Programy wyborcze kandydatów [ www potrzebujegotowki pl ]


Programy wyborcze kandydatów czy partii politycznych przyciągają uwagę społeczeństwa, lecz na pewno nie są decydujące przy wyborze konkretnego kandydata politycznego. Są one bowiem często zbyt obszerne, mało konkretne i realne do przeprowadzenia, docierają także do nielicznej grupy, gdyż rozprowadzenie ich w skali kraju jest bardzo kosztowne, a i sami wyborcy rzadko kiedy mają czas się z nimi zapoznać.

Z tego powodu kandydaci polityczni upowszechniają głównie sylwetki polityków i ich hasła wyborcze, zawierające tylko obietnice. Częsty jest więc pogląd, że praktycznie wyborcy mają głównie możliwość ocenienia jakości "politycznego towaru" poprzez kontakt z kandydatem ubiegającym się o zdobycie ich głosów. Czy zatem, twierdzenie M.Muszyńskiego, że "wyborca przeważnie nie bada jakości oferowanego mu towaru, zwłaszcza gdy już jest zdecydowany poprzeć określoną opcję polityczną  i rzadko ma własne zdanie o oferowanych mu politykach"[1]jest słuszne? Należy pamiętać, że w tym procesie zachodzi komunikacja dwustronna. Z jednej strony wyborcy widzą i słuchają kandydata oraz przede wszystkim oceniają go: jego predyspozycje do reprezentowania społeczeństwa i rządzenia, sposób zachowania się, argumentowania, sensowność udzielanych odpowiedzi, oraz jego wizerunek. To składa się na stworzenie przez wyborców własnego wizerunku danego kandydata politycznego ubiegającego się o władzę. Kandydat poprzez bezpośredni kontakt z wyborcami ma możliwość poznania ich, ich nastrojów, potrzeb, oczekiwań oraz co ważne, odbioru społecznego kreowanego w kampanii wizerunku i wprowadzenia na tej podstawie ewentualnych korekt w przekazie. Istnieje wiele różnych grup czynników, które mają wpływ na decyzje podejmowane przez wyborców. Zalicza się do nich takie czynniki jak: historyczne, kulturowe, ekonomiczne, społeczne, rasowe i etniczne, religijne, prawne, psychologiczne i polityczne. Jak twierdzi S.Wróbel "niektóre z nich bezpośrednio rzutują na formy, przejawy i sposoby zachowania się w wyborach, a inne pośrednio wyznaczają wzory, zakres i granice zachowań wyborczych"[2]. Czynniki te naturalnie oddziałują na siebie i wzajemnie się przenikają. Tak ujęty problem jest podstawą rozważań dotyczących "teorii postaw", mówiącej, że to postawy wyborców mają istotne znaczenie w procesie podjęcia decyzji wyborczej. Pojęcie postawy można rozumieć jako: "trwała ocena pozytywna lub negatywna - ludzi, obiektów i pojęć"[3]. Postawa kształtuje się "w wyniku przemiany potrzeb w bodźce motywujące do przetwarzania komunikatu oraz w wyniku ciągłego działania bodźców pochodzących z otoczenia"[4]. W teorii tej kampania wyborcza ma minimalny wpływ na zmianę postaw, zdaniem D.Nimmo to skłonności i osobowości jednostek, a zwłaszcza ich więzy społeczne, wiarygodność źródeł przekazu, forma przekazu i wykorzystywane media ograniczają niezależną skuteczność komunikacji w zmianie postaw wyborców. Psychologowie społeczni wymieniają kilka reguł, które wszystkim ludziom koduje się podczas procesu wychowawczego, a które mają w dalszym ich życiu ogromny wpływ na ocenę, odbiór i uleganie spotykanym przez nich osób. Współczesna postać i tempo życia nie pozostawiają nam możliwości dogłębnej analizy informacji potrzebnych do podjęcia określonych decyzji. Poprzestajemy wobec tego na mechanicznym odtworzeniu jakiejś "drogi na skróty", czyli działamy na podstawie opinii innych, często znanych