Przystanek Woodstock
Fragment dokumentu:
Szeida8 Sierpień 2009, 00:05
Przystanek Woodstock – festiwal muzyczny organizowany przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy z pieniędzy uzyskanych od sponsorów oraz z odsetek bankowych naliczanych na zgromadzone na kontach pieniądze zebrane podczas finałów.
Nazwa "Przystanek Woodstock", jak o niej mówi Jurek Owsiak, wyrosła z legendy festiwalu w Woodstock i atmosfery epoki dzieci kwiatów. Natomiast słowo "przystanek" nawiązuje do popularnego serialu telewizyjnego Przystanek Alaska.
W założeniu impreza ta jest podziękowaniem dla wolontariuszy za ich pracę, w szczególności podczas finałów. Festiwal jest w całości bezpłatny dla widzów, natomiast artyści grający podczas kolejnych edycji dostają zwrot kosztów za przyjazd na festiwal – symboliczne 100 złotych na osobę.
Festiwal przyciąga również wielu Niemców, zapraszane są niemieckie zespoły, a nad obywatelami tego kraju sprawują pieczę niemieccy policjanci i służby medyczne.
Jubileuszowy – XV Przystanek Woodstock odbył się w dniach 31 lipca – 2 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą, motywem przewodnim imprezy była przypadająca w tym roku czterdziesta, okrągła, rocznica oryginalnego festiwalu Woodstock. Wśród wykonawców, którzy wystąpili na dużej scenie, byli m.in. Tomasz Budzyński, Juliette Lewis, Don Carlos, Leszek Możdżer (wspólnie z Larsem Danielssonem i Zoharem Fresco), Michał Jelonek oraz zespoły Blenders, Caliban, The Subways, Easy Star All-Stars, Dżem, Korpiklaani, Kroke, Sham 69, Volbeat, The Futureheads, Voo Voo, Big Fat Mama, Infernalia i Chico (jako laureaci konkursu WOŚP i Fabryki Zespołów) a także Guano Apes. Specjalnym wydarzeniem był Koncert Jubileuszowy - 40 lat Woodstock, z udziałem, orkiestry Mazowieckiego Teatru Muzycznego Operetka oraz gości wśród których znaleźli się, m.in.: Ewelina Flinta, Kasia Kowalska, Wojciech Waglewski, Robert Friedrich, Adam Burzyński, Adam Nowak, Jorgos Skolias, Eldis La Rosa, Piotr i Wojciech Cugowscy, Martin Woess, Dariusz Kozakiewicz, Mateusz Pospieszalski, Lora Szafran, Leszek Cichoński, Piotr Chancewicz, Atma Anur, Sylwia Wiśniewska, Antar Jackson, Karim Martusewicz, Ricky Lion, Maciej Januszko i Artur Gadowski. Gwiazdami sceny folkowej, prócz zespołu Carrantuohill, były m.in. zespoły TABU, Fanfara Kalashnikov, The Bumpers, Kochankowie Gwiezdnych Przestrzeni (jako laureat konkursu Pokaż swój teledysk) oraz Grupa Furmana. Złote bączki odebrały zespoły Clawfinger oraz AtmAsfera. Uczestnicy festiwalu mogli ponownie wziąć udział w warsztatach, pokazach, wystawach i spotkaniach odbywających się w ramach Akademii Sztuk Przepięknych – wśród gości znajdowali się: dr Janusz Kochanowski, Tadeusz Mazowiecki, Bohdan Łazuka, Lech Wałęsa, Leszek Możdżer oraz Stanisław Tym. Wszystkie rozmowy na ASP poprowadził dziennikarz Piotr Najsztub. Widzowie festiwalu mieli możliwość wysłuchania, w ramach ASP, opery Wesoła wdówka w wykonaniu orkiestry teatru Operetka i solistów (m.in. Bogdana Łazuki i Krzysztofa Tyńca) oraz obejrzenia galerii sztuki zorganizowanej we współpracy z Muzeum Narodowym w Krakowie. W czasie trwania festiwalu działało również, zorganizowane we współpracy z łódzkim kinem Cytryna, kino letnie Łódź-Stock, którego specjalnym gościem był reżyser Robert Gliński. Gościem Przystanku był również Michael Lang - pomysłodawca i organizator pierwszego Woodstocku 1969.
