FILOZOFIA Jońska filozofia przyrody Idealizm optymalny Platona Realizm umiarkowany Arystotelesa (2)


FILOZOFIA:

Kim jest człowiek z punktu widzenia filozofii?

Człowiek z punktu widzenia filozofii to harmonijna całość, jedność substancjonalna duszy i ciała - jedność psychofizyczna. Pojęcie człowieka obejmuje prawdę o jego rozdarciu pomiędzy dwa obszary bytu, mowa tu oczywiście o dualizmie duszy i ciała. Pierwszy obszar niższy - materialny, ziemski, zmysłowy, łączący istotę ludzką ze światem przyrody. Drugi wyższy - duchowy, odróżniający go od reszty ziemskich stworzeń, rozumny, obdarzony możliwościami twórczym, zdolny do refleksji nad sobą i otaczającym go światem. Człowiek posiadający duszę rozumną jest zdolny do myślenia, rozumienia treści idealnych, formułowania sądów i wiary w Boga. Te dwa wymiary ludzkiej egzystencji ich wzajemne relacje pozostają w Antroplogi filozoficznej sprawą otwartą. Skrajny materializm (np. mechanizm J.O. de La Mettrie) traktuje człowieka wyłącznie jako byt cielesny, natomiast skrajny spirytualizm jako byt duchowy. Przy analizach fenomenu człowieka uwzględniane są oba wymiary. Refleksja filozoficzną Sokratesa nad istotą ludzką miała głównie charakter etyczny. Platon, dla którego idea była priorytetem, łączyła istotę człowieka z ideą człowieczeństwa. Głosił dualizm ciała i duszy, przy czym ciało traktował jako więźnie dla nieśmiertelnej duszy sam związek ciała i duszy ma charakter przewinienia. Tylko poprzez samodoskonalenie się można uwolnić duszę z ciała, a przez to i samego siebie, ponieważ człowiek utożsamia się z duszą. Arystoteles sformułował stanowisko metafizyczne zwane hylemorfizmem. Ciało i duszę traktuje jako substancję zupełną. Dualizm materii pierwszej i formy. Materią pierwsza jest tym, co przyjmuje formą i staje się wtedy jednostkową substancją. Poglądy jego przejął św. Tomasz z Akwinu, tutaj formą dla ciała była nieśmiertelna dusza stworzona przez Boga, a ciało żyło jej istnieniem. Dualizm R. Descartesa to splot dwóch substancji: myślące (res cogitans - elementy duchowy, rozumny) rozciągłej ( res extensa - ciała), kontaktująca się ze sobą przez szyszynkę. Uważam, że o istocie człowieka decyduje myślenie ( cogito ergo sum) - myślę, więc jestem.

W XVIII - XIX w. koncepcję człowieka rozpatruje się biorąc pod uwagę jego udział w historii (G.W.F. Hegel). A Comte i K. Marks będą w nim widzieli współtwórcę i elementy społeczności jak również systemów ekonomicznych. L. Feuerbach, F.Nietzsche, M. Stirner będą rozważać jego dokonania w zakresie tworzenia wartości etycznych, religijnych, kulturowych. To czas kształtowania się nowych nauk o człowieku: socjologii, antropologii społecznej, antropologii kulturowej i psychologii.

XX wieku proponuje nowe spojrzenie na człowieka: psychoanaliza Freuda podkreślająca role popędów, egzystencjonalizm podejmujący problem wolności i odpowiedzialności człowieka, a także jego samotności( J.P. Sartre, A. Camus). Filozofia dialogu będzie śledziła relacje człowieka z innymi ludźmi i Bogiem (M. Buber, E. Lerinans). Przed człowiekiem zostaje postawione zadanie podjęcia refleksji nad całością bycia i odsłonięcia jego tajemnicy, zwracamy na to uwagę w dziele M.Heiddegera. Myśl antropologiczna stworzyła wiele określeń ujmujących istotę człowieka m.in. zoon politkon ( zwierze społeczne Arystoteles), animal rationale ( zwierze rozumne), animal metaphysicum ( zwierze metafizyczne), Homo religiosus ( człowiek religijny), homo ludens ( człowiek bawiący się, grający), animal symbolicum ( zwierze zdolne do operowania symbolem). Religijne aspekty bytowania człowieka rozwija antropologia religijna, w chrześcijaństwie antropologia biblijna i personalizm podkreślający znaczenie człowieka jako osoby i jego uprzywilejowanej pozycji w świecie.

Teoria poznania

Gnoseologia to termin wywodzący się z greki- gnosis znaczy poznanie, logos zaś -nauka. Para się ona wszelkimi możliwymi formami poznania. Gnozeologia występuje na ogół razem z terminem epistemologia o znaczeniu: episteme- wiedza, logos-nauka, a więc znaczy tyle, co teoria wiedzy.

Na kartach historii filozofii i jej poszczególnych okresach zmieniał się obszar jej zainteresowań. I tak kolejno wymienić możemy:

1.Starożytność. W tym okresie gnoseologię utożsamiano z krytycznym sądem względem zdobywania wiedzy. Kluczowym problemem doby antyku był stosunek mądrości do mniemania, jak również relacja prawdy do pomyłek, możliwych na drodze gnozy).

2. Oświecenie. XVII i XVIII wiek przynosi zainteresowanie teoretyków poznania-kwestiami powiązań pomiędzy podmiotem poznającym a otoczeniem zewnętrznym. Gnozeologia to filozoficzna analiza wiedzy metafizycznej, próbująca rozwikłać pytanie- jakie jest moje nastawienie do rzeczywistości i jaka wypływa z tego wiedza.

3. Epoka niemieckiej filozofii klasycznej (Kant, Fojerbah)-gnozeologia powiązana jest z analizą historycznego rozwoju jednostki.

4.Współczesność. Aktualnie filozofia stymuluje tradycjonalistyczny sposób posługiwania się gnozeologią. . "Czy prawda jest naprawdę najważniejsza w naszym życiu?", "Czy watro jest kłócić się i bić o tą prawdę?" .Prawda jest wartością logiczną konkretnego zdania.

Gnozeologia to nauka o prawidłowościach dostrzegalnych w człowieczym poznaniu. Pojmuje się ją jako autonomiczną dyscyplinę filozofii. Główne obszary jej zainteresowań:

  1. Istota poznania

  2. Korzenie poznania

  3. Baza poznania

  4. Ujawnianie prawidłowości

  5. Kwestia prawdy- co prawdą jest, a co nie jest.

Historia filozofii przekazuje następujące koncepty poznania świata:

  1. Koncepcja Platona, w której autor twierdzi, iż świat przedmiotów, które dostrzegamy stanowi jedynie niedoskonały obraz, odbicie rzeczywiście istniejącego świata idei. Perfekcyjny stół, krzesło, dom etc., istnieje wyłącznie w sferze idei; to zaś co widzimy, to jedynie odbicie.

  2. Teoria idoli-odbitek (Demokryt-autor pojęcia atom)

  3. Teoria Epikura, wedle której gnozeologia bazuje na spostrzeżeniach zmysłowych..

Źródła poznania.

  1. Racjonalizm (z gr. ratio-rozum), jest kierunkiem podkreślającym ważność naszego intelektu na drodze poznania. Wyłącznie rozum stanowi jedyne źródło prawdziwej wiedzy. Do głównych reprezentantów należy Rene Descartes : „wtedy, gdy wątpię, jeśli wątpię czyli istnieję".

  2. Sensualizm, mówi, że wyłącznym źródłem poznania są ludzkie zmysły. Determinują one całość naszego poznania. „Nie ma nic w naszym rozumie, czego uprzednio nie było w naszych zmysłach".

  3. Empiryzm-jego zwolennicy sądzili, że jedynym źródłem poznania jest empiria. „Niczego nie ma w umyśle, czego nie było uprzednio w doświadczeniach”; główny reprezentant John Locke i jego koncepcja „tabula rasa" - nie zapisana karta.

  4. 4. Intuicjonalizm, polegający na doraźnym, ponadrozumowym przenikaniu przedmiotu poznawanego bez użycia zmysłów i możliwości wysnuwania konkluzji. Z konceptem tym związane są takie filozoficzne persony jak: Filon, Aureliusz, Platon. Także św. Augustyn twierdził, że dane nam jest poznać prawdę bez pomocy zmysłów, ale tylko wtedy, gdy dusza nasza dozna iluminacji.

Teorie prawdy

Klasy definicji prawdy skonstruowane zostały przez Arystotelesa i umieszczone przez autora w traktacie „Metafizyka”.

Prawda stanowi koherencję naszych myśli ze światem rzeczywistym. Atutem definicji jest skonfrontowanie myślenia ze światem zewnętrznym. Prawda potwierdzana jest przez nas w doświadczeniu. Usytuowanie prawdy w strefie praktycznej stanowi ogromny profit. Teoria ta posiada jednak dwie ujmy:

  1. Zezwala na niejednoznaczne pojmowanie realności- rzeczywistością może być ułuda- brak precyzyjnego określenia rzeczywistości.

