13.Najważniejsze tendencje w prozie po 89, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89, zagadnienia


Najważniejsze tendencje w prozie po 89r.

Według podręcznika P. Czaplińskiego, P. Śliwińskiego Literatura polska 1976-1998.

Twórcy schyłku lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych stanęli wobec trzech problemów: określenia swojego stosunku do świata, przedstawienia siebie i porozumienia się z czytelnikiem.

Problem pierwszy związany jest z kwestią rzeczywistości. Reakcją twórców tego okresu na to zagadnienie było sięgnięcie do realizmu satyrycznego, jako poetyki najkorzystniejszej dla przedstawienia całej listy różnić. Satyra bowiem żywi się różnicą, a im większy rozdźwięk między deklaracją a praktyką, słowem a czynem, tym większa jej siła. Znaczna część prozy zaczęła rozliczać teraźniejszość z jej deklaracji, a przeszłość z jej mitów. Zaczęło się krytyczne przeglądanie najbardziej żywotnych mitów krajowych i emigracyjnych. Proza po roku 89 odziedziczyła w spadku heroiczne legendy o „Solidarności”, jej członkach, ich biografiach i metodach walki z komunizmem.

W wyraźnej opozycji do książek wspomnieniowych o wymowie heroicznej usytuował się Janusz Anderman w Chorobie więziennej (1992), w której dokonał gorzkiego rozrachunku z kompleksem kombatanckim. Główny bohater chce nakręcić film o internowanych, lecz kieruje nim nie chęć przedstawienia faktów czy wymierzenia sprawiedliwości, ale zamiar poprawy własnego wizerunku. Mieściła się w tej książce rewindykacja postaw części członków „Solidarności”, przekonanie, iż zwycięzca bierze wszystko oraz nieumiejętność przystosowania się do nowej rzeczywistości.

Inna grupą tematyczną stanowiły utwory o emigracji. Demitologizacji obrazu życia poza krajem dokonywali:

Kolejną grupą w obrębie realizmu satyrycznego są utwory poświęcone teraźniejszości krajowej:

Powyższe utwory nie były najlepszą lekcją dla polskiego społeczeństwa, gdyż popadały w łatwiznę literacką, tworząc uproszczoną groteskę, raziły schematyzmem środków przedstawiających rzeczywistość.

Wartościowsze wydają się powieści spod znaku kpiny solidarnej (realizm groteskowy). Należą tu utwory: J. Pilcha Spis cudzołożnic (1993) [bohater upodobniony do autora, inteligent lat 80, w którego głowie zalągł się frazes opozycyjny i patriotyczny, który uniemożliwia porozumiewanie się; zdominowani przez tradycję ludzie stworzyli język ezopowy, zastępczy, który wyraża najzwyklejsze treści życiowe] i Monolog z lisiej jamy (1996); Janusza Rudnickiego Cholerny świat (1994) i Tam i z powrotem po tęczy (1998) [bohater wciela się w role ludzi szanowanych, sprawdzającym tym samym społeczną uległość wobec autorytetów; komizm pełni tu jednak rolę zabawową, a nie sądową]. Bliższe one są grotesce niż satyrze, a ich zasadniczą cechą jest charakteryzowanie społeczeństwa poprzez prezentację zbiorowych stylów mówienia i myślenia.

Różnicą między kpiną satyryczną i solidarną (realizmem satyrycznym a groteskowym) jest to, iż pierwsza tworzy iluzję rzeczywistości, ta druga przedostaje się niejako do świata poprzez obrazy rzeczywistości zawarte w ideach i języku; w tej pierwszej jednostka narażona jest na działanie zbiorowości, w tej drugiej jednostkę krępuje forma, czyli konwencje mówienia, myślenia i zachowań. Satyrycy bronili ukrytego ideału (wymarzonego obrazu emigracji, wyśnionej wolności), kpiarze groteskowi ideału zdrowego rozsądku (umiar w demitologizacji, w wyznawaniu prawd skrywanych).

