27 I Bukraba Rylska, Migracje zarobkowe, od obieżyświata do ludzi na huśtawce


Izabella Bukraba-Rylska „Migracje zarobkowe: od „obieżysastwa” do „ludzi na huśtawce”

Migracje zarobkowe polskiej ludności wiejskiej - nawet na tle znacznej ruchliwości Europejczyków - charakteryzują się dużą dynamiką. Zjawisko pojawiło się na ogromną skalę w połowie XIX wieku.

Od roku 1800 Europę opuściło 57 mln ludzi - najwięcej (34 mln) przybyło do USA (do Argentyny - 7 mln, Brazylii i Afryki - 5 mln, Kanady - 4,5 mln). Te pierwsze emigracje były spowodowane przeludnieniem, a w konsekwencji braku zatrudnienia.

Od uwłaszczenia - z zaboru pruskiego wyemigrowało 1,2 mln Polaków, rosyjskiego - 1,4 mln, z austriackiego - 1,1 mln - większośc do USA. Podczas I wojny światowej dołączyły następne 2 mln, a po I wojnie kolejne 3 miliony. W 1920 liczbę Polaków szacowano na 2 436 895 (około 3% społeczeństwa amerykańskiego). Liczba jest przybliżona, gdyż komicje imigracyjne nie pytały o narodowosc, a o przynależnosc państwową.

Migracja zamorska - natężenie szczególnie widoczne w mikroskali społeczności lokalnej.

Aż do lat 20tych XX wieku Ameryka wydawała się idealnym miejscem dla wszystkich „zbędnych”. Potem zaczęto wydawac podbudowane argumentami eugenicznymi i rasowymi restrykcyjne przepisy antyemigracyjne, skierowane głównie przeciwko Słowianom i Włochom, preferujące Germanów, Skandynawów i Brytyjczyków. Różnica w ocenie strumieni migracyjnych brała się z tego, że Słowianie i Włosi przebywali w Ameryce tymczasowo, nie asymilowali się, a gotówkę wywozili do kraju pochodzenia, a reszta wiązała się trwale ze społeczeństwem amerykańskim. Na tej podstawie Słowian i Włochów uznano za „niepełnowartościowych” i zaczęto dyskredytowac te narody (umieszczając je na drabinie cywilizacyjnej „niżej od Murzynów”, to jest cytat)

W dyskredytowaniu udział mieli także autorytety naukowe z Yale, czy Harvardu (Brigham z Princeton oceniał inteligencję poborowych w zależności od narodowości, umieszczając Polaków i Murzynów na samym końcu)

Zmieniło się także podejście opinii publicznej, co raz częściej demonstrującej pogardę wobec „śmieci i szumowin z całego świata”. W dodatku Polki określano jako „płodzące kolejnych matołków” (skoro średnia dzieci wynosiła 6,2 przy 4,4 dzieci innych imigrantek i 2,7 rdzennych Amerykanek)

Zjawisko okresowego wychodźstwa - wyrasta z mocnej wiejskiej tradycji poszukiwania dodatkowych zarobków mogących uzupełnic dochody z gospodarstw i zatrudnic faktycznie „wolną” przez większą czesc roku siłę roboczą. Nawet w okresie pańszczyzny istniała motywowana przestrzennie mobilność chłopów dzięki „najmowi za pańszczyznę” - sezonowemu wychodzeniu na zarobki za zgodą właściciela folwarku.

Na początku XX wieku w Galicji było 440 tys. gospodarstw tak małych, że umożliwiały przeżycie zaledwie przez 3 miesiące, 369 tys. - możliwe przeżycie przez 8 miesięcy. Bujak - dolicza się 1 200 tys. zbędnych gospodarstw. Tak więc kiedy zniesiono poddaństwo rozpoczęły się wyjazdy chłopów - zarówno na terenie ziem polskich, jak i do krajów najbliższych sąsiadów - Niemiec, Węgier, Austrii, Rumunii. Godzono się także na służbie w mieście, „furmanienie”, flisactwo i „chodzenie na bandos” - sezonowe roboty od wiosny do jesieni - stopniowe oswajanie się chłopów z pracą poza granicami własnej wsi - „migracja krocząca” zamiast skokowej (przemieszczenie się od razu ze wsi do miasta).