  2. Nieokreśloność stosunku koherencji i rzeczywistości. Zawiera wspólne właściwości odrębnych, które nie podlegają klasyfikacji, definicji prawdy:

  1. Definicje prawdy odnoszące się do zgody ogólnej-aklamacja powszechna.

Sumaryczna, nieobiektywna wiedza pojmowana jako układ wiedzy konkretnej i jednostkowej

  1. Definicje tyczące się kryterium oczywistości- tj. osąd naturalny. Niedociągnięcie tego konceptu stanowi fakt, że to, co dziś uchodzi za normalne, jutro takim być już nie musi.

  2. Teorie prawdy-pragmatyczne- wiarygodnym jest taki osąd, który jest utylitarny, zapewnia profity. Wadą tego jest fakt, że coś może być przydatne mojej osobie, drugiej natomiast niekoniecznie.

  3. Koncepcje koherentne, współistniejące- osąd wtłoczony do akceptowanego systemu mądrości nie koliduje ze spoistością całości owego systemu.

Ontologia

To gałąź filozofii parająca się bytem. Pojęcie ukute przez Wolffa w wieku XVII, a wcześniej przez Arystotelesa-figurujące jako „metafizyka”.

Obszar zainteresowań ontologii:

  1. Jakakolwiek rzeczywistość. Próba uogólnienia naszej wiedzy o realności. Próba udzielania odpowiedzi na pytania:” co jest podstawą wszelkiego bytu, czy tą podstawą naszego bytu jest jeden czy więcej składników i jakie są pomiędzy nimi zależności i związki, czy istnieją prawidłowości, a jeśli tak to jakie, czy są to byty dowolne, czy nie, a jeśli dowolne to czy akceptują przypadek, czy go wykluczają, czy jest wolność czy jej nie ma.” A także, dalej:

„Jaki jest sens istnienia składników różnych bytów?

Jaki jest początek, a jaki koniec świata, jak powstał, skąd się wziął, czy jest stwarzany czy nie, przez kogo stworzony,

Czy ten świat ma charakter progresywny czy regresywny, czy się rozwija czy cofa,

Ile jest pytań, które mają szansę, aby znaleźć odpowiedź?”

Jednym z elementarnych i bazowych pytań ontologicznych jest te o relację myślenia ludzkiego, naszej świadomości do zewnętrznych form bytowania. A także, stosunek niecielesny do cielesności, co jest wtórne i jakie związki między nimi zachodzą.

Przeciwko powyżej zaprezentowanym koncepcjom dualistycznym występują koncepty monistyczne, nagłaśniające bytowanie jednej reguły:

  1. Monizm materialistyczny- zakłada, że bazę stanowi wyłącznie czynnik cielesny;

  2. Monizm idealistyczny -koncepty platońskie o świecie idealnym, stanowiącym archetyp,

  3. Materializm-czysty materializm.

Czym jest materia?

Materię możemy pojmować wyłącznie w kategoriach filozoficznych (W. Lenin).

Materia stanowi kategorię filozoficzną, służącą oznaczaniu niesubiektywnej realności oraz obecna w doznaniach, a istniejąca niezależnie od subiektywnych wrażeń.

Czynnik materialny nie posiada prawa zakwestionowania czynnika perfekcyjnego (myśli, duchowość, świadomość człowiecza).

Świadomość to funkcja rozumu, który to stanowi typ wysoko uorganizowanej materii.

FILOZOFIA PRZYRODY WEDŁUG JOŃCZYKÓW

Tales rozważał początek świata, lecz dopiero Anaksymander począł posługiwać się terminem „początek”- ARCHE. Było to słowo niewyszukane, jednak zastosowane przez myśliciela zyskało znaczenie bardziej wzniosłe. Początek stanowił dla Anaksymandra coś więcej niż znaczył dla jego zwyczajnych poprzedników, a to z tego względu, że był pewny , iż to, co stanowiło początek istnieje nadal, tyle, że przekształca się w coś innego. Tales poszukiwał materii, która stanowiła początek, jednak w pewnym momencie przestała istnieć, bowiem stała się innym rodzajem materii. Anaksymander także dążył do odnalezienia pierwotnej materii, ale wychodził z założenia, że skoro istniała, a zatem jest i z pewnością będzie. Macierzyste własności przedmiotów uważał za trwałe, niezmienne, esencjonalne i elementarne: ARCHE stanowiła dlań nie sam początek, ale też „zasadę” rzeczy, nie tylko ich macierzą, ale też osobliwą naturą.

Wyraz ARCHE, który oznaczał tyle, co początek; począł określać- w chwili zastosowania go w filozofii -zasadę-uległ więc analogicznej zmianie- jak późniejsze łacińskie słowo „principium”- początek, a potem „zasada”). W znaczeniu „zasady” właśnie wyraz ten zaczął być pojmowany jako fundamentalny termin antycznego słownika filozoficznego.

W tej samej epoce, być może dzięki pracy badawczej Anaksymandra, przekształciło się w sposób podobny do ARCHE, znaczenie zasadniczego pojęcia filozoficznego Przyroda- PHYSIS, a więc natura. Etymologia tego słowa wskazuje na to, co staje się , rozprzestrzenia, naradza. W momencie, gdy Tales uznał za cel swych badań-odnalezienie początku natury; jego sukcesorzy rozważali nie tylko początek przyrody, ale też jakie elementy tkwią w niej od początku. Po czym to, co istniało od początku, co jest, i co zapewne będzie- zaczęto określać „NATURĄ.” W tym sensie, w jakim dziś pojmujemy naturę rzeczy, w takim też myśliciele antyczni go wykorzystywali od zarania filozoficznych dziejów. Termin, który w znaczeniu dosłownym oznaczał przedmioty podlegające przemianie, na gruncie filozofii zyskał nowe znaczenie tego, co istotnie w rzeczach zmianie nie podlega.

Słowo „natura” nie oznaczało u antycznych ogółu przyrodzonych zjawisk, ale wyłącznie prawo, które nimi steruje, ich ogólna norma, kosmiczny porządek, to, co współczesność zowie „naturą rzeczy”. Natura wraz z jej koniecznością stanowiła dla starożytnych myślicieli najpełniejszą perfekcję. Zawierała w sobie także ogrom piękna, z którym piękno dłuta i pędzla- w ich mniemaniu- równać się zwyczajnie nie mogło!

Anaksymandra cechowała większa dzielność, aniżeli innych współreprezentantów szkoły jońskiej, doszukujących się macierzystej materii wyłącznie w jej gatunkach. Co- w takim razie wyróżniało Anaksymandra? Odpowiedź jest prosta- APEIRON, czyli „bezkres”. Bezkres był u zarania i wciąż istnieje, traci jedynie swoją nieokreśloność wraz z tym, jak formuje się zeń natura.

Anaksymenes przyjął elementarny pogląd swego poprzednika, zawierający się w zdaniu- świat jest bezkresny, a ruch wieczny. Jednak, podczas gdy ów pierwszy zasady Apeironu umyślnie nie skonkretyzował( a z pewnością było to wynikiem przekonania, że skoro materia jest bezkresna, to nie da się też określić); drugi filozof utożsamił ją z powietrzem- czyli znaną z empirii i widzialną materią. Powietrze zajmowało w wykładni filozoficznej Anaksymenesa miejsce identyczne, jakie przyjęła woda w myśli talesowskiej.

Ale dlaczego powietrze? Anaksymenes podkreśla, że jako jedyne spośród wszelkich typów materii wydawało się nieskończonym pod względem ilości oraz wypełniającym bezkres.

Heraklit jest autorem wykładni niezwykle zbliżonej do jońskiej, bowiem i jemu sen z oczu spędzał problem wskazania arche. A znalazł ją nasz filozof w jeszcze innym żywiole-a mianowicie- w ogniu. Ogień stać się może powietrzem, morzem, ziemią i ponownie ogniem. Metamorfozy ognia przebiegają dwutorowo: „w dół" i " w górę, . spływając z górnych swych siedzib ogień zmienia się w powietrze, ono znowu opadając skrapla się w wodę, a woda spływa na ziemię i wsiąka na nią, ale znów ziemia paruje, wyziewy jej tworzą wodę, ta przetwarza się w chmury i wraca wreszcie do górnej ojczyzny jako ogień, kierunki są dwa, ale droga w dół i w górę jest jedna”, jak czytamy pomiędzy ezoterycznymi wierszami Heraklita. Heraklitejska koncepcja ognia nie wykracza poza intelektualny poziom szkoły jońskiej. Jeśli dominująca rola Heraklita w filozofii wyraźnie się zaznacza, to na pewno z tego względu, iż poszerzył on myśl Jończyków o swe własne deliberacje.

A rozmyślał nasz filozof nie tylko nad początkiem natury, ale także usiłował wskazać jej przymioty. Odkrył wówczas, że elementarną jej własnością jest uległość względem przemian. Symbolem rzeczywistości jest rzeka: „Wszystko płynie, nic nie trwa, (...) niepodobna wstąpić dwukrotnie do tej samej rzeki, bo już inne napłynęły w nią wody”. Obrazuje ową rzeczywistość także śmierć: „obawiamy się jednej śmierci, a już wielu śmiercią ulegliśmy". Dla naszej duszy śmierć stanowi przeobrażenie w wodę, woda zaś umiera w chwili, w której staje się ziemią: „natura jest ciągłą śmiercią i ciągłym rodzeniem się, ta sama natura jest ciągle inna-do tej samej rzeki wstępujemy i nie wstępujemy”.

