Wydawnictwo Europa

























































































"Maska" 15.04-25.05.1996, nr 3(15)
"Dobry chlebek"
Autorka tych słów zdębiała, kiedy dowiedziała się, jaką książkę Opatrzność
(patrz: redakcja) zesłała jej do recenzji. Zagadki! Jej rozdygotane ręce uspokoiły
się jednak natychmiast, gdy pochwyciły książkę Wydawnictwa EUROPA. Książka
jest w całości dwujęzyczna: "POLACY - NIEMCY. Kronika dobrych kontaktów. POLEN
- DEUTSCHE. Eine Chronik der guten Kontakte".
Zaskakująca jest obwoluta książki (śliczna, jakby korkowa). Symbolizuje
tablicę, służącą do przyczepiania małych karteczek. Ideą książki jest zebranie
okruchów-faktów, świadczących o dobrych stosunkach Polaków i Niemców.
Okazało się, że z okruchów powstał porządny bochen chleba. Spośród wielu smaków
możesz zaczerpnąć "gorzkiej" prawdy. Wygląda na to, że wielu zatwardziałych,
zahartowanych tradycją Polaków ma niemieckie pochodzenie. Nawet stary Twardowski!
Podobno przygalopował do Polski jako medyk z Wirtembergi. Ciekawe, czy na
kogucie...? Magia zaciemniła też tajemnicę innej historii. Tym razem tajemnica
głaszcze naszą narodową próżność. Otóż Georg Faust, czyli doktor Johannes
(tak, ten od alchemii i złota) studiował w Krakowie! Nie tylko Twardowski,
wielu polskich "wielkich" miało niemiecki pochodzenie. Znamienitym przykładem
jest Joachim Lelewel (Loelhoeffel de Loevensprung) - wybitny uczony, działacz
polityczny, nauczyciel Adama Mickiewicza. Z rodziny niemieckiej wywodzi się
także Henryk Arctowski. Był on jednym z najsławniejszych polskich podróżników
- zdobywcą Antarktydy.
Takich przykładów "Kronika" podaje bardzo dużo, Książka ta porusza ciekawe
problemy, opatrzone odpowiedziami zagadki dotyczą różnych dziedzin: pisarstwa,
historii, muzyki, filmu, architektury, polityki etc. Często informacje te
są rzadko spotykane, dlatego książka ma dużą wartość merytoryczną. W 19995
roku odwiedziło Polskę 44 mln Niemców. W tym samym roku 18 mln Polaków było
z wizytą w Niemczech. Mimo praktycznego łamania barier w świadomości ludzi
tkwi często stereotyp czy uprzedzenie "Kronika" ukazuje wiele płaszczyzn,
na których stosunki polsko-niemieckie są przyjazne, dobre i twórcze. To jest
chyba potrzebne. Ta książka jest czymś w rodzaju korkowej tablicy. Czytelnik
zawsze może przypiąć do niej swój "okruch".
Maja Olejczyk (Jan Jagusiak, Polacy-Niemcy. Kronika dobrych kontaktów, Wydawnictwo
EUROPA, Wrocław 1996).
 




powrót
do strony głównej recenzji