Z 104



Zeszyt 104












Zeszyt 104
Ale
powiem ci, co się dzieje i do czego zmierzam. Pisma pouczają was wszystkich, że
kiedy ręka jest przyłożona do pługa, nie należy się oglądać wstecz, aby się nie
stać niegodnym Królestwa Bożego.[1] Kiedy byliście
niewolnikami grzechu, nie czuliście się zobowiązani do prawości. I co wam z tego
przyszło? Nic albo zawstydzające doświadczenia, gdyż ten rodzaj zachowań
prowadzi do śmierci. Teraz jednak została wam na nowo ukazana droga i jesteście
uwolnieni od błota, jakim jest wasz grzech i wina. Staliście się na nowo
niewolnikami Boga, lecz otrzymujecie nagrodę, która prowadzi do waszego
uświęcenia, kończącą się w waszym niebieskim domu. Co do zapłaty za grzech to
jest nią śmierć. Darem zaś, który Ja wam daję, jest życie wieczne w Jezusie
Chrystusie, Moim Synu.[2]
Z żyjącej
w więzieniu grzechu, przemieniłem cię w osobę wolną, Vassiliki,[3] wolną w kroczeniu po
wytyczonej przeze Mnie dla was wszystkich drodze cnót. Dzięki łasce dałem wam
dojrzeć rzeczy niebieskie, o których nic nie wiedzieliście. W tym czasie łaski
wszystkim wam ukazałem Moją Wspaniałość. Po wylaniu na tak wielu z was
wszystkich tych łask, wielu jest jeszcze daleko ode Mnie.
Kiedy
dałem poznać Moje przesłania temu pokoleniu, ono wołało bardzo głośno:
"Przyjdźcie i posłuchajcie Słów Boga!" Ludzie zgromadzili się tłumnie, tłoczyli
się wokół Mojej wysłanniczki, aby słuchać Moich Słów. Słuchali, lecz nigdy w
pełni nie pojęli Moich Słów. Ci sami nadal słuchają, czytają, lecz Słowo nie
wnika do ich serc. Dalej czytają, lecz ich serca są daleko ode Mnie. Nie
działają według Moich Słów. Szukają raczej znaków na niebie, gdyż ich serca
wciąż nie są zdecydowane na Mnie. Tak, słuchają Moich Słów obojętnie i dlatego
nie wprowadzają ich w życie. Królestwo Boże jest pośród was, lecz wy Go nie
widzicie, gdyż się nie nawróciliście ani nie daliście Mi kenosis.[4] Jeśli ten cud
cudem
bowiem jest to, że Ja mówię
nic w was nie zdziałał i jeśli go nie widzicie, to
jak wy, którzy tak wiele otrzymaliście, macie zamiar wejść do Nieba? Z pustymi
rękoma? Bóg jest bardzo blisko was.[5] Jak to się dzieje, że
Go nie widzicie? Czy nie słyszeliście zaproszenia Moich aniołów na Moją Ucztę?
Czy nie dostrzegliście szczodrości Mojej Dłoni? Kiedy wołam, świat się rozpada i
wiele królestw się chwieje.
Pytałaś
Mnie, córko, kiedy dam usłyszeć z Niebios Moje wyroki? Zaprawdę powiadam ci:
wtedy, kiedy skończy się czas Miłosierdzia i Łaski...
Potem
prosiłaś Mnie, żeby Moja Mocna Dłoń przyszła was ocalić od nieprzyjaciela. Czyż
nie byłem z wami przez ten czas i czy nie widzieliście Mojej Potężnej Dłoni?

Mówię wam
najbardziej uroczyście: Ktokolwiek się śpieszy ze skruchą i usiłuje się zwrócić
do Mnie, tego Ja ochrzczę Duchem Świętym, aby się stał bez skazy i według Mojego
upodobania.
Mówisz,
że nieprzyjaciel urąga Mi. Tak, on zawsze Mnie wyzywał. Czy jednak nie nauczyłem
was, jak go odrzucać?[6] Czy nie zajmowałem
zawsze miejsca, aby ocalić Stado od błota zła? Demon nie ma żadnej władzy nad
tym, kto jest mocno zakorzeniony we Mnie. Co do tych, których serca są jeszcze w
błocie, to w dniu, w którym zawołają ku Mnie, ujrzą Mnie jako ich Sędziego. Ale
w tym czasie Łaski przychodzę z Miłosierdziem i zwracam się do was w poetyckich
słowach. Słowa, które wypowiadam, to religia i cnota. Oliwą radości namaszczam
tych, którzy się do Mnie zbliżają, i pieczętuję ich czoła. W tych czasach
zbliżam się do was wszystkich. Moja bliskość to Odkupienie, Zbawcza Pomoc,
Miłosierdzie. Gdybyście tylko uświadomili sobie, co wam ofiarowuję, nie
stalibyście, lecz otwarlibyście drzwi waszego serca, żeby Mnie przyjąć.
Napełniam was wszystkich cudami dla przyozdobienia waszych dusz i dostosowania
ich do Mojego Królestwa.
A ty,
córko, która pozostajesz w Moim ogrodzie, zachowaj spokój, abyś mogła usłyszeć
Mój Głos. Błogosławię ciebie oraz tych, których ci dałem jako pomoc w niesieniu
Krzyża jedności, powierzonego ci przez Mojego Syna. Nie zważaj na tych, którzy
obserwują dobro, jakie wydaje Moje Dzieło, ale w nie nie wierzą. Ich próżne fale
rozproszą się pewnego dnia. Ujrzysz Moją Moc, kiedy Moje Dzieło się pomnoży i
poruszy świat pogrążony w grzechu.
Pójdź,
medytuj w Mojej Obecności. Ja jestem z tobą.
3.08.2001

Pokój
niech będzie z tobą. W Moje Święto,[7] powiedz Mi, Moja
umiłowana, te słowa:
"Pociągnij Mnie, mój Umiłowany,
po Śladach Twoich Kroków,
które wydają słodki zapach mirry.
Poprowadź mnie za rękę do twej Komnaty,[8]
mój Królu, tam, gdzie w zaciszu
usłyszę Twój Królewski Głos.
Oświeć moją twarz Swoim uśmiechem
o, Ty, który zakochany jesteś w ludzkości.
Niechaj spocznie na mnie
Twoje czułe i miłosne spojrzenie,
spojrzenie tak niezwykłe, przenikające każdy zmysł.
Błagam Twe Najświętsze Serce
o okazanie mi współczucia,
jeśli kiedykolwiek w czymś Ci uchybiłam
albo jeśli choć przez moment sprawiłam,
że uniosła się Twoja brew z powodu mojej kruchości.
Ty masz moc nad życiem i śmiercią.
Przychodzę więc teraz do Ciebie,
aby znaleźć moje schronienie
w Twoim Najświętszym Sercu.
W nim bowiem jest Życie i wieczny odpoczynek."
Spójrz,
oto Serce, które krwawiło dla ciebie i dla całej ludzkości. Oto Serce
pocieszające, pełne miłosierdzia. Oto Serce, które ci sprzyjało. Każdy, kto
adoruje to Serce, zostanie udekorowany welonem Mądrości. Upiększy on duszę, aby
tak ozdobiona osiągnęła podobieństwo do Mnie.
Czy
możesz Mi powiedzieć, córko, gdzie się narodziłaś?


Narodziłam się w Twoim Najświętszym Sercu.[9]

Tak!
Zrodziłaś się w Moim Najświętszym Sercu. Wszyscy ci, którzy do Mnie należą,
zrodzili się w Moim Sercu. Czy nie czytałaś: "On zawoła do Mnie: ęTy jesteś moim
Ojcem, moim Bogiem, Skałą mojego ocalenia!ł Wtedy uczynię go Moim pierworodnym,
najwyższym z królów ziemskich".[10] Jego szlachetność
będzie pochodzić od Króla królów i będzie żył na wyżynach
pośród tych, których
przebóstwiłem Moim Bóstwem.
Ziemscy
królowie należą do ziemi, ci natomiast, którzy się narodzili ze Mnie, będą mieć
w Niebie najwyższą władzę.[11] Ludzie prości są jak
oddech; ludzie ważni
to złudzenie; połóż ich razem na wadze: są jak
tchnienie.[12]
Powiedzcie
więc waszym duszom, Moi umiłowani: "Spoczywaj tylko w Bogu, gdyż On sam jest
jedynym źródłem waszej nadziei".[13] Niech wasze serce się
raduje i niech wasza dusza zostanie odnowiona, gdyż w tych czasach wylewam Moje
łaski na ludzkość
jak nigdy przedtem w historii. ic
14.08.2001


Ze Swego Tronu mój Jahwe spogląda na nas, na każdego z nas, w dole, badając nas.

Kto
pośród nas jest gotowy, aby ofiarować naszemu Ojcu koronę cnót? Kto pośród Twego
ludu, mój Jahwe, wspina się na Twą świętą górę? Ilu mówi prawdę w swym sercu?
Kto jest bez zarzutu?
Ja
uzyskałam pomoc i nadal ją otrzymuję, gdyż moja dusza, w swej nędzy, woła stale
do Ciebie o pomoc.
Gdybyś
choć na chwilę odwrócił ode mnie Twe Święte Oblicze, moje życie by zmarniało i
zstąpiłabym w mroki Śmierci.
Ty
jesteś moim Światłem, moim Świętem, Boskością, która trzyma mnie przy życiu.
Będę żyć tak długo, jak długo Ty będziesz oddychał we mnie.
W
Swojej niewypowiedzianej życzliwości udzieliłeś mi tak wielu łask. Umożliwiłeś
mi wzywanie Ciebie w każdym momencie, aby rozmawiać z Tobą.
To
dar, w który tak trudno innym uwierzyć. O, Panie, pomóż mi przyjąć wszystkie ich
oskarżenia!

Pokój
niech będzie z tobą, kwiatku. Należąca do Mnie, dlaczego nie miałbym być wolnym,
aby mówić do ciebie? Czy muszę teraz zasięgać rady ludzi? (...)[14]
Jest
więcej niż to... Czuj się wolna, aby Mnie wzywać, kiedy zechcesz. Ja, Jahwe,
udzieliłem ci tego daru.[15] Jestem wolny w
dawaniu komu chcę i ile chcę! Bądź Moją radością, córko, posiadając Mnie stale w
swoim duchu.
(Ujrzałam
w duchu pewnego kapłana, którego znam.)
Postawiłem
go na twojej drodze.
Każdy
krok, który czynisz w Moje Imię, Ja błogosławię. Każdy dźwięk wypowiadany przez
twe usta, a odnoszący się do Mnie, błogosławię. Spójrz, miej więcej ufności.
Włożyłem Moje Słowa w twoje usta, zatem nabierz ducha. Nadal czyń dobrze. Dobroć
pochodzi ode Mnie. Przyjdź, będziemy kontynuować Moje Dzieło na tym poziomie.[16] Pozwól Mi zaangażować
cię na nieco dłużej. Każde słowo pochodzi ode Mnie. Wybrałem sobie ciebie na
mieszkanie, zatem nie zasmucaj swego serca z powodu twych oskarżycieli. Ja, twój
Stwórca, jestem z tobą, bądź więc szczęśliwa. Nigdy o tym nie zapominaj...
Jesteś zbyt mała, aby to zrozumieć... Nigdy nie miej wątpliwości. Chodź.
20.08.2001


