Calineczka idzie na wojnę

background image

Polityka – nr 3 (2333) z dnia 2002-01-19; s. 74-75

„Calineczka idzie na wojn ” Ewa Winnicka

ę

S d kaza jej stan twarz w twarz z bandziorami

ą

ł

ąć

ą

30-letnia Anna K. z Cz stochowy przeprowadzi a kryminalne ledztwo. W rezultacie sze ciu bandytów,

ę

ł

ś

ś

którzy ci gali haracze od pracownic agencji towarzyskich, trafi o do aresztu, ale równocze nie to samo

ś ą

ł

ś

ż

ść

Anny K. zosta a ujawniona. Bandyci, Anna jest pewna, szykuj krwaw zemst . Zawiedziona, sama pragnie

ł

ą

ą

ę

zemsty na prokuraturze. Prokuratura nie rozumie oburzenia Anny.

Ostrze enie pojawi o si we wrze niu 2000 roku w osobie Mariusza K., który o godz. 20 nacisn

ż

ł

ę

ś

ął

dzwonek przy a urowej bramie na klatce schodowej w cz stochowskim bloku. Wed ug Edwarda z bran y

ż

ę

ł

ż

w dliniarskiej, który od czasu do czasu dzieli z Ann ycie, to by pierwszy sygna , e zdemaskowani przez ni

ę

ą ż

ł

ł ż

ą

bandyci b d szuka zemsty.

ę ą

ć

Anna mia a ju w r ku wszelkie dane o przest pcach n kaj cych jej kole anki, ale jeszcze nie zg osi a

ł

ż

ę

ę

ę

ą

ż

ł

ł

niczego organom cigania. – Spodziewa am si paczki od dystrybutora kosmetyków, które rozprowadzam, wi c

ś

ł

ę

ę

bez strachu podesz am do bramy.

ł

Mariusz K. nie by listonoszem, tylko znajomym szefa grupy zbieraj cej haracze od prostytutek i jego

ł

ą

wizyta mia a zapobiec dalszym samowolnym dzia aniom operacyjnym pani K. Z apa Ann za w osy

ł

ł

ł

ł

ę

ł

i z orzecz c zaci gn do mieszkania. – Bandyta dusi mnie na dywanie. By trzy razy wi kszy ode mnie.

ł

ą

ą

ął

ł

ł

ę

Wreszcie uda o mi si krzykn .

ł

ę

ąć

Z s siedniego mieszkania na klatce wybiegli Andrzej i Katarzyna. (Andrzej jest, tak si sk ada, by ym

ą

ę

ł

ł

m em Anny K., Katarzyna – jego obecn partnerk ). Zacz a si szarpanina, bandyta rozbi szyb , skaleczy

ęż

ą

ą

ęł

ę

ł

ę

ł

si i wybieg . Anna pami ta, e przez trzy dni policjanci nie zabezpieczyli krwawych ladów. – Rozczarowa o

ę

ł

ę

ż

ś

ł

mnie dzia anie policji. Zadecydowa am, e wszystkie zdobyte informacje o gro nej, zdemaskowanej przeze

ł

ł

ż

ź

mnie bandzie przeka wprost do prokuratora. Anna bowiem ju od pewnego czasu prowadzi a prywatne

żę

ż

ł

ledztwo.

ś

Anna kontra bandyci

Sprawa Anna kontra bandyci zacz a si latem 2000 roku od wieczornego telefonu. Dzwoni a Lidia,

ęł

ę

ł

kole anka, z zawodu ksi gowa, która od lat zajmowa a si prostytucj . By a jedyn ywicielk rodziny: m

ż

ę

ł

ę

ą

ł

ą ż

ą

ąż

bezrobotny, dziecko w przedszkolu. Kiedy splajtowa a agencja towarzyska, w której pracowa a, Lidia po prostu

ł

ł

wys a a do lokalnej gazety og oszenie: „Ruda lisiczka – prywatnie”, i czeka a na zg oszenia. Nadesz y

ł ł

ł

ł

ł

ł

nast pnego wieczora.

