Referat nt. artykułu 5 kodeksu cywilnego, Art


Art. 5. (4) Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Uwagi ogólne

Kodeks cywilny reguluje stosunki cywilnoprawne, w tym prawa podmiotowe. Przepisy tego kodeksu, są normami ogólnymi, dostosowanymi do warunków normalnych. Zmieniające się warunki ekonomiczne, polityczne i społeczno-gospodarcze powodują, iż przepisy te często są stosowane w sytuacjach nietypowych. Nietypowość sytuacji nie tylko wywołuje trudności interpretacyjne w czasie tworzenia przepisów prawnych, ale pociąga za sobą konieczność przewidywania możliwości odstąpienia od rygoryzmu prawnego. Przyjmuje się powszechnie, że do łagodzenia rygoryzmu prawnego przepisów prawnych i dostosowaniu ich do potrzeb życia służą tzw. Klauzule generalne, spośród których szczególne znaczenie przypisuje się zasadom współżycia społecznego i społeczno-gospodarczemu przeznaczeniu prawa. Nie są one zaliczane do norm ściśle prawnych, lecz określane są pojęciem norm społecznych, zawierających reguły postępowania między ludźmi.

Klauzule społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa i zasad współżycia społecznego ujęte w art. 5 należy traktować jako normy społeczne ogólne odnoszące się do wszystkich możliwych przypadków, gdy powoływanie się na prawo podmiotowe nie stanowi jego wykonywania, lecz jego nadużywanie, które nie jest społecznie aprobowane i w związku z tym nie korzysta z ochrony. Zasady te zastąpiły w kodeksie cywilnym, a także w innych ustawach regulujących stosunki cywilnoprawne takie zasady jak słuszności, porządku publicznego, uczciwego obrotu czy też dobrych obyczajów.

Prawo podmiotowe

Prawem podmiotowym jest - wynikająca ze stosunku prawnego - możność postępowania określonego podmiotu w sposób określony przez normy prawne. Chodzi w tym wypadku o działanie, a ściśle rzecz biorąc, o możliwość działania (z której uprawniony nie musi korzystać), mające na celu ochronę interesów osoby uprawnionej, przyznane przez normę prawną i przez nią zabezpieczone.

Korzystanie z prawa podmiotowego polega na:

Wyróżnia się więc odpowiednio:

W odniesieniu do wszystkich tych praw, zwłaszcza gdy dotyczą stosunków majątkowych, może wchodzić w grę ich nadużycie, a w związku z tym i stosowanie, wyrażonych w art. 5, zasad społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa oraz zasad współżycia społecznego. W orzecznictwie sądowym możliwość stosowania klauzul wyrażonych w art. 5 (przede wszystkim klauzuli zasad współżycia społecznego) w sprawach o prawa stanu dopuszcza się jedynie w sytuacjach wyjątkowych.

Istnieje rozbieżność poglądów co do tego, czy postępowanie osoby uprawnionej (działanie lub zaniechanie) w sposób sprzeczny z zasadami moralnymi czy też innymi traktowanymi jako klauzule generalne, można uznać za wykonywanie prawa podmiotowego. W tym zakresie obowiązują dwie teorie:

W Polsce za dominujący należy uznać drugi pogląd. Według zd. 2 art. 5 działanie lub zaniechanie uprawnionego, sprzeczne z zasadami ujętymi w zd. 1, „nie jest uważane za wykonywanie prawa”.

Pojęcie zasad współżycia społecznego i społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa

Pojęcia te, o jakich mowa w art. 5 pojawiły się dopiero w okresie powojennym. Nie oznacza to, że w okresie wcześniejszym nie stosowano żadnych ograniczeń przeciwdziałających rygoryzmowi prawnemu. Przeciwnie, już od dawna przy wykładni i stosowaniu norm prawnych odwoływano się również do zasad postępowania aprobowanych przez społeczeństwo, m.in. jak: słuszność, moralność, dobre obyczaje i porządek publiczny. Od 1932r. obowiązywał art. 135 kodeksu zobowiązań, który nawiązywał do teorii zewnętrznej nadużycia prawa, przyjmował, iż uprawniony - działając nawet wbrew normom społecznym - wykonuje przysługujące mu prawo podmiotowe; w określonych wypadkach może ponosić odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przy tym wykonywaniu prawa rozmyślnie lub przez niedbalstwo.

Sytuacja nie wygląda inaczej przy przyjmowaniu teorii wewnętrznej nadużycia prawa podmiotowego. Jest rzeczą oczywistą, iż od odpowiedzialności za szkodę nie może być zwolniony jej sprawca, tylko dlatego, że będzie powoływał się na przysługujące mu prawo podmiotowe i na działanie w ramach tego prawa, jeżeli działanie to było sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa lub z zasadami współżycia społecznego.

W chwili pojawienia się w polskim powojennym systemie prawnym zasad współżycia społecznego, nadano im sens ideologiczny, co w pewnym stopniu musiało rzutować na stosowanie ich w praktyce, w tym w orzecznictwie sądowym.

Art. 5. Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Po stworzeniu w Polsce nowych warunków politycznych i społeczno-gospodarczych, oraz po nadaniu (ustawą z 28 lipca 1990r.) nowego brzmienia art. 5, trzeba przyjąć, iż klauzule wyrażają ideę słuszności w prawie i wolności ludzi oraz odwołują się do powszechnie uznawanych w kulturze naszego społeczeństwa wartości.

Istota i funkcja zasad współżycia społecznego oraz gospodarczego przeznaczenia prawa, wymienionych w art. 5, polega na możności dostosowania ogólnych norm prawnych do konkretnego stanu faktycznego.

Treść art. 5 nie może wpływać na wykładnię normy prawa materialnego, określającej treść prawa podmiotowego. Zastosowanie przewidzianej w tym przepisie klauzuli generalnej nie może rozstrzygać o wyniku wykładni. Posłużenie się tą klauzulą wymaga uprzedniego przesądzenia o treści prawa podmiotowego, z którego określony podmiot czyni użytek.

2000.03.31 wyrok SN

Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)

Kasacja powódki nie ma usprawiedliwionych podstaw, bowiem jedyny zgłoszony w niej zarzut błędnej wykładni art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 23 marca 1990 r. o zmianie ustawy - Prawo lokalowe należało uznać za nieuzasadniony.

Powołanie się w uzasadnieniu kasacji na zarzut nadużycia prawa oraz na pominięcie w rozważaniach Sądu Wojewódzkiego normy art. 5 k.c., nie może odnieść zamierzonego skutku wobec posłużenia się w kasacji zarzutem błędnej wykładni prawa materialnego. Możliwość zastosowania przez sąd przy orzekaniu przepisu art. 5 k.c. wymaga uprzedniego pozytywnego przesądzenia, że stronie przysługuje określonej treści prawo podmiotowe. Dopiero stwierdzenie istnienia takiego prawa i czynienia z niego użytku przez uprawnionego może być oceniane na podstawie art. 5 k.c. To już jednak oznacza stosowanie tego przepisu, a nie jego wykładnię. Przepis art. 5 k.c., nie może więc rozstrzygać - jak to próbuje błędnie sugerować kasator - o wyniku wykładni innej normy prawa materialnego, określającej treść uprawnienia. (...)

Powinność uwzględniania, przy tłumaczeniu oświadczeń woli, zasad współżycia społecznego wynika z treści art. 65 § 1 i ma inne znaczenie niż przewidziane w art. 5 pozbawienie ochrony prawa, które byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego

Art. 65. § 1. Oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje.

Skargą konstytucyjną z 11 marca 1999 r. skarżący Marian K. wniósł o stwierdzenie niezgodności z art. 2, art. 20, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 64 ust. 2 Konstytucji RP przepisu art. 5 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 ze zm.).

Zdaniem skarżącego, w wyniku oddalenia na podstawie art. 5 kc jego powództwa doszło do naruszenia następujących praw konstytucyjnych:

1) prawa do równego traktowania przez władze publiczne, polegającego na udzieleniu ochrony prawnej wszystkim podmiotom;

2) prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy;

3) prawa równej ochrony własności i praw majątkowych;

4) prawa wolności działalności gospodarczej.

Jeśli chodzi o pierwszy zarzut, to zdaniem skarżącego art. 5 kc prowadzi do zniesienia zasady równego traktowania podmiotów obrotu prawnego (art. 32 ust. 1 konstytucji), skoro udziela on ochrony prawnej podmiotom działającym umyślnie na szkodę skarżącego, w sposób jednoznacznie sprzeczny z umowami łączącymi te podmioty ze skarżącym.

Drugi zarzut zmierzający do wykazania, iż art. 5 kc narusza art. 45 ust. 1 konstytucji skarżący uzasadnia w ten sposób, iż przedmiotowy przepis prowadzi do braku możliwości ustalania w oparciu o obiektywne kryteria, przez orzekające sądy, czy dane działanie może być uznane za nadużycie prawa podmiotowego.

Trzeci zarzut, tj. naruszenia równej ochrony własności i praw majątkowych przez zaskarżony przepis skarżący wywodzi stąd, iż jego zdaniem przepis ten umożliwia podmiotom o nieporównywalnie większym potencjale ekonomicznym nadużycie prawa podmiotowego względem niego, umożliwiając im zawłaszczenie w całości osiągniętego zysku.

Wreszcie czwarty zarzut - to zarzut naruszenia wolności działalności gospodarczej, jako że przepis ten stwarza możliwość praktycznego wyeliminowania skarżącego jako podmiotu gospodarczego z transakcji i zawłaszczenie wszystkich korzyści przez inne podmioty.

Art. 5 kc nie narusza wymagań wynikających z art. 2 konstytucji. Należy on do tzw. klauzul generalnych, mających na celu uelastycznienie przepisów prawnych po to, by zapobiec stosowaniu prawa w sposób, który ma na celu wywarcie skutków niemoralnych, albo rozmijających się zasadniczo z celem, dla którego dane prawo było ustanowione - choć formalnie są to działania zgodne z prawem. Stąd też uznać należy, że zasada sprawiedliwości wyrażona w art. 2 konstytucji wymaga, aby działania takie nie korzystały z ochrony prawnej, a przeciwnie - by chroniony był podmiot, do którego działania są skierowane. Koncepcja nadużycia prawa ukształtowana w XIX wiecznej judykaturze i doktrynie cywilistycznej znana była również w polskim prawie cywilnym w okresie międzywojennym. Choć nie przeniesiono art. 135 kodeksu zobowiązań w jego brzmieniu literalnym do prawodawstwa PRL - to jednak z tego faktu wywodzić nie można, iż art. 5 kc ma charakter ideologiczny, związany z tamtą formacją ustrojową. Ukształtowane bogate orzecznictwo SN dotyczące stosowania art. 5 kc zarówno gdy chodzi o "zasady współżycia społecznego" jak i "społeczno-gospodarcze przeznaczenia prawa" oraz fakt, iż pojęcia te kształtują także treść wielu innych przepisów kodeksu cywilnego czy kodeksu pracy - wskazują na aktualność i odpowiedniość tego przepisu w nowych warunkach ustrojowych.

