efektywność miedzynarodowego handlu energią, Makroekonomia


Zdzisław Szalbierz

Wydział Informatyki i Zarządzania

Politechnika Wrocławska

Temat wykładu

Streszczenie

Celem wykładu jest identyfikacja i analiza wybranych zagadnień międzynarodowego handlu energią. Przedstawiono wybrane teorie rozwoju międzynarodowego obroty energią oraz dokonano klasyfikacji teorii w odniesieniu do handlu energią. Omówiono proces transferu kapitału jako czynnika międzynarodowego obrotu energią. W ostatniej części poddano analizie model S. Hirscha.

Podstawy oceny efektywności
międzyNarodowego handlu energią

Wyjaśnienia wymagają dwa terminy: handel energią i efektywność. Jeśli przez handel (obrót) rozumieć kupno i następnie sprzedaż produktu lub usługi to obrót energią prowadzony przez poszczególne podmioty, polegać będzie na zakupie energii na rynku systemowym krajowym (ofertowym, kontraktowym) lub lokalnym, a także za granicą i następnie sprzedaży poszczególnym odbiorcom krajowym i zagranicznym. Do zakresu działalności obrotu energią z zagranicą w ujęciu bardziej szczegółowym można zaliczyć: przygotowanie umów na kupno i sprzedaż energii, ustalanie cen, wystawianie faktur, rozliczanie z dostawcami i odbiorcami, rozpatrywanie spraw związanych z nie wywiązywaniem się z warunków umowy na dostawę energii, planowanie wartości sprzedaży energii, budżetowanie działalności, planowanie kosztów handlowej obsługi odbiorców, kosztów ogólnych itp., prowadzenie badań marketingowych, akcji reklamowych i niezbędnej statystyki. Działalność przedsiębiorstw energetycznych zajmujących się obrotem energii z zagranicą będzie podlegać w Polsce kontroli przez Urząd Regulacji Energetyki - URE. Urząd ten będzie udzielał koncesji na obrót energią. Na przyklad obrotem energią elektryczną z zagranicą zajmuje się obecnie przedsiębiorstwo: Polskie Sieci Elektroenergetyczne PSE SA oraz niektóre spółki dystrybucyjne. Obrotem energii mogą się także zajmować zakłady wytwarzające energię i inne podmioty, jeśli uzyskają wymaganą koncesję.

W okresie gospodarki centralnie planowanej zdefiniowanie terminu „efektywność ekonomiczna” było w miarę jednoznacznie, choć w szczególny sposób rozumiane przez ekonomistów. W warunkach gospodarki rynkowej, w której cele działalności gospodarczej bynajmniej nie są także jednoznacznie określone, pojęcie „efektywność ekonomiczna” nie jest też w pełni określone. Oznacza ono bowiem, w odniesieniu do określonego przedsięwzięcia gospodarczego tylko tyle, że jest ono efektywne z ekonomicznego punktu widzenia. Wyjaśnienia w takim razie wymaga ów ekonomiczny punkt odniesienia. Odpowiedź bynajmniej nie jest oczywista. Wymaga bowiem przyjęcia określonego kryterium na podstawie którego będzie można powiedzieć czy przedsięwzięcie jest lub nie jest efektywne. W klasycznym rachunku efektywności, kryterium efektywności formułowano w postaci określonej relacji pomiędzy efektami i nakładami. Efekty można w tym przypadku rozumieć jako przychody ze sprzedaży, nakłady zaś jako koszty. Relację pomiędzy efektami a nakładami ujmuje się w postaci różnicy lub odpowiednio zbudowanego ilorazu.

Teorie rozwoju obrotu międzynarodowego

Zagadnienia efektywności handlu zagranicznego określonego produktu lub usługi dotyczą wielu aspektów życia gospodarczego. Aspekty te mają charakter techniczny, ekonomiczny, finansowy, polityczny, społeczny i psychologiczny, geograficzny, ekologiczny, lub wynikają ze splotu grup zagadnień. W wykładzie podjęto próbę przedstawienia wybranych teoretycznych podstaw efektywności handlu zagranicznego w zakresie energii elektrycznej. Innymi słowy, zamysłem tego wykładu jest przedstawienie powiązań zachodzących pomiędzy handlem energią elektryczną z zagranicą a efektywnością procesów gospodarczych postrzeganych zarówno z punktu widzenia makroekonomicznego - gospodarki jako całości, jak i mikroekonomicznego, a więc z punktu widzenia rynku energii i zachowania podmiotów gospodarczych na tym rynku. Powiązania te analizowane są zwykle z dwóch punktów widzenia: po pierwsze, z punktu widzenia teoretycznych podstaw określających zachowania podmiotów, których przed-miotem działania jest handel energią z zagranicą, i - po drugie - z punktu widzenia polityki ekonomicznej, którą prowadzą podmioty gospodarcze, rozwijając powiązania międzynarodowe.

Z literatury przedmiotu wyłaniają się rozmaite teorie handlu międzynarodowego. Można się podjąć ogólnej ich klasyfikacji na postawie trzech podstawowych przesłanek, a mianowicie:

  1. podstawowego czynnika rozwoju handlu,

  2. analizowanych podmiotów handlu międzynarodowego,

  3. elementów rynku, na podstawie których wyjaśniano model.

