mam nadzieję, że Donald Tusk nie idzie na wojnę z Kościołem

background image

Abp Michalik: mam nadzieję, że
Donald Tusk nie idzie na wojnę z
Kościołem

- Organizacje masońskie w Polsce istnieją, podobnie jak różne inne stowarzyszenia i grupy nieżyczliwe
chrześcijańskiej tradycji, istnieją też organizacje lewackie i lewicowe, które atakowały Kościół choćby
na Krakowskim Przedmieściu. Ktoś to nakręca, komuś antykatolicka retoryka jest potrzebna. Chcę
otworzyć oczy ludziom młodym. Kościół stał się chłopcem do bicia, na którym niektórzy próbują zbić
swój kapitał polityczny. To na pewno jest jedna z racji, dla których Kościół jest dzisiaj planowo
atakowany. Fundusz Kościelny, nauczanie religii, in vitro, aborcja, propaganda rozwiązłości – każdy z
tych tematów jest kreowany nie po to, aby rozwiązać jakiś istotny problem społeczny, tylko po to, aby
tak czy inaczej zaatakować sam sens istnienia Kościoła - powiedział w pierwszej części rozmowy z
Onetem abp Józef Michalik. Metropolita przemyski dodał, że ma nadzieję, że Donald Tusk nie idzie na
wojnę z Kościołem. - Za mienie ukradzione Kościołowi przez państwo polskie to samo państwo powinno
brać odpowiedzialność, bo jest kontynuacja państwa.

Z Arcybiskupem Józefem Michalikiem – Przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, metropolitą
przemyskim - rozmawia Jacek Nizinkiewicz.

Jacek Nizinkiewicz: Księże Arcybiskupie, czy

Donald Tusk

idzie na wojnę z

Kościołem

likwidując Fundusz Kościelny?

Abp Józef Michalik: Mam nadzieję, że Donald Tusk nie idzie na wojnę z Kościołem. Myślę, że premier
jest spolegliwy względem innych racji, ludzi czy prądów, których jesteśmy świadomi.

- A może premier dotrzymuje słowa, że nie będzie wraz z rządem klękać przed księdzem?

- Deklaracja premiera czekała na poparcie faktów. Martwi mnie, że styl i słowo zaczynają tracić
wartość w polityce a populizm sięga najwyższych szczytów władzy. śyjemy w rzeczywistości, która nie
ceni wartości. To smutne gdy którykolwiek z polityków przestaje być człowiekiem wielkich idei a staje
się handlarzem tandety, gotowym mówić i obiecywać wszystko byle uzyskać cokolwiek w

sondażach

popularności. Wtedy przestaje być mężem stanu a staje się tylko brokerem wpływów tego lub innego
lobby.

Finanse Kościoła – czytaj w serwisie Onet Religia

dzisiaj, 06:19
Źródło: Onet

Abp Józef Michalik (P), fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/5063447,wiadomosc-drukuj.html

1 z 6

2012-03-20 11:05

background image

- Ślub kościelny Donalda Tuska w 2005 r. w kampanii prezydenckiej uważał Ksiądz
Arcybiskup również za populizm polityczny na potrzeby

kampanii wyborczej

?

- Nie. Takie decyzje budzą szacunek, a wtedy miałem nadzieję, że to był gest człowieka
dojrzewającego do pewnej konsekwencji życiowej związanej z wiarą i uporządkowaniem swojego życia
duchowego. Zawsze trzeba mieć nadzieję, że w tym kierunku może pójść życie. Nie traćmy nadziei. W
roku 1002 święty Nil w Serperii we Włoszech tak powiedział do cesarza Ottona III: "O nic nie proszę
Wasze Cesarskie Mości, lecz jedynie o to, byś zbawił swą własną duszę, ponieważ, choć jesteś
cesarzem, umrzesz jak każdy zwykły śmiertelnik, by stanąć przed sędziowskim tronem Boga i zdać
rachunek ze wszystkiego, coś uczynił, dobrego czy złego".

