stepy akermanskie

Główne tematy i motywy literatury romantycznej

Polskie utwory romantyczne pełne są rozmaitych motywów, podejmują różne tematy. W dziełach z epoki można spotkać na przykład wątki apokaliptyczne (Nie-Boska komedia), by już u innego autora czytać o sielskim i pozbawionym trosk życiu (motyw arkadii w Panu Tadeuszu).

Najbardziej rozpowszechnionym i najczęściej eksploatowanym „romantycznym” tematem jest chyba miłość. Twórcy uwzględnili jej wszystkie odmiany. Mamy na przykład miłość do ojczyzny (Konrad Wallenrod, Sonety krymskie, Pan Tadeusz, Dziady cz. III, Kordian, Grób Agamemnona), miłość do kobiety w dwóch wariantach: spełnioną (Pan Tadeusz) oraz tę trudniejszą (Faust, Dziady cz. IV). Jest także miłość w odniesieniu do śmierci. Jednym razem wygrywa walkę z odwiecznym porządkiem życia (Romantyczność, Dziady cz. IV), by kiedy indziej po prostu współistnieć obok (Konrad Wallenrod, Kordian).

Ważnym motywem jest także ojczyzna, realizowana w różnych perspektywach, np. w kontekście mesjanizmu (Dziady cz. III, Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego, Kordian) czy poszanowania dla tradycji, jaką zaszczepiło w nas przebywanie w Polsce (Pan Tadeusz, Konrad Wallenrod).

Często także pojawiają się tematy związane z bohaterem romantycznym, a raczej z jego zdefiniowaniem. Chodzi tu o bunt jednostki nieprzystosowanej do otoczenia (Oda do młodości, Dziady cz. IV, Pan Tadeusz), podróż jako element biografii (Faust, Dziady cz. II, Sonety krymskie, Kordian) czy samotność (Konrad Wallenrod, Romantyczność, Kordian). Ludowość jest jedną z najbardziej charakterystycznych cech światopoglądu romantyków, którzy – zmęczeni nachalną indoktrynacją nowości – postanowili zwrócić się ku korzeniom ludowym. Skupiono się na analizie starych podań, mitów, baśni i legend, z których tacy twórcy, jak Adam Mickiewicz czy Ignacy Krasicki – wybrali to, co sprawiło, że literatura romantyczna jest pełna magii i nieokreślonego pierwiastka cudowności. Dlatego też pełno jest w tych tekstach elementów ludowej moralności, cech kultury mieszkańców wsi i pogranicza. rzykładami utworów o tematyce ludowej, powstałych wskutek fascynacji twórczością, językiem, obyczajami, wszystkim tym, co nieznane i zapomniane, są dzieła Adama Mickiewicza (Ballady i romanse, Dziady część II i IV Adama Mickiewicza),

Mistycyzm jest typową postawą przedstawicieli epoki romantyzmu, zakładającą możliwość duchowego kontaktu z bóstwem, z siłami pozaziemskimi i stawiającą wyżej poznanie intuicyjne niż rozumowe. Autorzy i bohaterowie przez nich tworzeni wyznawali pogląd, że dzięki odpowiednio silnemu uczuciu, wyostrzonej intuicji i pełnej wierze religijnej możliwe jest całkowite, nierozerwalne połączenie się z Bogiem i z naturą. Postawa ta w konsekwencji sprawia, że w obrębie świata przedstawionego istnieją zjawy, pojawiają się duchy, a śpiących bohaterów nawiedzają prorocze sny, co jest widoczne w twórczości Williama Blake’a, Juliusza Słowackiego czy Adama Mickiewicza (Romantyczność).

Tyrteizm

© - artykuł chroniony prawem autorskim - zasady korzystania

Wyłącz reklamy na

miesiącrok

Tyrteizm jest postawą romantyków, która zakładała aktywność poety w stosunku do obserwowanych zdarzeń. W myśl jej założeń twórca nie powinien być tylko obserwatorem, lecz także uczestnikiem życia społecznego. Powinien połączyć swój talent z czynem, z działaniem, na wzór spartańskiego wodza Tyrteusza. Idee tyrtejskie widać w wielu utworach epoki. W Dziadach części III Adam Mickiewicz chciał wzbudzić w społeczeństwie ciemiężonym przez cara opór i chęć walki z Rosją. Z kolei Juliusz Słowacki w Kordianie zachęca poprzez postać Osoby II do podjęcia działania, by potem w Grobie Agamemnona postawić rodakom za wzór bohaterskich Spartan.

