Egipskie mity i misteria

background image

RudolfSteiner

EGIPSKIEMITYIMISTERIA

WYDAWNICTWOGENESIS

RudolfSteiner:„Egipskiemityimisteria”

Wyk³adywyg³oszone2-14.09.1908r.wLipsku(tomGA106wkataloguDzie³
ZebranychRudolfaSteinera)

Tytu³orygina³u:

„AgyptischeMythenundMysterienimVerhaltniszudenwirkende
GeisteskraftenderGegenwart”

Redakcja:Micha³Waœniewski

Sk³ad:ADYERGdynia

Projektok³adki:Zdzis³awKrause

Ilustracjanaok³adce:NinettaSombart

TranslationCopyright©WydawnictwoGENESISPierwszewydaniewjêzyku
polskim

Copyright©RudolfSteiner-NachlaBverwaltung,Donfech/Schweiz

Copyright©forthePolisheditionbyWydawnictwoGENESIS,Gdynia1996

ISBN-83-86132-11-6

WydawnictwoGENESIS

81-401Gdynia,ul.Œwiêtojañska130/9

background image

tel.,fax:20-27-75

Cz³owiekwidz¹cynadzmys³owoniepowinienograniczaæsiêdomówieniao
tymtylkotym,którzyrównie¿

widz¹œwiatnadzmys³owy.Musionkierowaæswestówadowszystkichludzi,
bomówiorzeczach,które

obchodz¹ka¿degocz³owieka.Cowiêcej,wieondobrze,¿eniktbezznajomoœci
tychrzeczyniemo¿estaæ

siê„cz³owiekiem”wprawdziwymtegos³owaznaczeniu.

RudolfSteiner

SPISTREŒCI

Wyk³adI,Lipsk,2.09.1908…………………..9

Praworeinkarnacji.Kulturypoatlantyckie,powi¹zaniaposzczególnychepok.
Odbiciekulturyegipskiejw

naszychczasach.

Wyk³adll,3.09.1908…………………….19

TworzeniesiêZiemi.S³oñce,Ksiê¿yciZiemiajakojednocia³o.Oddzieleniesiê
S³oñcaiKsiê¿yca.

Œwiadomoœæwokresieatlantyckim.Odzwierciedleniekos,-,nucznych
zdarzeñwreligijnychpogl¹dach

kulturpoatlantyckich.

Wyk³adIII,4.09.1908…………………….31

LudzkoϾpodkonieckulturyatlantyckiejiwczasachpoatlantyckich.
ŒwiadomoœæAliantów.Postaæ

background image

ŒwiadomoœæAliantów.Postaæ

cz³owiekawczasieAtlantydy.Atlantyckieszko³ywtajemniczenia.

Wyk³adIV,4.09.1908…………………….41

Duchowyobrazcz³owiekanapocz¹tkurozwojuZiemi.Wtajemniczenie
praindyjskie.UczniowieManu.

Oddzieleniesiêplanet.Stosuneknauczycielidouczniówwokresieindyjskim,
egipskimigreckim.

Wyk³adV,7.09.1908………………:…….52

Okrespolarny.Œwiat³ojakoszatami³oœci.Okreshiperborejski.Oddzieleniesiê
S³oñca.Ziemiawodnai

cz³owiekjakoistotawodna.Okreslemuryjski.OddzieleniesiêKsiê¿ycaod
Ziemi.Œwiat³oipowietrze;

OzyrysiTyfon.

Wyk³adYI,8.09.1908…………………….62

Oddzia³ywaniesi³S³oñcaiKsiê¿ycanacz³owieka.MitoOzyrysie.
Oddzia³ywanieOzyrysaiIzydy.

Powstaniep³ci.Oddzia³ywanieMorusa.

Wyk³adVII,9.09.1908……………………70

LegendaoOzyrysie.Postaæcz³owiekawokresiepolarnym.Powstanie
królestwazwierz¹t.Okres

hiperborejskiilemuryjski.Zwi¹zekZwierzyñcazpostaci¹cz³owieka.

Wyk³adVIII,10.09.1908……………………79

Stopniowyrozwójpostacicz³owieka.Wydzieleniesiêformzwierzêcych.Ryby
jakosymbolpierwszych

background image

jakosymbolpierwszych

chrzeœcijan.Wp³ywsi³S³oñcaiKsiê¿ycanapostaæcz³owieka.Czterytypy
ludzkienaAtlantydzie.Mity

jakoprzedstawienierealnychfaktów.

Wyk³adIX,11.09.1908…………………….90

Oddzia³ywanieduchówS³oñcaiKsiê¿ycajakosi³OzyrysaiIzydy.Stansnui
Czuwaniacz³owiekaw

okresielemuryjskimiatlantyckim.Kulturaindyjska:œwiatjakomaja.Kultura
perska:œwiatfizycznyjako

obszarpracy.Kulturaegipsko-chaldejsko-babiloñska:œwiatjakopismoBogów.

Wyk³adX,12.09.1908……………………102

Staresagijakoobrazfaktówkosmicznychiwydarzeñmiêdzyœmierci¹a
nowyminarodzinami.

Zaciemnienieduchowejœwiadomoœcicz³owiekaimo¿liwoœæjejrozjaœnienia
przezwtajemniczenie.

Proroczaœwiadomoœæwtajemniczonych.GreckiesagijakopodŸwiêkfaktów
przedstawionychwobrazach

przezwtajemniczonych.

Wyk³adXI,13.09.1908…………..v.,,……117

Istotaegipskiegowtajemniczenia.Kosmicznawiedzaegipskichhierofantów.
Dzisiejszematerialne

postrzeganietego,cokiedyœwidzianowsposóbduchowy.‘Znaczenie
Chrystusadladuszludzi

zmar³ych.

Wyk³adXII,14.09.1908…………………..131

Odbicieduchawgreckiejsztuce.Duchjakoniewolnikmateriiwdzisiejszych

background image

Odbicieduchawgreckiejsztuce.Duchjakoniewolnikmateriiwdzisiejszych
czasach.ImpulsChrystusowy

jakoprzezwyciê¿eniematerii.„Drogaojców”i„drogabogów”udawnych
Egipcjan.Izydajakoduszaludu

egipskiego.FaraonjakosynOzyrysaiIzydy.Od¿ywaniewnaszychczasach
tego,coniegdyœprze¿ywa³a

duszapomiêdzyœmierci¹anowyminarodzinami.

Kiedypytamysiê,czympowinnabyædlaludziwiedzaduchowa,tona
podstawieró¿nychodczuæ,

wytworzonychwtejdziedziniewczasienaszejpracy,zawszeznajdujemyw
duszyodpowiedŸ:Wiedza

duchowapowinnabyædrog¹dowy¿szegorozwojuludzkoœci,do
cz³owieczeñstwawnassamych.

Dlaka¿degomyœl¹cegoiodczuwaj¹cegocz³owiekaoznaczatopostawienie
sobiejasnegocelu

¿yciowego,któryzawierad¹¿eniedoosi¹gniêcianajwy¿szychidea³ów,ale
równoczeœnieoznaczarozwój

najwa¿niejszych,najg³êbszychsi³naszejduszy.Najlepsiludziestawialisobie
pytanie:Jakwew³aœciwy

sposóbrozwin¹æto,codanejestcz³owiekowiwza³o¿eniu?Napytanieto
dawanonajró¿niejsze

odpowiedzi.TrudnojednakznaleŸækrótsz¹ibardziejzwart¹odtej,jak¹da³
Goethew„Tajemnicach”.

,2przemocy,któraWszystkieistotyciemiê¿y,wyswobodz¹siêten,ktosiê
przezwyciê¿y“

S³owatezawieraj¹wielk¹m¹droœæ.Tkwiwnichg³êbokisens.Jasnoidobitnie
wyra¿aj¹zasadêrozwoju.

background image

wyra¿aj¹zasadêrozwoju.

Zawszebowiemchodzioto,abycz³owiekrozwin¹³swojewewnêtrznepoznanie
dziêkitemu,¿e

przekroczysamegosiebie,¿ewzniesiesiêniejakoponadsiebie.Dusza,którasiê
przezwyciê¿y,znajdzie

drogê,którawydŸwigniej¹wzwy¿,atymsamymdoprowadzidonajwy¿szych
ludzkichwartoœci.

Powinniœmypamiêtaæotymwznios³ymcelubadañduchowych,kiedy
zamierzamyrozpatrywaætemat,

którymbêdziemysiêterazzajmowaæ.Wyprowadzionnaspozazwyczajny
horyzont¿yciakusprawom

wielkim.Je¿elimamysiêtymzaj¹æ,musimyspojrzeænabardzod³ugiokres
czasu,któryrozci¹gasiêod

epokidawnegoEgiptua¿ponaszeczasy.Musimyogarn¹æwzrokiemtysi¹clecia.
Ato,cochcemyzdobyæ,

rzeczywiœciepowinnowi¹zaæsiêztym,codzia³aniemswoimwnikaw
najbardziejwewnêtrznedziedziny

¿ycianaszejduszy.Tylkopozorniewydajesiênam,¿ecz³owiekd¹¿¹cdowy¿yn
¿yciaoddalasiêod

spraw,któres¹mubezpoœredniobliskie.Wrzeczywistoœcidziêkitemud¹¿eniu
dochodzidozrozumienia

codziennychspraw.Gdycz³owiekwydŸwigniesiêponadtroskidnia,ponad

to,coprzynosidzieñpowszedniiskierujewzrokkuwielkimwydarzeniom
historiiœwiatailudów,znajdzie

to,czegoduszastrze¿ejakonajwiêkszegodobra.Mo¿esiêtowydawaædziwne,
gdypodkreœlasiê,¿e

background image

gdypodkreœlasiê,¿e

trzebanawi¹zaæintymnestosunkipomiêdzydawnymEgiptem-pomiêdzy
czasami,wktórychpowsta³y

potê¿nepiramidyiSfinks-anasz¹teraŸniejszoœci¹.Mo¿esiêwydaædziwne,
¿epoto,abylepiej

zrozumieænaszeczasy,siêgamywzrokiemtakdalekowstecz.Ajednak
w³aœniewtymcelubêdziemy

musieliogarn¹æwzrokiemjeszczeszerszeokresyczasu.To,comamyprzed
oczami,czegoszukamy,

pozwolinamnaosi¹gniêciecelu,nawydŸwigniêciesiêponadsiebiesamych.

Cz³owieka,którydok³adniejzapozna³siêzpodstawowymipojêciamiwiedzy
duchowej,niepowinnodziwiæ,

¿eszukamyzwi¹zkupomiêdzyoddalonymiodsiebieepokami.Mamybowiem
g³êbokougruntowane

przekonanie,¿eduszaludzkapowracanaziemiê,¿eprze¿yciapomiêdzy
narodzinamiaœmierci¹

powtarzaj¹siêwpewnychokresachczasu.Donaukioponownychwcieleniach
odnosimysiêzcorazto

wiêkszymzaufaniem.Akiedyzastanawiamysiênadtym,tomo¿emyzapytaæ:
Skorodusze,które

mieszkaj¹wnasdzisiaj,by³yju¿czêstonaziemi,toczy¿niejestmo¿liwe,f¿e
¿y³yrównie¿wdawnym

Egipcie,wepocekulturyegipskiej;czy¿niejestmo¿liwe,¿e¿yj¹wnastesame
dusze,którekiedyœ

patrzy³ynagigantycznepiramidyitajemniczesfinksy?

Natopytanienale¿yodpowiedzieætwierdz¹co.Naszeduszepatrzy³ynatesame
pomnikikultury,naktóre

patrz¹znowudzisiaj.S¹towgruncierzeczytesamedusze,którewtedy¿y³y,

background image

patrz¹znowudzisiaj.S¹towgruncierzeczytesamedusze,którewtedy¿y³y,
któreprzeby³ypóŸniejsze

okresyiznówpojawi³ysiêwnaszychczasach.Wiemy,¿e¿adne¿ycienie
pozostajebezowocne.Wduszy

nadalistniejeto,coby³okiedyœnaszymiprze¿yciamiidoœwiadczeniami,aw
póŸniejszychwcieleniach

przejawiasiêznowuwpostaciró¿nychsi³wtemperamentach,uzdolnieniachi
mo¿liwoœciach.Takwiêc

sposób,wjakidzisiajpatrzymynaprzyrodê,wjakiprzyjmujemywsiebieto,co
przynosz¹namnasze

czasy,wszystkotowswoichza³o¿eniachdanenamzosta³owdawnymEgipcie,
wkrajupiramid.Wówczas

zosta³ukierunkowanynaszdzisiejszysposóbpatrzenianaœwiatfizyczny.
Postaramysiêwiêcpoznaæ,jak

wtajemniczysposóbsplataj¹siêzesob¹teodleg³eepoki.

background image

10

Je¿elinadalpragniemypog³êbiætentemat,tomusimycofn¹æsiêdalekowstecz
wrozwojuZiemi.Wiemy,

¿enaszaplanetaczêstoulega³aprzeobra¿eniom.DawnyEgiptpoprzedza³yinne
kultury.Rozporz¹dzaj¹c

metodamibadañduchowychmo¿emysiêgn¹æowieledalejwmroczn¹praprze-
sz³oœærozwojuludzkoœcii

dojœædotakichczasów,kiedyZiemiawygl¹da³azupe³nieinaczejni¿obecnie.
ObszaryAzjiiAfryki

przedstawia³ysiêwtedyzupe³nieinaczej.Kiedypoprzezjasnowidzeniesiêgamy
wzrokiemwpradawn¹

przesz³oœæ,dochodzimydoczasów,kiedyZiemiênawiedzi³aolbrzymia
katastrofawywo³anasi³amiwodyi

zmieni³agruntowniejejoblicze.Siêgaj¹cjeszczedalejwsteczdojdziemydo
pradawnychczasów,w

którychZiemiamia³azupe³nieinnywygl¹d;dojdziemydoczasów,kiedy
dzisiejszednoAtlantyku

wystawa³oponadpowierzchniêwody,by³ol¹dempo³o¿onympomiêdzyEurop¹
aAmeryk¹.Dochodzimy

doczasów,kiedynasze.dusze¿y³ywzupe³nieinnychcia³achni¿dzisiaj,
dochodzimydodawnej

Atlantydy,dopradawnejepoki,októrejzewnêtrznawiedzaniewielemo¿enam
jeszczepowiedzieæ.

Atlantydauleg³azniszczeniunaskutekwielkichkatastrofwodnych.Cia³a
¿yj¹cychtamludziniemia³ytych

background image

form,jakieprzybra³ypóŸniej.Wichcia³achmieszka³yjednaktesamedusze,
któredziœmieszkaj¹wnas.

Toby³ynaszedusze.Katastrofawodnawywo³a³awewnêtrznyruchludów
atlantyckich,wywo³a³awielk¹

wêdrówkêludówzzachodunawschód.PodkoniecepokiAtlantydypanowa³
wielkiruch.Tomysami

wêdrowaliœmypoprzezdzisiejsz¹Irlandiê,Szkocjê,Holandiê,Francjêi
Hiszpaniê.Ludywêdruj¹cena

wschódzaludni³yEuropê,Azjêorazpó³nocn¹czêœæAfryki.

Nienale¿yjednaks¹dziæ,¿eci¹gn¹cyzzachoduostatnistrumieñludównie
napotka³nikogona

obszarach,którewytworzy³ysiêstopniowojakoAzja,EuropaiAfryka.Prawie
ca³aEuropa,pó³nocna

czêœæAfrykiorazznaczneczêœciAzjiby³yju¿zamieszka³e.Obszaryte
zaludnionezosta³ynietylkoz

zachodu.Takwiêcowawêdrówkaludówzderzy³asiêzobc¹wgruncierzeczy
ludnoœci¹.Musimyzdaæ

sobiesprawê,¿egdynasta³yspokojniejszeczasy,wytworzy³ysiêswoiste
stosunkikulturowe.Przed

katastrof¹,odktórejminê³ytysi¹celat,istnia³wpobli¿uIrlandiiobszar
zamieszka³yprzeznajwy¿ej

rozwiniêteod³amyludówZiemi.Grupytewêdrowa³ynastêpniepod
przewodnictwemwielkich

indywidualnoœciprzezEuropêa¿doœrodkowejAzji,astamt¹drozsy³aneby³y
koloniekulturowedonajró¿-

background image

11

niejszychokolic.Jednaztakichkoloniiczasówpoatlantyckich,utworzonaz
przedstawicieliró¿nychludów,

którapos³anazosta³adoIndii,natrafi³atamnaludnoœæposiadaj¹c¹w³asn¹
kulturêizasiedlaj¹c¹tetereny

odniepamiêtnychczasów.Koloniœci,uwzglêdniaj¹cto,cozastali,wytworzyli
tampierwsz¹poatlantyck¹

kulturê,któraistnia³aprzeztysi¹clecia,aoktórejzewnêtrznedokumentynie
maj¹prawienicdo

powiedzenia.To,oczymonemówi¹,odnosisiêdoczasówotysi¹celat
póŸniejszych.Wowymwa¿nym

zbiorzem¹droœci,któryokreœlamyjakoksiêgiWedy,mamytylkoostatnie
podŸwiêkitego,cozachowa³o

siêzbardzowczesnejkulturyindyjskiej,któraby³akierowanaprzezduchowe
jestestwa,aza³o¿ona

zosta³aprzezœwiêtychRishi.By³atojedynawswoimrodzajukultura.Dzisiaj
mo¿emymieæoniejtylko

s³abewyobra¿enie,poniewa¿Wedys¹tylkojejodblaskiem.

Potejkulturzepoatlantyckiejprzysz³ainna,druga,zwanakultur¹persk¹,zktórej
wyp³ynê³apóŸniej

m¹droœæZaratustry.D³ugotrwa³akulturaindyjska,d³ugotrwa³akulturaperska,
którejkoñcowyetap

stanowi³Zaratustra.

Nastêpnie,ponowniepodwp³ywemkolonistów,którzyskierowanizostaliw
dolinêNilu,powstajekultura,

background image

dolinêNilu,powstajekultura,

któr¹mo¿emyobj¹ænazw¹kultury.chaldejsko-egipsko-asyryjsko-babiloiiskiej.
Kulturata,któr¹okreœliæ

mo¿emyjakotrzeci¹poatlantyck¹kulturê,wytworzy³asiêwzachodniejAzji
orazwpó³nocnychczêœciach

Afryki.Swójpunktszczytowyosi¹gnê³awcudownejchaldejskiejwiedzyo
niebie,wchaldejskiejm¹droœci

dotycz¹cejgwiazd,azdrugiejstronywkulturzeegipskiej.

Nastêpnieprzychodziczwartyokres,wktórymrozwinê³asiêwpo³udniowej
Europiekulturagrecko-rzymska.Jejzorz¹porann¹s¹pieœniHomera.Objawi³a
siêwdzie³achgreckichrzeŸbiarzyiukaza³anam

sztukêpoetyck¹,którejszczytowypunktstanowi¹tragedieAjschylosai
Sofoklesa.Tenczwartyokres

obejmujetak¿ekulturêrzymsk¹.Rozpoczynasiêwósmymstuleciu,w747r.
przednarodzeniem

ChrystusaitrwadoXVwieku,doroku1413.Wówczasrozpocz¹³siêokres
pi¹ty,wktórym¿yjemy

obecnie.Ponimprzyjdzieszóstyisiódmy.Wtymsiódmymokresiedawny
hinduizmwyst¹piwnowej

formie.

Zobaczymy,¿eistniejeosobliweprawo,którepozwalanamzrozumieædzia³anie
wspania³ychsi³poprzez

teokresyorazzwi¹zekpomiêdzyró¿nymi

background image

12

epokamikulturowymi.Rozpatruj¹cposzczególneokresyprzekonamysiê,¿e
pierwszyznich,okreskultury

praindyjskiej,odnajdziemywsiódmymokresie,wktórymzajaœniejeonw
nowejformie.To,czymby³y

dawneIndie,wyst¹piwnowejformie.Dzia³aj¹tusi³ype³netajemnic.Drugiz
koleiokres,perski,ujrzymyw

szóstymokresie,kiedyrozœwietlisiêonnowymblaskiem.Gdynast¹pizmierzch
naszejkultury,od¿yjew

szóstymokresiereligiaZaratustry.Awnaszychwyk³adachprzekonamysiê,jak
wpi¹tymokresieod¿ywa

nanowotrzeciokres,egipski.Czwartyokresle¿ypoœrodku.Jestczymœ
niepowtarzalnyminiema

swojegoodpowiednikaaniwprzesz³oœci,aniwprzysz³oœci.

Abytope³netajemnicprawouczyniæbardziejzrozumia³ym,nale¿yzwróciæ
uwagênarzecznastêpuj¹c¹.

Wiemy,¿ehinduizmmawsobiecoœ,codzisiejszemucz³owiekowizjego
humanitarn¹œwiadomoœci¹jest

obcfc:Chodziopodzia³naokreœlonekasty,nakastêkap³anów,wojowników,
kupcówirobotników.Takie

ostrerozgraniczenieobcejestdzisiejszejœwiadomoœci.Wpierwszejkulturze
poatlantyckiejnieby³o

jednakobce,by³oczymœoczywistym.Wówczasniemog³obyæinaczej.
Ludzkoœæmusia³abyæpodzielona

wed³uguzdolnieñduszynaczterystopnie.Nieodczuwanoprzytym¿adnej

background image

wed³uguzdolnieñduszynaczterystopnie.Nieodczuwanoprzytym¿adnej
krzywdy,poniewa¿podzia³ten

przeprowadzalikierownicyludów,którzybylitakimautorytetem,¿eich
postanowieniaby³ymiarodajnei

zrozumia³esameprzezsiê.Mówionosobie,¿ekierownicy-owychsiedmiu
œwiêtychRishi,którzyna

Atlantydziebyliuczniamiboskichjestestw-mogliwidzieæ,jakistopieñ
odpowiadadanemucz³owiekowi.

Takipodzia³ludziby³wówczasczymœzupe³nienaturalnym.Wsiódmym
okresiegrupowanieludzi

dokonywaæsiêjednakbêdziezupe³nieinaczej.Wpierwszymokresiepodzia³
dokonywa³siênazasadzie

autorytetu,wsiódmymdokonywaæsiêbêdzienainnejzasadzie.Ludziebêd¹siê
grupowalinazasadzie

odpowiednichzapatrywañ.Coœpodobnegowidzimyumrówek.Tworz¹one
pañstwo,któremupod

wzglêdemwspania³ejbudowyorazzdolnoœcipodejmowaniaogromnych
dzia³añniemo¿edorównaæ

¿adnepañstwoludzi.Mamytamw³aœnieto,codzisiajwydajesiêludziomtak
obce,mamykasty.Ka¿da

mrówkamadospe³nieniaokreœlon¹czêœæzadania.

Cokolwiekmyœlelibyœmydzisiaj,ludziezdadz¹sobiekiedyœsprawêztego,¿e
dobroludzkoœcidomaga

siêpodzia³unagrupyiznajd¹mo¿liwoœæpogodzeniapodzia³upracyz
równouprawnieniem.

Spo³eczeñstwobêdzie

background image

13

przedstawia³owspania³¹harmoniê.Wyczytaætomo¿emywanna³ach
przysz³oœci.Znowupojawi¹siê

dawneIndie.Wpodobnyte¿sposóbwpi¹tymokresiewyst¹pi¹szczególne
w³aœciwoœcitrzeciegookresu.

Kiedypatrzymynato,cobezpoœredniodotyczynaszegotematu,tomamyprzed
sob¹obszern¹

dziedzinê.Widzimygigantycznepiramidy,tajemniczesfinksy,wiemy,¿edusze
dawnychHindusów

inkarnowa³ysiêponowniewEgipcieiinkarnuj¹siêrównie¿dzisiaj.Agdyte
ogólnezwi¹zkiœledziæ

chcemywszczegó³ach,tonajpierwpowinniœmyskierowaæwzroknadwa
zjawiska,którepoka¿¹nam,¿e

ju¿wduchowychzwi¹zkachmo¿emyznaleŸætajemniczenici³¹cz¹cekulturê
egipsk¹znasz¹obecn¹

kultur¹.Prawopowtarzaniasiêwystêpujewró¿nychokresachczasu,alebêdzie
tomia³odlanasowiele

wiêkszeznaczenie,gdyprawotoœledziæbêdziemywdziedzinieduchowej.

Wszyscyznamyzpewnoœci¹pe³eng³êbokiegoznaczeniaobrazmalowany
przezRafaela,którynaskutek

sploturó¿nychokolicznoœciznajdujesiêwœrodkowychNiemczech.Mamna
myœliMadonnêSykstyñsk¹.

Wtymobrazie,któryogl¹daæmo¿emywniezliczonychreprodukcjach,uczymy
siêpodziwiaæcudown¹

czystoœærozpoœcieraj¹c¹siênaca³ejpostaci.Mo¿eodczuliœmycoœwtwarzy

background image

czystoœærozpoœcieraj¹c¹siênaca³ejpostaci.Mo¿eodczuliœmycoœwtwarzy
Matki,wswoistym

unoszeniusiêjejpostaci,mo¿eodczuliœmycoœwg³êbokimwyrazieoczu
Dzieci¹tka.Agdypotem

patrzymynaotaczaj¹cepostaæMadonnyzewszystkichstronchmury,zktórych
wy³aniaj¹siêliczneg³ówki

anio³ów,wówczasdoznajemyjeszczeg³êbszegouczucia,któresprawia,¿eca³y
obrazstajesiêdlanas

bardziejzrozumia³y.Wiem,¿ewypowiadamœmia³es³owa,gdymówiê:Kiedy
ktoœwsposóbg³êbokii

powa¿nypatrzynatoDzieci¹tkowramionachMatkiiwg³êbiwidzichmury,
którerozdzielaj¹siêna

mnóstwoanielskich’g³ówek,toczuje,¿etoDzieci¹tkonienarodzi³osiêw
sposóbnaturalny,¿ejestOno

jedn¹ztychistot,któreunosz¹siêobokwchmurach.Dzieci¹tkoJezussamojest
tak¹postaci¹utkan¹z

chmur,alesta³osiêniecogêstsze,ni¿gdybytoanio³zst¹pi³zchmurwramiona
Madonny.Tow³aœnie

by³obyprawid³oweodczucie.Gdyo¿ywimywsobietak¹treœæuczuciow¹,to
rozszerzysiênasze

spojrzenie,uwolnimysiêodpewnychciasnychsposobówwidzenianaturalnych
zwi¹zkówbytu.W³aœnie

podwp³ywemtakiegoobrazuposzerzysiênaszespojrzenieizobaczymy,¿e
równie¿to,comusisiêdziaæ

wed³ugdzisiejszychpraw,kiedyœmog³odziaæsiêinaczej.Zdamysobiesprawê
z

background image

14

tego,¿ekiedyœistnia³innysposóbzap³odnienia,¿eongiœniedokonywa³osiê
ononazasadziep³ciowej.

Jednyms³owem,wobrazietymzobaczymyg³êbokiezwi¹zkipomiêdzy
sprawamiludzkimiasi³ami

duchowymi.Ototuchodzi.

GdyoderwiemywzrokodtejMadonnyispojrzymywstecz,naczasyegipskie,
tospotkanascoœ

podobnego.Widzimytamobrazrówniewznios³y.Egipcjaninmia³Izydê,ow¹
postaæ,zktór¹³¹czysiê

wypowiedŸ:„Jajestemtym,coby³o,jestibêdzie.Niktzeœmiertelnychnie
uchyli³mojejzastany“.

G³êbokatajemnica,ukrytapodgêst¹zas³on¹,objawiasiêwpostaciIzydy,tej
pe³nejurokuboskiej

duchowoœci,którawduchowejœwiadomoœcidawnegoEgipcjaninataksamo
wystêpowa³azDzieci¹tkiem

Horus,jaknaszaMadonnawystêpujezDzieci¹tkiemJezus.Fakt,¿eIzyda
wystêpujejakojestestwo

nios¹cewsobieto,cowieczne,ponownieprzypominanamuczucie,jakiego
doznajemypatrz¹cna

Madonnê.WIzydziewyra¿aj¹siêg³êbokieduchowetajemnice.ObrazMadonny
budziwnaswspomnienie

Izydy.WMadonniejawisiêprzednamiznowuIzyda.Jesttow³aœnietaki
zwi¹zek.Musimyzuczuciem

rozpoznaæg³êbokietajemnice,wktórychwyra¿asiêduchowyzwi¹zek³¹cz¹cy

background image

rozpoznaæg³êbokietajemnice,wktórychwyra¿asiêduchowyzwi¹zek³¹cz¹cy
kulturêegipsk¹znasz¹

dzisiejsz¹kultur¹.

Mo¿emywykazaæjeszczeinnezale¿noœci.Wiemy,jakEgipcjaninobchodzi³
siêzeswoimizmar³ymi;

wiemy,¿ezale¿a³omunatym,abyutrwalaæzewnêtrzn¹formêfizyczn¹,¿e
swojegrobywype³nia³

mumiami,wktórychzatrzymywa³zewnêtrzn¹formê,azmar³ym-wk³ada³do
grobupewneprzedmioty,

odpowiadaj¹cepotrzebom¿yciafizycznego,któremia³ybyæwspomnieniem
minionegoziemskiegobytu.

Chodzi³oozachowanietego,cocz³owiekposiada³za¿ycia.Wtensposób
Egipcjaninwi¹za³zmar³egoz

planemfizycznym.Zwyczajtenzakorzenia³siêcorazsilniej.Tow³aœnie
cechowa³odawn¹kulturêegipsk¹.

Niejesttojednakdladuszyobojêtne.Pamiêtajmy,¿enaszedusze¿y³ywcia³ach
egipskich,¿eby³y

inkarnowanewcia³ach,któresta³ysiêmumiami.Wiemyzwczeœniejszych
rozwa¿añ,¿ecz³owiekmainn¹

œwiadomoœæpoœmierci,gdyuwalniasiêodswojegofizycznegoieterycznego
cia³a.Nie¿yje

nieœwiadomiewœwiecieastralnym.Mo¿ezeœwiataduchowegopatrzeæwdó³
nafizyczn¹ziemiê,choæ

dzisiajniemo¿esiêgn¹æwzrokiemwgórê,

background image

15

doœwiataduchowego.Iniejestobojêtne,czyjegocia³ojestzakonserwowane
jakomumia,czyte¿zostaje

spalonealboulegarozk³adowi.Powstajewtensposóbpewientajemniczy
zwi¹zek,któryrozpatrzymy.

Przezto,¿ewdawnymEgipciecia³apozostawa³yprzezd³ugiczas
zakonserwowane,duszeprze¿ywa³y

poœmiercicoœosobliwego.Gdypatrzy³ywdó³,wiedzia³y,¿etojestichcia³o.
By³yonezwi¹zanezcia³em

fizycznym,mia³yprzedsob¹kszta³tswojegocia³a.Cia³osta³osiêdlanich
wa¿ne,duszabowiemjestpo

œmiercizdolnadoodbieraniawra¿eñ.Wra¿enie,jakiewywo³ywa³o
zmumifikowanecia³o,odciska³osiê

g³êbokowduszyiby³aonaprzeztakiewra¿eniekszta³towana.

Nastêpnieduszataprzechodzi³awcieleniawkulturzegrecko-³aciñ-skiej,a
obecnie¿yjeonawnas.Nie

jesttobezznaczenia,¿eduszetewidzia³ypoœmierciswojezmumifikowane
cia³o,¿euwagaichci¹gle

by³ananieskierowana.Niejesttoobojêtne.Wzbudzi³otownichsympatiêdo
tegocia³a,adzisiaj,w

pi¹tymokresie,owocemtegojestsk³onnoœæ,jak¹maj¹owedusze,aby
przywi¹zywaæwielk¹wartoœædo

¿yciafizycznego.Wszystko,codzisiajokreœlamyjakoprzywi¹zaniedomaterii,
wynikazfaktu,¿edusze

mog³ywówczasogl¹daæzduchowegoœwiataswojew³asnecia³o.Dziêkitemu

background image

mog³ywówczasogl¹daæzduchowegoœwiataswojew³asnecia³o.Dziêkitemu
cz³owieknauczy³siê

kochaæœwiatfizyczny.Dlategodzisiajtakczêstos³yszysiê,¿epomiêdzy
narodzinamiaœmierci¹wa¿ne

jesttylkocia³ofizyczne.

Takiepogl¹dyniepowstaj¹zniczego.Nienale¿ytegorozumieæjakokrytykê
kultury,którawytwarza³a

mumie.Chodzitylkoowskazanienakoniecznoœci,którewi¹¿¹siêz
powtarzaj¹cymisiêwcieleniami

duszy.Beztegospojrzenianamumiedalszyrozwójludzkoœciby³by
niemo¿liwy.GdybyEgipcjanienie

mielikultumumii,cz³owiekutraci³bywszelkiezainteresowaniedlaœwiata
fizycznego.Musia³owiêczostaæ

wzbudzoneuzasadnionezainteresowaniedlaœwiatafizycznego.Naszdzisiejszy
pogl¹dnaœwiat,to,jak

dzisiajcz³owiekurz¹dzi³sobieswójœwiat,jestskutkiemmumifikowaniapo
œmiercifizycznychcia³,jakiego

dokonywaliEgipcjanie.Bowiemitenpr¹dkulturowyby³podwp³ywem
wtajemniczonych,którzymogli

patrzeæwprzysz³oœæ.Mumiinierobionodlatego,¿ekomuœwpad³dog³owy
takipomys³.W³aœniewtedy

prowadzi³yludzkoœæwysokieindywidualnoœci,którewprowadza³yto,coby³o
w³aœciwe.Rzeczyterobiono

podwp³ywemautorytetu.Wszko³achwtajemniczeniawiedziano,¿enasza

background image

16

epokawi¹¿esiêztrzeci¹.Kap³aniwidzielitetajemniczezwi¹zkiiwprowadzili
mumifikowaniezw³ok

w³aœniedlatego,abyduszeprzyswoi³ysobiesposóbmyœleniapolegaj¹cyna
zdobywaniuduchowych

doœwiadczeñwoparciuofizycznyœwiatzewnêtrzny.

Takwiêcmamytuinnyprzyk³adtakichzwi¹zkówiwidzimy,jakœwiat
kierowanyjestprzezm¹droœæ.Myœli

ipogl¹dydzisiejszychludzis¹rezultatemtego,coprze¿ywaliwdawnym
Egipcie.Spogl¹damyna

g³êbokietajemnice,któreobjawiaj¹siêwpr¹dachkulturowych.Narazie
zaledwiedotknêliœmytych

tajemnic.To,nacowskazaliœmymówi¹coMadonniejakowspomnieniuIzydyi
cowyjaœni³osiênamprzy

rozpatrywaniumumifikowaniazw³ok,tylkos³abodotykarzeczywistych
zwi¹zkówduchowych.Wdalszych

rozwa¿aniachzanurzymysiêg³êbiejwtestosunki.Nieograniczymysiêdo
spraw,któreobjawiaj¹siê

zewnêtrznie,aleprzejdziemydo”rozpatrywaniatego,cole¿yupodstawtych
zewnêtrznychprzejawów.

¯yciezewnêtrzneprzebiegapomiêdzynarodzinamiaœmierci¹.Znacznied³u¿ej
trwa¿yciepoœmiertne,

któreznamyjakoKamalokêorazprze¿yciawœwiecieduchowym.Prze¿yciaw
œwiatachnadzmys³owych

s¹równieurozmaiconejakte,któremamytu,wœwieciefizycznym.Zapytajmy

background image

s¹równieurozmaiconejakte,któremamytu,wœwieciefizycznym.Zapytajmy
wiêc,coprze¿ywaliœmyw

tyminnymœwieciejakodawniEgipcjanie?

Jak¿einaczejp³ynê³owówczas¿ycie,jakinaczej¿y³anaszaduszapomiêdzy
narodzinamiaœmierci¹,gdy

wzroknaszkierowaliœmynapiramidy,gdypatrzyliœmynasfinksy!Niemo¿na
tegoporównywaæz

dzisiejszym¿yciem,niemia³obyto¿adnegosensu.Wprze¿yciach,jakiemamy
pomiêdzyœmierci¹a

nowyminarodzinami,wystêpuj¹jeszczewiêkszeró¿niceni¿wprze¿yciach,
jakiemamypodwp³ywem

œwiatazewnêtrznego.Podczasokresuegipskiegoduszaprze¿ywa³acoœ
zupe³nieinnegoni¿wœwiecie

greckim,ni¿zaczasówKarolaWielkiego,ni¿wnaszychczasach.Wœwiecie
duchowymrównie¿dokonuje

siêrozwój.To,codzisiajprze¿ywacz³owiekpomiêdzyœmierci¹anowymi
narodzinami,jestczymœ

zupe³nieinnymni¿to,coprze¿ywa³Egipcjanin,gdywrazzeœmierci¹odk³ada³
zewnêtrzn¹postaæ.Tak,

jakpowsta³swoistyprocesmumifikacjii,którysta³siêprzyczyn¹naszego
dzisiejszegonastawienia,tak,

jakzewnêtrzne¿ycietrzeciegookresupowtarzasiêwpi¹tymokresie,takte¿
dokonujesiêrozwójw

owychtajemniczychœwiatachpomiêdzyœmierci¹anowyminarodzinami.
Równie¿topowinniœmy

rozpatrzyæ,równie¿tamznajdziemytajemniczy

background image

17

zwi¹zek.Materia³,jakiwtensposóbzdobêdziemy,umo¿liwinamzrozumienie
tego,co¿yjewnasjako

owocowychdawnychczasów.

Niew¹tpliwiezaprowadzinastodog³êbokichwarstwlabirynturozwojuZiemi.
W³aœniedziêkitemu

poznamy,wjakimstosunkupozostajeto,cobudowa³Egipcjaninicomyœla³
Chaldejczyk,dotego,czym

jestnaszedzisiejsze¿ycie.Rzeczydokonanewówczasprzezludziodnajdziemy
znowurozœwietlonew

tym,conasotacza,wtym,conasinteresujewotaczaj¹cymœwiecie.
Zdobêdziemywyjaœnienietych

fizycznychiduchowychzwi¹zków.Nastêpniezobaczymy,¿eczwartyokres
stanowicudownycz³on

³¹cz¹cytrzeciokreszpi¹tym.Wtensposóbduszanaszawzniesiesiêdowy¿yn
tychdonios³ych

zwi¹zków,aowocemtegobêdzieg³êbokiezrozumienietego,cownas¿yje.

background image

18

Wczorajpróbowaliœmyomówiæpewne¿ycioweiduchowezwi¹zkiczasów
poatlantyckich.Zwróciliœmy

uwagê,¿epierwszapoatlantyckaepokakulturowapowtórzysiêwostatniej,
siódmejepoce,¿ekultura

perskapowtórzysiêwszóstejepoce,tazaœ,któr¹zajmowaæsiêbêdziemyw
obecnychwyk³adach,

kulturaegipska,powtarzasiêwpi¹tejepoce,awiêcwnaszymw³asnym¿yciu,w
naszychlosach.O

czwartejkulturze,grecko—³aciñskiej,mo¿emypowiedzieæ,¿ezajmujemiejsce
wyj¹tkoweiniema

powtórzenia.Wtensposóbnaszkicowaliœmyzwi¹zkiwystêpuj¹cemiêdzy
kulturamiczasów

poatlantyckich,poupadkuAtlantydyzniszczonejprzezgwa³townekatastrofy
wodne.To,conastêpujepo

Atlantydzie,równie¿ulegniezniszczeniu.

Zkoñcemnaszejpi¹tejdu¿ejepoki,wktórejrozwijaj¹siêkukurypoatlantyckie,
przyjd¹katastrofy,których

skutkibêd¹podobnedotych,jakiewywo³a³akatastrofawkoñcuepoki
atlantyckiej.Siódmakulturapi¹tej

du¿ejepokizakoñczysiêwojn¹wszystkichprzeciwkowszystkim.Wspomniane
wy¿ejzwi¹zki,wyra¿aj¹ce

siêwpewnychpowtórzeniach,s¹interesuj¹ce,gdy¿podok³adniejszymich
przeœledzeniurzuc¹œwiat³o

na¿ycienaszychdusz.

background image

na¿ycienaszychdusz.

Abynaszymrozwa¿aniomdaæw³aœciw¹podstawê,musimydzisiajspojrzeæna
innejeszczepowtórzenia.

Musimysiêgn¹æwzrokiemdalekowstecz,dookresupowstawanianaszejZiemi.
Przekonamysiê,¿ete

dalekieobrazypowinnywnasbudziæbliskiezainteresowanie.

Musimyjednakzacz¹æodpewnegoostrze¿eniaprzedschematycznymi
powtórzeniami.Gdywdziedzinie

ezoteriimowajestopowtórzeniach,gdymowajestotym,¿epierwszakultura
powtarzasiêwsiódmej,

trzeciawpi¹tej,³atwomog³obytopobudziæczyjœzmys³kombinowaniai
wprowadziæanalogicznyschemat

równie¿dlainnychzale¿noœci.Ktoœmóg³bysobiewyobraziæ,¿emo¿natak
robiæ;rzeczywiœcie,wwielu

teozoficznychksi¹¿kachznaleŸæmo¿nategorodzajuniew³aœciwepoczynania.
Nale¿ystanowczostrzec

siêprzedtakimikombinacjami.Miarodajnyjestwy³¹cznieogl¹d,duchowyogl¹d;
inaczejzejdziesiêna

manowce.Trzebawiêcwystrzegaæsiêtegorodzajukombinacji.To,como¿emy
odczytaæwœwiecie

duchowym,

background image

19

dajesiêwprawdziezrozumieænazasadzielogiki,aleniemo¿nasiêtego
domyœlaæ.Mo¿natotylko

prze¿yæwdoœwiadczeniu.

Je¿elipragniemydok³adniejzrozumieæposzczególneepokikulturowe,musimy
ogarn¹æwzrokiemprzede

wszystkimprocespowstawaniaZiemi,któryods³aniasiêjasnowidzowi,je¿eli
jestonzdolnyskierowaætam

duchowespojrzenie.

Gdycofniemysiêwzrokiemdalekowstecz,tomo¿emypowiedzieæ,¿enasza
Ziemianiezawsze

wygl¹da³atakjakdzisiaj.Kiedyœniemia³asta³ego,mineralnegol¹du,nie¿y³y
naniejtakieroœlinyi

zwierzêtajakdzisiaj,aludzieniemielidzisiejszychcia³.Cz³owieknieposiada³
wtedysystemukostnego.

Towszystkowytworzy³osiêdopieropóŸniej.Imdalejpatrzymywstecz,tym
bardziejzbli¿amysiêdo

stanu,któryprzedstawia³bysiênam-gdybyœmymogliobserwowaætozjakiejœ
daliwszechœwiata-jako

mg³a,jakodelikatna,eterycznachmura.Tenobszarmg³yby³jednakowiele
wiêkszyoddzisiejszejZiemi,

siêga³bowiema¿pozanajdalszeplanetynaszegosystemus³onecznego.Tamasa
mg³yobejmowa³anie

tylkoto,Ÿczegowytworzy³asiênaszaZiemia.By³ywtymrównie¿wszystkie
planety,atak¿eS³oñce.

background image

planety,atak¿eS³oñce.

Gdybyœmymoglidok³adniejbadaæte.masêmg³y-zak³adaj¹c,¿eobserwator
móg³bysiêdoniejzbli¿yæ-

toprzedstawia³abysiêjakotzbiórdelikatnychpunktóweterycznych.Kiedy
patrzymyzdalekanarój

komarów,towygl¹daonjakchmura,zbliskajednakwidzimypojedyncze
owady.Takmniejwiêcej

wygl¹da³awpradawnejprzesz³oœciZiemia,którawówczasnieby³amaterialna
wnaszymrozumieniu,lecz

zagêszczonatylkodostanueterycznego.TentwórZiemisk³ada³siêzatemz
poszczególnychpunktów

eterycznych,zktórymipo³¹czoneby³ocoœzupe³nieszczególnego.Je¿eli
za³o¿ymy,¿eokoludzkie

mog³obywidzieætepunkty,toniepostrzega³obyichtak,jakwidzia³byje
jasnowidzijakmo¿ejejeszcze

dzisiajwidzieæ,gdysiêgawzrokiemwprzesz³oœæ.Przedstawimytobli¿ej
przezpewneporównanie.

WeŸmyziarnkodzikiejró¿y,ziarnkowpe³niukszta³towane.Có¿widzi
cz³owiek,kiedyjeobserwuje?Widzi

bardzoma³ecia³oijeœlinienauczysiê,jakwygl¹daziarnkodzikiejró¿y,nie
domyœlisiênigdy,¿emo¿e

wyrosn¹æzniegoró¿a.Zsamegokszta³tuziarnkanigdybytegonieodgad³.Kto
jednakobdarzonyjest

pewn¹zdolnoœci¹jasnowidzenia,tendoznanastêpuj¹cegoprze¿ycia:Ziarnko
znikniestopniowosprzed

jegooczu,a

background image

20

przedjegojasnowidz¹cymwzrokiempojawisiêpodobnydokwiatukszta³t,
którywyrastazziarnaw

sposóbduchowy.Przedwzrokiemjasnowidzajawisiêtenkszta³tjako
rzeczywisty,alemo¿ebyæoa

ogl¹danytylkowduchu.Kszta³ttenjestprawzoremtego,copóŸniejzziarna
wyrasta.Mylilibyœmysiê

jednaks¹dz¹c,¿ekszta³ttenpokrywasiêdok³adniezroœlin¹odpowiadaj¹c¹temu
ziarnu.Jestzupe³nie

inny.Jesttocudownytwórœwietlny,któryukazujewsobiepr¹dyoraz
skomplikowaneukszta³towaniai

mo¿nabypowiedzieæ,¿eto,copóŸniejzziarnawyrasta,jesttylkocieniem
tegocudownego,œwietlnego

tworu,któryjasnowidzmo¿eogl¹daæwowymziarnie.Zapamiêtajmytenobraz,
takjakjasnowidzwidziten

prawzórroœlinyiskierujmyzpowrotemnaszespojrzenienapraziemiê,awiêc
naposzczególnepunkty

eteryczne.

Gdybycz³owiekjasnowidz¹cy-podobniejakwpodanymwy¿ej•przyk³adzie-
mia³przedsob¹takie

rozpylonepunktyeteryczneprasub-stancji,tozeterycznegopunktu,podobnie
jakzziarenka,wy³oni³aby

siêœwietlistapostaæ,którejwrzeczywistoœciniema,alespoczywaspokojnie,
uœpionaniejakowtym

py³ku,nibywziarnie.Czymwiêcjestto,cojasnowidz¹cymo¿eogl¹daæjako

background image

py³ku,nibywziarnie.Czymwiêcjestto,cojasnowidz¹cymo¿eogl¹daæjako
postaæ,gdyskierujewzrok

napraatomZiemi?Czymjestto,cotamwyrasta?Jesttopraobrazdzisiejszej
postacicz³owieka,która

ró¿nisiêtaksamoodfizycznegocz³owieka,jakpraobrazroœlinyró¿nisiêod
roœlinypostrzeganej

zmys³ami.Wówczaswtympy³ku,nibywziarnie,uœpionaby³apostaæ
cz³owieka,aca³yrozwójZiemiby³

niezbêdny,abyto,cowtymziarniespoczywa³o,rozwinê³osiêa¿do
dzisiejszegocz³owieka.Trzebaby³o

jednakwielurzeczy,abytenprocesdokona³siê,takjakwielurzeczypotrzebuje
ziarnko,abyrozwin¹æsiê

wroœlinê;musizostaæz³o¿onewziemiê,as³oñcemusiposy³aæmuswoje
promienie.Stopniowo

zrozumiemy,jakowoziarnosta³osiêcz³owiekiem,gdyzdamysobiesprawêz
tegowszystkiego,codzia³o

siêwmiêdzyczasie.

Wpradawnejprzesz³oœciznasz¹Ziemi¹po³¹czoneby³ywszystkieplanety.Na
razieweŸmiemypod

uwagêtylkoS³oñce,Ksiê¿yciZiemiê,którerównie¿idzisiajnajbardziejnas
interesuj¹.NaszeS³oñce,

naszKsiê¿ycinaszaZiemianieistnia³ywówczasoddzielnie,by³yz³¹czone.
Gdybyœmytetrzydzisiejsze

cia³awymieszalirazemwjakimœogromnymkotlewszechœwiatowymi
wyobrazilisobiejakojedenglob,to

otrzymalibyœmyto,czymby³aZiemiawswoimpra-stanie,tj.Stonce+Ziemia
+Ksiê¿yc.

background image

21

Cz³owiekmóg³tam¿yætylkowpewnymstanieduchowym.Móg³¿yæwtedy
tylkowtakimstanie,poniewa¿

zZiemi¹z³¹czoneby³oto,coznajdujesiêwdzisiejszymS³oñcu.Itrwa³oto
przezd³ugie,d³ugieokresy

czasu,gdynaszaZiemiaby³aglobem,któryzawiera³wsobiejeszczeS³oñcei
Ksiê¿yc,izjednoczonyby³

zwszystkimijestestwamiisi³ami,jakiesiêztym³¹czy³y.Wowychczasach
cz³owiekistnia³tylkoduchowo

wpraatomieludzkim.Zmieni³osiêtodopierowtedy,gdywrozwojuœwiata
dokona³osiêcoœbardzo

donios³ego,gdyS³oñceoddzieli³osiêjakosamoistnecia³oipozostawi³oZiemiê
po³¹czon¹zKsiê¿ycem.

Terazwiêcwmiejscetego,coby³ojednoœci¹,mamydwoistoœæ,mamydwa
cia³aniebieskie:zjednej

stronyS³oñce,azdrugiejZiemiêpo³¹czon¹zKsiê¿ycem.Dlaczegotaksiêsta³o?
Wszystko,cosiêdzieje,

manaturalnieg³êbokisens,któryzrozumiemy,gdypatrz¹cwsteczprzekonamy
siê,¿ewówczas¿ylina

Zieminietylkoludzie,leczz³¹czoneznimiinnejestestwaduchowe,
niepostrzegalnedlafizycznychoczu.

Istnia³yonejednaktakprawdziwie,jakprawdziwieistniej¹ludzieiinnefizyczne
istoty.Taknp.po³¹czone

s¹znaszymœwiatemjestestwa¿yj¹cewotoczeniuZiemi,któreezoteria
chrzeœcijañskanazywaAnio³ami,

background image

Angeloi.Jestestwatemo¿emysobienajlepiejwyobraziæ,gdyzdamysobie
sprawêztego,¿eobecnie

znajduj¹siêonenatakimstopniubytu,naktórymcz³owiekznajdowaæsiê
bêdzie,gdyZiemiadojdziedo

koñcaswegorozwoju.Jestestwateju¿dzisiajdosz³ydotakiegoduchowego
rozwoju,dojakiegocz³owiek

dojdziepoosi¹gniêciuceluswojegoziemskiegorozwoju.Nawy¿szymjeszcze
stopniustoj¹Archanio³y,

Archan-geloi,DuchyOgnia,któremo¿emydostrzeckieruj¹cnaszduchowy
wzroknasprawydotycz¹ce

ca³ychnarodów.Kierowanes¹onebowiemprzeztew³aœniejestestwa,które
nazywamyArchanio³ami,

Afchangeloi.Jeszczewy¿szyrodzajprzedstawiaj¹DuchyPrapocz¹tku,zwane
ArchaialboDuchami

Osobowoœci.Odnajdziemyje,gdyprzeœledzimyca³eokresyczasu,liczne
narodyorazichwzajemne

stosunkiiprzeciwieñstwa,gdyskierujemyuwagênato,cookreœlamy
zazwyczajjakoDuchCzasu.Kiedy

obserwujemynp.naszeczasy,tos¹onekierowaneprzeztew³aœniewy¿sze
jestestwa,którenazywamy

DuchamiPrapocz¹tkualboArchai.Istniej¹jeszczewy¿szejestestwa,którew
ezoteriichrzeœcijañskiej

okreœlasiêjakoPotêgi,ExusiaialboDuchyKszta³tu.Znasz¹Ziemi¹z³¹czones¹
niezliczonejestestwa,

którestoj¹cnaró¿nychstopniachewolucjimaj¹zwi¹zekzcz³owiekiem.

background image

22

Je¿elipocz¹wszyodminera³uwznosimysiêdoroœliny,odroœlinydo
zwierzêcia,apotemdocz³owieka,to

widzimy,¿ecz³owiekjestnajwy¿sz¹istot¹fizyczn¹.Oweinneduchoweistoty
istniej¹jednakrównie¿.S¹

onewœródnas,przenikaj¹nas.Napocz¹tkurozwojunaszejZiemi,októrym
w³aœniemówiliœmy,kiedyto

wynurza³asiêonaz³onawiecznoœcijakopramg³a,równie¿istnia³yjestestwaz
ni¹zwi¹zane,a

jasnowidz¹cyzobaczy³by,¿ewrazzcz³owiekiemrównie¿iinnejestestwa
przenikaj¹tenobraz.S¹to

w³aœniewymienionepowy¿ejjestestwa,atak¿eistotyjeszczewy¿szegorzêdu
jakMoce,Panowania,

Trony,CherubinyiwreszcieSerafiny.Wszystkietejestestwaby³yœciœle
zwi¹zanezowympotê¿nym

eterycznympy³em,aleznajdowa³ysiênaró¿nychstopniachrozwoju.S¹poœród
nichtakwznios³e,¿e

cz³owiekniemo¿enawetprzeczuæichwznios³oœci,ales¹itakie,którestoj¹
bli¿ejcz³owieka.Jestestwate

sta³ynaró¿nychstopniachrozwojuiniemog³yrozwijaæsiêdalejwtakisposób
jakcz³owiek.Musia³o

zostaæwytworzonedlanichmiejsce,wktórymmog³ybyzamieszkaæ.Wœród
wysokichjestestwby³ytakie,

któreponios³ybydu¿¹szkodê,gdybyzosta³yz³¹czonezni¿szymiistotami.
Dlategojestestwateod³¹czy³y

background image

siê.Wziê³yztejmg³ynajsubtelniejszesubstancjeiwytworzy³yswojemiejsce
zamieszkanianaS³oñcu.

Tamwytworzy³ysobieswojeniebo,tamznalaz³yodpowiednietemposwojego
rozwoju.Gdybyzosta³yw

ni¿szychsubstancjachpozostawionychwZiemi,niemog³ybykontynuowaæ
swojegorozwoju.

Hamowa³obytoichrozwójnibyjakiœo³owianyciê¿ar.Pozwalatonamzdaæ
sobiesprawêztego,¿e

wszystko,codziejesiêmaterialnie,jaknp.rozdzierlaniesiêsubstancjiœwiata,
dziejesiênietylko

wy³¹czniezaspraw¹przyczynfizykalnych,alerównie¿podwp³ywem
oddzia³ywaniajestestw,którepo

trzebuj¹odpowiedniegomiejscadlaswojegorozwoju.Dziejesiêtodlatego,¿e
musz¹onewybudowaæ

swojemiejscewewszechœwiecie.Nale¿ypodkreœliæ,¿eupod³o¿ategole¿¹
przyczynyduchowe.

WtensposóbnaZiemipo³¹czonejzKsiê¿ycempozosta³cz³owiek,awrazznim
wy¿szejestestwa

najni¿szejhierarchii:Anio³y,Archanio³yorazistotystoj¹ceni¿ejni¿cz³owiek.
Tylkojedno,jedynepotê¿ne

jestestwo,którew³aœciwiedojrza³oju¿dotego,abyodejœænaarenêS³oñca,
ofiarowa³osiêipozosta³ona

Ziemiz³¹czonejwówczaszKsiê¿ycem.Jesttojestestwo,którepóŸniejnazwano
Jahwe.Jahweopuœci³

S³oñceista³siêpóŸniejjestestwemkieruj¹cymsprawamiZiemipo³¹czonejz
Ksiê¿ycem.Mamy

background image

23

zatemdwamiejscazamieszkania.JednymjestS³oñcezewznios³ymi
jestestwami,gdzierolêkierownicz¹

odgrywaszczególniewysokiejestestwo,któregnostycypróbowaliprzedstawiæ
podimieniemPleroma.

Jestestwotopowinniœmywidzieæjakopanuj¹cegonaS³oñcu.Drugim
miejscemjestZiemiapo³¹czonaz

Ksiê¿ycem,gdziekierownikiemjestJahwe.Musimysobiezdaæsprawê,¿e
najszlachetniejsze,

najwznioœlejszejestestwaduchoweodesz³yzeS³oñcemiopuœci³yZiemiê
z³¹czon¹zKsiê¿ycem.Ksiê¿yc

nieby³jeszczewydzielony,znajdowa³siêjeszczewZiemi.Jakmo¿naodczuæ
tenkosmicznyproces

od³¹czeniasiêS³oñcaodZiemi?PrzedewszystkimS³oñcewrazzjego
mieszkañcamitrzebaodczuæjako

to,cobêd¹cnajwy¿szym,najczystszym,najwznioœlejszym,zwi¹zaneby³o
pierwotniezZiemi¹,aZiemiê

wrazzKsiê¿ycemnale¿yodczuæjakoto,cowytworzy³osiêjakocoœni¿szego.
StanZiemipo³¹czonejz

Ksiê¿ycemby³wówczasjeszczeni¿szyni¿standzisiejszejZiemi.Dziœstoiona
ponowniewy¿ej,

poniewa¿nadszed³póŸniejczas,kiedypozby³asiêKsiê¿yca,awrazznim
swoichgrubszychsubstancji,

któreuniemo¿liwi³ybycz³owiekowijegodalszyrozwój.Ziemiamusia³a
wyrzuciæzsiebieKsiê¿yc.

background image

Zanimtonast¹pi³o,Ziemiaprzechodzi³aswójnajciemniejszy,najstra-szniejszy
okres.To,comia³o

najszlachetniejszeza³o¿eniarozwojowe,uleg³oprzemocyz³ych,bardzoz³ych
si³,acz³owiekmóg³

posun¹æsiênaprzódtylkodziêkitemu,¿ewrazzKsiê¿ycemusun¹³najgorsze
warunkibytu.

Musimyodczuæ,¿ezasadaœwiat³a,zasadawznios³oœci,zasadaS³oñca
przeciwstawiasiêtutajzasadzie

ciemnoœci,zasadzieKsiê¿yca.Gdybyjasnowidz¹cyobserwowa³wtedyS³oñce,
którewówczassiê

od³¹czy³o,widzia³byjestestwa,którechcia³ywnimzamieszkaæ.Postrzega³by
jednakjeszczecoœinnego.

To,cowydzieli³osiêjakoS³oñce,objawi³obysiênietylkojakozespó³
duchowychjestestw,atak¿enie

tylkoeterycznie,tobowiemnale¿a³odogrubszychsk³adowych.Objawi³obysiê
jakocoœastralnego,jako

potê¿naauraœwiat³a.To,coodczuwa³obysiêjakozasadêœwiat³a,widzianoby
jakoœwiec¹c¹w

przestrzeniœwiataaurê.Przezto,¿eZiemiawyzby³asiêtegoœwiat³a,sta³asiê
naglegêstsza,chocia¿nie

by³ajeszczemineralna.Zasadadobraiz³a,zasadaciemnoœciiœwiat³asta³y
wówczasnaprzeciwsiebie.

