Solarium
Fragment dokumentu:
Dzika_kotQa22 Listopad 2009, 13:20
Czy chodzicie do solarium? czy sztuczne opalanie może stać się hobby, bez którego nie da się żyć?
Euphoria22 Listopad 2009, 13:31
Byłam moze z 10 razy w ciągu 4 lat ale to tak nieregularnie .Znam osoby ,które żyć bez tego nie mogą i są pomarszczone jak nie wiem co , mi się tłumaczą tylko tym ,że chcą ładnie wyglądać i to kontrolują .Dla mnie to już tanoreksja
Dzika_kotQa22 Listopad 2009, 13:34
Ostatnio oglądałam wywiad z takimi "paniami" [rozmowy w toku] wyglądały o kilka jak nie kilkanaście lat starzej a co najgorsze twierdziły że nie przestaną chodzić na solarium. Jedna nawet powiedziała że przestanie dopiero jak się nabawi raka skóry.
Creativity22 Listopad 2009, 13:41
Ja kiedyś chodziłem, ale stwierdziłem, że nie warto po tym jak wysłuchałem kilku opinii na temat tego co się dzieje ze skórą.
Fruktoza22 Listopad 2009, 14:40
Nigdy nie byłam w solarium
Dobra, jak kobiety mają taką potrzebę, to nie widzę nic złego w tym, że od czasu do czasu sobie tam pójdą. W końcu to ich życie, ich skóra, one same wiedzą jak mogą za kilka lat wyglądać.
Ja jedynie nie zniosę widoku panów po solarium... Jakoś tak kojarzy mi się to tylko z tym jednym typem facetów (;
Creativity22 Listopad 2009, 14:50
Chwila, żeby mnie tu nie brać za jakiegoś typa
Ja nie chodziłem cały czas, w zimę mi się kilka razy zdarzyło iść.
Fruktoza22 Listopad 2009, 14:54
Creativity, to nie była żadna aluzja do Ciebie. To tylko moje ogólne zdanie na ten temat.
fi22 Listopad 2009, 18:25
Solarium z umiarem, wcale nie jest takie głupie. Jeżeli na przyklad w rachubę wchodzi opalenizna na całym ciele, to bardzo chętnie. Kilka 4 minutowych seansów, od czasu do czasu nikomu nie zrobiła ze skóry pomarszczonej sliwki.
Ostatnio oglądałam wywiad z takimi "paniami" [rozmowy w toku] wyglądały o kilka jak nie kilkanaście lat starzej
Też to widziałam. Ale one to już mają do reszty spieprzone psychiki. I do tego nie wygladają zbyt ładnie.
Szeida22 Listopad 2009, 22:24
Po pierwsze. Solarium przyczynia się mniej do raka skóry niż słońce (czerniaki etc.) ale tego Wam media nie powiedzą.
Po drugie. To sranie w banie, że skóra się szybciej starzeje. (Mówię o ludziach którzy korzystają z solarium z głową.) ale tego Wam media nie powiedzą.
Po trzecie. Poprawia się ogólny stan skóry. (Mniej widoczne pryszcze bądź ich częściowa likwidacja, np. na plecach czy innych częściach ciała).
Po czwarte. Lampy solarniane świetnie wygrzewają zatoki chociażby.
Po piąte. Nie wierzcie mediom!
Wystarczy poczytać trochę fachowych solarnianych pisemek.
Piszę z doświadczenia własnego i mamy, która takowe solarium prowadzi.
Osobiście nie lubię się opalać ani w solarium ani na słońcu, chociaż w przeszłości wielokrotnie z niego korzystałam. Lekko brązowa skóra i już człowiek ładniej wygląda.
Więc, nie mam nic przeciwko solariom, chociaż ja z niego rzadko korzystam.
Tym bardziej uważam, że ktoś, kto nigdy nie był w solarium nie może się negatywnie wypowiadać na jego temat (jak i na temat wszystkiego) bo po prostu tego wiedzieć nie może.
