Rodzice i ich wpływ na młodzież i przypisy, Dokumenty praca mgr


Rodzice i ich wpływ na młodzież

W. Majkowski uważa, że: „człowiek jest z natury istotą społeczną. Do tego, by mógł żyć i rozwijać się, potrzebni mu są inni ludzie, rodzina, grupa społeczna, społeczeństwo. (...) Wśród wielu grup społecznych, których członkostwo nabywa się w ciągu swojego życia, rodzina jest pierwszą i najważniejszą. Rodzina jest bowiem pierwszą formą życia społecznego, odpowiadającą na najważniejsze potrzeby jednostki.”[1] Według Sharon D. Herzbergera: „rodziny są skomplikowanymi systemami społecznymi, które składają się z podsystemów - rodzica i dziecka, rodzeństwa, męża i żony.”[2] J. Szczepański określa rodzinę jako „grupę złożoną z osób, które łączy stosunek małżeński i rodzicielski.”[3]

Rysunek 1.

Powiązania pomiędzy czynnikami, wpływającymi na podsystem rodzic - dziecko.

Źródło: Sharon D. Herzberger, op.cit, s.73

W Polsce funkcjonuje następujące przysłowie: „Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej” Anglicy natomiast twierdzą „Nie ma drugiego takiego miejsca jak dom”.[4] Dom i rodzina uważane są za podstawę szczęścia. Rodzina jest także pierwszym środowiskiem dziecka. W niej to dokonuje się pierwsza socjalizacja.

W socjologii rozróżnia się trzy podstawowe funkcje rodziny: [5]

Prokreacyjną,

Wychowawczą,

Gospodarczą.

Jednym z podstawowych zadań rodzica jest kreowanie środowiska, które wspomaga rozwój „kompetentnego” dziecka, a więc osoby przystosowanej do podejmowania wielu ról społecznych i ról zawodowych.[6] Każda rodzina jest inna. Może być to uwarunkowane pochodzeniem rodziców, ich wykształceniem, pracą oraz wieloma czynnikami zewnętrznymi. Bardzo duży wpływ na jednostkę ma zachowanie się rodziców w stosunku do dziecka. A przede wszystkim wychowanie. Dzisiejszy świat wymaga od rodzica szybkiego życia i pogoni za pieniądzem, na czym często cierpią dzieci. Wiele problemów dzisiejszych dzieci i młodzieży może wynikać z braku zainteresowania się ze strony rodziców, co można wyjaśnić szybkim tempem życia i ciągłymi nadgodzinami. Według Cz. Czapkowa: „O pomyślnym przebiegu wychowania decyduje nie tyle częstość interakcji rodziców z dzieckiem, ile raczej ich atrakcyjność dla obu stron i intensywność. Oczywiście interakcje zbyt rzadkie są zawsze szkodliwe. Podstawowym terenem rodzinnych interakcji powinien być zawsze dom rodzinny.”[7]

Jedna z młodych osób wypowiadających się na temat domu rodzinnego stwierdziła: „Nie wiem co to jest dom rodzinny, wspólna rozmowa, obiad, święto, czyste uporządkowane mieszkanie, spokój, cisza (...) Niektórym rodzicom wydaje się, że gdy dzieci jako tako ubiorą, dadzą jeść i zapłacą składki szkolne, to już wszystko, to już wypełnili swój obowiązek. W moim wieku samemu jest bardzo ciężko, jest dużo problemów, marzeń, niejasności (...).”[8]

”Dorośli wymyślają o nas różne opinie, choć nie mają pojęcia, jacy my naprawdę jesteśmy, przecież nigdy nas o nic nie pytają, w ogóle z nami na poważne tematy nie rozmawiają. A jeżeli pytają to tylko: Odrobiłeś lekcje? Kupiłeś chleb na kolację? Czy to ty wyjadłeś cały dżem ze słoika? Tyle problemów ma cały świat, że człowiek chciałby o tym porozmawiać, wypowiedzieć swoje myśli przed kimś bliskim. Przed kim?”[9] Te dwie opinie doskonale odzwierciedlają stosunki, jakie panują w niektórych rodzinach między rodzicami a dziećmi. Rodzice często nie zdają sobie sprawy z tego, że ich dzieci czują się opuszczone i samotne. Nie widzą, że ich praca zawodowa może czasem niszczyć relacje z dziećmi. Tutaj możemy dopatrywać się przyczyn nałogów młodego pokolenia. Na pewno nie jest to jedyny czynnik, ale jeden z ważniejszych. Częstym błędem rodziców jest nieznajomość własnego dziecka, brak zrozumienia dla jego potrzeb i zainteresowań. Są rodzice, którzy nie rozumieją, że dziecko nie jest małym modelem dorosłego człowieka, lecz istotą zupełnie inną niż dorośli, że jest ono obdarzone o wiele żywsza wyobraźnią, ale za to mniejszą wytrwałością i uwagą.[10]

Według Z. Zborowskiego: „Zostaje zakłócony bardzo ważny czynnik warunkujący poprawne i pożądane funkcjonowanie emocjonalne, wychowawcze rodziny, a mianowicie zdolność i możliwość do wzajemnego komunikowania się rodziców z dzieckiem. Nie mają oni czasu na wzajemny kontakt wzajemne słuchanie i wymianę myśli. Im więcej takich sytuacji (...) im mniej rozmowy, tym bardziej rodzina zamienia się z grupy społecznej w ludzi obcych, a dom bardziej przypomina hotel. Niestety, na rozmowy często brak czasu i miejsca, a wreszcie - na skutek odzwyczajenia się - brak tematów.”[11]

Cz. Czapków uważa, że: „wychowując dziecko rodzice zaspokajają jakieś swoje potrzeby, realizują jakieś własne dążenia, osiągają jakieś cele życiowe.”[12] Ta sytuacja jest bardzo niebezpieczna i niedobra dla młodego człowieka. Gdy to rodzice dążą do swoich niespełnionych ambicji, wykorzystując do tego swoje dziecko, osoba ta traci swoją własną osobowość. Można się spotkać tutaj z dwoma postawami. Buntem oraz pokorą. Bunt charakteryzuje się „walką” o swoje marzenia natomiast pokora z przyjęciem tego co jest narzucane.

Istotną funkcją rodziny jest zaspakajanie różnych potrzeb psychicznych dziecka, a zwłaszcza jego potrzeby bezpieczeństwa i afiliacji.[13] Bardzo ważną częścią stosunków rodzice - dziecko są stosunki emocjonalne. Według J. Izdebskiej „zachowania członków rodziny, wskazujące na postępującą dezintegrację rodziny, zwłaszcza w sferze emocjonalnej, w sferze integracji społecznych - powodują, ze dziecko staje się ignorowane, nie szanowane, poniżane, atakowane za swą niedoskonałość, zalęknione, zagubione, niekochane i opuszczone w domu rodzinnym przez najbliższych.” [14]

Można rozróżnić wiele postaw rodziców względem dziecka. Jedną z takich postaw jest przyjęcie - odrzucenie. Dziecko akceptowane przez rodziców jest otoczone czułą opieką. Zupełnie w inny sposób traktowane jest dziecko odrzucone przez rodzinę. Dziecko takie oceniane jest bardzo surowo oraz jest bardzo niechętnie odbierane. Oczywiście postawa taka niesie za sobą trwałe skutki. J. Izdebska twierdzi, że: „odrzucenie zaburza rozwój emocjonalno - społeczny dziecka, które czuje się zagrożone, przeżywa lęk, niepokój. Dziecko odrzucone wzrasta w poczuciu izolacji, zbędności, dlatego jego samoocena jest przeważnie negatywna.[15]

Brak więzi uczuciowych w rodzinie, wzajemnej akceptacji, zaufania, wewnętrznej spójności, poczucia bliskości wśród członków rodziny, wycofanie, odrzucenie może być czynnikiem znacznie bardziej patogennym niż niedostatek. Postawa odrzucenia dziecka ujawnia się zazwyczaj w trzech postaciach: w zaniedbywaniu dziecka, surowości, w postępowaniu, chłodnym traktowaniu, niezadowoleniu z takiego dziecka, jakim ono jest.[16]

Zupełnie odwrotną postawą jest nadmierna akceptacja dziecka. Rodzice stosują ją często do jedynaków oraz dzieci bardzo utalentowanych. Takie traktowanie dziecka niesie za sobą również negatywne konsekwencje. Dziecko takie zazwyczaj jest zbyt pewne siebie, bardzo zarozumiałe oraz oschłe uczuciowo.

Postawa obojętna natomiast cechuje się odrzuceniem dziecka oraz bardzo słabym kontaktem uczuciowym. Według J. Izdebskiej: „dziecko traktowane obojętnie przejawia nierzadko postawy negatywne, agresywne, w grupie rówieśniczej pragnie zwracać na siebie uwagę, imponować kolegom”.[17]

Zdarzają się też takie sytuacje kiedy to pojawia się w domu nowy członek rodziny. Jego starsza siostra lub brat zaczynają zwracać większą uwagą oraz „zabierać” większą ilością czasu rodziców. Wtedy to mamy do czynienia z cofnięciem akceptacji. Dziecko takie może próbować wzbudzać zainteresowanie i litość u rodziców. Gdy wszelkie sposoby zawodzą dziecko w tym wypadku reaguje tak jak na odrzucenie.

Z. Zaborowski uważa, że „rozsądna, czujna, konsekwentna i wymagająca a jednocześnie wyrozumiała miłość do dziecka jest podstawowym warunkiem jego prawidłowego rozwoju społecznego. Miłości takiej nie zastąpią ani wyszukane środki czy techniki wychowawcze, ani luksusowe wyposażenie mieszkania, ani drogie prezenty. Można wysunąć tu twierdzenie, że mądra miłość rodziców do dzieci jest podstawową metodą wychowania rodzinnego.”[18] Niewątpliwie w relacji rodzic - dziecko nie może zabraknąć okazywanej miłości, ale także wyrozumiałości oraz konsekwencji i stanowczości rodzica do dziecka.

W rodzinie mamy do czynienia z różnymi patologiami. Nie mają one obojętnego wpływu na rozwój dzieci i młodzieży. Jedną z takich patologii jest np. brak zgody między rodzicami i wynikające z tego konflikty, będące ich osobistymi problemami, w skutkach jednak najbardziej ranią dziecko.[19] Innym powodem może być tragiczna strata jednego z rodziców lub długa nieobecność któregoś z nich. Dezorganizacja strukturalna rodziny spowodowana śmiercią rodzica, separacją, długotrwałą nieobecnością jednego z rodziców, stwarza odmienne niż w rodzinach pełnych warunki życia dziecka.[20] Takie „mocne” przeżycia mają bardzo duży wpływ na dziecko. Musi przyzwyczaić się i zaakceptować nową sytuację, w której się znalazło, co jest niekiedy procesem bardzo trudnym i długotrwałym.

Dzieci wzrastające w rodzinach trudnych znajdują się w podwójnie niekorzystnym położeniu. Nie tylko pozbawione są środowiska właściwie wpływającego na rozwój osobowości, ale także brakuje im rodziców, którzy poszukiwaliby dla nich pomocy i odpowiedniego programu terapeutycznego. Brak opieki i właściwej uwagi ze strony rodziców może prowadzić do tego, ze umkną im sygnały świadczące o problemach emocjonalnych dziecka.[21]

Często zdarzają się także w rodzinach konflikty występujące między rodzicami i dziećmi. Warto więc na początek zapytać, co to jest konflikt? H. Pietrzak uważa, że „konflikt to sytuacja przeciwstawnych obowiązków, motywów, tendencji, zamierzeń, działań jednego człowieka albo dwóch lub więcej ludzi, a także grup społecznych, klas, narodów od chwili, gdy zostanie ona przez nich uświadomiona. Sytuacja konfliktowa może prowadzić do walki zarówno wewnętrznej (jednostki z samą sobą), jak zewnętrznej (jednostek, grup, narodów); może też być rozwiązana w formie wzajemnych ustępstw. Nie rozwiązywanie konfliktów może wywołać stan napięć, frustracji (...)”[22]

Konfliktem jest „proces, w którym jednostka lub grupa dążąc do osiągnięcia celu eliminuje, podporządkowuje lub niszczy innych, którzy zdążają do celów podobnych lub identycznych”.[23] Konflikt nie zawsze jednak niesie ze sobą uczucia ujemne, może także być pożyteczny. Dziecko ma swoje troski, kłopoty i zmartwienia, przeżywa dramaty. Przeżywa je nieraz bardzo intensywnie. Co więcej - przeżycia te pozostawiają ślady, niekiedy bardzo głębokie. Formułują one charakter dziecka.[24] Kłótnie między rodzicami nie tylko bardzo mocno oddziaływają na samych kłócących się, ale także wpływają na dzieci patrzące na to z boku lub niekiedy uczestniczące w danym sporze. W takich sytuacjach dziecko czuje się niepewnie, niebezpiecznie.

Według J. Gajdy: „Dziecko bardziej niż człowiek dorosły odczuwa potrzebę bezpieczeństwa. Potrzeba ta nie może być zaspokojona w rodzinie, w której kłótnie wprowadzają stan ciągłego podniecenia, podenerwowania i niepewności. Stąd dzieci z takich rodzin są na ogół mniej wesołe, od swoich rówieśników, wykazują objawy przygnębienia i drażliwości, a to są już pierwsze symptomy nerwicy. Stanom tym towarzyszy poczucie lęku. Dziecko zaczyna bać się wszystkiego, popłakuje po kątach, szuka oparcia w kimś bliskim. Lęk powoduje poczucie zagrożenia, otaczający świat przytłacza i wydaje się dziecku straszny, złowrogi.”[25]

Zazwyczaj rodzice nie zdają sobie sprawy, jaki wpływ mają na dziecko sytuacje stresowe w rodzinie, konflikty, nieporozumienia. W takich sytuacjach dziecko jest świadkiem wzajemnego „obnażania” przez rodziców swojej przeszłości czy też słabości. Dziecko w takich sytuacjach czuje się bezradne, zagubione i nie umiejące zaradzić takiej sytuacji. Budzi się wtedy także w młodym człowieku lęk przed odejściem jednego z rodziców, jest to bardzo mocne przeżycie dla młodego człowieka. Wtedy też to dziecko obwinia się za zaistniałą sytuację.

J. Gajda uważa, też że: „Konflikty takie poza obniżeniem autorytetów obojga rodziców, zaszczepiają często niewiarę w sens życia, zabierają radość dzieciństwa, a nawet prowadzą do stanów samoudręczenia.”[26] Dziecko bardzo często obserwuje rodziców i chce by byli oni dla niego autorytetami. W dzisiejszych czasach zupełnie upadł autorytet rodziny, rodzica. Dla młodego pokolenia autorytet to już zupełnie coś innego niż dawniej.

Słowo autorytet ma dwa znaczenia: [27]

Wiedza, doświadczenie, kompetencje. (Ktoś jest autorytetem w swojej specjalności)

Władza, prawo rozkazywania i moc karania przy naruszeniu reguł postępowania. (Szef dysponuje autorytetem wobec podwładnych).

M. Kalinowski twierdzi, że: „w wychowaniu - autorytet przypisujemy tej osobie, która uzyskuje zamierzony skutek wychowawczy a więc określone zachowanie, jako efekt zlecenia (rady, sugestii, przykładu osobistego) skierowanego pod adresem dziecka.”[28]

Rozróżnić można dwa typy autorytetu. W pierwszym typie do wytworzenia autorytetu używana jest władza, a tym samym podporządkowanie sobie dziecka. W tym przypadku najważniejsze jest działanie egoistyczne, wygórowana ambicja, żądza władzy.

Drugim typem „rządzą” cele wychowawcze oraz rodzinne. Charakteryzuje się dążeniem do wspólnych celów. Tutaj nie liczy się autorytet jako cel sam w sobie lecz jako narzędzie do realizacji celów wychowawczych. Jest wiele różnych przyczyn, dla których rodzice tracą autorytet u dziecka są to między innymi: [29]

brak kontaktu emocjonalnego z dzieckiem;

brak konsekwencji w postępowaniu z dzieckiem;

niezaspokajanie podstawowych norm współżycia społecznego;

naruszanie przez rodziców podstawowych norm współżycia społecznego;

niejednolite oddziaływanie wychowawcze obojga rodziców na dziecko;

rozbieżność między głoszonymi normami etyczno - moralnymi a postępowaniem w życiu codziennym;

niewłaściwe karanie i nagradzanie dziecka.

Jest także wiele czynników, które bardzo podnoszą autorytet rodziców. Do takich mogą zaliczać się miłość do dziecka, prawidłowe współżycie rodzinne, wartości moralne. Żyjemy w wieku, w którym zupełnie upadł autorytet. Młody człowiek często nie posiada żadnych autorytetów. Dzieje się to na skutek nieufności słowom i czynom innych osób. Często młodego człowieka zawodzą rodzice, otoczenie, a nawet ci, których kiedyś uważał za wzór, autorytet.

Częstą konsekwencją nieporozumień domowych są ucieczki młodych ludzi z domu.

Cytując Encyklopedię pedagogiczną: „Wśród najczęstszych przyczyn ucieczek nieletni wymieniali: kłótnie i awantury domowe powodowane nadużywaniem alkoholu przez rodziców, niepowodzenia szkolne, lęk przed karą za niewłaściwe zachowanie, błędy wychowawcze, namowy kolegów.”[30]

Starsi ludzie patrzą na dzisiejszą młodzież często ze łzami w oczach i ciężko wzdychają. Twierdzą, że dzisiejsza młodzież jest dziwna, inna. B. Urban uważa, że: „normalny jest także w pewnym sensie odwieczny niepokój starszego pokolenia o to, że owo zachowanie nie jest takie, jakim być powinno.”[31] „Nienormalność” zachowania młodego pokolenia i niepokój ludzi dorosłych związany z tym zachowaniem może mieć dwie przyczyny: [32]

Młodzież niewątpliwie różni się od ludzi dorosłych. Młodzi ludzie różnią się witalnością. Tym samym młodzi lubią podejmować życiowe przygody oraz je przeżywać, w ten sposób zdobywając życiowe doświadczenie. Doświadczenia te różnią się znacznie od doświadczeń ludzi dorosłych, wypływa na to czas jaki minął od młodości naszych rodziców, dziadków itd. Młodzi tworzą swoją, inną rzeczywistość, dostosowują się do czasów, w których przyszło im żyć i funkcjonować

Młodzież budzi również niepokój u ludzi dorosłych z pewnych względów psychologicznych. Wszystko co inne i różniące się od przyjętych wzorców kulturowych czy też obyczajów ludzie dorośli uważają za złe i niewłaściwe.

Na taką niechęć do innego zachowania ludzi młodych, dorośli mogą zachowywać się w dwojaki sposób. Mogą przyjąć postawę buntu, lub drugi - drastycznie zmienić swoje zachowanie. Niektórzy ludzie starsi potępiają zachowanie młodzieży, wręcz są zdegustowani i zgorszeni. Jest jednak mały odsetek strasznych, którzy szanują a wręcz podoba im się „inne” zachowanie młodzieży.

Magdalena Maraj

[1] W. Majkowski, Czynniki dezintegracji współczesnej rodziny polskiej, Kraków 1999, s. 23

[2] S. D. Herzberger, Przemoc domowa. Perspektywa psychologii społecznej, Warszawa 2002, s. 72

[3] S. Kowalski, Socjologia wychowania, Warszawa 1979, s.105

[4] Cz. Czapów, Rodzina a wychowanie, Warszawa 1968, s. 5

[5] S. Kowalski, op. cit., s.107

[6] Sharon D. Herzberger, op. cit., s. 73

[7] Cz. Czapków, op. cit., s. 218

[8] B. Domańska, J. Feliksiak, Trudny wiek, Warszawa 1968, s. 9

[9] Tamże, s.7

[10] M. Kalinowski, Dlaczego rodzice tracą autorytet, Warszawa 1982 s. 34

[11] J. Izdebska, Dziecko w rodzinie u progu XXI wieku, Białystok 2000, s. 47

[12] Cz. Czapków, op. cit. s. 222

[13] Z. Zaborowski, Rodzina jako grupa społeczno - wychowawcza, Warszawa 1980, s.55

[14] J. Izdebska, op. cit., s.51

[15] Tamże, s. 60

[16] Tamże, s. 48

[17] Z. Zaborowski, op. cit., s. 62

[18] Tamże, s.67

[19] W. Majkowski, op. cit., s. 116

[20] J. Izdebska, op. cit., s. 51

[21] R.C. Carson, J. N. Butcher, S. Mineka, Psychologia zaburzenia, Gdańsk 2003 s. 837

[22] H. Pietrzak, Agresja, konflikt, społeczeństwo, Tyczyn 2000, s. 77

[23] www.abc-ekonomii.net.pl/s/konflikt,266.html (19.12.2007r. )

[24] N. Han - Ilgiewicz, Dziecko w konflikcie z rodziną, Warszawa 1976, s. 21

[25] J. Gajda, Dziecko a konflikty małżeńskie, Warszawa, 1978, s.13 - 14

[26] J. Tamże, s.30

[27] T. Gordon, Wychowanie bez porażek w praktyce, Warszawa 1994, s. 176

[28] M. Kalinowski, op. cit., s. 4

[29] Tamże, s. 15,16

[30] Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, op. cit., s. 339

[31] B.Urban, op. cit., s. 15

[32] Tamże



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wpływ mediów na wyzwalanie się agresywnych postaw wśród młodzieży i dzieci, Dokumenty praca mgr
Postawy rodziców i ich wpływ na dzieci, Dydaktyka
Postawy rodzicielskie i ich wpływ na rozwój dz, Psychologia
Postawy rodzicielskie i ich wpływ na rozw dzieci, KATOLICKA RODZINA
Postawy rodzicielskie i ich wpływ na osobowość dziecka, Patologia rodziny (skrzacik 211)
Postawy rodzicielskie i ich wpływ na dzieci Andrzej Jakubiuk
Postawy rodzicow i ich wplyw na dzieci Artykul
Rola ojca w wychowaniu dziecka na przestrzeni dziejów, Dokumenty praca mgr
Przyczyny i objawy agresji wśród młodzieży PS, Dokumenty praca mgr
Rola ojca na przestrzeni dziejów, Dokumenty praca mgr
praca mag Modele kontroli dostępu do zasobów i ich wpływ na bezpieczeństwo sys komp
Wpływ ojca na rozwój dziecka w rodzinie, Dokumenty praca mgr
GMO i ich wpływ na żywność i środowisko
Algorytmy sumowania w metodzie spektrum odpowiedzi i ich wpływ na obliczaną odpowiedź budynku wysoki
TWSN parametry pracy narzędzia i ich wpływ na jakość powierzchni obrabianej
Koloidy glebowe i ich wpływ na właściwości gleby
Napoje gazowane na?zie sody i ich wpływ na zęby
7 Patogeny i ich wpływ na organizm człowieka
Zanieczyszczenia radioaktywne i ich wpływ na zdrowie człowieka, Studia, 1-stopień, inżynierka, Ochro

więcej podobnych podstron