"Zasady współżycia społecznego" stanowią odpowiednik "dobrej wiary" lub "słuszności". Zastąpienie jednego zwrotu językowego innym nie oznacza jednak, iż te nowsze określenia będą charakteryzowały się mniejszym stopniem ogólności oraz, że możliwe jest w ogóle wyrugowanie klauzul o takim stopniu ogólności z systemu prawa cywilnego. W warunkach współczesnej złożonej rzeczywistości społeczno-gospodarczej zwycięża wszędzie pragmatyczny pogląd o konieczności istnienia klauzul generalnych, pozwalających w każdym przypadku na realizację materialnej sprawiedliwości oraz modelu ius aequm w miejsce modelu ius strictum (ius certum).

Art. 5 kc nie tylko nie pozostaje w sprzeczności z art. 20 konstytucji, lecz nawet nie dotyczy materii praw i wolności konstytucyjnych związanych ze skargą. Jego przedmiotem jest bowiem wyłącznie określenie granic wykonywania praw podmiotowych prywatnych. Bezzasadne jest także twierdzenie, iż zaskarżony przepis jest sprzeczny z wyrażoną w art. 32 konstytucji zasadą równości. Art. 5 nie różnicuje bowiem sytuacji podmiotów prawa cywilnego według ustalonych kryteriów, lecz odmawia ochrony każdemu, kto korzysta ze swego prawa w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem lub zasadami współżycia społecznego. Nie może być również uznany za zasadny zarzut skarżącego, iż art. 5 narusza konstytucyjne prawo do sądu. Według utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego obejmuje ono bowiem: prawo dostępu do sądu (tj. organu niezależnego, bezstronnego i niezawisłego), prawo zastosowania odpowiedniej procedury sądowej - zgodnie z wymaganiami sprawiedliwości i jawności, prawo do wyroku sądowego (tj. uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd). Chodzi zatem o wymaganie sprawiedliwości proceduralnej, a nie materialnej.

Znaczenie klauzul generalnych uwidacznia się zwłaszcza, gdy chodzi o kształtowanie ładu gospodarczego. Umożliwiają one uelastycznienie przepisów, przez co cały system staje się bardziej dynamiczny. Unika się zarazem "przelegalizowania" i nadmiernej formalizacji obrotu gospodarczego (wyrok TK z 7 grudnia 1999 r., sygn. K. 6/99). Stosowaniu przepisów przedkonstytucyjnych daje się zarazem możność odesłania do wartości wyrażonych i chronionych w konstytucji.

Przepis art. 5 kc zawiera dwa kryteria, które uzasadniają uznanie określonego działania lub zaniechania za nadużycie prawa:

- sprzeczność ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa,

- lub z zasadami współżycia społecznego.

Z brzmienia tego przepisu wynika zatem, iż zasady te odnoszą się do postępowania uczestników obrotu cywilnoprawnego i obejmują tylko te zasady współżycia społecznego, które zostały ujęte w obowiązujących normach prawnych. Stąd też wynika, że sprzeczność z zasadami współżycia społecznego ma charakter obiektywny. Również obiektywny charakter ma sprzeczność ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa.

Ze względu na przedmiot art. 5 kc, którym jest nadużycie prawa podmiotowego, zaskarżona norma wykazuje się z natury rzeczy większym stopniem ogólności, niż inne instytucje prawne, w tym inne klauzule generalne - stwarzając tym samym pole dla wykładni sądowej. W grę wchodzą bowiem różnorodne stany faktyczne we wszystkich działach prawa cywilnego, które nie mogą być jednolicie traktowane z punktu widzenia art. 5 kc. Zarazem obiektywny charakter obydwu kryteriów nadużycia prawa zawartych w art. 5 kc stanowi przesłankę do badania zajścia takiego nadużycia przez sąd.

Art. 5 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny jest zgodny z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 32 ust. 1 i art. 64 ust. 2 w zw. z art. 20 konstytucji.

W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 5 k.c. pomimo jego ogólności nie stwarza zagrożenia bezpieczeństwa prawnego ze względu na nieprzewidywalność „linii oceniania” w procesie stosowania tego przepisu, a tym samym nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 2 oraz art. 45 Konstytucji. Naruszenie wymagania przewidywalności orzeczenia sądu przy zastosowaniu klauzuli generalnej może nastąpić w trzech sytuacjach:

Odwołując się do judykatury Sądu Najwyższego w przedmiocie wykładni i stosowania art. 5 Trybunał wyraził przekonanie, że w odniesieniu do żadnego z tak sformułowanych kryteriów nie można stwierdzić, iż art. 5 przez nadmiernie ogólnikowy charakter, stanowi zagrożenie korzystania z prawa dostępu do sądu ze względu na wyłączenie możności przewidzenia, jakie może zapaść rozstrzygnięcie. Natomiast art. 5 służy realizacji sprawiedliwości w znaczeniu materialno-prawnym, będącej wartością konstytucyjnie chronioną przez art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.

