Murphy, Zajonc Afekt,poznanie i swiadomosc

background image

PRZEGLĄD PSYCHOLOGICZNY, 1994, TOM XXXVII, NR 3, 261-299

Afekt, poznanie i świadomość: rola

afektywnych bodźców poprzedzających

przy optymalnych i suboptymalnych

ekspozycjach*

Sheila T. Murphy

Annenberg School of Communication and Department of Psychology,

University of Souther California.

R. B. Zajonc

Institute for Social Research, University of Michigan

AFFECT, COGNITION, AND AWARENESS: AFFECTIVE PRIMING WITH OPTIMAL

AND SUBOPTIMAL STIMULUS EXPOSURES

Summary - The affective primacy hypothesis (R. B. Zajonc, 1980) asserts that positive and negative
reactions can be evoked with minima! stimulus input and virtually no cognitive processing. The
present work tested this hypothesis by comparing the effects of affective and cognitive priming under
extremely brief (suboptimal) and longer (optimal) exposure durations. At suboptimal exposures only
affective primes produced significant shifts in Ss' judgements of novel stimuli. These results suggest
that when affect is elicited outside of conscious awareness, it is diffuse and nonspecific, and its origin
and address are not accessible. Having minima! cognitive participation, such gross and nonspecific
affective reactions can, therefore, be diffused or displaced onto unrelated stimuli. At optimal
exposures, this pattern of results was reversed so that only cognitive primes produced significant
shifts in judgements. Together, these results support the affective primacy hypothesis.

Zgodnie z hipotezą o pierwszeństwie afektu (Zajonc, 1980), już minimal-

na stymulacja może wywoływać reakcje afektywne. Hipoteza ta podważa

koncepcję oceny poznawczej (Lazarus, 1982), zgodnie z którą afekt nie

może pojawić się bez uprzedniej mediacji poznania. W niniejszym arty-

kule przedstawiamy dowody o istotnym znaczeniu w tej dyskusji i pro-

ponujemy model teoretyczny, opisujący jak różne bodźce wywołują

wczesne reakcje afektywne, które mogą być następnie podtrzymywane

lub osłabiane przez procesy poznawcze.

Sugestie co do pierwszeństwa afektu pojawiły się w związku z wynika-

mi eksperymentu „ekspozycji" (Kunst-Wilson, Zajonc, 1982), w którym

badani - dzięki powtarzanym ekspozycjom - rozwinęli upodobania afek-

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

tywne dla nie znanych im uprzednio chińskich ideogramów. W ekspery-

mencie tym ideogramy były najpierw przedstawiane w warunkach

"zdegradowanych" (tj. warunkach uniemożliwiających percepcję bodźców

- przyp. tłum.). Potem, gdy badanych poddano bezpośrednim pamięcio-

wym testom rozpoznania, nie byli oni w stanie odróżnić bodźców starych

od nowych, których nigdy przedtem nie widzieli. A jednak, pomimo bra-

ku wystąpienia jawnych rozpoznań, gdy zapytano, które z ideogramów,

stare czy nowe, podobają im się bardziej, badani woleli bodźce uprzednio

przedstawiane. Co więcej, czas odpowiedzi, jak stwierdzono, był istotnie

krótszy niż dla sądów związanych z bezpośrednim rozpoznaniem

(Seamon i in., 1983).

Jednym ze sposobów interpretacji powyższych wyników jest przyjęcie,

że globalne rozróżnienia afektywne mogą być rzeczywiście dokonywane

nieświadomie, podczas gdy rozróżnienia poznawcze wymagają większego

dostępu do informacji dotyczących bodźca. Faktycznie, hipoteza o pierw-

szeństwie afektu opiera się na założeniu, że proste cechv afektywne

bodźca, jak: dobry - zły, pozytywny - negatywny, mogą być przetwarza-

ne z większą łatwością niż jego cechy nieafektywne. Jednakże parady-

gmat ekspozycji dostarcza jedynie pośrednich dowodów przemawia-

jących za taką tezą. Potrzebny jest więc dowód bardziej bezpośredni.

J a k się zdaje, eksperymentalny paradygmat poprzedzania (primig), w

którym prezentacja pierwszego bodźca, poprzedzającego (prime), zmienia

percepcję u badanych drugiego, właściwego bodźca, może dostarczyć

właśnie takiego dowodu

1

. Obejmuje on zarówno wyjątkowo krótką (sub-

optymalną), jak i dłuższą (optymalną) ekspozycję, co pozwala na se-

kwencyjną analizę działania afektu i poznania, i daje empiryczną pod-

stawę rozróżniania między nimi. Jeśli, jak to sugeruje hipoteza o pierw-

szeństwie afektu, globalne reakcje afektywne są bardziej bezpośrednie i

w mniejszym stopniu podlegające kontroli wolicjonalnej, to można ocze-

kiwać, że bodźce nasycone emocjonalnie, prezentowane poza świado-

mością, mogą ubarwiać nasze wrażenia i osądy w stopniu nieporówny-

walnym z innymi typami informacji. Jeśli więc w warunkach subopty-

malnych, afektywne bodźce poprzedzające okażą się wywierać większy

wpływ niż bodźce poznawcze, to hipoteza o pierwszeństwie afektu U2yska

dodatkowe potwierdzenie. Natomiast niewykazanie systematycznej róż-

nicy podważy twierdzenie, że afekt może poprzedzać (i przez to też zmie-

niać) dalsze poznanie.

Dokładne definicje terminów afekt i poznanie nie istnieją, ponieważ

wciąż formułowane są konkurencyjne teorie dotyczące tych procesów.

Różni autorzy są więc skłonni używać tych terminów w różny sposób. Na

przykład Lazarus (1982) włącza procesy czysto sensoryczne do swej

1

W najnowszych badaniach w dziedzinie pamięci mimowolnej - utajonej (Roediger. 1990) terminy priming

lub repetition priming używane są dla określenia procedury, w której ciąg bodźców wiąże się z prezentacją

optymalną, a po niej następuje prezentacja tego samego bodźca w formie zdegradowanej — zarówno z punktu

widzenia możliwości ich identyfikacji, jak i rekonstrukcji (Tulving I Schacter. 1990). W tym tekście terminu

priming (poprzedzanie) używamy w jego dawniejszym rozumieniu.

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

definicji funkcji poznawczych podczas gdy inni rezerwują ten termin dla

procesów symbolicznych, wymagających pewnych form przekształceń

przeszłych lub bieżących bodźców sensorycznych (Zajonc, 1984). Tym

niemniej, potrzebne są nam tu pewne rozróżnienia definicyjne. Dla po-

trzeb naszego artykułu, reakcje afektywne odnosimy do wyrażania pre-

ferencji, zaś reakcje poznawcze - do takich sądów, jak: rozpoznawanie,

identyfikacja cech, kategoryzacja oraz sądy psychofizyczne, dotyczące

oszacowań jakości sensorycznych i percepcyjnych (Zajonc. 1980). Nie

wymagamy jednak od afektu i poznania, aby były dostępne świadomie.

Oczywiście w doświadczeniach dnia codziennego, a nawet w laborato-

rium, całkowite oddzielenie afektu od poznania rzadko jest możliwe

(Zajonc, 1980). Tak naprawdę, wiele doświadczeń afektywnych pociąga

za sobą pewien udział procesów poznawczych, a składnikiem wszelkiego

poznania są pewne jakości afektywne. Ponadto dowolny bodziec po-

przedzający (prime) może mieć zdolność wywoływania reakcji afektyw-

nych, bo każdy bodziec może być uwarunkowany względem bezwarun-

kowego bodźca emocjonalnego. Tak więc, mimo że na abstrakcyjnym

poziomie analizy pojęciowej można postulować całkowite oddzielenie

afektu od poznania, to na poziomie empirycznym można spodziewać się

tylko relatywnie czystych przejawów afektu czy poznania.

Należy również zauważyć, że nie sam tylko bodziec poprzedzający

(prime) determinuje w sposób nieunikniony analizowany rodzaj torowa-

nia. Niewątpliwie, rozróżnienie między jego skutkami afektywnymi i

poznawczymi wymaga uwzględnienia także elementów emocjonalnych

reakcji, decydującej o wyniku eksperymentu. I tak na przykład, można

przedstawić badanym silnie emocjonalny bodziec, powiedzmy prze-

rażającą scenę masakry, ale poprosić ich o jakąś reakcję czysto po-

znawczą, np. podanie nazwy ulicy, na której masakra ta miała miejsce.

Można też przedstawić bodźce emocjonalnie neutralne, ale poprosić

badanych o określenie jakichś własnych preferencji. Tak więc, niezależ-

nie od tego, jaki bodziec jest prezentowany lub jaka reakcja jest rejestro-

wana w eksperymencie, można wywołać zawsze wiele efektów, tak że

badany będzie doświadczać całej różnorodności reakcji afektywnych i

poznawczych, które nie są przedmiotem pomiaru.

W związku z tym, dla celów eksperymentalnych, poprzedzanie (priming)

nazywane afektywnym powinno charakteryzować się minimalnym u-

działem poznania, zaś poprzedzanie nazywane poznawczym - minimal-

nym udziałem afektu. W kolejnych badaniach staraliśmy się postępować

zgodnie z tą zasadą. Bodźce poprzedzające były bądź silnie afektywne

(twarze wyrażające emocje), bądź słabo afektywne (duże i małe figury

geometryczne). We wszystkich eksperymentach bodźcami właściwymi

były chińskie ideogramy. Czas dostępu do bodźca podlegał manipula-

cjom przez porównanie wyjątkowo krótkich ekspozycji suboptymalnych

(4 ms) z ekspozycjami optymalnymi (1 s). Dzięki utrzymaniu pozostałych

background image

S.T.MURPHY. R.B.ZAJONC

zmiennych na stałym poziomie, badania te pozwalają porównać prze-

twarzanie informacji afektywnej i poznawczej oraz stanowią bardziej

bezpośredni sprawdzian hipotezy o pierwszeństwie afektu.

BADANIE 1

Aby sprawdzić podstawową hipotezę głoszącą, że globalne rozróżnienia

pozytywnego i negatywnego afektu mogą być dokonywane poza świa-

domością, i że mogą one poprzedzać i wpływać na percepcję jednostki,

zostało przeprowadzone badanie, w którym badani oceniali bodźce neu-

tralne - chińskie ideogramy, które były poprzedzane zarówno przez sub-

optymalne, jak i optymalne bodźce afektywne (prime).

Metoda

Badani W eksperymencie wzięło udział 32 początkujących studentów

psychologii (16 mężczyzn i 16 kobiet), w ramach obowiązków związanych

z zaliczeniem semestru. Połowę osób przydzielono do grupy badanej w

warunkach ekspozycji optymalnej, zaś drugą połowę - do grupy ekspo-

zycji suboptymalnej.

Materiały i urządzenia. Jako afektywne bodźce poprzedzające wybrano

twarze męskie i kobiece wyrażające radość lub złość. Nie posłużono się

słowami naładowanymi emocjonalnie (których zwykle używa się w bada-

niach nad wynikami działania nieświadomości - por. McGinnies, 1949),

ponieważ mogą one wymagać odkodowania na poziomie semantycznym,

zanim wywołają proces afektywny. Podtrzymując to przypuszczenie,

Carr, McCauley, Sperber i Parmelee (1982) stwierdzili, że rysunki bądź

obrazy aktywują w umyśle ich znaczenia dużo szybciej niż odpowia-

dające im słowa, które wymagają dłuższego czasu przetwarzania. Spoś-

ród wielu możliwych obrazów afektywnych wybrane zostały właśnie

twarze, ponieważ stwierdzono, że wyrazy twarzy związane z radością lub

złością są powszechnie rozpoznawane jako przejawy pozytywnego lub

negatywnego afektu (Ekman, 1972); w ten sposób zredukowano możli-

wość idiosynkratycznych reakcji na bodźce poprzedzające.

Każda twarz została sfotografowana na czarnym tle (po przykryciu

ubrań fotografowanych osób czarnym materiałem). Zgromadzono fotog-

rafie pięciu twarzy męskich oraz pięciu twarzy kobiecych celem użycia

ich w eksperymencie. Każda z tych dziesięciu twarzy została sfotografo-

wana dwukrotnie (raz uśmiechnięta i raz nachmurzona), co w sumie

dało 20 fotografii.

Obiektami docelowymi były chińskie ideogramy, wybrane ze względu

na ich słabo afektywny charakter, nowość i niejednoznaczność (Nie-

denthal, 1987; Zajonc, 1968). Zgodnie z procedurą wstecznego masko-

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

wania, dla dokładniejszego kontrolowania czasu trwania bodźca po-

przedzającego, twarze - jako bodźce poprzedzające - były zawsze przed-

stawiane tuż przed 2000-milisekundową ekspozycją każdego z chińskich

ideogramów.

Do projekcji obrazów 45 cm x 60 cm (na ekran znajdujący się w

odległości około 1.5 m na poziomie oczu badanych) zostały użyte trzy

rzutniki przeźroczy, każdy wyposażony w migawkę Uniblitz i czerwony

filtr. W trakcie prezentacji poziomy kąt widzenia wynosił 17 stopni, zaś

pionowy 20 stopni. Jasność pola ekranu wynosiła w przybliżeniu 60

cd/m

2

. Migawki, ustawione tak, aby nie odbiegały od wybranej prędkoś-

ci więcej niż o 10%, sterowane były przez dwa sekwencyjne urządzenia

sterowania Uniblitz (model SD-10). Magazynek bębnowy z przeźroczami,

jak i kolejne migawki Uniblitz sterowane były przez komputer IBM XT.

Procedura. Eksperyment przedstawialiśmy jako badanie dotyczące

szybkiego oceniania nowych bodźców. Badanych informowano, że zosta-

nie im przedstawiony zestaw chińskich znaków, które mają oceniać na

pięciostopniowej skali Likerta, gdzie 1 oznacza, że badanemu „ideogram

zupełnie się nie podoba", zaś 5 oznacza, że badanemu "ideogram bardzo

się podoba". Następnie pokazywano przeźrocza 45 chińskich ideogra-

mów.

Wprowadzone zostały cztery warunki poprzedzania - dwa kontrolne i

dwa eksperymentalne. Szereg 45 prób rozpoczynało 5 prób kontrolnych,

nie zawierających bodźca poprzedzającego w ogóle. Pozostałe 40 prób

składało się z 20 prób kontrolnych - w których bodźce poprzedzające

stanowiły losowo dobrane wielokąty, przeplatanych 20 próbami ekspery-

mentalnymi - w których bodźcami poprzedzającymi były twarze

2

. W 20

próbach eksperymentalnych 10 tych samych ideogramów pokazywano

dwukrotnie - raz poprzedzanych bodźcami związanymi z afektem pozy-

tywnym (tj. ideogramy poprzedzane były fotografiami twarzy osób

uśmiechających się), raz - z afektem negatywnym (tj. fotografiami tych

samych osób z minami rozgniewanymi). Zestawienie każdego z dziesięciu

powtarzanych ideogramów z twarzą tej samej osoby, sportretowanej

zarówno dla emitowania pozytywnych, jak i negatywnych afektywnych

bodźców poprzedzających, miało na celu wyeliminowanie ubocznych

czynników odpowiedzialnych za wariancję, takich jak względna atrakcyj-

ność chińskich znaków czy ludzkich twarzy

3

. Ponadto, procedura ta

pozwalała na porównanie wpływu działania pozytywnych i negatywnych

2

Warto tu zauważyć, tak Jak i w odniesieniu do następnych badań, że istotność jakiegokolwiek bodźca

poprzedzającego zależy od tego. jaka reakcja Jest od badanego wymagana. W tym badaniu wielokąty zostały

uznane za nieistotne bodźce poprzedzające, ponieważ przyjęto, że nie będą one miały wpływu na upodobania

badanych co do Ideogramów. W kolejnym badaniu te same wlelokąty stały się istotnymi bodźcami

poprzedzających, ponieważ badani byli tam pytani o ocenę symetryczności figur geometrycznych.

3

W rzeczywistości stwierdzona została istotna korelacja porządku rang pomiędzy ocenami trzech niezależ-

nych sędziów oceniających atrakcyjność poszczególnych modeli uśmiechniętych i tych samych osób na-

chmurzonych.

background image

S.T.MURPHY, R.B.ZAJONC

bodźców poprzedzających, dla tych samych bodźców właściwych u tych

samych badanych. Ponieważ badani nie byli obeznani z ideogramami

nie byli świadomi tego, że 10 ideogramów spośród 45 powtarzało się

Poniższa analiza wyników skupia się na ocenach tychże 10 ideogramów,

poprzedzanych bodźcami afektywnie pozytywnymi lub negatywnymi.

W warunkach "zdegradowanych" (suboptymalnych) ekspozycji, bodźce

poprzedzające (prime) przedstawiano badanym przy użyciu techniki

wstecznego maskowania, gdzie prezentacja bodźca poprzedzającego

(twarzy), trwająca 4 ms, poprzedzała następującą natychmiast po niej

prezentację bodźca właściwego (ideogramu), pełniącego zarazem rolę

bodźca maskującego. Aby sprawić, by uwaga badanych w czasie krótkiej

(suboptymalnej) ekspozycji była zwrócona na ekran, na jego środku, tuż

przed prezentacją bodźca poprzedzającego, wyświetlano przez 1000 ms

kropkę, sygnalizującą rozpoczęcie kolejnej próby. W trakcie 20 prób, w

których przedstawiano 10 kluczowych ideogramów, przeźrocza z twarza-

mi wyświetlano przez 4 ms, tuż przed przeźroczami z chińskimi znakami,

przy asynchronizacji zapoczątkowania bodźca wynoszącej 5 ms. We

wszystkich próbach chińskie ideogramy rzutowane były na ekran przez

2000 ms, pełniąc dwojaką funkcję - bodźca maskującego i bodźca

właściwego.

W optymalnych warunkach ekspozycji bodźce poprzedzające były po-

kazywane badanym przez 1000 [ms], tuż przed pojawieniem się ideo-

gramów, pokazywanych przez 2000 [ms]. Ponieważ badani w tych wa-

runkach mogli wyraźnie spostrzec bodźce poprzedzające (twarze), uprze-

dzono ich, że w każdej próbie zostaną wyświetlone po dwa przeźrocza.

Aby wytłumaczyć obecność bodźców poprzedzających, eksperymentator

wspomniał o "innych warunkach doświadczalnych", w których badani

będą proszeni o dokonywanie różnych osądów dotyczących także bodź-

ców występujących jako pierwsze, ale podkreślał, że obecnie mają oce-

niać jedynie drugie przeźrocza, czyli ideogramy.

W obu sytuacjach, po tym jak badani dokonali oceny 45 ideogramów,

pytano ich, czy zauważyli coś niezwykłego i zachęcono do spekulacji na

temat tego, co miało być celem eksperymentu, w którym właśnie wzięli

udział.

Test świadomości - test z wymuszonym wyborem. Badania opisujące

skutki poprzedzania, uzyskane dla bodźców prezentowanych w warun-

kach zdegradowanych, wywoływały szereg zastrzeżeń. Podawano głównie

w wątpliwość to, czy ma miejsce całkowity brak świadomej detekcji czy

identyfikacji (Eriksen, 1980; Holender, 1986; Purcell i in., 1983). Aby

upewnić się co do tego, czy ekspozycja trwająca 4 ms, występująca w

pierwszej fazie eksperymentu, była rzeczywiście "suboptymalna" (tzn.

trwała odpowiednio krótko), badani, zarówno w warunkach suboptymal-

nych, jak i optymalnych, zostali poddani testowi świadomości - testowi z

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

wymuszonym wyborem, następującemu po 45 próbach (taki test wcześ-

niej sugerował już Eriksen, 1960 i inni: Brody, 1988; Cheesman i Merik-

le, 1986). W teście tym informowano badanych, że zostaną poddani

szeregowi prób, w których twarze będą przedstawiane krótko, a tuż po

tym będą pokazane ideogramy. Tak jak w samym eksperymencie, krop-

ka sygnalizowała ekspozycję bodźca poprzedzającego (twarzy) trwającego

4 ms, a natychmiast po tym następowała trwająca 2000 ms ekspozycja

ideogramu. Następnie badanym przedstawiano w czasie 2000 ms dwie

testowe twarze: po jednej stronie ekranu obraz rzeczywistego bodźca

poprzedzającego, zaś po drugiej stronie - bodziec kontrastowy, czyli

twarz alternatywną. Następnie zapytano badanych, która z twarzy, ich

zdaniem, była bodźcem poprzedzającym.

Istotę testu świadomości z wymuszonym wyborem stanowi to, że jeśli

badany naprawdę nie może wykryć bodźca poprzedzającego, to nie ma

on zwiększonych szans na rozpoznanie go. Ponieważ wysunęliśmy hipo-

tezę, że informacja afektywna może być przetwarzana poza świado-

mością, wyraz emocjonalny bodźca poprzedzającego i bodźca kontrasto-

wego był taki sam (tj. obie twarze różnych osób uśmiechnięte lub obie

wściekłe)

4

. Płeć osób, których twarze pokazywano (bodźców poprze-

dzających) także była taka sama. Bodźce poprzedzające i kontrastowe

były też zrównoważone tak, że twarze pokazywane jako bodźce po-

przedzające połowie badanych stanowiły bodźce kontrastowe dla pozo-

stałych, i odwrotnie. Każdy badany brał udział w 12 takich próbach z

wymuszonym wyborem. Na zakończenie testu świadomości z wymuszo-

nym wyborem badani byli dokładnie informowani co do zastosowanej

procedury, po czym dziękowano im za udział w doświadczeniu.

Wyniki

Nie stwierdziliśmy różnic w wynikach pomiędzy badanymi płci męskiej i

żeńskiej. Dlatego też poniższa analiza wariancji (ANOVA 2 x 2 ) pomija

płeć badanych. Zostały dokonane porównania wewnątrzgrupowe ocen 10

powtarzanych ideogramów w obu warunkach afektywnego poprzedzania

(pozytywnego i negatywnego) oraz porównania międzygrupowe dla wa-

runków ekspozycji (optymalnych i suboptymalnych). Wyniki wykazały

istotną interakcję: bodziec poprzedzający x poziom ekspozycji (F (1,30) =

24.96, p < .001). Charakter związku między poprzedzaniem a poziomem

ekspozycji najlepiej objaśnić odwołując się do poniższej analizy.

4

Celem testu świadomości z wymuszonym wyborem było określenie, czy badani mogą w jakiś sposób wy-

krywać 1 przez to rozpoznawać Suboptymalne bodźce poprzedzające. Podobieństwo afektywne bodźców

poprzedzającego i kontrastowego nie powinno było w żaden sposób osłabić zdolności badanych do spostrze-

gania czy wykrywania bodźców poprzedzających. Niemniej Jest interesującą kwestią, czy nieświadome prze-

twarzanie afektu uniemożliwiłoby badanym uzyskanie wyższego poziomu trafnych odpowiedzi niż poziom

wynikający z przypadkowego wyboru, gdyby bodziec poprzedzający i bodziec kontrastowy były afektywnie

Niezgodne (tj. jeden uśmiechnięty i jeden nachmurzony). Problem ten staraliśmy się rozwiązać w badaniu 6.

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

Żaden z badanych nie stwierdził, że był świadomy działania bodźca

poprzedzającego. Mimo to afektywne Suboptymalne poprzedzanie miało

istotny wpływ na oceny 10 ideogramów - co widać na rysunku 1. Dwu-

stronny test t wykazał, iż gdy poprzedzano bodziec właściwy pozytywny-

mi suboptymalnymi bodźcami poprzedzającymi (radosne twarze), oceny

ideogramów były istotnie wyższe niż w przypadku, gdy poprzedzano je

suboptymalnymi bodźcami negatywnymi (rozgniewane twarze tych sa-

mych osób). Średnia atrakcyjność 10 ideogramów następujących po

pozytywnych bodźcach poprzedzających wyniosła 3.46 - w porównaniu

ze średnią atrakcyjności ideogramów poprzedzanych bodźcami negatyw-

nymi, równą 2.70 (t (15) = 4.87, p < .001). Jeśli chodzi o dwie procedury

kontrolne w warunkach ekspozycji suboptymalnej, tak przy ekspozycji

wielokątów jako bodźców neutralnych (M = 3.06), jak i przy braku bodź-

ca poprzedzającego (M = 3.06) oceny chińskich ideogramów nie odbiegły

w sposób istotny od średniej (M = 3.0). Oceny atrakcyjności chińskich

ideogramów poprzedzonych przez pozytywne i negatywne bodźce były

istotnie różne od ocen ideogramów poprzedzanych przez bodźce neutral-

ne - wielokąty (odpowiednio t (15) = 2.23, p < .04 oraz t (15) = 2.59, p <

.02). Podobny układ pojawił się dla porównań pomiędzy pozytywnymi i

negatywnymi bodźcami poprzedzającymi, a brakiem bodźca poprzedza-

jącego (odpowiednio t (15) = 2.31. p < .04 oraz t (15) = 2.59. p < .02).

Mówiąc krótko, pozytywne i negatywne Suboptymalne afektywne bodźce

poprzedzające dały w wyniku oceny ideogramów istotnie różniące się nie

tylko między sobą, ale też znacznie różne od ocen następujących po

ekspozycji bodźców neutralnych i w warunkach braku bodźca poprze-

dzającego.

3.50

Warunki optymalne

Rys. 1. Średnie oceny (na skali od 1 do 5) dokonane dla 10 kluczowych ideogramów,

poprzedzonych przez pozytywne lub negatywne afektywne bodźce poprzedzające

W przeciwieństwie do tego, afektywne poprzedzanie w warunkach

optymalnych nie wywołało istotnych zmian w ocenie 10 powtarzanych

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

ideogramów, a wystąpił efekt bliski istotnemu w kierunku przeciwnym

(3.02 dla pozytywnego bodźca poprzedzającego i 3.28 dla negatywnego;

t (15) = 1.96, p < .08). W warunkach optymalnych, gdy eksponowano

neutralne wielokąty, a także w warunkach braku bodźca poprzedza-

jącego, oceny chińskich ideogramów nie odbiegły istotnie od wartości

średniej 3.0 (odpowiednio 3.15 i 3.11). W rezultacie, w warunkach opty-

nialnych żadne ze średnich nie różniły się między sobą (na akceptowal-

nym poziomie statystycznej istotności).

Jeśli chodzi o test świadomości z wymuszonym wyborem, badani nie

potrafili wskazać bodźca poprzedzającego względem błędnej alternatywy

częściej niż na poziomie przypadku. W 12 próbach z wymuszonym wy-

borem badani zidentyfikowali prawidłowo bodziec poprzedzający średnio

tylko 5.78 razy, co nie różni się od wartości 6.0 przy wyborze losowym

(t (31) = 1.13. n.i.). Żaden z badanych nie osiągnął wyniku wyższego niż

8. Co więcej, pomimo że badani zostali teraz poinformowani o fakcie

prezentowania "zdegradowanych" bodźców poprzedzających, utrzymy-

wali, że nie są świadomi ich występowania.

Co więcej, nie wyłoniły się istotne różnice w teście świadomości z wy-

muszonym wyborem między badanymi, którzy wcześniej w eksperymen-

cie byli badani w warunkach optymalnych, a tymi, którzy byli badani w

warunkach suboptymalnych. Brak lepszych wyników wśród badanych,

którzy chwilę wcześniej wzięli udział w 45 próbach w identycznych wa-

runkach suboptymalnych ekspozycji (w ten sposób 12 prób z wymuszo-

nym wyborem było dla nich dalszymi ekspozycjami 4-milisekundowymi:

nr 46 - 57), sugeruje, iż nie wystąpiły praktycznie żadne efekty dostępne

świadomości.

Dyskusja

W badaniu 1 okazało się więc, że Suboptymalne afektywne bodźce po-

przedzające - w postaci wyrazów twarzy prezentowanych w ciągu zaled-

wie 4 ms, wywoływały istotne zmiany w preferencjach badanych co do

ideogramów, podczas gdy te same bodźce poprzedzające, prezentowane

w optymalnym czasie ekspozycji, nie miały takiego wpływu. Ten układ

wyników stanowi replikację jakoby dziwnych wyników wielu wcześniej-

szych badań (Fazio i in., 1986; Silverman i Weinberger, 1985; Smith i

in., 1959), w których efektywność działania poprzedzania była odwrotnie

proporcjonalna do długości ekspozycji bodźców poprzedzających: tylko

przy suboptymalnych ekspozycjach dawała istotne statystycznie wyniki.

Dlaczego jednak tak się dzieje, że identyczna afektywna informacja jest

skuteczniejsza, gdy przedstawia się ją na poziomie nie dostępnym świa-

domości? Istotne są tu dane, które podali Seamon, Marsh i Brody (1984).

Odkryli oni, że efekt czasowej przewagi rozróżniania emocjonalnego

względem rozróżniania poznawczego ulega odwróceniu, gdy bodźce eks-

ponowane są w dłuższym przedziale czasu. Ich wyniki pokazują, że lu-

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

dzie są w stanie dokonywać wiarygodnych rozróżnień afektywnych przy

minimalnych ekspozycjach i preferują bodźce eksponowane wcześniej w

około 60% przypadków. Jednakże stopień preferencji nie wzrasta (po-

zostaje na poziomie 60%), nawet gdy ekspozycje zostaną znacznie

wydłużone. W przeciwieństwie do tego. rozpoznanie z pamięci jest przy

bardzo krótkich ekspozycjach - krótszych niż 8 ms - zawodne, ale pole-

psza się wraz ze wzrostem czasu trwania ekspozycji, osiągając poziom

ponad 80%.

Spence i Holland (1962) zauważyli przed 30 laty, że procesy dostępne

świadomości i nieświadome są powszechnie rozpatrywane jako repre-

zentujące dwa różne położenia na jednym kontinuum. "Reakcja oparta

na częściowych wskazówkach znajduje się na tym samym kontinuum co

reakcja na w pełni rozwinięty bodziec: ta pierwsza jest słabszą i mniej |

dokładną kopią tej drugiej" (s. 163). Zgodnie z tym rozumowaniem,

wzrastająca świadomość powinna czynić informację bardziej dostępną i

w ten sposób zwiększać odpowiedniość między bodźcem i reakcją. Takie-

mu poglądowi, jak zauważyli Spence i Holland, przeczą wyniki przed-

stawiające silniejsze efekty przy bodźcach trudnych do rozpoznania -

„zdegradowanych" (Eagle, 1959; Paul i Fisher, 1959; Smith i in., 1959).

Spence i Holland przekonują, że "stopień świadomości bodźca w mo-

mencie odbioru nie może być podstawą przewidywania zasięgu jego

wpływu na reakcję" (s. 164)

5

.

Öhman, Dimberg i Esteves (1989) również zaproponowali model konti-

nuum świadomości. Jednakże dopuszczają oni możliwość wczesnego

uruchomienia przez emocje łańcucha przetwarzania informacji, zanim

bardziej złożone cechy percepcyjne bodźca zostaną zauważone. Wyni-

kałoby z tego, że przy silnie zdegradowanych poziomach ekspozycji mogą

mieć miejsce wpływy afektywne, związane ze wzbudzeniem globalnych

reakcji afektywnych. Przy bardzo krótkich ekspozycjach reakcje te nie są

obciążone przez inne, bardziej złożone informacje, które wymagają

pełniejszego dostępu, by mogły zostać odpowiednio zakodowane. Przy

optymalnych ekspozycjach człowiek jest zdolny do odbierania nie tylko

prostych i globalnych afektywnych znaczeń bodźca, ale jest również w

stanie odbierać afekt wynikający z bardziej obszernej oceny poznawczej.

Przy dłuższych ekspozycjach staje się możliwe, że bodziec aktywizuje

złożoną sieć skojarzeń, pozwalając na identyfikację cech i rozpoznanie.

Jeśli proste i globalne wczesne efekty emocjonalne są zgodne z p ó ź - '

niejszą oceną poznawczą (Lazarus, 1982), to nie powinno się obserwować

żadnych wyraźnych różnic między reakcjami w warunkach optymalnych

i suboptymalnych ekspozycji. Jednakże jeśli późniejsza informacja jest

sprzeczna lub osłabia pierwotne reakcje afektywne, możliwe jest, że d

5

Autorzy cl wypowiadają się głównie na temat wyników przetwarzania treści poznawczych. Jeśli poczyni

rozróżnienia miedzy bodźcem afektywnym I poznawczym, niektóre sprzeczności znikają, jak to pokazujemy

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

źródła wpływu mogą znosić się wzajemnie, w ten sposób anulując efekty

działania poprzedzania. Tak mogło się dziać w przypadku badanych w

suboptymalnych warunkach w badaniu 1. Byli oni w stanie czynić jedy-

nie ogólne pozytywne lub negatywne rozróżnienia bodźca poprzedza-

jącego (tj. gdy był to tylko uśmiech lub gniewne spojrzenie). Jednakże

wraz ze wzrostem czasu ekspozycji do 1000 ms, było dostępnych coraz

więcej informacji o specyficznych cechach twarzy, takich jak: uroda,

kolor włosów czy cera. Cechy te, jeśli są niezgodne z Walencją wyrazu

twarzy, mogą osłabić reakcje afektywne badanych i skasować wpływ

torowania. Wyobraźmy sobie, na przykład, złożone informacje emitowane

przez atrakcyjnego fizycznie, ale rozzłoszczonego nieznajomego.

Przedział ekspozycji [ms]

Rys. 2. Teoretyczne wartości reakcji afektywnych opartych na wczesnej dostępności

afektywnej (A+ i A-) oraz wolniejszej dostępności poznawczej (P+ i P-) bodźca

Rysunki 2 i 3 pokazują schematycznie teoretyczne przewidywania

opisywanego powyżej modelu. Krzywe ciągłe na rysunku 2 reprezentują

pozytywne (A+) i negatywne (A-) reakcje afektywne na bodziec poprze-

dzający, wywołane we wczesnej fazie bezpośredniej dostępności bodźca

(tj. przez sam uśmiech lub samo gniewne spojrzenie). Natomiast reakcje

afektywne oparte na ocenie poznawczej, która może wiązać więcej sub-

telnych, wielopostaciowych cech identyfikacji i wartościowania, wyma-

gają znacznie dłuższej ekspozycji. Te elementy oceny poznawczej, P+ dla

pozytywnej i P- dla negatywnej oceny, są przedstawione krzywymi prze-

rywanymi i pokazują wolniejszy wzrost niż krzywe A-. Zauważmy, że

różnice między krzywymi A- i P są podobne do tych, które opisali Sea-

raon i inni (1984). Zakładamy tutaj, że zazwyczaj u podstaw reakcji afek-

tywnych leżą wszystkie możliwe źródła, włączając w to i to, co wczesne,

bezpośrednio dostępne, i późniejszą ocenę poznawczą. Można dodatkowo

założyć, że źródła te łączą się ze sobą, jeśli chodzi o ich wpływ. Te sku-

mulowane reakcje afektywne, oparte na wczesnej i późniejszej dostęp-

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

ności bodźca, pokazuje rysunek 3. Tak więc, jeśli źródło wczesnego,

bezpośredniego dostępu jest pozytywne oraz jeśli późniejsza ocena po-

znawcza prowadzi także do wartościowania pozytywnego (A+P+), możemy

oczekiwać ogólnie pozytywnego wyniku oddziaływania. W innym wypad-

ku, jeśli wczesny bezpośredni dostęp wywołuje pozytywną reakcję

afektywną (np. spowodowaną przez uśmiechniętą twarz), a późniejsza

ocena poznawcza jest negatywna (np. przez zaniedbany wygląd) - jak na

krzywej oznaczonej A+P-, możemy oczekiwać osłabienia wcześniejszej

reakcji. Stopień, w jakim początkowa reakcja afektywna została osła-

biona, będzie zależny od walencji tych dwóch źródeł oraz wag odno-

szących się do ich oddziaływania.

1 0 0 0

Przedział ekspozycji [ms]

Rys. 3. Teoretyczne wartości reakcji afektywnych opartych na wczesnej dostępności

afektywnej (A+ i A-) i późniejszej ocenie poznawczej (P+ i P-).

(Ciągle krzywe reprezentują działanie zgodnych źródeł afektu, krzywe przerywane - źródeł

niezgodnych)

Jeśli wyjaśnienie osłabienia reakcji w powyżej przedstawionych sytua-

cjach jest prawidłowe, możemy oczekiwać, że reakcje badanych w opty-

malnych warunkach ekspozycji będą funkcjami zarówno wczesnych

sygnałów afektywnych, jak i tych, które wymagają szerszej oceny. W

szczególności najsilniejsze efekty działania prowokowanego w warun-

kach optymalnych torowania występują, gdy początkowa reakcja afek-

tywna jest zbieżna ze wskazówkami wtórnymi, takimi jak wygląd (jak

nachmurzone twarze nieatrakcyjne lub uśmiechnięte twarze atrakcyjne).

Są one reprezentowane przez krzywe A-P- i A+P+.

Aby sprawdzić tę hipotezę osłabiania efektów torowania, poproszono

trzech niezależnych sędziów o uporządkowanie 10 pozytywnych i nega-

tywnych bodźców poprzedzających (twarzy) ze względu na ich atrak-

cyjność. Zgodność tych rankingowych list atrakcyjności wyniosła .91 (F

= 20.50, p < ,001) dla 10 uśmiechniętych twarzy oraz .90 (F= 18.07, p <

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

001) dla twarzy nachmurzonych. Następnie efekty działania trzech bo-

dźców uznanych za najbardziej atrakcyjne zostały porównane z efektami

działania trzech uznanych za najmniej atrakcyjne. Oceny ideogramów

następujących po tych wybranych bodźcach poprzedzających zostały

wprowadzone do wewnątrzgrupowej ANOVY 2 (atrakcyjność: atrakcyjny i

nieatrakcyjny) x 2 (afekt: pozytywny i negatywny), wykonanej osobno dla

optymalnych i suboptymalnych warunków ekspozycji.

Tabela 1

Średnie oceny ideogramów poprzedzonych przez trzy najbardziej atrakcyjne

i trzy najmniej atrakcyjne twarze (jako bodźce poprzedzające)

Warunki

Optymalne

atrakcyjne
nieatrakcyjne
średnia

Suboptymalne

atrakcyjne
nieatrakcyjne
średnia

Afekt pozytywny

3.25
2.98
3.12

3.58
3.42
3.50

Afekt negatywny

3.21
2.77
2.99

2.58
2.88
2.73

Średnia

3.23
2.88

3.08
3.15

Jak widać w tabeli 1, przy optymalnych ekspozycjach trzy najbardziej

atrakcyjne twarze dały w rezultacie wyższe oceny atrakcyjności chińs-

kich ideogramów, niż trzy najmniej atrakcyjne twarze (odpowiednio 3.23

i 2.88; F(l,15) = 4.28, p < .06). Jak ilustruje to model przedstawiony na

rysunku 3, najwyraźniejszy kontrast wystąpił między twarzami uśmie-

chniętymi atrakcyjnymi (A+P+), które dały w wyniku średnią ocen 3.25,

a twarzami nachmurzonymi nieatrakcyjnymi (A-P-), ze średnią ocen

2.77. Różnica ta była istotna przy p < .01, t (15) = 3.15. Przy optymal-

nych ekspozycjach nie było jednakże istotnych ważniejszych efektów dla

znaków afektywnych bodźców poprzedzających. Innymi słowy, prezento-

wane w warunkach optymalnych twarze (uśmiechnięte i nachmurzone)

były relatywnie mniej efektywne, jeśli chodzi o wpływ na upodobania

badanych co do ideogramów (odpowiednio 3.12 i 2.99; F(l,15) = .75, p <

.40).

W warunkach suboptymalnych pojawił się odwrotny układ wyników.

Gdy bodźce poprzedzające prezentowano suboptymalnie, nie stwierdzono

istotnego efektu głównego atrakcyjności: atrakcyjne bodźce poprze-

dzające wywołały średnio ocenę 3.08, a nieatrakcyjne - średnio ocenę

3.15 (F(l,15) = 0.24, p < .63). Równocześnie Suboptymalne bodźce po-

przedzające wywoływały istotny efekt główny afektu: uśmiechnięte

twarze przyniosły średnią ocen 3.50, w porównaniu z gniewnymi twarza-

mi, które dały w rezultacie średnią ocen 2.73 (F(l, 15) = 21.59, p < .001).

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

Oczywiście ta analiza post hoc nastręcza pewne problemy. Po pierwsze |

musimy pamiętać, że twarze nie były wybierane ze względu na atrakcyj-

ność ich różnych cech. Po drugie, atrakcyjność danej twarzy mogła ko-

relować z uśmiechem - co komplikuje analizę. Hipoteza, że ocena atrak-

cyjności twarzy jest możliwa zasadniczo na wyższym poziomie dostęp-

ności bodźca, jest jednakże podtrzymywana przez fakt, iż w warunkach

suboptymalnych atrakcyjność nie miała wpływu na oceny. Jest to wynik

zgodny z hipotezą kontinuum na rysunku 3.

BADANIE 2

Stwierdzony w badaniu brak wpływu afektywnych bodźców poprze-

dzających, eksponowanych w warunkach optymalnych, można jednak

wyjaśnić w inny jeszcze sposób. Ogólnie mówiąc, badani nie mogą się

mylić, gdy dokonują ocen ujawniających ich własne preferencje. Tak jak

piękno tkwi w oku spostrzegającego, czyjeś subiektywne lubienie czegoś

nie może być nieprawidłowe. Możliwe, że badani w optymalnych warun-

kach ekspozycji odczuwali niechęć wobec pokazywanych im twarzy,

widząc w tym rażącą próbę wpłynięcia na ich własne opinie. Być może w

konsekwencji tego próbowali potwierdzić swą niezależność i odpowiadali

reaktancją podczas oceniania ideogramów.

Badanie 1 zostało zatem powtórzone z wprowadzeniem istotnej mody-

fikacji: pytaliśmy teraz o sądy afektywne bardziej obiektywnej natury.

Zamiast pytać badanych jak bardzo podobają im się ideogramy, oczeki-

waliśmy odpowiedzi na pytanie, czy sądzą, że ideogramy przedstawiają

"dobre" czy "złe" obiekty. Mieliśniy teraz nadzieję, że reaktancja choć

pewnej części badanych będzie powstrzymywana przez możliwość po-

pełnienia pomyłki

6

.

Metoda

W badaniu 2 zostały wykorzystane te same procedury i urządzenia, co w

badaniu 1, z jednym wyjątkiem. Użyto tych samych eksperymentalnych

bodźców poprzedzających (radosne i nachmurzone twarze) oraz tych

samych bodźców kontrolnych. Tym razem jednak 32 badanych (16 męż-

czyzn i 16 kobiet) zostało poproszonych o ocenę każdego ideogramu

przez wskazanie na skali od 1 do 5 wyższej liczby, jeśli będzie im się

wydawało, że dany ideogram reprezentuje jakiś dobry czy przyjemny

obiekt, oraz niższej liczby, jeśli obrazuje nieprzyjemny bądź zły obiekt.

Podkreślano, że każdy z ideogramów odnosi się do jakiegoś konkretnego

obiektu, co miało sugerować, że istnieją odpowiedzi prawidłowe. Połowa

6

Do podobnych sądów dobry-zły (w zastępstwie testowania reakcji afektywnych) odwoływano się ze. znacz-

nym powodzeniem Już wcześniej (Greenwald. Klinger i Liu. 1989; Kunst-Wilson I Zajonc. 1980: Zajonc,

1968).

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

osób wzięła udział w badaniu w optymalnych warunkach ekspozycji, zaś

druga połowa - w warunkach suboptymalnych.

Wyniki

Tak jak w badaniu 1, przeprowadzona została ANOVA 2 x 2 , skupiająca

się na wpływie działania afektywnych bodźców poprzedzających oraz

poziomów ich ekspozycji na ocenianie przez badanych 10 kluczowych

ideogramów. Dane te wykazują efekt główny dla znaku bodźców po-

przedzających (F (1,30) = 7.16, p < .01): pozytywne bodźce powiązane

były z wyższymi ocenami niż bodźce negatywne. I tym razem czas eks-

pozycji nie przyniósł efektu głównego (F(l,30) = .34, p < .56), ale, podo-

bnie jak w badaniu 1, wystąpiła znacząca interakcja: bodziec poprze-

dzający x poziom ekspozycji (F(l,30) = 4.72, p < .04).

Warunki optymalne

Rys. 4. Średnie oceny na skali dobry-zły dokonane dla 10 kluczowych ideogramów,

poprzedzonych przez pozytywne lub negatywne afektywne bodźce poprzedzające
Ponownie Suboptymalne afektywne poprzedzanie miało istotny wpływ

na oceny przez badanych 10 kluczowych ideogramów. Jak widać na

rysunku 4, gdy ideogramy były poprzedzane przez pozytywne Subopty-

malne bodźce afektywne, oceniane były wyżej niż te same ideogramy

poprzedzane przez Suboptymalne bodźce negatywne (odpowiednio 3.28 i

2.61; t (15) = 2.70, p < .02). W ten sposób w sytuacji, gdy reaktancja

mogła prowadzić do błędów, uzyskano w zasadzie takie same wyniki, jak

wówczas, gdy zmienną zależną było lubienie. Poprzedzanie bodźcami

neutralnymi (czyli wielokątami) dało w rezultacie średnią 3.05, co było

de facto identyczne z warunkami kontrolnymi (3.06). Żaden z tych wyni-

ków nie różnił się istotnie od wartości średniej, wynoszącej 3.0. Niemniej

zarówno pozytywne, jak i negatywne bodźce poprzedzające miały istotnie

różny wpływ na sądy dobry-zły - w porównaniu z wielokątami i warun-

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

karni kontrolnymi braku bodźców poprzedzających (p < .05 dla wszyst-

kich porównań).

Po drugie, afektywne bodźce poprzedzające eksponowane w warun-

kach optymalnych, choć wywoływały tendencję w tym samym kierunku,

nie spowodowały istotnych zmian w ocenach co do tego, czy ideogramy

reprezentują obiekty dobre czy złe. Dziesięciu kluczowym ideogramom

następującym po pozytywnych bodźcach badani dali oceny o średniej

2.84, a te same ideogramy następujące po negatywnych bodźcach

otrzymały średnią 2.77 (t (15) = .57, n.i.). Należałoby zauważyć, że wpływ

ten, choć nieistotny, działał w przeciwnym kierunku niż ten. który

stwierdziliśmy w poprzednim badaniu dotyczącym lubienia. Innymi

słowy, wydaje się, że choć badani mogą oburzać się na to, że mówi się im

co mają lubić, to mogą być bardziej otwarci na sugestie co do tego. czy

ideogram odnosi się do dobrego czy złego obiektu. Optymalne ekspozycje

bodźców poprzedzających neutralnych (wielokątów) dały w rezultacie

średnią ocenę dobry-zły 2.97. zaś w warunkach bez bodźca poprze-

dzającego średnia ocen dobry-zły wyniosła 2.99 (obie oddalone w sposób

nieistotny od średniej wartości wynoszącej 3.0). Tak więc, nie znaleziono

żadnych istotnych różnic między średnimi ocen w warunkach ekspozycji

optymalnych.

Także w tym badaniu uczestnicy nie byli w stanie wykonać testu świa-

domości z wymuszonym wyborem (powyżej poziomu przypadkowego

wyboru). Tak jak w badaniu 1, twarze jako bodźce poprzedzające były

prezentowane suboptymalnie przez 4 ms i natychmiast potem maskowa-

ne przez ideogramy. Badanym prezentowano następnie dwie twarze

należące do osób tej samej płci, wyrażające te same emocje i proszono

ich o wskazanie tej twarzy, która ich zdaniem stanowiła suboptymalny

bodziec poprzedzający. Średni poziom trafności w tym teście wyniósł

5.72 z możliwych 12, co jest bliskie średniej na poziomie przypadkowego

wyboru 6.0 (t(31) = 1.39, n.i.).

Dyskusja

W odróżnieniu od orzekania o lubieniu w badaniu 1, gdy pytano o to, czy

obiekt opisuje coś dobrego czy coś złego, badani dokonywali ocen w

kierunku zgodnym z afektem przekazywanym im przez bodźce poprze-

dzające - eksponowane w warunkach optymalnych. Innymi słowy, ba-

dani częściej twierdzili, że 10 kluczowych ideogramów reprezentuje obie-

kty przyjemne, gdy poprzedzane były one przez wyraźnie widoczne prze-

źrocza z uśmiechniętymi twarzami niż gdy poprzedzane były przez prze-

źrocza z nachmurzonymi twarzami (należącymi do tych samych osób).

Mimo że tendencja ta nie osiągnęła poziomu istotności statystycznej,

różniła się ona jednak znacznie od - bliskiego statystycznej istotności -

efektu kontrastu stwierdzonego w poprzednim badaniu, gdzie optymalne

bodźce pozytywne poprzedzające prowadziły do nieco niższych ocen niż

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

optymalne bodźce negatywne. Odwrócenie to może być częściowo spo-

wodowane wiarą badanych w to, że istniały poprawne odpowiedzi. Może

być również i tak, że lubienie jest jedynym rodzajem sądu, który ma

nienaruszalny charakter. Możliwe, że w badaniu 2 uczestnicy nie odczu-

wali takiej samej reaktancji wobec postrzeganych prób wpływu na ich

sądy dotyczące znaczenia chińskich ideogramów. Ta rozbieżność pomię-

dzy wynikami - uzyskanymi w warunkach optymalnych - w badaniach

1 i 2 zwiększa nasze podejrzenia, rodzaj formułowanego sądu może

blokować lub zasadniczo zmieniać wpływ afektywnych bodźców poprze-

dzających - przynajmniej tych, które są dostępne świadomości.

Nie stwierdzono, natomiast, żadnej rozbieżności wyników dla warun-

ków suboptymalnych poprzedzania afektywnego w badaniach 1 i 2. Bez

względu na to, czy badani ujawniali swe preferencje dla ideogramów czy

też wyrażali sądy dotyczące tego, czy ideogramy reprezentują dobre lub

złe obiekty, wyniki były takie same: pozytywne poprzedzanie Subopty-

malne dawało w rezultacie wyższe oceny, podczas gdy Suboptymalne

poprzedzanie negatywne prowadziło do ocen niższych.

Tabela 2

Średnie oceny dobry-zły dokonane dla ideogramów poprzedzonych przez trzy

najbardziej i trzy najmniej atrakcyjne twarze (jako bodźce poprzedzające)

Warunki

Optymalne

atrakcyjne
nieatrakcyjne
średnia

Suboptymalne

atrakcyjne
nieatrakcyjne
średnia

Afekt pozytywny

3.81
2.31
3.56

3.46
3.23
3.35

Afekt negatywny

2.75
2.31
2.53

2.54
2.88
2.71

Średnia

3.28
2.81

3.00

3.06

Jeśli hipoteza kontinuum świadomości jest prawdziwa i jeśli przyjąć, że

poprzednio zauważone różnice pomiędzy optymalnym i suboplymalnym

poprzedzaniem odzwierciedlają fakt, iż wczesne reakcje afektywne są

osłabiane przez późniejszą, niezgodną z nimi informację przedstawianą

przy dłuższych ekspozycjach, to możemy ponownie wysunąć przypusz-

czenie, że atrakcyjność bodźca poprzedzającego jest czynnikiem istotnym

przy ekspozycjach optymalnych. Innymi słowy, przy ekspozycjach opty-

malnych twarze uśmiechnięte i atrakcyjne powinny wiązać się z wyższą

średnią odpowiedzi „dobry" niż twarze uśmiechnięte i nieatrakcyjne.

Natomiast przy zdegradowanych poziomach ekspozycji atrakcyjność

bodźców poprzedzających powinna słabiej różnicować preferencje.

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

Aby sprawdzić hipotezę kontinuum w badaniu 2, przeprowadzono

analizę post hoc dla trzech najbardziej atrakcyjnych i trzech najmniej

atrakcyjnych twarzy (bodźców poprzedzających), identycznie jak w ba-

daniu 1 (zob. tabelę 2). W warunkach ekspozycji optymalnych wykryto

silny wpływ atrakcyjności. Wystąpił efekt główny dla atrakcyjności przy

trzech najbardziej atrakcyjnych twarzach stwierdzono istotnie wyższe

oceny niż przy trzech najmniej atrakcyjnych (odpowiednio 3.28 i 2.81;

F (1, 15) = 9.47, p < .01). Raz jeszcze, tak jak w badaniu 1 i zgodnie z

, przewidywaniami przedstawionymi na rysunku 3, stwierdziliśmy najbar-

dziej uderzający kontrast między twarzami uśmiechniętymi i atrakcyjny-

mi (A+P+; średnia w sądach dobry-zły wyniosła 3.81) oraz twarzami

gniewnymi i nieatrakcyjnymi (A-P-; średnia wyniosła 2.31; t(15) = 3.73,

p < .01). Niemniej jednak, w przeciwieństwie do badania 1, wystąpił

również istotny efekt główny afektu: przy uśmiechniętych twarzach

stwierdziliśmy wyższe średnie ocen "dobry" (3.56) niż przy twarzach

gniewnych (2.53; F(1.15) = 10.51, p< .01).

Podobnie jak w badaniu 1, w warunkach suboptymalnych nie wystąpił

wpływ atrakcyjności twarzy, co sugeruje, że odpowiednie informacje nie

były dostępne natychmiast (F(l,15) = .06, p < .82). Po raz kolejny, Sub-

optymalne „uśmiechnięte" bodźce poprzedzające dały w rezultacie wy-

ższe oceny na skali dobry-zły niż Suboptymalne "gniewne" bodźce (3.35

vs. 2.71), aczkolwiek tendencja ta nie osiągnęła poziomu istotności sta-

tystycznej (F(l,15) = 1.90, p< .18).

BADANIE 3

Wyniki dwóch pierwszych badań potwierdzają przypuszczenie, iż pewne

bodźce emocjonalne, których nie jesteśmy świadomi, mogą ubarwiać

nasze sądy. Pozostawiają jednak bez odpowiedzi pytanie, czy wyłącznie

nieświadomy afekt ma zdolność decydowania o sądach po nim na-

stępujących. Nie można przecież wykluczyć, że każdy specyficznie po-

wiązany z danym obiektem bodziec poprzedzający, bez względu na to,

czy jest w swym charakterze emocjonalny czy nie, oddziaływuje silniej,

jeśli przedstawić go suboptymalnie, niż jeśli zaprezentować go z pełnym

dostępem do świadomości. Z drugiej strony, jeśli informacja afektywna

jest przetwarzana szybciej i sprawniej niż inne rodzaje informacji (Jak to

sugeruje hipoteza o pierwszeństwie afektu), to można oczekiwać wpływu

bardzo słabego lub nawet braku efektu, gdy sądy poznawcze (takie jak

proste sądy psychofizyczne) są poprzedzane przez eksponowane subop-

tymalnie, afektywnie neutralne, ale znaczeniowo powiązane bodźce

poprzedzające.

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

Metoda

Aby sprawdzić powyższe, przeprowadzono badanie 3 przy użyciu pros-

tych, afektywnie neutralnych bodźców poprzedzających: dużych i ma-

łych okręgów i kwadratów. Raz jeszcze chińskie ideogramy spełniły

podwójną rolę - właściwych bodźców oraz bodźców maskujących. Pod-

czas gdy warunki kontrolne (bez bodźca poprzedzającego) były takie

same jak w poprzednich badaniach, twarze o spokojnych, emocjonalnie

obojętnych wyrazach służyły teraz jako nieistotne bodźce poprzedzające.

Badani Tak jak w poprzednich badaniach, 32 początkujących studen-

tów psychologii (16 mężczyzn i 16 kobiet) wzięło udział w eksperymencie

(w ramach obowiązków semestralnych). Połowę badanych przypisano do

grupy badanej w warunkach ekspozycji suboptymalnej, zaś drugą

połowę - optymalnej.

Procedura. Badani w tym eksperymencie (ponownie pod pozorem za-

jmowania się sądami dotyczącymi nowych, nieznanych bodźców) zostali

poproszeni o oszacowanie wielkości obiektów reprezentowanych przez

każdy z 45 ideogramów (tych samych, co w badaniach 1 i 2) - na skali

od 1 do 5, gdzie 1 oznaczało, że dany ideogram reprezentuje relatywnie

mały obiekt (jak ptaszek czy myszka), zaś 5 oznaczało, że ideogram re-

prezentuje relatywnie duży obiekt (jak dom lub drzewo). Ideogramy były

z grubsza tej samej wielkości. Tym razem 10 kluczowych, powtarzanych

ideogramów było poprzedzanych raz przez relatywnie mały bodziec

poprzedzający (okrąg lub kwadrat), a raz przez większą wersję tej samej

figury. Tak jak w poprzednich badaniach, w pierwszych 5 próbach w

ogóle nie wystąpiły bodźce poprzedzające. Pozostałe 40 składało się z 20

eksperymentalnych prób - pokazujących różnej wielkości okręgi i kwad-

raty, oraz 20 prób kontrolnych - pokazujących obojętne twarze. Po-

rządek prób był ponownie taki sam dla wszystkich badanych.

Na zakończenie tej części eksperymentu badanych informowano o

prawdziwym charakterze badania, po czym przechodzili oni test świado-

mości z wymuszonym wyborem, tak jak w badaniu 1. Jednakże tym

razem badanym pokazano szereg dwunastu ideogramów, z których każ-

dy poprzedzony był suboptymalną ekspozycją - 4 ms - dużej lub małej

figury geometrycznej, tj. bodźca poprzedzającego. Następnie przedsta-

wiano badanym obraz bodźca poprzedzającego po jednej stronie ekranu

oraz bodziec kontrastowy (obraz tej samej figury geometrycznej o innej

wielkości) po drugiej stronie i proszono o wskazanie, który z obrazów był,

ich zdaniem, suboptymalnymi bodźcem poprzedzającym.

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

Wyniki

Oszacowania przez badanych wielkości obiektów reprezentowanych

przez 10 kluczowych ideogramów zostały wprowadzone do ANOVY 2

(bodziec poprzedzający: mały i duży) x 2 (poziom ekspozycji: subopty-

malny i optymalny). Dane te wykazały istotny efekt główny wielkości

bodźca poprzedzającego (F (1,30) = 20.47, p < .001): większe bodźce

powodowały wzrost ocen wielkości obiektów reprezentowanych przez

ideogramy. Poziom ekspozycji również dal efekt główny bliski statystycz-

nej istotności (F (1,30) = 3.56, p < .07). Tak jak poprzednio zachodziła

silna interakcja: bodziec poprzedzający x poziom ekspozycji (F (1,30) =

16.47, p < .01): przy optymalnych ekspozycjach bodźce poprzedzające

dawały dużo istotniejsze zmiany w ocenach wielkości niż przy ekspozy-

cjach suboptymalnych. Ponieważ znowu nie było różnic w wynikach ze

względu na płeć badanych, czynnik ten konsekwentnie pomijano w ko-

lejnych analizach.

BBfak
S Figura mała
O Figura duża
Q Obojętna twarz

Rys. 5. Średnie oceny wielkości (na skali od 1 do 5) dokonane dla 10 kluczowych

ideogramów poprzedzonych przez małe lub duże bodźce poprzedzające

Oceny wielkości ideogramów poprzedzanych przez Suboptymalne bo-

dźce małe nie różniły się istotnie od ocen tych samych ideogramów po-

przedzanych przez Suboptymalne bodźce duże prime (odpowiednio 3.87 i

3.97; t (15) = .41, n.i.). Neutralne twarze (3.89) oraz warunki braku po-

przedzania (3.91) również nie miały wpływu przy suboptymalnych eks-

pozycjach; nie było różnic między wpływem działania kontrolnych i eks-

perymentalnych (małych i dużych) bodźców poprzedzających. Krótko

mówiąc, żaden z czterech rodzajów warunków z suboptymalnymi ekspo-

zycjami bodźców poprzedzających nie przyniósł ocen istotnie różnych od

pozostałych.

W przeciwieństwie do afektywnych bodźców poprzedzających, opty-

malnie prezentowane bodźce poprzedzające różniące się wielkością istot-

nie wpłynęły na percepcję przez badanych identycznych ideogramów

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

(t(15) = 4-47, p < .001). W szczególności, gdy ideogram był poprzedzany

przez duży, wyraźnie widoczny bodziec, badani oceniali, że ideogram

przedstawia większy obiekt, niż gdy ten sam ideogram był poprzedzany

przez bodziec mały (4.01 vs. 3.05). Jak widać na rysunku 5, oceny w

dwóch warunkach kontrolnych (3.51 dla bodźców neutralnych i 3.80 dla

braku bodźca poprzedzającego) również różniły się od ocen w dwóch

warunkach eksperymentalnych (p < .05. z wyjątkiem porównania między

dużymi bodźcami poprzedzającymi a brakiem bodźca poprzedzającego).

W sumie, podczas gdy Suboptymalne bodźce poprzedzające, różne co do

wielkości, nic dawały znaczących efektów, te same bodźce przedstawiane

w warunkach optymalnych powodowały wyraźne zmiany w ocenach

wielkości ideogramów.

W teście świadomości z wymuszonym wyborem, przy użyciu dużych i

małych figur geometrycznych, osobom badanym, po raz kolejny, nie

udało się rozróżniać (na poziomie wyższym niż poziom wyboru przypad-

kowego) rzeczywistych bodźców poprzedzających od bodźców kontrasto-

wych. Średnio tylko 5.97 z 12 przedmiotów (z grubsza poziom przypad-

kowego wyboru) zostało prawidłowo zidentyfikowanych (t (31) = .13, n.i.).

BADANIE 4

W przeciwieństwie do afektywnych bodźców poprzedzających (w badaniu

1 i 2), bodźce różniące się wielkością nie wywołały istotnych zmian w

sądach, gdy eksponowane były suboptymalnie. Natomiast te same bodź-

ce poprzedzające, przedstawiane w warunkach optymalnych, wyraźnie

wpłynęły na oceny wielkości ideogramów. Odkrycie to jest zgodne z

założeniem, że informacja afektywna może być przetwarzana wcześniej

niż informacja, która nie jest z natury afektywna (jak np. informacja o

wielkości). Tym niemniej istnieje inne wytłumaczenie uzyskanych rezul-

tatów. Wyniki ostatniego eksperymentu mogły być częściowo spowodo-

wane charakterem reakcji wymaganych od badanych. W badaniu 3

wymagano od studentów odgadnięcia znaczenia chińskich ideogramów w

terminach wielkości obiektów przez nie reprezentowanych. Reakcja ta

została wybrana jako odpowiednik reakcji z badania 2, gdzie studenci

mieli stwierdzić, czy ideogram odnosi się do obiektu złego czy do dobre-

go. W czasie odpytywania niektórzy badani byli w stanie wyartykułować

regułę lub heurystykę, którą posługiwali się w swoich osądach, ale wielu

spośród nich przyznało, że po prostu zgadywali. Nasuwa się pytanie, czy

te same rezultaty otrzymalibyśmy, gdyby badani byli przekonani co do

własnych kompetencji w formułowaniu sądów. Innymi słowy, czy otrzy-

malibyśmy takie same wyniki, gdyby badani nie mieli wrażenia, że

zgadują? We wcześniejszych badaniach Spence i Holland (1962) wykaza-

li, że Suboptymalne bodźce poprzedzające mogą wywierać torujący

wpływ na zachowanie tylko wtedy, gdy nie konkurują z innymi, silniej-

background image

S.T.MURPHY, R.B.ZAJONC

szymi wpływami świadomymi. Być może więc, jeśli badanych zmusza się

do koncentracji na obiektywnych cechach ideogramów, przestają być już

dłużej wrażliwi na bodźce poprzedzające eksponowane zarówno subop-

tymalnic, jak i optymalnie. Aby rozwiązać tę kwestię, przeprowadziliśmy

kolejne badanie. Zastosowane zostały jako bodźce poprzedzające symet-

ryczne i asymetryczne figury, w celu rozstrzygnięcia, czy takie bodźce

poprzedzające mogą wpływać na sądy badanych dotyczące stopnia sy-

metryczności eksponowanych im ideogramów.

Metoda

W eksperymencie wzięło udział 32 badanych (16 mężczyzn i 16 kobiet).

Połowę badanych przypisano do grupy z warunkami ekspozycji sub-

optymalnych - 4 ms, zaś drugą połowę do grupy z warunkami ekspo-

zycji optymalnych - 1000 ms. Symetrycznymi bodźcami poprzedza-

jącymi były duże okręgi oraz kwadraty z badania 3. Asymetrycznymi

bodźcami poprzedzającymi były nieregularne wielokąty z nierównymi

brzegami. 1 znowu obojętne twarze posłużyły jako bodźce poprzedzające

kontrolne. Tym razem badanych poproszono o ocenę symetryczności

samych ideogramów, a nie obiektów przez nie reprezentowanych.

Wyniki

Została przeprowadzona ANOVA 2 x 2 (symetryczny i asymetryczny

bodziec poprzedzający x optymalny i suboptymalny poziom ekspozycji)

dla ocen symetryczności dziesięciu kluczowych ideogramów. Ani bodziec

poprzedzający, ani poziom ekspozycji nie wywołał istotnych efektów

głównych (odpowiednio F(l,30) = ,1.80, p < .19 i F(l,30) = .33. p < .57).

Wystąpiła po raz kolejny istotna interakcja: bodziec poprzedzający x

poziom ekspozycji (F(l,30) = 4.06, p < .05).

2.50

T

2.25 -

2.00

-•

1.75 - •

1.50

BBiak
O Figura sym.
D Figura asym.
D Obojętna twarz

Warunki optymalne

Rys. 6. Średnia ocen symetryczności (na skali od 1 do 5) dokonanych dla 10

ideogramów poprzedzonych przez symetryczne i asymetryczne bodźce poprzedzające

background image

- AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

W warunkach suboptymalnych ekspozycji bodźców poprzedzających

nie stwierdzono ich wpływów na sądy o symetryczności (odpowiednio

2.09 i 2.13; t (15) = .43, n.i.). Ponadto - co widać na rysunku 6 - nie

wykryto żadnych różnic pomiędzy czterema średnimi uzyskanymi w

warunkach ekspozycji suboptymalnych, włączając w to warunki kon-

trolne (2.19 dla bodźców poprzedzających neutralnych i 2.14 w warun-

kach braku bodźca poprzedzającego).

Jednakże, podobnie jak w badaniu 3, pojawiła się istotna różnica w

ocenach tych samych ideogramów poprzedzanych 1000-milisekundową

ekspozycją bodźca poprzedzającego. W warunkach optymalnych, kiedy

badani mogli dostrzegać wyraźnie bodźce poprzedzające, oceniali oni

identyczne ideogramy jako bardziej symetryczne, gdy następowały one

po symetrycznych bodźcach poprzedzających niż po bodźcach asymet-

rycznych (odpowiednio 2.28 i 2.09; t (15) = 2.65, p < .02). Również ana-

logicznie jak w badaniu 3, wyniki uzyskane w warunkach kontrolnych

(obojętne twarze oraz brak bodźca poprzedzającego) ulokowały się mię-

dzy dwoma ekstremami, dotyczącymi symetrycznych i asymetrycznych

bodźców poprzedzających. Należy pamiętać o tym, że w tym ekspery-

mencie badani nie byli pytani o to, czy ideogram odnosi się do czegoś

symetrycznego lub asymetrycznego, ale o to, czy on sam jest geome-

trycznie symetryczny.

Następujący po tym test świadomości z wymuszonym wyborem, wy-

korzystujący tym razem symetryczne i asymetryczne figury, ujawnił

rozróżnienia jedynie na poziomie przypadkowego wyboru (6.15; t (31) =

.69, n.i.). Tak jak w poprzednich badaniach, nie pojawiła się systema-

tyczna różnica w teście z wymuszonym wyborem pomiędzy osobami

badanymi uprzednio w warunkach suboptymalnych i optymalnych (co

sugeruje brak występowania efektów świadomych w warunkach ekspo-

zycji suboptymalnych).

Dyskusja

Badani w warunkach optymalnych, mimo że mieli dostęp do obiektyw-

nych cech ideogramów, ulegli jednak wpływowi - wyraźnie widocznych -

symetrycznych i asymetrycznych bodźców poprzedzających. Interesujące

wydaje się, że mimo istotności statystycznej, wielkość tego efektu oka-

zała się znacznie mniejsza niż w badaniu 3, w którym badanych proszo-

no o oszacowanie wielkości nie samych ideogramów, lecz obiektów przez

nie reprezentowanych. Sugeruje to, że sądy dotyczące symetryczności

ideogramów były jednak wyznaczone przez obiektywną rzeczywistość.

Suboptymalna prezentacja tych samych symetrycznych i asymetrycz-

nych bodźców poprzedzających nie wywarła absolutnie żadnego wpływu

na sądy o symetryczności ideogramów. Odkrycie to jest zgodne z przewi-

dywaniem, że suboptymalna prezentacja bodźców poprzedzających afek-

tywnie neutralnych (np. figur geometrycznych), nie wywoła takich sa-

background image

S.T.MURPHY, R.B.ZAJONC

mych zmian sądów, jak bodźce poprzedzające afektywne. Wyniki te po-

twierdzają teorię kontinuum świadomości, według której pewne formy

stymulacji mają dostęp głównie przy dłuższych ekspozycjach. W tym

szczególnym przypadku, sąd dotyczący prostych figur geometrycznych

(reprezentowany przez krzywą P na rysunku 2) wydaje się wymagać

dłuższej ekspozycji niż reakcja afektywna na bodziec emocjonalny

(reprezentowana przez krzywą A na rysunku 2). Tak więc, wpływ pro-

stych geometrycznych bodźców poprzedzających na niewartościujące

sądy poznawcze w badaniach 3 (wielkość) i 4 (symetryczność) - które

wykazały istotny wpływ poprzedzania optymalnego, ale brak wpływu

poprzedzania suboptymalnego - jest zwierciadlanym odbiciem wpływu

emocjonalnych bodźców poprzedzających na sądy wartościujące, wi-

docznego w badaniach 1 (lubienie) i 2 (oceny dobry-zły).

BADANIE 5

Można sformułować co najmniej jeszcze jedno możliwe do przyjęcia

wytłumaczenie wyników przedstawionych do tej pory (poza hipotezą o

pierwszeństwie afektu). Nie bez znaczenia jest fakt, że bodźce poprze-

dzające w badaniach 3 i 4 różniły się na więcej niż jeden sposobów od

tych w badaniach 1 i 2. Bodźce poprzedzające w badaniach 3 i 4

(kształty geometryczne) były proste, abstrakcyjne i z punktu widzenia

społecznego nieistotne. W przeciwieństwie do nich, bodźce poprzedzające

w badaniach 1 i 2 (twarze) były złożone, konkretne, społecznie istotne

oraz prawdopodobnie takie, na które emocjonalne reakcje są silnie

"wyczulone". Można zatem argumentować, że reakcje percepcyjne na

ludzkie twarze mają pewne szczególne własności.

Koncepcja, zgodnie z którą twarz może być bodźcem jedynym w swoim

rodzaju, znajduje empiryczne wsparcie. Tak na przykład Perrett, Rolls i

Caan (1982) zlokalizowali w bruździe skroniowej małp komórki reagujące

na prezentację twarzy i tylko twarzy. U noworodków, już w 36 godzin po

urodzeniu, została zademonstrowana spontaniczna mimikra emocjonal-

nych wyrazów twarzy, co sugeruje, że możemy być w sposób wrodzony

przygotowani do spostrzegania i reagowania na sygnały związane z

twarzą (Field i in., 1982). Badania, których autorem jest Dimberg (1982),

wykazały ponadto, że mimikra wyrazów twarzy może występować bez-

wolnie, poza świadomością. Może być przeto i tak, że każda informacja

komunikowana przez twarz, emocjonalna bądź wszelka inna, ma pewną

przewagę percepcyjną. Powstaje więc pytanie, czy efekty uzyskane w

badaniach 1 i 2 są pochodne od faktu, że użyto właśnie twarzy jako

suboptymalnych bodźców poprzedzających, czy raczej od faktu, że

twarze te wzbudziły afekt.

Aby sprawdzić to alternatywne wytłumaczenie uzyskanych dotąd re-

zultatów, przeprowadziliśmy kolejne badanie - przy użyciu twarzy jako

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

bodźców poprzedzających, ale tym razem badani mieli dokonać sądów

niewartościujących. Prezentowaliśmy bodźce poprzedzające w postaci

męskich i kobiecych twarzy, usiłując wpłynąć na sądy badanych co do

tego, czy ideogram odnosi się do obiektu męskiego czy kobiecego. Oczy-

wiście, nawet emocjonalnie obojętne twarze nie są bodźcami afektywnie

neutralnymi. Prosiliśmy jednak badanych o rozróżnienia niewartościu-

jącc (następujące po nieafektywnej informacji komunikowanej przez

twarze pozbawione wyrazu). Jeśli przyjąć, że i afektywne, i nieafektywne

informacje przekazywane przez twarze cechuje łatwość percepcyjna, to

można się spodziewać, że - tak jak w badaniu 1 - suboptymalna pre-

zentacja męskich i kobiecych twarzy jako bodźców poprzedzających

wpłynie na percepcję przez badanych ideogramów, tak jak w badaniach

1 i 2. Z drugiej strony, jeśli odnosząca się do płci informacja zawarta w

tych twarzach jest przede wszystkim poznawcza, a więc przetwarzana

później (dalej wzdłuż kontinuum dostępu do świadomości), to rezultaty

powinny przypominać te z badań 3 i 4, i nie wykazać wpływu ekspozycji

suboptymalnych.

Metoda

Poproszono 32 badanych (16 mężczyzn i 16 kobiet) o wyrażenie sądu,

czy poszczególne ideogramy reprezentują obiekty kobiece czy męskie -

na skali od 1 do 5, gdzie 1 oznaczało męski lub w ogóle niekobiecy, zaś 5

oznaczało całkiem kobiecy. W badaniu tym 10 powtarzanych ideogra-

mów było poprzedzanych raz przez twarz kobiecą i raz przez twarz

męską. Dla uwypuklenia różnic pomiędzy twarzami wszystkie twarze

męskie miały włosy krótkie, a wszystkie twarze kobiece włosy długie (do

ramion bądź dłuższe). Nie wyrażały one emocjonalnych reakcji, były to

twarze rozluźnione, obojętne. Ponownie, jak w badaniach 1 i 2, jako

nieznaczące, kontrolne bodźce poprzedzające posłużyły wielokąty;

pojawiły się również warunki kontrolne bez bodźca poprzedzającego.

Połowie badanych eksponowano te bodźce tylko przez 4 ms, zaś drugiej

połowie przez 1000 ms. Po każdej z ekspozycji pojawiał się natychmiast

ideogram widoczny na ekranie przez 2000 ms.

Analogicznie jak poprzednio, po eksperymencie badanych poddano

zadaniu rozróżnienia (przy wymuszonym wyborze) obojętnych męskich i

kobiecych twarzy jako rzeczywistych bodźców poprzedzających i bodź-

ców kontrastowych.

Wyniki

Oceny kobiecości 10 kluczowych ideogramów poddano analizie wariancji

ANOVA 2 (bodziec poprzedzający: męska i kobieca twarz) x 2 (poziom

ekspozycji: optymalny i suboptymalny). Rezultaty wykazały istotny efekt

główny płci bodźca poprzedzającego (F (1,30) = 9.16, p < .005): przy

background image

S.T.MURPHY, R.B.ZAJONC

bodźcach poprzedzających kobiecych oceny były wyższe niż przy bodź-

cach męskich. Nie wystąpił istotny efekt główny poziomu ekspozycji

(F(l,30) = 2.14. p < .15). Niemniej, jak w każdym z poprzednich badań,

wystąpiła silna interakcja: bodziec poprzedzający x poziom ekspozy-

cji (F(l,30) = 10.32. p< .003).

Męskie i kobiece twarze - jako Suboptymalne bodźce poprzedzające -

nie miały istotnego wpływu na następujące po nich sądy dotyczące ko-

biecości reprezentowanych przez ideogramy obiektów (odpowiednio 2.66

i 2.67; patrz rysunek 7). Podobnie, warunki kontrolne nie wywarły żad-

nego wyraźnego wpływu (2.63 przy braku bodźca poprzedzającego, jak i

dla bodźców nieznaczących). W suboptymalnych warunkach zatem żad-

ne z czterech średnich grupowych nie różniły się istotnie między sobą.

Warunki

Suboptymalne

Warunki optymalne

Rys. 7. Średnia ocen kobiecości (na skali od' 1 do 5) dokonanych dla 10 kluczowych

ideogramów poprzedzonych przez męskie lub kobiece bodźce poprzedzające

Z drugiej strony, bodźce poprzedzające eksponowane optymalnie,

miały istotny wpływ na percepcję kobiecości obiektów: przy kobiecych

bodźcach poprzedzających oceny były wyższe niż przy bodźcach prime

męskich (3.19 vs. 2.74; t (15) = 4.01. p < .001). Warunki kontrolne dały

wartości pośrednie (pomiędzy wartościami dla męskich i kobiecych bo-

dźców poprzedzających): przy nieznaczących bodźcach (wielokątach)

średnia ocen wyniosła 2.93, a przy braku bodźca poprzedzającego -

2.95. Układ wyników (tu spowodowany manipulacją polegającą na róż-

nicowaniu płci twarzy) był identyczny jak ten, który otrzymano

manipulując wielkością i symetrycznością bodźców, mianowicie nieefek-

tywne było poprzedzanie Suboptymalne, a efektywne - poprzedzanie

optymalne.

Test świadomości z wymuszonym wyborem, przy użyciu emocjonalnie

obojętnych twarzy przeciwnych płci, ujawnił że rozróżnianie między

bodźcem poprzedzającym a nieprawidłowym członem alternatywy o-

siągnęło poziom wyboru przypadkowego, przy średnim wyniku 5.56 na

możliwych 12 (t(31) = 1.62, n.i.).

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

Dyskusja

Układ wszystkich dotychczas zaprezentowanych wyników zgadza się z

modelem kontinuum prezentowanym na rysunkach 2 i 3. Poprzedzanie

afektywne (z użyciem pozytywnych i negatywnych wyrazów twarzy jako

bodźców poprzedzających) wykazuje efekty działania przy bardzo krót-

kich ekspozycjach, podczas gdy poprzedzanie nieafektywne (z użyciem

bodźców zmieniających się w różnych wymiarach - jak wielkość, syme-

tryczność i płeć), daje efekty przede wszystkim przy dłuższych ekspozy-

cjach. Jak to widać na rysunku 2, krzywe A wyglądają na szybciej

rosnące niż krzywe P. Okazuje się więc, że reakcje afektywne mogą być

wywoływane mimowolnie przy ekstremalnie krótkim dostępie do infor-

macji bodźcowej (Kitayama, 1991). Dzięki temu wczesnemu dostępowi

reakcje afektywne mogą mieć istotny wpływ na to, jak późniejsza infor-

macja, nawet informacja odnosząca się do w zupełności nie powiązanych

ze sobą i różnych bodźców, jest przetwarzana i wartościowana. W ra-

mach opisywanych tu badań przyjęliśmy po prostu, że informacje do-

stępne wcześniej i dostępne później wiążą się ze sobą: przypuszczamy, że

wczesne reakcje afektywne mogą wchodzić w istotne interakcje z infor-

macjami dostępnymi później. Dokładny charakter tych interakcji jest

sam w sobie interesujący, ale leży poza zakresem niniejszego artykułu.

BADANIE 6

W naszej mocy leży natomiast dalsze testowanie roli warunków ekspozy-

cji zastosowanych w przedstawionych wyżej eksperymentach. Z dotych-

czasowych ustaleń wynika, że reakcje afektywne i poznawcze mogą w

różnych okolicznościach wymagać różnego stopnia, a być może nawet

różnej formy dostępu do świadomości. Pewnych dowodów na to do-

starczają testy świadomości z wymuszonym wyborem, które były prze-

prowadzane po każdym z poprzednich badań. Nawet po uzyskaniu infor-

macji, że Suboptymalne bodźce poprzedzające były prezentowane tuż

przed ideogramami w czasie trwania danej fazy, badani utrzymywali, że

nie potrafili niczego zobaczyć" - spełniali zatem subiektywne kryterium

świadomości (Cheesman i Merikle, 1986). Co więcej, tę negację udziału

świadomości potwierdziły niepowodzenia badanych w wykonaniu obiek-

tywnego testu świadomości z wymuszonym wyborem (badani osiągali

dokładność na poziomie przypadku). Opisane badania wykazują więc

suboptymalny wpływ afektu - w warunkach spełniających i subiektyw-

ne kryterium świadomości (Cheesman i Merikle, 1986), i surowsze kry-

terium obiektywne (Eriksen, 1960).

Niepowodzenia badanych w testach świadomości rodzą interesującą

kwestię teoretyczną. Przypomnijmy, że w testach z wymuszonym wybo-

rem znak bodźca poprzedzającego oraz bodźca kontrastowego (tj. nie-

background image

S.T.MURPHY. R.B.ZAJONC

prawidłowej alternatywy) był stały: albo obie t w a r z e uśmiechnięte, albo

obie nachmurzone. W takich warunkach badani nie byli w stanic po-

prawnie zidentyfikować suboptymalnego bodźca poprzedzającego (na

poziomic wyższym niż poziom wyboru przypadkowego). Zarówno sądy o

lubieniu w badaniu 1, jak i sądy dobry-zły w badaniu 2, wskazują wy-

raźnie, że globalne pozytywne i negatywne afektywnie następstwa po-

przedzania można stwierdzić, nawet gdy nie ma ani obiektywnych, ani

subiektywnych oznak świadomości bodźca poprzedzającego.

Można więc przypuszczać, że badani powinni być w stanie wykonać

test świadomości (lepiej niż na poziomie wyboru przypadkowego), jeśli

prosi się ich o różnicowanie twarzy wyrażających emocje afektywnie

sprzeczne. Co więcej, ponieważ obiektywne własności bodźców ekspono-

wanych suboptymalnie (wielkość, symetryczność i płeć) nie wpływały na

późniejsze sądy niewartościujące, badani nie powinni być w stanie roz-

różnić dwóch twarzy, różniących się obiektywnym aspektem takim jak

płeć. Następny eksperyment sprawdzał tę hipotezę

Metoda

Badani W eksperymencie wzięło udział 64 początkujących studentów

psychologii (32 mężczyzn i 32 kobiety), w ramach wymagań semestral-

nych.

Materiały i urządzenia. Wybraliśmy 12 par fotografii męskich i kobie-

cych twarzy wyrażających radość lub gniew, które miały posłużyć jako

afektywne bodźce poprzedzające. Aby płeć bodźców poprzedzających

była łatwo rozpoznawalna, wszystkich 6 modeli męskich miało jednako-

wo krótkie włosy, podczas gdy 6 modeli kobiecych miało włosy długie (do

ramion lub dłuższe). Ponownie użyliśmy 12 chińskich ideogramów z

poprzednich badań. Także urządzenia służące do projekcji bodźców i

sterowania jasnością oraz czasem trwania ekspozycji były takie same,

jak w poprzednich badaniach.

Procedura. Na początku badani zostali poinformowani, że będą im

przedstawiane szeregi twarzy w tak krótkich przedziałach czasu, że

mogą oni nie być świadomi, iż cokolwiek widzieli. Tym niemniej, w każdej

próbie będą proszeni o zgadnięcie, która z dwóch twarzy była w rzeczy-

wistości twarzą zaprezentowaną suboptymalnie. Po każdej z 12 prób

wyświetlana była kropka przed ekspozycją 4 ms (suboptymalnego) bodź-

ca poprzedzającego (twarzy), po której natychmiast następowała ekspo-

zycja 1000 ms figury wzorcowej (ideogramu). Potem prezentowano bada-

nym - w czasie 2000 ms - przeźrocze z bodźcem poprzedzającym po

jednej stronie ekranu oraz twarz przedtem nie pokazywaną (bodziec

kontrastowy) po przeciwnej stronie ekranu. Proszono też o wskazanie,

która z dwóch twarzy stanowiła, ich zdaniem, bodziec poprzedzający.

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

Twarze - użyte jako Suboptymalne bodźce poprzedzające - były takie

same dla wszystkich badanych, ale znak afektu oraz pleć bodźca kontr-

astowego były ortogonalnie zmieniane, tzn. polowa badanych dokony-

wała rozróżnień przy wymuszonym wyborze pomiędzy twarzami o tej

samej walencji afektywnej (tj. obie uśmiechnięte lub obie nachmurzone),

zaś druga połowa rozróżniała pomiędzy twarzami o przeciwnej walencji

afektywnej (tj. jedna uśmiechnięta i jedna nachmurzona). Rozkład płci

był podobnie zmieniany - połowic badanych prezentowano bodźce

poprzedzające i bodźce kontrastowe tej samej płci (tj. oba męskie lub oba

kobiece), podczas gdy pozostali wybierali pomiędzy twarzami płci prze-

ciwnych (tj. męską i kobiecą). Tak jak w poprzednich testach świado-

mości z wymuszonym wyborem, bodźce poprzedzające i niepoprawne

alternatywy były wzajemnie równoważone w taki sposób, że bodźce

służące jako bodźce poprzedzające dla połowy badanych stanowiły bodź-

ce kontrastowe dla drugiej połowy, i odwrotnie.

Przypisaliśmy losowo po 16 badanych osób do każdej z następujących

czterech grup (zgodnie z własnościami par prezentowanych bodźców): (1)

znak afektu i płeć zgodne, (2) znak afektu zgodny, a płeć przeciwna, (3)

znak afektu przeciwny, a płeć zgodna, i w końcu (4) znak afektu i płeć

przeciwne.

Wyniki

Nie wykryliśmy żadnych efektów istotnych ze względu na płeć osób ba-

danych, więc wykluczyliśmy ten czynnik w dwuczynnikowej ANOVIE

odnoszącej się do wyborów dokonanych przez badanych. Jak widać w

tabeli 3, grupy, którym zaprezentowano twarze wyrażające przeciwny

afekt, osiągnęły średnią dokładność 7.19, co wypadło istotnie lepiej niż

poziom wyboru przypadkowego 6.0 (t (62) = 6.26, p < .001). Dla par

twarzy o jednakowej płci taki efekt główny nie wystąpił. Zarazem zgod-

ność płci nie weszła w interakcję ze zgodnością afektywną.

Tabela 3

Średnie liczebności prawidłowych odpowiedzi w teście świadomości z wymuszonym

wyborem pomiędzy bodźcami kontrastowymi co do afektu i płci

Dane te można podsumować jak następuje: bodźce poprzedzające

pokazywane tylko przez 4 ms umożliwiły badanym rozróżnienie pomię-

dzy twarzami wyrażającymi emocje o różnym znaku, natomiast twarze.

background image

S.T.MURPHY, R.B.ZAJONC

które nie różniły się znakiem afektu - nawet jeśli różniły się czymś tak

oczywistym, jak płeć - nie mogły zostać dokładnie odróżnione jedna od

drugiej, jeśli eksponowano je tylko przez 4 ms.

DYSKUSJA OGÓLNA ORAZ WNIOSKI

W przedstawionych badaniach sądy poznawcze (zarówno kategoryzujące,

jak i psychofizyczne) okazywały się podatne na bodźce poprzedzające

tylko przy optymalnym czasie ekspozycji. Sądy dotyczące wielkości,

symetryczności oraz płci nie podlegały wpływowi ekspozycji suboptymal-

nych, nawet gdy bodźcem poprzedzającym była twarz. W przeciwieństwie

do tego twarze wyrażające afekt - użyte jako Suboptymalne bodźce

poprzedzające w badaniach 1 i 2 - wywołały istotne zmiany w ocenach

(w sądach badanych dotyczących lubienia oraz w sądach dobry-zły). Co

więcej, w końcowym badaniu osoby uczestniczące były w stanie dokony-

wać różnicowań przy wymuszonym wyborze (na poziomie wyższym niż

poziom przypadkowego wyboru) między bodźcem poprzedzającym a

bodźcem kontrastowym tylko wtedy, gdy dwie twarze wyrażały afekt o

znaku przeciwnym (jedna z nich była uśmiechnięta, a druga na-

chmurzona), a nie były w stanie rozróżnić twarzy, które nie różniły się co

do emocji, nawet jeśli różniły się w innych oczywistych wymiarach, ta-

kich jak płeć. Reasumując, odkrycia te potwierdzają hipotezę o pierw-

szeństwie afektu sugerującą, iż reakcje emocjonalne mogą występować

przy minimalnej stymulacji, a zatem mogą poprzedzać oraz zmieniać

późniejsze poznanie (Zajonc, 1980).

Jest więc rzeczą jasną, że afekt może być wywoływany bez udziału

świadomości. Ale bardziej interesujący jest fakt, że nieświadome poprze-

dzanie reakcji afektywnych w pewnych warunkach może być bardziej

skuteczne, niż gdy występuje przy pełnej świadomości badanego. Jakie

są różnice między świadomym i nieświadomym afektem, które mogą

dotyczyć uzyskanych przez nas wyników? Gdy afekt jest wywoływany

poza zakresem świadomości, jest on rozproszony, a jego pochodzenie i

ukierunkowanie nie są sprecyzowane. Na przykład, tak zwany swobod-

nie rozchodzący się lęk jest stanem, w którym źródło i cel są niedostępne

dla świadomości pacjenta. Im więcej poznawczych korelatów i ocen to-

warzyszy stanowi afektywnemu, tym wyraźniejsze jest jego pochodzenie i

ukierunkowanie (choć nie muszą one być poprawne w sensie odpowia-

dania obiektywnej rzeczywistości). Już sam fakt, że ukierunkowanie

może być sprecyzowane, czyni reakcję afektywną mniej podatną na

przemieszczanie i rozpraszanie. Ze względu na swoją właściwość roz-

praszania się, nieświadomy afekt może „rozlewać się" na nie związane ze

sobą bodźce. Natomiast udział czynników poznawczych może narzucać

ograniczenia poprzez skupianie afektu na specyficznych celach i w ten

sposób zapobiegać jego przemieszczeniu. Możliwe jest, że z tych właśnie

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

powodów afektywne poprzedzanie Suboptymalne wywoływało istotne

zmiany w sądach na temat bodźców właściwych, podczas gdy optymalne

poprzedzanie afektywne nic wykazywało takiego działania.

Z drugiej strony, poprzedzanie sądów niewartościujących, ujawniło

diametralnie różny układ - wykazując istotne zmiany w sądach przy

optymalnych bodźcach poprzedzających. Ten intrygujący wynik można

wyjaśnić przyjmując, że różne formy informacji mogą być przetwarzane

przy różnych stopniach lub, być może, nawet przy różnych formach

dostępu do świadomości. W takim kontekście przetwarzanie informacji

afektywnej wydaje się (przynajmniej w świetle wyniku naszych ekspery-

mentów) być wcześniejsze niż przetwarzanie informacji, która z natury

nie jest afektywna.

Odkrycia nasze są więc zgodne z modelem teoretycznym przedstawio-

nym na rysunkach 2 i 3. a także z modelem kontinuum świadomości.

zaproponowanym przez Öhmana i innych (1989), zgodnie z którym w

łańcuchu przetwarzania informacji afekt jest przetwarzany stosunkowo

wcześnie. Przy dłuższych czasach trwania ekspozycji jest możliwe, że

nowa informacja dominuje nad tym wczesnym, subiektywnie odczuwa-

nym afektem. Jeśli późniejsza informacja jest zgodna z afektem co do

znaku, następuje ich sumowanie, ale jeśli dalsza informacja jest niezgo-

dna z początkową reakcją afektywną, zostaje ona osłabiona. Wyniki

wtórnych analiz (przeprowadzonych w badaniach 1 i 2), które oddzieliły

wpływ bodźców poprzedzających od wpływu (wymagającej analizy po-

znawczej) atrakcyjności, potwierdzają to domniemanie.

Można próbować argumentować, że uzyskane przez nas wyniki dadzą

się wyjaśnić w kontekście mediacji poznawczej. Taki kontekst suge-

rowałby, że poprzedzanie jest skuteczne, ponieważ zwiększa dostępność

kategorii (Bargh, 1982; Collins i Loftus, 1975; Higgins i in., 1985; Meyer

i Schvaneveldt, 1971; Ratcliff i McKoon, 1988). Jeśli spojrzeć na wyniki

badań 1 i 2 w terminach mediacji poznawczej, można by podejrzewać, że

afektywne bodźce poprzedzające zwiększają dostępność ogólnych kate-

gorii pozytywnych i negatywnych obiektów i zdarzeń. Interpretacja ta nie

kłóci się z odkryciem, że afektywne poprzedzanie jest mniej skuteczne na

poziomie optymalnym, jeśli dalej założyć, że przy pełnej ekspozycji akty-

wowane są nie tylko ogólnie "pozytywne-negatywne" kategorie oraz ich

sieci skojarzeniowe, ale również i wiele innych kategorii, takich jak: płeć,

wiek, rozmaicie pojmowana atrakcyjność i tak dalej, które mogą domino-

wać nad bardziej globalnymi reakcjami afektywnymi.

Jednakże ścisła interpretacja mediacji poznawczej musiałaby być

mocno naciągana, aby wytłumaczyć niepowodzenie w wywoływaniu

skutków poprzedzania suboptymalnego dla takich prostych kategorii,

jak symetryczność, wielkość, płeć - w zestawieniu z sukcesem w przy-

fcpadku suboptymalnego poprzedzania afektywnego (w identycznych wa-

runkach doświadczalnych). Fakt, że tylko Suboptymalne afektywne bo-

background image

S. T. MURPHY. R. B. ZAJONC

dźce poprzedzające pociągnęły za sobą istotny układ wyników, sugeruje,

iż konceptualizacja pozytywnego i negatywnego atektu jako równoważ-

nego wobec innych kategorii bodźców jest nieadekwatna.

DOWODY NEUROANATOMICZNE: STRUKTURY ORAZ PROCESY

ODPOWIEDZIALNE ZA PIERWSZEŃSTWO AFEKTU

Twierdzenie, że procesy poznawcze i afektywne, pomimo ciągłego wcho-

dzenia w interakcje, mają niezależne podstawy (Zajonc, 1980, 1984) zy-

skało dodatkowe wsparcie w postaci najnowszych odkryć neuroanato-

micznych. Tak na przykład, przypadki prozopagnozji (w skrócie PA) su-

gerują rozdzielność procesów afektywnych - z jednej strony i rozpozna-

nia oraz kategoryzacji - z drugiej strony. Wielu pacjentów jest całkowicie

niezdolnych do dokonywania nawet najbardziej podstawowych kategory-

zacji twarzy według płci, rasy i wieku (Bodamer, 1947: Pallis, 1955),

mimo że zachowują zdolność odpowiedniego reagowania afektywnego na

różne wyrazy twarzy (Ellis, 1986). Chorych na PA, którzy cierpią na o-

bustronne lezje mózgu, charakteryzuje niezdolność rozpoznawania zna-

jomych im osób, ale w kilku badaniach w interesujący sposób wykazano,

że chorzy ci generują podwyższone przewodnictwo skóry (reakcje skór-

no-galwaniczne). gdy prezentuje się im twarze osób, które poprzednio

znały, a których nie potrafią rozpoznać (Bauer, 1984; Tranel i Damasio,

1985). Tak jak w zwykłym zjawisku ekspozycji (Kunst-Wilson i Zajonc,

1980), prozopagnotycy manifestują pozytywne reakcje afektywne na

znajomość obiektów bez udziału ich świadomego rozpoznania.

Interpretując te wyniki PA, Bauer (1984) zaproponował model wska-

zujący na co najmniej dwie anatomicznie oraz funkcjonalnie różne ścież-

ki. Doszedł on do wniosku, że obustronne lezje u prozopagnotyków

uszkadzają wybiórczo brzuszne (czyli przednie) szlaki wzrokowo-lim-

biczne (wpływające na rozpoznanie obiektów), oszczędzając grzbietowe

(czyli tylne) połączenia wzrokowo-limbiczne. Te zachowane połączenia

wzrokowo-limbiczne pozwalają na wstępną, czy mimowolną, analizę

znaczenia emocjonalnego. Innymi słowy, wydaje się, że prozopagnostycy

zachowują swoje preferenda, jednocześnie tracąc swoje dyskryminanda

(Zajonc, 1980).

Całkowicie odwrotny układ pojawia się u chorych cierpiących na a-

gnozję prozopo-afektywną (w skrócie PAA). Chorzy na PAA wykazują

deficyty w rozróżnianiu specyficznych emocji, nie mają natomiast kło-

potów z rozpoznawaniem czy kategoryzowaniem twarzy według ich bar-

dziej obiektywnych własności. W badaniu, które przeprowadzili Kurucz i

Feldmar (1979), chorzy na PAA nie mieli specjalnych problemów z roz-

poznawaniem sfotografowanych twarzy zarówno własnych znajomych,

jak i personelu szpitalnego. Jednakże te same osoby miały poważnie

osłabione zdolności rozróżniania między twarzami obrazującymi szczęś-

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

cie, gniew i smutek. Reakcje badanych wskazywały na to, że nie udawało

im się identyfikować stosownych emocji, pomimo że byli w stanie

spostrzegać cechy je wyrażające. Na przykład, typową odpowiedzią PAA

było: -jego twarz jest mokra, on jest szczęśliwy" lub "widać jego zęby, on

jest smutny" (Kurucz i in., 1979, s. 94). Autorzy doszli do wniosku, że

zdolność rozpoznawania twarzy jest niezależna od zdolności przetwa-

rzania afektu, który twarze te przekazują. Podobne rozdzielenie między

afektem i poznaniem występuje w wyniku usunięcia ciała migda-

łowatego, które daje w rezultacie ślepotę psychiczną czy syndrom

Klüver-Bucy. Klüver i Bucy (1937) odkryli, że w następstwie obustronnej

uprzedniej lobotomii małpy przestają odczuwać zagrożenie ze strony

bodźca, który wcześniej odbierały jako zagrażający. Zaczynają one jeść

żywność, którą poprzednio odrzucały (np. surowe mięso) i wykazują silne

zaburzenia w zachowaniach seksualnych. A jednak zwierzęta te z powo-

dzeniem trenowano w dokonywaniu konsekwentnych rozróżnień wśród

nieznanych bodźców, na podstawie fizycznych charakterystyk, takich

jak: wielkość, kształt oraz kolor. Można by sugerować, że dla zwierząt

tych, podobnie jak dla chorych na PAA, obiekty traciły swe preferenda,

podczas gdy zachowywały swe dyskryminanda.

Jeszcze silniejszy dowód na oddzielenie procesów afektywnych od

poznawczych przedstawili ostatnio Zola-Morgan, Squire, Alvarez-Royo i

Clower (1991). Badacze ci przeprowadzili testy reakcji emocjonalnych i

funkcji pamięciowych na czterech grupach małp: małp o nietkniętych

strukturach mózgowych, małp z usuniętym ciałem migdałowatym, małp

z usuniętym hipokampem - strukturą silnie związaną z funkcjami po-

znawczymi (LeDoux, 1987), oraz małp z usuniętym ciałem migda-

łowatym i hipokampem. Małpy z usuniętym ciałem migdałowatym wy-

konywały dobrze wszystkie zadania pamięciowe, ale straciły swoje reak-

cje emocjonalne na bodźce indukujące emocje. W przeciwieństwie do

tego, uszkodzenia hipokampa dawały w rezultacie deficyty pamięciowe,

pozostawiając nienaruszone procesy emocjonalne. Małpy z lezjami za-

równo w hipokampie, jak i ciele migdałowatym straciły i reaktywność

emocjonalną, i zdolność zatrzymywania w pamięci nowo wyuczonych

rozróżnień. Dane te są zgodne z tezą o niezależności afektywno-poznaw-

czej.

Najnowsze kierunki badań neuroanatomicznych ujawniły dane po-

twierdzające nie tylko afektywno-poznawczą niezależność, ale również i

pierwszeństwo afektu (Zajonc, 1984, 1989). Powszechnie uważa się, że

po zarejestrowaniu bodźca, aparat sensoryczny wysyła sygnały do

wzgórza, które z kolei przesyła do sensorycznych obszarów w korze no-

wej, w celu integracji oraz analizy znaczenia. Taki punkt widzenia zgodny

jest z teorią oceny poznawczej (Lazarus, 1982), która głosi, że we wszyst-

kich reakcjach emocjonalnych pośredniczy aktywność kory nowej. Le-

Doux wraz ze współpracownikami (Iwata i in., 1986; Iwata i in., 1987;

background image

S.T.MURPHY, R.B.ZAJONC

LeDoux, 1986. 1987, 1990; LeDoux i in., 1988) znaleźli jednak bez-

pośrednią ścieżkę między wzgórzem a ciałem migdałowatym długości

tylko jednej synapsy. Ten bezpośredni dostęp od wzgórza do ciała

migdałowatego pozwala ciału migdałowatemu na szybszą reakcję na

sytuację bodźcową niż hipokamp, który przedzielony jest od wzgórza

licznymi synapsami. Według LeDoux, reakcja w ciele migdałowatym

może. występować nawet o 40 ms szybciej. Tak więc, nasza neuroanato-

miczna konstrukcja pozwala nam lubić coś, o czym nawet nie wiemy

czym jest.

UWAGI KOŃCOWE

W celu uproszczenia poprzedzanie było tu czasami określane jako po-

znawcze, czasami jako afektywne - zależnie od bodźca poprzedzającego.

Niemniej warto jeszcze raz odnotować, że to, czy kategoryzujemy formę

poprzedzania jako poznawczą czy jako afektywną, zależy nie tylko od

użytego typu bodźców poprzedzających, ale i od reakcji (tworzących

miary zależne). W związku z tym rozróżnieniem można spodziewać się, że

afektywne poprzedzanie może generować różne następstwa w zależności i

od bodźca poprzedzającego, i od reakcji. Na przykład, jeśli afektywne

poprzedzanie musi być indukowane przez uprzedni proces poznawczy

(np. przez prezentację nasyconych afektywnie przymiotników), możemy

oczekiwać efektów podobnych do tych uzyskiwanych w poprzedzaniu

semantycznym: z silniejszymi efektami przy ekspozycjach optymalnych

niż przy ekspozycjach suboptymalnych. W przypadku poprzedzania

kategorii poznawczych typowe jest/na przykład, że przy zmiennym stop-

niu dostępności największy wpływ mają bodźce najłatwiej dostępne.

Pojęcie dostępności, w ujęciu Tverskyego i Kahnemana (1974), właśnie

do tego się odnosi. Jest więc prawdopodobne, że możliwy jest wczesny

dostęp do pewnych aspektów semantycznej zawartości słowa (Fowler i

in., 1981; Marcel, 1983). Jeśli tak jest i jeśli przyjmiemy, że domi-

nującym semantycznym aspektem słów jest czynnik wartościujący,

który tłumaczy ponad 50% wariancji znaczenia (Osgood, 1957), wówczas

dłuższe ekspozycje mogą dawać w rezultacie osłabienie początkowego

afektu - jak było to widać w badaniach 1 i 2. Oczywiście, aby zweryfiko-

wać to przypuszczenie, wymagane są dowody empiryczne i można by tu

powtórzyć badania 1 i 2, używając słów jako bodźców poprzedzających.

Należałoby także zbadać, czy bodźce afektywne, inne niż twarze (które

mogą mieć bardzo szczególne własności), zreplikują uzyskany przez nas

układ wyników. Na przykład, czy przeźrocza z wężami zmieniłyby prefe-

rencje wobec chińskich ideogramów tylko wtedy, gdy prezentuje się je

suboptymalnie?

Opisane badania rodzą też inne, ważne teoretyczne pytania. Na przy-

kład, jaki wpływ wywiera pierwszeństwo afektu na pamięć? Jak można

background image

AFEKT. POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

by nasze wyniki zintegrować z najnowszymi pracami na temat pamięci

utajonej (Roediger, 1990), pamięci pośredniej (Merikle i Reingold. 1991;

Richardson-Klavehn i Bjork, 1988), wpływu ekspozycji suboptymalnych

następujących po optymalnych (Tulving i Schacter, 1990) i płynności

percepcyjnej (Jacoby i Dallas, 1981; Mandler, 1980)? Wspólną cechą

tych rozległych kierunków badań nad pamięcią jest to, że za pomocą

subtelnych testów ujawniają one pewne rodzaje pamięci, których badani

nie mogą być świadomi. Jeśli badani wykazują preferencje bodźca po-

przedzonego przez suboptymalny bodziec prime, którego nie byli świado-

mi, to czy wyrażanie preferencji może być rozpatrywane po prostu jako

bardziej subtelny wskaźnik pamięci (Merikle i Reingold, 1991)? Lub czy

może nim być inny proces, mianowicie utrzymujący się afekt? Nasze

odkrycia wydają się potwierdzać drugą możliwość. Diametralnie odmien-

ne układy wyników, które uzyskaliśmy, nie zależały od tego, czy testy

były bezpośrednie czy pośrednie; wszystkie one były pośrednie. Zależały

one tylko od tego, czy bodźce poprzedzające zawierały elementy afektyw-

ne

7

.

Kolejne pytanie pozostawione bez odpowiedzi dotyczy powiązań pomię-

dzy wczesnymi globalnymi reakcjami afektywnymi i bardziej specyficz-

nymi emocjami, takimi jak gniew czy strach. Czy większa emocjonalna

specyficzność jest możliwa bez udziału procesów poznawczych? Czy

badani przypisywaliby gniew chińskim ideogramom, poprzedzanym

przez gniewne suboptymalnie prezentowane twarze, a strach - ideogra-

mom poprzedzanym przez twarze pełne strachu? Czy może oba Subopty-

malne bodźce poprzedzające, wyrażające gniew lub strach, wywierałyby

po prostu wpływ na większość negatywnych reakcji afektywnych? Naj-

nowsze badanie (Murphy, 1990) kontrolowało zdolność badanych do

rozróżniania 6 specyficznych wyrazów twarzy (Ekman, 1972) przy sub-

optymalnych poziomach ekspozycji. Badani byli w stanie różnicować

tylko emocje różniące się znakiem. Zadowolenie mogło być odróżniane na

lepszym, niż poziom wyboru przypadkowego, poziomie od emocji nega-

tywnych, takich jak: gniew, strach, wstręt czy smutek, ale nie zaobser-

wowano istotnych różnicowań wśród czterech negatywnych emocji.

Również zaskoczenie nie było odróżniane od żadnej z emocji, czy to pozy-

7

Interesujące jest. że powtórna analiza naszych danych z badania 1 oraz badania 2 pokazuje, iż Subopty-

malne afektywne bodźce poprzedzające mają najbardziej wyraźny wpływ na początkową prezentacje każdego

z 10 kluczowych ideogramów. Innymi słowy, jeżeli badanemu najpierw zaprezentowano ideogram poprzedzo-

ny pozytywnym bodźcem poprzedzającym (uśmiechniętą twarzą), to późniejsze powiązanie tego samego ideo-

gramu w parę z negatywnym bodźcem poprzedzającym (nachmurzoną twarzą) było mniej efektywne. Co za

tym idzie, nasz paradygmat eksperymentalny, w którym identyczne ideogramy były dwukrotnie powtarzane,

miał przypuszczalnie nie zamierzony wpływ na tłumienie ogólnego wpływu poprzedzania: badani stawali się.

w miarę trwania eksperymentu, coraz mniej podatni na Suboptymalne bodźce poprzedzające. Jednakże to

osłabienie efektywności późniejszych faz poprzedzania może również sugerować, że badani mogą przechowy-

wać pewien rodzaj śladów pamięciowych poszczególnych ideogramów, zawierających ich początkowe wartoś-

ciowanie afektywne. Co ważne, nie stwierdziliśmy podobnego układu wyników pomiędzy pierwszymi i drugi-

mi prezentacjami nieafektywnych bodźców poprzedzających w badaniach 3. 4 i 5. Odkrycia te, w powiązaniu

z innymi demonstracjami śladów podprogowej pamięci afektywnych bodźców poprzedzających (Krosnick,

Betz. Jussim i Lynn, 1992), dostarczają bezpośredniego potwierdzenia dla wczesnego przetwarzania infor—
macji afektywnych oraz wskazują na związek między Informacją prezentowaną poza świadomością a

pamięcią. Jako intrygujący obszar przyszłych poszukiwali.

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

tywnej, czy negatywnej. Odkrycia te sugerują, że rodzaje afektywnych

reakcji, które byliśmy w stanie indukować bodźcem suboptymalnym w

badaniach 1 i 2, podlegały tylko globalnie pozytywnym lut) negatywnym

wpływom. Wynika z tego, że dla bardziej zróżnicowanych emocji, takich

jak strach czy gniew, może być konieczne pojawienie się pewnego rodza-

ju oceny poznawczej.

Miejmy nadzieję, że przyszłe badania w tej dziedzinie doprowadzą do

lepszego rozumienia dynamiki interakcji między afektem i poznaniem.

Metody tu prezentowane (tj. porównania między skutkami działania

optymalnych i suboptymalnych bodźców poprzedzających) pozwalają

przecież na planowanie przyszłych badań - w celu rozstrzygnięcia, w

jakim stopniu procesy poznawcze dostępne świadomości biorą udział w

reakcjach afektywnych i odwrotnie, jak reakcje afektywne, których osoba

nie jest świadoma, mogą modyfikować procesy percepcyjne i poznawcze.

Tym niemniej, już teraz mamy coraz mniej wątpliwości co do tego, że

reakcje afektywne mogą poprzedzać procesy poznawcze i mogą występo-

wać bez świadomego dostępu do wywołujących je bodźców.

Tłumaczył: Grzegorz Mizera

* Oryginalna wersja artykułu ukazała się pod tytułem: Affect, Cognition, and Awareness:

Affective Priming with Optima] and Suboptimal Stimulus Exposures w: (1993) Journal of Perso-

nality and Social Psychology, 64, 723-739 [Copyright 1993 by the American Psychological

Association], Artykuł przetłumaczony za zgodą wydawcy oraz autora. American Psychological

Association nie jest odpowiedzialne za trafność tego tłumaczenia. Ani oryginał, ani niniejsze

tłumaczenie nie może być powielane ani rozpowszechniane w żadnej formie (niezależnie od

zastosowanej techniki reprodukcji), ani też zapisywane w bazie danych bez uprzedniej pisemnej

zgody American Psychological Association.

Niniejsze badanie zostało przeprowadzone dzięki grantom National Science Foundation

BNS-8505981 i BNS-8919734 dla R. B. Zajonca. Wyniki wcześniejszych eksperymentów zo-

stały przedstawione na 96. Dorocznym Zjeździe Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego

w Nowym Jorku (96th Annual Convention of the American Psychological Association. New

York). Chcielibyśmy złożyć kilku osobom specjalne podziękowania za ich cenne komentarze. Są

to: Tom Nelson, Phoebe Ellsworth, Shinobu Kitayama, Hazel Markus, Paula Niedenthal. Norbert

Schwarz, Richard Petty i Piotr Winkielman.

Korespondencję dotyczącą niniejszego artykułu prosimy kierować pod adresem: Sheila T.

Murphy, Annenberg School of Communication, University of Southern California, 3502 South

Hoover Street, Los Angeles, California 90089-0281.

BIBLIOGRAFIA

Bargh, J. A. (1982). Attention and automaticity in the processing of self-relevant

infonnation. Journal of Personality and Social Psychology, 43, 425-436.

Bauer, R. M. (1984). Autonomie recognition of names and faces in prosopagnosia: A

neuropsychological application of the guilty knowledge test Neuropsychologia,
22, 457-469.

Bodamer, J. (1947). Die Prosop-Agnosie. Archiv der psychiatrischen Nervenkrank-

heiten, 179, 6-53.

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

Brody, N. (1988). Personality in search of individuality. San Diego. CA: Academic

Press.

Carr. T. H., McCauley. C. Sperber, R. D.. Parmelee, C. M. (1982). Words, pictures.

and priming: On semantic activation, concious identification, and the

automaticity of information processing. Journal of Experimental Psychology:

Human Perception and Performance. 8. 757-777.

Cheesman, J., Merikle, P. M. (1986). Distinguishing conscious from nonconscious

perceptual processes. Canadian Journal of Psychology, 40. 343-367.

Collins. A. M.. Loftus. E. F. (1975). A spreading activation theory of semantic

processing. Psychological Review. 82, 407-428.

Dimberg. U. (1982). Facial reactions to facial expressions. Psychophysiology. 19.

643-647.

Eagle, M. (1959). The effects of subliminal stimuli of aggressive content upon

conscious cognition. Journal of Personality, 23. 48-52.

Ekman. P. (1972). Universals and cultural differences in facial expressions of

emotions, [w:] Cole. J. (Ed.), Nebraska Symposium on Motivation (Vol. 19).

Lincoln: University of Nebraska Press.

Ellis. H. D. (1986). Processes underlying face recognition, [w:] Bruyer. R. (Ed.). The

neuropsychology of face percepction and facial expression. Hillsdale. NJ: Erlbaum.

Eriksen, C. W. (1960). Discrimination and learning without awareness: A

methodological survey and evaluation. Psychological Review. 67, 279-300.

Eriksen, C. W. (1980). The use of a visual mask may seriously confound your

experiment. Perception and Psychophysics. 28. 89-92.

Fazio. R. H., Sanbonmatsu, D. M., Powell, M. C, Kardes. F. R. (1986). On the

automatic activation of attitudes. Journal of Personality and Social Psychology,

50, 229-238.

Field, T. M.. Woodson, R., Greenberg, R., Cohen. D. (1982). Discrimination and

imitation of facial expressions by neonates. Science, 218. 179-181.

Fowler, C. A., Wolford. G., Slade, R., Tassinary. L. (1981). Lexical accesswith and

without awareness. Journal of Experimental Psychology: General 30, 289-447.

Greenwald, A. G., Klinger, M. R., Liu, T. J. (1989). Unconscious processing of

dichoptically masked words. Memory & Cognition, 17, 35-47.

Higgins, E. T., Bargh, J. A.. Lombardi, W. (1985). Nature of priming effects on

categorization. Journal of Experimental Psychology, 11, 59-69.

Holender, D. (1986). Semantic activation without conscious identification in

dichotic listening, paraoveal vision, and visual masking: A survey and appraisal.

Behavioral and Brain Sciences, 9, 1-66.

Iwata, J., Chida, K., LeDoux, J. E. (1987). Cardiovascular responses elicited by

stimulation of neurons in the central amygdaloid nucleus in awake but not

anesthesized rats resemble conditioned emotional responses. Brain Research,

418, 183-188.

Iwata, J., LeDoux, J. E.. Meeley, M. P., Arneric, S., Reis, D. J. (1986). Intrinsic

neurons in the amygdaloid field projected to by the medial geniculate body

mediate emotional responses conditioned to acoustic stimuli. Brain Research,

383. 195-214.

Jacoby, L. L., Dallas. M. (1981). On the relationship between autobiographical

memory and perceptual learning. Journal of Experimental Psychology: General,

110. 306-340.

Kitayama, S. (1991). Impairment of perception by positive and negative affect.

Cognition and Emotion, 5, 255-274. ;

background image

S. T. MURPHY, R. B. ZAJONC

Klüver, H., Bucy, P. C. (1937). "Psychic blindness" and other symptoms following

bilateral temporal lobeetomy in Rhesus monkeys. American Journal of Physiology,

19, 352-353.

Kunst-Wilson, W. R., Zajonc, R. B. (1980). Affective discrimination or stimuli that

cannot be recognized. Science, 207, 557-558.

Kurucz, J., Feldmar, G. (1979). Prosopo-affective agnosia as a symptom of cerebral

organic disease. Journal of the American Geriatrics Society, 27, 225-230.

Kurucz. J., Feldmar, G., Werner, W. (1979). Prosopo-affective agnosia associated

with chronic organic brain syndrome. Journal of the American Geriatrics Society,

27, 91-95.

Lazarus, R. S. (1982). Thoughts on the relationship between emotion and cognition.

American Psychologist, 37, 1019-1024.

LeDoux, J. E. (1986). Sensory systems and emotion. Integrative Psychiatry, 4,

237-248.

LeDoux, J. E. (1987). Emotion. |w:] Plum, F. (Ed.). Handbook of physiology. 1: 77*?

nervous system. Volume V: Higher functions of the brain (pp. 419—460). Bethesda.
MD: American Psychological Society.

LeDoux, J. E. (1990). Information flow for sensation to emotion: Plasticity in the

neural computation of stimulus values, [w:] Gabriel, M., Moore, J. (Eds.),
Neurocomputation and learning: Foundation and adaptive network (pp. 3-52).
Cambridge, MA: MIT Press.

LeDoux, J. E., Iwata, J., Cieechetti. P., Reis, D. J. (1988). Different projections of the

central amygdaloid nucleus mediate autonomic and behavioral correlates of
conditioned fear. Journal of Neuroscience, 8, 2517-2529.

Mandler, G. (1980). Recognizing: The judgement of previous occurence. Psycholo-

gical Review, 87, 252-271.

Marcel.- P. M. (1983). Subliminal perception reaffirmed. Canadian Journal of

Psychology, 37, 324-326.

McGinnies, E. (1949). Emotionality and perceptual defense. Psychological Review,

56, 244-251.

Merikle, P. M., Reingold, E. M. (1991); Comparing direct (explicit.) and indirect

(implicit) measures to study unconscious memory. Journal of Experimental

Psychology: Learning, Memory, and Cognition, 17, 224-233.

Meyer, D., Schvaneveldt, R. (1971). Facilitation in recognizing pairs of words:

Evidence of dependence between retrieval operations. Journal of Experimental
Psychology,
90, 227-234.

Murphy, S. T. (1990). The primacy of affect: Evidence and extension. Unpublished

doctoral dissertation, University of Michigan.

Niedenthal, P. M. (1987). Unconscius affect in social cognition. Unpublished

doctoral dissertation. University of Michigan.

Öhman, A., Dimberg, U., Esteves, F. (1989). Preattentive activation of aversive

emotions, [w:] Archer, T., Nilsson, L. G. (Eds.), Aversion, avoidance and anxiety:
Perspectives on aversively motivated behavior.
Hillsdale, NJ: Erlbaum.

Osgood, C. E. (1957). Motivational dynamics of language behavior. [w:l Jones, M. R.

(Ed.), Nebraska Symposium on Motivation (Vol. 19). Lincoln: University of
Nebraska Press.

Pallis, C. A. (1955). Impaired identification of faces and places with agosia for

colour. Journal of Neurology, Neurosurgery, and Psychiatry, 18, 218-224.

Paul, I. H., Fisher, C. (1959). Subliminal visual stimulation: A study of its influence

on subsequent images and dreams. Journal of Nervous and Mental Diseases, 129,
315-340.

background image

AFEKT, POZNANIE I ŚWIADOMOŚĆ

Perrett, D. I., Rolls, E. T., Caan, W. (1982). Visual neurons responsive to faces in

the monkey temporal cortex. Experimental Brain Research, 47, 342-392.

Purcell, D. G.. Stewart, A. L., Stanovitch, K. K. (1983). Another look at semantic

priming without awareness. Perception and Psychophysics. 34, 65-71.

Ratcliff. R., McKoon, G. (1988). A retrieval theory of priming. Psychological Review,

95, 385-408.

Richardson—Klavehn, A., Bjork, R. A. (1988). Measures in memory. Annual Review

of Psychology, 39, 475-543.

Roediger, H. L. (1990). Implicit memory: Retention without remembering. American

Psychologist, 45, 1043-1056.

Seamon. J. G., Brody, N., Kauff, D. M. (1983). Affective discrimination of stimuli

that are not recognized: Effect of delay between study and test. Bulletin of the

Psychonomic Society, 21, 187-189.

Seamon, J. G., Marsh, R. L., Brody, N. (1984). Critical importance of exposure

duration for affective discrimination of stimuli that are not recognized. Journal of

Experimental Psychology: Learning, Memory, and Cognition, 10. 465-469.

Silverman, L. H., Weinberger, J. (1985). Mommy and I are one: Implications for

psychotherapy. American Psychologist, 40, 1296-1308.

Smith, G. J., Spence, D. P., Klein, G. S. (1959). Subliminal effects of verbal stimuli.

Journal of Abnormal and Social Psychology, 59, 167-177.

Spence. D. P., Holland, B. (1962). The restricting effects of awareness: A paradox

and explanation. Journal of Abnormal and Social Psychology, 64. 163-174.

Tranel, D., Damasio, A. R. (1985). Knowledge without awareness: An autonomic

index of facial recognition by prosopagnosics. Science, 228, 1453-1454.

Tulving, E., Schacter. D. L. (1990). Priming and human memory. Science. 247,

301-306.

Tversky, A., Kahneman, D. (1974). Judgement under uncertainty: Heuristics and

biases. Science, 185, 1124-1131.

Zajonc, R. B. (1968). Attitudinal effects of mere exposure. Journal of Personality and

Social Psychology [Monograph], 9, 1-27.

Zajonc, R. B. (1980). Feeling and thinking: Preferences need no inferences.

American Psychologist 35, 151-175.

Zajonc, R. B. (1984). On the primacy of affect. American Psychologist. 39, 117-124.

Zajonc. R. B. (1989). Bischofs gefuhlvolle Verwirrungen fiber die Gefuhle.

Psychologische Rundschau, 40, 218-221.

Zola-Morgan. S., Squire, L. R., Alvarez-Royo, P., Clower, R. P. (1991). Indepedence

of memory functions and emotional behavior: Separate contributions of the

hipocampal formation and amygdala. Hippocampus, 1, 207-220.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Underwood, Bright, Poznanie z udziałem świadomości i bez udziału świadomości (11 51)
Jakościowe i ilościowe zaburzenia świadomości Problemy pielęgnacyjne w opiece nad chorym z zaburzeni
Drucker Al Samorealizacja Poznanie Absolutu
Katechizm rzymsko katolicki średni dla Archidiecezyi Gnieźnieńskiej i Poznańskiej 1871
POZNANIE UCZNIA klasy IIIx
Programowanie w jezyku C dla chetnych A Poznanski
Gry i Zabawy, Zabawy rzutne, poznanie gry Boccia
2013 styczeń OKE Poznań
07 Zagadnienia zrodla poznania II
KONCEPCJA ŚWIADOMOŚCI JOHNA SEARLEA
Matura prób POZNAŃ geogr grudz 2004 Ark2 WKŁADKA
Kazn 9 w 5,6 “UMARLI NIE SĄ ŚWIADOMI NICZEGO”
Żyj świadomie
parazytologia lekarska przewodnik do ćwiczeń UM Poznań
tesk- fizyko egzam !, fizjoterapia WSEiT poznań, III semestr, egzamin fizyko
MO - sprawozdanie 2(1), Politechnika Poznańska, Mechatronika, SEMESTR I, Odlewnictwo
INŻYNIERIA LEŚNA, AR Poznań - Leśnictwo, inżynieria leśna, Inżynieria
egz TRB I 2009 c, Politechnika Poznańska, Budownictwo, Technologia Robót Budowlanych, Zaliczenie wyk

więcej podobnych podstron