Ratihabitio i wola przyjecia spadku

background image

Por. B. Biondi, Degenerazione della cretio ed accettazione espressa non formale, „Studi So-

1

lazzi” 1949, s. 67-91. Autor słusznie zwraca uwagę na to, że niedopuszczalność zastępstwa w tej
dziedzinie wynika już z samego brzmienia formuły cretio: quod me Mevius heredem instituiteam
hereditatem adeo cernoque
. Wydaje się mało prawdopodobne, aby można było dokonać cretio
w formie: quod Titium heredem instituit adeo cernoque, lub podobnej.

B. Biondi, Degenerazione..., s. 81; B. Biondi, Istituti fondamentali di diritto ereditario ro-

2

mano..., 2, 1948, s. 85; S. Solazzi, Diritto ereditario romano II, Napoli 1939, s. 108.

STUDIA IURIDICA XXXVII/1999

Agnieszka Kacprzak

RATIHABITIO I WOLA PRZYJĘCIA SPADKU

W dziedzinie prawa spadkowego ratihabitio najczęściej dotyczyła prośby

o przyznanie majątku spodkowego dziedzicowi pretorskiemu (petitio bonorum
possesionis
) oraz wydania spadku fideikomisariuszowi (restitutio fideicomissaria).
W odniesieniu do tej pierwszej czynności rozważano skutki jej zatwierdzenia przez
dominus negotii — jeśli o bonorum possessio na jego rzecz wystąpił negotiorum
gestor
— oraz przez zwierzchnika familijnego, gdy bonorum possessio przysłu-
giwała osobie pozostającej pod władzą. Na tle restitutio fideicommissi natomiast
pojawiały się dwie grupy problemów, stosownie do dwustronnego charakteru tej
czynności. Z jednej strony źródła mówiły o zatwierdzeniu przez wydającego spadek
— np. wówczas, gdy majątek spadkowy znalazł się już wcześniej w posiadaniu
beneficjenta — z drugiej o ratihabitio po stronie tego ostatniego — np. wtedy, gdy
pozostający pod władzą fideikomisariusz przyjął spadek ignorante patre. Możliwe
było również zatwierdzenie przez spadkobiercę cywilnego (heres) dokonanej w jego
interesie przez gestora aditio hereditatis, ale tylko wówczas, gdy nastąpiło to
w sposób nieformalny w postaci pro herede gestio.

RATIHABITIO I ADITIO HEREDITATIS

Jest dyskusyjne, czy możliwe było dokonanie aditio hereditatis przez zastępcę.

Wykluczenie takiej możliwości wyłączałoby również stosowalność ratihabitio w tej
dziedzinie.

Nie ulega wątpliwości, że przyjęcie spadku za pomocą cretio wymagało osobi-

stego działania spadkobiercy . Zastępstwo mogło wchodzić w grę jedynie na grun-

1

cie pro herede gestio , a zatem tylko tutaj można było rozważać dopuszczalność

2

background image

62

AGNIESZKA KACPRZAK

B. Biondi, Istituti..., s. 281.

3

B. Biondi, Istituti..., s. 281; S. Solazzi, Diritto..., s. 64; P. Voci, Diritto ereditario romano II,

4

Milano 1960, s. 175.

B. Biondi, Istituti..., s. 181.

5

Por. B. Biondi, Degenerazione...; C. Sanfilippo, La valutazione del animus nella pro herede

6

gestio, Napoli 1948; Annali del Seminario Giuridico dell'Universitá di Catania II. Przeciwny pogląd
prezentuje S. Solazzi, (Diritto..., II, 1933, s. 62 i n.), którego zdaniem o możliwości zakwalifikowa-
nia jakiejś czynności jako działania pro herede decydują jej zewnętrzne cechy nie zaś towarzysząca
jej intencja.

B. Biondi, Degenerazione..., s. 71.

7

ratihabitio. Zdaniem Biondiego początkowo także i w tym przypadku czynność

3

pro herede musiała być dokonana przez samego spadkobiercę. Wynikało to z kon-
strukcji zastępstwa pośredniego — przyjęcie spadku przez zastępcę zakładałoby
z jednej strony możliwość uzyskania tytułu heres przez osobę niepowołaną do spad-
ku — mandatariusza lub gestora, z drugiej zaś przeniesienia tytułu do spadku już
po jego objęciu. Dlatego, według Biondiego, drogę do dopuszczenia zastępstwa
przy aditio hereditatis otworzyło dopiero uznanie prośby o bonorum possessio za
postać pro herede gestio . W odniesieniu do petitio bonorum possessionis nie było

4

problemu z dopuszczeniem przedstawicielstwa, ponieważ prawo rzymskie naj-
wcześniej uznało jego skuteczność właśnie w dziedzinie posiadania . Jakkolwiek

5

podkreślenie, że dopuszczalność zastępstwa na gruncie pro herede gestio wiąże się
z uznaniem przedstawicielstwa przy nabyciu posiadania zasługuje na uwagę, to
jednak wydaje się, że nie ma tu potrzeby odwoływania się do uznania petitio bo-
norum possessionis
za postać pro herede gestio. Funkcję pro herede gestio spełnia
jakakolwiek czynność spadkobiercy, wskazująca na zamiar objęcia spadku . Może

6

to być wypłata długów spadkowych lub należności z tytułu legatów, ale także obję-
cie spadku w posiadanie. To ostatnie różni się zasadniczo od pretorskiej bonorum
possessio,
nie wymaga bowiem ani składania wniosku do pretora, ani datio ze stro-
ny tego ostatniego, na co zwraca uwagę sam Biondi . Wydaje się, że dopuszczal-

7

ność przedstawicielstwa przy pro herede gestio wynika raczej z uznania za jej
dokonanie samego objęcia spadku w posiadanie, a nie złożenia prośby o bonorum
possessio
. Konstrukcję taką potwierdza fragment D.5.3.13.12 z księgi 15 komen-
tarza Ulpiana do Edyktu:

Si quis absentis nomine possideat hereditatem, cum sit incertum
an ille ratum habeat, puto absentis nomine petendam hereditatem,
ipsius vero nequaquam, quia non videtur pro herede vel pro pos-
sessore possidere, qui contemplatione alterius possidet: nisi forte
quis dixerit, cum ratum non habet, iam procuratorem quasi prae-
donem esse: tunc enim suo nomine teneri potest
.

