Wrota Piekieł Diabelski Cmentarz na Syberii

background image

4.05.2016

Wrota Piekieł: Diabelski Cmentarz na Syberii

http://infra.org.pl/wiat­tajemnic/strefy­anomalne/1070­wrota­piekie­diabelski­cmentarz­na­syberii

1/3

STRONA GŁÓWNA

ZJAWISKO UFO

ŚWIAT TAJEMNIC

Z POGRANICZA NAUKI

MROKI DZIEJÓW

ŻYCIE PO ŻYCIU

KRYPTOZOOLOGIA

FORUM INFRA

O NAS...

KSIĄŻKI

Rzeka Angara ­ prawy dopływ Jeniseju i jedyna rzeka

wypływająca z Bajkału (fot. W.Grzelak).

Wrota Piekieł: Diabelski Cmentarz na Syberii

W  obwodzie  irkuckim  leży  tajemnicze  miejsce  zwane  Diabelskim
Cmentarzem.  Miejscowi  zauważyli,  iż  niewielka  i  niczym
niewyróżniająca  się  polana  stanowi  szczególne  zagrożenie  dla
zwierząt, których szczątki zalegały na całej jej powierzchni. Nigdy
nie  pędzili  przez  nią  swej  trzody,  gdyż  wiedzieli,  jak  tragiczne
może  mieć  to  konsekwencje.  Wtargnięcie  na  Diabelski  Cmentarz
zakończyło się także niewesoło dla ludzi, którzy próbowali odkryć
jego tajemnice. Według niektórych, powodem takiego stanu rzeczy
jest  zalegające  pod  ziemią  ciało,  być  może  fragment  bolidu
tunguskiego,  dla  innych  wydobywające  się  spod  ziemi  gazy,  zaś
jeszcze dla innych, zemsta strąconego w podziemia demona…

____________________

Wojciech Grzelak

Lato 1930 roku było na Wschodniej Syberii bardzo suche.
W  potężnej  zazwyczaj  szerokiej  miejscami  na  parę
kilometrów Angarze, jedynej rzece wypływającej z Bajkału,
tu i ówdzie zaczęło prześwitywać dno. Brakowało paszy dla

zwierząt. Z kołchozu w Rożkowie pędzono więc stada bydła do rzeźni w Bracku. Droga wiodła brzegiem rzeki
Kowy, lewym dopływem Angary, przez wioski Ujar i Karamyszewo. Podczas jednego z postojów przepadły dwie
krowy. Kołchoźnicy wyruszyli na poszukiwania: ślady racic zaginionych sztuk doprowadziły ich do kolistej polany
o średnicy około jednej czwartej kilometra. Pokrywały ją szczątki różnych zwierząt: jeleni, wilków, saren, a także
ptaków,  znajdujące  się  w  różnym  stadium  rozkładu.  Ziemia  wewnątrz  kręgu  była  zupełnie  naga,  zaś  gałęzie
drzew  zwisające  nad  polaną  wyglądały  jak  zwęglone  pożarem.  Dwadzieścia  metrów  od  ostatnich  zarośli
spoczywały  zwłoki  przepadłych  krów.  Psy,  które  towarzyszyły  pasterzom,  wbiegły  na  polanę,  ale  natychmiast
zawróciły  z  przeraźliwym  skowytem.  Kołchoźnicy  dowiedzieli  się  później,  że  tubylcy  nazywają  to  miejsce
Diabelskim Cmentarzem.

Jedenaście  lat  później  Sergiusz  Kuliukin,  lekarz  z  wioski
Kosoj Byk, usłyszał w niewielkim koczowisku oddalonym o
25  kilometrów  od  ujścia  Kowy  opowieść  starego
myśliwego,  który  twierdził,  że  w  pobliżu  znajduje  się
„polana  śmierci”.  Bez  powodu  padają  w  jej  obrębie
zwierzęta:  zabłąkane  bydło  i  przelatujące  ptaki.  Ludzie
wywlekają  z  polany  za  pomocą  długich  haków  martwe
krowy, których mięso ma niespotykanie czerwoną barwę.
Myśliwy  nigdy  nie  widział  takiego  odcienia  u  innych
zwierząt.