Vassulo, wiedz, że Ja, Jahwe, kocham cię. Nigdy nie powątpiewaj o Mojej
Obecności. Ja Jestem jest z tobą i raduje się w tobie. Postąpisz naprzód dzięki
Mnie. Nie pozwól nigdy, by ktoś
na tej pustyni, na której cię umieściłem

przekonał cię o tym, że nie jestem codziennie z tobą. Uwielbiaj Mnie i wychwalaj
Moje Imię.
Błogosławiony
niech będzie ten, kto obejmuje z miłością Moje niewysłowione piękno i kto Mnie
pragnie. Stanie się doskonałym ogrodem i Ja w nim pozostanę.
Córko,
wytrwaj wobec ataków złego. Nie zważaj na jego ataki wobec ciebie. Moje Imię
jest wszędzie wyryte na tobie i już samo to go rozwściecza. Tak, on posługuje
się ludźmi, a rozkoszuje się wtedy, gdy to dusze kapłańskie atakują cię
oszczerstwami.[17]
Jednak
zło przyniesie śmierć złym. Gdy zło krąży, pieniąc się jak wściekły pies, ty,
Moja Vassulo, powinnaś czynić coś przeciwnego. Praktykuj dobro, szukaj pokoju,
podążaj za miłością, zasadzaj prawość i cnotę tam, gdzie są wady. Bądź Moim
wonnym zapachem. Nie zapomnij, od Kogo pochodzisz. Jeśli postąpisz zgodnie z
Moimi pouczeniami, dasz dowód, że zostałaś wybrana przeze Mnie, aby być Moim
przyozdobionym niebem, w którym mogę ustanowić Moje Królestwo.
O,
Vassulo! Godzina kryzysu grozi teraz całej ziemi. To, co ta ziemia posiała,
teraz będzie zbierać.[18] Demon wymiotuje na
ciebie, pokolenie. Cała jego pogarda wobec was, zostanie teraz wylana. Wasze
ręce, jedna po drugiej, okryły się nieprawościami, oszustwami,
niesprawiedliwościami i podłymi grzechami.
Jak dym,
który się rozprasza i już go nie widać, tak ja rozproszę szczyty pychy, szczyty
egoizmu, szczyty uporu, szczyty bezbożności, wszelkie szczyty, szczyty bez końca
Zaczekaj, a zobaczysz.
Jahwe jest Moje Imię!
13.11.2001


Vassulo, wezwałem cię prawie szesnaście lat temu i przez te szesnaście lat
pozwoliłem twoim oczom widzieć wiele rzeczy i słyszeć o wielu jeszcze bardziej
imponujących. Napełniłem cię, jak i innych, którzy do Mnie należą, Moimi
przesłaniami, Boskim światłem, aby was uzdolnić do rozumienia Mnie. Ja jestem
Światłem i przewyższam wszelkie światła. Ja, w Mojej Wspaniałości, przenikam
wszelkie światła, wszelkie jasności. Mogę dać światło każdemu, objawiając Siebie
w nim. Dlatego twój umysł powinien być połączony z Moim, a Ja naznaczę go Moim
Boskim Światłem, abyś widziała to, czego żadne oko nie widziało, i pojęła sprawy
Moją Myślą, dzięki Mojemu Boskiemu Światłu.... Napełniłem ciebie Poznaniem i
Pojmowaniem Mnie Samego.[19]
Tak, Moje
dziecko, zamieniłem cię w ołtarz, na którym umieściłem Moją prorocką posługę.
Udzieliłem ci wszelkich możliwości wyśpiewania Moich Słów, aby ich dźwięk
usłyszano w każdej świątyni.[20] Napełniłem cię, dla
Mojej radości, tajemnymi słowami
dla wywyższenia Mojego Imienia i dla
dosięgnięcia odległych ziem i ludów. Włożyłem światło w twe serce, aby ci ukazać
wielkość Moich dzieł. Twoje uszy usłyszały i nadal słyszą chwałę Mego Głosu, a
twe duchowe oczy widziały Mnie twarzą w twarz. Okryłem kwiatami[21] tę ziemię, pragnąc
zachęcić tych, którzy z powodu Mojego milczenia tracili ufność
aby nabrali
ducha i ożyli. Sprawiłem, jak powiedziałem, że ta ziemia ożyła. Wielu jednak

zamiast się ucieszyć
okazuje obojętność. Ich lekceważenie zdeptało z
wściekłością wszystko, co kwitło. Przysięgli na Moje Imię, że zniszczą wszystko,
co kwitnie. To była ich codzienna troska.
Ja jestem
Bogiem i jestem mocny, by przebaczyć i by rozlać gniew.[22] Dałem każdej istocie
ludzkiej możliwość dosięgnięcia Mnie. Udzieliłem tak licznych okazji każdemu
narodowi do czytania Mojego Hymnu Miłości. Wielu jednak zignorowało Moje słowa.

