WAŻNE DLA KAŻDEGO PIT 08 Ulgowe żniwa

PIT 2008-Ulgowe żniwa

Najważniejszą ulgową nowością w czasie rozliczeń z fiskusem za 2008 r. jest nowy, nieco wyższy limit ulgi na dzieci. Tak się składa, że to zdecydowanie najpopularniejsza z ulg

Wzrost limitu ulgi na dzieci nie jest oszałamiająco wysoki, ale przy ogólnej ulgowej mizerii to i tak dobra wiadomość. Głównie za sprawą tego odpisu przed fiskusem ciągle można uratować tysiące złotych podatku. Bezdzietni podatnicy też mogą znaleźć coś dla siebie. Warunek - o odliczeniu pomyśleli w zeszłym roku, wtedy wydali pieniądze na cel objęty ulgą.

Dzieci dają większą ulgę

W rozliczeniu podatkowym za 2007 r. dzięki uldze na dzieci (niekiedy zwanej też ulgą prorodzinną) na każde dziecko rodzic mógł sobie odpisać od podatku do 1145,08 zł. Ulga z miejsca stała się hitem. Skorzystało z niej prawie 4 mln podatników. Od podatku odpisali przeszło 5,4 mld zł na ponad 6 mln dzieci. Przeciętna kwota odliczona na jedno dziecko wyniosła 903 zł.

W 2008 r. limit ulgi jeszcze podskoczył - do 1173,70 zł na każde dziecko. Przy dwójce dzieci rodzice mogą odpisać w PIT-ach od podatku do 2347,40 zł, przy trójce 3521,10 zł....

Ulga przysługuje podatnikom, którzy "w roku podatkowym wychowywali własne lub przysposobione dzieci". Liczą się:

???dzieci małoletnie,

?? dzieci, bez względu na ich wiek, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymywały zasiłek pielęgnacyjny,

???dzieci do ukończenia 25 lat uczące się lub studiujące.

Rodzicom przysługuje jeden wspólny limit ulgi na każde dziecko, choć oczywiście mogą się nim podzielić np. po połowie. Albo w dowolnej proporcji.

Uwaga! Jeszcze tylko teraz obowiązuje zasada, że nawet jeśli dziecko urodziło się w ciągu roku, to rodzice mogą odpisać od podatku pełną ulgę - całoroczny jej limit. Przykład. Marysia urodziła się w grudniu 2008 r., więc w rozliczeniu rocznym jej rodzice mają do odliczenia 1173,70 zł.

Tak samo jest z dorastającymi i dorosłymi dziećmi. Jeśli w trakcie 2008 r. dziecko skończyło 18 lat - jest pełna ulga. To samo, gdy w ciągu roku, choćby i na początku stycznia, uczące się bądź studiujące dziecko skończyło 25 lat. I tu do odpisu jest 1173,70 zł. Ulga bowiem przysługuje, gdy dziecko łapało się na nią choćby przez jeden dzień w roku.

Ważne! Za rok będzie już gorzej - nie wystarczy wychowywać dziecka przez choćby jeden dzień w roku, by odliczyć pełny limit ulgi. Limit ustalany będzie proporcjonalnie do liczby miesięcy, przez które podatnik wychowywał dziecko. Za każdy miesiąc będzie miał 1/12 ulgi. Na razie nie warto jednak martwić się tym na zapas, choć (o czym pisaliśmy już w „Gazecie” wczoraj - informator o rozliczeniu rocznym znajdziesz na www.wyborcza.pl) w tegorocznym formularzu PIT/O przeznaczonym m.in. do odpisania ulgi na dzieci w części E pojawiły się rubryki do rozpisania ulgi na miesiące. Jest też miejsce na imię, nazwisko, datę urodzenia i PESEL odliczanego dziecka - także to rozwiązanie obowiązuje od 2009 r. Na formularzu jest objaśnienie, że „obowiązku wypełniania tej części [E] nie mają podatnicy, którzy załącznik PIT/O składają wraz z zeznaniem podatkowym za 2008 r.”, ale łatwo je przegapić. Ministerstwo Finansów tłumaczy, że nowe rubryki wprowadziło już z myślą o przyszłorocznym rozliczeniu. Uwaga! Jeszcze raz zwracamy uwagę, żeby ich nie wypełniać w tym roku. To strata czasu.

Idźmy dalej. Niestety, pełnoletnie dzieci uczące się i pracujące z ulgi wypadają. To dlatego, że same są już podatnikami i same rozliczają się z fiskusem. Zresztą ustawa o PIT mówi wprost, że prawo do ulgi przysługuje rodzicom na „dzieci do ukończenia 25 lat uczące się lub studiujące”, które „w roku podatkowym poza dochodami z renty rodzinnej, dochodami wolnymi od podatku (np. różnego rodzaju odszkodowania, zasiłki czy zapomogi) oraz dochodami niepowodującymi obowiązku uiszczenia podatku nie uzyskały żadnych innych dochodów”. Nie traci więc ulgi rodzic, którego dziecko zarobiło w zeszłym roku nie więcej niż 3091 zł. To kwota dochodu wolnego od podatku albo, inaczej mówiąc, „niepowodująca obowiązku uiszczenia podatku”. Jeśli dziecko zarobiło więcej, ulgi nie ma.

W przypadku rodziców, w stosunku do których orzeczone zostały rozwód albo separacja, odliczenie przysługuje jednemu z nich - temu, u którego „dzieci faktycznie zamieszkują”. Jeżeli jednak przez część roku dzieci mieszkają u jednego z rodziców, a przez następną część roku - u drugiego, to każdy może odliczyć kwotę, która stanowi „iloczyn liczby miesięcy pobytu dzieci u rodzica i 1/12 limitu ulgi”. Jeśli więc np. przez osiem miesięcy trójka dzieci mieszka z matką, a przez pozostały czas - z ojcem, to matka będzie miała do odliczenia prawie 2350 zł (8/12 z 3521,10 zł), ojciec zaś - nieco ponad 1170 zł (4/12 z 3521,10 zł).

Z odpisu mogą też oczywiście korzystać podatnicy żyjący w konkubinacie, na tzw. kocią łapę. Ulgę odpisze w takim przypadku opiekun prawny dziecka.

Już w czasie rozliczeń za 2008 r. z ulgi bez żadnego ryzyka mogą skorzystać rodzice dzieci studiujących za granicą. Przed rokiem był z tym problem. Przepisy uwzględniały tylko polskie uczelnie, co wywoływało wiele kontrowersji i protesty rodziców.

Bardzo ważna informacja! Skorzystanie z ulgi prorodzinnej nie odbiera rodzicowi samotnie wychowującemu dziecko prawa do wspólnego opodatkowania się z nim.

Ulgę na dzieci odpisujemy od dochodu, należy ją wykazać we wspomnianym już ulgowym załączniku PIT/O. Stamtąd przenosimy ją później do podstawowych formularzy PIT-36 lub PIT-37.

Ulga odsetkowa w górę i na kredyty refinansowe

Po latach zastoju w 2008 r. wzrósł limit ulgi na spłatę odsetek od kredytów mieszkaniowych zaciągniętych w latach 2002-06. W zeznaniach rocznych podatnicy mogą odliczyć sobie od dochodu spłacone w ciągu roku odsetki od kredytu mieszkaniowego w wysokości 212 870 zł (dotąd ten limit wynosił 189 000 zł). Jeśli kredyt jest wyższy, odliczają odsetki przypadające proporcjonalnie na tę część kredytu, która mieści się w limicie ulgi. Ważne! Eksperci podatkowi twierdzą, że z wyższego limitu ulgi mogą korzystać jedynie ci podatnicy, którzy zakończyli inwestycje w 2008 r. Do inwestycji zakończonych wcześniej odnosi się stary limit.