Bajronizm to zespół tendencji literackich, ideowych i obyczajowych ukształtowanych na bazie twórczości oraz legendy biograficznej wybitnego reprezentanta angielskiego romantyzmu, Georga G. Byrona. Poeta za sprawą swojego temperamentu, skomplikowanego życie osobistego, radykalizmu poglądów społeczno-politycznych (rewolucjonista popierający powstańców hiszpańskich, włoskich karbonariuszy, walczący w powstaniu Grecji przeciwko Turcji) stał się pierwszy romantycznym bożyszczem, niedoścignionym wzorem do naśladowania. Legenda Byrona przyczyniła się do powstania wzoru osobowego poety romantycznego jako jednostki o nieprzeciętnej indywidualności, ale zarazem nieszczęśliwej, skłóconej z otoczeniem i samotnie walczącej o prawa dla innych.

Z obfitej twórczości Byrona wyłania się spójny wzorzec nowego bohatera literackiego zwanego bohaterem bajronicznym – buntownika, który swym postępowaniem wyrażał protest przeciw panującemu porządkowi społecznemu i zasadom moralnym. Bohater bajroniczny to człowiek:

Bohater bajroniczny to postać, której udziałem staje się bunt metafizyczny, to znaczy zakwestionowanie ustanowionego przez Stwórcę porządku bytu, jako niezgodnego z aspiracjami i dążeniami człowieka.

Bajronizm wpłynął w istotny sposób na europejski romantyzm – poza Anglią, gdzie Byron do dziś nie jest specjalnie ceniony. W Polsce pokłosie twórczości Byrona odnajdziemy w twórczości Mickiewicza (Konrad Wallenrod, Dziady, cz. III), Słowackiego (wczesne powieści poetyckie oraz poemat dygresyjny Beniowski) oraz Malczewskiego (Maria).

Wypracowane przez Byrona nowe formy gatunkowe odznaczały się celowym powikłaniem kompozycyjnym, synkretyzmem rodzajowym, wykorzystywaniem motywów egzotycznych i historycznych, a przede wszystkim ironicznym dystansem podmiotu lit. wobec świata przedstawionego i samego twórcy (ironia romantyczna). Ukształtowany przez Byrona wzorzec poety i twórczości oddziałał na innych poetów epoki, m.in. A. de Musseta we Francji, H. Heinego w Niemczech, M. Lermontowa i A. Puszkina w Rosji; w Polsce elementy b. wystąpiły w twórczości Mickiewicza, Słowackiego, S. Goszczyńskiego, A. Malczewskiego.

cykl Sonety krymskie i wprowadza jego bohatera: wędrowca, pielgrzyma przemierzającego wschodnie przestrzenie.

Podmiot liryczny opisuje swoją jazdę przez step, porównując ją do morskiej podróży:

Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu

Zacytowany początkowy wers wprowadza rozbudowaną metaforę, która obejmuje całą pierwszą strofę. Słowa takie jak: wpływać, ocean, fale, ostrowy nawiązują do tematyki morskiej. Jednocześnie w tym samym wersie step został w sposób oksymoroniczny określony jako „suchy ocean”. Ocean suchy, a więc pozbawiony swojej istoty, materii, która go tworzy, staje się synonimem pustki.

W dalszej części strofy metafora stepu jako oceanu jest rozwijana. Podmiot liryczny porównuje wóz, którym podróżuje do łodzi: Wóz nurza się w zieloności i jak łódka brodzi. Słowa nawiązujące do tematyki morskiej i związane z opisem stepu przeplatają się: fale łąk, powódź kwiatów, wyspy ziół (ostrowy burzanu).

Istotne jest też użycie czasowników oznaczających ruch: wypłynąłem, nurza się, brodzi, omijam. Wywołuje to wrażenie falowania, drgania; doskonale współgra w sytuacją opisywaną przez poetę. Wizja stepu jest też wzbogacona poprzez użycie wyrazów dzwiękonaśladowczych. Łąki są szumiące, wrażenie szumu wywołuje też nagromadzenie głosek „sz”, „ś” „ć”.

Użycie wymienionych środków stylistycznych pozwala poecie odmalować step jako obszar bezkresny, bogaty w dźwięki, pełen ruchu. Ogrom przyrody jest dla podmiotu lirycznego przytłaczający, wywołuje poczucie własnej małości i zagubienia.