Klauzula generalna zawarta w art. 5 nie kształtuje praw podmiotowych ani nie zmienia praw wynikających z innych przepisów prawa. Przepis ten jest tak ujęty, że może być stosowany do wszystkich podmiotów, bo każdy uczestnik obrotu prawnego może dopuścić się nadużycia prawa. Nie występuje tutaj prawne zróżnicowanie sytuacji uczestników obrotu. Stąd też nie ma także podstaw do formułowania zarzutu, że art. 5 narusza art. 32 Konstytucji RP.

Sąd uznając sprzeczność żądania osoby powołującej się na prawo podmiotowe z zasadami współżycia społecznego czy też społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa, powinien ustalić na czym ona polega (jaka zasada naruszona). Przez odwoływanie się, zwłaszcza ogólne, do klauzul generalnych przewidzianych w art. 5, nie można podważać pośrednio mocy obowiązującej przepisów prawa. Taka praktyka mogłaby prowadzić do naruszenia zasady praworządności w demokratycznym państwie prawnym, a w życiu gospodarczym do podważenia pewności obrotu, która w gospodarce rynkowej ma szczególne znaczenie. Sąd najwyższy art. 5 rzeczywiście stosuje jedynie w wypadkach wyjątkowych. W wyroku SN z 14 października 1998r. skład podkreślił, że sąd nie może powołać się ogólnie na nieokreślone zasady współżycia, lecz powinien wskazać konkretnie, jaka z przyjętych w społeczeństwie zasad współżycia społecznego została naruszona.

Klauzula generalna społczno-gospodarczego przeznaczenia prawa pojawiła się znacznie później. Miała podkreślać rolę interesu społecznego zwłaszcza w stosunkach gospodarczych oraz w odniesieniu do różnego rodzaju mienia, które podlegało zróżnicowanej ochronie w zależności od jego charakteru. Obie te zasady należy traktować jako normy społeczne, nie zawierające ściśle sprecyzowanych elementów, a pozwalające na korekturę oceny prawnej przypadków nietypowych oraz że obie nie nadają się do dokonywania uogólnień.

Zasady współżycia społecznego mają chronić przede wszystkim pewne wartości moralne, natomiast zasady społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa - wartości ekonomiczne.

Zakres zastosowania art. 5

Stosowanie art. 5 może wchodzić w grę w każdym wypadku, gdy w świetle oceny określonego stanu faktycznego, przy uwzględnieniu treści konkretnej normy prawnej, można mówić o tym, iż korzystanie przez osobę zainteresowaną z przysługującego mu prawa podmiotowego pozostaje w sprzeczności z określonymi w nim zasadami. Przy stosowaniu tego przepisu trzeba mieć przy tym na względzie dwie zasadnicze okoliczności:

Stosowanie art. 5 nie będzie wchodziło w grę, gdy przepis szczególny, odwołujący się do zasad współżycia społecznego, będzie określał również skutki tego naruszenia.

Jeżeli art. 58 stanowi, że nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, to sąd, stwierdzając nieważność czynności po ustaleniu okoliczności faktycznych, nie będzie powoływał się na art. 5.

Inaczej będzie w przypadku rozstrzygania sporu powstałego na tle wykonania umowy. W takim wypadku sąd będzie mógł rozstrzygnąć nie tylko o tym, czy cel i treść umowy nie sprzeciwiają się zasadom współżycia społecznego, ale w razie zajęcia negatywnego stanowiska w tej kwestii, także o tym, czy powód - domagając się wykonania umowy - nie nadużywa prawa podmiotowego.

Niemożność stosowania art. 5 w sprawach o stwierdzenie nieważności, a więc niemożność dokonywania oceny, czy osoba powołująca się na prawo podmiotowe nie nadużywa tego prawa, wynika z tego, że "z powołaniem się na zasady współżycia społecznego nie można podważać ani modyfikować wyraźnych dyspozycji przepisów prawnych, które jak art. 58 § 1, ze względu na bezpieczeństwo obrotu przewidują sankcję bezwzględnej nieważności dla czynności prawnych sprzecznych z prawem, nie przewidując od tego żadnych wyjątków, a więc samodzielnie, w sposób jednoznaczny i wyczerpujący przesądzają o prawach stron". (SN 22 września 1987) Chociaż SN nawiązał do czynności sprzecznej z prawem, to przyjąć należy, iż wyrażony pogląd odnosi się również do sytuacji, gdy wchodzi w grę stwierdzenie nieważności czynności prawnej z powodu jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2)

Zastosowanie art. 5 nie może doprowadzić do nabycia ani też utraty prawa podmiotowego, stwierdził SN w orzeczeniu z 7 grudnia 1965 i 8 listopada 1985. Przepis ten może jedynie pozbawić prawo podmiotowe ochrony przez pewien czas. Osoba, której przysługuje określone prawo podmiotowe, może z niego skorzystać w razie zmiany okoliczności faktycznej, nawet jeśli uprzednio wniesione przez nią powództwo zostało oddalone z powodu sprzeczności żądania z zasadami współżycia społecznego. Powód, wytaczając ponowne powództwo, powinien zgłosić i uzasadnić twierdzenie, że stan faktyczny uległ tak istotnej zmianie, iż w obecnej chwili jego żądanie nie jest już sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Okoliczność, iż oddalenie powództwa z powodu sprzeczności żądania z zasadami współżycia społecznego, nie może doprowadzić do nabycia prawa podmiotowego przez stronę pozwaną, powinna być brana pod uwagę w każdym wypadku stosowania art. 5. Oddalenie powództwa na podstawie tego przepisu prowadzi do powstania (i aprobowania przez sąd) sytuacji, że stan faktyczny nie odpowiada stanowi prawnemu. Tego rodzaju trwał stany nie są pożądane, stąd owa szczególna ostrożność w stosowaniu art. 5