Siemion Poliakow, mieszkaniec Karamyszewa wspominał:

­ Mój ojciec gnał byka i przypadkowo znalazł się w pobliżu Diabelskiego Cmentarza. Buhaj wybiegł na polanę,
przewrócił się i natychmiast spłonął. Bił od niego bardzo silny żar.

Iwan Jermakow z tej samej wsi pamiętał, że w to miejsce przyprowadził go ojciec w 1927 lub 1928 roku.

­ Blisko podchodzić nie pozwolił, ale widziałem z daleka, że drzewa wokół były sczerniałe, a polana cała usłana
kośćmi i czaszkami zwierząt. Zdaniem ojca coś tu upadło z nieba i nadal znajduje się pod ziemią. Wcześniej była
w ziemi dziura, ale zasypały ją gałęzie, piasek naniesiony wiatrem... Zdarzyło się to dziesiątki lat wcześniej.

Miejscowy agronom Włodzimierz Saliagin, który zginął na froncie w 1942 roku, również donosił o jamie na środku
polany i próbował bezskutecznie zmierzyć jej głębokość przy użyciu liny z węzłami.

Jan  Briuchanow,  zaprowadzony  na  to  miejsce  przez  doświadczonego  myśliwego  w  1952  roku,  zastał  już  je
mocno  zmienione.  Straszliwa  moc  polany  wyraźnie  osłabła.  Briuchanow  zanotował:  „Karamyszewo  od
Diabelskiego  Cmentarza  dzielą  niecałe  dwie  godziny  marszu.  Wokół  rosną  gęste  krzewy.  Polana  ma  kształt
podobny do litery L, jej wapiennej barwy powierzchnię porasta rzadko zadziwiający kolorowy mech. Tuż obok
niej płynie jakiś ruczaj, zapewne dopływ potoka Kamkambory... 

Nowy  etap  badań  Diabelskiego  Cmentarza  rozpoczął  się  niewiele  ponad  dwadzieścia  lat  temu.  To
niewiarygodne,  ale  w  przeciągu  jednej  dakady  zginęły  lub  przepadły  bez  wieści  aż  siedemdziesiąt  trzy  osoby
próbujące ustalić, co właściwie dzieje się w lesie nad Kową. Trzy ekspedycje po prostu nie powróciły z tajgi. U
innych poszukiwaczy znikały w tajemniczych okolicznościach mapy, na których zaznaczali oni strefę badań. 

Najnowsze tematy na forum

Debata Ufologiczna Online: Pytania niezadane na
koniec II sezonu

napisany przez Ivellios

XLIX Debata Ufologiczna Online: Plejadanie i Nordycy
­ czyli skąd się biorą ludzie w UFO

napisany przez Ivellios

XLVIII Debata Ufologiczna Online: UFO nad Warszawą

napisany przez Ivellios

Kontakt:

Byłeś  świadkiem  niezwykłego  zdarzenia?  Napisz
o  tym  do  nas:  E­mail: 

infra@epoczta.pl

,  GG:

3607730

.  Zobacz  także  nasze  konto  na  serwisie

Facebook

.

Czytaj Nieznany Świat!

„Channeling” znowu w sprzedaży!

System reklamy Test

Nowość książkowa

Nowości wydawnicze:

Terapia punktów spustowych
Silny  ból  mięśni  może  dopaść  każdego.  Warto
wówczas zastosować terapię punktów spustowych,
która  jest  najnowocześniejszą  metodą  automasażu
służącą redukcji i leczeniu bólu.

