Wyniki wyszukiwana dla hasla pdl#3 pdl3 W Sieradzkiem ten duch leśny, zwany «borowym», wprpwadza ludzi w błąd, a jest on małego wzrostpdl4 określano najczęściej mianem duchów (39%), diabłów (15%) i złych duchów (12%). Ponadto odnotowpdl5 „Opowiadano o duchach przebywających w gęstych lasach, zwą je «dzi-kimi ludźmi»“ (AKE UMCS,pdl6 wciąganie ludzi do wody lub na bagna, odbieranie ludziom rozumu, zsyłanie na nich różnychpdl7 tego coraz bardziej zwiększał tempo. Jednak odległość między nimi nie zmniejszała się. Gdy jużpdl8 coś przeleciało obok z rykiem «Ha, ha, ha», zapiał kur i na drodze pojawił się na moment człowpdl9 konkretne ślady wyobrażeń specyficznych demonów górskich w rodzaju np. bułgarskich zagorkiń (rpdl0 wierzeń w d.emony górskie. „Niektóre wypowiedzi — stwierdza B. Bazińska — zdają się sygnalizowpdl1 Z tychże duchów rodzaju, lecz jak dzieci mali. Przedtem jacyś duchowic w kuźnicach bywali. Przpdl2 także inne postacie tak ludzkie (górnika o brudnej cerze i „dziwnych oczach" w roboczej opdl3 Na temat rodowodu bielinki nic konkretnego stwierdzić nie można. Jest natomiast dość prawdopodpdl4 „Młody górnik, niby mój ojciec, Jonek, szedł pewnego wieczora dobrze podpity od przyjaciół do pdl5 dził z drogi i dostał się nad Odrę. Błąkał się długo po krzach, łąkach i kałużach i nie mógł spdl6 mu pod ogon, i popiekł go. Ten sie potem stał cłekiem (topielcem) i powiedział mu: «Pockaj, popdl7 po raz trzeci, tak samo zawołało i znowu schowało się do wody. Wtedy ocl strony gościńca nadjepdl8 Demony polne „O tyj szatance to tu tyle było godki, że by się chnet łudziska pobili, bo to jedpdl9 był on bardzo maleńki, ale zaledwie stanął na ziemi, rósł nagle i wkrótce przenosił wzrostem spdl0 wiada, że wychowali go ludzie. Ze kiejsi stary gazda znalozł pod płotem zmarzniętego gadzika. pdl1 ny i ón ni może. bo ón ma ludzkom krcwiekie na rencach, a tego ani ziemio świcnta, ani skole. pdl2 szło, węgiel mu sic walił i zarobił dużo. W do ma bieda sic skończyła. I tak płynął rok za rokWybierz strone: [
13 ] [
15 ]