4) 25 03 2012

background image

25.03.2012 nd

Odpowiedzialność dłużnika:

Możemy pociągnąć dłużnika do odpowiedzialności za niewykonanie lub za nienależyte wykonanie
zobowiązania wtedy, kiedy w majątku wierzyciela powstanie szkoda; pomiędzy szkodą, a
zaniechaniem dłużnika musi istnieć istnieć związek przyczynowy.

SZKODA (damnum emergens – szkoda majątkowa) – szkoda jest to uszczerbek jaki powstaje w
majątki drugiej osoby wskutek działania jego czy tez zaniechania, albo na skutek zwykłego
przypadku – jest to inaczej mówiąc też umniejszenie majątku. Mogły powstawać w różnym
obszarze. Mogły je powodować siły natury, mogły powstawać z celowej działalności człowieka lub
poprzez działania, którym ciężko zapobiec.

Przesłanki odpowiedzialności za szkodę:
Jeżeli szkoda powstała z bezprawnego działania czyli z deliktu (przestępstwa) albo quasi deliktu
(działanie podobne do przestępstwa) to sprawca szkody powinien zapłacić poszkodowanemu obok
odszkodowania również grzywnę czyli karę pieniężną, której wysokość była uzależniona od
wysokości szkody. Jeżeli przestępstwo zostało popełnione przez kilka osób (współsprawstwo) to
wypłata odszkodowania przez jednego przez sprawców wcale nie zwalniała od obowiązku
pozostałych współsprawców.

Naprawienie szkody - rzymianie nie znali tego pojęcia. Tam gdzie powstała szkoda, sami
zainteresowani mieli ustalić czy likwidacja szkody nastąpi poprzez przywrócenie stanu pierwotnego
(restytucja naturalna), czy przez odszkodowanie pieniężne – umowne ustalenie odszkodowania.
Jeśli nie doszło do takiego porozumienia wtedy odpowiedzialności za szkody dowodzono w
procesie i wtedy sędzia decydował w jakiej formie nastąpi odszkodowanie.
W procesie formułkowym obowiązywała zasada kondemnacji pieniężnej, wtedy sędzia osądzał na
odszkodowanie pieniężne, dopiero w procesie kognicyjnym obowiązywała restytucja naturalna
czyli, że należy przywrócić stan poprzedni - Sądowe ustalenie odszkodowania.

Jeśli zasądzono restytucję, a zwrot rzeczy jest niemożliwy bo rzecz została zniszczona to wtedy i
tak w grę wchodzi odszkodowanie pieniężne. Wynagrodzenie szkody ma na celu przywrócenie
majątku do takiego stanu w jakim by się znajdował gdyby szkoda nie została wyrządzona, gdyby
nie nastąpiło zdarzenie, które spowodowało szkodę.

Warunkiem odpowiedzialności dłużnika jest powstanie rzeczywistej szkody majątkowej (damnum
emergens) – rzeczywista szkoda majątkowa. A szkoda musi dać się wyrazić w pieniądzach. Wartość
szkody była ustalana w oparciu o zwyczajną wartość rynkową uszkodzonej lub nie nabytej rzeczy,
natomiast nie można było ustalić wartości rzeczy w oparciu o subiektywne odczucia
poszkodowanego. Do rzeczywistej szkody majątkowej wierzyciel mógł doliczyć utracony zysk
czyli (lucrum cessans), którego wierzyciel się spodziewał ale niestety na skutek zdarzenia, które
spowodowało szkodę, tego zysku został pozbawiony. Przewidywanie tego zysku również musi być
oparte na realnych podstawach.

Przy zobowiązaniach ścisłego prawa sędzia zasądza dłużnika dokładnie na to co jest przedmiotem
zobowiązania np. kontraktu pożyczki. Dopiero przy zobowiązaniach dobrej wiary sędzia ma
możliwość uwzględnić obok świadczenia głównego również świadczenia uboczne w formie
odszkodowania, odsetek i uwzględnienia dodatkowych klauzul, które zawężały albo rozszerzały
zakres uprawnień dłużnika.

Pomiędzy szkodą, a działaniem lub zaniechaniem dłużnika musiał istnieć związek przyczynowy,
który istnieć musi między działaniem sprawcy bądź jego zaniechaniem, a powstałą szkodą.

background image

Związek przyczynowy – prawnicy rzymscy pojmowali go intuicyjnie, do dziś jest mało inf. na ten
temat.

Dłużnika możemy pociągnąć do odpowiedzialności za powstałą szkodę jeśli działanie było
zamierzone – jeżeli możemy przypisać mu jakąkolwiek winę to wtedy dłużnik ponosi
odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Szkoda powstawała
również na skutek zwykłego przypadku, lub na skutek sił przyrody, na które człowiek nie ma
żadnego wpływu ale wtedy dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Przesłanka odpowiedzialności
dłużnika to wina.

WINA (culpa) – umyślne działanie lub zaniechanie dłużnika, zmierzające do naruszenia interesów
wierzyciela, albo jako niedbalstwo, przy których dłużnik nie dołożył należytych staranności i nie
przewidział szkodliwych skutków swojego działania chociaż normalny człowiek by je przewidział.
W prawie rzymskim istniało kilka stopni winy. Wina polega na działaniu. Wtedy mówimy o cupla
in faciendo (wina, która wynika z działania) ale mogła wynikać też z zaniechania - culpa in non
faciendo (brak działania do którego dłużnik jest zobowiązany).

Najwyższym stopniem winy był dolus (podstęp, zły zamiar) – polegał na świadomym
postępowaniu, którego celem jest narażenie wierzyciela na szkodę. Odpowiedzialności z
tytułu dolus nigdy nie można było wyłączyć, za ten stopień winy dłużnik zawsze
odpowiadał. Wyłączenie odpowiedzialności z tytułu dolus byłoby sprzeczne z dobrą
wiarą i dobrymi obyczajami. Za podstęp, celowe działanie, za zły zamiar zawsze dłużnik
odpowiada.

Culpa – w przeciwieństwie do dolus gdzie mamy do czynienia ze świadomym
działaniem, gdzie dłużnik zna i przewiduje skutki swojego działania, wie, że w ten
sposób naraża wierzyciela na szkody, przy tym stopniu culpa sprawca czyli dłużnik nie
przewidywał szkodliwych skutków swojego działania chociaż mógł je przewidzieć i
każdy by je przewidział. Culpa to niedbalstwo – neglegentia. Nie dopełnia należytej
staranności o to by należycie wypełnić zobowiązanie. Stopień culpa można podzielić na:

