2) Skutki ll wojny światowej

background image

Skutki Drugiej Wojny Światowej

Słabości systemu wersalskiego oraz niezadowolenie społeczne wynikające z

postanowień pokojowych I Wojny Światowej sprawiły, że Europa stała się

wielkim ogniskiem zapalnym, pełnym napięć i konfliktów. Narody, które

rozczarowały się słabością i nieudolnością demokratycznych rządów zwróciły

swe oczy ku systemom totalitarnym, które oparły się na polityce agresji.

Antagonizm komunistyczno - demokratyczny i komunistyczno - faszystowski,

jak i zaborcza polityka państw Osi doprowadziły do wybuchu II Wojny

Światowej, która stała się największym konfliktem zbrojnym w dziejach

ludzkości. Uczestniczyło w nim większość (dokładnie 72) z państw

istniejących w II połowie XX wieku, a teatr działań objął swoim zasięgiem

niemal cały świat poza Ameryką Południową, Australią i Antarktydą.

Międzynarodowy konflikt doprowadził do zakrojonych na wielką skalę

przetasowań w sytuacji politycznej na świecie - upadały imperia, słabły

państwa, umierali ludzie. Gdy ucichła wojenna wrzawa na świecie zapanował

nowy ład. Obraz dzisiejszego świata to w dużej mierze efekt tamtych

wydarzeń, których bezpośrednie skutki były odczuwalne przez blisko 50 lat

po podpisaniu ostatniego traktatu pokojowego kończącego definitywnie

zmagania wojenne. Świat sięgnął po wojnę, bo nie mógł sobie poradzić ze

swoimi problemami. Te problemy to przede wszystkim współzawodnictwo

systemów politycznych i ludzi, którzy za nimi stali - świat był za mały dla

trzech graczy. Oczywistym skutkiem było to, że w zależności od wyniku

wojny ktoś z tej gry odpadnie. Los uśmiechnął się do Aliantów -

sprzymierzonych sił demokracji i, z konieczności, komunizmu. Efekt był

natychmiastowy: jednym z pierwszych wspólnych postanowień było

ostateczne oczyszczenie świata z idei faszystowskich i nazistowskich, które już

nigdy nie miały powrócić do łask. W całej Europie przelała się fala nienawiści

skierowana ku hitlerowcom, zdrajcom i kolaborantom, a także zwykłym

członkom partii faszystowskich. Wielu z nich, w tym sędziwego marszałka

Petein, skazano na śmierć. Dochodziło też do miejskich linczów, partyzanckich

zamachów - we Francji rozstrzelano w ten sposób ponad 10 000 osób. Główni

zwierzchnicy NSDAP i Wehrmachtu byli sądzeni w Norymberdze, ale wielu

hitlerowcom i tak udało się umknąć - 9 milionów ludzi to nieco za wiele jak na

europejski wymiar sprawiedliwości. We Włoszech władzę objął

demokratyczny rząd powstały jeszcze w okresie zmagań wojennych, po

podziale terytorium państwa włoskiego na część kontrolowaną przez

faszystów i aliantów. Sprawa Niemiec była nieco bardziej skomplikowana,

państwo nie posiadało żadnego rządu, zostało podzielone na strefy

background image

okupacyjne a jego los znajdował się w rękach agresorów, którzy nie zawze

potrafili dojść do porozumienia. Na dodatek zbliżała się zima, a w wyniku

zniszczeń wojennych wielu obywateli niemieckich zostało pozbawionych

prądu, ciepłej wody, centralnego ogrzewania. Uszkodzone były główne arterie

komunikacyjne, brakowało nawet żywności. Nazizm okazał się dla wielu

bardzo bolesną lekcją. Mimo to faszyzm europejski nie zanikł od razu - w

Hiszpanii i Portugalii, które obserwowały wojnę z bezpiecznych pozycji i były

jakby z dala od europejskich problemów pozostał on obowiązującym ustrojem

aż do późnych lat 70. Największe zwycięztwo odnieśli komuniści, ZSRR z

wojny wyszedł nie tylko nie osłabiony, ale też znacznie silniejszy niż

dotychczas. W wyniku działań wojennych lub jako efekt późniejszych

konferencji pokojowych albo działań europejskich ugrupowań

komunistycznych do Rosyjskiej Federacji Rad dołączyły Czechosłowacja,

Polska, Bułgaria, Rumunia, Jugosławia, Albania, Węgry, Ukraina, Białoruś,

Łotwa, Estonia i Litwa. Na dodatek Związek Radziecki przez pierwsze

kilkanaście lat po zakończeniu wojny był niezwykle popularny wśród

obywateli zachodnich demokracji, partie komunistyczne utrzymywały swoją

populaność na poziomie 20% - 30% i były członkami wielu koalicji rządzących.