ę

Lidia-Lisiczka harowa a w wi tek i pi tek, zarabia a nawet 6 tys. z miesi cznie. A do momentu,

ł

ś

ą

ą

ł

ł

ę

ż

kiedy na sekretark telefoniczn nagra si m czyzna o pseudonimie Tru . Trusiowi nie chodzi o o us ug

ę

ą

ł

ę

ęż

ś

ł

ł

ę

towarzysk . Chcia pieni dzy w zamian za ochron . Lidia-Lisiczka nie chcia a p aci . Tru z kolegami przyszli

ą

ł

ę

ę

ł

ł

ć

ś

do domu. W czyli elazko, u yli tak e innych argumentów perswazyjnych: no a, duszenia i gró b. Lidia-

łą

ż

ż

ż

ż

ź

Lisiczka zdecydowa a si na wyp aty, ale banda Trusia chcia a 3 tysi ce z miesi cznie.

ł

ę

ł

ł

ą

ł

ę

Za amana Lidia zadzwoni a wi c do Anny, która sko czy a liceum ekonomiczne, ma mnóstwo energii,

ł

ł

ę

ń

ł

jest kole e ska, wygadana jak adna, a ponadto ycie Anny K. zawsze up ywa o pod znakiem walki. Lidia

ż ń

ż

ż

ł

ł

zna a Ann – wnuczk rektora politechniki, córk docenta tej samej uczelni i polonistki – gdy to w jej w a nie

ł

ę

ę

ę

ż

ł ś

1

background image

agencji (tej, która potem splajtowa a) zacz a swoj karier w bran y us ug towarzyskich.

ł

ęł

ą

ę

ż

ł

Anna kontra rodzina

Kiedy Anna mia a 14 lat, rodzice si rozeszli. Potem by o ju tylko gorzej. Ojciec zacz pi . 12 lat temu

ł

ę

ł

ż

ął

ć

do niepracuj cego ju , nietrze wego ojca przyszed szemrany znajomy z prostytutk . Kiedy ojciec rozwa a jej

ą

ż

ź

ł

ą

ż ł

ofert – szemrany zdj z meblo cianki rze b . Marmurowa podstawa wa y a 4 kg, figurka w a ciwa 5 kg.

ę

ął

ś

ź ę

ż ł

ł ś

Ojciec (tak wykaza a sekcja zw ok) z roztrzaskan czaszk umiera dwa dni, s siedzi znale li go po tygodniu.

ł

ł

ą

ą

ł

ą

ź

Matka za wkrótce znalaz a narzeczonego. – Pierwszy mamy narzeczony zapi si na mier . Drugi, m odszy,

ś

ł

ł

ę

ś

ć

ł

mamy narzeczony mia kontakty w pó wiatku i biznesowe plany.

ł

łś

Anna wyprowadzi a si z domu, wysz a za m , wkrótce urodzi si pierwszy syn, potem drugi, potem

ł

ę

ł

ąż

ł ę

m znalaz sobie narzeczon Katarzyn (drzwi obok). Matka postanowi a zaj si ch opcami, pozbawi Ann

ąż

ł

ą

ę

ł

ąć ę

ł

ć

ę

praw rodzicielskich, wnios a o adopcj i 1000 z dodatku na ka de dziecko. – Posz a do s du i przegra a –

ł

ę

ł

ż

ł

ą

ł

mówi Anna, która tak wesz a na drog walki i poznawania tajników wymiaru sprawiedliwo ci.

ł

ę

ś

By rok 1995. Anna pracowa a na dwa etaty. Najpierw sprz ta a biura, potem w nich urz dowa a.

ł

ł

ą ł

ę

ł

M ody narzeczony mamy – ten ze znajomo ciami z pó wiatka – proponowa rozkr cenie interesu. Biznes,

ł

ś

łś

ł

ę

w który Anna w o y a spadek po ojcu, a Edward (z bran y mi snej) swoje finansowe zapasy, to agencja

ł ż ł

ż

ę

towarzyska na przedmie ciach Cz stochowy. – Po mie cie chodzi y plotki, jakie kokosy mo na na takiej agencji

ś

ę

ś

ł

ż

zarobi , wille w a cicieli zamienia y si w pa ace, ojczym mia wej cia tu i ówdzie, rzekomo zna si na rzeczy.

ć

ł ś

ł

ę

ł

ł

ś

ł ę

Wspólnicy kupili dom, którego remontem zaj a si Anna. Mia a prowadzi ksi gowo , ojczym za –

ęł

ę

ł

ć

ę

ść

ś

zosta managerem. Anna przeprowadzi a nabór kandydatek. Zatrudni a równie i Lidi , od telefonu której

ć

ł

ł

ż

ę

wszystko si zacz o. (– To niewiarygodne, ile kobiet decyduje si na prac w agencji, eby nakarmi dzieci).

ę

ęł

ę

ę

ż

ć

Niestety, wkrótce wyros a konkurencja w postaci agencji po o onej bli ej g ównej drogi. Popsu y si

ł

ł ż

ż

ł

ł

ę

relacje mi dzy matk i ojczymem. Matka skar y si Annie: ojczym goni mnie z no em, zn ca si nade mn .

ę

ą

ż

ę

ż

ę

ę

ą

Znów zwyci a potrzeba spektakularnego dzia ania. Anna wnosi pozew przeciwko ojczymowi zn caj cemu si

ęż

ł

ę

ą

ę

nad matk . Ojczym trafia do aresztu, Anna znów wygrywa.

ą

Anna kontra gang Trusia

Kiedy trzy lata po plajcie agencji zadzwoni a zrozpaczona Lidka, Anna – do wiadczona przez ycie

ł

ś

ż

i znaj ca realia bran y – nie zastanawia a si d ugo. – Zrobi o mi si al dziewczyn. Jest drobn szatynk

ą

ż

ł

ę

ł

ł

ę ż

ą

ą

z ko skim ogonem, obecnie pracuje w biurze podcz stochowskiej hurtowni kosmetyków, okoliczno ci

ń

ę

ś

popchn y j w kierunku weekendowych studiów prawniczych. Jest na pierwszym roku. Na politurowanym

ęł

ą

jamniku w salonie ze tiukami roz o one s ksi ki do historii pa stwa i prawa. Egzamin w styczniu.

ł ż

ą

ąż

ń

Razem z dwójk synów (8 i 9 lat) mieszka w trzypokojowym mieszkaniu w centrum Cz stochowy. Mieszkanie

ą

ę

to spadek po zmar ym tragicznie ojcu. W adys aw P., szef firmy, w której pracuje Anna, mówi, e ci ko jej

ł

ł

ł

ż

ęż

usiedzie na miejscu. Edward z bran y w dliniarskiej, który od kilku lat towarzyszy Annie, potwierdza,

ć

ż

ę

e

ż

z przedziwn atwo ci aduje si ona w k opoty.

ą ł

ś ą ł

ę

ł

Latem 2000 roku Anna zastawia na przest pców pu apk . Wyjmuje stary, nieu ywany telefon

ę

ł

ę

ż

komórkowy, po ycza magnetofon, do „ ycia Cz stochowy” daje og oszenie „Calineczka domowo” i czeka.

ż

Ż

ę

ł

Pierwszy telefon dzwoni jeszcze tego samego wieczora. Prawdziwego, spragnionego klienta poznaje si po tym,

ę

e pyta on o wiek, kolor w osów i wielko biustu, cen i miejsce schadzki. ci gacza haraczy po tym, e

ż

ł

ść

ę

Ś ą

ż

chce się

od razu spotka i za atwi jak niewiadom „spraw ”.

ć

ł

ć

ąś

ą

ę

– Cz owiek od haraczy zadzwoni trzeciego dnia. Powiedzia , e nazywa si Tru . Anna zacz a

ł

ł

ł ż

ę

ś

ęł

2

background image

nagrywa . – By na tyle nieprzewiduj cy, e zadzwoni ze stacjonarnego, niezastrze onego numeru.