W powyższym tekście Ulpian rozważa problem biernej legitymacji z tytułu

petitio hereditatis w sytuacji, gdy majątek spadkowy posiada w imieniu uprawnio-
nego, który jest nieobecny, negotiorum gestor. Petitio hereditatis może być w takim
przypadku skierowana do gestora jedynie jako do zastępcy dominus negotii, nie zaś
bezpośrednio. Gestor nie może być bowiem uważany za posiadacza spadku, gdyż

background image

RATIHABITIO I WOLA PRZYJĘCIA SPADKU

63

M. Talamanca, Studi sulla legitimazione passiva alla "hereditatis petitio", Milano 1956,

8

s. 141, przyp. 1.

M. Talamanca, (Studi...), uważa tę część przytoczonego tekstu, w której mowa o biernej legity-

9

macji gestora z tytułu hereditatis petitio, w razie odmowy zatwierdzenia posiadania spadku przez
dominus negotii, za interpolowaną. Talamanca słusznie zauważa, że jedynym uzasadnieniem takiego
rozstrzygnięcia jest uznanie, że w momencie odmowy zatwierdzenia gestor z detentora stał się po-
siadaczem spadku. Zdaniem włoskiego romanisty w takim przypadku powinna jednak mieć za-
stosowanie reguła: nemo potest sibi mutare causam possessionis, a zatem decyzji Ulpiana nie można
uznać za klasyczną. Powyższy argument nie wydaje się jednak przekonujący. Zakres zastosowania
reguły nemo potest sibi mutare causam possessionis w prawie klasycznym jest problematyczny. Z
pewnością nie stosuje się ona jednak do sytuacji, w których dotychczasowy posiadacz wyraża zgodę
na nabycie posiadania przez detentora: na takim schemacie opiera się konstrukcja constitutum pos-
sessorium
. Ciekawy przypadek tego rodzaju rozumowania przekazuje Ulpian w D.12.1.10: Quod ab
initio, cum deponerem, uti tibi si voles permisero, creditam non esse antequam mota sit, quoniam
debitu iri non est certum
. Deponent wyraża z góry zgodę na użycie rzeczy przez depozytariusza. Do
momentu, w którym depozytariusz nie ruszy rzeczy, pozostaje jedynie jej detentorem, ponieważ nie
wiadomo, czy ma wolę jej posiadania. Używając rzeczy, wyraża tym samym animus rem sibi ha-
bendi
, a zatem przekształca dotychczasową detencję w posiadanie, czemu nie stoi na przeszkodzie
zasada nemo potest sibi mutare causam possessionis, ponieważ przekształcenie detencji w po-
siadanie nie następuje w tym przypadku wbrew woli dotychczasowego posiadacza. Inaczej niż w
przypadku zwykłego constitutum possessorium zgoda dotychczasowego posiadacza na objęcie po-
siadania przez detentora została tutaj udzielona z góry, a skutek w postaci przejścia posiadania na
detentora uzależniony jest już tylko od jego woli. Jak można z powyższego wnosić, reguła nemo
potest sibi mutare causam possessionis
ogranicza się do sytuacji, w których detentor pragnie nabyć
posiadanie wbrew woli dotychczasowego posiadacza. We fragmencie dotyczącym biernej legity-
macji z tytułu hereditatis petitio mamy do czynienia z sytuacją, w której detentor (negotiorum
gestor
) nabywa posiadanie za zgodą osoby, w której imieniu dzierżył rzecz (dominus negotii). Taką
zgodę implikuje wynikające z odmowy zatwierdzenia desintressement, jakie dominus negotii zgłosił
w stosunku do dzierżonego przez gestora majątku. Nie mamy tu oczywiście do czynienia z klasycz-
nym constitutum possessorium, przede wszystkim dlatego, że dominus negotii, który odmówił za-
twierdzenia, sam nie był posiadaczem. W powyższej sytuacji jednakże posiadacza nie było w ogóle,
istotne jest natomiast to, że zgody udzieliła (pośrednio) osoba, w której interesie detentor dzierżył
rzecz. Zważywszy, że reguła nemo potest sibi mutare causam possessionis służy ochronie interesów
osoby, w której imieniu detentor dzierży rzecz, należy uznać, że nie ma ona zastosowania do roz-
ważanego przez Ulpiana przypadku, w którym dominus negotii odmawia zatwierdzenia posiadania
spadku na jego rzecz. Decyzja Ulpiana może być w związku z powyższym uznana za klasyczną.

posiada go w cudzym imieniu . Petitio hereditatis będzie natomiast można skiero-

8

wać bezpośrednio do gestora wówczas, gdy dominus negotii nie zatwierdził wyko-
nywanej na jego rzecz przez gestora bonorum possessio. W takiej sytuacji gestor
posiada już we własnym imieniu i może odpowiadać z tytułu petitio hereditatis .

9

Z powyższego fragmentu wynika, a contrario, że gdyby dominus negotii po

powrocie zatwierdził wykonywane na jego rzecz przez gestora posiadanie spadku,
to wówczas sam stałby się jego posiadaczem, a zatem byłby biernie legitymowany
z tytułu hereditatis petitio. Zatwierdzenie byłoby wówczas równoznaczne z doko-
naniem pro herede gestio.

O ile możliwe jest przyjęcie spadku przez zatwierdzenie dokonanych przez

gestora contemplatione heredis działań pro herede, o tyle źródła nie dopuszczają
zatwierdzenia przez zwierzchnika familijnego aditio hereditatis dokonanej przez

background image

64

AGNIESZKA KACPRZAK

Por. też D.29.2.25.4 (Ulpian, 7 ad Sabinum): Iussum eius qui in potestate habet non est simile

10

tutoris auctoritati quae imponitur perfecto negotio, sed praecedere debet, ut Gaius Cassius libro
secundo iuris civilis scribit: et putat vel per internuntium fieri posse vel per epistulam
.

filiusfamilias lub servus. Niedopuszczalność ratihabitio w takiej sytuacji, w od-
różnieniu od petitio bonorum possessionis, której zatwierdzenie przez zwierzchnika
familijnego jest możliwe, wynika z fragmentu D.29.2.6 pochodzącego z szóstej
księgi komentarza Ulpiana do dzieł Sabinusa :

10

(pr): Qui in aliena est potestate, non potest invitum hereditati obli-
gare eum, in cuius est potestate, ne aeri alieno pater obligaretur.
(1): Sed in bonorum possessione placuit ratam haberi posse eam,
quam citra voluntatem adgnovit is qui potestati subiectus est
.

W pierwszej części cytowanego tekstu Ulpian powiada jedynie, że nie można

przyjąć spadku wbrew woli osoby, która ma nad nami władzę. Nie wypowiada się
natomiast co do tego, jak i kiedy wola ta powinna być wyrażona. Zaraz potem (we
fragmencie oznaczonym jako 1) stwierdza, że w przypadku bonorum possessio
możliwe jest następcze zatwierdzenie (ratum haberi posse) jej przyjęcia przez
zwierzchnika familijnego wówczas, gdy osoba podległa dokonała tej czynności
niezależnie od woli zwierzchnika (citra voluntatem). Sformułowanie „citra volun-
tatem
” odpowiada określeniu „invitum” z fragmentu oznaczonego jako principium.
Jednocześnie słowo „sed ” — jednakże — rozpoczynające fragment 1, sugeruje
zamiar przeciwstawienia opisywanego tu przypadku sytuacji przedstawionej we
fragmencie poprzedzającym. Wypowiedź Ulpiana należałoby zatem czytać nastę-
pująco: spadku nie można przyjąć niezależnie od woli zwierzchnika, bonorum
possessio
natomiast można przyjąć niezależnie od jego woli, jednakże warunkiem
skuteczności tego przyjęcia jest jego późniejsze zatwierdzenie przez zwierzchnika.

RATIHABITIO I PETITIO BONORUM POSSESSIONIS

O możliwości zatwierdzenia wystosowanej przez negotiorum gestora w cudzym

imieniu petitio bonorum possessionis mówi fragment D.37.1.3.7 Ulpiana z 39 księ-
gi komentarza do edyktu:

Adquirere quis bonorum possessionem potest vel per semelipsum
vel per alium. Quod si me non mandante bonorum possessio mihi
petita sit, tunc competet, cum ratum habuero id quod actum est.
Denique si ante decessero quam ratum habeam, nulla dubitatio
est quin non competet mihi bonorum possessio, quia neque ego
ratum habui neque heres meus ratum habere potest, cum ad eum
non transeat ius bonorum possessionis
.

W przypadku objęcia bonorum possessio przez gestora działającego bez zlece-

nia — posiadanie spadku przechodzi na dominus negotii dopiero z chwilą doko-

background image

RATIHABITIO I WOLA PRZYJĘCIA SPADKU

65

nania ratihabitio. Informację tę podaje Ulpian bezpośrednio po sformułowaniu
ogólniejszej zasady, że bonorum possessio można nabyć bądź osobiście, bądź przez
inną osobę. Z zestawienia obu tych zdań można wnosić, że nabycie przez osobę
działającą bez zlecenia jest szczególnym przypadkiem nabycia per alium i dlatego,
inaczej niż tam, gdzie zastępca działa na zlecenie, wymaga się tutaj dokonania
ratihabitio. Warto zwrócić uwagę, że zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku
mamy do czynienia z zastępstwem bezpośrednim, różna jest tylko chwila, w której
skutki tego zastępstwa się aktualizują. W pierwszej sytuacji mandans staje się posia-
daczem majątku spadkowego z chwilą przyjęcia bonorum possessio przez manda-
tariusza, w przypadku działającego bez upoważnienia gestora natomiast do wy-
stąpienia tego skutku konieczna jest ratihabitio ze strony dominus negotii. W takim
przypadku ratihabitio wchodzi w miejsce brakującego zlecenia i spełnia dokładnie
tę samą funkcję — świadczy o woli objęcia majątku spadkowego po stronie za-
stąpionego. Z chwilą wyrażenia takiej woli skutki złożonej przez zastępcę petitio
bonorum possessionis
przechodzą na zatwierdzającego. Zatwierdzenie jest jedno-
stronnym oświadczeniem woli, którego skuteczność nie zależy od woli gestora
ratihabitio nie musi być nawet do niego skierowana — nie może być zatem inter-
pretowane jako zawarta między gestorem a dominus negotii czynność dwustronna,
zmierzająca do przeniesienia na tego ostatniego skutków działań gestora. Stąd
rezultat zatwierdzenia, polegający na przejściu na zatwierdzającego skutków praw-
nych działań gestora, mieści się w ramach zastępstwa bezpośredniego. O takiej
konstrukcji zatwierdzenia świadczy fragment D.46.8.24.1 z księgi 5 Quaestionum
Africanusa:

An autem et si mortuus fuisset qui petisset vel furere coeperit, ra-
tum haberi possit, videamus: nam si in universum perinde haberi
debet, ac si tunc, cum ratum habeat, per eum bonorum possessio-
nem petat, frustra his casibus ratum habetur. Sed illud consequens
futurum etiam si paeniteat illum petisse, ratum haberi non posse,
quod utique sit absurdum rectius itaque dicitur neutram eorum
causam impedire ratihabitionem
.

Jurysta analizuje tutaj sytuację, w której negotiorum gestor umarł lub utracił

zdolność do czynności prawnych wskutek choroby psychicznej, po wystąpieniu
z petitio bonorum possessionis na rzecz dziedzica pretorskiego, ale zanim ten ostat-
ni dokonał zatwierdzenia. Zdaniem Africanusa — ani śmierć, ani choroba psychicz-
na gestora nie stanowią przeszkody w zatwierdzeniu jego działań przez dominus
negotii
, podobnie jak nie stanowi takiej przeszkody zmiana zamiaru po stronie
gestora — np. okoliczność, że się rozmyślił. Wynika stąd, że rola negotiorum
gestora
kończy się w momencie złożenia petitio bonorum possessionis i tylko
w tym momencie musi on być wyposażony w zdolność do czynności prawnych.
Czy w wyniku złożonej przez gestora petitio dominus negotii nabędzie bonorum
possessio
— zależy już tylko od jego decyzji.