Aterazspójrzmy,jakwygl¹da³aZiemia,zanimoddzieli³siêodniejKsiê¿yc.
By³obytozupe³niefa³szywe

wyobra¿enie,gdybyœmymyœleli,¿e

background image

24

by³apodobnadoobecnejZiemi.J¹droówczesnejZiemistanowi³aognista,
kipi¹camasa.Ognistej¹dro

otoczoneby³opotê¿nymimasamiwodnymi,nieby³atojednaknaszadzisiejsza
woda,poniewa¿zawarte

wtymby³yrównie¿metalewp³ynnejformie.Wtymwszystkimznajdowa³siê
cz³owiek,alewzupe³nieinnej

postaci.

Takprzedstawia³asiêZiemia,kiedywydzieli³aKsiê¿yc.Przedewszystkimnie
by³owtedypowietrza.Istoty,

któresiênaniejwówczasznajdowa³y,niepotrzebowa³ypowietrza,mia³yone
zupe³nieinnysystem

oddychania.Cz³owieksta³siêrodzajemryby-amfibii,aleutworzonyby³z
zupe³niemiêkkiej,p³ynnej

materii.To,cowsysa³wsiebie,nieby³opowietrzem,aleczymœ,cowchodzi³o
wsk³adwody.Takmniej

wiêcejprzedstawia³asiêZiemiawowymczasie.Musimyodczuwaæ,¿esta³a
onani¿ejni¿nasza

dzisiejszaZiemia.Musia³otakbyæ.GdybyS³oñceiKsiê¿ycnie”od³¹czy³ysiê
odZiemi,cz³owieknigdynie

móg³byznaleŸæodpowiedniegotempaiw³aœciwegoœrodowiskadlaswojego
rozwoju.GdybyS³oñce

pozosta³opo³¹czonezZiemi¹,wszystkoodbywa³obysiêzaszybko,gdybyzaœ
wZiemipozosta³ysi³y,

któreterazdzia³aj¹naKsiê¿ycu,wszystkoprzebiega³obyowielezawolno.

background image

któreterazdzia³aj¹naKsiê¿ycu,wszystkoprzebiega³obyowielezawolno.
Kiedywœródpotê¿nych

katastrofKsiê¿ycwydzieli³siêzZiemi,zaczê³osiêstopniowoprzygotowywaæ
to,como¿nabynazwaæ

rozdzieleniemsiêstrefypowietrznejielementuwodnego.Powietrzenieby³o
wtedydzisiejszym

powietrzem,gdy¿zawiera³owsobiewszelkiemo¿liwepary.Taistota,którasiê
wówczasstopniowo

przygotowywa³a,by³adopieropewnymzadatkiemdzisiejszegocz³owieka.
Wszystkietesprawyomówimy

jeszczedok³adniej.

Wtensposóbpoznaliœmycz³owiekawtrojakichwarunkach.Popierwsze,kiedy
¿y³razemzZiemi¹

po³¹czon¹zKsiê¿ycemiS³oñcemorazzwszystkimiwy¿szymijestestwamiw
jednymcieleplanetarnym.

Dlawzrokucz³owiekajasnowidz¹cegoprzedstawia³obysiêtowtedytak,jakto
opisaliœmy.Nastêpnie

mo¿emygowidzieænaZiemipo³¹czonejzKsiê¿ycem,wwarunkachbardzo
niekorzystnych.Gdyby

pozosta³wtychwarunkach,sta³bysiêz³¹,straszliwiedzik¹istot¹.Kiedy
oddzieli³osiêS³oñce,mamy

przeciwstawienie.ZjednejstronyS³oñcezdrugiejKsiê¿ycwrazzZiemi¹.
S³oñcerozœwietli³osiêw

przestrzeniwswojejpromiennejgloriijakopotê¿naaura.Zdrugiejstrony
zosta³aZiemiapo³¹czonaz

Ksiê¿ycym,zwszystkimigrozêbudz¹cymisi³ami,któreœci¹gnê³ywdó³
równie¿najszla-25

background image

chetniejszeelementywcz³owieku.Wtensposóbpowsta³adwucz³onowoœæ.A
potemprzysz³a

trójcz³onowoœæ.S³oñcepozostajetym,czymjest,aleZiemiaod³¹czasiêod
Ksiê¿yca.Odchodz¹zniej

najgrubszesubstancje,acz³owiekpozostajenaZiemi.

Patrz¹cnatentrzeciokresodczuwamysi³yjakozasadêtroist¹.Sk¹dprzychodz¹
tesi³y?Wpierwszym

okresiecz³owiekzwi¹zanyby³jeszczezwszystkimiwy¿szymisi³amiS³oñca.
Si³y,którerozwinê³ysiêw

drugimokresie,odesz³ywrazzKsiê¿ycem.Cz³owiekodczu³tojako
wybawienie.Mia³jednakrównie¿

wspomnieniepierwszegookresu,kiedyzjednoczonyby³jeszczezjestestwami
S³oñca.Cz³owiekpozna³

têsknotê,odczuwa³siebiejakoodepchniêtegosyna.Wstosunkudosi³,które
odesz³ywrazzeS³oñcemi

Ksiê¿ycem,móg³siêczuæjakosynS³oñcaiKsiê¿yca.

Takwiêcnaszglobziemskirozwin¹³siêzjednoœcidodwoistoœci,apotemdo
troistoœci:S³oñce,Ziemia,

Ksiê¿yc.Okres,kiedywydzieli³siêKsiê¿yc,kiedycz³owiekowidanazosta³a
dopieromo¿liwoœærozwoju,

nazywamyokresemlemuryjskim.Gdynastêpnieokrestenzakoñczy³siê
wskutekpotê¿nychognistych

katastrof,rozpocz¹³siêstopniowostannaszejZiemi,wktórymmog³ypowstaæ
warunki,jakiezapanowa³y

nadawnejAtlantydzie.Zmaswodnychwynurza³ysiêpierwszepocz¹tkil¹dów.
Dzia³osiêtod³ugopo

background image

Dzia³osiêtod³ugopo

wydzieleniusiêKsiê¿yca.DopieroprzeztowydzielenieZiemiamog³asiêtak
rozwijaæ.Równie¿na

Atlantydziecz³owiekby³jeszczezupe³nieinnyni¿dzisiaj-otymbêdziemy
jeszczepóŸniejmówiæ-doszed³

ju¿jednaktakdaleko,¿eporusza³siêjakomiêkka,mo¿nabypowiedzieæ
p³ywaj¹ca,czyunosz¹casiê

masaiwype³nia³¿yciemos³onêpowietrzn¹.Systemkostnykszta³towa³siê
stopniowo.Dopierow

œrodkowymokresieAtlantydydoszed³cz³owiekdotego,¿epodwzglêdem
postacista³siêponiek¹d

podobnydodzisiejszegocz³owieka.Mia³jednaknaAtlantydzieœwiadomoœæ
jasnowidzeniow¹,anasza

dzisiejszaœwiadomoœærozwinê³asiêdopierodu¿opóŸniej.Jeœlichcemy
zrozumieæówczesnego

cz³owieka,musimyzdaæsobiesprawêzjegojasnowidzeniowejœwiadomoœci.
Zrozumiemytonajlepiej,

gdyporównamyj¹zdzisiejsz¹œwiadomoœci¹.

Dzisiajodranadowieczorapostrzegacz³owiekœwiatswoimizmys³ami.Dziêki
dzia³alnoœcinarz¹dów

zmys³ówustawicznieodbierawra¿eniawzrokoweis³uchowe.Jednakz
nastaniemnocyœwiatzmys³owy

zapadasiêdlacz³owiekawmorzunieœwiadomoœci.Dlaezoterykaniejestto
jednak

background image

26

nieœwiadomoœæ,aleni¿szystopieñœwiadomoœci.Musimyjasnozdaæsobie
sprawê,¿edzisiajcz³owiekma

dwojak¹œwiadomoœæ,jasn¹œwiadomoœædzienn¹iœwiadomoœæsnualbo
œnienia.Wpocz¹tkowym

okresieAtlantydyby³oinaczej.

Rozpatrzmyprzemiennoœæstanujawyisnuwowymokresie.Równie¿wtedy
zanurza³siêcz³owiekna

pewienokreœlonyczaswswojecia³ofizyczne,alewówczasniepostrzega³
przedmiotówwtakostrych

zarysachjakdzisiaj.Je¿eliwyobrazimysobie,¿eidziemywgêstejzimowej
mgleiwidzimywieczorem

latarnieokolonejakbyaur¹œwietln¹,tobêdziemymieliprzybli¿onyobraz
œwiadomoœciprzedmiotów

cz³owiekaatlantyckiego.Wszystkoby³odlaniegootoczonetak¹mg³¹,wszystko
by³ojakbywemgle.Taki

by³wtedywidokpodczasdnia.Wnocyprzedstawia³osiêtozupe³nieinaczej.
Obraznocyrównie¿by³inny

ni¿dzisiaj.Gdycz³owiek¿yj¹cyna”Atlantydziewychodzi³zeswojegocia³a,to
niepopada³w

nieœwiadomoœæ,leczznajdowa³siêwœwieciebosko-duchowychjestestw
jaŸniowych,którepostrzega³

wokó³siebiejakoswoichtowarzyszy.Takjakprawd¹jest,¿edzisiajniewidzi
cz³owiekwnocytych

jestestw,takprawd¹jest,¿ewowychczasachzanurza³siêwmorzu

background image

jestestw,takprawd¹jest,¿ewowychczasachzanurza³siêwmorzu
duchowoœci,wktórymrzeczywiœcie

widzia³boskiejestestwa.Wdzieñby³towarzyszemni¿szychkrólestw,wnocy
by³towarzyszemwy¿szych

jestestw.Takwiêccz³owiek¿y³wpewnejœwiadomoœciduchowej,achocia¿
œwiadomoœætaby³amroczna,

chocia¿niemia³œwiadomoœcisiebiesamego,tojednak¿y³poœródowych
bosko-duchowychjestestw.

RozpatrzmyterazczteryokresyrozwojunaszejZiemi.NajpierwweŸmypod
uwagêokres,wktórym

S³oñceiKsiê¿ycpo³¹czoneby³yjeszczezZiemi¹.Postawmytenokresprzed
nasz¹dusz¹.Jestestwa

Ziemis¹wtymokresiew³aœciwieczystymi,idealnymijestestwami,acz³owiek
istniejetylkojakocia³o

eteryczne,dostêpnyjedyniedlawzrokuduchowego.PrzejdŸmyzkoleido
drugiegookresu.Widzimytu

S³oñcejakocia³owyodrêbnione,widzimyjejakoaurê,zaœKsiê¿ycwrazz
Ziemi¹przedstawiaj¹œwiatz³a.

PrzejdŸmynastêpniedotrzeciegookresu.Terazrównie¿Ksiê¿ycoddzielasiê
odZiemi,naktórejczynne

s¹si³ybêd¹cewynikiemtejtroistoœci.Potemnastêpujeczwartyokres.Cz³owiek
jestju¿istot¹œwiata

fizycznego,któryprzedstawianiusiêwsposóbzamglony.Podczassnujest

background image

27

jeszczetowarzyszemjestestwboskich.Jesttookres,którykoñczysiê
gwa³townymikatastrofami

wodnymi,okresAtlantydy.

Aterazposuñmysiêjeszczeokrokdalej.PrzejdŸmydocz³owiekaczasów
poatlantyckich.Jakotymby³a

mowa,cz³owiekrozwija³siêprzeztysi¹clecia.Widzimygonajpierww
pierwszychepokachkulturowych

czasówpoatlantyckich:praindyjskiej,praperskiej,egipsko-chaldejsko-ba-
biloñskiej,potemwepocekultury

grecko-³aciñskiejiwnaszej,pi¹tejepocekulturowej.Zapytajmy,cocz³owiek
utraci³wtymczasie?

Mo¿emysobiezdaæztegosprawê,gdyweŸmiemypoduwagêopisAtlantydy.

Spróbujmysobiewyobraziæstansnuludziczasówatlantyckich.Cz³owiekby³
wówczastowarzyszem

bogów;postrzega³œwiatduchowoœci.Utraci³topokatastrofieatlantyckiej.
Podczasnocyrozpostar³asiê

wokó³niegociemnoœæ.Wzamianzatowyst¹pi³orozjaœnienieœwiadomoœci
dziennejorazrozwójjaŸni.

Cz³owiekzdoby³towszystko,aleutraci³dawnychbogów.Pozostalionitylko
jakowspomnienie.Wszystko,

coprze¿ywa³adusza,by³owpierwszymokresiepoatlantyckimzwyk³ym
wspomnieniemdawnego

obcowaniazboskimijestestwami.

background image

Wiemy,¿emamydoczynieniaci¹gleztymisamymiduszami,któresiê
reinkarnuj¹.Takjakwdawnych

czasachatlantyckichwcia³achAliantówmieszka³yju¿naszedusze,takte¿przy
oddzieleniusiêS³oñcai

Ksiê¿ycaodZiemimamydoczynieniaztymisamymiduszami.Odnosisiêto
równie¿donajdawniejszych

czasów.Ju¿wpyleeterycznymmamydoczynieniazcz³owiekiem.Agdy
rozpatrzymypiêæepok

kulturowychczasówpoatlantyckichpodwzglêdempanuj¹cychwnichpogl¹dów
naœwiat,gdy

rozpatrzymyichreligie,tomo¿emypowiedzieæ,¿es¹onewgruncierzeczy
wspomnieniamidawnych

epokZiemi.

Pierwszyokres,praindyjski,rozwin¹³religiê,któraprzedstawiasiênamjako
wewnêtrznerozœwielenie,

jakowewnêtrznepowtórzeniewwyobra¿eniachiuczuciachnajdawniejszego
okresu,kiedyS³oñcei

Ksiê¿ycpo³¹czoneby³yjeszczezZiemi¹,kiedywznios³ejestestwaS³oñca
mieszka³yjeszczenaZiemi.

Mo¿emysobiezdaæsprawêztego,¿ewtedyobudziæsiêmusia³opewne
wznios³ewyobra¿enie.ADucha,

którywpierwszymokresieZiemiwpramg³awicy³¹czy³siêzewszystkimi
Anio³amiiArchanio³ami,ze

wszystkimiduchami,zwysokimibogamiijestestwami,tegoDuchaujmowa³a
œwiadomoœæhinduskajako

wysok¹indywidualnoœæpodimie-

background image

28

niemBrahm,Brahma.Pierwszakulturaczasówpoatlantyckichodtworzy³a
duchowoto,codzia³osiêw

praczasach.Jestonawgruncierzeczypowtórzeniem,wformiepogl¹du,
pierwszejepokiZiemi.

Skierujmyterazwzroknadrug¹epokêkulturow¹.Mamytuœwiadomoœæ
religijn¹kulturypraperskiej,która

wyra¿asiêwprzeciwstawieniuzasadyœwiat³aiciemnoœci.Wielcy
wtajemniczeniprzedstawiaj¹tudwa

jestestwa,zktórychjednowidz¹jakopersonifikacjêS³oñca,drugiezaœjako
personifikacjêKsiê¿yca.

Przeciwstawiaj¹AhuraMazdao,aurêœwietln¹,Ormuzda,któregoPersowie
czcz¹jakonajwy¿szego

Boga,Arymanowi,któryjestduchemz³ym,reprezentantemwszystkichjestestw,
któreopanowa³yZiemiê

po³¹czon¹zKsiê¿ycem.ReligiaPersówjestwspomnieniemdrugiejepoki.

Wtrzecimokresiekulturowymcz³owiekmusia³sobiepowiedzieæ:„S¹•we
mniesi³yS³oñcaiKsiê¿yca,

jestemsynemS³oñcaisynemKsiê¿yca.Wszystkiesi³yS³oñcaiKsiê¿yca
przedstawiaj¹siêjakojcieci

matka.”Wpogl¹dzieHindusówmamyjednoœæ,wreligiiPersówodzwierciedla
siêdwoistoœæ,jaka

powsta³apooddzieleniusiêS³oñca,awreligijnympogl¹dzieEgipcjan,
Chaldejczyków,Asyryjczykówi

Babiloñczykówodnajdujemytroistoœæ-takjakwtrzeciejepoce,po

background image

Babiloñczykówodnajdujemytroistoœæ-takjakwtrzeciejepoce,po
oddzieleniusiêodZiemiS³oñcai

Ksiê¿yca.Troistoœæwystêpujewewszystkichpogl¹dachreligijnychtrzeciego
okresu,awkulturze

egipskiejreprezentowanajestprzezOzyrysa,IzydêiHorusa.

To,cocz³owiekprze¿y³wswojejœwiadomoœciwczwartejwielkiejepoce
Ziemi,wepoceatlantyckiej,jako

towarzyszbogów,wystêpujejakowspomnieniewgrecko-^aciñskimokresie
kulturowym.BogowieGreków

s¹niczyminnymjakwspomnieniembogów,którychtowarzyszemby³cz³owiek
wczasieAtlantydy,bogów,

którychwduchowymjasnowidzeniuwidzia³jakoeterycznepostacie,kiedyw
nocywystêpowa³zcia³a

fizycznego.Tak,jakprawd¹jest,¿ecz³owiekwidzidzisiajzewnêtrzne
przedmioty,takte¿prawd¹jest,¿e

wówczaswidzia³Zeusa,Atenêitd.By³ytodlaniegopostacierzeczywiste.To,
coprze¿ywa³iodczuwa³

cz³owiekAltlantydywstaniejasnowidzenia,powróci³owczwartejkulturze
poatlantyckiejjakoPanteon.

Takjakokresegipskiby³wspomnieniemtroistoœciczasówlemuryjskich,tak
te¿prze¿yciaAtlantydy

zachowa³ysiêjakowspomnieniewhierarchiigreckichbogów.WGrecji,takjak
iwca³ejEuropie,

wystêpuj¹

background image

29

cisamibogowie,którychwidzia³cz³owiekatlantycki,tylko¿ewystêpuj¹pod
innymiimionami.Nies¹to

tylkowymyœloneimiona.S¹toimionawskazuj¹cenatesamepostacie,które
otacza³ycz³owieka,kiedyw

czasachatlantyckichwychodzi³zw³asnegocia³afizycznego.

Widzimyzatem,¿eepokikosmicznychdziejówznajduj¹swójsymboliczny
wyrazwreligijnychpogl¹dach

poszczególnychkulturpoatlantyckich.To,corozgrywa³osiêpodczassnuw
czasachatlantyckich,od¿y³o

znowuwczwartymokresiekulturowym.Obecnie¿yjemywpi¹tym
poatlantyckimokresie,có¿wiêc

mo¿emyprze¿ywaæwnaszymwspomnieniu?Wpierwszymokresie
kulturowymdawniHindusimogli

odtwarzaæpierwsz¹epokêZiemi,Persowiedrug¹,awiêczasadêdobraiz³a,
dawniEgipcjanietrzeci¹w

swojejtroistoœci.Grecki,rzymski,czystarogermañskiokreskulturowymia³
swójOlimp,któryby³

wspomnieniematlantyckichpostacibogów.Ateraznadszed³pi¹tyokres
kulturowy.Jakiemog¹byæ

wspomnieniawtychczasach?

Niemo¿ebyæ¿adnychwspomnieñ!Towyjaœnia,dlaczegoteraznastaæmog³y
podwielomawzglêdami

czasybezbo¿nictwa.Tenpi¹tyokresdomagasiê,abypatrzeæniewprzesz³oœæ,
leczwprzysz³oœæ.Pi¹ty

background image

leczwprzysz³oœæ.Pi¹ty

okresmusipatrzeæwprzysz³oœæ,wktórejmusz¹powróciæwszyscybogowie.
Topowtórnezjednoczenie

siêzbogamizosta³oprzygotowanewczasie,kiedyzadzia³a³asi³aChrystusa,
którajestjedyn¹si³¹

dzia³aj¹c¹ztak¹moc¹,¿emo¿edaæcz³owiekowiponownieœwiadomoœæ
bogów.Obrazybogówpi¹tego

okresuniemog¹byæwspomnieniami.Ludziepi¹tegookresumusz¹patrzeæw
przysz³oœæ,bodopiero

wtedynastanie¿ycieduchowe.Œwiadomoœæpi¹tegookresuczasów
poatlantyckichmusibyæ

apokaliptyczna.

Przypomnijmysobie,¿ewczorajrozpatrywaliœmyzwi¹zkiposzczególnych
kulturczasówpoatlantyckich.

Dzisiajujrzeliœmy,jakkosmicznedziejeodzwierciedlaj¹siêwreligijnych
pogl¹dachtychkultur.

Naszpi¹tyokreszajmujeœrodkowemiejscewdziejachœwiataidlategomusi
patrzeæwprzysz³oœæ.W

naszychczasachtrzebanajpierwwpe³nizrozumieæChrystusa,bonaszedusze
s¹g³êbokowplecionew

tajemniczezwi¹zki.Zobaczymy,¿epowtórzenieczasówegipskichwnaszym
pi¹tymokresiekulturowym

danampunktzaczepieniaumo¿liwiaj¹cyrzeczywisteprzejœciewprzysz³oœæ.

background image

30

III

Wczorajmówiliœmyotajemniczymzwi¹zkupomiêdzydawnymistanami
rozwojowyminaszejZiemia

pogl¹daminaœwiatwkolejnoposobienastêpuj¹cychkulturachczasów
poatlantyckich.Zwróæmyuwagê

nadziwnyfakt.Gdykatastrofaatlantyckazmieni³aobliczeZiemi,tow
pierwszej,prastarejkulturzeIndii,

poprzedzaj¹cejWedy,wpotê¿nymfilozoficznympogl¹dziewyrazi³osiê
zwierciadlaneodbiciezdarzeñ,

jakierozegra³ysiênapocz¹tkurozwojuZiemi,wpradawnejprzesz³oœci,kiedy
S³oñce,Ksiê¿yciZiemia

by³yzesob¹jeszczepo³¹czone.To,cowepocepraindyjskiejogl¹danowduchu,
doczegowznosilisiê

ludzie,którymzosta³otodane,nieby³oniczyminnymjakpostaci¹duchow¹,
któraistnia³awpocz¹tkowym

okresierozwojunaszejZiemi.Widzieliœmy,¿edrugistanZiemi,wktórym
oddzieli³osiêS³oñce,aleZiemia

iKsiê¿yctworzy³yjeszczeca³oœæ,¿eoweosobliweprzeciwstawieniedwóch
œwiatówznalaz³oswójwyraz

wdrugimokresiekulturowym,praperskim,jakofilozoficzno-religijnysystem
przeciwstawiaj¹cyzasadê

œwiat³ajakoaurys³onecznejizasadêciemnoœci,jakoprzeciwstawienie
OrmuzdaiArymana.Trzeciokres

kulturowy,okresegipsko-babiloñsko-asyryjski,jestduchowym

background image

kulturowy,okresegipsko-babiloñsko-asyryjski,jestduchowym
odzwierciedleniemtego,corozegra³osiê,

kiedyZiemia,S³oñceiKsiê¿ycsta³ysiêtrzemaoddzielnymicia³ami.
Zaznaczyliœmy,¿ewtroistoœci

Ozyrysa,IzydyiHorusaodzwierciedlasiêastralnatroistoœætrzeciejepoki
Ziemi-gwiezdnatroistoϾ

S³oñca,ZiemiiKsiê¿yca.Zwróciliœmyuwagêtak¿enato,¿erozdzielenieto
dokona³osiêwepoce

lemuryjskiej.Potemprzysz³aepokaatlantycka,czwartystanrozwojowyZiemi,
wktórympanowa³a

zupe³nieinnaœwiadomoœæni¿dzisiaj.Dziêkitejinnejformieœwiadomoœci
cz³owiek¿y³wtedywspólniez

bogami,którychzna³inazwa³póŸniejWotanem,Baldurem,Torem,Zeusem,
Apollinemitd.S¹to

jestestwa,którecz³owiekatlantyckimóg³postrzegaædziêkiswojemu
jasnowidzeniu.Wewspomnieniu

ludówgrec-ko-³aciñskich,atak¿eludówpó³nocnejEuropy,mamypowtórzenie
tegoogl¹dubosko-duchowychjestestwwokresieatlantyckim.Jestto
wspomnienieprze¿yæwczeœniejszychstanów

œwiadomoœci.CzyjesttoWotan,czyZeus,czychodzioMarsa,Atenê,Herê,
tozawszemamydo

czynieniazewspomnieniempostaci,którestanowi³ytreœædawnegoœwiata
bogów.

background image

31

Wreligiachczwartegookresukulturowegowystêpuj¹zatemobrazy
zwierciadlanetego,corozgrywa³osiê

wrozwojuZiemiwczasachAtlantydy.Aterazmusimytrochêbardziejzag³êbiæ
siêwduszeludzi

nale¿¹cychdokulturypraindyjskiej,praperskiej,egipskiej.Je¿elinaprawdê
chcemysobiewytworzyæ

obrazichprze¿yæ,obraztego,co¿y³ojakoreligiawtychdawnychkulturach,
musimyzdaæsobiesprawê,

¿ezarównonajwa¿niejszewarstwyspo³ecznetychdawnychludów,jakrównie¿
oœwieconeosobistoœci,

jasnowidz¹cyiprorocybylinastêpcamiludzi¿yj¹cychju¿wczasachAtlantydy.
DawnakulturaAtlantydy

niezniknê³abezpoœredniopowielkiejkatastrofie.To,co¿y³opoprzednio,
przenoszoneby³ostopniowow

noweczasyinajlepiejzrozumiemyduszenastêpcówdawnejAtlantydy,gdy
zag³êbimysiêw¿ycieduszy

ostatnichAtlantów.

WostatnimokresieAtlantydyludzieró¿nilisiêbardzopomiêdzysob¹.
Niektórzyzachowalijeszczew

wysokimstopniuuzdolnieniajasnowidzeniowe.ZdolnoϾjasnowidzenianie
zniknê³anagle.Istnia³a

jeszczeuwieluludzibior¹cychudzia³wdu¿ejwêdrówcezzachodunawschód.
Równoczeœniebylitam

jednaktacy,którzytêzdolnoœæju¿utracili.Istnieliwiêcludziepozostaj¹cyw

background image

jednaktacy,którzytêzdolnoœæju¿utracili.Istnieliwiêcludziepozostaj¹cyw
tyleorazzaawansowaniw

rozwojui³atwozdaæsobiesprawê,¿ewed³ugówczesnejzasadynajmniej
rozwiniêcibyliw³aœnieci,którzy

zachowalinajwiêksz¹zdolnoœæjasnowidzenia,gdy¿zatrzymalisiêniejakow
swoimrozwojuizachowali

dawnycharakterAtlantów.Ci,którzypierwsiprzyswoilisobiezdolnoœæ
fizycznegopostrzeganiaœwiata,

którzyzatemmogliwidzieæœwiatwtakisposób,jakmywidzimygowstanie
dziennegoczuwania,byli

najbardziejrozwiniêci.Zatracilionizdolnoœæjasnowidzeniowegoogl¹daniaw
nocyœwiataduchowego,

natomiastwci¹gudniawidzielicorazostrzejzarysowaneprzedmioty.Iw³aœnie
tama³agrupkaludzi,o

którejby³aju¿mowa,prowadzonaprzezjednegozwielkich,przeznajwiêkszego
wtajemniczonego,

któregozwykleokreœlasiêimieniemManuorazprzezjegouczniów,tenma³y
lud,któryzosta³

zaprowadzonywg³¹bAzjiistamt¹dzap³adnia³innekultury,którynajwczeœniej
zatraci³zdolnoœædawnego

jasnowidzeniawzwyk³ychwarunkach¿yciowych,sk³ada³siêzludzinajbardziej
wowychczasach

rozwiniêtych.WœwiadomoœcidziennejcorazwyraŸniejjawi³osiêto,co
widzimywostrychkonturachjako

przedmiotyfizyczne.Wielcyprzewodnicypoprowadzilitenluddalekowg³¹b
Azjii,abymóg³¿yæw

odosobnieniu,unikaj¹ckontaktuzinnymi

background image

32

ludami,którezachowa³yjeszczedawnejasnowidzenie.Tylkobowiemdziêki
temu,¿eprzezpewienczas

ludtenoddzielonyby³odinnych,móg³dojrzeædotego,byosi¹gn¹ænowy
stopieñcz³owieczeñstwa.

Za³o¿onazosta³awg³êbiAzjikolonia,zktórejmia³yp³yn¹æwielkiepr¹dy
kulturowe.

Pierwszymkrajem,któryztegocentrumotrzyma³nowypr¹dkulturowy,by³y
pó³nocneIndie.Wspomniano

ju¿,¿etema³egrupyludzi,którewysy³anojakopionierówwdziedziniekultury,
nienatrafi³ynigdziena

niezaludnioneobszary.Zanimbowiemrozpoczê³asiêowawielkawêdrówkaz
zachodunawschód,

odbywa³ysiêju¿wielkieruchyludnoœciiwmiarêjakzmorzawy³ania³ysiê
nowel¹dy,by³yonezaludniane

przezwêdruj¹cemasy.Grupapionierówwys³anazowejazjatyckiejkolonii
musia³asiêprzemieszaæz

tubylcami,którzywswoimrozwojustalijednakni¿ejni¿ludzieprowadzeni
przezManu.Wœródtubylców

by³ojeszczewielutakich,którzyzachowalidawnejasnowidzenie.

Przyzak³adaniukoloniiwtajemniczeniniepostêpowalitak,jaktosiêrobi
dzisiaj.Kolonizowalioniinaczej.

Wiedzieli,¿ejakopunktwyjœciatrzebaprzyj¹æstandusz,któresiêspotyka.
Nienarzucanowiêcswojego

pogl¹du.Liczonosiêztym,cozastano.Uzyskiwanoporozumieniezludnoœci¹

background image

pogl¹du.Liczonosiêztym,cozastano.Uzyskiwanoporozumieniezludnoœci¹
dawniejosiad³¹i

uwzglêdnianojejpotrzeby.Liczonosiêzpogl¹damireligijnymi,któreopiera³y
siênawspomnieniu

dawnychczasóworaznadawnymjasnowidzeniu.By³owiêcrzecz¹naturaln¹,¿e
najczystsze

wyobra¿eniamog³ysiêwykszta³ciætylkowma³ejgrupietychnajbardziej
rozwiniêtych,którzywswoim

rozwojudoszlinajdalej.Wszerokichmasachludnoœcipowsta³ywyobra¿enia
bêd¹cekompromisem

miêdzydawnymipogl¹damiatlantyckimi,apogl¹damipoatlantyckimi.Dlatego
te¿wszêdziewœródmas

ludnoœci,zarównowIndiach,jakwPersji,atak¿ewEgipcie-wszêdzie,gdzie
powsta³yró¿nekultury

poatlantyckie-widzimymniejnaoweczasyrozwiniêteiwsposóbmniej
dojrza³ykultywowane

wyobra¿eniareligijne,któres¹niczyminnym,jakdalszymci¹giematlantyckich
wyobra¿eñ.

Abyzrozumieæ,jakiew³aœciwieby³ytewyobra¿eniawreligiachludów,
powinniœmywytworzyæsobieich

w³aœciwyobraz.Musimyprzenieœæsiêwduszeostatnichludzi
zamieszkuj¹cychAtlantydê.Musimy

pamiêtaæ,¿ewczasachAtlantydycz³owieknieby³nieœwiadomywnocy,ale
postrzega³tak,jakpodczas

dnia,oilewogólewowychczasachmo¿na

background image

33

mówiæodniuinocy.Podczasdniapostrzega³pierwszeœladytego,codzisiaj
widzimytakjasnojako

postrze¿eniazmys³ów.Wnocyby³towarzyszembosko-duchowychjestestw.
Niepotrzebowa³¿adnego

dowodunato,¿eistniej¹bogowie,takjakdzisiajniepotrzebujemydowoduna
to,¿eistniej¹minera³y.

Bogowiebylijegotowarzyszami,aonsamwnocyby³istot¹duchow¹.
Wêdrowa³wœwiecieduchowymw

swoimcieleastralnymijaŸni.Samby³istot¹duchow¹ispotyka³jestestwatej
samejnatury.Spotyka³tam

nietylkowy¿szejestestwa.Spotyka³te¿duchyni¿szeodtych,któreopisywano
potemjakoZeusa,

Wotanaitp.Ciostatniniebylinaturalniejedynymi,by³ytotylkopostacie
wybrane.Widzianoichtak,jak

dzisiajwidzisiêkrólówicesarzy.Wieluludziichniewidzi,ajednakwszyscy
wierz¹,¿eoniistniej¹.Wtym

stanie,któryby³stanemogólnoludzkim,tak¿eipodczasœwiadomoœcidziennej
otaczaj¹ceprzedmioty

postrzeganoinaczejni¿dzisiaj.Œwiadomoœædziennarównie¿by³ainnai
musimystaraæsiêzrozumieæ

dzienn¹œwiadomoœæostatnichAliantów.

Mówiliœmy,¿ecz³owiekzanurzaj¹csiêranowswojecia³ofizyczneprzestawa³
widzieæjestestwaboskie,a

przedmiotywidzia³tak,jakwemgle.Takprzedstawia³ysiêobrazyówczesnej

background image

przedmiotywidzia³tak,jakwemgle.Takprzedstawia³ysiêobrazyówczesnej
jawydziennej.Mia³yone

jednaktak¿einn¹jeszczeosobliw¹w³aœciwoœæ,zktórejmusimysobie
dok³adniezdawaæsprawê.

Przypuœæmy,¿etakaduszazbli¿a³asiêdojakiegoœstawu.Niepostrzega³aona
obrazuwodytakostrojak

obecnie.Gdyskierowa³auwagênatenstaw,toprze¿ywa³acoœzupe³nieinnego
ni¿dzisiaj.Przyzbli¿aniu

siêdostawuju¿podwp³ywemsamegoogl¹dupowstawa³owcz³owiekuuczucie,
jakgdybyodbiera³

wra¿eniesmakutego,coznajdowa³osiêprzednimfizycznie.Niepotrzebowa³
braæwodydoust,ju¿sam

ogl¹dpozwala³muwyczuæ,czywodajests³odka,czys³ona.Odbywa³osiêto
inaczejni¿obecnie.Dzisiaj

patrz¹cnawodêwidzimytylkopowierzchniê,nieprzenikamyjejdog³êbi.Ten,
ktodawniejzbli¿a³siêdo

stawu-kiedyistnia³ojeszczemrocznejasnowidzenie-niemia³uczuciaobcoœci
wstosunkudotego,co

siêprzednimznajdowa³o.Odczuwa³siebietak,jakgdybyby³wewn¹trz,we
w³aœciwoœciachwody.Niesta³

naprzeciwtegozjawiskajakdzisiaj.Móg³niejakoprzenikn¹ædojegownêtrza.
Przypuœæmy,¿e

stanêlibyœmyprzedbry³¹soli.Zbli¿aj¹csiêdoniejmielibyœmydoznanie
smakowe.Dzisiajmusimy

najpierwskosztowaæsoli,wtedysmakby³danyju¿przezsamogl¹d.Cz³owiek
by³jakgdybywewn¹trz

ca³oœciipostrzega³

background image

34

rzeczy,jakbymia³yduszê.Postrzega³niejakoistoty,którenadawa³ynp.s³ony
smak.Wszystko

przedstawia³omusiêtak,jakgdybymia³oduszê.Powietrze,ziemia,woda,
ogieñ,wszystkomówi³omu

coœosobie.Cz³owiekmóg³wczuwaæsiêwewnêtrzeprzedmiotów;¿y³we
wnêtrzuichistoty.Nieistnia³o

wtedyto,codzisiejszejœwiadomoœciprzedstawiasiêjakobezduszne
przedmioty.Cz³owiekwidzia³ich

wnêtrzeidlategoodnosi³siêdowszystkiegozsympati¹b¹dŸzantypati¹.

Wszêdziepozosta³yjeszczewspomnieniatychprze¿yæ,apraindyjskaludnoœæ,
któr¹zastalikoloniœci,

mia³atakiduchowyzwi¹zekzrzeczami.Ludzieciwiedzieli,¿ewrzeczach¿yje
duchowoϾ.Zachowali

zdolnoœæwidzeniaw³aœciwoœcirzeczy.Omówmytoodczuwanie.Cz³owiek
zbli¿aj¹csiêdostawu

postrzega³wówczassmakwody.Widzia³tamduchow¹istotê,któranadaje
wodziesmak.Têduchow¹

istotêmóg³spotkaæwnocy,gdy”po³o¿y³siêobokwodyizasn¹³.Wdzieñ
widzia³to,cojestmaterialne,w

nocywidzia³to,comateriêprzenika¿yciem.Wdzieñwidzia³przedmioty,
widzia³kamienie,roœlinyi

zwierzêta,s³ysza³szumwiatruiszmerwody;to,cowdzieñodczuwa³,widzia³
wnocywwewnêtrznej,

rzeczywistejpostaci;widzia³¿yj¹cewewszystkimistotyduchowe.Kiedy

background image

rzeczywistejpostaci;widzia³¿yj¹cewewszystkimistotyduchowe.Kiedy
mówi³,¿ewminera³ach,

roœlinach,wodzie,chmurachiwietrze¿yj¹duchy,¿ewszêdzie¿yj¹duchy,nie
by³otodlaniegoczymœ

zmyœlonym.Nieby³otofantazj¹,móg³topostrzegaæ.

Musimyg³êbokozanurzyæsiêwtedusze,abyjerozumieæ,awtedyzdamy
sobiesprawêztego,jakim

nonsensemjestmówienieprzezdzisiejszychuczonychoanimizmie,który
sk³aniafantazjêludow¹do

dopatrywaniasiêwewszystkimduszyidopersonifikowania.Tegorodzaju
fantazjaludowanieistniejei

niebêdzietakmówi³cz³owiek,którynaprawdêznalud.Mo¿nastales³yszeæ
takiosobliwyprzyk³ad:Tak,

jakdziecko,kiedyuderzysiêostó³,bijetenstó³,poniewa¿wswojejfantazji
przypisujemuduszê,tak

samow³aœniecz³owiekpierwotny,dziecinny,obdarzawsposóbpoetyczny
dusz¹przedmiotyistniej¹cew

przyrodzie,drzewaitd.Toporównanieludziepowtarzaj¹a¿doznudzenia.
Niew¹tpliwiemamytudo

czynieniazfantazj¹,lecztêfantazjêmaj¹uczeni,anielud.Tooniœni¹.Cizaœ,
którzypierwotnie

postrzegaliwszystkierzeczyjakoobdarzonedusz¹,nieœnili,mówilitylkoto,co
samipostrzegali.

background image

35

Udawnychludówwystêpowa³yresztkitakiegopostrzeganiajakowspomnienie.
Równie¿dzieckonie

przypisujesto³owiduszy,poniewa¿samonieczujejejjeszczewsobie.Dziecko
traktujesiebiejakkawa³ek

drewna,awobectegostawiasiênajednympoziomiezbezdusznymsto³em,
kiedygobije.Prawdajest

zatemw³aœnieprzeciwieñstwemtego,cowypisuj¹uczeniwswoichksi¹¿kach.
GdyspojrzymynaIndie,

Persje,Egipt,Grecjêlubgdziekolwiek,wszêdzieupod³o¿aznajdziemy
wyobra¿enia,którezosta³y

powy¿ejscharakteryzowane.Awtewyobra¿eniawp³ynê³oto,cojakokulturê
przekazalidawni

wtajemniczeni.

WdawnychIndiachkultur¹kierowaliwielcyprzewodnicy,zwaniRishi.Musimy
jednakstaraæsiê

przynajmniejwpewnejmierzezrozumieæ,najakimpod³o¿upowsta³oto,co
stanowijedn¹z

najwa¿niejszychpostacipogl¹duhinduskiego.Wiemy,¿ezawszeistnia³ytzw.
szko³ymisteriów,gdzieci,

którzymoglirozwin¹æduchowew³aœciwoœci,uczylisiêsiêgaæwzrokiem
g³êbiejwewszechœwiat,gdzie

budzilidrzemi¹cewnichuzdolnienia,abywidzieæduchowezwi¹zkipomiêdzy
rzeczami.Ztychmisteryjnychprzybytkówwszêdziewychodzi³yduchowe
impulsykultur.Kiedyzastanawiaj¹csiênad

background image

wtajemniczonymipragniemyichwpe³nizrozumieæ,zazwyczajbierzemypod
uwagêczasypoatlantyckie,

poniewa¿wtedynaj³atwiejjestnamzrozumieæ,naczympolegaistota
wtajemniczenia,niemniejju¿w

czasachatlantyckichspotykamycoœpodobnegodoszkó³wtajemniczenia.Aby
têsprawêdok³adnie

zrozumieæ,rozpatrzmymetodêtakiejdawnejszko³yatlantyckiego
wtajemniczenia.

Istnia³ywówczasomówionepowy¿ejstanyœwiadomoœci.Kiedycofniemysiê
wteczasy,spotkamyludzi,

którzypodwzglêdempostacibyliinnini¿dzisiaj.Cz³owiekby³zupe³nieinaczej
ukszta³towany.Mamtuna

myœlipierwsz¹po³owêczasówatlantyckich.Wprawdziesk³ada³siêonju¿z
cia³afizycznego,eterycznego,

astralnegoijaŸni,alejegocia³ofizycznewygl¹da³ozupe³nieinaczej.
Moglibyœmyporównaæjezcia³ami

niektórychzwierz¹tmorskich.By³oprzezroczyste,prawieniewidoczne,chocia¿
namacalne,przesnute

pewnymib³yszcz¹cymiliniami.Cia³ofizycznecz³owiekaby³odu¿obardziej
miêkkieni¿dzisiaj.Nieby³ow

nimjeszczekoœci,achocia¿mia³opewnezadatkichrz¹stek,tojednakw
najdawniejszychczasachnie

posiada³odzisiejszejpostaci.

background image

36

Natomiastcia³oeterycznecz³owiekastanowi³ocz³onowielewa¿niejszy.Cia³a
fizyczneby³ywówczas

mniejwiêcejjednakowe;cia³aeteryczne,któreby³ybardzodu¿e,ró¿ni³ysiêu
poszczególnychludzii

mo¿naby³owydzieliæczteryichtypy.Teczterytypypostaciwystêpowa³yw
takisposób,¿eniektórzy

ludzieprzedstawialijedentyp,innizaœpozosta³e.Zachowa³ysiênazwytych
czterechtypów;s¹tonazwy

apokaliptyczne:byk,lew,orze³,cz³owiek.Nieby³obyjednaks³uszne,
gdybyœmysobiewyobra¿ali,¿eowe

postacieodpowiadaj¹dzisiejszymzwierzêtom.Wra¿eniejakiewywo³ywa³y,
przypomina³ojednak

odczucie,jakiewywo³uj¹tezwierzêta.Odczucia,jakiewywo³ywa³ytecia³a
eteryczne,mo¿nazrozumieæ

odwo³uj¹csiêdoobrazówlwa,byka,or³aalbocz³owieka.Têczêœæludzi,która
sprawia³awra¿eniesilnej

zdolnoœcirozmna¿aniasiêalbodu¿egoapetytu,porównywanozbykiem.Inny
rodzajludzi¿y³bardziejw

duchowoœci;bylitoludzieor³y,którzynieczulisiêtakdobrzewœwiecie
fizycznym.Bylite¿tacy,których

cia³oeterycznewykazywa³oju¿pewnepodobieñstwodonaszegocia³a
fizycznego;nieodpowiada³omu

wprawdzieœciœle,aleprzedstawia³ojednakpostaæludzk¹.Naturalniemusimy
sobiezdaæsprawêztego,

background image

¿ewposzczególnymcz³owiekuniewystêpowa³tylkojedentyp;wka¿dymby³y
za³o¿eniawszystkich

czterechtypów,jedenznichjednakdominowa³.

Takprzedstawia³ysiêcia³aeteryczneludziatlantyckich.Id¹cdalejznajdziemy
tamwyj¹tkowopotê¿ne,ale

nierozwiniêtecia³oastralne;jaŸñzaœby³ajeszczeca³kowicienazewn¹trz
cz³owieka.Widzimyzatem,¿e

ludziewygl¹daliwówczaszupe³nieinaczejni¿dzisiaj.Oczywiœciebyliitacy,
którzywczeœniejdoszlido

wiêkszejdojrza³oœciiju¿wówczasmielipostaæpóŸniejszegocz³owieka,alew
zasadziemo¿naby³o

ówczesnychludzischarakteryzowaætak,jaktow³aœnieuczyniliœmy.Tak
przedstawia³siêprzeciêtnystan

ówczesnejludzkoœci.

Zupe³nieinaczejprzedstawiasiêsprawautych,którzyposzliwswoimrozwoju
dalej,awiêcuuczniów

przybytkówmisteriów,którzynadawnejAtlantydzied¹¿ylidoinicjacji.
Przenieœmysiêwduchudotakiego

atlantyckiegoprzybytkuwtajemniczeniaispróbujmyzdaæsobiesprawêztego,
comia³doprzekazania

nauczyciel.Kimby³ównauczyciel?

Dzisiajniemo¿narozpoznaæwtajemniczonegonapodstawiezewnêtrznego
wygl¹du.Wka¿dymrazie

tylkoniewieluludzimog³obyrozpoznaæwtajemniczonego.Cia³ofizyczne
cz³owiekadosz³odziœtakdaleko

wswoim

background image

37

ukszta³towaniu-awtajemniczonymusiprzecie¿¿yæwcielefizycznym-¿e
ró¿nicewygl¹duzewnêtrznego

polegaæmog¹jedynienaintymnychsubtelnoœciach.Wówczasjednak
wtajemniczonyznacznieró¿ni³siê

odinnychludzi,którychpostaæby³ajeszczebardzozwierzêca,acia³ofizyczne
ma³ewstosunkudo

ogromnegocia³aeterycznego.Przedstawia³osiêonoraczejjakociê¿ka,
zwierzêcasubstancja.

Wtajemniczonywyró¿nia³siêtym,¿ejegocia³ofizyczneby³obardziejpodobne
dodzisiejszegoludzkiego

oblicza.Przedni¹czêœæmózgumia³tak¹,jakprzeciêtnycz³owiekwspó³czesny.
Wtajemniczenimielijakna

oweczasybardzorozwiniêtymózg,podczasgdyuinnychludzimózgnieby³
jeszczetakwykszta³cony.

Istnielitacywtajemniczeni.Mielioniswojeszko³yiprzyjmowalitamuczniów,
wybranychspoœród

normalnejludnoœciprzypomocyspecjalnychmetod,którepozwala³ywyró¿niæ
dostateczniedojrza³ych,

rozwiniêtychkandydatów.

Abyzrozumieæto,copowiemdalej,musimyuwzglêdniæjeszczepewn¹rzecz.
Musimysobiezdaæsprawê,

¿ezbiegiemczasuprawiedoszczêtniezanik³opanowanieduchowychcz³onów
cz³owiekanadcia³em

fizycznym.Chocia¿cz³owiekmo¿edzisiajporuszaænogamiirêkami,mo¿e

background image

fizycznym.Chocia¿cz³owiekmo¿edzisiajporuszaænogamiirêkami,mo¿e
peda³owaænarowerze,

chocia¿mo¿eopanowaæswoj¹fizjonomiê,chocia¿panujewpewnejmierzenad
swoimcia³em,tojestto

tylkonêdznaresztkategostosunkucz³onówduchowychdocia³afizycznego,
jakiistnia³wczasach

atlantyckich.Myœli,uczuciamia³ywtedyznaczniewiêkszywp³ywnacia³o
fizyczne.Je¿elidzisiajdana

zostajekomuœjakaœmyœlnaprzeci¹gtygodni,miesiêcy,anawetlat,tojej
dzia³anietylkowzupe³nie

wyj¹tkowychwypadkachrozci¹gasiêdalejni¿nacia³oeteryczne.Tylkobardzo
rzadko,np.przez

medytacje,mo¿nawywrzeæjakiœwp³ywnacia³ofizyczne.Gdybyuda³osiê
przesun¹ætrochêdoprzodu

po³o¿onebardziejwtyleczêœcimózgu,toznaczygdybykoœæczo³aprzesun¹æ
trochêbardziejdoprzodu,

takabyby³otooddzia³ywaniea¿dokoœci,todzisiajby³obytonies³ychanie
wielkimosi¹gniêciem.Obecnie

dziejesiêtakbardzo,bardzorzadko.Dzisiajtrzebarozwin¹ænies³ychan¹
energiê,abymyœl¹oddzia³ywaæ

nacia³ofizyczne.£atwiejjestju¿dzia³aænaobiegkrwialbonaproces
oddychania,chocia¿itojest

obecniejeszczetrudne.Natomiastnacia³oeterycznemyœlmo¿edzia³aæju¿
dzisiaj,awnajbli¿szej

inkarnacjibêdziedzia³aætakpotê¿nie,¿ezmieni¹siêzewnêtrznestosunkiw
cielefizycznym.Trzebawiêc

ju¿teraz

background image

38

pracowaæzeœwiadomoœci¹,¿epracujesiêniedlajednej,aledlaprzysz³ych
inkamacji.Duszatrwa

wiecznieistalepowraca.

Zupe³nieinaczejprzedstawiasiêtasprawawdawnychszko³achwtajemniczenia.
Wtedymyœlpanowa³a

tak,¿ewstosunkowokrótkimczasiewywiera³awp³ywnacia³ofizyczne.Uczeñ
misteriówmóg³swoj¹

organizacjêsamprzepracowaæ,móg³j¹podnieœæwy¿ej,tak¿estawa³asiê
podo-bniejszadodzisiejszej

organizacjiludzkiej.Mo¿nawiêcby³owtedywybieraæuczniaspoœród
normalnejludnoœci,trzebamuby³o

tylkodaæw³aœciwyimpuls.Uczeñniepotrzebowa³nawetsammyœleæ;myœli
wpajanowjegoduszê

odwo³uj¹csiêdopewnegorodzajusugestii.Przedjegodusz¹pojawiæsiê
musia³aokreœlonapostaæ

duchowa,wktór¹musia³siêbezustanniezag³êbiaæ.Wtajemniczeniatlantyccy
dawaliuczniowizawsze

pewn¹postaæmyœlow¹,wktór¹musia³siêci¹glezag³êbiaæ.Jaki¿by³tenobraz?
Có¿mia³myœleæuczeñ?

Nadczymmedytowa³?

Ju¿wówczaswskazywanonapierwotnystanZiemi;podawanozarysca³ego
rozwoju;mówionote¿o

œwietlnejpostaciwpra-pyle.Gdybyktoœpatrzy³wówczaswsposób
jasnowidzeniowynaatom,widzia³by

background image

jasnowidzeniowynaatom,widzia³by

wyrastaj¹cyzniegopraobrazdzisiejszegocz³owieka.Wyrasta³onztegoziarnka
py³u,ztegopra-atomu.

Niewyrasta³aztegopra-atomupostaæcz³owiekadawnychczasów,cz³owieka
atlantyckiego,leczpostaæ

dzisiejszegocz³owieka.Acorobi³atlantyckiwtajemniczony?Stawia³przed
dusz¹uczniatenw³aœniepraobrazcz³owiekawy³aniaj¹cysiêzpra-atomu.A
uczeñmusia³medytowaænadnim.Wtajemniczony

atlantyckistawia³przedwidz¹cymwzrokiemuczniapostaæludzk¹jakoformê
myœlow¹,zewszystkimi

impulsamiiodczuciami,którewsobiezawiera³a.Iniezale¿nieodtego,czy
uczeñreprezentowa³typlwa,

czyte¿jakiœinny,musia³mieæprzedsob¹obrazmyœlowytego,czymstaæsiê
mia³cz³owiekwczasach

poatlantyckich.Zawszedawanomutenobrazjakoidea³.Musia³onchcieæ,aby
¿y³awnimtakamyœl:Moje

cia³ofizycznepowinnobyætakie,jaktenobraz.Aprzezsi³ytegoobrazu,
któregouczeñmusia³siêuczyæ,

oddzia³ywanonajegocia³owtakisposób,¿eró¿ni³siêpotemodinnychludzi.
Przezsi³ytegoobrazu

pewneczêœcicia³aulega³yprzeobra¿eniuinajbardziejzaawansowani
uczniowiestawalisiêstopniowo

corazbardziejpodobnidodzisiejszegocz³owieka.

background image

39

Siêgamytutajwzrokiemwsteczwdziwnetajemnice.Siêgamywzrokiemw
misteriaczasówatlantyckich.I

zdamysobieprzytymsprawêzjeszczeinnejrzeczy.Jakkolwiekukszta³towani
byliwówczasludzie,jawi³o

siêprzedichdusz¹to,cojakoobrazduchowyistnia³oju¿wtedy,kiedyS³oñce
z³¹czoneby³ojeszczez

Ziemi¹.Obraztenzarysowywa³siêcorazsilniejjakosensZiemi,jakoto,cole¿y
wjejza³o¿eniach.Nie

przedstawia³cz³owiekatejczyinnejpostaciirasy,aleprzedstawia³ogólnyidea³
ludzkoœci.

Uczucie,jakieuczeñmia³wsobierozwin¹æpodwp³ywemtegoobrazu,mo¿na
wyraziæwtakisposób:

Obraztenpowsta³zwolinajwy¿szychjestestwduchowych.Obraz,przezktóry
ludzkoϾdojdziedo

jednoœci.StanowionsensrozwojuZiemi.Abytenobrazurzeczywistniæ,
oddzieli³osiêodZiemiS³oñce,

wyst¹pi³zniejKsiê¿yc.Dziêkitemuistotaludzkamog³astaæsiêcz³owiekiem.I
wtenwysokiidea³,który

pojawiæsiêmanakoñcurozwojuZiemi,wp³ywa³yuczucia,któreo¿ywia³y
uczniawjegomedytacji.

Takprzedstawia³ysiêsprawymniejwiêcejwœrodkowymokresieczasów
atlantyckich.Wdalszych

rozwa¿aniachbêdziemystaralisiêœledziæ,jakobraztenprzeobrazi³siêwcoœ
innego,jakzosta³oto

background image

uratowaneiprzeniesionepoprzezkatastrofêatlantyck¹.Od¿y³otownauce,jak¹
dawalihinduscy

wtajemniczeni,acomo¿narazemuj¹æprastarym,œwiêtymimieniemBrahma.
To,czegowszechœwiatowa

Boskoœæchcia³ajakosensuZiemi,touwa¿alidawnihinduscywtajemniczeni
zanajœwiêtsze.Ztego

wysz³apóŸniejnaukaZaratustryim¹droœæegipska,oczymbêdziemymówili
póŸniej.Jutrobêdziemy

mówiæ,jakto,cowyra¿a³osiêimieniemBrahmazosta³oprzekszta³conew
m¹droœæegipsk¹.

IV

Podkoniecnaszychwczorajszychrozwa¿añomówiliœmysprawêniezmiernie
wa¿n¹dladuchowego¿ycia

ludzi.Staraliœmysiêwywo³aæwnaszejduszywra¿enie,jakiegodoznawa³
cz³owiekprzechodz¹cy

wtajemniczeniezpocz¹tkiemostatniej,trzeciejczêœciatlantyckiejepoki
kulturowej.Widzieliœmy,jakprzed

dusz¹cz³owiekaprzechodz¹cegowtajemniczeniejawi³asiêpostaæludzka,
bêd¹caobrazemmyœlowym,

naktórymmia³siêonkoncentrowaæwmedytacjiiwidzieliœmy,jakwype³nia³o
tojego¿yciewyobra¿eñ,

uczuæiwoli.Tenobrazmia³siêstawaæcorazbardziejmodelemprzysz³ego
cz³owieka.

Aterazmusimysobiejeszczerazuœwiadomiæ,jakw³aœciwietenobrazw
przybli¿eniuwygl¹da³.Nie

odpowiada³onœciœledzisiejszemucz³owiekowi,by³inny.WyobraŸmysobie

background image

odpowiada³onœciœledzisiejszemucz³owiekowi,by³inny.WyobraŸmysobie
pewnegorodzajukombinacjê

mê¿czyznyikobiety,przyczymodrzuæmywszystko,cojestniskie.Je¿eli
wyobrazimysobiepodwójn¹

postaæ,którejtylkogórnaczêœæcia³adajesiêuj¹æwyraŸnie,tobêdziemy
mieliw³aœciwyzmys³owo-nadzmys³owyobraz,któryjawi³siêwówczasprzed
medytuj¹cym.Oddzia³ywaniejegoby³otaksilne,¿e

wtajemniczenicorazbardziejupodabnialiswojezewnêtrznecia³odotego
obrazu.

Wa¿nejestprzytymto,¿ekiedycz³owiekprzechodz¹cywtajemniczenie
medytowa³,mia³przedsob¹

pewnegorodzajupostaæludzk¹,którasta³anaprzeciwniego.Kiedyzosta³tak
przygotowany,¿emia³ten

obrazprzedsob¹wsposób¿ywy,musia³sobiejasnozdawaæsprawê,¿epatrz¹c
natenobraz,przenosi³

siêwpradawnystanrozwojuZiemi,kiedyZiemia,Ksiê¿yciS³oñcenieby³y
jeszczerozdzielone.Wtedy

konsystencjêZiemistanowi³praatom,alewtymatomiecz³owiekjasnowidz¹cy
móg³zobaczyæobraz,

którysiêprzednimwynurza.Obraztenistnia³ju¿wpraczasachZiemi,kiedynie
by³ojeszcze¿adnych

formzwierzêcych,roœlinnychimineralnych.WtedyZiemiêstanowi³tylkoatom
cz³owieczy,tylkoponownie

zbudzonycz³owiek.Wprawdziepierwszeza³o¿eniazwierz¹twytworzy³ysiê
podczasstanuksiê¿ycowego,

zwierzêtaistnia³yju¿wtedy,alewiemy,¿ekiedyjakiœsystemplanetarnyznika,
przechodziwpralajê,w

którejwszystkieformyulegaj¹rozpuszczeniu.Chocia¿wiêcdawnyKsiê¿yc
zamieszka³yby³przez

background image

zamieszka³yby³przez

zwierzêta,tojednaknaZieminieby³opierwotnieroœlinizwierz¹t;pojawi³y

background image

41

siêonedopieropóŸniej.Zwierzêtadopierostopniowowynurzy³ysiêpo
oddzieleniusiêS³oñca.W

praczasachZiemiaby³atylkocz³owiekiem.

Takwiêccz³owiekprzechodz¹cywtajemniczeniepatrzy³napradawnystan
Ziemi.Wpraatomiewidzia³

idealnyobrazcz³owieka.Mia³przedsob¹t¹postaæludzk¹iuœwiadamia³sobie:
Otoprzenoszêsiêw

pradawnystanZiemi.To,co¿yjewZiemi,tenidealnyobraz,taidealnaforma
cz³owiekamówidomnie:

„Boskoœædzia³aodwiecznoœcidowiecznoœci;przela³asiêonawformyi
wy³oni³azsiebieprzezwydech

pra-formêcz³owieka.”Aterazpyta³siebie:Gdziepodzia³ysiêroœliny,
zwierzêtaiinneistoty?

,Cz³owiekprzechodz¹cywtajemniczeniewidzia³wduchupra-formêBoskoœci,
ajednoczeœniewidzia³

zwierzêtajakoformyuboczne;równie¿roœlinywidzia³jakoformyuboczne,
którepowsta³ydopieropóŸniej.