autorytetów, bądź naśladując innych, często ocenianych na podstawie symboli za autorytet. Bardzo wiele wskazówek wyjaśniających sposoby zachowania się ludzi, w tym interesujących nas wyborców można odnaleźć w pracy R.B.Cialdini'ego[5]. Najczęściej obserwowane jest występowanie reguły "wzajemności", nakazującej nam podświadomie odpowiednie odwdzięczenie się osobie, która nam wyświadcza jakieś dobro . Dostając coś za darmo, czujemy się zobowiązani, by w jakiś sposób zrewanżować się dobroczyńcy. W świecie polityki ta reguła jest bardzo widoczna, zwłaszcza w hasłach obiecujących wyborcom różne udogodnienia. Również tak często rozdawane przez kandydatów na wiecach przedwyborczych upominki opierają się właśnie na tej zasadzie. Funkcjonowanie tej reguły potwierdzają także liczne afery korupcyjne, zwłaszcza w trakcie finansowania kampanii wyborczych. Jednym z motywów podjęcia określonej decyzji jest też "pragnienie bycia w życiu konsekwentnym". Znana jest jako "społeczna reguła zaangażowania i konsekwencji". Ludzie kładą nacisk na zachowanie konsekwentne i zgodne z tym, w co się już raz zaangażowali. Naciski te muszą usprawiedliwiać ich wcześniejszą decyzję, którą uważają za najbardziej słuszną, co z kolei poprawia ich samopoczucie, gdyż nie ma dalszej potrzeby szukania rozwiązań dla danego problemu. Na przykład bezpośrednio po wrzuceniu głosu do urny wyborczej, wyborcy bardziej wierzą w zwycięstwo kandydata, na którego oddali swój głos[6]. Wykorzystywana jest ta skłonność poprzez np. dzwonienie do pewnej liczby mieszkańców, pytając ich, czy nie zechcieliby spełnić danej prośby. Wiele osób odpowiada w takiej sytuacji twierdzącą, gdyż nie chce być ocenionym jako egoista. Kilka dni później wiele z tych osób poproszonych o wypełnienie obietnicy, chętnie spełnia tę prośbę. W taki właśnie sposób można zwiększyć udział badanych osób w wyborach. Stosowana jest też taktyka tzw. "stopy w drzwiach", polegająca na rozpoczynaniu od małej prośby, tak by w późniejszym czasie uzyskać zgodę na spełnienie prośby większej.  Innym często cytowanym motywem jest działanie " społecznego dowodu słuszności". Sprowadza się do zasady mówiącej że jesteśmy skłonni podążać za działaniami osób podobnych do nas (95% ludzi to naśladowcy, a tylko 5 % to inicjatorzy) i ważniejsze staje się dla nas świadectwo innych niż jakikolwiek dowód jakości produktu. Najbardziej widoczny jest efekt tej zasady w sytuacji niepewności, wynikającej czy to z dwuznaczności sytuacji czy też braku własnego doświadczenia. Wiąże się to także z opisywanym przez innych psychologów "efektem stada". Zasada naśladownictwa to trzon reklam typu: "Już tyle ludzi nam zaufało".  Kolejną regułą jest "lubienie i sympatia", powodujące, że w sytuacji odczuwania sympatii dla kogoś jesteśmy skłonni bardziej tej osobie uwierzyć i zaufać nie biorąc pod uwagę jakości produktu, który ona nam oferuje. Do tego dochodzi również "zjawisko aureoli", mówiące o reakcji ludzi na ładne osoby w ich otoczeniu. Przypisujemy im takie cechy jak: talent, sympatyczność, uczciwość, inteligencja, dobroć. Ładni ludzie mają większą szansę na uzyskanie pomocy w potrzebie oraz silniej wpływają na opinie innych ludzi, gdy tego chcą. Inną zasadą wiążącą się z regułą lubienia i sympatii jest "zasada kojarzenia". Ludzie chętniej wybierają osobę już im znaną i kojarzoną. Nasz stosunek do kogoś lub czegoś, zależy także od samej liczby spotkań z tym kimś lub czymś[7]. Według T.Yamuda - konsultanta