Wyższy limit nie wyczerpuje puli dobrych wiadomość dla grubo ponad 100 tys. podatników korzystających z ulgi odsetkowej. Kolejna jest nawet lepsza, znikło bowiem "niewolnictwo podatkowe". Do niedawna fiskus uważał, że jeśli osoby korzystające z ulgi odsetkowej zmienią bank, aby wziąć nowy tańszy kredyt na spłatę starego droższego, stracą prawo do ulgi. Banki, znając stanowisko fiskusa, wykorzystywały tę sytuację, niejednokrotnie gorzej traktując klientów z ulgą odsetkową. Teraz nie ma już tej swoistej pułapki podatkowej.

Po zmianie przepisów ulga odsetkowa obejmuje kredyty refinansowe. I to wstecznie - od 2002 r. Co więcej, łapią się na nią także kredyty konsolidacyjne zaciągane na spłatę kilku starych kredytów, w tym mieszkaniowego. Odpis obejmie jednak tylko odsetki przypadające na kredyt mieszkaniowy. Tych związanych ze spłatą kredytu na samochód czy lodówkę nie da się odpisać. Prawda, że wygląda to atrakcyjnie?

Niestety, na ulgę odsetkową nie można się już załapać. Ulga ta znikła z katalogu odliczeń podatkowych z końcem 2006 roku. Osoby, które załapały się na nią przed tym terminem, korzystają z ulgi w ramach tzw. praw nabytych. Spłacane odsetki mogą odliczać nawet do końca 2027 r.

Tak jak dotąd kwotę spłaconych odsetek dokumentuje się ich zestawieniem przygotowanym przez bank. Niektóre banki żądają pieniędzy za ich przygotowanie.

Ulgę odsetkową odpisujemy od dochodu, należy ją wykazać w ulgowym załączniku PIT/D. Stamtąd przenosimy ją później do podstawowych formularzy PIT-36 lub PIT-37.

Darowizny zwykłe - limit do 6 proc. dochodu

Tu nic się nie zmieniło. W zeznaniu rocznym za 2008 r. od dochodu podatnik może odpisać darowizny na szlachetne cele w łącznej wysokości do 6 proc. swojego dochodu rocznego podatnika.

Odliczaniu podlegają darowizny na rzecz organizacji (różnego rodzaju fundacji czy stowarzyszeń) działających w sferze pożytku publicznego oraz na cele kultu religijnego. Trzeba jednak pamiętać o warunkach ulgi. Darowiznę pieniężną na tzw. szlachetny cel podatnik może odliczyć, jeśli posiada dowód wpłaty pieniędzy na rachunek bankowy obdarowanego. Nie wystarczy więc zaświadczenie z parafii o przekazanej jej darowiźnie. Potrzebny jest dowód bankowy wpłaty pieniędzy na tę parafię.

W zeznaniu podatkowym trzeba przy tym podać nie tylko kwotę przekazanej darowizny, ale także informacje o obdarowanej instytucji (m.in. jej nazwę i adres).

Oczywiście odliczeniu podlegają też darowizny rzeczowe. Ich wartość trzeba jednak przeliczyć na złotówki, przy czym pod uwagę należy wziąć wartość rynkową przekazanych towarów. Wartość tę trzeba podać w zeznaniu rocznym, wraz z danymi obdarowanej instytucji.

Ważna uwaga! Odliczenie darowizny nie odbiera podatnikowi prawa do przekazania 1 proc. swojego rocznego podatku organizacji pożytku publicznego.

Darowizny "niezwykłe" - bez limitu

Obok ulgi za zwykłe darowizny jest też nadal ulga za darowizny na tzw. działalność charytatywno-opiekuńczą Kościołów (hospicja, noclegownie czy stołówki dla biednych i bezdomnych). Tu odliczyć można od dochodu pełną kwotę przekazanej w 2008 r. darowizny, bez żadnego limitu. W skrajnym przypadku mogłoby to być nawet 100 proc. rocznego dochodu podatnika.

Przypomnijmy, że prawo do takiej nielimitowanej ulgi za darowizny dał wiosną 2005 r. Naczelny Sąd Administracyjny. Dopuścił je w specjalnej uchwale. Wcześniej sprawa budziła kontrowersje. Na bezlimitowe odliczenie godziło się początkowo Ministerstwo Finansów, ale kwestionowały je niektóre urzędy skarbowe i część sędziów w sądach administracyjnych. Z czasem Ministerstwo Finansów też zmieniło zdanie i bezlimitowe darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą Kościołów przestały mu się podobać. W tej sytuacji niektórzy podatnicy ryzykowali pełne odliczenie. Inni w ogóle wstrzymywali się z darowiznami. Po orzeczeniu NSA ryzyka już nie ma.

Problemem jest tylko dokumentowanie darowizn na działalność charytatywno-opiekuńczą Kościołów. W tzw. ustawach kościelnych, w których zapisano ulgę, nie ma wymogu jakiegoś specjalnego dokumentowania takich darowizn. Nie wymagają one nawet, żeby przekazywać darowizny kwotowe na konta bankowe obdarowywanych instytucji kościelnych. Dokumentem uprawniającym do skorzystania z ulgi może być zgodnie z tymi ustawami zwykłe zaświadczenie o dokonaniu darowizny wystawione przez obdarowaną instytucję. Dodatkowo po dwóch latach trzeba zdobyć sprawozdanie tej instytucji z wykorzystania darowizny.

Ministerstwo Finansów próbowało uszczelnić te zasady, tak żeby objęte ulgą darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą Kościołów trzeba było dokumentować tak jak zwykłe darowizny. Nie wiadomo jednak, czy nowe przepisy są skuteczne, bo wpisano je do ustawy podatkowej, a nie do ustaw kościelnych. Część księży informuje, że w kwestii dokumentowania darowizn na działalność charytatywno-opiekuńczą Kościołów nic się nie zmieniło.

Ulgę za darowizny zwykłe i "niezwykłe" odpisujemy od dochodu, należy ją wpisać w załączniku PIT/O. Później przenosimy ją do podstawowych formularzy PIT-36 lub PIT-37. Uwaga! W PIT/O obok kwoty darowizny do odpisu należy też podać nazwę i adres obdarowanej organizacji.

Ulga za krew

To ulga dla honorowych dawców krwi. Odliczeniu podlega oddana w zeszłym roku ilość krwi pomnożona przez kwotę specjalnego ekwiwalentu. Ów ekwiwalent wynosi 130 zł. Jeśli więc honorowy dawca oddał bezpłatnie powiedzmy półtora litra krwi - ma do odpisu 195 zł. Do odliczenia potrzebne jest zaświadczenie o wartości oddanej bezpłatnie krwi ze stacji krwiodawstwa. Do tego jeszcze oświadczenie obdarowanego (stacji krwiodawstwa) o przyjęciu krwi.

Uwaga! Ulga za krew mieści się w limicie 6-proc. ulgi za zwykłe darowizny. Inaczej mówiąc, kwotę odpisu za krew należy doliczyć do ewentualnego odpisu za darowizny - w sumie nie mogą przekroczyć 6 proc. rocznego dochodu podatnika. W PIT/O nie ma specjalnej rubryki na ulgę za krew. Wykazuje się ją w rubryce przeznaczonej na odpis za darowizny.

Internet ciągle z ulgą

Ulga za wydatki na dostęp do internetu pojawiła się w katalogu odliczeń podatkowych kilka lat temu. Jest rekompensatą dla podatników za podwyżkę VAT za internet do 22 proc. W rozliczeniu za 2008 r. od dochodu można odpisać do 760 zł. To limit na jednego podatnika. Niestety, od początku istnienia ulgi limit nie wzrósł nawet o złotówkę. Na szczęście można go zwielokrotnić.

Zwykła ulga internetowa przysługuje podatnikowi, który ponosi wydatek z tytułu użytkowania sieci w mieszkaniu bądź budynku, w którym mieszka (ważne! Meldunek nie jest wymagany). Potrzebny jest dowód poniesienia tego wydatku. Musi to być zapłacona faktura VAT z widniejącym na niej imieniem i nazwiskiem podatnika. Na fakturze mogą być wyszczególnione także koszty innych usług świadczonych przez operatora (np. opłaty za telefon), ale koszt dostępu do sieci musi być wyraźnie wyodrębniony.

