Jan Pawel II Przemówienie do uczestników sympozjum o antyjudaizmie (1997)

background image

Studia Judaica 1: 1998 nr 1 (ss. 66-79)

M a t e r i a ³ y d o k u m e n t a c y j n e

W dniach 30 X – 1 XI 1997 r. odby³o siê w Watykanie sympozjum na temat „Korzenie

antyjudaizmu w œrodowisku chrzeœcijañskim” zorganizowane przez Komisjê Teologiczno-

-Historyczn¹ Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. W dniu 31 X Papie¿ wyg³osi³ do ok. 60

uczonych przemówienie, którego tekst zamieszczamy poni¿ej.

*

(Sprawozdanie z sympo-

zjum znajduje siê w bie¿¹cym numerze.) 16 III 1998 r. watykañska Komisja ds. Kontaków

Religijnych z Judaizmem og³osi³a dokument „Pamiêtamy: refleksje nad Szoa” poprze-

dzony listem papie¿a Jana Paw³a II do kard. E.I. Cassidy’ego, przewodnicz¹cego tej¿e

Komisji.

**

PRZEMÓWIENIE PAPIE¯A JANA PAW£A II

DO UCZESTNIKÓW SYMPOZJUM O ANTYJUDAIZMIE

Ksiê¿a Kardyna³owie, drodzy Bracia w biskupstwie, drodzy Przy-

jaciele!

1. Bardzo siê cieszê, ¿e mogê was goœciæ przy okazji obrad wasze-

go sympozjum na temat korzeni antyjudaizmu. Witam zw³aszcza kard.

Rogera Etchegaraya, przewodnicz¹cego Komitetu Wielkiego Jubileuszu

Roku 2000, który kieruje pracami sympozjum. Wszystkim wam dziêkujê

za to, ¿e zechcieliœcie w tych dniach podj¹æ refleksjê teologiczn¹ na nie-

zwykle donios³y temat.

Wasze obrady wpisuj¹ siê w program przygotowañ do Wielkiego Ju-

bileuszu, przed którym wezwa³em synów Koœcio³a do dokonania bilansu

minionego tysi¹clecia, a zw³aszcza naszego wieku, w duchu „rachunku

sumienia”, jaki jest potrzebny, aby Jubileusz sta³ siê czasem nawrócenia

i pojednania (por. Tertio millennio adveniente, 27-35).

Przedmiotem waszego sympozjum jest w³aœciwa interpretacja teolo-

giczna relacji miêdzy Koœcio³em Chrystusa a narodem ¿ydowskim, któ-

rych podstawy okreœli³a soborowa deklaracja Nostra aetate i o których ja

sam wypowiada³em siê wielokrotnie, sprawuj¹c swój urz¹d nauczania.

*

Teskt papieskiego przemówienia za „L’Osservatore Romano”, wyd. polskie, 19: 1998

nr 1, s. 30-31.

**

Tekst listu papieskiego i dokumentu watykañskiej Komisji za KAI.

background image

PRZEMÓWIENIE DO UCZESTNIKÓW SYMPOZJUM O ANTYJUDAIZMIE

67

W œwiecie chrzeœcijañskim bowiem – choæ nie twierdzê, ¿e za spraw¹ sa-

mego Koœcio³a jako takiego – zbyt d³ugo kr¹¿y³y b³êdne i niesprawiedliwe

interpretacje Nowego Testamentu dotycz¹ce narodu ¿ydowskiego i jego

domniemanych win, rodz¹c wrogie postawy wobec tego ludu. Przyczyni³y

siê one do uœpienia wielu sumieñ i w konsekwencji – gdy Europê zala³a

fala przeœladowañ inspirowanych przez pogañski antysemityzm, który

w swej istocie by³ zarazem antychrzeœcijañstwem – obok chrzeœcijan bro-

ni¹cych przeœladowanych za wszelk¹ cenê, nawet z nara¿eniem w³asnego

¿ycia, wielu by³o i takich, którzy nie stawili tak zdecydowanego ducho-

wego oporu, jakiego ludzkoœæ mia³a prawo oczekiwaæ od uczniów Chrys-

tusa. Wasze trzeŸwe spojrzenie na przesz³oœæ, zmierzaj¹ce do oczyszczenia

pamiêci, jest bardzo potrzebne, aby mo¿na by³o wyraŸnie ukazaæ, ¿e anty-

semityzm nie ma ¿adnego usprawiedliwienia i zas³uguje na bezwzglêdne

potêpienie.

Wasze prace s¹ kontynuacj¹ refleksji podjêtej przede wszystkim przez

Komisjê ds. Stosunków Religijnych z Judaizmem, której rezultaty zosta³y

przedstawione m.in. we Wskazaniach z 1 grudnia 1974 r. oraz w Uwa-

gach na temat prawid³owego przedstawiania ¯ydów i judaizmu w prze-

powiadaniu i w katechezie Koœcio³a katolickiego z 24 czerwca 1985 r.

Doceniam znaczenie faktu, ¿e wasze sympozjum, prowadz¹c analizy na-

tury teologicznej, stara siê zachowaæ przy tym wszelkie rygory naukowe,

w przekonaniu, ¿e s³u¿yæ prawdzie znaczy s³u¿yæ samemu Chrystusowi

i Jego Koœcio³owi.

2. W rozdzia³ach 9-11 Listu do Rzymian aposto³ Pawe³ przedstawia

nam kluczowe elementy planu Bo¿ego, dotycz¹cego losu Izraela, i koñczy

hymnem uwielbienia: „O g³êbokoœci bogactw, m¹droœci i wiedzy Boga!”

(Rz 11, 33). W ¿arliwej duszy Paw³a ten hymn jest echem prawdy, któr¹

on sam sformu³owa³ i która stanowi niejako centralny temat ca³ego listu:

„Albowiem Bóg podda³ wszystkich niepos³uszeñstwu, aby wszystkim oka-

zaæ swe mi³osierdzie” (Rz 11, 32). Nawet wówczas, gdy wydaje siê nam,

¿e koleje historii zbawienia oddalaj¹ siê od wyznaczonej drogi, kieruje

ni¹ zawsze mi³osierdzie Tego, który przyszed³, aby zbawiæ, co by³o zgi-

nê³o. Tylko postawa uwielbienia w obliczu niezmierzonej g³êbi mi³oœ-

ciwej Opatrznoœci Bo¿ej pozwala dostrzec choæby cz¹stkê tego, co jest

tajemnic¹ wiary.