W przypadku objęcia bonorum possessio przez niewyposażonego w zlecenie

zastępcę mamy do czynienia z sytuacją o tyle szczególną w stosunku do innych

background image

66

AGNIESZKA KACPRZAK

przypadków czynności prawnych dokonanych przez negotiorum gestora, że
w momencie dokonania czynności przez tego ostatniego jej skutki nie tylko nie
spadają jeszcze na dziedzica pretorskiego (może to nastąpić dopiero z chwilą za-
twierdzenia), lecz nie spadają również na zastępcę; gestor nie staje się bonorum
possessor
, zyskuje on tylko faktyczne władztwo nad majątkiem spadkowym, które
sprawuje w interesie dominus negotii. Dopiero z chwilą zatwierdzenia złożona
przez gestora petitio bonorum possessionis staje się skuteczna. Jak się wydaje, tak
właśnie należy rozumieć sformułowanie Africanusa: tunc cum ratum habet, per eum
bonorum possessionem petat
— wtedy prośba o bonorum possessio zostaje złożona
za jego (gestora) pośrednictwem, kiedy (dominus negotii) zatwierdzi. Przyjmuje się
fikcję, jakoby negotiorum gestor dopiero wtedy złożył prośbę o bonorum possessio
na rzecz dominus negotii, kiedy ten ostatni zatwierdził. Dlatego w rozważaniach
Africanusa pojawia się problem, czy negotiorum gestor musi mieć zdolność do
czynności prawnych w momencie zatwierdzenia. Problem ten nie wynika stąd, że
istniała wątpliwość co do tego, czy gestor jest stroną ratihabitio. Skoro jednak
uznaje się, że gestor występuje z petitio bonorum possessionis nie wtedy, kiedy taką
prośbę rzeczywiście wystosował, lecz w momencie zatwierdzenia, to można po-
stawić pytanie, czy także w tym momencie musi mieć zdolność do czynności praw-
nych. Africanus rozstrzyga powyższy problem, uznając, że fikcja, iż złożenie petitio
bonorum possessionis
nastąpiło w momencie zatwierdzenia, nie zaś wtedy, gdy
prośba taka została rzeczywiście wystosowana, nie sięga tak daleko, aby stawiać
gestorowi wymóg zdolności do czynności prawnych także w tym momencie. Można
się zastanawiać nad uzasadnieniem konstrukcji, w której złożenie petitio bonorum
possessionis
przez negotiorum gestora uznaje się za dokonane dopiero z chwilą
zatwierdzenia. Konstrukcja taka wydaje się wynikać z faktu, że uprawnienie do
wystąpienia z petitio bonorum possessionis jest związane ze ściśle określoną osobą.
Zastępstwo pośrednie, a więc takie, w którym skutki czynności prawnej spadają na
zastępcę, a następnie zostają przeniesione na zastąpionego, nie byłoby w takiej
sytuacji możliwe. Stąd sama skuteczność petitio bonorum possessionis, a nie tylko
przejście jej skutków na zatwierdzającego, jest uzależniona od późniejszej ratiha-
bitio
. Konstrukcyjnie możliwe są w takiej sytuacji dwa rozwiązania: albo ratihabitio
działa ex tunc i przyjmuje się fikcję, że petitio bonorum possessionis została
prawidłowo złożona już w momencie jej wystosowania przez gestoraratihabitio
miałaby wówczas skutek konwalidacji — albo za chwilę złożenia petitio bonorum
possessionis
uznajemy moment zatwierdzenia — wówczas ratihabitio działa ex
nunc
i nie ma charakteru konwalidacji. Africanus wybiera drugie rozstrzygnięcie,
co wspiera tezę o nieretroaktywnym charakterze ratihabitio. Konsekwentnie o za-
chowaniu terminów przewidzianych dla wystąpienia z wnioskiem o bonorum pos-
sessio
decyduje moment dokonania ratihabitio, nie zaś chwila złożenia petitio przez
gestora, co wynika z fragmentu D.46.8.24pr:

(Afr. 5 Quaest.): Bonorum possessionem ab alio adgnitam ratam
haberi oportere eo tempore, quo adhuc in ea causa sit, ut peti
possit: itaque post centensimum diem ratam haberi non potest
.

background image

RATIHABITIO I WOLA PRZYJĘCIA SPADKU

67

Tj. w terminie stu dni; por. D.38.9.1.9: Quod dicimus, "intra dies centum bonorum posses-

11

sionem peti posse", ita intellegendum est, ut et ipso die centensimo peti possit, quemadmodum intra
kalendas etiam ipsae kalendae sunt. Idem est et si "in diebus centum dicatur"
.

C. Bertolini, La ratifica degli atti giuridici I, Roma 1889, s. 115.

12

Tak C. Bertolini, La ratifica..., s. 115.

13

Zdaniem Africanusa zatwierdzenia można dokonać jedynie w tym czasie,

w którym można wystąpić z petitio bonorum possessionis .

11

Można zatem zapytać, jakie znaczenie praktyczne ma możliwość wystąpienia

z prośbą o bonorum possessio przez gestora, skoro wszelkie skutki z tym związane,
łącznie z zachowaniem terminu przewidzianego dla wystąpienia z petitio bonorum
possessionis
, oceniane są według momentu zatwierdzenia, a nie złożenia petitio
przez gestora. W doktrynie romanistycznej pojawił się pogląd, że w pewnych,
skrajnych sytuacjach bonorum possessio można było uznać za prawidłowo objętą,
mimo braku zatwierdzenia ze strony dominus negotii . Pogląd taki opierał się na

12

interpretacji fragmentu D.37.1.16 (Paul. 3 sent):

Quotiens is, cui bonorum possessio ab altero postulata est, furere
coeperit, magis probatum ratum eum videri habuisse: rati enim
habitio ad confirmationem prioris postulati pertinet
.

Zdaniem Paulusa w sytuacji, gdy osoba, na rzecz której ktoś wniósł prośbę

o bonorum possessio, utraciła zdolność do czynności prawnych wskutek choroby
psychicznej, należy przyjąć fikcję, że zatwierdzenie zostało dokonane, ponieważ
odnosi się ono do potwierdzenia wcześniejszej prośby. Z powyższego sformu-
łowania wynika, że w rozpatrywanej przez Paulusa hipotezie uprawniony popadł
w chorobę psychiczną przed nabyciem bonorum possessio. Jeśli z wnioskiem o bo-
norum possessio
na rzecz uprawnionego wystąpił mandatariusz, to mandans stawał
się posiadaczem majątku spadkowego z chwilą dokonania datio przez pretora —
wystarczyło, że mandatariusz został wprowadzony w posiadanie majątku spadko-
wego w imieniu mandansa. Jeśli natomiast ten, kto wystąpił o przyznanie bonorum
possessio
na rzecz dziedzica pretorskiego działał z własnej inicjatywy, jako nego-
tiorum gestor
, to do nabycia posiadania spadku przez uprawnionego konieczne
było, oprócz złożenia prośby przez gestora i datio ze strony pretora, także zatwier-
dzenie ze strony uprawnionego. Można zatem postawić pytanie, czy proponowana
przez Paulusa fikcja, że zatwierdzenie zostało dokonane, odnosi się do sytuacji, gdy
petitio bonorum possessionis zgłosił negotiorum gestor, a uprawniony popadł
w chorobę psychiczną, zanim zdążył zatwierdzić tę czynność gestora , czy też ra-

13

czej do takiej, w której z petitio bonorum possessionis wystąpił mandatariusz,
a mandans utracił zdolność do czynności prawnych jeszcze zanim pretor dokonał
datio. (Gdyby choroba psychiczna wystąpiła u mandansa po wprowadzeniu man-
datariusza w posiadanie spadku, wówczas rozważany przez Paulusa problem by nie
powstał, ponieważ mandans staje się posiadaczem spadku w momencie objęcia go
przez mandatariusza. Późniejsza utrata zdolności do czynności prawnych nie może
prowadzić do utraty wcześniej nabytego prawa). Za przyjęciem tej drugiej hipotezy
przemawia sformułowanie ratihabitio ad confirmationem prioris postulati pertinet.

background image

68

AGNIESZKA KACPRZAK

A. Claus, Gevillkürte Stellvertretung im römischen Privatrecht, Berlin 1973, s. 208 i n.

14

C. Bertolini, La ratifica..., s. 115.

15

Teoretycznie rzecz biorąc określenie „prior postulatio” może się odnosić do petitio
bonorum possessionis
złożonej przez gestora. Przy takim rozumieniu jednak przy-
toczone sformułowanie nie mogłoby stanowić uzasadnienia dla przyjęcia fikcji, że
zatwierdzenie zostało już dokonane. Przeciwnie: jak wiadomo z analizowanego
wyżej fragmentu D.46.8.24.1, skuteczność złożonej przez negotiorum gestora
petitio
zależy od jej zatwierdzenia przez uprawnionego, zatem podkreślenie, że
ratihabitio odnosi się do tejże petitio, wzmacniałoby tezę, że zatwierdzenie jest
niezbędne także wówczas, gdy uprawniony stracił zdolność do czynności prawnych.
Tymczasem Paulus proponuje rozwiązanie przeciwne. Jego stanowisko staje się
bardziej zrozumiałe, jeśli przyjąć, że prior postulatio odnosi się do skierowanej do
mandatariusza prośby, aby wystąpił z petitio bonorum possessionis na rzecz man-
dansa. Wówczas łatwiej zrozumieć propozycję przyjęcia fikcji, że zatwierdzenie
zostało dokonane, skoro stanowi ono jedynie potwierdzenie woli uprawnionego,
która została już raz wyrażona. Nasuwa się jednak wątpliwość, czy taka fikcja jest
w ogóle potrzebna, skoro w przypadku zlecenia osobie trzeciej, aby wystąpiła
o bonorum possessio na rzecz uprawnionego, ten ostatni nabywa posiadanie ma-
jątku spadkowego z chwilą objęcia go przez mandatariusza i ratihabitio nie jest
wówczas w ogóle wymagana. Rozstrzygnięciu tej wątpliwości może posłużyć inny
fragment z dzieł Paulusa:

D.29.2.48 (Paul. 1 manual.): Si quis alicui mandaverit, ut, si
aestimaverit, peteret sibi bonorum possessionem, et postquam ille
petit, furere coeperit, nihilo minus adquista est ei bonorum
possessio. Quod si antequam ille petat, is qui mandavit petendum
furere coeperit, dicendum est non statim ei adquistam bonorum
possessionem: igitur bonorum possessionis petitio ratihabitione
debet confirmari
.

W zacytowanym tekście Paulus analizuje następujący stan faktyczny: dziedzic

pretorski zlecił osobie trzeciej wystąpienie do pretora z prośbą o bonorum pos-
sessio
, a następnie popadł w chorobę psychiczną, tracąc tym samym zdolność do
czynności prawnych. Zdaniem Paulusa, jeśli choroba psychiczna wystąpiła po zło-
żeniu prośby o bonorum possessio przez zleceniobiorcę, wówczas spadek przypada
zleceniodawcy. Jeśli natomiast mandatariusz wystąpił z petitio bonorum posses-
sionis
już po ujawnieniu się choroby psychicznej u mandansa, wówczas spadek
przypadnie temu ostatniemu tylko wówczas, gdy ten zatwierdzi czynność manda-
tariusza , co może uczynić w trakcie lucidium intervallum . Zdaniem Paulusa

14

15

momentem, który rozstrzyga o tym, czy zatwierdzenie będzie potrzebne, czy też nie,
jest chwila złożenia petitio, nie zaś wprowadzenia mandatariusza w posiadanie
majątku spadkowego (datio). Gdyby mandatariusz został wprowadzony w posia-
danie majątku spadkowego, zanim mandans utracił zdolność do czynności praw-
nych, wówczas rozważany przez Paulusa problem w ogóle by nie powstał, gdyż na

background image

RATIHABITIO I WOLA PRZYJĘCIA SPADKU

69

Wynika to z istoty zobowiązania wzajemnego nierównoczesnego. Zobowiązanie mandansa do

16

zwrotu kosztów wykonania mandatu mandatariuszowi powstaje nie z chwilą zawarcia umowy zle-
cenia, lecz dopiero wówczas, gdy mandatariusz takie koszta rzeczywiście poniesie. Jeśli takie koszta
powstaną w czasie trwania umowy zlecenia, wówczas mandatariusz nabywa prawo do ich zwrotu,
niezależnie od dalszych losów zlecenia; tzn. także wówczas, gdy ono wygaśnie w wyniku odwołania
lub śmierci zleceniodawcy. Możliwość żądania zwrotu kosztów mandatu, wykonanego po śmierci
mandansa, pod warunkiem jednak, że mandatariusz o tej śmierci, a zatem o wygaśnięciu mandatu,
nie wiedział w chwili jego wykonywania, jest już wyjątkiem od zasady, o czym świadczy określenie
Gaiusa utilitatis causa receptum est, i służy ochronie dobrej wiary mandatariusza.

mocy reguły zastępstwa bezpośredniego, która obowiązuje w przypadku zlecenia
osobie trzeciej wystąpienia z petitio bonorum possessionis, spadek przypadłby z tą
chwilą bezpośrednio mandansowi (por. D.37.1.3.7 Ulpiana). Późniejsza utrata zdol-
ności do czynności prawnych po stronie mandansa nie mogłaby spowodować utraty
już nabytego posiadania spadku. Problem może natomiast powstać wówczas, gdy
choroba psychiczna wystąpiła u mandansa przed wprowadzeniem mandatariusza
w posiadanie spadku. W takiej sytuacji mandans traci zdolność do czynności praw-
nych jeszcze przed nabyciem posiadania spadku, a zatem jeszcze zanim zlecenie
zostało zrealizowane. W związku z tym należy rozważyć wpływ utraty zdolności do
czynności prawnych po stronie mandansa na dalszą realizację mandatu. Jeśli cho-
roba psychiczna wystąpiła u mandansa jeszcze przed przystąpieniem do wyko-
nywania zlecenia przez mandatariusza, a zatem zanim złożył on petitio bonorum
possessionis
, to wówczas zlecenie wygasa i późniejszy wniosek mandatariusza
o bonorum possessio na rzecz mandansa można oceniać już tylko w kategorii nego-
tiorum gestio
, a nie mandatu — stąd potrzeba późniejszego zatwierdzenia ze strony
zastąpionego. Jeśli natomiast mandatariusz rozpoczął wykonywanie mandatu przed
wystąpieniem choroby psychicznej u mandansa, to kwestia, czy skutki późniejszych
działań mandatariusza spływają na mandansa, czy też nie, pozostaje wątpliwa. Za
odpowiedzią twierdzącą przemawiałaby zasada, zgodnie z którą mandat nie wygasa
i nie może być odwołany, jeśli mandatariusz rozpoczął jego wykonywanie. Zasada
ta jednak oznacza tylko tyle, że mandatariusz, który realizując mandat poniósł jakieś
koszta, ma prawo żądania ich zwrotu na podstawie actio mandati contraria, pod
warunkiem, że poniósł je wówczas, gdy mandat jeszcze obowiązywał . Jest proble-

16

matyczne natomiast, czy można ją rozciągnąć na ochronę uprawnień mandansa,
przyjmując, iż w sytuacji, w której mandatariusz działa jako zastępca bezpośredni,
na mandansa spadają również skutki takich czynności mandatariusza, które zostały
dokonane już po wygaśnięciu mandatu, pod warunkiem, że mandatariusz rozpoczął
swoje działania, zanim zlecenie wygasło. Paulus, jak się wydaje, przyjmuje roz-
wiązanie kompromisowe, uznając, że skutki działań mandatariusza spadają na
mandansa, a zatem zatwierdzenie ze strony tego ostatniego nie jest już potrzebne,
jeśli mandatariusz przed wygaśnięciem mandatu dopełnił wszelkich czynności
potrzebnych do wywołania skutku prawnego na rzecz mandatariusza, zaś powstanie
tego skutku zależy już tylko od decyzji osoby trzeciej, w tym wypadku pretora.
Zachodzi tu ciekawa paralela z przypadkiem spłaty długu na ręce negotiorum gesto-
ra
— choć skutek w postaci zwolnienia dłużnika ze zobowiązania następuje dopiero

background image

70

AGNIESZKA KACPRZAK

Por. C. Arno, La bonorum possessio sine re. Il problema dell'origine, Modena 1914.

17

z chwilą zatwierdzenia ze strony dominus negotii, to jednak termin uznaje się za
zachowany, jeśli przed jego upływem pieniądze zostały doręczone gestorowi.

Analizowane źródło daje się uzgodnić z rozważanym wyżej fragmentem sen-

tencji (D.37.1.16) tylko przy założeniu, że w Sentencjach stwierdzenie bonorum
possessio ab altero postulata est
odnosi się do mandatariusza, który już wystąpił
z petitio, ale nie uzyskał jeszcze posiadania spadku na rzecz mandansa (nie nastąpiła
datio). Jeśli datio nastąpi po tym, jak zleceniodawca popadł w chorobę psychiczną,
to należy uznać, że pomimo to bonorum possessio przeszła na niego tak, jak gdyby
dokonał zatwierdzenia. Gdyby określenie „alius” interpretować jako odnoszące się
do negotiorum gestora, to wówczas tekst ten stałby w sprzeczności z aktualnie
analizowanym fragmentem — skoro bowiem nawet w przypadku mandatariusza,
który złożył petitio po tym, jak mandans popadł w chorobę psychiczną, konieczne
jest zatwierdzenie, to tym bardziej powinno być wymagalne wówczas, gdy z taką
petitio wystąpiła osoba w ogóle nie wyposażona w zlecenie. O tym, że w przypadku
złożenia wniosku przez gestora o przyznanie bonorum possessio na rzecz osoby
trzeciej zatwierdzenie ze strony tej ostatniej jest bezwzględnie konieczne, świadczy
również (rozważany wyżej) fragment D.37.1.3.7 z księgi 39 komentarza do Edyktu
Ulpiana.

Analiza powyższych tekstów nasuwa wniosek, że z punktu widzenia upraw-

nionego możliwość wystąpienia z petitio bonorum possessionis na jego rzecz przez
osobę prowadzącą bez zlecenia jego sprawy nie ma żadnego znaczenia, gdyż wszel-
kie skutki związane ze złożeniem takiego wniosku, w szczególności zachowanie
wymaganych terminów, liczą się od momentu zatwierdzenia. Złożenie petitio przez
gestora nie może również zastąpić wniosku samego uprawnionego w przypadku,
gdyby ten ostatni utracił zdolność do czynności prawnych lub zmarł, zanim zdążył
dokonać zatwierdzenia.

Dopuszczalność zatwierdzenia przez uprawnionego petitio bonorum posses-

sionis złożonej w jego interesie przez gestora można wytłumaczyć z jednej strony
konstrukcją samej petitio, która jest czynnością nieformalną, a zatem w sytuacji,
gdy do wywołania przez nią skutku prawnego w postaci nabycia posiadania spadku
przez uprawnionego brakuje tylko jednego elementu — woli uprawnionego, wy-
starczy jego uzupełnienie, bez konieczności ponawiania całej czynności. Z drugiej
strony, umożliwienie gestorowi złożenia takiego wniosku, a także wprowadzenie go
w posiadanie majątku spadkowego na rzecz uprawnionego, którego wola jest nie-
znana, np. dlatego, że jest nieobecny, ma ten korzystny skutek, że zapewnia tym-
czasowy zarząd majątkiem spadkowym, co jest zgodne z charakterem instytucji
bonorum possessio, która u swoich korzeni miała na celu właśnie taką tymczasową
regulację spraw spadkowych .

