Stanisław Kratochvil Psychoterapia Kierunki metody badania

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Stanisław Kratochvil
Psychoterapia
Kierunki - metody - badania
PWN, Warszawa 1984

Przedmowa.

W ciągu ostatnich dziesięcioleci jesteśmy świadkami burzliwego rozwoju

dmyplin stanoriących przyrodniczą podstawę medycyny oraz wspaniałych osiągnięć
praktycznych w leczeniu i profilaktyce chorób.
Jednocześnie jednak coraz częściej sĘszy się głosy zaniepokojenia i
niezadowolenia wywołane zjawiskiem określanym niekiedy jako charakterystyczne
dla współczesnego etapu rozwoju medycyny: jej postępującą mechanizacją i
dehumanizacją, spowodowaną zanikiem osobistego kantaktu między lekarzem i
pacjentem i traktowaniem chorego jako obiektu badań dokonywanych za pomocą coraz
doskonalszych przyrządów.
Jakkolwiek wypowiedzi tego rodzaju są zbyt alarmujące i nieco przesadne, to
jednak sygnalizują istotne potrzeby chorego i zawierają ważną prawdę:
podkreślają znaczenie swobodnego porozumiewania się i związku emocjonalnego
między leczącym i chorym dla korzystnego przebiegu terapii.
Czynniki te umożliwiają skuteczniejsze oddziałgywanie lekarza na chorego,
oddziaływanie mające na celi sprawienie ulgi cierpiącemu i poszukują CSOU
001089.
Doświadczenia codzienne, na które składają się 5.

reżycia każdego z nas i obserwacje otoczenia, poierdzająoczywistą

prawdę, że źródłem tej pomocy awie zawsze jest inny człowiek lub grupa ludzi i
uczucia, słowa i działania.
Wpływają one na stan psyicznycierpiącego, a więc na jego emocje, świadomość:
achowanie się, najczęściej zmienione chorobowo na utek działania całego zespołu
czynników: zarówno alogiczna-somatycznych jak biograficzna-psychologinychi
społeczno-kulturowych.
Wymienione czynniki e tylko kształtują swoiste cechy osobowości, sprawia
również, że każdy człowiek inaczej spostrzega chora: , inaczej ją przeżywa i
reaguje na nią.
Oznacza to twnież, że każdy inaczej reaguje na graby pomocy'eczenia, przy czym
założyło*nie tylko od indywidual-iśei pacjenta, od charakteru jego schorzenia i
rodzaju erpień, lecz także od osoby niosącej pomoc oraz od odowiska
społeczno-kulturowego, w którym chory ę ukształtował i żyje i którego wartości,
postawy formy w większym lub niniejszym stopniu sobie przy zoil.
Wszystkie te elementy wywierają duży wpływiprzebieg choroby i leczenia, one też
określają słoność starej maksymy mówiącej, że nie ma chorób, cz są ludaie
chorzy.
Stąd też próby analizy znaczenia: oli każdego z tych czynników-środowiska
społeczi-kulturowego, sytuacji terapeutycznej, osoby tera*utyi pacjenta, ich
wzajemnego współdziałania i inrakcjioraz mechanizmów działających w procesie:
zenia-wydają się rzeczą ważną, mogą bowiem iszerzyć naszą wiedzę o istocie
patologii i możliwa lach usunięcia lub złagodzenia zaburzeń.
Wszystko to, co w działaniu osób leczących wpłyaćmoże na poprawę objawową,
ustąpienie choroby, rmalizację zachowania oraz sprawne funkcjonowanie ołeczne
chorego, zasługuje na wyodrębnienie, okremie i zrozumienie.
Dlatego też coraz większe znaczę.

nie przypisuje się badaniu niespecyficznych czynników leczniczych,

między innymi psychologicznym metodom oddziaływania i metodzie leczniczej o
niezbyt precyzyjdejnazwie-psychoterapia.
W wielu wysoko rozwiniętych krajach psychoterapia zrobiła w ostatnim
ćwierćwieczu zawrotną karierę.
Staje się ona coraz modniejszą metodą leczniczą, dziedziną fascynującą wielu,
spopularyzowaną szeroko przez sztukę, literaturę i środki masowego przekazu, ale
zarazem pozbawioną aury naukowości, ponieważ posługuje się odmiennymi niż nauki
przyrodnicze pojęciami i metodami działania, a także-kontrowersyjną, ponieważ
kwestionuje się jej skuteczność i jest ona areną zaciekłych sporów licznych
rywalizujących ze sobą szkół i systemów teoretycznych.
Pierwsze spójne i wewnętrznie zwarte systemy psychoterapeutyczne, usiłujące
oddzielić specyficzne oddziaływanie za pomocą środków psychologicznych od

Strona 1

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

niespecyficznego wywierania wpływu, powstały w wieku XIX.
Odnosi się to przede wszystkim do dzieła Ereuda.
Teoria psychoanalizy określiła cele i istotę psychoterapii oraz najbardziej
skuteczne metody jej stosowania oparte na określonym ujęciu osobowości i
wywodzące się zeń koncepcje eiiopatogenezy nerwic.
Trudno dziś negować znaczenie niektórych genialnych hipotez tej taorii i nie
doceniać wpływu, jaki wywarła ona na mauki społeczne i humanistyczne oraz na
sztukę.
Jednakże psychoanaliza (i jej współczesne odgałęzienia) nie potrafiła udzielić
zadowalającej odpowiedzi na większość stawianych pytań i wskazać wartościowych
dla praktyki leczniczej rozwiązań.
W następnych dziesięcioleciach powstają wobec tego licane różniące się między
sobą szkołgy i systemy psychoterapeutyczne, rozmaicie określające (w zależności
od konstrukcji teoretycznej) cele i metody psychoterapii i zalecające sto.

przeżycia każdego z nas i obserwacje otoczenia, potwierdzają oczywistą

prawdę, że źródłem tej pomocy prawie zawsze jest inny człowiek lub grupa ludzi
ich uczucia, słowa i działania.
Wpływają one na stan psychiczny cierpiącego, a więc na jego emocje, świadomość i
zachowanie się, najczęściej zmienione chorobowo na skutek działania całego
zespołu czynników: zarówno biologiczna-somatycznych jak
biograficzna-psychologicznych i społeczno-kulturowych.
Wymienione czynniki nie tylko kształtują swoiste cechy osobowości, sprawiają
również, że każdy człowiek inaczej spostrzega chorobę, inaczej ją przeżywa i
reaguje na nią.
Oznacza to również, że każdy iniaczej reaguje na próby pomocy i leczenia, przy
czym zależyto nie tylko od indywidualności pacjenta, od eharaktera jego
schorzenia i rodzaju cierpień, lecz także od osoby niosącej pomoc oraz od
środowiska społeczno-kulturowego, w którym chory się ukształtował i żyje i
którego wartości, postawy i normy w większym lub mniejszym stopniu sobie
przyswoił.
Wszystkie te elementy wywierają duży wpływnaprzebieg choroby i leczenia, one też
określają słuszność starej maksymy mówiącej, że nie ma chorób, lecz są ludzie
chorzy.
Stąd też próby analizy znaczenia i roli każdego z tych czynmików-środowiska
społeczno-kulturowego, sytuacji terapeutycznej, osoby terapeuty i pacjenta, ich
wzajemnego współdziałania i interakcji oraz mechanizmów działających w procesie
leczenia-wydają się rzeczą ważną, mogą bowiem poszerzyć naszą wiedzę o istocie
patologii i możliwościach usunięcia lab złagodzenia zaburzeń.
Wszystko to, co w działaniu osób leczących wpływać może na poprawę objawową,
ustąpienie choroby, normalizację zachowania oraz sprawne funkcjonowanie
społeczne chorego, zasługuje na wyodrębnienie, określenie i zrozumienie.
Dlatego też coraz większe znaczę.

nie przypisuje się badaniu niespecyficznych czynników leczniczych,

między innymi psychologicznym metodom-oddziaływania i metodzie leczniczej o
niezbyt precyzyjnej nazwie-psychoterapia.
W wielu wysoko rozwiniętych krajach psychoterapia zrobiła w ostatnim
ćwierćwieczu zawrotną karierę.
Staje się ona coraz modniejszą metodą leczniczą, dziedziną fascynującą wielu,
spopularyzowaną szeroko przez sztukę, literaturę i środki masowego przekazu, ale
zarazem pozbawioną aury naukowości, ponieważ posługuje się odmiennymi niż nauki
przyrodnicze pojęciami i metodami działania, a także-kontrowersyjną, ponieważ
kwestionuje się jej skuteczność i jest ona areną zaciekłych sporów licznych
rywalizujących ze sobą szkół i systemów teoretycznych.
Pierwsze spójne i wewnętrznie zwarte systemy psychoterapeutyczne, usiłujące
oddzielić specyficzne oddziaływanie za pomocą środków psychologicznych od
niespecyficznego wywierania wpływu, powstały w wiekd XIX.
Odnosi się to przede wszystkim do dzieła Freuda.
Teoria psychoanalizy określiła cele i istotę psychoterapii oraz najbardziej
skuteczne metody jej stosowania oparte na określonym ujęciu osobowości i
wywodzące się zeń koncepcje eiiopatogenezy nerwic.
Trudno dziś negować znaczenie niektórych genialnych hipotez tej teorii i nie
doceniać wpływu, jatki wywarła ona na mauki społeczne i humanistyczne oraz na
sztukę.
Jednakże psychoanaliza (i jej współczesne odgałęzienia) nie potrafiła udzielić
zadowalającej odpowiedzi na większość stawianych pytań i wskazać wartościowych
dla praktyki leczniczej rozwiązań.

Strona 2

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W następnych dziesięcioleciach powstają wobec tego liczne różniące się między
sobą szkoły i systemy psychoterapeutyczne, rozmaicie określające (w zależności
od konstrukcji teoretycznej) cele i metody psychoterapii i zalecające sto.

sowanie różnorodnych, niekiedy wręcz przeciwstawnych metod i technik

oddziaływania.
Sytuacja taka nie sprzyja uznaniu psychoterapii przez szerokie rzesze lekarzy i
ich przygotowaniu do świadomego korzystania z tej metody leczniczej.
Dodatkowymi czynnikami, które w naszym kraju wpłynęły niekorzystnie na rozwój i
rozpowszechnienie psychoterapii, byę: słabe rozróżnianie między psychoanalizą a
psychoterapią, krytyka koncepcji Ereuda i jego epigonów z pozycji ideologicznych
przy niedostatecznych próbach wyodrębnienia i wykorzystania zawartych w niej
elementów wartościowych, dogmatyczna i niekiedy wręcz wulgaryzująca
interpretacja teorii Pawłowa.
Do tych niekorzystmychzjawisk pierwszego powojeamego dziesięciolecia należy
dorzucić jeszcze takie fakty, jak nadzwyczaj skromne uwzględnienie tematyki
psychologicznej i psychoterapeutycznej w kształceniu lekarzy, brak przekładów
podstawowych prac z tej dziedziny, niewystarczająca liczba własnych oryginalnych
publikacji w czasopismach medycznych, nikła ilość ośrodków badawczych i dyskusji
twórczych.
Wszystkie wymienione czynniki sprawiły, że także w tej dziedzinie mamy do
odrobienia poważne opóźnienia.
Ich przejawem jest m.in.brak w języku polskim podręcznika z zakresu
psychoterapii, który stanowiłby dostatecznie pełny, a zarazem obiektywny i
rzetelny przegląd aktualnego stanu wiedzy w tej dziedzinie.
Dlatego też z uznaniem należy powitać fakt przekładu i wydania niniejszej
książki.
Jej autor Stanislay Kratochvil, podjął bardzo ant bitne i trudne zadanie.
Pragnie dostarczyć czytelnikowi w skondensowanej formie maksimum informacji, nie
pominąć niczego i nikogo, zachować bezstronność (ale nie beznamiętność)
narracji.
Autor dzieli swój wywód na trzy zasadnicze części: w pierwszej prezentuje główne
kierunki teoretyczne, w drugiej podaje opis.

jieznych metod i technik psychoterapeutycznych, w trzeciej referuje

podstawowe zagadnienia z zakresu badań naukowych nad psychoterapią oraz niektóre
wynijiprac badawczych.
W pracy znajdziemy także opis ąktualnej sytuacji w dziedzinie psychoterapii w
krajach socjalistycznych, charakterystykę poszczególnych ośrodków i ich
przedstawicieli.
Bardzo obszerne i reprezentatywne piśmiennictwo obejmuje liczne pozycje w wielu
Językach.
Poza tym autor prezentuje własne ujęcie teoretyczne oraz praktyczną realizację w
ramach systemu terapeutycznego w auzym szpitalu psychiatrycznym w Kromieryżu, w
którym pracuje od lat.
W sumie-wydaje się, że autorowi udało się zrealizować bardzo szeroko nakreślone
i ambitne zamierzenie.
Potrafił on bowiem w sposób żywy, ciekawy, bez nadmiernej symplifikacji i
jednostronności napisać książkę, dostarczającą czytelnikowi wielu ważnych in
(ormacji.
Wnikając przy tym apodyktycznych ocen i recept, wskazując na ważkie i
dalekosiężne przemiany, zachodzące w tej gałęzi wiedzy medycznej i
psychologicznej, autar zachęca i pobudza do samodzielnych przemyśleń, poszukiwań
i dalszej lektury zarówno dzieł oryginalnych, jak i sprawozdań z prac
badawczych.
Wydaje się, że osiągnięcie przez autora tego sukcesu było możliwe m.in.dzięki
temu, że-będąc psychologiem klinicznym-od wielu lat łączy on harmonijnie pracę
teoretyczną i badawczą z działalnością dydaktyczną, praktyczną i organizacyjną.
Jest autorem dwóch monografii, skryptów dla studentów, licznych artykułów.
Prace badawcze prowadził zwłaszcza nad hipnozą, psychoterapią grupową i
zaburzeniami seksualnymi.
Prowadzi wykłady dla studentów medycyny i psychologii w Brnie, sakoli lekarzy w
zakresie psychoterapii, jest jednym z inspiratorów i realizatorów powstania
społeczności terapeutycznej w oddziale ner-.

f.

wic w szpitalu w Kromieryżu na Morawach: członkiem Zarządu Sekcji

Strona 3

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Psychoterapii Towarzystwa Cekarskiegoim.
Purkinjego oraz sekretarzem Komisji Hipnozy i Treningu Autogennego.
Zwiedzał wiele ośroóków psychoterapeutycznych w krajach socjalistycznych i
zachodnich, uczestniczył czynnie i biernie w wielu międzynarodowych zjazdach i
sympozjach.
Niejednokrotnie także przebywał w Polsce, jest gorącym propagatorem współpracy
psychoterapeutów obu naszych krajów, przyczynił się w niemałym stopniu do
zacieśnienia i pogłębienia kontaktów i przyjaźni między nimi.
Odnosi się więc wrażenie, że poza gruntowną wiedzą, dobrą znajomością literatury
i intensywną działalnością praktyczną, na podejście teoretyczne autora wywarły
wpływ jego podróże i rozległe kontakty.
Podkreśla on celowość integracji dotychczasowych koncepcji teoretycznych i
osiągnięć praktycznych rozmaitych kierunków szkół psychoterapeutycznych.
Jest zwolennikiem syntetycznego, a zarazem zróżnicowanego podejścia, które w
praktyce oznacza dobór metod i technik terapeutycznych odpowiednio do specyfiki
każdego indywidualnego przypadku, a w analizie przebiegu i wyników psychoterapii
docenianie znaczenia interakcji zmiennych, dotyczących pacjenta, terapeuty,
metody terapeutycznej i środowiska leczniczo-społeczllCgO.
Podzielając zasadniczo to stanowisko, przytoczymy na jego poparcie kilka
uzupełniających argumentowi TOZWRZRD.
Współczesna wiedza o psychologicznych metodach wywierania przez osoby,
uzdrawiające"wpływu na osoby poszukujące pomocy wiele zawdzięcza teorii i
praktyce medycyoy w krajach słabo rozwiniętych, porównaniom transkuBurowym oraz
danym z historii medycyny.
Podstawą tego oddziaływania był zawsze 10.

system poglądów, mający często charakter mitu, zawierającego

fanlaslrczne wyjaśnienie istoty życia, przyczyn schorzeń oraz sposobów ich
usunięcia.
Pogląąyte, odzwierciedlające osiągnięty w danym społeczeństwie pozio@wiedzy, są
przekazywane chorym przez jednostkę posiadającą w ich mniemaniu, wiedzę i moc, a
więc i możliwość udzielenia pomocy.
Potrzeby chorych, zarówno poznawcze, jak i emocjonalne, przejawiają się w
postaci oczekiwań, nadziei na to, że uzyskają ulgę, że zmniejszy się ich
niepewność, lęk, niepokój, smutek, bezradność i zagubienie.
Stąd postawa bierności i uległości wobec obdarzonego zaufaniem autorytetu.
Ten charakter emocji i oczekiwań chorych wpływa z kolei na, uzdrawiających".
Ich oddziaływania nabierają specjalnego znaczenia, a ich stosunek do pacjentów
także zawiera komponentę emocjonalną.
Sposoby porozumiewania się między leczącym i chorym mogą mieć różnorodny
charakter.
Niekiedy mogą one prowadzić do powstania specyficznej więzi, związku
terapeutycznego.
Związek ten ułatwia leczącemu oddziaływanie na emocje i postawy pacjenta.
Leczący może to wykorzystać w sposób świadomy, stosując takie techniki
wywierania wpływu, jak: wyjaśnianie, uspokajanie pacjenta, przekonywanie,
sugestie (m.in.w stanie hipnotycznym) , a także-nakazy i zalecenia.
Może także ułatwiać pacjentowi odreagowanie emocji.
Opisany rodzaj interakcji między lecząsywi pacjentem stanowi istotę tzw.efektu
placebo.
Terininem tym określa się zespół zmian fizjologicznych i psychofizjologicznych,
występujących w organizmie sborego.
Zmiany te związane są z poprawą stanu emoslonalnegochorego i odpowiednimi
modyfikacjami czynności narządów wewnętrznych (poprzez regulację łwrowo-trzewną
i neurohumoralną) .
Efekt placebo jest 94 ęc nieodłączną składową każdej interakcji iiiędzy.

, uzdrawiającym"i pacjente@, i od zarania medycyny stanowi o dodatnim

wpływie osoby leczącej na chorego.
Odnosi się to do wszystkich pacjentów, u których występują zakłócenia równowagi
emocjonalnej, przy czym podłoże i mechanizoy tych zaburzeń mogą być różne:
organiczne zmiany patologiczne i zaburzenia homeostazy bądź też powstanie i
utrwalenie się patologicznych odruchów warunkowych, wreszcie-konflikty między
antagonistycznymi dążeniami lub niezgodność między oczekiwaniami a
rzeczywistością.
Wraz z rozwojem cywilizacji zmieniały się zarówno systemy teoretyczne,
wyjaśniające przyczyny i istotę chorób i zalecanych metod leczniczych, jak i
same obrazy choroby (zwłaszcza czynnościowych zaburzeń nerwowych) oraz treść i

Strona 4

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

zakres pojęcia zjawisk patologicznych.
Jednocześnie rozwijały się i ulegały przekształceniom podstawowe metody
wywierania wpływu na chorych, adresowane przede wszystkim do sfery emocjonalnej
(metody sugestywne) lub intelektualnej (metody perswazyjne) .
Zmieniało się znaczenie każdego z tych dwu rodzajów metod, ich względna rola,
lecz coraz bardziej precyzowały się ich cele: kształtowanie sądów, uczuć i
zachowań, czyli-innymi słowy zmiana postaw pacjentów.
Dlatego też badania dotyczące procesów wywierania wpływu, kształtowania i
modyfikacji postaw przyczyniły się w znacznym stopniu do lepszego poznania i
zrozumienia zjawisk związanych z oddziaływaniem na chorych za pomocą metod
psychologicznych.
Wiedza ta, stanowiąca głównie dorobek psychologii społecznej i eksperymentalnej,
jest wykorzystywana od niedawna.
Pomimo trudności, liczni autorzy podejmując w ostatnich 30 latach próby poznania
istoty psychoterapii indywidualnej i grupowej, a także zwiększenia efektywności
metod leczniczych, asiłują opierać się na badaniach eksperymentalnych.

Coraz wyraźniej rezygnuje się ze spekulacji, które przecież dominowały

wmyśleniu'twórców wcześniejszych systemów psychoterapeutycznych, mimo bogactwa i
dociekliwości ich obserwacji.
Współczesne badania eksperymentalne potwierdzają, że istotą procesu
psychoterapii jest oddziaływanie terapeuty na pacjenta, przekazywanie mu
określonych sądów, przekonań i systemów wartości, wpływanie na jego stan
emocjonalny i pobudzanie do określonych zachowań, sposobów reagowania.
Zachowania terapeuty, stosowane przezeńtechniki oddziaływania mogą być kierujące
bądź też mogą odwoływać się do samodzielnej aktywności pacjenta.
Ich rodzaj zależy od poglądów teoretycznych terapeuty, od jego osobowości, od
sytuacji, w której odbywa się oddziaływanie, oraz od zachowania się i cech
osobowości pacjenta.
Zmienne te, powiązane ze sobą, wywierają istotny wpływ na ocenę stanu pacjenta i
na rokowanie dokonywane przez terapeutę, a ponadto na jego postawę emocjonalną,
treść komunikacji i interakcji, a więc m.in.na powstanie związku
terapeutycznego.
Wynik oddziaływań terapeutycznych jest jednak w znacznej mierze uzależniony od
zmiennych pacjenta, zwłaszcza takich jak jego motywacja, intelekt, steniczność,
introwersja, system wartości, wiek, okres trwania zaburzeń, zespół objawowy,
nasilenie i charakter dolegliwości.
Stwierdzono przy tym, że rówwczesiewystępowanie kilku niekorzystnych zmienóch,
decydujących o nieatrakcyjności pacjenta dla terapeuty, rokuje niepomyślny
rezultat.
Dodatni (nawet w odniesieniu do kilku wskaźników) wynik leczenia nie zabezpiecza
przed nawrotami zaburzeń, dlatego 8 ocenie uzyskanych wyników celowe jest
odróżnianie rezultatów bezpośrednich od efektów 8 ugoJ 4 o 86 shSama jednak
trwałość uzyskanych wyników nie Wożę świadczyć o skuteczności zastosowanej@eJo 4
y.

oddziaływania, ponieważ efekt ten może być przynajmniej częściowo

spowodowany szczególnie korzystnymi zmiennymi pacjenta i warunkami
środowiskowymi.
Dobór optymalnych sposobów oddziaływania, umożliwiających osiągoięcie
nakreślonych celów terapii w stosunkowo krótkim czasie, wymaga optymalnego
zestawienia pary: terapeuta-pacjent, oraz ściślejszego określenia typu zmian,
jakie w różnych dziedzinach funkcjonowania zachodzą u chorych, leczonych za
pomocą różnych metod i technik psychoterapeutycznych.
Wymaga on również ustalenia celowości łączenia różnych metod i ich efektywności
w poszczególnych zakresach funkcjonowania jednostki.
Dla dokonania oceny efektywności oddziaływań niewystarczające jest określenie
wskaźników zmian, specyficznyah dla danej techniki, oraz zmian globalnych,
występujących u pacjentów w wyniku terapii.
Należy jeszcze uwzględnić zmiany spowodowane zaburzeniami specyficznymi dla
indywidualnego pacjenta.
Dla zwiększenia skuteczności oddziaływania celowy jest również dobór
odpowiednich sposobów przygotowania pacjenta do zastosowania wobec niego
psychoterapii jako metody leczenia oraz do jej poszczególnych odmian.
Zarówno potrzeby i doświadczenia praktyczne, jak i założenia teoretyczne
przyczyniły się w wieku dwudziestym do szybkiego rozwoju i rozpowszechnienia
metody leczniczej, określanej jako psychoterapia grupowa.
Specyficzne cechy grupy, które czynią ją nader skutecznym środkiem oddziaływania

Strona 5

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

na jednostkę, były wykorzystywane w tym celu od zarania medycyny.
Współcześni terapeuci dążą do wykorzystania rozmaitych właściwości grup i
mechanizmów ich działania nie tylko tych, które związane są z naciskiem na
jednostkę lub sprzyjają zjawisku, zakażenia emocjonalnego".
Ważne dla terapii są zespoły zjawisk zachodzą.

eyeh w grupie i złożone oddziaływania, jakim podlega uczestnik grupy.

Może on w grupie uzyskać poczucie wspólnoty, przynależności i solidarności, a
jednocześnie jest poddawany kontroli i wpływom grupy.
Ponadto ma on możność poznania praw tworzenia się i funkcjonowania grupy,
uczestniczy w wytyczaniu wspólnych celów i norm, w rozwiązywaniu problemów
przywództwa, rywalizacji między podgrupami i wchłaniania dewiantów.
Wraszcie-przeżywa powstawanie spójności grupowej, współdziała przy wykonywaniu
zadań i rozwiązywaniu konfliktów w sposób racjonalny.
Wszystkie te zjawiska może wykorzystywać terapeuta, realizując określone cele.
Cele, do których dąży terapeuta, uzależnione od różnych czynników, wpływają na
skład grupy pod względem jednorodności i liczby uczestników.
Od celów terapeuty zależy także repertuar stosowanych przez piega technik i
zakres jego aktywności.
Wyniki badań nad rolą i zachowaniem się terapeuty w grupie wskazują na to, że
mniejszy stopień kierowania, niewielka autorytatywność i ograniczona aktywność
sprzyjają samodzielriejszej pracy uczestników grupy.
Natomiast zupełny brak lidera o odmiennej roli w grupie może wpłynąć
dezorganizująca na jej aktywność lub zmniejszyć efektywność pracy
terapeutycznej, co z kolei wywołuje zniechęcenie i ob@żeme się morale osetników.
Znając prawa dynamiki grupy i fazy jej pracy, terapeuta może wykorzystywać
właściwości lecznicze grupy, modyfikując własne zachowanie i stosując różne
techniki w zależności od składu grupy, jej charakteru i fazy, w jakiej grupa
aktualnie, praco je.
Wykorzystanie aktywności grupowej do celów leczBBychwpłynęło również na rozwój
konce 5 Ji społesnośmterapeutycznej.
Stanowi one system oddziabwańspołeczno-psychologicznych, odwołujący się do 15.

zasad'równiorzędności, do poczucia odpowiedzialności oraz samodzielności

pacjentów.
System ten sprzyja udziałowi pacjentów w osiąganiu wspólnych celów i
wypracowaniu norm-poprzez uczestnictwo w oce-nie problemów i podejmowaniu
decyzji w warunkach swobodnego obiegu informacji, przy braku sztywnej hierarchii
i autorytatywnego sprawowania kontroli.
Udział w tych różnorodnych formach aktywności i szeroki repertuar podejmowanych
przez pacjenta ról ułatwia oddziaływanie na niego, wzbogaca i przyspiesza proces
uczenia się nowych postaw.
Jednym z istotnych celów tego uczenia się u pacjentów z nerwicami powinno być
zwiększenie ich umiejętności skutecznego i adekwatnego rozwiązywania
przeżywanych konfliktów.
Wydaje się, że zdolność do rozwiązywania problemów, zwłaszcza interpersonalnych,
obciążonych dużym ładunkiem emocjonalnym, jest u tych pacjentów zaburzona ze
względu na niewłaściwe nastawienia w poszukiwaniu strategii, sztywność postaw
oraz trudności w weryfikacji wysuwanych hipotez spowodowane zwiększonym oporem.
Przejawem oporu może być m.in.stosowanie mechanizmów obronnych, utrudniających
przyjęcie informacji-sprzecznych z dotychczasowymi poglądami, a
także-utrudniających zmianę ocen i zachowania.
Również podjęcie decyzji o wyborze sposobu rozwiązania problemów konfliktowych
jest utrudnione ze względu na przeszkody, które trzeba przezwyciężyć, na ryzyko
niepowodzenia, nowość sposobu itp.
Poza tym u pacjentów tego rodzaju treść i przebieg procesów intelektualnych
ulegają poważnym zakłóceniom pod wpływem nadmiernie silnych i nieadekwatnych
emocji.
Dlatego też u pacjentów z nerWlCBlDlI ZSDUTZCOIBTOI OSODOWOŚCI GUZ: ZD 3 cZTle
101 doskonalenie umiejętności samodzielnego rozwiązywania problemów.
Oznacza to rozwijanie plastyczności 16.

myślenia, zdolności dostrzegania i oceny problemu oraz wyboru optymalnej

metody jego rozwiązywania.
Oznacza to także zmniejszenie zakłócającego wpływu emocji na procesy
intelektualne.
Prawdopodobnie u części pacjentów można to osiągnąć poprzez przekazywanie im
gotowej wiedzy.
V większości jednak bardziej skuteczne wydaje się rozwijanie ich umiejętności

Strona 6

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

samodzielnego zdobywania wiedzy-zarówno, gotowej", jak i, odkrywanej".
Efektywną metodą osiągania tego celu jest nauczanie problemowe.
Przykładem problemowego nauczania-, uczenia się uczenia"-jest metoda treningu
laboratoryjnego.
W procesie psychoterapeutycznym nauczanie problemowe wymaga od
terzpeutystosowania technik oddziaływania, pobudzających czyrmość badawczą
pacjentów: nazywanie, rozpoznawanie i określanie faktów i zjawisk, szukanie
związków przyczynowych i nowych rozwiązań w zakresie integracji
społeczno-emocjonalnej.
Cały ten proces aktywnego przeuczenia, w którym decydującymi mechanizmami są
uczenie się poznawcze, warunkowanie społeczne i modelowanie, przebiega przy
współudziale emocji, które organizują i wybiórczo ułatwiają lub hamują pewne
procesy umysłowe.
Dlatego też w tej fazie przeoczania istotne znaczenie mają takie techniłi.
jak odgrywanie ról w psychodramie lub pantami wie, pełnienie różnych funkcji w
społeczności terapeuWczaeji w sytuacjach le-czniczych o rozmaitej strukturze.
Nie mniejsze znaczenie ma korektywne doświadczenie emocjonalne w interakcjach z
innymi ludż@i, 8 in.z terapeutą, który pozostając modelem przestaje Pć poslacią
autorytatywną, kierującą i ochraniającą, 9 Az z grupą terapeutyczną.
Grupa staje się gRwWOż@dłem oddziaływania.
Aktywne współuczestnictwo P+Ęle 8 a w grupie przyczynia się do wzrosło jeZo s*P
899@e@ości i niezależnosci, do powstania uczucia pewł s-Psychoterapia.

pości, zadowolenia i wspólnoty oraz do zwiększenia zdolności

nawiązywania związków emocjonalnych z innymi ludźmi.
Umiejętności nabyte przez pacjenta w to- (łku problemowego uczenia się podlegają
w znacznym tstopniu przeniesieniu na sytuacje pozaterapeutyczne, łtj.
są wykorzystywane do rozwiązywania problemów powstających w warunkach normalnego
życia, szczególnie-konfliktów o ładunku emocjonalnym.
A zatem prawdopodobieństwo wystąpienia pożądanych zmian u pacjenta jest większe
przy zastosowaniu wymienionych metod i technik oddziaływania.
Manipulując warunkami, w jakich przebiega oddziaływanie psychoterapeutyczne,
np.zwiększając podobieństwo sytuacji terapeutycznych do pozaterapeutycznych,
przekazując pacjentowi różnorodne informacje (m.in.o sensie stosowanych form
leczenia) , wreszcie-wykorzystując różnych terapeutów, różne sytuacje i techniki
terapeutyczne-możemy zwiększyć prawdopodobieństwo transferu, a tym samym-skutec.
-ność psychoterapii.
Przedstawione rozważania, nawiązujące do treści zawartych w niniejszej książce,
zostały w dużym stopnia zainspirowane przez dorobek myślowy wielu kierunków
psychoterapeutycznych oraz wyniki badań eksperymentalnych.
Można mieć nadzieję, że podobną rolę odegra lektura tej książki w stosunku do
licznych, zapewne, jej czytelników.
Doc.dr Stejm Ueder Warszawa, marzec 1973 roku.

Przedmowa Autora do wydania polskiego.

Cel, jaki postawiłem sobie pisząc tę książkę, jest trojaki: po

pierwsze-staram się wyjaśnić podstzwoweproblemy współczesnych kierunków
psychoterapii, po dragie-podać instruktywny i usystematyzowany przegląd
najważniejszych metod psychoterapeutycznych i po trzecie-wykazać konieczność
podejmowania badań naukowych w dziedzinie psychoterapii oraz przedstawić
problemy i dotychczasowe rezultaty takich badań.
Oprócz tego praca ta zawiera systematccznyprzegląd prac badawczych i informacje
o tym, gdzie można znaleźć materiały źródłowe dotyczące poszczególnych
zagadnień.
Pilniejsza książka oparta jest z jednej strony na obszernym przeglądzie
literatary, uzupełnionym dzieli moim wyjazdom do krajów Europy wschodniej i za 9
ho 4 niej.
Stanów Zjednoczonych i Związku RadziecłBeZo, gdzie miałem możność poznania wielu
przedsta 98@ełipsychoterapii i atmosfery naukowej liczóchF 8@adów
psychoterapeutycznych: z drugiej strony P 89 sJawą tej pracy są moje l 5-letnie
doświadczenia?leczeniu nerwie za pomocą różnych form psychote.

rapii w Szpitalu Psychiatrycznym w Kromieryżu, prowadzone przeze mnie

wykłady psychoterapii dla słuchaczy psychologii na Uniwersytecie w Brnie oraz

Strona 7

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

praktyka podyplomowa i doświadczania z wieloletnich badań nad hipnozą, a także
badań dotyczących procesu i efektów psychoterapii.
System, który stworzyłem, nazwałem systemem syntetycznym i zróżnicowanym.
Przyświecało mi dążenie do obiektywności, a głównym celem tego systemu jest
szukanie pozytywnego, wkładu poszczególnych kierunków i możliwości kompleksowego
i zróżnicowanego wykorzystania różnych koncepcji i metod z uwzględnieniem
rodzaju zaburzeń, osobowości pac lenta i osobowości terapeuty.
Chcę wyrazić wdzięczność tym licznym psychoterapeutom'w kraju i za graticą,
którzy pozwolili mi zapoznać się z ich osiągnięciami w dziedzinie psychoterapii,
studentom i kolegom, którzy przeprowadzali ze mną badania i inspirującymi
dyskusjami zmuszali mnie do ściślejszego formułowania myśli.
Przede wszystkim dziękuję ordynatorowi drowi Mirosławowi Sćudlikowi, dr Elisce
Fanfulowej oraz ośmioosobowemu zespołowi pielęgniarek i pielęgniarzy, których
pomoc i pełna zapału współpraca umożliwiła mi zrealizowanie w Kromieryżusystemu
społeczności terapeutycznej dla pac jentów z nerwicami.
W przedmowie do przekładu polskiego pragnę wyrazić prarwdziwą radość, że
wydawnictwo polskie zdecydowało się na wydanie mojej pracy.
Mam wielu przyjaciół w Polsce: w Warszawie.
Poznaniu i Krakowie czuję się jak u siebie w domu.
Przekonałem się również, że w dziedzinie psychoterapii możemy się nawzajem uczyć
i współpracować ze sobą.
Współpraca psychoterapeutów polskich i czechosłowackich ma już swoją długą
tradycję, której wyrazem są zarówno krótkie odwiedziny, jak dłużej trwające sta.

że, zarówno wizyty nieoficjalne, jak i zorganizowana współpraca.

W żywej pamięci zachowuję atmosferę przyjaźni podczas roboczego spotkania
psychoterapeutów polskich i czechosłowackich, które odbyło się w 1968 r.w
ośrodku Szpitala Psychiatrycznego w Dranicach.
W roku 1971 doszło do nowej owocnej wymiany doświadczeń na konferencji
psychiatrycznej w SzpindlerowymMłynie.
We wrześniu 1972 r.mogliśmy podziwiać doskonałą organizację i dynamikę grupowych
ćwiczeń polskich terapeutów w Mosznej pod Opolem i powitać polskich kolegów na
naszych kursach hipnotycznych w Kromieryżu.
Problemy, stosowane metody i koncepcje realizowane w Polsce i w Czechosłowacji
są sobie bardzo bliskie, tak samo odczuwamy konieczność systematycznego
szkolenia psychoterapeutów i podejmowania systematycznych naukowych badań w
dziedzinie psychoterapii.
Cieszę się, że nasza współpraca będzie się dalej rozwijać Stanialau Kratoehml
Kromieryż, listoąad 162 roku.

Przedmowa Autora do drugiego wydania polskiego.

Cieszę się, że moja książka została w Polsce przyjęta tak dobrze, iż

zaistniała potrzeba drugiego jej wydania.
Cieszę się również, że w ubiegłych latach pogłębiła się czeska-polska współpraca
w dziedzinie psychoterapii.
Nie sposób już sobie nawet wyobrazić jakiejkolwiek większe) akcji w
Czechosłowacji bez udziału polskich psychoterapeutów-i odwrotnie.
Dowodzą tego zarówno, wielkie"konferencje w Luhaczowicach (l 9 N, 1975) i w
Warszawie (l 974) , jak i robocze spotkania szkoleniowe w Dąbrówce, Oświęcimiu
Kramie ryżu, Kyneku.
Zwiększyła się także liczba wymiennych pobytów stażowych i wizyt roboczych.
Potwierdziło się podobieństwo naszych koncepcji, metod, sukcesów i problemów.
Po pierwszym sympozjum krajów socjalistycznych na temat psychoterapii,
zorganizowanym w 1973 r.w Pradze, drugie odbyło się w roku 1976 w Warszawie: po
doktorze M.
Hausnerze przewodniczącym zespołu roboczego psychoterapii krajów
socjalistycznych został doc.dr S.
Leder.
Z satysfakcją można stwierdzić, że oba nasze kraje mają znaczne za 22.

sługi w ogólnym rozwoju psychoterapii w krajach socjalistycznych.

Podczas moich ostatnich odwiedzin w Polsce byłem zaskoczony ilością nowych
doświadczeń, wzrostem zainteresowania nowymi metodami oraz wzrostem prestiżu
psychoterapii nie tylko w środowisku psychiatrów i psychologów, lecz w całym
społeczeństwie.
Cieszy mnie rozwój nowych grup terapeutycznych, powstawanie ośrodków i szersze
rozpowszechnianie metod psychoterapeutycznych, zwłaszcza grupowych, w poradniach
zdrowia psychicznego oraz śledzenie organizacji nowych ośrodków szkoleniowych i

Strona 8

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

rezultatów badań.
Za szczególnie ważne osiągnięcie uważam wydawanie polskiego czasopisma.
Psychoterapia", dobrze znanego i czeskim psychoterapeutom, oraz wydanie zbioru
prac pt.
Terapia grupowa je psychiatrii.
Tym bardziej więc czułe się zaszczycony, że moja praca o psychoterapii ukaże się
w Polsce po raz drugi.
Drugie wydanie książki, zostało przeze mnie poprawione i uzupełnione, i dzięki
staraniu Wydawnictwa otrzymało ładniejszą oprawę graficzną.
Za troskliwą redakcję serdecznie dziękuję moim przyjaciołom: dr Barbarze ligo,
dr Teresie Wysokińskiej i doc.dr.
Lederowi.
a za staranny przekład pani Annie Ciechanowiczi pani Marii Erhardt-Gronowskie t.
Starislav Kratochtil Kromieryż czerwiec 168 roku.

Część pierwsza
Kierunki i metody

I.
Podstawowe pojęcia.

Pojęcie psrobołerapiiPrzy obecnym stanie wiedzy psychoterapia nie

istnieje jeszcze jako jednolita nauka, mająca obowiązujące definicje pojęć,
jednolity system terminologiczny i jednolitą teorię.
Istnieje natomiast wiele rozmaitych kierunków psychoterapeutycznych.
Przyjmowane przez nie szczegółowe definicje pojęcia psychoterapii zawierają z
reguły sprecyzowaną już koncepcję teoretyczną, wskutek czego częściowo
wykluczają psychoterapeutyczne podejścia innego rodzaju.
Dlatego też zadowolimy się tu zakreśleniem granic mniej ścisłych, ale za to
szerszych, które a priori nie wykluczają żadnej ze współczesnych koncepc li
naukowych.
Najdogodniejsze do tego celu wydają się nam definicje nawiązujące do
stwierdzenia jednego z twórców naukowej psychoterapii, Pierre Janeta, który
ujmował psychoterapię jako, zastosowanie wiedzy psychologicznej do leczenia
różnych chorób".
A więc psychoterapia to lecznicze oddziaływanie na chorobę, zaburzenie lub
anomalię środkami psychologicznymi.
Albo inaczej: psychoterapia to zamierzone korygowanie zaburzeń czynności
organizmu środkami 26.

czyć procesów psychicznych i osobowości lub procesów somatycznych i

funkcji narządów.
Może ono być owa rumkowane czynnikami psyehogennymi lub sornatogenDyTTM.
'Dc środków psychologicznych należy przede wszystkim słowo, a także mimika lub
milczenie, więzi emocjonalne, uczenie się, manipulowanie środowiskiem i inne.
W zależności od tego, jak szeroko pojmujemy zakres oddziaływania środków
psychologicznych, możemy rozróżnić psychoterapię rozumianą w szerszym lub
wężazym znaczeniu.
Psychoterapia w szerszym sensie obejmuje możliwości oddziaływania
środowiskowego.
Psychoterapia w węższym sensie będzie dotyczyć zamierzonego i celowego
oddziaływania psychoterapeuty na pacjenta poprzez kontakt psychoterapeutyczny.
Korcony i Bouchal (1971) uważają za niewłaściwe obeJmowamepojęciem psrchoteraoii
także leczenia środowiskowego.
Zalecała przy trm określanie psychoterapii nie za pomocą pojęcia, środków
psychologicznych", lecz za pomocą zawężonego pojęcia, środków p-sychicznych",
oznaczającego, że jeden człowiek oddzlaływa na innego człowieka w bezpośrednim
ze*ni*eiusię z nim.
Naszym zdaniem natomiast, psychoterapia jest zamiszonynn psychologicznym
oddziaływaniem na zaburzenia*a pomcea bodźców wynikających z istnienia
interakcji spolecżl?
, Psrcbośecapia w szerszym znaczeniu, leczenie środowiskowe śFo 4 owisko
terapeutyczne.
Duży wpływ na pacjenta óywiera środowisko szpitala, przychodni lub innego
Biejsca, dokąd on przychodzi się leczyć.
Ogólna a@o@erapomieszczenia-czystość, dekoracja wnętrza, ko 88,
porządek-wywołują pewne zmiany w nasJroJu, 994 ziałując na ogólny stan
psychosomatyczny.

Strona 9

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Po 4 ob@e reżim dnia w szpitalu lub sanatorium-spokój, .

odpoczynek, a także badania diagnostyczne i zabiegi somatoterapeutyczne

poprzez swój komponent psy-ehiezny mają pewien wpływ na przebieg choroby.
W terapii środowiskowej, zwłaszcza u pacjentów psychiatrycznych
hospitalizowanych przez dłuższy czas, duże znaczenie ma stosowanie różnych
rodzajów terapii, zmierzających do uaktywnienia pacjenta.
Na pierwszym miejscu trzeba wymienić terapię zajęciową, w toku której pacjenci
wykonują pożyteczne, zorganizowane czynności, mające, zależnie od okoliczności,
podtrzymywać ich aktywność, odwracać uwagę od chorobliwych myśli i wyobrażeń,
przywracać utraconą sprawność i przez'stopniowe zlecanie'trafniejszych robót
przygotowywać do powrotu do domu.
W wypadku chronicznie chorych pacjentów terapia pracą ma nie dopuszczać do
załamania i utrzymywać zachowane dotychczas umie j ętności.
Drugie miejsce zajmuje terapia ruchowa czy sportowa-od porannej gimnastyki,
spacerów i uprawia-ma różnych rodzajów sportu aż do organizowania spartakiad i
dni sportu.
Wreszcie soejoterapia bierna i czynna: słuchanie wykładów, programów
rozrywkowych, oglądanie filmów, rysowanie, modelowanie, słuchanie i uprawianie
muzyki, udział w wieczorkach i grach towarzyskich.
Częścią składową terapii środowiskowej jest układ stosunków społecznych,
kształtowanych przez cały personel, z którym pacjent stale kontaktuje się w
zakładzie, a także kontakty z zespołem współpacjentów.
Ingerencja w środowisko pacjenta.
Oprócz organizowania środowiska terapeutycznego można również stosować w
leczeniu manipulowanie środowiskiem pozaterapeutycznym, czyli ingerencję w
rodzinie, miejscu pracy lub innym środowisku pacjenta, z którym jego 28.

choroba ma jakiś związek.

Sposób ingerowania jest uzależniony od typu defektu środowiska.
Czasami, jeżeli otoczenie pacjenta jest skłonne do współpracy w leczeniu go,
wystarczają jedynie pewne wskazówki, kiedy indziej konieczne jest spowodowanie,
by w środowisku zmieniła się obiektywnie niekorzystna sytuacja, z którą pacjent
samodzielnie nie potrafi się uporać.
Najczęściej stosowanym środkiem jest rozmowa z rodzicami, teściową, rodzeństwem,
a zwłaszcza rozmowa ze współmałżonkiem.
Wówczas, gdy błędy popełnia głównie współmałżonek, należy w sposób taktowny
pomóc mu zrozumieć własne błędy, tak jednak, by nie miał przykrego wrażenia, że
pacjent skarżył się na niego.
W niektórych wypadkach'jest lepiej, -ze względów taktycznych, żeby pacjent nie
dowiedział się o rozmowie, a ewentualna poprawa sytuacji robiła wrażenie
bardziej spontanicznej i nie nasuwała przypuszczeń, że jest jedynie wymuszonym
rezultatem rozmowy z terapeutą.
Kiedy indziej-przeciwnie-właściwym sposobem jest bezpośrednia, szczera
konfrontacja małżonków w obecności terapeuty.
Rozmowa ze współmałżonkiem daje wyniki tylko wtedy, gdy istnieje chęć do
współpracy.
W innych wypadkach może być konieczne zastosowanie bardziej raókalnegosposobu,
na przykład skierowanie męża, nałogowego alkoholika, na przymusowe leczenie
odwykowe itp.
Jeżeli sytuacja konfliktowa wynika ze stosunków w miiejscu pracy, pożądane jest
nawiązanie kontaktów z załsadem pracy, związkami zawodowymi: w przyP+88
chwyjątkowych można zażądać, aby pacjenta przeniesiono do innego działu.
Skuneczna pomoc w rozW 4 zywaniuniektórych negatywnych sytuacji, na przy 8884
syTuacji mieszkaniowych itp, wykracza, oczywi.

ście, często poza możliwości terapeuty.

W przypadkach ingerencji w środowisko pozaterapeutyczne psychoterapia wiąże się
w szerokim zakresie z pracą społeczna.
Prócz bezpośredniej ingerencji wypróbowaną metodą wykorzystującą dane o
interakcjach jednostki z otoczeniem jest manipulowanie środowiskiem za
pośrednictwem samego pacjenta.
Metoda ta jest jednak rezultatem bezpośredniego oddziaływania terapeuty na
pacjenta i jest częścią interpersonalnych, bezpośrednich metod psychoterapii w
jej węższym znaczeniu.

Psychoterapia w węższ 3 m znaczeniu W psychoterapii w węższym znaczeniu

decydującym czynnikiem test zamierzone i świadome celu działanie terapeuty.

Strona 10

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W zależności od tego, czy działanie takie jest skierowane na'jednego czy na
większą liczbę pacjentów jednocześnie, mówimy o psychoterapii indywidualnej lub
zespołowej.
Psychoterapię zespołową można podzielić na psychoterapię zbiorową, która
oddziaływa za pomocą odpowiednio stosowanych metod psychoterapii indywidualnej
jednocześnie na większą liczbę pacjentów, bez względu na ich wzajemne stosunki,
oraz psychoterapię grupową, która wykorzystuje do celów terapeutycznych dynamikę
stosunków powstającychwśród członków celowo stworzonej grupy, \pecjalnymrodzajem
psychoterapii grupowej jest organizowanie społeczności terapeutycznej.
Taki podział psrehałeratii zesbołowei jest wskazany ze względu na jakościową
różnicę między iednoczesmm oddziaływaniem terapeuty na liczną grupę pacjentów a
bezpośrednim wykorzystywaniem w celach terapeutycznych stosunków powstaiącyehw
grupie.
W literaturze używa się obu pojęć bez ich rozróżnienia, zamiennie, lub stosuje
się inne podziały: niezależnie od przyjętych założeń terapeutycznych, pojęcie
psychotera.

pil zespołowej stosowane jest dla określenia terapii w dużym zespole, a

pojęcie terapii grupowej-dla określenia terapii w małym zespole, liczącym od 7
do 12 osób.
Wymienimy jeszcze cztery dalsze próby dychotomicznego podziału sposobów
podejścia stosowanych w psychoterapii.
W psychoterapii dgrektgunej terapeuta oddziałuje na pacjenta bezpośrednio,
korygując jego myślenie nastawienia i zachowanie.
Daje mu polecenia i rady, żąda wykonywania określonych zadań i ćwiczeń, stosuje
sugestię jawną lab hipnotyczną.
W psychoterapii niekieroucnej psychoterapeuta spełnia rolę czynnika
katalizującego nie biorąc bezpośrednio udziału w zachodzących reakcjach.
Swoim przyzwalająco-neutral-rym zachowaniem prowokuje jedynie do reakcji
werbalnych, emocjonalnych lub ruchowych, stwarza sprzyjającą atmosferę dla
ujawnienia się u pacjenta stereotypów dotyczących stosunków interpersonalnych,
unikając wszelkiej indoktrynacji, tzn.udzielania rad sugestii czy ujawniania
własnego poglądu.
Krańcowy przypadek psychoterapii niekierowanej nazywany jest, terapią mhm":
terapeuta bowiem mie mówi ani, tak ani, nie", lecz tylko wieloznaczne i nic nie
znaczące mhmPsychoterapia obicuouc jest skierowana na usunięcie objawów
chorobowych, psychoterapia przgczgvowdąży do wykrycia i usunięcia przyczyny.
Terapia przyczynowa ma zdecydowanie większą wartość w porównaniu z terapią
objawową.
Z-e szczególną krytyką psychoterapii objawowej wy 8'gpuJą zwłaszcza
przedstawiciele kierunków głębino 96 ch i dynamicznych, uważając ją często za
wręcz szkodliwą.
Dowodzą, że jej efekty są tylko pozorne alce Krótkotrwałe objaw bądź znowu
powraca, bądź za@4 ast niego występuje inny.
W praktyce jednak tera.

se 4, -4.e 8.
: 66**48 v.

pia objawowa jest często konieczna czy to wskutek braku czasu

potrzebnego na przeprowadzenie dłuższej terapii przyczynowej, czy też z powodu
niemożności usunięcia faktycznych przyczyn zaburzenia.
Przy tym nie musi nastąpić nawrót czy zamiana symptomów na inne.
Uważamy także za korzystne połączenie elementów terapii przyczynowej i
objawowej.
Psychoterapia podtrzymująca jest powierzchowna, bez dokonywania głębszej
analizy, ma charakter pomocniczy, towarzyszy innej, podstawowej kuracji lub też
jest przeprowadzana w przypadku braku czasu na terapię w szerszym zakresie.
Psychoterapia systematyczna ma sprecyzowany plan terapeutyczny, realizowany
konsekwentnie, często przez dłuższy czas.
Psychoanalitycydzielą psychoterapię na odkrywającą, tj.opartą na analizie
głębinowej, która wydobywa z podświadomości wyparte przeżycia, oraz na
zakrywającą do której zaliczają wszystkie pozostałe rodzaje psychoterapii.
Podobny, ale bez tak pejoratywnego znaczenia jest podział J.
M.
Schultza, który mówi o psychoterapii myślowej (wymagającej długotrwałego
postępowania analitycznego) i o psychoterapii aktywna-klinicznej (hipnoza,
trening autogenny, ćwiczenia) .
Watkins proponuje pojęcia psychoterapii rekonstruktywnej i psychoterapii

Strona 11

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

podtrzymującej.
W psychoterapii rekonstruktywnejchodzi przede wszystkim o przebudowę,
reorganizac je osobowości, psychoterapia podtrzymująca próbuje pomóc jednostce
takiej, jaka jest, nie, podejmując prób jej zmiany.
Biorąc pod uwagę przypuszczalną skuteczność czynników zaangażowanych w
poszczególnych rodzajach psychoterapii, możemy podzielić psychoterapię na
racjonalną, sugestywną, odreagowującą, treningową, psy.

ehoanalityczną oraz interpersonalnie i emocjonalnie korektywną.

Podział ten będziemy stosować przy omawianiu poszczególnych metod i technik.
Cele psychoterapii Istnieją dwa zasadniczo różne sformułowania celu
psyehoterapiita.
Celem psychoterapii jest usunięcie objawów chorobowych.
Pacjent zgłasza się do terapeaty z określonymi dolegliwościami, a zadaniem
terapeuty jest usunięcie tych dolegliwości bądź poprzez terapię objawową, bądź
lepiej-jeśli to jest możliwe-terapię przyczynową.
Niektórzy autorzy, biorąc pod uwagę różne rodzaje objawów, określają ten cel,
jako przywrócenie zdolności do pracy, zdolności odczuwania przyjemności, nadziei
i radości życia, nawiązywania kontaktu.
Cel uważa się za osiągnięty, kiedy przeszkadzające objawy zostaną usunięte.
b.
Celem psychoterapii jest reedukacja, resocjalizacja, reorganizacja,
restrukturalizacja czy integracja osobowości pacjenta.
Zgodnie z przyjętą teorią osobowości, analizowane są na przykład konflikty
intrapsychiczne, patologiczne fiksacje libido lub patologiczne stereotypy w
stosunkach interpersonalnych: podejmowane są próby korektury nastawień.
Osobowość jest przekształcana w kierunku prawidłowego przystosowania lub w
kierunku osiągnięcia dojrzałości i realizacji swoich celów życiowych.
Usunięcie objawów jest 9 Web wypadkach uważane raczej za skutek uboczny.
Poprawę czy wyleczenie ocenia się według stopnia zmian osobowościowych, a nie
według zmiany objaWOwej.
Drugie podejście ma niewątpliwą przewagę nad PBerwszym dzięki większej
dokładności i głębszemu.

4 s-: Psychoterapia.

działaniu-przeważnie rzeczywiście o charakterze przyczynowym.

Trzeba jednak zdawak sobie sprawę z tego, że przyczyna nie zawsze musi wiązać
się ze strukturą osobowości czy zaburzeniem kontaktów interpersonalnych
jednostki.
Objaw może być na przykład wywołany jednorazowym przeżyciem psychicznym (pożar,
kataklizm żywiołowy, katastrofa, zgwałcenie, śmierć bliskiej osoby) lub może być
patologicznym nawykiem nabytym i utrwalonym.
W takich przypadkach pracochłonna restrukturalizacja osobowości, zmiana
stosunków w rodzinie czy w pracy, poszukiwanie źródeł przeżyć we wczesnym
dzieciństwie itp.są działaniami zupełnie zbytecznymi ze względu na cel, dla
którego pacjent poszukiwał pomocy u terapeuty.
Korzystniejsze jest wówczas odreagowywanie, odsugerowywanie, przeoczanie.
Przeciwnicy takiego stanowiska twierdzą, że na przykład reakcja lękowa sama
szybko może minąć nie przekształcając się w nerwicę.
Jeżeli jednak utrwala się i staje się problemem terapeutycznym, to dzieje się
tak dlatego, że jednocześnie z nią występuje zaburzenie w stosunkach
interpersonalnych.
Twierdzenie to byłoby rzeczywiście trudne do obalenia, ponieważ nawet wśród
ludzi zdrowych niełatwo jest znaleźć człowieka, u którego nie dałoby się w
szczegółowym badaniu stwierdzić jakiegoś zaburzę-ma o podanym wyżej charakterze.
Różnice w określaniu celu nie są w większości tak krańcowe i-sformułowania
bywają raczej kompromisowe.
Te dwa podejścia trzeba jednak mieć na uwadze przy porównywaniu wyników
osiąganych przez różnych psychoterapeutów lub różne kierunki
psychoterapeutyczne.
Kryteria sukcesu mogą być różne, a więc i rezultaty bywa ją często
nieporównywalne.

II.
Współczesne kierunki w psychoterapii.

Jak już powiedzieliśmy wyżej, nie dysponujemy obecnie Jednolitą teorią

Strona 12

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

psychoterapii.
Różne szkoły stworzyły własne wyjaśnienia mechanizmów powstawania nerwic,
opracowały własne metody i przeważnie też swoją własną, różniącą się od innych
terminologię.
Zapoznanie się z podstawowymi pojęciami, założeniami i konstrukcjami
teoretycznymi różnych kierunków jest więc koniecznym warunkiem orientacji w
literaturze psychoterapeutycznej.
Próbę systematycznego i przejrzystego przedstawienia współczesnych kierunków
cechuje często upraszczający schematyzm.
Niekiedy okazuje się konieczne zaszeregowanie obok siebie autorów, którzy sami
nie zgodziliby się z takim zaszeregowaniem.
Oprócz zna 88 hkierunbów istnieją kierunki mniej znane, które Jednak mocja
nabrać znaczenia w przyszłości.
Obok kierunków, do których przyłącza się coraz Fiecej psychoterapeutów, mamy
również wybitne dzie 4 jednostek, które wszakże nie stworzyły odrębnego@erunku.
W naszym przeglądzie ze względu na jego.

ogólny charakter usprawiedliwione są zatem pewne nieścisłości.

Współczesne kierunki podzielimy w naszym przeglądzie na: 1) klasyczną
psychoterapię głębinową, 2) psychoterapię dynamiczną, 3) psychoterapię
rogersowską, 4) psychoterapię pawłowowską, 5) psychoterapię behawioralną, 6)
psychoterapię antropologiczna, 7) stanowiska eklektyczne, syntetyzujące i
integraCy) 08.
Ponieważ najszerzej psychoterapia stosowana jest w leczeniu nerwic, zagadnienia
teorii psychoterapeutycznych nierzadko ściśle wiążą się z określoną teorią
nerwic.
Dlatego też przy omawianiu współczesnych kierunków psychoterapii nie można
pominąć podstawowych koncepcji dotyczących pojęcia nerwicy..

1.

Psychoterapia głębinowa

Psychoanaliza Twórcą psychoaralizr test Sigmud Freud (1856-l 539) .
Urodził się w Przyborzu na Morawach, większość swego życia spędził jednak w
Wiedniu.
Drakę naukową rozpoczął jako neucolog, publikując m.in.pracę o afazji.
Nieco później zainteresował się nerwicami i rozpoczął praktykę prywatną.
Studiował hipnozę u Charcota i Bernheima we Francji.
W terapii stosował z początku metodę hipnotycznego odreagowania stłumionych
przeżyć, opracowaną przez wiedeńskiego lekarza J.
Breuera, później metodę sw obecnych skojarzeń.
Stworzył teorię o przeniesieniu, nieświadomości, rozwoju libido.
Zgodnie ze swoją teorią proc bował również autoanalizy w korespondencji z
przyjacielem J.
Pliessem.
Miał nowotwór na szczęce, w związku z czym był wielokrotnie opermaar.
U schżłku żrcia, chroniąc się przed nazistami, wyemigrował do Londynu.
Psychoanaliza rozróżnia w psychice, obok świadomości jeszcze dwa składniki:
przedświadomość i nieświadomość.
Przedświadomość jest wypełniona treścią, .

gtóra wprawdzie aktualnie nie jest uświadamiana przez jednostkę, ale

którą można w razie potrzeby wprawa łzie do świadomości: nieświadomość jest
sferą względnie samodzielną, tendencje w niej zawarte nie są bezpośrednio
uświadamiane, ale mimo to mają wpływ na działanie.
Treścią nieświadomości, według Freuda, są tendencje popędowe, które mają
decydujący wpływ na rozwój osobowości, a także-jednocześnie-na poXXslSWtDl: D:
IWIC.
Podstawowymi popędami są: popęd płciowy (Eros, instynkt miłości, libido) i popęd
destrukcyjny, niszczenia (Thcndtos, popęd śmierci) .
Znaczenia pierwszej wagi nabiera w psychoanalizie zwłaszcza pojęcie libido.
Rozwój libido przechodzi w ontogenezie szereg faz.
Psychoanaliza podkreśla szczególnie rolę tzw.pregenitalnejseksualności
dziecięcej, która we wczesnym dzieciństwie ma charakter autoerotyczny.
Pierwszą jej fazą jest faza oralna, w której libido wiąże się z ustami i jest
zaspokajane przez ssanie.
W późniejszym okresie tej fazy, kiedy rosną zęby, zaczyna się gryzienie i żucie

Strona 13

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

potraw, u dziecka występują tendencje niszczycielskie lub agresywna-sadystyczne.
Drugą fazą jest faza swysĘczno-analna, w której źródłem przyjemności*je się
strefa analna: zaspokojenia poszukuje się w agresji oraz zatrzymywaniu lub
wydalaniu stolca.
Po*awadziecka przy opanowywaniu tych funkcji orgam@@uokreśla jego późniejszą
aktywność lub bierność.
Eazaś Jet urważana za prototyp na przgkład namiętnściKolekcjonerskich w
późniejszym okresie życia.
Następna faza to faza falliczna.
W wieku około trzech lak 9@ecko odkrywa penis lub łechtaczkę jako źródło
przyieP@oychodczuć.
Ta faza ma również charakter aulo erotyczny i niezróżnicowany, a jej rozwój aż
do osłałesznejformy genitalnej poprzedzony jest okreseiń Walenia, trwającym od 5
roku życia do wieku pokwi.

tania.

W fazie utajonej zainteresowania seksualne me występują prawie zupełnie:
zaczynają się one pojawiać dopiero w okresie pokwitania i, jeśli rozwój dziecka
przebiegał bez patologicznych fiksacji, przybierają formę normalnej seksualności
genitalne t.
We wczesrym dzieciństwie z reguły powstaje kompleks Edypa.
Polega on na przywiązaniu o nieświado.

S.

Freud mym zabarwieniu erotycznym i pragnieniu kazirodczym wobec rodzica płci
odmiennej.
Rodzic tej samej płci jest przez dziecko uważany za rywala.
Nazwa pochodzi z mitu greckiego o Edypie, który zabiwszy nieświadomie swego
ojca, ożenił się z matką.
Kompleks Edypa jest jednym z głównych tematów psychoanalizy.
śeńska forma tego kompleksu nosi nazwę kompleksu Elektry.
Kolejnym kompleksem jest kompleks kastracyjny, który u chłopców przejawia się w
postaci strachu przed utratą penisa, a dziewcząt-w postaci.

zazdrości i pragnienia posiadania męskich oznak płd.

W toku rozwoju może nastąpić fiksacja libido w pewnej określonej fazie.
Przejawem fiksacji w późniejszym wiebu może być perwersja lub w
wypadku-tłumienia-nerwica.
W wieku późniejszym może również wystąpić regresja, to jest cofnięcie się i
powrót na niższy stopień rozwoju libido.
Libido i potrzeby oraz pragnienia wypływające z popędu seksualnego doprowadzają
do konfliktu z uznawanymi normami towarzyskimi, etycznymi i religijnymi i z tego
powodu muszą być hamowane i spychane do nieświa-domości Proces ten dokonuje się
dzięki istnieniu w świadomym, ja"ważnego elementu zwanego, cen śUTĄ Dla
określenia całości ideałów i norm postępowania Treud wprowadza pojęcie Superego,
biologiczne popędy i potrzeby nazywa Id, natomiast świadomą sferę życia
psychicznego-Ego.
Konflikt pojawia się jako wynik mtrapsychicznegozderzenia pomiędzy
przypuszczalnymi warstwami psychiki.
Stłumienie konfliktu powoduje powstanie nerwicy, zaś konflikt rieuświadomiony
przejawia się symbolicznie w snaeh oraz czynnościach pomyłkowych.
Sny można wyjaśniać jako pmejaw pragnień.
We śnie decho 41 dn fikcyjnego spełnienia tych marzeń, których realizacja na
jawie nie jest możliwa.
I tu jednak także chociaż znacznie słabiej-działa, cenzura": w wyniku lei
działania pragnienia ujawniają się, w przebraniu", w formie zmienionej lub
symbolicznej.
Na odgadywaniu tych symboli opiera FYeud swoją teorię snów.
ł-przejawami nieuświadomionyeh pragnień spotykamy 9: też w powszednim życiu pod
postacią czynności po Pyłkowych, przejęzyczeń, zamian oraz nastawień,
któJełącznie tworzą, psychopatologię życia codziennego".
Psychoanaliza rozróżnia dwa rodzaje nerwic, tak.

zwane nerwice aktualne, do których zalicza neurastenię i nerwicę lękową,

oraz psychonerwice, do których należą nerwica konwersyjna, histeria lękowa i
nerwica natręctw.

Według R.

Bruna (l 964) , różnica między tymi dwiema grupami jest następująca: w przypadku

Strona 14

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

nerwie aktualnych patologiczny czynnik decydujący o powstaniu objawu nie ma
charakteru psychogennegolecz związany jest z wegetatywnymi ośrodkami mózgu.
Chodzi tu przede wszystkim o toksyczne uszkodzenia określonych części układu
wegetatywnego, ujawniające się w zaburzeniu czynności uszkodzonych narządów.
Psychogenezę rozumie się jedynie w tym znaczeniu, że bodziec psychiczny wywołuje
w układzie wegetatywnym odruchowy proces fizjologiczny, ale na jego dalszy
przebieg nie wywiera już wpływu.
Warto dodać, że Bron, ortodoks 3 iny psychoanalityk szwajcarski, łączy tę
koncepcję z biologiczną, teorią splotu"yon Monakowa.
Teoria ta upatruje przyczynę nerwicy w intoksykacji mózgu, wywołanej zmianami
przepuszczalności bariery między płynem mózgowa-rdzeniow 3 m a krwią.
Zmiany te następują pod wpływem hormonów, które w stanie silnego wzburzenia
emocjonalnego jednostki przenikają do układu krwionośnego.
Dzieje się to zwłaszcza Drży aewtarzających się silnych przeżyciach.
Tym również w*iaśnia Brun freudowską koncepcję powstawania nerwicy lękowej na
skutek niezaspokojenia popędu seksualnego.
Freud twierdził, że nerwice aktualne powstają wówczas, gdy zaspokojenie pop: 4 u
nie następuje w sposób adekwatny, a powstanie neurastenii uważał w zasadzie za
rezultat arianizmu.
Jest to pogląd obecnie nie do przyjęcia ponieważ znacznie bardziej od uiemarch
somatycznych konsekwencji onanizrmu może być aiebezpieczny strach przed jego
ewentualnymi konsekwencjami w sferze psychiki.
Jeśli chodzi o nerwicę lękową, nasze własne obserwacje kliniczne (Kratochyil,
1965) potwierdzała pogląd, że ten rodzai nerwicy spotykany Jest szczególnie
często u pobudliwych seksualnie kobiet, u któr: eh przy slosunku seksualnym z
jakichś powodów (zła technika, e@ctJa@o prcecoa, obawa ąrzed ciąża, coitus
mterrtątts) nie dochodzi ao orgazmu.

Badania kwestionariuszowe dotyczące lęków i niezaspokojeruaseksualnego u

normalnych kobiet (Zdimalovż, Kratochvil 1568) wrkazuia statystycznie istotną
zależność mięizy pobudzaniem, na próżno"a pojawianiem się lęku.
Przy psychonerwicach, które stanowią główną dziedzinę zainteresowania
psychoanalizy, a także główną dziedzinę zastosowania metody psychoanalitycznej,
łańcuch przyczynowy prowadzi w głąb nieświadomości.
Geneza psychiczna jest tu zupełnie wyraźna: podniety psychiczne, w tym wypadku
nieuświadamiane, nie tylko wywołują określone symptomy, lecz także decydują o
ich rodzaju i formie.
Symptomy te są symbolicznymi przejawami konfliktów popędowych.
Bron zamiast o Id i Super-ego mówi o popędach pierwotnych (instynkt
samozachowawczy i instynkt płciowy) oraz o ontogenetycznie młodszych, wtórnych
popędach kulturowych (estetycznych, społecznych, etycznych i religijnych) .
Nie chodzi tu o aktualne konflikty psychiczne, lecz o konsekwencje konfliktów
zaistniałych we wczesnym dzieciństwie lub konsekwencje fiksacji libido na
poziomach wczesnego dzieciństwa.
Zależnie od okoliczności, konflikt może odegrać role konstruktywną lub
przekształca się w psychonerwicę bądź perwersję seksualnąta.
Przy przeciętnej sile popędów pierwotnych i do-słatecznie silnych hamulcach
związamych z popędami wtórnymi dochodzi do wyparcia pierwotnych popędów ze
świadomości, potrzeba osiągnięcia celu zostaje sBumiona, libido realizuje się w
inny sposób, na przylładprzez zmianę w przeciwieństwo (z rozkoszy we wsUęQJub
znalezienie, zamiast zakazanego przedmiotu, jego niegroźnego zastępstwa (palenie
papierosów-lub gunia 49 żucia w zamian za erotykę oralną) albo też prymitywne
tendencje związane z dominującym popędem wNrPón realizują się w podobny, ale
pożyteczny sposób.

(tzw.sublimacja: sadystyczne tendencje znajdą pożyteczne zastosowanie w

zawodzie rzeźnika) .
b.
W przypadku, gdy libido ma zdecydowaną przewagę, wypieranie zawodzi i
patologiczna fiksacja przejawia się w określonego typu perwersji seksualnej.
c.
Jeśli silnemu popędowi przeciwstawia się silne hamulce, nie może on ujawnić się
w sposób wyraźny, ale też nie może utracić swego właściwego celu.
Moralne, ja"reaguje wówczas najpierw strachem.
Stłumienie, ze względu na siłę popędu, zawodzi, stłumiony popęd pojawia się
wówczas w jakiejś innej formie, w jakimś "przebraniu", i powstaje psychonerwica.
'Objawy psychonerwicy są zatem zewnętrzną manifestacją nieudanego kompromisu
między nie dającymi się pogodzić siłami popędowymi: manifestacją w formie

Strona 15

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

zniekształconej, przemieszczonej lub symbolicznej.
W histerii treść myślenia przeobraża się w symptom fizyczny.
W nerwicy lękowej-przeobraża się w strach.
W nerwicy nalręctw dochodzi do oddzielenia afektu od wyobrażenia: osłabione
wyobrażenie pozostaje w świadomości poza wszelkimi skojarzeniami (izolacja) , a
oddzielony od niego afekt przyłącza się do innych wyobrażeń, które z kolei stają
się natręctwami.
Psychoanaliza przypisuje lękowi zasadniczą rolę w powstawaniu psychonerwic.
Z początku wprawdzie Freud traktuje go tylko jako fizjologicznie uwarunkowaną
konsekwencję nierozładowanego napięcia seksualnego, później jednak łączy go z,
urazem związanym z urodzeniem" (oddzieleniem się od matki i rzuceniem w świat)
oraz pojawianiem się następnych sytuacji zagrażających.
Do likwidowania lęku człowiek używa mechanizmów obronnych, takich jak wyparcie,
izolacja, projekcja, przemieszczenie, racjonalizacja i inne.
W przypadku wyparcia, przeżycia lub impulsy wywołujące lęk ulegają zapomnieniu.
Projekcja polega na.

unikaniu uczucia lęku przez przypisywanie komuś innemu własnych

pragnień.
Na przykład niezbyt atrakcyjna kobieta boi się wychodzić z domu, ponieważ uważa,
że na ulicy mogliby ją atakować mężczyźni.
W rzeczywistości przenosi ona na mężczyzn swoje własne prag-niema seksualne.
Przemieszczenie oznacza zastąpienie jednego celu mry@.
Dziecko nie mogące ujawnić nienawiści wobec brata czy siostry, o którą jest
zazdrosne, skierowuje swoją agresję na, lalkę.
Przy racjonalizacji działanie wypływające z motywów, których uznanie wywołałoby
lęk, brak harmonii z otoczeniem lub zagrożenie szacunku dla samego siebie,
wyjaśnia się istnieniem motywów możliwych do przyjęcia i wartością-wych pod
względem etycznym.
Na przykład ojciec odreagowujący wrogie impulsy biciem syna uzasadnia swoje
potępowande koniecznością wychowywania go.
Psychoanaliza akcentuje istnienie u człowieka instynktownych, irracjonalnych
dążeń.
Nie zmierza jednak do ich wyzwolenia i bezkrytycznego zaspokojenia, natomiast
chce umożliwić-dzięki zastosowaniu interpretacji-, osiągnięcie wglądu",
tj.zrozumienie tych irracjonalnych motywacji i tłumionych konfliktów i-dzięki
wglądowi-ich racjonalne opanowanie.
Ereud twierdzi bowiem, że, gdzie jest Id, tam-powinno być Zgo".
Stłumione impulsy popędowe powinny być dzięki technice psychoanalitycznej
odkryte, uświadomione i poddane kontroli świadomego ja.
Terapia psychoanalityczna, dążąca do reintegracji osobowości test działaniem
długofalowym, wymagającym z reguły kilku lat.
Delsze pojęcia psychoanalizy połączone z psychoanalityczną IeSaiką
terapeutyczną.
Jak: opór przeniesienie i oerwlca prze-niesieniowa, omawiamy w rozdziale o
metodach ps 3 choterapeułYcz@ch.
Freud próbował również zastosować swoją koncepcie 99 wóiaśniania zjawisk
kulturowych i społecznych.
Nie będzie.

my jednak zajmować się trmi aspektami psychoanalizy i odsyłamy

crtelników do krrtrcaei monografii Parcela (19721.
W zależności od stanowiska ideologicznego, przyjętego przez poszczególnych
autorów i badaczy, psychoanaliza była przez jednych przyjmowana entuzjastycznie,
przez innych ostro krytykowana.
Marksizm odrzuca przede wszystkim używane przez psychoanalizę spekulatywne
pojęcie rozwoju kulturowego i społeczno-historycznego, oparte na koncepcji
kompleksu Edypa: odrzuca także koncepcję zdeterminowanej biologicznie psychiki
ludzkiej, przecenianie roli popędu seksualnego i koncepcję infantylnego rozwoju
libido.
Krytykuje też przecenianie roli nieświadomości w życiu ludzkim, mimo że uznaje
znaczenie nieświadomych procesów psychicznych jako ważnych czynników w regulacji
zachowania się i biologicznej aktywności organizmu.
(Bassin, 1972: Wolpert, l 972) .
We współczesnej literaturze marksistowskiej żywe są teoretyczne dyskusje na
temat nieświadomości, podkreśla się zwłaszcza potrzebę systematycznego,
eksperymentalnego badania nieświadomości.
Rożnów (1975) uważa, iż najwłaściwszym sposobem badania nieświadomości jest

Strona 16

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

zastosowanie hipnozy.
Prawidłowości działania nieświadomych motywów można badać na przykład za pomocą
sugestii posthipnotycznej.
W naszych eksperymentach przy ćwiczeniowych demonstracjach hipnozy próbowaliśmy
z M.
Bouchalem sugerować niektórym naszym sludentom, podatnym na hipnozę, żeby w
określonym momencie po zakończeniu hipnozy zrobili coś niezwykłego (na przykład
wynieśli podczas wykładu za drzwi swoją teczkę, zdjęli koledze okulary, napili
się wody itp.
Osoby, które wykonały takie zadanie, w ogóle nie pamiętały polecenia
hipnotyzera.
Ich działanie żalem było kierowane motywem, który nie docierał do świadomości.
Osoby te nierzadko.

usiłowały to działanie jakoś uzasadnić, tzn.wyjaśnić je jakimś możliwym

do przyjęcia motywem.
Na przykład, studentka medycyny, która na podstawie pósthipnotycznegopolecenia
wyniosła z sali wykładowej swoją teczkę, gdy zapytano ją, dlaczego to zrobiła,
odrzekła, że, teczka przeszkadzała w sali" (Kratochyil, 19721.
Bassin w monografii poświęconej zagadnieniu nieświadomości proponuje, aby do
wyjaśnienia nieświadomych czynności psychicznych wykorzystywać psychologiczne
koncepcje nastawień (, ustanowki') .
Nastawienie oznacza nieświadomą i subiektywnie prawie nie przeżywaną zmianę
funkcjonalnego stanu układu nerNQNŁ@D V Takie podejście do problematyki
nieświadomości rozwijają szczególnie autorzy gruziń**, na przyk@4 Czchartiszwili
i Szerozija (l 973) .
Rozwód szkoły psrchoanalBrcweJDo pierwszych wyznawców psychoanalizy należeli W.
Stekel.
A.
Adler, G.
G.
Jung, S.
Ferenczi, 0.
Bank, 8.
Sachs, .
E.
Jones, K.
Abraham, 0.
Eenickel.
W.
Reich, T.
Reik, M.
Eitington i inni.
Niektórzy kontynuowali konsekwentnie koncepcję FYeuda, wielu z nich odrzuciło
jednak niektóre poglądy FYeuda, a inne zmodyfi-Kowala.
Adler i Jung stworzyli zupełnie odmienne, własne systemy psychoterapii
głębinowej.
O ich, koncept lach będziemy mówili osobno.
W Stekel pierwszy odrzucił pogląd Ereuda, że onanizm jest czynnikiem
doprowadzającym do nerwic akWa@ych, oraz stosowany przez Freuda podział nerwic
na nerwice aktualne i psychonerwice.
Zalecał badanie ł 8 ż 4 ej nerwicy, uwzględniające zarówno przeszłość@Jantylne
jądro) , jak teraźniejszość (aktualny ko@@Q.

etc popędouego i afektywnego przedstawił bogaty materiał kliniczny

uzupełiory kazuistycznymi analiza mi terapeutycznymi.
W technice terapeutycznej rezygnował z metody swobodoych skojarzeń, stosował
natomiast więcej metod psychagogicznych.
Starał się wy robić u pacjenta zdrową filozofię życiową, zachęcał go do
wyrzeczenia się patologicznych nawyków, uświadomionych sobie w trakcie enalizy.
Wykorzystywał też w celach terapeutycznych kontakt z otoczeniem pacjenta, czego
Freud nie uznawał.
Swoją metodę nazwał psychoanalizą aktywną.
S.
Ferenczi, psychoaoaliĘk węgierski, również starał się przyspieszyć
przebieg-terapii analitycznej.
Najpierw próbował autorytaiywniejszej formy podejścia do peckda polecając
ograniczenie przez terapeutę ąprzyjaznyeh zachowań.

Strona 17

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Miało to pobudzić wzrost wrogości pacjenta wobec terapeuty.
Później Perenczi przeszedł na pozycje odwrotne-akcentował znaczenie miłości i
akceptacji.
Połkreślał, ze na powstanie nerwie w dużym stopniu wpływa brak miłości i
troskliwości rodzicielskiej w latach dziecięcych.
Terapeuta, który staje się zastępczym rodzicem, powinien w terapii dostarczyć
możliwości zrealizowania tej nie zaspokojonej potrzeby miłości: przez stworzenie
serdecznej, przyzwalającej atmosfery, powinien być dla pacjenta dobrym
rodzicem".
Tego rodzaju podejście było sprzeczne z postulatem Preuda, aby terapeuta
zachowywał się obiektywnie i obojętnie.
Perenczi skłaniał pacjentów do powrotu do infantylnych przeżyć przez
naprowadzenie ich na powtórne przeżywanie tych samych sytuacji w nowej
atmosferze.
Miało to dostarczyć okazji do rozwiązania nie rozstrzygniętych konfliktów.
0.
Bank uważał, że podstawowym urazem psychicznym człowieka jest, uraz narodzin",
polegający na od.

łączeniu się dziecka od bezpiecznego środowiska macicy matki.

Lęk związany z tym przeżyciem powtarza cię później przy każdym przeżyciu,
wywołanym odłączeniem od zwykłego bezpiecznego środowiska.
Rankpropagował terapię ograniczoną czasowo, skierowaną na pokonanie, urazu
narodzin", i kładł nacisk na konąruktywnyrozwój woli pacjenta, stanowiący wyraz
poytywnychintegrujących i twórczych aspektów jednostki.
T.
Reik odrzucał koncepcję sprowadzającą miłość do seksualności.
Poświęcił się analizie nieświadomego poczucia winy.
W.
Reieh zajmował się analizą charakteru, w którym widział formy odzwierciella łące
instynktowne tendencje jelnot@.
Analizę charakteru uważał za warunek konieczny dla zrozumienia i dotarcia do
nieświadomego materiału.
W latach prześladowań nazistowskich dalszy rozwój psychoanalizy nastąpił na
terenie Angli i USA, doki 4 wyemigrowało wielu badaczy europejskich.
W Anglii bardziej rozwijała się ortodoksyjna psychoanaliza, zwłaszcza pod
wpływem E.
Jonesa, Melanii Kiem i córki Preuda-Anny, koncentrujących się głównie na
psychoanalizie dzieci.
W USA liczni psychoanalitycy zaczęli stopniowo coraz bardziej podkreślać wpływ
społecznych czynników interpersonalnych na rozwój osobowości i nerwicy.
Zainicjowali oni powstanie kierunW, który możemy nazwać psychoterapią
dynamiczną.
Neopsrehoanallza 8.
SchuUA-śepckśośchultz-Hencke z Berlina opierał swoją koncepcję@ówno na nauce
Freuda, jak i częściowo Adlera i Ju 82 a Szereg ich pojęć zastąpił jednak-nie
zawsze Besztą szczęśliwie-własnymi pojęciami TaK jaKpreud główną przyczynę
nerwic upatrywał w mecha 47.

nizmach tłumienia, dla których używał słowa, stłumienie".

Odrzucał jednak koncepcję Freuda i jego poglądy na temat libido jako
zasadniczego czynnika rozwoju osobowości i nerwicy.
Seksualność uważał jedynie za jedną z potrzeb popędowych, do których zaliczał
również potrzeby kontaktu, posiadania i opanowania, agresji i znaczenia,
czułości i miłości.
W swej terminologii używa takich pojęć, jak popęd intencjonalny,
kaptatywnie-oralny, retedywnie-analny itp.
Podstawą powstania symptomów mogą być różne potrzeby, które natrafiają na
sprzeciw otoczenia i które muszą zostać zahamowane.
Schultz-Hencke rozróżniał pojęcie symptomu psychogennego i neurotycznego.
Symptom psychogenny może pojawić się u każdego człowieka znajdującego się w
trudnej sytuacji życiowej.
Jednakże trwałe cechy neurotyczne powstają jedynie na podłożu neurotycznej
struktury charakteru.
Decydujący wpływ na powstanie takiej struktury mają przeżycia z pierwszych
sześciu lał życia.
Typ struktury neurotycznej zależy od tego, w którym okresie rozwoju dziecka
zrodzą się zahamowania i jakich tendencji instynktu dotyczą.

Strona 18

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Tak np.depresyjna struktura charakteru powstaje wskutek hamowania popędów
oralnych i instynktu posiadania w pierwszym roku życia: jeżeli tendencje te
napotkają na sprzeciw dorosłych, utrwala się w dziecku uczucie strachu,
nieufności, obojętny stosunek do świata, niezdolność odczuwania silnych
pragnień.
Schizoidalna struktura z cechami autyzmu powstaje przy zahamowaniu potrzeb
intencjonalnych (zwłaszcza potrzeby kontaktu uczuciowego) .
Struktura obsesyjna powstaje wskutek hamowania dziecięcych wysiłków wykazania
się, struktura histeryczna-przy tłumieniu potrzeby czułości: charakter
neurasteniczny jest struktura mieszaną.
Technika leczenia nie różni się od zwykłej metody psychoanalitycznej.
Koncepcje 48.

Sehultza-Henckego zawarte są w pracach Der gehemmteMensch (1948) i

Uehrbuch der mdlgtischen Psgehotherdpie (1551) .
Idee Schultza-Henckego wywarły wpływ na wielu współczesnych psychoterapeutów w
NRD.
Również Wolpert w ZSRR poświęcił dużo uwagi tej koncepcji widząc jej pozytywy w
postaci odrzucenia teorii libido i podkreślania roli pierwotnych biologicznych
tendencji wczesnego dzieciństwa, których zahamowanie może doprowadzić, przy
niewłaściwym wychowaniu, do rozwoju neurotycznych cech jednostki.
Wolpertkrytykuje jednakże przecenianie przez fchultza-Henckegoznaczenia
czynników biologicznych oraz znaczenia wczesnego dzieciństwa dla dalszego
rozwoju jednostki, a także nieróżnicowanie między nerwicą a psychopatią.
Na język polski przełożone zostały następujące prAceTreuda: O psgchocnuzie 5
odczgtóu (19111: O marzenia sennym U!
23) : Trzy rozprawy z teorii seksualnej (1924) 1 Wstęp do psychoanalizy (1535,
1936 t 957) : Wizerunek iołasng (1936) 1 Psgchooctologid życia codziennego (br.
W zbiorze Człotiek, religie, kultura (19671: Totem i tabu (t 9 l 3) : Przyszłość
pewnego złudzenia (19 z 1) : Mojżesz i monoteizm (1939) 1 Kultura Jako źródło
cierpień (193111.
Zrcie i dzieło Freuda załata dokładnie*isane w trzYtomowejmonografii E, Jonesa:
Das Leben und Werk ton Wimud Freud.

4 s Ps?choterapia...

później stał się znenrm praktykującym lekarzem.

Poznał rreuda i aktywnie uczestniczył w zebraniach organizowanych w jego
mieszkaniu.
W roku@W wydał studium o niepełno wartościowości narządów, a w 1911 r.odsunął
się od grupy Freuda i rozwijał swoją własną koncepcję.
Założył w Wiedniu pierwszą poradnię dzlecŃcą, na wzór które) rozwijał się
później poradnictwo psychologiczna-wychowawcze.
Często miewał wykłady w Stanach Zjednoczonych, gdzie jego działalność spotkała
się z przychylną opłatą.
Jego syn Kurt i córka Aleksandra kontynuowali w USA dzieło ojca Psychologia
indywidualna uważa nieświadomość podobnie jak FYeud-za najsilniejszy czynnik w
życiu psychicznym.
Treść nieświadomości pojmuje jednak zupełnie inaczej.
Za@iast przyczynowego determinowania ludzkiego rozwoju przez popęd seksualny,
mówi o orientacji życia ludzkiego na osiągnięcie celu, przy czym cel ten
określają dwa czynniki: indywidualna potrzeba więzi ze społeczeństwem (poczucie
wspólnoty) oraz potrzeba wybicia się w tym społeczeństwie (potrzeba
samopotwierdzenia się, popęd mocy) .
Psychologia indywidualna rozpatruje zatem jednostkę biorąc pod uwagę jej
stosunek do środowiska społecznego i tym wzajemnym interakcjom nadaje zasadnicze
znaczenie.
śycie psychiczne kształtuje się nie pod wpływem wewnętrznej dynamiki rozwoju
popędów biologicznych, ale w zależności od środowiska społecznego.
Jednakże tej społecznej determinacji rozwoju Adlerzakreśla pewne granice: liczy
się ze zdolnością człowieka do wyciągania własnych wniosków.
Człowiek nie reaguje na środowisko li-tylko biernie, ale zajmuje wobec niego
własne stanowisko.
Dziecko zatem nie jest jedynie biernym wytworem swoich przeżyć, lecz także
produktem własnej ich interpretacji.
Podobnie jak Freud, również i Adler podkreśla znaczenie przeżyć we wczesnym
dzieciństwie.
W psychologii indywidualnej w związku, z tym szczególnie wnikti.

ę (e bada się układ rodzinny, tzn.pozycję pacjenta ęęró-3 rodzeństwa,

Strona 19

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

która-zdaniem Adlera-pobuja do kształtowania się pewnych określonych cech osobow
44 Najstarszedziecko ma zapewnioną przewagę dzięłiswojemu wiekowi.
Bywa zwykle konserwatywne pilnuje porządku, stara się utrzymać to, co miało.
Drugie dziecko od początku musi walczyć o potwierdzenie samego siebie, drażni
je, że ktoś jest przed nim, rośnie.

A.

Adlerw nim chęć wybicia się.
U najmłodszego aztecka może się rozwinąć wygodnictwo, może być rozpieszczone:
nie musi współzawodniczyć, wszystko mu się wybacza.
Jest przekonane, że wszyscy będą mu zawsze służyć.
jednakże może je drażnić fakt, że jest najmniejsze, że 8 e Jesl uznawane za
kogoś, komu można cokolwiek powierzyć, toteż rośnie w nim pragnienie władzy:
staósię wtedy prześcignąć wszystkich pozostałych V 94 ewcząt, które w pewnych
kulturach mają poy@ę P 84 rzędną, noże powstać tzw.męski protest, polega.

jący na ucieczce, od roli kobiety': dziewczyna przy swata sobie męski

sposób bycia, stara się prześdgnąęmężczyzn w dziedzinach uważanych za typowo
męskie.
Jak wspomniano wyżej, człowiek przede w-ystkimpragnie włączyć się w społeczność
ludzką.
Na przeszkodzie temu stają jednak często ró-żnę trudnoś-ci powodujące, że
jednostka czuje się poniżona i odepchnięta.
W ten sposób rodzi się u niej poczucie małej wartości własnej, które z kolei
pobudza ją do wysiłku, ty wykazać swą wartość Powstaje dążenie do skompensowania
poczucia niższości, dążenie do usunięcia rzeczywistej bądź też rzekomej przewagi
innych.
Adlerokreśla to w ten sposób, że wszelka działalność człowieka jest z góry
zdeterminowana przez cel, którym nie jest nic innego, jak chęć azyskania
przewagi, poczucia mocy, pokonania innych.
Od odwagi jednostki zależy, czy kompleks niższości stanie się motorem rozwoju i
doprowadzi do kompesacji lub nawet aż do hiperkompensowania w tej dziedzinie, w
której on się ujawnia (osobnik jąkający się staje się świetnym mówcą) lub w
innej (człowiek fizycznie upośledzonzmoże wybić się np.w dziedzinie
humanistycznej) .
Natomiast brak takiej odwagi prowadzi do powstania nerWlOj.
Nerwica ma uchronić człowieka przed przeżywaniem poczucia małej wartości
własnej.
Jest to pozorne podwyższenie wartości.
Każdemu niepowodzeniu towarzyszy bowiem wymówka: , Gdybym nie był chory, to bym,
..
", Aby wzmocnić poczucie własnej wartości, .
przesuwa się pełnowartościową czynność z niebezpiecznej teraźniejszości w sferę
niedosiężnej żikcji, a niemożność realizacji przypisuje się chorobie.
Tak wiec nerwica jest w rozumieniu psychologii indywidualnej "ucieczką w
chorobę".
Choroba utuożliwla unilknlęcie sy: iicęf, , w brej 52.

jwgłyby się ujawnić braki jednostki.

Jednocześnie wioroba daje pacjentowi pewną przewagę nad zdrowy jat: ma on prawo
wymagać oględnego traktowania, troskliwości i opieki, i niekiedy osiąga dzięki
temu więcej, niż mógłby osiągnąć jako osoba zdrowa.
ćjla psychoterapii wypływają z podanej wyżej klasy*i*acji i teorii nerwic
(neurozologii) następujące zaa.
Poznanie i wyjaśnienie pacjentowi jego fikcyjnego, nierealnego planu życiowego.
Psychoterapeuta musi postawić sobie pytanie: Co by się zmieniło, gdyby pacjent
był zdrów?
Czy stan pacjenta umożliwia mu uniknięcie jakiejś decyzji lub sytuacji?
Psychoterapeuta analizuje motywację pacjenta, jego postawy, strukturę
osobowości, styl jego życia.
Cofa się do lat dzieciństwa pacjenta, do ńajwcześniejstych wspomnień, stara się
określić układy rodzinne.
b.
Prowadzenie w kierunku zmiany stylu życic pacjenta należy skłaniać do tego, aby
obrał rzeczową, realistyczną postawę wobec swego życia, wyrzekł się pragnienia,
żeby stać się czymś więcej niż tylko ty@.
na co rzeczywiście wystarczy mu'sit, by zrezygnował z przywilejów, jakie daje mu
nerwica.
Dodawanie odwagi: terapeuta pobudza pacjenta do Jego, by stopniowo podejmował

Strona 20

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

kolejne realne zadania i zmierzał do pozytywnego realizowania swoich
główóehcelów życiowych, obejmujących wykonywanie zawada, kontakty społeczne i
miłość.
Psychologia indywidualna jest uważana za drugi Baiważniejszy kierunek
psychologii głębi.
Jednakże ó 8 P@czesna fachowa literatura psychoterapeutyczna s 8 u je A.
Adlera stosunkowo rzadko.
Psychologia indywidualna jest traktowana jako kieęunek, który powiedział już
wszystko, co miał do po Wędzenia, i może nieć jeszcze pewne znaczenie jedynie.

SCćSOodI.

dla pedagogiki.

W rzeczywistości jednak psychologia adferowska wywarła poważry, choć niezbyt
uznawany wpływ na niektórych neofreudystów (zwłaszcza na KarenHoracy) , a także
na innych zwole@nlków nowoczesnej psychoterapii dynamicznej.
Uważamy za niesłuszne to, że teoria Adlera nie jest obecnie stosowana.
Dla-współczesnego psychoterapeuty może mieć ona znaczę-nie większe niż tylko
historyczne.
Do aktywnych przedsta*i*ieli psychologii iadrwidualnej należał przede wszystkim
R Dreikurs (1970, który stał na czele ośrodka psychologii mdrwidualaei w Chimge,
oraz AleksndraAdler, która prowadzi analogiczny ośrodek w Nowym Jorku.
Dużo uwagi poświęca się tam terapii grupowej, poradnictwu małżeńskiemu oraz
psychoterapii dzieci.
Systematyczny wykład adlerowskiei koncepcji psychologii zawiera monografia M.i R
Ansbacheów (lłlZ) .
Wydawane jest czasopismo.
Journal of lndwidual Psrchology'8.
Psychologia analityczna Junga G.
G.
Jung (1815-1961) brł Szwajcarem, synem pastora ewangelickiego.
Miał szerokie z-lnłerewwania filozoficzne i kulturalne.
Już w dzieciństwie wrsrwał sklornoćci do mareńi sam obserwował różne r-lzJe
Boish lrzerć.
Skończył me-dycmę i specjalizował się w psychiatrii.
Pracował w klinice psychiatrycznej Burghólzk w Zurychu, kierowanej przez 8.
Bleulera.
W początkach swej kariery naukowej opublikował tracę o eksperymencie dercącrm
skojarzeń.
Zapoznał się z koncepcją Fronda i zaprzfiażił się z nim.
Stał się jedną z głównrh połaci mlęćmarodowego ruda prcboenalltysnego, ale
stopniowo drogi Junca-i Treuda rozeszły się.
Jung roświeclł się badaniu tmów irebolozlcznyeh waz rozwijaniu koncepcji
archetypów i nieświadomości zbiorowej.
Kilka razy 54 rXował do Alrld, Azji I Amerrki, ażurując odrębnych kultur i
możliwości potwierdzenia tam swoich poglądów.

'W Polsce wydano oasłe-uówe rrace Wciera: ZwJemośćczłowieka.
Cherdkter.

Wmzawa WM: Puchowgia łnduuideekn@w wychowaniu.
Warszawa U 34: Sera życic (br.
) . (PrzyptłunQ.

*k*ncepcji*ga n*jwi*ksze zas*osowa*e os*ąjaęłatypologia, wprowadzająca

podział ludzi na ekstrawertyków i introwertyków, oraz metoda eksperymentu
asocjacyjnego jako właściwego środka wykrywania podświadom*y*h
kom*p*eks*w.*o*p*eks*o nie.

c, *, *ungświadomy i w dużym stopniu usamodzielniony zespół wyobrażeń i

tendencji: może on hamować normalny lok życia psychicznego i może się przejawiać
nawet Jako drugie, ja", które jest przeciwieństwem świadomego, ja".
Jeśli kompleks jest silnie zabarwiony afekem, może nawet dominować nad
świadomym, ja"w kierowaniu czynnościami psychicznymi.
Z punktu widzenia świadomego, ja"są cztery możliwości ustosunkowania się do
kompleksu: absolutna nieświadowośćjego istnienia, identyfikacja, projekcja i
konfrontacja.
Jedynie jednak konfrontacja może doprowadzić 4 o pozytywnego rozładowania
kompleksu, 9 gó@ie biorąc, teoria Junga jest-włączając tu.

także prace z psychoterapii-przede wszystkim spekulatywna filozofią o

Strona 21

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

irracjanalrym, mistycznym zabarwieniu.
Psychologia analityczna jest przede wszystkim stanowiskiem, z punklu widzenia
którego należy wgy jaśniać z jawiska psychiczne.
Zadaniem psychoterapii ma być więc wyjaśnienie nieuświadamiarych sobie przez
człowieka zwiąaków.
Pacjent siedzi w wygodnym fotelu naprzeciw terapeuty, jak podczas
przyjacielskiej rozmowy: oczekuje się ujawnienia treści psychicznych, mających
związek z kompleksem stanowiącym główny problem.
Kompleks ten powinien zostać włączony, zasymilowany jako element psychiki
pacjenta.
Rola terapeuty polega na aktywnym interweniowaniu i kierowaniu.
Szczególne znaczenie ma w związku z tym osobowość terapeuty i jego poglądy.
Każdy przywódca duchowy może, według Junga, doprowadzić pacjenta tylko do słana,
który sam już osiągnął.
Psychoterapia obejmuje siedem stopni: 1) cbniżen*eprogu świadomości, by mogły
wyzwolić się treści dotychczas nieuświadamiane: 2) treść nieuświadamianawyłania
się w snach, wizjach i fantazji: 3) treść jest uchwycona i zatrzymana w
świadomości: 4) zbadanie i zrozumienie sensu poszczególnych treści: 5)
powiązanie tych treści z ogólną sytuacją jednostki: 6) zasymilowanie i
przekształcenie przez pacjenta ujawnionych treści: 7) integracja treści, ich
połączenie z psychiką stanie się tak całkowite, że będzie ona wiedzą
instynktowną (Jacobi, l 967) .
Częścią składową terapii jest analiza snów.
Sen nie móui logicznie.
Przemawia obrazami, myśli kształtują się w prymitywnym języku.
Dlatego, aby zrozumieć sny, konieczne są badania nad przejawami życia
psychicznego ludzi prymitywnych i dzieci.
Znamienną role w teorii Junga odgrywają pojęcia.

archetypu i zbiorowej nieświadomości.

Archetypy są najstarszymi i powszechnymi doświadczeniami ludzkości.
Przykładem archetypu jest archetyp ojca.
Archetyp może przejawiać się w fantazjach i w snach.
Postać ojca występuje symbolicznie w postaci ojca karzącego, ojca kochającego,
ojca-Stwórcy.
Analogie do tych fantazji i snów znajdujemy w Biblii, gdzie występuje dobry
ojciec z Nowego Testamentu i choleryczny, karzący ojciec ze Starego Testamentu.
Również w rozwoju ontogenetycznym małe dziecko wytwarza sobie wizerunek ojca
dobrego, a jednocześnie niebezpiecznie groźnego.
Archetypy są, pierwowzorami ludzkich poczynań, wysiłków i dążeń, pierwowzorami
uczuć i doznań, pierwowzorami ludzkiego istnienia w ogóle, stanowią zbiorową
podświadomość.
'Znajdują się w potencjalnej gotowości i mogą być wywoływane sytuacjami
wewnętrznymi, lub zewnętrznymi, jak również za pomocą analizy.
Wówczas aktualizują się.
Uświadomienie ich może przejawiać się w sferze biologicznej jako ąopęd lub w
sferze psychicznej jako obraz czy symbol.
Diagnoza archetypu, tzn.odniesienie określonych doświadczeń pacjenta do obrazów
z religii czy mitologii człowieka prymitywnego, pozwala terapeucie lepiej
zrozumieć pacjenta, a jednocześnie uwolnić go od grożącej mu izolacji.
Od terapeuty wymaga się, by potrafił wczuwać się w tajemnice pacjenta.
Jung przypuszcza, że nawet pozornie niezrozumiałe zachowanie i myśli
schizofreniłówsą reakcją na ludzkie problemy uczuciowe i mają ukĘĘ sens.
Psychologia Junga doszukuje się w psychozach i nerwicach wielu motywów, które
spo@anicz@ei powszechnie występują w mitach, bajkach i fanłazjach.
Opisowi i badaniom motywów mitologicznych Jung.

poświęcił ogromną część swoich prac.

Często wspomina w nich o motywie, który nazywa motywem Meduzy.
Meduza była postacią z mitologii greckiej, jedną z trzech córek Eorkysa, była
nieśmiertelna, a zamiast włosów głowę jej zdobiły żmije.
Każdy, kto ją ujrzał, natychmiast zamieniał się w kamień.
Motyw Meduzy odpowiada bardzo silnemu afeklowi, którego konsekwencją może
być-zdarłem Junga-stan osłupie-nią, spotykany w niektórych przypadkach
schizofrenii.
Pacjent-biorąc pod uwagę symptomatolcgię przewlekłej schizofrenii-ulega,
zamrożeniu", , skarriie****Podany przykład wskazuje sposób myślenia typowy dla
przedstawicieli teorii Junga.

Strona 22

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Analiza ich prac jest trudna: używają metafor, stosowane przez nich pojęcia nie
mają ścisłych i Jednoznacznych definicji.
Zamiast dowodów podaje się kazuistyczny przykład z odpowiednią interpretacją,
porównań szuka się w mitologii i kalturze ludów prymitywnych.
Sposób myślenia i styl prac jest bliski dcsemsdnd (Izie.
Jung pozostawił obszerne, lecz niesystematyczne materiały i prace.
Próbę przejrzystego upcrządbownla Jego myśli podjęła J.
Jacobi (B 67) , a komeaArz do tsrcholcgii Junga napisała również P.
Pordham (19661.
Ośrodkiem współczesnej działalności tego kierunku Jest@sG 1 u 1 G.
G.
Junga w Zurychu, w którym prowadzi się łszłłcenle iodrpkmowe osób, które
ukończyły ąsycholegi: , lnsJr@posiada swoją własną małą klinikę na Zuriehbergu,
prowadzoną przez M.
K.
Pierza w której konsekwentnie stosuje się mewie Junga.
O praktycznym zastosowaniu tej metody pisze Pierz w monogrdil Klinik nad
malgtische Psychologię 09631.

z.

Psychoterapia dynamiczna

Nazwą psychoterapii dynamicznej obejmuje się szereg gierunków powstałych
przeważnie w Stanach Zjednoczonych, które w sposób nieortodoksyjny nawiązują do
psychoanalizy.
Przełamały zwłaszcza jej instynktywizmi panseksualizm.
Są one zorientowane na reorganizację osobowości pacjenta, zwracają uwagę
szczególnie ns stosunki interpersonalne, aktualne sytuacje koń (listowe, w
których szukają przyczyn nieprzystosowanego zachowania samego pacjenta.
Zachowanie takie ma być wywołane dawnymi doświadczeniami.
Przedstawiciele tych kierunków podkreślają rolę stosunku terapeutycznego i
przeniesienia, a także zasadę minimalnej dyrektywności terapeuty, potrzebę
korektury emocjonalnejikonieczność osiągnięcia pomyślniego przystosowania
społecznego.
Pacjentowi pomaga się w zrozumieniu dynamicznego związku między jego dawnymi
przeżyciami i aktualnymi postawami z jednej strony oraz objawami i trudnościami
z drugiej strony.
Przyczyny zaburzenia poszukuje się w zachowaniu samego pacjenta, zwłaszcza w
jego kontaktach interpersonalnych.
Wymienimy teraz kilka podstawowych teorii i przedstawicieli psychoterapii
dynamicznej, przy czym w wyborze kierujemy się również ich wpływem na
psychoterapię w Czechosłowacji.
Do neofreudystów czy Jak zwanej szkoły psychoanalizy kulturowej zalicza się K.
Horacy, E.
Fromma i M.
S.
Sullwana.
Horacy Jest założycielką nowotarskiego Instytutu Psychoanaliycznego, zaś Sullwan
przedstawicielem waszynglońsłiejszkoły interpersonalnej.
Podstawowe znaczenie Ba sformułowania zasad psychoterapii dynamicznej Bają prace
szkoły chicagowskiej (Alexander, Erench, Masserman, Kubie) .
Trzeba także podkreślić w@a 4 ł 4-Moreno w dziedzinę terapii grupowej.
Piszemy.

o nim w rozdziale o psychoterapii grupowej na s.

330 Przedstawimy również ciekawą koncepcję kalifornijskiej szkoły w Pało Alfo.
Psychoanaliza kulturowa żaren HorneyKaren Horacy 0895-1950 u**zi*a się w
Hamburgu Jako córka norweskiego kapitana, w dzieciństwie poznała liczne kraje o
różnych kulturach.
Studiowała medycynę w Berlinie, gdzie jednocześnie otrzymała wykształcenie
psychoanalityczne.
Przez 15 lat praktykowała Jako ortodoksyjna analityczka.
W roku 1932 wyemigrowała do USA.
Stopniowo odchodziła od ortodoksyjnej grupy psychoanalitycznej.
W Nowym Jorku założyła Amerykański Instytut PsrchoanaTrczó, którego cel
upatrywała w przezwyciężaniu zbyt ciasnej-jet zdaniem-teorii instynktu Freuda.

Strona 23

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W swaich pracach K.
Horacy podkreślała, że zachowanie neurotyczne wypływa z przyczyn kulturowych
przede wszystkim jednak z zaburzenia stosunków międzyludzkich.
Odrzucając freudowską tezę, że zachowanie jest z góry determinowane przez
wrodzone popędy, szczególny nacisk położyła na wyuczone sposoby zachowania.
Zaburzenia neurotyczne są wzorcami zachowań interpersonalnych, ukształtowanych
na podstawie różnych sytuacji w rodzinie.
Za reakcje pierwotne, determimująeezachowanie ludzi, uważa z jednej strony re
akcje związane z zaspokojeniem (osiągnięcie i utrzymanie pozytywnego stereotypu
emocjonalnego) , a z drugiej strony reakcje związane z potrzebą bezpieczeństwa
(usuwanie lub redukowanie negatywnego stereotypu emocjonalnego, przede wszystkim
strachu lub niepokoju) .
W późniejszych pracach Horney powiększyła liczbę reakcji o, dążenie do
wewnętrznej jedności osobnika".

Zaburzenia neurotyczne mają swoje źródło w sarowym, negatywnąm stosunku

rodziców do dziecka.

wrogości.
Jeśli dziecko odczuwa brak akceptacji, miłości i ciepła, rozwija się a

niego uczacie wrogości, które K Hocney i!v JJ%tozm obrony przed tym lękiem.
Z podstawowego lęku i z podstawowej aktywności rozwija się podstawowy konflils,
polegający na odczuwaniu przez dziecko sprzecznych tendencji, by jednocześnie
zbliżyć się do ludzi, oddalić się od nich lub postępować na przekor ludziom.
Z tych sprzecznych tendencji rozwijają się neurotyczne stany zależności od
innych, zamknięcia się w sobie lub agresywaości.
Dochodzi do neurotycznych eczwiązań konfliktów, skutecznych jedynie częściowo,
sc wywołuje powstawanie kolejnych trudności i obja**w, tworząc błędne koło
przyczyn i skutków.

W ostatniej swej pracy (1950) Horacy poświęciła dużo uwagi problemowi

samorealizacji, tendencji do realizowania swoich możliwości.
Jej zdaniem, neurotyk stwarza sobie perfekt jonistyczny obraz własnego, ja", a
jednocześnie uczy się nienawidzić swojego rzeczywistego, ja".
Podstawowy konflikt charakterystyczny dla nerwicy powstaje-według K.
Horacy-między, ja"idealnym i, ja"rzeczywistym, którego autorealizacjajest
hamowana pod wpływem nierealnego, idealnego modelu.
Jeżeli większość lulzkich zachowań jest wyuczona-stwierdza Horacy-to
przekształcanie ich jest możliwe.
Odnosi się to również do zachowań neurotycznych.
Pojęcie neurotyczności jest relatywne i zależne od różnic kultur, epok i klas
społecznych.
Reakcje neurotyczne to przede wszystkim odchylenia od wzorców zachowania
powszechnie przyjętych w danej kulturze czy epoce.
Neurotyczne zachowanie charakteryzuje sztywność i przymus, reakcje są często
nadmiernie zgeneralizawane, węystępuJą bez zróżnicowania i są stosowane
niezmiennie, bez względu na to, czy są adekwatne do sytuacji.
Do najważniejszych prac K.
Horacy należą: The neuroticąersonclitu of our time OKT: Neu wcus in
psgchocndlusis (teae) : Setf andlusis 0942) 1 Our inner conjlicts 0945) oraz
Weurosis md human grouth 09511.
Książki te są napisane w sposób niezbyt systematyczny, a stosowane w nich
pojęcia nie mają ścisłych definicji: ponieważ jednak styl ich jest błyskotliwy,
a autorka-podobnie tak Adler-zwraca się między Innymi do wykształconych laików,
książki te są w Ameryce bardzo popularne.
W przekładzie polskim ukazała się Neurotyczna osobność naszych czcsóu (Iły.
Erich FrommErich Promm urodził się w 1900 r.we Frankfurcie nad Menem Uzyskał
doktorat filozofii, ołrzymał przygotowanie psychoanalityczne w berlińskim
JnsGlu@e Psrchcanalizy.
W roku 1934.

Rarodowym w Meksyku.
glądu dzieł Fromma związanych z problematyką psy.
E.

FrommM charakter społeczno-krytyczny.
Dla zilustrowania Jego sposobu myślenia możemy tylko podać kilka UWBĘ.
Cel istnienia człowieka widzi Fromm w pełnym rozwinięciu jego sił, tak aby mógł
on osiągnąć harmonię z innymi ludźmi i środowiskiem przyrodniczym.
Apeluje do charakteru, do odwagi mówienia, nie", do nieP (Ćporządkowywania się
nakazom władzy i opinii pu 63.

Strona 24

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

blicznej.

Pogląd osiągięę w terapii nie może stać się namiastką ludzkiego czynu, powinien
skłaniać do decyzji, do zobowiązań.
Po doświadczeniach z ortodoksyjną metodą analizy FYomm dochodzi do wniosku, że
należy odrzucić rolę terapeuty jako niezaangażowanego obserwatora: .
Zamiast być tylko obserwatorem, musiałem stać się wsp-ółuczestnikiem.
Wiązać się z pacjentem...jednocześnie przekonałem się, że można pozostać w pełni
obiektywnym i wówczas, gdy jest się zaangażowanym.
Obiektywność znaczy tu widzieć pacjenta takim jakim jest, a nie takim jakim
chciałbym go widziee.
Obiektywnym mogę być tylko wtedy, gdy nie chcę nic dla siebie, ani yodziwu
pacjenta, ani jego uległości, ani nawet jego wyleczenia.
Ponieważ rzeczywiście pragnę pomóc, me chcę nic dla siebie, nie jestem więc
urażony w swej ambicji, jeżeli stan pacjenta nie poprawia się, ani też nie
upajam się-moim-sukcesem, jeżeli wyzdrowieje".
W krytyce społecznej Fromm czerpie dużo z Marksa: u Freuda i Marksa deceoia
apelowanie do poczucia rzeczywistości: Człowiek żyje iluzjami, bo te iluzje
pozwalają łatwiej znosić niedolę rzeczywistego życia.
Jeżeli może poznać iluzje jako takie, to znaczy, że może obudzić się ze stanu
półsnu, rozum może dań powrócić, może uświadomić sobie swoje własne siły i
możliwości i zmienić rzeczywistość w taki sposób, że iluzje nie będą mu już
potrzebne.
Ważnym tematem prac Fromma jest problerd charakteru.
W odróżnieniu od Freuda nic poszukuje on zasad kształtowania charakteru w
różnych formach kształtowania libido, lecz w specyficznych sposobach dzięki
którym człowiek osiąga harmonię z otaczającywgo światem.
Harmonię tę osiąga człowiak w toku ży cła przez: a) przyswojenie sobie rzeczy,
b) kształtowa.

nie swego stosunku do ludzi i do samego siebie.

Pierwszy sposób nazywa Fromm procesem asymilacji, drugi-procesem uspołecznienia,
socjalizacji.
Charakter definiuje jako względnie trwałą formę, do której sprowądzasię energia
człowieka w procesie asymilacji i w procesie uspołecznienia.
Zaburzenia socjalizacji mogą mieć formę sadyzmu, masochizmu lub korformizrmu.
Przy zaburzeniach asymilacji Eromm mówi o receptywnym, wyzyskującym,
chomikowatym i kupieckim typie charakteru.
Typ receptywny żyje tylko na zasadzie konsumpcji: życzenia, wiadomości i
zainteresowania są określane z zewnątrz.
Typ wyzyskiwacza bierze wszystko to, co może brać, jest w sposobie bycia
agresywny i pewny siebie.
Do typu chomików należą osoby z nerwicą natręctw i ci ludzie, którzy swą
wewnętrzną pewność siebie opierają na posiadamy.
Typ kupiecki ujmuje życie tylko z punktu widzenia sprzedawania i kupowania.
Wymienionym, nieproduktywnym orientacjom"i karykaturom ludzkiego charakteru
Eromm przeciwstawia charakter produktywny, zdolny do twórczej pracy, rozumnego
myślenia i miłości.
W nim to urzeczywistnia się ideał człowieka nie neurotycznego, który dzięki
prawdziwej miłości do samego siebie potrafi kochać innych ć.
M.
S.
SulliyanHarzy Stack Sullivan (1892-l 94!ł) urodził się w Nowym Torsu.
JBoczątkowo zajmował się pacjentami schizofrenicznymi później J 88 że
neurotycznymi.
Jest on założycielem tzw.waszy@g (oń-słiei szkoĘ psychiatrycznej i czasopisma.
Psychiatry".
Książka Voiceątions of modem ąsychictry (1947 zawiera część Jego w*kładów.
Po śmiarci Sullwaną grupa współpracowników wz.

ć Z dzieł Fromma przetłumaczono na język polski: Ucieczką o 4 wolności

(1 j 7 O) .

Szkice z psychologii religii (l 966) .
O sztuce miłości (l 9 HD, Zaponmiany Język (l 9 i 2) .
F-Psychoterapia..

dała Jego następne wJkład 3 i komentarze, których nie zdążył przygotować

do druku (The iWertersowl theorg oj psychiatry B 53) .

Strona 25

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Jego koncepcie przedstawione są w obu ąraeach w sposób bardzo niesystematyczny:
slyl, w przeciwieństwie do popu.
iaryzatorskiego styla Hotiey i Frorama, óest tak trudny, że może zniechęcić
ac*eł sJecJBlistę.
Mimo to wpływ SulllvanaJesl bardzo znaczny.
ł' (Ris (BWOA'ą cćCĆit jCZC SOOCCjJCjl jCSl jBWłżCOPC TW CŚSKU lit ślOsUlĆKl
lDli: IO': I'SOII: lite, FYnXsfąrijcj ząłiu: zeń.

Ji.
S.
Sullwan.

(Reprodukowane za zgedą TbeWtlliam Alanson Wbite Psyebiatric Foundationł.
w zachowaniu wy aŚDla w knnłekścte slosunków Yilędzyludzkich.
Również leczenie tych zzbucrzeń wymaga uwarunkowań interpersonalnych.
Sullwan posuwa się tak daleko, że rezygnuje z szeregowania zaburzeń w odrębnych
kategoriach diagnostycznych, a całą psychiatrię nazywa wiedzą o stosunkach
interpersonalnych.
Do podstawowych potrzeb ludzkich należą, jego zdaniem, potrzeba zadowolenia i
potrzeba poczucia bez.

pieczeństw a.

Pierwsza jest bardziej biologiczna, polega na redukcji intensywności potrzeb
biologicznych (głogu popędu seksualnego itp.) , druga natomiast dotyczy
stosunków międzyludzkich, dążenia do unikania poczucia niepewności i lęku.
Sullwan przypisuje lękowi ogromną rolę w powstawaniu zdezorganizowanego
zachowania.
Zaburzenia w zachowaniu są wynikiem reakcji zmierzających do uniknięcia
niepokoju.
Odgrywa tu roję przede wszystkim konfUkt tendencji, na przykład, jeżelitosamo
zachowanie prowadzi do osiągnięcia satysfakcji fizjologicznej, a jednocześnie do
utraty poczucia bezpieczeństwa.
Jednym ze sposobów, jakim organizm usiłuje obronić się przed niepokojem, jest,
selektywna nieuwaga': przeżycia wywołujące niepokój zostają wyparte ze
świadomości.
Zasadnicze znaczenie przypisuje Sullivan doświadczeniom wczesnego dzieciństwa.
Przez pojęcie, doświadczenia"rozumie wewnętrzne elementy wydarzeń.
Doświadczenia przybierają formę prototaktyezną, parataktyczną i syntaktyczną.
Formę prototaktrczaą cechuje największy prrmitrwizm.
Doświadczenie składa się z serii stanów chwilowych, bez związków między
przeszłością, teraźniejszością i przyszłością.
Otoczenie jest utożsamiane z różnymi wrażeniami doznawanymi przez dziecko.
Na przykład, istnienie piersi matki dociera do świadomości dziecka w rozmaity
sposób.
Jeśli dostarcza mleka łatwo: w odpowiedniej ilości, redukując, w ten sposób
porzebębołarmu, jest dobra i przynosi zadowolenie.
Jeżeli do!ceza@leka za mało.
Jest do-bra, ale nie przynosi pełnego zadowoleaia.
Jeżeli w ogćlc nie wydziela mleka, jest zła.
W powstawa@uzaburzeń poważną rolę odgrywa, zła pierś", oibowiednialód względem
kształtu i strumienia mleka ale podawana przez 9 ońę pozostaiacą w stanie
niepokoju.
Dziecko, które nie poBJijeszcze odróżniać siebie od inunych i jest częścią
układu W@Xa-dziecko, przeżywa niepokój razem z matką.
Chociaż.

mleka wypływa, napięcie nie Jest odpowiednio zredukowane ponieważ na

łańoush gł 64-karmienie-Adowoleoie wywiera za kloca jący wpływ niepobói matki.
Formę parataktyczną charakteryzuje to, że jednostka uświadamia sobie niektóre
związki między zjawiskami, na przykład, że występują w tym samym czasie lub w
ustalonej kolejności jedno po drugim, nie rozumie jednak jeszcze związków
przyczynowych, związku między przyczyną i skutlie@.
Forma syntaktyczna natomiast zawiera już wszystkie elzmenty podstawowe
wykorzystuje symbole, język, analizę i porównanie z jawisk.
Parataktyczny sposób myślenia ma duże znaczenie dla patologii.
Dystorsja parataktyczna jest pojęciem w dużym stopniu zbliżonym do freudowskiego
pojęcia przeniesienia.
U pacjenta następuje generalizacja negatywnych doświadczeń w zakresie stosunków
interpersonalnych, zwłaszcza z okresu wczesnego dzieciństwa, na aktualne
środowisko i osobę terapeuty.

Strona 26

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W procesie psychoterapii regresywne, parataktyczne formy zachowania koryguje się
za pomocą analizy przeżyć z okresu dzieciństwa pacjenta.
Jednocześnie w toku interpersonalnych kontaktów z terapeutą pacjent uczy się
znajdować zadowolenie ze stosunków z ludźmi, pozbywa się niepokoju, osiąga
poczucie bezpieczeństwa, uzyskuje możliwość adekwatnej oceny samego siebie i
innych osób.
Chodzi więc o rekonstrukcję osobowości w takim kierunku, by pacjent jasno ujrzał
drogę czy sposób wyjścia z sytuacji, z którymi przedtem nie potrafił sobie
poradzić Do najbardziej znanych kontmuatorów teorii Sullwananależy zaliczyć
Clarę Thompson i Priedę Promm-Reichmann.
Syntetyczny wykład koneexJi Sullizana znajduje się w książce Fromm-Reichrnarn
Principles of intensite psgchotherapg (195 W.

szkoła ehieag owskaFranz Ałexanderyranz Alexahder 0881-1963) urodził się

na Węgrzech, studia ukończył w Pudapszcie, specjalizację w zakresie psychiatrii
Xątyt w Niemczech, pracował w berlińskim Instytucie Psychoanalizy.
W raka 1932 wyemigrował do USA i w tym samym wku założrł tam sbnnr
chicagowski'Instytut Psycbxnalizy, gdzie pracował aż do roku 1955.
W ostatnich latach kierował psychoanalitycznym lnstrtutem Badawczym w Los
Angeles i był grajcarem Uniwersytetu w południowej Kalifornii.
Zaedypsychoterapii dynamicznej stosowane w chicagowskim Instytucie Ps:
choanalizy zostały sprecyzowane w monografii P.
Alexandra i T.
Frencha Psgchoanalgtic thereng (IM%.
Nerwica jest tu traktowana jako niepowodzenie jednostki w próbie opanowania
określonej sytuacji, jako, niem, ożność znalezienia w danych okolicznościach
społecznie akceptowanego zaspokojenia subiektywnie odczuwanych potrzeb.
W przebiegu terapii psychoanalitycznej Alexanderi French wyodrębniają pięć
stadiów: 1) stadium hipnozy katartycznej: 2) stadium sugestii w stanie
czuwania: 3) stadium swobodnych skojarzeń, które tym różni się od stadium
hipnozy katartycznej, że przypominanie i odreagowywanie-emocji nie odbywa się
szybko i dramatycznie, lecz w małych fragmentach i w ciągu dłuższego czasu: 4)
stadium anerwicy przemesiemiowej: 5) stadium reedukacji emocjonalnej, w którym
postępowanie terapeutyczne zmierza do trwałych zmian w funkcjonowaniu Ego
poprzez powoli postępujący proces treningu autogennego.
Dążeniem Instytutu chicagowskiego było opracowa@eostatniego stadium terapii.
Cel terapii precyzowany ty (następująco: rozwinąć u pacjenta zdolność zaspo
łatania subiektywnie odczuwanych potrzeb w sposób Bożliwy do zaakceptowania
zarówno dla niego, jak.

i dla świata, w którym żyje, i dzięki temu zapewnić mu rozwój jego

własnych zdolności.
Autorzy uwzględniają wpływ przeżyć z okresu wczesnego dziecińswa, zjawisko
przeniesienia, a także rozwój nerwicy przeniesieniowej.
Sądzą jednak, że przypuszczalne irau@aĘzujące przeżycia z okresu dzie.

E.

Alexaade: ciństwa mogą mieć znaczenie tylko w niektórych przypadkach oraz że
analiza procesu przeniesienia nie jest na jważniejszyia, elctienlem le***ii.
Pacjent filc zawsze bowiem reagaje'aK, jakby tej-pedla był kimś z
jegeprzeszłości: przeciwnie, w wielu wzpadkach reaguje
zu*e*o*d*e**cze*s*e*ć*y*en*e**nowage azięki temu, że mógł zwrócić się do
terapeutyopodtrzymanie emocjonalne, jak w terapii podtrzymdjąeej.
Ale i w systematycznej psychoterapii autorzy zalecają, aby uwagę pacjenta
kierować przede wszysF kim'ra realne, aktualne problemy, a wywołujące nie-.

pokój wydarzenia z przeszłości przypominać tylko wteąygdy są potrzebne

do wyjaśnienia motywów jego ąktualrych reakcji.
Starają się też skierować jego uwagę bardziej na problemy świata zewnętrznego
niż na reakcje wobec terapeuty.
Pacjent przychodzi z określonymi trudnościami w przystosowaniu się do
rzeczywistości zewnętrznej.
Na jego prośbę o pomoc staramy sie, by zrozumiał istotę rywalizujących motywów,
których istnienie przeszkadza mu w zadowalającym rozwiązywaniu poblemów.
Jego nerwica powstała jako obrona przed spojrzeniem na istotę rywalizujących
motywów.
Dlatego, mimo własnej prośby o pomoc, będzie sprzeciwiał sie podejmowanym przez
terapeutę próbom skionienia go do takiego spojrzenia.
Analizuj: e aktualne trudności pacjenta, stwierdzamy, 'że nerwica jest
rezultatem nieudanych prób rozwiązania aktualnych problemów według wzorów

Strona 27

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

zacńowania, które okazały się zawo-dnę już przy próbach poprzeanich rozwiązań.
Dlatego interesuje nas przeszłość jako źródło tych stereotypowych wzorców
zachowama.
Pierwszym zadaniem jest pomóc pacjentowi w znialezieriu rozwiązań aktualnych
problemów poprzez korygowanie nieprawidłowych wzorców zachowania.
Pomne mu w tym, by zaczął zdawać sobie sprewę z rćeniicy miedzy przeszłością i
teraźniejszością, a także dać mu możliwość nowego ąrzystosowania się poąrzez
sytuację przeniesienia.
Przeniesienie, przy którym stłumione dotychczas@zeżyca emocjonalne pacjenta
zostają skierowane na Jetapeutę, jest pewnego rodzaju i: omplikacją w leczeJJu,
nożna go uniknąć przy jednorazowej lera (li pO 48 W 66@ającej, jednakże w
cystetnayeznej terapii spełnia Oo bardzo ważną rolę.
W sctuacji, przeniesienia paeieulmusi mieć nowe doświadczenie emocjonalne,
ku@eczne do przezwyciężenia chorobowych konsekwencji.

minionych przeżyć.

Spotykamy tu ważne pojęcie korektywnego doświadczenia emocjonalnego.
Jest ono dla Alexandra głównym czynnikiem terapeutycznym: proces zmiany składa
się z serii'doświadczeń korektywnych.
Terapeuta reaguje inaczej, niż reagowali na przykład rodzice w dzieciństwie.
Pacjent przeżywa to emocjonalnie, porównuje, zmienia swoje postawy.
Nacisk-przeciwnie niż w psychoanalizie-przesuwa się z aspektu poznawczego
(uzyskanie wglądu) na przeżycie emocjonalne.
Psychoterapia przebiega jako proces reedukacji emocjonalnej.
Następnie pacjent próbuje zastosować w praktyce nowo ukształtowane postawy.
Oprócz cytowanej tuż pracy Psgehocnalgtie therdpg, napisanefwspólniez T.
Ęrenchem, do ważniejszych monografii Alesandra należy Wuidemtet (gis of
psgchodnclgsis (1948, wyd.
poprawione, lł 63) oraz Psgchomclgsis md psgchotherdpy (l 95 ói.
Koncepcja Alexandra wywarła wyraźny wpływ na wielu czeskich terapeutów.
Wpływ tego teorii uwidacznia sie w pracy Weurosg Knoblocha, Knoblochowej.
Wolta i Syaba.
W ostatnich latach swego życia Alexander zaakceptował szereg elementów teorii
uczenia się i po-djął próbę włączenia ich do swojej koncepcji w pracy The
dyncmics oj psgchotherdpz iń the light of learning theorg (t 96 ą, .

Jules MasserrnanJules Masserman, profesOr neurole-git i psychiatrii na

Uniwersytecie w Chicago, test autorem o niezwykle szerokich horyzontach
umysłowych.
Usiłuje on zialegrować w szeroko pojmowaną zcncepcję, którą nazywa
biodynamiczną, zasady teorii psychoanalitycznej (kształcił się w zakresie
prchoanalizy w Instytucie Alexandra) , rozb-owszechnioną w Ameryce
psychnbiologicznąteorię Adolfa Meyera i własne wyniki laboratorzinrch badaj nad
zachowaniem, motywacją i frustracją u zwierząt.
Podstawowe zasady koncepcji Massermana rłożna wyrazić następu jąco: .

Ęj 9.
a) motywacja: wszystkie organizmy są pobudzane f do działania przez

swoje potrzeby fizjologiczne: b) interpretacja środowiska: organizmy nie reagują
na jakąś rzeczywistość absolutną, lecz na swoją włas.

J.
M.
Masserman.
ną interpretację środowiska z punktu widzenia własnych potrzeb,

zdolności specjalnych i doświadczeń in-dywidualnych: @adaptacja: ilekroć
działanie zmierzające do jakiegoś celu jest częściowo lub całkowicie
uniemożliwione przez zewnętrzne przeszkody, organizm bądź zmienia przy dalszych
próbach osiągnięcia tego celu swoją technikę działania, bądź też (częściowo lub
całkowicie) zastępuje swój cel innym: 4) konflikt i lęk: jeżeli między
uporczywymi, naglącymi motywami istnieje poważny konflikt, kiedy Przystosowawcze
wzorce zachowania nawzajem się wyWuczają, organizm odezwwa narastające napięcie
i lęk łJóre osiągają różne stopnie.

Zachowanie staje się P 4 dż ambiwalentne, źle przystosowane i

nieskutecznie.

substytutywne (tj.neuurotyczne) , bądź też jest coraz bardziej

zdezorganizowaiie, regreszwne i dziwaczniasymbaliczre (tj, psychotyczne) .
Podajemy niżej biodynamiczne zasady terapii, kto re umożliwiają Massermanowi

Strona 28

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

włączenie do niej różnych technik.
Psychoterapeuta powinien: a) doprowadzić do tego, aby zachowanie neurotycznie
przestało wydayae się pacjentowi konieczne luń koVZyóSTllC'b) pomóc mu w
stworzeniu nowych wzorców zachowania, klóre pacjent przyjmie jako lepsze zarówno
dla niego samego, jak i dla jego otoczenia.
Aby osiągnąć Je cele, terapeuta powitienca) użyć wszystkich dostępnych, a
etycznie dopuszczalnych środków, by ponoć pacjentowi w odzyskani.
1 zdrowia i energii i w ten sposób zwiększyć jego możliwości przystosowania się
do środowiska: b) ażyć wszelkich możliwych wpływów społecznych trudności i
dzięki temu ograniczyć frustracie i konflikty chorego: c) wykorzystać lęk
pacjenta i wypływającą z niego potrzebę zależności i potrzebę łączności do tego,
by przeniknąć w świat jego pragnień, poglądów, wartości t.CZVTOW, d) pomóc
pacjenlcwi w przeanalizowaniu tych pragnień, poglądów, wartości i czynów, w ich
przeorganizowaniu i oąanowaDiut, aby uzyskał satysfakcjonujące go wartości i
wzorce zaehora anta.
Pad-ławowe zasady koncepcti Massern: na, a także IZ gląd plerunXOw dynaiulcznych
Oraz strata**ą 1 taktyką terapii dynamicznej zoatały wyłożenie w lega
monografiach Princip (e*of dyaamie puchtidtru 0946) i Tle prac'ice of dgncmic
psuchidtrz (1950, OsipCile pogląJy Masse: niania sa gadane w 38-0 gracy Tho
biodgndmie roołs oj hwra: , beńatior (1968.

szkoła z Pało Alfo Kalifornijska Szkoła z Pało Alfo, do której należeli

J.

Malcy, G.
Bateson, D.
Jackson, J.
Weakland i J.

Fryzastosowała w psychoterapii interesującą koncepcję kontaktów międzyludzkich.
W zachowaniach, społecznych można wyróżnić trzy rodzaje stosunków: symetryczny,
komplementarny i meta komplementarny.
1.
Stosunek symetryczny: obie strony charakteryzuje ten sam sposób zachowania,
podkreślana jest równość stron.
Obie osoby mogą zaczynać działanie, krytykować, radzić.
Obie osoby mają również tendencję epodńreślania tej równości.
Jeżeli na przykład jedna osoba opowiada o jakimś swoim sukcesie, druga osoba
opowiada o swoim równie ważnym powodzeniu.
3.
Stosunek komplementarny: jedna osoba daje, nakazuje, krytykuje, radzi, druga
przyjmuje, słucha.
Strony nie są sobie równe.
Taki typ stosunku istnieje na przykład między ojcem a dzieckiem, nauczycielem a
uczniem itp W obu podstawowych stosunkach może-pod wpłgywem
okoliczności-nastąpić przesunięcie.
Na przykład, pierwotnie komplementarny stosunek dżecka do rodziców może zmienić
się w miarę dotrzewsnią dziecka, w stosunek symetryczny, a w końcu wet w
komplementarny w odwrotnym kierunku.
Mogą być również podejmowane różne aktywne próby zmierzające do zmiańy stosunku,
do jego przedefmiowaniaNa przykład w komplementarnym stosunku
wykładowca-student, wykładowca informuje, a student pyla.
Student jednak może postawić pytanie tak, żeby pokazać, iż wie tyle samo, co
wykładowca, i w ten sposób ustawić się na pozycji symetrycznej.
Wykładowca z kolei stara się przedefmiować stosunek jato komplementarny bądź
wykazując w swej odpowiedzi, .

że jednak student nie wie Ęle, co on, bądź też dając mu do zrozumienia,

że, wyprasza sobie takie pytania Zachowanie, w którym jeden z partnerów stara
się powstający rodzaj stosunku podać w wątpliwość, nązywane jest, manewretd".
W podanym przykładzie student wykonał manewr symietryczny, wykładowca manewr
komplementaroy.
Takie manewry są bardzo częste, zwłaszcza w tych stosunkach między ludźmi które
nie są jeszcze w pełni ustabilizowane.
Reaguje się na nie również stosując odpowiedni manewr.
Jeżeli osoba A zażąda od osoby B wykonania czegoś, osoba B zadaje sobie pytanie,
czy stosunek istniejący między nimi jest taki, że A ma prawo tego żądać.
B musi bądź spełnić żądanie i tym samym potwierdzić, że istniejący stosunek ma
charakter komplementarny bądź odmówić, a zatem wykonać manewr, dzięki któremu
stosunek zostanie zdefiniowany inaczej.

Strona 29

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Wreszcie ma trzecią możliwość: spełnić żądanie stwierdzając, że, pozwala"osobie
A mieć takie żądania.
Skomplikowany rodzaj wytworzonego wówczas stosunku nazywamy stosunkiem meta
komplementarnym.
3.
Stosunek metakomp (cmentarny polega na tym że jedna osoba pozwala drugiej na
wykonywanie pewnych manewrów lub nawet zmusza ją do tego.
Na przykład, X postępuje nieporadnie i Y opiekuje się nim.
X jest wyraźnie w sytaacji podporządkowania, ale sam ten stosunek zaaranżował,
czyli, że to właśnie X w całym tym stosunka dominuje bardziej niż YWkomunikacji
między ludźmi, oprócz treści zawartych w przekazie werbalnym, duże znaczenie ma
ton głosu, mimika, gesty i cały kontekst sytuacyjny.
Czynniki te określają na inmym poziomie, jak powinna być rozumiama treść
przekazu werbalnego.
Dlatego autorzy nazywają je metakomunikacją.
Przekaz werbalny może być uzupełniony metakomunikacją, która.

jest zgodna z jego treścią, ale może też nie być zgodna z nbn i na

innym-niewerbalnym-poziomie negować jego treść.
Ta dwupoziomowość komunikacji umożliwia wytworzenie stosunku, który autorzy
nazywają podwójnym wiązaniem': jedna osoba znajduje się w sytuacji, w której
druga osoba wyraża dwa rodzaje rozkazów sprzecznych ze sobą, na przykład matka
mówi do dziecka, chodź do mnie, kochanie", przy czym w jej tonie słychać
wrogość, albo w jej zachowaniu można wyczuć niechęć, gdy tylko dziecko się
zbliży.
Przedstawiciele szkoły z Pało Alfo przypuszczają że takie powtarzające się w
dzieciństwie sytuacje powstałe w stosunkach wzajemnych (zwłaszcza w stosunkach z
matką) mają znaczenie dla etiologii schizofrenii.
Za, podwójne wiązanie"Malcy uważa również sytuację powstałą przy wprowadzaniu w
stan hipnozy: osobie badanej poleca się, żeby jednocześnie coś robiła i nie
robiła nic, na przykład, żeby miała oczy otwarte i jednocześnie, żeby je
zamknęła: żeby nie podnosiła rak i jednocześnie, żeby je podniosła (, pozostaw
rękę leżącą na kolanie, twoja ręka się podnosi') itp.
Wyjściem z tej sytuacji jest dla osoby hipnotyzowanej wykonanie polecenia, a
jednocześnie zaprzeczenie, że to ona wykonała określoną czynność.
Polecenie na dwu poziomach (werbalnym i niewerbalnym) może się mieścić nawet w
jednym rozkazie na przykład wówczas, gdy jedna osoba mówi do drugiej: .
Nie słuchaj mnie".
Druga osoba nie może ani posłuchać, ani nie posłuchać.
Wytwarza się nie dająca się rozwiązać sytuacja, którą można porównać z
klasycznym paradoksem Eubulidesa: Kreteńczyk Epimenidestwierdzi, że wszyscy
Kreteńczycy to łgarze.
Kła@le, czy mówi prawdę?
Podobnym paradoksom autoPzypoświęcają dużo miejsca, opierając się w swych
Pozważaniach na teorii typów logicznych Russeia.

W zakresie praktycznej psychoterapii szkoła w Pało Alfo powtarza,

stosując własną terminologię, podstawowe tezy szkół dynamicznych: pacjenci z
zaburzeniami psychogennymi układają swoje stosunki interpersonalne za pomocą
symptomów chorobowych, a jednocześnie nie potrafią w inny sposób rozwiązać
swoich problemów.
Reakcja ze strony ich otoczenia utrwala ten sposób rozwiązywania problemów.
Terapeuta, który nie postępuje inaczej niż inni ludzie, nie pomoże pacjentowi, a
jedynie uiaocni jego nieprawidłową postawę wobec ludzi.
Terapeuta musi więc cały stosunek ustawić w ten sposób, by stworzyć wrażenie, że
akceptuje zachowanie pacjenta i kontroluje to, co się dzieje w sytuacji
terapeutycznej.
W myśl paradoksy Eubulidesa, pacjent musi jednocześnie czuć, że to, co się z nim
dzieje, jest prawdziwe i realne, a jednocześnie odkryć, że jest to nieprawdziwe
i nierealne.
Przeżywa na przykład miłość i nienawiść do terapeuty, a potem stwierdza, że te
uczucia nie są wcale przeznaczone dla terapeuty lecz odnoszą się do obrazu
wytworzonego w wyobraźni (np.obraza własnego ojca) , który na terapeutę został
tylko przeniesiony.
Terapeuta jednocześnie jest i, nie jest tym ojcem.
Zadaniem terapeuty jest określenie istniejącego stosunku terapeutycznego jako
komplementarnego lub raczej jako metakomplementarnego.
Bezcelowe byłoby nakazywanie pacjentowi, żeby zachowywał się inaczej, niż to

Strona 30

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

robił dotychczas.
Terapeuta akceptuje więc pacjenta i staje po jego stronie, nawet jeśli pacjent
twierdzi, że nie odpowiada za swoje zachowanie.
Daje mu do zrozumienia, że jego zachowaniem kierują siły, których nie rozumie,
podczas gdy on, terapeuta, rozumie je.
Manewr pacjenta jest w ten sposób akceptowany i przedefmiowany.
W tere pil niedgrektgunej pacjenta doprowadza się do tego.

żeby z własnej woli zachowywał się inaczej niż dotychczas.

Występuje tu znowu paradoks polegający na ęęm, że pacjent jest kierowany w taki
sposób, jakby tego kierowania nie było i jańby jego zachowaaie było całkowicie
dobrowolne.
Pacjent zostaje więc zmuszony do lego, aby dobrowolnie zachowywał się
inaCZCjZespół z Pało Alfo istniał w latach 1952-1962.
W wielu artykułach opublikowane zostały wyniki szeroko zakrojonych badań
dotyczących komunikacji międzyludzkiej, analizowanej ze stanowis-ka logińi trpćw
Russeia i Whiteheada, które pod kierunkiem J.
Batesona objęły problematykę schizofrenii, hipnozy, gier, humoru itt.
Jay Malcy, który w trm zespole zajął się głównie, zagadnieniami psychoterapii,
przedstawił jej koncepcję w książce Strcćegies oj psuchotherdpy (19631.
Dalsze prace na temat konunulkacii międzyludzkiej zawiera książka P.
Watzlawika, J.
Beariaa i D.
Jacksona Menśćhlicłe Kornmuntkcłiort (1969) oraz P.
Watzlawika J, Weakiareą i R.
F'iscbe Lósungen (1974) .

3.
Psychoterapia C.
R.

Rogersa

Podejście stworzone i rozwinięte przez G.
R.
Rogersai jego uczniów jest dziś znane jako, terapia skierowała na klienta"lub,
skoncentrowana na kliencie" (client-centezed-thercpy) *.
Śpecyficzrą cechą tej terapii jest pobudzanie samodzielności pacjenta, zamiast
poddawania go zewnętrznemu daiałaaiu korektywne.

ć Przez zastąpienie pojęcia pacjent pojęciem klient, przeJ@Umraczej z

praktyki prawniczej niż lekarskiej, Rogers chciał z 8@centować, że dana osoba
przychodzi po to, żeby lei udzieWOopomocy, lecz nie Jest biernym obiektem
działania i nie ęezrgnuje z własnej odpowiedzialności za to, co się z nią bę 92
le dziąło, .

Carl R.
Rogers (ur.1902 rJ jest amerykańskim psychologiem klinicznym, Zaczrnał prakłykę
w dziecięcych ośrodkach'ambulatoryjnych w C@cage.
B 8 ł profeseren prchologii na uniwersytetach w Ohio, Chicago 0945-1975) oraz w
Wisconsin (1951-1963) obecnie pracuje w Kalifornii we własnym zakładzie w La
Jolle.
Okres chicagerwski wiąże się z opraeowanienyprzez Rogersa własnej metody
terapeutycznej, stosowanej w te.
czemu nerwic: okrs Pócy w Wiseo*i*-z zastosowaniem'tej metody w leczeniu
Dsrchoz: w Xresie kalifornijskln ks.gers poświęcił się szczególnie bedaniom
osobowości ludzi normalnych.
W jego pracach można obserwować stały rozwój, zmiany i rewizje koncepcji.
Metoda brła najpierw nazrwana niedyrektywną, później przesunie (o w nici nacisk
na związek terapeutyczny (client-cenłered) .
Jeszcze później Rogers zwrócił uwagę na znaczenie wykorzystywania ialens: wnych
przeżyć w grupie (encounter grotjs) .
Ogromną rolę obok praktycznej psychoterapii odgrywa u Rogersa badanie efektów
psychoterapii oraz procesu psychoterapeubczaego w ogóle.
Do współpracy nad tymi zagadnieniami***afił zgromadzić zespół wybitnych pych
ologów klinicznych.
Podejście Rogersa charakteryzuje zasadnicze przekonanie, że wrodzoną cechą
człowieka jest dobroć.
To że staje się nieznośny, egoistyczny, agresywny wobec otoczenia, jest wynikiem

Strona 31

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

doświadczeń zdobywanych w miarę rozwoju: gdyby nie one, pozostałby miły 2
OTZyNZlV.
/rodłem zaburzeń w zachowaniu są wartości, sądy, oceny wpajane przez innych,
które wchodzą w konflikt z własnymi sądami i ocenami, związanymi z
sensorycznymi, wisceralnymi i afektywnymi reakcjami organizmu.
Bywa np.tak, że jakaś czynność test Ba kogoś przyjemuna, ale nie podoba się
innym ludziom.
Człowiek uczy się wisc także uważać ją zz złą.
Na przykład, fantazje seksualne i onanizm wywołują u pacjenta przyjemne uczucia,
pod wpływem otoczenia jednak uważa je za złe i siebie za złego także właśnie
dlatego, że im się oddaje.
Obie reakcje są ze sobą sprzeczne, a rezultatem tej sprzeczności jest powstanie.

niepokoju.

Aby pokonać ten niepokój, pacjent w podanym przykładzie bądź stara się wykluczyć
fantazje seksualne, a w przypadku masturbacji usiłuje prędko o tym zapomnieć,
bądź w ogóle zaprzecza, jakoby uprawiał onanizm: bądź też w jego świadomości
występuje dystorsja: wrażenia seksualne zaczyna interpretować jako pochodzące
np.z układu trawiennego itp.
Zadaniem terapeuty jest stworzenie warunkówumożliwiającychpacjentowi samodzielne
dokonanie zmiany swoich postaw, a więc rozwinięcie prawidłowej samooceny.
Terapeuta powinien być przyjazny, troskliwy, rozumiejący, ale sam nie powinien
ani oce-mać, ani interpretować.
Sytuacja partnerowania musi dać pacjentowi możność samodzielnego dokonywania
ocen: terapeuta zapewnia mu atmosferę zrozumienia i stara się podtrzymywać
proces wypowiadania się i poznawania siebie.
Rogers uważa za przystosowaną taką osobę, która obiera własny sposób
postępowania na podstawie obserwacji i oceny siebie, a nie na podstawie tego, co
sobie myślą o niej inni ludzie.
Wierzy, że istnieje wrodzona skłonność do samoaktualizacjioraz
wrodzony-mechanizm regulacyjny, tzw.ocena orgamzmiczna: .
Oba te mechanizmy prowadzą do zdrowych, społecznie pozytywnych wyborów, jeżeli
nie będzie się im stwarzać żadnych przeszkód.
Celem terapii Jest zatem zapewnienie swobodnego rozwoju istniejących zdolności.
Jeżeli tylko ten swobodny rozwój zostanie zapewniony, proces przystosowania
postępuje sam, również bez psychoterapii.
Rogers definiuje przystosowanie raczej jako proces niż jako stan.
Osoba dowzeprzystosowana stale się zmienia, rewiduje swoje opinie o samej sobie
na podstawie nowych doświad.

ć To znaczy ocena organizmu jako całości.
(Przyp, tłumJ.
ś-Psychoterapia..

czeń, wykorzystuje wszelkie dosięgnę obserwacje i uzyskuje zadowolenie

raczej z rozwiązywania nowych problemów, niż z tego, że mogłaby nie mieć ich
wcale.

W trakcie skatecznej terapii zika negatywaa oce.
ry chciałby osiągnąć.

Nie wierzy jednak, że rzeczywiście miógłby osiągnąć ten ideał.
Różnice między tymi obydwoma obrazami Rogers oblicza za pomocą tzw.techniki
Q-Sort.
Pacteul klasyfikute 80-150 twierdzeń opisujących osobowość, uwzględniając z
jednej, stroęaktualną ocenę samego siebie, a z drugiej ocenę swego ideału.
Można obliczyć korelację między obydwiema ocenami.
Na początku terapii korelacja bywa zwykle niska, przy udanej ąsychoterapii
podwęyższa się.
Opracowaniem zasad psychoteraąii niedyrektywnejRogersa zajmuje się hamburski
psycholog Reinha@8 (9.

g: ąusch.

Twsch 0857) podsumowuje podstawowe tezy j-yehoterapii niedyrektywnej w
następujący sposób: a.
Pacjent posiada zdolność, przynajmniej nieujawnioną, rozumienia tych stron
własnej osobowości i własnego życia, które wywołują jego niezadowolenie, lęk lub
troskę.
Pacjent ma zdolność i tendencję przekształcania samego siebie i swojego stosunku
do życia w sensie samourzeczywistnienia oraz dojrzewania, tak aby wzrastało jego
zadowolenie wewnętrzne.
b.

Strona 32

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Zdolności te ujawnią się i terapia będzie przebiegała znacznie łatwiej, jeżeli
psychoterapeuta wytworzy odpowiednią atmosferę, którą powinna cechować: 1)
czujność i stałe dążenie do zrozumienia uczuć, myśli i wypowiedzi pacjenta w
takiej formie, w jakiej istnieją one dla niego, bez tendencji do diagnozy,
klasyfikowania czy zmiany: 2) stałe dążenie do słownego wyrażenia wobec pacjenta
tego, czego terapeuta tak intensywnie słuchał i co zrozumiał.
c, w takiej atmosferze akceptacji, zrozumienia i braku zagrożenia
pacjent-zarówno w świadomych, jak i głębszych warstwach swojej osobowości-sam
reorganizuje siebie w sposób bardziej konstruktywny i zapewniający lepsze
przystosowanie, a jednocześoieosiąga również większe zadowolenie.
Percepcja własne) osoby zmienia się u pacjenta na tyle, że lepiej rozu@4 ei w
szerszym zakresie akceptuje samego siebie, staje się bardziej twórczy, łatwiej
przystosowujący się i do jrzalszy.
Podejście Rogersa cechowała z początku specyficzna technika, przy której
terapeuta reagował, odzwierciedlaniem"uczuć pacjenta: unikał dedukcji czy
i-łe*pretacji ukrytych treści, a starał się jedynie sfor Wułować własnymi
stewami to, co zrozumiał na podęławieposzczególnych wypowiedzi pacjenta.
W pożnie j 86@i okresie zaczęto podkreślać, że nawet nie Jyle.

technika, ile osobista postawa terapeuty, jego zajmę.

resowanie pacjentem, szczerość i zdolność wczuwania się składają się na
zachowanie skuteczne i oczekiwane przez pacjenta.
Tego rodzaju pstawom terapeuty poświęcono szczególną uwagę w badaniach
dotyczących psychoterapii schizofreników Rogers (1960, Truaxi Carkhużż (1967
przeprowadzili systematyczne badania nad wpływem terapeuty na różne grupy
pacjentów.
Rogers już w 1957 r.określił takie postawy jako konieczne i wystarczające
warunki skutecznego prowadzenia terapii.
Zdają one egzamin, bez względu na orientację teoretyczną i zastosowane metody,
jeśli występują w następującej triadzie: a) empatia, zdolność wczuwania się:
terapeuta czuje i rozumie to, co pacjent opowiada, w taki sam sposób, jak czuje
i rozumie pacjent: b) akceptowanie pacjenta: terapeuta akceptuje pacjenta i
szanuje go bez względu na to, czy jego sposób zachowania w danej chwili można
uważać za właściwy czy też godny pożałowania: Rogers mówi w tym wypadku o
szacunku i pozytywnym stosunku bez stawiania warunków, natomiast Truax nazywa tę
właściwość altruistyczną serdecznością: c) kongruencja (zgodność) : terapeuta
reaguje jak realna osoba, zachowuje się zgodnie z tym, jakim jest rzeczywiście,
niczego nie udaje, jego zachowanie się w toku terapii nie jest maskowaniem się,
nie musi ukrywać swoich prawdziwych reakcji czy też bać się'ich.
Truax nazywa to autentycznością (genumess) .
Teoria rogersowska wykorzystuje wymienione warunki celowo i systematycznie.
Ważne jest ujawnienie wobec pacjenta tych postaw jako mających działanie
terapeutyczne.
Sposoby, przy użyciu których to się dzieje, należy uważać za technikę w węższym
znaczeniu.
Warunek kongruencji wymaga jednak, aby sposo.

%te nie były tylko odgrywaniem-roli, lecz sponta-jtgenym wyrażeniem

rzeczywistej postawy terapeu-*czne jNatym tle tworzy się stosunek, który pacjent
odsuwa jako bezpieczny i w którym nie ujawniane dawniej przeżycia i uczucia mogą
być poznane, wyrażane i porównywane, a następnie asymilowane lub integrowane z
własnym, ja"pacjenta.
W roku 1961 Rogers ujął swoją metodę za pomocą, równania"określającego proces
psychoterapio.
Im bardziej pacjent spostrzega terapeutę jako osobę rzeczywistą, autentyczną, i
wczuwającą się, jako człowieka, który go bezwarunkowo szanuje, tym bardziej
będzie zmieniać statyczny, niewrażliwy, bierny i bezosobowy sposób egzystencji
na sposób charakteryzujący się płynnym, zmiennym i akceptującym przeżywaniem
zróżnicowanych uczuć osobistych".
W dotychczasowym rozwoju psychoterapii rogersowskiejmożna wyraźnie wyodrębnić
cztery fazy.
W pierwszej fazie (1940-1950) terapia jest niedyrektywaa, terapeuta zapewnia
jedynie odpowiednią, przyzwalającą atmosferę, podtrzymującą autoanalizę
pokonywaną przez pacjenta.
W drugiej fazie (1950-WW) , terapeuta staje się aktywniejszy, stara się jak
najbardiejwczuwać w przeżycia pacjenta, adekwatnie je odwierciedlać i w swoich
wypowiedziach dawać mu odczuć, że rozumie jego uczucia.
Trzecią fazę (19578@7 Q można nazwać psychoterapią przeżyciową, doświadczeniową.

Strona 33

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Terapeuta nie odzwierciedla już tylko usuć pacjenta, ale przejawia i własne
uczucia wywołane zwierzeniami pacjenta.
Jest empatyczny, serdeczBi autentyczny.
Najnowsza faza, czwarta (wymieniana w pracach po roku l 97 O) , zmierza do
osiągnięcia łW@sywnych stanów uczuciowych związanych z przełBoiem wzajemnego,
spotkania", możliwości praw-.

dziwego wyjawienia uczuć i serdecznego, empatyczne.

go współprzeżywania już nie tylko z samym terapeu.
tą, ale i w grupie.
Do podstawowych prac Rogersa, w klórrch można prze.
śledzić stopniowe przekształcanie i rewizję tego koncepcji ną.
leży Counseling and psgchotherepg (l 9 H 2) .
Client-centereJ thą.
rapy (1531) oraz On becom 4 ng a aerson (l 96 l) .
D-świadczenia Rogersa i jego zespołu z okresu chicagowskich badań nad pey.
choterapią nerwic zostały zebrane w pracy wydanej wspólnie z R.
Dymond pod tytułem Psgchotherapg and perso*alitg chan.
ge (le 54) .
Doświadczania zebrane w Wisconsin, dotyczące możlivyościzastosowania jego metody
w psychoterapii schizofreników-w pracy Psgchotherepeuic reldtionship cni its
impdetwydanej przy współpracy Gendlina, Kieslera i Truax (t 5 iY.
Problematykę empatii, serdeczwó (i i autentyczności rozwinęli dalej przede
wszystkim Truas i Carkhuff w monografii Youcrdejfectiue counseling ani
psgchotherapg (t 5 i 1) .
Rozwój i najnowsze trendy w terapii rogersowskiej dobrze oddaje zbiór prac Harfa
i Tomlinsona Neu directions in client-centered therapg (l 97 Q oraz D.
A.
Wexlera i L-.
N.
Rlce Jrnotationsin elłent-cen (ered therdpg (BM) .
W języku niemieckim ukazała się książka R.
Tauscha Gesąrachspsgchotherapie (1913) stanowiąca szczegółowy przegląd koncepcji
i badań z tej dziedziny, uzupełniony własiłrmi eksperrmentami i przykładowymi
przypadkami opracowanymi przez autora.
Iłowy zakres irtensrwnvoh zainteresowań Rogersa dotyczących grup, omawia książka
Carl Ropers on encounter nroups (l 97 O) .
W Języku czeskim dostępny jest artykuł T.
Vymetala, który zanalizował terapię rogerSówską po zapoznaniu się z nĄw toku
współpracy z Tauschem w Hamburgu.
Podejście rogersowskiestało się popularne równióż w NRD, zwłaszcza w berlińskiej
katedrze psychologii, o crm świadczą liczne artyk!b w zbiorze
Psychotherdpieforschang pod redakcja J.
Helma (19121.

4.

Psychoterapia pawłowowska

Psychoterapia pawłowowska to kierunek powstały w Związku Radzieckim.
Opiera się na podstawowych założeniach teorii 1.
P.
Pawłowa o fizjologii wyższych.

ąynności nerwowych, której punktem wyjścia były-iiąerymenĘ ze

zwierzętami, przede wszystkim z psa jaj.
Te właśnie eksperymenty wykazały, że w pewjyeh warunkach powstają u zwierząt
eksperymentalnych zaburzenia w zachowaniu, podobne do nerwig ludzi, i że te
wywołane eksperymentalnie nerwice można badać mewdą odruchowo-warunkową i
interpretować w kategoriach pojęć stworzonych przez szkołę pawłowowską.
Na tej podstawie Pawłow przeniósł wyniki eksperymentów do kliniki nerwic
ludzkich.
Pojęcie nerwicy.
Podstawowe tezy neurozologii pawłowowskiejsą następujące: A.
Nerwice powstają w wyniku: a) nadmiernego nasilenia procesa pobudzenia, b)
nadmiernego nasilemiaprocesu hamowania, c) nadmiernego nasilenia ruchliwości obu
procesów nerwowych, ich zderzenia.
Nadmierne nasilenie procesu pobudzenia jest wywołane zbyt ciężkimi przeżyciami,

Strona 34

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

maksymalnie intensywnymi bodzcami, 'jak na przykład pożar, tragiczna śmierć
drogiej osoby itp.
Dawidienkow (1963) podkreśla, że nerwica nie musi rozwinąć się natychmiast po
ciężkich przeżyciach, lecz może to nastąpić dopiero wtedy, kiedy warunki już się
poprawiły, a trau@aĘzuJąceprzeżycia minęły.
Tak było na przykład z przypadkami nerwie powstałych po zakończeniu wojennej
blokady Leningradu.
W trakcie traumatyzującej sytuacji człowiek mobilizuje wszystkie swoje siły
wewoęlrznei nerwica nie występuje.
Nadmierne nasilenie procesu hamowania może być-powodowane koniecznością
niezwykle silnego tłumienia przejawów uczuć i pragnień.
W takiej sytuacji by 8 na przykład dziewczyna (Pawłow) , która pielęgnoóa (a
śmiertelnie chorego ojca i musiała przea nim uda Bać, że wszystko jest w
porządku: podobny przy.

gdy też ychSDyko 8 gOjSCeSOOGIII.
ś 8 dlni 81 I 0, ace 8 test 75) teld 8) 6 łW 44 jZ.

kład-to człowiek, który w pracy znosi długo trwa łące napięcie, ponieważ

nie może okazać niechęci znienawidzonemu szefowi.
Nasilenie ruchliwości procesów nerwowych występuje głównie przy nagłej zmianie
stereotypu dynamicznego, tzn.przy nagłych i znacznych zmianach całego trybu
życia.
Do powstawania nerwic przyczynia się osłabienie odporności układu nerwowego
wskutek przebytej choroby somatycznej, zwłaszcza infekcyjnej, wstrząsu mózgu
itp.
8.
Nerwice rozwijają się w zależności od typu wyższej czynności nerwowej, który
jest dynamicznym zespołem podstawowych, wrodzonych i nabytych w trakcie
indywidualnego rozwoju, właściwości procesów nerwowych.
Według kryteriów siły, równowagi i ruchliwości procesów nerwowych, rozróżnia się
podstawowe typy ludzi: choleryk, sangwioik, flegmatyk i melancholik: typy te są
fizjologicznymi odpowiednikami temperamentów Hipokratesa.
Skłonność do nerwie ujawniała typy skrajne: typ słaby-melancholik i typ silny,
niezrównoważony-choleryk.
Oczywiście, w szczególnie trudnych sytuacjach nerwice mogą powstawać także u
typów zrównoważonych.
G.
Decydujące znaczenie dla powstawania określonych symptomów i form nerwicy ma
specyficznie ludzki typ wyższej czynności nerwowej, wynikający z wzajemnych
stosunków między dwoma układami sygnałów.
Pierwszy układ sygnałów jest u człowieka taki sa@jak u zwierząt: zadaniem tego
układu jest sygnalizowanie bezpośredniej rzeczywistości: wrażeń, spostrzeżeń,
wyobrażeń.
Drugi układ sygnałów jest związany ze słowem jako, sygnałem sygnałów"i myśleniem
ludzkim.
Typ z przewagą pierwszego układu sygnałów 88.

i z przewagą czynności podkorowych, tzw.typ artysty, który cechuje

wyższa wrażliwość na doznania zmysłowe, skłonność do myślenia obrazowego,
wzmożona pobudliwość emocjonalna, zainteresowania artystyczne, a także skłonność
do przyjmowania rzeczywistości bez jakiejkolwiek analizy"-ma tendencję do
zapadania na histerię.
łyp z przewagą drugiego układu sygnałów, typ naukowca czy myśliciela, skłonny do
myślenia abstrakcyjnego, do podwyższonego krytycyzmu, systematyczności,
filozofowania, działalności naukowej, a jednocześnie charakteryzujący się
chwiejnością emocjonalną i niezdecydowaniem, może zachorować na psychastenię.
Typ pośredni, u którego obydwa układy sygnałów pozostają w równowadze, w
okolicznościach patologicznych ujawnia kliniczny obraz neurastenii.
D.
Ze względu na mechanizmy patofizjologiczne możemy podzielić nerwice na trzy
podstawowe grupy: histerię, psychastenię i neurastenię.
Patofizjologicznym podłożem histerii jest osłabienie czynności korowych,
zwłaszcza funkcji drugiego układu sygnałów.
Kora zapada łatwo w stany hipnotyczne z powodu indukcji ujemnej z obszarów
podkorowych.
Pojedyncze ogniska funkcjonalne niezwykle się w korze koncentrują, otaczają
rozległą indukcją ujemną.
Wszystko to stwarza fizjologiczne podłoże emocjonalności i sugestywności

Strona 35

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

właściwych dla histerii (Dawidienkow, 1963) Patofizjologicznym podłożem
psychastenii jest pało logiczne osłabienie funkcji pierwszego układu sygnałów i
obszarów podkorowych, co przejawia się w po@8@oderwania od rzeczywistości,
bezsilności w życiu praktycznym, chorobliwej dociekliwości i niezdecydo*dnia.
W neurastenii wyróżnia się trzy'stadia: w pierw.

szyna stadium występuje osłabienie procesów hamową.

ma wewnętrznego, co przejawia się nieadekwatnymi reakcjami
afektywnymi-nieopenowaniem, drażliwością unoszeniem się, gniewem.
W drugim stadium ulega zaburzeniu rórnież proces pobudzenia.
Fora mózgowa mą podwyższoną reaktywność, ale szybko następuje wyczerpanie.
W obrazie klinicznym przejawia się to jako stan słabości pobudzeniowej.
W trzecim stadium przeważają objawy hamowania pozakresowego.
Silnie obniżona reaktywność kory mózgowej daje kliniczny obraz ogólnej astenii.
E.
Obok podstawowych typów nerwic występują także stany obsesyjne, często, ale nie
zawsze, związane z nemricą psychasteniczną.
Podłożem ich jest patologiczna inercja procesów nerwowych, przy czym od nosi się
to do zaburzeń, izolowanych punktów kory"Fizjologiczne podstawy psychoterapii.
Psychoterapia pawlowowska wykorzystuje w praktyce wiedzę na te mat powstawania i
wygaszania odruchów warunkowych, na temat hamowania, irradiacji, indukcji i
stanów fazowych, a takie roli drugiego układu sygnałów.
W tych terminach'opisuje też postępowanie terapeutyczne.
A.
M.
Swiadoszcz (19521, zamiast o psychoterapii, mówi wprost o, terapii
odruchowo-warunkowej", dzieląc ją na werbalną i niewerbalną.
Czołowy psychoterapeuta moskiewski, M.
S.
Uebiedinski (1971) ok: eśla zadanie psychoterapii jako, oddziaływanie na
psychikę chorego w celu regulacji zaburzeń dynamiki procesów nerwowych i
osiągnięcia najwłaściwszego stosunku między procesem pobudzenia i procesem
hamowania: chodzi przede wszystkim o oddziaływanie na drugi układ sygnałów i za
jego pośrednictwem na cały organizm pacjenta".
Charakterystyczny jest zwłaszcza tytuł monografii o psychoterapii jednego z naj
9 O.

wybitniejszych przedstawicieli szkoły pawłowowskiej, y, 1.

Platanowa: Słowo kok jizjołogiczeskij i leczebng**an*or*z*X, 1, Płatonow
0877-1969) pracował w charkowskich lataratoriachfizjologicznych oraz w
szpitalach i ambulatoriach pęęehoneurologisnycń.
Pracę eksperymentalną łączył z rdtrwowąpracą psychoterapeutyczną klinicysty.
Iematern jego dysertacji b**o.
Wytwarzanie pocytrw@ei warunkowej reakcji ruchów ej na bodziec kompleksowy
(światło-dźwięk) ', Systema-tyeznie zajmował się przede wszystkim badaniami
eksperymentalnymi nad hipnozą i jej zastosowaniem w terapii w różnych,
dziedzinach medycyny.
Jego monografia Słono kak jiziokgiczeskiii leczebngj faktor została wydana po
raz pierwszy w 1930 r., drugie wydanie całkowicie przeredagowane i uzupełnione-w
1957 r., a wkrótce potem ukazał się jej angielski przekład.
W roku 1962 Płatonow przygotował jeszcze trzecie, 'uzupełnione wydanie tej
pracy.
Zachował aktywność do późnego wieka i jeszcze w 91 roku życia zajmował się
hipnotyzowaniem swoich pa-eleatów.
Psychoterapia oparta na założeniach fizjologicznych wykorzystuje-według
Plafonowa-przede wszystkim działanie bodźców słownych na korę mózgową.
Mowa stanowi silny, kamplekowo uwarunkowany bodziec, a jednocześnie silny
czynnik o charakterze społecznym.
Objaśnianie, przekanywame i sugestia, oddziałując na dynamikę procesów korowych,
zmieniają w pożądanym kierunku świadomość pacjenta, jego sferę emocjonalna,
czynności endokrynno-wegetatywne i inne procesy fizjologicane, przebiegające w
organizmie.
Psychoterapia musi przede wszystkim doprowadzić do rawnowag i między
podstawowymi procesami korowyinii podkorowymi oraz między obydwoma układami
sygnałów.
Psychoterapia umożliwia szybką regenerac je no finalnych czynności dzięki temu,
że wytwarza w korze mózgowej nowe struktury dynamiczne, regulujące ogólny stan
fizjologiczny organizmu, oraz dzięki temu, że usuwa struktury patologiczne.

Strona 36

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Do podstawowych zasad terapii pawłowowskiej należy: a) odnowienie siły

procesów nerwowych bądź za pomocą odpoczynku lub treningu, bądź przez podawanie
bromu z kofeiną: .

K.

1.
Płatonow b) hamowanie ochronne, zwłaszcza w formie długotrwałego snu: c)
wytworzenie nowych związków warunkowych lub hamowanie dawniej wytworzonych za
pomocą np.perswazji, ćwiczenia lub sugestii: d) indukcja ujemna-włączanie
chorych do pracy w zespole, zainteresowanie wykonywaniem czynności, wytworzenie
silnych zainteresowań poza dziedziną choroby.
Z pawłowowskim podejściem fizjologicznym splata się w psychoterapii radzieckiej
również pedagogiczna-ideologiczny aspekt wychowania nowego człowieka.

Podstawowe zagadnienia metodyczne.

W psychoterapii pawłowowskiej zarysowują się obecnie cztery podstawowe pode
jścia metodyczne.
1.
Przede wszystkim za pomocą wykładu w kategoriach pojęć pawłowowskiej
klasyfikacji nerwie wyjaśnia się pacjentowi przyczyny powstania jego trudności.
Chodzi tu o racjonalne wyjaśnienie oraz o psychoterapię perswazyjną.
Wykład taki może zostać przeprowadzony na indywidualnym posiedzeniu lub jako
element psychoterapii grupowej (Zaczepicki, 1959: Iwanow, 1958, 1966) 2.
Do najważniejszych osiągnięć psychoterapii pa włowowskiej należy psychoterapia
oparta na sugestii.
Polega ona przede wszystkim na intensywnym stosowaniu hipnozy, traktowanej jako
częściowy sen, jako hamowanie rozchodzące się po obu półkulach mózgu, ale
omijające ośrodki czuwania, dzięki którym może być realizowane zamierzone
oddziaływanie na określone obszary kory mózgowej.
Hipnozę stosaje się w celu wzmocnienia hamowania ochronnego, a w hipnotycznych
stanach fazowych wzmożenie wrażliwości na słowa psychoterapeuty wykorzystuje się
po prostu do usuwania objawów.
W psychoterapii pawłowowskiej nastąpił ogromny rozwój hipnozy jako metody
psychoterapeutycznej.
Szczególne zasługi położyli w tej dziedzinie Płatonow (l 962) .
Bul (1955, 1968) Birman, Lebiedinski (19711, Rożnów (l 954) , Słobodianik
(19661, Strelczuk, Wolpert (1972) i inni.
Bul stosuje hipnozę w leczeniu zaburzeń kortykowiseeralnych.
3.
Pojęciem mającym szczególne znaczenie dla psychoterapii pawłowowskiej jest
pojęcie trenirowkd, trening.
W znaczeniu fizjologicznym rozumie się przez nie trening procesów korowych, zaś
w znaczeniu pedagogicznym-ćwiczenie prawidłowych reakc li, podkreśla Me
stymulujące znaczenie aktywności własnej pacjenta.
93.

gdy też cyehSDykoego, jSCeSO 03131.

Aktywność ta tłumi patologiczne ogniska, pobudza bLwiem rozwój indukcji

negatywnej.
Trening jest szczególnie ważny przy fobiach, afazji, patologicznych nawykach,
jąkaniu, ale również przy stanach astenicznych.

Ryć.

1.
P.1, bul hipnotyzuje pacjenta itp.
Ostatnio rozpowszechnił się trening autogenny Schultza (patrz s.255) w różnych
modyfikacjach (Swiadoszczi Romen, 1966: L-ebiedinski i Bortnikowa, 1971:
Mirowski, 1973 i inni) .
4.
Do psychoterapii pawłowowskiej zalicza się reedukdcje osobowości.
Pojęcie reedukacji oprócz aspektu fizjologicznego obejmuje aspekty ideologiczne
oraz wymagania dotyczące charakteru człowieka żyjącego w społeczeństwie
komunistycznym.
Postuluje się zmianę.

neurotycznej osobowości w duchu kolektywizmu (Sto bodianik, 1966) przez

położenie nacisku na świadomość celu i uświadomienie człowiekowi jego
pcnadosobistegocelu, jakim jest budowanie społeczeństwa komunistycznego, na
pokonywanie trudności siłą woli.

Strona 37

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W.
N.

Miasiszczew (1971, por.str.378) za podstawowe zadanie reedukacji uważa
rekonstrukcję stosunków z otoczeniem.
Lebiedinski podkreśla znaczeme ukazywania perspektyw, połączenia osobistej
motywacji z obowiązkami wobec społeczeństwa, rodziny i samego siebie.
Zaleca się opieranie reedukacji na doświadczeniach..
S.
Makarenki.
5.
Oprócz wymienionych czterech podstawowych metod opartych na teorii
pawłowowskiej, niektórzy autorzy rozwijają również inne metody.
A.
M.
Swiadoszcz.

A.
M.

Swiadoszcz 0871) zajmował się farmakologicznymi metodami odęeagowującymi, o
których w pawłowowskiej terminologii mówi się jako o, połączeniu uogólnionego
ha@owania ze zmienionym stanem chorego punktu kory".

gdy też cyehLSD ykoego, jSCił 08003*ni.
***@ (nżma 1 Z J, dce***test 75) cel dCZRX łWład Z.

oraz o, likwidacji ogniska patologicznego zastoinową.

go pobudzenia za pomocą rozładowania jego energii, M.
E.
Teleszewska (1969) opracowała metodę natko psychoterapii, wykorzystując do
ćwiczenia i oddziały.
wanta sugestywnego stadia euforii i wzmożonej podał.
pości na sugestię, następujące po dożylnym podawaniu krótko działa jących
barbituratów.
Psychoterapia pawłowowska jest ważnym kierunkiem o stosunkowo jednolitej teorii,
w której terminologia fizjologii wyższej czynności nerwowej splata się z
koncepcją społeczno-historycznego uwarunkowania psychiki ludzkiej.
Do szeroko stosowanych metod należy hipnoza.
Cechą charakteryzującą zachowanie terapeuty jest aktywność polegająca na
określaniu kierunku i treści psychoterapii oraz dyrektywność przejawiana w pracy
indywidualnej i zespołowej.
Większość interwencji ma charakter bezpośredniego prowadzenia, przyjacielskiej,
ale jednocześnie autorytatywnej krytyki, reedukacji, sugestii, treningu, porady
i podtrzyDlBlllżlOprócz wymienionej już podstawowej monografii K, 1.
Plafonowa Słowo kdk łizDłogic-esłi) 1 teczebngj faktor (1 wyd.
1962) , metoda pawłowowska znalazła odzwierciedlenie w pracy M.
S.
I-ebiedinskiego Oczerłf psichotiermii (1959 t?
) W, N.
Miasiszczewa Licznos ('i rietorozg 0960) S.
KonstorumaOpgt'prakticzeskoj psicho (ierdpii (19621, P, T.
Buła Wnuazenijei ęipnoz ni klmikie unmdriermich bolezniej (t 55 k 1568) 1.
E.
Wolperta Psichotierdifa (1972) oraz w pracy zbiorowej pod redakcją W.
E.
Rożnowa Rukouodztuo po psichofierapit*.

5.
Psychoterapia behawioralna

Kierunek ten opiera się na psychologicznych teoriach uczenia.
Podstawą rozwoju terapii behawioralnet stały się osiągnięcia psychologii
eksperymentalnej, zaj.

mującej się badaniem procesów uczenia się.

Psychoterapia behawioralna jest w zasadzie próbą zastosowania wyników i@eJod tej
dyscypliny do leczenia zaburzeń w zachowaniu człowieka.
Za punkt wyjścia przyjmuje przede wszystkim zauważalne i eksperymentalnie uch
wytnę zależności między bodzcem a reakcją.
Jest związana z klasycznym behawioryzmem Watsona, ale opiera się na

Strona 38

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

doskonalszych metodach i nowym obszerniejszym materiale badawczym.
Nawiązuje również do prac Pawłowa i Biechtieriewa, bardziej zresztą do ich
aspektów metodologicznych niż do koncepcji neurofizjologicznych.
Odrzuca spekulację i filozofowanie, opierając się wyłącznie na zauważalnych i
możliwych do zarejestrowania faktach i na ich obiektywnym, precyzymym opisie.
Główną ideą łączącą różnorodne, wymienione tu metody jest przekonanie, że
różnego typu zaburzenia w zachowaniu są w zasadzie reakcjami wyuczonymi.
Jeżeli więc zachowanie neurotyczne jest wyuczone, to musi podlegać
eksperymentalnie ustalonym prawom uczenia się, a więc rówńież przeoczaniu i
oduczaniu.
Podczas gdy w psycńoterapii niekierowanej oraz psychoterapii antropologicznej
technika odgrywa drugorzędną rolę, w psychoterapii behawioralnej nacisk kładzie
się przede wszystkim na technikę: należy znaleźć odpowiednią technikę uczenia
się lub przeoczania, dzięki której będzie można bądź usunąć istniejące objawy,
bądź utzupełnićbrakujące reakcje.
Wyleczenie z nerwicy nie jest uzależnione od ztuiaWW sferze myślenia, lecz od
bezpośredniej zmiany Bobu działania.
Uczenie się lub przeoczanie rastąpuieautomatycznie, jeżeli terapeuta zapewni
odpowie 4 ie warunki.
Takie pojęcia jak wgląd, procesy nieświadome, reakcje symboliczane itp.stają się
w tym w*padku zgoła bezprzedmiotowe.
7-Psychoterapia...

SCćSODO 131.
g 8 dlnima 1 I 4.

3 C@8 jest 15) *e*183-CZRWós?ląd.

TO****dceGit O TYt.
241.

Czołowymi przedstawicielami tego kierunku są: an.

gielski psycholog kliniczny M.
J.
Eysenck i amerykan.
ski psychiatra J.
Wolpe.
Hans J.
Eysenck urodził się w Niemczech, studiował na un (.
wersytene w DĘon we FY@sJi, 4@dorat filozofii otrzymał nąuniwersytecie w
L-orbiue.
Polczas woJOy pracował Jako psyche, log w Emerpencg Hosaitdl w L-ondynie.
Po wojnie założył i nadał.

M.
J.
Eysenck.
J.
B oipe.
pnrowadzi oddział psychologiczny w zakładzie psycńiatryeznymmającym bazy

kliniczne w londrńskich szpitalach BethlehemRogal i Maudsleg.
Jednocześnie wykłada psycńologię na uniwersytecie londyńskim.
Jego Bcae prace dotyczą badania osobowości.
Jest twórcą koncepcji osobowości opartej na cykliczna-kołowym modelu cech, z
osią ekstrawersja-intro wersja i osią stabilność-labilność (neurotrczność) .
Rozwinął metoąę badał Xwestlonariuszowjch (MMQ, MPT, ŚPI) służących do mierzenia
tych cech: bada związki między tsgpannl nerwie a tpannb oobuwości, na przykład
ustalając relacje między kontL: aami: dystmija-histeria i
introwersja-ekstrawersja.
Zairmaje się również ąproblernatyka motywacji, psychopatologią, znany jest jako
krjtrkafro występujący przeciw psrchoanalizie i metodzie testów projekcyjnych.
Opracował koncepcję i technikę terapii beha.

ąąoralnej.

NJeżr 4 o iadrwiduatności niezwykle żywotnych yęytyemych, wszechstronnych i
twórczych, 33 zef Wolpe urodził się w 1915 r.w Południowej Afryce.
ęętstalcenie medyczne zdobył w południowoafrykańskim dni" w: ytecie w
Witwatersrand, gdzie następnie przez szereg lat wykładał psrchia*ri*.
Od roku 1956 pracował w Stanach Zjedwezonych, najpierw w ośrolku badawczym przy
uniwersytecie w Stanford, później tako profesor psychiatrii na uniwersytecie ę
w: : ginii.
Obecnie pracuje na Tempie University w Filadelfii.

Strona 39

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

swoją koncepcję i doświadczenie zebrane w roległei, prrwatwejpraktyce
prcboterapeutyczaej, opartej na stosowaniu technik behawioralnch, opisał w
monografii Psgchotherdpg bg reciprocalinh ibition (t 95 ż) .
Zachowanie neurotyczne zdefiniował Wolpe jako, utrwalony nawyk
nieprzystosowanego zachowania, nabyty drogą uczenia się przez organizm normalny
pod względem fizjologicznym".
Podstawowe znaczenie przypisuje lękowi, będącemu-jak twierdzi-z reguły elementem
sytuacji, w której następuje neurotyczne uczenie się: jednocześnie lęk jest
zwykle także ele@entemsyndromu neurotycznego.
Podobnie Eysenck twierdzi, że objawy neurotyczne są wyuczonymi wzorcami
zachowania, które z jakiegoś powodu okazują się nieprawidłowe.
Czasami objawy neurotyczne są rezultatem wyuczenia się reakcji
nieprzystosowanych (na przykład (obiel, kiedy indziej dowodem deficytu,
tzn.niewyuczenia się właściwego sposobu zachowania (na przykład enuresis)
Spośród teorii uczenia się bezpośredni wpływ na psychoterapię behawioralną miała
teoria G.
I-.
Mułła (Teoria wzmocnienia) i teoria 8.
F'.
Skinnera (teoria warunkowania instrumentalnego) : ważne są także, ze Wzglęau na
sformułowane w nich zasady uczenia sie, prace Thorndike a.
Guthriego, Mowrera, Spence a.
Dunlapai inmęh Za klasyczne uważa się dwa eksperymenty w die.

dżinie terapii opartej na uczeniu się.
Pierwszy to eĘ.

speryment Watsarta i Rayner (1920) z li-miesięcznyąjAlbertem: ilekroć Albert
zbliżył się do białej mys: óąktóra była dotychczas obiektem neutralnym,
rozlegąjsię przeraźliwy huk.
Po 5 eksperymentach na sam widok białej myszki Albert przejawiał oznaki
straciło.
Strach stopniowo generalizował się także na przedmioty podobne, a więc białe
króliki, motki białej wełny itp.
Drugim jest eksperyment M.
Jones (19241 próbowała ona leczyć 3-letniego Piotra, u którego w normalnym
środowisku powstała analogiczna do wytworzonej eksperymentalnie u Alberta fobia
na białe myszki, króliki i przedmioty wełniane.
Stopniowo umieszczano w pobliżu Piotra białą myszkę w chwili, gdy bawił się z
innymi dziećmi, które się jej nie bały, albo w chwili, gdy z apetytem zjadał
smakołyk.
Strach, dzięki obecności pozytywnych bodźców, został stopniowo zlikwidowany,
reakcja lękowa na widok białej myszki została odwarunkowana.
Wykorzystając materiały z eksperymentów szkoły Pawłowa, a także koncepcje Mułła
i własne eksperymenty na kotach, Wolpe opracował teorię hamowania wzajemnego,
traktowaną jako teoretyczne wyjaśnienie efektów psychoterapeutycznych.
Zachowanie neurotyczne powstaje w sytuacjach wywołujących lęk.
Pomyślna terapia uzależniona jest od hamowania wzajemnego neurotycznych reakcji
lękowych.
Chodzi o stłumienie czy zahamowanie reakcji lękowych wskutek jednoczesnego
wywoływania innych reakcji, które pod względem fizjologicznym mzją charakter
antagonistyczny wobec lęku i nie dają się z nim połączyć.
Jeżeli reakcja nie dająca się połączyć z lękiem zaczyna występować jednocześnie
z bodzcem, który dotychczas wywoływał lęk, związek warunkowy między tym bodzcem
a lekiem zostaje osłabiony.
100.

za reakcje antagonistyczne wobec lęku uważa się ąa przykład jedzenie

(patrz przykład Jones) , reakcjeąutorealizacyloe, reakcje seksualne, stan
relaksacji.
geakejq cutoredlizdcgjnq jest reakcja, za pomocą której człowiek może w pełni
wyrazić swoje emocje, a jednocześnie adekwatnie do sytuacji domagać się swoich
praw.
Głównym celem użycia tych reakcji jest wyeliminowanie neurotycznych nawyków i
reakcji lękowych w kontaktach interpersonalnych.
Na przykład w sytuacji terapeutycznej rolę osoby, która wzbddzastrach, odgrywa
terapeuta, a pacjent jest wielokrotnie ćwiczony w tym, by wobec niego postawił
na swoim, przejawił agresywność itp.
Dzięki temu pacjent uczy się reagować z większą pewnością siebie także w

Strona 40

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

sytuacjach społecznych, a osoby krytykujące przestają być dla niego bodzcami
wywołującymi lęk.
Podobnie przeciwwagą lęku w przypadku psychogennych zaburzeń potencji może stać
się intensąuność potrzeby seksualnej.
Jeżeli możliwe jest zapewnienie współpracy partnerki, zaleca się, by pacjent
przeżywał jedynie przyjemne uczucia wzajemnego kontaktu fizycznego i gry
miłosnej bez zmuszania się do spółkowania, jeżeli mogłoby ono być połączone ze
strachem przed kolejnym zawodem.
Do próby spółkowania powinno dojść dopiero wtedy, kiedy potrzeba seksualna
zapeoQe nad paraliżującym wpływem lęku.
Najskuteczniejszym bodzcem usuwającym lęk okazała się relaksacja
mięśiowusytuacja dotychczas wywołująca lek b 44 wYob*ażeniatakiej sytuacji
łączone są ze stanem relaksu: 9 z+@łi temu sytuacja przestaje kojarzyć się z
lękiem, a pacjent staje się wobec niej odporniejszy (patrz me 1 o 4
asystematyczne j desensybiazac yi) .
Vuże znaczetie miało także zastosowanie wyników badań Skirnera nad warunkowaniem
instrumenta@y@.
W przeciwieństwie do, klasycznego"odruchu waruj.

101.

kowego Pawłowa, w którym bodziec neutralny (np dzwonek) jest łączony z

podawaniem pokarmu dopóty dopóki sarn nie zacznie wywoływać ślinienia, przy
warunkowaniu irslrumentalnym wzmocnienie pokarmowe jest związane z określoną
aktywną manipula.
cją, operowaniem jakimś instrumentem: na przykłałpokarm wypadnie dopiero wtedy,
gdy osoba badana naciśnie na określoną dźwignię.
Wzmocnienie reakcji jest zatem uzależaione od wystąpienia tej reakcji:
wzmocnienie nie nastąpi, jeżeli nie pojawi się reakcja (naciśnięcie dźwigni) .
W procesie uczenia się instrumentalnego yodmiot odgrywa aktywną rolę.
Praktycznie zostało to wykorzystane w terapii behawioralnej w technice
wzmocnienia selektywnego: nagradzane jest pojawienie się określonej pożądanej
reakcji, nie nagradzane jest pojawienie się reakcji niepożądanej.
Na przykład, chory na schizofrenię, u którego sztucznie spotęgowano uczucie
głodu przez wstrzykniecie insuliny, po określonym pożądanym zachowaniu
(np.aktywność społeczna lub działalność intelektualna) otrzymuje bezpośrednio
nagrodę w postaci słodyczy.
Do ćwiczeń fumkcji intelektualnych i realistycznego myślenia używa się aparaty,
z których po prawidłowym rozwiązaniu zadania wypada cukierek, papieros, moneta
itp.
Interesu łące są wyniki badań eksperymentalnych wskazujące, że wzmocnienie jest
znacznie skuteczniejsze, jeśli jest stosowane nieregularnie.
W terapii behawioralnej zastosowane zostały również wyniki eksperymentów nad
stosowaniem bodźców przykrych, , kary".
Niepożądane reakcje są łączone z bodzcami przykrymi, np.uderzeniem prądem
elektrycznym, torsjami, dopóki nie pojawi sis tendencja do unikania ich.
Także wielokrotne powtarzanie określonej reakcji bez wzmocnienia może
doprowadzić stopniowo do jej wygaśnięcia.
Na przykład, można wyko.

102.
rzystać w leczeniu umyślne powtarzanie tiku ruchowego, jąkania itp.

(metoda treningu negatywnego) .
Podsumowując możemy zatem stwierdzić, że terapia behawioralna wykorzystuje
zarówno zasadę klasycznego odruchu warunkowego, jak i zasadę warunkowania
instrumentalnego.
1.
Terapia wykorzystująca klasyczny odruch warunkowy zakłada połączenie określonego
bodźca z reakcją mniej lub bardziej mimowolną, odruchową, automatyczną.
W niektórych przypadkach konieczne jest połączenie tego samego bodźca z inną
reakcją, na przykład przy pojawianiu się przedmiotu fobii organizm ma się
nauczyć reagować spokojem, zamiast wegetatywnymi objawami strachu.
Można to nazwać prze warunkowaniem.
Do tej kategorii należy między innymi postępowanie wywołujące hamowanie
wzajemne.
W innych przypadkach, przeciwnie, konieczne jest połączenie określonej reakcji z
innym bodzcem, np.przy enuresis nocturnd oddawanie moczu ma być reakcją na
wybrany sygnał zewnętrzny, a nie na sygnały pochodzące z pęcherza moczowego.
2.

Strona 41

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W terapii za pomocą warunkowania instrumentalnego chodzi o wywołanie reakcji
przede wszystkim dowolnych i zamierzonych.
Powinny one być zmodyfikowane w ten sposób, że po ich wystąpieniu albo
przeciwnie-niewystąpieniu następuje nagroda albo kara.
Przy uczeniu za pomocą nagrody czy też wstrzyiuywanianagrody chodzi o
wzmacnianie pozytywne: przy stosowaniu kary albo przy stworzeniu sytuacji z
grożącą karą i możliwością jej uniknięcia chodzi o wzmacnianie negatywne.
A Bandura (1969) wraz z zespołem współpracował łów zwrócił uwagę na jeszcze
jedną formę uczenia się, flora okazała się skutecznym, a zarazem stosunkowo.

103.

prostym środkiem oddziaływania terapeutycznego.

Chodzi o tzw.uczenie się za pomocą doświadczeń zastępczych, będące właściwie
nauką, bez doświadczania", uczeniem się przez obserwację i naśladownictwo.
Zasadę uczenia się społecznego dowcipnie ilustruje anegdota, podawana w
amierrkańskiei literaturze prchokgiczrej: Samotny farmer kupił sobie papugę i
chciał ją nauczyć, żeby mwiła do niego, wujaszku".
Przez wiele godzin i dni powtarzał przy klatce, powiedz wujaszku'.
A ponieważ ta metoda nie przynosiła zadach rezultatów, wziął patyczek i za
każdym razem, kiedy papuka nie reagowała na polecenie, bił ja patyczkiem po
głowie.
Kiedy i to nie pomogło, rozzłoszczony farmer zamknął papugę w kurniku.
Po chwili z kurnika rozległo się przeraźliwe gdakanie, a kiedy farmer poszedł
sprawdzić, co się tam dziele, zobaczył, że papuga wali kurę po głowie i krzyczy
"powiedz*wu j aszk u*".
Historyjka ta ilustruje myśl, że w psychoterapii, podobnie jak w wychowaniu,
może równolegle przebiegać uczenie się instrumentalne i uczenie się społeczne.
Pierwsze jest oparte na oddziaływaniu nagrody i kary, drugie jest procesem
naśladowania tego, co robi nasze otoczenie.
CzaswiJ zachowanie, które służy za wzór do naśladowania, jest przeciwieństwem
tego, co chcielibyśmy osiągnąć.
Bandura przeprowadził serie eksperymentuw w zakresie psychoterapii dzieci i
udowodnił, że naśladownictwo może mieć wpływ na tworzenie się i na wygaszanie
zabutrzeń zachowania.
W jego eksperymemtachz dziećmi nieagresywnymi, które obserwowały agresywne
zachowanie modelu wobec zabawki, *e sytuacjach żrustracyjnych wyraźnie wzrosło
występowanie reakcji agresyWnych.
Natomiast dzieci z fobia, lękające się psa, potrafiły bawić się z psem, jeżeli
przedtentwidziały wielokrotnie w rzeczywistości lub na filme swojego odważnego
rówieśnika bawiącego sie z pseni.

104.
Terapii behawioralnej zarzuca się, że asiłQe usuwać jedynie objawy

choroby, pozostawiając nietknięte jej podstawowe przyczyny: sukcesy takiej
terapii zdaniem oponentów-mogą być problematyczne: przy trwaniu przyczyny jeden
usunięty objaw może być zastąpiony innym.
Terapeuci behawioralni przyznają, że istotnie zwracają awagę przede wszystkim na
objawęzi uważają takie postępowanie za uzasadnione: leczenie objawów, na które
pacjent uskarża się, powinno być głównym punktem zainteresowania terapeuty.
Dane statystyczne przytaczane w ich pracach zdają się potwierdzać słuszność tej
metody.
Rezultaty te są dostatecznie trwałe, chociaż ani pacjent, ani terapeuta nie
wiedzą, co było podstawową przyczyną choroby.
Niekiedy zbytnie zajmowanie się przyczynami raczej hamuje proces terapeutyczny.
W wielu przypadkach, głębokie wewnętrzne przyczyny", których istnienie zakłada
psychoterapia dynamiczna, w ogóle nie istnieją, a jeżeli nawet są, przestają być
ważne dla procesu terapii.
Objaw i związany z nim lęk tworzą błędne koło: usunięcie objawów przerywa to
błędne koło.
Dlatego leczenie objawowe ma charakter specyficzny, koncentruje uwagę na
decydującym elemencie-tj.mechanizmach patologicznych (Wolpe) .
Założyciele kierunku behawioralnego, Eysenck, Wolpe i Raehman, poddawszy
psychoanalizę i kierunki dynamiczne ostrej nieubłaganej krytyce, stworzyli
ortodoksyjną linię terapii behawioralnej.
Jednakże dalszy rozwój tego kierunku świadczy o kształtowaniu się bardziej
umiarkowanego podejścia tak w praktyce, jak i w teorii.
Mimo pierwotnych deklaracji o niemożności powiązania objawów zewnętrznego
zachowania z danymi subiektywnymi, sarna metoda systematycznej desensybilizacji

Strona 42

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Wolpego wykorzystuje procesy wyobrażeniawe.

105.

i wewnętrzne przeżycia emocjonalne.
Redukcjonistycz.

ny, behawiorystyczny schemat S-R (bodziec-reakcja) został wkrótce zastąpiony
przez lindsleya rozszerzonymschematem S-O-R-K-Kp 8.
Oprócz zależności od bodźców zewnętrznych coraz częściej bierze się pod uwagę
tzw.samokontrolę czy samoregulację poznawczą, zdolność człowieka do myślenia i
kierowania własnym zachowaniem, do panowania nad reakcjami, których następstwa
bezpośrednie mogą być przyjemne, ale następstwa perspektywiczne mogą być
wątpliwe czy negatywne (Kanfer i Phillips, IOĘ Thoresen i Mahoney, 1974: Hartig,
l 974) .
Jednocześnie trwają próby włączenia terapii behawioralnejdo szerszego kontekstu
psychoterapeutycznego.
Przykładem takich wysiłków sa metody stosowane przez A.
Uazarusa (1971, 1976) oraz psychoterapia rozwijana przez 0.
Kandaśa (1964, 1966, l 973) .
Można uznać, że zwłaszcza Kondśś stworzył pożyteczną w naszychwarunkachkoncepcję
szerszego wykorzystania technik wywodzących się z teorii uczenia się.
Kondaś kładzie nacisk na specyficzne cechy uczenia się ładzi, a jednocześnie
zwraca uwagę na: a) wpływ świadomości jako czynnika regulującego zachowanie, b)
znaczenie.

8 O oznacza a**ualny stan organizmu, z zespołem jego uwarunkowań

biologiczaych i genetycznych.
Oraz osobowość z inteligencja, cechami temperamentu, postawami, nnontywaciai 5
dstaMeniarĆ: K (konsekwencja) oznacza bezpośrednie następstwa zachowania.
Mogą one stanowić wzmocnienie pozytywne lub negatywne i w ten sposób wpływać na
prawdopodobieństwo i częstość powtórnego pojawiania się określonej reakcji lub
zachowania: mogą tę częstość podnieść, obniżyć albo b*ć dla niej bez znaCZClllR.
Kp określa, z Jak częstotliwością i w takich odstępach czasu pewna określona
reakcja ma u jednostki określone następstwa.

106.
osobowości jako całości, a zwłaszcza czynników motywacji i postaw, c)

istnienie wielorakich czynników warunkujących powstawanie nerwic.
po podstawowych prac w dziedzinie terapii beha*ioralnej natęży Psgchothercpg bu
reciprocal inMbitwn (1968) Wolpego oraz zredagowany przez Eysencka zbiór
Wehmiour theraąg ant theneuroses (l 96 T.
Przeglądu technik opartych na mechanizmie hamowania wzajemnego dokonali Wolpe i
L-azarus w podręczniku Behdtior thercpg technigBes (l 96@, a następnie Wolpew
The practice of behctior (herdjg (19741.
L@zarus skłania się ku bardziej kompleksowemu pojmowaniu technik
psychoterapeutycznych, co ujawnia się wrrażnie w tego pracy Behniortherapg and
begond (197) oraz w zbiorze Multimodal behaciortheraąg (tO) .
Metody szkoły angielskiej zostały omówione w zredagowanym przez Eysencka
Eaaerimehts in behaeiourtherapg (19641, a przede wszystkim w monografii
Ersenckai łachmana Nie cduses and cures of neurosis (1965) którą została wydana
również w przekładzie na język niemiecki w RRD.
Techniki oparte na instrumentalnej zależnśei między zachowaniem a sytuacją, z
przykładami zastosowania wobec schizofreników i dzieci, zostały omówione w dwóch
zbiorach prac, redagowanych przez 1.
Krasnera i L.
Ullmana Resedrchin behctior modificdtion (1966) oraz Ccse studies in
behdciormodification 0965) .
Paważnymi pracami o zasadniczm znaczemu dla rozwoju tego kierunku psychoterapii
są monografie A.
Bandury Prmcin (es of behatior modificuion (1969) oraz A, Yatesa Behctiortherdpg
(l 9 N) : dobrym podręcznikiem Jet również książka K.
O'Learrego i G.
T.
Wilsona Weh@ior (herdpg: appliedionmd outcome (l 575) .
W języku niemieckim wyszła interesująca praca L.
Blóschl Grundlager und Methoden der TerhaltensWerapieOWA, a w óęzrku polskim
przekład książki V.
Meyerai E.
Chessera Terapia behmłorclrd w p*gchimrit klmicztei (19731, w Czechosłowacji zaś
monografia 0.

Strona 43

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Kondżśa Po@tćenia 1 psychoterapii (1964) i Disceidnń psychoterapia (196919731.
Od 1963 r, wychodzi czasopismo, Behaviour Rsearch andTherapy", redagowane przez
Eysencka i Rachmana: od 1970 r.czasopismo, Behavior Therapy" (red.
G.
M.
Franko i J.
P.
Braó) oraz, Behavior Therapy ani Zxperimertal Psychiatry' (red.
T.
Wolpe i L.
J.
Rernah od 165 r.
, European Journal af.

107.

Behaviour Analysis and Modificatior" (red.
G.

Barendregt i in.
) Publikacji Jest trle, że od 1973 r.
G.
FYaks i G, T.
Wilsonzaczęli wydawać obszerne roczniki, Annual Reyiew ot Behamour Therapy", w
których systematrzaią i komentują publika cle z kolejnych lat oraz przedrukowują
najcenniejsze prace, .

6.
Psychoterapia antropologiczna

Psychoterapia antropologiczna stawia pytania dotyczą ce samej istoty

człowieka, rozpatruje zagadnienie ludzkiego istnienia i jego sensu, zagadnienie
ducha, sumienia, odpowiedzialności człowieka.
Chodzi jej o zrozumienie ludzkiej egzystencji.
W ostatnich latach kierunek ten cieszy się coraz większym zainteresowaniem być
może głównie dlatego, że zajmuje się dylematami człowieka XX wieku, którego
rozwój techniki i przeżycia wojenne wydają się degradować coraz bardziej do roli
czegoś bez znaczenia, ważnego jedynie jako część składowa całości.
Określenie "psychoterapia antropologiczna"wybraliśmy jako neutralne pojęcie
ogólne, w związku z którym omówimy trzy różne kierunki charakteryzujące się
wyżej wymienionymi cechami, a mianowicie: dasemscnclizę, analizę egzystencjalną
i psychologię humanistyczną.
Pierwsze dwa kierunki łączy się czasem określając je za pomocą pojęcia
psychoterapii egzystencjalnej ze względu na związki z filozofią egzystencjalną,
bądź też mówi się o podejściu fenomenologicznym, ponieważ usiłują one zrozumieć
człowieka z jego własnego, jednostkowego punktu widzenia.
Fenomenologiczną będzie w tym sensie również psychoterapia Rogersa.
Dcsemscnalizd (analiza egzystencji) Bmswangera i analiza egzystencjalna Erankla
mają wprawdzie nazwy bę.

108.
I'dąee synonimami, ale styl ich myślenia i aparat pojąciowysą do tego

stopnia odmienne, że konieczne jest i*h odr*żnienie*dkże za po*ą nazwy.
Da seŚtsABĆlBDcseinmndlizd jest kierunkiem węychodzącym z założeń
egzystencjalnej filozofii Martina Heideggera, od którego przejęła podstawową
terminologię.
W swoim.

L.
Binswanger.
podejściu fenomenologicznym nawiązuje natomiast do filozofii Edmunda

Husserla.
Do czołowych przedstawicieli tego kierunku należą Szwajcarzy Ludwig Binswangeri
Medard Boss.
Dudwig Binswanger 0%1-1966) pracował w Klinice Psychiatrycznej w Zurychu poi
kierunkiem E.
Bleulera.
W czasie, gdy przygotowywał pracę doktorską.
Jung zabrał go do Freuda.
Freud wywarł bardzo silny wpływ na Binswangerastor: zachował dla niego trwałą

Strona 44

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

przyjaźń, mimo zasadniczej różnicy ich poglądów.
Swoją koncepcję stworzył pod wpływem.

IOJ.

prac Heideggera.

Po śmierci-w ego ojca przejął kierownictwa sanatorium Belleyue w Kreuzliagen nad
Jeziorem Bodeńską gdzie dzięki spokojnej i uwrmowanej pracr mógł p-oświecić się
swoim bogatym zainteresowaniom kulturalnym, głównie poezji i muzyce.
Tam też Drzeb 3 wał do końca swego życia.
Następnymi wybitnymi reprezentantami tego kierunku są: M.
Boss, profesor na wydziale medycyny w Zurychu, R.
Kuba, Brautigam, Christian.
A.
Storch, a w IJSA Rolle May, R.
Straus i inni.
Można do nieb także zaliczyć S.
V, yon Gebsattela (l 957) , który swoje podejście nazywa, antropologią
lekarska".
Ddseinsdndlizd jest kierunkiem odpowiadającym sposobowi myślenia ukształtowanemu
przez klasyczna filozofię niemiecką.
Podstawowe prace są napisane zawiłym kwiecistym stylem, obfitującym w długie i
rozwinięte zdania.
Wprowadzają dużą nowych złożonych pojęć i są bardzo odległe od pragmatycznego,
operacjonistycznegomyślenia czy statystycznej ścisłości nowoczesnej psychologii
amerykańskiej.
Jest to zwrot cdścisłości i kontrolowanego eksperymentowania do intuicyjnego
pojmowania człowieka.
Mimo te kierunek ten przeniknął także do USA, gdzie jego zwolenunicyskupiają się
wokół czasopisma.
Journal of ExistentialPsychiatry", a ostatnio również w Amerykańskim
Towarzystwie Ontoanalitycznym, wydajacym czasopismo.
.Existential Psychiatry".
Dcseinsdndlizd wychodząc z faktu, istnienia człowieka w
świecie"Ni-der-Welt-NeiQ, usiłuje przeprowadzić analizę jego przeżyć: w
psychopatologii zaś analizę jego psychotycznej lub neurotycznej egzystencji.
Pragnie ułatwić zrozumienie ludzkiego istnienia.
Chce pomóc pacjentowi zrozumieć i zrealizować swoją egzystencję.
Podaje szereg tez określających istotę człowieka.
Człowiek potrafi uświadamiać sobie samego siebie i to, co robi.
Jest zdolny do podejmowania decyzji i po.

noszenia odpowiedzialności za swoje postępowanie.

Potrafi też uświadomić sobie możliwość swej całkowitej izolacji, spowodowanej
utratą wszelkich kontaktów a otoczeniem, a także możliwość swego nieistnienia
śmierci.
Wiąże się z tym uczucie lęku.
Wartość człowieka nie polega na tym, czym był w przeszłości, lecz na tym, czym
jest obecnie, a zwłaszcza na kierunkiajego rozwoju.
Rozwój człowieka powinien iść w kierunku realizacji, aktualizacji jego
wrodzonych zdoln*śc*.
W dziedzinie zaburzeń w zachowaniu wszelkie próby klasyfikacji ustępują
całkowicie na drugi plan.
Daseinsanalitycyunikają przyporządkowywania pacjentów do diagnostycznych
kategorii i podkreślają, że zaburzenia w zachowaniu mogą być zrozumiałe jedynie
z punktu widzenia określonej jednostki.
Dla każdegapacjenta jest właściwie konieczna indywidualna teoria zaburzeń
zachowania.
Podkreśla się, że osobowość pacjenta jest jedyna w swoim rodzaju i
niepowtarzalna konieczne jest więc indywidualne podejście do jego problemów.
Dlatego też w daseinsanalitycznej literaturze psychopatologicznej znajdujemy
przede wszystkim szereg staranmie opracowanych kazuistycznych analiz.
Daseinsanalityk chce dokładnie zrozumieć pacjenta, biorąc pod uwagę indywidualną
strukturę jego osobowości.
Nie koncentruje się na jego zachowaniu, lecz przede wszystkim na jego
subiektywnym doświadczeniu.
Usiłuje przeniknąć je przez wczuwanie się.
Znajdujemy tu powiązania z psychologią rozumiejącą Diłłheya.
Psychopatologowi zaleca się, aby, wczuł się'w pacjenta, poddał wrażeniom, jakie

Strona 45

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wywołują w nim jego wypowiedzi i traktował odchylenia od normy jako specjalną
formę ludzkiej egzystencji.
Ddseinsdndlizd chętnie stosuje spekulatywne interpretacje, obrazy i metafory.
Wskazuje na to analiza.

III.

schizofrenii u pacjentki E.
West, dokonana przez Bins.

WBOĘCNCJej istota wznosiła sie z początku ku górze tak rozśpiewany ptak i była
lałem w świecie światła i aieograniczonej przestrzeni.
Sie potrafiła tuż bowiem wtedy pewnie stać na ziemi, w świecie konkretoeko
działania i dlatego pod koniec przeistoczyła się w robBla pełz 8 J 4 ce 2 o w
mrocznym grobie.
Dopiero w samobćistwie przełamała okowy przeszłości i zdobyłąwłasne istnienie:
śmierć była iednoczećnie narodzinami jej egzystencji" (cyt, według Dryoty, l
957) .
Analizy często kończą się stwierdzeniem, że w psychozie chodzi o, zatrzymanie
rozwoju własnych możliwości ludzkiego istnienia", o ucieczkę przed samym sobą.
W terapii dcseinsdndlizc szdka dla pacjenta sposobu egzystencji, który byłby
łatwym do zniesienia sposobem, istnienia w świecie".
Środkiem do osiągnięcia tego celu jest stosunek do pacjenta, mający charakter,
komunikacji jednej egzystencji z drugą".
Stanowisko wobec technik terapeutycznych jest pełne rezerwy i w tym zakresie
ddseiisendlizd nie wnosi nic nowego.
Postawa taka wynika z przekonania, że dla pacjenta jest zgubne, gdy jest leczony
i traktowany jako obiekt.
Podstawowe znaczenie przypisuje się stosunkowi terapeutycznemu, nazywanemu
często, spotkaniem", w którym decydujące jest przeżycie wewnętrzne.
Postępowanie terapeutyczne nie jest starannie planowanym aktem intelektu, główną
rolę odgrywa w nim intuicja.
@clem terapii jest wyzwolenie możliwości pacjenta po to by mógł je wykorzystać
on sam oraz inni.
Ma ona pomóc ma poznać swoje możliwości i postępować zgodDl: Z 1111131.
IMB OOTOOC TOU TOZUDM: Ć i.
T: : BDZOWBĆ SWOją własną egzystencję.
Celem ostatecznym jest, by był sam sobą.
Podkreśla się możliwość dokonania samodzielnego wyboru.
Otwiera się przed nim nowe Foryzonty i pomaga mu się wytworzyć bardziej
dojrzały.

119.
stosunek do życia i bardziej, dojrzałe sumienie".

Ukazuje mu się ideę jego przeznaczenia życiowego.
Jego obowiązkiem jest dążenie do osiągnięcia poznanego celu.
Ma realizować swoje istnienie ma je w pełni przeżywać.
Kładzie się wyraźny nacisk na własną decyzję pacjenta, jego zobowiązanie:
zobowiązanie człowieka mającego świadomość samego siebie, człowieka, który
traktuje swoją egzystencję poważnie i z całą odpowiedzialnością.
Zwróćmy jeszcze uwagę na stosunek daseinsanalitykówdo problemu przystosowania,
sformułowany przez Roiło Maya (l 959) .
Ważną cechą daseinsanalitycznejpsychoterapii, odróżniającą ją od szeregu innych
metod psychoterapeutycznych, jest protest przeciwko przyjętemu w naszej kulturze
rozumieniu pojęcia wyleczenia.
Uznawane powszechnie postulaty: aby być odpowiednio przystosowanym i żyć jak
najdłużej, są same w sobie zaprzeczeniem istnienia, sensu życia.
Adaptacja oznacza zdolność przystosowania się do pewnej kultury.
Kiedy pacjent osiągnie takie przystosowanie, przyjmuje świat bez konfliktów,
bowiem świat jest teraz taki sam jak kultura.
A ponieważ lęk powstaje jedynie ze swobody i z możliwości uczenia się nowych
form zachowania, pacjent wyzbywa się lęku.
Wtedy też może pozbyć się objawów, które spowodowały konieczność leczenia.
Znaczy to, że może być wyleczony dzięki wyrzeczeniu się własnego bytu.
Daseinsanaktykjest w zasadzie przeciwny takiemu wyleczeniu jako celowi terapii.
Przypuszcza, że wielkim niebezpieczeństwem w naszych czasach jest fakt, że
psychoterapeuci stają się agentami kultury, a celem psychoterapii jest
przystosowanie ludzi do owej kultury.
Dzięki temu psychoterapia staje się wyrazem rozbicia, wyobcowania i innych
neurotycznych tendencji naszych dni.

Strona 46

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Według Rseinscndlizg zadaniem terapii nie jest.

8-Psychoterapia.
113.

spawodowanie, żeby człowiek przystosował się, lec tę realizował swoje

islnienie, by je przeżywał jako coś realnego, by je przeżywał w pełni, co Już
samo w sobie zakłada, że musi poznać swoje możliwości i na nich opierać swoje
postępowanie.
L, Binswanger przedstawił swoją koncepcję w książce Grundjorrnen und
Nrkennłnisse menschlichen Ddsems (t 54 gyM.
Boss w książce Psgcho 41 algse und Daseinscnalgtik (1951) a także w pracach na
temat interpretacji saów, psychosomatyki i perwersji seksualnych.
Nowym aykładem tej koncepcji jest praca G, Condrau Dcaeinscnalgttsche
Psgchotherdpie (aO: ą.
R.
May wydał także między innymi zbiór Waistentiu Psgchologg (1961) oraz
interesującą monografię Lote and unii (l 97 ó) .
Analiza egzystencjalna i logoterapiaAnaliza egzystencjalna, stworzona przez
wiedeńskiego neuropsychialrę W.
S.
Frankla, reprezentuje w zasadzie podobny pogląd na problemy antropologiczne jak
dasemscndlizd: różni się od niej jednak zdecydowanie pod względem sposobu ich
formułowania.
Sposóuprzedstawiania poglądów jest tu bowiem przystępny popularyzu jący,
atrakcyjny.
W.
E.
Franki urodził się w 1905 r., studiował medycynę a*Wiedniu z początku-ozostawał
pod wyraźnym wpływem Preuda, potem filozofów egzystencjalnych.
Zasady swojej analizy egzystencjalnej i logełerapii przemyślał jeszcze przed
wojną.
W latach 1942-1945 był więźniem Teresina, Oświęcimie i Dachau, gdzie przez: wał
wraz ze swoimi współtowarzrszamikrańcowe sytuacje ludzkiego istnienia, w związku
z czym szczególnego znaczenia nabrały tego twierdzenia na temat sensu życia.
Problematykę tę opisał w książce Em Psycholog erlebt drsKoreentrationslager
(19491.
Obecnie jest ordynatorem Oddziału Neurologicznego Paliki!alit Wiedeńskiej,
profesorem uniwersytetu wiedeńskiego i proJesoem logoterapii na Międzynarodowym
Uniwersytecie w Snu Diegc w Kalifornui.
Franki wysunął obok freudowskiego, dążenia do rozkoszy"i adlerowskiego, dążenia
do mocy"jako.

11 Ą.
trzecią podstawową potrzebę ludzką, dążenie do znalezienia sensu życia".

Dążeniu do znalezienia sensu życia poświęcił wiele uwagi polski psycholog K.
Obachowskiw książce pt.
Psychologia dążeń ludzkich (l 968) .
Niemożność zaspokojenia tego dążenia Franki.

V.
R.

Franki nazywa frustracją egzystencjalną.
Frustracja egzystencjalna powstaje wtedy, kiedy człowiek zaczyna wątpić w sens
swego istnienia, kiedy dotychczasowy sens jego bytu staje sie wątpliwy, stracił
bowiem swoje uzasadnienie i człowiek nie wie, co robić dalej, lub kiedy w ogóle
zaczyna wątpić w wszelkie racje swojego ży.
eia.
Frustracja egzystencjalna sama w sobie nie jest jeszcze zjawiskiem
pśtologicznym, może jednak w pewnych okolicznościach stać się czynnikiem
patogennym*w konsekwencji wywołać nerwicę lub depresję z tendencjami
samobójczymi.
Powstałą w ten sposób nerwice Franki nazywa nerwicą noogenną (Gebsattel mówi o
nerwicy egzystencjalnej) .
Wśród pacjentów ner.

115.

wieowyeh leczonych w Poliklinice Wiedeńskiej współ.

pracownica Frankla, Niebauer, stwierdziła 14%przypadków takich inerwic, w innych

Strona 47

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

szpitalach ustalono 12-21% (Langen) .
Aktualność tego problemu stwierdzono także na terenie Czechosłowacji
(KratochvilHh) .
Jest on znamienny zwłaszcza dla wysoko rozwiniętych społeczeństw konsumpcyjnych
i jest przejawem ich "egzystenc jamę j pustki".
Szczególną formą nerwicy egzystencjalnej jest według Frankla-tzw.nerwica
niedzielna, depresja, która występuje, gdy tylko skończą się zwykłe codzienne
zajęcia, a człowiek uświadamia sobie pustkę i bezsens swego życia.
Podejście terapeutyczne, które stara się znaleźć wyjście z frustracji
egzystencjalnej.
Franki nazywa logoterapią.
Logos nie znaczy tu, słowo", lecz, sens"i, duchowość".
Logoterapia nie jest próbą narzucenia pacjentowi z zewnątrz jakiegoś sensu
życia, chce natomiast uczynić go zdolnym do znalezienia swego konkretnego
indywidualnego sensu.
Człowiek może nadać sens swemu życiu poprzez realizowanie wybranych wartości.
Dlatego też logoterapia przede wszystkim pomaga pacjentowi rozszerzyć jego
system wartości.
Autotelicznym dążeniom do osiągnięcia własnego zadowolenia i poczucia szczęścia
przeciwstawia heterotelicznedążenie do realizacji wyższego rzędu celćw i
wartości ponadosobistych i podkreśla, że poczucie szczęścia pojawia się łatwiej,
gdy jest uboczną konsekwencją spełnionego zadania, niż wtedy, gdy celem dążeń
jednostki jest samo szczęście jako takie.
Zajmując się analizą problemu, bilansowych"samobójców (, czego jeszcze mogę
spodziewać się od życia?') , z którym zetknął się w obozach koncentracyjnych,
autor powraca-w myśl swoich koncepcji-do problemu, czego jeszcze życie oczekuje
ode mnie?
".Odkrycie, że jestem komuś poili.

trzebny, że mogę być użyteczny dla innych ludzi, realizować cele

ponadosobiste, pozwala łatwiej znosić trudności.
W logoterapii człowiek przyjmuje duchową istotę życia, przyjmuje
odpowiedzialność za siebie i za realizowanie określonych wartości przez
reagowanie na wymagania i zadania, jakie stawia mu życie.
Zagadnieniu wartości poświęca Franki dużo uwagi.
Dzieli je na wartości twórcze (np.praca) , wartości doznaniowe (poznanie,
literatura, studia, percepcja sztuki, miłość) i wartości postawy.
Wartości postawy nabierają specjalnego znaczenia na przykład u ludzi
pozbawionych, na skutek ciężkich nieuleczalnych chorób, możności i nadziei na
realizowanie wartości twórczych i doznaniowych, u ludzi skazanych na cierpienie.
Chodzi tu o postawę pacjenta wobec cierpienia i sposób, w jaki to cierpienie
przyjmuje.
Pacjent realizuje wartość postawy przez zgodę na cierpienie i przykładne
znoszenie go.
Ostateczny sens cierpienia Franki próbuje znaleźć w nawiązywaniu do systemu
wartości absolutnych.
Dzięki temu odwohije się do religii, z którą jego koncepcja filozoficzna ma
bliski związek.
Erankl pojmuje człowieka w trzech wymiarach: fizycznym, psychicznym i duchowym.
Za podstawowe atrybuty ludzkiego istnienia uważa-obok, ducha.

swoboda i odpowiedzialność wobec sumie.
nią.

Swoboda oznacza pewien sposób indeterminizmu: człowiek nie jest jedynie wytworem
dziedziczności i środowiska, istnieje-jeszcze trzeci czynnik, którym Jest jego
własna decyzja.
W ostątecznej instancji człowiek sam decyduje o sobie.
Jest bytem dążącym do osiągnięcia celu i znalezienia sensu życia.
Oprócz przyczynowej terapii nerwic noogennych, polegającej na poszukiwaniu
konkretnego sersu życia.
Franki zalicza do logoterapii jeszcze dwie niespecyficzne techniki, zalecane
głównie przy zaburzeniach snu, .

117.

potencji, fobiach i nalręctwach: technikę intencji paradoksalnej oraz

derefleksji.
Technika intencji paradoksalnej polega na doprowadzeniu pacjenta do tego by
paradoksalnie życzył sobie tego, czego się boi.
Derefleksja ma na celu zapobieganie szkodliwej samoobserwacji, polega na

Strona 48

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

odwracaniu uwagi od głównego problemu i kierowaniu jej na sprawy mało ważne.
Do podstawowych prac należą: Arztliche Seelsorpe (t@jTheorie und Theronie der
Neurosen (l 956) , Psgchothterdpie mder Prdais (1947, 1975) i Der Wille zum Sina
(19721: w Języku angielskim wydano crtoweną wyżej książkę o przeżyciach w obozie
koncentracriarm, uzupełnioną wykładem zasad logo terapii, pod tytułem JRrVs
sedrch for meaninp (1962) oraz wybór prac FYankla, zaG (ułowwy Psgchotherdjg and
Ezistenhdism (l 567) .
W Czechosłowacji problemami analizy egzrstencłalnejzajmował się autor niniejszej
książki (Kratoełwil, 1961 I 966) .
Psychologia hu ma ais Gez na W ostatnich latach w Stanach Zjednoczonych powstało
podejście zbliżone do dvsemscndlizą, nie nawiązujące jednak do kierunku
europejskiego, lecz wyrastające raczej z opozycji wobec tego, co zwie,
behawiory.
stycznym redukcjonizmem".
J.
Bugental (1967) kormułujeto następująco: podczas gdy psychologia
behawiorystyczna stawia sobie za cel opisywanie, przewidywanie, manipulowanie
zachowaniem organizmów, psychologia humanistyczna stara się zrozumieć wewnętrzne
przeżycia jednostki i nauczyć ją opanowywać swoje przeżycia (dzięki temu uczynić
ją także odporną na wszelkie manipulacje z zewnątrz) .
Do czołowych przedstawicieli tego kierunku należy przede wszystkim A.
Maslow.
Abraham M.
Masloy (1908-10 (1) był przez szereg lat kierownikiem kaledrr psJ@w 6 śii na
unlwersrłecie w Waltham, Massachusetts.
Do naJwybitaieiszych jego prac zalicza się mo.

118.
ęogęaGę MotiucGon dnd personalitu (19 A) , Relińors, ualueswad peak

experiewces (tOW oraz poudrd a psychologu of bemc (1962, 19681.

Zajmował się motywacją i klasyfikacją potrzeb.

Okok tzw.motywacji-D, związanej z brakiem (deprywacją) zaspokojenia określonej
potrzeby, postawił motrwacię-B (B-byt) , nie zmierzającą do własnego
zaspokojenia, tylko do trans.

A.
M.
Maslow.
cendencji samego siebie.

Zajmował się wartościami i szczytowymi irzeżrciamL Jego koncepcja opierał się na
szeregu badań nad ludźmi zdrowymi, inteligentnymi, zdolnymi do samo
aktualizacji.
Protestował przeciw, oficjalnej"mechanistycznej psychologii, mimo to
iednakzostał wybrany na rok 1967-1968 prezesem Amerykańskiego Towarzystwa
Psychologicznego.
W ostatnim roku życia opraxwywał swoje koncepcje w środkbadawczrm w Nenio Park w
Kalifornii.
Następnymi wybitnymi przedstawicielami kierunku humanistycznego są: Ob.
Buhler (l 962) , J.
Bugental 09671, S.
Jourard (1964, l 968) .
A.
Sutich i inni.
W roku 462 założyli oni Amerykańskie Towarzystwo Psychologii Humanistycznej,
głoszące pogląd, że, istota ludzka Jest twórcza i że podstawowymi determinantami
zachowania ludzi są wartości i intencjonalność".
Uwaga.

119.

badaczy skierowana jest na osobę przeżywającą, prze życie wewnętrzne

uważa się za zjawisko pierwotne w badaniu człowieka.
Podkreśla się wartość każdej jednostki i doniosłe znaczenie rozwoju tkwiących w
niej zdolności.
Poświęca się uwagę takim tematom, jak młłość, spontaniczność, twórczość, gra,
żarliwość, transcendencja samego siebie, odpowiedzialność, autentyczność, sens,
przeżycie transcendentalne i odwaga.
Psychoterapii przyznaje ten kierunek ważną pozy eję.
Jej rola polega na tym, by pomóc ludziom w ich rozwoju duchowym i w realizacji
ich własnego potencjału psychicznego.

Strona 49

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Zajmuje się jednostką jako całością, uwzględniając jej niepowtarzalność i
niemożność przewidywania jej cech.
W duchu psychologii rozumiejącej Sprangera i Diltheya przeciwstawia podejściu
nomotetycznemu (odkrywanie powszechnych kanonów) podejście idiograficzne
(odkrywanie jednostki) .
W psychologii humanistycznej człowiek jest traktowany jako jedyna w swoim
rodzaju osoba, która żyje z wytkniętym celem i kierunkiem działania, aktywizuje
i realizuje swoje potencjalne możliwości, przejawia się twórczo w osiąganiu
celów, które ją przewyższają (transcendencja samego siebie) .
Psychoterapeutyczne, spotkanie"jest nawiązaniem braterskiego stosunku, ,
wspólnym przeżyciem': terapeuta służy pacjentowi za model autentyczności*.

8 W koncepcji sp-otk-nią terabeurcznego uwypukla się wyraźna zbieżność

boclądów eczrsleacialnrch z poglądami Rogersa, Fromma, a w pewóm swdu i z
b-oglądami Moreaotu Rogersa istnieje Jescze także całkowita zgodność poi
względem wyboru po-deiścia fenomenologicznego.
Rogers Jest zresztą również jednym z załoćrcieti Slowarzrszenia Psychologii
Humanistycznej, a w oldnich czasach w swojej praktycznej działalności w L-a
Jolle zajął się niemal wyłącznie prowadzeniem i badaniem, spotkań grupowych"
(encounter groups) o orientacji humanistycznej.

120.
Autentyczność znaczy w zasadzie to samo, co u Rogersakongruencja:

człowiek nie odgrywa przypisanej mu roli, ale jest sam sobą.
Zawarta jest tu teza, że jeśli człowiek może być sobą, jeśli może realizować czy
aktualizować samego siebie, to staje się dobry i pełny.
Samoaktualizacja-według Masłowa-obejmuje jednocześnie transcendencję samego
siebie: , ludzie dokonujący samoaktualizacji są pogrążeni w czymś, co jest poza
nimi".
Są czemuś oddani, pracują nad czymś, co jest im bliskie, czują się do czegoś
powołani.
To, nad czym pracują, jednocześnie lubią, dzięki czemu w ich życiu nie istnieje
dychotomia między pracą a zabawą.
Poświęcają życie czemuś, co Maslow nazywa, wartościami istnienia", wartościom
ostatecznym, które nie mogą być już zamienione na coś innego.
Do wartości takich należy na przykład sprawiedliwość, doskonałość, prostota,
ład, prawda, dobro i piękno.
O psychologii humanistycznej jej amerykańscy przedstawiciele mówią jako o
trzeciej sile powstającejw psychologii.
Ma ona być przeciwwagą psychologii głębi, jak również psychologii behawioralnej.
W przeciwieństwie do psychologii behawioralnej, akcentuje się tu znaczenie
bezpośredniego przeżycia wewnętrznego.
Odmiennie od psychoanalizy, polegającej na badaniu popędowych, głębi"jednostki
oraz na wyjaśnieniu minionych patogennych przeżyć, psychologia humanistyczna i
analiza egzystencjalna stanowią analizę wyżyn': problemów duchowych, wartości i
perspektyw.
Odnosi się to przede wszystkim do zrozumienia tendencji wymienionych autorów.
W innych kierunkach reprezentu jących psychologię humanistyczną kładzie się
nacisk na bezpośredniość i teraźniejszość, tak że nie tylko przeszłość, ale i
przyszłość odsuwa się poza sferę zainteresowań: człowiek powinien nauczyć się
przede wszystkim być, tu i teraz".
Ma się nauczyć ujaw.

121.

mać swoje uczucia wobec samego siebie i wobec ludzi którzy znajdują się

w jego otoczeniu.
Ma się również nauczyć akceptować i przeżywać uczucia innych ludzi wobec niego.
Środkiem do realizacji tego celu sa grupy, treningu wrażliwości" (se@sitititg
trcimny groipsjgrupy spotkań" (ewowder groups) albo grupy, rozwoju
indywidualnego" (personel grouth groupsj.
Rozwój indywidualny jest rozumiany jako rozwój zdolności przeżywania i pełnego
przejawiania swoich uczuć oraz jako rozwój fantazji, twórczoóci i kultywowania
doznań zmysłowych, szczególnie dotyku.
Dlatego też trenuje się różne techniki dotyku (Gunther, 1968) wykorzystywane
później jako środek komunikacji niewerbalnej.
Podtrzymuje się agresywność i skłonność do płaczu: celem jednak jest odczuwanie
radości (Schutz.
I 967) .
Wybitną rolę w rozwijaniu tego nurtu odgrywa Zakład Bsden w Big Sur, cichej

Strona 50

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

lesistej okolicy nad brzegiem Pacyfiku, gdzie urządzane są weekendowe,
tzgodniowei dłuższe, spotkania"i kursy, w czasie których obok protestu wobec
konformizmu i konwencjonalizmu propaguje się pogardę dla cywilizacji i, powrót
do natury".
Zakładem tym kierował przez szereg lat Frederick Perls (1951, l 964) , twórca,
terapii opartej na teorii postaci" (Gest@t therapg) , która jest również j edna
z odmian psychologii humanistyczne j.
P.
Perle (1894-1970) ukończ**medycynę w BerlinJe: w Berlinie i w Wielaiu Cb**także
staż psychoanalityczny.
Był asystentem K.
Goldsteina, u ztórego zapoznał K.
Goldsteina, u ztórego zapoznał się z metalami psychologii postaci.
V@@+ł z Wedec trzed nazizmem, najpierw do Holandii, a totem do Afryki
Południowej, gdzie pracował w armii angielskiej Jako pychidra.
Tam też opublikował pierwszą pracę Ngo, Nunger and Aggression, w której położył
podwaliny pod swoją późniejszą metodę.
W roku 1946 przeniósł się do USA, gdzie prowadził prywatną praktykę, między
innymi przez dłuższy czas w Esalen.

122.
Perls nazwał swoją metodę terapią opartą na psychologii postaci,

nawiązując do klasycznego kierunku niemieckiego, który eksperymentował głównie w
dziedzinie percepcji i podkreślał, że przeżycia psychiczne należy traktować
całościowo.
Według Perlsa, neurotycy mają zły kontakt percepcyjny ze światem zewnętrznym i
ze swoim własnym ciałem i nie potrafią otwarcie okazywać swoich uczuć.
Perls przypuszcza, że problemy powstają na skutek tego, iż ludzie
niedostatecznie uświadamiają sobie swoje odczucia.
Terapeuta zatem powinien koncentrować uwagę na tej dziedzinie i wymagać
wykonywania różnych zadań, które rozwijałyby u pacjenta umiejętność,
uświadamiania sobie".
Uświadamianie sobie dotyczy bezpośrednio przeżyć: na przykład przy jedzeniu
pacjent ma sobie dokładnie zdawać sprawę z wyglądu, zapachu i smaku jedzenia,
kinestetycznych odczuć przy żuciu i połykaniu i połączonego z tym uczucia
przyjemności czy wstrętu Bp.
Głównym założeniem terapii jest zasada uświadamiania sobie zachodzących zjawisk
i przeżyć.
Terapeuta pyta: .
Co sobie teraz uświadamiasz?
Co się w tej chwili dzieje?
", ., Co czujesz w tej chwili?
Następnie kieruje się uwagę na relację między, ja"i, ty".
Pacjent często zachowuje się tak, jakby jego słowa były skierowane do ściany
albo w powietrze.
Terapeuta pyta: .
Do kogo mówisz?", a w grupie kładzie nacisk na bezpośredni kontakt: .
Nie mów o nim, powiedz to jemu".
W toku terapii jednostka musi też nauczyć się ąrzyjmować odpowiedzialność za
narządy swojego organizmu i ich funkcje.
Zwykle mówi się o nich w trzecie) osobie: .
Oko mruga", .
Ręce drżą".
W terapii opartej na psychologii postaciten sposób wyrażania przekształca się w
formę: .
Ja mrugam", , ja drżę"i doprowadza pacjenta do tego, aby utożsamił się ze swoimi
narządami i mówił za nie, co wyrażają.

tyj.

Yerapeutyczną orientację Perlsa dobrze'it**je podany fragment dialogu

między terapeutą a pacjentką.
, T: Co pani sobie teraz uświadamia?
P: Uświadamiam sobie, że mówię, wł.
dzę pozostałe sobr w pokoju.
Uświadamiam s-obie, że Jan się chmurzy, czuję napięcie w ramionach.
Uświadamiam sobie, że ogarnia mnie niepokój, kiedy to mówię.
T: Jak pani przeżywa.

Y.

Strona 51

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Perlsten niepokój?
P: Sbszę.
Jak głos mi drży.
Mam sucboóćw ustach.
Mówię niepewnie.
T: Uświadamia pani sobie, co robią pani oczy?
P: Teraz uś-wiadamiam sobie, że palrzą w bok T: Może pani wziąć za to
oćpowiedzialność?
P: ...że me patrzę wprost na pana.
T: Może się pani słać swoimi o-czarni i pro wadzić dialog za nie?
P: Jestem oczami Marii.
Trudno, mi patrzeć prosto przed siebie.
Uciekają w bok...
'Jeżeli pacjent czuje się nieprzyjemnie i jeśli od wraca się od tego
nieprzyjemnego uczucia, terapeuta często zatrzymuje go stawiając pytanie: -.
Może per pozostać przy tym uczuciu?
"Pacjent powinien jeszcze bardziej rozwinąć te uczucia i więcej o nich
powiedzieć.
Jeżeli neurotyk omija kontakt z przykrymi uczuciami, jego niepokój i strach
wzmaga się.

lZa.
W terapii opartej na psychologii postaci pacjenci uczą się szeroko i

intensywnie spostrzegać, odczuwać i wyrażać uczucia, zamiast opisywać tylko
odbierane wrażenia.
Przy prowadzeniu grup Perls często zachowywał się w sposób nieoczekiwany,
pacjent nigdy nie był pewien, co Perls zrobi za chwilę, czy postawi pytanie,
skrzywi się, gwizdnie, czy będzie milczeć?
Według.
Perlsa, terapeuta nie jest po, to, żeby coś wyjaśniać i czynić sprawy jasnymi,
lecz po to, żeby dać, pacjentowi okazję do przeżywania.
Zgodnie z tym, prowokuje go i niepokoi swoim niezwykłym zachowaniem, gdyż w ten
sposób może łatwiej przełamać wyuczone formy konwencjonalne występujące w
kontaktach towarzyskich pacjenta i sprowokować go do okazywania i akceptowania
tego, co się rzeczywiście dzieje w jego własnym wnętrzu.
Swoje credo psychoterapeutyczne Perls: wyraził następu j ącymi słowami: .
Ja robię swoje i tg robisz suc**.
Nie jestem na śniecie po to, bg zgć uedługtwoich wg obrażeń, d lu nie jesteś po
to, bg żuć uedług moich.
Tu jesteś tg, d od jestem od.
J cli się przypadkiem wzajemnie odncó 4: kWg, to cudnmie.
Jeżeli się nie odnajdziemy, to trudno"S.
Jourard (1964, 1968) wymaga, żeby człowiek zrzucił maskę i był przezroczysty jak
kryształ: E.
Shostrom (l 968) , inny z wyznawców tego ruchu formułuje cele terapii jako
przejście od manipulacji do aktualizacji.
, Manipalator"to człowiek, który używa, wykorzystuje i włada sobą i innymi jak
rzeczami.
, Aktualizator"to człowiek szanujący i ceniący siebie i innych jako prawdziwie
ludzkie istoty i aktualizujący swój wewnętrzny potencjał.
Na zakończenie należy zwrócić uwagę, że psycho.

125.

logia humanistyczna jest nie tylko próbą zrozumieniączłowieka i

psychoterapii, ale i swego rodzaju zjawiskiem społecznym.
Znaczna jej część wiąże się z ruchem hippie wśród intelektualistów,
niezadowolonych z pogoni za zyskiem i karierą, zakończonej uczuciem pustki,
izolacji i wyobcowania: przeciwstawiała się oni krytycznie modelarń
amerykańskiego społeczeństwa konsumpcyjnego i panującemu porządkowi, wycofują
się w głąb własnego świata wewnętrznego i do małych grup, szukając prostych i
skomplikowanych przeżyć i usiłując zdobyć, , prawdziwe"uczuciowe
samopotwierdzenie.
Antyspołeczny protest wyrażany przez ten ruch jest wyraźnie indywidualistyczny i
naiwny i nie może być rzeczywistym środkiem usuwania rozdżwiekćww
sp-ołeczeństwie kapitalistycznym.
Krystalizacja wspólnego stanowiską ludzi o skądinąd bardzo odmiennych poglądach
Jest widoczna przede wszystkim w dwóch zbiorach prac, a mianowicie: Andnistic
weupoinłs in psychologu (Severm, lł 65) oraz Chllenges of humcnistic psgchologą

Strona 52

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

(3, Bugental, 19671.
Z prac głównrch reprezentantów tego kierunku, omawianej problemałrki
bezpośrednio dotyczą monografie J.
Bugentala The search for authenticity (1965) Ch, BuhlerV@wes in psychoOercpg
0+62) i A.
M.
Masłowa Touard d pstcholopgoj being (19621.
Zasady i przykłady terapii opartej na teor%post-aci przedstawione są w pracach
Perlsa Ges (alt therapg (t!j 5 D i Gestalt thierapy terbctim (1969) oraz w
zbiorze prac Gestalt therapg non, wydanym przez jego uczniów J.
Paganai 1.
Shepherd (l 972) , a także w kskoaałej książce E.
M.
Polsterćw Gestolt therapy integrcted (19 ią.

7.
Eklektycy.

Próby syntezy i integracji

Przedstawiliśmy powęyżej tezy i przykłady sposobu myślenia, reprezentantów
współczesnych kierunków psychoterapeutycznych.
Staraliśmy się zachować przy.

126.
tym całkowity obiektywizm.

Sprawa wyboru pozostaje otwarta.
Można ją w zasadzie rozstrzygnąć dwojako: 1.
Pierwszym możliwym rozwiązaniem jest całkowita akceptacja jednego z istniejących
kierunków.
W konsekwencji trzeba przyswoić sobie jego terminologię i sposób myślenia,
interpretować konkretne osobowości i zaburzenia za pomocą jego pojęć, a w
praktyce stosować metody opracowane przez ten kierunek.
Uznanie też wybitnego nauczyciela czy kierunku, który ma w mniemaniu ucznia czy
wyznawcy wielki autorytet, daje istotne korzyści.
Zaspokaja patrzebę oparcia i bezpieczeństwa, daje pewność siebie przy
interpretowaniu i polemice, umożliwia natychmiastowe zajęcie stanowiska wobec
każdego nowego faktu i poglądu.
Wybór może być przypadkowy lub świadomy.
Student czy początkujący psychoterapeuta może na przykład wybfać dany kierunek
tylko dlatego, że ma on największą siłę oddziaływania i jest rozpowszechniony w
środowisku, w którym odbywa się kształcenie, tak że samodzielny wybór
praktycznie nie może być brany pod uwagę.
Kiedy indziej wybór taki byłby możliwy, ale student zmuszony jest dokonać
wyboru, chociaż nie zna szerzej tej problematyki: na przykład, jeśli na
Zachodzie student chce się zajmować psychoterapią, musi kształcić się na własny
koszt przy którymś z istniejących stowarzyszeń (np.freudowskie, jungowskie,
daseinsanalityczne) , a długotrwałe i kosztowne ćwiczenia z analizy odbywać pod
kierunkiem przedstawiciela takiego stowarzyszenia.
Pod wpływem studiów staje się przeważnie propagatorem określonej teorii.
Podobnie bywa z samoukami: ich zainteresowania najczęściej rozwijają się w
zależności od tego, jaka literatura najpierw trafiła do ich rąk albo jaki
materiał opracowywali praktycznie w okresie zdobywania kwalifikacji.

tyj.

zawodowych.

Drugą możliwością jest wybór świadomy, kiedy student, najpierw bez uprzedzeń,
zapoznaje się z podstawami nauki i wybitnymi kierunkami, a po tem, zgodnie z
własnym przekonaniem i z własną wolą, wybiera ten, który jest mu najbliższy.
2.
Innym rozwiązaniem jest postawa eklektyczna nie przychylanie się do jakiejś
określonej szkoły, lecz wybór-z różnych systemów-według własnego uznania lub też
próba dokonania syntezy czy integracji stanowisk.
Za eklektyczny uważany sposób, kiedy autor wybiera z poszczególnych systemów to,
co mu się podoba, a co z sobą nie koliduje i wzajemnie sobie nie zaprzecza.
Mówiąc o sposobie syntetycznym, mamy na myśli próby połączenia kilku rozmaitych
stanowisk czy podejść w określoną całość.
I wreszcie integracyjny sposób stara się złączyć poszczególne kierunki w całość

Strona 53

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wyższego rzędu, nadając inni rolę elementów podporządkowanych nadrzędnej,
jednoczącej koncepcji.
Eklektyzm był w praktyce zawsze rozpowszechniony.
W ostatnich dziesięcioleciach bardzo wyraźnie zaznaczają się tendencje do
dokonywania syntezy i integracji różnych kierunków.
Sprzyja temu z jednej strony fakt, że we wszelkich zbiorowych opracowaniach a
także na konferencjach i zjazdach, umieszcza sie obok siebie artykuły i wykłady
autorów reprezentujących różne orientacje.
Z drugiej strony, rozmaite kierunki porównuje się ze sobą, poszukuje ich
wspólnych i odmiennych cech, opisując je za pomocą jednolBe) terminologii,
dzięki czemu ujawnia się semantyczny jedynie charakter niektórych sporów (na
przykład PattersonTheories oj cotnseWg cnć, psgehotherdpg: Ford i Urban Sgstems
oj psgchotherupgą.
W próbach syntezy najczęstsze jest łączenie ze aobą dwu wybitnych kierunków.
Znamy szereg prub po.

128.

128 ł'ją-antą koncepcji Pawłowa i Freudą: Dollard i MllerĘ) ' (1950) łączą
koncepcję dynamiczną i behawioralnął ('2.
Wolt (1960) usiłuje zintegrować obydwie te kcn*"-cepcje, dodając elementy zasad
pawłowowsko-biechtieriewowskich.
Próby syntetyzowania i integrowaunia pojęć miewają na ogół charakter bądź
empiryczny, bądź*e*e*y*y.
Empiryczne, syntetyczne podejście reprezenJQąpsychoterapeuci, którzy starają się
wykorzystać wszelkie dostępne osiągnięcia różnych szkół i dostosowywać je do
leczenia swoich pacjentów.
Taki charakter rdaobecnie na przykład znaczna część prac najbardziej znaunycb
psychioterapeutów w krajach socjalistycznych, chociaż pod względem przyjętych
kategorii interpretacji i używanych technik różnią się oni między sobą (por.s.
435) .
Podejście naukowo-badawcze próbuje stworzyć syn tezę na podstawie wyizolowania i
przebadania skuteczneści poszczególnych zmiennych, uwzględnianych w różnych
metodach psychoterapeutycznych.
Przykładem mogą być próby syntezy podejmowane przez J.
D.
Franka i M.
M.
Struppa.
J D.
Frank (1973) zajmował się badaniem wspólnych czynników niespecyfieznych,
występujących w poszczególnych kierunkach psychoterapeutycznych przypuszczając,
że dla wszystkich rodzajów psychoterapii wspólne są cztery podstawowe cechy: 1.
Związek między pacjentem a terapeutą, niekiedy włączony w kontekst działania
grupy.
Zasadniczą cechą tego związku jest to, że pacjent ma zaufanie do zdolności
terapeuty i wierzy, że terapeuta chce nut poioóc.
Pacjent musi mieć poczucie, że terapeucie rzeczywiście na nim zależy, że się nim
opiekuje.
Nie wymaga to zawsze całkowitego zaaprobowania pacjenta, lecz raczej odczuwanego
przez pacjenta zamiaru terapeuty, .

-Psychoterapia..
129.

aby mu pomóc, bez względu na jego stan i zachowanie.

Związek terapeutyczny polega zatem na przekonaniu terapeuty, że pacjent może
opanować swój pro-blem, oraz na akceptowaniu pacjenta, jeśli nie takim jaki
jest, to takim, jakim mógłby się stać.
2.
Określony kontekst i warunki terapii, które zwiększają u pacjenta oczekiwanie
pomocy.
Lecznicze czynności rytualne (ćwiczenia) odbywają się w specjalnych gmachach, w
specjalnym miejscu, które ma określoną aurę i stwarza możliwość ucieczki od
wymogów codziennego życia.
Pacjent jest chroniony w ten sposób i może skoncentrować się na zaleconych
czyn-anościach terapeutycznych.
Może uczestniczyć w kompleksowych rytuałach angażujących emocjonalnie, może
swobodnie przejawiać swoje uczucia, zagłębić się w aatoeksploracji i
jednocześnie czuć się bezpieczny: może być pewny, że nie będzie znieważany za

Strona 54

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

to, co będzie robić podczas terapii.
3.
Wyjaśnienie istoty zdrowia i choroby, normy i patologii.
Taka koncepcja teoretyczna daje pacjentowi możność dostrzeżenia sensu w swoich
własnych objawach.
Jeżeli to wyjaśnienie ma pomóc pacjentowi w pokonaniu jego dezorganizacji, musi
być oparte na filozofii życiowe j, przyna jmniej częściowo optyrnistyczTlCj.
4.
Zadania lub sposób postępowania wynikające z teorii.
Niektóre sposoby postępowania szczegółowo ukierunkowują aktywność pacjenta, inne
pozwalają mu na przejawianie własnej inicjatywy.
Sa środkiem, za pomocą którego pacjent poznaje swoje błędy i koryguje je, przez
co osiąga odprężenie.
Postępowanie fałdę wymaga od pacjenta pewnego wysiłku czy nawet poświęcenia.
Wymaga aktywnego uczestnictwa terapeuty i pacjenta, dzięki czemu przyczynia się
do powstania związku terapeutycznego i staje się środkiem.

130.
wywierania wpływu przez terapeutę.

Skuteczność różnych rodzajów postępowania terapeutycznego nie musi wiązać się z
ich specyficzną treścią, pod względem której poszczególne kierunki różnią się od
siebie, lecz z ich funkcją, która jest zawsze jednakowa.
Wymienione cztery czynniki psychoterapii oddziałują na pacjenta w różny sposób:
a) dostarczają nowej okazji do aczenia się na poziomie poznawczym i praktycznym:
na przykład: mogą wyjaśnić się źródła trudności: terapeuta (a w grupie również
członkowie grupy) służy za model alterodywnychsposobów rozwiązywania problemów:
pacjent poznaje różnice między swoimi oczekiwaniami a rzeczywistaścią, między
oceną samego siebie a oceną wartości dokonywaną przez innych, między swoimi
przypuszczeniami o przeżyciach innych osób a ich rzeczywistymi odczuciami itp.:
b) powiększają nadzieję na poprawę, która opiera się z jednej strony-na zaafaniu
do terapeuty, a z drugiej-na wierze w skuteczność metody: c) zapewniają
przeżywanie poczucia sukcesu, co z kolei podnosi wiarę we własne zdolności do
pokonywania trudności: d) pomagają pokonać demoralizujące zobojętnienie wobec
innych: e) pobudzają emocjonalnie.
Założerde, iż skuteczność różnych form psychoterapii zależy od niespecyficznych
czynników wspólnych dla wszystkich tych form, nie oznacza, zdaniem Franka, że
każdą formę terapii można traktować na równi z innymi.
Uważa on, że niektóre metody bardziej nadają się dla jednych pacjentów, a
inne-dla drugich.
Przypuszcza jednak, że dopóki to zagadnienie nie będzie wyjaśnione, nauce i
praktyce bardziej przysłużą się zwoleruricy poszczególnych szkół, broniący
swoich.

131.

właśnych poglądó-w, niż eklektycy.

Zdolność terapeuty do niesienia pomocy pacjentowi zależy po części od jego wiary
w samego siebie, a to znowu uzależnione jest od opanowania określonego systemu
pojęciowego i związanych z nim technik, M.
H, Strupp wspólnie z A.
Berginem poświęcili dużo uwagi szukaniu w różnych kierunkach terapeutycznych
zarówno wspólnych dla nieb czynników, jak i alternatywnych, skutecznych
czynników terapeutycznych.
W znanej pracy o badaniach psychoterapeutycznych, opublikowanej w.
International Journal of Psychiatry" (19691, oraz w ukazujących się w ślad za
nią komentarzach kilku wybitnych psychoterapeutów zostało wyrażone
przypuszczenie, że wszystkie bardziej znane metody psychoterapeutyczne
wykorzystują pewną liczbę specyficznych mechanizmów wpływu psychologicznego, do
których należą przede wszystkim: 1) przewarunkowanie, 2) wygaszanie, 3) uczenie
się poznawcze, 4) nagroda i kara, 5) transfer i generalizacja, 6) uczenie się
społeczne, w tym naśladowanie i identyfikacja, 7) perswazja, 8) empatia, 9)
ciepło i 10) interpretacja.
W odróżnieniu od Franka, który główny nacisk kładzie na cechy rtiespecyfićzne,
wspólne dla wszystkich rodzajów peychoterapii.
Strugę i Bergin wyrażają przekonanie, że psychoterapia przyszłości będzie
opierać się na zbiorze specyficznych technik, które będzie można stosować w
specyficznych warunkach w sposób zróżnicowany do wybranych problemów, objawów
lub przypadków.
M.

Strona 55

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

M.
Strugę w referacie wygłoszonym na Międzynarodowym Kongresie Psychoterapeutycznym
w.
Oslo (l 973) , podjął próbę syntezy podstawowych czynników
psychoterapeutycznych, wyodrębniając następu.

132.
łące, niezbędne i wystarczające"warunki ich działa DIB 1.

Terapeuta zapewnia związek, który pod pewnymi ważnymi aspektami kształtuje się
według wzorca związku rodzice-dziecko.
2.
Związek ten stanowi podstawę umożliwiającą terapeucie wpływanie na pacjenta za
pomocą: a) sugestii, b) zachęcania do pełnej komunikacji, do szczerości i
samoobserwacji, c) interpretacji, d) dostarczania yzorca do naśladowania i e)
manipulacji nagrodami.
Podane techniki nie różnią sie zbytnio od teeh-uk, zzpomocą których rodzice
wychowują dzieci.
3.
Pacjent musi mieć możność korzystania z opisanych warunków i musi chcieć z nich
korzystać.
Na zakończenie tego rozdziału możemy powiedzieć, że pfóby syntezy są obiecujące,
ale dopiero zapoczątkowane.
Wciąż jeszcze nie zaproponowano zadowalającej syntetycznej teorii psychoterapii.
Bardziej szczegó-ławą analizę poszczególnych zmiennych, które mogą tworzyć
podstawę syntetycznej metody naukowej, podamy w rozdziale o badaniach nad
przebiegiem psychoterapii.
Do podstawowych dzieł, w których można szakać punktu wyjścia dla rozważań
syntetycznych, należy studium Forda i Urbana Sgstems of psgchothercpg (19631,
przegląd prac ba 4 awczrchMeltzożfa i Kornreieha Research in Psgcho (heratg
0601, obszerne zespołowe dzieło pod redakcją A.
Bergirai S.
L.
Garfielda Psuchotherapu and behatiour charge (UH) , monografia J.
D.
Franka Perswsion cni Necling oraz cytowane Już studium M.
M.
Struppa i A.
Bergina w.
International Journal of Psychiatry"jl 4 ł%li.

111.
Metody psychoterapii.

Metody psychoterapii dzielimy według założeń teoretycznych, z których

się wywodzą, i w zależności od sposobów oddziaływania, na których się opierają.
Wyróżniamy metody racjonalne, sugestywne, odreagowdjące, psychoanalityczne oraz
interpersonalnie korektywne.

1.
Psychoterapia racjonalna.

Psychoterapia racjonalna odwołuje się do logicznego myślenia pacjenta.

Stara się przede wszystkim oddziaływać na jego rozum, rozsądek, krytycyzm.
Formy psychoterapii racjonalnej są następujące: 1.
Zksplikacja albo wyjaśnienie: wykład i wyjaśnienie podłoża choroby, przyczyn jej
powstania, zależności psychosomatycznych, oraz pogadanka na temat zasad higieny
psychicznej.
2.
Perswazja: do wykładut dołącza się czynnik przeKODyWBlllR.
134.

3.

Reorientacja: dążenie do zmiany poglądów pacjenta i jego postawy wobec celów
życiowych i wartości.
4.
Psychagogika: bardziej kompleksowe prowadzenie, uczenie i ukierunkowywanie pac
Jenie Podstawowym założeniem jest dokładna analiza anamnezy, która wprawdzie
bywa włączana raczej do czynności diagnostycznych, jest jednak także ważnym

Strona 56

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

czynnikiem psychoterapeutycznym.
Przede wszystkim pacjent łatwiej akceptuje wyjaśnienia i sugestie terapeuty,
jeśli wie, że zna on dokładnie jego Ęprzypadek, jednocześnie psychoterapeuta sam
może odwoływać się do konkretnych przeżyć i doświaaczenia pacjenta.
Nie dyrektywne podejście w toku psychoterapii racjonalnej można ograniczyć do
metodycznego pogłębiania analizy anamnezy, a pośrednie oddziałgywanie
psychośterapeuty może tu polegać na sposobie i kolejności stawiania pytań.
Pacjent już podczas własnej wypowiedzi inwentaryzuje swoje myśli i doświadczenia
życiowe.
Pewne zależności ujawniają się same, a niekiedy można oczekiwać, że pacjent
samodzielnie dojdzie do konstraktywnychwniosków i propozyc li.
Bezpośrednie wyjaśnianie ukazuje pacjentowi zależności przyczynowe bądź w formie
ogólnej, bądź na jego konkretnym przykładzie, i pozwala mu zastanawiać się nad
nimi.
Z formą perswazji, historycznie związanej z nazwiskiem P.
Dubois, który propagował Ją jako przeciwieństwo rozpowszechnionej wówczas
terapii hipnosugestywnej, wiąże się postulat odwoływania się do rozumu, co
stanowi podejście wyraźnie dyrektywne.
Terapeuta planowo rozwija działalność w takim kierunku, by pacjent mógł
akceptować jego wnioski.
Dalsze formy tej psychoterapii do logicznego oyślenia włączają także elementy
emocjonalne: psyehagogika propagowana głównie przez Kronfelda (1925) .

135.

wykorzystuje również elementy uczenia się wspólne dla psychoterapii i

wychowania.
Metody psychoterapii racjonalnej stosują praktycznie wszyscy psychoterapeuci w
przypadkach terapii podtrzymującej, a większość korzysta z nich także w
początkowym stadium psychoterapii systematycznej.
Psychoterapia racjonalna jest przygotowaniem do niektórechtechnik specjalnych
(takich jak: trening autogenny, hipnoza, odreagowanie) , niektórzy opierają na
niej całą psychoterapię.
Podstawą są systematyczne, metodyczne rozmowy, podczas których pacjent znajduje
się w stanie pełnej świadomości.
-Pomocami w czasie takich roz@ów mogą być wszystkie znane i stzsowane w
nauczaniu i oświacie środki, prowadzą-ce do lepszego zrozumienia, przyswojenia i
zapamiętania informacji, a więc przykłady, pomoce poglądowe, obrazy, schemiaty,
diapozytywy, filmy, dyskusje, quizy popularna literatura itp.
Treść wyjaśniania, a także kierunek reorientacji czy psychagogiki będzie się
różnie w zależności od przyjętych założeń teoretycznych, a przede wszystkim od
rodzaju choroby, np.w zależności od tego, czy mamy do czynienia z przypadkiem
alkoholizmu, psychozy czy nerwicy.
Osobnnik z somatycznymi zaburzeniami o podłożu nerwicowym przeważnie zgłasza się
do terapeuty po badaniach u lekarza intermisty, a często po licznych badaniach
pomocniczych, w wyniku których powiadamia sie go o diagnozie negatywnej.
Chory taki zetknął się już z niechętną postawz lekarza, powierzchownymi
wyjaśnieniami, mającymi na celu przekonanie go, że nic mu nie jest, że są to
tylko, nerwy".
W wielu wypadkach chory wyczuwa nawet i to, że mu się nie wierzy, że go się
podejrzewa o symulowanie choroby, gdy tymczasem on zupełnie realnie odczuwa
swoje dole 136.

gliwości.

Bywa też czasem i tak, że lekarz radzi choremu, żeby rozwiązał swoje problemy, a
dolegliwości same miną.
Kiedy indziej pacjent otrzymuje diagnozę pozytywną, która w rzeczywistości jest
bez znaczenia, ale chory przywiązuje do niej ogromną wagę, ponieważ nikt mu jej
dostatecznie nie węyjaśnił.
Zdarza się, -że wypowiedzi wygłaszane przy pacjencie węywierajana niego wpływ
jatrogenny: podejrzewa on, że jest poważnie chory-zawał, nowotwór itp., domaga
się podawania mu lekarstw czy stosowania innego rodzaju leczenia somatycznego,
oszczędzania siebie i odpoczynku, a nawet po dłuższym trwaniu takiego
stanu-przyznania renty.
Współzależności przyczynowo-skutkowe są najczsściejdla pacjenta niejasne, nie
rozumie ich, niekiedy nie chce w ogóle mówić o swoich osobistych sprawach,
ponieważ nie sądzi, aby mogły mieć jakiekolwiek znaczenie dla leczenia jego
dolegliwości, a obawia się niedyskrecji (, zapiszą to w karcie choroby, któraś z
pielęgniarek przeczyta, wyniesie na miasto, jeszcze by to mogło zaszkodzić w

Strona 57

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

małżeństwie albo w pracy') .
Pacjent nerwicowy z psychicznymi objawami zaburzeń-z depresją, fobiami,
natręctwami czy lękiem bywa częściej motywowany do nawiązania kontaktu z
psychoterapeutą.
Jego stany są dla niego problemem, z którym nie potrafi skutecznie się uporać,
stosuje niewłaściwe i nieskuteczne sposoby (np.zmusza się do uśnięcia, silą woli
stara się opanować natrętne myśli) , często ogarnia go strach, że zwariuje.
W stanie ostrej psychozy racjonalna psychoterapia niewiele pomaga, ponieważ
pacjent nie potrafi zastanawiać się nad swoją chorobą i nie udaje się za pomocą
prostych logicznych wyjaśnień doprowadzić go do zrozumienia przyczyn choroby.
W takiej sytuacji należy ograniczyć wykład i perswazję do przekazania chore.

137.

mu wymagań obowiązującego na oddziale reżimu leczenia.

W końcowej fazie leczenia, po aktywnym leczeniu, w okresie ustępowania objawów,
fakt przebytejchoroby psychicznej staje się ważnym czynnikiem w życiu pacjenta.
Szczególnego znaczenia nabiera wówczas potrzeba ukształtowania-poprzez
odpowiednie wyjaśnienie-prawidłowej postawy pacjenta wobec przebyte j choroby.
W przypadku psychopatii, alkoholizmu i zboczeń płciowych znajomość własnych
dolegliwości, ich przyczyn i konsekwencji ma dla pacjenta ogromne znaczenie.
W leczeniu alkoholików można jednocześnie liczyć na to, że uświadomienie
pacjentowi szkodliwego działania alkoholu na organizm i psychikę będzie
elementem pomagającym w terapii.
Poniżej omawiany szczegółowo tematykę, która może stanowić treść racjonalnej
psychoterapii nerwic prowadzonej w formie indywidualnej, zespołowej lub DJ BSZBT
9) Wyjaśnienie isioG i przrczrn choroby Chory z objawami nerwicy, który
rozpoczyna leczenie, interesuje się przede wszystkim tym, co mu jest.
Często ma obawy związane ze swoją chorobą, obawy przed konsekwencjami, przed
dziedzicznością.
Choroba i jej'objawy absorbują całą uwagę pacjenta.
Konieczne jest wówczas wy jaśnienie: 1.
Różnicy między objawami organicznymi a objawami funkcjonalnymi.
Wyjaśnienie musi zawierać zapewnienie, że żaden narząd nie jest uszkodzony,
czyli że zaburzenia są odwracalne, a także zapewnienie, że objaw funkcjonalny
Jest realną i rzeczywistą dolegliwością, często bardziej dokuczliwą niż
zaburzenie orĘBlllCZTlC.
2.
Różnicy między nerwicą a psychozą.
Ma to zna.

138.
czenie przede wszystkim dla pacjentów z nerwicą, hospitalizowanych w

zakładach psychiatrycznych, którzy wyrażają obawę, że mogą "zwariować".
3.
Charakterystycznych objawów niektórych nerwic.
Można opisać na przykład objawy drażliwości i trudności w koncentracji awagi w
neurastenii.
Przebieg napadu leku, charakterystyczne cechy myśli natrętnych, cechy napada
histerycznego, sposób myślenia hipochondryka itp.
Opisywanie i wyjaśnianie objawów test uzasadnione, lecz wiążą się z tym także
pewne niebezpieczeństwa.
Plastyczny opis objawórw nerwicy znajdzie zawsze żywy oddźwięk w gronie osób
chorych na nerwicę.
Pacjent odczuwa pewnego rodzaju zadośćuczynienie, jeżeli w opisie rozpoznaje
swój o-bjaw: nie czuje się ze względu na swoją dolegliwość tak osamotniony,
ponieważ wie tuż że test ona znana, opisuna i sklasyfikowana.
Obław traci dzięki temu swój fatalizm i znaczenie czegoś Jedynego w swoim
rodzaju.
Pacjentka, która przeżywała swoje napady lęku będąc przekonana, że zbliża się
śmierć, dowiaduje się, że taki sam zespół objawów występuje u wielu osób i że to
wcale me zagraża ich życiu.
Jeżeli mówi się jej o tym w obecności licznego grona osób, łatwiej akceptuje
podaweną informację jako rzetelną i fachową, a nie tako wymyślone dla niej ad
hoc słowa pociechy.
Niektórzy pacjenci mogą jednak włączyć pewne opisywane objawy do swoich zespołów
objawowych, dla jarych wyiaśaienietakie może stać się wskazówką, w jaki bardziej
przekonywający sposób powinni manifestować swoje objaw: , aby przedłużyć
leczenie lub otrzymać urlop zdrowotny.

Strona 58

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Niekiedy skuteczne Jest ooisanie pewnych cech histerycznych w zachowaniu:
zostaną one wyeliminowane, gdy pacjent po wrkładzie będzie się bał, że zespół
mógłby go uznać za histeryka.
4.
Zasad psychogenezy, wpływu emocji na procesy psychiczne i somatyczne.
Można podawać przykłady zmian fizjologicznych pojawiających się podczas
przeżywania strachu w sytuacji realnego zagrożenia (zmiana tętna, ciśnienia
krwi, oddechu, pocenie się, zaburzenia funkcji układu trawiennego) , wpływu
uczuć po.

139.

zytywnych i negatywnych, wpływu powtarzających się uczuć negatywnych:

należy wskazać na możliwość wystąpienia trwałych zmian fizjologicznych, zwrócić
uwagę, że zasady psychogenezy są wyrażone w powiedzeniach będących mądrością
ludową: .
Co masz na sercu", .
Leży mi to na wątrobie", .
Boli mmie o to głowa", .
Spadł mi kamień z serca".
Pożądane jest również przeanalizowanie z pacjentami o odpowiednim poziomie
inteligencji problemu mechanizmów neurofiz to-logicznych'i psyehodynamicznych,
odpowiedzialnych za powstanie określonych objawów.
5.
Przyczyn mających wpływ na powstawanie nerwic: a) osłabienie procesów
ośrodkowego układu nerwów ego-wpływ ogólnego wyczerpania, przebytychchorób
somatycznych i urazów, braku równowagi hormonalnej w pewnych okresach życia itp:
b) przeżycia psychiczne-jednorazowe nagłe urazy psychiczne oraz długotrwałe
konflikty i napięcia: c) czynniki dotyczące chorego-jego konstytucja
psychofizyczna, powodująca mniejszą lub większą odporność na negatywne wpływy,
indywidualne cechy osobnicze, decydujące bądź o zdolnościach przystosowawczych,
bądź będące źródłem konfliktów z otoczeniem (na przykład cechy histeryczne,
wybuchowość i podejrzliwość jako cechy prowokujące otoczenie do reakcji
odwetowych) .
6.
Zasady leczenia nerwic.
Celowe jest wyjaśnienie pacjentom znaczenia i oddziaływania metod, które będą
wobec nich stosowane.
Należy powiedzieć o roli kuracji farmakologicznej, wyjaśnić znaczenie analizy
historii życia i osobowości dla ujawnienia czynników istniejących w środowisku i
w samym pacjencie, które spowodowały powstanie nerwicy.
Można omówić znaczenie odreagowania, treningu autogennego, hipnozy, psychodramy
itp., jeżeli te metody mają być zastosowane wobec pac lenta.

140.
Wyjaśnienie zasad biglem psychicznej Higiena psychiczna jest zbiorem

doświadczeń i zasad niezbędnych dla ochrony ludzi przed zaburzeniami nerwicowymi
czy chorobą psychiczną, a także przed nawrotami tych zaburzeń: jej
przestrzeganie prowadzi dupodniesienia efektywności pracy i do poczucia
szczęścia osobistego.
Zasady higieny psychicznej można podzielić na trzy grupy dotyczące: a) planów
życiowych, b) trybu życia, c) postępowaunia z ludźmi.
Plany życiowe.
Doświadczenie wskazuje: że czławiekstosunkowo dobrze znosi aktualne trudności
życiowe, -jeżeli ma przed sobą perspektywę zmian na lepsze, natomiast znacznie
trudniejsza do zniesienia i niekorzystna z punktu widzenia higieny psychicznej
jest sytuacja, gdy wprawdzie wszystkie aktualne okoliczności są sprzyjające, ale
człowiek nie jest pewien swej przyszłości, w której mu coś zagraża (np.kierownik
sklepu z nie wykrytym jeszcze mankiem) .
Można tu wykorzystać "system linii perspektywicznych"Makarenki: podnietą do
życia dziś jest radość jutra.
Skłaniamy pacjenta do układania planów, do wyszukiwania wszystkich możliwych
pozytywnych celów w przyszłości.
Szczególnego znaczenia nabierają te sprawy dla chorych, u których nerwica
powstała wskutek zaistnienia krańcowo trudnych sytuacji i wydarzeń, w'wyniku
czego utracili oni dotychczasowy sens życia (strata bliskiej osoby itp) .
Korzystną formą jest grupowa dyskusja na temat wartości życiowych.
Podczas jej trwania można opisać przypadki paru osób, które usiłowały popełnić
samobójstwo z powodu utraty tego, co stanowiło sens ich życia (kobieta, której

Strona 59

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

dwoje dzieci utonęło w wezbranej rzece: mężczyzna, który z powodu jakiegoś
przestępstwa został pozbawiony swego kierowniczego stanowiska i przeniesiony na
podrzędne) , i zaproponować, 1-41.

aby grono zebranych starało się odnaleźć wartości, które mogłyby tym

ludziom zastąpić wartości utracone.
Badania wykazują, że w takich sytuacjach częściej poszukuje się bardziej
wartościowego pod względem etycznym sposobu, jak być nadal pożytecznym"niż
sposobu, jak żyć, żeby mi się dobrze powodziło".
Do tej samej grupy należy problem przystosowania.
Przystosowanie można podzielić na: aktywne, kiedy człowiek sam usuwa
niesprzyjające warunki i dzięki swemu postępowaniu zmienia sytuację (wyprowadza
się z rodziną z konfliktowego środowiska w mieszkaniu teściowej, zmienia
nieodpowiednią pracę) : i przystosowanie bierne, kiedy człowiek rezygnuje z
pewnych swoich przyzwyczajeń, wymagań i pragnień, ponieważ nie może ich
zrealizować z powodu przeszkód, których pokonanie przekracza jego siły, lub
będących rezultatem układów nie regulowanych przez niego
(niemożmośćwyprowadzenia się od teściowej w okresie trudności mieszkaniowych) .
Dla ludzi z powtarzającym się zagrożeniem nerwicą najlepsze może być
ukształtowanie postawy zbliżonej do stoickiej, opisanej w Podręczniku nauk
maminych Epikteta: odróżnianie spraw, własnych", na kNre człowiek może wpłynąć,
i spraw, innych", na które w danych okolicznościach nie może mieć wpływu (np.,
czy podczas jego urlopa będzie padać deszcz) .
Człowiek w takich wypadkach powinien nauczyć sig, absolutnej obojętności i
nieprzejmowaniasię, innymi"sprawami.
Powinien natomiast wykorzystywać swoje siły, aby opanować i zmieniać według swej
woli, własne sprawy".
Problem przystosowania traktowany przez większość kierunków
psychoterapeutycznych jako ważne zadanie pychoterapii ma jeszcze jeden doniosły
aspekt, na który zwrócili uwagę przede wszystkim przedstawiciele ddsemsdnclizg.
Jeżeli zgodzimy się, że istnieją war 142.

mści wyższe niż własne zdrowie, wartości, którym warto służyć nawet za

cenę tego, że człowiek będzie podlegał neurotyzującym wpływom, to pojęcie
przystosowania jako ostatecznego celu psychoterapii musimy poddać rewizji.
Gdybyśmy bowiem skłaniali człowieka do tego, żeby się przystosował społecznie
nawet za cenę wyrzeczenia się swych przekonań, spłycenia swej twórczości
artystycznej czy zrezygnowania z walki o prawdę i sprawiedliwość, wówczas
lekarski pumktwidzenia pozostawałby w wyraźnej sprzeczności z zasadami etyki.
Kolejnym zadaniem jest wytworzenie optymistycznej postawy wobec życia.
Istnieje wyraźny związek między zewnętrznymi przejawami zachowania a wewnętrznym
stanem emocjonalnym człowieka.
Związek ten polega na pewnego rodzaju współzależności.
Tak jak wewnętrzna radość skłania do uśmiechu, a nawet do wybuchów śmiechu, to
na odwrót, świadomie, silą woli wymuszony uśmiech i aktywna postawa życiowa może
wywołać autentyczny dobry nastrój.
Optymizmtczasem bywa autentyczny, ale można go się również nauczyć.
Na życie możemy patrzeć jak na wielką szachownicę z czarnymi i białymi polami.
Jedna osoba widzi ją jako czarną płaszczyznę z białymi plamkami, ktoś inny-jako
płaszczyznę w zasadzie białą, a tylko mie jscami trochę zaczernioną.
Zasady dotyczące trybu życia.
Wymienimy tu tylko w skrócie sprawy znane każdemu psychologowi i lekarzowi, a
mianowicie: organizacja dnia, podział czasu na pracę, odpoczynek, zabawę i sen:
znaczenie odpoczynku w ciągu dnia: przyjemne spędzenie niedzieli: wykorzystanie
urlopu w całości jako warunek prawdziwie dobrego, pełnego wypoczynku, znaczenie
aktywnego wypoczynku: regularność posiłków, potrzeba snu 143.

w zależności od wieku, ćwiczenia fizyczne i ich aktywi-*, żujący wpływ,
organizacja pracy.
Problemy dotyczą-.
ee palenia papierosów, picia alkoholu, czarnej kawz*używania środków
pobudzających, a także przyjmowania środka-w farmakologicznych różnego typu.
Zasady postępowania z ludźmi.
Celem terapii jest dostarczenie pacjentowi niezbędnych wiadomości ułatwiających
wytworzenie harmonijnych kontaktów z łudź mi.
Staramy się przede wszystkim o to, aby pacjent zrozumiał, że zachowaniie ludzi
wobec nas jest odzwierciedleniem naszego zachowania wobec nich.

Strona 60

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Podajemy ąrzykłady na jzupemie j niepotrzebnych konfliktów, wywołujących
niezadoWolenie i zaburzenia równowagi psychicznej człowieka.
Odróżniamy je od konfliktów koniecznych do zrealizowania pawnyeh celów
pozytywnych.
Podajemy przykłady konfliktowych sytuacji w środkach komunikacji, w sklepach, w
rodzinie.
Dążymy do tego, by pacjent zrozumiał, że na sporną sprawę można spojrzeć z
różnych punktów widzenia, uczymy go patrzeć na taką sprawę oczami innej osoby,
wczuwać się w postawę przeciwnika.
Analizujemy problemy motywacji ludzkiego zachowania, uczymy znajomości ludzi,
zaznajamiamy z różnymi typami ludzi, z rodzajami inlerakcji między ludźmi,
analizujemy reakcję ludzi na różne formy krytyki, wskazujemy na znaczenie
samokrytyki i znaczenie pochwały w postępowaniu z ludźmi.
Rozpatrujemy sytuacje, w których mogą powstawać ąoważne konflikty z rodzicami,
dziećmi, z przełożonymi, podwładnymi, wreszcie z partnerami erotycznymi lub
współmałżonkami.
Zwracamy uwagę na formy konfliktów oraz na formy konstruktywnego prowadzenia
sporów (Kratochvil, 1974 d) .
Szczególmą uwagę należy poświęcić małżeństwu, a zwłaszcza problemom zniechęcenia
w małżeństwie, nie.

144.
zgodności między marzeniami a rzeczywistością, konfliktom pokoleń,

zazdrości, niewierności, a także problemom seksuologicznym dotyczącym
oziębłości, braku orgazmu, zaburzeń potencji, harmonii seksualnej, stosowania
środków antykoncepcyjnych itp.
Szczera rozmowa na te tematy bywa w większości wypadków bardzo pożytecznym
elementem terapii.
Oddzielna grupa problemów dotyczy wychowania dzieci.
Pacjenci z objawami nerwicy mają często poważne trudności z własanymi dziećmi.
Dlatego też w cela zapobiegania powstawaniu nerwic, zwłaszcza u dzieci
wychowywanych w środowisku nerwicowym, konieczne jest poinformowanie rodziców o
zasadach prawidłowego z punktu widzenia higieny psychicznej postępowania wobec
dzieci.
Jako pomoce poglądowe przy omawiania problemów dotyczących właściwego trybu
życia można wykorzystać filmy, książki popularnonaukowe (z dziedziny wiedzy o
nerwicach, o problemach małżeńskich, seksualnych, wychowawczych, współżycia w
środowisku zawodowym, działalności społecznej i żagadnień higieny psychiczne j)
.
Wyjaśnienie dotyczące postępowania wobec objawów Częścią składową racjonalnego
podejścia są także wyjaśnienia umożliwiające zrozumienie mechanizmów
psychologicznych i fizjologicznych i, przechytrzenie"niektórych ob jawów.
Na utrwalenie się niektórych objwwów wpływa lęk****o (ary oczekiwaniem na
wystąpienie objawu oraz przymus samoobserwacji.
Pacjent, który cierpi z powodu tremy, czerwienienia się lub jąkania w obecności
iuych ludzi, u którego w krytycznej chwili, przed immissio penis, następuje
osłabienie'erekcji, będzie w takich sytuacjach znów natrętnie obserwował, czy.

W-Psychoterapia...
145.

wszystko jest w porządku i czy znane mu już objawy nie zaczynają

występować.
Obawa ta i samoobserwacjazaburzają, oczywiście, prawidłowy przebieg normalnych
reakcji i objaw chorobowy pojawia się jako ich konsekwencja.
Derejleksic-według V.
E.
Frankla (1975) -o znaczą zaprzestanie niepożądanych rozważań, tzw.nie myślenie o
określonym objawie lub o patogennej sytuacji, ignorowanie jej.
Stanu derefleksji oczywiście nie można siągnąć w ten sposób, że w danej chwili
zabraniamy sobie myśleć o czymś lub-bać się tego.
Franki cytuje stary alchemiczny przepis na wytapianie złota, w którym mówi się,
że podczas warzenia zabrania się "myśleć o kameleonie".
Jeżeli człowiek usiłuje nie myśleć o kameleonie, to oczywiście okazuje się to
niemożliwe, chociaż w innej sytuacji taka myśl nie przyszłaby mu do głowy.
Samo obserwację czy obserwowanie objawów trzeba więc zastępować czymś innym: w
przypadku alchemika byłoby to na przykład skupienie uwagi na dokładnym
wymieszania określonych składników, w przypadku pacjenta z nerwicą seksualną-na
rozmowie z partnerem o miłości lub wspólnych przeżyciach, w przypadku nerwicy

Strona 61

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

lękowej lub innej-skupienie uwagi na jakiejś pracy, idei czy osobie.
Podobnie przy bezsenności często przeszkadza zasnąć obawa, że się nie zaśnie,
strach przed następstwami nieprzespanej nocy albo złość z powodu niemożności
zaśnięcia.
Zmuszanie się do zaśnięcia bywa nadaremne, raczej zaleca się reagować spokojnie
na bezsenność, neatralizować obawy myślą, że aby skutecznie wypocząć, wystarczy
spokojnie leżeć, kierować uwagę na przyjemne wspomnienia, np.na przeżycia z
wakacji.
Zasada derefleksji obowiązuje zarówno w pojedynczych konkretnych sytuacjach, jak
i w sy.

146.
tuacjach o szerszym znaczeniu dla jednostki: kobiecie będącej w stanie

depresji po stracie dziecka przyniesie ulgę intensywna praca i to nie tylko
dlatego, że odkryje w niej nowe wartości, pozwalające jej pokonać frustrację,
ale również dlatego, że musi skupić swą uwagę na tym, co robi, i wobec tego
przestanie koncentrować się na sprawach bolesnych.
A zatem w derefleksjichodzi głównie o odwrócenie uwagi w innym kierunku.
Ze stanowiska pawłowowskiego chodzi po prostu o wytworzenie nowego: pobudzenia,
które poprzez indukcję ujemną harmuje pobudzenie istniejące w innych obszarach
kory.
Intencje paradoksalne to-według V.
S.
Franklatrik odbierający lękowi jego paraliżującą siłę przez to, że absurdalnie
pragniemy tego, czego się boimy.
Pacjent, który boi się brudu, powinien absurdalnie pragnąć, żeby się jak
najbardziej zabrudzić: pacjent, który boi się kompromitacji, będzie chciał
skompromitować się kilka razy dziennie.
Oczywiście, te absurdalne życzenia pacjenta zwykle nie spełniają się, ważne jest
jednak, że zmieni się jego stosunek do określonych objawów i będzie mógł
właściwie traktować swoją nerwicę.
Oprócz Frankla i jego uczniów-Polaka i Nie bauer-o pozytywnych skutkach tej
techniki pisał także psychiatra z Dusseldorfu M.
0.Garz (19623.
Dla pacjenta z objawami lęku przed śmiercią zalecenia Gerza brzmiały: .
Od tej chwili przynajmniej trzy razy dziennie umierać na apopleksję': dla
pacjenta cierpiącego na tremor przy pracy w obecności ludzi: .
Pokazać ludziom chociaż raz, jak się naprawdę umiem trząść': dla pacjenta
dotkniętego dziwaczną obawą, że mógłby publicznie ulec pokusie dotknięcia
genitaliów jakiegoś mężczyzny: .
Wykorzystywać każdą okazję na ulicy, w restauracji i w środkach komunikacji do
chwytania obecnych tam mężczyzn za penis".

147.

Bardzo często neurotycy, a zwłaszcza neurastenicy, skarżą się na

osłabienie pamięci.
Należy zapewnić ich, że w zasadzie nie są to rzeczywiste zaburzenia pamięci,
lecz nerwicowe zaburzenia koncentracji uwagi, w konsekwencji których człowiek
łatwo zapomina gdzie coś położył, co właśnie miał zamiar teraz zrobić, nie może
przypomnieć sobie, skąd zna danego człowieka, natomiast wiadomości dobrze
utrwalone w pamięci zachowuje i przypomina sobie ąrawidłowo.
Wysiłek, by coś przypomnieć sobie natychmiast, jest na ogół daremny, dopiero
później określona sprawa sama się przypomina.
Trzeba zalecić pacjentowi, aby używał podręcznego kalendarzyka, w którym mógłby
notować swoje codzienne sprawy i żyć bez obaw, że o czymś zapomniał.
W stanach depresyjnych z przewagą elementów endogennych odpowiednie okazuje się
wyjaśnienie, że pacjent, nie powinien usiłować walczyć z depresją, lecz powinien
znosić ją cierpliwie, jeżeli to możliwe zachować dystans, uważać ją za chorobę i
zdawać sobie z tego sprawę, że sam nie da sobie*z tym rady.
'Musi po prostu czekać, aż zacznie działać terapia biologiczna.
Przy przeprowadzaniu terapii racjonalnej konieczna jest bardzo dokładna
znajomość zasygnalizowanej tu problematyki i przemyślenie sposobu przekazywania
wyjaśnień pacjentowi, tak aby oddziaływanie terapeutyczne nie stało się
czynnikiem jatrogennym.
Lepiej jest, gdy wyjaśnienie ma bardziej ogólny charakter i gdy sam pacjent
przeniesie je na swój własny przypadek.
Konkretna interpretacja przypadku pacjenta jest możliwa dopiero po dokładnym
zapoznaniu się z jego sytaacją, przy czym należy wystrzegać się podawania

Strona 62

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

przedwczesnych i niczym nie uargumentowanych wyjaśnień (np.
, To wszystko z przepracowania') czy komentarzy (młody lekarz podczas badania
pacjen.

148.
ta z depresją spytał go o wiek żony, kiedy pacjent niechętnie

odpowiedział, że jest o 15 lat starsza, lekarz nie powstrzymał zdziwienia: .
Człowieku, co pan zrobił!
Później okazało się, że pacjent jest najzupełniej zadowolony z małżeństwa,
przyczyna depresji jest inna) .
Nie są również wskazane bezpośrednie, aulorytatywnerady typa: .
Niech się pan ożeni", .
Niech się pan rozwiedzie", , Powinniśde adoptować dziecko chociaż i od tej
reguły mogą istnieć wyjątki.
A W USA Klapman 0946) podał dla terapii grupowej plan 24 pogadanek na temat
podłoża chorób psychicznych, stosunku społeczeństwa do chora-b pychicznych
rozsądku.
Impulsów, rozwoju osobowości, nastrojów, konfliktów, istoty myślenia itp.
Uważa za właściwy podział pacJentó-w na klasę wyższą i niższą, a dla zwiększenia
efektywności nauczania poleca pacjentom ilustrowarrpodręcznik obejmujący zarys
materiału.
W Związka Radzieckim Zaczepicki 0939) podkreśla konieczność przekonywania
pacjentów o tym, że ich nerwica Jet nie tylko skutkiem wpływu sytuacji
zewnętrznej, ale również Fwpływu określonych cech ich osobowości.
Podstawą systemnuwyjaśnień i perswazji jest 5 tematów: 1) wyjaśnienie istoty
nerwic i przyczyn ich powstawania w świetle teorii Pawłowa: 2) wyjaśnienie roli
cech osobowości pacjenta w rozwoju nerwicy: 3) wyjaśnienie znaczenia zaburzeń w
stosunkach jednostki z otoczeniem: 4) wskazanie możliwości i spsobów leczenia
aerwkr: 5) wyjaśnienie uzdrawiającego wpłrwu pracy, reżimu dnia, wypoczynku i
higieny sobileiiwanowG-ebiedinski, 1958) mówi o 4 następujących etapach terapii:
1) przezwyciężenie niewłaściwego sosunku pacjenta do choroby i wzbudzenie Jego
wiary w możliwść wyleczenia: 2) analiza danych anamnstycznrch i wyjaśnienie
eCopatogenezy: 3) instrukcje wskazujące, w jaki sposób można Wsunąć
dolegliwości: 4) przekonanie pacjenta o kocie: złości powrotu do rwrmalne)
pracrA.
Kogerer 0951) -Austria-uważa że głównym celem pschoterapii racjonalnej o
orientacji psychagogicznei test takie, wrehowanie pacjenta, aby potrafił czuć
się szczęśliwszy'.
W wiązko z trm należy przywrócić paciedewl wiarę we Własne siły i wskazać mu, w
jaki sposób może, wrkorzjsł-uląc.

149.

wszystkie czynniki zew*t**e i wewaę'rzne, kształtować własne życie w

spoób naJwi-śłwsr i naiberdiej wartśeiowy.

A.

Ellis (1958, 1962) w USA pojmuje psychoterapię racjonalną jako atak na
itracóooalae mrśleale pacjenta.
Psyebotempeutastosuje antrpropagandę, pałając argumenty przeciw.
sławne kłamliwej propagwdzie i przesądom, których pacjent nauczył się poprzednio
i które obecnie powtarza.
Posługując się przekonywaniem, pochlebswem, rozbudzaniem zaiatersowańa niekiedy
i żądaniem, skłania pacjenta do wykonywania okrślonej czmnścl będącej
zaprzeczeniem tego, w co pacjent dotychczas wierz: t.
Wszystko to zmierza do Jednego celu: osiągnąć by pacjent przrswoit sobie
racjonalną filozofię życiową, tak sarno jak uczelnio prrswoił sobie przeądy
swoich rodziców i ograniczenia swojej kultury.
Psychoterapeuta Jest propagatorem wiary w możliwość zastosowania ścisłych praw
logiki w życiu codziennym.
Szczerość myślenia i stosowanie metod naukowych pozwala zarazem nieustannie
ujawniać w poczynaniach pacjenta najmniejszy mawet ślad irracjonalnego myślenia
i energicznie kierować Je na bardziej racjonalne tory.

2.
Psychoterapia oparta na sugestii.

Hipnoza

Psychoterapia posługująca się sugestią nie stara się odwoływać do rozumu,

Strona 63

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

przeciwnie, raczej go pomija, wykorzystując bądź autorytet terapeuty, bądź
celowo wywołany stan pacjenta, w którym słowa terapeuty są przyjmowane z
obniżonym krytycyzmem albo bezkrytycznie.
Sugestia w szerokim znaczeniu tego słowa to bodziec w formie opinii, twierdzenia
lub gestu, który oddziałuje na osobnika nie podlegając z jego strony żadnej
analizie logicznej czy krytyce: bodziec ów wywiera wpływ na postawy, na przebieg
procesów psychicznych, a za ich pośrednictwem także na reakcje fizjologiczne i
zachowanie.
Podatnością na sugestię nazywamy zdolność danej osoby do reagowania na bodźce
tego typu.
Czynnik podatności na sugestię wykorzystywany jest przy leczeniu
farmakologicznym, a także przy stosowaniu różnych procedur terapeutycznych.

150.
W naszym lecznictwie obserwuje się często, że pacjenci zasugerowani są

wartością leku zagranicznego, mimo że ma on takie same składniki Jak lek
produkowany w kraju.
Sugestywne działanie leku Jest tym większe, im test on droższy, trudniej dosępry
i mniej znany.
Fakt ten zatai potwierdzony miedzy Innymi w pracy Bóanowskiego i Chloupkawej na
temat po-dawania grupie pacjentów nerwicowych znanego leku MeprobdmdAnofe, pod
nową nazwą Depresja.
Działanie Menrobcma (u okazało się znacznie słabsze.
Do sugestywnego działania leku przyczynia się również każda wyraźniejsza zmiana
wywołana w organizmie po podaniu leku.
Jest ona dla pacjenta wskazówką, że lekarstwo działa, że coś się dzieje (na
przykład wrażenie ciepła przy zastrzykach z calcium, zaczerwienienie po
Pemtonie) .
Do dziś jeszcze w niektórych zakładach psychiatrycznych popularne jest
wstrzykiwanie podskórne cguc destilctc, co powoduje ból, rozumiany przez
pacjenta jako, działanie"metody lub traktowany jako, cena"poprawy stanu zdrowia.
Zabieg taki może być rodzajem terapii ut cliquid fierimdectur lub niekiedy
narzędziem zemsty lekarza na niesympatycznym pacjencie czy "nieznośnej
histeryczce", wtedy jednak ma bardzo wątpliwą wartość etyczną.
Udramatyzowany jednorazowy zabieg z zastosowaniem na przykład bolesnej
faradyzacji, poprzedzony stanowczym przekonywaniem chorego, że silnie działający
zabieg szybko usunie występujące u niego objawy, bywa niekiedy skuteczny w
przypadkach mono symptomatycznych nerwic histerycznych, zwłaszcza przy
niedowładach, mutyzmie itp.
Na silnej sugestii pośredniej oparta jest również metoda maski
tymolowejstosowana w**ingradzkim Instytucie Psychoneurologicznym.
Pacjent zostaje powiadomiony o niezwykle skutecznym działaniu tego kosztowniego
leku, wykonanie zabiegu kilkakrotnie odkłada się wyjaśniając, .

151.

że leku jeszcze nie otrzyiaano, że trzeba składać specjalne podania do

Ministerstwa Zdrowia o jego przydział, że jest go w ogóle bardzo mało.
Pacjent oczekuje na zabieg z coraz większym napięciem.
Ustala się wreszcie termin zabiegu, lekarze ubierają się jak do operacji,
pacjent kładzie się na stole, do jego uszu dochodzi jeszcze jak gdyby mimochodem
praw adzona rozmowa dwóch lekarzy o doskonałym wyniku tego zabiegu w jakimś
ciężkim przypadku, po czym na maskę używaną do narkozy kierowany jest strumień
aromatycznego, obojętnego w działaniu płynu.
Jeżeli element sugestywny stosuje się jako podtrzymanie lub jako główny
mechanizm terapii, to składnik ten przy ocenie skutków działania różnych
rodzajów terapii niależy uznać za zakłócający.
Jawimy wtedy o reakcji placebo.
Jest ona często przyczyną dużych sukcesów nowych lekarstw czy metod.
Dopiero późniejsza analiza rezultatów wskazuje na konieczność odwołania
pierwotnie entuzjastycznych oświadczeń.
W prowadzonych aktualnie badaniach farmakologicznych próbuje się uniknąć tego
przez ustalenie wartości leków za pomocą tzw.podwójnie ślepej metody (double bli
4: jedna grupa pacjentów otrzymuje wówczas substancję właściwą, a druga grdpaw
tych samych warunkach tak samo wyglądającą substancję obojętną (placebo) .
O tym, jakie lekarstwo otrzymał, nie wie ani sam pacjent, ani pracownik
oceniający wyniki, chodzi bowiem o to, aby na ocenę nie wpłynęło jego własne
nastawienie Y.

Y W badaniach nad działaniem śro-dków farmakologicznych coraz częściej

Strona 64

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

stosuje się olrócz grupy eksperymentalnej otrzymującej właściwy lek, dwie grupy
kontrolne: jedna grupa kontrolna nie dostaje żadnego leku, druga otrzymuje
placebo.
Waurtośćleku jet tym większa, im większy stopień poprawy notuje się w grupie
eksperymentalnej w porównania z dwiema grupami kontrolnymi, (Przrp, tłum) .

152.
Efektom placebo poświęcono szereg badań naukowych, w wyniku których

stwierdzono, że niektórzy ludzie reagują silnie na placebo (placebo-redctor) , a
inni nie reagują (placebo-nonredctor) .
Efekt placebo stosuje się także przy badaniu skuteczności metod
psychoterapeutycznych.
Trudno tu'jednak znaleźć analogię do metody double blind, używanej w
farmakoterapii: nie uda się przecież zastosować psychoterapii, tak samo
wyglądającej, ale nie zawierającej działającej substancji".
Dlatego nie brak nawet głosów, że działanie wszelkiego rodzaju metod
psychoterapeutycznych polega w zasadzie na sugestii i w związku z tym rodzaj
zastosowanej procedury właściwie nie ma znaczenia.
Na korzyść tych poglądów wydają się przemawiać także porównawcze anializy
statystycznie, wykazujące jednakowe efekty przy zastosowaniu rozmaitych metod i
rozmaitych podejść terapeutycznych.
Jeżeli nawet nie będziemy całkowicie zgadzać się z tymi poglądami.
faktem jest, że czynnik sugestii towarzyszy każdej nieładzie terapii.
Sugestia pośrednia czy bezpośrednia stosowana na jawie jako samodzielna metoda
terapeutyczna bywa przeważnie zaliczana do psychoterapii podtrzymującej.
Przy systematycznym wykorzystywaniu sugestii stosuje się ją zwykle w stanie
hipnotycznym.
Dlatego też podstawową problematykę i technikę hipnozy i hipnoterapii omówimy
bardziej szczegółowo.

Istota hipnozy Hipnoza jest stanem psychicznym charakteryzującym się

zwykle podwyższeniem podatności na sugestię i istnieniem specjalnego stosunku
między hipnoyzerema hipnotyzowanym (raportem) .

Raport polega na wywieraniu przez hipnotyzera wpływu na percepcję, .
153.

sady, emocje i zachowamie pacjenta.
Stan ten może bye.

podobny do snu, ale nie jest to warunek konieczny.
Z punktu widzenia jej istoty hipnoza jest złożonym konglomeratem wzajemnie się
krzyżujących i wpływających na siebie zjawisk i procesów, do których należą
przede wszystkim sugestywność, dysocjacja świadomości, zmiana sutbiektywnego
spostrzegania rzeczywistości, szczególnego rodzaju kontakt interpersonalny,
regresja do poziomu infantylnej zależności, zmiana struktury ocen i percepcji,
odgrywanie roli oraz częściowe hamowanie.
Wymienione zjawiska i procesy pojedynczo pojawiają się także w innych,
niehipnotycznychstanach (na przykład odgrywanie roli również w świadomej
symulacją dysocjacja świadomości w patologicznych stanach zamroczeniowych:
częściowe hamowanie także w stanie normalnego snu z marzeniami itp) , a w
poszczególnych przypadkach hipnozy nie występują w stopniu jednakowym lub mogą
nie występować wcale.
Tak więc możliwa jest autohipnozabez kontaktu interpersonalnego, stan transu
hipnotycznego bez podwyższonej sugestywności i, aktywna hipnoza'bez częściowego
hamowania.
W zależności od znaczenia przypisywanego poszczególnym procesom rozróżnia się
szereg teorii usiłujących wyjaśnić hipnozę.
Niektóre objawy mogą odgrywać różną rolę w zależności od głębokości hipnozy.
Na przykład, odprężenie, senność i inne objawy przypominające sen są w przypadku
lekkiej i średniej hipnozy charakterystycznymi cechami umożliwiającymi
odróżnienie stanu hipnotyczniego od reagowania na sugestię na jawie: w stanie
głębokiej hipnozy ich obecność zależy raczej od podanych sugestii, ewentualnie
od techniki hipnotycznej i oczekiwań pacjenta, ale dla charakte-rystyki stanu
jest to nieistotne.
Rozważa się niekiedy możliwość operacyjnej defil 54.

nicji pojęcia hipnozy przez określenie tego, co musi zostać dokonane,

aby wywołać stan hipnotyczny, a więc przez wskazanie techniki hipnotycznej.
Ponieważ jednak sposoby wprowadzania w stan hipnotyczny mogą się bardzo
różnić-niekiedy są to metody wyraźnie niespecyficzne (np.jedynie'stopniowanie
trudności sagestiina jawie albo-wypowiadanie jakiegoś słowa-sygnału, w związku z

Strona 65

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

którym osoba hipnotyzowana spodziewa się wystąpienia stanu hipnotycznego) , a
kiedy indziej znowu nawet za pomocą klasycznej techniki hipnotycznej nie udaje
się wprowadzić osoby w stan hipnozy-definicja operacyjna nie jest rozwiązaniem
zadowala j ącym.
Stosunkowo najłatwiej jest sformułować opis typowych objawów występujących w
stanie hipnotycznym.
Dlatego też wydaje się, że najlepszym sposobem określenia pojęcia hipnozy jest
definicja opisowa.
Uwzględniając to, co powiedzieliśmy wyżej o znaczeniu hamowania, konieczne jest
zdefiniowanie oddzielnie hipnozy lekkiej i średniej, a oddzielnie-hipnozy
głębokiej.
Jako hipnozę lekką i średnią określamy stan cechujący się obniżona aktywnością
spontaniczną, a nawet zupełnym jej zanikiem, uczuciem senności i zmianami
napięcia mięśniowego (zwykle w kierunku pogłębiającej się relaksacji, przy
odpowiedniej sugestii nawet w kierunku katalepsji) , zamknięciem oczu (z trud
noś-cią czy nawet niemożnością otworzenia ich) oraz specjalnym kontaktem międzz
hipnotyzerem a osobą hipnotyzowaną.
W związku z tym kontaktem bodźce pochodzące od hipnotyzera nabierają dla
pacjenta szczególnego znaczenia, natomiast reakcje pacjenta na otoczenie maleją.
Po zakończeniu hipnozy nie występuje amnezja lub występuje jedynie amnezja
czeSClOWR.
Głęb-oka hipnoza, to stan cechujący się istnieniernt.

155.

raportu i zmianą stanu świadomości.

W czasie trwania tego stanu, za pomocą odpowiedniej sugestii możliwe jest
wywieranie wyraźnego wpływu na zachowanie osoby hipnotyzowanej lub jej przeżycia
psychiczne i procesy fizjologiczne, ponadto możliwe jest wywołanie pozytywnych i
negaywnych halucynacji, regresji*do wcześniejszych form zachowania oraz
przekazywanie sugestii posthipnotycznych nawet wówczas, gdy cały okres trwania
hipnozy objęty jest pełną amnezją.
Amnezję tę można również przerwać za pomocą sugestii.
Teoretycznej problematyce hipnozy poświęciliśmy oddzielną publiXację
(Kratocheit, l 972) : w tym rozdziale ograniczyny się więc jedyne do informacji,
które mają bezpośredni związek z zastosowaniem hipnozy w psychoterapii.
Technika hipnozy Wprowadzanie w stan hipnozy.
Wprowadzenia w stan hipnozy dokonuje się najczęściej przy użyciu technik
usypiających lub technik polegających na stopniowaniu sugestii na jawie.
c.
Metoda usypiania.
Metoda usypiania polega na wywoływaniu u pacjenta zmęczenia przez
wykorzystywanie bodźców i sytuacji stosowanych również przy wywoływaniu
normalnego snu, a więc monotonii, spokoju, usuwania zakłócających bodźców,
relaksacji miĘśJllOWBj.
Pacjent siada w wygodnym fotelu lub kładzie się na kanapce, prosimy go, aby
zachowywał się biernie, nie usiłował pomóc w wprowadzaniu go w stan hipnozy, ani
się przed tym nie bronił.
Następnie każe mu się bądź utkwić wzrok w jakimś punkcie czy w oczach
hipnotyzera, bądź zamknąć oczy i słuchać głosu hipno.

156.
tyżera.

Można również stosować monotonne bo-dżceakustyczne, cieplne, dotykowe itp.a)
Ęiksacja wzroku-na przedmioc: e: pacjent koncentzuje wzrok na ostrzu ołówka,
szklanej kulce, kry.

Ryć.

2.
Hipnotyczna fiksacja wzroku sztate, odblasku światła na pierścionku lub młotku
służącym do badania neurologicznego, środku kręcącego się wentylatora, plamce na
ścianie, małym błyszczącym punkcie lub specjalnym hipnoskopie-może nim być na
przykład papier z narysowanymi kołami koncentrycznymi, w których wspólnym środku
umieszczony jest kryształ odbijający światło znajdujące się za.

157.

pacjentem.

Przedmiot, na którym pacjent ma skoncentrować wzrok, powinien stać na stoliku
(jeżeli pacjent siedzi) , może wisieć lub może być umieszczony na ścianie

Strona 66

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

(jeżeli pacjent leży) : może go również t: zymaćw ręce hipnotyzer.
Pacjent może także trzymać przed miot w ręku: należy wówczas pozwolić, aby mu
ręka opadła swobodnie, gdy tylko pacjent zamknie oczy.
Metoda Levy-Suhla, opracowana przez Stokvisapolega na fiksacji wzroku na
dwubarwnym geometrycznym rysunku, co powoduje powstanie powidoków Metoda ta
stosowana jest dla wzmożenia działania sugestii.
b) Eiksacja wzroku na twarzy hipnotyzera: naj częściej na nasadzie nosa albo na
źrenicy oka.
Od hipnotyzera wymaga się w takim wypadku, aby ró-wnieżwpatrywał się w określony
punkt w twarzy pacjenta, najlepiej w jego oczy, żeby potrafił wytrzymać
spojrzenie dłużej niż pacjent i starał się nie mrugać.
Metoda fiksacji wzroku na przedmiotach ma tę zaletę, że hipnotyzer nie męczy
wzroku, a przy tym hipnoza może być przeprowadzana przez dłuższy czas, aż do
zupełnego zmęczenia pacjenta.
Fiksacja oczy-oczy ma jednak znacznie silniejszy ładunek sugestii.
Można również kazać pacjentowi wpatrywać się w palec hipnotyzera lub w dwa
palce-wskazujący i środkowy, ustawione w kształcie litery V.
Hipnotyzer może stopniowo zbliżać palce do oczu pacjenta: jest to tzw.metoda,
naciskających palców"opisana przez Horvaia (l 959) .
c) Bodźce słuchowe: stosuje się monotonne dźwięki na przykład szum wentylatora,
przytłumione uderzenia metronomu, dźwięki nagrane na magnetofonie, szum deszczu,
przytłumione odgłosy jakiegokolwiek aparatu-dyktafonu lub generatora.
d) Pasy: była to metoda hipnotyzowania powszechnie stosowana w okresie
przednaukowym.
Hipnotyl 58.

zer powoli przesuwa dłonie nad twarzą i piersią pacjenta (małe pasy)

albo nad całym ciałem (duże pasy) z góry w dół i dużym łukiem zawraca w kierunku
głowy.
Przy delikatnym dotykaniu ciała mogłyby w procesie hipnotyzowania działać
również bodźce czuciowe: na ogół jednak hipnotyzer stara się unikać dotknięć,
ponieważ istnie je prawdopodobieństwo wywołania doznań i wyobrażeń o charakterze
erotycznym.
Przy przesuwaniu rąk nad ciałem powoduje się możliwość usypiającego działania
ciepła emanującego z palców hipnotyzera.
W zasadzie jednak działanie tej metody oparte jest na ładunku sugestii
połączonym z wyobrażeniem o magicznej, magnetycznej sile hipnotyzera.
e) Sugestia werbalna: hipnotyzowanemu powtarza się wielokrotnie monotonnym, ale
jednocześnie silnym i zdecydowanym głosem objawy, które powinny u niego
wystąpić.
A więc mówi się o stopniowym zasypianiu, zwiększającej się relaksacji, uczuciu
ciężkości po wiek i całego ciała, senuności, zmęczeniu itp.
Pacjent ma zamknięte oczy i wsłuchuje się w słowa hipnotyzera.
Najczęściej stosuje się kombinację wzrokowej fiksacji z sugestią słowną
(technika werbalna-fiksacyjna) .
Dla przykładu podajemy treść i formę sugestii słowne j: .
Proszę się wygodnie ułożyć, rozluźnić wszystkie mięśnie i patrzeć w skupieniu w
jedno moje oko.
Proszę zachowywać się biernie i czekać na to, co się stanie.
Zacznie pan stopniowo odczuwać zmęczenie, senność, powieki będą coraz cięższe,
będzie pan czuł coraz większe zmęczenie i senność.
Moja twarz bęCzie się rozmazywać i znikać, będzie mnie pan widział gdzieś w
oddali, chwilami znów wyraźnie, ale coraz bardziej będzie wszystko znikać za
mgłą.
Powieki będą coraz cięższe, będą piec i łzawić, będą coraz cięższe i cięższe,
będą opadać, będą się chciały zamknąć.
Uczucie ciężaru w całym ciele zwiększa się.
Ręce i nogi są ciężkie, prawie bezwładne, będzie pan tak zmęczoo: , tak po
ciężkiej fizycznej pracy, jat, po wielsim wysiłku.

159.

Przyjemme pan odpocząwa.

Senność jest coraz większa i większa, powieki są ciężkie, chcą się zamknąć,
zamykają się.
Senność, zmęczenie, ociężałość.
.Chce się panu spać.
Jest pan bierny, spokojny, rozlużnionr, senny.
Powieki stają się coraz baraziejciężkie.

Strona 67

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Pogrąża się pan w stanie przyjemnego spokoju senności, snu, przy tu pozos (ale
pan stale ze mną w kontakcie, wpływ moich słów na pana i na pana układ nerwowy
będzie stale wzrastać.
Powieki są ciężkie, zamykają się, zamykają się.
Będę liczyć do W i przy tym odliczaniu wszystkie objawy niezwykle się spotęgują,
powieki się zamkną.
Jeden dwa-powieki są coraz cięższe, trzy, cztery-zamykają się, opadają w dół,
pięć, sześć-zupełnie opadają, siedem, osiem są zamknięte, dziewięć, aziesięć-już
pan śpi, głęboko śpi cen będzie coraz głębszy...
"Tempo podawania, sugestii przystosowaje się do objawów występujących u
pacjenta.
Jeżeli objawy są słabe, powtarza się ich opisywanie w zmienionej formie nawet
kilka razy.
Każde częściowe powodzenie zostaje podkreślone i nawiązuje się do niego dalsze
sugestie.
Gdy tylko osiągnie się stan, w którym pacjent zamknie oczy, nożna stosować
następne sugestie.
Zwykle zaczyna się od sugestii automatycznego podnoszenia ręki, kontynuuje
sugestię podciągania ręki do ramienia i, stosownie do tego, próbuje niemożność
otworzenia oczu, zdolność przeciwstawiania się sugestiom (nakaz-, rękę w
dół-niech pan próbuje Ją opuścić') itd.
Aktywny trening hipnotyczny Kretschmera (l 96 O) , który rozwinął obecnie Langen
(1961) polega na ćwiczeniu odprężenia mięśni i fiksacji, wzroku, przy czym rola
czynmików sugestywnych jest tu ograniczona.
Pacjent wykonuje praktycznie dwa pierwsze ćwiczenia treningu autogennego
Schultza (patrz metoda treningu autogennego str.-255) , tzn.uczucie ciężaru i
uczucie ciepła w całym ciele, następnie ćwiczy fiksację: wpatruje się na
przykład w tarczę cicho cykającego zegarka, *zu*ani*z*zenid*ś*i oczu*o*a.

160.
boażca akustycznego i zwężenie pola świadomości, wysstepujące wskutek

silnej koncentracji, wszystko to, samo przez się, wywołuje stan hipnotyczny,
który pogłębia się przez stałe powtarzanie ćwiczeń, tak że hipnotyzer nie musi
nawet sugerować wprowadzenia w stan hipnozy.

Okres treningu obejmujący codzienne ćwiczenia trwa około miesiąca.
b.
Metodą stopniowania saugestii w jenie.

Przy tej metodzie nie stosuje się sugestii snu, nie wprowadza się atmasfery
odprężenia, wygody i monotonii.
Hipno-tyzer występuje w bardziej aktywnej i autorytatywniejroli.
Wpływ hipnotyzera wzmacnia zwykle obecność rozmaitych magicznych elementów w
jego otocze**z*ch*w*u.
Do realizacji niektórych prostszych sposobów hipnotyzowania wykorzystuje sie
podatność pacjenta na sugestię.
Z kolei pierwsze udane próby wykorzystuje się po to, aby ją wzmocnić i poddać
pacjenta coraz silniejszemu oddziaływaniu hipnotyzera.
Hipnotyzowanie przebiega w tym wypadku w szybkim tempie, musi odbywać się bez
wahań, niepewności: sugestie muszą kyć podawane szybko, jedna po drugiej, tonem
nie dopuszczającym do niewykonania poleceń.
Sugestiami początkowymi mogą być próby powszechnie stosowane przy badaniu
podatności na sugestię, na przykład chwianie się w pozycji stojącej,
ideomotoryczny ruch ręki próba zaciśnięcia dłoni itp.
Przykład przebiegu hipnozy: hipnotyzer stoi przed stojąc: mpacjentem, patrzy mu
w oczy i energicznie wypowiada sugestię: Czute pan popychanie do tyłu upada pan
do tyłu".
Gdy tylxopojawi się zachwianie równowagi: .
A teraz przeciwnie, coś popycha pana do mnie, upada pan do przodu: , prawa ręka
zaczr**asię unosić, przyciska się do ramienial Pozostałe tak przsciśnięta do
ramienia.
Nie może pan jej opuścić w dół!
Niech.

U-Psychoterapia...
161.

pan spróbuje, niech pan zrobi duży wysiłek.

Nie może pan w ogóle przemówić.
Proszę spróbować powiedzieć swoje imię.
Widzi pan, nie udałe się.

Strona 68

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Teraz może pan powiedzieć, ale tyłka pierwszą sylabę.
Tak, widzi pan, tylko pierwszą sylabę.
Powtarza ją pan ciągle w koło.
Musi Ją pan wciąż powtarzać, nie może ąan przestać".
(W dalszym ciągu można zrezygnować z fiksacji wzroku pacjenta i pozwolić mu
patrzeć, gdzie chce) .
Teraz może już pan mówić normal@e.
Jak się pan czute?
Niech pan usiądzie.
Nie może pan wsłaćl Teraz krzesło pana parzy, czuje pan całe krzesło test
gorące, parzy, może pan wstać.
Niech pan usiądzie na innym krześle.
Jest paru zimno.
Zimno ustępuje, pańska ręka jest zupełnie bez czucia, nic nie czuje.
Proszę się przekonać.
Czuje pan coś?
Koło pańskiej głowy latają muchy, pełno much...
Niech pan spojrzy, wiewiórka, chce się z panem bawić".
Przejście od poleceń na jawie do hipnozy może być albo niezaaważalne dla
pacjenta, albo w pewnej fazie podkreślamy, że występuje specyficzny, różniący
się od normalnego stan hipnotyczny.
Przechodzi pan teraz w stan hipnotyczny, w którym będzie pan całkowicie pod moim
wpbwem, dopóki pana z tego znowu nie wyprowadzę.
Kiedy policzę do trzech, będzie pan w stanie głębokiej hipnozy, całkowicie pod
moim wpływem, wszystkie polecenia natychmiast pan wykona, przy tym nie będzie
pan senny, lecz całkowicie aktrwnr.
Stan hipnotyczny jest oddzielony od normalnej świadomości na Jawie: po obadzeniu
nie będzie pan nic pamiętał".
W ten sposób można wprowadzać w stan hipnozy, z pominięciem stadiów bierności i
se aności, osoby szczególnie podatne na sugestię i łatwo zapadające w głęboką
hipnozę.
Hipnozę można kontynuować bądź pozwalając pacjentowi na otworzenie oczu, bzdż w
którejkolwiek fazie polecając mu, żeby się położył i, spał".
Zgodnie z zaplanowaną terapią, po wprowadzeniu pacjenta w stan głębokiego snu
hipnotycznego, należy przejść do stosowania energicznych sugestii
terapeutycznych, a następnie hipnozę zakończyć.

162.
Opisana technika jest wygodna do stosowania szczególnie wtedy, gdy

jesteśmy pewni, że pacjent wykazuje dużą podatność na hipnozę lub gdy musimy
szybko wprowadsić kogoś w stan hipnozy i sbierdzamy, że jest te osoba bardzo
podatna.
Sytuacje takie zdarzają się na przykład przy demonstracjach hipnozy.
Jeżeli wybrana osoba nie jest dostatecznie podatna na hipnozę, trzeba z
konieczności przejść do teeboJki usy (18018.
e.
Dalsze problemy metodologiczne.
Polany wyżej scbematycznypodział technik hipnotycznych ma na celu ąprzede
wszystkim wikazanie różnie i podobieństw między hipnozą a mem.
Pierwszy opis przebiegu hipnozy był jednocześnie przykładem techniki
nieautorytatywnej, drugi-przykładem techniki autorytatywnej, dyrektywnej.
Opierając się na analogiach między hipnozą a stosunkiem dziecko-rodzice w
okresie wczesnego dzieciństwa, autorzy o orientacji psychoanalitycznej mówią też
niekiedy o, macierzyńskiej"technice hipnozy, kiedy hipnotyzer wchodzi w rolę
matki piastującej i usypiającej swoje dziecko, oraz o technice, ojcowskiej",
kiedy hipnotyzer zostaje przez pacjenta utożsamiony z wszechmocnym i
rozkazującym ojcem.
Podczas gdy techniki autorytatywne wywołują raczej opór: osoba hipnoyzowana
broni się i ewentualnie ulega dopiero po energicznych sugestiach, to przy
technice nieautorytatywnejpowstaje u pacjenta potrzeba biernego poddania się
woli hipnotyzera.
Niekiedy przy stoowaniu technik nieautorytatywaychpodkreśla się potrzebę,
współpracy: terapeuta występuje nie tylko w roli matki usypiającej swoje
dziecko, lecz także w roli nauczyciela, który ma osobę hipaoęzowaną, nauczyć",
jak ulegać hipnozie.
W razie niepowodzenia takiej próby, odpowiedzialność ponosi.

163.

Strona 69

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

tylko, uczeń"z powodu niedostatecznego koncentrowania się lub

nieprawidłowej współpracy.
Rozróżniany też hipnozę bezpośrednią i hipnozę pośrednią.
Hipnoza bezpośrednia polega'na poinformowaniu pacjenta o Ęm, co się będzie
działo w czasie wprowadzania go w stan hipnotyczny.
Pacjenta urósł się o wyrażenie zgody na przeprowadzenie hipnozy bądź też, znając
jego stosunek do hipnozy, wyjaśnia mu się, na czym polega proces hipnotyzowania
i czego się od niego oczekuje.
Dzięki temu u pacjenta wytwarza się określone nastawienie, zgodnie z
wyjaśnieniami hipnotyzera.
Jeżeli pacjent obawia się, że straci zdolność samokontroli, przy hipnozie noże
być obecna osoba trzecia.
Niekiedy dobre wyniki daje umożliwienie pacjentowi, aby obserwował przebieg
hipnozy u innego pacjenta.
Stosując hipnozę pośrednią, możemy posłużyć się próbami sprawdzającymi
podatność, podczas których przy pojawieniu się reakcji pozytywnych należy
przejść do stopniowania trudności sugestii i do intensywnego wprowadzania w stan
hipnozy.
Inna możliwością jest zastosowanie ćwiczenia relaksacji-koncentracji.
Wówczas sytuację przedstawia się pacjentowi jako instruowanie, konieczne do
ćwiczeń relaksacyjnyeh.
Pacjent wprowadzany w stan relaksu jest początkowo rzeczyBwiście tylko
instruowany o tym, co ma sobie wyobrażać: terapeuta stopnńowo jednak przejmuje
inicjatywę, instrukcje dotyczące wyobrażeń zaczyna łączyć z heterosugestią,
jeżeli zaś pacjent reaguje na nią, może stosować trudniejsze sugestie.
Tego rodzaju postępowanie umożliwia sprawdzenie w niezauważalny dla pacjenta
sposób jego podatności na hipnozę i podjęcie decyzji o szybkim wprowadzeniu go w
stan hipnozy bądź o przeprowadzeniu z nim dłuższego, ale niezależnego od jego
podatności na sugestie tramngu autogennego.

Wliteraturze opisana wiele różnorodnych technik hipnozy, używamch do

różnych celów.
Dla Informacji przeds: awimy jeszez-e niektóre z nich.
1.
Tehnika Erieksona z podnoszeniem ręki.
Technika ta Jest wygadna głównie dlatego, że łączy zamykanie oczu i początek
stanu hipnotycznego z idenotorycznynn ru.

Ryt.

3.
Sugestia podncszezia ręki ehem podnoszenua ręki, którego tempo staje się
obiektywnie zauważalnym wskaźnikiem zapadania w stan hipnozy.
Pacjent siada wygodnie w fotelu, kładzie ręce na kolanach, a hipnotyzer poleca
mu, żeby śledził swoją prawą rękę i uświadomił sobie wszystkie odczucia i
wszystkie ruchy, takie zacznie wykonywać.
Najpierw zwraca się pacjentowi uwagę na odczucia, które są wynikiem relaksacji:
jeżeli wykona bezwiednie ruch ta.

165.

kimś palcem, zwraca się na ten fakt uwagę, po czym przechodź (się

natychmiast do podawania sugastii.
Najpierw poleca się rozstawić lekko palce, a polem po 4 oieść Jeden palec i
stopniowo całą rękę.
Po wykonaniu brzez pacjenta polecenia hipnotyzer**.
Widzi pan teraz, tak ręka unosi się i Jednocześnie odczuwa pan senność i duże
zmęczenie.
W miarę unoszenia ręki w górę bodzie pan coraz b@dziej zmęczony i senny, pana
powieki będą się chciały zamkaąć.
Ręka b*ie się zginać w łokciu i zbliżać do twarzy, aż lei dotknie, a pan będzie
przy tym coraz bardziej senny i, kiedx ręka dotkde twArzr, będzie pan Już
pogrążony w głębokim śnie".
2.
Technika dezorśanizuiąoa zachowanie hipnotrzowanego.
Eriekson (1964) zaleca stosowanie tej techniki wobec osób mało podatnych na
hipowę.
Polega ooa na polawaniu pacjentowi w szybkiej kolejności sprzecznych sugestii,
których osoba hipnotyzowana nie zdąży wykonać, na przykład: .
Pańska prawa ręka podnosi się, nie może jej pan po-dnieje, opada w prawo, lewa
ręka*i się w górę, prawa ręka opada, obie ręce zbliżają się do siebie".

Strona 70

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Zanim pacjent zdąży coś zrobić, czy zrozumie, co powinien, a czego nie powinien
zrobić, słyszy kolejny rozkaz.
Chodzi w zasadzie o grę słów, która ma wywołać u pacjenta poczucie wzrastającego
chaosu i dezorganizacji, wskutek czego zaakceptuje i wykona jakąś bardziej
zrozumiałą sugestię i w ten sposób ulegnie wpływowi hipnotyzera.
3.
Technika polegająca na fascynacji.
Spoobu tego ażrwali głównie hipnotyzerzy sceniczni, mając na celu szybkie
wprowadzenie w sie hipnozy za pomocą nagle pojawiającego się bodźca, np.światła,
uderzenia w gong, okrzyku, śpij!'itp.
Wprowadzanie w stan hipnozy jest tym łatwiejsze im bardziej tajemniczy Jst Jej
przebieg i im bardziej pacjent wierzy w magiczną siłę hi 5 ootrzera.
Szczególnie silnie oddziału jącrm czraaildem może b**tAłsże**, że oe-oba
hipaoGzowanaoberwowała ul (zelaio hipwłrzowanie innej osobo.
Osoby bardzo podatne, zwąscza wtedy, gdy są uprzedzone o tym, że w określonych
okolicznościach zapada sJę w stan hipnozy, można wprowadzić szrbko w stan
głębokiej hipnozy.
Osoba zahipnotyzowana najpierw sile Jak, skamieniała", a potem bądź spełnia bez
naJmdeJs 3 eh oporów najabsurdalniejsze rozkazy, bądź śpiąc pada Jak kłoda na
ziemię.
Tego typu szarlatańskie występy publiczne nie licują, oczywiście, z rolą
psychotera.

166.
peub, a ponadto grożą bardzo poważnym niebezpieczeństwem szybkiego

zneurotyzowanla osoby poddawanej w ten sposób hipnozie.
Uważa się, że dla dzieci odpowiedniejsze i skuteczniejsze są techniki oparte na
fantazji, wyobraźni i na zabawie w, na niby", niż zwykłe techniki z sugerowaniem
ruchów ideomotorycznych i zamykaniem oczu.
Hipnotyzer sugestywnie opisuje udział dziecka w sytuacji, która jest zgodna ze
światem jego fantazji i pragnień (lot w rakiecie w kosmos, zejście w batyskafie
do głębin morskich, wizyta w zamku śpiącej królewny itp) .
Sytuacja, na niby", którą dziecko wyobraża sobie, jakby była rzeczywistością,
stopniowo pod kierunkiem hipnotyzera staje się żywym hipnotycznym przeżyciem
halucynacyjnym, w które można wpleść potrzebne sugestie terapeutyczne.
Techniki hipnozy mogą mieć charakter standardowy albo zindywidualizowany (w
zależności od osobowości i zachowania się pacjenta) .
Przy technikach stmderdotgchhipnotyzer stara się najpierw bezpośrednią
sytuację-łącznie z zamiarami pacjenta-przekonstruować Y psychologicznie tak, jak
tego wymaga jego własny rytuał hipnotyzerski.
Stara się przerwać spontaniczne zachowanie pacjenta i skłonić go do innego
zachowania, prosi na przykład, żeby siedział i nie ruszał się, żeby
skoncentrował uwagę na Jednym p@kcie itp.
Standardowe techniki mają zasadnicze znaczę.

Y To przekonstruowanie sytuacji można tuż uważać za część techniki

hipnotyzerskiej.
Hipnotyzer, prosząc pacjenta, żeb 9 ułóż: ł, ręce i nogi w ten spsób"a, apo
(rżenie skierował tam", już tym samym osiąga jakąś wstępną współpracę, która
umożliwia przejście do instrukcji, którym pacjent się podporządkuje, do
sugestii, na podstawie których, rzeczy zaczynają się dziać same"bez świadomego
udziału pacjeda.

167.

nie w badaniu testem podatności na hipnozę.
W metą.

dach eksperymentalnych często używa się technik tststandardowych, że
minimalizują nawet wpływ osobo waści hipnotyzera.
Hipnotyzer na przykład czyta for runi, : ę hipnoĘczną albo odtwarza ją z taśmy
magneto torowej.
Przy techtikuch ziadytuiduclizouanąch stosowanych na przykład przez Ericksona
(19671, przy hipnotyzowaniu wykezysluje się cechy charakteryzujące zachowania
danego ąacjenia.
Jeżeli na jarzykład pacjent chodzi nlcapekojnie po pokeJu, hląnolyzet'filc K 8
śe niu żal'zyin 3 ć się, lecz akceptuje jego chodzenie, a nawel prosi, żcb'go
tue ąrzerywać.
Jednoczę śn, e hipnotyzer najpierw za północą lIsCckCJi, a potem suiser
ypgujujggy: yhkgsłuchać ty'eh i dalszBch sSgeSUl I zapadnie w hipnazę.
fajnemu pacJe*i*wi ldp**olzer pozwala na swobodne koja rżenie, z począGu

Strona 71

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

aKcejluJe je, a naslępLie stopniowo naci.

fixuje skojarzenia pacleala, aż swyanu sugestiarni nada tego.
168.
*że*ion*z gu**e*u**e*u*, *ac*.
która twierdziła, że w gabinecie u dentysty zawsze, szły jg zg strpcht:

, H 1 p**o (yzet nZjplząy kąztł zeszlyy'Mleć j 3 kba**ziej potrafi, a hastępuie
sarn takie zesztywnienie sugercycgjzrgjeYt'ał cąz vyWółyXał dalsze ńńjdwy rnc
(O!'yćztłe i seGsorycznc.
Przy'leJ inelodzie zatem spontanticznc zachowanie się pąejenta jest przez
hipnolyzcra ąYzyjmowane, hipntoĘzc: ąkęeptuje je, podtrzzmuJe przy użyciu
sagestii, żeby nnuc Je następnie modyfińować i w ten spoićb uzyskać wotyw aa
pacjenta.
Sposób ten'dale doić dużą swoboda dla improwizacji hipactyzera, linprowizacia
taka musi-jedeak opierać się na suń: elnyrn wyczuciu prag: : leń i uczuć
pacjenta, Opiśu tego pode****a dokonał K.
Balear (l 973) .
Wielokrotne wprowadzanie w stan hipnozy.
Przy kolejnych, wielokrotnie powtarzanych sea*nsach bipnotyeznycńreakcje
ąacjenta występują na ogół szybciej.
niekiedy także możliwe jest wprowadzenie w stan hipnozy głębszej niż w czasie
pierwszej próbs.
W celu po.
f gIII k'**.

głębienia hipnozy stosuje się również'sugestię posthipnotyczną: w czasie

trwania pierwszego seansu zapewnia się pacjenta, że w następnej próbie hipnoza
będzie głębsza, a sen hipnotyczny wystąpi szybciej.
Na takiej właśnie technice opiera się metoda hipnozy frakcjonowanej Vogta, przy
której hipnotyzer w czasie jednego seansu wielokrotnie hipnotyzuje i wyprowadza
pacjenta ze stanu hipnozy.
Po każdorazowym wyprowadzeniu z tego stanu (dehipnotyzacji) pacjeola pyta się o
doznawane wrażenia i ponownie hipnoyzuje.
Zależność między wielokrotnym powtarzaniem hipnozy a stopniem jej głębokości nie
jest jednak całkowicejednoznaczna.
Chociaż za pomocą treningu można niekiedy zwiększyć głębokość hipnozy i zasięg
jej działania, na ogół jednak zmiany te nic byBwają szczególnie wyraźne.
Zwykle już w czasie pierwszego lub drugiego seansu można określić, jak duża jest
podatność ąacjentana działanie hipnozy.
Podatność ta ujzwnia się wyraźniej podczas drugiego seansu, zwłaszcza wtetĘz,
gdy w czasie pierwszego elementem zakłócającym był lek pacjenta przed utratą
pełnej samokonitroli.
Niekiedy jednak powtarzanie seansów hipnozy powoduje obniżenie efektywności
sugestii.
Pacjentowi będącemu w stanie głębokiej hipnozy można zasugerować, że podczas
nasteąnego seansu osiągnie ten stan natychmiast po podaniu sygnału.
Na kolejnym seansie można wówczas zaniechać stosowaniiacałej procedury
hipnotycznej, a pacjent zapada y sen hipnotyczny na znak zasugerowany podczas
poprzedniego seansu-wypowiedziane hasło, trzykrotne stuknięcie, dotknięcie jego
czoła czy ręki itp.
W prańiycedobrze jest uwarankować początek hipnozy za ącmocąliczenia od I do 10,
a dehipnotyzację za pomocą liczenia w kierumku odwrotnym-od 10 do 0.
Wy.

fRQ.

brane bodźce mogą nabrać znaczenia sygnału hipnotycznego również bez

uprzedniej sugestii posthipnotycznej, pod warunkiem, że wielokrotnie
towarzyszyły procedurze hipnotycznej.
Tak więc pacjent wielokrotnie hipnotyzowany za pomocą fiksacji wzroku na
krysztale zapada w sen hipnotyczny na sam widok kryształu, bez towarzyszących
temu zwykle sugestii słownych.
Terapeuta musi brać pod uwagę możliwość zaistnienia takiej sytuacji, gdy podobny
przedmiot lub podobne hasło noże przypadkiem wywołać hipnozę nie kontrolowaną,
poza eytuacją terapeutyczną czy ekspe-rymentalną.
Pacjent mógłby wówczas znaleźć się w trudnym czy nawet niebezpiecznym położenia.
Możliwość zaistnienia takich niepożądanych powiązań likwidujemy również za
pomocą sugestii posthipnotycznej, sugerując pacjentowi, że bedie wewa@6 w stan
hipnozy na widok określonego przedmiotu jeb@k w naszej obecności czy na nasz
irozkaz.

Strona 72

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Staramy się jednocześnie o to, by taką sugestią nie utrudniać lub nie
uniemożliwiać-zahipnotyzowania pacjenta przez innego hipnotyzera.
Nie sugerujemy więc pacjentowi, że, nie może pana zahipnotyzować nikt inny,
tylko ja", lecz dodajemy: ..., albo inny specjalista, psycholog lab lekarz".
Metodę wprowadzania w stan hipnozy na określony sygnał, bez udziału hipnotyzera,
za pomocą metod odruchowo-warunkowych opracował Klumbies (194.
W metodzie Klumbiesa-, ablacyjnej hipnozy"-stosuje się bądź taśmę magnetofonową
z nagranym tekstem, bądź specjalnie w tym celu wybrany przedmiot (najczęściej
tabliczkę ze skomplikowaną barwną figurą geometryczną) , pod wpływem których
pacjent wprowadzany był w stan hipnotyczny na pierwszych seansach.
Wywoływanie tego rodzaju hipnozy może być wygodne szczególnie w przypadkach
takich dolegliwości, jak na przykład nerwobóle.
W razie potrzeby pa.

170.
cjent może sam wprowadzić się w stan hipnozy i za pomocą niej usuwać

dolegliwości.
Przerwanie snu hipnotycznego przy użyciu płyty gramofonowej lub taśmy
magnetofonowej jest łatwe: taśma lub płyta zawierają pełny zestaw rozkazów-od
sugestii hipnotycznych, poprzez sugestie terapeutyczne aż do momentu
wyprowadzenia z hipnozy.
W wypadku używania innych sygnałów konieczne jest wyćwiczenie pacjenta, by
budził się ze snu hipnotycznego pod wpływem określonego sygnału lub najlepiej po
upływie określonego czasu.
Stopień głębokości hipnozy a podatność na hipnozę.
Im większa jest głębokość hipnozy tym większą liczbę zja*skhipnotycznych można
wywołać podczas jej trwania.
Stopień głębokości hipnozy można oceniać w dwojaki sposób.
Pierwszy sposób polega na porównywaniu stanu pacjenta z pewnymi z góry
ustalonymi i scharakteryzowanymi stopniami głębokości hipnozy.
Drugi-na używaniu skal zawierających spis śugestiiuszeregowanych według
trudności wykonania, które w hipnozie należy wypróbować.
Głębokość hipnozy określamy wówczas według osiągniętego wyniku liczbowego.
Osiągnięty wynik oznacza jednocześnie stopień podatności danej osoby na
działanie hipnozy.
a.
Stopiei głąbokości hiprozg.
Podstawowy scbematycznypodział hipnozy na lekką, średnią i głęboką podaliśmy już
w związku z definicją pojęcia hipnozy.
Dugruntowniej opracowanych, klasycznych i często używanych podziałów stopni
głębokości hipnozy należy trzystopniowa klasyfikacja Forela, stosowana głównie w
literaturze niemieckiej i rosyjskiej.
I stopień-somnolencja.
Cechuje go uczucie senności, zamykanie powiek, uczucie ociężałości i zmęczenia,
zwolnienie tempa procesów psychicznych.
Pacjent.

171.

odczuwa stan przyjemnego odprężenia mięśni, zachowuje jednak zdolność

jasnego uświadamiania sobie tego, co się daieje w czasie seansu: zachowuje także
swobode ruchów, może nawet bronić się przed sugestiami hipnotyzera, ewentualnie
otworzyć oczy i samodzielnie przerwać stan hipnotyczny.
2 stopień-itipotaksja.
Charakteryzuje się dalszym wzrostem uczucia senności, niemożqością otwarcia
oczu, utratą swobody ruchów.
Pacjent częściowo lub nawet całkorwicie poddaje sie sugestiom hipnotyzera.
Wyjątek stanowi, sugestia dotycząca amnezji, bowiem w tym stopniu hipnozy
amnezja może być jedyNl?
CZĘSCIOWB.
3 stopień-sonnanibuliznn.
Chaurakteryzuje się wysoką podatnością na sugestię, łatwością wyw oływaniaw
szystkich zjawisk blpaolycznych, oddzieleniem przeżyć hipnotycznych od sfery
przeżyć świadomych, tj.aClliezjd.
ŚTlDeZld id DlOść ZOSldĆ WyellDllDOWdCB pO 3 zezdziałanie sugestią intrah:
pnotyczną.
**ar-ze pozycje lileratu': nia@ieslse 3 podają, że do trzecegestap, na hiuuozy
nnożja dó (owdzie 25838 paza pierwszy stoąień aJe w: chodzi IZ%, a całkowicie
niepodatnych na działanie hipnozy test 5%osób (Trommer) .

Strona 73

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Wyniki naszych eXsperymentów są zbliżone do danych statystycznychtpaehodzącycń z
innych żrćaeł europejskich, według ktćryeh samnambuliznnosiąga około 15%osób
hipnotyzowanych hipotaksie o!koło 5 O%, somnolencJę-3 O%, liczba niepodatnych na
hip-nóż-wynosi 5% (cyt, według Horvaia (l 959 g.
Niedogoancścią omówionej wyżej klasyfikacji jest to, że w rzeczywistości objawęy
nie muszą zawsze tworzyć typowego obrazu określonego stadium.
Pierwsze dwa stopnie klasyfikacji Parcia dotyczą jedynie hipnozy we śnie, nie
odnoszą się natomiast wcale do hipnozy na jawie.

b.
Panier głębokości htipnozg zd pomaca skal.

Mierzenie głębokości hipnozy polega na tym, że hipnotyzowanemwpodaje się
sugestie według sąisu o wzrastaj (cym stopniu trudności.
W wypadku, gdy osoba hipnotyzowana reaguje zadowalająco, sugestie podaje, się aż
do momentu, w którym nastąpi niewykonanie sugerowanej czynuności.
Głębokość hipnozy puniktuje się wówczas podając numer ostatniej sugestii, którą
pacjent wykonał.
W skali Davis-Husband (według Weitzenhoffera (1957) kolećaść!punktacja są
nastęąuiące: z Relaksacja 3 Drżenie powiek 4 Zamknięcie oczu 5 Pełna relaksacja
ciała 6 Niemożność otwarcia oczu 7 Niemożność poruszeniia ręlgI O Katalepsja Jl
Anestezja i 3 Jiunezja częśclOW@I 5 Amnezja posthipnotycznta 17 Zmiany w sferze
osobowości i 8 Proste sugesie posthipnotyczne 20 Halucynacje klnestetycane,
całkowita amaezia 31 Możność otwarcia oczu kez przerwania hipnozy 33 Sugestie
posthipnotyczne o cechach dziwacznych S 5 Całkowity somnambulizm żi Pozstywne
posthipnotyczne halucynacje wzrokowe 27 Pozrtwne posthipnoćrczne halucynac je
słuchowe 23 Systematyczne amnezję pasthipnotrcznezł Negatywne halucynacje
słuchowe 30 Negatywne halucynacje wzrokowe.
Trudności klasyfikacyjne wynikają stąd, że w praktyce badane zjawiska nie zawsze
muszą występować w określonej kolejności.
Na przykład w skali Davis-Husbanda możność otwarcia oczu bez przerwania hipnozy
jest umieszazona dopiero po osiągnięciu pełnej amnezji (punkt 20 i Zł) .
Inni autorzy (na przykład.

173.

Schneck, 1956) dowodzą, że kolejność obu tych zjawisk jest odwrotna.

W ostatnim dziesięcioleciu rozwinął się i znacznie rozpowszechnił inny typ skal,
przeznaczonych przede wszystkim do badania stopnia podatności na hipnozy.
Skale te są wystandaryzowane.
Wynik badania jest sumą punktów za pozycje skali zrealizowane przez pacjenta.
Do najczęściej używanych należą: Skala Stanfordzka (A, B i O) , profilowe skale
stanfordzkie (I i 11) oraz haryardzka adaptacja skali A do badań grupowych.
O eksperymentach, w których stosowano skalę haryardzką, pisaliśmy Już poprzednio
(Kratochvil, Schauerowa, l 968) .
W tym miejscu podajemy więc tylko dla informacji pozycje ze Starfordzkiej Skali
O, nadającej się również do rutynowego badania stopnia głębokości hipnozy
(Weitzenhoffer, Hilgard, 19621.

1.

Opadanie ręki: zesugeroweno, że ręka podnietom do bezycjihoryzontalnej-opadnie.
z.
Oddalanie się rąk: sugestia, że ręce wyciągnięte do przodu, które dłońmi prawie
się strkaią, będą się od siebie oddalały.
a.
Halucynacja komara: sugestia, że koło głowy lata komar.
4.
Halucynacje smakowe: sugeruje się srnalc słodki i gorzki.
3.
Sztywność ręki: sueevie się, że ręka Jst na 5 ięta, wyciągnięta w przód, że nie
można jej zgiąć.
6.
Sen: sugeruje się pacjentowi, że będzie miał sen, i po dwóch minutach pyta się
go o treśk snu.
7.
Regresja wieku: sugeruje się, że osoba hipnotyzowana chodzi do V, a potem do U
klsr: boleca się tej napisać imię i aktualną datę, 8.
Anosmia: sugeruje się, że osoba hipnotyzowana nic nie czuje, a następnie*je się
jej do wąchania**rozlwór amon i aku.
9.
Unieruchomienie ręki: sugeruje się, że ręka Jest ciężka i że nie można Jej 54 J

Strona 74

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

4 ćR.
Halucynacja głosu: ooba hipnotyzowana ma odpowiadać halucynacyjnemu głosowi na
anamnestyczne pytania.

174.
Il.

Negatywna-halucynacja wzrokowa: na stole leżą trzy różnokolorowe pudełka,
sugeruje się, że znajdują się fika dwa, a następnie pyta oeobę hipnotyzowaną.
Jakiego są cne koloru.
12.
Amnezja postldpnotyczaa.
Skale typu stardorazkiego mają właściwości-testów psychometrycznych, są
dostatecznie rzetelne, obejmują sposób postępowania hipnotyzacyjnego, który
można, podołfie jak sugestie testowe, odczytywać dosłownie.
Dzięki temu przeprowadzenie testu jest stosunkowo mało zależne od osoby i
doświadczenia hipnotyzera.
Badanie za pomocą testu trwa około I godziny.
Wykorzystano go zwłaszcza przy badaniach związku między podztnością na hipnozę i
innymi właściwościami osoby hipnotyzowanej (Hilgard, l 965) .
Do celów klinicznych szczególnie przydatna jest skala Orne a i O'Connela (l 967)
.
Diagnozę głębokości hipnozy ustala się według skali składającej się z 5
kategorii.
3.
Brak reakcji J Reakcja Ideomotoryczna 3.
Niemożność przeciwstawienia się sugesii 4, Halucynac) e 5.
Amnezja i sugestia pcsthipnołyczaaW ołrębie każdej z polanych kategorii
przeprowadza się jeszcesubtelniejsze zróżnicowanie za pomocą znaków "+"i Oceoa
wróżąca Jeden punkt znaczy, że 5 ecJedt jest niepodatny na próby hinotrowanla,
chociaż odpowiednio współpracuje z hipnotyzerem.
I 4-oznacza bardzo słabą reakcję na sugeshęmotoryczną.
Ocena z punkty oznacza, że hipnotyzowany Jest zdolny do reagowania na takie
sugestie, jak podrożenie ręki zamknięcie oczu i relaksacja, ale może z
powodzeniem przeciwstawiać się wleceniom.
Jeżeli będzie do tego sprowokowany.
Ocenę 24-stawia się wtelr, gdy pacjent przy wykonywaniu zasugerowanych ruchów,
np.podnoszeniu ręki, ma uczucie, że je*k*uje automatycznie: punkty 2-daje się
wówczas, gdy przy wrkon*aniu takiego ruchu pacjent ma uczucie, że robi to
świadomie.

175.

a punkty oznaczają, że pacjent nie tylko reaguje na sugestie motoryczne,

ale nie może się im ruwnież przeciwsXwić: na przykład nie może po odpowiełniej
sugestii zgiąć ręki, otworzyć oczu itp.
Jeżeli usiłuje bezskutecznie trzeciws!-awić się sugestii, otrzymuje ocenę 3 b.
Jeżeli nztoniaat ma tylko wrażenie że mógłby próbowzć przeciwstawić się, ale
tego nie robi otrzymu 4 punkty oznaczają, że carucz wszystkich reakcji
ocenisnychz i 1 punktami, hipaorzowany może również przeżywać zasugerowane mu
haluc: aace, amnezję oraz pozytyane halucynacje*zrćkowe i słuchoWe, 4%i 4-daje
się w zależności od tece w jakim stopniu halucnacie sa żywe i wydają się
subiektywnie realne.
5 punktów otrznuie pacjent, u którego występuje amntezJaąosthipnotyczna,
regresja do wieku wcześniejszego, i który wykopu je sugestie puathipnotyczne.
Punkty 5-przyznaje się wtedy gdy nieklóre bardziej skamplikorwanereakcje
zzsugerow: ne bacjentowi wykonuje er niezupełnie prawidłowo, 5+otrzymuje pacjent
wykanujący bezbłędnie wszystkie najdziwaczniejsze sugestie hipnotyczne i
pcsthipnotyczne, łącznie z pozytywnymi i negatywn: mi halucynacjami
posthlpnotycznymi.
Ocenię eF osiąga jedynie I----ZĘ osób.
Podatność na hipnozę jest cechą względnie trwałą.
Koreluje wysoko z podatnością na sugestię na jawie, z wynikami w testach
motorycznych badających podatność na sugestię-chwianie się w pozycji stojącej,
sugerowane podnioszenie lub opuszczanie ręki (pss 0, 55) -oraz z testami
zawierającymi rozkazy stawiania oporu wobec hipnozy (p-IGO) .
Korelacja z innymi cechami indywidualnymi jest przeważnie nieistotna lub sporna
(por.
Holeśo*zsky, Svoboda.
1974: Kratochvil, l 972) .

Strona 75

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

O ile hipnozę uważamy za stan*zmożonej podatności na sugestię, o tyle podatność
na hipnozę oznacza dyspozycję do wzmożenia podatności na sugestię poprzez
działanie określonej procedury hipnotycznej.
U niektórych osób podstawowa podatność na sugestię może być bardzo niska i
dopiero przez zastosowanie odpowiedniej techniki można wąrowadzić.

176.
je w stan głębokiej hipnozy, czyli w przejściowy stan wysokiej

podatności na sugestię.
U innych osób przeciwnie-podstawowa podatność na sugestię może być wysoka, ale
użycie technik hipnotycznych nie powoduje już jej wzmocnienia i osoby takie nie
mogą być wprowadzone w stan hipnozy.
Wyjaśnia to możliwość niepowodzenia we wszystkich tych przypadkach, gdy
klinicysta kieruje pacjenta na hipnozę będąc przekonany, że nadaje się on do
hipnoterapii ze względu na swoją znaczną podatność na sugestię (np.na sugestię
społeczną, łatwość ulegania opinii innych ludzi) , pacjent natomiast, wbrew
wielokrotnym próbom, pozostaje niewrażliwy na zabiegi hipnotyczne.
Związek między podatnością na sugestię a podatnością na hipnozę jest pohadto
skomplikowany przez dwa fakĘ.
Podatność na sugestię nie jest ewidentnie prostą, , ogólną'właściwością, lecz
raczej zespołem różnych, rodzajów podatności".
Hipnoza natomiast, zwłaszcza głęboka, nie oznacza jedynie wzmożonej podatności
na sugestię, dającej się zmierzyć skalami psychometrycznymi"lecz po lega też na
specyficznym kontakcie z hipnotyzerem i specyficznej zmianie świadomości (,
transie') , wyrażalnejna razie tylko jakościowo na podstawie subiektywnych
wypowiedzi hipnotyzowanego.

Rodzaje hipnozy.

Jeśli przyjmiemy, że stopień osiągniętej podatności na sugestię stanowi pewne
kontinuum stanu hipnotycznego, to możliwe jest również utworzenie drugiego
kontinuum, uwzględniającego objawy zahamowania, senności, snu i bierności.
Na jednym krańcu takiego kontinuum znajdzie się wówczas hipnoza oparta na śnie,
bierna, na drugim-hipnoza na jawie, aktywna.
Rozróżnienie to ma praktyczne znaczenie jedynie w przypadku głębokiej hipnozy,
dla.

12-Psychoterapia...
177.

lżejszych stopni charakterystyczne jest bowiem wystę-'.
pcwanie pewnych objawów zahamowania.

W hipnozie opartej na śnie, biernej, pacjent śpi lub wygląda jakby spał, ma
ograniczoną aktywność.
Wykazuje brak spontaniczności, na polecenia reaguje jak automat, w głębszych
stanach, gdy ma otwarte oczy jego spojrzenie jest martwe.
Przy zasugerowanych próbach chodzenia robi wrażenie lunatyka.
Polecenia w stanie głębokiej hipnozy wykonuje z charakterystyczną powolnością i
opóźnieniem.
Jeśli nie zostanie pobudzony za pomocą sugestii do spełniania poleceń, pozostaje
nieruchomy, śpi.
W hipnozie na jawie, aktywnej, pacjent jest ruchliwy, żywo i szybko reaguje na
svgestie, często rozwija je indywidualnie, zwłaszcza w przypadku zasugerowania,
że przeżywa jakieś sytuacje, nierzadko posługuje się spontanicznie słowem i
gestem.
Sposób mówienia, chodzenia i zachowania, jeżeli nie został zmieniony za pomocą
specjalnej sugestii, jest normalny, spojrzenie otwartych oczu nie różni się w
zasadzie od spojrzenia człowieka na jawie.
Hipnotyzowany może w tym stanie przejawiać spontaniczność nawet poza sugestią
hipnotyzera.
Rodzaj hipnozy zależy przede wszystkim od sposobu hipnotyzowania, a także od
tego, jak sobie hipnotyzowany wyobraża hipnozę, od pośrednich i bezpośrednich
wymagań i sugestii hipnotyzera, a wreszcie od cech osobowości hipnotyzowanego.
Różnice między poszczególnymi osobami bywają niekiedy bardzo znaczne-niektórzy
ladzie mają tendencję do ulegania szybko i łatwo jednemu rodzajowi hipnozy, inni
drugiemu.
Przy odpowiednim wysiłku niektórych somnambulików udaje się wytrenować w obu
rodzajach hipnozy.
Ponieważ w pracach popularnonaukowych moż-amia się hipnozę ze snem, najczęściej
stosuje się.

178.

Strona 76

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

hipnozę opartą na śnie.

Technika usypiania, unikająca zresztą wzmacniania wyobrażeń o magicznym wpływie
hipnotyzera, jest nie tylko najpopularniejsza, ale również najefektywniejsza.
Analiza przebiegu hipnozy na jawie ma jednak także doniosłe znaczenie
teoretyczne (Kratocbvil.
I 969: Syeboda, l 96 Q.
Zakończenie hipnozy.
Czas trwania hipnozy jest uzależniony od celu seansu.
Przy hipnozie terapeutycznej czas jej trwania nie przekracza zwykle pół godziny,
seanse powtarzane wielokrotnie trwają często kwadrans lub nawet kilka minut.
Autorzy radzieccy zalecają kończenie hipnozy po wykonaniu sugestii
terapeutycznych w taki spoób, by pacjent pozostawał przez jedną lub kilka godzin
w nieprzerwanym śnie hipnotycznym (Płatonow: hipnoza-relaks) .
Niektórzy: aatorzy twierdzą, że dla realizacji trudnych zadań hipnotycznych
pożądane jest przedłużenie hipnozy co najmniej do pół godziny, aby w ten sposób
umożliwić wystąpienie koniecznych zmian neurofizjologicznych i wytworzenie
dostatecznie głębokiej dysocjacji (Emckson) .
Większość jednak autorów skłania się do poglądu, że przy wielokrotnym
powtarzaniu seansów głęboki sen hipnotyczny występuje natychmiast po podaniu
sygnału.
Jeżeli w czasie hipnozy opartej na śnie pacjent pozostaje przez dłuższy czas w
całkowitym spokoju, bez kontaktu z hipnotyzerem i bez prób wykorzystywania czy
odnawiania raportu, sen hipnotyczny często przechodzi w sen fizjologiczny.
Z takiego snu można pacjenta zbudzić w dowolny sposób lub też po pewnym czasie
budzi się on bez pomocy z zewnątrz.
Nawet jednak w sytuacji całkowitego spokoju sen hipnotyczny nie przejdzie w stan
normalnego snu, jeżeli hipnotyzer zabroni hipnotyzowanemu obudzić się.

1: 78.
179.

Hipnoza trwa wtedy dopóy, dopóki pacjent nie zostanie wyprowadzony ze

snu hipnotycznego.
Hipnoza przedłużona, trwająca bez przerwy kilka dni, była używana w końcu
ubiegłego stulecia przez Wetterstrandai wielu innych badaczy.
Pacjent przez kilka dni bez przerwy pogrążony był we śnie hipnotycznym,
pmyjmującposiłki i załatwiając potrzeby fizjologiczne jedynie na rozkaz
hipnotyzera.
Przeprowadzaliśmy również serię eksperymentów z przedłużaniem hipnozy
zastosowanej jako hipnoza na jawie.
Jako kryterium przyjęliśmy trwały potencjalny raport oraz nieuświadamianiesobie
przez pacjenta faktu trwania hipnozy.
Nasze eksperymenty potwierdziły pogląd, że'przedłużenie hipnozy jest możliwe
oraz że zostaje w tym czasie zachowany, bez przerwania stanu hipnotycznego,
fizjologiczny rytm jawa-sen.
Przed momentem wyprowadzenia ze snu hipnotycznego konieczne jest skontrolowanie,
czy odsugerowaliśmy wszystkie zjawiska zasugerowane poprzednio w celach
eksp-erymentalnychlub testowych.
Koń!rola taka pozwala wykluczyć możliwość ich trwania po zakończenia hipnozy.
Najczęściej stosujemy sugestię posthipnotyczną sugerującą przyjemne samopoczucie
pacjenta po obudzeniu się.
Wyprowadzenie ze stanu hipnozy polega na powolnym odsugerowywaniu objawów
zmęczenia, senności, ciężkości powiek, aż do zupełnego obudzenia się.
Praktyczne jest wytrenowanie u pacjenta umiejętności obudzenia się na odliczanie
powoli od 10 do 0.
Przykład dehipnotrzacii: .
Dalej śpi pan bardzo głęboko.
Wszystkie objawy wyrwał-@e w hipnozie całkowicie znikają.
Po obudzeniu będzie się pan czuł bardzo dabrze, przyjemnie, będzie pan w dobrym
nastroju (ewentuelaie, sugerujemy amnezję: , tego, co się działo w hi*n*ie, z 15
ehtie nie będzie pan*i**ć') .
Będę liczył od dziesięciu do zera, pmy tym obudzi się pan zupełnie.
Dziesięć, dziewięć-zmęczenie i senność zaczyna stopnie.

180.
we znikać, czuje się tan emaz bardziej rześki..cztery, bzy powieki

odzyskują lekkość, dwa, jeden-Jest pan Już całkowicie obudzony, oczy się
otwierają, zero-Jet pan tuż zupełaieobudzony.
Tempo odliczania-podobnie jak przy hipnotyzowaniu-pmystosowujemy do tempa, w

Strona 77

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

jakim u pacjenta znikają objawy snu.
Jeżeli w trakcie liczenia pacjent nie obudzi się, powtarzamy procedurę
dehipnotyzacji od początku, z całym spokojem i pewnością siebie.
Zdarzające się-zresztą niezwykle rzadko trudności przy budzeniu się z hipnozy
mogą mieć związek z występującym u pacjenta autosugestywnym wy obrażeniem
takiego wypadku: mogą ró-wnież być spowodowane jego podświadomym pragnieniem, by
pozostać w hipnozie, lub histeryczną potrzebą, by wydać się interesującym.
Czynnikami mającymi znaczenie przy powstaniu takich trudności są także
niezręczność i brak dostatecznej pewności siebie u niedoświadczonego
hipnotyzera, jego własne obawy, że mógłby nie obudzić pacjenta, przejawiające
się w zachowaniu i w tonie głosu.
W krytycznym przypadku można za-sugerować pacjentowi, że hipnoza przejdzie w
normalny sen, z którego obudzi się samodzielnie.
Nie zaleca się budzić pacjenta silą.
Gdyby doszło do niespodziewanego spontanicznego obudzenia się w trakcie trwania
seansu, należy za pomocą sugestii wprowadzić pacjenta ponownie w stan hipnozy, a
dopiero p-cłem wyprowadzić go z tego stanu.
Można też określić czas zakończenia hipnozy, na przykład: .
Obudzi się pan za pięć minut!"albo.
Teraz będzie pan jeszcze spał przez godzinę a potem sam się pan obudzi w bardzo
przyjemnym nastroju", albo: .
Gdy do p-okoju wejdzie siotra i dotknie pańskiej ręki, obudzi się pan".
W przypadkach, kiedy jako sygnały powodujące dcj.

181.

hipnotyzację używane są głównie dźwięki, na przykład dzwonek telefonu, a

przy autohipnozie, dźwięk budzika, który uprzednio pacjent sam sobie nastawia,
konieczne jest zwrócenie uwagi, by obudzenie nie było połączone z lękiem.
Wówczas za pomocą sugestii obudzenie się łączymy nie z początkiem
rozbrzmiewającego dźwięku, lecz z jego zakończeniem: .
Obudzi się pan, jak tylko budzik przestanie dzwonić".
Przy aktywnej formie hipnozy lepiej jest zastosować szybką dehipnotyzację, na
przykład przez wypowiedzenie określonego słowa, stuknięcie itp: .
Gdy tylko stuknę ołówkiem w stół, wróci pan do normalPonieważoptymalna szybkość,
z jaką poszczególni pacjenci wracają ze stanu hipnozy do stanu normalnego, może
być dość różna, niektórzy hipnoterapeuci (na przykład R.
Kancery) szybkość budzenia się pozostawiają pacjentowi sugerując: .
A teraz będzie się pan przyjemnie budzić w tempie, które panu najbardziej
odpowiada''.
Hipnoza grupowa.
Wybór osób podatnych na hipnozę.
Hipnozę grupową można przeprowadzić bądź wśród osób o nieustalonym stopniu
podatności, bądź w grupie, wybranych osób, u których stwierdzono podatność na
hipnozę.
Właściwą systematyczną hipnoterapię zespołową przeprawadzany z wybranymi
pacjentami.
Przygetowanie do hipnozy będzie znacznie lepsze wtedy, gdy zademonstrujemy
grupie przypadek udanego wprowadzenia w stan głębokiej hipnozy, najlepiej osoby,
którą już dawniej hipnotyzowaliśmy z powodzeniem.
Niektóre osoby odczuwają obecność innych ludzi jako czynnik przeszkadzający.
W większości wypadków jednak widok oso-b reagujących na sugestie wykazujących
objawy zahipnotyzowania działa pozy 182.

tywnie.

Podczas trwąnia właściwej hipnozy sytuacja w zespole wzmacnia u uczestników
tendencję do dramatyzacji.
Dlatego też przeżywanie, a zwłaszcza odgrywanie zasugerowanych sytuacji, bywa
często intensywniejsze niż podczas indywidualnego seansu.
a.
TeehWi wyboru osób podatnych na hipwozę.
Spośród technik wyboru osób podatnych na hipnozę przedstawiamy dwie:
autorytatywną i nieautorytatywną.
I.
Próba zaciśnięcia rąk Hipnotyzer stojący w takim miejscu, by wszyscy zebrani
widzieli jego twarz, najpierw wyjaśnia, że będzie wywierał na obecnych
sugestywny wpływ.
Poleca wszystkim złożyć ręce, spleść palce, skierować wzroXna jego oczy lub
wzniesiony palec i uważnie słuchać.

Strona 78

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Sugestie, podawane bardzo energicznym i pewnym siebie głosem, mogą być
sformułowane następująco: Jędę na was oddziaływać w ten sposób, że wasze dłonie
zaczną się coraz mocniej do siebie przyciągać.
Będę liczyć do trzech.
Odczujecie, że wasze dłonie automatycznie zaciskają się, a kiedy powiem, trzy",
nie będziecie ich mogli oddzielić.
Teraz pro-ze o absolutny spokój i skupienie.
Dłonie coraz mocniej przyc: ągaią się nawzajem, Jedenł Palce się zaciskająl Zwal
Dłonie przyciskają się mocno do siebie!
Trzyl Dłonie są teraz talsmocao zaciśnięte, że nie nożna ich rozłączgćl
spróbujeleł'.
Osoby, które rzeczywiście nie mogą oddzielić obu rąk lub rozłączają je z dużymi
trudnościami, wybieramy do właściwej hipnotyzac li.
2.
Metoda relaksacji i koncentracji Realizację sugestii w wypadku omawianej metody
przedstawia się uczestnikom jako wynik ich własnych zdolności rozluźniania
mięśni i skupienia myśli.
Hipnotyzer prosi, by zebrani wygodnie usiedli, rozluźnili mięśnie, zamknęli
oczy, ręce położyli swobodnie na kolanach i w skupieniu myśleli o tym, że ich
prawa ręka.

183.

staje się coraz cięższa.

Monotonnym, spokojnym, ale jednocześnie przekonywającym głosem, powtarza, że
prawa ręka zaczyna robić się ciężka, opisuje powoli i plastycznie jak wzrasta
jej ciężar, a następnie doda je, że ręka leżąca dotąd na kolanach, zaczyna
przesuwać się powoli w prawo, aż opadnie w dół, wzdłuż ciała.
Hipnotyzer śledzi cały czas reakcję zebranych i zgodnie z zauważonymi zmianami
układa dalszy przebieg sugestii.
W wypadku, gdy u pewnej liczby sób pojawi się reakcja ruchowa, obejmująca prawą
rękę, można zakończyć eksperyment.
Grupę eksperymentalną tworzymy z osób, u których pojawiła się zasugerowana
reakcja ruchowa.
Uczestników grupy wprowadzamy następnie w stan hipnozy przy użyciu techniki
usypiania.
Można również kontynuować eksperyment nie przerywając sugestii w momencie, gdy u
niektórych osób zaczną występować zasugerowane objawy: , lewa ręka będzie się
podnosić, przybliży się do ramienia, nie da się jej opuścić, nie możecie
otworzyć oczu, jesteście zahipnotyzowani".
Kiedy osoby podatne na sugestię zostaną wprowadzone w stan hipnozy, można wezwać
pozostałych uczestników, by zakończyli eksperyment.
Dalszy przebieg hipnozy zespołowej zależy od celu posiedzenia.
Eksperyment można kontynuować, przekazując sugestie dotyczące zjawisk
sensorycznych: ciepła, chłodu, hiperestezji, anestezji, sugerując sen, regresję
wieku itp.lub przystąpić do wypowiadania sugestii terapeutycznych.
Drugi sposób polega na wytworzeniu w grupie po, zytywnej motywacji i dążenia do
współpracy.
Na podstawie wstępnych wyjaśnień udzielonych przez hipnotyzera, uczestnicy
posiedzenia powinni uważać realizację sugestii za przejaw ich własnej zdolności
do koncentracji i relaksacji.
Przy metodzie omówionej pol 84.

przednio powodzenie eksperymentu angażuje przede wszystkim prestiż

hipnotyzera, a obecni zajmują postawę defensywną, ponieważ poddanie się sugestii
uważają za przejaw własnej słabości.
b.
Hqnotgzouame wybranej grupy osób podatnych rdhipnozę.
Przy hipnotyzowaniu wybranej uprzednio grupy osób podatnyehna hipnozę możemy
zastosować następujące metody: 1.
Hipnotyzowanie w pozycji siedzącej w dowolnym otoczeniu.
Pacjentów sadzamy w półkolu i polecany zatrzymać wzrok na lśniącym przedmiocie
umieszczonym w środku półkola.
Technika sugestii jest analogiczna jak przy hipnotyzowaniu pojedynczej osoby.
Metodę tę stosuje się często wobec alkoholików.
Po wprowadzeniu grupy w stan hipnozy można zasugerować pacjentom wstręt do
alkoholu lub nawet zorganizować wpólnepicie alkoholu zmieszanego uprzednio ze
środkami wywołu jącymi wymioty.
2 Hipnoyzow@iie w pozycji leżącej w speujalniezorganizowanym atoezeniu.

Strona 79

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Pacjenci kładą się ną przygotowanych miegeachw cichym pomieszczeniu.
Dla przebiegu hipnozy korzystne jest, jeśli w pokoju jest półmrok, a na podłodze
leży dywan tłumiący kroki.
Włączany dowolny aparat wytwarzający jednostajny szum (np.wentylator) .
Pacjenci zamykają oczy, hipnotyzer powoli, monotonnym głosem wypowiada
usypiające sugestie.
Aby sprawdzić działanie sugestii hipnotycznych, podaje np.rozkaz podniesienia
ręki i obserwuje, w jaki sposób poszczególni pacjenci podporządkowują się
rozkazowi.
Przy wielokrotnym powtarzaniu takich seansów można dokonywać zahipnotyzowania
grupy, używając głosu hipnotyzera nagranego na taśmę magnetofonową.
Tego.

185.

rodzaju hipnoza grupowa może być z powodzeniem sta.

sowańa wobec pacjealów o podobnych dolegliwościach nerwicowych czy
psychosomalycznych.
Po wprowadzeniu grupy w stan hipnozy można formułować sugestie terapeutyczne
jednakowe dla wszystkich.
Można również zastosować ten rodzaj seansu hipnotycznego jako,
hipnozę-wypoczynek" (Płatonow, 1962) lub też stosować w określonych przypadkach
hipnotyczną terapię snem bez specjalnych sugestii.
Tę ostatnią metodę stosował między innymi Horvai (l 959) .
Obławy występujące w słanie hipnotycznym Omówimy teraz pokrótce funikcje, na
przebieg których można wpływać w czasie trwania snu hipnotycznego a także
objawy, które można wywoływać za pomocą sugestii.
Niektórzy autorzy wymieniają spontaniczne zmiany, jakie-ich zdaniem-są
charakterystyczne dla samego stanu hipnotycznego i do wywołania których nie jest
potrzebna żadna sugestia.
Płatonow (l 962) , Horvai (1959) i inni wymieniają jako charakterystyczne dla
hipnozy następujące objawy: spadek ciśnienia krwi, zwolnienie rytmu tętna i
oddechu, notowane w zapisie pletysmograficznym rozszerzenie naczyń krwionośnych,
zwolnienie tempa skurczów żołądka, objawy wzmożonego napięcia nerwu błędnego,
ogólne zwolnienie czynności motorycznych oraz zaburzenia percepcji.
Zmiany te uważane są za obiektywne objawy trwającego stanu hipnozy.
Uważamy jednak, że objawy te uzależnione są od sposobu wprowadzenia pacjenta w
stan hipnozy, a także od jego pierwotnych oczekiwań i wyobrażeń na temat
hipnozy, nie należy więc traktować ich jako Ępowe objawy stanu hipnotycznego.
Wyodrębnienie całkowicie jednoznacznych, tzn.obiektywnych kryteriów pozostanie
prawdopodobnie jeszcze długo w sferze nie--pełnionych życzeń, po 186.

Rye.

4.
Most kataleptyczny nieważ większość zewnętrznych zmian w zachowaniu uważanych za
wynik hipnozy można naśladować lub symulować (Orne, 1959: Berber, l 969) .
Tymczasem wydaje się, że zasadniczym objawem hipnozy jest przeżycie wewnętrzne,
tj.subiektywne przeżywanie sugerowanych zmian jako realnych.
Motoryka.
Sugestie hipnotyczne mogą dotyczyć zarówno pojedynczego ruchu, jak i złożonych
zachowań ruchowych.
Można więc zasugerować pacjentowi objawy porażenia wiotkiego lub spastycznego.
Objawy paraliżu demonstrowane przez zahipnotyzowanego pacjenta nie są wynikiem
porażenia nerwów, lecz pochodzą z jego subiektywnych wyobrażeń o tym, jak
np.wygląda człowiek z objawami czynnościowego porażenia histerycznego.
Niektórzy pacjenci przyjmują tego typu sugestie zupełnie biernie, inni usiłują
poruszyć, sparaliżowaną"kończyną, jednocześnie jednak występują objawy związane
z rmęśmami antagonistycznymi i poruszenie czy zgięcie ręki staje się niemożliwe.

187.

Za pomocą sugestii można wywołać u pacjenta katalepsję pawnych części

lub całego olała.
W trakcie trwania sugestii ciało pacjenta utrzymuje się przez dłuższy czas w
narzuconych, dziwacznych i niezwykłycń-pozycjach.
Niekiedy udaje się zademonstrorwać tzw.most kataleptyczny: hipnotyzowanego
układa się w pozycji horyzontalnej, 'podpierając mu jedynie głowę i pięty: całe
ciało sztywne i wyprężone leży nie dotykając ziemi.
Most kataleptyczny można jednak także naśladować bez hipnozy.

Strona 80

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Sensorium.
W czasie trwania stanu hipnotycznego pacjentowi można bardzo łatwo zasugerować
uczucie chłodu lub ciepła, wywołać u niego hiperestezję, ból lub
przeciwnie-hipeslezję, hipalgezję czy analgezję Y.
U sonmambulików z wyćwiczoną analgezją można przeprowadzać w stanie hipnotycznej
analgezji riawetmniejsze zabiegi operacyjne, wykorzystywać hipnozę do
spowodowania bezbolesnych porodów itp.
Objawy wegetatywne towarzyszące bólowi mogą być wówczas bądź całkowicie
zachowane, mimo braku subiektywnego uczucia bólu, bądź ulegają znacznemu
zmniejszeniu.
Głębokiej analgezji nie osiąga się natychmiast, trwa to zwykle przez dłuższy
czas.
Należy najpierw doprowadzić pacjenta do zróżiieowanego odezurwania bólu, np.w
prawej i lewej ręce, sugerując, że jedna z nich jest mniej wrażliwa.
Po kilkakrotnych próbach badających wrażliwość (kłucie igłą) , pacjentowi
sugeruje się, że, ręka czuje coraz mniej, aż przestanie w ogóle cokolwiek
odczuwać".

8 Hiperestezja-nadwrażliwość skóry lub zmysłów.

Hipestezja-zmniejszenie wrażliwości dotykowej.
Hipalgezjazmniejszenie wrażliwości na ból.
Analgezja-brak czucia bólu.
(FFzJp, tłum.

18 b.
Możliwe jest także wywoływanie iluzji i halucynacji wzrokowych-zarówno

wtedy, gdy pacjent ma zamknięte oczy, jak i wtedy, gdy ma oczy otwarte.
Halucynacje takie mogą dotyczyć widzenia określonych barw, przedmiotów,
zwierząt, ludzi i scen.
Halucynacje słuchowe mogą dotyczyć prostych dźwięków, mowy, muzyki, dłuższych
wypowiedzi o prawidłowej strukturze logicznej i gramatyczne t.
Wywołując halucynacje węchowe, możemy sugerować pacjentowi bądź nbreśloae
zapachy, bądź też odsugerowywaćistnienie w otoczeniu jakichkolwiek zapachów lub
sugerować ich zmianę.
Hipnotyzowany, otrzymując naczynie z wodą i sugestię, że jest to ocet, amonikczy
perfumy, zachowuje się wówczas adekwatnie do sugestii.
Z apetytem zjada surowy ziemniak podany jako jabłko.
Za najtrudniejsze uważa się wywołanie negatywnych halucynacji słuchowych, a
zwłaszcza wzrokowych.
Przy zasugerowaniu całkowitej głuchoty, , ogłuchły"pacjent ma niekiedy trudności
z zachowaniem raportu i reagowaniem na dalsze sugestie słowne podawane przez
hipnotyzera.
Cechą charakterystyczną stanu hipnozy jest jednak także i to, że pacjent z dużą
łatwością toleruje logiczne sprzeczności występujące w czasie seansu.
Eksperyment wywoływania negatywnych halucynacji słuchowych można uczynić
bardziej logicznym, jeżeli jednocześnie z zasugerowaniem abeolutnejgłuchoty
przekażemy pacjentowi sugestię, że zacznie nas znów słyszeć w momencie, gdy
poozuje dotknięcie ręki na swoim nadgarstku.
Przy negatywnych halucynacjach wzrokowych można zasugerować pacjentowi bądź
całkowitą ślepotę bądź też niewidzenie jeByme poszczególnych przedmiotów czy
osób.
Na przykład sugestia: .
Oprócz mnie nie ma w tym pokoju nikogo"sprawia, że pacjent rzeczy 189.

Ryć.

5.
Zahipnotyzowana pacjentka tańczy w rytm hal u cywwanei muzJki z helu jijowanym
partnerem wiście nie widzi imej obecnej tam osoby, a poruszając się po pokoju
może na nią wpaść i nawet przestraszyć się jej.
Jeżeli w czasie eksperymentu poprosimj pactentaby czyld takiś lekst i taka
niewidzialna"dlań osoba położy rękę na tekście, la paotent wprawdzie nie będzie
mógł czylać, ale wytaśni że przeszkadza mu w tym jego, zamglmy wzrok", a nie
dłoń zakrywająca tekst.
190.

Istota opisanych tu zjawisk stanowi przedmiot zaciętych dyskusji.

Niektórzy autorzy dowodzą, że podłożem zasugerowanych halucynacji jest
rzeczywista chwilowa ślepota, inni-że jest to granie roli lub zachowanigzgodne z
pierwotnymi wyobrażeniami pac lenta o tym, jak zachowuje się człowiek w transie
hipnotycznym.

Strona 81

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Za słusznością pierwszej hipotezy przemawiają wyniki badań Ericksona, w których
pacjenci po halucynacli barwnego wzorca wskazywali adekwatny, negatywny obraz
zastępczy.
Inni autorzy, którzy nie uzyskali potwierdzenia tych wyników w swoich badaniach,
skłaniają się raczej do twierdzenia, że osoby hipnotyzowane postępują zgodnie z
własnymi wyobrażeniami, wytworzonymi przed transem hipnotycznym.
W Czechosłowacji na przykład Homal i Hoskoyec (1964) na podstawie własnych
eksperymentów głoszą pogląd o decydującej roli wyobrażeń pacjenta z okresu
poprzedzającego trans hipnotyczny.
Na przykład, zasugerowanie niewidzenia elementów figury Mullera-Lycra',
wywołujących złudzenie wzrokowe, nie pomogło osobom nie poinformowanym w
usuniĘciu tego złudzenia.
Reakcje wegetatywne.
Za pomocą hipnozy można wy wołać u pacjenta szereg zmian wegetatywnych,
niezależnych od jego woli.
Można wpływać na procesy metaboliczne (np.przez-sugestię, że pacjent je miód,
można wpłynąć na podwyższenie u niego poziomu cukru we krwi) , na zwiększenie
wydzielania soków żołądkowych, na zmianę tętna, ciśnienia krwi oraz na
wydzielanie moczu.
Można również wpływać na zachowanie pacjen.

Y Złudzenie Miillera-Lycra polega na trm, iż z dwu rówarchod clnków

ograniczonych skośnymi ramlmmi dłuższy wyda je się odcinek ograniczony ramionami
skierowanymi na zewątrx.

(Przyp, tłum) .
191.

ta sugestiami przeżyć seksualnych.

Psychoterapeuci-*-interniści, Klemsorge i Klumbies (1959) analizują' (w swojej
pracy Psgchotherapie in Klinik und Pmzis'poszczególne układy i narządy, podając
przykłady ich podatności na sugestię hipnotyczną.
Zwykle łatwiejsze i, skuteczniejsze jest wywołanie zmian fizjologicznych w
organizmie za pomocą wzbudzania odpowiednich e@wcji i stwarzania sytuacji, niż
za pośrednictwem bezpośredniej sugestii fizjologicznej która niekiedy brzmiałaby
zupełnie absurdalnie (na.
przykład.
Pańskie leukocyty mnożą się') .
Niezwykła łatwość wywoływania z@ian skórnych (pęcherzy) przez zasugerowanie
poparzenia spotykana jest jedynie u pacjentów histerycznych, klórych cechuje
duża chwiejność systemu naczynioruchowego.
Procesy poznawcze i emocje.
Podczas gdy mniej głębokie stadia snu hipnotycznego powodują obniżenie
aktywności poznawczej, stadium somnambuliczne nie wyklucza podejmowania pracy
umysłowej.
Możliwe jest prowadzenie ożywionej dyskusji z osobą hipnotyzowaną, pytanie ją o
opinie, skłonienie do samoobserwacji.
Pacjent noże czytać, pisać, rozwiązywać testy psychologiczne.
Możliwe jest również obniżanie lub podwyższanie aktywności wyobraźni,
wywoływanie myśli natrętnych i lęków.
W zakresie procesów pamięciowych możliwe jest zasugerowanie hipermnezji, dzięki
której hipnotyzowany przypomina sobie dawno zapomniane rzeczy i umiejętności,
którymi nie posługuje się obecnie.
Z metodycznego punktu widzenia Interesujące byłoby badanie mowy ojczystej u
ludzi, którzy wczesne dzieciństwo spędzili w innym środowisku Językowym niż to w
którym żyją jako dorośli, i zapomnieli już mowę z okresu swego dzieciństwa.
Możliwe jest także zasujQQ.

gerowanie amnezji pewnych wybranych wydarzeń z przeszłości lub

wytworzenie złudzeń pamięcaowęycmprzez przedstawienie jakiejś historii, o której
pacjent będzie mówił z przekonaniem jako o wydarzeniu, ktćrerzeczywiście
przeżywał.
Stosunkowo łatwo jest również wywierać wpływ na emocje osoby hiprwtyzowanej bądź
przez zasugerowanie jakiegoś wyobrażenia o określonym zabarwieniu emocjonalnym,
bądź przez bezpośrednie zasugerowanie samego afektu lub nastroju (.
Gniewa się pan", , Jes*pan wesoły') .
Nastrój taki osoba hipnotyzowana uważa za nieumotywowany lub łączy go sama z
określoną treścią.
Przeżysv anie zasugerowanych sytuacji i regresja wieku.
Halucynacje daty czące sytuacji zas-ugerowanej pacjentowi związanie są z

Strona 82

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wielomia, zmysłami.
Sugestie w rodzaju.
Jedzie pan pociągiem", .
Je pani obiad", .
Doi pani kozę", .
Jest pani w domu ze swoim mężem i dziećmi"itp.mogą być przeżywane tylko
wewnętrznie, ma tomiast w hipnozie typu aktywnago osoba hipnotyzowana wchodzi w
interakcje z całkowicie halucynowanymlub iluzorycznie przeksatałeonym
otoczeniem, gra określoną rolę, rozmawia np.z wyimaginowanym mężem i słgyszy
jego odpowiedzi albo przenosi rolę męża na hipnotyzera i zwraca się do niego
z'wyrzutami.
W ten sposób pacjenci mogą odgrywać dowolne sytuacje wyobrażone lab rzeczywiste.
Mają one w wielu wypadkach zarazem znaczenie diagnostyczne i terapeutyczne,
ponieważ pacjent sam odgryw a zasadnicze traumatyczne sytuacje i swój sposób
reagowania na nie..
Odgrywanie takich sytuacji może jednocześnie działać kśtartycznie.
Szczególną formą reprodukowania skomplikowanych sytuacji jest regresja wieku.
Dzięki zastosowaniu od.

W-Psychoterapia..
193.

Ryc.
6.Regresja do wieku 6 IĆ.

Zahipnotyzowana pacjentka liczy na palcach powiedniej techniki (opis techniki
patrz w rozdziale o hipnotycznym odreagowaniu) , pacjent zostaje cofnięty do
wczesnych okresów swojego życia, czasem nawet do okresu wczesnego dzieciństwa.
Zamiast mechanicznie określać wiek, lepiej jest wówczas przypomnieć pacjentowi
jakieś ważniejsze wydarzenie związane z analizowanym okresem (np.
Przeniosę pana do okresu, kiedy pan zaczął chodzić do szkoły') .
Gdy to się uda, osoba zahipnotyzowana zachowuje się w sposób odpowiedni dla
danego okresu: mówi, pisze, rysuje jak dziecko, bawi się zabawkami: hipnotyzer
może przejąć wówczas rolę rodziców lub nauczyciela, którzy zadają dziecku
pytaunia.
Bardzo interesujące pod względem psychologicznym zjawisko regresji wieku jest
także przedmiotem dyskusji dotyczących jego autentyczności.
Niektórzy badacze stwierdzili możliwość usunięcia wszystkich prze 194.

żyć i doświadczeń związanych z późniejszym okresem życia, w wyniku czego

zachowanie się osoby hipnotyzowanej jest adekwatne do zasugerowanego wieku.
N 4 przykład, Gidro-Frank i inni badacze stwierdzili przy regresji do wieku
poniżej 6 miesięcy życia pojawienie się odruchu Babińskiego, który, jak wiadomo,
w tym okresie jest objawem fizjologicznym, a w późniejszych latach życia
całkowicie zanika.
Inni autorzy, np.
Hoskovec (1963) i Homal (1962) wykazali w swych eksperymentach, że przy regresji
wieku osoba dorosła zachowuje się zgodnie ze swymi wyobrażeniami o ty@, jak
zachowuje się dziecko w danym wieku.
Niektórzy badacze (Erickson, Kubie, Wolberg) przyjmują, że obie hipotezy mogą
być słuszne, to znaczy, że zjawisko regresji wieku jest dynamicznym połączeniem
grania roli i rzeczywistego przeżycia.
Zagadnienie prawdziwości czy autentyczności zasugerowanych zjawisk niektórzy
autorzy (na przybładHilgard.
Orne) wyjaśniają w ten sposób, że traktują objaw jako rzeczywisty wtedy, kiedy
sam zahipnotyzowany jest w danej chwili subiektywnie w pełni przekonany o jego
realności, bez względu na to, czy obiektywne wskaźniki, na przykład reakcje
fizjologiczne, są zgodne z tym subiektywnym przeżyciem.
Na przykład osoba głęboko zahipnotyzowana przy sugestii analgezji może nie
odczuwać żadnego bólu, nawet przy bardzo silnym bodzcu bólowym, mimo że reakcja
fizjologiczna może odpowiadać wielkości bodźca bólowego.
Przy regresji wieku może na przykład przeżywać rzeczywiście uroczystość swoich
czwartych urodzin, jeśli nawet według kryteriów obiektywnych jej zachowanie nie
odpowiadałoby wiekowi czterech lat.
Właśnie tym subiektywnym odczuwaniem realności zasugerowanych wrażeń lub
wspomnień osoby głęboko zahipnotyzowane różnią się od osób mało podatnych.

ć 95.

aa hipnozę lub nawet udająeych zapadniecie w.

Strona 83

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

hipnotyczny, które nie doznają prawdziwego cła wewnętrznego, a tylko je

uwidaczniają.

Fos (hipnotyczna sugestia i amnezja.

Sugestia posthipnotycznamoże dotyczyć wszystkich objawów opisanych w poprzednim
rozdziale.
Jest to sugestia narzucona w stanie hipnozy, ale działanie jej sięga poza moment
zakończenia hipnozy.
Jeżeli przebieg hipnozy nią jest objęty amnezją i pacjent pamięta polecenia
hipnotyzera, odczuwa taką sytuację nierzadko jako przymus, któremu może się
jednak w mniejszym lub większym stopniu przeciwstawić.
Jeżeli natomiast na polecenie hipnotyzera występuje amnezja, pacjent wykonuje
zasugerowane czynuności często z poczuciem, że działa z własnej woli i na
pytania dotyczące motywów zachowania stara się podawać racjonalne argumenty.
Nasze własne doświadczenia wskazują, że uzasadnienia podawane przez pacjentów
mają nierzadko cechy myślenia paralogicznego.
Zdarza się niekiedy, że podczas wykonywania trudnych lub absurdalnych poleceń,
zasugerowanych w trakcie hipnozy, pacjent zapada w stan powtórnej krótkotrwałej
hipnozy.
L.
Mayer (1952) mówi o, posthipnozie"połączonej z amnezją następczą.
Na równi z innymi sugeshami posthipnnycznymiw hipnozie można nakazać także
posthipnotyczną amnezję na węydarzenia, które miały miejsce przed seansem
hipnotycznym lub w czasie jego trwania.
Zazwyczaj zakłada się, że w fazie sommambulicznej całkowita amnezja na przebieg
hipnozy występuje również bez podania specjalnej sugestii, podczas gdy w mniej
głębokiej hipnozie całkowitej amnezji nie udaje się osiągnąć nawet wówczas, gdy
odpowiednia sugestia jest powtarzana kilkakrotnie.
Spontaniczną amnezję można usunąć także przez.

196.
stan.
OTZ CZyóe.
zastosowanie sugestii posthipnotycznej lub zasugerować jej przerwanie za

p-omocą określonego sygnału (np.
Po zakończeniu hipnozy nie będzie pan o niczym pamiętać aż do momentu, kiedy
podczas rozmowy wypowiem pańskie imię: wtedy wszystko pan sobie przypomni") .
Każdy objaw pos (hipnotyczny może bądź ujrzymy wać się jeszcze po obudzeniu się
pacjen, a (np.hipnoyzowanybudzi się ze, sparaliżowaną"kończyną, jeżeli
hipnotyzer zap-omal odsugerować paraliż) , bądź występuje dopiero po zakończeniu
hipnozy.
Objaw pasthipnotycznymoże również wystąpić w czasie ściśle określonym przez
hipnotyzera (.
Za 5 minut poczuje pan ogromne pragnienie"lub.
Za 3 dni wyśle pan do mnie pocztówkę') lub na określony sygnał (.
Kiedy zapalę-papierosa, zerwie się pan z krzesła') .
Odpowiedni sygnał może p-odąć sobie według instrukcji sam pacjent.
M.
Cerny (1973) opracował tę technikę pod nazwą, sugestia posthipnotyczna wywołana
przez autostymulację".
Zasugerowane efekty (na przykład zmniejszenie bólu, tiku czy innego objawu,
uspokojenie, poprawa nastroju itp) następuje po dotknięciu określonego,
amuletu"albo po zwykłym zaciśnięciu palca wskazującego i kciuka czy pięści.
Na sugestii posthipnotycznej opiera się w głównej mierze wykorzystanie metody
hipnozy w psychoterapii.
Postępowanie przy hipnoterapii Hipnoza jest stosowana najczęściej do
bezpośredniego, sugestywnego oddziaływania na dolegliwości pacjenta.
Przypominamy jednak, że może ona znaleźć w pewnym stopniu zastosowanie również
przy innych metodach psychoterapeutycznych, które omówimy później, na, przykład
odreagowujących (hipnotyczna psychokatha.

197.

rsis) , treningowych (hipnotyczna desensybilizac ja) ,

psychoanalitycznych (hipnoanatiza) , w niektórych formaeKpsychoterapii
interpersonalna-korektywnej (hipnodrama) , a także przy racjonalnych metodach
psychagogieznyeh (użycie formułek, mających na celu przekształcenie osobowości
pac j enta) .
Można wyróżnić dwa główne sposoby bezpośredniego, sugestywnego ustawania
objawów: 1) jednorazowy, nagły, gwałtowny: 2) powolny z serią powtarzanych

Strona 84

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

seansów hipnotycanych.
Nagłe, gwałtowne usuwanie objawów.
Jest to sposób stosowany zwłaszcza w przypadku występowania monosymptomówo
podłożu histerycznym.
Warunkiem jego zastosowania jest wprowadzenie pacjenta w stan głębokiej hipnozy.
Jeśli nie uda siętego osiągnąć podczas pierwszego seansu, należy próbować
pogłębiać hipnozę na następnych seansach i odłożyć na później zastosowanie
zabiegu terapeutycznego.
W stanie głąbokiejhipnozy następuje autorytatywne odsugerowanieobjawu:
np.leżącemu pacjentowi z histerycznym porażeniem dolnych kończyn podaje się
rozkaz: .
Wstań i chodź".
W podobny sposó-b można odsugerować mutyzm, afonię, agrafię o podłożu
histerycznym.
Aby sprowokować przywrócenie zablokowanej funkcji, można również użyć sposobu
pośredniego w postać zasugerowania określonej sytuacji.
Pacjentka z histerycznym porażeniem dolnej kończyny, powstałym pod wpływem
przerażenia w czasie powodzi, otrzymała w stanie głębokiej hipnozy sugestię: .
Jest pani na zabawie tanecznej, zbliża się do pani sympatyczny tancerz,
zaczynają grać walca, tancerz ukłonił się pani".
Pacjentka wstała i zaczęła tańczyć z halucynowanym tancerzem halucynowanego
walca.
Można także zasugerować pacjentowi cofnięcie się do czasu, kiedy jeszcze nie
skar.

198.
żył się na określone zaburzenia.

Sprawą sugestii post hipnotycznej będzie wówczas doprowadzenie do tego, by
opanowana czy przywrócona w czasie hipnozy funkcja została przeniesiona w stan
na jawie.
W przypadku wystąpienia u pacjenta nieprzyjemnych doznań czuciowych, jak
parestezję, bóle, reakcje w egetatywne spowodowane napięciem emocjonalnym dobrze
jest, jeśli na pierwszych seansach hipnotycznych doprowadzi, się do stopniowega
nasilenia się objawu.
Dopiero po uzyskaniu wyraźnego wpływu na objaw możemy poprzez odpowiednie
sugestie próbować go usunąć.
Na przykład, pacjentce cierpiącej na psychosomatyczne bóle brzucha najpierw
zasugerowaliśmy znaczne nasilenie bólów, na które żywo reagowała: następnie pod
wpływem odpowiedniej sugestii bóle zmniejszyły się i wreszcie całkowicie
ustąpiły.
U pacjentki z kancerofobią, cierpiącej na bóle gardła i trudności w przełykaniu,
najpierw nasililiśmy bóle aż do niemożności przełykania, po czym w wyniku
zasugerowania bóle natychmiast ustały.
U pacjentów cierpiących na tremor rąk można również najpierw spotęgować drżenie,
a następnie zasugerować jego ustąpienie.
Stopniowe usuwanie objawu w ciągu kilku kolejnych seansów.
W przypadkach, gdy pacjent nie zapadł w dość głęboką hipnozę lub jeśli warunki,
w jakich przebiega seans, są niewystarczające do szybkiego usunięcia ob-jawów
albo też objawy mają charakter dyfuzyjny, nie zaleca się usuwania ich od razu,
lecz w ciągu serii seansów przeprowadzanych około 2 razy na tydzień.
Używa się wówczas sugestii stopniowej poprawy, na przykład, Będaie pan coraz
spokojniejszy, bóle będą się zmniejszać, będzie się pan czuł coraz lepiej".
Zaleca się, aby w miarę możliwości sugestie te racjonalnie umotywować, łącząc
poprawę stanu zdrowia pacjenta.

199.

z jakimś logicznym argumentem, na przykład: .

Jednocześnie z poprawą pańskiej sytuacji życiowej pana dolegliwości stają się
zbędne, niepotrzebne, znikają, czuje się pan coraz lepiej" (metoda
Bernheima-Biechtiemewa, polecana przez Plafonowa) .
Ciczba seansów może się wahać od 10 do 20 i więcej.
Jeśli pojawiający się efekt nie jest trwały, konieczne jest organizowanie
seansów codziennie lub co drugi dzień: następnie odstępy między posiedzeniami
przedłużamy aż do jednego tylko seansu na miesiąc.
Interesujący jest związek między głębokością hipnozy a jej efektem
terapeutycznym.
Zwykle bywa tak że im głębsza jest hipnoza, tym szybszy i bardziej wyraźny jest
jej efekt.

Strona 85

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Zdarzają się jednak także przypadki, kiedy stosunkowo lekką hipnozę, ocenianą
przez hipnotyzera jako niezupełnie zadowalającą, pacjent'uważa za bardzo
skuteczną.
Doświadczenia takie wyjaśniają fakt, że na przykład Stokyis (l 965) , Płatonow
(l 962) , Langen i wielu innych hipnotyzerów o bogatej praktyce nie przywiązują
większej wagi do stopnia głębokości hipnozy, a nawet do tego, czy pacjent w
ogóle znajduje się w stanie hipnozy: wystarcza im to, że pacjent leży z
zamkniętymi oczami.
Wtakiej sytuacji powtarzają oni wiele razy na wielokrotnych seansach sugestie o
poprawie zdrowia-często z dużym powodzeniem.
Stwierdzenie faktu, iż działanie terapeutyczne może się pojawić nawet po
posiedzeniach hipnotycznych, podczas których hipnotyzer miał wrażenie, że
pacjent jest niepodatny na hipnozę i że wprowadzenie go w stan hipnotyczny nie
udało się, spowodowało, że niektórzy autorzy (na przykład Omie, Evans)
rozróżniają terapeutyczny wpływ stanu hipnotycznego i sytuacji hipnotyczne j.
Sytuacja hipnotyczna polega na tym, że przeproZOO.

wadzą się z pacjentem pełpą procedurę hipnotyczną, pacjent przypuszcza,

że jest zahipnotyzowany i oczekuje, że hipnoza będzie na niego wpływać w
określony sposób.
Jeżeli w rzeczywistości jest niepodatny na hipnozę znaczenie terapeutyczne ma
jedynie stan oczekiwania, placebo-reakcja, i związek terapeutyczny, wzmocniony
procedurą hipnozy.
Doświadczony hipnoterapeuta nie przeprowadza w takich wypadkach testów
badających głębokość hipnozy, żeby nie wywołać u pacjenta wątąliwościco do
głębokości stanu hipnotycznego, w jakim się znajduje.
Podejście hipnoterapeutyczne jest wyznaczone przez rodzaj przypadków poddawanych
terapii.
Jeżeli mamy usunąć nawyki, możemy łączyć je z uczuciem wstrętu (na przykład
nudności czy kaszel z piciem alkaholu lub paleniem papierosów) albo
obojętnością.
Możemy rów-nież wzmacniać przez zastosowanie sugestii hipnotycznej motywację do
przezwyciężania nawyku: przy otyłości możemy zasugerować zmniejszenie apetytu
albo zainteresowanie potrawami dietetycznymi, przy jąkaniu, tiku, skurczu
pisarskim, porażeniach funkcjonalnych itps możemy stosować nie tylko sugestie
posthipnotyczne, lecz również przeprowadzać ćwiczenie odpowiedniej funkcji,
ułatwione stosowaniem sugestii intrahipnotycznej.
W przypadkach fobii można pozwolić pacjentowi na wyobrażenie sobie sytuacji
lękotwórczej, aby następnie odsagerować jego lęk i napięcie.
Przy bezsenności można połąozyć sugestie całkowitego odprężenia i zaśnięcie z
czynnościaimi poprzedzającymi sen: przy enuresis-sugerować budzenie się w nocy,
przy bólu-uspokojenie i zanikanie bólu (w przypadkach bolesnych zabiegów,
wymagających zastosowania hiąnotycznej anestezji, dobrze jest przed tym
przećwiczyć anestezję) : przy neurotycznych depresjach-sugerować steniczne
postawy i racjonalnie umotywowa.

201.

aną i optymistyczną ocenę sytuacji, przy rozlanąch dolegliwościach

neurotycznych-stopniową poprawę stanu zdrowia.
Postępowanie hipnoterapeutyczne można bardzo zindywidualizować, ale dobrze jest
opracować sobie zasadniczy, stały trzon formuły terapeutycznej, zawierającej
wszystkie najważniejsze punkty.
Powinna ona być sformułowana w miarę możności pozytywnie, w sposób dający się
łatwo zapamiętać, aby terapeuta mógł ją w trakcie hipnozy kilka razy
przekonywająco powtarzać.
W sugestiach terapeutycznych mówimy zwykle o pożądanym rezultacie, opisując go
pod różnymi aspektami i wymieniając obrazowo wszelkie możliwe szczegóły.
Wracamy jednak kilkakrotnie do podstawowej formułki, którą wypowiadamy wyraźnie,
pewnie i powoli.
Problematrka hingr jest przedmiotem wydanych w Czechosłowacji monografii 1.
Horyaia Hgpnosa u lekdrstoi (1959) i J.
Hoskoyca Psychologię hgąnosg a sugesce (l 967) .
Zagadnieniami teoretycznymi zajmuje się praca J.
Hoskovca Teorie hgpnozg (1970 i monografia Kratochvila Podsfata hgpnozg d
sąrinek (19121.
W bibliografii zagranicznej istnieje wiele różnej Jakości prac o hipnozie.
Jako po-dręcznik technik szczególnie cenna Jest monografia A.
Weitzenhoffera Ge@er@l techniques of hijnotismU 957) .

Strona 86

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Specjalne i zindywidualizowane techniki hipnotyczne omówione są w zbiorze M.
Cricksona Adtcnced techniques oj hgpnosiscnd therapg (l 97 W.
W dwu bardzo dobrych podręcznikach 8.
Stokvisa i D.
LangenaŁehrbuch der Wganose (1965) oraz M.
Kleinsorga i G.
KlumbiesaTechnik der Hganose filr Arz (e (1961) znajdujemy załączone próbki
gramofonowrch nagrań tekstów służących do hipnotyzowania i sugestii
hipnobcznrch.
Zagadnienie polatnoścl na hipnozę i jej związku z owbowośclą omówione Jest
szczegółowo w monografii S.
R.
Hilgarda z (gpnotic susceptibilitg (l 965) .
Obżera zbiór brać bdewcząch znajduje się w lssiążce Hupnosis.
Resedrch developments dnd perspectives, zreóagowa.

z**.
net przez K.
Promma i R.
Shora (19721.

Wyrazem sceptycznego stanowiska wobec hipnozy jest praca T.
X.
Barb-era Rgpnosis, a scientifie cpprocch (B 69) .
Do bardziej znamch prac na temat zastosowania hipnozy w terapii należą prace L-.
R.
WolbergaMediel hgpnosis.
8.
Hartlarda Mediecl mi dertdl hgpnosis.
A.
Mearesa System of medical hgpnosis oraz M.
Crasilneckai J Maila Clinical hgpnosis (19751.
Wpływowi hipnozy na ból test poświęcona specjalna monografia: E, i J Hilgard
żfgpnosism the relief of pam 09751.
Obszerna jest również literatura radziecka dotycząca hipnozy.
Jako pracę o zasadniczym znaczeniu wymienić trzeba monografię K.
1.
Plafonowa Słono kak jiziołogiczeskij i leczebngif@tor (19621, prace W.
E.
Rożnowa Giąnoz u miedicinie (l 954) .
P.
1.
Buła Tiechnikd unraczebnopo gipnoza (1955) i Głpnoz i unuszeniJew klmikie
unutriennich bolezniei (1960, a także pod: ęcznik A.
P.
Słobodianika Psichotierejifa, wnuszenife, gipnoz*.

3.
Psychoterapia odreagowująca (abreabtywna) i farmakologiczna

Pojęcia metody odreagowującej i metodyfarmakologicznejsą częściowo zbieżne.
W celu wprowadzenia yacjenta w stan sprzyjający odreagowaniu, używa się bowiem
obecnie najczęściej środków farmakologicznych.
Odreagowanie można jednak osiągnąć także inaczej i-podobnie-wspierające
zastosowanie środków psychofarmakologicznych w psychoterapii może opierać się na
innych mechanizmach niż odreagawanie.
Odnosi się to przede wszystkim do stosowania środków halucynogennych.
W rozdziale tym omówimy problematykę odreagowania, a także złożoną problematykę
wykorzystania środków halucynogennych do celów psy, choterapii.
Psychoterapia odreagowująca zmierza do zlikwidowania patogennego wpływu
negatywnych emocji przez spowodowanie, żeby pacjent wyrażał je w warunkach
terapeutycznych.
Pacjentowi pozwala się więc odtwa.

203.

rzać lub przeżywać powtórnie dawne urazy psycbicz-ne i konflikty, licząc

na katartyczne działanie takiego powtórnego przeżycia.
Pojęcie katharsis i odreagowanie rozpowszechniły się w literaturze

Strona 87

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

psychoterapeutycznej, zwłaszcza po wydaniu przez Freuda i Breuera Studiów o
histerii (l 895) , w których znajdujemy znany fragment: .
Poszczególne objawy histeryczne znikały natychmiast i bezpowrotnie, jeżeli udało
się wydobyć wyraziste wspomnienia węydarzeń, które je kiedyś wywołały, a dzięki
temu wzbudzić także afekt towarzyszący tym wydarzeniom, i jeżeli pacjent owo
wydarzenie w miarę możności jak najdokładniej opisał, a ów afekt wyraził
słowami.
Wspomnienie bez afektu prawie zawsze nie odnosi żadnego skutku.
Przeżycie psychiczne musi być tak żywe jak tylko to możliwe-odtworzone tak, jak
przebiegało pierwotnie, musi być wprowadzone in stan ncscendi i wtedy wyrażone
słowami.
Działanie metody katariycznej czy odreagowującej polega na tym, że likwiduje ona
działanie wyobrażenia poprzednio nieodreagowanego w ten sposób, iż bądź w stanie
lekkiej hipnozy wprowadzi je do świadomości, bądź za pomocą sugestii usunie je
tak, jak to się dzieje z amnezją w somnambulizmie".
Podobną metodę zastosował przed Freudem i Breuerem-P.
Janet w 1889 roku w celu zlikwidowania objawćw histerycznych u W-letniej
dziewczyny, u której uuuwanie tych objawów za pomocą sugestii w stanie hipnozy
nie przynosiło żadnych rezultatów.
Janetw trakcie hipnozy zastosował regresję pacjentki do wieku 13 lat, kiedy to
przeżyła silny wstrząs psychiczny: dziewczyna ponownie przeżyła dawną sytuację
ujawniając afekt i objawy ustąpiły, Freud zarzucił później metodę odreagowywania
i zaczął stosować metodę swobqdnych skojarzeń, na pod 204.

stawie której opracował znaną metodę psychoanalityczną.

Jednakże zagadnienie odreagowania było nadal rozwijane przez innych
psychoterapeutów, przy czym zakres pojęcia odreagowania został wyraźnie
rozszerzony.
Pierwotnie, zgodnie z głębinową psychologiczną koncepcją nieświadomości,
rozumiano je jako ponowne przeżycie wypartych, nieuświadomionych treści.
W późniejszym okresie pojęciem odreagowania akreślanorównież emocjonalne
powtórne przeżywanie napięć wywołanych przez uświadamiane treści.
W podanym wyżej szerszym znaczeniu posługujemy się pojęciem odreagowania również
w tej książce.
Odreagowanie można więc zdefiniować jako reprodukcję czy powtórzenie
emocjonalnych przeżyć o charakterze patogennym, w celu zredukowania napięcia
emocjonalnego.
Metodę odreagowania, zwaną w mowie potocznej, wentylacją", stosuje się z
powodzeniem w szeregu zwykłych rozmów pacjenta z lekarzem.
W poufnej atmosferze gabinetu lekarskiego, w obecności człowiaka, który słucha
ze zrozumieniem, szereg pacjentów spoBanicznie, wygada się"i, wypłacze"ze swych
dawnych i obecnych zmartwień, trudności i odczuje ulgę nawet bez żadnej
imterpretacji, poleceń lvb wskazówek terapeuty.
Stosowanie tej metody wymaga odpowiednich warunków zewnętrznych, a także ze
strony terapeuty umiejętności słuchania z uwagą i ze zroZUTYII!
111: 111.
W niektórych przypadkach taka niezaplanowana sytuacja nie wystarcza jednak do
tego, żeby nastąpiło skuteczne odreagowanie dramatycznych napięć.
Konieczne jest wówczas zastosowanie specjalnych technik, wprowadzających
pacjenta w stan szczególnie sprzyjający odreagowaniu.
Następuje to przez stymulację emotywności z jednoczesnym obniżeniem lub
zniesieniem działania mechanizmów obronnych i ograni 205.

ezeniem samokontroli.

Stosowane techniki można podzielić na hipnotyczne, wyobrażeniowe, sytuacyjne i
farmakologiczne.
Odreagowanie przez hipnozę Pacjenta wprowadza się w stan hipnotyczny, a
następnie za pomocą sugestii skłania się go do przeżywania sytuacji, którą ma
odreagować.
Zanim to jednak nastąpi, należy sprawdzić zdolność pacjenta do przeżywania
sytuacji w stanie hipnozy przez zasugerowanie mu sytuacji obojętnych.
Zdolność tę można także rozwijać przez ćwiczenia w zakresie przeżywania sytuacji
w stanie hipnozy, wymaga to niekiedy nawet kilku seansów.
Sugerujemy pacjentowi na przykład, że rozmawia z przyjacielem, bawi się z
dziećmi, spotyka złego psa, przebywa w grozie rodziny itp.
Przeżywanie i odreagowanie może się odbywać w trojaki sposób, w zależności od
głębokości i rodzaju hipnozy: a.
Pacjent odtwarza sytuację słownie i ruchowo, mając przez cały czas otwarte oczy.

Strona 88

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Podajemy np, następującą sugestię: .
Gdy dotknę pańskiego czoła, przeniesie się pan całkowicie do tego czasu, kiedy
przeżył pan...
Proszę otworzyć oczy, może się pan poruszać, będzie pan wszystko wyraźnie
słyszał, wszystko widział i odczuwał...
Jest... (podajemy dzień lub godzinę i początek sytuacji) , obok pana stoją
(podajemy osoby, które brały adzid w zdarzeniu) ".
Podajemy odpowiedni sygnał i czekamy na rozwój aktywności pac lenta.
b.
Pacjent jest w stanie hipnozy bardziej bierny.
Pacjenta sadzamy na wprost ściany lub podajemy mu bądź lustro ustawione w ten
sposób, by odbijał się w nim biały sufit, bądź arkusz białego papieru.
Wypowiadamy sugestię: .
Będzie pan wyraźnie widział i prze.

206.
żywał wszystko to, co się wtedy zdarzyło".

Pacjent patrzy na ścianę, w lustro lub na papier i przeżywa zasugerowane
wydarzenia.
c.
Hipnoza nie jest na tyle głęboka, aby w trakcie jej trwania pacjent mógł
otworzyć oczy.
Pozwalamy pacjentowi leżeć z oczami zamkniętymi i podajemy sugestię: .
Przeniesie się pan całkowicie do sytuacji (następuje opis konkretnej sytuacji) ,
będzie pan znowu wszystko przeżywać".
W przypadku użycia techniki opisanej w punktach b i c pacjent czasem, widzi"lub
przeżywa wewnętrznie sytuację, jego przeżycia mogą ujawniać się nawet w postaci
objawów fizjologicznych, nie wyraża ich jednak słownie.
Należy wówczas zmusić pacjenta do tego, by mówił, by wyrażał głośno uczucia,
które przeżywa.
Metoda dopuszczająca, by pacjent miał zamkJęleoczy, jest najłatwiejsza.
Przy ćwiczeniach przeprowadzanych z pacjentami o małej podatności na sugestię
pomagamy czasem liczeniem towarzyszącym sugestii, sże określone wydarzenia będą
coraz wyraźniej wyłaniać się z niepamięci.
Pacjent może przeżywać sytuacje dwojako: bądź jako osoba bezpośrednio
zainteresowana, bądź jako obserwator.
Rfektywniejszy jest pierwszy sposób, jednakże również za pomocą drugiego sposobu
można spowodować intensywne odreagowanie emocji.
W wypadku, gdy nie znamy przyczyny zaburzenia bądź dlatego, że pacjent nie
zwierzył się, bądź dlatego że sam jej sobie nie uświadamia, możemy naprowadzić
go natraumatyzujące przeżycia sugestią: "A teraz przenosi się pan do chwili,
kiedy objawy chorobowe wystąpiły po raz pierwszy, przeżywa pan te wydarzenia,
które je poprzedzały".
Przykłady: ZZ-letnia pacjentka przeżyła pożar w sw**miejscu pracy.
Wyniesiono ją nieprzytomną z szatni odciętej ogilem.

207.

od wyjścia: przeżywa stan nie odreagowanego silnego strachu.

Od tego czasu ma lęk przed pożarem, boi się wejść do szatni, cierpi na brak ape
18 u, ubółek wagi orAz lane objawy.
Po wprowadzeniu w fazę somnambuliczną hipnozy, przeniesiono ją za pomocą
odpowiedniej sugestii do momentu pożaru.
Pacjentka miała zamkmęte oczy.
Pojawiły się u niej wyraźne oznaki niepokoju, wołała o pomoc, wzrweła przyjaciół
męża, matkg płakała, krzyczała, że dziecko, którego się sp-odziewa (była w tym
czasie w ciąży) musi umrzeć rażeni z nią: rzucała się na łóżku.
Po zakończaniu zasugerowanego wydarzenia, u pacjentki wystąpiło.

ZYOĘCZćlOl?

I*z*g*****.

również rzeczywiste wejście do szatni w towarzystwie terapeutr: strach

został usunięty.
Analogicznie przeprowadzono hipnotyczne odreagorwanieu pacjentki, która od
chwili wrpadku samochodowego bała się asiąść do auta, araz u innej pacjentki, u
której rozwinęło się objawy neurotyczne, kiedy wykryła, że mąż ją zdradza.
W hipnozie powtórzyła rozmowę z mężem, słowami wyrażała myśli i uczucia, które w
rzeczrwistej sr 1 uacji zawsze tłumiła.
W przypadkach bardziej skomplikowanych nożna podczas kilku kolejnych seansów
odgrywać i odreagowywać poszczególne, mające znaczenie, w: darzenia z życia

Strona 89

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

pacjenta, sytuacje z azieciństwa, wyiaśaiiać nieaświadomione motywy.
U pacjentki z napadami mieszanymi o charakterze
histeryczna-epileptączrymreprodukcja pierwszego napadu wykazała, że musiał to
być napad epilepsji iacksonowskiej po przebytym zapaleniu opon mózgowych
(meningi (is) .
Odtwarzanie dalszych etapów życia pozwoliło ustalić, że napady histeryczne
towarzyszące uprzednim objawom wvstąpib po zgwałceniu pacjentki przez dwu
mężczyzn.
Liczba napadów zwiększała się również w okolicznościach przypominających
sytuację gwałtu, chociaż pacjentka nie zdawała sobie z tego sprawy.
Napady występowały np.często po stosunku płciowym.
Metodę taką, polegającą na wielokrotnym powtarzaniu seansów hipnotycznych,
podczas których stosuje się stopniowo przeniesienie pacjenta do różnych ważnych
okresów i sytuacji jego życia oraz stopniowa wprowadza się materiał do
świadomości, interpretuje.

108.
uczucie odprężenia.

W czasie kolejnego seansu hipzasugerowanojej przeżycie pobytu w szatni w przyy
już nie będzie się bała.
Do tel sugestii nawiązuje.

go i odreagowuje, można określić jako hipnoanalizęNiektórzy autorzy

amerykańscy zachowują jednak tej min bipnoanaiiza dla metody psychoanalitycznej,
w kto rej hipnozę stosuje się do przezwyciężania oporu i przy spieszenia wglądu,
.

Przeżycia wy obrażę nioweU pacjentów o bujnej wyobraźni można stosować

odreagowanie, wykorzystując stan relaksacji z pobudzeniem wyobraźni (obrazowego
myślenia) .
Pacjent spoczywa w pozycji leżącej z zamkniętymi oczami.
Można również wykorzystać początków e ćwiczenia treningu autogennego.
Istnieje kilka wariantów tej techniki.
S.
Kretschmer i K.
Betz (1960) mówią o, Bildstreifendenken", taśmie obrazowego myślenia, rozumiejąc
przez to podobne do filmu sekwencje, w których każda grupa obrazów jest
scenicznie zorganizowana.
To obrazowe myślenie dokonuje się przy zwężonej świadomości, przy zachowanym
poczuciu własnej aktywności i silnym udziale afektu.
Do katartycznego odreagowania dochodzi niekiedy zupełnie przypadkiem,
kiaayindziej wytwarzanie obrazów myślowych alymulowanejest przez omawiaaiie
tematów związanych z problemanupacjenta.
Autorzy ci zalecają wykorzystanie tej metody także w celu dalszego kształtowania
osobowości: przez pogłębianie przeżyć, aż dc medyłacji, podczas którycń dochodzi
do przeżycia i poznania rzeczywistości niemożliwej do poznania rozumowego,
dającej się nalomiast poznać dzięki przeżyciu wewnętrznemu.
Desoille w le rete etet (e we śnie na jawie, podobnie jak Nappich w swoim,
ćwiczeniu medrtacyjnym", zalecają s**bclicznewrokcrażenie unoszenia się'w górę.
Brachfeld bierze za 3 uakt wyjścia wysoJi szczyt, z którego pacjent wchodzi po
drabi-n*e w gćre du nieba, po czym pta się go o to, co wówczas.

44-Psychoterapia..
309.

przeżywał.

Przeżycia nabieraJĘ częto misłycznego charakteru i można je porównać z, zejściem
w głębiny", z popędami, z instynktami.
M.
Leuner (l 97 Q nazywa swoją metodę katatymiczrymprzeżywariem obrazowym
(katathgmes Bilderleben) .
Podobnie jak poprzednio wymienieni autorzy, poleca pacjentowi, żeby sobie
wyobrażał określone sceny, słażące za podstawę do subiektywnego tworzenia
obrazów, które mają znaczenie symboliczne.
Do obrazów wymienianych przez Leunera należy widok łąki wejście na górę,
spojrzenie w głąb piekieł, śledzenie biegu strumienia od źródła aż do morza,
spojrzenie w dół wypełniony błotem, przeszukiwamie domu, spotkanie z ojcem i
matką oraz obserwowanie wulkanu.
Pacjent porusza się w metaforycznej sferze swego życia wewnętrznego i opisuje
swoje przeżycia.
W ciągu kilku takich seansów wytwarza się, katatymiczna panorama", która

Strona 90

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

umożliwia wgląd w podświadome problemy pacjenta.
Najintensywniejszy proces przeżywania Ceuner nazywa symbolicznym dramatem:
symboliczne postacie, pojawiające się na łące albo wyłaniające się z bagna czy
piekła, w wyobrażeniach są doprowadzone do spotkań i interakcji.
Wyjaśnienie jest oparte na koncepcjach psychoanalitycznych.
W.
Luthe (1969) opracował metodę, którą nazywa odreagowaniem autogennym.
Za punkt wyjścia przyjmuje on stan relaksacji, w który pacjent jest wprowadzany
po, dokładnym opanowaniu standardowych ćwiczeń treningu autogennego (por.str.
2551.
Odreagowanie autogenne polega na tym, że pacjent zastępuje wyćwiczony stan,
biernej koncentracji"autogenną formułką dotyczącą stanu, biernej akceptacji".
Jest to postawa obserwatora, który biernie przyjmuje wszystko, co mu przychodzi
na myśl.
Jednocześnie wszystkie myśli, wyobrażenia 210.

i uczucia wyraża słowami: według terminologii Luthego" wyraża wszystko,

co opracowuje i programuje jego mózg".
Zarówno terapeuta, jak i pacjent powinni respektować dynamikę tych zjawisk i nie
ingerować w proces odreagowania.
Jeżeli możliwe jest utrwalenie wypowiedzi na taśmie, zadaniem pacjenta będzie
przepisanie materiału w domu, a następnie głośne odczylamego i zinterpretowanie.
Posiedzenia z terapeutą powtarzają się aż do wyczerpania tematów: częściowo
pacjent noże je opracowywać w domu samodzielnie.
Odreagowanie autogenne Jet-według Lalhego-ie 4@ąz form szerszej metody
neutralizacji autogennej.
Drugą formą neutralizacji jest werbalizacja autogenna.
Jest to prostsza forma, ąrzy której pacjent z góry skierowuje uwagę na swoje
określone problemy, uświadamiając rabie w pełni ich negaGwó wNrwna swój stan
psychiczny czy swoje trudności.
W trakcie trwedastanu relaksac li, wywołanego zastosowanymi ćwiczeniami treningu
autogeanego, stara się wyrazić słremi swoje pęłlPBYL-uthe ąróbował klasyfikawać,
kierowane mózgiem"mechanizmy neutralizacji autogennej.
Obejmują one np.programowanie tematyki (kolejność materiału, który jest
uświadamiany) , powtarzanie tematów (wielokrotne pojawianie się określonego
materiałuji modyfikację tematów (zmiany i tematyczne zniekształcenia,
powodujące, że pacjent nie rozumie tresek interpretacje materiału, które nie są
zgodne z rzeczywistością) .
Pojęcie odreagowania w definicji Luthego jest bardzo zbliżone do pojęcia
odreagowania (abreakcji) stosowanego w psychologii głębi.
Jednakże terminologię psychodynamiezną Luthe zastępuje konsekwentnie
terminologią neurofiz jologiczną.
Luthe poświęcił opisowi, teorii i przykładom zasłoowudametody neutralizacji
autogennej dwa tomy ze swego F-woow!o Xompendium terapii autogennej: tom V pt.
Dgnamics of cdogełic neuiralization (tło) i tom VI pt.
TredmeM uith autocenic.

124.
211.
**i*.

neutrclization (19721.

Medytacyjna metoda Leunera zastałą przedstawiona w broszurze Katathgmes
Bilderleben (l 97 o) .
hlożliwości wykorzystania wyobrażeń wzrokowych, wzbudzają coraz większe
zainteresowanie ze względu na efekty zastosowania ich jako pomocniczej metody
psychoterapii, szerszej niż abreakcja.
Techniki takie są opisane w pracach Singera lmcgerg md dagdream methodin
psychothercpy OWA) i E.
Sborra Psgchotherdpgthroug 3 h imdgerg O 9 iW.
Prowokowanie do zachowania odreagowującego Odreagowanie sytuacyjne można
sprowokować w ten sposób, że stwarzamy pacjentowi warunki, w których ujawnia on
ssoje napięcie bądź w obecności reilnegowinowejcy, bądź wobec osoby, która
reprezentuje wiTlOwBjCĘ.
Można np.odreagować napięcie pacjentki spawa-dawane przez małżonka, konfrontując
oboje partnerów.
Dzieli katalitycznemu wpłzwowi obecnego przy konfrontacji terapeuty, pacjentka
jest pobudzana do powiedzenia swemu partnerowi wszystkiego, co myśli o ich
sąpornym problemie.

Strona 91

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Do tego samego celu można wykorzystać również posiedzenie'psychodramatycznc,
kiedy osoby, w stosunku do których pacjent odczuwa napięcie, zastępuje
współpacjent, albo ktoś z zespala, terapeutycznego i kiedy odgrywa się sytuacje,
dotyczące nieodreagowanych napięć.
Istotna jest w tych metodach możność reagowania w rzeczywistej interakcji
społecznej i możność wykorzystania szerokiego wachlarza zachowań ruchowych i
werbalnych.
Aby sąrowokorwać odreagowanie można także przydzielić role po wyświetleniu filmu
dćrcząeego aktualnych problemów pacjenta.
Na przykład, po obejrzeniu filmu Kto ponosi utnę, ukazującego różne drobne
konflikty małżeńskie, uczestnikom D 64 edzenia terapeutycznego poleca się, aby
przyjęli rolę określonej.

2 (2.
postaci a filmu i W czasie dyskusji reprezentowali jet stanowisko.

Podczas dyskusji przy konfrontacji stanowisk dochodzi do projekcji własnych
problemów i do odreagowania napięcia i wrogości.
Dzięki temu pawstaJą warunki sprzyjające skorygowaniu włąsnych pastaw.
Metoda przyjmowania roli, tak również metoda psychodramy, wykraczają Jednak poza
zakres psychoterapii odreagowującej, należą bowiem do metod
interperscnalniekorektywnych, amawianrcb w specjalnym rozdziJeZachowaniemające
prowadzić do odreagowania wywołane jest niekiedy w ten sposób, że terapeuta
p-owtarza, nalega i, stopniując dramatyczność sytuacji skłania pacjenta do
przejawiania emocji, do odpowiedniej mimiki i pantomimy, do płaczu, do bicia
przedmiotów itp.
Szereg technik służących do odreagowania uczuć agresywnych opisali Bach i
Bernhard (l 97 l) .
Przytaczają oni na przykład uderzenia w poduszkę, wzajemne bicie się dwóch osób
specjalnymi miękkimi pałkami, zwanymi bataki itp.
Skrajną formę psychoterapii odreagowującgj stanowi terapia proponowania ąrzez A.
Janwa (19714.
478) Opiera się ona na wymuszonym odreagowyyaniutprzypuszczalnych urazów
powstałych w okresie wczesnego dzieciństwa-łącznie z traumaycznieprzebi ega
jącym porodem.
Przed rozpoczęciem terapii pacjent pozostaje przez Jeden dzień w zupełnej
izolacji, co ma na celu zwiększenie jego napięcia.
Następnie przez trzy tygodnie przychodzi co dzień do terapeuty na dwugodzinne
posiedzenia, podczas których roztrząsa swoją przeszłość.
Aby doprowadzić do stanu pogłębioneąo oddychania i umgżliwić wydawanie okrzyków
stanowiących wyraz regresji do poziomu dziecięcego zachowania afektywnego,
terapeuta prowokuje u pacjenta kilkakrotne ataki odreagowujące i zmusza go, żeby
pozostał w tym stanie przeżywania.
Pacjent, wijąc się na podłodze, woła, tato", , mamo", przeżywa bezsilność,
wściekłość.

213.

i beznadziejność, którą tłumił w sobie od dzieciństwa.

Przeżycia te wraz z wybuchami dotychczas nie ujawnianego napięcia Janoy nazywa
podstawowymi, pierwotnymi krzykami i płaczami.
W ten sposób pacjent na poszczególnych posiedzeniach znowu przeżywa różne swoje
wczesne urazy i uczy się wyrażać swoje napięcie w sposób elementarny,
najprostszy, a nie-jak dotychczas-za pomocą neurotycznych zachowań.
Po trzech tygodniach pacjent przechodzi na kilka miesięcy do ponadpodstawowej
grupy terapeutycznej.
W swojej uproszczonej koncepcji terapii Janoy zakłada, że dzięki wymuszonemu
odreagowaniu uda mu się zniszczyć u pacjenta system zachowali neurotyczżnych, ',
przerwać łańcuch zahamowań".
W jego technice obok odreagowania dużą rolę odgrywa czynnik sugestii,
podtrzymywany bombastyczną reklamą i dramatycznością pode jścia.

Odreagowanie wywołane podaniem śr o dk i w farmakologiczny eh W tym

wypadku stan sprzyjający odreagowaniu wywołuje się przez podanie środków
farmakologicznych, i'to bądź preparatów obniżających samokontrolę przez zwężenie
świadomości (narkoanaliza, anestetyka inhalacyjna) , bądź pobudzających do
mówienia i przejawiania emocji (psychomimetyka) , bądź też wywołujących zmianę
psychiczną w obrazie modelowej psychozy (zwłaszcza LSD) .
Wymienione metody farmakologiczne stosuje się nie tylko przy odreagowywaniu, ale
także w celach diagnostycznych (pogłębienie tendencji eksploracyjnych, wywołanie
objawów) oraz dla podparcia psychoterapii innego rodzaju niż odreagowanie,

Strona 92

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

zwłaszcza dla intensyfikacji kontaktu terapeutycznego i pobudzania do prodiakcji
materiału nadającego się do in.

214.
terpretacji dynamicznej.

Dotyczy to szczególnie psychoterapii przeprowadzanej pmy użyciu środków
halucynogennych, o czym będziemy jeszcze mówić.
Narboanaliza.
W okresie międzywojennym Bleckwenn, lindemann, Wagner i inni zaczęli stosować
szybko działające barbiturany, podawane dożylnie w celu uzyskania informacji od
małomównych pacjentów.
Bor-ley (1946) opracował następnie metodę nazwaną narkoanalizą, służącą do
wyzwalania i analizy wspomnień i stłumionych emocji.
Metoda ta rozpowszechniła się szczególnie podczas drugiej wojny światowej.
Sargant (l 948) , Slater, Debenham i Mili (1941) zalecali ją, by skłonić
pacjenta do ponownego przeżycia silnych emocji, wywołanych zdarzeniami
wojennymi, które spowodowały u niego powstanie nerwicy urazowej.
Grinker i Spiegel (1945) zastosowali tę metodę wśród żołnierzy w Północnej
Afryce, traktując ją bardziej kompleksowo jako, narkosyntezę", uzupełnioną
psychoterapią na jawie.
Po wojnie metoda ta rozpowszechniła się i w terapii nerwic cywilnych.
Przykład aaslosowania: leżącemu pacjentowi wstrz 3 ku je się powoli dożylnie
5-procentowy roztwór szybko działającego barbituranu (Sodwm cmgt@, Pentotdl
sodwrn, Thiopmton) , jeden gram rozcieńczony w 20 cmż wody destylowmei.
Pacóentoripolecamy liczyć ci lóo do 1 albo prowadzimy z nim rozmowę aż do
chwili, gdy pojawi się lekka dysartria (zwykle po wstrzyknięciu a do 5 cnA
roztworu) .
Na tej granicy między jawą a saem, biedy pecient tram zdolność samokonmli,
ułzrmuiemygo przez dłuższy czas, dodając powoli małe dawki roztworu.
Cłkawita da*a potrzebna do rarkxnaizy zależna Jest od, czasu trwania tego stanu
i waha się zwykle między 8-15 cmłroztworu.
Pacjenta można też najpierw uśpić (co zderza się często mimo wolt przy szybszym
wstrzyknięciu roztworu) , wtedy trzeba go za pomocą silniejszych bodźców skłonić
do rozmowy.
W stanie narkotycznym utrzymuje się kontakt z pacjentem i naprowadza rozmowę na
przeżycia, które były przrczyną za.

215.

łamania pjchicznego.

Czasanti Jedno słowo zwiąAne z tymi przeżyciami wystarczy do wrwołaia gwałwwnei
reakcji emocjonalnej, płaczu i sponladchóch: a 3 boMedzi, kiedy Indziej przeważa
zahamowanie i DacJealowi trzeba stale zadawae pytania.
Narkoanaliza usuwa oełóaae bariery i hamulce i dzięki temu umożliwia pacienwwi
wyrażanie słowami jego konćiktńwemocjonalnych.
Stosunek do terapeuty wyraźnie się intensyfikuje, niektórzy aatozr mówią agrest
o regresji do stanu dziecinnej ufności i zależności (forsie: ) .
Przypuszcza się, że pod vpływem narkoaralizy pacjent łatwiej przyp-ominą sobie
nawet 8, co dotychczas objęte było amnezją.
Piarkoanalizę można zakończyć brądż w ten sposób, że przestaje się podawać
rozlwór i pacjent, pozostając w stałym kontakcie z terapeutą, stopniowo wraca
d-o stanu pełnej świadomości (ziedy pacjent sto-gniewa budzi się terapeuta może
dokonać syn-tezy, omówienie, sJo@ułew 8 ć zalćceniia) bądź można też szybszym
wstrzyknięciem reszty preparatu, zupełnie uśpić jJecjetitB.
W ttlltia Xyg-3 Qł 8-31 D 8 CJl 3 X O+l 3 Wa arii, m: Zje Ołątttująctą pczebieg
rozmowy.
Narkoanaliza była aość często używana w kryminalistyce jako, serunm prawdy",
które miało zmusić podejrzanego do przyznania się albo do zdradzenia ukrywanych
okoliczności.
Jeżeli jednak badany miał silne motywy do zaprzeczania, działanie natkoanalizy
było nieskuteczne.
Również wiarygodność takiego przyznania się jest problemiatyczna: przyznanie się
w takim stanie nie ma wartości dowodu, a użycie tego rodzaju sposobu jest także
ze względów etycznych godne potępienia.
W psychoterapii cel i motywacja są inne, ale tu również nie jest wskazane
wymuszanie jakichkolwiek wyznań, których pacjent nie powiedział dobrowolnie.
Bardziej właściwe jest uzyskacie potrzebnych informacji aobrowolnie po
nawiązaniu terapeutycznego kontaktu, z pacjentem i zdobyciu jego zaufania.
Użycie metody narkoanalizy do celów eksploracji jest uzasadnione wtedy, gdy

Strona 93

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

pacjent sarn wskutek zahardowania, strachu czy wstydu nie potrafi mówić o swych.

216.
sprawach albo ich nie potrafi wyrazić wraz z ładunkiem emocjonalnym,

chociaż jest rniotywowany pozytywnie.

Narkopsychoterapia.
Metoda Teleszewskiej.

Profesor M.
E.
Teleszewska (1969) opracowała metodę natko psychoterapii barbituranowej, której
celem jest nie ty Je odreagowanie, co raczej wywołanie stanu euforii w czasie
ćwiczeń i węypowiadania pozytywnych sugestii.
U około 750 ąacjentów osiągnęła ona zadorwaiającerezultaty przy leczeniu
utrwalonych nerwic neurastenicznych, histerycznych i
obsesyjna-psychastenicznych.
Posiedzenia cdbwają się codziennie lub co drugi dzień, zależnie od ąotraeby od 2
do 2) razy: trwałą 30-46 minut.
Przeiętnadawkawynosi 11, 5-3 mil (rzadziej 5-6 mi) i-proc*n***egoroztworu hecena
(u albo dmytal-natrium, podawanego dożylnie w celu osiąeniccia stadium zmiaa
emocjonalnych z przewagą euforii, w którym pacjent może się swobodnle poruszać
ćwiczyć upośleazcne funkcje.
Przy dalszym podawaniu rozłwGuWyslępaJa zmiany w sferze świaQnwści, dysatlriai
s: łonuność do zasypiania.
Teraąeuta wrp-owiała króGkie i zrozumiałe sugstie, porwtarzając je wielokrotnie
w trakcie seansu: w miarę potrzeby przeprowadza ćwiczenia
przwracaiaceupośledzona funkcję, np.przy blepńarospazrnie-oWeóż i zamykanie oczu
przed lustrem: przy afonii i mutyznie-ćwzeniewypowiadania słów aż do recytacji
wierszy, przy parali żach o p-odłożu hieterycznym--ćwiczenia ruchowe itp.
Wykorzystuje się przede wszystkim działanie eaforii i zwięt-zona łata ość
przyjęcia saugstii terapeuty.
Za najskuteczniejsze dla u-najęcia fobii autorka uważa stadium znaian
emecJonalarcb.
dla usunięcia utrwalonych objawów histerycznych-prze ściegJędzv euforią a
zwężoną świadoniościa, nalomiasl w Wąa 989 hipochondrycznych nerwic-dysartryczne
stadium lekko zwężonej świadomości.

9 jĄ.

Euforyczny albo depresriaie-odreagowujący charakter stadium, które

Teleszewska nazywa stadium zmian emoc tonalnych w aużym stopniu zależy od tego,
czy seans ma na celu odreagowanie urazów psychicznych, czy sugestię pozytywną i
ćwiCZClllż.
Użycie anestezji inhalacyjnej.
Wśród środków stosowanych do anestezji inhalacyjnej rozpowszechnił się zwłaszcza
eter, a w Czechosłowacji trójchloroetylen (Narcogev Spoję) .
d.
Eter.
Wzmiankę o zastosowaniu eteru do psychoterapeutycznego odreagowania znajdujemy u
J, M.
Schultzajuż w 1927 r., rozpowszecbnienie tego środka zaś przypada na okres li
wojny światowej, kiedy zaczęli go używać psychiatrzy angielscy, amerykańscy i
radzieccy.
Badacze radzieccy (Popów, Tiemkin, Gilarowski.
Kulik i inni) stosowali przeważnie lekką narkozę eterową (nakrapianie maski
12-20 emĘ w przypadkach mutyzmu i surdomutyzmu histerycznego.
W trakcie narkozy pacjent zaczynał mówić i rozmowę przedłużano aż do chwili, gdy
się obudził.
Swiadoszcz (1971) w przeciwieństwie do pozostałych autorów, ażywającdużej dawki
eteru radykalnie dusił pacjenta aż do momentu, gdy ten przerażony zaczynał
krzyczeć.
Metodę tę zastosował Gilarowski (przy dawce 20-40 cmĘw leczeniu porażeń
histerycznych.
Na Zachodzie z powodzeniem używał eteru Palmerw przypadkach wojennych nerwie
urazowych u żołnierzy walczących w Afryce Północnej.
Jego metodę stosowali od 1944 r.
Shoryon i Sarganit (l 947) , którzy podsumowali szczegółowo swoje badania i
stworzyli własną teorię, opartą na zasadach pawłowowskich.
W okresie powojennym powstała również praca norweskiego autora P.
Askeyolda (l 958) .

Strona 94

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Zlb.
Według Sarganta i Shoryona, pacjentowi należy wyjaśnić, że zabieg ma na

celu wyzwolenie jego emocji czy napięcia, powodującego powstawanie objawów.
Maskę Schimmelbuscha nałożoną na twarz skrapia siseterem.
W ciągu kilku pierwszych wdechów maskę trzyma się tuż przy twarzy, po czym
kładzie się ją bezpośrednio na twarzy i nadal nasącza eterem.
Auto rzy nie podają, jaka ilość eteru powinna być użyta, podkreślają tylko, że
nie wolno podawać go w zbyt ma tym tempie i w zbyt małych dawkach, gdyż
doprowadziłoby to do pełnej narkozy.
Odurzonemu pacjentowi przypominamy zdarzenie, które wywołało objawy ner'wieowe
(Askeyold podaje, że wystarczy wypowiedzieć, kluczowe"słowo) .
Jeżeli uda się osiągnąć lekki stan odvrzenia, w ciągu I do 10 minut występuje
znaczne podniecenie i pacjent zaczyna odreagowywać.
Głos jest silniejszy, na twarzy występuje zaczerwienienie.
Często pacjent zachowuje się tak, jakby wydarzenia będące przedmiotem
odreagowania właśnie teraz się rozgrywały.
Niekiedy potrzeba nawet kilku osób do pilnowania pacjenta, jeżeli pacjent jest
bardzo silny, wskazane jest nawet przywiązanie go do łóżka.
Występują znaczne różnice indywidualne w zakresie stopnia intensywności i czasu
trwania ekscytacji.
U niektórych pacjentów określony poziom podniecenia trwa przez dłuższy czas, u
innych mija prędko, przez chwilę są oni zahamowani, a wkrótce stan podniecenia
zaczyna występować ponownie.
Wreszcie u innych pacjentów krzywa pobudzenia szybko podnosi się w górę,
następnie nagle opada do stanu inercji, w którym pozostają oni przez kilka
zninut, jakby w stanie śpiączki.
Sarganti Slater nazywają ten stan, szczytowym kolapsememocjonalnym"i uważają go
za oznakę najbardziej zadowalającego przebiegu terapii.
Ich zdaniem, za pomocą tej metody można łatwo osiągnąć odreagowanie.

219.

emocjonalne u osobników z nieutrwaloną jeszcze ostrą nerwicą urazową.

Gdy nerwica trwa natomiast przez dłuższy czas a, oaliwość niepowodzenia
odreagowania zwiększa się.
Askeyold uważa tę mietodę za w skazaną zwłaszcza wuwezas, gdy wyzwolenie afektu
było w jakiś sposóń zablokowane.
Metoda maski eterowe) Swladoszeza.

W jąjcjjjcjjyj******.
metodzie Świadoszcza (1971) stosuje się rówpież eter.

Nie w niej jednak o odreagbwajie w ścisłym tego słowa znaleez o inny mechanizm 4
ziała*ia terapeutycznego.
Me.

toda ta może jednak w Wbranych przypadkach oddać ceruregcmggjPacjeatorwi

wyjaśnia się, że podłożem jego zaburzeń jest hamowanie, częściowy sen pewWch
obszarów kory mózgowej i że podamy ma lek, który (SI'chmiasl usunie ten stan
hamowań'a.

Pacjanta przywiązuje się w pozycji horyzontalnej.

W pr: ą, *adkach porażenia histerycznego, sparaliżowana część ciała pczc-taje
nie przywiązana, ważne jest jednak, żeby pacjatłll 5 ŚĆl WYRż?
ÓW, ś?
W 02918 Tle TlOśe SIĘ (OTVsZYĆ.
ŚXsujesię dość dużą maskę, trzykrrwającą nos i usta, po nasączeniu 40-80 mi
eteru należy ją atrzepnąć i szybko położyć na twarz pacjenta na 5-90 sekund.
Zdejmujemy maskę, gdy tylko zauważymy, że objawy histeryczne ustąpiły, np.w
wypadku histerycznej niemoty pacieOt zacznie krzyczeć algo poruszy pa rażoną
kończyną itp.
Swiadoszcz uważa tę metodę za szczególnie skuteczną w przypadkach histerii z
objawami wypadaieciafunkcji.
Działanie terapeulyczne polega na tym, że wskutek szybkiego nałożenia maski
odrachowo zatrzymany zostaje oddech, przy czyni pacjent odczuwa silny lęk,
któremu towarzyszą ąubudzenie psychuruchowe.
Powoduje to usumęcie citjawcwhisterycznych długą, zrnyWatCa punktów Darruowąnią
w korze Jatą ąobutdz*ni*k.
Trójchloroetglen.
Podstawową metodę z zastosowaniem trójchlorcetylenu (Ncrcogenu) opracował w
Czechosłowacji Robert Kancery (l 967) .
W Anglii pracował nad zastosowaniem trójchioroetylenu L.

Strona 95

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

, Ress******.

Opis techniki.

W rozmowie poprzedzającej zabieg wyjaśniamy pacjentowi zasadę działania metody.
Oczy przykrywamy płatem, ligniny, na twarz nakładamy maską Schimmelbuscha, a na
nią gazę z otworem, kapiemy kilka kropli narkogenu, aby pacjent przyzwyczaił się
do jego zapachu.
Właściwą początkową dawką jest 50 kroąli.
Już ma tej dawce u wielu pacjentów występuje pobudzenie.
Jeżeli nie występuje, dodajemy 2 Xpo 20 kropli, w razie potrzeby w odstępach
pięciominutowych.
Po dawce 90 kropli u większości ąacjentów występuje yobudzame.
Nie wpływamy na przebieg pobudzenia, traktując je jako proces czysto
fizjologiczny.
Jeżeli pobudzenie nie wystąpi, terapeuta wywołuje je wyąpowiadając odpowiednie
słowo, które jest symbolem neurotyzującej sytuacji.
Po tej ąierwszej fazie-pobudzeaia-następuje druga faza, faza snu narkotycznego,
podczas którego terapeuta przeprowadza psychoterapię.
Pacjentowi wyjaśniamy etiologię jego choroby i sugestywnie zapewniamy go, że
jego dolegliwości ustąpią.
Posiedzenie trwa przeciętnie 20-60 minut.
Zabieg len można stosować w przypadkach nerwic z etiologią psychoganną.
Koncerz (1952) wymienia 148 przypadków, z których 76%zostało wyleczonych bądź
nastąpiła u nich znaczna poprawa.
Narkogen stosowano przez pewien czas z bardzo pozytywnymi rezultatami w szeregu
zakładów morawskich (Czernowice, Kronueryż, Jeseniń) .
Dalsze jego stosowanie zostało jednak ograniczone ze względu na sygnały
ostrzegające przed podawaniem narkogenu na lekko przyłożoną maskę
Sehimmelbuścha.
Ostrzeżenia te były związane raczej z pewnymi negatywnymi doświadczeniami ze
stosowaniem trójchloroetylenu do całkowitej anestezji chirurgicznej
(niebeząieczeństwu pierwotnego bezdechu) niż z ryzykiem stosowania me.

221.

tody przy znacznie niższym dawkowaniu roztworu w celach

psychoterapeutycznych.
Istniejące przepisy zalecają stosowanie półotwartego sposobu inhalacji.
Stosowanie tej techniki wymaga współpracy z anestezjologiem.
Psychomimetyka.
Przy zastosowaniu psychomimetykównie wprowadzamy pacjenta w stan całkowitego
hamowania, lecz przeciwnie-w stan pobudzenia korowego.
Zwiększa się szybkość myślenia i chęć do zwierzeń, aż do wystąpienia słowotoku,
wzmaga się gotowość do reakcji emocjonalnych, znikają opory.
Odreagowanie następuje przy zachowaniu pełnej świadomości pac lenta.
Metodę tę opracował Delay (1947) ze współpracownikami i nazwał ją szokiem amfe
(aminowym.
W Czechosłowacji wprowadził ją Zalman w 1950 r.nadając jej bardziej odpowiednią
nazwę, rozmowy psychotonowej".
W zakładzie w Kromieryżu poddaliśmy analizie przebieg rozmów psycbotonowych z 50
neurotyczkami (Kratochvil.
I 96 Oc) .
Technika rozmowy (interaiew) psychotonowej.
Pacjent leży w pomieszczeniu izolowanym od dźwięków, nawiązujemy z nim rozmowę i
jednocześnie w ciągu I-2 minut wstrzykujemy mu dożylnie 30-40 mg psychotonu.
Rozmowę opartą na znajomości psychoanamnezypacjenta skierowujemy na wspomnienia,
z którymi przypuszczalnie mają związek objawy nerwicowe.
W wielu wypadkach pacjent zaczyna płakać i spontanicznie opowiadać o swoich
najtrudniejszych problemach.
Obecność kilku osób jest niepożądana.
Dobrze robi zakrycie oczu pacjenta chustką: znmiejszato jego zahamowanie i
umożliwia mu o wiele intensywniejsze przeżycie sytuacji.
Rozmowę kontynuujemy dopóki trwają zmiany emocjonalne i dopóki raz.

222.
mowa dostarcza nowego materiału.

Zwykle takie in tertiew trwa od I do 3 godzin.
Typową próbką przebiegu rozmowy psychotonowej może być przypadek 4 l-letniej
sprzedawczyni, hospitalizowane j w związku z nerwicą depresyjną.
Nerwica była nastęstwem koafllktutmałżeńskiego, ktery doprowadził do rozwodu.

Strona 96

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Po kilku minutach od zaaplikowania psychotonu, u pacjentki występ-uje intensywna
ekscytacja, woła męża, nazywa go naiculszmi wyrazami, wrraża całą swoją
tęsknotę: , Józeczku, kochanie, wróć do mniel Wróć!
Ja bez ciebie nie wytrzymam!
Ja chcę ciebie.
kocham cię, wróć!
'Intensywne pebudzeue trwało około W minut.
Po tej fazie następuje wielomówność, płaczliwość adekwatna do treści wspomnień.
Po, odreagowaniu i racjonalnej analizie sytuacji w ciągu następnych dni
decho-dzl do itspokoienia, deprsiaustępuje i petentka włącza się do czmmej
lerapii.
We wspomnianych 50 przypadkach pobudzenie ruchowe wystąpiło u 50%chorych,
wzmożona p-otrzebazwierzeń u 76%, reakcja płaczu u 7 O%.
Odreagowanie nastąpiło u 70%chorych, w tym u 20%miało przebiagburzliwy, a u
50%spokojniejszy.
Bywa jednak i tak że psychoton wywołuje jedynie objawy wegetatywne i
nieprzyjemne dolegliwości (bóle głowj, parestezję ucisk w piersiach,
przyspieszenie oddechu, zawroty głowy, torsje itp) .
Niektórzy autorzy wyjaśniają to działaniem mechanizmu konwersji histerycznej,
jako wtórnej obronnej reakcji na niebezpieczeństwo zagrażające z powodu
uświadomienia sobie albo powierzenia komuś wypartych treści.
Jest to jednak prawdopodobnie indywidualnie uwarumkowana specyficzna reakcja na
środek farmakologiczny, wywołana wyraźnym sympatykomimetycznym działaniem
psychotonu.
Zmienność ta jest prawdopodobnie zależna od różnic indywidualnych w zakresie
wegetatywnego układu nerw owego.
W kilku przypadkach w trakcie rozmowy psychotonowejwystąpiła reakcja
paradoksalna-pacjent poczuł senność i nawet zasnął.
W dniu, w którym od.

223.

bywa się rozmowa psychoiorowa, pacjent cierpi zwykle na brak apetytu i

bezsenuność, którą należy usunąć przez zastosowanie silnej da wki środków
nasennych.
Oprócz czechosłowackiego preparatu PsgchotonSpoję (benzedrina, amfetamina) można
stosować inne psychomimetyk: , takie jak zastrzyki Peryitinu (metbylamfetamina)
, Ritalina, Eenmetrażina i Dexfenmetrazina: dawkowanie jest analogiczae.
Problematska technik odreagowu jąmchZanim przejdziemy do omawiania zastosowania
halućynicgenów, opartego przeważnie na innych zasadach niż odreagowanie, uważany
za wskazane podsumować problematykę technik odreagowujących, które w psy
choterapii są jednym z zagadnień spornych.
Metoda odreagowania jest oparta na założeniu, że nieodreagowane napięcie może
wyw oływae objawy albo warunkować ich (rwanie.
Napięcie to można by w zasadzie usunąć dwojakim sposobem.
Po pierwsze", roząuszczeniem"w relaksacji, wprowadzeniem spokoju zamiast
napięcia za pomocą hipnozy, czy odwróceniem urwagi.
Po drugie-potężnym, wypuszczeniemt'skoncentrowanego afektu, rozładowaniem
energii poprzez wywołanie krótkiego spięcia, czyli przez odreagowanie.
Cecznicze działanie odreagowania można porównać z otwarciem wentyla w
przegrzanym kotle albo z chirurgicznym wyczyszczeniem ropnia, w myśl znanej
zasady t (i pts, ibi etdctd.
Nie wydaje się, by odreagowanie mogło mieć specjalne znaczenie wówczas, gdy
pacjent wielokrotnie opowiada każdemu o swoich urazach i przeżytych napięciach,
gdy zaterd-porównując nadal-rana jest otwarta i ropa noże odpływ ać samoczynnie.
Radykalne cięcie potrzebne jest raczej wtedy, gdy ropa jest otorbiona i nie może
odpłgywać samoczynnie.
Sargant (1948) i Shoryon 224.

(1947) wskazują na to, że odreagowanie jest najskuteczniejsze u osób,

które po przeżytych stresach ujawniają przeważnie zahamowanie reakcji.
Pozostaje jednak problemem, czy tak pojęte odreagowanie jest rzeczywiście
bardziej skutecznym czynnikiem terapeutycznym.
Poglądy na temat technik odreagowujących nie są jednoznacznie formułowane w
literaturze przedmiotu.
Z pozycji psychoanalitycznych nie uznaje metod odreagowania Masserman (l 955) .
Twierdzi on, że metody te powodują większą zależność pacjenta od terapeuty, że
mogą wywołać ulgę, ale tylko chwilowo i że ich ostateczny efekt jest negatywny.
Z pozycji pawłowowskichnie uznaje odreagowania większość autorów dawniejszych

Strona 97

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

prac radzieckich.
Autorzy nowszych prac radzieckich na temat psychoterapii (Swiadoszcz, 1971:
Konstorum, 1971 i Słobodianik, 1960) oceniają bardziej pozytywnie odreagowywanie
urazów psychicznych.
Uważają za bezsporne, że istnieją nerwice, w których nieodreagowane urazy
psychiczne mogą mieć działanie patogenne, a odreagowanie tych urazów może mieć
działanie lecznicze.
Pozytywnie ocenia odreagowanie także szereg psychoterapeutów niemieckich, np.
J.
M.
Schultz, Kleinsorge, Klumbies i inni.
Szczególnie pozytywne poglądy na problem odreagowania wyrażają autorzy
bułgarskiego podręcznika psychoterapii (Szarankow, Łozanow, Petrow, Atanasow, l
963) .
Powołują się zwłaszcza na osiągnięcia bułgarskich badaczy, tj., technikę
reprodukcji"*ikoły Krstnikowai "dekapsulację kortykodynamiezną"Kiryła Czolakowa.
Istnieje szereg prób wyjaśnienia mechanizmu odreagowamaw kategoriach
fizjologicznych, przeważnie zgodnie z teorią pawłowowską.
G-uensberger (1959) określił terapeutyczny mechanizm narkoanalizy jako
wytworzenie nowego odruchu warunkowego, klóryprzerywa chorobliwą fiksację afektu
w ten sposób, że.

W-Ps 9 eboteraąia...
225.

łączy afektywne napięcie z efektorami.

Podobnie Swia-, doszez (1959) wyjaśnia terapeutyczne działanie odreagowania
jako, likwidację ogniska patologicznego pobudzenia wewnętrznego za pomocą
rozładowania jego energii".
Jeśli odreagowanie przeprowadza się w stanie snu hipnotycznego lub
narkotycznego, bierze też w.nim udział mechanizm, yołączenia całkowitego
hamowania ze specjalnym stanem chorego punktu".
Shoryon i Sargant (1947) widzą podobieństwo odreagowania do szarpnięcia, wskutek
którego została przerwane patologicznie awarunkowane związki.
Przypuszczają oni, że, szczytowy kolaps emocjonalny", który można było
zaobserwować w trakcie odreagowania pod wpływem eteru, odpowiada zachowaniu psów
obserwowanych przez Pawłowa podczas powodzi w Leningradzie: wywołanie silnego
pobudzenia doprowadza do fazy hamowania pozakresowego, w której kora nie jest
zdolna do dalszej czynności i w której-podobnie jak u psów podczas powodzi w
Ueningradziemoże nastąpić usunięcie wcześniej utrwalonych warunkowych schematów
zachowania się.
Po takiej reakcji może nastąpić ponownie skuteczne uwarunkowanie: pacjenci są
zdolni do akceptowania nowych potawi wartości.
W przeciwieństwie do teorii Shoryona i Sarganta, Konećny i Konećnż (19523,
wyjaśniając mechanizmy odreagowania narkogenowego, mówią o kontynuowaniu czy
powtarzaniu patogennych reakcji w warunkach chroniących korę przed uszkodzeniem.
Wychodzą oni z założenia, że narkogen usuwa z kory patologiczną irradiację czy
inercję, spowodowaną wpływem indukcji ujemnej w ośrodkach podkorowych w wyniku
osłabienia procesu hamowania.
Narkoza narkogenowahamuje czynności kory, chroni ją przed uszkodzeniem i pacjent
może kontynuować albo powtórzyć swoje 226.

Bs-ąaę.
dawne reakcje, które s-cwałowały naruszenie funkcji.

Proces reagowania jest teraz izolowany, przebiega, na ślepo", wytwarzają się dla
niego nowe drogi, nowe stereotypy.
Na tak przygotowanym terenie w drugiej fazie stosuje się psychoterapię
sagestywną i racjonalną: wytwarzają się wówczas nowe, adekwatne stereotypy
dynamiczne.
Dokonaje się to pod ochronnym hamowaniem snu narkotycznego, gdy w fazie
paradoksalnej wpływ bodźców słownych jest skuteczniejszy niż na) BWI?.
Teleszewska (1969) wiąże skuteczność narkopsychoterapiinie z odreagowaniem, lecz
raczej z wpływe@stanu euforii wywołanego za pomocą barbituranów, wzmożoną
podatnością na sugestię i ćwiczeniami zaburzonych funkcji.
Oceniając działanie barbituranów pod w zględem fizjologicznym, podkreśla sięich
wpływ na układ limbiczno-reticularny i przypuszcza, że w stanie euforii
subnarkotycznej powstają warunki sprzyjające usunięciu patologicznej dominanty i
powstąniunowej, zdrowej dominanty.
Luthe (1972) pojmaje odreagowanie dokonywane w stanie relaksu autogennego jako

Strona 98

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

kierowane przez mózg wyzwolenie śladów przeżyć istniejących w neuronach.
W jego ujęciu, człowiek zwykle hamuje aulo regulacyjną czynność mózgu, podczas
gdy bierną postawą widza w stanie relaksu autogennego stwarza warunki, w których
autoregulacyjna czynność mózgu może zostać całkowicie zrealizowana.
Mózg w tym stanie sam kieruje odreagowaniem, pacjent ma mu tylko po prostu
pozwolić pracować.
Czytając prace Lathego, nie możemy oprzeć się wrażeniu, że autor miesza pojęcia
psychologiczne i fizjologiczne i że po prostu pers-onlfikujemózg.
Oceniając metody odreagowujące, musimy zwrócić uwagę, że przy braku
zadowalającego wyjaśnienia me.

jjł.
997.

chanizmu odreagowania również niedostatecznie uzasadniona jest sama

hipoteza, że wyzwolenie emocji jest rzeczywiście skutecarym czynnikiem
psychoterapeutycznym.
Katharsis w stanie hipnozy bywa bowiem łączona z sugestią dotyczącą objawów:
podobnie jak działanie narkogenu kończy sugestywna synteza.
Także inne metody odreagowania nie bywają stosowane samodzielnie, lecz
przeważnie jako składniki leczenia kompleksowego.
Jeżeli chodzi o rozmowy psychotonowe, włączaliśmy je zawsze do planu
kompleksowej terapii.
I chociaż niektórzy autorzy, jak Jonas (l 954) , Straker (1953) i Paulett (1953)
podają we wskaźnikach procentowych bezpośredni efekt terapeutyczny metody, to
jednak z ich relacji wynika, że materiał z seansu katartycznegozostał z kolei
wykorzystany do rozwiązania sytuacji powodującej napięcie i że nie ograniczano
się tylko do dokonania odreagowania.
Nie można też pominąć sugestywnego działania całej procedury terapeutycznej, w
którym łączy się zapał terapeuty i reputacja metody.
Stwierdziliśmy nieraz o wiele większy wpływ rozmowy psychotonowej, kiedy
przeprowadzano ją w szerszym zakresie i kiedy na posiedzeniach grup omawiano
skuteczność tej metody, niż wtedy, kiedy tylko mimochodem włączano ją do planu
terapii.
Podobnie metoda narkogenowa miała znacznie silniejsze działanie, gdy stosowano
ją masowo, niż wówczas, gdy przeprowadzano ją sporadycznie.
Przy tych wszystkich zastrzeżeniach nożna jednak przypuszczać, że mechanizm
odreagowania jest, mimo w szystko, jednym ze skutecznych czynników psychoterapii
i że metody odreagowujące są pożytecznym narzędziem pracy psychoterapeuty.
Można je uważać za wskazane przy ostrych nerwicach, zwłaszcza powstałych nagle
wskutek urazu psychicznego.
W wypadkach gdy traumatyzująca przyczyna minęła i nadal już nic 228.

*i, i.
działa (katastrofa, pożar, powódź, zgwałcenie itp) , można uważać

odreagowanie-jeżeli przyjmiemy hipotezę o patogennym działaniu nieodreagowanego
napięcia emocjonalnego-za metodę przyczynową, ponieważ isuwa napięcie
emocjonalne, wywołujące objawy nerwicowe.
W wypadku nerwie konfliktowych, gdy trwa nadal sytuacja konfliktowa, może być
jedynie metodą leczenia objawowego, ponieważ usuwa wprawdzie napięcie
emocjonalne, ale nie usuwa-przyczyn, które je wcwołały i mogą wywoływać nadal.
Metody odreagowujące mogą dawać we wskazanych przypadkach bardzo dobre wyniki,
równie często jednak są nieskuteczne: albo w ogóle nie wywołują odreagowania,
albo, pomimo dokonanego odreagowania, elekt jest zerowęy.
Guensberger (l 95 O) , podobnie jak Gayral (l 956) , przypuszcza, że
np.narkoanaliza ma działanie katartyczne nawet wtedy, gdy nie wysłspuJe (aza
pobudzenia.
Podobnie i Konećnś stwierdziła w nieklórychprzypadkach skuteczność narkoanalizy
pomimo niewystąpienia pobudzenia.
Te fakty, oczywiście, wy-chodzą poza zakres pojęcia odreagowania, którego istotą
jest właśnie pobadzenie emocjonalne.
Jeśli chodzi o zerowy efekt terapeutyczny po pomyślnie przeprowadzonym
odreagowaniu, to U.
Mayer (1939) sądzi, że zmkają wówczas wewnętrzne przyczyny objawów, ale*o
jeszcze nie oznacza, że objawy ustępują automatyczie.
Aby objawy ustąpiły całkowicie, potrzebne jest dalsze leczenie objawowe.
Obecnie w podejściach syntetycznych katharsis jest uważane za jeden ze
skutecznych czynników psychoterapii indywidualnej i zbiorowej (Frank, 1971:
Yalom, 19751.

Strona 99

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Przeprowadzane są również badania eksperymentalne z udziałem grup kontrolnych,
wskazujące na specyficzne działanie kdthdrsis w procesie terapeutycznym
(Nichols, l 974) .

92 Q.

Eksperymenty z nark*atizą w Czechsłowacji są szczegółowo opisane w arf:

kule S.
G-uensbergera Ncrkoana (uzd aknteoretickp a praktickg minor 095 (11:
eksperymenty z psychotonemw artykule S.
Kratochvila Psgchotonoutj interuiewu emoćnich neuroz (l 96!
Il.
Zagadnienia narkoanalizy opracował J.
Horsley w pracy pt.
Ncreocnclgsis (15-46) oraz K, FeryersNdrkodndluse cis iniwle Metho 4 e in der
Psuchotherdpie (MSD.
Techniki narkopsychoterapii według M.
E.
Teleszewskiej zostały opisane wmonografii Narkorsićhotieraaiia pH niewrozach
(19851.
Psich o terapia psyehodrlep ty eznaNazwą psychodysleptyki lub halucynogeny
obejmujemy preparaty, które, wywołują krótkotrwałe zmiany pychiczne, podobne do
psychoz.
Najczęściej używanymi preparatami są meskalina, dwuetyloamid kwasu lysergowego
(LSD 25) oraz psylocybina.
Meskalina znajduje się w kaktusie amerykańskim (zwanym przez Azteków peyotl) ,
którego zażywali Indianie jako ziele o czarodziejskiej mocy.
Zażycie je) wywołuje zmiany percepcji, zmiany w sferze świadomości i anormalne
stany emocjonalne.
W Czechosłowacji eksperymenty z zastosowaniem meskaliny przeprowadzał Neyola,
który opisał liczne autoobserwacjew monografii na temat widzenia
czterowymiarowego.
Niedogodnością stosowania tego preparatu jest jego znaczna toksyczność: przy
wielokrotnym używaniu zachodzi niebezpieczeństwo nieodwracalnego uszkodzenia
miąższu wątroby.
LSD było początkowo uważane za środek wzmagający skurcze macicy, w 1943
r.szwajcarski chemik Hoffmann w laboratorium firmy Sandoz podczas przypadkowej
intoksykacji zauważył jego działanie psychodysleptyczne.
Przy doustnym podaniu nawet zupełnie małej dawki pojawiają się charakterystyczne
objawy, pełny toksyczny obraz jest widoczny przy zażyciu 50 do 100 gamm (I gamma
s I mikrogram) .
Eksperymen.

2311.
tajne objawy psychopatologiczne, wywoływane przez LSD, opracował

Roubićek (CSR) w monografii Aksperimentclnipsgehorg (19611, Pmy podaniu doustnym
pierwsze objawy zatrucia występują z reguły po 30-60 minutach (przy podaniu
dożylnym dwukrotnie szybciej) , w większości przypadków osiągają punkt
kulminacyjny po 2-3 godzinach i trwają przeciętnie 3-li godzin.
Objawy te całkowicie astają z reguły w czasie pierwszej nocy po eksperymencie.
Do objawów wegetatywnych, pojawiających się zwykle w pierwszej fazie próby,
należą zawroty głowy, mdłości, uczucie pustki w głowie, bóle głowy, wewnętrzne
drżenie, uczucie słabości, pocenie się, czerwienienie, czasem drętwota mięśni
twarzy i przełyku.
Przeważnie pacjent odczuwa niesmak, czasem występują nudności i torsje.
Podczas intoksykacji świadomość jest zachowana, tok myślenia bywa zwykle
przyspieszony, niekiedy występują objawy gonitwy myśli, a nawet inkoherencji.
W sferze uczuciowej pojawia się najczęściej euforyczna hipomania, czasem
deprsja, a niekiedy obydwa sttanywystępują na zmianę.
Czasami pacjent przejawia niepokój, stan niepewności, ksobność aż do reakcji
paranoidalnych albo agresywność.
Na początku intoksykacji występują zwykle zaburzenia percepcji-deformacja
rzeczywistych spostrzeżeń, iluzje i halucynacje, zwłaszcza wzrokowe.
Kolory są spostrzegane przez chorych jako bardziej intensywne i są przez nich
określane jako, jadowite".
Wizje wzrokowe są najintensywniejsze, gdy chory znajduje się w ciemnym
pomieszczeniu i ma zamknięte oczy.
Wizje te mają charakter świecących płaszczyzn, obrazów kalejdoskopowych, wiru
jących tarcz, świateł lunaparków.

Strona 100

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Zmienia się percepcja ciała, polegająca na poczuciu dysproporcji.
Występują też zaburzenia orientacji w schemacie ciała, deformacje w
spostrzeganiu przestrzeni i czasu.
Czę.

231.

ste są depersonalizacje, zaburzenia jaźni: świat prze staje być

rzeczywisty.
Podawanie wysokich dawek narkotyku wywołuje przeżycia mistyczne i ekstatyczne.
Psylocybinę uzyskał również Hoffmanm w 1958 r.w Bazylei z grzybów Psilocgbe
JMeaiemd.
Podaje się ją podskórnie w dawce 9-10 miligramów.
Objawy są analogiczne jak przy USD, przebieg intoksykacji jest jednak
intensywniejszy i krótszy: stan zatrucia trwa około 4 godzin.
LSD i psylocybina mogą być stosowane do wywoływanta krótkotrwałych psychoz
modelowych przy zachowaniu u pacjenta pełnej zdolności do introspekcji.
Dlatego też mają dużą wartość dydaktyczną.
Umożliwiają psychiatrom, psychologom i pielęgniarzom doświadczanie przeżyć,
które co dzień śledzą u chorych amysłowoi dzięki temu pozwalają wczuć się w
przeżycia chorych.
Eksperyment na samym sobie oznacza również'ogromne poszerzenie wiedzy fachowej i
jest bardzo cenną pomocą dla studentów psychologii i medycyny.
Za przeciww-skazania uważa się te choroby somatyczne, przy których napięcie
emocjonalne mogłoby wywoływać niepożądane skutki uboczne.
Jako komplikacje mogą się pojawić wyjątkowo reakcje długotrwałe, nieprzyjemne,
zwłaszcza gdy mają charakter depresyjny, a podczas inioi*sykacji trudne do
opanowania reakcje lękowe agresywne lub tendencje samobójcze.
Dlatego też konieczna jest stała kontrola Intoksykację można zablokować podaniem
25-50 mg chloropromazyny.
Dożylne podanie chloropromazyny przerywa przebieg psychozy modelowej zwykle już
w przeciągu 3-10 minut (w psychoterapii takie przerywanie jest jednak
niewskazane) .
Początkowo ąsychodysleptyki wykorzystywano do modelowania stanów psychotycznych,
a intoksykację badano z opisowego punktu widzenia.
Rozważano jej pokrewieństwo z psychozami endogennymi.
Pokrewień.

232.
stwo to nie zostało jednań potwierdzone, lntaksykacjamiodeluje objawy

psychoz, istota jej jest jednak zasadniczo różna.
W ostatnich czasach pojawiło się wiele prac, które rozpatrują terapeutyczne
zastosowanie psychodysleptykówprzede wszystkim jako bardzo skutecznych leków
wspierających psychoterapię.
Można uważać za dowiedzione (Grot, Dytrych, 1965) że reakcja na intoksykację za
pomocą psychodyslepiykówjest zjawiskiem kompleksowym, w którym odgrywają rolę:
a) farmakologiczne działanie preparatu, powodujące przesunięcie w kierunku
obrazowego myślenia sennego, zaburzenia percepcji i regresywne zjawiska w
myśleniu: b) osobowość intoksykowanego, jego aktualny stan psychiczny, sytuacja
życiowa i motywy uczestnictwa w eksperymencie: c) osoba eksperymentatora i
stosunek między nim a osobą mtoksykowaną: w zależności od zachowania się
eksperymentatora może się zasadniczo zmieniać treść halucynacji i rodzaj reakcji
emocjonalnych: d) sytuacja i rodzaj eksperymentu: okazuje się, że reakcje
emocjonalne są inne w zależności od tego, czy intoksykację przeprowadza się jako
eksperyment nawkowy, jako demonstrację dla studentów, , jako przeżycie
inspirujące artystę, czy jako zabieg terapeutyczny.
W dziedzinie psychoterapii szereg autorów uważa dysleptyki za silne czynniki
odreagowania, które wywołują ponowne przeżycie sytuacji traumatycznych z
wcześniejszego okresu życia albo przykrych doświadczeń z póżdejszego okresu
rozwojowego, z odpowiednimi reakcjami emocjonalnymi i katutycznymi,
dająesmiwyraźny efekt terapeutyczny.
Robinson (1963) ze swoimi współpracownikami natomiast stwierdza, na podstawie
anializy statystycznej, że nie ma większej.

9 RQ.

różnicy między rezultatami standardowej procedury psychoterapeutycznej

bez odreagowania a psychoterapią z zastosowaniem odreagowania.
Odreagowujące działanie halucynogenów'uważa się tylko za jeden me

Strona 101

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

najważniejszy-składnik kompleksowego działania preparatu w procesie
psychoterapii.
W zakresie stosowania halucynogenów w psychoterapii wyodrębnia się dwa kierunki:
psycholityczny i psychodeliczny.
Psychoterapia psycholityczna.
W psychoterapii psycholitycznejczy też psycholizie stosuje się wielokrotną
intoksykację dawkami od 50 dn 200 gamm, zwykle aż do 50 intoksykacji.
Zwolennicy psycholizyopierają się na założeniach psychoterapii dynamicznej.
Kierunek ten rozpowszechnił się w Europie, a jednym z ważniejszych jego
reprezentanlów jest M.
Ueuner z Góttinger.
Leuner (1962) rozpoczyna posiedzenie, po uprzednim przygotowaniu
psychologicznym, od podawania dawek 25-50 gamm i powbarza intoksykacje z
przerwani tygodniowymi, podnsząc dawki o 25 gamm na każdym posiedzeniu aż do
osiągnięcia optymalnej wysokości dawki.
W trakcie intoksykacji*pacjent przebywa w cichym, zaciemnionym pokoju, który
powinien być przyjemny i urządzony ze smakiem.
Zaleca się, by podczas eksperymentu pacjent spędzał większość czasu w pozycji
leżącej, nie zabrania się mu jednak wstawać, jeść malować, pisać itp.
W eksperymencie Leunera pacjent przebywa, przez większość czasu w samotności, w
razie potrzeby może mówić do mikrotomu, w każdej chwili może wezwać dzwonkiem
terapeutę lub pielęgniarkę, dopiero w szczytowej fazie eksperymentu terapeuta
przez jedną albo dwie godziny przebywa z pacjentem i rozmawia z nim.
Materiał uzyskany podczas eksperymentu jeszcze tego samego dnia jest analizowany
w zespole.
Oprócz posiedzeń psycholitycznych zaleca się.

przeprowadzenie z pacjentem przynajmniej jednej indywidualne j rozmowy

tygodniowo.
Podczas posiedzeń psycholitycznych pacjent stopniowo przywołuje z pamięci i
przeżywa wydarzenia ze swojego życia.
Leuner nazywa je transfenomenalnymisystemami dynamicznymi (1-dgst) , które w
normialnychwarunkach istnieją poza sferą świadomości, wąpływająjednak na reakcje
człowieka.
Kiedy taki system zbliża się do świadomości podczas posiedzenia
psycholi-tycznego, pacjent spostrzega swoje otoczenie jako tran sformowane w
kategomach tego systemu (np.jeżeli zbliża się do wydarzeń z okresu dzieciństwa,
kiedy to źle się z nim obchodzono, spostrzega terapeutę jako kata, zaś
pomieszczenie, w którym się znajduje, jako katownię) .
S.
Grot wprowadza pojęcie, doświadczenia koncentrycznego".
Tran-fenomenalny system dynamiczny Leunera jest tylko istotą przeżycia, ale
wokół niego skupia się koncentrycznie szereg późniejszych OTZCśyĆ.
Kiedy przeżycie pod wpływem LSD nawiązuje do tego doświadczenia, nasila się
psychotyczny charakter reakcji pacjenta.
Pacjent koncentrycznie, odtwarza doświadczenie: najpierw przeżywa jego przejawy
i konsekwencje z okresu bliższego, stopniowo przywołuje wydarzenia odległe,
wcześniejsze, a kiedy wreszcie odtworzymy sarną istotę przeżyć, system znika i
na dalszych posiedzeniach już się nie pojawia.
Dotychczasowe czechosłowackie doświadczenia z psychoterapeutycznym stosowaniem
halucynogenów związane są przeważnie z kierunkiem psycholitycznym.
Hausner i Doleżał (1963 c, b) , a niezależnie od nich Grot i Dytrych (1965)
uważają halucynogeny za bardzo skuteczne środki wspierające psychoterapię.
Zdecydowanie pogłębiają one i przyspieszają proces psychoterapeutyczny.
Osłabiają mechanizmy obronne.

235.
ląd.
y ( (.

obniżają opór przeciwko ujawnieniu wypartych do podświadomości przeżyć,

pogłębiają oddziaływanie terapeutyczne przy w ąelni zachowanej świadomości
pacjenta i pomagają mu w akceptowamu sytuacji konfliktowych.
Psychoterapia z zastosowaniem LSD oznacza zasadniczą oszczędność czasu, rokuje
większe sukcesy niż psychoterapia konwencjonalna i amożliwia łagodzenie objawów
nerwicy, a także wywieranie wpływu na pacjentów opornych wobec terapii.
Sukcesem kończy się 50-80%przypadków terapii, czas trwania systematycznego
procesu leczenia skraca się do jednej trzeClCj.
Według Hausnera i Doleżała (1963 c) , przy psychozie anastępuje usunięcie oporu

Strona 102

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

i regresja wieku sięgająca nawet do pierwszych lat życia, intensyfikacja związku
terapeutycznego, odreagowanie emocjonalne połączone z wglądem, ponowne
przeżywanie zapomnianych wydarzeń traumatycznych pojawia się w postaci omamni
wizji, następuje symbolizacja, eksterioryzacja i obiektywizacja własnych
konfliktów.
Oddziałuje tu niezwykłość przeżyć, świadomość nadzwyczajnej aptek', euforyzac ja
i prawdopo-dobnie także chemiczny wstrząs spowodowany ingerencją czynników
chemicznych w procesy układu wegetatywnego.
Stan toksycznej derealizacjii depersonalizacji umożliwia pacjentowi łatwiejsze
niż w stanie normalnym akceptowanie zależności psychodynaimicznych.
Pacjent jest zielny do spostrzegania i akceptowania siebie takim, jakim jest.
Porzuca swoje zwykłe i wyuczone role, staje się podatniejszy na zmianę swego
systemu wartości.
Przyczyniają się do tego również pojawiające się nieoczekiwanie wrażenia i ich
niezwykłość.
W przeciwieństwie do Leunera, Hausner zaleca, aby terapeuta był stale obecny
podczas intoksykacji.
Związek terapeutyczny oparty na zależności jest bo 236.

wicia wtedy znacznie silniejszy.

Możliwe jest modelowanie konfliktowych sytuacji, pacjent może być poddansw
korzystniejszych warunkach reekspozycji pierwotnych przeżyć traumatycznych.
Powstają wówczas warunki do przeżycia doświadczeń korektywnych.
Kiedy problemy są już, przepracowane", pacjent może ąrzejść do doświadczeń
integracyjnych, akceptując sam siebie takim, jakim jest, i dojść w ten sposób do
redakcji swoich konfliktów wewnętrznych.
Wówczas zrodzi się 11 niego poczucie harmonii z otoczerien, wzrośnie jego
twórczość, odczuje odprężenie, uzyska wgląd, zacznie być świadomy swego miejsca
w świecie i poczucia ładu w swoim życiu.
Pro-bowano także stosować intoksykację grupową.
Jednakże posiedzenie grupowe przebiega przeważnie w nastroju euforycznym, ma
charakter raczej zabawy tow arzyskiej, a pacjenci są muniej podatni na
terapeutyczne oddziaĘwanie zespołu.
Doleżał i Hausner, uważają za najskuteczniejszą intoksykację indywidualną,
łączoną z psychoterapią grupową bez intoksykacji, zwłaszcza z pobytem w zespole
terapeutycznym.
Hausner i Grot interpretują objawy wegetatywne towarzyszące intoksykacji jako
przejawy oporu, sprzeciwu: sądzą, że są one uwarunkowane psychodynamicznie, a
nie farmakologicznie.
Przypadki opracowane przez Grafa i Hausnera ujawniają w psycholitycznych
posiedzeniach wiele produkcji symbolicznej w znaczeniu freudowskim i jungowskim.
Psychoterapia psychodeliczna.
Przy tej technice stosuje się zwykle jednorazowo dużą dawkę LSD (od 400 do 1500
gamm) , która ma wywołać mistyczne, transcendentalne wrażenia, poczucie
kosmicznej przynależności, spowodować niezwykłe i intensywne przeżycie.
Zwolennikami tej techniki są przede wszystkim badacze 237.

kanadyjscy i amerykańscy.

Przeżycie w czasie intoksykacji jest tak intensywne i wstrząsające, że głęboko
ingeruje w strukturę osobowości, powoduje zmianę systemu wartości pacjenta,
doprowadza do nagłego olśnienia czy spojrzenia ponad osobistą problematykę, a
także do oceny własnego życia i otaczającego świata z innej perspektywg.
Przeżycie to nazywa się przeżyciem psychodelicznym.
Jest to niewyrażalne, ekstatyczne przeżycie dobra, piękna i bezpośredniego
pojmowania: polega na szczególnego rodzaju "wtargnięciu"w życie, porównywanym z
ekstazą religijną.
Wielokrotnie opisywano sukcesy osiągane w grupach diagnostycznych, uważanych
zwykle za nie poddające się wpływom terapeutycznym, jak alkoholicy, narkomani,
zboczeńcyseksualni, psychopaci i przestępcy.
Pacjentów zwykle przygotowuje się systematycznie do tych eksperymentów,
pobudzając do specjalnych przeżyć za pomocą kwiatów, muzyki, niezwykłego
otoczenia, a niektórzy badacze (Mel-car) zalecają udział profesjonalnej grupy
terapeutycznej, składającej się z 4 osób, dwóch mężczyzn i dwó-eh kobiet.
Każda z tych osób wnosi do sytuacji terapeutycznej swój specyficzny temperament,
a pacjent może widzieć w nich odzwierciedlenie różnych składników swojej
osobowości.
Podczas posiedzenia psycboielicanego pacjenci często rozmawiają o doznawanych
wrażeniach atomowej eksplozji, o regeneracji, o przeżywaniu jungowskiej

Strona 103

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

symboliki archetypu, o poczuciu jedności, wtajemniczenia i
niewyrażalnościprzeżywanych wrażeń.
Zajmowanie się zagadnieniami egzystencji i właściwego posłannictwa życiowego,
nastawienie na przeżycia estetyczne bądź religijne oraz oczekiwanie, że
przeżycie intensywne wzbogaci duchowe życie pac lenta, wszystko to jest częścią
składową przygotowania.
Podczas samej intoksykacji kładzie się raczej nacisk na po.

238.
zytywne możliwości pacjenta i na jego przyszłość, a nie na

psychopatologiczny charakter przeżyć czy też dawne urazy.
Akcentuje się raczej potrzebę poddania się przeżyciom Cettmg go) , a nie ich
analizy.
Ob.
Sayagei inni (1964, 1966) wyobrażają sobie istotę terapeutycznego oddziaływania
takiego posiedzenia zgodnie z zasadami psychoterapii antropologicznej: ludzie
trwają w nieautentycznej egzystencji, obcy i obojętni dla siebie i otoczenia,
ich choroba powstaje z niemożności znalezienia albo dostrzeżenia sensu życia,
intoksykacja LSD oznacza spotkanie, które przynosi nagłe i głębokie olśnienie,
możność widzenia jasno i bez deformacji.
Przeżycie pod wpływem CSD rozszerza horyzont duchowy i nadaje życiu bogatszy
sens.
Pozwala człowiekowi uzyskać świadomość samego siebie, świadomość innych ludzi i
swojej odpowiedzialności.
W czasie pokazowych intoksykacji studentów psychologii obserwowaliśmy niekiedy
objawy przeżycia psychodelicznego nawet przy stosowaniu niskich dawek (100 gamm)
.
Na przykład, jedna z uczestniczących w eksperymencie studentek opisuje: .
Przenosiłam się w inny świat, świat idei.
Miałam uczucie, że wcieliła się we mnie cała mądrość wieków, że pokonałam w
sobie istotę, która widzi świat w świetle doświadczenia swego krótkiego życia,
że moje spojrzenie na świat z 3 skuje inny wymiar, że obejmuje właśnie całą tę
mądrość i doświadczenie ludzkości od zarania jej istnienia, że jest w nim Jakby
dotknięcie wieczności.
Wszystkie rzeczy dookoła były pozbawione konkretności, przyziemności i
małostkowości.
Ja sarna miałam uczucie zdumiewa jącego wewnętrznego oczyszczenia".
W eksperymentach przeprowadzonych przy współpracy z X.
Mrużą i E.
Famulową (1969) spróbowaliśmy sprawdzić wpływ jednorazowej intoksykacji w dawce
300 gamm na pewne postuyy normalnych osób które poddano badaniu testowemu przed
i w kilka Irgo-daj po intoksykacji.
W czasie przygotowania filozoficznego, wieczorem przed intoksykacją przegrywano
taśmę magnetofonową O krótkości życia, ułożoną na podstawie rmśli Seneki, a tuż
przed pierwszymi objawami iatoksrkavii odczrłrwano apokryf K.
Kapka Aga (hor, w którrm autor ara.

239.

lizuje różnicę między sprylen, rozumem i mądrością.

Praczy-eia miały charakter psychołeliczny fika w wriątkowych przypadkach, ale
przez większość osób iatoksrkowanych zostały ocenione jako możność poznania
siebie i wzbogacenia własnego systemu wartości.
Na skalach postaw ujawniło się wyraźne obniżenie poziomu sztywności i
dogmatyzmu.
Podczas gdy psyeholityczna psychoterapia w duchu metod analitycznych sięga w
głąb osobowości, żeby wydobyć i, ożywić"dawne urazy, terapia psychodeliczna jest
w prawdziwym tego słowa znaczeniu psychoterapią, wyżyn" (peck eaperieices) w
terminologii MasloWR.
Od roku 1966 odbywały się corocznie w Jeseniku (CSR) trzydniowe seminaria dla
praktykantów stosujących USD.
Na znaczne ograniczenie rozwijającej się terapii psychodysleptycznej wpłynęło
przede wszystkim nadużywanie halucynogenów, które, zwłaszcza u młodzieyna
zachodzie Europy, osiągnęło groźne rozmiary.
Drugą przyczyną było wykrycie teratogennego działania LSD przy stosowaniu go we
wczesnym okresie ciąży, stwierdzonego u szczurów, oraz nie wyjaśniony dotychczas
wpływ USD na aberracje chromosomalne, stwierdzane przez niektórych autorów w
badamiu ludzkich leukocytów in titro.
Badania in tivo, przeprowadzone u osób nadużywających LSD, były przeważnie

Strona 104

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

bezwartościowe, ponieważ badane osoby używały również innych środków.
W Czechosłowacji zagadnieniem wpływu LSD na cechy genetyczne zajmował się Śrśmi
jego zespół.
Na podstawie analizy literatury oraz własnych badań doszli oni do wniosku, że
CSD jest środkiem, który może doprowadzić do powstania mutacji genów, jednak
dopiero po podaniu dawek wyższych niż te, które są zwykle przyjmowane przez
człowieka.
Niemniej jednak komeczne jest bardzo ostrożne postępo.

wantę przy ordynowaniu tego preparatu, zwłaszcza gdy chodzi o dawki

wyższe lub powtarzane.
Należy też podkreślić konieczność stosowania przerw, trwających co najmniej trzy
miesiące, między zażywaniem LSD a początkiem ciąży.
Przerwa taka zmniejsza ryzyko przeniesienia uszkodzonego materiału genetycznego,
niezależnie od tego, czy intoksykacja ma miejsca u mężczyzny, czy u kobiety.
W Czechosłowacji stosowanie środków halucynogennych jest uzależnione od zgody
naczelnego psychiatry i na ogół bardzo ograni 32011: .
Objaw: zaburzeń w zachowaniu pod wpływem halucynogenów Interesująco opisał
Rouhićek w książce Ekaperimentalnipsgeho: g 0961) 1 obszerny przegląd światowej
literatury na temat klinicznego stosowania LSD jest po-dany w pracy S.
Grafa i T.
Dytrycha I.?
D 25.
Vgueiti e khnicke ąrdai (l 965) .
Liczne prace o eksperymentach psychoterapeutycznych publikowali głównie Hau-ner
i Doleżał (1963 c, b, 1974) i S.
Grot z USA, który test autorem monografii Realms oj the human unconscious (l 9?
Teorie Leunera są zawarte w jego monografii Die eapermełtellePsgchose (19621.
Obszernych danych o świata-wych doświadczeniach i tendencjach w dziedzinie badań
na LSD dostarcza zbiór referató-w wygłoszonych na konferencji w Amlbvllle,
wydanrprzez M.
A.
Abramsona pod tytułem The tse of LSD in psgehoWercpg md dlcoholism (1967.
Krótki krytyczny przegląd literatury o LSD podaje też T.
X.
Barber w pracy pt.
I-SD, marihuana, goga and hgpnosis (l 97 l) .

4.

Psychoterapia treningowa

Pojęcie psychoterapia treningowa określa metody, ktćrychgłówną zasadą
terapeutyczną jest powtarzanie.
uczenie się, trening.
Mówiąc ściślej, metody polegające na zastosowaniu planowych, systematycznych
ćwiczeń, stopniowo coraz to trudniejszych.
Dzięki tym metodom.

16-Psychoterapia..
3-41.

pacjent oducza się chorobliwych zachowań albo, przeciwnie, ćwiczy-się w

zachowaniu pożądanym i prawidłowym.
Metody treningowe opierają się w dużej mierze po pierwsze-na pawłowowskiej
koncepcji warunkowania, po drugie-na amerykańskim behawioryzmie i teoriach
uczenia się.
Zasadnicze znaczenie maja w przypadku objawów, które są właściwie złymi
nawykami, wyuczonym, źle przystosowanym zachowaniem się i które można
interpretować jako postać patologicznie utrwalonego odraahu warunkowego,
stereotypu czy schematu zachowania się.
Chodzi więc właściwie o wytworzenie hamowania, wygaszenie patologicznego
związku, na przykład za pomocą celowego niewzmacniarua powtórnie podawanego
bodźca warunkowego, i wytworzenie pożądanych związków warunkowych.
Kiedy indziej zamiast pozytywnego treningu stosuje się ćwiczenia, awersyjne,
np.wytworzenie odruchu wymiotnego na działanie niepożądanych bódź COW.
Omówimy teraz sześć następujących sposobów przeprowadzania psychoterapii
treningowej: 1.
Trening pozytywny.

Strona 105

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

2.Terapia awersyjna.
3.
Trening negatywny i metoda przesycenia.
4.
Trening relaksacyjny.
5.Systematyczna desensybilizacja.
6.
Naśladowanie.
Trening pozytywny Nlajprostszym i bardzo efektywnym sposobem jest ćwiczenie
właściwej reakcji, podobnie jak ćwiczy się właściwą umiejętność czy nawyk w toku
nauczania i wychowania.
Trening laki stosuje się powszechnie przy fobiach i natręctwach.
Pacjenta np.stawia się w sytuacji wywołującej u niego lęk, z początku w
okolicznościach łatwiejszych, stopniowo w coraz trudniejszych.

242.
dopóki się do nich nie przyzwyczai i dopóki nie nauczy się poruszać w

nich bez lęku.
Na przykład pacjentka, na którą napadł obcy mężęczyzna, gdy szła przez most i
która bała się w ogóle wejść na jakikolwiek most, uczyła się najpierw wchodzić
na sam brzeg mostu, potem posuwała się kilka metrów dalej w obecności znajomych
osób, stopniowa szła eeraz dalej i sama, aż zdołała przejść przez cały most,
najpierw w ciągu dnia, a później wieczoram.
Dziecko cierpiące na fobię wody, przyzwyczajamy da wody najpierw w ten sposób,
że bawimy się z mm na brzegu basenu czy jeziora, gdzie woda jest płytka
stopniowo i bez przymusu skłaniany je do dolań: niadalszego, odważniejszego
kroku-wejścia do głęb-ze) wody.
W wypadku natręctw pacjent może wykonywać systematyczne ćwiczenia polegające na
tym, że np.jeżeli cierpi na przymus mycia, umyślnie brudzi się co raz bardzie j.
Podobny trening odgrywa zasadniczą rolę w leczeniu nerwicowych zaburzeń mowy
(bmbuties, tumilnssermoms) i kurczów koordynacyjnych, takich jak ną.
tik, kurcz pisarski itp.
Na systematycznie odbywanych ćwiczeniach pacjent pisze łatwe zaokrąglone znaki
na dużych liniach ołówkiem zaopatrzonym w grubą nasadkę: stopniowo zmniejsza się
grubość nasadki i wielkość pisma, a litery stają się trudniejsze.
Przy jąkaniu ćwiczy się najpierw mowę szeptem, następnie czytanie w tolerowanym
przez pacjenta otoczeniu, krytyczne zgłoski pacjent z początku opuszcza, albo
rozpoczyna się ćwiczenie od czytania samych samogłosek w tekście: ćwiczy się
prawidłowy oddech przy czytaniu i mówieniu, stopniowo przechodzi się do
opowiadania przeczytanego tekstu, do spontanicznej rozmowy: pacjent uczy się
mówić bez błędów i w obecności kilku osób.
Kondśś (1965) opracował dla początkowej fazy ćwiczę.

(RP.
243.

ma tzw.technikę cienia (na wzór Cherr*ego i Sayersa) , polegającą na

tym, że terapeuta czyta, a jąkający się powtarza nie widząc tekstu bądź czyta
razem z nim tekst z maĘm opóźnieniem o jedno słowo.
Do tej samej grupy metod należy też tzw.pozytywne warunkowanie, które stosują
np.
Mowrer i Jonesw przypadkach enuresis.
Nawyk budzenia się wytwarzany jest za pomocą specjalnego aparatu, który zaczyna
dzwonić, jak tylko pacjent zacznie we śnie oddawać JTIOCZ.
Poważne miejsce uzyskało ćwiczenie pozytywne w terapii par osób dotkniętych
funkcjonalnymi zaburzeniami seksualnymi, zwłaszcza zaburzeniami erekcji i
przedwczesną ejakulacją u mężczyzny, a oziębłością oraz anorgazmią u kobiety.
Naskuteczniejsza-metoda opiera się na postępowaniu dokładnie opracowanym przez
Mastersa i Johnson (l 97 O) , które było później rozmaicie uzupełniane i
modyfikowane (Annon, 1975: Kapłan.
I 974) .
Punktem wyjściowym jest odrzucenie Iasawienla na, wyeyn'i, sukces", a Asąpieaie
go koncentracją na przyjemnych doznaniach, towarzyszących dolrkaniu i drażnieniu
różnych części ciała w ciągu pz 4 łużonej gry miłsnej, prowadzonej w atmosferze
pogody i bezieczeństwa.
Ma to doprowadzić zarówno do usinięcia niebokćącego na@ęcia, wsłydu i srachu
przed niepowodzeniem.
Jak i do rozwoju i udskonalenia naturalnych reakcji obu partnerów i ich
wzajemnej harmonii.

Strona 106

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Poda jemy naszą zwięzłą wersję ćwiczenia.
Małżonkowie powinni zamieszkać na okres dwóch tygodni w hotelu albo nawet w
zakładzie leczniczym.
Podczas codziennych konsultacji o (rzrmćwiczeń, których celem są: D doznania
przy dotyku różnych części ciała, przy czym partnerzy są aktrwni na przemian: 2)
doznania przy srslematycznym pobudzaniu żeńskich narządów płciowych, podczas gdy
żona kieruje ręką męża: 3) doznania przy pobudzaniu męskiego członka, g 4 y mąż
kle.

244.
ruje ręką żony i poddaje się jedynie doznaniom świadomie nie dążąc do

erekcji: w przypadku wzwodu otoka, pozwala mu się opaść i kontrnuuje się
drażnienie: 4) przedłużone pobudzenie członka z przerywaniem drażnienia albo z
wykonaniem silnego ucisku na corona glandis, ilekroć ma nastąpić wytrysk: 5)
doznania wywołane wzajemnym kontaktem gerilaliówi obecnością członka w pochwie:
kobieta w odpowiedniej chwili sama wprowadza członek do pochwy i próbuje wybonać
nieznaczne, powolne ruchy eksploracyjne z powtarzanym wyjmowaniem członka: 6)
manualna stymulacja łechtaczkowa przy członku wsuJę***do pochwy zmierzająca do
wwalania orgazmu u kobiety z oddaleniem ejakulacji u mężczrznvtW doznania przy
kombinowanym drażnieniu seksualnym i koitalnych ruchach z zastosowaniem pozycji,
które bardziej pobudzają kobietę niż mężcyznę: doprowadza to z reguły do
stopniowego zbliżenia reakcji szczytowego pobudzenia obu partnerów (Kratochvil,
1973, lO 4) .
Ćwiczeniem skierowanym nie tyle na usunięcie objawów, co raczej na reedukację
pewnych braków w sferze osobowości, jest trening woli.
Pacjent sam stawia się w sytuacjach, w których musi zdobyć się na pewien wysiłek
i pokonywać przeszkody, przy czym znowu posuwa się od ćwiczenia prostszego do
bardziej skomplikowanego, od łatwiejszego do trudniejszego.
Uczy się rezygnować z niektórych przyjemności lub odkładać na pewien czas
przyjemność, której się spodziewa, uczy się opanowywać pewne impulsywne
tendencje, ciekawość itp.
Na przykład, sarn ćwiczy się w tym, że dopiero za 15 minut zapali papierosa, na
którego ma już teraz wielką ochotę: zje na obiad mniejszą porcję niż by chciał
(jest to ćwiczenie raczej dla osób otyłych) : w celu ćwiczenia swej woli wykona
zadanie, które jest dla niego przykre i którego nie musi podejmować.
Podobaie jak przy wszystkich ćwiczeniach, ważna tu jest systematyczność, a
dodatkowo rejestrowaniie ćwiczeń na piśmie.
Najlepiej jest wyzna.

245.

czać sobie zadania na dany dzień rano i opisać je, wieczorem zaś

sprawdzać wykonanie zadania i zanotować wynik.
Utrwalanie na piśmie stopniowo osiąganych zwycięstw'nad sobą ma duże znaczenie
mobilizujące.
Za pomocą zapisywania w zeszyciku codziennych zadań można jednocześnie ćwiczyć
wolę i przekształcać też pewne niepożądane cechy charakteru.
Na przykład, człowiek pobudliwy poświęci kilka tygodni na ćwiczenia i spełnianie
postanowień: .
Dziś w ciągu całego dnia zirytuję się tylko dziesięć reż: ': .
Dziś tylko dziewięć razy"aż dojdzie do tego, że postanawia.
Dziś nie zirytuję się ani razu".
Człowiek uległy ćwiczy w kierunku odwrotnym: .
Dziś pozwolę żeby na mnie nakrzyczano trlko dziesięć razy", aż osiągnie cel: .
Dziś nie pozwolę ani razu, żeby na mnie nakrzyczano".
Pacjent nieufny, nieśmiały i niezręczny w stosunkach towarzyskich ćwiczy się w
swobo 4 om sposobie bycia.
Sarn wyznacza sobie ćwiczenia i wraz z terapeutą kontroluje w dzienniczku swoje
postanowienia, aby w ciągu dnia przeprowadzić jak najwięcej rozmów ze znajomymi
i nieznajomymi ludźmi, ktćrych spotyka, starać się każdemu powiedzieć coś
miłego, przyjemnego, co go dobrze usp-osobi.

Pożyteczny może być w pewnych przypadkach aktywizujący trening,

opracowany przez Bojanowskiegoi Chloupkową* (1964) przede wszystkim dla osób
astenicznych, hypotymicznych i depresyjnych.
Autorzy ci wychodzą z założenia, że ogólny nastrój jest związany z zachowaniem i
że zależność między stanem wewnętrznym a jego zewnętrznymi przejawami może być
dwukierunkowa.
Pacjent powinien więc rano energicznie zrywać się z łóżka, przez chwilę się
gimnastykować umyć się zimną wodą i śpiewać.

Strona 107

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W ciągu całego dnia powinien starać się utrzymać energiczną postawę, ruchy jego
powinny być żywe, powinien szybko się decydować i być przez cały dzień aktywny,
zarówno w pracy, jak i w zabawie.
Powinien się cieszyć ze zwy.

24 b.
kłych codziennych przyjemności, jak posiłki, ruch, słoneczna pogoda,

dobrze wykonana praca itp.
Zaleca się, by pacjent znalazł sobie jakieś hobby, którym będzie sie zajmować w
chwilach odpoczynku.
Bojanowskii Chloupkowa wymagali, aby pacjenci prowadzili tygodniowe zapiski o
tym, jak im się udało wykonać każdy punkt programu.
Metoda ta ma wiele wspólnego z popularnym hasłem, głowa do góry" (keep smilmg) ,
z optymizmem pragmatycznym, propagowanym kiedyś w pismach S.
0.Mardena, i z pouczeniami D.
Carnegiego' (.
Jak pozbyć się zmartwień i jak zacząć żyć') .
Przy każdym systematycznym pozytywnym ćwiczeniu ważne jest wzmacnianie
pożądanych reakcji.
Z zasady warunkowania instrumentalnego wynika, że jeśli po danej reakcji
następuje pozytywne wzmocnienie, jest prawdopodobne, że przy następnych okazjach
znowu wystąpi ta sama reakcja.
W stosunku do osoby o dojrzałych motywacjach, odczuwającej potrzebę akceptacji i
uznania, jako wzmocnienie wystarcza przeważnie pochwała, przejaw zadowolenia i
uznania za strony terapeuty.
U dzieci będzie to dodatkowo otrzymanie podczas posiedzenia ciekawej zabawki,
wysłuchanie interesującego opowiadania albo zabawa.
Dla pacjentów o mniej dojrzałej lub zaburzonej strukturze osobowości należy
dobrać prostsze formy nagrody, odpowiadające potrzebom jednostki, i w miarę
możności stosować je bezpośrednio po wykonanym ćwiczeniu.

Na przykład Lovaas (1968) w terapii autystycznych dzieci

schizofrenicznych natychmiast nagradzał k-żde właściwe wykonanie ćwiczonej
reakcji (ćwiczenia wokalne, naśladowanie sylab i słów, naśladowanie właściwego
zachowania się, sposobu breja, przejawy zachowań społecznych) , wkładając
dzieciom do us!nab kawałeczek ciastka czy cukierek.
Opracowano również skomplikowany system nagra-d w formie tzw., żełonowego
gospodarstwa" (token economu) , mający na celu podniesienie.

247.

poziomu zachowań społecznych u schizofreników.

Za każde właściwe zachowanie się, np.za troskę o swój wygląd, za utrzymywanie
porządku, za prawidłowy sposób bycia w towarzystwie innych, za wykonanie pracy
itp.pacjent dostaje określoną liczbę banów, które może bezpośrednio wymienić w
kantynie na te, co chce mieć, na bilety do kina czy uzyskanie pewnych
przywilejów na oddziale (Ayllon i Azrin, 1965, 1961.
Podobny system nagradzania bonami stosowano z powodzeniem w leczeniu i
rehabilitacji w Zakładzie Psychiatrycznym w Dranicach.
Oprócz ćwiczenia zewnętrznych reakcji i wewnętrznej samokontroli psychicznej, w
ostatnich latach coraz popularniejsze staje się dążenie do opanowania reakcji
wisceralngch za pomocą tzw.biologicznego sprzężenia zwrotnego (biofeedbcck) .
Biojeedbdck oznacza proces, podczas którego podmiot otrzymuje za pomocą
przyrządów-w miarę możności ciągłe-informacje o przebiegu jakiejś funkcji
fizjologicznej, której sobie nie uświadamia.
Za pomocą ćwiczeń wykorzystujących mechanizm warunkowania instrumentalnego może
się nauczyć opanowywać te funkcje organizmu, kierowane przez autonomiczny układ
nerwowy, które tradycyjnie były uważane za mimowolne.
Praktyczny sposób postępowania polega na tym, że osoba ćwicząca
otrzyrmujesygnały wzrokowe, akustyczne albo inne (na przykład dźwięk o zmiennej
wysokości, światło o zmiennej intensywności albo światło o różnych barwach itp.)
, które ją informują o każdorazowej zmianie funkcji danego narządu.
Osoba ćwicząca otrzymuje instrukcję, ażeby w jakikolwiek sposób (metodą prób i
błędów) postarała się zmienić funkcję narządu w pożądanym kierunku, tj.osiągnąć
na przykład podwyższenie lub obniżenie wysokości dźwięku sygnalizującego funkcję
narządu.
Początkawo badany z reguły nie wie, jak może wpłynąć na funkcję narządu, a
eksperymentator także nie potrafi podać właściwych instrukcji.
Jednakże nieprzerwane sprzężenie zwrotne, sygnalizujące wa.

24 b.

Strona 108

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

bania w funkcjon-owaniu narządu i stanowiące przy wahaniu w kierunku

pożądanym jednoczesne pozytywne wzmocnienie, umożliwia stopniowe odnalezienie
sposobu wpływania na przebieg funkcji narządu.
Dotychczasowe badania wskazują na możliwość wyćwiczenia umiejętności
oddziaływania na fankcję serca, funkcję jelit i żołądka (na przykład dzięki
sprzężeniu zwrotnemu pH soków żołądkowych przy wprowadzonej sondzie można było
wpływać na wydzielanie żołądka Welgan, l 974) , oddziaływania na procesy
metaboliczne, na rytm alfa potencjałów mózgowych itp.
(Stoyva i inni, 1972: Shapiro i inni, 1973: Di Cara i inni, 1975: Legewie,
Musselt, l 975) .
Terapia odwykowa (awersyina) Teraąia odwykowa (awersyjna) polega w zasadzie na
łączeniu niepożądanej czynności z nieprzyjemnym bodzcem, np.wytworzonym odruchem
wymiotnym, z uderzeniem prądu elektrycznego albo z faradyzacją itp.
Technika ta znalazła najszersze zastosowanie w leczenia alkoholizmu.
Picie alkoholu albo wąchanie wyziewów alkoholowych łączy się z reakcją wymiotną
po podaniu apomorfmy lub emetyny.
Po 10-15 seansach wytwarza się odruch warunkowy i pacjent po spożyciu alkoholu
odczuwa mdłości albo wymiotuje.
Analogicznie K.
Ereund (1962) próbował wytworzyć odruch wymiotny u homoseksualistów przez
eksponowanie po zastrzyku apomorfiny obrazów obiektów pożądania se-.
ksualnego.
Raymond wyleczył w ten sposób fetyszystę, dla którego obiektem pożądania były
wózeczki dziecinne: torebki damskie.
Związek, fetysz-przyjemne doznania erotyczne"został zastąpiony związkiem,
fetysz-nudności".
Terapia odwykowa z zastosowaniem lekkich uderzeń prądem elektrycznym została
użyła np.w wypadku skurczu pisarskiego: przy pisaniu.

249.

2494.

w chwili, gdy u pacjenta zaczynały występować objawy kurczu, otrzymywał

on uderzenie prądem w drugą rękę.
Do drastyczniejszych sposobów polegających na karaniu należą popularne dawniej
metody terrorystyczne, opisane przez W.
Kret: -chmera (1960) pod nazwą protreptgkd.
Metody te mają na celu usunięcie u pacjenta objawów neurotycznych i
doprowadzenie go do normalnego stanu za pomocą silnych bodźców sensorycznych,
zwykle powodujących ból, i wywołanych przez te bodźce nieprzyjemnych uczuć: na
skuteczność terapii wpływa też czynnik sugestii, pewną rolę odgrywa moment
zaskoczenia, ból i tresura.
Warunkiem powodzenia jest pewność siebie u terapeuty, jego konsekwencja i
nieokazywanie litości, a jednocześnie umiejętność panowania nad własnymi
emocjami.
Sposób ten jest najbardziej odpowiedni dla pacjentów prymitywnych, naiwnych i
niezbyt krytycznych.
Wskazany jest w leczeniu histerycznych zaburzeń ruchowych i sensorycznych.
Technika oparta jest na założeniu, że u pacjenta występuje zarówno świadome
dążenie do wyzdrowienia, jak i podświadoma prymitywna tendencja do uzyskania
pewnych korzyści albo też unikania pewnych obowiązków czy zadań życiowych.
Klasyczna jest, metoda zaskoczenia"Kaufmana, polegająca na tym, że w wypadku
porażenia kończyny pacjent poddany jest nieoczekiwanie bolesnej faradyzacji, 'a
jednocześnie otrzymuje stanowczy rozkaz, żeby poraszał porażoną kończyną, w
wypadku głuchoty-żeby słyszał, w wypadku mutyzmu-żeby mówił itp.CI.
Vincent i Kehrer zalecają połączenie bolesnej faradyzacji z ćwiczeniami
stosowanymi przemocą.
Kretschmer dzieli swoją metodę protreptyczną na trzy fazy: w pierwszej fazie
pacjenta przygotowuje się do procedury za pomocą oddziaływania sagestywnego:
250.

w drugiej fazie porażoną kończynę poddaje się faradyzacji t stosuje

mniej lub bardziej stanowczą sugestię, że pacjent może nią wykonywać wszelkie
ruchy: w trzeciej fazie regenerowana czynność jest intensywnie OWIĆ/008.
Zbliżona do tych sposobów jest metoda maski eterowej Swiadoszcza (l 959) .
Po nagłym wdechu oparów eteru pacjent przestaje oddychać, praktycznie dusi się,
wpada w panikę, co wywołuje ruchy obronne, krzyk itp Oczywiście stosowanie metod
powodujących ból jest dyskusyjne i mimo woli terapeuta mógłby być posądzony'o
to, że chce dręczyć pacjentów, aby zaspokoić w ten sposób własne skłonności

Strona 109

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

sadystyczne.
Za lepszą niż zasada karania, polegająca na stopniowaniu napięcia i niepokoju,
szczególnie przy usuwaniu niepożądanych nawyków ruchowych, uważa się w
nowoczesnej terapii behawioralnej zasadę, inikmid kdrg", która umożliwia
zaniechanie niepożądanej czynności i dzięki temu ąozytywne, zadowalające
rozwiązanie sytuacji.
Przykładem noże być technika używana przez MacCullocha, Birlesa i Feldmana
(1971) w awersyjnejterapii męskiego homoseksualizmu.
Bodzcem są zdjęcia postaci męskich i kobiecych w pozach erotycznych, wyświetlane
na ekranie.
Zdjęcia postaci męskich sygnalizują nieprzyjenune'dderzenie prądem, którego
można jednak uniknąć, jeżeli pacjent przez naciśnięcie guzika (w ciągu ośmiu
sekund) usunie zdjęcie z płótna projekcyjnego.
Następne, wyświetlane zdjęcie kobiety, przy którym nie grozi uderzenie prądem
elektrycznym, kojarzy się wtedy z uczuciem ulgi.
Weunętrznd sensybilizdcia jest nowszą nietoda, przy której niepożądane
abstrakcyjne bodźce łączone są nie z zewnętrzną karą, lecz z bardzo
nieprzyjemunymi i negatywnie silnie naładowanymi emocjonalnie 251.

wyobrażeniami.

Przy niewłaściwym zachowaniu osobnik wyobraża sobie sytuacje budzące strach,
wstręt lub grozę (Cautela, l 967) .
Annon (1973) na przykład doprowadzał pacjenta ze skłonnościami do pedofilii do
tego, żeby sobie wyobrażał dziewczynki i ich genitalia w połączeniu z wizjami
hańby, biciem przez rozwścieczonych ludzi, wtrąceniem do więzienia i z
szczególnie dla tego pacjenta przerażającą wizją ciasnego pomieszczenia pełnego
pająków.
Trening negatywny i metoda, przesycenia'*Obie metody oparte są na zasadzie
celowego wywoływania niepożądanej reakcji.
Przy ćwiczeniu negatyw nym chodzi o to, aby przez wielokrotne zamierzone
wywoływanie określonej reakcji doprowadzić do tego, by stała się reakcją w pełni
kontrolowaną.
Przy metodzie przesycenia reakcję wywołuje się tak długo, aż nastąpi zmęczenie
odpowiednich ośrodków korowych, po czym reakcja zwykle wygasa.
Sposób ten uważa się za wskazany w wypadku monosymptomatycznych nawyków
nerwicowych, takich jak kurcz pisarski, jąkanie, ssanie palca i enuresis.
Na kolejnych posiedzeniach terapeutycznych chory świadomie powtarza swoje
niewłaściwe reakcje.
W koncepcji Mułła ten sposób leczenia oznacza w zmacnianie tzw.hamowania
warunkowego.
Na przykład, aby usunąć jąkanie, Lehner ćwiczy pacjenta dwa razy tygodniowo po I
godzinie.
Rozmawia z chorym i przerywa rozmowę, gdy tylko pacjent zaczyna się jąkać.
Moment jąkania się pacjent powtarza potem świadomie jak najdokładniej przed
lastrem, łącznie z wszystkimi składnikami ruchowymi.
Yates, .
lecząc tik, kazał pacjentowi przez dłuższy czas stale jak najdokładniej
powtarzać tiki (np.5 minut podczas każdego posiedzenia i 5 minut w domu:
posiedzenia odbywały się co dzień) .
Kondśś (l 965 c) , w chwilach 252.

gdy pacjent umyślnie powtarzał ruchy tikowe, stosował galwanizację, a

zakończenie ćwiczenia było połączone z wyłączeniem prądu i relaksacją.
Całe ćwiczenie z kolejno następującymi po sobie napięciem i relaksacją powtarzał
4 do 8 razy podczas jednego posiedzenia.
Trening relaksacrinrMetody relaksacyjne opierają się na założeniu, że istnieje
wzajemny związek między trzema czynnikami: napięciem psychicznym, czynnościowym
stanem wegetatywnego układu nerwowego i napięciem mięśni.
Ponieważ tonus mięśni szkieletowych nożna dowolnie zmieniać, stwarza to możność
wykorzystania relaksacji mięśniowej dla osiągnięcia relaksacji psychicznej i dla
wywarcia wpływu na funkcje narządów, kierowanych przez wegetatywny układ
nerwowy.
Dało to podstawę do stworzenia w celach psychohigienieznych i
psychoterapeutycznych rozmaitych metod relaksacyjnychz których najbardziej znane
są: metoda relaksacji progresywnej E.
Jacobsona i trening autogenny J.
M.
Schultza.

Strona 110

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Relaksacja progresywna.
Edmund Jacobson (1948) opracował metodę systematycznych ćwiczeń polegających na
rozluźnianiu mięśni wszystkich części ciała.
Ćwiczę, nią te podzielono na 6 lekcji.
1.
Na pierwszej lekcji pacjent uczy się rozróżniać uczucie napięcia i auczucie
rozluźnienia mięśnia.
Terapeuta każe mu jedną ręką ścisnąć mocno oparcie fotela i śledzić wrażenia
odbierane w przedramieniu.
Następnie terapeuta chwyta pacjenta za rękę w przegubie i każe mu, aby spróbował
ją podnieść.
Pacjent ma przy tym uświadomić sobie napięcie w bicepsie.
Potem terapeuta, nadal trzymając za przegub, każe pa 253.

cjentowi ciągnąć rękę w przeciwnym kierunku.

Zwraca mu uwagę na odczucia w mięsniach prostujących ramienia.
Potem każe mu naprężyć biceps i natychmiast zupełnie go rozluźnić: pozwala przy
tym, aby ręka pacjenta swobodnie opadła.
Pacjent ćwiczy się w intensywnej relaksacji wymienionych grup mięśni, dopóki nie
potrafi relaksować jednocześnie wszystkich mięśni przedramienia i ramienia.
2.
Na drugiej lekcji pacjent ćwiczy relaksację mięśni głowy.
W pierwszej kolejności ćwiczy mięśnie twarzy: marszczy czoło, po czym je
rozluźnia.
Przez 10 minut stara się jak najbardziej rozluźnić czoło.
Pacjenci zwykle mówią o wystąpieniu uczucia drętwoty.
Następnie pacjent ćwiczy mięśnie nosa i ust, terapeuta każe mu marszczyć nos,
mięśnie ust.
Potem każe mu zacisnąć zęby, dzięki czemu pacjent napręża żwacze i mięśnie
skroniowe.
Ułożenie warg jest ważnym czynnikiem właściwej relaksacji dróg oddechowych: przy
właściwej relaksacji wargi są na kilka milimetrów rozchylone.
3.
Na trzeciej lekcji uwagę skierowuje się na mięśnie języka, których napięcie
można wyczuć, gdy pacjent przyciska koniec języka do tylnej ścianki siekaczy.
Potem pacjent otwiera usta i uświadamia sobie czynności mięśni przedgnykowych.
Wszystkie mięśnie relaksuje.
Następnie zwraca się uwagę na napięcie wywoływane w mięsniach oczu i szyi i
poświęca się nieco czasu na ich relaksację.
4.
Na czwartej lekcji pacjent zajmuje się relaksa-Ę: mięśni ramion, 5.
Nla piątej lekcji ćwiczy rozluźnianie mięśni pleców, klatki piersiowej i
brzucha.
6.
Na szóstej lekcji ćwiczy relaksację palców u rąk I U TIOĘ.
Przy ćwiczeniu relaksacyjnym pacjentom bardzo 254.

pomaga koordynacja relaksacji różnych mięśni z automatyczną relaksacją

mięśni oddechowych, która iaslępujeprzy normalnym wydechu.
Oprócz ćwiczeń w czasie posiedzeń pacjent powinien ćwiczyć w domu relaksację
wskazanych grup mięśni przez pół godziny dziennie.
(Opis ćwiczeń według skróconej techniki stosowanej przez Wolpego, l 96 l) .
Jacobson podkreśla, że zasadniczym skutecznym czynnikiem jego metody jest sama
relaksacja i neguje udział czynników sugestywnych.
Trening autogenny.
Stan relaksu przy jednoczesnym ograniczeniu bodźców zewnętrznych, połączony z
pogrążaniem się w stan odprężenia psychicznego, wykorzystuje się do oddziaływań
autosugestywnych.
Przy.

J.
M.

S-chultzczęslympowtarzaniu tego stanu wzmacnia się działanie prostej relaksacji.
Metodą dokładnie opracowaną i wypróbowaną jest trening autogenny, opracowany
przez J.
M.
Schultza już przed 40 łaty.
Podstawową pracą na ten temat jest monografia J.
M.

Strona 111

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Schultza 9 ts.

255.

cutopene Traming, która ukazywała się w stale uzupełnianych wydaniach

(13 wydanie w 1970 r.
Nowoczesnym kompendium jest ó-tomowe dzieło W.
LuthegoAutopenic thercpg, napisane częściowo wspólnie z Schultzern.

*c, *, *re*in*au*oge**poz*cji*eżące**en*a s*a*d*rd*we*dz*c*e z

z*ndyw*dua*z*wany*formułkami autosugestii osiągamy tzw modyfikację
au*oge*ą**och*bd*dz*e*sko*p*kowany*wyzsz*stopień to autogenuna medytacja.
*, *opie*i*iższg, *czeni*s*ar*o*e, *zo*e*niższego s*opnia jes**ko*ejno
ćwiczo*y*za*ań, p*zyktórych pacjent osiąga rozluźnienie mięśni różnych częś*ii
na*ząd*w*ia*a a*ednocześ*e ko*ce*uokreślonych w instrukcji subiektywnych
odczuciach, *a*kie*powodze*d jes*ca*ko*a*e*aksacja***.

śni, przy której ćwiczący koncentruje się na myśli: .

Jestem zupełnie spokojny".
Oczy ćwiczącego są zamknięte, najodpowiedniejsze jest ćwiczenie w pozycji
leżącej lub siedząc w wysokim fotelu, lub też, pozycja dorożkarza siedzącego na
koźle': kolejność ćwiczeń jest następująca: 1.
Ćwiczenie uczucia ciężaru w całym ciele: wywołuje się wyobrażenie ciężaru
najpierw w dominującej ręce, czyli u praworęcznych formułka sugestii brzmi: .
Prawa ręka jest ciężka".
Uczucie ciężkości przenosi się później na drugą rękę i kończyny dolne, aż
wreszcie pacjent odczuwa ciężkość w całym ciele.
2.
Ćwiczenie uczucia ciepła: rozpoczyna się je znowu od polecenia pacjentowi, by
skoncentrował się najpierw na prawej ręce, i wypowiedzenia formułki: .
Prawa ręka jest ciepła", co jest połączone z relaksacją obwodowych naczyń
krwionośnych.
Przy końcu ćwiczeń na sygnał, ciepło"pacjent odczawa wyraźne podwyższenie
temperatury całego ciała.
3.
Regulacja czynności serca: ćwiczący musi się nauczyć wyczuwać spokojny rytm
swego serca.
Najpierw prawą ręką wyszukuje tętno w okolicy serca i koncentruje się na myśli:
.
Serce bije mocno i spokojnie".
Po wyćwiczeniu powinien czuć spokojny puls także bez przykładania ręki.
4.
Koncentracja na oddechu z myślą.
Oddycham zupełnie spokojnie", bez świadomego wpływania na oddech.
Ćwiczący powinien raczej, poddać się"oddechowi, jak to jest podkreślone w
formule.
Oddycha mi się" (es dtmet mich) .
5.
Regulacja funkcji narządów wewnętrznych: ćwiczący koncentruje uwagę na okolicy
plezus solaria z myślą: do pleaus solms napływa ciepło.
Można to zastąpić prostszym zdaniem: .
Do mego brzucha napływa ciepło".

17-Psychoterapia...
257.

6.
Koncentracja na głowie z myślą: .

Czoło jest przyjemnie chłodne".
Pacjent węykonuje ćwiczenia trzy razy dziennie w ciągu od I do 5 minut.
Później ćwiczenie przedłuża się do kwadransa i do pół godziny, a kończy się
zawsze.

Ryc.
Ba.

Trening autogenny w pozycji siedzącej energicznym odwołaniem stanu relaksacji
przez wezwanie: "Wyprężyć ręce", "Głęboko oddychać", "Otworzyć oczy", .
Wyprostować ręce do przoda".
Trening w zakresie pszczególnych zadań trwa zwykle około 14 dni, tak że do
przećwiczenia całego niż 258.

szego stopnia potrzeba trzy miesiące.

Strona 112

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Regularne ćwi-czenia powinny doprowadzić do uspokojenia, podniesienia wydolności
psychicznej i dc usunięcia pewnych ob jaw ów nerwicowych.
W naszym systemie ćwiczeń przeprowadzanych grupowo, koncentrację skierowaną na
oddech stosujemy przed koncen.

Ryc.
Rb.

Trening autogenny w pozycji siedzącej nacią na pracę serca, ponieważ jest
łatwiejsza.
Skoncentrowanie się na pracy śerca częste pomijamy, gdrż niektórzy pacjenci mogą
zaobserwowane wówczas nieprawidłowości akcji serca przeżywać hipochondrycznie.
Na wstapnych posiedzeniach staramy się wyćwiczyć całkowitą relaksację, która
wielu ludziom.

259.

sprawia trudności.

Wyjaśniamy, że mięśnie są doskonale rozluźnione podczas snu albo w czasie utraty
przytomności: jeżeli podniesiemy wówczas rękę osoby relaksowanej, ręka nie
stawia oporu i poddaje się bezwładnie.
Jeśli Ją puścimy-opada pod wpbvem własnego ciężaru.
Zalecamy, aby pacjent sprawdził na ręce iaslrukwra, kiedy relaksacja test
prawidłowa, a kiedy nieprawidłowa.
Zalecamy ćwiczyć odprężenie również w ten sposób, że te konfrontujemy z
napięciem, na przykład polecamy, żeby pacjent trzymał przed sobą rękę bardzo
silnie wyprężoną, a potem na dany znak ją, gxuścił".
Następnie przechodzimy do ćwiczenia, biernej koncentracji", koncentracji bez
specjalnego wysiłku: .
Jeżeli myśli odbiegną od tematu, nic nie szkodzi: kiedy peti to stwierdzi,
proszę Je spokojnie i bez nacisku skierować na właściwy temat".
Jeżeli pacjent ma rozwiniętą wyobraźnię, zalecamy, żeby sobie jak
najplastyczniej wyobraził treść formułki (na przykład przy ćwiczeniu uczucia
ciepła, ma sobie wyobrazić, że rękę grzeje słońce albo kaloryfer) : jeżeli nie
ma rozwiniętej wyobraźni, powinien sobie powtarzać formułkę w 4 uchu stale
mechanicznie, nie poruszając przy tym ustami.
Podkreślamy, że Jeśli uczucie ciepła nie pojawia się, nie należy się tym
niepokoić ani przeiłużać ćwiczenia.
Pojawienie się określonego odczucia nie jest rezultatem czasu trwania
pojedynczego ćwiczenia, lecz wynikiem częstości i prawidłowości ćwiczeń.
Przebieg ćwiczenia pacjent zapisuje sobie w specjalnym notatniku, co powinno
wykazać, ile razy w ciągu dnia ćwiczył i takie odczucia pojawiły śię u niego.
Przy ćwiczeniu każdego następnego zadania pacjent zaczyna zawsze od wykonania
ćwiczeń już opanowanych.
Po całkowitym opanowaniu ćwiczeń nie musi powtarzać całej formułki, wystarczy,
gdy wywoła u siebie całościowe wyobrażenie, na przykład takie jak, ciężar",
"ciepło", , oddech"itd.
Po wywołaniu wszystkich tych wyobrażeń człowiek powinien znajdować się w
spokojnym stanie całkowitego relaksu, z odprężonymi kończynami, równomierną
temperaturą ciała i chłodnym czołem-spokojny, odporny i zrównoważony.
J.
M.
Schaltz przypisuje odczuwaniu znaczenie symboliczne: pod koniec ćwiczeń.

260.
człowiek powinien odczuwać, gorące serce i chłodną głowę"b.
Formułki zmdgunduatizouane.

Modyfikacja autogenne.
Po opanowaniu ćwiczeń standardowych można skierować uwagę na wskazane albo
niepożądane cechy i objawy typowe dla indywidualnego przypadku: pacjent, który
jest skoncentrowany na zagłębianiu się w siebie, wyobraża sobie owe pożądane
właściwości jako rzeczywiste i autosugestywnie przyswaja je za pomocą
zindywidualizowanych formułek (formelhajteVorsdtzbildung) .
Rozróżnia się fgrmułki dotyczące funkcji fizjologicznych i formułki z intencją.
1.
Formułki dotyczące funkcji fizjologicznych zmierzają do wzmocnienia efektów
wywołanych już ćwiczeniami standardowymi: dotyczą one przede wszystkim funkcji
tych narządów, w których pacjent odczuwa niedomagania.
Zgodnie z zasadami treningu autogennego, formułki te mogą dotyczyć uczucia
ciężaru, ciepła, chłodu albo automatycznych funkcji organizmu.
Uczucie ciężara jest wywoływane przy usuwaniu symptomów połączonych z napięciem,

Strona 113

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

ciepło w wypadku niedostatecznego ukrwienia, chłód przy swędzeniu, bolach i
innych przykrych dolegliwościach.
Dla ilustracji podamy przykłady formułek stosowanych przez Luthego w wypadku
zaburzeń psychosomatycznych i organicznych.
Przy wrzodowym zapaleniu okrężnicy: .
Dolna część brzucha jest ciepła': przy otrłości: .
Jolem sp-okoJny, zadowolony i syty': przy angina pectoris: .
Czuję ciepło w lewym ramieniu': przy migrenie (bardzo ostrożnie) .
Czoło Jest lekko chłodne': przy astmie jednocześnie z wdychaniem ustami
chłodnego powietrza: .
Szyła jest chłodna", .
Klatka piersiowa Jest ciepła", .
Oddycham spokojnie i równo".
Luthe nie zaleca ozywania formułek podwyższających przekrwienie głowy.
Przy wrzodach żołądka i delegllwośclach ga.

261.

R yc.
CZBfort aut staj.
lllZżktó**OKI' (War.
strycznrch nie zaleca się ćwiczeń odczuwahib ciepła w brzuchu, ponkrważ

powołują zwiększenie perrstaltrki, przekrwienie błony śluzowej żołądka i
nadkwaśność.
2.
Formułki z intencją mają na celu zmianę funkcji psychicznych, postaw i sposobów
zachowania.
Eormułki z intencją neutralizującą powinny usunąć koncentrację uwagi zaburzającą
funkcje fizyczne lub psychiczne, np.u balbutyka: .
Obojętne mi jest, czy ludzie na mnie zwracają uwagę", u anankastyka: .
Natrętne myśli są mi obojętne".
Formułki z intencją wytwarzają tendencje pozytywne przeciwstawne chorobowym, np.
Świat jest interesujący i piękny"w wypadku depresji, albo.
Interesują mnie ludzie wokół mnie"w wypadku tendencji egocentrycznych i
hipochondrycznych.
Przy usuwaniu niepożądanych nawyków, jak alkoholizm, palenie papierosów, zaleca
się najpierw formułki z intencją neutralizującą, wytwarzające obojętny stosunek
do danej czynności nawykowej, np.
Papierosy są mi obojętne", .
Alkohol jest mi obojętny".
Schultz radzi jeszcze dodawać formułki.
Zależy mi na każdej chwili", .
Jest mi zupełnie obojętne, że inni piją alkohol", albo połączyć formułki.
Inni piją, mnie jest alkohol obojętny".
Właściwą formułką abstynenckąjest np.
Wiem, że w każdych okolicznościach odmówię wypicia nawet kropli alkoholu".
Formułki z intencją wzmacniającą podtrzymują motywacje do osiągnięcia pożądanych
cech, np.
Potrafię przeprowadzić coś", .
Rozstrzygam sprawy energicznie i szybko", .
Jestem energiczny i zdecydowany".
Umiem panować nad swymi czynami", .
Jestem usposobiony przyjaźnie", .
Potrafię zrozumieć innych".
Eormułka powinna być krótka, wyrażona jasno i w miarę możliwości w formie
twierdzącej.
Tak np.przy usuwaniu lęku mie używa się formułki.
Nie boję.

262.
się", tylko.
Jestem spokojny", .
Jestem odważny".

Na przykład człowiek cierpiący na tremę może ćwiczyć żormułkę "Jestem zupełnie
spokojny podczas występu"albo.
Jestem pewny siebie w obecności innych osób".
Podobnie przy enure*is nocturnc odpowiedniejsza jest formułka.
Obudzę się, gdy odczuję potrzebę oddania moczu"niż.
Nie zmoczę się".

Strona 114

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Należy podkreślić, że przy ćwiczeniu za pomocą formułek z intencją nie angażuje
się woli, lecz jedynie tak samo jak przy ćwiczeniu wszystkich formułek w
treningu autogennym-wyobrażenia i autsugstę.
Dlatego ćwiczenie takie nie powinno być połączone z mobilizacją woli i
napięciem, lecz z odpowiednimi wyobrażeniami albo z mechanicznym powtarzaniem
odpowiedniej formułki.
Jeżeli trening autogenny stosuje się przy bezsenności, nie zaleca się wówczas
powtarzania formułek.
Chcę usnąć"czy.
Muszę zasnąć".
Natomiast przed spaniem należy wykonać zwykłe ćwiczenia, po których należy
wypowiedzieć formułkę: .
Jestem zupełnie spokojny, odpoczywam".
Następnie należy wywołać w myśli różne przyjemne i uspokajające wspomnienia
(wakacyjny pobyt w lesie czy nad wodą itp) , po których człowiek ma uczucie, że
odpoczywa równie dobrze, jak gdyby spał.
Ten stan psychiczny umożliwia łatwiejsze przejście do normalnego snu niż
zmuszanie się do zaSlllĘClżt.
c.
Stopień uigższg.
Medytacja autogermd.
Wyższy stopień treningu autogennego wymaga wyćwiczonej już zdolności trwania w
relaksującym zagłębianiu się w siebie nawet w okresie I godziny.
Przejściem do tego jest ćwiczenie polegające na utrzymaniu gałek ocznych w
pozycji do góry i do wewnątrz, a więc spojrzenia w kierunku środka czoła.
Ćwiczenia'wyższego stopnia 263.

y, -jyzłgggłlć.
ęlrńaOY 9.
cjejyultż**ic*.
Il.yć.
czefor AU stł.
możemy również dla przejrzystości ująć w 6 punktów: 1.

Koncentracja na przeżyciu barwy: ćwiczący powinien nauczyć się wywoływać
wyobrażenie bezkształtnej kolorowej plamy.
2.
Wywołanie żywej wizji określonych przedmiotów-najpierw konkretnych, później
abstrakcyjnych, nawet symbolicznych.
3.
Uświadomienie sobie różnych własnych przeżyć o silnym zabarwieniu uczuciowym.
4.
Wywołanie obrazu określonych osób, przy czym należy najpierw uświadomić sobie
swój stosunek do nich, po czym uzyskać zdolność wczucia się w tę druga osobę.
5.
Stawianie sobie pytań, oczekując wewnętrznych przeżyć jako, odpowiedzi z
podświadomości".
Zaleca się przede wszystkim pytania wyjaśniające stosunek ćwiczącego du różnych
kategorii wartości (Sens życia?
Czego pragnę?
Jestem dobry?
Co robię źle?itp) , 6.
Do rozwiązania aadań określonych w poprzednim punkcie nawiązuje formułowanie
planów życiowych i akceptowanie ich, podobnie jak w stopniu niższym.
Mają ta one bardziej abstrakcyjny charakter.
Chodzi o sformiułowanie pewnych podstawowych celów życiowych w myśl postulatów
doskonalenia własnej osobowości.
Uczeń Schultza, K.
Thomas (1976) proponuje dla medytacji takie symboliczne tematy, jak na przykład.
Wstępowanie na górę" (ewentualne spotkanie po drodze mądrego starca) i.
Zejście w głębiny morskie" (zstępujący ma przy sobie czarodziejski pierścień i
czarodziejską laskę, za pomocą których może spełniać różne swoje życzenia) .
Wywołane przeżycia dają możność głębszego zrozumienia motywów, sposobów
osiągania celów w życiu, poznanie nie wykorzystywanych rdożliwościi ewentualnych
warunków umożliwiających 264.

zmianę.

Autogenna metoda medytacyjna zbliża się tu do techniki katatymicznego
przeżywania obrazowego, opracowanej przez Leunera (por.s.210) oraz inmychtechnik

Strona 115

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wykorzystujących przeżycia oparte na fantazji Oprócz klasycznej instrukcji
Schultza, stosowanej dla wyższego stopnia, stanowiącego długotrwałe, stopniowe,
indywidualne i systematyczne ćwiczenia, istnieją tendencje, aby szybciej
przechodzić do bardziej złożonych symbolicznych obrazów i scen i wykorzystywać
je jako materiał projekcyjny przy pracy z jednostką i z grupą.
Wiele osób, już po częściowym opanowaniu niższego stopnia, potrafi dostatecznie
żywo przeżywać łańcuch imaginacyjnych obrazów, zwłaszcza historii ważnych dla
nich osobiście i zabarwionych emocjonalnie.
W grupie członkowie mogą następnie dyskutować nad treścią swych przeżyć i
wzajemnie je konfrontować.
W ten sposób zyskuje się cenay materiał dla poznania samego siebie i innych.
W tym celu Bouchal (1970) wykorzystywał wielokrotnie tę technikę na ćwiczebnych
kursach psychoterapeutycznych.
Przy grupowym wykorzystaniu projekcyjnych walorów medytacji autogennej można
poświęcić ćwiczę.

Y W związku z tym konieczae jes!zwrócenie uwagi na tzw.psyehogry

Mastersa i Houstora 0621, które stanowią szereg szczegółowo opracowanych tematów
dla ćwiczenia wyobraźni.
Podczas gdy przy wyobrażaniu autogennym zadawany jest krótki temat, a jego
rozwinięcie pozostawia się ćwiczącemu się do samodzielnego opracowania-bez
dalszej ingerencji terapeuty, przy psychograch czynność imaginacji w stanie
relaksaczy hipnozy jest przez cały czas kierowauna nleprzerwan: m sugestywnym
opisem p-oszczególrych cząstkowych obrazów, które są podobne do przeżrć Alicji w
kramie czarów: zaczyna się więc otwarciem ukrytych drzwiczek i zejściem po
schodach tajemunkzym korytarzem do łódki, którą odjeżdża się do krainy fantazji.

365.

mu całe posiedzenie, przy czym w pierwszej części, terapeuta zadaje

członkom grupy pogrążonym w autagennejrelaksacji kolejno kilka tematów (na każdy
przeznacza się 5-10 minut, ogółem czas medytacji trwa około pół godziny) .
W dalszej części posiedzenia członkowie grupy dyskutują na temat swoich przeżyć
albo najpierw je sobie zapisują.
Kiedy indziej używa się autogennej medytacji tylko z jednym tematem, jako wstępu
do grupowego posiedzenia, albo łączy się ja z rysunkiem projekcyjnym, z
malowaniem głównych wrażeń doznanych podczas przeżyć autogennych (P.
Hś 3 en, t 577) .
Z Bouchalem i P.
Hajkiem opracowaliśmy dla grupowej psychoterapii również tzw.interakcyjny
wariant medytacji autogennej, w którym symboliczne tematy są tak dobrane, aby
pobudzać projekcję nie tylko osobistych problemów jednostki, ale i stosunków w
grupie, na przykład: .
Wchodzenie pod górę z grupą"" Grupa na pustyni", .
Walka grupy ze smokiem", .
Czarownik przemienił grupę w zwierzęta".
Może się wówczas ujawnić, jakie są cele i normy grupy, kto w grupie pozostaje w
tyle, a kto w niej przewodzi, jaka jest spójność grupy, jakie są napięcia, jakie
utworzyły się podgrupy i jakie role pełnią ich członkowie.
Oczywiście niektóre osoby bez systematycznego ćwiczenia nie potrafią pogrążyć
się w krainie imaginacji i, jeśli chcą się nauczyć korzystać z niej skutecznie,
muszą odbyć klasyczne ćwiczenia Schultza.
d, Dośuiadczerid z tremngiem autogerngm.
Na temat doświadczeń w dziedzinie treningu autogennego istnieje obszerna
literatura, podsumowana przez Luthego (1965, 1969-19721.
Szkoła Kretschmera (1949) wykorzystuje niektóre składniki treningu autogennegaw
metodzie aktywnego treningu hipnotycznego: podob 266.

nie Stokyis łączył analogiczne ćwiczenia z hipnoterapią w swojej

metodzie, autosugestywnej aktywnej regulacji napięcia".
W NRD metoda treningu autogennego zajmuje jedno z pierwszych miejsc wśród metod
psychoterapeutycznych.
Na jbardziej popularna jest forma grupowa z jednym lub dwoma posiedzeniami
tygodniowo.
Kleinsorge i Klumbies 0959) w warunkach polikliniki zorganizowali dla pacjentów
z czynnościowymi zaburzeniami narządów, szkołę ćwiczeń"z trzema klasami.
Grupy pacjentów, ambulatoryjnych ćwiczą tu dwa razy w tygodniu, a ich postępy są
kontrolowane.
W pierwszej klasie wyjaśnia się pacjentom lslotę metody oraz uczy podstawowych
pożre%ciała i ćwiczeń.

Strona 116

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W drugiej klasie stosuje się ćwiczenia treningu autogennego niższego stopnia.
W'klasie trzecie) pacjenci są podzieleni według rodzaju zaburzeń na specjalne
grupy 8-IZ-osobowe.
Grupa z dolegliwościami w obrębie głowy stosuje lomułkę.
Czoło jest przyjemnie chłodne': grupa z dolegliwościami serca wywołuje uczucie
ciepła w lewej ręce i solonego tYa: g*pa brzszna", ćwiczy uczucie ciepła w
o-brębie-brzucha, przy czym przy obstrukcji używa się formułek zalecających
regularne jedzenie i wrpróżniaunie.
W grupie, krwiobieg"kładzie się nacisk na intensywne ukrwienie kończrn, a grupa
z zaburzeniami snu ł 4 czr wywoływanie spokoju w pozycji leżącej z zaśnięciem.
Trening autogenny rozpowszechnił się także bardzo w ZSRR, gdzie powstało wiele
jego modyfikacji (Lebiedinskii Bortnikowa, 1971: Swiadoszcz i Romen, 1966 oraz
Mirowski, l 973) .
W Czechosłowacji Bouchal (1964) opracował formułkę dla czwartego ćwiczenia.
Lekko mi na sercu", formułkę dla szóstego ćwiczenia, która brzmi.
Twarz jest rozluźniona"i dołącza do niej siódmą formułkę.
Język jest ciężki".
W trakuie poszczególnych ćwiczeń mogą ujawniać się różnego rodzaju objawy
uboczne, takie jak porażenie, wewnętrzne drżenie, niepokój, zaburzenia wzro.

267.

kowe, bóle, nudności, palpitację, nieprzyjemne uczucie w okolicy serca

lub żołądka itp.
Objawy te są przeważnie uważane za niepożądane i komplikujące przebieg terapii.
Czasami są traktowane jako przejściowe i szybko znikające stadium ćwiczebne,
jako rezultat błędów w technice, zwłaszcza jako wynik niedostatecznej
relaksacji, jako indywidualnie uwarunkowane reakcje, wymaga łące zaniechania
określonego ćwiczenia.
Ostatnio Luthe dowodzi, że te niewłaściwe efekty i przykre uczucia niekoniecznie
muszą być niepożądanymi komplikacjami, mogą być natomiast procesem odreagowania
przykrych przeżyć, mających znaczenie w przeszłości, który to proces można
wykorzystać do autogennej neutralizacji i odreagowania.
Według Luthego, pacjent zamiast starać się te objawy zahamować, powinien zająć
wobec nich bierną postawę akceptującą.
Powinien zrozumieć, że za pomocą wymienionych objawów mózg może redukować
patogenny wpływ materiała, który wywoływał napięcie, i że należy pozostawić tym
objawom swoboda działania, , ilekroć jego mózg jest gotowy wyładować w ten
sposób energię".
Jest to hipoteza interesująca ale jak dotychczas nie udowodniona i sporna.
Większość terapeutów stosujących w praktyce trening autogenny będzie
prawdopodobnie nadal miała tendencję niepodtrzymywaniatakich przykrych objawów i
nieużywania formułek, które je wywołują (por.
Bouchal i inni, 19711.
Niektórzy pacjenci dość szybko uczą się wywoływać pewne określone odczucia, a
wywołanie innych sprawia im trudności.
Bouchal, Piłat, Robeś i Sekaninovśw Klinice Psychiatrycznej w Brnie zwrócili
uwagę na celowość łączenia skutecznie wyćwiczonych odczuć i opisali je Jako
tzw.indywidualne warianty treningu autogennego.
Najczęściej ćwiczonym indywi-dualnym wariantem jest połączenie cigar-4-ciepło
268.

+oddech+-serce, nieco rzadziej ćwiczony jest wariant ciężar-F ciepło 4

oddech.
Autorzy brneńscy zalecają pozostawanie przy ćwiczeniu dobrze opanowanych odczuć
i zaniechanie ćwiczenia odczuć, których wywołanie sprawia pacjentowi trudności.
Trening autogenny może być przeprowadzany z pacjantamio inteligencji na poziomie
normalnym i chętnymi do współpracy, wymaga wytrwałości zarówno od pacjenta, jak
i terapeuty.
Indywidualnie przeprowadzone ćwiczenia trwają dłużej i sukces zależy przede
wszystkim od wytrwałości pacjenta, która jest zwykle mała i w dodatku osłabiana
tym, że w trakcie ćwiczeń początkowo z reguły nie widać bezpośrednich rezultatów
terapeutycznych.
Dlatego np.
Bouchal zaleca stosowanie treningu autogennego u chorych o cechach pedantów, ze
skłonnościami do obserwacji samych siebie i pracy nad sobą.
Również i w tych przypadkach bardziej skuteczne jest stosowanie tej metody w
grupach i w warunkach ambulatoryjnych.
Należy wybrać taką organizację ćwiczeń, przy której motywacja byłaby stale

Strona 117

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

podtrzymywana, a osiągnięte wyniki dokładnie kontrolowane.
Największe szanse powodzenia ma, naszym zdaniem, ta metoda w ambulatoriach
większych miast, gdzie na miejscu można wybrać pacjentów, przy czym pożądane
byłoby wyznaczenie posiedzeń dwa razy na tydzień w godzinach wolnych od pracy.
Zawsze trzeba się liczyć z tym, że wielu pacjentów przerwie terapię nawet przy
bardzo dobrej organizacji (np.w jeneńskiejpoliklinice przerywała ćwiczenia
więcej niż jedna trzecia pacjentów) , i należy zapobiec ich negatywnemu wpływowi
na pozostałych chorych.
Warto poruszyć jeszcze problem roli heterosugestiiw ćwiczeniu.
Autorzy stosujący ściśle technikę Schultza, uważają, że przy treningu autogennym
terapeuta powinien występować wyłącznie w roli instruk 269.

fora, tzn.skłaniać pacjentów od początku do samodzielnej koncentracji na

formułkach i na wstępie ćwiczeń nie stosować sugestywnego ich wypowiadania.
Inni badacze natomiast dowodzą, że użycie elementów hetero sugestywnych może u
wielu osób przyspieszyć efekt samodzielnych ćwiczeń, nie wpływając ujemnie na
ich przabieg (Kratochvil, Stohanzlovż, l 968) .
Wyniki są jednak zawsze uzależnione od indywidualnych cech pacjentów.
Ciekł osiągnięty za pomocą heterosugestii pobudza niektórych pacjentówdo
dalszego samodzielnego, skutecznego ćwiczenia.
Odczucia osiągnięte przy heterosugestii przenoszą się wówczas na ćwiczenia
indywidualne.
Inni pacjenci czują się zawiedzeniwówczas, gdy samodzielne ćwiczenia nie
wychodzą im równie dobrze, jak ćwiczenia prowadzone przez terapeutę.
Domagają się niekiedy pomocy terapeuty i żądają przynajmniej nagrania ćwiczeń na
taśmie magnetofonowej-dla swego domowego użytku.
(Z reguły przystajemy na ich żądanie i pozwalamy, aby sobie nagrali na
przyniesionej taśmie całe ćwiczenia) .
Innym pacjentom głos terapeuty przeszkadza, potrzebne im jest utrzymanie ich
własnego tempa i wolą, gdy terapeuta tylko zaczyna i kończy ćwiczenia albo
zaleca przejście od jednego wyobrażenia do drugiego.
Tego samego oczekają w wypadku leczenia w zakładzie, gdy nagrane ćwiczenie
emitowane jest z taśmy do pokojówpacjentów (Lipsk, Kromieryż i inne) .
Granica między treningiem autogennym, sugestią i hipnozą jest płynna.
Podaliśmy już przykład wykorzystania wstępnego ćwiczenia autogennego,
ułatwiającego wprowadzenie w stan hipnotyczny pacjentów mało podatnych na
hipnozę.
Natomiast pacjentów, u których prowadzonej z powodzeniem hipnoterapii nie można
kontynuować z przyczyn niezależnych lub też z powodu powstania niepożądanej
zależności od terapeuty, 270.

przenosimy do grupy ćwiczącej trening autogenny.

Często uważa się trening autogenny i hipnozę za metody równie skuteczne.
Bezsporną przewagę ma jednak trening autogenny dzięki aktywności pacjenta,
wymaganej do osiągania wyników terapeutycznych, oraz dzięki temu, że po
wyćwiczeniu pacjent może stosować tę metodę samodzielnie, ilekroć zajdzie tego
potrzeba.
Klasyczne opanowanie zasad treningu autogennego ma charakter sukcesywny: do
nauki następnego ćwiczenia przystępuje się dopiero po opanowaniu ćwiczenia
poprzedniego.
Często jednak próbuje się także nauki symultanicznej i wszystkie pozycje ćwiczy
się od początku jednocześnie.
Niekiedy zmuszają do tego warunki organizacyjne, zwłaszcza gdy niemożliwe jest
zorganizowanie zamkniętej grupy ćwiczących i gdy w jednej grupie ćwiczą razem
pacjenci o różnym stopniu zaawansowania.
Wspólne ćwiczenia trwają wtedy około 10 minut i obejmują wszystkie pozycje.
W ten sposób od lat prowadzimy trening w Kronueryżu-uzyskując zadowalające
rezultaty.
Jak wskazują badania Bouchala, Kuklety.
Filara, Robeśa i Sekaninovej, przy tym samym czasie trwania wyniki
symultanicznego treningu autogennego nie różnią się od wyników ćwiczeń
prowadzonych systemem sukcesywnym (l 975) .
Skuteczna pod względem terapeutycznym może być sama relaksacja połączona z
koncentracją, jak również następujące po niej formułki, skierowane wprost lub
pośrednio na usunięcie objawów.
Trening autogenny można wykorzystać także w terapii skierowanej na zmiany
niepożądanych postaw, ujawnionych za pomocą psychoterapii nastawionej bardziej
analitycznie.

Strona 118

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Po opanowaniu zasad relaksacji pacjent może akceptować wnioski wypływające z
takiej analizy w formie formułek autosugestywnych.
Można użyć formułek jako pomocy w biernej adaptacji pacjenta do wywołujących
271.

chroniczne napięcia nierozwiązywalnych sytuacji życiowych.

Trening autogenny jest metodą mającą szerokie zastosowanie.
Oprócz rozpowszechnionego wykorzystywania go w ambulatoryjnej terapii nerwic,
używany jest również w terapii dzieci encefalopatycznych, u
których-Bedrśrovż-Wohlardoyż stosuje go w połączeniu z ćwiczeniami ruchowymi
imuzykoterapią.
N.
Dtostżlovśstosuje go w terapii jąkania, a 0.
Dostśloyż wypróbowała jego korzystne działanie objawowe także u pacjentów ze
schorzeniami onkologicznymi.
Trening autogenny stał się częścią codziennego programu leczniczego w
społecznościach terapeutycznych.
W audycjach radiowjch stwierdzaliśmy również, że możliwe jest stosowanie
treningu autogennego w higienie psychicznej (Kratochvil, Plańwa, l 969) .
Na zakończenie trzeba jeszcze zwrócić uwagę, że Luthe (1869-1972) za zgodą
Schultza połączył z tradycyjnym treningiem autogennym swoją koncepcję autogennej
neutralizacji i odreagowania i stworzył w ten sposób szerszy system, który
nazwał terapią autogenną.
Podczas gdy obecnie trening autogenny jest powszechnie uważany za metodę głównie
objawową, łączącą w sobie elementy metod treningowych i autosugestywnych, Luthe
dążył do stworzenia uniwersalnego, kompleksowego systemu psychoterapeutycznego,
obejmującego jednocześnie terapię objawową i przyczynowa.
Oprócz podstawowej monografii J.
M.
Schultza i tego krótszego podręcznika ćwiczeń do studiowania tej metody można
wykorzystać praktyczny i przejrzysty podręcznik Klelnsorgai Klumbiesa Technik
der Relcaation (Ból) .
Do podręcznika tego jest dołączona tłrta gramofonowa z nagranymi próbami
formułek, za pomocą których terapeuta prowadzi pszczególnećwiczenia treningu
autogennego.
Płyta gramofonowa jet też dołączona do instrukcji M.
Bindera Gesundheit ms Entspannung (l 967) .
Szereg prac na temat badań i klinicznego zasts-wanta.

212.
treningu autogennego zebrał W, Luthe w tomie AutogenesTrdmmg,

Correlctiores Psgchosomcticae 09651, a później w sześciotomowym kompendium
Autogenic thermg (1969-l 57 z) .
Wyższym stopniem treningu autogeueZo szczegółowo zajmuje się uczeń S-chultza, K.
Thomas w książce Prdais der Nelbsthypnosedes autogenen Tramings (l 96 T.
Doświadczenia radzieckie w stosowaniu Irenlngu autogennego sa opisane m.in.w
książce M.
S.
I-ebiedinskiego Oczerkipsichoterapii (19711.
A.
S.
Romena SamounuszeriJe i tego uili*anUena organizm czełouoiekd (1970) i A.
G.
Panowa i innych AutogenncJc trienirouka (l 974) .
W Polsce o różnych formach ćwiczeń relaksacyjnych pisze Romanowski (1973) w
książce pt.
Metodyka ćwiczeń relaksaegino-koncentrujących.
Nowy era.
: tyczny po-dręcznik Fibel filr des dutogene Tr@i@ng (IO) , przeznaczony jako
p-omoc dla ćwicząc: eh, w 3844 i w NRD W.
KonigG, li Poi i G.
Schaeffer.
System a ty ćma desę nsybiliza c ja Metoda systematycznej desensybilizacji
Wolpego (1861) jest najbardziej rozpowszechniona ze wszystkich nieład, opartych
na zasadzie wzajemnego hamowania, powodującego redukcję lęku wskutek tego, że
bodźce wywołujące lęk są łączone z bodzcami antagonistycznymiiwobec lęku.
Najskutecaniejszą z sytuacji antylękowychjest relaksacja.
Na bodźce wywołujące lęk pacjent może uniewrażliwić się w ten sposób, że ich

Strona 119

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wyobrażenia'wiąże z relaksacją.
Metoda systematycznej desensybilizacji jest nastawiona głównie na usuwanie
fobii.
W koncepcji Wolpego, który uważa lęk za podstawowy czyn-nik wszelkich zaburzeń
nerwicowych, jej zasięg jest oczyWiście znacznie szerszy.
Metoda ta polega na tym, że u pacjenta pozostają cego w stanie głębokiej
relaksacji wywołuje się kolejno wyobrażenia szeregu bodźców i sytuacji
wzbudzających u niego lęk.
Rozpoczyna się od sytuacji i bodźca najmniej lękotwórczego i powtarza tak długo,
aż lek przestaje towarzyszyć wyobrażeniom.
Następnie ćwiczy się podobnie drugą z kolei sytuację, potem trzecią, do.

W-Psychoterapia...
273.

póki nawet najsilniejszy bodziec nie przestanie wywoływać uczucia lęku.

Wolpe dowodzi, że bodziec, który nie wywołuje już żadnego lęku w sytuacji
wyobrażeniowej, nie wywoła też żadnego lęku, gdy pacjent zetknie się z nim w
rzeczywistości.
Systematyczna desensybilizacja obejmuje trzy etapy: 1) wyćwiczenie relaksacji
mięśni: 2) zestawienie hierarchii bodźców i sytuacji lękotwórczych: 3) właściwa
desensybilizacja: łączenie wyobrażenia sytuacji wywołujących lęk z relaksacją.
1.
Wyćwiczenie relaksacji mięśni przeprowadza sie według systemu progresywnej
relaksacji Jacobsona.
W przeciwieństwie jednak do 100 posiedzeń zalecanych przez Jacobsona, ćwiczenie
nie przekracza zwykle 6-7 posiedzeń.
2.
Zestawienie hierarchii bodźców i sytuacji lęka twórczych: wszystkie bodźce
wywołujące u pacjenta lęk dzieli się najpierw na pewną liczbę grup tematycznych.
W celu uzyskania danych, na podstawie których układa się hierarchię bodźców,
Wolpe wykorzystuje z jednej strony anamnezę pacjenta, a z drugiej ankiety i
specjalne badania dotyczące sytuacji, w których pa-ejent odczuwa lęk, jakkolwiek
sam obiektywnie nie jest zagrożony.
Poza tym pacjentowi, jako zadanie domowe, poleca się spisać wszystkie sytuacje,
które uważa w jakiś sposób za nieprzyjemne, niepokojące, albo w których czegoś
się boi.
Kiedy wszystkie takie sytuacje są już spisane, terapeuta układa je w grupy.
Pozycje każdej grupy tematycznej zostają przepisane na oddzielnej kartce i
pacjentowi poleca się ułożyć pozycje na każdej kartce w ten sposób, żeby
najsilniej działające sytuacje znajdowały się na pierwszym miejscu, zaś
sytaacjenajsłabiej działające na miejscu ostatnim.
Nie jest nawet konieczne, żeby pacjent przeżył w rzeczywistości wszystkie
sytuacje zamieszczone 274.

w spisie.
Pytanie brzmi raczej w ten sposób: .

Czy bałby się pan, gdyby pan znalazł się dziś w takiej sytuacji?
"Aby móc odpowiedzieć, pacjent musi sobie taką sytuację wyobrazić, a przy tym
zwykle jego wyobraź nią podsuwa mu odpowiednie konsekwencje.
Człowiek, który boi się psa, będzie się tak samo bał spotkania z psem dziś, jak
przed rokiem.
3.
Właściwa desensybilizacja: kiedy kolejność lęków zostanie już ustalona, a
relaksacja dostatecznie wyćwiczona, zaczyna się właściwa desensybilizacja.
Pacjentowi prezentuje się najpierw najsłabsze sytuacje ze spisu.
Jeżeli relaksacja jest słaba, może zostać wzmożona przez podanie na godzinę
przed posiedzeniem meprobamatu, chloropromazyny albo kodeiny.
Często jest wygodniej zastosować hipnozę.
Prezentowanie scen-sytuacji ma z początku w jakimś stopniu charakter próbny.
Najpierw prezentuje się neutralną scenę, wobec której nie oczekuje się żadnej
reakcji lękowej.
Potem następuje uspokajająca przerwa.
Z początku pozwala się, aby wyobrażona sytuacja trwała 5-10 sekund, przerwa
przed następnym powtórzeniem wyobrażenia trwa 10-20 seku@4.
Wyobrażanie sobie sytuacji jest powtarzane kilkakrotnie i, jeżeli
desensybilizacja jest już osiągnięta, przechodzi się do następnej pozycji w
hierarchii.
Po skończeniu ćwiczeń pacjenta prosi się, aby opowiedział swoje przeżycia.

Strona 120

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W ciągu jednego seansu pacjentowi podaje się 2-4 sytuacje ze spisu.
W wypadku, gdyby jakaś sytuacja zbytnio zaniepokoiła pacjenta, daje on
terapeucie umówiony znak (zwykle podniesienie jednego palca u ręki) : ćwiczenie
zostaje natychmiast przerwane.
Kuracja kończy się zupełną niewrażliwością pacjenta na sytuacje umieszczone w
początkowym spisie: następuje to zwykle po 10-30 posiedzeniach terapeutycznych.

C 75.

Uczucie lęku, zdaniem autora, znika nie tylko w warunkach

laboratoryjnych, ale także w życiu rzeczywistym.
Podajemy na podstawie własnej praktrki przykład hierarchii sytuacji lękowych
pacjenta z antropofobią i skopto*bią (tzn.z obawami przeć zblamowaniem się,
przed kompromitacją, poceniem się, czerwieniediem, chorabliwym wstydem) .
t.
Ktoś mi powiedział, , dlaczego pan się rumieni", 2.
Siedzę w teatrze, gdzie test dużo ludzi, ktoś ogląda się w moim kierunku.
3.
W towarzrstwde ktoś rób!uwagę dotyczącą mnie i jakiejś kobiety.
4.
W sklepie, gdzie Jest dużo osób, sprzedawczyni pyta mnie, czego sobie życzę.
5.
Ktoś rozmawia ze mną o jakiejś kobiecie i pyta, jald Jeat mój stounek do mej.
6.
Mówiąc coś, pomylę się.
7.
W pociągu przygląda mi się badawczo jakieś dziecko 8.
Ktoś zrobił na temat mnie jakąś*roniczną uwagę albo powiedział jakiś dowcip.
9.
Przechodzę w teatrze przez foyer.
10.
Jakaś kobieta patrzy na mnie na ulicy.
Il.
Do pokoju, w którym pracuję, wchodzi jakaś obca kobieta.
12.
W licznym towarzystwie ktoś głośno krzyczy i zachowuje się niewłaściwie.
13.
Jakiś obcy mężczyzna pyta mnie*c*.
Wolpe podaje, że przy leczeniu metodą systematycznej desensybilizacji osiągnął
niezwykle wysoki procent przypadków terapii zakończonych sukcesem: 90%pacjentów
z fobią bądź wyzdrowiało całkowicie, bąażuzyskało dużą poprawę.
Ostatnio coraz bardziej popularna staje się desensybilizacja in cito,
tj.stopniowe przyzwyczajanie sie do nieprzyjemnych bodźców, występujących
bezpośrednio w naturalnych warankach, a nie tylko w wyobraźni.
Podobne ćwiczenia podaliśmy już w rozdaialeo treningu pozytywnym.
W pewnym sensie przeciwieństwem metody systematycznej desensybilizacji jest
wzbudzająca wiele dyskusji metoda terapii implozgmej, opracowana przez Stampfla
i Lewisa (l 967) .
Zamiast stopniowego przy.

276.
zwyczajania pacjentów do bodźców wywołujących lęk, autorzy ci zalecają

wywoływanie silnych emocji negatywnych przez wyobrażanie sobie sytuacji
lękotwórczej, spotęgowane aż do wywołania uczucia grozy i wstrętu.
Pacjent, który myje sobie ręce w sposób kompukywny, powinien np.wyobrażać sobie,
że wkłada rękę do śmietnika i wyjmuje ją zanieczyszczoną odpadkami, ropą,
wymiotami i kałem.
Hogan i Kirchner (1967) przeprowadzili badania nad studentami, którzy bali się
szczurów.
Eksperyment polegał na tym, że badanym opowiadano o człowieku napadniętym i
pogryzionym przez szczary: następnie badani mieli sobie wyobrażać, że szczur
chodzi im po głowie, że zaplątał się w ich włosy, wreszcie, że połknęli żywego
szczura, który!kaleczy im żołądek.
Kryterium poprawy była próba, w której badani mieli wziąć w rękę białego
szczura.
Stopień poprawy był większy u grupy, leczonej"w porównaniu z grupą kontrolną.
Jednakże przeprowadzone przez Mealie próby leczenia w ten sposób pacjentów z
fobią przed wężami dowiodły całkowitej nieskuteczności tej techniki w porównąniu
z terapią przy użyciu metody desensybilizacji (Bandura, l 969) .

Strona 121

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Natomiast 1.
Marks i współpracownicy (1971) porównali skuteczność terapii implozyjnej w
zestawieniu z systematyczną desensybilizacją.
Na podstawie wyników terapii przeprowadzonej w grupie 16 pacjentówzróżnego
rodzaju fobiami, stwierdzili oni, że na 6 posiedzeniach przeznaczonych na każdą
z porównywanych metod, terapia implozyjna wykazuje większą skuteczność Zakłada
się, że konieczność wyobrażania sobie lub rzeczywistego przebywania w sytuacji
budzącej JgK, bez możliwości uniknięcia tej sytuacji, powoduje u pacjenta
wygaśnięcie autonomicznych reakcji emocj oralnych.

277.

Naślą dawanie Badania oparte na koncepcji uczenia się społecznego

(Bandura, 1969) wykazały, że wiele przejawów uczenia się, wynikających z
bezpośrednich doświadczeń, można osiągnąć również przez obserwowanie zachowania
innych ludzi i poznawanie skutków ich zachowania.
Reakcje emocjonalne na określone bodźce mogą zostać również wyuczone dzięki
obserwowaniu reakcji emocjonalnych innych ludzi, którzy w związku z tymi
bodzcami ujawniają przykre lub przyjemine przeżycia.
Zachowanie unikowe może być usuwane przez obserwowanie odważnych zachowań modelu
wobec obiektu wywołującego lęk.
Systematyczne obserwowanie eksponowanego pacjentowi zachowania modelowego może
być zatem w niektórych przypadkach pożyteczną techniką terapeutyczną.
Bandura usuwał u dzieci lęk przed psem w ten sposób, że grupa dzieci poddawanych
terapii w czasie ośmiu krótkich posiedzeń obserwowała rówieśnika, który bez lęku
bawił się z psem przyprowadzonym w tym celu do pomieszczenia.
Chłopiec bawił się z psemprzez 3 minuty.
Podczas każdego następnego posiedzenia zabawa z psem stawała się coraz bardziej
poufała i odbywała się częściowo w zagrodzie, w której zamknięto psa, a
częściowo poza zagrodą.
Stopniowo zachęcano dzieci do tego, by naśladowały chłopca i bawiły się z psem,
karmiły go, wchodziły do jego zagrody.
W innym eksperymencie pokazywano osobom badanym w ośmiu 3-minutowych pokazach
filmowych, jak stopniowo chłopiec stawał się coraz to odważniejszy.
W jednej z wersji filmu badani oglądali różne dzieci i różne psy.
Wersja filmowa, w porównaniu z pokazem, na żywo", była trochę mniej skuteczna,
ale.

ś 78.
jej braki wyrównywało pokazywanie zachowania różnych dzieci i różnych

psów.
Analogicznie redukowano strach przed wężami u dorosłych: przyglądali się oni
zabawie osoby dorosłej z niejadowitym wężem.
Następnie zachęcano ich do wspólnego powtarzania niektórych zachowań modelowych:
wzięcia węża do ręki, położenia go sobie na szyi.
Inni pacjenci oglądali taką zabawę na filmie, którego projekcję łączono ze
stanem relaksacji.
Film ten pacjenci mogli dowolnie często zatrzymywać, cofać i powtarzać.
Trzecia grupa poddawana była terapia metodą systematycznej desensybilizacji.
Okazało się, że najskuteczniejsze było obserwowanie i naśladowanie żywego wzoru,
jednak i pozostałe sposoby dawały pozytywne rezultaty.
Wypróbowana skuteczność filmu zastosowanego w serii posiedzeń i eksponującego
stopniowo coraz mocniejsze sceny może być wykorzystana również przy ćwiczeniu
naśladowania takich zachowań, których demonstrowanie, na żywo"byłoby jednak dość
trudne.
Na przykład w terapii oziębłości płciowej, utrwalonej przez pruderyjne
wychowanie, zaleca się wielokrotne oglądanie diapozytywów lub filmów ukazujących
stoppmowowzrastającą seksualną aktywność kobiety, jej aktywny udział w stosunku
płciowym i płynące stąd przy jemne doznania.
Istnieje jeszcze szereg innych technik, które można wykorzystać do uczenia się
przez naśladownictwo.
Jedpąz nieb jest psgehodramatyczne odgrywanie ról.
Wielokrotne obserwowanie specyficznych scen demonstrowanych przez inne osoby, a
następnie próby naśladowania dokonywane przez pacjenta można wykorzystać do
rozszerzenia repertuaru jego zachowań i usuwania deficytów, zwłaszcza w zakresie
kontaktów mlęjęyludzklćh.

279.

Strona 122

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Na naśladownictwie opiera się także terapeutyczna technika fiksowania roli: ,
opracowana przez Kellg ego (l 955) .
Terapeuta daje pacjentowi szkic specyficznych, indywidualnych cech osobowości
składających się na wybraną do odegrania rolę.
Następnie żąda, by pacjent grał tę rolę, by zachowywał się tak, jak osoba
wyobrażona w podanym szkicu.
Tak na przykład pacjent bierny otrzymuje rolę osoby, która ma czegoś dokazać.
Wyznaczoną rolę pacjent ma naśladować przez kilka tygodni: przeprowadza w domu
krótkie eksperymenty, demonstrując nowe cechy charakteru.
Terapeuta nie mówi pacjentowi, że ma być taki jak postać opisana w szkicu, a
tylko, że ma zachowywać się tak, jakby nią był.
Pacjent wie przy tym, że chodzi o eksperyment.
Położenie akcentu na krótkotrwałość eksperymentu oraz na symulację postawy
zmniejsza u pacjenta poczucie zagrożenia.
Podczas posiedzeń terapeutycznych, odbywających się co drugi dzień, wyznaczone
role grane są w taki sposób, w jaki mogłyby być realizowane w życiu codziennym,
w pracy, w stosunkach rodzinnych i kontaktach towarzyskich.
Terapeuta i pacjent zwykle zamieniają się rolami.
Pacjent naśladuje rolę demonstrowaną przez terapeutę i przy zamianie ról może
uświadomić sobie, jaki wpĘw wywrze na innych jego nowe zachowanie.
Następnie pacjent demonstruje rolę w domu, w swoim własnym środowisku.
Dopiero gdy rola została doskonale opanowana, a przeżycia związane z jej graniem
przedyskutowane, pacjent decyduje o tym, czy chce nowo wyuczony sposób bycia
przyswoić sobie na stałe.
Dotychczas nie zbadano skuteczności tej metody.

8 Wiele wspólnych z nią cech ma metoda, imagoterapii"radzieckiego

psychoterapeuty 1.

E.
Wolperta (por.s.3831.
280.
Bandura (1969) przypuszcza, że byłoby korzystniej, gdyby pacjent zamiast

grać od razu rolę postaci kontrastowo różnej, ćwiczył najpierw zachowanie
nieznacznie odmienne.
Byłoby to dla niego łatwiejsze, a przy tym nie groziłoby tym, że tak nagła
zmiana mogłaby być przez jego otoczenie źle przyjęta.
Jeżeli ludzie są bezpośrednio poinstruowani o tym, żeby obserwowali i
reprodakowali zachowanie zademonstrowane przez innych bądź grali rolę stworzoną
w wyobraźni lub napisaną, mogą mieć tendencję do spostrzegania wynikęch zmian
jako symulacji, czegoś nieprawdziwego, pozornego.
W rzeczywistości jednak technika naśladowczego grania roli okazuje się
skutecznym środkiem osiągania trwałych zmian zarówno w sferze uczuć, jak i
postaw.
Może się do tego przyczyniać także dysonans poznawczy (Festinger, l 956) , na
zasadzie którego ludzie dążą do wyrównania rozbieżności między postawą a
zewnętrznym zachowaniem w ten sposób, że postawę zmieniają w kierunku zgodnym z
zachowaniem.
Metody treningowe-jak już mówiliśmy w części teoretycznej-bywają określane jako
objawowe, nie uwzględniające głębszych przyczyn dolegliwości pacjenta.
Wykorzystują one jednak bardzo skutecznie znane i sprawdzone eksperymentalnie
mechanizmy.
Rezultaty stosowania tych metod przeważnie można dokładnie ocenić, a według
danych statystycznych przytaczanych przez ich zwolenników-są one bardzo dobre.
Metody treningowe znajdują zastosowanie zwłaszcza w leczeniu zaburzeń mających
charakter nawyków wynikających ze złego przystosowania, utrwalonych reakcji
nieprzystosowawczych, zafiksowanych patologicznych odruchów warunkowych i
stereotypów.
Najuniwersalniejszyokazał się trening autogenny, łączący yfj.

systematyczne ćwiczenia relaksacyjne z autosugestią.

Bardzo popularna jest też metoda systematycznej desensybilizacji.
Stosowanie wszystkich metod treningowych wymaga systematycznej kontroli.
Przy metodach zalecających samodaielne przeprowadzanie części ćwiczeń w domu,
skuteczne jest prowadzenie przez pacjendanotatek, które są następnie
przedstawiane do kontroli podczas każdego psiedzenia.
Szczegółowy opis technik treningowych, wywodzących się z metod behawioralnych
można znaleźć w podręcznikach: J, Wolpe.
A.

Strona 123

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

L-azarus Behatfour (herapg rechniques (l 966) : J.
WolpeThe pnractice of behctiour (hermy (1969) 1 w obszernych monografiach: A.
Bandura Principles oj behmiour modification (1969) oraz A.
Yates Behcuiotlr therapg U 97 Q, a także w pracy 0, Kondśśa Discenmd
ąsgchotercąia (l 969) .
W Polsce dostępna jest książka W.
Meyera i K.
Chessera Teraąia behcwiordlna w psychiatrii klinicznej (B 13) .

5.

Psychoterapia psychoanalityczna

Do terapii psychoanalitycznej należy technika swobodnychskojarzeń,
interpretacji, interpretacji snów, analiza oporu, przeniesienie, powstanie
nerwicy przeniesienioweji jej rozładowanie, aż do zupełnego uzdro*enia.
Zadaniem terapeuty jest wykrycie istoty konfliktów pacjenta i doprowadzenie go
do osiągnięcia wglądu w nieuświadamianą dotychczas motywację.
Pacjent przyjęty na leczenie powinien mieć dostatecznie wysoki poziom
intelektualny.
Technika swobodnycb skojarzeń Pacjent kładzie się wygodnie na kanapce,
terapeuta' (siada w fotelu za pacjentem tak, aby pacjent nie widział go, ale
żeby on sarn mógł obserwować wyraz jego.

282.
twarzy.

Pacjentowi poleca się, żeby pozwolił myślom biec swobodnie i mówił głośno o
wszystkim, co mu przyjdzie na myśl, żeby nie starał się układać myśli w logiczny
tok, nie tłumił ewentualnych uczuć, które mogą towarzyszyć słowom.
Typowa instrukcja brzmi mniej więcej w ten sposób: .
W zwgykłej rozmowie stara się pan utrzymać logiczny tok myśli i wyklucza pan
wszystkie myśli uboczne, żeby nie odbiegać od tematu.
Podczas posiedzenia psychoanalitycznego trzeba mówić zupełnie inaczej.
Jeżeli będzie pan mówić o tym panu przyjdzie na myśl, będą też przychodzić coraz
to inne myśli, które nawet wolałby pan przemilczeć, ponieważ ma pan co do nich
zastrzeżenia.
Będzie pan miał pokusę, by myśleć: to jest nieważne, bez znaczenia albo bez
sensu, i będaie pan chciał pominąć to, nie mówić o tym.
Niech pan jednak opowie i o tych myślach, chociaż nie ma pan na to ochoty.
Później zrozumie pan, dlaczego jest to konieczne.
Niech pan mówi o wszystkim, co panu przyjdzie na myśl.
Niech paasobie wyobrazi, że jest pan podróżnym, który opisuje komuś, kto siedzi
obok pana, zmieniający się ciągle widok z okna pociągu.
Siech pan nigdy nie zapomina być absolutnie szczerym i nie przemilcza czegoś
tylko dlatego, że jest panu nieprzyjemnie o tym mówić".
Według klasycznych wymagań Freuda, posiedzenie godzinne powinno odbywać się co
dzień, oprócz niedziel, czyli sześć posiedzeń w ciągu tygodnia.
Pacjent powinien liczyć się z możliwością trwania analizy do 9, roku, a nawet do
3 lat.
Od terapeuty wymaga się, by przyjął postawę osoby neutralnej, słuchającej ze
zrozumieniem.
Przy technice swobodnych skojarzeń wspomnienia przebiegają zwykle w pewnej
kolejności, wspomnienia świeższych wydarzeń przychodzą wcześniej, a po nich
dalsze, które dotyczą przeżyć dawniejszych.

283.

Interpretacja i analiza oporu Przy metodzie'swobodnych skojarzeń

terapeuta jest najpierw zupełnie bierny, w pewnej fazie terapii zaczyna jednak
aktywnie włączać się, dokonując interpretacji.
Uzupełnia brakujące powiązania, które dotyczą wypartych do podświadomości treści
i stanowią o etiologii zachorowania.
Stara się wprowadzić je do świadomości pacjenta.
Interpretacja opiera się na przedstawionej już wcześniej teorii Freuda o
powstawaniu nerwic.
W zasadzie więc chodzi o odkrywanie rozmaitych pragnień związanych z popędem
płciowym i różnych zakazów, które przeszkodziły ich realizacji.
O tym, czy interpretacja jest właściwa, decyduje w końcu nie terapeuta, lecz
pacjent: on sarn decyduje też o tym, czy ją przyjąć, czy anie.

Strona 124

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Obowiązuje zasada że interpretacją należy posługiwać się wtedy, kiedy pacjent
jest już bliski poznania siebie.
Jeżeli interpretacja zostaje przez pacjenta zanalizowana i przyjęta, jest
prawdopodobnie właściwa.
Pacjentowi należy jednak pozostawić czas na jej opracowanie i pokonanie ODOTU.
Oporem są wszystkie reakcje zakłócające proces analizy.
Przy przekazywaniu swobodnych skojarzeń przejawia się on np.w dłuższych chwilach
milczenia co wskazuje, że pacjent zmienia i redaguje swoje npo.
władanie: następnie przejawia się w niemożności wywołania w sobie jakiejś wizji,
w długim toku pćveracającychmyśli i nagłą zmianą tematu.
Podczas interpretacji przejawia się w postaci niechęci do przyjęcia jej treści.
Zadaniem terapeuty jest pomóc pacjentowi w poznaniu samego siebie, a następnie w
pokonaniu oporu, z którego istnienia pacjent z początku nie zdaje sobie sprawy.
Podstawowa część leczenia polega na analizie oporu.

284.
Przeniesienie i nerwica przenlesierlowaPrzeniesienie jest specyficznym,

emocjonalnym stosunkiem pacjenta do terapeuty.
W związku z tym, że pacjent otwarcie opowiada o swoich licznych przeżyciach,
których psychoanalityk siedzący za pacjentem cierpliwie wysłuchuje, powstaje
pewien związek, w którym istnieją jednocześnie zaufanie i wątpliwości,
pragnienia i obawy.
Kobieta zaczyna przejawiać wobec psychoanalityka uczucie sympatii, a nawet
zakochanie o zabarwieniu erotycznym: mówimy wtedy o pozytywnym przeniesieniu.
U mężczyzny w takie pozytywne przeniesienie mogą się wpleść nieujawnione
tendencje homoseksualnie.
Pod wpływem pozytywnego przeniesienia pacjent chętnie poddaje się leczeniu, jego
wypowiedzi są obszerne, co dzień uzyskuje się nowy materiał wyjaśniający
patogenezę zaburzeń.
Z chwilą uświadomienia sobie tych uczuć, pacjent może zareagować nowym oporem,
tzw.oporem przeniesieniowym.
Analogicznie powstaje tzw.negatywne przeniesienie, w którym przejawia się ukryta
wrogość, chłodna rezerwa, wroga niechęć do interpretacji.
Przejawy zakochania się pacieda w terabeucie (jeśli Jest olmiennei płci)
występują często przy każdej intensywzueiszeiterapii.
Uczucia te dobrze wyraża wiersz naszej bBcJentld, btórapróboiwała narastające w
niej uczucie i napięcie rozładować najpierw odreagowaniem ruchow** (złamanie
wlszaka) , po szrm ujawniła je w formie wiersza, zawierającego wór: żoą-rmbolikę
etaty czną.
Nie ugstdrczuło mi złamać uizszesDuszą mnie sznury korali derenmrch.
Jak sznury, klórmt krępujesz me serce.
Chciałam za tobą pobiec w ten park ciemny, drzwi są zamknięte-sielzę tu w
rozt-erce.
Chciałam za tobą po-biec aleją, dać ci swe usta nabrzmiałe od niecałowatiia,
chyba mnie wszrstkie moje, ja"wyśmieją, .

285.

czeS (ĘO 4 z Sc (kilk.
chyba rozpiję się z niespania.

Chciałam dotknąć twojej chlodaej ręki, włożyć ci w rękę nóż rozepnij mi korale!
Porazcinaj sęki i scałuj z moich warg niepotrzebny różlDla procesu
psychoanalitycznego istotny jest fakt że taki stosunek nie jest uważany za
reakcję na rzeczywistą osobę psychoterapeuty, a jedynie za powtórzenie stosunku
uczuciowego do osób z przeszłości pacjenta.
Analiza przeniesienia wskazuje, że terapeuta nie jest niczym innym, jak tylko
reprezentantem, obrazem dawniejszego obiektu miłości, do którego nawiązało
libido w neurotycznej fiksacji.
Tak np.kobieta przenosi na analityka cechy swego ojca, nawet takie, których
analityk w ogóle nie posiada.
Podobnie dla pacjenta-mężczyzny psychoanalityk staje się obrazem.
ojca i w negatywnym przeniesieniu pacjent sprzecza sie z nim tak, jak dawniej
sprzeczał się z ojcem.
Reaguje na niego stłumionym kompleksem Edypa.
Zgodnie z zasadą psychoanalityczną, przeniesienie jest zatem związane z
przymusowym powtarzmiem, z przymusowym przeniesieniem zapomnianej przeszłości na
różne osoby i sfery aktualnej sytuacji.
Przeniesienie jest takim powtórzeniem w stosunku do'terapeuty.
Dziecięce przeżycia i stosunki są przenoszone na niego, pomimo że terapeuta nic

Strona 125

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

nie robi bądź właśnie dlatego, że nic nie robi: dzięki swej neutralnej postawie
i zachowaniu staje się on białym ekranem, na który pacjent może dowolnie
przenosić swoje uczucia.
To przeniesienie: jest pożądanym i ważnym składnikiem.

8 W ujęciu psychoanalitycznym-przeniesienie na terapeutę nieświadomych i

utrwalonych infantylnych, wywolzących się z Bbłdo pragnień i postaw wobec ojca i
matki.
We współcze-net literaturze perchoterapeuGcznei pojęcie przerieieĆa użrwne jest
w coraz szerszym znaczeniu jako rueadekwatne odtwarza.

gR 8.
terapii.

Ambiwalentne uczucia miłości i nienawiści do rodziców rozwijają się teraz w
zmienionych okolicznościach, stają się podatne na wpływ i, jeżeli postępuje się
w sposób właściwy, mogą być poddane kontroli.
Ze względu na objawy przeniesienia terapeuta mu si sprostać dużym wymaganiom.
Musi być ostrożny, żeby nie reagować na ataki afektu, nie wolno mu odpłacać się
ani uczuciem, ani wrogością, musi być odporny na wszelkie pokusy.
Jego życie osobiste miast być całkowicie odseparowane od kontaktów
terapedtycznych.
Uekarz nie znający zasad analitycznych może się czuć dotknięty i obrażony, gdy
zauważy, że pacjent ma do niego wrogLstosunek, albo na odwrót, gdy stwierdzi, że
pacjentka zadurzyła się w nim, może naiwnie przypisać jej zachwęyty swoim
niezwykłym zdolnościom czy urokowi osobistemu.
Może nieświadomie zmierzać'do tego, żeby siłą jaką mu daje przeniesienie,
podwyższyć własną ocenę.
Analityk powinien zdawać sobie sprawę z tego, że przeniesienie nie ma nic
wspólnego z jego osobistymi czy terapeutycznymi zdolnościami i że przejawy
przeniesienia u pacjenta należy wykorzystać jedynie do jego dalszego leczenia.
W trakcie analizy nerwica pierwotna przekształca się w nerwicę przeniesieniową.
W konsekwencji pracy interpretacyjnej i cierpliwego przepracowywania oraz
ponownego uczuciowego przeżywania sytuacji z wczesnego dzieciństwa, pacjent
pozbywa się swoich objawów i trudności.
Zamiast nich rozwija się sztuczna nerwica przeniesieniowa: pacjent pragnie
kontynuować leczenie, nie chce być zdrów, ponieważ jednocześnie.

nie wszelkich emocjonalnie zabarwionych związków i przełrćz Pzę-łści w

związkach przeżywanych AliualCe, a więc nie łrlko wówczas, gdy chodzi o uczucia
doznawane w dzieciństwie i webec rodziców, nie tylko zabarwione aeksualaie, i
aie tlko wobec lerabeulr.

287.

ÓW OC CZ.
z wyzdrowieniem musiałby się wyrzec swojego kontaktu z terapeutą.

Głównym zadaniem tej fazy terapii jest leczenie nerwicy przeniesieniowej.
Przeniesienie nożna pokonać przez analizowanie, interpretację, wyjaśnianie
pacjentowi, że jego uczucia nie wynikają z aktualmej sytuacji i nie odnoszą się
do osoby terapeuty, lecz są tylko powtórzeniem dawnego sposobu zachowania i
dawnych pragnień.
Przeniesienie może być zatem asunięte dzięki wglądowi ostatecznemu oderwaniu się
pacjenta od terapeuty i nawiązaniu nowych realnych kontaktów społecznych.
Specjalna końcowa synteza i psychagogika-w ujęciu ortodoksyjnych
psychoanalityków-nie jest już potrzebna.
Sarna psychoanaliza powinna doprowadzić do tego, że pacjent będzie umiał
samodzielnie rozwiązywać swoje problemy po uwolnieniu go od infantylnych
fiksacji, usunięciu meehnizmów tłumienia i redukcji lęków.
Dzięki temu pacjent potrafi kierować swoim losem, sublimować swoje libido albo
zaspokoić je w nowych i tym razem realnych kontaktach z ladżmi.
Oderwanie się od psychoanalityka i ostateczne zlikwidowanie przemesienia
realizuje się jako naturalna konsekwenc ja nowo powstałych kontaktów.
Niezależnie od woli terapeuty w terapii psychoanalitycznej dużą rolę odgrywa,
obok przeniesienia, także przeciwprzeniesienie polegające na tym, że terapeuta
przenosi na pacjenta swoje własne problemy i utajone pragnienia.
Może to jednak bardzo skomplikować przebieg leczenia.
Aby analityk miał wgląd w swoją własną motywację, powinien odbyć trening
analityczny u doświadczonego analityka na takiej samej liczbie posiedzeń i w
takim samym okresie czasu, jaki jest wymagany w terapii psychoanalitycznej.
Stosowanie wyłożonych tu skrótowo zasad i faz praktycznego procesu
psychoanalitycznego jest dość.

Strona 126

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

gRR.
skomplikowane.

Trudność interpretacji zarówno snówjak i objawów, ąolega na tym, że nierzadko
bywają one wielorako uwarunkowane: łączy się w nich symbolika szaregu
traumatyczngych przeżyć, dotyczących zarówno sytuacji aktualnej, jak i wczesnego
dzieciństwa, czasem pod wpływem cenzury następuje przemieszczenie, kiedy indziej
zamiana w przeciwieństwo, jeden objaw czy element snu przedstawia ńilka różnych
wydarzeń czy konultkowych życzeń itp.
Jako mrzz'ład podamy uokonaną przez FYeuda analizę snu IB-letniej Dary,
cierpiącej na ataki kaszlu, którym towarzyszyła częściowa atonia: dziewczyna
cierpiała na upławy, rozstrój nerwowy.
Tendencje do autrzmu: przejawiała nieuzasadnioną nienawiść do matki i tendencje
samobójcze o charakterze demonstracyjny m.
Symptomatologia odpowiadała obrazowi histerii.
Z ważniejszych faktów w życiu pacjentki należy podać, że jet ojciec, który
dawniej przechodził chorobę weneryczną, a aktualnie był chory na płuca, miał
długotrwały romans z panią K., a mąż tej pani intecesował się z kolei Dorą.
Ojciec udawał, że tego nie widzi.
Matka pacie@ki była do przesady czystą i porządna kobietą, cierpiała również na
upławy, zapewne wskutek zarażenia się chorobą weneryczną od męża.
Sen: w domu jest pożar, ojciec stoi nad moim łóżkiem i budzi mnie Prędko się
ubieram.
Matka chce Jeszcze uratować swoją szkatułkę z klejnotami, ale ojciec mówi: .
Nie chcę, żeby moje dzieci spaliły sie dla twojej szkawłs z'sleJw!-ami".
Biegniemy na dół i w chwili, gdy jesteśmy na dworze budzę się.
Swobodne skojarzenia nasurwaia myśl: w nocy może się stać coś takiego, że musimy
uciekać na dwór, \ea Paw-leje z początku tako reakcja na przeżycie wakacine,
kiedy pan K.u kwrego mieszkała z ojcem, zaskocz 3 ł rano pacjentkę w jet
sJpialni.
Od tej pory zawsze rano, ubierała się prędko".
Pan K.podarował jej kiedyś szkatułkę na biżuterię, być może oczekując rewanżu?
Symboliczna szkatułka do klejnotów-tegincJe-4 w niebezpieczeństwie i jeżeli
stanie się Jakieś nieszczęście, 9: Izie to z winy oka.
Dlatego we śnie wrstępaje sytuacja, ł 8 w@wyobraża coś wręcz przeciwnego: ojciec
ratuje Ją przed niebezpieczeństwem.
Zamiast matki powinna by wysląpić we śnie pani K.
Pacjentka jest skłonna ofiarować panu K.to, cze.

@-Psychoterapia...
289.

go odmawia mu Jego żona.

Jest to myśl, która test wypierana z takim wysiłkiem, że dorowłza do przemiany
wszystkich elementów na wręcz przeciwne.
Sen potwierdza, że pacjentka wzbudza w sobie miłość do ojca, żeby się obronić
przeB nd**iąpana K.
Boi się swaóego pragnienia, boi się, że mu ułamie.
Ogień we śnie przedstawia z Jedne) strony zakochanie: , płonę z miłości', z
drugiej strony przeciwieństwo, czyli wodę: chodai o to, żeby szkatułka nie
została, zamoczona", co występuje wyraźnie, zwłaszcza w zstawieniu z
powiedzeniem, że w nocy może się coś sać.
Przypomina to moczenie się pacjentki w szóstym roku życia, co-jak wrażała dalsza
analiza miało związek z masturbacją.
Wilgoć odgrywa jednak rolę wiążącą i w kilku dalszych marzeniach sennych.
Należy też do wyobrażenia coitus et eiaculd (io, jednocześnie wiąże się z
upławami pacjentki i lei maiki.
Przez skojarzenie wyłania się myśl że matka pragnęła kie 4 rś ołrzrmać od ojca
klejnot w kształcie kropli, co z kolei wiąże się z wyobrażeniem seksualnej
wilgoci.
Element snu-, małczrna szkatułka na biżuterię-zastępuje zatem wzmiankę o
infadrlnej zazdrości o matkę, o stosunku seksualnym, o onanizmie i
zaniaczyszczeniu upławami, które wiążą się ze stosunkiem seksuelnrm, a także o
kuszących myślach, nadal aktualnych, o upragnionej miłości i upragnionej a
zagrażającej sytuacji seksualnej.
Element, szkatułka na biżuterię"jest rezultatem przesunięcia i kompromisu
sprzecznych pragnień.
Pocholzi z kilku źródeł infntlnych i aktualnych, jest determinowany wieloma
wspomnieniami i pragnieniami.

Strona 127

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Powiemy jeszcze krótko o uwarunkowaniu objawów kaszlu i afonii.
Dalsza analiza przypadku dokonana przez Preudaujawnia, że najniżej test
nawarstwione ongiś rzeczywiste, organicznie uwarunkowane drażnienie powodujące
kaszel.
Jest ano utrwalone prawdopodobnie przez pierwsze psychiczne przestrojenie:
naśladowanie chorego na płuca ojca, do którego pacjentka czuje pociąg.
Ta sama grupa objawów może wyobrażać pociąg do pana K., żal z powodu Jego
nieobecności.
Afonia pojawia się dlatego że nie ma tu pana K., a gdy jest nieobecny nie trzeba
mówić.
Kiedy część@b@o znowu zwraca się do ojca, kaszel nabiera znaczenia
wyobrażającego stosunek płciowy z ojcem, ponieważ w ten sposób córka utożsamia
się z kochanką ojca, gania K.
Ruchy przy kaszlu odpowiadają ru: bom ust przy coitus per os.

290.
Podany przykład wykazuje złożonść, spekulatrwnść 1 jsd-noseśnie

wymrlnoćć kontrukcrlaą (a zarazem-absurdalnść) po-deiś-cła freudowskiego.
Psychoanaliza jest bardzo czasochłonna i na Zachodzie dość kosztowna.
Tak samo kosztowna jest i dla szkolącego się terapeuty, który musi również
odbywać 3 posiedzenia w tygodniuw okresie kilku lat.
Podstawowym źródłem dla studiów nad techniką pycho analityczną są daieta Freuda.
Nowszy z-rys techniki przedstawia The technique of psgchoanalgis (1955)
angielskiego psychoanalityka 2.
Gloyera.
Jako srsIenaGc-oy aowoczeny podręcznik klasycznej techniki isreboanalitrcznej
można polecić pracę R.
8.Greersona The techwque cnd practice oj psgchoandlgsis Oeói) .

Krótko (rwała psychoterapia o orientacji psychoanalitycznej Praktyczne

przeszkody uniemożliwiające-najczęściej z przyczyn czasowych i
finansowych-zastosowanie u szeregu pacjentów metod klasycznej analizy i
ograniczające w ten sposób zasięg działania psychoanalityków doprowadziły do
powstania różnych form skróconej techniki klasycznej i do opracowania
tzw.psychoterapii krótkotrwałej lub ogniskowej.
Krótkotrwała psychoterapia opiera się na założeniu, że trudności i problemy
pacjenta są następstwem istnienia u niego sprzecznych tendencji
intrapsychicznych, i stosuje pełny aparat pojęciowy psychoanalizy.
Wyznacza jednak pewne wyraźne granice w odkrywaniu związków psyehogennych i
przemianie konfliktów nieświadomych w świadome.
W psychoterapii ogniskowej (Balint i inni, l 972) , terapeuta wybiera niewielką
liczbę celów czy ognisk i na.

*g*.
291.

nich skupia wysiłki terapeutyczne.

Nie interesuje się więc ogólnie sformułowanym zadaniem, jakim jest zmiana całej
osobowości pacjenta.
Oczywiście, w dalszym ciągu chodzi o osiągnięcie przez pacjenta wglądu za pomocą
interpretacji.
Terapeuta nie czeka jednak na jego powolny rozwój, jest znacznie aktywniejszy w
interpretowaniu i w ten sposób przyspiesza osiągnięcie wglądau przez osobę
poddawaną terapii.
W krótkotrwałej psychoterapii o orientacji analitycznej ogranicza się z góry
liczbę posiedzeń do 10-40 (Malan, 19651, 10-30 (Beck, 1974) 1 inni badacze
ograniczają je do 12 (Mann, l 973) , a nawet do 6 (Bellak.
Smali, l 972) .
Chodzi przy tym o jedno posiedzenie na tydzień.
Pacjent nie leży, tylko siedzi naqprzeciw terapeuty i rozmawia z nim: swobodne
skojarzenia wykorzystuje się tylko w wyjątkowych wypadkach.
Terapia ta jest wskazana u pacjentów o względnie silnym Ego i dobrej motywacji
do leczenia, u których można szybko znaleźć określony problem, stanowiący cel
teTB (XI.
Pierwsze rozmowy dostarczają informacji, w których terapeuta stara się znaleźć
ognisko.
Próbuje stworzyć psychodynamiczną hipotezę o ewentualnych przyczynach powstania
objawów.
Musi się więc orientować w symptomatyce, w wywołującej ją sytuacji i w całej
historii życia pacjenta.

Strona 128

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Powstanie ogniskowego konfliktu można przedstawić schematycznie mniej

więcej tak: zakló-caiący motyw (instynktowny impuls albo życzenie) p-opada w
konflikt z motywem wtórnym (reakcją Ego lub Superego) .
Rodzi się z tego konieczność rozwiązania, które może mieć charakter albo
rozwiązania adaptacyjnego albo obronnego kompromisu.
Konflikty aktualne powstają z reguły w związku z dawniejszymi i głębszymi
konfliktami podstawow: mi (Beck 1974, por.też Malewski i inni, 19741.

292.
Podstawowe zasady procesu leczenia według BeUakai Smalla (1972) są

następujące: t.
Komunikacja od pacjewa do tercpeaBg: pacjent przekazuje terapeucie swoje
problemy, dane z anamnezy i aktualną sytuację życiową.
2.
Opinia terapeuty: terapeuta znajduje podstawowe wspólne elementy w obecnym i
dawniejszym zachowaniu pac j enta.
3.
Komanikacja od terapeuty do ądejewu terapeuta interpretuje, przekazuje
pacjentowi, jak rozumie wspólne elementy różnych wzorców jego zachowania.
Z reguły podaje najpierw szereg częściowych i ostrożnych interpretacji, żeby
wypróbować przygotowanie pacjenta, do przyjęcia pełnej interpretacji.
Interpretacja musi być odpowiednio dawkowana.
Za Beckiem (1974) cytujemy przykład takiego dawkowania interpretaci ił Mąż
trzydziestotrzyletniej pacjentki umarł nagle na zawał serca.
Od tej pory pacjentka cierpi na zawroty głowy i uczucie niepewności.
W pierwszej rozmowie ySXnlna o lrm, jak się stara nie robić wrażenia, wesołej
wdówki", ponieważ wciąż jeszcze czuje się związana uczuciowo ze zmarłym mężem.
W rzeczywistości jednak całrn swoim wyglądem, ekscentrycznym uczesaniem i
ubiorem wywołuje wrażeale, wesołej wdówki'.
Impulsywna interpretacja terapeuty, która wywołałaby sprze-ciw, brzmiałaby
następująco: .
W rzeczywistości chciałaby peaibyć wesołą wdówką, ale hamuje jem te uczucia i
dlatego źle się pani czuje".
Ostrożna interpretacja, która bierze pod uwagę sprzeciw, brzmiałaby tak: .
Dla kobielr, kto-ra zawsze starała ej: b**doskonałością pod względem moralnym,
byłoby z pewaościąbardzo przykre, gdyby miano mówić o nici, że Jest, wesołą
wdówką"Jeżeli pacjentka reaguje na przykład słewamit.
JTł nie ma podstaw do mówienia o mnie w ten sposób", dowo 4 z 4 one, że jej
obraz idealnego, ja"test trudny do zmienienia.
Jeżeli powie: .
Pomimo żałoby czasem żałuję, że nie moZ: Pć wesoła, i staram się mimo wsz**o
wyglądać ładnie"dewcdzi to integracyjnych zdolności jej ko.

293.

4.

Wgląd: pacjent zaczyna rozumieć i dostrzegać w swoim przeżywaniu, odczuwaniu,
myśleniu i zachowaniu dotąd mu nieznany wzorzec podstawowy.
5.
Przepracowanie: to kompleksowy proces zachodzący w Ego pacjenta.
Następuje on pod wpływem nowych opinii i doprowadza do trwałych zmian w
przeżywaniu i zachowaniu.
Jeżeli pacjent potrafi zrozumieć rolę wspólnego elementu charakteryzującego jego
dotychczasowe zachowanie, można się spodziewać, że zacznie tę wiedzę praktycznie
stosować również w swoim przyszłym zachowaniu.
Przepracowanie jest to zatem proces, w którym pacjent stosuje nowo uzyskany
wgląd do szeregu analogicznych sytuacji, które wymagają podobnego schematu
zachowania.
Na przyklei jeżeli pacjent odkryje, że wobec swajego przełożonego przejawia
wrogość, która w rzeczywistśei skiełrowanajist przeciw własnemu sbrróowi, możemy
się spo-dziewać, że przy następnym spotkaniu z przełożonym będzie wprawdzie
jeszcze ogczuwał wrogość, ale Jednocześnie przypomni sobie, co mu powiedaiano o
Jego agresji i Jej przejawach.
Będzie zatem korygowak swoje niebrzriazne uczłcia wobec przełożonego.
Po pewnym czasie-jak zwrkle bywa w bo-cesje uczenia się świadome opanowanie
słanie się coraz bardziej automatyczną nieświadomą kandelą: bacieoł irzest-nie w
końcu dokonrwaćprojekcji swoich agresrwarch impulsów.
Jednocześnie uświadomi sobie podobną projekcję w innych analogicznych sytuacjach
(Bellak.

Strona 129

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Smali BIZ) .
Jeśli chodzi o przeniesienie, niektórzy reprezentanci krótkotrwałej terapii
psychoanalitycznej zalecają bardzo intensywną pracę nad nim (Malan, l 965) ,
inni radzą, aby ograniczyć interpretację do przeniesienia negatywnego albo
dokonywać interpretacji tylko wtedy, gdy przeniesienie dotyczy konfliktu
ogniskowego (Beck l 974) .
Jeszcze inni radzą, żeby w ogóle aunikać analizy przeniesienia, a tylko
podtrzymywać rozwój.

294.
i utrzymanie pozytywnego przeniesienia, nie dopuszczając do

przeniesienia negatywnego (Bellak.
Smali, 19721.
Krótkotrwałą pyehoterapię o orientacji analitycznej omawiają prace D.
Nalana Psyche-cnalgtische Kurztherapie (Bój, p, Becka Die Rurzpsgchothercme
(1974) i 1.
Bellaka, 1.
SrnallaKurzpsgchothercpie und Notfallpsgchotherapie (1912.
Dokładną kazuistyczną illustracię tego podejścia stanowią rn, in.książki: M,
Balint P.
Ornstein, E.
Balint Poeci psgchotherdrg: 'dn eadmpleof applied psgchoanalgsis (812) i J.
Mann Time-limited psgchothtercpg (872) , .

6.

Psychoterapia interpersonalnie korektywna

Do tej grupy zaliczamy metody nastawione na restrukturalizację osobowości
pacjenta za pomocą przeżycia emocjonalnych doświadczeń w interpersonalnym
kontakcie terapeutycznym.
Wywodzą się one z teoretycznych podstaw omówionych w rozdziale o psychoterapii
dynamicznej, a po części też z psychoterapii rogersowskie j.

Rozmowa mekierowataTechnika rozmów niekierowanych była rozwijana w

Ameryce przez szkołę Rogersa (1951) i w Republice Federalnej Niemiec przez R.
Tauscha (1957, 478) Terapeuta siedzi razem z pacjentem-jak z rów 86@sobie
partnerem-przy stoliku konferencyj We.
Zachowanie terapeuty jednoznacznie wyraża, że godzina kontaktu jest godziną
pacjenta, że pacjent może Bwobodnie wykorzystać wszystkie możliwości i sa@
(Opowiada za jej przebieg.
Według teorii Rogersa, trudności pacjenta nie polegają na braku wiadomości czy.

295.

informacji, a zmiany jego postawy nie da się osiągnąć za pomocą

wyjaśniania.
Wewnętrznie ukształtowana koncepcja własnego, ja"nie pozwala mu widzieć rzeczy
realnie i doprowadza do rozwiązań świadczących o nieprzystosowaniu.
Podczas rozmów niekierowanychterapeuta respektuje trzy zasady, które są
absolutnie sprzeczne z tym, czego spodziewa się pacjent: 1.
Nie daje żadnych rad i nie narzuca żadnych deCyZjl.
2.
Nie przejawia żadnego stanowiska wobec tego.
o czym pacjent ma mówić podczas posiedzeń terapeutycznych i jakimi dziedzinarm
przeżyć powinien się ZQDIOWBĆ.
3.
Nie podaje żadnych komentarzy i interpretacji.
Aby móc tak postępować, terapeuta musi by ć przekonany o tym, że w odpowiednich
warunkach psychologicznych pacjent będzie umiał sam rozwiązać swoje problemy.
Terapeuta może się znaleźć w trudnej sytuacji, gdy pacjent poprosi go o radę.
Musi jednak postarać się opanować sytuację, formułując myśli, które zajmą awagę
pacjenta, albo proponując dyskusję na temat problemu wyrażonego przez pacjenta.
Przykład Tauscha: Pacjent podaje psychologowi do przeczytania list, w którym
oznajmia swej narzeczonej, że zrywa zaręczyny.
'Ierapeuta po przeczytaniu oddaje list.
Pacjent czeka na to, by wyraził on swoją opinię, a w końcu pyta: .
Nie wiem.
czy teni list wysłać, czy nie wysyłać'?
Terapeuta odpowiada: .

Strona 130

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Ma pan pewne wątpliwości, czy będzie słuszne wysłać list?
'Pacjent: .
Muszę się przyznać, że już jeden podobny list napisałem do mojej narzeczonei,
nie było to zerwanie wprost, ale spodziewałem się, że ona zerwie zaręczmy.
Zamiast tego zatelefonowała: .
Ty się na mnie gniewasz?'-spytała i była potem dla mnie bardzo miła...
'Terapeuta zatem, nie zajmując żadnego stanowiska, wyraził tylko pewne mrśli
pacienla, a pacjent dalej sarn zastanawiał sięnad sw*r*i problemamii-aż doszedł
do sformułowania swego stanowiska.

296.
Pacjentka o-powiada szczegółowo o problemach w miejscu swej pzaey, które

wypływają z jej zachowania się wobec kolegów.
Wspomina o sprzecznych opiniach swoich przełożonych i pyta: .
Jak pan myśli, czy jestem, czy nie jestem zdolna?
'Na to terapeuta odpowiada: .
Czy pani często zastanawia się nad tą sprawą?
"Podobnie terapeuta nie reaguje na przejawiane przez pacjenta emocje, które u
Innych ludzi wzbudziłyby protest albo zastrzeżenia.
Nie mówi np.pacjentowi, który wymyśla na swoją żonę, że jego żona ma też z
pewnością swoje zalety, ani majstrowi uskarżające*u się na swoich podwładnych,
że może on sam spowodował ich niewłaściwe zachowanie.
Do takich wnios-ków pacjent stopniowo dojdzie sam-tym szybciej, im rnniej ktoś
będzie mu je podsuwać.
Pacjent ma przede wszystkim pewność, że może się swobodnie wypowiedzieć.
Nie czuje się zagrożongykrytyką czy interpretacją swoich wypowiedzi i w miarę
dalszych posiedzeń coraz bardziej uczy się brać pod uwagę różne aspekty swoich
przeżyć.
Traktuje się go bowiem jako pełnowartościowego człowieka.
W miarę powtarzania swoich przeżyć, zaczyna sam siebie coraz lepiej rozamieć.
Ocenianie roli środowiska i roli własnej osobowości zaczyna się powoli zmieniać
jak stosunek między figurą a tłem.
Zachowanie terapeuty nie jest bierne ani obojętne.
Jest przyjazne, respektujące i serdeczne.
To, że nie radzi i nie interpretuje, nie znaczy, że stale milczy.
Wypowiedzi terapeuty pozwalają pacjentowi poznać, że terapeuta dobrze rozumie
jego przeżycia i uczucia, a nawet potrafi je lepiej i precyzyjniej wyrazić niż
pacjent.
Fwoim zachowaniem umożliwia mu przeżycie doświadczeń, które uczynią go zdolnym
do samodzielnego rozwiązywania swoich konfliktów.

297.

Korektywne doświadczenie emoc tonalne Korektywne doświadczenie

emocjonalne ma usunąć konsekwencje dąwniejszych przeżyć pacjenta, które wpłynęły
na jego późniejsze kontakty ze środowiskiem.
W przeciwieństwie do metody psychoanalitycznej, metoda ta kładzie większy nacisk
na aspekt uczuciowy niż na aspekt intelektualny-poznawczy.
Zaburzenia powstałe w przeszłości trwają dłużej niż pierwotna sytuacja
traumalyzująca.
Pacjent przenosi sposób zachowania się nabyty w poprzednich kontaktach na
późniejsze kontakty, które również rozwijają się niezadowalająco: pacjent w swym
nowym środowisku, dotychczas nie uprzedzonym do niego, stwarza nowa konżlikty.
Sasza pacjentka, skmza pielęgniarka, przyszła do nas z dolegliwościami trpu
neurastenicznego, które wiążemy z wyczerpaniem fizrcznrm i k 61 f@@owyml
sie-unkami w miejscu pracy: poBwładne nie słuchają pacjentki, oczerniają ją
przed przełożonymi, widzą w niej wsz 3 stkie możliwe wady.
Pacjentka popada w niełaskę, miimo że częsw wrkonuie prace za swoje podwładne.
Przepracowuje się.
W trakcie hospitalizacji powraca do normy, załatwiamy jej przeniesienie da
nowego miejsca pracy.
Tam nie ma trudności.
Jest zadowolona.
Po dwu latach znowu zgłasza się do nas na leczenie z laldrn samym zespołem
reurastenicznrn.
Jako przyczynę podaje znowu, że podwładne jej-nie słuchają, obga 4 uJą, wyręcza
je, przepracowuje się.
Zmiana środowiska nie pomogła, przrczrna istniała w samej pacjentce.
Dynamiczne podejście rozwinął w Czechosłowacji E.

Strona 131

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Wolt (1960, l 964) , który stwierdza, że przyczyna utrzymywania się reakcji
nieprzystosowania polega na ich wtórnym utrwalaniu przez reakcje otoczenia.
Reakcje te znikłyby same, gdyby nie były stale wzndacmane.
Chory mający traumatyczne doświadczenie staje się bowiem pośrednim źródłem
reakcji odwetowych.
Gdziekolwiek by poszedł, przynosi z sobą swoje ste.

298.
reotypy, wywołuje wtórną reakcję otoczenia, a ta znowu utrwala te

stereotypy.
Reakcję pacjonta cechuje chorobliwa generalizacja społeczna: , naukę", jaką
wyniósł z traumatycznych doświadczeń w stosunkach interpersonalnych, przenosi
sztywno na nowe kontakty, gdzie jest już nieadekwatna.
Mężczyzna, który doznał zawodu w miłości i przeżył wstrząs uczuciowy, gdy
dziewczyna wyśmiała jego poważne wyznanie, lekceważy od tej pory dziewczęta nie
wierzy w ich uczucia i reaguje na nie pozorną donżuanerią.
Kontakty z następnymi kobietami, do których w ten sposób podchodzi, umacniają
pierwotną postawę i uniemożliwiają nawiązanie trwalszej, dającej zadowolenie zna
j omaści.
Pacjent, którego dolegliwości lekarz nie potraktował serio, przewiduje, że inni
lekarze okażą mu takie samo lekceważenie, jest rozdrażniony i wrogo nastawiony i
rzeczywiście wywołuje ich nieufność, a wskutek tego jego negatywny stosunek do
lekarzy jeszcze się potęguje.
Doświadczenie korektywne ma na celu wyzwolić chorego z niewoli chorobliwej
generalizacji i odnowić jego zdolność właściwego różnicowania społecznego: ma
przerwać błędne koło nieprawidłowych interakcji między pacjentem a jego
otoczeniem.
Z-a prototyp takiego korektywnego doświadczenia emocjonalnego może posłużyć
przeżycie byłego przestępcy Jeana Valjeana z Nędznikóui W.
Hugo.
Jego pierwsze negatywne doświadczenie społeczne (więzienie za kradzież chleba
popełnioną z głodu) generalizuje się jako postawa antyspołeczna, którą utrwalają
następne konflikty ze społeczeństwem.
Przełom następuje Wędy, kiedy na jego antyspołeczny czyn, kradzież złotych
świeczników, biskup reaguje, wbrew jego ocze@waniu, dobrocią: oświadcza policji,
że świeczniki te.

299.

podarował Valjeanowi.

Analogiczna sytuacja zaistniała w eksperymencie wychowawczym Makarenki, kiedy
młodocianemu złodziejowi powierzono pieniądze kolom me.
Przy przeprowadzaniu korektywnego doświadczenia emocjonalnego najważniejsze jest
zwrócenie głównej uwagi na kontakt z terapeutą.
W rezultacie doświadczenia korektywnego pacjent ma zdobyć nowe doświadczenia,
które zdecydowanie różnią się od wszystkich doświadczeń dawniejszych i wpłyną na
zmianę jego postawy.
Należy stworzyć sytuację, w której pacjent może zademonstrować próbki swojego
zachowania się bądź w stosunku do terapeuty, bądź w stosunku do współuczestników
grupy terapeutycznej.
W psychoterapii indywidualnej przedmiotem nieprzystosowawczychgeneralizacji
pacjenta będzie terapeuta.
Pacjent oczekuje, że reakcje terapeuty będą podobne dn reakcji osób z jego
otoczenia i jest skłonny zareagować na nie w swój zwykły sposób: terapeuta musi
zareagować inaczej.
Mówiąc po prostu: musi zachowywać się wobec pacjenta nie zgodnie z tym, jaki
pacjent jest obecnie, a zgodnie z tym, jaki powinien'być.
Dzięki temu, że terapeuta reaguje inaczej, dochodzi do wygaszania reakcji
patologicznych i to najpierw w obrębie kontaktu terapeutycznego.
Korektywne doświadczenie różnicowe umożliwi pacjentowi zrozumienie roli, którą
sam odegrał w odnawianiu własnych przeżyć traumatycznych, i nauczy go, by w
przyszłości tego unikał.
Dynamika grupowa Do osiągnięcia korektywnego doświadczenia emocjonalnego sporo
specyficznych okazji wnosi terapia grupowa, w której może znaleźć zastosowanie
dynamika grupy i w której znaczenie terapeutyczne ma nie tył.

300.
go stosunek pacjant-terapeuta, ale także kontakty rozwijające się między

pacjentami-członkami dane j grupy.
Pojęcie dynamiki grupowej używane jest w różnych znaczeniach.

Strona 132

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Z jednej strony obejmuje ono system technik, wykorzystujących do celów
terapeutycznych lub ćwiczeniowych związki i interakcje powstającew grupie, a z
drugiej strony-tę dziedzinę badań socjopsychologicznych, która koncentruje się
na działaniu różnych zmiennych w grupie oraz na prawidłowościach rozwoju grup,
włączając w to kontakty wewnątrzgrupowe, kontakty z innymi grupami i z większymi
instytucjami (Cartwright i Zander, l 968) .
Tutaj przez dynamikę grupową rozumiemy sumę akcji i interakcji w grupie,
stosowanych jako część techniki terapeutyczne j.
O dynamice grupowej decydu ją: a) cele i normy grupy, ich kształtowanie i ich
wpływ na jej członków: b) role, na przykład rola przywódcy, gwiazdy i czarnej
owcy, ustalane przy użyciu morenowskichtechnik socjometrycznych, a także rola
eksperta, monopolisty, pupila, kozła ofiarnego, opozycjonisty, błazna i inne, w
których jednostki powtarzają swoje zwykłe wzorce zachowań, często niemożliwe do
zaakceptowania przez grupę: c) problem przywództwa w grupie, stosunki zależności
i rywalizacja: d) spójność grupy-atrakcyjność dla jej członków, potrzeba
pozasłania w grupie i współpracy przy realizacli wspólnych zadań: e) grupowe
napięcie, przejawy wrogości i antypatii: 1) odtwarzanie dawnych doświadczeń i
związków W aktualnych interakcjach z poszczególnymi członka*gr*py*.

301.

g) tworzenie podgrup i ich stosunek do całej grupy.

Dynamikę grupową wykorzystuje się dla zapewnienia każdema uczestnikowi
możliwości ujawnienia sie bie oraz dla wytworzenia wzajemnych sprzężeń
zwrotnych.
Celem jest zarówno osiągnięcie wglądu w prawidłowości stosunków międzyludzkich,
jak i korektywne przeżycia emocjonalne.
Aby grupa mogła realizować te cele, musi spełnić warunki, które Knobloch (1964 I
968) sformułował następu jąco: a.
Grupa musi być modelem naturalnych grup pacjenta, ale jednocześnie musi go
pobudzać ao ujawniania jak najszerszego repertuaru jego charakterystycznych
wzorców zachowania.
Zarazem grupa taka musi całe swoje działanie upraszczać na tyle, żeby było ono
bardziej przejrzyste niż w grupie naturalnej.
b.
Grupa musi być na tyle plastyczna, aby określoną obsadę ról i ich wykonanie
można było zmienić.
c.
Aby wywołać zmiany w zachowaniu pacjenta, członkowie grupy muszą się zachowywać
inaczej niż oczekuje pacjent, tzn.inaczej niż członkowie jego naturalne j grupy.
Grupy tworzy się z 8-10 pacjentów hospitalizowanych albo leczonych
ambulatoryjnie, z mężczyzn i kobiet, którzy schodzą się zwykle raz albo dwa razy
w tygodniuna jedno-lub dwugodzinne posiedzenie.
W odróżnieniu od zespołowej psychoterapii racjonalnej, w której osią posiedzenia
są wykłady terapeuty, treścią posiedzeń grupowych jest dyskusja między
pacjentami, której terapeuta przysłuchuje się i którą raczej prowokuje niż
kieruje.
Pacjentopowiada o sobie, o swoich przeżyciach i doświadczeniach,
pozostali'zebrani dyskutują na ten temat.
Próbują komentować i interpretować jego niewłaściwe sposoby reagowania.
Na kolejnym posiedzeniu punktem wyjścia dyskusji może być życiorys jednego z
pacjentów, który należy przedtem.

302.
przygotować na piśmie i przeczytać, nie należy jednak podsuwać żadnego

tematu, można po prostu siedzieć i czekać tak długo, aż temat sam się wyłoni, aż
któryś z pacjentów nie wytrzyma napięcia wywołanego cisza i milczeniem i zacznie
mówić.
Sprowokowane w ten sposób dyskusje mają często silny ładunek emocjonalny i
nierzadko wypowiedzi dyskutantów ingerują w dziedziny bardziej intymne i wobec
takiego, wentylowania"pacjent z początku ujawnia opór.
W psychoterapii grupowej zmniejsza się poczucie izolacji, każdy pacjent odczuwa,
czy grupa go akceptuje, a pod wpływem interpretacji zaczyna rozumieć niektóre
mechanizmy psychologiczne, przyczyny powstawania pewnych symptomów, a także swój
własny udział w różnych konfliktach.
Ale przede wszystkim ma okazję do skorygowania swoich niepożądanych nawyków
utrudniających nawiązanie prawidłowych kontaktów międzyludzkich.
Psreh o drama Metodę psychodramy stworzył J.
U.

Strona 133

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Moreno.
Psychodrama jest to improwizowany teatr, uproszczony do celów terapeutycznych.
Stają tu wobec, siebie pacjent (protagonista) i zespół psychodramatyczny, który
składa się z kierownika (reżysera) i aktorów pomocniczych (mailicrg ego) :
funkcję aktorów pomocniczych'mogą również spełniać współpacjenci.
Są oni do dyspozycji pacjenta, który może zademonstrować dramatycznie swoje
przeżycia i pragnienia, swoje realne postawy I 10812: 1118.
Psyche-dramę można grać bądź z grupą pacjentów, D 4 dż tylko z jednym pacjentem
i zespołem terapeutów (zamknięte posiedzenie z centralnym protagonistą) .
Przed rozpoczęciem psychodramy należy pacjentowi wyjaśnić zasadę metody i
poprosić go, aby opowiedział.

303.

swoje myśli i pomysły, które mógłby dramatycznie wy razić.

Czasami rozpoczyna się od odgrywania zw kłyehscen z domu czy z miejsca pracy, w
których przeważ nie wyłania się dostateczna liczba tematów do dalsze go
opracowania.
Kiedy indziej pacjent może otrzymać od terapeuty propozycję odegrania
psychodramy albo też konieczność wypowiadania się w formie dramatycznej wynika z
przebiegu posiedzenia terapii grupowej.
Pacjentowi można zaproponować pomocniczych aktorów do dramatycznego wyrażenia
sytuacji, ale może on też wybrać ich sobie sam spośród członków zespołu, tak
żeby odpowiadali jego wyobrażeniom o rzeczywistych osobach.
Do psychodramatycznych seansów można włączyć także realne osoby z otoczenia
pacjenta (żonę, teściową) i polecić im odtwarzać ich rzeczywiste konflikty.
Formy podstawowe 1.
Forma ilustrująca: pacjent odtwarza określoną sytuację, o której opowiadał.
2.
Forma schematyzowana: gra się według ramowej kolejności scen, jednakowej dla
wszystkich pacjentów.
3.
Forma łączona: gra się według scenariusza, opracowanego przedtem przez terapeutę
i pacjenta.
4.
Forma dowolna: przebieg gry jest określany od przypadku do przypadku, według
indywidualnego planu terapeutycznego.
Według Moreno metoda psychodramatyczna opiera się na pięciu podstawowych
elementach.
Są to: scena, pacjent, reżyser, aktorzy pomocniczy i widzowie.
1.
Scena i wymiar przestrzeni dla psychodramy powinny odpowiadać liczebności
zespołu.
Najlepiej, nadaje się do tego półokrągła scena, podwyższona o kilka stopni, do
której jest łatwy dostęp z widowni.
Jako rekwizyty wystarczą stół i krzesło.
Można też przegra 304.

r 8886!i.
Ryć.

9.
Scena psychodramatyczna Moreno wadząc psychodramę w środku koła utworzonego
przez widzów w jakimkolwiek pomieszczeniu.
Uepiej jest jednak urządzić małą scenę, odpowiednio do wielkości zespołu, która
wprowadzi pożądaną atmosferę.
2.
Pacjent czy protagonista ma odgrywać na scenie sam siebie, w przeciwieństwie do
aktora, którego własne, ja"powinuno zginąć w odgrywanej roli.
Celem psychodramy nie może być uczynienie pacjenta aktorem, lecz tylko
doprowadzenie do tego, żeby był na scenie W@, czym jest w raeczywistości, i żeby
miał możność Wyrazić to jasno.
Ważnym elementem odtwarzania określonej roli jest ekspresja emocji (dcting aut)
.
Wyrazistość gry jest uzależniona od osobistych, wewnętrzWchprzeżyć pacjenta:
pacjent amgażuje się uczuciowo W przeżywaną akcję, tak, że może nawet wypaść z
role oBwarzana w czasie gry złość może przejść w prawdziwą złość.
8 Reżyser (kierownik zespołu psychodramatyczne.

20-Psychoterapia...
305.

Strona 134

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

go, dyrektor) musi być w każdej chwili przygotowany do włączenia do

akcji dramatycznej każdego ważniejszego symptomu, występującego u pacjenta w
czasie gry: musi poprowadzić grę tak, żeby umożliwiała pacjentowi identyfikację
z graną postacią i kontakt z publicznością.
Jednocześnie opracowuje interpretację wykorzystując uwagi pomocniczych aktorów i
reakcje publiczności.
4.
Aktorzy pomocniczy (pomocniczy terapeuci) są do dyspozycji, aby pomóc stworzyć
sytuację dramatyczną, grają role, których pacjent sobie życzy, i jednocześnie są
pomocą dla reżysera podczas interpretacji, 5.
Jako publiczność psychodramy najodpowiedniejsza jest zainteresowana grupa.
Można ją wykorzystać do tego, żeby pomóc pacjentowi, a jednocześnie za pomocą
odgrywanej na scenie akcji można wywierać na nią właściwy wpływ terapeutyczny.
Członkowie grupy mogą się włączać do gry, jeżeli problemy odtwarzane w czasie
gry odnoszą się do nich: dla wielu członków grupy mających podobne problemy
odgrywane sceny są obiektywizacją ich trudności i jako widzowie mogą oni
przeżywać katharsis.
Dla pacjenta grającego na scenie reakcja publiczności stanowi rezonans i
korygujący kontakt z opinią społeczną.
Przy metodzie psychodramy można zastosować kilka różnych technik: podajemy 5
najważniejszych: a.
Granie roli samego siebie.
Pacjent gra sarn siebie w interakcji z kimś innym (albo z kilkomia innymi
osobami) .
Przy odtwarzaniu jakiegoś konfliktu kontrpartnerem pacjenta noże być ta sama
osoba, z którą miał konflikt, np.dwaj członkowie grupy odgrywają swój prawdziwy
spór, albo mąż odtwarza wraz ze swoją żoną typowy problem ich pożycia
małżeńskiego.
Częściej ednak partnerem gry jest aktor pomocniczy.
Pacjen.

**r.
łowi można zaproponować, żeby sam wybrał sobie jako partnera tego

członka grupy, który odpowiada jego wyobrażeniu o rzeczywistym partnerze.
Kolejno może w tej roli wystąpić kilku pomocniczych aktorów: chcąc wniknąć
głębiej w sytuację, można przegrać z różnymi aktorami pomocniczymi kilka różnych
wersji.
Gra może też odtworzyć wersję zaplanowanego albo oczekiwanego zachowania się
pacjenta w przyszłości.
b.
Monolog.
Pacjent znajduje się sam na scenie i myśli głośno.
Mówi sam do siebie, wypowiada uwagi i myśli, które mu się nasuwają, wyraża swoje
motywy i uczucia wewnętrzne, sarn komentuje sytuację, swoje zachowanie i
zachowanie innych, rozważa matywy swojego postępowania i ocenia sam siebie.
W przeciwieństwie do grania roli samego siebie, nie ujawnia tu swoich reakcji
zewnętrznych, lecz swój stan wewnętrzny.
c.
Nobounór juko, sumienie".
Jeden z aktorów pomocniczych, liter ego, wczuwa się w uczucia protagonisty,
stara się wyrazić jego lęki, wrogość czy miłość, to, czego protagonista nie
potrafi uczynić: ucieleśnia jego głos wewnętrzny.
Jego zadaniem jest wyąowiadanie myśli, które prawdopodobnie nasuwają się
protagoniście, ale których on nie wypowiada.
Wypowiada pewne hipotezy, które prowokują protagonistę do akceptacji albo
sprzeciwu.
Na scenie aktor pomocniczy siedzi obok pacjenta, jest z nim w interakcji jako
jego własne ja, podwojone fizycznie w przestrzeni, albo jako, sumienie"sJeJe za
nim.
Jako część protagonisty, sumienie"mówi w pierwszej osobie.
Można użyć tej techniki tak przy graniu roli samego siebie (sobowtór prowadzi za
protagonistę przy odtwarzaniu krytycznych sytuacji jego pizypuszczalny
wewnętrzny monolog) , jak i przy monologu protagonisty (sobowtór jako
"sumienie"podsuwa pacjentowi inne spojrzenie na sprawę czy na pobudki) .

307.

Strona 135

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

d.
Wymiana roli.

Kiedy w odgrywanej scenie dochodzi do konfliktu pacjenta z jakąś osobą z jego
otoczenia, pacjent przejmuje rolę tej osoby, a rolę pacjenta przejmuje aktor
pomocniczy.
Tak np.pacjent gra rolę rwo jej żony, swojego przełożonego czy podwładnego itd.
Wymiana roli zmusza go, żeby się wczuł w sposób myślenia drugiego człowieka i
widział sam siebie jego OCZRTDI.
e.
Zwierciadło.
Pomocniczy aktorzy przedstawiają portret protagonisty w jego obecności,
przedstawiają sceny z jego życia i sposób jego zachowania się.
Sam pacjent nie jest na scenie.
Siedzi na widowni, przygląda się i komentuje.
Ma możność obserwować swoje zachowanie jak w zwierciadle.
Moreno podaje, że jeden z jego współpracowników wymienił 351 rozmaitych technik
psychodramatycz.

Ryć.
10.Etiuda psrchó-drunaGezna W hamwaju.
308.
pych.

W zasadzie są to, oczywiście, drobne odmiany podanych technik i ewentualne
kombinacje psychodramy z innymi metodami psychoterapeutycznymi (hipnozą, lekami,
odgrywaniem snów itp) .
Bardzo ważną pomocniczą rolę w psychodramie może spełniać muzyka (Strossnż, l
969) .
Przy zapoznawaniu grupy z techniką psychodramy bardzo przydatne okazały się
krótkie psychodramatyezneetiudy o wyznaczonym z góry temacie: dla ilustracji
podajemy kilka tematów takich etiud.
Tematy umożliwiające udział większej liczby tsób: środek komunikacji (w
tramwaju, po-ciągu, autobusie) , wizyta (uroczystość urodzinawa, goście z
zakładu prac) , sklep (brak towaru, sprzedaż spoć lady, kolejka po mięso, kłoć
się pcha poza kolejką) , poczekalnia lekarza (w ośrodku, u psychiatry) .
Tematy małżeńskie: spóźniony powrót męża, mąż po sobie me sprząta, nie troszczy
się o rodlną, brak pieniędzy, niegrzeczne dzieci, zbyt troskliwa żona,
obojętność seksualna żony, zazdrość, stosunek do telewizji Rodzice i dzieci:
dziecko źle się uczy, syn zacz*na palić, córka późno wraca do domu, córka
oznajmia, że jest w ciąży.
Tematy z miejsca pracy: wezwanie do kierownika na nieprzriemnąrozmowę,
nieporozumienie miedzy współpracownikami z powodu premii, mistrz kogoś
faworrzuje, zła dostawa materiału.
Zdobycie się na coś: w rok przełożonego-wytknięcie podwładnym złej pracy,
wyłączania się, niedotrzymywania terminów: w roli podwładnego-wystąpienie
przeciw nie-słuszne-mu postępowaniu kierownika w obronie niesprawiedliwie
krytykowanego, wystąpienie przeciw kolektywowi.
Wymiana roli: np.ojciec i dorasliącr sm albo córka: dwaj pacjenci, starszyi
młodszy grają wyznaczone role, a potem zamienia ją się rolami.
Monolog i sumienie: dlaczego mnie nie labią, być albo nie brć, jakim jestem,
jakim bym chciał brć.
Ćwiczebna funkcja pychodramy: zapoznanie nieśmiałego mężczyzny z dziewczyną,
ćwiczenie konwersacji towarzyskiej.
Jak przekonać innego człowieka i zmusić go, by uznał swój błąd W różnych
wariantach) , jak zakończyć kłótnię itp.

309.

Etiudy psychodramatyczn nie muszą być same w sobie terapeutyczne: rzęs

mają raczej charakter zabawy.
Umożliwiają jednak, zwłaszcza gdy temat wymaga wystąpienia większej liczby osób
na scenie, szybkie ośmielenie się pacjenta, który uświadamia sobie, że na scenie
może się swobodnie poruszać i ujawniać swoje myśli.
Ułatwiają także przejście do zastosowania techniki psychodramy, dzięki której
pacjent grając określone role, w jawny sposób rozwiązuje swoje osobiste
problemy.
Psychodrama dąży do stworzenia modelu rzeczywistości, w którym z powodzeniem
znajduje zastosowanie element odreagowania: rozszerza też rozumienie własnych
reakcji, umożliwia nowe spojrzenie na własną sytuację oraz intensywną korektę
emocjonalną, tak u protagonisty, jak i nierzadko u publiczności.

Strona 136

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Może być również z powodzeniem użyta do ćwiczenia nowych, adekwatnych reakcji
interpersonalnych.
Techniki: rcho-dramy są opisane w licnych pracach Moreno, np.
Psgchtodramd (WW, Die Gruppenpsgchotherdpieund dąs Psychodramo (l 959) .
Przegląd trch technik stanowią również następujące książki: .
R.
J.
Corsini Roleplaginp in psgchotherdpg, a mmvdl (BM) : H, Blatnef Aetiag-m:
praetieatappliedtion of psgchodrarndic methods OłjZ) i G.
Leutz Des klnische Psychodrama nach J.
L.
Moreno (BM) .
W języku polskim wydana została monografia G.
Czapów i G.
Czapów Psychodrama (l 969) .
Wpbwowi ierchodramy na widzórw poświęcona test monografia 1.
Greenberga Psychodrama and dudienceattitude chanoe (l 9 ó 8) .
Techniki pantomimiczne W pantomimie pacjent ma wyrażać sytuacje i stosunek do
innych osób jedynie gestami bez słów.
0.
Horetzky (1965) prowadził w Zagrzebiu posiedzenia pantomimiczne w grupie
mieszanej, liczącej 20 pacjentów.
Jego technika podobna jest do dziecinnej za.

310.
wawy, znanej jako zabawa w zawody.

Występy poszczeeólnychpacjentaw podczas posiedzenia trwają 2-7 minut, każdy
pacjent odtwarza pantomimicznie inny temat.
Posiedzenia odbywają się raz na tydzień.
Pacjenci siedzą na kraesłach w dwóch półkolach, nie rozmawiając ze sobą.
Pacjenci siedzący w jednym półkolu wiedzą, jaki temat na grać wyznaczony
pacjent, ci, którzy siedzą w drugim, mają odgadnąć i wyrazić głośno słowami, to
co on demonstruje.
Występujący pacjent pantomimićzme odtwarza temat, jaki terapeuta napisał mu na
kartce.
Terapeuta siedzi w kole na jego miejscu.
Zadania bywają dość trudne, np.należy wyrazić gestami i mimiką, szukam
towarzystwa", albo, iskra zaginiona w przestrzeni"itp.
Pacjent, próbując wywiązać się z zadania, przeżywa często silne napięcie
emocjonalne.
Terapeuta określa tempo gry i pomaga w razie potrzeby.
Junovż (1966) i Knoblooh (1965) i inni pracownicy w Pradze nazywają swoją
pantomimiczną metodę psychogimnastyką.
(Znaczenie, jakie tej nazwie nadają, należy odróżnić od po jęcia
psychogimnastyki używanego w higienie psychicznej dla określenia treningu
funkcji psychicznych, takich jak pamięć, -uwaga, wola itp) .
Stosują jedno-i dwugodzinne posiedzenia raz lub dwa razy w tygodniu: udział w
nich bierze 12-15 pacjentów, razem kobiety i mężczyźni lub oddzielnie.
Metodę tę opracowała teoretycznie i zastosowała praktycznie Junovś (1975)
omawiając ją w licznych publikacjach.
Lekcja psyehogimnastyki obejmuje trzy fazy.
Pieruszd jazd ma służyć, rozruszaniu"i osłabić hamulce utrudniające szczere
wypowiadanie się.
Jednocześnie przygotowywane są elementy ekspresyjne pantomimy, a wstępna
gimnastyka pomaga osiągnąć harmonię ruchów.

311.

Oprócz ćwiczeń porwszechde używanych do zakłrwizowanłaposzczególnych

układów mięśni, stosuje się rozmaite rodzaje, umotywowanego"eh-lżenia, biegi i
b@skoki, np.bod wiatr, nad przepaścią, na ciasnrm przesmyku, w bagnie, do pracy
z pracy, na randkę, w 1 i 8 iJe, kiedy 4 e chcemy kogoś obudzić kiedy idziemy
zawiadomić o czymś welrzriemarm, Jescze inne możllwoś-ci 4 aJą gonitw: :
wzajemne chwytanie się w biegu za ucho, za palec u rogi, wymijanie się wzajemne
czy przeciwnie, zderzanie albo łączenie w pary, w których jeden partner musi
dokładnie naśladować ruchy drugiego.
Cała gamę muter akcji umożliwia chodzenie i ruchy z zamkniętymi oczami: omijanie
innych, ***, podawanie sobie rąk, tworzenie dwójek, czwórek i kół albo próby
określenia słowami wrażenia doznanego polczas dotknięcia ręki człowieka z lewej

Strona 137

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

czy prawej strony, próby zasygnalizowania stosunku do sąsiada gestem (dłoń w
górę: chcę być chroniony, dłoń w dół: chcę panować nad tobą) .
W jazie właściwej psgchogimnastgki pacjent wyraża pantomimicznie zadane tematy,
związane z jego problemem.
Na przykład, na krześle leży przedmiot nazwany, zakazany owoc"i pacjenci jeden
po drugim muszą pantomimicznie odzwierciedlić konflikt, jaki przeżywaliby
patrząc na coś, czego pragną, a co jednocześnie, z przyczyn moralnych,
towarzyskich czy innych, jest im zakazane.
Następnymi tematami są wahania związane z wyborem drogi życiowej, przedstawienie
stosunku do pewnej konkretnej osoby z otoczenia pacjenta itp.
Sposób wykonania bywa zwykle bardzo zbliżony do tego sposobu, w jaki pacjent
rozwiązuje w rzeczywistości swoje problemy życiowe.
Niektóre tematy są przeznaczone dla jednej osoby inne dla dwóch osób
(np.spotkanie na wąskiej kładce) .
jeszcze inne dla części członków grupy albo dla całej grupy (np.przedszkole, ,
rozbicie okrętu i życie rozbitków na bezludnej wyspie) .
Czasami tematy przeznaczone dla pojedynczej osoby (np.moja matka, mój sto.

312.
**c.
U.
Psychogimnastyka: , zakazany owoc".
sunek do ojca) przedstawiają najpierw wszy scy w grupie razem, żeby

nabrać odwagi, potem poszczególni członkowie powtarzają je pantomimicznie i
uzupełnia 34, podczas gdy pozostali uczestnicy przyglądają sie temu.
Tak samo jak w psychodramie, w programie psychogimaastykiczęść czasu
przeznaczona jest na przeprowadzenie akcji i wypowiadanie swych wrażeń na ren
temat.
Po odegraniu poszczególnych pantomimiczWchtematów, zarówno uczestnicy, jak i
obserwatorzy 4 zielą się swymi wrażeniami.
W niektórychi wypad 313.

kach pacjent otrzymuje polecenie (po uprzednim ode graniu) , żeby

pokazał, jakby pragnął zareagować, a po-zostali członkowie mogą zademonstrować
mu, jak oni to sobie wyobrażają albo jak mógłby i powinien reagoWRĆIORCZC) .
Z szerokiego repertuaru tematów podajemy niektóre, specjalnie wypróbowane: Jaki
Jestem, jaki Sciałbrm brć, jak mnie widzą ludzie: przejście przez s!raź do celu,
pantomimiczne przekonywanie wartowników: pogodzenie się z kimś, kogo
obraziliśmy: kto pójdzie nią lewo, a kto na prawo (jeden pacjent stoi na krześle
i tak Jak policjant kieruje ruchemh jeden-wyraża swój stosunek do członków gruvy
albo członkowie grupy wyrażają swój stosunek do jednego z nich: człowiek idący
dokądś uświadamia sobie nagle, że zap-omniał zabrać coś z domu: wybrać i
ofiarować prężeni: jeden bo-ciąga pozostałych, żeby szli za nim: wszyscy
namawiają Jednego, żeby się do nich przyłączył: z, wierzęta: leżdr z człoaków
grupy przedstawia wybrane zwierzę: każćy demoos'ruje, czym by był, gdyby był
rośliną, porą roku, przedmiotem: zalecanie się w roli mężczyzny i w roli
kobiety: przejrzeć, się trzez gąszcz, część grupy robi gęstwinę: zwierciadło:
wszyscy naśladują Jelnego, albo Jeden naśladuje poeostabch: wspomnienie
dzieoińsbva: aiespemione marz.

314.
przedstawiać w formie tematycznego tańca pojedynczych osób i grup.

Sam taniec może być również wykorzystany w korektywnej psychoterapii
interpersonalnej (Rosen, 1957: Aleszko, l 975) .
społeczność terapeu GcznaDynamicznie ukierunkowaną społeczność terapeutyczną
można aważać za specjalną formę intensywnej psychoterapii grupowej.
Pacjenci-zwykle w różnym wieku, różnych zawodów i różnej płci-żyją fazend przez
pewien określony czas i oprócz uczestniczenia w posiedzeniach biorą także udział
w całym programie wspólnie wykonywanych różnorodnych zajęć, co umożliwia im
przeniesienie do tego małego modelu społeczeństwa problemów z własnego życia,
szczególnie swojego stosunku do ludzi.
Społeczność ma wpływ terapeutyczny dlatego, że oprócz wspomnianej projekcji
umożliwia także zebranie informacji zwrotnych o nieprzystosowanym zachowaniu
się, zachęca do zdobyciapoglądu na własne problemy i na własny udział w ich
rozwiązywaniu, ma umożliwić doświadczenia korektywne i pomaga w ćwiczeniu
bardziej właściwego, bardziej przystosowanego sposobu zachowania się.
Pojmowana w taki sposób społeczność Jest, oczywiście, tylko szczegćlną formą
społeczności terapeutycznej, w rozumieniu współczesnej psychiatrii.
W szerszym znaczeniu pojęcie sbołecznoiiterapeutyczna (terapeutrczna wspólnota,

Strona 138

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

terabeulrcznrk-olektrw) o-znaczą udział pacjentów w leczeniu i w zarządzaniu
yrżanizacją oddziału.
System współpracy cbor 9 ch i pers-onelureelizuje się przede wszystkim w
codziennych wspólarchaootkaaiach, w czasie których otwarcie omawia się
wszrstkiepohlemy życia na oddziale oraz stosunki między pacied-mi a personelem
(M.
Jones 19531962, 1966, 1968, patrz str.37 lł 8 p@ecgośćterapeutyczna w tym
szerszym zaacz**u ma swój ważny udział w leczeniu psychoz, które nie wrmaga
wglądu i korekty emocjonalnej, lecz tylko resocjalizacji, zwłaszcza zaś
Pvbudzania aktywności i więzi społecznej.
Bouchal i Bekani.

315.

nwa 09711) słusznie wprowadzają podział społeczności terapeutycznej na

autonomi*ą i hełeówmiczną, biorąc pod owa gę to, czy możliwy jet w niej relowy 4
obór Pacóeolów i ograniczenie lob kontaktów ze światem zewmglrznrm.
Znany typ autonomicznej, dynamicznie zorientowanej społeczności terapeutycznej
zorganizował Knobloeh (1964) wraz ze swoimi współpracownikami na oddziale
rehabilitacyjnym w Uobczi.
Opiszemy zatem jego zasady i regulamin.
Eilia ta mieści się na wsi, ma złe połączenie z Pragą, cały zespół jest
odizolowary, kontakty ograniczają się tylko do członków kolektywu.
Składa się on z 30 pacjentów, mężczyzn i kobiet, dwóch pracownie
rehabilitacyjnych i jednej pielęgniarki: taka liczba personelu jest uważana za
maksymalaą obsadę dla tak małej grupy społecznej.
Pacjenci pracują 6 godzin dziennie w majątku państwowym i troszczą się o
ogrzewanie pomieszczeń.
Lekarz przyjeżdża raz na tydzień ordynator i psycholog albo pracownica socjalna
raz na dwa tygodnie.
Na posiedzeniach grupowych pacjenci omawiają swoje życiorysy, analizują wzajemne
kontakty i drobne codzienne wydarzenia, rozpatrując, jak odzwierciedla się w
nich zachowanie pacjenta sprzed okresu leczenia albo też psychodramatycznie je
odtwaTZRlĘ.
lNa przykład pacjent podczas pracy w polu buntuje się przeciw poleceniom
pracownicy rehabilitacyjnej: takie'zachowanie jest kopią jego zachowania w
miejscu pracy, będącego przyczyną jego trudności.
Pacjent, który ma w miejscu pracy stanowisko kierownicze, zaczyna odczuwać
trudności, gdy tylko na oddziale zostaje przewodniczącym samorządu: aktualizuje
się jego wewnętrzny konflikt między lojalnością wobec przełożonych a
solidarnością z pracownikami przedsiębiorstwa, który spowodował jego trudności
nerwicowe.
Kiedy ten.

316.
konflikt zostanie odtworzony pacjent zaczyna rozumieć przyczynę swoich

trudności.
Zespół utworzony w Lobczi jest motelem naturalnych grup.
Sytuacje społeczne, jakie tu powstają, zawierają wszystkie główne typy
interakcji, wywołują też często trudności i konflikty.
Są w tym zespole, jako kierujące leczeniem, pracownice rehabilitacyjne modelowe
postacie autorytatywne, określona jest liczba godzin pracy, są mężczyźni i
kobiety w różnym wieku i okazje do zabaw towarzyskich, do tańca, jest wreszcie
samorząd.
Przyczyny zaburzeń szuka się tu w samym pacjencie, zadaniem zespołu jest
analizowanie sposobu bycia jednostki, a pacjent na posiedzeniu dyskusyjnym może
sprawdzać, jakie popełnia błędy przy nawiązywaniu kontaktów społecznych.
Jednocześnie zespół nie pozwoli pacjentowi zamknąć się w sobie i nie reagować,
prowokuje każdego, żeby, nie mil, czat jak ryba"i żeby, wylazł ze swej skorupy".
Pacjenci jako, współterapeuci"mogą sobie pozwolić na znacznie większe
eksperymentowanie niż terapeuta, który może nie akceptować interpretacji
pacjentów.
Po poznaniu swoich błędnych postaw, pacjent ma w zespole okazję do tego, by je
zmienić, wypróbować nowe w sytuacjach modelowych, zanim zacznie je wprowadzać w
życie w swoim naturalnym środowisku.
Środowisko modelowe jest przejrzystsze, trening, w zakresie prawidłowych
kontaktów interpersonalnych prostszy i szybszy.
W systemie lLnoblocha psychoterap-eutyczne interpersonalne metody korektywne
układają się według następujących stopni: 1) nawiązanie kontaktu

Strona 139

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

psychoterapeutycznego: poświęca się temu I-z indywidualne posiedzenia: 2) duża,
oł-warta grupa licząca 30-40 uezstmków, biorą w niej udział, opró-cz nowych
Oóslenww, pacjenci, którzy powrócili z Lobczi, osoby zainleJsowanez grona
pacjentów leczonych dawniej oraz osoby zainteresowane z grona lekarzy: a)
diagnostyczna-leczniczy zespół.

317.

w rehabilitacyjnej filii w Lobczi, 4) grupa problemów małżeńskich i

rodzinnych, 5) zamknię (a grupa: 6) systematyczna psychoterapia indywidualna: 7)
klub.
Bąrdziei srczegółowy opis systemu znajduje się w pracy P.
Knoblocha (1964) oraz w monografii J.
Knoblochowei i współpracowników (1960.
System społeczności terapeutycznej dla neurotyków stworzył też M.
Hausner (1968) w Sadskiej, w jednym z dwóch pawilonów Oddziała Psychiatrycznego.
Pracuje tam zwykła obsada personelu (lekarze, psycholog pielęgniarki, pracownice
rehabilitacyjne i socjalne) stopniowo ćwiczonego w zakresie psychoterapii.
Program, teoretycznie opracowany w postaci tzw.konfrontacyjnego modelu
psychoterapii Hausnera, jest podobny do programu realizowanego w Lobczi.
Przed południem prowadzona jest terapia pracą, po południu-terapia grupowa.
Wgląd jest zwykle kierowany głębiej, we wczesne przeżycia, zwłaszcza gdy dotyczy
on związków z rodzicami.
W ciągu tygodnia włącza się do programu posiedzenia arteterapeutyczne,
psychodramatycznepsychogimnastyczne itp.
Włączono też do systemu terapię psycholityczną z użyciem LSD i psylocybiry:
dyskusje o przeżyciach w czasie poprzedniej intoksykacji są prowadzone na
posiedzeniach grupowych i stanowią materiał do interpretacji i wglądu.
W okresie intensywnego stosowania terapii psycholitycznejHausner dzielił jej
program wyodrębniając grupę przyjęciorwą trwającą I tydzień, grupę
interpersonalną trwającą 6 tygodni, grupę psycholityczną, złożoną z około 13
pacjctatów, u których przeprowadzano intoksykacje I-SD i których pobyt
przedłużał się do 6 i więcej mieSięcy, oraz grupę pacjentów embulato-aryjnyeh,
hospitalizowanych przez 2 dni co 2 tygodnie.
Na bardziej dyrektywnym podejściu oparta jest społeczność terapeutyczna J.
Skali (1967, 1971) z tzw.
Apolmarskim reżimem (od nazwy szpitala-przyp.

318.
red) dla leczenia alkoholików.

Zdaniem Skali, do terapii alkoholików nie nadaje się łagodny, przyzwalający
klimat terapeutyczny, potrzebny jest natomiast surowy reżim o zwiększonych
wymaganiach, wywołujący silny stres.
Wymagania muszą być ostre, celowe i konsekwentne.
Regulamin społeczności uczy pacjentów rozwijać siłę woli, stwarza konieczny dla
nich stan naturalnego pozytywnego pobudzenia, ale z drugiej strony wywołuje
uczucie napięcia, niepokoju i zmusza ich do radzenia sobie ze stanem frustracji.
Ra oddziale ustalony jest dokładny program zajęć-dzienny, tygodniowy i
długofalowy.
Każdy pacjent musi od rana do wieczora wykonywać szereg obowiązków, pracować,
uczyć się, spełniać rozmaite funkcje, opracowywać konspekty z materiałów i
wykładów antyalkoholowych, pisać dziennik.
Podstawową częścią terapii jest punktowanie: za pozytywną działalność otrzymuje
się punkty dodatnie, za przewinienia i niedociągnięcia-punkty ujemne.
Dodatnie punkty uzyskuje się za terapię pracą, za utrzymywanie czystości i
porządku, za wypowiedzi na piśmie w dziennikach i opracowaniach, za rezultaty w
konkursie śpiewu, recytacji, za przygotowywanie gazetek ściennych, za
uczestnictwo w quizach, za wyniki egzaminów z wyuczonych tekstów
antyalkoholowych i za różne prace wykonywane na terenie oddziału.
Punkty ujemne stawia się za niepunktualność, za nieprzestrzeganie przepisaw,
np.: przekroczenie zakazu lub ograniczenia palenia, za brak dyscypliny w ogóle.
Całe 9-osobowe, zespoły jednej sali (a nie po-Jedynczy pacjenci) mają określone
limity punktów do 4@nich, które muszą osiągnąć, żeby mieć prawo do odwiedzenia w
sobotę i niedzielę rodziny lub w ogale do wyjścia poza teren zakładu.
śłśla jest przekonany, że terapeuta powinien pod 4 ać alkoholika treningowi
odp-orniości na przyikre oko.

319.

Strona 140

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

liczności czekające go w dalszym życiu w społeczeństwie.

W trakcie leczenia pacjent musi się przekonać o konieczności zachowania
absolutnej i trwałej abstynencji.
Odpowiedni klimat terapeutyczny stwarza się po to, aby nauczyć go wytrzymywać i
opanowywać dawniej krytyczne stary napięcia, frustracji, niepokojów i dysforii:
proces terapeutyczny ma wzmocnić konstruktywne składniki jego osobowości.
Również w NRD i w Polsce opracowano kilka systemów społeczności terapeutycznych.
Różnią się one pod względem długości trwania, leczenia, częstości posiedzeń
przeznaczonych na terapię grupową, liczebności grupy, pracy prowadzonej w czasie
posiedzeń grupowych z całą społecznością jednocześnie albo z mniejszymi grupami,
liczby terapeutów i poziomu ich wykształcenia, nacisku na wypracowywanie wglądu
i na ćwiczenie.
Wspólnym punktem wyjścia jest wykorzystanie kolektywu dla projekcji i korekty
nieprawidłowych stereotypów występujących w zachowaniu interpersonalnym.
Koncepcja leczenia w kolektywie i dzięki działaniu kolektywu jest zgodna z
pojmowaniem kolektywizmu przez filozofię marksistowsko-lemnowska.
Odpowiada również koncepcji osobowości według Miasiszczewa, ujmowanej jako
system stosunków, i jego patogenetycznej metodzie, która zakłada konieczność
doprowadzenia pacjenta do zrozumienia źródeł nerwicy.
Odpowiada także pedagogicznym koncepcjom Makarenki.
którego prace z dziećmi nieprzystosowanymi społecznie są klasycznym przykładem
tego, jak dobrze pokierowany kolektyw może doprowadzić do skutecznych
korektywnych przeżyć emocjonalnych, zmieniających niewłaściwe stereotypy
zachowania (Hintnaus, l 973) .
Wykorzystywanie systemu społeczności terapeutycznej stanowi obecnie ważny trend
w socjalistycznej służbie zdrowia (Kratochvil, l 973 łi) .

320.

7.

Inne metody: terapia Mority

Oprócz naszego ramowego podziału metod psychoterapeutycznych podamy jeszcze
japoński system psychoterapeutyczny Mority, który za punkt wyjścia przyjął pewne
koncepcje religijnego, buddyjskiego systemu Zen.
Upraszczając możemy powiedzieć, że system ten wprowadza pacjenta najpierw w
sytuację pewnej deprywacji, uniemożliwiając mu na jakiś czas zarówno kontakt
społeczny, jak i wszelką działalność, po czym stopniowo przywraca się warunki
poprzednie, które wydają mu się wówczas o wiele znośniejsze niż dawniej.
Podkreśla się znaczenie leczniczego wpływu przyrody, znaczenie prac manualnych i
znaczenie akceptowania rzeczywistości i samego siebie.
I-eczenie wymaga hospitalizacji i składa się z 4 faz: W fazie pierwszej pacjent
musi przebywać w łóż ku, w samotności i w absolutnym spokoju.
Zakazane jest czytanie, zabawa, palenie, nie może z nikim rozmawiać, nawet z
lekarzem.
Wolno mu wstać tylko do jedzenia i do kąpieli.
Izolacja ta prowadzi do narasta ma nerwicowego napięcia i do wzmożenia
wszystkich objawów.
Pacjentowi nie pozostaje nic innnego, jak przystosować się do narastającego
niepokoju i zaakceptować objawy.
Potem zacznie w łóżku odczuwać nudę i wtedy można rozpocząć drugą fazę.
W fazie drugiej pacjentowi nie wolno jeszcze z ni kim mówić, ale może już
wykonywać lżejszą pracę i wychodzić do ogrodu.
Zaczyna prowadzić dziennik.
flory terapeuta pisemnie komentuje z intencją ukierunkowania pacjenta na
akceptację rzeczywistości.
CeJem tej fazy jest doprowadzenie pacjenta do odczuwania radości przy
wykonywaniu drobnych robót.
W trzeciej jazie pacjent wykonaje cięższe prace łoCynuuje sie także komentowanie
jego dziennika, .

4-Psychoterapia...
321.

W czwartej fazie pacjent może kontaktować się z pozostałymi pacjentami,

nie może jednak mówić z nimf o swoich trudnościach.
Praca staje się coraz bardziej odpowiedzialna, zezwala się na przechadzki.
Pacjent uczy się być naturalny, zrównoważony, brać rzeczy takimi, jakimi są.

Strona 141

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Jeżeli to osiągnie, opuszcza lecznicę.
Każda z trzech pierwszych faz trwa od trzech dni do tygodnia, czwarta faza trwa
od jednego do dwóch tygodni.
Tokijscy psychiatrzy Kora i Korda podają dobre wyniki tej terapii przy
przeciętnie 4 O-dniowej hospitalizacji, zwłaszcza w neurastenii albo w wypadkach
natręctw i nerwic lękowych.
System Zen jest filozoficznym odpowiednikiem systemu Mority, uczy wyrzeczenia
się ambicji, by stać się bogatym albo sławnym, skłania do głębszego wejrzenia we
własną osobowość za pomocą medytacji i do przyjęcia postawy widza, mającego
pewien dystans wobec wydarzeń i dzięki temu obiektywny pogląd.
Bardziej szczegółową analizę tych kcncebJl I metod można znalażć w przeglądowych
pracach J.
Hoskovca (1963) oraz J.
CernZo (1966, l 968) .

IV.
Psychoterapia grupowa.

Uważamy za wskazane poświęcić specjalny rozdział psychoterapii grupowej,

mimo że przy omawianiu poszczególnych metod psychoterapeutycznych braliśmy pod
uwagę zarówno ich zastosowanie w terapii indywidualnej, jak zespołowej i
grupowej.
Psychoterapia grupowa stała się jednak tak rozpowszechnioną i modną dziedziną
psychoterapłi, tak szybko rozwijającą się i tak ważną, że należy poświęcić jej
specjalną uwagę.
Dreikurs (1955) i Moreno nazywają powstanie psychoterapii grupowej trzecią
rewolucją w pychiatrii.
Pierwszą rewolucją było w 1793 r.uwolnienie psychicznie chorych od łańcucha,
dokonane przez Pmela.
Drugą-powstanie psychoterapii, której poóstawy teoretyczne i netoćy
opracowali**, Bemheim i Janet, i która sw@ie szcrtowe ciągnięcia zawdzięcza
Freudowi.
Irzecią rewolucją Jest powstanie prchołerapiigrupowej, okres hiely psychiatria
uświadomiła sobie o aczenie czynnika społe czoekoWrozdziale tym podsumowujemy i
uzupełniamy wszystkie doświadczenia z zakresu psychoterapii grupowej.
Spróbujemy też wykazać różnicę między poję.

Q (.
323.

ciem psychoterapii grupowej a pojęciem psychoterapii zespołowej

(kolektywnej) , które bywają często utożsamiane albo też-to jedno, to drugie z
nich bywa używane jako pojęcie nadrzędne.

1.
Psychoterapia zespołowa (zbiorowa)

Psychoterapia zespołowa polega na tym, że metoda, którą moglibyśmy zastosować
wobec pojedynczego pacjenta, jest stosowana wobec większej liczby pacjentów
jednocześnie.
Jest to wygodne, jeśli chodzi o niektóre metody psychoterapeutyczne, oszczędza
bowiem czas terapeuty, a działanie terapii jest często wzmacniane dzięki
obecności większej liczby pacjentów.
Psychoterapia zbiorowa racjonalnie wyjaśniająca Metodę tę omawialiśmy w związku
z psychoterapią racjonalną.
Historycznie pierwsze miejsce zajmuje tu Pratt, który w 1905 r.zorganizował
specjalne klasy dla pacjentów chorych na gruźlicę.
Członkowie zespala siadają na tylnych miejscach w klasie, a w miarę przybywania
nowych przesuwają się do przodu, wskutek czego żaden z członków zespołu nie może
uniknąć obserwacji.
Terapeuta wykłada, uczestnicy terapii dyskutują.
Podstawą tego rodzaju psychoterapii jest seria wykładów na temat higieny
psychicznej.
Mówiliśmy już o tym w rozdziale poświęconym psychoterapii racjonalnej.
W celu podniesienia jej skuteczności wprowadzono szereg ulepszeń opartych na
zasadach dydaktyki pedagogicznej, np.pisanie i rysowanie na tablicy,
demonstracja kolorowych obrazów i schematów oraz diapozytywów, wstępne i

Strona 142

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

pogłębione studiowanie powieloanych materiałów czy broszur oświatowych,
opracowywanie, konspektów i kontrola prac pisemmyeh, egzaminy z wykładanych
tematów (Klapman, 1946: Skala, 1971: Mienewski, 1967 i inni) .

324.
Psychoterapia zbiorowa typu wyjaśniającego zyskała duże uznanie u

przedstawicieli psychoterapii radziec--kieł.
Teorię i system praktycznego stosowania psychoterapii kolektywnej opracował N.
W.
Iwanow (l 966) .
Podkreśla on, że zastosowanie psychoterapii zbiorowej jest w istocie zgodne z
poglądem, według którego zasada kolektywizmu jest czynnikiem organizującym
osobowość człowieka.
Kolektywizm jest charakterystyczną cechą ludzi radzieckich.
Celem psychoterapii zbiorowej jest to, żeby człowiek z pomocą kolektywu zmienił
swój stosunek do własnej choroby, żeby odzyskał zdolność
aktywnego'przezwyciężania objawów i usuwania przyczyn, które przeszkadzają mu w
wyzdrowieniu.
Psychoterapia zbiorowa polega na zorganizowaniu spotkań lekarza z kolektywem
pacjentów.
Posiedzenia te przebiegają według następujących zasad: 1.
Na początku lekarz wyjaśnia pacjentom istotę ich choroby i umacnia ich wiarę w
wyzdrowienie.
2.
Następnie dyskutuje się problem stosunku pacjentów do choroby.
Terapeuta wyjaśnia negatywne znaczenie niepokoju, depresji i nastawienia
hipochondrycznego, jako czynników podtrzymujących nerwicę.
3.
Dyskutuje się o sposobach leczenia nerwicy.
Pacjentów skłania sie w ten sposób do tego, by nie zwracali uwagi na swoje
dolegliwości, a raczej uświadamiali sobie różne oznaki zwiastujące poprawę 4.
Dyskutuje się o rozmaitych warunkach życia pacjentów, o traumatyzujących
przeżyciach, które dały początek ich nerwicom, i o warunkach
utrudniającycńWyleczenie.
Pacjentów skłania się do tego, by krytycz@eprzewartościowali swoje poglądy na
życie i przyjęli odpowiednią postawę wobec doznanych urazów.
5 Pacjentom wyjaśnia się metody zwalczania objawów nerwicy.
Uczy się ich odwracać od nich uwagę.

325.

Osiąga się to przez abtywizację osobowości, usuwanie zmian w zachowaniu,

które spowodowała choroba wzmacnianie wiary we własne siły i włączanie do
działalności społecznej.
Radziecka psychoterapia kolektywna opiera się na wiodącej i kierowniczej roli
lekarza.
Kolektyw pacjentów, którzy mają wspólny cel, jest dla pojedynczego pacjenta
pomocą przy wypełnianiu instrukcji lekarza.
Skuteczność zbiorowej psychoterapii polega-zdaniem lwanowa-na tym, że mobilizuje
ona osobowość i jej siły kompensacyjne przez wytwarzanie nowych związków i
wytwarzanie nowych, silnych struktur dynamicznych, które-zgodnie z prawem
indukcji-mogą doprowadzić do wygaszania dynamicznych struktar patologicznych,
będących przyczyną choroby.
Metodykę psychoterapii kolektywnej w ZSRR omawiają też S.
S.
Libich (l 974) , 1.
2.
Welwowski oraz A.
2.Grojsman (l 969) .
lNasz własnz system racjonalnej psychoterapii kolektywnej, którą traktujemy
tylko jako jedną z metod pomocniczych w społeczności terapeatycznej, oparty jest
na schemacie podanym w rozdziale traktującym o psychoterapii racjonalnej.
Cykl sześciu odczytów i spotkań obejmuje następujące tematy: 1) powstanie
nerwic, 2) zasady leczenia nerwic i zasady psychoterapii grupowej, 3) cele
życiowe i sposób życia, 4) odreagowanie napięcia i konstruktywny spór, 5)
taktyka bezkonfliktowego współżycia z ludźmi i 6) zaburzenia i problemy
seksualne.
Hipnoterapia kole kirwnaKolektywne posiedzenia hipnosugestywzie można
zorganizować dla tych pacjentów, u których występują jednakowe albo podobne

Strona 143

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

objawy i gdy dla wszystkich.

326.
Ryć.

12.
Rożnów podczas grupowej hipnoterapii alkoholików: pacjentom sugeruje się torsje
pod wpływem zapachu wódki chorych można jednakowo formułować sugestie
terapeutyczne.
Metoda okazała się skuteczna dla alkoholi łów (W.
Biechtiemew i inni) , którym na zbiorowym posiedzeniu sugeruje się wstręt do
picia alkoholu albo@awet torsje po wypiciu.
W kolektywie łatwiej przeprowadza się także hipnotyczne leczenie snem-usypia się
w sypialni jednocześnie większą liczbę osób.
W kolektywnej hipnoterapii, pacjentów nerwico 327.

wych z niejednorodnymi objawami stosuje się z re goły niespecyficzne

sugestie uspokajające, polepszani nastroju, likwidowanie trudności i poprawę
ogólnego stanu.
Próbujemy też stosować inną turmę: sugerowanie na poszczególnych posiedzeniach
różnych przyjemnych przeżyć: pacjent ma sobie węyobrazić, że znajduje się w
lesie, na wieży, nad wodą.
Wywołane w ten sposób intensywne wyobrażenia sytuacji łączą się z ostatecznym
symbolicznym pozbywaniem się indywidualnych trudności (przez zawiązanie ich w
węzełek i po zostawienie ich w lesie bądź zrzucenie z wieży, bądź też puszczenie
ich z prądem wody itp) .
Rożnów nazywa swoją metodę grupowej hipnoterapii w leczeniu alkoholików metodą
emocjonalnie stresowej hipnozy.
Pacjenci są najpierw ćwiczeni w szybkim zapadaniu w stan hipnozy, 10
pacjentów'przeprowadzających kurację odwykową kładzie się do łóżek.
obok łóżka każdy przygotowuje sobie wiadro.
Profesor Rożnów energicznie sugeruje szybkie zaśnięcie, po czym woła
dramatycznie: .
Wódka, wódka!
Smród wódkićDuszno!
Torsje ł"U pacjentów wyćwiczonych szybko dochodzi do wymiotów.
Jeżeli reakcja jest opóźniona, hipnotyzer daje pacjentowi do powąchania watę
namoczoną w spirytusie, co wzmacnia działanie sugestii.
Następnie nieprzyjenuneuczucia zostają odsugerowane, a kolejna sugestia
podkreśla świadomą postawę wobec alkoholizmu: "Jesteście wartościowymi ludźmi,
specjalistami w swoim zawodzie, chcecie twórczo pracować, chcecie być dobrymi
mężami i ojcami w swojej rodzinie.
Piękne jest życie bez alkoholu...
"-Po zakończeniu hipnozymożniazademonstrować, że nawę: napicie się wody z
butelki po wódce wywołuje torsje 6.

328.
8 Opis podany na podstawie wizyty autora w Zakładzie..
ztiorowe odreagowanie Poza dziedziną profesjonalnej psychoterapii,

zbiorowe---adreagowanie bywa wykorzystywane przez niektóre sekty i
stowarzyszenia religijne.
W psychoterapii może mieć zastosowanie szczególnie w metodzie psychodramy albo
na posiedzeniach zbiorowych, np.po wyświetleniu prowokującego filmu.
Eksperymenty z kolektywną farmiakologiczną intoksykacją LSD nie powiodłysię
(Haasner, l 963) .
Trening zespołowy Trening zespołowy jest szczególnie skuteczny w metodach
relaksacyjnych, zwłaszcza przy treningu autogennym.
Pozytywnym rezultatem współzawodnictwa między pacjentami jest oprócz
oszczędności czasu terapeuty wyraźne obniżenie procentu osób wycofującym się z
ćwiczeń, który często bywa bardzo duży, ze względu na stosunkowo długotrwały
trening wymagający systematyczności i wytrwałości.
Uazarus (19611, Paul i Shannon (1966) zalecają zbiorowe stosowanie
systematycznej desensybilizacji w leczeniu fobii.
Uazarus (1968) uważa również za korzystne dżycie grup składających się z około
10 osób do ćwiczeń wzmagających u pacjentów pewność siebie.
Ćwiczenia te można po pierwsze modelowa trenować w zespole, po drugie,
kontrolowąć w zespole ćwiczenia zadane do domu.
Zespołowo stosuje się także zwykle metody awersyjne, takie jak np.odwykowa
kuracja apomorfmowa u alkoholików czy homoseksualistów.
Przy metodzie tej pacjent przygląda się wymiotującym współtowarzyszom, widok ten

Strona 144

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wzmaga skuteczność kuracji.
Przyglądanie się, metodzie kary"ma wpływ na zastępcze warunkowanie, tzn.uczenie
się przez naśladowanie zaobserwowanych skutków zachowania.
Podobnie można organizować zespołowe obser.

329.

wowanie pożądanego czy zmienionego zachowania się jak np.w metodzie

Bandury, polegającej na oduczaniu dzieci strachu przed psem przez wielokrotne
obserwowanie bądź na filmie, bądź w rzeczywistości specyficznego zachowania się
rówieśnika (Bandura, l 969) .

2.
Psychoterapia grupowa.

Przez psychoterapię grupową w ściślejszym znaczeniu rozumiemy

psychoterapię, która wykorzystuje dynamikę grupy i której wobec tego nie można
przeprowadzać indywidualnie.
Zasadniczo zajmuje się ona nie tyle wzajemnym stosunkiem między pacjentem a
terapeutą, ale głównie stosunkami, jakie powstają wśród pacjentów w grupie.
W rozwoju historycznym pierwsze miejsce zajmuje tu chyba Moreno, który już w
1910 r.zaczął tworzyć terapeutyczne grupy dzieoi, prostytutek i emigrantów.
Jednocześnie opracował on techniki socjometryczne dla diagnozy grupowej.
Spośród współczesnych głównych szkół psychoterapii grupowej najważniejszą
pozycję zajmuje psychodramatycznametoda Moreno oraz metoda analityczna:
rozwijają się jednak również inne metody.
Podejście Moreno J.
I.
-Moreno urodził się w 1892 r.na statku płynącym przez Morze Czarne, w rodzinie
żydowskich emigrantów z Hiszpanii.
Medycynę i p: ychiarię studiuje w Wiedniu.
Jednocześnie w latach 1911-414 gromadzi wokół siebie w wiedeńskim'parku dzieci i
podsuwa im tematy, które one grają improwizując.
później przeprowadza podobny eksperyment z prostytutkami, a podczas wojny-z
emigrantami.
W roku 1922 jako młody lekarz otwiera w Wiedniu teatr, w którym gra się role bez
przygotowania (Stegreif-thec (er) a widzowie również włączają.

330.

330 tys i*.

J.
L.

Moreno i Zerka Moreno się do gry.
Z początku chodzi mu jedynie o efekty artystyczne, później odkrywa walory
terapeutyczne tej metody.
W roku 1952 emigruje do USa, gdzie opracowuje swój system jako terapeutyczną
metodę psychodramy i zakłada Instytut Moreno w Beaon, w stanie New York.
Dzielnie pomaga mu w tym tego żona Zerka.
Moreno jest oryginalną indywidualnością.
Jet bardziej reżyserem o b-ogatej fantazji i aktorem niż trzeźwym specjalistą i
naukowcem Dlatego w kołach naukowych jego metoda wywołuje obok entuzjazmu
rezerwę i niechęć Terapia grupowa znaczy dla Moreno pokonanie pszchoanalizy:
jest, buntem uciskanej grupy przeciw jednostce i buntem aktora przeciw słowu".
Jej zasady są związane z zasadami kosmogonicznymi, za pomocą których Moreno chce
wyjaśnić istnienie i charakter wszechświata: są nimi twórczość, spontaniczność
przypadek, przemijający charakter produktów twórczości i, tele", czyli
wszechobecna interakcja jednocząca ludzi.
Wszechświat to nieskończona twórczość twórczość.

331.

jest samowystarczalna, nie ma innego sensu niż być tym, czym jest.

U człowieka można rozróżnić kitka po złomów twórczości: twórczość nieświadomą,
która na gle wybucha i nabiera formy celowego planu: twórczość wznoszącą się,
która nigdy nie ustaje: związaną z urazem twórczość jednostek mających od czasu
do czasu niespodziewane, głębokie przeżycia, które się po tem przejawiają w
procesie twórczego myślenia, komponowania czy dokonywania wynalazków.
Spontaniczność stale towarzyszy twórczości, jest to zmienny sto pień

Strona 145

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

adekwatności reakcji na sytuacje.
Cechą charakteryzującą te sytuacje jest nowość.
W swoich pracach Moreno podaje niewiele definiprzeżyciu: wszystko można
zrozumieć raczej na podstawie własnego przeżycia i dlatego znacznie bardziej
przekonywające są jego demonstracje psychodrama tyczne niż napisane prace.
Struktura psychoterapii grupowej Moreno rozwija u człowieka dwie cechy:
spontaniczność i twórczość.
Pobudza go do tego, żeby strząsnął z siebie szablonowe, konwencjonalne sposoby
zachowania, żeby nie wstydził się ujawnić czy znależóinne niż zwykle formy
wyrazu, nawet gdyby krzyczał gwizdał, skakał albo pełzał po ziemi, żeby dał
ujście popędom i fantazji i żeby czuł radość z tego rozluźnienia krępujących go
dotychczas wewnętranych więzów.
W stosunku do terapeuty znajduje zastosowanie zasada "teleprocesu", którą można
przeciwstawić psychoanalitycznemu przeniesieniu i przeciwprzeniesicniu.
Teleprocesto wgląd i wczuwanie się jednej osoby w przeżycia innej, to odczuwanie
we dwoje.
Jest on siłą łączącą, która wytwarza trwałą przyjaźń i trwałe kontakty.
Jeżeli więc pacjent czuje, że terapeuta go przyciąga, nie musi to znaczyć tylko
przeniesienia w znia.

332.
czemu projekcji minionych doświadczeń, ale i inny radzajstosunku: część,

ja"pacjenta wczuwa się w terapeutę, ocenia go, stara się intuicyjnie odgadnąć,
co to za człowiek.
Jeżeli psychoterapeuta jest mądrym i dobrym człowiekiem, pacjent obdarza go
szacunkiem.
Szacunek ten nie jest tylko przeniesieniem, ale realnym stosunkiem do terapeuty.
Morenowski terapeuta me ukrywa się zatem za maską analityka, jego, spotkanie"z
pacjentem jest terapeutyczną miłością, jak to Moreno scharakteryzował już w 1914
r.w swojej książce Emladung zu emer Begegnung: Oko w oko, twarzą w twarz.
A kiedy będziesz blisko, wezmę twoje oczy i włożę je zamiast moich, a ty
weźmiesz moje oczy i włożysz je zamiast swoich.
I Ja patrzeć będę na ciebie twoimi oczami, a ty będziesz pa*rzećnd*nie*oi*i*c*.
*Opisaliśmy już poszczególne techniki psychodramy.
Należy jednak odróżnić incydentalne użycie technik psychodramatycznych od
stosowania psychodramy jako systematycznej formy terapii grupowej.
Posiedzenie psychodramatyczne ma określoną strukturę.
Na wstępie jest rozgrzewka, urozmaicona gimnastyką ruchową, która ma na celu
pobudzenie spontaniczności i twórczości potrzebnych w psychodramie.
Może to być przekazywanie przedmiotu, który każdy musi jakoś niezwy.

8 G.
Czapów i Cz.

Czapów cytują podobny fragment z późniejszej pracy Moreno (Gruppenpsgcho
(herapie und Psychodrama.
Einleitunp in die Theorie und Prcais.
Stuttgart 1959, s.
3) : , Grupa złożona z dwóch: oko w oko i usta w asta.
Kiedy jeteś przy mnie, pragnę ci wrdreć oczy i na ich miejscu umieścić swoje,
pragnę, abyś wydarł moje oczy i na ich miejscu swoje umieścił: potem chcę cię
widzieć twoimi oczami i chcę, abyś ty mnie moimi oglądał" (G.
Czepów, Cz.
Czapów Psychodrama.
Warszawa 1969, PWN, s.
74) . (Przyp, tłum) .

333.

kle nazwać, taniec, w którym można kolejno zmieniać partnerów (mazurek,

polka) , przy czym z-każdym trzeba zamienić kilka słów: może to być także
pantomimiczne odtworzenie jabiejś sytuacji, dowolne ruchowe wyrażenie rytmu
muzyki albo rytmu wystukiwanego kolejno przez uczestników, chodzenie po
pomieszczeniu z możliwością wydawania dowolnych dźwięków ale z zakazem użycia
zwykłej mowy: może to być zabawa, w której każdy przedstawia jakieś zwierzę.
Właściwa psychodrama zaczyna się zwykle pytaniem skierowanym do grupy: .
Kto chce przedstawić jakiś swój problem?
"Często wtedy zalega cisza, która działa jako pewnego rodzaju nacisk.
Terapeuta, znając członków grupy, może kogoś taktownie zachęcić do
przedstawienia określonego problemu, pacjent jednak nie może odnieść wrażenia,
że nadużywa się jego zaufania dzięki któremu wyznał coś na indywidualnym

Strona 146

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

seansie.
lNajpierw więc pacjent-protagonista wyjaśnia istotę problemu, następuje rozdanie
ról, po czym zaczyna się gra.
Sama gra składa się z rozmaitych pojedynczych scen.
Reżyser w razie potrzeby przerywa grę, wprowadza dalsze osoby, zmienia obsadę
ról i łączy różne techniki psychodramatyczne.
Końcową fazą jest rozmowa całej grupy, uwagi, komentarze i pytania członków
grupy: rozmowa nie ma charakteru analitycznej interpretacji, 'jest raczej
przekazywaniem własnych, podobnych doświadczeń i własnych wrażeń, jakie
wypowiedzi protagonisty wywołały u uczestników psychodramy.
Dlatego też faza ta nazwana jest, dzieleniem się wrażeniami" (shcrmg) .
Nie musi ona mieć charakteru wypowiedzi słownych, może to być jakiś gest,
pogłaskanie, odepchnięcie, objęcie.
szereg posiedzeń psrchodramatrcznych, przeprowadzonych w różnych ięz 3 kach z
grupami zainteresowanych, zademonstrowano na Międzrnarodowym Kongresie
Psychodramatycznrm 334.

w 1968 roku.

Kongres tea miał się oóbrwać w Pradze i musiał zotać przeniesiony do Baden pod
Mielnica.
Podaję tu dla ilustracji krótki zapłs z posielzenia pądhodrarnatrcznege
kierowanego przez M.
Carp z Instytutu Moreno.
Na wezwanie do zademonslrow@@4 włas@ego problemu po chwili milczenia zgłsiła się
Nora Zi-tnhtia Holenderka, miszkarjącaw Paryżu, która skarżyła się na uczucie
samotności.
Reżyserka poproiła ją na scenę i poleciła Jej, aby opisała swoje mieszkanie.
Nora pantomimicznie, z komentarzem słownym odegrała, glre, co stoi, po czym
reżyserka kazała jej zamienić się w stół i z p-ozycii stołu wyp-owiedzieć się na
temat Nory Nora przedstawiła się jako stół który ośwlaóczył, że Nora Jest
porządna i sumleaaa, że zawsze z niego wszrstko srząl-a i że mekieir siedzi przy
nim na kanapie sama i smutna.
Polem Norę poproszono by odegrała w formie monologu swoje myśli, gdy sieózi na
kanapie, i następnie reżyserka wezwała ją, by sobie wybrała spośród publiczności
p@@eĄ z którrm byłoby jej przyjemnie.
Nora wybrała sobie W-lemiego, pełnego temperamentu Francuza z bróóką.
Na polecenie reżyserki nadała mu imię mężczyzny, w którym była kiedyś zakochana,
imię Bób.
Bab zatelefonorwał i przyszedł.
-Z dalszej rozmowy Sery okazało się, że Bab to jej naucreińt, w którym była
zakochana i który nie traktował poważnie przejawów Jej miłścl.
Podczas rozmowy reżyserka poleciła Norze, by wzięła Baba za ręce i nie móriąc
nic robiła z nim to, co Sce Nora zaczęła najpierw odpychać Baba tak mocno, że o
mało nie spadł ze sceny, potem przyciągnęła go do siebie.
Powtarzanie tego ruchu wskazywało na ambiwalentny stounek do mężczyzny, który
odtrącił jej miłość.
Stopniowo zaczęła zatrzymywać się, jej ruchy stały się stalsze, wyrażaie
uwidoczniła się 1 eod@@a do tego, by oda sama nie musiała nadal być akirwia,
lecz raczej stała się przedmiotem jego aktywnoś-ci.
Bab wyczuł to i doprowadził do sytuacji, w której zbliżali się do siebie ustami.
Reżyserka zatrzymała wtedy grę, wybrała spośród publiczności 8 kobiet i
poprosiła je, żeby otoczyły kołem Norę i Bo-ba: każda z tych kobiet miała się
zidentyfikować z 3 Norą i słownie wyrazić swoje uczucia.
Niektóre z uczestniczek mówiły, nienawidzę go', inne, wciąż jeszcze go kocham".
Nora jako odzwierciedlenie swoich uczuć wybrała wyrazy miłości.
W tej fazie reżyserka postawiła Norę na krześle, żeby krata rolę Pana Boga i w
tej roli prawdziwej Norze poradziła, co ma robić.
Pan Bóg poradził, żeby brła gotowa podjąć jakiś nowy kóĆAłst uczuciowy.
Na.

335.

etęprue reżyserka znowu przydzieliła Norze jej własną rolę i poleciła

zrobić tej to, co Xrećził Pan Bóg.
Nora stanęła na scenie z zamkniętymi oczami, lei towarzyszki ze sceny rozwarty
jej szeroko ramioA, dla publiczności brła to napięta i dramatyczna
sytuacja-widok dziewczyny czekającej na to, bą ją ktoś pokochał.
Po drwili spośród publiczności wrzedł wysoki mężczyzna, zbliżył się do Nory i
objął ją.

Strona 147

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Nora z wdzięcznością przy Jeta uścisk.
Uczestnicy silnie przeżrwalł tę sceaę i w końców: m, przekazywaniu
uczuć"wyrażali słowami lub gestem swoją srmpatię, zrozumienie i poparcie.
Dla terapii grupowej obok psychodramy duże znaczenie mają stworzone przez Moreno
techniki socjometryczne, umożliwiające ustalenie stosunków między jednostkami w
grupie, ich pozycji w grupie, przywództwa, inicjatywy, popularności czy
niepopularności, a także przedstawienie dynamiki tych stosunków graficznie w
socjogramie.
Techniki te zdobyły sobie mocną pozycję także w psychologii społecznej.
Moreno (1958 b) starał się wykorzystać psychodramę i socjometrię nie tylko w
psychoterapii i w małych grupach, ale chciał, by pod nazwą socjatma wykorzystano
je w rządzeniu światem, i wysunął swoją koncepcję stworzenia światowego systemu
terapeutycznego.
Niestety, w wielkiej polityce istnieje nie tyle niemożność porozumienia się co
raczej celowa niechęć do porozumienia, jeśli jest ono niewygodne z punktu
widzenia własnych interesów mocarstwowych.
Kierunek analityczny Kierunek ten podkreśla, że: a) w grupie ułatwiona jest
analiza tendencji przemesieniowych, ponieważ przeniesienie może się dokonywać
nie tylko wobec terapeuty, ale i wobec innych osób: b) mała grupa aktywizuje
ważną w psychoanalizie problematykę życia w rodzinie.

336.
we wczesnym dzieciństwie: c) pacjenci nerwicowi nie potrafią sobie zdać

sprawy z własnych tendencji nie świadomych, potrafią jednak doskonale odgadywać
ta kle nieświadome tendencje u innych-terapeuta ma zatem dzięki współpracy grupy
ułatwione zadanie analizy.
Za założycieli tego kierunku można uważać Schli dera i Wendera, do ich
kontynuatorów należą S.
R.
Slayson.
W.
G.
Hulse, M.
Grotjahn, S.
Scheidlinger, w Anglii S.
M.
Foulkes.
W.
R.
Bion, w Niemczech M.
Teimch.
G.
Preuss i inni.
S.
R.
Slavson jest uważany za twórcę analitycznej terapii grupowej w USA.
Jest psychoanalitykiem bez specjalistycznego przygotowania, z zarwodu
inżsnierem: przez pewien czas był wychowawcą grup dzieci.
W roku 1934 rozpoczął swoją pracę z dziećmi, najpierw w okresie wakacji z
dziewczętami wykazuiąc**itrudności w przystosowaniu społecznym.
Kontnuowaniepracy wychowawczej w miesiącach zimowych zmusiło go do umieszsenia w
programie zagadaień kulturalnych i prac rękodzielniczych: z kolei pracował z
chłopcami mającymi zaburzenia emocjonalne.
Przy interpretacji trudności używał pojęć psychoanalitycznych, ale samym
dzieciom nie wyjaśniał istoty ich zaburzeń.
W roku 1943 przeprowadził eksperymenty z 810 dziećmi.
Naslępnle zajmował się dorosłrmi pacjentami i stosował pychoanalizę w grupowej
terapii doroełych.
Założył Ameriean Group Tberapy Associationi, wrdająee czasbpismo.
International Journal ofGzoup Psycbotherapr".
Obecnie jest konsultantem szpitala w dzielnicy Iłowego Jorku-Brooklynie.
Swoją technikę stosowaną wobec dzieci Slayson nazwał (1958) grupową terapią
aktywności (cctititggroup therdpg) .
Zasadą jej jest umożliwienie spontanicznego przejawiania aktywności przez dzieci
w tolerującym tę aktywność środowisku.
Grupy te są utworzone z dzieci tej samej płci, mniej więcej w tym samym wieku.
Członkowie grupy są zgromadzeni w pomieszczeniu urządzonym jak warsztat, są w
nim przesuwane stoły, farby, papiery i rozmaite materiały.

4-Psychoterapia...

Strona 148

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

337.

Spotkanie trwa 60-90 minut i w tym czasie dzieci ma ją całkowitą swobodę

działania: każde może robić, eachce, na czym chce, nie stawia im się żadnego
wspólnego celu.

Terapeuta nie ma w tej grupie żadnej specjalnej roli, niczego nie

zakazuje ani nie pochwala.

Jest.
S.
R.
Slavson.
obecny nie po to, żeby ingerować w działanie dzieci, ale dlatego, żeby

pokazać, że są one akceptowane, niezależnie od tego, co mówią czy robią.
Jest to środowisko miłości bez zastrzeżeń i warunków, które ma stworzyć
atmosferę sprzyjającą us-pokoleniu i wzmacnianiu Ego.
Analityczna terapia grupowa dla dorosłych-w rozumieniu Slaysona (1952, 1961,
1964) -kieruje się analogicznymi zasadami, jak indywidualna psychoanaliza.
Stosaje się w niej swobodne skojarzenia, analizę reakcji werbalnych i
niewerbalnych, analizę oporu i, nów, interpretację przeniesienia.
Jedynie podstawowa zasada, że człowiek może mówić wszystko, co mu 338.

przyjdzie na myśl, nie może być w pchli przestrzegana dlatego, że

ograniczyłoby to czas wypowiedzi innych.

Sny powtarza się w obecności całej grupy.

Interpretuje je nie tylko terapeuta, ale cała grupa.
Model grdpowej terapii Slaysona jest w zasadzie mtrapersonalry, zwraca się do
pojedynczego pacjenta.
Wśród terapeutów stosujących analityczną terapię grupową Slavson należy do tych,
którzy dynamikę grupową uważają za czynnik negatywny, przeszkadzający.
Stara się zapobiegać powstawaniu grupowych norm, wartości i celów.
Każdy pacjent osiąga katharsis i wgląd różnego stopnia dzięki swoim własnym
wysiłkom i na swój własny sposób.
W grupie powinna występować jedynie nieznaczna spójność.
Pacjenci powinni zajmować się przede wszystkim własnymi problemami, a nie
zadaniami grupy.
Nie są zatrudniani ani zorganizowani, nie otrzymują żadnych poleceń.
Jeżeli w grupie powstanie łączność, grupowa moralność i jakieś reguły,
to-zdaniem Slaysona-grupa traci znaczenie terapeutyczne: staje się grupą
społeczną, a nie terapeutyczną.
Podobny pogląd na psychoanalizę grupową reprezentował w Ameryce A.
Wolt t (1949) i E.
Schwartz (Wolt, S-chwartz 1962) .
Odmienne poglądy głoszą czołowi angielscy przedstawiciele analizy grupowej S.
M.
Poulkes, R.
W.
Bion, M.
Ezriel i inni, którzy uważają dynamikę grupowa za czynnik pozytywny dla procesu
terapeutycznego.
S.
M.
Foulkes należy do tych psychiatrów angielskich, którzy podczas li wojny
światowej prowadzili praktykę terapeuł: 'czną wśród żołnierzy chorych na ostrą
nerwicę wojenną i stosowali u niob z dużym powodzeniem terapię grupową.
Po wof@ewprowadzili tę metodę w klinlłach i w prrw-net 5 lGrceObecnieFoulkes
(1968) pracuje w prywatnym ambulatorium grupowej terapii analitycznej w
Londynie.
Wraz z sześcioma Kolegami stworzył on zespół roboczy, zajmujący się
klasyfikacją.

339.

pacjentów skierowanych na lecenie do ambulatorium: po dwóch

orientacyjnych rozmowach z indywidualnymi pacjentami przydziela się ich do
właściwej grupy.
Foulkes (1960, 1964, Foulkes i Anthony, 1957) skłonny jest traktować zaburzenia
emocjonalne jako wynik zaburzonych kontaktów interpersonalnych, nie akceptując
ani freudowskiej teorii miłości-śmierci, ani interpretacji zachowania się w

Strona 149

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

grupach-jako form instynktu stadnego: przypuszcza raczej, że grupa jest
jednostką bardziej podstawową niż indywidualizm.
Jego 78-osobowe grupy spotykają się dwa razy na tydzień przez półtorej godziny,
siedzą w kole, każdy może swa, bodnie mówić, co mu przyjdzie na myśl, przy czym
nie*usi to być specjalnie inteligentne, ani nie musi dotykać tego, o czym była
właśnie mowa.
Terapeuta pomaga członkom grupy znaleźć ukryty sens ich wypowiedzi, traktując je
jako ekwiwalent swobodnych skojarzeń.
Dyskretnie kieruje spontanicznymi nurtami ujawniającymi się w grupie, osłabia
niektóre wypowiedzi, a podkreśla znaczenie innych.
Podczas gdy pacjenci powinni zajmować się tym, co dzieje się w grupie, terapeata
musi pozostać raczej ma uboczu.
Musi pozwolić, żeby proces grupowy rozwinął się, żeby wszyscy członkowie grupy
uczestniczyli w nim aktywnie.
Interpretuje również reakcje przeniesienia, występujące w grupie, ale nie mające
tak decydującego znaczenia jak w terapii indywidualnej.
Grup*powinny składać się z 8 uczestników, 4 mężczyzn i 4 kobiet.
Grupy są otwarte, to znaczy, że nowy członek przychodzi do grupy już
działającej: przy 2-3-letnim trwaniu terapii członkowie zmieniają się jednak
powoli, grupa pracuje w tym samym składzie przynajmnie j rok.
Pacjenci nie powinni utrzymywać między sobą żadnych kontaktów poza grupą, by nie
dopuścić do jakie 340.

S.
H Foulks.
gokolwiek przeniesienia poza seansami terapeutycznymi dawniej nabytych

sposobów zachowania do aktualnej sytuacji, która symbolicznie zastępuje dawniej
przeżywaną sytuację ć.
Również terapeuta unika poza grupą kontaktów ze swoimi pacjentami.
Wymagania stawiane grupie formułuje Foulkes następująco: grupa ma umożliwić: a)
swobodną i spontaniczną interakcję między członkami grupy: b) odtworzenie
patogennego korflikta i jego konfrontacjcj.

8 W analizie reakcję taką uważa się za przejaw zahamowanych impulsów,

które w czasie terapii zostają wyzwolone: Jedną z form jest np.przeniesienie.
Poza ramami terapu mogłebrto doprowadzić do powstania nierealistycznych,
erotycznyei lub konfliktowych związków między uczesnikarm grupy.

Zżi.

z systemem wartości uznawanych w grupie: c) osiągnięcie dystansu i

poddanie rewizji, błędnego koła procesu nerwicowego.
Analiza iransakscrinaZałożycielem tego iezcze nowego, lecz b@rdzo Aktywnego
kierunku, reprezenlowanego przez Międzynarodowe Towarzystwo Analizy
Trarsakcyjnei, jest Elrie Borne (l 9@-197 (1) psychiatra kalifornijski,
prktrkuiący prrwalie w Carmelu nad Oceanem Spokojnym.
Brł on konsultantem I-erapii grupowej w kilku zakładach perchiatrrcznrch w Sań
Francisco i wykładał na uniwersytecie kall (or@Jskln.
Jet auwrem podręcznika analizy transakcyjnej, podręmlka kra 5 ii grupowej (1966)
i besselleruGames People Plag 0960, który ukazał się w USA i od roku 1964 miał
ponad 30 wrdań.
Znarrm 5 ropazatorem analizy transakcyjne) stał sie też psychiatra T.
Harris z kelifordiskiegoSacramento dzięki książce Pm 08, ynćre OK O 96?
) , Iytułksiążki Harrisa-wyraża postawę życiową, do starej człowiek powinien
dojść w toku analizy transakcyjnef.
Podstawową częścią terapii grupowej w analizie transakcyjnej jest opracowany
przez Berne a wykład koncepcji stanów "Ja", rodzajów międzyludzkich transakcji i
gier.
Pacjenci stopniowo przyswajają sobie koncepcję jednocześnie teoretycznie z
wykładu terapeuty i praktycznie przez zastosowanie jej do procesów
dokonywającychsię w'grupie, a także do swoich własnych problemów życiowych,
które przedstawiają na posiedzeniach grupowych.
Według Berne a, ludzkie.
Ja"ma trzy różne stany.
Jednym z nich jest stan, w którym reprodukowane są wrażenia, sposoby zachowania,
gesty, poglądy i postawy bezkrytycznie przejęte w dzieciństwie, głównie od
rodziców.
Ten stan Berne nazywa po prostu, człowieczy Rodzic".
W stanie.
Rodzic"są zaznaczone wszystkie prawa i reguły, które dziecko słyszało z ust osób

Strona 150

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

dorosłych i obserwowało w ich życiu, od.
Jeżeli jesteś.

342.
grzeczny, zjesz wszystko, co jest na talerzu", poprzez.
Nigdy nie kłam", aż po.
Nikomu nie można wierzyć'.

Drugi stan Berne nazwał.
Dziecko".
Stan.
Rodzic'jest pozostałością zewnętrznych wpływów wywiera.

E.
Berne.
nych w dzieciństwie.
Stan.

Dziecko"natomiast jest pozostałością wewnętrznych stanów duchowych człowieka w
dzieciństwie, jego uczucia bezsilności i strachu, przewinień, protestu i
radości, dążenia do przezwyciężenia kompleksu mższości.
Podczas gdy stan.
Rodzic"zawiera przeważnie nakazy, zakazy i przepisy, stany nazwane.
Dziecko"mają głównie charakter uczuciowy.
Obok ujemnych cech związanych z reagowaniem bez kontroli rozumu stan.
Dziecko"wykazuje szereg pozytywnych cech: ciekawość, twórczość, spontaniczność i
nieskażoną zdolność przeżywania, pragnie.

343.

nie, by wiedzieć, dotykać, badać.

To jest twoje-Dziecko"oznacza w terminologii Bernea: reagujesz tak jak
reagowałeś, kiedy byłeś dzieckiem.
W trzecim stanie.
Ja"zwanym.
Dorosłym"przetwarza się i ocenia informacje na podstawie własnych doświadczeń i
własnego rozumu.
Różni się on od stanu.
Rodzic", w którym wydaje się sąd na podstawie naśladownictwa, i od stanu.
Dziecko", w którym reaguje się na podstawie uczuć i nie potrafi się dostatecznie
różnicować.
Dorosły potrafi sobie uświadomić poszczególne stany.
Ja".
Potrafi dojrzeć różnice między życiem, które mu demonstrowano (.
Rodzic') , które sam przeżywał (.
Dziecko') i które sam odkrył (.
Dorosły') .
Tak więc określenie.
To jest twój sDorosły-"znaczy w analizie transakcyjnej: , dokonałeś samodzielnie
obiektywnej oceny sytuacji i dochodzisz do wniosków, które nie są wynikiem ani
uprzedzenia, ani niekontrolowanychuczuć''.
Rozróżnianie stanów.
Ja"ma-według Berne a zasadnicze znaczenie dla komunikacji między ludźmi, którą
Berne nazywa transakcją.
Przebieg i rezultat transakcji zależy od tego, który ze stanów.
Ja"jest u poszczególnych komunikujących się osób aktualnie czynny.
Transakcje mogą być równoległe i wzajemnie się uzupełniać, wtedy przeważnie
wszystko jest w porządku.
Transakcje mogą też być skrzyżowane, a to z reguły jest źródłem przykrości.
Unaocznijmy sobie podstawowe typy transakcji na schematach i przykładach.
Przykładem prostej transakcji.
Dorosły-Dorosły" (schemat Id) jest rzeczowe pytanie i rzeczowa odpowiedź
(Którego jest dzisiaj?
Dwudziestego piątego) .
Przykładem równoległej transakcji.
Rodzic-Rodzic"jest zdeterminiowana przesądami ogólna rozmowa typu: A-.
Dzisiejsza młodzież nie ma szacunku do ni 344.

czego".
B-.

Mało tego, ale uważają wszystko, co sie im daje, za coś oczywistego, za co nie
muszą nikomu być wdzięczni" (schemat lb) .
Przykładem równoległej i ukośnej interakcji typu.

Strona 151

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Dziecko-Rodzic"jest następująca rozmowa między małżonkami: M-.
Jakoś niedobrze się czuję, myślę że mam gorączkę".
Z-.
To połóż się do łóżka.
Czy chcesz, żebym ci zrobiła herbatę z cytryną?
Dziecko"w mężu domaga się czułości i opieki, a żona gotowa jest zaopiekować się
nim po macierzyńsku (schemat I c) .
Transakcje skrzyżowane wywołują natomiast przykrości.
Na przykład bodziec ma charakter "Dorosły"-"Dorosły", ale reakcja jest typu.
Rodzic-Dziecko"albo.
Dziecko-Rodzic".
Mąż nie może znaleźć spinek do mankietów i pyta: .
Nie wiesz, gdzie są moje spinki od koszuli?
"Jest to pytanie.
Dorosłego", domagające się informacji, a równoległa uzupełniająca odpowiedź
brzmiałaby: .
W górnej prawej szufladzie", albo: .
Nie wiem, ale mogę ci pomóc szukać", albo: .
Nie wiem, ale teraz nie mam czasu pomóc ci szukać".
Wszystko to są proste odpowiedzi, dające pytającemu żądane informacje (schemat
Id) .
Jeżeli jednak żona ma zły dzień i odpowie: , TAM GDZIE JS POŁOśYŁEŚ', jest to
transakcja skrzyżowana.
Impuls.

345.

był.

Dorosły", ale żona odwróciła reakcję i zareagowała jak.
Rodzic"na.
Dziecko" (schemat 20.
Odwrotną reakcją skrzyżowaną będzie np.
Ty ciągle czegoś chcesz ode mnie".
To.
Dziecko"w żonie reaguje na.
Rodzica" (schemat Zb) .
W obu przypadkach problem, który był główną treścią pytania, pozostaje
niewyjaśnionyi odsuwa się.
Transakcja może być początkiem gry: , BO TY ZAWSZE JESTEŚ TAKA", albo gry: .
, ACH, TY ŁAJDAKUł.
Obok transakcji równoległych i skrzyżowanych, w których impulsy są wyraźne,
istnieją transakcje, Y zawierające oprócz wyraźnego impulsu jeszcze impuls
dalszy, ukryty.
Mąż mówi: , GDZIEŚ TY Z 3 NOWUWSADZIŁ-A OTWIERACZ DO KAPSLJ?
'Główny impuls jest.
Dorosły", ponieważ chodzi o informację o potrzebnym przedmiocie.
Ale jednocześnie jest tu ukryty komunikat innego rodzaju, który może znaczyć.
Masz w domu bałagan", albo.
Kładź rzeczy na swoje miejsce".
To jest komunikat.
Rodzica"do.
Dziecka", który stwarza możliwość transakcji skrzyżowanej.
Dalszy przebieg transakcji zależy od tego, który impuls żona wybierze sobie do
odpowiedzi.
Jeżeli nie czuje się dotknięta powiedzeniem męża i jeżeli chce, żeby dalsza
komunikacja rozwijała się bez dramaty cznych spięć, .

346.
mówi: .
Wsadziłam go obok widelców".

Odpowiedź pozostaje n'a poziomie.
Dorosłego", a jednocześnie zawiera informację, że uboczna uwaga o
niedostatecznym porządku została zarejestrowana.
Jeżeli jednak w żonie zostanie dotknięte.
Dziecko", jej odpowiedź będzie przede wszystkim dotyczyć słowa, wsadziła"i wtedy
odpowiedź jej może wyglądać tak: , ŚLEPY JESTEŚ, CZY CO?
"I tu kończy się dyskusja o otwieraczu do kapli i transakcja przechodzi w
dyskusję o porządku w domu, o ślepocie, inteligencji i może się rozwinąć gra,
którą Berne nazywa, WRZAWĄ".

Strona 152

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Zrozumienie teorii transakcji jest warunkiem zrozumienia teorii, gier, w które
ludzie wspólnie grają'.
Gra jest kolejnością nawiązujących do siebie ukrytych transakcji z określonymi
pułapkami.
Prowadzi do przewidzianego finału z, wypłatą"i z końcowym, bierz daj".
Gry te w swej istocie są niehonorowe i większość z nich kończy się
nieprzyjemnościami.
Berne przeana-.
lizował w swej książce t (1964) ponad 30 gier, z których kilka przykładów podamy
tu w luźnym opracowaniu.
Gra, GDYBY CIEBIE NIE BYŁO"jest często rozgrywana między małżonkami.
Pan A, uskarża się, że małżeństwo i rodzina hamują rozwój jego zdolności i
produktywności: czego to mógłby dokonać, gdyby nie musiał wciąż mieć na głowie
kłopotów rodzinnych (Kiedy jednak żona z dziećmi odejdzie od niego i zostanie
nareszcie sarn, okazuje się, że nie zdziała nic więcej) .
Pani 8, uskarża się, że mąż tak ogranicza jej życie towarzyskie, że nawet nie
nauczyła się tańczyć.
(Kiedy jednak mąż za poradą psychiatry zapisze ją na lekcje tańca, okazuje się,
że jest zupełnie niezdolna w tym kierunku) .
Na poziomie widocznym człowiek protestuje zatem przeciwko skrępowaniu,
wymaganiom czy innemu nie.

347.

pożądanemu wpływowi swojego partnera.

Na poziomie ukrytym jednak rzeczywistość, przeciw której protestuje, pomaga
zakrywać jego nieudolność, niechęć czy strach przed określoną sprawą.
Dzięki wspomnianemu ograniczaniu, które jest dla niego wygodne, może mówić:
"Gdyby ciebie nie było...
W tym zafałszowaniu rzeczywistości jest widoczny niehonorowy charakter gier.
Gra, ŚLEPY ZAUŁ-EK", znaczy, że pacjent jest zapędzony w sytuację, z której nie
ma wyjścia.
Pani G.wie, że jej mąż chciałby iść do kina i że byłby rad, gdyby z nim poszła.
Ona nie ma na to ochoty, nie mówi tego jednak wprotą przeciwnie, sama proponuje,
żeby iść do kina.
Mąż zadowolony zgadza się.
W dalszej rozmowie pani G.wspomina o braku pieniędzy na dom i to w taki sposób,
że mąż czuje się dotknięty.
Pan G.daje wyraz swemu rozdrażnieniu.
Pani G.może teraz oświadczyć, że ma dosyć jego chamstwa i że w tej sytuacji,
oczywiście, nigdzie z nim nie pójdzie.
Pan G.idzie do kina sam i winę może przypisać tylko sobie.
Grę tę z upodobaniem rozgrywa się wieczorem, przed położeniem się spać lub w
łóżku, kiedy któreśz małżonków chce się wykręcić od, obowiązków małżeńskich".
Gra, PRZEIZ CIEBIE".
Pan D, pracuje, pisze, maluje, fotografuje, kreśli, naprawia wyłącznik albo
autu, cokolwiek, ale bez powodzenia.
W trakcie tych jego nieudanych wysiłków wchodzi współpracownik, dziecko albo
żona, żeby o coś zapytać.
W tym momencie pan D, robi kleks, apada mu pędzel, polewa wywoływaczem papier
fotograficzny albo łamie jakąś część składową silnika, wskutek czego winę za
niepowodzenie może zrzucić na wchodzącego i pan D, może zawołać: -.
Popatrz, co mi się stało.
To przez ciebie...
".Gra.
NIECH PANI SPRÓBUJE.
-TAK.
ALE...

348.
Gra ta jest często rozgrywana w towarzystwie, w grupach różnego rodzaju,

łącznie z grupami terapeutycznymi, i ma wiele wariantów.

E.

Ja jestem taka głupia, że nikt nie chce umówić się ze mną na randkę".
P.
Niech pani spróbuje czytać współczesną literaturę, żeby pani miała o czym
rozmawiać".
E.
Tak, ale ja nie mam czasu na czytanie".

Strona 153

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

G.
Niech pani spróbuje kupić sobie ładny, obeisę sweterek".
E.
-, Tak, ale nic ładnego nie można dostać".
M.
Niech pani spróbuje chodzić częściej do fryzjera i ufarbuje sobie włosy".
E.
Tak, ale fryzjer to droga przyjemuność'.
W typowych przypadkach gra kończy się milczeniem i E, wygrywa.
Głrę można przerwać pytaniem: .
To jest rzeczywiście trudny problem.
Co pani zamierza zrobić?
"Z bogatego repertuaru gier podamy Jeszcze małżeńską grę, OZIĘBŁA śOINLA'.
Mąż chciałby korzystać ze swoich praw małżonka, ale żona odmawia.
Po kllkakYotnych próbach żona mówi mężowi, że mężczyźni to zwierzęta, że on lei
w rz: czywistościnie kocha, alb-o że jej ile kocha 4 la niej saaei, interesuje
go tylko seks.
Mąż przez p-ewien czas przestaje nalegać, polem próbuje znowu-z lakim samym
rezultatem.
Rezygnuje i nie podejmuje dalszych prób.
Po pewnym czasie żona staje się milsza, chodzi po sypialni w negliżu albo wota z
wanny, żeby jej podał czysty ręcznik.
Po Jakimś czasie mąż zaczyna na te prowoXacje reagować i ponawia próby.
Znowu jest odepchnięlyi wtedy może nastąpić gra, WRZAWA', zakończona trzaskaniem
drzwiami.
Wtedy mąż mówi sobie, że trzeba tę sprawę zakończyć i postanawia znaleźć ze swą
żoną jakieś modus titendi bez erotyki.
Mija pewien czas.
Znane manewry żoiny z negliżem i ręcznikiem są ignorowane.
Klógoś wieczoru żona podchodzi do męża i całuje go.
Mąż pamiętając o swoim postanowieniu, z początku nie reaguje, ale potem zaczyna
myśleć, że może Jednak żona się zmieniła.
Jego początk-owe c-zdłościsą Drzrimorwane chętnie, więc staje się coraz
śmiielszy.
Ale w krytycznym momencie żona o 4 p 3 cha go i zaczyna płakać.
-, Widzisz, a nie mówiłam!
Mężczyźni to zwierzęta.
Ja chciałam tylko uczucia, a ty zaraz musisz myśleć o sekstet.

349.

Następująca potem gra, WRZAWA"może doprowadzić do tego, że małżeństwo

zacznie dzielić między sobie wspólny majątek.
Gra w rozumieniu Berne a nie jest formą zabawy mimo że gry opisane są bardzo
dowcipnie.
Nazwy tej używa się jako technicznego terminu dla opisu takiej interakcji między
ludźmi, która hamuje rozwój otwartego, intymnego i bezpiecznego kontaktu.
Berne, lań wynika z opisu, z upodobaniem używa jako technicznych terminów dla
nazwania poszczególnych gier charakterystycznych fraz z mowy potocznej.
Analiza gier jest zasadniczą częścią posiedzeń terapeutycznych i wrażliwość
Berne a, na komizm stereotypowo występujących sytuacji, klórej uczy i swoich
pacjentów, pomaga im w osiągaięciu wglądu i zmianie.
W praktyce przewiduje się 30 grupowych posiedzeń, podczas których pacjent
powinian osiągnąć zdolność ukształtowania swojego życia na podstawie własnego
wyboru, bez determinującego wpływu przeszłości.
W początkowym, kontrakcie", umowie, pacjent zobowiązuje się nauczyć się
terminologii analizy transakcyjnej i używać jej do poznawania swoich codziennych
transakcji.
Po dydaktycznej części grupowej terapii Berne a (tablica jest uważana za
niezbędną część urządzenia pomieszczenia terapeutycznego) przechodzi się do
praktycznego stosów anta teorii prrez wszystkich członków grupy wobec wszystkich
członków grupy.
Uczą się oni slosować koncepcję do tego, by wyrzec się swojego wadliwego,
scenariusza"życiowego.
Ćwiczą się w, dorosłej"reakcji zamiast reakcji, dziecinnych"i, rodzicowych"uraz
nawiązywaniu autentycznych, ufnych kontaktów, zamiast Ęl OT Trzeba dodać, że
oprócz pożądanej zazwyczaj, dojrzałej komunikacji nń poziomie.
Dorosły-Dorosły'w specjalnych okoliczniościach jest uzasadniona również.

Strona 154

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

350.
komunikacja na innym poziomie.

Byłoby z pewnością uproszczeniem, gdybyśmy zakładali na przykład, że w sytuacji
kontaktu seksualnego występować będą transakcje polegające na wymianie
racjonalnych, rzeczowych informacji.
Transakcje na poziomie.
Dziecka", stanowiące wyraz czystej emocjonalności i spontaniczności, są w takim
wypadku znacznie bardziej adekwatne.
Analiza transakcyjna prowadzi zatem do tego, żeby ludzie nie byli w sposób
sztywny uzależnieni od jednego słana Ego, lecz mogli, w zależności od potrzeby,
wybierać odpowiedni sposób kontaktowania się z otoczeniem.
Grupy spotkania (encoumer groups) Wraz z nurtem psychologii humanistycznej
rozpowszechnił się w Stanach Zjednoczonych kierunek zwany encounter groups,
oparty na działalności grupowej i przeżyciach grupowych, który połączył się z
rozwiniętym już systemem, grupowego treningu wrażliwości", początkowo
nastawionym na ćwiczenie pracowników handlu i przemysłu w postępowaniu z ludźmi.
Kierunek encounter nie jest nastawiony na leczenie stwierdzanych zaburzeń, lecz
chce służyć przede wszystkim rozwojowi, wzmacnianiu indywidualnych wartości i
wrażliwości w kontaktach międzyludzkich, pobudzaniu samoaktualizacji i poczucia
radości życia.
Paktem jest jednak, że wielu niewykrytych neurotyków wybiera grupy,
spotkania"jako formę terapii Jednocześnie zasady encounter rzeczywiście
zaczynają być coraz częściej stosowane w terapii grupowej.
Terapię opartą na zasadach encoui@er możnia zatem uważać za swoistą formę
terapii grupowej.
żncounter znaczy spotkanie.
W określonym kontekście rozumie się przez to otwarty, intensywny i sil.

351.

Ryć.
13.
Spotkanie w grupie: kołysanie.
nie zabarwiony uczuciowo komtakt', oparty na aktualnie doznawanych

uczuciach, w którym każdy z uczestników rezygnuje z formialnych i wyuczonych
konwencji i z otwartością oddaje się temu kontaktowi całą swoją istotą, bez
hamulców i przeszkód-z przeży.

Y W podobnym znaczeniu użyy, a pojęcia encountcr Moreno w cytowanej

wyżej książce Einladuną zu emer Begennunp wydarci w 1914 r.RĄQ.

wanien oraz werbalnym i niewerbalnym wyrażaniem UCZQĆ.

Terapia oparta na koncepcji encounter jest terapią przeżyciową, kładącą nacisk
na emocjonalne składniki osobowości, na przeżywanie i wyrażanie uczuć, in i
teraz".
Stosuje się przy tym gry i techniki częściowo już znane, częściowo stale
wynajdowane, które wzmacniają przeżywanie i emocjonalność, konfrontacje i
kontakt, zarówno werbalny, jak i niewerbalny z innymi ludźmi, z jednoczesnym
zwróceniem uwagi na znaczenie dotyku i doznań dotykowych.
Z tego punktu widzenia można by ją nazwać terapią kontaktową.
Drugim nurtem ruchu są tzw., grupy T" (T-od trening) czy, grupy treningu
laboratoryjnego" (Bradford, Gibb i Benne, l 96 ś: Schein i Bennis, 1965, których
zadaniem jest ćwiczenie osób pracujących na kierowniczych stanowiskach w handlu
i przemyśle w tym celu, aby rozszerzyć ich zdolności nawiązywania kontaktów z
ludźmi.
Stosuje się wówczas zarówno rozmowy grapowe, bez z góry określonych tematów, jak
i zaplanowane czynności, które sprzyjają różnym rodzajom interakcji między
członkami grupy, oraz pobudza się systematyczne i częte sprzężenia zwrame,
połączone z analizą tego, co się właśnie dzieje, i jaki jest efekt tego.
Celem jet lepsze poznanie samego siebie, zrozumienie warunków funkcjonowania
grupy i Interakcji w grupie oraz wyćwiczenie umiejętności rozumienia ludzi i
postępowania z nimi.
Senritititg tmininp jest specjalną formą treningu laboratoryjnego, w którym
ośrodkiem zainteresowania są problemy osobowościowe i międzyludzkie,
postępowanie zaś nastawione jest na rozwój potencjalnych możliwości uczestników.
Nensitititgoznacza tu zdolność wrażliwego reagowania na bodźce komunikacyjne.
W obu wypadkach chodzi o grupy złożone z 6-12.

za-Psychoterapia...
353.

Strona 155

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

osób, które zbierają się raz albo kilka razy na tydzień, przeważnie w

okresie 3 tygodni, ale niekiedy w ciągu kilku miesięcy lub jednego
"maratonu"weekendowego.

Egan (1970) rozróżnia 4 podstawowe typy interakcji rozwijanych w czasie

posiedzenia grupy: zrzucenie maski, słuchanie tego, co mówią inne osoby,
podtrzymanie emocjonalne i konfrontacja.
Rozwiniemy tu szerzej uwagi śgana na temat poszczzgólnych typów interakcji,
ponieważ nie tylko oddają one dobrze to, co siędzieje w grupach typu encounter,
ale stanowią ciekawą inspirację dla terapii grupowej w ogóle.

Zrzucenie maski.

Zrzucenie naskikonwencji, szczere wyrażenie siebie, ujawnienie swoich przeżyć w
ewnętrznyeh, podobne do psychicznego obnażenia, to podstawowy warunek przeżycia
grupowego.
Wymaga się, aby każdy mówił o sobie zupełnie otwarcie i szczerze.
Przy tym ujawnienie siebie nie polega na podawaniu jakichś intymnych danych
biograficznych, ale głównie na wyrażeniu uczuć i wrażeń doznawanych aktualnie
oraz na określeniu stosumku do pozostałych osób.
Każdy powinien mówić otwarcie o swoich silnych kontaktach uczuciowych z innymi
osobami.
Jeżeli jest na kogoś zły, nie powinien tego hamować, ale wyraźnie to okazać.
Nie znaczy to, że musi wywołać kłótnię czy konflikt, ale powinien raczej
powiedzieć o swoim uczuciu, np: .
Jestem na ciebie zły, nie wiem dlaczego, moglibyśmy o tym porozmawiać".

\łuehanie tego, co mówią inne osoby.

Słuchanie innych znaczy uważne uświadamianie sobie treści oświadczeń i uczuć
mówiącego, które odzwierciedlają się w jego intonacji, mimice i gestach.
Słuchanie znaczy też uświa.

354.
damianie sobie uczuć, jakie wywołują w nas wypowiedzi innych i

odróżnienie swoich własnych nastawień.
Podtrzymanie emocjonalne.
Egan dzieli je na podtrzymanie poprzedzające szczere wyrażenie siebie, dzięki
któremu wytwarza się odpowiednią atmosferę i na podtrzymanie następcze, dzięki
któremu ujawnione zachowanie zostaje wzmocnione.
Aby mogło dokonać się szczere wyrażenie siebie grupa musi najpierw zapewnić
atmosferę bezpieczeństwa, w której pacjent ośmieli się mówić o sobie bez obawy,
że będzie niezrozumianyi odepchnięty.
Podtrzymaniem jest okazywanie szacunku i akceptacji.
Akceptuję cię dlatego, że jesteś.
Akceptowanie nie musi oznaczać zgody na wszystko, co robi inna, sobą, może być
tylko wyrażeniem uczucia solidarności z losem człowieka, oznaczającym, że
człowiek nie jest wolny od omyłek i błędów.
Ofiarowuje się w ten sposób zainteresowanie, zrozumienie, pozostawiając swoboda
istnienia i wyboru.
Podtrzymanie następcze umacnia właściwy sposób porozumiewania się.
Z chwilą, gdy jednotka przejawiła właściwe zachowanie, pozostali członkowie
powinni to pozytywnie skomentować.
Jeżeli np.ktoś mówi otwarcie o sobie, grupa powinna wyrazić słowami, że to
docenia, i jednocześnie zaraz zareagować na treść jego wypowiedzi.
Ecan podaje przykłady hamującego działania nleóostatecznegoczy niewłaściwie
przejawionego podtrzymania.
Jednym z hamujących czynników jest długie milczenie, które może być w grupie
przejawem zakłopotania tej członków przy konfronśgfiz dramatycznymi roblemanl
innych, ale reż łeobę, która się zwierza innym, może być aważane za brak
zainteresawadaz ich strony.
Na przykład, młody człowiek zwierzył się w grupie ze swoich długo ukrywanych
uczuć i problemów, a kiedy skończył, oczekiwał od słueb-Jącrch reakcji typu
sprzężenia, zwrotnego.
Nie doczekał się Jednak od słuchaczy.

355.

żadnej bezpośredaietj odpowiedzi, wszyscy starali się unBnąAzabierania

głosu i wrrażeOia swoich mrśli, pa!r-311 w ziemię lub w bok.
Młoty człowiek poczuł się opuszczony: wydawało mu się, że popełnił błąd mówiąc o
sabie.
Mało pomocne są również tanie frazesy w rodzaju: .

Strona 156

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Potrafię cię zrozumieć", albo: .
To musało być straszne", albo też nieustanne, bezprzedmiotowe wypytrwarde, które
Zgań nazywa, syndromem św.
Szczapeaa", ponieważ święty ten zmarł pod gradem strzał, którymi zasypali go
jego dręczyciele.
Ktoś z grupy opowiada swoją historię i oczekuje pomocy.
Członkowie grupy zaczynają stawiać prtanla, które powi@y brć przejawem ich
zainteresowania: .
Jak się czujesz?
Kiedy się to stało?
Jak długo to trwało?
Jak to wygląda teraz?
Tego rodzaju pytania utrzymu ją ofiarę w przekonaniu, że pożalcie w centrum
uwagi grupy.
Z początku nie orientuje się, że Jest to gra i stara się odpowiadać.
Potem zaczyna odczuwać, że to, co się dziele, jest jąkać mało ważne, ale waąi
Jsace odpómada: dręczyciele jednak nie ustają w atakowaniu strzałami i robią to
tak długo, aż interakcja zamiera.
Niewłaściwą pro-cą jest też..-amArylanizm"kiedy temu, kto zwierzył się ze swoich
problemów i ze swojego poczucia winy, wszyscy tłumaczą, że właśc'wie sam jest
niewinną ofiarą pochwalają jego pestce-rwanie, którego nawet on sarn nie
poemala: starają się w ten sposób smarrańskl usunąć jego ból, chociaż właś-aie
ten ból może być dla tego indrwidulneBrezwai u poćrecmKoncepcja"spotkania"nie
zakłada tłumienia uczuć, lecz przeciwnie, ich uzewnętrznianie.
Również współczucie należy okazywać jak najbardziej żywo, nie tylko za pomocą
słów, ale głównie za pomocą kontaktu fizycsnego-pogłaskanie, uścisk ręki,
objęcie za ramiona.
W grupach typu encounter często zdarza się, że sytuacje silnego napięcia
emocjonalnego wywołują płacz.
Konfrontacja.
Do konfrontacji dochodzi wtedy, kiedy jedna osoba umyślnie albo nieumyślnie
zrobi coś, co zrmusza inną osobę, żeby się zastanowiła, zbadała albo zmieniła
niektóre formy swego zachowania.

356.
Najczęściej dokonuje się konfrontacja w formie krytyki zachowania innej

osoby.
Odbijają się w nie) uprzedzenia i zniekształcenia poglądu strooy krytykującej,
która ocenia sprawę ze swego puol+tu widzenia.
Jej eao-cje są prawdziwe, ale nie muszą być koniecznie realistyczne.
Może odczuwać złość wobec kogoś, kto jej w rzeczywistości nie sprowokował.
Motywem krytyki w grupie nie zawsze musi być chęć pomocy, równie dobrze może to
być znużenie, potrzeba dominacji, chęć zemsty za coś albo uniknięcia omawiania
własnej problematyki.
Konfrontacja jest ważną zmienną w rozwoju grupy, ale może też przekształcić się
w atmosferę wywołującą tendencją do ucieczki z grupy, którą członkowie określają
słowami: .
Nie muszę chodzić na spotkania grupy, żeby móc wymyślać innym albo dawać okazję
do tego, żeby mnie wymyślano".
W każdej kr: twe, nawal dokonywanej w a-Jleszei intencji, są pewne elementy
pogróżki i kary, tak że krrtrkowanymoże w rezultacie reagować na nią negatrwnle
Naóczstsząreakcją są różne formy obrony (.
Mola rolzlna zawsze brłataka", .
Jetem taki trlko w') i kooirlaku 1, 1: też niewiele o sobie powiedziałeś') .
Krytyka test najskuteczniejsza w atmosferze akceptowania i empatii.
Jeżeli ma dać pozytywne rezultatr, trzeba ją dostsować do kontaktu między
krytykującym a krrtrkowanrm (, ile ten kontakt wrirzrma') i do aktualnego
psychicznego stanu osoby krytykowanej.
Jeżeli krytykowany@czuwa niepokój, potrzebne Jet raczej dodaw-nie otuchy
mżkr****a.
Dopiero wtedy, kiedy uczestnicy osiągną w grupie znaczny stopień wzajemnej
szczerości, zaufania i pomocy, mogą następować i dawać pozytywne rezultaty nawet
bardzo ostre K onfront ac te.
Ponieważ celem konfrontacji jest rozwój jednostki, a nie, obnażenie"jej błędów,
nie miałoby sensu, gdyby aczesmicy tylko krytykowali się wzajemnie, a nie
docemiali przy tym swoich cech pozytywnych.
Grupy powinny być miejscem, gdzie się przeżywa swój raz.

357.

Strona 157

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

woj, a nie miejscem, gdzie człowiek zwierza się przed pozostałymi

uczestnikami dlatego, żeby być zdeptaDyDl.
Uczestniczenie w wyżej opisanych interakcjach nie jest łatwe.
Dlatego zebrani dość często stosują unik bądź w formie milczenia, bądź
zajmowania się byle czym albo nawet skierowania rozmowy na innych.
Egan uważa za formę uniku stosowanego przez grupę nawet rozmowę o problemach
jednostki.
Stopień uczestnictwa w grupie oznacza raczej powierzanie grupie siebie niż
powierzanie swoich osobistych problemów.
Jeżeli ktoś mówi o sobie w kategoriach swoich problemów, łudzi się fałszywą
nadzieją, że gdy rozwiąże problemy, wszystko będzie w porządku.
Niestety kraina rozwiązanych prablemów nazywa się Utopią.
Rogers (1967, 19701, określa grupę spotkania jako grupę, w której panuje duża
swoboda, małe zaprogramowanie, w której jednostka stopniowo zaczyna się czuć na
tyle bezpiecznie, że przestaje się bronić i udawać, i na podłożu swoich
prawdziwych uczuć nawiązuje bezpośredni kontakt z pozostałymi członkami grupy.
Uczy się lepiej rozumieć siebie i swój stosunek do innych ludzi, zmienia swoją
postawę i sposób zachowania, i w swym codziennym życiu ustosunkowuje się coraz
bardziej pozytywnie do otoczenia.
Na początku istnienia takiej grupy pojawia się, chodzenie wokół gorącej kaszy",
pełne zakłopotania milczenie albo paplanie o niczym i niechęć do powierzania
swoich osobistych spraw grapie, nawet jeśli ktoś zacznie to robić.
Wbrew ambiwalencji-jeśli chodzi o zaufanie do grupy-ta niechęć bywa zastąpiona
opisywaniem własnych przeżyć w przeszłości.
Członkowie grupy są już bardziej subiektywni, ale jeszcze nie w kierunku, który
uważa się za pożądany, mianowicie opowiadania.

358.
o uczuciach, tu i teraz", a nie, wtedy i tam".

Pierw-szą jaskółką, tu i teraz"jest uzewnętrznianie negatywnych uczuć.
Rogers przypuszcza, że w-ten sposób członkowie grupy próbują, czy rzeczywiście
mogą czuć się bezpiecznie w grupie, czy nie będą jakoś ukarani za szczere
okazanie negatywnego stosunku wobec któregoś uczestnika grupy.
Jeżeli osobie kierującej udało się wytworzyć atmosferę zaufania i szczerości,
członkowie grupy zaczynają coraz częściej mówić o ważnych dla nich sprawach, o
swoich bezpośrednich uczuciach i wrażeniach i stopniowo powstaje atmosfera
jednocząca, w której każdy uczestnik jest w pełni akceptowany i sam siebie także
w pełni ąkceptuje, przy czym uświadamia sobie swoje rzeczywiste właściwości.
Zburzenie fasad, potrzeba i uzyskanie indywidualnego sprzężenia zwrotnego,
konfrontacje, wzajemna pomoc i pozytywny stosunek emocjonalny-to dalsze procesy
grupowe, które umożliwiają tzw.basie encounter, tzn.głęboki i bliski kontakt,
oparty nie tylko na pomocy innego człowieka, ale i na wczuwaniu się w jego
osobowość, a przede wszystkim na głębokim współprzeżywaniujego radości i
smutków.
W tak funkcjo palącej grupie jednostki wypowiadają się-spontanicznie i bez
zahamowań.
S-chutz (1966) oraz Lewis i Streifeld (1970) opublikowali podręczniki technik
pomocniczych, które uzyskały w grupach spotkania dużą popularność.
Techniki te zmierzają do tego, aby skłonić członków grupy także do działania, a
nie tylko do mówienia.
Sarno mówienie jest potrzebne dla intelektualnego porozumienia, ale nie do
przeżywania.
Techniki mają pobudzać do przeżywania i uświadomienia sobie samego siebie, co
można potem wyrazić słownie.
Świadomość samego siebie składa się, według Schutza, z elementów fizycznych,
psychicznych i społecznych.
Przy uświadamianiu.

359.

elementów fizycznych, każdy nastawia się na skoncentrowane przeżywanie

odczuć swego ciała.
Uświadamianie psychiczne polega na rozszerzaniu i intensyfikowaniu doznań
zmysłowych i uświadamianiu sobie własnych emocji.
Społeczne samouświadamianie dotyczy kontaktów z ludźmi.
Podajemy dla ilustracji niektóre techniki.
Uczestnik grupy bije pięściami w tapczan albo w poduszkę i wyobraża sobie
agresję w stosunku do kogoś.

Strona 158

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Jeżeli ta agreja jet stkierowana na kogoś z grupy, ten kłoś trzyma poduszkę
przed sobą.
-Osobnik uświadamia sobie, jak czuje pozycję ciała, kiedy słuuha kogoś:
naśladuje pozycję ciała swego sąsiada: zamienia się z sąsiadem i przeżywa jak to
jest, być tym drugim".
-Dwie osoby stają plecami do siebie i poruszają plecami.
-Gra oparta na fantazji.
Czym bym był, gdybyrnbył..., w której należy uchwycić charakterystyc*zne cechy
obreślonej osoby za pomocą analogii (czym bym był, gdybyrnbył: owocem.
Jedzeniem, ziemią, sprzglem, okresem w historii, zwierzęciem, rośliną, środkiem
komunikacji itp) .
rozumiewanie się bez słów dwóch oso-b albo całej grupy: Cała grupa siedzi na
bodłodze, cła-no sQocaona obok siebie i wszyscy członkowie zamknąwszy oczy
obmacują dłóńmi przestrzeń przed sobą.
-Przedostanie się jednego osobnika do zamkniętego koła, alba na
odwrót-wydostanie się z tego koła, -spotkanie bez słów dwóch członików grupy na
środku pomieszczenia: Jeden przyciska drugiago za ramiona w dół do ziemi a drugi
usiłuje poddać się.
-Wyrażanie milcząco sympatii dla osobnika, który stoi w środku koła z
zamkniętymi oczami.
-Kołysanie: grupa delikatnie podnosi Jednego z uczestników i w pozycji poziomej
cicho i lekko go kołysze wszyscy pochylają się ku niemu, w końcu ostrożnie kładą
go na podłodze.
Gunther (1968) w swej bogato udokumentowanej fotografiami książce podaje szereg
ćwiczeń dla, zmysłowego rozbvdzema", polegających głównie na przeżywaniu odczuć
własnego ciała, dotykaniu siebie i innych ludzi oraz na innych doznaniach
dotykowych.
Ćwiczenia obejmujące poklepywanie, postukiwanie i inne pieszczotliwe dotknięcia
rąk, twarzy, pleców i in.

360.
rych części ciała, wydawanie dźwięków, poruszanie kończynami, ich

aaprężenie, podnoszenie, rozluźnienie mięśni, najpierw każdy członek grupy
wykonuje sam, potem parami i w końcu wspólnie cała grupa.
Chociaż zwolennicy encounter podkreślają, że ćwiczenia dotykowe mają doprowadzić
do wytrenowania zdolności poddawania się przeżyciom dotykowym jako czemuś
naturalnemu, bez jakiegokolwiek erotycznego podtekstu, pozstaje jednak faktem,
że niektóre formy dotknięć w parach mogą być seksualnie pobudzające, a zatem
niewskazane w terapii grupowej.
System eneounter, kładący nacisk na autentyczność emocjonalność i obecność,
wnosi do psychoterapii szereg inspirujących myśli, nowych spojrzeń na dynamikę
grupy oraz szereg pożytecznych technik.
W swoich ekstremistycznych formach staje się jednak nazbyt
antyintelektualistycznyi hedonistyczny i, zamiast jednych konwencji, które
zwalcza w imię autentyczności, wytwarza inne stereotypy i klisze, które
przyniosły mu obraźliwą nazwę grup dotykowo-łaskotkowyeh (touehgjeelg groupW.
W swej umiarkowanej formie system ten może być jednak skutecznym dla nerwicowców
i osób zdrowycńćwiczeniem w rozumieniu siebie i innych, a także pomaca w
treningu dla terapeutów grupowych.
lleberman, Yelom i MJes bo 4 dJi analizie pozrtrwneczynniki działające w grupach
typu encounter, uwzględniając Jednocześnie krytyczne głosy wskazujące na
psychiczne szkody ponoszone przez uczestnika-w takioh gruD.
Ich obszerna monografia Encounter groups, first fccts (1973) stanowi
naukową@elizę proesu spotkania grupowego.
Inne kierunki i zdobycze poznawcze W ostatnim dziesięcioleciu prawie każda
większa szkoła próbowała zastoować swoją metodę do grupowego leczenia ludzi.

361.

Szkoła Adlerd była-w pewnym stopniu przodującą, ponieważ system grupowy

jest bardzo bliski jej koncepcji.
Adler uważał człowieka przede wszystkim za istotę społeczną, w teorii motywacji
na pierwszym miejscu stawiał potrzeby społeczne (potrzebę przynależności do
czegoś, potrzebę wykazania się) .
Metodologię i interpretację adlerowskiej terapii grupowej opracował głównie
Dreikurs O 9@) .
Uważa en grupę za środowisko idealne dla wyjaśnienia rzeczywistej istoty
konflktów i nieprzystosowania oraz dla korektywnego doświadczenia.
W grupie można łatwiej przeprowadzić wymaganą przez adlerowską psychoterapię

Strona 159

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

analizę, stylu życia"i utrwalić pogląd pacjenta na jego cele.
Oczywiście, szkoła adlerowska nie uważa, wglądu"za warunek przystosowania.
Istotniejsza jest zmiana stylu życia i zasadniczego stosunku do życia: można to
osiągnąć bez wglądu, za pomocą stymulacji społecznej, dzięki której człowiek
odkrywa niewłaściwość przyjętej poprzednio hierarchii wartości.
Dodawanie odwagi, które w metodzie adlerowskiej jest podstawową częścią
procedury korektywnej, w grupie potęguje się.
Kierunek topologiczny wywodzi się z teorii pola stworzonej przez psychologa
postaci Kurta Lewra.
Reprezentantem tego kierunku jest głównie G.
R.
Bach (1954, 1957) z Instytutu Terapii Grupowej w Los Angeles w Kalifornii.
Lewin podkreślał, że poczucie przynależności do grupy jest centralną cechą
każdej indywidualnej struktury.
W szeregu eksperymentów uzasadniał zależność celowych dążeń jednostki od
nastawienia grupy.
Stwierdził, że można zmieniać osobowość jednostki za pomocą wpływów grupy: z
chwilą zmiany celów grupy zmienia się też u jej członków nastawienie na cel.
Bach przypuszcza, że mała grupa zbierająca się wielokrotnie charakteryzuje się
pewną określoną siłą terapeutyczną, która ma związek ze.

362.
G.
R.

Bach spontaniczną samoregulacją i samoobroną grupy.
Członkowie grupy mają tendencję do utrzymania grupy przy życiu.
Niebezpieczeństwo dla grupy tkwi w dystansie społecznym.
Ponieważ neurotycy przy dłuższej znajomości okazują się niezbyt atrakcyjni czej
uciążliwi i wywołują napięcie interpersonalne, ich grupie terapeutycznej stale
grozi likwidacja.
Dla jednostki jednak wyleczenie z nerwicy jet tak ważne, że chce zachować środek
terapeutyczny (w tym wypadku grupę) .
Wynika z tego tendencja do nieprzeciążaniagrupy zbyt wielkim napięciem.
To zaś można uważać za pierwszy krok do poznania destrukcyjnego wpływu
zachowania psychopatycznego i do kształtowania bardziej dojrzałych postaw
społecznych.
W rozwoju grupy Bach wyodrębnia szereg faz od fazy sprawdzania
interpersonalnego, niepewności i zależności od prowadzącego grupę, poprzez
regresję, aż po świadomą spójność i skoordynowaną aktywność.
G.
R.
Bach urodził się w 1914 r.na Litwie, doktorat z filozofii uzyskał na
Uhiwersrtecie Iowa w USA.
Jest założy 363.

eielem i kierownikiem prywatnego zakładu psychoterapii grupowej,

najpierw w Beverly Hills, obecnie w L-os Angeles, gdzie gpracuje z małą grMOą
wsbółpraeowłików: poświęcił się specjalnie procesom gruwwrrn i boradnlclwu
małżeńskiemu.
Interesuje się technikami trpu encoun (er: był członkiem pierwszego zespołu w
Esalen.
W latach sześćdziesiątych opracował wspólnie z P.
Stolicom Jshaikę maratonu terapeutycznego, mającego na celu prz: spieszełie
interakcji grupowej i przełamanie oporów Naisał plonleską pracę In (enrte mrovp
psgehothercm (19541.
Stopniowo slderoweł swoje zainleresowantana problematrkę agresywności u ludzi i
jej konstruktywnego opanowywania.
Opracował szereg pomocniczych technik dla pey eh otarapii grupowej.
Bach podkreśla rolę agresywności jako ważnej tendencji zachowania się ludzi i
broni swego stanowiska twierdząc, że ludzie nie powinni hamować swoich tendencji
agresywnych, lecz-przeciwnie-wykorzystywać je w konstruktywnych działaniach.
Opracował w tym celu zasady i szereg technik roboczych.
Sam o sobie mówi, że dokonał dla agresywnych uczuć i tendencji tego, co FYeud
dla tendencji seksualnych.
W książce o twórczej agresji (Bach, Goldberg 1974) krytykuje styl życia
tzw.miłego człowieka, który wciąż się uśmiecha i na nikogo nie złości.
Z jednej strony jego nieujawniane i nieomówione uczucia agresywne łatwo
zmieniają się w symptomy neurotyczne i psychosomatyczne albo przejawiają się

Strona 160

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

nagłym, nieadekwatnym gwałtownym zachowaniem.
Z drugiej strony swym zachowaniem uniemożliwia on odreagowanie agresji swoim
bliskim i wystąpienie jawnego sprzężenia zwrotnego.
Jeżeli uczucia agresji są bezpośrednio ujawnione, można z nimi coś zrobić.
Jeżeli są hamowane i ukryte za miłym uśmiechem, nie można się z nimi jawnie
rozprawiać.
Aatorzy lapidarnie określają to stwierdzeniem: .
Jeżeli ktoś kopnie złego psa sąsiada, jest nmiej prawdopodobne, że go w nocy po.

364.
tajemnie otruje".

Agresja-w ujęciu tych autorów obejmuje bezpośrednie wyrażanie złości i
wściekłości, otwartą komunikację z ujawnieniem konfliktów i zdolność
powiedzenia, nie"z taką samą otwartością i pewnością jak, tak".
Jako alternatywę odrzuconego wzorca, miłego człowieka"automy proponają tzw.życie
konstruktywne z agresją i szeregiem tzw.rytuałów.
Jednym z nich Jest wzajemne bicie się partnerów, którzy czują do siebie złość.
Służą do tego, pałki"-długie, wypchane miękkim materiałem, umożliwiające
szerokie zamachnięcie, ale nie grożące żadnym niebezpieczeństwem.
Przy innej technice słuchający musi tak długo powtarzać argumenty przeciwnika,
aż przeciwnik nabierze przekonania, że zostały właściwie zrozumiane (Bach,
Bernhard 19711.
Szczególnie interesujące jest postępowanie opracowane dla terapii konfliktów
małżeńskich, tzw.technika walki honorowej (Bach, Wyden, l 969) , stosowana przez
Bacha w grupach, składających się z 4-5 par małżeńskich.
Bach wychodzi z założenia, że agresywne uczucia w małżeństwie są nieuniknione: a
ich wentylacja niezbędna oraz że unikanie regularnej i otwartej walki doprowadzi
do kryzysu w małżeństwie.
Stara się on nauczyć małżonków takich form wzajemnej walki, które nie byłyby
bolesne i odstręczające, lecz konstruktywne, podtrzymujące wzajemną otwartość i
intymność.
Standardowe ćwiczenia walki składają się z 13 czterogodzinnych posiedzeń,
prowadzonych raz na ty dzień.
Pary demonstrują swoją walkę przed grupą i jako ćwiczenie domowe nagrywają swoje
utarczki na taśmie magnetofonowej i przynoszą na posiedzenie Walka jest
anXzowana i oceniana przez samych małżonków, terapeutę i pozostałych członków
grupy z uwzględnieniem jej stylu i wyniku.
W stylu ocenia się na 365.

ł.

przykład realizm, konkretność, otwartość, honorowość, odpowiedzialność,

poczucie humoru, zwracanie uwagi na sprzężenie zwrotne.
Pozytywnym wynikiem nie jest zwycięstwo jednego i porażka drugiego partnera,
lecz rozwiązanie spornego problemu lub osiągnięcie lepszego zrozumienia.
Przed rozpoczęciem "walk domowych"zalecane jest uzgodnienie terminu i miejsca
(wstępem są na ogół wypowiedzi w rodzaju-.
I (o, co masz na wątrobie'albo.
Muszę się z tobą rozprawić') .
Porachunki należy załatwiać jak najprędzej.
Największy nacisk kładzie się na honorowe prowadzenie walki.
Za niehonorowe uważa się wyciąganie starych spraw, które nie mają nic wspólnego
z obecną walką oraz atakowanie wrażliwych stron partnera nie mających nic
wspólnego z obecnymi problemami (są to wszystkie zachowania nie jcir polegające
na przykład na wypominaniu wielkości członka, za małych piersi, zbyt niskich
zarobków czy ojca alkoholika) .
Ćwiczy się umiejętność słuchania, nawet w zapale walki, argumemtówprzeciwnika.
Na oddziale psychoterapeutycznym w Kromieryżu ćwiczymy opracowaną wersję tej
metody pod nazwą, konstruktywny spór"z zastosowaniem uproszczonego formularza do
stawiania ocen zastyli wyniki sporu (Kratochyil, l 974 c) .
Przedstawiciele eklektycznego kierunku psychoterapii grupowej nastawieni są na
zapożyczanie z różnych kierunków i szkół skutecznych sposobów postępowania.
Naukowa, twórcza forma tego kierunku jest reprezentowana przez 1.
D.
Yaloma.
Autor ten bada i ocenia postępy różnych grup terapeutycznych, ustala rolę
różnych czynników obecnych w różnych formach terapii, dokonuje racjonalnego
doboru różnych metod i w ten sposób tworzy własny sposób postępowania.
W swej koncepcji duży nacisk kładzie na grupową interakcję, tu i teraz".

Strona 161

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

366.

1.
D.

Yalom uzyskał doktorat medycyny na VriwersytecieBostońsbim.
Obecnie Jest docentem psychiatrii na wydziale medycznym Uniwersytetu
Stanfordzkiego.
Dużą uwagę poświęcił szkołom dynamicznym i metodzie Rogesa oraz terapii
behawioralne) .
Od szeregu lat prowadzi i bada zarówno grupy te.

T.
D.
Yalorn.
rap-eutrcne, tak i treningowe T-grupy dla psychiatrów i psychologów.

Korzrsta z osiągtięć terapii typu encounter, prowadzi srtematyczne badania nad
procesami zachodzącymi w grupie psychoterapeutycznej.
Opublikował m.in.książkę The theorg and practice of group psgchotherapu (Iło 115
araz ucąstnlcrł w szeroko zakrojonych badaniach nad pozytrwmymii negatywnymi
skutkami różnych form terapii enceunłer (Yalom, Lieberman, 1971: Lieberman,
Yalem, Miles, 1910.
Według Yaloma (l 975) , podstawowymi czynnikami decydującymi o skuteczności
terapii grupowej są: 1) dostarczanie informacji, 2) wzbudzanie nadziei, 3)
poczucie przynależności do grupy, 4) altruizm, 5) korektywna rekapitulacja
sytuacji w pierwotnej rodzinie 6) sprzężenie zwrotne, 7) zachowania naśladowcze.

367.

8) uczenie się interpersonalne, 9) wpływ spójności grupy i W katharsis.

W praktyce Yalom poświęca więcej uwagi temu, co się dzieje w grupie, i
możliwościom wykorzystania procesów grupowych w celu poznania oraz korekty
wadliwych interpersonalnych wzorców zachowania, niż systematycznemu badaniu
przeszłości pacjentów.
Jego zdaniem terapeuta grupowy powinien występować w dwóch rolach: po
pierwsze-jako ekspert techniczny, który tworzy grupę i stosuje-zależnie od
potrzeb-szereg technik stymulujących działanie grupy, zapewniających temu
działaniu określone znaczenie i prowadzących do wglądu: po drugie-jako wzorzec,
który sam autentycznie uczestniczy w działalności grupy, nie zachowuje się jak
ktoś nieomylny i służy za model otwartości i szczerości, nie absorbując jednak
innych swymi problemami.
Yalom tworzy grupy przeważnie siedmioosobowe.
Zaleca tryb postępowania, który powinien przygotować pacjentów do psychoterapii
grupowej (Yalom, l 967) , śledzi stadia forniowania się zamkniętych grup-od
wstępnej orientacji, niepewnych prób uczestnictwa i szukania sensu lego, co się
dzieje w grupie, przez stadium konfliktu i buntu aż po stadium spójności grupy.
Siedzi rozwój podgrup.
Grupa na poszczególnych posiedzeniach zajmuje się treścią wypowiedzi swoich
członków, interakcjami i procesami rozwoju grupy.
Terapeuta przekazuje komentarz o pro-cesje z uwzględnieniem metakomunikacyjnych
aspektów interakcji.
Komantarz powinien mieć w miarę możności formę, która osłabia obronę: terapeuta
opisuje na przykład problemy grupy i jej członków jako swój własny problem.
Yalom poświęca dużo uwagi pacjentom stwarzającym w grupie problemy i trudne
sytuacje.
Interesuje 368.

się także stoswaniem różnych pomocniczych technik dla podtrzymania i

przyspieszenia interakcji.
Zwłaszcza duże znaczenie przypisuje spójności grupy, traktując ją jako zjawisko
analogiczne do związku terapeutycznego w terapii indywidualnej.
Psychoterapia psychoz stanowi poważną dziedzinę psychoterapii grupowej.
Battegay (l 963) , pracujący w Bazylei, szczegółowo opisał p-ostępowanie psyche
terapeutyczne w 20-25-osobowych grupach, znajdujących się w zamkniętych
oddaiałach.
Za wstęp do dyskusji i interakcji służy mu czytanie bajek.
Od terapeuty wymaga, aby nie postępował dyrektywnie i mógł służyć za obiekt
przeniesienia.
Jego grupa terapeutyczna jest tolerancyjnym społeczeństwem w miniaturze,
umożliwiającym bezkarne ujawnianie afektów, jednocześnie prowadzącym do
poznania, które bardziej adekwatnie odzwierciedla istniejącą rzeczywistość.
Wśród pozytywnych wyników Battegay podkreśla znaczenie wytworzenia na oddziale

Strona 162

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

przychylnej atmosfery.
Wiele doświadczeń w dziedzinie grupowej psychoterapii psychoz zebrali
psychoterapeuci w Polsce (Gołębiewska-Popielarska i inni, 1973, 1974: Malatyńska
1973: szereg prac w zbiorze Wardaszko-Łyskowskiejl 973) .
Oprócz rozmaitych koncepcji terapii grupowej istnieje też szereg różnych
specjalnych organizacyjnych form terapii grupowe t.
Mianem terapii rodzinnej określa się pracę psychoterapeutyczną, prowadzoną
jednocześnie z całą rodziną pacjenta, oddziaływanie na system relacji
społecznych, w który włączony jest pacjent (Ackerman, 1966: Baszormenyi-Nagy
1969: Gliek.
Malcy, 1971: Glick i KessJer, 1974: Satir, 1967 i inni) .
W Czechosłowacji opisali J 4 Pas (1968) i Langmeirowie (19731, w ZSRR bada 34
systematycznie Miager i Miszina (l 973) .
Terapią mat.

P 4 ss Psychoterapia...
369.

żeńską nazywamy pracę terapeuty z obojgiem małżonków, bez obecności

dzieci, lub pracę a grupą złożoną z kilku par małżeńskich.
Pod nazwą crisis intervention rozumie się krótką nieanalityczną psychoterapię,
stosowaną wobec osób przeżywających ostre kryzysy psychiczne, ukierunkowaną na
bezpośrednie rozwiązanie problemu klienta.
Terapeuta pełni tu aktywną rolę osoby zainteresowanej.
Pomaga klientowi lepiej ocenić sytuację i znaleźć właściwy sposób postępowania,
aby ją rozwiązać.
Umacnia jego samoocenę, korzysta z technik katharsis i podtrzymania, inspiruje
właściwy wgląd w błędne postawy klienta i skłania go do konstruktywnego
zachowania.
Czas leczenia ogranicza się do I-6 posiedzeń.
Stosuje się metody grupowe: grupa bywa złożona z 5-8 członków, z reguły
charakteryzuje się znaczną spójnością.
Członkowie udzielają sobie nawzajem wszechstronnej pomocy (Aguilera, Messick,
194.
Maratonową terapią czy raczej terapeutycznym maratonem nazywa się posiedzenie
grupy, które trwa ponad 12 godzin.
U pacjentów leczonych ambulatoryjnie ma ono zwykle charakter Z-dniowej
koncentracji w czasie soboty i niedzieli.
Chodzi o intensywny, skoncentrowany nacisk terapeutyczny, zmierzający do zmiany
postawy.
Również wpływ zmęczenia uważa się tu za czynnik dodatni, bowiem zmęczenie obniża
zdolność samokontroli i czyni człowieka podatniejszym na wpęwy.
Niektórzy badacze zalecają przerywanie posiedzeń na noc, żeby dać członkom grupy
możność przespaniasię na oddziale albo w hotelu, co uzasadnia się potrzebą
asymilacji przeżyć (Berne, l 966) .
Inni zalecają maraton nie przerywany, przy czym w pomieszczeniu anajdują się do
dyspozycji jedzenie i napoje: komu się chce spać, noże w każdej chwili zasnąć w
fotelu alba 370.

M.
James.
na dywanie, podczas gdy ci, którzy już się przespalialbo w ogóle są

mniej zmęczeni, kontynuują ćwiczenia grupowe.
Uważa się, że korzystna jest również bezpośrednia konfrontacja własnych
możliwości fizjologicznych z fizjologicznymi możliwoś-ciami innych, podnosi to
bowiem intymność i przełamuje konwencję sztucznych barier w kontaktach
międzyludzkich (Bach, l 966) .
Specjalną formą organizacji pracy z grupą jest społeczność terapeutyczne i, klub
pacjentów.
Koncepcja społeczności terapeutycznej jest związana z nazwiskiem angielskiego
psychiatry Maxwella Jonesa.
Maxwell Jones spędził lata dziecinne w Szkocji, melrcmęukończył w Ećynburąu w
1951 r.
Psychiatrię studiował w Stanach Zjednoczonych na uniwersytetach w Pe 1 rlw@nii i
Kolumbii.
Nasttępnie pracował 5 lat w szpitaju Maudsley w Londynie.
Został kierownikiem Oddziału Rehabilitacji Społecznej szpitala w Belmont
(później Hendersona) poi Londynem, gdzie przez 12 lat zajmował się głównie
leczeniem psychopatów.

Strona 163

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Tu zaczął swoją pionierską pracę w dziedzinie psychoterapii śco 4 Owiskowe) ,
stworzył i realizował koncepcję społeczności Ierapeutytcznej.
W latach 1559-l 96 z wykładał w CISA nią uniwer.

QĄX.
371.

sytetach w Stan (ord i Oćegonie.

Polem wrócił do Szkocji i został dyrektorem Z-akładu Psychiatrycznego Diagleton
w Melrose (na 410 łóżek) , gdzie prakłvcznle rozwinął zasady społeczności
terapeutrcznei w leczeniu prchoz.
W roku 1969 wyjechał znowu do CISA, gdzie pracuje w nowoczsnym szplta!lu
psychiatrycznym Fort Logan w Dewer w stanie Colorado.
M.
Jones napibał kilka prac mowgraficzrrch o społeczności terapeutrczneji
srcboteraii społecznej, m.in.podręcznik'Socjał psychiatry in prdctice.
Tle idea of the therdpeutic eomnvunitg (1968) Jones podkreśla różnicę między
ambulatoryjnią grupą analityczną, której członkowie nie widują się poza
godzinami posiedzeń, a grupami w zakładzie, gdzie przy normalnym reżimie
szpitalnym przeżycia grupowe mogą zslać całkowicie przesłonięte przez stosunki
społeczne charakteryzujące środowisko szpitalne.
Grupowe leczenie zatem nie może być oceniane w oderwaniu, lecz tylko w
powiązaniu z całokształtem kultury społecznej panującej w zakładzie, która nie
powinna przeszkadzać terapii grupowej, ale powinna ją uzupełniać.
Jones uważa za konieczne stworzenie w zakładzie struktury społecznej, różniącej
się od zwykłego hierarchicznego i autorytatywnego reżimu szpitalnego.
Proponuje i praktycznie realizuje program, w którym kładzie nacisk na
osiągnięcie obustronnej komunikacji między pacjentami, kierownictwem i
personelem na wszystkich szczeblach oraz na demokratyczny system zarządzania.
Podstawową częścią tej organizacji są codzienune zebrania całego oddziału,
wszystkich pacjentów i personelu, na których omawia się zarówno praktyczne, jak
i materialne kwestie, oraz niektóre osobiste problemy pacjentów.
Po zakończeniu zebrania personel kontynuuje naradę w węższym gronie i ocenia to,
co wypłynęło na zebraniu całego oddziału.
Zebranie personelu poświęcone jest przede wszystkim wyjaśnianiu reakcji i
motywacji członków zespo.

372.
lu w zachowaniu wobec pacjentów i w kontaktach między sobą, tak że

zebrania są jednocześnie praktycznym ćwiczeniem personelu w pracy
psychoterapeutycznej W systemie społeczności terapeutycznej pacjenci stają się
współterapeutami, biorą udział w zarządzaniu oddziałem i ponoszą za to część
odpowiedzialności.
W organizowaniu społeczności terapeutycznej na oddziałach wśró-d pacjentów z
psychozami, bogate doświadczenia zebrano między innymi wszeregu psychiatrycznych
zakładów w RFN (Kayser i inni, 19731, i w Polsce (Różycki, 1972, a także kilku
innych autorów, których prace zawarte zostały w zbiorze pod red.
M.
Wardaszko-Łyskowsldej, l 973) .
Specjalny typ mniej dynamicznie zorientowanej społeczności terapeutycznej,
organizowanej przy leczeniu nerwic, omówiliśmy już w rozdziale
o'interpersonalnych metodach korektywnych (por.s.3 l 5) .
Kluby pacjentów zaczął zakładać w 1938 r.w Anglii J.
Bierer (1955, l 964) .
Były one zwykle połączone z, dziennym szpitalem" (l 96 O) , co odpowiada
dziennemu oddziałowi szpitalnemu w pojęciu psychiatrów radzieckich i, dziennym
klinikom"czy, dziennym sanatoriom"w Czechoełowacji: pacjent przychodzi do
kliniki na cały dzień, ale śpi w domu.
Joshua Bierer studiował w Wiedniu i tam uzyskał doktorat w zakresie medycyny i
nauk społecznych.
Ulegał silnemu wpbwowi Adlera, z którym pracował.
Później wyemigrował 4 o Anglii, pionierską pracę w dziedzinie stosowania
społeznościw psychiatrii rozpoczął w latach trzydziestych w zakładzie
psychiatrycznym w Ruawell w Essex i kootmuował ją 94148 r.tako dyrektor Dziennej
Kliniki Marlborough w Londmie.
Tam też założył klinikę nocną, klinikę weekendową, bśodek rehabilitacyjny itp.
Jest organizatorem międzmarokWchkongresów prchiatrit społecznej oraz wydawcą
czesopisma.
International Journal of So-ciał Psrchiałrr".

Strona 164

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

373.

Zaleta klubu w porównaniu ze zwykłym leczeniem w szpitalu polega na tym,

że stwarza on pacjentowi (atmosferę znacznie bliższą życia niż środowisko
ambulatorium szpitalnego.

Panują tu bardziej naturalne wa rurki.
Zamiast wglądu proponuje się doświadczenie.
J.

BiererNacisk kładzie się na samorząd pacjentów, który powinien mieć licznych
członków, żeby mogło w nim brać udział jak najwięcej pacjentów.
Poszczególne osoby powinny przyjąć odpowiedzialność za wykonanie rozmaitych
czynności.
Pacjenci sami organizują klub, a terapeuta występuje zwykle w roli zaproszonego
gościa.
Do zajęć klubowych należy taniec, ping-gong, szachy, gry towarzyskie, malowanie,
dyskusje, odczyty, terapia grupowa i psychodrama.
W klubie podaje się zwykle jakieś napoje, przekąski.
Kluby dla pacjentów zwolnionych z zakładów leczniczych zdały egzamin zwłaszcza w
wypadkach, kiedy dla powodzenia kuracji konieczny jest dalszy kontakt ze
środowiskiem terapeutycznym, np.u alkoholików (w Czechosłowacji 374.

klub Skżli) , u psychopatów, schizofreników itp.

W Austrii Garager 0962) urządza klub w 4 salach.
W klubie znajdują się: sala do pmg-ponga, sala do tańca, sala klubowa ze
stolikami i fotelami oraz mała kuchnia.
Pacjenci spotykają się w klubie raz na tydzień.
Gastagerwspomina o małej aktywności klubu, dopóki spotykali się w nim tylko
pacjenci z defektem schizofrenicznym, natomiast z chwilą połączenia ich z
neurotykami, działalność klubu bardzo się ożywiła.
Spośród 150 pacjentów-członków bywa w klubie w każdy klubowy wieczór 30-35
uczestników, co jest uważane za frekwencję optymalną.
Do podstawowych monografii na temat terapii grupowej należą następujące prace:
J, L.
Moreno Die Grujmenpsgchotherapieund dąs Psychodrama (19591: S.
R.
Slavson Andlgticgroup psychothercpy uith ehildren, adolesceWs md ddults (19613:
F'oulkes S.
M.
, Anthony 2.
J.
Group psgchotherdpg, thepsgełwnalgtic amrodch (1554) oraz G.
R.
Bach In (enrvegroup p: gchothempg (l 954) .
Wybrane amerrkańskie prace badawcze zawiera zbiór poć red.
M.
Roeenbauma i M.
BergeraCrzup thermg and group funcwn (19631.
Zbiór prac autorów zachodnloniemieckich i amerrkań*ki*przyns książka
AndlutischeGrumenpsuchothempie, wydana przez G.
Preussa (19661.
@Doświadczenia, głównie z krajów socjalistycznych, prezentowane: w zbiorze re
(eratów wrdanrm brzez K.
Macka (1967 pod tytułem Gruppenpsuchothercpie in Klinik und Praais i w polskiej
monografii zreóagowanej przez IŁ Watdaszko-ŁyskowskąMetody grypowe w p: ruchwrii
(lW 3) .
Szcze@Nre kac na temat społecznoś-ci terapeutycznej przedstawione są w pracach:
M.
Jones Socjał psychiatry in practice (l 9%) .
A.
Ploeger Dfetherapewische Gemeiaachaft łn der Psuchotherapie unń So@@sgchi@rie
(1912) oraz M.
Kayser i inni Grunpenarbeit in der Psychiatrię ÓW%Obszerne kompendium,
zawierające artykuły współczesnych autorów o różnej orientacji, wydali M.
1.Kapłan i 8.
J.
Sa 4 ockpod tytułem Comprehenshe group psgchotherapg (1571: zwarty przegląd
nowoczesnych teorii i technik napisał psychiatra stanfordzki 1.
D.

Strona 165

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Yalom The theorg and ąrac (ice of grotą p: gchotherapg OIW.

375.

V.
Psychoterapia w krajach socjalistycznych.

Na rozwój psychoterapii i aktualny stan wiedzy w tej dziedzinie w

państwach socjalistycznych, różniący sie od stanu tej nauki na Zachodzie, wpływa
charakterystyczna dla tych państw organizacja służby zdrowia oparta przeważnie
na bezpłatnym udzielaniu obywatelom wszelkiej pomocy lekarskiej, a zatem także
na bezpłatnym przeprowadzaniu psychoterapii.
Terapeuta pracujący w ambulatorium czy szpitalu jest opłacany przez państwo, a
więc sprawy finansowe nie wpływają na wybór pacjentów i metody leczenia: .
System rejonów prowadzi do tego, że pacjent zgłasza się zawsze do tego samego
lekarza, a przynajmniej do tej samej przychodni.
Mimo dosyć wysokiej liczby lekarzy w stosunku do liczby pacjentów, przeciążenie
pracowników służby zdrowia jest znaczne, dlatego też preferuje się metody
zmierzające szybko i skutecznie do celu.
Mniej.

Y W niektórych beństwach socJalisGcznrch lekarze mogą prowadzić prrwabną

prakirkę, która Jest jednak tylko małą częścią ich codziennych zajęć.

376.
Jel okazji do przeprowadzania długotrwejącyeh pychoanaliz, natomiast

duże zainteresowanie wabudzajągrupowe metoly pyehoterapeutyczne.
Wybór podstaw teoretycznych związany jest również ze zgodnością danej teorii z
ideologią marksistowsko-leninowską.

1.
Związek Radziecki.

Psychoterapia radziecka rozwijała się przez dłuższy czas na podstawie

jednolitej orientacji pawłowowskiej.
Później obok psychiatrii pawłowowsldej zaczęły się rozwijać również inne
kierunki.
Podejście pawłowowskiezostało także włączone jako osobny aspekt do bardziej
kompleksowego systemu, rozszerzonego zwłaszcza o materialistyczne koncepcje
pychologii lekamkiej.
Ważną podstawą psychoterapii stała się sformułowana przez Miasiszczewa koncepcja
osobowości i jego koncep-cja psychoterapii patogenetycznej, zbliżonej do
psychoterapii dynamicznej.
Zasadnicza krytyka freudyzmu stała się bardziej konkretna dzięki przyjęciu
pojęcia nieświadomej motywacji psychicznej i próbom jej eksperymentalnego
badania (Rożnów) , a także dzięki materialistycznym wyjaśnieniom teoretycznym
(Bassm) .
Oprócz tradycyjnego stosowania perswazji i sugestywnego oddziaływania terapeuty
na zespół pacjentów oraz wykorzystania w terapii dynamiki grupowej, rozwija się
również psychoterapia kolektywna.
Problem kształcenia psychoterapeutów rozwiązuje się przez zakładanie katedr
psychoterapii przy msytutach doskonalenia kadr lekarskich.
Psychoterapia rozwijana w głównych ośrodkach psychoterapeutycznych reprezentuje
nieco odmienne kierunki.
Ogólnie można je nazwać szkołą leningradzką, moskiewską i charkowską.

377.

Szkoła leningradzka Do najwybitniejszych ośrodków psychoterapeutycznych

należy dziś Naukowo-Badawczy Instytut PsychoneurologieznyBiechtieriewa.
Jego tradycja opiera się na pracach i działalności W.
M.
Biechtieriewa (1857-l 927) , który rozwinął zwłaszcza psychoterapię kolektywną
alkoholików, wykorzystując hipnozę, umotywowaną sugestią i autosugestią.
Długoletni dyrektor In.

stytutu, psychiatra i psycholog W.
.N.

Miasiszczew (1893-1973) założył w nim Oddział Nlerwic i Oddział Psychologii
Lekarskiej, opracował też koncepcje, które stały się teoretyczną podstawą

Strona 166

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

działalności psychoterapeutycznej Instytutu.
Miasiszczew kładzie nacisk przede wszystkim na problemy osobowości rozumianej
jako system stosunków.
Stosunkiem nazywa zaś aktywnie wytworzone relacje jednostki z jej środowiskiem
zewnętrznym, biorąc pod uwagę zarówno elementarne odruchowe i instynktowne
reakcje na rzeczywistość.

378.
W.
N.
Miasiszczeix.
przedmiotową, jak i relacje społeczne wraz z ideologicznymi

determinantami zachowania, takimi jak poglądy i przekonania.
Z takiego pojmowania osobowości wyrosła koncepcja przyczynowej psychoterapii
patogenetycznej (1960, 1973, l 974) .
W rozwoju tej koncepcji współdziałało wielu jego współpracowników, zwłaszcza E.
K.
Jakowlewa i R.
A.
Zaczepicki (1959, 1973, l 975) .
Po-dstawą psychoterapii patogenetycznej jest poznanie przez pacjenta swojej
osobowości i jej stosunków, traktowanych jako wewnętrzne przyczyny zaburzeń
neurotycznych.
Neurotycy często nie uświadamiają sobie ani swoich osobistych kontaktów, ani ich
związku z powstawaniem trudności w sytuacjach społecznych.
Osiągnięcie pełnego uświadomienia jest podstawowym składnikiem psychoterapii
przyczynowej.
Pacjent pod kierunkiem terapeuty analizuje problemy ujawniane w trakcie
omawiania jego biografii, poczynając od okresu dzieciństwa.
Musi się orientować w tym jak przebiegało jego wychowanie, jakie były jego
przeżycia emocjonalne w okresie dzieciństwa i jaki miały wpływ na kształtowanie
się jego osobowości i powstanie nerwicy.
Musi poznać, jaką rolę odegrały jego związki z ludźmi w różnych etapach życia, a
także konflikty i przeżycia w ostatnich latach oraz jego sytuacje życiowe
poprzedzające początek choroby.
Analiza patogenetyczna ma objąć nie tylko sferę świadomości, ale i sferę
nieświadomości.
Pacjentowi pomaga się w wyjaśnianiu jego nieświadomych tendencji w ten sposób,
że krytycznie analizuje się jego przypadkowe, pozornie niezrozumiałe czynności,
antycygpacje, pragnienia, a nawet sny.
Potem następuje synteza.
Kiedy pacjent w procesie aktywnej analizy pod kierunkiem terapeuty pozna
uwarunkowania swojego rozwoju, braki charakteru i wypływającą z nich niemożność
znale.

379.

zierda właściwego wyjścia ze swej sytuacji, przystępuje do świadomego

treningu w zakresie samoregulacji, oraz do kształtowania cech i amiejętności
niezbędnych przy pokonywaniu trudności życiowych (Wolpert, 19723.
Miasiszczew (1973) wyróżnia w psychoterapii patogenetycznej 4 fazy.
W pierwszej fazie terapeuta orientuje się w anamnezie i rozwoju choroby, usuwa
pacjenta z jego traumatyzującego środowiska, udziela mu pomocy i uspokaja go.
W drugiej fazie kontynuuje badanie osabowości pacjenta, przy czym pacjent włącza
się do aktywizującego reżimu i kolektywnych czynności.
W trzeciej fazie stosuje się pogłębioną terapię indywidualną bądź grupową według
opisanych wyżej zasad.
W czwartej fazie pacjent włącza się do własnego środowiska i podejmuje pracę.
Ta faza przebiega już w połączeniu z ambulatoryjną formą leczenia.
Od 1969 r.
Oddział Nerwic i Psychoterapii prowadzi 8.
D.
Karwasarski (1973, l 975) .
Do jego najbliższych współpracowników należy M.
N.
Bobrowska, J.
J.
Tupicyn.
W.

Strona 167

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

A.
Taszłykow i psycholog W.
A.
Murzenko.
Ostatnio wprowadza się psychoterapię grupową, w stosowaniu której decydującą
rolę odgrywają młodzi psychologowie pracujący w klinice.
W roku 1974 klinika miała dwa oddziały, jeden dla mężczyzn i drugi dla
kobiet-łącznie 60 łóżek.
Na terapię grupową kierowano tylko część pacjentów, którzy byli uprzednio
dobrani w specjalistycznym ambulatorium.
Pacjenci przebywali na oddziale 2-4 miesiące.
Na oidziale pracują dwie grupy, obie mieszane, każda złożona z 10 pacjentów.
Każda grupa ma dwóch stałych terapeutów, z reguły psychologa i lekarza.
Na dyskusyjne posiedzenia grupowe pacjenci schodzą się dwa razy na tydzień.
Posiedzenie trwa półtorej godziny.
W pozostałe dni tygodnia pacjenci uczestniczą.

380.
w półtoragodzinnych posiedzeniach, na których stosowane są specjalne

techniki (rysunek projekcyjny, psy chogimnastyka, muzykoterapia, psychodrama) .

Poiedzenia te prowadzone są przez psychologów.
W zakre.
8 D.
Karwasarski.
sie stosowania technik, wadzenia grup, klinika.
gicznych placówek z.
a także w zakresie metod pro korzysta z doświadczeń analo.
Polski.
CSRS i NRD.
W psychoterapii grupowej, którą obserwowałem w grupie Murzenki,

przeważała samodzielna aktywność członków: działalność terapeuty miała charakter
Jelrnie katalityczny.
Z prośbą o wyjaśnienia zwracała się do niego Jędrnie świeżo przyjęta pacjentka:
starsi członkowie grupy wiedzieli, że nie mogą spodziewać się, iż bęlzie
autorytatywnie rozstrzygał ich problemy i że powinni sabie wzajemnie p-omagać,
wykorzystując istniejące sprzężenia zwrotne.
Starali się nad trm pracować.
Posiedzenia grupowe nastawione są przeważnie na s: : Iemałrcnąanalizę
patogenetyczną biografii pozczególnych pacjentów, przr czym Jednemu pacjentowi
poświęca się częto nawet kilka kolejnych posielzeń.
Ponadto na odbywających się regule-.

381.

nie posiedzeniach, poświęeoarch stosów aniu specjalnych technik,

prowadzi się także dyskusje na lemat materiału projekcyjnego, związanego z
akirwaą s 3 wacJą w grupie.
Oprócz Stacjonarnego Oddziału Nerwic w ostatnich latach założono w Instytucie.
Specjalistyczny Oddział Profilaktyki"dla pacjentów ambulatoryjnych, pod
kierownictwem W.
K.
Miagerowe) (19731.
Prowadzi się tu również intensywną psychoterapię grupową i terapię rodzinną.
W Instytucie poświęca się też wiele uwagi psychoterapii psychoz (W.
M.
Wołowik) .
Dyrektor Instytutu M.
M.
Kabanów zajmuje się nie tylko intensywną rehabilitacją pychoz, lecz także
problemami deontologii (nauka o zasadach zachowania personę-*lu służby zdrowia)
oraz zagadnieniami organizacyjnymi i etycznymi, związanymi z rehabilitacja i
ąsychoterapią (l 975) .
Zasady psychoterapii patogenetycznej zostały przedstawione w pracy pt.
Licmosł'i rJetrozg 09601, ldóra Jest zbiorem studiów W.
N.
Miasiszczewa, a także w szeregu innych prac, wydanych przez Instytut
Biechtieriewa.
Nowe osiągadęda w tej dziedzinie zos!ałr pzedstawione w zbiorach pod redakcją 8.
D.

Strona 168

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Karwasarskiego Psichotierapiia pri nierumgch i psich (czeskich zabolienióach
(1973) oraz GruppoudR psichotierdpiiameuroz i psichozow (1976) po-d redakcją 8.
D.
Karwasarsldegoi W.
A.
Murzenki.
Z grona leningradzkich psychoterapeutów należy wymienić jeszcze kilku innych
pracujących poza Instytutem Psychoneurologicznym.
S.
S.
Libich pracował najpierw w Instytucie, gdzie zajmował sie zagadnieniami
psychoterapii kolektywnej i grupowej.
Swoje doświadczenia zebrał w pracy Kollektiundjcpsiehotierapiy niewroz (194.
Obecnie wykłada psychoterapię w Leningradzkim Instytucie los-'konalenia Kadr
Lekarskich.
A.
M.
Swiadoszcz, psychiatra, pracujący obecnie w Katedrze Bionedycyny i Cybernetyki,
poprzednio.

382.
zajmował się nerwicami wojennymi, techniką odreagowania, hipnozą,

treningiem autogennym, badaniem procesu uczenia się w stanie hipnozy i podczas
snu, zaburzeniami seksualnymi itp.
Jest autorem monografii Nieurozgi ich leczemje.
W pracy tej w wydaniu pierwszym (1959) omówił głównie fizjologiczne aspekty
patogenezy zaburzeń i techniki psychoterapeutyczne, w drugim (1971) -zwrócił
także uwagę na ich aspekty cybernetyczne.
1.
E.
Wolpert (ur.1891) pracował dawniej w Szpitalu Psychoneurologicznym 1.
P.
Pawłowa.
Napisał przejrzysty podręcznik Psychoterapia (l 972) , w którym przedstawił
zagadnienia hipnozy, psychoterapię patogenetyczną, systematyczną
desensybilizację, muzykoterapię i narkopychoterapię.
Opracował metodę psychodramatyczną, którą nazwał imagoterapią.
Metoda ta polega na naśladowaniu idealnego wzorca zachowania się, wybranego z
literatury pięknej.
Wzorzec wybiera się dla każdego pacjenta odpowiednio do tego, w jakim kierunku
trzeba zmienić jego osobowość.
Pacjent opowiada grupie treść wybranego dzieła, potem przy współpracy
pozostałych członków grupy odgrywa zachowanie się według wzorca.
Naśladuje sytnacje opisane w książce oraz te, które mają znaczenie w jego
własnym życiu.
Wolpert zaleca także, żeby pacjent wyobrażał sobie swój wzorzecprzed zaśnięciem
albo podczas ćwiczeń treningu autogennego i żeby próbował w ciągu dnia przez
godzinę lub dwie naśladować w swym zachowaniu wyidealizowaną wizję samego
siebie.
P.
1.
Bul jest internistą w Klinice Internistycznej Instytutu 1.
P.
Pawłowa.
Napisał podręcznik Tiechnikdurdczebnogo gipnozd (l 955) .
Doświadczenia związane z badaniem i terapeutycznym zastosowaniem hipnozy w
różnych zaburzeniach kortikowisceralnych, takich jak astma pochodzenia
bronchitowego, nadciśnienie 383.

i choroby wrzodowe przedstawił w monografii Gipnozi unuszerije u klmikie

unutrienntch boliezniej j 95 kl 968) .
Obie te prace znalazę się następnie w książce pt.
Osnoug psichotierdpii (l 975) .
Pracownicy Szpitala Psychoneurologlcznego im.
1.P.
Pawłowa'i Kliniki Neurologicznej Wojskowej Akademii Medycznej-A.
G.
Panów, G.

Strona 169

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

S.
Bielajew.
W.
S.
Łobzin i 1.
A.
Kopytowa-opisali swoje bogate doświadczenia związane ze stosowaniem treningu
autogennego w specjalnej monografii Autogienndjc trieniroukd (I 973) .
Szkoła moskiewska Szkoła moskiewska przyjęła za punkt wyjścia krytykę zarówno
kieruników analitycznych, jak i tradycyjnego podejścia pawłowowskiego.
Metoda rozwijana przez tę grupę stanowi połączenie hipnozy z psychoterapią rac
jonalnie wy jaśniał ącą.
Wybitnym przedstawicielem tej szkoły jest M.
S.
Lebiedinski (ur.
18941.W swej książce Oczerki psicho.

384.
M.
S.
Lebieairski.
tierdpii (1959, 1971) L-ebiedinski podkreśla rolę starych tradycji

rosyjskiej psychoterapii i doniosłość nauki Pawłowa, stanowiącej jej podstawy
fizjologiczne.
Omawiając metody traktuje jako równie ważne psychoterapię prowadzoną przy użyciu
hipnozy, psychoterapię wpływającą na świadomość oraz psychoterapeutyczne
zastosowanie leczenia pracą i metody treningowe, spośród których zaleca zarówno
bezpośredni trening zaburzeń funkcjonalnych, jak i trening autogenny.
Wspólnie z T.
U.
Bortnikową opracował modyfikację metody treningu autogennego, przyspieszającą
proces przez wprowadzenie heterosugestii.
Wspólnie z Miasiszczewemwydał Wuiedienije u miedicmskuju psiehołogiju (l 966) ,
współpracował przy szkoleniu psychoterapeutów i redagował szereg wybitnych prac
o tematyce psychoterapeutycznej.
Szkoła moskiewska jest obecnie reprezentowana przez Katedrę Psychoterapii
Instytutu Doskonalenia Kadr Lekarskich, założoną w 1966 r.
Kierownikiem katedry jest W.
E.
Rożnów.
Do jego współpracownikównależąW.
J.
Deglin, M.
E.
Barno, D.
W.
Panków.
A.
S.
Słucki i inni.
Klinika Nerwic zorganizowana przy katedrze ma w trzypiętrowym budynku 180
pacjentórw (oprócz nerwie również stany pograniczne, organiczne
pseudoneurastenie oraz schizofrenię o przebiegu nerwicopodobnym) .
Na każdym piętrze, zarówno na oddziale męskim, jak i kobiecym klinika ma
specjalne hipnotariumna 8 łóżek, z izolacją dźwiękową i zaciemnieniem, gdzie
codziennie przeprowadzana jest kolek-Wwna hipnoza, trwająca zazwyczaj około pół
godziny.
Pacjenci kładą się do łóżek, a terapeuta energicznie i rytmicznie powtarza
formułki-bądź dosłownie, b 44 ż zmieniając ich treść.
Formułki wyp-owiadane przez Ierapeutę sugerują pacjentom uspokojenie, znikanie
Bolegliwości i wzmacnianie woli.
Pacjenci biorą zwy.

@-Psychoterapia...
385.

kle udział w takich posiedzeniach co drugi dzień, w czasie leczenia

odbywa się przeciętnie do 12 posiedzeń.
W klinice dla alkoholików, która znajduje się w innym szpitalu psychiatrycznym,

Strona 170

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Rożnów przeprowadza dramatyczną technikę hipnozy połączonej ze stresem
emocjonalnym, wywołując u pacjentów wymioty jako reakcję na zapach lub smak
alkoholu (por.s.
327) .
Do leczenia alkoholizmu Rożnów wykorzystuje też stacjonarne ośrodki lecznicze
przy wielkich zakładach, gdzie pacjenci pracują systematycznie w ciągu trzech,
do pięciu miesięcy.
Do chwili obecnej z powodzeniem zrealizowano tę koncepcję w lecznicy na 100
łóżek, istniejącej przy moskiewskiej fabryce szkła.
Szkolenie w zakresie psychoterapii dla psychiatrów, neuropatologów i częściowo
internistów odbywa się w czasie dwumiesięcznych kursów, obejmujących jednorazowo
po 30 uczestników.
Program kursu przewiduje codziennie dwie godziny wspólnych wykładów i następnie
cztery godziny praktyki terapeutycznej, .

W.
Rożnów.
prowadzonej w mniejszych grupach.

Podstawą szkolenia jest zbiorowy podręcznik Rukowodstwo po psiehotierdpii,
zredagowany przez W.
E.
Rożnowa (l 974) .
Metody szkoły moskiewskiej opierają się na wysokim autorytecie i sugestywnym
wpływie terapeuty podtrzymywanym przez shierarchizowaną strukturę organizacji
leczenia.
Terapeuta postępuje pewnie i stanowczo, jest dobrze zorientowany, yoinformowany,
energicznie zachęca lub karci.
Terapia oparta na hipnozie i sugestii stanowi podstawową część leczenia.
Przy hipnotyzacji terapeuta manipuluje sytuacją w ten sposób, żeby nie dopuścić
do niepowodzenia: pacjenci odczuwają w jego postępowaniu pewność i siłę.
Celowo buduje swój prestiż hipnotyzera, także w sytuacji pozahipnotycznej.
Jeśli nawet traktuje pacjentów przyjaźnie i ze zrozumieniem, utrzymuje zawsze
wyraźny dystans.
W teorii i badaniach szkoły moskiewskiej popularne stają się zagadnienia
podświadomości i psychologicznych mechanizmów obronnych.
Do przyjęoia przez psychologię radziecką pojęcia nieświadomej czynności
psychicznej przyczynił się P.
W.
Bassin z Instytutu Neurologicznego Akademii Nauk.
W książce Probliemdbessoznctie (nogo (1968) Bassin próbuje wyjaśnić pojęcie,
podświadomość"w innych kategoriach niż czyni to psychoanaliza.
Wykorzystał do tego teorię, ustanowki"gruzińskiej szkoły psychologicznej D.
N.
Uznadze.
(Według autorów gruzińskich, ustanowka"czy nastawienie jest specyficznym
stanem, powstającym w związku z istnieniem potrzeby i sytuacją umożliwiającą jej
zaspokojenie: samo nastawienie nie musi być przez Jednostkę uświadomione) .
Rożnów przy współpracy Bassina i M.
Rożnowej bada podświadomość za p-omocą hipnozy.
Przedmiotem eksperymentów jest zwłaszcza.

387.

sugestia i amnezja posthipnotycma, kiedy zasugerowany motyw czynności

jest nieznany os-obie poddanej próbie.
W związku z tym autorzy poświęcają uwagę również problemom podświadomych
mechanizmów tzw.
obrony psychologicznej (Rożnów l 974) .
W ich pojęciu, obrona psychologiczna", jest normalnym mechanizmem, który wpływa
na redukcję napięcia emocjonalnego.
Przejawia się on w postaci zmiany poglądów, wyobrażeń i oceny wówczas, gdy
człowieka spotyka niepowodzenie lub przykrość.
Osłabia ich negatywne konsekwencje i zwiększa zdolność jednostki do ich
aktywnego pokoinywania.
Percepcja otoczenia lub ocena dotycząca tego otoczenia reorganizuje się w ten
sposób, że czynniki, które wywołały napięcie emocjonalne, tracą swoje dawniejsze
znaczenie i w konsekwencji następuje uspokojenie.
Szkoła charkowska Szkoła charkowska ma w psychoterapii poważną tradycję,
stworzoną przede wszystkim przez K.

Strona 171

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

1.
Plafonowa (por.s.
W) .
Jego uczeń 1.
2.
Welwowski już w 1962 r.założył pierwszą w ZSRR Katedrę Psychoterapii,
Psychohigieny i Psychoprofilaktyki i do tej pory jest jej kierownikiem.
Teoretycznym punktem węyjścia przyjętym przez tę szkołę jest koncepcja
hipnosugestii Plafonowa, jednakże psychoterapia pojmowana jest szerzej jako
system terapeutycznego wychowania i reedukacji chorego.
Welwowsbi epracował m.in.psychoprofilaktycznąmetodę bezbolesnego porodu.
W charkorwskim Instytucie Dokształcania L, ekarzy duży nacisk położono na
psychoterapię jako element leczenia w szpitalach chorób somatycznych.
Psychoterapia rozwijana jest również w sanatoriach uzdrowiskowych (zwłaszcza na
wy.

388.
J.

2.
Welwowskibrzeżu Morza Czarnego) .
Pracowtiicy katedry zainicjowali zakładanie specjalnych gabinetów
psychoterapeutycznych w sanatoriach i wyszkolili do ich obsługi po\nad 150
psychoterapeutów.
Przy sanatorium, Berezowskie Zdroje"powstała filia katedry, szkoląca pycho
terapeutów sanatoryjnych (Welwowski, l 968) .
W sanatoriach coraz częściet używane są wewnętrzne centrale radiowe, obsługujące
zestaw magnetofonów, z których nadaje się pacjentom do słuchawek albo do
podgłówków program psychoterapeutyczny, zawierający na przykład formułki
treningu autogennego, hipnozy, sugstie, wyjaśnienia w zakresie higieny
psychicznej, @uzykoterapię, bodźce usypiające itp.
Urządzenia techniczne umożliwiają włączanie do wspólnego programu Wówidualnej
sugestii czy bodźców dla poszczególnych pacjentów M.
R.
Gasul) .
Szkołę charkowską charakteryzuje obecnie podejście kompleksowe i dążenie do
szczegółowego opracowania technik i ich zróżnicowanego stosowania.

389.

N.
K.

Lipgart (l 974) , kierująca Oddziałem Nerwic Charkowskiego
Neurologiczna-Psychiatrycznego lnsty-tufu Naukowo-Badawczego, podkreśla
konieczność dobierania lub łączenia zróżnicowanych technik, w zależności nie
tylko od objawów, form i czasu trwania nerwicy, lecz także od indywidualnych
cech pacjenta.
W sposób zróżnicowany stosuje się też racjonalną psychoterapię, hipnozę, trening
aatogenny, analizę przeżyć, psychoterapię kolektywną, narkopsychoterapię,
technikę intencji paradoksalnych, trening w zakresie przebudowywanych
stereotypów.
K.
1.
Mirowski (1973) i LM, Pieriekriestow opracowali różne warianty treningu
autogennego, E.
M.
Teleszewska (1969) rozwinęła technikę narkopsychoterapii, stosując lekką narkozę
podawaną dożylnie.
Oprócz wymienionych szkół szereg wybitnych pracowników skupia się także w innych
okręgach czy miastach.
Wśród nich należy wymienić N.
W.lwanowa, który pracował w Gorkim.
Iwanow zajmował się psychoterapią nerwic, zwłaszcza prowadaoną w warunkach
ambulatoryjnych, oraz psychoterapią funkcjonał-nych zaburzeń seksualnych.
Rozwijał technikę psychoterapii kolektywnej i grupowej (1958, 19661.
W Krasnodarze grupową psychoterapię nerwic w warunkach szpitalnych prowadził W.
P.
Czetwierikow.
Obszerny przegląd stanu psychoterapii w ZSRR połają trzy zbiory prac pod tytułem
Woprosg ąsichotiercpii, wydane w roku 1958 przez M.

Strona 172

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

S.
Lebledinskiego, w roku 1966-przez W.
M.
Banszczykowa i Liebiedinskiego i w 1973 r.przez G.
W.
Morozowa i Lebiedinskiego.
W Czechosłowacji przeglądu radzieckich prac psychoterapeutycznych na p-Mławie
pierwszego z wymienionych tomów dokonał Hausner (19591.

390.

2.

Czechosłowacja

W ostatnich piętnastu latach nastąpił wyraźny rozwój psychoterapii
czechosłowackiej.
Pakty świadczące o tym można było obserwować na dwó-eh zjazdach poświęconych
problematyce nerwie (ogólnopaństwowym, który odbył się w Mariańsldch Ł-ażrtiacc
w 1958 r., oraz ogólnopaństwowym z udziałem gości zagranicznych, zorganizowanym
w Jeseniku w 1959 rJ, a także na bratysławskim sympozjum psychoterapeutycznym
(19611, na regularnych zebraniach sekcji psychoterapeutycznej, podczas
morawska-słowackich dni psychiatrycznych, gdzie problematyka psychoterapii
stanowiła podstawową część posiedzenia (Lednice 1964, Chopok 1965, Ołomouc 1967)
oraz na specjalnym posiedzeniu Czechosłowackiego Towarzystwa Psychologicznego
(Praga l 965) .
Od roku 1971 trwa tradycja organizowania eorocznych, samodzielnych dni czy
konferencji psychoterapeutycznych.
Składa się na nie część wykładowa i ćwiczeniowa.
Początkowo konferencje takie organizowano łącząc je z konferencjami
psychofarmakologicznymiw Ł-ażniach-Jeseniku, później oddzielnie w I-uhaczowicach
(Kfivohlavy 1972, 1973, 1974: Krato-chyil.
Bort, l 976) .
Główni przedstawiciele i ośrodki psychoterapii W praskiej Klinice
Psychiatrycznej psychoterapią zajmuje się intensywnie J.
Skala*.
Kieraje on utworzonym przez siebie Oddziałem Przeciwalkoholowym, na łXrym
stosuje skuteczny ostry reżim, oparty na za@dzie społeczności terapeutycznej,
połączonej z klubem.

ć Nie zamieszczamy tu informacji biblkgraficznrch.

Waż Bielsze prace każdego autora można znaleźć w spisie literatury na końcu
książki.

391.

wyleczonych pacjentów.

Do Oddziału należy też ośrodek leczniczy w Głowicach.
Po wojnie rozwinięto w klinice lecznicze wykorzystanie hipnozy (U.
Pekarek, V.
Cedik, 1.
Horyai i in.
) .Horyai (1926-1970) opubli.

Stoją J.
Skżla, M.
Junovń, E.
Urban.
Siedzą: M.
Hausner, J.
Rubeś, S, Kratochyil.
kowal monografię Ngpnosd 1 lehdżtti (l 959) , opartą na, koncepcji

Pewłowa.
W klinice prowadzone są też ostatnio poszukiwania nowych metod w leczeniu
hipnozą (M.
Cerny) .
W dziedzinie psychoterapii pracują również J.
'Dobiżśi W.
Vondrśćek, który zajmował sie ważną dla psychiatrii problematyką-wartości.
M.
Plzśk interesował się konfliktami małżeńskimi i psychoterapeutyczną pomocą,

Strona 173

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

udzielaną przez telefon zaufania.
L.
Haikoyeci S.
Dryota zajmowali się zagadnieniami terapii behawiorainej.
Należy jeszcze wymienić takichi auto.

392.
rów prac, jak W.
Doleżaloyż.
W.
Bort, E.

Urban, P.
Marećek i inni.
Dzienne sanatorium w Pradze na Pałacie, prowadzone przez dyr.
2.Mrśzka przy współpracy M.
Jumoyej, J.
Nesyadby.
A.
Bakalaiowej.
W.
Mikoty, 0.
Ma.

2.

Mrśzektouśka i innych, jest ambulatoryjnym ośrodkiem psychoterapii nerwic.
Należy do niego również filia rehabilitacyjna w Lobczi koło Mielnika, która jest
społecznością terapeutyczną, złożoną z 30 pacjentów, i która inspirowała
powstanie szeregu podobnych społeczności w innych ośrodkach na terenie
Czechosłowacji i za granicą.
Dzienne sanatorium w Pradze stanowi nie tylko etap przygotowawczy i końcowy
leczenia dla pacjentów Lobczi, lecz także ma swój własny dzienny program z
grupową terapią, dla pacjentów nie hospitalizowanych.
Prowadzi też wieczorową psychoterapię grupową dla pacjentów, którzy w trakcie
leczenia nie przerywają pracy zawodowej.
Organizuje również grupy skoncentrowane na specjalnych tematach, jakimi.

393.

są na'przykład problemy małżeńskie, problemy rodzicielskie itp.

Praca kolektywu opiera się na systemie ogniskowej psychoterapii grupowej,
opracowanym w latach 1952-1969 przez E.
Knoblocha w Psychiatrycznym Oddziale Polikliniki Praskiej.
System ten został przedstawiony w zbiorowej monografii Psychoterapia (l 968) ,
wydanej pod redakcją J.
Knoblochovej.
W terapii grupowej szeroko wykorzystuje się psychodramę.
M.
Junovś rozwinęła natomiast metodę pantomimiczną, znaną pod nazwą
"psychogimnastyka".
I (a Oddziale Psychiatrycznym FN w Sadskiej MilanHausner stworzył Oddział
Psychoterapeutyczny z terapią grupową i społecznością terapeutyczną.
Rozwinął także systematyczne zastosowanie intoksykacji halucynogenami w celu
dokonywania psycholizy.
Oprócz terapii grupowej dla pacjentów hospitalizowanych, przeprowadza ze swoimi
współpracownikami M.
Kovśżową, T.
Rużićką i innymi również weekendową terapię maratonową dla pacjentów
ambulatoryjnych.
Wspólnie z V.
Doleżałem dokonywał oceny rezultatów terapii.
V.
Doleżał zajmuje się m.in.wykorzystaniem metod socjometrycznych w terapii
grupowej.
W swoim modelu psychoterapii Hausner podjął próbę potraktowania psychoterapii w
sposób zintegrowany.
Poświęcił wiele uwagi funkcjonowaniu pacjenta na poziomie neurofizjologicznym,
intrapsychicznym, interpersonalnym, psychosomatycznym, a takie jego systemowi
wartości.
W Szpitalu Psychiatrycznym w Pradze-Bohnicach'J.
Rubeś zajmuje się psychoterapią oraz leczenie@pyehopatów i alkoholików według

Strona 174

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

określonego reżimu.
Zajmuje się również możliwościami wykorzystania pychodramy w celu szerzenia
higieny psychicznej.
Przez wiele lat był pełnym inicjatywy przewodniczącym komisji
psychoterapeutycznej.
W Katedrze Psy.

394.
chiatmi UF wykłada psychoterapię K.

Zeman, który zajmuje się przede wszystkim podejściem fenornenoloĘlCZTlyTTJW
Katedrze Psychologii w Pradze pracuje 8.
Syriśtmś, która zajmowała się teoretycznie i praktycznie indywidualną
psychoterapią schizofrenii.
Po wydaniu kilku osobnych prac przedstawiła swoje osiągnięcia w monografiach J
(ożnosti d meze psychoterapię sehizojrenniho onemocneni (l 96 N, Prispevek k
psychopatologii, psychoterapii d preuerci schizojrermi psychozy (1973) i
Jmcgindrni stet (l 974) .
E.
Urban zajmuje się psychoterapią toksykomanii, ostatnio skoncentrował swą uwagę
na problemach terapii grupowej i grupowym szkoleniu pychoterapeutów.
Do aktywnych psychoterapeutów pracujących w Pradze należą także psychoanalitycy
8.
Dosużkow, 0.
Kućera i P.
Tautermarn.
Rodzinną psychoterapię roawijają J, i D.
Langmeier, 'a w lubi-P.
Boś: psychoterapię zaburzeń seksualnych-Hynie, Nedoma, Bartśk, Pondelmićkoyż.
Rabach, Mellan i\ipoyż.
Na Morenach rozwój psychoterapii jest związany z działalnością R.
Konećnego, który w latach 1950-1964 pracując jako psycholog w Szpitalu
Psychiatrycznym w Brnie zajmował się różnymi formami psychoterapii, zwłaszcza
psychoterapią racjonalną, kolektywną, hipnozą, a także zagadnieniem
indywidualności psychoterapeuty i problematyką wartości.
Nieco później zainteresował się psychoterapią dzieci.
Podkreślał komeczmośćzindywidualizowanego podejścia psychoterapeutycznego.
Jego działalność wywarła duży wpływ na wiele osób, które współpracowały z nim na
terenie kliniki albo odbywały u niego staż.
Ostatnio pracuje w Oddziale Psychologii brneńskiej filii Akademii Nauk.
Wraz z M.
Bouchalem wydał podręcznik Psychologię 1 lekażstti (2 wgd.
474) .

395.

W Klinice Psychiatrycznej w Brnie Oddział Psychoterapeutyczny prowadzi

M.

Bouchal.

Cechuje go podejście syntetyczne, zajmuje się hipnozą, treningiem autogennym,
psychoterapią grupową, stosuje różne sposoby manipulowania nastrojem w gruąpie
terapeutycznej (psychoterapia podczas chodzenia, psychoterapia przy świecach) .
Do pracowników kliniki, którzy zajmują się psychoterapią, należą także: J.
Synkovś, 2.
Sekaninovż, D.
Dufkovż, T.
Boućek, D.
Bżrtoya, M, Kalużik, M.
Robeś.
L.
Piłat i inni.
Wśród ośrodków, które rozwijają aktywność w dziedzinie psychoterapii, należy
wymienić lecznice psychiatryczne w Brnie-Czernowicach (J.
Gemy, J.
Soukali inni) , w Kromieryżu, w Opawie i Szternberku.
W Kromieryżu W.
Mikula zorganizował Oddział Rehabilitacyjny dla Psychotyków, gdzie w szerokim
zakresie stosuje się terapię grupową, technikę niewerbalną, arteterapię i
muzykoterapię (P.
Majek, 8.

Strona 175

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Bouchaloyż i inni) .
S.
Kratochyil z M.\ćudlikiem i E.
Eari.

396.
M.
Bouchal.
0.
Kondżś.
luloyą stworzyli psychoterapeutyczny oddział dla neurotyków, oparty na

zasadach społeczności terapeutycznej.

W Szternberku M.

Siroky (1933-1972) zajmował się systematycznie wykorzystaniem psychodramy,
terapii grupowej, arteterapii i indywidualnej terapii w przypadkach nerwic i
psychoz.
W Słowacji 0.
Kondżś, kierujący obecnie Katedrą Psychologii w Bratysławie, rozwinął w
psychoterapii, metodę behawioralną, którą zajmował się intensywnie jako
psycholog Lecznicy Psychiatrycznej w Wielkich Lewarach.
W monografii Podiel ućenid u psychoterapii (1964) opisał swoje doświadczenia
związane z użyciem techniki cienia w leczeniu jąkania oraz wyniki eksperymentów
w modelowym przećwiczaniu wadliwych związków skojarzeniowych u schizofreników.
Opracował również metody zastosowania techniki behawioralmejw przypadkach
dysleksji i tików, wykorzystując ćwiczenia negatywne ze sztucznie wywołanym
napięciem.
Pisał o awersyjnym leczeniu alkoholików i o sto 397.

sowaniu systematycznej desensybilizacji w warunkach klinicznych i

eksperymentalnych.
Swoje podejście, które obok stosowania technik behawioralnych uwzględnia też
związki przyczynowe i kontakty interpersonalne, nazwał psychoterapią discentną
(uczącą) .
Przeglądu teorii i technik psychoterapii behawioralnej dokonał w monografii pt.
Discentni psychoterapia (1969 l 973) .
W Klinice Psychiatrycznej w'Bratysławie E.
Guensbergerzajmuje się hipnozą i narkoanalizą, stosuje system pawłowowski i
terapię behawioralną.
-Rozwija koncepcję psychoterapii opartej na procesach uczenia się" podkreśla
znaczenie teoretycznego przygotowania psychoterapeutów.
Koncepcję psychoterapii przyjętą w klinice bratysławskiej odzwierciedla
dokładnie rozdział znajdujący się w skrypcie pt.
Vśeobecnd psgchidtriaa zakłady medicmke j psychologię, wydanym gad redakcją
Guensbergera (l 963) .
Psychoterapią zajmują się także 0.
Zucha, M.
.Bśrdoś i inni.
W.
Zikmundz Zakładu Patofizjologii Słowackiej Akademii Nauk stosował hipnozę w
leczeniu alkoholizmu oraz zaburzeń układu wydzielania wewnętrznego i
wegetatywnych.
W.
Bednżrovż w Klinice Psychologiczna-Wychowawczej rozwija stosowanie treningu
autogennego u dzieci z zaburzeniami emocjonalnymi.
J.
Pogżdy w Lecznicy Psychiatrycznej w Pezinku rozwija syntetyczną psychoterapię
rozumie jącą.
Zainteresowanie psychoterapią zaznacza się rów-.
nież w Klinice Psychiatrycznej w Kaszycach, kierowanej przez J.
Medweckiego.
Organizowana jest tam społeczność terapeutyczna i psychoterapia grupowa (Kafka,
Blaśko) , dużo uwagi poświęca się hipnozie (Stanćśk) , a razem z lecznicą w
Preszowie klinika prowadzi ćwiczenia psychoterateutyczne.
Organizacyjnym forum psychoterapeutów jest sek 398.

cła psychoterapeutyczna Czeskiego Towarzystwa Psychiatrycznego

(przewodniczący M.
Haasner, sekretarz VI.
Bort) , działająca w Pradze, komisja hipnozy przy Czeskim Towarzystwie

Strona 176

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Psychiatrycznym (M.
Bouchal, S.
Kratochwl) , działająca w Brnie, i psychoterapeutyczna sekcja Słowackiego
Towarzystwa Psychiatrycznego (E.
Guensberger, M.
Bśrdoś) , działająca w Bratysławie.
Kształcenie w zakresie psrcboterwllW miarę rozwoju zainteresowania psychoterapią
i uznania systematycznej psychoterapii za podstawową metodę w leczeniu nerwic i
alkoholizmu oraz za metodę pomocniczą w leczeniu szeregu chorób psychicznych i
somatycznych, ważnym zadaniem stało się zapewnienie systematycznego kształcenia
w zakresie psychoterapii.
Już w latach pięćdziesiątych w Instytucie Doskonalenia Lekarzy i Farmaceutów-byĘ
prowadzone okresowe, l 4-tygodniowe podyplomowe kursy psychoterapii: studium
psychoterapii wprowadzono też na specjalistycznych kursach dla psychiatrów.
Jednak psychoterapia, a zwłaszcza psychoterapia o orientacji dynamicznej,
wymaga, by terapeuta miał nie tylko teoretyczne przygotowanie w zakresie
psychoterapii, lecz także, by orientował się również w swoich własnych
postawach, reakcjach i motywacjach.
Nie może się tego nauczyć ani z książek, ani z wykładów, lecz tylko dzięki
intensywnym doświadczeniom psychoterapeutycznym na samym sobie.
Nieco łatwiejsze jest stosowanie w terapii podtrzymującej metod
relaksacyjnychoraz*sugestywnyeh i behawioralnych metod treningowych, których
efekty nie są uzależnione od podejścia terapeuty i jego zdolności do empatii,
ale raczej od jego rzeczowej wiedzy i umiejętności technicznych.
Jednakże i te metody wymagają od terapeuty praktycznego wyćwiczenia i osobistych
doświadczeń.
399.

Odczuwano też brak tak bardzo potrzebnej, długotrwałej i systematycznej

opieki i kontroli nad początkującymi psychoterapeutami.
W latach 1968 i l 9 ń 9 Kneblach i Knoblochovż zorganizowali dla wybranych
psychoterapeutów tygodniowe eksperymentalne ćwiczenia w zakresie dynamicznej
terapii grupowej z wykorzystaniem systemu społeczności psychoterapeutycznej w
Lobczi.
Po odejściu Knobloehów, do ich koncepcji ćwiczeń grupowych nawiązali Mrżzek i
Junova.
Równolegle od 1968 r.
Urban, Rubeś i Skala (1970) prowadzili kursy wstępne i tygodniowe ćwiczenia
eksperymentalne, zorganizowane przy współpracy szeregu lektorów w Latawicach.
Czerwonym Dworze i Dobronicach Program tych kursów obejmuje łącznie ćwiczenia w
zakresie metod interperso, nalnie korektywnych, sugestywnych, retaksacyjnych i
innych.
Oba współpracujące zespołeksperymentalnepróbowały utworzyć z uczestników kursów
długotrwale funkcjonujące grupy ćwiczebne, kierowane przez jednego lub dwóch
doświadczonych lektorów.
Grupy te spotykają się także poza wyżej wymienionymi tygodniowymi zebraniami
ćwiczebnymi kilka razy w roku.
Członkowie tych grup dążą do wzajemnego poznania siebie i doskonalenia się
dzięki osobistym przeżyciom w grupowej interakcji quasiterapeutycznej.
Od roku 1970 Komisja Hipnozy wprowadziła też okresowe tygodniowe kursy
psychoterapeutyczne dla początkujących i dla zaawansowanych.
Odbywają się one w lecznicy psychiatrycznej w Kromieryżu i polegają na
praktycznym ćwiczeniu hipnozy i treningu autogennego, przy czym uczestnicy
trenują metody również na sobie samych.
W czasie wspólnego tygodniowego pobytu w lecznicy, uczestnicy kursu tworzą quasi
terapeutyczną społeczność z elementami psychoterapii 400.

dynamicznej, próbkami kontaktu typu encounter, psyehogimnastykąi

psychodramą.
W ten sposób włączają ćwiczenia technik sugestywnych w szerszy kontekst
psychoterapeutyczny (por.
Balcar, 1972: Kiivohlavy, 1973: Kratochwl, l 974) .
Stopniowo ćwiczenia te, łącznie z lektorami (Balcar, Bouchal, P.
Hżjek, Kratochvil, M.
Swoboda) , przejmuje pod swoje kierownictwo organizacyjne praski Instytut
Doskonalenia Kadr Lekarskich i Farmaceutów.
W Słowacji od 1974 r.istnieje w Kyneku tradycja organizowania ćwiczebnych kursów
w zakresie systematycznej desensybilizacji i innych technik treningo*wych

Strona 177

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

(Kcmdżś.
Osadem.
Jak wynika z powyższych relacji, w zakresie kształcenia terapeutów osiągnięto w
ostatmch latach pewien postęp.
Jednakże istnieje nadal potrzeba ekstensywnego i intensywnego ćwiczenia i opieki
nad początkującymi psychoterapeutami.
Problem specjalistycznego przygotowania psychoterapeutów, warunkującego wysoki
poziom psychoterapii, jej dostępność dla wszystkich pacjentów, którzy wymagają
leczenia, pozostaje w czechosłowackiej psychoterapii nadal zadaniem pierwszej
wagi.

3.
Psychoterapia w Niemieckiej Republice Demokratycznej.

W NRD wyłaniają się cztery zasadnicze kierunki działalności

psychoterapeutycznej.
Pierwszy opiera się przede wszystkim na hipnozie i treningu autogennynt.
Kierunek ten rozwinął się najszerzej w Poliklinice Vaiwersyteckiej w Jenie pod
kierownictwem G.
KlumWesa.
Drugim kierunkiem jest koncepcja dynamicana.

Zł s Psychoterapia..
401.

grupy Ho-oka, działającej w berlińskim Domu Zdrowia: stosowana jest tam

przede wszystkim terapia o charakterze dynamicznym i społeczność terapeutyczna.
Trzecim wybitnym kierunkiem jest tzw.terapia indywidualna Leonharda wprowadzona
w berlińskim szpitalu Charite, która opiera się przede wszystkim na dyrektywnym
i ostrym treningu funkcjonalnym.
Czwarty kierunek stanowi, psychoterapia komunikatywna"Ob.
Kohler pracującej, w klinice psychiatrycznej w Lipsku, gdzie rozwija się
szczególnie terapia ruchowa i muzykoterapia.
Działalność Polikliniki Uniwersyteckiej w Jenie Dyrektorem Poliklimki jest
internista prof.
G.
Klumbies.
Klambies wraz z poprzednim dyrektorem M.
KleinsorgemY interesowali się zagadnieniem hipnozy i treningu autogennego.
Klumbies zajmował się hipnozą zarówno teoretycznie, jak i praktycznie.
Opracował metodę tzw.hipnozy ablacyjnej, którą stosuje się zwłaszcza przy
ciężkich, trudnych do wytrzymania bolach, spowodowanych uszkodzeniami
organicznymi.
Pac lenta ćwiczy się w umiejętności samodzielnego wprowadzenia się w stan
hipnozy.
Konieczna jest wówczas hipnoza somnambuliczna: jeżeli pacjent nie zapada w taki
stan przy pierwszych hipnozach, ćwiczy się go dalej, w celu pogłębienia hipnozy.
Spośród pacjentów, u których terapia ta jest wskazana, można wprowadzić w
odpowiednio głęboką hipnozę co najmniej jedną trzecią przypadków.
Kleinsorge rozwinął szczególnie stosowanie treningu autogennego, jako treningu
narządów, z uwzględnieniem naruszonej funkcji.
Ćwiczenia prowadzi się w grupach dla początkujących i*spe.

8 M.
Kleinsorge przeszedł później do Schwerina, a w 1968 r.wyjechał do Szwa

jcarii.

402.
e j amie ukierunkowanych nych.

Kleinsorge i Klumbiesksiążkę pt.
Psychotherapie i opracowanie materiału.

grupach dla zaawansowawydaliw 1959 r.obszerną in Klinik ind'Prcais.
Układ skazują na proste, nie ob.
G.

Klumbiesciążone spekulatywnymi teoriami podejście doświadczonych internistów.
W książce, opartej zarówno na obszernej bibliografii, jak i na bogatych
doświadczeniach popartych materiałami kazuistycznymi, są omówione wpływy
psychogenne i możliwości oddziaływa@apsychoterapeutycznego przy zaburzeniach
neurotycznych, psychosomatycznych i funkcjonalnych poszczególnych układów i

Strona 178

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

narządów.
Książka jest szczególnie interesująca dzięki nietradycyjnemu ujęciu materiału
według symptomatologii internistycznej, co czyni ją bardziej przystępną dla
praktykującego lekarza i ułatwia przenikanie psychoterapii do medycyny
sowatycznej.
Obaj autorzy wydali też wspólnie krótkie P 94 ręczniki dotyczące techniki
hipnozy (l 96 lb) oraz.

ggv.
403.

techniki treningu autogennego (l 96 la) przeprowadzanego przy użyciu

płyty gramofonowej.
Uniwersytecka Poliklinika Chorób Wewnętrznych i Rerwowych ma swój specjalny
Oddalał Psychoterapeutyczny, na którym pracują internsta G.
S-chaeffer, psycholog P.
Bauer i inni.
Podstawowymi metodami psychoterapeutycmymd są: hipnoza, trening autogenny oraz
indywidualna i zespołowa psychoterapia racjonalna, polegająca na analizie
aktualnych problemów pac lenta.
Oddział Psrcboteratewrczoy w Berlinie Psychoterapeutyczny oddział berlińskiego
Domu Zdrowia ma charakter amibulatorium, które ma swój oddział stacjonarny w
Berlinie w Hirschgarten.
Oddział prowadzi internista dr K.
Hóck, z którym współpracują: psychiatrzy U.
Kesslmg.
W.
Kruska: pediatra G.lsrael oraz psychologowie E.
Wartegg, M.
Hess, G./eller i J.
Lmsener.
Pacjenci przebadani w ambulatorium zostają podzieleni na grupy, z którymi ma być
przeprowadzana: a) ambulatoryjna terapia grupowa w Poliklinice, b) ambulatoryjny
grupowy trening autogenny w Poliklinice, e) grupowa terapia i leczenie, reżimowe
na oddziale stać jonarnym.
Ambulatoryjną terapię'grupową przeprowadza się jeden raz w tygodnlu w grupach
6-B-osobowych.
Psychoterapeuta tak kieruje grupą, żeby sprowokować pacjentów do prowadzenia
otwartej dyskusji.
Pacjenci z początku oczekują rady, ale grupa stopniowo ukazuje im, że sami muszą
przemyśleć swoje problemy, sami znaleźć rozwiązanie i sami dalej działać.
Pacjenci nie nadający się do intensywnej psychoterapii dynamicznej ćwiczą
trening autogenny.
Ćwiczenia odbywają się zwykle w otwartych grupach o różnym stopniu
zaawansowania, do których pacjenci są.

404.
przyjmowani i mogą pozostawać w nich tak długo, aż opanują zasady

treningu autogennego.
Spotkania służą głównie kontroli opanowanych ćwiczeń i zadawaniu dalszych.
Kierunek pracy i organizacja zakładu całodobowego w Hirschgarten pod wieloma
względami przypo.

K.

Hóckminają rehabilitacyjną filię w Lobczi, chociaż pewne szczegóły są tu
odmienne.
Zakład mieści się w willi z ogrodem i budynkami pomocniczymi i nie ma charakteru
szpitala.
Przebywa w nim 24-27 pacjentów obojga płci: wybiera się pacjentów w wieku
poniżej W lat, zdolnych do pracy fizycznej.
Pacjenci zbierają się 5 razy na tydzień na jednogodzinne posiedzenia w trzech
równoległych grupach 8-9-osobowych.
Każda grupa ma swojego kierownika, którym jest lekarz albo psycholog.
Wszystkich członków grupy przyjmuje się i zwalnia razem po 9-tygodniowym lub
ó-tygodniowym okresie pobytu w zakładzie.
Terapia grupowa ma.

405.

że być na życzenie terapeuty lub pacjenta uzupełniana rozmowami

Strona 179

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

indywidualnymi.
Psychoterapia jest oparta na orientacji dynamicznej, a pod wpływem koncepcji
Schultza-Henckego ma ró-wnież aspekt psychospołeczny.
Punktem ciężkości jest przeżywanie przez pacjenta, tu i teraz".
Ueczenieopiera się na poznaniu osobowości pacjenta.
Dąży się do tego, żeby pacjenci dzięki wykorzystaniu procesów psyehodynamicznych
i socjodynamicznych poznali i korygowali swoje neurotyczne zachowanie i żeby
nauczyli się opanowywać swoje konflikty i załamania.
W terapii grupowej wykorzystuje się również rysunki oraz sny, które pacjenci
obszernie notują w swoich dziennikach dodając do nich własne komentarze.
Grupy pacjentów i personel'tworzą razem społeczność terapeutyczną, która co
dzień rano odbywa wspólne zebrania.
Na tych zebraniach każdy pacjent zostaje przez współuczestników oceniony,
najpierw'w formie wypowiedzi ustnej, a na zakończenie leczenia-pisemnej.
Częścią codziennego reżimu jest terapia pracą praca fizyczna w ogra-dzie, przy
sprzątaniu domu, modelowanie, artystyczne roboty rękodzielnicze.
Wiele czasu, poświęca się też terapii ruchowej i sportom.
W społeczności terapeutycznej zrezygnowano z treningu autogennego: intensywna
terapia grupowa nie jest łączona z podawaniem leków.

W roku 1966 Hick zorganizował w Berlinie międzmarodowesympozjum na temat

psychoterapii grupowej i wydał materiały z tego srmb-ozium w łsiążce
Gruppenpsgcho (herdpie in Klinik und Praais (19671.

Razem z M.
Szewczykiem i M.

Wendtemzredagował książkę Weurosen, Atiopathogenose, Diagnostikund Therapie (l 9
l 2) , a z W.
Kónigiem wydał pracę Neurosenlehreund Psgchotherapie (19761.
Przygotował także koleiny zbiór prac na temat psychoterapii grupowej pod Gtułem
Gruppenpsgchotherapie, Ninfiihrung und Aspekte (19161.

406.
kitelka Neuropsychiatryczna w B-erllnleKliniką Neuropsychiatryczną

Umiwersytetu Humboldtaw berlińskim szpitalu Charite kierował od 1957 do 1971
r.profesor K.
Leonhard, który stworzył tu specjalny (na 50 łóżek) oddział psychoterapeutyczny
dla dorosłych, z wydzielonymi częściami dla mężczyzn i dla kobiet.
Profesor Leonhard napisał i zredagował szereg książek: Psychologię biologiczną,
monografię o psychozach endogennych, prace o zaburzeniach seksualnych,
psychopatii i osobowościach z pewnymi cechami dominującymi.
Jego prace cechuje dążenie do precyzyjnego klasyfikowania zaburzeń.
Swoją koncepcję psychoterapii wraz ze swoimi współpracownikami przedstawił w
książce lndicidudltherdpie der Neurosen li wyd.
1963, 2 wyd, l 965) , opisując poszczególne postacie nerwic i uzupełniając
licznymi analizami przypadków.
Współpracownikami prof.
Ueonharda w dziedzinie psychoterapii byli prof.
8.Bergmann, S.
Trostorff oraz psycholodzy M.
Schmieschek, Kllena Sitte, M.
Berendt.
U.
Gutjahr i U.
Pasę.
Metoda Leonharda, którą autor nazywa, terapią indywidualną", jest na wskroś
dyrektywna.
Podstawową jej część stanowi trening funkcjonalny, którego głównymi składnikami
są: odrywanie uwagi, , obciążanie", przyzwyczajanie i reedukacja.
Warunkiem terapii jest dokładne diagnostyczne sklasyfikowanie nerwicy i ścisłe
określenie osobowości według kategorii opisanych przez Leonharda w książce
Normdle und dbnormdlePersónliehkeiten.
Jest to punkt wyjścia dla terapii, w której stosowane sposoby różnią się w
zależności od poszczególnych postaci nerwic i typów osobowości pac leniów.
Podamy przykłady niektórych spsobów postępowania terapeutycznego.
W wypadku nerwicy anankastycznei należy eho.

407.

rego na nerwicę prchoterapeutrcznie "odprerwadzić'od jego subiektywnych

trudności i skiero-wać jego uwagę na oś innego, co może mieć wartość

Strona 180

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

emocjonalną.
W wypadlku nerwie hipochondrycznrsh z borwodzeniem stosuje się zasadę planowo
stopniowanego, obciążania"pracą, gimnastyką, sportem.
Pacjent z fobią poddawany jest indywidualnie modyfikowanemu przyawyczajaniu do
sytuacji, które wywołują u niego reakcje lękowe.
Histeryków poddaje się reedukacji w celu przekształcania ich niewłaściwych
reakcji.
**czenia mające na celu usuwanie o-bjawów stosuje się bezkompromsowo.
Ponieważ jest to sp-osób Jedyny w swoim rodzaju, podajemy leszcze kitka
przrkladów.
U pacjenta ze slurczem pisarskim ćwiczy się na przykład pisanie bez względu na
skurcz, najpierw 2 razy dziennie po 10 minut, potem po 20 minut, stopniovo coraz
dłużej, w końcu przsd zakończeniem leczenia pacjent mus pisać 4-5 godzin.
Pacjent musi pisać pod kontrolą personelu nawet Wedr, kiedy-pojawi się skurcz i
chociaż twierdzi, że dłużej nie może pisać.
Podobnie w przypadku moreaic men (alis pacjentka otrzymuje bezwzględny rozkaz
jedz-nią, a personelowi poleca się, aby zmuszał ją do jedzenia.
Nie otdbywa się to bez protestów, rozbijania talerzy pacjeatki próbują chować
czy w: rzucać Jedzenie, ale są bardzo surowo pilnowane i muszą siedzieć nad
talerzem tak długo aż wszystko zjedzą.
Pacjenci hipochondryczni są zmuszani do wykonywania różnych czynmości, chociaż
bolą się, że mtożeto zaszkodzić ich organizmowi.
Pacjeaci z agorafobią są najpierw w towarzystwie psychologa lub innego pacjenta
dotąrowadzanldo miejsc, klórych się boją, po czJm muszą tam chodzić sami.
W przypadku pacjentki z fobią, lękającej się, że może zrobić krzywdę swemu
dziecku, jednocześnie hospitalizowano i dziecko, zebr matka mogła przyw**ąć do
sytuacji, których się obawiała.
Psychoterapeutyczną istotą tych wszystkich ćwiczeń są indywidualnie modrRkowane
sposoby uczenia się.
Profesor I, eonhardnie przypisuje większego znaczenia analizie dynamicznych
uwarunkowań nerwicy, nie zgłębia przeżyć z okresu dzieciństwa, odrzuca hipolezr
psychoanalityczne.
Istota terapii polega na tym, że bacieata**enuje się, stopniowo obciążając go
ćwiczeniami w tel dziedzinie, w której ma trudności.
Od 1971 r.
Klinikę Psychiatryczną i jej oddział psychoterapeutyczny prowadził prof.
K.
Seidel, który.

408.
poprzednio pracował w Dreźnie i w Lipsku.

Podobnie jak w berlińskim Domu Zdrowia, stosował on wraz ze swymi
współpracownikami (M.
Kulawik, J, 011 i in.) grupową psychoterapię o kierumku dynamicznym.
Ra'zem z K.
Boćkiem był reprezentantem NRD w roboczej grupie państw socjalistycznych do
spraw psychoterapii i aktywnie uczestniczył w jej działalności.
Obecnie Oddziałem tym kieruje doc.
M.
Kulawik.
ud dział Psychoterapeutycz nyKlinika Psychiatryczna w Lipsku Oddział
Psychoterapii i badania nerwic przy Klinice Psychiatrycznej w Cipsku, nueszczący
się w oddzielnym domu o 34 łóżkach, został założony przez prof.
D.
Mullera-Hegemanca i prof.
M.
Wendta, a później kierowała nim prof.
Ob.
Kohler.
Własny system psychoterapii Ob.
Kohler opracowała wspólnie z psychologami M.
Bonttcherem i Ob.
Schwabe oraz gimnastyczką A.
Kiesel i przedstawiła w książce KommunikctitePsgchothercpie (l 968) ,
przeznaczonej dla praktykujątcychlekarzy.
System ten oparty jest na psychospołeczmeukierunkowanej terapii nerwic, a
podstawowa czĘśćprogramu terapeutycznego stanowią różne rodzaje terapii
zajęciowej, nastawionej na pobudzanie pacjenta do nawiązywania kontaktów
społeczngych.

Strona 181

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Wśród stosowanych metod jedną z ważniejszych jest terapia ruchowa, obejmująca
ćwiczenia gimunastyczne różnych grip mięśni.
Wykorzystuje się w tym celu elementy rytmiczne i, tematyczne': chodzenie w takt
wybijany Oa bębenku, zabawę w berka, gry z piłką oraz ruchy, kroki taneczne.
Kładzie się nacisk na te elementy tecapii, które prowadzą do rozruszania i
rozluźnienia J@ęśni oraz do nawiązywania wzajemnych kontaktów i współpracy.
Następnym ważnym składnikiem terapii jest muzykoterapia bierna i aktywna.
Receptywna mu.

409.

zykoterapia, polegająca na słuchaniu muzyki w małych dobranych grupach,

ma z jednej strony charakter retrospektywnie projekcyjny, pobudza bowiem
wywołanie anamnestycznie ważnych przeżyć, a z drugiej charakter regulacyjny,
polegający ma wprowadzaniu odprężenia psychicznego i fizycznego.
Oprócz tego wszyscy pacjenci słuchają codziennie wczesnym wieczorem, leżąc już w
łóżkach, przez 25 minut wybranych klasycznych utworów muzycznych, nadawanych
przez głośniki do wszystkich pokoi.
Aktywną muzykoterapią są lekcje śpiewu: każdy pacjent ma w tym celu do
dyspozycji obszerny śpiewnik, na lekcjach dość często uprawia się śpiewanie
kanonów.
Śpiew ma na celu ułatwienie kontaktów, wywoływanie pozytywnego pobudzenia
emocjonalnego, zmniejszanie napięcia.
W programie jest także godzina terapii zajęciowej, kiedy to pacjenci malują i
wykonują różne wyroby artystyczne.
Ważną rolę w programie terapeutycznym odgrywa trening autogenny.
Stosuje się równolegle dwa sposoby.
Pierwszym jest nadawanie wszystkich ćwiczeń z taśmy magnetofonowej, nagranych
łagodnym, ale sugestywnym głosem.
Nadawanie odbywa się przez 20 minut po obiedzie i przez 30 minut wieczorem przed
snem.
Tłem wieczornej audycji, która w swej ostatniej fazie sugeruje sen, jest muzyka
NMcrzenie Schumana) .
Drugi sposób polega na tym, że właściwe ćwiczenia treningu autogennego pacjenci
przeprowadzają samodzielnie kilka razy w ciągu dnia, w przerwach, które sami
sobie indywidualnie wyznaczają: przebieg ćwiczeń zapisują szczegółowo.
Pacjenci są podzieleni na dwie mieszane grapy, każda grupa zajmuje jedno piętro
budynku i ma swojego lekarza.
W każdej grupie oddzielnie przeprowadza się dwa razy na tydzień niekierowaną
terapię gro.

410.
pową: oddzielnie też odbywają się codzienne spotkania grupowe i

codzienna terapia ruchowa.
Kierujący Oddziałem prof.
K.
Weise i dr Starkę włączają element y terapii rogersowskiej.
Ob.
Schwabe opracował monografię metoirki muzykoterapii nerwic oraz zaburzeń
czynnościowych (1969, 2 wyd.
19721.
Klinika zorganizowała również sympozjum (1969) na temat muzykoterapii, materiały
z tego sympozjum zostały wydane pod redakcją Ob.
Kohler (19711.
Teorię i praktyczne ćwiczenia terapii ruchowej opracowała Ob.
Kohler wspólnie z A.
Kiesele książce Beuepunpstherapie bej Neurosen und funktionellenStórungen.
Książka została wydana w 1972 r., zawiera ilustracje i Jako załącznik-płytę
gramofonową.
Inne ośrodki psychoterapeutyczne Oprócz wymienionych zakładów ró-wnież inne
ośrodki w NRD przyczyniają się do rozwoju psychoterapii.
Profesor M.
Wendt, który założył oddział psychoterapeutyczny w Lipsku, zorganizował
następnie oddział psychoterapeutyczny w Szpitalu Psychiatrycznym w Uchtspringe.
W jego społeczności terapeutycznej w leczeniu każdego pacjenta stosuje się
trening autugenuny, relaksację za pomocą heterosugesłii, muzykoterapię,
psychogimnastykę, terapię zajęciową, metody zeningowe, a w specjalnych
przypadkach również hipnozę i terapię behawioramą.
Centralnym punktem programu są indywidualne rozmowy i terapia grupowa w różnych

Strona 182

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wariantach.
Prof.
Wendt prowadzi również szkolenie i nadzór nad psychoterapeutami.
Internista i psycholog W.
Kónig, dawniej współpracujący z Boćkiem w Domu Zdrowia i na terenie
Hirsch@rtenu, stworzył oddział psychoterapeutyczny przy Szpitalu Psychiatrycznym
E.
Griesmgera w Berlinie.
W oddziale utworzone zostały oddzielne grupy, w któych stosuje się psychoterapię
podtrzymującą oraz psy.

411.

choterapię grupową typu dyskusyjnego, zorientowaną głębinowa.

Stosowane są też pomocnicze techniki grupo we, rozszerzające system społeczności
terapeutycznej.
Na oddziale chorób serca i układu krwionośnego przy Akademii Nauk w Berlinie
Bucht, pod kierunkiem prof.
A.
Baumana prowadzone są i badane różne formy psychoterapii, zwłaszcza sugestywne i
relaksaeyjne.
Założenia pracy są podobne do przyjętych w Jenie i kładą nacisk na współpracę
internistów i psychologów.
Znanym pracownikiem tej placówki jest psycholog prof.
A.
Katzenstein, który był redaktorem między innymi zbioru prac Ngpitose, Aktuelle
Probleme in Klinik.
Ezperiment und Prczis (19713, a także przygotował do wydania dalszy zbiór prac
na temat klinicznego zastosowania hipnozy.
Psychologowie kliniczni, skupieni w katedrze psychologii przy Uniwersytecie
Humboldta w Berlinie, stosują praktycznie i opracowują naukowo pod kierunkiem
doc.
J.
Helma psychoterapię rogersowską, syntezę tych doświadczeń zawarł prof.
Hełm w monografii Gesprdchsp sychotherdpie (191 W.
Praktycy zatrudnieni w dziedzinie psychoterapii są w NRD szczególnie aktywni,
zarówno na terenie swej pracy, jak i w zakresie publikacji.
Każdy z wymienionych zespołów roboczych może poszczycić się opracowaniem
monografii albo przygotowaniem zbioru prac i artykułów.
Od roku 1961 istnieje Towarzystwo Psychoterapii Uekarskiej: obecnie jego
prezesem jest A.
Katzenstein.
Towarzystwo posiada kilka sekcji: hipnozy i treningu autogennego, terapii
grupowej, muzykoterapii, psychoterapii dziecięcej i higienz psychicznej.
Organizuje zebramia robocze, kursy metod psychoterapeutycznych i częste sympozja
tematyczne z udziałem psychoterapeutów zagranicznych.
Materiały z tych sympozjów są natychmiast publikowane.
412.

4.

Psychoterapia w Polsce

w drugiej wojnie światowej tradycje psychoterapii tyły kontynuowane głównie
przez ruch higieny psychicznej, w Instytucie Higieny Psychicznej (1945-1950)
przekształconym następnie w Poradnię Zdrowia Psychicznego w Warszawie.
Do najbardziej aktywnych i zasłużonych w tej dziedzinie psychiatrów należy
zaliczyć: 1) K.
Dąbrowskiego, który zajmował się leczeniem nerwic dzieci i dorosłych w warunkach
ambulatoryjnych i ośrodkach leczniczych w Zagórzu i w Warszawie.
Stworzył on teorię dezintegracji pozytywnej, na której opiera psychoterapię
nerwic.
2) M.
Zajączkowskiego, który prowadził indywidualną psychoterapię nerwic w warunkach
ambalatoryjnych oraz szeroko propagował i zajmował się leczeniem alkoholików
grupową psychoterapią (wydał monografię Leczenie alkoholizmu przewlekłego, l 95
O) .
3) 1.

Strona 183

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Mazura, który prowadził w warunnkaeh ambulatorytnych psychoterapię indywidualną
nerwic opartą na orientacji psychoanalitycznej, 4) psychologa M.
Grzywak-Kaczyńską, która zajmowała się głównie teoretycznie problematyką
pyehoterapiinerwic.
Należy tu również wymienić psychiatrę dziecięcego 2.
Szymańską, której działalność praktyczna obejmowała poradnictwo rodzinne i
społeczno-wychowawcze jako ważny aspekt leczenia nerwic dziecięcych.
Obecnie istnieje w Warszawie więcej aktywnych ośrodków psychoterapii.
Dwa najważniejsze omówimy nieco szerzej.
Oba zajmują się intensywnie psychoterapią grupową, a ich koncepcje teoretyczne
różnią się znacznie, co dodatkowo prowadzi do owocnej rywalizacji.
Warszawskie Sanatorium dla Nerwowo Chorych i jego Ośrodek Leczenia Nerwic w
Rasztowie śtosute pod kierunkiem M.
Ł, apińskiego psychoterapię o nastawie 413.

mu dynamicznym.

Klinika Nerwic w Instytucie Psychoneurologicznymw Warszawie pod kierownictwem S.
Uedera stosuje metody kompleksowo-eklektyczne, w swej koncepcji teoretycznej
kładąc nacisk na proces uczenia się oraz związane z nim zmiany postaw pacjentów.
Jednocześnie Klinika podejmuje liczne prace badawcze.
Klinika Nerwic Tbsirwdu Psrchoneurologicznego w Warszawie Kierownik Kliniki doc.
Stefan Ueder i jego współpracownicy: psychologowie 8, hgo.
A.
Kosewska, G.
CzakałsT.
Wysokińska.
A.
Pohorecka, lekarze D, Kultszkiewicz, K.
Kochańska, 8.
Wolniewicz, 1.
ZaręggąM.
Siwiak.
U.
śok i in.oraz muzykoterapeuta E, Gąlińskai choreoterapeuta 2.
Aleszko, reprezentują kompleksowy i zróżnicowany systen pychoterapeutyczny.
Według Ledera, istotę nerwic stanowią niewłaściwe, nierealistyczne postawy,
nieumiejętność rozwiązywania konfliktów, zdeformowane schematy poznawcze,
nieadekwatne reakcje emocjonalne i zaburzenia w stosunkach międzyludzkich.
W przypadkach reakcji nerwicowych, na ogół pomocne jest oddziaływanie na
pacjenta poprzez udzielanie informacji i podtrzymanie emocjonalne oraz wpływanie
ina jego środowisko.
W przypadkach złożonych oraz przewlekłych zaburzeń nerwicowych potrzebne jest
bardziej specyficzne oddziaływanie, pobudzające i nadające kierunek procesowi
przeuczenia pacjenta.
Cały proces aktywnego przeoczania, w którym decydującą rolę odgrywa poznawcze
uczenie się, społeczne wzmacnianie i modelowanie, przebiega przy współudziale
emocji, które go organizują i wybiórczo ułatwiają lub hamują pewne procesy
intelektualne.
W ten sposób Leder rozróżnia w przebiegu procesu psychoterapeutycznego dwie
fazy: w pierwszej fazie zostają zaspokojone najistotniej.

414.
sze aktualne potrzeby i oczekiwania chorego, dotyczące informacji

poznawczych i podtrzymania emocjonalnego.

Pacjent uczy się głównie biernie, w ramach stosunku terapeutycznego o

dużym ładunku emoejonal.

S.

Lederrym zostaje mu przekazana gotowa wiedza: ten proces biernego uczenia się
przebiega również w innych sytuacjach społecznych, w których niespecyficzne
czynniki lecznicze przyczyniają się do zaspokojenia jego potrzeb, zaś jego
wynikiem jest zjawisko zmianw organizmie-, efekt-placebo".
Druga natomiast faza polega głównie na aktywnym przeoczaniu przez problemowe
nauczanie (określanie i nazywanie faktów, zadań i problemów, ich ocenę,
formułowanie hipotez i rozwiązań, podejmowanie decyzji i eksperymentowanie w
zakresie ich sprawdzania oraz wyciąganie wniosków z doświadczeń) : w trakcie
tego procesu o charakterze społecznym pacjent czynnie i samodzielnie
przekształca zarówno siebie, zdobywając nowe postawy i umie.

415.

Strona 184

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

jętności, jak i otoczenie i wzajemne z nim relacje.

W celu osiągnięcia tych zmian w zakresie spostrzegania, przeżywania, myślenia i
zachowania psychoterapię prowadzi się na ogół w licznych różnorodnie
ustrukturalizowanychsytuacjach uczenia się, zarówno diadycznych, jak i
grupowych: celowe jest stosowanie szerokiego repertuaru metod
psychoterapeutycznych w połączeniu z socjoterapią, indywidualdą rozmową, terapią
treningową oraz sporadycznie stosowaną farmakoterapią.
W Klinice Nerwic Instytutu Psychoneurologicznego, kierowanej przez Ledera i
zorganizowanej na zasadach społeczności terapeutycznej i samorządu pacjentów,
prowadzi się terapię grupową i indywidualną.
Stosowane są różne rodzaje terapii łącznie z hipnozą i treningiem autogenmym.
W terapii grupowej (Leder, l 967) , polegającej przeważiite na
nieprogramowanychdyskusjach, odbywających się trzy razy tygodniowo po półtorej
godziny, biorą udział wszyscy pacjenci oddziału (33 osoby) , podzieleni na trzy
li-osobowe grupy: każdą z nich prowadzi jeden psycholog.
Oprócz tego każda grupa ma raz na tydzień zebranie poświęcone psychodramie lub
pantomimie, jedno-arteterapii, jedno-choreoterapii, jedno zebranie
muzykoterapeutycmei jedno poświęcone problematyce roboczej oraz codziennie 2
godziny terapii zajęciowej.
Wieczorem pacjenci organizują wspólne imprezy (wycieczki, kino, teatr, wieczorki
rozrywkowe, taneczne) bądź też mają czas wolny.
W sobotę przed południem spotykają się wszyscy pacjenci i cały persanel na
zebraniu społeczności terapeutycznej.
Zespół terapeutyczny zapewnia też analogicznego typu terapię indywidualną i
grupową w Ośrodku Dziennym dla 10-15 osób, w którym pacjenci przebywają
codziennie w godzinach od 8 do 16 w ciągu dwóch miesięcy.
Oddział ma swoje ambulatorium, w którym 416.

pacjenci mogą pozostawać pod obserwacją lub kontynuować leczenie.

Zespół zajmuje się też intensywnie badaniami naukowymi.
Przeprowadzono m.in.badania nad, rodzajem werbalnych reakcji terapeutów w
terapii grupowej, bada się wpływ oczekiwań pacjentów na przebieg terapii,
problematykę spójności grupy terapeutycznej i wyniki różnych oddziaływań
psychoterapeutycznych.
Ośrodek Leczenia Nerwic w RasztowlePracownicy ambulatorium przy Sanatorium dla
Nerwowo Chorych w Warszawie przy ulicy Dolnej i jego Ośrodka Leczenia Nerwic w
Rasztowie pod Warszawą-który w 1960 r.założył Jan Malewski, a obecnie prowadzą
M.
Lapiński i J.
Pawlik-wzorowali się na systemie Knoblocha w Lobczi, do którego system w
Rasztowie jest bardzo zbliżony.
Mieszana społeczność terapeutyczna dla 24 pacjentów, stosunkowo nieźle izolowana
od Warszawy i od wpĘwów własnego środowiska pacjentów, jest nastawiona na
projekcje, wykrycie nieprzystosowanego wzorca zachowania, na przedyskutowanie
tego w grupie, ocenę, uzyskanie wglądu oraz na korektę emocjonalną.
Przed południem-od godziny 9 do 13-pacjenci pracują w gospodarstwie, po południu
przez 3 godziny trwa psychoterapia grupowa, skierowana na problemy pacjentów i
ich projekcję na życie społeczności.
Wykorzystuje się często psychodramę.
Wieczorem jest program, towarzyski lub terapeutyczne rysowanie albo
psychogimnastyka.
Pacjenci mają swój samorząd, który zmienia się co**dzień, a przed zmianą
opracowuje charakterystyki poszczególnych pac jentów.
Wszyscy terapeuci, w przeciwieństwie do przcowcikóww Lobezi, mają wyższe
wykształcenie: lekarze i psychologowie pracują na zmianę, zawsze w ten spo.

er-Psychote (5514.
417.

M.
Łapiński.
A.
Tworska, J.

Pawlikspób, że każdy ma dyżur samodzielnie przez cały dzień i noc.
Ubrani są w zwykłe ubrania, a nie w fartuchy lekarskie.
Z pacjentami są na ty.
Jeden dzień w tygodmu, tzw.dzień społeczności, przeznaczony jest na spotkanie

Strona 185

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

całego personelu razem z pacjentami.
Terapeuci są częściowo zatrudnieni w warszawskim ambulatorium, skąd kierują
pacjentów na leczenie i gdzie mogą przed leczeniem i po leczeniu przeprowadzać z
nimi przygotowawczą i kończącą ambulatoryjną psychoterapię gmi-418.

*'pową.

W ramach ambulatoryjnej terapii grupowej przeprowadza się też psychoterapię
rodzinną, którą prowadzi psycholog A.
Tworska.
W jednej grupie spotykają się członkowie rodzin pajcentów w czasie, gdy pacjenci
przebywają w Rasztowie, na spotkanie w drugiej grupie przychodzą po ukończeniu
leczenia w Rasztowiepacjenci wraz ze swoimi partnerami (lub rodzicami) .
W Warszawie istnieje także Ośrodek Ueczenia Nerwic, gdzie obecnie prowadzi
psychoterapię kilka psy, ehologów, a kieruje nimi 1.
Osuchowska.
Malewski, sapiński i inni przedstawili swoją koncepcję powstawania i terapii
nerwic w szeregu artykułach oraz w popularnej książce, przeznaczonej głównie dla
pacjentów, Neruice i psychoterapia (19711.
Książka ta została przełożona na język czeski.
Zespół opracowuje rćaznież ocenę rezultatów leczenia (Dubois, Łapiński,
Osuchowska IOO) .
Prace innych ośrodków psychoterapeutycznych w Polsce Młodszym, lecz również
bardzo aktywnym ośrodkiem jest Oddział Terapii i Rozwoju Osobowości w Warszawie
pracujący pod kierownictwem 1.
Mieścickiej-Melibrudai J.
Melibrudy.
Jest on przeznaczony dla młodocianych pacjentów z nerwicami i zaburzeniami
zachowania-od 18 roku życia.
W toku terapii kładzie się tu nacisk na przeżycia emocjonalne, tu i teraz",
korzysta z koncepcji i technik typu eneounter, terapii GestJt oraz analizy
transakcyjnej.
Ważne miejsce w rozwoju współczesnej psychoterapii polskiej zajmuje również
zespół pracowników kliniki psychiatrycznej pod kierownictwem prof.
M.
Wardaszko-łęskowskiej, specjalizujący się w psychoterapii psychoz oraz
stosowaniu założeń społeczności terapeutycznej.
Zespół lekarzy i psychologów, dr A.
Piotrowski, mgr A.
Kostecka (19731, dr Krzyżowski, dr M.
Zardecka, G.
Malatyńska.

419.

(1973) i inni, prowadzą grupową psychoterapię psychoz na oddziałach

całodobowych oraz w ośrodku dziennym, którego funkcjonowanie oparte jest również
na zasadach społeczności terapeutycznej.

Pod redakcją M.

Wardaszko-Łyskowskiej (1973) ukazała się też praca zbiorowa Terapie grupowe to
psychiatrii, prezentująca koncepcje i doświadczania większości warszawskich
ośrodków psychoterapeutycznych.
Również w Młodzieżowej Poradni Zdrowia Psychicznego w Warszawie, którą kieruje
dr Piekarska-Ekiem, prowadzona jest od 1962 r.psychoterapia grupowa młodzieży
szkolnej, zainicjowana przez mgr Wolską, a kontynuowana przez mgr A.
Tworską i dr G.
Czabałę.
W ośrodku dziennym Stołecznej Poradni Zdrowia Psychicznego stosuje się grupowe
formy terapii dla pacjentów nerwicowych i psychotycznych (mgr M.
Wolska, dr J.
Sulgostowski) .
Psychiatra doc.
K.
Jankowski (1972, 1974, 1975) jest autorem popularnych książek, w których
krytykował psychiatrię o orientacji biologicznej, propagająe jednocześnie metody
psychoterapii humanistycznej.
Prace K.
Jankowskiego stały się zaczątkiem żarliwych dyskusli w środowisku polskich
psychiatrów.
Jankowski uprawiał psychoterapię młodzieży dorastającej, najpierw w Młodzieżowym

Strona 186

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Ośrodku UeczeniaNerwic, który prowadził razem z 1.
Osuchowską.
Oprócz pacjentów z nerwicami, pacjentami Ośrodka była również młodzież z
zaburzeniami zachowania i toksykomanią.
Następnie Jankowski zajmuje się ambulatoryjnym leczeniem psychoterapeutycznym
pacjentów w wieku między 19 a 25 rokiem życia, cierpiących na psychozy
schizofreniczne.
W związku z tym przeorganizowuje Ośrodek na Ośrodek Terapii Rodzinnej z nazwą,
Synapsis"Mankowski, l 976) .
Obok indywidualnej, grupowej i rodzinnej terapii ambulatoryjnej oraz.

420.
działalności klubowej Ośrodek organizuje również zespoły pacjentów

żyjących przez pewien czas razem w internatach albo w wynajętych na ten cel
mieszkaniach.
Zespół roboczy Ośrodka opiera się na teorii wpływu czynników
społecano-psychologicznych na powstawanie schizofrenii.
W toku terapii dąży się do tego, aby pacjent porzucił rolę małego dziecka w
stosunku do swej pierwotnej rodziny i uzyskał nowe pozytywne doświadczenia
społeczne w grupach rówieśników oraz nowe umiejętności w ważnych dla niego
dziedzinach śjClB.
W Krakowie, w Klinice Psychiatrycznej idee psychoterapii wprowadził prof.
A.
Kępiński (1962, l 972) , który poświęcił szereg prac zagadnieniom psychoterapii
nerwic.
Na utworzonym Oddziale Nerwicowym i Oddziale Młodzieżowym formy psychoterapii
grupowej oraz indywidualnej prowadził zespół lekarzy: A.
Teutsch.
8.
Winid.
J.
W.
Aleksandrowicz, M.
Orwid i inni.
Oddziałami kierują obecnie M.
Dominik i J.
Bomba.
T.
W.
Aleksandrowicz (1971, 1974) zajmuje się hipnozą, ostatnio wraz ze swoimi
współpracownikami zorganizował sanatorium dzienne, nastawione głównie na grupową
pychoterapię nerwic.
Jest redaktorem polskiego periodyku.
Psychoterapia".
Profesor J.
Aleksandrowiczw III Klinice Internistycznej wydzielił oddział psychosomatyczny,
w którym prowadzono psychoterapię.
Profesor T.
Bilikiewicz, były kierownik Kliniki Psychiatrycznej w Gdańsku, jest autorem
książki Psgchotercpidw praktyce ogómolekarskiej 0964, l 91 W, przeznaczonej dla
lekarzy praktyków.
Profesor S.
Cwynazz Kliniki Psychiatrycznej w Ładzi napisał krótki podręcznik Wstęp do
psychoterapii (l 959) .
G.
Czapówi G.
Czepów wydali monografię pt.
Psychodrama (l 969) , w której przedstawiają zastosowanie psychodramy.

421.

w dziedzinie terapii, wychowania, roawoju umiejętności nawiązywania

kontaktów międzyludzkich oraz w badaniach naukowych.
Praktycznie psychoterapią zajmują się także dr M.
Szydlik z Kliniki Psychiatrycznej we Wrocławiu, dr W.
Siezek i tinni z Kliniki Psychiatrycznej w Lublińcu, dr K.
Czerniejewski z Oddziału Rerwicowegow szpitalu ogólnym w Rajsku-Oświęcimiuoraz
2.
Sokolik z Warszawy.

Strona 187

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W dziedzinie leczenia psychoz, obok lecznictwa ambulatoryjnego w poradniach
zdrowia psychicznego, które istnieją w większych miastach, w Polsce rozbudowany
jest ponadto system leczniczych warsztatów produkcyjnych, do których skierowuje
się paejentówwcelu rehabilitacji.
Psychoterapeutyczne wykorzystanie terapii pracą realizowane jest w niektórych
szpitalach, np.w szpitalu psychiatrycanym w Branicach istnieje niemal fabryczna
organdzacja terapii pracą warsztaty tkackie, krawieckie, tapicerskie, stolarskie
itd., w których jest zatrudnionych około 350 pacjentów.
Pacjenci za rzeczywistą pracę produkcyjną w tych warsztatach są wynagradzani
bonami zakładowymi, które mogą wymieniać w przyzakładowych sklepach i kawiarni.
lNa niektórych wydziałach psychologii w uniwersytetach prowadzone są wykłady i
ćwiczenia z zakresu-psychoterapii.
Przy Polskim Towarzystwie Psychiatrycznym iatniejenaukowa Sekcja Psychoterapii,
która skupia wiele osób aktualnie zajmujących się leczeniem psychoterapią
(ostatnio powstały filie sekcji) .
Sekcja organizuje kursy szkoleniowe dla początkujących i zaawansowanych.
Jej wieloletnim prezesem był dr T.
Frąckowiakz Poznania, od 1972 roku godność tę piastuje doc.
S.
Leder, sekretarzem test dr G.
Czabała.
Pod redakcją J.
W.
Aleksandrowicza sekcja wy.

499.
daje w Krakowie czasopismo.

Psychoterapia", które również poza Polską nabiera coraz większego znaczenia jako
forum dla publikacji z tej dziedziny.
Istnieje również Sekcja Psychoterapii Dzieci i Młodzieży przy Towarzystwie
Higieny Psychicznej: jej prezes-em jest dr E.
Węgrzynowicz.

5.
Psychoterapia w Bułgarii, na Węgrzech, w Rumunii i Jugosławii

Bułgaria W psychoterapii bułgarskiej przeważa orientacja pawłowowska.
Wybitną postacią w tej daiedzinie był prof.
N.
Schipkorwensky (1906-1976) z Kliniki Psychiatrycznej w Sofii, znany w świecie ze
swych licznych wystąpień na zjazdach i jako autor monograficznych publikacji w
języku niemieckim.
Schipkowensky wydra kowal w wydawnictwie wiedeńskim dwutomową, starannie i
przejrzyście opracowaną monografię PcthologischeRedktionen der Persónlichkeit
(1960-19613, w której zanalizował ogólną problematykę osobowości, reakcji
chorobowych, nerwic i psychoz reaktywnych.
Treść książki jest przedstawiona z pozycji pawłowowskich, opiera się na
pawłowowskiei typologii osobowości, koncepcji stanów fazowych i ognisk
zastoinowych, przy czym autor omawia także szereg innych poglądów i podaje
dokumentację kazuistyczną (1960-19611.
Problematyce psychoterapii poświęcił Schipkowensky następną monografię
latrogenie oder befreiende Psgchotherdpie (l 965) , wydaną w NRD.
Charakterystyczną jej cechą jest ostra krytyka psychoanalizy, która, zdaniem
Schipkowensky'ego, przez podkreślanie roli kompleksu Edypa i wskutek innych
niesłusznie generalizowanych poglądów może stać się, i często się staje,
czynnikiem jatrogennym.
Schipkowensky przeciwstawia jej swoją.

423.

metodę, psychoterapii uwalniającej", opartej na pawłowowskiejteorii

nerwic.
Podstawowrmi elementami psychoterapii uwalniającej są: t.
Uwalnianie od patogennej sytuacji: zakłada to wyjaśnienie etiologii, w nieklór:
eh przrpedkach o-derw-nie od neurotyzującegośrodowiska, rozwiązanie sytuacji
konfliktowych i zapobieganie astenizacii poprzez ćwiczenia i właściwy reżim
dnia.
a.

Strona 188

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Uwolnienie od lęku i obaw: autor m.in.doprowadza ao wytworzenia u pacjentów
dystansu wobec objawów chorobowych.
a.
Uwolnienie od natrętnego obserwowania samego siebie: zamiast samoobserwacii
ukierunkowuje się myśli pacjentów na obiektywne wartości egzystencji ludzkiej.
Podkreśla się również pozytywny wpływ treningu autogennego i pracy fizycznej.
4.
Uwolnienie od potrzeby omawiania, własnych i cudzych chorób: nieurotycy mają
sobie uświadomić, że nieustanne uskarżanie się na dolegliwości pogarsza tylko
ich stan, że powoduje jedynie, wymianę doświadczeń", zatruwa atmosferę rodzinną,
hipochondryzuie dzieci, i że takie litowanie się nad samym sobą jest niegodne
człowieka.
Zamiast tego wszystkiego autor zaleca, leczące milczenie".
E.
Szarankow, G.
Łzzanow, J.
Petów (1922-1965) i A.
Atanasow napisali bułgarski podręcznik psychoterapii Rokouodztwo po
psichotiercpijc (l 963) , której trzy główne części wyraźnie uwyputklają
podstawowe poglądy panujące w bułgarskiej psychoterapii, odmienne od
psychoterapii racjonalnej: 1) sugestia, 2) hipnoza, 3) odreagowanie.
Wykład zasad sugestii i hipnozy zgodny jest z koncepcją pawłowowską.
Technika odreagowania w stanie relaksacji, bez stosowania środków
farmakologicznych, nawiązuje do prac Nikoły Krestnikowana temat techniki,
reprodukcji"i Kiryłła Czolakowana temat, dekapsulacji kortykodynamicznej".
Metoda, zeprodukcT'opublikowana w 1928 r.przez bułgarskiego psrchiatrę N.
Kres@ikowa (1880-1936) polega na wy***aniuodreagowania bez stosowania hipnozy i
bezpośredniej sugestii.
Pacjent leży w cthrm pomieszczeniu i koncentruje się na odczuciach których
źródłem test tego ciało: terapeuta.

424.
kładzie mu rękę na oczach i na czole.

Zwykle następują najpierw rozmaite odczucia cielone, potem emocje i w końcu
odczucia i emocje łączą się w konkretną treść w formie halucynacyjnego
przeżrwania wydarzeń psrchotraumatycznrch.
Zazwyczaj przeprowadza się od 10 do 15 posiedzeń.
Zachowanie terapeuty jest przeważnie bierne, zadaje on tylko pytania: .
Co panu te odczucia przypominają?
Krestnikow wyjaśnia patogenne działanie urazu psychicznego dysocjacją między
trzema głównymi składnikami przeżycia-somatycznym, afektywnym i treściowym.
Celem leczenia Jest odnowienie zaburzonej jelnościprzeżycia.
Metoda, dekapsulacji kortykodmamkznei"0933) Czolakowapolega na hipnotyzowaniu
pacjenta i wywoływaniu odreagowania za pomocą sugestii.
Ob.
Dimitrow (1931-1974) i A.
N.
Krestnikow (1968) z Kliniki Psychiatrycznej w Sofii opisali swoje eksperymenty z
zastosowaniem metody, reprodukcji'u 120 pacjentów i uważają tę metodę za
terapeutyczniccenną.
Podają oni, że podczas posiedzenia pacjent czasami na krótko zasypia, ale sny,
które go nawiedzają, mają charakter psychokatartyczny albo wiążą się z sytuacją
terapeutyczną, tak że prowadzą do wzbogacenia metody.
Ob.
Dimitrow w swoich pracach teoretycznych omawiał problem psychoterapii
analitycznej z punktu widzenia materializmu dialektycznego i pawłowowskiejteorii
nerwic.
Napisał serię krytycznych artykułów, w których rozpatrywał, jaki wpływ na teorię
Freuda wywarły poglądy różnych filozofów.
A.
Atanasow z li Kliniki Psychiatrycznej w Sofii, który jest reprezentantem
bułgarskiej psychoterapii w roboczej grupie psychoterapii krajów
socjalistycznych, poświęcił również dużo uwagi technice reprodukcji.
Zaleca uzupełnianie tej techniki podawaniem dożylnie środków uspokajających i
blokowaniem nad-wrażliwych okolic za pomocą znieczulenia nowokainą.
Przez działanie środków farmakologicznych na układ ośrodkowy i obwodowy osiąga
się obniżenie napięcia.

425.

Strona 189

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

A.

Atanasowi progu wrażliwości, co ułatwia odtworzenie (Szarankowi inni, l 963) .
Następnie, w celu odreagowania, wykorzystuje inscenizację, tj.psychodramatyczne
odgrywanie konkretnych sytuacji urazowych i odtworzenie z zapisów
magnetofonowych opowiadania pacjenta O UNZIC.
A.
Alexiew (1975) z I Kliniki Psychiatrycznej w-atu jest-zwolnnikiem metod
psychoterapii grupowej: jest również reprezentantem w roboczej grupie
psychoterapii kra jów soc jalistycznych.
Ambulatory jne grupy prowadzi również G.
Kamenow.
Stosowanie hipnozy w celach wywołania analgezji u oho: ych poddawanych zabiegom
chirurgicznym rozwija D.
Traikow.
Ośrodki psychoterapeutyczne istnieją także przy klinikach psychiatrycznych w
Płowdiw i Warnie, jak również przy niektórych sanatoriach uzdrowiskowych, jak
np.
Bankia (sugestywna terapia grupowa) , Warszec (hipnoterapia) , Nareczen i inne.
G.
Łozanow, autor rozdziału o sugestii w wyraje 426.

nionym wyżej podręczniku psychoterapii, przeprowadzał też eksperymenty

nad sugestią i założył w Sofii Instytut Sugestologii, gdzie obecnie opracowuje
się głównie, metodę sugestopedyczną"w nauce języków obcych.
Swoje doświadczenia, eksperymenty i koncepcje teoretyczne opisał w obszernej
monografii Sugestolopia (19711.

Węgry Wśród psychoterapeutów węgierskich okresu powojennego na czoło

wysunął się, dzięki swym częstym wystąpieniom za granicą, publikacjom i
przekładom, znany hipnoterapeuta o orientacji pawłowowskiej, F'.

A.

Vólgyesi (1895-l 967) .
Vilgyesi nazwał swój system psychoterapią aktywna-kompleksową i połączył ją z
koncepcją, szkoły chorych" (l 959) .
Psychoterapia aktywna-kompleksowa polega na aktywnym, świadomym swego celu i
kierującym podejściu terapeuty, racjonalnym wyjaśnianiu trudności w terminologii
pawłowowskiej, zastosowaniu perswazji, sugestii, hipnozy oraz kompleksu metod
diagnostycznych i somatoterapeutycznych.
Zabiegi stosowane są w zależności od rodzaju choroby przy uwzględnieniu
terapeutycznego oddziaływania na środowisko yacjenta.
Szkoła chorych"jest formą wychowywania obywateli z podkreśleniem zasad higieny
psychicznej.
Vólgyei praktycznie zajmował się w szetokim zakroje hipnozą, którą pojmował,
zgodnie z nauką Pawłowa, tako częściowe hamowanie.
Z punktu widzenia bodatności na hipnozę podzielił ludzi na typ, psychopasywny",
łatwo ulegający sugestii i hipnozie, oraz typ, ąerehoaktrwar", u którego
przeważają funkcje przedczołowych okolic nowel kory (neocortea) i który trudno
ulega hipnozie.
Przeprowadzał liczne terapeutyczne hipnozy szybkie u pacjentów z rozmaitrmi
diagnozami, także z rozpoznaniem pychozy: z upo-dobaniem używał sugestywnego.

-427.

ąęwęu, faradyzującej: ki" (zamknięcie pola elektrycznego przy

po-cleraniu czoła pacjenta ęąkąj, jego prace są lXsane Oiezbyl sy*te*alycznie,
lekst ma nie jęąąka charak (er lu@2 o'łączenia wrażeń i pomysłów twier-ąjajią są
często-8 P 9 U'KGB: ne, @e 4 (ólAlecznie poparte rzeczą ąęy konsekwenłań
Argumentacją.
Prace te zawierają jednak ąę (etc lnteresuJącJsh o'óewasJi i przedstawiają
oslągnięetąąułora uzyskane P 988 ą tece boZalei praktyki w toku podgjjęwwanych
p**b i@ąbej@elów.
Należy zwrócić uwagę nąjjęę bogato udoł 9@eaCwanych J 4 crafami eksperymentów y
ątpnotyzowanie@"68 ó 8 h zwierząt, zawarte w książce ggpłiose bej Mensch Ind
Tier Podczas gdy poza gT 8 oica@d Węgier bardziej znana Sęgą zgodna z teorią Paw
(owa, zoriealowana hipnoteęąpeutycznieBOOcepsJa Vólgyesiego, na Węgrzeeh
przewążaw kołach pąycholerapeutycznych kierunek psyehoanalityczoy 4 a 00 w
psychoterapii węgierskiej gąwną tradycję, pochodzącą z czasów Austro-Węgier, pa
(yehczas ałWne jesl grono psychoanalityków starązego pokolenia, z kWĘych do
najwybitniejszych naleyj: Ratko 1.

Strona 190

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Hollos, a zwłaszcza lmre Hermann.
j Ijerrnann napisał oprócz monografii na temat inęęęjjgówu człowieła i wyższych
ssaków-monogragą 3 psychoanalzie (WW) , klórej uzupełnione wydanie wyszło w
Jęzółu nieBJeckim w RFN (Psychoanrtgseais Metho 4 e, 185) Do znanych węgierskich
psychoanalityków należał też M.
Balint, który w tgh ywyjechał do óoZlii, gdzie wydał znany podręcznik łeęhnik
psycholerapeuGczBych, przeznaczony dla praktykujących lekarzy (IW tgąs
(śę-tematycznie i w szerszym zakresie przeprowaąząsię obecnie psychoterapię
ukierunkowaną analitycznie w Budapeszcie w dwu szpitalach, przeznacza jjęw dla
hospita*iz**ji głównie pacjentów nerwico ęę-K.
Jeden z tych trzech szpitali pod nazwą, Psychołerapeutyczó Ośódek Metodyczny",
położony przy.

428.
ulicy Palahnus i prowadzony przez ucznia Stekely, R.
Szinetara, ma 80 miejsc.

Początkowo był przeznaczony wyłącznie dla kobiet, obecnie przyjmuje pacjentów
obu płci.
Drugi, o nazwie.
Męski Oddział Nerwie i Zaburzeń Tunkc (analnych", znajdający się przy.

G.
Midas.
ulicy Volgy, jest samodzielnym oddziałem budapeszteńskiejLacznicy

Psychiatrycznej: ma 50 miejsc dla mężczyzn i kieruje nim uczeń 1.

Hermanna, R.

Pertorini, skłaniający się do poglądów Junga.
Oba zakłady są organizacyjnie zupełnie niezależne i nawet nie współpracują ze
sobą, sposób postępowania jest jednak podobny.
Stosuje się tu zarówno psychoterapię indywidualną, jak i analogiczną terapię
grupową.
Terapia grupowa odbywa się trzy razy tygodniowo w grupach liczących po 6-10
pacjentów.
Każda grupa ma swojego lekarza terapeutę, który nie pełni kierującej roli,
przysłuchuje się on dyskusjom pacjentów i tylko czasem 429.

je interpretuje.

W małym zakresie przeprowadza się też trening auto-genny oraz muzykoterapię.
Psychoterapię łączy się z leczeniem farmakologicznym.
Nie sto sute się natomiast psychodramy, technik ruchowych i systemu społeczności
terapeutycznej.
Pracownicy metodycznego ośrodka psychoterapeutycznego G.
Midas i 8.
Buda-opublikowali artykuły na temiat komunikacji i agresji (1970, 1973) oraz
twórczości (1971) w terapii grupowej.
8.
Buda wydał też w 1971 r.obszerny węybór przełożonych na język węgierski pism
dawniejszych i współczesnych psychoanalityków.
R.
Pertcrmi wydał w języku węgierskim kilka drobnych prac u nerwicach i o
psychoterapii, a także przygotował monografię o zaburzeniach osobowości.
W trakcie ąrywatnej praktyki, prowadzonej po godzinach pracy w Ośrodku,
ąsychoterapeuci o orientacji analitycznej zajmują się długofalową indywidualną
terapią analityczną i tremngową.
W ostatnich latach w zrasta zainteresowanie różnego rodzaju seminariami, grupami
treningowymi oraz grupowymi weekendami ćwiczebnymi, poświęconymi zapoznawaniu
się zarówno z metodami u nastawieniu psychoanalitycznym, 3 ak z technikami z
zakresu treningu wrażliwości interpersonalnej (J.
Harmatta, 1.
Laust 1975: J.
Szónyi, -l 975) .
Konferencja na temat psychoterapii grupowej zorganizowana w 1976 r.w
Nyiregyhazie, na której zademonstrowano szereg różnych technik psychoterapii
grupowej, ujawniła rosnące zainteresowanie tą dziedziną.
Sekcja psychoterapii powstała również przy Towarzystwie Neuropsychiatrycznym.
Przewodniczącym sekcji został G.
Midas, który reprezentuje węgierską psychoterapię również w grupie roboczej
psychoterapii krajów socjalistycznych.
Znanym badaczem, którego prace mają charakter eklektyczny, jest psychiatra 1.

Strona 191

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Hardi, kierownik am 43 O.
'tulatorium psychiatrycznego, intensywnie współpraco-jący ze szpitalem ogólnym.
W wyniku konsultacji pacjentów ze schorzeniami organicznymi, obserwacji w domach
rencistów oraz udziału w seminariach dla służby zdrowia szpitala ogólnego zebrał
on materiały do swej książki Psychologię cm Krmkenbett, która ukazała się także
w przekładzie niemieckim i czeskim (l 972) .
Omawia w rłej problematykę psychologiczną zasady higieny psychicanej, ogólne
postępowanie w pielęgnowaniu pacjenta oraz psychologiczne oddziaływania na
pacjenta.
2.
Bószórmeanyi z budapeszteńskiej Cecznicy Psychiatrycznej oraz Moussorg-Kwacs z I
Kliniki Psychiatrycznej są autorami węgierskiego podręcznika psychologii
lekarskiej (l 967) .
W większości ośrodków łącznie z dwiema budapeszteńskimi klinikami
psychiatrycznymi, przeważa w zasądzie origntacja biologiczna.
Rumunia W Rumunii psychoterapia jest stosunkowo mniej rozwinięta, w psychiatrii
przeważa kierunek farnakoterapeutyczny.
Pod względem teoretycznym nawiązuje się do różnych kierunków, wykorzystując
przede wszystkim źródła francuskie.
Sławryęneurolog prof.
Ob.
Marinescu, uczeń Charcofa, był świetnym hipnotyzerem.
Jego uczniowie zwłaszcza psychiatra M.
Lichter, kontynuowali jego eksperymenty i z powodzeniem stosowali hipnozę do
celów terapeutycznych.
Obecnie, eksperymentami nad hipnozą zajmuje się psycholog W.
Gheorghiu z lnsty'tufu Psychologii Rumuńskiej Akademij Nauk w Bukaresżcie.
Badał on szczególnie problematykę amnezji i sugestii posthipnotycznej oraz formy
podatności na sugestię na jawie.
W latach dwudziestych rozwinął się kierunek ana 431.

lityczny.

Wśród rumuńskith analityków najbardziej znani byli G.
Wad, autor studium psychoanalitycznego o rumuńskim poecie M.
Eminescu, oraz J.
Popescu-Si biu, który napisał Wstęp do psychoanalizy.
Obecnie ważnym ośrodkiem psychoterapii jest Klinika Psychiatryczna w
Bukareszcie, mieszcząca się w jednym z pawilonów wielkiej Lecznicy
Psychiatrycznej im.
Ob.
Marinescu.
Najintensywniej zajmował się psychoterapią 1.
Wianu.
Skoncentrował on swoje badania na metodach terapii grupowej, z którymi zapoznał
się praktycznie w klinikach NRD i w Paryżu.
Określał on swoje poglądy jako dynamiczne, które nie wykluczają jednak
inspiracji psychoanalitycznych.
Wianu przygotował pierwsze w języku rumuńskim.
Wprowadzenie u psychoterapię" (l 975) .
1.
Voinescu wprowadził w Klinice Psychiatrycznej trening autogenny, V.
Enachescu rozwija arteterapię.
Nla terenie Kliniki Psychiatrycznej w Timisoarzepsychoterapią zajmuje się prof.
E.
Parafii i P.
Arcan-który badał rolę treningu autogennego w terapii zaburzeń reaktywnych u
dzieci.
W Klinice Psychiatrycznej w lassach pracuje prof.
Brinzei, autor prac dotyczących kompleksowej socjoterapii oraz psychoterapii
połączonej z hipnozą.
W klinice w Cluj zajmuje się treningiem autogennym, a częściowo i hipnozą dr
Bilcea.
W sanatorium Sayarsin pracowała w latach sześćdziesiątych grupa psychoterapeutów
pod kierunkiem zmarłego niedawno.
A.
Dana.
Do jego uczniów należy 0.

Strona 192

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Manganu, który pracuje jako psychoterapeuta w Sanatorium Ueczenia Nerwic w
Predealu.
Jugosławia Psychoterapia w Jugosławii rozwijała się po drugiej wojnie światowej
zapełnię inaczej niż w pozostałych krajach socjalistycznych.
W latach pięćdziesiątych, kie 432.

dy psychiatria i pychologia w krajach socjalistycznych oparta była na

teorii Pawłowa, a w przypadkach nerwic-w myśl tej teorii-zalecano leczenie snem,
podawanie kofeiny z bromem i stosowanie hipnozypołąezonejz autorytatywną
eksplikacją, Jugosławia nawiązała kontakt ze Światową Organizacją Zdrowia WHO.
Ekspert WHO w dziedzinie zdrowia psychicznego, prof.
P.
Lemkau, został wysłany do JugosławC, gdzie wespół z dr.
Paykovićem opracował program, na podstawie którego realizowano plan rozwoju
jugosłowiańskiej neurologii i psychiatrii, preferujący, w przeciwieństwie do
pawłowowskiej neurofizjologii, orientację wyraźnie socjopsychiatryczpą i
dynamiczną.
Do programu studiów medycznych zorały włączone odpowiednie wykłady i ćwiczenia,
lekarzom specjalizują***się w neurologii i psychiatrii zapewniono możność
przeprowadzania pod kontrolą psychoterapii pacjentów nerwicowych, a wielu
młodych psychiatrów zostało wysłanych na dłuższy pobyt do Anglii, Francji i
Stanów Zjednoczonych na studia w zakresie psychoterapii.
Pakt ten oczywiście przyczynił się w dużym stopniu do tego, że psychoanaliza
wywarła wpływ na psychoterapię jugosłowiańską.
Obecny stan w tej dziedzinie jest odbiciem kierunków dominających na świecie,
zwłaszcza psychoanalizy, psychoterapii dynamicznej, a w niektórych przypadkach
również psychoterapii behawioralnej.
W Zcgrzebiu istnieją dwa główne ośrodki psychoterapii.
Pierwszy-Ośrodek Higieny Psychicznej, który jest częścią kliniki psychiatrycznej
w Zagrzebiu.
Pracował w nim prof.
S.
Betlheim, znany jugosłowiański przedstawiciel klasycznej psychoanalizy.
Po jego śmierci kieruje ośrodkiem jego była współpracownica, prof.
D.
Blażević, która przypisuje większe znaczenie roli wpływów społecznych i
stosunków międzyludzkich.

żii-Psychoterapia.
433.

Poza tym w Ośrodku pracują: dr M.

Berghofr i M.
Beek (specjalistka w zakresie psychoterapii dziecięcej) .
Ośrodek posiada ogółem 40 łóżek i własne ambulatoTlJTTl.
Drugi główny ośrodek psychoterapii w Zagrzebiumieś-ci się w klinice
neuropsychiatrycznej, której kierownikiem jest prof.
V.
Hudolin, a jego zastępcą doc.
8.
Frazie, kierownik oddziału psychiatrycznego i psychoterapii.
Przeważa kierunek syntetyczny socjo-dynamiczny, wykorzystujący społeczność
terapeutyczną.
Prof.
Hudolin (1967) utworzył wielką społeczność terapeutyczną dla alkoholików, w
której praca przebiega w małych grupach (po 6 pacjentów) , oddziały waląc
również terapeutycznie poprzez reżim zakładowy.
W Zagrzebiu również pracuje V.
Muacević, który rozwinął grupową psychoterapię pacjentów nerwicowych: grupę
rozumie on jako symboliczne środowisko, w którym pacjent odświeża swoje aktualne
konflikty.
Z pomocą terapeuty pacjent ma ukształtować nowe związki interpersonalne i w ten
sposób porzucić dawniej utrwalone reakcje, cechujące jego dotychczasowe
zachowanie i stanowiące wynik nieprawidłowych fiksacji z okresu dzieciństwa.
Obecnie Muaceyić koncentruje swoje zainteresowania na psychoterapii i
rehabilitacji psychoz.
N.
Cwidini zajmuje się treningiem autogennym.
W Belgradzie głównym ośrodkiem jest Centrum Zdrowia Psychicznego, kierowane

Strona 193

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

przez prof.
S.
Marie-Petrović: pracuje tu m.in.
M.
Popović.
Ośrodek ma kierunek dynamiczny.
Dr Jerotić z Zakładu Medycyny Pracy prowadzi analizę treningową: doc.
V.
Mafie, analityk o poglądach zbliżonych do klasycznego freudyzmu pracuje z
dziećmi w poradni medyczna-pedagogicznej.
G.
Koper z Wojskowej Akademii Medycznej opiera psychoterapię na pojęciach
refleksologiczno-inter.

personalnych: napisał on broszurę o higienie psychiczDBJW Lublanie, w

Klinice Psychiatrycznej zajmują się psychoterapią prof.

T.
Karom i prof.
M.
Borśtnar.

Na ogół biorąc, pychoterapia jako mew-da rutynowa jest w Jugosławii bardzo
rozpowszechniona.
Używa się rozmaitych technik, począwszy od psychoterapii racjonalnej, poprzez
ukrytą sugestię i trening autogenny: w mniejszym stopniu stosowana jest hipnoza
oraz narkohipnoza, w większym stopniu-terapia grupowa, skrócona psychoterapia
analityczna aż po klasyczną psychoanalizę.

6.

Współpraca krajów socjalistycznych w zakresie psychoterapii

W rozwoju wzajemnych stosunków między psychoterapeutami krajów socjalistycznych
poważne znaczenie miały, poza wspólnymi konferencjami dwustronnymi i
międzynarodowymi, konferencjami z uczestnictwem przedstawicieli tych krajów,
kongres czechosłowacki (z udziałem gości zagranicznych) poświęcony nerwicom,
który odbył się w 1959 r.w Jeseniku, oraz międzynarodowe sympozjum na temat
grupowej psychoterapii w Berlinie w 1966 r.
Zasadnicze znaczenie dla dalszego rozwoju współpracy ma I Sympozjum
Psychoterapeutyczne Krajów Socjalistycznych, które odbyło się w Pradze w dniach
13-15 marca 1973 r.
Uczestniczyli w nim reprezentanci wszystkich krajów socjalistycznych,
wymienionych w tym rozdziale (ogółem 35 osób) : przewodniczącym był M.
Hausner, sekretarzem-S.
Kratochvil.
Tematem sympozjum były przede wszystkim sprawy dotyczące znaczenia, perspektyw i
zadań psychote.

435.

rapii w socjalistycznej służbie zdrowia.

Sympozjum służyło również wymianie szczegółowej informacji o problemach
psychoterapii w poszczególnych krajach socjalistycznych.
Wygłoszono na nim szereg doniesień o doświadczeniach pracy z zastosowaniem
przyjętych dotychczas systemów, metod i technik psychoterapii w socjalistycznej
służbie zdrowia.
Wiele uwagi poświęcono również zagadnieniom szkolenia psychoterapeatów.
W dyskusji znalazły odbicie różnice w rozwoju pychoterapii w poszczególnych
krajach, np.znaczny nacisk położono na rozwój dynamicznego kierunku, jakim jest
społeczność terapeutyczna, w CSRS, NRD i Polsce, popularność technik
odreagowujących w Bułgarii, wyraźniejszy wpływ analitycznej orientacji na
Węgrzech, popularność koncepcji Miasiszczewa ujmującego nerwice jako zaburzenie
postaw i stosunków międzyludzkich oraz większą dyrektywność interwencji
terapeutycznych w ZSRR itp.
Podkreślano jednak również szereg wspólnych cech między poszczególnymi systemami
psychoterapeutycznymi.
Ogólnie zaznaczała się wyraźniejsza akceptacja stosowania metod, które
zapewniają krótszy przebieg leczenia, i celowej kombinacji metod w przemyślany
system oddziaływania terapeutycznego.
W szeregu krajów rozwija się też sto-sowanie hipnozy i treningu autogennego.

Strona 194

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W protokole końcowym, uchwalonym przez reprezentantów wszystkich uczestniczących
państw, podkreślano, że ośrodkiem każdej działalności psychoterapeutycznej jest
człowiek w swych wzajemnych związkach i stosunkach ze środowiskiem społecznym.
Teoretyczne podstawy i metody psychoterapii są dlatego w krajach
socjalistycznych określone przez socjalistyczny ustrój społeczny i jego
podstawową ideologię, jego normy, wymagania i stwarzane możliwości
wszechstronnego rozwoju człowieka.
Psychoterapia, w zależności 436.

od stanu służby zdrowia w krajach socjalistycznych ma coraz większe

znaczenie, przy czym ukierunkowanie, zakres i tempo rozwoju psychoterapii jest
wyznaczone historycznymi i aktualnymi warunkami społecznymi.
Można oczekiwać, że w przyszłości systematyczny i ciągły rozwój psychoterapii w
krajach socjalistycznych będzie czynnikiem warunkującym urzeczywistnienie
rewolucji naukowo-technicznej, podwyższenie wydajności pracy człowieka i
osiąganie przez niego zadowolenia z życia, jak również szersze stosowanie
profilaktyki, terapii i rehabilitacji w wielu dziedzinach medycyny.
Uczestnicy sympozjum byli zgodni co do tego, że psychoterapia ma w znacznym
stopniu charakter interdyscyplinarny i nie może być przypisana tylko do jednej
dziedziny.
Przy czym należy jednocześnie oczekiwać, że jej systematycany rozwój doprowadzi
do pewnej instytucjonalizacji, np.do tworzenia ośrodków psychoterapii, do
scentralizowania organizacji badań naukowych, szkolenia itp.
Postanowiono również utworzyć międzynarodową grupę roboczą, składającą się z
reprezentantów po-szczególnych krajów socjalistycznych, której żądaniem będzie
podtrzymywanie kontaktów między organizacjami psychoterapeutycznymi różnych
krajów, wymiana informacji, wspólne starania o rozwój badań naukowych w tej
dziedzinie, szkolenie i dalsze doskonalenie psychoterapeutów oraz planowanie
kolejności dalszych wspólnych sympozjów.
Przewodniczącym tego międzynarodowego zespołu będzie reprezentant kraju, w
którym odbyło się ostatnie sympozjum.
Do międzynarodowej grupy roboczej psychoterapii należą reprezentanci ZSRR, NRD.
Polski, Czechosłowacji, Węgier i Bułgarii.
W latach 1973-1976 zespół pracował pod przewal.

437.

mctwem M.
Hausnera z CSRS.

W roku 1974 odbyły się dwie narady: wiosną w Luhaezowicach i na jesieni w
Leningradzie.
Działalność grupy przyczyniła się do rozszerzenia wzajemnych kontaktów,
'obejmujących przede wszystkim wymienne staże, udział w spotkaniach
szkoleniowych oraz konferencjach, sympozjacńi zjazdach, odbywających się w
poszczególnych krajach uczestniczących w pracach grupy.
W ramach kontaktów prowadzone test także wzajemne recenzowanie publikacji i
szersza współpraca naukowo-badawcza, która była przedmiotem dwustronnych umów.
Od 1976 r.sekretarzem grupy roboczej został reprezentant Polski, doc.
S.
Leder.
li Sympozjum krajów socjalistycznych na temat psychoterapii odbyło się 30, 5,
-1, 6, 1976 w Warszawie Komorowie, *elem sympozjum było omówienie następu jących
tematów: 1.
Psychoterapia a praktyka lekarska.
2.
Interdyscyplinarny charakter psychoterapii.
3.
Psychoterapia jako metoda specjalistyczna.
Wygłoszone referaty i głosy uczestników dyskusji, dotyczące pierwszego tematu
wskazały na istnienie naglącej potrzeby takiego przygotowywania praktykujących
lekarzy w zakresie psychoterapii, aby mogli oni w koniecznych przypadkach
stosować prostą psychoterapię podtrzymującą, pomagającą pacjentowi aktywnie
rozwiązać jego aktualne problemy życiowe i aby potrafili w porę skierować swoich
pacjentów, p-otrzebującychfachowej psychoterapii, do właściwego ośrodka.
Specjalny nacisk położono na rozszerzenie i pogłębienie wiedzy z psychologii
lekarskiej i psychoterapii w ramach studiów medycznych oraz na potrzebę dalszego
rozwoju studiów podyplomowych.
Podkreślana potrzebę poznawania metod terapii poprzez odbywanie.

438.

Strona 195

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

ćwiczeń, w których uczący się jest zwykłym uczestnikiem i sprawdza ich

działanie na samym sobie.
W dyskusji na temat interdyscyplinarnego charakteru psychoterapii podkreślano
związek psychoterapii z teorią os-obowości.
Rozpatrywano również nearofizjologiczneuwarunkowania zachowania się ludzi i rolę
czynników społeczno-psychologicznych.
Wskazano na potrzebę stosowania psychoterapii w ró-żnyeh dziedzinach medycyny i
w poradnictwie psychologicznym.
W dyskusji o psychoterapii jako metodzie specjalistycznej pozytywnie oceniano
wypróbowane w socjalistycznej służbie zdrowia metody patogenetyczne (dynamiczne)
, behawioralne (oparte na teorii uczenia się) , psychoterapię grupową, hipnozę
oraz trening autogenny, do których jako metody pomocnicze dołączono
psychoterapię racjonalną, techniki odreagowania oraz psychoterapię medyrektywną.
W dyskusji oceniono również naukowy charakter psychoterapii na danym etapie jej
rozwoju i podkreślono p-otrzebę prowadzenia dakzych badań naukowych.
Oba symp-ozja potwierdziły, że w krajach socjalistycznych istnieje i rozwija się
cały szereg form i metod psychaterapii, które odpowiadają wymaganiom ustroju
socjalistycznego.
Formy te powinny się stale coraz bardziej rozszerzać, przy czym należy
respektować specyficzne warunki w poszczególnych krajach.
Materiały praskiego sympozjum za-stały wydane w języku niemieckim w zbiorze
Psgchotherapie in sozialistischenŁ-ćndern (Hausner, Kratochvil, Hóck, l 915) .
Materiały sympozjum warszawskiego zostały opublikowane w czasopismie polskim.
Psychoterapia" (1976.
Nr 17 i 18) .

VI.
Podejście syntetyczne a system terapeutyczny.

W poprzednich rozdziałach usiłowałem podać, w miarę możności, obiektywny

przegląd współczesnych kierunków i metod psychoterapeutycznych, na zakończenie
zaś pragnę przedstawić moje własne stanowisko.
Jest tylko niewiele prawd uznanych przez wszystkie omawiane kierunki i systemy
metodyczne.
Szkicowy przegląd aktualnego stanu w dziedzinie psychoterapii bez jakiegokolwiek
komentarza mógłby wywołać wątpliwości i chaos.
Jeśli bowiem jeden z kierunków upatruje przyczyny zaburzenia w niezaspokojeniu
tendencji popędowych, to inny-za przyczynę uważa brak celów wyższego rzędu.
Jeżeli jeden podkreśla konieczność jak najszybszego uwolnienia pacjenta od
objawów, inny-uważa to za szkodliwe dla procesu psychoterapeutycznego.
Jeżeli jeden kierunek kładzie nacisk na aktywne, świadome kierowanie procesem
terapeutycznym, inny zaleca, by w ogóle nie kierować jego przebiegiem.
Powiedzieliśmy już, że psychoterapeuta może bądź przyjąć któryś z istniejących
kierunków psychoterapeutycznych, przyswoić sobie jego terminologię,
specjalizować się w stosowaniu określonej meto 440.

dy, by stać się w niej dobrym i uznanym specjalistą, bądź też może

zaznajomić się z wszystkimi kierunkami, wybierać je i łączyć, próbować różnych
środków z pychoterapeutycznego wyposażenia i starać się dojść do własnego
stanowiska.
I chociaż z powodu istnienia rozbieżności w zakresie teorii nie udaje się
jeszcze dokonać zadowalającej syntezy wszystkich różnorodnych, poważnych
koncepcji, to jednak mogą być one podstawą podejścia praktycznie zróżnicowanego,
stosowane go w zależności od indywidualnych cech p-oszczególnych przypadków.
Osobiście bliższe mi jest drugie, kompleksowe, syntetyczne stanowisko, które
przedstawiłem pokrótce'w zakończeniu przeglądu psychoterapii czechosłowackiej
(1964) i formułuję je poniżej tak, jak sformułowaliśmy je z M.
Bouchalem (1966) w odniesieniu do psychoterapii nerwic, określając je jako
podejście syntetyczne i zróżnicowane.
W wielu punktach nawiązuje ono do poglądów R.
Konećnego i można je uważać za stanowisko bliskie obecnie szczególnie grupie
psyehoterapeutórwpołudniowomorawskich.
Wnaszym rozumieniu nie chodzi o zamknięty system myślowy, lecz o podejście
całkowicie otwarte dla wszelkich osiągnięć, pochodzących z praktyki i
literatury.
Teorię powstania zaburzeń i metodykę terapii dostsowujemydo poszczególnych
przypadków.
Jeśli zaś chodzi o interpretację, przyyuszczamy, że mogą w tym zakresie znaleźć

Strona 196

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

zastosowanie rozmaite podejścia interpretacyjne.
Radzimy użyć wyjaśnień o charakterze nieindoktrynacyjnym, zgodnych z tą
koncepcją, która na podstawie szczegółowej analizy psychoanamnestyczncjokaże się
najbardziej odpowiednia dla danego przypadku, albo też opierać się na kombinacji
kilku koncepcji.
Jeśli chodzi o terapię, decydujemy się na wybór metody lub kombinacji metod,
uwzględmając zarówno sym.

441.

ptomatolagię i etiopatogenezę danego przypadku nerwicy, jak i aspekty

ekonomiczne: -czas potrzebny do*j ej przeprowadzenia.

1.

Zróżnicowane podejście z uwzględnieniem symptomatologii i etiopatogenezy

Jeżeli stwierdzone fakty będą świadczyć, że np.nerwica lękowa w danym przypadku
mogła być-według klasycznej teorii Freuda dotyczącej powstawania nerwie
aktualnych-wywołana nieza-pokoleniem seksualnym, to zgodnie z podejściem
racjonalnym zajmiemy się raczej eksplikacją i spróbujemy aktywnie i
dyrektywnieingerować w życie seksualne pacjenta.
Jeżeli natomiast nerwica lękowa będzie wynikiem przede wszystkim, niepewności i
utraty poczucia bezpieczeństwa w stosunkach międzyludzkich, spróbujemy w sposób
niedyrektywny doprowadzić pacjenta do poprawy emocjonalnej nieprawidłowości w
toku zaprogramowanego związku terapeutycznego.
Jeżeli na podstawie danych będziemy mogli w określonym przypadku zozumieć
okresowe stany lękowe pacjenta, zgodnie z koncepcją Pawłowa, np.jako przejaw
patologicznego odruchu, który utrwalił się przy silnym jednorazowym przeżyciu
strachu, zastosujemy przede wszystkim hipnozę z bezpośrednią sugestią albo z
odreagowaniem przeżycia.
W przypadku, gdy podłożem nerwicy depresyjnej pacjenta będzie silna frustracja
spowodowana przeżyciami natury egzystencjalnej, tzn.utrata sensu życia będziemy
zajmować się w psychoterapii racjonalnej problematyką wartości i szukaniem
nowych perspektyw.
Jeżeli depresja będzie wynikiem sytuacji możliwej do rozwiązania, możemy
spróbować pomóc chore.

442.
*u w jej zmianie, jeżeli natomiast sytuacja będzie nie do rozwiązania,

to przez zastosowanie technik relaksaeyjnych doprowadzimy go do biernej
adaptacji, wskutek czego ta przykra sytuacja nie będzie już przyczyną silnego
napięcia emocjonalnego.
Jeżeli przyczyny depresji będą raczej natury konstytucjonalnej (hypotymia) ,
spróbujemy stosować trening aktywacyjny.
Jeżeli symptom histeryczny powstał wskutek silnej, lecz stłumionej emocji,
spróbujemy odreagować ją w narkoanalizie czy w rozmowie psychotonowej, opanować
za pomocą autorytatywnej sugestii, w przypadkach wyjątkowo silnego
utrwalenia-nawet twardej protreptyki: jeżeli ten sam symptom wypływa z
konfliktów małżeńskich, spróbu jemy umożliwić pac jentowiwgląd i korektę za
pomocą zbiorowej czy grupowej psychoterapii, zależnie od okoliczności,
wykorzystując nawet elementy psychodramy.
W przypadku antropofobii i skopofobii u pacjenta z defektem somatycznym możemy
sprób-ować bądź interpretacji adlerowskiej, połączonej z przebudową
neurotycznego planu życiowego, bądź metody Wolpego desensybilizacji
hierarchicznie ułożonych sytuacji wzbudzających lęk albo też wykorzystać
dynamikę grupową w celu usunięcia nieprawidłowej generalizacji społecznej.
I wreszcie, w wyjątkowych przypadkach chętnie skierowalibyśmy danego pacjenta do
doświadczonego psychoanalityka albo w innych wypadkach do daseinsanalityka w
celu legę drNs przeprowadzonej, długotrwałe j analizy.
Przykłady te wskazują, że naszą myślą przewodnią jest indywidualizacja
stosowanej interpretacji i metody, przy czym starany się stale rozszerzać zakres
technik i sposobów podejścia.
Sądzimy, że sprowadzenia wszelkich problemów do intrapsychicznych konfliktów i
fiksacji libido, jak to ma miejsce w psy.

443.

choanalizie, lub do stosunków interpersonalnych, jak to czynią niektóre

Strona 197

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

szkoły dynamiczne, czy też do niewłaściwego uczenia się, jak w terapii
behawioralnej, można dokonać za pomocą indoktrynacji we wszystkich przypadkach,
którymi będzie opiekował się terapeuta, ale-naszym zdaniem-dzieje się to
niezgodnie z rzeczywistością, której wymiar jest szerszy i nie można jej tak
jednostronnie wyjaśniać.
Sądzimy, że poszczególne znane teorie mają swoją doniosłą wartość poznawczą i
można je z pożytkiem wykorzystać przy syntetycznym sposobie podejścia.

2.

Zróżnicowane podejście w zależności od cech osobowości pacjenta

Przy wyjaśnianiu patogenezy nerwicy i przy zalecaniu stosowania w praktyce metod
psychoterapeutycznych konieczna jest znajomość cech osobowości pacjenta.
Podłożem nerwicy jest z jednej strony sobowośćpacjenta-jego struktura
psychiczna, a z drugiej konstytucja neurofizjologiczna.
Jedno i drugie ma znaczenie przy wyborze metod terapeutycznych.
Na przykład skuteczne zastosowanie hipnozy jest uzależnione od podatności
pacjenta na hipnozę, którą to właściwość, na podstawie własnych doświadczeń i
danych z literatury, uważamy za specyficzną dla danego osobnika, a o której
istnieniu musimy się przekonać wykonując pro-bną, hipnozę.
Przy zróżnicowanym indywidualnym zastosowaniu treningu autogennego zalecamy tę
metodę raczej wobec chorych charakteryzujących się konsekwencją działania i
tendencjami do pracynad sobą dla utrzymania swego zdrowia, aby niepotrzebnie nie
prowadzić tego typu terapii z pacjentami, którzy nie wytrwają do 444.

końca i zaprzestaną wykonywania ćwiczeń.

Staramy się niekiedy indywidualizować sam przebieg terapii i rodzaj ćwiczeń,
stwarzając dla różnych chorych indywidualny system treningu, tzn.pozostawiać te
formuły, na które dobrze reagują, a opuszczać te, na które nie reagują alb-o
które sprawiają im trudności.
U osób o cechach nieco histeroidalnych, ze wzmożoną potrzebą wykazania własnej
wartości, możemy wypróbować metodę w formie grupowego współzawodnictwa, kiedy
osiągnięcie rezultatu jest sprawą prestiżu i wyróżnię DIB SIĘ.
Wydaje się, że nie ma sensu prowokować do odreagowania osoby skrajnie
ekstrawertywnej i wielomównej, która i tak, wentyluje"swoje problemy
natychmiast, zawsze i wszędzie: natomiast techniki odreagowujące mogą mieć dużą
wartość dla zamkniętej w sobie intrawertywnej osobowości, którą cechują
tendencje do tłumienia problemów i do wewnętrznego przeżywania ich.
Metody, których celem jest uzyskanie wglądu, wymagają od pacjenta pewnego
poziomu intelektualnego.
Jeśli chodzi o metody psychodramatyczne, należałoby określić, w jakim stopniu
można je stosować wobec osobników histerycznych, żeby niepotrzebnie nie pobudzać
przy tym ich skłonnośgi do dramatyzowania i ujawniania siebie.

3.

Zróżnicowane podejście w zależności od cech osobowości terapeuty

Na tworzenie istniejących systemów psychoterapeutycznych duży wpływ miała bez
wątpienia indywidualna struktura osobowości ich twórców.
Również i teraz akceptacja poszczególnych kierunków i prefereił.

445.

cła określonych metod są związane z cechami osobowości terapeuty.

Potrzeba panowania nad innymi i kierowania przebiegiem ich życia może skłaniać
do preferowania hipnozy autorytatywnej czy psychagogiki, , podobnie jak
dociekliwość, a przy tym niezdecydowanie, chęć eksperymentowania z ludźmi bez
przyjmowaaiaodpowiedzialności za ich los, mogą odgrywać rolę w wyborze metod
krańcowo niedyrektywnych.
Czynnika osobowości terapeuty i jego motywacji nie można nie uwzględniać w
psychoterapii, nawet jeśli terapeuta stara się zachowywać neutralnie-być niejako
białym ekranem czy niezapisaną kartą.
Jednemu terapeucie będą odpowiadać te, drugiemu inne rodzaje interpretacji i
metod, przypuszczamy jednak, że przy realnym wglądzie we własne motywacje i przy
pewnym zrównoważeniu psychicznym, dojrzałości emocjonalnej albo inaczej-przy
pewnym poziomie rozwoju osobowości, psychoterapeuta może wszystkie swoje cechy
wykorzystać dla dobra pacjentów.

Strona 198

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Naszym zdaniem, w zakresie zróżnicowanych sposobów podejścia do terapii powinna
istnieć nie tylko możność dopasowywania metod terapeutycznych do określonych
diagnoz, lecz także dobór pacjentów w zależności od cech osobowości terapeutów.
Omawiając zróżnicowane podejście w terapii nerwie, nie możemy nie zająć
stanowiska wobec podziału metod na przyczynowe i objawowe.
Wydaje nam się słuszne łączenie w poszczególnych przypadkach obu metod w myśl
zasady dwutorowości psychoterapii, sprecyzowanej przez Ernsta Kretschmera:
przeprowadzać analizę przyczynową, odreagowywanie, korekturę emocjonalną,
usuwanie przyczyn i rozwiązywanie problemów rćwnolegle z usuwaniem objawów
dolegliwości za pomocą treningu i hipnosugestii czy relaksacji.

4.

System terapeutyczny

Podany wyżej zarys podejścia terapeutycznego ujęliśmy razem z M.
Bouchalem w 1965 r.następująco: , Uz'nająć potrzebę syntetycznego i
zróżnicowanego podejścia, zdajemy sobie sprawę, że zubażamy się o bardzo
skuteczny czynnik, jakim jest wpływ entuzjazmu, rytuału, atmosfery
jednostronnego zapału i wiary tych, którzy przychodzą się leczyć, w skuteczność
propagowanego podejścia czy metody.
Uważamy to za brak, który należy kompensować uświadomieniem sobie potrzeby
podejścia bardziej trzeźwego i bardziej odpowiada jącego zróżnicowane j
rzeczywistości".
Po dłaższych doświadczeniach doszliśmy zgodnie do wniosku, że, przynajmniej w
części procesu terapeutycznego można połączyć zalety obu sposobów.
Nie jest konieczne przyjęcie albo stworzenie zamkniętego systemu pojęciowego,
aby można było wytwarzać rytuał, atmosferę i tradycję, bawiem również przy
syntetycznym podejściu i zróżnicowaniu metod można wytworzyć system zwarty i
konsekwentny organizacyjnie (por.
Rubeś, 19673.
Wydaje się, że jedną z najkorzystniejszych podstaw takiego systemu okazała się
organizacyjna forma społeczności terapeutycznej, która umożliwia dodanie do
indywidualnej terapii korzystnego czynnika: wpęwu małej grupy społecznej i jej
dynamiki wewnętrznej.
Dlatego w waurunkach naszych ośrodków podjęliśmy próbę realizacji takich
systemów.
Bouchal narwał swój swobodniejszy brneński system społecznoś-ci terapeutycznej,
heteronomicznym", ponieważ na otwartym oddziale kliniki psychiatrycznej w dużym
mieście trzeba wziąć pod uwagę dużą fluktuację pacjentów, ograniczone możliwości
ich selekcji, a także izolacji pacjentów od ich środowiska zewnętrznego
(Bouchal, Sekaninovś IOQ.
W kromieryżskirn.

447.

szpitalu psychiatrycznym na psychoterapeutycznym oddziale leczenia

nerwic stworzyliśmy system stosunkowo dosyć autonomiczny, przy czym przejęliśmy
liczne doświadczenia społeczności terapeutycznej w I-obczii w Sadskiej.
Podajemy dla ilustracji podstawowe cechy systemu kromieryżskiego stsowanego w
latach 19711976 ć.
System opiera się na jednoczesnym stosowaniu przyczynowo i dynamicznie
zorientowanej psychoterapii grupowej oraz ćwiczeń mających na celu leczenie
objawowe, połączonych z treningiem autogennym.
Ćwiczenia te wraz z pracą, daiałalnością sportową i kulturalną stanowią stały,
codzienny reżim.
Społeczność terapeutyczna obejmuje 28 pacjentów, połowę stanowią mężczyźni,
połowę kobiety.
Przyjmuje się pacjentów z wszystkimi rodzajami nerwie, przede wszystkim o
etiologii konfliktowej.
Pacjenci przebywają w zakładzie 6 tygodni.
Kontakt ze światem zewnętrznym jest ograniczony.
Przez pierwsze 2 tygod?
nie nie zezwala się na wizyty, później jedynie w niedzielę po południu.
Przepustkę na sobotę i niedzielę pacjent otrzymuje tylko Jeden raz w czasie
całego pobytu.
Zespół terapeutyczny składa się z lekarza, psychologa, przeciętnie 7 pracowników
służby zdrowia, pracujących na trzy zmiany, i I artaterapeuty zatrudnionego na

Strona 199

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

dziennej zmianie.

8 Dziękuję ordynatorom dr.
M.
Sćudlikoyi i dr.

Zliśce Fanżulovei, psychologom Wierze Machi) i dr.
Peterowi Haikowi, a zwłaszcza zespołowi pielęgniarskiemu: Lidii Formżnkoyej.
Majce Holubżfovei.
Matce Pospiśil, Aniczce Vośahlik, CibiePavlinek, Pepowi Kabśtkowi, Vladimirowi
Zapletalowi, Jerzemu Lisy i arteterapeutce Janie Horżćkoyei, którzy
aczestniczrli w realizacji tego systemu.

448.
*Od chwili rozpoczęcia kuracji pacjenci są włączani w in.
ŃŚłensywny całodzienny program, który jest następujący: .
6, 00 trening autogenny.
6, 16 gimnastyka 6, 30 mycie, sprzątanie, pisanie dziennika 1, 45

śniadanie 8, 15 poranne zebranie społeczności terapeiatycznejWW-IZJW praca w
ogrodzie**b*aatJOtrening autogenny 13, 15-14, 45 terapia grupowa lM@-l@O sport,
arteterapia lub muzykoterapia tóoO czas wolny 18, 0 kolacja 18, 45 specyficzny
trening w małych grupach 19, 15-21, 00 klub 21, 55 trening autogenny 22, 00
cisza nocna W środę, zamiast pracy w ogrodzie, odbywa się ogólne
zebranilespołeczności, w sobotę generalne sprzątanie na oddziale, w niedzielę
przed południem zajęcia sp-octowe.
W niedzielę po południu wspólma przechadzka.
Wieczorny ĘCRID.
pan i cd datek wtór ekśród a c zwartek.

piątek sobota n iedziela.
klub ma w poszczególne dni następujący pro odczyt na temat nerwic i

lekcje tańca psychodrama psyche-gimnastyka wieczór towarzysbi przygotowany przez
pacjentów (na pożegnanie oso-b wychodzących po zakończeniu kura c ji) wieczór
przy świecy, śpiew wyjście do kina albo oglądanie telewizji wieczór przy świecy
lrAstawRny na pacjentów wracających z przepustki) .

Poranne zebranie społeczności terapeutycznej to spotkanie pacjentów z

pers-onelem.
Sp-otkarie prowadzi samorząd pacjentów: omawia się na nim krótko organizacyjne
problemy życia na oddziale, a także wykroczenia przeciw regulaminowi.
W każdą środę zamiast zajęć przedpołudniowych odbywa się, wielkie ze.

żs-Psychoterapia.
449.

branie społeczności", na którym samorząd omawia indywidualnie wszystkich

pacjentór z punktu widzenia respektowania przez nich systemu, pracy nad sobą,
postaw i postęprw w zachowaniu: w dyskusji bierze udział również personel,
wnosząc swoje uwagi, zwłaszcza w sprawie propozycji form indywidualnego
ćwiczenia w czasie półgodzinnego ćwiczenia wieczornego oraz ąropozycje
indywidualnej formuły treningu autogennego.
Podczas "wielkiego zebrania społeczności"ocenia się pracę ustępującego samorządu
i wybiera nowy samorząd.
Treścią terapii grupowej są wypowiedzi pacjentów o sobie i komentarze do ruch
wypowiadane przez pozostałych pacjentów, którzy zwracają zwłaszcza uwagę na to,
jak omawiane problemy wpływają na życie na oddziale.
Według wzoru stosowanego w Labczi, każdy pacjent w ciągu 14 dni opracowuje i
odczytuje swój ży.

450.
Ryc.
14.Poranne zebranie społeczności terapeutcznej.
Ryć.
15.Terapia grupowa: pod*sunnowanie.
ciorys, a w terminie do 5 tygodni wybrani przez niego współpacjenci

opracowują przy pomocy grupy resvmeobejmujące też propozycje, jak powinien nadal
nad sobą pracować.
Spotkanie grupy rozpoczyna się w milczeniu i napięciu, kiedy indziej przejawia
się ożywienie ruchowe, a dyskusja prowadzona jest w sposób niekierowany.
Często jednak ze względu na brak czasu samorząd saum planuje, kto powinien być-,
ma cenzuro WBOyTO'.
Zawsze, ilekroć jest to możliwe, odtwarza się różne wersje sytuacji minionych,
aktualnych i przyszłych za pomocą technik psychodramatycznych, a widzowie mówią
o swoich wrażeniach.

Strona 200

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

CzĘsto po kilku tygodniachpobytu pacjentów w zakładzie zaprasza się na zebranie
grupy członków ich rodzin.
Odbywa się wówczas dyskusja lub-psychodramatyczne odegranie konfli 45 l.

kłowej tematyki alb-o trenowanie umiejętnoś-ci rozwiązywania przyszłych

problemów, np.w toku, konstruktywnego sporu"według Bacha.
śyciorysy i resume są wywieszane na oddziale.
W arteterapii wykorzystuje się do dyskusji tematyczne rysunki pacjentów, w
muzykoterapii-wyobrażeniowe przeżycia przy słuchaniu muzyki.
Wśród źródeł materiału do dyskusji grupowej, ułatwiającej samopoznanie, empatię,
konfrontację i wgląd, wyróżniamy: a) problemy osobiste, życiorysy i resume
opracowane przez poszczególnych pacjentów, przy czym dyskusja grupowa
koncentruje się, na Jednej osóbce: b) tematy związane z przeżyciami
intratsrchicznrmi i problemy dotyczące kontaktów interpersonalnych, proponowane
do dyskusji przez pacjentów lub terapeutów: przr tym pacjenci opowiadają i
korygują swoje doświadczenia, doznania i postawy wobec dyskutowanego zagadnienia
(np.sens życia, opanowywanie nastrojów, obawy, niepokój i trema, dyscyplina
wewnętrzna, alkohol, szczerość i takt w postępowaniu z ludźmi stosunek do
autorytetów, potrzeba wykazania się, zaufanie do ludzi itp X ej przeżycia,
wvp-owiedzi i zachowanie o charakterze projekcyjnym, uzyskane w toku kierowanej
akl: wności o charakterze interakcji albo fantazjowania bezpośrednio na
posiedzeniu grupy (zwrkle w części wstępneinaa) przeżycia, wypowiedzi i
zachowania uzyskane za pomocą metod ruchowo-in.

452.
Ryć.
16.Posiedzenie w małej grupie.
śledzą i komentują wytwarzające się związki i trwające interakcje.
Jako metody pomocnicze wykorzystuje się kodowanie.

interakcji i relacji socjometrycznych.
W tym kontekście nazrwamrto grupowym wsiedzeniem a nastawieniu interakcymym.
Codzienne posiedzenia grup-owe przeprowadzaliśmy najpierw z wszystkimi członkami
społeczności jednocześnie, później rozdzielaliśmy pacjentów na dwie osobne
grupy.
Każdy z tych sposobów ma swoje wady i zalety.
Od roku 1975 pracujemy przez większą część roku dzieląc pacjentów na trzy
równoległe małe i zamknięte grupy (8-10 pacjentów) , które mają swoich
terapeutów przydzielonych na stałe.
Nowe zamknięte grupy tworzy się w dwutygodniowych odstępach czasu, tak że
społeczność składa się ciągle z pacjentów znajdujących się w różnych fazach
terapii.
Porównywanie różnych form organizacji pracy grupowej jest przedmiotem stałych
badań.
453.

Trening autogenny prowadzi się trzy razy dziennie, częściowo w grupie, w

pozycji siedzącej, częściowo indywidualnie, gdy pacjent leży na łóżku.
Przy nadawaniu formułek przez głośnik do sypialni stsuje się elementy
heterosugestywnie, przy tym do ćwiczeń formułek standardowych nawiązują formułki
zindywidu.

454.
fig'mi: (ag. (virjć n a enitn (esl łztr***h**a.
re.
Ryć.

17.
Konstruktrwny spór: zakończenie, dostrzec w innym coś miłego"atizowane,
opracowane dla każdego pacjenta na podstawie opinii uzyskanej w czasie terapii
grupowej.
Podczas ćwiczeń wieczornych niektórzy pacjenci w asyście mniejszych grup wspó
(pacjentów ćwiczą brakujące umiejętności w zakresie kontaktów interpersonalnych,
wykonują ćwiczenia desensybilizacyjne i inne, których celem jest usunięcie
objawów.
Każdy pacjent prowadzi dziennik, w którym codziennie zapisuje swoje myśli i
uczucia, odnoszące się zarówno do niego samego, jak i do tego, co dzieje się w
zespole i w całej grupie.
Prowadzenie dziennika ma.

na celu inrwentaryzację własnych myśli i uczuć pacjent i codzienne

Strona 201

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

komunikowanie się z innymi pacjenta ind i członkami zespołu terapeutycznego,
którzy odczytują dzienniki przed południem podczas dyżurów.
Pacjenci oddają dzienniki na zebraniu porannym i odbierają w czasie południowego
spotkania grupy.
Każdy pacjent prowadzi także codzienny zapis swoich postępów w treningu
autogennym.
Pacjenci zwracają się do siebie po imlaniu.
Główne zasady leczenia są ujęte w ta punktach: Przestrzegał ściśle proprarnu
dnia Nie milcz jak rgbd.
Mów o wszystkim otwarcie i szczerze w zespole.
Wyleż ze skorupy.
Nie izoluj się, nie uciekaj ze swoimi problemami od zes-ću.
Pomóż uspółpdcjentom włączyć się do zespołu, poznać i zmienić sposób zachowania,
który test przyczyną ich ner'WLC.
Nie trać czasu na dyskutowanie o ogólnych problemach, skoncentruj natomiast
uwagę na konkretnych problemach, które są zarówno twoimi problemami, jak i
innych.
Nie móu ogólnikami, ale wypowiadał, co czujesz ty, tutaj i teraz.
We ugnoś wiadomości o osobistych problemach współpacjentówpoza zespół.
/misuJ u dzienniku codziennie swoje myśli Ćwicz relaksację 3 razy dziennie,
każdego tygodnia jedno odczucie i w końcu stwórz swoją własną formułę.
Poruszaj się przy rozgrzewce, przy pracy i sporcie.
Nie pij ani Jednej kropli alkoholu podczas leczenia.
Napisz swój życiorys i odczytaj go nie później niż 14 dnie po rozpoczęciu
kuracji.
Bierz udział w psychodramie i pantomimie, aby wyrazić, co czujesz i jak
zachowujesz się ty sam oraz inni, i aby wypróbować inne sposoby zachowania.
WgJłuchdJ poglqdóu i rad innych osób i myśl o nieb, ale decyduj som.

455.

258.

QNIZSktórset i okreWar***.
Ryć.
18.Psychodrama: Syn przedstawia rodzicom swoją dziewczynę.
i napięcia: w miarę potrzeby z autosugestywnym wykorzystaniem

indywidualnych formułek lub systematyczne j desensybilizac li.
3.
Ćwiczenie nastawione na beapośredde usuwanie objawów np.trening mowy, trening
motoryki, trening w pokonywaniu natręctw i fobii, trening w samopotwierdzeniu
(self cssertiae) ogólny trening fizyczny, trening woli itp.
Głównym czynnikiem terapeutycznej zmiany jest grupa.
Grupa terapeutyczna służy za ma-del realnych stosunków interpersonalnych, dzięki
temu umożliwia projekcję, jednocześnie jednak stanowi model innych,
idealniejszych stounków i dzięki temu umożliwia korekturę.
Dla wzmocnienia wglądu, przeżycia emocjonalnego, a także w celu wyćwiczenia
nowych form zachowania, stosuje się psychodramę, psychogimnastykę, 458.

Ryć.

19.
Rysunki projekcyjne rysowanie, przeżycia wyobrażeniowe, śpiew, taniec, ćwiczenia
specjalne, wykłady, całodzienny program, dyskusje grupowe dające możliwość
zrozumienia sprzężenia zwrotnego, a przede wszystkim dynamikę grupy.
Grupa jest prowadzona w ten sposób, aby istniała w niej stałe napięcie, ale
jednocześnie, żeby to napięcie było równoważone przez silną spójność grupy.
Napięcie grupowe oznacza możliwość dokonywania konfrontacji w grupie-o-kazywania
antypatii, nienawiści, krytykowania sposobu bycia pozostałych członków, sukania
przyempowstawania konfliktów.
Jest ono rezultatem neurotrcza: eh generalizacji dokonrwearch przz czlonlków
grupy, a Jednocześnie prowadzi do ujawnienia tych generalizacji.
Zmuązado ujawnienia problemów, przynosi materiał stanowiący P+8 oże sprzężenia
zwro!aego i w porGwnjm przypadku, przy dostatecznej spójności grupy-ułatwia
zrozamienie niewłaściwego sposobu zachowania się, uzrskanie wglądu i zmianę.
Jeżeli napięcie jest zbyt silne i nie kompensowane bo-dtrzymaniememocjonalnym i
spójnością grupy, wywołuje u pacjentów chęć wycofania się z grupy: wzmaga się
wówczas opór wobec szczę.

459.

Strona 202

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Ryc, aO.

Ćwiczenie sprawności interpersonalnych: Nieśmiały pacjent w małej grupie uczy
się uzasadniać swoje zapatrywania rej rozmowy w grupie i przyjmowania uwag
krytycznych, pacjenci kaneentruią się na konkretnym konflikcie, odczuwają grupę
jako coś wrogiego i pogarszającego ich nerwicowe dolegliwości i domagają się,
żeby ich wypuścić do domu.
Spójność grupowa Ćrohezja) oznacza atrakcyjność grupy dla jej członków: w
kontekście terapii grupowej oznacza to tendencję członków do utrzymania grupy i
uczestnictwa w nici, jak również potrzebę akceptacji przez grupę i pracy nad
realizacją wspólnego celu terabeuGcznego.
Grupa zaspokaja potrzebę bezpieczeństwa i potrzebę akceptacji.
Uczucie solidarności umacnia się dzięki wspólnym przyjemnym przeżyciom, np.przy
wspólnym wieczornym śpiewie w intymnej atmosferze, dzięki niektórym
technikom-psychogimnastyce i encoun (er uak np, tworzenie koła przez kładzenie
sobie wzajemnie rąk na ramionach) , dzięki wspólnym akcjom rekreacyjnym, jak np
ognisko, wycieczki, gry.
W solidarnej grupie jej członkowie odczuwają oparcie emocjonalne, są podatniejsi
na wpływy innych członków grupr, skłonni przyjąć nawet ich wrogie reakcje, są
aktywniejszymi uczestnikami dyskusji grupowych, obniża się stopień odczuwanego
przez nich niepokoju i tremy, powstają warunki odpowiednie nie tylko do
projekcji, ale i do oczekiwanej korekcji emocjonalnej.

460.
1 Społeczność w Kromieryżu wytworzyła sobie stopniowo zwyczaje, normy i

rytuały o pewnym ładunku emocjonalnym, które podtrzymują spójność.
Należą do nich na przykład: witanie nowych pacjentów, połączone z uroczystym
zobowiązaniem do, pracy nad sobą"i przekazywaniem medalu z, połamaną mrówką",
żegnanie odchodzących pacjentów za pomocą kołysania i symbolicznego pochowania
"poprzedniego człowieka"itp Po-dałem szereg szczegółów dotyczących
kromieryżskiejspołeczności terapeutycznej nie dlatego, że jest ona jakimś
oryginalnym systemem albo że uważam ją za model najwłaściwszy do naśladowania,
ale głównie dlatego, że stanowi ilustrację rozbieżności miedzy zróżnicowanym
spsobem podejścia a systemem terapeutycznym.
System ma swój stały plan.
I nie jest ważne, czy grupa zbiera się od wpół do drugiej do trzeciej, czy od
trzeciej do szóstej, i czy psychogimnastyka odbywa się w poniedziałek czy w
piątek.
Ważne jest to, że jeśli grupa ma spotkanie o wpół do drugiej, to wszyscy
członkowie spotykają się o wpół do drugiej, nawet gdyby ktoś wolał o tej porze
zażywać popołudniowego odpoczynku, i jeśli psychogimnastyka jest częścią
systemu, to jest nią dla wszystkich i nikt nie może powiedzieć, że nie chce
robić z siebie błazna i że woli hipnozę.
Skuteczność systemu polega na tym, że regulamin obowiązuje wszystkich i że nie
można w nim dowolnie wybierać: każdy musi się podporządkować temu, co system
narzuca w całości.
Poddanie się systemowi jest połączone z pewną niewygodą, z pewną, regułą
zakonną", ale właśnie przez to zwiększa się częściowo jego skuteczność i
atrakcyjność.
Stwarza tradycje, specyficzną atmosferę, , imię".
Nie proponuje szerokiego i subtelnego zróżnicowania, a tylko szablon, regulamin.

461.

Ryć.
CZSIform auto stopi g.

St*zktóry ści i określ Waru.

258.
Ryć.

21.
Rytuał społeczności: symboliczne pogrzebanie etarego człowieka-neurćka"przed
powrotem do domu.

i rytuał.

Na tym polega jego siła, i to wzbudza zarazem największe wątpliwości.
Niemniej jednak podejście tego rodzaju może być częścią zróżnicowanego sposobu w
tym sensie, że uznajemy, iż nie nadaje się on ani dla wszystkich terapeutów, ani
dla wszystkich pacjentów.
Skierowanie pacjenta do systemu społeczności terapeutycznej traktujemy jedynie

Strona 203

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

jako jeden z możliwych sposobów leczenia psychoterapeutycznego.
462.

Część druga

Badania w dziedzinie psychoterapii.

I.

Metodologiczne problemy badań psychoterapeutycznych.

Psychoterapia traktowana dawniej jako rodzaj psychologicznego

oddziaływania mającego na celu leczenie stopniowo ukonstytuowała się jako
samodzielna dziedzina zainteresowań zarówno praktycznych, jak i naukowych.
Większość klasycznych sposobów leczenia wywodziła się z empirii, a działanie ich
potwierdzały nowe doświadczenia empiryczne.
Pacjenci poddającysię psychoanalizie powierzali psychoanalitykowi wspomnienia z
okresu dzieciństwa o charakterze seksualnym, pacjenci leczeni metodą
dąsem-analizy relacjo nają problemy egzystencjalne.
Opisuje się takie same rezultaty przy stosowaniu diametralnie różnych koncepcji
leczenia.
Przeprowadzanie w tej dziedzipfe precyzyjnie zaprojektowanych badań naukowych
jest niezwykle potrzebne, ale jednocześnie niełatwe i natrafia na szereg
trudności.
Jedną z nich jest trudność tworzenia grup kontrolnych, które otrzymywałyby
jakieś placebo podobne do psychoterapii, odpowiednio do placebo-farmakoterapii w
badaniach farmakologicznych.
Wpływ czynników psychicznych jest tak złożony, a dotychcza 46-4.

sowę rezultaty badań na razie tak nieproporcjonalne to związanego z nimi

wysiłku, że powstała tendencja to rozwijania psychoterapii mimo niemożności
rozwiązania podstawowych problemów jej skuteczności.
A.
Astin (1961) w krytycznym artykule nazwał to funkcjanalnąautonomią
psychoterapii.
"Była kiedyś pewna metoda leczenia procesów psychicznych, nazwana psychoterapią.
Ci, którzy byli obecni przy jej narodzinach, : uniętają zapewne, że jej
zasadniczym celem byłe pomagać ludziom, którzy mieli jakieś trudności i o tę
pomoc prosili.
Funkcja ta była rmson*etre psychoterapii.
Jak tylko ludzie zaczęli stosować tę metodę, okazało się, że jej skuteczność
wcale nie jest tak oczywista, co wzbudziło sceptycyzm, czy ta metoda w ogóle
spełnia swoje zadanie.
Jak to zwykle bywa z metodami leczgnia o podobnie wątpliwej wartości,
psychoterapia jako metoda powinna była się skończyć.
Nie skończyła się jednak ani nawet nie podważono jej wartości.
Wydaje się, że psychoterapia osiągnęła autonomię funkcjonalną.
Pakt ten miał szczególne znaczenie dla praktyków, którzy, będąc uwolnieni od
nakazów służenia pacjentom, mogli teraz pogrążyć się w żarlwychsporach na temat
tego, jak należy uprawiać psychoterapię i w jeszcze żarliwszych dysputach na
temat tego, kto ma ją uprawiać".
Uważamy, że w tej sytdacji jest ważne, aby praktycy uprawiający psychoterapię
znali metody badawcze i umieli je stosować, aby znali także wyniki
dotychczasowych badań oraz błędy najczęściej popełniane w takich badaniach.
Z dydaktycznych względów problematykę psychoterapii można podzielić na cztery
działy: a) metodologiczne zagadnienia badań psychoterapeutycznych: b) badanie
wyników psychoterapii: rozwiązanie zagadnienia, czy psychoterapia jest skuteczna
oraz, jaki re.

30-Psychoterapia...
465.

Jt yc.
cżeform auto SŁop*, .

*WśśSggKlóryeŚci j yyokre.
-Waruri***.

dzaj psychoterapii, w jakich okolicznściach, dla jakich pacjentów i z

jakimi terapeutami jest skuteczny: jakie czynniki wpływają na jej skuteczność:
c) badanie procesu psychoterapii: ustalanie, na czym polega proces
psychoterapii, jak poszczególne czynniki wzajemnie na siebie wpływają, bez

Strona 204

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

względu na ostateczny wynik leczenia: i d) badania modelowe: próby stworzenia
sytuacji, laboratoryjnej", podobnej do sytuacji psychoterapeutycznej, w której
można badać istotne zjawiska w łatwiejszej do manipulowania, czystszej formie.

1.
Zmienne występujące w psychoterapii.

W badamiach różnych procesów, zjawiska, które podlegają obserwacji,

nazywamy zmienmymi.
Zależnie od charakteru obserwacji, istnieją zmienne jakościowe bądź zmienne
ilościowe.
Zmienne jakościowe można klasyfikować i liczyć, ilościowe można mierzyć.
Za zmienune niezależne uznajemy te zjawiska, którymi możemy w badaniu
manipulować, albo które możemy zmieniać.
Jako zmienne zależne określamy te zjawiska, których zmiauny w zależności od
odporiedrich manipulacji interesają nas i które zatem uważamy za ostateczny
skutek podj ętych manipulacji.
Według klasycznego schematu psychologii eksperymentalnej, bodziec-organizm
(osobowość) -reakcja" (S-O-R) , możemy podzielić badane zmienne na bodźcowe czy
sytuacyjne, zmienne dotyczące organizmu czy osobowości i zmienne związane z
reakcją czy zachowaniem.
Zwróćmy teraz uwagę na to, jakiego rodzaju zmienne-według koncepcji'Edwardsai
Cronbacha (1960) -występują w procesie psychoterapeutycznym.
466.

zmienne bodźcowe (sruacvme) Podslawowymi kompleksami zmiennych

bodźcowych w pychoterapii są: metoda pyehoterapeuyczna i osobowość
pychoterapeuty.
Metoda psychoterapeutyczna.
Metoda psychoterapeutyczna obejmuje szereg technik i pro-cedur.
Podczas gdy przy praktycznym postępowaniu syntetycznym oddziałujemy jednocześnie
lub kolejno za pomocą wszystkich sposobów, o których sądzimy, że magąbyć
skuteczne, a nie wykluczają się wzajemnie, w badaniu należy zwykle rozdzielić
kompleks-owo działające czynniki i badać działanie każdej cząstkowej zmiennej
oddzielnie bądź w interakcji z inną zmienną cząstkową po to, żeby przekonać się,
co właściwie jest skuteczne i w jakim kierunku działa.
Paracelsus, renesansowy lekarz i alchemik, zalecał następujący balsam na
oparzenie: .
Maść składa się z łoju bardzo starych dziko-w i niedźwiedzi, podgrzewanego przez
pół godziny w czerwonym winie.
Potem należy to wlać do zimnej woły, wodę zlać i łój rozetrzeć z uprażonymi
czerwiaml i z mchem z czaszki wisielca, zekrobearm w okreie przybywania
księżyca.
Do tego trzeba dodać trochę żelaziaka czerwonego, ususzony mózg dzika, czerwone
sandałowe drzewo i kawałek mumii" (Meltzofż i Kornreich, l 97 O) .
LJteratura psychoterapeutyczna podaje wiele podobnych recept, w których
wszystko, co możliwe, zmieszano razem, i nikt nie wie.
Jaki składnik jst skuteczny, a jaki jest zupełnie zb 38 ecz 5 rm doda (kiem.
Jeżeli chcemy wiedzieć, jakie składniki są skuteczne, efekt musi być obserwowany
przy systematycznej zmianie poszczezólrrhskładników.
istotnymi zmiennymi są zatem techniki, mówiąc inaczej, bodźce pochodzące od
terapeuty, grupy czy środowiska, którym przypisuje się znaczenie specyficznego
działania terapeutycznego i których działanie chcemy sprawdzić.
Zestaw przewidywanych znaczą.

j (je.
467.

Wyg.
CZenjJorny 80 toga 99 Pfeń.
98 zegX 8 (óręj-je śCć j j-ęyę..

*oj?
FPWkjcj.

łych zmiennych w tej dziedzinie odpowiada spisowi metod i technik

psychaterapeutycznych, które opisaliśmy w poprzedniej części książki.
W badaniu wyników psychoterapii interesuje nas jaki wpływ ma zastosowanie
określonej techniki na ostateczną zmianę symptomów chorobowych, nieadekwatnych
postaw lub zachowania będącego przejawem nieprzystosowania.

Strona 205

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W badaniach procesów psychoterapii interesują nas również rozmaite częściowe
efekty działania bodźców stosowanych w przebiegu psychoterapii, np: w jaki
sposób w następstwie określonej wypowiedzi terapeuty zmieniają się wypowiedzi
pacjenta, czy sposób przeprowadzania ćwiczeń treningu autogennego wpływa na
szybkość ich przyswojenia, w jakim stopniu zastosowanie psychodramy wpływa na
uzyskanie wglądu, czy stosowanie określonego ćwiczenia psychogimnastycznego
podtrzymuje spójność grupy itp.
Obok bodźców, których wpływ nas interesuje, na osoby badane działają również
jednocześnie inmebodźce, które mogą mieć znaczenie w odniesieniu do badanej
reakcji i których wpływ trzeba bądź wykluczyć, bądź kontrolować.
Skutecznym sposobem sprawdzania, czy zmiany obserwowane u pacjenta są wywołane
przez stosowaną terapię czy też przez inne czynniki, jest porównywanie ich ze
zmianami występującymi w równoważnej grupie pacjentów nie poddawanych terapii.
Adekwatna, nieterapia"powinna trwać równie długo jak terapia właściwa, aby w
równym stopniu mogły zadziałać wszystkie wpływy pozaterapeutyczne lub
sp-ontaniczniepojawiające się zmiany.
Wiele podejść terapeutycznych zakłada, że terapia musi trwać co najmniej 6
miesięcy.
Jednakże pacjenci, którzy pragną się leczyć, chcą jednocześnie, żeby się z nimi
coś działo.
Trudno im więc wytłumaczyć, że powinni poczekać na leczenie kilka.

468.
miesięcy.

Mogłoby to niekorzystnie wpłynąć nPich stosunek do zakładu leczniczego.
Możliwe jest utworzenie grupyskontrolnej na podstawie spisu osab czekających na
leczenie w tych pmypadkach, gdy klinika nie może ąrzyjąć wszystkich
zgłaszających się pacjentów.
Doświadczenie wykazaje jednak, że pacjenci, którzy na takich właśnie warunkach
znaleźli się w grupie kontrolnej, różnili się od tych, których od razu kierowano
na leczenie.
Na natychmiastowe leczenie bywają bowiem wyznaczani ci pacjenci, którzy wydają
się bardziej potrzebować terapii, albo ci, którzy budzą większe zainteresowanie
terapeuty: są jednak i tacy, którzy otrzymują pierwszeństwo dzięki protekcji.
Następna trudność polega na tym, że większość pacjentów, których odesłano do
domu, prsząc, żeby zgłosili się za kitka miesięcy, już więcej się nie zjawia.
Można by oczywiście temu zapobiec, gdyby klinika utrzymywała kontakt z owymi
pacjemtami.
Każdy kontakt może jednak zawierać komponenty terapeutyczne i w ten sposób grupa
kontrolna mogłaby znaleźć się pod pewnym wpływem.
Pacjenci mogą również szukać pomocy gdzie indziej.
Odmowa natychmiastowego leczenia może też wpłynąć na nastawienie pacjenta.
Psychoterapia jest określoną formą kontaktu interpersonalnego, odmowa
psychoterapii-inną formą, która nie może być uważana za neutralną.
Grupa kontrolna w pychoterapii, podobnie jak nie leczona grupa w badania
działania środków farmakologicznych, powinna być utrzymywana w przeświadczeniu,
że jest leczona, oczywiście bez zastosowania owego, środka leczniczego".
Jeżeli jednak w badaniu psychofarmakologicznym łatwo spełnić postulat podawania
analogicznej nieaktywnej substancji, to znacznie trudniej jest znaleźć
uniwersalne, psychoterapeu 469.

Wyg.
CZegjy'.

PłOeślajj*'*25.

tyczne placebo", , pinceto-psychoterapię", jakąś nieaktywną namiastkę

psychoterapii.
Można jednak zaproponować grupie kontrolnej formę pseudopsyehoterapii, która w
pewnych zasadniczych rysach różni się od tej formy terapii, którą przeprowadza
się z grupą eksperymentalną.
Ponieważ pacjenci w obu grupach są przekonani, że stosuje się wobec nich
terapię, eliminuje się problem stosunXu do zakładu leczniczego i tendencję do
szukania pomocy gdzie indziej.
Ważniejszą sprawą jest zdefiniowanie, na czym p-olegają różnice między tymi
dwoma rodzajami terapii.
Mogą to być różnice w podejściu teoretycznym, w stosorwanych technikach, w
intensywności, częstości i czasie trwania terapii.
Jeżeli grupa kontrolna (bez stosowania terapii) przebywa poza kliniką, to,
chociaż nie jest objęta formalną psychoterapią, jej członkowie mogą szukać

Strona 206

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

pomocy u przyjaciół, krewnych, nauczycieh, księży, znajomych, przy czym w
kontaktach tego typu mogą oddziaływać czynniki analogiczne do czynników
terapeutycznych (odreagowanie, podtrzymanie emocjonalne, wyjaśnianie,
desensybilizacja itp) .
Może to spowodować w grupie kontrolnej zmiany podobne do zmian w grupie leczonej
i obniżyć stopień oczekiwanej różOlCyó.
Terapeuta.
Osobowość terapeuty jest drugą główną zmienną bodźcową.
Dla przebiegu terapii znaczenie ma jego zawód, wiek, płeć, sprawność,
doświadczenie, jego zainteresowania, orientacja teoretyczna, system wartości,
cechy charakteru i temperamentu, sposó-b mówienia, jego przystosowanie
społeczne, dojrzałość emocjonalna, jego rzetelność, serdeczność, zdolność do
empatii.
Poszczególne kierunki terapeutyczne stawiają terapeatomróżne wymagania.
Według jednych autorów, 470.

terapeuto powinien być raczej nieokreślony i bezosobowy, według

innych-pewny siebie, zdecydowany i sugestywny: jedni uważają, że powinien być
projekcyjnym ekranem, inni zaś, że instruktorem, modelem do naśladowania lub też
zwycza jnym żywym człowiekiem, mającym poczucie rzeczywistości, wady i zalety.
Skąpe rezultaty badań w tej dziedzinie są przeważnie sporne, zarówno jeśli
chodzi o znaezettie zawodu, sprawności, prywatnej praktyki w zakresie terapii,
jak i szerzej badanych podobieństw między terapeutą a pacjentem.
Niektórzy np.uważają istniejące podabieństwo za czynnik pozytywny, inni uznają
za taki brak podobieństwa, jeszcze inni stwierdzają zależność nieliniową,
wyrażającą się tym, że krańcowe podobieństwo i krańcowy brak podobieństwa
oddziaływają w sposób zakłócający.
Pozornie słuszne jest przewidywane pozytywne znacaenie doświadczenia, chociaż
mniej doświadczeni terapeuci mogą mieć czasem więej zapału i odwagi i mogą być
mniej sztywm.
Najwięcej badań poświęcono empatii, serdeczności i aztentyczności, które-wydaje
się-zwłaszcza w związku z pewnymi metodami mogą mieć zasadnicze znaczenie.
Cechy osobowości o działaniu terapeutycznym mogą również charakteryzować
osobowości laików.
Zdarza się, że pacjenci z grup kontrolnych, u których zauważono poprawę, mimo że
są w grupie kontrolnej, szukają pomocy i ulegają wpływom ludzi mających takie
same cechy osobowości jak terapeuci i dzięki temu wywołujących u tych pacjentów
pozytywne zmiany.
Jeżeli chodzi o zuiqzek pomiędzy terapeutą a metodą czy techniką terapeutyczną,
okazuje się, że często nie można ich od siebie zupełnie oddzielić, że istnieje
pomiędzy nimi określona współzależność.
Stanowi to określony problem metodologiczny przy porównywaniu skuteczności
technik, terapeutycznych, np.trę.

471.

9 F 8 Dfąśerny 99 (ogęjy śśOjgjęsyę.
WlśsygBiorę-ej.

WOŹ-t.jjąę.
8 łCl 1?: (jcjcjpę********.

ningowych i wglądowych.

Jeżeli każdą badaną meto dę stosuje inny terapeuta, może się uwidocznić różni ca
powstała nie wskutek różnej skuteczności metod ale wskutek różnych osobowości
terapeutów.
Jeżeliobiemetody stosuje ten sam terapeuta, pozostaje wprawdzie ta sama
osobowość, ale może mieć znaczę nie odmienne stanowisko terapeuty wobec
poszczególnych metod oraz techniczna umiejętność ich stosawama.
Trudno np.spodziewać się, żeby terapeuta reprezentujący orientację behawioralną
z takim samym.
przekonaniem i powodzeniem stosował terapię analtyczną, jak np.systematyczną
desensibilizację.
Różnice w wynikach mogą wtedy odzwierciedlać raczej różnice w nastawieniu i
umiejętnościach terapeuty w odniesieniu do metod, niż różnice w skuteczności
samych metod.
Rozwiązanie tego problemu metoiologicznegowymaga zastosowania analizy
czynnikowej wyników badania, w którym uczestniczą terapeuci o różnej orientacji,
a każdy z nich stosuje wszystkie badani metody.
Zuiqzek między pac jentent a terepeutą bądź interakcje między nimi wytacza się
niekiedy jako samodzielną grupę zmienunyeh (Graupe, l 975) .

Strona 207

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Obejmuje ona m.in.podobieństwo między pacjentem a terapeutą, atrakcyjność
terapeuty dla pacjenta, wzajemne sympatie i antypatie, oczekiwanie w zależności
od roli, identyfikację i reakcję protestu, zapewnianie warunków empatii, gorącej
serdeczności i prawdziwości oraz czynniki: przeniesienie i przeciwprzeniesienie.
W psychoterapii grupawej opró-cz terapeuty i związku pacjent-terapeuta zmienną o
wielkim znaczeniu jest vpłgw grupy i procesów grupowych, a ponadto wpływ takich
czynników, jak atmosfera, skład i organizacja grupy, spójność i napięcie w
grupie, faza rozwoju grupy itp.
W niektórych formach psychoterapii grupowej 472.

grupa nabiera większego znaczenia niż osoba terapeuty, a grupo-wa

spójność i napięcie uzyskują analogiczne znaczenie, jak związek terapeutyczny w
pychoterapiiindywidualnej.
Zmienne dotyczące pacjenta Piemvotne behawiorystyczne założenie, że reakcja jest
protym wynikiem zadziałania bodźca (S-R) musiało zostać szybko odrzucone.
Między bodziec a reakcję włącza się jako zmienna pośrednicząca sam organizm i
jego indywidualne cechy, w zakresie zaś reakcji psychicznych-osobouość,
obejmująca zarówno temperament, jak i ukształtowane w ontogenezie postawy i
sposoby zachowania, a w przypadkach patologicznych-również zaburzenie, jego typ,
stopień i okres trwarda.
Wszystkie te zmienne mogą odgrywać rolę przy oddziaływaniu terapeutycznym, mogą
je wzmacniać albo z nimi interferować.
Rodzaj zaburzeń.
Sa przebieg procesu terapeutycznego i jego efekty ma niewątpliwie zasadniczy
wpłgywrodzaj i głębokość zaburzenia.
Psychoterapia przybiera inne formy w zależności od tego, czy chodzi o nerwicę,
zaburzenia psychosomatyczne, psychozy, alkoholizm, psychopatię czy
przestępczość.
W obrębie wymienionych wielkich grup diagnostycznych zależy też od szczegółowego
typu zaburzeń: w nerwicach na przykład od tego, czy chodzi o nerwicę
histeryczną, czy fobiezną, lękową czy psychasteniczną, o neurastenię czy nerwicę
natręctw.
Jeżeli mary do czynienia z diagnozą kliniczną, trzeba sobie zdawać sprawę, że
często oparta jest ona na niezbyt precyzyjnych kryteriach, w różnych zakładach
rozmaicie pojmowanych.
Ważne jest również stwierdzenie, czy zaburzenie jest ostre, czy też utrwalone i
chroniczne, czy jest zdecy.

473.

4 iycj.
*e*Warny 89 żnjyW śQjjjjs 4*sKąWlZsgsłvjórę-ę-je*.

*'*Płręcjj: -cjcj*25: .

dawanie monosymptomatyczne, czy też jego symptomatykajest uogólniona i

złożona, czy i jak pacjent był już na tę dolegliwość leczony, jaką funkcję
spełniają jej symptomy w jego życiu, czy obecny jest w niej składnik
psychopatyczny.
Zastosowanie określonej metody psychoterapii może być uzależnione od
stwierdzanych symptomów.
Na przykład w wypadkach monosymptomatycznych fobii i nawyków
najskuteczniejsze-czy choćby najekonomiczniejsze-wydają się techniki
behawioralne, po (czas gdy w złożonych problemach złego przystosowania i
objawach o uogólnionym charakterze zastosowanie takich technik nie jest
skuteczne i należy raczej doprowadzić do reorientacji pacjenta, wykorzystując w
tym celu głębsze podejście psychodynamiezne.
Opracow anie psychoterapeutycznych metod i technik najwłaściwszych w odniesieniu
do określonego zaburzenia jest przedmiotem specjalnego działu psychoterapii
(yor.
Hammer, 1972: Rożnów, l 974) .
Iłowe osiągnięcia tsrchiatrii społecznej domdzą, że choroba nie zawsze musi być
tylko właściwością pacjenta, lecz także jest częścią składową tego interakcji
zachodzących w pewnym określonym stosunku interpersonalnym albo w określonym
środowisku.
Pacjent, który sam zgłasza się na leczenie bądź jest na nie skierowany, zostaje
określony mianem, pacjenta zidentyfikowanego", ale za naprawdę chorą można
uważać komórkę społeczną, do której on należy.
Tak więc w przypadkach ćunkcionalnych zaburzeń seksualnych może chodzić raczej o
zaburzenia współdziałania seksualnego partnierów niż o chorobę jednostki i wtedy
trzeba leczyć parę, ponieważ leczenie jednostki nie odniosłoby żadnego skutku.

Strona 208

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Bywa i tak, że jakieś zaburzenie neurotycsne spełnia społeczną funkcję
homeostatyczną, a jego usunięcie oznaczałoby naruszenie równowagi w danym
środowisku społecznym i powstanie nowych problemów.
Jeśli chodzi o rodzinę, zaleca się stosowanie różnych form terapii, skierowanych
przede wszystkim na całą rodzinę, jako na swoisty organizm społeczny.

474.
Osobowość pacjenta.

Wśró-d podstawowych cech charakteryzujących pacjenta dużą rolę odgrywa jego
płeć, wiek i odporność układu nerwowego na obciążenia, czy tolerancja na
frustrację.
W literaturze analitycznej mówi się w związku z tym o sile, ego", o zdolności
aktywnego rozwiązywania kmfliktaw.
Dalszymi ważnymi cechami są inteligencja, poziom wykształcenia i pozycja
społeczna, a ze względu na cechy temperamentu m.in.aktywność-pasywność,
akstra-introwersja, dominacja-podporządkowanie, sugestywność, wrogość-afiliacja.
Znaczenie ma także ogólny sympatyczny wygląd i atrakcyjność pacjeinta, która
wpływa na wytworzenie związku terapeutycznego.
Okazuje się, że wielu psychołerapeu?, wybierając pacjentów do systematycznej
psychoterapii, nawet grupowej, woli pac j entów młodych, atrakcy mych,
pociągających, e!okwentinych, inteligentnych i osiągających porwodzerk.
W literaturze angielskiej mówi się o tzw.YAVIS syndromie (Young, Attrdcthe,
Verbal, lntelligent, Suecessful) .
Pewien wpływ na wybór pacjentów i na intensywność uwagi poświęconej pacjentowi
może wywierać także protekcja w prak 13 ce prywatnej-wysokość honorarium, a
nawet łapówki albo korzyści, które pacjent bądź projektor może z tytułu swego
stanowiska zap-ewnić w z-m@@terapeucie lub zakładowi leczniczemu.
W literaturze angielskiej mówi się w takich wypadkach o syndromie VIP
(VergJmportant Person) .
W charakterystykach grup leczonych pacjentów zwykle brak tego rodzaju danych.
Duże znaczenie mają czynniki motgwccgme, określające stosunek pacjenta do
leczenia.
Dotyczy to także dążenia pacjenta do wyleczenia się, które niekiedy jest
znacznie osłabiane na przykład przez wtórne korzyści wynikające z choroby
(utrzymanie przy sobie partnera, który w przeciwnym wypadku opuściłby pacjenta,
perspektywa renty inwalidzkiej itp.) , specyficzną motywację do leczenia danym
rodzajem terapii, .

475.

oczekiwanie poprawy i oczekiwanie na to, co się będzie działo podczas terapii i
jak się będzie zachowywać terapeuta.
Motywacja do leczenia określonym sposobem terapii jeZbardzo ważna, ale okazuje
się, że pacjenci mogą o-dresie korzyści również z metod, które zastosowano wobec
nich bez ich specjalnego życzenia.
Świadczą o tym wyniki badań nad efektami terapii prowadzonej w grupach pacjentów
do-branym losowo.
W celu badania roli zmiennej, taką jest to, czego oczekuje pacjent, Hoehn-Saric
i inni (1964) w terapii indywiaualnei.
a Yalom i inni (1176) w terapii grupowej wprowadzili rozmową przedterapeutyczną,
podczas której wyjaśniali pacjentowi czego w toku terapii oczekuje się od niego
i o-d terapeuty.
Pacjent na ąrzykład z góry jest przygotowany na takie zjawiska.
Jak medyrektrwna rola terapeuty czy opór i przyjmuje, reguły gry" (Orne, Weuder,
l 9%) .
W niektórych eksperymentach przedmiotem badań są zmienne dotyczące pacjenta.
W innych przypadkach staramy się wyłączyć upłgu zmiemgeh dotyczących pacjenta,
ponieważ interferują one z innymi badanymi zmiennymi.
Usiłujemy osiągnąć to przez ekstensywność projektu badawczego i dostateczną
reprezentatywność badanej populacji.
Stosowane w badaniu grupy eksperymentalna i kontrolna muszą być ró-wnoważne.
Stosując podział losowy, przydzielamy pacjentów w kolejności zgłaszania na
leczenie-jednego do grupy leczonej, drugiego-do kontrolnej według schematu
a-b-b-a.
Porównując wybrane cechy obu populacji możemy skontrolować, czy dokonany wybór
był istotnie przypadkowy.
Często przeprowadza się podział pacjentów na podstawie wyboru stratyfikowanego,
polegającego ma tym.
że grupy są tworzone z zachowaniem jednakowej proporcji osób o określonych
cechach.

Strona 209

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Korzystny pod względem możliwości dokonywania.

476.
oceny statystycznej jest dobór parami.

Najpierw uzyskuje się najważniejsze dane, dotyczące wszystkich potencjalnych
osób badanych, a następnie tworzy się pary z osób, których cechy są najbardziej
do siebie zbliżone (np.ośoby te uzyskują zgodne lub bliskie wyniki w badaniu
testowym) .
Z kolei losowo (np.na podstawie rzutu monetą-orzeł czy reszka) jedną osobę z
każdej grupy kieruje się do grupy eksperymentalnej a drugą-do kontrolnej.
Problemy związane z doborem pacjentów do grup rozstrzygane są niekiedy w ten
sposób, że wykorzystuje się każdego pacjenta jako jego własną kontrole.
Przy pierwszym kontakcie ocenia się stan pacjenta, następnie przez określony
czas nie poddaje się go żadnej terapii, aby po upływie tego czasu dokonać
ponownej oceny.
Z kolei pacjent zostaje poddany przewidzianej terapii, po której znowu następuje
obserwacja i badania.
Zmiany, jakie wystąpiły między pierwszym a drugim badaniem, porównuje się ze
zmianami obserwowanymi w okresie między drugim a trzecim badamem, zakładając, że
są one wywołane działaniem terapii.
Nie ma tu zatem potrzeby tworzenia oddzielnej grupy kontrolnej, odpada też
konieczność stosowania grup rawnoważnych.
Jednakże przy takim, szeregowaniu zmiennych"problemem pozostaje nadal możliwość,
iż na chorego mogą'oddziaływać w ciągu tych dwu okresów, trudne do
zaobserwowania czynniki, z których obecności badacz nie zdaje sobie sprawy.
Zmienne dotyczące efektów psychoterapii W badaniach nad efektami psychoterapii
zmienną jest poprawa stanu pacjenta.
W związku z tym ponownie wyłania się pytanie, co właściwie w psychoterapii
rozumiemy jako poprawę stanu pacjenta.
Istnieje różni.

477.

ca między oceną zmiany dotyczącej objawów, zmiany w przystosowaniu

społecznym czy zmiany dotyczącej reorganizacji osobowości, wartości i postaw.
Z kolei punktem wyjścia może być samoocena pacjenta bądź obserwacja dokonywana
podczas leczenia, bądź też oce'na uzyskanych informacji.
Informacje można zaczerpnąć z kwestionariusza wypełnionego przez pacjentów
poddanych terapii bądź z kart choroby: oceny może też dokonać eksperymentator,
terapeuta czy obserwator na podstawie skali ocen lub kweshonariusza.
Jeżeli wykorzystuje się informacje udzielane przez pacjentów w formie
kwestionariusza albo skali smoocemy, należy pamiętać, że pacjent może powiedzieć
obserwatorowi to, co obserwator chce usłyszeć, i że uwidaczniające się zmiany
mogą być wyrazem jedynie zmian w stosunku pacjenta ao obserwatora czy do
leczenia, a nie rzeczywistej poprawy jego stanu.
Oceny na skali objawów czy subiektywnie odczuwane zadowolenie mogą być w pewnym
stopniu deklaracją ze strony pacjenta, czy życzy sobie dalszego leczenia, czy
nie.
Zachowanie pacjentów w grupach terapeutycznych daje pod tym względem więcej
informacji, pameważ grupa zbliża się swym charakterem do interpersonalnych
sytuacji codziennego życia.
Aby uniknąć błędnej oceny na podstawie obserwacji, używamy danych pochxlzących
od kilku niezależnych obserwatorów.
Niektórzy autorzy opierają się przy analizie wyników psychoterapii na większej
liczbie różnych kryteriaw, aby móc określić w ten sposób, jakiego rodzaju
poprawę czy zmianę osiągnuęto w danym przypadku.
Konieczne jest zastosowanie testó-w standaryzowanych, w których znana jest
trafność, rzetelność i normy, istniejące testy mają tę wadę, że zwykle niezbyt
dokładnie mierzą to, co chcemy za pomocą nich sprawdzać.
Badanie przypomina wtedy taką sy.

478.
tuację, jak w dowcipie o pijaku, który zgubionego klucza szuka pod

latarnią, , ponieważ tam jest najjaśniej".
Badania, w których stosowane są specjalne pomoce, a więc kwestionariusze czy
skale ocen, stworzone ad hec do celów'określonego badania, bywają poddawane
krytyce za to, że użyto w nich metod, których trafność i rzetelność nie jest
zmierzona i znana.
Przeprowadzenie idealnego badania wymagałoby zatem opracowania i sprawdzenia
najpierw metod badawczych i dopiero potem badania właściwej problematyki.

Strona 210

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

2.

Modele czynnikowe w badaniach psychoterapeutycznych

Klasyczny model eksperymentu operuje jedną zmienną niezależną.
Staramy się wówczas zachować wszystkie pozostałe zmienune w stałej postaci,
manipulujemy natomiast jedną zmienną niezależną i w zależności od niej
obserwujemy zmiany zmiennej zależnej.
Zmiany w wartościach zmiennej zależnej są potem traktowane-ze statystycznie
sprawdzonym stopniem prawdopodobieństwa-jako rezultat wpływu odpo'wiedniej
zmiennej niezależnej.
Model czynnikowy pozwala natomiast badać jednocześnie wpływ większej liczby
czynników.
Bierze się pod uwagę dwie lub więcej zmiennych niezależnych, z których każdą
zmienia się kilkakrotnie badając ich wpływ we wszystkich możliwych kombinacjach.
Można bądź manipulować obiema zmiennymi niezależnymi, bądź jedna z nich może być
uzależniona od doboru osób.
Model czynnikowyporwała ocenić za pomocą techniki statystycznej analizy rozkładu
lub analizy kowariancyjnej-działanie poszczególnych zmiennych niezależnych i
jednocześnie ocenić efekt ich wzajemnej interakcji.
Podajemy kilka najbardziej znanych przykładów.

479.

zastosowania modeli czynnikowgych w dziedzinie psyęehoterapii: ław,

projekt baltimorski, pensyl, wański, nn (chigański i kalifornijski.
Badania baltimorskieW badaniu tym, zrealizowanym w Klinice Psychiatrycznej
Phippsa przy Ulniwersytecie J.
Hopkinsa*wBaltimore (J.
D.
Frank, 19591, o-bserwowano jedno-, cześnue wpływ technik psychoterapeutycznych i
wąływ'osoby terapeuty na przebieg i skuteczność terapii.
Zmienne sgtuacgme: pierwszą zmienną niezależną'była stosowana metoda terapii.
Zastosowano trzy różne metody, a mianowicie terapię głupawą, terapię
indywidualną i jako kontrolę-terapię, minimalną" (minimalny kontakQ.
Koncepcja terapeutyczna była w obu wypadkach leczenia jednakowa,
charakteryzowało ją dążetie do poznania i korygowania zniekształceń w
spostrzeganiu i w relacjach z ludźmi.
W terapii indywidualnej oznaczało to większe akcentowanie teraźniejszości niż
przeszłości, a w terapii grupowej większe akcentowanie grupowej interakcji'niż
wydarzeń zachodzących poza posiedzeniami terapeutyczynymi.
Wykrywanie pierwszych przejawó-w nieprzystosowanego zachowania traktowano jako
środek do wyjaśnienia aktualnego zachowania pacjenta, a nie jako cel sam w
sobie.
Psychoterapia grupowa odbywała się jeden raz w tygodniu przez półtorej godziny,
terapia indywidualna obejmowała jedną godzinę tygodniowo.
Terapia, minimalna"polegała na przeprowadzanidkrótkich rozmów, trwających nie
więcej niż pół godziny i odbywających się co dwa tygodnie.
Rozmowy te dotyczyły trudności pacjenta i możliwości ich usuTllĘClR.
Druga zmienną niezależną był tzrcpeutc.
Terapeutami byli trzej psychiatrzy, będący na drugim roku.

-4 bO.
stażu w zakresie psychoterapii.

Każdy z ruch miał doświadczenia w prowadzeniu terapii indywidualnej i grupowej.
Każdy z psychiatrów przeprowadzał wszystkie trzy formy terapii, wszyscy mieli
też jednakową liczbę pacjentów, laczenie trwało w zasadzie 6 miesięcy,
wyjątkowo-kro-cel, gdy psychiatra był przekonany, że pacjent skorzystał maksimum
z terapii przed upływem tego terminu.
Zmienne dotyczące pacjentów nie były ta badane i, aby wykluczyć jakikolwiek ich
wpływ na przebieg eksperymentu, zastosowano metodę loowego doboru grup.
Pacjentów wybrano na podstawie pierwszego badania dokonanego w ambulatorium.
Byli to mężczyźni i kobiety w.wieku od 18 do 55 lat, przeważnie z nerwicami albo
stanami granicznymi: wykluczono pacjentów z organicznymi uszkodzeniami mózgu,
psychopatów aspołecznych, alkoholików, a także pacjentów z ostrą psychozą i
oligofrenią.
Na podstawie losowego doboru zostali oni oddani pod opiekę poszczególnych
psychiatrów.

Strona 211

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Ogółem w eksperymencie uczestniczyła 54 pacjentaw, po sześciu w każdej z
możliwych form leczenia (tabela I) .
Zmienne dotyczące reakcji: oceniano a) zmiany w uświadamianiu sobie przez
pacjenta własnego subiektywnego niezadowolenia oraz b) zmiany w poziomie
nieprzystosowania społecznego.
Niezadowolenie było operacyjnie zdefiniowane na podstawie wyników w
kwestionariuszu obejmującym 41 objawów.
Społeczne nieprzystosowanie zdefiniowano na podstawie 15 typów zachowania, które
awykle uważa się za społecznie niepożądane.
Zachowanie to było oceniane na skali nieprzystosowania przez obserwatorów na
podstawie informacji uzyskanych od pacjenta oraz od informatora pochodzącego z
grona jego rodziny albo bliskich współpracowników.
Pomiar ten przeprowadzano trzy.

31-Psychoterapia...
481.

1 (.
krotnic-przed terapią, po terapii i na podstawie katammezypo rocznej

przerwie.
Wielkość poprawy była określana za pomocą algebraicznej różnicy między wynikiem
pomiaru dokonywanego przed terapią i po terapii.
Różnice w wynikach analizowano w celu stwierdzenia skuteczności użytych.

Ta bel a 1.
Badania baltirnorskie.
Terapia grupowa.
Terapia indywidualna.
Minimalny kontakt.
4 b 2.
Metoda.
Razem.
Terapeuta.
Ra z zła.
metod terapeutycznych, wpływu osobowości psychoterapeuty oraz

współzależności między skutecznością metody a typem osobowości i zachowaniem
terapeuty.
Obliczenia przepraw adzono metodą analizy kowariancji.
W tabelce (yor, tabela 1) przy obliczeniach zamiast liczby leczonych pacjentów
podaje się uzyskane dane o zmiennych zależnych-w jednym przypadku prze-ciętne
wielkości różnie w ocenach subiektywnego niezadowolenia, w drugim
przypadku-różnice w poziomie społecznego nieprzystosowania przed i po terapii.
Rezultaty są podane na str.
526.
Badania pcnsylwańskieW eksperymencie tym, zrealizowanym w stanowym Uniwersytecie
Pensylwańskim (D.
M.
F'ord, l 959) , również badano wpływ różnych technik psychoterapii i
indywidualności terapeuty.

Zmienne sytuacyjne: zmiennymi niezależnymi były: a) werbalne zachowanie

się terapeutów, b) indywidualne cechy terapeutów.
Zastosowano dwie techniki: techmikę niedyrektywną, w której dokonywano
przeformułowania treści przekazywanych przez pacjenta, i technikę dyrektywną,
która polegała na interpretacji wypowiedzi pacjenta, ich akceptacji albo
odrzuceniu, pobudzaniu podawaniu informacji, oddziaływaniu przez perswazję i
sugetię.
Do posługiwania się obu technikami przygotowano 10 terapeutów (tabela Zł.

I Ta b e la 2.
Badania pens: lwańs@e.
Metoda.
(terapia niedsrektrwnal 2 I 2 I 2 I 2 I 9.
Yerapiadyrebtywna i 2 I*i?
I 4 i 4.
1 (4.
Razem.
terapeuta.
AIB (GIDIĘ.
Razem.
Zmienne dotyczące pdcjentc: Podobnie jak w poprzednim badaniu nie były

Strona 212

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

one przedmiotem obserwacji i pozstawiono je przypadkowi.
Ogółem 40 pacjentów rozdzielono w sposób losowy, tak aby każdy z terapeuto-w
otrzymał dwóch klientów do terapii niedyrektywneji dwó-eh do terapii
dyrektywnej.
Zmienne dotyczące reakcji (zmienne zależnej: Zmiany oceniano za pomocą metod
testowych MMPI, testu Rorschacha, TAT.
Skali Edwardsa, listy Mooneya, a także skali ocen dla terapeuty i dla
oceniającego oraz kodowanego zapisu o przebiegu terapii.
Wnioskowanie statystyczne przeprowadzono na podstawie wyników analizy
wariancyjnej.
Sposób ten umożliwił jednoczesne porównanie działania: a) dwóch.

483.

rodzajów leczenia, b) dziesięciu terapeutów oraz c) interakcji

zachodzących między osobowością tenapeuty f'a skutecznością określonego rodzaju
leczenia.
Wyniki podajemy na str.
523.
Badania mlchigańskleW badaniu zrealizowanym przez li Loreto (l 97 M: .
*w Uniwersytecie w Michigan badano wpływ trzech rodzajów metody ysychoterapii
grupowej oraz wpływ indywidualnych cech pacjentów (ekstra-i introwersja) na
zmniejszenie uczucia lęku w sytuacjach społecznych.
Zmienne sytuacyjne: w badaniu poro-wnywano trzy metody psychoterapii grupowej:
terapię rogersowska, terapię racjonalną Ellisa i terapię behawioralną
(systematyczna desensybilizacja) .
Obok tych grup eksperymentalnych stworzono dwie grupy kontrolne, jedną, w której
realizowano towarzyski kontakt z pacjentami (autor spotkał się z nimi trzy razy
w celu nawiązania nieformalnej, podtrzymującej rozmowy podczas obiadu) i
jedną-bez żadnego kontaktu z terapeatą.
Psychoterapia grupowa odbywała się w 5-osobowych grupach i obejmowała 9
posiedzeń.
Terapię przeprowadzało 6 terapeutów rekrutujących się spośród absolwentów
psychologii klinicznej i doradztwa psychologicznego.
Każda technika była stosowana przez 2 terapeutów.
Każdy terapeuta miał dwie 5-osobowe grupy terapeutyczne.
W przedstawianym badania nie interesowano się wpływem cech terapeutów na
przebieg leCZTMB.
Zmienne dotyczące pacjevtów: Drugą zmienna nie aależną była ekstra-introwersja
pacjentów (por.tabe la 3) 8.

Y Tabela 3 została zestawiona przez autora ną podstawie.
484.
Podział na ekstrawertyków i introwertyków został przeprowadzony za

pomocą testu Meyrs-Bmggsa.

Pacjentami było 100 studentów, którzy podali w kwestio.
1 a b e la 3.
Badanie michigańskie.
Metoda.
terapia cogersowska.
rerapla racjonalnie-emotywna.
systematyczna deser-sybitiza cła.
Grupa kontrolna z kontaktem.
órupa kontrolna bez kontaktu.
Razem.
Parł encl.
ekstrawer (rcr.
Introwertycy.
Razem.
nariusza, że odczuwają lęk w sytuacjach społecznych i zadeklarowali chęć

poddania się bezpłatnemu leczę RIO.
Zmienne dotyczące reakcji: Zmierzono i porównano zmiany w skalach niepokoju
interpersonalnego (ocena samego badanego oraz oceny obserwatora) oraz w
kwestionariuszu lęku.
Wyniki są podane na s.
545.
B-a danie kalifornijskie Badanie przeprowadzone przez zespół pod kierunkiem R.
8.Słoma i P.
R.

Strona 213

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Staplesa (1975) z Kliniki Psychiatrycznej Uniwersytetu Południowej Kalifornii
nad pa.

niepełnych informacji o projekcie Di L-oreta, pochodzących, z drugiej

ręki" (Sloane i inni, 1915: recenzja L.

S.

Abramsonaw Gont.
Psychol.
1972, 17, 596) .Pracy oryginalnej nie udało nam się zdobyć.

485.

eleatami Przychodni Psychiatrycznej Uniwersytetu Tempie w Filadelfii

miało na celu porównanie skuteczności terapii behawioralnej i zorientowanej
analitycznie w zestawieniu z wpływem minimalnego kontaktu terapeuty z osobami
czekającymi na leczenie.
Badano również wpływ doświadczenia posiadanego przez terapeutów i cech pacjenta
na szybkość poprawy w zakresie kluczowych objawów i ogólnej adaptacji u
pacjentów z nerwicami i zaburzeniami osobowości.
Zmienne sytuacyjne: Przeprowadzono indywidualną terapię behawioralną i
indywidualną terapię psychoanalityczną.
Terapia obejmowała 13-14 posiedzeń, realizowanych w warankach ambulatoryjnych
przez okres ś miesięcy.
Każde posiedzenie trwało godzinę i odbywało się raz na tydzień.
Pacjenci stanowiący grupę kontrolną-z minimalnym kontaktem-mieli czekać na
leczenie 4 miesiące, rzekomo z powodu braku terapeutów.
W ciągu tego okresu czekania raz na kitka tygodni byli oni zapraszani przez
asystentkę pracującą przy badaniach, oeobę serdeczną i przyjazną, na
podtrzymującą rozmowę kontrolną.
Sposób postępowania terapeutów w obu leczonych grupach nie był ograniczony do
użycia Jednej tylko techniki terapeutycanej, jednakże określono jasno na piśnie,
co stanowi terapię behawioralną, a co terapię o nastawieniu analitycznym.
W leczeniu uczestniczyło sześciu terapeutów-trzech behawioralnyeh i trzech
psychoanalityków ma jąeych wysokie przygotowanie zawodowe.
Ze względu na zakres doświadczeń terapeu-6 tycznych zostali oni podzieleni na
kałegorie o dużym, średnim i małym doświadczeniu, co umożliwiło traktowanie
doświadczenia jako zmiennej niezależnej.
Zmienne dotyczące pccjentóu: Pacjenci uznani za nadających się do leczenia
psychoterapeutycznego zo.

486.
stali lsowo rozdzielni do dwu grup poddanych leczeniu i do grupy

kontrolnej, tak żeby w każdej grupie było 30 osób.
Grupy były równoważne pod wzglęiempłci i głębokości neurotycznej symptomatologii
(poziom neurotyzmu) , która również była traktowana jako zmienna niezależna.
W eksperyrnencie uczestniczyło ogółem 90 pacjentów w wieku od 18-45 lat, z
wyraźnie określonymi dolegliwościami subiektywnymi, którzy sani zwrócili się o
pomoc psychiatryczną i byli gotowi uczestniczyć przez 4 miesiące w rozmowach
psychoterapeutycznych bez stosowania leków i dla których terapia-zdaniem
badających-była rzeczywiście wskazana.
Pacjentami były w większości oeoby młode: 60%stanowiły kobiety: u 2/3 przypadkaw
występowały nerwice, u 1/3 zaburzenia oobowości.
W diagnozach natczęściejstwierdzano nerwicę lękową.
Zmienne dotyczące reakcji: Trzy kluczowe s**ptułmyoceniano na pięciopunktowej
skali SSIAM (por.s.
492) .
Ocenie podlegała ogólna zdolność adaptacji w środowisku pracy, w kontaktach
społecznych, w sferze seksualnej i w relacjach z pierwotną rodziną oraz własną
rodziną.
Ocenę przed leczeniem, po leczeniu (tzn.po 4 miesiącach) , a następnie po
upływie roku i dwu lat od zakończema leczenia przeprowadzało trzech niezależnych
sędziów.
W modelu czynnikowym dzięki analizie roaproszenia 2 X 382 (por.tabela 4) można
było sprawdzić jednocześnie wpływ trzech czynników oraz ich wza.

'Przy obliczaniu wpływu trzech niezależnych zmiennych i ich interakcji

nie uwzględniono grupy kontrolnej bez terapii.
Mimo to jednak przeprowadzono oddzielne obliczenia metodą prostej analizy
rozpraszania dla porównania skuteczności obu metod terap*i w zestawieniu ze
zmianami w grupie kontrolnej.

Strona 214

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Tabela 4.
Badania kalifornijskie.
Metoda.
Ierapia behawioralna.
Terapia analityczna*o*grupa czekAfącychm mima lny kontakt.
Razem.
duże.
ćerape ufa: doświadczenie.
neurotyznr u.
*ar*kowany.
*e*e.
ncurotyzmu.
wysoki.
małe.
ncurotyznr u.
*'*******r*ow**y***********.
jemne interakcje: metody (behawioralna i analityczna) , doświadczenia

terapeuty (duże, średnie, niskie) i po, złomu neurotyzmu (umiarkowany i wysoki)
.

3.

Metody pomiaru

Jednym z ważnych zagadnień przy planowaniu badań jest pomiar zmiennych, zarówno
Iotyczących techniki, terapeuty i kontaktu terapeutycznego, jak i szczególnie
rezultatów terapii w odniesieniu do pacjenta.
Ogólne określenie, jest poprawa"i, nie ma poprawy"jest bardzo niedokładne.
Stardaryzowane pomoce rutynowej psychodiagnostyki przeważnie nie mierzą tych
zmiennych, które w związku z naszymi badaniami chcielibyśmy mierzyć.
Do oceny efektu terapeutycznego w przypadkach psychoz opracowano szereg skal,
które znalazły zastc 488.

'sowanie zwłaszcza w badaniach farmakologicznych (Engelsmann, l 968) .

Przy ocenie poprawy stanu w przypadkach nerwic dobre wyniki uzyskano używając
Kwestionariusza Neurotycmości Nr 5 oraz KwestionamuszaZadowolenia z śycia
ZIN/ZIS, opracowanego przez Knoblocha i Hausnera.
Kwestionariusze te były poddane dokładnej analizie statystycznej i korelowana z
kwestionariuszami Eysencka MMQ, MPI i EPI.
Podatny kweshonariusz dotyczący zaburzeń nerwicowych, pod nazwą BPB
Weschuerdefragebogen) , ułożyli i sprawdzili jego trafność w NRD Hóck i Hess (I
975) .
Opiszemy tu również inne metody zastosowane w różnych badaniach nad
skutecznością psychoterapii.
Mogą one zostać użyte przy planowaniu nowych badań bądź w swej pierwotnej
formie, bądź jako inspiracje przy tworzeniu ad hoc własnych technik.
Szczegółowo omówił je również Engelsmann (l 966) .
Opiszemy tu pewne techniki nie stosowane na ogół w codziennej diagnostyce
psychologicznej: posłużono się nimi w niektórych badaniach zagranicznych.
Metody służące do oceny pacjenta i zmian spowodowanych (crawla 1.
POMS (Psychiatrię Outpatiert Mood Sedles) -Skald Nastroju obejmuje 60
przymiotników, z których osoba badana dokonując samooceny musi wybrać
przymiotnik określający jeden z 4 stopni intensywności każdej z podanych cech.
Stwierdzono istnienie korelacji między poszczególnymi przymiotnikami.
Skala została opracowana metodą analizy czynnikowej: wyodrębniono 5 czynników,
które można mierzyć za pomocą tej skali: napięcie-złość, wrogość, depresja,
bojowość-aktywność, zmęczenie-inercja (Uorr, MeNair, l 966) , 2.181
(lnterpersonat Behamor lnoentorg) -lanca.

489.

tara Zachowań lnterpersonamyeh wychodzi z ksytytęznanej skali Ceary'ego,

na której pozycje-zdaniem pewnych autorów-wywiera zbyt duży wpływ czynnik presji
społecznej, 181 zawiera 140 pozycji, charakteryzujących zachowanie
interpersonalne i umożliwiających zdobycie punktów w 15 kategoriach: dominacja
potrzeba zainteresowania własną osobą, potrzeba uznania, szacunek, agresja,
gotowość do zgadzania się, brak zaufania, troskliwość, powściągliwość,
przyjacielskość, zahamowanie, towarzyskość, pokora, chęć popisywania się i

Strona 215

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

uległość (Uorr, McNair, l 966) .
3.
Skald Dojrzałości Emocjonalnej Willoughbg ego została zastosowana przez Rogersa
(1961) do oceny zmian zachodzących w wyniku psychoterapii.
Składa się z 60 twierdzeń opisujących różne poziomy dojrzałości.
Poziomy te zostały wyznaczone przez 100 pracowników klinicznych, którzy
klasyfikowali dużą liczbę takich twierdzeń na 9-stopniowej skali, 60 wybranych
pozycji skali było reprezentatywnych dla 9 poziomów dojrzałości: i w tej mierze
zaznaczała się duża zgodność między oceniającymi.
W kalaniu Rogersa każdy pacjent oceniał sam siebie, a następnie oceniali go dwaj
jego przyjaciele, których on wybrał.
4.
PIL- (Purpose-m-Łaje Test) -KuestionariuszSznsu śycic ułożony przez Crumbaugha i
Maholicka (l 9 H) .
Punktem wyjścia jest tu koncepcja frustracji egzystencjalnej i noogennych nerwic
Frankla.
Kwestionariusz ma na celu mierzenie stopnia zaspokojenia potrzeby sensu życia.
W ostatniej wersji zawiera 20 pozycji, przy każdej znajdują się dwa ekstremalne
sformułowania, a badana osoba ma się umieścić na 7-stopniowej skali, na
przykład: 2.
śrcie wydaje mi siętz a*sz*interesujące 7654321 całkiembanalne.

490.
zO.

W życiu: ***e znalazłem znalazłem jasny żadnego celu cel i zadowala antsensu
1214567 jącysensIm wyższy wynik, tym wyższe zaspokojenie potrzeby sensu życia,
im niższy wynik, tym silniejsza frustracja egzystencjalna.
Kwestionariusz ten przetłumaczyliśmy i wydaje się nam odpowiedni do użycia w
badaniu, które apró-cz kryteria-w poprawy brałoby też pod uwagę egzystencjalny
aspekt problemów nerwicowych (Dufkovż, Kratochvil l 967) .
5.
SIS (Socjał lnejjectaitg Secie) -SkJd Nieprzystosowania Społecznego, użyta przy
ocenianiu efektów psychoterapii w licznych badaniach kliniki PhippsaN.
D.
Frank, 1959: lmber, Erank, Nash, 1957 i inni) , ocenia zachowanie pacjenta na
ó-punktowej skali w 15 kategoriach: nadmiernie niezależny, pozornie towarzyski,
ekstrapunitywny, służalczy, impukywny, hiperreaktywny, nadmiernie systematyczny,
nadmiernie zależny, zamknięty, intrapunitywny, nieodpowiedzialny, nadmiernie
ostrożny, niezdecydowany, niesystematyczny i seksualnie nieprzystsowany.
6.
Fourteen Behdmordl Adeąudcg Scdles-CzterrażcieSkat Przystosowanego Zachowmia.
Cartwrigm, Kirtner i Fiske (1963) opracowali i zastosowali system, który mierzy
14 cech charakteryzujących zachowanie, uzupełniony bardzo szczegółowym apisem,
wskazującym, jaką liczbą punktów należy oznaczać na poszczególnych skalach
akreślone zachowanie, 14 pojęć kategoryzujących, które zostały wprowadzone na
podstawie analizy wyników różnych prac badawczych, obejmuje: 1) zadowolenie z
samego siebie, 2) zadowolenie z kontaktów z innymi, 3) ocenę własnych zdolności,
4) ocenę własnego zachowania, 5) ocenę innych, 6) zakres antycypacji, 7) proces
decydowania w działaniu, 8) raz.

491.

ważanie celu działania, 9) rozwijanie energii w działa.
Tlił, .
zł**.
4 (ĘZ.
10) uwagi, 11) interpretację źródła odczuwanych, **Ś.
trudności, 12) różnicowanie własnych uczuć, 13) spostrzeganie innych

ludzi, 14) liczbę i zakres reakcji emoc j analnych.
Każda skala jest IO-punktowa i ma 5, zakotwiczonych"pozycji, każda z tych
pozycji obejmuje 2 punkty skali.
Zakotwiczenie"pozycji rozumiane jest jako szczegółowe słowne zdefiniowanie
określonego zachowania lub odczuć, podane w podręczniku łącznie z przykładami.
Pozycje obejmują od krańcowo niskiego poziomu określonego zachowania (1, 2) do
jego najlepszej formy (9, IO) .
Jako przykład podany w skrócie próbki instrukcji ekstremalnego punktowania
zadowolenia z kontaktów z innymi ludźmi: Punkty 1, 2: osoba jest skrajnie
niezadowolona, wyczuwa rezerwę w kontaktach innych ludzi z nią i jest to źródłem
jej dużego niezadowolenia.

Strona 216

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Na przykład: .
Czuję się bardzo zdenerwowana w towarzystwie': .
Po prostu nie wiem, co robić między ludźmi".
Pumkt 9, 10: osoba badana wyraża zdecydowane zadowolenie z kontaktów z ludźmi.

Oeólnie czuję się wśród ludzi swobodna i zadowolona".
i, SSIAM (Strukturouang i Skołowały Wguiad 41 Oceny Nieprzystosowania)

-został skonstruowany i zwalidowany przez Gurlanda i współpracowników (1972) i z
powodzeniem zastosowany w badaniach Sloanai współpracowniików (l 975) .
Ocenia się w nim pięć dziedzin adaptacji jednostki: adaptację do pracy,
społeczną, seksualną, adaptację w rodzinie rodziców oraz we własnej rodzinie.
Dla każdej dziedziny przewidziano 9 pytań, które dotyczą zarawno zachowania się,
jak i konfliktów interpersonalnych i zadowolenia.
Na przykład, jeśli chodzi o dziedzinę prac, pytania brzmią: Czy sprawia panu
ludność utrzymanie się w miejscu pracy?
Czy dobrze pan pracuje?
Czy robi pan postępy w swej pracy?

Czy pracuje pan zbyt ciężko?

Czy potrafi pan być w pracy samodzielny?
Czy ma pan tendencje do kló@i i do kodlirórw stosunkach z kolegami w pracy?
Czy interesuje pana pańska praca?
Czy czuje się pan w pracy mezadbwoloor?
Czy ma pan kompleks niższości?
Każdą pozycję ocenia się na li-punktowej skali.
Pięć punktów skali jest jasno zdefiniowanych (zakotwiczonych) : Skalę-na
podstawie informacji od pacjenta albo od członka rodziny czy
przyjaciela-wypełnia badający.
Rozmowa mająca na celu dokarmię oceny trwa około pół godziny.
8.
Postterdpeutgcznd Skald Ocen, ułożona przez Ashbyóego.
Forda i zespół (l 957) , składa się z 27 pozycji, które wyrażają zmiany
oczekiwane w wyniku terapii.
Terapeuta ma określić, jak pacjent zmieni się po zakończeniu terapii w
porównaniu ze stanem przed terapią.
Niektóre pozycje dotyczą sposobu zachowania w sytuacji psychoterapeutycznej,
większość jednak dotyczy sytuacji z codziennego życia.
Przy każdej p-ozycjijest uwzględnionych 5 stopni, z których jeden należy
podkreślić, na przykład: 1.
Pojmowanie przez pacjenta problemu jako konsekwencji Jego własnego zachowania:
a) stało się mniej realsyczne, b) po-zostało bez zmian, c) stało się tro-che
bardziej realistyczne, 4) stało się bardziej realistyczne, e) siało się
zdecydowanie bardziej realistyczne 24.
Podejmowane przez pacjenta próby pominięcia'trudniejszych dziedzin w dyskusji:
a) wzrosĘ, b) pozostały bez zmian, c) nieco się zmniejszyły, d) bardziej się
zmniejszyły, e) istotnie się zmniejszyły.
Pozycje tej skali dotyczą przede wszystkim tych zmian, których oczekuje się w
wyniku terapii opartej na teorii Rogersa.
9.
DRQ (Diacomfort-Relief-Quotiem-Iloraz Napięcia) .
Metodę tę opracowali Dollard i Mowrer (l 947) .
Discomfort znaczy zaniepokojenie, smutek, niepokój.

493.

natomiast relief oznacza rozluźnienie.

Można więc określić tę metodę jako miarę napięcia.
Polega ona na klasyfikowaniu słów albo zdań, które pojawiała się w wypowiedziach
lub w materiałach pisanych, pod względem ich napięcia, rozluźnienia czy
neutralności emocjonalnej.
Wzór ilorazu: .

DRQ 8.
słowa określające napięcie.
s ława określa łące napięcie: F słowa ołeślai ą c e rozlu ż*ieńie.
umożliwia uczynieme wyniku niezależnym od długości rozpatrywanej

razmowy.
Iloraz może wynosić od O aż do 1, przy czym wyniki bliższe zera oznaczała
większe rozluźnienie, natomiast wyniki zbliżające się do jedności-większe
napięcie.
Zamiast słów wygodniejsze okazało się ażywanie zdań lub-jeszcze lepiej całych

Strona 217

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

ciągów myślowych.
Metoda przeprowadzona przez uprzednio wyćwiczonych pracownikórw wykazała
dostateczną rzetelność nawet przy używaniu całych ciągów myślowych, kiedy grozi
dorwolność w określeniu tego, co stanowi całość.
Iloraz nie określa, jaki rodzaj motywacji wywołuje napięcie, czy chodzi np.o
głód, seks, lęk przed utratą pozycji itp.
Dłollard i Mowrer.
publikując tę nietodę, nie próbowali twierdzić, że za pomocą DRQ można byłoby
mierzyć efekt leczenia.
Metodę tę stosowało później wielu badaczy, niektórzy podkreślali związek DRQ z
pozytywnym efektem terapii, inni tego związku nie potwierdzili (por.
Mowrer, 1953: Zax i Kiem, l 96 O) .
10.
Q-Nart.
Istnieje szereg technik typu Q-sort, kto re pozostają w związku ze specjalnymi
matematycznymi sposobami obliczania wyników oraz z analizą czynnikową (por.
Wittenborn, 1961: Kerlinger, l 972) .
Będziemy tu mówić jedynie o technice zwanej Q-sort, która rozpowszechniła się
znacznie w badaniu psychoterapii.
Rezultaty jej mogą być w różny sposób korę.

494.
lowane, przy czym najbardziej rozpowszechnione jest zwłaszcza przez

Rogersa, obliczanie korelacji między samooceną Ego a.

Ja idealnym".

Wielkość współczynnika korelacji traktuje się jako miarę stopnia przystosowania
jednostki.
Zasada polega na tym, że określoną ticabę kartek zawierających proste
twierdzenia rozkłada się na określoną liczbę grup.
Kartek stosuje się 50-150, grupek 5, 7, 9 albo Il.
Na jedną stronę odkłada się kartki z twierdzeniami określającymi daną osobę w
stopniu najmniejszym, a na drugą stronę-te, które ją określają najbardziej.
Przy rozdzielaniu na poszczególne grupki stosuje się tzw.wymuszony roakład
normalny liczebności-w każdej grupce musi być przepisowa liczba kartek.
W skład ostatniej rogersowskiej wersji segregowania wchodzi 80 pozycji, które
należy podzielić na grupki z następującą liczbą kartek: Grupka 123456789
Przepisowa liczba kartekw grupce 398444444?
99 Oto przykładowe pozyc j e: Otwarcie okazu 3 ę swoje uczucia.
Większść moich trudności powslAło nie z mojej wiry.
Na ogół czuję się szczęśliwy.
Jestem pełen rezerwy, zwrkle trzrmam się na aboczu.
Często mam poczucie wlóJetem uczciwy i sumiennr, możaa na mnie polegać.
Technikę Q-sort można udoskonalić przez sporządzenie pochyłej tablicy z
odpowiednią liczbą nacięć w rzędach pionowych i poziomych, w których kartki
umieszcza się tak, aby podczas układania były stale widocane i aby można było
nimi manipulować tak długo, aż osiągnie się w poszczególnych rzędach właściwą
liczebność, zgodną z samooceną danej osoby.
(Przy.

495.

zwykłej procedurze osoba badana musi stale manipu-*lować kartkami w

poszczególnych grupkach i liezye*.
ikartki) .
Po wykonaniu segregowania wpisuje się da formularza numer grupki, w jakiej
została umieszcza na każda z 80 pozycji.
Następnie segreguje się kartki jeszcze raz, uwzględniając to, jaką osoba badana
chciałaby być, a w formularzu oceniającym przy każdej pozycji dopisuje się numer
grupy, do jakiej kartka została zaszeregewana przy tym segregowaniu.
W związku z wymuszonym rozkładem normalnym liczebności, korelacje między Ego a.
Ja idealnym"możemy obliczyć za pomocą prostego wzoru, jaki stosuje się do
oblicza ma współczynnika korelacji Pearsona.
Korelacja wskazuje na poziom zadowolenia osoby badanej z samej siebie,
samoakceptację, bez względu na rzeczywista treść poszczególnych twierdzeń.
Rogers i Jego współpracownicy dowodzą, że na początku leczenia współzależność
między samooceną pacjenta a jego.
Ja idealnym"jest niska, a dopiero w czasie leczenia korelacja ta staje się
wyższa.
W koncepcji Rogersa zmiany te są traktowane jako konsekwencje zmian raczej w

Strona 218

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

spostrzeganiu samego siebie niż zmian dotyczących idealnego.
Ja".
Można się o tym przekonać obliczając współczynnik korelacji pomiędzy samooceną
pacjanta przed terapią i po zakończeniu terapii oraz współczynnik korelacji
między.
Ja idealnym przed i po terapii.
Niski współczynnik korelacji wskazuje, oczywiście, na większe zmiany w badanej
sferze.
11.
SIS (Skdla lwdguiduamgch Symptomów) i SKT (Skala Kluczonych Trudności/.
Obok kwestionariuszy i skal, w których wobec wszystkich pacjentów badanej
populacji stosowane są jednakowe pytania czy pozycje traktowane jako jednolite
wskaźniki sukce: u, istnieje również tendencja do dokonywania takiej oceny,
która brałaby pod uwagę specyficzne trudności 496.

i problemy każdego pacjenta.

Metoda taka pozwalałaby stwierdzić, czy po przeprowadzeniu leczenia pacjent
zmienił się w przewidywanym kierunku (na przykład Pascal i Zax, l 978) .
Podejmując ten rodzaj oceny, możemy próbować analizować wszystkie indywidualne
objawy lub tylko objawy kluczowe: możemy ograniczyć sę tylko do objawów lub
objąć analizą również problemy pacjenta.
Opierając się na tej zasadzie, opracowaliśmy w Kromieryżuformularz nazywany
Skalą Indywidualnych Symptomó-w, który służy do oceny wyników terapii grupowej.
Na karcie znajduje się 10 ponumerowanych wolnych rubryk, przy każdej jest
wydrukowana skala obejmająca pozycje od O do 5.
Na począbku leczenia pacjent wpisuje w wolne rubryki objawy nerwicowe, z którymi
zgłasza się do leczenia: może zapisać tyle z W rubryk, ile potrzebuje.
Lekarz lub psycholog badający pacjenta sprawdza razem z nim zapis i dokonuje
dokładniejszej kategoryzacji.
Sporządzoną w ten sposób ostateczną wersję skali indywidualnych objawów
przepisuje na maszynie w kilku egzemplarzach.
Oryginał wręcza pacjentowi, który na skalach (O-5) okrela intensywność
poszczególnych objawów przed leczeniem.
Ogólny wynik jest sumą punktów wypisanych przez pacjenta przy poszczególnych
pozycjach.
Kopię skali otrzymuje pacjent w celu skontrolowania intenywności swoich objawów
po zakończeniu leczenia, a dalsze kopie otrzymuje kolejno pocztą do wypełnienia
przy badaniu katamnerycznym.
Wielkość zmiany określa różnica liczby punktów przed leczeniem i po leczeniu.
Podobne skale, ale z dziesięciopunktową podziałką dla każdej pozycji, stoują też
niezależnie od nas Hocki Hess w NRD.
Battle i inni (1966) zaproponowali sposób oceny, .

32-Psychoterapia.
497.

który można byłoby nazwać Skalą Kluczowych Trudności (taręet complcius)

.
W oryginalnej wersji pod koniec wstępnej rozmowy, pacjenta prosi się, aby po dał
trzy najważniejsze trudnośoi, z powodu których potrzebuje pomocy.
Pod koniec terapii odczytuje się pacjentowi podane przez niego główne trudności,
prosząc go, aby na pięciostopniowej skali-cent zmianę w zakresie każdego
problemu.
W skali, przynajmniej w wersji stosowanej przez Battle a, mieszczą się objawy i
problemy: trudności mogą obejmować zarówno objawy psychiczne i somatyczne, jak i
problemy interpersona-Inc (w rodzinie, w miejscu pracy) , z powodu których
pacjent oczekuje pomocy.
SLoane, Staples i inmi (1975) zastosowali skalę pod nazwą, Target Symptoms"w ten
sposób, że terapeuci formułowali razem z pacjentem na podstawie wstępnego
badania jego trzy zasadnicze problemy czy objawy i na pięciopunktowych skalach
oceniali ich wagę przed terapią, bezpośrednio po jej ukończeniu oraz po
dłuższych przerwach.
Dokonując kolejnych ocen terapeuta nie dysponuje swoimi poprzednimi ocenami.
Ponieważ przy ocenie efektów w różnych ośrodkach używane są różne mełod: , nie
iast możliwe porównywanie wyników terapii prowadzonej w tych ośrodkach.
Dlatego też 1.
S.
Waskow i M.
Parloff w pracy Psgchotherapg change measures (1975) proponują powszechne

Strona 219

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

stosowanie następującej słrategii: niezależny obserwator przeprowadzi ocenę
stanu psychicznego pacjenta, opigrając się na schemacie PSS Spitzera.
Następnie pacjent wskaże swoje obławy na formularzu HojkinsSgmptoms Checklist
oraz wypełni Skalę Kluczonych Trudności (SKT) .
Również terapeuta wypełni SKT, wskazując obławy charakterystyczne dla pacjenta,
a także na podstawie rozmowy z osobami znaczącymi ze śro-łowiska pacjenta-dokona
oceny bądź na Skalach Przgstosotmia Katza (KAS) , bądź na Skalachi
Przystosowania i Umiejętności Pełnienia Ról Ellswortha (FARS) .
Postępowanie to zostanie powtórzone przy końcu leczenia.

498.
Metody oceniania reakcji terapeuty, reabcR pacjenta, sytuacji

terapeutycznej i kontaktu terapeutycznego I.
TPRQ (Therapist Personel Redction Questionndire) lruemarz Osobistych Reakcji
Terapeuty, ułożony przez Ashbyóego i innych (1957) ma dwie skale zawierające po
35 pozycji.
Jedna skala służy do sprawdzenia negatywnych reakcji terapeuty wobec terapii i
pacjenta.
Zawiera pozycje, w których odzwierciedla się wrogość, krytycyzm, uczucie
wyższości wobec pacjenta, niepewność, poczucie nieskuteczności terapii, poczucie
niedoslatecznej kompetencji, brak zrozumienia pacjemaitp.
Skala pozytywna odzwierciedla poczucie skuteczności terapii, identyfikację z
pacjentem, uczucie spokoju, zadowolenia i przyjemnego oczekiwania na kontakt
podczas terapii, a także posta*wę pełną szacunku i sympatii dla pacjenta.
2.
CPRQ (Client Personel Redction Questionndire) Inwentarz Osobistych Redkc li
Klienta, ułożony przez Ashb*ego i współpracowników na uniwersytecie w
Pensylwanii składa się z dwu skal zawierających po T pozycji.
Jedna skala mierzy reakcje obronne pacjenta, druga-pozytywne reakcje ujawniane w
kontaktach terapeutycznych.
Do pozycji obronnych należy np.stwierdzenie: .
Wątpię, czy ludziom mogą coś pomóc takie rozmowy", .
Starannie przygotowuję sobie to, co powiem na następnym posiedzeniu".
Do pozytywnych stwierdzeń należą: .
Cieszy mnie zainteresowanie mojego psychoterapeuty", .
Chciałbym, żeby inni ludzie lubili i szanowali mnie tak jak mój terapeuta"itp.
O każdej pozycji nacćmt ma się wypowiedzieć na I punktowe j skali.
3.
Skala Wymiarów Zdehouawd Terapeuty, opracowana przez Corra, pozwala pacjentowi
ocenić za pomocą 65 twierdzeń zachowanie terapeuty.
Twierdzenia są np.takie: dyrektywność, troskliwość, zrozumienia, .

194.
499.

akceptacja, równorzędność, wzmacnianie niezależność (krytyczna

powściągliwość i wrogie odrzucenie (Lor: (l 965) .
4, QD-Skala Oceny Technik Terapeuty zawie-Ę.
ra 49 pytań, ustalonych na podstawie analizy czynni-łkowej.
Umożliwia ona ocenę trzech czynników: czynnik A, analityczny, wywodzący się z
podejścia psychoanalitycznego: czynnik I (impersow (1, charakteryzujący brak
zaangażowania lub osobiste zaangażowanie w podejściu terapeuty oraz czynnik D,
określający stopień dyrektywności (Lorr, MeNair.
I 966) .
5, GSI (Goal Swtemem lnuentorg) -Skala Oceny Celóur Terapeuty umożliwia ocenę
trojakiego rodzaju celów: cele rekonstruktywne jap, powiązanie dawnych
doświadczeń z aktualnymi problemami, usuwanie wyparcia, wyzwalanie energii,
wrogości, doświadczenia korektywne itp) : cele stabilizacyjne (zapobiec
hospitalizacli, zapobiec pogorszeniu, akceptować rzeczywistość, zaspokoić w
trakcie terapii ujawnioną przez pacjenta potrzebę zależności) oraz cele
sytuacyjne (poprawić przystosowamie do pracy, zredukować aktualny konflikt,
nauczyć lepszego opanowywania się) .
6.
Nkcla A-N.
Betz i Whitehorn (1963, 1965) w szeregu swoich prac omawiali rezultaty analizy
cech terapeutów, którzy osiągali wyniki lub ich nie osiągali w terapii pacjentów
ze schizofrenią.
Na podstawie tej analizy dokonano podziału terapeutów na dwie grupy: terapeutów
typu A, którzy mieli bardzo pozytywne wyniki, i terapeutów typu 8, którzy mieli

Strona 220

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wyniki słabe.
Badacze stwierdzili, że te dwie grupy terapeutów wyraźnie różnią się pod
względem wyników badania Kwestionariuszem Zainteresowań Zawodowych Stronga
(Stroag Vocatiortal lnterest Blank) .
Kwestionariusz zawiera 400 twierdzeń.
Przy porównywaniu terapeutów z grupy A i B mają znaczenie przede wszystkim 23
po.

500.
zycje, do których należy np.zainteresowanie następu pojącymi zawodami

lub czynnościami: cieśla, rytownik, inżynier morski, inżynier mechanik, oficer
marynarki, prace ręczne, kreślenie techniczne, naprawianie karburatora itp.
Terapeuci typu B przejawiają wymienione wyżej zainteresowania, terapeuci typu
A-nie.
Okazuje się przy tym, ze terapeuci typu A maja punktację podobną jak grupy
prawników i księgowych, natomiast terapeuci typu B otrzymują punktację podobną
jak grupy typografaw oraz nauczycieli dziedzin technicznych i przyrodniczych.
Lorr, McNair i inni (1962) wykorzystali ten podział do badania terapeutów
pracujących z osobami cierpiącymi na nerwicę i stwierdzili, że skala (zwłaszcza
15 z pozycji podanych przez Betz i Whitehorna) rzeczywiście różnicuje
terapeutów, tym razem jednak odwrotnie: w leczeniu pacjentów nerwicowych, mieli
zdecydowanie losze wyniki terapeuci typu 8.
Nasuwa się zatem hipoteza, że terapeuci typu A i typu B mogą mieć różne wyniki w
pycho terapii z różnymi diagnostycznymi grupami pacjentów.
Zadziwiające jest, jełką popularność w literaturze dotyczącej badań
psychoterapeutycznych zdobyła ta sprawa, która począkkowo wydawała się zupełnie
bezpodstawna (por.
Garson, l 967) .
Nowe badania (Chartier, 1971: Razin, 1971) świadczą o tym, że terapeuci typu A
są bardziej intrapunitywni, mają więcej zaufania i więcej tolerancji dla
wewnętrznych przeżyć i spontaniczności, są bardziej zaangażowani w stosunku dn
pacjenta i bardziej nastawiani na rozwiązywanie jego problemów niż terapeuci
typu 8.
Problematyka ta nadal pozostaje interesująca I 3003) 3.
R.TCJ (Test oj Clmtcal Judgement) -Test Oceną Klinicznej, stw orzony przez
Ashbyóego i w spółpracowóOl.

ników (1957) ma nazwę zakodowaną.
W rzeczywistą.

ści chodzi o test do wykrywania u terapeuty zdolności akceptowania innych Składa
się z 69 pozycji, które w instrukcji są określone jako poglądy i opinie bliżej
nieznanych osobników.
W 57 pozycjach są zawarte poglądy, które rćżnią się od ogólnie przyJęych w danej
kulturze, a zwłaszcza od poglądów psychologaw.
Pozycje te nie zawierają jednak poglądów tak dalece odmiennych, żeby trzeba je
było uważać za patologiczne.
Na przykład: 1.
Moje życie było z góry zacałowane i nie mogę robić nic innego, jak żyć tak, jak
mi jest przeznaczcie.
Bagaci ludzie zwykle uprawiają wolną miłość albo perwers je seksualne.
Tylko kobiety mogą naprawdę przeżyć miłość, mężczyźni to niewrażliwi proslacr.
Jeżeli przekonam się, że Jakiś człowiek zachował*i*raz ndeuczciwie, już nigdy
niie będę mu ufać Niebezpiecznie Jest zoslawiać samych chłopców i Jziewczęta.
Pierwszą rzeczą, jaką zrobią, to zaczną zabawiać się ze sobą.
Rodzice zawsze wiedzą, co Jest słuszne, i dlatego nie należy nie robić bez
uprzedniego naradzenia się z nimi.
Myślę, że niesłuszne jest posyłanie IB-letnich chłopców do wojska, wrócą jako
mordercy, cynicy, homoseksualiści albo leszcze coś gorszego.
Terapeutów prosi się, aby wskazali, które opinie były wypowiedziane przez
osobników przystosowanych, a które przez nieprzystosowanych.
Między pozycjami znajduje się 6 stwierdzeń wyraźnie normalnych i 6 wyraźnie
patologicznych, które służą do sprawdzenia trafności testu.
Test zakłada, że terapeuci, którzy wśród spornych pozycji mniejszą liczbę
klasyfikują jako stwierdzenia patologiczne, są bardziej zdolni do akceptowania
wartości uznawanych przez innych.
8.
RQ (Relctioasłiip Questionwire) -Kwestionariusz Stosunku Terapeutycznego"
opracowany przez.

Strona 221

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

502.
Iruaxa, nawiązuje do analogicznego kwestionariusza Barreta-Lennarda i

zawiera 141 pozycji.
Poszczególne pozycje charakteryzują stosunek między terapeutą a pacjentam, tak
jak go odbiera i przeżywa pacjent.
Podany przykłady sbwierdzeń, nią które pacjent odpowiada tak albo nie.

9343434108.
WoH raczej nie wyrażać swojego zdania niż powiedzieć mi, co naprawdę

myśli.
Roaumie moje słowa, ale nie wie, co naprawdę czuję.
Rozumie mnie Często sprawiam mu zaw 64.
Che@4 e mnie widzi.
Myślę, że utożsamia się ze mną.
Używa ciągle tych samych słów, jestem tym zmęczony.
Wydaje mi się, że sprawy, o których mu opowiadam, przeważnie go męczą.

Kwestionariusz bada przede wszystkim istnienie trzech czynników omsyw

anych w koncapcjach Rogersajako najbardziej znaczące zmienne osobowości
terapeuty: 1) empatia (absolutna zdolność wczucia się w przeżycia pacjenta) , 2)
nieegdstyczna serdeczność i 3) autentyczność (genuiness-pojęcie to chyba
najłatwiej wyrazić opisowo jako, być sobą') .
Następnie do zmiennych, badanych tym kwestionariuszem, należy globalna ocena,
wszechobepmującego awiązku terapeutycznego", ocena intensywności i zaufania w
kontakcie terapeuntycznym, a wreszcie konkretność, przez którą rozumie się
specyficzny, charakter wypowiedzi terapeuty.
Pełny spis pozycji oraz klucz do obliczania i interpretacji wyników jest
drukowany w monografii Ob.
8.Truaxa i R.
R.
Carkhuffa (19671.
W Kromieryżu opracowaliśmy wraz z P.
Vayfikiem (1976) skróconą czeską wersję kwestionariusza o 95 pozycjach i
zastosowaliśmy ją do mierzenia właściwości terapeutów przeprowadza jących
terapię grupową.

503.

9.
Skale ocen z Wisconsin.

W tym czasie, kiedy G.
R.
Rogers (1967) i grupa badaczy o podobnej orientacji opracowywali projekt mający
na celu badanie wynikawpsychoterapii u pacjentów schizofrenicznych, stworzyli
oni również oparte na założeniach ich własnej teomi skale, których kryteria
zostały szczegółowo określone.
Część skal służy do oceny warunków, jakie powinien spełniać terapeuta.
Chodzi w zasadzie o te same trzy podstawowe czynniki, które występują w
kwestionariuszu Truaxa, są one tu tylko określone za pomocą innych pojęć.
Istnieje więc skala do oceny wczuwania się, skala oceny zdolności terapeuty do
akceptowania pacjenta t (pozytywny stosunek oparty na szacunku bez stawiania
warunków) i skala kongruencji, tj.zgodności zachowaaia się terapeuty z jego
myśleniem I jTZCZyWBTl: TQDruga część skal służy do oceny właściwego procesu
terapeutycznego: zawiera skalę do oceny stopnia zdolności przeżywania w trakcie
terapii, skalę zdolności krytycznego mówienia o sobie, skalę do oceny zdolna-ci
wypowiadania się o problemach mających znaczenie i skalę do oceny reakcji
występujących przy wytwarzaniu związku terapeutycznego.
Skale są zwykle 7-stopniowe, każdy stopień jest szczegółowo określony słownie i
ilustrowany przykładami: układ stopni jest oparty na teoretycznym założeniu o
postępach w procesie terapeutycznym (np.w skali stopnia przeżywania: od
całkowicie bezosobowych wypowiedzi przez zajmowanie się własymi uczuciami i
próby badania tych aczuć, aż do zdolności szybkiej orientacji w swych uczuciach
i mówienia o nich) .
Skale reprezentują zatem kontinuum, w którym na jednym krańcu najniższymi
punktami oanacza się takie pozycje, jak satywna, statyczna, niezróżnicowana i
bez-osób-owa forma aktywności psychicznej, a na drugim 504.

krańcu-prężność, dynamiczność, plastyczność i pełne bezpośrednie

przeżywanie uczuć, które określona osoba uważa za własne i które akceptuje.
10.
JVSP, (lruentdż uzdjemne socjalni percepce) Jnuentarz Wzajemnej Percepcji

Strona 222

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Społecznej.
Do przed stawionego rejestru metod dołączamy metodę opracowaną w Czechosłowacji
(Wolt i inni, 1964) w trakcie jednego z dokładnie projektowanych badań w
dziedzinie psychoterapii (Kubićka, Dytrych.
Grot, Srnec, 1955, lW@.
Jako punkt wyjścia wybrano koncepcję Wolta dotyczącą ciągłości w stosunkach
międzyludzkich u osób z zaburzeniami nerwicowymi.
IVSP jest narzędziem służącym do syatematycznego sprawdzania percepcji
społecznego zachowania osób, w sytuacji kantak tu między dwiema osobami.
Przyjmuje się założenie że jeżeli między osobą A i B istnieje wielokrotna
interakcja społeczna, to w jakimś czasie potem osoba A w pewien określony sposób
spostrzega zachowanie oso by B wobec siebie.
Jednocześnie obie osoby mają pewien pogląd na swoje własne zachowanie wobec
drugiej osoby, możemy więc zakładać istnienie czterech wzorców percepcji.
Pierwetna wersja inwemtarza jest zbiorem 300 prostych zdań używanych do
określenia społecznego zachowania badanych, np: .
Szuka we mnie wad", .
Chętnie mi pomaga", .
Niechętnie nuprzebacza", .
Poucza mnie", .
Szuka u mnie pomocy"" Nie znosi moich rad", .
Mówi mi o sobie wszystko"@p.
Zdania te są tu podane w formie odpxwiedniej dla drugiej osoby: dla określenia
własnego zachowania interpersonalnego wszystkie zdania są podane w pierwszej
osobie, np.
, Szukam w nim wad"itd.
Zdania te były wstępnie sklasyfikowane w 18 kategoriach, wyodrębnionych a priori
z teoretycznego i empirycznego punktu widzenia.
W przeciwieństwie do metody Learsóego, badającej ogólne dyspozycje danej osoby
do in-.

505.

terpersonalnego zachowania wobec nieokreślonego partnera, w IVSP

umieszczone są wypowiedzi o zachowaniu się w kontaktach z wyraźnie określoną
osobą.
W przeprowadzanych badaniach badacze użyli skróconej, adaptowanej wersji IVSP z
zestawem 33 pytań.
Osoba badatna, ma dla określonej cechy wybrać dowolną liczbę osób ze spisu
obejmującego wszystkich członków małej grupy, w której żyje (mieszany zespół
pacjentów) , a więc: .
W kim doszukuję się błędów', jeśli chodzi o ujawniane zachowanie, i.
Kto we mnie szuka błędów"w odniesieniu do spstrzeganego zachowania.
Liczbę punktowanych cech obniżono do li i na podstawie empirycznych korelacji
ułożono je koliście, -tzn.każda cecha ma z reguły najwyższe pozytywne korelacje
z cechami amieszczonymi najbliżej: 1) dominacja, 3) ochrona, 3) sympatia, 4)
szczerość, 5) domaganie się opieki, 6) zależność, 7) uległość, 8)
współzawodnictwo, 9) brak zaufania, 10) antypatia, 11) agresja.
Po obliczeniu wszystkich odpowiedzi członków zespołu, dla każdej osoby można
uzyskać wyniki dotyczące poszczególnychi cech, zarówno gdy chodzi o zachowanie
ujawniane, jak i spostrzegane.
Metoda ta została zastosowana w badaniach stosunków między pacjentami w grupie,
zarówno w zależności od ich trudności nerwicowych, jak i od ich podstawowej
anamnezy interpersonalnej (stosunek do ojca, matki itp.) .

Można by jeszcze wymienić szereg innych metod.

R.
E.
Mogar (1966) opracował np.krótkie informacje o testach ze sprawdzoną
rzetelnością, które mogłyby być użyte w badaniu psychodelicznym.
Zwłaszcza niektóre z testów dotyczących nastawienia i poglądó-w, jak Skala
Anemii Elmora Wrightsmana.
Test Opinii o Lu.

506.
, dziach (Philosophies of Human Naturę) oraz Test Qsort dotyczący

wartości i przakanań (Walne BeliejQ-Sort) mogłyby mieć nawet szersze znaczenie.
Interesujący jest też Shostroma KuestiondriusOrientacji Osobowościowej-POI
(Personel Orientu tion buentorg) , nastawiony na poznanie indywidualnych cech
osobowości, związanych z samoaktualizaejąw rozumieniu Masłowa.

Strona 223

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

(Kwestionariusz ten został przetłumaczony na język czeski przez Bakalafa) .
Interesujący jest także kwestionariusz SchutzaFIRO-8, który w Czechosłowacji
został wystandaryzowanyprzez T.
Bożeny (l 973) .
Bada on trzy potrzeby interpersonalne: potrzabę afiliacji, władzy i kontaktu
uczuciowego oraz stopień ich zgodnoś-ci u jednostek w kontaktach w diadzie lub w
grupie.
Kwestionariusz taki może zatem służyć również przy analizie dynamiki ZTUDOW: ) .
W licznych badaniach stosuje się łączenie większej liczby metod.
Ze znanych metod najczęściej używa się MMPI, którego wartości dla badania
psychoterapeutycznego broni szczególnie W.
S-chofield (194, następnie testy projekcyjne, zwłaszcza test Rorschacha (Beck) i
TAT.
Wreszcie przeprowadza się licane badania dotyczące fizjologicznych reakcji
towarzyszących emocjom, zwłaszcza pomiary odruchu skórna-galwanicznego,
częstotliwości oddechu, tętna i zapisów elektroencefalograficznych.
Niektóre metody stosowane w psychoterapii, jak np.metoda chronografu
interakcyjnego i metoda analizy treści, ze względu na ich specyficzne
właściwości odnoszą się do procesu psychoterapii, będziemy więc omawiać je w
odpowiednim roadziale.
W skryptach autora Vgzkum v jsgchwempił (1568) jeden z rozdziałów Jest
poświęcony ogólnarn iroblemom metoóologicznym.
W wydaniu książkowym ograniczyliśmy się jedynie.

507.

do uwag odnoszących sie bezpośrednio do szczegółowej problematyki badań

w psychoterapii.
Czrtelmków zainteresowanych podstawowymi zasadami planowania badań odsyłamy do
podręcznika E.
Mitteneckera Planota@f a statisticke hodnocenieaperimentń (19681.
Z literatury angielskiej polecamy zwłaszcza monografię W.
A ScolJa i M.
Wertheimera In (roduction to psuchologicd research (l 962 joraz książkę A, 1.
EdwarlsaElaperimental design in psgchological resecrch (l 96 O) .
Badaniom w psrcho 4 er-ił poświęcone są: monografia E, Berlina Resedrch strc
(egies in psgcło (her@u (l 974) , M.
HarGgaProblente und Methoden der Psgchotherdpiejorschung (1975) i artykuł D.
Kieslera żarnerimer (al desim ja psgchothercpy resedrch (tttj, .

Il.
Badanie wyników psychoterapii.

1.
Wyniki psychoterapii w procentowych wskaźnikach powodzenia.

Wiele opublikowanych prac dotyczących wyników psychoterapii do dziś

jeszcze ogranicza się do przedstawienia-jako faktycznego dowodu-liczby
pacjentów, których leczenie dało pozytywny rezultat.
Opublikowano jednak także liczne prace omawiające wyniki leczenia większej
liczby pacjentów w ciągu dłuższego czasu.
Podawane w nich rezultaty dotyczą procentu pacjentów wyleczonych, a także
pacjentów, u których w wyniku stosowania określonej formy terapii uzyskano w
większym lub mniejszym stopniu poprawę stanu zdrowia.
Bardziej szczegółowe prace uwzględniają również i katamnezę, a więc badanie
trwałości osiągniętego rezultatu.
Warto zaznaczyć, że zgodnie z zasadami metodologii-badania katamnestycznemają
wartość tylko wtedy, gdy ustalenia katamnestycznedokonywane są przynajmniej w
90%leczonych przypadków.
509.

Przedstawimy kilka różnych przykładów takich wyników.

Możemy je podzielić uwzględniając z jednej strony rodzaj leczonych zaburzeń, a z
drugiej-za stosowaną formę terapii.
Jako punkt wyjścia przyjmiemy analizę dokonaną przez Stokvisa (l 958) , który
ujmuje rezultaty według tego, czy stosowano terapię, zakrywającą", czy,

Strona 224

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

od-krywającą".
Biorąc pod uwagę krytemum przystosowania społecznego, Swkyis porównał rezultaty
terapii u 75 pacjentów, przeprowadzonej przez niego techniką, zakrywającą"z
rezultatami terapii, odkrywającej", przeprowadzonej przez jego kolegę E.
Carpa w klinice leydeńskiej.
Liczba posiedzeń u Stokvisa wynosiła średnio 25, przeciętna liczba gadam-13, 3,
przeciętny czas trwania terapii 5, 3 miesiąca.
Metoda Carpa osiągnęła przeciętnie prawie 10 godzin w okresie 4, 5 miesiąca
(patrz tabela 5) .
Około Vr przypadków w obu formach terapii nie osiągnęła żadnej poprawy, w
40%poprawa była umiarkowana, a w 5-10%przypadków bardzo duża.

T a b e I a 5.
Wyniki terapii, zakrywającej"i, odkrywającej".
Bardzo dobre przystosos.
warte społeczne.
j Dobre przystosowanie.
społeczne Dostateczne przystosowanie społeczne Słabe przystosowanie

społeczne Brak poprawy lub DO@OTSZ 8 Dle.

Rezultat.
Ocena.
44+.
Procent pacjentów z terapią zakrywającą (grupa Stokyisa) .
10, 7.
21.
3.
17.
3.
26.
7.
24.
0.
Procent pacjentów z terapią odkrywał ącą (grupa carpa) .
20.
0.
16.
7.
36.
8.
23.
2.
T a b e la 6.
Procent osób odczuwających poprawę po zakończeniu psychoterapii (prace z

lat 1952-1969, według Bergira) .

(Hej (brana.
I 966.
Heilbrunn I 966.
ArorsonWein-trżub****.
Wali ach WogAn I 964.
Sager, RiessGrendlach i 964.
Uhlenh u tbD u read 1968 Junckhere 1965.
*o*e*, 1966.
AppełMeyers*, *DT@O.
Harris.
I 94 S.
TruasWargo FrAnk 1966.
Zł 8 ę@l (Rodzai***e*w**rapiiet śł**@et fV.
127.
I 03.
128.
4790.
niepsycho-*pc**bulatorininiepsycho-tscy arnbu*a*o*jn*.
neurotycy i*o*.

osoby ara-bulłt ogiD@.

neurotycy arab ula*o*i*i.
niep: rch o-*ycy a*tbulat oryini.
neurotycy arnbul a-*oryj*i.
neuro tycyarnbu I aIOTVjDl.
*eur* (y*ambulatoryjni neurotycy hosp*zo*a*t.

Strona 225

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

neurotryarab ula-to rsini.
neurotycy amb ul a*o*j ni.
psycho-mai łza.
krótko-*anal łza.
psyche-wal Iza.
analiza*i*zaD 3.
analiza*t*03.
eklek**cz**.
eklek-1 yczna.
eklek-ty czat.
eklek.
eklek*cz*a.
eklektyczna.
210 godzin.
30 godzin.
2-3 lata.
166 poste-dzeń.
107 posiedzeń.
6 posiedzeń.
27 posied zeń.
nie poda-.
nie poda.
4 rnieSJ' (CO.
Kryterium DODTBW) .
globalna oce*ap*terapeutę.
globalna oee-113 (iZXZ*e*u*globalna oee-D@TTZZ terapeutę.
globalna oce-na*z*e*rapeutę, oceD 3 plZ%pdCsleniów w ark jecie globalna

oee-03 DTZCZ*er*peu*globalna OQ 9 O 8 Q TZXZ*acie**w.

o*na ob*WOW DTXZ pacj e**.
globalna oee-D 8 DTZZterapeutę różne.
globalaa oceRB 71292 terapeutę kd*ankiety.
globalna oee-*a*a*eu*Ocenaprzez pacjenta i****.
***p*a**j.
*e.
*e.
*ie.
*ie.
globalna oce-I nie 08 DTZ%terapeutę.
Dl@.
jak.
57-84.
70-80.
słabo 25-59 acza*e 37-60.
26-27.
511.

Bergin (1971) zestawił 48 prac op-ublikowwych w) latach 1952-1969,

biorąc pod uwagę procent przypal-Z'kaw poprawy stanu pacjedtów po
przeprowadzonej terapii.
Podajemy wybćr tych prac, które dotyczą pacjentów nerwicowych i stanowią analizę
danych ze branych w grupach liczących przynajmniej 40 pacjentów (tabela ó) .
Z danych zamieszczonych w tabeli 6 wynika, że procent poprawy może się wahać od
20 do 89.
Dane procentowe na temat własnych rezultatów psychoterapii nerwic z
uwzględnieniem różnego stopnia poprawy, różnych rolzajów nerwicy i
katamnezopublikowali też Cremerius (19621, Strotzka (1964) i A.
Diihrssen (19721.
W'Czechosłowacji dane o rezultatach psychoterapii, oparte na badaniu większej
liczby pacjentów, publikował Knobloch i współpracownicy (l 964) , 125 pacjentów
w badaniu A oraz 95 w badaniu B scharakteryzowało ogólnie poprawę swego stanu w
kwestionariuszu kaiamnestycznym, wypełnianym po 8 i 24 miesiącach od momentu
zakończenia leczenia.
Dane z badań Knobloehaprzedstawione są w tabeli 7.
Znaczna poprawę, zarówno trwałą, jak chwilową, stwierdzono w około 308, poprawę
umiarkowaną w około OO%, brak poprawy w około 10%przypadków.

Ta bela 7.
Procent pacjentów, u których stwierdzono poprawę stanu zdrowia po

Strona 226

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

leczeniu w Lobczi.

512.
Poprawa.
Trwała znaczna poprawa Chwilowa znaczna pogra WSPoprawa trwała Pogra tya

chwilowa Bez zmian Pogorszenie.

Badanie A lzs pacjentów.
ZOJĆś**42.

4112.
8%OJĘX.

Badanie B 85 pacjentów.
12.

6%32.
61.35.83.

Różnice między pierwszym badaniem a drugim (w drugim procent przypadków

wykazujących poprawę jest większy) są interpretowane zgodnie z założeniem, że
większy procent poprawy osiąga się przez stopniowe udoskonalanie i rozszerzanie
metod leczenia.

2.

Spór o skuteczność psychoterapii

W roku 1952 M.
J.
Eysenck napisał artykuł, klóry wywołał duże wzburzenie.
Porównał w nim wyniki psychoterapii ogłaszane w niektórych pracach z wynikami
dwóch również publikowanych badań, padających w procentach przypadki neurotyków,
u których stwierdzono poprawę po pewnym ozasie, bez formalnej interwencji
psychoterapeutycznej.
Podkreślił on, że skuteczność psychoterapii można udawodnić jedynie przez
poro-wnanie stanu zdrowia pacjentów leczonych za pomocą psychoterapii ze stanem
zdrowia pacjentów nie leczonych tą metodą, oraz że działaniu psychoterapii można
przypisać ewenbualną stwierdzoną różnicę między tymi grupami.
Analizując 5 prac padających wyniki psychoterapii analitycznej (F'enichel,
Kessel i Hymen, E.
Jones, P.
Alexander i R.
0.
KnighQ Eysenckdoszedł do wniosku, że wyzdrowienie lub znaczną poprawę stanu
zdrowia osiąga się w tego rodzaju terapii w około 44%przypadków.
Na podstawie analizy 19 prac przedstawiających rezultaty psychoterapii
eklektycznej można było stwierdzić wyzdrowienie lub poprawę stanu zdrowia w
oś%przypadków.
Do grupy kontrolnej, tzn.bez psychoterapii, zaliczył Eysenck dane pochodzące z
dwóch badań, mianowicie dane Landisa (1938) o procencie przypadków poprawy
zdrowia pacjentów corocznie wypisywanych ze szpitali nowojorskich i innych
amerykańskich szpitali stanowych.

49 ss Psychoterapia.
513.

oraz dane Denkera (1946) dotyczące 500 pacjentów nerwicowych, którzy

pozostawali pod niespecjalistyczną opieką lekarzy domowych.
Zakładał bowiem, że za-równo pacjenci leczeni w szpitalach, jak i pacjenci
leczeni przez lekarzy domowych, byli pozbawieni prawdziwej fachowej
psychoterapii.
Badania wykazały, że w ciągu 2 lat d 72%tych pacjentów stwierdzono dużą poprawę.
Kryteria poprawy, które zastosował Eysenckprzy ocenie wyników publikowanych
badań, przyjął on od Denkera.
Były to następujące kryteria: a) powrót do pracy i adekwatne zachowanie
rozumiane jako utrzymanie statusu ekonomicznego: b) brak skarg na trddności albo
też uskarżanie się na lekkie trudności: c) właściwe przystosowanie społeczne.
Porównanie tych wyników wykazało, że najwięcej ppypadków poprawy było w grupach
poddawanych jedynie minimalnemu leczeniu, a porównanie wyników psychoterapii
analityczej i eklektycznej wydawało się paradoksalnie świadczyć o tym, że
intensywniejsza i dłuższa kuracja prowadziła do mniejszych efektów niż leczenie
krótsze i bardziej powierzchowne.
Dane te nieomal zgodnie wskazywały na istnienie ujemnej korelacji między

Strona 227

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

stopniem poprawy a długością i intensywnością terapii.
W każdym razie Eysenck w zakończeniu swojej pracy konkladuje, że nie można
uważać leczniczego działania psychoterapii za udowodnione.
Artykuł ten wywołał duże wzburzenie i ostrą polemikę, tak że w następnych
artykułach Eysenck musiał bronić swojego stanowiska.
W roku 1960 wyraził swój sceptycyzm dotyczący efektó-w psychoterapii
parafrazując w ironiczny sposób wypowiedzi Galena na temat psychoterapii: .
Wszyscy, którzy zażyją to lekarstwo, wkrótce będą zdrowi, oprócz oczywiście
tych, którym ono nie pomoże: ci umrą, ponieważ nie pomo.

514.
'że im żaden'inny środek.

Widać więc z tego wyraźnie, że lekarstwo to zawodzi jedynie w nieuleczalnych
przypadkach" (I 9@) .
Przedstawimy teraz niektóre z polemicznych poglądów.
S.
Rosenzweig (1954) zarauca, że grupy opisane przez Eysencka jako kontrolne mogły
stykać się również z oddziaływaniem o charakterze psychoterapeutycznym, a także,
iż wymagania przy ocenie efektu psychoterapii były sformułowane ostrzej niż
zwykle.
D.
S.
Cartwright (1955) zwrócił uwagę na materiał, który Eysenck potraktował jako
kontrolny, zwłaszcza na badanie 9 enkera p-ochodzące z 1946 roku.
Badanie to było oparte na wykazie osab niezdolnych do pracy sporządzonym
przez'Amerykańskie Towarzystwo Ubezpieczeń.
Wykaz obejmował ludzi, którzy byli niezdolni do pracy z powodu nerwicy i którzy
powinni otrzymać ubezpieczenie chorobowe.
Denker obserwował ich przez 5 lat, w ciągu 2 lat stwierdził wyraźne wyzdrowienie
u 72%chorych.
Kryterium wyzdrowienia było zniknie me lub zmniejszenie subiektywnych trudności
i podje cle pracy.
Materiał pochodził z lat 1934-1940.
Cartwrightzwrócił uwagę na ówczesne warunki ekonomiczne i przedrukował na
podstawie rocznika statystycznego tabele zatrudnienia.
W roku 1933 trwał kryzys ekonomiczny, który stopniowo zaczął astępować.
Nasurwa się zatem pytanie, czy wyniki stwierdzone przez Denkera nie mogą być
raczej efektem zauważalnego wówczas w całym kraju ustępowania kryzysu niż
rezultatem wyzdrowienia z nerwicy?
Z autorów europejskich Diihrssen i E.
Jorswieek (1962) zaatakowali Eyseneka, zarzucając mu umyślne podawanie fałszywej
interpretacji danych psychoanalitycznych.

515.

M.
M.

Strugę (1963) w amerykańskim czasopismie, Psychotherapy"podkreślił przede
wszystkim, że badania, które Eysenck porównywał, nie dadzą się w ogóle
porównywać ze względu na przyjęte w nich różne kryteria wyzdrowienia.
Kryteria, na podstawie których wypisuje się chorych ze szpitala
psychiatrycznego, są inne niż kryteria poprawy przyjęte w leczeniu
psychoanalitycznym.
Strugę zarzucił również Eysenckowi, że katatymicznie przeinaczył dane wymienione
w oryginalnych pracach psychoanalitycznych.
Eysenek w swojej krótkiej odpowiedzi w tymże czasopismie nazwał artykuł Struppa
bezpodstawnym, niekompetentnym i bezprzedmiotowym, obstając jednocześnie przy
tym, że nie istnieją dane, które obalałyby hipotezę zerową.
Jeśli chodzi o krytykę danych, na których opierają się jego wnioski, Eysenck
pisał, że zdaje sobie sprawę z braków cytowanych prac.
Jeżeli jednak ich założenia teoretyczne i metodologiczne nie są prawidłowe, tym
bardziej nie miogą one dostarczyć dowodów skuteczności psychoterapii.
Stanowisko Eysencka zostało poparte w mniej znanej pracy E.
E..
Cevitta (l 957) , który dokonał analizy badań dotyczących wpływu czasu i wyników
psychoterapii u dzieci.
Uzyskał on wyniki w zasadzie zgodne we wskaźnikach liczbowych z wynikami, jakie
zgromadził Eysenck w odniesieniu do dorosłych.
Znane międzynarodowe czasopismo.

Strona 228

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

International Journal of Psychiatry"dało Eysenckowi (1965) okazję do
zrekapitulowania swojej krytyki, co Eysenck wykorzystał do tego, by poprzeć ją
przytoczeniem kilku następnych prac i sformułować jeszcze ostrzej, a także
wezwało 14 wybitnych terapeutów (J.
D.
Frank, Astrup, Zubin, Mehl, Gloyer.
Strugę, Wolpe, Kubie i inni) , aby wypowiedzieli się na temat poglądów Eysencka.

516.
Dyskusję kontrauowano na łamach czasopisma.

International Journal of Psychiatry" (Ersenck i inni, 1965) ,
PsrcholegicalBulletin" (uuborsky, 1971, 1912: Eysenck, 1912) oraz w osoibnyeh
publikacjach i artykułach (Ersenck: l 96 k: Raehman, 1971, 1973: Bergin, 1970.
Bergin (1971) dokładnie przeanalizował dane, na których Eysenck oparł swoje
wnioski.
Zwrócił uwagę, że Fysenek do kategorii pacjentów nie wykazujących poprawy
włączył pacjentów z nieznaczną poprawą oraz pacjentów, którzy z różnych przyczyn
nie dokończyli leczenia.
Gdyby pacjenci z nieznaczną poprawą zostali włączeni do kategorii wykazujących
poprawę.
a pacjenci z niedokończonym leczeniem zostali skreśleni, procent pazypadków
poprawy w terapii psychoanalitycznej wzrósłby z 44%ąą ka%.
Jeśli chodzi o terapię eklektyczną, to obliczenia Bergina prawie się nie różnią
od danych Eysencka (65%poprawy na 64%Eysencka) .
W artykułach, których autorzy podawali swoje rezultaty jedynie w kategoriach:
wyleczony, poprawa, brak poprawy, Eysenckarbitralnie podzielił grupę, poprawy"na
dwie połowy.
Jedną określił jako, znaczna poprawa"i włączył ją do, poprawy", drugą-,
nieznaczna poprawa"-włączył do grupy, brak poprawy'.
Analizując na podstawie artykułu Landisa dane o spontanicznych remisjach, które
są również określane w trzech kategoriach (wyleczenie, nieznaczna poprawa, brak
poprawy) , Eysencknie trzyma się tej zasady: grupy, poprawa"nie podzielił na
dwie połowy, lecz całą włączył do kategorii poprawy.
Gdyby zachował konsekwentnie swój poprzedni sposób podziału, wówczas procent
spontanicznych remisji spaliłby z 72%do 41.
Podsumowując dotychczasową polemikę, możemy stwierdzić, że prace Eysencka i
Leyitta nie dowodzą w.

517.

sposób dostatecznie uzasadniony, iż psychoterapia nie jest skuteczna.

Zwracają one jednak uwagę na to, że procentowe wskaźniki "poprawy po
psychoterapii"same w sobie nic jeszcze nie znaczą.
Polemika ta wskazuje na konieczność podjęcia planowych badań naukowych,
zmierzających do udowodnienia skuteczności psychoterapii.

3.

Badania naukowe dotyczące wyników psychoterapii

Badania dotyczące rezultatów psychoterapii, oparte na metodologicznie poprawnych
założeniach badawczych, możemy podzielić na: 1) badania, w których tworzy się
grupę kontrolną bez stosowania terapii, 2) badania z jednoczesną kontrolą w
obrębie jednej grupy, 3) badania, w których się porównuje różne rodzaje, różną
intensywność lub różną częstotliwość terapii.

Grupa kontrolna bez stosowania terapii Punktem wyjścia omawianych badań

jest podział osób badanych na goapę terapeutyczną i kontrolną, tak żeby zmienne,
które nie są poddawane badaniu, były w każdej grupie reprezentowane jednakowo
(dobór grup równoważnych) lub by miały przynajmniej jednakową możliwość, żeby
być w nich reprezentowane (dobór lsowy) .
Większość badań, które opisujemy, przeprowadzona została przez badaczy
amerykańskich i niektóre z nich dotyczą raczej skuteczności poradnictwa niż
psychoterapii w ściślejszym znaczeniu.
Jednakże mają one anaczenie dla naszej problematyki, ponieważ poradnictwo i
psychoterapia w dużym stopniu łączą się ze sobą.

518.
I Teuber, Powers i Witmer (1951) przeprowadzili obserwację 650 chłopców

w wieku od 6 do 10 roku życia, którym-zdaniem pracownic społecznych-zagrażało
wykolejenie i prawdopodobieństwo wejścia na drogę przestępstwa.

Strona 229

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Chłopców dobranych według wieku, ilorazu inteligencji, wyników szkolnych,
narodowości, statusu społeczno-ekonomicznego oraz stopnia ujawnianych trudności
wychowawczych po-dzielono na dwie grupy po 325 oseb.
Jedna grupa stanowiła grupę eksperymentalną-poddaną psychoterapii: druga
kontrolną, nie poddaną żadnym zaplanowanym oddziaływaniom terapeutycznym.
Grupa eksperymentalna została, poddana leczeniu w formie psychoterapii
psychoanalitycznej lub skoncentrowanej na pacjencie.
Badania prowadzono przez 8 lat, a obserwacje katamnestycane jeszcze przez
następne 2 lata.
Porównanie rezultatów opierało się na liczbie przestępstw popełnionych w tym
czasie przez obie grupy.
Wynik był zdecydowanie negatywny.
Po zakończeniu eksperymentów grupa kontrolna była nieco lepsza niż
eksperymentalna: chłopcy, którzy nie byli poddani żadnej terapii, rzadziej
stawali przed sądem.
W krytyce eksperymentu podano w wątpliwość, czy zabiegi przeprowadzone z grupą
eksperymentalną można rzeczywiście nazwać psychoterapią, a poza tym, czy grupa
kontrolna była rzeczywiście kontrolna.
Rodzice lub inne osoby z otocaenia czy nawet inne środki lecznicze mogły być
bowiem źródłem kontaktów terapeutycznych.
I chociaż istnieje niebezpieczeństwo papę (mienia błędu drugiego typu
(niesłuszne przyjęcie zerowej hipotezy) , można stwierdzić, że badania nie
wykazały pozytywnych wyników psychoterapii.
2.
Barron i Leary (1955) oceniali zmiany w profilach MMPI.
W jednej grupie pacjentów przeprowadzano terapię grupową, a w drugiej terapię
indywidualną: .

519.

grupę kontrolną utworzono z 25 pacjentów, którzy również chcieli poddać

się psychoterapii, musieli jednak czekać na nią 3 miesiące.
W rozkładzie wyników MMPI przed i po upływie akresu leczenia czy
baćańkontrolnych nie stwierdzono bardziej znaczących róż nic.
Badanie, w którym uczestniczyło ogółem 150 pacjentów, nie wykazało zatem
istotnego wpływu psychoterapii, jeśli chodzi o zmiany w profilach MMPI.
Pozytywne zmiany stwierdzone w grupie kontrolnej można traktować jako
konsekwaneje zgłoszenia się n: psychoterapię i oczekiwania na leczenie.
Zwracano już zresatą uwagę, że szereg stwierdzeń w skali MMPI jest
sformułowangych w czasie ąprzeszłym, tak więc w odniesieniu do tych pozycji nie
mleżyoczekiwać żadnych zmian przy porównywaniu stanu w okresie przed i po
terapii.
Obniża to wartość metody przy ocenianiu skuteczności psychoterapii, 3.
Marten (1955) posłużył się 40 studentami, którzy chcieli poddać się
psychoterapii.
Wypełnili oni inwentarz Mooneya i test zdań niedokończonych Rottera.
Dobrane pary według stopnia nieprzystosowamia, a następnie jedna osoba z każdej
pary została włączona w sposób losowy do grupy eksperymentalnej lub kontrolnej.
Terapia w grupie eksperymentalnej składała sie z 4 posiedzeń, na pierwszym
przeprowadzono badanie za pomocą TAT, pacjent zapisywał swoje odpowiedzi, a
następnie zabierał je do domu w celu przeanalizowania ich.
Podczas drugiego posiedzenia omawiano problemy, które pojawiły się przy analizie
oapowiedziw TAT.
Terapia kończyła się na kolejnym posiedzeniu, po czym znowd pozaprowadzano testy
zastosowane na początku.
W grupie kontrolnej odbywało się tylko wstępne i końcowe badanie testowe.
Stwierdzono statystycznie istotne obniżenie poziomu nieprzystosowania w grupie
terapeutycznej.
Wartość tego eks.

520.
perymentu jest ograniczona wskutek niedostatecznego zdefiniowania

pojęcia psychoterapii (szereg terapeutów nie uważałoby przeprowadzonych zabiegów
za psychoterapię) oraz braku stwierdzonej trafności metod użytych do pomiarów.
W teoretycznych ramach kierunku reprezentowanego przez autorów wykazuje jednak
pozytywny efekt psychoterapii.
4.
Merenda i Rothney (1956) ocenili rezultaty po-radmctwa prowadzonego przez 3 lata
wśród studenta-w szkół wyżsaych, 685 studentów podzielono na dwie grupy, w

Strona 230

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

jednej prawadzono poradnictwo, w drugiej-nie.
W 5 lat po uzyskaniu dyplomu wszystkim uczestnikoim badania polecono wypełnić
kwestionariusz, na podstawie którego określono ich przystosowanie, zadowolenie,
optymizm oraz stosunek do uczelni.
Studenci z grupy, w której stosowano poradnictwo, mieli wyższy węynik na
skalach, z wyjątkiem niezamężnych pracujących kobiet.
Wartość tego eksperymentu jest ograniczona z powodu mestwierdzonej trafności
technik zastosowanych do pomiaru zmian.
5.
Williams użył grupy eksperymentalnej i kontrolnej do oceny indywidualnych zmian
w wyniku krótkiego, składającego się z dwóch rozmów poradnictwa dotyczącego
wyboru zawodu.
Oceniano 90 studentów za pomocą testa Q-sort po udzieleniu porady.
Połowę liczby studentów oceniano ponownie po udzieleniu drugiej porady, druga
połowa czekała w ustalonym okresie czasu i była ponownie oceniona bez udzielenia
porady, autor stwierdził, że grupa, w której stosowania poradnictwo, wykazała w
porównaniu z grupą kontrolną dużą poprawę.
6.
W wyniku eksperymentu przeprowadzonego w Wisconsin z grupą pacjentów cierpiących
na schizofronię (Gendlin, 1962: Truax, 1967: Rogers, l 967) , w którym utworzono
2 równoważne grupy-ekspery 52 l.

mentalną i kontrolną-i w którym zastosowano szereg metod oceny

rezultatów psychoterapii, nie wykazano żadnych znaczących różnic między grupami.
Jeżeli jednak osoby badane są przydzielane do różnych terapeutów, okazuje się,
że ró-żnica jest znacząca i że w związku z tą zmienną dochodzi do istotnej
poprawy lub pogorszenia, co przy globalnej ocenie efektów zakłó-ca ostateczny
wynik.
Kontrola w obrębie JedneJ grupy W badamiach tego typu stosuje się tylko jedną
grupę (wybrana grupa jest więc jednocześnie grupą eksperymentalną i
kontrolną-przyp, tłum.
Grupa pozostaje przez pewien czas bez terapii, po czym, na podstawie kryteriów
testowych, stwierdza się zmiany, jakie wystąpiły po upływie określonego czasu.
Grupę poddaje się następnie leczeniu, a zmiany, które wystąpią dodatkowo, są
interpretowane jako wynik oddziaływania terapeutycznego.
1.
Badanie tego rodzaju zostało przeprowadzone w związku z szerszymi badaniami
Rogersa i Dymond (l 954) .
Za pomocą metody Q-sort stwierdzono prze: I rozpoczęciem terapii korelację
pomiędzy samooceną a idealnym obrazem stolic, to samo badanie wykonywano po
Z-miesięcznym okresie czekania, a wreszcie na zakończenie terapii.
Roger dowodził, że u neurotyków nie stwierdza się spontanicznych zmian w
okresie, kiedy oczekują na terapię.
W porównaniu ze zmianami w tym okresie, zmiana osiągnięta w trakcie terapii jest
wyraźna.
Badanie to krytykowano głównie dlatego, że nie spełniało warunku jednakowego
okresu oczekiwama na terapię i okresu właściwej terapii.
2.
W badaniu Cartwright i Vogela (1960) zachowa no warunek jednakowego okresu
czekania i okresu terapii.
Użyto również metody Q-sort.
Pacjenci byli ba.

522.
dani w momencie, gdy zgłaszali się na terapię, następnie, gdy zaczynano

terapię, a także w jakiś czas po rozpoczęciu leczenia, okres ten był zgodny z
okresem czekania.
Przystosowanie było mierzone za pomocą testu Q-sort i TAT.
Zmiany w trakcie terapii były większe niż w czasie czekania: poziom istotności
statystycznej, osiągnięty w wynikach badania testem Q-sort wynosił prawie 0.
05.
Według kryteriów testu TAT, nie osiągnięto wyraźnych zmian.
Niedogodnością badań tego typu jest to, że w okresie czekania na pacjenta mogą
wywierać wpływ także inne zmienne niezależne i że okres czekania może się
charakteryzewaćspecyficzną, chociaż w projekcie niezamierzoną forma, np.jako
okres przygotowujący pacjenta do oddziaływania późniejszej terapii.

P orównywanie rezultatów różnych rodaaJów tecapii I różnej intensywności

lub częstotliwości posiedzeń terapeutycznych 1.

Strona 231

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W omónionych już w części metodologicznej eksperymentach przeprowadzonych na
uniwersytecie w Pensylwanii (Snyder, 1957: Ford, 1959) porównywano efekty
terapii dyrektywnej i ruedyrektywnej w modelu czynnikowym jednocześnie z wpływem
zmiennych, zależnych od osobowości terapeatów.
Pacjentów było 40, 20 leczono jedną metodą, 20-drugą.
Każdemu z 10 terapeatów przydzielano zawsze po dwóch pacjentów w celu
zastosowania wobec nich każdej z tych metod.
Ani porównanie obu podejść terapeutycznych, ani porównanie terapeutów nie miało
większego wpływu na wyniki badań.
Model czynnikowy pozwolił jednak dowieść, że-operując pojęciami analizy
rozkładu--wyraźny wpływ na rezultat terapii ma łączne oddziaływanie terapeuty i
metody.
Praktycznie zna.

523.

ezyłoby'to, że terapeuci osiągną więcej za pomocą metody, która im

bardziej odpowiada.
2.
Fairweather i współpracownicy (1960) porównywali cztery rodzaje metod
terapeutycznych w 3 grupach pacjentów, przy czym rezultaty oceniali
wedłuzszeregu krytemów.
Pacjentów szpitala dla weteranów podzielono na następujące grupy: , życie
grupowe", terapia grupowa, terapia indywidualna i grupa kontrolna.
Pacjenci z grupy kontrolnej indywidualnie uczestniczyli w terapii pracą.
Do mierzenia wyników użyto testu MMPI, TAT i skat ocen.
Większość wskażnikóy.
nie potwierdziła żadnego istotnego efaktu leczenia, jedynie kryterium, którym
był procent osób zatrudnionych po 6 miesiącach od momentu wypisania ze szpitala,
różniło wyraźnie grupy terapeutyczne od grupy kontrolnej.
Obserwacja katamnestyczna wykazała jednak, że i te różnice zatknęły po 18
miesiącach.
Eksperyment ten zatem należy również uważać za całkowicie nieudany, jeśli chodzi
o stwierdzenie wyraźnego efektu pychoterapii.
3.
Shlien, Mosak i.
Dreikurs (1962) porewnywali terapię adlerowską i rogersowską, a w obrębie
terapii rogersowskiejjeszcze wpływ ograniczenia czasu trwania terapii.
Jako kryterium efaktu przyjęto współczynnik korelacji między samooceną (S) i
idealnym obrazem Ego (Q, ustalonymi na podstawie testu Q-sort.
Utworzono trzy grupy, w tym dwie leczone według zasad terapii skoncentrowanej na
pacjencie: w jednej grupie zakończono terapię po 20 posiedzeniach, w drugiej
kontynuowano terapię.
W trzeciej grupie zastosowano terapię adlerowską (prowadzili ją Dreikurs i jego
współpracownicy z chicagowskiego Instytutu Adlera) , ograniczoną do 20
posiedzeń.
Test Q-sort był przeprowadzony przed terapią, po 7 rozmowach, na zakończenie
terapii oraz po okresie 12 miesięcy, jako badanie ka.

524.
tamnestyczne.

Formy terapii były porównywane naj'pierw między sobą i następnie z
uwzględnieniem zmian w dwu grupach kontrolnych.
Jedną grupę stanowili Tabela 8.
Wpływ trzech rodzajów terapii na przeciętne współczynniki korelacji między
samooceną (S) a obrazem idealnego.
Ja"0) 0, 90.

0, 60 ł.
O 50.
0.

40-0, 35 i 0.
30*.

XXX--XXXXXB X.
*ś.
0.

05-4 óJjO, z z z-0, 05 ć.

-0.
75.
*o o o.

Strona 232

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Ł ŁLŁŁLZZŁ.
Liczba posiedzeń.
Katernneza.
ja terapia rogersowska nieograniczona czasowo ej ew terapia (sQwss 6

rrsh 998: 998-99688-88-88-terapia adlerowska ograniczona czasowo x x
x-osobynormalne z z z-nieleczeni neurotycy.

-0.
75.
pacjenci z nerwicą czekający na leczenie, dragą zaś osoby normalne,

które zgodziły się wziąć udział w ba daniu osobowości.

Badanie testowe odbyło się powtórnie po upływie 3 miesięcy.
RezultaĘ ilustruje tabe.
525.

la 8: podano na niej przeciętne współczynniki korelacji.
W poszczególnych grupach było 20-30 osób.

Dane wykazują bardzo podobne i statystycznie istotne zmiany w postaci wzrostu
współczynnika korelacji S-I dla wszystkich grup terapeutycznych, nie wykazują
natomiast żadnych zmian w grupach kontrolnych, które, oczywiście, różnią się
między sobą poziomem przeciętnych współczynników korelacji S-1: są one niskie u
osób z nerwicą, a wysokie u osób normalnych.
4.
W badaniach przeprowadzonych w baltinorskiejklinice Phippsa, opisanych również w
części ntetodologicznejN.
D.
Frank, 1959: lmber.
Frank i inni, 1957.
porównywano trzy grupy pacjentów, których poddano psychoterapii jednakowej pod
względem koncepcji teoretycznej, lecz różniącej się liczbą i intensywnością
kontaktów terapeutycznych.
W pierwszej grupie kontakt grupowy trwał 1, 5 godziny tygodniowo, w drugiej
konntakt indywidualny-I godzinę tygodniowo, w trzeciej grupie z minimalnym
kontaktem przeprowadzano powierzchowne rozmowy trwające nie dłużej niż 30 minut
i odbywające się raz nią 14 dni.
Rezultaty oceniano uwzględniając poziom nieprzystosow anta społecznego, mierzony
przez dwóch niezależnych opimodawcówna podstawie skali ocen.
Drugim kryterium były subiektywne trudności, stwierdzane za pomocą inwentarza,
wypełnianego przez badanych.
Badanie przeprowadzone z 54 pacjentami miała dostarczyć materiał do analizy
czynnikowej, w któnrejdodatkowo brano pod uwagę osobowość psychiatrów
przeprowadzających psychoterapię.
W ciągu ó-miesięcznego okresu trwania eksperymentu, grupa z ograniczonymi
kontaktami psychoterapeutycznymi wykazała zdecydowanie niniejszą poprawę, na
poziomie istotności równym lkO 5.

526.
Wyniki eksperymentu potwierdzają założenie, że'liczba kontaktów

terapeutycznych ma zdecydowany wpływ na efekt psychoterapii.
Rezultaty świadczą również na korzyść twierdzenia, że obniżenie poaiomu
nieprzystosowania społecznego jest zależne w większym stopniu od liczby i
zakresu kondaklów między terapedtąa pacjentem niż od zastosowanej w badaniu
techniikiterapeutyczne j.
5.
Uorr, McNair i inni (1962) badali wpływ często Streści posiedzeń terapeutycznych
na efektywność ąsychoterapii.
Pacjentórw z różnych ośrodków higieny psychicznej podzielono w sposób losowy na
trzy grapy.
W piarwszej grupie leczono pacjentów 2 razy tygodniowo, w drugiej grupie-I raz
tygodniowo, w trzeciej-t.raz na 2 tygodnie.
Badanie objęło 133 pacjentów, uczestniczyło w nim 55 terapeutów o różnej
orientacji teoretycznej.
Efekt sprawdzano po 4 miesiącach od rozpoczęcia terapii, a następnie po 8
miesiącach.
Przy ocenianiu rezultatów terapii wzięto pod uwagę szereg kryteriów: użyto 10
kwestionariuszy, wśród nich listę symptomów, skalę siły Ego, niektóre skale z
inwentarza Guilforda-Zimmermanna, listę learyóegoItp.
Następnie zastosowano 3 skale ocen wypełniane przez terapeutów.
Porównywano rezultaty w wymienionych kryteriach po 4, 8 i 12 miesiącach

Strona 233

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

intensywnej terapii.
Stosowano przede wszystkim metody psychoanalityczne, ewentualnie sullwanowskiai
rogersowskie.
W omawianym badaniu nie uzyskano dowodu, że czętotliwość posiedzeń
terapeutycznych istotnie wpływa na rezultat terapii.
Uwzględniając zmiany związane z czasem trwania terapii, autorzy formułują
hipotezę, że wpływ na rezultaty wywiera raczej globalny czas trwania terapii, a
nie częstotliwość poszczególnych posiedzeń.

527.

Dyskusja Z 13 omówionych badań, w 8 uzyskano pozytywne, statystycznie

udokumentowane wyniki, potwierdza łące słuszność hipotezy o skuteczności
leczenia psychoterapeutycznego.
Trzy z tych eksperymentów były oparte na materiale zebranym w toku poradnictwa,
niektóre nie spełniają wymagań metodologicznych w spasóbaapełnie idealny.
Na przykład, w badaniu Rogersai Dymond zastosowana metoda kontroli budzi
wątpliwości, w innych badaniach w celu stwierdzenia sukcesu psychoterapii użyto
metod o spormej lub mesprawdzonejtrafności.
Pozytywny efekt bywa najczęściej potwierdzany wtedy, gdy jako ikryterium
przyjęto zmiany w poziomie samoakceptacji (podwyższenie współczynnika korelacji
między samooceną a idaałemwłasnego.
Ja", mierzonych za pomocą specyficznej metody Q-sort) , co jest wyraźnymi celem
w psychoterapii rogersowskiej przyjmowanym nie bez zastrzeżeń przez inne
kierunki, i na ogół biorąc, na pewno sporllylll.
Stopień zadowolenia z siebie jako wskaźnik powodzenia psychoterapii jest zbyt
prosty i może bżć mjlący.
J.
Blocki Thomas (1955) podają np., że pacjent przychodzi na terapię przejawiając
uczucie silnego-niezadowolenia z siebie.
Spotyka się z terapeutą, który stosuje, zakrywające"techniki pomocadcze.
Dzięki tym technikom u pacjenta wzmacnia się poczucie własnej wartości, ale
jednocześnie wzmaciia się proces wypierania.
W innrm pizypadku po-d wpływem terapeuty może awiększyćsie lęk odczuwany przez
pecieala, tak że dołrowadzi go do, uóieczki w zdrowie"oraz do tego, że sam przed
sobą wyprze się uczucia beżnadziemści i patologicznych objawów.
W takich przypadkach pozytywny efekt mógłby być osiągnięty za pomącą procesów,
które z punktu widzenia psychoterapii dynamicznej są niepożądane.
W czterech badaniach nie można było na podstawie uzyskanych wyników odrzucić
hipotezy zerowej.

528.
W związku z negatywnymi wynikami niektórych badań wyrażono

przypuszczenie, że jeśli nawet nie stwierdzi się istotnych różnic między grupą
leczoną i nieleczoną, różnica może dotyczyć rozkładu wyników.
Analizując ponownie z tego punktu widzenia niektóre badania, Bergin (1963)
skonstatował, że w grupie leczonej w porównaniu z grupą nieleczoną zwiększa się
po leczeniu rozrzut wskaźników oceny.
Znaczyłoby to.
że w takich przypadkach wskutek stosowania psychoterapii rzeczywiście nastąpuje
zmiana, ale w dwćchprzeciwnych kierunkach-poprawy i pagorszenia.
Podobnie Cartwright i Vogel na podstawie analizy jakościowej swoich danych
wysuwają hipotezę, że efekt oddziaływań psychoterapeutycznych może być
uzależniony od doświadczenia terapeutów: doświadczeni mają dodatni wpływ,
niedoświadczeni-ujemny.
Według teorii Rogersa, kierunek oddziaływania terapeutycznego jest uwarunkowany
głównie tym, w jakim stopniu terapeuta jest zdolny do empatii, serdeczności i
autentyczności (Truax, Carkhuff, l 967) .
W każdym razie stwierdzenie, że psychoterapia mogłaby nie być pożyteczna czy bez
znaczenia, lecz nawet szkodliwa, należy uważać za poważne i alarmujące.
Omówione tu wybrane badania są tylko małą próbką licznych eksperymentów z
grupami kontrolnymi, jakie przeprowadzono w ostatnim dwudziestoleciu.
Godny zastanowienia jest fakt, że nawet autorzy, którzy zajmowali się analizą
publikowanych rezultatów różnych badań (Truax i Carkhuff, 1967: Strugę i Bergin,
1969: Meltzoff i Kornreich, l 97 O) , nie doszli do jednakowego wniosku, jeśli
chodzi o udowodnioną skuteczność psychoterapii.
Truax i Carkhuff, którzy ocenili 37 prac, potwierdzają słuszność stanowiska
Eysencka utrzymującego, że na ogół psychoterapia nie prowadzi do większej po.

3 a-Psychoterapia...

Strona 234

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

prawy, co można wykazać porównując zmiany osiągnięte u pacjenta

leczonego ze zmianami obserwowanymi u pacjenta nie poddanego żadnej
psychoterapii.
Strupp i Berem (1969) przyjmują analogiczny punkt widzenia i proponują podjęcie
badań eksperymentalnych, w których można byłoby ustalić efekt psychoterapii
pozaprowadzanej przez specjalnie wybranych, doświadczonych pychoterapeutów.
Meltzoff i Kormreich (1970) twierdzą natomiast, że dotychczasowe badania w
zupełności wystarczają do definitywnego odrzucenia hipotezy zerowej.
W obszernej monografii, zawierającej krytyczną analizę ponad HO opublikowanych
badań, dokonują ich podziału, starannie go uzasadniając, na zadawalające i
niezadowalająeepod wzglądem metodologicznym, a także określają, czy dostarczają
one negatywnych czy pozytywnych wyników o marginesawym czy podstawowym
znaczeniu.
Oprócz badań nad nerwicami włączają także do swojej analizy badania dotyczące
efektu psychoterapii w przypadkach chorób psychsomatycznyeh, psychoz,
alkoholizmu i przestępczości: obok technik psychoterapii dynamicznej i
rogersowskiej biorą pod uwagę także techniki racjonalne, hipnotyczne oraz
behawioralne.
Dochodzą do wniosku, że na ogólną liczbę badań 80%przynosi rezultaty pozytywne,
a jeśli chodzi o badania zadowalające pod względem metodologicznym, stosunek ten
wynosi 48: 9 (H%) .
Uwidocznione różnice stanowisk między badaczami wynikają po pierwsze stąd, że
opierają się oni na wyborze różnych badań, po drugie stąd, że wyniki niektórych
badań są różnie interpretowane, a wreszcie stąd, że poszczególni aatorzy
przyjmują odmienne kryteria podziału badań na zadowalające i niezadowalają.

ee pod względem metodologicznym.
Paktem jest, .
apinie zarówno beakrytycznych obrońców teorii, jak.
530.
i krytycznych badaczy różnią się nadal i że dla uzgodnienia ich

potrzebne będą dalsze badania.
Wydaje się jednak, że zamiast rozstrzygania ogólnego problemu skuteczności
psychoterapii, pożyteczniej będzie szukać odpowiedzi na bardziej szczegółowe
pytanie, którym zajmowali się Kiesler (1966) i Paul (1967) 1.
Jakie leczenie i przez kogo przeprowadzone jest najskuteczniejsze, w jakich
warunkach ma się odbywać, jakiej osoby i jakich jej problemów ma dotyczyć?

4.

Spór o skuteczność terapii behawioralnej

Eysenck skierował swoje uwagi krytyczne przeciw tzw.tradycyjnej psychoterapii.
Prace, które przedstawiliśmy w poprzednim rozdziale jako mające podstawowe
znaczenie dla rozstrzygnięcia zastrzeżeń wysuniętych przez Eysencka, zajmowały
się tym, co Eysenck nazywa psychoterapią, tradycyjną.
Eysenck, oczywiście, nie poprzestał na krytyce, lecz wspólnie z grupą
współpracowników zaproponował alternatywną formę terapii, którą nazywa terapią
behawioralną.
Sam Eysenekwyklucza określenie jej za pomocą pojęcia, psychoterapii", którą
uważa za raz na zawsze skażoną-zanieczyszczoną psychoanalizą (w przeciwieństwie
do swoich amerykańskich kolegów, wśród nich Wolpego, którzy podejście
behawioralne traktują jako psychoterapeutyczne) .
W poprzednim rozdziale przedstawiliśmy zasady psychoterapii behawioralnej jako
jednego ze współczesnych kierunków psychoterapeutycznych.
Wprawdzie w pracach Eysencka i w ostrych polemicanyehartykułach innych
zwolennikaw terapii behewioralnej (Rachman, Wolpe i inni) znajdujemy
twierdzenie, że jedynie terapia behawioralna jest oparta na bezbłędnych
podstawach teoretycznych i rnetodologicz.

Q-cj.
531.

nych, to jednak wiele z jej reprezentatywnych badań i s-tudiów

krytykowano, zarzucając im brak takich właśnie podstaw.
Krytyka sprawozdań o wynikach terapii behawloralnejDwaj badacze, 1.
Breger i McGaugh (1966) wysunęli zastrzeżenie co do rezultatów terapii

Strona 235

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

behawioralne: , podobnie jak to uczynił Eysenek krytykując inne metody
psychoterapeutyczne.
Ponieważ ich krytykę rwnież należy traktować jako wartościową pod względem
metodologicznym i instruktywną, przedstawiamy tu w skrócie stosowane przez nich
argumetnĘ.
Część z nich używano w polemice z teoriami uczenia się.
Jednakże w związku z onawianią problematyką zasadnicze znaczenie majz zaurzuty
tych badaczy dotyczące twierdzeń o iakcesach terapii behawioralnej.
Wolpe (1960) np.podaje następujące dane: spośród 122 przypadkórw pacjcntew
leczonych za pomocą technik behawicralnych 44%zostało wyleczonych, 46%uzyskało
dużą poprawę, 7%nieznaczną poprawę, a 3%nie wykazało ąoprawy.
Ogółem w wyodrębnionych wyżej kategoriach 9 O'%było wyraźnie wyleczonych albo
znacznie podleczonych, a 10%podleczonych nieznaczmealbo wozie.
Kryterium póprawęy stanowi osłabienie objawów, podniesienie produktywności,
łatwiejsze przystosowanie, osiąganie zadowolenia z kontaktów seksualnych,
poąrawa stosunków międzyludzkich, zdolność rozwiązywania konfliktów w życiu
codziennym i przezwyciężanie stressów psychicznych.
Wolpe porównało te dane z rezaltatami berlińskiego Instytutu Psychoanalitycznego
(Kniight) , które wykazują poprawę w 40 do 62%przypadków w pienwszej kategorii i
w 38 do 60%przypadków w drugiej.
Sądzi on, że jest to wy starczający dowód wyższości behawioralnych metod te.

532.
rapeutycznych.

Eakt, że za pomocą metody psychoanalitycznej udało się w ogóle osiągać
62%poprawy, Wolpewyjaśnia w pojęciach swojej koncepcji hamowania wzajemnego.
Jego zdaniem-metody behawioralneyozwalają na azyskarie lepszych rezultatów
prawdo*podobnie dlatego, że wymagała bardziej jednoznacznego wykorzystaniia
zasad hamowania wzajemnego.
Trzeba pawiedzieć, że gdyby te wyniki były dostatecznie uzasadnione, stanowiłyby
ważny argument przemawiający na korzyść technik behawioralnych.
Należy też jednak zastanowić się, czy twierdzenia te są lepiej uzasadnione niż
twierdzenia wysuwane przez zwolenmikw innych metod psychoterapii.
Ponieważ twierdzenia Wolpego są oparte na przypadkach nie dających się
skontrolować, mogą być w równym stopniiuwyrazem entuzjazmu autora jak wyniikiem
działania ąropagawanej przez niego metody.
Historia wykazuje, że nowe metody terapii bywały zawsze przeceniane przez swych
pierwszych zwolennikaw.
Krytycy oąierająswoje informacje o terapii behawioralnej z jednej strony na
podstawowych monografiach Wolpego (1974.
i Eyseneka (l 964) , a z drugiej-na dwu nowszycł.
przeglądach badań o orientacji behawioralnej, które zebrali Bandura (1969) i
Grossberg (l 964) .
Za najbardziej charakterystyczny krytycy uważają fakt, że prawie wszystkie aane
p-ochodzące z kliniki dotyczą pojedynczych przypadków.
Dokładna analiza źródeł dowodzi, że tyiko jedno badanie, mianowicie Larga i
Laznika (1963) było w tym czasie przeprowadzone jako eksperyment kontrolowany:
udział w eksperymencie brali nie paojenei z nerwicą, lecz normalni studenci.
A zatem większość twierdzeń, łącznie z twierdzeniami Wolpego, należy traktować
jako wcale nie lepiej uzasadnione niż twierdzenia innych kle-runków
psychoterapeutycznych, których zwolennicy 533.

stwierdzają, że stan ich pacjentów poprawił się.

Mniemano, że terapia behawioralna różni się od tych kierunków, ponieważ
identyfikowała się z psychologią eksperymentalną i podstawowymi prawami uczenia
się.
Prablemy, które jednak w dalszym ciągu pozostały nie wyjaśnione, dotyczą przede
wszystkim kontroli warunków przebiegu badań oraz zniekształceń powstającyehw
wyniku braku takiej kontroli.
Następstwa braku kontroli warunków eksperymentu mogą być trojakiego rodzą jut a)
zniekształcenia w doborze grup pacjentów, b) zniekształcenie wyniku spowodowane
prze: obserwatora, e) oddziaływanie nieustalonych czynników.
Ze względu na to, że badania w dziedzinie p-ychoterapiinatrafiają na szczególne
trudności w zakresie kontrolowania "eksperymentalnego wejścia", doświadczeni
badacze, jak np.
Frank (l 959) , podjęli próbę eksperymentalnego badania przynajmniej problemów
doboru pacjentów i problemów dotyczących obserwatora.
Z tym bowiem wiąże się zaskakujący fakt, że zwolennicy terapii behawioralnej,

Strona 236

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

mimo że powołują się na psychologię eksperymentalną, opierają swoje twierdzenia
na danych, uzyskanych w większości w warumkach niemal zupełnie
niekontrolowanych.

d.
Zaiekszwłcenie u doborze grup pacjentów.

Twierdzenie Wolpego o 90%przypadków sukcesu miałoby znaczenie, gdybyśny znali
populację, z której wzięta jest jego próbka pacjentów, i sposób, w jaki dokonano
wyboru.
W idealnym przypadku p-orównywanie technik leczenia polegałoby na losowym
wyborze pacjentów ze wspólnej populacji, poddamych alternatywnym formom
leczenia.
Ponieważ w praktyce byłoby to trud.

534.
ne, dla każdego, kto porównuje różne metody leczenia iważne jest

ustalenie równoważności populacji i metod dokonywania wyboru próbek z tych
populacji.
Wypowiedzi Wolpego i Lazarusa (1966) nie zawierają tych danych.
Wolpe np.mówi, że, obie grupy, 70 pacjentów z 1952 r.i 52 pacjentów z 1954 r.,
na wynikach których oparte jest twierdzenie o 9 O-procentowym sukcesie, obejmują
tylko pacjentów, którzy zakończyli leczenie dopiero wtedy, kiedy osiągnęli
dostateczna umiejętność stosowania dostępnych metod, tzn.kiedy przeszli
przynajmniej kurs instruujący o tym, jak zmienić zachowanie w sytuacjach
życiowych oraz odpowiedni wstępny kurs relaksacji i desensybilizacji.
To minimum obejmowało 15 wywiadów (rozmów) , łącznie z wywiadami
anamnestycznymi, a przy ocenianiu nie pominięto żadnego pacjenta, który miał 15
lub więcej rozmów" (cyt, wolny) .
Można z tego wywnioskować, że niektórzy pacjenci (a nie wiemy ilu) , mający
nawet 14 rozmów, byli wykluczeni z badań, co jest oczywiście bardzo wygodne dla
określenia sukcesu, ale jednocześnie jest sprzeczne z polstawowymi zasadami
dokonywania doboru.
Ostatecznie grupa Wolpego, awych 122 pacjentów.
składa się z tych chorych, których stan najprawdopodobniej ulegnie poprawie,
panieważ i oni i autor byli na tyle zadowoleni z pierwszych 14 rozmów, że
chcieli je kontynuować.
Pacjenci, co do których prawdopodobieństwo poprawy było mniejsze, przerwali
leczenie wcześniej i nie są włączeni do ogólnej oceny.
Pakt, że duża licaba pacjentów ze złą prognozą była najprawdopodobniej
wyeliminowana w trakcie tych początkowych posiedzeń, jest potwierdzony
niektórymi wyru kand badań.
Na przykład Strickland i Crowne (1963) wykazują, że większość przypadków
nieuleczalnych albo trudnych do wyleczenia przerywa leczenie w trak 535.

cle pierwszych 10 posiedzeń.

Tak więc wyraźne zniekształcenia doboru pacjentów dewaluują dane Waipegoo
rezultatach terapii.
b.
Zniekształcenie uegnikóu spouodouane przez obserumorc.
Psycholodzy dawno już zdają sobie sprawę z tego, że ludzie są
nieodpowiedzialnymi obserwatorami, zwłaszcza wted*, gdy są zaangażowani
emocjonalnie w rozwiązywanie danego problemu.
W badaniach kontrolnych staramy się uchronić obserwatorów przed ich własnymi
uprzedzeniami w ten sposób, że nue zaznajamiamy ich z hipotezami czy z
charakterystyką badanych grup, które ocemają, oraz że używamy, prób ślepych lub
podwójniie ślepych.
Problem ten jest szczególnie ważny w odniesieniu do psychoterapii waż zarówno
terapeuta, jak i pacjent inwestują ta czas, zainteresowanie, kompetencję i
repurtację.
Z tego też porwodu badacze zajmujący się tą dziedziną są skrajnie sceptyczni
wońee twierdzeń opartych na nie kontrolowanej obserwacji, wykonywanej przez
osoby które same przeprowadzają leczenie.
Jako minimum obiektywności oczekuje się tu przynajmniej jakiegoś rodzaju
zewnętrznego dowodu.
Przez to minimum rozumie się możność porównywania przez niezależnego obserwatora
grup leczonych różnymi metodami, przy czym obserwator nie wie, która grupa była
leczona daną metodą.
Następny problem dotyczy, swobody"pacjenta w ocenie efektów: , swoboda"ta może
być ograniczona przez wpływ osaby, kloca leczy pacjenta, jeżeli relacje o stanie

Strona 237

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

zdrowia są podawane bezpośrednio tej osobie.
Przegląd 26 badań o orientacji behawioralnej, omawianych przez Bandurę, wykazuje
zadziwiający brak zainteresowania badaczy tymi problemami.
Spośród 26 prac tylko 12 wspomina o ocenie wyników przez inną osobę, a nie przez
prowadzącego leczenie.

536.
*erapeutę.

Kontrola jednak nie była oparta na próbie ślepej.
I chociaż nie można twierdzić, że omawianie rezultaty są wynikiem nastawienia
terapeuty czy obserwatora, nie można jednak roli tych nastawień całkowicie
wykluczyć.
c.
Oddziałgianie meustcloageh czgrmikótc.
Podczas gdy kontrola wpływu doboru grupy i typu oceniającego mia zasadnicze
znaczenie dla całości badań, łącznie z badaniami terenowymi i klinicznymi, przy
stosowaruulaboratoryjnych metod psychologii eksperymenutalnejnieabędna jest
parazo ścisła kontrola warunków eksperymentu.
Ponieważ psychoterapia nie jest ekspeĘyDlenlećiIkółINOloWa!
ĘTD.
Tle z 3 WsZe IIOTA oczekiwać tego tyyu kontroli, należy natomiast domagać sie
dokładnego opisu tego, co dzieje się podczas terapii.
Wprawdzie jesteśmy utrzymywani w przekonaniu, że takie metody, jak
odwarunkowywaniie, wygaszanie reakcji nieprzystosowanych, metody nagradzania
itp.są stosowane w sposób analogiczny jak w laboratorium, to jednak analiza
tego, co w rzeczywistości dzieje się w trakcie terapii behawioralnej, w okazuje,
że stosów anie technik uczenda się jest p-ołączone w dużej mierze z działaniem
rozmaitych tradycyjnych form terapii, a także techniki wywiadu, co uniemożliwia
dokładną ocenę istotnego wkładu technik uczenia się.
Autorzy cytują tu przykład z pracy Wolpego (l 969) , w której pisze on, że
większa część rozmów terapeutycznych była poświęcona dyskasjom z pacjentem na
temat kontaktów mterpers-analnych, jak stać się samodzielnym itp.
Podobne przykłady podają autorzy z prac Rachmana i innych.
Okazuje się, że szereg czynności wykonywanych na posiedzeniach terapeutycznych
jest długi i obejmuje dyskusje, wyjaśnianie zasad stosowanych technik,
wyjaśnianie objawów nieprzystosowania, 537.

łęku, hipnozę, relaksację, niedyrekiywną katartyeznąąyskusję,

zrozumienie osobowości pacjenta itp.
Opisy przypadków są krótkie, niepełne i trudno powiedzieć czy działo się jeszcze
coś więcej oprócz wymienionych YZBCZVZ przeglądu tych badań wynika, co
podkreślają tęrytycy, że terapia behawioralna nie może rościć sobie prawa do
pierwszeństwa wśród innych form psychoterapii pod względem wartości naukowej.
Przedstawiliśmy skrótowo zarzuĘ wysuwane przez Bregera i McGaugha, żeby na
przykładzie tej krytyki wykazać trudną sytuację psychoterapii jako nauki.
Wszystkie twierdzenia uważane dotychczas za pewne staną się problematyczne, gdy
tylko zastosuje się wobec nich surowe kryteria metodologiczne.
Krytyka terapii behawioralnej, podobnie jak krytyka przez Eysenckapsychoterapii
przedbehawioralnej, wywołała obronną polemikę ze strony zwolenników tego
kierungu (łachman, Eysenck, 19661, w której krytycy obronili swoje stanowiska
(Breger, McGaugh, l 966) .
Niemniej jednak, niektóre badania tej szkoły zaczynają spełniać wymagane
kryteria metodologiczne, .

Badania naukowe Na poparcie fazy o wyższości terapii

behawioralnejprzedstawimy tu badanie Langa i Lazoyika (l 963) , któremu Breger i
McGaugh przyznają wartość naukowa.
Mimo że jest to badanie laboratoryjne, które należałoby umieścić raczej w
rozdziale o badaniach modelowych opisujemy je tutaj, ponieważ zbliża się ono
barązodo sytuacji klinicznej.
To sarno odnosi się do badania G.
I-.
Paula (1967) i di Uorety (19711.
Poniżej omówimy trzy ważne prace porównawcze, które wywodzą się wprost z
praktyki klinicznej, i kto.

re można uważać za metodologicznie poprawny dowód skuteczności nie tylko

terapii behawioralnej, psycho'terapii ukierunkowanej analitycznie, lecz także
psychoterapii rogersowskiej, z którymi terapia behawioralnabyła porównywana w
poszczególnych badaniach.

Strona 238

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

1.
Larg i Lazovik (1963) spróbowali wykazać skuteczność terapii desensybilizacyjnej
Wolpego, polegającej na stosowaniu hamowania wzajemnego w grupiosób z fobią
przed gadami.
Za pomocą ankiety (uzupełnionej dodatkowym wywiadem z osobami mającymi wysokie
wyniki w ankiecie) , wybrali oni spośród większej liczby studentów 24 osoby,
które bały się panicznie wszelkich, nawet nie jadowitych węży, i to w takim
stopniu, że omijały terraria w ogrodach zoologicznych i odczuwały lęk nawet na
widok węża w filmie, telewizji, czy na fotografii.
Zdaniem autorów, liczba takich osób wyroi 2-3 na 100.
Wybrani studenci zostali w sposób losowy podzieleni na dwie grupy, grupa
eksperymentalna składała się z 13, a grupa kontrolna z li osób.
Przyjęto kilka kryteriów strachu jako zmiennej zależnej, najważniejsze jednak
polegało na określaniu poziomu strachu w realnej sytuacji: osoba badana miała
przejść do sąsiedniego pomieszczenia, gdzie w odległości około 5 m od wejścia
znajdował się w szklanym terrarium czarny niejadowity wąż długości półtora
metra.
Pacjenta zapewniano, że wąż jest niejadowity, po czym polecano mu, aby wszedł do
pomieszczenia i naśladując eksperymentatora wziął węża w rękę albo podszedł do
terramum, możliwie jak najbliżej.
W takim wypadku mierzono odległość, na jaką pacjent przybliżył się do terrarium.
Sposób ten umożliwił stosunkowo obiektywną ocenę na skali, gdzie punkt I oznacza
wzięcie węża w rękę, a punkt 19-odmowę wejścia do pomieszczenia.
Po wykonaniu tej próby osoba badana.

539.

miała na IO-punktowej skali określić swój sobie'ztywnystrach w trakcie

obiektywnej próby.
Osoby badane z grupy eksperymentalnej zostały poddane systematycznej
desensybilizacji, polegającej zazwyczaj na lrenungu wstępnym i właściwej de:
easybilizacji.
Trening w stępny obejmował i poaiedzeń trwających po 45 minut i polegał na
ćwiczeniu relaąsacji, z jednoczesnym sporządzaniem hierarchicznego sąis 1
indywidualnych obaw: spis miał zawierać 20 sytuacpzwiązanych z wężaumi, od
najmniej niepokojących (np.napisać słowo wąż) , aż po najbardziej niepokojące
(np.niespodziewanie nadepnąć na węża) .
Na zakończenie tych posiedzeń wprowaazano osoby badane w stan hipnozy i
eksperymentator starał się nau-czyć je wyobrażać sobie żywe pewne sceny.
Z kolei li posiedzeń 45-mmutowyeh przeznaczano na przeproradzanie właściwej
desensybilizacji, a osoba badana uczyła stę reagować spokojem, riie zaś strachem
na kolejno wywoływane lękotwórcze wyobrażenia.
Następnie w obu grapach przeprowadzono ponownie próbę wejścia do pomieszczenia,
w którym znajdował się wąż.
Osobz badane, które poddawano desensybilizacji, wykazywały w porównaniu z grupą
kontrolną statystycznie istotne obmżenie poziomd zachowań lękowych, ujawniające
sie zarówno w.wynikach obiektywnej próby, jak i w subiektywnej ocenie własnego
lęku.
Efekt był trwały, co stwierdzono w badaniu kontrolnzm przepraw adzoaympo upływie
pół roku.
Eksperyment dowodzi większej skuteczności tego sposobu w grupie eksperymentalnej
w porównaniu z grypą kontrolną, której nie poddawano żadnym próbom.
Nie może być jednak uważany za dowćd, że ezynmikiem decydującym o skuteczności
metody jest właśnie specyficzność, a więc zastosowanie systematycznej
desensybilizacji.
W grupie eksperymentalnej 540.

istniała możność intensywnńejszego zajmowania się jedną osobą,

eksperymentator mó-gł więc z powodzeniem oddziaływać przez osobisty kontakt z
pacjentem sugestię itp.
Badacze spróbowali ostatnio nawiązać do ąodstawowego eksperymentu następne
badame (Larg Lazoyik, Reynolds, l 965) , w którym utworzyli jeszcze.

grupę placebo, poddaną oddziaływaniu, które.
*c.
dług nich-było pseudoterapią i nie miało wpływu na specyficzny efekt

terapeutyczny.
Tę kontrolną grupę, pseudoterapeutyczną"składającą się z 10 osób poddano
wszystkim zabiegom stosowanym w grupie eksperymentalnej-z wyjątkiem tylko
de-sensybilizacji.

Strona 239

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W czasie 5 posiedzeń ćwiczono więc relaksację, wąprowadzamew stan hipnozy i
ułożono hierarchię obasW ciągu li nastpnych posiedzeń,
pseudoterapeutycznych"każda z osób należących do tej grupy została poddana
ćwiczeniom relaksacyjnym, po czym kazano jej wyobrażać sobie różne sceny, które
przedtem opisywała jako przyjemne-starano się jednak, aby sytuacja nie dotyczyła
w najmniejszym stopniu tematu fobii.
Rezultaty porównano z wynikami w grupie eksperymentalnej (terapeutycznej) ,
której liczba członków wzrosła tymczasem z 13 w stadium początkowym do 23
(ponieważ technika jest standardowa, badacze dołączają następne osoby badane do
osób uczeskniczacych w pierwszym badaniu) .
U osób poddawanych desensybilizacji stwierdzono wyraźne obniżenie lęku w
porównaniu z osobami gry py kontrolnej, zarówno tymi, z którymi nie
przeąrowadzano terapii, jak i tymi, wobec których zastosowano pseudoterapię.
Osoby, których doświadczenie terapeutyczne zostało ograniczone do pseudoterapii
(a wiec zgodnie z przyjętą teorią, do psychoterapeutycznego placebo) , nie
wykazały większych pozytywinych zmian niż grupa w ogóle nie le-czara.
W eksperymencie usta.

541.

loro jeszcze więcej zmiennych, np.za pomocą Stan fordzkiej Skali

Podatności na Hipnozę wykazano, że miedzy grupami nie ma znaczącej różnicy w
podatności na sugestię.
Interpretując te rezultaty badacze twierdzą, że takie zabiegi jak hipnotyzacja
czy ćwiczenia relaksacji mięśniowej i ich wielokrotne stosowanie w kontekście
terapeutycznym same w sobie nie doprowadzają do zmiany w zachowaniu lękowym
oraz, że ani kontakt wytworzony w trakcie 16 posiedzeń między eksperymentatorem
a pacjentem, ani wypływające stąd możliwości przekazu nie są,
yehioulum"terapeutycznej zmiany.
Specyficznym czynnikiem jest w tym wypadku jedynie systematyczna
desensybilizacja, zgodna z koncepcją Wolpego.
Zdumiewa fakt, że są to stwierdzenia oparte na trafnym podejściu
metodologicznym, które byłyby nie do przyjęcia dla większości psychoterapeutów,
z wyjątkiem przedstawicieli terapii behawioralnej.
Zresztą sami autorzy, którym stamowczo nie można odmówić zaró-wno bystrości
umysłu i wytrwałości, jak i solidności, również zawahali się nieco przed
konsekwencjami wyników swej pracy, skoro piszą: ..., nigdy nie można całkowicie
wąkluczyć błędu w meto-dzie i najlepszą droga do ujawmenia go jest niezależna
próba powtórzemiabadań".
I jeszcze: w przeciwieństwie do grupy pseudoterapeutycznej u osób
desensybilizowanyeh występowało regularnie sprzężenie zwrotme, jeśli chodzi o
zmianę w hierarchiach obaw, tak więc widoczne odczucie sukcesu mogło również
stać się częścią terapeutycznej interakcji.
W tym kontekście dobry skutek mógł mieć zatem taki kontakt psychoterapeutyczny,
w którym wpĘw terapeuty stał się czynnikiem wzmacniającym, a przecież ta
właściwość jest elementem specyficznego programu terapii behawioralne t.

542.
2.

Drugim z dobrze zaprojektowanych badań z dziedziny terapii behawioralnej jest
badanie G.
G.
Paula (1969) z uniwersytetu w Illinois.
Porównywał on rezultaty metody systematycznej desensybilizacji z dwiema innymi
metodami i wynikami grupy kontrolnej bez terapii w badaniu osób cierpiących na
obawę przed występami p oblicz nynd.
Spośród 700 słuchaczy akademickich kursów retoryki Paul wybrał 96 pacjentów,
którzy chcieli wyleczyć się z silnej tremy związanej z występowaniem przed
publicznością i stworzył z nich 4 grupy.
Jedna grupa była leczona metodą systematycznej desensybilizacji według Wolpego,
druga-za pomocą psychoterapii dynamicznej, która miała pomóc w uzyskaniu wglądu,
trzecia-psychoterapią placebo (osobom tym miano poświęcić w czasie posiedzeń
specjalną uwagę i udzielić wsparcia werbalnego) .
W każdej grupie było 15 osób, czwarta grupa złożona z 29 osób nie otrzymywała
żadnej terapii.
Oryginalnością eksperymentu jest to, że trzy metody terapeutyczne były stosowane
przez 5 wysoko kwalifikowanych psychoterapeutów (płacono im za każde
posiedzenie) , których cechą wspólną była orientacja dynamiczna (od freudowskiej
aż po sulliya-.

Strona 240

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

nowską) .
Każdy pacjent miał 5 posiedzeń terapeutycznych.
Każdemu terapeucie przydzielono po 9 pacjentów, z 3 osobami miał przeprowadzić
terapię dynamiczną, zgodną z własną orientacją teoretyczną, w celu uzyskania
przez nie wgląda, wobec 3 osób miał zastosować, terapię placebo", a u 3 miał
przeprowadzić systematyczną desensybilizację.
Terapeaci zostali przeszkoleni w zakresie stosowania standardowej metody
systematycznej desensybilizacji, klórej dotychczas nie stosowali.
Sukces terapii (zmienna zależna) został oceniony w ślepej próbie przez
niezależnych sędziów, którzy.

543.

oceniali każdego pacjenta jako mówcę podczas publicznego wystcpu.

Dla orientacji przedstawiainy następującą skróconą tabelę (9) , sporządzoną na
podstawie większego zbioru danych.

Ia bela 9.
Skuteczność różnych rodzajów terapii w leczę.
niu tremy.
rodzaj terapii.
'Desensybilizacja Mgłą ił Indywidualna uwaga psychoterapia placebo'Grupa

kontrolna bez terapii.

544.
i Liczba) osób.
Bez z*a*.
OJ.
*Nie-.
znaczna I Poprawa.
j romawa.
Znaczri z**.
Dane przedstawione w tabeli 9 wykazują zatem wyżczość terapii

desensybilizacyjnej nad terapią placebo i nad terapią wglądową.
Jakkolwiek terapia wglądowanie była zdecydowanie skuteczniejsza niż terapia
pRcebo, oba rodzaje terapii były zdecydowanie skuteczniejsze i poprawa
osiągnięta w tych grupach była wyższa niż spontaniczna poprawa, jaka wystąpiła w
grupie kontrolnej, jadanie to jest również w dużym stopniu modelawe i dotyczy
lęku podstawowego, liczba ąosiedzeń węydaje się-zwłaszcza z punktu widzenia
zastosowania elenientów terapii dynamicznej-zbyt mała.
Jeżeli jednak za gonoreą wybranej formy terapii osiągnie się w tym czasie
wyniki, przemawia to również na jej korzyść.
W dwa lata po zakończeniu terapii Paul (1967) zebrał ka (amnestyczne informacje
od wszystkich leczonych osób oraz od 70%osób z grupy kontrolnej.
W wie.

kszości przypadków katamneza ujawniła, że poprawa utrzymała się lub

nawet nastąpiła dalsza poprawa stamabadanych osób.
Nie stwierdzono różnic między grupą placebo a grupą poddaną terapii wglądowej
(znaczne polepszenie stwierdzono u 50%osób.
W'obu grupach stwierdzono polepszenie w porównaniu ze stanem przed terapią, yrzy
tym było ono islamie wyższe niż w grupie kontrolnej (ZP%) i istotnie niższe niż
w grupie poddanej systematycznej desensybilizacji (k 5%) , 3.
Di Loreto (1971) z Uniwersytetu w Michigan przeprowadził p-orównanie trzech form
terapii-systenatyczne j desensybilizacji, terapii racjonalnie-emotywnej (według
Ellisa) i terapii rcgersowskiej.
Grupa 100 studentów cierpiących na różnego rodzaju leki w sytuacjach społecznych
i deklarujących zgodę na bezpłatne leczenie została losowo przydzielona po 20
osób do każdej z form terapii i po 20 osób do dwu grup kontrolnych-jednej z
towarzyskim kontaktem (placebo-terapia) i drugiej-bez żadnego kontaktu z
terapeutą (por.s.
4843.
Teraąię prowadzili absolwenci psychologii, będący zwolennikami okreśienej motody
i mający w zakresie jej stosowania przynajmniej roczną praktykę.
Terapia tajała formę grupową i przebieęała w pięcioosobowych zespołach: każdy
zespół odbył 9 posiedzeń.
Efekt oceniany był zarówno przez osoby biorące udział w terapii, jak i, przez
niezależnych obserwatorów.
Dane z katamnezybyły zbierane po upływie trzech miesięcy cdzakończenia leczenia.
We wszystkich grupach poddanych terapii nastąpiła istotna poprawa w porównaniiu
z obiema grupami kontrolnymi.

Strona 241

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Systematyczna de: -ensybilizacja prowadziła przy tym do większego, statystycznie
istotnego polepszenia stanu pacjentów niż dwie pozostałe turmy Terapii.
Jeśli idzie o wpływ terapii na interpersonalną.

45-Psychoterapia.
545.

aktywność badanych poza posiedzeniami terapeutycznymi, najskuteczniejsza

okazała się terapia racjonalnie emotywna, mnie j skuteczna-systematyczna
desensybilizacja, a najmniej skuteczna-terapia rogersowakai placebo-terapia.
Różnice we wszystkich przypadkach były statystycznie istotne.
Opisane cechy charakteryzujące poprawę wykazały trwałość w badaniu
katarmnestycznym, wykonanym po upływie trzech miesięcy od zakończenia terapii.
Grupa poddana placebo-terapii, którą zajmowano się jedynie podczas kilku
towarzyskich spotkań przy obiedzie, wykazała poważną poprawę w kwestionariuszu
lęku w porównaniu z grupą pozostająca bez kontaktu z terapeutą.
Potwierdza to wpływ czynników niespecyfi cznych.
Zastosowane metody terapii oddziaływały odmiennie na pacjenta-w introwertyrwnych
i ekstrawertywnych.
Stany lękowe ekstrawertyków bardziej słabły przy zastsowamu psychoterapii
rogersowskiej i przy systematycznej desensybilizacji niż przy terapii
racjonalnie-emotywnej, której efekt nie różnił sie u tych sób od efektu w
grupie-placebo.
U pacjedtów introwertycznych skuteczniejsza była terapia racjonalnie-emotywna i
systematyczna desensybilizacja niż psychoterapia rogersowska, której efekt
również nie różnił się od grupy-pldcebo.
Systematyczna desensybilizacja powodowała dobre i statystycznie istotne zmiany u
obu typów pacjentów.
Pewien metodologicany problem w pracy Di Loreto, skądinąd bardzo dokładnej,
wiąże się z tym terapeuci byli stosunkowo mało doświadczeni, co zwłaszcza w
terapii rogersowskiej i racjonalnie-emotywnej mogło odgrywać dużą rolę.
4.
W badaniu przeprowadzonym przez M.
G.
Geldera, T.
M.
Marksa, M.
M.
Wolta i M.
Clarka (1967) .

5-46.
z londyńskiego Instytutu w Maudsley przyjęto za punkt wyjśia rzeczywistą

sytuację terapeutyczną.
Pac jenot z ambulatorium psychiatrycznego, cierpiący na jedną lub więcej fobii,
zostali podzieleni na 3 grupy: 16 pacjentów leczono za pomocą systematycznej
desensybilizacji, następnych 16-psychoterapią grupową, 10 poddano pychoterapii
indywidualnej.
Wykluczono pacjentów z depresją oraz pecjendó-w z abjawamiobsesji, u których
fobia była sprawą wtórną.
Grupy były równoważne poi względem wieku, ilorazu inteligencji w skali słownej,
początkowej intensywności fobii i obecności innych symptomów.
Pewne różnice zaznaczały się tylko w tym, że pacjenci, których poddano terapii
grupowej, chorowali stsunkowo dłużej niż pacjenci w pozotałyeh grupach, a w
grupie terapii indywidualnej było mniej mężczyzn niż'w innych gruaach.
We wszystkich trzech grupach byli pacjenci z agorafobią i z innymi fobiami.
Terapię indywidualną stosowano raz na tydzień przez I godainę.
W rozmowach szczegółowo analizowano myśli pacjenta, fantazje, uczucia i
zachowanie, uwzględniając aktualne i dawne doświadczenia.
Kładziono nacisk na to, żeby pacjenci uświadomili sobie stłumione imp-ulsy, żeby
zrozumieli i starali się zmienić swoje postępowanie z rodzicami, małżonkiem,
dziećmi czy innymi osobami z otoczenia.
Specjalną uwagę zwrócono na zjawiska przeniesienia w związku terapeutycznym.
Okres trwania terapii ograniczono do jednego roku.
Terapię grupową stosowano przez 1, 5 godziny tygodniowo, 16 pacjentów z fobią
rozdzielono do 4 grup terapeutycznych: w każdej gruqpie było b pacjentów
nerwicowych, 4 z fobiami i 4 z irmegc typu nerwicą.
Terapia grupowa przebiegała, zgodnie z orientacją amaliyczną przy użyciu metod
opisanych przez Foulkesa.

Strona 242

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Ą 7 j e.
547.

(l 964) .

Terapeuta odgrywał dość abtyw, ną rolę i dokoinywałinterpretacji zachowań
indywidualnych, procesory zachodzących w grupie oraz abjawów przeniesienia.
Terapię grupową stosowano przez 18 miesięcy.
Terapię grupową i indywidualną przeprowadzało 6 psygjjjgfj ćrąrIndywidualną
systematyczną desensybilizac je stosowano raz na tydzień w ciągu I godziny.
W czasie posiedzenia przeprowadzano racjonalne rozmowy, typowe dla techniki
Wolpego.
Środkami farmakologicznymi leczono niektórych pacjentów we wszystkich grupach na
początku tarapii, ale bardzo szybko przerwano yodawanie leków.
Symptomy oceniano za pomocą i-punktowych skal do obliczania odpowiedzi na zwykłe
pytania nieprogramowanej rozmowy klinicznej, dotyczącej fobii, niepokoju,
depresji, obsesji i depersonalizacji.
W ocenie przystosowania s-połecznego za punkt wyjścia przyjęto przebieg
postępowania opisany ąrzezMilesa, B-arrabee i Pinesingera (l 95 l) .
Symptomy były badane co 6 tygodni, a przystosowanie społeczne co 6 miesięcy.
Oceny za pomaca skal dokonywali niezależnie od siebie zarwno terapeuta, jak i
pacjent, a ponadto jeszcze jeden psychiatra, który w samym leczeniu nie brał
udziału.
Zgodność dokonanych ocen była sprawdzana przez obliczenie współczynnika
korelacji Pearsona między każdą para sędziów w tym okresie ala każdego symptomu
i dla elementów przystosow anta społecznego.
Wysoką zgodność uzyskano przy ocen*e fobii tterapeuta-niezależny opiniodawca-0,
82, terapeuta pacjent-0, 74, pacjent-miezależny opiniodawca 0, 811, zadowalającą
przy ocenie lęku i mniej zadowala tacą w przypadku depresji i obsesji, które
były ctosunkawo mniej ważne w klinicznym obrazie wybranycń pacjentów.
Wysoką rzetelność wykazały oceny przy.

stsowania do pracy, przysttsowania w czasie wolnym i przystsowania

seksualnego, mniej zadowalającą oceny innych dziedzin przystosowania
społecznego.
Badanie katamnestyczne pracownik społeczny przeprowadził po 7 miesiącach.
Wyniki były opracowane statysęoznie metoią analizy rozkładu.
Oceniano oddzielnie każdy symptom, również oddzielnie ocemanto samoocenę i ocenę
psychiatry.
Ponieważ dane nie były całkowicie niezależne, zastosowano test Baza, który
umożliwia skorygowanie istnie j ącyeh interkorelac j i.
Wszystkie oceny były zgodne co do tego, że przy leczeniu metodą systematycznej
desensybilizacji nr wielu pacjendaw nastąpiła poprawa w sferze objawów, widoczna
zarówno pod koniec leczenda, jak i przy obserwacji katamnestycznej.
Symptomy, a zw (aszcza fobie, dzięki desensybilizacji ustępowały szybciej.
Po 6 miesiącach pacjenci w grupie leczonej systematyczna desensybilizacją
wykazali znacznie większą poprawę niż pacjenci w pozostałych grupach, później
jeanakróżnica zmniejszyła się: stan pacjentów w pozostałych grupach też ulegał
poprawie, ale wolniej.
Tylko u 2 pacjentów symptomy znikły zupełnie: w obu wppadkachbyli to pacjenci z
grupy poddanej desansybilizacji.
Przy katamnezie stopień poprawy był zawsze wyższy u pacjentów
desensybilizowanych, różnice jednak me były statystycznie istotne.
Oceny przystsowama społecznego były mniej czułe i mniej zgodne niż oceny
symptomów.
Niemniej j edna*można z całą pewnością bwierdzić, że również w zakresie
przystosowania do pracy i w zakresie spędzania czasu wolnego grupa
desensybilizowana wyikazała znacznie szybciej większą poprawę.
Za pomaca desensybilizacji i terapii grupowej osiągalna jednakowe zmiany W
sferze kontaktów interpersonalnych pacjenta, jed-.

549.

nasze w przypadkach zastosowania terapii desensybilizacyjnejpozytywna

zmiana następowała dopiero po złagodzeniu objawów, natomiast w wypadku
stosowania terapii grupowej stosunek do ludzi poprawił się nawet bez zmiany w
symptomach.
Nie stwierdzono, żadnego zastępowania jednego symptomu przez inny.
Autorzy konstatują, że zarówmo systematyczna desensybilizacja, jak i inne formy

Strona 243

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

psychoterapii indywidualnej i grupowej mogą przyczynić się do leczenia fobii i
to w sposób zupełnie odmienny.
śadna z badanych metod nie jest zbawienna dla wszyslkkh pacjentów, a dla
niaktórych pacjentów może być nawet po, trzebne zastsowanie jednocześnie różnych
form psychoterapii.
5.
Zespół badaczy pod kierownictwem R.
Sloanai P.
Staplesa (1975) z Uniwersytetu Południowej Kalifornii przeprowadził obszerne
badanie porównawcze dotyczące terapii behawioralnej i krókkotrwałej
psychoterapii o nastawieniu psychoanalitycznym.
Badania odbywały się w zwykłych warunkach ambulatoryjnych i były prowadzone
przez reprezentantów obu szkół trzech analitykaw oraz trzech terapeurtów
behawioralanych.
Leczenie przebiegało indywidualnie raz na ty-dzień przez 4 miesiące i obejmowało
przeciętnie 14 posiedzeń.
Pacjentom w grupie kontrolnej po wstępnym badaniu obiecano terapię za 4
miesiące, przy czym asystenutl-a zespołu badawczego utrzymywała z nimi w tym
okresie przyjacielski kontakt podtrzymujący.
Do każ-dej grupy przydzielono 30 pacjentów z nerwicą albo zaburzeniem
osobowości.
Grupy zostały zrawnoważoneąod względem płci i głębokości neurotycznej
symywmatologii (por.s.
485) .
Obie badane formy terapii nie ograniczałgy się do użycia jednej techniki,
określały je raczej podstawowe cechy terapeutycznego p-odejścia obu.

szkół (zwrócenie uwagi na zmianę zachowania-na wgląd i związek

terapeutyczny) .
Badano wpływ na kluczowe objawy i na ogólne przystosowanie w ważnych dziedzinach
życia (skala SSIAM, por.
492) .
W ciągu 4 miesięy wszystkie trzy grupy wykazywały wyraźną poprawę w zakresie
kluczowych objawów.
Obie leczone grupy miały większy procemt poprawy (BO%) niż grupa me leczona (5
O%) .
Nie było różnicy między grupą leczoną terapią behawioralną a grupą leczoną
terapią analityczną.
W skali przystosowania społecznego i przystsrwama do pracy wyraźną poprawę
wykazywała grupa leczona psychoterapią beławioralną, w skali przystosowania
społecznego poprawa nastąpiła nawet w grupie kontrolnej.
W toku analizy wyników nie stwierdzono wpływu płci pacjenta, głębokości
neurotycznej symptomatologiiani doświadczenia terapeuty na skuteczność terapii.
Należy jednak zaznaczyć, że nawet tli, najmniej doświadczeni"terapeuci mieli już
wieloletnie kliniczne doświadczenie.
Katamneza wykonana po upływie rokdujawniła u większości pacjentów atrzymywanie
się poDTBWyó.
Grupa leczona terapią behawioralną wykazywała stale statystycznie isatną poprawę
w zakresie zasadniczych objawów oraz w zakresie przystosowania do pracy i
przystsowania społecznego.
Grupa leczona psychoterapią anahtyczną przejawiała przy katammezierównież
poprawę we wszystkich trzech kryteriach, z czego wynika, że poprawa w adaptacji
w okresie po leczeniu postępowała nadal.
W ciągu dwóch lat poprawa przeważnie się utrzymywała: nie udało się jednak
zdobyć danych od wszystkich pacjentów, żeby nożna byio dokonać dokładnego
porównania.
Bardzo precyzyjnie przeprowadzone studiunm stanowi dowód, że psychotarapia jest
skuteczna i że zmiany.

551.

nie są jedynie następstwem działania niespecyficznychczynników.

Wynika z tego, że terapia, behawioralnai krótkotrwała psychoterapia analityczna
są mniej więcej jednakowo skuteczne przy leczeniu średnio ciężkich nerwic i
zaburzeń osobowości, które są typowe w praktyce ambulatoryjnej.
Autorzy uważają uzyskane rezultaty za poparcie dla swojej tezy, zgodnie z którą
terapia behawioralra jest, skuteczna nie tylko w wypadkach fobii i wybranych
prostych zaburzeni mono symptomatycznych, ale i w wypadkach reprezentatywnych
dla populacji pacjentów leczonych w ambulatoriach psychiatrycznych, powoduje

Strona 244

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

bowiem obmżenieneurotycznej symptomatclogii i poprawę aktywniegoprzystosowania
do warunkćw życiowych.
ó.
--K.
Grawe (1976) i U.
Plag (1976) porównywali w klinice psychiatrycznej w Hamburgu działanie
psychoterapii behawioralnej i rogersowskiej w wypadkach fobii.
Terapia trwała pół roku przy jednym posiedzeniu tygodniowo, grupę kontrolną
tworzyli pacjenci z półrocznym terminem oczekiwania, klórzy na razie pozostawali
pod opieką swoich lekarzy zapisujących im leki.
W eksperymencie uczestniczyło 14 niezbyt doświadczonych terapeutów
(zaawansowanych studentów i studentek wydziału psychologii) , 7-o ukierunkowaniu
behawioralnym i 7-o ukierunkowaniu rogersowskmn.
Każdy z nich przeprowadzał terapię zgodną jeayniez własną oriemtacją.
Terapia behawioralna miała charakter behawioralnej terapii szerokospektralnej
(Cazarus, 1971, l 976) , rogersowska terapia była przeprowadzana według zasad
szkoły hamburskiej (Tauschl 973) .
Pacjemtów przydzielano do poszczególnych grup losując rzutem kostką.
W każdej grupie miało być 18 pacjentów, w grupie kontrolnej wskutek błędu
technicznego znalazło się tylko 17.
W eksperymencie uczę.

552.
Z stniczyło zatem 53 pacjentów.

Zastosowano serię testórprzed, terapią: bezpośrednio ąo diet (tzn.po upływie
roku) i badanie katamnestyczne po następnych, śmiesiącach.
Pacjenci grupy kontrolnej po skończeniu półrocznego terminu oczekiwmia zostali
przyjęci na leczenie i nie mogli tuż przy katamnezie służyć za gruąękontrolną.
Terapia behawioralna i rogersowska w porównaniu z grupą kontrolną wykazały duże
zmniejszenie objawów fobii, zarówno w opinii samych pacjentów, jak i w ocenie
psychiatrów i krewnych.
Poprawa była w obu grupach jednakowa.
Jeśli chodzi o zmiany osobowości, wbrew oczekiwaniom stwierdzono statystycznie
istatne zmiany jedynie u pacjentów poddanych terapii behawioralnej.
Pozytywne zmiany osiągnięte w wyniku terapii utrzymywały się po upływie 4
miesięcy w zasadzie w obuł grupach.
Większe rozproszenie w grupie poddanej psychoterapii rogersowskiej wskazuje na
to, że u niektórych pacjentaw z tej grupy poprawa postępowała nadal, natomiast u
innych następowało pa*o*szenie.
Autorzy obliczyli szereg korelacji mnędzy liczbowymi wynikami w różnych testach
i, podobnie jak Sloane i współpracownicy (l 975) , podkreślają, że obie terapie,
nawet przy uzyskaniu zgodnych wyników nie działają jednakowo, lecz na po-dstawie
odmienmyeh mteehanizmaw.
Terapia behawioralna jest bardziej skutezanau pacjentów z wyraźnymi fobiami i z
ich silnym negatywnym przeżywanien emocjonalnym.
Pacjenci z nerwicą lękową, którzy nie są tak bardzo skoncentrowani na symptomach
fobii, mogą mieć większą korzyść z terapii rogersowskie j.
Jeżeli podsumujemy sześć opisanych prac stanowiących najlepiej zrealizowane
modele badania skuteczna.

553.

ści psychoterapii w odniesieniu do objawów nerwicowych i jednocześnie

wzory planowania dalszych badań możemy stwiordzić, że: a) wykazują
terap-eutyczne działanie psychoterapii behawioralnejb) wpkazują jednocześnie
działanie również innych form pycboteraii, takich jak psychoterapia analityczna,
dynamiczna, rogersowska i racjonalnie-emotywną c) ujawniają zróżnicowane
działanie różnych form psychoterapii, z uwzględnieniem typu pacjentów i ich
problemów oraz odmienne mechanizmy, dzięki którym osiąga się rezultaty: d)
wykazują wpływ mspecyficznycb czynników w psychoterapii, zauważmy w grupach
placebo, który jednak jst istotnie statystycznie niższy niż działanie
specyficznych metod terapeutycznych.

5.
Samoistna remisja oraz oddziaływanie czynników pozaterapeutycznych

Specyficznym procesom psychoterapeutycznym w grupie terapeutycznej przeciwstawia
się niekiedy samoistną poprawę stanu w gruqpie kontrolnej.

Strona 245

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Nasuwa się pytanie, czy w takim wypadku uzdrowienie jest prostą funkcją czasu,
rezultatem homeostazy organizmu, czy też tylko wynikiem oddziaływania czynników
występujących w sytuacji pozaterapeutycznej?
W takim wypadku remisja nie byłaby procesem samoistnym, a również funkcją
działania możliwych do zidentyfikowania, podstawowych czymników.
Niektórzy badacze próbowali ustalić, które czynniki czy procesy
pozaterapeutycznemogą ułatwić leczenie nerwicy.
Terapeuci o orientacj*i behawioralnej uważają takie wyleczenie za rezultat
nowych doświadczeń, które są użyteczne przy.

554.
uczeniu nowego zachowania.

Niektóre z nich badał Steyenson (l 96 l) , inne Rachman (1963) i inni.
Oto orientacyjny przegląd niektórych takich czynników.
1.
Dodawanie odwagi i okazywanie ZTOZUTD I 811118.
Człowiek, który nie daje sobie rady w pracy i w niązku z tym pojawiają się u
niego dolegliwści Ierwieowe" osiąga sukcesy i pokonuje swoje niewłaściwe
nerwicowe nastawienie do życia, jeżeli jego otoczenie pomaga mu i zachęca do
tego.
2.
Doświadczenia korektywne.
W nowym spontanicznie powstałym kontakcie człowiek przeżywa doświadczenie, które
umożliwia mu zmianę i poprawę niewłaściwego spsobu bycia.
Stevensonpodaje jako przykład studenta, który w wyniku przebywania ze swoją
dominującą matką bał się dziewcząt.
Dzięki przypadkowo zawartej znajomości z dziewczyną o bardzo przyjacielskim
usposobieniu, uległą, a jednocześnie przejawiającą umiarkowaną inicjatywę w
sferze seksualnej, całkowicie zmieniło się jego nastawienie, umożliwiając mu
ciąganie zadowolenia w związkach uczuciowych i przystosowanie seksualne.
3.
Wpływ nowych wzorców zachawaniauzmawanych w otoczeniu.
Steyerson podaje przykład 3 O-le!niej kobiety, która wskutek nieprzychylnych
warunków roBzinnych nie umiała radzić sobie w towarzystwie mężczyzn.
Zapisała się do pewnego klubu towarzyskiego, co umożliwiło jej oberwowame i
naśladowanie sposobu bycia osób będących w jej wieku.
Wkrótce dokonała się w niej wyraźna zmiana, stała się bardziej
kobieca-przystosowała się.
4.
Wpływ nowych sytuacji w życiu pacjenta, wymagających odmiennych reakc li.

555-.

Śmierć osób, które pełniły wobec pacjenta opiekuńczą rolę, albo innego

rodzaju rozstanie może przyczynić się do wyleczenia z nerwicy dzięki temu, że
pacjent zmutszony jest samodzielnie rozstrzygać różne sytuacje.
Przyspiesza to oaiąganie jego własnej dojrzałości.
5.
Modyfikacj e w zakresie motywac j i spowodowane strachem albo poczuciem zawodu.
Steyenson podaje przykład pacjentki, która przez 6 lat nałogowo piła alkohol.
Musiała się poddać operacji worecaka żółciowego.
Jej mąż poprosił chirurga operującego pacjentkę, żeby powiedział jej, iż przy
operacji stwierdzone zostały objawy marskości wątroby.
Strach wywołany tym oświadczeniem spowodował, że pacjentka zachowała całkowitą
abstynencję (powstaje td zresztą problem możliwości urazu jatrogennego) .
6.
Werbalizacja i asymilacja minionych doświadczeń.
Stevenson opisuje przypadek kobiety, która cierpiała na lęki nocne.
Gdy była już mężatką, mąż zaczął ją kiedyś przyjaźnie wypytywać, czy przypadkiem
nie przeżyła czegoś, co mogłoby mieć z tym jakiś związek.
Pacjentka przypomniała sobie, że kiedyś w dzieciństwie będąc z matką w dużym
domu handlowym zgubiła się.
śyczliwe zainteresowanie męża przyczyniło się do przywołania z pamięci tego
wspomnienia i lęki nocne znikły.
7.
Hamowanie w za j emne.
J.
Wolpe spróbował włączyć zjawisko samoistnej remisji do swejogólnej teorii
psychoterapii opartej na hamowaniu wzajemnym.

Strona 246

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Jeżeli reakcja nerwicowa może być zahamowana w procesie tarapeutyczńym przez
połączenie z reakcjami antagonistycznymi, należy się spodziewać, że w normalnym
życiu mogą także zaistnieć stany emocjonalne powodujące zahamowanie reakcji.

556.
nerwicowych.

Wiele takich sposobów używają rodzice kiedy starają sie oduczyć dziecko strachu.
Przykładem może być dziecko, które boi się być samo w domu i któremu rodzice na
czas swej nieobecności pozostawiają ulubionie słodycze.
Steyenson mówi o desensybilizacji, kiedy nieprzyjemne przeżycie łączy się z
przeżyciami ąrzyjemnymi, jak w przypadku dokonania czegoś pomimo odczuwanego
lęku.
Podaje przykład młodego medyka, który bał się wyjechać z pogotowiem na iniejsce
wypadku.
A kiedy wreszcie okoliczności zrmusiłygo do tego i wszystko dobrze się
skańczyło, jego strach się zmniejszył.
Sukces pomógł mu zdobyć wiarę w siebie.
W sytuacjach, których człowiek sie boi, powszechnie stosuje się stopniowe
oswajarde z nimi.
8.
W'ygasz anie.
Eysenck podaje, że krzywa samoistnej remisji jest podobna do typowej krzywej
wygaszania, którą obserwuje się w eksperymenitach z uczeniem się.
Reakcja wyuczona słabnie, jeżeli jest wielokrotnie wywołana*przez bodziec
warunkowy, a nie jest przy tym połączona ze wzmacnianiem.
Eysenck twierdzi, że wszystkie objawy nerwicowe ulegają węygaszaniu i że właśnie
ten proces wygaszania ujawnia się w zaehawaniuw formie samoistnych remisji.
Zwraca jednak uwagę, że jeśli pacjentawi zabroni się styczności z bodzcem
warunkowym, (a więc usunie się jedynie określony bodziec z otoczenia pacjenta,
-pnrzyp, tłum, ) , reakcje nerwicawe nie mogą wygasnąć.
9.
Uczenie się ufa jone.
Raehman uzupełnia model Eysencka i Wobpegowpływem procesu uczenia się utajonego,
który może przyczynić się do poprawy zaburzeń polegających na braku włażciwej
reakcji (np.enuresis, dysleksja itp) .
Przy uczeniu się utajonym, przez dłuższy czas w trakcie ćwiczeń nie obserwuje
się żadnych zmian, potem.

557.

jednak nagle jakaś właściwa odmiana postępowania wywołuje gwałtowny

wzrost poziomu wykonania.
Te wyniki ekserymentalnych badań laboratory pych Raehmanwykorzystuje do
interpretacji eksperymentów klinicznych, w których nagła poprawa po dłuższym
bezskutecznym ćwiczeniu występuje na ogół wtedy, kiedy zostanie wprowadzony nowy
motyw.
10.
Oczekiwamie poprawy.
Goldstein (1960) z kolei zwraca uwagę na szczególny problem, który powstaje w
grupach kontrolnych podczas badań psychoterapeutycznych.
Podkreśla, iż w eksperymentach, którym poddaje się grupy kontrolne i
eksperymentalne, można stwierdzić, że również grupy kontrolne, chociaż nie biorą
udziału w formalnej psychoterapii, otoczone są opieką zawodową: np.przed
przydzieleniem pacjentów do grupy przeprowadza się z nimi rozmowę, testy
psychologiczne, rozmowę z krewnymi itp.
Goldstein dowodzi w swoich pracach, że działanie psychoterapii, zwłaszcza gdy
chodzi o poprawę w symptomach, może być funkcją potencjalnego i aaktywnionegow
ten sposób oczekiwania pacjenta na spodziewaną poprawę.
Zawodowa troskliwość, jaką otacza się pacjenta w postaci wstępnej rozmowy, testu
psychologicznego itd., chociaż w zasadzie nie ma charakteru terapii, może
zaktywizować to oczekiwanie i przyczynić się do wywołania u pacjenta wrażenia,
że coś się robi dla rozwiązania jego problemów.
Autor przypuszcza zatem, że poprawa, którą daje się stwierdzić u osób z grup
kontrolnych, może być w tych okolicznościach uważa, na za efekt analogiczny do
efektu placebo, ponieważ jest funkcją niespecyficznych konsultatywnych zabiegów
stosowanych za pośrednictwem osób określanych jako terapeuci, przy czym pacjent
może spostrzegać te zabiegi jako aktywność'terapeutyczną.
W takich wypad*kach autor proponuje, aby nie.

558.

Strona 247

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

nazywać tego zjawiska remląią semoistną, lecz remisją spowodowaną

terapią niespecyficzną.
Goldstein przeprowadził eksperyment z 15 pacjentami z grupy kontrolnej, klórzy
nie brali udziału w terapii.
Obserwował ich oczekiwania dotyczące poprawy w psychoterapii, następnie
stwierdzał.
Jak oceniają poprawę w trakcie okresu oczekiwania.
Porównywał poprawę oczekiwaną z poprawą rzeczywistą w akresie 7.
5 tygolnia, i to zawsze w olstępach 2, 5 tygodnia.
Osoby te me otrzymyiwały żadnej formalnej psychoterapii, ale były otoczone
opieką zawodową, polegającą na uwzględnianiu podanych wyżej czyaników.
Wszystkie stwierdzone korelacje były na wysokim poziomie istotności.
Można zatem zreasumować, że cha-ciąż nie zastosowano tu formalnej psychoterapii,
istnieje istotna zależność między stapniem poprawy oczekiwanej przez pacjenta a
stopniem remisji związanej z działaniem terapii niespec/icznej.
Realność ugzdrouieaid u sytuacji pozaterupeutgcznej, zwłaszcza gdy chodzi o
identyczność wyniku z efektem stsowama zabiegu psychoterapeutycznego, nebędzie
do przyjęcia dla wszystkich kierunków psychotempeutycznych.
Z punktu widzenia psychoanalitycznego będzie to paprawa w sferze objawów bez
podania przyczyny, co stwarza warunki do powtórnego zachorowania bądź zamiany
jednych symptemów przez inne.
Jeśli chodzi o spwitaniczne zmiany w przystosowaniu społecznym, które według
teomi rogersowskiejsą stwierdzone przez ustalenie współczynnika korelacji między
samooceną a ideałem własnego.
Ja", Dymond (1960) twierdzi, że zmiany te nie są identyczne z tymi, które
następują po terapii.
Zbadała ona grupę 6 osób, które wydawały się być spontanicznie uzdrowione,
tzn.po okresie oczekiwania na terapię zdecydowały, że terapia nie jest im już
potrzebna, Stwier.

559.

dzono u nich ąoprawę w przystosowaniu społecznym mierzoną wskaźnikiem

samooceny, zgodną ze wskaźnikiem poprawy u tych pacjentów, którzy byli poddani
terapii.
Grupę tę porównano metodą grup równoważnych z osobamii, które przeszły terapię i
przy mierzeniu za pomocą metody Q-Sort stwierdzono, że u tych osób, które
odrzuciły terapię po okresie czekania, smoocemamiała silniejsze elementy obronne
i kompulsywne.
W przypadku tych osób nie nastąpiła głęboka reorganizacja osobowości.
Według Dymond, osiągnięta ąrzez nie paprawę cechuje podwy ższenie kontroli o
charakterze neurotycznym, a wyparcie potrzeby pomocy.
Wyniki przedstawionej analizy wskazują, że to, co było uważane za samoistną
remisję, , może być wywołane przez wiele dających się ustalić czynmików.
Pacjenci mają wiało okazji drtego, żeby zdobyć poza terapią doświadczenia, które
mogą stymulować lub ułatwiać wystąpienie nowych reakcji niezbędnych do
uzdrowienia.
Dcświadczema te mogą zdobywać dzięki innym osobom albo i bez ich udziału.
Z punktu widzenia terapii behawioralnej potwierdza to znaczenie
pozaierapeutyczrych sytuacji życiowych dla zdobycia doświadczeń, cenunych przy
oduczaniu się nieprzystosowanego zachowania i uczeniu się nowego, właściwego
sposobu zachowania.
Z panktu widzenia koncepcji dynamicznych pozostaje otwarty problem, czy
wyzdrowienie lub poprawa tego rodzaju jest równie wartościowa i trwała, jak
poprawa uzyskana pod wpływem fachowe prowadzonej psychoterapii.
Na zakończenie wróćmy jeszcze do procentu, spon-tanicznych"remisji, przy czym
obejmiemy tym pojęciem wszystkie przypadki poprawy stanu zdrowia, uzyskanej bez
fachowej terapii stosowanej przez profesjonalistów.
Eysenck (1952) spopularyzował wskażruk 7 Pń uzyskany w badaniu Denkera i
Candisa, i właśnie ten.

569.
wskaźnik, bez względu na uzasadniwą syiykę.

Jest do dziś nierzadko uważany za pewną normę, którą na leży w sposób istotny
przekroczyć, aby badana meto da mogła być uznana za terapeutycznie'skuteczna.
Jednakże podany wskaźnik nie może być uważany za taką normę.
Jak przekanywająco wykazał Bergin (l 97 l) , wynik będący rzeczywistą podstawą
porównania jest znacznie niiższy.
W 14 nowszych pracach procent poprawy stanu zdrowia pacjentów z rozpoznaniem

Strona 248

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

nerwicy bez fachowej terapii przy kilkuletniej obserwacji wahał się między O a
46%.
Średnia wartość tego rezultatu wynosi 3 O%, jest więc wielkością, która jako
globalny wynik, spontanicznych"remisji okazuje się znacznie bardziej wiarygodna,
niż liczby podane przez Eysencka.
Nadal jednak liczby tej nie można uważać za obiektywną podstawęporównań.
Po pierwsze dlatego że obliczono ją na podstawie analizy materiału znacznie
zróżnicowanego, a po drugie dlatego, że procendpoprawy stanu zdrowia pacjentów
bez leczenia ąrawdopodobniebardzo się różni w przypadkach różnych typów nerwicy.
Rachman (1971) ze szkoły Sysencka oczywiście zakwestionował obliczenia Seryjna i
dokonał ponownej analizy materiałów podanych w jego pracy.
Jeżeli zreasumujemy wszystkie dotychczasowe dyskusje na ten temat, wydaje się,
że najbardziej realnym wskaźnikiem średniej wartości spontanicznych reioJsji
będzie liczba 45%, .

Jś-Psychoterapia.

111.
Badanie procesu psychoterapeutycznego.

Terminu, badanie procesu"używa się w pracach badwczychzajmujących się

tym, co dzieje się w toku psychoterapii.
W badaniach tych nie próbuje się ustalać, jaki jest ogólny rezultat terapii,
lecz tylko, jaki jest wpływ jednych zmiennych na inne zmienne wtrakeieinterakcji
terapeutyczinej.
Podstawowyi materiałem dla takich badań jest zwykle indywidualna rozmowa
psychoterapeutyczna.
Często używa się przesłony jednokierunkowej i zapisu na taśmie magnetofonowej.
Głównym problemem jest wielka złożoność danycht.
Badaniami dotyczącymi procesu psychoterapii ma'ażytej w nich strategii, a z
drugiej-z punktu widzenia badanych zmiennych.
z tymi, które opisaliśmy w części metodologicznej i które na ogół odnoszą się
również do badań w psychoterapii.
W związku z badamami procesu pychoterapii zostały opracowane specjalne metody,
które tu scharakteryzujemy.
Są to zwłaszcza analiza treś 562.

i chronograf interakcji.

Przy analizie treści opis prze biegu posiedzeń Jest podzielony na poszczególne
częśej, które są z kolei sklasyfikowane według ustalonych kategomi treściowych.
Chronograf interakcji jet jedną z metod, która zajmuje się formalnymi, zwłaszcza
czasowymi wymiarami interakcji podczas@wama rozmowy, a więc np., ile razy i jak
długo pacjent mówił, jak długo trwało jego milczenie itp.
Treść wypowiedzi jest przy tym obojętna.
PoBeJmuje się też badania, w których łączy się obydwa problemy bądź też próbuje
ustalić związek między formalną i treżciową strona produkcji werbalnej podczas
posiedzenia psychoterapeutycznego.
Spośród innych częś-ciel używanych sposobów można wymienić jszcze analizę
reakcji fizjologicznych, wywołanych sytuacją terap-ontyczną, a takie
porównywanie zachowania się terapeutów, reprezentujących różne omentacje
teoretyczne.
Porównawcze ba-dania procesu terapii miałyna celu ustalenie cech wspólnych dla
wszystkich systemów i technik.
DBrugie możliwe kryterium podziału badań zajmujących się procesem psychoterapii
stanowią bcdmezmienne.
Pierwsza grupa zmienunych dotyczy zachowania się terapeuty, druga-zachowaaia się
pacjenta, Irzecia-interakcji między terapeutą a pacjentem, związku
terapeutycznego.
W zasadzie zawsze chodzi o zbadanie interakcji, a p-odział jest jedynie
odzwier@edlememnacisku położonego na określone zmienne.
Niektóre inne specyficzne zmienne występują w psychoterapii grupowej, zwłaszcza
uwzględniającej również dynamikę grupową, tj.imterakcje poszczególnych jej
członków między sobą.
Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na stosaunek między OJennymi zależnymi i
niezależnymi.
W badaniu reWWtów psychoterapii zmienną zależną był zawsze.

563.

Strona 249

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

efekt terapii, mimo że mógł być różnie definiowany czy mierzony.

W badaniu procesu psychoterapii zmienną zależną stają się rozmaite zjawiska i
zwiąaki, przy czym to samo zjawisko może być w jednym eksperymentciezmienną
zależną, a w innym-zmienną niezależną.
Tak np.bada się wpływ wypowiedzi terapeuty na wypowiedzi pacjenta i
odwrotnie-wpływ wypowiedzi pacjenta na wypowiedzi terapeuty.
Badając proces pyehoterapii poszukujemy odpowiedzi nie tylko na pytanie, co się
dzieje w trakcie jej przeprowadzania, lecz również na pytanie, dlaczego się to
dzieje?
Dlatego obok dążenia do opisu i ustalenia kmrelacji czy różnic istniejących w
sytuacji, wzrasta też dążenie do świadomego manipulowaniazmiennymiw realnej
sytuac li psychoterapeutycznej.
W kolejnych dwu rozdziałach tej części książki omówimy dwie szczegółowe
strategie badawcze: analizę treści i pomiar za pomocą chronografu interakcyj
nego.
W trzech następnych rozdziałach przedstawimy wyniki niektórych badań procesu
psychoterapii.
Omówimy je kolejnio według badanych zmiennych.

1.

Analiza treści

Analiza treści jest techniką badawczą mającą na celu systematyczne porządkowanie
treści komunikacji.
Obejmuje proces podziału treści na jednostki, zaszeregowanie każdej jednostki do
kategorii lub pozycji na skali i obliczenie sum w paszczególnych zakodowanych
wtensposób grupach.
Zaproponowano kilka systemówanatzztreści mając na względzie badanie procesu
pyełoterapeutycznego.
Niektóre z nich wychodzą z założeń określonej teorii psychoterapeutycznej i
stosują kategorie wchodzące w zakres tej teorii, inne próbuJ 4 t.

564.
operować kategoriami bardziej-ogólnymi, które umożliwiłyby porównanie ze

sobą różnych kierunków.
Oto aiektóre z na j*ważn, ejszych systemów.
System SnyderaSystem Snydera (1957) nawiązuje do badań Forteca (1943) i został
użyty przez swego twórcę do badania treści rozmów w niedyrektywnej psychoterapii
Rogersa.
Kategorie dotyczą treści zachowania werbalnego zarówno terapeuty, jak i
pacjenta.
Wypowiedzi terapeuty klasyfikuje się na: 1) formułowanie treści, 2) klasyfikacje
utczuć, 3) interpretację, 4) strukturalizacjg treści, 5) kierowanie, 6)
proponowanie, 7) wypytywanie, 8) akceptowanie, 9) nieakceptorwanie.
Reakcje pacjemasą klasyfikowane zgodnie z następującymi kategoriami: 1)
problemy, 2) proste reakcje (pytania, odpowiedzi, zgada, brak zgody) , 3) wgląd,
4) planowanie perspektywiczne.
W przypadkach pomyślnych rezultatówierapiiprzeważają-zdaniem Snydera-na początku
ąroblenny, pod koniec terapii wgląd i planowanie.
System.
Ashbyóego.
Forda i Guerne 3 ówSystem ten został opracowangy przez wymienionycńautorów
(1957) w związku z przygotowaniem metodologicznych podstaw czterech wzajemnie
powiązanych dysertacji doktorskich na umiwersytecie w Pensylwanii w
przeprowadzeniu których ńrał też udział W.
U.
Snyder.
Werbalne zachowanie pacjenta jest ujęte w 6 nastspujacych kategoriach: 1.
Zależność: pacjent prof terapeutę o wyrażenie poglądu, o radę czy informację.
2.
Szczerość: pacjent szczerze dyskutuje o swoich problemach, odchyleniach od normy
i o własnych motywacjach i zachowaniu, które w danej kulturze jest ocenia n e
negatywnie.

565.

3.

Ostrożność: pacjent okazuje powściągliwość, gdy chodzi o wyrażenie poglądów i

Strona 250

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

rozmowę o zachowaniu, za które mógłby być krytykowany albo które wymagałoby
zmiany stanowiska.
4.
Ukryty opór: pacjent pośrednio wyraża krytykę terapii alb-o, terapeuty: jest to
milczenie, taktyka odkładania, niezdolność przywmnienia sobie wydarzeń, zmiana
tematu w rozmowie, przerywanie terapeucie: opór nie jest jednak wyrażany
słowmie.
5.
Wyraźny opór: pacjent otwarcie krytykuje terapeutę lub metody terapeutyczne,
jest w apozycji.
6.
Defensywność: ta szósta kategoria jest w omawianym systemie sumą ostrożności,
ukrytego i jawnego oporu, czyli kategorii 3, 4, 5.
Werbalne reakcje klienta lub też milczenie, zapisane na taśmie magnetofonowej,
są podzielone na li-sekundowe odcinki i zaklasyfikowane-do wymienionych 5
kategorii, każda jednostka może być zaszeregowana tylko do jednej z nich.

System BalesaSystem Balesa, naawary analizą procesu intarakcjii

opublikowany przez autora w formie monografii (l 95 O) , dotyczy zadaniowej
pracy grupy i opiera się na założeniu, że rozstrzygnięcie problemu obejmuje 3
stadia: uzyskanie informacji, azy-kanie oceny i podjęcie decyzji.
W każdym stadium uczestnicy znajdują się w interakcji.
Jeden uczestnik np.prosi o informacje, drugi podaje informacje.
Inny uczestnik grupy może zaproponować korektę informacji, informujący może
bramę swojego stanowiska itp.
System ma 12 kategorii, które określają wymiar zachowania
instrumentalna-łprzystosowawczego: społeczno-emocjonalnego.
Jednostką pomiaru jest, akt".

określony jako najmniejszy wyróżniający się'element zachowania

werbalnego lub niewerbalnego, który maże być zakodowany.
Każly akt może być zaszeregowany tylko do jednej kategorii.
Bales sloował pierwotnie tę metodę tylko w małych grupach eksperymentalnych,
następni badacze (Talland, Psathas i inoi) użyli jej jako punktu wyjścia w swych
pracach z grupami terapeutycznymi (pm.
Mardsen, 1965) .
Mimo że kategorie nie dotyczą bezpośrednio samej psychoterapii, lecz raczej
społecznej interakcji zachodzącej w trakcie rozwiązywania problemu, system
teajest popularny zwłaszcza w pychoterapii grupowej (obecnie np.używany przez
zespół Uedera w Polsce) .
Kategorie są następu łące: 1.
Przejawia solidarność, podnosi status innych, udziela pomocy, nagradza.
2.
Przejawia odprężenie, żartuje, śmieje się, okazu j e azdowolenie.
3.
Wyraża zgodę, bierną akceptację, rozumienie, uleganie.
4.
Wysuwa sugestie, zakłada samodzielność innych, wskazu je kierunek.
5.
W.yraża opinie, dokonuje oceny, analizuje, wyraśBUCZUCIB I śyCZBlĆB.
6.
Podaje orientację, udziela informacji, wyjaśnia powtarza, klasyfikuj e,
potwierdza.
i.
Prosi o informację, wskazanie orientacji, powtórzeni e, potwierdzenie.
8.
Prosi o ocenę, o opinię, analizę, wyrażenie uczuć.
9.
Prtsi o sugestie, o pokierowanie, o możliwe sposoby działania.
10.
Nie zgadze się, biernie odrzuca, nie przyjmuje p*y.
Il.
Ujawnia napięcie emoajonalnie, zwraca się o po*oc, wycofuje się.

567.

12.

Ujawnia antagonizm, obniża status innych, broni siebie, domaga się uznania.
Cennard i Bernstein (1960) zmodyfikowali kategorie Balesa i podzielili je na
trzy rodzaje: a) deskryptywny: żądanie albo udzielanie irformab) oceniający:

Strona 251

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

żądanie albo udzielanie ocen wartościujących, e) zalecający: żądanie albo
udzielanie rad i-propożyCjl.
System MurrayaE.
J.
Murray (1956) stworzył systemt operujący ąojciamizaczerpniętymi z psychoanalizy
i teorii uczenia się, ukierunkowany na badanie procesó-w emocjonalnych.
Posługując się tą metodą, usiłował wnios towaćo potrzebach, motywacjach i
konfliktach pacjenta na podstawie świadomego i jawnego znaczenia jego
wypowiedzi.
Jednostką pomiaru jest dla niego zdanie.
W systemie istnieją 4 główne kategorie, dotyczące potrzeb pacjenta: seks,
upodobania, zależność i rtezależność.
Każda z nich ma 3 podkdegorie: przybliżanie się niepokój i frustracja, lategome
dotyczące terapeuty rozróżniają przede wszysbkim uwagi aktywne i bierne.
Murray zastosował swój system w opublikowanym opisie przypadku terapii
rogersowskiej i potwierdził hipotezę, że w trakcie terapii częstotliwość
występowania u pacjenta kategorii akceptowanych przez terapeutę wzrasta,
natomiast znnmiejsza się występowanie kategorii nieakceptowanych.
System Dollarda i AuldaSystem opisanz w odrębnej monografii, (1959) i
streszczony w podręczniku Gottschalka i Auerbacha (1960) nawiązuje do systemu
Murrayą.
Kategorie obejmują.

568.
zewnętrzne zarchowanie paejenita, symptomy oraz aspekty procesu

terapeutycanego.
Jednakże głównym przed miotem zainteresowania są moĘwy dynamiczne.
Rozróżnia się motywy uświadamiane sobie przez pacjenta i nieuświadamiiame.
Zasadniczym problemem jest wnioskowanie na podstawie motywów
nieuświadamianycłAutorzy wychodzą z założenia, iż aktywność psychiczna podlega
zasadom logiki i jest możliwa do zrozumie nią.
Jeżeli w świadomej aktywności są wyraźne luki albo nie harmonizuje ona z
pozostałymi procesami psy chiczrxmń, można wnioskować o istnieniu nieświadomej
motywacji, która stanowi brakujące ogniwo yłańcuchaprzyczyn i skutków.
Pacjent nie potrafi właściwie odgadnąć nieświadomych motywów, ale doświadczony
terapeuta nią ogół nie ma z tym trudności.
Dla tego badacze aważają, iż motywy rieauświadomioneró-wnież nadają się do
kodowania.
W zachowaniu werbalnym kodowaną jednostką jest jedno twierdzenie, zdanie, a w
zachowaniu riewerńalnyn: 5-sekundowe odcinki czasu.
Kategorie, wedłuektórych koduje się wypowiedzi pacjenta, sa następujące: 1)
aiepokój, 2) potwierdzenie interpretacji, 3) zależność, 4) opowiadanie snu, 5)
wrogość, 6) samokrytyka.
7) nieszczęśliwa miłość, 8) śmiech, 9) dążenie do aktyw*ości społecznej, 10)
niezgodność, 11) natrętna myśl albo czynność, 12) relacja o objawie
psychosomatycznym, 13) przyjemne przeżycie, 14) wgląd, 15) opór, 16) set, 17)
westchnieniie, 18) płacz, 19) niezgodność.
30) wypowiedzi niemożliwe du skategoryzowania.
Do zakodorwania każdej kategorii używa się ustalonych skrotów, przy czym skrót
pisany duża literą oznacza motyw świadomy, a skrót pisany małą literą-maty.
nieświadomy.
śe taki motyw istnieje, terapeuta domyśla**e jedyme ze sposobu zachowania
pacjenta, i, każde punktowanej w ten sposób osoby możliwe jest.

ss tym systemie jednoczesne występowanie wielu kategorii i łączenie

matywó-w świadomych i nieświadomych.
Wypowiedzi terapeuty są zaliczane do 6 kategorii: 1) interpretacja: 2)
twierdzenie pobudzające matywaeję, np.krytyka pacjenta: żądanie, żeby pacjeat
coś zrobił albo coś sobie pomyślał: 3) wyporiedzi nagradzające, np.przychylne
uwagi, akazanie zainteresowania: 4) oznaki uważnego słuchania, np., mhm': 5)
błąd terapeutyczny: 6) wypówiedzi nie nadające się do skategoryzowacja.
Przedstawiona metoda analizy treści wymaga dokonywania ocen przez terapeutę
dokładnie obeznanego z teorią psycbodynandczną.
W takich warunkach autorzy wykazali zadowalającą rzetelność ocen (zgodność
między ocenia j ącymi) .
System StruppaM.
M.
Strupp opublikował system kategoryzacji aktywności terapeuty, opracowany w ten

Strona 252

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

sposób, by był dostatecznie szeroki i umożliwił trafne porównanie terapeutów o
różnej orientacji.
System zawiera 5 głównych wymiarów, z których każdy składa się z podkategoriilub
ze skali ocen: 1.
Typ aktywnośoi terapeuty: ułatwienie komunikacji, czynności eksploracyjne,
klasyfikacja, interpretacja, strukturalizacja wypowiedzi, bezpośrednie
kierowanie, czynność nie mająca wyraźnego związku z zadaniem terapii, czynność
nie dająca się sklasyfikować.
2.
Zależności dynamiczne: rozróżniła się A, -czy terapeuta jedynie towarzyszy
pacjentowi w tym pacjenta interesuje: 8, -czy wytwarza inne ognisko dynamiczne,
a więc 81-żąda dalszych informacji, 82-kieruje uwagę, na dynamiczne zależności w
przeszłości, 83-kieruje uwagę na aktualne zależności.

570.
dynamiczne, 84-analizuje stosunek pacjemta do terapeuty w terminach

przeniesienia, 85-zwraca uwagę na realny stosunek pacjenta do terapeuty.
3.
Wnioskowanie: było oceniane na skali 5-punktoWCj.
4.
Inicjatywa: była oceniana na skali 4-punktowej.
5.
Atmosfera terapeutyczna była oceniana na skali 5-punktowej, gdzie O oznacza
stosunek neutralny, -2 znaczna oziębłość, a FZ wyraźną serdeczność.
Punktowano wszystkie wypowiedzi terapeuty, ograniczone dwiema wypowiedziami
pacjenta.
Jedna': w przypadku zbyt długiej wypowieazi terapeuty Strugę arbitralnie dzielił
ją na 2-3 jednostki.
Każda jednostka była punktowana z uwzględnieniem wszy stkich 5 dymensji.
Strupp (1957) wykazał użyteczność swojego systemu na podstawie analizy kilku
rozmów pochodzących z psychoanalitycznej kazuistyki opublikowanej przez Wolberga
i analogicznych rozmów z kazuistyki opublikowanej przez Rogersa.
Jak można było oczekiwać na podstawie różnic stanowisk teoretycznych między
terapeutami, których systemy były analizowane stwierdzono, iż terapeuta
reprezentujący system Rogersaprzeważnie odzwierciedla uczucia pacjenta, podczas
gdy terapeuta o orientacji psychoanalitycznej miał zwłaszcza w późniejszych
fazach terapii-więcej inicjatywy i wyciągał więcej wniosków.

System S fru ppa-Chassa na-Ewing a System stworzony później, stanowiący

element badań podjętych na uniwersytecie w Północnej-Karolinie, me nawiązuje do
omówionego wyżej systemu Struppa, lecz do systemu analizy treści Bellaka i
Smitha, który dotyczy przede wszystkim jakości związku uczuciowego, .

571.

tabela R.
System analizy treści Struppa-Chassana-Ewing a.
zmienna.
przeżywanego zarówno przez terapeutę, jak i przez pacjenta w toku seansu

psychoanalitycznego.
W zmodyfikowanym systemie (1963) jednoetką jeetocena jednego pełnego posiedzenia
terapeutycznegoi.
Ocenie podlega 21 zmiennych wyodrębnionych w zarhwaniupacjenta, 7 zmiermych
dotyczących techmńiterapeuty i 7 zmiennych dotyczących postawy terapeuty i uczuć
wobec pacjenta w czasie jednej godziny teratpeutycznej.
Zamiast oceny, tak-nie"wyróżniono 5 stopni intensywności lub częstotliwości
pojawiania się określonej zmiennej.
W celu lepszego wyjaśnię.

572.

572 (Dominacja Zależność Opór Nie po bój*e*s a*y**a s o*h*Wrogość, złość
Defensywność P o zytywae pr żeni esie nie Negafwne przeniesienie
współzawodnictwo rywalizae ja D-epres j a Dobry nastrófWgląd
"Przepracowanie*a*e*a*u Tendencje oralne Tendencje analne Tendencje falliczne
Yendenc je Edypa Ierdenc je genitalne.

Pacjent.
czł.tabeli III.
Nr.
Zmienna.
terapeuta.
interwencja Interpretacja Zakres interpretac li lnici atywaSerdeczność

Strona 253

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Oziębłość Podtrzymanie Motywac ja, zaangażowani e.

Postawa pozytywna.
I Postawa negatywna.
Problemy przeciwpr zeniesie rJaProduktywność posiedzeń Zadowolenie z

postępu.

Uwa gi.
nią tych kategorii i systemu punktowania, podajemy wzór arkusza, w

którym przy każdej pozycji stawia się krzyżyk w odpowiedniej rubryce,
oznaczającej intensywność (tabela IO) .
Liczne pozycje, takie jak tendencje analne, tendencje oralne itp., wywodzą się
wyraźnie z technik psychoanializyi zaszeregowanie do nich wypowiedzi jest raczej
sprawą oceny.
Są też trudne do zauważeriia w obserwowanym zachowaniu pacjenta.
Przedstawione systemy wskazują różne kryteria podstawowej jednostki kodu.
W zasadzie istnieją tu.

573.

dwie możliwości: a) zdecydawać się na jednostkę wybraną arbitralnie, jak

np.akreślona jednostka czasu, zdanie itp., którą łatwo można akreślić, która
jednak nie posiada znaczenia psychologicznego, albo b) wybrać jednstki
uzasadnione psychologicznie, jak np.tematy które się wyłaniają w trakcie jednego
posiedzenia: jednostki te mają wprawdzie znaczenie, ale w praktyce trudno
zakreślić ich granice.
Dlatego większość prac na ten temat obiera pierwszą drogę i materiał wypowiedzi
rozdziela czysto mechanicznie na 5-lub'li-sekundowe okresy bądź zdania.
Jedynie zmodyfikowany system Struppa ocenia globalnie całe posiedzenie.
Z kolei systemyte wykazują różnice w zakresie wyboru podstaworwych kategorii.
Wybór zaś jest określony przez badane problemy i założenia teoretyczne.
Systemem analizy treści interesują się głó-wnie praktycy o orientacji
psychoanalitycznej i rogersowskiej, a także ci, dla których punktem wyjścia jest
psychologia społeczna.
Scharakteryzowane tu systemy są jedynie przykładem systemów opisanych w
literaturze.
3 Niektórzybadacze usiłujący dokonać przeglądu całej tej dziedziny, np.
Mardsen (1964) twierdzą, że systemów tych jest stanowczo za dużo: wielu z nich
przestali używać nawet ich twórcy, każdy bowiem badacz zainteresowany ta
dziedziną badań tworzy sobie swój własny system.
Uniemożliwia to, oczywiście, porównywanie reauBatów poszczególnych badań.
Ponieważ w toku naszych własnych badań nad procesem swhoterapii grupowej ntie
znaleźliśmy systemu, który mógłby być przydatny dla naszych potrzeb,
stworzyliśmy wspelniez P, VavNkiem następujące kategorie, służące do analizy
przebiegu posiedzeń grupowych: 1) prania, 2) imformac (e, 3) poglądy i uczucia,
4) wyrażenie empatii, 5) rady, propozycje rozwiązania, @pozytywna p-ostawa
akceptująca, 7) krytyka, 8) postawa negatywna, 9) wyrażanie napięcia.
Zakładamy, że.

574.
kategorie 4-6 są wyrazem pozytywnych związków z grupą czy z członkiem

grupy i podtrzr@uią spóiaść grupową: kategorie 7-9 wyrażają postawy negdrwae i
są odbiciem napięcia w grupie.

Kategorie I-3 oznaczają wymianę informacji.
(Kratochvil, Vayfik l 97 łi) .

2.

Strategie badające czasowe wymiary interakcji

Grupa robocza z Oregonu N.
D.
Matarazzo, 1965: RuthG.
Matarazzo, G.
Saslow, J.
Phillips i inni, 1956) od szeregu lat rozwijała badania dotyczące formalnych
stron interakcji występujących w rozmowie terapeutycznej.
Badamia te mają charakter zaećwno eksperymentó-w, jak i obserwacji interakcji
psychoterapeutycznej.
Wykoczystywany jest przy tym przede wszystkim instrument skonstruowany przez J.
D.

Strona 254

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Chapplai nazwany chronografem mterakcyjnym.
Instrument ten umożliwia zapisywanie i jednoczesne sumowanie różnych form
zachowania i ich charakterystykę czasową, jak np.liczba i czas trwania
posaczególnych wypowiedzi, czas trwama milczenia itp.
Obsługuje go obserwator siedzący zwykle za przesłoną jednokierunkową i
obserwujący rozmowę.
Badacze wykazali wysoką rzetelność i trafność formalnych charakterystyk
czasowych rozmowy u poszczególnych osób.
Z każdym z 20 nowych pacjentów rp, przeprowadzono tego samego dnia w krótkim
odstępie czasu dwie jednabowo długie rozmowęy, z których jedną przeprowadzał
psychiatra, a drugą internista.
Treść każdej z tych rozmów była zupełnie inna w zależności od specjalności
lekarzy, obaj zostali jednak p-oinstruowauni, żeby podczas rozmowy ograniczali
czas swoich własnych wypowiedzi mniej więcej do 5 sekund.
Obliczono przeciętny czas trwaniawypowiedzi każdego pacjenta w pierwszej i
drugiej rozmowie.

575.

a następnie obliczono współczynniki korelacji między czasem trwania

rozmów.
Wysoki współczynnik korelacji (r s 0, 91) wskazuje, że czas trwania wypowiedzi,
jest etałą indywidualną cechą osobowości.
Zostało to potwierdzone w pawlarnych badaniach, w których te same osoby
przeprowadzały z pacjentami rozmowę po I tygodniu, 3 tygodniach i 8 miesiącach.
W badaniu mającym na celu ustalenie trafności metody zastosowano podział
45-minutowej rozmowy na trzy równe części.
W pierwszej części osoba prowadząca rozmowę ograniczała się do 5-sekundowych
wypraiedzi, w drugiej-do IO-sekundowych, a wtrzeeej znowu do 5-sekundowych.
W drugim eksperymencie kolejność była odwrotna, najpierw wypowiedzi były
IO-sekundowe, potem 5 iznowu IO-sekundowe.
W eksperymencie kontrolnym wypowiedzi terapeuty były we wszystkich trzech
częściach jednakawo długie.
Okazało się, że przedłużenie wypowiedzi terapeuty powoduje zawsze statystycznie
istotne wydłużenie wypowiedzi pacjenta, podczas gdy w grupie kontrolnej nie
dochodzi do żadnej zmiany.
Okazało się również, że podobny efekt jak przedłużenie wypowiedzi rozmówcy
wywołuje potakiwanie głową albo mruczenie, yhm, mhm"w czasie wywiadu.
W licznych następnych eksperymentach Matarazzoi jego zespół używali inaczej
ustrukturalizowanegostandaryzowanego zapisu werbalnego zachowania osoby
prowadzącej rozmowę 8.
W określonej części rozmowy osoba przeprowadzająca rozmowę reagowała słownie
tylko wtedy, gdy następowały przerwy w wypowiedziach pacjenta, w innej.

8 Chodzi zawsze o standaryzację jędrnie formalnej charąjnterystykimow:

', Ireść wypowielzi nie jest'w tych eksperymertach brana pod uwagę.

576.
części rozmows przeryowała pacjenlowi w pół zdania.

Obserwowano szereg innych zmiennych, które zostały określone techniką
chronografu interakcyjnego (patrz tabela li) .
Niektóre badania były przeprowadzone w realnej sytuacji teraqpeutycznej, inne
przeprowadzono np.z roamówcami ubiegającymi się o uzyskanie pracy i te miały
charakter raczej modelowy.
Prace zespołu oregońskiego, zbliżone do koncepcji behawiralnych, były
krytykowane przez zwolenmikówanalizy treści, awłaszcza przez psychoanalityków.
Zarzucano im, że, sumowanie liczby słów i milczenia oznacza skierowanie uwagi na
meisw!ne aspekty psychoterapii i że uzyskane dane są wprawdzie rzetelne.

Tabela Il.
Zmienne określane za pomocą chronografu interakcyinego.
Jednostki.
Tery pęy.
Milczenie PTzystosowa ni p.
Inicjatywa.
Szybkość.
Domin ac j a.
17-PsMeltoJe*'apta..
Liczba poszczególnych form aktywności paci enta.
Przeciętny czas trwania każdej reakc 3 i+następująeypo mej brak

aktywności (rnilcz****j.

Strona 255

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Przeciętny czas trwania milczenia pacjenta czas trwania przerw w wypowiedziach
pa-cjenta minus Jego czas latencji, dzielony przez jednostki (patrz pozycja 1
tabeli przyp, tłum, ) pacjenta W Jakim procencie pacjent wykorzystał w ciągu 15
sekund w drugiej fazie rozmowy okazję do tego, aby znowu zacząć*c.
Przeciętna długość czasu oczekiwania w dru-gie 3-fazie, zanim po swej ostatniej
wypowiedzi pacjent znowu przejął inicjatywę.
Liczba momentów, w kłórych pacjent w czwartej fazie rozmowy, przegadał
terapeutę, minus liczba momentów, w kto-rych terapeuta, przegadał"pacjenta,
dzielona przez liczbę Jednostek w danym czas SIC.

571.

i doskonale opracowane statystycznie, ale są mało przydatne dla praktyki

psychoterapeutycznej.
Autorzy natomiast uważają za swój zasadniczy wkład udowolmenie, na podstawie
materiału statystycznego, że formalne aspekty zachowania terapeuty, takie jak
szybkość jego reakcji, przerwy oraz długość jego wypowiedzi, są ważnymi
jednstkami zachowania, które terapeuta może wykorzystać.
W ostatnich latach ten sposób analizy formalnych stron zachowania werbalnego
terapeuty zastosowano przy ćwiczeniu początkujących terapeutów (R.
G.
Matarazzo.
A.
N.
Wiens, G.
Saslow, l 965) .
Doniosłe znaczenie ma badanie Phillip-sa, Matarazzoi współpracowników (l 96 l) ,
w którym badacze podjęli próbę ustalenia związku miedzy formalną a treściową
stroną wypowiedzi.
Opracowali własny system analizy treści, który wywodzi się z interpersonalnego
systemu Freedmana, Uearyóego (1951) i innych.
Treść wypowiedzi jest podzielona na kategorie uwzględniające osoby, które
występują w wypowiedzi, a także teraźniejszość, przeszłość i przyszłość oraz to,
czy opisywane są uczucia lub aktywności o charakterze interpersonalnym czy
nieinterpersonalryrn (interpersonalny: zachowanie wobec ludzi,
nieimterpersonalny: jedzenie, kąpiel, myślenie, odcauwanie itp.
System ma ponadto szereg dalszych kategorii i podkategorii.
U 40 losowo wybramych pacjentów badanych ambulatoryjnie ustalono współczynnik
korelacji między poszczególnymi czasowymi zmiennymi, badanymi metodą chronografu
interakcyjnego, a częstością występowania w wypowiedziach wyodrębnionych
kategorii treściowych.
Wiele współczynników korelacji było oczwwiście statystycznie nieistotnych, wiele
jednakże było istotnych i wykazaĘ one, że pacjenci, którzy mówią rzadziej i
dłużej, odp-owiadaja szybciej i w raz.

578.
mowie są bardziej dominującyć, kierują treść rozmowy na innych ludzi i

na aktywność interpersonalna: ich własna rola opisywaoa w treści wypowiedzi ma
również charakter dominujący.
Natomiast, im częściej pacjent pozwala, żeby mu przerywano, sarn mówi, z
wahaniem i w ogóle Js!mało aktywny werbalme, tym częściej w treści jego
wypowiedzi przejawia się aktywność o charakterze nieinterpersonalnym, a w
aktywności inuterpers-oralnej-jeżeli w ogóle ona występuje-pacjent przyjmuje
role ulegająca-wrogie.
Pomimo, że reaultaty osiągnięte przez tych badaczy wymagają potwierdzenia w
dalszych badaniach, stanowią one po-dstawę do opracowania bardziej kompleksowego
podejścia do badań dotyczących psychoterapii i osobowości.
Podejście takie powinno w równym stopniu pozwalać na badanie zmiennych
treściawych i zmienmych czasawych.

3.

Osobowość terapeuty a osobowość pacjenta.

W'rozdziale tym przedstawimy kilka badanych zakre-ów problemowych i prób

badań, w których główną zmienną są terapeuta alb-o pacjent bądź też wzajemny
wpływ niektórych właściwości czy sposobu zachowania jednego z nich na zachowanie
drugiego.
Wobw wypowiedzi terapeuty na wypowiedzi pacjenta G.
M.
Frank i A.

Strona 256

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Sweetland (1962) badali w swej pracy wpływ wypowiedzi terapeuty na nastgpujące
po iich wypowiedzi pacjenta.
Metodą, za pomocą której.

Y W terminologii tabeli chronografu interakcrmego są to ej, ktćrzy mają

w danym czasie malej.
Jednostek", a zatem aaią jednostki dłuższe, charakteryzują się więc**z!rm
"przystosowaniem', a większą "dominacją".

579.

ustalano zmienne, była analiza treściowa.

Autorzy przyjęli za punkt wyjścia opisany wyżej system Sny dera, klasyfikujący
według różnych kategomi zarówno wypowiedzi terapeuty, jak i pacjenta.
Dla swoich potrzeb zmodyfikowali jednak systemy kategorii.
Jednostką miary była sekwencja, kolejno po sobie następujące wypowiedzi
pacjent-terapeuta-pacjent: 1) pacjent wypowiada zdanie lub kitka zdań, z)
terapeuta daje odpowiedź, którą aważa za na jwłaśc'wszą, 3) pacjent wyx-włada
kolejne zdande lub kilka zdań: Przy kład s ekwencJiPacjent: Boję sięożenić.
Terapeuta: Ciekaw jestem, co jest przyczyną tych Pana ęyjgyęąr 7 Pacjent: Wiem,
że powinienem się ożenić, ale b-cię się.
Chyba dlatego, że moi rodzice wciąż się kló-cą.
Boję się, że i rwie małżeństwo mogłoby być takie.
Kategorrzac j a sekwenc j i Podana sekwencja obejmuje następujące kategorie:
Pacjent-Negatywna emocja w chwili obecnej.
Terapeuta-Wywoływanie wglądu tron 1.
Pacjent-Negatywna emocja w chwili obecnej, wyrażenie hipotezy, negatrwna emo-cJa
w chwili obecnej.
Badenie przeprowadzono z 40 pacjentami uniwersyteckiego ośrodka higieny
psychicznej, ich przeciętny iloraz inteligencji wynosił 115, wiek 18-35 lat.
Nagrano na taśmę magnetofonową pierwsze cztery posiedzenia z każdym pacjentem i
poddano je analizie.
Kategorie, do których zaszeregowano wypowiedzi terapeutów i pacjentów, są
uwidocznione w tabeli 12.
Narzucanie tematu jest rozdzielane na IN, tzn.niedyrektywne, np.
Nie zechciałby pan powiedzieć mi o tym coś więcej?"i na D-dyraktywne: .
Proszę mi p-wiedzieć coś więcej o swej matce".
Jako pobudzanie wglą.

580.
du typu I potraktowano zdania albo serie zdań, które koncentrują uwagę

pacjenta na możliwym nastąpstwieprzyczyny i skutku, ale ich wyraźnie nie podają,
jak np, pytanie.
Ciekaw jestem, co jest przyczyną tych jyjyą (ty 7'ćDo kategorii pobudzania
wglądu typu li zaszeregowano wypowiedzi, które dają pacjentowi oba ogniwa
łańcucha, np: .
Czy jest jakiś związek między pańskimi bolami głowy a lękiem przed ludźmi?
"Różnica między tą kategorią a kategorią nazwaną.
Interpretacja"polega na tym, że przy.
Interpretacji"terapeuta przypuszczalny związek wyjaśnia pacjentowi wprost
natomiast przy pobudzaniu wglądu inicjatywa pozostaje po stronie pacjenta.
Pełna wartość obliczona metodą chi-kwadrat wynosi 35.
406.
Przy 104 stopniach swobody na poziomie istotności 0, 01 nieistotna jest wartość
61.
9.
Zatem uzyskana wartość jest statystycznie istotna.
W naszej tabeli podajemy jedynie wartości, które w jednym lub drugim kierunku
przekraczają wartość 100 i które najbardziej przyczyniają się do ogólnej
istotności.
, +"i "-"dotyczy kierunku odchylenia obserwowanej frekwencji od frekwencji
aczekiwanej przy hipotezie zeTOWBj.
Rezultaty dotyczące wpływu wypowiedzi terapeuty nią wypowiedzi pacjenta
analizowano metodą chi-kwadrat (patrz tabela IZ) .
Wykazują one konieczność odrzucenia hipotezy zerowej.
Można więc uważać za dowiedzione, iż w ramach użytych kategorii treść wypowiedzi
pacjenta jest modyfikowana przez treść wypowiedzi terapeuty.
Wyjaśnienie wrażeń, pobudzanie Wglądu obu rodzajów (wgląd I i li-przyp, tłum.
) oraz interpretacja spowodowały znaczący wzrost liczby reakcji, w których
przejawiało się zrozumienie J wgląd.

Strona 257

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Bezpośrednie pytania wywołały natomiast.

581.

6 Q ś 4.
es BŁ?

S 4 ż.

żer 4 ż s 8?
4+Zł Ę 7 seęć: 4 j-j Fr O Rł.
ęQ t-Y'-4.

44 c (rśjj.

582.
łłQ 4 ł.
QQ es.
*ru*r*nzo*z.
*u*sn.
nd-tsod teuat eu.
fas oizsazada (aoura auaśieg au.
auteruąe alaotua au*egau.
autertłe afaoma.
łłX 34+.
Qśł es.
*u*a*u* (****n.
u*do o.
*r*a******.
śt 84 BY.
s 47 ę%zcsX 13 ł!
IjV j 44 jĘZŚ f: !
Ś!

'Ę'ĘĘQ%eĘĘgPjłĘQgĘqełĘĘlyśęłęĘj-jcj ąyąygyłŚŚjgcjśĘłĘĘćłĘ'ĘĘĘĘcj@Jg 4 gĘ gcj.
R ĘĘśfĘg (fjĘĘĄXgśśajłddi g 5 Q 5 śX 2 ĘjiXS.

wzrost liczby wypowiedzi o problemach.

Jak więc wynika z tabeli 12, za pomocą pytań bezpośrednich i interpretacji
uzyskano przeciwstawne efekty.
Wpływ wypowiedzi pacjenta na wypowiedzi terapeuty Bandura i inni (1960) badali,
jak reaguje terapeuta na wypowielzi pacjenta, w których przejawia się różnego
rodzaju wrogość.
Analizowano 110 rozmów przeprowadzonych przez 17 paujentów i przez 12
terapeutów.
Zmienną niezależną była indywidualna charakterystyka terapeuty.
Cechy osobowości terapeutów były oceniane przez 4 pychologaw, którzy znali ich
oeobiście.
Każdy terapeuta był oceniany przez 3: sychologów na 8 skalach 5-punktowych.
Brano przede wszystkim pod uwagę to, czy terapeuta przejawia lęk przed wrogością
pacjentów, a także, czy łatwo się złości i w jakm stopniu potrafi swoją złość
opanować, w jakiej mierze pragnie uzyskać apołeczną akceptację swojego
zachowania itp.
Rzetelność oceny cech osób-waści terapeuty określano za pomocą specjalnej
techniki analizy raz kładu: wahała się ona dla poszczególnych cech między r s 0,
70 do r-9.
86.
Zmienną zależną była reakcja terapeuty na przejawy wrogości pacjenta poiczas
rozmowy.
Przeprowadzono analizę treści zapisów.
Podobnie jak w eksperymentach Franka i Sweetlanda, analizowano i kodowano
sekwencje interakcji, tzn.jednostki, które zawierają twierdzenia pacjenta,
reakcję terapeuty i bezpośrednio następującą po niej reakcję pacjenta.
Oto kolejny przykład takiej sekwencji: Pacjent-.
Miałem więcej pracy niż myślałem, że powinie nera zrobić, i to pracy, o której
sądziłem, że nie jest ani ważna, ani konieczna.
Powiedziano mi, żebym to-zrobił.
Ale myślę, że to nie było słuszne ani konieczne".

583.

Terapeuta-.
Jak pan to przerwa.

Kiedy musi robić cośnaco nie na ochoty z Pacjent-.

Strona 258

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Nie padała mi się to, ale robię to".
W wypowiedziach pacjentów była punktowana wrogość, zdefiniowana jako każdy
przejaw niezadowolenia, oporu, opozycji, antagonizmu czy postawy krytycznej.
Kategoria ta została podzielona na podkategome według tego, jakiej osoby
dotyczyła przejawiana wrogość.
Słowne reakcje terapeuty dzielono na: zajmowanie się wrogością (approaeh) i na
unikanie tematu związanego z wrogością (dto@@ice) .
Jako zajmowanie się wrogoś-cią były punktowane odpowiedzi zawierające akceptację
wrogości pacjenta, dalszą eksplorację tej wrogości, powtarzanie wypowiedzi
pacjenta na temat wrogości albo wproist określanie wypowiedzi pacjenta jako
wrogie.
Reakcje typu unikania wrogości obejmowały nieakcaptowanie wrogości, zmianę
tematu w rozmowie, ignorowanie wrogości albo wyraźne traktowanie wrogich
wypowiedzi tak, jakby nie zawierały wrogoś-ci.
Z 4734 punktowanych sekwencji interakcji ogoleni 34%zawierało wyrażenie wrogości
przez pacjenta.
Terapeuci reagowali na nią w ponad połowie przypadka-w reakcją zbliżania, w
nieco mniej niż połowie przypadków reakc ją unikania.
W celu ustalenia różnic w indywidualnych charakterystykach terapeutów podzielano
ich na grupę uzyskującą wysokie wyniki i grupę uzyskującą, niskie wyniki w
każdej z indywidualnych skal, poziom istotności różnic był ustalany za pomocą
testu U Manna-Whitneya.
Rezultaty wykazały, że: 1.
Terąpeuci, którzy są przyzwyczajeni do otwartego i bezpośredniego przejawiania
własnej wrogości i którzy nie mają wzmożonej potrzeby akceptacji społecznej, w
czasie posiedzeń terapeutycznych pozwalają.

584.
pacjgntowi przejawiać znacznie więcej wrogości, a nawet pobadzają go do

tego, niż terapeuci o osobowości przeciwstawnego typu (charakteryzujący się
tendencją do mniej otwartego przejawiania wrogości i wykazujący wzmożoną
potrzebę akceptacji społecznej-przyp.
tłum.
2.
Na ogół terapeuci mieli większą skłonność do pomijania tematu wrogości wtedy,
gdy była skierowana wobec nich, niż wtedy gdy była skierowana wobec innych
ludzi.
3.
Pacjenci mieli tendencję do rezygnowania w rozmowie z tematu wrogości lub do
zmiany przedmiotu wrogości, jeśli reakcje terapeuty oznaczaĘ tendencję do
unikania tematu wrogości.
Reakcje terapeuty, które oznaczały zajmowanie się wrogością, powodowały
zwiększenie się u pacjenta liczby reakcji związanych Z WTOĘOSCIĘ.
Spostrzeganie przez terapeutę sytuacji terapeutyczne i R.
U.
Uutler (1958) próbował badać eksperymentalnie niektóre czynniki mające związek z
koncepcją przeciwprzeniesienia: zajmował się zagadnieniem, czy spostrzeganie
przez terapeutę sytuacji terapeutycznej może ulec deformacji pod wpływem
niedostatecznego wglądu we własną osobowość.
Do samego eksperymentu zostali wybrani dwaj terapeuci, u których stwierdzono
poważne różnice w pewnych wymiarach osobowości.
Zmienną zależną był wgląd terapeuty.
Wgląd był oceniany metodą, która polegała ńa porównaniu samooceny terapeuty ze
względu na określone cechy osobowości z oceną tych cech przez opiniodawców z
zewnątrz.
Wyodrębniono 16 cech osobowości według testu.

585.

Learyóego (osobowość dominująca, powściągliwa, zależna itp.

Każdy terapeuta miał dokonać oceny tych 16 cech na l 9-punktowej skali.
Następnie każdego terapeutę oceniało 10 lub nawet większa liczba opiniodawców,
którzy osobiście znali go bardzo dobrze.
Jako spor nie uznano te cechy, w zwiąaku z klórymi zaznączyłasię wyraźna
niezgodność międzysamooceną a ocenami dokonanymi przez opiniodawców.
Dla określenia poziomu statystycznej istotności tej niezgxlnści użyto testu
znaków.
Do właściwego eksperymentu wybrano dwóch terapeutów, których osobowości różniły
sie w sposób istotny.

Strona 259

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Zmienną zależną była ocena przebiegu terapii.
Dwaj wybrani terapeuci rejestrowali na taśmie magnetofonowej przebieg 4
kolejnych posiedzeń z 2 pacjentami.
Po zakończeniu tych 4 posiedzeń, każdy z nich dokonał szczegółowej oceny tego,
co-jego zdaniem-działo się w trakcie tych caterech posiedzeń
psychaterapeutycznych.
W zapisie brano pod'uwagę zarówno zachowanie pacjenta, jak i terapeuty.
Treść zapisów magnetofonowych została dosłownie przepisana, a przebieg terapii
poddano analizie uwzględniając wypowiedzi związane z 16 wyodrębnionymi
kategoriami.
Dzięki temu uzyskano obiektywny obraz badanych rodzajów zaehawania się w trakcie
posiedzeń terapeutycznych.
Taką samą analizę zapisu przebiegu terapii wykonanego przez terapeutę
przeprowadzili opiniodawcy.
Pozwoliło to stwierdzić.
Jak terapeuta spostrzega przebieg posiedzeń psychoterapeutycznych: co jego
zdaniem-działo się podczas tych posiedzeń.
Można było zatem porównać obiaktywny obraz zachowania się zarównio terapeuty,
jak i pacjenta w trakcie serii rozmaw z tym, jak jest ono spostrzegane przez
terapeutą.
Wyniki wykazały, że terapeuta ma tendencję dn.

586.
przeceniania w toku posiedzenia terapeutycznego przejawu takiego swego

zachowania, które przy samoocenie punktował zbyt wysoko, a niedoceniania takiego
zachowania, które punkłował zbyt nisko (w porównaniu z obiektywnymi sędziami) .
W badanych, konfliktowych dziedzinach", w których brak jest adekwatnego wglądu
terapeuty we własne zachowanie i motywację, bardzo często dochodzi do wyraźnego
zdeformowania przez terapeutę oceny jego reakcji w sytuacji teraąeutycznej.
W dalszej części badania próbowano ustalić, w jakim stopnia, konfliktowa
dziedzina"terapeuty ma wpływ na adekwatność czy skuteczność jego reakcji podczas
posiedzenia ysychoterapeutycznego.
Reakcje terapeuty były k-dawane z uwzględnieniem tego, czy były one skierowane
na zadanie, czy na jego własne.
Ja".
Jako reakcję skierowaną na zadanie traktowano takie zachowanie, które wywołuje
albo ułatwia pacjentowi przebieg terapeutycznie ważnej rozmowy, podczas gdy przy
reakcji skierowanej, na własne Ja"zachowanie terapeuty nie służy spełnieniu tego
zadania, lecz raczej wyrażeniu własnych potrzeb.

Tabela 13.
Wgląd terapeuty a typ jego nastawienia y przebiegu posiedzenia

terapeutycznego.

Dziedzin a konfliktowa (bez wglądu) .
230.
*ed zina nickon (lilio-.
Chi-kwadrat e 6, 29: p-gOJlZ przy I stopniu swobody.
254.
361123484.
587.

Tęga rodzaju mechanizmy obronme wyraźnie wpływają na zwalnianie tempa

oddziaływania terapeutycznego Podajemy dla ilustracji tabelę wielodzielczą, ilu
strojącą te zależności u terapeuty nr 1.
Liczby wskazują częstotliwość reakcji określonego typu (tabela 13) Wyniki
terapeuty 1, podobnie jak terapeuty 2 wskazują, że w rozmowie na tematy związane
z, dziedzinami konfliktowymi"ujawniają się mechanizmy obronne, które zakłócają
proces terapeutyczny.
Wyniki sa przez autora interpretowane jako potwierdzeni trafności freudowskiej
koncepcji przeciwprzeniesienia.
Głębokość interpretacji a opór 3.
O, Speisman (1959) badał wąpływ głębokości interpretacji na wywołanie oporu w
znaczeniu psychoanalitycznym.
Punktem wyjścia była analiza posiedzeń na pod stawie zapisu na taśmie
magnetofonowej: zarówno analiza intensywna (5 kolejnych posiedzeń z jednym
pacjentem) , jak ekstensywna-z 21 pacjentaumi, leczony mi przez terapeutów o
rozmaitych orientacjach teoretycznych.
Z zapisów wybrano w spoeób losowy li kolejnych reakcji.
Interpretacje p-odzielono, w zależności od ich głębi, na trzy grupy: a)

Strona 260

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

powierzchorne, kiedy terapeuta jedynie p-owtarza to, czego pacjent jest
świadomy: b) średnio głębokie, tzn.przeformułowanie lub komentowanie czynników,
z istnienia których pacjent niezupełnie zdawał sobie sprawę: c) głębokie, należą
tu uwagi o całkowicie ni-uświadamianych sobie przez pac j enta
współzależnościach.
Werbalne aspekty oporu były podzielone na trzy kategorie pozytywne i trzy
negatywne.
Kategorie te obejmowały apis stanu komunikacji między pacjentem a terapeutą.
Pozytywne były wypowiedzi sprzyjające zadaniom terapeutycznym, negatywne-różne
sposoby pominie.

588.
eia tego, do czego dążono w lderpratacji.

Zadanie terapeutyczne polega na tym, żeby pacjent mówił jak najswob-odniej i
najszczerzej.
W badaniu analizwanojedynie tzw.jawnyoopór, który przejawia się w słowach.
Do kategorii pozytywoych zaliczano aktywność eksploracyjną, kiedy pacjent
zajmuje się nowym materiałem, rozważania na temat tego materiału i mówienie o
własnych uczuciach w awiązku z tym materiałem.
Negatywne kategorie są określane jako opozycja w stosunku do wypowiedzi
terapeuty, powierzchowność wypowiedzi pacjenta, unikanie interpretacji mających
głębszy sens i blokowanie produkcji werbalnej za pomocą pauz, zakłapotania,
wahania, jąkania albo powtarzania zdań, a przede wszystkim skierowania rozmowy
na inny temat.
Zmiennymi niezależnymi były zatem trzy poziomy interpretacji, zmienną
zależną-werbalne aspekty agaru, podzielone na dwie kategorie: pozytywną i
negatywną.
Rzetelnoć obu metod klasyfikacji była starannie określona przez obliczenie
korelacji mięlzyocenami opiniodawców.
Przy porównywaniu pszczególnychkategorii poziom istotności statystycznej
obltczamoza pomocą testu Kendalla.
Wyniki wskazują, ze największy opór powstaje przy interpretacjach głębokich,
najmniejszy-przy interpretacjach o śrelniej głębokości.
Przy interpretacjąch powierzchownych opór wahał się miedzy tymi dwiema
wartościami.
Na podstawie wyników autor wmokuje, że interpretacja o śrelnmipoziomie
głębokości jet dla terapii najskuteczniejsza.
Autor omawia swaje wyniki w świetle badań F'emchela, którego prace psłużyły mu
za polstawę do stworzenia własnych hipotez: interpretacje o średnim poziomie
głębokości pobudzają pacjenta do wypowiadania się dzięki temu, że stwarzają nowe
ramy albo nowe.

589.

sposoby ujawnienia treści znajdujących się blisko warstw świadomości.

Głębakie interpretacje nie pobudzają do ujawniania treści, ponieważ nie
stwarzająjeszczebezpośredniego kontaktu ze świadomym.
Ja Powierzchowne interpretacje wyrażają tylko to, euświadomości jest już znane i
dlatego też nie mają stymulującego znaczenia dla wydobycia dalszych treści.
Kolejność wypowiedzi pacjenta Auld i Wbite (1959) badali wzajemne zależności
między poszczególnymi wypowiedziami pac) enta.
Utrwalone na taśmie magnetofonowej zapisy werbalnaj produkcji pacjentów zostały
rozdzielone na zdania, a każde zdanie sklasyfikowane według kategorii analizy
treści opracowanej przez Dollarda i Aulda (patrz str.
568) .
Zbadano prawdopodobieństwo występowania kolejnych zdań o pewnej określonej
kategorii treściowej.
Tendencja do utrzymania określonych kategorii treściowych załata potwierdzona.
Jeżeli np.zdanie punktowano w analizie treści jako przejaw wrogości, można było
oczekiwać z prawdopodobieństwem 71: 100, że następne zdanie ró-wnież będzie
wyrażać wrogość.
Jeżeli natomiast punktowane zdanie nie wyraża wrogości, istnieje tylko
3%prawdopodobieńswa, że następne zdanie będzie ją wyrażać.
Milczenie traktowane przez badaczy jako przejaw owru było bardzo często
poprzedzane zdaniami, w których wyrażany był opór.
Podatność na sugesUę i rochodzenie społeczne pacjenta a jego wytrwałość w
terapii S, 1, lmber, T.
D.
Erank i inni (1956) badali niektóre czynniki, skłaniające pacjantów do tego,

Strona 261

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

żeby dłużej poddawali się psychoterapii.
Zmiennymi niezależnymi były w tym eksperymencie podatność na sugestię i po.

590.
ęhodzenie społeczne, zmienną zależną poddawanie sie psychoterapii dłużej

niż na 4 posiedzeniach.
Badanie przeprowadzono z 57 pacjentami neurotycznymi.
Ich podatność na sugestię stwierdzono za pomocą próby Romberga.
Na podstawie tej próby przeprowadzono dychotomiczny podział pacjentów na takich,
którzynie*zaehowują równowagi (chwieją się) , a więc są podatni na sagestię,
oraz na takich, którzy zachowują równowagę, a zatem nie są*podatni na sugestie.
Rezultaty przedstawiono na tabeli wielodzielczej, służącej do obliczania
chi-kwadrat (tabela l 4) .

T a bela 14.
Podatność na sugestię a okres poddawania się terapii.
Liczba ąosiedzeń.
O-3*-i*i*cej*g*e*.
Próba podatności na sugestię.
pozytywni (negatywni.
Chi-kwadrat e Gt, p-o oś.
Rezultaty przedstawione w tabeli 14 wskazują, że pacjenci podatniejsi

nią sugestię utrzymują się w terapii dłużej.
Autorzy przypuszczają, że na pacjentów tycńw większym stopniu wpływa autorytet
pyehoterapeutyjako aksperta, powszechny prestiż tpychoterapeutycanegoseansu i
opinia danego zakładu leczniczego.
Jeśli chodzi o drugi z badanych czynników, stwierdzono, że pacjenci pochodzący
ze średnich warstw społecznych lepiej akceptują psychoterapię i dłażej pod dają
się zabiegom.
Autorzy wyjaśniają to tym, że pacjenci ci zwykle lepiej rozumieją metody i cele
psycho 591.

terapii, a ich oczekiwania wobec terapii są zgodne z postępowaniem

psychoterapeutycznym.
Pacjenci pocbxlzący z niższych warstw-polecz anyeh na ogół nie są świadomi
istoty psychoterapii, a wielu z nich ma negatywny stosunek do leczenia bez
zastosowaunia środków farmakologicznych, odnoszą bowiem wrażenie jak gdyby ich
dolegliwości nie były traktowane dość poważnie.
Z różnic między warstwami społecznymi wypływają też poniekąd trudności w
porozumieniu się pacjentów z terapeutą, który jest przedstawicielem warsbwy
średniej.
Jeżeli ta okoliczność łączy się jeszcze z niedostateczną podatnością pacjenta na
sugestię, wzrasta prawdopodobieństwo, że pacjent przed czasem zrezygnuje z
psychoterapii.

4.

Zmienne w związku terapeutycznym

Związek terapeutyczny staje się coraz bardziej obiektem zainteresowania, a
wiele*kierunków uważa go za centralny problem psychoterapii: dlatego w tym
rozdziale zatrzymamgy się na chwilę przy tej sprawie, dokonując jednocześnie
małej rekapitulacji teorii.
Teoria psychoanalityczna kładzie nacisk na związek terapeutyczny rozumiany jako
przeniesienie: terapeuta ma być neutralnym białym płótnem, na które pacjent może
przenieść swoje nie rozstrzygnięte problemy z okresu dzieciństwa, może
utożsamiać go z ojcem, matką, czy innymi osobami z wczesnego dzieciństwa:
wytworzyć związek przeniesiemowy i nerwicę przemcsieniowąi dzięki temu zrozumieć
swoje fiksacje czy mezałatwione konflikty, a, także za pomocą interpretacji
dokonanej przez terapeutę może uzyskać wgląd.
Neoanalityczne szkoły mterpers-analne kładą nacisk na rekapitulację wzorców
nieprzystosowanego zachowania.

592.
rozmaitego rodzaju i na przażycie emocjonalnie kory gojącego

doświadczenia w sytuacji, gdy terapeuta reaguje inaczej niż oczekuje pacjent ze
względu na swoje złe przystosowame.
Według koncept li daseinsanalitycznej związek terapeutyczny jest przede
wszyskkim jedynym w swoim rodzaju spotkaniemi dwech istot ludakich, dzięki
któremu wzbogaca się duchowe życie obu partnerów.

Strona 262

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Dla badaczy radzieckich związek terapeutyczny jest przede wszystkim kantakiem
opartym na autorytecie terapeatyjako człowieka posiadającego wiedzę,
doświadczonego, zajmującego wyższe tpozycje społeczne, wykorzystującego momenty
sugestywne i prestiż, do niagozwraca się pacjentpotrzebujący pomocy.
Jedynie w terapii behawioralnej kontakt ustępuje na drugi ąlarprzed technikami
oduczania, douczania i przeoczania, klóre automatycznie usuwają symptomy bez
uwzględniania wzajemnych sympatii czy antypatii obu par: nerów.
Koncepcja przeniesienia jest tu uważana za całkowicie sztuczną i zgubną, a
empatia wprawdzie za nieszkodliwą, ale w zasadzie nieistotną.
U bardziej eklektycznie nastawionych twórców terapii behawioralnejnie brak
jednak wzmianek o tym, że pozytywne emocjonalnie cechy związku mogłyby być
czynnikiem wspomagającym, utrwalającym prawidłowe reakcje w toku uczenia się.

Atrakcyjność terapeuty dla pacjenta Neller iGoldstein (1961) zajmowali

się czynnikami sprzyja jacymi podtrzymaniu związku terapeutycznego.
Badali oni zależność pacjemta i oczekiwanie teraąeutyna efekt terapii.
W cytowanym badaniu usiłowali sprawdzić słuszność łup-otezy, że ciążenie ku
terapeucie na początku terapii pozytywnie koreluje z zależnością pa.

W-Psychoterapia...
593.

eleata i oczekiwaniem terapeuty na pozytywny efekt leczenia.

Badanie przeprowadzono z 30 pacjentami, którzy zgłosili się do 10 terapeutów:
byli to studenci uniwarsytetu, prosili oni o psychoterapię w
uniwersytsckiejporadni psychologicznej.
Paojenci zasiali w spsób losowy podzieleni na dwie grupy, leczoną i kontrolną:
15 pacjentów z leczonej grupy zostało również w sposób losowy przydzielonych do
terapeutów.
Każdy terapeuta miał że swoimi pacjentami indywidualne posiedzenia 2 razy
tygodniowo po 5 Ominut, pacjenci z grupy kontrolnej zstali wpisani na listę
czekających i nie brali udziału w psychoterapii przez cały czas badań, które
trwały 8 tygodni.
Badanie testowe za pomocą metod stworzonych lub zmodyfikowanych dla potrzeb tego
badania przeprowadzono przed i po terapii u wszystkich klientów.
Terapeuci byli badani po każdym piątym seansie.
Głó-wną metodą, jaką zastosowano, była projekcyjna technika obrazkowa, podobna
do Testu Apercepcji Tematycznej, która pobudzała pacjenta do wypowiedzi
dotyczących jego uczuć w zwiąaku z terapeutą i procesem terape utycznym.
Na podstawie analizy treści obliczono punktację charakteryzującą atrakcyjność
terapeuty dla pacjenta.
Do oceny zależności pacjenta użyto odpowieanich skal z kwestionariuszem Edwardsa
(Nducrds Personel PrejerenceNchedule) oraz sytuacyjnego testu zależności
opartego na założeniach testu Rosenzweiga.
Oczekiwanie terapeuty, że nastąpi pozytywna zmiana w osobo.

waści pacjenta zostało operacyjnie zdefiniowane za po.
mocą próby Q-sort: terapeuta najpierw segregował po.
zycje według tego, jak spostrzegał osobowość pacjenta i jego problemy

obecnie, a potem według jego oczekiwań, jaki ma być po skończeniu terapii.

594.
Rezultaty wykazały istatną pozytywną korelację ęiędzy zależnością

pacjenla a jego ciążeniem ku terapeucie na początku terapii Przy Ę@w trakcie
terapii stopień zależności pacjentów zależnych obniżał sie, podczas gdy u
pacjentów kontrolnych, nieleczonyeh, stopień zależności pozostawał bez zmian.
Wyniki te częściowo potwierdzają także drugą hipotezę, że pozytywne oczekiwanie
terapeuty, zwłaszcza we wczesnych fazach terapii, ma również wpływ na
atrakcyjność teraąeuty dla pacjenta.

Przejmowanie przez pacjenta właściwości terapeuty R.
E.

Farsom (1961) badał introjekcję, tzn.stopień zmian następujących wskutek
psychoterapii, które są wywołane tym, że pacjent z konieczności przyjmuje takie
postawy, jakie ma terapeuta.
Jańo metodę użyto próbę Q-sort.
Uzyskano w ten sposób podstawowa samoocenę od terapeuty, a następnie trzy
samooceny od pacjentów: przed terapią, po terapii i po upływie pewnego czasu.
Badanie opiera się na wynikach 18 pacjentów i 6 terapeutów.
Wyniki te wykazały, że jedni terapeuci mieli pacjentów, którzy p-o leczeniu
stali się bardzo do nich podobni, inni natomiast-nie.
Dążąc do wyjaśnienia tych różnic.

Strona 263

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Fars-on uszeregawał terapeutów według tego, w jakim stopniu pacjenci upodobnili
się do-nich.
Potem poprosił kolegów tych 6 terapeutów, żeby ocenili ich zdolności
przystosowawcze i ich kompetencje terapeutyczne.
Kolejność tych ocen została następnie skorelowana z kolejnością w zakresie
introjekcji.
Współczynnik korelacji obliczono metodą Spearmana.
Rezultaty potwierdzają hipotezę, że jeżeli pacjent dpodobnia się do terapeuty,
dzieje się tak z reguły w trakcie terapii przeprowadzanej przez terapeutów
gorzej przystosowanych i mniej kompetentnych.

RR.
595.

Upodabnianie terapeuty do osób z rodziny pacjenta 1.

Sechrest (1962) zajmował się zagadnieniem przeniesienia w znaczeniu freudowskim.
Badał, czy w trakcie terapii pacjent rzeczywiście przypisuje terapeucie
podobieństwo do swego ojca, matki albo do innej osoby znanej w okresie wczesnego
dzieciństwa.
Badanie obejmowało 35 pacjentów leczonych przez li terapeutów mężczyzn.
Do oceny tendencji pacjenta nadawania terap-eucie cech podobieństwa do kogoś ze
swej rodziny użyto odpowiednio przystosowanego testu Kellyćego.
Pacjent miał za zadanie określić w spisie imion 17 różnych bliskich osób,
wśródktórych było też imię terapeuty, właściwości podobne u poszczególnych osób.
Na ogół terapeuci byli opisywani jako podobni do tychrosób, do których
rzeczywiście upodabniali się wiekiem, płcią i zawodem.
Podobieństwo do członków rodziny pacjenta nie było wskazywane ani na początku
terapii, ani po li rozmowach terapeutycznych.
Na zakończenie autor konkluduje, że rezultaty badań nie potwierdzają
żreudowskiej hipotezy dotyczącej.
DTZBDICSICDIB.
Kontakt łeraieułrczor w terapii niedrreklrwneii interpretacyjnej W obszernym
badaniu, opisanym w 4 nawiązujących do siebie pracach doktorskich Ashb*ego.
Forda, Guerneyi Guerney (l 957) , przeprowadzonym na uniwersytecie w Pensylwanii
pod kierunkiem W.
U.
Snyderaporównywano niedyrektywną metodę leczenia z metodą interpretacyjną.
Celem badania było stwierdzenie, czy któryś ze sposobów podejścia wywołuje u
pacjenta większy opór, czy powoduje większą jego zależność od terapeuty i czy
stosunek pacjentów mających pewne określone cechy osobowości do terapeutów
zmienia.

596.
się w wypadku zastosowania jednej czy drugiej metody leczenią 6 Aby w

ogale było możliwe porównanie wspomnianych metod wyćwiczono 10 terapeutów w
stosowaniu metod leczenia obu rodzajaw.
Następnie w ciągu jednego semestru akademickiego pacjenci, którzy prosili o
psychoterapię w ośrodku psychologicznym Uniwersytetu Pensylwańskiego, zostali w
sposób losowy przydzieleni do tych 10 terapeutów na leczenie jednego lub
drugiego rodzaju.
Każdy terapeuta zajmował się 4 pacjentami, przy czym wabec dwóch miał tużyć
metody medyrektywnej, a wobec 2 interpretacyjnej.
Niestety, tylko 6 terapeutów spełniło p-stawione im wymagania, dlatego do
ana*iz*statystycznej zostali włączeni tylko ci terapeuci ze swoimi 24
pacjentami, 4 terapeuci, mimo początkowo wyrażanej chęci uczestniczenia w
badaniu, w trakcie terapii nie podporządkowywali się ustalonym wymaganiom,
ilekroć wydawało im sie, że nie jest to w interesie pacjenta.
Jakkolwiek uprzednio nauczyli się zupełnie dabrze odgrywać role niezbędne w obu
meto-dach leczenia, intelektualna percepcja tego, czego od ruch wymagano, nie
zdołała pokonać ich własnej potrzeby robienia tego, co uważali za najlepsze.
Trzej terapeuci byli w kantaktach z pacjentami zbyt autorytatywni, czwarty
natomiast miał silną potrzebę ustępowania im w każdym wypadku.
W eksperymencie użyto niektórych testów i skal opisanych w rozdziale o
metodologii: do akreśleniazmiennych dotyczących pacjenta użyto CPRQ (s.499) ,
postterapeutycznej skali klasyfikującej (s.493) , syste.

8 Podajemy w tym miejscu te cele badawcze, które są związane z badaniami

procesu psychoterapii.
Część obszernego badania dotyczyła też wyników psychoterapii.
Zajmowali się nimi dalej Ford i Snyder.

Strona 264

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Rezultaty zoslaq podane w rozdzale e badaniach wyników psychoterapii.

597.

muni analizy treści stworzonego przez autorów (s.565) , następnie MMPI,

listy problemów, kwestionariusza Edwardsa i inunych.
Do oceny zmiennych związanych z terapeutą zastosowano TPRQ (s.499) , test oceny
klinicznej (str.501) oraz kwestionariusz Edwardsa i inne.
Korelacje między stwierdzanymi cechami osobowości pacjentów i ich defensywnym
zachowaniem w obu rodzajach terapii wykazały statystycznie istotną zależność
jedynie w wypadku agresywności.
Im bardziej pacjent jest agresywny, tym więcej zachowań defensywnych będzie
przejawiać w terapii interpretacyjnej, a tym mniej w terapii niedyrektywnej.
(Operacyjna definicja defensywności, patrz s.
566) .
Przy sprawdzaniu na podstawie analizy rozkładu wpływu obu rodzajów terapii na
zmienne dotyczące werbalnego zachowania pacjenta i na zmienne związane z
kontaktem terapeuty-i pacjenta, rmerzone kwestionariuszami CPRQ i TPRQ oraz
innymi metodami, ustalono 21 wskaźników.
Tylko dwa wskaźniki są statystycznie istotne, w tym jeden dotyczy treściowej
kategorii ostrożności: słowne wypowiedzi pacjenta w trakcie 4 piemvszych-Yrozmów
były w terapii interpretacyjnej ostrożniiejszeniż w niedyrektywnej.
Drugi wskaźnik nie dotyczy procesu, lecz rezultatu terapii: na
postterapeutycznej skali ocen terapeuci określali jako bardzigj podleczonych
tych pacjentów, z którymi przeprowadzali terapię typu interpretacyjnego, a jako
mniej podleczonych tych, których poddawali terapii niedyrektywnej.
Na ocenę mogło jednak wpłynąć to, że większość terapeutów miała większe zaufanie
do terapii interpretacyjnej niż do terapii niedyrektywnej.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że tylko mała część z wielu obliczanych wskaźników
była statystycznie.

598.
istotna, możemy przypuścić, że oba rodzaje terapii dają zupełnie podobne

wyniki.
Oczywiście trzeba, jak zawsze przy negatywnych rezultatach, uwzględnić
ewentualniość, że różnice między skutecznością metod nie ujawniły się z powodu
niedostatków w samym badaniu, np.z powodu maĘch możliwości rozróżniania
skuteczności zastosowanych metod.
Empatia, serdeczność I auten (rozgość Grupa pracowników pod kierunkiem Rcgersa
(1967) przeprowadziła w latach 1958-1963 intensywne badania nad procesem i
rezultatami psychoterapii u schizofreników.
Pary osób badanych dobierano pod względem wieku, pochodzenia społecznego, płci,
nasilenia zaburzeń.
Było to li schizofreników, z którymi przeprowadzono psychoterapię, i 16
schizofreników, z którymi tej nie przeprowadzono, a poddawano ich jedynie, bez
leczenia środkami farmakologicznymi, normalnemu reżimowi na oddziale szpitala
psychiatrycznego.
Pacjentów z grupy eksperymentalnej poddawano intensywnej psychoterapii przez
okres od 6 miesięcy do 5 lat.
Przy ocenianiu magnetofonowych zapisów przebiegu posiedzeń zachowano
anonimowość: oceniający me wiedzieli, czy chodzi o ocenę grupy leczonej czy nie
leczonej, o wczesne czy póżmejsze stadium terapii itp.
W większości analiz statystycanych wykorzystywano dane tylko dla 14 par,
ponieważ dla 2 par dane były niekompletne.
W celu mierzenia zdolności empatii, serdeczności i autentyczności terapeuty
stworzono i wy standaryzowano skale ocen i kwestionariusz (por.s.
5023.Wstępne rezultaty tych badań opisał Truax (l 963) .
Podał on, że zdolność empatii cechowała w różnym stopniu badanych terapeutów:
jedni posiadają tę zdolność i potrafią się adekwatnie wczuwać, u innych zdolność
ta jest rozwinięta w mniejszym stopniu.
Stan zdrowia.

599.

schizofreników leczonych przez terapeutów mających wysoki stopień

zdolności empatii, według oceny dokonanej na podstawie niezależnych kryteriów
psychoterapii, wyraźnie się poprawiał, natomiast stan pacjentów leczonych przez
terapeutów z niskim stopniem zdolności do empahi-pogarszał się.
Pacjenci z grupy kontrolnej-jeśli cha-dzi o poprawę-znajdowali się pomiędzy tymi

Strona 265

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

dwiema grupami.
Ogółemwyniki były w każdym wypadku negatywne, grupa pacjentów leczonych
psychoterapią w ostatecznym wyniku nie róż mła się od grupy kontrolnej.
Truax cytuje z tych badań wiele danych tezo rodzaju, podaje je również w
monografii na temat skuteczności yoradnietwa i psychoterapii, napisanej wspólnie
z Carkhuffem (19673.
Ale Rogers (1967) w książce, w której omawia opracowane przez zespół w Wisconsin
badania dotyczące psychoterapii w leczeniu schizofrenii, podaje, że obliczenia,
na których opierała się całe sprawozdanie Truaxa, zginęły w sposób zagadkowy i
dane musiały być na nowo praeanalizowane.
Wyniki analizy statystycznej, dokonanej przez innych członków zesp-cłu pod
kierunkiem D.
J.
Kieslera, nie potwierdziły słuszności hipotezy o wpływie empatii, kongruencji i
serdeczności terapeuty na pro-ces terapeutyczny u schizofreników.
Cartwright i Lerner (1963) podają rezultaty badań świadczące o tym, że empatia
jest ważną zmienną w psychoterątii nerwic.
Opisują one 28 przypadków leczonych wośro-dku poradnictwa przy Uniwersytecie
Chicagowskim.
W celu mierzenia empath przyjęły one dla każdego pacjenta krytema różniące się
pod względem treści i oparte na teście Kelly'ego-Role ĆonstructRepertorg.
Sp-ośród cech osobowości, które pacjent wymienił w tym teście jako najbardziej
charakterystyczne dla o-kreślenia podobieństwa między nim.

600.
ą osobami z jego otoczenia, wybrano pierwszych 10 i ułożono dla nich

5-punklową skalę ocen.
Przy pierwszym badaniu pacjent miał określić na skonstruowanej z 10 pozycji
skali (każda pozycja jest skalą z punktami od I do 51, jaki jest obecnie i jakim
chciałby być pod kamee terapii.
Suma różnic między tymi dwoma opisami podaiskna do kwadratu została użyta jako
miara potrzeby zmiany.
Pacjent wypełniał tę samą skalę po zakończeniu terapii.
Skala posłużyła też jako miara empatycznego zrozumienia pacjenta przez
terapeutę: jego obowiązkiem było określić pacjenta na jego skali tak, jak
przypaszcza, że pacjent sam się określa.
Miarą stopnia empatii była podniesiona do kwadratu różnica między samooceną
pacjenta a próbą odgadnięcia tej oceny przez terapeutę.
To samo zostało powtórzone po zakończeniu terapii, poprawa spowodowana leczeniem
była określona za pomocą następnych 4 skal.
Zespół był mały, ale badaczki użyły pomysłowej strategii i analizy danych.
Pacjenci uczestniczyli przeciętnie w 40 posiedzeniach.
Stan zdrowia 14 pacjentów poprawił się, a 14-nie.
Badaczki dowiodły, że poprawa była funkcją: a) empatii terapeuty, b) odczuwanej
potrzeby własnej zmiany i c) kompleksowej interakcji między tymi dwiema
zmienunymi.
Pacjenci, którzy sa@odczuwają silną potrzebę zmiany i są leczeni przez terapeutę
zdolnego do empatii, szybko osiągają poprawę, pacjenci z niskimi wartościami w
zakresie obu łych zmiennych-nie wykazują poprawy i szybka przerywają terapię:
pacjenci o-dożuwający silną potrzebę zmiany, leczący się u terapeutów z małą
zdolnością Co empatii osiągają poprawę, ale wymaga to znacznie wiece j
posiedzeń.
Badanie węykazało również, że zdolność wczuwania Sę i zrozurntienia nnta
związek-ąrzynaj*niej w po.

601.

ezątkowej fazie terapii-z płcią terapeuty i pacjenta.

Terapeuci mają z początku większą zdolność do empatii w trakcie psychoterapii
pacjentów odmiennej płci.
Według badaczek, może to wynikać z tego, że terapeuta ma tendencję do uważania
pacjentów tej samej płci za podobnych do siebie, przy różnicy płci zdolność
wczuwania się aktywizuje się w większym stopniu.
Liczne przykłady znaczenia zarówno empatii, jak i serdeczności i autentyczności
terapeuty dla przebiegu terapii rozmaitych grup neurotyków, przestępców i
psychotyków, stwierdzonego nie tylko w badaniach przeprowadzonych w Wisconsin,
podają w cytowanej już książce Truax i Carkhuff (l 967) .
Udowodniony w badaniach pojedynczych ąrzypadków przyczynowy związek tych
zmiennych np.z przejawami szczerej samooceny pacjenta potwierdzają także badania

Strona 266

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

eksperymentalne, w których badacze próbują manipulować stopniem empatii
terapeuty w różnych odcinkach czasowych w trakcie posiedzenia.
Uważają, że są to cechy możliwe do nauczenia się i opracowują metody ćwiczenia w
tym zakresie dla początkujących terapeutów.
Meltzoff i Kornreich (1970) w krytyczmym przeglądzie wyników psychoterapii
słusznie zwracają uwagę, że pomimo szeregu opublikowanych badań nie można uważać
za udowodnione interesującego twierdzenia szkoły rogersowskiej o empatii,
serdeczności i autentyczności jako koniecznych warunkach efektu terapeutycznego.
Niektórzy badacze sądzą, że wystarczy wykazać, iż terapeuta posiadający te cechy
ułatwia proces autoeksploracjiu pacjenta.
Związek między autoeksploracjąa efektem terapeutycznym nie został jednak
dostatecznie udowodniony i jest zdecydowanie odrzucany np.przez terapeutów
behawioralnych.
Wartość omawiane.

602.
'*ąX ęałejścia polega więc raczej na wskazaniu potrze*fę ąokładniejszych

analiz niż na udowodnieniu, że ąkreślcne właściwości Ierapeuly stanowią podstawę
skuteczne j psychoterapii.

5.

Zmienne występujące w grupie

Z sytuacją pacjentów w grupie związane są pewne specyficzne zmienne, daĘczQe
kontaktów interpersonalnych.
Niektóre koncapcje dynamiczne zakładają, że pacjent przenosi na kmtakĘ z
członkami grupy swa je poprzednie doświadczenia interpersonalne.
Inna hipoteza głosi, że pozycja, jaką jednastka zajmuje w grupie, i sposób, w
Jaki Jes!lrektowana przez pozostałych członkórw grupy, wywiera wpływ na liczbę i
Intensywność jej aktualnie odcz***dolegliwoóci nierwicowych.
Te i inne zagadnienia badał zespół pracowników Naukowego Instytutu
Psychiatrycznego w Pradze.
Badania te, którym poświęcioy w tym rozdziale szczególną awagę, stanowią
jednocześnie ilustrację (nielicznych jeszcze w Czechosłowacji) dobrze
przeprowadzonych badań pychoterapeutycznych.
Wprawdzie dotychczas nie badano bezp-ośrednio problemów terapii grupowej,
prabowano jednak badać te problemy związane z grupą, które mają zsadnicze
znaczenie dla planowania potępowania terap ontycznego.
llastępnie przedstawimy wybrane badania amerykańskie dotyczące dwu szczegółowych
prablemów terapii grupowej: wpływu abecności i nieobecności terapeuty oraz
wpływu nieklórych aspektórw zachowania się terapeuły w dyskusji grupowej na to,
co się dzieje w grupie.
Omówimy również przeprowadzone przez J, lurbną badanie porównawcze kilku technik
psychoterapii grupowej w schizofrenii przewlekłej.
Mimo.

603.

pewnych brakó-w metodologicznych, jest ono na terenie Czechosłowacji

pionierskie, jeśli chodzi o badanie grupowe j psychoterapii psychoz.
Zwolennicy terapii grupowej podkreślają nie tclkoczasową i ekonomiczną dogodność
leczenia kilkunastu pacjentów jednocześnie, lecz także możność szybszego i
intensywniejszego osiągania celów terapeutycznych dzięki wykorzystaniu dynamiki
grupowej ze spacyficznymidziałającymi w mej czynmikami.
Do udowodnienia tyclh twierdzeń nie wystarczy, oczywiście, podanie procentów
określających ilościowo poprawę, konieczne jest natomiast badanie oparte na
adekwatnej strategii.
Pewnym ułatwieniem jest tu nawiązanie do dobrza już rozwimętzch badań małych
grap, prowadzonych w psychologii społeczne j.
Interpersonalna srłuacia pacjenta w grupie a zaburzebia*co*ei..
Kubićka, 2.
Dytrych, S.
Grot i J.
Srnec (1966) badali grupę lb pacjentów nerwicowych.
W skład tej grupy wchodziło 9 mężczyzn i 9 kobiet, którzy zostali zgodme z
planem jednocześnie przyjęci określonego dnia na oddział nerwic.
Warunkiem przyjęcia był brak orgamteznego uszkodzenia mózgu i poważniejszej
cha-raby somatycznej, aktywna praca zayodowa i chęć pozasłania na oddziale przez

Strona 267

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

5 tygodni.
Wybrano tylko takich pacjentów, którzy przedtem wcale się nie zniali.
Dla wszystkich stworzono, w miarę możności jednakowe warunki, połączone z
reżimową terapią, do której należała terapia pracą i arteterapia oraz grupowe
posiedzenia treningu autogennego.
W małej grupie społecznej, która powstała w ten sposób, przebadano kilka
dziedzin problemowęych, a węyniki sukcesywnie publikowano.
Jedna z pacjentek w trakcie pobytu na oddziale zachorowała somatycznie i trzeba
ją było przenieść.

Ę (JĄ.
na inuay oddział, dlatego dane obejmują tylko 17 przypadków.

W pracy opublikowanej w 1963 r.autorzy zajmują się zagadnieniem, czy na
intensywność zaburzeń nerwicowych pacjenta ma wpływ zachowanie innych osób w
grupie.
Wzajemne zachowanie interpersonalne w grupie było badane za pomocą kryteriuum
adaptacji socjometrycznej, określanej w opracowanym przez autorów.
Inwentarza Wzajemnej Percepcji Społecznej" (opisanym na s.
5051.
Od każdego pacjenta otrzymano informacje o tym, jak wobec danego członka grupy
zachowują się inni członkowie (, odbiór"zachowania interpersonalnego) oraz, jak
on sam zachowuje się wobec nieb (, dystrybucja"zachowania inderpersonalnego) .
Dane były sprawdzane po 1, 3 i 5 tygodniach pobytu na oddziale.
Jednocześnie pacjenci wypełniali kwestionariusze neurotyczne N 5, w ktcych
wypowiadali się u swoich dolegliwościach.
Kwestionariusze te wypełniali też przed przyjęciem na oddział.
Obliczono wspć (czynnik korelacji według wzoru Spearmana miedzy kolejnością
pacjentów jako odbiorców pewnego typu zachowania interpersonalnego od
pozostałych członkócgrupy a ich kolejnością według intensywności odczuwanych
dolegliwości.
Po upływie 3 i 5 tygodni od przybycia na oddział, intensywność zaburzeń istotnie
korelowała z szeregiem cech charakteryzujących, odbiór"zachowania
interpersonalnego.
Intensywność zaburzeń była wyższa u osób, wobec których ujawniano agresję i
ogólnie wrogie zachowania, a niższa u osób, w stosunku do których pozostali
pacjenci ujawniali dużo sympatii szczerości, zależności, uległości i tandencję
do ogólmeprzyjaznego zachowenia, a sami domagali się od nich, by okazywali im
zainteresowanie, \prawdzanie korelacji między odbiorem zachowania
interpersonalnego.

605.

a zmniejszeniemzaburzeń (poprawą) w ciągu całego okrea pobytu pacjentów

na oddziale wykazało analogiczne wsółzależności.
Porównanie tych korelacji u mężczyzn i u kobiet wskazuje na pewne różnice: u
kobiet korelacja między zmniejszeniem dolegliwości i odbiorem form zachowania
zależnego jest wysoka, a u mężczyzn nie uwidocznią s**w takim stopniu.
Zaburzenia u mężczyzn nie zmniejszają się wówczas, gdy inni przejawiają wobec
nich brak zaufania i antypatię.
Ze względu jednak na mała liczbę oso-b w grupach stwierdzone różnice mają tylko
znaczenie orientacyjne.
Ogólnie można powiedzieć, że w badaniu tym ustalćno, iż zmniejszenie zaburzeń
nerwicowych wykazuje statna dodatnią korelację z przejawianiem wobec pacjenta
przyjaznego i uległego zachowania przez wspó (pacjentów, a ujemną korelację z
przejawianiem wrogich form zachowania.

Wpływ poprzednich doświadczeń Interpersonalnych pacjentów na stosunki w

grupie W kolejnym badaniu wymienieni wyżej autorzy (Kubićka, Dytrych.
Grot i Srnec, 1966) zajmowali się ustaleniem zależności między sytuacją
interpersonalną pacjentów w grupie stworzonej na oddziale a ich wypowiedziami na
temat dawniajszych kontaktów interpersonalnych.
Punktem wyjścia do formułowania hipotez było podejście E.
Wolta (1960) dotyczące charakteru kontaktów interpersonalnych u osób z
zaburzeniami ąsychogenrymi.
Wolt przypuszcza, że chory nawiązujący nowe kontakty interpersanalne swoim
stereotypowym zachowaniem powoduje, że inne osoby zachowują się wobec niego
podobnie jak oeoby, z którymi zetknął się w przeszłości.

606.
z poprzedniego badania wykorzystano uzyskane od pacjentów dane dotyczące

ich obecnego odbioru interpersonalnego przez grupę (w cytowanych poprzednio

Strona 268

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

tadaniach pacjenci określali, czy-ich zdaniem-pozostali członkowie grupy są
lubiani, czy nielubiartprzez grupę-przyp, tłum.
Najbardziej istotne dla tej pracy było stwierdzenie charakteru dawniejszych
kontaktów interpersonalnych.
Oba-dziło o spostrzeganie przez pacjenta jego kontaktów z ojcem, matką, z
kolegami w okreie dojrzewania i z aktualnymi współtowarzyszami z miejsca pracy.
W tym celu użyto 80 pytań (w formie ó-punktowych skal) i na podstawie
otrzymanych odpowiedzi obliczono, według klucza, punkty dla 12 cech zachowania
interpersonalnego, zgodnych z cechami określanymi metodą socjometryczną w grupie
pacjentów na oddziale.
Dla każdej z 12 cech ustalono korelacje miedzy aktualnym a dawniejszym odbiorem
zachowania interpersonalnego przez wymienione osoby znaczące.
Równolegle badano też ciągłość dystrybucji: jak się pacjent dawniej zachowywał w
stounku do sób znaczących i jak zachowuje się obecnie w stosunku do pac jedów w
grupie.
Jeśli chodzi o odbiór interpersonalny, na 154 obliczone współczynniki
korelacji-19 przekracza 5-procentową krytyczną wartość dla jednostronnego testu
istotności.
Okazuje się, że odbiór socjometryczny pacjenta przez pacjentów odmiennej płci
jet podobny 46 tego, czego pacjent według swojego wyobrażenia doświadczył od
rodzica odmiennej płci, czyli socjometryczny odbiór mężczyzn przez Jłobiety
koreluje z odbiorem przez matkę, a socjometryczny odbiór kobiet przez mężczyzn
koreluje w sposób istotny z odbiorenłychkobiet przez ojca.
Ciągłość między odbiorem przez todzinę a odbiorem przez pacjentów przejawia się
ty (607.

ko w stosunku do odmiennej płci.

Najwyraźniejsze, ną'ogół biorąc, są korelaoje mieczy odbiorem kobiet przez ojców
a socjometrycznie stwierdzonym odbiorem tych kobiet przez mężczyan-współpacj
entów.
Jeśli chodzi o kontakty ze współpracownikami, ponownie najwyższe korelacje
występują dla odbioru kobiet przez mężczyzn.
Pacjenci płci męskiej zachowują się w stosunku do pacjentek podobnie jak
zachowywali się wobec niej mężczyźni w miejscu pracy (zależność, sympatia,
uprzejmość) .
Istnieje także widoczna ciągłość między odbiorem pacjenta-mężczyzny przez
współpacjenfki a zachowaniem się współpraeownie wobec niego.
Jeśli chodzi o charakter kontaktów z kolegami szkolnymi, korelacje są mniej
istotne.
Ciągłość dystrybucji interpersonalnej na ogół przejawia się wyraźniej niż
ciągłość odbioru.
Najwyraźniejsza jest tu anowu zgodność zachowania w stosunku do rodziców i
współpacjentów odmiennej płci.
Jeśli jedna: weźmiemy pod uwagę ogólny kontakt ze współpacjentami, niezależnie
od różnicy płci, to jest on zgodny przede wszystkim z charakterem stosunków
pacjenta z mabką.
Szczególnie wys-oka jest korelacja między stwierdzonym w kwestionariuszu brakiem
zaufania do matki a sprawdzoną w badaniu socjometrycznym nieufnością okazywaną
grupie.
Ciągłość dystrybucji jest zgodna z ogólną koncepcją bardziej trwałych cech
asobowości, pacjent bowiem zachowuje się podobnie w sytuacjach, które w pewnych
szczegołach są dc*iełxe podobne.
W związku ze sprawdzoną hipotezą najważniejsze są stwierdzenia dotyczące
ciągłości odbioru.
Eksperyment wykazał, że przejawia się ona najwęyrażniejw stosuniku pacjenta do
osób płci odmiennej.
Wyniki te nie są sprzeczne z hipotezą Wolta i dopuszczają możliwość, że zmienną
pośredniczącą jest tu stereoty.

608.
powę interpersonalae zachowanie pacjenita.

Potwier-gzaja one jednak tylko istnienie zależności, natomiast nie wykazują ich
przyczyn.
Kontakty quasi- (erapeuGcznc miedzy członkami grupy t.
, Kubićka (1966) zajmowała się zagadnieniemt związków powstających między
członkami grupy, które są podobne do związków między terapeutą a pacjentem.
Obserwowała kontakty zarówno w grupie wyżej opisanej, jak i w innej grupie
złożonej z 12 pacjentek z nerw: eami, hospitalizowanych przez 6 tygodni.

Strona 269

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Pacjentki obu grupach miały odpowiedzieć na pytanie: , Ko: nią z grupy niożesz
się zwierzyć ze swoich osobistych złoąotów?
"W pierwszej grupie stosowano inwentarz-ocjoaetryczay, w drugiej grupie 3
psychiatrów ocen: ale indywidaalne cechy pacjenta według kwestionar.
asza Edwardsa, opartego na liście potrzeb Murraya.
Rezultaty obu grup wykazały, że laicki, terapeuta-współpacjent"był w stosunku do
swego, współtowarzysza-pacjenta"z reguły dyrektywny i opiekuńczy, a przy tyrał
skłonny zwłaszcza do udzielania rad.
W pierwszej grupie jako, terapeuci"najczęściej wybierane były osoby z
tendencjami do zachowania dy: eklywaegu i opiekuńczego.
W drugiej wyłącznie kobiecej grupie wybierane, terapeutki"były ocenuaaewedług
kwestionariusza Edwardsa jako osoby z silną eolrzebą wczuwania się, a także z
potrzebą domino Wanta i opiekowania się innymi.
Obecność terapeuty jako zmienna 6 terapii grupowej 4 S.
Exner (1966) podzielił 30 pacjentek kliniki, znajdujących się na liście
czekających na leczenie w związku z nerwicą lub zaburzenianii w zachowaniu, na
pląc.

Xc-e Fc 7 CśtQlA: TA (3 lżt...
609.

ó-osobowych grup.

Grupy podzielono w ten sposób, że dwu grupom przydzielono terapeutę mężczyznę,
dwu terapeutkę kobietę, zaś piąta grupa nie otrzymała żadnego terapeuty.
Grupy zbierały się przez 42 tygodnie na cotygodniowe, trwające półtorej godziny
posiedzenia.
Grupa była otwarta i na miejsce każdej pacjentki, która zakończyła leczenie albo
przestała przychodzić, przyjmowno następną.
Jeden terapeuta i jedna terapeutkaprzychodzili do swych grup regularnie, drugi
terapeuta i druga terapeutka nieregularnie, przy czym w przypadkach
nieregulowanej obecności terapeuta uczestniczył w połowie wszystkich posiedzeń
grupy.
Pacjenci zostali przed leczeniem ocenieni na l 5-punktowej skali, rejestrującej
symptomy, po czym sformułowano prognozę.
Oprócz procesu psychoterapii kalano również wyniki i jej wpływ na
symptomatologię.
Rev-86 zultaty zostaĘ ocenione metodą analizy rozkładu.
Rezultaty nie potwierdzają hipotezy, że poprawa jest funkcją regularności
uczestnictwa terapeuty w grupie.
Okazuje się bowiem, że poprawa następuje, a liczba potrzebnych posiedzeń
terapeatycznych maleje jako funkcja obecności terapeuty w ogóle (w porównaniu z
grupą kontrolną bez uczestnictwa terapeuty) , nie jest jednak wyraźnie funkcją
regularności jego uczestniczenia w posiedzeniach grupy.
Chociaż użyto małych zespołów, autor sadzi, iż nieregularna obecność terapeuty w
grupie jest zmienną korzystniejszą dla poprawy stanu zdrowia pacjentów, niż jego
regularna obecność lub stała nieobecność.
Można by zastanawiać się nad tym, czy tego rezultatu nie da się wyjaśnić zasadą
nieregularnego wzmocnienia.
Jednakże na podstawie analizy treści tego, co się dzieje na posiedzeniach, Exner
sądzi, że nie jest to w pełni uzasadnione.
Również pogląd Luchinsa, że pacjenci wykorzystują nieobecność terapeuty na
posiedzeniach, .

610.
, ją sobie wzajemnie wgyjaśnlać włsne uczucia i stosunek do terapeuty,

nie zasiał potwierdzony w anali'złe zapisów z tych posiedzeń.
Przeciwnie, treść zapisów świadczyła o tynf, że na psiedzerżaeh bez adria lu
terapeuty omawiano więcej aklualnych problemów pacjentów niż na posiedzeniach,
na których terapeuta tył obecny.
Porównanie obu grup zbierających się na posiedzenia z terapeutą i bez terapeuy
wykazało, że w obecności terapeuty pacjenci przejawiali nieco większą
powściągliwość i zależność od niego nawet wtedy, gdy starał się on być tylko
biernym abserwatorem.
Exner przypuszcza, że nieregularna obecność obniża, a nawet uniemożliwia
wytwarzanie stosunku przeniesieniowegowobec terapeuty, zmusza natomiast
pacjentów do większej niezależności emocjonalnej.
To właśnie autor uważa za czynnik pozytywny i decydujący o szybkim efekcie
terapeutycznym w terapii grup-owej z nieregularnym uczestnictwem terapeuty na
posiedzeniach.

Strona 270

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Bilczenie i "przeadresowrwanie"komunikacji w grupach terapeutycznych M.
G.
Salzberg (1962) przyjmuje za punkt wyjścia koncepcję Krasnera dotyczącą
wzmacniania werbalnego i roli terapeuty jako źródła wzmocnień.
Podczas gdy w większości badań datyczących wzmocnienia werbal@ego (niektóre są
opisane w następnym rozdziale) bierze się pod uwagę wzmacniający wpływ pewnych
określonych kategorii treściowych czy formalnych na treść lub długość wypowiedzi
pacjenta, Salzberg w swym badaniu usiłuje ustalić wpływ milczenia terapeuty i
"przeadresowywania"komunikacji na interakcję i typ reakcji w grupie
psychoterapeutycznej.
Grupa złożona z 7-12 bliżej niescharakteryzowanych, hospitalizowanych pacjentów
pychiatrycznych była obserwowana.

przez przesłonę jednokierunkową.

Eksperyment przeprowadzono w ciągut 20 posiedzeń, odbywających się 3 razy w
tygodniu po jednej godzinie.
Terapeuta, który brał udział w posiedzeniach, stosował kolejno, według
ustalonego programu, 4 rodzaje własnych reakcji: a) milczenie, które przerywał
tylko wtedy, kiedy cisza była zbyt kłopotliwa i nienaturalna: b) rozmowę: mćwił,
ilekroć zapadła cisza: e) , przeadresowanie" (redirecting) : ilekroć kto-ś z
grupy pytał go o coś, terapeuta w odpowiedzi wymieniał kogoś innego z grupy,
albo zwracając się do kogoś innego z grupz, mówił o tym, kto pytał: d)
adresowanie wprost: terapeuta mówił wprost do jednego pacjenta, nie wspominając
o nikiriDMYyDl.
Zmienną zależną były reakcje słowne ąaejenta.
Reakcje te były podzielone, zależnie od treści, na: A rczm-owe o środowisku,
kiedy pacjent mówił o czymś albo o kimś poza sobą i swoją grupa: B-osobistą
wypowiedź, kiedy pacjent mówił o sobie: O-wypowiedź dotyczącą grupy albo kogoś z
członków grupy.
Słowne reakcje pacjenta były klasyfikowane na reakcje interakcyjne, kiedy
pacjent w grypie zwracał się do innej o-soby, a nie do terapeuty, i na reakcje
nieinterakcyjne, kiedy pacjent mówił tylko do terapeuty.
Pacjenci nie zdawali sobie sprawęy z tego, że w różnych momentach terapeuta
celowo reaguje w rozmaity sposób.
Różnica w pływu wymienionych rodzajów zachowania terapeuty na reakcje pacjentów
w grupie była oceniana metodą analizy rozkładu.
Milczenie terapeuty wywoływało znacząco większą interakcję niż jego wy-gawiedzi.
, Przeadresowame"nie prowokowało zdecydowanie większej interakcji, wywoływało
jednak znacząco większą liczbę reakcji słownych, dotyczących członka-w grypy.
Wydaje się zatem, że dla dynamiki.

1) 9.
''**wej najkorzystniejsze jest połączenie przez tera.

egtę milczenia i, przeadrsowania"Początkowo nie-podziewanym odkryciem było
stwierdzenie, że milczenie terapeuty wywoływało yzoożenie reakcji typu rozjaowyo
śroiowisku.
(Kategoria A) .
Można to wyjaśnić tym że milczenie terapeuty stwarza mniej zaprogramowaną
sytuację niż jego wypowiedź.
W sytuacji niezaprogranwwaaej-jak to udowodniono w innym badaniu (Dinoff i inni,
1900) -najpowszechniejsza akcją jest rozmowa o środowisku (w znaczeniu
określonym wyżej) .
Ponieważ tę reakcję autor uważa za najmniej pożądaną w terapii grupowej, byłoby
niewłaściwe, gdyby terapeuta tylko milczał przez cały czas.
Analiza jakościowa wykazała ponadto, że reakcje pacjenta skierowane do grupy
będą miały właściwe znaczenie, jeśli najpierw skłoni się go do osobistej
wyąowiedzi, co umożliwiłoby członkom grupy dostateczne poznanie się nawzajem.
Ten typ wypowiedzi najsku: eczniej wywołuje rozmowa i wypowiedzi terapeuty
adresowane do poszczególnych osób.
Wydaje się zatem, że kiedy grupa zaczyna swoją działalność i członkowie jeszcze
nie znają się wzajemnie, terapeuta powinien bardziej programować sytuację,
tj.więcej mówić i zwracać się wprost do poszczególnych pacjentów, żeby poznali
nawzajem swoje problemy.
Następnie teapeutapowinien redukować liczbę swoich reakcji, to znaczy częściej
milczeć, a spośród pozostałych reakcji częściej używać "przeadresorwania".
Techniki grupowej terapii w przewlekłej schizofrenii 4 Turboyż (1971)
porównywała w Kromieryżu skuteczność trzech sposobów pracy z grupami-dyskusyjną,
psyehodramatyczną i psychopartomimiczaązłożonymi z pacjentów schizofrenicznych w

Strona 271

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wieku od*d*****.

613.

Kazia grupa liczyła 9 członków, pacjenci byli przydzieleni do grup drogą

losowania z trójek równoważnych pod względem wieku, intersywności symptomów,
czasu trwania choroby oraz płd.
Oceniono 17 posiedzeń, które odbywały się dla każdej grupy eolziennieprzez jedną
godzinę, oprócz sobót i niedziel.
Objawy psychotyczne były punktowane przed i po zakończeniu terapii przez
obiektywnego apiniodawcę na skali MalamudaSwdsa.
Na każdym kolejnym posiedzeniu zapisujący oceniał zachowanie każdego pacjenta na
skalach obejmujących ocenę dynamicznoci, zdolności reagowania, przystosowania,
motoryki i uspołecznienia.
Grupa dyskusyjna oparta była na zasadzie niedyrektywności, zainteresowania i
udziału terapeuty w posiedzeniach, wytworzenia atmosfery przy jaźni, poczucia
pewności oraz tolerancji wobec poglądów i tematów poruszanych.
Terapeuta nawiązywał do wypowiedzi pacjentów, które przeważnie dotyczyły ich
sytuacji i ich problemów na oddziale, stosunków z personelem i innymi pacjentami
oraz zainteresowań sprawami spoza zakładu.
Terapeuta czasem sam wysuwał tematy do dyskusji w grupie, ale nie brał aktywnego
udziału w ich omawianiu.
W grupie psychodramatycznej tematy były odgrywane, a nie dyskutowanie.
Do każiej scenki dodawano komenarz.
Terapeuta reżyserował grę, przerywełmoóyfikował.
Oprócz tematów podawanych przez pacjentów grano psychodramatyczne etiudy z
prostymi scenkami, tematy bajkowe i ćwiczono sytuacje interąer-analne.
Dla grupy psychopantomimicznej Turboyżopracowała serię ćwiczeń od prostych
ruchów i ćwiczeń relak-acyjnych poprzez wtprowadzanie nastrojów mimiką i ruchem,
aż do schematów pantomimicznych, połączonych z odgrywaniem nieskomplikowanych
sytuacji życiowych, nawiązywaniem komunikacji i prze.

614.
ą-ęwniem własqych prablemćw przez pacjentów, ywat położono na kreację

pantomimiczną i oełeytyęąniepantomimicOZe wy@w i pantomimicznej
kąrnuniswikyystkie grupy zaczynały 64 rozgrzewki i końęzylyzajęcia krótkiii
ćwiSe 4 ami ruchowymi, Prcwałziłaje sama autorka, obecoa była również
protołotantka, która Jednak i 4 e 8 czes@iczyła aktywnie w czynnościach grupy.
przeł terapią grupy nie różoBy się pod wzgldemprzeciętnych wyników na skali
Malamuda Sandsg, po zakończeniu trzytygodniowej psychoterapii oąągnęłatstyeznie
istotną poprawę w grupie pyehopantommicmej (1-2, 48, p%9.
251.
W końcowej ocenie intensywności symptomów grupa psychopantomimicznamiała
statystycznie istotnie niższe przeciętne wskaźniki natężenia symptomów niż
pozostałe dwie grupy.
Metoda psyehopantomimiczna miała również największy pozytywny wpływ 04 przejawy
zachowania w procesie psychoterapii.
Metoda dyskusyjna prowadziła do nieznacznej p-oprawy, a pychodrama do
pogorszenia.
Przy obliczeniu meto-dą anelizy rozkładu (porównanie przeciętnych waBżilsw
zachowania w trakcie poszczególnych posiedzeń z uwzględnieniem jen trendu na
podstawie zasady mniejszych kwadratów) różnica między grupami była sldystycznie
istotna.
Rezultaty wydają się poWier 48 ć tezę, że systematyczne stosowanie pantominy w
grupowej terapii schizofrenii przewlekłej ma pozytywny wpływ na dynaunnikęgrup i
złagodzenie psycholycznjch symptomów oraz że jest skuteczniejsze niż stosowanie
psychodramy lub dyskusji niedyreklywnych Psychodramatyczneodgrywanie ról,
łączące w sobie składniki werbalny imlmiczno-ruchowy, wydawało się dla pacjentów
psychotycznych zbyt trudne, przyaaJmniej w tej for.

615.

mie psychodramy, kiedy była ona prowadzona przez jednego terapeutę i

pacjentowi nie ułakwiano gry przez wprowadzenie pomocniczego, ja"z grona
psychoterapeutycznego teamu, jak np.u Moreno przy stosowaniu psychodramy w
terapii psychoz.
5'stosunku do tego badania można mieć szereg zastrzeżeń metodoilogicznych,
dotyczących: a) rzetelrzścioceny efektu opiniowanego tylko przez jedną osoibę:
b) niewątpliwego entuzjazmu badaczki dla metody psychopantomimicznej, co mogło

Strona 272

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wpłynąć na większą skuteczność tej formy terapii: oraz c) niedostatecznego
urwzgiędnienia tego, co działo się z pacjentami poza posiedzeniami grupowymi na
ich oddziałach, zwłaszcza gdy chodzi o różnice w podawanych dawkach
śrażkówvspokajających, które tu przejściowo stosowano.
Mimo to jednak badanie i wyniki są interesujące i zasługują na powtórzenie.

si.

IV.
Badania modelowe.

Badanie modelowe, nazywane w literaturze angielskiej badaniem

analogowym, ma stosunkowo niedługą histo-me.
Z początku baaacze starali się stworzyć w laboratorium sytnację podobną do
terapii.
Chodziło o sytuację, która pozwoliłaby badać skuteczność podobnych technik
terapii w usuwaniu podobnych symptomów, wywołanych u zdrowych osobników.
Adekwatność modelu była oceniana według jego podobieństwa do istniejących
technik psychoterapii.
Definicja badania modelowego była stopniowo rozszerzana, tak że objęła róraież
szereg innych badańi, których celem było badanie warunków koniecznych do
wywołania zmian W zachowaniu.
Czy określone badanie-może być nazwane "badaniem modelowęym"zależy obecnie od
tego, jakie uogólnienia pragnie badacz wyprowadzić.
Pewne badania dotyczące werbalnego warunkowania operacyjnego są np.nazywane
psychoterapeutycznymi badaniami analogowymi, podczas gdy inne, niemal takie
same, nie są tak nazywane.
Od początku powstania metody modelowej wielu łliniicystrw wysuwało zastrzeżenia,
że podmiotem.

w badaniu modelowym nie są pacjenci, że osiągnięte zmiany w zachowaniu

nie są przejawem zasadniczych procesów patologicznych, że procesy, które
wywołują zmiany, są'odrębne i że wobec tego wyniki badania modelowego nie mogą
być uogólniane na psychoterapię.
Jakkolwiek istnieje prawdopodobieństwo, że zachowanie, którym zajmuje się
psychoterapeuta, jest bardziej oporne na zmianę, ma odmienną historię i jego
skutecana armata może nawet wymagać bardziej kompleksowego działania niż
"zachowanie modelowe", założenie, iż, leczenie"jest jakimś mistycznym rytuałem,
nie ma żadnego uzasadnienia.
Goldstem i Deaa (1966) podkreślają, że, klinicysta powinien zajmować się
warunkami koniecznymi do zmiany zachowania, zamiast ograniczać się do badania
istniejących technik psychoterapii.
W koncepcji Cowena (1966) badanie modelowe, którym będziemy zajmować się w
pierwszej części tego rozdziału, wymaga, żeby badacz jak naj*bardziej przy
bliżał się do pychoterapii i prowadził badania uznanych technik terapeutycznych.
Definicja ta ogranicza badacza do stosowania metod tradycyjnych i zawiera
założenie, że badame musi się wywodzić z przyjętej już teorii i praktyki
psychoterapii.
Goldstein i Deannatomiast twierdzą, że techniki psychotarapeutycznepowinny
wywodzić się z rezultatów ogólnych badań psychologicznych i że między badaniem a
stosowaniem metod powinna istnieć ciągła interakcja.
Jedną z alternatyw byłoby nazywanie badaniem modelowym każdego badania
dotyczącego zmiany w zachowaniu: można by tu wówczas włączyć większość, badań
psychologicznych.
Wyklucza to jednak użyteczność pojęcia analogii.
Autorzy są przekonani, że liczne badania nad zmianami w zachowania zwierząt i
ludzi mają ważne implikacje dla psychoterapii, nie sądzą jednak, że na.

618.
leżałoby bezpośrednio przenosić techniki z zakresu eksperymentalnego na

zakres terapeutyczny.
Analo-gia powinna być tak zaplanowana, aby służyła za pomost między ogólnym
badaniem pychologieznym a jego zastosowaniem w badaniu klinicznym.
Badania modelowe przedstawione w pierwszym rozdziale tej części są oparte
przeważnie na różnych formach tradycyjnej psychoterapii werbalnej i badają
zmienne, które przeważnie wywodzą się z klinicznej teorii i praktyki.
Zwłaszcza dwie pierwsze prace Wie nera i Gordona są wzorami tego typu badania
modelowego, zalecanego przez Cowena.

Strona 273

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W drugim rozdziale będziemy się zajmować specyficzną i roawijającą się abecnie
dziedziną badaj nad warunkowaniem werbalnym, zapoczątkowanych przez eksperymenty
Skinnera dotyczące warunkowania instrumentalnego u zwierząt.
Przedstawiciele behawioryzmu uważają, że dla psychoterapii szczególnie ważne
jest badanie procesu uczenia się.
Warunkowanie werbalne jest jednym ze sposobów uczenia.
Nie proponują oni prostego wyjaśniania mechanizmu psychoterapii przez
warankowanie werbalne, ale jego zastosowanie jet okazją do badań wielu
zmiennych, które w pychoterapii są uważane za ważne.
Zastosowanie w psychoterapii werbalnego warunkowania instrumentalnego
prowadzi-zdaniem niebtórych krytyków do powstania bardzo uproszczonych, naiwnych
modelipsychoterapeutycznycl" mimo to jednak wiążą się z tym możliwości
podejmocania dalszych badań.
Badanie warunkowania, znaczenia i wartości wzmocnienia słownego oraz badanie
warunków, w których różnorodne reakcje werbalne powodują inne ważne zmiany w
zachowaniu, to dwie z możliwych dróg pozukiwańbadawczych, które mogą tu
przynieść pożyteczne rezultaty.
619.

Trzecim typem modelowania w psychoterapii jest modeloudnie zd pomocd

kompateróu, samoczynnych maszyn liczących, maszyn cybernetycznych.
Z jednej strony, możliwe jest opracowywanie programów, które modelują rozmaite
typy zaburzeń, i zastosowanie do tych modeli różnych metod terapeutycznych,
natoamiastz drugiej strony-zgodnie z koncepcjami niektórych badaczy-możliwe jest
zaprogramowanie maszyny cybernetycznej jako cybernietyezniego
terapeutydlainterakcji werbalnej.
I wreszcie, do badań modelowęych można zaliczyć te, 'itćre wykorzystują
eksmpowje z bcddń psychologii oąólnej lub psgchtologii społecznej.
W badaniach tych za puakt wyjścia ąrzyjęto prace, eksperymentzktóre pierwoltCe
nie były zaplanowane jako modelowe w psychoterapii.

1.

Modele technik psychoterapeutycznych

Podamy nająierw szczegółowa definicję badania modelowego, sformułowaną przez
Cowena (l 966) .
Dksperymentalnymmodclem psychoterapii może być kontrolowana sytuacja
laboratoryjna, obejmująca dwie osoby albo więcej, w której zachowanie jednej
osoby (eksperymentatora) jest zaplanowanie tak, żebyw pewnych określonych
wymiarach symulowało (naśladowało) za-chowanie psychoterapeuty.
Druga osoba (podmiot) natomiast przeżywa stan stressu alb-o wywołuje się u nici
niezadowolenie czy określony, symptom", zbliżony do tego, z klórym pacjent
wchodzi w rzeczywistą sytuację terapeutyczną.
Eksperymentator stara się następnie usunąć zaburzenie pacjenta.
Badania można rozpocząć od eksperymentalnego wywołania u osób badanych stressu
albo węzkorzysta.

620.
eee: se: : .
nia w tym celu rzeczyBwistcj aytuacji stressowej.

Można spróbować ewentualnie porównać tę grupę z grupą**ie poddawaną stressowi
dla udowodnienia, że u grupy przeżywającej stress wystąpiły określone objawy
alba pewnego rodzaju, nueyrzystosowanie".
Z grupy poddawanej stres-owi wydziela się podgrupę, na którą oddziałjesię w toku
określonego procesu psychoterapeutycznego, oraz podgrupę kontrolną, którą przez
analogiczny okres czasu pozostawia się bez żadnych oddziaiywańalbo dyskutuje się
z nią na tematy nie mające znaczenia dla terapii.
Po poddaniu obu podgrup działaniu różnych wpływów, sprawdza się nasilenie
obja***za pomaca tego samego albo równoważnego kry zmian zachowania lub funkcji.
Wyraźne obniżenie objawów lub redukcja nieprzystosowania w podgrupie
terapeutycznej Jest uważana za dowód, że badacna metoda jest skuteczna.
Procedura miodelowa umożliwia szereg odmian w zakresie badania podstawowych
zmienunych.
Tak np.gdy chodzi o zmienne dotyczące, pacjenta", można badać wpływ wieku, płci,
pozycji społecz, no-ekonomicznej i indywidualnych cech osobowości na proces
terapeutyczny i jego wynik.
Gdy chodzi o zmienne dotyczące terapeuty, można porównywać nip, terapeutów

Strona 274

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

liberalnych i konserwatywnych, a także łączyć różnych terapeutów z, pacjentami".
Gdyby udało się za pomocą dobierania par terapeutów i, pacjentów"ustalić wpływ
zmiennych na proces czy jego rezultat, moglibyśmy to praktycznie wykorzystać w
realnej sytuacji terapeutycznej przy przydzielaniu pacjentów do terapeutów.
I wreszcie, procedura modelowa pozwala na badanie zmiennych zawartych w
metodzie, czyli porównywanie sposobów i technik używanych przez terapeuówo
różnej orientacji.
Potrzeba badania modelowego**odzi się stąd, że badanie oparte na realnej
sytuacji.

621.

psychoterapeutycznej jest znacznie bardziej ograniczone ze względu na

złożoność pocesu psychoterapii oraz ze względu na to, że chodzi w niej przede
wszystkim o pomoc pacjentom.
Metoda modelowa daje możność ściślejszej kontroli zewnętrznych zmiennych,
większej dokładności badania eksperymentalnego, zapewnia większą precyzję w
mierzeniu istotnych funkcji.
Główną trudnością związaną z tym podejściem jest transformacja kompleksowej
interakcji ludzkiej na model laborataryjny.
Dlatego też np.
Cowen zwraca uwagę, że takie postępowanie nie może zastąpić badań w realnej
sytuacji terapeutycznej, może jedynie uzupełnić je.

Łksperyme mai ne poradnictwo w przypadku zaburzebia crmnościwywołanego

stresem M.
Wiener (1955) badał skuteczność dwóch technik eksperymentalnego poradnictwa w
przypadku zalburzema poziomu wykonania zadania wywołanego aksporymentalnie przez
działanie stresem, 90 studentne po dzielono na óO-osobową grupę poddaną stresowi
i na 3 O-osobową grupę kontrolną.
Technika wprowadzania w stan stresu polegała na oznajmieniu badanym ważnej, ale
przykrej wiadomości.
Autorzy wykorzystali wykonane uprzednio w grupie eksperymentalnej badanie testem
Rorschacha.
Stres wyowolano w ten sposób, że oznajmiono tym os-obora, iż ich wyniki testowe
wykazały oznaki aieprzystosowani a.
Badanie zmiennej zależnej, tj.zmian w poziomie wykonania, przeprowadzono za
pomocą TAT, aąracowanegow Wisconsin testu Card-Sorting, rysunku lustrzanego i
skonstruowanej ud koc krótkiej skali postaw.
Grupa poddana stresowi wykazała w większości ty eh testów rzeczywiste
pogorszenie poziomu wykona.

622.
(*Kia.

Nastęunie grupę poddaną stresowi podzielono na ą ęałgrupy: dwie pierwsze zostały
poddane różnym technikom poradnictwa.
W pierwszej grupie użyto interpretacji z wielokrotnym dodawaniem odwagi.
W drugiej grupie eksperymentator jedynie niedyrektywniekomentował wypowiedzi
pacjenta i umożliwiał rozładowanie emocjonalne.
W trzeciej grupie przeprowadzono rozmowę na nieistotne tematy, a w czwartej
umożliwiono odpoczynek.
Na zakończenie znowu przeprowadzono badanie testowe.
Podstawową jednostką analizy był wynik różnicowy (tj.różnica między wynikiem
pierwszego i drugiego badania testowego) .
Grupy, wobec których stosowano poradnictwo: wykazywały stałą, chociaż nie zawsze
znaczącą poprawę w zakresie wy konania, ujawniającą się w drugim badaniu.
Nie ustalono, by któraś z dwóch zastosowanych technik poradnictwa miała wpływ na
poprawę poziomu wykonania.
Stworzenie modelu za pomocą bipnozrJako drugie przedstawimy badanie J.
E.
Gardom (l 957) , który wywoływał reakcje nerwicowe za pomocą hiąnozy i badał
wpływ rozmaitych technik na usuwanie symptomów.
Zastosowano standaryzowane, wywołujące niepokój przeżycie.
Osobie zahipnotyzowanej sugerawano, że potrącił ją nauczyciel gimnastyki i
niesprawielliwieją za to ukarał.
Następnie sugerowano że terapeuta, który ma rozmawiać z nią po jej obudzeniu
się, jest w czymś podobny do tego nauczyciela.
Zasugerowano jej amnezję.
To instruowanie w stame hipnotycznym jest oparte na modelu narwicy, dla którego
charakterystyczne jest zachowanie nerwicowe jako rezultat nieświadomej

Strona 275

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

identyfikacji aktualnej sytuacji pacjenta z przykrym i nieuświadomionym
przeżyciem z przeszłości.

623.

Zmienną niezależną było w tym eksperymencie werbalne zachowanie się

terapeuty, porównywano skuteczność jego dwóch technik.
W pierwszej technice, której celem było usunięcie tłumienia, terapeuta wypytywał
i proponował interpretację: Goraon nazwał ja, prowadzenie" (lecdmg) .
Przy vżyciu drugiej techniki terapeuta jedynie "odzwierciedlał",
przeformułowywał ailbo wyjaśniał to, co mówiła osoba badana, śledził i tak jak w
lustrze odzwierciedlał jej własny tok myślaną.
Technikę tę Gordon nazwał, iść śladem" (fzi (oaing) .
Wybór dwóch podanych rodzajów werbalnego zaehowama się terapeuty badacz
uzasadnia tym, za re prezentują one niektóre z podstawowęych różnie miedzy
kierunkami psychoterapii.
Ci, którzy stosują technikę, prowadzenia', starała się usunąć tłumieriiełzą w
tym cel terapii.
Ci, którzy używają te-chniśladem", zwykle nie interesują się geneza zaburzenia i
dążą do popravy aktualnej sytuacji interpersonalnej pacjenta, jego zachowania
interpersonalnego, w tym widząc cel terapii.
62 studentów dobrowolnie uczestniczyło w eksperymencie z hipnozą.
Zastosowano dwa ćwiczenia grupowe, a potem jedno ćwiczenie indywidualne i na tej
podstawie wybrano 26 osób w takim stopniu podatnych na hipnozę, że mogły mieć
amnezję na to, co sie dzieje w stanie hipnozy.
Z powodu błędu w zapisie magnetofonowym pominięto dane dotyczące 8 osób, przy
opracowywaniu wyników można więc było uwzględnić tylko 18 osób.
W trakcie trzeciego posiedzenia osoby badane poinstruowano w toku hipnozy, żeby
sobie wyobraziłzsytuację na wyższej aczelni, kiedynia korytarzu nagle wpada na
nie nauczyciel gimnastyki, który im potem wymyśla i grozi.
Badani otrzymali rozkaz, by po obudzeniu się nie pamiętali o tym incydencie i
następnie.

624.
jjy na określony sygnał mieli o nim sen (śnili o n: m) na jawie.

Miało to posłużyć do sprawdzenia, czy sugestia hipnotyczna zasiała przyjęta i
czy pod jej wpływem osoba badana znajdowała się rzeczywiście w roli Ęniesłusznie
sKa (onego Słudenla.
Po tej próbie studen**owiprżedslawiono "terapeutę".

finiował jako, prowadzenie", była skuteczniejsza przy.

usuwaniu zahamowań.
Jeśli chodzi o wszystkie trzy formy wrogości oceniane przez kilku niezależnych
opiniodawców na podstawie analizy zapisów magnetofonowych, me zanotowano dużej
różnicy w przejawach wrogości w obu różnych warunkach terapeutycznych (ułożono
kolejność przejawów wragościi użyto testu U Maruna-Whitneya) .
Esktrapunitywność, rozumiana przez Gorgona jaku jawna wrogość, korelowała
znacząco z momentem, kiedy pacjent uświadomił sobie, że terapeurtę, skądś zna"
(recomition time, szeregowa korelacja r-0, 44, p śOJl 5) : im wcześniej pacjent,
poznał"podobieństwo terapeuty do kogoś z przeszłości, tym więcej miał okazji do
zareagowania w rozmowie jawną wrogością.
W eksperymencie dokonano systematycznej analzylicznych dalszych zależności,
np.skuteczności terapeutów w ich pierwszej i drugiej rozmowie.
Wbreyoczekiwaniom okazało się, że terapeuci uzyskiwali ańcższe powodzenie w
pierwszej rozmowie niż w drugiej.
Gordon interpretuje to w ten spoeób, że doświadczenie terapeuty, w wyniku
którego mogą powstać niesłuszne opinie o pacjencie, ma negatywny wpływ na
usuwaniie tłumienia i jest jednocześnie połączone z silniejszym przejarwiariem
się wrogości przeniesieniow ej.
Modelowanie za pomocą techniki swobodmch skojarzeń W trakcie badania
psychoanalitycznego Colby (1960) pnsił normalnych mężczyzn biorących udział w
ek-perymencie, aby wypowiadali swobodne skojarzenia w serii półgodzirunych
posiedzeń (4 posiedzenia tygodniowo przez 3 tygodnie) .
Na niektórych posiedzeniach obecny był obserwator zachowujący milczenie, a
podczas innych w pomieszczeniu nie było żadnej obce) .

626.
'j-jąy.

Analiza zapisów magnetofonowych wykazała ęąggęstycznie istołny wzrost aktywności

Strona 276

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

"systemu imają 1, intrapycbicznych reprezentacji osób znaczą ęyąh w życiu
klienta, i częściej zdarzające się wypowiedzi o oobach płci nękiej.
Jeżeli na psiedzeniu był wecny terapeuta.
Colby przypuszcza, że i w rzeczywistej sątuacJi pychoanaliycznej sama obecnść
tzrapeutymoże mieć podobny skutek.
W przeciwieństwie dc Colbyóego, E.
S.
Bordin (1966) łączył podobne półgodzinne psiedzenia ze swobodnymiskojarzeniami i
z innymi sposobami badania tal że ba-średni związek z psychoanalitycznym typem
psychoterapii nie był tak wyraźny: podobnie jak w eksperymentach Colbyóego,
badanymi były osoby opłacane za udział w eksperymencie.
Bordin żądał, by osoby badane przez 30 minut mówiły wszystko, co im przyjdzie na
myśl.
Sksperymentator był zawsze obecny i pobudzał badanego da mówienia po 3-5
minutach milczenia.
Dla oceny treści swobodnych skojarzeń stworzono szerag skal, z których jedne
dotyczą stopnia blokramiaczy spontaniczności kojarzenia, inne stopnia
zaangażowania emocjonalnego, jszcze inne planowania czy spontanicznści
skojarzeń, następne treścioaychkategorii produkowanego materiału.
Opiniodawcami byli studenci psychologii klinicznej mający doświadczenie w
dziedzinie psychodiagnostyki i psychoterapii, którzy byli uprzednio ćwiczeni w
poługiwaBusię skalami tak długo, aż ich opinie osiągnęły w: po (czynnik
korelacji r ss 0.
75.Posłużono się trzema opilodawcani.
Badanie miało charakter wyłącznie metodologiczny i Gordon proponuje
wykorzystanie opracowanego modelu przede wszystkim do zbadania trzech problemów
mających związek z terapią psychoanalityczą: 1) związku między swobodnymi
skojarzeniami J cechami osobowości: 2) analizy psychicznych kompo.

Ą (j+.
627.

nentów procesu kojarzenia oraz 3) wpływu interwehcjize strony terapeuty,

tpodobnie jak to zaczął badać Colby.
Na podobnych zasadach apiera się metoga opracowana przez 8.
G.
Guerneya i G.
8.
Stollaka, jako tzw.metoda autoaralityczna (19651.
Przez kilka miesięcy 3 razy w tygodniu*badany, siedząc sam*w fotelu w pustym
pomieszczeniu, przez pół godziny mó-wi do magnetofonu.
Instrukcja polega tylko na przekazardu uwagi, żeby osoba badana myślała głośno,
żeby mówiła wszystko, co jej przychodzi na myśl, zwłaszcza o swoich uczuciach i
stresach emocjonalnych, doznawanych przez nią w ańtualnym życiu albo tych,
których przyczyną są jej przeżycia z przeszłości: żeby mówiła o swoich
kontaktach interpersonalnych, o zadowoleniu czy niezadowoleniu z samej siebie,
albo o rzeczach, które mogą pomóc jej w lepszym zrozumieniu samej siebie i
umożliwią zmianę na lepsze zgodnie z jej własnynipragnieniem.
Po tych uwagach wstępnych osoba badana jest pozostawiona samej sobie.
Różnica między tą metodą a metodą swobodnych skojarzeń polega na tym, że osobie
badanej wyznacza się określone granice dla jej skojarzeń i ich ukierunkowania.
Ponadto nie miatuła j żadnego sprzężenia zwrotnego.
W badaniu Guerneya i Stollaka osoby biorące dobrowolnie udział w badaniu były
zapraszane na określoną godzinę i telefonowano do nich, jeżeli nie przeszły.
Poza tym nie miały one z badaczami żadnej smecjalnej styczności.
W wymienionych warunkach eksperyment przeprowadzany w ciągu 20 posiedzeń
uńończyło 17 mężczyzn i 18 kobiet.
Kiedy powiedziano badanym, że eksperyment jest zakończony, ale że mogą, jeśli
chcą, nadal przychodzić na posiedzenia, jedna trzecia oso-b wyraziła chęć
uczestniczenia w nich.
Badacze przeprowadzili analizę treści materiału.

ĄZR.
z poszczególnych poiedzeń, przy czyn do kodowania używamo l 5-s@j 8

dowych odcinków zapisu z taśmy jwagnetofonowej.
Badanie ma datychczas jedynie chayąktermetodologiczny.
Zdaniem badaczy, badanej metodzie można przypisywać znaczenie, zwłaszcza przy.

Z żtSlO: O 5 V cli IUDR ZlGiBlly V oeobry badane.
jej jako techniki kontrolnej.

Strona 277

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Pozwala ona treści skojarzeń, również doświadczenie noże być wtrakcie
posiedzenia syste.

matycznie zmieniane przez wprowadzenie różnych rołzajórsprzężenia

zwrotnego, np.pnrzez to, że osoby badaae słacbałyby swojej własnej produkcji
słownej albo aomenutarzy inunych osób.

1 płr, modelowych"pacjentów na terapeutę O-precz zagadnienia, w jakim

stopniu zachowanie pacjen: a ulega wpływom terapeuty, rozstrzygano również
mroblemy dotyczące zachowania terapeuty.
Przeprowadzono badania, które przyczyniły się do sąrawdzeria, w jaj: 'm stopniu
wiek, doświadczenie, orientacja teoreikcnfli, : ty indywidaalae de-ternimują
reakcję ty.
Czy na zachowanie terapeuty mają również bodźce pochodzące od pacjenta?
W rozdziale deaach procesu psychoieraąii przedstawialiśmy menty Bandury (str.
583) .K.
Heller R.
Mycrś 5, ', KHis (1963) uciłowali rozstrzygnąć to zavbadaniu modelowym,
nazwanym, Zachurapeutyjako funkcja standaryzowanych ról pa Sformułowano
hipo-tezę, że terapeuci w koń.

ćK 3 Te.

"Ol'ł*Y 8.

taeji z przyjaznymi uczuciami pacjenta będą rez.
***********i********.
zachowaniem akcentującym i że terapeuci rontacji z wrogością pacjenta

będą reagować eniem obronnym i niepokojem: -dominujące za.

sbranie pacjenta wywoła zachowanie bierne, zależne: hawanie pobudzi

aktywność i nadmierną odpowie I z: z: Ć.

OŚĆ VCVł+ (89343: 6-.

W celu sprawdzenia hipoez wyćwiczono 4 aktorów, którzy grali pacjentów,

i-skonfrontowano ich z 3+te-rapeutami na półgodzinnych rozmowach.
Cztery wyuczone role pacjentów były następujące: dominująca przyjazna,
dominująca wroga, zależnie przyjazna i zależnie wroga.
Każdy terapeuta widział wszystkich czterech pacjentów-aktorów w ciągu 24 godzin.
Cel eksperymentu wyjaśniono im po jego zakończeniu, byli bowiem ąprzekonam, że
chodzi o pacjentów weawanychna podstawie zapisu.
Każdy aktor miał zademonstrować specyficzny, ńrytycznyincydent w 20 minut od
roapoczęcia rozmowy.
? (a przytkład, dominująca przyjazny pacjent usilawałzmusić terapeutę, żeby
intemveniował w jego sprawie i przekonał inne osoby, że jego plany są słuszne.
Dominująca*wrogi pacjent chciał zmuurć terapeutę, że-by potwierdził słuszność
jego poglądów i jego sposobu życia i powiedział wprost, że jako pacjent nie
potrzebuje żadnej pomocy.
Zależnie przyjazny pacjent żądał od terapeuty po 20 minutach rozmowy oceny i
pomtocy.
Starał się skłonić terapeutę, żeby dawał konkretne rady.
I wreszcie, zależnie wrogi pacjent zmuszał terapeutę, żeby mu radził, ale
odrzucał wszelkie konstruktywne projekty, ldóre terapeuta mu proponował.
Analiza rozkładu potwierdziła słuszność polanych wyżej hipotez, z wyjąbkiem
hipotezy o niepokoju.
Rezultaty zatem tego badania modelowego potwierdzają pogląd, że psychoterapia
polega na wzajemnej interakcji.
W przeciwieństwie do freudowskiego rozumienia reakcji terapeuty jako przejawu
przeciwprzeriesieniamożna uważać zachowanie terapeuty za żunkcję rzeczywistych
bodźców charakteryzujących interakcję terapeutyczną.

630.

2.

Motele z warunkowaniem werbalnym

W werbalnym warunkowaniu instrumentalnym pacjent otrzymuje jał 4 ś rolę
wyo@agającą werbalizacji i eksperymentator*ściśle kontrolowanych warunkach za
ęonnocą bodźców werbalnych i niewerbalnych wzmacnia obrany z góry rodzaj Jego
werbalnego zachowania-ją.
Na przykład, jeżeli egzaminator chce, żeby badany w erbalizawał breści dotyczące
uczuć, mówi-tylko, hm, hm", , dobrze"lub kiwa głową czy uśmiecha się, ilekroć
badany powie coś, co wyraża uczucie, np.

Strona 278

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Czuję się szczęśliwy".
Bada się, czy wtych okolicznościach zwiększa się częstatliwość werbatizacji
badanego, wyrażającej stany aczuciowe.
Wybitnym reprezentantem prac badawczych z tej aziedziny jest profefsor
psychologii L.
Krasner, który poświęcił szereg badań problematyce warunkowania werbalnego: w
ostatnich czasach ukazał się pod jego redakcją oraz L.
P.
Ullmana abiór artykułów na temat badań dotyczących modyfikacji zachowania (l
965) .
W aspekcie historycznym warunkowanie werbalne jest techniką eksperymentalną,
która wyrosła ze związku między warunikowaniem instrumendalnym, dokonywanym w
tako aksperymentów (Skinner) , a klinicznym zainteresowaniem zachowaniem
werbalnym, zwłaszcza tym, które wywołuje się w trakcie psychoterapii.
Warunkorwaniewerbalne jest systematycznym stosowaniem wzmocnienia społecznego w
celu wpływania na prawdopodobieństwo, że inna osoba będzie przejawiać
specyłiczne zachowanie słowne.
Badacz wykorzystuje systematycznie swoje zachowanie, aby dawać osobie badanej
pewne znaki (sygnały) .
Znaki te wskazują, że egzaminator słucha, uważa albo przejawia w inny sposób, że
pochwala to, co badany mówi.
Eksperymenty z warunkowaniem werbalnym mają przeważnie dwa.

rodzaje sytuacji zadaniowych.

W jednej stosuje się zadania z ograniczonym wyborem reakcji, (a przykład,
badanemu pokazuje się kartę z 6 zaimkami i poleca, aby ułożył zdanie z tych 6
zaimków.
Podobne zadania obejmują układanie zdań z do-borem czasowników itp.
Ten typ zadań, nazwany typem Taffela, stał się najpopularniejszą techniką
warunkowania werbalnego, zwłaszcza ze względu na ograniczoną liczbę możliwych
reakcji i łatwość oceniania.
Do ceMw ekstrapolacji na bardziej ogólną sytuację, zadanie to ma jednak zbyt
ograniczony reąertuar zachowań.
Drugim typem sytuacji zadaniowej, pozostawiającej badanemu w: ększaswobodę
węyboru reakcji, jest rozmowa, swobodne skojarzenia lub opowiadanie historii.
Badany może raagowaćna to zadanie szerszym repertuarem zachowań.
Przykładem mogą być instrakcje.
Proszę powiedzieć wszystkie słowa, takie pata sobie prz*pomal", .
Proszę opowiedzieć jakaś historię", albo po prostu.
Niech pan oąowie coś o sobie'.
Jako wzmacniany przejaw należy w eksperymentach izolować klasę reakcji
werbalnych, która ma pewne określone cechy.
Ma to być realna klasa zjawisk.
Musi mieć dostatecznie wysoki poziom operacyjny, tzn.dostateczną częstotliwość,
ale nie tak wysoką, aby nie mogła już być bardziej podwyższona.
Musi nadawać się do wzmacniania i do zmian.
Przy opowiadaniu ńistnritnajpierw zbadano, jakie osoby w niej występują,
np.matka, ojciec, dziecko, zwierzę.
Następnie jedną z tych osób, np.matkę, wybrano do wzmacniania.
Następnym zadaniem było określenie skutecznego wzmacniania, którym jest jakiś
aspekt zachowania wzmacniającego.
Wybrany aspekt zostaje użyły jako wzmacniający sygnał.
Sygnał poninien być łatwy do zdefimowania i powtórzenia.
W wielu eksperymentach używa się takiego minimalnego bodźca werbalnego, jak,
hm", lub.

632.
'ęgnięeia głową, wychodząc z założenia, że bodźce te, azgaczają przejaw

uwagi i zainteresowania.
Bodźce te cło-uje się systetuatycznie, ilelroć w treści wypowie ąz*z*a*and.
XXpgw wzmocnienia werbalnego na wywołanie, wspomnień z dzieciństwa Dla dziedziny
psychoterapii zasadnicze znaczenie ntabadanie 1.
Quaya (1959) nad wpływem werbalnego warunkowania na wywoływanie wspcnunień z
dzieciństwa.
Dobrze ilustruje ono model z werbalnym warumkowaniem, a jednocześnie daje pewną
możność zinterpretowania rzeczywistego Jasłu, że pacjenci swoimi wypowiedziami
często potwierdzają teoretyczne poglądy swoich terapeutów.
Hipoteza Quayąg jŁst sformiałowananastępująco: po zastosowaniu jako wzmocnienia

Strona 279

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

bodźca werbalnego zwiększa się częstotliwość określonego typu wspamnień z
wczesnego dzieciństwa w porównaniu z ich częstotliwością w okresie, kiedy
wzmacnianie werbalne nie jest s!osowane.
Metodą użytą w tym badaniu była analiza treści wypowiedzi śtudentów na temat
wczesnego dziecin-twa.
Po stwierdzeniu węyjściowej liczby wspomnień w okresie bez wzmacniania,
wprowadzona minimalne wzmacnianie, przy którym pytający mówił, hm", co miało być
sygnałem do wzmiacniania wybranych treści przywołanych z pamięci.
Dksperyment przeprowadzono ze studentami z uniwersytetu w Illinois.
Grupa eksperymentalna składała się z 16 osób.
Wzmacniano d nichtwspomnienia dotyczące rodziny, 18 osób tworzyło grupę
kontrolną: wzmacniano u nich wspomnienua spoza rodziny.
Wzmacniającym sygnałem było nieobowiązujące, nhm", wyącwiedziane niskim głosem.
Wybrano to minimalne wznnacnienie, ponieważ jest zgodne z ty.

pern reakcji stsowanym obecnie na posiedzeniach psychoterapeutycznych.

Osoby badane proszono, aby wywoływały z pamięci wspomnienia z wczesnego
dzieciństwa w takiej kolejności, jak przychodzą im one na myśl.
Osoby te siedziały wygodnie na krzesłach i nie patrzyły na eksperymentatora.
Reakcje zapisywano na taśmie magnetofonowej.
Zastosowano dwa półgodzinne posizdzeniaw odstępie jednego tygodnia.
Pierwszych 10 minut wykorzystano do stwierdzenia względnej częstotliwości
pojawiania się kategorii, która miała być wzmacniana.
Stworzyło to własną kontrolę dla każdej osoby badanej.
Po upływie pół godziny przerwano posiedzenie i proszono badanego, aby przyszedł
znowu za tydzień napoi go-dżiny.
Po drugim posiedzeniu każdy badany otrzymał ankietę, w której miał wykazać, czy
zdaje sobie sprawę ze związku między jego wspomnieniami a działaniem
wzmacniającego sygnału.
Ankietę posyłano każdemu do domu w zaklejonej kopercie, żeby zapobiec
ewentualnemu wywieraniu wpływu na te osoby, które jeszcze nie brały udziału w
eksperymencie.
W celu sprawdzenia hipotezy, że dzięki zastoowaniuwzmacniającego sygnału
zwiększy się stosunek liczby wspomnień na korzyść wzmacnianej kategorii u obu
grup (rołzmnej contra rierodzirnej) , porównano względną częstotliwość wspomnień
w okresie ap-erasy jnymz waględną ich częstotliwś-cią w okresie, kiedstosowano
wzmocnienie.
Ten drugi okres został zdefiniowany jako ta część całego okresu
eksperymentalnego, która następowała po urzeczywistnieniu drugiego wzmocnienia.
Tabela 15 przedstawia względną liczebność we wzmacnianej kategorii
(tzn.wzmacniane wspomnienia dzielone przez liczbę wszystkich wspomnień) w
okresie niewzmacniania i w okresie, w którym stosowano wzmacnianie dla każdej
osoby badanej.

634.
wzmd*ane**.
Grupa, , rodzinna.
**r**c*XPPY.
******a*******s*o, **.
0.

33 O 530.
530, 38.

okres*a cn*dn**.
n 430.

410.
29 O 480, 120.
580, 56.

0.

470.
6 (0.
700.
430.48.

4-0.

02-0.
08*-0.
13*o***o a**o**a**a.

Grupa "nierodzinna.
onres**cy*n*.

Strona 280

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

okres w z*ac*n*an**.
O 47 li 32*.

****O, 70**a 0, 74 O **0.
700, 64 o, ***, *1 K 5 d 0.
80**0, 54*** (*i.

u, ***-iKOb*-*o***ą 024-0, 1780.

0380.
01*o, *b--0.
07--o 23-0.
08*o as**z*--6.
15-O 91.

W "grupie rodzinnej'nią 16 osób 13 miało wyższą, liczbę rodzinnych

wspomnień po wzmocnieniu.
Poziom istotności odpowiada przy użyciu*es*u znaków poz*om**.
W "grupie nierodzmnej"'na 18 osób u 15 stosunelliczby wspomnień nierodzinnyah
był wyższy (p s OJW 3) .
przy połączeniu abu grup i obliczeniu wyników
me*odą*-k*a*ra*wa*ć*żni*by*a*s*o*d*a poziormep s 0.
001.
Wyniki zatem wyraźnie wskazują, że wywoływanie osobistych ważnych treści podlega
rnan*p*acjiprzy*ż*ci**d*nej werba*a*ji*z*a*niającej.
Okazuje się, że częstotliwość rodzinnych wspomoeń jest zarówno funkcją
zachowania się terapeuty, jak i pacjenta.
Możemy zatem przychylić się do ąoglądu, że terapeuci mogą potwierdzać swoje
własne b 35.

teorie przez selekj produkcji pac jentów.

lnteresuJące jest jeszcze zagadnienie zdawania sole sprawy z tego, co się dzieje
w kontakcie n.ędzypacjentem i terapeutą.
Tylko jedna z 30 osób wypełniających ankietę podała, że zdawała sobie sprawę ze
związku między swoimi reakcjami a wzmacniającym bodzcem.
U wszystkich pozostałych wystąpiła mijani w zachowaniu werbalnym, mimo że nie
zdawał sobie wcale sprawy z tego, że manipulowano ich zachowa IIICIRProblemem
świadomości przy węytwarzamu eksperymentalnych mcdeli postępowania
psychoterapeutycznego zajmował się też P.
M.
Kamer (l 964) .
Na podsta.

wie analogicznych rezultatów doszedł on do wnże uświadomienie sobie nie

jest w psychoterapii ne i że jaejent może się zmienić, nie uzyskutjąc.

i) 'ę.
ku.
stotglą.
du".
G.
R.

Bach (1952) węykazał, że i terapeuta może reagować selektywnie, nie zdając sobie
z tego sp: awy.
Większość teorii psychoterapeutycznych opie: a się na analizie materiału
zebranego od pacjentów i broni swego stanowiska na podstawie dalszych
psychatcrapeutycznychkontaktów z pacjentami.
Z badań Quayai innych węynika jednak, że może wytworzy ć sie zależność kołowa,
ponieważ tercpeutd może przez seieRty: c 1 ł 8.
TłłBZTł.
OCZRB 1 Tli.
CUŚUłQlOTOłOTłC T 8@QOU 6@TÓ 8102310 nice u uerbdlńej produkcji pacjenta te
treści, 3 któremieszczą się uc kategoriacht vzncudwej przez ndego teorii.
Gdyby teoria miała być sprawdzana na podstawie werbalnej produkcji pacjentów,
należałoby mieć absolutną pewność, że produkcja ta nie znajdowała się poi
ypływem terapeuty.

ĘQy?
ląmacnianie werbalne a reakcje emocjonalne*ejąerymencie Quaya chodziło o

wzmacnianie pewjejkategorii treściowej.
1.
Waskow (1962) zajmowała się zagadnienieru, czy selektywne reakcje
eksperymanłatorabędą też oddziaływać jako wzmacniający czynnik emocjonalny albo
też jako aspekt treściowy w komunikacji pacjenta.

Strona 281

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

W swoim miodelu usiłuje ona przy bliżyć sytuację laboratoryjną do sytuacji
psychoterapeutycznej również i tym, że klasa objawów jest wzmacniana nie za
pomocą prostego, mhm", lecz za ąomocą postępowania bardziej kompleksowego, tzw.,
odbicia"*, komentowania określonych aspektów wypowiedzi pacjenta.
Wychodzi ona z założenia, że i takie "odbicie"odpowiada wymaganiom stawianym
przez Skimnera wobec bodźców wzmacniających.
W badamuprzeprowadza się alternatywne wzmacnianie kompleksowych kategorii:
emocji lub treści.
Terapeuta w każdej z trzech grup eksperymentalnych selektywnie reagował na różne
rodzaje materiału.
W pierwszej grupie (, uczucia') reagował na wypowiedzi o uczuciach: , postawach
pacjenta, w drugiej grupie (, treść') na opisc.

therdpg of the rejlec (itz (gpe sprawia pewne trudności.

Dosłowny przekład, odbicie"może mJeć iieco Inne znaczenie, pojęcie,
odzwierciadlenie"nie test bardzo szczęśliwe.
Chodzi po prostu o to, że terapeuta nie jest do tego swpnia bierny żeby w ogóle
nic nie mówił albo t: lko, ho) ", lecz dale do tozumienia, że rozumie problemy
pacjenta: zatem uczestniczy y rozmowie, ale nie wnosi do niej swoich własnych
poglądów najwyżej ściślej przeformułowuje to, co mówił pacjent żeby umożliwić ma
dalsze opowiadanie, uwagi i inwentaryzację myśli.
Ta forma, kiedy inicjały: , rozwiązanie i interpre*ac 3 ępozostawia się
całkowicie pecicawwi, różni się zarórno od bezpośrednich racjonalnych lub
sugestywnych, autorytatywnych rad terapeutów w terapii dyrektrwnej, jak i od
interpretacji Dodsuwanych przez analityków (Przrp, autora) .

wą i intelektualną treść wypowiedzi, a w trzeciej gro-'pic (,

uczucia-treść') na konibinację treści i uczuć.
Osobami badanymi było 36 studentów, po 12 w każdej z grup eksperymentalnych.
We wstępnej rozmowie polecono im, aby sobie wyobrazili, że są na pierwszej
wizycie, w poradni i że mają dyskutować o sprawach o których myślą, że
należałoby dyskutować, gdyby się do tej poradni zwrócili o pomoc: że mają
powiedzieć coś o sobie i o sprawach, któnre'ich w jakiś sposób dręczą.
Studentom polecono, by mówili do mikrofonu, po czym eksperymentator opuścił
pomieszczenie.
Utmvalona na taśmie magnetofonowej rozmowę oceniano za pomocą 7-punktowej skali
tak, że I punkt przcznawan-o za rozmowę, w której były maksymalnie podkreślone
uczucia, 7 punktów za roamowę z maksymalnie podkreśloną treścią, a 4 punkty za
rozmowę w której położono jednakowy nacisk na uczucia i na treść.
W zależności od liczby uzyskanych punktów osoby badane zostały uporządkowane w
szereg, ąo czym dokonano ich podziału na 12 trójek (od pierwszej osoby do
trzeciej--pierwsza trójka, od czwartej do szóstej osoby-druga itd) .
W każdej trójce poszczególne osoby poddano trzem różnym rodzajom oddziaływania.
Tak więc osoby w ttrzech grupach były wyrównane według początkowego poziomu
wyrażania uczuć i treści, a zwmcono też uwagę na to, żeby we wszyskichgrupach
była jednakowa liczba mężczyzn i kobiet.
Można się była spoiziewać, że ewentualne różnice między grupami w związku z
odmiennym wzmacnianiem dadzą się potem wyjaśnić na podstawie tego wzmacnia 1318.
Każda osoba uczestniczyła w czterech posiedzeniach eksperymentalnych w ciągu 14
dni.
Eksperymentator pełnił funkcję terapeunty i przeprowadził wszystkie.

638.
I!jjąnnutowe rozmowy, które zostały nagrane.

Po skoń*zeniuczwartej rozmowy badani otrzymali ankietę agorą po wyąełnieniu
mieli zwrócić pocztą.
Celem anjęwybyło sprawdzenie, czy badany zdaje sobie gpraŃwęz selektywnego
reagowania terapeuty.
Do badania zmian profilu, uczucia tersus treść'-w rozmowie przy porównywaniu
trzech rozmaicie wzmacnianych grup użyto analizy rozkładu.
Ponieważ lane sjżnią się nieco od rozkładu normalnego, za konieczny do uznania
wyników jako statystycznie znaczące uznano poziom istotności p-0.
01.
Główna hiąotezabadania została częściowo potwierdzona.
Selektywne Bazmacniame treściowych aspaktów komunikacji pacjenta powodowało
wystąpienie wyższego procentu treściowych reakcji, "odbicie"treści funkcjonowało
zatem jako pozytywny czynnik wzmacniający.
Selektywne wzmacnianie wyrażania uczuć nie powodowało większego wzrostu
"kategorii uczuciowej".

Strona 282

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Inni autorzy, jak np.
Salzinger i Pisani (1958, 1269) mieli osiągnięcia także w eksperymentach ze
wzmacmeniemwyrażania uczuć: z powodzeniem wzmacniali wyp-owiedzi o uczuciach za
pomocą prostych wzmacniających bodźców, typu, mhm"i, rozumiem".
Weków rozpatruje możliwe przyczyny odmiennych wyników.
Powiedzenie, mhm"i*r*zumiem"może mieć proste pozytywne znaczenie dla osoby
badanej i może zatem łatwiej dawać w wyniku automatyczne wzmocnienie poprzemiej
werbalizac li.
"Odbicie''uczuć może sprawić, że osoba badana uświadomi sobie swoje uczucie i
zorientuje się, że druga osoba też sobie z tego ziaje sprawę.
Wtakim kontekście przebieg eksperymentu może być raczej nieprzyjemny.
W eksparymertachrzeczywiście wydawało się, że osoby badane wolą, rozmowę"niż
zajmonanie się nieprzyjemr: ymi emocjami.
Wten sposób zniechęcający skutek, odbi.

639.

cia'r komentowania uczuć mógł interferować z prze-) widywaną funkcją

odbicia, jako czynnika pozytywnie-Śwzmacniającego.
W innych warunkach komentowanie' (uczuć może jednak pełnić funkcję czynnika
wzmacniającego wyrażanie uczuć.
Wzmacnianie werbalne a zmienne osoby badanej i eksperymentatora Podobnie jak w
innych dziedżnach baaań, tak i w dziedzinie warunkowania werbalnego, co
wykazaliśmy na ąrzykładzie omówionych badań, nie wszy stkie wyniki eksperymentów
są ze sobą zgodne.
Niewątpliwie odgrywają tu rolę cechy zespołu osób badanych.
Widzi liśmy, że Waskow przy interpretacjiwzięła pod uwagę możliwość zaistnienia
specyficznej motywacji u sWoich osób badanych.
Z pewnością można byłoby w związku z tym badać najrozmaitsze cechy.
CiekaWy jest eksperyment D.
Marlowe a (l 962) , który badał, w jakim stopniu warunkowanie zachov anta
werbalnego ulega w pływom potrzeby akceptac ji społecznej.
Potrzeba akceptacji społecznej była operacyjnie zdefiniowana za pomocą skali
Marlowa-Crowna (Mar lotce-Croune Socw (Desirubilią Secie) , która na 3 pozycje z
odpowiedziami, tak-nie"i mierzy indywidualne różnice w sile potrzeby aprobaty
społecznej W ekmerymencie wzięło udział 76 studentów z ndż.

ci***G.
Jl.
cy do udziału w eksperymencie badającym poglądy studentów.

Najpierw wypełnili onitest Marlowa-Crowna, a potem przeprowadzono z nimi l
5-minutowa indywidualną rozmowę w warunikach ńadż eksperymentalnych, bądź
kontrolnych.
Wyjaśniono im, ze eksperymentatora interesuje to, co
studenci-przeastawieieiewspółczesnego pokolenia-czują i co myślą o abie, i
poproszono ich, żeby opisyBwali sw-ole indy.

640.
h roczników, którzy byli zaproszeni jako ochotni.
jadalne cechy i piały Na wypadek milczenia dłużę-eęa niż 20 sekund

przygotowano kilka standardowych ąąń, które miały pobudzić do dalszych
skojarzeń.
grupie eksperymentalnej każda pozytywna wypo*i*żbadanego o sobie była wzmocniona
monotonnym ęgn eksperymentatora.
Treść tych rozmów rejestro?
z Ę wana na taśmie magnetofoaowej była analizowana, ***a pozytywne wypowiedzi o
sobie punktowano.
Rzetel*, ność ocen była zapewniona przez skorelowanie próbktocen ekspsymentatora
z takimi samyni ocenami nie'zależnego sędziego, który miał do dysp-ozycji odpis
rozmowy z opuszczonymi reakcjami eksperymentatora: , przy ocenie 15 przypadkowo
wybranych rozmów uzyskano współczynnik korelacji według Pearsona między obu
oceniającymi r-0.
89.
Grupa eksperymentalna i kontrolna zostały podzielone w zależnści od wysokiej lub
mskiej potrzeby akceptacji społecznej.
Przy analizie wyników obliczona stosunek liczby ąozytywnych wypowiedzi o sobie
do ogólnej liczby wypowiedzi.
Rozmowa trwająca 15 minut została podzielona ar trzy 5-minutowe odcinki,
obliczono wartości przeciętne i ich odchylenia dla każdych 5 minut i dla
całetliaminutowej rozmowy.

Strona 283

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

Z wyjątkiem jednej nieznacznej różnicy, której nie będziemytu bliżej opisywać
wszystkie różnice w drugim i trzecim odcinku 5-minutowym oraz w całej
lóaminutowej rozmowie, -obliczane za pomocą testu 1, są statystycznie istotne
dla tel części grupy eksperymentalnej, która miała wysoką mrtrzebęakceptacji
społeczne j.
Rezultaty dowodzą, że liczba pozytywnych uwag, wypowiedziarych o sobie w
sytuacji rozmowy, może być zmieniona za pomocą warunkowania instrumentalnego.
Badani z silną potrzebą akceptacji społecznej produkują większą liczbę
pozytywncch wypowiedzi.

g-Psychoterapia..
641.

o sobie przy pozytywnym warunkowaniu niż porównawcza grupa z niską

potrzebą akceptacji społecznej Jeśli chodzi o uświadomienie sobie procesu
warumkowanta, to na 38 badanych osób 27 podało, że zauważyło, iż eksperymentator
mówi, mhm", ale na ogół owa żali to za zachętę do kontynuowania opowieści i nie
guświadomili sobie wpływu tego powiedzenia na pozytywne węypowiedzi o sobie.
Na marginesie rozważańi na temat problematylroli osoby badanej podamy jeszcze
rezultaty badań Sałzingerai Pisani (l 958) , którzy wzmacniali reakcje
emocjonalne u normalnych oso-b badanych i porównywali rezultaty z podobnymi
procesami u schizofreników.
Stwierdzili, że podczas gdy w występowaniu reakcji nie było różnic, u normalnych
osób badanych przejawiał się większy opór wobec ich wygaszania.
W odniesieniu do teraąii badacze formułują na tej podstawie wniosek, że u osób
psychotycznych dla utrwalenia wy wołanych reakcji konieczna jest większa liczba
wzrnorTllSl.
A.
Sapolsky (1960) zwrócił uwagę, że na skuteczność warunkowania werbalnego może
również wywierać wpływ stosunek między badanym a eksperymentatorem.
Sapolsky polecił swoim osobom badanym, aby ułożyły zdania z podanych słów, przy
czym przy układaniu każdego zdania miały one wybrać jeden spośrćłzaimków (ja,
my, on, ona, oni, wy) , napisanycń na kartce pod słowem stanowiącym bodziec.
Kartek było łój Eksperymentator wzmacniał zaimki, ja"i, my".
Osobami badanymi było 30 studentek pierwszego roki U każdej z nich za pomocą
badania specjalną skala stwierdzono, jakie właściwości pragnęłaby widzieiu
osoby, z którą'chciałaby pracować.
Połowie badanych powiedziano, że będą przydzielone do eksperymentator ki,
mającej dokładnie te cechy, które wymieniły jaka.

Xązągane i atrakcyJ@e, drugiej p-otawie oświadczono, że Śąteetety, nie

udało się zOależć takiej oeoby i poprósza%3 je, by po 44 ał 6*i*ełs (eryientowi,
choćby nawet łęętowały je nieco cechy ełsperymentatorki.
Rksperyąentatorkąbyła we wszystkich przypadkach ta sanny osoba, studenlka
wyglądająca-młodo i kończąca studia.
Rezultaty wyleżały, że w grupie, dla której na podstawie sztucznie wywołanego
oczekiwania eksperymentatorkawydawała się sympatyczna i atrakcyjna, wzmacniająca
wartość, mhm"okazała się znacznie wyższa.
W grupie, w której sympahe dla eksperymen.
tatarki były małe, nie nastąpiło statystycznie istotne podwyższenie
częstotliwości wzmacnianej kategorii.
Drugi eksperyment był bardziej skomplikowany: większą liczbę eksperymentatorów
zbadano ze względy na ich rzeczywiste cechy indywidualne, a następnie
eksperymentatorów przydzielono studenlkom tak, żeby wytworzyły się zarówno pary
mające całkowicie zgodne cechy, jak i pary z całkowicie niezgodnymi cechami.
Wyniki były identyczne: zgodność cech pacjenta z cechami eksperymentatora
ułatwia wystąpienie reakcji, niezgodność-utrudnia uczenie się.

3.

Modele cybernetyczne.

Duże nadzieje, jeśli chodzi o przyszłość badań psyche-terapeutycznych,

wzbudza wykorzystanie komputerów i skomplikowanych maszyn cybernetycznych.
Jedna z metod polega na wykorzystaniu systemu komputerowego w celu udoskonalenia
analizy treści wypowiedzi terapeutycznych albo terapeutycznego działania
analogicznseh rozmów.
W rozdziale poświęconym badaniu procesu psychoterapii mówiliśmy już o analizie
treści.

Strona 284

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

OŚ o.

Istniejące systemy są uzależnione od klasyfikacji przyjętej a

pricrc-rozpowszechnione podejście polega na?
stworzeniu systemu albo, schematu, następnie wyko-ęrzystaniu określonej liczby
oceniających, którzy zastosują ten schemat przy ocenie ogólnej rozmowy
terapeutycznej, podanej im bądź z taśmy magnetofonowej, bądź w maszynopisie.
Harway i lker (1964) spróbowali zastosować analizę czynnikową i wytwarzać
interkorelacjemiędzy każdym słowem wypowiedzianym w określonym odcinku czasu a
każdym innym słowem z tego samego odcinka czasu, biorąc pod uwagę wszystkie
odcinki całej wypowiedzi werbalnej.
Można tego dokonać za pomocą serii programów komputerowych.
Badacze obiecują sobie po tym nieaprioryczne czynmikowe określenie głównych
tematów w analizowanych rozmowach.
Psathas, Cleeland i Heller (1966) mówią o zastosowaniu metody analizy*treści,
opracowanej przez P.
1.
Słona imnych pod nazwą, Genaral lnquier"dla rozmów w terapii analogowej.
Zaprogramowany komputer klasyfikuje każde słowo użyte w rozmowie do odpowiedniej
kategorii, porównuje jego pojawianie sie w każdej określonej jednostce czasu i
todaje z grubsza częstotliwości i ogólną liczbę określongych kategorii
węystepującychw ogólnej liczbie słów danego tekstu.
Współczesny słownik systemu zawiera w przybliżeniu 350) słów, zaczerpniętych ze
spisu najczęściej pojawiających się WjTZDóN.
Drugą metodą jest bezpośrednie no-dołowanie zaburzeń psychicznych i podejścia
psychoterapeutycznego.
Według K.
M.
Colb*ego (1964) chodzi o to, że program maszyny usiłuje uchwycić istotę
określonej problemowej lub przykrej, czy nie dającej się znieść sytuacji i
reprezentować ją w formie symbolicznej, nadającej się do eksperymentalnego
marupulowainia.

644.

644 jyGł@cybernetyczny nie symuluje sytuacji realwegoświata, lecz tylko pojęcia
o realnym świecie, lojalność polega więc na tym, że może uchwycie
komwetsowośćprablemów.
Przy tym do systemu można ęneić w różnych warunkach zmienne niezależne i
maadpulowaćelementami programu w stopniu, jaki nie jaogłby być urzeczywistniony
w sytuacjach realnego śWIR-Colby próbował stworzyć dla komputera program, który
reprezentuje pewien określony proces naurotyczny, mianowicie lęk i
niezdecydowanie w koniaktacatz ludźmi.
Dane pochodziły z zapisu o pacjentce, którą Colby leczył od wielu lat.
Na wyjściu systemu (użyto komputera IBM 7090) pojawiają się uproszczone zdania.
Program był tak ułożony, że każde zdanie było podobne do prostego twierdzenia
pacjentki.
Na wyjściu zatem pojawiają się zdania takie.
Jak np.
Ojciec jest mi obojętny.
Ojciec woli sistrę.
Unikam ojca.
Siostra podziwia ojca.
Odczuwamnapięcie".
Terapeuta podaje na wejściu: .
Pani podziwia ojca".
Program reaguje: "Nie.
Nie podziwiam ojca".
Wszystkie słowa, które pojawiają się na, wyjściu", są zawarte w słowniku, który
ma dwuwymiarowy układ i umożliwia zaszeregowanie konkretnych pojęć do
ogólniejszych kategorii, np., ojciec"pod, mężczyzna".
Podstawową jednostką dla tworzenia programu jest, pogląd"zdefiniowany jako
twierdzenie, które jest zaakceptowane przez program i uważane za prawdziwe.
Włączone są jedynie poglądy dotyczące znaczących rzeczy i osób.
Colby usiłuje jednak eksperymentować z tak wytworzonym programem neurotycznym w
ten sposób, że daje na wej*ściu informacje terapeutyczne, kloce mają modyfikować
zachowanie całego systemu.
W ten sposób naśladuje terapeutyczną próbę wywarcia wpływu na pacjenta.
Wygodą jest możność gawro.

Strona 285

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

645.

centa w którymkolwiek momeocie do punktu wyjścia i zaczęcia od nowa.

Colby wyobraża sobie, że dalszy rozwój tego robo-czego systemu urzeczywistni się
w trzech fazach.
Przede wszystkim trzeba zebrać podstawowe dane o interakcjach
psychoteraąeutycznych.
Następnie uzyskane dane przekształcić w formę programnu komputerowego, z którym
można przoąrowadzać eksperymenty.
Dane tj.w przyjętej terminologii, poglądy", są, indywidualne dla każdego
pacjenta, ale procesy, takie jak unika me, tłumienie, przekręcanie itd., można
uważać za powszechne.
Trzecią fazą, którą zakłada autor, byłby powrót da sytuacji realnej i
przeniesienie tego, czego nauczyliśmy siew sztucznej sytuacji eksperymentalnej,
go terapii praktycznej.
Oprócz wykorzystania maszyn cybernetycznych do modelowania procesów
psychopatologicznych, neurotycznych i psychoterapeutycznych, zarysowuje się
jeszcze jedna, na razie dosyć fantastyczna możliwość ich wykorzystania:
bezpośrednie użycie maszyny cybernetycznej jako terapeuty.
K.
M.
Colby, J.
8.
WaUi J.
P.
Gilbert (1966) piszą o próbie stworzenia teraąeautycznejrozmowy między
człowiekiem a maszyną cybernetyczną.
Warunkiem jest opracowanie odpowiedniego programa-komputerowego.
Pierwszy program tego typu ułożył J.
Weizenbaum z Instytutu Technologicznego w Massachusetts.
Rozmowa obejmuje pisanie przez osobę leczoną na klawiaturze z literami,
połączonej z komputerem PDP-1: jest on podłączony do IBM 7090.
Osobę tę prosi się, aby wyrażała pisenmie swoje problemy, tak jakby to robiła w
rozmowie z terapeutą, i żeby reagowała na odpowiedzi, które pojawią się na,
wyjściu"maszyny.
Może ona pisać wszystko, co tylko jej się podoba.

646.
( (fłjgęęnąlizuje koniec swoje) wypowiedzi i otrzymuje od**igjyiedżw

języku petoczęio.
Odpowiada z kolei na to**wk rozwija się dialog.
Jakkolwiek dialog przebiega* (armie pisanej, ma liczne właściwości rozmowy
pro-wadzonej na żywo, jest dynamiczny i wymaga natyełiągąstodpowiedzi.
W cytowanej pracy jest podana obszerna próbka rozmowy rmędzy maszyną i
człowiekiem: dla ilustracji przestawimy tu krótki wyjątek z tej rozrnowycj.

*so ba*Program: Osoba: Program: Osoba: Program: Osoba: .
1336 Tli.
Moim obecnym problemem są samochody.

-Proszę mówić dalej.
Jaką markę samochodu ąowinienem sobie kupić?
Czy to jest pytanie?
Tak, to jest pytanie?
-A o pan mrśR?
W rzeczywistości samochody nie sa moJrn grafie.

rzeczywistości test airn móc ojciec.
P: ćgram: ijsobąchód.

Program: pd*nu**Osoba: Progr a Osoba: .

-Mówi pan, pański ojciec.
Moi ojciec nie życzy sobie, żebym kupił sarno.
Dlaczego pański ojciec nie życzy sobie, zebr.
yyypr ją ępj 7 Mówi że nie mogę sobie na to pozwolić.

-Co jeszcze mówi?
Mówi, że potrzebxwałbym więcej pieniędzy.

iYogr ara: .
-Hm, hm.
Badacze przypuszczają, że będą nagli zaąewnićwielu pacjemtom**p

indywidualnej psychoterapii, wykorzystujący rozmowę między osobą a komputerem, i
rozwiązać wten sposób problem licznych ośro-dkówpsyehiatrycznych, które

Strona 286

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

odczuwają brak terapeutów.
Zastanawiając się niad pszedstawionyrn urywkiem rozmowy między kora, puterem a
człowiekiem, dochodzimy do wniosku, że w końcu taka rozmowa z maszyną, która
mówi sobie, hm, hm", mrożę człowieka zirytować.
W pracy K.
M.
Colb*ego i zespołu (l 96 b) .

647.

podana jest próbka rozmowy, która to wrażenie po-ftwierdza: Osoba: -Nie
rozumiem.
Program: -Chce pan zrozumieć?
Osoba: -Nienawidzę cię, ty głupia maszyno..
Komputer jednak bardzo szybko opanowuje kont Program: -Co się panu we mnie nie
podoba?
Osoba: -Nie masz żadnych uczuć.
Program: -Jak pan to sobie wyobraża?
Osoba: -Myślę, że nie możesz przeżywać tego, co ja przeżywam, bo jesteś trlko
maszyną.
Program: --Niech mi pan powie coś więcej o tych uczuciacht.
I po chwili znórw wszystko przebiega, według pragTBTDlJ.

4.
Ekstrapolacja z psychologicznych badań eksperymentalnych

W rozdziale tym chcemy wspomnieć o możliwościach, które oferują pewne badania z
dziedziny psychologii ogólnej i psychologii społecznej, pierwotnie nie planowane
jako modele psychoterapii, na podstawie których można by jednak wyciągnąć
wnioski przydatne alapsychoterapii.
Przegląd szeregu takich publikowanych badań psychologicznych z ekstrapolacją na
psychoterapię przynosi dzieło A.
P.
Goldsteina, K.
Hellerai 1.
8.Secbsesta pt.
Psgchotherepg cnd the Psgchologyof Behctior Chmge (l 966) .
Nie będziemy tu opisywać podstawowych'eksperymentów psychologicznych,
przedstawimy tylko przykładowo niektóre tezy wysuwane przez tych autorów.
Terapia indywidualna Jeśli chodzi o kontakt terapeutyczny, atrakcyjność
terapeuty dla pacjenta może być wzmocniona za pomocą.

tli.
648.
ąęęonansu poznawczego, który w ujęciu Festingera jest jgpięeiem

wywołanym wskutek sprzeczności między ąwoma rodzajami poznania.
Dysonans poznawczy możemy wywołać przez dostarczenie pacjentowi informacji,
które kolidują z jego agarem wobec terapii, alba przez skłonienie go do
zachowania, które jest sprzeczne z jego opornyq zachowaniem.
Opór wobec zmiany w zachowaniu można obniżyć przez manipulowanie zachowaniem, ,
z którego pacjent ma jakąś korzyść, i doprowadzenie pacjenta do tego, żeby
traktował terapeutę jako pozytywny, ale dyskryminacyjny czynnik wzmacniający.
Następnie opór zmniejsza się dzięki stworzeniu warunków do uczenia się przez
naśladownictwo.
Transfer z sytuacji terapeutycznej na pozaterapeutycznąjest większy, jeżeli
b-odżce stosowane w terapii są reprezentatywne dla bodźców oddziałujących w
sytuacji poza terapią oraz jeżeli terapię przeprowadza nie jeden, lecz kilku
terapeutów, a akcent jest położony na wywoływanie reakcji pożądanych poza
terapią.
Terapia grupowa Struktura grupowa jest korzystniejsza, jeżeli dobór do grupy
opiera się raczej na cechach zachowania pacjentów, niż na ich wieku, płci i
diagnozie.
Wysiłek, jaki kzndydat musi uczynić, żeby stać się członkiem grupy, wpływa
pozytywnie na atrakcyjność przynależności do ZTUDj.
Grupa, w której terapeuta gra centralną, wiodącą rolę, we wczesnych stadiach
terapii węywołuje mniejszą wrogość, a podnosi atrakcyjność terapeuty dla
pacjentów.
W późniejszych stadiach taka forma grupy jest połączona z większą

Strona 287

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

wrogością-korzystniejsza jest wówczas orientacja skierowana na grupę.
Spójność grupy podnosi rywalizacja między grupa.

649.

mi, włączenie do grupy jednostki, która zagraża grupie albo swoim

zachowaniem wyróżnia się w grupie, a także to, że terapeuta rozmaicie wzmacnia
wy ąowiedzi odnoszące się do grupy w odróżnieniu od wypowiedzi dotyczących j
ednostek.
Po każdym z wymiemonych'rotkich stw: erdzenmożna znaleźć w cytowanej książce
przykłady eksperymentów, które potwierdzają daną tezę na materiale
pozaklinicznym.
Z pewnością w tej książce ric są podane wszystkie osiągnięcia, pełtny ich
przegląd jest bowiem ograniczony dostępnością materału i teoretyczmorientacją
autorów.
Ostatecznie każdy psycholog w trakcie swoich prac styka się z mnóstwem innych
badań i osiągnięć, które mogłyby być wykorzystane w dziedzinie psychoterapii.
Oczyw: ście, nie należy przy tym zapomiinać, że dane udowodnione w jednej
dziedzinie, jeśli zostaną przeniesione do*innej dziedziny, zmieniają się w
twierdzenie hipotetyczne.
Co można p-owiedzieć ogółem o lSteraturze na temat badań psychoterapii?
Opisy i rezultaty cząstXowych prac są rozproszone w wielu fachowych
czasopismach.
Mazną jednak znaleźć szereg książek, które sa zbiorami najważniejszych w pewnych
etapach prac, ?tulą je, ewentualnie komientują i formułują syntezy.
Do takich należą na przykład, czytanki'A.
Goldsteinai S.
Deana Tite intei*igaNont oj p: ychotńeapg (l 966) , G.
Stoi laka 8, Guerneya i M.
Rotłberga Psgchothterapg research (l 9 ó 6) , R.
Carkhuifa i 8.
Berensona, iources of gam in coimcelmp andps-ychotheraag (19671, a x dziedzinie
terapii behawioralnej od sd 103 r.roczniki, Annaal Reyiew of Behavior Therapy",
wydawane przez G.
Franksa i G.
T.
Wilsonia.
Następnie przydatne są zb: ary prac przygotowane na koafereacje Amerykańskiego
Stowarzyszenia Psycńologicznegc na temat kadań psychoterapii pod tytułem Resed:
eh in psychoiherdoy, tom I (E.
Rubiitsteint, M.
Parloff, l 959) , tom li (M.
Strugę.
1.
Luborsky l 96 ż) ten Ul (Shlien, l 9 bł) , Pawstaja róyznież dzieła, które mają
na celu systematyczne podsumowywanie dotychczasowch badań.
I (zleży do nich prze.

65 (1.
ą wązystkim doskonała mowgrafia J.

MeltzoYa i M, KornrełjjąResedrch in psgcho (her@Dg (1979) i obszerne
zesąpołoweziela, wydane przez A Bergina i S.
Garfielda Hmdbook ot ąęjehnherapg and behauior charge (l 9 H) .
Wreszcie można pogeeićmonografie, kwęe podał: szczegółowe informacje o
pewąyrnokreślonóm molelu b+4 awszym i@wgą służyć, za instrukprototypybadań.
Należy do nich na przykład: L.
Hor, wtz Clinical prediction of psgcho (herapg UO 4) , obejmujące**el badawczy
fundacji Mennlngera, dotyczący terapii psychoanalitycznej: D.
Bliński i K.
Howard Varieties oj psgchoihzrapeuticeaperience (1975) opisujące badania nad
przeżyciami pacjentów i terapeutów na posiedzeniach teraąeutycznych: G.
Rogers i współpracownicy Therapeu (je rela (wnship and Rs-imjcct (19671,
relacjonujące badania nad rogersowską psychoterapią u'schizofreników oraz studia
porównawcze nad różnymi metodami terapeutycznymi, jak na przykład: D.
Di Loreto Compcratite psgchothterdpg (l 9 H) , K.
Grawe Dłfferentielle psgchotheropie (l 976) , a przede wszystkim wzorcowe
studium zespołu badawczego pod kierunkiem R.
8.Sloana i P, R.
Staplesa Psychotberdpy versus behcrior therdpg (t@1 S) , .

Strona 288

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

V.
Uwagi końcowe.

1.

W rozdziale książki o badaniu psychoterapeutycznym przeważa wzgląd na werbalne
aspekty interakcji, na terapię dorosłych, terapię nerwic i terapię indywidualną,
w których to dziedzinach wykonano czy opublikowamostosunkowo najwięcej prac
badawczych.
Istnieje szereg metod użyWanych w psychoterapii, w których badanie metody i
procesu tworzy względnie samodzielną dziedzinę badań, jak to jest np.z hipnozą i
dynamiką małych grup społecznych.
Istnieje także szereg działów problemowych, wchodzących w zakres psychoterapii
specjalnej, jak problemy i badanie psychoterapii alkoholików psychoterapii
dzieci, psychoz, chorób psychosomatycznych, chorób organicznych, zaburzeń
seksualnych itp.
Należy, również podsumować problematykę psychoterapii spec jalne j.
2.
Trudno objąć wszystkie systemy i techniki jednym wspólnym mianem i znaleźć jeaen
prosty czynnik czy kompleks czynników, które byłyby odpowiedzialne za podobne
efekty psychoterapeutyczne różnych metod i szkół, istnieje prawdopodobnie więcej
alternatywnych 652.

w sobie, częściej Jednak gdy występują w połączeniu z techniką i

doświadczeniem terapeuty, rodzajem i stopniem zaburzenia, oczekiwaniem i cechami
pacjenta oraz ich wza j emnym stosunkiem.
3.
W pierwszej części tej pracy prezentowałem szereg teorii i metod autorów o
znanych nazwiskach, w drugiej natomiast przedstawiłem znacznie mniej przejrzystą
mozaikę najróżniejszych eksperymentów, przeprowadzanych przez różne zespoły
badaczy, w których giną poszczególne nazwiska.
Kierunki i metody były często dziełem genialnych jednostek.
Równie ważne sprawdzenie skuteczności matod jest zasługą zespole-w uzbrojonych
przede wsząstkim w doskonałą metodologię.
Po przejrzeniu całości materiału Czytelnik może skonfrontować go ze sprzecznym
materiałem, ruepozwalającym na dokonanie podsumowania dowodzonych twierdzeń,
których można byłoby się po prostu, nauczyć: zmusza to raczej do zastanawiania
się.
Niczego na razie nie można twierdzić z beawzględną yewnością, chyba że z
pewnością subiektywną.
4.
Po przeczytaniu pierwszej części pracy Czytelnik zainteresowany psychoterapią
musiał dokonać wyboru: czy przyłączyć się do pewnej określonej szkoły,
oferującej poczucie bezpieczeństwa, które daje konformizm wobec grupy, czy też
starać się dokonać własnego eklektycznego wyboru z nadzieją na przyszła
integrację?
Po przeczytaniu i porównaniu obu części okazuje sie, że konieczny jest dalszy
wybór: narzuca sie tu rola psychoterapeuty, który wierzy że usuwa dokuczliwe
symptomy czy problemy i, być może, wzbogaca życie osób, wobec których zastosował
wyuczoną technikę albo z którymi, spotkał"się w intensywnym psychoterapeutycznym
związku: narzuca sie również rola psychoterapeuty-naukowca, który klasyfikuje,
ob.

653.

liczą, trwa bezlitośnie przy metodologicznej precyzyjności badania i

traktuje ludzi jako przypadki, dzięki którym bądź potwierdza się, bądź nie
potwierdza sprawdzana hipoteza i dochodzi się do poszukiwane) prawdy.
5.
W pierwszej części tej pracy węyraziłem pogiąć.
że w praktycznej psychoterapii jest stale dość miejsca dla jednostronnej teorii
i jednostronnej metody, które mają często wielkie heurystyczne znaczenie i
dzięk*swej sugestywnej, uniwersalnej atmosferze mają, bz.
może, bardziej skuteczne działanie niż przedwczesne próby integracji.
Myślę, że przy rozpatrywaniu aspektu, naukowości"można równie dobrze powiedzieć,
że wciąż jeszcze jest dość miejsca zarówno dla obło-dnegoi jasniego
intelektualnie podejścia naukowego, jak i dla serdecznego kontaktu
interpersonalnego, który trudno jest określić precyzyjnie, i w tym wypadku

Strona 289

background image

Kratochvil Stanisław - Psychoterapia - Kierunki - metody - badania

użycie tylko jednego sposobu może łatwiej doprowadzić do pozytywnego wyniiku niż
próba przeprowadzenia obu sposobów naraz.
6.
W pierwszej części pracy wyraziłem-uznającważność poszczególnych
kierunków-jednocześnie wiarę w przyszłą ich integrację.
Chciałbym i tu wyrazie wiarę w możność integracji, i to integracji podejścia
naukowego i emocjonalnego stośunku do ludzi w jednej osobowości-osobowości
psychoterapeuty.
Wiarę w możność ukształtowania osobowości psychoterapeuty-naukowca, który jest
jednocześnie ludzki, osobisty, entuzjastyczny i nieprofesjonalnie serdeczny, i
psychoterapeuty-praktyka, który potrafi jednocześnie z obiektywnym dystansem
spojrzeć na to, co robi, oddać do dyspozycji swoje wyniki dla obiektywnego
badania i dalej szukać drogi, kiedy się okaże, że Wniki nie są statystycznie
istotne''.
7.Badanie psychoterapii uważam za niezbędny wa.

j-unek istnenA i dalszego rozwoju teorii i praktyki*e*o*e*d*eu*czne*,

*ada*e**cho*e*ap**ą*e*s**e ważne*dk bdda*e p*esu psye*erap*.
*ą*z**e*ndk, ze**s*b*s*z*c*u*sy-praktyka i psychoterapeuty-naukowca YYYWWgggg',
'gąęąąjją innym i póss W.

Strona 290


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Psychoterapia kierunki metody?dania
Interpretacja czynnikowa CPQ, psychologia, studia psychologia, semestr V, materiały gmail, Brachowic
Testy psychologiczne - Metody badania klinicznego, PSYCHOLOGIA, Etyka zawodowa
Metody badania struktury i czynności układu nerwowego, psychologia uś, rok I
Wywiad z dzieckiem, psychologia, studia psychologia, semestr V, materiały gmail, Brachowicz, metody
01 Podstawowe metody badania i źródła danych w psychologii osobowości
ESPQ, psychologia, studia psychologia, semestr V, materiały gmail, Brachowicz, metody badania osobow
wykl. 2 Przedmiot, metody badania i historia psych, Przedmiot, metody badania i historia psychologi
Opis metody badania Erotyka, Psychologia, Statystyka, psychometria, ćwiczeniówki
Interpretacja czynnikowa CPQ, psychologia, studia psychologia, semestr V, materiały gmail, Brachowic
METODY BADANIA PRACY poziome 2
Metody badania antybiotykoopornoci
J Kossecki, Cele i metody badania przeszłości w różnych systemach sterowania społecznego
Przykladowy wywiad obrazujacy prace z oporem, Wywiad psychologiczny i jakościowe metody diagnostyczn
METODY BADANIA UKŁADU LIMFATYCZNEGO
Informacje zwrotne, Wywiad psychologiczny i jakościowe metody diagnostyczne
Przykład. zag. egz. KPK 2010, ★ Studia, Psychologia, Kierunki Psychologii Klinicznej

więcej podobnych podstron