Antonio Gramsci – Związki zawodowe a dyktatura (1919 rok)

background image

Antonio Gramsci

Związki zawodowe

a dyktatura

Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (Uniwersytet Warszawski)

WARSZAWA 2007

background image

Antonio Gramsci – Związki zawodowe a dyktatura (1919 rok)

© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)

– 2 –

www.skfm­uw.w.pl

Artykuł Antonio Gramsciego „Związki zawodowe a 
dyktatura”   ukazał   się   bez   podpisu   w   piśmie 
„L'Ordine Nuovo” I, nr 23 z 25 października 1919 r.

Podstawa   niniejszego   wydania:   Antonio   Gramsci, 
„Pisma   wybrane”,   tom   1,   wyd.   Książka   i   Wiedza, 
Warszawa 1961.

Tłumaczenie   z   języka   włoskiego:   Barbara 
Sieroszewska.

background image

Antonio Gramsci – Związki zawodowe a dyktatura (1919 rok)

Punktem   szczytowym   dotychczasowej   międzynarodowej   walki   klasowej   jest   zwycięstwo 

robotników i chłopów składających się na proletariat dwóch krajów. W Rosji i na Węgrzech robotnicy i 
chłopi wprowadzili  dyktaturę proletariatu i zarówno  w Rosji, jak na Węgrzech dyktatura ta musiała 
toczyć ostrą walkę nie tylko przeciwko klasie burżuazyjnej, ale także przeciwko związkom zawodowym. 
Konflikt   pomiędzy   dyktaturą   a   związkami   zawodowymi   stał   się   nawet   jedną   z   przyczyn   upadku 
Węgierskiej Republiki Rad, gdyż związki, jeśli nawet nigdy nie usiłowały otwarcie obalić dyktatury, to 
jednak działały zawsze jako „defetystyczne” organa rewolucji i nieustannie rzucały ziarno zniechęcenia i 
tchórzostwa   pośród   robotników   i   czerwonych   żołnierzy.   Przegląd,   choćby   pobieżny,   przyczyn   i 
warunków tego konfliktu nie może nie przynieść pożytku rewolucyjnemu wychowaniu mas. O ile mają 
one nabrać przekonania, że w rewolucji komunistycznej związek zawodowy jest może najważniejszym z 
organów proletariackich – na nim bowiem ma się oprzeć socjalizacja przemysłu i on to stwarza warunki, 
w  których   przedsiębiorstwo   prywatne   zniknie   i   nie   będzie   mogło   się   odrodzić   –   muszą   też  jednak 
uświadomić  sobie konieczność stworzenia jeszcze przed rewolucją psychologicznych i obiektywnych 
warunków zapobiegających jakiemukolwiek konfliktowi i dualizmowi władzy rozmaitych organów, które 
uosabiają proletariacką walkę klasową z kapitalizmem.

Walka   klas   przybrała   we   wszystkich   krajach   Europy   i   całego   świata   charakter   wyraźnie 

rewolucyjny. Koncepcja III Międzynarodówki, głosząca, że celem walki klas winno być wprowadzenie 
dyktatury proletariatu, zatryumfowała nad ideologią demokratyczną i szerzy się niepowstrzymanie w 
masach. Partie socjalistyczne przystępują do III Międzynarodówki, albo przynajmniej postępują zgodnie 
z podstawowymi  zasadami  opracowanymi  na Kongresie Moskiewskim;  związki  zawodowe  pozostały 
natomiast   wierne   „prawdziwej   demokracji”   i   nie   zaniedbują   żadnej   sposobności,   aby   nakłaniać   lub 
zmuszać   robotników,   by   deklarowali   się   jako   przeciwnicy   dyktatury   i   aby   nie   manifestowali   swej 
solidarności   z   Rosją   Radziecką.   To   stanowisko   związków   zawodowych   zostało   w   Rosji   szybko 
przezwyciężone,   ponieważ   rozwojowi   organizacji   zawodowych   i   przemysłowych   towarzyszył   tam 
równolegle szybki rozwój rad fabrycznych. Natomiast na Węgrzech stanowisko to podważyło korzenie 
władzy   proletariackiej,   w  Niemczech   wywołało   straszliwe   rzezie   robotników­komunistów   oraz   takie 
zjawisko, jak Noske, we Francji spowodowało upadek strajku powszechnego w dniach 20­21 lipca oraz 
konsolidację   rządu   Clemenceau,   a   wreszcie   uniemożliwiało   dotychczas   wszelki   bezpośredni   udział 
robotników   angielskich   w   walce   politycznej.   Grozi   ono   głębokim   i   niebezpiecznym   rozłamem   sił 
proletariackich wszystkich krajów.