Wychodźctwo sezonowe:

Bujak - obliczenia dokonane dla 10 wsi w zachodniej Galicji w 1911 pokazały, że średnio opuszczało je na około pół roku prawie 13% mieszkańców

Wiejska opinia publiczna różnie oceniała poszczególne kierunki migrowania.

Józef Chałasiński (1936) - w swoim rozumieniu emigracji podkreśla, że nie chodzi tylko o analizę ruchliwości przestrzennej jednostek (podejście demograficzne), siły roboczej jako towaru (podejście ekonomiczne), czy organizmu biologicznego w związku z ziemią (podejście geograficzne). Emigracja ujęta przez socjologa oznacza przesiedlenie się członków danej grupy poza granice terytorialne tej grupy, a emigrant to przypadek reprezentujący system dążności i postaw społecznych, nosiciel wartości i ról grupy. Kumulują się w nim wymiary przynależności do rodziny, parafii jak i narodu.

Dmowski - typowo polski wzór migrowania zawierał komponent tymczasowości (w przeciwieństwie do definitywności właściwej innym migracjom europejskim) oraz odnosił się do szczególnego krewniaczo-parafialnego typu podróżowania - dlatego też podejrzanie traktowano indywidualne wyskoki młodzieży, której nie dało się kontrolowac.

Gliwicówna (1936) - 3 etapy migrowania. Najpierw tworzyły się przecierające szlak„kolonie” grupy macierzystej na obczyźnie. Następnie pojawiało się wędrowanie typu „rodzinno-sąsiedzkiego”. W końcu zaczęły cyrkulowac jednostki nastawione na podtrzymywanie łączności między grupą macierzystą a jej tymczasową odnogą.

Emigranci nie byli osobami przypadkowymi - ani z punktu widzenia struktury społecznej wsi, ani ze względu na pozycję w rodzinie. Krystyna Duda-Dziewierz (1936) - sytuacja wsi Babica w małopolskim. Emigracja narusza organizację wsi w jej najsłabszych punktach - wyjeżdżają ludzie najsłabiej z organizacją związani, a także zmarginalizowani przestrzennie - najłatwiej się odrywali od tej wsi. Emigracja atakowała wieś od jej społecznych peryferii.

W rodzinie - najczęściej podejmowali wyjazd młodzi mężczyźni, zwłaszcza ci nie dziedziczący ojcowizny, a pragnący założyc rodzinę - musieli zadbac sami o siebie. Kobiety - pozostawały w domu. Jedyną szansą wyruszenia na zarobek była próba uzbierania posagu. Jednakże dotyczyło to rodzin uboższych - reszta broniła się przed emigracją, uważając ją za deklasującą. Emigrację postrzegano często jako najemną, degradującą pracę u obcych.

K. Romaniszyn (2003) - taka migracja jest pochodną kolektywnych a nie jednostkowych decyzji i stanowi element przetrwania gospodarstw domowych.

Opuszczenie wioski wiązało się z kosztami emocjonalnymi i finansowymi, niebezpieczeństwem natrafiania na oszustów, nieuczciwych pośredników i gwałcicieli . Dlatego też dla bezpieczeństwa preferowano wyjazdy grupowe, krewniaczo-sąsiedzkie.

W nowym miejscu pracy migranci trzymali się razem - silniejszy nadzór, ale także ciągłe podtrzymywanie tożsamości członka danej zbiorowości. Pojawiały się plotki, jednakże pełniły one funkcję kontrolną i spajającą grupę. Siła więzi społecznych nie ograniczała się do monitorowania procesów prywatnych, ale organizowała też sprawy szerszego grona. Przykładem jest tutaj małopolska wieś Zabierów.

Konsekwencje wynikające z przypadku zaborowskiego:

Wincenty Witos (1964) - pozytywne skutki emigracji amerykańskiej w Wierzchosławicach - wzrost dobrobytu i unowocześnienie. Hierarchia społeczna przestała być aż taka sztywna, wzbogaconych „Amerykanów” zaczęto przyjmowac do rodzin - nasilenie ruchliwości społecznej. Wystąpiły także zmiany topograficzno-społeczne - centrum wsi zaczęło się przesuwac w kierunku peryferii. W mentalności chłopa zauważono zmiany takie jak: poszerzenie horyzontów, wyrabianie postaw obywatelskich, samodzielność, niezależność, .