Przed Europą pojawiło się widmo zagrożenia komunizmem, który zresztą

powoli nabierał znaczenia na całym świecie. Początkowo jednak komuniści nie

mieli czasu na rozwijanie nowych planów i wykorzystywanie otwierających

się przed nimi perspektyw, gdyż sytuacja w radzieckiej strefie wymagała

stabilizacji - radziecka strefa wpływów wzbogaciła się o 613 000 kilometrów

kwadratowych zamieszkiwanych przez 25 milionów ludzi. Potrzebowano

czasu na oczyszczenie terenu i wprowadznie tam sowieckiego stylu życia.

Natomiast siły demokracji zostały znacznie uszczuplone, praktycznie

wszystkie państwa w wyniku walk poniosły dotkliwe straty, nawet jeśli całość

zakończyła się dla nich pomyślnie. Wyjątkiem są tu Stany Zjednoczone, które

po II WŚ nie osłabły, ale właściwie też i się zbytnio nie wzmocniły, wzięły przy

tym na swoje barki ciężar odbudowy Europy ze zniszczeń i stały się dla

państw starego kontynentu obrońcą, gwarantem pokoju i zachowania nowego

ładu, dzięki czemu ich pozycja znacznie wzrosła. Na dodatek grono to

opuściły państwa, które po II WŚ znalazły się za żelazną kurtyną. Kolejnym

efektem II Wojny Światowej były ogromne zniszczenia i straty, które stały się,

w mniejszym lub większym stopniu, udziałem wszystkich nacji biorących

udział w zmaganiach. Zginęło ponad 50 milionów ludzi, z czego 20 milionów

to ofiary ludobójstwa. Pojawiło się też 35 milionów kombatantów. Największe

straty poniosła niewątpliwie Polska - straciła 6 milionów obywateli, utraciła

40% majątku narodowego. Żydzi jako naród europejski ulegli niemal

całkowitej zagładzie. Do ogólnego zamieszania dołączyli też wysiedleńcy, w

background image

wyniku zmiany granic wielu ludzi zostało zmuszonych do repatriacji,

szczególnie Niemcy, których terytorium w porównaniu z III Rzeszą

zmniejszyło się niemal o 30%, a na dodatek uległo rozbiciu na dwa wrogie

sobie obozy. W kwestii strat materialnych największemu spustoszeniu uległa

światowa gospodarka - załamały się rynki zbytu, upadł system monetarny,

podskoczyła inflacja, ludziom w oczy zajrzała bieda. Kolejnym problemem był

personel wojskowy, który po wojnie stracił przydział. Zachodnie mocarstwa

miały problem nawet z zaopatrzeniem własnych wojsk. Dla przykładu wojsko

Generała Andersa liczyło kilkaset tysięcy żołnieży i ich rodzin, pozbawionych

przez sowietów domów. Wszystkich ich trzeba było przetransportować do

Wielkiej Brytanii, gdzie stali się częścią Polskiego Korpusu Przysposobienia

Obronnego. Trudnością okazała się też kwestia wyżywienia ludności - mowa

tu o ludziach oswobodzonych z obozów koncentracyjnych, obozów pracy w

III Rzeszy, jeńcach wojennych. Było to tym trudniejsze, że na zrujnowane

wojną europejskie rolnicwo w roku 1945 spadła kolejna katastrofa w postaci

suszy i nieurodzaju. Alianci w sumie musieli wyżywic około 14 milionów

ludzi, dostarczyć odzież i lekarstwa. Od jesieni 1943 r. działała Agencja

Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy (UNRRA),

finansowana przez Stany Zjednoczone. Trudności te dotyczyły ZSRR w

mniejszym stopniu, gdyż wszyscy jeńcy wojenni, nad którymi te państwo

sprawowało formalnie opiekę, trafiali do łagrów, skąd wracali naprawdę

nieliczni. Podział na dobrych i złych nie jest jednak w tym wypadku tak

oczywisty - również Amerykanie mieli w tej kwestii sporo na sumieniu.

Klasyfikacje jeńców wojennych z czasem zmieniano, tak by znaczna ich część

mogła zginąć z powodu zaniedbania. Ale II Wojna Światowa to nie tylko

kwestia wyniszczeń, zmian granic i zapaści gospodarczej, charakterystycznych

dla wszystkich wojen. Głównym skutkiem tego konfliktu był podział świata na

dwa wrogie obozy - komunistyczny pod przewodnictwem ZSRR (radziecka

strefa wpływów obejmowała państwa Europy środkowo-wschodniej) i

demokratyczny (Europa Zachodnia), nad którym pieczę sprawowały Stany

Zjednoczone. Pomiędzy tymi strefami okupacyjnymi przebiegała umowna

granica, zwana Żelazną kurtyną. Gdyby nie wynalezienie bomby atomowej

najprawdopodobniej podział ten stałby się źródłem kolejnego konfliktu

globalnego, III Wojny Światowej. Podział ten od razu wydawał się jasny dla

ZSRR, a przede wszystkim Stalina. Dopóki jednak istniała nadzieja na

przekonanie Amerykanów do opuszczenia Europy i powstrzymanie integracji

zachodnich Niemiec, a przede wszystkim dopóki powojenny porządek nie był

do końca jasny, radziecki marszałek starał się utrzymać przyjazne stosunki z

resztą Aliantów. Skutkiem tych zabiegów była pozorna współpraca na

konferencjach w Jałcie i Poczdamie, obietnica utworzenia wspólnych,

background image

demokratycznych niemiec i projekty wolnych wyborów w krajach Europy

środkowo-wschodniej, które zostały zajęte przez Armię Czerwoną w czasie

wojny. Z kolei polityka zachodnich mocarstw razi wręcz swoją

krótkowzrocznością, zbytnią ufnością, a niekiedy wręcz podziwem dla

komunistycznej Rosji. W wyniku swej bierności ekipa Roosevelta pomogła

Stalinowi w przejęciu władzy nad wieloma demokracjami. Amerykanie byli

ślepi na uwięzienie przywódzców Polski Podziemnej, fałszowanie wyników

wyborów, Katyń, los Powstania Warszawskiego i radzieckich jeńców

wojennych. Przewrót nastąpił dopiero za rządów Trumana, który okazał się

znacznie lepszym prezydentem od swego poprzednika, a poza tym dostrzegał

niebezpieczeństwo wynikające z imperialistycznych zapędów komunistów.

Ale i on musiał walczyć z komunistycznym lobby we własnej partii i w

kongresie. Dopiero gdy Stalinowi udało się osiągnąć zamierzony cel, gdy stało

się jasne, że więcej już nie wytarguje, gdy sytuacja w radzieckiej strefie

wpływów uległa pewnemu ustabilizowaniu, a ZSRR skończyło z polityką

przyjaźni wobec zachodu, dopiero wtedy świat przekonał się o złej naturze

komunizmu a Truman dostał wolną rękę. O tym, że rosjanie stworzyli

"imperium zła" demokratów przekonały trzy wydarzenia. Pierwszym było

utworzenie Kominformu, czyli Biura Informacyjnego Partii Komunistycznych i

Robotniczych, później doszło do komunistycznego przewrotu w Pradze, a

ostatecznym ciosem była blokada Berlina Zachodniego. Była ona związana ze

sprzeciwem ZSRR wobec polityki demokratyzacji w Niemczech, do której nota

bene Stalin zobowiązał się na konferencji w Poczdamie. Plany zakładały

między innymi utworzenie banku centralnego i wymianie marek rzeszy na

marki niemieckie. Było to kolejne veto ze strony radzieckiego sojusznika, tym

razem jednak zachodnie mocarstwa zlekceważyły ten sprzeciw i

doprowadziły do swego, w odpowiedzi zablokowano Berlin Zachodni pod

pretekstem ochrony radzieckiej strefy okupacyjnej przed zalewą nowej waluty.

Z końcem sojuszniczej współpracy (20 Marca 1948 Stalin po raz ostatni pojawił

się zebraniu Sojuszniczej Rady Kontroli, którą zresztą opuścił w połowie

obrad) wiązało się zainicjowanie zimnej wojny, czyli militarnego

współzawodnictwa między ZSRR i USA. Państwa te były świadome, że

ewentualna wojna wisi w powietrzu, a jedynym brakującym ogniwem jest

ognisko zapalne w stylu kotła bałkańskiego z lat 20. Takie ogniska

ukształtowały się m. in. na Kubie, w Wietnamie, Kambodży, Korei, Persji,

Grecji - wszędzie tam, gdzie komuniści walczyli o władzę pod militarną

ochroną ZSRR. Do wojny jednak nie doszło, a głównym powodem było

wynalezienie broni atomowej - ewentualny konflikt skończyłby się katastrofą

obu stron. Inicjaotorem tego wyścigu zbrojeń stał się Związek Radziecki.

Wojna lub ciągłe przygotowywania się do niej stały się zgodnie z Orwellowską

background image

wizją maszynką napędzającą komunizm i utrzymującą ludność w ryzach.

Zimna wojna oraz rewolucje w Grecji i próba zkomunizowania Persji i Turcji

uświadomiły światu, a przede wszystkim Stanom Zjednoczonym, że

komuniści wciąż snują marzenia o dalszej ekspansji. Czynnikiem mającym

ochronić świat przed powszechną rewolucją na miarę Orwellowskiego "Roku

1984" była doktryna Trumana ustanowiona 12 Marca 1947. Jej głównym

założeniem była pomoc ekonomiczna i militarna udzielana przez USA dla

każdego demokratycznego państwa, któremu zagroziłby komunizm.

Pierwszym jej widocznym efektem było zainicjowanie planu Marshalla -

zakrojonej na szeroką skalę operacji udzielania kredytów, pożyczek

zrujnowanym gospodarkom europejskim, pod warunkiem usunięcia w tych

krajach komunistów z rządów. Praktycznym efektem tej doktryny w

dziedzinie gospodarki było wpompowanie przez USA ponad 12,5 miliarda

dolarów oraz olbrzymie inwestycje w rynek europejski takich amerykańskich

molochów jak General Motors, Dupont czy IBM, i to w ciągu trzech lat. Należy

jednak zaznaczyć, że blisko 45% całej pomocy zostało przekazane Francji i

Wielkiej Brytnii. W XVI wieku Europę ogarnął imperialzim - większość państw

liczących się na arenie międzynarodowej rozpoczęła ekspansję poza granicami

kontynentu. Zamorskie krainy były ujarzmiane, a na ich zgliszczach

budowano kolonie - obszary kontrolowane, służące europejskim państwom

jako źródło tanich surowców i rynek zbytu. Na przestrzeni 300 lat

doprowadziło to do powstania ogromnych zamorskich imperiów, w tej

dziedzinie przodowała Anglia, Francja i Portugalia. To właśnie spór o kolonie

był jedną z głównych przyczyn I Wojny Światowej. Jednak w połowie XX

wieku utrzymywanie kontroli nad koloniami przynosiło oprócz zysków sporo

problemów. Wielu ich mieszkańców zdobyło wykształcenie, dzięki

europejczykom docierały do nich informacje ze świata, nowe prądy umysłowe

i ideały - wszystko to razem sprawiło, że ideały wyzwoleńcze nasiliły się jak

nigdy dotąd. Ale pojedyńcze kolonie były zbyt słabe by wyzwolić się

smodzielnie spod władzy wielkich imperiów, a ich kooperacja nie była

możliwa, brakowało zorganizowania i porozumienia. Ludzie oczekiwali

momentu, gdy stary kontynent się potknie, a wtedy kolonie uderzą w walce o

niepodległość. Takim potknięciem stała się właśnie II Wojna Światowa.

Państwa takie jak Francja, Wielka Brytania utraciły na niej swój autorytet,

pieniądze, wpływy i siłę. To starcie kosztowało ich wiele - były niemal

bankrutami, a siły wojskowe wykrwawiły się na wielu frontach. Nie byli już w

stanie utrzymać kontroli nad terenami kilkanaście lub kilkadziesiąt razy od

nich większymi. Jednak jeszcze przed II WŚ wiele państw zrozumiało, że

rozpad imeriów jest tylko kwestią czasu, zapewne gdyby nie ten konflikt

również te wydarzenia by nas nie ominęły, choć zapewne byłyby nieco

background image

bardziej odsunięte w czasie. Najbardziej zaawansowane w przemiany

dekolonizacyjne, i to jeszcze w latach 30., było Imperium Brytyjskie, 125 razy

większe od samej Wielkiej Brytanii. Poszczególne kolonie już wówczas były

przygotowywane do samorządności, w roku 1931 wiele z nich otrzymało

suwerenność. Problemy dotyczyły głównie mniejszych krajów zależnych,

często mających dla korony brytyjskiej znaczenie strategiczne lub

gospodarcze. Takimi państwami były przede wszystkim kraje afrykańskie -

Egipt, Nigeria, Zimbabwe, Ghana, ale także Malaje, Cypr, Palestyna, Indie i

Pakistan. Tych ziem Brytyjczycy nie oddali bez walki, choć po 20 latach

większość z nich wywalczyła sobie niepodległość. Wiele kwestii nie zostało

jednak należycie uregulowanych, czego przykładem jest Izrael i Palestyna -

kraje te walczą do dzisiaj, a ich zaściankowy konflikt stał się w dzisiejszych

czasach konfliktem na tle religijnym, starciem dwóch światów budzącym

emocje na całym świecie, a w przyszłości może i dużym ogniskiem zapalnym.

Podobnie nierozwiązana podczas dekolonizacji została kwestia przynależności

Kaszmiru między Indie i Pakistan, która lada dzień może stać się przyczyną

kolejnej wojny, tym groźniejszej, że obie strony są w posiadaniu broni

atomowej. Po zakończeniu procesów dekolonizacyjnych kraje te wstąpiły do

brytyjskiej wspólnoty narodów - Commonwealth, organizacji raczej o

znaczeniu symbolicznym, choć warto wspomnieć, że istnieje ona do dzisiaj i

dla krajów w niej zrzeszonych ma duże znaczenie w kwestiach dyplomacji i

handlu. Pozostałe imperia najczęściej konały w bólach, ale wszystkie bez

wyjątku uległy rozpadowi. Do największych starć dochodziło na terytorium

Imperium Francuskiego, 19 razy większego od Francji. Francuskie kolonie

były w największym stopniu zintegrowane, w dużym stopniu zamieszkiwała

je ludność pochodzenia francuskiego, wielu mieszkańców koloni uzyskało

francuskie obywatelstwo, a tereny położone w Północnej Afryce stanowiły

niemal integralną część Francji. Walki w imperium toczyły się przez kolejne 30

lat, skończyły się porażką Francuzów, osłabieniem i finalnie upadkiem

Czwartej Republiki. Kolonie innych imperiów brały przykład z zamorskich

właności Francji i Wielkiej Brytanii - Portugalczycy, Belgowie i Holendrzy na

przestrzeni kolejnych 20 lat utracili swoje posiadłości zwykle bez jednego

wystrzału lub po krótkich kilkomiesięcznych zmaganiach. Dekolonizacja

spowodowała, że ilość państw obecnych na mapie świata uległa podwojeniu.

O ile jednak w przypadku Wielkiej Brytanii narody były przygotowywane do

przejęcia sterów, a na pomoc byłego imperialisty mogą w pewnych ramach

liczyć również obecnie, o tyle większość pozostałych kolonii została

pozostawiona samym sobie, czego skutki widać do dziś - bieda, przewroty,

wojny - to codzienność w krajach Trzeciego Świata. To, na co Europa miała

tysiąc lat, kolonie muszą nadrobić w 50. II Wojna Światowa okazała się też

background image

bardzo ważnym czynnikiem w procesie integracji krajów europejskich.

Starania ku budowie zjednoczonej Europy rozpoczęto wprawdzie już w XVII

wieku (nie licząc wcześniejszych incjatyw Karola Wielkiego i Ottona III),

wtedy jednak na drodze stanęło rozdrobnienie (Niemcy i Włochy były jeszcze

rozbite na mniejsze państewka) oraz nierównorzędny status krajów starego

kontynentu - przeszkodą był imperializm. Teraz jednak procesy

dekolonizacyjne wyrównały status poszczególnych państw (nie wspominając

o integracji mniejszych państewek, do czego doszło już w XIX wieku), więc

droga ku jedności była otwarta. Pojawił się też kolejny czynnik - ZSRR,

wspólny wróg wszystkich krajów europejskich. Konkurencja między blokiem

demokratycznym i komunistycznym doprowadziła do zacieśnienia stosunków

państw walczących po jednej stronie barykady, zmusiła do wzajemnej

współpracy. Pamiętajmy też, że wszystkie te państwa razem odbudowywały

się ze zniszczeń, przeżywały wspólne problemy, więc pokusa zwiększenia

obrotów w handlu zagranicznym stała się znacznie większa niż do tej pory.

Pierwszym krokiem w dziedzinie współpracy gospodarczej było wspólne

uczestnictwo w OECD (Europejskiej Współpracy Gospodarczej i Rozwoju),

organizacji powstałej w celu kontroli realizacji planu Marshalla. Uczestnictwo

w niej było niemal koniecznością, gdyż stanowiło to jeden z warunków

otrzymania amerykańskiej pomocy, ale europejscy politycy początkowo byli

jeszcze przeciwni polityce integracji. Ważną rolę w tworzenie pierwszych

europejskich struktur i przekonywaniu niechętnych odegrał Winston

Churchill, który stał się inicjatorem pierwszego europejskiego kongresu, na

którym stworzono m. in. Ruch na rzecz Integracji Europy. Później wydarzenia

potoczyły się lawiną - kolejne państwa, z mniejszymi bądź większymi oporami

wstąpiły do EWWiS, a później do EWG. Postępującej integracji nie dało się już

zatrzymać, dotknęła też mniejsze państewka (powstał sojusz krajów Beneluxu,

Rada Skandynawska), mało tego - objęła ona wiele dziedzin życia -

powstawały np. wspólne komitety badawcze. Pozostałością, a raczej finalnym

produktem wzajemnej kooperacji jest dzisiaj Unia Europejska. "Synteza" w

dziedzinach militarnych postepowała znacznie szybciej. Jako naturalna

kontynuacja Koalicji Antyhitlerowskiej i przeciwwaga dla Układu

Warszawskiego powstało NATO, którego pakt założycielski podpisano już 4

kwietnia 1949. Pierwszą wspólną operacją państw w nim zrzeszonych było

stworzenie mostu powietrznego nad Berlinem. Nie można też zapominać o

ONZ, organizacji o charakterze międzynarodowym, będącej ulepszoną wersją

Ligi Narodów, a powstałej jeszcze w okresie wojny. Ostatnim skutkiem,

którego nie da się zakwalifikować w ramy polityczno - gospodarcze są

przemiany cywilizacyjne i zmiany w moralności Europejczyków wywołana

straszliwymi przeżyciami II Wojny Światowej. Wśród nich na pierwszy plan

background image

wysuwa się osłabienie instytucji kościoła katolickiego. Okropności okresu

wojny i powojenny materializm zabiły wiarę w sercach wielu ludzi. Chodzenie

do kościoła przestało być zwyczajem i społecznym przymusem. Opustaszałe

kościoły świeciły pustkami zarówno w katolickiej Francji jaki w protestanckiej

Anglii. Oczywiście Kościół nie pozostawał bierny - radykalne reformy pod

przewodnictwem Jana XXIII, a później jego kontunuatorów: Pawła VI i Jana

Pawła II przywróciły tą instytucję do świetności. Dużym zmianom uległ też

styl życia Europejczyków, nie licząc naturalnego postepu technicznego i

rosnącej stopy życiowej duże znaczenie miały też wpływy USA, które po

objęciu sterów nad "drużyną demokracji" stało się znacznie bliższe

mieszkańcom starego kontynentu. Po długoletnim zastoju w stosunkach USA -