- Jak Ksiądz Arcybiskup odnosi się do zapowiedzi ministra administracji i cyfryzacji Michała
Boniego, ze Fundusz Kościelny będzie zlikwidowany?

- Fundusz Kościelny jest sumą, która powstała z zagrabionego nielegalnie Kościołowi majątku. Nie jest
więc on żadnym przywilejem dla Kościoła. Za mienie ukradzione Kościołowi przez państwo polskie to
samo państwo powinno brać odpowiedzialność, bo jest kontynuacja państwa.

- Michał Boni planuje, że ustawa likwidująca Fundusz Kościelny ma wejść w życie 1
stycznia 2013 roku, a zmiana w systemie ubezpieczeń społecznych nastąpiłaby rok
później.

- Trzeba mówić o globalnym rozwiązaniu, o szukaniu formy przekształceń. Zwykła likwidacja byłaby
zbyt rażącym naruszeniem prawa sprawiedliwości.

- Rząd chce zlikwidować Fundusz Kościelny w porozumieniu z Kościołem.

- Likwidacja Funduszu wydaje się mało prawdopodobna. Raczej zmiany pójdą w kierunku
przekształcenia Funduszu.

- Przekształcenia Funduszu w co?

- Zobaczymy.

- A to mienie nie zostało już spłacone, a dług Kościołowi zwrócony?

- Zaledwie jakiś procent został zwrócony, a w takiej sytuacji uczciwy rząd nie może się wycofać z
zobowiązań państwowych. Mam nadzieję, że dla polityków oprócz ideologii, liczy się również
roztropność i uczciwość.

- A jak Ksiądz Arcybiskup ocenia pomysł, żeby każdy podatnik mógł przekazać na rzecz
wybranej wspólnoty wyznaniowej 0,3 proc. swojego podatku? Czy ta propozycja
satysfakcjonuje Episkopat?

- Trzeba dokonać konsultacji i obliczeń, które wykażą czy te propozycje będą wystarczające. Wszystkie
nowoczesne państwa wspomagają działalność związków wyznaniowych. Ale pamiętajmy, że po wejściu
Polski do Unii Europejskiej również na Kościół nałożono dodatkowe obciążenia finansowe na podstawie
obowiązującego prawa międzynarodowego. Księża płacą podatki a Kościół ma wiele kosztów
finansowych, które są dużo większe niż choćby dziesięć lat temu. Dużo więcej kosztuje nas teraz
wszystko, a już szczególnie remontowanie zabytków. Kościół w Polsce utrzymuje 73 proc. zabytków.

- A czy likwidacja Funduszu Kościelnego może zagrozić stabilności funkcjonowania
Kościoła?

- Oczywiście. Likwidacja Funduszu Kościelnego to byłby gol samobójczy w polską rację stanu.
Przykładowo każdy Polak za granicą – misjonarz, ksiądz, siostra zakonna - jest też tam swego rodzaju
ambasadorem Polski, wykonuje dla Narodu dobrą robotę, nie mniejszą niż ambasady. Pozbawienie
tych ludzi ubezpieczenia byłoby golem samobójczym w polską rację stanu.

- A czy Kościół nie może finansować ubezpieczeń z tych przekazanych 0,3 procent na
organizacje wyznaniowe? Według autorów projektu, w ten sposób do instytucji
wyznaniowych trafi w sumie około 100 milionów złotych.

- Każdą deklarację trzeba zbadać i sprawdzić. Kościół musi rozważyć te propozycje. Sprawa jest zbyt
świeża. Proszę zauważyć, że nigdy nie powiedziano ilu konkretnie duchownych z poszczególnych
Kościołów i związków religijnych ubezpieczano z Funduszu Kościelnego, a przecież tym Funduszem nie
zarządzają Kościoły tylko rząd. Proszę też zauważyć, że myśmy nigdy nie protestowali przeciwko
ubezpieczeniom i pomocy świadczonej z tego Funduszu innym Kościołom chrześcijańskim i związkom
religijnym, np. śydom czy Muzułmanom od wieków przecież żyjącym w Polsce.