a) Culpa lata – grube niedbalstwo – jest niezrozumieniem tego co wszyscy
rozumieją. Jest to zaniedbanie takiej staranności, jakiej możemy odczekiwać od
przeciętnego człowieka. Za Justyniana culpa lata została zrównany z dolus.
b) culpa levis – lżejsze niedbalstwo – miała miejsce gdy następowało niedbalstwo
takiej staranności jakiej możemy oczekiwać od szczególnie sumiennego i
zapobiegliwego człowieka. Źródła prawa rzymskiego tę staranność określają jako
staranność zapobiegliwość ojca rodziny. W ten sposób pr. rzymskie stworzyło ideał
zachowania się człowieka, tego szczególnie sumiennego i zapobiegliwego ojca
rodziny wg, którego określano zachowanie konkretnego dłużnika w danym
konkretnym przypadku i ten rodzaj culpa levis nosił nazwę culpa levis in abstracto.
Czyli z tego wynika, że od dłużnika wymagano żeby przy wykonywaniu zobowiązań
dołożył taka staranność jaka cechuje szczególnie sumiennego zapobiegliwego ojca
rodziny. Jeśli takiej staranności nie dołożył wtedy odpowiadał właśnie za culpa levis
in abstracto, bo wtedy miernikiem winy był ten abstrakcyjny wzorzec tego
zapobiegliwego ojca rodziny. Za culpa in abstracto dłużnik odpowiadał wtedy kiedy
czerpał korzyść z kontraktu.
Niedokonanie staranności jaką przeciętny człowiek winien przejawiać przy
prowadzeniu własnych spraw określano jako culpa levis in concreto.
Ten stopień winy zobowiązywał dłużnika przy wykonywaniu działania takich
staranności jak gdyby prowadził swoje własne sprawy. Za tę culpa levis in concreto
odpowiadali wspólnicy przy prowadzeniu spraw spółki bo każdy wspólnik przy
prowadzeniu spraw całej spółki powinien wykazywać taką staranność jak gdyby
prowadził swoje własne prywatne sprawy.

background image

Odpowiedzialność z tytułu custodia – obowiązek szczególnego strzeżenia rzeczy. Do tej pory
podstawa odpowiedzialności dłużnika było niewykonane bądź nienależyte wykonanie
zobowiązania, które było zawinione albo zaniechanie, które prowadziło do szkody w majątku
wierzyciela ale ono zawsze pozostawało w związku przyczynowym z powstałą szkodą. natomiast w
prawie klasycznym możemy mówić o odpowiedzialności/ winie dłużnika wtedy kiedy szkoda nie
ma żadnego związku z winą dłużnika. Dotyczy to tych wszystkich zobowiązań, które dłużnik albo z
mocy umowy albo z mocy samego prawa był zobowiązany do strzeżenia cudzej rzeczy iw tedy nie
mówi się o winie dłużnika bo wina powstaje wyniku zwykłego przypadku a nie np. niedbalstwa czy
zaniechania. Inaczej mówiąc – dłużnik, który ma rzecz u siebie i ma strzec tę rzecz (pod
warunkiem, że taka odpowiedzialność z tytułu custodia została w umowie zastrzeżona) z najwyższą
starannością; odpowiada nie tylko za jego zawinione uszkodzenie czy zniszczenie rzeczy ale
odpowiada też za zwykły przypadek, ale nie obejmuje działań siły wyższej (vis maior). Chodziło tu
głównie o kradzież rzeczy ale też o zniszczenie czy uszkodzenie rzeczy przez zwierzęta czy przez
niewolnika. Siła wyższa jest to zdarzenia na które człowiek nie ma wpływu czyli powódź, pożar,
trzęsienie ziemi, zamieszki.

ZWŁOKA (mora) – zobowiązania rzymskie miały zazwyczaj określone terminy jeśli chodzi o
wykonanie zobowiązania. Jeżeli termin był określony w umowie to dłużnik ma obowiązek spełnić
zobowiązanie w tym terminie, który wynika z umowy. Bywały też zobowiązania bez określonego
terminu i w takiej sytuacji wierzyciel musiał wezwać dłużnika do spełnienia świadczenia
(interpelatio). Jeżeli następuje interpelatio a dłużnik nie wykonuje zobowiązania po wezwaniu przez
wierzyciela to wtedy popada w zwłokę lub też gdy jest określony termin, a dłużnik nie wykonał
świadczenia – termin wzywa za człowieka – dies interpelat pro homine. Z chwilą interpelatio
możemy liczyć opóźnienie - powstaje zwłoka. Interpelatio było niepotrzebne przy zobowiązaniach
z delictu.

Zobowiązania rzymskie zazwyczaj miały określony termin wykonania zobowiązania. Nie
wykonanie zobowiązania w terminie z przyczyn zależnych od stron czy to od dłużnika (mora
delictori) czy od wierzyciela (mora creditori) nazywane było zwłoką. Ona pociągała za sobą
modyfikację świadczenia. Zwłoka dłużnika zachodziła wtedy kiedy na skutek zawinionego
opóźnienia nie wypełnia świadczenia już wymaganego czyli takiego, które już nadaje się do
dochodzenia w procesie. Opóźnienie musi być nieusprawiedliwione lub zawinione przez dłużnika.
Zwłoka powinna być zawiniona. Zwłoka dłużnika pociągała za sobą zaostrzenie granice jego
odpowiedzialności - jeżeli do momentu zwłoki dłużnik miał obowiązek dostarczyć rzeczy
indywidualnie oznaczone to z chwilą zwłoki dłużnika następuje uwiecznienie zobowiązania tzn że
zobowiązania dłużnika będącego w zwłoce trwa nadal chociażby rzecz dłużna indywidualnie
oznaczona uległaby przypadkowej utracie lub uszkodzeniu – normalnie to ryzyko utraty lub
uszkodzenia rzeczy przy rzeczach indywidualnie oznaczonych ponosi wierzyciel a tutaj ponosi
dłużnik bo znajduje się w zwłoce. Dłużnik może się uwolnić od odpowiedzialności jeśli wykaże, że
rzecz dłużna indywidualnie oznaczona i tak uległa by zniszczeniu czy utracie nawet gdyby została
wydana wierzycielowi bez szkody.

Usunięcie skutków zwłoki w przypadku zwłoki dłużnika – zwłoka dłużnika kończy się jeżeli
dłużnika sam albo ktoś trzeci w imieniu dłużnika zaoferuje wierzycielowi wykonanie należności
albo zapłatę długu, w zależności co jest przedmiotem świadczenia, a wierzyciel tę ofertę przyjmie,
albo gdy wierzyciel w porozumieniu z dłużnikiem odroczy termin realizacji zapłaty, albo w
jakikolwiek inny sposób usunie skutki zwłoki np. poprzez zawarcie nowacji czyli zostaje umorzone
nawet bez jego wykonania stare zobowiązanie, a na jego miejsce powstanie nowe zobowiązanie z
jakimś nowym elementem, najczęściej jest to nowy termin, wtedy następuje wygaśnięcie zwłoki
dłużnika. Jeżeli wierzyciel odmawia przyjęcia prawidłowo zaoferowanego świadczenia, bez
usprawiedliwionej przyczyny to wtedy sam popada w zwłokę jednak ona nie zwalnia dłużnika od
zobowiązania. Tym razem polepsza jego sytuację. Obniża się miara jego odpowiedzialności – jeżeli

background image

do tej pory na dłużniku ciążyła odpowiedzialność za omnis culpa – za wszystkie stopnie winy,
wszelka wina, od tej pory odpowiada tylko za dolus, a potem w prawie justyniańskim za zrównaną
dolus z culpa lata – grube niedbalstwo. Dłużnik ze swej strony mógł domagać się od wierzyciela
zwrotu kosztów, który były spowodowane zwłoką. Z racji tego, że dłużnika nie można było
zobowiązać do tego, żeby w nieskończoność przechowywał zobowiązania bo wierzyciel odmawiał
jego przyjęcia bo z tym wiązały się koszty utrzymania tego przedmiot dlatego w najdawniejszym
prawie rzymskim wolno mu było mu ten przedmiot zużyć lub zniszczyć np. wylać wino z beczek
natomiast później wymagano, żeby dłużnik oddał przedmiot świadczenia do depozytu, do zakładu
publicznego albo świątyni lub mógł sprzedać ten przedmiot, a pieniądze ze sprzedaży oddać do
depozytu albo świątyni. W ten sposób dłużnik uwalniał się od zobowiązania i od ryzyka odsetek
albo utraty, zniszczenia rzeczy.

Oczyszczanie ze zwłoki - Wtedy kiedy wierzyciel zaoferował, wyraził zgodę na przyjęcie
świadczenia od dłużnika – pugatio morae – zakończenie zwłoki, oczyszczenie ze zwłoki.

KONTRAKTY

Kontrakt realny

– dochodzą do skutku na mocy porozumienia między stronami ale w tym

porozumieniu musi towarzyszyć …..rzeczy... Istniały 4:

1) pożyczka (mutuum)

– występowała w starszej i nowszej postaci.

----Stara pożyczka rzymska (nexum) wg dawnego ius civile dochodziła do skutku w sposób
formalny przy użyciu spiżu i wagi, przy obecności co najmniej 5 świadków – w drodze
mancypacji. Jeżeli dłużnik po upływie umówionego terminu nie zwrócił przedmiotu pożyczki
wtedy podlegał egzekucji osobistej swoją osobą bez potrzeby prowadzenia procesu. W 326r. p.
n. e. Ustawa lex poetria zakazuje zabijania dłużników i ich sprzedaży, dlatego, że oni
odpowiadali oni osobiście i wierzyciel odpowiadał w jaki sposób wyegzekwować od dłużnika
przedmiot pożyczki, wyegzekwować, mógł go zatrzymać do odpracowania długu, sprzedać,
mógł go też zabić. .Zaczyna pojawiać się odpowiedzialność majątkowa. Znika
odpowiedzialność osobista. Ta surowa pożyczka w formie nexum zaczyna ustępować młodszej
formie pożyczki (mutuum)

----Nowsza forma pożyczki (mutuum) – jest to kontrakt realny, jednostronnie zobowiązujący
ścisłego prawa. Jedna strona jest wyłącznie uprawniona (pożyczkodawca), a druga tylko
zobowiązana (pożyczkobiorca) – dłużnik ma zwrócić wyłącznie to co było przedmiotem
zobowiązani, kontrakt pożyczki polegał na tym, że osoba udzielająca pożyczki
(pożyczkodawca – mutui dans) oddawał na własność biorącemu pożyczkę (mutui accipiens)
określoną ilość rzeczy zamiennych, głównie pieniędzy z obowiązkiem zwrotu w tej samej
ilości i tej samej jakości.
Przeniesienie własności przedmiotu pożyczki dokonywano w drodze tradycji, z biegiem czasu
dopuszczono łagodniejsze formy tradycji – traditio brevi manu czyli kiedy dochodziło do
przeniesienia własności tylko na mocy umowy między stronami bez fizycznego
przekazywania rzeczy oraz w drodze traditio ficta czyli fikcyjnego wydania rzeczy. Można
było wręczyć dłużnikowi rzecz niezamienną (bo przedmiotem pożyczki były rzeczy głównie
zamienne czyli pieniądze) upoważniając go do jej sprzedaży i zatrzymania kwoty ze sprzedaży
tytułem pożyczki. Przy pożyczce niezbędne było wręczenie pożyczki (kontrakt realny).
Dłużnik nie mógł dochodzić odszkodowania, jest tylko i wyłącznie zobowiązany nawet jeśli
przedmiot pożyczki okaże się wadliwy lub wyrządził mu krzywdę, bo jest to kontrakt.
jednostronny. Nie ma żadnych praw. Przedmiotem pożyczki mogły być rzeczy zamienne, czyli
takie, które się mierzy, liczy i waży. Pożyczkobiorca zyskuje na tych przedmiotach prawo
własności, mógł z nimi robić co chciał, zwracał wierzycielowi nie te same rzeczy, które
otrzymał ale rzeczy takiej samej jakości i ilości. Jest to kontrakt ścisłego prawa. Jeżeli

background image

wierzyciel chce sobie zagwarantować odsetki z tytułu pożyczonej pieniędzy to może to
uczynić ale musi wymówić dodatkową stypulację procentową – stipulatio usurarum , nie może
domagać się odsetek na podstawie kontraktu pożyczki. Strony zazwyczaj umawiały się na
termin zwrotu pożyczki natomiast przy zobowiązaniach bezterminowych takimi
zobowiązaniami były umowy pożyczki zawierane pomiędzy osobami bliskimi wierzyciel
musiał wezwać dłużnika do zwrotu pożyczki (interpelatio). Wierzyciel miał do dyspozycji
środki ochrony w zależności co było przedmiotem, Jeśli przedmiotem pożyczki były pieniądze
to wierzyciel mógł domagać się zwrotu pieniędzy za pomocą actio certae creditae pecuniae.
Jeżeli inne rzeczy zamienne niż pieniądze to condictio certae rei a odsetek za pomoca actio rex
stipulatu. Procesowa ochrona wierzyciela, który udzielił pożyczki, została znacznie
ograniczona przez osobliwą uchwałę senatu z czasów cesarza Wespazjana (69-79 n.e.).
Przyczyną uchwały tej ustawy był Macedo – syn pozostający pod władzą ojcowską i był
nękany przez wierzycieli o zwrot pożyczki. Macedo zamordował swojego ojca, odziedziczył
spadek by zaspokoić niecierpliwych wierzycieli i w związku z tym Senat w uchwale wziętej
od imienia sprawcy odebrał wierzycielom, udzielającym pożyczek pieniężnych synom
pozostającym pod władzą, ochronę procesową. Wierzyciele obchodzili tę uchwałę i udzielali
pożyczek w innych rzeczach zamiennych niż pieniądze. Specjalne zasady obowiązywały w
prawie rzymskim w odniesieniu do pożyczki morskiej(fenus nauticum). Przedmiot pożyczki
morskiej był przeznaczony na zakup towaru, na wyposażenie statku, który miał być
transportowany drogą morską. Różnica między zwykłą pożyczką a pożyczką morską
sprowadzała się przede wszystkim do rozkładu ryzyka. Przy zwykłej pożyczce całe ryzyko
ciążyło na dłużniku bo dłużnik miał obowiązek zwrócić przedmiot pożyczki niezależnie od
wszystkiego a przy pożyczce morskiej prawie całe ryzyko spoczywało na wierzycielu, dlatego,
że dłużnik miał zwrócić przedmiot pożyczki tylko wtedy gdy dopłynął statek z towarem
dopłynął do portu przeznaczenia. Często nieuczciwi dłużnicy celowo robili tak by statek
jednak nie dopłynął do portu przeznaczenia, wierzyciele jednak potrafili się zabezpieczyć
wyznaczając im terminy i trasy, którymi statek musiał płynąć, ustanawiali na statkach i na
towarach zastaw. Jeżeli statek zaginął z przyczyn od żeglarza niezależnych, to prawo
wierzyciela, który udzielił pożyczki gasło. Wierzycielowi wolno było początkowo bardzo duże
odsetki, aż do 100% w skali roku, później Justynian ograniczył w 528r. Granice odsetek przy
pożyczce morskiej do 12% w skali roku.

2) użyczenie (comodatum) – pierwotną formą prawną użyczenia była fiducia cum
amico contracta, była to powiernicze przeniesienie własności czyli można było oddać
rzeczy w bezpłatne używanie przyjacielowi z obowiązkiem zwrotnego przeniesienia
własności z powrotem na właściciela po upływie terminu na jakie to użyczenie zostało
zawarte albo po osiągnięciu określonego celu. Instytucja użyczenia najpierw powstała
na gruncie prawa ius honorarium a dopiero później zostało przyjęte na grunt prawa
cywilnego. Użyczenie polegało na oddaniu przez komodanta drugiej osobie zwanej
komodatariuszem, rzeczy niezużywalnej w bezpłatne czasowe używanie. Jest
kontraktem realnym, dwustronnie-obowiązujący, niezupełny, oceniany wg zasad dobrej
wiary bonae fidei. Zasadniczo przedmiotem użyczenia mogły być rzeczy
niezużywalne, wyjątkowo mogły być zużywalne jeśli kodatariusz zobowiąże się, że ich
nie użyje, a jedynie posłuży się nimi jedynie na pokaz, nie miał tez prawa pobierać z
nich pożytków. Dłużnikiem głównym jest komodatariusz, ale może w trakcie trwania
kontraktu powstać drugi stosunek/węzeł obligacyjny, kiedy np. dłużnik ponosi koszty z
oprawą książki i wtedy dłużnik stanie się również wierzyciele. Z tytułu roszczenia o
zwrot nakładów Komodatariuszowi przysługiwało prawo reteencji (retentio) –
możliwość zatrzymania rzeczy dopóki komodant nie zwróci mu równowartości
nakładu. Komodant nie miał korzyści z kontraktu dlatego odpowiadał tylko za dolus a
potem również za dolus culpa lata, natomiast komodatariusz miał korzyści z kontraktu

background image

i dlatego odpowiadał za wszystkie stopnie winy i odpowiada z tytułu
odpowiedzialności custodia czyli za zwykły przypadek. Kontrakt użyczenia wiązał
strony na czas ustalony między k i k. Komodant nie mógł domagac się wczesniejszego
wydania rzeczy od komodatariusza nawet gdyby potrzebował tej rzeczy albo gdyby
komodatariusz naruszał warunki umowy – jeśli tak robił wtedy ponosił
odpowiedzialność za kradzież używania – furtum usus. Komodant dochodzi zwrotu
rzeczy użyczonej albo jej wartości za pomoca actio comodati directa, a komodatariusz
ma do dyspozycji powództwo zwane

contrarium commodati iudicium

.

3) przechowanie (depositum) – pierwotną formą przechowania była również fiducia
cum amico cotracta,

Tutaj stosowano ją oczywiście w interesie oddającego, np. gdy ktoś w

obliczu niespokojnych czasów mancypował przejściowo swój grunt możniejszemu
przyjacielowi. Przy zwykłym oddaniu na przechowanie, gdy nie nastąpił zwrot dobrowolny,
właściciel mógł posłużyć się windykacją, a ponadto już w Ustawie XII tablic było
przewidziane powództwo karne o podwójną wartość rzeczy sprzeniewierzonej przez
przechowawcę. Pod koniec republiki pojawia się właściwsza forma przechowania - depozyt.
@ Depozyt (zwykły) jest to jest to kontrakt realny, dwustronnie-obowiązujący, niezupełny,
również oceniany wg zasad dobrej wiary. Przechowanie polegało na tym, że jedna strona
zwana deponentem daje drugiej osoby zwanej depozytariuszem czyli przechowawcą rzecz
ruchomą w bezpłatne przechowanie z obowiązkiem zwrotu na każde wezwanie. Depozytariusz
jest tylko dzierżycielem rzeczy, nie ma prawa używania rzeczy ani pobierania z niej pożytków,
w przeciwnym razie popełnia kradzież używania usus fructus. Jest to kontrakt obustronnie
obowiązujący, niezupełny czyli dłużnikiem głównym jest depozytariusz aczkolwiek mógł się
stać nim deponent jeśli depozytariusz w związku z przechowywaniem rzeczy, poniósł np.
jakąś szkodę majątkową, albo w związku z nakładami jakimi musiał ponieść na
przechowywaną rzecz natomiast nie musiał być właścicielem zdeponowanej rzeczy, mógł
oddać na przechowanie także rzecz cudzą czyli deponentem mógł być złodziej lub paser. Ten
kontrakt jest nieodpłatny i w związku z tym leży w interesie deponenta i dlatego on odpowiada
za wszelką winę – omnis culpa, podczas gdy depozytariusz odpowiada tylko za dolus i za
culpa lata. Depozytariusz odpowiadał podobnie jak przy użyczeniu za custodię – ma
obowiązek strzec rzecz przed przypadkowym zaginięciem czy uszkodzeniem. Deponent ma do
dyspozycji powództwo actio depositi directa, a depozytaiusz może dochodzić swoic praw za
pomocą contrario depositi iudicam. Zasądzenie w przypadku actio depositi directa opiewało
na pojedyncza wartość ale jeśli depozytariusz został zasądzony został zasądzony z actio
depositi directa spadała na niego infamia czyli ujma czci obywatelskiej za nadużycie zaufania
deponetra. Zasądzenie z contrario depositi iudicum nie powodowało infamii.

@ Depozyt konieczny (depositum necessarium) – występował wtedy, kiedy oddający rzecz na
przechowanie czyli deponent bł w sytuacji przymusowej, był zmuszony do tego żeby
zdeponować rzecz w obliczu jakiegoś grożącego mu niebezpieczeństwa (pożar, powódź,
zamieszki itp.). Jeśli przechowawca okazał się nieuczciwy odpowiadał za podwójną wysokość
zdeponowanego przedmiotu.

@ Depozyt nieprawidłowy (depositum irregulare) – przedmiotem depozytu były rzeczy
zamienne, gł. pieniądze, które były oddane w przechowanie z możliwością używania
deponowanego przedmiotu przez depozytariusza (w normalnym depozycje popełniłby w ten
sposób kradzież używania), miał obowiązek po zakończonym depozycie zwrotu takich
samych rzeczy w tej samej ilości i w tej samej jakości.

@ Depozyt sekwestrowy (depositum sequestre) – występował wtedy, gdy przedmiot był
oddawany osobie trzeciej na czas toczącego się sporu (depozytariusz sekwestrowy to osoba,

background image

która przechowywała rzecz sporną, o która toczył się proces i miała obowiązek wydać tę rzecz
tronie, która tę rzecz wygrała).

4) kontrakt zastawu ręcznego (pignus) – JAK WYŻEJ!

Kontrakt werbalny –

Najważniejszym kontraktem werbalnym jest stypulacja (stypulatio) –

dochodziła do skutku w ten sposób, że wierzyciel (stipulator) zapytawał dłużnika (promisor) czy
dłużnik przyrzeka spełnić określone świadczenie, a dłużnik odpowiadał na to pytanie twierdząco.
Jest to kontrakt werbalny bo dochodzi do skutku na mocy porozumienia między stronami a to
porozumienie jest ugruntowane za pomocą ściśle określonych formułek słownych. Musiały paść
określone słowa. Pomiędzy tymi osobami zawiązywał się przez stypulację najściślej osobisty węzeł
obligacyjny na tyle daleki, że nie pozostawiał możliwości świadczenia na rzecz swoich dziedziców
oraz obciążania tych dziedziców świadczeniem; takie stypulacje na wypadek śmierci dopuścił
dopiero Justynian. Obowiązuje tutaj stara zasada, że nikt nie może przyjmować przyrzeczenia
stypulacyjnego za drugiego się ta zasada dopuszcza wyjątki takie, że osoby alieni iuris, niewolnicy i
wolni członkowie rodziny mogli nabywać rzecz bez przeszkód dla swojego zwierzchnika przez
stypulację. Osoba przyrzekająca była obciążona karą umowna na wypadek, gdyby osoba, za która
przyrzekł nie spełniła swojego świadczenia. Po obu stronach zobowiązania stypulacyjnego prócz
stypulatora i promisora mogą występować dodatkowe osoby. Po stronie stipulatora może
występować adstipulator lub solutionis causa adiectus, a po stronie promisora adpromissor.
Adstipulator był to wierzyciel uboczny, akcesoryjny, dodatkowy (stipulator był to wierzyciel
główny,), który w interesie wierzyciela głównego był uprawniony do przyjęcia od dłużnika
stypulacyjne przyrzeczenie wykonania w przyszłości określonego świadczenia. Ma prawo skargi,
może dochodzić wykonania świadczenia w procesie, lub może dłużnik zwolnić z długu poprzez akt
przeciwny do stypulacji czyli akceptylację (acceptilatio) – wszystko to co otrzymuje adstipulator od
dłużnika nie zatrzymuje dla siebie lecz dla wierzyciela głównego w interesie dla którego działa, ma
obowiązek rozliczyć się z nim, jeśli działa na niekorzyść wierzyciela to odpowiadał wobec niego na
podstawie stosunku zlecenia. Solutionis causa adiectus różnił się od adstipulatora tym, że on nie ma
prawa skargi, solutionis causa on nie może dochodzić wykonania świadczenia zapłaty długu od
dłużnika w procesie, on nie ma skargi. Admromisor był to poręczyciel za dług dłużnika. Na gruncie
prawa rzymskiego możemy mówić o stypulacji pisemnej i ustnej.

Stypulacja ustna dochodziła do skutku przez wymianę pytania i odpowiedzi pomiędzy
obecnymi osobami stipulatora i promisora i skoro dochodziła do skutku poprzez
wymianę pytania i odpowiedzi, to wniosek jest taki, że nie mogły zawierać tej stypulacji
ustnej osoby nieme i głuche. Na postawione przez stipulatora pytania czy dłużnika
przyżega wykonać one świadczenie dłużnik i promisor odpowiadał twierdząco. Obaj
używali ściśle określonych formułek słownych, to samo słowo musiało pojawić się w
pytaniu i odpowiedzi. Przy zawieraniu stypulacji nie była potrzebna ani żadna
dokumentacjach, ani obecność żadnych świadków. Inne formuły słowne obowiązywały
obywateli rzymskich zawierających stypulację, a inne cudoziemców czyli latynów i
peregrynów. Najstarsza formę stypulacji, która była dostępna tylko dla obywateli
rzymskich miała „Dari spondes? Spondeo” („Czy przyrzekasz dać? Przyrzekam”)
należała do ius civile, a dla peregrynów Dabis? Dabo — „Czy dasz? Dam”; Promittis?
Promitto — „Czy obiecujesz? Obiecuję”; Facies? Facio — „Czy uczynisz? Uczynię” -
czyli decydujące słowo musiało się pojawić w pytaniu i odpowiedzi. Wprowadzono
również możliwość używania innych języków, zwłaszcza języka greckiego. Na mocy
konstytucji Leona z 472r. Ów cesarz uznał stypulacje zawarte przy użyciu dowolnych
stron byle by wynikał z nich zgodny zamiar stron.

background image

Stypulacja pisemna – początki przypadają na koniec republiki i początkowo służyła
tylko dla celów czysto dowodowych i dopiero w okresie prawa poklasycznego coraz
większe znaczenie zaczęto przypisywać dokumentom i ta stypulacja zaczęła schodzić na
dalszy plan. W okresie poklasycznym stypulacja prawie całkowicie przeobraziła się w
zobowiązanie pisemne i tym samym zbliżyła się do kontraktu literalnego, była
zawierana na piśmie. Treścią najstarszej stypulacji było przyrzeczenie zapłaty określonej
sumy pieniężnej ale obowiązek dłużnika mógł polegać dostarczeniu innych rzeczy, mógł
ten obowiązek dłużnika polegać na działaniu albo nawet na zaniechaniu. Justynian
zaleca precyzowanie zobowiązań z góry i w tym celu została ustanowiona kara umowna
w pieniądzach na wypadek niewykonania obowiązku dłużnika. Stypulacja jest
zobowiązaniem jednostronnym (stricti iuris) – kontrakt werbalny. Podobnie jak przy
pożyczce w zależności co było przedmiotem stypulacji, czy dłużnik przyrzekał zapłacić
określoną sumę pieniężna to służyło wierzycielowi do dochodzenia wykonania
zobowiązania powództwo zwane condictio (albo actio) certae creditae pecuniae (to co
przy pożyczce), jeżeli przedmiotem stypulacji było świadczenie przez dłuzniak jakiejś
innej rzeczy to dochodził wierzyciel za pomoca conditio certae rei natomiastdo
dochodzenia innych świadczeń niż dochodził za pomocą przez actio ex scipulatu.
Powództwa wynikające ze stypulacji były oceniane wg „ścisłego prawa” - czyli dłużnik
był zobowiązany tylko do tego co było treścią tego przyrzeczenia stypulacyjnego, nic
więcej. Był zawierana ze względu na konkretna przyczynę - stypulacja causalna. Jeżeli
zawarta została przy przyrzeczeniu stypulacyjnym przyczyna z jakiej ta stypulacja była
wykonywana np. jeżeli padało zapytanie „czy przyrzekasz mi zapłacić x tytułem
czynszu?” - czyli pada w pytaniu przyczyna zawarcia stypulacji. W starej formule styp.
Nie musiało się podawać żadnej przyczyny. Oprócz tego rodzaju kontraktu erbalnego
istaniły jeszcze dwa inne:

Przyrzeczenie posagu (dotis dictio) – dotrwało do Vw. n. e a potem zostało zastąpione
nieformalnym przyczeniem posagu.

Zaprzysięrzone przyrzeczenie wyzwoleńca do pełnienia dalszych usług na rzecz
patrona (Iusiurandum liberti) –
niewolnik w czasie niewoli nie mógł złożyć przysięgi,
ze skutkiem zwykle prawa cywilnego, że po wyzwoleniu jako człowiek wolny dalej
będzie świadczył usługi na rzecz swojego byłego pana. Dlatego w czasie niewoli składał
taką przysięgę ale w świetle prawa sakralnego i po wyzwoleniu odnawiał tę samą
przysięgę ale w świetle rzymskiego prawa cywilnego.

Kontrakty literalne –

dochodzą do skutku na mocy porozumienia zawartego między stronami o

ino musiało być wyrażone za pomocą pisma. Rodzaje kontraktów literalnych:
* domowe księgi rachunkowe – ta forma funkcjonowała między obywatelami rzymskimi.
Wpisy do nich prowadzili zwykle zamożni Rzymianie i odnotowywali w nich wpływy i wydatki,
miały one dwojaki charakter:

1) Prowadziły do powstania nowych zobowiązań o one były nazywane nomina transcripticia i
one prowadziły tylko formalnie do nowych zobowiązań bo tak naprawdę transcriptio jest formą
przeksięgowania już istniejącego zobowiązania czyli było to przeksięgowanie już istniejącego ale
jeszcze nie zrealizowanego zobowiązania. Taka konstrukcja mogła przyjmować dwie formy:
# transcriptio a persona in persona – czyli przeksięgowanie „z osoby na osobę”czyli ten rodzaj
dokonuje się miedzy trzema osobami, za zgodą wszystkich 3 uczestników. Dotychczasowy dłużnik
podstawia w swoje miejsce nowego i jego obciąża długiem i wpisuje na jego nazwiskiem fikcyjną
zapłatę.
# Transcriptio a re in personam – przeksięgowanie „z przedmiotu na osobę” - dokonywała się
między wierzycielem a dłużnikiem, za zgoda obu stron i wierzyciel któremu należało się

background image

świadczenie wpisywał w swojej księdze po stronie wydatków fikcyjną wypłatę dłużnikowi, w ten
sposób zmieniał dotychczasową zależność, która mu się należała w pieniężny dług literalny.

2) Stosowano też wpisy o mniejszym znaczeniu i pod koniec wydatków odnotowywano
rzeczywiście udzielone pożyczki i te zapisy potwierdzały zapisy zobowiązania już istniejące. Ta
forma dotyczyła jednym słowem rzeczywiście udzielonych pożyczek.

Domowe księgi rachunkowe wyszły z użycia pod koniec prawa klasycznego

* skrypty dłużne – funkcjonowały między peregrynami – mieli swój własny rodzaj
zobowiązania literalnego. Polegał on na tym, że dłużnik wystawiał akt pisemny zwany
chirographum (chirograf) lub syngrapha (syngraf), w którym uznawał, że jest coś winien drugiemu,
chociaż nie było stypulacji. Różnica pomiędzy jednym a drugim rodzajem skryptu była formalna;
chirographum wystawiał dłużnik w jednym egzemplarzu, syngraphae sygnowały obie strony i
każda otrzymywała egzemplarz. Chirogtafy dotyczyły rzeczywiście udzielonych
pożyczek/dokonanych czynności, a syngrafy mogły dotyczyć czasami fikcyjnych oświadczeń
długów które nie istniła ale jeśli ktoś stwierdził na piśmie istnienie takiego długu nawet
nieistniejącego w rzeczywistości i w okresie 2 lat nie zakwestionował własnego oświadczenia,
wtedy był zobowiązany do wykonania takiego fikcyjnego skryptu dłużnego.

Kontrakty konsensualne

(emptio vendito) –

Najprostszą formą kontraktów konsensualnych jest umowa kupna-sprzedaży (epmtio venditio). Jest
to kontrakt na podstawie, którego jedna strona zwana sprzedawcą (venditio) zobowiązywała się do
przeniesienia na drugą osobę (kupujący) i zapewnienia jej spokojnego posiadania towaru, a
kupujący zobowiązywał się do przeniesienia na własność sprzedaży określonej kwoty pieniężnej
tytułem ceny. 3 istotne przedmiotowo elementy kontaktu kupna-sprzedaży: porozumienie, cena,
towar.
Kontrakt ten pojawił się wraz z całą kategorią kontraktów konsensualnych dopiero w ostatnich
wiekach republiki. Wymiana towarowa i towarowo-pieniężna istniała w Rzymie, rzecz oczywista,
daleko wcześniej i odbywała się ona na różne sposoby. Najprostszą formą wymiany dóbr – rzeczy
za rzeczy - była zamiana (permutatio). Dopiero później pojawia się wymiana rzeczy za pieniądz,
jest bardziej postępową postacią wymiany za pieniądz. Wraz z pojawieniem się pieniędzy sprzedaż
została połączona z wydaniem rzeczy i odważeniem zapłaty – pierwotną formą sprzedaży była
mancypacja, która stosowana była przez res mancipi natomiast przy obrocie z cudzoziemcami i
przy res necmancipi posługiwano się tradycją.

Kontrakt kupna-sprzedaży dochodzi do skutku w wyniku porozumienia zawartego

pomiędzy stronami – sprzedawcą i kupującym i w ten sposób powstaje zobowiązanie dwustronne,
zupełne, oceniane wg dobrej wiary. strony mogły się porozumiewać w dowolny sposób, wystarczy,
że osiągnięto konsensus: ustnie, lub za pomocą gestu albo pisemnie – dowolna forma
porozumienia
. Przy większych transakcjach wymagano, żeby strony ustaliły określiły moment
dojścia stron do porozumienia i zabezpieczyły dowód na to, że kontrakt między stronami został
zawarty, a taką formą zagwarantowania czynności obrotu i dojścia umowy do skutku była forma
pisemna oraz zadatek.

~~ Zadatek (arra) – wartościowy przedmiot, albo pewna suma pieniędzy która była wręczała
sprzedawcy przez kupującego na poczet ceny. Pierwotnie spełniał funkcję tylko dowodową na
zawarcie kontraktu i miał zagwarantować wykonanie umowy. W I w. n. e zadatek nie był już
traktowany jako przedpłata na poczet ceny, zaczyna spełniać funckcję tylko dowodową (arra
confirmatoria). Jeżeli kontrakt doszedł do skutku to zadatek albo był zwracany kupującemu albo był
wręczany na poczet ceny. Pod wpływem prawa greckiego zadatek w prawie justyniańskim
przybiera nową postać – stanowi karę za zawód (arra poenitentialis). Czyli jeśli umowa nie
dochodzi do skutku, od umowy odstępuje kupujący to sprzedawca zatrzymuje zadatek, a jeśli

background image

sprzedawca to zwraca kupującemu zadatek w podwójnej wartości. Przy większych transakcjach był
zwyczaj dokumentowania kontraktów sprzedaży na piśmie, jeśli strony zdecydowały się na formę
pisemną to kontrakt obowiązywał dopiero od chwili sporządzenia takiego dokumentu na piśmie.

2) Towarem mogła być każda rzecz, która była dopuszczona do obrotu gospodarczego, mogła to
być rzecz ruchoma lub nieruchomość, rzeczy materialne jak i nie materialne np. spadek,
wierzytelność, służebność itd. Towarem mogła być również rzecz przyszła – „spodziewana”
(emptio rei speratae) np. kupno plonu określonego gruntu. Kupno rzeczy przyszłej miało charakter
warunkowy – umowa nie wywołuje skutków prawnych jeśli „spodziewana” rzecz powstanie.
Kupno nadziei, samej szansy na powstanie rzeczy ma charakter bezwarunkowy, kupujemy samą
szanse, kupno samego plonu gruntu bez względu na to czy te plony powstaną czy nie i bez względu
co się stało umowa dochodziła do skutku. Towarem mogły być też rzeczy cudzej – sprzedawca nie
musi być właścicielem towaru, który sprzedaje, może również sprzedać rzecz cudzą ale w takiej
sytuacji musi przejść wszelkie czynności żeby zapewnić kupującemu spokojne posiadanie tej
rzeczy w przeciwnym razie sprzedawca naraża się na odpowiedzialność wobec kupującego. Nie
można było kupić rzeczy własnej – to nie wywoływało skutków prawnych ponieważ zachodził
przypadek prawnej niemożliwości świadczenia.