Nie przysługuje nam możność wypowiedzenia tego, że istniejemy, bowiem „jesteśmy i nie jesteśmy zarazem”; prawdę stanowi tylko jedno twierdzenie- wciąż ulegamy zmianom. I nawet wtedy, kiedy wydaje się nam, że pewne rzeczy trwają wiecznie, to wiedzieć musimy, że ich trwanie to wyłącznie ułuda. Nie istnieje przedmiot o stałych przymiotach, byt nie istnieje, a jest wyłącznie stawanie się. Zawarta w tych słowach teoria powszechnej zmienności, zwana także teorią wariabilistyczną stanowi najbardziej znany koncept heraklitejski i od imienia autora wywodzi są drugą nazwę- heraklityzm. W bezustannej płynności rzeczy, bariery między przeciwieństwami ulegają zatarciu. Brak jakichkolwiek konturów owych granic, wszechobecne są jedynie przejścia- jak na przykład między nocą a dniem, śmiercią a życiem, młodością i starością. Wyciąga więc Heraklit następujący wniosek: „dzień i noc w osnowie swej są jednym i ty samym, podobnie jak młodość i starość, a tak samo sen i jawa, życie i śmierć, dobro i zło”. Analogicznie, jakiekolwiek inne przymioty są względne. Podkreślanie zmienności i płynności zjawisk sprowadziło Heraklita na ścieżkę relatywizmu. Obserwacje swe ujmował w twierdzenia: „nic z tego ,co istnieje, nie posiada własności stałych i bezwzględnych, lecz wciąż zmienia własności i przechodzi z przeciwieństwa w przeciwieństwo: z czuwania w sen, z młodości w starość, z życia w śmierć”. Widać więc wyraźnie, że teoria negowania istnienia w naturze elementów niezniszczalnych i bezwzględnych zjawiła się w kręgach filozoficznych dość wcześnie. A dla dalszego postępu filozoficznego była nieomal fermentem, który wyzwolił w późniejszych myślicielach potrzebę odnalezienia-wbrew jej- substratu świata, cechującego się niezmiennością i bezwzględnością.

Macierzyste zagadnienia szkoły jońskiej, utraciły swoją celowość w ramach filozofii heraklitejskiej. O zaraniu dziejów nie mogło być już mowy, bowiem świat istnieje wiecznie i podlega transformacjom: „ Wszechświata nie stworzył żaden bóg ani żaden człowiek, lecz był on zawsze, jest i będzie zawsze żywym ogniem". Nie można też było mówić już o niezmiennej składowej przyrody, bo przecież nic stałym nie jest. Powietrze Anaksymenesa pojmowane było składnik niezmienny, jednak ogień heraklitejski nie miał z nim nic wspólnego. Nie można nazwać go składową natury, bowiem stanowił on jedynie pewne stadium ponadczasowej przemiany, określić go raczej wypada mianem równoważnika wszechrzeczy- to ogień zamienia się w ogół rzeczy, a ogół rzeczy w niego: . „podobnie jak towary na złoto, a złoto na towary". Jeżeli mówimy o szczególnym miejscu „wiecznie żywego ognia” w myśli heraklitejskiej, to tylko z tego względu, że z racji swej lotnej i zmiennej natury był rodzajem i wizją rzeczywistości zmiennej.

Według Heraklita-wszystko było zmienne i przez to właśnie, zdaniem jego-

Istniało coś stałego w postaci zmienności. To ona stanowi niezmienną i jedyną własność natury. A co więcej, stały jest ład, podług którego zmiana postępowała. „Ogień według miary zapala się i gasi według miary”. Jedno jedyne prawo kieruje wszelakimi przemianami, włada tak człowiekiem, jak też wszechświatem. Rozum steruje człowiekiem, stąd też konkluzja, że ten sam władać musi wszechświatem. Rozum nie jest typowo ludzką umiejętnością, ale stanowi kosmiczną moc, w której człowiekowi dane jest mieć swój udział. Heraklit, to z całą pewnością filozof-protoplasta, mówiący o rozumie funkcjonującym w świecie. Rozum, który opisywał, porównywał do wieczności świata i podkreślał jego połączenie za światem, doskonałość, pełnię i boskość.

Zamysł o rozumności świata stanowił - obok teorii powszechnej zmienności- drugą przepotężną koncepcję, zaszczepioną filozofii przez Heraklita. O pewności autorstwa tych konceptów świadczy zapewne fakt, iż -jak sam powiadał- „szukał samego siebie". Był zatem pierwszym filozofem, który kontemplował własne wnętrze, otaczającą przyrodę, i to właśnie ją pojmował i opisywał przez analogię do osobistych doznań i wrażeń.

Rozumność świata okupuje jego zmienność i tkwiące w nim antynomie. Heraklit nie obawiał się owych przeciwieństw, dysonansów, rozdźwięków, w przeciwieństwie do swych poprzedników. Dostrzegał to, że antynomie dopełniają się bilateralnie, i że bez ich udziału realność istnieć nie może. Wszak, wszechobecny jest w świecie rozłam, konflikt, bój- „ jest ojcem i królem wszechrzeczy", lecz rozum - rządca świata przyczyna się do tego, iż „rozbieżne czynniki łączą się i powstaje z nich najpiękniejsza harmonia". Prawdą jest, że w zjawiskach utkwione są wyłącznie dysonanse, lecz „harmonia ukryta wyższa jest od widocznej".

Heraklit, jako jeden z pierwszych filozofów, przejawiał zainteresowanie człowiekiem i humanizmem. Pozostawił po sobie deliberacje gnozeologiczne i etyczne. Rozmyślał nad swą osobistą pracą naukowo-badawczą, uzmysławiał sobie jej charakter, narzędzia, cele...Czyż w porównaniu z nim szkołą jońska - nie jawi się jako naiwna? Filozof nasz wyrażał krytyczny stosunek względem poznania przy pomocy zmysłów. „: Złymi świadkami są oczy i uszy ludziom, którzy mają dusze barbarzyńców". Owa paremia jest bodaj najstarszą zachowaną refleksją z krytyki gnoseologicznej, która zachowała się w skarbnicy myśli europejskiej. Moralność heraklitejska zawarta w aforyzmach niewiele miała wspólnego z etycznym wymiarem myśli siedmiu mędrców antyku. Wyziera z nich kult sprawiedliwości, ale także kult jednostki dominującej - „Jeden wart tyle, co dziesięć tysięcy, jeśli jest najlepszy". Można by rzec, że Heraklit wyróżniał dwa rodzaje moralności- przeciętną i wyższą- rozumiane jako moralność tłumu i mędrca. „Tłum przekłada zdrowie nad chorobę, ciepło nad zimno, radość nad smutek- i skarży się, gdy chory, gdy mu zimno i smutno, mędrzec zaś wie, że przeciwieństwa są potrzebne, że zło czyni dobro przyjemnym, a głód każe cenić nadmiar.” Świadomość wszechobecnych antynomii stanowiło wątek unifikujący heraklitejską fizykę i etykę.

Rola HERAKLITA

-zaznaczył się w historii filozofii, głównie poprzez dwie, zasadnicze teorie:

1.teoria powszechnej zmienności i związana z nią teoria powszechnej zmienności

2. teoria rozumności świata (logos, kosmiczny umysł)

Oprócz tego, był tym, który ukierunkował refleksję na problematykę humanistyczną tudzież wdrożył do filozofii wątek introspekcyjny.

IDEALIZM OPTYMALNY PLATONA

Idealizm poddaje w wątpliwość taką wizję świata, dla której rzeczywiste są wyłącznie przedmioty konkretne: jak np. stół, okno, rośliny, ludzie, psy, deszcz. To bowiem, czego doświadczyć możemy przy pomocy zmysłów- podlega wanitatywności i przemienia swój kształt. Istnienie rzeczy wydaje się więc być czymś ułomnym- odnajdujemy w nim tak element bytu, jak też niebytu, podczas gdy realne istnienie stanowi perfekcję. Według Platona- autora europejskiego idealizmu- świat przedmiotów ma tyle z realnością wspólnego, co cień na ścianie pieczary, bądź też lustrzane odbicie wodnej tafli. Rzeczy, których wygląd poznajemy zmysłowo, w rzeczywistości nie mają racji bytu; ale tylko kopiują, upodabniają się do realnego bytowania. . Byt realny- czyli wieczne i które nie podlega zmianom idee-poznawalny jest wyłącznie dla ludzkiego umysłu i intuicji. Idee to miary wszechrzeczy. Idea koła jest wyższa pod względem doskonałości od jakiegokolwiek naszkicowanego koła, zaś idea istoty ludzkiej- jakiegokolwiek człowieka. . (Istnieją idee przedmiotów materialnych, istot żywych, stosunków między rzeczami, abstrakcyjnych cech.).

Idealizm zaprzecza także bezpośredniemu odczuciu, wedle którego coś realnego dla nas to ciało. Rzeczywiście egzystuje wyłącznie dusza, którą to tylko ciało ogranicza w jej osobliwych czynnościach. W przeciwieństwie do ciała- dusza jest wolna od rozkładu i zejścia śmiertelnego. Pozostałością z niej jest to, co uchodzi za wieczne. To, co istnieje realnie, utożsamiał Platon z tym, co dzierży wartość najbardziej doniosła.

Ogół idei bierze udział w ponadczasowej idei Dobra, która równolegle jest ideą Piękna. I to właśnie fragment owej najwyższej wartości, unaoczniamy sobie pod postacią efemerycznego, zmysłowego piękna przedmiotów i fenomenów. Miłość (EROS) jest doznaniem, które ujawnia nam najwyższą wartość wszelkiego istnienia. Miłość nie stanowi dla Platona dążenia do odnalezienia psychicznego dopełnienia w drugiej osobie, ale do odkrycia perfekcyjnego piękna i dobra.

Ogół idei ma swój udział w wiecznej idei Jednego-Dobra, która jest jednocześnie ideą Piękna. Platońska ścieżka miłości stanowi więc sukcesywne odkrywanie coraz większej doskonałości istnienia.

Platon podobno czuł ogromny wstyd z tego, że jego duch więziony jest przez ciało.

Istnieje, zdaniem Platona, wewnętrzny wzrok duszy, umysłowa, rozumna intuicja, która umożliwia człowiekowi zauważenie piękna nadzmysłowego i partycypację w sferze duchowości.

Prezentuje on miłość jako moc przeogromną, która umożliwia istocie ludzkiej przekroczenie ograniczoności swego istnienia.

Jednakże, szczególnie w tym wariancie, jaki mu w czasach późniejszych przypisano, idealizm unaocznia dysonans pomiędzy niedoskonałą realnością doświadczalną a sferą duchowości. Dysharmonia ta bywa niekiedy dotkliwie odczuwana przez niektóre stworzenia ludzkie. Człowiek może wszak poddawać w wątpliwość realność otaczającego go zła i okropności; ale nie jest zdolny żyć tylko i wyłącznie w krainie duchowości. Idealizm przybiera niekiedy kształt choroby, osobliwego odrealnienia, będącego rezultatem braku zaspokojenia potrzeby miłości do bytowania w jego rzeczywistych, a nie tylko utkwionych w wyobraźni, idealnych przejawach. Zbyt mocno pobudzone dążenie do własnej perfekcji prowadzi bardzo często do ryzyka upadku z wielkości ideału, nie zaś urzeczywistnione pragnienie niecielesnej jedności z ludźmi zmierza do skrajnej alienacji. W owych tragicznych przypadkach, miłość przeistacza się -absurdalnie wręcz- w nieobecność miłości i wzgardę dla realiów życia.

REALIZM UMIARKOWANY ARYSTOTELESA

Arystoteles żył w latach 384-322 p.n.e., był myślicielem antycznej Grecji i uznawany jest za ojca dyscypliny filozoficznej- logiki. Na świat przyszedł w Stagirze, stąd często określa się go w publikacjach naukowych mianem Stagiryty. W latach 366-347 p.n.e. pobierał nauki w Akademii Platońskiej, a z kolei w latach 343-340p.n.e. gościł na dworze Aleksandra III Wielkiego w Macedonii w charakterze jego wychowawcy; następnie w rodzinnej Stagirze. W roku 335 p.n.e. wrócił do Aten, gdzie został założycielem szkoły filozoficznej, o nazwie Lykeion. W roku 323 p.n.e. groziło jego życiu stronnictwo antymacedońskie, stąd filozof nasz szukał schronienia w Chalcynie- gdzie pozostał aż do śmierci. Początkowo był zwolennikiem Platona, z czasem jednak wykształcił podwaliny własnej doktryny, którą przez całe swe życie modyfikował i kompletował.

Arystoteles negował istnienie jakiejkolwiek wiedzy wrodzonej, zaś za źródło poznania uważał spostrzeżenia, na podstawie których ścieżką abstrakcji, rozum konstruuje pojęcia, terminy- a więc wydobywa to, co w przedmiotach ogólne.

Opracował nasz filozof teorię terminów i osądów, a szczególnie zasady sylogizmu (sylogistyka arystotelesowska), tworząc podwaliny logiki. Dokonał też podziału filozofii na praktyczną- czyli etykę, ekonomikę i politykę, oraz teoretyczną- fizykę, matematykę, a także wyróżnił tzw. "filozofię pierwszą", zwaną w czasach późniejszych metafizyką, na płaszczyźnie której jego poczynania i ich efekty okazały się wybitnie doniosłe. Odrzuciwszy platońską teorię idei, doszedł do wniosku, że rzeczywiście istnieją wyłącznie konkretne przedmioty jednostkowe, które stanowią samodzielne bytowo substraty, inne niż niesamoistne przypadłości. Jego zdaniem, substancja złożona jest z formy- czyli tego, co zawiera się w definicji danego przedmiotu-czyli jej istotę; a także materii, czyli tego, co wybiega poza nią (tzw. hylemorfizm). Wykreował Stagiryta termin absolutnie nieukształtowanej i odwiecznej materii pierwszej, stanowiącej rezerwuar, bazę wszechrzeczy. Przypisuje się mu autorstwo klasycznej formuły teorii przyczynowości. Równolegle do formy i materii- pojmowanych jako przyczyny wewnętrzne- formalna i materialna, wyodrębnił dwie przyczyny- zewnętrzne: sprawczą i celową, a więc to, dzięki czemu i przez co, coś rzeczywiście zaistniało. Świat rzeczywisty pojmował w sposób przepełniony dynamicznością, a służyć miała temu teoria aktu i możności oraz entelechii rozumianej jako reguła stawania się konkretnego bytu.

Wyróżnił także trzy typy duszy, pojmowanej za każdym razem jako forma i energia ciała podlegającego ograniczeniom: duszę roślinną, zwierzęcą i - przypisaną jedynie człowiekowi - myślącą. Dokonał podziału umysłu (NOUS)- funkcji duszy właściwej tylko człowiekowi-na bierny i czynny. Na płaszczyźnie etycznej propagował zasadę środka- czyli unikanie skrajności, zaś celem człowieczego działania czynił dobro i radość (eudajmonizm). Arystoteles jest jednym z najwybitniejszych umysłów filozoficznych w całej historii filozofii, o czym świadczyć może fakt, że w epoce średniowiecza nazywano go po prostu FILOZOFEM- co wystarczyło na jego odróżnienie od ogromu innych myślicieli).

Argumenty Zenona z Elei przeciwko ruchowi i mnogości.


Paradoks służy często aforystyce, np. Pierwszym warunkiem nieśmiertelnosci jest śmierć. Matematyczne paradoksy często zawierają ukryty w dowodzie błąd (np. podzielenie obu stron równania przez wyrażenie równe zeru). Formułowanie twierdzeń paradoksalnych stanowiło i stanowi nadal ważny element rozwoju ścisłego, matematycznego myślenia (paradoksy matematyczne) oraz refleksji nad konsekwencjami nowych teorii naukowych (paradoksy fizyczne).
Filozofów greckich interesowały różne paradoksy. Niektóre ich przykłady, mógł w nas wzbudzić co najwyżej ironiczny uśmieszek, ale niektóre naprawdę są ciekawe i logicznie wytłumaczone. Zenon z Elei (żył ok. 490-430 p.n.e.), filozof grecki. Następca Parmenidesa z Elei, główny przedstawiciel szkoły eleatów twórca dialektyki zajmował się ruchem, twierdził, ze ruch jest nie możliwy, bo: przedmiot w ruchu, aby przebyć jakąś? drogę, musi wpierw przebyć jej polowe, potem polowe drogi pozostałej itd., a wiec musi przejść nieskonczonść liczbę odcinków, tego za? nie można uczynić w skończonym przeciągu czasu. Stwierdził także, ze predkość jako taka nie istnieje, bo względem różnych przedmiotów jest inna, wobec czego nie można jej określić.

Jedynym prawdopodobnie dziełem Zenona była książka (lub dwie), zawierająca paradoksy wynikające z przyjęcia wielości bytów lub możliwości ruchu. Książka ta stanowić miała obronę poglądów Parmenidesa poprzez ukazanie sprzeczności, do jakich prowadza poglądy przeciwne. Jak jednak zauważa J. Barnes, nie mamy tu jeszcze do czynienia z dowodem tezy Parmenidesa: nieuzasadnione jest przypisywanie Zenonowi stosowania dowodu per reductio ad impossibile: w żadnym z za
chowanych fragmentów Zenon nie wyciąga wniosku ze sprzeczności, do jakiej ma prowadzić twierdzenie oponentów. Nie ma tu ani dowodu tezy Parmenidesa poprzez wykazanie, ze jej negacja prowadzi do absurdu, ani nawet obalenia poglądu przeciwnego. Jedyne, co Zenon robi, to ukazanie trudności, do jakiej prowadzi stanowisko przeciwne. Argumenty Zenona nie SA konstruktywne, a burzące; nie bez racji J. Barnes nazywa go pierwszym sofista. Niewykluczone bowiem, ze zdaniem Zenona oba sprzeczne ze sobą poglądy prowadza do podobnych trudności, a tylko stronniczość Zenona sprawia, ze ukazuje wyłącznie trudności przeciwnika - nigdy swoje. Z pewnością w ten to właśnie sposób postępowali następcy Zenona ze szkoły megarejskiej - jak było z samym Zenonem, nigdy nie będziemy wiedzieli na pewno.