W opozycji do demitologizacji stała mityzacja rzeczywistości. Mityzacja polegała na pożyczaniu technik tworzenia atmosfery mitu w celu stworzenia mitów własnych. Miała ona ominąć pułapki realizmu oraz przeciwstawić się współczesności. Mit przywracał cechy życzliwego życia, przedstawiał świat niezwykły, mówił, że świat daje się zamieszkać, stwarzał świat taki, jaki chcemy, żeby był.

Zaliczyć tu można: Piotra Szewca Zagłada, Anny Boleckiej Biały kamień, Andrzeja Zawady Bresław, J. Pilcha Inne rozkosze i Tysiąc spokojnych miast, A. Stasiuka Opowieści galicyjskie, O. Tokarczuk Prawiek i inne czasy, M. Tullli W czerwieni oraz Sny i kamienie. Przestawiono w nich przestrzenie bogate i kompletne, nasycone ładem, uwznioślone historyczną odległością lub zamkniętością, życzliwe wpuszczające do siebie pamięć. Na straży mitycznego świata stoi jednak świadomość literacka, historyczna i egzystencjalna.

W prozie lat 90 dostrzec można także ślady tendencji psychologicznych. Jest to jednak psychologizm konwencjonalny, mało jest prób pogłębiania eksperymentów z zapisem mowy wewnętrznej, nawiązań do strumienia świadomości. Należą tutaj:

Z prozy psychologicznej zorientowanej na rzeczywistość wewnętrzną jednostki i na jej relacje wobec innych wykształtowała się proza rodzinna. Należą tu utwory skupione na „toksycznej archeologii jednostki” - badaniu zachowań, motywacji, odruchów, lęków, stosunków do własnej wartości i suwerenności jako osadów nanoszonych w ramach edukacji rodzinnej. Światem przedstawionym jest tutaj: rodzina, jako społeczna instytucja edukacyjna, dziecko, jako obiekt kształtowania, postawy edukacyjne i psychologiczne skutki wychowania. Zaliczyć tu można: Zyty Rudzkiej Białe klisze (1993), Izabeli Filipiak Absolutna amnezja (1995), Adriany Szymańskiej Święty grzech (1995), Małgorzaty Saramonowicz Siostra (1997) Małgorzaty Holender Klinika lalek (1997), Kingi Dunin Tabu (1998).

Drugim problemem, z którym przyszło się zmierzyć pisarzom lat 90 była kwestia tożsamości. Wspólną cechą utworów związanych z tym problemem była fabuła inicjacyjna. Rozgrywana była w dwóch modelach:

  1. nasyconym autobiografizmem (P. Huelle Opowiadania na czas przeprowadzki (1991), Pierwsza miłość i inne opowiadania (1996); A. Jurewicz Lida(1990), Pan Bóg nie słyszy głuchych(1995); S. Chwin Krótka historia pewnego żartu (1991), Hanemann (1995); J. Kornhauser Dom, sen i gry dziecięce (1995), K. Orłoś Niebieski szklarz (1996)). Sięgano tutaj do prozy edukacyjnej, aby przedstawić nieskończoność procesu dojrzewania.

  2. bardziej fikcjonalny (T. Tryzna Panna Nikt (1994); M. Gretkowaska Kabaret metafizyczny (1994); O. Tokarczuk Podróż ludzi Księgi (1993), E.E. (1995); A. Stasiuk Biały kruk (1995)). Ten model nakładał na wzorzec prozy rozwojowej schematy thrillera, powieści sensacyjnej, kryminalnej czy przygodowej. Była to proza antyedukacyjna, która deprecjonowała społeczne przymusy dojrzewania i jego efekty.

Ważnym aspektem prozy tego okresu stał się wizerunek bohatera niezakorzenionego, który wybrał obcość wobec swojego pochodzenia i względem nowego miejsca zamieszkania. Wybierając wolność od korzeni wybrał wolność od tożsamości. Bohater taki może być każdym. Zaowocowało to utworami, w których „ja” autora stało się migotliwe, ustawicznie zmieniające się. Wpłynęło to także na formę, która stała się zmienna i gatunkowo nieustalona. Do utworów o tendencji inicjacyjnej należą: M. Gretkowska My zdies' emigranty (1991), Tarot paryski (1993), Podręcznik do ludzi (1996); N. Goerke Fractale (1994), Księga pasztetów (1997); I. Filipiak Śmierć i spirala (1992), Absolutna amnezja (1995); Z. Rudzka Białe klisze (1993), Uczty i głody (1995), Pałac cezarów (1997); J. Rudnicki Cholerny świat (1994); M. Bieńczyk Terminal (1994).

Ostatnim problemem twórców lat 90 okazało się odnalezienie sposobu przekonania czytelnika to swojej historii. Charakterystyczny jest powrót fabuły. Pojawiły się próby łączenia tendencji ludycznych z doniosłością. (T. Konwicki Czytadło, Tokarczuk Podróż ludzi Księgi, E.E., M. Bieńczyk Terminal (1994), S. Chwin Hanemann). Fabuła osadzana była w poetyce pastiszu, czyli podróbki danej konwencji wyposażonej w sensy niezgodne z tradycyjnym charakterem.

Często pojawiała się proza kryminalna i romansowa. Do pierwszej zaliczyć można: Mojrę Christiana Skrzyposzka, Siostrę Małgorzaty Saramonowicz czy E.E.. Dzięki powieści kryminalnej świat odzyskiwał tajemniczość, co więcej, poprzez intrygę wyeksponowany został wysiłek poznawczy i walka rozumu o prawdę. Do drugiej należą: A. Libera Madame, Czytadło, Terminal, Mojra. Romans ukazywał stosunki międzyludzkie, sposoby nawiązywania kontaktu, budowania więzi, a także miejsce, jakie miłość zajmuje w społeczeństwie.

Fabuła nie cieszyła się zaufaniem wszystkich pisarzy. Pojawiły się dwa inne zróżnicowane sposoby poszukiwania atutów powieści: 1. parodia fabuły, 2. nieepicki model prozy. Do parodystów zaliczyć można: P. Dunin -Wąsowicz Rewelaja (1994); M. Wroński Obsesyjny motyw babiego lata (1994); A. Tuzin Księga zaklęć (1996); C. Domarus Caligari Express (1996); M. Gajdziński Głowa konia (1996); A. Burzyńska Fabulant (1997). Utwory te wykpiwały wszystkie sposoby przedstawiania świata w prozie. Ukazywały powieść jako gatunek niezdolny do ukrycia fikcyjności i wyplątania się z nieskończoności uwikłań intertekstualnych, pogłębiający sztuczność w porozumieniu z czytelnikiem oraz przestarzały i ograniczony jak operetka. Były to jednak parodie bliskie modernistycznym, gdyż zwracały się przeciw naśladowaniu, dlatego też tchnęły staroświeckością.

Nieepicki model prozy charakteryzuje się tym, iż zasadą rozwoju opowieści jest związek słów, a nie następstwo przygód. Nieepickość tego modelu polega na przeniesieniu fabularności z płaszczyzny zdarzeń na płaszczyznę słów; stwarza ona byty, powołuje świat do istnienia w samym akcie mowy. Opis staje się tutaj naczelną formą przekazu, a środkiem zakłócenia akcji jest spowolnienie. Takie cechy można odnaleźć w utworach: M. Bieńczyka Terminal; Nataszy Goerke Fractale i Księga pasztetów; Aleksandra Jurewicza Lida i Pan Bóg nie słyszy głuchych; Zbigniewa Kruszyńskiego Schwedenkräuter (1995), Szkice historyczne (1996); J. Pilcha Inne rozkosze (1995), Tysiąc spokojnych miast (1997); Zyty Rudzkiej Białe klisze i Uczty i głody; Grzegorza Strumyka Zagłada fasoli, Kino-lino; M. Tulli Sny i kamienie, W czerwieni.