Partie   socjalistyczne   przybierają   coraz   wyraźniej   charakter   partii   rewolucyjnych   i 

internacjonalistycznych, natomiast związki zawodowe dążą do wprowadzenia w życie teorii (!) i taktyki 
reformistycznego oportunizmu i do utrzymania stanowiska organów ściśle krajowych. Powoduje to stan 
rzeczy zupełnie nieznośny – nieustający zamęt i chroniczną słabość w szeregach klasy robotniczej, co 
wzmaga   jeszcze   bardziej   ogólny   brak   równowagi   społecznej   i   sprzyja   szerzeniu   się   fermentów 
rozprzężenia moralnego i barbarzyństwa.

Związki   zawodowe   zorganizowały   robotników   zgodnie   z   zasadami   walki   klas   i   one   to   były 

pierwszymi formami organicznymi tej walki. Organizatorzy związków zawsze głosili, że tylko walka klas 
może doprowadzić proletariat do emancypacji i że organizacja zawodowa ma właśnie na celu zniesienie 
zysków indywidualnych i wyzysku człowieka przez człowieka, ponieważ dąży ona do wyeliminowania 
kapitalisty (prywatnego właściciela) z procesu produkcyjnego – a zatem do wyeliminowania klas. Ale 
związki zawodowe nie mogły zrealizować tego celu natychmiast, toteż na razie skierowały wszystkie 
swoje siły ku celowi bliższemu – polepszeniu warunków życia proletariatu: domagały się wyższych płac, 
zmniejszenia czasu pracy, ustawodawstwa socjalnego. Przeprowadzano coraz to nowe akcje i strajki, 
warunki życia robotników uległy względnej poprawie. Ale wszystkie zdobycze, wszystkie zwycięstwa 

© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)

– 3 –

www.skfm­uw.w.pl

background image

Antonio Gramsci – Związki zawodowe a dyktatura (1919 rok)

związków zawodowych opierają się na dawnych podstawach: zasada własności prywatnej pozostaje nie 
naruszona i utrzymuje się w mocy, kapitalistyczny system produkcji i wyzysk człowieka przez człowieka 
pozostają nietknięte, albo nawet przybierają nowe, bardziej skomplikowane formy. Ośmiogodzinny dzień 
pracy, podwyżka płac, dobrodziejstwa ustawodawstwa socjalnego – wszystko to nie uszczupliło zysków 
kapitalistów; pewne wahania zysków, wywołane bezpośrednią akcją związków zawodowych, szybko się 
wyrównują i znajdują nowe rozwiązanie w ramach wolnej konkurencji w krajach grających istotną rolę w 
gospodarstwie   światowym,   takich   jak   Anglia   i   Niemcy,   a   w   protekcjonizmie   –   w   krajach,   których 
gospodarka ma znaczenie ograniczone, a więc w takich, jak Francja i Włochy. Oznacza to, że kapitalizm 
przerzuca   na  niezorganizowane   masy   ludowe   lub   na  masy   kolonialne   ciężar   zwiększonych   kosztów 
ogólnych produkcji przemysłowej.