Wszystko,co¿yjejakoni¿szekrólestwa,widzia³jakotworypowsta³ezludzkiej
postaci.Mo¿emysobie

wytworzyæwyobra¿enieodpowiadaj¹cetejmyœli,gdyzdamysobiesprawêz
tego,jakpowsta³wêgiel

kamienny.Uprzytomnijmysobieolbrzymielasy,którepowsta³yi¿y³yw
praczasach,aterazsta³ysiê

wêglem.Cofnê³ysiêonewrozwoju,przesz³yzwy¿szegopoziomurozwojudo

background image

wêglem.Cofnê³ysiêonewrozwoju,przesz³yzwy¿szegopoziomurozwojudo
ni¿szego.Widzimytu,jak

roœlinystwardnia³yista³ysiêkamieniem.

Cz³owiekprzechodz¹cywtajemniczenienaAtlantydziewidzia³zatem,jak
wszystko,jakca³yotaczaj¹cy

œwiatwywodzisiêzformyludzkiej.Mia³onwpradawnychczasachtakie
prze¿yciajakocoœ,co

wyczarowanoprzedjegodusz¹.Prze¿yciateprzechowa³ysiêpodczas
potopujakowspomnienie,aci,

którzyprzeprowadzaliwtajemniczeniawdawnychIndiach,wywo³ywalirównie¿
obrazpra-cz³owiekaw

duszyucznia,obrazcz³owieka,którypowsta³jakowydechwiecznejSamoœci.
Kiedyuczeñhinduskimia³

przedsob¹tenobraz,czu³,¿ewszystkozniegopowsta³o,¿eto,cowtympra-
obrazieistnia³ojakokrew,

sta³osiêwodamiZiemiitd.Itakrozszerzy³siêtenobrazista³siêpra-podstaw¹
wszystkiego.Ateraz

stawianoprzedjegodusz¹rzecznastêpuj¹c¹:„Wtympra-obraziemaszdwie
rzeczyprzedoczami,masz

najpierwsamobraz,alerównoczeœniemaszito,corozœwietlasiêwpracyprzy
rozpatrywaniutego

obrazujakonajwewnêtrzniejszaistota.Nazewn¹trzmaszmakrokosmosimasz
tak¿eto,coodczuwaszw

sobiejakoekstrakt,maszmikrokosmos.

background image

42

KiedyGrecypodczaswyprawyAleksandradotarlidoIndiiipoznaliostatnie
podŸwiêkitego,cowówczas

odczuwa³uczeñ,mówili:Kiedyuczeñrozpatrujeto,cosiêwdu¿ymœwiecie
rozpoœcierajakocz³owiek,

wówczasmaprzedsob¹Heraklesa.To,co¿yjejakosi³ywszechœwiata,
okreœla³Hinduss³owemVac.W

cz³owiekunatomiastodczuwa³onjakoekstraktwszystkiegoto,cookreœla³
s³owemBrahman.Wten

sposóbGrecyprzyswoilisobiepodŸwiêkprocesów,jakiedokonywa³ysiêw
duszyuczniapradawnej

kulturyhinduskiej.By³toowocichwyprawydoIndiipodwodz¹Aleksandra
Wielkiego.Chodzituo

podstawoweodczucie,zktóregorozwinê³asiêprastara,œwiêtahinduskanauka
wtajemniczonych,która

przedstawiasiêjakoduchoweodbicieowegopradawnegostanuZiemi,kiedy
mia³aonajeszczewsobie

si³yS³oñcaiwysokichjestestw,doktórychwznios³oœcipóŸniejtêskniono.I
dlategouczeñdoznawa³

wznios³egouczuciawswoim¿yciuduchowym,gdyzosta³wtajemniczony,gdy
zatemmóg³sprawiæ,aby

powsta³ownimto,coujmujesiês³owemBrahman.Wduszyludzkiej
dokonywa³siêwówczasnies³ychany

proces.By³otowydŸwigniêciesiêwwysokieœwiaty.Niktniemóg³dojœædo
wtajemniczeniainaczej,jak

background image

tylkowznosz¹csiêdonajwy¿szychœwiatów.Œwiat,którynasotacza,jest
œwiatemfizycznym,wokó³niego

iwnimfalujeœwiatastralny;wy¿ejjestDewahan,œwiatbogów.Uczeñmusia³
byæprzeniesionyw

najwy¿szerejonyDewahanu,je¿elimia³wmakrokosmosiewyczuæto,co
wyra¿as³owoBrahmantj.Pra-samoœæ.Znajdowa³siêonwówczasw
najwy¿szymDewahanie,wœwieciebogów,zktóregopochodzito,

cowcz³owiekujestnajszlachetniejsze.Œwiat,wktóryuczeñzosta³
przeniesiony,by³œwiatem

najwy¿szego,najdoskonalszegoporz¹dku;wtymœwieciemo¿naby³oczerpaæ
jeszczewieleinnych

rzeczyzzakresupoznania;tobowiem,cozosta³otupodane,nieobejmuje
wszystkiego.

Zanimpójdziemydalej,musimyzaznajomiæsiêtak¿eznauczycielami.
Wszyscys³yszeliœmyju¿osiedmiu

œwiêtychRishi,pierwotnychza³o¿ycielachprastarejœwiêtejkulturyhinduskiej.
Ichnauczycielemby³Manu.

KimbylicinauczycieledawnychIndii?Spróbujemy,oiletomo¿liwe,
wyjaœniæsobietrochênaturê

dawnychRishi.Wtymcelumusimyjeszczerazogarn¹æwzrokiemwielki
œwiat.Wszystko,como¿emy

postrzegaæfizycznymizmys³ami,como¿emywidzieæoczamiitd.,jest
wynikiemduchowoœci.Je¿elica³y

otaczaj¹cyœwiat,którypostrzegamy,wyobrazimysobiejakoprze-43

duchowiony,tomo¿emygoporównaædojakiejœeterycznejpramg³awicy.
Mg³awicatastawa³asiê

background image

stopniowocorazgêstsza,zesz³awdó³dostanumateriiiwyodrêbni³ysiêzniej
ró¿necia³aniebieskie;

S³oñce,Ksiê¿yciZiemiaoddzieli³ysiêodsiebie.

Dlaczegojednakwydzieli³ysiêinneplanety?Podczasomówionychprocesów
wydzieli³siêSaturn,Jowisz,

Mars,Wenus,Merkury.Dlaczegotaksiêsta³o?

Zrozumiemyto,gdyzdamysobiesprawê,¿ewwielkimwszechœwieciedziej¹
siêrzeczypodobnedotych,

jakiedziej¹siêwnaszymzwyczajnym,codziennym¿yciu.Nietylkouczniowie
gimnazjumniedotrzymuj¹

czasemkroku,aleiwwielkimkosmosieistniej¹czasemjestestwa,które
pozostaj¹wtyleiniemog¹

nad¹¿yæ.Spróbujmysobietouprzytomniæ.Istnia³agrupawysokichjestestw,
którymnieodpowiada³o

temporozwojoweZiemi.Wziê³yonenajsubtelniejszesubstancjeiukszta³towa³y
znichS³oñce,naktórym

zamieszka³y.By³ytonajczystszezjestestwzwi¹zanychznasz¹ewolucj¹.Alei
oneprzechodzi³ypewien

rozwój.Azatemistnia³yjestestwa,którewówczasdojrza³ydotego,abystaæsiê
duchamis³onecznymi,

istnia³yjednakitakie,którezosta³ywtyle,któresta³yni¿ejni¿duchy
s³oneczne,alewy¿ejni¿cz³owiek.

Niemog³yonebraæudzia³uwewolucjiduchóws³onecznych,poniewa¿nie
by³ytakdojrza³e.Niemog³y

odejœærazemzeS³oñcem,boS³oñcebyjespali³o.DlaZiemiby³yonejednak
zbytszlachetne.Wobectego

pobra³yodpowiedniesubstancjeodpowiadaj¹ceichnaturze,stoj¹cepod

background image

pobra³yodpowiedniesubstancjeodpowiadaj¹ceichnaturze,stoj¹cepod
wzglêdemsubtelnoœcipomiêdzy

S³oñcemaZiemi¹iuczyni³yznichcia³aniebieskie,wktórychzamieszka³y.Tak
oddzieli³ysiêWenusi

Merkury.Mamytudwiegrupyjestestw,któreniezasz³ytakdalekojakduchy
s³oneczne,aledalejni¿

cz³owiek.Sta³ysiêorieduchamiWenusiMerkurego,spowodowa³ypowstanie
tychdwóchplanet.Ju¿

wczeœniej,zinnychpowodów,wytworzy³siêMars,JowisziSaturn.Teplanety
równie¿sta³ysiêmiejscem

zamieszkaniadlapewnychjestestw.

Widzimyzatem,¿ejestestwaduchowes¹przyczyn¹powstawaniaplanet.Nie
nale¿yjednak

przypuszczaæ,¿ejestestwazamieszkuj¹ceró¿neglobysystemus³onecznegonie
stoj¹w¿adnym

stosunkudomieszkañcówZiemi.Trzebasobiezdaæsprawêztego,¿egranice
fizycznenies¹

rzeczywistymigranicami,¿edlajestestwzamieszkuj¹cychinnecia³aniebieskie
istniejemo¿liwoœæ

oddzia³ywanianaZiemiê.Dzia³aniaduchówS³oñca,

background image

44

Marsa,Saturna,Wenus,Merkuregoitd.przenikaj¹Ziemiê.Dwieostatniegrupy
duchówstoj¹wbli¿szym

stosunkudoZiemi.Kiedywydzieli³osiêS³oñce,pomog³yonecz³owiekowi,aby
uczyni³Ziemiêtak¹,jak¹

jestobecnie.

Muszêwtr¹ciætutajpewn¹uwagê,poniewa¿zasz³ypewnenieporozumienia
odnosz¹cesiêdonazw

planet.Wewszystkichezoterycznychokreœleniachto,codzisiejszaastronomia
nazywaMerkurym,nosi³o

nazwêWenusiodwrotnie,to,coastronomianazywaWenus,nosi³onazwê
Merkury.Astronomowie

bior¹cyrzeczyczystozewnêtrzneniewiedz¹otym,¿eupod³o¿atejsprawyle¿¹
pewnetajemnice,

poniewa¿niechcianozdradzaæg³êbokichezoterycznychokreœleñ.Sta³osiê
tak,gdy¿chcianozakryæ

pewnerzeczy.

Wszystkieduchyplanetwywieraj¹pewienwp³ywnaZiemiê.Wszy’-•stkie
planetyoddzia³ywuj¹na

cz³owieka.Aletedzia³aniadomaga³ysiêjakiegoœpoœrednictwa.Idlatego
wielkiManuwtajemniczy³owych

Rishi,zktórychka¿dyrozumia³tajemnicejednejztychplanet,a¿e
uwzglêdnianosiedemplanet,przeto

siedmiuRishistanowi³ojakozespó³to,coprzedstawiasiedmiocz³onowagrupa,
któramog³aprzekazywaæ

background image

któramog³aprzekazywaæ

uczniomtajemnicenaszegosystemus³onecznego.Wniektórychdawnych
pismachezoterycznych

znajdujemywzmiankiwskazuj¹cenatenstanrzeczy.Czytamytamnp,¿eistniej¹
tajemnice,których

szukaætrzebapozatymisiedmioma,as¹totajemnicedotycz¹ceczasów
poprzedzaj¹cychwydzielenie

siêplanet.Tajemniceteprzechowywa³jedyniesamManu.

WtajemnicachsiedmiuRishiukryteby³oto,cozawiera³ywsobiesi³ysiedmiu
planet.Itakdzia³aówchór

siedmiuRishiz³¹czonychzesob¹wpe³nejjednoœcizManu,przekazuj¹c
uczniomcudown¹m¹droœæ.

Gdybyœmychcielitêm¹droœæscharakteryzowaæ,musielibyœmypowiedzieæ,
¿eowapra—naukazawiera³a

wsobiemniejwiêcejto,codzisiajpoznajemyjakoewolucjêcz³owiekapoprzez
stanyplanetarneSaturna,

S³oñca,Ksiê¿yca,Ziemi,Jowisza,WenusiWulkana.Tajemniceewolucjiukryte
by³ywsiedmiucz³onach,

zktórychka¿dyoznacza³stopieñwpostêpieludzkoœci.

Towszystkowidzia³uczeñinietylkowidzia³,alenawets³ysza³,gdywzniós³siê
doœwiataDewahanu.

ŒwiattenjestbowiemœwiatemdŸwiêku.S³ysza³tamto,corozbrzmiewaw
sferachsiedmiuplanet.W

œwiecieastralnymwidzia³Obraz,wœwiecieDewahanus³ysza³Ton,w
najwy¿szym

background image

45

zeœwiatówprze¿ywa³S³owo.Kiedyzatemhinduskiuczeñwzniós³siêdo
górnegoDewahanu,toMuzyka

sferiStówosfermówi³ymuotym,jakprzezewolucjêpra-duchBrahman
rozdzielasiêna

siedmiocz³onowy³añcuchplanetarny,mówi³omuotympra-S³owo,Vdc.Tym
imieniemokreœlanostwórczy

pra-ton,którys³ysza³uczeñ.Wtympra-tonies³ysza³onca³yrozwójœwiatów.
Nasiedemcz³onów

rozdzielonestwórczepra-S³owodzia³a³owduszyucznia.Pra-S³owo,które
ludziomniemaj¹cym

wtajemniczeniaopisywa³onmniejwiêcejtak,jakdzisiajopisywalibyœmy
ewolucjêœwiatów.To,cowidzia³i

s³ysza³opisanejestwsposóbelementarnywmojejksi¹¿ceTeozofia.Opisten
znajdujemywprastarej,

œwiêtejreligiiHindusów,WtymconazywanoWeda,acooznaczaS³owo.

TakijestrzeczywistysensWedy,ato,cozosta³onapisanepóŸniej,jesttylko
ostatnimwspomnieniem

prastarejœwiêtejnaukioS³owie.SamoS³owopodawaneby³otylkozustdoust,
poniewa¿przez

utrwaleniewpiœmieS³owozostajeokaleczne.TylkowWedachmo¿najeszcze
wyczuæcoœztego,co

wówczaswp³ynê³owkulturê.Kiedyuczeñprze¿ywa³towswoimwspomnieniu,
móg³sobiepowiedzieæ:

To,coprze¿ywamwmojejduszyjakoBrahman,to,comamwmojejduszyjako

background image

To,coprze¿ywamwmojejduszyjakoBrahman,to,comamwmojejduszyjako
pr¹—S³owo,toistnia³o

ju¿nadawnymSaturnie.NaSaturniezadŸwiêcza³ju¿pierwszywydechs³owa
Wedy.

Rozwójpostêpowa³dalejpoprzezstanS³oñca,Ksiê¿ycaa¿doZiemi.S³owo
stawa³osiêcorazgêstsze,

przybiera³ocorazbardziejzagêszczoneformyiobrazcz³owiekawpranasieniu
Ziemiby³ju¿

zagêszczeniemstanu,wjakimby³opra-S³owonaSaturnie.Có¿wiêcsiêsta³o?

BoskieS³owookrywa³pracz³owiekcoraztonowymios³onamiichodzi³ooto,
jakieos³onyprzybieraS³owo

wrozwojuZiemi.Uczeñwiedzia³,¿ewewszechœwiecienicniepowtarzasiêw
sposóbidentycznyika¿da

planetamaswoj¹misjê.Wiedzia³,¿enaS³oñcuukszta³towa³osiê¿ycie,¿ena
dawnymKsiê¿ycu

wszczepionazosta³awpod³o¿ewszystkichrzeczym¹droœæ,¿enastêpnie
przysz³oto,costanowimisjê

Ziemi,amianowicierozwiniêciemi³oœci,którejnieby³ojeszczenadawnym
Ksiê¿ycu.To,cona

poprzedniejplanecieistnia³ojakopraobrazcz³owieka,przywdzia³onasiebie
ciep³¹,astraln¹os³onê.To,

czymmia³siêstaæcz³owiek,odzianezosta³onaKsiê¿ycuastraln¹os³on¹ita
jegoczêœæczyni

wewnêtrzne¿yciezdolnymdorozwiniêciami³oœciodnajni¿szejformydo
najwy¿szej.

4$

background image

Hinduskiuczeñmia³przedsob¹wwy¿szymDewahaniejasnypra-ob-razpostaci
ludzkiej.Obraztenokry³

siêwni¿szymDewahanieastraln¹os³on¹,któramia³awsobiesi³yzdolnedo
rozwiniêciami³oœci.Mi³oœæ,

Erosa,nazywanoKarna.KarnastanowisensrozwojuZiemi.BoskieStówo,
Brahman,przywdzia³ona

siebieKamêipoprzezKamêdŸwiêcza³opra-S³o-wo;poprzezKamês³ysza³je
uczeñ.Karnaby³aszat¹

mi³oœci,szat¹pra-S³o-waVac.Uczeñodczuwa³wtedywswojej
najwewnêtrzniejszejistocie,¿eboskie

S³owookry³osiêastraln¹szat¹mi³oœciimówi³:Cz³owiek,którydzisiajsk³ada
siêzczterechcz³onów:z

cia³afizycznego,eterycznego,astralnegoijaŸni,matêjaŸñjakonajwy¿szy
cz³on.IjaŸñtazst¹pi³awdó³,

wszatêmi³oœciiutworzy³asobieKarna-Manas.Toby³onajwewnêtrzniej-sz¹
istot¹cz³owieka.Karnaby³a

tym,wcoprzyodzia³osiêManas,toby³ajaŸñ.Alewiemy,¿eta
najwewnêtrzniejszaistotarozwinietrzy

wy¿szecz³ony.Przeobra¿¹onecz³onyni¿sze,przeobra¿¹tak¿eicia³ofizyczne.I
tak,jakManaspowstaje

zos³onyastralnej,jakPranaprzechodzinawy¿szymstopniuwBudhi-takcia³o
fizyczne,gdyzostaniew

pe³niprze-duchowione,stajesiêAthma.Wszystkotojednakby³oju¿za³o¿one
wformiezarodkowejwpraS³owieVac.WWedachzachowa³osiêjeszcze
zdanie,którewskazujenato,jakuczeñwyra¿a³tajemnice

najwewnêtrzniejszejistoty.

Wiemy,¿ecia³ofizycznepowsta³onaSaturnie,cia³oeterycznenaS³oñcu,cia³o
astralnenaKsiê¿ycu,a

background image

astralnenaKsiê¿ycu,a

jaŸñdopieronaZiemi.Jednakprawdziwe,pierwotneza³o¿eniecz³owieka,pra-
S³owoVdcmia³owsobie

równie¿itrzydalszecz³ony.Cz³owiekoczekujejeszczetrzechwy¿szych
cz³onówiwtedydopierostanie

siêwiernymodbiciemstwórczegoStówa.Wskazywanouczniowi,¿etylko
wtajemniczonymo¿esobie

jasnozdawaæsprawêznaturycia³afizycznego,eterycznegoiastralnego.Dzisiaj
cz³owiekjestsob¹

samymtylkowtedy,kiedywypowiadaswoje:Jajestem,kiedyskierujewzrokna
to,cojestca³kowiciejego

w³asne.Tylkowtedyjestonwpe³nicz³owiekiem.Innecz³onyuzewnêtrzniaj¹
siêrównie¿,alecz³owiekjest

tujeszczenieœwiadomy.Dopierowczwartymcz³onieVdcsta³osiêjawne.„W
czwartymmówicz³owiek!”

TozdaniewypisanejestwWedach.Gdyrozbrzmiewas³owojaŸni,dŸwiêczy
czwartaczêœæVac.W

Wedachczytamy:„s¹czteryczêœcisk³adoweVdc,trzys¹wukryciustrze¿one,
tylkooczwartejczêœci

mówi¹ludzie”.

background image

47

Mamytucudownyopistego,cos³yszeliœmytakczêsto.Jawi³osiêtoprzed
duchowymwzrokiemucznia.

Spojrzeniejegoby³oskierowanenastan,kiedynicnieby³ojeszczerozdzielone,
kiedyby³ajeszczepra-Ziemia,kiedymówi³ope³neVdc.Wyra¿atoinnezdanie
Wedy:„Pierwejniewidzia³em,czymjestjajestem;

dopierokiedyprzysz³onamnieto,cozZiemiby³onajpierwnarodzone,duch
wype³nionyzosta³pe³ni¹

œwiat³aibra³emudzia³wœwiêtymVdc”.Wtymzdaniuodtworzonyjestogl¹d,
jakimia³uczeñ.

Zaznaczonazosta³atutajtylkodrobnaczêœæprze¿yædawnychuczniów
œwiêtychRishi,tylkodrobnaczêœæ

cudownychnauk,którewp³ynê³ywkulturêhindusk¹iprzekazanezosta³y
nastêpnymczasom,

przeobra¿onewed³ugpotrzeb¿yciowychinnychludów.Alewszystkieludy
zrozumia³ypra-S³owoVoc.

Niejednozrozumiemylepiej,gdyuprzytomnimysobiepewn¹tajemnicêi
wszystko,cosiêzni¹wi¹¿e.

Musimysobiezdaæsprawêztego,¿ewówczasoddzia³ywanienauczycielana
uczniaby³ozupe³nieinne

ni¿dzisiaj.Dzisiajoddzia³ywanietakiemo¿liwejestponiek¹dtylkowtedy,gdy
uczeñdoprowadzony

zostaniedopewnegowtajemniczenia.Wowymczasiesi³ynauczyciela,które
przechodzi³ynaucznia,by³y

owielemocniejsze.Mo¿emysobiewytworzyæpewnewyobra¿enieotych
si³ach,gdyzdamysobiesprawê,

background image

si³ach,gdyzdamysobiesprawê,

¿edzia³a³owówczasnietylkoto,conauczycielmóg³przekazaæza
poœrednictwems³owa,wzglêdnie

pisma.Wszystkotodzia³a³ow³aœciwietylkonaduszêrozumow¹,alepozatym
czynneby³ytajemnesztuki,

któreprzechodzi³yznauczycielanauczniaiwgruncierzeczyonetozdolneby³y
wype³niæœwiêtoœci¹i

¿yw¹moc¹obrazy,jakienauczycielstawia³przeddusz¹ucznia.Toswoiste
dzia³aniezanik³odopierow

czwartympoatlantyckimokresie,wkulturzegrecko-³aciñskiej.Trzebasobie
zdaæsprawêztego,¿esi³y

ulegaj¹zmianie.By³oczymœzupe³nieinnym,gdystaryEgipcjaninsta³
naprzeciwm³odegocz³owieka,a

czymœinnymjest,gdydzisiajnauczycielstoinaprzeciwucznia.Zupe³nieinne
si³yp³yn¹odludzistarych

dom³odych.Powinienotymwiedzieæten,ktochcezrozumieæopisy
zachowanezdawnychczasów

greckich.Sokratesmia³rzeczywiœciesi³ytelepatyczne,któreprzelewa³na
uczniów.WpismachPlatona

znajdujemywzmiankiotychsprawach.Wnaszychczasachniemo¿naju¿
dzia³aæwtakisposób.To,co

wówczasby³onajzupe³niejuprawnione,by³obydzisiaj

background image

48

naturalnienienamiejscu,karygodne.Rzeczyzmieniaj¹siêzczasemidzisiaj
niktniemaprawa

wzorowaæsiênadawnychmetodach.Dzisiejszezjawiskachc¹siênato
powo³ywaæ,aletoby³obyobecnie

niedopuszczalne.

Wdawnychczasachsi³yprzechodzi³yodnauczycieladoucznia.Jeszczew
dawnymEgipcieby³odu¿o

ludzi,którzyzdolnibylidotego,abyprzyjmowaæsi³ywtakisposób.Gdyktoœ
by³podatnynategorodzaju

dzia³anieista³naprzeciwdrugiegocz³owieka,którynauczy³siêwzmacniaæ
swojesi³y,wówczassilnamyœl

dzia³a³atak,¿ewduszyuczniapodatnegonategorodzajuwp³ywymyœlta
wynurza³asiêjakoobraz.A

zatemdzia³anietakieby³owdawnymEgipciewdu¿ejmierzemo¿liwei
przenoszeniemyœliistnia³o.

Wystêpowa³otosilniewtedy,gdysilnapodwzglêdemwolinaturastawa³a
wobecinnejniewzmocnionej.

TakwiêcjeszczewdawnymEgipcieumianocz³owiekaprowadziæmyœlamiw
takiejmierze,jakiejdzisiaj

niemo¿nasobiewyobraziæ.U¿ywanietakichsi³prowadzi³obydzisiajdo
ciê¿kichnadu¿yæ.

TymczasemwdawnynrEgipcienapodobnychw³aœniesi³achpolega³y
wtajemniczenia.Itosamomo¿liwe

by³owdawnychIndiachiwPersji.Si³ytewzmacnia³yrównie¿metodê,któr¹-

background image

by³owdawnychIndiachiwPersji.Si³ytewzmacnia³yrównie¿metodê,któr¹-
wyra¿aj¹csiêegzoterycznie

-mo¿nabyokreœliæjakolekarsk¹.Nienale¿yjednaktejmetodyuto¿samiaæz
dzisiejsz¹oficjaln¹

medycyn¹.Egipskilekarziwtajemniczonyœmia³bysiêtylkoztego,codzisiaj
nazywamymedycyn¹.Jedn¹

rzeczwiedzia³egipskilekarz.Wiedzia³,¿eowestany,jakieistnia³ypierwotnie
naAtlantydzie,stany,które

mo¿naby³oobserwowaæbêd¹cwtajemniczonym,dadz¹siêiterazwpewnym
sensiewywo³aæ.

Œwiadomoœæ,wjakiej¿y³cz³owieknaAtlantydzie,by³amroczn¹
œwiadomoœci¹jasnowidzeniow¹.By³y

czasy-takmówi³sobieegipskiwtajemniczony-wktórychjestestwaduchowe
oddzia³ywa³ynacz³owieka

zdu¿owiêksz¹si³¹.Dzisiaj,gdycz³owiekœpi,niewienicowy¿szych
œwiatach,alecz³owiekatlantycki

obcowa³jeszczezbogamiwstaniemrocznegojasnowidzenia.Takjakdzisiaj
znacznielepiejod

moralizowaniadzia³aprzyk³ad,gdycz³owiekzdo³asiêsamwznieœædo
poziomuidea³u,takte¿iegipski

wtajemniczonydzia³a³nauczniaprzezsi³yiobrazyduchowychprocesów.
Dzia³a³otonietylko

zewnêtrznie,aleg³êbokowewnêtrznie.Dzia³a³ototak,¿ewynika³yst¹dca³kiem
okreœloneskutki.

Przypuœæmy,¿ejakiœcz³owiekjestchory,poniewa¿pewneprocesynie
przebiegaj¹wsposóbnormalny.

Naczymtopolega?Ktoprzeszed³ezote-

background image

49

ryczneszkolenie,tenwie,¿egdycia³ofizycznefunkcjonujenieprawid³owo,to
niewynikatozprzyczyn

zewnêtrznychiwszystkiechoroby,którenieprzychodz¹zzewn¹trz,dadz¹siê
sprowadziædotego,¿e

cia³oeteryczneniejestwporz¹dku.Alecia³oeterycznejestchoredlatego,¿e
cia³oastralneniejestw

porz¹dku.Gdyzatemucz³owiekaczasówatlantyckichistnia³o
niebezpieczeñstwo,¿emo¿epowstaæjakiœ

nieporz¹dekwrozdzialep³ynów,tobardzoszybkostaranosiêoto,abyznowy
nasta³porz¹dek.Cz³owiek

otrzymywa³weœnietak¹si³êzeœwiataduchowego,¿efunkcjeorganizmu
powraca³ydostanunormalnego

ipowraca³ondozdrowia.Przezsenodzyskiwa³onznowuzdrowesi³y.Dawni
lekarzeegipscystosowali

coœpodobnego.T³umilionisztucznieœwiadomoœæa¿dopewnegorodzaju
snuhipnotycznegoiwtedybyli

panamiobrazówœwiataduchowego,jakiepowstawa³yupacjenta.Tymi
obrazamikierowaliwtakisposób,

¿emia³yonesi³yoddzia³ywuj¹cenacia³ofizyczneiuzdrawia³yje.Takiby³sens
snuœwi¹tynnego,

stosowanegoprzychorobachwewnêtrznych.Niedawanochoremulekarstw,ale
wprawianogowœwi¹tyni

wstansnu.T³umionojegoœwiadomoœæidawanomuwgl¹dwœwiaty
duchowe.Kierowanojegoastralnymi

background image

prze¿yciamiwtakisposób,¿emia³yonemocwprowadzeniazdrowiawcia³o.
Toniejest¿adenprzes¹d,

jesttotajemnica,któr¹znaliwtajemniczeni,polegaj¹canatym,¿ewprowadzali
duchowoœæwprze¿ycia

chorego.Wtejmedycynie,która,jakwidzimy,takœciœleby³apo³¹czonaz
zasad¹wtajemniczenia,

wywo³ywanosztuczniestanodpowiadaj¹cyczasomatlantyckim.Idziêkitemu,
¿ecz³owieknie

przeciwstawia³siêswoj¹œwiadomoœci¹dzienn¹owemuprocesowi,dzia³a³y
si³y,którepotrzebneby³ydo

przywróceniazdrowia.Natympolega³senœwi¹tynny.

Wegipskiejkulturzepanowa³ajeszczezasada,stosowanaprzezowychRishi,
uczniówwielkiego

nauczycielapierwszejwznios³ejkultury,którzysamiprowadzilitesprawyibyli
poœrednikamisi³

planetarnych.WpierwszejkulturzepoatlantyckiejœwiêciRishiprzynieœli
wznios³¹naukê,któraprowadzi³a

cz³owiekawwysokieœwiatyduchowe,a¿doœwiatagórnegoDewahanu.To,
cotamogl¹dano,zstêpowa³o

wnastêpnychokresachkulturowychwdó³,a¿doplanufizycznego;wczwartym
okresiepoatlantyckim

zanurzy³osiêwplanfizyczny.Jestestwo,którepoznaliœmywhinduskim
okresiekulturowymjako

Brahman,aobecnieokreœlamyjakojestestwoChrystusowe,niespe³niaju¿roli
poœrednikawstosunkudo

œwiataducho-

background image

50

wego.Samosta³osiêcz³owiekiem,abynawszystkichludziwypromienio-waæ
tajemnicz¹mocpra-S³owa.

Pra-S³owozst¹pi³owdó³,abycz³owiekaznówwydŸwign¹æwzwy¿.Icz³owiek
musirozumieæ,jaktosiê

dokona³o,abyuczyniæzsiebieinstrument,którymo¿edzia³aænaprzysz³oœæ.
Musimypoznaæto,co

czynneby³oprzednami,abyœmysamimogliwspó³pracowaænadcoraz
wy¿szymkszta³towaniemtego,co

istniejedlanasiwokó³nas.

Musimywprzysz³oœcistworzyæœwiatduchowy,adotegoniezbêdnejest,
abyœmynajpierwzrozumieli

kosmos.

J

background image

51

DotychczasstaraliœmysiêwytworzyæobrazrozwojunaszejZiemiwpo³¹czeniu
zrozwojemcz³owieka,

poniewa¿musieliœmyrozwa¿yæ,jakprzesz³oœæZiemiiposzczególnefakty
dotycz¹cejejrozwoju

odzwierciedlaj¹siêwkolejnychokresachkulturowychczasówpoatlantyckich.
Mogliœmyscharakteryzowaæ

najg³êbszeprze¿yciauczniaœwiêtychRishiipokazaæ,¿ecz³owiek
przechodz¹cywtajemniczenie

prze¿ywa³ogl¹danewjasnowidzeniuwewnêtrzneobrazystosunkówiprocesów,
którerozgrywa³ysiêw

naszejpraZiemi,kiedyzawiera³awsobiejeszczeS³oñceiKsiê¿yc.
Widzieliœmyte¿,jakwysokistopieñ

wtajemniczeniaosi¹gn¹æmusia³uczeñwkulturzepraindyjskiej,abymóg³
wytworzyæsobieobraz,który

przedstawiapowtórzenietego,corozegra³osiêwpradawnejprzesz³oœci.
Widzieliœmyte¿,comyœleli

Grecy,kiedypodczaswyprawAleksandraWielkiegopoznalito,coprze¿ywa³
hinduskiwtajemniczony,w

któregoduszyrozwija³siêobrazduchowo-boskiejtwórczejsi³y,obraz
przypominaj¹cypocz¹tkowystan

pramg³awicy,kiedyS³oñceiKsiê¿yczjednoczoneby³yjeszczezZiemi¹.Ten
obraz,zwanyprzez

HindusówBratiman,aktóryGrekomjawi³siêjakoHerakles,staraliœmysiê
postawiæprzednasz¹dusz¹

background image

jakowewnêtrznepowtórzeniefaktów,którerzeczywiœcierozegra³ysiêw
przesz³oœci.Zwróciliœmyuwagê

nato,¿ekolejneetapyrozwojoweZiemiznalaz³yodzwierciedleniewperskimi
egipskimokresie

kulturowym.Zatemto,codzia³osiêwdrugiejepoce,kiedyS³oñcewydzieli³o
siêzZiemi,wyra¿oneby³ow

obrazachuwtajemniczonychPersów.Tozaœ,corozgrywa³osiêpodczas
stopniowegowychodzenia

Ksiê¿ycazZiemi)sta³osiêpogl¹demnaœwiatizasad¹wtajemniczeniau
Egipcjan,Chaldejczyków,

BabiloñczykówiAsyryjczyków.

Abyuzyskaæbardzodok³adnyobrazduszydawnegoEgipcjanina-tobowiem
jestdlanasnajwa¿niejsze,

awtajemniczenieperskiebêdziemytraktowalitylkojakoprzygotowanie-
musimyrazjeszczerozpatrzyæ,

cow³aœciwieprzechodzi³anaszaZiemiawczasach,kiedyoddzieli³ysiêodniej
S³oñceiKsiê¿yc.

PostaramysiêterazwytworzyæobrazZiemi,jakistopniowokszta³towa³siê,
kiedyodchodzi³oodniej

S³oñce,apóŸniejtak¿eKsiê¿yc.Pominiemywielkiekosmicznezdarzeniai
skierujemywzroknato,co

dziejesiêna

background image

52

samejZiemi.KiedyrazjeszczespojrzymywstecznaZiemiêwjejstanie
pocz¹tkowym,gdyby³ajeszcze

zjednoczonazeS³oñcemiKsiê¿ycem,nieznajdziemytamnaszychzwierz¹t,
roœlin,azw³aszczanaszych

minera³ów.To,zczegopierwotnieby³aukszta³towana,by³otylkocz³owiekiem,
by³ytotylkozarodzie

ludzkie.Chocia¿prawd¹jest,¿eju¿nadawnymS³oñcuidawnymKsiê¿ycu
istnia³yzarodziezwierzêcei

roœlinne,i¿ezawarteby³yonerównie¿wpradawnymstanieZiemi,toby³yone
jeszczejakbyœpi¹ceinie

mo¿naby³oponichpoznaæ,¿emog¹coœzsiebierzeczywiœciewydaæ.
DopierogdyS³oñcezaczê³osiê

oddzielaæ,zarodzie,którepotemsta³ysiêzwierzêtami,uzyska³yzdolnoœæ
rozwoju.Tezaœzarodzie,które

póŸniejsta³ysiêroœlinami,uzyska³yzdolnoœærozwojudopierowtedy,gdy
S³oñceca³kowicieoddzieli³osiê

odZiemi,gdyZiemiaiKsiê¿ycpozosta³ysame.Mineralnezarodziewytworzy³y
siêstopniowodopiero

wtedy,gdyzacz¹³wydzielaæsiêKsiê¿yc.Tonale¿yszczególniepodkreœliæ.

PrzypatrzmysiêjednaksamejZiemi.Wczasie,gdymia³aonajeszczewsobie
S³oñceiKsiê¿yc,by³a

pewnegorodzajuolbrzymimeterycznymoparemmg³awicowym,
rozpoœcieraj¹cymsiêbardzodaleko,w

którymzawarteby³yzdolnedorozwojuzarodzieludzkieorazœpi¹cezarodzie

background image

którymzawarteby³yzdolnedorozwojuzarodzieludzkieorazœpi¹cezarodzie
innychistot:roœlin,zwierz¹ti

minera³ów.Poniewa¿by³ytamtylkozarodzieludzkienieposiadaj¹cejeszcze
oczu,wobectego¿adneoko

niemog³owidzieætychprocesówzewnêtrznie.Zatemwszystkieopisanetu
procesyopieraj¹siêna

ogl¹dzieludzijasnowidz¹cych.Opisyteodwo³uj¹siêdohipotetycznego
za³o¿enia,¿emóg³bytowidzieæ

ktoœ,ktoznajdowa³bysiêwtedywjakimœpunkcieprzestrzeniwszechœwiatai
móg³byobserwowaæ.Tak¿ei

nadawnymSaturnieokoniemog³oniczegospostrzec.Wowympradawnym
stanieZiemiaby³aoparem

odczuwalnymjedyniejakociep³o.Ztejmasyeterycznejpramg³awicy
wyodrêbni³siêstopniowoœwiec¹cy

globoparów,którymo¿nabyju¿widzieæ,gdybyistnia³ywtedyjakieœoczy.
Gdybymo¿naby³oprzenikn¹æ

gojakimœzmys³emczucia,przedstawia³bysiêjakorozgrzanaprzestrzeñ,coœ
wrodzajuwnêtrzapiecado

pieczeniachleba.Postosunkowokrótkimczasiemasatazaczê³aœwieciæ.Ten
globoparówmia³wsobie

wszystkiezarodzie,októrychby³aw³aœniemowa.Musimysobiejasnozdaæ
sprawêztego,¿eowa

mg³awicaoparównieby³anasz¹dzisiejsz¹mg³¹albochmurami,leczby³ywniej
rozpuszczonewszystkie

substancje,któres¹dzisiajsta³eip³ynne.Wszystkiemetale,minera³y,

background image

53

wszystkoby³owformieoparówimg³y,wformiebardzoprzezroczystejmg³y,
przeœwietlonychoparów.By³

toprzeœwietlony,przepojonyœwiat³emiciep³emopar.Proszêsobieto
wyobraziæ.To,cowytworzy³osiêz

eterycznejmg³awicy,by³oprzeœwietlonymgazem.Gaztenrozjaœnia³siêcoraz
bardziej,aw³aœniepoprzez

zagêszczaniesiêgazuœwiat³ostawa³osiêcorazsilniejsze,tak¿eteopary
mg³awicoweprzedstawia³ysiê

rzeczywiœciejakowielkieS³oñce,któreprzenika³oœwiat³emprzestrzeñ
wszechœwiata.

By³takiczas,kiedyZiemiamia³awsobiejeszczeS³oñce,kiedyprzepojonaby³a
œwiat³em,przesycona

promieniamiipromieniowa³atymœwiat³emwprzestrzeñwszechœwiata.Nie
tylkocz³owiekmóg³wswoim

pierwotnymza³o¿eniu¿yæwtedynaZiemi,alewpe³niœwiat³a¿y³ywszystkie
innewy¿szejestestwa,które

niemia³y¿adnegofizycznegocia³a,leczzwi¹zaneby³yzrozwojemcz³owieka,a
wiêcAnio³y,Archanio³yi

Pra-Si³y.Jednakznajdowa³ysiêtamnietylkoone.Wtejpe³niœwiat³a¿y³y
wy¿szejeszczejestestwa:

Potêgi,czyliExusiailubDuchyKszta³tu,Moce,czyliDynamislubDuchy
Ruchu,Panowania,czyli

KyrioteteslubDuchyM¹droœcioraztejestestwa,którenosz¹nazwêTronówlub
DuchówWoli,a“*

background image

wreszcieluŸniejzwi¹zanezow¹pe³ni¹œwiat³¹icorazbardziejsiêodniej
uwalniaj¹ceCherubinyi

Serafiny.Ziemiaby³acia³emniebieskimzamieszka³ymprzezca³¹hierarchiê
ni¿szychinajwy¿szych,

najwznioœlejszychjestestw.Tozaœ,copromieniowa³owprzestrzeñjako
œwiat³o,którymprzepojonaby³a

Ziemia,nieby³osamymtylkoœwiat³em,alerównie¿tym,costa³osiêpóŸniej
misj¹Ziemi,coby³osi³¹

Mi³oœci.Stanowi³otonajwa¿niejsz¹si³êsk³adow¹tegoœwiat³a.Musimysobie
zatemwyobraziæ,¿e

promieniujetamnietylkofizyczneœwiat³o,ale¿ejestpnoprzeduchowionê,
przenikniêtesi³¹mi³oœci.+*1

Przydzisiejszymsposobieodczuwaniatrudnotosobiewyobraziæ.S¹obecnie
ludzie,którzyopisuj¹

S³oñce,jakgdybyby³tok³¹bgazu,którypromieniujeœwiat³em.Dzisiaj
powszechniepanujewy³¹cznie

materialnewyobra¿enieS³oñca.Wyj¹tekstanowi¹ezoterycy.Ktoczytaopisy
S³oñca,jakiepodaj¹dzisiaj

popularneksi¹¿ki,któres¹duchowympokarmemniezliczonejiloœciludzi,ten
niepozna³istotyS³oñca.To,

conapisanejestwksi¹¿kachodnoœnieS³oñca,madok³adnietak¹wartoœæ,jak
gdybyktoœopisa³zw³oki

jakoistotêcz³owieka.To,coastrofizykamówioS³oñcu,jestwtakiejmierze
S³oñcem,wjakiejzw³oki

ludzkies¹cz³owiekiem.

background image

54

Podobnie,jakktoœopisuj¹cyzw³okicz³owiekapomijato,cowcz³owiekujest
najwa¿niejsze,takfizyk,który

opisujedzisiajS³oñce,nieopisujejegoistoty,chocia¿wyobra¿asobie,¿eodkry³
dziêkispektroanalizie

jegowewnêtrzneczêœcisk³adowe.To,coopisujesiêwtensposób,stanowi
tylkozewnêtrznecia³o

S³oñca.Wka¿dympromienius³onecznymsp³ywanawszystkieistotyZiemisi³a
wy¿szychjestestw

zamieszkuj¹cychS³oñce,awrazzeœwiat³emtychpromieniopuszczasiêwdó³
si³ami³oœci,tasamasi³a,

któratu,naZiemi,p³ynieodcz³owiekadocz³owieka,odsercadoserca.S³oñce
niemo¿ezsy³aæna

Ziemiêsamegoœwiat³afizycznego.Wœwietles³onecznymzawszezawartejest
najgorêtszeuczucie

mi³oœci.Wrazzeœwiat³emp³yn¹kuZiemisi³yTronów,Serafinów,
Cherubinówica³ejhierarchiiwy¿szych

jestestwzamieszkuj¹cychS³oñce,któreniepotrzebuj¹innegocia³ani¿œwiat³o.
Poniewa¿jednak

wszystko,codziœznajdujesiêna‘•S³oñcu,by³owówczaszwi¹zanezZiemi¹,
takwiêciwszystkiewy¿sze

jestestwaby³y-idodzisiajs¹jeszcze-zwi¹zanezrozwojemZiemi.

Musimybyæœwiadomi,¿ecz³owiek,któryby³wtedynajni¿szymztych
wy¿szychjestestw,istnia³ju¿w

zarodzijakonowedzieckoZiemii¿y³na³onietychboskichjestestw,niesiony

background image

zarodzijakonowedzieckoZiemii¿y³na³onietychboskichjestestw,niesiony
przeznieichroniony.

Poniewa¿wokresieczasu,jakiomawiamyobecniewzwi¹zkuzewolucj¹Ziemi,
cz³owiek¿y³na³onie

jestestwduchowych,musia³wiêcrównie¿mieæowielesubtelniejszecia³o.
Jasnowidz¹caœwiadomoœæ

pozwalastwierdziæ,¿ecia³oówczesnegocz³owiekask³ada³osiêwy³¹czniez
delikatnychformoparów

tworz¹cychcia³opowietrznewzglêdniegazowe.By³oonocia³emgazowym
ca³kowicieprzenikniêtym

promieniamiiprzeœwietlonym.WyobraŸmysobieregularn¹chmurê,twór
podobnydokielicha,

rozszerzaj¹cysiêkugórze,przenikniêty¿aremiprzeœwietlonyœwiat³em
wewnêtrznym,auzyskamyobraz

ludzi,którzywtymokresierozwojuZiemizaczynaj¹dopieromieæmroczn¹
œwiadomoœæ,jak¹dzisiajma

œwiatroœlinny.Ludzieniebyliwdzisiejszymznaczeniuroœlinami.Byli
przeœwietlon¹iprzenikniêt¹ciep³em

mas¹chmurwkszta³ciekielicha,bezustalonychgranic,nieoddzielon¹trwa³ymi
granicamiodmasy

Ziemi.

Takaby³aniegdyœpostaæcz³owieka.By³afizycznymcia³emœwietlnym,
czêœciowojeszczesi³¹œwiat³a.

Dlategote¿dziêkisubtelnoœcicia³amog³osiêwnimzanurzaænietylkow³asne
cia³oeteryczneiastralne,

nietylkopierwotnajaŸñ,aleiwy¿szeduchowejestestwazwi¹zanezZiemi¹.

background image

55

Cz³owiekby³wówczasjeszczejakbyzakorzenionywbosko-duchowych
jestestwach,któregoprzenika³y.

Nie³atwojestopisaæwspania³oœæówczesnejZiemiidaæpe³nyobraztych
czasów.Musimyprzedstawiæ

sobieZiemiêjakokulêprzesycon¹b³yskamiœwiat³a,opromienion¹nios¹cymi
œwiat³ochmurami,

wytwarzaj¹c¹cudown¹grêbarw.Gdybymo¿naby³ozanurzyæwtejZiemi
czuj¹c¹rêkê,topoczu³obysiê

ciep³o,wznosz¹ceiopadaj¹cefaleprzenikniête¿aremiœwiat³em,awtym
wszystkiedzisiejszeludzkie

istoty,otoczoneprzezwszystkieduchowejestestwa,faluj¹ceiprzêd¹ce,
wysy³aj¹cenazewn¹trz

wspania³ewswejró¿norodnoœciœwiat³o.Nazewn¹trzkosmosziemskiw
swojejwielkiejró¿norodnoœci;

wewn¹trzcz³owiekoblanyœwiat³emwpo³¹czeniuzbosko-duchowymi
jestestwami,czerpi¹cyznichi

wysy³aj¹cypromienieœwietlnewzewnêtrzn¹sferêœwiata.Cz³owiekuwieszony
by³jakbynapêpowinie

wychodz¹cejzBoskoœci,nawszechœwiatowym,œwietlnym³onienaszejZiemi.
By³otowspólne³ono

wszechœwiata,wktórym¿y³awtedyœwietlistaroœlina-cz³owiek,czuj¹csiê
jednoœci¹zeœwietlistym

p³aszczemZiemi.Cz³owiek,wtejsubtelnejformieroœlinyuczynionejz
oparów,jakbyuwieszonyna

background image

pêpowinieMatki-Ziemi,chronionyby³ipielêgnowanyprzezca³¹Matkê—
Ziemiê.Jakdzisiajdzieckojako

p³ódchronionejestipielêgnowanewcielematki,takwówczaschronionyi
pielêgnowanyby³zarodek

cz³owieczy.Otojakcz³owiek¿y³wdawnychczasachZiemi.

PotemS³oñcezaczê³osiêoddzielaæzabieraj¹czesob¹najsubtelniejsze
substancje.By³takiczas,kiedy

wysokiejestestwas³oneczneopuœci³yludzi,poniewa¿wszystko,codziœ
przynale¿ydoS³oñca,opuœci³o

nasz¹Ziemiêipozostawi³ogrubszesubstancje.WychodzenieS³oñcapo³¹czone
by³ozoch³odzeniemsiê

oparów,tak¿esta³ysiêonewod¹.OilepoprzedniomieliœmyZiemiêwpostaci
oparów,topotemmamy

Ziemiêwpostacikuliwodnej.Wœrodkuby³ypra-wody.Nieby³yonejednak
otoczonepowietrzem.Wody

przechodzi³ystopniowowgêste,grubemg³y,którestawa³ysiêcorazrzadsze.
MamywiêcZiemiêwodn¹,

zawieraj¹c¹wsobiesubstancjewstaniep³ynnym,otoczon¹mg³¹,którastawa³a
siêcorazrzadsza,aw

najwy¿szychsferachby³aca³kowicierozrzedzona.Ziemiazmieni³asiê,aludzie
musieliswoj¹dawn¹

postaæ,przesycon¹œwietlistym¿arem,zanurzyæwmêtnewodyitam
ucieleœniæsiêjakoukszta³towane

masywodne,takjakwczeœniejbylikszta³tamipowietrznymiwpowietrzu.
Cz³owieksta³siê

background image

56

postaci¹wodn¹,aleniezupe³nie;nigdyniezanurzy³siêca³kowiciewwodzie.
Jesttowa¿nymoment.

Mówiliœmy,¿eZiemiaby³awœrodkuZiemi¹wodn¹.Cz³owiektylko
czêœciowoby³istot¹wodn¹.Wychyla³

siêzwodywos³onêoparów,tak¿ewpo³owieby³istot¹wodn¹,awpo³owie
istot¹¿yj¹c¹woparach.

S³oñceniemog³odosiêgn¹æcz³owiekawg³êbiwody.Masawodnaby³atak
gêsta,¿eœwiat³os³oneczne

niemog³osiêprzezni¹przebiæ.Mog³onatomiastprzeœwietliæopary.Cz³owiek
¿y³zatemczêœciowow

ciemnejwodziepozbawionejœwiat³a,aczêœciowowprzeœwietlonych
oparach.By³ojednakcoœ,conie

zosta³owodzieodebrane,acomusimyterazdok³adniejopisaæ.

Odpocz¹tkuZiemiaby³anietylkoroz¿arzona,œwiec¹ca,alerównie¿
dŸwiêcz¹ca.DŸwiêkpozosta³w

Ziemi,agdyodesz³oœwiat³o,wodaby³awprawdziewewnêtrznieciemna,ale
równoczeœnieprzenikniêta

dŸwiêkiem.DŸwiêkby³tym,conadawa³owodzieformê,kszta³t,czego
dowodziznanyfizyczny

eksperyment.Weksperymencietymwidzimy,¿edŸwiêkjestczynnikiem
kszta³tuj¹cym,¿ejestsi³¹zdoln¹

donadawaniaformy,poniewa¿przezdŸwiêkcz¹stkizostaj¹rozcz³onowanelub
uporz¹dkowane.DŸwiêk

masi³êkszta³tuj¹c¹,asi³atakszta³towa³ate¿cia³ozwody.By³atosi³adŸwiêku,

background image

masi³êkszta³tuj¹c¹,asi³atakszta³towa³ate¿cia³ozwody.By³atosi³adŸwiêku,
którapozosta³ajeszczew

Ziemi.TendŸwiêk,tobrzmienieprzepaja³oZiemiê,zniegokszta³owa³asiê
postaæludzka.Œwiat³omog³o

dotrzeæjedyniedotejczêœcicz³owieka,którawystawa³azwody.Wdolecia³o
utworzoneby³ozwody,w

górzezpary,doktórejdochodzi³otrochêœwiat³a.Tutaj,wœwietle,dostêp
mia³yjestestwa,któreodesz³y

wrazzeS³oñcem.KiedyS³oñceby³ojeszczezjednoczonezZiemi¹,cz³owiek
czu³siênibyw³onietych

jestestw.Terazoœwietla³yonecz³owiekazgóryiprzenikaj¹cgopromieniami
zsy³a³ymuwdó³swojesi³y.

Nienale¿yjednakzapominaæ,¿ewtym,copozosta³opooddzieleniusiêS³oñca,
by³yte¿si³y,któreZiemia

musia³azsiebiewydaliæ,by³ytosi³yKsiê¿yca.

Mamyw³aœnietenokres,kiedyS³oñcedopierocoodesz³o,kiedycz³owiek-
roœlinazanurzyæsiêmusia³

stopniowowfizyczn¹,wodn¹Ziemiê.Cz³owiekdoszed³wówczaswswoimciele
dostopnia,którydzisiaj

utrwalonyjestwzdegenerowanysposóbwrybach.Kiedydziœpatrzymyna
ryby,towidzimy

zdegenerowan¹pozosta³oœædawnychludzi.WyobraŸmysobiez³ot¹rybkê,o
fantastycznychkszta³tach

roœlinnych,bardzoruchliw¹,aleprzepe³nion¹uczuciem¿alu,poniewa¿wodzie
zosta³oodjêteœwiat³o.Po-57

wsta³ag³êbokatêsknota.Nieby³oju¿œwiat³a;po¿¹danieœwiat³awywo³a³o
têsknotê.By³atakachwilaw

background image

têsknotê.By³atakachwilaw

rozwojuZiemi,kiedyS³oñceniewydzieli³osiêjeszczeca³kowicie.Mo¿naby³o
wtedyzobaczyæjeszcze

ow¹postaæprzesycon¹¿aremœwiat³a.Wswojejgórnejczêœciludziestali
jeszczenastopniuS³oñca,w

dolnejmieliju¿postaæ,którautrwalonazosta³awrybach.Wskutektego,¿e
cz³owiekjedn¹po³ow¹swojej

istoty¿y³wciemnoœciach,wdoleby³arzeczywiœcieni¿szanaturaludzka,gdy¿
taczêœæ,któraby³a

zanurzona,mia³awsobiesi³yKsiê¿yca.Chocia¿nieby³otostwardnia³e,jak
lawanadzisiejszym

Ksiê¿ycu,aleby³ytoczarne,ciemnesi³y.Zanurzyæsiêwtomog³ytylko
najgorszepartiecia³aastralnego.

Wgórzemamyjednakpostaæutkan¹zoparów.Dotyczytoczêœcistanowi¹cej
g³owê,doktórejod

zewn¹trzprzenika³ypromienieœwiat³ainadawa³yjejformê.Cz³owieksk³ada³
siêwiêczni¿szejiwy¿szej

czêœci.P³ywaj¹ciunosz¹csiêmóg³poruszaæsiêwtejatmosferzeoparów.Ale
tegêsteoparyZieminie

by³yjeszczepowietrzem.By³ytoopary,aniepowietrze,przezktóremog³oby
przedrzeæsiêS³oñce.Mog³o

przedrzeæsiêciep³o,alenieœwiat³o.PromieñS³oñcaniemóg³„ca³owaæ”ca³ej
Ziemi,dociera³tylkodojej

górnejpowierzchni,oceanzaœpozostawa³ciemny.Woceanietymby³ysi³y,
którepotemodesz³yjako

Ksiê¿yc.

Tylkodziêkitemu,¿eprzenika³ysi³yœwiat³a,przenikaliwZiemiêrównie¿
bogowie.Wdolemamyp³aszcz

background image

bogowie.Wdolemamyp³aszcz

wodnyopuszczonyprzezbogów,przenikniêtyjedyniesi³¹dŸwiêku,wokó³
mamyopary,doktórych

dociera³ysi³yS³oñca.Cz³owiekwutkanymzoparówciele,którewystawa³onad
powierzchniêwody,nadal

jeszczeby³wspó³obywatelemtego,copromieniowa³odoniegojakoŒwiat³oi
Mi³oœæzduchowegoœwiata.

Dlaczegojednakciemnej¹drowodneprzenika³œwiatdŸwiêków?

Przyczynale¿ywtym,¿ejedenzwysokichduchówS³oñcapozosta³wtylei
zwi¹za³zZiemi¹swójbyt.

JesttotensamDuch,któregoznamyjakoJahwelubJehowê.Tylkoonpozosta³
przyZiemi.Ofiarowa³siê

iby³tym,któregowewnêtrznaistotaprzenika³awodn¹ZiemiêdŸwiêkiemjako
si³akszta³tuj¹ca.

Poniewa¿jednaknajgorszesi³ypozosta³ywwodnejZiemijakosk³adniki,
poniewa¿stanowi³yone

straszliwyelement,uczynionazoparówczêœæcz³owiekastalesiêobni¿a³aiz
postaciroœlinnejpowsta³a

stopniowoistotastoj¹canapoziomieamfibii.Wsagachimitachpostaæ,która
sta³aznacznie

background image

58

ni¿ejni¿póŸniejszaludzkoœæ,opisanajestjakosmok,cz³owiek-jaszczurka,
potwór.Drugaczêœæ

cz³owieka,która¿y³awœwietle,przedstawianajestjakoistota,któraniezesz³a
wdó³izwalczani¿sz¹

naturê,np.jakoArchanio³Micha³zabijaj¹cysmoka,œw.Jerzyzwalczaj¹cy
smoka,czyjakopostaæ

Zygfrydawalcz¹cegozesmokiem.Mamytuniew¹tpliwieprzekszta³conyobraz
tego,czymwówczasby³o

rozdwojenieza³o¿eniacz³owieka.Wgórn¹czêœæZiemiirównie¿wgórn¹
czêœæfizycznegocz³owieka

przenika³ociep³oiwytwarza³ocoœwrodzajuognistegosmoka,aleponadtym
wznosi³osiêcia³o

eteryczne,wktórymzachowanaby³asi³aS³oñca.Mamyzatempostaæ,któraw
StarymTestamencie

przedstawionajesttrafniewpostaciuwodz¹cegowê¿a,któryjestrównie¿
amfibi¹.

Nadszed³jednakczas,kiedynajni¿szesi³yzosta³ywyrzucone.Potê¿ne
katastrofywstrz¹sa³yZiemi¹.Dla

ezoterykaukszta³towaniabazaltowes¹pozosta³oœci¹owychsi³oczyszczaj¹cych,
którewstrz¹sa³yZiemi¹,

kiedyKsiê¿ycmusia³siêodniejoddzieliæ.By³torównoczeœnieczas,w
którymwodnej¹droZiemi

zagêszcza³osiêcorazbardziejistopniowopowstawa³osta³ej¹dromineralne.Z
jednejstronyZiemia

background image

ulega³azagêszczeniunaskutekodejœciaKsiê¿yca,zdrugiejjednakstronygórne
partieoddawa³yswoje

ciê¿sze,grubszesubstancjedolnympartiom,a¿wgórzepozosta³ostopniowoto,
coby³owprawdzie

jeszczeprzesyconewod¹,alestawa³osiêcorazbardziejpodobnedodzisiejszego
powietrza.Wten

sposóbZiemiaotrzyma³astopniowosta³ej¹drostanowi¹ceœrodek,który
otoczonyby³wod¹.Pocz¹tkowo

mg³anieby³ajeszczeprzenikalnadlapromienis³onecznych,aleprzez
wydzielaniezsiebieciê¿szych

substancjistawa³asiêwci¹¿corazbardziejrozrzedzona.Dopierodu¿opóŸniej
powsta³oztegopowietrzei

stopniowomog³yprzenikaæprzezniepromienies³oneczne,którepoprzednio
niemog³ydotrzeædosamej

Ziemi.

Ziemiadosz³awswoimrozwojudotakiegostopnia,którymusimywyraŸnie
postawiæprzednasz¹dusz¹.

Najpierwcz³owiekzanurzonyby³wwodzieitylkowychyla³siêwmg³ê;teraz
naskutekzagêszczaniasiê

Ziemicz³owiekwodnyzdobywastopniowomo¿liwoœæzagêszczeniaswojej
postaciiwytworzeniasta³ego

systemukostnego.Cz³owiekuleg³stwardnieniu.Dziêkitemugórnajegoczêœæ
przekszta³ci³asiêwtaki

sposób,¿ecz³owiekodpowiada³nowymwarunkom.Oddychaniepowietrzem
sta³osiêczymœnowym,co

poprzednioby³oniemo¿liwe.Znajdujemyterazpierwszeza³o-59

background image

¿eni¹p³uc.Górnaczeœæprzyjmowa³awczeœniejœwiat³o,któreniemog³o
jednakprzenikaædalej.Teraz

cz³owiekznówodczuwa³œwiat³owswojejmrocznejœwiadomoœci.To,co
promieniowa³owdó³,móg³

odczuwaæjakownikaj¹cewniegosi³yboskie.Wtychnowychwarunkach
odczuwa³rozdwojenietego,co

weñwnika³o.Wchodzi³owniegopowietrze,przenika³ogotchnieniepowietrza.
Wczeœniejdociera³odo

niegotylkoœwiat³o,terazwchodzi³owniegopowietrze.Cz³owiek,któryto
odczuwa³,musia³sobietak

mniejwiêcejpowiedzieæ:„Wczeœniejodczuwa³emsi³ê,którajestnademn¹,
jakosi³ê,któradawa³amito,

czegodzisiajpotrzebujêdooddychania,œwiat³oby³omoimoddechem.”To,co
wniegowp³ywa³o,

odczuwa³jakodwóchbraci.Œwiat³oipowietrzesta³ysiêdlaniegojakdwaj
bracia.Powsta³adlaniego

dwoistoœæ:œwiat³oipowietrze.

Powietrze,jakoprzenikaj¹cecz³owiekatchnienieZiemi,by³orównoczeœnie
zapowiedzi¹,¿ebêdzieon

musia³nauczyæsiêodczuwaæcoœzupe³nienowego.Jakd³ugoby³otylko
œwiat³o,takd³ugocz³owieknie

zna³narodziniœmierci.Roz¿arzonaœwiat³emchmuraprzechodzi³awczeœniej
tylkopewneprzeobra¿enia,

acz³owiekodczuwa³tomniejwiêcejjakzmianêsurduta.Nieodczuwa³ani
narodzin,aniœmierci.Czu³siê

wieczny,anarodzinyiœmieræby³ywtedytylkopewnymwydarzeniem.Wrazz

background image

wieczny,anarodzinyiœmieræby³ywtedytylkopewnymwydarzeniem.Wrazz
pierwszymoddechem

wst¹pi³aœwiadomoœænarodziniœmierci.Powietrze,tchnieniepowietrza,które
od³¹czy³osiêodswojego

brata,promieniaœwiat³a-takodczuwa³ówczesnycz³owiek-od³¹czy³oprzezto
równie¿ijestestwa,które

dawniejsp³ywa³ywrazzeœwiat³em.Topowietrzeprzynios³omuœmieræ.

Kimby³ten,któryzniszczy³œwiadomoœæ,¿e:„chocia¿mamciemn¹postaæ,
zwi¹zanyjednakjestemz

wiecznymijestestwami”.Ktotêœwiadomoœæwypêdzi³,ktoj¹zabi³?By³oto
tchnieniepowietrza,które

wp³ynê³owcz³owieka,by³toTyfon.Tyfonoznaczatchnieniepowietrza.Agdy
duszaegipskaprze¿ywa³a

wsobieto,corozegra³osiêwtakisposób,¿ewspólnypoprzedniopromieñ
rozdzieli³siênapromieñ

œwietlnyitchnieniepowietrza,totekosmicznewydarzeniesta³osiêdlaniej
symbolicznymobrazem

zamordowaniaOzyrysaprzezTyfonaczyliSeta,przeztchnieniewiatru.

Wielkiekosmicznezdarzenieukrytejestwegipskimmicie,którymówi,¿e
Ozyryszosta³zabityprzez

Tyfona.Egipcjaninodczuwa³BogajakoOzyrysa,któryprzyszed³zeS³oñcai
¿y³wzgodziezeswoim

bratem.

background image

60

Tyfonby³powietrzem,którymsiêoddycha,któreprzynios³ocz³owiekowi
œmiertelnoœæ.Natymwymownym

przyk³adziewidzimy,jakfaktydotycz¹cerozwojuœwiatapowtarzaj¹siêw
wewnêtrznympoznaniuludzi.

Takpowsta³atroistoœciS³oñca,Ksiê¿ycaiZiemi.Wszystkotopodawaneby³o
uczniowiegipskiemuw

bardzog³êbokich,œwiadomieukszta³towanychobrazach.

background image

61

VI

Niejedenzwasrozmyœlaj¹cnadsprawami,któreprzedstawiliœmywostatnich
dniachomawiaj¹crozwój

naszejZiemi,awdalszymujêciurozwójsystemus³onecznegowzwi¹zkuz
cz³owiekiem,odczuje,¿e

rzeczytes¹dlaniegosprzecznezwielomaulubionymiwyobra¿eniami,do
którychsiêw¿yciu

przyzwyczai³.Niejedenzwaspowiesobie:Otos³yszeliœmywczoraj,¿e
najgorszesi³yobecnewewolucji

zwi¹zanes¹zKsiê¿ycemidopierozchwil¹,kiedyKsiê¿ycoddzieli³siêod
Ziemi,odesz³yonewrazznim,

dopieroprzeztowytworzy³siêstanZiemiumo¿liwiaj¹cycz³owiekowijego
rozwój.S³yszeliœmyto

wszystko,alejaktopogodziæzromantyzmemKsiê¿yca?Jakpogodziætozca³¹
poezj¹,którapowsta³az

prawdziwychjednakodczuæiodnosisiêdocudownegowp³ywu,jakiKsiê¿yc
wywieranacz³owieka?

Sprzecznoœætajesttylkopozornairozwi¹zujesiê,kiedynierozpatrujemy
faktówwy³¹czniejednostronnie,

leczstawiamyprzednasz¹dusz¹ca³¹.ichsumê.Gdybyœmybadalidzisiaj
fizyczn¹bry³êKsiê¿yca,to

przekonalibyœmysiê,¿enienadajesiêondotakiego¿ycia,jakiemamyobecnie
naZiemi.Równoczeœnie

musimypowiedzieæ,¿eca³aeterycznoœæzwi¹zanazKsiê¿ycemizjego

background image

musimypowiedzieæ,¿eca³aeterycznoœæzwi¹zanazKsiê¿ycemizjego
fizycznymisubstancjami

przedstawiasiêjakocoœbardzoma³owartoœciowegoidekadenckiegow
zestawieniuzeterycznoœci¹,

któramieœcisiêwnaszymw³asnymciele.Agdybyœmy,odwo³uj¹csiêdo
jasnowidzenia,rozpatrzyli

najpierwastralnoœæ,jak¹spotykamyuposzczególnychistotksiê¿ycowych-o
którychmo¿emy

niew¹tpliwiemówiæ-toprzekonalibyœmysiê,¿enaKsiê¿ycumamydo
czynieniazczymœnieskoñczenie

gorszymini¿szymwporównaniuztym,conaZiemijestnajgorszewniskich
uczuciach.Takwiêcw

odniesieniuzarównodoastralnoœci,eterycznoœci,atak¿efizycznoœci
Ksiê¿ycamo¿emymówiæoistotach,

oelementach,któremusia³ybyæwydalone,abynaszaZiemiamog³aiœædrog¹
woln¹odtychszkodliwych

wp³ywów.

Musimysobiejednakuœwiadomiæinnyfakt.Powinniœmypamiêtaæ,¿enie
nale¿ybraæwszêdziepod

uwagêwy³¹cznietylkoz³a,tylkotego,cojestniskie.Wszystkobowiem,cow
ewolucjijestniskieiz³e,

podporz¹dkowanejestzawszebardzodonios³ejzasadzie.Wszystko,cozesz³o
g³êbokowdó³,do

ni¿szychsfer,musibyæoczyszczone,podniesione,uszlachetnioneprzez

background image

62

jestestwadoskonalsze,abyponowniemog³oznaleŸæzastosowaniewca³oœci
wszechœwiata.Jeœligdzieœ

wewszechœwiecieznajdziemyjakieœmiejsce,gdziewystêpuj¹szczególniez³e
istoty,tomo¿emybyæ

pewni,¿eztyminiskimiistotamizwi¹zanes¹inne,wy¿sze,któremaj¹takwielk¹
mocdobra,piêkna,

wspania³oœci,¿ezdolnes¹nawetnajni¿szesi³ydoprowadziæjeszczedo
dobrego.Dlategoprawd¹jest,¿e

zjednejstronyzbytemksiê¿ycowymzwi¹zanejestwszystkoconi¿sze,alez
drugiejstronyzwi¹zanes¹z

nimwysokie,najwy¿szejestestwa.Wiemyju¿,¿enaKsiê¿ycumieszka
wysokie,bardzowysokie

jestestwo-Jahwe.Takwysokiejestestwo,otakiejmocyiwspania³oœci,maw
swojejdzia³alnoœci

podporz¹dkowanewielkiezastêpydobrychistot.Musimysobiezatem
wyobraziæ,¿ewprawdziewrazz

Ksiê¿ycemwysz³ozZiemito,coby³onajgorsze,alerównoczeœniezwi¹zanes¹
znimtakiejestestwa,

którezdolnes¹przemieniæz³owdobro,brzydotêwpiêkno.Niemog³ybyone
tegozdzia³aæ,gdyby

brzydotêpozostawi³ywZiemi;musia³yj¹wydzieliæ.Aledlaczegomusiwogóle
powstawaæto,coistnieje

jakobrzydotaiz³o?Musia³otopowstaæ,poniewa¿bezrozwiniêciabrzydotyi
z³aniemog³obypowstaæcoœ

background image

innego-cz³owiekniemóg³bysiênigdystaæistot¹wsobieukszta³towan¹,
zamkniêt¹.

Przypomnijmypoprzednierozwa¿ania.Widzieliœmytam,¿eni¿szanatura
cz³owiekazakorzenionaby³aw

wodzie.Cz³owiekdopo³owyzag³êbionyby³wciemnejZiemiwodnej.Nieby³o
wtedy¿adnychkoœci,

cz³owiekniemia³sta³ejpostaci.By³atamprzemieniaj¹casiêformapodobnado
roœliny,dokwiatu.Forma

tazmienia³asiêbezustannie.Cz³owiekpozosta³bytaki,gdybysi³ynie
ukszta³towa³ysiêwodpowiedni

sposóbnaKsiê¿ycu.GdybyZiemiawystawionaby³awy³¹cznienadzia³anie
S³oñca,toruchliwoœæistoty

ludzkiejwzmog³abysiêdonajwy¿szegostopnia,aZiemiaprzybra³abytempo
rozwojuniemo¿liwedla

cz³owieka.Cz³owiekniemóg³bypowstaæwswojejdzisiejszejformie.Gdyby
dzia³a³ynatomiastjedyniesi³y

ksiê¿ycowe,tocz³owiekuleg³bynatychmiastzesztywnieniu,jegopostaæ
utrwali³abysiêwchwilinarodzin;

sta³bysiêmumi¹iby³bytakuwieczniony.Cz³owiekrozwijasiêdzisiaj
pomiêdzytymidwiema

skrajnoœciami,pomiêdzynieograniczon¹ruchliwoœci¹,azakrzepniêciemw
formie.Poniewa¿wKsiê¿ycu

s¹si³ynadaj¹ceformê,fizycznyKsiê¿ycrównie¿sta³siê¿u¿lem.Tylkowysokie,
silnejestestwa,które

zwi¹zanes¹zKsiê¿ycem,mog¹swoimdzia³aniemwnikn¹æwteformy.Tak
wiêcnaZiemidzia³aj¹

background image

63

dwojakiesi³y-si³yS³oñcaisi³yKsiê¿yca.Jednepobudzaj¹,innemumifi-kuj¹.
WyobraŸciesobietylko,¿e

jakaœolbrzymiaistotaodepchnê³aS³oñce,takabygonieby³o.Zt¹chwil¹
wszyscybyœmyzesztywnieli,

stalibyœmysiêmumiamiitowtakimstopniu,¿epostacitejniemoglibyœmy
ju¿nigdyutraciæ.Ateraz

przyjmijcie,¿ejakaœolbrzymiaistotaodepchnê³aKsiê¿yc;wtedywszystkie
piêkne,regularneruchy

sta³ybysiênieokie³znane.Stalibyœmysiêwewnêtrznieogromnieruchliwi;
naszerêcewyd³u¿a³ybysiê

niepomiernieikurczy³yzpowrotem.Si³ametamorfozyspotêgowa³abysiêw
najwy¿szymstopniu.Teraz

jednakcz³owiekwstawionyjestpomiêdzytedwiesi³y.

Wkosmosieprzejawiasiênies³ychanam¹droœæ,nietylkowsubstancjachi
postaciach,alerównie¿w

niezwykleuporz¹dkowanychstosunkach,jakiewytwarzaj¹siêpomiêdzy
rzeczami.Abyuzmys³owiæsobie

jakwielkam¹droœætkwiwewszechœwiecie,rozpatrzmypewienstosunek
nawi¹zuj¹cdopostaciOzyrysa.

WpostaciOzyrysawidzia³Egipcjanindzia³aniegwiazdys³onecznejnaZiemiê
wczasach,kiedyopary

mg³yfalowa³yjeszczewokó³Ziemi,kiedynieby³ojeszczepowietrza,achwilê,
kiedyrozpocz¹³siêw

cz³owiekuprocesoddychania,widzia³onjakotenmoment,wktórymjednolite

background image

cz³owiekuprocesoddychania,widzia³onjakotenmoment,wktórymjednolite
jestestwoOzyrys-Set

rozdzieli³osiê.Set,wzglêdnieTyfonsprawia,¿ewchodziwnastchnienie
powietrza.Tyfon,jakotchnienie

wiatru,oddzieli³siêodœwiat³aS³oñca,aOzyrysdzia³atylkojakoœwiat³o
S³oñca.Jesttotensammoment,

wktórymnarodzinyiœmieræsta³ysiêudzia³emistotyludzkiej.Wtym,coby³o
kszta³tuj¹cei

odkszta³towuj¹ce,codot¹ddokonywa³osiêtak,jakzdejmowanieiwdziewanie
surduta,nast¹pi³awielka

zmiana.Gdybycz³owiekposiada³zdolnoœæodczuwaniawowychczasach,
kiedynieopuœci³yjeszcze

Ziemidzia³aniawychodz¹cezeS³oñca,dzia³aniajestestw,którepotemodesz³y
wrazzeS³oñcem,toz

wdziêcznoœci¹wznosi³bywzrokkutyms³onecznymjestestwom.Alekiedy
S³oñcecorazbardziej

oddziela³osiêodZiemi,kiedyrozrzedza³asiêsferaoparów-którawówczas
by³adlacz³owieka

królestwemjegowy¿szejnatury-wtedycz³owiek,którycorazs³abiejmóg³
odczuwaæbezpoœrednie

dzia³anieS³oñca,uœwiadomi³sobiesi³y,jakietkwi³ywjegoni¿szejnaturzei
dosz³odotego,¿etam

uchwyci³swoje,ja”.Dopierogdyzanurza³siêwswoj¹ni¿sz¹naturê,stawa³siê
œwiadomysiebiesamego.

background image

64

Dlaczegojednakjestestwo,któreznamyjakoOzyrysa,zosta³ozaciemnione?Z
odejœciemS³oñca

przesta³odzia³aæœwiat³o,aleJahwepozosta³jednaknaZiemi,dopókinie
oddzieli³siêKsiê¿yc.Ozyrysby³

duchem,któryzachowa³wsobiesi³ys³onecznegoœwiat³a,apóŸniej,kiedy
oddzieli³siêKsiê¿yc,odszed³

wrazznimiotrzyma³zadanie,abyzKsiê¿ycakierowaæœwiat³os³onecznena
Ziemiê.Najpierwzatem

widzieliœmyodchodzenieS³oñca,aJahwepozosta³zeswoimzastêpem,z
Ozyrysem,naZiemi.Cz³owiek

uczysiêoddychaæ.RównoczeœnieoddzielasiêodZiemiKsiê¿yc;wrazz
Ksiê¿ycemodchodziOzyrysi

otrzymujezadanie,abyodKsiê¿ycaodbijaæœwiat³os³onecznenaZiemiê.
Ozyryszostajezamkniêtyw

skrzyni,toznaczy,¿ewycofujesiêwrazzKsiê¿ycem.Cz³owiekodczuwa³
najpierwdzia³anieOzyrysaze

S³oñca;terazmapoczucie,¿eto,copoprzednioprzychodzi³odoñzeS³oñca,
sp³ywazKsiê¿yca.Kiedy

pada³ynaZiemiêpromienieKsiê¿yca,cz³owiekmówi³sobie:„Ozyrysie,ty
jesteœtym,któryzKsiê¿yca

zsy³amipromienieS³oñca,prznale¿¹cedotwojejistoty.”

Aletoœwiat³os³oneczneodsy³anejestcodzienniewinnejpostaci.Kiedy
ksiê¿ycwystêpujenaniebiejako

s³abysierp,tomamypierwsz¹postaæ;kiedygonastêpnegodniaprzybêdzie,

background image

s³abysierp,tomamypierwsz¹postaæ;kiedygonastêpnegodniaprzybêdzie,
mamydrug¹postaæitakw

ci¹gu14dnimamy14postacia¿dope³niksiê¿yca.OzyryszwracasiêdoZiemi
wci¹gu14dniw14

postaciachoœwietlonejtarczyksiê¿ycowej.To,¿eKsiê¿yc,tj.Ozyrys,
przyjmujete14postaci,14faz

wzrastania,abynamzsy³aæœwiat³oS³oñca,maogromneznaczenie.To,co
czyniKsiê¿yc,³¹czysiê

równoczeœniewkosmosieztym,¿ecz³owieknauczy³siêoddychaæ.Dopiero
wtedy,gdytowydarzeniew

pe³niwyst¹pi³onaniebie,cz³owiekmóg³oddychaæ,aprzeztozwi¹za³siêze
œwiatemfizycznymiw

ludzkiejistociemóg³powstaæperwszyzal¹¿ekjaŸni.

WpóŸniejszymokresieegipskimludziewswoimpoznaniuodczuwalito,co
zosta³otuprzedstawionei

mówiliwtensposób:NajpierwZiemi¹rz¹dzi³Ozyrys„alepotemwyst¹pi³
Tyfon,wiatr.Jesttoczas,w

którymwodyopad³ywdó³natyle,¿epojawi³osiêpowietrze,naskutekczego
cz³owieksta³siêistot¹

oddychaj¹c¹powietrzem.Tyfonzwyciê¿y³œwiadomoœæOzyrysa,zabi³go,
umieœci³wskrzyniiodda³

morzu.Czy¿mo¿naby³olepiejwyraziæwobrazietokosmicznewydarzenie?
Najpierwrz¹dzis³oneczny

bógOzyrys,którynastêpniezostajewyrzuconywKsiê¿ycu.Ksiê¿ycjestt¹
skrzyni¹,którazosta³a

wyrzuconawmorzeprzestrzeniiodt¹dOzyrys

background image

65

znajdujesiêwprzestrzeniwszechœwiata.Nale¿ypamiêtaæjednakjeszczeo
tym,comówipodanie.Mówi

ono,¿egdyOzyryszosta³odnaleziony,gdywynurzy³siêzprzestrzeni
wszechœwiata,pojawi³siêw14

postaciach.Podaniemówi,¿eOzyryszosta³pokawa³kowanyna14czêœcii
pochowanyw14grobach.Te

g³êbokiewswojejtreœcipodaniewskazujenamwcudownysposóbnaproces
kosmiczny.Te14postaci

Ksiê¿yca,fazyKsiê¿yca,s¹czêœciamipokawa³kowanegoOzyrysa.Ca³ym
Ozyrysemjestpe³natarcza

Ksiê¿yca.

Rzecztaprzedstawiasiêpocz¹tkowotak,jakgdybywszystkoby³otylko
symbolem.Alezdajemysobie

sprawêztego,¿emia³otoswojerzeczywisteznaczenie.Dochodzimyterazdo
pewnejsprawy,bez

uwzglêdnieniaktórejtajemnicekosmosunigdyniestan¹siêdlanasjasne.Gdyby
niezaistnia³ataka

konstelacjaS³oñca,Ksiê¿ycaiZiemi,gdybyKsiê¿ycniepokaza³siêw14
postaciach,niezaistnia³oby

równie¿coœinnego.Te14postaciwywo³a³obowiemcoœzupe³nie
szczególnego.Ka¿daznichwywar³a

wielki,potê¿nywp³ywnacz³owiekawjegorozwojunaZiemi.Terazmuszê
wampowiedzieæcoœbardzo

dziwnego,aleodpowiadatorzeczywistoœci.Zanimtowszystkosiêdokona³o,

background image

dziwnego,aleodpowiadatorzeczywistoœci.Zanimtowszystkosiêdokona³o,
kiedyOzyrysjeszczenie

„odszed³”,cz³owiekniemia³wswejœwietlistejpostacinawetza³o¿eniatego,co
dzisiajjesttak

nies³ychaniewa¿ne.Wiemy,jakwa¿nyjestrdzeñkrêgowy.Wychodz¹zniego
nerwy.Wczasie,kiedy

Ksiê¿ycjeszczesiêniewydzieli³,nieby³onawetichza³o¿enia.Owe14postaci
Ksiê¿ycawtakiej

kolejnoœci,wjakiejposobienastêpuj¹,wywo³ywa³yto,¿edoludzkiego
krêgos³upado³¹czy³osiê14

nerwowychw³ókien.Si³ykosmicznedzia³aj¹wtakisposób,¿e14fazomalbo
postaciomKsiê¿yca

odpowiada14w³ókiennerwowych.Jesttowynikdzia³aniaOzyrysa.

RozwojowiKsiê¿ycaodpowiadajeszczecoœinnego.Owych14fazstanowi
tylkopo³owêprzejawów

Ksiê¿yca.Ksiê¿ycma14fazodnowiudope³nii14fazodpe³nidonowiu.
Podczastych14faz,które

prowadz¹donowiu,niema¿adnegodzia³aniaOzyrysa.WtedyKsiê¿yc
oœwietlonyjestprzezS³oñcew

takisposób,¿estopniowozwracakuZiemiswoj¹nieoœwietlon¹powierzchniê
jakonów.Owych14fazod

pe³nidonowiurównie¿maswojeoddzia³ywanie,adlaœwiadomoœci
Egipcjaninadzia³anietodociera³o

przezIzydê.Tymi14fazamikierujeIzyda.Podwp³ywem-dzia³aniaIzydyz
krêgos³upawychodzi14innych

w³ókiennerwowych.Dajeto³¹cznie28

background image

66

w³ókiennerwowychodpowiadaj¹cychró¿nymfazomKsiê¿yca.Widzimytu,jak
ca³kiemokreœlonecz³ony

organizmuludzkiegopowstaj¹podwp³ywemzjawiskkosmicznych.Ktoœ
jednakmo¿enatopowiedzieæ:

Niezosta³ytutajuwzglêdnionewszystkiew³óknanerwowewychodz¹cez
krêgos³upa,mowajesttylkoo

28.Otó¿by³obyichtylko28,gdybyrokksiê¿ycowypokrywa³siêzrokiem
s³onecznym.Roks³onecznyjest

jednakd³u¿szy,aró¿nica,jakaistniejepomiêdzyrokiems³onecznymi
ksiê¿ycowym,spowodowa³a

powstaniedotatkowychw³ókiennerwowych.Wtensposóbw³¹czonezosta³o
cz³owiekowiwjegoorganizm

id¹cezestronyKsiê¿ycadzia³anieIzydyiOzyrysa.Ztymjednakwi¹¿esiê
jeszczecoœinnego.

A¿dochwili,kiedyKsiê¿yczacz¹³dzia³aæodzewn¹trz,nieistnia³a
dwup³ciowoœæ.Istnia³tylkocz³owiek,

którymia³niejakop³eæmêsk¹i¿eñsk¹.Rozdzia³dokona³siêwskutek
dzia³aj¹cegonazmianêzKsiê¿yca

wp³ywuIzydyiOzyrysa.Zale¿nieodtego,czynerwyOzyrysa,czyte¿Izydy
wywieraj¹wiêkszywp³yw,

cz³owieknabieracechmêskich,wzglêdnie¿eñskich.Organizm,wktórymgóruje
dzia³alnoœæIzydy,staje

siêmêskim,acia³o,wktórymprzewa¿adzia³alnoœæOzyrysa,stajesiê¿eñskim.
Naturalnie,wka¿dym

background image

mê¿czyŸnieiwka¿dejkobieciedzia³aj¹obiesi³y,si³yIzydyiOzyrysa,aletak,
¿eumê¿czyznycia³o

eterycznejest¿eñskie,aukobietycia³oeterycznejestmêskie.Mamytucoœz
tegocudownegozwi¹zku,

jaki³¹czyposzczególn¹jednostkêzpozycjamicia³niebieskichwkosmosie.

Widzimy,¿enietylkosi³y,aletak¿eikonstelacjecia³niebieskichmaj¹
oddzia³ywanienacz³owieka.Pod

wp³ywemtych28w³ókiennerwowych,którewychodz¹zkrêgos³upa,wytwarza
siêwszystko,cozwi¹zane

jestzmêskimi¿eñskimorganizmem.Trzebatujednakdodaæcoœ,corzuci
œwiat³odalekowkosmosoraz

nazwi¹zkikosmosuzrozwojemcz³owieka.Tesi³ytworz¹postaæcz³owieka,ale
cz³owiekniezastygaw

niej.Powstajepewnarównowagapomiêdzydzia³aniemS³oñcaiKsiê¿yca.Przy
czym,oczymbêdziedalej

mowa,niepowinniœmymyœleæ,¿emamydoczynieniawy³¹czniezjak¹œ
symbolik¹.Chodzituorealne

fakty.

Czymjestpierwotny,nierozdzielonynaczêœciOzyrys?Czym¿ejestOzyrys
podzielonynaczêœci?To,co

pocz¹tkowoby³ojednoœci¹wcz³owieku,jestterazpodzielonena28nerwów.
Widzieliœmy,jakwnas

samychOzyrysjestrozdzielony.Beztegonigdyniemog³abypowstaæludzka
postaæ.

background image

67

Có¿jednaknajpierwwytworzy³osiêpodwp³ywemS³oñcaiKsiê¿yca?Najpierw
powsta³aprzez

wspó³dzia³aniewszystkichtychw³ókiennerwowychnietylkozewnêtrzna
mêskoœæikobiecoœæ,ale

wewn¹trzcz³owiekapowsta³ocoœprzezwp³ywmêskieji¿eñskiejzasady.
Powsta³owewnêtrznedzia³anie

Izydy,powsta³yp³uca.P³ucas¹regulatoremwp³ywuTyfona,czyliSeta.Ato,co
dzia³anacz³owiekaze

stronyOzyrys¹,pobudzaj¹cdzia³alnoœæ¿eñsk¹czynnejestwsposóbmêski,tak
¿ep³ucastaj¹siê

produktywneprzezoddech.Przezdzia³aniewychodz¹cezeS³oñcaiKsiê¿yca
regulowanajestzasada

mêskai¿eñska.Wka¿dejkobieciejestto,comêskie—krtañ,awka¿dym
mê¿czyŸnieto,co¿eñskie-

p³uca.

Wewnêtrzniedzia³awka¿dymcz³owiekuIzydaiOzyryswodniesieniudojego
wy¿szejnatury.Wten

sposóbka¿dycz³owiekjestjakbydwup³cio-wy,ka¿dybowiemmap³ucaikrtañ.
Ka¿dycz³owiek,kobieta

czymê¿czyzna,mat¹sam¹iloœænerwów.GdywtensposóbIzydaiOzyrys
wydarlisiêni¿szejnaturze,

zrodzilisyna,stworzyliprzysz³egocz³owiekaziemskiego.Obojedalipocz¹tek
Horusowi.IzydaiOzyrys

poczêlidziecko,strze¿oneipielêgnowaneprzezIzydê,ludzkieserce,strze¿onei

background image

poczêlidziecko,strze¿oneipielêgnowaneprzezIzydê,ludzkieserce,strze¿onei
pielêgnowaneprzez

p³atyp³ucnematczynejIzydy.Wwyobra¿eniachegipskichmamytucoœ,co
wskazujenam,¿ewdawnych

szko³achwtajemniczeniato,costa³osiêwy¿sz¹natur¹cz³owieka,uwa¿aneby³o
zamêsko-¿eñskie;a

Hindusokreœla³tos³owemBrahma.Hinduskiemuuczniowiju¿wpracz³owieku
pokazywanoto,copotem

jawisiêjakotawy¿szapostaæ.PokazywanomuHorusa,pokazywanomu
Dzieciêimówiono,¿ewszystko

topowsta³oprzezpra-dŸwiêk,przezVdc,któryró¿nicujesiênawieleg³osów.
Ato,coprze¿ywa³uczeñ

hinduski,zachowa³osiêwpewnejwypowiedziRigwedy.Jesttamustêp,w
którymczytamy:„I

przechodzi³onadcz³owiekiemtychsiedemzdo³u,owychosiemzgóry,
dziewiêæzty³u,dziesiêæz

podstawysklepieniaskalnegoidziesiêæzwnêtrza,podczasgdymatkatroszczy
siêodziecko,którema

byænapojone.”Jesttodziwnyustêp.Wyobraœmysobieow¹Izydê,któr¹
przedstawi³emjakop³ucaoraz

Ozyrysa,któregoprzedstawi³emjakoaparatoddechowyiwyobraŸmytosobie
razem,jakwnikadzia³anie

g³osu,jakró¿nicujesiêjakog³osykrtani,g³osyp³uc,jakrozdzielasiênalitery.
Literyteprzychodz¹z

ró¿nychstron,siedemprzychodzizdo³u,zkrtani…itd.Podanetuzosta³o
swoistedzia³aniewszystkiego,

cowi¹¿esi§znaszymaparatempowietrznym.Tam,gdziedŸwiêkró¿nicujesiêi

background image

68

rozdziela,tamjestwy¿szaMatka,którachroniipielêgnujedziecko,matka-
p³uca.ChronionaDziecko-to

utworzonepoddzia³aniemwszystkichtychwp³ywówludzkieserce,zktórego
przychodz¹impulsy,aby

g³osprzepoiædusz¹.

Takprzedstawia³osiêcz³owiekowiprzechodz¹cemuwtajemniczenietajemnicze
dzia³anieiprzêdzeniewe

wnêtrzukosmosu,takrozbudowa³ysiêterzeczyzbiegiemczasu.Dalejbêdzie
mowaotym,jakwtym

przêdziwiebudowa³ysiêinnecz³onycz³owieka.Widzimy,¿ewtejegipskiej
wiedzytajemnejmamyte¿

jedenrozdzia³ezoterycznejanatomii,jak¹uprawianowegipskiejszkole
tajemnej,jeœliwiedzianoo

kosmicznychjestestwachiichzwi¹zkuzfizycznymcia³emcz³owieka.

background image

69

VII

Wpoprzednichwyk³adachpostawiliœmyprzednasz¹dusz¹ca³yszeregfaktów
odnosz¹cychsiêdo

ewolucjiZiemiorazca³egosystemus³onecznegowzwi¹zkuznatur¹cz³owieka.
Zw³aszczawdwóch

ostatnichwyk³adachspecjalniestaraliœmysiêwyró¿niætakiefaktydotycz¹ce
rozwojuS³oñca,Ziemii

Ksiê¿yca,któreod¿y³ywegipskichmisteriach,aktórezna³zarównouczeñ
egipskichmisteriów,jakte¿

ca³yegipskilud.Uczeñpoznawa³wswoimjasnowidzeniuwszystko,co
dotychczasprzedstawiliœmyicow

dzisiejszychrozwa¿aniachuzupe³niamy.Lud,którywprzewa¿aj¹cejwiê»
kszoœciniemóg³siêwznieœædo

jasnowidzenia,uczy³siêrozumieætowpe³nychznaczeniaobrazach.Oobrazie,
któryprzedstawianojako

najwa¿niejszyobrazegipskiegopogl¹dunaœwiat,mówiliœmyju¿nieraz.
ZawieraonpodanieoOzyrysiei

Izydzie.Wszyscyznamytenobraz,którego¿adencz³owiek,nawets³abo
orientuj¹cysiêwtychsprawach,

niebêdzieuwa¿a³zaobrazbezwiêkszegoznaczenia.Obraz,jakipodawano
ludowi,by³dla•>niegonie

tylkoobrazem.PodanieoIzydzieprzedstawianowtakisposób.

Wdawniejszychczasachd³ugopanowa³naziemiOzyrysdladobraludzi.
Trwa³otodoczasu,którypotem

background image

Trwa³otodoczasu,którypotem

scharakteryzowanyzosta³jakookres,gdyS³oñcesta³owznakuSkorpiona.
Wówczastojegobrat,Tyfon

alboinaczejSet,zabi³Ozyrsa.Zabi³gowtensposób,¿enak³oni³godo
po³o¿eniasiêwskrzyni,któr¹

nastêpniezamkn¹³iodda³morzu.Izyda,siostraima³¿onkaOzyrysa,szuka³a
brataimê¿a.Agdygo

znalaz³a,sprowadzi³agodoEgiptu.Aletamz³yTyfonznowud¹¿y³do
zniszczeniaOzyrysaipoæwiartowa³

go.Izydapozbiera³ajednakposzczególnejegoczêœciizakopa³ajewró¿nych
miejscach-jeszczedziœ

pokazujesiêwEgipcieró¿negrobyOzyrysa.PotemIzydaurodzi³aHorusa,a
tenpomœci³naTyfonie

œmieræswegoojca.Ozyrysznowuzosta³przyjêtydoœwiatabosko-ducho-‘
wychistotiwprawdzieniejest

ju¿czynnynaZiemi,leczpomagacz³owiekowi,gdytenprzebywawœwiecie
duchowymmiêdzyœmierci¹a

nowymnarodzeniem.Dlategote¿wEgipciedrogêzmar³ychprzedstawianojako
drogêdoOzyrysa.

Jesttomit,którynale¿ydonajstarszychsk³adnikówegipskiegopojmowania
¿ycia.Podczasgdyinne

zmienia³ysiêlubby³yuzupe³niane,mit

background image

70

oOzyrysiebardzod³ugoprzenika³wszystkiekultykrajuegipskiego,bardzo
d³ugostanowi³egipskipogl¹d

religijny.

Potym,jakprzywiedliœmyprzednaszeoczytenmit,wktórymzawartejestto,
couczeñwœwiêtych

tajemnicachszkó³misteryjnychwidzia³jakorzeczywistezdarzenie,ponownie
musimyspojrzeænato,co

wczorajzaczêliœmyomawiaæ,bywytworzyædok³adniejszewyobra¿enietego,
copowodujewp³ywró¿nych

postaciKsiê¿ycawcz³owieku.Wyra¿onejesttoprzez28w³ókiennerwowych,
którewychodz¹zrdzenia

krêgowego,aktórewynikaj¹zkonstelacjiKsiê¿ycapodczas28dni,których
potrzebuje,abypowróciædo

takiejsamejpostaci.Zbadaliœmytajemnicê,jakkosmicznesi³yukszta³towa³yw
cz³owiekuodzewn¹trzte

28nerwów.Aterazproszê,abydobrzeuwa¿aænarzecznastêpuj¹c¹.

Nale¿yteraz-nailejesttomo¿liwewtakkrótkimnapomknieniu—tmo¿liwie
najwiêksz¹dok³adnoœci¹

opisaæto,czegouczy³siêuczeñegipskiwjeszczeszerszymzakresiew
odniesieniudorozwoju

cz³owieka.Niektórzy-zw³aszczacizbytmocnowczepieniwewspó³czesn¹
anatomiê-bêd¹otymopisie

mówili:Toprzecie¿jestczystynonsenszdzisiejszegopunktuwidzenia.Niech¿e
takmówi¹.Jednak

background image

takmówi¹.Jednak

powinnionisobieuœwiadomiæ,¿eby³atonauka,którejegipskiuczeñ
przechodz¹cywtajemniczenienie

tylkosiêuczy³,alerównie¿widzia³j¹jasnowidzeniowo.Terazmówiêdotych,
którzywswoimodczuwaniu

mog¹mitowarzyszyæ.Naukataby³anietylkowynikiemwczeœniejszego
ogl¹duwegipskichmisteriach,

alewa¿najestrównie¿dladzisiejszegonowoczesnegoezoterykaiprzedstawia
siêdzisiajzupe³nietak

samo.

Najpierwchcielibyœmypowtórzyæto,oczymju¿by³amowawostatnich
wyk³adach,¿eZiemianapocz¹tku

swegorozwojusk³ada³asiêniejakozsamychzarodziludzkich,któretworzy³y
pramg³awicê.Zarówno

egipskijakihinduskijasnowidzmóg³widzieæwy³aniaj¹c¹siêwsposób
duchowyztejzarodziludzkiejca³¹

póŸniejsz¹postaæcz³owieka.Wszystko,copowsta³opóŸniejztejzarodzi,
mo¿naby³oogl¹daæw

jasnowidzeniu.Mo¿nate¿by³opatrzeæwstecznato,conajpierwsiêzniej
wytworzy³o.Pierwsze,co

powsta³ozzarodziludzkiej,nad³ugoprzedod³¹czeniemS³oñcaodZiemi,by³o
czymœwrodzajuroœliny,

któraotwiera³ajakgdybykielichkugórze.Formytewype³ni³yniejakoca³¹
Ziemiê.Alenasamym

pocz¹tku,kiedypowsta³akoronakwiatowaotwieraj¹casiêwprzestrzeñ
wszechœwia-71

background image

ta,by³aonaledwowidoczna;mo¿naj¹by³opostrzegaætylkowtakisposób,¿e
zbli¿aj¹csiêdoniej

odczuwa³obysiêcia³ocieplnewkszta³ciekielicha.Azatemnajpierwby³otam
cia³ocieplne.KiedyS³oñce

po³¹czoneby³ojeszczezZiemi¹,wnêtrzetegotworuludzkiegozaczê³osiê
rozœwietlaæiwysy³aæ

promienieœwietlnewprzestrzeñœwiata.

Gdybywówczasmóg³ktoœpostrzegaæ,takjakdzisiajpostrzegasiêoczamii
gdybyzbli¿y³siêdotakiej

œwiec¹cejformy,towidzia³byjakbyiskrz¹c¹siê,œwiec¹c¹kulê,jakbyblado
b³yszcz¹ceS³oñce,które

iskrzysiêwysy³aj¹cwprzestrzeñœwiatamigocz¹cepromieniejakoregularny
kszta³t.Trudnojestdzisiaj

wytworzyæsobiejeszczejasnyobraztego,coby³owtedy.Bêdzietomo¿liwe,
gdysobiewyobrazimy,¿e

naszaZiemiaprzyzupe³nieczystympowietrzuwype³nionajestrobaczkami
œwiêtojañskimi,któreswoje

œwiat³owysy³aj¹wprzestrzeñœwiata.Takmniejwiêcejœwieci³wprzestrzeñ
œwiatapierwszyzarodek

cz³owieka,kiedyS³oñcezwi¹zaneby³ojeszczezZiemi¹.Aleby³owtymjeszcze
coœwiêcej,poniewa¿w

tymsamymmniejwiêcejczasienazewn¹trztegokielichakszta³towa³siêpewien
rodzajcia³agazowego.

By³ywnimzawarteró¿nesubstancje,podobniejakdzisiajwcielezwierz¹ti
ludzirównie¿znajduj¹siê

ró¿nesubstancjep³ynneista³e,tylko¿ewtedyby³yonewpostacigazowej.
Wkrótcepoichwytworzeniu

background image

wyodrêbni³ysiêzogólnejmasyZiemitak¿eiinnejeszczezarodzie,które
stanowi³ypierwszeza³o¿enie

naszegodzisiejszegokrólestwazwierzêcego.Takwiêcnajpierwby³okrólestwo
ludzi,apotemdosz³y

zarodzie,któreby³yza³o¿eniemkrólestwazwierz¹t.Oczywiœcieca³aZiemia
utworzonaby³ajeszczez

masylotnej,zeœwiec¹cychcia³,wysy³aj¹cychœwiat³owprzestrzeñœwiata.Z
tejlotnejmasywyodrêni³o

siêrównie¿pierwszeza³o¿eniebezp³ciowychzwierz¹t,stoj¹cychwówczasna
najni¿szymstopniu

dzisiejszegokrólestwazwierz¹t.Zobaczymy,¿etepowstaj¹cewswoim
pierwszymza³o¿eniuzwierzêta

tak¿emia³ydlacz³owiekapewneznaczenie.

Powsta³yzatempierwszeza³o¿eniazwierz¹t,adlanasprzedewszystkimwa¿ne
jestto,¿ezwierzêta,

którewtedypowsta³y,stanowi³ynajgêstszemasygazowe,stanowi³yjakgdyby
wtrêtygazowe.Zwierzêta

terozwija³ysiêa¿dopewnegopoziomupoprzeznajró¿norodniejszeformy.A
kiedyS³oñceoddzieli³osiê

w³aœnieodZiemi,tonajwy¿sz¹form¹zwierzêc¹by³awtedyformaryb,aleinna
ni¿formadzisiejszychryb.

Formaówczesnychzwierz¹tby³azupe³nieinnani¿dzisiejszychryb,choæsta³y
onenastopniu

background image

72

odpowiadaj¹cymrybom,WrozwojuZiemirybyzachowa³ywsobieto,czym
mo¿naby³osiêstad,kiedy

S³oñceby³ojeszczewZiemi.PotemZiemiazagêœci³asiê,tak¿esta³asiêwodn¹
Ziemi¹,anajbardziej

zagêszczonetwory,zwierzêta,p³ywa³ywtejwodnejZiemi.Wówczaszasz³o
coœosobliwego.Niektórez

tychpra-rybnychformpozosta³yzwierzêtamiinietroszczy³ysiêniejakoo
postêpewolucji.By³ytam

równie¿inne,któremia³ypewienstosunekdopostaciludzkich.

Wtymsamymmomencie,kiedyS³oñcewydzieli³osiêzZiemi,Ziemiazaczê³a
siêobracaæwokó³swejosi,

tak¿erazoœwietlonaby³aS³oñcemzjednejstrony,apotemztejsamejstrony
pozostawa³anieoœwietlona,

wobecczegopowsta³dzieñipowsta³anoc.Dnieinoceby³ywtedyznacznie
d³u¿szeni¿dzisiaj.W

czasach,gdyKsiê¿ycnieod³¹czy³siêjeszczeodZiemi,zaka¿dymrazem,gdy
takiludzkitwór,któryby³

wówczassilniezagêszczony,znajdowa³siêponas³onecznionejstronie,wdole
wodnejziemido³¹cza³osiê

dotejgazowejmasycoœztakiejformyzwierzêcej.Formaludzkaizwierzêca
³¹czy³ysiêwtensposób,¿e

ugórymamykszta³tludzki,akudo³owikszta³tzwierzêcy.KuS³oñcuwznosi³a
siêczêœægórna,któraby³a

kudo³owicorazs³absza,adoniejdo³¹cza³osiêcia³ozwierzêce.Mamyzatem

background image

kudo³owicorazs³absza,adoniejdo³¹cza³osiêcia³ozwierzêce.Mamyzatem
wystawaniegórnejczêœci

ponadwodn¹Ziemiê;aprzezto,¿eoddzia³ywanieS³oñcaprzechodzi³oprzez
tegocz³owiekaokszta³cie

kwiatu,wp³ywa³onawewnêtrznesi³yZiemiiKsiê¿yca.Poniewa¿docia³a
ludzkiegodo³¹cza³asiêforma

zwierzêcastoj¹canastopniuryby,przetomówiono,¿eS³oñceoœwietlaj¹ccia³o
ludzkiestoiwznakuRyb.

Pierwszepocz¹tkitakiegoukszta³towaniapokrywaj¹siêwczasiezfaktem,¿e
tak¿einasklepieniu

niebieskimS³oñcesta³owznakuRyb;aleprzechodzi³oonojeszczenierazprzez
tenuk³adgwiezdny,

zanimwytworzy³osiêcoœdalszego.Jednak¿epunktemwyjœciadlatego
procesuby³czas,kiedyrównie¿

naniebieS³oñcesta³owzwierzyñcowymobrazieRyb.Idlatego,¿edo
cz³owiekado³¹czy³ysiêwtedy

istotystoj¹cenastopniuryby,tenobrazgwiezdnyotrzyma³swoj¹nazwê.

Rozwójprzebiega,jakwiemy,wtakisposób,¿eKsiê¿yciZiemiatworz¹
pierwotniejednocia³o.Po

oddzieleniusiêS³oñcaJahwepozosta³przyZiemiwrazzsi³amiksiê¿yca,ado
jegos³ugnale¿ypostaæ

boska,któr¹EgipcjanienazywaliOzyrysem.

background image

73

DoczasuwydzieleniasiêKsiê¿ycazZiemirozwójkszta³towa³siêwszczególny
sposób.Wiemy,¿e

Ziemiaby³aZiemi¹wodn¹,adoczasuod³¹czeniaKsiê¿ycato,cowcz³owieku
kszta³towa³osiêwwodzie,

znajdowa³osiênacoraztoni¿szymstopniu.KiedyKsiê¿ycoddzieli³siêod
Ziemi,cz³owiekpodwzglêdem

swojejni¿szejnaturysta³mniejwiêcejnapoziomiewielkiejjaszczurki.Biblia
nazywatowê¿em,a

okreœlanetobywate¿jakosmok.WczasieoddzieleniasiêKsiê¿ycadoformy
ludzkiejprzedostawa³osiê

corazwiêcejzkrólestwazwierzêcego.KiedyKsiê¿ycsiêoddzieli³,cz³owiek
mia³wdolerodzajzwierzêcej,

szkaradnejpostaci,aleugórypozosta³ymujeszczeostatnieresztkiœwietlistej
postaci,wktór¹wp³ywa³y

odzewn¹trzsi³yS³oñca.Pozosta³oludziomjeszczeto,¿eprzenika³ownich
dzia³aniejestestwœwiat³a.

Unosz¹csiê,p³ywaj¹c,porusza³siêcz³owiekwpramorzu,ajegoœwietlista
czêœæpostaciznajdowa³asiê

ponadZiemi¹wodn¹.Czymby³ataœwietlistapostaæ?Wmiêdzyczasie
przeobrazi³asiêonawobszerny,

potê¿nyorganzmys³owy.KiedyKsiê¿ycoddzieli³siêodZiemi,zakoñczy³osiê
toprzeobra¿anie.Gdy

cz³owiekp³ywa³wpramorzu,móg³tymorganempostrzegaæ,je¿eliwpobli¿u
znajdowa³asiêjakaœ

background image

niebezpiecznaistota.Organemtympostrzega³zimnoiciep³o.Potemorganten
skurczy³siê;dzisiajistnieje

jakotakzwanaszyszynka.Wowychczasachcz³owiekporusza³siêp³ywaj¹c,
wznosz¹csiêwmasieziemi

ipos³ugiwa³siêtymorganemjakopewnegorodzajulatarni¹.Jeszczedzisiaju
ca³kiemma³ychdzieci

mo¿emyznaleŸænag³owiepewnemiêkkiemiejsce,októrymmo¿nas¹dziæ,¿e
st¹dw³aœnietenorgan

wychodzi³wprzestrzeñœwiata.

Cz³owiekwci¹¿bra³wsiebiecorazwy¿szeformyzwierzêce.Awpewnym
momenciekszta³towaniasiê

cz³owieka,tocowmiêdzyczasiewytworzy³osiêzryb,nazwanoWodnikiem,
poniewa¿¿y³owwodziei

mia³owsobiezaródŸprzysz³egocz³owieka.Dalszymjeszczeukszta³towaniem,
jakiewytworzy³osiê,by³o

to,como¿nanazwaæKozioro¿cem.Osobliwe,¿eto,coodpowiadacz³owiekowi
wjegodolnychcz³onkach,

nadawa³orzeczywiœcienazwêka¿dorazowemuobrazowigwiezdnemu.Stopys¹
faktyczniepierwotnymi

Rybami;podudziaWodnikiem;to,coprzezd³ugiczasczyni³ocz³owieka
zdolnymdonadawaniasobie

kierunkuprzyp³ywaniu,tj.kolana,stoiwzwi¹zkuzeznakiemKozioro¿ca.
Zwierzêcoœærozwija³asiêcoraz

bardziej.To,costa³osiêudami,nazywanoStrzelcem.Gdybymwamchcia³tê
nazwêwyjaœniæ,

zaprowadzi³obytonaszadaleko.

background image

74

Chcêprzedstawiætylkoobrazcz³owieka,kiedyzwierzêcoœæodpowiada³a
Strzelcowi.Cz³owiekby³wtedy

zwierzêciem,któreporazpierwszymog³oporuszaæsiênawyspach,jakie
wytworzy³ysiêzwody.Ku

górzestawa³siêcz³owiekcorazsubtelniejszy;uszczytupozosta³arzeczywiœcie
postaæokszta³ciekwiatu.

Ugórypostaæoœwietlonaby³aorganem,którycz³owieknosi³nag³owiejako
rodzajlatarni.Przedstawimy

sobieówczesn¹postaæludzk¹prawid³owo,gdywyobrazimyj¹sobiejako
eteryczn¹ugóry,azwierzêc¹u

do³u.WdawnychobrazachZwierzyñcawidzisiêjeszczerysunekStrzelca
przedstawionyjakopostaæ

zwierzêc¹udo³u,aludzk¹ugóry.Rysunkiteodtwarzaj¹poziom,najakimsta³
cz³owiekwswoimrozwoju,

taksamojakcentaur,maj¹cykszta³tzwierzêcyudo³u,aludzkiwgórze,
przedstawiapewienrzeczywisty

stopieñrozwojucz³owieka.Konianiemo¿emytujednakbraædos³ownie,ale
jakoreprezentanta

zwierzêcoœci.Zasadaartystycznapolega³awdawnychczasachnatym,¿e
opieranosiêna

wypowiedziachludzijasnowidz¹cych.Bylite¿itacyartyœci,którzysamibyli
wtajemniczeni.Mówisiê,¿e

Homerby³œlepym-widz¹cym,atoznaczy,¿eby³jasnowidz¹cym,móg³
duchowymwzrokiemsiêgaæ

background image

wsteczwkronikêAkasza.Œlepy-widz¹cyHomerby³znacznielepiejwidz¹cym
wsensieduchowymni¿inni

Grecy.

Centaurjestzatemrzeczywist¹postaci¹ludzk¹.Kiedycz³owiektakwygl¹da³,
Ksiê¿ycnieby³jeszcze

wydzielonyzZiemi,si³aKsiê¿ycaby³ajeszczewZiemi.Cz³owiekmia³jeszcze
wsobieto,cowytworzy³o

siêwczeœniej,wczasies³onecznym,mia³œwiec¹c¹szyszynkê,któr¹wówczas
nosi³nag³owiejakorodzaj

latarni.PotemKsiê¿ycoddzieli³siêodZiemiiwtedypojawi³asiêp³ciowoœæ.
Cz³owiek-Centaurby³jeszcze

bezp³ciowy.P³ciowoœæpojawi³asiêwtedy,kiedyS³oñcesta³owznaku
SkorpionaidlategoseksualnoϾ

cz³owiekanawi¹zujedoznakuSkorpiona.Skorpionjesttym,cowzakresie
zwierzêcoœciodpowiada

poziomowi,jakimia³cz³owiek,kiedyrozwin¹³siêa¿doseksualnoœci.Wswojej
górnejpo³owiecz³owiek

zwróconyby³kusi³omkosmicznym,wdolnejzaœby³istot¹dwup³ciow¹.
Cz³owieksta³siêistot¹p³ciow¹.

Gdyzatemjasnowidz¹cyuczeñegipskichmisteriówskierowa³wzroknate
dawneczasyrozwojuZiemi,to

widzia³Ziemiêzamieszka³¹przezludzi,którychcia³ostawa³osiêcorazgêstsze
kudo³owi,odpowiedniodo

ichniskiejnatury,alekugórzeprzedstawia³ojasn¹postaæludzk¹.

background image

75

Nastêpnienadszed³czas,kiedysi³yKsiê¿ycawbudowa³yw³óknanerwowe
wzd³u¿liniirdzeniakrêgowego.

To,cowytworzy³osiêponadrdzeniemkrêgowym,wokolicydzisiejszejg³owy,
równie¿uleg³o

zagêszczeniuiprzeobrazi³osiêwludzkimózg.Mózgjestca³kowicie
przeobra¿onymorganemœwiec¹cym.

Dotegodo³¹czasiêrdzeñkrêgowy,zktóregowychodzi³yw³óknanerwowe,ado
niegodo³¹czy³siê

opisanyju¿ni¿szycz³owiek.Towidzia³uczeñegipskiiby³odlaniegojasne,¿e
jakiekolwiekjestestwo

chc¹cewcieliæsiênaZiemi,musia³oprzyj¹æodpowiadaj¹c¹danemuokresowi
postaæludzk¹.Ozyrys

czêstoodwiedza³Ziemiêjakoduchiwciela³siêjakocz³owiek.Wówczasludzie
mówili:„Zst¹pi³naZiemiê

bóg”.Mia³onwtedyjednakpostaæludzk¹.Ka¿dewysokiejestestwozstêpuj¹ce
naZiemiêprzybiera³o

tak¹postaæ,jak¹wdanymczasiemia³cz³owiek.Wtedycz³owiekmia³tak¹
postaæ,¿ewidzia³osiêjeszcze

owecia³oœwiec¹ce,owedziwneprzybranieg³owy,latarniêOzyrysa,która
obrazowookreœlonazosta³a

jako„okoPolifema”.Jesttoóworgan,owalatarnia,którapierwotnieby³ana
zewn¹trzludzkiegocia³a,a

potemprzekszta³ci³asiêwwewnêtrznyorgan,wmózg.Wpierwotnejsztuce
wszystkojestsymbolem

background image

rzeczywistychpostaci.

KiedywtajemniczenigreccypoznalitajemniceEgiptu,okaza³osiê,¿ewgruncie
rzeczysamidowiedzieli

siêtegosamego,copoznaliwtajemniczeniegipscy;tylko¿ewswoimjêzyku
nadawaliinnenazwy.

WtajemniczeniEgiptuwykszta³ciliwwysokimstopniudarjasnowidzenia,tak¿e
wieluichuczniówmog³ow

jasnowidzeniusiêgaædalekowsteczwpradawneczasy.Egipskiwtajemniczony
mia³pierwotnyzwi¹zekz

takimitajemnicamiœwiataidlategote¿greccykap³aniprzedstawialisiêmujak
dziecinieumiej¹cejeszcze

dobrzemówiæ.Znamiennes¹te¿s³owa,jakiewypowiedzia³egipskikap³an
zwracaj¹csiêdoSolona:„O

Solonie,Solonie,wyHellenowiepozostajeciejednakzawszedzieæmi;niema
poœródwas¿adnego

staregoHellena!Jesteœciewszyscym³odziwduchu,poniewa¿niemacie
¿adnegodawnegopogl¹du

opartegonawieloletnimprzekazywaniu;nie’macie¿adnejwiedzyuœwiêconej
czasem”.

Egipcjaninwskazywa³zatem,¿em¹droœæegipskawznosisiêwysokoponadto,
como¿nadoœwiadczaæ

materialnie.Jedynieeleuzyjskiemisteriasiêgaj¹równiedaleko,leczmia³yone
tylkoniewielkiwtym

udzia³.Aleegipskiwtajemniczonywidzia³,¿ewowymokresierozwojuZiemi
bóg

background image

76

Ozyrysopuœci³S³oñce,odszed³naKsiê¿ycistamt¹dodsy³a³promienieœwiat³a
s³onecznego.Wszystko,co

czyni³tenbóg,by³otak¿eidlaGrekaœwiêtoœci¹.Grecyrównie¿wiedzieli,¿e
bógOzyrysjesttym,który

tworzy28postaciKsiê¿ycaiprzeztosprawia,¿ewcz³owiekupowstaje28
w³ókiennerwowych.Przez

Ozyrysawytworzonyzostajesystemnerwowywzd³u¿rdzeniakrêgowegoi
przeztoukszta³towanazostaje

ca³agórnaczêœæcia³acz³owieka.Tobowiem,copowstajejakomiêsieñ,mo¿e
utrzymaæswójkszta³ttylko

dziêkinerwom;tonerwynadaj¹kszta³t.Wszystkiemiêœnie,chrz¹stkiiinne
organyjakserceip³uca

zawdziêczaj¹swoj¹formêtylkonerwom.Podwp³ywemdawnejdzia³alnoœci
S³oñcapowsta³oto,co

wytworzy³osiêjakomózgorazrdzeñkrêgowy,nadktórympracujeodzewn¹trz
28postaciOzyrysai

Izydy.AzatemOzyrysiIzydanadaj¹imkszta³t.Podczasgdymózgposy³a
swojew³óknaczuciowewdó³

dordzeniakrêgó^-*wego,tordzeñkrêgowyopracowujeOzyrys.Odczuwalito
równie¿Grecy,agdy

poznaliegipskiemisteria,tozdalisobiesprawêztego,¿eOzyrysby³tym
samymbogiem,któregooni

nazywaliApollinem.Powiedzieliwiêc,¿eegipskiOzyrysjestApollinemitak
samo,jakOzyrysaktywnyby³

background image

wzakresienerwów,abywcz³owiekuwytworzonezosta³o¿ycieduszy,takczyni
równie¿inaszApollo.

Aterazspróbujmytonaszkicowaæ.WyobraŸmysobiemózgnarysowany
schematycznie:rozci¹gasiêto

daleja¿dordzeniakrêgowego,gdziechwytato28r¹kOzyrysa;tutajOzyrysgra
jakbynalutniswoimi28

ramionamiwtym,cojakordzeñkrêgowyrozci¹gasiêwdó³odmózgu.Grecy
ujêlitowpe³nymwymowy

obraziejakolutniêApollina.Trzebatylkopomyœleæotymodwrotnie:lutni¹
jestmózg,nerwys¹strunami,

któreobejmujerêkamiApollin.Apollogranalutniwszechœwiata,nawielkim
dzielesztuki,jakiewytworzy³

kosmos.Apollopozwalarozbrzmiewaæwcz³owiekudŸwiêkom,któretworz¹
¿yciejegoduszy.Dla

wtajemniczonegowmisteriaeluzyjskieby³ototymsamym,coEgipcjanie
podawaliwswoichobrazach.

Takiobrazmówi³nam,¿enienale¿ytegot³umaczyæschematycznie,bowtedy
tylkofantazjujemy.

Przekonujemysiêbowiemzregu³y,¿eobrazytes¹wrzeczywistoœciowiele
g³êbszeni¿to,como¿emy

kiedykolwiekwyœniæpoprzezrozumowanie.Kiedygreckijasnowidzmówi³o
Apollinie,tomia³przedsob¹

tajemnicêOzyrysa-Apollinaiinstrumentyludzkoœci.

background image

77

Przeduczniemegipskim,którywprowadzonyzosta³wtajemnicebytu
ziemskiego,sta³Ozyrys.Musimy

sobiepowiedzieæ,¿etesymbole,tezachowaneobrazy,którecharakteryzuj¹to,
cozaczerpniêtezosta³oz

prata-jemnic,maowieleg³êbszeznaczenieni¿jakiekolwiekwyjaœnienia
rozumowe.Widzianotê„lutniê”,

widzianote„rêceApollina”.Iistotnejest,abyœmyka¿dysymbolsprowadzali
dorzeczywistego„widzenia”,

dorealnegoogl¹du.Niemabowiemtakiegosymbolu,takiejlegendy,któranie
by³aby„widziana”.

