Showalter Gena Into The Dark Wywiady Wiliama


Into The Dark
Lords of the Underworld  Book 5.5
By Gena Showalter
Wywiady Williama
tłumaczenie: pajka19
W domu z Lordami świata podziemnego.
YEAH. Więc. William jest tutaj nadzwyczaj zadziwiająco przystojny i
błyskotliwy. Jak już wiecie,  najlepszy przyjaciel na zawsze Anyi i
honorowy  jeśli nie najbardziej  Lord Świata Podziemnego.
Pomyślałem że byłoby zabawnie zorientować się i usiąść z Lordami i
zadać im kilka bezkompromisowych pytań. Jaki rodzaj bielizny
preferują. Więc zrobiłem to co każdy sławny dziennikarz i porwałem
zaprosiłem ich do mojego lochu biura po kolei. Wyobraziłem sobie
bogów pisząc o ich rzeczywistości  Anyia, ten chciwy złodziej, ciągle
trzyma jako zakładnika moją książkę  więc myślę że było by miło
gdyby mieli o sobie własną książkę. Anyia mogłaby ukraść tą i oddać
mi moją. Trzymajcie kciuki!
Więc Ci dranie nie zawsze współpracowali, ale na pewno dobrze się
bawili. Ostrzeżenie: Czasami robi się trochę soczyście. Ble! I tak wiem,
że wolelibyście usłyszeć o mnie  ja nie noszę żadnej bielizny  ale
usiądzcie, odpocznijcie i cieszcie się. To będzie łatwe do zrobienia
ponieważ jestem tutaj z Lordami. I wiem, że wyobrażacie mnie sobie
nago. Niegrzeczne dziewczynki! (Zadzwońcie do mnie)
Maddox
Strażnik Furii
William: Jakie jest Twoje przezwisko?
Maddox: Nie mam żadnego.
William: Jestem szczęśliwy bo mogę ci jedno nadać. Kapitan Ass.
Co myślisz?
Maddox: Mogę sobie pójść.
William: Nowe przezwisko: Duże dziecko. W każdym razie
kontynuujmy. Jaki jest Twój znak zodiaku?
Maddox: Co to jest?
William: Usuńmy to. Ulubiona broń?
Maddox: Pięści. Walka jest wtedy bardziej satysfakcjonująca.
William: Czego szukasz w kobiecie?
Maddox: Kogoś koloru miodu od stóp do głów. Kogoś kto słucha
rozmów które odbyły się w danym miejscu w przeszłości. Kogoś kto
nazywa się Ashlyn Darrow.
William: Ulubione jedzenie?
Maddox: Ashlyn i miód. Kombinacja tego  niebo.
William: Nagle stałem się głodny.
Maddox: Podejdz do niej, a posiekam twoje gardło na kawałki.
William: Yep. Duży dzieciaku. Pójdzmy dalej. Ulubiony jak do tej
pory moment w historii?
Maddox: Kiedy Ashlyn powróciła do życia.
William: Najgorszy moment?
Maddox: Śmierć Ashlyn. Showalter prawie straciła przez to głowę.
Dosłownie straciła.
William: Opisz się.
Maddox: Nie. To śmieszne. Czy mój wygląd ma znaczenie?
William: Uh. On.. mówi.. wszystko. Ale oczywiście ty tak nie
myślisz.
Maddox: Co to oznacza?
William: Nic. Więc& Jakieś hobby?
Maddox: Rzezbie w drewnie i buduje meble dla mojego przyszłego
dziecka, czytam romanse, tulę się  pomiędzy innymi rzeczami  z
Ashlyn, miłością mojego życia.
William: Jakieś obowiązki domowe?
Maddox: Główny naprawczy.
William: Najmniej lubiany obowiązek domowy?
Maddox: Przebudowa, cokolwiek co może mnie złamać.
William: Kto jest najmądrzejszym Lordem?
Maddox: Wszyscy jesteśmy tak samo mądrzy.
William: Co myślisz o inwazji kobiet na wasz dom?
Maddox: Nie mogę być bardziej zadowolony, do czasu aż żadna z nich
nie zrobi coś co skrzywdzi Ashlyn. I w pełni akceptuje rozpoczęcie
trądu.
William: Jeśli wiedziałbyś, że zostały ci dwadzieścia cztery godziny
do tego aż Aowcy znajdą puszkę Pandory i zabiją cię, co byś zrobił
w ostatnich chwilach życia?
