Referat o Czechowie, filologia polska (UP)


„Czechow w oczach krytyki światowej” Jean - Louis Berrault „Dlaczego wiśniowy sad?”

„Czechow w oczach krytyki światowej” J. B. Priestley „Czechow”.

René Śliwowski- „Antoni Czechow'- część trzecia Trzy siostry. Wiśniowy sad.

Wiśniowy sad to arcydzieło Czechowa. Spośród czterech wielkich sztuk, jakie napisał
z myślą o teatrze, ta najbardziej zdecydowanie zmusza do uogólnień, najlepiej daje
się zuniwersalizować.” Wiśniowy sad płynie powoli jak życie. To źródło, które bardzo delikatnie szemrze głosem duszy. Mało jest sztuk dających to „fizyczne wrażenie przepływającego czasu.” Dzieje się tak, dlatego, że utwór ten, biorąc całkowicie początek
w milczeniu, odtwarza w wyjątkowy sposób TERAŹNIEJSZOŚĆ. A teatr jest sztuką teraźniejszości. Teraźniejszość jest tym, co w życiu najbardziej nieuchwytne. Toteż
nic dziwnego, że „Wiśniowy sad” też jest nieuchwytny. A więc jego właściwa akcja rozgrywa się w milczeniu i repliki dialogu istnieją tylko po to, aby zadźwięczało milczenie. Milczenie w zapasach z czasem, z tym bezlitosnym czasem, który przed nami przesuwa i natychmiast przetwarza PRZYSZŁOŚĆ NADCHODZĄCĄ w PRZESZŁOŚĆ WSPOMINANĄ. Naszą „teraźniejszość” tworzy nieuchwytne „mijanie”. Oszałamiająca kuglarska sztuczka istnienia, dokonywana przez zdumiewającego kuglarza, jakim jest czas. ”Ma Pan talię kart? - mówią
w Wiśniowym sadzie. A jak się nad tym zastanowić, talią kart jest życie. „Proszę którąś zamyślić”- mówią dalej. W naszym domyśle to chwila, którą mamy przeżyć. „Teraz niech Pan tasuje” - to działanie teraźniejszości. „Ein, zwei, drei! Teraz niech Pan szuka, leży ona
w Pańskiej bocznej kieszeni…”- Teraźniejszość przeminęła, koniec!

Wiśniowy sad, to sztuka o czasie, który mija. Oparta na milczeniu i żyjąca w teraźniejszości dramatyczna kompozycja tego utworu jest jak najgłębiej muzyczna. Teraźniejszość zaś jest materią tak ulotną, że nasuwającego się tematu autor nie może rozwinąć ani tym bardziej zakończyć, ale od razu przechodzi do tematu następnego. Zresztą nie zrobiłby tego, gdyby nawet mógł: nad Wiśniowym sadem ciąży śmiertelne przeznaczenie, ledwie autor otrze
się o nie przelotnie, a już się zatrzymuje, potem wymyka, aby go uniknąć. I tak przechodzi
się od codziennej chwili do sentymentalnego wzruszenia, od wzruszenia do uogólnionej refleksji, od refleksji do kaprysu, od żartu do rozważań społecznych itd., itd.

Kompozycja tego dzieła jest kunsztowna, wywodząca się z inspiracji muzycznej. Powoduje
to wielkie trudności w zachowaniu właściwego tempa akcji dramatycznej, jest to przede wszystkim tempo powolne. Tempo akcji dramatycznej utworu nie jest jednoznaczne
z szybkością przebiegu wydarzeń ani z prędkością gry postaci. Tempo akcji dramatycznej utworu wtedy okazuje się skuteczne, gdy każda chwila jest dobrze wypełniona. U Czechowa napotyka się mało kombinacji akcji, mało spiętrzeń wypadków, mało zawikłanych intryg;
nie znaczy to jednak, że jest mało akcji. Przeciwnie w Wiśniowym sadzie akcja jest nieustająca, napięta i pełna, bo jak już wcześniej było wspomniane dobrze wypełniona. Każda chwila ma własną gęstość, lecz gęstość ta nie zawiera się w dialogu, lecz w milczeniu,
w przepływającym życiu. W utworze tym akcję tworzy sam tytułowy sad. Przypatrzmy
się tylko:

Akt I: grozi sprzedaż wiśniowego sadu.

