Kamper Kubańska Monika Wychowanie przez sztukę, czyli pedagogiczne, psychologiczne i terapeutyczne aspekty muzyki


WYCHOWANIE PRZEZ SZTUKĘ, CZYLI

PEDAGOGICZNE, PSYCHOLOGICZNE I TERAPEUTYCZNE ASPEKTY MUZYKI

mgr Monika Kamper-Kubańska

doktorantka II roku Pedagogiki UMK

....muzyka wydaje mi się

pożywieniem niezbędnym jak chleb

(R. Rolland, List do Lwa Tołstoja z 24.01.1897)

Kim dla mnie jest człowiek? Człowiek to nie tylko jednostka myśląca, społeczna ale przede wszystkim zdolna do odczuwania, posiadająca duszę i ciało, nieporadna w swoich pierwszych miesiącach życia, a przez to tak piękna i tajemnicza, wchodząca w tak ważne relacje międzyludzkie.

Na początku drogi jaką jest życie, jesteśmy istotami nieporadnymi, zależnymi od woli innych. Wspomnienie tej nieporadności powoduje, że „ rodzi się” w nas wewnętrzna potrzeba pomagania innym, którą należy pielęgnować, a która, dla mnie, także jest wykładnikiem naszej bytności na ziemi, wykładnikiem naszego człowieczeństwa. Człowiek, to także wewnętrzne bogactwo i pokłady talentów różnego rodzaju, które czekają na swoje odkrycie, często nie wychodząc na światło dzienne.

Jednym z tych talentów jest talent muzyczny i to właśnie na jego tle pokazuję człowieka, jego rozwój, sferę duchową i miejsce w kulturze.

„Muzyka to początek i koniec wszelkiej mowy” jak mawiał Ryszard Wagner. Te słowa stały się mottem albowiem przypominają o tym, że obojętnie jacy jesteśmy, zdrowi czy też bardzo chorzy, mieścimy się w normach społecznych, intelektualnych czy też nie, mówimy tym samym językiem czy nie, to i tak nie ma to znaczenia, albowiem muzyka jest językiem uniwersalnym, znoszącym wszystkie bariery. Każdy z nas ludzi nosi w sobie muzykę, odczuwa jej piękno, doświadcza jej wpływu od samego poczęcia, kiedy to najpiękniejszą muzyką staje się dla nas bicie serca matki, ten rytm który nas uspokaja i usypia, daje poczucie bezpieczeństwa, zapisuje się w naszej pamięci.

W tym wymiarze człowiek jest nieodgadnioną tajemnicą, pełną bogactwa wewnętrznego jakim, w moim odczuciu, jest przede wszystkim muzyka.

Ta umiejętność odnalezienia w sobie tych pierwszych usłyszanych rytmów i dźwięków jest ważnym punktem odnalezienia odpowiedzi kim jestem, jakim jestem człowiekiem, albowiem przypominają one nam o naszej bezradności otwierając nas na innych, na świat, albowiem muzyka nie tylko łagodzi obyczaje ale i uwrażliwia na krzywdę.

„Ja-człowiek” piszę o sobie, o własnych doświadczeniach i o tym na jakiego człowieka wykreowała mnie muzyka, podkreślając jej miejsce w kulturze, pedagogice i w terapii. Dzięki muzyce spojrzałam w siebie, zastanowiłam się nad sobą, a teraz mogę pomagać innym, bo odnalazłam w sobie „bicie serca matki”.

Złożone i delikatne są związki muzyki i życia, choć często można o niej usłyszeć, że jest ona „najbardziej sztuczna ze wszystkich sztuk”, albowiem nigdy nie odtwarza rzeczywistości realnej, stanowiąc rzeczywistość autonomiczną, rzeczywistość sztuki. W takim przekonaniu umacniali odbiorców także niektórzy muzycy. Np. Igor Strawiński stwierdził: „ uważam muzykę za niezdolną do wyrażania czegokolwiek: uczucia, skłonności, stanu psychicznego, naturalnego zjawiska itp. Nie ma ona nic wspólnego z naszymi bieżącymi odczuciami i naszymi reakcjami na codzienne wrażenia”.

Pomimo tym słów wciąż jednak rodzi się pytanie, skąd w takim razie ta silna moc oddziaływania muzyki na nasze życie i organizm skoro ma ona tak mało wspólnego z naszą codziennością, rzeczywistością? Jak podkreśla Henryk Depta, to właśnie o muzyce mówimy, że „ogarnia i porywa”. Dlaczego się więc tak dzieje?

Muzyka jest sztuką najsilniej związaną z biologiczną naturą człowieka, bowiem najbardziej pierwotne rytmy muzyczne wynikają z naturalnych rytmów naszego życia „muzycznie” bije nasze serce, „muzycznie” pulsuje nasza krew, „muzycznie” pracują nasze płuca. To właśnie „naśladowanie” i odwoływanie się do naturalnych biologicznych rytmów ludzkiego życia stanowi podstawę szczególnego oddziaływania muzyki.

To dzięki muzyce możemy także poznać daną epokę, gdyż jest ona silnie związana z czasem, będąc widokówką, zdjęciem epoki, w której powstała, pozwala mu się „zanurzyć w tej epoce”.

Takie podejście do sprawy podkreśla silnie obecność muzyki w naszej egzystencji, jest tą sztuką, która ujawnia harmonię wszechświata, jak uważali myśliciele greccy. Platon zwracał uwagę, że to właśnie muzyka powinna stać się „właściwym pokarmem wychowania”, a to dlatego, że rytm i harmonia „najgłębiej zstępują w głąb duszy i najsilniej na nią wpływają, przynosząc jej i wdrażając szlachetną postawę”. To sprawia, że muzyka zdolna jest wyrazić i rozwinąć ethos (charakter) człowieka opanowanego i dzielnego. Tych możliwości nie oferują - zdaniem Platona - pozostałe dziedziny sztuki.

Słowa, które przytoczyłam za profesorem Henrykiem Deptą, pokazują, że jako pedagodzy musimy zwrócić swoją uwagę w kierunku muzyki, oraz, że nie wolno nam bagatelizować jej wpływów na życie i osobowość naszą i naszych podopiecznych.

Pamiętajmy także, przy okazji, że muzyka, to nie tylko jeden z przedmiotów szkolnych, bo ona funkcjonuje, nawet bardziej niż w szkole, poza szkołą, we wszystkich miejscach, w których się pokazujemy, przebywamy na co dzień bądź okazjonalnie. Jest ona w sklepach, jest także w kościołach, klubach i w wielu innych miejscach.

Zdaniem Wojciecha Jankowskiego, granice między tymi dwiema dziedzinami nie są ostre, albowiem przedmiotem zainteresowań obu dziedzin jest człowiek, jego rozwój i kształcenie. Chodzi więc o ścisłą współpracę między psychologami a pedagogami w dziedzinie poznawania i rozumienia człowieka i praw rządzących jego rozwojem oraz w dziedzinie wychowania, kształcenia zdolności, umiejętności, postaw i systemów wartości. Dysponowanie dobrą teorią zdolności muzycznych i możliwością ich diagnozowania, jest jednym z podstawowych warunków weryfikacji założeń konkretnych koncepcji czy systemów edukacyjnych, nie wolno jednak zapominać, że zdolności muzyczne nie wyczerpują składowych pojęć muzycznego rozwoju człowieka, a konkretnie dzieci i młodzieży, a jest to ważna perspektywa z punktu widzenia powszechności edukacji muzycznej. Głównym sensem powszechnej edukacji muzycznej jest zapewnienie człowiekowi możliwości aktywnego, wybiórczego, ale i twórczego uczestnictwa w kulturze muzycznej i tym samym współtworzenia jej w społeczeństwie i w sobie.

Psychologię muzyki możemy także wykorzystywać w dziedzinie profesjonalnego i specjalistycznego kształcenia muzycznego, zwłaszcza, że proces ten rozpoczyna się zwykle we wczesnym dzieciństwie i potrzebna jest znajomość charakterystycznych cech dla danego okresu rozwojowego, z jednoczesną świadomością, że współdziałanie psychologów i pedagogów może pomóc stworzyć system, który umożliwi zapobieganie trudnościom i niepowodzeniom.

W przebiegu rozwoju związanym z wiekiem istnieją optymalne okresy (okres krytyczny lub okres szczególnej wrażliwości) dla tworzenia się i rozwoju określonych zdolności, umiejętności i sprawności. Ćwiczenie ich przed okresem gotowości do ich rozwoju jest nie efektywne i może prowadzić do zniechęcenia. Niewykorzystanie okresu krytycznego do przyswojenia sobie określonej umiejętności może, w skrajnych przypadkach, prowadzić do utraty szans jej opanowania. Przejście z jednego okresu do następnego związane jest nie tylko z nabywaniem, ale również z ograniczaniem niektórych, cennych z punktu widzenia rozwoju jednostki cech.

Przedstawię krótką charakterystykę okresów rozwoju muzycznego człowieka, wszystkich zainteresowanych odsyłając do pozycji książkowej: (red.) Manturzewska M., Kotarska H., Wybrane zagadnienia z psychologii muzyki.

Okresy

Charakterystyka

Prenatalny

Okres kształtowania się receptorów muzycznych i pierwszych reakcji sensoryczno- motorycznych na muzykę (dziecko reaguje na głos matki, który zna już przed urodzeniem, zmysł słuch rozwija się między 16 a 20 tygodniem życia płodowego)

Niemowlęcy -

od 0 do 1,5 roku

Okres rozwoju wrażliwości sensoryczno- emocjonalnej na muzykę i początek aktywności muzycznej o charakterze reaktywno- funkcjonalnym;

Poniemowlęcy -

od 1,5 do 3 lat

Okres rozwoju spontanicznej, nie kontrolowanej aktywności muzycznej i kształtowania się podstawowych muzycznych kategorii percepcyjnych;

Przedszkolny -

od 3 do 5-6 lat

Okres rozwoju pamięci i wyobraźni muzycznej, spontanicznej ekspresji muzycznej, rozwoju śpiewu i zabaw muzycznych;

Młodszy wiek szkolny - od 6 do 12-13 lat;

obejmuje trzy fazy: od 6 do7-8 lat, od7 do 9 lat, od 9 do 12-13 lat; Okres zmiany orientacji z zabawowej na zadaniową, koncentracji na wynikach i osiągnięciach, intensywnego rozwoju podstawowych zdolności muzycznych i doskonalenia sprawności i umiejętności muzycznych;

Wiek dorastania -

od 13 do 16 lat, dwie fazy: od 13 do 16 lat, od 16 do 19 lat

Okres kształtowania się świadomego stosunku do muzyki, preferencji i postaw muzycznych;

Granice tych okresów są płynne, poszczególne fazy często zachodzą na siebie. Czas trwania i wiek życia, na który przypadają różnią się u poszczególnych jednostek.

Badania J. Przybylskiego i B. Smoleńskiej-Zielińskiej potwierdziły, że zdobywana na lekcjach muzyki w szkole wiedza i doświadczenia mają wpływ na postawę młodzieży wobec muzyki, dojrzałość wydobywanych sądów i większą różnorodność kryteriów oceny słuchanych utworów.

Muzyka ma ogromny wpływ na życie psychiczne dziecka, albowiem uczy słuchać, kierować uwagę na zjawiska artystyczne, prowadzi ku wzniosłym wartościom, kształtuje inteligencję.

Każde dziecko nosi w sobie muzykę, spontaniczną muzykę, która chce się ujawnić. Jeżeli pomożemy dziecku rozwinąć muzykę, która jest w nim, uczynimy je istotą nie tylko lepszą i szlachetniejszą, lecz również bardziej szczęśliwą. Warto tu przytoczyć słowa Szekspira, który powiedział, że „nieszczęśliwy człowiek, który nie ma w sobie muzyki lub którego nie wzrusza harmonia pięknych akordów. Nie można wierzyć takiemu człowiekowi”.

Muzyka jest historycznie trwałym elementem życia społecznego. Różnorodność jej form i funkcji jest dla każdego człowieka sytuacją zastaną, naturalną, niezależnie od miejsca i okresu, w jakich żyje. Od dawna muzyka rozważana była jako wartość w procesie wychowania:

Na bazie takich doświadczeń rozwinęło się wychowanie muzyczne, czyli dział pedagogiczny koncepcji sztuki obejmującej również wychowanie plastyczne i literacko-teatralne jest to proces organizowania różnorodnych doświadczeń muzycznych, ukierunkowanych na rozwijanie percepcji wykonawstwa i twórczości muzycznej jednostki w zakresie niezbędnym dla właściwego rozwoju osobowości, wyzwalania ekspresji i funkcjonowania tej jednostki w kulturze społeczeństwa.

Zespół cech charakteryzujących i składających się na wychowanie muzyczne jest stały. Zmieniać się może tylko ich układ w zależności od kolejnej realizacji tego przedmiotu w szkole.

W fazie pierwszej charakterystyczne jest rozwijanie u dziecka aktywności i motywacji do zajmowania się muzyką oraz ugruntowanie w jego świadomości podstawowych (pierwotnych) pojęć muzycznych. Na pierwszym planie stawiamy więc umiejętności pedagogiczne nauczyciela i jego zdolności motywacyjne.

W fazie drugiej (nauczania systematycznego) chodzi przede wszystkim o rozwijanie wrażliwości estetycznej i artystycznej, zdolności i umiejętności muzycznych. Nauczyciela powinna charakteryzować w tym okresie dobra znajomość szczegółowej dydaktyki form wychowania muzycznego i wysoka kultura oceny pracy ucznia.

W trzeciej fazie (profilowanej) dominuje uczenie odbioru dzieła muzycznego, korzystanie z wiedzy i umiejętności muzycznych w aktywnym życiu kulturalnym. Stawia to przed nauczycielem duże wymagania muzyczne (artystyczne) i teoretyczne.

Tak pojęte wychowanie muzyczne wywodzi się z pedagogiki kultury i ma na celu poszerzenie doświadczenia muzycznego dziecka w kierunku ogólnego rozwoju wrażliwości, przeżywania, sprawności ruchowej, pomysłowości i wyrazu. Owe cele wyznaczył E.J. Dalcroze, twórca rytmiki, metody powszechnie stosowanej w umuzykalnieniu. Jego kontynuatorami byli C. Orff i Z. Kodaly. Pierwszy z nich rozwinął metodę kierowanej improwizacji dziecięcej i zbudował na niej szeroko dziś stosowany na świecie system wychowania muzycznego. Drugi rozwinął metodę solfeżu i wdrożył ją do systemu oświaty w swoim kraju tworząc tzw. węgierski system wychowania muzycznego.

W Polsce szeroko rozpowszechnił się system C. Orffa, albowiem każda szkoła na swoim wyposażeniu ma zestaw, instrumentarium Orffa i dlatego też chciałabym pokrótce przedstawić jego metodę.

Główną jego tezą jest objęcie wychowaniem muzycznym wszystkich dzieci, niezależnie od zdolności, każde bowiem pragnie muzyki, oraz wczesne rozpoczynanie wychowania muzycznego, w wieku 4-5 lat.

Charakterystyczne dla systemu Orffa są następujące cechy:

Rodzącemu się z ruchu rytmowi towarzyszą najczęściej instrumenty, Orff przyjął bowiem w swym programie, że powinny one być udostępnione dzieciom już od pierwszego spotkania z muzyką, uczestnicząc w zajęciach obok śpiewu i ruchu, pozwalając mniej zdolnym wokalnie dzieciom na pełną aktywność muzyczną.

Orff użył pojęcia twórczość. Każdemu z nas pojęcie to kojarzy się podobnie, choć tak naprawdę jest to bardzo różnorodne pojęcie i przez to godne zwrócenia na nie uwagi.

Najszersze definicje twórczości traktują ją jako każdą działalność ludzką, której konieczny wyznacznik- wytwór-jest nowy i ma znaczenie choćby dla samego podmiotu.

„Wytwór (rzecz, idea, zachowanie, sposób widzenia świata) jest nowy gdy nie leżał w dotychczasowym repertuarze wytworów danej jednostki”. Podobnie ujmuje rzecz Guilford wskazując, że wytwór nie musi być namacalny, „dotykalny”. Z. Pietrasiński wskazuje, że „twórczość to aktywność przynosząca wytwory dotąd nieznane, a zarazem społecznie wartościowe”.

Podstawową cechą wyróżniającą twórczość jest nowość jakiegoś działania lub nowość dzieła będącego wynikiem jakiegoś działania, za twórców zaś uważamy tych, których dzieła są nie tylko nowe, ale są objawem szczególnej zdolności, napięcia woli, energii umysłowej, talentu, geniuszu.

Z jednej strony jest to zespół zdolności, z drugiej postawa wobec rzeczywistości (za Marią Kaczyńską-Grzywak).

Kontynuacją tej ostatniej, przytoczonej przeze mnie, definicji twórczości, a jednocześnie bardzo trafną i nie dyskryminującą nikogo jest definicja, którą pragnę przytoczyć za profesorem Andrzejem Wojciechowskim, który jako definicję twórczości podaje słowa Kępińskiego:

„pracownik zamiatający ulice też ma poczucie aktu twórczego, gdyż przekształca część swego otoczenia według własnego planu, a więc zmienia je „na obraz i podobieństwo swoje”, co jest istotą, jak się zdaje, każdej twórczości, niezależnie od tego, czy przekształcanym materiałem jest ulica zamiatacza, czy marmur rzeźbiarza, płótno malarza, czy czysta kartka papieru, którą trzeba zapełnić słowami, czy ludzie, których trzeba wychować, wyleczyć itd.”

Wydaje mi się, że słowa Antoniego Kępińskiego pozwoliły ujrzeć dobitniej istotę wychowania, w tym także wychowania muzycznego, jako takiego procesu twórczego gdzie wszyscy jesteśmy sobie równi i mamy prawo do rozwoju, do samorealizacji, a to jest istotą powszechności wychowania muzycznego, tego dostępnego w szkołach (nie mówię tu o kształceniu zawodowym muzyków, albowiem do tych szkół trafia wyselekcjonowana młodzież, która przeszła eliminacje).

Warto w tym miejscu wymienić trzy rodzaje wartości pedagogicznych, które są realizowane przez wychowanie muzyczne:

O wychowaniu muzycznym można powiedzieć dużo i są to rzeczy pozytywne. Jednak jak to bywa to co zapisane, nie zawsze jest realizowane z różnych przyczyn. Jak podkreśla to Andrzej Rakowski, relacja pomiędzy społeczeństwem polskim a muzyką jest zupełnie nietypowa i paradoksalna. Charakteryzuje się niezwykle wielkim dystansem pomiędzy muzycznymi kompetencjami elity profesjonalnej a stanem powszechnej świadomości, potrzeb i oczekiwań społeczeństwa. Wiadomo, że od kilku dziesięcioleci muzyka polska liczy się poważnie na świecie i to zarówno w dziedzinie kompozycji, jak i - choć ostatnio już nieco mniej- wykonawstwa. Dotyczy to zresztą nie tylko najwyższych osiągnięć tzw. muzyki poważnej. Tysiące polskich muzyków solidnie w kraju wykształconych, zasila zagraniczne orkiestry. Polonia i nie tylko podziwia rozkwit polskiej muzyki ludowej oklaskując występy „Mazowsza”, a zagraniczni edukatorzy, którym demonstruje się pracę chórów dziecięcych paru wyselekcjonowanych szkół muzycznych, zazdroszczą nam sukcesów w dziedzinie wychowania muzycznego.

Nastąpił jednak okres, w którym rosły pokolenia ludzi przekonanych, iż wszelka aktywność muzyczna czy zainteresowanie muzyką to sprawa wąskiego kręgu profesjonalistów. W ciągu czterdziestu lat problem ten przybrał rozmiary katastrofy kulturalnej.

Jako pedagodzy nie możemy nie zauważyć, że taka jest otaczająca nas rzeczywistość, bo to doprowadziłoby do pogłębienia się marazmu kulturowego, z którego musimy się jak najszybciej zbudzić.

Ważną myśl wypowiedział Alojzy Suchanek pisząc: „nauczycielu! zwróć uwagę na młode pokolenie i na proces wprowadzania go w krainę dźwięków, na budowanie ciągłości tradycji kulturowej, zabezpieczenie tego, co do tej pory w muzyce zostało osiągnięte, jak również dbałość o rozwój przyszłej kultury muzycznej”.

Tych słów nie trzeba podsumowywać, ja zaś mam nadzieję, że to doniosłe znaczenie muzyki w kulturze i pedagogice uda mi się ukazać w dalszej części mojej wypowiedzi.

Zdaję sobie sprawę, że i ten temat nie został wyczerpany do końca, mam jednak poczucie, że zaprezentowałam najważniejsze zagadnienia rzucając światło na tę problematykę.

„Muzyka wśród innych sztuk pięknych, jest tą właśnie siłą,

której przeznaczeniem jest budzić i kształtować drzemiące

w każdej, najpierwotniejszej nawet duszy ludzkiej tęsknoty

i dążenia do życia na wyższym poziomie świadomości”.

Karol Szymanowski

Muzyka jako środek oddziaływania terapeutycznego

Historia społeczeństw dostarcza nam wiele przykładów poszukiwania wspólnych dla określonej generacji sposobów przeciwstawiania się istniejącym zagrożeniom. Takim narastającym zagrożeniom podlega ludzkie zdrowie zwłaszcza w krajach gospodarczo rozwiniętych.

Arteterapia, której trudno określić rodowód, wzbudza zainteresowanie coraz szerszych kręgów psychologów, lekarzy i artystów różnych kierunków sztuki. Określenie to obejmuje muzykoterapię, choreoterapię, biblioterapię a także działania teatru, filmu oraz sztuk plastycznych jak malarstwo, rzeźba, grafika i inne.

Współczesny człowiek w dbałości o swoje zdrowie szuka różnych środków również pozafarmakologicznych.

Arteterapia jako metoda oddziaływania łączy się z badaniami klinicznymi oraz metodami takimi, jak terapia zajęciowa, socjoterapia, wychowanie przez sztukę, psychopedagogika. Stosowana jest przez przeszkolonych lekarzy, psychologów, wychowawców i dyplomowanych arteterapeutów u osób dorosłych, młodzieży i dzieci, wykazujących zaburzenia nerwicowe, psychotyczne, charakteru i inne. Niekiedy stosowana jest u zdrowych jako metoda odprężająca, uwalniająca od nadmiaru napięć, szczególnie u osób nieprzystosowanych i konfliktowych.

Muzyka należy do najbardziej wyszukanych form artystycznych. W dziedzinie kultury jest samodzielnym tworem, co podkreślał Aldous Huxley, mówiąc, że” muzyka oznacza tylko samą siebie”. Należy ona do najbardziej podstawowych potrzeb ducha ludzkiego, co można zauważyć na przykładzie ludów pierwotnych, u których muzyka i taniec wyznaczają cały cykl życia od obrzędów religijnych po akt miłosny.

Człowiek jako istota społeczna potrzebuje współobecności innych, aby mógł się rozwijać, aby mógł zachować w równowadze swój organizm. Potrzebuje ciągłego kontaktu z innymi, a nie ma bardziej uniwersalnego języka od muzyki, która jest” początkiem i końcem wszelkiej mowy” (Ryszard Wagner). Jest to język zrozumiały, nie wymagający tłumaczenia, tylko współodczuwania, bowiem jednym z ważniejszych powodów, dla których szukamy kontaktu z muzyką jest tkwiąca w nas potrzeba obcowania z pięknem, doznawanie wzruszeń, które wzbogacają naszą osobowość, poprzez pogłębianie wrażliwości, co jest niezmiernie ważną cechą w dzisiejszej rzeczywistości pełnej „gwałtów kulturowych”( za L. Witkowskim), łamania zasad i wartości, rzeczywistości, w której przeważa walka o byt niż o zachowanie tradycji, kontaktu z innymi. Ludzie zaczynają odwracać się od siebie, co degraduje nie tylko osobowość, ale i całą istotę człowieczeństwa, dlatego nie bez wartości jest powiedzenie, że „muzyka łagodzi obyczaje”.

To właśnie ta specyfika muzyki wyróżnia ją z wszystkich sztuk, gdyż ma cechy bezpośredniego oddziaływania na człowieka, a to głównie dzięki swojej „bezznaczeniowości” tj. właściwości, która pozwala istotnie zredukować działanie czynnika racjonalnego w odbiorze dzieła muzycznego, koncentrując się na sferze emocjonalnej.

Muzyka towarzyszy człowiekowi od najdawniejszych czasów. Bezpośredni z nią kontakt był i jest dla człowieka nie tylko doświadczeniem z zakresu przeżyć emocjonalnych i estetycznych, ale również działaniem na funkcjonowanie jego organizmu.

Zofia Konaszkiewicz zwraca uwagę na to, że stosunek ludzi niepełnosprawnych- zwłaszcza młodych- do muzyki jest taki sam jak pełnosprawnych.

Paweł Cylulko w swoim artykule podkreśla, że muzykoterapii nie można oddzielić od wychowania muzycznego, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z dziećmi, szczególnie z dzieckiem niepełnosprawnym, postrzeganym bardzo często przez pryzmat jego niepełnosprawności, zapominając, że jest ono przede wszystkim dzieckiem z właściwymi dla swojego wieku potrzebami, skłonnościami, oczekiwaniami.

Konieczność całościowego spojrzenia na wychowanie i terapię podkreśla, wspomniana już Zofia Konaszkiewicz, która uważa, że prowadzenie wyłącznie zajęć muzykoterapeutycznych lub też wyłącznie lekcji wychowania muzycznego jest nie do przyjęcia i mija się ze stawianymi przez pedagogikę specjalną celami.

To właśnie poprzez słuchanie, tworzenie, odtwarzanie głosem, ruchem lub na instrumentach muzycznych wspomaga indywidualny rozwój dziecka, nie tylko niepełnosprawnego. Stanowi okazję do kształtowania pozytywnych cech osobowości, korygowania wadliwej postawy ciała, doskonalenia mowy, słuchu, nauki lokomocji i manipulacji, czynności samoobsługowych i dnia codziennego, zmniejszenia lęku i niepokoju, rozwijania zainteresowań muzycznych. U dziecka niepełnosprawnego muzyka przenika bariery intelektualne, emocjonalne, charakterologiczne i motoryczne.

Odwołując się do słów Zofii Konaszkiewicz o łączeniu muzykoterapii z wychowaniem, chciałabym ukazać funkcje muzyki i muzykoterapii, aby podkreślić miejsce muzyki i jej terapeutyczne możliwości w życiu pacjentów, naszych podopiecznych.

Funkcje muzyki

Funkcje muzykoterapii

  1. wychowawczą (wzbogacenie wewnętrznego życia, dostarczanie wiedzy i mądrości życiowej);

  2. rozwojową (wspomaganie indywidualnego rozwoju osobniczego, samopoznania i rozwijania posiadanych potencjałów twórczych);

  3. emocjonalną (dostarczanie pozytywnych przeżyć, zadowolenia, uczuć związanych z estetycznym przeżywaniem muzyki, poszerzanie i pogłębianie wewnętrznego świata);

  4. poznawczo- stymulacyjną (dostarczanie informacji oraz mobilizowanie do aktywności poznawczej, poszerzanie ogólnej wiedzy);

  5. komunikacyjną (wspólnotową, uspołecznianie jednostki, włączanie jej z życie zbiorowości);

  6. ekspresyjną (umożliwianie swobodnego wypowiadania się);

  7. rekreacyjno - ludyczną (zaspokajanie naturalnej potrzeby dziecka jaką jest zabawa);

  8. estetyczno - poznawczą (rozbudzanie zainteresowań i zamiłowań muzycznych);

  9. kulturotwórczą (zapoznanie z dorobkiem kultury zwłaszcza w dziedzinie muzyki traktowanej w pełnym wymiarze estetycznym i artystycznym);

  10. terapeutyczną (wywoływanie uspokojenia, rozluźnienia psychofizycznego, aktywizowanie, mobilizowanie itp.);

  1. adaptacyjną (przygotowanie dziecka do życia w warunkach placówki leczniczej, wychowawczej, rewalidacyjnej, szkolnej i pomoc w znalezieniu się w roli pacjenta, wychowanka lub kuracjusza);

  2. fijzoterapeutyczną (usprawnianie i kompensowanie utraconych funkcji psychomotorycznych i ubytków somatycznych);

  3. psychoterapeutyczną (redukowanie lęku i niepokoju, kształtowanie pozytywnego obrazu siebie, samoakceptacji);

  4. wychowawczą (stwarzanie sytuacji wychowawczych godnych do naśladowania);

  5. rozwojową (wspomaganie indywidualnego rozwoju osobniczego);

  6. poznawczo- stymulacyjną (dostarczanie różnorodnych informacji oraz mobilizowanie do aktywności poznawczej);

  7. kreatywną (samopoznanie i rozwijanie potencjałów twórczych);

  8. rekreacyjno - ludyczną (dostarczanie rozrywki);

  9. integracyjną (uczenie nawiązywania i podtrzymywania kontaktów interpersonalnych);

  10. readaptacyjną (przygotowanie do opuszczenia placówki leczniczej, rehabilitacyjnej, rewalidacyjnej i powrotu do życia w otoczeniu rodzinnym);

Źródło: Cylulko P., Terapeutyczna funkcja muzyki w życiu niepełnosprawnego dziecka [w:] Kwartalnik myśli społeczno- pedagogicznej, nr 2 (10) 2000, Towarzystwo Wiedzy Powszechnej, Dolnośląska Szkoła Wyższa Edukacji, Wrocław 2000, ss. 125, 127-128;

Ukazanie tych funkcji pozwoli zrozumieć, że dziecko, w tym przypadku niepełnosprawne, zawsze występuje w podwójnej roli. W roli dziecka na określonym etapie rozwoju osobniczego ze specyficznymi dla siebie potrzebami, o czym wspomniałam już wcześniej, oraz w roli pacjenta-wychowanka, który wymaga specjalistycznego leczenia, rehabilitacji, terapii i wychowania. Dziecko wykazuje zapotrzebowanie nie tylko na terapeutyczną funkcję muzyki, ale także na pozostałe jej funkcje, niezależnie od swojego wieku czy stopnia defektu.

Muzykoterapia jest to w ostatnim czasie bardzo popularną a wręcz modną formą terapii tak jak chociażby hipoterapia. Wiele placówek szczyci się prowadzeniem tego rodzaju terapii, jednak bardzo często jest ona prowadzona przez niewykwalifikowany personel. Zajęcia prowadzone są okazjonalnie, niemetodycznie, przez co dzieci doznają jedynie doraźnie wartości, gdy dobrze prowadzona może pomagać w rehabilitacji i leczeniu nerwic, depresji czy wspomaganiu rehabilitacji dzieci np. z paraliżami, niedowładami, amputacjami, upośledzeniem umysłowym, ślepotą, niedowidzeniem, głuchotą, niedosłuchem, uszkodzeniem mózgu, zaburzeniami zachowania się, opóźnieniami rozwojowymi, autyzmem wczesnodziecięcym, defektami fragmentarycznymi.

Chciałabym zatrzymać się w tym miejscu na chwilę, aby przedstawić definicję muzykoterapii:

Muzykoterapia jest mocno zakorzeniona nie tylko w działalności akademickiej, jako nowa dziedzina nauki (w Polsce w AM we Wrocławiu jako forma studiów dziennych, oraz w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, gdzie jest dostępna w formie studiów podyplomowych), ale jest też mocno zakorzeniona w muzyce, jej historii rozwoju i terapii.

Podając za Encyklopedią Muzyki: muzykoterapia to systematyczne i metodyczne zastosowanie muzyki w procesie diagnozy, leczenia i rozwoju osobowości, oparte na interdyscyplinarnych muzyczno - psychologiczno - medycznych założeniach. W odniesieniu do głównych jej zakresów tj. psychiatrii i pedagogiki specjalnej, muzykoterapia oznacza formę psychoterapii i reedukacji, posługującą się muzyką i jej elementami (przede wszystkim dźwiękiem i rytmem) jako środkami ekspresji emocjonalnej i komunikacji niewerbalnej.

Muzyka tu nie jest rozumiana jako gotowy obiekt, lecz jako wewnętrzny proces zachodzący w człowieku, wyrażający się w postaci indywidualnego języka i zachowania muzycznego.

Jest to sposób wyrażenia siebie, własnej osobowości poprzez percepcję muzyki i jej werbalizację oraz w produkcjach dźwiękowych.

Muzyka ma szerokie zastosowanie terapeutyczne, ponieważ może być nie tylko substytutem leku, ale też symbolem człowieka lub sytuacji społecznej.

Muzykoterapia łączy w sobie dwie aktywności pacjenta (w tym też procesy przez niego nie uświadamiane):

Muzykoterapeuta - nauczyciel, wychowawca, przyjaciel

„Pomiędzy dzieckiem a terapeutą, wychowawcą, nauczycielem musi zaistnieć swoisty dialog prowadzony bardzo umiejętnie i wnikliwie. W przypadku zajęć muzycznych będzie on miał charakter dialogu muzycznego o wszechstronnie przemyślanych możliwościach”.

Dobrze gdy osoba prowadząca zajęcia jest jednocześnie terapeutą, muzykiem i pedagogiem, który potrafi łączyć umiejętności posługiwania się technikami muzykoterapeutycznymi, psychoterapeutycznymi oraz łączenia ich z metodami pedagogicznymi i różnymi odmianami arteterapii.

Będąc pedagogiem, zajmując się rewalidacją osób upośledzonych umysłowo i zajmując się jednocześnie muzyką wiem ile miejsca zajmuje ona w życiu tych osób, które przez swoje kalectwo, niepełnosprawność są odrzucone na margines społeczeństwa.

Gdy słuchamy muzyki nie myślimy o tym, że pomaga ona ludziom powrócić do równowagi, podjąć próbę walki z chorobą, pogodzić się bardzo często z losem, cierpieniem, bo daje możliwość stworzenia sobie własnego, wewnętrznego świata, gdzie panuje harmonia, ale nie obce są emocje złości, żalu, radości itd. Posługiwanie się muzyką często bywa sposobem nawiązywania dialogu z dzieckiem np. autystycznym. Sztuka muzyczna pomaga „w nawiązaniu kontaktów z rówieśnikami i zacieśnia związek uczuciowy z pedagogiem, zwiększa wiarę w siebie, wnosi nadzieję i radość, a z dzieckiem szczęśliwym łatwiejsza jest współpraca”.

T. Natanson pisze, że uprawianie muzyki może wpływać na poprawę subiektywnego stanu samopoczucia, a nawet na obiektywną poprawę stanu zdrowia, sprzyja osiąganiu uczucia satysfakcji, poczucia własnej wartości, a niekiedy nawet i uczucia szczęścia tak trudno dostępnego, a tak upragnionego przez cierpiącego, chorego człowieka.

Przykłady wykorzystania terapeutycznych funkcji muzyki

„Człowiek dorosły współuczestniczący w dziecięcym cierpieniu nie tylko daje, ale i otrzymuje bardzo wiele, choć może na pierwszy rzut oka jest to mało widoczne”

Pokazując muzykoterapię od strony teoretycznej, definicyjnej, starałam się ukazać ludzi biorących udział w całym procesie terapeutycznym i wychowawczym, albowiem przez muzykę dzieci uczą się prawidłowych zachowań, wyrażania swoich uczuć i emocji, mając jednocześnie szansę na odreagowanie stresów, zrelaksowanie się i zabawę.

Ukazuje specjalne miejsce terapeuty- pedagoga w świecie rehabilitacji dzieci, zwłaszcza tych najbardziej chorych, cierpiących, o czym my musimy szczególnie pamiętać, podejmując pracę z dziećmi, które ufają nam i oczekują pomocy i wsparcia.

Muzyka wiąże się z ciężką pracą, okupiona czasem i często wyrzeczeniami, jednak na końcu czeka sukces, odprężenie, akceptacja tak ważna, zwłaszcza dla dzieci niepełnosprawnych.

Jako pedagodzy - terapeuci otrzymujemy: miłość, przyjaźń, wsparcie i wyrozumiałość a przede wszystkim dumę, że dając siebie i swoje umiejętności jesteśmy w stanie komuś pomóc.

Choć dla wielu ta duma i to co otrzymują od dzieci nie jest widoczne, to jednak ja znam to uczucie, bo jestem nauczycielem muzyki i wiem ile radości daje uśmiech dziecka, uścisk ręki, całus, który wynagradza trud i pracę, znam także to uczucie, gdy do śpiewu czy muzykowania zaprasza się osoby niepełnosprawne. Tego uczucia nie jestem w stanie opisać, każdy powinien przeżyć to sam. Teraz wszystkie słowa wydają mi się zbyt banalne.

Tekst przygotowany w oparciu o pracę magisterską napisaną pod kierunkiem prof. zw. dr hab. Lecha Witkowskiego w Instytucie Pedagogiki UMK

Górniak-Nagalik A., Muzyka a rozwój małego dziecka [w:] (red.) Dymara B., Dziecko w świecie muzyki, Impuls, Kraków 2000, s. 53

Depta H., Muzyka i życie [w:] Radar, nr 1/1978, s. 16

tamże, s. 16

tamże, s. 16

tamże, s. 16

tamże, s. 16

Jankowski W., Psychologia muzyki a pedagogika [w:] (red.) Manturzewska M., Kotarska H., Wybrane zagadnienia z psychologii muzyki, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1990, s. 331

tamże, s. 334

Manturzewska M., Kamińska B., Rozwój muzyczny człowieka [w:] (red.) Manturzewska M., Kotarska H., Wybrane zagadnienia z psychologii muzyki, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1990, s. 31

Manturzewska M., Kamińska B., Rozwój muzyczny człowieka [w:] (red.) Manturzewska M., Kotarska H., Wybrane zagadnienia z psychologii muzyki, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1990, s. 31

tamże, s. 32

tamże, s. 48

Sourian E., Wpływ muzyki na rozwój psychiczny dziecka [w:] (red.) Wojnar I., Wychowanie przez sztukę, Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych, Warszawa 1965, ss. 238-239

Przychodzińska- Kaciczak M., Polskie koncepcje powszechnego wychowania muzycznego. Tradycje- współczesność, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1987, ss. 150-152

Nalaskowski A., Społeczne uwarunkowania twórczego rozwoju jednostki, Zakład Poligrafii UMK, Toruń 1989, s. 9

tamże, s. 10

Wojciechowski A. (red.), Pamiętnik Pracowni Rozwijania Twórczości Osób Niepełnosprawnych. Idee słabości, Zakład Poligrafii UMK, Toruń 1996, s. 24

Pytlak A., Muzyka a wychowanie [w:] (red.) Pomykało W., Encyklopedia Pedagogiczna, Fundacja Innowacja, Warszawa 1993, s. 397

Rakowski A., Polskie wychowanie muzyczne [w:] (red.) Zandecki A., Studia Edukacyjne nr 2/1996, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im Adama Mickiewicza, poznań 1996, ss. 109-111;

Suchanek A., Muzyka dla dzieci i młodzieży w zmieniającym się świecie [w:] (red.) Dymara B., Dziecko w świecie muzyki, Impuls, Kraków 2000,s. 151

Kumik E., Wychowawcze funkcje muzyki [w:] Karpiński A., Kojkoł J., Kwapiszewski J., Bilinska- Suchanek E., Wychowanie dla przyszłości. Materiały z konferencji. Słupsk 19 VI-20 VI 1997, Wydawnictwo Uczelniane Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Słupsku, Słupsk 1998, s. 355

Hanek L., Arteterapia w Polsce [w:] (red.) Hanek L., Passella M., Arteterapia, Wrocławska Drukarnia Naukowa, Wrocław 1990, s. 5

Janicki A., Arteterapia [w:] (red.) Hanek L., Passella M., Arteterapia, Wrocławska Drukarnia Naukowa, Wrocław 1990, s. 14

VASCO Publishing Warszawa, Kalendarz kwiatów i poezji, TORMONT Publications INC> 1992, s. 42

tamże, s. 52

Kisiel M., Pozawerbalna komunikacja w profilaktyce muzycznej [w:] (red.) Kojs W., Homo Communicus. Szkice Pedagogiczne, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2000, ss. 157-158;

Cylulko P., Terapeutyczna funkcja muzyki w życiu niepełnosprawnego dziecka [w:] Kwartalnik myśli społeczno- pedagogicznej, nr 2 (10) 2000, Towarzystwo Wiedzy Powszechnej, Dolnośląska Szkoła Wyższa Edukacji, Wrocław 2000, s.123;

tamże, s. 123

tamże, s. 123

Cylulko P., Terapeutyczna funkcja muzyki w życiu niepełnosprawnego dziecka [w:] Kwartalnik myśli społeczno- pedagogicznej, nr 2 (10) 2000, Towarzystwo Wiedzy Powszechnej, Dolnośląska Szkoła Wyższa Edukacji, Wrocław 2000, s. 124

Cylulko P., Terapeutyczna funkcja muzyki w życiu niepełnosprawnego dziecka [w:] Kwartalnik myśli społeczno- pedagogicznej, nr 2 (10) 2000, Towarzystwo Wiedzy Powszechnej, Dolnośląska Szkoła Wyższa Edukacji, Wrocław 2000, ss. 125-126

tamże, s. 126

E. Galińska, Muzykoterapia [w:] Chodkowski A., Encyklopedia muzyki, PWN, Warszawa 1995,

s. 592

tamże, ss. 592-593

tamże, s. 131

tamże, s. 131

Cylulko P., Terapeutyczna funkcja muzyki w życiu niepełnosprawnego dziecka [w:] Kwartalnik myśli społeczno- pedagogicznej, nr 2 (10) 2000, Towarzystwo Wiedzy Powszechnej, Dolnośląska Szkoła Wyższa Edukacji, Wrocław 2000, s. 125;

tamże, s. 125;

tamże, ss. 129-131;

Cylulko P., Terapeutyczna funkcja muzyki w życiu niepełnosprawnego dziecka [w:] Kwartalnik myśli społeczno- pedagogicznej, nr 2 (10) 2000, Towarzystwo Wiedzy Powszechnej, Dolnośląska Szkoła Wyższa Edukacji, Wrocław 2000, s. 132

22



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ODDZIAŁYWANIE WYCHOWANIA PRZEZ SZTUKĘ W INSTYTUCJACH PEDAGOGICZNYCH
Postulaty wychowania przez sztukę a wychowanie plastyczne, STUDIA PEDAGOGIKA OPIEKUŃCZO - RESOCJALIZ
ARTETERAPIA- czyli terapia przez sztukę(1), ^v^ UCZELNIA ^v^, ^v^ Pedagogika, promocja zdrowia z art
M Boruch, Wychowanie przez sztukę w ujęciu Ireny Wojnar Monika Boruch (Człowiek w kulturze 14)
wychowanie przez sztukę z elementami prac ręcznych
Oddziaływanie wychownia przez sztukę na osobowść dziecka w wieku przedszkolnym
WYCHOWANIE PRZEZ SZTUKĘ, kształcenie specjalne
Wychowanie przez pracę, socjologia, Pedagogika
edukacja przez sztuke - szuman, Pedagogika Specjalna
WYCHOWANIE PRZEZ SZTUKĘ
Trening twórczości współczesna i efektywna forma wychowania przez sztukę M Olczak
Rola nauczyciela w procesie kształcenia i wychowania, nauka, 500 prac - pedagogika, psychologia, soc
Wychowanie w średniowieczu, Prace z socjologii, pedagogiki, psychologii, filozofii
Treści do samodzielnego opracowania przez studenta - rozwojówka, Pedagogika, Psychologia UAM, Psycho
ANTYPEDAGOGIKA czyli PEDAGOGIKA NEGATYWNA, studia pedagogiczne, teoria wychowania
pedagogika, Wychowanie dziecka, prawa dziecka, Wychowanie przez pracę to zamierzony i celowo zorgan

więcej podobnych podstron