-

SLD

i Ruch

Palikota

uważają, że Kościół może na tych zmianach tylko zyskać.

- Nie brałbym na serio wypowiedzi pana Palikota.

Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/5063447,wiadomosc-drukuj.html

2 z 6

2012-03-20 11:05

background image

- Kiedy Kościół ustosunkuje się do propozycji rządu?

- Poczekajmy. Biskupi muszą się porozumieć i sprawdzić jak w praktyce mają wyglądać te zmiany.

- W liście pasterskim na pierwszą niedzielę Wielkiego Postu Ksiądz Arcybiskup napisał, że
Kościół jest dziś "planowo atakowany" przez "różne środowiska libertyńskie, ateistyczne i
masońskie” i że "nie oszczędzają Kościoła liberalne telewizje i takież pisma. Nawet
rządowe instytucje, niby promując pluralizm medialny, ostatnio zdyskryminowały katolicką
telewizję, co na szczęście budzi świadomość narodu”. Czy Ksiądz podtrzymuje swoje
stanowisko?

- Tak. Ataki na Kościół nie są przypadkowe. To zorganizowane głosy. Kościół nie może być sądzony za
niepopełnione grzechy. Pamiętamy nagonkę na Kościół za lustrację. Najbardziej prześladowaną grupą
społeczną za czasów PRL byli księża. Po latach okazało się, że głos UB-owca jest ważniejszy niż głos
księdza czy biskupa. Przecież to się w głowie nie mieści! Prześladowcy Kościoła czują się bezpiecznie i
mają się dobrze, a na Kościół i duchowieństwo robi się nagonkę. śeby spojrzeć na sprawę lustracji
obiektywnie będziemy potrzebowali jeszcze pięciu lat. Im bardziej Kościół jest atakowany, tym silniej
wiążą się z nim jego wyznawcy. Teraz atakuje się Kościół pedofilią i finansami. Te nagonki przeszły
inne państwa zachodnie jak choćby

USA

i teraz musi się z nimi zmierzyć polski Kościół. Kościół się

ostanie i nie podda medialnym nagonkom i wytycznym.

- Czyim wytycznym?

- Atak na Kościół to nie jest tylko moda, ale planowe działanie.

- A środowisk masońskich, libertyńskich i ateistycznych gdzie Ksiądz upatruje?

- Nie zajmuję się tropieniem i ściganiem tych środowisk, ale przecież one są i nie są przypadkowe.
Organizacje masońskie w Polsce istnieją, podobnie jak różne inne stowarzyszenia i grupy nieżyczliwe
chrześcijańskiej tradycji, istnieją też organizacje lewackie i lewicowe, które atakowały Kościół choćby
na

Krakowskim

Przedmieściu. Ktoś to nakręca, komuś antykatolicka retoryka jest potrzebna. Chcę

otworzyć oczy ludziom młodym. Kościół stał się chłopcem do bicia, na którym niektórzy próbują zbić
swój kapitał polityczny. To na pewno jest jedna z racji, dla których Kościół jest dzisiaj planowo
atakowany. Fundusz Kościelny, nauczanie

religii

, in vitro, aborcja, propaganda rozwiązłości – każdy z

tych tematów jest kreowany nie po to aby rozwiązać jakiś istotny problem społeczny, tylko po to aby
tak czy inaczej zaatakować sam sens istnienia Kościoła.

- A inne racje?

- Benedykt XVI podkreśla, że dzisiaj aby dobrze rządzić wystarczy zdrowy rozsądek i prawo naturalne.
Zatem wystarczy w życiu publicznym trzymać się trzech podstawowych zasad: Lepiej czynić dobro niż
zło, czyniąc zło nie osiąga się dobra i wreszcie nie czyń drugiemu tego czego nie chciałbyś aby tobie
uczyniono. Dlatego właśnie dobro zawsze drażniło złego człowieka, ale jednocześnie pociągało
pragnącego dobra. Od wieków to znamy. Dlaczego komuniści prześladowali Kościół? Bo był niezależny
i zachęcał do przestrzegania tych trzech prostych zasad w życiu publicznym i osobistym. Dzisiaj Kościół
jest jedyną instytucją, która nie tylko w Polsce, ale i na świecie jest niezależna od wszelkich prądów,
organizacji i polityki.