Uroczyście
pytam was wszystkich: co uczyniliście z Pismami? Pisma są zwierciadłem, które
Mnie ukazuje. Jak to się dzieje
skoro mówicie, że znacie Pisma
że nie
rozpoznajecie Mojej przemowy?[23] Jak to się dzieje, że
tak łatwo zaprzeczacie prawdzie? Ja wam to mówię: jeśli Mnie teraz nie
rozpoznajecie w Moich słowach, to po prostu dlatego, że ani nie znacie, ani nie
rozumiecie Pism, które są kluczem Ducha Świętego.
Niektórzy
z was mówią: "Nie potrzebujemy tego prorockiego objawienia, nie jesteśmy
zobowiązani ani go słuchać, ani czytać, gdyż Pisma nam wystarczą i z nich możemy
posiąść wszelką wiedzę". Pytam was zatem w waszym niedowiarstwie: "Czy wiecie,
dlaczego nie wierzycie, i czy wiecie, dlaczego jesteście tak obojętni i
zdecydowani zamknąć serce? Czy wiecie, dlaczego nie szukacie nic poza nimi?" To
dlatego, że nie macie Ducha Świętego, który mógłby was unieść z mroków ku Swemu
Światłu, oświecając waszą duszę, aby widziała Syna z Ojcem, ukazujących się wam.
Duch Święty tchnąłby w was tchnienie zmartwychwstania, ożywiając was, dając wam
życie we Mnie. Czy dusza, która jest martwa, może pojąć Pisma i praktykować je,
skoro nie jest żyjąca? Gdybyście pojęli Pisma, które są zwierciadłem odbijającym
Mój Obraz, nie mówilibyście "Pisma mi wystarczą."
Nie, Mój
przyjacielu, Pisma nie wystarczą, jeśli nie posiadasz Ducha Świętego. To dzięki
Światłu Ducha Świętego można pojąć Objawienie. A wszystkie tajemnice w Pismach,
które się wydawały nieprzeniknione i zapieczętowane, staną się poznawalne i
jasne, gdyż klucz poznania zostanie ci udzielony przez Ducha.
Zaprawdę
powiadam ci: kto Mnie dobrowolnie przyjął
nawet dopiero teraz, kiedy mówię

jest błogosławiony, gdyż przeze Mnie otrzyma poznanie i Mądrość w sposób tak
cudowny, jakby przeczytał wszystkie Pisma! On sam będzie jak brzmiąca księga,
niosąca w sobie Boskie natchnienia, które się otrzymuje przez łaskę. Wtedy, Moja
córko, kiedy będzie czytał Pisma, ujrzy nie tylko słowa, lecz swym duchowym
okiem
tak jak ty tego doświadczyłaś, Vassulo
dostrzeże też głęboki sens ich
kontekstu.
Nie
sprzeciwiajcie się więc Moim wysłańcom, którzy są jak dźwięczna księga i jak
urząd prorocki. Oni pochodzą ode Mnie. Nie ujawniają więcej, niż zawierają
Pisma, lecz są waszymi przewodnikami. Prowadzą wasze życie w nowy sposób,
abyście rzeczywiście żyli we Mnie, poprawiają wasze życie, dają wam ufność i
pociechę.
Ja mogę
przemienić każdą nędzną istotę w Katedrę.[24] Nie osądzaj, a Ja
przyjdę do ciebie, aby Moje słowa stały się rzeczywistością. Pisma są obrazem
Mnie, twego Boga. Ceń je, ale nie mów, że je znasz, kiedy daleko ci do poznania
Mnie. Zachowuj Przykazania i wypełniaj ich słowa, abyś miał wizję Mnie.
Wypełnienie Mojego Słowa doprowadzi twą duszę do poznania Mnie. Wtedy i tylko
wtedy staniesz się bogiem przez uczestnictwo, a nie tylko z nazwy.[25]
Czy nie
pojąłeś znaczenia polecenia: "Słuchaj chętnie każdego słowa pochodzącego od
Boga"?[26] Czy słuchałeś?
Działania każdego stworzenia są przed nim. Klęski, plagi, głód, nieszczęścia,
wojny, krew i śmierć zastąpiły teraz Moje kwiaty[27] z powodu dzieł
waszych rąk i przez wasze grzechy. Od wielu lat błogosławię tę wysuszoną ziemię,
przychodząc na was jak rzeka, zalewając ją jak powódź Moimi błogosławieństwami.
Ustawiłem zwiastunów na Niebie i wysłałem wam Moich bosych aniołów, aby
rozpalili Moim Słowem wasze serca, pokolenie. Wysłałem ich, aby was ostrzegli,
że ściągniecie na siebie, z waszej winy, wszelkie zło tej ziemi
chyba że się
nawrócicie, będziecie się modlić, podejmować wynagrodzenia za wasze grzechy,
poprawiać wasze życie; chyba że będziecie szanować Mój Najświętszy Sakrament i
żyć w sposób święty, zjednoczeni, umieszczając Mnie jako pieczęć na swoim
sercu.[28] Wszystko, co pochodzi
z ziemi, powraca do ziemi.[29] Cały świat jest
napełniony tak wielkim złem.
Prosiłem
was o powrót do Mnie, lecz Moje nasienie[30]
martwe
nie
usłyszało Mnie i dalej bez przerwy Mnie obrażało. Spójrzcie, oto dlaczego
nieboskłon i Niebiosa drżą z powodu Mojego Nawiedzenia.[31] Góry i podstawy ziemi
drżą z powodu waszych nieprawości. Któż się jednak zaniepokoił, kiedy przed
dziesięcioma laty ostrzegłem was przed odpłatą, jaka miała nadejść, jeśli nie
okażecie skruchy?[32] Kto próbował pojąć
Mój sposób działania? A teraz, powiedzcie Mi, kto obwieści, że sprawiedliwość
się dokonała? Czy ktoś z was oczekiwał, że Wieże się zawalą przez wasze grzechy
i zło? A jednak, ach! Ostrzegłem was, lecz zajmowanie się handlem napełniło
wasze pokolenie przemocą. Zamiast się wesprzeć na piersi Ojca, zamiast odpocząć
przy Nim, umarliście w tej chwili, w której wybraliście wsparcie się na złocie i
srebrze. I wasz stół do dziś jest pusty.
Ja jestem
waszą Ucztą, waszym Dostatkiem. Jeśli zaś Ja, Bóg, nie stałem się dla was
wszystkim, jak możecie oczekiwać, że otrzymacie waszą nagrodę w Niebie? Nie
zważając na to, czym i kim jesteście, chcę waszego dobrobytu. Oto dlaczego daję
Moje słowa prostym, którzy
sprawując ustanowioną w nich przeze Mnie posługę

pójdą do waszych stóp, aby ten szlachetny skarb złożyć wam u nóg. W dodatku
odnowiłem ich przez Ducha Świętego, aby to, co mają do powiedzenia, mówili z
pełną władzą
pouczając was lub wskazując błędy. Prosiłem te drogie dusze o to,
by porzuciły wszystko, co nie prowadzi ich do Mnie, i o to, by miały tylko jedno
silne pragnienie, jakim jest dobro Mojego Kościoła, i by były gotowe do
zwalczania wszelkiego zła, wymierzonego w Moje mistyczne Ciało. Tak, oczywiście,
[dusze te] będą prześladowane z powodu swych działań i umarli uznają ich
istnienie za zagrożenie. Jednakże to Ja ich namaściłem.[33] I chociaż w oczach
niektórych wydają się kimś bez znaczenia, Moje Oczy cenią ich bardziej niż
wszelkie klejnoty razem wzięte i wszystkie królestwa oraz królewskie skarby. W
Moich Oczach są mili i szlachetni, gdyż Ja ich wywyższyłem.[34] Namaszczeni olejem z
Moich Dziedzińców przyciągną wielkie tłumy dla odnowienia Mojego Mistycznego
Ciała, Kościoła, który popadł w ruinę zaniedbany przez pasterzy.


Panie, Ty wiesz o tym, że jedną z przyczyn, dla których jestem prześladowana,
jest to, że Ty upominasz hierarchię!

Wiem.
Lecz słowo zostało ci dane i uformowałem cię, aby cię posłać na ten zdradziecki
świat, abyś mówiła w Moim Imieniu. Pasterze są podzieleni, sprzeciwiają się
sobie nawzajem. Żyją w ruinie duchowej. Jeśli niektórzy niosą jeszcze
dobrowolnie i z gorliwością Mój Krzyż dla Mojego Domu, to też są prześladowani
przez przekraczających [prawo]. Czy mogą powiedzieć,[35] że są Mi całkowicie
posłuszni?
Jeśli
odpowiadacie: "tak", to wytłumaczcie Mi wasz podział. Podział jest grzechem. Z
pewnością znacie znaczenie słów: "Każde królestwo, wewnętrznie skłócone,
pustoszeje. I żadne miasto ani dom, wewnętrznie skłócony, nie ostoi się."[36] Brak w nich
najbardziej wyróżniającego znaku wiary, nie ma już miłości...[37] Nawet jeśli ten
podział nie pochodzi bezpośrednio od nich, lecz od ich przodków, to oni żywo
podsycają ten ogień, który wychodzi spod ziemi.[38]
Proszę
więc teraz Moich pasterzy o skruchę, o ofiarowanie Mi prawdziwej metanoi, aby
dzięki tej ogromnej mocy dokonało się przemienienie. Prawdziwa metanoia to brama
prowadząca dusze z ciemności do światła.

Mój
Panie, nie ma wyniosłych ambicji w moim sercu, jednak przebacz mi, że ośmielę
się postawić Ci to pytanie:
"Gdyby
jeden z Twoich pasterzy właśnie przeczytał to i doszedł do słów, jakie w tej
chwili wypowiedziałeś, prosząc o okazanie skruchy, czy nie byłby to akurat ten,
o którym mówisz, że jest pełen gorliwości dla Twego Domu i niesie wiernie Twój
Krzyż? To Ablowie, jak ich nazywasz, są czytelnikami, a ponieważ nie wyzbyli się
swej prostoty, pragną usłyszeć, co do nich mówisz. Czy się mylę, kiedy mówię, że
czytający Twoje orędzia są szczerzy i wierni Twemu Domowi? Jakim sposobem Twoje
słowa dosięgną tych, do których
zgodnie z Twoim pragnieniem
powinny dotrzeć,
aby je usłyszeli, skoro oni nazywają Twoje Dzieło złem? Wzywasz ich, lecz
niewielu słucha. Kto z nich posłucha? [Może tylko] pasterze, którzy w swych
sercach żyją już jednością?"

Nie
troszcz się o sprawy, które wykraczają poza zasięg twego umysłu i spostrzegania.
Mam sposoby kierowania Moich słów ku tym, którzy potrzebują zbawienia...
Wiadomo, że miłosierdzie znajduje się we Mnie.[39] Co się tyczy tych,
których ty nazywasz szczerymi i wiernymi Mojemu Domowi, to powiadam wam: nie
tylko ci, którzy czytają Moje Orędzie i postępują zgodnie z nim, są szczerzy i
wierni Mojemu Domowi.
Zachowuję
dla Siebie prawdziwie Mi oddanych, wybranych przez łaskę
tych, którzy
pozostali wierni i pragną nieść na ramionach Mój krzyż jedności. Oni przez swe
dzieła otaczają wonią nie tylko Moje Ciało, lecz cały świat. Inaczej mówiąc,
szczerzy i wierni są nie tylko ci, którzy dzięki łasce odpowiedzieli na wezwanie
do słuchania Moich Słów dawanych wam w tym Orędziu.
A ty,
córko, czy widziałaś czego właśnie dokonałem?