Wspomnę jeszcze o jednym zjawisku tego okresu, a mianowicie o sylwie. Cechą podstawową jej kompozycji jest niekompletna całość (nie można powiedzieć, że gdzieś się ma skończyć ani też, że, powinna być kontynuowana), przerośnięta fragmentaryczność (każda cząstka jest zarazem nadmierna i niedostateczna). Sięgali do niej: T. Konwicki Zorze wieczorne (1991); K. Brandys Charaktery i pisma (1991), Zapamiętanie (1995); Tadeusza Siejaka Głód sensu (1994); Zbigniewa Żakiewicza Ujrzane, w czasie zatrzymane. Te sylwy nie cieszyły się popularnością. Dopiero powstanie sylwy ponowoczesnej przyniosło zainteresowanie tą formą. Podobieństwo tej sylwy do jej poprzedniczki opiera się na tym, że teksty takie należały do tradycji pisania niezobowiązującego, co oznacza, że książki zawierały w sobie wskazówki, które umożliwiały określenie gatunku. Różnica polegała na tym, iż ponowoczesna sylwa zawierała ład, który nie wyjaśniał całości, ale naświetlał strukturę tekstu. Takie sylwy tworzyli: T. Konwicki Pamflet na siebie; M.Gretkowska Tarot paryskiKabaret metafizyczny; Cz. Miłosz Abecadło (1997), Inne abecadło (1998), Piesek przydrożny (1997); A. Stasiuka Dukla 91997); O. Tokarczuk Dom dzienny, dom nocny (1998); S. Lema Rozważania sylficzne (1999).

Na koniec wspomnę jeszcze o prozie męskiej, którą wyróżniła w swej książce Anna Nasiłowska. Pisze ona, że z początkiem lat dziewięćdziesiątych zauważyć można wyraźne zainteresowanie poszukiwaniem tożsamości płci. Pojawia się mit powrotu do męskiej wspólnoty (A. Stasiuk Biały kruk (1994) - chęć przeżycia męskiej przygody przez grupę mężczyzn; jednak trudne warunki, wycieńczenie podróżą powodują skłócenie i ostatecznie rozpad mitu męskiej przyjaźni i wspólnoty; J. Pilch Spis cudzołożnic, Inne rozkosze -żonaty mężczyzna uwodzi kobiety roztaczając przed nimi wizję wspólnego życia; uwodzenie kobiet to niedojrzała próba przełamania obojętności i wyjście poza z góry przewidzianą kondycję).

Nie opisywałam tutaj prozy kobiecej i małych ojczyzn, gdyż w zagadnieniach na egzamin poświęcono im osobne punkty. Zagadnienie nr 1 - tendencje w prozie po 89

Cz. I

Słowa-klucze: Polaków portret nowy - realizm satyryczny, krainy mityczne, obraz rodziny we wnętrzu, tożsamość lokalna i bohater niezakorzeniony, powrót fabuły i jej parodie, nieepicki model prozy i sylwy ponowoczesne

  1. Kwestie rzeczywistości

  1. Kwestia rzeczywistości - demitologizacje - nurt REALIZM SATYRYCZNY

Krytyczny przegląd najbardziej żywotnych mitów krajowych i emigracyjnych.

Janusz Anderman „Choroba więzienna” 1192- gorzki rozrachunek z kompleksem kombatanckim. Przedstawiał byłego „internowca”, który chce nakręcić film o internowanych, jednak nie po to, aby wymierzyć sprawiedliwość, ale żeby poprawić swój wizerunek i stworzyć sobie biografię. Powieść filmowa Andermana uznana jest za najpoważniejszą książkę spośród utworów realizmu satyrycznego. Dlaczego? Bo mieściła się tu rewindykacyjna postawa członków Solidarności, przekonanie, że zwycięzca bierze wszystko oraz zagubienie w nowej rzeczywistości.

Grupa utworów poświęconych emigracji to, np.:

Jacek Kaczmarski „ Autoportret z kanalią” 1994, mit emigracji jako posłannictwa; Janusz Rudnicki „Można żyć” 1992, emigracyjny patriotyzm odprawiany z nudów. Opowiadania przedstawiają emigracją w Niemczech, przybyłych do tego kraju bez konkretnego powodu i celu.

Utwory poświęcone teraźniejszości krajowej:

Marek Nowakowski „Homo Polonicus” 1992 i „Grecki bożek” 1993 - tu rozpad wszelkich religijnych i rodzinnych więzi wspólnotowych pod wpływem gospodarki wolnorynkowej, która prezentuje się to jako sfera aktywności zaradnego marginesu.

Były to jednak utwory „krótkiego oddechu”, przedstawiające nierzetelnie obraz tamtych czasów, np. pominięty zostaje obszar szarej strefy, która ośmieszała pozostałości gospodarki państwowej. Podobne niedostatki u Konwickiego w „Czytadle” 1992. (Tu portret społeczeństwa, które nie potrafi rozumnie korzystać z demokracji i mnożeniem partii reaguje na wolność. )

Podsumowanie realizmu satyrycznego- większość pisarzy popadała w łatwiznę pisząc utwory groteskowe, rażące ubóstwem psychologicznym, stereotypami i schematyzmem. Powstały mało przekonujące obrazy rzeczywistości, co również świadczyło o trudnościach pisarskich i intelektualnych w obliczu nowej rzeczywistości. Znacznie wartościowsze są powieści spod znaku kpiny solidarnej, tu: Pilch, Spis cudzołożnic 1993; bohaterem jest Gustaw, upodobniony do samego autora, typowy inteligent 2. poł. lat 80. Język patetyczny i odświętny wpędził go w pułapkę komunikacji zastępczej. Bohaterowie muszą budować wtórny język ezopowy wyrażający najzwyklejsze, życiowe treści. Bohater ma ironiczny dystans do samego siebie i narodowych ról. Pilch, dzięki ironii i łączeniu sprzecznych stylów, dołączył do grona prześmiewców „kompleksu polskiego”. Janusz Rudnicki Cholerny świat 1994 oraz Tam i z powrotem 1998. Stylizacja na współczesnego łazika z Hamburga, zacieranie granicy między biografią a zmyśleniem. Bohater wciela się w role szanowanych ludzi, sprawdzając uległość wobec autorytetów. Demaskuje wyniosłość emigracji i ojczyźnianą głupotę ulegania zbiorowym popędom.

Dlaczego Pilch i Rudnicki lepsi niż realiści-satyrycy? Bo prezentowali zbiorowe style mówienia i myślenia, jednostkę skrępowaną przez formy, czyli konwencje mówienia i zachowań, kpina przedostaje się do świata przez treści zawarte w ideach i języku.

  1. Kwesta rzeczywistości ---MITYZACJE

Mit w lit. najnowszej to z jednej strony pragnienie odzyskania ładu a z drugiej świadomość jego stereotypowości i nieprzystawalności do współczesnego świata. Mityzacja pozwalała spożytkować tradycje epickie a jednocześnie ominąć pułapki realizmu. Drugą korzyścią była szansa przeciwstawienia się współczesnemu światu. Mit przywracał rzeczywistości cechy życzliwe życiu, pisarz budował świat osobny.

Narracja mityczna- snuje opowieść kompletną nawiązującą do tradycji epickiej, sens jest dany, historia zamknięta, rzeczywistość- określona, wizja spełnionej czasoprzestrzeni, świat uspokojony, przeniknięty wewnętrznym ładem, np.: Gdańsk Pawła Huallego i Stefana Chwina, rodzinna miejscowość na Śląsku Cieszyńskim z powieści Pilcha „Inne rozkosze” i „Tysiąc spokojnych miast” , Prawiek wykreowany przez Tokarczuk, Ściegi z „ W czerwieni” Tulli - to wszystko przestrzenie nasycone ładem, bogate i kompletne. Nie ma obszarów znaczeniowo pustych, bo mit wyposaża każdą cząstkę w znaczenie, wszystko w tym świecie mówi i słucha, stanowiąc stronę dialogu.

Mitologizacje przeniknięte niewiarą:

  1. Sny i kamienie, W czerwieni - zabieg deziluzji polegający na ujawnieniu literackiego statusu kreowanej rzeczywistości

  2. Prawiek i inne czasy- autorka wprowadza czas historyczny do kieleckiego Macondo

Podsumowanie: idealizacja, izolacja, budowanie świata spełnionego nie dowołuje się do wyobraźni sakralnej, lecz literackiej.

  1. Kwestia rzeczywistości: światy wewnątrz- i międzyludzkie

Będzie o prozie psychologicznej, która korzysta z psychologizmu konwencjonalnego. Powstaje tzw. proza rodzinna, która analizuje „efekt rodzinny”, czyli ślady oddziaływania rodziny rozumianej jako układ międzyludzki.

Zyta Rudzka, Białe klisze, Izabela Filipiak, Absolutna amnezja, Kinga Dunin, Tabu - utwory skupione wokół badań zachowań i odruchów w stosunku do własnej wartości i suwerenności, światem przedstawionym jest rodzina i dziecko jako obiekt kształtowania a także psychologiczne skutki wychowania. Akcja układa się poprzez przywracanie ładu chronologicznego, odtwarzanie kolejności wpajanych prawd, proces dochodzenia do siebie, , odkrywanie mrocznych prawd rodzinnych (Dunin- kazirodztwo, Rudzka- porzucenie, zabójstwo). Samopoznanie utrudniają jednak „rany dzieciństwa”. Cele tych powieści mogą być dydaktyczne, np. : Dunin: katolicyzm nie jest jedynym ani najlepszym modelem wychowania, rewitalistyczne: Szymańska- poczucie winy za własne życie można przezwyciężyć.

Podsumowanie: Pisarze prozy psychologicznej i psychologizującej koncentrowali się na opisywaniu doznań intymnych, na rekonstrukcji śladów i ran kluczowych dla rozwoju człowieka.

Druga część tego zagadnienia będzie dotyczyła kwestii tożsamości i formy.

  1. Kwestia tożsamości: proza inicjacyjna i edukacyjna

Fabuła inicjacyjna rozgrywała wg zasodniczo dwóch modeli: 1. Nasycony pierwiastkami autobiograficznymi,np. Huelle, Weiser Dawidek, Chwin, Hanemann. Sięgano tu do tradycji prozy edukacyjnej dla przedstawienia nieskończonego procesu dojrzewania; 2. Drugi model jest wyraźnie fikcjonalny, np.: Tomek Tryzna, Panna Nikt 1994; Gretkowska, Kabaret metafizyczny 1994; Tokarczuk, Podróż ludzi Księgi 1993. Pisarze nakładają na wzorzec prozy rozwojowej schematy thrillera czy sensacji; ukazywano dwudzielność biografii (etap przed i po inicjacji) i radykalnie wywyższano etap niewinności. Model ten deprecjonował społeczne przymusy dojrzewania.

Tożsamość bohatera prozy- polskość okazała się kryterium mocno niewystarczającym, zaczęły wyłaniać się tożsamości lokalne nurt małych ojczyzn, obszarów pojednania człowieka z historią i przestrzenią: Wisła Pilcha, Prawiek Olgi Tokarczuk, Beskid Niski Stasiuka, Gdańsk Huellego i Chwina. Tożsamość wspominającego narratora otrzymywała wsparcie z idące z doświadczeń dzieciństwa, dzięki zakorzenieniu mógł mógł w każdym momencie swojego życia budować sens na nowo.

Oprócz bohaterów zakorzenionych, charakterystyczna kreacją okazał się wizerunek bohatera niezakorzenionego: Gretkowska, My zdies' emigranty, Tarot paryski; Flipiak, Śmierć i spirala, Bieńczyk, Terminal. Są to utwory hybrydyczne przedstawiające losy Polaków na emigracji: wolnośc od miejsca urodzenia, tradycji, religii, obyczajowości. Bohater niezakorzeniony to ktoś, kto wybrał obcość względem miejsca urodzenia i względem każdego nowego miejsca zamieszkania. Wybierając wolność od korzeni wybrał wolność od tożsamości- społecznej formy przemocy. U Bieńczyka czy Gretkowskiej napotykamy na „ja” ustawicznie zmieniające swoje wcielenia. W konsekwencji nietrwała jest też forma tych dzieł: fikcja miesza się z faktografią, fabuła z esejem.

Podsumowanie: Dzieła te dowodziły, że kreacja doświadczenia inicjacyjnego, która ma objąć biografię autora, wymaga zacierania granicy między fikcją i faktami, zacierania granicy między tekstem swoim a cudzym, wciągnięcia odbiorcy w grę podobieństw.

  1. Kwestia formy: powrót fabuły - pastisze

Pastisz (fr. pastiche - utwór naśladowczy) - odmiana stylizacji, utwór naśladujący istotne cechy jakiegoś dzieła lub stylu, zagęszczający je i uwydatniający. Uprawiany bywa w celach żartobliwych lub jako forma krytyki stylu, maniery danego pisarza. Może być punktem wyjścia do parodii.

  1. Fabularyzacja wyrosła z chęci odnowienia przymierza z czytelnikiem, zatarła granicę między prozą wysoką a niską. Pisarze sięgnęli po prozę kryminalna czy sensacyjną, bo w niej tkwiła gwarancja porozumienia z odbiorcą- gwarantowała to pamięć gatunkowa. Powieści tego nurtu mają charakter pastiszu, czyli podróbki danej konwencji wyposażonej w sensy niezgodne z jej tradycyjnym charakterem, np.: Czytadło, Terminal, Podróż ludzi Ksiegi. Te dzieła maja spore ambicje filozoficzne odczytania rzeczywistości. Dominują jednak tendencje konwencje powieści kryminalnej ( świat odzyskuje cudowna tajemniczość, nadaje się do sprawdzania indywidualnych zdolności poznawczych) i romansu (przeciwstawienie romansu/miłości zdziczałemu światu)

PODSUMOWANIE: Rola fabuły jest ogromna, wychodzi na plan pierwszy utworu, przenosi paraboliczne sensy związane z przygodą, podróżą lub śledztwem, odnawia kontakt z czytelnikiem, ożywiła dialog z tradycją. Pastisze gatunków prozy dawnej i popularnej pozwoliły wyjść z kryzysu (antyfikcyjność) i uniknąć następnego (utrata wiary w możliwość korzystania a gatunków wcześniejszych).

  1. Kwestia formy: przeciw fabule- parodie

Parodyści: Dunin- Wąsowicz, Rewelaja 1994, Tuziak, Księga zaklęć 1996, A. Burzyńska, Fabulant 1997. Pisarze mieli do fabuły stosunek prześmiewczy, uważali że wymyślanie akcji jest mocno zużyte. Tworzyli gatunki niezdolne do ukrycia własnej fikcyjności i interseksualności, kpili z mimetyczności, powieści celowo popsute, pełne dygresji. Parodystom nie udało się wzbudzić żywszego zainteresowania, ale w pewnym sensie spełniali rolę prowokatorów, którzy zmuszali do ponownego przemyślenia przyczyn popularności prozy.

  1. Kwestia formy: bez fabuły- nieepicki model prozy.

Wcześniej w tradycji: Gombrowicz, Ferdydurke, Schulz, Sklepy i Sanatorium

Celem tej prozy jest sondowanie możliwości narracyjnych tkwiących w języku, narracja rodzi się z pokrewieństwa słów, poszukiwania języka dla rzeczywistości wymyślonej, ukazuje nieskończenie wiele stylów dostępnych w prozie, eksponowanie języka jako tkanki rzeczywistości. Główną formą przekazu staje się opis bogaty w środki stylistyczne, zwłaszcza retardacje, dygresje…

Bieńczyk, Terminal; Pilch, Inne rozkosze; Tulli, Sny i kamienie oraz W czerwieni.