- Od polityki również?

- Polityką Kościoła od zawsze jest czynienie dobra i niesienie przesłania miłości. Chrześcijanie nie mieli
i nie mają swojego programu politycznego, warto tu przypomnieć, że to właśnie chrześcijaństwo
wprowadziło zasadę rozdziału władzy świeckiej od duchowej. Jednocześnie Kościół jest wspólnotą ludzi,
którzy chyba jeszcze nie są pozbawieni praw obywatelskich i mają prawo do wyrażania swoich
poglądów. Moim zdaniem ograniczanie im tego prawa byłoby zwykłym zamachem na wolność. W tym
miejscu nie sposób nie wspomnieć słów papieża Benedykta XVI, że dzisiaj nikt nikogo nie zmusza do
tego aby był chrześcijaninem. Natomiast bardzo wiele robi się aby zmusić chrześcijan do tego by
wyrzekli się swojej wiary.

- Nie wierzę, że Ksiądz nie ma przekonań politycznych i nie utożsamia się z którąś z
politycznych stron?

- Nie utożsamiam się z żadną z politycznych stron, ale korzystam z przysługujących mi wolności
uczestnicząc choćby w wyborach.

- I jak Ksiądz głosuje?

- Niekiedy głosuję z bólem, a niekiedy z satysfakcją. Nie powiem na kogo, ale powiem, że nie
utożsamiam się z żadną z partii politycznych, ponieważ żadna z nich nie gwarantuje realizacji moich
przekonań.

- A w trakcie ostatnich wyborów prezydenckich i parlamentarnych Ksiądz Arcybiskup oddał

Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/5063447,wiadomosc-drukuj.html

3 z 6

2012-03-20 11:05

background image

głos na swoich kandydatów z przekonaniem, czy głosował Ksiądz na mniejsze zło?

- W pierwszej turze wyborów prezydenckich głosowałem na kandydata z wielkim przekonaniem. W
drugiej turze głosowałem już tak jak mogłem.

- Czy dzisiaj w Parlamencie są partie, które bronią wartości chrześcijańskich?

- Partii nie widzę, ale widzę ludzi.

- Na początku lat 90-tych był ZChN…

- A dzisiaj ludzie dawnego ZChN, nawet założyciele tej partii atakują Kościół.

- Z czego to wynika?

- Warunki ludziom się zmieniają. Serce się przemienia. Honor i sumienie potaniało…

- Ma Ksiądz na myśli Stefana Niesiołowskiego, który nazwał Księdza Arcybiskupa
krętaczem po wypowiedzi Księdza na temat kary śmierci i tego, że Kościół dopuszcza karę
śmierci?

- To typowy przykład kłamstwa i manipulacji, a przede wszystkim złego wychowania. Szkoda, że dla
niektórych polityków wartości są tylko szyldem, który zmienia się na wietrze.

- Ksiądz Arcybiskup uważa, że kara śmierci powinna być dopuszczalna?

- Kościół zawsze będzie uważał życie za priorytet i będzie go bronił, ale w całej historii Kościoła były
przypadki, o których mówi się w teologii moralnej, kiedy państwo jest bezsilne w ograniczeniu kogoś,
kto zagraża państwu lub życiu obywateli. Są przypadki, w których państwo sobie nie radzi i powinno
dać satysfakcję broniąc zagrożonego życia ludzi niewinnych. Czy państwo potrafiłoby sobie poradzić z
Hitlerem, czy Stalinem? Konieczna jest obrona przed nagłym agresorem (proszę zauważyć szaleńca z
Norwegii!). Cała Norymberga jest przykładem, jak należy sobie radzić w ekstremalnych przypadkach.

- Czyli są przypadki, w których Kościół dopuszcza karę śmierci?