Więcej na 

talizman.pl

 oraz 

studioastro.pl

Marek Żelkowski: Kot z Cheshire

Nowości wydawnicze:

 

Skip to content
Skip to main navigation
Skip to 1st column
Skip to 2nd column

PIĄTEK, 11 MARCA 2011 00:00

background image

4.05.2016

Wrota Piekieł: Diabelski Cmentarz na Syberii

http://infra.org.pl/wiat­tajemnic/strefy­anomalne/1070­wrota­piekie­diabelski­cmentarz­na­syberii

2/3

Kyzył Ynyr (Czerwony wieczór) ­ to właśnie wtedy
według  wierzeń  Atłajczyków  otwierają  się  na
Ziemii wrota do piekieł. (fot. W.Grzelak)

Według  opowieści  Ewenków,  w 

Dolinie  Śmierci

  położonej  na

brzegu  rzeki  Wiluj  znajdują  sie  pozostałości  tajemniczych
metalowych budowli, zwanych przez miejscowych kotłami. Nikt
nie  wie,  kto  je  wykonał,  ani  czemu  miały  służyć.  Część  z  nich
była jeszcze dostępna w pierwszej połowie XX wieku.

Stosunkowo  najbardziej  pomyślnie  zakończyła  się  wyprawa  ufologów  z  Władywostoku  podjęta  w  1991  roku.
Opowiada  jej  uczestnik Aleksander  Rempel:  „W  pobliżu  skały  nad  rzeką  Deszembą,  gdzie  stoją  pamiątkowe
słupy  pozostawione  przez  tych,  którzy  zamierzali  zbadać  Diabelski  Cmentarz  w  drugiej  połowie  lat
osiemdziesiątych,  założyliśmy  główną  bazę.  Drugiego  dnia  zlokalizowaliśmy  stary  szlak  pasterski,  gdyż  nowy
przeniesiono  o  trzy  kilometry  na  północ,  aby  ominąć  z  dala  śmiercionośny  punkt.  Dzień  później,  po  przejściu
około  siedmiu  kilometrów  łagodnym  stokiem  wzgórza,  natknęliśmy  się  słup,  a  raczej  pień  drzewa  bez  gałęzi  i
korony. Ktoś odarł je z kory i wyrył oblicze szatana. Poniżej znajdowała się strzałka skierowana na prawo. W tym
miejscu  wskaźnik  promieniowania  elektromagnetycznego  wprost  gorzał  malinowym  blaskiem.  Tak  jasno  nie
świecił nigdy nawet pod liniami wysokiego napięcia. 

Rozdzieliliśmy  się  na  dwie  grupy.  Jedna  poszła  zgodnie  z
kierunkiem  wskazywanym  przez  strzałkę,  druga  została  na
miejscu i jej zadaniem było utrzymywanie łączności. Pod wieczór
członkowie  pierwszego  oddziału  poczuli  mrowienie  i  kłucie  w
całym ciele. Byli także bardzo pobudzeni. O dziesiątej wieczorem
zbliżyliśmy się do polany. Otaczały ją czarne szkielety drzew, a w
trawie jaśniały białe i pożółkłe kości. Łączność została zerwana,
nasze radio milczało. Zmrok szybko zapadał, postanowiliśmy więc
rozbić obóz w odległości kilometra od Diabelskiego Cmentarza, a
następnego  dnia  rozpocząć  prace  badawcze.  Nie  chcę
wspominać  tej  nocy,  ani  snów,  które  mnie  wówczas  nawiedziły.
Rano  nikt  z  naszej  szóstki  nie  powiedział  słowa,  ale  zgodnie
zwinęliśmy namioty i ruszyliśmy w drogę powrotną. Na drzewach
zostawialiśmy znaki w postaci nacięć i napisów tuszem „1991 W”
(litera  oznaczała  nasze  rodzinne  miasto).  Wzdłuż  szlaku
umieściliśmy  również  dziesięć  foliowych  torebek  z  zapiskami,
trasę zaś skrupulatnie nanieśliśmy na mapę, której kopię wraz ze

szczegółowym opisaniem marszruty zostawiliśmy w najbliższej ziemiance. Więcej nikt z nas nie wybrał się na
Diabelski Cmentarz, choć snuliśmy takie plany. Los jednak zadecydował inaczej”.  