3) Cena (pretium) - Zazwyczaj strony same ustalały cenę za sprzedaną rzecz Musiała być ściśle
oznaczona, można było powierzyć oznaczenie ceny osobie trzeciej np. rzeczoznawcy. Jeżeli ani
strony ani rzeczoznawca, żadne osoby trzeci nie oznaczyły ceny uważano, że umowa nie doszła do
skutku. Niedopuszczalne było żeby jedna ze stron wg swojego uznania oznaczyła cenę. Musiała być
oznaczona w kwocie pieniężnej i musiała być rzeczywista. Nie mogła być symboliczna, musiała
odpowiadać rzeczywistej wartości towaru. Jeżeli cena była symboliczna to taka umowa nie była
traktowana jako kontrakt kupna sprzedaży ale jako zwykła darowizna. Strony miały pełne prawo
podchodzić się do ceny czyli się targować byle nie stosowały w tym podstępu. Ta zasada
wzajemnego podchodzenia się co do ceny i co do towaru stanowiła podstawową zasadę wolności
handlu pd tej zasady prawo rzymskie odstąpiło w 2 przypadkach. Pierwszy takie przypadek miał
miejsce w 301r.n.e. Kiedy cesarz Dioklecjan ogłosił edykt, który zawierał ponad 1000 pozycji na
ważniejsze towary i usługi, jednak edykt ten szybko wyszedł z użycia, to była pierwsza sytuacja
kiedy Rzymianie odeszli od zasady wolności handlu, a drugi przypadek dotyczył czasów
Justyniana, wydał on postanowienie o ochronie sprzedawcy, który tworzył nadmierny uszczerbek
wyzbywając się nieruchomości za cenę niższą od połowy rzeczywistej wartości. W takiej sytuacji
Justynian mówił o ochronie sprzedawców (właściciele nieruchomości, drobni rolnicy) – umowa
taka uważana była za niedoszłą do skutku. Sprzedawca mógł żądać wzajemnych świadczeń,
zwracał pieniądze, które uzyskał od kupującego, a kupujący musiał mu zwrócić ową nieruchomość.

Przy kontrakcie kupna-sprzedaży (dwustronnie obowiązujący) obie strony są dłużnikami i
wierzycielami, ich świadczenia są równoważne, ekwiwalentne czyli w chwili, kiedy sprzedawca
sprzedaje towar, kupujący płaci cenę, świadczenia są wydawane z ręki do ręki bo są ekwiwalentne,
równoważne chyba, że strony umówiły się inaczej, ale jeżeli nie ma odmiennej umowy, to
świadczenia powinny być wykonane równocześnie – z ręki do ręki. Każda strona może się
wstrzymać z wykonywaniem swojego świadczenia dopóki druga strona nie wypełni swojego
obowiązku.

Kontrakt kupna-sprzedaży rozwiązywał się w momencie wykonania zobowiązań po obydwu
stronach, rozwiązanie w inny sposób było możliwe na mocy zgodnego porozumienia kupującego i
sprzedającego, natomiast możliwość jednostronnego wycofania się z umowy były bardzo
ograniczone, trzeba było na to osobnego upoważnienia zawartego w umowie. Nawet naruszenie
obowiązku przez jedną ze stron np. zwłoki nie dawało drugiej stronie podstaw do tego, żeby
jednostronnie odstąpić od umowy. Takie przypadki jednostronnego odstąpienia od kontraktu kupna-
sprzedaży musiały odbywać się za zgodą cesarzy, którzy zwykle napotykali w reskryptach odmowę

background image

ze wskazaniem na przyjęty obowiązek wykonania umowy.

Obowiązki sprzedawcy (venditor). Emptio venditio a przeniesienie własności.
Zawarcie kontraktu emptio venditio polegało na samej tylko wymianie obietnic i nie zmieniało
jeszcze istniejących stosunków własności czy posiadania. Obowiązek wydania rzeczy kupującemu
był związany z wykonaniem kontraktu. Ażeby ten obowiązek wykonać, sprzedawca musiał jednak
od chwili zawarcia kontraktu czuwać nad zachowaniem rzeczy dla nabywcy w stanie
niepogorszonym. Ponieważ zaś miał korzyść z kontraktu, odpowiadał za omnis culpa; ponadto
także za custodia, a w prawie justyniańskim, jeśli tę odpowiedzialność za custodia osobno przyjął.
Obowiązek wydania rzeczy wykonywał sprzedawca przez przeniesienie na kupującego posiadania
(praestare rem, vacuam possessionem tradere), ale posiadania spokojnego, nie zakłóconego z
zewnątrz (rem habere licere). Obowiązek sprzedawcy polegał więc na facere, a nie na dar e.
Ograniczenie się do tego wymogu jest oryginalną właściwością rzymskiej emptio venditio. Była to
jednak konieczność, zasadniczy wymóg przeniesienia własności w każdym akcie sprzedaży byłby
uciążliwym hamulcem obrotu.

Obowiązki kupującego – głównym była zapłata ceny i w starożytności dominował pogląd ze
dopiero zapłata ceny powoduje przeniesienie własności rzeczy na kupującego. Prawo klasyczne
zerwało z tym poglądem. W prawie poklasycznym znowu powróciło wyobrażeniem o koniecznym
związku pomiędzy zapłatą ceny a przejściem prawa własności, a ostatecznie utrwalił to Justynian.
Ten wymóg został złagodzony, i na równi z zapłatą prawo rzymskie wprowadziło również
udzielanie i zabezpieczenie kredytów. Kupujący mógł popaść w zwłokę zarówno jako dłużnik jaki i
wierzyciel. Mógł popaść jako dłużnik gdy zwlekał z zapłatą ceny. Miał obowiązek płacenia odsetek
z tytułu zwłoki. Popadał w zwłokę jako wierzyciel gdy nie odebrał od sprzedawcy towaru
wydanego i wówczas ponosił koszty przechowywania tego towaru przez sprzedawcę. Kupujący
czerpie korzyść z kontraktu i dlatego odpowiadaj jak sprzedawca za wszystkie stopnie winy. jeżeli
rzecz od momentu zawarcia umowy do momentu wydania towaru rzecz u będąca u sprzedawcy
uległa zniszczeniu lub uszkodzeniu ale bez winy przechowawcy, na skutek działania siły wyższej to
nie odpowiadał on za to. Obowiązywała za to zasada periculum est emptoris – ryzyko ponosi
kupujący – musi zapłacić cenę umówioną nawet gdy otrzymał rzecz wadliwą lub w ogóle jej nie
otrzymał. Obydwu stronom przysługiwały środki ochrony z racji tego iż jest to kontrakt
dwustronnie obowiązujący, są to powództwa oparte na dobrej wierze. Sprzedawca dochodzi swoich
praw za pomoca actio renditi, a kupujący za pomocą actio empti.