- To nie jest moja opinia, ale z Katechizmu wynika, że są przypadki w których kara śmierci może być
stosowana. Warto zaglądać do Katechizmu Kościoła Katolickiego.

- Dlaczego Ksiądz Arcybiskup uważa, że Kościół nie powinien wypłacać odszkodowań
ofiarom księży pedofilów?

- Ofiary pedofilii powinny mieć wypłacane odszkodowania, ale przez winowajców, a nie przez
wspólnotę kościelną. Czy Ministerstwo Edukacji Narodowej będzie płaciło odszkodowania ofiarom
pedofila-nauczyciela? Czy związek sportowy płaci odszkodowania za uczynki trenera-pedofila? Czy
organizacja młodzieżowa płaci odszkodowania za pedofilskie czyny niektórych instruktorów?
Oczywiście, że nie i nikt tego od tych instytucji nie oczekuje. A może takie odszkodowanie powinien
zapłacić samorząd, który daną placówkę oświatową współfinansuje? Oczywiście, że nikt takiego
postulatu nie stawia. Mam wrażenie, że to doskonale obrazuje podwójne standardy w traktowaniu
Kościoła.

- A skąd księża mają wziąć pieniądze na odszkodowania?

- Przed tym problemem staje każdy przestępca, który dopuszcza się takiego ohydnego czynu. I nie ma
znaczenia czym się zajmuje na co dzień i gdzie pracuje. Powinien całe życie pokutować i płacić.
Indywidualnie tak jak indywidualnie popełniał przestępstwo.

- Są księża, którzy dopuścili się przestępstw, a żyją w ubóstwie i nie posiadają majątku.
Czy Kościół jako wspólnota nie powinien za nich regulować rachunków?

- Jeszcze raz podkreślam, że Kościół nie może sobie pozwolić na przesuwanie odpowiedzialności z
człowieka na instytucję. Ci którzy dopuścili się przestępstw, powinni być ukarani, powinni
zadośćuczynić, a nad skrzywdzonymi dziećmi powinno się roztoczyć opiekę. Zasada odpowiedzialności
osobistej lepiej też przestrzega przestępcę przed popełnieniem czynu, za który sam musi płacić,
ponosić konsekwencje i zadośćuczynić przez resztę życia.

- Ale z czego księża mają indywidualnie zadośćuczynić, skoro programowo mają żyć w
ubóstwie?

- Przede wszystkim mamy żyć uczciwie. A nie byłoby w porządku dysponowanie ofiarą złożoną na inny
cel bez decyzji ofiarodawcy. Dlaczego mamy tolerować zło i spłacać rachunki indywidualnych ludzi? W
ten sposób zwalnialibyśmy ich od pełnej odpowiedzialności.

- Dlaczego Kościół nie wydala księży pedofilów ze wspólnoty, tylko przesuwa ich do innych
parafii?

Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/5063447,wiadomosc-drukuj.html

4 z 6

2012-03-20 11:05

background image

- To legendy. Jeśli takie przypadki się zdarzają, to je potępiam. Pedofile są wydalani z Kościoła i są
redukowani do stanu świeckiego. Nie ma zgody na przestępstwa we wspólnocie, ani na ich tuszowanie.

- W USA Kościół wypłaca odszkodowania ofiarom i ich rodzinom.

- W takim razie w USA jest to mankament prawny. Kościół powinien wypłacać odszkodowania, gdyby
miał udział w przestępstwie lub do niego zachęcał. A nie ma. Kościół eliminuje chore jednostki ze
swojej społeczności. Na szczęście w Polsce prawo nie przewiduje zbiorowej odpowiedzialności.
Zdumiewające jest jak bardzo wybiórcza w Polsce jest opinia niektórych środowisk lansujących
pornografię, głód seksualny ukierunkowuje w różnych kierunkach i nie piętnuje się wynaturzeń, a
wprowadza się człowieka w głód hiperseksualizmu i poszukiwanie nowych przeżyć. Nie wystarcza już
naturalne współżycie i szuka się innych form. A później winę zrzuca się na Kościół, który zawsze
przestrzegał i domagał się życia zgodnego z naturą.