Maddox: Znalazł bym drogę aby ochronić Ashlyn  i moje dziecko 
na wieczność.
William: Jaką bieliznę preferujesz?
Maddox: Nie odpowiem na to pytanie.
Podsumowanie Williama: Wielkie dziecko jest uparte, obrzydliwie ochrania
swoją kobietę  Czy podzielenie się by go zabiło?  I jest niesamowicie
skromny.
Lucien
Strażnik Śmierci
William: Jakie jest twoje przezwisko?
Lucien: Ponury Żniwiarz, Mroczny ktoś, Malach, ha-Meat, Yama, Azreal,
Wędrowny cień, Mairya, Król Śmierci i Kwiatuszek  ale tylko Anya
może mnie tak nazywać.
William: Dorze. Będę móił do ciebie Różyczka.
Lucien: Nie będziesz.
William: Znak zodiaku? Róża?
Lucien: Po pierwsze, jak moja kobieta cię znosi? Po drugie, nie sądzę
żebym miał znak zodiaku. Zostałem stworzony a nie zrodzony i nie
wiem jakiego dnia, a co dopiero miesiąca.
William: Nadam ci znak  Róża . Twoja ulubiona broń Różyczko?
Lucien: Bękart. Lubię noże. Uwielbiam podejść bliżej do ofiary i dzgnąć
ją. Zademonstrować ci?
William: Może pózniej. Czego szukasz w kobiecie Różyczko?
Lucien: Dlaczego nie mówię do ciebie głupku? Anya jest. Nigdy nie
szukałem, ale z pewnością znalazłem swój ideał w Anyi, najwyższej
bogini Anarchii. Nigdy nie używał przy niej słowa  pomniejsza jeśli
wiesz co jest dla ciebie dobre.
William: Ulubione jedzenie Różyczko? Czy to twoja partnerka
pomniejsza bogini Anarchii?
Lucien: Prosisz się o lanie, wiesz o tym? Ale odpowiadając na twoje
pytanie, to lubię wszystko co Anya ukradnie lub ugotuje dla mnie.
William: Ulubiony moment z serii Różyczko?
Lucien: Jesteś irytujący. Nie powinienem się przyznawać ale jest to czas
spędzony z Anyą, szczególnie w łóżku  po naszej walce  gdy
udowadnia jak bardzo, uh, mnie lubi.
William: Powiedz coś więcej.
Lucien: Nie. To byłoby niekulturalne.
William: Wszystkie śmieszne rzeczy takie są.
Lucien: Następne pytanie. Teraz!
William: Najmniej lubiany przez ciebie moment serii kwiatuszku?
Lucien: Mam nadzieję, że ktoś dzgnie cię nożem. Ponownie. Najgorszy
moment to ten kiedy Anya nie mogła przypomnieć sobie kim jestem.
To rozdarło moje serce na pół.
William: Hobby kwiatuszku. Oprócz drażnienia mnie.
Lucien: Ty drażnisz mnie! Troszczenie się o Anye wymaga pełnego
wymiaru godzin. Ktoś musi gasić pożary.
William: Jakieś prace domowe kwiatuszku?
Lucien: Papierkowa robota.
William: Najmniej lubiane zajęcie domowe Kwiatuszku?
Lucien: Eskortowanie Maddoxa do piekła, przed tym jak jego klątwa
został złamana.
William: Opisz się Kwiatuszku. Ale jeśli wolisz to zrobię to za
ciebie.
Lucien: Zrobię to. Jestem brzydki, zdystansowany, twardy.
William: Chciałbym jeszcze dodać drażliwy.
Anya: [otwiera drzwi] Co ja ci mówiłam o nazywaniu siebie brzydkim
Kwiatuszku? Czas kary i mama nie zna litości. Będą dodatkowe punkty
za  twardy .
William: Co myślisz o tym, że kobiety przypuściły inwazje na wasz
dom Kwiatuszku?
Anya: Pozwól mi odpowiedzieć na resztę pytań skierowanych do
mojego mężczyzny, on jest aktualnie& związany. Co on myśli o
inwazji estrogenu? Kocha ją. I nazwij go jeszcze raz kwiatuszkiem, a
wyrwę kolejną stronę z twojej drogocennej książeczki.
William: Ty też mnie drażnisz. Kto według ciebie jest
najtwardszym Lordem?
Anya: Kwiatuszek.
William: Dlaczego ty możesz nazywa go kwiatuszkiem a ja nie?
Anya: Ponieważ ja jestem wyjątkowa.
William: To nawet nie jest twój wywiad. Spadaj.
Anya: To się liczy jako kolejna strona.
William: Suka. Jeśli wiedziałbyś, że zostały ci dwadzieścia cztery
godziny do tego aż Aowcy znajdą puszkę Pandory i zabiją cię, co
byś zrobił w ostatnich chwilach życia?
Anya: Podstępne pytanie. Nikt nie jest na tyle głupi, bo pózniej
poczułby potęgę mojego gniewu.
Podsumowanie Williama: Ktoś powinien sprać Anyę. Mocno!
Reyes
Strażnik Bólu.
William: Twoje przezwisko?
Reyes: Cierpiątko.
William: Znak zodiaku?
Reyes: Danika jest panną, czy to pomoże?
William: Ulubiona broń?
Reyes: Ostrza. Ale wiem jak użyć Sig Sauera(pistolet) aby praca byłą
dobrze wykonana.
William: Czego szukasz w kobiecie?
Reyes: Znalazłem mojego anioła, Danike. Nic więcej mi nie trzeba.
William: Naprawdę? To dla mnie jak fatum. Mężczyzni potrzebują
wielu dziewcząt. Żadna nie powinna by tak ważna.
Reyes: Jakie to smutne dla ciebie.
William: Nie jestem smutny. Ty jesteś!
Reyes: Dlaczego się tak przed tym bronisz?
William: Pójdzmy dalej. Ulubione wyposażenie?
Reyes: Po pierwsze powiedziałeś dziewcząt a nie kobiet. Dlaczego tak
jest? Ponieważ troszczyłeś się szczególnie o jakąś dziewczynę? W
każdym razie, ubrania to ubrania. Nie mam ulubionych.
William: Idz do diabła. Nie troszczę się o nikogo i jestem z tego
dumny! Ulubiony moment serii?
Reyes: To było wtedy gdy Danika po raz pierwszy spojrzała na mnie z
zaufaniem i akceptacją. Cały czas nawijam.
William: Wiesz że dziewczynka to przejęzyczenie? Teraz. Najmniej
lubiany moment serii?
Reyes: Zawsze gdy musiałem zabijać Maddoxa.
William: Naprawdę? To mógłby być mój ulubiony. Jakieś hobby?
Reyes: Naprawdę musisz pytać? Tak? Dobrze. Okaleczanie się. Zacząłem
kreśli kształty. Jak serca.
William: Właśnie przyznałeś się do tego na głos.
Reyes: Uzupełnienie uzbrojenia.
William: Najmniej lubiane zajęcie domowe?
Reyes: Kiedy Aeron zmusza mnie do czyszczenia mebli które
zakrwawiłem. Sprzątanie to jego terytorium. Prawda?
William: Założę się że wyglądasz uroczo w stroju pokojówki. W tej
notatce musisz się opisać.
Reyes: Będę szczęśliwy kiedy po raz pierwszy okażę wdzięczność.
William: To cię nie opisuje. Tak naprawdę nigdy nie
powiedziałbym dziewczyna w takprzełomowym pytaniu. Co
myślisz o tym że kobiety przypuściły inwazję na wasz dom?
Reyes: Tak długo jak mam Danike, tak długo nie będzie mnie
interesowało kto z nami mieszka.
William: Kto według ciebie jest najmądrzejszym Lordem?
Reyes: Ja. Spójrz kogo wybrałem aby spędził ze mną wieczność.
William: Myślę że jesteś najgłupszy! Tak naprawdę słowo
dziewczyna obejmuje wszystkie które są zbyt młode aby ze mną
spać. Jeśli wiedziałbyś, że zostały ci dwadzieścia cztery godziny do
tego aż Aowcy znajdą puszkę Pandory i zabiją cię, co byś zrobił w
ostatnich chwilach życia?
Reyes: Nawet śmierć nie może trzymać mnie z daleka od mojego
anioła. Znajdę drogę aby znów zmienić przeznaczenie.
William: Jaki rodzaj bielizny nosisz?
Notka Williama: Gnojek trzepnął mnie i wyszedł.
Finałowe podsumowanie Williama: Reyes uważa że ja i moje przejęzyczenie
jesteśmy absurdalni i bezpodstawni.
Parys
Strażnik Rozwiązłości
William: Przezwisko?
Parys: o boże& Cudowny.