Akt II: wiśniowy sad ma być sprzedany

Akt III: wiśniowy sad zostaje sprzedany

Akt IV: wiśniowy sad został sprzedany.

Cała zaś reszta to życie:

Dom drzemie, pogrążony w nocy, w oczekiwaniu- przybywają oczekiwani goście- pije
się kawę- otwiera się telegram- kładzie się do snu- zbliża się ranek- budzą się ptaki.

Ludzie małymi grupkami zasiadają kolejno na tej samej ławce, tak jak rodziny jaskółek gromadzące się na jednym przewodzie telegraficznym - w oddali przechodzi żydowska orkiestra- wstaje księżyc.

Tańczą- otwarty zostaje nowy telegram - wypitych kilka szklanek kwasu- parokrotnie gra
się w karty- dwie osoby wracają z miasta.

I oto trzeba opuścić wiśniowy sad - pakuje się kufry- wybiera meble- na podwórzu dzwonią dzwonki przy końskiej uprzęży- zamyka się okiennice- ostatnie spojrzenie na stare ściany-
to już koniec. Dom, który na kilka godzin przedtem czekał na życie jest już tylko mroźnym grobowcem, z którego uszło życie.

Sztuka ta, bowiem nie zalicza się do naturalistycznych, nawet nie należy do realistycznych,
bo przecież Czechowa uważa się za realistę. Sztuka ta należy do prawdziwych, a prawda tak jak jej dwa oblicza utworzona jest jednocześnie z rzeczywistości i z poezji - z tego,
co widoczne i z tego, co zatajone.

Intymny, rodzinny, uniwersalnie codzienny temat rozwija się nieuchronnie od tego,
co szczegółowe do tego, co ogólne. Wiśniowy sad posiada wartość „paraboli”. Wychodząc
od bieżącego życia rozwija się w sposób niedostrzegalny aż do granic sfer metafizycznych.
I, rzecz niezwykła, wychodząc od jednostki obserwowanej w jej domowym, codziennym świecie, prędko uzyskuje ogólnospołeczny punkt widzenia, i na tym nie poprzestaje; wznosi się jeszcze wyżej, aby odnaleźć jednostkę ujmowaną tym razem pod kątem najszerszym, filozoficznym i uniwersalnym. I to właśnie sprawia, że Wiśniowy sad jest naprawdę wielkim dziełem. I jak pisze René Śliwowski „w istocie Wiśniowy sad to symbol czasów, które nadchodzą, uosobienie bankructwa społecznego niepozbawionej wdzięku szlachetczyzny rosyjskiej a zarazem symbol wzrostu nowej potęgi społecznej. Potęgę tę reprezentuje kupiec Jermołaj Łopachin, wzbogacony syn chłopski, który odkupuje od właścicielki wiśniowego sadu i jej brata Gajewa piękny majątek - ów wiśniowy sad, od którego „nie ma nic piękniejszego na świecie” jak mówi sentymentalny Łopachin. Lekkomyślność i nieporadność życiowa byłych właścicieli doprowadziły do ruiny wspaniały majątek. Musieli z niego zrezygnować całkowicie. Żal im wiśniowego sadu, ale nie przeżywają tego tragicznie. Nie pozwala im na to pełna wdzięku lekkomyślność. Raniewska wróci do Paryża, do swego kochanka, do swej „bezsensownej miłości”, choć twierdziła zawsze, że nie potrafiłaby żyć bez ukochanego wiśniowego sadu. Jej brat Gajew odejdzie również bez żalu. Oboje byli zawsze powierzchowni w swych przeżyciach. Są raczej godni politowania niż współczucia. Są zarazem śmieszni i żałośni. To postacie z groteski zaprawionej smętkiem.