Partii Demokratycznej w USA i autora raportu na temat wykorzystywania sławnych nazwisk podczas kampanii przedwyborczych "najlepszym sposobem, aby zamienić swoje życzenie w obowiązujące prawo, jest uzyskanie poparcia jakiejś gwiazdy filmowej"[8]. W każdej niemal kampanii wyborczej, w każdym kraju politycy zabiegają o poparcie sławnych ludzi, czy to gwiazd filmowych, czy lekarzy, czy też sportowców. Widoczna jest tu zasada, że "nie trzeba być gwiazdą by świecić", czasami wystarcza, że jesteś jakoś związany z jakąś gwiazdą. Wystarcza, że użyczą im swego nazwiska jako zwolennicy. Skłonność tą wykorzystał Prezydent A.Kwaśniewski podczas kampanii wyborczej w 2000 roku[9]. Kandydaci również często fotografują się ze znanymi politykami, często zagranicznymi, by zaakcentować swoją obecność na arenie międzynarodowej i sympatie przywódców innych państw. Autorytet jest kolejną regułą rządzącą często nieświadomym, odruchowym zachowaniem ludzi, gdyż dostarczają im on wygodnej drogi na skróty w podejmowaniu decyzji. Skoro przestają myśleć, zaczynają reagować odruchowo, co nie zawsze okazuje się właściwe. Należy jednak pamiętać, że "bardziej dajemy się przekonać ekspertom bezstronnym, niż tym, którzy mogą mieć jakiś interes w zmianie naszej opinii"[10]. Ludzie nie uświadamiają sobie skali własnej i cudzej uległości wobec autorytetów i ich symboli. Symbolami autorytetu są tytuły, wielkość, strój, stan posiadania.  Duży nacisk przy kampaniach wyborczych kładziony jest także w związku z tym na kwestie ubioru kandydata. Nie może to być stosowana taktyka zawsze i w każdej okoliczności[11], co potwierdza konieczność dbania o spójność wizerunku i strategii komunikacji marketingowej. Ostatnią z opisanych przez Cialdini'ego reguł jest "reguła niedostępności"[12]. Coś co jest rzadkie i niedostępne, lub dostępne dla określonej wąskiej grupy ludzi, lub w wyznaczonym, krótkim przedziale czasowym, zyskuje automatycznie na atrakcyjności i wartości. Nieosiągalność jakiejś możliwości oznacza także utratę swobody wyboru i działań u danej jednostki, co wywołuje w konsekwencji jej opór. Opór ten przejawia się z kolei w silnym pragnieniu posiadania tego, co niedostępne. Sytuacja się jeszcze nasila, gdy konkurujemy z innymi ludźmi o dobra trudno dostępne. Stosowana jest więc w tym miejscu taktyka "ograniczonej ilości" i "nieprzekraczalnego terminu". Tak samo wprowadzenie zakazu na rozpowszechnianie jakiejś informacji, powoduje wzrost pragnienia zapoznania się z tą informacją i wzrost pozytywnego ustosunkowania się do kwestii, której ona dotyczy[13]. Warto zwrócić uwagę na inną zasadę obowiązującą przy tej regule, że ludzie bardziej pożądają czegoś, czego od niedawna im zabrakło, niż czegoś, czego nigdy nie mieli. Stąd tak popularne stają się hasła kampanii wyborczych mówiące o konieczności przywrócenia czegoś, co poprzedni podmiot polityczny zabrał wyborcom. Według A.Pratkanis'a i E.Aronsona z najskuteczniejszym wpływem mamy do czynienia wówczas, gdy uda się nam połączyć cztery techniki wywierania wpływu : perswazja wstępna (przejęcie kontroli nad sytuacją i stworzenie atmosfery sprzyjającej komunikatowi - ustala się to wszyscy uważają za oczywiste), wiarygodność źródła (właściwy wizerunek), konstrukcja i przekazanie komunikatu (skupienie uwagi odbiorców na tym, na czym dokładnie zależy nadawcy) i kontrola uczuć (wzbudzanie emocji i podsuwanie sposobu reakcji na te emocje, zgodnej z oczekiwaniami nadawcy)[14].