Europa, niemal politycznej izolacji liberalne poglądy Amerykanów znalazły

nagle niespodziewany posłuch wśród konserwatywnych Europejczyków. II

Wojna Światowa była wydarzeniem, które niewątpliwie miało największy

wpływ na nowożytną historię Europy. Pozwoliła na naturalne rozładowanie

napięcia, przyśpieszyła procesy dekolonizacyjne i integracyjne. Oczywiście

należy pamiętać, że nie była rozwiązaniem doskonałym - krótkowzroczność

Amerykańskich i Europejskich polityków oraz niespodziewany przebieg

wojennych zmagań pozostawił w historii głęboki ślad w postaci żelaznej

kurtyny i zimnej wojny. Skutki długotrwałej i wykańczającej rywalizacji

pomiędzy dwoma obozami do dziś dotykają państwa, które całkiem niedawno

otrząsnęły się z politycznej izolacji gospodarczego zastoju. Muszą one

nadrobić spore zaległości, a koszta tej transformacji ponosi obecne pokolenie,

choć i kilku następnym nie będzie łatwo. Największe koszta związane z

przebiegiem tego konfliktu zbrojnego ponieśli jednak ludzie aktywnie w nich

uczestniczący, z których wielu oddało życie walcząc w słusznej lub niesłusznej

sprawie, często wbrew samym sobie. Również przyśpieszone procesy

dekolonizacyjne zebrały swoje żniwo - wiele kolonii pogrążyło się w chaosie, a

ofiary tych przemian należałoby doliczyć do poległych na frontach II WŚ.

Zresztą ofiar tego konfliktu wciąż przybywa - wiele byłych posiadłości

zamorskich nie poradziło sobie ze swoimi problemami, czego efektem było

powstanie krajów trzeciego świata, w których ludzie nawet w tej chwili giną z

głodu. W tym miejscu należałoby wspomnieć o bestialskim egoiźmie

chrześcijańskiej Europy wobec słabszych cywilizacji - zostały one

wykorzystane do utworzenia wielkich imperiów, a gdy przestały być

potrzebne i zawadzały na drodze ku integracyjnemu dobrobytowi

europejczyków po prostu pozostawiono je na łaskę losu. Mało tego, proces ich

wyzyskiwania wciąż postępuje, czego przykładem jest polityka

Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Światowa globalizacja zapomina

o biednych, które sama stworzyła właśnie w wyniku II Wojny Światowej.

background image

Biorąc pod uwagę te fakty i łącząc je z nierozwiązanymi konfliktami w

różnych częściach świata możemy dojść do wniosku, że stoimy u progu

kolejnej wielkiej wojny, tym razem Europa kontra reszta świata. II Wojna

Światowa stała się wielką nauczką, która była ludzkości po prostu potrzebna.

By zrozumieć bezsens i okrucieństwo wojny, ludzie musieli posmakować tej

goryczy w jej najgorszym możliwym wydaniu. Paradoksalnie głównym

skutkiem tej wielkiej wojny okazał się długotrwały (i miejmy nadzieję

wieczny) pokój - historii wreszcie udało się wbić coś do zakutych łbów

ludzkości. Wierzę, że taka nauczka nie będzie nam już więcej potrzebna.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2) Skutki ll wojny światowej
SKUTKI II WOJNY ŚWIATOWEJ, SKUTKI II WOJNY ŚWIATOWEJ
SKUTKI II WOJNY ŚWIATOWEJ, SKUTKI II WOJNY ŚWIATOWEJ
Skutki II wojny światowej
Skutki pierwszej wojny światowej, Dokumenty(3)
1) Przyczyny wybuchu ll wojny światowej
12) Statystyka i bilans ll Wojny Światowej
Co zostało nam po okupantach społeczne skutki II wojny światowej docx
PRZYCZYNY I SKUTKI WYBUCHU I WOJNY ŚWIATOWEJ
przyczyny wybuchu, przebieg i skutki i wojny światowej
ll Rzeczpospolita, Geneza l wojny światowej
Zakończenie I Wojny Światowej, postanowienia traktatu, skutki wojny
Skutki I wojny światowej
Przyczyny, przebieg i skutki I wojny światowej oraz postanowienia traktatu wersalskiego
Burzyciele i rzeźnicy Od II wojny światowej przez siły masońskie i liberalne
geneza i wojny światowej

więcej podobnych podstron