Następnego  lata  wyprawa  z  Nabiereżnych  Czelnów  wyruszyła  w  kierunku  fatalnej  polany.  Nigdy  więcej  nie
widziano już żadnego z jej uczestników. Od tego czasu poniechano ekspedycji w głąb tajgi nad Kową.

Istnieje  wiele  hipotez  usiłujących  wyjaśnić  fenomen  Diabelskiego  Cmentarza.  Jedna  z  częściej  przytaczanych
głosi, że w tym miejscu upadł odłamek obiektu znanego pod nazwą 

Meteorytu Tunguskiego

. Osobliwa  polana

leży na trasie jego przelotu, a według niektórych uczonych właśnie w tamtej okolicy przybysz z kosmosu wykonał
pierwszy ze swoich zwrotów. Inni badacze poszukują rozwiązania zagadki we wnętrzu Ziemi. Diabelski Cmentarz
leży na granicy pokładów węgla kamiennego, a w takich złożach zdarzają się podziemne pożary. Jednak trujące
gazy  nigdy  nie  wydostają  się  na  powierzchnię  w  ściśle  określonym  punkcie,  zatem  ich  działanie  musiano  by
odczuć  także  w  dalszej  okolicy.  Ponadto  wątpliwe  jest,  by  mogły  one  występować  w  stężeniu  aż  tak  silnym,  o
skutkach piorunujących. 

Na  Syberii  jest  co  najmniej  kilka  miejsc  o  równie
zagadkowym oddziaływaniu. Najbardziej chyba znane
z nich leży na północnym­zachodzie Jakucji w rejonie
rzeki  Górny  Wiluj  i  nazywane  jest 

Eluju  Czerkeczech

(

Dolina Śmierci

). Z kolei nad Wołgą w pobliżu Samary

znajduje się zaskakująca anomalia Kir Ugły, słynąca z
dziwacznych miraży. 

Warto na koniec wspomnieć o pewnej starej legendzie
Tunguzów,  syberyjskich  aborygenów,  która  bardzo
przypomina  znaną  z  kręgu  ezoteryki  europejskiej
opowieść  o  strąceniu  Lucyfera.  Kiedy  przywódca
zbuntowanych  aniołów  został  ostatecznie  strącony  z
nieba  do  piekieł,  napełniając  wszechświat  swoją
tragiczną  skargą,  z  jego  korony  wypadło  kilka
drogocennych  kamieni.  Jeden  z  nich  błyszczy  na
niebie jako Wenus, nazywana też Lucyferem. Z innego
wykonano  czarę,  do  której  Józef  z  Arymatei  zebrał
krew  z  boku  Ukrzyżowanego  (był  to  Święty  Graal,  którego  kilka  wieków  później  bezskutecznie  poszukiwali
rycerze Okrągłego Stołu). Tunguski mit opowiada o walce stoczonej w przestworzach przez Ekszeri, władcę tajgi,
z szatanem pod postacią węża o imieniu Dżabdar. Tam, gdzie na Ziemię spadły zerwane podczas zmagań łuski
gada, do dzisiaj dzieją się rzeczy niezwykłe.  

 

* * * * *

Wojciech Grzelak (ur. 1961), z wykształcenia filolog, wykonywał różne zawody. Autor wielu reportaży, artykułów naukowych i popularnonaukowych,
a  także  opowiadań  o  rozmaitej  tematyce.  Publikuje  w  prasie  polskiej,  rosyjskiej,  amerykańskiej  i  niemieckiej.  Tłumaczy  poezję,  układa  antologie
wierszy,  pisze  również  książeczki  dla  dzieci.  Od  2001  roku  dzieli  swoje  życie  pomiędzy  Beskidy  i  Ałtaj  (Zachodnia  Syberia),  gdzie  wykłada  na
uniwersytecie  w  Gornoałtajsku  i  angażuje  się  w  sprawy  syberyjskiej  Polonii.  Jego  artykuł  o  ałtajskim Ałmysie  wydrukowany  na  łamach  „Nieznanego
Świata”  został  uznany  za  publikację  roku  2004.  Za  umacnianie  wielopłaszczyznowych  związków  pomiędzy  Polską  i  Syberią  władze  rosyjskie  i
organizacje  biznesowe  w  Polsce  nagrodziły  autora  licznymi  wyróżnieniami;  otrzymał  m.in.  statuetkę  „Ambasador  Polski”.  Dużo  podróżuje  po  Azji,
najczęściej samochodem. Pan Wojciech prowadzi także audycję „

Z Ałtaju widać więcej

 poświęconą tajemnicom Rosji.

Zobacz także:
► 

Skomentuj na INFRA FORUM

► 

Ludzie o ałmysich oczach

► 

Zombie Stalina

 

► 

Syberyjska Dolina Śmierci

► 

Eksplozja tunguska: Zagadka bez końca

Kwantowy kod uzdrawiania
Dzięki  przedstawionej  metodzie  nauczysz  się
dekodować  szkodliwe  energie,  a  w  ich  miejsce
wprowadzać  wzorce  nastawione  na  sukces  i
osiąganie wyznaczonych celów.

Więcej na 

talizman.pl

 oraz 

studioastro.pl

Nowości wydawnicze:

Twoje poprzednie wcielenia
Autorka książki podaje kilka technik pozwalających
zajrzeć  w  możliwą  przeszłość  reinkarnacyjną.  Czy
to rzeczywista spuścizna z poprzednich wcieleń? A
może nasze alter ego?

Więcej na 

talizman.pl

 oraz 

studioastro.pl

Nowości wydawnicze:

Rytuały ochronne...
Na klątwy i uroki według tradycji rosyjskiej. Ciekawa
lektura dla miłośników etnologii i historii kultury...

Więcej na 

talizman.pl

 oraz 

studioastro.pl

background image

4.05.2016

Wrota Piekieł: Diabelski Cmentarz na Syberii

http://infra.org.pl/wiat­tajemnic/strefy­anomalne/1070­wrota­piekie­diabelski­cmentarz­na­syberii

3/3

► 

Tajemnice M­skiego Trójkąta

_____________________

INFRA

Autor: Wojciech Grzelak
Opublikowano za zgodą autora

 

Copyright SERWIS INFRA. Kopiowanie artykułów ze strony tylko przy podaniu pełnego źródła i linku do orginalnego artykułu.

Odwiedź witrynę 

Nieznanego Świata

 (http://www.nieznanyswiat.pl) oraz 

Księgarni NŚ

 (http://www.nieznany.pl)

   


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nazwy cmentarzy na ulicy Baumschulenweg Sadowej w Elblągu
Cud na Syberii, Świadectwa Wiary
Wrota Piekieł, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
08-Wigilia na Syberii, J. Kaczmarski - teksty i akordy
O zgniłej Polsce mamy zapomnieć zsylka na syberie
Jedna rakieta otworzy wrota piekieł
Malsagow Sozerko Artaganowicz Wyspy piekielne Sowieckie więzienie na?lekiej Północy
WIGILIA NA SYBERII wg obrazu J, J. Kaczmarski - teksty i akordy
Opoka-Ważne publikacje, O polskich zesłańcach na syberii
Żydzi na Syberię
Co wylądowało na Syberii Kto wysiadł z kosmicznego wehikułu
Nazwy cmentarzy na ulicy Baumschulenweg Sadowej w Elblągu
Jak Żydzi w Radziłowie przyczynili się do wywózki Polaków na Syberię 1941
Halloween jako celebracja okultyzmu i satanizmu Diabelskie sieci na nasze dzieci
Cmentarz na Monte Cassino
Pierścień atlantów, czyli diabelski scenariusz na życie z sercem odwróconym od Boga
Żydzi na Syberię
Dziś rocznica pierwszej wywózki Polaków na Syberię

więcej podobnych podstron