Ważne jest także wyzbywanie syndromu „duszy pańszczyźnianej”, kształtowanie świadomości chłopa. Duda-Dziewierz (1938) - pisze, że chłop polski po raz pierwszy ocenił i zrozumiał własną wartośc społeczną i siłę masy chłopskiej. Składają się na to takie czynniki jak:

Ocena migracji zarobkowych - ciężka do jednoznacznej oceny. Zależy od tego czyj punkt widzenia przyjac za najważniejszy:

Dzisiaj - około 2% ludności świata (140 milionów) przebywa w kraju niebędącym ich miejscem pochodzenia, co ma symbolizowac dynamikę globalizacji

Przed 100 laty na ziemiach polskich - sezonowe wychodźctwo corocznie wynosiło minimum 700 tys ludzi - 4% wszystkich mieszkańców. Postrzegamy chłopa jako przywiązanego i przypisanego do ziemi, tymczasem on decyduje się życ w wielkim mieście - znak determinacji, energii i „zasobu przedindustrialnej energii”

Jednakże: Awans kulturowy i cywilizacyjny, wzrost zamożności, ochronę przed nędzą, emigranci opłacali ogromnym kosztem. Zadowalał się pensją o wiele niższą niż Amerykanin (średnia 385$ przy 595$) i był wykorzystywany do najcięższych prac („hekatomby w przemyśle i górnictwie”). Tryb życia wychodźców był monotonny, mieszkali w skromnych warunkach. Wysiłek odbijał się na kondycji oraz na przyroście naturalnym - opóźnił się wiek zawierania małżeństw, zmniejszyła się liczba urodzeń, przybywało niepłodnych kobiet.

Badacze podkreślali, że żaden z krajów Europy Zachodniej nie posiada tak dobrego materiału na imigrantów jak Polacy - byli wytrzymali, cierpliwi i mieli żelazne zdrowie. Dziewczyny polskie były szczególnie chwalone w zakresie wydajnej pracy na polach buraczanych.

W ostatecznym rozrachunku autorzy przedwojenni oceniają zjawisko JEDNAK ujemnie z persepektywy społeczeństwa:

Zjawisko migracji zarobkowych nie jest zamkniętym rozdziałem. Aż 80% wszystkich form międzynarodowej mobilności Polaków to migracja wahadłowa - w mniejszości wyjazdy czysto handlowe, kontraktowe i osiedleńcze. W latach 90tych około 60% rodzin odnotowało wyjazd członka rodziny.

Czy współczesne wychodźctwo wpisuje się w dawny wzór migracji? Używając teorii takich jak:

Można stwierdzic, że cechy są te same, jak te które zauważyli już socjologowie przed wojną.

Migracje niepełne:

Dlaczego tak się dzieje?:

Jak ocenic wiejskie migracje zarobkowe?

8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Na czym polega przechodzenie od szczegółu do ogółu2, Na czym polega przechodzenie od szczegółu do og
Na czym polega przechodzenie od szczegółu do ogółu, Na czym polega przechodzenie od szczegółu do ogó
PS Od ja do ludzi 12Nuk
D19210787 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1921 r o zniesieniu podatku od środków do
Krzesiwa w okresie od VI do XIII w na terenie Mazowsza
D19240561 Ustawa z dnia 6 czerwca 1924 r o opłacie od kart do gry na rzecz Polskiego Towarzystwa Cz
D19240275 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 3 marca 1924 r w sprawie zastosowania stałej jednost
D19231046 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 3 grudnia 1923 r w sprawie podatku od kart do gry na
zwierz. wykł, krowy, użytkowanie mleczne - zaczyna się od pierw wycielenia (27 m-c) laktacja od wyci
Duszczyk M , Wiśniewski J Analiza społeczno demograficzna migracji zarobkowej Polaków do państw EOG
od relatywizmu do prawdy
od 33 do 46
od 24 do 32
Ewolucja techniki sekcyjnej – od Virchowa do Virtopsy®
Od zera do milionera
OD BABILONII DO HISZPANII
Od złotówki do stówki

więcej podobnych podstron