Jubileuszowy Przystanek Woodstock 2009 zgromadził ok. 400 000 – 450 000 osób[6][7] (Jurek Owsiak wołał ze sceny w trakcie sobotniego koncertu: "Jest nas tutaj tyle, że kolejnym chętnym muszę powiedzieć: nie przyjeżdżajcie już"[6]). Podczas trwania Przystanku zanotowano jedną ofiarę śmiertelną: 31 lipca zmarł trzydziestopięcioletni mężczyzna. Bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Krytycy "Przystanku" zarzucają organizatorom wprowadzanie regulaminu wymagającego akredytacji wobec dziennikarzy przebywających na "Przystanku Woodstock", z zastrzeżeniem, iż mogą one zostać cofnięte, gdy tymczasem "Woodstock" to impreza masowa, gdzie akredytacje nie powinny być wymagane. W czasie trwania "Przystanku" dochodziło też do używania przemocy fizycznej wobec dziennikarzy[8][9]. W pociągach specjalnych dowożących ludzi na "Przystanek" miały miejsce akty wandalizmu; dochodziło też do zagrożenia bezpieczeństwa pasażerów i naruszania ciszy nocnej ze strony przystankowiczów
Tradycją festiwalu stało się nieodgradzanie sceny barierkami od pola dla uczestników. Wykonaną z desek przednią ścianę mogą oni pokrywać flagami. Tradycją jest także przygotowywanie przez przyjeżdżających z różnych miast uczestników flag, oznaczających na polu namiotowym ich miejsce pobytu. Porządku na terenie Przystanku Woodstock pilnuje grupa wolontariuszy, Pokojowy Patrol, przy pomocy zawodowej ochrony tzw. niebieskiego patrolu. Część uczestników Przystanku Woodstock uczestniczy w zbiorowych kąpielach błotnych, pod gigantycznym prysznicem tzw. grzybkiem. Na festiwalu obowiązuje w wyznaczonych miejscach (tak zwana "Strefa bez %") prohibicja alkoholowa.
W związku z Przystankiem za najlepszy występ zespołu na danej edycji przyznawana jest specjalna nagroda, Złoty Bączek.
Co myślicie na temat Woodstocku? Byliście kiedyś? Macie zamiar być? Uważacie, że to fajna sprawa, czy wręcz przeciwnie, że to "Przystanek do Piekła"?
Dzika_kotQa10 Sierpień 2009, 19:20
Nie byłam, nie będę i dużo na ten temat nie wiem... jedyne co mogę napisać to fakt że pije się tam, ćpa i pieprzy na potęgę nie patrząc że kamera tv tuż obok.
angel9510 Sierpień 2009, 19:21
Zgodzę się tu z Tobą Dzika, ja nie chciałabym być naćpana, jechać to już w ogóle nie będę.
Dzika_kotQa10 Sierpień 2009, 19:22
To zależy z kim jedziesz, nie mówię że każdy tak robi ale niestety właśnie takich się najczęściej pokazuje.
Szeida10 Sierpień 2009, 19:44
jedyne co mogę napisać to fakt że pije się tam, ćpa i pieprzy na potęgę nie patrząc że kamera tv tuż obok.
Hahaha. O nie, uwierz, nie jest tak.
Tzn. pije się dużo, ale to zależy jak kto chce. Jak ktoś ćpa w domu, to i na Woodzie będzie ćpał, jak ktoś się "pieprzy" to zapewne robi to w namiocie, bo przez pięć dni nie widziałam nikogo w jednoznacznej sytuacji.
Jedno jest pewne. Festiwal jest piękny. Nigdzie nie spotkałam ludzi tak wspaniałych jak tam, tam czuć przyjaźń na każdym kroku, niezależnie od wieku, płci, ubioru. Jurek jest zajebisty, atmosfera nie do opisania. Muzyka? Emocje? CO? WSPANIAŁEGO. Woodstock wszedł mi w krew i teraz żadnego Przystanku już nie opuszczę - a przynajmniej taką mam nadzieję.
Ciągle nim żyję, mimo, że tydzień temu z niego wróciłam...
Dzika_kotQa10 Sierpień 2009, 20:02
Szeido oczywiście masz rację ale jak już wspomniałam właśnie takich naćpanych, pijanych często rozebranych fanów się pokazuje więc nie dziw się tej opinii.
Szeida10 Sierpień 2009, 23:33
Rozebranych owszem, bo koszmarne upały tam panują. W tym roku było mocno ponad 30 stopni i prawie zero cienia. Żałowałam, że nie wzięłam bikini.
Ale gdzie je pokazują?
Bo media antyowsiakowe owszem, pokazują same sceny wyrwane z kontekstu, które postronny widz opacznie zrozumie...
A z tego co zauważyłam, tvn, canal+ itp. są bardzo pozytywnie do tego nastawieni i nie robią chały.
Fruktoza26 Sierpień 2009, 15:43
Dużo moich znajomych tam było, więc z opowiadań co nie co o tym festiwalu wiem (;
Na razie jakoś mnie tam nie ciągnie, ale nie wykluczam tego, że kiedyś ciekawość weźmie górę i się tam nie wybiorę ;p
titina29 Sierpień 2009, 22:08
miałam zainaugurować w tym roku, ale nie wyszło (koleżanka skrewiła, a sama jechać nie chciałam). ale za rok - obowiązkowo!
chcę poczuc na własnej skórze to "dzieło szatana, inspirowane światowym spiskiem żydów i masonów"
Szeida30 Sierpień 2009, 02:45
titina, no, dobrze prawisz koleżanko!