17

background image

RATIHABITIO I WOLA PRZYJĘCIA SPADKU

71

F. Longchamps de Bérier, Il Fedecommesso universale nel diritto romano classico, Warszawa

18

1997, s. 108.

RATIHABITIO W ODNIESIENIU DO RESTITUTIO FIDEICOMMISSI

Problematyka ratihabitio w związku z restytuowaniem spadku obciążonego

fideikomisem uniwersalnym pojawia się w źródłach pięciokrotnie. Zatwierdzenie
w takim wypadku możliwe jest zarówno po stronie dziedzica powierniczego (jeśli
fideikomisariusz wcześniej już znalazł się w posiadaniu spadku, spadek uważa się
za restytuowany z chwilą gdy heres fideicommissarius zatwierdził posiadanie fidei-
commissariusa
), jak i po stronie fideicommissariusa: zatwierdzenia może dokonać
paterfamilias, jeśli spadek został restytuowany jego synowi pod władzą lub niewol-
nikowi, albo przez dominus negotii, jeśli spadek wydano jego prokuratorowi.

Ratihabitio po stronie heres fideicommissarius dotyczy fragment D.36.1.38pr.

z księgi 16 komentarza Ulpiana do Edyktu:

Restituta hereditas videtur aut re ipsa, si forte passus sit heres
possideri res hereditarias vel totas vel aliquas earum hac mente,
ut vellet restitueret ille suscipere, non si ex alia causa putavit te
possidere. Sed et si postea ratum habui, idem erit dicendum. Sed
et si verbo dixit se restituere, vel per epistulam, vel per nuntium
restituat, audietur, sed et si voluntate tua alii restituerit, in te
transibunt actiones. Item si alius iussu meo restituit vel ratam
habui restitutionem, transisse actiones videntur
.

Tekst powyższy nie przedstawia specjalnych trudności interpretacyjnych. Ulpian

precyzuje w nim sposoby dokonania restitutio hereditatis przez dziedzica powier-
niczego. Z dokonanego przezeń wyliczenia wynika, że heres fideicommissarius
zwalnia się z obowiązku restytuowania spadku wyrażając w jakiejkolwiek formie
wolę czy też zgodę na to, aby fideicommissarius objął posiadanie spadku. W szcze-
gólności, restitutio uważa się za dokonaną, jeśli heres toleruje (passus sit) fakt, że
fideikomisariusz posiada spadek. Do dokonania restitutio wystarczy zatem nawet
bierne zachowanie dziedzica. Warunkiem koniecznym jest jednak, aby dziedzic
powierniczy wiedział, że fideicommissarius posiada spadek ex causa fideicommissi.
Jeśli heres sądzi, że fideicommissarius posiada spadek na jakiejkolwiek innej pod-
stawie (ex alia causa), może dokonać restitutio przez zatwierdzenie, tj. wyrażenie
zgody na to, aby od tej chwili posiadał spadek ex causa fideicommissi. Ratihabitio
ze strony dziedzica dopuszczalna jest także wówczas, gdy spadek został wydany
fideikomisariuszowi przez osobę trzecią .

18

Oświadczenie woli dziedzica złożone w jakiejkolwiek formie, w tym również

przez ratihabitio, wystarcza do zwolnienia się przezeń z obowiązku restytuowania
spadku, ale samo przez się nie oznacza jeszcze przejścia spadku na fideikomisa-
riusza, gdyż do tego celu potrzebna jest także zgoda tego ostatniego. Również dla
oświadczenia woli fideikomisariusza prawo nie przewiduje żadnej formy szczegól-

background image

72

AGNIESZKA KACPRZAK

Ibidem, s. 109.

19

nej. Także i tutaj dopuszczalne jest późniejsze zatwierdzenie . Źródła wspominają

19

o dwóch sytuacjach, w których zatwierdzenie występuje po stronie fideikomisa-
riusza:

1. Spadek został wydany przez dziedzica prokuratorowi fideikomisariusza. Skar-

gi z S.C. Trebellianum przechodzą na fideikomisariusza z chwilą zatwierdzenia
(por. D.36.1.68.1 Paulusa).

2. Spadek obciążony fideikomisem został wydany synowi pod władzą lub

niewolnikowi bez wiedzy i zgody zwierzchnika. Jak to wynika z fragmentu
D.36.1.67pr., niezależnie od tego, czy fideikomis ustanowiony był na rzecz oso-
by podległej, czy na rzecz zwierzchnika, konieczna jest ratihabitio ze strony tego
ostatniego:

(Maec. 5 fideic.): Servo invito domine vel ignorante non recte
restituatur hereditas: sed si postea ratum habuerit, confirmabitur
restitutio, verum ipsi domino adquirentur actiones. Nec quia
hereditas adquisitionis similis est haec restitutio, iussum praece-
dere oportet, sed ut dictum est, etiam ratihabitio subsequi poterit
exemplo bonorum possessionis, neque interest, quod ad propo-
situm attinet, ipsi domino an servo quis rogetur restituere here-
ditatem, nec in ea re consensu aut opera servi opus est: atquin in
bonorum possessione vel in adeunda hereditate consensus eius
necessarius est. Itaque si qui suspectam dicent hereditatem, postu-
lante domino compellendi erunt adire et restituere hereditatem
.

Tekst powyższy jest paralelny do fragmentu D.37.1.3.7, dotyczącego objęcia

bonorum possessio (analizowanego wyżej). Podobnie jak Ulpian w odniesieniu do
bonorum possessio, tak i Maecianus odnośnie do fideikomisu zaznacza, że osoba
podległa władzy nie może go przyjąć wbrew woli lub bez wiedzy zwierzchnika.
Podobnie jak w przypadku bonorum possessio, wola ta może być wyrażona także
ex post, w formie ratihabitio, inaczej niż w przypadku aditio hereditatis, gdzie
zgoda zwierzchnika musi być wyrażona przed dokonaniem aditio (w postaci
iussum). Maecianus nie precyzuje co prawda w tym miejscu, czy zatwierdzenie wy-
wołuje skutki wstecz, od momentu przyjęcia spadku przez osobę podległą, czy też
od momentu zatwierdzenia. Ponieważ jednak wiadomo, że zatwierdzenie przyjęcia
fideikomisu przez prokuratora jest skuteczne ex nunc, podobnie jak zatwierdzenie
objęcia bonorum possessio przez osobę podległą, więc nie ma powodu przypusz-
czać, aby w przypadku ratihabitio dotyczącej przyjęcia fideikomisu przez servus lub
filiusfamilias sytuacja wyglądała inaczej.

