Wegetarianizm
Fragment dokumentu:
Fruktoza18 Styczeń 2010, 16:23
Jesteście wegetarianami?
Jeśli tak, to z jakich powodów tak zdecydowaliście?
A może próbowaliście kiedyś tego, ale z różnych przyczyn Wam nie wyszło?
Jaki macie stosunek do osób nie jedzących mięsa?
Szeida18 Styczeń 2010, 18:25
Nie jestem wegetarianką, ale kiedyś bardzo chciałam nią być. Obejrzałam jakiś dokument w którym ukazali jak się męczą zwierzęta zabijane, żeby potem człowieczek mógł je zjeść.
Ale jakoś tak lubię pewne potrawy mięsne i nie byłam w stanie z nich zrezygnować.
Nie przesadzam z mięsem, nie jem go w dużych ilościach, a jedząc mięso po prostu nie myślę, że jest ono ze zwierzęcia.
Poza tym zawsze tak było, ludzie hodowali bydło, żeby potem je ubić i zjeść.
Tego się nie da zmienić. Można jedynie zmienić to, żeby te zwierzęta nie cierpiały przed śmiercią żyjąc w takich koszmarnych warunkach.
Andrzej25 Styczeń 2010, 20:09
Jestem wegetarianem od 10 lat i dobrze mi z tym.
Fruktoza26 Styczeń 2010, 17:45
Sama rzadko jem mięso, ale jednak wegetarianką nie jestem. Myślałam nad tym, ale jednak nie ze względu na czułość w stosunku do zwierząt (;
Moje dwie przyjaciółki od kilku lat już nie jedzą mięsa i podobnie jak koledze wyżej, dobrze im z tym. Podziwiam wytrwałość tych ludzi ^^
Shubhe28 Styczeń 2010, 10:36
Chciałam przejść na wegetarianizm, ale po kilku próbach stwierdziłam, że nie dam rady żyć bez kotleta z piersi kurczaka z pyszną panierką. Chociaż oprócz tego nie przepadam i nie jest za bardzo innych form mięsa. No chyba, że jest to biała kiełbasa albo kabanosy.
biedroneczka3 Luty 2010, 19:13
Nie, nie jestem wegetarianką. Właściwie nawet jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy przejście na dietę wegetariańską, bo chociaż mięsa nie jem jakoś szczególnie często, to po prostu nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie zjeść czasami jakiegoś kotleta, kawałka szynki czy chociażby pasztetu...
Nie chcę, żeby wyszo na to, że jestem bezduszna, ale jak widzę np. kurczaka z rożna, to jest to dla mnie kurczak z rożna, a nie biedny ptaszek biegający gdzieś po farmie.
VooDoo6 Luty 2010, 15:14
Ja jestem 100% mięsożercą. Dla mnie to, że zabijają zwierzęt żeby potem ktoś mógł je zjeść to coś naturalnego - łańcuch pokarmowy. Jedyny problem leży w warunkach i w sposobie w jaki te zwierzęta transportują, torturują i zabijają.
Co do wegetarianów to są mi obojętni, nie robią dla mnie osobiście nic godnego pochwały, ale jednocześnie nie robią nic godnego potępienia. Tak zdecydowali, tak chcą walczyć z pewnymi sprawami to ja ich rozumiem, ale ich nie podziwiam.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron