Czas Tajemnic 003









Rozwiązanie zagadki UFO czyli powrót do przeszłości

Od redakcji
Jest nam niezmiernie przyjemnie poinformować, iż wraz z niniejszym numerem rozpoczynamy publikacje arcyciekawej i ze wszech miar pasjonującej pracy pt: ,,Próba retrospekcji”, pióra Krzysztofa Piechoty - wybitnego ufologa i jednocześnie znakomitego autora wielu interesujących pozycji z literatury ufologicznej.
Obszerna monografia, jaką jest ,,Próba...” na przestrzeni kilku ostatnich lat była publikowana w kilku periodykach o charakterze ufologicznym. Tom I Dlaczego Ziemia ? Filozofia kontaktu drukowany był w magazynie UFO w latach 1990 – 1997, zaś tom II - Dlaczego piramidy ? Ludzie jak bogowie – ukazał się w częściach w periodyku Wizje Peryferyjne (1996r) oraz w Czasie UFO (1997 – 2001) i Świecie UFO (2001 – 2004). Tom III, opatrzony tytułem Dlaczego Testament ? Historia pewnego buntu, nie był nigdzie publikowany.
Jako że niniejszą pracą zapoznało się zaledwie 100 – 200 osób, zdecydowaliśmy się opublikować ją ab ovo. Powszechny dostęp do internetu i dość duże zainteresowanie czytelników naszą gazetą stwarzają niepowtarzalną okazję do dotarcia z ,,Próbą retrospekcji” do znacznie większej rzeszy potencjalnych czytelników.
Wraz z kolejnymi numerami naszego magazynu ukazywać się będą kolejne działy ,,Próby...”. Mamy nadzieje, że tematyka poruszana w niniejszej pracy zainteresuje Państwa i stanie się wiarygodnym źródłem informacji na temat paleastronautyki w naszym periodyku.
Poniższy tekst stanowi niejako wstęp do całości monografii i jest nadto streszczeniem referatu, który został wygłoszony na IV Ogólnopolskim Zjeździe Ufologicznym w Gdyni w Polsce w czerwcu 1998r oraz w siedzibie Stowarzyszenia AMORC w Polsce w czerwcu 2002r i streszcza – rzecz jasna - zwięzłą kompilacją tematyki poszczególnych tomów ,,Próby..”. Gorącą zapraszamy do zapoznania się z jego treścią.

Tytuł sugeruje, że w bliżej nieokreślonej przeszłości rozwiązano zagadkę pochodzenia UFO, a zatem na Ziemi musiała istnieć cywilizacja o profilu naukowo – technicznym /CNT/ na miarę obecnej, która zgromadziła dostateczną wiedzę o kosmosie, bowiem współczesne wyniki obserwacji tego Fenomenu dowodzą, że tylko w miarę spójna wiedza o świecie /świadomość faktu, że kosmos = życie/ poparta systematycznym i kompleksowym gromadzeniem informacji o manifestacjach UFO /w ogólności figuratywnych przedstawień podczas tzw. objawień/, umożliwia trafne zdefiniowanie zjawiska afirmującego zmiany w świecie bytu, a mianowicie, że Fenomen figuratywnych przedstawień /tu: UFO/ ma ścisły związek z replikacją energii i jego rolą jako jednego z elementów mechanizmu kreacji /rys. 1.3/, sprowadza się do istnienia plazmoidów jako rozsadników informacji, którą zawierają /od – zwierać, przenosić/ jony. Tak najkrócej można zdefiniować istotę zjawiska kwantyzacji pra – substratu /rys. 1A/, tj. wynikanie tzw. twardej energii /materii/.
Zweryfikowanie naturalnego ciągu procesów fizycznych zobrazowanych w sekwencji plazmoidów, umożliwiło w odległej przeszłości nie tylko zdefiniowanie roli objawienia w kreacji energii, bowiem syntetyczne ujęcie całej wiedzy o wszechświecie pozwoliło równocześnie zobiektywizować tak zunifikowany obraz kosmosu w słynnej maksymie uosabiającej credo hermetyzmu – JAK NA GÓRZE, TAK I NA DOLE – której pełna treść mówi o związku mikro kosmosu z makro kosmem:

