Stara miłość nie rdzewieje

Fragment dokumentu:

Dzika_kotQa24 Wrzesień 2009, 19:22 Stara miłość nie rdzewieje...czy zgadzacie się z tym zdaniem? Szeida25 Wrzesień 2009, 12:43 Nie wiem jak do tego podejść, bo mój teraźniejszy czteroletni chłopak jest moim pierwszym chłopakiem, więc jakby nie patrzeć, to pierwsza miłość. Jak się rozstaniemy, to wtedy się okaże czy zardzewieje czy nie.
Ale wydaje mi się, że to coś zostaje... Choćby sentyment.
Bo miłość z czasem na pewno gaśnie. (No chyba, że to sytuacja, kiedy ta ukochana osoba nas zostawiła, kiedy my ją dalej kochamy, wtedy tak szybko nie zgaśnie...) michasw25 Wrzesień 2009, 19:53 Zgadzam się z przedmówczynią sentyment zostaje, czasami mimowolnie wraca się wspomnieniami do przeszłości.. VooDoo30 Październik 2009, 10:03 Rdzewieje jeśli znajdzie się następną osobę, którą się bardzo kocha i z którą czujesz się jak w niebie. Wiadomo, że jakieś tam wspomnienia zostają, ale to tylko wspomnienia, a nie resztki uczucia. Przynajmniej ja tak to odbieram. Hollow31 Październik 2009, 10:36 Nie rdzewieje. Może jakbym z nim była to może... nie wiem. Ale często o nim myślę. Był moją pierwszą miłością i niespełnioną Sebuś8 Listopad 2009, 20:49 zależy jak ta miłość jest stara ale ja tam się z tym nie bardzo zgadzam, ponieważ jak się z kimś jest i potem znowu się chce wrócić do tamtej osoby to jak można tą pierwszą osobę jeszcze kochać? nie można według mnie Hollow11 Listopad 2009, 16:49
zależy jak ta miłość jest stara ale ja tam się z tym nie bardzo zgadzam, ponieważ jak się z kimś jest i potem znowu się chce wrócić do tamtej osoby to jak można tą pierwszą osobę jeszcze kochać? nie można według mnie


masz rację nie można ja jestem takim przypadkiem byłam z kimś bo mi nie zależało na sobie, wszystko mi było jedno... przynajmniej zaznał trochę szczęścia, choć teraz tego żałuję. Wróciłam do tego którego kocham od 3 lat... teraz wiem, że albo będę z nim do końca, albo będę sama. Już nie widzę innej opcji. Patryk18 Listopad 2009, 21:48 Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Takie moje zdanie i nigdy go nie zmienię. Skoro para rozstała się z jakiegoś powodu to po co to dalej ciągnąć?

Miesiąc, góra dwa będzie dobrze, ale potem znowu wróci się do problemu.
Wyszukiwarka

Podobne podstrony:


więcej podobnych podstron