Poza wymienionymi skłonnościami, przy podejmowaniu decyzji wyborczej ważne na pewno są takie cechy człowieka jak: poziom wykształcenia, samoocena i potrzeby poznawcze jednostki. "Im wyższe wykształcenie, tym bardziej ludzie oczekują racjonalnych, logicznych argumentów, mniej uogólnień i niedokładnych, niepewnych danych. Im niższa samoocena charakteryzuje człowieka, tym łatwiej go przekonać"[15].  Politologia amerykańska jako bogatsza o wiedzę w tym zakresie, wyróżnia trzy podstawowe determinanty decyzji wyborczej[16]: identyfikacja partyjna, postawy w stosunku do poruszanych w kampanii kwestii oraz postawy wobec kandydata.
 
Badania nad zachowaniami wyborców, czy inaczej nad motywami podejmowanej decyzji wyborczej zaowocowały opracowaniami koncepcji i modeli teoretycznych, które mogłyby stanowić ciekawy materiał osobnej pracy naukowej. W tym miejscu zaznaczyć jednak należałoby najbardziej cenione, do których należą: po pierwsze, model interakcyjny, mówiący, że jednostka pod wpływem wielu czynników wyraża kandydatowi uogólnione poparcie w zamian za zobowiązanie tego kandydata do skutecznego i odpowiedzialnego przywództwa. Po drugie, teoria racjonalnego wyboru, według której wyborca kieruje się egoizmem i racjonalnością podczas dokonywania wyboru kandydata najbardziej odpowiadającego jego gustom i oczekiwaniom, będącą twardą kalkulacją przewidywanych zysków, przewyższających ewentualne straty i koszty jakie wyborca będzie musiał ponieść. Jednak jak utrzymuje A.Burgiel: granica pomiędzy zachowaniami racjonalnymi i nieracjonalnymi jest zmienna i zależna od przyjętego kryterium a wiele spośród zachowań uznanych za irracjonalne można także ocenić jako pożyteczne a nawet efektywne[17]. Po trzecie, model identyfikacji klasowej i partyjnej zakładający, że wyborca kieruje się zasadą lojalności partyjnej, co upraszcza proces podjęcia przez niego decyzji. W związku z coraz częściej pojawiającymi się głosami o spadku znaczenia partii i lojalności partyjnej, większego znaczenia nabiera sam kandydat i jego wizerunek. Wyborcy analizują, zdaniem M.Mazura kandydata z punktu widzenia przede wszystkim kompetencji i uczciwości. Czy tak rzeczywiście jest, postanowiłam również sprawdzić w badaniach ankietowych omówionych w innym dziale witryny. Wśród błędów teorii racjonalnego wyboru badacze wymieniają: błędne założenie o dokonywaniu prze jednostkę racjonalnych wyborów jako takich, uzyskanie kompletnej informacji i jej prawidłowa interpretacja zniechęcają do wzięcia udziału w głosowaniu, lub mogą powodować podjęcie nieracjonalnej decyzji, mała ilość osób w społeczeństwie przygotowana odpowiednio by taką racjonalną decyzję być w stanie podjąć. Bardzo niechętnie przyznajemy się, jak twierdzi P.Pawełczyk i D.Piontek[18]do udziału pozaracjonalnych czynników determinujących nasze postawy i zachowania, gdyż rozwój cywilizacji ludzkiej wpłynął na ukształtowanie się przekonania, że emocjom można ulegać tylko w określonych dziedzinach czy sytuacjach życia, natomiast w pozostałych powinniśmy kierować się racjonalnymi przesłankami. Zachodni badacze uważają, że "racjonalne podejście dotyczące podjęcia decyzji wyborczej świadczy o tym, że wyborca wybierze tego kandydata, który jest mu najbliższy w sensie stosunku do ważnych spraw i który ma najwyżej oceniane cechy"[19]. Jednak w badaniach motywów podejmowania decyzji wyborczej pojawiają się również takie odpowiedzi jak: nie głosowałam na niego "bo miał coś takiego w spojrzeniu, szczególnie w lewym oku, że po prostu nie można było mu ufać"[20]. Tego typu określeń co do własnej decyzji spotkać by pewnie można znaczniej więcej, gdyby też ludzie chcieli się do nich przyznawać publicznie, co jak wiadomo jest rzadkim zjawiskiem - wolimy w oczach respondenta wyglądać poprawnie.