Działalność   związków   zawodowych   okazuje   się   więc   całkowicie   niewystarczająca   do 

przezwyciężenia, we własnym zakresie i własnymi środkami, społeczeństwa kapitalistycznego, okazuje 
się niezdolna do poprowadzenia proletariatu do emancypacji, do realizacji szczytnego i uniwersalnego 
celu, który sobie początkowo stawiała.

Według doktryny syndykalistów związki zawodowe miałyby służyć do przygotowania robotników 

do kierowania produkcją. Ponieważ związki zawodowe w przemyśle – powiadano – stanowią integralne 
odbicie danej gałęzi przemysłu, staną się one wykwalifikowanymi kadrami robotniczymi, zdolnymi do 
kierowania tą właśnie gałęzią.

Praca   związkowa   umożliwi   wybór   najlepszych   robotników,   najinteligentniejszych,   najbardziej 

zdolnych   do   ogarnięcia   całego   złożonego   mechanizmu   produkcji   i   wymiany.   Leaderzy   robotników 
przemysłu   skórzanego   będą   najodpowiedniejsi   do   kierowania   tym   przemysłem,   podobnie   będzie   w 
przemyśle metalurgicznym, drukarskim itp.

Kolosalne   złudzenie.   O   wyborze   leaderów   związkowych   nie   decydują   nigdy   kryteria 

przygotowania   zawodowego,   ale   raczej   kryteria   przygotowania   prawniczego,   biurokratycznego   czy 
demagogicznego. Im bardziej organizacje te się rozrastają, im częściej biorą udział w walce klasowej, im 
szerszy   i   głębszy   jest   zasięg   ich   działalności,   tym   bardziej   nieodzowne   staje   się   ograniczenie   ich 
kierownictwa   do   funkcji   czysto   administracyjnych   i   buchalteryjnych,   tym   bardziej   ich   kwalifikacje 
techniczno­przemysłowe tracą na wartości, górę zaś biorą umiejętności biurokratyczne i handlowe. W ten 
sposób kształtowała się prawdziwa kasta funkcjonariuszy i dziennikarzy związkowych o specyficznej 
psychice,   będącej   zupełnym   przeciwieństwem   psychiki   robotników,   kasta,   która   w   końcu   zajęła   w 
stosunku   do   robotników   takie   samo   stanowisko,   jakie   biurokracja   rządowa   zajmuje   w   stosunku   do 
państwa parlamentarnego: to właśnie biurokracja rządzi i panuje.

Dyktatura   proletariatu   chce   znieść   kapitalistyczny   system   produkcji,   chce   znieść   własność 

prywatną, ponieważ tylko w ten sposób można znieść wyzysk człowieka przez człowieka. Dyktatura 
proletariatu chce znieść różnice klasowe i walkę klas, ponieważ tylko tą drogą może nastąpić zupełna 
emancypacja społeczna klasy robotniczej. Aby osiągnąć ten cel, partia komunistyczna uczy proletariat, 
jak   winien   zorganizować   swoją   siłę   klasową   i   posłużyć   się   tą   zbrojną   siłą   dla   zawładnięcia   klasą 
burżuazyjną i stworzenia takich warunków, w których klasa wyzyskiwaczy nie mogłaby się odrodzić. 
Zadanie partii komunistycznej w dyktaturze jest więc takie: zorganizować ostatecznie klasę robotników i 
chłopów w klasę panującą, czuwać nad tym, by wszystkie organa nowego państwa rozwijały działalność 
prawdziwie rewolucyjną, unicestwić dawne przywileje i stosunki związane z zasadą własności prywatnej. 
Ale tej działalności destrukcyjnej i kontrolnej musi nieodłącznie towarzyszyć działalność pozytywna – 
twórczość i produkcja. Jeśli ta działalność zawiedzie, na nic się nie zda siła polityczna, dyktatura nie 
utrzyma   się:   żadne   społeczeństwo   nie   może   istnieć   bez   produkcji,   a   tym   bardziej   dyktatura,   która 

© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)

– 4 –

www.skfm­uw.w.pl

background image

Antonio Gramsci – Związki zawodowe a dyktatura (1919 rok)

powstając w warunkach rozkładu, spowodowanego pięcioma latami zaciekłej wojny i długimi miesiącami 
zbrojnego terroru burżuazyjnego, potrzebuje bardzo intensywnej produkcji.