To uczucie zagubienia potęguje się w kolejnej strofie:

Już mrok zapada, nigdzie drogi nie kurhanu

Mrok zaciera kształty, znikają punkty orientacyjne. Podmiot liryczny szuka na niebie gwiazd – naturalnych drogowskazów. Dostrzega jednak tylko błyski, migotanie tafli Dniestru. Spostrzeżenia te są opatrzone znakami zapytania: Tam z dala błyszczy obłok? tam jutrzenka wschodzi?

Odzwierciedla to wewnętrzną sytuację podmiotu lirycznego, poczucie zagubienia, niepewności. Wędrowca zawodzą jego własne zmysły. Mimo to przyjmuje postawę aktywną; szuka gwiazd, próbuje rozpoznawać niewyraźne kształty. Paradoksalnie, choć wędrowiec błądzi w mroku, przestrzeń jaką ogarnia zmysłami jest szersza niż w pierwszej strofie, kiedy wszystko było wyraźnie widoczne; obejmuje nie tylko step, ale też dalekie obłoki, wschodzącą jutrzenkę. Warto zwrócić uwagę na jednoczesność występowania mroku i światła. Jednocześnie bowiem zapada mrok i wschodzi jutrzenka. To zmącenie poczucia czasu odpowiada sytuacji egzystencjalnej podmiotu lirycznego, odzwierciedla jego zagubienie, niepewność, z drugiej zaś strony odsyła do biblijnej wizji stworzenia świata. Sytuacja przedstawiona w sonecie kojarzyć się może z momentem przed oddzieleniem przez Boga światła i ciemności, z chaosem z którego dopiero wyłoni się świat. W całej strofie dominuje wrażenie braku granic, niejasności, płynnoścJest to jedna z możliwych interpretacji. Ostatni wers tej strofy:

To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu

pozwala też na inne odczytania. Można przyjąć, iż podmiot liryczny błędnie bierze za wschodzącą jutrzenkę latarnię morską – „lampę Akermanu”.

Kolejna strofa przynosi dalsze rozszerzenie rzeczywistości zmysłowo postrzeganej przez wędrowca. Koncentruje się on już nie na obrazach, ale na dźwiękach. Wsłuchując się w ciszę podmiot liryczny zauważa dźwięki zwykle człowiekowi niedostępne: lecące żurawie, motyla kołyszącego się w trawie. W takiej postawie wędrowca można dopatrywać się romantycznej wrażliwości, otwarcia na inne formy poznania.

Podmiot liryczny świadomie zanurza się w przyrodę, angażuje się w jej poznanie. Pauza w pierwszym wersie tej strofy:

Stójmy! – jak cicho! – słyszę ciągnące żurawie

odzwierciedla jego zachowanie. Zatrzymuje się on i wsłuchuje w dźwięki przyrody. Dociera do niego szum ptasich skrzydeł, szelest motyla w trawie. Są to odgłosy niemożliwe do zauważenia przez człowieka. Niezwykłość sytuacji podkreśla stwierdzenie, iż żurawi by nie dościgły źrenice sokoła. Wędrowiec stał się więc tak wrażliwy na dźwięki przyrody, że przewyższa w tym nawet obdarzone czułymi zmysłami zwierzęta.

W omawianej strofie do zmysłów, którymi podmiot liryczny poznaje świat, dołącza dotyk:

[...] wąż śliską piersią dotyka się zioła

Wąż pojawia się tu nieprzypadkowo; to zwierzę symboliczne. W mitach wielu kultur jest reprezentantem świata podziemnego, tajemniczego. Może też symbolizować wieczność, odradzanie się. W kulturze chrześcijańskiej wąż kojarzy się przede wszystkim z opowieścią o utraconym przez ludzi raju.

Wstęp – powstanie i ogólna charakterystyka „Liryków lozańskich”

Geneza

Po wydaniu Pana Tadeusza Mickiewicz nie publikował już utworów poetyckich. Pisał jeszcze dalsze części Dziadów, ale zniszczył powstający rękopis. W ocalałych po śmierci poety papierach zachowało się jednak kilka wierszy z czasów, kiedy poeta był profesorem uniwersytetu w szwajcarskiej Lozannie, gdzie wykładał literaturę łacińską. Liryki powstawały w latach 1839-1840. Tym nieogłoszonym za życia Mickiewicza utworom – ze względu na wiele cech wspólnych, które posiadają – wydawcy nadali wspólny tytuł „liryki lozańskie”.