Z istnienia domniemania, iż korzystający z prawa podmiotowego postępuje zgodnie z zasadami współżycia społecznego, wysnuwa się oczywisty wniosek, że ciężar dowodu istnienia okoliczności faktycznych uzasadniających ten zarzut spoczywa na tym, kto ten zarzut podnosi. Musi wyłącznie wskazać fakty uzasadniające, sąd bowiem obowiązany jest dokonać w każdej sprawie oceny, czy korzystanie przez konkretną osobę z przysługującego jej prawa podmiotowego nie stanowi nadużycia tego prawa. Orzeczenie SN z 7 grudnia 1965r. "Domniemanie przemawia za tym, że ten, kto korzysta ze swego prawa, czyni to w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego. Dopiero istnienie szczególnych okoliczności może domniemanie to obalić i pozwolić na zakwalifikowanie określonego zachowania, jako nadużycia prawa, nie zasługującego na poparcie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego".

W praktyce stosowania prawa, przyjmuje się, że na zasady współżycia społecznego może w zasadzie powołać się tylko ten, kto sam swego prawa nie nadużywa. Jednak nieuwzględnianie zasad przewidzianych w art. 5 tylko dlatego, że i inna osoba również narusza obowiązujące normy prawne, mogłoby w konkretnych okolicznościach doprowadzić do skutków niepożądanych ze społecznego punktu widzenia, podobnie jak powoływanie się na zasady współżycia społecznego i odmawianie ochrony prawnej osobie naruszającej te zasady.

SN w orzeczeniu z 30 kwietnia 1970r. - oddalenie powództwa z art. 24 z uzasadnieniem, iż powód dotknięty naruszeniem jego dóbr osobistych również dopuszcza się podobnego rodzaju naruszeń w stosunku do pozwanego, nie zawsze będzie można uznać za uzasadnione. Zamiast oddalać powództwo w całości, często bardziej odpowiadające zasadom współżycia społecznego będzie rozstrzygnięcie ograniczające zakres przewidzianych w art. 24 środków ochronnych.

Dokonując oceny zgodności powoływania się strony na prawo podmiotowe z zasadami współżycia społecznego, trzeba mieć na wzgędzie, że w sprawie nie musi w ogóle występować element winy, jak również to, że kwestia prawidłowości zastosowania art. 5 wkonkretnym przypadku podlega kontroli instancyjnej. Ma ona zapobiegać subiektywizmowi w ocenie konkretnych stanów faktycznych. Decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia, ma nie odczucie strony podnoszącej zarzut, lecz ocena sądu, podlegająca kontroli sądu wyższej instancji.

SN w wyroku z 24 kwietnia 1997r. "Ujemne następstwa niestarannego działania strony, wobec której uprawniony wykonuje swoje prawo, nie mogą być usuwane przez zastosowanie art 5." Glosa A. Szpunara podkreśla, że "Unormowanie art. 5 ma charakter całkowicie wyjątkowy, przełamuje bowiem zasadę, że wszystkie prawa podmiotowe korzystają z ochrony prawnej. Jej odmowa musi być zatem uzasadniona faktem zachodzenia okoliczności rażących i nieakceptowanych ze względów aksjologicznych ewentualnie teologicznych". Tendencję do powściągliwego stosowania przepisu art. 5 należy aprobować, gdyż zbyt szerokie i liberalne stosowanie konstrukcji nadużycia prawa musi prowadzić do podważenia pewności obrotu.

Doktryna wyodrębnia w kodeksie cywilnym 3 grupy przepisów odwołujących się do zasad współżycia społecznego.

Stosowanie art. 5 k.c. w orzecznictwie sądowym

Zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 są pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy i w tym całościowym ujęciu wyznaczają podstawy rozstrzygnięcia w sytuacjach wyjątkowych. Na jego podstawie nie można konstruować dyrektyw o charakterze ogólnym i dokonywać uogólnień nawet w sytuacjach uznawanych za typowe (SN z 28 listopada 1967r.)

Norma art. 5 ma charakter wyjątkowy i można ją stosować jedynie w sytuacji, gdy w inny sposób nie można zabezpieczyć interesu osoby zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego przez inną osobę (SN z 17 października 1969r.). Przepis ten nie może być stosowany w sytuacji, gdy ustawodawca - w odniesieniu do pewnych stanów faktycznych - określa, że czynienie ze swego prawa użytku pozbawione jest, ze względu na zasady współżycia społecznego ochrony prawnej (SN 4 października 1967r.). Nie może on stanowić podstawy uzasadniającej roszczenie ani też podstawy orzeczenia sądowego uwzględniającego żądanie (SN 14 stycznia 1970r.)

Sprzeczne z zasadami współżycia społecznego jest wprowadzenie w błąd innej osoby, jeżeli doprowadziło to do powstania u niej szkody (SN 13 stycznia 1966). Zastrzeganie w umowie pożyczki między osobami fizycznymi odsetek w wysokości nadmiernej, może być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Ocena zgodności należy do sądów (SN z 27 lipca 2000r. z glosą A. Stelmachowskiego)

Prawo cywilne nie zna instytucji kompensaty wzajemnych naruszeń analogicznych dóbr osobistych, dlatego też wzajemność naruszeń takich dóbr nie pozbawia pokrzywdzonego prawa do ochrony naruszonego dobra i byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego nieudzielenie ochrony dobru naruszonemu, lecz tolerowanie bezprawności postępowania (SN z 2 czerwca 1977) W razie wzajemnych naruszeń nie znoszą się wzajemnie przysługujące stronom roszczenia o zakazanie ich: nie wchodzi więc w grę oddalenie któregokolwiek z takich powództw z powołaniem się na sprzeczność żądania z zasadami współżycia społecznego. Art 5 może uzasadniać jedynie ograniczenie sankcji wynikających z art. 24 (SN z 30 kwietnia 1970r.)

Dla zapewnienia należytej ochrony nazwy przedsiębiorstwa prowadzonego w formie spółki prawa cywilnego wystarczający jest nakaz zaprzestania przez pozwanego oznaczania produkowanych przez niego towarów elementem słownym wchodzącym w skład nazwy przedsiębiorstwa powoda. W takiej sytuacji żądanie powoda wycofania z obrotu handlowego wyrobów pozwanego oznaczonych ową nazwą byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (SN z 14 grudnia 1990r.)

Po nowelizacji kodeksu cywilnego dokonanej przez ustawę z 28 lipca 1990r. i uchyleniu art. 117 § 3 - Czy po zmianie kodeksu można uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego powołanie się na zarzut przedawnienia w sprawie o roszczenie majątkowe, dochodzone z tytułu rękojmi. Po wejściu noweli " skorzystanie z zarzutu przedawnienia roszczenia majątkowego, dochodzonego z tytułu rękojmi, może być w wyjątkowych okolicznościach uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego" (10 marca 1993r.) DYSKUSYJNE Glosa krytyczna - F. Zoll

Wymaganie od właściciela nieruchomości, aby wyłącznie własnym kosztem i staraniem utrzymywał w czystości i porządku drogę międzynarodową (do połowy jej szerokości) może być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w sytuacji, gdy wydatki na ten cel przekraczałyby rozsądne obciążenie (SN z 27 listopada 1972r.). W orzeczeniu z 26 czerwca 1980 rozważając odpowiedzialność przedsiębiorstwa zarządzającego ściekami komunalnymi za szkody wyrządzone w uprawach, na skutek zalania tych upraw w związku z zamknięciem odpływów ścieków do rzeki (celem niedopuszczenia do wdarcia się wody do miasta). Skoro działanie pozwanego przedsiębiorstwa podjęte zostało w interesie ogólnym, w tym także poszkodowanego powoda, to odszkodowanie powinno ulec - na podstawie art. 5 - stosownemu zmniejszeniu.

Zagadnieniami stosowania przewidzianych w art. 5 klauzul generalnych Sąd Najwyższy zajmował się szerzej w dwóch orzeczeniach: z 11 marca 1970 i 11 października 1974 dotyczących ustanowienia drogi koniecznej. W pierwszej sprawie chodziło o ustanowienie drogi koniecznej dla nieruchomości powstałej w wyniku zniesienia współwłasności, a więc o sytuację przewidzianą w art. 145 § 2 zd.2, w myśl którego "jeśli potrzeba ustanowienia drogi jest następstwem sprzedaży gruntu lub innej czynności prawnej, a między zainteresowanymi nie dojdzie do porozumienia, sąd zarządzi, o ile to jest możliwe, przeprowadzenie drogi przez grunty, które były przedmiotem tej czynności". SN zajął następujące stanowisko: "W wypadku przewidzianym w art. 145 § 2 zd. 2 k.c. drogę konieczną przeprowadza się przez wspomniany tam grunt, choćby przeprowadzenie drogi przez inny grunt powodowałoby dla tego gruntu mniejszy uszczerbek niż dla gruntu, który był przedmiotem czynności prawnej. Omawiany wyjątek, dokonany w imię zasad współżycia społecznego (art. 5 k.c.), nie może jednak iść tak daleko, żeby naruszał interes społeczno-gospodarczy (art. 145 § 3 k.c.). Jeżeliby zatem przeprowadzenie drogi koniecznej przez grunt, który był przedmiotem czynności prawnej, powodowałoby dla tego gruntu znacznie większy uszczerbek niż dla innego gruntu, to z punktu widzenia interesu społeczno-gospodarczego nie byłoby dopuszczalne przeprowadzenie drogi koniecznej przez grunt, który był przedmiotem czynności prawnej, i droga musiałaby być przeprowadzona przez inny grunt.

W drugiej z wymienionych spraw Sąd Najwyższy wyraził pogląd, iż: „Niezgodne z zasadami współżycia społecznego zachowanie się wnioskodawcy musi być wzięte przez sąd pod uwagę przy ustanawianiu służebności drogi koniecznej. Nie można w szczególności dopuścić do tego, aby właściciel nieruchomości, która ma być obciążona, nie tylko doznał ograniczenia swoich praw majątkowych, ale ponadto musiał znosić niedopuszczalne postępowanie innej osoby”. Pogląd wyrażony w tej sprawie nie może być uznany za oczywiście trafny. Nie nawiązuje on w ogóle do interesu społeczno-gospodarczego, jaki musi być brany pod uwagę (art. 145 § 3).

W latach poprzednich - do 1982r. - występowało, i to w wielu orzeczeniach sądowych, zagadnienie, czy i kiedy dopuszczalne jest oddalenie powództwa windykacyjnego (o wydanie nieruchomości, a nawet lokalu) z powodu sprzeczności żądania z zasadami współżycia społecznego. W sprawach tych sądy, w ślad za Sądem Najwyższym, przyjmowały bardzo często, iż żądanie wyeksmitowania posiadaczy nieruchomości, w tym posiadaczy długoletnich, stanowi nadużycie prawa, gdyż jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W ten sposób chroniły posiadaczy, zwłaszcza nieruchomości rolnych, przed żądaniami ich właścicieli, często od wielu lat nie związanych z rolnictwem. Pogląd co do potrzeby ochrony posiadaczy nieruchomości uległ zmianie po wejściu w życie ustawy z 26 października 1971r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych, a zmianie radykalnej po wejściu w życie ustawy z 6 kwietnia 1982r. o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz o uchyleniu ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych. Obecnie przyjmuje się, iż oddalenie powództwa windykacyjnego z powodu sprzeczności żądania z zasadami współżycia społecznego powinno należeć do wyjątków i że dotychczasowe orzecznictwo, reprezentujące odmienny pogląd, traktować należy jako nieaktualne. W orzeczeniu z 23 czerwca 1980r. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że „W stosunku do posiadaczy, którzy objęli nieruchomość rolną na podstawie nieformalnej umowy nabycia, w zasadzie nie jest dopuszczalne stosowanie ochrony na podstawie art. 5 k.c. przed żądaniem windykacyjnym właściciela.”

Orzeczenie to wskazuje na zmianę kierunku orzecznictwa w sprawach eksmisyjnych. Nie można mówić o tym, że obecnie stosowanie art. 5 w tych sprawach jest całkowicie wyłączone. O utrwalaniu się tego nowego kierunku orzecznictwa świadczy orzeczenie SN z 27 maja 1999r. „Zasady współżycia społecznego, na które powołuje się osoba zajmująca bez tytułu prawnego nieruchomość budynkową, nie mogą uzasadniać trwałego pozbawienia właściciela uprawnienia do wyłącznego korzystania z budynku.”.

Zagadnienie dopuszczalności oddalenia żądania zniesienia współwłasności z powołaniem się na sprzeczność żądania z zasadami współżycia społecznego, jest zagadnieniem dyskusyjnym. Wprawdzie SN w orzeczeniu z 3 grudnia 1966r. dopuścił możliwość zastosowania art. 5 w sprawie o zniesienie współwłasności nieruchomości, niemniej jednak nie wydaje się, by w obecnych zmienionych warunkach społeczno-gospodarczych, można byłoby znaleźć uzasadnienie dla utrzymywania stanu tymczasowości cechującego współwłasność (chyba że w wypadku szczególnym)

W orzecznictwie sądowym dotyczącym stosunków zobowiązaniowych art. 5 najczęściej był i jest powoływany w sprawach dotyczących odszkodowań i najmu lokali. SN dopuszcza możliwość zmniejszenia odszkodowania z powołaniem się na art. 5 ze względu na przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody (orz. z 29 kwietnia 1980), a także możliwość zmniejszenia odszkodowania w stosunkach między osobami prawnymi ze względu na sytuację majątkową (orz. z 6 kwietnia 1988r.) Ten kierunek orzecznictwa trudno uznać za oczywiście trafny, zwłaszcza gdy chodzi o zmniejszanie odszkodowania ze względu na przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody (ma tu zastosowanie art. 362)

Dopuszczalne jest stosowanie art. 5 w sprawach o zachowek i obniżenie wysokości należności przypadającej spadkobiercy z tego tytułu (uchwała z 19 maja 1981r.) oraz powoływanie się na ten przepis przez spadkobierców wobec wierzycieli spadkodawców, domagających się należności w pełnej wysokości (orz. z 19 kwietnia 1971)

W kwestii stosowania art. 5 w sprawach o zachowek i obniżania wysokości należności przypadającej spadkobiercy z tego tytułu należy zwrócić na wyrok z 25 stycznia 2001, w którym SN stwierdza, iż: „Zachowek stanowi minimum zagwarantowanego udziału w spadku spadkobiercy ustawowemu i pozbawić tego udziału na podstawie art. 5 można tylko w sytuacji wyjątkowej” i postanowienie z dnia 6 stycznia 2000, w którym SN stwierdził, że: „Przepis art. 5 k.c. nie może stanowić podstawy obniżenia spłaty lub dopłaty należnej jednemu z małżonków (jego następcom prawnym) w wyniku podziału majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami.

W postępowaniu o dział spadku, w skład którego wchodzi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, sąd nie może oddalić wniosku z powołaniem się na art. 5, z tego tylko powodu, że przedmiot działu jest niepodzielny, a wnioskodawca nie ma możliwości spłaty drugiego spadkobiercy (uchwała SN z 18 kwietnia 1990). Wydaje się, iż oddalenie powództwa o dział spadku na podstawie art. 5 nie powinno mieć miejsca także i w wypadku, gdy w jego skład wchodzą inne składniki majątku. Wydaje się, że nie zasługuje na aprobatę orzeczenie SN z 29 września 1959r., w którym wyrażony został pogląd, iż za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego należy uznać żądanie dokonania działu spadku w sytuacji, gdy majątek spadkowy składa się z małego placu, którego nie da się podzielić, a sprzedaż nieruchomości w drodze licytacji publicznej pozbawiłby uczestników mieszkania.