3. Ten ma³y naród, zamieszkuj¹cy tereny po³o¿one miêdzy wielkimi

imperiami pogañskimi, które przewy¿szaj¹ go wspania³oœci¹ swojej kul-

tury, wywodzi swój pocz¹tek z faktu wybrania przez Boga. Bóg, stwórca

nieba i ziemi, zwo³a³ ten lud i prowadzi go. Jego istnienie nie jest wiêc

zwyk³ym faktem naturalnym czy kulturowym, pojmowanym w tym sensie,

background image

68

JAN PAWE£ II

¿e przez kulturê cz³owiek rozwija zasoby swojej natury. Jest faktem

nadprzyrodzonym. Ten lud trwa na przekór i wbrew wszystkiemu dla-

tego, ¿e jest ludem Przymierza i ¿e mimo niewiernoœci cz³owieka Bóg

pozostaje wierny swojemu Przymierzu. Kto ignoruje ten podstawowy

fakt, wchodzi na drogê marcjonizmu, któr¹ Koœció³ bez wahania i sta-

nowczo odrzuci³, œwiadom swojej ¿ywotnej wiêzi ze Starym Testamen-

tem, bez którego Nowy Testament jest pozbawiony sensu. Pismo Œwiête

jest nierozerwalnie zwi¹zane z tym ludem i z jego histori¹, ta zaœ pro-

wadzi do Chrystusa, obiecanego i oczekiwanego Mesjasza, wcielonego

Syna Bo¿ego. Koœció³ nieustannie to wyznaje, gdy¿ ka¿dego dnia powra-

ca w swojej liturgii do psalmów oraz do kantyków Zachariasza, Maryi

Panny i Symeona (por. Ps 132, 17; £k 1, 46-55; 1, 68-79; 2, 29-32).

Dlatego w³aœnie ci, którzy uwa¿aj¹ fakt, i¿ Jezus by³ ¯ydem i ¿y³

w œrodowisku ¿ydowskim, za przypadkowy kontekst kulturowy, który

mo¿na by zast¹piæ inn¹ tradycj¹ religijn¹ i rozpatrywaæ postaæ Jezusa

w oderwaniu od niego, nie pozbawiaj¹c Go tym samym to¿samoœci, nie

tylko b³êdnie rozumiej¹ sens historii zbawienia, ale – co wiêcej – podwa-

¿aj¹ istotê prawdy o Wcieleniu i uniemo¿liwiaj¹ prawid³owe pojmowa-

nie inkulturacji.

4. Z tego co powiedzieliœmy wy¿ej, mo¿emy wyci¹gn¹æ wnioski, któ-

re powinny kszta³towaæ postawê chrzeœcijanina i nadawaæ kierunek pracy

teologa. Koœció³ potêpia stanowczo wszelkie formy ludobójstwa, a tak¿e

rasistowskie teorie, które sta³y siê dla nich inspiracj¹ i próbowa³y je uspra-

wiedliwiaæ. Mo¿na by tu przytoczyæ encyklikê Piusa XI Mit brennender

Sorge (1937) oraz encyklikê Piusa XII Summi Pontificatus (1939): ta

ostatnia przypomina³a zasadê ludzkiej solidarnoœci oraz mi³oœci do ka¿-

dego cz³owieka, niezale¿nie od jego przynale¿noœci narodowej. Rasizm

stanowi zaprzeczenie najg³êbszej to¿samoœci cz³owieka, który jest osob¹

stworzon¹ na obraz i podobieñstwo Bo¿e. Do moralnego z³a, jakim jest

ka¿de ludobójstwo, szoah dodaje z³o nienawiœci, która podwa¿a zbawczy

plan Boga wobec historii. Koœció³ wie, ¿e ta nienawiœæ jest wymierzona

bezpoœrednio tak¿e przeciw niemu.

Nauczanie Paw³a zawarte w Liœcie do Rzymian ukazuje nam, jakie

braterskie uczucia, zakorzenione w wierze, powinniœmy ¿ywiæ do synów

Izraela (por. Rz 9, 4-5). Aposto³ podkreœla, ¿e „ze wzglêdu na przodków”

s¹ oni przedmiotem mi³oœci Boga, którego dary ³aski i wezwanie s¹ nie-

odwo³alne (por. Rz 11, 28-29).

5. Pragnê wyraziæ wam wdziêcznoœæ za to, ¿e zajmujecie siê tema-

tem o tak wielkim znaczeniu, do którego przywi¹zujê ogromn¹ wagê.

Przyczyniacie siê w ten sposób do pog³êbienia dialogu miêdzy katolikami

background image

PRZEMÓWIENIE DO UCZESTNIKÓW SYMPOZJUM O ANTYJUDAIZMIE

69

a ¯ydami, który ku naszej satysfakcji rozwija³ siê pozytywnie w ci¹gu

ostatnich dziesiêcioleci.

¯ycz¹c wszystkiego najlepszego wam osobiœcie i waszym bliskim,

udzielam wam z serca Apostolskiego B³ogos³awieñstwa.

LIST PAPIE¯A JANA PAW£A II DO KARD. CASSIDY’EGO

Do Czcigodnego brata Kardyna³a Edwarda Idrisa Cassidy’ego

Przy wielu okazjach w czasie mojego pontyfikatu z g³êbokim bólem

przywo³ywa³em cierpienia narodu ¿ydowskiego podczas II wojny œwia-

towej. Zbrodnia, znana jako Szoa, pozostaje nie daj¹c¹ siê zatrzeæ plam¹

historii koñcz¹cego siê stulecia.

Przygotowuj¹c siê do rozpoczêcia trzeciego tysi¹clecia chrzeœcijañ-

stwa, Koœció³ jest œwiadomy, ¿e radoœæ jubileuszu jest nade wszystko ra-

doœci¹ opart¹ na przebaczeniu grzechów i pojednaniu z Bogiem i z bliŸ-

nimi. Dlatego Koœció³ zachêca swoich synów i córki, by oczyszczali

swoje serca przez pokutê za b³êdy przesz³oœci i niewiernoœci. Koœció³

wzywa chrzeœcijan, by pokornie stanêli przed Panem i dokonali rachunku

sumienia z win, jakie ponosz¹ za z³o obecne w naszych czasach.

