Skąd się biorą wpadki


Skąd się biorą wpadki?

Znajomość środków antykoncepcyjnych ogranicza ryzyko do minimum

Nie ma antykoncepcji pewnej w 100 procentach. Niektóre środki są po prostu zawodne. Żeby ograniczyć ryzyko wpadki do minimum, powinniście jednak poznać niedoskonałości każdego ze środków antykoncepcyjnych.


Oboje przyznajcie się też przed sobą uczciwie, czy będziecie w stanie poddać się rygorom wynikającym ze specyfiki działania danego środka. Twoja partnerka jest roztargniona? Nie dla niej minipigułka! Wasz seks jest bardzo spontaniczny? Nie dla was dopochwowa globulka. Zachowajcie konieczną dozę rozsądku, a wasze dziecko przyjdzie na świat wtedy, gdy oboje tego zechcecie.


Prezerwatywa - skuteczność 86 proc.


Może pęknąć, choć gdy jest dobrej jakości i nieprzeterminowana, zdarza się to niezwykle rzadko. Po pierwsze więc, kupujcie prezerwatywy w pewnym miejscu: w aptece, a nie na bazarze. Te kiepskiej jakości oraz "zabawkowe" mogą mieć w gumie mikropory! Najczęściej jednak przyczyną antykoncepcyjnego niepowodzenia są błędy w stosowaniu gumki: mężczyzna zbyt późno wycofuje członek z pochwy. Gdy prącie zwiotczeje, prezerwatywa zsuwa się, a część nasienia przedostaje się do pochwy.


Wielu młodych ludzi gubi też wiara, że do zapłodnienia może dojść tylko w wyniku wytrysku nasienia. Prezerwatywę zakładają więc (jeśli zdążą) pod koniec zbliżenia, nie biorąc pod uwagę faktu, że i wcześniej z członka może wydostać się niewielka ilość nasienia (ale wystarczająca do zapłodnienia). Wybierając tę metodę antykoncepcji, warto stosować kondomy nasączone środkami plemnikobójczymi lub używać ich razem z kremem plemnikobójczym. Wtedy, nawet gdy prezerwatywa się zsunie lub pęknie, plemniki mają kolejną barierę do pokonania.


Globulka dopochwowa - skuteczność 60 proc.


Zadaniem globulki jest zniszczenie plemników, ale nie zawsze udaje się jej podołać temu zadaniu. Żeby prawidłowo zadziałała, kobieta musi umieścić globulkę w pochwie 15 minut przed stosunkiem: dopiero wtedy plemnikobójcze składniki zaktywizują się. Nie powinna też w tym czasie wstawać, bo część rozpuszczającej się globulki może wypłynąć, co zdecydowanie zmniejszy jej skuteczność. Jeśli zechcecie kochać się ponownie, a upłynie więcej niż dwie godziny od czasu aplikacji globulki, trzeba użyć kolejnej.


"Odpowiedzialniej" zachowuje się krem plemnikobójczy: działa natychmiast i nie wypływa z pochwy. By trafił, gdzie należy, trzeba jednak użyć aplikatora, co bywa nieco kłopotliwe.


Hormonalna pigułka dwuskładnikowa - skuteczność 99,9 proc.


Zawiera progestagen i estrogen. Jest środkiem pewnym niemal w 100 proc., ale gdy kobieta zapomni o codziennym jej przyjmowaniu (od pierwszego dnia cyklu przez trzy tygodnie, o tej samej porze dnia), może przestać chronić przed niepożądaną ciążą. Z zażyciem następnej nie powinna spóźnić się więcej niż 16 godzin. Kobieta musi zachować też czujność, jeśli wymiotowała w ciągu dwóch godzin po połknięciu pigułki, bo w tym czasie jej składniki mogły przebywać jeszcze w żołądku i nie zaczęły działać (należy połknąć wtedy następną tabletkę i tego dnia kochać się używając kondomu lub globulki). Wchłanianie pigułki osłabiają nieco duże dawki antybiotyków penicylinopochodnych oraz leków psychotropowych (na szczęście, z tych powodów antykoncepcja hormonalna zawodzi niezwykle rzadko).


Plaster Evra - skuteczność 99 proc.


Zawiera tę samą co pigułka dwuskładnikowa, a więc najskuteczniejszą antykoncepcyjną mieszankę hormonalną. Plaster przykleja się do skóry pierwszego dnia cyklu. Zwykle bardzo dobrze się trzyma i niełatwo odkleja. Trzeba zmieniać go co tydzień, ale można spóźnić się z wymianą do trzech dni. Z tych powodów plaster Evra jest lepszą od pigułki metodą dla zapominalskich. Zawieść może tylko wtedy, gdy kobieta zapomni o jego wymianie przez czas dłuższy niż trzy dni albo zgubi go, co nie jest łatwe.


Hormonalna pigułka jednoskładnikowa, tzw. minipigułka - skuteczność 99,5 proc.

Skutecznością może nieco ustępować pigułce dwuskładnikowej, zawiera bowiem tylko progestagen. Hormon ten nie hamuje jajeczkowania, jego główne działanie w pigułce polega na zagęszczaniu śluzu w pochwie, co zapobiega zapłodnieniu. Minipigułkę należy łykać codziennie od pierwszego dnia cyklu, bez tygodniowej przerwy, co 24 godziny, z dokładnością do 1,5 godziny. Stosowanie minipigułki wymaga wyjątkowej dyscypliny. Wystarczy, że kobieta spóźni się z połknięciem jej więcej niż 1,5 godziny (nie mówiąc już o pominięciu), by w dużym stopniu osłabić działanie antykoncepcyjne tej metody w danym cyklu.


Pigułka Postinor-Duo - skuteczność 80 proc.


To tzw. antykoncepcja ostatniej szansy, do zastosowania po stosunku odbytym bez zabezpieczenia (np. zsunięta prezerwatywa, gwałt). Zawiera dużą dawkę zagęszczającego śluz szyjkowy progesteronu, który nie blokuje jajeczkowania, lecz utrudnia plemnikom przeniknięcie do macicy. Pierwszą dawkę należy przyjąć maksymalnie do 72 godzin po stosunku, ale im szybciej się to zrobi (najlepiej w ciągu pierwszej godziny), tym skuteczność tej metody jest większa.


Zastrzyk Depo Provera - skuteczność 99,7 proc.


Od momentu jego wykonania działa przez trzy miesiące. Taka forma podania hormonów nie zostawia miejsca na błąd w stosowaniu. Mimo to zastrzyk nie jest pewny w 100 proc. W wyjątkowo niesprzyjających okolicznościach nawet ta superantykoncepcja może zawieść. Zastosowany w zastrzyku hormon progestagen nie hamuje bowiem jajeczkowania (tak działają pigułki z estrogenem). Jego działanie polega głównie na zagęszczaniu śluzu szyjkowego, który zmniejsza aktywność plemników i blokuje im drogę z pochwy do macicy. Gdyby jednak któremuś z nich udało się pokonać tę barierę, mogłoby dojść do zapłodnienia.


Klasyczna wkładka wewnątrzmaciczna z miedzią, srebrem lub złotem - skuteczność 98 proc.


Jony miedzi, srebra lub złota zmniejszają ruchliwość plemników a mechanicznie podrażniona obecnością wkładki błona śluzowa macicy nie przyjmuje ewentualnej zapłodnionej komórki jajowej. Wkładka może zawieść, gdy zmieni położenie w macicy (zdarzyć się to może przy wadach budowy macicy, mięśniakach, uszkodzeniach szyjki i po wielu porodach, gdy macica jest duża), dlatego trzeba raz na pół roku sprawdzać to u ginekologa.


Wkładka wewnątrzmaciczna Mirena z dodatkiem hormonu - skuteczność 99,9 proc.

Zawieść może w podobnym wypadku, jak wkładka klasyczna, ale to mniej prawdopodobne, bo dodatkowym elementem zabezpieczającym jest uwalniający się progestagen (sprawia on, że zagęszczony śluz szyjkowy blokuje plemnikom drogę).

Stosunek przerywany - skuteczność 20 - 30 proc.


Nie ma on nic wspólnego z antykoncepcją! Podczas stosunku, przed wytryskiem, wydostaje się bowiem z członka niewielka ilość plemników. A do zapłodnienia wystarczy jeden! Nie zabezpieczy cię więc przed ciążą, a jedynie zestresuje partnerów, bo zmusza do skupiania uwagi w sytuacji wybitnie temu nie sprzyjającej.


To nie jest antykoncepcja


Tzw. metody naturalne są godne polecenia tylko wtedy, gdy planujecie rychłe powiększenie rodziny w dogodnym dla siebie momencie. Ich skuteczność w zapobieganiu ciąży jest bowiem mniejsza niż 50 proc., a i to pod warunkiem, że kobieta jest całkowicie zdrowa, a jej organizm funkcjonuje niczym szwajcarski zegarek. Metody te pomagają określić termin zbliżającej się owulacji, ale nie moment jajeczkowania. Konieczne jest powstrzymanie się od współżycia w dniach uznanych za płodne, oboje partnerzy muszą więc akceptować "reguły gry". Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że plemniki mogą żyć w pochwie siedem dni.


Metoda termiczna


Polega na codziennym mierzeniu przez kobietę temperatury. Jej wahania pozwalają przewidzieć w przybliżeniu termin owulacji. Zawodzi zawsze, gdy czynniki zewnętrzne mają wpływ na temperaturę ciała, a więc gdy jest chora (np. przeziębiona), niewyspana, zestresowana, pracuje na zmiany.


Metoda Billingsów


Zwana też objawową. Polega na obserwacji śluzu w pochwie, który zmienia się w zależności od fazy cyklu menstruacyjnego. Zawodzi gdy kobieta cierpi na stan zapalny pochwy (np. grzybica, alergia), zmienia to bowiem wygląd wydzieliny.

Metoda termiczno-objawowa


Łączy dwie powyższe: mierzenie temperatury i obserwację śluzu. kiedy zawodzi patrz wyżej.


Tester owulacyjny Persona


Urządzenie elektroniczne, które na podstawie regularnej analizy moczu prognozuje termin owulacji. Wiąże się z koniecznością zaprzestania współżycia w dni uznane za płodne, więc podobnie jak inne tzw. metody naturalne nie spełnia kryteriów antykoncepcji. Zawodzi gdy kobieta przyjmuje antybiotyki z grupy tetracyklin lub specyfiki hormonalne, cierpi na zaburzenia w pracy wątroby albo nerek, zespół policystycznych jajników, kiedy karmi piersią lub wkracza w okres menopauzy (u niektórych kobiet może się on zacząć wkrótce po czterdziestce).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Tad Williams Skad sie biora marzenia
Worki pod oczami skąd się biorą i jak z nimi walczyć
skąd się biorą dzieci
Skąd się biorą psychopaci
SKĄD SIĘ BIORĄ DIOKSYNY
SKĄD SIĘ BIORĄ ZMARSZCZKI
Skąd się biorą niepowodzenia szkolne i jak można im zapobiegać, pedagogika
Skąd się biorą mali czarodzieje, Fan Fiction, Harry Potter
Skąd się biorą nocne lęki naszych dzieci, Psychoterapia, Lęki, fobie, obsesje
Skad sie Biora Dzieci, Inne
Skąd się biorą sieroty społeczne, studia, II ROK, Resocjalizacja
SKĄD SIĘ BIORĄ PIENIĄDZE
Skąd się biorą nałogi
Skąd się biorą Lemingi Proste z Wilanowa, Polska dla Polaków, DLA LEMINGA
Skąd się biorą pieniądze w Lyoness czyli trochę matematyki dla już trochę osadzonych w systemie
Mirosław Huszcz Skąd się biorą dzieci
SKĄD SIĘ BIORĄ TYRANI 2
List Skąd się biorą dzieci w szkołach To proste (17 03 2011)

więcej podobnych podstron