Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem


"Kiedy zaciera się granica między niebem a piekłem"

 

 

czę�ć XVIII "...tomorrow, at this time, where will you be?..."

 

 

Wzrok Johna przykuła niezasunięta do końca szuflada. Zawahał się przed

przekroczeniem progu. Jak dawno tu nie był? Rok? Dwa? Za dużo wspomnień, które

zadręczajš duszę. Za dużo rzeczy, na widok których kraja mu się serce.

Nawet nie zauważył, kiedy wszedł do pokoju i zasunšł szufladę. Patrzył ze

zdziwieniem na własnš dłoń na uchwycie. Więc było to prostsze niż sšdził.

Wystarczyło zrobić krok. Wyprostował się i rozejrzał, jakby był tu po raz

pierwszy. Pokój wyglšdał na nieruszony, za wyjštkiem szuflady. Białe firanki

lekko zafalowały. John wyszedł na balkon. Nocny wiatr rozwiał mu włosy i

przyniósł zapach róż.

- Róż?

 

Ciche pochrapywanie nie przeszkadzało jej w pogršżeniu się w my�lach. Filia

okryła się szczelniej kołdrš. Chłodna noc zapowiadała nadej�cie deszczu. Zza

uchylonego okna dobiegały jš nocne odgłosy życia pędzonego w tej dzielnicy.

Krzyk pijaczka i �miech jakie� kobiety. Westchnęła i ponownie zmieniła

pozycję. Mimo zmęczenia nie potrafiła zasnšć... nie potrafiła zapomnieć bólu,

jaki dojrzała w oczach Xellosa przez tamtš jednš sekundę... i nienawi�ć... Jak

ma się przedostać przez mur, który wzniósł wokół siebie? I czy powinna...

Zacišgnęła kołdrę na głowę i mocno zacisnęła powieki.

- Och, otou-san... - jęk zagłuszyła po�ciel.

 

- Odchodzę...

Siedzieli na ławeczce koło fontanny.

- Nie rozumiem - Anna pochyliła się by dojrzeć twarz Xellosa zasłoniętš przez

opadajšce włosy.

- Już mnie tu nic nie trzyma...

- A ja? Jestem niczym? - jej głos brzmiał łagodnie.

- Nie! Skšd! Nie oto mi chodziło! - zaprotestował Xellos.

- Więc o co? - u�miechała się.

- Za dwa dni sš Twoje urodziny i...

- Tak? - jej głos był lżejszy od wiatru.

- ...i odchodzisz! - zdziwił się łzom płynšcym po policzkach.

Roze�miała się.

- Co Cię bawi?! - otarł twarz rękawem.

- Mówisz tak, jakbym wyprowadzała się na drugi koniec kraju - nie przestała

się �miać. - Przecież będę nadal mieszkać w swoim pokoju - poklepała go po

ramieniu.

Ale z niego głupiec! Przecież ona nie wie, ze kupił jej domek nad morzem i ma

zamiar dać jej w prezencie na urodziny.

- Chyba, że Twój ojciec ma zamiar mnie wyrzucić? - zapytała konspiracyjnym

szeptem.

- Nie! Skšd! On... - urwał widzšc, jak Anna powstrzymuje się ostatkiem sił

przed wybuchnięciem �miechem.

Widzšc jego zakłopotanie nie wytrzymała i roze�miała się serdecznie.

Po chwili jej zawtórował.

 

Jego syn się �miał. Był to szczery �miech, którego nie słyszał tyle lat i za

którym tak tęsknił.

John ukryty za drzewem bał się ruszyć, by nie zdradzić swojej obecno�ci.

Przeczuwał, że wówczas �miech Xellosa urwałby się jak ucięty nożem. Bardzo

ostrym nożem. Zamknšł oczy i oparł czoło o chropowatš korę drzewa.

- Och, Zellas...

 

Padajšce na jej twarz promienie słońca podkre�lały jej podkršżone oczy, ale

nie zdołały jej obudzić. Monic w ciszy wpatrywała się w twarz córki od kilku

minut zastanawiajšc się czy jš obudzić. Wreszcie z cichym westchnieniem

opu�ciła pokój.

Jaka� zabłškana mucha wpadła przez uchylone okno i teraz z gło�nym

brzęczeniem nie potrafiła się wydostać. Zaplštała się w firankę i na chwilę

zamarła. Po chwili znowu zaczęła w�ciekle walczyć z przeszkodš. Miała

szczę�cie i pomógł jej wiatr.

Podmuch wiatru obiegł niewielki pokoik i na chwilę zatrzymał się na grzywce

Filii lekko jš unoszšc i ochładzajšc goršce czoło. Jeszcze przez chwilę

zamarudził bawišc się firankš i ucichł.

Kto� uznałby, że za oknem panuje cisza, ale chwila skupienia, a usłyszałby

mnóstwo d�więków, które zazwyczaj rozlegajš się wczesnym rankiem, a na które

nie zwracamy uwagi biegnšc do pracy lub szkoły, lub po prostu, jak Filia,

przesypiajšc.

 

/////

- Tato, a dlaczego nikt nie podziwia �piewu ptaków o poranku?

- A kto Ci to powiedział? - zdziwił się.

- Mama powiedziała, że ludzie w mie�cie nie majš czasu na takie

"bzdety".

- A Ty jak uważasz?

- Ja my�lę, że się mylš - odpowiedziała poważnie.

- Wiesz, jak też tak my�lę - u�miechnšł się.

/////

 

Saigo no kisu wa

Tabako no flavor ga shita

Nigakute setsunai kaori

 

Ashita no imagoro ni wa

Anata wa doko ni iru n' darou

Dare wo omotte 'ru n' darou

 

You are always gonna be my love

Itsu ka dare ka to mata koi ni ochite mo

I'll remember to love

You taught me how

You are always gonna be the one

Ima wa mada kanashii love song

Atarashii uta utaeru made

 

Tachidomaru jikan ga

Ugoki-dasou to shite 'ru

Wasuretaku nai koto bakari

 

Ashita no imagoro ni wa

Watashi wa kitto naite 'ru

Anata wo omotte 'ru n' darou

 

You will always be inside my heart

Itsu mo anata dake no basho ga aru kara

I hope that I have a place in your heart too

Now and forever you are still the one

Ima wa mada kanashii love song

Atarashii uta utaeru made

 

You are always gonna be my love

Itsu ka dare ka to mata koi ni ochite mo

I'll remember to love

You taught me how

You are always gonna be the one

Mada kanashii love song

Now and forever...

 

..........

 

- Kocham Cię - łagodny głos.

- Ja też, paniczu, ja też...

 

 

koniec czę�ci XVIII...

 

 

"First Love" Utada Hikaru

 

 

story write by Aurorka (21.7.2004) (titonosek@interia.pl)

3

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem(
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem'
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem&
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem7
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem6
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem#
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem)
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem2
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem0
Kiedy Zaciera Się Granica Między Nebem a Piekłem

więcej podobnych podstron