Rękojmia za wady prawne i fizyczne.
Towar dotknięty jest wadą fizyczna wtedy kiedy nie posiada cech o istnieniu których sprzedawca
zapewniał kupującego. Problem odpowiedzialności za wady fizyczne dotyczył tylko rzeczy
oznaczonych indywidualnie. Przy rzeczach gatunkowych dostawę wadliwego towaru uważano za
niewykonanie umowy i wchodziło wtedy w grę odszkodowanie pieniężne. Sprzedawca
odpowiadała tylko za wady ukryte bo jawne wady sprzedawca widzi. Przy sprzedaży gruntu,
sprzedawca jeżeli składał fałszywe zapewnienia co do obszaru zbywanego gruntu odpowiadał za
pomocą powództwa actio de modo agri podwójnej wysokości tej brakującej powierzchni. W innych
przypadkach można było przyjąć od sprzedawcy stypulacyjne przyżeczenie ze zbywana rzecz jest
wolna od wad. Zasady odpowiedzialności za wady fizyczne rzeczy osobno rozwijały się na gruncie
prawa cywilnego, a osobno na gruncie prawa magistraty czyli ius honorarium. Zdecydowany krok
na przód w zakresie odpowiedzialności za wady fizyczne uczynili tzw. edylowie kurulni – jakby
policja, która sprawował nadzór nad tym żeby kupujący, którzy najczęściej byli obywatele rzymscy
a sprzedający najczęściej byli cudzoziemcy nabywający do Rzymu z różnych zakątków świata czyli
peregryni, którzy często dopuszczali się różnych oszustw, słynęli z wątpliwej uczciwości
i moralności i bardzo często działali na szkodę kupującego, którymi byli obywatele rzymscy i Ci
właśnie edylowie kurulni mieli czuwać nad porządkiem na targowiskach, mieli zapewnić ład i
porządek. Wydali dwa słynne edykty: jeden dotyczący sprzedaży niewolników, a drugi dotyczył

background image

sprzedaży niewolników (?) i w tych edyktach ogłosili katalog typowych wad niewolników lub
zwierząt, które sprzedawca miał obowiązek ujawnić podczas sprzedaży. Uważali, że sprzedawca
powinien znać wady sprzedawanego przez siebie towaru. Bez względu na to czy ujawnił owe wady
czy nie a powinien je znać, to ponosił odpowiedzialność. Nabywca, który nabył rzecz obciążona
wada fizyczną miał do wyboru dwa powództwa: actio redhibitoria - skuteczne w ciągu 6 miesięcy,
umożliwiała zwrot zapłaconej ceny za zwrotem rzeczy i actio quantis minoris – skuteczna w ciagu
jednego roku, zawierała żądanie obniżenia ceny do rzeczywistej wartości wadliwego towaru, który
nabywca kupił. Obok tych dwóch powództw specjalnych nabywca ma jeszcze trzecie powództwo o
charakterze wieczystym – actio empti – chroniła interesy kupującego nawet po upływie terminów
do wniesienia przy dwóch pozostałych powództwach.

Odpowiedzialność za wady prawne – towar miał wady prawne wtedy kiedy towar nie był
własnością sprzedawcy, albo sprzedawca sprzedaje rzecz własną ale ciąży na nim ograniczone
prawo osoby trzeciej. Właściciel może domagać się wydania takiej rzeczy na podstawie powództwa
windykacyjnego i może żądać wydania tej rzeczy od kupującego. Prawo żądania/wydania tej rzeczy
nazywano evictio. Problem odpowiedzialności z tytułu wad prawnych Rzymianie rozwiązywali w
różny sposób. Przy kupnie mancypacyjnym jeżeli nabywca został pozwany przez osobę trzecia o
wydanie tej rzeczy to musi zawiadomić o procesie sprzedawce i wezwać go do wzięcia udziału w
procesie, jeśli mimo to nastąpiła evictio czyli ta os trzecia domaga się wyd, rzeczy od kupującego to
ten kupujący, który wydał tę rzecz osobie trzeciej, która miała ograniczone prawo rzeczowe to
wtedy kupujący może za pomocą actio auctoritatis domagać się od sprzedawcy zapłaty podwójnej
wysokości ceny, który on zapłacił.

Ta forma odpowiedzialności wyszła z użycia wraz z mancypacją, natomiast przy kupnie

konsensualnym gdy pojawił się kontrakt kupna-sprzedaży wprowadzono taką sama
odpowiedzialność ale na mocy stypulacji gwarancyjnej czyli kupujący mógł z góry żądać od
sprzedawcy na wypadek evicti stypulacyjnego przyrzeczenia zapłaty i najczęściej umawiany się na
zapłatę podwójnej wysokości ceny kupna.

Umowy dodatkowe (pacta adiecta) przy kontrakcie kupna-sprzedaży – były to umowy
dodatkowe, które mogły być dodane do kontraktu już po zawarciu kontraktu lub przy zawieraniu
umowy i one stawały się jego integralną częścią i podlegały ochronie za pomocą actio empti i actio
venditi.
3 dodatkowe umowy – miały wzmocnić pozycję stron:

1) in diem adicto - zastrzeżenie lepszej oferty. Strony ustalały sobie termin, do którego

sprzedawcy wolno było odstąpić od umowy i sprzedać rzecz osobie trzeciej za
lepsza, wyższa cenę. Ten pierwszy kontrachent mógł trzymac się przy kupnie jeśli
zaoferować taka sama wyższą cenę, jaką chciała zapłacić ta trzecia osoba.

2) Lex comimsoria - sprzedawca sobie zastrzegał zapłatę ceny albo reszty ceny w

określonym terminie i jeśli zapłata nie nasątapiła uważano, że kontrakt nie doszedł
do skutku a jeżeli była zapłata częściowa to przepadała na rzecz sprzedawcy.

3) Pactum dispicentiae – sprzedaż na próbę. Kupujący mógł sobie zastrzec, że do

określonego terminu będzie mu wolno odstąpić od umowy jeśli rzecz nie spełni jego
oczekiwań i będzie mógł ją zwrócić. Jeśli nastąpiła już zapłata to zwrotu ceny
dochodziła z przysługującego mu prawa actio empti. Najczęściej zdarzały się zwrotu
niewolników


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
MATEMATYKA FINANSOWA ĆWICZENIA 3 (25 03 2012)
25.03.2012 Techniczne bezpieczeństwo pracy
Bezpieczeństwo imprez masowych 25.03.2012, Sudia - Bezpieczeństwo Wewnętrzne, Semestr IV, Bezpieczeń
PRAWO FINANSOWE 25.03.2012, II rok, Wykłady, Prawo finansowe
MPLP 338.;339 13.03.;25.03.2012
EKONOMETRIA 25.03.2012, II rok, Ćwiczenia, Ekonometria
polityka gospodarcza - 25.03.2012
MATEMATYKA FINANSOWA ĆWICZENIA 3 (25 03 2012)
MAKROEKONOMIA ĆWICZENIA 3 (17 03 2012) i 4 (25 03 2012)
MATEMATYKA FINANSOWA ĆWICZENIA 3 (25 03 2012)
KOMPLEKSY POLAKOW wykl 29 03 2012
09 03 2012 TEST KOŃCOWY GASTROLOGIA ppt
25.03.2010, prawo administracyjne wykłady
wyklad 2 c.d.- 05.03.2012, ALMAMER Fizjoterapia, Masaż
Bezpieczeństwo imprez masowych 03.03.2012, Sudia - Bezpieczeństwo Wewnętrzne, Semestr IV, Bezpieczeń
wykład 03 2012
ekonomia 03 2012
Marketing personalny wykład 03 2012 r
Marketing personalny, wyklad 2 03 2012 r

więcej podobnych podstron