Ja już postanowiłam, że mam zamiar żadnego nie opuścić przez najbliższe lata
Dark6679 Wrzesień 2009, 09:18
Nie by?am, nie b?d? i du?o na ten temat nie wiem... jedyne co mog? napisa? to fakt ?e pije si? tam, ?pa i pieprzy na pot?g? nie patrz?c ?e kamera tv tu? obok.
I o to chodzi :impreza: :impreza: :impreza:
Nie byłem w tym roku a się wybierałem W nastepnym pewnie pojade
Szeida27 Listopad 2009, 23:51
Ja ze swojej strony mogę Was tylko namawiać na uczestnictwo w Woodstocku.
Niezapomniane wrażenia, ludzie, klimat - nie do opisania.
Nigdzie nie widziałam takiej tolerancji i przyjaźni jak tam...
Do zobaczenia na przyszłym Woodstocku!
Fender28 Listopad 2009, 00:11
Nie byłem.. ale chciałbym kiedyś się tam zjawić.. i wtedy wyrobić sobie zdanie... a nie opierać na podstawie jakichś tendencyjnych wypowiedzi, reportaży itd.. taa.. napewno warto pojechać i zobaczyć jak jest tam naprawdę..
Ja jednak nie demonizowałabym tak tej imprezy... ma wady i zalety..
Szeida28 Listopad 2009, 00:25
Fender, zapraszam! Za rok spotkajmy się przy wiosce Krishna.
Oczywiście, do wad można zaliczyć:
-Korzystanie z Toi Toi,
-Zimna woda w rynnach i kolejki
-Kolejki po jedzenie,
-Kurz
Ale to wszystko nic. Naprawdę, nie czuje się żadnych niedogodności. Inny świat. Pozytywna atmosfera przyćmiewa wszystko.
Tylko przez tych pięć dni cieszysz się ze złych warunków życia. Tylko Tam zmierzając, pokonujesz dziewięć godzin podróży w pociągu, gdzie każdy leży na każdym, gdzie nie można swobodnie wyprostować nóg. Tylko Tam jesteś tak cholernie miły dla wszystkich, bez względu na to jak bardzo jest brudny, jak dziwnie wygląda, jak bardzo jest pijany. Tylko Tam możesz czuć się swobodnie, nie liczy się wiek, nie liczy się płeć, jesteś wśród swoich. Tylko Tam pijesz przez pięć dni non stop, ciepłe piwo, ciepłą wódkę popijaną ciepłą pepsi rozrobioną z ciepłą wodą, chociaż milion razy mówiłeś, że nie ma nic gorszego niż ciepły alkohol. Tylko Tam o wiele więcej palisz niż jesz. Tylko Tam myjesz się w spartańskich warunkach i jesteś z tego zadowolony. Tylko Tam ludzie mogą rzucić w Ciebie błotem, oblać wodą, okurzyć, a Ty będziesz krzyczał z radości.
Że tak pozwolę sobie zacytować siebie.
fi28 Listopad 2009, 11:16
Oczywiście, do wad można zaliczyć:
-Korzystanie z Toi Toi,
-Zimna woda w rynnach i kolejki
-Kolejki po jedzenie,
-Kurz
Tylko to? Eeee, no to jade! ; D.
Właściwie, to napaliłam się na Woodstock już dobre kilka lat temu, ale nie miałam się z kim wybrac, więc pomysł umarł śmiercią naturalną. Moze w następne wakacje uda mi się zrobic coś w tym kierunku. Już nie raz słyszałam określenia typu 'Festiwal Piwny na Polu Wymiotowym', ale nie zraża mnie to - wręcz przeciwnie, chcę coraz bardziej uczestniczyc w takim wydarzeniu ; ).
Mr.Black17 Kwiecień 2010, 20:43
mam do wszystkich
kto w tym roku jedzie na przystanek woodstock??
chciałbym wiedząc z kim będę mógł się napić wina albo piwa
zapraszam wszystkich
Euphoria18 Kwiecień 2010, 12:37
strasznie bym chciała się wybrać , no ale mam 17 lat nie lubie piwa i nie mam z kim jechac
Myślę ,ze za rok na pewno pojade,
Mr.Black18 Kwiecień 2010, 12:39
a brata, sąsiada, czy kolegę starszego,chłopaka
Euphoria18 Kwiecień 2010, 12:45
nie jakoś nikt nie chce z mojego towarzystwa (poposłuchacze!!)
Teraz nie jade za rok tak.
Woodstock czekaj na mnie
Mr.Black18 Kwiecień 2010, 12:49
zapraszam wszystkich bo jest to największa impreza łącząca ludzi wszystkich subkultur czuć tam normalnie bliskość i otwartość ludzi
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron