Tadeusz Milewski Wstęp Do Językoznawstwa Ogólnego


T, Milewski Językoznawstwo

  1. Definicja języka.

Językoznawstwo - nauka o języku.

Bez wspólnego języka nie ma zrozumiałej mowy. Język wchodzi w skład mowy i przejawia się w niej, jest niezbędnym składnikiem mowy.

Język - to, co w mowie jest równocześnie społeczne, trwałe i abstrakcyjne.

Oprócz języka na mowę składają się także inne czynniki.

Mowa - porozumienie dźwiękowe dwóch osób, w którym jedna drugą o czymś powiadamia.

Fazy mowy:

  1. proces mówienia jednej z porozumiewających się osób

Mówienie jest procesem indywidualnym. Obejmuje procesy psychiczne nadawcy, polegające na wytwarzaniu pewnych treści pojęciowych, związanych z określonymi przedstawieniami dźwiękowymi. Jest możliwe przy istnieniu tylko jednej osoby (jako jej monolog).

Ponadto w skład mówienia wchodzą ruchy aparatu mowy człowieka: płuc, wiązadeł głosowych, języczka kończącego podniebienie miękkie, języka, szczęki dolnej i warg.

  1. zrozumienie słów nadawcy przez odbiorcę, słuchacza

Fale powietrza poruszone przez osobę mówiącą dochodzą do ucha słuchacza i tam za pośrednictwem błony bębenka i innych narządów wywołują wrażenia dźwiękowe w jego psychice. Te wrażenia dźwiękowe doprowadzają do powstania w psychice odbiorcy treści pojęciowych podobnych do tych, jakie występowały w psychice nadawcy w chwili mówienia.

Zrozumienie jest procesem społecznym, zakłada istnienie przynajmniej dwóch rozmawiających osób.

  1. tekst

To, co słuchacz zrozumiał, układa się w jego świadomości w pewną całość, a ten wytwór mówienia i zrozumienia - to właśnie tekst.

Jedna z cech tworów człowieka jest to, że mogą być utrwalone, tj. istnieć w pewnym przynajmniej stopniu niezależnie od procesów, które je wytworzyły, już po ich zakończeniu. Cechę tę posiada tekst - jest więc tworem.

Teksty utrwalają się w pamięci jako szeregi zdań wraz z ich treścią pojęciową i towarzyszącymi im okolicznościami.

Tekst jest tworem konkretnym mowy, bo utrwala pewne konkretne, jedyne w swoim rodzaju rzeczywiste myśli, przeżycia i zdarzenia.

  1. język - społeczny i abstrakcyjny twór mowy

Teksty mogą być reprodukowane, ale nie mogą być bezpośrednio podstawą nowych tekstów.

Język jest tym narzędziem, tym systemem wyrazów i reguł wyabstrahowanych z zapamiętanych tekstów, który umożliwia nam tworzenie nowych tekstów.

Możność powtarzania zapamiętanych tekstów nie jest jeszcze opanowaniem języka. Język opanowujemy dopiero wówczas, gdy z wielkiej ilości zapamiętanych zdań uda nam się wyabstrahować poszczególne wyrazy i reguły gramatyczne - a więc to, co stanowi język. Sprawdzianem, że nasza praca posuwa się naprzód, jest możność budowy coraz nowych zdań zrozumiałych i nie budzących swą formą sprzeciwu.

Do języka dochodzimy więc sami - poprzez wyabstrahowanie jego elementów z zapamiętanych tekstów i ułożenie ich w harmonijnie zbudowany system.

Bardzo podobny, jeśli nie identyczny, system językowy istnieje w psychice innych ludzi, należących do tego samego, co my, narodu, i istniał w psychice członków jego dawniejszych pokoleń.

Język zawarty jest w tekstach zapamiętanych i zapisanych jako ich składnik, który można wyabstrahować, wyodrębnić.

Dzięki temu, że język istnieje w bardzo podobnej postaci w psychice wielu ludzi, a ponadto zawarty jest w tekstach, jest on tworem ponadindywidualnym, społecznym, jest ogólnym systemem norm porozumienia, któremu wszyscy musza się podporządkować, aby uniknąć nieporozumień.

Język jest składnikiem mowy, który charakteryzuje się trzema cechami:

  1. jest społeczny (w przeciwieństwie do indywidualnego procesu mówienia)

  2. jest tworem (ma trwałe istnienie w czasie, w przeciwieństwie do przemijających procesów mówienia i zrozumienia)

  3. jest abstrakcyjny (w przeciwieństwie do konkretnych procesów mówienia i zrozumienia oraz do konkretnego tworu, jakim jest tekst)

Społeczność języka polega na tym, że jest on systemem wyrazów i reguł gramatycznych, które normują proces mówienia i w ten sposób umożliwiają porozumienie między wszystkimi członkami danego społeczeństwa.

Język jest tworem, bo bez istotnych zmian może przetrwać wieki, mimo przewrotów społecznych.

Język jest abstrakcyjny, bo wyrazy oraz reguły gramatyki nie odnoszą się do poszczególnych, konkretnych zjawisk, lecz do ich abstrakcyjnych klas (np. koń w ogóle, iść w ogóle) lub do ogólnych stosunków miedzy nimi (np. stosunek podmiotu do orzeczenia).

Cztery fazy mowy nawzajem wynikają z siebie i opierają się na sobie. Następując po sobie, tworzą zamknięty krąg i nawzajem się przenikają, tak że ścisłe określenie stanowiska języka w całokształcie mowy jest możliwe tylko na podstawie analizy opartej na odróżnieniu różnych rodzajów znaków.

  1. Dzieje językoznawstwa.

Na początku XX w. Ferdynand de Saussure postulował utworzenie odrębnej nauki - semiologii (od gr. `znak'), która miała badać „życie znaków w obrębie społeczeństwa”. Ten postulat został zrealizowany w latach 1945 - 1960 dzięki powstaniu tzw. teorii informacji, której głównymi twórcami są Claude Shannon i Norbert Wiener.

Teoria informacji:

Z tego punktu widzenia językoznawstwo jest działem teorii informacji ograniczonym do kodów językowych. W wyniku tych koncepcji nastąpił rozwój kierunku zwanego językoznawstwem matematycznym, który stanowi zastosowanie teorii informacji do badań nad językiem.

W pewnym związku z ogólną nauka o znakach pozostaje grupa nauk badających różne fazy mowy. Analizę procesów mówienia i zrozumienia daje fonetyka oraz niektóre działy psychologii.

Fonetyka:

Podobne znaczenie mają dla niego trzy działy psychologii:

W przeciwieństwie do fonetyki i psychologii, które badają procesy mowy, stylistyka i językoznawstwo analizują jej wytwory.

Stylistyka:

Językoznawstwo bada ten system norm języka, które w tekście się przejawiają, ale mają szersze zastosowanie jako normy obowiązujące w całym społeczeństwie.

Językoznawstwo:

  1. opisowe - opisuje oddzielnie każdy system języka

  2. porównawcze - porównuje systemy języka ze sobą i klasyfikuje w pewne grupy:

Najdawniejsze systematyczne badania nad językiem rozwinęły się ok. połowy pierwszego tysiąclecia p.n.e. w Indiach. Wierzono tam, że recytowanie świętych hymnów wedyjskich tylko wtedy spełnia swą funkcję religijno - magiczną, gdy jest językowo poprawne. Zrodziła się więc potrzeba określenia tej poprawności i to stało się pobudką do badań fonetycznych. Fonetycy hinduscy oparli się na wzrokowej i dotykowej obserwacji narządów mowy przy wymawianiu głosek i na tej podstawie dali subtelny opis artykulacji poszczególnych dźwięków i poprawny system ich klasyfikacji.

Obserwacje fonetyczne doprowadziły z czasem do teoretycznego ujęcia zagadnień językowych. Patanjali w V w. p.n.e. wprowadził termin sphota, oznaczający formę dźwiękową funkcjonującą jako znak. Najmniejszy element tej formy znaczącej określano jako varna - sphota `litero - dźwięk' i odróżniano wyraźnie od dhvani `dźwięk mowy', co odpowiada dzisiejszemu odróżnieniu fonemu od głoski. Gramatycy hinduscy opisywali varna - sphota jako element pozbawiony własnego znaczenia, jednak posiadający pewną funkcję znaczeniową, gdyż zastąpienie go przez inny element tego samego typu może stworzy zupełnie odrębne słowo, a jeśli słuchacz go nie percypuje, może mu to uniemożliwić zrozumienie znaczenia wyrazu.

W Indiach język święty zwany sanskrytem wyszedł z codziennego użycia już w V w. p.n.e., pozostając nadal narzędziem całego życia indywidualnego. trzeba było się go specjalnie uczy, więc dla ułatwienia studiów zaczęto układa gramatyki opisowo - normatywne, które podawały jak się mówi i jak się mówi powinno.

Syntezę tych wszystkich prac dał Panini (IV w. p.n.e.), w swej gramatyce obejmującej blisko 4 tysiące krótkich reguł, których uczono się na pamięć. W języku sanskryckim gramatykę określano wyrazem oznaczającym `rozłożenie, analizę', co samo wskazuje, że głównym jej przedmiotem była analiza morfologiczna wyrazu, jego podział na mniejsze cząstki, mające samodzielną wartość znaczeniową (morfem).

Drugim w starożytności centrum badań nad językiem była Grecja. W IV i V w. p.n.e. filozofowie greccy rozważali problem stosunku wyrazów do rzeczy. Zaznaczyły się tu dwa stanowiska: jedni uważali ten związek za naturalny (wywodzili się od Heraklita z Efezu), drudzy - za konwencjonalny (wywodzili się od Demokryta z Abdery). Zwolennicy teorii związku naturalnego pojmowali wyrazy jako konieczną reakcję natury ludzkiej na doznawane uczucia i wrażenia zmysłowe (podobnie jak kaszel, wycie i jęk). Natomiast zwolennicy konwencji twierdzili, że nie ma żadnego związku między formą wyrazu a oznaczana przez niego rzeczą, lecz że to tylko przypadek przydzielił danej rzeczy tę właśnie nazwę, a umowa - konwencja - zawarta miedzy członkami społeczeństwa utrwaliła go w tym znaczeniu.

Krokiem naprzód w rozwoju poglądów na język był dialog Platona Kratylos, w którym autor konfrontuje obie teorie tradycyjne.

Najpoważniejszą w starożytności próbą pogodzenia ich były poglądy Epikura. W rozwoju języka wyróżniał on dwa okresy:

    1. naturalny - w tym okresie wyrazy powstawały jako konieczne reakcje organów głosowych człowieka na pewne uczucia i wrazenia

    2. konwencjonalny - dopiero w tym okresie zaczął odgrywac rolę czynnik społeczny i intelektualny

Dla uniknięcia wieloznaczności ustalono w obrębie każdego plemienia konwencjonalne znaczenia poszczególnych wyrazów, powstałych droga spontanicznych reakcji, a nadto wprowadzono nazwy dla pojęć abstrakcyjnych, istniejących tylko w naszej świadomości.

Stanowisko Epikura było jednak odosobnione. W starożytności zwyciężyła teoria konwencjonalna.

Obok zagadnienia stosunku wyrazów do rzeczy wyłonił się w V i IV w. p.n.e. problem budowy samych wyrazów. Demokryt, Platon i Arystoteles rozwijali pogląd, że język składa się z niepodzielnych jednostek dźwiękowych pozbawionych własnego znaczenia, ale zdolnych do tworzenia szeregów znaczących, tj. wyrazów i zdań. Jednostkę taką nazywano stoikheion `element prymarny', co odpowiada znaczeniowo naszemu fonemowi.

Według Platona nie można poją mowy ludzkiej bez rozróżnienia określonej ilości odrębnych stoikheia w nieskończenie podzielnym potoku dźwiękowym, wytwarzanym przez głos ludzki, i równocześnie nie możemy pozna ani jednego spośród tych stoikheia, nie poznawszy ich wszystkich. W tym poglądzie dopatrywać się można zarodków koncepcji systemu fonologicznego.

W drugim okresie rozwoju językoznawstwa greckiego - w III i II w. p.n.e. - zagadnieniami języka interesowali się głównie filologowie z Aleksandrii (zetknęli się z nimi przy wydawaniu tekstów klasyków greckich) oraz filozofowie ze szkoły stoickiej w Atenach, na Rodos i w Pergamon (badali język w ramach swej szeroko pojętej logiki). Wytworzyły się dwa obozy:

Terminy analogia `proporcjonalonośc' i anomalia `nierówność' pochodzą z matematyki i do rozważań gramatyczno - logicznych zostały wprowadzone przez głównego założyciela szkoły stoickiej - Chryzypa z Soloi.

Analogiści:

Anomaliści:

Teza analogistów zyskała powszechne uznanie.

W Grecji zwyciężyły poglądy ujmujące język jako twór umowny, konwencjonalny, a zarazem proporcjonalny, systemowy. Dopiero na tej podstawie mogła rozwiną się gramatyka. Pierwsze jej opracowanie dał Dionizjusz Trak - ok. 100 r. P.n.e. w dziełku Sztuka gramatyczna. Jego poglądy rozwinął i uzupełnił gramatyk grecki Apoloniusz Mruk (Dyskolos), żyjący w 1. połowie II w. n.e. W swym dziele O składni dał on podstawy składni greckiej.

Właściwym przedmiotem badań gramatyków greckich była funkcja wyrazów w zdaniu, która została najogólniej ujęta w ich teorii części mowy (rozwijana w pismach Platona, Arystotelesa, Dionizjusza Traka i Apoloniusza - ostateczna wersja).

Grecka teoria części mowy opierała się na trzech kryteriach podziału. Apoloniusz na plan pierwszy wysunął kryterium fleksyjne, dzieląc wyrazy na odmienne i nieodmienne, a odmienne na deklinujące się wedle przypadków i koniugujące się wedle osób. Pozostałe części mowy wyodrębniono na podstawie kryterium składniowego (zasad użycia ich w zdaniu: przysłówek, przyimek, spójnik0 lub na podstawie kryterium semantycznego (ich znaczenia).

Tradycje greckiej szkoły gramatycznej kontynuowano w Bizancjum do połowy XV w. Ponadto wpływowi szkoły greckiej zawdzięczają swe powstania dwie inne szkoły gramatyczne - łacińska (od II w. p.n.e.) i arabsko - żydowska (VII - XII w. n.e.). Z tych trzech szkół gramatycznych średniowiecza największą żywotność wykazała szkoła łacińska.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WSTĘP DO JEZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD, XI, 4 05 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD IV, 9 03 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD, XII, 05 11
WSTĘP DO JEZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD IV, 03 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD VI,0 03 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD II,# 02 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD IX, 04 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD III, 2 03 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD XIV, 1 06 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD VIII, 6 04 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD VI,# 03 11
WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA OGÓLNEGO, WYKŁAD XIII, 05 11
JĘZYKOZNAWSTWO OGÓLNE 2, FILOLOGIA ANGIELSKA, WSTĘP DO JĘZYKOZNAWSTWA
jez, Wstęp do językoznawstwa
Wstęp do językoznawstwa  X 11
ZAGADN. KOLOKW. NR1 WSTEP DO PSYCH.OGOLgggg, SWPS, Truskawka SWPS, 1 rok, wstęp do psych ogólnej

więcej podobnych podstron