Nie istnieje żadna inna rzeczywistość poza fizycznym wszechświatem, bowiem byt nie zna formy istnienia ,,w spoczynku” – wszystko płynie tzn., na każdym etapie istnienia ,,przyszłość wynika z przeszłości” /nieswoista percepcja/; innymi słowy – wszechświat istnieje gdyż trwa w ciągłym ruchu;
Podstawowym czynnikiem kreacji wszechświata energii jest pobudliwość /wrażliwość/ czyli wrodzona zdolność ruchu do zmian, będących zaczynem procesów fizycznych, które jedynie wywołują wrażenie ,,życia”, które de facto nie istnieje ! ,Życie” to proces wynikły z replikacji energii /ruchu/.
Za zjawiskami psychotronicznymi /zdolności w rodzaju telekinezy, itp. utożsamianie ze sferą zjawisk duchowych/ kryją się nie rozpoznane zjawiska fizyczne ! Jednym z podstawowych a niezbywalnych praw istnienia jest swobodny przepływ informacji – wszechogarniający rzeczywistość fizyczną mechanizm, którego widomą oznaką jest piąty stan materii /plazma/, umożliwiający jej replikację i w efekcie korpuskularno – falowy charakter, a konsekwencją tego są tzw. objawienia ! Objawienie jest pochodną jasnowidztwa, czyli umiejętnością ,,odczytywania” przeszłości /retrokoginacja/ i przyszłości /prekoginacją/.

Zważywszy na rangę zagadnienia – dowody z przeszłości winny istnieć w obszarze licznych artefaktów, zarówno w dziedzinie szeroko pojętej kultury /rys. 4,5,7 – 11 raz 16 –19/ jak również w alogicznym następstwie ci zarazem - ze względu na swój charakter – wielce specyficznym kolorycie i zaskakującej kolejności znaczących wydarzeń historycznych, częściowo uwidocznionych w chronologii /rys. 2, np. upadek CNT w 28714 pne poprzedza budowę kultowych świątyń wiedzy około 16 tyś pne, a dopiero później następuje okres surowej kultury megalitów około 10 – 2 tyś pne/, uwzględniającej zasadniczą rangę naturalnych rytmów przyrody – cykli, z których najważniejszym jest, łączącym rytmy kosmiczne z ziemskimi w jedna względną całość jest rok platoński = ok. 26. 000 lat / efekt precesji osi ziemskiej/.
Z uwagi na dominującą w świecie starożytnym filozofię na temat Królestwa Bogów /politeizm/ i związek tych ostatnich z pojęciem nieśmiertelności /megality = rydwany bogów, jako święte przybytki – rys. 4,5,7/ pewne jest, że sygnalizowany w najważniejszym dla pierwszej religii monoteistycznej, czyli dla judaizmu źródle / Pięcioksiąg Mojżesza= ST/ podział ludzkości /rys. 14/ dokonał się na tle światopoglądowym – w następstwie rozszyfrowania podstaw mechanizmu /rys. 3/ i tym samym odkryciu, że bogowie pochodzą ,,z natury”, a zatem nie są to istoty ,,z krwi i kości” przebywające skądinąd /ani z kosmosu ani zza światów, nieba itp./. W związku z tym należy uznać, że po pierwsze; opowieści starożytnych o bogach nie musza świadczyć o wyłączności światopoglądu stricte religijnego czyli jego wymyśleniu, zaś ,,boskość” człowieka / Nowy Testament = NT/ była oczywistym następstwem dokonanych odkryć naukowych /lokalizacja mechanizmu nie tylko umożliwia, ale wręcz wymusza wpływanie myślą na stan pola informatycznego = Transcendencję – rys. 1/, a po drugie: istnienie pojęcia wiedza tajemna winno jednoznacznie dowodzić dużej roli wtajemniczonych kapłanów, którzy we własnym gronie odwoływali się do symboliki, która winna była dotrwać po dziś dzień/ rys. 8,9 – przesłanie Gizy, rys. 16 – przesłanie Teotihuacan/ stanowić zarazem potwierdzenie globalizacji wiedzy i wspólnych poczynań mędrców /rys. 11 – kontakty pomiędzy Starym a Nowym Testamentem/.


Powyższe wnioski nawiązują do obecnego w literaturze faktu historycznego, że jakkolwiek upadł mit o doskonałym świecie bogów niebiańskich, wiedza pozytywna uwidaczniająca marność świata i niezbywalną kruchość ludzkiego żywota – stała się przekleństwem i znalazła na cenzurowanym /geneza życia oraz pochodzenie człowieka/, a w świadomości społecznej utrwaliło się pojęcie wiedzy tajemnej o świecie ukrytym, ściśle związanym z pochodzeniem bogów /lokalizacja fragmentu mechanizmu na rys. 3/ ale już na świętym; wiedza tajemna jako elitarna, kultywowana była w misteriach, a te ostanie odbywały się w świątyniach wiedzy, z których najważniejsze zachowały się w Ameryce – kompleks Teotihuacan to wiedza o procesach fizycznych w Układzie Słonecznym, gdzie cechy gwiezdnego małżeństwa / Słońce = olbrzym i Jowisz = radioźródło/ zdecydowały o zapisie genetycznym ziemskiego życia / tzw. Drzewo życia – paleta 12 barw białego światła słonecznego + 1, to światło ,,linia papilarna” ziemskiego życia, jakości jego kodu genetycznego /rys. 10,11,17,18/ i stąd slogan, że Teotihuacan jest miejscem gdzie ludzie stają się bogami /rys. 16/; dopełnieniem Teotihuacan jest na terenie Afryki kompleks budowli przekazujący wiedzę o rozwoju życia w Układzie Słonecznym – począwszy od Wielkiego Kanału / tzw. ,,Jezioro Majrisa/ z dwoma piramidami zwieńczonymi kolosami = kolumnami, które ściągały błyskawice to nic innego jak obraz niszy ekologicznej, w jakiej powstało zarzewie życia Ziemi, poprzez architekturę 12 podwarców /12 podwarców jako odniesienie do liczby 12 kolorów białego światła słonecznego = swoistość kodu genetycznego jako ,,linii papilarnej” Słońca/ pobliskiego Labiryntu, które symbolizuje procesy tworzenia coraz to bardziej złożonych organizmów dzięki krętym drogom mutacji genów /rys. 15/ wreszcie stojący na północ od nich kompleksu piramid – Giza, których architektura symbolizuje ewolucję ,,najwyżej” rozwiniętego gatunku istoty – rasy ludzkiej, stad czerwono – białe oblicowanie /rys. 8/.
Tego rodzaju pomników wiedzy z ,,epoki połbogów /Herodot i rys. 2 – Wiek Srebrny/ zachowało się znacznie więcej, /np. Tiahuanaco, Chawin de Huantar w Ameryce Południowej/, a ich wymowa świadczy o tym, że kolejnym pokoleniom wtajemniczonych zawierzono informację o najbardziej doniosłym odkryciu, faktycznym wpływie myśli /szeroko pojętego doświadczenia/ Bytu na ,,materię Duat czyli ukryty świat boga Ozyrysa /rys. 3/. Właśnie dzięki wiedzy człowiek posiadł przekonanie, że stał się Demiurgiem, że dążenia Bytu, chociażby poprzez usilne powtarzanie mantr czyli par excelence modlitwy – ukierunkowuje ,,obietnice” Transcedencji /casus objawienia/. Zatem myślenie o zbawieniu posiada aposteriotyczne, czyli oparte na doświadczeniu /wiedzy/ korzeniem świata materii nieożywionej /rys. 9,10,15 – 19/ bazowało na odkryciu, że całokształt zjawisk /fenomen figuratywnych przedstawień w ramach mechanizmu czyli nomen omen – wynikanie materii/ sprowadza się do dwóch typów ,,latających obiektów' – kokonów plazmy jakimi są KULE i ich zbiory tj. CYGARA /RYS. 12,13/, ich znaczacych dla Transcendencji manifestacjach /objawienia/ w ziemskim eksferze /rys. 1D, 20,21/.
Po upadku CNT w 28 714 pne /rys 2/, a architekturze ,,epoki półbogów” czyli długim okresie degradacji wiedzy i kultury, symbolem cygara stała się kolumna /Ozyrys, Dionizos jako personifikacje Kolumny Niebios/, tak jak wcześniej /Herodot, II 43, 44/ egipski bóg Herakles – odpowiednik semickiego boga Baala oraz fenickiego Melkarta – był symbolem pary kolumn jakie stały przed Sfinksem, świątynią króla Salomona czy w greckiej Olimpii – okręgu świątynnym Ziemi = Gai, Kybel = Wielkiej Masierzy Bogów.
Odkrycie prawdziwej natury bogów /tu: UFO = mechanizm/ pochodzących ,,z natury” musiało zrodzić frustrację czy wręcz zniechęcenie do zjawiska życia, sensu własnej egzystencji i wreszcie celowości szukania prawdy na temat genezy życia, świata. Stąd wzięło początek unikania mówienia całej prawdy o naturze rzeczy, w szczególności o genezie życia i pochodzeniu oraz.... przyszłości człowieka. Istoty pełnej nadziei, która przeżyła rozczarowanie i dopuszczała niecnych uczynków w rodzaju stosowania praktyk właściwych dla czarnej magii, ludożerstwa, ofiar z ludzi, itp. z aś okresie indokrynacji w Starym Świecie /Wielcy i Mali Nauczyciele z okresu cywilizacji celtyckiej/ mniej rażących aczkolwiek prześmiewczych praktyk seksualnych /kult Ozyrysa w postaci kolumny to de facto kult cygara, które opuszczają kule /plazma/ jako par excellence plemniki niosące życie, identyfikowano z orgazmem – rys. 12 – 5/. Natomiast przesadne kłanianie się fetyszom u schyłku starożytności uznano za najodpowiedniejszą formę ... lekceważenia bóstwa!
W istocie powyższe niewyszukanie praktyki stanowią przykład dezaprobaty dla bezosobowej Transcendencji, dla sposobu w jaki odbywa się.... uczłowieczenie, którego istotę miast do sfery duchowej będącej odpowiednikiem pojęcia Nieba uosabiającego Dobro, Prawdę, sprowadzono do fizycznego wzoru i matematycznej proporcji. Chodziło zaś przede wszystkim o to, że mimo jakże bliskiego pokrewieństwa pomiędzy Transcendencją a Człowiekiem / był jako przejaw replikacji energii, a ta ostatnia to światłość = plazma/, w istocie jedno od drugiego dzieli ogromna przepaść jaką pozostaje niemożność pokonania swoistej ,,granicy” dzielące to, co obecna na co dzień /był jako taki/ od tego, co zostało na zawsze ukryte w Duał, Królestwie Ozyrysa = Kolumny = Lingam, co dobrze tłumaczy hipoteza /rys. 3/ oraz wyniki objawień = obserwacji UFO, gdzie widywane i filmowane twory natury /rys. 20/ jawią się jako namiastka Bytu z prawdziwego zdarzenia, w przeciwieństwie do działającego ,,z ukrycia” /tj. z obszaru DUAT/objawienia /zdjęcia u dołu niewidocznych tworów natury włącznie ze zjawiskami z Luardes, Fatomu, itp. – rys 21/, dzięki którym to objawieniom, zza swoistej ,,zasłony” jaką prokurują ograniczone zmysły /rys 3/ ta sama Transcendencja zdaje się prowadzić z Człowiekiem GRĘ, której zasad jeszcze nie zrozumiał on całkowicie a jej ważność zaczęła się liczyć dopiero z chwilą odkrycia, że człowiek może myślą wpływać na ,,materię” Duat i tym samym kształtować Przyszłość swego gatunku, co uwidoczniono po wsze czasy w architekturze kamiennego ,,przesłania” Gizy.
Nota od autora
Do tekstu załączono poglądowe uzasadnienie najistotniejszych postulatów teorii nt. ,,znaczenia objawienia w dziejach ludzkości, w których istotną role odgrywa działający Universum mechanizm /NM/, osnuty na ciągłości oddziaływań bazujących na procesach przemian jądrowych /rys. 1,3/, które to procesy nie przypadkowo zostały ,,ukryte” przed ludzką jaźnią za ,,zmysłową ograniczonością”; pozostałe wnioski zobrazowane na rysunkach 2 i 4 do 19, są już naturalną konsekwencją poznawczego etosu istoty rozumnej, która dzięki oćęńkryciu, że myśl skutecznie wpływa na końcowy proces przemian jądrowych ,,mechanizmu” – może a nawet wręcz powinna świadomie kształtować swój los i w efekcie przyszłość gatunku Homo Sapiens, pozostając w zgodzie z rytmiką ,,mechanizmu”. Jednym z następstw było siłowe wprowadzenie przez wtajemniczonych takiego porządku społecznego, by w odpowiednim czasie znaczonym rytmami cykli Natury – w miarę płynnie przejść od monoteizmu czyli jednego kościoła do ogólnoświatowego rządu dusz, tj. Republiki Platona, jaką w przypadku poprzedniej CNT uosabiała tzw. Atlantyda – nie jako wyspa na Oceanie Atlantyckim, ale jako ,,wyspa” będąca enklawą odmiennego porządku społecznego od reszty świata.

Krzysztof Piechota
powrót


Created by Wielebny Wszelkie prawa zastrzezone. Kopiowanie zarówno czesci jak i calosci jedynie za zgoda redakcji i autorów.