¯ywiê g³êbok¹ nadziejê, ¿e dokument „Pamiêtamy: refleksje nad

Szoa” przygotowany przez Komisjê ds. Kontaktów Religijnych z Judaiz-

mem pomo¿e uleczyæ rany nieporozumieñ i niesprawiedliwoœci. Niech

ten dokument uzdolni pamiêæ, która odgrywa zasadnicz¹ rolê w procesie

kszta³towania przysz³oœci, w której niewypowiedziane z³o Szoa nie mo-

g³oby siê nigdy wiêcej powtórzyæ. Niech Bóg historii wspomaga wysi³ek

katolików i ¯ydów oraz wszystkich ludzi dobrej woli, buduj¹cych wspól-

nie œwiat prawdziwie szanuj¹cy ¿ycie i godnoœæ ka¿dej istoty ludzkiej,

stworzonej na obraz i podobieñstwo Boga.

Jan Pawe³ II, Papie¿

Watykan, 12 marca 1998

background image

70

WATYKAÑSKA KOMISJA DS. KONTAKTÓW RELIGIJNYCH Z JUDAIZMEM

PAMIÊTAMY: REFLEKSJE NAD SZOA

Dokument watykañskiej Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem

I. TRAGEDIA SZOA I ZOBOWI¥ZANIE DO PAMIÊCI

Wiek XX szybko zbli¿a siê do koñca i wschodzi nowe tysi¹clecie

ery chrzeœcijañskiej. Dwutysiêczna rocznica narodzin Jezusa Chrystusa

wzywa wszystkich chrzeœcijan i zaprasza wszystkich ludzi na œwiecie, by

próbowali dostrzegaæ w dziejach historii zarówno znaki dzia³ania Bo¿ej

Opatrznoœci, jak i te chwile, kiedy obraz Stwórcy w cz³owieku bywa³

zniekszta³cony i poni¿any.

Niniejsze rozwa¿ania dotycz¹ najistotniejszych spraw, w których

katolicy mog¹ powa¿nie wzi¹æ do serca wezwania Jana Paw³a II zawarte

w liœcie apostolskim „Tertio Millennio Adveniente”: „Gdy zatem zbli¿a

siê do koñca drugie tysi¹clecie chrzeœcijañstwa, jest rzecz¹ s³uszn¹, aby

Koœció³ w sposób bardziej œwiadomy wzi¹³ na siebie ciê¿ar grzechu swo-

ich synów, pamiêtaj¹c o wszystkich tych sytuacjach z przesz³oœci, w któ-

rych oddalili siê oni od ducha Chrystusa i od Jego Ewangelii i zamiast

daæ œwiadectwo ¿ycia inspirowanego wartoœciami wiary ukazali œwiatu

przyk³ady myœlenia i dzia³ania, bêd¹ce w istocie Ÿród³em antyœwiadectwa

i zgorszenia”.

1

Nasze stulecie by³o œwiadkiem niewypowiedzianej tragedii, która nie

mo¿e byæ zapomniana: podjêtej przez re¿im nazistów próby ekstermina-

cji narodu ¿ydowskiego, czego konsekwencj¹ by³o wymordowanie milio-

nów ¯ydów. Mê¿czyŸni i kobiety, starzy i m³odzi, dzieci i niemowlêta

byli przeœladowani i deportowani tylko dlatego, ¿e mieli ¿ydowskie po-

chodzenie. Niektórych zabijano natychmiast, inni, zanim ich zamordowano,

doœwiadczali poni¿enia, wrogoœci, tortur i odarcia z ludzkiej godnoœci.

Tylko niewielu z tych, którzy znaleŸli siê w obozach, przetrwa³o, a ci,

którzy ocaleli, do koñca ¿ycia trwaj¹ w przera¿eniu. To by³a Szoa. Naj-

wa¿niejsze wydarzenie historii naszego wieku, wydarzenie, które do dziœ

przykuwa nasz¹ uwagê.

W obliczu owego przera¿aj¹cego ludobójstwa – w które w czasach,

gdy bezlitoœnie dokonywa³a siê rzeŸ, trudno by³o uwierzyæ przywódcom

1

J a n P a w e ³ I I: List apostolski „Tertio Millennio Adveniente”, 10 listopada

1994, s. 33; AAS 87 (1995), s. 25.

background image

PAMIÊTAMY: REFLEKSJE NAD SZOA

71

narodów i samym wspólnotom ¿ydowskim – nikt nie mo¿e pozostawaæ

obojêtny, a zw³aszcza Koœció³, poniewa¿ jest on zwi¹zany z narodem ¿y-

dowskim wiêzami duchowego dziedzictwa oraz pamiêci¹ dawnych nie-

sprawiedliwoœci. Relacja Koœcio³a do narodu ¿ydowskiego jest niepo-

równywalna z relacj¹ wobec innych religii.

2

Nie chodzi tu tylko o przy-

wo³ywanie wspólnej przesz³oœci. Wspólna przysz³oœæ ¯ydów i chrzeœcijan

domaga siê, byœmy zachowali pamiêæ, poniewa¿ „nie ma przysz³oœci bez

pamiêci”.

3

Sama historia jest „memoria futuri” (pamiêci¹ przysz³oœci).

Zwracaj¹c siê z nasz¹ refleksj¹ do wszystkich braci i sióstr z Koœ-

cio³a katolickiego na ca³ym œwiecie zapraszamy wszystkich chrzeœcijan

do wspólnego rozwa¿ania tragedii, która dotknê³a naród ¿ydowski, po to,

by byæ pewnym, ¿e ju¿ nigdy wiêcej egoizm i nienawiœæ nie rozszerz¹ siê

do tego stopnia, by powodowaæ takie cierpienia i œmieræ.

4

W sposób

szczególny prosimy naszych przyjació³ ¯ydów „których przera¿aj¹cy los

sta³ siê symbolem zdziczenia, do jakiego zdolny jest cz³owiek, gdy zwróci

siê przeciw Bogu”,

5

by wys³uchali naszych s³ów z otwartym sercem.

II. O CZYM MUSIMY PAMIÊTAÆ

Lud Izraela, nios¹c wyj¹tkowe œwiadectwo wiernoœci Œwiêtemu Izra-

ela i Torze, wiele cierpia³ w rozmaitych czasach i miejscach. Jednak¿e

Szoa by³ z pewnoœci¹ najwiêkszym z cierpieñ. Nieludzki wymiar masakr

i przeœladowañ, których doœwiadczyli ¯ydzi w naszym stuleciu, nie da

siê wyraziæ s³owami. Zw³aszcza, ¿e jedyn¹ przyczyn¹ tych zbrodni by³a

przynale¿noœæ do narodu ¿ydowskiego.

Ogrom owej zbrodni rodzi wiele pytañ. Historycy, socjologowie,

filozofowie polityki, psycholodzy i teologowie próbuj¹ dowiedzieæ siê

coraz wiêcej o Szoa i jego przyczynach. Wiele badañ jest wci¹¿ jeszcze

przed nami. Jednak¿e takie wydarzenie nie mo¿e byæ w pe³ni ocenione

przez zwyczajne kryteria badañ historycznych. Szoa domaga siê „moralnej

i religijnej pamiêci” oraz, zw³aszcza wœród chrzeœcijan, powa¿nej reflek-

sji nad przyczynami tej tragedii.

2

Por. J a n P a w e ³ I I: Przemówienie w synagodze w Rzymie, 13 kwietnia 1986,

s. 4; AAS 78 (1986), s. 1120.

3

J a n P a w e ³ I I: Anio³ Pañski, 11 czerwca 1995: „Insegnamenti” 18/1: 1995, s. 1712.

4

Por. J a n P a w e ³ I I: Przes³anie do przywódców organizacji ¿ydowskich w Bu-

dapeszcie, 18 sierpnia 1991, s. 4: „Insegnamenti: 14/2: 1991, s. 349.

5

J a n P a w e ³ I I: Encyklika „Centesimus annus”, 1 maja 1991, s. 17: AAS 83

(1991), s. 814-815.

background image

72

WATYKAÑSKA KOMISJA DS. KONTAKTÓW RELIGIJNYCH Z JUDAIZMEM

Fakt, ¿e Szoa mia³ miejsce w Europie, to znaczy w krajach o d³ugiej

tradycji chrzeœcijañskiej, rodzi pytania o relacjê miêdzy nazistowskimi

przeœladowaniami a sposobem odnoszenia siê chrzeœcijan do ¯ydów na

przestrzeni wieków.

III. RELACJE MIÊDZY ¯YDAMI I CHRZEŒCIJANAMI

Historia relacji miêdzy ¯ydami i chrzeœcijanami jest pe³na cierpieñ.

Jego Œwi¹tobliwoœæ Papie¿ Jan Pawe³ II œwiadomy tego faktu nieustannie

powtarza swój apel do katolików, by zastanowili siê, w którym miejscu

znajdujemy siê obecnie w naszych relacjach z narodem ¿ydowskim.

6

Wniosek z tych rozwa¿añ jest taki, ¿e na przestrzeni dwóch tysiêcy lat

rezultat naszych relacji jest raczej negatywny.

7

U pocz¹tków chrzeœcijañstwa, po ukrzy¿owaniu Chrystusa, naras-

ta³y dyskusje miêdzy wczesnym Koœcio³em a przywódcami ¿ydowskimi

i ludŸmi, którzy powodowani wiernoœci¹ Prawu czasem przemoc¹ prze-

ciwstawiali siê g³osicielom Dobrej Nowiny i pierwszym chrzeœcijanom.

W pogañskim Imperium Rzymskim byli chronieni przez prawo na mocy

przywileju nadanego przez cesarza. Z pocz¹tku Imperium Rzymskie nie

czyni³o ró¿nicy miêdzy wspólnotami ¿ydowskimi i chrzeœcijañskimi,

wkrótce jednak chrzeœcijanie doœwiadczyli przeœladowañ ze strony pañ-

stwa. W póŸniejszym czasie, kiedy sam cesarz nawróci³ siê na chrzeœci-

jañstwo, imperium pocz¹tkowo zapewnia³o przywileje narodowi ¿ydow-

skiemu. Jednak t³umy chrzeœcijan, niszcz¹c pogañskie œwi¹tynie, czyni³y

czasem to samo z synagogami, nie bez pewnego wp³ywu niektórych in-

terpretacji Nowego Testamentu dotycz¹cych narodu ¿ydowskiego jako

ca³oœci. „W œwiecie chrzeœcijañskim, w tym tak¿e w samym Koœciele, zbyt

d³ugo by³y obecne mylne i niesprawiedliwe interpretacje Nowego Testa-

mentu dotycz¹ce narodu ¿ydowskiego i zarzucanej mu winy. Owe b³êdne

interpretacje przyczyni³y siê do wywo³ywania uczucia wrogoœci wobec

narodu wybranego.”

8

Takie interpretacje Nowego Testamentu zosta³y

definitywnie odrzucone na Soborze Watykañskim II.

9

6

Por. J a n P a w e ³ I I: Przemówienie do przedstawicieli episkopatów do spraw

stosunków katolicko-¿ydowskich, 6 marca 1982: „Insegnamenti” 5/1: 1982, s. 745-747.

7

Por. Komisja ds. Stosunków Religijnych z Judaizmem, Wytyczne w sprawie w³aœci-

wego przedstawiania ¯ydów i judaizmu w g³oszeniu S³owa Bo¿ego i katechezie Koœcio³a

katolickiego, 24 czerwca 1985, s. VI, 1: „Ench. Vat.” 9, s. 1656.

8

Por. J a n P a w e ³ I I: Przemówienie do uczestników sympozjum o korzeniach an-

tyjudaizmu, 31 paŸdziernika 1997, s. 1: L’Osservatore Romano, 1 listopada 1997, s. 6.

9

Por. Sobór Watykañski II, Deklaracja „Nostra aetate”, 4.

background image

PAMIÊTAMY: REFLEKSJE NAD SZOA

73

Mimo g³oszonej przez chrzeœcijan mi³oœci do wszystkich ludzi, na-

wet do nieprzyjació³, poprzez wieki przewa¿a³a mentalnoœæ przeœlado-

wania mniejszoœci i grup spo³ecznych, w jakiœ sposób „odmiennych”.

Przekonania anty¿ydowskie niektórych grup chrzeœcijan i przepaœæ, jaka

dzieli³a Koœció³ i naród ¿ydowski, prowadzi³y do coraz powszechniejszej

dyskryminacji, co w rezultacie doprowadzi³o do usuwania lub nawraca-

nia ¯ydów si³¹. W du¿ej czêœci „chrzeœcijañskiego” œwiata, a¿ do koñca

XVIII wieku, niechrzeœcijanie nie zawsze mogli liczyæ na gwarancje le-

galnego statusu prawnego. Pomimo to przez ca³y okres istnienia chrzeœ-

cijañstwa ¯ydzi pozostali wierni swoim religijnym tradycjom i zwycza-

jom. Patrzono jednak na nich z pewn¹ podejrzliwoœci¹ i brakiem zaufa-

nia. Zw³aszcza w czasach kryzysów, takich jak g³ód, wojna, zaraza czy

napiêcia spo³eczne ¿ydowska mniejszoœæ by³a czasem traktowana jako

kozio³ ofiarny i stawa³a siê ofiar¹ przemocy, grabie¿y, a nawet masakr.

Pod koniec XVIII i na pocz¹tku XIX wieku w wiêkszoœci pañstw

¯ydzi osi¹gnêli generalnie ten sam status spo³eczny co inni obywatele,

a niektórzy z nich zajmowali wp³ywowe pozycje w spo³eczeñstwie. Jed-

noczeœnie w tym samym kontekœcie historycznym XIX wieku zacz¹³ sze-

rzyæ siê fa³szywy i j¹trz¹cy nacjonalizm. W klimacie szybkich przemian

spo³ecznych ¯ydzi byli oskar¿ani czêsto o nadmierne wp³ywy niepro-

porcjonalne do ich liczby w spo³ecznoœci. St¹d antyjudaizm, który, choæ

w rozmaitym stopniu, zacz¹³ siê rozpowszechniaæ w Europie, mia³ w swo-

jej istocie pod³o¿e bardziej socjologiczne i polityczne ni¿ religijne.

W tym samym czasie zaczê³y pojawiaæ siê teorie, zaprzeczaj¹ce jed-

noœci rodzaju ludzkiego i uznaj¹ce odmienne pochodzenie ró¿nych ras

ludzkich. W wieku XX narodowy socjalizm w Niemczech u¿y³ tych idei

jako pseudonaukowej podstawy rozró¿nienia pomiêdzy tzw. ras¹ aryjsko-

-nordyck¹ a pozosta³ymi, z za³o¿enia ni¿szymi rasami. W nastêpnych la-

tach skrajna forma nacjonalizmu wzmocni³a siê w Niemczech poprzez

klêskê z 1918 roku i ciê¿kie warunki pokoju na³o¿one Niemcom przez

zwyciêzców. W rezultacie wielu Niemców widzia³o w narodowym socja-

lizmie rozwi¹zanie problemów kraju i wspó³pracowa³o politycznie z tym

ruchem.

Koœció³ w Niemczech odpowiedzia³ na te tendencje poprzez potê-

pienie rasizmu. Potêpienie to pojawia³o siê najpierw w kazaniach wielu

ksiê¿y, w publicznych wypowiedziach biskupów katolickich i w pismach

œwieckich dziennikarzy katolickich. Ju¿ w lutym i marcu 1931 r. kard.

Bertram z Breslau (Wroc³awia), kard. Faulhaber i biskupi Bawarii, biskupi

Kolonii i Fryburga opublikowali list pasterski potêpiaj¹cy narodowy

background image

74

WATYKAÑSKA KOMISJA DS. KONTAKTÓW RELIGIJNYCH Z JUDAIZMEM

socjalizm za kult rasy i pañstwa.

10

Dobrze znane kazania adwentowe

kard. Faulhabera z 1933 r. – kiedy to narodowy socjalizm doszed³ do

w³adzy – jasno i wyraŸnie odrzuca³y nazistowsk¹ i antysemick¹ propa-

gandê. Na kazaniach tych byli zreszt¹ obecni nie tylko katolicy, ale

i protestanci, i ¯ydzi.

11

Poruszony wydarzeniami Nocy Kryszta³owej

Bernard Lichtenberg, kanonik katedry berliñskiej odprawi³ publiczne

modlitwy w intencji ¯ydów. W kilka lat póŸniej zgin¹³ w Dachau, a po

wojnie zosta³ og³oszony b³ogos³awionym.

Papie¿ Pius XI tak¿e potêpi³ nazistowski rasizm, og³aszaj¹c encykli-

kê „Mit brennender Sorge”.

12

Encyklika ta zosta³a odczytana w koœcio-

³ach niemieckich w Niedzielê Palmow¹ 1937 r. Nastêpstwem og³oszenia

encykliki by³y ataki i sankcje wobec ksiê¿y. Zwracaj¹c siê do grupy bel-

gijskich pielgrzymów 6 wrzeœnia 1938 r., Pius XI stwierdzi³ „Antysemi-

tyzm jest nie do zaakceptowania. Duchowo wszyscy jesteœmy Semitami”.

13

Pius XII w swojej pierwszej encyklice, „Summi Pontificatus”

14

z 20 paŸ-

dziernika 1939, ostrzega³ przed teoriami nie uznaj¹cymi jednoœci ludz-

kiej rasy i przed deifikacj¹ pañstwa. We wszystkim tym papie¿ widzia³

zwiastuna nadchodz¹cej „godziny ciemnoœci”.

15

IV. NAZISTOWSKI ANTYSEMITYZM I SZOA

Nie mo¿na ignorowaæ ró¿nicy, jaka istnieje miêdzy antysemityzmem,

opieraj¹cym siê ma teoriach sprzecznych z niezmiennym nauczaniem

Koœcio³a o jednoœci ludzkiej rasy i jednakowej godnoœci wszystkich ras

i ludzi, a antyjudaizmem, tj. od dawna istniej¹cymi uczuciami braku zau-

fania i wrogoœci, za które winê ponosz¹ tak¿e chrzeœcijanie.

Ideologia narodowego socjalizmu posz³a nawet dalej, w tym sensie,

¿e nie uznawa³a ona istnienia jakiejkolwiek rzeczywistoœci nadprzyro-

dzonej, bêd¹cej Ÿród³em ¿ycia i kryterium dobra moralnego. W konse-

kwencji, grupa ludzi, identyfikuj¹ca siê z pañstwem, przypisa³a sobie

status absolutny i by³a zdeterminowana, by zlikwidowaæ naród ¿ydowski,

naród powo³any, by byæ œwiadkiem Jedynego Boga i Prawa Przymierza.

10

Por. B. S t a t i e w s k i (wyd.): Akten deutscher Bischöfe über die Lage der Kirche,

1933-1945, t. I: 1933-1934. Mainz 1968, Appendix.

11

Por. L. Vo l k: Der Bayerische Episkopat und der Nationalsozialismus 1930-1934.

Mainz 1966, s. 170-174.

12

Encyklika jest datowana na 14 marca 1937 r.: AAS 29 (1937), s. 145-167.

13

La Documentation Catholique, 29 (1958), kol. 1460.

14

AAS 31 (1939), s. 413-453.

15

Tam¿e, s. 449.

background image

PAMIÊTAMY: REFLEKSJE NAD SZOA

75

Na poziomie refleksji teologicznej nie mo¿na ignorowaæ faktu, ¿e nie-

ma³o cz³onków partii nazistowskiej nie tylko wykazywa³o niechêæ do

idei Bo¿ej Opatrznoœci czuwaj¹cej nad ludzkimi sprawami, ale wielu

z nich da³o dowody wyraŸnej nienawiœci skierowanej ku samemu Bogu.

W konsekwencji taka postawa prowadzi³a tak¿e do odrzucenia chrzeœci-

jañstwa i pragnienia zniszczenia Koœcio³a lub przynajmniej podporz¹d-

kowania go interesom pañstwa nazistowskiego.

To w³aœnie ta skrajna ideologia sta³a siê podstaw¹ i miar¹, by naj-

pierw wyrzucaæ ¯ydów z ich domów, a potem dokonaæ ich zag³ady. Szoa

by³a dzie³em nowoczesnego neopogañskiego re¿imu. Antysemityzm tego

re¿imu mia³ swoje korzenie poza chrzeœcijañstwem, a w osi¹ganiu swo-

ich celów nie waha³ siê przeciwstawiaæ chrzeœcijañstwu, a tak¿e przeœla-

dowaæ cz³onków Koœcio³a.

Mo¿na jednak zapytaæ, czy nazistowskie przeœladowania ¯ydów nie

by³y u³atwione przez anty¿ydowskie uprzedzenia obecne w umys³ach

i sercach niektórych chrzeœcijan. Czy anty¿ydowskie uczucia wœród chrzeœ-

cijan nie czyni³y ich mniej wspó³czuj¹cymi lub bardziej obojêtnymi na

przeœladowania ¯ydów, dokonywane przez zwolenników narodowego

socjalizmu, kiedy doszli do w³adzy?

Jakakolwiek odpowiedŸ na to pytanie musi wzi¹æ pod uwagê fakt, ¿e

mamy tu do czynienia z histori¹ ludzkich uprzedzeñ i sposobów my-

œlenia, które poddane by³y wielu rozmaitym wp³ywom. Trzeba te¿ sobie

uœwiadomiæ, ¿e wielu ludzi by³o nieœwiadomych wprowadzenia „osta-

tecznego rozwi¹zania”, skierowanego przeciw ca³ej ludzkoœci. Inni za

bardzo bali siê o siebie i swoich bliskich, a jeszcze inni potrafili nawet

wykorzystywaæ sytuacjê dla w³asnych celów; byli i tacy, którymi powo-

dowa³a zwyk³a zawiœæ. Dlatego odpowiedŸ na postawione wczeœniej

pytanie powinno siê stawiaæ w ka¿dym przypadku z osobna. Aby to uczy-

niæ, nale¿a³oby jednak wiedzieæ, czym dok³adnie kierowali siê ludzie

w poszczególnych sytuacjach.

Z pocz¹tku przywódcy Trzeciej Rzeszy chcieli wypêdziæ ¯ydów z ich

kraju. Niestety, rz¹dy niektórych zachodnich pañstw o chrzeœcijañskiej

tradycji, w tym tak¿e niektóre pañstwa Ameryki Pó³nocnej i Po³udnio-

wej, stanowczo odmawia³y otwarcia granic dla przeœladowanych ¯ydów.

Chocia¿ z pewnoœci¹ pañstwa te nie mog³y przewidzieæ, jak daleko mog¹

siê posun¹æ przywódcy nazistowscy w swych przestêpczych zamiarach,

przywódcy owych chrzeœcijañskich krajów byli œwiadomi trudów i nie-

bezpieczeñstw, na jakie byli nara¿eni ¯ydzi ¿yj¹cy na terytorium Trzeciej

Rzeszy. W tej sytuacji zamkniêcie granic dla ¿ydowskich emigrantów, bez

wzglêdu na to, czy dokonano tego z powodu anty¿ydowskich uprzedzeñ,

background image

76

WATYKAÑSKA KOMISJA DS. KONTAKTÓW RELIGIJNYCH Z JUDAIZMEM

politycznego tchórzostwa, czy braku umiejêtnoœci przewidywania, albo

narodowego egoizmu, k³adzie olbrzymi ciê¿ar na sumieniach przywód-

ców politycznych.

W krajach, gdzie naziœci podjêli masowe deportacje, brutalnoœæ tych

poczynañ wobec bezbronnych ludzi powinna by³a prowadziæ przynajmniej

do pewnej podejrzliwoœci wobec nazistowskich zamiarów. Czy chrzeœci-

janie udzielili wszelkiej mo¿liwej pomocy przeœladowanym, zw³aszcza

¯ydom?

Wielu pomaga³o, ale inni niestety nie. Nie wolno zapomnieæ wielu

ludzi, którzy pomogli ocaliæ ¿ycie ¯ydom, czêsto robi¹c wszystko, co by³o

w ich mocy a¿ do ryzykowania swoim ¿yciem. W czasie wojny i po woj-

nie wspólnoty ¿ydowskie i ich przywódcy wyra¿ali swoje podziêkowania

za to wszystko, co zosta³o zrobione dla ratowania setek tysiêcy ¯ydów,

w³¹cznie z dzia³aniami podjêtymi osobiœcie przez papie¿a Piusa XII oraz

jego przedstawicieli.

16

Wielu biskupów katolickich, kap³anów, zakonni-

ków i œwieckich zosta³o z tego powodu uhonorowanych przez Pañstwo

Izrael.

Niemniej, jak stwierdzi³ papie¿ Jan Pawe³ II, obok dzia³añ tych

wszystkich odwa¿nych ludzi, obecny by³ tak¿e duchowy opór i dzia³ania

innych chrzeœcijan, które nie zawsze by³y dzia³aniami, jakich mo¿na by³o

oczekiwaæ od naœladowców Chrystusa. Nie wiemy jak wielu chrzeœcijan

w krajach okupowanych lub rz¹dzonych przez nazistów i ich sprzymie-

16

Reprezentanci ¿ydowskich organizacji przy wielu okazjach publicznie podkreœlali

m¹droœæ dyplomacji Piusa XII. Na przyk³ad 7 wrzeœnia 1945 r. dr Joseph Nathan repre-

zentuj¹cy Italian Hebrew Comission stwierdzi³: „Nade wszystko wyra¿amy nasze uznanie

dla Papie¿a, zakonników i zakonnic wykonuj¹cych jego polecenia, zw³aszcza uznanie przez

Papie¿a wszystkich przeœladowanych jako braci i spieszenie nam z pomoc¹, wszelkimi

si³ami bez ogl¹dania siê na gro¿¹ce im niebezpieczeñstwa” (L’Osservatore Romano,

8 wrzeœnia 1945, 2). 21 wrzeœnia tego samego roku Pius XII przyj¹³ na audiencji dr A. Leo

Kubowitzkiego, Sekretarza Generalnego Œwiatowego Kongresu ¯ydów, który w imieniu

Zwi¹zku Wspólnot ¯ydowskich wyrazi³ „najgorêtsze podziêkowanie Ojcu Œwiêtemu za

wysi³ki Koœcio³a Katolickiego na rzecz ratowania ¯ydów w Europie podczas II wojny

œwiatowej” (L’Osservatore Romano, 23 wrzeœnia 1945, 1). W czwartek, 29 listopada 1945,

Papie¿ spotka³ siê z grup¹ 80 by³ych wiêŸniów niemieckich obozów koncentracyjnych,

którzy stwierdzili: „jest dla nas wielkim zaszczytem, ¿e mo¿emy wyraziæ nasze podziêko-

wanie osobiœcie Ojcu Œwiêtemu za jego ofiarn¹ pomoc dla przeœladowanych w okresie

panowania nazizmu i faszyzmu” (L’Osservatore Romano, 30 listopada 1945, 1). W 1958 r.

po œmierci Piusa XII, Golda Meir przys³a³a s³owa kondolencji: „Dzielimy ból ca³ej ludz-

koœci. Kiedy straszliwe mêczeñstwo sta³o siê udzia³em naszego narodu, Papie¿ wznosi³

g³os w obronie ofiar. ¯ycie w naszych czasach by³o tak¿e wzbogacone wo³aniem Papie¿a

o obecnoœæ wielkich prawd moralnych, g³osem wznosz¹cym siê ponad ha³aœliwe spory

dzisiejszych czasów. G³êboko bolejemy nad strat¹, jak¹ stanowi œmieræ tego wielkiego

s³ugi pokoju.”

background image

PAMIÊTAMY: REFLEKSJE NAD SZOA

77

rzeñców by³o przera¿onych znikniêciem ich ¿ydowskich s¹siadów, a jed-

nak nie byli oni w stanie podnieœæ g³osu w proteœcie. Dla chrzeœcijan ten

ciê¿ki wyrzut sumienia braci i sióstr z czasów II wojny œwiatowej musi

pozostaæ wezwaniem do pokuty.

17

G³êboko ¿a³ujemy b³êdów i upadków tych synów i córek Koœcio³a.

Przyjmujemy s³owa Soboru Watykañskiego II, który w deklaracji „Nos-

tra aetate” jednoznacznie stwierdza: „Koœció³ (...) œwiadomy wspólnego

dziedzictwa z ¯ydami, i kierowany duchow¹ mi³oœci¹ Ewangelii, a nie

jakimikolwiek politycznymi wzglêdami, boleje g³êboko nad nienawiœci¹,

przeœladowaniem i przejawami antysemityzmu skierowanymi przeciw

¯ydom, które kiedykolwiek i gdziekolwiek mia³y miejsce”.

18

Przypominamy i podtrzymujemy to, co papie¿ Jan Pawe³ II powie-

dzia³ do wspólnoty ¿ydowskiej w Strasburgu w 1988 r.: „Powtarzam jesz-

cze raz, razem z wami, jak najbardziej stanowcze potêpienie antysemi-

tyzmu i rasizmu, które sprzeciwiaj¹ siê nauce chrzeœcijañskiej”.

19

Koœ-

ció³ katolicki potêpia wiêc ka¿de przeœladowania skierowane przeciwko

wszystkim ludziom lub jakiejœ grupie osób, gdziekolwiek i kiedykolwiek

mia³yby one miejsce. Koœció³ absolutnie potêpia wszelkie formy ludo-

bójstwa jak równie¿ ideologie rasistowskie, które do nich prowadz¹.

Spogl¹daj¹c wstecz na mijaj¹ce stulecie, jesteœmy g³êboko zasmuceni

przemoc¹, któr¹ ogarniête s¹ ca³e grupy ludzi i narodów. Pamiêtamy

zw³aszcza masakrê mieszkañców Armenii, niezliczone ofiary, które zgi-

nê³y na Ukrainie w latach trzydziestych, ludobójstwo dokonywane na

narodzie cygañskim, które to przeœladowania by³y równie¿ rezultatem

szerzenia idei rasistowskich, a tak¿e podobne tragedie, które dokona³y siê

w Ameryce, Afryce i na Ba³kanach. Nie wolno nam tak¿e zapomnieæ

milionów ofiar totalitarnej ideologii w Zwi¹zku Radzieckim, w Chinach,

Kambod¿y i w wielu innych miejscach. Nie mo¿emy te¿ zapomnieæ dra-

matu, jaki jest udzia³em Bliskiego Wschodu, dramatu którego okolicz-

noœci s¹ dobrze znane. Nawet w czasie, gdy piszemy te s³owa, „wiele

istot ludzkich pada ofiar¹ wspó³braci”.

20

17

Por. J a n P a w e ³ I I: Przemówienie do nowego ambasadora Niemiec przy Sto-

licy Apostolskiej, 8 listopada 1990, s. 2: AAS 83 (1991), s. 587-588.

18

Dz. cyt., nr 4.

19

Przemówienie do przywódców organizacji ¿ydowskich, Strasburg, 9 paŸdziernika

1988, nr 8.: „Insegnamenti: 11/3: 1988, s. 1134.

20

J a n P a w e ³ I I: Przemówienie do korpusu dyplomatycznego, 15 stycznia 1994,

s. 9: AAS 86 (1994), s. 816.

background image

78

WATYKAÑSKA KOMISJA DS. KONTAKTÓW RELIGIJNYCH Z JUDAIZMEM

V. SPOGL¥DAJ¥C KU WSPÓLNEJ PRZYSZ£OŒCI

Spogl¹daj¹c na przysz³e relacje miêdzy ¯ydami a chrzeœcijanami, na

pierwszym miejscu zwracamy siê z apelem do naszych braci i sióstr

katolików, by odnawiali w sobie œwiadomoœæ hebrajskich korzeni ich

wiary. Prosimy, by katolicy pamiêtali, ¿e Jezus by³ potomkiem Dawida,

Maryja Dziewica i Aposto³owie nale¿eli do ludu Izraela, ¿e Koœció³ czer-

pie ¿ycie z korzenia owego krzewu winnego, w który zosta³y wszcze-

pione dzikie ga³êzie ludów pogañskich (por. Rz 11, 17-24), i wreszcie, ¿e

¯ydzi s¹ naszymi umi³owanymi braæmi, i rzeczywiœcie w dos³ownym

sensie „naszymi starszymi braæmi”.

21

U koñca tysi¹clecia Koœció³ katolicki pragnie wyraziæ swój g³êboki

ból z powodu upadków swoich synów i córek, na przestrzeni wszystkich

wieków. Jest to akt pokuty (teszuwa), poniewa¿ jako cz³onkowie Koœcio³a

jesteœmy powi¹zani przez grzechy i czyny wszystkich jego dzieci. Koœ-

ció³ odnosi siê z g³êbokim respektem i wielkim wspó³czuciem dla eks-

terminacji, Szoa, której doœwiadczy³ naród ¿ydowski podczas II wojny

œwiatowej. Nie s¹ to tylko s³owa, ale wi¹¿¹ca obietnica. „Ponosilibyœmy

ryzyko przyczynienie siê do powtórnej œmierci ofiar najbardziej odra¿a-

j¹cej zbrodni, jeœli nie mielibyœmy gor¹cego pragnienia sprawiedliwoœci,

jeœli nie poœwiêcilibyœmy siê pracy nad tym, by z³o nie przezwyciê¿y³o

dobra, jak to mia³o miejsce z milionami dzieci narodu ¿ydowskiego. (...)

Ludzkoœæ nie mo¿e pozwoliæ, aby to wszystko kiedykolwiek mog³o siê

powtórzyæ”.

22

Modlimy siê, aby ból z powodu tragedii zwi¹zanej z cierpieniami na-

rodu ¿ydowskiego w naszym stuleciu, odnowi³ nasze relacje z narodem ¿y-

dowskim. Chcemy przemieniæ œwiadomoœæ grzechów przesz³oœci w moc-

ne postanowienie budowania nowej przysz³oœci, w której nie by³oby ju¿

wiêcej antyjudaizmu wœród chrzeœcijan i antychrzeœcijañskich uprzedzeñ

wœród ¯ydów, lecz raczej wzajemny szacunek, który przynosi wspóln¹

korzyœæ wierz¹cym w tego samego Stworzyciela i Pana i maj¹cych tego

samego ojca w wierze – Abrahama.

Wreszcie zapraszamy wszystkich ludzi dobrej woli, by g³êboko za-

stanawiali siê nad znaczeniem Szoa. Ofiary z wnêtrza ich grobów oraz ci,

którzy prze¿yli poprzez ¿ywe œwiadectwo ich cierpienia, wo³aj¹ wielkim

21

J a n P a w e ³ I I: Przemówienie w synagodze w Rzymie, 13 kwietnia 1986, s. 4:

AAS 78 (1986), s. 1120.

22

J a n P a w e ³ I I: Przemówienie z okazji wspomnienia Szoa, 7 kwietnia 1994, s. 3:

„Insegnamenti” 17/1: 1994, s. 897 i 893.

background image

PAMIÊTAMY: REFLEKSJE NAD SZOA

79

g³osem wzywaj¹c ca³¹ ludzkoœæ. Pamiêtaæ to straszliwe doœwiadczenie to

znaczy byæ œwiadomym zbawczej przestrogi, któr¹ ono zawiera: nie wol-

no pozwoliæ, by zepsute ziarna antyjudaizmu i antysemityzmu zakorze-

ni³y siê w jakimkolwiek ludzkim sercu.

16 marca 1998 r.

Kard. Edward Idris Cassidy

(przewodnicz¹cy)

Bp Pierre Duprey

(wiceprzewodnicz¹cy komisji)

Remi Hoeckman, OP

(sekretarz)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jan Pawel II list do mlodych
JAN PAWEŁ II przemówienie na temat badań biomedycznych 2003r
Jan Paweł II List do kapłanów na Wielki Czwartek 1986
Jan Paweł II Powołani do służenia na wzór Chrystusa oredzie papieskie(1)
Jan Paweł II do młodych muzułmanów Przemówienie wygłoszone na stadionie w Casablance w 1985 roku
Psalm 38, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Orędzie do młodych 2004, Jan Paweł II
Psalm 4, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 10, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 85, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 51, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 30, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
psalm 46, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 79, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 39, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 16com, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 76, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 35, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI

więcej podobnych podstron