Może się jednak zdarzyć tak (i często się zdarza), że użytkownikiem internetu są np. małżonkowie (podatnicy) i obydwoje ponoszą wydatki na dostęp do sieci we wspólnym mieszkaniu. W takiej sytuacji obydwoje mogą korzystać z ulgi. Opłaca się to jednak tylko wtedy, gdy wydatki na dostęp do internetu są wyższe od limitu ulgi. Jeśli bowiem małżonkowie płacą 760 zł rocznie, to oczywiście mogą obydwoje korzystać z ulgi (z tym że musieliby się podzielić odliczeniem - np. po 380 zł), ale nie ma to większego sensu. Inaczej jest, gdy płacą za internet np. 1,2 tys. zł rocznie (100 zł miesięcznie). Wtedy jeden z małżonków będzie mógł odliczyć 760 zł, a dla drugiego zostanie jeszcze 440 zł.

Na podobnej zasadzie z ulgi może korzystać np. rodzic i jego dorosłe dziecko (podatnik) albo dziadek z wnukiem (też podatnikiem). Mogą też, jeśli wydatki są wysokie, korzystać i trzy osoby mieszkające w jednym domu bądź mieszkaniu.

Ale uwaga! Jest warunek. Faktura za wydatki na dostęp do sieci musi być wystawiona na wszystkie osoby, które chcą skorzystać z ulgi. Po naszych artykułach w tej sprawie wiele rodzin już dawno zmieniło umowy ze swoimi dostawcami internetu, tak by na fakturach mieć nazwiska nie tylko jednego podatnika. Ci, którzy dotąd tego nie zrobili, mogą to zrobić teraz, ale z myślą o 2009 r. Wstecznie, za 2008 r., faktur już zmienić się nie uda.

Ile można zyskać dzięki uldze? Ponieważ odpisujemy ją od dochodu, zysk uzależniony jest od tego, w którym przedziale podatkowym mieszczą się nasze dochody. Albo - inaczej mówiąc - jaką stawką podatkową są one objęte. Jeśli jest to najniższa 19-proc. stawka PIT, to dzięki uldze internetowej dostęp do sieci może być tańszy o nieco ponad 144 zł (19 proc. od 760 zł). Mówimy o "zwykłej", pojedynczej uldze dla jednego podatnika. Gdy z odpisu korzystają dwie osoby, a wydatek roczny na dostęp do sieci wyniósł wspomniane już 1200 zł, dzięki uldze oszczędzą 228 zł. Podatnik z wysokimi dochodami, mieszczącymi się w trzecim przedziale skali, a więc objętymi 40-proc. stawką PIT, może dzięki uldze internetowej zaoszczędzić nieco ponad 300 zł. Małżonkowie z takimi dochodami, przy wydatku rocznym na dostęp do sieci w wysokości 1200 zł - nawet 480 zł.

Ważne! W ramach ulgi za wydatki na dostęp do internetu nie można odpisywać wydatków, które zostały zaliczone do tzw. kosztów uzyskania przychodu. Dzieje się tak zazwyczaj, gdy podatnik prowadzi w swoim mieszkaniu firmę. Internet wpisuje wtedy w koszty działalności firmy.

Dzięki uldze internetowej w czasie rozliczeń podatkowych za 2007 r. odliczyliśmy od dochodu w sumie prawie 1,4 mld zł. Skorzystało z niej wtedy blisko 2,5 mln osób. To druga ulga pod względem popularności, po uldze na dzieci.

Ulgę internetową odpisujemy od dochodu, należy ją wykazać w ulgowym załączniku PIT/O. Później przenosimy ją do podstawowych formularzy PIT-36 lub PIT-37.

Ulgi rehabilitacyjne nadal bez ograniczeń

Tu zasady nie zmieniają się od lat. Ulgi rehabilitacyjne przysługują osobom niepełnosprawnym. Jeśli podatnik jest osobą niepełnosprawną i ma potwierdzające to orzeczenie, może korzystać z szeregu odpisów od dochodu za wydatki, które ponosi po to, by choć trochę poprawić swoją sytuację życiową. Chodzi przy tym nie tylko o wydatki związane z leczeniem czy rehabilitacją, ale także te na dostosowanie domu czy mieszkania do potrzeb niepełnosprawności (m.in. podjazdy, specjalne uchwyty). Większość ulg rehabilitacyjnych nie ma limitów. Jeśli jednak osoba niepełnosprawna płaci dużo za leki, które stosuje zgodnie z zaleceniem, to w tym roku może sobie odliczyć nadwyżkę wydatków ponad kwotę 100 zł miesięcznie. Oznacza to, że jeśli w 2008 r. na leki wydawała np. 250 zł miesięcznie, do odliczenia ma 150 zł (za każdy miesiąc) - to różnica między kwotą wydatkowaną na lekarstwa a limitem ulgi. Limity do 2280 zł mają także ulgi za wydatki na opłacenie przewodników osób niewidomych, utrzymanie przez osoby niewidome psa przewodnika i używanie własnego samochodu osobowego na potrzeby związane z przejazdem na zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne.

Większość wydatków na cele rehabilitacyjne, jeśli mają być odliczone, trzeba udokumentować (nie dokumentuje się np. wydatków na utrzymanie przez osoby niewidome psa przewodnika). Chodzi o różnego rodzaju dowody poniesienia tych wydatków, a więc rachunki, faktury czy bilety (w przypadku przejazdu tzw. środkami transportu publicznego, np. na turnus rehabilitacyjno-usprawniający).

Ulgi rehabilitacyjne odpisujemy od dochodu, należy je wykazać w ulgowym załączniku PIT/O. Później przenosimy je do podstawowych formularzy PIT-36 lub PIT-37.

Ulgowe kwity w domowym archiwum

Znakomita większość wydatków na cele objęte ulgami (nie licząc niektórych wydatków rehabilitacyjnych), jeśli ma być odliczona, musi być udokumentowana. W przypadku ulgi internetowej potrzebne są faktury VAT. Do udokumentowania odsetek od kredytu mieszkaniowego, które spłaciliśmy w zeszłym roku, będziemy potrzebować kwitu z banku (z reguły trzeba za niego zapłacić). Przy darowiznach liczą się bankowe dowody wpłaty pieniędzy na konto obdarowanych. Dzieci zaś w tym roku nie musimy jeszcze dokumentować.

Kwity trzymamy (razem z kopiami PIT-ów) w domowym archiwum przez pięć lat, licząc od końca roku, którego dotyczą.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WAŻNE DLA KAŻDEGO Internet z ulgą, czyli tańsze serfowanie
List do każdego człowieka na Ziemi, PRZECZYTAJ TO - BARDZO WAŻNE DLA KAŻDEGO Z NAS! List do każdeg
Pilates jest dla każdego
Access 2003 dla każdego
dojrzalosc-psych, Psychologiczne porady dobre dla każdego
Proza 20-lecia jako tradycja literacka dla powojnia, Polonistyka, 08. Współczesna po 45, OPRACOWANIA
Bliskość, Psychologiczne porady dobre dla każdego
DZIECKO W CYBERPRZESTRZENI, Ważne dla sudenta, Studia pedagogika
Amputacja kończyny jest dla każdego pacjenta wyjątkowym przeżyciem
Ekonomia dla każdego czyli o czym każdy szanujący się obywatel, wyborca i podatnik wiedzieć powinni
fizyka i astronomia dla kazdego zamkor
Goździki ogrodowe kwiaty dla każdego
Finanse dla kazdego
Finanse dla kazdego
Idealna placówka resocjalizacyjna praca zaliczeniowa, Ważne dla sudenta, Studia pedagogika

więcej podobnych podstron