IVMityczne przedmioty w prozie O. Tokarczuk, metodologia


Rozdział IV

Elementy poetyki symbolicznej

4.1 Liczby

Olga Tokarczuk we wszystkich swoich powieściach wykorzystuje wieloznaczną symbolikę liczb. W większości kultur i religii są one nosicielami wielorakich znaczeń, często skomplikowanych. W systemie symbolicznym nie wyrażają tylko ilości, ale są pojęciami- wektorami, z których każda ma osobną charakterystykę. Każda ma własną osobowość, a niektóre uważano za święte lub magiczne. Pierwsze dziesięć liczb zawiera symbole podstawowe, dalsze są już tylko kombinacją tych praliczb. Im bardziej oddalone są od jedności, tym bardziej uwikłane w materię świata. Dziesięć pierwszych liczb w tradycji greckiej (dwanaście w orientalnej) przynależy duchowi- to jestestwo, archetypy, symbole. W każdej książce Tokarczuk odwołuje się do tej bogatej symboliki cyfr. Odczytując symboliczne znaczenia użytych liczb odnajdujemy inspiracje chrześcijańskie, kultur antycznych a także wierzeń ludowych. Powieściopisarka chętnie czerpie z kabały (czyli żydowskiej tradycji mistycznej) z jej gematrią. Niektóre znaczenia liczb dla czytającego są oczywiste, niektóre zostały skrzętnie ukryte. Tokarczuk naprowadza nas na pewne tropy interpretacji, dzięki czemu możemy spojrzeć z jeszcze innej perspektywy na dane fragmenty powieści.

Liczba dwa ze swoją symboliką i przypisanym dualizmem jest bardzo często wykorzystywana w utworach autorki. Na zasadzie przeciwieństw (dobro i zło, jasna strona, ciemna) zbudowana jest powieść „Anna In w grobowcach świata”. Symbolika dwójki jest tu oczywista i wykorzystywana na wielu płaszczyznach fabuły przytaczanego mitu. Anna In i jej bliźniacza siostra kiedyś były jednym, teraz składają się dwóch ciał, choć nadal odczuwa się ich psychiczną wspólnotę. Tokarczuk tworzy je na zasadzie kontrastów tak, jak cały świat przedstawiony w powieści. Anna In ma wszystko to, czego nie ma jej siostra. Żyje w mieście, świecie ludzi, jasnej krainie dnia. Jest piękna, czysta, ma opaloną gładką skórę. Bliźniaczka jest jej zaprzeczeniem. Po porodzie przez dziurę w ziemi wczołgała się do swojego świata ciemności, zgnilizny, śmierci i tam już pozostała. Dwie siostry dostały dwa światy. One także dzielą się na dwa kolejne: świat ludzki i boski. Przedstawicielami rzeczywistości ludzkiej są słudzy bogiń: kobieta i mężczyzna. W krainie bogów najważniejsi są bogowie-ojcowie, którym przeciwstawiona jest Bogini Matka powołująca wszystko do życia. Tokarczuk świadomie wybiera liczbę dwa jako symboliczny budulec tej powieści. Także „Dom dzienny, dom nocny”, jak sam tytuł wskazuje tworzony jest na zasadzie przeciwieństw. Mamy dwa domy- dom dzienny i nocny, sferę dzienną, jasną i nocną, ciemną. Można odszukiwać wiele symbolicznych inspiracji tą liczbą nie tylko w tej powieści, ale
i innych.

Liczba trzy także jest obecna w utworach wałbrzyskiej autorki. Wiadomo, że to liczba wskazująca doskonałość, pełność i tak wykorzystuje ją pisarka. U wszystkich ludów ma ona szczególne znaczenie. Świętość tej cyfry ma swoje właściwe podstawy
w tym, że pierwotnie wyrażał ideę uniwersalności. Wszechświat składa się z trzech elementów: nieba, ziemi i podziemia. To właśnie trzy osoby czyni Tokarczuk
„Podróży ludzi księgi” wybrańcami, osobami godnymi odnalezienia Tajemnej Księgi. Liczba trzy jest tu znacząca. W wielu religiach istnieje triada bogów. Boską, archetypową triadę przywołuje powieściopisarka w „Prawieku i innych czasach”. Ten utwór przesycony jest wieloznaczną symboliką liczb. Nie tylko istnieje tu doskonała trójca, ale także czwórka staje się uprzywilejowaną cyfrą. To właśnie nią zaczyna interesować się Izydor. To symbol minimalnej całości i racjonalnego uporządkowania. Izydor gubi sens życia, ale chce go odzyskać, przywrócić zakłóconą jedność świata. Odkrywa, że większość ważnych rzeczy jest poczwórna. Postanawia ratować się przez poszukiwanie porządku, a porządkuje się coś, gdy jest rozbite, niekompletne. Tokarczuk czerpie tu inspiracje z kabalistycznych nauk i sensów Koncepcja ta mówi,
o trzech wielkich symbolicznych obrazach- cimcum, szewirat ha-kelim i wreszcie tikkun. Tikkun to wpisana w tragedię świata nadzieja na zbawienie możliwe poprzez pracę zbierania i jednoczenia świetlistych iskier boskich zgubionych na ziemi. Izydor zbiera te elementy i porządkuje świat. Widzi wszystko w wewnętrznej poczwórnej strukturze, a ta liczba jest symbolem wszechświata materialnego, konkretu, porządku, równowagi, kompletności i pełni. Działania Izydora- dążenie do ogarnięcia wszystkiego, co go otacza, podjęcie próby uszeregowania rozdzielonych bytów to poszukiwanie porządku o kosmicznym wymiarze. Filozofia rzeczy poczwórnych ma scalić rozbitą, chaotyczną rzeczywistość. Wszystko może mieć tu poczwórny aspekt, bo to łączy rozerwany świat. Symbolika czwórki, wykorzystanie kabalistyki, gematrii jest tu oczywiste. Tworząc rozdział o Misi i szufladzie w kuchennym stole także odwołuje się do symboliki liczb. W szufladzie znajduje się dziesięć przedmiotów, które tworzyły „cały świat”. Było tam wszystko, co ważne i liczące się dla Misi. Dziesięć, zwana liczbą okrągłą, symbolizuje pewną zamkniętą całość, a w chrześcijaństwie doskonałość. W żydowskich kabalistycznych, ezoterycznych rozważaniach jest mowa o dziesięciu żywiołach, będących odblaskiem nieskończoności Boga. Dziesięć przedmiotów z szuflady obrazuje ową doskonałość świata. W tej dziesiątce zamyka się cały świat stworzony przez Boga.

2. Podróż, wędrówka, ruch

Topos podróży podejmowany jest przez Tokarczuk w większości powieści,
w niektórych jest nawet motywem wiodącym. Autorka nie obawia się sięgać do symboliki wędrówki mimo sceptycyzmu innych, którzy twierdzą, że to temat wyciśnięty jak cytryna. Tak, jak często pojawiał się na kartach literatury polskiej
i światowej, tak często wykorzystuje go Tokarczuk. Prócz dosłownego przemieszczania się, zmiany miejsca mają wymiar symboliczny, co otwiera mnogość interpretacji.
Z punktu widzenia duchowego podróż jest impulsem do poszukiwań. Jung mówi, że podróż to obraz pragnienia nigdy nie zaspokojonego, nigdy nie znajdującego przedmiotu swych poszukiwań. Archetypem podróży jest wędrówka do „centrum” lub ziemi świętej. Wszystkie postacie w książkach wędrują, pielgrzymują. Mają różne cele czasami są one konkretne, czasami brak im precyzji. W tym swoistym ruchu znajdują się poszukiwacze tajemniczej Księgi. Ich tytułowa podróż ma oczywiście symboliczne znaczenie. Bohaterów prowadzi idea odnalezienia początku, pierwotnego sensu świata. Nie cel, a owa pielgrzymka do niego jest najważniejsza. „Podróżujący ludzie stają się mądrzejsi nie tylko dlatego, że wciąż doświadczają nowych widoków i zdarzeń, ale przez to, że sami dla siebie stają się mijanym pejzażem, na który można popatrzeć
z kojącym dystansem”. Do tej wieloznacznej symboliki ruchu nawiązuje
w „Prawieku i innych czasach”, „Annie In”, a o bohaterkach „Ostatnich historii” autorka mówi, że „są wędrującymi wiecznie nomadami, , każda na swój sposób. Są to ludzie-latawce. Mapy, po których się poruszają, są inne, ale łączy je jakaś mityczna nostalgia za tym jednym właściwym miejscem, którego nie da się osiągnąć”. Czy mamy to odczytywać symbolicznie, czy może mowa tu tylko o samym ruchu, który jest konieczny człowiekowi. Taką teorię snuje Tokarczuk w ostatniej swojej powieści „Bieguni”. Tytuł książki jest nazwą dawnej prawosławnej sekty uważającej, iż pozostawanie w jednym miejscu naraża na atak Złego, ciągłe przemieszczanie się służyć ma zbawieniu duszy. Podobną, choć może bardziej świecką motywację nadaje autorka bohaterom poszczególnych wątków. Każdy i wszystko tu przemieszcza się, choć nie zawsze w skonkretyzowanym celu. Olga Tokarczuk zdaje sobie sprawę z tej wieloznaczności podróży, dlatego jest ona tak częstym symbolicznym motywem w jej powieściach.

3. Księga

Jeśli pisałam o toposie podróży, to nie sposób nie wspomnieć o tak wszechobecnym u tej wałbrzyskiej powieściopisarki motywie księgi. Księga jest symbolem całości wszechświata, dociekania prawdy, uczoności i mądrości. Tę całościową, pierwotną wiedzę symbolizuje Księga, której poszukuje Markiz- przedstawiciel tajemnego Bractwa z debiutanckiej powieści Tokarczuk. Autorka ponawia popularny we wszystkich tradycjach postulat poszukiwania księgi dającej wiedzę, choć będącej tu wtórną Księgą Rodzaju. Mają rozpoczynać ją słowa: „Na początku Bóg stworzył świat z przełamanej litery. Z pękniętego słowa ciało wyciekło jak krew. Ciało jest więc niedoskonałym słowem. Bóg jest doskonały, jest słowem i nie ma ciała, przeto stworzył Adama, dając mu ciało i słowo(…). A izby Adam nie zapomniał o słowie i sile, dał mu Bóg Księgę, w której zapisał swą doskonałość, swój bezpoczątek i swoją nieskończoność”. Dla uczestników podróży Księga staje się całym światem. Księga jest tu lustrem do patrzenia w głąb siebie, świata, drogą do poznania tajemnicy istnienia. Markiz pod koniec powieści, tuż przed śmiercią przezywa epifanię:
„Zdał sobie sprawę, że znajduje się na ogromnej, rozległej przestrzeni, która lekko się wygina, tworząc pośrodku długie i regularne zagłębienie, niby otwarta książka.
I wszystko, co do tej pory znał, było teraz pojedynczymi literami, i on sam był jedną maleńką literką, która buduje wyraz, a potem całe zdanie i cały akapit. (…)Zastanowił się wtedy, dla kogo otwarta jest ta książka, czemu ma służyć. Podniósł wzrok
i zobaczył, że niebo jest miliony razy większe niż ona i dlatego po wielokroć zawiera ją w sobie. Księga była otwarta dla nieba”.

Wszystko jest tu księgą, każdy jest jej małym elementem, elementem, który buduje jej prawdę. Każdy pragnie zbliżyć się do niej. Tę wiedzę Markiz poznaję dopiero kończąc swoje ludzkie poszukiwania i teraz jako mała literka może doświadczyć owej prawdy. Tokarczuk nadaje księdze podobne symbolicznie znaczenie co J. L. Borges
w „Księdze Piasku” czy Bruno Schulz w swoich opowiadaniach. Autorka mit księgi wykorzystuje w innych swoich książkach. Nawiązuje do symboliki ksiąg świętych, ksiąg wtajemniczających, ale tworzy również książkę kucharską (prawdopodobnie dla czarownic- bo Tokarczuk potrafi podejść do pisania z nutką ironii). Wydaje mi się, że pisząc swoje powieści Tokarczuk nawiązuje do tej pierwszej księgi, wymyślonej, która ma dać jej prawdę. Każdy z jej bohaterów nosi w sobie pewną jej wersje, której nie da się wytłumaczyć. Jak widać, mit księgi był, jest i zapewne będzie obecny w literaturze. Tak, jak Tokarczuk także inni twórcy sięgają po niego tworząc własne księgi.

4. Sen

Olga Tokarczuk, jako psycholog zainspirowany szkołą psychoanalizy chętnie porusza tematy związane ze snem, marzeniem sennym i jego wieloznaczną symboliką odczytań. Sen zawsze był uważany za jedno z głównych źródeł materiału symbolicznego. Kojarzono go z tym, co podświadome i jeszcze nie stworzone. Wierzono, że człowiek śniąc może mieć wgląd w przyszłość. Wiąże się to
z tajemniczością śnienia, jego pierwotnością. Zanim sumeryjski bóg Enki wydał rozkaz stworzenia człowieka, był on pogrążony właśnie we śnie. W mitologii greckiej Hypnos, czyli sen i Tanatos- śmierć byli rodzeństwem, prawdopodobnie dlatego też sen był i jest synonimem śmierci. Najczęściej podczas snu zostaje nam przekazana tajemna wiedza, której my nie rozumiemy. Staramy się ją poprzez różne obecne symbole zinterpretować. Nad wiedzą, którą dają nam sny i nad samymi snami Tokarczuk zastanawia się w swoich książkach. Objawienie za sprawą snu przeżywa Markiz w „Podróży Ludzi Księgi”, a ludzie z Prawieku zapadają w letarg biorąc sen za prawdziwe życie. Sen jako symbolikę śmierci wykorzystuje autorka w „Annie In
w grobowcach świata”. Zafascynowanie Tokarczuk snem i śnieniem najpełniej widać w „Domu dziennym, domu nocnym”, który zbudowany jest z odwołań do snów różnych ludzi, ich tłumaczeń, senników. Staje się on ośrodkiem refleksji powieściowej. Już pierwszy akapit powieści wskazuje, że będzie ona poświęcona symbolice świata- snu- „ Pierwszej nocy miałam nieruchomy sen. Śniło mi się, że jestem czystym patrzeniem, czystym wzrokiem i nie mam ciała ani imienia. Tkwię wysoko nad doliną, w jakimś nieokreślonym punkcie, z którego widzę wszystko lub prawie wszystko. Poruszam się w tym patrzeniu, ale pozostaję w miejscu. To raczej widziany świat poddaje mi się, kiedy na niego patrzę, przysuwa się i odsuwa tak, że mogę zobaczyć wszystko naraz albo tylko najdrobniejsze szczegóły”.Ten pierwszy fragment rozpoczynający utwór nasuwa przypuszczenie, że całą powieść możemy potraktować jako senne widzenie świata. Przez całą tę senną gmatwaninę zaciera się granice między tym co realne, a tym co śnione. Autorka uważa, że tylko sen jest prawdą, właśnie on jest realny. To on pokazuje prawdę i umożliwia jej zrozumienie. Na świat snu składają się tu trzy motywy:

1. reguły i logika snu,

2. świat jako sen zrodzony z podejrzenia, że żyjemy śniąc na jawie, a gdy się budzimy to w istocie zapadamy w sen,

3. świat widziany we śnie- rzeczywistość stworzona przez sen i wyobraźnię śniącego, nie stawiająca w niczym oporu.

Sen staje się tu drabiną do poznania każdej tajemnicy świata.