ć

ł

ą

ż

ł

ż

Dziewczyny w biurze numerów okaza y si na tyle nieuwa ne, e poda y adres w a ciwy temu numerowi. To

ł

ę

ż

ż

ł

ł ś

by o prywatne mieszkanie w starym cz stochowskim bloku.

ł

ę

Anna mia a w r ku komplet danych. Tydzie pó niej Mariusz K. z o y Annie ow bolesn wizyt ,

ł

ę

ń

ź

ł ż ł

ą

ą

ę

którą Edward z bran y w dliniarskiej zinterpretowa jako ostrzegawcz .

ż

ę

ł

ą

Anna kontra prokuratura

– Zadzwoni am do prokuratury, e mam komplet interesuj cych informacji. I e mog anonimowo

ł

ż

ą

ż

ę

wspó pracowa . Prokurator J. wys ucha opowie ci, wys ucha kasety, wsadzi Ann do samochodu i zawióz

ł

ć

ł

ł

ś

ł

ł

ł

ę

ł

do oddzia u Centralnego Biura ledczego w Cz stochowie. – Prosi am, eby zrobili wszystko, co mo liwe,

ł

Ś

ę

ł

ż

ż

abym by a bezpieczna. Tydzie pó niej wezwali mnie, ebym rozpozna a bandytów. Chcia am weneckiej

ł

ń

ź

ż

ł

ł

szyby, jak w filmach, ale oni byli jeszcze ostro niejsi: pu cili mi wideo z podejrzanymi. Mój te tam by ,

ż

ś

ż

ł

pozosta ych rozpozna am po g osie.

ł

ł

ł

Do s du trafi akt oskar enia przeciwko sze ciu cz stochowianom, w ró nym stopniu uwik anym

ą

ł

ż

ś

ę

ż

ł

w ci ganie haraczy. Dwóch z nich to recydywi ci. Wyszukiwali og oszenia w lokalnej prasie, umawiali si

ś ą

ś

ł

ę

z dziewczynami, a potem grozili. Romuald Basi ski, rzecznik prokuratury cz stochowskiej: – Niezbyt gro na,

ń

ę

ź

ma o profesjonalna, brutalna grupa amatorska. Anna dosta a wezwanie na rozpraw . Pierwsza si nie odby a:

ł

ł

ę

ę

ł

wystraszy y si n kane kole anki z agencji towarzyskich. Na drugiej Anna os upia a. Na awie oskar onych

ł

ę ę

ż

ł

ł

ł

ż

siedzia o sze ciu bandytów, w tym ten, który

ł

ś

Ann napad . Pierwsze, o co s dzina zapyta a, to imi i nazwisko.

ę

ł

ę

ł

ę

– Podali mnie przest pcom jak na patelni. Zanim odby a si trzecia rozprawa, 16 czerwca 2001 roku do

ę

ł

ę

mieszkania Anny znów kto zapuka . – By y

ś

ł

ł

urodziny syna, by am przekonana, e to który z rodziców

ł

ż

ś

przyszed po dziecko. Tym

ł

razem w mieszkaniu przebywa pot ny Edward, który wydosta Ann z elaznego

ł

ęż

ł

ę

ż

u cisku gangstera. Wnios a o utajnienie jej danych osobowych. „W toku post powania przygotowawczego dane

ś

ł

ę

osobowe wiadka nie by y utajnione i oskar eni, a tak e ich obro cy zapoznaj c si z aktami sprawy mieli pe n

ś

ł

ż

ż

ń

ą

ę

ł ą

mo liwo zapoznania si z nimi. Na obecnym etapie utajnianie pozbawione jest sensu” – wyja ni a

ż

ść

ę

ś ł

odmawiaj c s dzia Beata Wieczorek z

ą

ę

IV wydzia u karnego S du Rejonowego w Cz stochowie. Na trzeci

ł

ą

ę

ą

rozpraw Anna przysz a w rudej peruce i

ę

ł

okularach. – Tru siedzia pó metra ode mnie. My la am,

ś

ł

ł

ś ł

e

ż

zwariuj ze strachu.

