Krasicki Satyry Wstęp


Ignacy Krasicki: Satyry i listy. Wstęp Józef  Tomasz Pokrzywniak. Oprac. Zbigniew Goliński. Wyd. 2. Wrocław 1988, BN.

Wstęp:

I. „Bez cudzej szkody”

Przed ukazaniem się w sprzedaży Satyr I. Krasickiego (sierpień 1779), pisał on o nich Aleksemu Husarzewskiemu (polski rezydent w Gdańsku): „…nie są zajadłe ani po imieniu rzeczy i ludzi nie zowią; niech się ich publicum nie boi…”. Jest to właśnie jedna z zasad klasycystycznej satyry - bezimienność.

Popierali i deklarowali ją również Adam Naruszewicz („Lubo ja w szczególności nikomu nie łaję/Czołem biję osobom, ganię obyczaje.”), Franciszek Ksawery Dmochowski w Sztuce rymotwórczej (satyra „błędy ludzkie wytyka, lecz ludzi nie drażni”, jej zadaniem jest „szydzić z wad, karcić błędy, oszczędzać osoby”, „Niechaj satyra będzie w wyrazach ostrożna,/Nie maluje tak osób, że je poznać można,/Lub, co gorsza, wymienia”), a także inni piszący wtedy o literaturze - Wacław Rzewuski, Filip Natriusz Golański, Adam Kazimierz Czartoryski. Wcześniej - Krzysztof Opaliński. Tylko Franciszek Zabłocki w 1789 zaprezentował inne stanowisko: „Przed wszystkim zalecam ci: trzymaj się Boala!/On, kiedy gromi zbrodnie, imion nie ocala;/Inaczej nic nie zdołasz. Satyra nie taka/Zamiast poprawić, jeszcze zbawi łajdaka”. Trzy lata wcześniej - Zabłocki przerabiał satyrę Bolieau i bardzo starannie ukrył wszystkie krytyczne aluzje personalne.

Geneza i funkcja tej zasady: estetyka klasycystyczna (zasada typowości - rysy indywidualne jej przeczą); łagodne, reformatorskie nastawienie satyryków - nie chcieli oni dążyć do zmiany stosunków społecznych (wg S. Grzeszczuka). Wg Aliny Aleksandrowicz postulat bezimienności jest „swoiście polską zasadą estetyki klasycystycznej, poszukującej motywacji w tradycji staropolskiej” - czynnikiem normującym działalność satyryczną była władza państwowa i kościelna. Wychodzi więc na to, że polscy możni stworzyli tę zasadę, by chronić swoją pozycję społeczną. Jednak Stanisław Pietruszko uzasadnia postulat bezimienności inaczej - „również pisarze mieszczańscy występowali przeciw imiennie adresowanej satyrze”, bowiem bali się nadużyć ze strony możnych, a krytyczne i prześmiewcze widzenie rzeczywistości wcale nie stało w sprzeczności z myślą Oświecenia i estetyką klasycystyczną. Jednak postulat bezimienności jest na pewno typowo polski, jest sprzeczny z praktyką Horacjusza, Persjusza, Juwenalisa, Boileau…

Satyra a paszkwil. Dmochowski (Sztuka rymotwórcza) utożsamiał satyrę godzącą w konkretne osoby z paszkwilem, podobnie zresztą rozumuje Krasicki. Twierdzi, że niegodziwe użycie satyry to „targanie się na obyczajność, cudzą sławę, a co najokropniejszą jest rzeczą, na święte religii i ustawy obowiązki”. Krasicki ceni satyry Horacjusza i Bolieau, ale krytykuje ich za ujawnianie nazwisk osób. Krytykuje też czasy konfederacji barskiej, bo wtedy powstawało sporo paszkwilów. Jest konsekwentny w swoich poglądach (w przeciwieństwie do Zabłockiego i Dmochowskiego, który nie potępiał Lucyliusza, Horacego, itp.).

Utożsamianie imiennej satyry z paszkwilem może dziwić z estetycznego punktu widzenia, bo paszkwil to utwór okolicznościowy (wymierzony w konkretne osoby lub zachowania), a satyra chce walczyć z wadami powszechnymi w społeczeństwie, zazwyczaj nie jest niesprawiedliwa i krzywdząca (choć satyra imienna jako przykład tych wad wymienia konkretne osoby). Jednak Krasicki, podobnie jak np. Opaliński, ocenia satyrę z etycznego punktu widzenia - aprobuje nakazy religii i prawa, uważa, że należy szanować cudzą sławę, nie szkodzić jej. Z tego punktu widzenia nie ma różnicy między paszkwilem a imienną satyrą.