Tak,
Panie, widziałam.[40]

W takim
razie wychwalaj Moje Święte Imię, a ujrzysz rzeczy większe niż to. Poczekaj a
zobaczysz...
Bądź
cierpliwa i pozwól Mi kontynuować naszą wspólną drogę. Widzisz? Widzisz, dokąd
cię zaprowadziłem? Nie lękaj się. W Mojej Obecności masz pokój... ic
10.12.2001


O, Panie, unieś mnie, kiedy się obawiam zwiedzenia. Ukaż mi, że kroczę w Twej
Obecności, w Twym promiennym Świetle. Daj mi usłyszeć szum skrzydeł Twoich
aniołów i lirę Twoich świętych.
Nie,
nie chcę być łączona z wielkimi sprawami lub cudami czy symbolami tego świata.
Wszystkie te sprawy mnie nie interesują.
Wystarczy
mi, że służę Tobie, mój Panie, że służę w Twoim Domu i mogę spacerować po Twoich
Dziedzińcach; że wchłaniam zapach Twych szat, ofiarowany każdej duszy; że widzę
Twe Ręce i Twe Palce, z których kapie czysta mirra, gdy zamierzasz namaścić
duszę, i widzę radość, jaką Ci to daje.
Twoja
dobroć wobec nas jest nieskończona i łaską unosisz nas, abyśmy widzieli Twą
Chwałę.

Moja
Vassulo, zaufaj Mi. Jestem kimś więcej niż stróżem Twej duszy. Noś Moją
Eucharystię[41] w twoim sercu i
otaczaj Mnie w zamian za to wonią! Ja jestem autorem tego wielkiego dzieła.
Uspokój Moje Serce, gdyż jest pełne smutków i zawodów. Ewangelizuj i wypowiadaj
dane ci przeze Mnie słowa. Upiększ Mój Kościół i napełnij serca i umysły Moich
dzieci wszystkim, czym Ja Jestem. Usuń twe obawy, że jesteś zwodzona. Nie
jesteś. Ja jestem twoim Ojcem[42] i troszczę się o
ciebie.
Być może,
córko, powinnaś częściej przychodzić do Mnie, by pisać? Czy by ci się to
podobało?


(...)

O, nie!
Ja ci znajdę czas.

A
Ty? Chcesz tego, mój Panie? Przyjmuję Twoją odpowiedź.

Córko,
mam jeszcze przed Sobą wiele białych stronic, które muszą być zapisane przez
namaszczenie Moim szlachetnym tematem. Moje dzieło jest jak haft. Wyrysowałem
już wszystkie szczegóły na materiale. Z tego powodu musiałem znaleźć czyste
płótno. Na nim wyrysowałem Moją Własną Dłonią motywy różanych ozdób, które
miałem na myśli. Utkałem cię złotą nitką, dając życie różom, aby rozszerzały
wokół siebie słodki zapach, napełniając wonią wszechświat.
Jesteś
także jak dźwięczna księga. W niej także jest jeszcze kilka stron do zapisania.
Jesteś dziełem Moich rąk i muszę dopełnić Mego dzieła.
Słyszałaś?
"Gorliwość o Dom Mój pożera Mnie"?

Tak,
Panie. Czytałam to w Twoim Słowie...[43]

Ja
jestem Stróżem Mego Domu i Moich domowników. Dręczy Mnie widok Mojego rozdartego
Domu. Czy czytałaś? "Skutkiem wielkiego lenistwa chyli się strop, gdy ręce są
opuszczone, przecieka dom."[44] Mój Dom został
zaniedbany. Za każdy dom ktoś płaci. To Ja nabyłem Mój Dom Moją Własną Krwią.[45] Dlaczego nikt nie
słuchał Mego błagania, kiedy prosiłem Ojca, żebyście byli jedno?[46] Gdybyście
odpowiedzieli na Moje wezwanie, okazując posłuszeństwo, dzisiaj dzielilibyście
się jednym kielichem wokół jednego Ołtarza.

Ach,
Panie! Iluż jednak naprawdę wierzy, że to Ty do mnie mówisz, że Twoim
największym pragnieniem jest jedność? Jedność i dzielenie jednego Kielicha przez
zgromadzenie się wokół jednego ołtarza.

Powinni
otworzyć serca, a wtedy uwierzą...

O,
Chryste, jak długo jeszcze Twoje Drogocenne Ciało ma być przeszywane, przebijane
i rozszarpywane, nim uświadomimy sobie, że podzieliliśmy Twe Ciało, będąc
narzędziami samego "siewcy podziału"? Uczyniliśmy to nieświadomie i przez
nieuwagę. Pomóż nam znaleźć i zachować świętą resztę, zwaną Twoim Kościołem,
pomóż nam na nowo się połączyć.

Jeśli
kościoły będą zdolne przezwyciężyć negatywne przeszkody, które powstrzymują je
od zjednoczenia się
przeszkody, które według Pisma przeciwstawiają się
powstaniu jedności wiary, miłości i czci wzajemnej
Ja dochowam Mej obietnicy[47] udzielenia czasu
pokoju całemu światu.[48] Pokój ten przyciągnie
wszystkie stworzenia do Mojego Mistycznego Ciała, wypełniając Moje Słowa, dane
wam wszystkim przeze Mnie w Mojej modlitwie do Boga Ojca, kiedy Go błagałem:
"aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni
stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał".[49] To błaganie wyrażone
Moimi Boskimi Ustami wciąż, w każdej sekundzie, rozbrzmiewa echem w Niebie.
Przytoczone tu Moje słowa oznaczają, że całe stworzenie powinno upodobać sobie
jedność duchową,[50] a nie taką, [która
będzie wynikiem] podpisania jakiegoś traktatu. Dla wypełnienia Moich Słów
kościoły powinny szukać najpierw pokory i miłości, łask, jakie można uzyskać od
Ducha Świętego i poprzez wielki żal. Nie bądźcie zaskoczeni Moimi
przedsięwzięciami. Kto jest wezwany przez łaskę, ten staje się jedno z Bogiem w
Trójcy i nie jest już sam, gdyż My żyjemy w nim. Mieszkamy w nim.[51] Kiedy czynimy sobie w
nim Naszą siedzibę, posiadamy go i on Nas posiada.
To w taki
sposób wezwaliśmy cię, córko
dla Naszej chwały i dla Naszej czci
do służenia
Nam nie przez godzinę lub dwie, lecz abyś była z Nami przez cały dzień, bez
żadnej przerwy, i żebyś stale szukała pomyślności Mojego Kościoła. Oby twe trudy
mogły przynieść pokój i oby Kościół korzystał ze wszystkich Moich słów i

czyniąc to
oby się odnowił dzięki Moim błogosławieństwom. Obyś ty czyniła
postępy w Mojej Boskiej Miłości, córko, i oby Mój pocałunek odświeżał twe ciało
i twoją duszę. Nie bądź już zakłopotana ani onieśmielona, gdy cię prześladują
twoi gnębiciele. Bądź jak lilia, wolna od trosk.[52] Niech Mój ojcowski
pocałunek pocieszy twe serce, oddali niepowodzenia i wszelkie zakłopotane myśli,
nie pochodzące ode Mnie. Przyjmij z radością wszystkie Moje pocieszające słowa i
pojmij, w jakim stopniu jestem blisko ciebie... ICQUS
7.01.2002

Pokój
Mój daję tobie, Mój kwiecie. Chcesz Mi coś powiedzieć?

Tak,
Jezu, chcę Ci coś powiedzieć. Czy jestem Twoim zapaśnikiem?[53] Proszę, nie
zlekceważ mojego pytania.

Nie
zlekceważę twego pytania. Mógłbym stwierdzić na podstawie twego wyrażenia, że w
końcu zrozumiałaś, iż cię faktycznie zaangażowałem do walki. Tak, jesteś Moim
zapaśnikiem. Jestem twoim Trenerem i wyćwiczyłem cię, abyś nim była, prawda?


Spraw więc, że będę zapaśnikiem o nieposkromionej gorliwości dla Twego
Domu.

Niech
się tak stanie, że przez twe usta będą rozbrzmiewać Moje Słowa
teraz i dla
nadchodzących pokoleń. Moje Słowa zatrzymają zuchwalca, wyrażenia naukowe i
bezbożne tych wszystkich, którzy do dziś Mnie nie odkryli, a liczą na swe własne
siły. To, że potrafią przemawiać jak retorzy, nie oznacza, że ich to uniesie do
ukrytych tajemnic Ducha Świętego!
Ach,
Vassulo! Moja córko, widzisz, że niesienie Krzyża Jedności nie jest lekkim
brzemieniem. Musiałem uformować zapaśnika z kogoś, kto pobiegłby ze Mną,
wyrzekając się wszelkich pociągających spraw, które opóźniłyby ten bieg.
Uformowałem z ciebie sportowca, aby ci pozwolić na poświęcenie twego serca i
myśli oraz na dotrzymanie Mi kroku oraz na to, by twoje stopy nie zwalniały.

Zapytałem
raz: "Kto zniesie ból, oszczerstwo, ciosy, oplwania i prześladowania? Kto
niestrudzenie zapewni Memu ludowi, Memu Kościołowi, wszelkie Poznanie, jakie
zdobędzie od Świętej Mądrości i będzie równocześnie do dyspozycji wszystkich?
Kto będzie posłuszny Mojej Woli i Moim Przykazaniom i kto odróżni kłamstwo od
prawdy oraz to, co słuszne, od tego, co jest fałszywe? Kto wyrazi się tak, jak
Ja sam bym się wyraził i kto przystanie na wiele Moich poleceń? Kto zapali serca
Mojego Ludu, upominając je Moimi Słowami, po królewsku i dźwięcznie? Kto
cierpliwie zniesie wszystkie prześladowania i każde uderzenie bicza, gdy będzie
świadczył o mistycznej jedności pomiędzy Mną i Moimi stworzeniami? Dla
zniesienia i wypełnienia tego będę potrzebował duszy ubogiej, słabej,
wrażliwej.[54] W tym rodzaju ubóstwa
znajduję szerokość i przestronność, wysokość i głębokość dla napełnienia tej
szerokiej przestrzeni Moim cudownym Bogactwem. W jej niemocy Ja będę nadobfitą
Żywotnością i Królewskim Autorytetem. W jej słabości Ja będę jej
niewypowiedzianą Szczodrością."
W Mojej
życzliwej łaskawości zechciałem więc wybrać ciebie, wyćwiczyć, uformować
zapaśnika. Teraz cieszę się, bo widzę, jak pragniesz Mi się podobać, kiedy
idziesz dobrowolnie na pole walki.[55] Szukaj Mnie zawsze
spontanicznie, w każdym czasie. Ja jestem twoim Bratem, twoją rodziną.[56] Ja, który jestem
promiennym światłem Ojca i doskonałą kopią Jego Boskiej natury, błogosławię cię.

 



[1] Por. Łk 9,62. (Przyp. red.)

[2] Por. Rz 6,20-23. (Przyp. red.)

[3] Takie imię otrzymała Vassula na chrzcie. (Przyp. red.)

[4] Greckie słowo, które oznacza przestrzeń.

[5] Por. Dz 17,27-28. (Przyp. red.)

[6] Pojęłam, że demon za naszym pośrednictwem wyzywa Boga!

[7] Aluzja do orędzia z 10 sierpnia 1987.

[8] Najświętsze Serce.

[9] To Duch Pana dał mi te słowa...

[10] Por. Ps 89,27-28. (Przyp. red.)

[11] Por. 2 Tm 2,12. (Przyp. red.)

[12] Por. Ps 62,10.

[13] Por. Ps 62,6. (Przyp. red.)

[14] Tu powiedziałam coś do Jahwe, mojego Boga.

[15] Por. Orędzia np. z 5.08.1986 oraz 27.11.1989. (Przyp.
red.)

[16] Chodzi o ten poziom pouczeń.

[17] Por. Oz 9,7-9. (Przyp. red.)

[18] Por. Ga 6,8. (Przyp. red.)

[19] Por. 1 Kor 2,9. (Przyp. red.)

[20] Zrozumiałam, że Bóg rozumie przez to dusze.

[21] Zsyłając błogosławieństwa.

[22] Por. Syr 16,11-12. (Przyp. red.)

[23] Czytając orędzia przekazane Vassuli, trudno nie zauważyć, że cały tekst
inspirowany jest Pismem Świętym: przypomina je i ku niemu kieruje. Nasuwa się
wniosek, że Autor orędzi zna Pismo Święte w wyjątkowy i doskonały sposób.
Kontekst przywoływania pewnych Jego fragmentów bywa czasem zaskakujący, często
związany jest z oceną epoki, w której żyjemy. Zamieszczone przypisy redakcyjne,
odwołujące się do Pisma Świętego, stanowią jedynie niedoskonałą próbę wskazania
Czytelnikowi przynajmniej małej części subtelnych biblijnych nawiązań,
widocznych w całym tekście. Orędzia dane Vassuli są
jak mówi ich Autor
(6.07.90)
przypomnieniem Prawdy: "Przyszedłem do was, abyście usłyszeli Mój
Głos, Głos Mojego Świętego Ducha, Nieustanne Przypomnienie Mojego Słowa i
wszystkiego, co wam dałem." (Przyp. red.)

[24] Por. 1 P 2,5. (Przyp. red.)

[25] Por. 1 P 1,14nn. (Przyp. red.)

[26] Por. Syr 6,35. (Przyp. red.)

[27] Kwiaty przedstawiają tu błogosławieństwa.

[28] Por. Pnp 8,6. (Przyp. red.)

[29] Por. Syr 40,11. (Przyp. red.)

[30] My.

[31] Innymi słowy: tak oczywiste i potężne jest ujawnienie się Boga przez to
Orędzie.

[32] Por. Orędzie z 11 września 1991. (Przyp. red.)

[33] Por. 1 Kor 12,4-11. (Przyp. red.)

[34] Por. 1 Kor 1,27n. (Przyp. red.)

[35] Łamiący prawo.

[36] Mt 12,25.

[37] Por. J 13,34-35. (Przyp. red.)

[38] Z piekła.

[39] W tej chwili, choć nie jest to widoczne w tym prostym zdaniu, Pan Jezus
ujawnił mi, że jest chory z Boskiej miłości do wszystkich Swych pasterzy.
Dlatego ich upomina, bo drży ze wzruszenia z powodu tej miłości. To było tak,
jakbym usłyszała naszego Pana skarżącego się jak dziecko, które zostało
niesprawiedliwie potraktowane. Jakby mówił: "Pobili Moje Ciało. Moi przyjaciele
Mnie zranili i jestem nie do poznania. Wzięli Mój płaszcz. Chociaż stróże mego
Domu przestali ze Mną rozmawiać, to jednak z Moich Ust, nasączonych miodem, mogą
otrzymać balsam odnowienia. Drżę w największych głębinach Mej istoty przed
utratą ich. Powyrywali Mi członki, znieważyli i poddali próbie, zranili Mnie. A
jeśli są pośród nich ludzie mądrzy i święci
ukazujący swe dobre życie,
ukoronowane pokorą i Boską miłością wobec Mnie
rzucają się na nich jak
wściekłe wilki, aby ich rozszarpać. Kain należał do Złego i podciął gardło swemu
bratu. Oni tak samo są traktowani..."

[40] To coś pomiędzy Panem a mną.

[41] Chrystus rozumie przez to Siebie Samego.

[42] Jezus zechciał określić siebie mianem Ojca (por. Iz 9,5), jak
podobało Mu się uczynić to przy innych okazjach. Z powodu tego byłam niesłusznie
oskarżana o mylenie osób Trójcy... (zob. też przyp. red. nr
151).

[43] Ps 119,139.

[44] Koh 10,18.

[45] Por. 1 Kor 6,20. (Przyp. red.)

[46] Por. J 17,21n. (Przyp. red.)

[47] Por. Ps 85; Iz 14,1nn; 32; 33,5-6; 48,17n; 66,12n. (Przyp.
red.)

[48] Por. np. Ga 6; Ef 4; Flp 4,4-9. (Przyp. red.)


[49] J 17,21.

[50] Por. Ef 4.

[51] Por. J 14,23. (Przyp. red.)

[52] Por. Mt 6,27nn.

[53] Słowo to przyszło mi z natchnienia.

[54] Por. 2 Kor 4,7nn; 12,9. (Przyp.
red.)

[55] Por. 2 Tm 6,12. (Przyp. red.)

[56] Por. Mt 12,50. (Przyp. red.)













Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
zjazd 4?Z KT
Gospodarka finansowa w LP Dz U z94 r nr4 poz i2
z
5 try 4?stract
podrecznik 4
baza 4
z
car cross com4
Die Ärzte Ich weiß nicht (ob es Liebe ist)
Thom?80553904765 oeb?4 r1
WL?4 L11 diag wir

więcej podobnych podstron