01 TK, Administracja II st. e-administracja, Zasady ustroju politycznego państwa


Trybunał Konstytucyjny

1. Uwagi wprowadzające

1.1. Miejsce Trybunału Konstytucyjnego w strukturach państwa. Trybunał Konstytucyjny (dalej - TK) jako składnik system organów władzy państwowej, zbudowanego obecnie w oparciu o klasyczną zasadę trójpodziału władz, jest jednoznacznie włączony do władzy sądowniczej (judykatywy). Konstytucja powiada bowiem, że władzę sądowniczą wykonują - obok sądów - również trybunały, obejmując tym drugim pojęciem Trybunał Stanu (zob. niżej - pkt 9.2.) oraz właśnie Trybunał Konstytucyjny. Trybunały stanowią zatem jeden z dwóch niejako równouprawnionych segmentów władzy sądowniczej w rozumieniu podmiotowym (strukturalnym), a przy tym - wraz z sądami - realizują, jak powiedzieliśmy wyżej, władzę sądowniczą rozumianą przedmiotowo (funkcjonalnie); natomiast w myśl Konstytucji nie sprawują - w przeciwieństwie do sądów - wymiaru sprawiedliwości. Ustanowiona w Konstytucji dystynkcja między kategorią sądów i kategorią trybunałów ma charakter konwencjonalny i nie ma wiele wspólnego z intuicją językową

1.3. Podstawy prawne. TK działa na podstawie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 IV 1997 r., która - zwłaszcza, lecz, jak zaraz zobaczymy, nie wyłącznie - w osobnej części (podrozdziale) zatytułowanej właśnie: Trybunał Konstytucyjny pomieszczonej w rozdziale VIII: Sądy i trybunały normuje znacznie bardziej szczegółowo, niż poprzednie przepisy rangi konstytucyjnej organizację i funkcjonowanie Trybunału.

Należy jednak zauważyć i zachować w pamięci, że w innych rozdziałach Konstytucji także znajdują się pojedyncze przepisy odnoszące się bezpośrednio do TK, a m.in. wprowadzający instytucję skargi konstytucyjnej (art. 79), czy też dotyczące - prawa Prezydenta do inicjowania prewencyjnej kontroli konstytucyjności ustawy (art. 122 ust. 3-6) oraz mającej być ratyfikowaną umowy międzynarodowej (art. 133 ust. 2), wyjęcia spod obowiązkowej kontrasygnaty wniosków (wszelkich) Prezydenta do TK, jak również aktów powołania Prezesa TK i Wiceprezesa TK (art. 144 ust. 3 pkty 9) i 21) - zob. niżej pkt 3.2.), kompetencji TK do stwierdzania przejściowej przeszkody w sprawowaniu przez Prezydenta urzędu (art. 131 ust. 1), a także - czasowego utrzymania kontroli Sejmu nad niektórymi orzeczeniami TK stwierdzającymi niezgodność ustawy z konstytucją (art. 239 ust. 1) oraz o utracie mocy powszechnie obowiązującej przez uprzednio podjęte uchwały TK w sprawie ustalenie wykładni ustaw (art. 239 ust. 3 - zob. niżej pkt 9.1.).

W zakresie odnoszącym się do TK regulację konstytucyjną uzupełnia i konkretyzuje ustawa zwykła z 1 VIII 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, która weszła w życie, co jest ewenementem z uwagi na sprawność legislacyjną, równocześnie z Konstytucją, a więc 17 X 1997 r. Innym fenomenem regulacji ustawowej było niezwykle skąpe, jak na polską praktykę legislacyjną, udzielenie upoważnień innym, pozaustawodawczym organom do uszczegółowienia postanowień ustawy w aktach prawotwórczych (wykonawczych). Szczegółowe reguły procedowania Trybunału jako ciała kolegialnego określił sam Trybunał w regulaminie uchwalonym przez zgromadzenie ogólne sędziów TK. Niektóre problemy proceduralne - np. tryb wyłaniania przez zgromadzenie ogólne sędziów kandydatów na Prezesa TK i Wiceprezesa TK unormowano poza regulaminem, albo w niepublikowanych - jak w danym wypadku - uchwałach zgromadzenia ogólnego sędziów - albo w zarządzeniach Prezesa TK.