Liryki lozańskie stanowią ostatni etap rozwoju Mickiewiczowskiej liryki, a zarazem kolejną i to niezwykłą przemianę w jego drodze twórczej. Wiersze te cechuje olbrzymia prostota i naturalność, choć jednocześnie dotykają one spraw najważniejszych, zasadniczych problemów ludzkiego życia. Liryki lozańskie wieńczące Mickiewiczowską twórczość stanowią bolesny rozrachunek z własną przeszłością, refleksję na temat przemijania i sensu istnienia. M. Maciejewski uważa wręcz, że:

Mickiewicz traktuje Liryki lozańskie jako zapis aktów kontemplacji[…]

. Badacz twierdzi, że cechuje je „totalność ujęcia” i „ostateczność”.

Ta refleksyjna zaduma nad przemijaniem ujęta została w zupełnie nowe słowo poetyckie. Właśnie w kontekście liryków lozańskich podkreśla się nowatorstwo poetyki, zmianę stosunku poety do słowa. W wierszach tych góruje język syntezy, skupienie znaczeń, nie jak dotychczas na poziomie zdań, większych całości składniowych, ale już na poziomie pojedynczych słów. Krótkie, niezwykłe zwięzłe utwory okazują się jednak wieloznaczne i skomplikowane w interpretacji. Konstrukcje symboliczne, mówienie nie wprost, sugestie – oto, z czym mamy do czynienia w kontakcie z tą poezją.

Czesław Zgorzelski również zauważa zmianę poetyckiego obrazowania:

Zatraca ono swą konkretną, niepowtarzalną wyrazistość, rezygnuje z metody indywidualizowania podmiotu, włączania go w ściśle określone, wyraźnie oznaczone okoliczności czasu i miejsca. Jakby te właśnie kategorie czasu i miejsca stawały się nieważne, bez znaczenia w obliczu wieczności i bezkresu wszechświata. Obrazy zarysowują się ogólnikowo, świat ukazywany przybiera rysy typowe, a mimo wszystko – nadal poetycko wymowne, oczyma wyobraźni widzialne, lirycznie wyraz

Przyjęcie takiego sposobu mówienia w lirykach lozańskich wiąże się z akcentowanym już wcześniej syntetycznym ujęciem tej poezji, z jej refleksyjnym, podsumowującym charakterze. Ciekawy jest sposób, w jaki poeta eliminuje czas, uchyla jego działanie – w tym celu nasyca swoje wiersze nieosobowymi formami czasownika. Z tego właśnie powodu M. Maciejewski nazywa liryki lozańskie „poezją bezokolicznika”, w której nic się nie zaczyna i nie kończy, w której to samo pozostaje wiecznie tym samym. Wstęp – powstanie i ogólna charakterystyka „Liryków lozańskich”

© - artykuł chroniony prawem autorskim - zasady korzystania

Wyłącz reklamy na

miesiącrok

Przyjęcie takiego sposobu mówienia w lirykach lozańskich wiąże się z akcentowanym już wcześniej syntetycznym ujęciem tej poezji, z jej refleksyjnym, podsumowującym charakterze. Ciekawy jest sposób, w jaki poeta eliminuje czas, uchyla jego działanie – w tym celu nasyca swoje wiersze nieosobowymi formami czasownika. Z tego właśnie powodu M. Maciejewski nazywa liryki lozańskie „poezją bezokolicznika”, w której nic się nie zaczyna i nie kończy, w której to samo pozostaje wiecznie tym samym.

... czytaj dalej
                                                                    Reklamy OnetKontekst
- klp.pl bez reklam, 30 dni tylko 1,23 zl. Zamow teraz!

Powstałe w Lozannie wiersze zaskakują także zmienioną w stosunku do wcześniejszych utworów Mickiewicza składnią i wersyfikacją. W znacznie większym stopniu podporządkowane są one rytmizacji utworu, służą do nadania mu melodyjności. Poeta stosuje w nich jako naczelną zasadę konstrukcyjną metodę paralelizmów i powtórzeń, kolejne wersy niezwykle często rozpoczyna anaforą, decyduje się nawet na powtórzenie większych całości składniowych.

Ostatni etap twórczości Mickiewicza tak podsumowuje Czesław Zgorzelski:

Etap to najtrudniejszy do syntetycznego ujęcia […] Ale ze względu na ogólny rysunek ewolucji artystycznej poety ma znaczenie ogromnej wagi – nie tylko jako zakończenie długiej drogi liryki Mickiewiczowskiej, lecz także jako zamknięcie jej w sposób najmniej oczekiwany – w stylu, który mógłby się stać startem poety ku nowej, odmiennej metodzie kształtowania wypowiedzi, początkiem innej, rewolucyjnej linii rozwoju – a nie metą, na której przyszło twórcy złamać swe pióro na zawsze

W wierszu Nad wodą wielką i czystą Mickiewicz – co podkreśla M. Maciejewski – staje się przede wszystkim „poetą przestrzeni”. Artysta skupia się w nim bowiem na opisie górskiego jeziora, który staje się dla niego punktem wyjścia do refleksji nad życiem, przemijaniem, sensem ludzkiego istnienia. Trzy pierwsze strofy utworu stanowią trzykrotne spojrzenie na naturę. Autor zastosował w ich konstrukcji paralelizm – każda strofa zaczyna się wersem

Nad wodą wielką i czystą […]

i ma identyczny wers trzeci i początek czwartego

I woda tonią przejrzystą / Odbiła […]

Podkreśla się w ten sposób jedność miejsca – przedmiotem poetyckiej uwagi za każdym razem staje się rzeczywistość „nad wodą wielką i czystą”, czyli to samo jezioro, które niestrudzenie odbija wszystko, co się nad nim pojawia. Mamy tu do czynienia z podwojeniem wszystkiego, co pojawia się na świecie: element rzeczywistości – jego odbicie w wodzie.

Z pierwszej strofy dowiadujemy się, że owa „wielka i czysta woda” znajduje się wśród skał, jest więc to górskie jezioro. I właśnie stojące nad nim „opoki” odbijają się w wodzie. Zostały one w utworze upersonifikowane – mówi się bowiem, że woda w swej „przejrzystej toni” odbija „twarze ich czarne”. Z kolejnych strof dowiadujemy się, że nad wodą

Przebiegły czarne obłoki,
I woda tonią przejrzystą
Odbiła kształty ich marne

oraz

Błysnęło wzdłuż i grom ryknął,
I woda tonią przejrzystą
Odbiła światło, głos zniknął

.

Obraz górskiego jeziora staje się teraz obrazem górskiego jeziora w czasie burzy, pojawiają się bowiem czarne obłoki (skały też wcześniej były czarne i zapewne była to już zapowiedź nadchodzącej burzy), błyskawica i w końcu grzmot.

Górska burza przychodzi nagle i bardzo szybko przemija, toteż już po chwili można powiedzieć:

A woda, jak dawniej czysta
Stoi wielka i przejrzysta

.
To wyróżnione w centralnym dwuwersie stwierdzenie (centralnym, ponieważ oddzielającym od siebie dwie części utworu niekoniecznie takich samych rozmiarów) nadaje nowy sens całej opisywanej dotychczas w utworze rzeczywistości. Wcześniej jej podstawowymi cechami były: ruch, zmienność, przemijanie. Mijały chmury, błyskawica i grzmot, jedna tylko woda „stoi”. Zwróćmy uwagę na zastosowany w jej kontekście czas teraźniejszy – o wszystkich innych elementach ukazywanej rzeczywistości poeta mówi w czasie przeszłym. Analizując ten fakt, J. Przyboś dochodzi do wniosku, że

Woda wielka i przejrzysta zdaje się być w zamierzeniu poety nie tylko znamieniem wierności i czystości, ale i niezniszczalnej trwałości – a nie przemijania
Tę wodę widzę dokoła
I wszystko wiernie odbijam,
I dumne opoki czoła
I błyskawice pomijam

– tak o niej mówi poeta w drugiej części swego wiersza, w której liryka pośrednia ustępuje miejsca liryce bezpośredniej. Podmiot liryczny ujawnia się, mówiąc już teraz w pierwszej osobie i wypowiadając refleksję, wprowadzeniem do której był wcześniejszy opis. Kluczowa wypowiedź zawarta została w strofie ostatniej:

Skałom trzeba stać i grozić,
Obłokom deszcze przewozić,
Błyskawicom grzmieć i ginąć,
Mnie płynąć, płynąć i płynąć

Słowa te stanowią głęboką zadumę nad przemijaniem i sensem życia. J. Przyboś uważa, że wielki Mickiewiczowski dramat samotności został tu wreszcie rozwiązany, dzięki pogodzeniu się z własnym losem. Tak o tej zmianie myślenia u Mickiewicza pisze:

Los swój porównał z prawami, które każą skałom stać, obłokom nieść deszcze, a błyskawicom grzmieć i ginąć. Wszechobejmująca zaduma sprowadziła świat do elementów. Świat zestroił się z poetą, a potem – utożsamił się z nim. […] Jakby widząc wodę, stał się nią i – płynąc – mijał opoki i błyskawice

Jak zatem interpretować słowa wiersza:

A mnie płynąć, płynąć i płynąć ?

Trzykrotne powtórzenie czasownika „płynąć” przynosi skojarzenia z przemijaniem, nieuchronną cechą ludzkiego losu. Trwałość natury, wody, która „stoi” przeciwstawiona została ulotności życia ludzkiego. Odwieczne, niezmienne prawa zmuszają człowieka do podporządkowania się im. Nie ma on wpływu na to, co się wokół niego dzieje, może jedynie „wszystko wiernie odbijać”, odwzorowywać i poddać się prawom, które nim rządzą. Musi pogodzić się z faktem, że życie przemija – symbolem tej zmienności w utworze są kolejne obrazy natury. „Odbijanie” i odwzorowywanie możemy interpretować również w odniesieniu do roli artysty i jego poezji – poezji, która nie kreuje rzeczywistości, a jest jedynie zapisem tego, co ukazuje się oczom twórcy.

Dynamika, zmienność świata – oto opisywane w wierszu cechy rzeczywistości. Jak poeta oddał je w swoim utworze? Pierwsza strofa ukazuje zupełnie statyczny obraz – skały i nieruchomą taflę jeziora. Dalej już jednak pojawia się nazywający ruch czasownik „przebiegły” (określający ruch obłoków), „błysnęło”, „ryknął”, „zniknął”, „płynąć”. Każdy z nim potęguje opisywany w wierszu ruch.

[…] tutaj ruch wiruje między poszczególnymi obrazami […]

– twierdzi J. Przyboś. W przejrzystym bardzo toku tego ośmiozgłoskowca sylabotonicznego (składającego się z przeplatających się amfibrachów i trochejów) formalnym wyrazem dynamiki świata są wykraczające poza granice strof rymy. I tak, na przykład, w strofach pierwszej i drugiej rymują się wers drugi ze strofy pierwszej z drugim – z drugiej i odpowiednio wers czwarty z czwartym. Strofa trzecia zawiera już jednak rymy o układzie ac, bd, czyli rymy krzyżowe. Tę niejednolitość możemy również interpretować jako sposób na oddanie pewnej koncepcji rzeczywistości i ludzkiego życia. Mickiewiczowski utwór Nad wodą wielką i czystą jest jednym z najbardziej znanych liryków lozańskich, stał się on nawet inspiracją dla współczesnego poety Tadeusza Różewicza do napisania wiersza zatytułowanego Liryki lozańskie. U Różewicza również pojawia się motyw wody, ale woda ta nie tylko jest „wielka i czysta”, jest przede wszystkim „martwa” – i niczego już nie odbija. Tu poeta jest jak „krzyż bez ramion” i „miłość bez wiary”, utracił on bowiem wiarę w sens jakichkolwiek wartości. Jego koncepcja losu ludzkiego jest jeszcze bardziej tragiczna niż u poety romantycznego.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Sonety krymskie Stepy akermańskie
Stepy Akermańskie
STEPY AKERMANSKIE
I Stepy Akermańskie, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, DRUGI ROK
JP Anal w Stepy Akermańskie
Stepy Akermańskie i?kczysaraj interpretacja
STEPY AKERMAŃSKIE, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, DRUGI ROK
polski-romantyzm sonety krymskie , „STEPY AKERMAŃSKIE” Sonet jest zbudowany z dwóch częś
sonety krymskie stepy akermanskie,
Adam Mickiewicz Stepy akermańskie
Adam Mickiewicz Stepy Akermanskie
BO Marianna, Obliczenie stropu Akermana (Marianna), 2
historia-rozdzial8 kryzys rp xvii-xviii (2) , KOZACY - ludzie zamieszkujący stepy graniczące ze wsch
historia-rozdzial8 kryzys rp xvii-xviii (2) , KOZACY - ludzie zamieszkujący stepy graniczące ze wsch
PROJEKT, AKERMAN
projekt stropu akermana id 3996 Nieznany
Akerman-rzut
Akumulator do AKERMANS H H7B H12B H16B H21C H25C
stepy

więcej podobnych podstron