Wychowanie fizyczne

Fragment dokumentu:

Szeida5 Czerwiec 2010, 14:59 W innym miejscu nawiązała się rozmowa na ten temat, więc pomyślałam, że warto o tym podyskutować we właściwym dziale.
Euphoria6 Czerwiec 2010, 02:48
Chociaż to by było świetnym rozwiązaniem, taki system jak jest w USA bodajże, że sobie ustalasz plan i chodzisz w większej mierze na to, na co chcesz.



ta ustawa ma być za pare lat ale już w niektórych miejscach takie coś istnieje , ja na przykład w swojej będe miec tak od 2 roku,więc w sumie dobrze Fruktoza6 Czerwiec 2010, 10:53
Zajęcia powinny być podzielone: sekcja pływacka, gry w koszykówkę, w siatkówkę, w ręczną, lekkoatletyka etc.
Wtedy każdy znalazł by coś dla siebie i nie byłby zmuszony robić coś, czego nienawidzi.


Za takim rozwiązaniem jestem jak najbardziej za. Ale gdzie tam, prędko czegoś takiego nie wprowadzą. Na przykład u mnie w byłej szkole jedna sala gimnastyczna jest dzielona pomiędzy dwie, a czasem trzy szkoły, a jak by wprowadzili sekcję wolę sobie nie wyobrażać co to by było za zamieszanie.
Miałam w gimnazjum podobne rozwiązanie. Musieliśmy wybrać sobie godzinę określonych zajęć. Ja z koleżanką chodziłam co tydzień na "aerobiko-badmintona" i naprawdę rzadko zdarzyło nam się owe lekcje opuścić (;
Setadir7 Czerwiec 2010, 01:27 Ma być wprowadzony (o ile jeszcze nie wprowadzono) podział na dyscypliny. Sama mam tak na studiach i jest okej. Na pewno wf powinien być.
Ja jestem antytalentem sportowym, ale jak się czasem poruszałam, to mi tylko na dobre wyszło. Poza tym, na studiach mieliśmy takie wfy, ze nawet mi się chciało na nie chodzić - aerobik, fitball, pilates. A nie tylko siatkówka i siatkówka :p VooDoo8 Czerwiec 2010, 18:44 Właśnie, bo taki wf, na którym Ci nauczyciel rzuci piłkę i rób co chcesz to się mija z celem, a nie oszukujmy się, że tak wygląda większość wf-ów w gimnazjach i liceach, trochę lepiej jest chyba w podstawówkach, a na pewno fajnie to wygląda na studiach. Teraz cały semestr chodziłem na halówkę i było świetnie, darmowe 1,5h grania na nowoczesnej hali to jest to

Zdecydowanie wf powinien być dalej, bo gdyby był nieobowiązkowy to coś czuje, że już niedługo by zniknął w ogóle z planów lekcji, ale powinni wprowadzić wspomniane już tu dyscypliny, no i nauczyciele wf-u powinni bardziej się starać żeby wf był ciekawy, a nie monotonny. Niestety, ale w dzisiejszych czasach dla wielu nauczycieli tego przedmiotu w czasie zajęć najważniejsze jest napicie się kawki, zapalenie papierosa i najwyżej spojrzenie od czasu do czasu co robią uczniowie żeby potem odpowiedzialność za szkody nie spadła na nich. biedroneczka12 Czerwiec 2010, 20:27
Zajęcia powinny być podzielone: sekcja pływacka, gry w koszykówkę, w siatkówkę, w ręczną, lekkoatletyka etc.
Wtedy każdy znalazł by coś dla siebie i nie byłby zmuszony robić coś, czego nienawidzi.


No, ja też się z tym całkowicie zgadzam, tak byłoby idealnie. Bo że powinien być w ogóle, to nie mam wątpliwości.

I ważne jest, żeby nauczyciel trochę się zajął klasą, bo u mnie, niestety, wygląda to tak, jak wspomniał VD - babka każe nam wziąć z kantorka piłki, skakanki czy co kto chce i posiedzi z nami, jak jej się zachce, a tak to tylko się czepia, jak ktoś nic nie robi. Hollow19 Czerwiec 2010, 14:17 Ja sama załatwiam sobie zwolnienie z wf bo dla mnie jest to męczarnia i marnowanie czasu. Tylko się człowiek męczy nic więcej xD Wf jak najbardziej powinien być dla chętnych. Fruktoza20 Czerwiec 2010, 11:26
Tylko się człowiek męczy nic więcej xD


Fajne wnioski. Czyli uważasz, że ruch nie przynosi żadnych korzyści, tylko zmęczenie? Hollow21 Czerwiec 2010, 17:24 Człowiek powinien się męczyć z przyjemnością, a wf może być stresujący jak fizyka czy jakiś inny przedmiot Wolę sama pojechać gdzieś rowerem czy pobiegać. Też się zmęczę ale mam pewność że nikt mnie nie pogania ani do niczego nie zmusza. Fruktoza21 Czerwiec 2010, 20:41
Człowiek powinien się męczyć z przyjemnością


Męczyć z przyjemnością? Jakieś nieerotyczne przykłady?
Sztywny_Miszta22 Czerwiec 2010, 13:42 Zgadzam się z Szeidą w 100%!!
Wyszukiwarka

Podobne podstrony:


więcej podobnych podstron