Dzika_kotQa23 Listopad 2009, 08:22
No tylko szeida ja tu miałam na myśli takie panie, które opalają się co dziennie po 20 minut. Mało to było przypadków śmierci? Nie mam nic przeciwko solarium jeśli człowiek robi to jak sama napisałaś z głową, ale są ludzie, którzy myślą że nic się z skóra nie dzieje jak się spali codziennie a to błąd...
biedroneczka23 Listopad 2009, 11:08
Też to widziałam. Ale one to już mają do reszty spieprzone psychiki. I do tego nie wygladają zbyt ładnie.
Właśnie - też oglądałam ten odcinek. Tym babkom to już naprawdę zlasowało mózg (za dużo naświetlań xD) - jedna nawet mówiła, że jakby miała tylko kasę na chleb dla dzieci, to by im ten chleb kupiła, na pieniądze na solarium pożyczyła, a jak musiała wytrzymać dwa tygodnie bez, to to był dla niej koszmar.
Co do mnie - nie lubię się opalać, mam bardzo jasną karnację i cieżko mi to idzie, nie lubię wylegiwać się godzinami na słońcu, bo nudno, to raz, a dwa, że zaraz mi za gorąco. Nie jest tak, że się chowam przed słońcem, ale jednak z przebywaniem na nim też zwykle nie przesadzam.
A solarka: hmm... W sumie nie mam nic przeciwko, bo w końcu wszystko jest dla ludzi, tylko w rozsądnych ilościach.
Fruktoza23 Listopad 2009, 15:34
Moja mama opala się już kilka(naście?) lat i uwierz, jej skóra wygląda lepiej niż jej niektóre rówieśniczki. A tu wychodzi na to, że powinna wyglądać starzej na swój wiek, bo się opala. I tak ze wszystkimi klientami solarium.
Ale pewnie robi to z głową. Nie jest uzależniona od opalania i nie zmieniła karnacji na czarną, prawda?
Nie pisz, że te wszystkie lampy mają tylko pozytywny wpływ na skórę, bo to nieprawda. Gdyby w ogóle nie szkodziły, nie byłoby takiego szumu wokół nich.
Creativity23 Listopad 2009, 15:36
Nie jest uzależniona od opalania i nie zmieniła karnacji na czarną, prawda
Po pierwsze nie da się zamienić karnacji na ciemną od tak.
To już się ma tak od samego początku.
A co do lamp, to przecież to jest wiadome, że to sztuczne słońce i dobrze to nie wpływa na skórę.
Fruktoza23 Listopad 2009, 15:51
Po pierwsze nie da się zamienić karnacji na ciemną od tak.
Naprawdę? To był taki hmm... sarkazm ;p
Tanorektycy jednak mają inną skórę od tych, którzy z przebywaniem na słońcu nie przesadzają.
A co do lamp, to przecież to jest wiadome, że to sztuczne słońce i dobrze to nie wpływa na skórę.
W pewnym stopniu wpływa, jak napisała Szeida.
Creativity23 Listopad 2009, 16:06
Naprawdę? To był taki hmm... sarkazm ;p
Nieudolnie ironizujesz , ale nie będę na ten temat polemizować z tobą
Sory, za ot.
Fruktoza23 Listopad 2009, 18:47
Nieudolnie ironizujesz , ale nie będę na ten temat polemizować z tobą
A ja będę. Czepiasz się jakiś głupot, słówek, a nie dyskutujesz w temacie.
Creativity23 Listopad 2009, 19:34
No przecież swoją opinię wyraziłem
VooDoo10 Grudzień 2009, 01:44
Przecież opalanie się na plaży jest takie przyjemne to dlaczego tyle ludzi próbuje to sztucznie zastąpić? Ok dziewczyny jak sobie chcą to niech sobie idą (oczywiście bez przesadyzmu), ale widok faceta wychodzącego z solarium powoduje u mnie szególne obniżenie poziomu mojej tolerancji i powstrzymywania się od śmiechu.
fi10 Grudzień 2009, 18:46
Przecież opalanie się na plaży jest takie przyjemne to dlaczego tyle ludzi próbuje to sztucznie zastąpić?
Tak się składa, ze o tej porze roku nie wszyscy mają mozliwosc leżec na goracych plazach : p.
Fruktoza10 Grudzień 2009, 19:25
Przecież opalanie się na plaży jest takie przyjemne
Co jest przyjemnego w leżeniu na piachu i umieraniu z gorąca?