Uczeñegipski,którymia³zostaæwtajemniczonym,dopieropod³ugimczasie
móg³dotrzeædotakich

tajemnic.Przechodzi³onnajpierwspecjalneprzygotowanie,polegaj¹cenanauce,
któraby³apodobnado

naszejelementarnejteozofii.Dopieropotemdopuszczanogodow³aœciwych
æwiczeñ.Prze¿ywa³onwtedy

stanypewnegorodzajuekstazy,któranieby³ajeszczerzeczywistym
jasnowidzeniem,aleby³aczymœ

wiêcejni¿snem.Widzia³wniejto,copóŸniejmia³widzieæwobrazie.
Doprawdy,towychodzenieKsiê¿yca

zZiemi,awrazznimOzyrysa,tajegopracazKsiê¿ycawdó³,naZiemiê,
wszystkotowidzia³uczeñw

potê¿nym,¿ywymœnie.Œni³onistotnie-.legendêoOzyrysieiIzydzie.Ka¿dy
uczeñœni³tenseno

background image

OzyrysieiIzydzie,musia³goœniæ.Bogdybygonieœni³,toniemóg³bydojœæ
doogl¹daniarzeczywistych

faktów.Uczeñmusia³przejœæprzeztenobraz,przeztêimaginacjê.Legendêo
OzyrysieiIzydzie

prze¿ywa³wewnêtrznie.Tenekstatycznystanduszyby³pewnegorodzaju
etapemwstêpnymdo

rzeczywistegoogl¹du,jakbypreludiumdoogl¹dutego,corozgrywasiêw
duchowymœwiecie.To,co

dzisiajomówiliœmy,uczeñmóg³wyczytaæwkroniceAkasza,je¿eliosi¹gn¹³
takiwysokistopieñ

wtajemniczenia,jakidzisiajtylkozaznaczyliœmy.Jutrobêdziemyomawiali
dalejtesprawy.Potem

postaramysiêomówiærównie¿inneobrazyZwierzyñcaiichznaczenie.

background image

78

VIII

Poznaliœmywa¿neprocesyrozwojoweludzkiegoorganizmu.Obserwowaliœmy
tenorganizmodjego

powstaniaa¿dotegopunktuczasu,kiedyKsiê¿ycoddzieli³siêodZiemi.Je¿eli
mówimypunktczasu,to

wyra¿amysiêoczywiœcienieœciœle;procesytebowiempotrzebowa³yd³ugiego
okresuczasu.Od

pierwszegomomentu,kiedyKsiê¿yczacz¹³zdradzaætendencjêdowydzielania
siê,a¿dochwili,kiedysiê

ostateczniewydzieli³,up³yn¹³d³ugiokresczasuiniejednosiêwtymczasie
dokona³owrozwoju.Mo¿emy

powiedzieæwprzybli¿eniu,¿erozpatrzyliœmycz³owiekaa¿doczasu
wydzieleniasiêKsiê¿yca.

Zrozumieliœmytêpostaæcz³owieka,postaæ,którakudo³owi,odpo³owy
ludzkiegocia³a,czylimniejwiêcej

odwysokoœcibioder•wykazywa³aju¿ukszta³towanieczêœciowopodobnedo
dzisiejszego.Mo¿nabyju¿

dzisiejszymioczamiwidzieæponiek¹dtocia³o,chocia¿jeszczejakomiêkk¹
czêœæ,podczasgdygórne

czêœcidostêpneby³ytylkodlaœwiadomoœcijasnowidzeniowej.
Zaznaczyliœmy,¿esagi,religiaisztuka

przechowa³ywcentaurzecoœzówczesnejnaturyludzkiej.Wposzczególnych
czêœciachcia³apoznaliœmy

cz³onycz³owieka,którerozwinê³ysiêstopniowojakostopy,podudzia,kolana,

background image

cz³onycz³owieka,którerozwinê³ysiêstopniowojakostopy,podudzia,kolana,
uda.Reprezentowa³yone

wówczaszwierzêceformynaszejZiemi,którezatrzyma³ysiênapewnym
okreœlonymstopniurozwoju,

podczasgdycz³owiekprzekroczy³tenstopieñ.Wtejsprawiemusimysiêteraz
bardzodok³adnie

zrozumieæ.

Wpradawnychczasach,kiedyS³oñcezaczê³odopieroodchodziæ,nieby³o
¿adnychformzwierzêcych.

GdyS³oñceju¿siêod³¹czy³o,najwy¿sz¹ówczesn¹form¹zwierzêc¹by³pewien
rodzajzwierz¹tstoj¹cych

napoziomiedzisiejszychryb.Alecó¿tow³aœciwieznaczy,gdymówimy,¿e
stopyludzkieodpowiada³ytej

formieryb,gdywidzimyzwi¹zekstópzrybami?Oznaczato,¿eteformy,które
p³ywa³ywówczasjakryby

wwodnejZiemi,pozosta³ywtyle,¿eucz³owiekatylkostopyuformowa³ysiê
tak,¿emo¿najeby³o

postrzegaæfizycznie.Resztaistnia³atylkowsubtelnej,eterycznejpostaci.To,
coopisywaliœmyjakoformê

podobn¹dokielichaalbokwiatu,tenœwiec¹cyorganby³ca³kowicieeteryczny,
by³przenikniêt¹œwiat³em

form¹powietrzn¹,atylkodolnaczêœæcz³owiekaby³ataka,¿eistotnieporusza³a
siêwwodnejZiemijak

ryby,którepozosta³ywtyle.Potemistnia³ywy¿szezwierzêta,którychformy
zosta³yutrwalone.Gdy

mówimy

background image

79

wobrazieoWodniku,tomówimyocz³owieku,któryotrzyma³cia³owidoczne
a¿dopodudzi.Cz³owiek

kszta³towa³siêzatemtak,¿enaka¿dymstopniuswegobytupozostawia³pewne
formyzwierzêce,ponad

któresamstopniowowychodzi³.

AgdyKsiê¿yczaczyna³siêoddalaæ,cz³owiekdoszed³takdaleko,¿edoln¹
po³owê,ni¿sz¹naturêmia³

wprawdzieju¿fizycznieukszta³towan¹,alejegowy¿szanaturamia³awsobie
ca³kowit¹zdolnoœæ

kszta³towaniasiê.Nastêpniewidzieliœmy,jakzKsiê¿ycawnikato,co
poznaliœmyjakodzia³anieœwiat³a

ksiê¿ycowegowpostaci,któr¹EgipcjanienazwaliOzyrysem,acoprzezró¿ne
fazyKsiê¿ycamo¿e

wywieraæwp³ywnacz³owieka.Wcz³onowanezKsiê¿ycaby³owtedyto,co
stanowinajwa¿niejszytwór

górnejczêœcicia³aludzkiego,amianowicienerwy,któres¹podstaw¹dzisiejszej
górnejczêœcicia³a.

Nerwywychodz¹cezrdzeniakrêgowegowytworzy³ygórn¹czêœæcia³a.Przez
owetony,któreOzyrys-Apollowygrywanalutni,jak¹jestcz³owiek,kszta³tuje
siênajpierwœrodkowaczêœæcz³owieka,okolica

bioder.Wszystko,comusia³osiêzatrzymaæwtympunkcie,przezktóry
cz³owiekprzeszed³dalej,wszystko

tozatrzyma³osiêwdalszymswoimrozwojuwformieamfibii.

Jakd³ugoKsiê¿yczwi¹zanyby³zZiemi¹,spycha³onwwiêkszymalbo

background image

Jakd³ugoKsiê¿yczwi¹zanyby³zZiemi¹,spycha³onwwiêkszymalbo
mniejszymstopniuwdó³rozwój

cz³owieka.Kszta³trybsta³jeszczewpewnymzwi¹zkuzeS³oñcem.Natym
opieraj¹siêdzisiejsze

odczuciazdrowegocz³owiekawstosunkudoryb.Uprzytomnijmysobie,jak¹
radoœæmo¿esprawiaæ

cz³owiekowi,gdywidzipiêkne,lœni¹cecia³oryby,gdywidzipiêkne,b³yszcz¹ce
zwierzêtawodne,jakgote

formymog¹cieszyæipomyœlmyotym,jakiegouczuciaantypatiidoznaje
cz³owiek,gdywidzijak¹œ

amfibiê,jak¹œ¿abê,ropuchê,która³azi,czywê¿a,którysiêwije,pomimo¿e
zwierzêtatestoj¹wy¿ejni¿

ryby.Wprawdziedzisiejszeamfibieprzedstawiaj¹formyca³kowicie
zdegenerowanewzestawieniuz

dawnymi,alejednaktegorodzajuformymia³cz³owiekwswojejdolnej
cielesnoœci.Jakd³ugocz³owiekmia³

swoj¹doln¹cielesnoœætylkodobioder,by³jakbyp³azem.Dopierowtedy
przekszta³ci³doln¹czêœæw

oparciuogórn¹,kiedytaostatniasilniesiêuformowa³a.Mo¿emypowiedzieæ,
¿ekszta³trybyodtwarza

ow¹formê,napoziomiektórejsta³cz³owiekdziêkitymsi³om,jakieotrzymywa³
jeszczewtedy,gdyS³oñce

z³¹czoneby³ozZiemi¹.A¿doczasuoddzieleniasiêS³oñcacz³owiekby³na
poziomieryby.

background image

80

Potê¿nejestestwakieruj¹ceewolucj¹ukszta³towa³yS³oñceiodesz³y,abydopiero
wczasachznacznie

póŸniejszychpo³¹czyæsiêznowuzZiemi¹.Ajednymzduchów,któryznimi
odszed³,najwy¿szymz

prowadz¹cychduchóws³onecznych,jestChrystus.Stoimytuprzedfaktem,który
budziwnasg³êbokie

uczucienajwy¿szegouwielbienia,kiedydowiadujemysiê,¿ea¿dotejchwili
cz³owiekzjednoczonyby³z

jestestwem,któreongiœ,jakonajszlachetniejszyduch,odesz³owrazze
S³oñcem.Odczuwano,¿eongiœ

postaci¹rybymo¿naby³oscharakteryzowaæwychodzenieS³oñcazZiemi,a
potemukszta³towanie

cz³owieka—samymChrystusem.Poprzedniocz³owieknaZiemipo³¹czonyby³
zeS³oñcem,agdyono

odesz³o,widzia³cz³owiekpostaæ,któr¹zawdziêcza³duchoms³onecznym,
zachowan¹wkszta³cieryby.A

gdyszed³dalej,nieby³oju¿przynimduchóws³onecznych.Chrystusopuœci³
Ziemiêwtedy,gdycz³owiek

mia³postaæryby.Têpostaærybutrwaliliwtajemniczenipierwszegookresu
rozwojuchrzeœcijañstwa.W

rzymskichkatakumbachwystêpowa³symbolrybyjakosymbolChrystusa.Mia³
onprzypominaæto

kosmicznewydarzenierozwojowe,jakiedokona³osiêwczasach,kiedyChrystus
zwi¹zanyby³jeszczew

background image

Ziemizcz³owiekiem.Cz³owiekdoszed³doformyryby,kiedyoddzieli³osiê
S³oñce.Pierwsichrzeœcijanie

odczuwalijakorzecznies³ychanieg³êbok¹,gdywskazywalinaludzk¹postaæ
Chrystusow¹wsymbolu

ryby.Jak¿e¿dalekijesttendonios³yznak,którywidzimyjakosymbolpewnej
kosmicznejepoki

rozwojowej,odowychzewnêtrznychwyjaœnieñ,jakiebywaj¹czêstopodawane.
By³ytoprawdziwe

symbole,symbolektóreodnosz¹siêdoduchowych,wy¿szychrzeczywistoœci.
Pierwsichrzeœcijanie

ujmowalitonietylkojakoobrazy,które„coœoznaczaj¹”.Symboltakijest
obrazemtego,corzeczywiœcie

mo¿naogl¹daæwduchowymœwiecie,a¿adensymbolniejestwyjaœnionyw
sposóbw³aœciwy,zanimnie

wska¿esiênato,copoprzeztensymbolmo¿naujrzeæwœwiecieduchowym.
Ka¿daspekulacjamaco

najwy¿ejprzygotowawczeznaczenie.Wyra¿enie„oznacza”nieujmujejeszcze
tego,ocotuchodzi,gdy¿

symbolpoznajesiêdopierowtedy,gdyzobaczysiê,¿ejestwnimodciœniêty
rzeczywistyduchowystan

rzeczy.

AterazpójdŸmydalejwrozwojuludzkoœci.Cz³owiekprzyjmowa³
najró¿niejszeformy;akiedyrozwin¹³siê

a¿pobiodra,by³wswojejfizycznejformienajbrzydszy.Kszta³t,jakimia³
wtedycz³owiek,zachowa³siêw

sposóbdekadenckiuwê¿y.Teczasy,wktórychcz³owiekdoszed³a¿

background image

81

doformyamfibii,kiedytoKsiê¿ycby³jeszczewZiemi,s¹czasamiwstydui
zepsuciawrozwojuludzkoœci.

GdybyKsiê¿ycniewydzieli³siêwówczaszZiemi,rodzajludzkidozna³by
straszliwegolosu;corazbardziej

popada³bywformyodra¿aj¹ce,z³e.St¹dpochodzitoodczucieduszy,jakiema
cz³owiekwnaiwnej,nie

zepsutejwra¿liwoœciwobecwê¿a,któryzatrzyma³ow¹postaæ,jak¹mia³
cz³owiek,kiedysta³najni¿ej.Jest

toodczucieantypatii,któramaswojepe³neuzasadnienie.W³aœniecz³owieko
niezepsutejwra¿liwoœci,

któryniemówi,jakobywnaturzenieistnia³onicbrzydkiego,odczuwaodrazê
dowê¿a,poniewa¿jeston

dokumentemludzkiegopohañbienia.Nienale¿ytegorozumieæwsensie
moralnym,alejakowskazaniena

najni¿szypunktrozwojuludzkoœci.

Cz³owiekmusia³wydŸwign¹æsiêponadtennajni¿szystan.Móg³ontouczyniæ
tylkoprzezporzucenie

formyzwierzêcejirozpoczêciezagêszczaniaswojejduchowej,górnejczêœci.
Widzieliœmy,¿ewszystkie

szlachetniejszeczêœcimog³ysiêrozwijaæjedynieprzezwp³ywIzydyi
Ozyrysa.Abywcz³owiekumog³y

dzia³aæsi³yOzyrysa,abyrozwija³asiêjegonajszlachetniejszaczêœæ,musia³o
siênajpierwdokonaæcoœ

bardzowa¿nego.Górnaczêœæcz³owiekamusia³aznaleŸæmo¿liwoœæ

background image

bardzowa¿nego.Górnaczêœæcz³owiekamusia³aznaleŸæmo¿liwoœæ
przejœciaodpoziomegopo³o¿enia

rdzeniakrêgowegodopo³o¿eniapionowego.Wszystkotodzia³osiêprzez
wp³ywIzydyiOzyrysa.Ze

stopnianastopieñprowadzonyby³cz³owiekprzezS³oñceiKsiê¿yc,które
utrzyma³ysiêwrównowadze.

Kiedycz³owieksta³siêdopo³owyfizyczny,toS³oñceiKsiê¿ycrównowa¿y³y
siê.Dlategote¿œrodkowe

po³o¿eniebioderokreœlasiêjakowagê.S³oñceby³owtedyrównoczeœniew
stanieWagi.

Nienale¿yjednakwyobra¿aæsobie-trzebatowyraŸniepodkreœliæ-¿egdy
S³oñcesta³owznaku

Skorpiona,anastêpniewznakuWagi,tobezpoœredniopotemrozwinê³ysiê
biodra.Przytakimujêciu

wyobra¿alibyœmysobieprzebiegrozwojuzbytszybko.S³oñceprzebiegaw
ci¹gu25920latca³y

Zwierzyniec.Wschodzi³oonokiedyœnawiosnêwznakuBarana,poprzedniow
znakuByka.Punkt

wiosennyprzesuwa³siêcorazdalej.S³oñceprzemierzy³oswoimpunktem
wiosennymobrazgwiezdny

Bykaitd.Mniejwiêcejwroku747przednarodzeniemChrystusawesz³oS³oñce
znowuwznakBarana.W

naszychczasachS³oñcewschodzinawiosnêwobraziegwiezdnymRyb.Czas,
wktórymS³oñce

przechodziprzezjakiœobrazgwiezdny,maoczywiœcieswojeznaczenie,ale
czastenniejest

background image

82

wystarczaj¹cod³ugidladokonaniaowejzmiany,abycz³owiekodseksualnoœci
wznakuSkorpionadoszed³

dopoziomuwyra¿aj¹cegosi$wrozwojubioderpodznakiemWagi.

By³obytofa³szywewyobra¿enie,gdybyktoœmyœla³,¿edokonujesiêtow
jednymprzejœciuS³oñca.S³oñce

przechodzidooko³apoprzezca³yZwierzyniecidopieropotymca³ymobiegu
dokonanyjestpostêp.W

dawniejszychczasachS³oñcemusia³odokonywaæjeszczewiêcejobiegów,aby
nast¹pi³postêp.Dlatego

te¿nienale¿yowychznanychobliczeñdotycz¹cychczasuepokpoatlantyckich
stosowaædo

wczeœniejszychepok.WdawniejszychczasachS³oñcemusia³owielokrotnie
obejœæca³yZwierzyniec,

zanimrozwójposun¹³siêtrochêkugórze.Dlatychcz³onów,którewymagaj¹
silniejszegorozwiniêcia,

potrzebaby³od³u¿szegoczasu.Przeztakirozwójcz³owiekwznosi³siêcoraz
wy¿ej.Nastêpnystopieñ,

kiedywytworzonezosta³oto,cookreœlamyjakoni¿szecz³onyludzkiego
tu³owia,

okreœlanoznakiemPanny.

k.

Najlepiejzrozumiemyiwolucjê,gdyzdamysobiesprawê,¿epodczasgdyistota
ludzkacorazbardziej

background image

stajesiêpodobnadocz³owieka,toró¿neistotyzwierzêcezatrzymuj¹siêna
pewnychstopniach.

Mówiliœmyju¿otym,¿ecz³owiekrozwin¹³dziêkidzia³aniusi³ksiê¿ycowych
tak¿ep³uca,serceikrtañ.

Wskaza³emte¿nato,wjakiejmierzeOzyrysiIzydabraliwtymudzia³.Teraz
musimysobiejeszcze

uprzytomniæ,¿etewy¿szeorganycz³owiekajakserce,p³uca,krtañitd.mog¹siê
rozwijaætylkodziêki

temu,¿ewspó³dzia³aj¹ju¿wokreœlonysposóbwy¿szecz³onycz³owieka:cia³o
eteryczne,astralneatak¿e

jaŸñjakow³aœciwejegocz³onyduchowe.Pocz¹wszyodpoziomu,jaki
osi¹gniêtyzosta³wWadze,te

wy¿szecz³onywspó³dzia³aj¹wznaczniewiêkszymstopniuni¿wpoprzednich
epokach.Dlategote¿mog³y

powstawaænajró¿niejszeformy.Mog³onp.szczególniesilniedzia³aæcia³o
eterycznealbocia³oastralne,

albonawetjaŸñ.Mog³obyæwreszcietak,¿ecia³ofizycznemia³oprzewagênad
trzemainnymicz³onami.

Wtensposóbwytworzy³ysiêczterytypyludzkie.Powsta³apewnailoœæludzi,
którzywykszta³cili

szczególniecia³ofizyczne.Bylite¿ludzie,którymg³ównecechynada³ocia³o
eteryczne,abylitak¿etacy,u

którychprzewa¿a³anaturaastralna.Istnielirównie¿ludziejaŸni,ludzie
wyraŸniejaŸniowi.Uka¿dego

cz³owiekazaznacza³osiêto,coby³ownimdominuj¹ce.

background image

83

Wdawnychczasach,kiedypowsta³yteczterytypy,mo¿naby³ospotkaæ
postaciegroteskowe,a

jasnowidz¹cyodkrywawtedyto,costanowipod³o¿etychró¿nychtypów.S¹
wizerunki,którecoprawdas¹

ma³odostêpne,wktórychzachowa³osiêwspomnienietegostanurzeczy.

Utychnp.ludzi,uktórynaturafizycznasta³asiêszczególniesilnai
oddzia³ywa³anawy¿szeczêœci,

wyrazi³osiêtowichgórnejczêœci,nadaj¹cjejswoistepiêtno.Wytworzy³osiê
nastêpniecoœ,co

odpowiada³owzupe³noœcini¿szemuukszta³towaniu.Przezto,coby³otam
czynne,wytworzy³asiêpostaæ,

któr¹widzimyutrwalon¹wapokaliptycznymobrazieByka,aleniebyka
dzisiejszego,któryjestform¹

zdegenerowan¹.To,cowpewnymczasieokreœloneby³oprzezdominacjêcia³a
fizycznego,zatrzyma³o

siênastopniuodpowiadaj¹cymzasadomByka.Maonozatemswojego
reprezentantawBykuiwe

wszystkim,coprzynale¿ydotegogatunkuzwierz¹t:krowie,woleitd.

Ugrupyludzi,uktórychniedochodzi³otaksilniedog³osucia³ofiyczne,a
dominuj¹c¹rolêodgrywa³ocia³o

eteryczne,szczególniesilnesta³osiêtowszystko,como¿nabyokreœliæjako
czêœcitorsusk³aniaj¹cesiê

bardziejkusercu.Takistopieñrozwojuludzkiegozachowa³siêrównie¿u
zwierz¹t.Stopieñten,który

background image

zwierz¹t.Stopieñten,który

przezcz³owiekazosta³przekroczony,zachowa³siêulwa.Lewzachowujew
sobietentyp,którywytworzy³

siêzgrupyludzi,uktórychintensywnieczynneby³ocia³oeteryczne.Ten
stopieñrozwojucz³owieka,w

którymnadcia³emeterycznymifizycznymgórujecia³oastralne,zachowa³siê-
chocia¿zwyrodnia³y-utak

bardzoruchliwychptakówiprzedstawionyjestwapokalipsiewobrazieOr³a.
Tutajgóruj¹caastralnoœæ

zosta³aodepchniêta,wznios³asiêponadziemiêjakobytptasi.

Wreszcietam,gdziejaŸñsta³asiêsilna,rozwinê³asiêistota,któr¹okreœliæ
mo¿najakopo³¹czenietrzech

innychnatur,poniewa¿jaŸñzharmonizowa³awszystkietrzycz³ony.Cz³owiek
jasnowidz¹cypatrz¹cnatê

grupêmarzeczywiœcieprzedsob¹to,coutrwalonezosta³owSfinksie.Sfinks
maprzedewszystkim

wyraŸnecia³olwa;pozatymmaskrzyd³aor³a,alemarównie¿coœzbyka,aw
najdawniejszychczasach

Sfinksmia³ogongada,wskazuj¹cynadawn¹postaæp³azów.Zprzodumamy
postaæludzk¹-,która

harmonizujepozosta³eczêœci.

Tos¹czterytypy.Wczasachatlantyckichprzewa¿a³azasadaludzka,która
stopniowowytwarza³asiêz

zasadyor³a,lwaibyka,doprowadzaj¹cje

background image

84

dojednoœciiharmonizuj¹ctenaturywsobie.Teró¿netypyprzekszta³ca³ysiêw
pe³n¹postaæludzk¹,

którabudowa³asiêstopniowoa¿dotakiejpostaci,jakaistnia³awpo³owie
okresuAtlantydy.

Podczastychwszystkichprocesówzachodzi³ojednakjeszczecoœinnego.
WeŸmypoduwagêto,¿ete

czteryró¿neelementy,teczterypostacieludzkie,mo¿nabypowiedzieæjednaw
drugiej,harmonijniesiê

rozwija³y.Jednapostaæugruntowanajestwcielefizycznymiprzejawiasiêw
naturzebyka,gdzie

przewa¿aj¹tesi³y,którewytworzy³ysiêa¿dookresurozwojowegoWagi;
nastêpniemamynaturêlwaw

cieleeterycznym;dalejnaturêor³alubsêpawcieleastralnym,awiêcw
przewadzesi³astralnych;a

wreszciemamyw³aœciw¹naturêludzk¹,oprzewadzesi³jaŸni.U
poszczególnychistotmóg³dominowaæ

jakikolwiekztychczterechcz³onów.Przeztopowsta³yczterytypy.Mo¿naby³o
jednakspotkaæjeszcze

innekombinacje.Bywa³onp.tak,¿ecia³ofizyczne,astralneijaŸñpanowa³yw
równymstopniuigórowa³y

nadcia³emeterycznym.Mamytuszczególnyrodzajludzi.Dalejbywa³otak,¿e
górowa³ocia³oeteryczne,

astralneijaŸñ,podczasgdycia³ofizyczneby³omniejwykszta³cone;mamytu
zatemludzi,uktórych

background image

wy¿szecz³onygóruj¹nadcia³emfizycznym.Ludzieuktórychg³ówn¹rolê
odgrywa³ocia³ofizyczne,

astralneijaŸñ,s¹fizycznymiprzodkamidzisiejszychmê¿czyzn;cizaœ,u
którychg³ówn¹rolêodgrywa³o

cia³oeteryczne,astralneijaŸñ,s¹przodkamidzisiejszychkobiet.Innetypy
zanika³ystopniowo.Pozosta³y

tylkotedwaiprzekszta³ci³ysiêwformêmêsk¹i¿eñsk¹.

Jaktoby³omo¿liwe,¿ewykszta³ci³ysiêstopniowow³aœnietedwieformy?
Sta³osiêtoznowuprzez

ró¿negorodzajudzia³aniesi³IzydyiOzyrysa.

Mówiliœmyotym,¿edzia³anieIzydywystêpujewsposóbcharakterystycznyw
fazachnowiu,kiedyKsiê¿yc

jestciemny;natomiastzasadaOzyrysawystêpujewsposóbcharakterystycznyw
fazachpe³ni.Izydai

Ozyryss¹duchowymijestestwamiprzebywaj¹cyminaKsiê¿ycu,czynyich
jednakznajdujemynaZiemi.

ZnajdujemyjenaZiemi,poniewa¿przezteczynyrasaludzkarozdzieli³asiêna
dwiep³ci.¯eñscy

przodkowieludziwytworzylisiêpodwp³ywemdzia³aniaOzyrysa,przodkowie
mê¿czyznwytworzylisiê

przezdzia³anieIzydy.Dzia³anieIzydyiOzyrysanaludzkoœædokonujesiêza
poœrednictwemw³ókien

nerwowych,którychwp³ywsprawia,¿eludzkoœærozdzielasiênaczêœæ
¿eñsk¹imêsk¹,Wlegendzie

background image

85

przedstawionejesttojakoposzukiwanieOzyrysaprzezIzyde;mêskoœæi
¿eñkoœæszukaj¹siênaZiemi.

Widzimytuznowu,¿ewtychpodaniachutajones¹cudowneprocesy
kosmicznegorozwoju.

Dopierogdyprzekroczonazosta³aWaga,do³¹czy³ysiêstopniowowgórnych
cz³onachcz³owiekacechy,

któreokreœlamyjakomêskiei¿eñskie.Cz³owiekpozostawa³jednop³ciowymo
wieled³u¿ejni¿zwierzêta.

Coupozosta³ychzwierztwidoczneby³oju¿d³ugo,ucz³owiekawyst¹pi³o
dopieroteraz.By³yczasy,w

którychistnia³ajednolitaniejakopostaæludzka,kiedynaturaludzka
przedstawia³aobiep³ciz³¹czonew

jednejistocie,kiedynieby³onicztakiegosposoburozmna¿aniasiê,jaki
wytworzy³siêpóŸniej.„IBóg

stworzy³cz³owiekamêsko-¿eñskiego”;Biblianiemówi:„istotêmêsk¹iistotê
¿eñsk¹”,gdy¿pozbawione

jesttosensuwzestawieniuzrzeczywistymifaktami.

Siêgamytuwzrokiemwczasy,wktórychnaturaludzkaby³ajeszczejednoœci¹,
kiedyka¿dycz³owiekby³

dziewiczorodz¹cym.Tenstopieñrozwojuludzkoœciprzedstawianamegipska
tradycjanapodstawie

ogl¹duwtajemniczonych.Wskazywa³emju¿nato,¿edawniejszewizerunki
Izydy7s¹nastêpuj¹ce:Izyda

karmiHorusa,pozani¹stoijednakjeszczedrugaIzydazeskrzyd³amisêpa,która

background image

karmiHorusa,pozani¹stoijednakjeszczedrugaIzydazeskrzyd³amisêpa,która
podajeHorusowikrzy¿

zuszkiemjakowskazanienato,¿ecz³owiekpochodzizczasów,kiedyowetypy
by³yjeszczerozdzielone,

tak¿epóŸniejzanurzonejestwcz³owiekatak¿einneastralnejestestwo.Ta
drugaIzydawskazujenato,

jakniegdyœgórowa³elementastralny.To,copóŸniejpo³¹czonejestzform¹
ludzk¹,tuprzedstawionejest

zty³uMatkijakopostaæastralna,któramia³abyskrzyd³a,gdybypodda³asiê
tylkoastralnoœci.Teczasy

zaœ,wktórychgórowa³ocia³oeteryczne,przedstawiones¹zty³u,wtrzeciej
Izydziemaj¹cejg³owêlwa.Ta

potrójnaIzydazostajenampodananapodstawieg³êbokiegoogl¹du.

Tenpunktwidzeniapozwolinamzrozumieæjeszczecoœinnego,amianowicie
to,¿emusia³zaistnieæczas

przejœciowypomiêdzyjednoœci¹p³ciow¹arozdzia³emp³ci,¿eistotniemóg³
istnieæpewienstan

przejœciowypomiêdzyowymdziewiczymrozmna¿aniemsiê,kiedy
zap³odnienienastêpowa³opod

wp³ywemsi³¿yj¹cychwZiemi,któreby³yrównoczeœniesi³ami-
zap³adniaj¹cymi,atyminnymsposobem

rozmna¿aniasiêdwup³ciowego.Todwup³ciowerozmna¿aniesiênast¹pi³ow
pe³nidopierowpo³owie

epokiatlantyckiej.Wczeœniejby³stopieñpoœredni.Natympoœrednimstopniu

background image

86

nast¹pi³awpewnejepocezmianaœwiadomoœci.Wówczaszmiana
œwiadomoœciucz³owiekawymaga³a

znacznied³u¿szegoczasuni¿dzisiaj.By³toczas,wktórymœwiadomoœæby³a
szczególniesilnawnocy,

kiedycz³owiekprze¿yw³siebiejakoistotêduchow¹itowarzyszajestestw
duchowych.Natomiastdzienna

œwiadomoœæby³as³aba.Takistanœwiadomoœciustêpowa³innemu,kiedy
silnastawa³asiêœwiadomoœæ,

jak¹mia³cz³owiek,kiedyprzebywa³wcielefizycznym,a¿ycieduszyulega³o
os³abieniuwnocy,kiedy

opuszcza³planfizyczny.Otó¿by³takiczaswrozwojuludzkoœci,któryuwa¿aæ
musimyzastopieñ

przejœciowy.Œwiadomoœæodnosz¹casiêdoœwiatafizycznegoby³awtedy
jeszczeprzytêpiona.Iwtym

przytêpionymstanieœwiadomoœcinastêpowa³ozap³odnienie.Wczasach
przyt³umionejœwiadomoœci,

kiedycz³owiekwychodzi³zeœwiatafizycznegowœwiatduchowy,
nastêpowa³ozap³odnienie,acz³owiek

odczuwa³jetylkojakosymboliczneprze¿yciesenne.Wsubtelnyiszlachetny
sposóbodczuwa³on,¿e

zap³odnieniemia³omiejsceweœnie.Wœwiadomoœcicz³owiekamia³ototylko
charakterdelikatnego,

cudownegosnu,np.wtejpostaci,¿erzuci³kamieñ,kamieñupad³wziemiê,a
potemzziemipowsta³

background image

kwiat.

Wodniesieniudoowychczasówmusinasinteresowaæszczególnieto,¿e
wchodz¹tuwgrêrównie¿ci,

którzyju¿wczeœniejosi¹gnêlipóŸniejszystopieñ.Kiedymówimy,¿epewne
istotyzatrzymuj¹siêna

stopniubyka,innenastopniulwa,ainnenastopniuor³aitd.,tocó¿tooznacza?
Oznaczato,¿egdybyte

istotymog³yczekaæigdybychcia³ydu¿opóŸniejwykszta³ciæswoj¹pe³n¹
mi³oœædoœwiatafizycznego,

sta³ybysiêludŸmi.Gdybylewniechcia³dostaæsiêzbytwczeœniewsferê
ziemsk¹,sta³bysiêcz³owiekiem

itosamodotyczyinnych,dotegoczasuwydzielonychzwierz¹t.Powtórzymyto
jeszczerazwtakiej

formie.Wszystkoto,czymcz³owiekby³dotegoczasu,kiedyukszta³towa³siê
lew,zajê³ojednozdwóch

stanowisk.Powiedzia³osobie:Nie,janiechcêjeszczeprzyj¹æwsiebieni¿szych
substancji,janiechcê

zejœæwdó³,wfizyczn¹ludzkoœæ;albopowiedzia³osobie:Jachcêzejœæw
dó³,chcêbysta³osiêto,cojest

rozwiniête.

Przyjmujemyzatemdwieistoty;jednapozostajejeszczewgórze,wpowietrzno-
eterycznymkrólestwiei

przenikawdó³,naziemiêtylkoziemskimiczêœciami;drugad¹¿ydotego,abyw
zupe³noœcizst¹piæwdó³

naZiemiê.Taostatniabêdzieprawdopodobnielwem,tapierwszabêdzie
cz³owiekiem.

background image

87

Tak,jakzatrzyma³ysiêzwierzêta,takte¿zatrzymalisiêiludzie.Najlepszymi
ludŸminiebylici,którzystali

siêzawczeœnieludŸmi;najlepszymibylici,którzymogliczekaæ.Trwalioni
d³ugowtakimstanie,¿enie

zstêpowaliwdó³naZiemiê,abydokonywaætamœwiadomieaktuzap³odnienia;
pozostalioniwtejsferze

poznania,gdzieakttenby³snem.Tacyludzie¿yli,jaksiêtookreœla,wraju.Ici
ludzie,którzynajwczeœniej

zst¹pilinaZiemiê,przedstawialibysiênamjakoludzieoszczególniesilnie
wykszta³conejcielesnoœci,o

surowym,brutalnymwyrazietwarzy.Cizaœ,którzychcielinajpierw
wykszta³ciæszlachetniejszeczêœci,

przedstawialibysiênamjakoludzieoznaczniebardziejcz³owieczejpostaci.

To,cozosta³oterazopisane,zachowa³osiêwcudownympodaniuirytuale.
Znanyjestrytua³,októrym

wspominaTacyt.MamnamyœlipodanieoboginiNertusalboHerta,któraco
rokuzanurzasiêwfale

morskiewrazzwozem.Cijednak,którzyj¹ci¹gn¹,musz¹zostaæzabici.Boginiê
Nertusujmowanotak,

jaksiêterzeczyzwyk³oujmowaæ,jakojakiegoœfantomawylêg³egowfantazji,
jakojak¹œboginiê,kuczci

którejodprawianorzekomokultnajakiejœtamwyspie.PrzybytekboginiNertus
mia³siêrzekomo

znajdowaænaRugii,najeziorzeHertha.Wyobra¿anosobie,¿etamznaleziono

background image

znajdowaænaRugii,najeziorzeHertha.Wyobra¿anosobie,¿etamznaleziono
miejsce,wktórym

zanurzonyby³wóz.Jesttozupe³niedziwacznafantazja.Nazwa„jezioroHertha”
jestmianowiciezupe³nie

nowymwymys³em.Pierwotnienazywa³osiêono„Czarne”,zewzglêdunaswoje
zabarwienieinikomunie

przychodzi³odog³owynazywaæjejezioremHertha,odnosz¹ctênazwêdo
bogini.Wrzeczywistoœciwtym

podaniumamydoczynieniazczymœznacznieg³êbszym.„Nertus”jest
stopniemprzejœciowympomiêdzy

dziewiczymzap³adniamemapóŸniejszymrozmna¿aniemsiêludzkim.Kiedy
boginiNertuszanurzasiêw

mroczn¹œwiadomoœæ,kiedyzanurzonazostajewmorzunamiêtnoœci,
prze¿ywatowdelikatnym,sym-bolicznmymakcie,prze¿ywatylkoodblask
tego,cosiêdzieje.Cijednak,którzywczasie,kiedywy¿sza

ludzkoœætaktojeszczeodczuwa³a,zst¹piliwdó³,ciprzeszliju¿utratê
pierwotnejnaiwnoœci,ciwidzieliju¿

tenakt,azatembylistracenidlawy¿szejœwiadomoœciludzkiejizas³u¿ylina
œmieræ.

Wspomnienietegostanurzeczyzachowa³osiêwformierytua³uwlicznych
okolicachEuropy.Wczasie

uroczystoœcipoœwiêconychtemuwspomnieniuodprawianowodpowiednim
czasieceremoniê.Wóz

obrazuj¹cyboginiêNertuszanurzanowmorzu.Odprawianonawetokrutnycere-
88

monia³polegaj¹cynatym,¿eludzie,którzy,s³u¿yli,którzymusielici¹gn¹æ,
którzyzatemmogliwidzieæ,

background image

musielibyæniewolnikamiibylizabijaniprzytymrytualenaznak,¿eci,którzy
tenaktwidzieli,przedstawiali

œmierteln¹ludzkoœæ.Tylkokap³ani,którzybyliwtajemniczeni,moglibraæ
udzia³wtejceremonibezszkody

dlasiebie.Natymprzyk³adziewidzimy,¿ewowychczasach,kiedywpewnych
okolicachznaneby³yte

sprawy,istnia³tamkultboginiNertus.Wpewnychokolicachistnia³a
œwiadomoœæ,którakszta³towa³aten

kult,tenrytua³.

Takrozwija³asiêludzkoœæprzechodz¹cpoprzeznajró¿norodniejszeformyitak
przedstawianowobrazach

to,coodpowiada³orzeczywistymfaktom.Mówiliœmyju¿otym,¿eobrazów
tychnienale¿yujmowaæjako

alegorii,ale¿eodpowiadaj¹onerealnymfaktom.Takieobrazyjawi¹siêjak
obrazysenne.Równie¿

podanieoOzyrysiejawi³osiênamjakosen,zanim-uczeñniedoszed³do
rzeczywistegoogl¹dufaktów

dotycz¹cychewolucjiludzkoœci.Symbolemwzrozumieniuezoterycznymjest
tylkoto,coprzygotowuje

realnyogl¹d.Symboljestopisemrealnychprocesówwobrazach.Aotym,jakie
by³odzia³anietych

opisówbêdziemowawnastêpnymrozdziale.

background image

89

IX

Wnaszychrozwa¿aniachstaraliœmysiêoto,abyprzednasz¹dusz¹przesunê³a
siêpewnailoœæfaktów

dotycz¹cychewolucjiludzkoœci.Usi³owa³emukazaæ,jakrozwija³siêcz³owiek
wokresierozwojuZiemi,

któryrozci¹ga³siêmniejwiêcejodchwili,kiedywydzieli³osiêzZiemiS³oñce
a¿doczasuopuszczenia

Ziemirównie¿przezKsiê¿yc.Dotychfaktów,któremo¿emynazwaæfaktami
ezoterycznejanatomiii

fizjologii,trzebabêdziejeszczeniejednododaæ.Abyjednakuj¹æwszystkowe
w³aœciwysposób,musimy

dzisiajrzuciæœwiat³onainnefakty¿yciaduchowego.Niemo¿emybowiem
zapomnieæotym,¿ew³aœciwie

chodzioprzedstawieniestosunku,jakizachodzipomiêdzyegipskimimitami,
misteriami,ca³¹kultur¹

egipsk¹,anaszymiczasami.Dlategokoniecznejest,abyœmyzdalisobiesprawê
ztego,jakdokonujesiê

dalejrozwójpoprzezró¿neepoki.

Spójrzmyjeszczeraznato,cozosta³oprzedstawionejakodzia³anieduchów
S³oñcaiKsiê¿yca,czylisi³

OzyrysaiIzydy,dziêkiktóremunastêpniepowsta³oizosta³ozbudowanecia³o
ludzkie.Zdajmysobie

sprawê,¿edzia³osiêtowpradawnejprzesz³oœci,kiedynaszaZiemiadopiero
zaczyna³asiêkrystalizowaæ

background image

zaczyna³asiêkrystalizowaæ

zZiemiwodnejiwiêkszoœætego,cozosta³oopisane,rozgrywa³osiê
w³aœciwiewZiemiwodnej.

Powinniœmysobiedobrzezdaæsprawêzestanu,wjakimznajdowa³siê
wówczascz³owiek,abyjasno

poj¹æ,jaksprawydotycz¹cerozwojucz³owiekanaZiemiprzedstawia³ysiêdla
ludzkiegoogl¹du.

Przedstawia³emwam,jakdolnecz³onyistotyludzkiej:stopy,podudzia,kolana
itd.powstawa³ywswojej

fizycznejpostaciju¿odczasu,kiedyS³oñcewykazywa³otendencjêdo
oddzieleniasiêodZiemi.Musimy

jednakwpe³nipamiêtaæotym,nacostalezwraca³emuwagê,¿emo¿nabyto
wszystkowidzieæ,gdyby

istnia³owtedyzdolnedopostrzeganialudzkieoko.Takieokojednakwówczas
nieistnia³o.Powsta³oono

dopierodu¿opóŸniej.Wczasach,kiedycz³owiekznajdowa³siêjeszczew
Ziemiwodnej,postrzega³

wy³¹cznieprzypomocyorganu,któryopisaliœmyjakoszyszynkê.Postrzeganie
fizycznymokiemsta³osiê

mo¿liwedopierowtedy,gdywykszta³ci³siêpoziomludzkichbioder.Mo¿na
zatempowiedzieæ,¿ekiedy

istnia³aju¿dolnaczêœæpostaciludzkiej,nieby³owokó³cz³owiekaniczego,co
mog³obywidzieæludzkie

cia³o.Cz³owiekniemóg³wówczaswidzieæsame-

background image

90

gosiebie.Zdolnoœæogl¹daniaswojejistotyosi¹gn¹³’dopierowtedy,kiedy
postêpuj¹caoddo³ukugórze

budowajegocia³aprzekroczy³abiodrajakopunktœrodkowy.Ludzkieoko
rozwar³osiêdopierowtedy,gdy

cz³owiekukszta³towanyzosta³a¿doznakuWagi.Wtedyzacz¹³siebiemgliœcie
widzieæ.Dopierowtedy

rozwinê³osiêwidzenieprzedmiotów.Azatema¿doczasuwykszta³cenia
œrodkowegopoziomubioder

wszelkieludzkiepostrzeganie,wszelkiepatrzeniepolega³onajasnowidzeniu,
by³oastralno-ete-rycznym

patrzeniem.Cz³owiekniemóg³wówczaspostrzegaæfizycznie,poniewa¿ludzka
œwiadomoœæby³ajeszcze

przyæmiona,mroczna,alejasnowidzeniowa,senniejasnowidzeniowa.

Potemdoszed³cz³owiekdotakiegostanuœwiadomoœci,wktórymsenijawa
nastêpowa³yposobie

naprzemiennie.Wczasiejawywidzia³wsposóbprzyæmionyto,coby³o
fizyczne,alejakbywemglei

otoczoneœwietlist¹aureol¹.Weœnienatomiastwznosi³siêdoduchowych
œwiatówibosko-du-chowych

jestestw.Jegostanœwiadomoœciprzechodzi³nazmianêodœwiadomoœci
jasnowidzeniowej,którastawa³a

siêstopniowocorazs³absza,doœwiadomoœcidziennej,docoraztojaœniejszej
œwiadomoœci

przedmiotowej,którajestdzisiajnasz¹g³ówn¹œwiadomoœci¹.Wówczas

background image

przedmiotowej,którajestdzisiajnasz¹g³ówn¹œwiadomoœci¹.Wówczas
zanika³astopniowozdolnoœæ

jasnowidzeniowegopostrzegania,atak¿ezdolnoœæogl¹daniabogówweœnie.
Wtejsamejmierze

wzrasta³ajasnoœæœwiadomoœcidziennejiwzwi¹zkuztymcorazsilniejsza
stawa³asiêsamoœwiadomoœæ,

poczuciejaŸni,postrzeganiejaŸni.

Kiedypatrzymywsteczwczasylemuryjskie,wczasypoprzedzaj¹cewydzielenie
siêKsiê¿ycazZiemi,w

czasyrównoczesnezwydzielaniemsiêKsiê¿ycaorazwczasypóŸniejsze,to
najpierwmamydoczynienia

zjasnowidzeniowaœwiadomoœci¹cz³owieka,kiedynieprzeczuwa³ontego,co
dzisiajnazywamyœmierci¹.

Gdycz³owiekwychodzi³wtedyzcia³afizycznego,niezale¿nieodtego,czy
dzia³osiêtonaskuteksnu,czy

naskutekœmierci,niezatraca³swojejœwiadomoœci,aleotrzymywa³
œwiadomoœæpodpewnymwzglêdem

nawetwy¿sz¹odtejJak¹mia³bêd¹cwswoimcielefizycznym.Cz³owieknie
mówi³sobienigdy:„teraz

umieram”,albo„przechodzêwstannieœwiadomoœci”.Nieby³otegowowych
czasach.Nieopiera³siêon

jeszczenapoczuciusamegosiebie,aleczu³siênieœmiertelnyna³onie
boskoœci,awszystkoto,codzisiaj

opisujemy,uwa¿a³zafaktyzrozumia³esameprzezsiê.

background image

91

WyobraŸmysobierzecznastêpuj¹c¹.Przypuœæmy,¿ek³adziemysiêspad,cia³o
astralnewysuwasiêz

cia³afizycznego,adziejesiêtowszystkoprzype³niKsiê¿yca.Cia³ofizyczne
wrazzcia³emeterycznym

le¿yw³ó¿ku,nadnimiunosisiêcia³oastralnewblaskupe³niksiê¿ycowej.Ale
sytuacjanieprzedstawiasiê

jasnowidz¹cemutak,jakbyunosi³asiêwgórzepoprostujakaœastralnachmura.
Wrzeczywistoœciwidzi

onpr¹dywychodz¹cezcia³aastralnegoiid¹cewg³¹bcia³afizycznego,apr¹dyte
s¹si³ami,które

usuwaj¹wnocyznu¿enieiprzynosz¹cia³ufizycznemuwyrównanietego,co
zosta³opodczasdniazu¿yte,

tak¿eczujesiêonoorzeŸwioneiodœwie¿one.Równoczeœniewidzion
wychodz¹cezKsiê¿ycapr¹dy

duchowe,któreprzepa-jaj¹astralnemocecz³owieka.Widziwychodz¹cez
Ksiê¿ycaduchowedzia³anie,

któreprzepajacia³oastralneiwzmacniawp³ywcia³aastralnegonacia³o
fizyczne.

Przyjmijmy,¿ejesteœmyterazludŸmi¿yj¹cymiwdawnych,lemuryjskich
czasach,kiedynaszecia³o

astralnepostrzega³obytownikaniesi³duchowychipatrz¹cwgórêmówi³obydo
siebie:„OtoOzyrys,który

mniewzmacnia,którypracujenademn¹;widzêjegodzia³anieprzenikaj¹cemnie
nawskroœ”.Czulibyœmy

background image

siêwyniesienipodczasnocywgórêprzezOzyrys¹,¿ylibyœmyniejakonasz¹
jaŸni¹wOzyrysie.„Jai

Ozyrysjesteœmyjedno”-takbyœmyczuli.Agdybyœmymogliuj¹æws³owato,
coodczuwamy,kiedy

powracamydocia³afizycznego,topowiedzielibyœmy:Terazznowumuszê
zejœæwcia³ofizyczne,które

czekanamnietamwdole;jesttoczas,kiedyzanurzamsiêwmoj¹ni¿sz¹naturê.
Icieszylibyœmysiêna

tenczas,kiedyznowubêdziemymogliopuœciæcia³ofizyczneiwznieœæsiêw
górê,abymócspoczywaæna

³onieOzyrys¹alboIzydy,gdzienasz¹jaŸni¹znowuz³¹czenijesteœmyz
Ozyrysem.

Imbardziejrozwija³osiêcia³ofizyczne,imwiêcejdo³¹cza³osiêtamwdole,im
wiêcej-porozwiniêciusiê

górnychcz³onów-móg³cz³owiektak¿ei.fizyczniewidzieæ,imlepiejmóg³
postrzegaæprzedmiotywokó³

siebiewœwieciefizycznym,tymd³u¿ejmusia³przebywaæwswoimciele
fizycznym,wktóresiêzanurza³,

tymwiêcejmia³zainteresowaniadlaœwiatafizycznego,tymciemniejsz¹
stawa³asiêœwiadomoœæœwiata

duchowego,ajaœniejsz¹œwiadomoœæwcielefizycznym,tymbardziej
odzwyczaja³siêcz³owiekodœwiata

duchowego.Wtensposóbcorazbardziejrozwija³osiê¿yciecz³owiekaw
œwieciefizycznym,awstanach

jakieprzechodzi³cz³o-

background image

92

wiekpomiêdzyœmierci¹anowyminarodzinamiœwiadomoœæstawa³asiê
corazciemniejsza.Wczasach

atlantyckichzatraca³cz³owiekcorazbardziejoweuczucie,¿eprzebywaw
swojejojczyŸnieubogów,a

kiedyzakoñczy³asiêwielkakatastrofaatlantycka,wtedyznacznaczêœæludzi
utraci³awpe³ninaturaln¹

zdolnoœæpatrzeniapodczasnocywœwiatduchowy.Wzamianjednakzdoby³
cz³owiekzdolnoœæcoraz

ostrzejszegowidzeniaœwiatazewnêtrznego,tak¿eprzedmiotypojawia³ysiê
przednimstopniowowcoraz

wyraŸniejszychzarysach.Zwraca³emju¿uwagênato,¿euludzi,którzy
pozostaliwswoimrozwojuw

tyle,darjasnowidzeniazachowa³siêjeszczewkulturachpoatlantyckich.Ludzie
posiadaj¹cyzdolnoœæ

jasnowidzeniaistnielijeszczea¿doczasów,kiedyugruntowa³osiê
chrzeœcijañstwo,aidzisiajmo¿na

znaleŸæwyj¹tkowychludzi,którzyzachowywalit¹zdolnoœæjakodar
naturalny,chocia¿jestonazupe³nie

innani¿jasnowidzeniezdobyte”przezezoteryczneszkolenie.

NaAtlantydzienocstawa³asiêzatemdlacz³owiekastopniowocoraz
ciemniejsza,podczasgdy

œwiadomoœædziennazaczê³asiêrozjaœniaæ.Nocsta³asiênieœwiadomadla
ludzkoœcipierwszejkultury

poatlantyckiej,któr¹staraliœmysiêscharakteryzowaæwca³ejjejwielkoœci,w

background image

poatlantyckiej,któr¹staraliœmysiêscharakteryzowaæwca³ejjejwielkoœci,w
nastawieniuduchowym,które

j¹przepoi³odziêkiœwiêtymRishi.Postawiliœmytoprzednasz¹dusz¹w
poprzednichwyk³adachimusimy

toterazscharakteryzowaæzinnejstrony.

PrzenieœmysiêwduszeuczniówœwiêtychRishi.wogólewduszeludzi
przynale¿¹cychdokultury

indyjskiejwczasach,kiedyzniknê³yostatnieœladywielkiejwodnejkatastrofy
atlantyckiej.¯y³owtedyw

duszachjeszczejakbywspomnieniestaregoœwiata,gdziecz³owiek¿y³z
bogami,gdziewidzia³bogów,

którzypracowalinadjegocia³em,takjaktoczyniliOzyrysiIzyda.Teraz
przebywa³pozatymœwiatem,

poza³onembogów.Wczeœniejwszystkotoistnia³odlaniegotak,jakteraz
istniejeœwiatfizyczny.Jako

wspomnienieprzenika³otoduszêcz³owiekapierwszejkulturypoatlantyckiej,
duszêcz³owiekakultury

praindyjskiej,któremuœwiêciRishimoglijeszczepowiedzieæ,jakto
rzeczywiœciedawniejby³o;wiedzia³on

bowiem,¿eœwiêciRishiiichuczniowiemoglipatrzeæwœwiatduchowy.Ale
wiedzia³równie¿,¿edla

normalnegocz³owiekaprzynale¿¹cegodokulturyindyjskiejprzeminê³yju¿
czasy,kiedymóg³wzrokiem

przenikaæwœwiatduchowy.

background image

93

KiedydawnyHinduszanurza³siêwœwiatfizyczny,któryjestprzecie¿tylko
zewnêtrzn¹³upin¹œwiata

duchowego,przezjegoduszêprzesuwa³osiêwspomnieniedawnegoœwiata,
pewnebolesne

wspomnieniestarego,prawdziwieojczystegoœwiata.Pragn¹³byæpozatym
zewnêtrznymœwiatemimia³

uczucie,któremo¿nabytakwyraziæ:„Nieprawd¹s¹góry,doliny,nieprawd¹s¹
masychmurwpowietrzu,

nieprawd¹jestnawetniebogwieŸdziste;wszystkotojesttylkojakbyos³on¹,
jakbyobliczemistot.Prawdy,

któraistniejepozatymirzeczami,niemo¿emywidzieæ;niemo¿emywidzieæ
bogówirzeczywistejpostaci

cz³owieka.To,cowidzimy,jestmaj¹,jestnieprawd¹;prawdajestzakryta”.I
coraz¿ywszystawa³siê

pogl¹d,¿ecz³owiekzprawdypoczêtymaswoj¹ojczyznêwduchowoœci,¿e
postrzeganiezmys³owejest

nieprawd¹,jestmaj¹,¿efizycznyœwiatzmys³ówpogr¹¿agowmroku.

Gdyktoœtaksilnieczujeprzeciwieñstwoduchowoœciiu³udyfizycznoœci,to
nastrójreligijnybêdziego

sk³ania³kutemu,abyodczuwa³ma³ezainteresowaniemdlaœwiatafizycznegoi
kierowa³duchadotego,co

ogl¹daj¹wtajemniczeni,coobwieszczaj¹œwiêciRishi.Hindusszuka³drogi
wyjœciaztejrzeczywistoœci,z

tejtwardejrzeczywistoœci,któraby³adlaniegotylkoiluzj¹.Nieby³odlaniego

background image

tejtwardejrzeczywistoœci,któraby³adlaniegotylkoiluzj¹.Nieby³odlaniego
prawd¹to,copostrzegaj¹

zmys³y.Prawdêodczuwa³ondopieropozatym.Wpierwszejpoatlantyckiej
kulturzeodnoszonosiêwiêcz

ma³ymzainteresowaniemdotego,codzia³osiêzewnêtrznienaplanie
fizycznym.

InaczejprzedstawiasiêtouPersów,wdrugiejepocekulturalnej,zktórej
wyszed³potemZaratustra,wielki

uczeñManu.Je¿elichcemywkilkuzdaniachscharakteryzowaæ,naczym
polegaprzejœcieodkultury

indyjskiejdoperskiej,tomo¿emypowiedzieæ:Cz³owiekprzynale¿¹cydo
kulturyperskiejnieodczuwa³

fizycznoœcijedyniejakozrz¹dzenialosu,odczuwa³j¹jakozadanie.Wprawdzie
równie¿ionkierowa³

wzrokwregionyœwiat³a,patrzy³wduchoweœwiaty,alezwraca³wzrokz
powrotemnaœwiatfizycznyi

widzia³,¿ewszystkorozpadasiênamoceœwiat³oœciinamoceciemnoœci.
Œwiatfizycznysta³siêdlaniego

polempracy.Persmówi³sobie:Istniejedobrape³niaœwiat³a,istniejeboskoœæ,
AhuraMazdao,czyli

Ormuzdiistniej¹moceciemnepodkierownictwemAngramainyush,czyli
Arymana.OdAhuraMazdao

przychodziwybawienieludzi,odArymanaœwiatfizyczny.Musimy
przeobraziæto,coprzychodziod

Arymana,musimyzwi¹zaæ

background image

94

siêzdobrymibogamiimusimyz³egobogaArymanazwyciê¿yæwmateriiw
takisposób,¿enasz¹prac¹

zmienimyZiemiê,staniemysiêistotamizdolnymidopracynadZiemi¹.Akiedy
zwyciê¿ymywtensposób

Arymana,uczynimyZiemiênarzêdziemdobra.Ludzieprzynale¿¹cydokultury
perskiejzrobilipierwszy

krokprowadz¹cydowybawieniaZiemiimielinadziejê,¿ekiedyœtak¿ei
Ziemiastaniesiêdobr¹planet¹,

¿ezostaniezbawiona,¿euwielbionybêdzieAhuraMazdao,najwy¿sze
jestestwo.

Takodczuwa³toten,ktonieby³wpatrzonywewznios³ewy¿ynytakjakHindus,
leczmocnosta³natym

fizycznymœwiecie.Niemyœla³takjednakcz³owieknale¿¹cydokultury
praindyjskiej,któryutraci³gruntpod

nogami.

Wtrzecimetapiekulturowym,wkulturzeegipsko-babiloñsko-asyryjsko-
chaldejskiejzdobywanieplanu

fizycznegopostêpowa³odalej.Ma³otamju¿by³otejpradawnejniechêcido
œwiatafizycznegojakodomaji.

ChaldejczycypatrzylinagwieŸdzisteniebo,aœwietlistyblaskgwiazdnieby³
dlanichtylkomaj¹,by³ytodla

nichjakbyznakipisarskie,którebogowieodcisnêlinaplaniefizycznym.Patrz¹c
naruchygwiazd

chaldejskikap³an—mêdrzecœledzi³drogêpowrotn¹wœwiatyduchowe,a

background image

chaldejskikap³an—mêdrzecœledzi³drogêpowrotn¹wœwiatyduchowe,a
kiedyprzeszed³wtajemniczenie,

kiedypozna³ró¿nejestestwa,którezamieszkuj¹planetyigwiazdy,towznosi³
wzrokdogóryimówi³sobie:

To,cowidzêmoimioczaminaniebie,kiedywznoszêwzrokdogóry,jest
zewnêtrznymwyrazemtego,co

dajemiezoterycznyogl¹d,wtajemniczenie.Kiedywtajemniczonykap³an
sprawi,¿euzyskam³askê

ogl¹daniaBoga,wtedywidzêBoga.Alewszystkierzeczyzewnêtrzne,które
widzê,nies¹tylkoiluzj¹,

widzêwnichpismobogów”.