ę

Romuald Basi ski, rzecznik prokuratury okr gowej w Cz stochowie: – Zgodnie z paragrafem 184 kk

ń

ę

ę

pani K. mog a z o y wniosek o status wiadka incognito na pi mie, ale tego nie zrobi a. Nie wiadomo

ł

ł ż ć

ś

ś

ł

dlaczego teraz ma pretensje. – A sk d do diab a normalny cz owiek ma wiedzie , e trzeba pisemnie taki

ą

ł

ł

ć ż

wniosek z o y ? Czemu nikt mi nie powiedzia ? – ali si K. – Je li si jest matk wychowuj c samotnie

ł ż ć

ł

ż

ę

ś

ę

ą

ą ą

dwójk dzieci, nale y si zastanowi , zanim podejmie si podobne dzia ania, poniewa mog by one gro ne –

ę

ż

ę

ć

ę

ł

ż

ą

ć

ź

skwituje Irena Kami ska, rzeczniczka Krajowej Rady S downictwa.

ń

ą

Anna kontra reszta

Romuald Basi ski, rzecznik prokuratury w Cz stochowie, jest zdania, e wk ad Anny w ledztwo nie

ń

ę

ż

ł

ś

mo e by przeceniony. rodowisko prostytutek jest hermetyczne, bardzo trudno wedrze si do tego wiata.

ż

ć

Ś

ć

ę

ś

Ale prokurator nie rozumie: dlaczego inne kobiety, które zeznawa y podczas post powania, nie zg aszaj

ł

ę

ł

ą

pretensji, dlaczego pani Anna prosi pisemnie o utajnienie jej danych dwa miesi ce po zamkni ciu post powania,

ą

ę

ę

dlaczego 12 wrze nia podczas pierwszego przes uchania podpisa a ch tnie protokó z wszelkimi prawnymi

ś

ł

ł

ę

ł

zastrze eniami? – Pani Anna jest osob o pewnym wykszta ceniu, powinna si bardziej interesowa tym,

ż

ą

ł

ę

ć

3

background image

co podpisuje. Je li tak dba o swoj anonimowo , dlaczego obna a si przed dziesi tkami dziennikarzy?

ś

ą

ść

ż

ę

ą

Anna pisze skargi: do telewizji, do Krzysztofa Orszagha, do Trybuna u w Strasburgu. Edward, lu ny

ł

ź

narzeczony, który jest przeciwny jakimkolwiek zwi zkom cz owieka z Temid , od pocz tku nie wierzy

ą

ł

ą

ą

ł

w magiczne przymierze Anny z prokuratur : – e te r ka boska ci nie ochroni a, zanim polaz a do nich

ą

Ż

ż ę

ę

ł

ł ś

z kaset . Miesi c temu Anna K. otrzyma a list z s du. Dwóch oskar onych zosta o zwolnionych z aresztu.

ą

ą

ł

ą

ż

ł

Anna jest przera ona. Dzieci ucz si na drugim ko cu miasta. Ostatnio znów kto przeci

opony

ż

ą

ę

ń

ś

ął

w wys u onym golfie. Kto dzwoni i grozi .

ł ż

ś

ł

ł

Imiona bohaterów zosta y zmienione.

ł

4


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Towarzysz generał idzie na wojnę
mam nadzieję, że Donald Tusk nie idzie na wojnę z Kościołem
Brytyjczycy straszą Czy Polska idzie na dno
Chiny ruszą na wojnę
Kto ma w głowie olej, ten idzie na kolej!
Gdy na wojnę wyruszałem
kiedy klasa idzie na WAGARY
Kto ma w głowie olej, ten idzie na kolej!
Polska przygotowuje się na wojnę z Rosja III Wojna Światowa
Brytyjczycy straszą Czy Polska idzie na dno
Chiny ruszą na wojnę
Severus Idzie Na Solarium
Opel idzie na dno

więcej podobnych podstron