Przyjmując jako zasadę, iż nawet długotrwałe pożycia małżeńskie z osobą chorą psychicznie nie stanowi okoliczności uzasadniającej oddalenie powództwa o unieważnienie małżeństwa, SN w orzeczeniu z 4 lutego 1985r. uznał, że wyjątkowo gdy zachodzą szczególne okoliczności (np. długotrwałe i prawidłowe funkcjonowanie małżeństwa oraz pochodzenie z małżeństwa zdrowych, dorosłych dzieci) zasady współżycia społecznego mogą przemawiać za oddaleniem powództwa o unieważnienie małżeństwa z powodu choroby psychicznej.

Natomiast w orzeczeniu z 13 kwietnia 1973r. zajął stanowisko, że w sprawach, w których przedmiotem jest żądanie unieważnienia małżeństwa z powodu bigamii przepis art. 5 k.c. nie może mieć zastosowania bez względu na to, jakie skutki unieważnienie małżeństwa wywoła w sferze interesów współmałżonka. Zawarcie małżeństwa bigamicznego, stanowiącego przestępstwo, jak również utrzymywanie takiego małżeństwa godzi w sposób rażący w istniejący porządek prawny i obraża poczucie moralne społeczeństwa, likwidacja więc takiego stanu rzeczy leży w szeroko pojętym interesie społecznym wyższego rzędu, przed którym interes jednostki musi ustąpić.

Opowiadając się za ograniczoną możliwością stosowania art. 5 w sprawach dotyczących pochodzenia dziecka, Sąd Najwyższy nie wyłącza całkowicie tej możliwości. Stwierdził to wyraźnie w uchwale z 7 czerwca 1971r. wyrażając w niej pogląd, że „Zasady współżycia społecznego w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej mogą stanowić podstawę do oddalenia powództwa o zaprzeczenie macierzyństwa tylko wyjątkowo. Może to w szczególności nastąpić wówczas, gdy macierzyństwu stwierdzonemu w akcie stanu cywilnego odpowiadają zgodnie z nim, od wielu lat istniejące stosunki rodzinne, a poza przesłankami natury biologicznej brak innych przyczyn o charakterze niemajątkowym, które by mogły przemawiać za potrzebą zmiany stanu cywilnego.”

W późniejszym orzeczeniu z 7 czerwca 1976 SN wyjaśnił, że jeżeli nawet można byłoby w pewnych, zupełnie wyjątkowych i nader rzadkich wypadkach dopuścić możliwość oddalenia powództwa o zaprzeczenie macierzyństwa tylko ze względu na zasady współżycia społecznego (art. 5 k.c.), to w żadnym wypadku nie byłoby to możliwe wtedy, gdy dziecko zna prawdziwy stan rzeczy. W tej bowiem sytuacji nie zachodzi obawa, że dozna ono szoku psychicznego, względnie innych niekorzystnych następstw.

Liberalniejsze stanowisko zajął SN w orzeczeniu z 5 czerwca 1968, przyjmując, że „również w sprawach o zaprzeczenie macierzyństwa nie można się powodować wyłącznie względami nadrzędności prawdy obiektywnej w ustaleniu stanu cywilnego dziecka, jeżeli szczególne okoliczności sprawy wskazują na sprzeczność żądania z zasadami współżycia społecznego oraz konieczność ochrony interesu dziecka.”

Wydaje się, że w sprawach dotyczących zaprzeczenia macierzyństwa, a więc dotyczących praw stanu, w których o ukształtowaniu stanu cywilnego decydują ściśle obiektywne przesłanki, stosowanie art. 5 i oddalenie na jego podstawie powództwa powinno należeć do przypadków zupełnie wyjątkowych. W takich wypadkach wydaje się, że interes społeczny jest z reguły nadrzędny w stosunku do interesu dziecka.

Podobnie jak w sprawach o zaprzeczenie macierzyństwa, tak i w sprawach o zaprzeczenie ojcostwa, będących również sprawami z zakresu praw stanu, stosowanie art. 5 powinno również należeć do zupełnych wyjątków. Za trafne jednak należy uznać stanowisko, wyrażone przez SN w uchwale z 27 października 1983r., iż: „żądanie męża matki zaprzeczenia ojcostwa co do dziecka poczętego w wyniku dokonanego za zgodą tego męża sztucznego zapłodnienia nasieniem innego mężczyzny może być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.”



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Omówienie poszczególnych artykułów Kodeksu cywilnego z dział, Użytkowanie
4, Mienie: z definicji jakiej dostarcza kodeks cywilny w artykule 44 ustawy, jest to własność i inne
Kodeks cywilny (artykuł 384-385), TYTUŁ III
kodeks cywilny komentarz Art 5
Kodeks cywilny brakujace art opracowanie na egzamin
Kodeks cywilny 18 09 2009(2)
KODEKS CYWILNY
kodeks cywilny
chemia referat nt UZALEŻNIEŃ
166 USTAWA księga III (tytułu XV i XVI) KODEKS CYWILNY
Kodeks cywilny opracowanie

więcej podobnych podstron