Dlatakiegowtajemniczonegoby³ototak,jakbyœmyobcowalizprzyjacielem,
nastêpnieprzezd³ugiczas

byliznimroz³¹czeni,apotemotrzymaliodniegolistimieliprzedsob¹pismo
przyjaciela,któryznajduje

siêdaleko.Widzimy,¿ejegorêkakszta³towa³ateznakipisarskie,odczytujemy
serdeczneuczucia,które

s¹wnichwyra¿one.Takmniejwiêcejodczuwa³chaldejski,atak¿eegipski
wtajemniczonywœwiête

misteria,którywczasie,kiedyznajdowa³siêwœwiêtymprzybytkumisteriów,
ogl¹da³duchowymwzrokiem

jestestwazwi¹zaneznasz¹Ziemi¹.Akiedyzobaczywszytowszystkowyszed³ze
œwi¹tyniiwidzia³œwiat

gwiazd,tosta³przednim,jakprzedlistemodjestestwduchowych.Mia³przed
sob¹pismobogów,

background image

95

kiedyrozœwiecatysiêb³yskawice,kiedyrozlega³siêhukgrzmotuiszum
wiatru,by³otodlaniego

objawieniebogów.Objawieniembogówby³owszystko,cowidzia³zewnêtrznie.
Tak,jakodczuwamylist

przyjaciela,takodczuwa³onœwiatzewnêtrzny,takodczuwa³,kiedypatrzy³na
œwiat¿ywio³ów,naroœliny,

zwierzêta,góry,naœwiatchmur,naœwiatgwiazd.Wszystkotoodczytywa³
jakopismobogów.

Egipcjanieufaliprawom,jakiecz³owiekmóg³znaleŸæwfizycznymœwiecie.
Ufaliprawom,przypomocy

którychcz³owiekmo¿eopanowaæmateriê.Dlategopowsta³atamgeometriai
matematyka.Przyich

pomocycz³owiekmóg³opanowaæ¿ywio³y,poniewa¿ufa³temu,cowykryæ
móg³jegoduch,poniewa¿

wierzy³,¿emo¿naduchemprzepoiæmateriê.Móg³wtedystworzyæpiramidy,
œwi¹tynieisfinksy.By³to

olbrzymikroknadrodzedozdobyciaplanufizycznego,Krok,którydokonany
zosta³wtrzeciejepoce

kulturowej.Idopierodziêkitemucz³owiekdoszed³dotego,¿enauczy³siê
w³aœciwieoceniaæplanfizyczny;

dopieroterazœwiatfizycznysta³siêdlaniegoczymœzasadniczym.Alejakich
potrzebowa³nauczycieli

zanimdotegodoszed³.

Wczeœniejcz³owiekrównie¿potrzebowa³nauczycieli.Wdawnychczasach,

background image

Wczeœniejcz³owiekrównie¿potrzebowa³nauczycieli.Wdawnychczasach,
powiedzmywczasachdawnej

kulturyindyjskiejwtajemniczenirównie¿potrzebowalinauczycieli.Jakichto
nauczycielipotrzebowali

wtajemniczeni?By³okonieczne,abywtajemniczonywprowadzanyby³przez
specjalneæwiczeniado

ponownegoogl¹dutego,cocz³owiekmóg³widzieæpierwotniewmrocznej
œwiadomoœcijasnowidzeniowej.

Cz³owiekprzechodz¹cywtajemniczeniemusia³byæprowadzonywstecz,musia³
byæponownie

prowadzonydoœwiataduchowego,dodawnejduchowejojczyzny,abymóg³
przekazaæinnymto,czego

siêprzezswojeprze¿yciadowiedzia³.Dotegopotrzebowa³nauczycieli.Tak¿ei
uczniowieœwiêtychRishi

potrzebowalinauczycieli,którzymówiliim,codzia³osiênadawnejLemurii,co
dzia³osiênadawnej

Atlantydzie,kiedycz³owiekmia³jeszczedarjasnowidzenia.Itosamoodnosisiê
doPersów.

Inaczejby³ouChaldejczyków,azw³aszczauEgipcjan.Tutajrównie¿istnieli
nauczyciele,którzyprowadzili

uczniawtensposób,¿erozwija³onswojesi³y,abyprzezjasnowidzenie
uzyskaæwgl¹dwœwiatduchowy,

pozaœwiatfizyczny.Bylitoinicjatorzy,którzypokazywalito,cole¿ypoza
œwiatemfizycznym.WEgipcie

koniecznoœci¹sta³asiêjednaknowanauka,

background image

96

zupe³nienowametoda.WdawnychIndiachniewieletroszczonosiêoto,jak
sprawyrozgrywaj¹cesiêw

œwiecieduchowymwpisanes¹wplanfizyczny.Ma³otroszczonosiêo
korespondencjepomiêdzybogami

aludŸmi.Inaczejby³owEgipcie.Tutajpotrzebowanoczegoœinnego;nie
zadawalanosiêtym,¿euczeñ

dziêkiwtajemniczeniuwidzibogów.Chodzi³orównie¿oto,jakbogowie
„poruszaj¹rêkami”,abywykonaæ

pismogwiazd,jakwytworzy³ysiêwszystkieformyfizyczne.DawniEgipcjanie
mieliszko³y,wktórych

uczonozupe³nietaksamojakwIndiach,alepozatymuczonotak¿e,wjakim
stosunkusi³yduchowestoj¹

doœwiatafizycznego.Terazpojawiasiênowyprzedmiotnauki.WIndiach
d¹¿onodotego,abyprzy

pomocyjasnowidzeniaukazaæuczniowiduchowesi³y;wEgipciechodzi³o
ponadtoopokazanie,cow

œwieciefizycznymodpowiadaczynomduchowym.Naka¿dymcz³onie
ludzkiegocia³afizycznego

wyjaœniano,jakiejpracyduchowejonodpowiada.Nauczanonp.jakiej
duchowejpracyodpowiadaserce.

Za³o¿ycielemszko³y,wktórejuczonowidzieænietylkosam¹duchowoœæ,ale
równie¿ijejpracênad

fizycznoœci¹,by³wielkiinicjatorHermesTris-megistos.Wnimto,wtympo
trzykroæwielkimThouYcie

background image

widzieæmusimynauczyciela,któryukaza³ludziomœwiatfizycznyjakopismo
bogów.Widzimy,jaknasze

poatlantyckiekulturywcielaj¹krokpokrokuswojeimpulsywewolucjê
ludzkoœci.Egipcjanieuwa¿ali

Hermesazawys³annikabogów.Pokaza³onimto,cotrzebaodcyfrowaæjako
czynbogówwœwiecie

fizycznym.

Wtensposóbscharakteryzowaliœmytrochêtrzykulturyczasówpoatlantyckich.
Ludzienauczylisiêceniæ

planfizyczny.

Czwartypoatlantyckiokreskulturowy,grecko-^aciñski,jestokresem,wktórym
cz³owieknawi¹zujejeszcze

silniejszykontaktzplanemfizycznym.Wtymczasiedochodzicz³owiektak
daleko,¿enietylkowidziw

œwieciefizycznympismobogów,alepotrafiswoj¹samoœæ,swoj¹w³asn¹
duchow¹indywidualnoœæ

wstawiæwœwiatobiektywny.Takichdzie³sztuki,jakiepowsta³ywGrecji,nie
stworzononigdyprzedtem.W

czwartymokresiekulturowymosi¹gniêtezosta³oto,¿ewdzie³achplastyki,w
rzeŸbiecz³owieksamsiebie

rzutowa³nazewn¹trz,pozasiebie,¿ewtensposóbstworzy³jakgdybyw³asn¹
fizyczn¹samoœæ.

Widzimyjakwtymczasieto,cojestwewnêtrzne,duchowe,wychodziz
cz³owiekanaplanfizycznyi

wchodziwmateriê.Tozawieranieniejako

background image

97

zwi¹zkuma³¿eñskiegopomiêdzyduchemamateri¹widzimynajpe³niejw
greckiejœwi¹tyni.Dlaka¿dego,

ktopotrafiprzypomnieæsobietêœwi¹tyniê,jestonacudownymdzie³em.
Architektonikagreckajest

praarchitektonik¹.Ka¿dasztukamagdzieœswójpunktszczytowy;tutajswój
punktszczytowyma

architektura.Plastyka,malarstwote¿osi¹gnê³ygdzieœswójpunktszczytowy.
Chocia¿piramidys¹

gigantyczne,tojednakwœwi¹tynigreckiejstworzonezosta³onajcudowniejsze
dzie³oarchitektury.Có¿

bowiemwniejosi¹gniêto?

S³abypodŸwiêktegowyczuæmo¿eten,ktomaartystycznewyczucie
przestrzeniiodczuwastosunek

zachodz¹cypomiêdzylini¹poziom¹alini¹pionow¹.Ca³asumaprawd
kosmicznychod¿ywawduszy,

je¿elitylkoumieonaodczuæ,jakkolumnadŸwigato,conaniejspoczywa.
Trzebabyæzdolnymdo

odczucia,¿eju¿wczeœniejwszystkietelinieznajduj¹siêwprzestrzeni,chocia¿
s¹niewidzialne.Grecki

artystajasnowidz¹cewidzia³kolumnêitylkowstawia³materiêwto,coju¿
widzia³.Widzia³przestrzeñjako

coœ,cojestnawskroœ¿ywe,widzia³j¹przesnut¹¿ywymisi³ami.Alewjaki
sposóbmóg³bydzisiejszy

cz³owiekodtworzyæwsobieznowu,choæbytylkowprzybli¿eniu,to¿ywe

background image

cz³owiekodtworzyæwsobieznowu,choæbytylkowprzybli¿eniu,to¿ywe
odczuwanieprzestrzeni?

S³abypodŸwiêktegomo¿emyznaleŸæudawnychmalarzy.Istniej¹jeszcze
obrazy,naktórych

przedstawiones¹np.unosz¹cesiêwprzestrzenianio³yimamyodczucie,¿e
anio³ytewzajemniesiê

podtrzymuj¹.Dzisiajniewielepozosta³oztegoodczuwaniaprzestrzeni.Niechcê
krytycznieomawiaæ

sztukikolorówBocklina,alemuszêstwierdziæ,¿eBocklinnieposiadaowego
ezoterycznegoodczuwania

przestrzeni.Istota,któraunosisiênadjego„Piêt¹”—niewiadomo,czytojest
anio³,czyte¿jakaœinna

istota—musibezwzglêdniewpatrz¹cymwywo³aæwra¿enie,¿ewka¿dej
chwilimo¿espaœænagrupê,

któraznajdujesiêponi¿ej.Trzebatopodkreœliæ,je¿elisiêchcewskazaæna
coœ,czegowyobra¿enie

trudnojestdzisiajwzbudziæ,je¿elisiêchcewskazaænapoczucieprzestrzeni
Greków,októrymnale¿y

powiedzieæwyraŸnie,¿eznaturyswojejjestezoteryczne.Wœwi¹tynigreckiej
przestrzeñzrodzi³asiêjak

gdybysamazzawartychwniejlinii.Skutektegoby³taki,¿educhowejestestwa,
którezna³grecki

jasnowidzidlaktórychstawianoœwi¹tyniê,rzeczywiœcieschodzi³ydo
œwi¹tyniidobrzesiêwniejczu³y.I

prawd¹jest,¿ePallasAtena,Zeusitd.byliistotniewewnêtrzuœwi¹tyni;
œwi¹tynieby³yichmaterialnymi

cia³ami.Skorotakie

background image

98

jestestwamog³ysiêinkarnowaætylkodocia³aeterycznego,znajdowa³yonew
tychœwi¹tyniach

rzeczywistemieszkaniewfizycznymœwiecie.Takaœwi¹tynia,wktórejich
cia³oeterycznedobrzesiê

czu³o,mog³astaæsiêichcia³emfizycznym.

Ktorozumieœwi¹tyniêgreck¹,tenwie,¿eró¿nisiêonazasadniczoodkatedry
gotyckiej.Nienale¿ywtym

widzieæ¿adnejkrytykiarchitekturygotyckiej,gdy¿katedragotyckarównie¿
jestwznios³ymdzie³emsztuki.

Alecz³owiekmaj¹cywgl¹dwtesprawymo¿ewprzypadkugreckiejœwi¹tyni
dojœædowyobra¿enia,¿e

nawetkiedytakaœwi¹tyniastoizupe³niepusta,kiedywoko³oniema¿adnego
cz³owieka,ajesttylkosama

œwi¹tynia,torównie¿wtedystanowipe³n¹ca³oœæ.Œwi¹tyniagreckastanowi
pe³n¹ca³oœætak¿eiwtedy,

kiedysiêwniejniktniemodli.Niepozostajeonawtedybezduszy,niejest
pusta,poniewa¿jestwniej

Bóg,mieszkawniejBóg.

Natomiastkatedragotyckajesttylkopo³ow¹,niestanowipe³nejca³p-œci,je¿eli
niemawniejwiernych,

kiedyniemawniejmodl¹cychsiêludzi.Cz³owiekktórytorozumie,mo¿eo
gotyckiejkatedrzepomyœleæ,

¿epozostajesamotnabezrozmodlonegot³umu,któryj¹swoimimyœlami
wype³nia.Iwszystkiegotyckie

background image

wype³nia.Iwszystkiegotyckie

formyorazozdobywi¹¿¹siêztym,cop³yniezt³umu.Wgotyckiejkatedrzenie
ma¿adnejduchowejistoty,

kiedyniemawniejmodlitwwiernych.Dopierogdyzbierasiêmodl¹casiê
wspólnota,katedrawype³niasiê

boskoœci¹.Wyra¿asiêtowniemieckims³owieDom(katedra),któreoznacza
zbiorowoϾ.Spokrewnionez

tymjestrównie¿s³owoDuma.Œwi¹tyniagreckaniejestdomemwierz¹cych;
ukszta³towanajestjakodom,

wktórymmieszkasamBóg.Mo¿eonastaæsamotna,alewgotyckiejkatedrze
cz³owiekczu³siêdobrze

tylkowtedy,kiedywype³nia³got³umwierz¹cych,kiedyzebralisiêludziew
podnios³ymnastroju,kiedy

poprzezkolorowewitra¿eœwieci³os³oñce,apromieniejegorozszczepia³ysiêw
delikatnympyle.Wtedy,

jaksiêtoczêstodzia³o,kap³anmówi³zkazalnicy:„Takjaktoœwiat³os³oñca
rozszczepiasiênawielebarw,

takte¿rozszczepiasiêduchoweœwiat³o,boskasi³a,namnogoœæduszina
licznesi³yplanufizycznego.”

Czêstowyg³asza³kap³ans³owategorodzaju.Kiedyto,cowidzioko,zlewa³osiê
wjednoϾzduchowym

prze¿yciem,wtedykatedrastawa³asiêpe³n¹ca³oœci¹.

To,copowiedzieliœmyowielkiejarchitekturzeœwi¹tynnej,odnosisiêrównie¿
doca³ejtwórczoœci

artystycznejGreków.MarmurichrzeŸbnabie-

background image

99

ra³pozoru¿ycia.Grekwyra¿a³wfizycznoœcito,co¿y³owjegoduchowoœci;u
Grekówistnia³niejako

zwi¹zekma³¿eñskipomiêdzyduchowoœci¹afizycznoœci¹.Rzymianinposzed³
jeszczeokrokdalejw

przezwyciê¿aniuplanufizycznego.Grekmia³zdolnoœæuzyskaniazasady
duszno-duchowejwswoich

dzie³achsztuki,aleczu³siêjeszczecz³onempewnejca³oœci,cz³onemPolis,
miasta-pañstwa;nieczu³siê

jeszczeosobowoœci¹.Takby³orównie¿wpoprzednichkulturach.Egipcjanin
nieodczuwa³siebiejako

poszczególnejindywidualnoœci;czu³siêEgipcjaninem,cz³onempewnegoludu.
TosamowidzimywGrecji.

Cz³owieknieprzywi¹zywa³wartoœcidotego,abyczuæsiêindywidualnoœci¹,
alenajwy¿sz¹jegodum¹

by³oto,¿ejestSpartaninem,¿ejestAteñczykiem.Poczucie,¿ejestsiê
osobowoœci¹,którasamawsobie

jestczymœwœwiecie,powsta³oporazpierwszywkulturzerzymskiej.

To,¿eosobowoœæjestczymœsamymwsobie,tosta³osiêprawd¹dopierodla
Rzymianina.Rzymianin

odczuwa³to,comieœcisiêwpojêciuobywatel.Tostanowi³owRzymie
pod³o¿e,naktórymopierasiê

zasadaprawa.Powsta³oprawo,któres³usznienazwanowynalazkiemrzymskim.
Tylkodzisiejsiprawnicy,

którzyniemaj¹¿adnegopojêciaotychfaktach,wysunêlitezê,jakobyju¿

background image

którzyniemaj¹¿adnegopojêciaotychfaktach,wysunêlitezê,jakobyju¿
wczeœniejistnia³oprawow

powy¿szymrozumieniu.Ludzie,którzymówi¹oorientalnychtwórcachprawai
zajednegoznichuwa¿aj¹

np.Hammurabiego,wyg³aszaj¹nonsensy.Nieistnia³ywczeœniej¿adnenakazy
prawne:istnia³ytylko

boskieprzykazania.Trzebabyu¿yætwardychs³ów,gdybychcia³osiêotej
wiedzymówiæobiektywnie.

Gdybychcia³osiêbyæsprawiedliwym,trzebabyu¿yæstraszliwietwardych
s³ów;aowakrytykajesttylko

mi³osiern¹krytyk¹.PojêcieobywatelanaprawdêodczuwanodopierowRzymie.
Cz³owiekwstawi³tu

‘duchowoœæwœwiatfizycznya¿doswojejindywidualnoœciw³¹cznie.W
dawnymRzymiezosta³poraz

pierwszywynalezionytestament;wolaposzczególnegocz³owiekasta³asiêtam
taksilna,¿emog³asiêgaæ

pozaœmieræidecydowaæotym,comasiêstaæzrzeczamijakiecz³owiek
posiada,comasiêstaæzjego

w³asnoœci¹.Terazmiar¹mia³byæposzczególnyindywidualnycz³owiek.Wten
sposóbcz³owiekwniós³

duchowoœæwdó³,wswoj¹w³asn¹indywidualnoœæ,a¿doplanufizycznego.
By³tonajg³êbszypunkt

ewolucji.

Najwy¿ejsta³cz³owiekwkulturzeindyjskiej.Hindusunosi³siêjeszczena
wy¿ynachduchowoœci,na

najwy¿szympunkcie.Wszczytowymokresie

background image

100

drugiej,praperskiejkulturyzst¹pi³cz³owiekju¿ni¿ej.Jeszczeni¿ejzst¹pi³w
trzeciej,egipskiejkulturze.W

czwartejkulturzezszed³cz³owiekca³kowiciewdó³naplanfizyczny,wmateriê.
By³topunkt,kiedy

cz³owiekstan¹³narozstajnychdrogach;móg³iœæjeszczebardziejwdó³albo
musia³wtymnajg³êbszym

punkcieznaleŸæmo¿liwoœæ,abysiêwznieœæznowuwgórêipowróciædo
œwiataduchowego.Abyto

jednaksta³osiêmo¿liwe,musia³zadzia³aæa¿wg³¹bplanufizycznegoimpuls,
którymia³bydoœæmocy,

abypchn¹æcz³owiekazpowrotemwœwiatduchowy.Topotê¿nepchniêcie
danezosta³oprzezpojawienie

siêChrystusanaZiemi.Bosko-duchowyChrystusmusia³przyjœæwciele
fizycznymdocz³owieka.Musia³

dokonaæfizycznegoobjawieniawfizycznymciele.Teraz,kiedycz³owiek
znajdowa³siêca³kowiciew

œwieciefizycznym,Bógmusia³zst¹piædoniegowdó³,abyodnalaz³onz
powrotemdrogêdoœwiata

duchowego.Niemog³otostaæsiêwczeœniej.Dzisiajomówiliœmyrozwój
kulturpoatlantyckicha¿do

najg³êbszegopunktuizaznaczyliœmy,¿ewtymnajg³êbszympunkciezadzia³a³
duchowyimpuls,impuls

Chrystusowy.Terazcz³owiekmusisiêznowuwznieœæwgórê,
przeduchowionyiprzepojonyzasad¹

background image

Chrystusow¹.Zobaczymy,jaknp.kulturaegipskaponowniewynurzasiêw
naszychczasach,ale

przepojonazasad¹Chrystusow¹.

background image

101

Istniejedu¿omitówipodañdawnychEgipcjan,któreby³ydobrzeznane
œwiatopogl¹dowiwiedzyduchowej

ibêd¹jeszczeponownieznane,chocia¿niemówionichzewnêtrzna,historyczna
tr¹dyejadotycz¹ca

Egiptu.Niektóreztychmitówzachowa³ysiêwowejhistorycznejformie,w
jakiejzadomowi³ysiêwGrecji,

gdy¿wiêkszoœæpodañgreckichdotycz¹cychZeusaijegorodzinyprzeniknê³az
misteriówegipskich.

Dzisiajzajmiemysiêniektórymiztychmitów,którebêd¹nampotrzebne,
chocia¿dzisiejszahistoria

kulturytwierdzi,¿egreckamitologiazawieraw³aœciwieniewieleprzydatnego
materia³u.

Doczegopotrzebnenamby³opoznanieniejakodrugiejstronyrozwoju
ludzkiego,toznaczystrony

duchowej?Wszystko,cowidzimynaplaniefizycznym,pozostajezawsze
wydarzeniem,faktemplanu

fizycznego.Alewwiedzyduchowejinteresujenasnietylkoto,co¿yjenaplanie
fizycznym,alerównie¿

wszystkoto,codziejesiêwœwiatachduchowych.

Ztego,cos³yszeliœmywwyk³adachdotycz¹cychwiedzyduchowej,wiemyco
dziejesiêzcz³owiekiem

pomiêdzyœmierci¹anowyminarodzinami.Pamiêtamy,¿ecz³owiekpoœmierci
przechodziwstan

œwiadomoœci,którynazywamykamaloka.Wtymstaniecz³owiek,chocia¿sta³

background image

œwiadomoœci,którynazywamykamaloka.Wtymstaniecz³owiek,chocia¿sta³
siêistot¹duchow¹,znajduje

siêpodwp³ywemcia³aastralnego.Jesttoczas,kiedycz³owiekmapewne
pragnieniaodnosz¹cesiêdo

œwiatafizycznego,kiedycierpinadtym,¿enieznajdujesiêju¿wœwiecie
fizycznymiodczuwajegobrak.

Potemprzychodziczas,wktórymcz³owiekmusisiêprzygotowaædonowego
¿ycia,przychodzistan

œwiadomoœcidewahanu,kiedycz³owiekniejestju¿zwi¹zanybezpoœrednioze
œwiatemfizycznym,z

doznaniamifizycznymi.Je¿elichcemyzdobyæwyobra¿enietego,jakró¿nisiê
¿yciekamalokiod¿ycia

dewahanu,tomo¿emyodwo³aæsiêdodwóchprzyk³adów.

Wiemy,¿ecz³owieknietraciodrazupoœmierciswoichpo¿¹dañipragnieñ.
Przypuœæmy,¿ecz³owiekby³

w¿yciusmakoszem,któryodczuwa³du¿¹rozkoszjedz¹csmakowitepotrawy.
Kiedytakicz³owiekumrze,

nietraciodrazutejpotrzebyrozkoszy,tegopragnieniawykwintnychpotraw.
Cz³owiekmaprzecie¿te

pragnienianiewcielefizycznym,alewcieleastralnym.Skorozaœcz³owiek
zachowujepoœmiercicia³o

astralne,zachowujete¿ipragnienia,alebrakujemuorganuumo¿liwiaj¹cego
zaspokojenie

background image

102

tychpragnieñ,brakujemucia³afizycznego.Pragnieniejedzeniazwi¹zanejest
niezcia³emfizycznym,ale

zcia³emastralnymidlategopoœmierciwystêpujerzeczywistepo¿¹danietego,
cocz³owiekowidawa³o

najwiêkszezaspokojenie.Cz³owiekcierpiwiêcpoœmiercitakd³ugo,a¿nie
odwyknieodpragnieniatej

rozkoszy,nieodrzuciwszystkichpo¿¹dañ,którezaspakaja³przypomocy
fizycznychorganówitakd³ugo

znajdujesiêwkamaloce.Nastêpnierozpoczynasiêczas,kiedycz³owiekniema
ju¿potrzeb,któremog¹

byæzaspokojonetylkoprzezfizyczneorgany.Wtedywchodzidodawahanu.

Wtejsamejmierze,wjakiejcz³owiekuniezale¿niasiêodœwiatafizycznego,
zaczynauzyskiwaæ

œwiadomoœæodpowiadaj¹c¹œwiatudewahanu.Œwiadomoœætarozœwieca
siêcorazbardziej,aleteraznie

maontamjeszczeœwiadomoœcijaŸniowej,jak¹mawtym¿yciu.Niejesttam
samodzielny.Wdewahanie

czujesiêcz³owiekjakbyorganemca³egoœwiataduchowego.Takjakrêka
uwa¿a³abysiêzacz³on

fizycznegoorganizmu,gdybysamaczu³a,takczujesiêcz³owiekwswojej
œwiadomoœcidewahanu.Jest

cz³onemœwiataduchowgo,atak¿ecz³onemwy¿szychjestestw.Cz³owiek
bêdziedopierodorasta³do

samodzielnoœci.Aleju¿terazwspó³pracujetamnadkosmosem;zeœwiata

background image

samodzielnoœci.Aleju¿terazwspó³pracujetamnadkosmosem;zeœwiata
duchowegowspó³pracujenad

królestwemroœlin.Wprawdziecz³owiekwspó³pracujenadwszystkimnie
wed³ugw³asnychobliczeñ,ale

jakocz³onbêd¹cynas³u¿bieœwiataduchowego.

Kiedyopisujemy,cocz³owiekprze¿ywapomiêdzyœmierci¹anowymi
narodzinami,niepowinniœmysobie

wyobra¿aæ,¿ewydarzeniaœwiatadewahanuniepodlegaj¹równie¿zmianom.
Wskrytoœciludziesk³onni

s¹wyobraziæsobie,¿ewprawdzietu,naZiemi,rzeczyulegaj¹zmianom,alepo
drugiejstronieœmierci

wszystkopozostajeniezmienione.Tozupe³nienieodpowiadarzeczywistoœci.
Je¿eliopisujemypobytw

dewahanie,tonale¿ytorozumieætak,¿emniejwiêcejtakijestobecnystan
rzeczy.Aleuprzyto-mnijmy

sobie,jaktoby³o,kiedynaszeduszezainkarnowaneby³ywczasiekultury
egipskiej.Wówczaspatrzyliœmy

nagigantycznepiramidyinainnewielkiebudowle.Wdawnychczasachinaczej
wygl¹da³owszystkoztej

strony,zestronyfizycznej,zupe³nieinaczej.Pomyœlmytylko,jakbardzood
tychczasówzmieni³osiê

obliczeZiemi.Wystarczyuwzglêdniæchocia¿bytylkoto,comówiwiedza
materialistyczna,abystwierdziæ,

¿eprzedniewielutysi¹camilat¿y³ywEuropieca³kieminnezwierzêta,¿e
Europa

background image

103

wygl¹da³azupe³nieinaczej.ObliczeZiemici¹glesiêzmieniaiztegopowodu
cz³owiekpowracaj¹cnani¹

wchodzici¹glewnowewarunkibytu.Towydajesiêka¿demucz³owiekowi
zupe³niezrozumia³e.Gdy

jednakchodzioopisaniestosunkówpanuj¹cychwœwiecieduchowym,ludzies¹
sk³onniwierzyæ,¿eto,co

dzia³osiêwœwiecieduchowym,kiedyumieralioko³otysi¹calatprzed
narodzeniemChrystusa,¿eto,co

siêpotamtejstroniewydarzy³o,by³obydok³adnietakiesamojakto,codzieje
siêdzisiaj,kiedyznowu

narodz¹siêiumr¹.Takjakzmieniasiêplanfizyczny,dok³adnietaksamo
zmieniaj¹siêstosunkiwtym

innymœwiecie.Dawniej,kiedyprzechodzi³osiêdodewahanuz¿ycia
egipskiegoalboz¿yciagreckiego,

pobytwdewahanieby³czymœzupe³nieinnymni¿dzisiaj.Równie¿tam
dokonujesiêewolucja.Jestrzecz¹

naturaln¹,¿emówi¹cdzisiajodewahanieprzedstawiamystosunki,jakietam
obecniepanuj¹,alestosunki

teby³ykiedyœinne.Mo¿emysiêztymzgodziæ,gdyuwzglêdnimyto,coda³y
namostatniewyk³adyi

zawartewnichopisy.

Kiedycofniemysiêa¿doczasówatlantyckich,towidzimy,jakcz³owiekwtedy
¿y³wœwiecieduchowym,

jakpodczassnjjobcowa³wduchowymœwieciezduchowymijestestwami.

background image

jakpodczassnjjobcowa³wduchowymœwieciezduchowymijestestwami.
Powiedzieliœmy,¿ekontaktz

duchowymœwiatems³abniecorazbardziej.Kiedyjednakcofniemysiê
dostateczniedalekowsteczto

widzimy,¿ecz³owiek¿yjewówczasca³kowiciewœwiecieduchowym.W
dawnychczasachniemate¿tak

wielkiejró¿nicypomiêdzysnemaœmierci¹.Wpradawnejprzesz³oœciludzie
mielid³ugieokresysnu.

Odpowiadatomniejwiêcejtakiemuokresowiczasu,którydzisiajobejmuje
jedn¹inkarnacjê,oraz¿yciepo

œmierci.Przezto,¿ecz³owiekzstêpowa³corazbardziejwdó³naplanfizyczny,
wi¹za³siêcorazsilniejz

tymplanemfizycznym.Mówiliœmyju¿,jaktoHinduspatrzy³wwy¿szyœwiat,
jakwPersjicz³owiekstara³

siêju¿zdobyæplanfizyczny.Cz³owiekzstêpowa³corazbardziejwdó³,aw
okresiegrecko-³aciñskim

dosz³odotego,como¿nabyokreœliæjakozwi¹zekma³¿eñskipomiêdzy
duchemamateri¹,pomiêdzy

œwiatemduchowymaplanemfizycznym.Imbardziejcz³owiekwzywa³siêw
œrodektegoostatniego

okresu,tymbardziejuczy³siêkochaæplanfizycznyinabiera³doniegocoraz
wiêcejzainteresowania.

Przeztozmieni³osiêjednakte¿wszystko,cookreœlamyjakoprze¿ycia
pomiêdzyœmierci¹anowymi

narodzinami.

background image

104

Kiedycofniemysiêdopierwszejepokiczasówpoatlantyckich,towidzimy,¿e
ludziemaj¹ma³e

zainteresowaniedlaplanufizycznego.Wtajemniczeniowychczasówmogli
wnikaæwwysokieœwiaty

dewahanuidzielilisiêzinnymludŸmiswoimiprze¿yciami.Cz³owiek,który
wszystkimimyœlami,

wszystkimizmys³amiczu³siêprzeniesionywprawdziwyœwiat,wew³aœciw¹
ojczyznê,mia³ma³e

zainteresowaniedlastosunkówplanufizycznego.Kiedywchodzi³dodewahanu
potym,jakw¿yciu

niewielezwi¹za³siêzfizycznymœwiatem,mia³tamstosunkowojasn¹
œwiadomoœæ.Kiedypotemtaki

cz³owiekzainkarnowa³siêponowniewkulturzeperskiej,gdzieczu³siêju¿
bardziejzroœniêtyzfizyczn¹

materi¹,towchodz¹cdodewahanutraci³tamjasnoœæœwiadomoœci.W
czasachegipsko-chaldej-skich,

kiedycz³owiekzaczyna³zdobywaæumi³owaniedozewnêtrznego,fizycznego
œwiata,towdewahaniemia³

bardzomêtn¹,podobn¹docienia”œwiadomoœæ.Œwiadomoœætaby³a
wprawdziejeszczewy¿szani¿

œwiadomoœæwœwieciefizycznym,aleobni¿a³asiêonacorazbardziej,
stawa³asiêcorazciemniejsza,a¿

doczasówgrecko-³aciñskich,aiwtymokresieœwiadomoœæwdewahanie
stajesiêcorazciemniejsza,

background image

corazbardziejprzyt³umiona.Nieby³atojednakœwiadomoœæmarzeñsennych,
takanieby³anigdy.By³ato

jeszczeœwiadomoœæ,zktórejcz³owiekzdawa³sobiesprawê.Mo¿nawiêc
powiedzieæ,¿ewrazzrozwojem

dokonywa³osiêzaciemnienietejœwiadomoœci.

Zadaniemisteriówpolega³owzasadzienatym,abycz³owiekniemia³w
duchowymœwieciewy³¹cznie

zaciemnionejœwiadomoœci,abyj¹znowurozjaœniæ.WyobraŸmysobie,¿e
gdybynieby³owogóle¿adnych

misteriów,gdybynieistnieli¿adniwtajemniczeni,tocz³owiekmia³byw
œwiatachduchowychcoraz

mroczniejsz¹,corazbardziejdocieniapodobn¹œwiadomoœæ.Jedyniedziêki
temu,¿erównoleglez

zaciemnianiemsiêœwiadomoœciwdewahaniedokonywa³osiêwtajemniczanie
wmisteriach,awrazztym

przyswajaniesobiepewnychzdolnoœci,którewybranymludziomdawa³yjasny
wgl¹dwœwiatyduchowe,

jedyniedziêkitemu,¿ewtajemniczenimogliwmitachipodaniachopowiadaæo
tym,wprowadzonezosta³o

niejakocieniowaniejaœniejszymi,œwietlistymitonamiwœwiadomoœci
pomiêdzyœmierci¹anowymi

narodzinami.Jednakwszyscy,którzyca³kowiciezadomowilisiêwœwiecie
fizycznym,silnieodczuwalito

przyæmienieœwiadomoœciwœwiecieduchowym.To,¿ewtajemniczonyw
misteriaeleuzyjskie

background image

105

móg³doœwiadczaæpewnychspecyficznychprze¿yæ,niejest¿adn¹bajk¹,lecz
prawd¹.Zasada

wtajemniczeniapoleganatym,¿ecz³owiekmo¿eju¿za¿yciawznieœæsiêdo
œwiataduchaidoœwiadczyæ

tego,cosiêtamdzieje.Ówczesnywtajemniczonymóg³wiêcbezpoœrednio
dowiedzieæsiêocieniachw

œwiecieduchowym.Agdyczytamyzdanie:„Oh!lepiejjestbyæ¿ebrakiemw
œwieciefizycznym,ni¿królem

wœwieciecieni”,tojesttonaprawdêwypowiedŸwtajemniczonego.
WypowiedŸtajestwynikiem

doœwiadczeñludziwtajemniczonych.Niemo¿nanigdywystarczaj¹cog³êboko
braætakichrzeczy,a

rozumiemyjedopierowtedy,kiedyznamyfaktyœwiataduchowego.

Aterazspróbujmyuj¹æbardziejkonkretnieto,cozosta³owczorajzaznaczonew
formieabstrakcyjnej.

Gdybyniezasz³onicinnegojaktylkozstêpowaniecz³owiekawdó³,wœwiat
fizyczny,toœwiadomoœæ

pomiêdzyœmierci¹anowyminarodzinamistawa³abysiêcorazbardziej
przyt³umiona.Wreszciecz³owiekw

zupe³noœciutraci³by³¹cznoœæzeœwiatemduchowym.Chocia¿mo¿esiêto
wydawaædziwnekomuœ,kto

wewnêtrzniechoætrochêjestzaka¿onyjakakolwiekform¹materializmu,to
jednakprawd¹jestto,coteraz

powiem.Gdybyteraznicniezasz³owrozwojuludzkoœci,toludzkoœæ

background image

powiem.Gdybyteraznicniezasz³owrozwojuludzkoœci,toludzkoœæ
popad³abywduchow¹œmieræ.

Istniejejednakmo¿liwoœærozjaœnieniaœwiadomoœcipomiêdzyœmierci¹a
nowyminarodzinami,które

mo¿ebyæzdobytealboprzezsamowtajemniczenie—dzisiajjednakw
mniejszymstopniu—alboprzez

to,¿ecz³owiekju¿wtym¿yciubierzeudzia³wœwiecieduchowym,¿emaju¿
prze¿ycia,którenie

obumieraj¹wrazzjegocia³ami,leczpozostaj¹znimzwi¹zanewwiecznym
j¹drzejegoistotytak¿ew

œwiecieduchowym.Otow³aœnietroszczy³ysiêmisteriaica³yduchowy
rozwój,troszczylisiêotowielcy

wtajemniczeniprzedChrystusem,aprzedewszystkimtojestestwo,któreznamy
jakoChrystusa.Wszyscy

wtajemniczenibyliwpewnymsensieprekursoramiChrystusa,byli
wys³annikami,którzywskazywalina

przyjœcieChrystusa.

TrzebaterazwreszcieomówiæpojawieniesiêpostaciChrystusa.WyobraŸmy
sobiecz³owieka,którynigdy

nies³ysza³oChrystusie,którynigdyniemia³mo¿noœciprzyjêciawsiebie
tajemnicEwangeliiœw.Jana,

którynigdyniemóg³sobiepowiedzieæ,¿echceiœæzaChrystusem,którytu
¿yjeidzia³a,¿echcewswoj¹

istotêwszczepiæJegozasady.Pomyœlmy

background image

106

zatemotakimcz³owieku,któremuChrystusnigdyniesta³siêbliski.Cz³owiek
tenniemóg³bywzi¹æze

sob¹wœwiatduchowytegoskarbu,którymusiwzi¹ædzisiajcz³owiek,je¿eli
chceunikn¹æzaciemnienia

swojejœwiadomoœci.To,cocz³owiekbierzezesob¹jakowyobra¿eniao
Chrystusie,stanowisi³ê,która

rozjaœniaœwiadomoœæpoœmierciiratujegoprzedlosem,jakiby³bymu
dany,gdybyniepojawi³siê

Chrystus.GdybyChrystusniepojawi³siê,towprawdzieistotacz³owieka
zosta³abyzachowana,ale

œwiadomoœæjegoniemog³abysiêpoœmiercirozjaœniæ.Pojawieniusiê
Chrystusaw³aœciweznaczenie

nadajeto,¿ewj¹droistotycz³owiekawcielonezosta³ocoœ,comadalekosiê¿ne
znaczenie.Wydarzenie

naGolgociechronicz³owiekaprzedœmierci¹duchow¹,je¿eliuto¿samiontoze
swoj¹w³asn¹istot¹.

Niepowinniœmyjednaks¹dziæ,¿einniwielcyprzewodnicyludzkoœciniemieli
podobnegoznaczenia.Nie

chodzioto,abyuwzglêdniaæwy³¹cznydogmatnarzeczchrzeœcijañstwa.
By³obytoniezgodnez

prawdziwymchrzeœcijañstwem.Bowiemten,ktoznafakty,wie,¿e
chrzeœcijañstwauczonotak¿ew

dawnychmisteriach.As³owajakiewypowiedzia³œw.Augustyn,s¹g³êboko
prawdziwe:„To,codzisiaj

background image

nazywamyreligi¹chrzeœcijañsk¹,istnia³oju¿udawnychludziiniezbywa³o
tegowpocz¹tkachrodu

ludzkiego.A¿pojawi³siêChrystuswciele,sk¹dprawdziwareligia,któraistnia³a
ju¿przedtem,otrzyma³a

nazwêreligiichrzeœcijañskiej”.Niechodzioto,abyj¹taknazywaæ,aleoto,
abyrozumieæznaczenie

impulsuChrystusa.OileChrystusby³postaci¹,którapojawi³asiêw
najg³êbszympunkcieewolucji,to

Budda,Hermesiinnewielkiepostacimia³yœwiadomoœæprorocz¹,wiedzia³y,
¿eChrystusprzyjdzie,¿e

¿yjeonwnichsamych.

Mo¿emytozw³aszczawidzieæ,gdyrozpatrujemypostaæBuddyipowinniœmy
sobiejasnozdaæsprawêz

tego,jaktoby³o.Kimby³w³aœciwieBudda?Tutajmusimyporuszyæcoœ,co
mo¿ebyæpowiedzianetylkow

œrodowiskuuczniówwiedzyduchowej.Ludzie,równie¿teozofowie,ujmuj¹
zazwyczajtajemnice

reinkarnacjiowielezaprosto.Nienale¿ysobiewyobra¿aæ,¿ejakakolwiek
dusza,któradzisiaj

zainkarnowanajestwswoichtrzechcia³ach,wcieli³asiêpoprostuw
poprzedniejinkarnacji,aprzedtem

jeszczewdawniejszej,któr¹poprzedzi³aznowuanalogicznainkarnacja,zawsze
wed³ugtegosamego

schematu.Tajemnices¹tuowielebardziejskomplikowane.Chocia¿H.P.
B³awackazada³asobiedu¿o

trudu,abyswoimbliskimuczniomuzmys³owiæ,jakg³êbokotkwi¹tetajemnice,
nie

background image

107

jesttojednakdzisiajjeszczerozumianewsposóbw³aœciwy.Ludziewyobra¿aj¹
sobie,¿eduszawchodzi

ci¹glewjakieœcia³o.Niedziejesiêtojednaktakprosto.Czêstoniedasiê
jakiejœhistorycznejpostaci

wstawiæwtakischemat,je¿elichcemyj¹w³aœciwierozumieæ.Musimywtedy
dotejsprawypodejϾw

sposóbznaczniebardziejskomplikowany.

Ju¿naAtlantydziespotykamyistoty,któreotaczaj¹cz³owiekatak,jakdzisiejsi
ludzie,którecz³owiek

potemwidzia³ipoznawa³,kiedyopuœciwszycia³oznajdowa³siêwgórze,w
œwiecieduchowym.Mówiliœmy

ju¿otym,¿ewtedypoznawa³Thora,Zeusa,Wotana,Baldurajako
rzeczywistychtowarzyszy.Wdzieñ¿y³

onwœwieciefizycznym,alewinnymstanieœwiadomoœcipoznawa³duchowe
jestestwa,któreprzechodzi³y

inn¹drogêrozwojuni¿on.WpraczasachZiemicz³owiekniemia³jeszczetak
zagêszczonegocia³ajak

dzisiaj.Wpewnymokreœlonymczasieorusztowaniukostnymnieby³ojeszcze
mowy.Cia³owczasach

atlantyckichmo¿naby³otylkodopewnegostopniawidzieæfizycznymioczami.
Aleistnia³yjestestwa,które

jedyniewtakimstopniuzesz³ynadó³,¿einkarnowa³ysiêtylkowciele
eterycznym.By³yrównie¿

jestestwa,któreinkarnowa³ysiêju¿wtedy,gdypowietrzeby³ojeszcze

background image

jestestwa,któreinkarnowa³ysiêju¿wtedy,gdypowietrzeby³ojeszcze
przesyconeoparamiwodnymi.

Wtedy,kiedycz³owiek¿y³watmosferzewodnistejmg³y,takiewcieleniaby³y
jeszczemo¿liwe.Tak¹

postaci¹by³np.póŸniejszyWotan.Powiedzia³onsobie:Je¿elicz³owiekwciela
siêwtejpowietrzno-p³ynnejmaterii,toidlamniejesttomo¿liwe.Takie
jestestwoprzybiera³opostaæludzk¹iprzebywa³ow

œwieciefizycznym.KiedyjednakZiemiastawa³asiêpotemcorazgêstsza,a
cz³owiektak¿eprzybiera³

corazgêstszeformy,Wotanpowiedzia³sobie:Nie,niewejdêju¿wt¹gêst¹
materiê.Ipozosta³w

niewidzialnychœwiatach,wœwiatachbardziejodZiemiod³¹czonych;Takby³o
zbosko-du-chowymi

jestestwami.

Jestestwatemog³yjednakodt¹ddzia³aæniecoinaczej.Mog³ysiêonewpewien
sposóbwi¹zaæzludŸmi,

którzyszliimnaprzeciw,którzyrozwijalisiêoddo³uwzwy¿.Mo¿emysobieto
takprzedstawiæ,¿edroga

rozwojowaludzidoprowadzi³adonajg³êbszegopunktu.A¿dotegopunktu
bogowieszliwspólniez

cz³owiekiem.Potemjednakposzliinn¹drog¹,któradlacz³owiekanafizycznym
planieby³aniewidoczna.

Gdyjednakpojawilisiêludzie,którzyprowadzili¿yciewed³ugwskazañ
wtajemniczonychiprzezto

oczyœciliswojesubtelniejszecia³a,toszlioniwpewnejmierzebogomnaprze-
108

ciw,tak¿ezainkarnowanywcielecz³owiek,kiedysiêoczyœci³,móg³sprawiæ,

background image

ciw,tak¿ezainkarnowanywcielecz³owiek,kiedysiêoczyœci³,móg³sprawiæ,
¿eby³zdolnydo

przebywaniawcieniutakiejistoty,¿eznajdowa³siêniejakowpoludzia³aniasi³
jestestwa,któresamonie

mog³ozst¹piæwdó³a¿docia³afizycznego.Cia³ofizyczneby³obydlatakich
jestestwzbytgrube.Cia³o

astralneicia³oeterycznetakiegocz³owiekaprzenikniêteby³owy¿szym
jestestwem,któresamoniemia³o

postaciludzkiej,alektórewchodzi³owinn¹istotêiprzeztêistotêwypowiada³o
siê.

Je¿eliznamytozjawisko,toniebêdziemyprzedstawialisobieinkarnacjitak
prosto.Mo¿eistnieæcz³owiek

bêd¹cyponownymwcieleniempoprzednioistniej¹cegocz³owieka,któryrozwin¹³
siêwysokoitakdalece

oczyœci³swojetrzycia³a,¿ejestteraznaczyniemdlawy¿szegojestestwa.Itak
Buddasta³siênaczyniem

dlaWotana.Tosamojestestwo,którewgermañskichmitachnazywaneby³o
Wotanem,wyst¹pi³oznowu

jakoBud-.da.S³owaBuddaiWotans¹nawetdŸwiêkowospokrewnione.

Mo¿emypowiedzieæ,¿ewieleztego,costanowi³otajemniceczasów
atlantyckich,przesz³odonauki,jak¹

obwieszcza³Budda.Izgodnieztymprze¿yciaBuddys¹czymœ,coprze¿yli
bogowiewowychduchowych

sferach,acoprze¿ylitak¿eiludzie,kiedysamiznajdowalisiêjeszczewowych
sferach.Kiedywtaki

sposóbnaukaWotanawyst¹pi³aponownie,toby³anauk¹,którawniewielkim
stopniuuwzglêdnia³aplan

fizycznyipodkreœla³a,¿eplanfizycznyjestdomen¹bólu,¿ewyzwoleniesiêod

background image

fizycznyipodkreœla³a,¿eplanfizycznyjestdomen¹bólu,¿ewyzwoleniesiêod
niegomadonios³e

znaczenie-bopoprzezBuddêdochodzi³odog³osujestestwoWotana.Dlatego
te¿najg³êbsze

zrozumieniedlanaukBuddywykazalici,którzyprzyszlizAtlantydyjako
maruderzy.Wœródludów

azjatyckichs¹takie,którepozosta³ywtyleijakorasyzatrzyma³ysiênastopniu
Atlantydy,chocia¿

zewnêtrzniemusia³ysiênaturalnieposuwaænaprzódwrazzewolucj¹Ziemi.U
ludówmongolskich

zachowa³osiêwielecechzokresuAtlantydy.S¹oneniejakomaruderami
dawnychmieszkañców

Atlantydy.Cechask³aniaj¹camongolsk¹ludnoœædotego,abystaæwmiejscu
jesttak¹spuœcizn¹

Atlantydy.Dlategote¿naukiBuddyodpowiadaj¹najbardziejtakimw³aœnie
ludom,abuddyzmzrobi³tam

wielkiepostêpy.

Œwiatidzienaprzódswoj¹drog¹.Ten,ktomawgl¹dwrozwójœwiata,tennie
wybiera,tenniemówi:

Mojemusmakowiodpowiadalepiejtoalbotamto.Otym,jak¹danyludma
religiêdecyduj¹duchowe

koniecznoœci.Aponiewa¿ludnoœæeuropejskauwik³a³asiêwœwiecie
fizycznym,niemo¿li-109

wejestdlaniejwczuciesiêwbuddyzm,uto¿samianiesiêztym,cownauce
Buddyjestnajbardziej

wewnêtrzne.Buddyzmnigdyniemóg³siêstaæreligi¹ludzkoœci.Cz³owiek,
którychcewidzieæ,niekieruje

background image

którychcewidzieæ,niekieruje

siêsympati¹,aniantypati¹.Dlaniegoistniejetylkoos¹dopartynafaktach.Tak
samojakfa³szywaby³aby

chêæszerzeniachrzeœcijañstwazjakiegoœcentrumAzji,gdzieosiad³yrównie¿
inneludy,takte¿

niew³aœciwyjestbuddyzmdlaludnoœcieuropejskiej.¯adenpogl¹dreligijnynie
jests³uszny,je¿elinie

zosta³stworzonydlawewnêtrznychpotrzebczasuipogl¹dtakinigdyniemo¿e
daæimpulsukulturowego.

S¹torzeczy,zktórychtrzebasobiezdaæsprawê,je¿elirzeczywiœciechcesiê
rozumieætezwi¹zki.

Nienale¿yjednaksobiewyobra¿aæ,¿eBudda,jakohistorycznezjawisko,
uœwiadamia³sobiewszystko,co

by³oza³o¿onewjegopojawieniusiê.Gdybymchcia³towszystkowyt³umaczyæ,
musia³bymtemupoœwiêciæ

wielegodzin.Z³o¿onoœcihistorycznegoBuddyjeszczed³ugoniewyczerpiemy.
WBuddzie¿y³ocoœ

jeszcze.Nieby³ontylkot¹istot¹,któraprzesz³atuzczasówatlantyckichi
wcieli³asiêwtego,któryprzy

tymby³jeszczetak¿eludzkimBudd¹.Pozatymby³ownimjeszczecoœinnego,
by³ocoœ,oczymmóg³

powiedzieæ:Tegoniemogêjeszczeobj¹æ,tdjestcoœ,comnieprzepajadusz¹,
alejawtymtylko

uczestniczê.AjesttoistotaChrystusa.Przepaja³aOnadusz¹ju¿wielkich
proroków.By³aOnajestestwem

dobrzeznanymwdawniejszychmisteriachiwszêdziewskazywanozawszena
tego,któryprzyjdzie.

Iprzyszed³!Przyszed³dostosowuj¹csiêdohistorycznychkoniecznoœci,które

background image

Iprzyszed³!Przyszed³dostosowuj¹csiêdohistorycznychkoniecznoœci,które
le¿¹upodstawewolucji.Nie

móg³Ontakpoprostuwejœæwcia³ofizyczne.Móg³Onjeszczewcieliæsiêw
pewnegorodzaju

podœwiadomoœæBuddy,alejakoten,którysamchodzi³poZiemi,móg³siê
wcieliætylkowtedy,gdyJego

cia³ofizyczne,eteryczneiastralnezosta³oodpowiednioprzygotowane.Chrystus
posiada³najwiêksz¹si³ê

dzia³ania,alewcieliæmóg³siêtylkowtedy,gdyJegocia³ofizyczne,eterycznei
astralnezosta³oprzezinn¹

istotêwpe³nioczyszczoneiuszlachetnione.WcieleniesiêChrystusamog³osiê
zatemdokonaætylkow

takisposób,¿ewyst¹pi³apewnaistota,którasiêa¿takdalecerozwinê³a.Istot¹t¹
by³JezuszNazaretu.

Doszed³ontakwysokowswoimrozwoju,¿ezdo³a³wczasieswojego¿yciatak
oczyœciæswojecia³o

fizyczne,eteryczneiastralne,¿emóg³wtrzydziestymroku

background image

110

swojego¿yciaopuœciætecia³a,alezachowa³yonezdolnoœæ¿yciaimog³y
byæu¿yteprzezwy¿sze

jestestwo.

Czêsto,kiedymówi³em,¿ekoniecznyby³wysokistopieñrozwoju,abyJezus
móg³z³o¿yæofiarêze

swojegocia³a,ludziewypowiadalidziwn¹uwagê:Ale¿toniejestprzecie¿¿adna
ofiara,boczy¿mo¿na

wyobraziæsobiecoœpiêkniejszego?Niemo¿namówiæowielkiejofierze,gdy
chodzioto,abyoddaæswoje

cia³otakwysokiemujestestwu.Tak,tojestniew¹tpliwiepiêkneibior¹crzecz
teoretycznienieby³obytotak

wielk¹ofiar¹.Jednakludziomtymmia³obysiêochotêodpowiedzieæ,abysami
touczynili.Ka¿dychcia³by

ponieœætak¹ofiarê,alespróbujcietorazprzeprowadziæsami.Dotakiego
oczyszczeniacia³,abymo¿naje

by³oopuœciæpozostawiaj¹cjezdolnedo¿ycia,potrzebaolbrzymichsi³.Nato
zaœ,abytesi³yzdobyæ,

koniecznes¹ofiary.JezuszNazaretumusia³byæniezwyklewysok¹
indywidualnoœci¹,je¿elimóg³tego

dokonaæ.Ewangeliaœw.Janamówinam,¿ekiedyJezuszNazaretuopuœci³
Swojecia³ofizyczne,

eteryczneiastralneiwst¹pi³wœwiatduchowy,tojestestwoChrystusowe
przeniknê³opotrójn¹cielesnoœæ.

Sta³osiêtopodczaschrztuwJordanie.Wtedysta³osiêcoœbardzodonios³egow

background image

Sta³osiêtopodczaschrztuwJordanie.Wtedysta³osiêcoœbardzodonios³egow
fizycznymcieleJezusaz

Nazaretu.Je¿elichcemyzrozumieæto,cozasz³owchwilichrztu,kiedy
Chrystusprzenikn¹³wJezusa,to

musimyprzednasz¹dusz¹postawiæcoœ,cowydasiêbardzodziwne,alejest
tymniemniejprawdziwe.

Zbiegiemewolucjiludzkoœcirozwija³ysiêstopniowocorazbardziej
poszczególneorgany.Widzieliœmy,¿e

gdyorganydosz³ydopunktuœrodkowego,dobioder,cz³owiekotrzyma³
okreœlonestrukturyifunkcje.Przy

tymprocesie,wktórymindywidualnoœæludzkastawa³asiêcorazbardziej
samodzielna,dokonywa³osiê

twardnieniesystemukostnego.Imbardziejsamodzielnyby³cz³owiek,tym
bardziejtwardnia³jegosystem

kostny,alerównoczeœniecorazbardziejwzrasta³aprzemocœmierci.Musimyo
tympamiêtaæ,je¿eli

chcemywsposóbw³aœciwyrozumieæto,oczymterazbêdziemowa.Naczym
wogólepolegato,¿e

cz³owiekmusiumieraæ,¿ecia³oulegaca³kowitemuzu¿yciu?Polegatonatym,
¿ewcieleludzkimcoœ

mo¿esiêspalaæ,amianowiciekoœci.Mocogniasiêgaa¿doludzkiejsubstancji
kostnej.Samcz³owieknie

maw³adzy,awka¿dymrazieniemaœwiadomejw³adzynadswoimikoœæmi.
W³adzatale¿yjeszczepoza

moc¹cz³owieka.Zchwil¹,kiedypodczaschrztuwJordanieChrystuswnikn¹³w

background image

111

cia³oJezusazNazaretu,zt¹chwil¹systemkostnytejIstotysta³siêczymœ
zupe³nieinnymni¿uzwyk³ych

ludzi.Jesttosytuacja,któraniemia³amiejscanigdyprzedtem,atak¿enigdy
potem,a¿dodnia

dzisiejszego.WrazzIstot¹Chrystusawniknê³owJezusacoœ,comia³ow³adzê
nadsi³ami,którespalaj¹

koœci.Dzisiajbudowakoœciniejestjeszczepoddanawolicz³owieka,alemoc,
którawówczaswniknê³aw

Jezusa,siêga³aa¿dokoœci.A¿dokoœcisiêga³aœwiadomamocIstoty
Chrystusa.Nale¿ytodoistoty

chrztuJanowego.Wtensposóbwszczepionezosta³oZiemicoœ,como¿na
okreœliæjakopanowanienad

œmierci¹.Œmieræbowiemwesz³awœwiatdopierowrazzkoœæmi.Przezto,
¿epotêgamaj¹caw³adzênad

koœæmiprzeniknê³awcia³oludzkie,wesz³owœwiatprzezwyciê¿anieœmierci.
To,cozosta³opowiedziane,

stanowinajg³êbszemisterium.Coœnajœwiêtszego,wnajwy¿szejmierze
najœwiêtszegowniknê³owsystem

kostnyJezusazNazaretuzaspraw¹Chrystusa.Idlategomusia³ysiêwype³niæ
s³owaPisma:Nie

bêdziecielamaækoœcijego.By³obytowgrywaniesiêprzemocyludzkiejwsi³y
Boskie.Widzimytubardzo

g³êbokiemisteriumrozwojuludzkoœci.

.Dochodzimyrównoczeœniedobardzowa¿negopojêcia,odnosz¹cegosiêdo

background image

.Dochodzimyrównoczeœniedobardzowa¿negopojêcia,odnosz¹cegosiêdo
ezoterycznego

chrzeœcijañstwa,dopojêcia,któremo¿enamuzmys³owiæ,¿echrzeœcijañstwo
przepojonejest

najwy¿szymiprawdami.Dochodzimydojeszczeczegoœinnegoprzychrzcie
Janowym.Przezto,¿e

jestestwoChrystusaow³adnê³otrzemacia³ami,wktórychprzebywa³a
pierwotniejaŸniowaistotaJezusa,

zwi¹za³osiêterazzZiemi¹Jestestwo,któreprzebywa³onaS³oñcu.Zwi¹zaneone
by³ozZiemi¹a¿do

momentu,kiedyS³oñceoddzieli³osiêodZiemi.WtedyChrystusodszed³wraz
zeS³oñcemimóg³swoj¹

moc¹oddzia³ywaænaZiemiêjedyniezzewn¹trz.Wchwilichrztuwysokiduch
Chrystusaznowupo³¹czy³

siêzZiemi¹wpe³nymznaczeniutychs³ów.Pierwotniedzia³a³Onzzewn¹trz,
opromienia³prorokówi

oddzia³ywa³wmisteriach.Terazby³wcielonynaZiemiwfizycznym,ludzkim
ciele.Igdybyjakaœistota,

którapostrzega³abynietylkofizyczn¹Ziemiê,alerównie¿jejduchowepr¹dy,jej
cia³oastralneieteryczne,

mog³aprzeztysi¹celatpatrzeæwdó³zdalekiegopunktuwszechœwiata,
widzia³abydonios³eprocesyw

chwilichrztuJanowegoorazwchwili,kiedyzranChrystusap³ynê³akrewna
Golgocie.Cia³oastralne

Ziemizosta³oprzeztozupe³nieprzemienione.Wziê³owówczaswsiebiecoœ
innego,przybra³oinnebarwy.