5. Dom

Pomimo wielokrotnie podejmowanej już tematyki domu, nadal jego mit jest przedstawiany we współczesnej literaturze. Przykładem tego są powieści Olgi Tokarczuk, w których jest on częstym motywem. Dom zawsze był zaliczany do sfery sacrum. W kulturach antycznych dom jawił się jako replika uniwersum, intymny wszechświat, w którym nadal dochodzi do powtórki tworzenia świata. Nadanie takiego ładu schronieniu ziemskiemu ma swoje wytłumaczenie w pierwotnej potrzebie oswojenia chaosu. Mircea Eliade mówi, że "osiedlenie się w jakieś okolicy, zbudowanie domu mieszkalnego wymaga ważnej decyzji życiowej (...) Chodzi tu o to, by wziąć na siebie stworzenie 'świata', który wybrało się na miejsce zamieszkania". Staje się to naśladowaniem „wzorcowego dzieła bogów- kosmogonii”. Dom ze swoimi szczególnymi strukturami i punktami zawsze był nacechowany bardzo symbolicznie. Najważniejszym miejscem jest oczywiście środek domu, centrum domowego wszechświata. Wyznaczenie tego centralnego miejsca było nie mniej ważne przy budowie domu. Jest to element bardzo istotny. Szukaniem kamienia, który stałby się środkiem i początkiem wszystkiego zajął się ojciec Misi w „Prawieku i innych czasach”. To on wybudował córce dom a jego fundamenty to idealny kwadrat, symbolizujący cztery strony świata. Tokarczuk pisze , że zakończona budowa oznaczała zamknięcie kawałka przestrzeni. Zawładnięcie miejscem. Domy te różnią się od siebie, starsze pamiętają dawne czasy, można o nich opowiadać i przypominać sobie  mieszkańców oraz ich historie. Młodsze domy jeszcze nic nie wiedzą o przemijaniu, nie można o nich snuć opowieści.„Nowy dom stał za jej plecami i milczał w słońcu. Był młody, nic jeszcze nie miał do powiedzenia”. Tak więc stwarzanie nowych budowli to chęć zawładnięcia czasem, poszukiwanie bezpieczeństwa, za pośrednictwem symboli, które sprawiają że człowiek potrafi odnaleźć siebie w rzeczywistości i swoje miejsce
w świecie.

Tokarczuk w powieści „Dom dzienny, dom nocny” podejmuje różne symboliczne rozumienie domu (jak już sam tytuł na to wskazuje).Dzieli dom na ten dzienny i ten nocny. Uważa, że :

„Każdy człowiek ma dwa domy - jeden konkretny, umiejscowiony
w czasie i przestrzeni, drugi - nieskończony, bez adresu, bez szans na uwiecznienie
w architektonicznych planach. I w obu istniejemy równocześnie”.

Można powiedzieć, że mit domu został tu wzbogacony o znaczenie specyficzne. Nie ma tu mowy tylko o konkretnych miejscach czy przedmiotach. Pisarka wkracza
w drugi, mniej znany i omawiany temat. To podział na dzień i noc. Dzień symbolizuje to co wytłumaczalne i poznane. Namacalne przedmioty, ludzie, przyroda. Dom nocny ma zaś związek ze snami, marzeniami sennymi, potokiem myśli, charakterem, dążeniami człowieka, nałogami i zmaganiem się z samym sobą. Psychologowie twierdzą, że to co śni się człowiekowi, to nic innego jak odpryski świadomości które tkwią w podświadomości i ujawniają się we śnie. Jung dowodzi, że w osobowości człowieka istnieją pozytywne i negatywne strony i nazywa je właśnie „dzienną połową
i snami nocy”.Noc trwa tak samo długo jak dzień i odwrotnie, świadomość opiera się na nieświadomości, obie zaś na siebie oddziaływają. Symbolika domu i podziału (dzienny i nocny) który tworzy Tokarczuk jest bardzo wieloznaczna. Gdy nawiązuje do mitu domu nie chodzi jej tylko o materialny obiekt, symbol rodziny związany
z poczuciem bezpieczeństwa, czy podziału na jawę i sen. Tokarczuk sądzi także, że:

„ludzie są w środku zbudowani jak domy-mają klatki schodowe, obszerne halle, sienie zawsze oświetlone zbyt słabo(...) Te domy od środka wydają się niezamieszkane. Jedna ze ścian w korytarzu ma kolor mięsa i delikatnie pulsuje. Przez kredens w kuchni prześwieca, gdy się spojrzy dość uważnie, jakaś bezkształtna, gąbczasta żywa struktura”.

Człowiek to dom dla samego siebie. Im bardziej zagłębiamy się w tematykę domu
w prozie Tokarczuk, tym więcej symbolicznych sensów odkrywamy.

J. E. Cirlot, Słownik symboli, tł. I Kania, Znak, Kraków 2000, s.224.

W. Kopaliński, Słownik symboli, Rytm, Warszawa 2001, s. 197-199.

J. E. Cirlot, op. cit., s.224.

M. Lurker, Słownik obrazów i symboli biblijnych, tł. K. Romaniuk, Pallottinum, Poznań 1989, s.252-253

J.E. Cirlot, op. cit., s. 225

Jest to kabała luriańska.

G. Scholem, Mistycyzm żydowski i jego główne kierunki, przeł. I. Kania, Czytelnik, Warszawa 1997 .

M. Lurker, op. cit., s.54.

D. Nowacki, Zawód: czytelnik. Notatki o prozie polskiej lat 90, Znak, Kraków 1999, s. 175

J.E. Cirlot, op. cit.s.322.

O. Tokarczuk, Podróż Ludzi Księgi, W.A.B., Warszwa 1997, s. 47.

W. Popek , Ludzie- latawce, rozmowa z Olgą Tokarczuk o jej najnowszej powieści, „Wiadomości Literackie” 2004, nr 2, s.3.

W. Kopaliński op. ct., s. 176-179

O. Tokarczuk, op. cit., s. 18.

O. Tokarczuk, op. cit., s.207.

M. Lurker, op. cit., s.208-209.

O. Tokarczuk, Dom dzienny, dom nocny, op. cit., s. 7.

P. Czapliński, Niezgoda na istnienie, „Tygodnik Powszechny” 1999, nr 8.

M. Eliade, Sacrum, mit, historia,PIW, Warszawa 1970, s.84

A. Legeżyńska, Dom i poetycka bezdomność, PWN, Warszawa 1996, s. 7.

O. Tokarczuk, Dom dzienny, dom nocny, s.125

Ibidem, s.194

C.G. Jung, Archetypy i symbole, Czytelnik, Warszawa 1976, s. 102

Olga Tokarczuk, op. cit., s. 135

47



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
III Bohaterowie prozy O. Tokarczuk, metodologia
Nazwa przedmiotu, Pedagogika społeczna, Metodologia badań społecznych, Badania jakościowe
Pedagogiki społecznej Główne ośrodki naukowo badawcze. Przedmiot badań pedagogiki s, Metodologia
w1 pedagogika jako nauka Warunki (przedmiot badan, terminologia, metodologia)
przedmiot i metodologia
PSYCHOPATOLOGIA JAKO TEMAT I PRZEDMIOT ZAINTERESOWANIA W PROZIE XX
Metodologia 2, Analiza ? polega na podzieleniu przedmiotu badania na cz??ci sk?adowe i badaniu ka?de
Zestaw pytania z tematami 21-40, II semestr bezpieczeństwo narodowe - przedmioty, metodologia badań
badania empiryczne w pedagogice, Studia, Przedmioty, Metodologia
01 Przedmiot i metodologia fizyki
definicje, nauka, socjologia, przedmioty, metodologia
przedmiot artystyczny i dzieło jako przedmiot, Metodologia badań literaturoznawczych
Praca Dyplomowa-KOBIETY W PROZIE OLGI TOKARCZUK, PRACA MAGISTERSKA INŻYNIERSKA DYPLOMOWA !!! PRACE !
długie opracowanie (54), nauka, socjologia, przedmioty, metodologia
Kobieta jako przedmiot i podmiot w prozie pozytywistycznej, DLA MATURZYSTÓW, Pozytywizm
1 wykład Przedmiot i metodologia historii mysli ekonomicznej

więcej podobnych podstron