Córka Raniewskiej, Ania żegna się również bez głębszego żalu z ukochanym wiśniowym sadem, z innych wszelako przyczyn: jest młoda, pełna wiary w swe siły, ufnie patrzy
w przyszłość, która rysuje się jej w jasnych, optymistycznych barwach. W szczęśliwą przyszłość wierzy również student Trofimow - postać wieloznaczna i symboliczna - zwalczający własne lenistwo tyradami o nadchodzących lepszych czasach, kiedy wszyscy będą pracować w pocie czoła, czasach, z których wyeliminowany zostanie wszelki wyzysk, kiedy nastąpi powszechna harmonia. W jednym ze swych monologów daje nam właśnie klucz do zrozumienia tego nowego rozwoju, obejmującego płaszczyznę uniwersalną: ”Ażeby zacząć żyć prawdziwym życiem, trzeba najpierw odkupić naszą przeszłość, skończyć z nią, odkupić ją zaś można tylko cierpieniem, tylko nadzwyczajną nieprzerwaną pracą.” Postać Trofimowa, inteligenta tęskniącego do radykalnych zmian w Rosji traktowana
jest z cała powagą, jak również tyrady, które wygłasza. Ale nieprzypadkowo przecież Czechow nazwał Wiśniowy sad komedią. Wprawdzie nie pojmował terminu `komedia' jako gatunku scenicznego mającego na celu bawienie i rozśmieszanie publiczności, chodziło mu raczej o zwrócenie uwagi, że obok nurtu lirycznego, nastroju elegijnego smutku, rozstania, żalu za czymś, co minęło bezpowrotnie- w jego sztuce występuje jeszcze jeden nurt - nurt satyryczny, sarkastyczny; że chciał ukazać dysproporcję pomiędzy mową a czynem, marzeniami a rzeczywistością, że słowem chodziło mu o satyryczne ujecie owych traktowanych przez teatr ze śmiertelną powagą postaci.

Przeciwieństwem Łopachina, który uosabia teraźniejszość jest Gajew reprezentujący przeszłość. Łopachin, człowiek interesu, pracowity, dumny ze swojej zupełnie nowej siły, ale trochę zawstydzony istniejącymi w nim jeszcze brakami. Szanuje i wciąż jeszcze kocha cały ten świat, który `przemija'. Chciałby go ocalić, lecz fakty społeczne są silniejsze; trzeba koniecznie zastąpić to, co odchodzi, co nieodwołalnie znika. To on, niemal wbrew sobie, nabywa w końcu ów „wiśniowy sad”, symbol świata, który się już przeżył. Gajew uosabia stare pokolenie, starą cywilizację, tradycję; cały sprzeczny układ świata, który miał swą godzinę chwały, ale który stracił już swą siłę życiową.

A więc Czechow wprowadza na scenę trzy typy ludzi: Gajew - typ człowieka, który stopniowo zanika; Łopachin, który jest powołany, aby go w danej chwili zastąpić, Trofimow, który już przygotowuje typ człowieka mający zastąpić Łopachina. Jak już wspomniano jeden jest przeszłością, drugi teraźniejszości, a trzeci przyszłością. Polaryzacja wieczystej ludzkiej istoty. Oto dlaczego Wiśniowy sad tak dobrze wyraża przemijanie życia. Jego bohaterowie nakreślenie są zewnętrznymi konturami, my zaś widzimy ich od wewnątrz. Chodzą pijani, rozprawiają o głupstwach, my zaś dostrzegamy całą otchłań przenikającą ich dusze. Mówią jakby byli zamknięci w więzieniu, a my dowiadujemy się o nich rzeczy, których w sobie nie spostrzegali.

„Żegnaj minione życie!', „Witaj nowe życie!” - rozbrzmiewa na koniec okrzyk. I choć jeszcze oczy czerwone są od przelanych łez, usta rozchylają się już w porannym uśmiechu. Oto jakie jest życie. Oto jaka jest nauka płynąca z Wiśniowego sadu. Oto co reprezentują
na płaszczyźnie wyższej niż płaszczyzna społeczna owi trzej ludzie, których Czechow stawia obok Luby Raniewskiej- czyli wzruszającego symbolu wieczystej ludzkości… w marszu.

Wiśniowy sad nie jest, więc sztuką realistyczną; nie jest tez sztuką społeczną. Czechow zbyt był wyrafinowany, aby ograniczać się do płaszczyzny społecznej; jest to sztuka wielkiego poety, który dzięki głębi swego serca i wyjątkowej wrażliwości sięga poza płaszczyznę społeczną, do której przywiązuje należną jej, bardzo ważną rolę- aż do samych źródeł istnienia.

Należy zaznaczyć, że w Wiśniowym sadzie Czechow jest zarazem poetą i ironistą. Nosicielem żywiołu ironicznego jest tu przede wszystkim. Oprócz omówionych już wcześniej kwestii pisarz podejmuje tu próbę ukazania procesu upadku szlachty rosyjskiej, procesu, który rozpoczął się jeszcze w latach osiemdziesiątych (przypomnijmy, że problem ten został naszkicowany w atonowie), ale jednocześnie Czechow zademonstrował, iż po to, by widz odczuł tragizm życia, konflikt nie musi być w sztuce uzewnętrzniony, tzn. że dramaturg
nie musi się uciekać do gwałtownych spięć, by odtworzyć dramat egzystencji ludzkiej -
w tym czy innym aspekcie. Więcej zaiste tragizmu bywa często w milczeniu niż
w bezpośredniej replice, zdaniu, słowie czy geście.

Warto tez wspomnieć, że unikając ścisłej konstrukcji, utrzymując akcję w stanie płynnym, Czechow może pozwolić swym postaciom, nie tylko niektórym z nich, ale wszystkim, aby odsłaniały swą istotę różnymi sposobami i na różnych płaszczyznach. Potrafi otwierać perspektywę na zawiłość i bogactwo życia, na wszystkie jego współbrzmienia
i podteksty. Dramat Czechowa napisany prozą, jest w swej istocie poetycki.

Ostatecznym skierowanym do nas orędziem jego dramatu jest niezmierna, głębokomyślna dobroć, jakiej nie dorównuje żaden nowożytny dramaturg, a która jest tym bardziej godna uwagi, że nigdy nie osuwa się na sentymentalizm.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Czechowicz-referat-biografia, Filologia polska, Dwudziestolecie międzywojenne
Charakterystyka twórczości Czechowicza, FILOLOGIA POLSKA UWM, Dwudziestolecie
Zróżnicowanie terytorialne polszczyzny - referat socjolingwistyka, Filologia polska - studia (notatk
Wiersz podobienstwo- analiza, filologia polska (UP)
Czechowicz J., Filologia polska, II rok, Romantyzm
Czechowicz J., Filologia polska, Dwudziestolecie międzywojenne
Opracowanie Supermana w literaturze masowej, Filologia polska - studia (notatki, opracowania), refer
życie wyrazów - zmiany barwy uczuciowej oraz znaczenia - REFERAT, filologia polska, językoznawstwo,
Analiza hasła JEŻ na podstawie słownika Bańki i Doroszewskiego, Filologia polska - studia (notatki,
czesci mowy - dodatkowa tabela (1), Filologia polska II rok, fleksja i składnia
Terapia logopedyczna Konspekt 2, PWSZ Tarnów Filologia polska II rok, PWSZ Tarnów Filologia polska I
Inwokacja Odyseja, FILOLOGIA POLSKA, Łacina i kultura antyczna
Mecenat Czartoryskich, Filologia polska
NAJSTARSZE ZABYTKI JEZYKA POLSKIEGO, filologia polska, staropolska
Uczucia Juliusza Słowackiego na podstawie utworów, Notatki, Filologia polska i specjalizacja nauczyc
Czysta forma wg Witkacego, FILOLOGIA POLSKA UWM, Dwudziestolecie

więcej podobnych podstron