31. MIEKE BAL, metodologia historii sztuki


MIEKE BAL (1946)

Przedstaw założenia interpretacji obrazów przedstawione przez M. Bal

Mieke Bal jest od 1991 roku profesorem na Uniwersytecie w Amsterdamie, zajmuje się teorią literatury, naukami związanymi z kulturą (Kulturwissenschaften) i historią sztuki, w tym teorią interpretacji. Jest autorką rozprawy Reading „Rembrandt”: Beyond the Word - Image Opposition, w której prezentuje intertekstualną koncepcję postrzegania sztuki, paralelną do późnobarthes'owskiej koncepcji „śmierci autora” rozwijanej w dobie coraz większego wpływu dekonstrukcji Derridy i słynnej Szkoły Yale na teorię literatury. Niemniej ważny dla intertekstualności był impuls płynący od Julii Kristevy, bułgarskiej krytyczki, która nota bene była pomysłodawczynią samego terminu intertekstualności, a odnosiła się głownie do teorii Michaiła Bachtina.

Mieke Bal krytykuje zatem semiotyczną (strukturalistyczną) wizję procesu przekładu intencji autora na język dyskursu, czy to literackiego, czy artystycznego oraz idealną jej rekonstrukcję po stronie interpretatora, lecz zgodnie z twierdzeniem o „śmierci autora”, nadaje pełnię praw do interpretacji i konstytuowania sensu czytelnikowi. Każda bowiem interpretacja, która pretendować może do wyświetlania historycznej prawdy, jest zapośredniczona w subiektywnej optyce odbiorcy. Autor natomiast jako rzekomy podmiot fundujący sens dzieła, staje się jedynie figurą projekcji odczytania dzieła przez widza, przesuniętą na stronę zamysłu twórcy. Teza ta dokładnie odpowiada rozumieniu Barthes'a, który twierdzi, ze w tekście dokonuje się destrukcja wszelkiej podmiotowości i źródeł oryginału, a autor to figura wytworzona przez społeczeństwo. Koncepcja Mieke Bal odwołuje się do pragmatycznego ujęcia znaku Peirce'a, w którym istotną rolę gra interpretant, otwierający strukturę znaku na intertekstualną fluktuację. Związek indywidualnej interpretacji z intencją twórcy nie ma znaczenia. Semiotyka obrazu M. Bal rozumie dzieło jako tekst, który produkuje znaczenia i prowokuje odbiorcę do podjęcia zabiegów interpretacyjnych, choćby nie miały one przynieść jasno nakreślonej wykładni. Tekst miałby być wiec nie zespołem znaków ustanowionych przez autora, ale przez interpretatora, tworem oderwanym od autora, a ukonstytuowanym w akcie lektury i zależnym od indywidualnych predyspozycji i supozycji interpretatora. Mieke Bal opatruje nazwisko Rembrandta cudzysłowem, co ma wskazywać na nieobecność ejdetycznego podmiotu autorskiego w dziele, lecz jedynie jego symulakrum. Przedmiot i podmiot lektury są nierozdzielni.

Mieke Bal, przyjmując te założenia przeprowadza szereg interpretacji dzieł Rembrandta, w które wpisuje perspektywę feministyczną i udowadnia sens przedstawień poprzez odwołania do Freuda, ze szczególnym naciskiem na rolę funkcji fallicznej. W taki sposób wyjaśnia np. Józefa i żonę Putyfara, zmieniając znaczenie pre-tekstu, jakim w tym wypadku była Biblia i przekaz o Józefie napastowanym przez żonę swego pana. Mieke Bal swobodnie buduje swoje interpretacje na bazie niemotywowanych obiektywnie asocjacji jednych obrazów i tekstów z drugimi, bez względu na chronologiczny porządek powstania (w „podróży” przez czasoprzestrzeń kultury) i chętnie okrasza je dawką Lacanowskiej i Freudowskiej psychologii i ideologii feministycznej.

Teorię intertekstualnej lektury obrazu dookreśliła Bal w artykule Light and Painting: Dis-seminating Art History. Jak wskazuje tytuł, nawiązuje w artykule do dyseminacji Derridiańskiej. Zgadza się, że znaczenie nie jest immanentnie wpisane w strukturę dzieła, lecz staje się mobilne i zależne od czytelników, jednak nieuchronnie ich „wolną grę” z tekstem ogranicza „społeczna rama”. Oznacza to, ze „własny bagaż kulturowy: odbiorcy jest kształtowany przez warunki społeczne, historyczne, kulturowe, przez dyskurs władzy, a wreszcie przez kategorię różnicy seksualnej.

Interpretacja w ujęciu Mieke Bal miałaby być produktem współpracy czytanego (pre-)tekstu czytania i konkretnego czytelnika i charakteryzować się performatywnością. Współpraca ta miałaby dopiero konstytuować znaczenia, a nie tylko stwierdzać, czy konstatować gotowy sens.

W książce Quoting Caravaggio, Mieke Bal dochodzi do wniosku o preposteryjnym charakterze interpretacji obrazów, czyli takiej, która łączy paradoksalnie i anachronicznie to co wcześniejsze (pre) z tym, co późniejsze (post). Każda interpretacja, jakkolwiek nie miałaby na celu rekonstrukcji perspektywy historycznej powstania dzieła, zapośredniczona jest przez refleksję współczesną. Podejmując ideę halucynacji Leibniza reaktualizowaną przez Gillesa Deleuze'a, stwierdzić można, iż podmiot spoglądający w przeszłość nigdy nie widzi obiektu przez odpowiedni pryzmat historyczny, a więc nie w wizji oryginalnej, lecz postrzega ją zawsze - zapośredniczoną przez horyzont współczesności - jako re-wizję. Zachowanie obiektywnego dystansu nie jest możliwe, występuje jedynie halucynacja, podczas gdy każda rekonstrukcja świadomie bądź nie przybiera charakter preposteryjny.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
13. ABY WARBURG, metodologia historii sztuki
8. GOTTFRIED SEMPER, metodologia historii sztuki
Metodologia letni 2012, Metodologia historii sztuki
NOTATKI 1 semestr, Metodologia Historii Sztuki
29. NURT FEMINISTYCZNY, metodologia historii sztuki
pytania egz. metodologia, Metodologia historii sztuki
11. HEINRICH WOLFFLIN, metodologia historii sztuki
22. MARKSIZM, metodologia historii sztuki
19. E.H. GOMBRICH, metodologia historii sztuki
9. ADOLF GOLLER, metodologia historii sztuki
Woelfflin, IHS UW, Warsztat metodologiczny historyka sztuki
25. SEMIOLOGIA, metodologia historii sztuki
5. KRYTYKA HEGLIZMU, metodologia historii sztuki
3. J.G. HERDER, metodologia historii sztuki
Wollflin opisy, Metodologia Historii Sztuki
15. HANS SEDLMAYR, metodologia historii sztuki
4. G.W.F. HEGEL, metodologia historii sztuki
30. NEW ART HISTORY, metodologia historii sztuki

więcej podobnych podstron