Oto   rozległe   i   wspaniałe   zadanie,   jakie   otwiera   się   przed   przemysłowymi   związkami 

zawodowymi.   Do   nich   właśnie   należeć   będzie   przeprowadzenie   socjalizacji,   one   będą   musiały 
wprowadzić nowy ład w produkcji, taki, w którym przedsiębiorstwo byłoby oparte nie na dążeniu do 
zysku ze strony właściciela, ale na solidarnym interesie zbiorowości społecznej, który w każdej gałęzi 
przemysłu przełamuje ramy nieokreślonej powszechności i konkretyzuje się we właściwym robotniczym 
związku zawodowym.

W Węgierskiej Republice Rad związki zawodowe powstrzymały się od wszelkiej pracy twórczej. 

W   dziedzinie   polityki   działacze   związkowi   stwarzali   nieustanne   trudności   dyktaturze   proletariatu   i 
tworzyli   państwo   w   państwie,   na   polu   ekonomicznym   natomiast   zachowali   bierność:   w   niejednym 
wypadku  fabryki  musiały  być uspołecznione  wbrew  woli  związków  zawodowych,  mimo  że właśnie 
socjalizacja   jest   najistotniejszym   zadaniem   związków.   Ale   leaderzy   organizacji   węgierskich   byli 
umysłowo ograniczeni, odznaczali się biurokratyczno­reformistycznym sposobem myślenia, nieustannie 
lękali się utraty władzy, którą w tych czasach sprawowali nad robotnikami. W związku z tym, że rola, 
którą związki zawodowe spełniały aż do czasów dyktatury, była nieodłącznie związana z panowaniem 
klasy burżuazyjnej i działacze związkowi nie posiadali kwalifikacji techniczno­przemysłowych – stali oni 
na   stanowisku   niedojrzałości   proletariatu   do   bezpośredniego   kierowania   produkcją,   popierali 
„prawdziwą”   demokrację,   to   znaczy   pozostawienie   burżuazji   w   jej   dotychczasowej   sytuacji   klasy 
posiadającej, i starali się przeciągać w nieskończoność erę zbiorowych umów o pracę i ustawodawstwa 
socjalnego, aby w ten sposób podnieść znaczenie swej kompetencji. Chcieli czekać na... międzynarodową 
rewolucję,   nie   rozumiejąc,   że   rewolucja   międzynarodowa   przejawiała   się   właśnie   na   Węgrzech   w 
rewolucji węgierskiej, w Rosji – w rewolucji rosyjskiej, w całej Europie – w strajkach generalnych, 
przewrotach wojskowych, w wytworzeniu się warunków życia, które wskutek wojny stały się dla klasy 
robotniczej nie do zniesienia.

Jeden z najbardziej wpływowych leaderów węgierskich związków zawodowych tak wyłożył na 

ostatnim   posiedzeniu   rady   delegatów   w   Budapeszcie   punkt   widzenia   defetystów   rewolucji:   „Kiedy 
proletariat węgierski  zdobył  władzę  i proklamował  Republikę  Rad, nadzieje swoje opierał  na trzech 
faktach:   1)   na   natychmiastowym   wybuchu   światowej   rewolucji;   2)   na   pomocy   Rosyjskiej   Armii 
Czerwonej;  3) na ofiarności  proletariatu  węgierskiego.  Ale światowa  rewolucja  spóźniła się, wojska 
czerwone z Rosji nie zdołały dojść do Węgier, a ofiarność proletariatu węgierskiego okazała się nie 
większa aniżeli ofiarność proletariatu zachodniej Europy. W obecnym momencie dziejowym rząd rad 
ustępuje z pola, aby dać krajowi możliwość wejścia w układy z Ententą, ustępuje, aby powstrzymać 
rozlew krwi proletariatu węgierskiego, aby go ocalić i zachować w interesie światowej rewolucji, gdyż 
kiedyś wielka godzina światowej rewolucji socjalistycznej musi jednak wybić”.