Wszczepionazosta³awZiemiênowasi³a.To,codzia³a³o

background image

112

wczeœniejzzewn¹trz,znowuzosta³ozwi¹zanezZiemi¹.Si³aprzyci¹gania
czynnapomiêdzyS³oñcema

Ziemi¹staniesiêprzeztotakwielka,¿eS³oñceiZiemiaz³¹cz¹siêponownie,a
cz³owiekpo³¹czysiêz

duchamis³onecznymi.Chrystusby³tym,zaktóregospraw¹sta³osiêmo¿liwe,
byZiemiaznowumog³asiê

po³¹czyæzeS³oñcemibyæpotemna³onieBoskoœci.

Jesttoproces,którysiêdokona³iwype³ni³osiêjegoznaczenie.Musieliœmy
najpierwwskazaænate

sprawy,abyuczyniæbardziejzrozumia³ymznaczenietego,cowrazz
Chrystusemprzeniknê³oZiemiê.

Mo¿emydziêkitemuzrozumieæ,¿eistotnieprzezzjednoczeniesiêz
Chrystusemcz³owiekmo¿ewzi¹æw

siebiecoœ,dziêkiczemujegoœwiadomoœæpoœmiercimo¿esiêznowu
rozjaœniæ.Akiedyzdamysobiez

tegosprawê,bêdziemymoglirównie¿zrozumieæ,¿eistniejeewolucjatak¿eiw
byciepomiêdzyœmierci¹a

nowyminarodzinami.Aterazzapytajmy:Dlakogó¿w³aœciwiesta³osiêto
wszystko?

Cz³owiek¿y³najpierwna³onieBoskoœci.Potemzst¹pi³wdó³,naplanfizyczny.
Gdybypozosta³wgórze,

nigdyniedoszed³bydodzisiejszejœwiadomoœci.Nieotrzyma³bynigdyjaŸni.
Tylkowcielefizycznymmóg³

roznieciæsamoœwiadomoœæwpe³nejjasnoœci.Musia³ynaprzeciwniego

background image

roznieciæsamoœwiadomoœæwpe³nejjasnoœci.Musia³ynaprzeciwniego
stan¹æzewn¹trzneprzedmioty,

musia³umieæodró¿niæsiebieodprzedmiotów,musia³zst¹piæwdó³wœwiat
fizyczny.Tylkozewzglêduna

jaŸñcz³owiekasta³osiêto,¿ecz³owiekzst¹pi³wdó³.Podwzglêdemswojej
jaŸnicz³owiekpochodziod

bogów.TajaŸñzst¹pi³awdó³zeœwiataduchowego;przykutazosta³adocia³a
fizycznego,bymog³asiê

staæjasnaiczysta.W³aœnieto,cowyst¹pi³ojakostwardnia³amateriacia³a
ludzkiego,tow³aœnieda³o

cz³owiekowijegosamoœwiadom¹jaŸñ,toumo¿liwi³omuzdobycie’poznania.
Równoczeœniejednak

przyku³ogodomasyZiemi,domasyskalnej.

Zanimcz³owiekdoszed³doposiadaniajaŸni,mia³cia³ofizyczne,eterycznei
astralne.Kiedywtychtrzech

cia³achstopnioworozwija³asiêjaŸñ,przekszta³ci³aonatecia³a.Trzebasobie
zdaæsprawêztego,¿enad

cia³emfizycznympracuj¹wszystkiecz³onycz³owieka.To,¿ecia³ofizycznema
obecn¹postaæ,

uwarunkowanejesttym,¿epracujenadnimcia³oeteryczne,astralneijaŸñ.
Wszystkieorganycia³a

fizycznegozale¿¹wpewiensposóbodtego,¿etak¿eiwy¿szecz³onysiê
przekszta³ci³y.Istoty,które

pozosta³ywtyle,sta³ysiêró¿nymiformamizwierzêcymi;np.ptakami

background image

113

sta³ysiêzewzglêdunadominuj¹cecia³oastralne.Przezto,¿ejaŸñstawa³asiê
corazbardziej

samodzielna,zmieni³osiête¿cia³oastralne.Mówiliœmyju¿otym,¿eludziesiê
oddzielali.To,co

okreœlamyjakoapokaliptycznezwierzêta,przedstawiatypy,wktórychtenalbo
tamtencz³onwzi¹³górê

nadinnymi.Wtypiecz³owiekagórowa³ajaŸñ.Trzebapamiêtaæotym,¿e
wszystkieorganydostosowane

s¹dowy¿szychcz³onówcz³owieka.KiedyjaŸñwesz³awcia³oastralnei
przepoi³ajewpe³ni,wytworzy³y

siêwcz³owieku-iuzwierz¹t,któresiêpotemodcz³owiekaoddzieli³y-pewne
organy.Takwiêcnp.jakiœ

okreœlonyorganzawdziêczaswojepowstanietemu,¿ewogólejaŸñ
zamieszka³anaZiemi.NaKsiê¿ycu

nieby³ojaŸnizwi¹zanejzistotamiprzynale¿¹cymidoewolucjiludzkoœci.Z
ewolucj¹t¹maj¹zwi¹zek

pewneorgany,amianowicie¿ó³æiw¹troba.¯ó³æjestfizycznymwyrazemcia³a
astralnego.Niejestona

zwi¹zana7jaŸni¹,alejaŸñdzia³anacia³oastralne,azcia³aastralnegodzia³aj¹
si³yna¿ó³æ.

Terazujmijmywca³oœciobraz,którywtajemniczonywyjaœnia³Egipcjaninowi
wtakisposób:Œwiadomy

swojejjaŸnicz³owiek/osla³przywi¹zanydocia³aZiemi.WyobraŸsobie
cz³owiekaprzywi¹zanegodo

background image

ska³yZiemi,przywi¹zanegodocia³afizycznego.Wtrakcieewolucjipowsta³o
coœ,co¿erujenajego

nieœmiertelnoœci!WyobraŸsobiefunkcje,którewytworzy³yw¹trobê;powsta³y
oneprzezto,¿ecia³o

przykutezosta³odoska³yZiemi.Ituwgrywasiêcia³oastralne.

Jesttoobraz,którywEgipciedawanouczniowi.Obraztenprzeszed³doGrecji
jakopodanieo

Prometeuszu.Nietrzebadotakichmitówpodchodziæwsposóbbrutalny.W
¿adnymwypadkuniemo¿naz

takimobrazempostêpowaæbrutalnie,takjakniemo¿namotylapozbawiaæ
delikatnegopy³ku.Musimy

pozostawiæpy³eknaskrzyd³ach,musimypozostawiærosênakwiecie.Nie
powinniœmytakichobrazów

ujmowaæmyœl¹spekulatywn¹;niepowinniœmymówiæ:Prometeuszoznacza
toalbotamto;musimysiê

staraæuœwiadomiæsobierzeczywistefaktyezoteryczne,apotempróbowaæ
rozumieæobrazy,które

powsta³yzfaktówezoterycznychiprzesz³ywœwiadomoœæcz³owieka.

Egipskiwtajemniczonyprowadzi³uczniaa¿dotakiegostopnia,naktórymmóg³
onzrozumieæjaŸniowy

rozwójcz³owieka.Takiobrazmia³kszta³towaæjegoducha.Aleuczeñnie
ujmowa³faktówciê¿k¹rêk¹;

obrazmia³staæprzednimjasnyi¿ywy.Wtajemniczonyegipskiniechcia³wt³a-
114

czaæwprawdybanalnychisuchychpojêæ,chcia³podaæwobrazachto,co
móg³daæ.Wmicieo

background image

móg³daæ.Wmicieo

Prometeuszudu¿¹rolêodgrywa³apoezja.Upiêkszy³atenmitiozdobi³ago.Nie
powinniœmywk³adaæweñ

wiêcejpozatym,coznamyjakofaktyezoteryczne,ajedyniepozwoliæ,aby
dzia³alnoœæartystyczna

stosowa³aswojesi³ykszta³tuj¹ce.

Aterazchcemyzwróciæuwagênajeszczeinn¹sprawê.Kiedycz³owiekznalaz³
siênaZiemi,nieby³

jeszczeobdarzonyjaŸni¹.ZanimjaŸñwstawionazosta³awsposóbtajemniczy
wcia³oastralne,innesi³y

mia³ycia³oastralnewswoimposiadaniu.Potemœwietlistop³ynnecia³oastralne
zosta³oprzesnutejaŸni¹.

Poprzednio,kiedywcieleastralnymnieby³ojeszczejaŸni,zsy³aneby³yw
cz³owiekasi³yastralneprzez

bosko-duchowejestestwa.By³owprawdzierównie¿icia³oastralne,ale
przesycone¿aremprzezbosko-duchowejestestwa.Cia³oastralneby³oczystei
jasneiobejmowa³o1’,nibyfalewodyto,coistnia³ojako

za³o¿eniecia³afizycznegoieterycznego.Tefaleotacza³yni¿szecz³onyi
przep³ywa³yprzeznie;strumieñ

cia³aastralnegoby³czysty.AlewrazzwkroczeniemjaŸniprzyszed³egoizm;
zaciemnionezosta³ocia³o

astralne;zanika³z³otystrumieñcia³aastralnego,zanika³corazbardziej,a¿
cz³owiekzszed³wdó³,do

najni¿szegopunktuplanufizycznego,conast¹pi³owczasachgrecko-³aciñskich.

Iwtedymusieliludziemyœleæotym,abyznówodzyskaæczystystrumieñcia³a
astralnego,aweleuzyjskich

misteriachpowsta³oto,cookreslanojakoposzukiwaniepierwotnejczystoœci
cia³aastralnego.Eleuzyjskie

background image

cia³aastralnego.Eleuzyjskie

misteriad¹¿y³ydoprzywróceniapierwotnejczystoœciz³otegostrumienia.Do
tegod¹¿ylite¿Egipcjanie.

Poszukiwaniez³otegorunastanowi³ojedn¹zpróbwtajemniczeñegipskich;
zachowa³osiêtowcudownym

podaniuoposzukiwaniuz³otegorunaprzezJazonaiArgonautów.

Omawialiœmyju¿rozwójludzki.Kiedydolneorgany,októrychby³amowa,
podobneby³yjeszczedo³odzi,

cia³oastralnemia³owwodnejZiemijeszczez³otyblask.WwodnejZiemimia³
cz³owiekcia³oastralne

przeœwietlonez³otymblaskiem.WwyprawieArgonautówprzedstawionejest
poszukiwanietegocia³a

astralnego.Poszukiwaniez³otegorunamusimywsposóbsubtelnypowi¹zaæz
egipskimmitem.

Zewnêtrzne,historycznefaktysplataj¹siêzfaktamiduchowymi.Nienale¿y
wyobra¿aæsobie,¿etojest

tylkosymbol.WyprawaArgonautówmia³arzeczywiœciemiejsce,takjaki
wojnatrojañska.To,cosiêdzieje

background image

115

zewnêtrznie,jestodzwierciedleniemtego,codziejesiêwewnêtrznie.Wszystko
tojestrównoczeœnie

wydarzeniemhistorycznym.Uludzi,którzyprzechodziliwtajemniczeniew
Grecji,zawszeodnaleŸæmo¿na

wewnêtrzniefakthistoryczny:wyprawapoz³oteruno,wspomnienieczystego
cia³aastralnego.

Oto,copragn¹³empostawiæprzedwasz¹dusz¹;woparciuotopoznamyjeszcze
pewnerzeczyzzakresu

misteriówizobaczymy,jakmisteriaegipskiewi¹¿¹siêzdzisiejszym¿yciem.

background image

116

XI

Wró¿nychmiejscachobecnegocykluwyk³adówstaraliœmysiêprzedstawiæ
faktydotycz¹cerozwoju

poatlantyckiegoizaznaczyliœmy,¿ewnaszychczasachdokonujesiêpewnego
rodzajupowtórzenie

prze¿yæ,jakiemieliludziepodczaskulturyegipsko-chaldejskiej.Terazchcemy
jedyniezaznaczyæw

odniesieniudotychdwóchokresówto,cozaznaczyliœmyju¿odnoœnieinnych
kultur.Mówiliœmy,¿eokres

indyjskipowtórzysiêwsiódmymokresie,perskiwszóstymokresie,egipskiw
naszym,aczwartyokres,

grecko—³aciñski,stoipoœrodkuniejakosamdlasiebie.£¹cz¹cterazokres
egipskiznaszymokresem

chcemyschematyczniewskazaæ,jakmo¿nastwierdziæpewneod¿ywanie
zewnêtrznychiwewnêtrznych

prze¿yæ,gdynaszeczasyzestawimyzegipskimi.

Widzieliœmy,¿ewœwiatachduchowychistniej¹tajemniczesi³y,którym
odpowiadaj¹innesi³ywœwiecie

fizycznym,któresprawiaj¹,¿edokonuj¹siêpowtórzenia.Dokonujesiê
od¿ywanieprze¿yæzewnêtrznychi

wewnêtrznych.Poœrodku,pomiêdzytymipowtarzaj¹cymisiêokresami,stoi
okresgrecko-³aciñski,w

którympojawi³siênaZiemiChrystusidokona³osiêMisteriumGolgoty.
Zwróci³emte¿uwagê,¿ezmieniaj¹

background image

Zwróci³emte¿uwagê,¿ezmieniaj¹

siênietylkozewnêtrznestosunkirozwojowenaplaniefizycznym,alete¿iw
œwiecieduchowymstosunki

ulegaj¹zmianie.Wskaza³emnato,¿einnaby³aduszacz³owiekawczasach
egipskich,kiedypatrzy³ana

gigantycznepiramidy,innaby³aznowudusza,kiedywcieli³asiêwczasach
grecko-³aciñskich,ainaczej

jeszczeodczuwaduszawnaszychczasach.Widzieliœmy,¿erównie¿wbycie
pomiêdzyœmierci¹a

nowyminarodzinami,wkamaloceidewahanie,dokonujesiêpewienpostêp,
pewnaprzemiana,tak¿e

duszawchodz¹cdokamalokiczydewahanuzcia³aegipskiegoprze¿ywacoœ
innegoni¿wchodz¹ctamz

cia³agreckiego,wzglêdniezdzisiejszego.Zmieniasiênietylkozewnêtrzny
œwiatplanufizycznego,aleiw

duchowoœci,wœwiecieduchowymdokonujesiêpostêp,równie¿tuprze¿ywa
duszazawszecoœinnego.

Dzisiajzadaniemnaszymbêdzieprzedewszystkimrozpatrzenieodtamtejstrony
-je¿eliwolnosiêtak

wyraziæ-tegopotê¿negozjawiska,jakimby³opojawieniesiêChrystusana
naszejZiemi.Wsposóbdu¿o

g³êbszypostawimydzisiajpytanie:JakieznaczeniemapojawieniesiêChrystusa
na

background image

117

nieciaorganówwidzeniawswoichwy¿szychcia³ach.Dzisiajcz³owiekwnocy
widziciemnoœæ,wokó³niego

jestmrok.Dziejesiêtakdlatego,¿ecz³owiekniemawswoimcieleastralnym
¿adnychorganów,które

umo¿liwia³ybypostrzeganie.Takjakoczyiuszywytworzy³ysiêjakofizyczne
organypostrzegania,takte¿

zwy¿szychcz³onówistotyludzkiejmusz¹rozwin¹æsiênadzmys³oweorgany.
Zostajetoosi¹gniête

poprzezæwiczeniazzakresumedytacjiikoncentracji.Zanimjednakuczeñ
przystêpowa³dotychæwiczeñ,

zapoznawa³siêztym,cowtajemniczonymóg³muprzekazaæjakowiedzêo
œwiatachduchowych.

Uczniowiezawszemusieliuczyæsiêtego,cookreœlamydzisiajjako
elementarn¹wiedzêduchow¹.Œciœle

przestrzegano,abyuczniowie,przechodz¹cwsposóbregularnyposzczególne
szczeble,moglisiê

zapoznaæzowymiprawdami.Dopierokiedyotrzymaliju¿dostateczne
przygotowanieidojrzelidotego,

dawanoimæwiczenia,któremia³yca³kiemokreœlonycel.

Kiedycz³owiekw¿yciudziennympozwaladzia³aænasiebiewra¿eniom
zmys³owym,tos¹oneowocnedla

zwyczajnego¿ycianaplaniefizycznym.Wra¿eniateprzechodz¹wcia³oastralne
cz³owiekaidopieroono

przenosijenajaŸñ.Alewra¿eñtychniemo¿ecz³owiekzachowaæ,kiedyw

background image

przenosijenajaŸñ.Alewra¿eñtychniemo¿ecz³owiekzachowaæ,kiedyw
nocyswoimcia³emastralnymi

jaŸni¹wymykasiêzcia³afizycznegoieterycznego.To,cocz³owiekprzyswaja
sobiezplanufizycznego,

niewnikawniegotaksilnie,abymóg³tozachowaæjakosta³ewra¿enie.Kiedy
jednakcz³owiekwykonuje

æwiczeniamedytacjiikoncentracji,tos¹onedziêkitysi¹comlatdoœwiadczeñ
taku³o¿one,¿ekiedy

cz³owiekwymykasiêzcia³afizycznegotoichnietraci,leczzachowujeje.Na
skutektegocia³oastralne

otrzymujewówczaswra¿eniaplastyczne,którejerozcz³onowuj¹ikszta³tuj¹tak,
jakrozcz³onowane

zosta³yorganyfizyczne.Zapomoc¹tychæwiczeñwykonywanychprzezpewne
okresyczasucia³o

astralnezostajeopracowaneiwtensposóbwszczepioneweñzostaj¹
nadzmys³oweorganypostrzegania.

Cz³owiekniemóg³byjednakjeszczeprzezd³ugiczaspos³ugiwaæsiêtymi
organami,gdybyby³yonetylko

wcieleastralnym.Trzebaczegoœwiêcejjeszcze.Cia³oastralnepowracaj¹cdo
cia³aeterycznegomusi

odcisn¹æwnimnibypieczêæto,cosiêwnimwytworzy³o.Dopierozchwil¹,
gdywcieleeterycznym

odciœniesiêto,cowytworzy³osiêwcieleastralnym,dopierowtedynastêpuje
oœwiecenie,któreumo¿liwia

cz³owiekowipostrzeganieœwiataduchowegotak,jakdzisiajpostrzegasiê
œwiatfizyczny.

background image

119

naszejZiemi,jakieznaczeniemapojawieniesiêChrystusadladusz,które
przesz³yprzezœmieræ,jakie

znaczeniemadla¿yciapotamtejstronie,poduchowejstroniebytu?Najpierw
musimyjednakrozpatrzyæ,

corozegra³osiêwokresieegipskimztejiztamtejstronyplanufizycznego.

Zewszystkiego,cowiemyopoprzednichwielkichepokachrozwojuZiemi,
mo¿emywywnioskowaæ,¿e

okresegipsko-chaldejskidajenamwzakresiepoznaniaiprze¿ycia
zwierciadlaneodbicietego,co

rozegra³osiêwepocelemuryjskiej,corozgrywa³osiêsiênaZiemiwczasie
oddzielaniasiêKsiê¿ycaoraz

powydzieleniusiêKsiê¿yca.To,coludziewówczasprze¿yli,prze¿ywalijakby
wewspomnieniuegipscy

wtajemniczeni.Wtajemniczonyegipskiprze¿ywa³podczasswojejinicjacjito,co
cz³owiekmormalnie

prze¿ywaæmo¿ewtedy,gdyprzekroczywrotaœmierci.Wtajemniczonyegipski
prze¿ywa³tojednakwinny

sposóbni¿zwyczajnycz³owiekpoœmierci.Prze¿ywa³inaczejiowielewiêcej.

Dlauzyskaniaelementówpotrzebnychdonaszychrozwa¿añdobrzebêdzie
omówiækrótkoistotê

egipskiegowtajemniczenia,któraró¿nisiêbardzoodistotywtajemniczeniaz
czasówpoChrystusie,

poniewa¿naskutekpojawieniasiêChrystusawtajemniczenieuleg³ozasadniczej
zmianie.

background image

zmianie.

Wiemy,¿eludziemusielicoraztobardziejzstêpowaæwœwiatmaterialny,
musielizcoraztowiêkszym

zainteresowaniemodnosiæsiêdoœwiatafizycznego.Iwtejsamejmierze
prze¿yciawœwiecieduchowym

pomiêdzyœmierci¹anowyminarodzinamistawa³ysiêcorazbardziejpodobne
docieni,,æorazbledsze.Im

¿ywszaby³aœwiadomoœæludziwœwieciefizycznym,imchêtniejwnim
przebywali,imwiêcejodkrywali

prawwa¿nychdlaplanufizycznego,tymbardziejdocieniapodobn¹by³a
œwiadomoœæwœwiecie

duchowym.Najg³êbszystopieñzaciemnieniaprze¿y³aœwiadomoœæwokresie
grecko-³aciñskim.Zanim

jednakcz³owiekniezst¹pi³wtêg³êbiêmaterialn¹,niemóg³wpe³niprze¿yæw
cielefizycznymtego,co

trzebaprze¿yæ,abymócosi¹gn¹æwgl¹dwœwiatduchowywczasiepomiêdzy
narodzinamiaœmierci¹.

Proceswtajemniczeniadajesiêscharakteryzowaækrótko,acharakterystykata
odnosisiêdoka¿dego

wtajemniczenia,zarównoprzedjakipoChrystusie;tylko¿ezakoñczeniejest
zmienione.Wtajemniczenie

niepolegananiczyminnym,jaktylkonatym,¿ecz³owiekzdobywazdolnoœæ
rozwi-118

coœciwczasach,kiedyby³otylkoeteryczneza³o¿enieg³owySfinksa.Dla
wtajemniczonegoby³atoprawda

itaksamoprawd¹by³ydlaniegostarszepostaciebogów,którzyposzliniejako
inn¹drog¹rozwojow¹.

background image

inn¹drog¹rozwojow¹.

Wpoprzednimwyk³adzieby³amowaotym,¿epewnejestestwaprzechodz¹inn¹
drogêrozwojow¹.Inn¹

drog¹idzienaprzyk³adindywidualnoœæWotana.A¿dopewnegostopnia
towarzyszyonacz³owiekowi,ale

niezstêpujetakg³êbokowdó³.Cz³owiekzstêpujedalejwdó³,wmaterial-noœæ
idopieropóŸniejpo³¹czy

siêznowuztymijestestwami,którezakoñczy³yswoj¹ewolucjêzwi¹zan¹z
Ziemi¹.Widzieliœmy,¿eWotan

niepozosta³póŸniejwnaszymœwiecienaZiemi.Takby³ozWotanem,ale
OzyrysiIzydabylitjrkimi

jestestwami,któreju¿wczeœniejoddzieli³ysiêikoñczy³yswoj¹ewolucjêw
wy¿szejwarstwiezupe³nie

niewidzialne.Jestestwatemia³yszczególneprze¿ycia.

Spójrzmynaepokêlemuryjsk¹;eterycznoœæniemia³atamkszta³tówludzkich.
Cz³owiekby³jeszczew

swoimcieleeterycznympodobnydozwierzêcia,abogowie,którzyzstêpowaliw
dó³,musielisiêpogodziæ

ztym,abyprzejawiaæsiêwpostacipodobnejdozwierzêciatj.wtakiej,jak¹
wówczascz³owiekmia³na

Ziemi.Je¿elijakieœjestestwochcewystêpowaænapewnymokreœlonym
planie,tomusiwype³niæwarunki,

jakienatymplaniepanuj¹.Takby³ote¿iwtymwypadku.Jestestwaboskie,
któreby³yzwi¹zanezZiemi¹

wczasieoddzielaniasiêS³oñcaiKsiê¿yca,bêd¹cnaZiemimusia³yprzyjmowaæ
tak¹postaæ,jakawtedy

by³amo¿liwatj.postaæzwierzêc¹.Aponiewa¿egipskiœwiatopogl¹dreligijny
przedstawiaponiek¹d

background image

przedstawiaponiek¹d

powtórzenieczasówlemuryjskich,towtajemniczonyegipskiwznosz¹cswój
wzrokkubogom,np.ku

OzyrysowiiIzydzie,widzia³ichwkszta³tachpodobnychdozwierzêcych.
Wy¿szychbogówwidzia³zg³ow¹

podobn¹dozwierzêcej.Dlategoby³ozupe³nies³usznezestanowiska
ezoterycznego,¿etakiepostacie

przedstawianozgodnieztym,cowidzieliwtajemniczeni,zg³ow¹krogulcaalbo
barana.Bogowie

przedstawianibylitak,jakchodzilipoZiemi,przedstawianibyliwpostacijak¹
mieli,kiedyczynnibylina

Ziemi.Zewnêtrznewizerunkiwykonanewed³ugtego,cowidzia³
wtajemniczony,odtwarza³ytobardzo

wiernie.Teró¿neboskiejestestwazmienia³ysiê.Inaczejprzedstawia³ysiêich
postaciewLemurii,inaczej

naAtlantydzie.Jestestwazmienia³ysiêwowychczasachznacznieszybciejni¿
dzisiaj.By³ytowtedy

jeszczepostaciepe³neducha.Agdypatrzysiênaniesiêgaj¹c

background image

121

Tutajzaczynasiêrozumieæto,cootrzymaliœmyjakoimpulsprzezpojawienie
siêChrystusanaZiemi.W

dawnychwtajemniczeniachcia³oastralnemia³otylkowtedysi³êoddzia³ywania
nacia³oeteryczne,gdy

cia³oeterycznewyprowadzonezosta³ozcia³afizycznego.Dzia³osiêtakdlatego,
¿ewowychczasach

cia³oeteryczne,zwi¹zanezcia³emfizycznym,stawa³obyzbytsilnyopór,ato,co
wytworzy³osiêwciele

astralnym,niemog³obysiêwnimodcisn¹æ.Dlategote¿wdawnych
wtajemniczeniachcz³owiek

przechodz¹cyinicjacjêwprowadzanyby³przezokrestrzechipó³dniwstan
podobnydoœmierci,kiedy

cia³oeteryczneopuszcza³ocia³ofizycznei³¹czy³osiêzcia³emastralnym.Cia³o
astralneodciska³owtedy

wcieleeterycznymto,cozosta³omuwszczepioneprzezæwiczenia.Kiedy
nastêpniehierofantazbudzi³

ucznia,któryprzechodzi³wtajemniczenie,wtedyuczeñtenby³cz³owiekiem
oœwieconym,wtedywiedzia³,

codziejesiêwduchowymœwiecie,poniewa¿wczasieowychtrzechipó³dni
przeby³dziwn¹drogê.

Prowadzonyby³poprzezkrainêœwiataduchowegoiwidzia³,cosiêtamdzieje;
wew³asnymdoœwiadczeniu

prze¿y³to,czegoinniludziedowiedzieæsiêmog¹tylkoprzezobjawienie.W
takisposóbten,ktozosta³

background image

wtajemniczony,móg³napodstawiew³asnychprze¿yæmówiæojestestwach,
któreznajduj¹siêwœwiecie

duchowympozaplanemfizycznym.^Wtensposóbprzekazywanoludziom
wiedzêotym,coprze¿ywa³

cz³owiekwœwiecieduchowym,kiedyniezst¹pi³jeszczetakg³êbokonaplan
fizyczny.Ten,ktoprzechodzi³

wtajemniczenie,poznawa³prawdziw¹postaæPzyrysa,IzydyiHorusa.Kiedyw
tensposóbszed³przez

œwiatduchowy,”’widzia³to,coby³omitemimóg³saminnymludziommówiæ
otychsprawachpodaj¹cjew

formiemitówipodañ.Widzia³ontowszystko:widzia³jakukszta³towa³ysiê
dzia³aniaOzyrysa,gdyKsiê¿yc

oddzieli³siêodZiemi;widzia³wy³onieniesiêHorusazIzydyiOzyrysa;widzia³
czterytypyludzkie,typ

Byka,Lwa,Or³aiw³aœciwytypCz³owieka;widzia³te¿losycz³owieka
pomiêdzyœmierci¹anowymi

narodzinami.Sfinksjawi³siêprzednimjakorzeczywistapostaæ,prze¿ywa³goi
móg³powiedzieæ:

„Widzia³emSfinksa,widzia³emcz³owieka,którymia³postaæpodobn¹do
zwierzêcej,ajegocia³o

eteryczne,podobnedocz³owieka,wyrasta³oztejpostacipodobnejdo
zwierzêcia”.Sfinksby³dla

wtajemniczonegorzeczywistymprze¿yciem.S³ysza³te¿pytanieSfinksawrazz
tajemnic¹,jakasiêwtym

pytaniukryje.Widzia³,jakprzygotowujesiêpowstaniecia³aludzkiegoze
zwierzê-

background image

120

gdycz³owiekpostêpowa³dalejwewolucji.Wzwierzêtachwidzimyzatrzymane
wpostêpiestopnieewolucji

ludzkoœci,oilestopnietesta³ysiêfizycznymi.Wduchowoœcirozegra³osiê
coœzupe³nieinnego.To,czym

cz³owiekjestduchowo,niemanicdoczynieniazjegofizycznymiprzodkami;
maznimidoczynienia

jedyniefizycznoœæ.Cz³owiekniepochodziodzwierz¹t;postaciezwierzêces¹
natomiastpostaciami

zatrzymanymiwrozwoju,podczasgdyucz³owiekapostaæprzeobrazi³asiê
osi¹gaj¹cpewienwy¿szy

stopieñ.Zwierzêtas¹popad³ymiwdekadencjêdawnymifizycznymipostaciami
ludzkimi.

Inaczejprzedstawiasiêsprawawinnejdziedzinieewolucji.Zatrzyma³ysiêw
rozwojunie,tylkofizyczne

postaciezwierz¹t,alezatrzyma³ysiêrównie¿za³o¿eniaeterycznejiastralnej
postaci.Takjaklew,kiedy

siêodszczepi³,mia³innywygl¹dni¿lewdzisiejszy,takte¿iduchowo-duszne
postacie,którezatrzyma³y

siênapewnymstopniurozwoju,degeneruj¹siêzbiegiemczasu.Jesttoprawo
duchowegoœwiata,¿eto,

cozatrzymujesiênapewnymstopniuduchaalboduszy,popadacorazbardziej
wdekadencjê.

Powiedzmy,¿eSfinkszatrzymuj¹csiênapewnymstopniurozwoju,ulega
nastêpniedegeneracjii

background image

otrzymujepostaæ,któraprzedstawiajakbykarykaturêpierwotnejpostaci.Wtaki
te¿sposóbSfinks

zachowa³siêa¿ponaszeczasynaplanieastralnym.Cz³owieka,któryprzez
wtajemniczenie,wzglêdniew

innyregularnysposóbwznosisiêdowy¿szychœwiatów,ma³ointeresuj¹te
zdegenerowanepostacie,

któres¹zgraj¹istotduchowychznajduj¹cychsiêwupadku.Przedtymijednak,
którzyrozporz¹dzaj¹

ni¿szymdaremjasnowidzeniaiwwyj¹tkowychwypadkachprzenikaj¹wœwiat
astralny,jawi¹siêtego

rodzajuzdegenerowanepostacie.

Edypwidzia³prawdziw¹postaæSfinksa,aleinnapostaæSfinksa,któranie
umar³adodniadzisiejszego,

mo¿esiêczasempojawiæprzedjakimœcz³owiekiem.Kiedyludziezobszarów
wiejskich,którzypozostaliw

tylenapewnymstopniurozwoju,odpoczywaj¹wlecie,wporzepo³udniowej
podczasskwarus³onecznego

napoluizasypiaj¹,ikiedywyst¹piunichcoœ,como¿nabyokreœliæjako
ukrytyudars³oneczny,kiedy

przeztakiedzia³anienacia³ofizyczneod³¹czasiêcia³oastralneieteryczneod
pewnejczêœcicia³a

fizycznego,wtedyludzietacyprzeniesienizostaj¹naplanastralnyiwidz¹tego
zdegenerowanego

potomkaSfinksa.Zjawiskotobywaró¿nieokreœlane.Wniektórychokolicach
nosionenazwêPo³udnicy;

niektórzyludzie

background image

123

wzrokiemwstecz,towidzisiêjewtrzechcia³ach,aleprzeœwietlonei
przepojonepromieniamieterycznego

iastralnegoœwiat³a;zosta³otodok³adnieprzedstawionewobrazach.£atwojest
ludziomdzisiajœmiaæsiê

ztychodtworzonychpostaci,boniewiedz¹,jakrealistycznieby³yodtworzone.

By³ajednapostaæ,któraodda³aszczególneus³ugiwczasierozwojuludzkiego,
kiedyprzezkosmiczno-telurycznemocewszczepionyzosta³cz³owiekowirozum
zdolnydokombinowania.Fizycznymózgzosta³

wówczastakprzygotowany,¿ecz³owiekmóg³póŸniejrozwin¹æinteligencjê.
Zdolnoœætazosta³a

cz³owiekowiwszczepiona,cozaliczonezosta³odoczynówBoga.Wi¹¿esiêtoz
wcz³onowaniem

cz³owiekowiinteligencji.Kiedydzisiajobserwujemycz³owieka,którymasilnie
rozwiniêt¹zdolnoœæ

s¹dzeniaikombinowania,gdyobserwujemygodzisiajodwo³uj¹csiêdo
jasnowidzenia,towidzimysilny

wyraz,silneodbicietejzdolnoœciwzielonychb³yskach,wzielonychblaskachi
lœnieniachcia³aastralnego,

astralnejaury.Zdolnoœækombinowaniaprzejawiasiêwzielonychb³yskach
wystêpuj¹cychwœródinnych

b³ysków,zw³aszczautych,którzymaj¹silniezaostrzon¹zdolnoœæ
matematycznegorozumowania.Dawni

wtajemniczeniegipscywidzieliBoga,którywszczepi³ludziomzdolnoœæ
inteligentnegomyœlenia,a

background image

odtwarzaj¹cjegopostaæmalowalij¹zielon¹farb¹,poniewa¿widzielijego
œwietlist¹postaæastraln¹i

eteryczn¹wzielonychblaskach.Takajestjeszczedzisiajbarwablaskówwaurze
cz³owieka,który

poruszasiêwobszarzeinteligencji.Mo¿nabyznaleŸæwieletakich
przyk³adów,gdybyludziechcieli

naprawdêstudiowaæcudownyrealizmegipskichpo-•-staciboskich.Idlatego,
¿ewizerunkipostaci

boskichs¹takrealistyczne,aniedowolne,maj¹onewsobiemocczarodziejsk¹,a
ktoumia³bypatrzeæ

g³êbiej,tenzobaczy³by,¿ewbarwachtychdawnychpostacitkwi¹wielkie
tajemnice.Mo¿natug³êboko

siêgn¹æwzrokiemwmechanizmyrozwojuludzkoœci.

Widzimy,¿ewpostaciSfinksautrwalonezosta³oto,cowidzieliludzie
jasnowidz¹cy.Wprawdzienie

zosta³otooddanefotograficznie,alerealistycznie.Trzebajednakpamiêtaæo
tym,¿epostacietakieci¹gle

siêprzeobra¿aj¹.PostaæSfinksaodtwarzawobraziepostaædawniejszego
cz³owiek.Swoj¹dzisiejsz¹

postaæukszta³towa³sobiecz³owieksam.Wiemy,¿enaskutekewolucji
odszczepionezosta³yró¿ne

postaciezwierzêce.Czymwiêcjestwogólepostaæzwierzêca.Jesttopostaæ,
którasiêzatrzyma³a,

podczas

background image

122

SZl

‘{EiBMzodaiupju/(jsuinjsojdodSBZOMOMoj‘BiuBSBiuopaiuafnpOModt
uiiu

MSfBJSOZ(BlSlZpOD‘SODOSfoMO(EIUIB5[pfe{OZOpXp9
•9MIOSBfM3IUO§9IU

Ejpo{Xqoo‘oSajpooSaoeiuojip‘Xj>[uXjsuiauj3jqns{BpEisod^SIMOJZO
oiupazjdoj‘qoXMiosB{M3iu

Xzoazjopn>[unsojsM{BimapjBf‘Xj}{uXjsuiuoIIOBJJ‘A\X{dM
X{EMXqopz3jBMjsajsaffapjBfM

‘azagim>[Bup3ffauiBSfaj^‘ZJJBUM3ZpoUBUojBjBizp3JO}>(‘opBU
fBisizpziuniudojsuiXzszXyv\

OZnpM{BM08B3J3Z‘XUBMOZIUB§JOZ5(BJUO{Xq‘B5J3IMOJZOEU
MX{dM

>(|Xqopz3MOEMjsajsafifonjoMaui3iS3iqzUIIUEZ‘BuzjjSu/wazEMEjds

Z3IUMOJaiOSIMAzOOOJJS3fOJ‘n>[pB{OZMEIU3ZJnqBZ3fn{OM^AV
00‘SOO

9UZJJ3UM9MauMsdisz^EjE!Buzjj5uM3MBqojoqozoSaujodsMDIUoj
EUJ3iu

OJ‘^UBq09f3Zjd3IUEJSOZ5|9IMO|ZOSI>(Bf9Z‘AzJBpZ5lS^p3I>J-
EIU3Z091B5JO

9uzjj5uM9zt3UZJJ9UM3M/(qojoqoDEiuzojpoXz9|BUa¿‘pijsaj^podZEJ
azozssfnjSzsnj^

‘psouzoTzpaizpzazjdaisisouazadXqoaoqoBpBSBziUISJBZ
‘fepsouzoizpaizpz5isEZEIMauzo/dajai

background image

‘fepsouzoizpaizpz5isEZEIMauzo/dajai

auza^zijB^BIDijEupafZEMSIUOJ

-3UEZB>[OdnjAjEJSOZ3JOJ5J‘lUIEU^ZOAzjdZJS3J”EUBZBt/WZ
BqOJOq3‘BqOJ

-oqon>[9iA\o{zoMBJBJSOZBuoidazozsBZqosodspjBfM*o5iM/fruizpiM.

•ui/(uuiSUI^ZDjsafuioqojoqoaiuBSajnJEZJOIMZn‘.B5j3iMO{zoqojoqo
BuAzoAzjdEMoqonpjsafB5px

‘^qojooo‘oSajuiazojpod§isOJBJSauzoAzijO^EIOEUoSauiBJjsBE{BID

‘BIU3ZpB{qIDSOMIfZOUIIIlpESOElU3IUj5uiZ9IS9J5JEZMO{EJSMOd
OOOJUl/(uZO/tl3J33J3IOM

O{BfO/wAM3DJEJ31UE{EIZQ‘lUZBfSIOtlZDOd‘B>J3IMO{ZO
OSOUIBSBUOZSZ^MpOdOJJS9f

‘B>[31MO{ZOnO{ld

SEZOMOMoo‘oj5isXqo{iMBfqoatuuii>[zpninio/(zMoj‘psou|B{Bizp

XMX{SoiU31UBMJS3JS3f3MOqOnp9MOAqXpQ‘3UZO/(ZIJ

OJEIOBUi9uzoyti3j3opjioBUBfnM^jBizpposujEJisBo{EioZ3zjdod
Aqonp

SUOIUZOdBZ3MOoSaj03qOMB‘3IZp§ZSMSlSIZpOqOZOJOigujBJJSB
B{BIOOSOU

-IB{EIZQ‘9UZOXZIJO{BIOBUfajBp9fISOUOZjdOJE‘3UZOAJ3J9
O{EIOBU9UIBJJSB

OJBIOzazjd9uoiS3iu9zadafejsozojaniBjBizpo§9i>jsiu3izB>[3iMO{zo
n^pBd

-XzadyVVoSauiBJjSEBJBIOopo>[[XjjjBupaf5isBzoiuEjgoatu‘aujBJjsB
OI_BIOBU9fnMX|Eizppooo

background image

‘ox‘{ppM5isaioSiujoooSaffyBMopowods9JOj>[‘105

-OMIOSBJMauMsdX{BJSOZauoidazozsMaujBJjsBO{BIOoSaf/wa¿
‘UGJJSqooMp

ZOUBA\X{BIZppOB5J91MOJZOBU3Z‘OJ5§BMnpodOBJqUI9JBZ
XuiTSnp^

•uiauizioSailureiosoujdiureu‘lurejjjuAjsuiauozoJBqoO(BJSOZ

3UJEJJSBOJBI3‘{OpM9fOJEgEtOSOO‘gOOnU13U|BJJSBH³ETO
X{ld3ZOZSAVOJ

mówi¹,¿espotkaliPo³udnicê.Istniejeonawszêdzie,wró¿nychokolicach,inosi
ró¿nenazwy;jest

potomkiemdawnegoSfinksa.ItakjakdawnySfinksstawia³pytanialudziom,
którzygoprze¿ywali,takte¿

iPoludnicastawiapytania.Ludzieopowiadaj¹,¿ezjawi³asiêprzednimi
Po³udnicaistawia³aniekoñcz¹ce

siêpytania.Tak¿eitaplagapytañjestzdegenerowan¹spuœcizn¹dawnego
Sfinksa.Wszystkoto

wskazujenam,jakdokonujesiêewolucjatak¿eipozaœwiatemfizycznym,jak
ca³egrupyduchowychistot

dochodz¹doupadkuiwkoñcus¹tylkocieniamitego,czymby³ypierwotnie.
Widzimytuznowuzarystego

rodzajupowi¹zañwramachewolucji.Wskaza³emnatesprawy,abypokazaæjak
ró¿norodnezjawiska

wystêpuj¹wewolucji.

Abyjednakwszystkozrozumieæwsposóbw³aœciwy,musimypamiêtaæ,¿e
cz³owiekzczasemdo³¹czy³

jaŸñjakoczwartycz³ondotego,coprzyniós³zesob¹odpocz¹tkuZiemijako

background image

jaŸñjakoczwartycz³ondotego,coprzyniós³zesob¹odpocz¹tkuZiemijako
swojecia³ofizyczne,

eteryczneiastralne.Zwróci³emuwagê,¿ejaŸñprzepajacia³oastralne,wywiera
naniewp³ywisprawuje

w³adzê,jak¹poprzedniosprawowa³yjestestwaduchowe.WszczepieniejaŸni
cia³uastralnemujest

czynemwy¿szychjestestw.Gdybypotemsprawytoczy³ysiêdalejpomyœli
pewnychwysokichjestestw,to

dosz³obydoinnejewolucjini¿ta,jakamia³amiejsce.Pewnejestestwa
zatrzyma³ysiêjednakwówczasw

swoimrozwoju.Nieby³yonezdolnedotego,abywspó³pracowaæprzy
wszczepianiujaŸniwcia³oastralne.

Kiedycz³owiekprzyszed³naZiemiê,sk³ada³siêzcia³afizycznego,eterycznego
orazastralnegoiurabia³

tecia³adalej.Iotoprzezpewne

wznios³ejestestwa,wpierwszejliniiprzezte,którychmiejscemzamiesz-i,

kaniaby³oS³oñceiKsiê¿yc,przydzielonamuzosta³ajaŸñ.Jestestwate
wspólnieoddzia³ywa³yniejakona

jaŸñ.Istnia³yjednakpewneinnejestestwa,którepodczasrozwojusaturnowego,
s³onecznegoi

ksiê¿ycowegoniewznios³ysiêtakwysoko,bymócwspó³dzia³aæprzy
kszta³towaniujaŸni.Umia³yone

tylkoto,czegonauczy³ysiênaKsiê¿ycu.Musia³ywiêcograniczyæsiêdopracy
nadcia³emastralnym

cz³owieka,tak¿ecz³owiekowiwszczepionezosta³owcia³oastralnecoœ,conie
nale¿a³odojego

najszlachetniejszychw³aœciwoœci,coniepochodzi³oodwznios³ychwy¿szych
jestestw,leczod

background image

jestestw,leczod

zapóŸnionychjestestw,któreby³yintruzami.Gdybytejestestwauczyni³ytona
Ksiê¿ycu,by³obytoczymœ

najwy¿szym.Przeztojednak,¿euczyni³ytonaZiemijakojestestwa,które
pozosta³ywtyle,przez

background image

124

coœ,coprzeciwdzia³a³obytemu,czegocz³owieksamniemo¿edoprowadziædo
stanunormalnego.Trzeba

wprowadziæcoœ,cowzbudzi³obywnimdzia³alnoœæodporn¹,jakaby³a
czynnawnimwtedy,kiedysi³y

wchodzi³yweñjeszczeodzewn¹trziwychodzi³yzeñ.Mo¿eokazaæsiê,¿e
trzebawprowadziænp.si³y

jakiegoœmetalu.Tutajznajdujeswojeuzasadnieniefakt,¿estosujesiêmetale,
sokiroœlinneitp.¿ejako

œrodkileczniczestosujesiêcoœ,zczymcz³owiekby³poprzedniozwi¹zany.

Wczasach,wktórychegipscywtajemniczeniumielipatrzeæwstecznaca³y
przebiegrozwojuœwiata,

wiedzielionidok³adnie,¿eposzczególnymorganomcia³aludzkiego
odpowiadaj¹substancjezewnêtrzne;

wiedzielijakieroœliny,jakiemetalenale¿ydaæchoremu.Ikiedyœodzyskany
zostaniewdziedzinie

medycynyogromnyskarbezoterycznejm¹droœci,jak¹ludzkoœædawniej
posiada³a.Dzisiajnietylko,¿esiê

du¿opartaczynapolumedycyny,aledu¿orzeczyujmujesiêfa³szywienaskutek
tego,¿ewsposób

jednostronnyprzypisujesiêtemuczytamtemuszczególnesi³ylecznicze.
Prawdziwyezoterykniebêdzie

nigdyjednostronny.Jak¿eczêstozdarzasiê,¿etrzebaodrzuciæd¹¿enia
medycynydokompromisuz

wiedz¹duchow¹.Wiedzaduchowaniemo¿epopieraæ¿adnejjednostronnej

background image

wiedz¹duchow¹.Wiedzaduchowaniemo¿epopieraæ¿adnejjednostronnej
metody;d¹¿yonaraczejdo

wprowadzeniawszechstronnoœcibadañ.Jednostronnoœci¹jest,gdymówisiê:
Preczzewszystkimi

truciznami!-Ci,którzytakmówi¹,nieznaj¹prawdziwychsi³leczniczych.
Naturalnie,¿edzisiajnadu¿ywa

siêczêstotegorodzajuœrodków,poniewa¿ludziefachowinieorientuj¹siê
najczêœciejwca³okszta³cie

zwi¹zków.Apewnegorodzajutyraniamedycynywykluczawszystko,como¿e
wyjϾzezoterii.Gdybytak

niezwalczanonajstarszychdziedzinmedycyny,gdybytakniezwalczano
stosowaniametali,tomog³oby

dojϾdoreformy.Nowoczesneeksperymentowanieniedoprowadzido
niczego,coda³obysiênaprawdê

zestawiæzeœrodkamileczniczymiuznanymioddawna,któretylkolaickibrak
rozumumo¿etakostro

zwalczaæ,jaksiêtodzieje.W³aœniedawniegipscywtajemniczenibyliwielcy
wzakresietychtajemnic.

Umielioniuzyskaæwgl¹dwrzeczywistezwi¹zkirozwoju.Aje¿elidzisiaj
niektórzylekarzew

lekcewa¿¹cymtoniemówi¹oegipskiejwiedzyleczniczej,tow³aœniepotym
tonie³atwomo¿napoznaæ,¿e

niconiejniewiedz¹.Takwiêczaznaczyliœmypewnesprawy,któreoegipskim
wtajemniczeniunale¿y

wiedzieæ.

background image

127

abydosta³osiêtodo¿o³¹dka.Kiedyspogl¹damywstecz,dochodzimystopniowo
corazbardziejdo

czasów,wktórychistnia³subtelnyzwi¹zekpomiêdzycz³owiekiem,asi³ami
otoczenia.Cz³owiekreagowa³

natesi³ywsposóbsubtelny,potemjednakzatraca³corazbardziejpewnoœæ
reakcjiiistawa³siêcoraz

mniejzdolnydoodrzucaniatego,comunies³u¿y.

Wszystkotowi¹¿esiêjeszczezczymœinnym.Imbardziejsiêcz³owiek
„uwewnêtrznia³”,towœwiecie

zewnêtrznymtak¿ecoœsiêdzia³o;nazewn¹trzpowsta³omianowicieto,co
znamyjakotrzyinnekrólestwa

przyrody.Tetrzykrólestwa,którenasotaczaj¹,powsta³ydopierostopniowo.
Najpierwistnia³tylko

cz³owiek.Potemdo³¹czy³osiêkrólestwozwierzêce,nastêpniekrólestwo
roœlinneidopieronakoñcu

królestwomineralne.Gdybyœmyspojrzeliwstecznapierwotn¹Ziemiê,kiedy
S³oñceby³ojeszczezni¹

po³¹czone,tozobaczylibyœmycz³owieka,wktóregowchodz¹izktórego
wychodz¹wszystkiesubstancje

œwiatafizycznego.Cz³owiek¿y³wtedyjeszczena³oniebogów.Wtedyznosi³
cz³owiek-je¿elimo¿nasiê

takwyraziæ-wszystko.Potemmusia³pozostawiaænazewn¹trzsiebieto,co
wytworzy³osiêjakokrólestwo

zwierzêce.Gdybywzi¹³towsiebie,niemóg³bysiêrozwin¹æwy¿ej.Musia³

background image

zwierzêce.Gdybywzi¹³towsiebie,niemóg³bysiêrozwin¹æwy¿ej.Musia³
wydzieliækrólestwozwierzêce,

apotemrównie¿iroœlinne.Wtym,coznajdujesiênazewn¹trz,wzwierzêtachi
wroœlinach,mamydo

czynieniazniczyminnym,jakztemperamentami,namiêtnoœciami,zpewnymi
w³aœciwoœciami,które

ludziemusieliwydaliæ.Agdycz³owiekwytworzy³swojekoœci,musia³
wydaliæœwiatmineralny.Popewnym

czasie,patrz¹cnato,cogootacza³o,móg³powiedzieæ:„Kiedyœmog³emwas
znieœæ,kiedyœwchodziliœcie

wemnieiwychodziliœciezemniejakpowietrze.Kiedy¿y³emjeszczew
wodnejZiemi,wtedymog³emwas

znieœæ;przepracowywa³emwas.Terazjesteœcienazewn¹trz,niemogêwasju¿
terazznieœæ,niemogê

wasprzepracowaæ.”Kiedycz³owiekazamknê³awsobieskóra,kiedysta³siê
istot¹oddzieln¹,wtedy

widzia³wokó³siebieinnekrólestwa;widzia³jewtakimstopniu,wjakimsiê
ca³ytenprocesdokonywa³.

Przypuœæmy,¿ejestestwateniedzia³a³ybynacz³owieka.Wówczasnieby³oby
te¿czegoœinnego.Jak

d³ugocz³owiekjestzdrowy,takd³ugostoiwnormalnymstosunkudoœwiata
zewnêtrznego.Alegdyw

swoimwnêtrzumasi³ydzia³aj¹cenieprawid³owo,tomusz¹onebyæusuniête
przeztesi³y,którecz³owiek

posiada.Je¿elizaœsi³ytes¹zbyts³abe,trzebawprowadziæ

background image

126

Wiecieotym,¿ezewnêtrznym,fizycznymwyrazemjaŸnijestkrew.Fizycznym
wyrazemjaŸnijestto,co

czynnejestfizyczniewsi³achkrwi.Zbiegiemewolucjiwytworzy³asiêzbyt
du¿amiaraegoizmu,toznaczy,

¿ejaŸniowoœæzbytsilnieodcisnê³asiêwekrwi.Atennadmiaregoizmumusi
zostaæzludzkoœciwydalony,

je¿elidanajejmabyæduchowoœæ.NaGolgociezosta³danyimpulsdotego
wydaleniaegoizmu.Iwtej

samejchwiliwktórejp³ynê³anaGolgociekrewZbawiciela,wtejsamejchwili
dokonywa³ysiêinneprocesy

wœwiecieduchowym.Wœwieciematerialnymsp³ywa³akrewZbawiciela,aw
œwiatduchowyprzechodzi³o

to,costanowi³onadmiaregoizmu.Tennadmiaregoizmumusia³znikn¹æze
œwiata,aimpulsdotegodany

zosta³naGolgocie.Do³¹czasiêtutasprawa,¿ewdzisiejsz¹ludzkoœæprzenika
wmiejsceegoizmu

ogólna,wszechludzkami³oœæ.

Czymjednakby³oto,codokona³osiênaGolgocie?Czymby³ataœmieræ,
trwaj¹catrzyipó³dnianaplanie

fizycznym?Naplanfizycznywniesionezosta³oto,cowduchowymrozwoju
prze¿ywa³tak¿eten,kto

przechodzi³wtajemniczenie;przezprzeci¹gtrzechipó³dniby³oncz³owiekiem
umar³ym.Ktoprzeszed³

przeztêsymboliczn¹œmieræ,tenmóg³powiedzieæludzkoœci:„Istnieje

background image

przeztêsymboliczn¹œmieræ,tenmóg³powiedzieæludzkoœci:„Istnieje
przezwyciê¿enieœmierci,istniejew

œwiecieto,cojestwieczne.”Œmieræby³aprzezwtajemniczonych
przezwyciê¿onaiodczuwalionisiebie

jakotych,którzyprzezwyciê¿aj¹œmieræ.Golgotaoznacza,¿eto,coczêsto
rozgrywa³osiêwmisteriach

dawnychczasów,sta³osiêrazfaktemhistorycznym,amianowicie
przezwyciê¿enieœmierciprzezducha.

Golgotaoznacza,¿eterazzosta³otowniesionewœwiatnaplanfizyczny.Gdy
pozwolimytemudzia³aæna

nasz¹duszê,toodczujemy,codokona³osiêjakoMisteriumGolgoty,odczujemy
tojakoobrazdawnego

wtajemniczenia.Odczujemy,¿etenjedynywswoimrodzajufaktwniesiony
zosta³wœwiatwsposób

historyczny.

Ajakie¿by³ytegonastêpstwa?Có¿móg³daæwtajemniczony?Móg³onna
podstawieswoichprze¿yæ

mówiæludziom:„Wiem,¿eistniejeœwiatduchowy,¿ewœwiecieduchowym
mo¿na¿yæ.¯y³emwnimprzez

trzyipó³dniaiprzynoszêwamstamt¹dwieœci.Przynoszêwamdaryœwiata
duchowego”.Alewdrug¹

stronê,zmar³ymniemóg³nicanalogicznegozanieœæcz³owiekprzechodz¹cy
wtajemniczeniei¿yj¹cyw

œwieciefizycznym.Zmar³ym,którzyprzebywaj¹potamtejstronie,móg³on
tylkopowiedzieæ:„Wszystko,

codziejesiênaplaniefizycznym,jesttegorodzaju,¿e

background image

129

Takierzeczyprzechodzi³ydoœwiadomoœciludowej.Aterazmusimyzdaæ
sobiesprawêztego,¿etesame

dusze,któredzisiajs¹wnaszychcia³ach,zainkarnowaneby³yrównie¿wowych
dawnychczasach.

Pomyœlmy,¿etesameduszewidzia³ywszystkietewizerunki,jakierobili
wtajemniczeniprzedstawiaj¹cto,

cowidzielidziêkiwgl¹dowiwœwiatduchowy.Wiemy,¿eto,coduszabierzew
siebieprzechodz¹cz

inkarnacjidoinkarnacji,przynosiznowujakieœowoce.Chocia¿dzisiaj
cz³owiekniemo¿esobietego

przypomnieæ,tojednakto,codzisiaj¿yjewduszy,¿yjewniejdlatego,¿e
zosta³owni¹dawniejw³o¿one.

Duszazosta³aukszta³towanaztejiztamtejstronyfizycznego¿ycia.Kiedyby³a
pomiêdzynarodzinamia

œmierci¹,kiedyby³apomiêdzyœmierci¹anowyminarodzinami,dzia³a³ynani¹
egipskiewyobra¿eniaiz

nichpowstawa³ydzisiejszewyobra¿enia.Ztychegipskichwyobra¿eñrozwijaj¹
siêdzisiajpewne

wyobra¿enia.To,cookreœlamyjakodarwinizm,nierozwinê³osiêzprzyczyn
zewnêtrznych.Czynnes¹tu

tesamedusze,którympokazywanowEgipcieobrazyprzodkówcz³owieka.
Wszystkietepogl¹dyzbudzi³y

siênanowo,tylko¿ecz³owiekzszed³jeszczeg³êbiejwœwiatmaterialny.
Przypominaonsobie,¿emu

background image

powiedziano:nasiprzodkowiebylipostaciamizwierzêcymi,aleniepamiêta,¿e
bylibogami.Tojest

psychologicznaprzyczyna,którasprawi³a,¿ewynurzy³siêdarwinizm.Postacie
bogówzosta³yujête

materialistycznie.Itakotoistniejeintymnyzwi¹zekpomiêdzydawnyma
nowym,pomiêdzytrzecima

pi¹tymokresemkulturowym.

Jednaklosnaszychczasówniewyczerpujesiêjedyniewtym,¿ecz³owiekwidzi
wsposóbmaterialnyto,

cowczeœniejwidzia³wsposóbduchowy.Takiby³bynaszlos,gdybyw
miêdzyczasieniezadzia³a³w

rozwojuludzkoœciimpulsChrystusa.Aimpulstenmia³znaczenienietylkodla
¿ycianaplaniefizycznym.

Dzisiajpostaramysiêpostawiæprzednasz¹dusz¹zagadnienie,jakieznaczenie
mia³oto,codokona³osiê

wPalestynie,dladrugiejstrony¿ycia,gdzieznajdowa³ysiêrównie¿dusze
dawnychEgipcjanpoœmierci.

Tutaj,naplaniefizycznym,sta³osiêto,cozosta³oju¿omówione;tetrzylata
dzia³alnoœciChrystusa,

GolgotaichrzestwJordaniemia³yjednakznaczeniezarównodladusz,które
by³yzainkarnowanena

Ziemi,jakrównie¿dladuszznajduj¹cychsiêwstanie,wjakimznajduj¹siê
duszepomiêdzyœmierci¹a

nowyminarodzinami.

background image

128

XII

Abynaszezadaniewype³niæwzamierzonymprzeznaszakresie,wypada
studiowaæcharakternaszych

czasówwtakisamsposób,wjakistudiowaliœmycharakterczterechubieg³ych
okresówpoatlantyckicha¿

dopojawieniasiêchrzeœcijañstwa.Widzieliœmy,jakpokatastrofieatlantyckiej
rozwin¹³siêokres

praindyjski,praperski,egipsko-chaldejski.Charakteryzuj¹cczwartyokres,
grecko-³aciñski,wskazaliœmy,

¿epodpewnymwzglêdemcz³owiek„wpracowywa³”siêwplanfizycznyi
osi¹gnê³otowówczasswójpunkt

najg³êbszy.Je¿elizapytamy,dlaczegoteczasy,któreokreœlamyjakostan
najg³êbszegozanurzeniasiê

ludzkoœciwmateriê,s¹zdrugiejstronytakpoci¹gaj¹ce,taksympatycznedla
dzisiejszegocz³owieka,to

mo¿emyodpowiedzieæ,¿etenstannajg³êbszegozanurzeniasiêwmateriêsta³
siêpunktemwyjœciadla

wieludonios³ychwydarzeñdzisiejszegookresukulturowego.Mówiliœmyo
tym,¿ewsztucegreckiej

zawartyzosta³jakbyzwi¹zekma³¿eñskipomiêdzyduchemamateri¹.
Mówiliœmyotym,¿eœwi¹tynia

greckaby³abudowl¹,wktórejmóg³mieszkaæBóg,acz³owiekmóg³sobie
powiedzieæ:doprowadzi³em

materiêtakdaleko,¿ejestonadlamniewyrazemducha,¿ewka¿dejjejczêœci

background image

materiêtakdaleko,¿ejestonadlamniewyrazemducha,¿ewka¿dejjejczêœci
mogêcoœztegoducha

wyczuæ.Odnosisiêtodowszystkichgreckichdzie³sztuki,dowszystkiego,co
mamydopowiedzeniao

¿yciugreckim.Atenœwiattworówsztuki,wktórywszczepionyzosta³duch,
uczyni³materiêtak

nies³ychaniepoci¹gaj¹c¹,¿eunas,wœrodkowejEuropie,wielkiWolfgang
Goethestara³siêwtragedii

HelenywFauœcieprzedstawiæswojew³asnezjednoczeniesiêztymokresem
kulturowym.

