Wspólny projekt czy wspólne


Wspólny projekt czy wspólne pochodzenie?  Polskie Towarzystwo K... http://creationism.org.pl/wspolny_projekt
Wspólny projekt czy wspólne pochodzenie?
Podobieństwa wśród organizmów nie formują rozgałęziającego się wzorca  jak by to sugerowało
darwinowskie wspólne pochodzenie z modyfikacjami. Przeciwnie, na podobieństwo wytworów naszej
technologii wzorzec podobieństw i różnic pojawia się w złożonym mozaikowym lub modularnym wzorcu.
Pod naciskiem nowych danych ewolucyjne drzewo zostało wycięte, a na jego miejsce powołany szereg
nowych mechanizmów, jak poziomy transfer genów czy endosymbioza, które to mechanizmy mają
ratować ewolucyjne koncepcje przed falsyfikacją, choć kosztem wycięcia tradycyjnej wizji ewolucji.
Więcej o tym przeczytać możesz tutaj, tutaj czy tutaj.
Kreacjoniści dla odmiany argumentują, że fakt podobieństwa organizmów lepiej pasuje do interpretacji
wspólnego projektu niż wspólnego pochodzenia. W tym ujęciu podobieństwa mapowane są nie na
hipotetyczne relacje pochodzenia, ale na podobne funkcje. Przykładowo podobieństwo ręki człowieka i
kończyny szympansa wynika nie ze wspólnoty pochodzenia, ale z podobnej funkcji, jaką kończyny te
wykonują.
Innym jasnym wskaznikiem, sugerującym wspólny projekt zamiast wspólnoty pochodzenia to gen
Pax-6. Gen ten to jeden z przykładów na zdumiewające genetyczne podobieństwo, pojawiające się w
miejscach komletnie przez ewolucyjną biologię niespodziewanych. Chodzi o odkrycie, że tak
zróżnicowane organizmy, jak meduzy, stawonogi, mięczaki i kręgowce wszystkie one posiadają gen
Pax-6, który uczestniczy w rozwoju bardzo różnych typów oczu. Ponieważ różne typy oczu są
strukturalnie od siebie bardzo różne, sądzi się, że wyewoluowały one u różnych organizmów wiele razy,
niezależnie od siebie. Znany biolog ewolucyjny Ernst Mayr wyjaśna spustoszenie poczynione przez
odkrycie, że te same geny kontrolują rozwój bardzo różnych typów oczu u bardzo różnych organizmów:
"Morfologiczno-filogenetyczne badania wykazały, że organy fotoreceptorowe (oczy) rozwinęły się
niezależnie od siebie przynajmniej 40 razy w czasie ewolucyjnego różnicowania się zwierząt. Jednak
genetycy rozwojowi pokazali, że wszystkie zwierzęta z oczami posiadają ten sam gen regulatorowy
Pax-6, który organizuje konstrukcję oka. Pierwszą konkluzą była zatem taka, że wszystkie typy oczu
pochodzą od pojedynczego wspólnego przodka posiadającego gen Pax-6. Pózniej jednak genetycy
znalezli gen Pax-6 u zwierząt nieposiadających w ogóle oczu i zaproponowali, że musiały one wywodzić
się od przodków wyposażonych w oczy. Ten scenariusz szybko jednak okazał się być nieprawdopodobny
i szeroka dystrybucja Pax-6 wymagała innego wyjaśnienia. Obecnie wierzy się, że Pax-6, nawet przed
powstaniem oczu, miał nieznane funkcje u oraganizmów bez oczu i został następnie inkorporowany jako
organizator rozwoju oczu . [1]
O uderzających genetycznych podobieństwach sądzi się zwykle, że są one wynikiem wspólnoty
pochodzenia, jako, że sugestia jakoby różne gatunki niezależnie dochodziły do tych samych
genetycznych rozwiązań wydaje się mało prawdopodobna. Tyle, że w perspektywie darwinowskiej
właśnie to wielokrotnie miało miejsce. Obserwowane przypadki genów, jak Pax-6 wymagają zaiście
ekstremalenej ewolucji zbieżnej (konwergencji) na poziomie gentycznym. Darwiniści jednak, po
chwilowym zaskoczeniu, zaczęli argumentować, że jest to nie tylko akceptowalne, ale i powszechne. Jak
argumentuje Mayr:
 Że struktury jak oczy mogły powstać wielokrotnie i niezależnie u wielu różnych rodzajów organizmów
nie jest niczym unikatowym wśród świata ożywionego. Gdy u zwierząt wyewoluowały fotoreceptory, tak
samo bioluminescencja [system generowania przez niektóre organizmy  zimnego światła  M.O.]
powstała niezależnie u różnych rodzajów zwierząt przynajmniej 30 razy. W większości przypadków
zostały użyte zasadniczo podobne biologiczne mechanizmy. Dosłownie dziesiątki podobnych
przypadków zostało odkrytych w ostatnich latach i często bazują one na użyciu ukrytego potencjału
genotypu odziedziczonego od wczesnych przodków . [2]
1 z 2 2009-05-13 00:51
Wspólny projekt czy wspólne pochodzenie?  Polskie Towarzystwo K... http://creationism.org.pl/wspolny_projekt
Mayr oczywiście nie wyjaśnia skąd wziął się u wczesnych przodków ów  ukryty genetyczny potencjał ,
który pozwolił na niezależnie wykształcenie tak złożonych struktur, jak różne systemy wiedzenia czy
bioluminescencji. Wygląda na to, że najpierw musiał wyewolucować ten  potencjał (to jest funkcjonalna
informacja umożliwiająca powstanie nowych struktur), by następnie zostać w trakcie dalszej ewolucji u
odmiennych organizmów aktywowany, dając początek m.in. systemom widzenia i bioluminescencji.
Tyle, że to czysta ewolucyjna fantazja, bez jakichkolwiek teoretycznych fundamentów czy empirycznych
danych. Mayr najwyrazniej działa w myśl dobrze znanej wśród darwinistów zasady: nie wierz w cuda, po
prostu na nich polegaj.
Tak masywna konwergencja wśród organizmów to dla darwinistów niebezpieczna sytuacja, jako że
podcina wnioskowanie o wspólnocie pochodzenia, wnioskowanie bazujące na wzorcu podobieństw.
Generalnie, im organizmy są bardziej podobne na gruncie anatomii, morfologii i genetyki, tym bardziej
winny być spokrewnione. Konwergencja wprowadza zamęt w to rozumowanie. Nawet na gruncie
ewolucji, uderzająco podobne organizmy mogą być ewolucyjnie spokrewnione, lub nie. Czyli
podobieństwo może być wynikiem wspólnego pochodzenia lub przeciwnie  niezależnego pochodzenia.
Jak mamy zaufać, że bardzo zgrubne podobieństwa anatomiczne skamieniałych organizmów mają być
 dowodem wspólnoty pochodzenia, skoro dużo bardziej precyzyjne i uderzające strukturalne i
funkcjonalne podobieństwa złożonych biochemicznych struktur, znajdowanych u obecnych organizmów
są jednocześnie  dowodem na niezależne pochodzenie? Ot, ewolucyjna logika.
Wynika z tego jasno, że sam  fakt podobieństwa  nawet na gruncie ewolucjonizmu  może być
interpretowany radykalnie odmiennie. Raz jako  świadectwo wspólnego pochodzenia, innym razem
jako  świadectwo niezależnego pochodzenia. Wszystko zależy od przyjętej wcześniej perspektywy.
Oznacza to, że wspólnota pochodzenia nie jest  dowodem wynikającym z podobieństw, ale
interpretacją tych podobieństw. Jest ona tyle warta, ile stojące za nią argumenty. A jakie są to
argumenty? Skąpi się ich nam niemiłosiernie. Darwiniści patrząc na podobieństwa po prostu zakładają
pokrewieństwo (za rozlicznymi wyjątkami konwergencji). Mniej douczeni darwiniści podają często
genetyczne podobieństwo, jako  dowód pokrewieństwa. Nie wiedzą niestety, że nawet na ich własnym
gruncie genetyczne podobieństwo może być tak samo  dowodem na niezależne pochodzenie  patrz na
cytowanego wyżej Mayra.
Jeśli koncepcja wspólnoty pochodzenia prowadzi do tak wielu fałszywych przewidywań, dlaczego nie
rozważyć możliwości, że wzorzec biologicznych podobieństw jest rezultatem wspólnego projektu? W
inżynierii to normalne i z wielu względów praktyczne, że te same części, komponenty i funkcje używa się
w różnych mechanizmach (przykładowo koła w samochodach i samolotach, czy klawiatura w
komputerach i telefonach komórkowych). To, co czyni podobnymi wszystkie śrubokręty to nie wspólne
pochodzenie, ale idea w umyśle projektanta. Podobnie na poziomie organizmów. To, co czyni
genetyczny mechanizm podobny dla całej biosfery to nie wspólne pochodzenie, ale wspólny projekt,
gdzie ta sama wydajna platforma przetwarzania informacji jest użyta dla wszystkich gatunków,
podobnie jak w naszej technologii technika cyfrowa używana jest dla całej gamy najprzeróżniejszych
produktów. Wyjaśnienie dużo spójniejsze niż darwinistyczna zgadywanka pomiędzy niezależnie
powstałymi podobieństwami (konwergencja) a  prawdziwą wspólnotą pochodzenia.
Michał Ostrowski
---------------------------------------------------
Przypisy:
1. Mayr, E. (2001) What Evolution Is? Basic Books: New York, s. 113.
2. Tamże, s. 205-207.
2 z 2 2009-05-13 00:51


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2015 nr 33 Konflikt na Ukrainie – porażka czy szansa dla Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony U
Opis wspólnoty z Rybna
Strzeż się wspólniku
ABC UE Wspólna polityka transportowa Unii Europejskiej (2002)
Układ ze wspólnym kolektorem, cz 13
Śpiewnik Wspólnotowy Grupa modlitewna Odnowy w Duchu Świętym Światło compressed
wspolna polityka zagraniczna i bezpieczenstwa mtalasiewicz

więcej podobnych podstron