W tabeli 1 przedstawiono ogólny podział teorii handlu zagranicznego, dobierając te modele, które potencjalnie mogą stać się użyteczne w warunkach analizy efektywności handlu energią elektryczną. W tabeli tej nie są prezentowane teorie, które trudno byłoby zastosować w stosunku do badanego produktu. Należałoby tutaj wymienić teorie związane z cyklem życia i zróżnicowaniem produktu. Nie ma w tym wykładzie potrzeby prezentacji wszystkich przedstawionych w tabeli 1 zasad teoretycznych. Zainteresowany słuchacz ma możliwość sięgnięcia do bogatej literatury przedmiotu. Na paru dalszych stronach przedstawione zostaną jednak podstawy tych teorii, które mają uniwersalny charakter, a mianowicie: teorii kosztów absolutnych i różne warianty teorii przewagi komparatywnej (względnej). Teorie te są także szeroko omawiane w obszernej literaturze i nie ma potrzeby głęboko ich analizować w tym wykładzie. Wypada w tym miejscu przypomnieć podstawowe twierdzenia tych teorii (zasad). Z nich bowiem wynikają bezpośrednio lub pośrednio pozostałe odniesienia teoretyczne przedstawione w tabeli 1.

Tabela 1. Ogólny podział teorii handlu międzynarodowego w odniesieniu do energii

Lp.

Teoria

Przesłanka rozwoju handlu międzynarodowego

Podmiot handlu mię­dzy­na­ro­do­we­go: kraj/prze­d­się­biorstwo

Charakter: czynniki, według których objaśniono mo­del

Kosztów absolutnych

absolutne różnice w kosztach produkcji pomiędzy krajami

kraj

podażowe

Kosztów względnych:

sensu stricto

relatywne różnice nakładów i wydajności pracy

kraj

podażowe

kosztów „realnych”

relatywne różnice kosztów „realnych”

kraj

podażowe

kosztów alternatywnych

relatywne różnice kosztów alternatywnych

kraj

podażowe

Ograniczoności zasobów

różnice w dysponowaniu czyn­­nikami produkcji

kraj

Podażowe
i popytowe

Neotechnologiczne:

korzyści skali

różnice w kosztach wytwarzania występujące w zwią­z­ku z korzyściami skali produkcji

Przedsiębiorstwo /kraj

podażowe
i popytowe

luki technologicznej

dysponowanie know-how

Przedsiębiorstwo /kraj

Podażowe
i popytowe

Źródło: opracowanie własne na podstawie [2]

Teoria kosztów absolutnych. Zgodnie z tą zasadą, sformułowaną przez twórcę teorii ekonomii A. Smitha w dziele opublikowanym w 1776 roku [2], dwa kraje podejmują bez przymusu wzajemny handel, gdy oba osiągają korzyści. Zgodnie z teorią kosztów absolutnych, źródłem występowania korzyści w handlu międzynarodowym jest różnica pomiędzy poszczególnymi krajami występująca w poziomach bezwzględnych kosztów wytwarzania (mierzonych - co warto podkreślić - nakładami pracy). W tym ujęciu, jeśli określony kraj A jest bardziej efektywny niż kraj B (posiada absolutną przewagę w produkcji towaru x), a jednocześnie jest mniej efektywny (nie posiada przewagi w produkcji towaru y), to oba kraje mogą odnieść korzyści ze specjalizacji, pod warunkiem, że kraj A będzie wytwarzał i eksportował towar x, a kraj B z kolei będzie wytwarzał i eksportował towar y. Inaczej mówiąc, rozwój międzynarodowego podziału pracy, zgodnie z kształtowaniem się przewagi kosztów absolutnych prowadzić będzie do lepszego wykorzystania zasobów (pracy) i spowoduje wzrost produkcji obu towarów. Następstwem tego wzrostu stanie się osiągnięcie zwiększonej wielkości produkcji do podziału pomiędzy partnerów. W kontekście tej teorii postawić należy pytanie o jej adekwatność do sytuacji, w której przedmiotem wymiany będzie energia elektryczna. Abstrahując od możliwości wyznaczenia nakładów pracy niezbędnych do wytworzenia jej jednostki, prawdziwości tej teorii trudno będzie zaprzeczyć. Problem jednak sprowadzać się zawsze będzie - podobnie jak przy prowadzeniu każdego rachunku efektywności - do określenia w sposób nie budzący wątpliwości nakładów pracy ponoszonych na wytworzenie jednostki analizowanego produktu. Trudno byłoby bowiem zakładać, że we współczesnym świecie gospodarczym, a przede wszystkim w Europie, możliwa będzie sytuacja, w której jeden kraj będzie specjalizował się w produkcji energii elektrycznej i sprzedawał ją innym krajom. Bez wątpienia można jednak przyjąć, iż niskie koszty wytwarzania energii w jednym kraju, będą zachęcały do podjęcia jej produkcji i efektywnej sprzedaży za granicę. Trudno wszakże wyobrazić sobie długookresowy rozwój handlu międzynarodowego według zasady kosztów absolutnych, ponieważ kraje, które produkować będą wyroby drożej niż ich handlowi partnerzy, nie będą mieli możliwości sfinansowania nadwyżki importu niezbędnym eksportem [4].

Teoria kosztów komparatywnych. Została ona sformułowana przez D. Ricardo około dwustu lat temu, ale nie straciła jednak swojego głębokiego sensu ekonomicznego [13]. Istota kosztów komparatywnych (porównawczych) jest dostatecznie szczegółowo przedstawiona w literaturze przedmiotu i nie ma potrzeby szeroko jej analizować. Dla przypomnienia wypada jednak wspomnieć, iż jej doniosłość przejawia się w wykazaniu, że handel międzynarodowy jest efektywny dla jego uczestników nie tylko wtedy, gdy wymiana gospodarcza pomiędzy krajami zachodzi wówczas, gdy jeden kraj ma niższe koszty wytwarzania jednego produktu, a drugi kraj innego produktu, lecz także wówczas, gdy jeden kraj produkuje taniej oba te produkty. D. Ricardo wykazał, iż dany kraj powinien specjalizować się w produkcji tego produktu, dla którego koszty wytwarzania określonego dobra są relatywnie niższe [1]. Wystarczającą przesłanką rozwoju specjalizacji handlu międzynarodowego jest występowanie względnych różnic kosztów wytwarzania, mierzonych - podobnie jak u A. Smitha - nakładami pracy. Jest to klasycznie ujmowana teoria kosztów względnych. Zgodnie z tą zasadą, jeśli kraj A posiada absolutną przewagę nad krajem B w produkcji towarów będących przedmiotem wymiany, to specjalizacja będzie dla obu krajów opłacalna, jeśli kraj A będzie specjalizował się w produkcji i eksporcie takiego towaru, który może wyprodukować stosunkowo taniej niż kraj B, a więc tego towaru, w przypadku którego jego przewaga nad krajem B jest największa lub brak przewagi jest relatywnie najmniejszy. Kraj B natomiast powinien się specjalizować w produkcji i eksporcie tego towaru, w przypadku którego jego niekorzystna pozycja ujawnia się w stosunkowo najmniejszym stopniu. Oczywiście jeśli kraj B potraktuje się jako pozostałe kraje świata (otoczenie gospodarcze kraju A), to klasycznie ujmowaną zasadę kosztów względnych można uogólnić [1, 3, 4].

W kontekście teorii kosztów komparatywnych pojawia się problem wymiany dwóch towarów pomiędzy krajami, które potencjalnie będą się specjalizować w wytwarzaniu i eksporcie oraz imporcie poszczególnych produktów. Dla wyznaczenia stosunku wymiennego pomiędzy tymi krajami jest jednak niezbędne określenie popytu na dany produkt we współpracujących krajach. Według teoretyków, np. J. St. Milla [3], stosunek wymienny między dwoma krajami kształtuje się w granicach określonych poprzez koszty komparatywne, w zależności od stosunku wzajemnego popytu. J. St. Mill stwierdza, iż relacja ta zbliża się do stosunku wymiennego kraju, którego popyt na towar importowany jest relatywnie wysoki. Innymi słowy, kraj o wysokim popycie na towar importowany odnosi z wymiany mniejsze korzyści niż jego partner o stosukowo mniejszym popycie na towar importowany. Stwierdzenia te określają znane prawo wzajemnego popytu [1, 3].

Szczególną odmianą teorii kosztów komparatywnych jest teoria kosztów realnych. Teoria ta odchodzi od założonego przez D. Ricardo jednoczynnikowego modelu kosztów, przyjmując założenie o wieloczynnikowym ujęciu kosztów produkcji. Zgodnie z tą teorią, możliwości korzystnej współpracy międzynarodowej istnieją wówczas, gdy pomiędzy współpracującymi krajami występują względne różnice realnie określonych i wyrażonych w pieniądzu kosztów wykorzystania czynników produkcji. W gruncie rzeczy więc zasada ta jest próbą zastąpienia jednego czynnika (pracy), ujęciem wieloczynnikowym. Podstawowy problem w tym wypadku polega jednak na tym, aby w sposób właściwy wyrazić poniesione nakłady w pieniądzu. Można przyjąć, iż z teoretycznego punktu widzenia (przy założeniu prawidłowego wycenienia nakładów poszczególnych czynników) zasada ta może znaleźć zastosowanie w przypadku międzynarodowego handlu energią elektryczną.

Interesującą teorią, z punktu widzenia naszych zainteresowań jest jednak teoria kosztów alternatywnych, bliska energetykom, choćby z tego względu, że często dla zastosowania rachunku ekonomicznego w elektroenergetyce znajduje ona swój wyraz. Szczególnym przypadkiem podejścia, które w badanym sektorze proponuje się zastosować, jest próba sięgnięcia po pojęcie tzw. kosztów unikniętych, które w istocie są pewnym przykładem poszukiwania kosztów alternatywnych. Teoria ta, sformułowana przez austriackiego ekonomistę G. Haberlera, jest szczególnym rozwinięciem klasycznej teorii kosztów względnych [8]. Można przyjąć, iż może ona mieć niemałe znaczenie w przypadku elektroenergetyki i dlatego należy jej poświęcić nieco uwagi.

Zakłada się w tym przypadku, iż każdy kraj dysponuje określonym zasobem czynników produkcji, które mogą być alternatywnie rozmaicie zastosowane: w gałęzi E produkującej produkt e, lub w gałęzi P produkującej towar p. Zgodnie z tą teorią, każdy kraj jest w stanie wytworzyć pewną ilość towaru e, koncentrując się na jego produkcji, bądź pewną liczbę towaru p lub też pewną ilość towarów e lub p przy skierowaniu czynników produkcji częściowo do gałęzi E lub P. W każdym razie zawsze istnieje możliwość wyboru pomiędzy produkcją towaru e lub p, co powoduje jednak powstawanie kosztów zwanych alternatywnymi. Przez koszty alternatywne rozumie się konieczność rezygnacji z produkcji określonej ilości towaru e po to, aby wytworzyć określoną ilość towaru p, lub na odwrót. W ten sposób zasada ekonomicznej selekcji sprowadza się do wyboru tych przypadków przejścia z produkcji towaru p na towar e, gdy wzrost produkcji e powoduje możliwie niewielkie zmiany produkcji p, i na odwrót. Zgodnie z tą teorią rezygnacja z produkcji określonej ilości danego produktu i przesuwanie zasobów z produkcji jednego towaru na rzecz drugiego powinny mieć miejsce wtedy, gdy rozwijana jest korzystna specjalizacja międzynarodowa Podjęcie takiej specjalizacji oznacza właśnie możliwość częściowej lub całkowitej rezygnacji z produkcji określonego produktu (który będzie przedmiotem importu), przy jednoczesnej koncentracji zasobów na rzecz wytwarzania innego produktu, który staje się przedmiotem eksportu. Rzecz jest jednak w tym, aby dokonać tej koncentracji w sposób racjonalny. Zgodnie z teorią kosztów alternatywnych G. Haberlera, korzystna jest specjalizacja i rozwój handlu międzynarodowego w przypadku zróżnicowania kosztów alternatywnych w różnych krajach. Każdy kraj powinien przy tym specjalizować się w tych dziedzinach i tych produktach, w przypadku których ma relatywnie niższe koszty alternatywne. Stwierdzenie to (zwane zasadą kosztów alternatywnych) stanowi w gruncie rzeczy specyficzną reinterpretację klasycznej teorii kosztów komparatywnych.

Podstawowym założeniem odróżniającym zasadę kosztów alternatywnych od klasycznej ricardowskiej teorii kosztów względnych jest odejście od teorii wartości opartej na pracy. G. Haberler podkreśla dalej potrzebę oderwania się także od koncepcji kosztów realnych mierzonych nakładami poszczególnych czynników produkcji [3, 8, 11].

Należy zwrócić uwagę na wzajemne bliskie relacje występujące pomiędzy teorią kosztów alternatywnych a postulowaną często w rachunku efektywności projektów rozwojowych w energetyce potrzebą zastosowania kosztów unikniętych. Przez koszty uniknięte rozumie się przy tym koszty hipotetyczne, które wystąpiłyby, gdyby określone przedsięwzięcie nie było realizowane. W ten sposób przyjęcie kategorii kosztów unikniętych jako kryterium podejmowania decyzji dotyczących skali produkcji pozwala na uszeregowanie projektów w kolejności wg wartości kosztów unikniętych. Im koszty uniknięte będą wyższe, tym efektywność przedsięwzięcia będzie także wyższa. Zauważmy, iż - przypadku kosztów względnych alternatywnych - im względne alternatywne koszty będą niższe, tym specjalizacja w danej dziedzinie produkcji będzie bardziej efektywna. Tak więc zasada kosztów względnych jest niejako „odwróceniem” zasady kosztów unikniętych. Pierwsza z tych zasad - w odniesieniu na przykład do produkcji energii elektrycznej - głosi bowiem, że produkcja energii i jej eksport opłacać się będzie w danym kraju tym bardziej, im w kraju tym wystąpią relatywnie niższe koszty alternatywne związane z relatywnie niskim zmniejszeniem produkcji innych - ważnych - produktów. Zasada kosztów unikniętych natomiast mówi, iż produkcja i sprzedaż za granicę energii elektrycznej będzie korzystniejsza wówczas, gdy koszty związanie z uniknięciem konieczności ponoszenia innych dodatkowych nakładów (np. na import) będą wyższe.

Warto jednak zaważyć, że pomimo znacznego podobieństwa przyjętej podstawy metodologicznej zasada względnych kosztów alternatywnych nie jest tożsama z koncepcją kosztów unikniętych. Wynika z tego postulat przeprowadzenia badań pozwalających na „zbliżenie” obu tych teorii.

Ekonomista zwróci w tym przypadku uwagę, iż analiza kosztów względnych alternatywnych, z teoretycznego i praktycznego punktu widzenia wymaga zbadania tzw. krzywych transformacji, zwanych także krzywymi możliwości produkcyjnych [1, 9]. Z teoretycznego punktu widzenia możliwe jest uszeregowanie produktów według rosnącego lub malejącego stosunku kosztów ich wytwarzania i eksportowanie wytwarzanych najtaniej (najbardziej wydajnie). Jednocześnie należy importować te towary, które w kraju wytwarzane byłyby najdrożej (najmniej wydajnie). Stwierdzenie powyższe można przedstawić w sposób symboliczny na wykresie (rys. 1).

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

Rys. 1. Możliwość uszeregowania towarów zgodnie z zasadą kosztów alternatywnych

Na rysunku tym umownie zaznaczono krzywe importu i eksportu odniesione do sektora energetyki. Na krzywej importu pokazano import maszyn i urządzeń dla sektora. Zamieszczenie środków na zakup maszyn na krzywej importu uzasadnione jest niedostatkami kapitału krajowego, niezbednego do technicznej rekonstrukcji energetyki. Na krzywej eksportu umieszczono zaś potencjalny, możliwy do zrealizowania, eksport energii.

Teorie neoczynnikowe. Teorie te, zwane niekiedy współczesnymi, wywodzą się z rozszerzenia podejścia trzech ekonomistów, a mianowicie B. Ohlina i P.A. Samuelsona [11]. Autorzy ci są twórcami teorii obfitości zasobów. Zgodnie z ich poglądami, podstawową przesłanką rozwoju handlu pomiędzy krajami jest występowanie pomiędzy nimi różnić kosztów i cen. Za punkt wyjścia autorzy ci przyjmują tożsamość funkcji produkcji w rozmaitych krajach, ale jednocześnie różną obfitość kapitału i pracy. Teorie neoczynnikowe - wychodząc z założenia kosztów zmiennych - uwzględniają dodatkowo zasoby naturalne oraz niejednorodność czynników pracy i kapitału. Wspólnym mianownikiem tych teorii jest uogólnienie zasady obfitości zasobów, zgodnie z którą każdy kraj, a także - co jest istotne - innego rodzaju podmiot gospodarczy (np. pojedyncze przedsiębiorstwo), powinien eksportować produkty, których wytwarzanie wymaga większego zaangażowania relatywnie obfitych czynników produkcji, a jednocześnie importować produkty, których wytwarzanie wymaga większego zaangażowania czynników będących względnie w mniejszej obfitości (bardziej ograniczonych). Warto zauważyć, iż stosowanie tej zasady zawsze przynosi jakieś korzyści. Problem jednak polega na tym, aby nakłady poszczególnych czynników produkcji ujmować w sposób nie budzący wątpliwości i w ten sposób jednoznacznie wyrażać w pieniądzu. Doświadczenie uczy jednak, iż w praktyce gospodarczej często występuje konflikt pomiędzy czasem „krótkim” i „długim” oraz pomiarem ponoszonych w pieniądzu nakładów.

Rozpatrując grupę teorii neoczynnikowych, z punktu widzenia handlu energią elektryczną należy wspomnieć o dwóch tzw. teoriach neotechnologicznych, a mianowicie o teorii luki technologicznej i teorii skali produkcji. Teorie te, jak łatwo zauważyć, uwzględniają zmiany spowodowane rozwojem techniki i technologii. W teorii luki technologicznej (postępu technicznego) punkt ciężkości położony jest na możliwości rozwoju efektywnego handlu zagranicznego dzięki różnicom występującym pomiędzy poszczególnymi krajami w poziomie wiedzy technicznej i tempie postępu technicznego. Z bardzo podobnej postawy metodologicznej wywodzi się koncepcja korzyści skali produkcji (jakkolwiek koncepcję tę można ujmować z dwóch punktów widzenia). Korzyści skali produkcji występują wówczas, gdy wielkości produkcji i sprzedaży rosną szybciej niż łączne nakłady czynników produkcji, a więc zwiększeniu nakładów o określony procent, np. k towarzyszy przyrost produkcji k + Δk. Autorzy zwracają przy tym uwagę na to, iż można mówić o krótkookresowych (statycznych) i długookresowych (dynamicznych) korzyściach skali. Korzyści statyczne występują wtedy, gdy wskutek zwiększenia skali produkcji zwiększają się moce wytwórcze i wartość sprzedaży. Prowadzi to bowiem do obniżenia kosztów wytwarzania. Korzyści długookresowe natomiast występują wówczas, gdy w długim okresie występują zasadnicze zmiany techniki wytwarzania i obrotu handlowego, które zmieniają wzajemne proporcje nakładów poszczególnych czynników produkcji. Powoduje to w rezultacie zwiększenie efektywności wywarzania [5, 8].

W tym kontekście warto zwrócić uwagę na wspomniane wcześniej dwoiste rozumienie ko­rzyści skali produkcji. Można tutaj mieć na myśli wielkość skali produkcji wynikającą z wiel­kości poszczególnych - jednostkowych - zakładów wytwórczych (elektrowni i elektrociepłowni). Wielkość skali będzie się tu wyrażać mocą zainstalowanych bloków energetycznych lub/i mocą zainstalowaną w całej elektrowni. Będziemy wtedy mieć do czynienia z koncentracją zdolności wytwórczych wynikającą bezpośrednio z zastosowanej techniki i technologii. Warto odnotować, iż przez wiele lat sądzono, że w energetyce tak rozumiana koncentracja produkcji jest w pełni ekonomicznie uzasadniona. Na uwagę zasługuje fakt, że w ostatnich latach postęp techniczny spowodował, iż wysoką efektywność wytwarzania energii można uzyskać już przy niewielkich mocach. Jest to ważne, bo powoduje, że wytwarzanie energii może być korzystne w lokalnych warunkach. Niekoniecznie staje się więc budowanie wiel­kich elektrowni, głęboko ingerujących w system społeczny, ekologiczny i ekonomiczny re­gio­nu. Okazuje się, że nawet w energetyce „małe jest piękne” i niekoniecznie musimy w poszu­kiwaniu efektywności uciekać się do budowy wielkich zakładów wytwórczych. Znaczenie ekonomiczne, społeczne i ekologiczne, w ten sposób wyrażonego postępu technicznego i technologicznego, trudno przecenić (szersze przedstawienie tego problemu wymagałoby odrębnej analizy).

Występuje jednak jeszcze jeden aspekt skali produkcji, nie bez znaczenia w przypadku handlu międzynarodowego energią. Wynika on z koncentracji nie tylko produkcji lecz i kapitału. W sektorze energetycznym w większości rozwiniętych krajów do lat osiemdziesiątych występowały zjawiska skrajnej postaci koncentracji kapitału. Znajdowały one swój wyraz w monopolu wytwarzania, przesyłania i dystrybucji.

Proces transferu kapitału jako czynnik międzynarodowego obrotu energią

Ruch produktów i usług nie jest jedyną formą integracji międzynarodowej. Inną - ogromnie istotną rolę - spełnia przepływ czynników produkcji. Transfer ten obejmuje zarówno przepływ pracy (z punktu widzenia energetyki odgrywający niewielką rolę), ale co jest dla nas szczególnie istotne, transfer kapitału poprzez udzielanie międzynarodowych pożyczek i zadłużenie, inwestycje bezpośrednie oraz subtelne powiązania międzynarodowe wynikające z działalności korporacji wielonarodowych. Z punktu widzenia problemów handlu energią istotne jest to, iż międzynarodowy transfer kapitałów przyjmuje formę bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Przez bezpośrednie inwestycje zagraniczne rozumieć należy międzynarodowe przepływy kapitału, w ramach których firma jednego kraju tworzy lub rozszerza swoje filie w innym kraju. Cechą szczególną bezpośrednich inwestycji zagranicznych jest to, iż pociągają one nie tylko transfer kapitałów, ale też prawo kontroli. Oznacza to, iż filia ma nie tylko zobowiązania w stosunku do przedsiębiorstwa macierzystego, lecz jest jednocześnie elementem tej samej struktury organizacyjnej.

W świetle europejskich procesów, zarówno na rynkach energii poszczególnych krajów (USA), jak i grup krajów (EWG, kraje Europy Środkowej) oraz w kontekście zachodzących procesów integracyjnych i globalizacji rynków, można bez wątpienia przyjąć, że jednym z is­to­t­nych czynników rynku energii jest internacjonalizacja. Można także przewidywać, iż znaczenie tego czynnika będzie coraz większe. Internacjonalizacja bowiem daje zarówno przedsiębiorstwu, jak i krajowi możliwość wzrostu sprzedaży i zysku (w skali krajowej znajdzie to swój wyraz w przyroście PKB), dzięki czemu pozwala na utrzymanie (a być może i wzrost) konkurencyjności, zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym. Procesy internacjonalizacji mają szczególne znaczenie, gdy krajowy rynek jest mały lub - jak to ma miejsce w od­nie­sieniu do energii elektrycznej - w przypadku występowania nadwyżek mocy wytwórczych w stosunku do krajowego zapotrzebowania.

Procesy internacjonalizacji mogą przy tym zachodzić w różny sposób, podobnie jak w ro­zmaity sposób występuje ekspansja przedsiębiorstw [10].

W procesie tym poszczególne przedsiębiorstwa, jak i kraje, zawsze traktują rynek zagrani­czny jako w większym lub mniejszym stopniu związany z osiągnięciem założonych celów. W ce­lu uniknięcia ryzyka, towarzyszącego działalności gospodarczej, zmniejszenia zakresu niepewności co do kosztów, jak i przychodów, przedsiębiorstwa handlują określonym produktem (w naszym przypadku) poprzez firmy pośredniczące - agentów. Wraz z upływem czasu nabierają one doświadczenia i rynki zagraniczne stają się lepiej rozpoznane, co pozwala zredukować ryzyko i w większym stopniu uwzględniać wartość i wolumen eksportu (importu) w strategii przedsiębiorstwa. Na rys. 2 przedstawiono „ścieżkę” wejścia na rynki zagraniczne [11].

0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic

Rys. 2. Wykres internacjonalizacji - etapy wejścia na rynek zagraniczny - według [11]

Pierwszym krokiem wejścia na zagraniczny rynek jest eksport do danego kraju poprzez specjalną firmę pośredniczącą w wymianie.

Krokiem ostatnim ścieżki wejścia na rynki państw trzecich są bezpośrednie inwestycje prowadzące na przykład do wybudowania nowych źródeł energii i linii przesyłowych. Polska jest pod tym względem krajem znajdującym się w szczególnej sytuacji, na co składa się szereg okoliczności. Po pierwsze - na przykład w stosunku do energii elektrycznej występują nadwyżki mocy wytwórczych w elektrowniach w stosunku do zapotrzebowania. Po drugie - niezbędne jest dokapitalizowanie znacznej części elektrowni poprzez przeprowadzenie ich technicznej rekonstrukcji. Wymaga to bardzo wysokich nakładów kapitałowych. Trudno także oczekiwać, aby kapitał „znalazł się” u krajowych inwestorów. W tej sytuacji można więc spodziewać się dokapitalizowania elektroenergetyki przez zagranicznych inwestorów, co w praktyce może oznaczać dokonanie przez nich inwestycji bezpośrednich. Trzecim czynnikiem jest stosunkowo niska cena paliwa dla energetyki.

W tym kontekście warto zauważyć, iż Polska, a więc także i krajowe przedsiębiorstwa elektroenergetyki, mogą być potencjalnymi eksporterami energii elektrycznej (nadwyżki mocy) i importerami maszyn i urządzeń dla elektroenergetyki (inwestycje bezpośrednie) w celu umożliwienia eksportu energii. W ten sposób w sektorze elektoroenergetyki będą występowały zjawiska przepływu produktów i usług (energii elektrycznej, maszyn i urządzeń oraz usług, np. przesyłowych), które w swoim globalnym rachunku będą składały się na saldo sektora w procesie wymiany międzynarodowej.

Przedsiębiorstwa międzynarodowe - a w obszarze energetyki można bez problemów wskazać ich kilkanaście - są często firmami, które zarówno kredytują, jak i zadłużają się w ska­li międzynarodowej. „Zaopatrują” one często swe przedsiębiorstwa zależne (w krajach, w których zaczęły prowadzić działalność gospodarczą) w kapitał, oczekując po pewnym - ściśle zresztą określonym czasie - jego zwrotu. Warto tutaj zauważyć, iż przedsiębiorstwa międzynarodowe, wykonując inwestycje bezpośrednie w jakimś kraju, np. w Polsce, w gruncie rzeczy realizują te przedsięwzięcia gospodarcze, u których podstaw leżą pożyczki międzynarodowe. Pozostaje jednak otwarta kwestia, dlaczego przedsiębiorstwa międzynarodowe wybierają raczej inwestycje bezpośrednie, niż inny sposób transferu zasobów. Korporacje ponadnarodowe nie­­jednokrotnie gromadzą środki finansowe na prowadzenie działalności gospodarczej poza kra­­jem macierzystym, a co więcej, istnieje wiele dwukierunkowych, bezpośrednich inwestycji za­granicznych, to znaczy, iż firmy np. z USA rozwijają swe filie w Europie, a w tym samym okresie przedsiębiorstwa europejskie rozwijają swe przedstawicielstwa w Stanach Zjednoczonych. Problem polega tutaj na tym, że trudno byłoby ocenić bezpośrednie inwestycje zagrani­cz­ne przede wszystkim jako alternatywną metodę zaciągania pożyczek i zadłużenia się przez po­szczególne kraje. Można natomiast wyrazić pogląd, że podstawowym zadaniem inwestycji bez­pośrednich jest proces rozwoju korporacji ponadnarodowych, a zatem proces rozszerzania kontroli.

W kontekście przedstawionych powyżej uwag należy stwierdzić, że ekonomiści nie rozwinęli teorii korporacji międzynarodowej w takim stopniu, jak uczynili to w odniesieniu do innych zagadnień międzynarodowych stosunków gospodarczych [10, 12]. Współczesna teoria przedsiębiorstwa międzynarodowego związana jest z udzieleniem odpowiedzi na dwa pytania. Pierwsze z nich to pytanie o lokalizację. Drugie pytanie brzmi: dlaczego produkcja podejmowana jest w różnych miejscach raczej przez tą samą firmę, niż przez przedsiębiorstwa oddzielne. Problem ten nosi nazwę „internacjonalizacji”. Teoria lokalizacji nie jest w zasadzie skomplikowana. Problem lokalizacji w naszym przypadku to problem dostępu do określonych zasobów. Problem polega jednak na tym, jakie czynniki determinują decyzje korporacji co do miejsca wytwarzania. Rozwiązanie tego problemu nie jest możliwe w tej książce. Podjęcia wymaga także zagadnienie źródeł korzyści internacjonalizacji. W literaturze przedmiotu podkreśla się dwa źródła korzyści z internacjonalizacji. Pierwsze z nich związane jest z transferem technologii. Szeroko definiowana technologia, jak każda inna forma wiedzy użytecznej, gospodarczo może być niekiedy sprzedawana w formie licencji. Często jednak technologia nie jest przedmiotem opisu i ist­nieje jako wiedza określonej grupy jednostek. Nie może więc być ona „zapakowana” i sprzedana. Trudno także, aby ewentualny nabywca znał wartość tej wiedzy [6, 10]. Trudne może być także określenie prawa własności do tej wiedzy. Jeśli wiec firma sprzedaje licencję na daną technologię do innego kraju, to inne firmy w tym kraju mogą w zasadzie legalnie naśladować tę technologię. Wszystkie te problemy można zlikwidować, jeśli firma zamiast sprzedawać technologię zdecyduje się na realizację zysków w innych krajach, poprzez zakładanie filii. Drugie podejście to upatrywanie korzyści internacjonalizacji (nie wykluczające zresztą pierwszego) związanych z procesami integracji, zwłaszcza pionowej. W przypadku sektora energetyki, podejście to może mieć istotne znaczenie. Jeśli bowiem jedna firma wytwarza produkt używany jako wkład do produkcji innej firmy (np. maszyny i urządzenia instalowane w ele­ktrowni), to mogą wystąpić tutaj różne pola konfliktów. Jeśli każda z nich ma istotną pozycję na rynku, to może wystąpić konflikt, gdy jedna usiłuje obniżać ceny, podczas gdy druga usiłuje je podnosić. Mogą wystąpić problemy koordynacji, jeśli podaż i popyt nie są pewne. Ponadto zmieniająca się cena może powodować dodatkowe ryzyko jednej lub drugiej strony. Warto zauważyć, iż gdy takie firmy się zintegrują, wielu z tych problemów będzie można uniknąć lub przynajmniej zmniejszyć ich znaczenie [10].

Przedstawione wyżej zagadnienia internacjonalizacji mają w energetyce coraz większe znaczenie. Internacjonalizacja staje się jednym z istotnych elementów struktury rynku energii. Daje ona bowiem przedsiębiorstwu energetycznemu szanse wzrostu sprzedaży i zy­sku, przez co pozwala na utrzymanie konkurencyjności, zarówno na rynku krajowym, jak i na rynkach międzynarodowych. Internacjonalizacja jest szczególnie ważna, gdy krajowy rynek nie ma możliwości ekspansji lub gdy występują nadwyżki mocy wytwórczych w stosunku do krajowego zapotrzebowania.

Rozpatrzmy w tym kontekście problem wyboru pomiędzy eksportem energii (Polska może być obecnie znaczącym eksporterem energii elektrycznej) a bezpośrednimi inwestycjami (Polska może być w tym przypadku raczej krajem, w którym przedsiębiorstwa wielonarodowe będą prowadziły przedsięwzięcia polegające na rozwoju elektrowni i sieci przesyłowych). Warto tutaj przytoczyć model S. Hirscha, w którym podstawowym kryterium wyboru w zakresie bezpośredniego eksportu, aliansów strategicznych i inwestycji bezpośrednich jest minimalizacja kosztów wytwarzania [6]. Model ten można sprowadzić do następującego układu nierówności:

PA + ΔM < PB + K , (1)

PA + ΔM < PB + C , (2)

dla eksportu z kraju A do kraju B,

PB + C < PB + K , (3)

PB + C < PB + ΔM , (4)

dla inwestycji bezpośrednich w kraju B

gdzie:

PA , PB - koszty produkcji w krajach A i B,

ΔM - różnica pomiędzy „kosztami marketingu” występująca w kraju B i kraju A,

K - koszty know-how i innych niematerialnych składników aktywów,

C - koszty dodatkowe związane z procesem produkcji w kraju, gdzie prowadzone są inwestycje bezpośrednie (koszty kontroli).

Warto zauważyć, że wzory (1) i 2) oznaczają, że eksport z kraju A do kraju B jest celowy wówczas, gdy koszty produkcji w kraju i koszty marketingu są niższe niż koszty prowadzenia działalności gospodarczej za granicą.

Nierówności (3) i (4) sugerują natomiast, że inwestycje bezpośrednie w kraju B powinny być podjęte, kiedy koszty produkcji za granicą (wraz z kosztami dodatkowymi - kontroli), są niższe od kosztów eksportu z kraju rodzimego.

Trzeba jednak odnotować, iż ten sposób analizy abstrahuje od wpływu na podjęcie decyzji o eksporcie lub inwestycji bezpośrednich zmian zapotrzebowania, występowania określonych struktur rynku (monopol, oligopol) i innych ważnych zmian o charakterze dynamicznym. W od­niesieniu do sektora energetyki występują tutaj bardzo interesujące pola badawcze.

Literatura

  1. Begg D., Fischer S., Dorubusch R.: Ekonomia. PWE, 1992.

  2. Bożyk P., Misala J., Puławski M.: Międzynarodowe stosunki ekonomiczne. PWE 1998.

  3. Buckley P., Casson M.: The Economic Theory of the Multinational Euterprise. W: Selected, Readings, Macmillan, 1985.

  4. Budnikowski A., Kawecko-Wyrzykowska: Międzynarodowe stosunki gospodarcze. PWE, Warszawa 1997.

  5. Jones R.W. i Kenen P.B., Noval-Holland: Handbook of International Economics. Amsterdam, Washington, Oxford 1984.

  6. Hirsch S.: An International Trade and Investment Theory of the Firm. W: Oxford Economic Papers, Vol. 28, 1976.

  7. Krugman P. R., Obstfeld M.: Międzynarodowe stosunki gospodarcze. Teoria i polityka. T. 1 i 2. PWN, Warszawa 1993 i 1994.

  8. Haberler G.: A Survey of International Trade Theory. Princeton. University Press Princeton, 1955.

  9. Misala J.: Teorie międzynarodowej wymiany gspodarczej. PWN, Warszawa 1980.

  10. Lowes B., Pass Ch., Sanderson S.: Companies and Markets. Blackweel Business, 1994.

  11. Ohlin B., Hesselborn P.P., Wijkman P.M.: The international Allocation of Economic Activity. Macmillan, London 1977.

  12. Porter M. E.: Competition in Global Industries. Harvard University Press, 1986.

  13. Ricardo D.: Zasady ekonomii politycznej i opodatkowania. PWN, Warszawa 1957.

  14. Rugman A. M., Lecraw D.J., Booth L.D.: International Business. Firm and Environment. Mc Graw - Hill, 1988.

16

17

Różnice kosztów
w odniesie-niu do krajów „otoczenia”

Produkt c

Eksport wymuszony

Produkt b

Produkt β

Eksport energii

Produkt γ

Produkt α

Import maszyn i urządzeń dla sektora energetyki

Import niezbędny

Import

Produkt a

Punkt obrotów optymalnych

2

3

1

0

ΔK

Pes Ki , zł

Wpływy eksportowe lub wydatki na import w walucie krajowej

Eksport

Głębokość
związków z rynkiem zagranicznym

x

Bezpośrednie inwestycje
w kraju wytwarzającym
energię

x

Eksport poprzez własne
biuro sprzedaży

x

Eksport poprzez specjalnego agenta lub dystrybutora

0

czas



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
makro, Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze, Makroekonomia
Tendencje w rozwoju międzynarodowego handlu towarami i usługami, Materiały PSW Biała Podlaska, MSG -
Lis Efektywność międzynarodowych centrów serwisowych
08Zaleznosc miedzy sila i energia potencjalna
MAKRO 03 wykład 18.03.13, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie - STOSUNKI MIĘDZYNARODOWE, Semestr II,
międzynarodowe stosunki gospodarcze 4, makroekonomia
międzynarodowe stosunki gospodarcze 3, makroekonomia
62Relatywistyczna zaleznosc miedzy pedem i energia
TENDENCJE W ROZWOJU MIEDZYNARODOWEGO HANDLU USLUGAMI, europeistyka, międzynarodowe stosunki gospodar
główne formy międzynarodowego przepływy kapitału, makroekonomia semestr IV, międzynarodowe stosunki
międzynarodowy rynek finansowy, Makroekonomia
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej
MAKRO 02 wykład 11.03.13, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie - STOSUNKI MIĘDZYNARODOWE, Semestr II,
Tendencje w rozwoju międzynarodowego handlu towarami i us ługami., Materiały PSW Biała Podlaska, MSG

więcej podobnych podstron