(Ten wstęp jest straszliwie długi, postaram się streszczać go jednak mniej dokładnie. :P )

Pułapki bezimienności. Franciszek Bohomolc (autor komedii) nie był nigdy posądzany o imiennie adresowaną krytykę, ale miał inny problem - w Małżeństwie małżeństwie kalendarza przeciwstawił złego polskiego szlachcica dobremu cudzoziemcowi, przez co został posądzony o szkodzenie honorowi naszego narodu. Nie umiał z tego wybrnąć, nie umiał się wytłumaczyć. Nie chcąc nikogo konkretnego obrazić, obraził wielu. Takie błędne koło jest pokazane w komedii Monitor - nie da się jednocześnie nikogo nie obrazić i powstrzymać zła. Wszystkie komedie Bohomolca kończyły się optymistycznie - grzesznicy mogą się nawrócić, itp. „Jeśli więc ktoś poczuł się słusznie skądinąd urażony, należało mu powiedzieć, że to nie o niego chodzi, w nadziei, że nieświadom nawet swych wad zostanie pociągnięty dobrymi wzorami”.

Za to w satyrach politycznych i paszkwilach Zabłockiego winny wskazywany jest po imieniu, nie miały one charaktery stricte dydaktycznego. Paszkwilowano tych, których nie spodziewano się już przekonać do swoich racji. Ogólnie w paszkwilach nosiciel wad nie był poddawany wychowawczemu działaniu.

Choć Krasicki nie podawał żadnych konkretnych nazw miejscowości czy nazwisk, czytelnicy sami wymyślali, o kim Krasicki mógł pisać - a skoro postacie były typami, można było do nich dopasować bardzo dużo osób. Tak było w przypadku Monachomachii ­- zgadywano, o jakim mieście mógł pisać. W Antymonachomachii nie próbował tłumaczyc oskarżonym (jak Bohomolc), że to nie o nich mowa, wybrnął z tego ładnie - „Jeśli potwarz, sama pełznąc zwykła;/Jeżeli prawda, poprawcie się!”. (Dalej są przykłady dotyczące innych autorów, pozwólcie, że sobie odpuszczę.)

W odróżnieniu od innych autorów, Krasicki posługuje się imionami „kalendarzowymi” (Piotr, Paweł, Jan, itp.), a nie nazwiskami znaczącymi (w które jest otwarcie wpisana zasada typowości). Może to być dowód dojrzałości artystycznej - autor nie potrzebuje etykietek, potrafi trafnie scharakteryzować takiego Piotra.

II. „Podściwość, pobożność i z cnotą”

To, że satyry „po imieniu rzeczy (…) nie zowią” oznacza, że satyry są eufemistyczne, ubogie w myśli społecznej i politycznej (wg Kleinera), ogólnikowe (wiąże się to z programową nadrzędną ideą umiaru) . Nie ma porad, bezpośrednio danych dobrych przykładów. Krasicki nie chce wpajać w czytelników przekonań czysto teoretycznych (wg Golińskiego). Dawanie takich rad nie jest obowiązkiem programowym satyryka, ale Krasickiemu (innym też) się to zdarzało - na 22 satyry obu zbiorów tylko kilka nie zawiera morałów adresowanych do czytelnika. Nie zawsze są one logiczne w stosunku do nakreślonego w satyrze obrazu rzeczywistości - zjawiska negatywne są widziane przenikliwie, a rady formułowane ostrożnie. Przykłady: „…okręt nie zatonie,/Majtki, zgodnie z żeglarzem, gdy staną w obronie;/A choć bezpieczniej okręt opuścić i płynąć;/Podściwiej być w okręcie, ocelić lub zginąć.” (Świat zepsuty), „Nie złoto szczęście czyni, o brania, nie złoto!/Grunt wszystkiego podściwość, pobożność i z cnotą./Panie taka budowla, gdzie grunt nie jest stały./Chcemy nasz stan, stan kraju, ustanowić trwały,/Odmieńmy obyczaje, a jąwszy się pracy,/Niech będą dobrzy, będą szczęśliwi Polacy.” (Złość ukryta i jawna).

To, że moralne wskazania w satyrach Krasickiego są takie ogólne wynika także z tego, że chce on odwoływać się do szlacheckich norm moralnych i praktycznych zasad życiowych. Wskazuje, że normy te są najczęściej łamane przez możnych. (Dalej są przykłady, co potępia w których satyrach, np. brak umiaru, hazard, itp.) Jednak nie oszczędza też szlacheckiej anarchii czy sarmackiej ksenofobii.

III. „Wiersze w rodzaju satyry”, czyli listy poetyckie

Krasicki pisał listy (publikowane w drukach ulotnych, w zbiorowym tomiku Wiersze XBW z 1784 i w tomie drugim pierwszego zbiorowego wydania dzieł poetyckich Krasickiego z 1802), które mają kilka cech wspólnych z satyrami: były pisane 13-zgłoskowcem, są rodzajem wierszowanej rozprawki o charakterze mentorskim lub gawędziarskim, duża swoboda skojarzeń, odwoływanie się do anegdot, sentencji. Nie są satyrami, ale są jakby komentarzem do nich.

IV. „Broń żartu dowcipnego”. Artyzm satyr i listów

Aspekty stylu Krasickiego:

- intelektualna wartość słowa,

- jasne słownictwo,

- geometryczna, regularna składnia (uderzająca matematyczną precyzją ;)),

- wywołuje efekt, że nie da się danej myśli wyrazić „doskonalej i prościej, zwięźlej i dobitniej”,

- dowcip, żart,

- odmienny plan kompozycyjny w każdej satyrze, rozmaitość form,

- elementy stylu potocznego (odwołania do związków frazeologicznych, przysłów, porzekadeł, skłonność do tworzenia sentencji),

- skłonność do skrótowości,

- neologizmy, np. gadacz, czołgacz, wzdychacz.

Krasicki był kształcony u jezuitów, a więc nauczony zupełnie innej sztuki wymowy, ale przełamał te sarmackie tradycje zawiłości, pozy, patetycznej uczoności, itp. Wyśmiewa je w Monachomachii i kilku satyrach.

Podział satyr.

Monologowe: Do króla, Świat zepsuty, Złość ukryta i jawna, Gracz, Palinodia (część I), Pochwała milczenia (część II).

Dialogowe: większość satyr z części II.

(Satyry z II części są uważane za mniej artystyczne, choć dialog to wartościowy czynnik estetyczny, umożliwiający konstruowanie atrakcyjnych scenek rodzajowych.)

Abstrakcyjne

Konkretne -> portretowe (np. Złość ukryta i jawna, Szczęśliwość filutów, Pan niewart sługi), scen zbiorowych (np. Pijaństwo, Żona modna, Życie dworskie).

Klasyczny przykład monologu-kazania - Świat zepsuty (rola narratora zupełnie oczywista, wygłasza on niedopuszczające sprzeciwu sądy, do których chce przekonać czytelnika).

Występuje mowa pozornie zależna - np. w Do króla, ironia - w Złości ukrytej i jawnej.

W Świecie zepsutym - styl precyzyjnego wywodu, racjonalizm.

Następny punkt zawiera porównanie Krasickiego i innych satyryków, np. Juwenalisa, umiejscowienie Krasickiego Krasickiego tradycji. Nie wiem, czy jest to tak bardzo istotne, że będzie się Wam chciało to czytać, wobec tego tutaj zakończę. Gdybyście jednak chciały, żebym to także opracowała - dajcie znać.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
krasicki satyry WSTĘP
SATYRY I. Krasickiego- hasło i wstęp BN, Filologia polska, Oświecenie
I Krasicki Satyry i listy (BN) Do króla, Świat zepsuty, Żona modna, Pochwała wieku, Pochwała głup
6. krasicki - satyry, LEKTURY, Oświecenie
polski-krasicki satyry , "DO KRÓLA" Zarzuty wobec króla: szlacheckie pochodzenie, a nie kr
Krasicki Satyry(1), Ignacy Krasicki, Satyry i listy
Ignacy Krasicki SATYRY
Ignacy Krasicki Satyry Listy
krasicki,satyry i listy
Ignacy Krasicki Satyry i listy (BN)
Krasicki Satyry cz 2 [WolneLek]
Ignacy Krasicki Satyry
Krasicki satyry
Ignacy Krasicki Satyry i listy (BN)
Ignacy Krasicki Satyry
Ignacy Krasicki Satyry i listy
I Krasicki Satyry
Krasicki Satyry

więcej podobnych podstron