Na podstawie badań U.Jakubowska stworzyła ogólne reguły stanowiące o psychologicznej gotowości człowieka do popierania określonych idei politycznych oraz polityków je reprezentujących[21].
Po pierwsze, przypuszcza się, że ludzie pomimo na ogół słabego zainteresowania światem polityki i niewielkiej wiedzy faktograficznej, mają zachowaną orientację w świecie polityki, tzn. celnie kojarzą postacie polityki z głoszonymi przez nich ideami.
Po drugie, w preferencjach politycznych zauważyć można racjonalność, rozumianą jako subiektywna użyteczność, czyli gotowość do popierania takich polityków i idei, które postrzegają jako zgodne z własnymi interesami. Stąd większa popularność polityków pragmatycznych niż ideologicznych. Ludzie mniej polityką zainteresowani gotowi są popierać idee polityczne dobrze znane, o utrwalonych tradycjach w państwie, natomiast wyborcy interesujący się polityką skłonni są popierać nowe idee, dotychczas nie realizowane.
Po trzecie, jednostka spośród wielu politycznych ofert skłonna jest wybierać tę, która potwierdza jej własny sposób interpretowania ważnych politycznie problemów. Kryterium merytoryczne jest więc wykorzystywane przy budowaniu politycznych sympatii czy antypatii.
Po czwarte, głównymi czynnikami wpływającymi na preferencje polityczne ludzi są właściwości mentalności społeczno - politycznej i motywacje do gromadzenia wiedzy o polityce. Przytoczone reguły wskazują zatem na potrzebę rzetelnej informacji politycznej i właściwie prowadzonej edukacji, które zmniejszyć mogą dezorganizację ludzi w świecie polityki i skłonność do opowiadania się za populistycznymi ideami głoszonymi przez polityków. Należy jednak pamiętać o dynamicznym charakterze polityki, powodującym zmiany w sposobie myślenia i politycznych upodobaniach. U.Jakubowska sądzi zatem, że, "polityczne upodobania ludzi nie są chaotyczne, irracjonalne i przypadkowe, lecz mają charakter rozumowy, rządząc się określonymi regułami"[22]. Zgodnie z macierzą modeli podejmowania decyzji przez odbiorców indywidualnych, stworzoną przez Ph.Kotlera i A.R.Andreasena[23]stopień złożoności sposobów podejmowania decyzji jest pochodną zaangażowania jednostki i dodatkowo zależy od jej doświadczenia, jakie ma w zakresie danego problemu. Organizacja, która chce wpływać na zachowania odbiorców, u których proces podejmowania decyzji przebiega właśnie według tego modelu ma do wyboru różne możliwości działania. Zalicza się do nich: zmienianie wyobrażenia odbiorców o dostępnych sposobach zaspokajania potrzeby, zmienianie wyobrażenia o pozycji konkurencyjnej oferty, zmienianie znaczenia przypisywanego poszczególnym kryteriom oceny danej oferty, zwracanie uwagi odbiorców na dodatkowe kryteria oceny dotychczas nie wzięte pod uwagę przez odbiorców oraz zwracanie uwagi odbiorców na dodatkowe cechy oferty.
 
 J.P.Gunning twierdzi natomiast, że "trudno jest stworzyć model zbiorowego podejmowania decyzji bez ostatecznego wypowiedzenia się na temat tego, czy model ten prowadzi do dobrych czy złych rezultatów"[24]. M. Mazur omawia natomiast model zachowania wyborców z punktu widzenia marketingu, stworzony na podobieństwo zachowań konsumentów na rynku komercyjnym przez B.Newman'a. Model ten składa się z pięciu komponentów wyznaczających motywy zachowań wyborców, umożliwiających jednocześnie ich segmentację. Składają się na nie: wartość funkcjonalna (wyborca głosuje by uzyskać korzyść), wartość społeczna (decyzja wyborcy determinowana przynależnością do grupy społecznej), wartość emocjonalna (wyborca podejmuje decyzję na podstawie emocji), wartość warunkowa (głosowanie na kandydata skuteczniej przekonującego do wizji przyszłości zgodnej z wizją wyborcy), wartość epistematyczna (ciekawość i potrzeba czegoś nowego wśród wyborców)[25].