W   ostatnim   numerze   komunistycznej   gazety   „Vörös   Ujsàg”   (2   sierpnia)   sytuacja,   do   której 

doprowadziły proletariat węgierski jego tradycyjne organizacje, określona została następująco:

„Czy proletariat  węgierski  wie, co go czeka,  jeśli  nie unieszkodliwi  natychmiast  morderców, 

którzy znajdują się w jego domu? Czy proletariat Budapesztu wie, jaki będzie jego los, jeżeli nie znajdzie 
w sobie siły, by odepchnąć bandę rabusiów, która zagnieździła się w proletariackim państwie? Biały 
terror i terror rumuński połączą swe siły, aby owładnąć proletariatem węgierskim, bat łagodzić będzie 
mękę głodu, pracę produkcyjną ułatwi rabunek naszych maszyn i zdewastowanie naszych fabryk.

«Arystokracja» klasy robotniczej, wszyscy ci, którzy w okresie dyktatury proletariatu  t y l k o 

j e d e n   r a z   skierowali   do   proletariatu   swe  słowa,   zdawać   będą   sprawę   ze   swych   czynów   przed 
bagnetami i karabinami maszynowymi Rumunów. Na Węgrzech nastanie «prawdziwa» demokracja, bo 

© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)

– 5 –

www.skfm­uw.w.pl

background image

Antonio Gramsci – Związki zawodowe a dyktatura (1919 rok)

wszyscy, którzy mieli cokolwiek do powiedzenia, będą zrównani w grobie, a pozostali korzystać będą z 
równych   praw   wobec   magnackiego   bata.   Spory   pomiędzy   partią   a   związkami   zawodowymi   ustaną, 
ponieważ na długi czas zabraknie na Węgrzech zarówno partii, jak i związków zawodowych. Spory o to, 
czy dyktatura winna posługiwać się siłą, czy łagodnością – umilkną, gdyż burżuazja i magnaci sami 
zdecydują, jakimi metodami posługiwać się będzie ich dyktatura: setki szubienic świadczyć będą, że spór 
zakończył się zwycięstwem burżuazji z winy słabości proletariatu”.

© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)

– 6 –

www.skfm­uw.w.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Antonio Gramsci – Związki zawodowe a rady (1919 rok)
Antonio Gramsci – Kroniki L Ordine Nuovo (1919 1920 rok)
zwiazki zawodowe, Socjologia II rok Isns
Antonio Gramsci – Rewolucja przeciw „Kapitałowi” (1917 rok)
Antonio Gramsci – Najpierw odnowa partii (1920 rok)
Antonio Gramsci – O odnowę Partii Socjalistycznej (1920 rok)
Antonio Gramsci – Program L Ordine Nuovo (1920 rok)
Antonio Gramsci – Historyczna rola miast (1920 rok)
Antonio Gramsci – Partia i związki zawodowe (1920 rok)
Antonio Gramsci – Syndykalizm a rady (1919 rok)
Antonio Gramsci – Robotnicy i chłopi (1919 rok)
Antonio Gramsci – Wybory (1919 rok)
Antonio Gramsci – Zdobycie państwa (1919 rok)
Antonio Gramsci – Partia a rewolucja (1919 rok)
Antonio Gramsci – Demokracja robotnicza (1919 rok)
Antonio Gramsci – Jedność proletariatu (1920 rok)
Antonio Gramsci – Dwie rewolucje (1920 rok)
Antonio Gramsci – Referat towarzysza Tasca i Kongres Izb Pracy w Turynie (1920 rok)
Włodzimierz I Lenin – Raz jeszcze o związkach zawodowych, o chwili bieżącej oraz o błędach towarzysz

więcej podobnych podstron