William: Hej, ja też chce być tak nazywany. Znak zodiaku?
Parys: Sprawdziłem to. Najprawdopodobniej bliznięta.
William: Ulubiona broń?
Parys: Długi, ciężki miecz. Yeah, udałem się tam.
William: Jesteś moim ulubionym Lordem. Czego szukasz w
kobietach?
Parys: To jest dobre pytanie  Kogo szukam? To Sienna. Nie wiem czy ją
kocham czy nienawidzę, ale szukam jej jak wariat.
William: Ulubione jedzenie?
Parys: Kobiety.
William: Moje też! Może zostaliśmy rozdzieleni po urodzeniu? Jaka
jest twoja ulubiona odzież?
Parys: Skóra.
William: A tak naprawdę, co robisz po tym wywiadzie?
Powinniśmy iść do miasta i wzmocnić więz.
Parys: Nigdzie się nie wybieram. Więc żadnego miasta dzisiaj.
William: Psujesz zabawę. Twój ulubiony moment w serii?
Parys: Gdy uprawiałem seks dwa razy z tą samą kobietą.
William: Kto według ciebie jest najsłodszym Lordem?
Parys: Głupie pytanie. Ja.
William: Aktualne hobby?
Parys: Ambrozja, ambrozja i jeszcze więcej ambrozji. Chcesz trochę?
William: Tak. Ale teraz mamy randkę. Reyes gadał strasznie głupie
rzeczy i kiedy to się skończy możesz pomóc mi skopać mu dupę.
Parys: Wlicz mnie w to.
William: Byłe hobby?
Parys: Czytanie romansów, oglądanie trzepanka, chłostanie moim
chłopców na xBoxie i Play stadion 3. Przy okazji, Willy jesteś
pieprzonym Guitar Hero1.
William: Aktualnie przewyższam. Nie masz rytmu. Jakie masz
obowiązki domowe?
Parys: Zakupy i przygotowywanie posiłków.
William: Nie mamy Cheetosów.
Parys: Mam paczkę w pokoju. Możemy się wymienić.
William: Stoi. Pospieszmy się i to skończmy. Najmniej lubiany
obowiązek domowy?
Parys: Gotowanie. Dzięki bogom za Ashlyn i Danike które z nami teraz
mieszkają i wiedzą jak przygotować coś bardziej skomplikowanego niż
PB i J2.
William: Opisz się.
Parys: Jest tylko jedna droga aby odpowiedzieć na to pytanie, słowami
które szeptały do mnie kobiety przez wieki. Przepyszny, piękny,
przystojny, przepyszny, nadzwyczajny, wspaniały, przepyszny, silny,
odważny i przepyszny.
William: Definitywnie nas rozdzielili po urodzeniu. Co myślisz o
inwazji kobiet na wasz dom?
Parys: Potrzebujemy zdecydowanie więcej kobiet. Nigdy nie jest ich
wystarczająco.
William: Mam nadzieje że nie próbowałeś nic z Gilly, ponieważ
jest dla ciebie za młoda i mogę wziąć swoje ostrze i...
Parys: Jakbym chciał sypiać z nastolatką! I do tego przyjaciółką Daniki.
Nie jestem tak zdesperowany.
William: Byłem w błędzie. Nie zostaliśmy rozdzieleni po
urodzeniu, ponieważ twoim ojcem jest diabeł.
Parys: Skopać ci dupę? Tylko stwierdzam fakty.
William: Chodzmy dalej. Jeśli wiedziałbyś, że zostały ci
dwadzieścia cztery godziny do tego aż Aowcy znajdą puszkę
Pandory i zabiją cię, co byś zrobił w ostatnich chwilach życia?
Parys: Chciałbym dostać lepsze miejsce.
William: Jaką bieliznę preferujesz?
Parys: Lubię paski.
William: Lubisz nosić paski? Wyobrażałem sobie, że męskie
boxerki. Więc twoi chłopcy mogą wisieć swobodnie.
Parys: Nie półgłówku. Lubię gdy kobiety zakładają paski. Te które
podtrzymują ich jeansy. Wiesz co mam na myśli?
William: Musisz się zabawić. Teraz myślę, że jesteś mężczyzną z
dobrym smakiem. Dlatego dostaniesz bonusowe pytanie. Kogo
następnego chciałbyś natrzeć olejkiem?
Parys: Pierdol się.
Podsumowanie Williama: Parys jest arogancki, kapryśny, nie lubi dziewczyn
zbyt młodszych od niego i jest uzależniony od ambrozji. Muszę znalezć
nowego najlepszego przyjaciela na zawsze(BBF).
1
Guitar Hero - seria gier muzycznych.
2
Nie mam pojęcia co to jest, szukałam...ale jakby ktoś wiedział to proszę o kontakt.
Aeron
Strażnik gniewu
William: Przezwisko?
Aeron: Kiedyś nazywali mnie Skrzydlaty. Właściwie tylko moi
przyjaciele. Ludzie mówią na mnie Zwiastun śmierci.
William: Znak zodiaku?
Aeron: Znak? Nie mam znaku. Moje ręce są puste.
William: Czy jesteś zaniepokojony swoją bezradnością? Bo ja
jestem zaniepokojony tobą.
Aeron: O czym ty mówisz?
William: Nieważne. Ulubiona broń?
Aeron: Wszystko co jest przywiązane do mojego ciała.
William: Czego szukasz w kobiecie?
Aeron: Niczego. Są zbyt kłopotliwą udręką.
William: Wskazówka. Minus. Jakie jest twoje ulubione jedzenie?
Aeron: Kogo obchodzi co jem?
William: Ulubiony ekwipunek?
Aeron: Nie mam. Zbyt dużo tortur, zbyt dużo bólu. Kiedy to się
skończy?
William: I niezdrowe. Czego nie lubisz nosić?
Aeron: Jestem zaskoczony że muszę o tym mówić. Żądzy krwi, która
mną włada.
William: Hobby?
Aeron: Karać niesprawiedliwych.
William: Obowiązki domowe?
Aeron: Pokojówka :P
William: Najmniej lubiana czynność wykonywana w domu?
Aeron: Jak wyżej&
William: Wiesz, czasem dobrze jest coś rozwinąć. Opisz się.
Aeron: Na krawędzi. Cały pieprzony czas. Tu. Czy to jest wystarczająco
rozwinięte?
William: Skończmy to. Nudzisz mnie. Co myślisz o inwazji kobiet
na wasz dom?
Aeron: Cieszę się że moi bracia są szczęśliwi. Ale czy chcę, żeby
znalezli inną drogę do szczęścia? Tak.
William: Kto według ciebie jest najsilniejszym Lordem?
Aeron: Parys. Poświęcił wszystko dla mnie. Siła wymaga
poświęcenia& Ciągle jestem upokorzony.
William: Jeśli wiedziałbyś, że zostały ci dwadzieścia cztery godziny
do tego aż Aowcy znajdą puszkę Pandory i zabiją cię, co byś zrobił
w ostatnich chwilach życia?
Aeron: Nigdy nie pozwoliłbym aby łowcy doprowadzili do takiej
sytuacji. Śmierć jest dla ludzi.
William: Jaką bieliznę preferujesz?
Aeron: Naprawdę zapytałeś o moją bieliznę? To jest głupie. Aowcy teraz
mogą być za drzwiami i mówisz do mnie jakbyś umierał i będziesz
potrzebował mojej pomocy i ...
Notatka Williama: Mowa trwała jeszcze jakąś& godzinę. Kiedy się
skończyła musiałem sobie pójść.
Podsumowanie Williama: Jestem szczęśliwy że się skończyła.
Torin
Strażnik zarazy
William: Przezwisko?
Torin: TorTor i chcę żebyś  wypełnił tym usta. Czy to ważne że dałem
im siebie? Nie? Więc to jest tylko gorący temperament, który wzbudza
strach.
William: Znak zodiaku?
Torin: Rak. Aapiesz to? Zarazliwy.... rak?
William: Zabawne. Ale następnym razem nie mów do mnie jak do
dwuletniego dziecka.
Torin: Więc, obserwowałem cię i przypatrujesz się pewnemu dziecku.
Pomyślałem, że mógłbym spełnić twoje preferencje.
William: Nie podglądam Gilly! I dobry boże ona ma siedemnaście
lat! Trudny maluch.
Torin: Ona ma siedemnaście lat, co? Dwie minuty? Poza tym, ile ty
masz lat?
William: Pieprz się. Ulubiona broń?
Torin: Tak, chciałbym. Boże, jak ja lubię walczyć. Ale nie biłem się z
nikim jakieś tysiąc lat.
William: Czego szukasz w kobiecie?
Torin: Niczego. Patrzę, tak... Dlaczego Bóg mi to zrobił? I tak nie mogę
zrobić nic z tym co zobaczę.
William: Wszystko dzieje się zrzędliwie szybko. Ulubione
jedzenie?
Torin: Wszystko czego nie mogę przygotować włąsno ręcznie.
William: Ulubiony strój?
Torin: Dlaczego? To nieważne, tak czy owak każdy mnie widzi.
William: Znów zrzędzi. Dlaczego tak jest? Z tego co słyszałem,
Cameo widziała więcej niż tylko twój tightie whities...
Torin: Jesteśmy tylko przyjaciółmi. Ale wypowiesz jeszcze jedno słowo
na jej temat, a spotkasz się z moim demonem.
William: Wow, jesteś naprawdę przewrażliwiony na ten temat.
Aapiesz to? Nie możesz mnie dotknąć? Nieważne, ulubiony moment
w historii?
Torin: Nie mogę powiedzieć.
William: Tłumaczenie: nie chcesz powiedzieć. Ale powiedz mi, to
ma coś wspólnego z Cameo?
Torin: Tak, a teraz zmień temat.
William: Rzeczy stają się interesujące, ale cokolwiek... Najgorszy
moment?
Torin: Gdy moi chłopcy wracają zranieni. Nie znoszę myśli, że nie
mogłem tam być i ich ochronić.
William: Hobby?
Torin: W wolnym czasie, lubię piec ciastka. Dobrze, piekę je tylko w
mojej głowie, ale przeszukuje internet i zbieram przepisy aby namówić
Ashlyn aby upiekła mi coś z jagodami. Cholernie szalone jagody.
Możesz to sobie wyobrazić? Twoje kubki smakowe mogą od nich
eksplodować.
William: Obowiązki domowe?
Torin: Zarządzanie zasobami i obligacjami, guru technologii, specjalista
od bezpieczeństwa.
William: Najmniej lubiany obowiązek domowy?
Torin: Praca daje mi zajęcie, wiec jestem szczęśliwy ze wszystkich
moich obowiązków.
William: Opisz się.
Torin: Więc, nie lubię się chwalić ale jestem dość spektakularny.
William: Wow, masz ego. Wszyscy wiedzą że ja tutaj jestem
najbardziej spektakularny. Co myślisz o inwazji kobiet na wasz
dom?
Torin: Straszna tortura. Moje biedne, zaniedbane ciało potrzebuje
przerwy od estrogenu.
William: Kto według ciebie jest najsłodszym Lordem?
Torin: Uh, pozwól mi nad tym pomyśleć. Cameo i lepiej sie nie odzywaj
na jej temat.
William: Ubierz z powrotem swoje rękawiczki. Milczę jak grób.
Ale zachęcam cię do opisu jej piersi i... - usiądz z powrotem.
Dobrze, dobrze. Jeśli wiedziałbyś, że zostały ci dwadzieścia cztery
godziny do tego aż Aowcy znajdą puszkę Pandory i zabiją cię, co
byś zrobił w ostatnich chwilach życia?
Torin: Znalazłbym kobietę która umiera i jest samotna i chcę mieć ten
piekielny romans i w końcu straciłbym to moje głupie dziewictwo.
William: Jesteś dziewicą? Wow. Prawdopodobnie powinieniem się
teraz zabić.
Torin: Pozwól mi sobie pomóc...
William: Tak, na pewno jesteś zbyt drażliwy. Jaki rodzaj bielizny
preferujesz?
Torin: Slipy. I nie, nie możesz ich zobaczyć.
Podsumowanie Williama: Przekonaj się sam, jak Cameo wygląda nago.
Sabin
Strażnik Zwątpienia
William: Przezwisko?
Sabin: Doubtie-poo (Wiecie jak to przetłumaczyć?)
William: Znak zodiaku?
Sabin: Baran
William: Dlaczego?
Sabin: Ponieważ jestem niezależny i odważny.
William: I zapalczywy i niecierpliwy.
Sabin: Mówisz pomidor, ja mówię do diabła zamknij się.3
William: I reszta w moim przypadku. Czego szukasz w kobiecie?
Sabin: Gorącej. Z ciemną stroną. Oczywiście z czerwonymi włosami. I
piersiami które wypełniają moje ręce. Oh, i te piersi mają twarde,
różowe sutki i są zawsze gotowe do moich ust. I ta kobieta
musi mieć nogi...
Gwen: [Która zdecydowała się być obecna na całym wywiadzie,
odmówiła wyjścia nawet gdy prosiłem.] Przepraszam za Sabina.
Zdecydowałam odpowiedzieć za niego na resztę pytań.
William: Ulubiona pozycja seksualna?
Gwen: Następne!
William: Kobiety. Nic zabawnego. Ulubione jedzenie?
Gwen: Tosty z serem. On nawet mnie od nich uzależnił.
William: Ulubiony strój? Proszę powiedz "nago" i pózniej zaoferuj
pokaz dla mnie.
Gwen: Zboczeniec! Najbardziej lubi szalone podkoszulki. Ale dziwnie w
nich wygląda.
William: Ulubiona broń?
Gwen: Ja. Ale gdy broń zabija, to on ją lubi.
William: Ulubiony moment serii?
Gwen: Bez pytania, kiedy mnie spotkał.
William: Najgorszy moment w serii?
Sabin: Biorą pod uwagę mój własny wywiad, jestem zdolny
odpowiedzieć. Kiedy Galen uciekł. Przepraszam kochanie.
William: Hobby?
Gwen: Po pierwsze nie musisz przepraszać. Po drugie, jego miłość czyni
mnie szczęśliwą.
William: Jakieś obowiązki domowe?
Gwen: Żartujesz? On nawet nie potrafi posprzątać swojego pokoju.
3
To chyba jakiś rodzaj przysłowia, albo coś.
William: Najmniej lubiany obowiązek domowy?
Gwen: Jak może mieć najmniej ulubiony, kiedy nie robi nic?
Sabin: Ej no. Kto zabiera cię na zakupy? Kto pomaga ci zaplanować
wesele? Kto cię uspokaja gdy wpadasz w złość przynajmniej z tysiąc
razy?
Gwen: "Wpadasz w złość" lepiej zakoduj sobie "stajesz się słodsza z dnia
na dzień".
William: Teraz myślę że "wpadasz w złość" czyni z ciebie totalną
bridezille.4 Ale zeszliśmy z tematu. Opisz się.
Gwen: Wrażliwy, uroczy i opiekuńczy. Kiedy mnie nie złości.
Sabin: Nic z tego nie jest prawdą! Jestem pieprzonym gnojkiem i ona to
wie. Słyszałeś ta część o tym jak wprawiam ją w złość? Kobieto, co ty
chcesz ze mnie zrobić?
William: Co myślisz o inwazji kobiet na wasz dom?
Gwen: Oczywiście kocha to! Nie może wyobrazić sobie życia beze mnie.
William: Kto według ciebie jest najtwardszym/ najpotężniejszym/
najmądrzejszym/ najsłodszym Lordem?
Gwen: Ja. Technicznie rzecz biorąc nie jestem Lordem, ale nadal jestem
jego ulubionym "wszystkim".
William: Jeśli wiedziałbyś, że zostały ci dwadzieścia cztery godziny
do tego aż Aowcy znajdą puszkę Pandory i zabiją cię, co byś zrobił
w ostatnich chwilach życia?
Sabin and Gwen (jednocześnie): Zniszczylibyśmy naszych wrogów,
jednego po drugim.
William: Jaką bieliznę preferujesz?
Gwen: Moja siostra ukradła całą jego bieliznę.
Sabin: Wraz z moją bronią. I moimi pieniędzmi. I moimi...
Gwen: Ale preferuje slipy.
Podsumowanie Williama: Nigdy się nie ożenię.
4
Bridezilla  połączenie panny młodej i Godzilli. Nie mogłam tego
przetłumaczyć bo brzmi śmiesznie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Thor The Dark World 2013 720p WEB DL H264 WEBiOS
The Dark Tower Ka Tets
Beyond the Dark
Defiance S01E03 The Devil In The Dark 720p
Into the Wildewood
Kiss Into the void
Gene Wolfe To The Dark Tower Came
Research into the Effect of Loosening in Failed Rock
Alone In The Dark II 2009 PROPER DVDRip XviD FiCO
The Dark Tower The White and the Red
Into The Darkness SPF 1000
Wszystko za życie Into the Wild (Napisy pl)
Against the Dark (2009)
Into the Warrens
Moby Into the blue
Star Trek NF 002 Into the Void (v1 0) (html)
DragonQuest The Crypts of the Dark Ones
The Dark Tower Player Sheets
Out of the Armchair and into the Field

więcej podobnych podstron