Moja emerytura

Moja emerytura.

Po ukończeniu studiów zamierzam iść na stanowisko w jednostce samorządu terytorialnego. Zaczynając pracę w 2015 roku, mając 24 lata, perspektywy przede mną nie będą malowały się w różowych barwach. Praca do 67 roku życia, (jak nie dłużej, bo wiek emerytalny może zostać podniesiony). Także występujące trudności ze znalezieniem pracy, niewysokie pensje dla osób przystępujących po raz pierwszy do pracy, będą nastręczały problemów. Kwota, którą chciałbym otrzymywać mogłaby wynosić 2000 zł brutto. Jednak przewidywałbym możliwość awansu na wyższe stanowiska, podwyżek, szkoleń itd.

Obowiązkowe stawki opłacane na emeryturę, w wysokości 19,52% podstawy wymiaru składki wyniosłyby niecałe 400 zł co miesiąc. Połowa będzie opłacana przeze mnie a połowa przez pracodawcę. Na pierwszy filar, którego zadania realizuje FUS, przechodziłoby 17,22 % wynagrodzenia brutto, reszta (2,3%) na drugi filar. Składki będą trafiały na indywidualne konto w ZUS, na którym będzie rejestrowana wartość odkładanych pieniędzy. Zgromadzony kapitał corocznie zwaloryzuje się o realny wzrost cen i usług ustalany przez GUS.

W II-gim, filarze zawarłbym umowę z Otwartym Funduszem Emerytalnym ING Internationale Nederlanden Group. Ma on największą stopę zwrotu w okresie trzyletnim (dla lat 2009 - 2012, ponad 33%) i dalsze dobre prognozy rozwoju. Obecnie zaledwie 2,3% podstawy wymiaru wynagrodzenia brutto jest przekazywana do OFE. Część składki OFE jest inwestowana w obligacje, akcje, itp., co na dłuższy okres czasu zawsze przyniesie jakieś korzyści. OFE jest zarządzane przez Powszechne Towarzystwo Emerytalne (PTE), które pobiera dodatkowo comiesięczne prowizje.

Jednak I-szy i II-gi filar nie zagwarantują godziwej emerytury. Nie wystarczy także praca do późnej starości, będzie trzeba utrzymać się na rynku pracy i mieć dostateczną sprawność fizyczną w podeszłym wieku. Dodatkowe środki (jakieś 10% wynagrodzenia) zainwestowałbym w III-ci filar na polisę z funduszem inwestycyjnym. Wybrałbym najbardziej agresywną strategię inwestycyjną. Charakteryzuje się ona maksymalnym zaangażowaniem pieniędzy w akcje spółek giełdowych. Pomijam duże ryzyko okresowych spadków wartości gromadzonych oszczędności, gdyż giełdę często nawiedzają bessy czy trendy spadkowe, zwłaszcza w czasie kryzysu. Ryzyko to może się jednak opłacić, gdyż w długim okresie akcje zawsze przynoszą duży zysk. (Spadki nie mogą trwać wiecznie). W razie mojego szybszego zgonu, przed wiekiem emerytalnym moja rodzina mogłaby liczyć na odszkodowanie.

I tak przez ponad 40 lat nudnego odkładania pieniędzy na starość, każdego dnia człowiek będzie odliczał do emerytury. Kto wie, czy nawet się dożyje? Gdy przekroczę wiek emerytalny otrzymam jakieś świadczenie. Wysokość mojej emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (I filar) będzie wynikiem podzielenia podstawy jej obliczenia przez tzw. średnie dalsze trwanie życia dla osób w moim wieku, w jakim zdecyduję się przejść na emeryturę.

Podstawę obliczenia mojej emerytury utworzy kwota składek zebranych na indywidualnym koncie do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługiwać będzie emerytura. Kwota ta obejmie zgromadzone na koncie składki na ubezpieczenie emerytalne i ich coroczną waloryzację.

Średnie dalsze trwanie życia to wielkość statystyczna służąca do ustalenia liczby miesięcy, w których przeciętnie będzie pobierana nowa emerytura. Przekroczenie tej liczby miesięcy, na szczęście, nie będzie miało żadnego wpływu na wysokość i zasady waloryzacji pobieranego później świadczenia. Średnie dalsze trwanie życia dla wieku emerytalnego jest ustalane wspólnie dla mężczyzn i kobiet. Dane, w formie tablic dalszego trwania życia, są publikowane corocznie przez Prezesa GUS w terminie do dnia 31 marca. Gdybym przeszedł w wieku np. 67 lat to prognozują, że przeżyję jeszcze dalej średnio 14 lat. Z upływem czasu przeciętna długość się będzie zwiększać.

Z II filaru wysokość okresowej emerytury kapitałowej oblicza się następująco: kwotę środków zgromadzonych na rachunku OFE ustaloną na ostatni dzień miesiąca poprzedzającego przyznanie emerytury, dzieli się przez średnie dalsze trwanie życia osoby, która przeszła na emeryturę w tym wieku, co ja.

Korzystając z kalkulatora emerytalnego ZUS obliczyłem, że przypadłaby mi emerytura w wysokości około 3850 zł, przy zarobkach rzędu 2000 zł. Na dzisiejsze czasy to wydaje się dużo, ale trzeba jeszcze uwzględnić inflację, rosnące ceny i spadek siły nabywczej pieniądza. W 2058 roku, po uwzględnieniu wzrostu cen, mógłbym kupić za tą emeryturę równowartość dzisiejszych 1460 zł. To już nie jest duża kwota, stanowiłaby ona zaledwie 73 % pensji.

Wypłata środków zgromadzonych na III filarze może nastąpić: na mój wniosek po osiągnięciu 60-u lat, czy też w przypadku śmierci, na wniosek kogoś z rodziny. Przy płaceniu przez 30 lat składek w wysokości 10 % pensji po 60-tym roku mógłbym liczyć na 1500 zł miesięcznie. Czyli dodatkowo otrzymałbym prawie pół emerytury ZUS-owskiej.

W sumie mógłbym liczyć na 5300 zł emerytury ze wszystkich trzech filarów. Jednak wartość tych pieniędzy będzie znacznie niższa niż w obecnych czasach. Tak więc w przyszłości postaram się ubezpieczyć we wszelkiej formie na starość, bo nigdy nie wiadomo, co czeka na człowieka. Lepiej początkowo więcej płacić na składki niż potem egzystować za minimalną emeryturę świadczona przez państwo.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Moja emerytura jaki wskaźnik za studia i pracę przed służbą Tatuaż, Rzeczoznawca inne
SYSTEMY EMERYTALNE
moja kariera www prezentacje org
82 Dzis moj zenit moc moja dzisiaj sie przesili przeslanie monologu Konrada
agresja moja
Fundusze emerytalne oferowane na polskim rynku
HOTELARSTWO MOJA KOPIA
Moja macocha
Pracownik musi poinformować pracodawcę o przejściu na emeryturę
Moja Funkcja, excel
Moja autocharakterystyka - do przerobienia
Ferdydurke moja prezentacja, moja prezentacja
Przynoszę Tobie moja dziewczyno, Teksty piosenek, TEKSTY
moja część, medycyna, giełdy, interna1, Interna pytania
podwyższanie wieku emerytalnego argumenty ZA, finanse

więcej podobnych podstron