Có¿bysiêsta³o,gdybykulturawdalszymci¹gusz³awtymsamymkierunku?
Mo¿emytosobie

uzmys³owiæprzypomocyprostegoszkicu.Wgrecko—³aciñskimokresie
kulturowymzst¹pi³cz³owiek

najg³êbiej,alewtakisposób,¿ew¿adnymkawa³kumateriiniezatraci³ducha.
Wewszystkichdzie³ach

stworzonychwtymczasieduchwcielonyby³wmateriê.Gdypatrzymynajak¹œ
greck¹rzeŸbê

przedstawiaj¹c¹Boga,tozawszewidzimy,¿egeniuszgreckiodcisn¹³
duchowoœæwzewnêtrznym

materiale.Grekopanowa³materiêniegubi¹cprzytymducha.Dalszajednak
drogakulturywnormalnych

warunkachdoprowadzi³abydotego,¿eludziezeszliby

background image

131

cz³owiekpowinienbyæztegowyzwolony”.Taksta³ysprawy,gdydawni
wtajemniczeniobcowaliwœwiecie

duchowymzezmar³ymi,którychmoglitylkopouczaæ:„¯yciejestcierpieniem,
jedynymwybawieniemjest

wyzwoleniesiêzniego”.

Takuczy³jeszczeBudda.Takpoucza³¿ywych,takpoucza³umar³ych
wtajemniczony.AleprzezGolgotê

œmieræzosta³aprzezwyciê¿onawœwieciefizycznymitomaswojeznaczenie
dlazmar³ych,którzy

przebywaj¹wœwiecieduchowym.Ci,którzywsojewnêtrzeprzyjm¹Chrystusa,
rozœwietlaj¹znowu

podobnedocienia¿yciewdewahanie.Imwiêcejcz³owiektuprze¿yje
Chrystusa,tymjaœniejstajesiêtam,

wœwiecieduchowym.Kiedykrewp³ynê³azranZbawiciela-ajestto
misteriumchrzeœcijañstwa-Duch

Chrystusowyzst¹pi³doumar³ych.Jesttojednoznajg³êszychmisteriunt
ludzkoœci.Chrystuszst¹pi³do

umar³ychipowiedzia³im:„Potamtejstroniesta³osiêcoœ,oczymnietrzeba
ju¿mówiæ,¿eto,cosiêtam

dzieje,niematakiegoznaczeniajakto,codziejesiêpotejstronie,tutaj.To,co
cz³owiekprzynosizesob¹

dokrólestwaduchowegowoparciuoGolgotê,jestdarem,którymo¿nazesob¹
przynieœæzeœwiata

fizycznegodoœwiataduchowego”.Otojestwieœæ,jak¹Chrystusprzyniós³

background image

fizycznegodoœwiataduchowego”.Otojestwieœæ,jak¹Chrystusprzyniós³
zmar³ymwczasieowychtrzech

ipó³dni.Chrystuszst¹pi³doumar³ych,abyichwybawiæ.

Wdawnymwtajemniczeniumo¿naby³omówiæ:Owoceduchowoœcizbieramy
wfizycznoœci!Teraz

dokona³siêfaktwœwieciefizycznym,któryoddzia³ywa³iprzynosi³owocew
œwiecieduchowym.Imo¿na

powiedzieæ:Nienadarmocz³owiekzszed³wdó³,naplanfizyczny.Zszed³on
naplanfizyczny,abytu,w

œwieciefizycznym,zbieraæmo¿naby³oowocedlaœwiataduchowego.

To,¿emo¿nazbieraæowoce,dokona³osiêprzezChrystusa,któryby³u¿ywych
iuumar³ychida³impuls

takintensywny,takpotê¿ny,¿eimpulstenwstrz¹sn¹³ca³ymœwiatem.

background image

130

widzimyniewielkieopanowanieœrodkówpracynaplaniefizycznym,natomiast
olbrzymiesi³yw

odniesieniudoœwiataduchowego.

Corazg³êbiejzstêpujecz³owiekwmateriê,corazwiêcejsi³duchowychzu¿ywa
naopanowanieplanu

fizycznego.Czy¿sprawanieprzedstawiasiêdopewnegostopniatak,i¿mo¿na
powiedzieæ,¿educh

ludzkistajesiêniewolnikiemfizycznegoplanu.Wpewiensposóbzstêpujeon
jeszczeni¿ej,poni¿ejplanu

fizycznego.Je¿elidzisiejszycz³owiekzu¿y³olbrzymiesi³yduchowe,aby
wytworzyæstatekparowy,kolej

¿elazn¹,telefon,todoczegó¿potrzebujeontychrzeczy?Jaki¿bezmiarducha
odci¹gniêtyzosta³przezto

od¿yciadlawy¿szychœwiatów!Alebadaczwiedzyduchowejzgadzasiêw
pe³niztymstanemrzeczy,nie

odnosisiêdonaszychczasówkrytycznie,poniewa¿wie,¿eopanowanieplanu
fizycznegoby³okonieczne.

Tymniemniejprawd¹jest,¿educhzanurzy³siêwœwiatfizyczny.Czy¿dla
duchamatojakieœszczególne

znaczenie.Czymuczegoœprzybywa,je¿elicz³owiekzamiastw³asnorêcznie
rozcieraæziarnakamieniem

po³¹czysiêdzisiajtelefoniczniezHamburgiemizamówito,czegomupotrzeba,
abymog³obyæto

przetrasportowaneparowcemzAmeryki?Jakolbrzymi¹si³êduchow¹trzeba

background image

przetrasportowaneparowcemzAmeryki?Jakolbrzymi¹si³êduchow¹trzeba
by³ozu¿yæ,abymog³o

dzisiajistnieæpo³¹czenieokrêtowezAmeryk¹izwielomainnymdalekimi
krajami!Czytworz¹cpo³¹czenie

pomiêdzywszystkimiczêœciamiœwiataniesta³osiêtotylkodlazaspokojenia
naszego¿yciamaterialnego,

czybezmiarduchaniezosta³u¿ytyjedyniedlanaszychpotrzebcielesnych?A¿e
wszystkojestwœwiecie

rozdzielone,cz³owiekowiniepozostajewiêcwielesi³yduchowejdowzniesienia
siêkuœwiatuduchowemu

pozatym,cozu¿y³dlaœwiatamaterialnego.Duchsta³siêniewolnikiemmaterii.
Je¿eliGrekwidzia³w

swoichdzie³achsztukiucieleœnienieducha,todzisiajduchzszed³g³êbokow
dó³;œwiadcz¹otymliczne

urz¹dzeniatechnicznenaszegoprzemys³u,któres³u¿¹tylkopotrzebom
materialnym.Aterazzapytajmy,

czyto,¿ecz³owiekzbytg³êbokozszed³wdó³,dokona³osiêca³kowicie?

Cz³owiekosi¹gn¹³bywprzysz³oœcinajwiêksze,najpotê¿niejszezdobyczena
planiefizycznym,gdybynie

zasz³oto,oczymmówiliœmywczoraj.Wnajg³êbszympunkcierozwoju
ludzkoœciwszczepionezosta³o

przezimpulsChrystusowycoœ,copchnê³oludzkoœækunowemuwznoszeniu
siê.Wkroczenieimpulsu

Chrystusowegowrozwójludzkoœcistanowiodt¹ddrug¹stronêkultury.Impuls
tenwskaza³drogêdo

przezwyciê¿eniamaterii

background image

133

poni¿ejtegopoziomu,zag³êbilibysiêwmateriêtak,¿educhsta³bysiêjej
niewolnikiem.

Wystarczyspojrzeæwsposóbnieuprzedzonywokó³siebie,abyzobaczyæ,¿ez
jednejstronyistotnietak

siêsta³o.Wyrazemtegozst¹pieniawdó³jestnaszmaterializm.Toprawda,¿e
cz³owieknigdynie

opanowa³materiitak,jakwnaszychczasach,aleopanowa³j¹jedyniedla
zaspokojeniapotrzebcielesnych.

Wystarczyzastanowiæsiênadtym,jakprymitywnymiœrodkamirozporz¹dzano
przybudowiepiramidi

porównaætozrozmachem,zewzlotemducha,jakirozwija³Egipcjanin,aby
przenikn¹ætajemnicebytu

wszechœwiata.Wystarczyzastanowiæsiênadtym,wjakg³êbokimsensie
wizerunkibogówby³ydla

Egipcjanodbiciem,obrazemtego,cowprzesz³oœcidzia³osiêwkosmosieina
Ziemi.Ten,ktowówczas

mia³wEgipciewgl¹dwœwiatduchowy,¿y³wtym,costa³osiêniewidzialnew
czasachatlantyckich,acow

epocelemuryjskiejby³ofaktem,którywrozwojuZiemimia³rzeczywiœcie
miejsce.Tenzaœ,ktonieby³

wtajemniczonym,ktonale¿a³doludu,móg³ca³ymswoimodczuciem,ca³¹swoj¹
dusz¹braæudzia³wtych

duchowychœwiatach.Prymitywneby³ynatomiastœrodki,przypomocyktórych
musianopracowaæ

background image

zewnêtrznienaplaniefizycznym.Porównajmytoznaszymiczasami.Wystarczy
czytaæpochwa³ypisane

przezludziwspó³czesnych,wktórychmowajestowielkichosi¹gniêciach
naszychczasów.Niechodzituo

krytykêzestronywiedzyduchowej.Przezopanowanieelementówmateriiosi¹ga
cz³owiekcorazwiêcej.

Alerozpatrzmytêsprawêzinnejstrony.

,t”Przypatrzmysiêowymodleg³ymczasom,kiedyludzieprostymkamieniem
rozcieraliziarnoZiemi,a

równoczeœniesiêgaliwzrokiemwniezmierzonewy¿ynyduchowego¿ycia.O
tychwy¿ynach,doktórych

siêganowzrokiem,wiêkszoœæludzkoœciniemadzisiaj¿adnegopojêcia;nie
ma¿adnegopojêciaotym,co

prze¿ywa³chaldejskiwtajemniczony,gdynaswójsposóbpatrzy³nagwiazdy,
zwierzêta,roœliny,na

minera³y,gdypoznawa³si³ylecznicze.Egipscymêdrcy-kap³anibyliludŸmi,do
którychdzisiejsilekarze

zgo³aniedoroœli.Dzisiejsiludzieniemog¹osi¹gn¹ætychwy¿yn¿ycia
duchowego.Dopierowiedza

duchowabêdziewstaniedaæpojêcieotym,cowidzielichaldejsko-egipscy
wtajemniczeni.To,codajena

przyk³addzisiejszet³umaczenienapisów,wktórychtkwi³yg³êbokiemisteria,
jesttylkokarykatur¹dawnego

ichznaczenia.Takwiêcwdawnychczasach

background image

132

Mogliœmywskazaænato,¿eteduszegrupowezachowa³ysiêwpostaciach
czterechzwierz¹t

apokaliptycznychCz³owiekrozwin¹³siêrównie¿ztakiegostopniaduszy
zbiorowej,alewtakisposób,¿e

stopniowowysubtelnia³swojecia³oidoszed³dorozwiniêciaindywidualnoœci.
Mo¿emytoœledziæ

historycznie.CzytamyGermaniêTacyta,gdzieopisanes¹stosunki,jakie
panowa³ywkrajach

germañskichwpierwszymwiekuerypoChrystusie.Stwierdzamytam,¿e
œwiadomoœæjednostkirozp³ywa

siêjeszczewznacznejmierzewœwiadomoœcigromadnej,¿epanujetamduch
plemienny;jakbardzo

jednostkaczu³asiêcz³onemplemieniawidzimynp.uCherusków.Tazbiorowa
œwiadomoœæistniejetam

jeszczewtaksilnymstopniu,¿eka¿dajednostkawykonujezemstêzaka¿d¹inn¹
jednostkêprzynale¿¹c¹

dodanejgrupy.Znajdujetowyrazwobyczaju,którydomagasiêzemstykrwi.A
zatemistnia³ytam

pewnegorodzajuprzejawyduszygrupowej.Przejawyduszyzbiorowej
zachowa³ysiêa¿dopóŸnych

czasówpoatlantyckich.WszystkotojestjednakjedyniepodŸwiêkiem.W
zasadzieœwiadomoœæzbiorowa

zanik³awostatnichczasachAtlantydy.Ato,comówiliœmyostatnio,odnosisiê
do„zapóŸnieñców”.W

background image

rzeczywistoœciludzienicju¿wtedyniewiedzielioduszyzbiorowej.Jednakw
czasachAtlantydycz³owiek

by³jejjeszczeœwiadomy.Wtedyniemówi³onjeszczeosobie,ja”.Potem
poczucieduszyzbiorowej

przenios³osiêwpewiensposóbnaszeregnastêpuj¹cychposobiepokoleñ.

Chocia¿mo¿etowydawaæsiêdziwne,niemniejsprawaprzedstawiasiê
rzeczywiœcietak,¿ew

dawniejszychczasachpamiêæmia³azupe³nieinneznaczenieiinn¹si³êni¿
dzisiaj.Czymjestdzisiaj

pamiêæ?Pomyœlcietylko,czyprzypominaciesobieposzczególnezdarzenia
waszegonajwczeœniejszego

dzieciñstwa?Przypominaciesobieniewiele.Adalej,pozadzieciñstwonie
siêgacieju¿wogólepamiêci¹.

Niemo¿eciesobieprzypomnieæniczego,codzia³osiêprzedwaszym
narodzeniemsiê.Dawniejjednak,w

czasachAtlantydy,by³oinaczej.Jeszczewpierwszychczasachpoatlantyckich
pamiêta³cz³owiekto,co

prze¿y³jegoojciec,dziadek,pradziadek.Iwówczasniemia³o¿adnegosensu
mówiæ,¿ejaŸñistnieje

pomiêdzynarodzinamiaœmierci¹.Przed³u¿a³osiêtowewspomnieniuwstecz
nasetkilat.JaŸñsiêga³a

takdaleko,jakdalekosp³ywa³akrewzpraprzodkanapotomka.Nienale¿ysobie
tejjaŸnizbiorowej

wyobra¿aæwtakisposób,¿erozpoœcierasiêprzestrzennienagrupêludzi
wspó³czesnych,lecztak,¿e

rozci¹gasiêna

background image

135

iwniós³si³ê,którazdolnajestprzezwyciê¿yæœmieræ.Dziêkitemuimpulsowi
ludzkoœæznowumo¿esiê

wznieœæponadpoziomplanufizycznego.Tenpotê¿nyimpulsmusia³byæ
dany;musia³byædanyimpulso

takiejmocy,¿emateriaprzezwyciê¿onazosta³awsposóbtakwspania³y,jakto
przedstawionezosta³ow

Ewangeliiœw.Jana,wchrzciewJordanieiwMisteriumGolgoty.

JezusChrystus,któryby³przepowiedzianyprzezproroków,da³tenimpulsca³ej
ewolucjiludzkoœci.

Cz³owiekmusia³siêzatemod³¹czyæodœwiatówduchowych,abypotemrazem
zjestestwem

ChrystusowymznaleŸædonichznowudostêp.Niemo¿emytegojeszcze
zrozumieæwpe³ni,je¿elinie

wnikniemyg³êbiejwpewnepowi¹zaniaca³ejewolucjiludzkoœci.

Wiemy,¿eto,conazywamypojawieniemsiêChrystusanaZiemi,dokonaæsiê
mog³otylkowpunkcie

dog³êbnegozanurzeniasiêcz³owiekawmateriê.Okresgrecko-³aciñskijest
okresemœrodkowympoœród

siedmiuokresówpoatlantyckich.¯adeninnyokresczasunieby³w³aœciwszy.
Wtedy,kiedycz³owieksta³

siêosobowoœci¹,musia³przyjœæratunek—wtedyBógmusia³staæsiê
osobowoœci¹,abyumo¿liwiæ

cz³owiekowiponownewydŸwigniêciesiê.By³aju¿mowaotym,¿edopiero
Rzymianinjakoobywatelsta³

background image

Rzymianinjakoobywatelsta³

siêœwiadomyswojejosobowoœci.Wczeœniejcz³owiek¿y³jednakna
wy¿ynachœwiataduchowego;teraz

zst¹pi³ca³kowiciewdó³,a¿doplanufizycznego.Konieczneby³o,bysamBóg
znowupoprowadzi³gow

górê.

Aterazmusimyjeszczeg³êbiejrozpatrzyæokrestrzeci,pi¹tyiœrodko-•wy.Nie
mo¿emyprzytym

traktowaæmitologiiegipskiejwsposóbszkolny;musimywydobyæpunkty
charakterystyczne,które

wprowadz¹nasg³êbiejw¿ycieuczucioweiodczuciowedawnychEgipcjan,a
nastêpniemusimyzapytaæ,

jakprzejawiasiêtownaszychczasach.Musimyzastanowiæsiênadpewnymi
sprawami.

By³amowaotym,¿ewszystkiepotê¿neobrazySfinksa,IzydyiOzyrysaw
egipskichmitachimisteriach

by³ywspomnieniamidawnychstanówludzkoœci.Wszystkotoby³ojakby
odzwierciedleniemwduszach

tego,coprzechodzi³aZiemia.Cz³owiekpatrzy³wsteczwswoj¹pradawn¹
przesz³oœæ,widzia³to,zczego

siêwywodzi.Wtajemniczonymóg³prze¿ywaænanowoduchowybytswoich
przodków.Widzieliœmy,¿e

cz³owiekrozwin¹³siêzpierwotnegobytu,kiedytosta³nastopniuduszy
zbiorowej.

background image

134

Nale¿ysobiezdawaæsprawê,¿enastêpuj¹ceposobiekulturynieby³yostro
odgraniczone.Istotakultury

indyjskiejzachowa³asiênadal,aleprzeobrazi³asiê.Istnia³aonanadalobok
nastêpnychkultur.Wtym

dalszymci¹gukulturyindyjskiej,równoczesnymkulturzeegipskiej,wynurzy³o
siêcoœpodobnego.Dzisiaj

wprowadzasiêtak³atwozamêtinieodró¿niasiêtego,coprzysz³opóŸniej,od
tego,coby³owczeœniej.

Dlategotaksilnynaciskpo³o¿y³emnato,¿esprawydotycz¹cenajdawniejszych
czasówjedynie

zaznaczam.ObokinnychrzeczyprzejêliHindusirównie¿pogl¹ddotycz¹cy
„drogiojców”i„drogibogów”.

Img³êbszeby³owtajemniczenie,imbardziejwyswobadza³siêcz³owiekzprzy
wi¹zania,doojczyzny,do

przodków,imbardziejstawa³siêcz³owiekiembezojczyzny,tymd³u¿sza
stawa³asiêjegodrogabogów,

tymkrótszastawa³asiêdrogaojców.Ktowszystkimiw³óknamizwi¹zanyby³z
ojcami,tenmia³d³ug¹

drogêojców,akrótk¹drogêbogów.WterminologiiWschodudrogêojców
nazywanoPitriyanaadrogê

bogówDevayana.Je¿elidzisiaju¿ywamyokreœleniaDewahantopowinniœmy
sobiezdawaæsprawêz

tego,¿ejesttookreœlenieprzyjêtezkoniecznoœci.S³owoDewahanjest
zniekszta³conymdevayana,

background image

„drogabogów”.Dawnywedystawyœmia³bynaspoprostu,gdybyœmymu
opisaliDewahantak,jakgo

opisujemy.Nie³atwojestzorientowaæsiêwewschodnimsposobiemyœlenia,
wewschodnichpogl¹dach.

Nierazmusimybroniæm¹droœciWschoduwobectychw³aœnie,którzy
utrzymuj¹,¿enamtem¹droœci

podaj¹.Niejedencz³owiekzapoznaj¹csiêzopisami,którezosta³ymupodane
jakotakzwananauka

hinduska,niezdajesobiesprawyztego,¿epodanamuzosta³anaukabardzo
ba³amutna.Wka¿dymrazie

nale¿ypamiêtaæotym,¿edzisiejszawiedzaduchowaniepotrzebujewcale
staraæsiêoto,abyuchodziæ

zaorientalno-hindusk¹naukê.Wprawdziewpewnychko³achchêtniesiê
przyjmujeto,copochodziz

bardzodaleka,np.zAmeryki,aleprawdawszêdziejestusiebiewdomu.
Badaniaantykwarskies¹

spraw¹ludzinauki,wiedzaduchowanatomiastjest¿yciem.Prawdawiedzy
duchowejdajesiêzbadaæw

ka¿dejchwiliiwszêdzie.Musimyotymzawszepamiêtaæ.

To,oczymprzedchwil¹by³amowa,nieby³oudawnychEgipcjanwcaleteori¹;
by³otopraktyk¹.

Praktyczneby³orównie¿wszystko,czegouczonowmisteriachdawnych
Egipcjan.£¹czy³siêztym

pewienosobliwystanrzeczy,zktórymzapoznamysiêprzyg³êbszym
wnikniêciuwte

background image

137

generacje.Dlategoludzieniemog¹zrozumieætego,coopowiadasiêo
patriarchach,acojest

podŸwiêkiemdawnegostanu;niemog¹zrozumieæjakNoe,Adamitd.mogli
¿yæprzeztylelat.Doliczalioni

doswojego,ja”przodków,poprzezszereggeneracji.Dzisiajniemog¹sobie
ludzietegowyobraziæ.W

owychczasachniemia³oby¿adnegosensunadawaæposzczególnemu
cz³owiekowiimienianaokres

trwaj¹cyodnarodzeniadoœmierci.Pamiêæby³anieprzerwanapoprzezca³y
szeregprzodków,poprzez

stulecia.Jakd³ugopamiêæcz³owiekasiêga³apoprzezstulecia,takd³ugo
nadawanomutosamoimiê.

Adamby³niejakotym,ja”,którep³ynê³ozkrwi¹poprzezgeneracje.Dopiero,
gdyznasiêtefakty,mo¿na

wiedzieæ,jaknale¿ysiêodnieœædotejsprawy.Taknale¿yrozumieæs³owa
Biblii:„JaiojciecAbrahamto

jedno”.Kiedywypowiada³tes³owawyznawcaStaregoTestamentu,wtedyczu³
siênaprawdêcz³onemw

szeregugeneracji.Równie¿upierwszychludzipoatlantyckich,anawetu
dawnychEgipcjanistnia³atego

rodzajuœwiadomoœæ.Odczuwanowspólnotêkrwi;amia³otookreœlone
dzia³anierównie¿wzakresie¿ycia

duchowego.

Kiedydzisiajcz³owiekumiera,to¿yjeprzezpewienczaswKamaloce,a

background image

Kiedydzisiajcz³owiekumiera,to¿yjeprzezpewienczaswKamaloce,a
nastêpnieprzychodzistosunkowo

d³ugipobytwDewahanie.Jesttoju¿jednakskutekimpulsuChrystusowego.Nie
dzia³osiêtakdawniej,w

czasachprzedchrzeœcijañskich.Wówczasczu³siêcz³owiekzwi¹zanyzca³ym
okresemczasu,kiedy¿y³

ojciecrodu.Dzisiajcz³owiekmusisiêwkamaloceodzwyczaiæodpo¿¹dañ,od
pragnieñ,doktórych

przywyk³wœwieciefizycznym;odtegozale¿ytrwanietegostanu.Cz³owiek
jestprzywi¹zanny”‘do

swojegobytupomiêdzynarodzinamiaœmierci¹.Wdawnychczasachto
przywi¹zanieobejmowa³oowiele

wiêcej.Cz³owiekby³wówczasprzywi¹zanydoplanufizycznegowtakisposób,
¿eczu³siêcz³onemca³ego

fizycznegoszeregugeneracji.Wtedytrzebaby³oprzerabiaæwkamalocenie
tylkoprzywi¹zaniedo

indywidualnegobytufizycznego,aletrzebaby³owkamaloceprzejœæwszystko,
cowi¹¿esiêzgeneracjami

a¿dopraprzodka.Prze¿ywa³osiêtowstecz.St¹dwynika³oto,cojakog³êboka
prawdale¿yupod³o¿a

s³ów:„czuæsiêzrodzonymw³onieAbrahama”.Cz³owiekczu³,¿epoœmierci
trzebaiœæwgórêprzezca³y

szeregprzodków.Adrogêjak¹trzebaby³oprzejœæ,okreœlanojako„drogêdo
ojców”.Dopieropo

przebyciutejdrogimóg³cz³owiekwznieœæsiêdoœwiatówduchowych,
dopierowtedymóg³iœædrog¹

bogów.Duszamusia³awtedyiœædrog¹ojcówidrog¹bogów.

background image

136

Wiedzia³otymdawnyegipskiwtajemniczony,wiedzia³jednakjeszczewiêcej.
DawnyEgipcjaninpatrz¹c

nasubstancjêludupyta³siebie:„có¿w³aœciwie¿yjewduszyludu?”.Có¿onw
niejwidzia³?Wduszy

swojegoluduwidzia³ponownewcielenieIzydy.Widzia³,jakongiœchodzi³a
pomiêdzyludŸmi.Wduszyludu

czynnaby³aIzyda.Widzia³wniejtesamedzia³aniejakte,którewychodziz
Ksiê¿yca;tesi³yczynneby³y

wduszyludu.Tozaœ,coEgipcjaninwidzia³jakoOzyrysa,czynneby³ow
indywidualnychduchowych

promieniach,wtymrozpoznawa³ondzia³alnoœæOzyrysa.Izydêwidzia³jednak
wduszyludu.

Ozyrysby³wiêcdlaplanufizycznegoniewidzialny.Dopierogdycz³owiek
umar³,stawajprzedjegooczami

Ozyrys.Dlategote¿wegipskiejksiêdzeumar³ychczytamy,¿eEgipcjaninczu³
siêpoœmiercizjednoczony

zOzyrysem,¿ewtedysamstajesiêniejakoOzyrysem.OzyrysiIzydaczynni
byliwpañstwieiw

poszczególnychludziachjakojegocz³onach.

Powróæmydofaraonaistarajmysiêuprzytomniæsobie,¿ewszystko,coteraz
zaznaczyliœmy,by³odla

niegonajzupe³niejrealne.Ka¿degofaraonapouczanoprzedinicjacj¹,aby
ujmowa³tonietylkorozumem,

leczabyby³otodlaniegoprawd¹,abyby³oczymœrealnym.Musia³onbyæ

background image

leczabyby³otodlaniegoprawd¹,abyby³oczymœrealnym.Musia³onbyæ
poprowadzonytakdaleko,aby

sobiemóg³powiedzieæ:.je¿elichcêrz¹dziæludem,tomuszêz³o¿yæwofierze
czêœæmojejduchowoœci;

muszêzgasiæczêœæmojegocia³aastralnegoiczêœæmojegocia³aeterycznego.
Czynnamusibyæwemnie

zasadaOzyrysaizasadaIzydy.Jasamosobiœcieniemogêniczegochcieæ;
kiedycoœmówiê,mówiæmusi

Ozyrys;kiedycoœczyniê,czyniætomusiOzyrys;kiedyporuszamrêk¹,dzia³aæ
musiIzydaiOzyrys.

PrzedstawiaæmuszêHorusa,synaIzydyiOzyrysa”.

Inicjacjaniejestwcaleuczonoœci¹.Natomiastmo¿liwoœæz³o¿eniaofiaryz
siebie,takjaktoczyni³faraon,

wi¹¿esiêzinicjacj¹.Tobowiem,cofaraonz³o¿y³zsiebiewofierze,mog³obyæ
wype³nioneczêœciami

duszyludu.Taczêœæ,którejsiêzrzek³faraon,któr¹z³o¿y³wofierze,taczêœæ
w³aœniedawa³amumoc.

Uprawnionamocniepowstajebowiemwtakisposób,¿ewywy¿szasiê
osobowoϾ;uprawnionamoc

powstajewtakisposób,¿ebierzesiêwsiebieto,cowyrastaponadgranice
osobowoœcijakowy¿sza

duchowamoc.Faraonwzi¹³wsiebietak¹moc,amoctareprezentowanaby³ana
zewn¹trzwpostaci

wê¿aUreusza.

background image

139

misteria.MisteriadawnychEgipcjanmia³yosobliwycel.Dzisiajmo¿esiê³atwo
ktoœuœmiechaæ,gdy

s³yszy,¿efaraonby³wokreœlonymczasiepewnegorodzajuwtajemniczonym,
gdymuopowiadaj¹,jak

Egipcjaninustosunkowywa³siêdoswojegofaraona,jakustosunkowywa³siêdo
swoichinstytucji

pañstwowych.Wspó³czesnemuuczonemueuropejskiemuwydajesiêszczególnie
œmieszne,kiedyfaraon

nadajesobieimiê„synaHorusa”,albozgo³asamegoHorusa.Nieprawda¿,
dziwnewydajesiênamdzisiaj,

¿emo¿nabosk¹czêœæoddawaæcz³owiekowi.Trudnosobiewyobraziæcoœ
bardziejniezrozumia³ego.

Dzisiejszycz³owieknieznabowiemfaraonaijegomisji;niewie,czymby³o
wtajemniczeniefaraona.

Dzisiajujmujesiêludtylkojakopewn¹grupêludzi,którychmo¿napoliczyæ.
Dladzisiejszegocz³owieka

ludjestpozbawion¹istotyabstrakcj¹;realnajesttylkopewnasumaludzi,którzy
zajmuj¹danyobszar

ziemi.Inaczejujmujeludcz³owiek,którystoinaezoterycznymstanowisku.Jak
palecprzynale¿ydoca³ego

cia³a,jakojegoszczególnycz³on,takte¿poszczególniludziewramach
jakiegoœluduprzynale¿¹doduszy

ludu.S¹oniniejakowtuleniwtêduszê,któraniemabytufizycznegoiistnieje
jedyniejakopostaæ

background image

eteryczna.Istniejejednaknajzupe³niejrealnie.Wtajemniczonymo¿esiêzni¹
porozumiewaæ.Jestonadla

niegonawetznaczniebardziejrealnani¿poszczególneindywidualnoœcidanego
ludu;jestznacznie

bardziejrealnani¿poszczególnycz³owiek.Dlaezoterykaduszaludujestczymœ
najzupe³niejrealnym,

poniewa¿doœwiadczeniaduchowes¹dlaniegomiarodajne.Rozpatrzmyteraz
„_17upe³nie

schematycznietenzwi¹zekduszyluduzposzczególn¹jednostk¹.Je¿eli
wyobrazimysobieposzczególne

indywidualnoœci,poszczególnejaŸnie,tos¹oneposzczególnymiistotamitylko
dlazewnêtrznej,fizycznej

obserwacji.Ktoobserwujewsposóbduchowy,tenwidzioweposzczególneindy
widualnoœcijakbyotulone

eteryczn¹mg³¹,ajesttoucieleœnienieduszyludu.Przyjmijmyteraz,¿e
poszczególnycz³owiekcoœmyœli,

coœczuje,czegoœchce.Promieniujeonswojeuczuciaimyœliwewspóln¹
duszêludu.Duszatazostaje

tymzabarwiona.Wtensposóbduszaluduprzesnutajestmyœlamiiuczuciami
poszczególnychludzi.A

gdypominiemycz³owiekafizycznegoiobserwujemytylkojegocia³oeteryczne
iastralne,anastêpnie

obserwujemycia³oastralneca³egoludu,towidzimy,¿ecia³oastralnedanego
luduprzyjmujeswoje

barwneodcienieodposzczególnychludzi.

background image

138

waniezmar³ychjestprzyczyn¹tego,cowy¿ywasiêdzisiajnaplanie

fizycznymjakomaterialneujmowanieœwiata.

WyobraŸmysobieduszêowychdawnychczasów.WyobraŸmysobieduszê,
która¿y³awówczasjako

uczeñwtajemniczonego.Duchowywzroktakiegouczniaskierowanyzosta³
przezrzeczywistyogl¹dw

kosmos.To,¿eKsiê¿ycjestmiejscempobytuOzyrysaiIzydyby³odlaniego
duchowymogl¹dem.

Wszystkoby³oprzepojoneduchowo-boskimijestestwami.Wzi¹³ontowswoj¹
duszê.Cz³owiektenrodzi

siêznowuwczwartymipi¹tymokresiepoatlantyckim.Wpi¹tymokresietaki
cz³owiekwszystkoto

prze¿ywaponownie.Jawisiêtoprzednimjakowspomnienie.Có¿siêztym
dzieje?Uczeñkierowa³swój

wzrokwgórêkuwszystkiemu,co¿yjewœwieciegwiazd.To,cowidzia³,
od¿ywaznowu,kiedyinkarnowa³

siêwpi¹tymokresie.Przypominaonsobieto,coongiœwidzia³is³ysza³.
Poniewa¿jednakrzeczyte

otrzyma³yterazmaterialnezabarwienie,niemo¿eichwiêcrozpoznaæ.To,co
terazwidzi,niejestju¿

duchowe;przedstawiamusiêtowpostacimaterialno-mechanicznychstosunków
icz³owiektenwytwarza

sobiejakowspomnieniemyœlimaterialistyczne.Gdziedawniejwidzia³istoty
boskie,IzydêiOzyrysa,widzi

background image

boskie,IzydêiOzyrysa,widzi

teraztylkoabstrakcyjnesi³yniepowi¹zane¿adn¹<³uchowoœci¹.Teduchowe
stosunkijawi¹siêprzednim

ponownie,alewformiemyœlowej.Wszystkood¿ywaznowu,alewpostaci
materialnej.

Rozpatrzmytonaprzyk³adzieokreœlonejduszy,któraongiœmia³awgl¹dw
wielkiezwi¹zkikosmiczne.

Pomyœlmy,¿eprzedt¹dusz¹jawisiêto,coniegdyœwEgipciewidzia³a
duchowo.Pomyœlmy,¿eteraz,w

pi¹tympoatlantyckimokresiejawisiêtoznowu.ImamyotoduszêKopernika.
Kopernikañskisystem

œwiatapowsta³wtakiw³aœniesposób,powsta³jakowspomnieniowypogl¹d
duchowychprze¿yæw

dawnymEgipcie.ItaksamojestzsystememKeplera.Ludziecizrodziliowe
wielkieprawajako

wspomnienietego,coprze¿yliwczasachegipskich.Aterazpomyœlmy,¿ecoœ
takiegood¿ywawduszy

jakosubtelnewspomnienie;pomyœlmy,¿eto,cotakiduchw³aœniemyœli,
prze¿y³wdawnymEgipciew

formieduchowej.Có¿mo¿eonpowiedzieæteraz?Mo¿epowiedzieæ,¿eczuje
siêtak,jakgdybypatrzy³

wstecz,nadawnykrajEgiptu.Kiedyczytasiês³owa,jakienamtenduch
przekaza³,tomasiêuczucie,jak

gdybyodtwarza³dawneprze¿yciawnowejpostaci.Mówiontak:„Terazjednak,
potym,jakpó³rora

background image

141

Takwiêcznowusiêgnêliœmywzrokiemwg³¹bpewnegomisteriumi
zobaczyliœmyrzeczyznacznie

g³êbszeodtych,którepodawanes¹jakowyjaœnienie,gdymowajestdzisiajo
faraonie.

Je¿eliEgipcjaninmia³tegorodzajuuczucia,tonaczymœmusia³omuzale¿eæw
szczególnoœci?Musia³o

muzale¿eænatym,abyduszaluduby³amo¿liwienajsilniejsza,abyby³a
mo¿liwienajbogatszawdobre

si³y,abynieby³azubo¿ona.Nato,codawa³yzwi¹zkikrwi,wtajemniczeni
egipscyniemogliliczyæ.To

jednak,cozebraliprzodkowiejakodobroduchowe,tomia³osiêstaædobrem
poszczególnejduszy.

Zaznaczonetozosta³ows¹dzieumar³ych,gdziezmar³ystajeprzed42sêdziami.
Tamodwa¿aneby³y

czynyposzczególnychludzi,Kims¹cisêdziowieumar³ychwliczbie42?S¹to
przodkowie.Wierzono,¿e

¿yciecz³owiekasplecionezosta³oz42przodkami.Tammia³siêonprzednimi
usprawiedliwiæ,czyprzej¹³

wsiebienaprawdêto,comuoniduchowoprzekazali.Azatemnaukidawanew
misteriachmia³ymieæ

praktyczneznaczeniedla¿yciaimia³yznaczenierównie¿dlabytupomiêdzy
œmierci¹anowymi

narodzinami.Wokresieegipskimcz³owiekzrós³siêju¿zeœwiatemfizycznym;
równoczeœniejednak

background image

musia³wznosiæwzrokwgórê,kuswoimprzodkomwinnymœwiecieimusia³
kultywowaæwfizycznym

œwiecieto,coodnichodziedziczy³.Tezainteresowaniawi¹za³ygozplanem
fizycznym,poniewa¿musia³

wspó³dzia³aæztym,cozdzia³aliprzodkowie.

Musimybyæœwiadomi,¿edzisiejszeduszes¹ponownymiwcieleniamidusz
dawnychEgipcjan.Zapytajmy

jakieznaczeniemato,codzia³osiê.wówczas,dladuszdzisiaj¿yj¹cych,które
prze¿y³ytowswoim

egipskimwcieleniu?Wszystko,cowówczasprze¿y³aduszapomiêdzyœmierci¹
anowyminarodzinami,

wszystkocowplot³osiêwduszê,istniejewtejduszyiwy³aniasiênanowoi
wydajeowocewnaszym

pi¹tymokresie.Owocete,którewystêpuj¹jakosk³onnoœci,jakoideenaszych
czasów,maj¹swoj¹

przyczynêwdawnymegipskimœwiecie.Dzisiajznowuwydobywaj¹siê
wszystkieidee,którewówczas

jakozarodziez³o¿onezosta³ywdusze.Dlategote¿³atwojestzdaæsobiesprawê
ztego,¿ezdobycze

dzisiejszychludzinaplaniefizycznymnies¹niczyminnym,jakpowtórzeniem
wgrubszejformie

zainteresowaniaskierowanegokuplanowifizycznemu,jakieistnia³owdawnym
Egipcie,alez

uwzglêdnieniemfaktu,¿edzisiajludzieg³êbiejsiêwmateriiuwik³ali.
Mówiliœmyju¿otym,¿emumifiko-140

zosta³yprzechrystusowione.Tojestdrogawprzysz³oœæ;tojestto,comusieliby

background image

zosta³yprzechrystusowione.Tojestdrogawprzysz³oœæ;tojestto,comusieliby
uczyniæwszyscy,którzy

chc¹wnajnowszychczasachcorazbardziejtorowaædrogêwyprowadzaj¹c¹z
upadkuwmateriê.Na

drodzetejistniejemo¿liwoœædocenieniawielkiegomaterialnegopostêpu,a
równoczeœnieprzepojeniago

duchowoœci¹.

Ktodzisiajstudiujemo¿liwoœci,jakiemo¿edaæwiedzamaterialna,ktozejdzie
wdó³dowiedzymaterialnej

inieszczêdzitrudu,bysiêwni¹zag³êbiæ,tenodniesieztegokorzyœætak¿e
jakobadaczwiedzy

duchowej.Mo¿nasiêdu¿onauczyæodbadaczyczystomaterialistycznych.To,
cotamznajdziemy,

mo¿emyprzepoiæczystymduchem,któryczerpaæmo¿emyzwiedzyduchowej.
Gdywtensposób

wszystkoprzepojonezostanieduchowoœci¹,bêdzietow³aœciwiezrozumiane
chrzeœcijañstwo.Oczerniaj¹

wiedzêduchow¹ci,którzymówi¹,¿ejestonafantastycznympogl¹demnaœwiat.
Mo¿eonazupe³nie

mocnoipewniestaænagruncieca³kiemrealnym.By³bytonajbardziej
elementarnypocz¹tekwiedzy

duchowej,gdybyktoœchcia³zag³êbiæsiêtylkowschematyczneopisy
wy¿szychœwiatów.Nietakbardzo

chodzioto,abycz³owiekstosuj¹cywiedzêduchow¹uczy³siênapamiêæpojêæ,
jakiewtejwiedzy

wystêpuj¹.Nieototylkochodzi,leczoto,abynaukiipogl¹dydotycz¹ce
wy¿szychœwiatówsta³ysiêw

cz³owiekuowocne,abyprawdziwenaukiwiedzyduchowejwniesionezosta³y

background image

cz³owiekuowocne,abyprawdziwenaukiwiedzyduchowejwniesionezosta³y
wewszystko,wca³e¿ycie

codzienne.

Nieotochodzi,abywyg³aszaækazaniaopowszechnejmi³oœcibraterskiej.
Najlepiejjestmo¿liwienajmniej

otymmówiæ.Takiemówieniewywierapodobnyskutek,jakgdybymówi³osiê
dopieca:„kochanypiecu,

zadaniemtwoimjestogrzewaæpokój;spe³nijwiêctwojezadanie”.Taksamo
jestznaukami,którepodaje

siêwutartychs³owach.Nieos³owachodzi,aleoœrodki.Piecpozostanie
zimny,je¿elisiêdoniegotylko

mówi,abyby³gor¹cy.Rozgrzejesiê,gdybêdziemia³materia³palny.Taksamo
te¿cz³owiekpozostaje

zimny,gdysiêgotylkoupomina,abyby³gor¹cy.Có¿jednakjesttym
materia³empalnymdla

nowoczesnegocz³owieka?Dlacz³owiekamateria³empalnyms¹poszczególne
faktynaukduchowych.Nie

trzebaunikaj¹cwysi³kuzadowoliæsiêg³oszeniem„powszechnegobraterstwa”.
Trzebacz³owiekowidaæ

materia³palny.Braterstwoprzyjdzieju¿samozsiebie.Takjakroœlinyzwracaj¹
swojekwiatykus³oñcu,

takte¿imywszyscymusimywznosiænaszwzrokkus³oñcu¿yciaduchowego.

background image

143

rokutemuwzesz³adlamniepierwszajutrzenka,przedniewielumiesi¹cami
zajaœnia³pe³endzieñ,przed

kilkudniamirozœwieci³osiêwreszcieczystes³oñcenajcudowniejszych
rozwa¿añ,teraznicmnieju¿nie

powstrzyma;chcêmarzyæprzejêtyœwiêtym¿arem;chcêszydziæzrodu
ludzkiegowyznaj¹cpoprostu,¿e

kradnêz³otenaczyniaEgipcjan,abybêd¹cdalekoodEgiptuzbudowaæztego
namiotdlamojegoBoga.”

Czy¿niejesttojakbyjakieœrzeczywistewspomnienie,któreodpowiada
prawdzie?As³owate

wypowiedzia³Kepler.Znajdujemyuniegorównie¿itêwypowiedŸ:„Doserca
mojegoko³aczedawne

wspomnienie.”Takdziwniewi¹¿¹siêzesob¹sprawywewolucjiludzkoœci.
Niejednape³naznaczenia

tajemniczawypowiedŸrozœwietlasiê,gdywyczuwasiêduchowezwi¹zki.
Wtedydopiero¿yciestajesiê

wielkieipe³nemocy,wtedyludziewczuwaj¹siêwwielk¹ca³oœæ,gdy
rozumiej¹,¿eposzczególny

cz³owiekjesttylkoindywidualnymukszta³towaniemp³yn¹cejpoprzezœwiat
duchowoœci.

Zaznaczy³emju¿,¿eto,cowyst¹pi³ownaszychczasachjakodarwinizm,
wywodzisiêzpostaci

zwierzêcych,wjakichEgipcjanieprzedstawialibogów;tylko¿erzecztaujêta
zosta³awmaterialistycznie

background image

zdeformowanysposób.Wskaza³emte¿nato,¿egdyParacelsusarozumiesiêw
sposóbw³aœciwy,mo¿na

sobiezdaæsprawêztego,¿ejegowiedzalekarskajestodrodzeniemsiêtego,
czegouczonow

przybytkachdawnegoEgiptu.Przypatrzmysiêtakiemuduchowi,jakimby³
Paracelsus.Ktosiêwnim

zag³êbi,tenwie,jakwielkiby³toduch.Wypowiedzia³ondziwnes³owa.
Powiedzia³,¿ewwielumiejscach

nauczy³siêwielurzeczy,alenajmniejnauczy³siêw•akademiach.Wswojej
wêdrówceprzezró¿nekraje

nauczy³siêdu¿oodludu,atak¿eczerpi¹czdawnejtradycji.Niemo¿liwejest
teraznawetwskazaæna

przyk³ady,jakg³êbokieprawdyistniej¹jeszczewnaszymludzie,prawdy,
którychsiêdzisiajju¿zgo³anie

rozumie,aktóreParacelsusumia³wykorzystaæ.Powiedzia³onte¿,¿eznalaz³
ksiêgêzzakresumedycyny,

zawieraj¹c¹g³êbokieprawdy.Ajak¹¿toksiêgêwymienia?WymieniaBibliê!I
manamyœlinietylkoStary

Testament,aleprzedewszystkimNowyTestament.Trzebatylkoumieæczytaæ
Bibliê,abyznaleŸæwniej

to,coznalaz³Paracelsus.Icó¿sta³osiêzmedycyn¹Paracelsusa?Toprawda,¿e
jestonawspomnieniem

dawnej,egipskiejmetodyleczenia,aleprzezto,¿eParacelsusprzyj¹³wsiebie
tajemnicechrzeœcijañstwa,

¿eprzyj¹³impulsskierowanywzwy¿,dzie³ajegoprzepojonezosta³yduchow¹
m¹droœci¹,

background image

142

skierowaæspojrzenienatych,którzyuwa¿alisiêwówczaszaludzistoj¹cychna
wysokoœciswoich

czasów,jaksiedz¹wcyrkuiprzypatruj¹siêpaleniuchrzeœcijannaareniei
widzimyJakrozniecano

kadzid³a,abyst³umiæzapachpalonychcia³.

Aterazskierujmywzroknaowychludzipogardzanych.¯yj¹oniw
katakumbach,wpodziemnych

korytarzach.Tammusia³osiêgnieŸdziæszerz¹cesiêchrzeœcijañstwo.Tamw
dolepierwsichrzeœcijanie

stawialio³tarzenagrobachswoichzmar³ych.Tamwdolemieliswojecudowne
znaki,tammielito,codla

nichby³oœwiête.Ogarnianasosobliwynastrój,gdydzisiajidziemyprzez
katakumby,przezten

pogardzanyRzym.Chrzeœcijaniewiedzieli,CDimjestprzeznaczonew
przysz³oœci.Pogardzaneby³oto,

costanowi³opierwsz¹zaródŸimpulsuChrystusowego,cozakryteby³ow
podziemnychkatakumbach.Có¿

zosta³ozcesarskiegoRzymu?Znikn¹³onzpowierzchniziemi;ale
wydŸwigniêtezosta³oto,co¿y³ow

katakumbach.

Niechajludzie,którzydzisiajchc¹byæostoj¹duchowegopogl¹dunaœwiat,
niechajciludziemaj¹tak¹

niezachwian¹pewnoœæ,jak¹mielipierwsichrzeœcijanie.Niechprzedstawiciele
wiedzyduchowej¿yj¹

background image

wiedzyduchowej¿yj¹

pogardzaniprzezwspó³czesn¹uczonoœæ,niechjednakwiedz¹,¿epracuj¹dla
tego,cobêdziekwit³o,co

bêdziesiêrozrasta³owprzysz³oœci.Niechucz¹siêznosiæwszystkie
przeciwnoœciczasówobecnych.

Pracujemydlaprzysz³oœci.Mo¿natoodczuwaæzachowuj¹cskromnoœæ,a
tak¿epewnoœæ,¿enie

popadniesiêwzarozumia³oœæ;mo¿natosilnieodczuwaænieulegaj¹c
nieporozumieniomnaszych

czasów.

Ztakimuczuciemstarajmysiêto,costanê³oprzednasz¹dusz¹wtych
wyk³adach,uczyniænasz¹trwa³¹

w³asnoœci¹;weŸmytozesob¹jakosi³êidzia³ajmydalejwew³aœciwymsensie
z³¹czenibraterstwem.

*

background image

145

Chodzioto,abyœmynieujmowalitegotylkojakoteoretycznejnauki,aleby
sta³osiêtosi³¹wnaszych

duszach.Ka¿demucz³owiekowi,naka¿dymstanowiskumo¿etow¿yciu
praktycznymdaæimpulsydo

dzia³ania.Ludzie,którzydzisiajzpewnymszyderstwemodnosz¹siêdowiedzy
duchowej,patrz¹

zpoczuciemswojejwy¿szoœcinajej„fantastyczne”nauki.Widz¹wnich„nie
uzasadnionetwierdzenia”i

mówi¹,¿enale¿ysiêtrzymaæfaktów.Gdybycz³owiekstudiuj¹cywiedzê
duchow¹niestawa³siêdziêki

temusilny,alegdybyprzez¿yciewwiedzyduchowejstawa³siêma³oduszny,to
³atwomóg³byzostaæ

zachwianywswojejpewnoœciienergii;mog³obysiêtakstaæ,gdybywidzia³,
¿ew³aœnieci,którzypowinni

wiedzêduchow¹rozumieæ,¿ew³aœnieciabsolutniejejnierozumiej¹.

Wnaszychczasachludziepatrz¹tak³atwozgórynato,coEgipcjanienazywali
swoimibogami.Nazywaj¹

topozbawionymisensuabstrakcjami.Atymczasemnowoczesnycz³owiekjesto
wielebardziejprzes¹dny.

Tylko¿epoleganazupe³nieinnychbogach,którychuwa¿azaautorytety.
Poniewa¿jednaknieklêka

przednimi,niezdajewiêcsobiesprawyztego,jakiuprawiazabobon.

Moidrodzyprzyjaciele,skoroznowubyliœmyrazem,powinniœmypamiêtaæ,
¿ekiedysiêrozejdziemy,nie

background image

¿ekiedysiêrozejdziemy,nie

powinniœmywynieœæzesob¹tylkopewnejsumyprawd,leczogólnewra¿enie,
ogólneuczucie,którego

najw³aœciwsz¹form¹jestto,cocz³owiekuprawiaj¹cywiedzêduchow¹znajako
impulswoli,impuls

polegaj¹cynatym,¿ewiedzêduchow¹pragniewnieœæw¿ycieiniepozwoliæ,
abygocoœzachwia³ow

jegopewnoœci.“>,<.Postawmyprzednasz¹dusz¹obraz.Jak¿eczêstos³yszy
siê:„Achciposzukiwacze

ducha!Schodz¹siêoniwswojejlo¿yioddaj¹siêtamró¿nymfantasmagoriom.
Ale¿adencz³owiek

stoj¹cynapoziomienaszychczasówniemo¿esiêwdawaæwtakierzeczy”.
Zwolennicywiedzyduchowej

traktowanis¹czasemjaklekcewa¿onaklasaludzi,jakludzieniewykszta³ceni,
niedouczeni.Czy¿dlatego

mamypopadaæwzw¹tpienie?Nie!Postawmyprzednasz¹dusz¹pewienobrazi
obudŸmywsobie

uczucie,jakiesiêznimwi¹¿e.Przypomnijmysobie,¿ecoœpodobnegodzia³o
siêju¿wczasachdawno

minionych;dzia³osiêcoœbardzopodobnegowdawnymRzymie.Widzimyjak
pierwszechrzeœcijañstwo

szerzysiêwdawnymRzymiew³aœniewca³kiempogardzanejklasieludzi.
Patrzymydzisiajz

uzasadnionymzachwytemnakoloseum,którezbudowa³cesarskiRzym.Ale
mo¿emyte¿

background image

144

DONABYCIAWKSIÊGARNIACH

WydawnictwoGENESISpolecanastêpuj¹ceksi¹¿ki,któremo¿nanabyæw
ksiêgarniachlubw

wydawnictwie.

RudolfSteiner-„Duchowiprzewodnicycz³owieka”

Ksi¹¿kaomawiarozwójkulturwczasachpokatastrofieAtlantydywaspekcie
inspiracjiludzkoœciprzez

wy¿szejestestwaduchowe.Opisanyjestwp³ywœwiataduchowegona
cz³owiekawró¿nychfazachjego

¿ycia.Ksi¹¿kazawierarównie¿kalendarium¿yciaautora.

RudolfSteiner,ItaWegman-„Podstawysztukileczeniaposzerzonejwiedz¹
duchow¹”

Ksi¹¿kaomawiaduchowepodstawymedycynyantropozoficznej.Ukazuje
cz³owiekajakoistotê¿yj¹c¹w

harmoniizca³ymkosmosem.Przedstawiachorobêjakozak³ócenietejharmoniii
pokazujesposób

podejœciadopacjentanietylkowaspekciejegocia³afizycznego,jaktoma
miejscewprzypadku

medycynytradycyjnej,leczrozpatrujegojakoca³oœæ,obejmuj¹c¹cia³o
fizycznejdaszêiducha.Wydana

jestwwersjidwujêzycznej,polsko-nicmicckiej,coumo¿liwiastudiowaniejej
równie¿woryginale.

RudolfSteiner-„Duchowehierarchieiichodzwierciedleniewœwiecie

background image

RudolfSteiner-„Duchowehierarchieiichodzwierciedleniewœwiecie
fizycznym”

Ksi¹¿kaopisujewp³ywwy¿szychduchowychjestestwnarozwójwszechœwiata
orazichzwi¹zekz

cz³owiekiem.Przedstawiaœwiatistotelementarnychizale¿noœæichlosuod
dzia³aniacz³owieka.Wbardzo

ciekawysposóbukazujepowstanienaszegouk³adus³onecznegoisposób
powstawaniakolejnychplanet.

Otaczaj¹cynasœwiatfizycznyprzedstawionyjestjakokonsekwencjarozwoju
duchowego.

FransCarlgren-„Wychowaniedowolnoœci”

Jesttope³nekompendiumwiedzynatematpedagogikistcincrowskiej.Opisana
jestnietylkohistoriaistan

obecnytegotypuszkolnictwanaœwiecie,alerównie¿sposóbkszta³towania
zajêæwposzczególnych

klasach.Zwracauwagênarytmprocesunauczania,zarównowczasiedniajaki
w

background image

147

TrzechKróli’,ZieloneŒwi¹tki,DzieñŒwiêtegoJana,ŒwiêtoMicha³a
Archanio³aitp.Zawierawiele

kolorowychilustracji.Wydananakredowympapierze.

Cz.I:„Odadwentudokarnawa³u”

Cz.II:„OdWielkanocydopóŸnejjesieni”

„GdañskieZeszytyPedagogikiWaldorfskiej”

S¹tozbiorkiartyku³ów,przeznaczoneg³ówniedlarodzicówipedagogów,
opisuj¹cewieleaspektów

zwi¹zanychzwychowaniemdzieci.Omawianes¹miedzyinnymitakie
zagadnieniajak:

-wp³ywtelewizjinarozwójdziecka

-kszta³towani?!prawid³owejzabawy

-jakiezabawkipowinniœmydawaædzieciom

-rolabajekwrozwojuosobowoœcidzieckaDotychczasukaza³siêZeszytNrli
ZeszytNr2

background image

149

background image

817I

Bf‘BIOIMSaufAnApEJ)ouuiio|E‘oiuozpojBjsiozogoiuimpor/poiu[odsv\
pEM/Czo/jdUJCM/O,]-

/(pojXzjdfajeomatu

-lAj•/niuEZEjModMIEIMSipApzE>|dJojsoiuiBEuznijAoodspnzopo
n>potzpeSriuoj•tuAuzDo.in[>|A:³

Mjfci/wsqoXufo|o5(opB5por/pXr/snpBIUBASOI

-oSX’zjdqosodsofnsido‘ui^uur/pojniuopMj>|Bfn|o>|’/spj>2jdM
OUMOJBZ

I|O/(MOJO|O>|ooi(>³>[oBJOIMBZ‘azjaidud§o/ogiuoiUBMi>(3zr)oz
qoXuuzfeiMZqopzo

qop/.o‘A\O>({OIUBMouoidure|‘PZEJM?qo/(Mo.io|o>(‘

ozoiuqopzoqoXucsidomosai>|ozouBzfeiMzomf/(o/(pBj]ouofe<jMoor/p
zoz.idi>|Bfqo/fyscuopzozjd

ou-MOJBZqppzorqoiMEIUBUO^^Mo§3U|3izpoiuBSqosodsafnsidoE>
(ZBIS^

azog”-

uojodpE(Mi|’/ouin

ZP|E)UO>|

“E>|03r/pnpAzMEMEqEZEiujadsS|OJBUZBMDiD>(3dsEME^ooizp
nfoMzoj^dEjoou[oSozozsod

qosodsM5/v\BqEzuioiDoizpqoXoEfBiMqzoiun/(sidooupi^opofBpoj“E>
(09izpTOMZOJMOjpiMEjd

zazjd>)Ef‘a

background image

E|pEUOZOEUZOZjd

nfoMzojqoE/B]qo/dqo3ozDzsodM5isbl

XjOUEqOUO|SOJ>|O‘O«OZOA\BMOqO/(MnS9DO.ldpSOU()ZO|Z
pOIUinZOJ/E|EMZO(JMOOlZpOJ

qO|>|lsXzSMB[pAzpOlMEIU|EdO>|OlISOf.

)‘ifriEJisn|jqD/(u/v\jEqOJOIMBJOIMEZE>|ZBiS5i-

-oizpnjuauiBJodiuo)poiosouz3|B/MIbu/niSoSEpodXoEjdisof

-od{Er/pzojAupr/ppo•iosou|oizpouiEsBiurMojjE)zs>|qosodsZEJOjfc»|3|
Eiu3r/pE/Yuxidqpsods

/^uuoiiupoBiMBispazjjt)Saujo>|zs

!O-O


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Steiner Rudolf Egipskie mity i misteria
Steiner Rudolf Egipskie mity i misteria
EGIPSKIE MITY I MISTERIA RUDOLF STEINER
Rudolf Steiner Egipskie mity i misteria
Mity egipskie
M Eliade, Mity, sny i misteria [fragm ]
Etyka (1) istota, mity
religijne znaczenie wyjścia z niewoli egipskiej
Mity greckie
mister
6 ODCHUDZANIE A NASZ ORGANIZM, Mity i fakty na temat odchudzania
Odchudznie fakty i mity
BIBLIJNE MISTERYJNE JASEŁKA, JASEŁKA RÓŻNE, JASEŁKA PRZE-RÓŻNE
Mity i legendy Polski - Ryczówek, MITOLOGIE ŚWIATA
Egipski mau, Dokumenty Textowe, Koty, Rasy kotów
Mity i legendy Polski - Ryczówek, MITOLOGIE ŚWIATA
Egipska miłość, Egipt
Mity Pomorza, Słowianie
Prawdy i mity o zabiegach medycyny estetycznej

więcej podobnych podstron