Tak, czy inaczej, zachowane fragmenty utworu Zenona są ciekawe przez fakt użycia w nich aż trzech reguł logicznych: reguły odrywania, kontrapozycji i przechodniości implikacji z dodawaniem koniunkcji w następniku.
Pierwszy fragment Zenona to kontrapozycja: z założenia, że jeśli byt nie ma wielkości to byt nie istnieje wynika, ze jeśli byt istnieje, to byt posiada wielkość. Zenon dowodzi tu, ze każda cześć bytu musi posiadać jakąś wielkość. Celem dowodu miało być podobno twierdzenie, ze wszystko, co ma wielkość, musi być nieskończone.
Drugi jego fragment to zastosowanie reguły odrywania: nie mające wielkości jest niczym, bowiem nie mające wielkości nie dodaje niczego, a jeśli nie mające wielkości nie dodaje niczego to nie mające wielkości jest niczym. Zenon dowodził tu, ze co nie ma wielkości, nie może istnieć.
Tylko trzeci fragment z fragmentów Zenona (203.) jest bardziej złożony: mamy tam jednak regule, ale trójprzesłankowa. Zenon dowodzi, ze przyjęcie wielości bytów prowadzi do sprzeczności. Simplicjusz podaje ten cytat (w komentarzu do Fizyki Arystotelesa), by ukazać, jak Zenon dowodził, ze przyjęcie istnienia mnogości rzeczy prowadzi do stwierdzenia, ze te same rzeczy SA zarazem ograniczone i nieograniczone.

Powszechnie znane SA paradoksy Zenona z Elei, stanowiące argumenty przeciw ruchowi, m.in.:
1) paradoks strzały, mówiący, ze strzała wypuszczona z luku nigdy nie doleci do celu (wynika to z faktu, Iz w każdej chwili teraźniejszej strzała owa nie porusza się, lecz spoczywa, zajmując jakieś określone miejsce w przestrzeni - ponieważ zaś czas składa się z takich właśnie chwil, tzn. chwil, w których strzała spoczywa, wiec w istocie spoczywa ona w ogóle i nie może posuwać się do przodu),
2) paradoks Achillesa, głoszący, Iz najszybszy biegacz nigdy nie dogoni najwolniejszego żółwia. Podany przez Zenona z Lei paradoks Achillesa i żółwia przedstawia się zazwyczaj tak: oto Achilles ściga się z żółwiem, a będąc pewnym zwycięstwa daje mu fory: zwierze drepcze już daleko w trzodzie, gdy achajski biegacz zaczyna wyścig. Następnie Achilles dobiega do miejsca, w którym niedawno był żółw, ale w tym czasie zwierzak dochodzi już do następnego miejsca, które znów osiąga w końcu Achilles, ale żółw dochodzi w tym czasie do nowego, Achilles znowu dobiega, ale żółw itd., itd., id...W ten sposób Achilles nigdy nie dogoni żółwia - konkludował Zenon. Zgodnie z argumentacja Zenona szybkobiegacz nie może dogonić żółwia, bo gdy pokona odległość, jaka dzieli go od miejsca, gdzie był żółw przed chwila, ten przesunie się już o następny kawałek drogi, itd.. Oba paradoksy Zenona wyjaśnia się zauważając, ze choć opisane sytuacje tworzą nieskończone ciągi zdarzeń, w których droga wyrażona jest przez nieskończony szereg geometryczny, to suma tych szeregów jest skończona, wiec i czas osiągnięcia celu jest skończony.
Zenon z Lei posługując się wyszukanymi argumentami rozumowymi bronił tezy o niezmienności i niepodzielności bytu. Sformułował słynne paradoksy, które miały dowodzić, ze ruch (zmiana) nie istnieje. Przeciwko wielości rzeczy wysuwał twierdzenie, ze nie można w nieskończoność dzielić czegoś, bo uzyska się w końcu części nie posiadające wymiarów, a suma części bez wymiarów musi być równa zeru.

Paradoksy Zenona z Elei były rozważane przez najwybitniejszych filozofów, a doczekały się naukowego rozwiązania dopiero dzięki badaniom nad pojęciem ciągłości m.in. przez G.W. Leibniz i I. Newton.

Filozofia Immanuela Kanta

"Źródłem naszych błędów jest nie tylko brak samej wiedzy, ale również to, że często wydajemy sądy i opinie nie mając rozeznania, jakie elementy są do tego niezbędne".

Filozofia Immanuela Kanta stanowi trzeci nurt osiemnastowiecznej myśli oświeceniowej. Stanowi ukoronowanie i równocześnie zakończenie filozofii epoki Oświecenia. Okres, na jaki trafił Kant charakteryzował się mnogością zagadnień, które nie znajdywały rozwiązania w ówczesnej filozofii. To właśnie na tych problemach, z zakresu kosmologii i antropologii przyrody, dotyczących roli oraz miejsca człowieka w świecie, ukształtował się kantowski krytycyzm filozoficzny. Skrajne rozwiązania, które proponowali empiryści i racjonaliści wydawały my się niewystarczające. Twierdził także, że zagadnienia teologiczno - religijne czy te z zakresu etyki naturalistycznej nie były dostatecznie wyczerpane i rozwiązane.

Kant postanowił połączyć oba skrajne stanowiska, wychodząc z empiryzmu oraz racjonalizmu, zrywając równocześnie pod pewnym względem z każdym z nich, zajął się analizowaniem czystych pojęć a także zasad. Pragnął dowieść wartość formalnej i racjonalnej wiedzy dotyczącej przyrody i świata, opartej tylko na analizie treści poznawczych umysłu. W taki sposób stworzył podstawy nowego systemu poznania i nowej filozofii, która godziła racjonalizm i empiryzm; dowodził, iż nie rzeczy kształtują myśl, ale właśnie rzeczy są kształtowane w zależności od myśli.

Filozofia krytyczna

Podstawę rozważań Kanta zawartych w "Krytyce czystego rozumu" stanowiło pytanie, w jaki sposób można przejść od przedstawień, które są doświadczane, do rzeczy oraz co daje człowiekowi prawo do wydawania sądów o tych rzeczach.

Odpowiedzią miały być rezultaty tzw. badań transcendentalnych, czyli takich, które nie dotyczą przedmiotów, ale samej metody ich poznawania. Filozofia transcendentalna miała zbadać warunki możliwości doświadczenia. Warunki te miałaby być stawiane w myśl zasady apriorycznej, a wiec takiej, która nie wymaga doświadczenia, jest przed nim. Warunkami tymi są logiczne założenia stawiane przez ludzki umysł, miałyby być podstawą powszechności oraz konieczności każdego poznania.

Kanta zauważył, że poznanie oraz doświadczenie jest wyrażane w sądach, stanowią one ich podstawę.

Filozof dokonał podziału sądów na te, które nie wymagają doświadczenia, są od niego niezależne, są a priori, zależne od ludzkiego umysłu oraz na sądy empiryczne, poprzedzone przez doświadczenie, a posteriori. Takie rozróżnienie było pierwszym krokiem w kierunku zlikwidowania przeciwieństwa pomiędzy racjonalizmem i empiryzmem poprzez zredukowanie ich do konstrukcji sądzenia.

Kant dokonał też innego rozróżnienia sądów, pod względem stosunku, jaki zachodzi pomiędzy orzeczeniem a podmiotem. Wyróżnił sądy analityczne; ich orzeczenie zawiera się w podmiocie oraz da się wysnuć poprzez jego analizę oraz sądy syntetyczne; ich orzeczenie nie zawiera się w podmiocie, nie można go

z niego wyprowadzić, ale dodaje jakąś nową informację podmiotowi. Wynika z tego, że jedynie są syntetyczne poszerzają ludzkie poznanie. Wynika też to, iż wszystkie sądy o charakterze analitycznym są też a priori, natomiast wszystkie sądy syntetyczne są a posteriori ( w momencie, gdy połączenie orzeczenia i podmiotu jest dokonane poprzez doświadczenie) lub też a priori ( w momencie, gdy połączenie orzeczenia i podmiotu jest dokonane bez udziału doświadczenia). Sądy syntetyczne a priori można podzielić na trzy grupy: o charakterze matematycznym (np. "Prosta to najkrótsza linia pomiędzy dwoma punktami), o charakterze czysto-przyrodoznawczym ( np. "W całym procesie zmian, jakie zachodzą we wszechświecie ogólna ilość zostaje niezmienna") oraz o charakterze metafizycznym (np. "Świat ma swój początek").

Wynika z tego, że przestrzeń oraz czas są podstawowymi składnikami koniecznych oraz ogólnych sądów matematycznych. Są mają charakter aprioryczny, ponieważ stanowią konieczny warunek wszelkiego doświadczenia. Przestrzeń i czas nie są pojęciami ogólnymi czy też własnościami rzeczy. Są "czystym oglądem", wyobrażeniem form, intuicją, istnieją w umyśle jeszcze zanim doszło do postrzeżenia. To w tych formach przebiega wrażenie, jednak one same nie są przedmiotami wrażeń. Przestrzeń oraz czas warunkują wszelkie postrzeżenie. Sprawiają równocześnie, iż dane zmysłowe dostosowują się do tych form, czego wynikiem jest obiektywność sądów matematycznych, które są na nich budowane. Jest więc konieczne, by te sądy, jakkolwiek będące sądami apriorycznymi posiadały związek z przedmiotami. Toteż w doświadczeniu czas oraz przestrzeń są realne, jakkolwiek ujmowane są transcendentalnie. Stanowią idealne formy umysłu.

Według Kanta doświadczenie zmysłowe stanowi zespolenie wyobrażeń dzięki pośrednictwu pojęć. Doświadczenie daje poznaniu jedynie materiał, odpowiednie dane, które łączą się w sądy przy pomocy właściwych sądów kategorialnych. Sądy te dają wiedzę. Aby jednak poznanie miało charakter stały i ogólny potrzeba, by wielość tych danych została sprowadzona do jedności, poprzez ujęcie pojęciowe. Takie pojęcia w czystym przyrodoznawstwie Kant określa jako czyste "formy rozumu", czyli kategorie, służące rozumowi (jak przestrzeń oraz czas w czystej matematyce) do połączenia wielości wrażeń.

Akt poznania, jak dowodzi Kant, wymaga więc, by przestrzeń i czas, czyli formy aprioryczne zmysłowego oglądu, zostały połączone z kategoriami. Utworzony w taki sposób "schemat transcendentalny" sprawia, że poznanie jest aprioryczne, stanowi czyste myślenie o przedmiotach podchodzących pod doświadczenie, które określane jest apriorycznymi formami. Dlatego też kategorie wytwarzają zasady, które obowiązując każde doświadczenie stają się powszechne. Dzięki tym zasadom umysł jest w stanie przypisywać przyrodzie reguły i prawa, które nie czerpie z niej samej, ale stwarza je a priori.

Transcendentalna dialektyka, jak wyjaśnia Kant, docieka możliwości naukowego istnienia metafizyki. Filozof stwierdza, że choć ludzkie poznanie ogranicza się do ujętego w ramy czasu oraz przestrzeni doświadczenia, to nauka chce wykroczyć poza zjawiska, pragnie dosięgnąć przedmiotów o charakterze czysto rozumowym i transcendentalnym (noumeny). Według Kanta można myśleć o takich przedmiotach, jednakże nie da się ich poznać. Pojęcia, które mają uzupełnić poznanie umysłowe o charakterze względnym, nazywane są ideami. Porządkują one doświadczenie oraz absolutyzują jedność myśli, mają charakter regulatywny.

Istnieją trzy, wytwarzane przez rozum idee: idea duszy, Boga oraz wszechświata. Na tych ideach opiera się kantowska krytyka tradycyjnej metafizyki z zakresu psychologii racjonalnej, teologii oraz kosmologii.

Kant stwierdza, iż sądy mówiące o duszy jako o substancji myślącej, nieśmiertelnej, prostej

i niematerialnej są paralelizmami, ponieważ nie można logicznie dowieść wniosków tyczących się jej istnienia. Takie sądy mają swoje źródło w ludzkim "czystym ja", które choć jest koniecznym warunkiem poznania, samo pozostaje niepoznawalne. Toteż idea duszy ma tylko regulatywną wartość, zaś naukowość racjonalnej psychologii staje się niemożliwa.

Idea Boga, według Kanta jest wyłącznie "konieczną hipotezą dla zaspokojenia rozumu", nie zaś podmiotowym rozumowania. Stanowi umysłową hipotezę pod postacią "pozaświatowego budowniczego". Toteż Kant odrzuca metafizyczne dowody mające wytłumaczyć istnienie Boga ( kosmologiczny, ontologiczny oraz fizyczno - teologiczny), tłumacząc, iż kwestia istnienia czy też nieistnienia Boga nie może stanowić przedmiotu nauki. Niemożliwa jest nauka gdzie przedmiot rozważań staje się Bóg, istota pozaziemska, może jednak stanowić wiedzę o "rzeczy samej w sobie", a więc o granicach i możliwościach ludzkiego poznania. Jednak w takim wypadku będzie to wiedza praktyczna, zaliczona przez Kanta do wiary.

"Krytyka praktycznego rozumu"

Kant stwierdził, że postępowanie człowieka uzależnione jest od specyficznych uwarunkowań zmysłowych, toteż nie jest wolne, samodzielne czy autonomiczne. Także wola uzależniona jest od zewnętrznych, wpływających na nią czynników. Jednakże moralność nie jest możliwa bez wolności oraz autonomii, które stanowią jej naczelne zasady. Imperatyw kategoryczny, wypowiedziany przez Kanta ma chronić człowieka przed niebezpieczeństwem przekształcenia się wolności poszczególnych jednostek w samowolę.

Wyraża poszanowanie człowieczeństwa. Taką zasadą jest dla Kanta praktyczny sąd syntetyczny a priori, stanowiący czysto formalne prawo działania. Przyjmuje on formę nakazu:

"Postępuj tak, abyś mógł chcieć, aby zasada twego postępowania była prawem powszechnym".

Z tego prawa wynikają wszelkie obowiązki człowieka. Kolejna formuła imperatywu kantowskiego służy rozpoznaniu tych obowiązków:

"Postępuj tak, aby ludzkość nigdy tobie ani innym jednostkom nie służyła za środek, lecz zawsze była celem"

Ten nakaz stanowi najważniejszy nakaz rozumu praktycznego. Toteż w rezultacie normą moralności u Kanta jest nie dobro, ale prawo.

Kant uważał, że choć człowiek postępuje legalnie, jeśli jego postępowaniem kieruje określony cel, to postępuje niemoralnie. Postępowanie jest moralne, jeżeli człowieka kieruje się poczuciem obowiązku, a więc świadomością powinności wykluczającą wszystkie inne motywy. Jedynym źródłem oraz warunkiem moralnego działania jest wyłącznie obowiązek. Argumentem, który potwierdza teorię filozofa jest przyjęty powszechnie pogląd, iż by zachowanie było moralne należy nieustannie "upowszechnić swoje zachowanie".

"Nigdzie na świecie ani nawet w ogóle poza jego obrębem niepodobna sobie pomyśleć żadnej rzeczy, którą bez ograniczenia można by uważać za dobrą, oprócz jedynie dobrej woli." A więc człowiek jest dobry, jeśli jest "człowiekiem dobrej woli", a więc postępuje z wyczucia obowiązku.

Kant zajmował się też zagadnieniami z zakresu państwa oraz prawa. Według niego prawo stanowił zbiór przepisów, wchodzących w skład ustawodawstwa. Przepisy te mają regulować stosunki międzyludzkie, będące sumą warunków, które pozwalają na to, by samowola jednostki współistniała z samowolą pozostałych jednostek. Samowola jednostki ludzkiej jest jednak nieograniczona, toteż potrzeba, by została ograniczona prawem państwowym powodującym, że każdy może korzystać ze swych uprawnień. Prawo wymaga istnienia państwa, powstałego w wyniku ludzkiej umowy.

Kant ukazuje ideał państwa, które byłoby strażnikiem prawa, czyli ustanawiałoby prawa oraz dysponowałoby środkami umożliwiającymi ich egzekwowanie.

"Krytyka władzy sądzenia"

W kolejnym dziele Kant zastanawiał się, czy na gruncie estetyki i teologii naturalnej możliwe są sądy syntetyczne a priori. Stwierdził, że akt sądzenia jest organizowany przez zasadę celowości. Celowość może mieć dwojaki charakter, subiektywny (celowość formalna - celowość doznań oraz wyobrażeń, wynika

z bezpośredniości przedstawienia przedmiotu) i obiektywny ( celowość materialna, celowość świata przyrodniczego). Celowość podmiotowa należy do estetycznej władzy sądzenia, zaś celowość przedmiotowa - do teologicznej.

Kant podjął się krytyki estetycznej władzy sądzenia. Estetyka oznaczała dla niego teorię smaku, a wiec możliwość orzekania o pięknie. Do oceny piękna stosuje się subiektywne kategorie upodobania albo niepodobania wyobrażenia danego przedmiotu, niezależne od realnego istnienia tego przedmiotu. Takie upodobanie nie przynosi podmiotowi żadnych korzyści, doznanie estetyczne ma charakter bezinteresowny. Doznanie to jest wyrażalne jedynie w oglądzie dokonanym przez zmysły, odnosi się wyłącznie do formy, nie do treści danego przedmiotu. W tym zawarta jest podstawowa różnica pomiędzy piękne i dobrem, zakładającym przedmiotową wartość mającą być zrealizowaną.

Z pięknem wiąże się doświadczenie wzniosłości jako uczucie czegoś nieograniczonego oraz nieskończenie wielkiego lub małego (czyli wzniosłość matematyczna) czy też niesamowicie potężnego oraz nadludzkiego ( czyli wzniosłość dynamiczna).

Podejmując się przeprowadzenia krytyki teologicznej władzy sądzenia Kant stwierdził, iż chcąc uzyskać wiedzę o przyrodzie trzeba ją badać pod kątem konieczności i celowości. Taka celowość może mieć charakter zewnętrzny ( zakłada, iż jedna rzecz jest celem innej rzeczy), lub wewnętrzny (zakłada, że wszystko stanowi zarazem środek i cel). Żywe organizmy posiadają wyłącznie celowość wewnętrzną, toteż nie mogą być pojmowane jako maszyny, zdeterminowane istoty. Sposób ich pojmowania powinien mieć charakter porządkujący, regulatywny.

Kant zastanawiając się nad możliwością istnienia religii ujętej przez czysty rozum stwierdził, że moralność nie implikuje istnienia religii, jednak religia musi mieć oparcie w moralności. Religia jest wyłącznie etyką, gdzie normy moralne a także ludzkie obowiązki mają charakter "bożych przykazań". Religia bez etyki traci swoje znaczenie, swą wartość. W przyszłości, jak sądzi Kant nie będzie już etyki religijnej a religia czystej moralności.

Platon - akademia Platońska

Platon był jednym z największych filozofów Starożytności. Był uczniem Sokratesa, założycielem Akademii Platońskiej. Poglądy filozoficzne Platona wiążą się ściśle z życiem ówczesnej Grecji. Jest to okres kryzysu polis, ostrej walki klasowej. Platon wywodził się z rodziny arystokratycznej. Bez wątpienia wyniósł z domu różne poglądy.

Platon (427-347 p.n.e.)

Był jednym z największych myślicieli wszechczasów. Urodził się w Atenach. Biograf i przekaziciel myśli Sokratesa, jego najwybitniejszy uczeń.

Platon uznawał dualizm świata: świat idei (idealny) - niedostępny zmysłom oraz świat materialny.
- Idee istnieją w sposób niezależny od tego co o nich wiemy, wg nich zostały ukształtowane przedmioty świata widzialnego. Aby je poznać trzeba wyzwolić się z dominacji zmysłów. Instrumentem poznania jest dusza.
- Świat idei to wg Platona jedyny, prawdziwy świat, wszystko inne jest cielesne, ulotne, przemijające. Dlatego też najbardziej w człowieku interesowała go dusza, jako czynnik idealny, niezniszczalny, który trwa poza śmierć.
- Dusza przed urodzeniem przebywa w świecie idei i tam zdobywa wiedze o tym co dobre, trzeba tylko tę wiedzę w sobie odkryć. Rolą nauczyciela nie jest więc pouczanie czy nauczanie, lecz tylko pomoc w wydobyciu wiedzy, tak jak u Sokratesa, za pomocą pytań, refleksji.

Platon jest również autorem koncepcji idealnego państwa, w którym władzę sprawowaliby filozofowie, kierując się ideami dobra, prawdy i piękna. Filozofowie stoją na szczycie drabiny społecznej, bo posiedli cnotę mądrości. Pozostali obywatele zajmują w państwie pozycję w zależności od osiągniętej doskonałości. Państwo jest sprawiedliwe wtedy, gdy każdy dba o to, co do niego należy, jest bezwzględnie podporządkowany władzy filozofów-władców, polityka państwa podporządkowana jest celom moralnym. Państwo powinno decydować o każdej dziedzinie życia obywateli. Teraz powiedzielibyśmy, iż Platon propagował ideę państwa totalitarnego. Jego idea państwa idealnego nigdy nie została zrealizowana. Platon jest autorem sławnych dialogów, w których wyłożył swoją filozofię w bardzo przystępnej formie rozmów między uczestnikami biesiady. Filozofia Platona, szczególnie jego nauka o duszy i niewidzialnym świecie idei silnie oddziaływała na chrześcijaństwo.

Do najważniejszych pism w dorobku Platona należą: Obrona Sokratesa, Laches, Charmides, Eutyfron, Protagoras, Gorgiasz, Menon, Fajdros, Fedon, Uczta, Teajtet, Państwo, Parmenides, Sofista, Fileb, Timajos, Prawa.

Platon rozwinął naukę o:

1) ideach, o ich charakterze, relacjach pomiędzy ideami a rzeczami, o ich naturze.
2) duszy, jej funkcjach biologicznych, poznawczych, religijnych, o zależnościach między duszą i ciałem.
3) przyrodzie, o stwórcy demiurgu - boskim budowniczym świata, naturze i materii.
4) poznaniu (rozumowym i wrodzonym), stopniach i metodach poznania.
5) filozofii i jej charakterze, zadaniach i celach.
6) cnotach, czyli etykę, w tym: o istocie cnót i ich strukturze, o miłości.
7) państwie.
8) pięknie, sztuce, twórczości, czyli estetykę.


Akademia Platońska, szkoła filozoficzna założona ok. 387 p.n.e. w przez. Jej siedzibą był platanowy gaj nad rzeką Kefisos, poświęcony herosowi Akademosowi (stąd nazwa). Instytucja kierował scholarcha. Rozwijano w niej kult Muz i prowadzono działalność naukowo-dydaktyczną w zakresie filozofii, polityki, matematyki, astronomii, nauk przyrodniczych itd.
W dziejach Akademii Platońskiej wyróżnia sie 3 okresy:
1) Akademia stara albo pierwsza,
tj. 40-letni scholarchat Platona i jego bezpośrednich następców: Speuzypa z Aten, Ksenokratesa z Chalcedonu, Polemona z Aten i Kratesa z Mallos - stopniowe odchodzenie od nauk założyciela ku pitagorejskiej metafizyce liczba, a następnie ku zagadnieniom etycznym ujmowanym w duchu cynizmu.
2) Akademia średnia,
od 268 p.n.e., kiedy scholarchat objął Arkezylaos - dominacja sceptycyzmu, którego wyznawcą był jeszcze scholarcha z II w. p.n.e., Karneades z Cyreny.
3) Akademia młodsza albo nowa,
od scholarchatu Filona z Laryssy i Antiocha z Askalonu w I w. p.n.e. - okres eklektyczny, łączenie elementów stoickich z arystotelizmem, w I i II w. n.e. wpływy neopitagoreizmu, w III w. mistycyzmu, wreszcie neoplatonizmu, którego wybitnym przedstawicielem był scholarcha.

Akademia Platońska istniała ponad 900 lat, do 529 n.e.; zamknięta z rozkazu cesarza Justyniana.
Stanowiła wzorzec dla podobnych instytucji w starożytności, m.in. Arystotelesowskiego oraz szkół stoickich i epikurejskich, a w czasach nowożytnych.

koncepcja duszy wg Platona i Arystotelesa

W filozofii od wieków toczy się spór pomiędzy zwolennikami tradycji platońskiej
i arystotelesowskiej. Dla Platona człowiek to dusza uwięziona w ciele, zaś dla Arystotelesa,
a potem i św. Tomasza - byt duchowo-materialny, złożony z duszy i ciała jako formy
i materii, przy czym dusza jest czynnikiem nadrzędnym, ale samodzielnie nie tworzy pełnego człowieka. Związek duszy i ciała jest w tym drugim ujęciu niezwykle głęboki, a zarazem subtelny.
Platon (ur. 427 zm. 347 p.n.e) ? uznany za jednego według najwybitniejszych filozofów starożytności. Twórca systemu filozoficznego ? idealizmu platońskiego. Jego właściwe imię brzmiało Aristokles, przydomek Platon, nadany przez nauczyciela gimnastyki, pochodzi od szerokości jego barów. Inne źródła mówią, iż chodziło o szerokość ale czoła. Po śmierci swojego wybitnego nauczyciela Sokratesa (469-399 p.n.e) wyjechał z Aten, podróżował po Grecji przez 12 lat, wrócił i założył szkołę zwaną Akademią Ateńską, która przetrwała kilka wieków. Swoje dzieła pisał w formie dialogów. Pisma dotyczące duszy to Fajdros (opis stosunku duszy do idei) oraz Fedon (o nieśmiertelności duszy).
Arystoteles był uczniem Platona, wybitnym greckim filozofem. Urodził się około 384 roku p.n.e. w Stagirze niedaleko Tracji. Był synem lekarza króla macedońskiego. Kiedy przybył do Aten postanowił studiować filozofię w szkole Platona. Jego poglądy filozoficzne były początkowo zgodne z mistrzem Platonem, jednak szybko wykształcił podstawy własnej filozofii. Tak więc aby zrozumieć Arystotelesa nie można zapomnieć że był on równocześnie uczniem jak i przeciwnikiem Platona. Arystoteles zwalcza poglądy mistrza i zarazem dalej rozwija jego naukę.
Według Platona człowiek złożony jest z ciała i duszy (gr. psyche). Już filozofowie żyjący przed Platonem mówili o duszy, ale uważali ją za rodzaj materii. Była ona według nich siłą wprowadzającą ciało w ruch. Dla Platona dusza była czynnikiem życia, a bez niej ciało jest martwe. Popierał on pitagorejczyków, którzy mówili o nieśmiertelności duszy i niezależności jej od ciała. Platon był przekonany, że dusza może trwać wiecznie, że nie ma jej początku ani końca. Oto niektóre dowody tego przekonania:
? Pojęcie biologiczne ? dusza nigdy nie może być martwa, jeśli istnieje to tylko żywa
? Pojęcie podmiotu poznania ? dusza istniała przed urodzeniem, ponieważ posiada wiedzę wrodzoną
? Pojęcie etyczno-religijne ? każda rzecz ginie od zła, ale to zło nie może uśmiercić duszy
Platon zadawał sobie pytanie ? dlaczego doskonała dusza jest połączona z niedoskonałym ciałem? Odpowiedź była taka sama jak i u orfików, czyli pierwotnie dusza istniała bez ciała, zaciążył na niej grzech i została uwięziona w ciele dla rozgrzeszenia i odkupienia. Platon wierzył, że gdy ciało umiera dusza żyje dalej, czyli tym samym wierzył w reinkarnację. Opisywał on szczegółowo dzieje duszy po opuszczeniu ciała, tj. sąd pośmiertny, zmianę ciała, a nawet miejsca, w których dusze przebywają po śmierci.
Celem duszy jest to, co idealne, a celem ciała ? to, co zmysłowe. Dusza łączy się w człowieku na zasadzie koegzystencji.
Według Platona dusza składa się z trzech części:
1. dusza rozumna ? jej ośrodek znajduje się w głowie
2. dusza popędliwa ? znajdująca się w piersiach
3. dusza pożądliwa ? umieszczona w brzuchu

Platonizm składał się z dwóch odrębnych istnień, tj. z duszy i ciała. ?Ten dualizm wyrażał się w następujących tezach:
? Dusza jest niematerialna.
? Jest oddzielona od ciała, niezależna. Dusza i ciało, choć zespolone są w człowieku, istnieją wzajem niezależnie. Złączenie z ciałem nie jest dla duszy niezbędne. Platonizm podwójnie tedy wykraczał poza materialistyczny pogląd na świat: przez uznanie niematerialnych idei i niematerialnych dusz.
? W przeciwieństwie do ciała, które jest złożone z części, dusza jest niezłożona. Jeśli człowiek stanowi jedność, to dzięki swej duszy a nie ciału.(?)
? Dusza jest doskonalsza od ciała. Dusza(?) poznaje idee i upodabnia się do nich, przez to jest źródłem prawdy, dobra i wszystkiego, co cenne w człowieku.(?) Przeto ciało nie może być uważane za równorzędny z nią składnik człowieka; ciało jest jej podległe, ona stanowi istotę człowieka. Człowiek to dusza władająca ciałem.
? Z wyższości duszy nad ciałem wynika, że złączenie ich jest dla duszy niekorzystne. Byłaby lepsza i szczęśliwsza, gdyby była wolna od ciała, ciało jest dla niej więzieniem i mogiłą. Ze śmiercią ciała zaczyna się dopiero prawdziwe życie duszy. (?),
? Dusza w przeciwieństwie do ciała jest nieśmiertelna.(?)?

Arystoteles również wyrobił sobie pogląd na istnienie człowieka, który według jego koncepcji składał się z formy i materii. Forma kształtująca od wewnątrz materię nosiła miano duszy. Zatem dusza stanowiła nierozwiązalny związek z ciałem, ponieważ żadne ciało bez duszy nie mogło istnieć podobnie jak żadna dusza nie mogła istnieć bez ciała. Pogląd ten kłócił się z koncepcją Platona, który uważał ciało za więzienie duszy, dla niego ciało jest raczej przeszkodą niż pomocą dla duszy, która istnieje i działa niezależnie od ciała, więc nie czerpie dla siebie z tego połączenia żadnych korzyści.
Według Arystotelesa dusza ożywia ciało, dopiero związek z ciałem umożliwia jej wykonywanie wszystkich jej działań - czy to poprzez zmysły, czy też intelekt i wolę, wszystkie funkcje duszy są związane z ciałem, dusza nie może istnieć bez ciała, forma może istnieć tylko w łączności z materią.
Świadomość jest tylko jedną z funkcji duszy, która ma funkcji tyle, ile ciało organiczne ma czynności. Odróżniał trojakie funkcje i odpowiednio do tego trzy rodzaje duszy.
Funkcje te Arystoteles ułożył hierarchicznie. Wyższe były te, które nie mogą być wykonywane bez innych, niższych. Człowiek, jako najwyższy ze zwierząt posiada wszystkie trzy jej rodzaje. Najniższą funkcje pełni dusza roślinna ogranicza się do wzrostu, rodzenia
i żywienia się. Nie jest zdolna do postrzegania, poznania zmysłowego, zdolność tą posiada dusza zwierzęca. Z niej wynika możność posiadania uczuć i popędów - to jest funkcji psychicznych. I właściwa jedynie człowiekowi: dusza myśląca, duchowa, posiadająca najwyższą zdolność poznawczą - rozum. Sprawność intuicji i myślenia, którą człowiek poznaje idealne treści, dokonuje wyboru. Poznanie zmysłowe jest niezawodne w swoich granicach, a cała sfera psychiczna jest w pełni zależna od sfery fizjologicznej. Przed poznaniem zmysłowym dusza nic nie wie i dopiero działanie przedmiotów na zmysły pobudza ją do działania. Dusza więc jest ściśle związana z ciałem, stanowi jego integralną część i po śmierci człowieka, podobnie jak jego ciało i wszystkie inne formy rozpływa się w nicość.
Rozum poznaje zarówno byt jak i dobro, znając zaś dobro, kieruje wolą; rozum, gdy kieruje wolą nazywa się praktycznym, w odróżnieniu od teoretycznego, czyli poznającego. Wszelka władza poznawcza duszy musi być receptywna, gdyż nie można poznać z siebie. Jednak dusza czysto receptywna byłaby maszyną poruszaną z zewnątrz. Arystoteles uznawał, że maszynami są dusze niższe, ale dusza rozumna musi być samorzutna, musi być pierwszą przyczyną swoich działań. Tą sprzeczność Arystoteles usuwał poprzez teorię dwojakiego rodzaju rozumu: biernego i czynnego.
Rozum bierny jest receptywny, operuje materiałem dostarczonym przez zmysły, jego funkcja polega jedynie na wyabstrahowaniu pojęć z wyobrażeń zmysłowych. Rozum czynny zaś ani nie jest receptywny, ani nie spełnia funkcji poznawczej, jego rola polega na tym,
że wprawia rozum bierny w ruch a tym samym jest przyczyną samorzutnych poczynań duszy. Rozum bierny to aparat odbiorczy duszy a czynny jest jego motorem.

Dusza wg Arystotelesa ? coś ulotnego w człowieku lub zwierzęciu, dech nadający mu cechy ludzkie i sprawiający, że jest żywe. W istnienie duszy wierzą wyznawcy wielu religii świata. Większość z tych religii (lecz nie wszystkie) uważa duszę ludzką za nieśmiertelną i niematerialną. Różne są też poglądy poszczególnych religii na temat istnienia i świadomości duszy bez ciała oraz tego czy każdy ma osobną duszę, czy też jest ona wspólna. Etymologia tego słowa w wielu językach nawiązuje do oddechu. Wydaje się więc, że to ten ulotny, niewidzialny symptom życia przyczynił się do rozwoju pojęcia duszy i jego znaczeń.

Platon i Arystoteles to dwie koncepcje duszy. To dwa systemy filozoficzne, które przesądzają do dzisiaj o kierunkach w jakich rozwija się filozofia. Dusza wg Platona to część istoty poza-ziemskiej, mieszczącej się w ciele człowieka, kierującej jego bytem ale niezależnej, samoistnej, która po śmierci człowieka, uwolniona od ciała żyje. Wiecznie? Szczęśliwie? Ponownie wciela się, odradza w innym ciele? Jako pierwotne tchnienie ?nefesz? wraca do Stwórcy? A dusza wg Arystotelesa, to integralna część człowieka, powstaje z jego urodzeniem i z jego śmiercią ginie.

19



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
FILOZOFIA Jońska filozofia przyrody Idealizm optymalny Platona Realizm umiarkowany Arystotelesa
PLATON FILOZOFIA PRZYRODY
F[1].Kreacja wg Platona, FILOZOFIA PRZYRODY
JOŃSKA FILOZOFIA PRZYRODY epistmologia poznanie
jońska filozofia przyrody
Jońska filozofia przyrody
Jońska filozofia przyrody, Filozofia
idealizm obiektywny Platona, Filozofia
PLATON FILOZOFIA PRZYRODY
FILOZOFIA PRZYRODY(1)
Agazzi Evandro Filozofia przyrody, nauka i kosmologia
FILOZOFIA PRZYRODY KARTEZJUSZA Nieznany
Atomizm, FILOZOFIA PRZYRODY
Pluraliści i eklektyczni filozofowie przyrody, Filozofia, teksty różne
27.03.10. FILOZOFIA PRZYRODY, Filozofia
filozofia przyrofy

więcej podobnych podstron