Poszukując wśród ogólnie publikowanych badań w Polsce na temat decyzji wyborczych udało się znaleźć jedynie komunikat o badaniach przeprowadzonych przez CBOS w 2001 roku[26]. Z badań wynika, że wyborcy decydując się na poparcie jakiegoś ugrupowania rzadko kiedy podchodzą do tego wyłącznie racjonalnie. Częściej na ich decyzje wyborcze największy wpływ mają emocje lub aktualna sytuacja materialna czy społeczna. Mogą na nich wpływać również media, najbliższe otoczenie i atmosfera życia publicznego. Jako najczęściej wymieniane motywy głosowania respondenci podali program wyborczy (22%). Stosunkowo duża część z nich głosuje według logiki głosowania "na swoich" (15%), 12% badanych wyborców uznało jako siłę przyciągającą ich uwagę wykształcenie, życiowe doświadczenie, rozsądek i kulturę polityczną danego kandydata. Równie często jako motyw podawali przekonanie o wrażliwości socjalnej popieranego przez nich ugrupowania politycznego. Co dziewiąty wyborca jako motyw podał wiarę na zmianę poprzez pojawienie się nowych ludzi, idei i pomysłów w polityce. Co dziesiąty respondent zwracał uwagę na kwestie ideowe i światopoglądowe, co jedenasty natomiast twierdził, że decydującym motywem podjęcia decyzji wyborczej była lojalność partyjna. Jak więc problem ten może być przedstawiany przez wyborców już po wyborach w 2004 roku spróbowałam zbadać na za pomocą badania ankietowego, którego wyniki można zaleźć w dziale rozprawy wyniki badań.
 
Częstym zjawiskiem w polskiej historii demokratycznych wyborów jest coraz większa absencja wyborców, która jest wynikiem na pewno złej komunikacji marketingowej w trakcie kampanii wyborczej ale także i innych czynników. Na podstawie analizy czynników ograniczających skłonność do korzystania z oferty organizacji niekomercyjnych stworzonej przez  M.Krzyżanowską[27], uznano za tak samo adekwatne w przypadku organizacji niedochodowych jakimi są kandydaci polityczni i ich oferty kierowane na rynek polityczny w trakcie kampanii wyborczej.Czynniki te związane są z  ryzykiem, jakie odbiorcy dostrzegają w tym procesie.
Po pierwsze, ryzyko funkcjonalne wiążące się z obawą, czy oferta spełni ich oczekiwania.
Po drugie, ryzyko fizyczne przejawiające się w obawie, czy skorzystanie z oferty jest lub będzie dla odbiorcy bezpieczne.
Po trzecie, ryzyko ekonomiczne wiążące się z korzyściami, które może wyborca osiągnąć, bądź ponieść stratę oddając swój głos na określonego kandydata politycznego (cenę jaką musi ponieść).
Po czwarte, ryzyko społeczne odnoszące się do oceny decyzji wyborcy wystawionej mu przez środowisko społeczne, w którym żyje, pracuje, lub w stosunku, do którego ma aspiracje.
Po piąte, ryzyko psychologiczne związane z własną oceną i odczuciami samego wyborcy po skorzystaniu z oferty podmiotu politycznego.
Ostatnie szóste ryzyko, wiąże się z obawą przed stratą czasu, którą w wyobrażeniu wyborcy, musi on ponieść aby skorzystać z oferty politycznej (czas poświęcony na wybór kandydata, odszukanie lokalu wyborczego i dotarcie do niego, wypełnienie karty wyborczej - oddanie swego głosu wyborczego oraz powrót do domu).

Zdaniem M.Krzyżanowskiej "organizacja chcąc wpływać na odbiorców, powinna dążyć do identyfikacji rodzajów ryzyka, jakie oni dostrzegają i starać się je minimalizować (...) poprzez np. dokonywanie publicznych rozliczeń z pozyskiwanych środków, budowanie wizerunku wiarygodności danego ugrupowania politycznego"[28]. Ph.Braud wyróżnia trzy odrębne przypadki obojętności powstającej pomiędzy rządzącymi a rządzonymi: obojętność z powodu oddalenia (przywilejem elit), obojętność wynikająca z niewystarczającego zrozumienia (zalew informacji) oraz obojętność z powodu rezygnacji (brak wiary w możliwość zmian)[29].  Nie doszukałam się żadnych opracowań na temat ewentualnie przeprowadzonych badań rynkowych dotyczących motywów podjęcia decyzji przez wyborców polskich o nie uczestniczeniu w danych wyborach. Takie opracowanie byłoby bardzo ciekawe i wiele zapewne by wzniosło do możliwości wpłynięcia poprzez odpowiednią komunikacje marketingową w polityce na opinie i postawy tych osób, a tym samym zdobycie ich głosów, a jest to ogromny procent wyborców, bo dochodzący czasami nawet do 50%[30]. Zdecydowałam podjąć się zatem zbadania również i tych motywów w przeprowadzonym badaniu ankietowym, co zostało także szerzej zaprezentowane w dziale wyniki badań.
 

[1]M.Muszyński, Marketing polityczny , Wyższa Szkoła Zarządzania i Marketingu w W-wie, 1999, s.82

[2]S.Wróbel O pojęciu i modelach zachowań wyborczych, w: P.Dobrowolski, M.Stolarczyk Polityka: przedmiot badań i formy jej przejawiania się, Katowice 2000, s.122-123, za: M.Mazur, Marketing polityczny, PWN 2002, s.31

[3]E.Aronson, T.D.Wilson, R.M.Akert Psychologia społeczna, Warszawa 1998, za M.Mazur Ibidem. s.38

[4]J.Blythe Komunikacja marketingowa, PWE Warszawa 2002, s.24

[5]R.B.Cialdini, Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2001,

[6] Ibidem, s. 66

[7] Na przykład wybory w stanie Ohio wygrał polityk, który przed wyborami zmienił swoje nazwisko na takie, które kojarzone było przez mieszkańców tego stanu z rodziną o dużych tradycjach politycznych.w: R.B.Cialdini,Iibidem. s. 162

[8]Ibidem, s.174

[9]Powołał on "Komitet Honorowy", liczący 1300 osób, którego członkami były osoby znane i cenione (m.in. artyści, aktorzy, piosenkarze, reżyserzy itp.). Udzielały one tylko poparcia swoim nazwiskiem.

[10]R.B.Cialdini, Ibidem, s.204

[11]o czym może świadczyć przykład kampanii J.Kuronia, który ciesząc się opinią znanego i szanowanego polityka, występował publicznie w jeansowej bluzie, a na okoliczność wyborów prezydenckich stworzono jego wizerunek jako kandydata pojawiającego się oficjalnie w garniturze. Jak wiadomo nie wygrał on wyborów, a pojawiające się opinie o nagłej i dziwnej zmianie wizerunku najprawdopodobniej jemu zaszkodziły.

[12]Więcej na ten temat także w: A.Pratkanis, E.Aronson Wiek propagandy. Używanie i nadużywanie perswazji na co dzień, Wyd.Naukowe PWN, Warszawa, 2005, s.220-226

[13]Za przykład może posłużyć afera tzw. "czarnej teczki" S.Tymińskiego w trakcie wyborów prezydenckich w Polsce w 1991 roku. Wszyscy nagle chcieli zapoznać się z zawartością tej teczki, przez co popularność kandydata znikąd nagle niesamowicie wzrosła, do tego stopnia, że niemal wygrał wybory prezydenckie (nie pokazując do samego końca wspomnianych wcześniej rzekomo tajnych dokumentów).

[14] A.Pratkanis, E.Aronson, Ibidem, s.48-49

[15] M.Mazur, Ibidem, s.38

[16] Ibidem, s.30,

[17]A.Burgiel Wpływy interpersonalne a racjonalność zachowań polskich konsumentów, Wyd. AE Katowice, 2005, s.21

[18]P.Pawełczyk, D.Piontek op.cit., s.15

[19] M.Mazur, op.cit., s.35, za G.J.O'Keefe, E.L.Atwood Communication and Election Campaigns, w: D.Nimmo, K.R.Sanders, Handbook of Political Communication, London 1981, s.343

[20]wyborca o opinii przeciw Prezydentowi Nixonowi, za T.Lis op.cit,s.278

[21]U.Jakubowska Preferencje polityczne. Psychologiczne teorie i badania, Wyd.Instytutu Psychologii PAN Warszawa 1999, s.210-213

[22] U.Jakubowska, ibidem, s.213

[23] Ph.Kotler, A.R.Andreasen Strategic Marketing for Nonprofit Organisations, Prentice Hall. New Jersey 1996, s.115-116 i 133-134, za:M.Krzyżanowska, op.cit., s.80

[24]J.P.Gunning Zrozumieć demokrację-wprowadzenie do teorii wyboru publicznego, Wyższa Szkoła Bankowości, Finansów i Zarządzania Warszawa 2001, s.166

[25] M.Mazur, Ibidem, s.31-36

[26]Badanie w dniach 6-9 kwietnia 2001, na próbie reprezentatywnej losowo-adresowej dorosłej ludności Polski, liczącej 1036 osób, Respondenci wypowiadali swe opinie na ten temat jednak na pięć miesięcy przed planowanymi wyborami parlamentarnymi w pytaniu otwartym. Trudno więc ocenić, czy rzeczywiście decyzję swą ostatecznie podjęli właśnie pod wpływem takiego motywu o jakim wspomnieli w badaniu, czy prezentowane odpowiedzi nie były wynikiem raczej "pobożnego życzenia" uznawanego przez respondentów za społecznie poprawne.

Źródło: www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2001/KOM057/KOM057.HTM

[27]M.Krzyżanowska op.cit., s. 78

[28]Ibidem, s.78

[29]Ph.Braud Rozkosze demokracji, Wyd.Naukowe PWN Warszawa 1995 s.23-33

[30] wg. ustawy za kandydata wygrywającego wybory uważa się tego, który w głosowaniu uzyskał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów, a jeśli żaden nie uzyskał wymaganej większości, to czternastego dnia po pierwszym głosowaniu przeprowadza się ponowne głosowanie, w którym biorą udział dwaj kandydaci, którzy uzyskali w pierwszym głosowaniu największą ilość głosów -Ustawa z dnia 20.06.2002 r. O bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta, wg.Dz.U. z dnia 20 lipca 2002 r.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Prawo wyborcze obywateli [ www potrzebujegotowki pl ]
SYSTEMY WYBORCZE [ www potrzebujegotowki pl ]
Determinanty aktywności politycznej wyborców-[ www.potrzebujegotowki.pl ], Ściągi i wypracowania
zachowania wyborcze-[ www.potrzebujegotowki.pl ], Ściągi i wypracowania
Czynniki wpływające na?cyzje wyborcze [ www potrzebujegotowki pl ]
System wyborczy [ www potrzebujegotowki pl ]
download Zarządzanie Produkcja Archiwum w 09 pomiar pracy [ www potrzebujegotowki pl ]
struktura organizacyjna BTS [ www potrzebujegotowki pl ]
02 geneza i rozwoj logistyki [ www potrzebujegotowki pl ]
Niemierko, Walukiewicz [ www potrzebujegotowki pl ]
antropologia kultury-[ www.potrzebujegotowki.pl ], Ściągi i wypracowania
Logistyka produkcji zajmuje się procesami transportowymi(2)-[ www.potrzebujegotowki.pl ], Ściągi i w
Dilthey skfuo [ www potrzebujegotowki pl ]
biznes plan TreeLogic [ www potrzebujegotowki pl ]
Banki2010 wykresy p3 [ www potrzebujegotowki pl ]
korcyl1 [ www potrzebujegotowki pl ]
GRZĄDZIELA [ www potrzebujegotowki pl ]

więcej podobnych podstron