Związek a papierosy
Fragment dokumentu:
Szeida31 Grudzień 2009, 12:15
Czy osoba, która pali, jest u Was definitywnie skreślona? Ma to dla Was jakieś znaczenie? Jesteście w stanie być w związku z osobą, która pali? Czy może zażądacie, żeby dla Was rzuciła nałóg bądź owe przyzwyczajenie?
Hollow31 Grudzień 2009, 13:18
Nie jest skreślona, jednak nie odpowiadało by mi bycie z kimś kto wiecznie śmierdzi fajkami
Fender31 Grudzień 2009, 16:04
Niech pali jak chce, mnie to nie przeszkadza..
heh.. ale na moim przykładzie..
Aga nie pali, ja owszem.. na początku naszego związku, chciała żebym fajki rzucił dla niej..(że truje się nie potrzebnie) ...pomyślałem dobra, spróbuje, czemu nie..
nie paliłem nic przez miesiąc.. (choć wiele razy stałem w sklepie, przy kasie, z zamiarem kupna .. heh)
potem, zaczęło mnie coraz bardziej ciągnąć do papierosów.. i uzgodniłem z Aguśką że wracam do nałogu :p
dzięki tej przerwie.. teraz pale zdecydowanie mniej... i dziękuje za to Agnieszce.. hehe
ikiooo31 Grudzień 2009, 17:43
Ja mam takie samo zdanie jak Hollow. Nie lubię jak ktoś pali, ale ja się kocha to to przecież nie ważnie, nie?
Piotroq1 Styczeń 2010, 14:02
Czy osoba, która pali, jest u Was definitywnie skreślona? Ma to dla Was jakieś znaczenie? Jesteście w stanie być w związku z osobą, która pali? Czy może zażądacie, żeby dla Was rzuciła nałóg bądź owe przyzwyczajenie?
Według mnie nie ma to dużego znaczenia bo jak się kochają 2 osoby to żaden nałóg tytoniowy nie powinien stanowić zagrożenia a jak tak już jest to albo to tolerować albo dla miłości rzucić :]
Wydaje mi się że gorzej z nałogiem alkoholowym a związkiem
VooDoo7 Styczeń 2010, 01:13
Ja znowu obserwuje na około siebie, że papierosy mają duże znaczenie w związku. Prakycznie zawsze jest tak, że jak jedna strona pali, a druga nie to ta druga próbuje powstrzymać od tego tą pierwszą, często wręcz w bardzo ostry sposób (kłótnie, zakazy itd.)
U mnie też była nie raz gadka "rzuć dla mnie, po co się trujesz", teraz mi się przynajmniej na razie udało rzucić, ale zobaczymy
Swoją drogą uważam, że i owszem osoby, które mówią w ten sposób może i martwią się o nasze zdrowie, ale tak naprawdę w podświadomości człowieka jest coś takiego, że chce walczyć z nałogiem drugiej osoby, bo uważa że ten nałóg znaczy więcej od niej samej, że przykładowo papierosy są ważniejsze dla partnera niż partnerka.
Tak jest, trochę to głupie, ale cóż co poradzić
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron