literatura staropolska, Žredniowiecze 2, Średniowiecze - Część II - Piśmiennictwo łacińskie i polskie XIII - XIV w


Średniowiecze - Część II - Piśmiennictwo łacińskie i polskie XIII - XIV w.

TWÓRCZOŚĆ HAGIOGRAFICZNA WINCENTEGO Z KIELCZY

LEGENDA ŚW. STANISŁAWA

Wiadomości biograficzne o tym panu są na szczęście dość skromne, był XIII w prozaikiem, urodził się prawdopodobnie około 1200 roku i zmarł w latach siedemdziesiątych XIII w. Na jego twórczość składają się prozatorskie dzieła hagiograficzne i dziejopisarskie a także wiersze o św. Stanisławie. Na teksty hagiograficzne składają się Legenda s. Stanislai (Vita minor - Żywot mniejszy) i Vita s. Stanislai (Vita maior - Żywot większy) teksty oba są redakcjami tego samego dzieła, jak się przyjmuje, z poezji na uwagę zasługuje hymn Gaude, mater Polonia i sekwencje o św. Stanisławie. Był również redaktorem Rocznika Kapitulnego.

Św. Stanisław był biskupem krakowskim i zginął na polecenie Bolesława Śmiałego, który po fakcie został wygnany, schronił się na Węgrzech i tam zmarł. Zarzewiem konfliktu był bunt poddanych, podczas przedłużających się wypraw wojennych Bolesława Śmiałego, którzy zajęli domostwa, obwarowali miasta i wystąpili przeciw rycerzom. Ci ich pokonali, srogo karząc także ich żony... (srogo, jak srogo, ktoś miał z tego przyjemność, heheheh....) Bolesław mścił się okrutnie na poddanych po powrocie i biskup Stanisław starał się go od tego odwieźć, prowadzoną dyskusję król postanowił poprzeć odpowiednimi argumentami, w związku z czym rozszarpał w przypływie irytacji ciało biskupa. I tu nastąpił pierwszy cud, ponieważ ciało się zrosło. Nadleciały 4 orły i strzegły roztaczających wokół siebie nieziemski blask szczątków, odpędzając m.in. niejakie sępy, by umożliwić zrośnięcie się szczątków. Król jednak twierdził, że słusznie biskupa ukarał, bo to on był jednym z przywódców buntu. Wedle Kadłubka konflikt można przedstawić jako konfrontacje przywódców, mających za sobą różne zaplecza społeczne, gdzie jeden bronił porządku świeckiego i prawnego, podczas kiedy drugi obstawał przy zachowaniu zasad moralnych, wynikających z nauki Kościoła.

Vita minor

Tekst legendy nie jest utworem niezależny, widać tu duże naleciałości z Kroniki polskiej Kadłubka, widać też, że autor korzystał z dokumentacji (bulla papieska) i, że był dość dobrze oczytany. Składa się z 35 rozdziałów opisujących ziemski i pośmiertny żywot biskupa. Jego postać zostaje nakreślona zgodnie z trzynastowiecznym wzorcem idealnego biskupa; daleki był od pychy, pożądliwości cielesnej i dbał o dobra materialne Kościoła. Tekst opisuje też jeden z cudów biskupa, czyli wskrzeszenie Piotra z Piotrawina. Biskup kupił od tego rycerza wieś, a po jego śmierci krewni rycerza, wykorzystując konflikt biskupa i króla zażądali zwrotu posiadłości, żądając dowodu zakupu albo świadków transakcji. Biskup spędził trzy dni w poście i modlitwach, po czym polecił rozkopać mogiłę Piotra i wskrzeszonego zaprowadził przed oblicze króla.

Vita maior

W przeciwieństwie do Vita minor ta edycja tekstu została poprzedzona przedmową, gdzie autor zaznacza, że pisze tekst na prośbę biskupa Prandoty, nadto zgodnie z konwencjami literackimi exordium została wypełniona deklaracjami skromności, pobożności i zapowiedzią treści - przebieg życia, przebieg męczeństwa oraz przebieg wydarzeń po śmierci - tryumfalne zwycięstwo, pośmiertna chwała. Podzielona na trzy części. W tej edycji żywot jednostki - biskupa - został ściśle spleciony z historią kraju. Bolesław został pozbawiony, obecnych w Vita minor, cech pozytywnych, a jego rycerskie gesta zostały zinterpretowane jako przejaw nadmiernej ambicji, pychy i chciwości. Tekst poza cechami hagiograficznymi zaczyna przejawiać też cechy tekstu politycznego.

HAGIOGRAFIA OGÓLNIE - ŻYWOTY I MIRACULA

ŻYWOT ŚW. JADWIGI

Żona Henryka Brodatego

ŻYWOT ŚW. KINGI

Żona Bolesława Wstydliwego

ŻYWOT ŚW. JACKA

Hagiografia spełniała dość złożoną rolę. Przede wszystkim była szkołą prozy narracyjnej (obok kronik) a także - oczywiście - religijną. Nadto pełniła istotną rolę w zachowywaniu kultu świętych, prócz treści religijnych podejmowała polityczne i narodowe. Miała charakter raczej elitarny i skierowana była głównie do duchowieństwa, jednak w XIII w powoli zaczęła przenikać do szerszego kręgu odbiorców.

DZIEJOPISARSTWO - ROCZNIKI

HISTORIA TATARORUM

KRONIKA ZWANA WIELKOPOLSKĄ

Przyjmuje się, że wszystkie annales wywodzą się od jednego tekstu, jakim był Rocznik dawny a inaczej Rocznik kapitulny krakowski. W ten sposób powstały takie dokumenty jak: Rocznik kapitulny krakowski (nowy), Rocznik krótki, czy Rocznik wielkopolski. Te pochodzą od pierwszej kopii tekstu źródłowego, natomiast od drugiej wywodzić można annały takie jak: Rocznik małopolski, Rocznik krakowski i Rocznik śląski kompilowany. W XIV annalistyka przeżywała już powolny schyłek.

HISTORIA TATARORUM BENEDYKTA POLAKA

Pierwsza część - zarys państwa tatarskiego, druga to relacja z podróży, pełna opisów i spostrzeżeń.

KRONIKI WYWODZĄCE SIĘ OD KRONIKI WINCJENTAŃSKIEJ

Kronika Dzierzwy - miała charakter jednolity acz kompilacyjny, prócz materiałów Mistrza Kadłubka wykorzystał autor teksty Wincentego z Kielczy a także Rocznik małopolski.

Kronika polsko-śląska - był to skrót Kroniki Kadłubka amplifikowany epizodami śląskimi.

Kronika wielkopolska - jest wyrazem dążeń separatystycznych Wielkopolan, znalazła się w kodeksie zwanym

Wielką kroniką. Wyprowadza historię Polski z czasów bajecznych i urywa się w 1273 roku. Pierwsza część została napisana na podstawie Kroniki Polskiej Kadłubka, druga ma raczej formę annalistyczną. Tekst został poprzedzony przedmową, którą znamy w dwóch redakcjach, krótszej i dłuższej. Była adresowana raczej do wyższych warstw feudalnego społeczeństwa, bohaterem miał być zaś król Przemysł I, kreowany na świętego. Tekst pisany jest językiem dużo prostszym niż kronika Kadłubka.

KRONIKA JANKA Z CZARNKOWA

Autor był mieszczaninem, tekst zachował się w 15 kopiach.

Zaczyna się opisem śmierci Kazimierza Wielkiego w 1370 roku. Autor nie posługiwał się źródłami pisanymi, opowiadał jedynie o tym, czego sam był naocznym świadkiem. Przeważa narracja w trzeciej osobie. Autor dość mocno idealizuje własną osobę i przedstawia się jako ulubieniec królowej, sam siebie nazywa człowiekiem sprawiedliwym. Tekst jest napisany łaciną nie najwyższych lotów miejscami nawet niepoprawną, natomiast zdradza duży talent narracyjny autora.

KAZNODZIEJSTWO - POCZĄTKI I ROZWÓJ KAZNODZIEJSTWA W EUROPIE

Początkowo homiliarze układano na podstawie tekstów św. Augustyna, Hieronima, papieży Leona i Grzegorza - to za czasów kaznodziejstwa karolińskiego we Francji.

W XII wieku powstał typ kazania uczonego - sermo - uprawianego głównie w szkołach katedralnych, konstrukcja ich wyrastała z retoryki starożytnej.

Po soborze laterańskim (początek XIII w) stworzono gatunek kazań skierowanych do szerszego kręgu wiernych, niezależnie od stopnia ich uczoności. Pomocne okazały się masowo powstające ówcześnie zbiory kazań.

Kazanie winno być budowane wedle zasad:

Wstęp

Kazanie:

Divisio

Dilatatio

Unitio - zakończenie - podsumowanie za pomocą cytatu z Biblii

KAZNODZIEJSTWO W POLSCE

Mimo powstałych pewnych zbiorów kazań i zabiegów króla Jagiełły o sprowadzenie wybitnych teologów, oraz również stosowanego podziału na kazania uczone i kazania dla ludu, pełen rozkwit kaznodziejstwa zauważa się dopiero w wieku XV.

POEZJA KOŚCIELNA

PIEŚNI LITURGICZNE

W średniowieczu ukształtowały się dwa rodzaje nabożeństwa:

  1. msza (missa) - liturgia mszalna składała się początkowo z czytań, śpiewów oraz modłów. Dwa pierwsza zazwyczaj opierały się na Piśmie, modlitwy natomiast stanowiły kunsztowne teksty prozatorskie, układane przez retorów, wzbogacane akompaniamentem muzycznym. W okresie karolińskim natomiast czytania modły uległy znacznej redukcji na rzecz śpiewów, w ten sposób obok psalmów pojawiły się pieśni liturgiczne. Księgi zawierające teksty mszalne, zwano mszałami, natomiast pieśni i nuty nazwano graduałami.

  2. nabożeństwo pozamszalne (officium divinum) zwane też nabożeństwem brewiarzowym - uprawiane początkowo tylko w klasztorach. Początkowo składały się tylko z czytań, później natomiast wchłonęły pieśni kultowe, a około X wieku pojawiły się cykle poetyckie, wychwalające świętych, zwane potocznie oficjami rymowanymi. Księgi zawierające całość officium divinum zwano brewiarz natomiast śpiewy brewiarzowe gromadzono w antyfonarzu.

Pieśni liturgiczne były utworami słowno-muzycznymi, przeznaczonymi do wykonywania przez chór podczas nabożeństwa, pozbawione były ozdobności, retorycznej, pisane stylem prostym. Zawierały elementy pochwalne, prośby o łaskę, wstawiennictwo i opiekę.

Powstały dwa systemy wierszowane:

  1. odziedziczony po starożytności, oparty na iloczasie, kultywujący starożytne gatunki i formy stroficzne (ars metrica)

  2. i powstały w rezultacie zaniku iloczasu w łacinie mówionej, stosujący sylabizm, rymy i unormowane zakończenia klauzul wierszowych (ars rhythmica) i ten właśnie system utrwalił się jako podstawowy w okresie pokarolińskim.

Znamy dziś około 140 sekwencji, 60 hymnów i 13 oficjów pochodzących z XIV i XV wieku. Za pierwszy powstały w Polsce utwór liturgiczny pisany po łacinie uważa się sekwencję o św. Wojciechu - Tego dnia świątecznego - powstałą pod koniec XI wieku (patrz dalej). Rozwój poezji liturgicznej przypadł jednak dopiero na wiek XIII, za jednego z pierwszych jej twórców uważa się Wincentego z Kielczy, autora tekstów takich jak: hymnu Gaude, mater Polonia, sekwencji Radosnymi pochwałami świat Cię wielbi i oficjum Nastaje dzień pełen chwały.

GATUNKI

Hymny

Podniosła pieśń liryczna ku czci Boga, śpiewana przez chór.

Największe piętno na hymny średniowieczne odcisnął biskup Mediolanu, św. Ambroży tworząc tzw. strofę ambrozjańską. Utwór składał się z ośmiu, czterech lub dwu strof jednakowej budowy, odśpiewywanych na tę samą melodię. Strofa składała się z 4 wersów, ułożonych dymetrem jambicznym (krótka, długa akcentowana, krótka długa akcentowana, średniówka, krótka, długa akcentowana, krótka, długa akcentowana) a po przejściu autorów na system sylabiczny zamieniono to metrum na regularny ośmiozgłoskowiec, o rymach abab. Ostatnia zwrotka każdego hymnu zawierała doksologię - pochwałę osób Trójcy Świętej.

Największy rozwór poezji hymnicznej przypadł na XII i XIII wiek we Francji, pisali je tacy autorzy jak Bernard de Clairvaux, Pierre Abelard i oczywiście Tomasz z Akwinu, autor sławnego hymnu `Sławcie usta, ciało Pana...'. W późniejszym średniowieczu hymn nie uległ większym zmianom, śpiewany był głównie podczas officium divinum. Powstały natomiast hymny procesyjne, które od brewiarzowych różniły się brakiem doksologii i wprowadzenie refrenu. Do Polski hymny przeniknęły razem z chrześcijaństwem, w XIII wieku powstał jeden z najważniejszych hymnów Wincentego z Kielczy - Gaude, mater Polonia o św. Stanisławie, jego męczeńskiej śmierci i nadprzyrodzonej opiece jaką teraz otacza swój naród. Schemat konstrukcyjny jest prosty: .

  1. inwokacja

  2. opis zasług biskupa

  1. opis opieki roztaczanej nad narodem po śmierci

  2. wezwanie Krakowa do radości i wdzięczności wobec Boga za to, że przechowuje szczątki biskupa

  3. doksologia

Tekst ma jedenaście strof, pisany modyfikowanym na sylabizm wzorem ambrozjańskim.

Tropy

Drobne pieśni liturgiczne, powstające w wyniku podkładania tekstu pod melodię śpiewu liturgicznego. Np. mamy aklamację Kyrie Eleison, wstawiono między te dwa słowa pewien tekst, i tak powstała nowa całość słowna, np.:

Kyrie - źródło dobroci,

Przyrodzony ojcze

Od którego wszelkie dobro

pochodzi

Różne tropy mszalne i brewiarzowe otrzymywały nazwy od składników nabożeństwa, które tropowano i tak mamy na przykład:

  1. tropy do Kyrie - utrzymane w tonie pochwalnym, bądź błagalnym, Bóg jest określany jako twórca świata i człowieka, w tropach zwróconch do Chrystusa powraca motyw światła, przeciwstawionego ciemności

  2. tropy do Gloria - tematyka skupiała się głównie na bożym narodzeniu, zmartwychwstaniu opiewały Trójcę Świętą, Jezusa i Marię

  3. tropy do Regnum

  4. tropy do Sanctus - pochwała Boga jako stwórcy, Marii Panny i uwielbienie ciała Chrystusa

  5. tropy do Agnus Dei itd.

Tropy pojawiły się w VIII wieku, apogeum osiągnęły w XI później zaś albo powoli wychodziły z użycia albo zyskiwały trwałe miejsce w obrządku by stać się zaczynem nowego gatunku. Teksty pieśni opatrzone nutami zbierano w obszerne księgi, zwane tropariami.

Do Polski tropy przeniknęły razem z liturgią.

Sekwencje

Liryczne pieśni liturgiczne, odśpiewywane w obrębie oficjum mszalnego. Stanowiły wyodrębnioną formalnie odmianę tropów. Ich powstanie wiąże się z tropowaniem hebrajskiem aklamacji Alleluja, pojawiającej się w zakończeniu wiersza allelujatycznego. Była to drobna forma liryczna, śpiewana przed ewangelią. Posiadała strukturę responsordialną, polegającą na naprzemiennym śpiewie kantora i chóru.

Kantor - alleluia

Chór - alleluia z wokalizą

Kantor - werset psalmu

Chór - alleluia z wokalizą

(...)

Chór - alleluia - ostatnie alleluia rozszerzano melodią i słowami i tak właśnie powstała sekwencja.

Najwcześniejsze utwory sekwencyjne były pozbawione cech wierszowych, tekst określano słowem prosa, a jedynie muzykę jako sequentia. Teoretykiem sekwnecji był Michał Falkner z Wrocławia. Wydał nawet zbiór pieśni sekwencyjncych w 1530 roku. Rozwór sekwencji przebiegał w dwóch fazach. Od wieku IX do XI były to jeszcze teksty nieukształtowane artystycznie, zbliżające się bardziej do prozy. Pełną dojrzałość sekwencja jako gatunek osiągnęła w drugiej fazie, trwającej do połowy XVI wieku, zaś apogeum rozwoju tego typu utworów przypadło na wiek XII i XIII. Tworzyli je Tomasz z Akwinu (Wychwalaj, Syjonie, Zbawiciela) i włoski poeta Jacopone da Todi, twórca sławnej sekwencji, Stabat Mater Dolorosa, a także Tomasz z Celano, poeta franciszkański, któremu przypisuje się autorstwo katastroficznej pieśni `Dies Irae'.

W sekwencji dojrzałej uderza (ta... w mordę prosto) parzystość zwrotek (ach!), polegająca na nadawaniu identycznej budowy dwóm kolejnym strofom. Równie popularnym układem był 8a 8a 7b + 8c 8c 7 b (Stabat Mater, istniały też sekwencje hymniczne, które przejęły strofę hymniczną.

Polskie sekwencje to m.in. `Tego dnia świątecznego' - poetycka transpozycja legendy o św. Stanisławie, `Radosnymi pochwałami świat cię wielbi' Wincentego z Kielczy,.

Oficja rymowane

Cykl utworów lirycznych przeznaczonych do śpiewania w czasie nabożeństwa pomszalnego (brewiarzowego).

Podstawą łączącą utwory była wspólna tematyka, zazwyczaj żywoty świętych, stąd też ścisłe powiązania z hagiografią. Często autorzy vita danego świętego pisali z rozpędu oficjum. Uważa się na przykład, że Wincenty z Kielczy napisał oficjium o św. Stanisławie, a np. Walter ze Spiry opracował w ten sam sposób żywot św. Krzysztofa. Oficjum nie stanowiło jednak wierszowanej repliki żywotu, twórcy koncentrowali się na pewnych fragmentach żywotu, inne traktując bardzo ogólnikowo lub wręcz jej pomijając. Istota oficjów polegała a lirycznym komentarzu i elementach pochwalno-modlitewnych.

Kompozycja oficjów była zależna od porządku nabożeństwa brewiarzowego i zgodna z jego kolejnymi godzinami.

  1. nieszpory - odprawiane w przeddzień uroczystości danego świętego

  2. jutrznia - odprawiana w nocy

  3. chwalba - odprawiana rano

  4. drugie nieszpory - odprawiane po południu

Oficjum składało się z

Forma wierszowa była urozmaicona - operowana minimum 14 typami strof a wersy miały różne długości. Szczytowy okres rozwoju oficjów przypadł na wiek XIII, kiedy tą formą zainteresowali się franciszkanie. Najsłynniejsi to Jan Peckham i Julian ze Spiry. Dzieje tego gatunku w Polsce otwiera oficjum ku czci św. Stanisława, autorstwa zapewne Wincentego z Kielczy, które zostało napisane na żądanie biskupa Prandoty i najpewniej właśnie to zlecenie zainspirowała Wincentego z Kielczy do napisania żywotów.

Oficjum ku czci św. Stanisława

Składa się z 34 utworów

Całość dzieli się na 4 części zgodnie z porządkiem godzin brewiarzowych.

  1. Część przeznaczoną na nieszpory, otwiera 5 antyfon.

  1. Część przeznaczona na jutrznię ropoczyna

  1. część przeznaczona na chwalbę nie zawiera już wątków biograficznych, a raczej elementy pochwalno-modlitewne. Obejmuje 5 antyfon do psalmów i jedną antyfonę do kantyku biblijnego.

  2. część przeznaczona na drugie nieszpory również nie zawiera już wątków biograficznych, a raczej elementy pochwalno-modlitewne. Obejmuje tylko hymn i jedną antyfonę.

W oficjum odnajdujemy elementy biograficzne, silną ekspozycję Krakowa. W ramach konkurencji Wielkopolska, również aspirująca do stolicy Polski, wzmogła kult św. Wojciecha w wyniku czego w Gnieźnie powstało oficjum ku jego czci. (wszyscy mają świętego, mam i ja. wszyscy mają oficjum, mam i ja). Po tych dwóch oficjach w Polsce powstawały następne, gatunek wygasł mniej więcej w połowie XIV w.

FORMY I NURTY ŻYCIA TEATRALNEGO

TEATR I DRAMAT W EUROPIE ŚREDNIOWIECZNEJ

Dramat średniowieczny początek swój wziął właściwie od dialogowanych responsoriów. Termin dramaty liturgiczne jest bardzo ogólnikowy i obejmuje wiele różnych gatunków i form scenicznych. Wszystkie natomiast powstały na pewno w wyniku amplifikowania wybranych części nabożeństwa. Najbardziej teatralny charakter miały oficja dialogowane takie jak np. Visitatio Sepulchri (Nawiedzenie grobu pańskiego), które swoją drogą jest uważane za najstarszy dramat liturgiczny na świecie - był odgrywany w Anglii i X stuleciu a pod koniec tegoż spisany we Francji, składał się zaledwie z czterech kwestii. Inscenizacje liturgii największy rozkwit miały w XII i XIII w.

Misteria

Bardziej już skomplikowane dramaty - misteria, czerpiące z Nowego Testamentu, ale również ze starego, z apokryfów i tekstów hagiograficznych. Misteria mogły trwać bardzo długo, wiele godzin a nawet dni lub tygodni, na ich potrzeby budowano sceny symultanne, składające się z wielu mansjonów, w których aktorzy odgrywali poszczególne sceny. Akcja toczyła się na ziemi w niebie i w piekle, obok ludzi występowały również postaci pozaziemskie (aniołowie, diabły). Jako że mansiony były budowane na rynkach i placach miejskich, więc wyszło poza kościół, więc łatwo przenikały do nich języki narodowe. Dialog był recytowany lub odśpiewywany. Jednym z wybitniejszych osiągnięć sztuki misteryjnej, jest starofrancuski dramat Le jeu d'Adam.

Miracula

Częściej prezentowały wątki hagiograficzne i apokryficzne, gdzie głównie skupiano się na cudach (efekty specjalne wtedy pewno mieli, że łoho...). Za najstarszy tego typu dramat uważa się Grę o świętej Katarzynie. Ukazywały miracula najczęściej dzieje upadku strasznych grzeszników, którzy w ostatniej chwili byli w cudowny sposób ratowani przez Maryję albo któregoś ze świętych i dzięki nim unikali potępienia.

Moralitet

Rozwijał się w XIV, XV i początkach XVI wieku na obszarze Europy zachodniej. Ukazywał Everymana, który w obliczu zagrożenia śmiercią wyzbywał się wszelkich ziemskich pokus i wkraczał na drogę cnoty, co sprawiało, że na sądzie ostatecznym odpuszczano mu winy. Dzieje everymana, miały w skrócie przedstawiać całą historię ludzkości, od upadku przez pokutę do zbawienia. Bohatera prócz innych postaci otaczały personifikacje np. śmierci, sumienia, cnoty i przywar a także aniołowie i postaci boskie. Akcja toczyła się albo na ziemi albo w przestrzeni nadnaturalnej, natomiast motywem fabularnym charakterystycznym dla moralitetu była psychomachia, przybierająca postać zmagań personifikacji dobra i zła nad łożem śmierci chorego i walki diabłów i szatanów podczas sądu. Chociaż dramaty moralitetowe były pełne powagi i patosu, zdarzały się w nich wątki komiczne, często wprowadzane przez zabawną postać diabła. Pierwsze znane nam inscenizacje moralitetów datuje się na XII w i wiąże z obszarem Niemiec. Później natomiast gatunek został wchłonięty przez łacińską literaturę humanistyczną i tak powstały dzieła: Mankind, Everyman,

W dramat wpisuje się też oryginalny gatunek średniowieczny pisany dystychem elegijnym - komedia elegijna, której tematyka skupiała się raczej na sprawach mniej poważnych, przygodowo-miłosnych, przedstawianych w konwencji komicznej.

Innym `nurtem' życia teatralnego były występy wędrownych komediantów zwanych wówaczas historionami, którzy organizowali przedstawienia pantomimiczne albo coś na kształt dzisiejszych cyrkowych, zawierających taniec, muzykę, przebrania. Byli dość silnie zwalczani przez Kościół.

POCZĄTKI ŻYCIA TEATRALNEGO W POLSCE

Pewnego rodzaju widowiskowość towarzyszyła zbiorowościom od bardzo dawna, przy okazji zabawy, obrzędów czy innych rodzajów zgromadzeń. Obrządek kościelny natomiast był wzbogacany formami dramatycznymi już w XII wieku, za najstarsze zachowane scenariusze takich widowisk uważa się scenariusz Procesji na niedzielę palmową i Visitatio Sepulchri.

Procesja na niedzielę palmową

Po wyruszeniu z większego kościoła chór odśpiewywał trzy responsoria o męce Chrystusa, a po przybyciu do mniejszego kościoła, rozdawano zgromadzonym palmy, poświęcano ich i od tej pory byli `Herbajczykami' towarzyszyły temu antyfony. Wtedy rozpoczynała się właściwa część widowiska, imitująca wjazd do Jerozolimy. Jezusa obrazował krzyż obleczony welonem. Rozpoczynał się pochód, w którym śpiewano anyfony. Gdy docierano do bramy miasta chór chłopięcy odśpiewywał hymn Gdy wjeżdżał Pan, później zaś uczestnicy niektórzy padali krzyżem. Następnie u progu kościoła wykonywano antyfonę Tłum wielki i doksologię. Później następowała adoracka krzyża, później chór chłopięcy odśpiewywał hymn Idą królewskie proporce, następnie kilka antyfon, a klerycy rzucali palmy pod krzyż i rozpościerali szaty wszelakie. Później zaczynała się właściwa msza.

Na większym poziomie zaawansowania dramaturgicznego stały już oficja - pojawiały się np. kostiumy, aktorzy i kwestie. W antyfonarzu krakowskim znajduje się scenariusz oficjum Visitatio Sepulchri.

Visitatio Sepulchri

Rozpoczynało się śpiewem kanoników, którzy wykonywali jutrznię, następnie śpiewający przechodzili z prezbiterium na środek kościoła po ostatnim responsorium kantor intonował antyfonę Maria Magdalena i druga Maria, która pełniła funkcję prologu, wskazując czas, miejsce i persony. Z zakrystii wychodzili trzej ubrani na biało duchowni, niosący puszki z maściami, odgrywający podążające do grobu kobiety. Następnie ropozczynał się dialog

Kobiety: Kto odsunie kamień?

Aniołowie: Kogo szukacie?

K: Jezusa

A: Nie ma go tu, zmartwychwstał, spieszcie powiedzieć uczniom

Kobiety wchodziły do grobu i okadzały go, śpiewając.

Później grób nawiedzali Jan i Piotr. Gdy wchodzili z całunami, następnie po antyfonie kantor intonował hymn Te deum laudamus.

Tekst był wzbogacony czymś na kształt didaskaliów, które nakazywały np. wykonywanie niektórych kwestii ściszonym głosem.

W Polsce też pojawili się historioni (jokulatorzy), często napływający z Niemiec, uciekający przed tamtejszymi represjami. Dzielono ich na tych, którzy dostarczali rozrywki na dworach magnackich i na wędrownych, którzy siali zgorszenie. Zdarzały się również komedie elegijne np. Phampilius czy Geta.

POEZJA ŚWIECKA

POEMATY STANOWE

U progu XIII wieku zmienił się nieco układ społeczeństwa i utworzyły się specyficzne stany:

Pojawiła się też myśl, że diabeł spłodził 9 cór i powydawał je za poszczególne stany.

Wciąż jednak podkreślano równość wszystkich stanów wobec śmierci, stąd też wziął się motyw vado mori - pochodu śmierci a od niego danse macabre.

W Polsce początki literatury stanowej datuje się na XIII wiek. Wtedy mniej więcej powstały teksty takie jak:

Rozwój poematów stanowych przypadł jednak na wiek XV w stopniu największym.

PIEŚŃ O PEWNYM WÓJCIE KRAKOWSKIM ALBERCIE

W 1311 roku w Małopolsce wybuchł bunt mieszczan przeciw Łokietkowi. Na czele stanął wójt krakowski Albert, działający w porozumieniu z niechętnym polskiemu władcy zniemczonym biskupem Muskatą. Na stolicę książęcą został wprowadzony Bolko Opolski, jednak w 1312 roku Łokietek odbił Kraków, buntowników ukarał, zaś Bolko wziął Alberta i uszedł z miasta. Następnie z nieznanych przyczyn wtrącił go do więzienia, skąd później ktoś Alberta wykupił a ten osiadł w Czechach aż do śmierci.

Bohater pieśni przemawia zza grobu. Pieśń składa się z 21 strof ułożonych wedle schematu Stabat Mater (8a 8a 7b + 8c 8c 7b) ma więc formę pieśni liturgicznej. Utwór podzielony jest na dwie części.

  1. Pierwsze 14 strof ma formę monologu Alberta zza grobu, który zastanawia się m.in. nad zmiennością Fortuny (oratio a tumulo). Wspomina swoje życie, wylicza sukcesy i zaszczyty, by na końcu stwierdzić, że zmienił się w nędzarza.

  2. Początkowe strofy stanowią kontynuację lamentu, ale tylko pozornie, bo w istocie zawierają oskarżenie Alberta o zdradę polskiego władcy. Od tego momentu monolog przeradza się w coś na kształt mowy oskarżycielskiej wobec wszystkich Niemców, którzy wszędzie muszą przodować. Przyjeżdżają, asymilują się poprzez małżeństwa, po czym wykupują wieś, zyskują prawo do dziedziczenia, otrzymują wójtostwo - w ten sposób oszukali Czechów wyzbywając ich wszelkich dóbr.

Można przypuszczać, że każda z części wyszła spod pióra innego autora.

MODLITWY

W połowie XIII wieku postanowiono, że w niedzielę i święta duchowny powinien recytować in vulgari Ojcze nasz i Wierzę, albo jedno z nich po polsku a drugie po łacinie. Pod koniec tego wieku dodano do tych recytacji Zdrowaś Maryjo i spowiedź zbiorową Kajam się Bogu. Modlitwy to były jedne z pierwszych tekstów wskazujących jakąkolwiek literacką organizację literacką.

BOGURODZICA

Nie znamy daty powstania ani autora. Tekst znamy z dwóch różniących się od siebie zapisów z początku XV wieku. 1 obejmuje dwie strofy z nutami. Ten rękopis zwany jest kcyńskim.

Drugi - krakowski - obejmuje 13 strof bez nut. Pierwszy zapis uważa się za bliższy oryginałowi, chociaż różnice w obu wersjach, jeśli chodzi o dwie pierwsze zwrotki nie są znaczące. Generalnie istnieje 15 strof uznanych przez historyków za kanoniczne. Powstanie pieśni datuje się od XII do XIV wieku.

Część I archaiczna - dwie strofy

Maryja jest pośredniczką między ludźmi a Bogiem. Słowa zyszczy nam spuści nam są albo prośbą u wybłaganie u Boga łask, albo prośbą o ponowne zesłanie Chrystusa (pod warunkiem, że zignorujemy przyimek `u' w zdaniu `U twego syna, Gospodzina, matko zwolena, Maryja' Sens drugiej strofy można zapisać jako: Synu Boży, ze względu na Tego chrzciciela wysłuchaj naszych głosów i racz spełnić nasze prośby. Czyli szczęśliwe życie na ziemi i zbawienie po śmierci.

Do tej pory w tekście napotyka się osobę Maryi, Jezusa i Jana Chrzciciela co nasuwa analogie między ikonograficznym motywem deesis. Podstawę deesis stanowiła kompozycja 3 postaci, Chrystusa i dwójki pośredników między nim a ludźmi - Maryi jako jego matki, i Jana Chrziciela - jako sprawcy symbolicznego aktu chrztu w Jordanie.

Pieśń nasuwa skojarzenia z tropami do Kyrie eleison, które były tworzone trójkowo, taką samą kompozycję można dostrzec w tekście.

Bogurodzica,

dziewica

Bogiem sławiena

Maryja

U twego syna

Gospodzina

matko zwolena,

Maryja

Strofy mają identyczną budowę i takie same rymy.

Zyszczy nam

Spuści nam

Kyrieleison

I dalej drugą strofę można podzielić na 4 zwrotki.

Twego dziela

Krzciciela

bożycze

Usłysz głosy

napełń myśli

człowiecze

Słysz modlitwę

jąż nosimy

a dać raczy

jegoż prosimy

A na świecie

zbożny pobyt

Po żywocie

rajski przebyt

Kyrieleison

Paralelizm konstrukcji obejmuje nie tylko dane pary zwrotek, ale i pary wersów.

Bogurodzica

dziewica

Bogiem sławiena

Maryja

Wszystko to sprawia wrażenie przemyślanej, spójnej konstrukcji i wręcz matematycznego pojęcia piękna u autora.

Część druga - 4 strofy

Pierwsza strofa drugiej części zawiera apel do Adama, że skoro jest boskim poddanym i Bóg darzy go takim zaufaniem, to jako ojciec ludzkości mógłby się pofatygować i doprowadzić swe dzieci do królestwa niebieskiego.

Część trzecia - 9 strof

Luźne strofy, powiązane z sobą pod względem konstrukcji bo było powodowane tym, że odśpiewywano je na tę samą melodię, mniej już tematycznie, pojawiają się jednak wciąż prośby o zbawienie, o życie wieczne, wyrazy nadziei, że Bóg zbawi grzeszną duszę.

Utwór przez długi czas pełnił funkcję pieśni narodowej i kościelnej. Pieśń po XV wieku zaczęła tracić swą dostojność i w wieku XVIII stała się nawet piosenką, śpiewaną przez żebraków. Do łask powróciła w wieku XIX.

PRZEKŁADY PSAŁTERZA

Pierwszy znany nam przekład to Psałterz św. Kingi, powstał w otoczeniu żony Bolesława Wstydliwego. Jednak nie znamy tego tekstu i niewiele możemy na jego temat powiedzieć. Pierwszym zachowanym przekładem jest Psałterz Floriański (nazwa pochodzi od miasta, w którym odkryto manuskrypt w Austrii), datowany na przełom XIV i XV wieku, rozpisany jest 276 kartach, powstał, jak się uważa, częściowo w Krakowie zaś częściowo w Kłodzku. Trójjęzyczny, polsko-niemiecko-łaciński tekst być może powstał dla królowej Jadwigi, co może potwierdzić umieszczony w kilku miejscach herb jej rodu, Andegawenów, jednakże ta hipoteza oparta jest tylko na domysłach. Dzielić go można na 3 części.

  1. od 1 do 100 (ściślej do jego 18 wersu) psalmu pisana przez jednego kopistę

  2. od 101 (ściślej od jego 19 wersu) do 106,2 psalmu pisana przez drugiego kopistę

  3. od 106,3 do 150 psalmu pisana przez kopistę trzeciego - ostatnia część powstała najprawdopodobniej w Krakowie (zakładając wspomnianą hipotezę, po śmierci Jadwigi)

Trzy wersje językowe tekstu umieszczono naprzemiennie po wersecie łacińskim następował polski a po nim niemiecki. Polski przekład zachował podział pieśni na wersety, zachowując też ich paralelizm. Wersety zazwyczaj były dwu- lub czteroczłonowe. Tekst jest zaskakująco, jak na ówczesne czasy, przepełniony metaforyką, porównaniami i środkami stylistycznymi.

KAZANIA TZW. ŚWIĘTOKRZYSKIE

Ocalałe fragmenty kazań świętokrzyskich (5 urywków i jedno całe kazanie) znamy z pergaminowej kopii powstałem w połowie XIV w. Później (w pierwszej zapewne połowie XV w) pergamin został pocięty na 18 pasków i posłużył do oprawy jakiegoś kodeksu i w tej oprawie ocalałą część w liczbie pasków 18 odnalazł kazania Aleksander Bruckner pod koniec XIX w, w Petersubrskiej bibliotece cesarskiej.

Uratowane kazania to:

  1. Kazanie na dzień św. Michała - temat angelologii chrześcijańskiej, funkcje spełniane przez aniołów wobec ludzi

  2. Kazanie na dzień św. Katarzyny (całość) - stosunek Boga do człowieka, klasyfikacja grzeszników, konfrontacja grzeszności ze świętością, upostaciowioną w osobie męczennicy

  3. Kazanie na dzień św. Mikołaja

  4. Kazanie na Boże Narodzenie - przez cud wcielenia na ziemię przychodzi król

Przychodzi po to by

Układ czwórkowy

  1. Kazanie na święto Trzech Króli - pogańscy królowie stanowią personifikację działań późniejszych człowieka wobec Boga:

Dary złożone w żłobku są alegorią cnotliwych czynów:

W porównaniu z królami Jezus jest:

Kolejne triady układają się w tok hierarchicznych powiązań. Widzimy tu układ trójkowy.

  1. Kazanie na dzień oczyszczenia najświętszej Marii Panny

Pod względem językowym kazania można uznać za zabytek wielkopolski, bądź w ostateczności północnomałopolski.

Kazanie na dzień św. Katarzyny

Tekst rozpoczyna cytat z Pieśni nad pieśniami `Powstań, pospiesz się przyjaciółko ma, i pójdź'. Autor uważa te słowa za figurę wołania Chrystusa do św. Katarzyny, której dzieje znane mu są z łacińskiej hagiografii. Następnie autor wyjaśnia, że Jezus pobudza każdą ludzką duszę słowem `wstań', co należy rozumieć jako namowę do porzucenia grzechu. Słowem `pośpiej się' się zachęca do przedłożenia wartości duchowych nad materialne, zaś słowem `pójdzi' zachęca do wstąpienia do królestwa niebieskiego. Następnie mamy charakterystykę adresatów słów tych, jest ich 4 rodzaje, tyle ile jest rodzajów grzeszności: siedzący (nie robią nic dobrego, personifikacją jest ślepiec, przeciwstawieniem sama św. Katarzyna, która na wezwanie Pana nie oddała lenistwu tylko wstała), leżący (kochają się w złu, personifikacją jest paralityk), śpiący (w grzechach się zapiekają, personifikacją jest więzień) i umarli (w miłość bożą wątpią). Układ czwórkowy ma tu oczywiście znaczenie symboliczne, gdyż czwórka w Nowym Testamencie oznacza doskonałość świata - 4 strony świata 4 rzeki Edenu etc).

Cały tekst pozwala mniemać, że była to odmiana kazań uczonych, przeznaczonych dla wykształconego odbiorcy. Tekst i jego kompozycja świadczy o tym, że autor chciał go ułożyć zgodnie z formułowanymi w średniowieczu zasadami artes praedictandi. Zauważa się to najlepiej na przykładzie kazania św. Katarzyny:

Poza rygoryzmem kompozycyjnym tekst charakteryzuje się również kunsztem stylistyczno-językowym. Kazania zostały ułożone prozą poddaną regułom rytmu i rymu, paralelizmu składniowego i ogólnie ars dictandi. Pisarz starał się uniknąć powtórzeń tych samych wyrazów, o czym świadczy występowanie wyrazów bliskoznacznych.

ŚWIECKA TWÓRCZOŚĆ ORALNA

O pieśni ludycznej ówczesnego czasu wiemy dziś tyle, że towarzyszyła biesiadom, tańcom i zabawom, wiele wskazuje na to, że ich twórcami i wykonawcami byli jokulatorzy.

Wykonywano je często chórem podczas imprezy, z klaskanie w dłonie. Ucztom towarzyszyły występy muzyków, błaznów i komediantów. Ich tematyka była zazwyczaj swawolna, co powodowało wściekłość Kościoła, który zaciekle z tym typem twórczości walczył. Za grzeszny uważano przede wszystkim taniec, który wywodzono wtedy z Sodomy. Swą radość powinno się okazywać wzmożoną służbą Bogu, a nie za pomocą zabaw, które obrażały cierpiącego za ludzkość na krzyżu Chrystusa. Pieśniarze i tancerze byli przedstawiani jako synowie diabła, a pieśniarki jako syreny, których zwodniczy głos odciągał ludzi od drogi ku zbawieniu. Najwięcej krytyki zbierały jednak obyczaje zapustne, czyli przypadające na koniec karnawału, wedle duchownych ludzi opanowywał wówczas bożek, którego kapłanami byli jokulatorzy i historioni. Oni powodują, że najspokojniejsi ludzie, wliczając w to duchownych, porzucają swoje zwykłe zajęcia i biorą udział w zabawach i pijatykach, zapominając, że życie doczesne jest tylko chwilowym etapem przed życie wiecznym, `cuchnącą stajnią'.

Oprócz pieśni zabawowych, układano także teksty pochwalne skierowane do władców.

Występowały też pieśni ludowe, które znamy dzięki parodystycznemu wydawnictwu z połowy XVI w pt. Ludycje wieśne. Wkomponowano tam między innymi Gospodarską kolędę i Gospodyniej kolęda. Głównym czynnikiem stylistycznym wiersza są podobieństwa składniowe - paralelizmy syntaktyczne, teksty zostały zapisane wzorem 4 + 3, siedmiozgłoskowcem lub ośmiozgłoskowcem. Do środków stylistycznych należą anafory, powtórzenia, konkatenacje i zaprzeczenia.

Występowały też teksty fabularne takie jak legendy i podania ludowe, ich przykładem mogą być chociażby takie historie jak: Historia o Piotrze Włostowicu, Walterze, Wisławie i Helgundzie etc.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
oswieceniowa mysl w literaturze europejskiej, materiały- polonistyka, część II
Sz Markowski EDUKACJA RYCERSKA W ŚREDNIOWIECZU – CZĘŚĆ II
ŁACINA-CZĘŚĆ II, teologia skrypty, NAUKI HUMANISTYCZNE, JĘZYKI, J. ŁACIŃSKI
literatura staropolska, Jola, Proza (łacińsko i polskojęzyczna) XVII w
literatura staropolska, NOTATKI Lacinska Poezja 16 wieku, ANTOLOGIA POEZJI ŁACIŃSKIEJ W POLSCE
Krytyka literacka w Polsce CZĘŚĆ II
Formy piśmiennictwa łacińskiego w średniowieczu
Strukturalizm i stylistyka (część II)
Jakie wartości literatury staropolskiej pozostają aktualne t
263.Ideał człowieka i obywatela w literaturze staropolskiej, A-Z wypracowania
Pierwszy rok dziecka rozwój czesc II od urodzenia do 6 do 12 m cy
część II
ABC tynków część I i II
2009 czerwiec Egzamin pisemny czesc II
metoda 3R - cześć. II, PG, rok2

więcej podobnych podstron