Jagodowa1410 Grudzień 2009, 22:37
Nigdy nie byłam w solarium i szczerze powiedziawszy nie kręci mnie leżenie w zamkniętej kabinie i przyciemnianie koloru mojej skóry. ; P
Nie jest mi to potrzebne, bo ogólnie mam dość ciemną karnację i nie chcę jej zmieniać. ( ;
Szeida10 Grudzień 2009, 23:52
Co jest przyjemnego w leżeniu na piachu i umieraniu z gorąca?
Też nie mam pojęcia.
Ale niektórzy to lubią, leżeć godzinami i się smażyć. Niekoniecznie nawet na plaży.
Pozostali mają do wyboru albo solarium albo przyzwyczajenie się do swojej bladości.
fi11 Grudzień 2009, 14:41
Co jest przyjemnego w leżeniu na piachu i umieraniu z gorąca?
Ej, uwielbiam to xd.
Łukasz12 Grudzień 2009, 23:02
Co jest przyjemnego w leżeniu na piachu i umieraniu z gorąca?
Ej, uwielbiam to xd.
Ja też!
Poza tym irytuje mnie jak niektórzy przesadzają z opalenizną i wyglądają jak przypalone kotlety. Szczególnie dotyczy to dziewczyn które lansują się na fotce i o zgrozo często nawet dodają sobie opaleniznę w programie (raczej nie w Photoshopie, bo pewnie zbyt skomplikowany dla nich jest).
Durza15 Grudzień 2009, 16:21
Co jest przyjemnego w leżeniu na piachu i umieraniu z gorąca?
a w lezeniu na jakims badziewnym łóżku pod masą żarówek które wytwarzają sztuczne fale?
Ja wolę tradycyjnie na słoneczku ciepło można się ochłodzić w wodzie itp, nie wyobrażam sobie iść i opalać się sztucznie.
Fruktoza15 Grudzień 2009, 18:55
a w lezeniu na jakims badziewnym łóżku pod masą żarówek które wytwarzają sztuczne fale?
To jest całkiem inna sytuacja. Aby się naturalnie opalić musisz spędzić kilka godzin na słońcu, co zdrowe dla skóry również na pewno nie jest.
A 5 minut leżenia w `badziewnym łóżku` da Ci taki sam efekt jak 5 godzin leżenia na plaży.
Ale jak już pisałam zwolenniczką solariów nie jestem.
VooDoo15 Grudzień 2009, 23:52
Kilka godzin na słońcu zdrowe nie jest, ale zdrowsze niż 5 min w solarium. Po pierwsze dlatego, że promienie wytwarzane w solarium są szkodliwsze od tych słonecznych (większa dawka promieni UVA, które docierają głębiej pod skórę) po drugie przez odległość, te promienie na solarium nie mają długiej drogi do skóry osoby opalającej się.
Co do tego leżenia na piachu i umierania z gorąca... opalanie wcale tak nie musi wyglądać. Człowiek przecież opala się szybciej kiedy się rusza, a więc kiedy idzie się za rączke z ukochaną osobą i spaceruje po plaży albo kiedy się gra w siatkówkę już nie mówiąc o tym, że człowiek także pluskając się w wodzie łapie opelniznę Poza tym ja tam na plaży nigdy nie umierałem z gorąca, w końcu po co zdejmuje się z siebie ubrania i od czego jest piwo i morze?
Joan28 Styczeń 2010, 15:04
[quote="Szeida"]
Po trzecie. Poprawia się ogólny stan skóry. (Mniej widoczne pryszcze bądź ich częściowa likwidacja, np. na plecach czy innych częściach ciała).
a to owszem ale skóra wróci do swojego stanu jak to będzie jedyne " lekarstwo" na trądzik
Po piąte. Nie wierzcie mediom!
masz rację, ja już nawet tv nie oglądam a jak coś mówią o kosmetyce to takie bzdury że ręce opadają
Wystarczy poczytać trochę fachowych solarnianych pisemek.
np Solarium ale w sumie w tej gazecie są same reklamy, jednak mimo wszystko można tam znaleźć coś ciekawego
[ Dodano: 28 Styczeń 2010, 15:05 ]
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron