Odpowiedzialnosc karna lekarza w praktyce medyka sadowego, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa


Odpowiedzialność karna lekarza w praktyce medyka sądowego.

Criminal liability of a medical practitioner in medico-legal practice.

Barbara Światek

Katedra i Zakład Medycyny Sądowej Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu

Kierownik: prof. dr hab. n. med. B. Światek

Streszczenie:

Odpowiedzialność karna to bardzo ważny a niedoceniany przez lekarzy problem. Stanowią o niej przepisy kodeksu karnego oraz ustaw tworzących tzw prawo medyczne. Odpowiedzialność karna lekarza może być spowodowana popełnieniem błędu lekarskiego oraz czynami związanymi z wykonywaniem zawodu lekarza.

W drugiej grupie czynów zabronionych należy wymienić: nie udzielanie pomocy lekarskiej i wykonanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta oraz czynności formalne (np. podpisanie nieprawdy, zniszczenie dokumentu , przyjęcie korzyści materialnej).

Criminal liability is very important problem for the medical practitioners. Legal liability is establish by regulations of the Penal Code and Medical Law prescriptions. Criminal liability of a medical practitioner is the result of medical mistake or acts concerned with medical practice.

The second part of the acts prohibited by law include: omission of the medical aid, “medical intervention” without of patient's consent and formally acts (attestation of an untruth, deterioration of documents, acceptation of a financial benefit).

Słowa kluczowe: odpowiedzialność karna lekarza, błąd lekarski, prawo medyczne.

Key words: criminal liability of a medical practitioner, medical mistake, medical law

Odpowiedzialność karna lekarza to temat bardzo wielu opracowań, nawet książkowych, przedstawiających zróżnicowane poglądy autorów, uzupełnianych kazuistyką postępowań karnych, orzecznictwem Sądu Najwyższego i co najważniejsze, na bieżąco w miarę zmian przepisów prawnych, aktualizowane. Przez ostatnie lata jesteśmy bowiem obserwatorami ( i odbiorcami) wyjątkowo szybko zmieniającego się prawa, zwanego „medycznym”. Opracowania, o których mowa są przeważnie pisane przez prawników i nawet jeśli są adresowane dla lekarzy, to język, którym się autorzy posługują jest w pełni zrozumiały tylko dla prawnika. Dodatkowo również język konkretnych przepisów , nawet przeznaczonych dla lekarzy nie jest dla nich łatwy do zrozumienia , nie są one formułowane jednoznacznie, to samo określenie dla lekarza i prawnika może oznaczać co innego. Sytuację utrudnia bardzo różnorodna interpretacja przepisów, dokonywana przez komentatorów - prawników. Brak jest spójności między przepisami, niejednokrotnie są one ze sobą sprzeczne nawet wówczas gdy dotyczą podstawowych czynności medycznych ( np. obowiązku ratowania życia) a reguły rozwiązywania kolizji prawnych nie są nawet dla prawników jednoznaczne, a dla lekarzy nieznane i niezrozumiałe. Aczkolwiek obowiązkiem każdego obywatela jest znajomość prawa, w tym regulującego jego życie zawodowe, to praktycznie zaznajamianie się i rozumienie zawodowych regulacji prawnych jest dla lekarza niemożliwe. Doskonałym podsumowaniem powyższych rozważań będzie stanowisko T. Bukiet- Nagórskiej [1] :”…w ocenie prawa nie można pominąć kwestii spójności pomiędzy ustawami określającymi obowiązki personelu medycznego a ustawami wytyczającymi zakres uprawnień pacjenta, bowiem te akty prawne powinny pozostawać w harmonii. …System prawny w którym występuje w tym względzie rozbieżność, jest wadliwy”. W ocenę tą wpisują się także zapisy kodeksu karnego, dotyczące odpowiedzialności karnej lekarza.

Sytuacja prawna lekarza nie jest zatem łatwa. Absolwent medycyny, uzyskując prawo wykonywania zawodu może stać się bardzo łatwo, w dodatku z pełna nieświadomością, przestępcą ; wynikać to może z całkowitej nieznajomości prawa ( np. powszechnej wśród lekarzy nieznajomości treści art. 192 k.k.), względnie braku zdolności przewidywania skutków konkretnego ryzykownego działania zawodowego ( brak „wyobraźni prawnej”). Obecny system szkolenia medycznego nie zapoznaje przyszłego lekarza z , choćby podstawą prawa medycznego, nie przekazuje mu umiejętności prawidłowego pod względem prawnych rozwiązywania konkretnych problemów zdrowotnych, nie zapoznaje go z podstawami funkcjonowania prawa bez czego rozumienie prawa nie jest możliwe. Można zatem bez przesady ocenić, że początkujący lekarz jest bezradny wobec problemów prawnych, na które napotka, choć poważniejszym problemem jest sytuacja, gdy nie ma on świadomości, że konkretna sytuacja jest właśnie prawnym problemem.

Odpowiedzialność karna lekarza regulowana jest zapisami: kodeksu karnego i ustaw tworzących prawo medyczne. Związana jest z:

* popełnieniem błędu lekarskiego (medycznego),

* innymi czynami, popełnionymi w związku z wykonywaniem zawodu lekarza.

Według Z. Banaszczyk i innych [2], biorąc pod uwagę praktykę lekarską należy przede wszystkim wymienić odpowiedzialność:

- za wykonanie interwencji medycznej niestarannie lub niezgodnie z aktualnym stanem wiedzy,

- za nieudzielanie pomocy,

- za leczenie bez zgody,

- za ujawnienie faktów, objętych tajemnicą lekarską,

- za wprowadzenie w błąd władzy publicznej.

Pierwsza pozycja dotyczy błędu lekarskiego, pozostałe czynności związanych z wykonywaniem zawodu lekarza.

Według M. Filara [3] odpowiedzialność karna w ogóle uzależniona jest od trzech głównych elementów:

  1. wyczerpania przez sprawcę jego czynem tzw. ustawowych znamion czynu zabronionego zawartych w określonej normie prawnokarnej oraz posiadanej przez ten czyn oceniany jako całość stosownego ładunku społecznej szkodliwości,

  2. istnienia przypisywanego związku przyczynowego między tym czynem a określona zmianą w świecie zewnętrznym, następującą po dopuszczeniu się takiego czynu jako skutku,

  3. istnienia po stronie sprawcy winy (zawinienia).

Punkt b dotyczy przestępstw tzw. materialnych czyli skutkowych, drugi rodzaj przestępstw to przestępstwa formalne (bezskutkowe) - polega ono na określonym, w kodeksie karnym zachowaniu się sprawcy (działaniu bądź zaniechaniu ), które nie powoduje skutków ( zmian w świecie zewnętrznym).

Wina (zawinienie jest subiektywną przesłanką odpowiedzialności i realizuje się poprzez zarzucalny, z punktu widzenia ustawy karnej stosunek psychiczny sprawcy do popełnianego przez niego czynu [3].

Wina występuje w dwu formach : umyślności i nieumyślności. Cechy tych form określa: art. 9. k.k.: § 1.Czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi.

§ 2. Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo, że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć.

§ 3. Sprawca ponosi surowszą odpowiedzialność, którą ustawa uzależnia od określonego następstwa czynu zabronionego, jeżeli następstwo to przewidywał albo mógł przewidzieć.

Błąd lekarski lekarz może popełnić wyłącznie z winy nieumyślnej, inne czyny, związane z wykonywaniem zawodu lekarza z winy umyślnej bądź nieumyślnej, niektóre wyłącznie z winy umyślnej.

Zasady ustalania związków przyczynowo- skutkowych i rodzaje takich związków stanowią zbyt obszerny temat, by omówić je w tym opracowaniu. Jednakże zasadnym będzie przytoczenie za M. Filarem [3] trzech podstawowych przesłanek obiektywizujących istnienie związku przyczynowo-skutkowego:

  1. przewidywalność (adekwatność) związku przyczynowego czynu z konkretnym skutkiem , co oznacza , że sprawcy czynu przypisane mogą być jedynie te następstwa, które nie wykraczają jednoznacznie poza granice typowości (typowy skutek dla konkretnego działania bądź zaniechania stanowiących czyn zabroniony),

  2. dopuszczenie się działania nieostrożnego, naruszającego reguły postępowania w określonej (typowej ) sytuacji, które to reguły zabezpieczają dane dobro prawne przed perspektywą nastąpienia skutku, który w efekcie właśnie nastąpił,

  3. zwiększenie ryzyka naruszenia dobra chronionego prawnie, tj. np. w przypadku popełnienia błędu lekarskiego spowodowanie swym obiektywnie nieostrożnym czynem, iż ryzyko utraty przez pacjenta życia lub pogorszenie stanu jego zdrowia w związku z tym czynem istotnie się zwiększyło w stosunku do stanu rzeczy, które zaistniałyby, gdyby czynu owego nie popełniono.

Jako lekarz nie jestem kompetentna do przedstawiania prawnych zasad odpowiedzialności karnej, rodzajów winy i interpretacji postępowania lekarza od strony prawnej. Moje rozważania oparte są wyłącznie na doświadczeniach związanych z opiniodawstwem sądowo-lekarskim i wieloletnim uczestnictwem w postępowaniach karnych przeciwko lekarzom; nie będą natomiast dotyczyć rozważań na temat prawnych przesłanek karalności błędu lekarskiego. Inne czyny zabronione, związane z wykonywaniem zawodu lekarza takich problemów nie stwarzają. Jest to widzenie obserwatora - lekarza; nie zawsze zgadzam się z wnioskami wyciągniętymi np. przez prokuratora w oparciu o treść opinii. Więcej, zdarzają się sprawy, w których w oparciu o wnioski opinii nie było podstaw do sformułowania zarzutów, jednakże zakres opinii określony przez zleceniodawcę nie pozwalał biegłemu na wyrażenie w sposób pełny swego stanowiska. Oczywiście opinia sądowo-lekarska jest dowodem, który może być przyjęty lub odrzucony i mam tego świadomość. Niejednokrotnie dopiero na rozprawie sądowej, w odpowiedzi na pytania stron biegły może przedstawić swoje pełne stanowisko.

Odpowiedzialność karna lekarza za popełnienie błędu lekarskiego

Jako najbardziej ogólną definicję błędu lekarskiego przyjąć należy: jest to postępowanie wbrew podstawowym, powszechnie uznanym zasadom współczesnej (aktualnej) wiedzy lekarskiej.

Postępowanie to obejmuje zarówno działanie jak i zaniechanie.

Według M. Filara lekarz [3] lekarz może ponieść odpowiedzialność karną :

Działanie to podejmowanie czynności, albo niezgodnych z wynikających z sytuacji zdrowotnej wymogami albo zgodnych ale nie wystarczających. Zaniechanie działania powoduje tylko w pewnych sytuacjach prawnych odpowiedzialność karną. Sytuacje takie określa:art. 2. k.k. : Odpowiedzialności karnej za przestępstwo skutkowe popełnione przez zaniechanie podlega ten tylko, na kim ciążył prawny, szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi.

Na lekarzu spoczywa taki obowiązek przy wynikających z zatrudnienia kontaktach z pacjentem, jednakże w określonej sytuacji zagrożenia życia i poważnego zagrożenia zdrowia człowieka zgodnie z ustawą o zawodzie lekarza (art.30 ) każdy lekarz jest obowiązany przeciwdziałać zagrożeniu a zatem podjąć działania zmierzające do uchylenia tego zagrożenia. Lekarz jest bowiem gwarantem bezpieczeństwa zdrowotnego i bezkarne zaniechanie przez niego działania ma miejsce wyłącznie w ściśle określonych sytuacjach prawnych. Bezradność prawna lekarzy jest szczególnie wyraźna, gdy stają się podejrzanymi bądź oskarżonymi o popełnienie błędu lekarskiego. Mam częsty kontakt z takimi lekarzami, zdarza się , że szukają u mnie porady i proszą o wytłumaczenie ich sytuacji pod względem prawnym. Wydawałoby się, że w tych sprawach możliwości wybronienia się lekarza przed niesłusznymi zarzutami są duże ze względu na posiadaną wiedzę fachową. Wiedzy takiej nie posiadają natomiast prawnicy prowadzący postępowanie karne. Lekarze nie umieją jednakże wykorzystać swej wiedzy medycznej, nawet za pośrednictwem swego pełnomocnika czy obrońcy. Ilość spraw tzw. lekarskich wzrasta z roku na rok i w przeciwieństwie do innych Krajów dotyczą one w Polsce w dużej mierze postępowań karnych, które niejednokrotnie wyprzedzają sprawy cywilne. Niezmiernie pilna jest zatem edukacja prawna studentów medycyny i lekarzy. Od dwóch lat na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej we Wrocławiu prowadzone są wykłady fakultatywne „Zagadnienia prawne w praktyce lekarza” i w marcu b.r. utworzony został Zakład Prawa Medycznego przy Katedrze Medycyny Sądowej tej uczelni. Jest on w chwili obecnej w fazie organizacji a program szkolenia z prawa medycznego obejmuje lata studiów III - VI. Jest to jedyne, właściwe działanie. Bez znajomości prawa medycznego i pogłębionej świadomości prawnej lekarz nie może godnie i bezpiecznie wykonywać swego zawodu. Tok spraw dotyczących błędu lekarskiego zależy przede wszystkim od opinii biegłych i - moim zdaniem - najbardziej właściwymi do opiniowania są instytucje naukowe (np. Zakłady Medycyny Sądowej Akademii Medycznych) , posiadające doświadczenie opiniodawcze i możliwości utworzenia zespołów wielospecjalistycznych, dokonujących analizy problemów stawianych przez prokuraturę lub sąd. Ocena jakości opiniowania sądowo-lekarskiego nie jest przedmiotem niniejszej pracy, jednakże wieloletnie doświadczenie opiniodawcze upoważnia mnie do stwierdzenia, że niestety brak znajomości podstawowych reguł opiniodawczych doprowadza niejednokrotnie autora opinii do nieprawidłowych wniosków, stanowiących niejednokrotnie podstawę postawienia lekarzowi zarzutów. Najlepszym przykładem może być przyjmowanie za podstawę opiniowania i oceny postępowania lekarskiego wyników sekcji zwłok zmarłego pacjenta, zamiast wyników badań wykonanych przyżyciowo. Tylko analiza tych wyników może wskazywać na błędne postępowanie lekarza np. popełnienie błędu diagnostycznego tj. nierozpoznanie a nawet nie podejrzewanie schorzenia na które wyniki badań wskazywały. Ocena , że lekarz popełnił błąd diagnostyczny, bo nie rozpoznał schorzenia stwierdzonego na sekcji jest prosta i zasadna, ale ważniejsze jest ustalenie czy lekarz miał podstawę do postawienia takiego rozpoznania. Jeśli nie, bo np. objawy były nietypowe, to nie może za popełniony błąd ponosić odpowiedzialności karnej. Czy podejrzany lub już oskarżony lekarz potrafi nie tylko merytorycznie ale także pod względem prawnym przeanalizować taką opinię, znaleźć w niej sprzeczności i uchybienia kanonom opiniodawczym? Wątpię, tym bardziej, że i prawnicy mają z powyższym trudności.

Kwalifikacja karna skutków błędu lekarskiego.

Skutkami błędu lekarskiego, którego popełnienie staje się przestępstwem materialnym są:

Nieumyślne spowodowanie śmierci:art. 155 k.k.: Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Jest to niewątpliwie najcięższy zarzut, jaki może być postawiony lekarzowi. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę specyfikę błędu lekarskiego zarzut taki może być zasadny tylko w wyjątkowych sytuacjach. Lekarz zazwyczaj ma bowiem do czynienia z człowiekiem chorym lub w stanie pourazowym, które same przez się powodują zagrożenie dla zdrowia i życia. Przy czym statystyczne traktowanie takich zagrożeń ( pytanie o statystykę np.. umieralność w konkretnej sytuacji zdrowotnej jest częste na salach sądowych) - moim zdaniem nie ma znaczenia lekarskiego a nie powinno mieć także znaczenia prawnego. Każdy przypadek musi być bowiem indywidualizowany i uogólnianie nie powinno mieć miejsca. Analiza akt sprawy, a zwłaszcza całości dokumentacji lekarskiej staje się podstawą oceny prawidłowości postępowania lekarskiego i oceny czy prawidłowe postępowanie stwarzało i ,o ile jest to możliwe jaką ,szansę na uratowanie życia. Jeżeli konkluzją opinii, po wskazaniu nieprawidłowości w postępowaniu lekarza, jest stwierdzenie, że sam stan chorobowy powodował zagrożenie życia i nie da się ustalić czy prawidłowe postępowanie uratowałoby życie pacjenta, brak jest podstaw do postawienia lekarzowi zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci. Taki zarzut jest uzasadniony tylko wówczas gdy nieprawidłowe postępowanie (zawinione) lekarza w stosunku do pacjenta w stanie zdrowotnym nie powodującym zagrożenia życia skutkowało śmiercią. Przykłady z praktyki : uszkodzenie dużego naczynia krwionośnego podczas laparotomii zwiadowczej z następowym śmiertelnym wykrwawieniem, nierozpoznanie mimo objawów krwiaka nadtwardówkowego, złe prowadzenie porodu doprowadzające do pęknięcia macicy i wykrwawienia, nieprawidłowe prowadzenie znieczulenia ogólnego.

W praktyce dość często , w sprawach, w których doszło do śmierci pacjenta, prawne skutki błędu lekarskiego określane są w aktach oskarżenia jako nieumyślne spowodowanie śmierci. Taka kwalifikacja jest zazwyczaj nieuzasadniona, a nie zawsze zdają sobie sprawę z tego oskarżony i jego obrońca.

Przykładem takiego nieuzasadnionego zarzutu może być : popełnienie przez lekarza błędu terapeutycznego, polegającego na niepodaniu mimo wskazań heparyny drobnocząsteczkowej, zapobiegającej tworzeniu się zakrzepów w układzie żylnym ale nie dającego gwarancji uniknięcia takiego powikłania i wystąpienia jego śmiertelnego skutku (zatorowości płucnej).

Spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu: art. 156 § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci :

  1. pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,

  2. innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w par. 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Kwalifikacja skutków błędu lekarskiego z powyżej przytoczonego artykułu jest rzadka, aczkolwiek ze względu na konkretność określeń zdrowotnych, ustalenie czy doszło do ich powstania jest zazwyczaj dość łatwe. Przykłady:

- długotrwałe leczenie gentamycyną, bez kontroli słuchu, z następową obustronną głuchotą ( przypadek dotyczył studenta V roku medycyny, który zgłaszał odnotowywane przez lekarza narastające kłopoty ze słyszeniem),

- nieprawidłowe prowadzenie porodu doprowadzające do porażenie dziecięcego u dziecka,

- nierozpoznanie ciała obcego w gałce ocznej z następową ślepotą oka ( inne ciężkie kalectwo),

- nieprawidłowe zaopatrzenie ortopedyczne złamania kończyny z nierozpoznanymi objawami ostrego niedokrwienia, doprowadzające do jej utraty.

Naruszenie czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia:

Art. 157 k.k. § 1 . Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia inny niż określony w art.156 § 1 1. podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§.2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 dzieła nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Kwalifikacja karna skutków błędu lekarskiego z tego artykułu jest jeszcze rzadsza aniżeli z omówionego powyżej. Praktycznie dotyczy ona § 1 tj. spowodowania naruszenia czynności narządów ciała lub rozstroju zdrowia na czas dłuższy niż dni 7 (ścigane z oskarżenia publicznego).Powyższe mogą realizować następujące sytuacje zdrowotne:

- podjęcie leczenia zachowawczego złamania kończyny mimo istnienia wskazań do leczenia operacyjnego , skutkujące znacznym przedłużeniem czasu wyłączenia funkcji kończyny,

- nie zastosowanie mimo wskazań antybiotykoterapii, co przedłuża czas trwania procesu chorobowego,

- zakażenie wirusowym zapaleniem wątroby.

Przyjęcie powyższego skutku przez biegłego może nastręczać trudności, gdyż wyjątkowo można ustalić w sposób pewny przebieg stanu chorobowego czy pourazowego i wykluczyć możliwość wystąpienia powikłań przy prawidłowym postępowaniu lekarskim.

Narażenie życia i zdrowia :

Art. 160 § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§.3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie , podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 4.Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1-3 sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.

§ 5.Ściganie przestępstwa określonego w §.3 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Zarzut wypełnienia swym czynem warunków § 3 art. 160 k.k. to najczęstsze przestępstwo przypisywane lekarzom za popełnienie zawinionego błędu lekarskiego. Kryteria prawne i medyczne zastosowania tego artykułu są przedmiotem bardzo obszernego piśmiennictwa, bogate jest także w tym zakresie orzecznictwo Sądu Najwyższego. Analiza powyższego przekracza ramy niniejszej pracy. Jest to przestępstwo skutkowe (materialne) a skutkiem czynu zabronionego staje się tu narażenie życia i zdrowia o stopniu wyrażonym w par. 1. Narażenie to nie musi się zrealizować ( przy realizacji spełnione są kryteria innej kwalifikacji karnej), musi jednak, z punktu widzenia medycznego nastąpić. Dotyczyć może sytuacji, gdy stan zdrowia pacjenta nie stwarzał powyższego zagrożenia a zagrożenie takie spowodowało błędne postępowanie lekarza, albo sytuacji gdy pacjent znajdował się już w sytuacji określonego zagrożenia a błąd zagrożenie to powiększał. W opiniach sądowo-lekarskich wskazówką na możliwość zastosowania takiej kwalifikacji jest przyjęcie, że nieprawidłowe postępowanie lekarskie zniweczyło bądź znacząco zmniejszyło szansę na uratowanie życia pacjenta przy podkreśleniu braku możliwości ustalenia czy prawidłowe postępowanie zapobiegłoby zejściu śmiertelnemu. Przykładem może być przywołany powyżej błąd, polegający na zaniechaniu leczenia heparyną, co naraziło pacjenta na co najmniej ciężki uszczerbek na zdrowiu. Inne przykłady to: nieuzasadnione opóźnienie zabiegu operacyjnego, brak niezbędnej w określonej sytuacji zdrowotnej ścisłej obserwacji stanu chorego czy nie wykonanie niezbędnych badań dodatkowych i konsultacji.

Sytuacja prawna o której mowa wymaga złożenia w prokuraturze wniosku o ściganie sprawcy - wniosek taki może złożyć pokrzywdzony, a zatem sam pacjent, lub w razie jego śmierci członkowie rodziny. Samo zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, niezależnie przez kogo zostało złożone, nie wszczyna postępowania karnego.

Odpowiedzialność karna lekarza za inne niż błąd lekarski czyny, związane z wykonywaniem zawodu lekarza.

Powyższe realizować się może w dwu sytuacjach, gdy:

Obowiązek ratowania życia : to niewątpliwie jedno z najważniejszych zadań lekarza, które zgodnie z art. 30 ustawy o zawodzie lekarza ( Dz.U. 1997 r, nr.28 poz. 152) nie podlega żadnej względności.

Art. 30 : Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach nie cierpiących zwłoki.

Treść tego artykułu jest jednoznaczna, nie wskazuje na możliwość zwolnienia lekarza od powyższego obowiązku. To mniemanie zaburza przepis art. 192 k.k., dotyczący wykonania zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta.

Art. 192 : § 1. Kto wykonuje zabieg leczniczy bez zgody pacjenta, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2 . Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Ratowanie życia bez dokonywania zabiegów leczniczych nie jest możliwe, należy zatem przed ich podjęciem uzyskać stosowną zgodę. Lekarz musi wypełniać wymogi obu tych przepisów, co w wielu sytuacjach zdrowotnych nie jest możliwe np. podjęcie zabiegów ratujących życie u pacjenta nieprzytomnego, który przed utratą przytomności sprzeciwiał się takim zabiegom. Omówienie pozycji lekarza w tej konkretnej sytuacji to bardzo obszerny temat i należy odwołać się do wielu opracowań [4]. Ogólnie rzecz biorąc lekarz ma wówczas do czynienia z dwoma najwyższymi dobrami - wolną wolą pacjenta (prawem do samostanowienia) i prawem do życia, którego ratowanie jest jego zawodowym obowiązkiem. Nie może uszanować obu tych praw, jedno musi poświęcić by uratować drugie. Dla mnie jako lekarza wyższym dobrem jest życie, ale dla wielu prawników wyższym dobrem jest wolna wola. Nie ma nawet spójności pomiędzy ich poglądami na uznanie, że lekarz ratujący życie człowieka wbrew jego woli działa w stanie wyższej konieczności. [2, 5, 6,7,8,9,10] . Każda zatem decyzja lekarza może powodować odpowiedzialność karną. Albo określoną w art. 192 k.k., związaną z dokonaniem zabiegów leczniczych wbrew woli pacjenta albo określoną w art. 162 k.k. i będąca sprzeniewierzeniem się art. 30 ustawy o zawodzie lekarza.

Nie udzielenie pomocy lekarskiej.

Art. 162. § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na utratę życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2.Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w którym możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.

Przestępstwo nieudzielania pomocy dotyczy wszystkich obywateli i można je popełnić wyłącznie z winy umyślnej. Oznacza to zaniechanie jakiegokolwiek działania po stwierdzeniu bezpośredniego zagrożenia życia człowieka. Lekarz zatem taki stan musi rozpoznać i biorąc pod uwagę wyrażaną wcześniej wolę pacjenta, nie podejmować czynności ratowniczych, oczekując na śmierć. Zdaniem części prawników postępowanie takie nie stanowi przestępstwa, inni uważają, że takie postępowanie może być zakwalifikowane nie tylko jako umyślne nieudzielanie pomocy lekarskiej ale nawet zabójstwo albo usiłowanie zabójstwa (zamiar ewentualny - lekarz mając świadomość, że brak pomocy spowoduje śmierć, pomocy takiej nie udziela) [2].

Osobiście stoję na stanowisku, że ratowanie życia człowieka jest sensem zawodu lekarza i jest ono dla lekarza najwyższym dobrem; nie może się on stać - w majestacie prawa - asystentem śmierci. Biorąc natomiast pod uwagę prawny aspekt problemu, mniejsza kara przewidziana jest za dokonanie zabiegów leczniczych bez zgody pacjenta od kary przewidzianej za umyślne nieudzielanie pomocy lekarskiej.

Omawiając problematykę nieudzielania pomocy lekarskiej na uwagę zasługuje nieprawidłowa kwalifikacja skutków błędu lekarskiego z art. 162 k.k., na co kilkakrotnie natrafiłam w swej praktyce. Artykuł ten nie może mieć zastosowania przy przyjęciu błędu, lekarz bowiem popełnia błąd z winy nieumyślnej, a czyn określony w art. 162 można popełnić wyłącznie z winy umyślnej [11].

Najbardziej zadziwiającą kwalifikacją karną błędu lekarskiego, jaką zobaczyłam na wokandzie sądowej, było oskarżenie lekarza za czyn z art. 155 k.k. w związku z art. 162 k.k. a zatem oskarżenie o nieumyślne spowodowanie śmierci w związku z umyślnym nieudzielaniem pomocy lekarskiej. W czasie mojej obecności na rozprawie ani oskarżony lekarz ani jego obrońca nie wnosili zastrzeżeń do takiej kwalifikacji.

Należy w tym miejscu powrócić do art. 192 k.k., penalizującego wykonanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta. Udowodnienie lekarzowi takiego czyny w przypadku zabiegów wymagających zgody na piśmie jest proste, gorzej z zabiegami nie wymagającymi takiej zgody, a jedynie zgodę werbalną, wyrażoną gestem lub innym zachowaniem. Nie ma także zgodności wśród autorów licznych opracowań - prawników co do interpretacji pojęć użytych w tym przepisie. Jedni uważają, że przestępstwo to może popełnić tylko lekarz lub inny uprawniony pracownik służby zdrowia, inni, że każda osoba np. znachor. Jedni uważają, że określenie „zabieg leczniczy” należy rozumieć jako zabieg lekarski z elementami inwazyjności, inni, że jest to wszelka czynność medyczna. [6 , 12, 13, 14]. Nie wiadomo zatem za jaki czyn lekarz może zostać oskarżony z tego artykułu. Dla mnie - lekarza zabieg leczniczy to jednoznaczne określenie, sądzę, że dla innych lekarzy także [12]. Brak jest na razie orzeczeń Sądu Najwyższego co do interpretacji tego artykułu. Spowodowane jest to brakiem takich spraw w sądach, co z kolei wynika z nieznajomości tego przepisu zarówno przez pacjentów jak i pracowników służby zdrowia. W praktyce opiniowałam w jednej sprawie, prowadzonej przez prokuraturę - dotyczyła usunięcia macicy z przydatkami po uzyskaniu zgody na usunięcie macicy. Lekarz nie popełnił błędu usuwając jajniki, działał zgodnie z zasadami aktualnej wiedzy lekarskiej, ale nie uzyskał zgody, w formie wymaganej przez ustawę. Popełnił błąd formalny, bezskutkowy samym swoim zachowaniem.

Na zakończenie omawiania odpowiedzialności lekarza za czynności ściśle lekarskie należy wspomnieć o czynnościach nieterapeutycznych np. zabiegach chirurgii kosmetycznej, aborcji ze wskazań prokuratorskich, pobieraniu narządów od osoby żywej dla celów transplantacyjnych. Zabiegi te nie są wykonywanie bezprawnie, a zatem powodują odpowiedzialność karną , taką samą jak świadczenia zdrowotne. Na uwagę zasługuje zdarzająca się coraz częściej w praktyce kwalifikacja karna skutków nieprawidłowo wykonanego zabiegu chirurgii kosmetycznej jako czynu powodującego trwałe istotne zeszpecenie (nieudana korekta nosa, czy piersi).

Odpowiedzialność karna lekarza związana z czynnościami formalnymi wynikającymi z wykonywania zawodu lekarza.

Są to czyny zabronione popełnione z wykorzystaniem kompetencji i zakresu obowiązków zawodowych lekarza. Są zatem wyjątkowo naganne i z tych powodów niejednokrotnie w razie skazania lekarza, oprócz kary zasadniczej orzekane są przez sąd kary dodatkowe - zazwyczaj okresowe pozbawienie prawa wykonywania zawodu albo zakazu zajmowania kierowniczego stanowiska np. ordynatora oddziału. Przy omawianiu takich czynów nie będę cytowała całości przepisu kodeksu karnego, jedynie podam rodzaj czynności z ewentualnym, w razie potrzeby, jej bardziej szczegółowym omówieniem:

Na zakończenie zasygnalizuję problem medialny: w obowiązującym nowym kodeksie karnym nie uwzględniono art. 147 §.2 „starego kodeksu”, który obejmował odpowiedzialność karną za „ pełnienie w stanie nietrzeźwości czynności zawodowych, których pełnienie w takim stanie może narażać na bezpośrednie niebezpieczeństwo życie lub zdrowia ludzkie”. W uzasadnieniu tej zmiany Komisja Kodyfikacyjna podała, że „zrezygnowano z karalności sądowej wykonywania w takim stanie (nietrzeźwości) innych czynności zawodowych, przesuwając ją do dziedziny wykroczeń i prawa zawodowego. Przepis ten bowiem w zasadzie nie był stosowany”. Moje doświadczenie medyczno sądowe wskazuje, że przepis ten martwym nie był. Obecna sytuacja karna powoduje, że lekarz wykonujący obowiązki zawodowe w stanie nietrzeźwości karany jest tylko wówczas , gdy jego działanie w takim stanie spowoduje określone negatywne skutki dla pacjenta np. narażenie życia lub zdrowia. Wykonywanie zawodu lekarza w stanie nietrzeźwym samo przez się nie powoduje odpowiedzialności karnej ( nie ma takiego przestępstwa formalnego). W ostatnim czasie na terenie województwa dolnośląskiego miały miejsce przypadki pełnienia przez lekarzy dyżurów stanie nietrzeźwym. Sprawy te zostały nagłośnione przez media. Na zlecenie prokuratur Zakład Medycyny Sądowej we Wrocławiu wydawał opinie. Ich zakresem było ustalenie czy czynności podejmowane przez nietrzeźwych lekarzy powodowały zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów w rozumieniu art. 160 k.k. Biegli nie przyjęli by do takich zagrożeń doszło - przypadki, którymi zajmowali się nietrzeźwi lekarze były proste i lekkie, lekarze np. prawidłowo podali iniekcję przeciwbólowa przy bólach kręgosłupa, zeszyli drobną ranę, skierowali pacjenta z bólami brzucha na oddział szpitalny. Treść naszych opinii wywołała oburzenie dziennikarzy, wprowadziła ich wręcz w ulubiony stan „zbulwersowania”. Odbierałam telefoniczne zarzuty, że „bronimy pijanych lekarzy”, „dzięki naszym opiniom pijani lekarze są bezkarni” itp. Starałam się wyjaśniać sytuację prawną, nie wiem z jakim rezultatem gdyż zapowiedziano publikacje i reportaże. Moim zdaniem skasowany zapis winien zostać przywrócony.

Niniejszą pracę zakończę kilkoma uwagami na temat zachowań lekarzy , zasiadających na ławie oskarżonych w związku z popełnieniem karalnego błędu lekarskiego. Dla większości lekarzy jest to dramat życiowy, ich zachowanie należy określić jako godne zawodu i pozycji społecznej. Miałam jednak do czynienia i z lekarzami , których zachowanie budziło najwyższy sprzeciw - metodą obrony było bowiem oskarżanie innych pracowników, stawianie zarzutów biegłym, agresja i arogancja w zachowaniu. Taki styl bycia w procesie karnym miał z pewnością wpływ na orzeczenie winy i kary.

Piśmiennictwo:

  1. Bukiet - Nagórska T. O potrzebie nowelizacji prawa medycznego. PiM 2002, 11 (vol. 4 ): 20-30.

  2. Banaszczyk Z, Barzycka-Banaszczyk M, Boratyńska M, Konieczniak P, Zielińska E. Odpowiedzialność lekarza - jej rodzaje i podstawy. W: Kubicki L, red. Prawo Medyczne, Wrocław: Urban & Partner; 2003:161 - 165.

  3. Filar M. Lekarskie prawo karne , Kraków: Zakamycze: 2000:19 - 83.

  4. Światek B. Wola śmierci a obowiązek ratowania życia. Problemy współczesnej tanatologii, 2004; VIIII: 85-92

  5. Kubicki L. Obowiązek udzielania pomocy lekarskiej. PiM 2003;13 (vol 5):6.

  6. Daszkiewicz K. Z problematyki odpowiedzialności lekarza. Błędny przepis kodeksu karnego, błędne interpretacje. Menadżer Zdrowia 2003; 1:66 - 69.

  7. Zielińska E. Powinności lekarza w przypadku braku zgody na leczenie oraz wobec pacjenta w stanie terminalnym. PiM 2000; 5 (vol.2):73 -79.

  8. Kędziora R. Problematyka zgody pacjenta w świetle polskiego ustawodawstwa karnego. Prok i Pr 2003; 7 - 8:41 -61

  9. Liszewska A. Problem zgody pacjenta jako problem aksjologiczny. PiM 1999; 1: 85-89

  10. Świątek B. Błędy lekarskie w praktyce medyka sądowego. PiM 2000,5 ( vol.2): 39-47

  11. Kubicki L. Nowy rodzaj odpowiedzialności karnej lekarza (Przestępstwo z art. 192 k.k.). PiM 2000; 8 (vol.2): 30-43

  12. Mozgawa M, Kanady-Marko M. Zabieg leczniczy bez zgody pacjenta. Prok i Pr 2004:;3: 21-49

  13. Rutkowski S. Zgodna na zabieg leczniczy w ujęciu art. 192 k.k. Prok i Pr 2000; 2: 15-30

  14. Zoll A. (red). Kodeks Karny - cześć szczególna. Komentarz. Karków: Zakamycze, 1999.

Adres autorów:

Katedra i Zakład Medycyny Sądowej

Akademii Medycznej we Wrocławiu

ul. J. Mikulicza Radeckiego 4

50-368 WROCŁAW

Tel. 71 784 14 60

tjurek@forensic.am.wroc.pl

Criminal liability of a medical practitioner in medico-legal practice.

Barbara Światek

Department of Forensic Medicine, Wroclaw Medical University

Summary:

Criminal liability is very important problem for the medical practitioners. Legal liability is establish by regulations of the Penal Code and Medical Law prescriptions. Criminal liability of a medical practitioner is the result of medical mistake or acts concerned with medical practice.

The second part of the acts prohibited by law include: omission of the medical aid, “medical intervention” without of patient's consent and formally acts (attestation of an untruth, deterioration of documents, acceptation of a financial benefit).

Key words: criminal liability of a medical practitioner, medical mistake, medical law

1

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Eutanazja ÔÇô uregulowania prawne w Polsce i na swiecie spojrzenie medyka sadowego, AM, rozne, medyc
Art. 192 kk. - komentarze prawnikow a praktyka lekarska, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa
Specjalistyczny nadzór nad pacjentem, AM, rozne, medycyna ratunkowa, med rat
rat test KATASTROFY, AM, rozne, medycyna ratunkowa, med rat
testmed.rarunkowa, AM, rozne, medycyna ratunkowa, med rat
rozkawałkowanie ustalenie tożsamości, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa, MED sądowa, sadowka
prawo wykonywania zawodu, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa, MED sądowa, sadowka
rat als-ms, AM, rozne, medycyna ratunkowa, med rat
rat triage ms, AM, rozne, medycyna ratunkowa, med rat
zagegz(1), AM, rozne, medycyna sądowa
zagegz, AM, rozne, medycyna sądowa
orzecznictwo z sprawach karnych - zdolności, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa, MED sądowa, sad
zabójstwa uprzywilejowane, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa, MED sądowa, sadowka
stan nietrzeźwości, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa, MED sądowa, sadowka
zgon-uregulowania, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa, MED sądowa, sadowka
komunikowanie, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa, MED sądowa, sadowka
sąd opinie, AM, rozne, medycyna sądowa
energia temperatura, AM, rozne, medycyna sądowa, med sadowa, MED sądowa, sadowka
rat nadzoruwielonarzadowy ms, AM, rozne, medycyna ratunkowa, med rat

więcej podobnych podstron