- Czy Księdza Arcybiskupa zaskoczyła ideowa wolta Janusza Palikota, który wcześniej był
wydawca prawicowego tygodnika "Ozon"?

- Ten fakt mówi sam za siebie i musi mieć głębsze podłoże. Proszę też zobaczyć jak różnorodni są
członkowie Ruchu Palikota.

- Różni. Jest homoseksualista Robert Biedroń, jest też Anna Grodzka, która zmieniła płeć.

- Każdemu człowiekowi należy się szacunek. Nawet jeśli jest to człowiek wielkiej tragedii duchowej,
moralnej, osobistej i zawiedzionych wyborów, który odszedł od pierwotnych ideałów. Współczuję
tragedii tych ludzi. Jednakże w zdrowym społeczeństwie nauczycielem moralności nie może być osoba,
która zmienia swoje etyczne poglądy i ma życie jakie ma. To wielka krzywda społeczna, zanika
autorytet Sejmu, o czym nie powinno się milczeć.

- 10 proc. biorącego udział w wyborach parlamentarnych społeczeństwa oddało głos na

Ruch Palikota

. Jak Ksiądz to wytłumaczy?

- Kościół szanuje porządek demokratyczny i demokratyczne wybory dokonywane przez obywateli.
Wynik Ruchu Palikota to nie jest klęska Kościoła, tylko jeden z kilku symptomów poważnej choroby
dotykającej życia politycznego, które staje się parodią a nie służbą na rzecz dobra wspólnego. Nie chcę
nikogo obrażać. Wierzę, że są tam osoby mające głębsze ideały, jednak to co dzisiaj proponują
Narodowi jako przemianę moralną, jest smutne i niebezpieczne. Na szczęście jest też śmieszne i moim
zdaniem się nie przyjmie.

- Nie ma Ksiądz Arcybiskup wrażenia, że dzięki takim ludziom jak Anna Grodzka
społeczeństwo bardziej się otwiera i staje się bardziej tolerancyjne?

- Nie, mam wrażenie, że społeczeństwo traktuje ich w widoczny właściwy sposób.

- Jaki?

- Taki jaki jest.

- A jak Ksiądz Arcybiskup zapatruje się na sytuację, w której Telewizja Trwam nie dostała
miejsca na multipleksie?

- Decyzja o nieprzyznaniu miejsca na multipleksie Telewizji Trwam jest polityczna. Jeśli inne stacje
dostają, a nie dostaje TV Trwam? Są dzisiaj w Polsce równi i równiejsi. Wracamy do tego, co
przeżywaliśmy zaraz po wojnie.

- KRRiT utrzymuje, że TV Trwam nie dostała miejsca na multipleksie ze względów
proceduralnych.

- Redemptoryści utrzymują, że złożyli wszystkie dokumenty właściwie. Przez lata od 90 proc.
publicystów słyszałem, że mamy do czynienia z imperium o. Rydzyka, a gdy trzeba przyznać miejsce
na multipleksie to okazuje się, że TV Trwam jest firmą dziadowską. Absurd. TV Trwam powinna
natychmiast otrzymać koncesję do nadawania na multipleksie.

- Czy media o. Rydzyka mogą być odbierane przez rządzących jako zagrożenie?

- Tak, bo orientują się przeciwstawnie. A to niektórzy uważają za niebezpieczne.

- A nie powinna być bezstronna, a nie zorientowana na którąkolwiek ze stron?

- Jeśli mówić o obowiązku zachowania przez media bezstronności to widzę raczej zjawisko odwrotne.
W ostatnich latach media ochoczo odchodzą od tej zasady i bez skrępowania pokazują swoje poglądy.
W takiej sytuacji Państwo chcąc bronić zasady wolności słowa i poglądów nie powinno blokować TV
Trwam, która nota bene nie jest telewizją kościelną. Lux Veritatis to fundacja dwóch czy trzech
obywateli, którzy założyli tę fundację. Mają taką orientację, jaką mają i część społeczeństwa
sympatyzuje z nimi. Dlaczego im przeszkadzać lub tego zakazywać?

Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/5063447,wiadomosc-drukuj.html

5 z 6

2012-03-20 11:05

background image

- O. Rydzyk nie upolitycznił swoich mediów?

- O. Rydzyk traci, gdy wypowiada się politycznie. Nie taka jest jego rola, ale może naśladuje wszystkie
stacje telewizyjne i radiowe mające być niezależnymi i obiektywnymi, a faktycznie są mocno
upolitycznione tylko, że w przeciwną stronę.

- W mediach o. Rydzyka goszczą politycy tylko jednej opcji.

- Powinien być pluralizm i obiektywizm. Lubię wysiłek obiektywizmu, a nie utożsamianie się z jedną
stroną, ale przy tej okazji oceniając jedno medium warto nie zapominać o innych i wszystkim warto
przypomnieć, że czasem łatwiej jest zauważyć źdźbło w oku bliźniego a jednocześnie zignorować belkę
we własnym.

- Zapraszani są politycy PiS i Solidarnej Polski. Czy Ksiądz uważa, że jeśli już są zapraszani
politycy, to powinni być też obecni przedstawiciele z innych opcji jak PO, czy SLD?

- To, że są zapraszani politycy PiS i Solidarnej Polski, to już jest postęp, bo są zapraszane dwie parte,
a nie jedna.

- Czy o. Rydzyk pomaga czy szkodzi Kościołowi?

- Powiedzmy najpierw, że Radio Maryja i TV Trwam robi bardzo dobrą robotę na rzecz Polski, bo
otwiera ludziom oczy na to, co gdzie indziej jest przemilczane. Dalej, służy Polsce, bo budzi z
pasywności dużą część ludzi, bo uwrażliwia Naród na zło korupcji, na biedę ludzką, utrzymuje kontakt
z Polakami za granicą etc. Następnie Radio Maryja i TV Trwam uczą modlitwy, przekazują nauczanie
Papieża, a zatem robią dobrą robotę dla Kościoła. A najlepszym tego dowodem jest atak "Gazety
Wyborczej" i innych kolorowych pism na niego.

- A czy podoba się Księdzu inna telewizja religijna - Religia TV?

- Jest. Istnieje. I dobrze. Ucieszyła mnie nawet odwaga redaktora tej telewizji, który jak wiemy
wyraźnie zachęcał do głosowania na ulubioną partię i ulubionego polityka.

Koniec części pierwszej.

Rozmawiał: Jacek Nizinkiewicz

Copyright 1996-2012 Grupa Onet.pl SA

Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/5063447,wiadomosc-drukuj.html

6 z 6

2012-03-20 11:05


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Giełda z neurologii IIWL 2010;2011;2012;2013, Mam nadzieję, że się nie powtórzą:
prognozowanie-pytania, Czesc mam nadzieje, ze wczoraj dostalas ekonomike
prognozowanie pytanka, Czesc mam nadzieje, ze wczoraj dostalas ekonomike
Dlaczego Donald Tusk nie podszedł do ciała prezydenta
do kasie mam nadzieje ze sie nade mna zlitujesz
Dlaczego Donald Tusk nie podszedł do ciała prezydenta
Mikołaj Sęp Szarzyński Do Kasie Mam nadzieję że się nade mną zlitujesz
Calineczka idzie na wojnę
Towarzysz generał idzie na wojnę
Mam nadzieję na życie wieczne w niebie, KSM, Konspekty KSM
Wielkie dzieła literatury światowej nie są na ogółoptymistyczne, ale nie odbierają nadziei, ˙Wielkie
6 dowodów na to że Święty Mikołaj nie istnieje
Fotony nie oddziałują ze sobą A jednak Rozproszono światło na świetle
Czego nie wie Donald Tusk o szkoleniu bojówkarzy dla
6 dowodów na to że Święty Mikołaj nie istnieje
Brytyjczycy straszą Czy Polska idzie na dno

więcej podobnych podstron