Ciekawy przypadek zatwierdzenia przyjęcia spadku po stronie fideikomisariusza

analizuje Scaevola w pochodzącym z księgi 22 digestów fragmencie D.32.41.11:

Pater naturalis filiae suae ex testamento mariti eius fideicommissi
debitor, cum ea mulier alii nuberet, non mandatu mulieris dotem
marito eius dedit et sibi reddi eam stipulatus est, si sine liberis
filia moreretur: mulier fialiam suscepit: quaesitum est, an fidei-

background image

RATIHABITIO I WOLA PRZYJĘCIA SPADKU

73

Por. A. Kacprzak, Ratihabitio i mandatum, <Studia Iuridica> 1998, nr 36, s. 29-56, w szcze-

20

gólności źródło D.46.3.12.2.

commissum a patre exigere possit. Respondit, si nec ratam
habuisset dotem datam, superesse fideicommissi petitionem. Idem
quaesit an si pater accepto facere stipulatinem velit, mulieri per-
secutio fideicommissorum deneganda sit. Respondit supra respon-
sum, eumque patrem, de quo quaereretur, si ita dedisset, ut mulier
ratum habuerit, posse condicere
.

Tekst powyższy, w przeciwieństwie do poprzednio analizowanych, dotyczy

fideikomisu zwykłego, nie zaś uniwersalnego (pochodzi z księgi 32 digestów De
legatis et fideicommissis
). Scaevola analizuje tu stan faktyczny, w którym ojciec
otrzymał od męża swojej naturalnej córki spadek, obciążony fideikomisem na jej
rzecz. Po śmierci małżonka kobieta ponownie wyszła za mąż, zaś ojciec, działając
z własnej inicjatywy (non mandatu mulieris), dał nowemu mężowi posag, z przy-
rzeczeniem jego zwrotu na wypadek, gdyby córka umarła bezdzietnie. Pytanie, jakie
stawia sobie Scaevola, dotyczy tego, czy danie posagu mężowi można uznać za
wykonanie fideikomisu należnego córce i czy tym samym jej skarga o wypełnienie
zobowiązania z tytułu fideikomisu wygasa. Zdaniem jurysty dotis datio na rzecz
męża nie może być potraktowana jako wypełnienie zobowiązania z fideikomisu
wobec córki i to nawet wówczas, gdy córka urodziła dziecko lub ojciec zwolnił
męża z obowiązku zwrotu, a tym samym przejście posagu na męża stało się defini-
tywne. Posag stanowi jak wiadomo własność męża, a zatem nie można uznać, że
w powyższych okolicznościach córka otrzymała to, co jej się należało z tytułu fidei-
komisu. Gdyby ojciec, dając posag mężowi córki, działał na jej zlecenie, wówczas
miałaby zastosowanie zasada, zgodnie z którą zobowiązanie uznaje się za prawidło-
wo wypełnione nie tylko wówczas, gdy należność została wypłacona wierzycielowi
osobiście, ale także wtedy, gdy została wydana osobie trzeciej, zgodnie z jego wolą:
(D.13.7.11 Ulpian, 28 ad Ed: Solutum autem accipere debemus non solum se ipsi,
cui obligata res est, sed et si alii sit soluta voluntate eius
). Ten sam skutek co zle-
cenie odnosiłaby w takiej sytuacji ratihabitio . Ponieważ jednak w analizowanym

20

stanie faktycznym córka w żaden sposób nie wyraziła woli, aby ojciec przekazał jej
mężowi w formie posagu to, co jej się należało z tytułu fideikomisu, więc nie można
uznać, aby fideikomis został prawidłowo wykonany. Jeżeli ojciec ustanawiał posag
w zamiarze uwolnienia się ze zobowiązania z tytułu fideikomisu, a córka nie za-
twierdziła jego działania, to będzie mu przysługiwała condictio o zwrot tego, co
świadczył w ramach posagu. Można przypuszczać, że będzie to condictio causa
data causa non secuta
, jako że w braku ratihabitio świadczenie ojca nie osiągnęło
zamierzonego przezeń celu, tj. nie doprowadziło do zwolnienia go z zobowiązania
z tytułu fideikomisu.

Jak wynika z powyższego fragmentu, do przyjęcia fideikomisu wystarcza za-

twierdzenie przez fideikomisariusza objęcia należnego majątku spadkowego (całego
lub jego części) przez osobę trzecią, podobnie jak do jego wydania wystarcza za-
twierdzenie przez dziedzica powierniczego przekazania należnego spadku fidei-
komisariuszowi przez osobę trzecią.

background image


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
oswiadczenie o przyjeciu spadku wprost OPOXUYAW7PKCHCEIJYNLSNBHY4QE34VFSAOHREA
22. Oswiadczenie o przyjeciu spadku
Oświadczenie o przyjęciu spadku
oswiadczenie o przyjeciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza FZKIJF42VY3GX5D4OJQ2LKDVA4UEC7YTJKVIOYY
spadki, zoby mega pack, 9[1][1].przyjÄ™cie lub odrzucenie spadku, PRZYJĘCIE LUB ODRZUCENIE SPADKU
07 PRZYJĘCIE LUB ODRZUCENIE SPADKU
Skutki przyjęcia przez Polskę wspólnej polityki rolnej UE
Wolna wola jest iluzją, studia, kogni
9. Protokół przyjęcia granic, gik VI sem, GiK VI, GOG, gog od doroty, podział operat, podział operat
Olimpijskie przyjęcie urodzinowe
Wyznaczenie płaszczyzny o zadanym spadku Wyznaczona płaszczyzna o zadanym spadku 1
OCH jak przyjemnie
Freud, Poza zasadą przyjemności, 5 24
Deklaracja Przyjęta w osiemdziesięciolecie Powstania MW
2012 01 23 KPP Stalowa Wola sprawozdanie za 2011rid 27626
39 WOLNA WOLA,PODMIOTOWOŚĆ I MÓZG

więcej podobnych podstron