Dowcipy Studenty


Studenty

O studentach i nie tylko.



Podczas zajec laboratoryjnych studentka pyta pana profesora :

- Panie profesorze, a dlaczego transformator buczy ?

- Pan profesor po zastanowieniu odpowiada :

- Jakby pani miala 50 okresow na sekunde to tez by pani buczala.



W przepelnionym tramwaju siedzi blady, siny wymeczony student. Pod oczami
sine cienie, przez lewa reke przewieszony plaszcz.

Wsiada staruszka. Student ustepuje jej miejsca i lapie sie uchwytu.
Staruszka siada, ale zaniepokojona przyglada sie studentowi:

- Przepraszam, mlody czlowieku! To bardzo ladnie ze zrobil mi pan
miejsce, ale pan tak blado wyglada. Moze pan chory? Moze... niech lepiej
pan siada. Nie jest panu slabo?

- Alez nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jade na egzamin,
a cala noc sie uczylem bo mam srednia 4,6 i chce ja utrzymac.

- No to moze da mi pan chociaz ten plaszcz do potrzymania?

- A, nie! Nie moge! Zreszta to nie jest plaszcz. To kolega. On ma srednia 5.0.



Rozmawiaja dwie studentki:

- Ktorego wolisz: Pawla, czy Karola ?

- A ktory przyszedl?



Na jednej z uczelni student podchodzil do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu
zalezalo na wczesniejszym terminie, ale tez nie przygotowal sie jak nalezy.
Profesor, zdegustowany stanem wiedzy mlodego czlowieka, otworzyl drzwi i zwrocil
sie do oczekujacych na egzamin:

- Przyniescie siano dla osla.

- A dla mnie herbaty! - dodal egzaminowany.



W trakcie egzaminu jeden ze studentow poprosil o otwarcie okna (upal).
Profesor stwiedzil:

- "Okno mozna otwozyc, orlow tu nie ma, nie wyfruna" (wlasnie zlapal kilku
na sciaganiu).

Po egzaminie, gdy juz wszyscy wychodzili, ten sam student spytal:

- "Ooo!?, pan Profesor tez drzwiami?"



- Gdybysmy przed baranem postawili wiadra: z woda i z alkoholem, to czego sie
napije baran? - pyta prelegent usilujacy roznymi przykladami przekonac
sluchaczy, ze picie alkoholu jest szkodliwe.

- Wody! - odkrzykuja sluchacze.

- Tak! A dlaczego?!

- Bo baran!



Na egzaminie na akademii rolniczej, zdaje jakis Arab.

- Prosze mi podac sklad kiszonki - zadano mu pytanie

Na to Arab zrobil wilekie oczy, szczeka udezyl za zdziwienia w stol,
chwycil sie za kieszen przy koszuli i zapytal:

- KISZONKI ??????



Kolokwium z fizyki. W grupie bylo dwoch czarnych studentow, slabo znajacych
polski. Prowadzacy dyktuje zadanie:

- Walec owiniety nitka stacza sie bez tarcia po desce nachylonej.. itd.. itd...

A na koniec pyta:

- Sa jakies pytania?

(aby byc szczerym to trzeba przyznac ze zadanie nie bylo proste)

Na to nasz kolega pyta:

- A co to jest deska ??????



Jedna studentka pierwszego roku chemii na proseminarium:

- Na co dysocjuje Hg?

- Na H i na g, czyli na wodor i grawitacje.



Gdzie kojarza sie dobrane pary?

W akademiku! Przed pierwszym kazdego miesiaca studentka
jest gola, student ma dlugi.



Profesor uwielbiajacy zagadki pyta sie studentki w czasie egzaminu:

- Prosze powiedziec, jaka jest roznica pomiedzy studentem uniwersytetu, studentem
politechniki, a tramwajem?

- Pomiedzy studentami, to nie ma zadnej roznicy, a pod tramwajem, to jeszcze nie
lezalam.



Studentom biologii na egzaminie pokazuja szkielety kobiety i mezczyzny.

- Co to jest?

- Szkielety

- Ale dokladniej?

- Szkielety ludzi

- Dokladniej

- Eeeee...

- A czego was uczyli przez te piec lat?

- Nie mozet byt' - Marks i Engels?!!



Dzwoni jegomosc do akademika:

- Czy mozna z Maryska?

- Z nimi wszystkimi mozna.



Profesor przerywa wyklad i zwraca sie do studentow siedzacy w ostatnim rzedzie:

- Kategorycznie zabraniam rozwiazywania krzyzowek podczas moich wykladow!!

Na to ktos z sali:

- Czy na tle rebusow ma pan podobne kompleksy?



W auli wykladowej siedzi dwoch studentow. Nie daleko siadla ekstra
panienka. Jeden z nich postanowil ja poderwac. Napisal na kartce : "Masz
ladna noge" i rzucil do niej. Panienka sie usmiechnela i odpisala : "Druga
tez mam ladna". Koles zaraz napisal "To moze sie umowimy miedzy pierwsza a
druga?". Rzucil i w trzy minuty pozniej wyszedl z panienka z auli.

Student ktory zostal terz upatrzyl sobie niezla kobialke i dawaj ten sam numer:

"Ladna masz noge"

"Druga tez mam ladna"

"To moze sie umowimy miedzy trzecia a czwarta"

Panienka sie oburzyla, cos napisala, rzucila i wyszla.

Facus czyta: "Miedzy trzecia a czwarta to ty sie umow z krowa!".



Na egzaminie z logiki profesor slucha studenta i slucha.W koncu, po
jakiejs chwili kladzie sie na podlodze.

- Wie pan, co ja robie ? - pyta studenta.

- Nie.

- Znizam sie do panskiego poziomu.



Na egzamin z logiki studentka przyszla bardzo wydekoltowana i w mini
(podobno miala dziewczyna warunki). Myslala, ze pojdzie jej jak z platka.
Weszla do sali, profesor zadal jej kolejno trzy pytania, na ktore nie
znala oczywiscie odpowiedzi. Wdzieczyla sie za to strasznie, wiec w koncu
zdenerwowany profesor wpisal jej dwoje i wywalil za drzwi.

Na korytarzu kumple od razu pytaja jak poszlo. Ona na to:

- Ten alfons wpisal mi dwoje!!!

Profesor uslyszal to przez uchylone drzwi, wybiegl na korytarz i poprosil
ja o indeks. Przepisal ocene na trzy i powiedzial:

- Moze i ja jestem alfons, ale o swoje dziwki dbam.



Studentka zdawala egzamin na AM u Poznaniu z ukladu kostnego. Pan
podal jej miednice i poprosil o zidentyfikowanie plci dawnego wlasciciela.
Po namysle dziewczyna mowi:

- To byl mezczyzna.

- A dlaczego Pani tak uwaza?

- Bo tytaj byl kiedys czlonek.

- Oj byl, i to wiele razy.



Kawal dla studentow zdajacych sesje (moze znany, nie wiem):

Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizke, wyciaga trzy flaszki
wodki, stawia na stole. Wyciaga indeks i mowi:

- Prosze TRZY pokwitowac.

A profesor na to:

- Dwie biore.



Na egzaminie zaliczeniowym na biologii zdaja student i studentka. Pytanie :

- Jaki narzad u czlowieka moze powiekszyc swoja srednice dwukrotnie ?

Student :

- Zrenica

Studentka :

- Penis

Profesor :

- Panu gratuluje zdanego egzaminu, a pani wspanialego chlopaka .



Studenty sie wybraly na egzamin. Czekaja pod drzwiami sali, nudzilo
im sie wiec zaczeli sie bawic indeksami. Tak jak to sie kiedys gralo
monetami w podstawowce - czyj indeks zatrzyma sie blizej sciany.
Tylko ze jednemu to nie wyszlo zbyt dobrze, bo zamiast w sciane
trafil indeksem pod drzwi, i do sali w ktorej siedzial egzaminator.
Przerazil sie okrutnie, ale za chwile indeks wylecial z powrotem.
Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4.0
Ucieszyl sie, no wiec koledzy postanowili wrzucac dalej. Kolejny
dostal 3.5, nastepny 3.0. W tym momencie zaczeli sie zastanawiac...
Kolejna ocena wydawala sie dosyc jednoznaczna (2.5 nie wchodzilo w
gre). Wreszcie jeden postanowil zaryzykowac. Wrzuca indeks...
Czeka... Nagle otwieraja sie drzwi, staje w nich egzaminator:

- piatka za odwage!



A znacie to jak student poszedl do profesora i zdaje..

Ze nic nie umial i profesor nie wiedzial jaka ocene mu dac,
bo nizszej juz nie bylo to wpisal temu gostkowi do indexu
"Osiol", student tak sie patrzy i mowi:

- No dobrze panie prefesorze, podpis juz jest a gdzie ocena?



Na egzaminie koncowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje studentce
wydzialu lekarskiego pytanie:

- Jaki narzad, prosze pani, jest u czlowieka symbolem milosci?

- U mezczyzny czy u kobiety? - usiluje zyskac na czasie studentka.

- Moj Boze! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sedziwa glowa. - Za moich
czasow bylo to po prostu serce.



Dzien przed egzaminem kilkoro studentow dalo sobie niezle w "gardlo".
Nastepnego dnia, na sale egzaminacyjna wchodzi dwoch studentow, ledwie sie
na nogach trzymaja, i belkotliwym (z przepicia) glosem sie pytaja :

- panie profesorze, czy bedzie pan egzaminowal pijanego ?

na to profesor :

- nie, nie moge.

- ale panie profesorze, bardzo pana prosimy ...

- no dobrze - zgodzil sie w koncu profesor

na to studenci odwrocili sie do drzwi i krzycza :

- chlopaki, jest o.k. prof sie zgodzil, wniescie zbyszka.



Student poszedl zdawac egzamin, ale niewiele umial. W koncu zniecierpliwiony
profesor zadal pytanie:

- Ile zarowek jest w tym pokoju?

- 10 - odpowiedzial po chwili zdezorientowany student.

- Niestety, 11 - powiedzial profesor wyciagajac zarowke z kieszeni i wpisal
do indeksu banke.

Student poszedl zdawac drugi raz. Gdy padlo pytanie o zarowki, po chwili
zastanowienia odpowiedzial:

- 11.

Na co profesor:

- Ja nie mam w kieszeni zarowki.

- Ale ja mam, panie profesorze...



Ostatni egzamin poprawkowy mialo do zdania dwoje studentow, On i Ona.
Profesor u ktorego zdawali egzamin chcial ich poprostu splawic, zadal wiec im
bardzo proste pytanie:

- Z jakiej tkanki jest zbudowany czlonek meski?

Ale aby sie dobrze zastanowili dal mi 15 minut czasu, na odpowiedz.

Po uplywie tego czasu pyta sie:

- Wiec jak ? Co mi pani powie ?

Studentka mowi:

- Sadze ze z tkanki kostnej.

Profesor:

- A pan co mi powie ?

Student:

- Ja sadze ze z tkanki miesniowej.

Profesor:

-hmmmmmm no tak pan zdal, a pani sie tylko zdawalo !



Egzamin z zoologii:

- Co to za ptak? - pyta studenta profesor wskazujac na klatke,
ktora jest przykryta tak, ze widac tylko nogi ptaka.

- Nie wiem - mowi student.

- Jak sie pan nazywa? - pyta profesor.

Student podciaga nogawki.

- Niech pan profesor sam zgadnie.



Autentyk:

Objasnienie: Inglot - wykladowca z probalibistyki z Polibudy Wroclawskiej.

----

Inglot meczy na egzaminie studenta z prawdopodobienstwa. Student nie kumaty,
wiec Inglot chce sie zlitowac nad studentem i pyta sie:

- Jakie jest prawdopodobienstwo wyrzucenia 6 w kostce do gry ?

Student: - 1.

Inglot: - Ale niech Pan sie zastanowi. Przeciez kostka ma 6 scian.

Student: - 1.

Ingot ( wnerwiony podajac kostke do gry ): Masz pan. Rzucaj !

Student wyrzuca 6.

Inglot ( zdumiony ): - Niech Pan jeszcze raz rzuca !

Student wyrzuca 6.

Inglot: - Poprosze indeks ! ( i wpisal mu TROJE! ).



Student zdaje egzamin u I., lecz odpowiedzi studenta sa ponizej krytyki. W koncu
Inglot, dosyc wsciekly, mowi:

- Dam panu 3, jezeli powie pan ile jest zarowek w tej sali.

Student zaskoczony szybko policzyl i odpowiada:

- Trzydziesci.

Inglot:

- Nieprawda.

Po czym wylaj jedna zarowke z szuflady biurka.

Za rok ten sam student podszedl do egzaminu i sytuacja sie powtorzyla. Na
pytanie Inglota o ilosc zarowek odpowiedzial, ze 31. Na co Inglot z usmiechem:
- Nieprawda. Nie mam zarowki w szufladzie.

- Ale ja mam - odparl student wyciagajac zarowke z marynarki.

Dostal troje.



Egzamin z medycyny z rozpoznawania narzadow. Na stole przed egzaminatorami
skrzynka z otworem na reke. W niej narzady do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy
student, wklada reke, rozpoznaje nerke, wyjmuje ja, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi
drugi, grzebie, grzebie, w koncu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi.
Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie moze nic rozpoznac, w koncu mowi:

- Kielbasa!

- Panie jaka kielbasa, czys pan zwariowal?!

- No przeciez mowie, ze kielbasa.

- Prosze wyjac.

Student wyjmuje ze skrzynki kielbase. Zaklopotani egzaminatorzy postanawiaja da
mu w koncu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mowi do drugiego:

- Panie docencie, czym mysmy wczoraj ta wodke zagryzali?!



Na egzaminie z informatyki profesor z widocznym niesmakiem slucha
niedorzecznych odpowiedzi studenta. W pewnym momencie zwraca sie do
swego psa lezacego pod biurkiem:

- Azor! Wyjdz, bo zglupiejesz!



Dwie panienki lekkich obyczajow staraja sie o prace w domu publicznym.
Wlascicielka urzadzila egzamin wstepny. Po chwili jedna z wychodzi
z sali egzaminacyjnej.

- No i jak ci poszlo ?

- Oblalam z ustnego.



Gosc poszedl na egzamin, niewiele powiedzial, dostal 2.

Wychodzi z kumplem do ubikacji i tam zaczyna wyzywac:

- A ten ku*** pie****, a ten popie***** jak on mnie mogl tak upier**lic...
Nagle otwieraja sie drzwi kabiny, wychodzi z nich profesor:

- A bo zes chu** nic nie umial!



Pan Buszek (wozny w domu studenckim "Zaczek" w Krakowie) mawial co nastepuje:

---

Studentki zglosily zepsute umywalki. Pan Buszek przez radiowezel:

- Panie ktore maja zatkane, niech zejda na dol. Ten facet juz czeka.



Jego zona zajmowala sie zmienianiem poscieli:

- Moja zona Eulalia (autentyk!), niejednokrotnie dziewica, nie bedzie zmieniac
poscieli, bo sie studenci analizuja i ona sie wstydzi.



Student filologii polskiej zaprosil kloezanke z roku do swego pokoju w
akademiku.

- Czytalas Kanta?

- Tak.

- A Joyce'a?

- Tak?

- No to kladz sie!



Pewien profesor mowi do studentow:

- Prosze zadawac pytania. Nie ma glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi.

Na to jeden ze studentow:

- Co sie stanie jesli stane obiema nogami na szynach tramwajowych, a rekoma
chwyce sie przewodu trakcji. Czy pojade jak tramwaj?



Na sali wykladowej :

Wykladowca pisze na tablicy, w pewnej chwili zabraklo miejsca.
Lapie wiec gabke i sciera, ale niestety zaczal scierac to co
przed chwila napisal. Jeden z studentow, ktory nie zdazyl
tego przepisac nie wytrzymal i na cala sale : O kur... !!
Wykladowca popatrzyl sie na niego dzikim wzrokiem i ....
napisal jeszcze raz to co starl . :))



Profesor przerywa wyklad i zwraca sie do studentow siedzacy w
ostatnim rzedzie:

- Kategorycznie zabraniam rozwiazywania krzyzowek podczas moich
wykladow!!

Na to ktos z sali:

- Czy na tle rebusow ma pan podobne kompleksy?



Przed restauracja, opodal bramy universytetu, stoja dwie prostytutki i czekaja
na klijentow. Z bramy universytetu wychodzi studentka i wyciagawszy papierosa,
pyta:

- Kolezanki, czy macie ognia?

Panienki bez slow przypalily jej papierosa, po czym komentuja:

- Slyszalas?!

- No! Raz przespala sie z jakims stdencikiem i juz "kolezanka"!



Pewien profesor oblewal zawsze tych co nie chodzili na wyklady.

Wchodzi jeden student, profesor mowi, zo go nie widzial na wykladach i stawia
mu pale, ale sprytny student powiedzial, ze na wyklady chodzi, tyle ze zawsze
siedzial za filarem. Dostal 3. Kilku nastepnych studentow powiedzialo to samo,
dostajac 3. W koncu jednak profesr sie zdenerwowal i na drzwiach wywiesil:

"Wszystkie filary sa juz zajete"





Wyszukiwarka


Podobne podstrony:
dowcipy o studentach
dowcipy o studentach
Dowcipy o studentach
studentcanpost
dowcipy(9)
student
dowcipy o blondynkach 2
wyklad z analizy matematycznej dla studentow na kierunku automatyka i robotyka agh
april 09 uppersecondary students
Konie w dowcipach
cw16 krata student
3? EXAM LANGUAGE ELEMENTSfor students
student10 2
niezbednik studenta cz 2
Dla studentów administracji
dowcipy 10 01 2008
notatek pl materiały dla studentów (repetytorium) sem1

więcej podobnych podstron