Podsumowanie: Ten typ prozy kieruje się ku spowolnieniu (Pilch, Chwin), ku wyprowadzeniu całościowych opowieści z pojedynczych metafor (Tulli), ku przedstawieniu świata jako sumy języków (kruszyński).

  1. Kwestia formy: bez formy - sylwy ponowoczesne

Sylwa (łac. silva rerum = dosł. las rzeczy) - forma piśmiennictwa popularna w okresie staropolskim, zwłaszcza w kręgach szlacheckich, wywodząca się m.in. ze zbioru Silvae rzymskiego poety Stacjusza, obejmująca niejednorodne formalnie teksty zapisywane "na gorąco" i wyróżniające się różnorodną tematyką. Sylwy staropolskie przybierały postać dwoistą - były poetycko-filozoficznymi "wirydarzami", "ogrodami", "hortulusami", czyli zbiorami, w których obok prozaicznych zapisków z życia codziennego autora rękopisu przeważały teksty o charakterze literackim bądź refleksyjnym. Sylwy były również zwane "Bibliami domowymi", pośród wielu zapisków o charakterze informacyjnym (np. narodziny członków rodziny, śmierci, wydarzenia w okolicy, wyniki sejmów i spotkań samorządowych) znajdowały się również zapisy literackie. Sylwy były również zbiorami zasłyszanych dowcipów czy też przepisów kulinarnych. Dzięki sylwom zachowały się wiersze m.in. Daniela Naborowskiego i J.A. Morsztyna.

Literatura sylwiczna bywa też pisana w okresie postmodernizmu. W praktyce oznacza wymieszanie gatunków literackich, zmienność poetyki i nastroju, stosowanie stylizacji i cytatów, dodatków graficznych. Ich wielowątkowość zahacza często o elementy autobiograficzne. Polskim przykładem tego typu twórczości są niektóre książki Tadeusza Konwickiego, np. Kalendarz i klepsydra.

Źródło www.wikipedia.pl

Sylwa dzisiejsza wyznacza sama sobie normy kompozycyjne, gatunkowe i estetyczne, ujawnia, że wszelki ład zawiera w sobie zalążek szaleństwa i uświadamia jak niemożliwa jest wszelka całość, wypowiedź kompletna.

Zagadnienie opracowane na podstawie podręcznika P. Czapliński, P. Śliwiński, Literatura polska 1976-1998.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
13 Najważniejsze tendencje w prozie po 89
15.DOS WIADCZENIE HISTORII W PROZIE PO 89 ROKU, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89, zagadni
18 Proza niefikcjonalna, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89, zagadnienia
20. Postmodernizm a lit. polska po 89, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89, zagadnienia
4. Pokolenia literackie po 89, Zagadnienia
Tendencje w technice po Agrotechnice 2009
43,D PROZA lat0 tych, głowne tendencje w prozie
2 13 Granice wschodnie RP po 1582r
13 rzeczy do zrobienia po instalacji Ubuntu Feisty Fawn
42. tematyka wiejska w prozie po 1956, Filologia polska, Dwudziestolecie międzywojenne, Ogólniki do
13 rzeczy do zrobienia po insta Nieznany
7-11Poezja polska po 89, Zagadnienia
Tydzień 13, fizjoterapia, ciąża tydzień po tygodniu
38. GŁÓWNE TENDENCJE W PROZIE LAT 30TYCH, 38. GŁÓWNE TENDENCJE W PROZIE LAT 30TYCH
13 fromowanie się prasy po II W Św
13 maja 101 lat po Fatimie
15 DOŠWIADCZENIE HISTORII W PROZIE PO ’89 ROKU

więcej podobnych podstron