I. ORGANIZACJA

3. Struktura Trybunału Konstytucyjnego

3.1. Sędziowie. W skład TK wchodzi obecnie 15 sędziów. W zakresie orzekania wszyscy mają takie same, równe uprawnienia i obowiązki (zob. niżej - pkt 4). Tworzą łącznie substrat osobowy organu kolegialnego jakim jest Trybunał. Wszyscy - zgodnie z wymaganiem Konstytucji - mają wysokie kwalifikacje prawnicze, zaś 11 ma tytuł profesora nauk prawnych. W składzie TK zasiadają 3 kobiety (wg stanu na 1 I 2006).

3.2. Prezes i wiceprezes. Spośród już wybranych przez Sejm sędziów TK powoływani są Prezes TK i Wiceprezes TK, wypełniający obok funkcji orzeczniczych - funkcje administracyjne, związane z organizacją prac Trybunału jako kolegium, ale i jako organizmu o dość skomplikowanej strukturze.

Prezesa TK i Wiceprezesa TK powołuje Prezydent spośród kandydatów - Konstytucja posługuje się tutaj tylko liczbą mnogą - ustawa precyzuje, że dwóch na każde stanowisko - przedstawionych przez zgromadzenie ogólne sędziów TK. Ustawa dopowiada także, iż zgromadzenie dokonuje wyłonienia kandydatów w głosowaniu tajnym. Zrównując tryb powołania wiceprezesa i prezesa TK - czego nie ma przy powoływaniu na analogiczne stanowiska w SN i NSA - ustawodawca konstytucyjny chciał zapewne w ten sposób dowartościować stanowisko wiceprezesa TK. Przepisy prawne nie mówią wyraźnie o tym, na jaki okres są powoływani Prezes TK i Wiceprezes TK, ale utarła się opinia, że na cały okres piastowania stanowiska sędziego TK, a więc obecnie na lat 9. Ponieważ w świetle prawa jest raczej niedopuszczalne, bo brak ku temu podstawy, aby zgromadzenie ogólne sędziów TK podjęło uchwałę o wystąpieniu z wnioskiem o odwołanie przedterminowe któregoś z nich ze stanowiska prezesa (wiceprezesa), zaś gdyby nawet taka uchwała była podjęta - brak Prezydentowi kompetencji do odwołania (zaś głowę państwa obowiązuje zasada legalizmu działania organów państwowych), należy przyjąć, że i Prezes i Wiceprezes TK są w zasadzie do końca swoich kadencji sędziowskich nieodwołalni i praktycznie biorąc opróżniają zajmowane stanowiska kierownicze dopiero jednocześnie z opuszczeniem stanowiska sędziego.

3.3. Trybunał orzekający in pleno oraz w składach orzekających. Trybunał nie dzieli się na żadne stale działające. izby, utworzone na zasadzie czy to kryterium rzeczowego (jak w RFN), czy bez zastosowania tego lub jakiegokolwiek innego - poza ilościowym - kryterium podziału (jak w Rosji). Ale to nie znaczy, by we wszystkich sprawach Trybunał musiał orzekać w pełnym składzie - na posiedzeniach plenarnych. Zasiadając in pleno, pod przewodnictwem Prezesa TK lub - wyjątkowo Wiceprezesa TK, Trybunał zawsze orzeka m. in. w sprawach kontroli prewencyjnej ustaw i umów międzynarodowych (zob. niżej - pkt 10), lecz także w niektórych sprawach następczej kontroli konstytucyjności prawa, jeśli zostały uznane za szczególnie zawiłe. Inne sprawy, z definicji - mniej zawiłe, podejmowane w trybie kontroli następczej Trybunał rozpatruje i rozstrzyga w tworzonych ad hoc składach 5.osobowych (jeżeli przedmiotem kontroli jest ustawa) albo 3. osobowych (gdy kontroluje akty podustawowe, z reguły - wykonawcze). Sędziowie do poszczególnych składów (a w ich obrębie do pełnienia funkcji przewodniczącego składu lub sędziego sprawozdawcy) są wyznaczani przez Prezesa TK, ale nie dowolnie i też nie wedle posiadanych kwalifikacji, lecz pewnego stałego schematu (algorytmu) uwzględniającego kolejność wpływających spraw, co ma zapewnić całkowity obiektywizm ich rozpatrzenia i sprzyjać zachowaniu niezawisłości sędziowskiej,

4. Status Sędziego TK

4.1. Kwalifikacje. Konstytucja w sposób bardzo ogólny formułuje warunki, których spełnienia oczekuje się od kandydata na sędziego TK. Powiada więc, że ma on wyróżniać się wiedzą prawniczą, nie zaznaczając nawet, iż oznacza to implicite wymóg skończenia wyższych studiów w zakresie prawa. Dopiero ustawa o TK wyjaśnił, że kandydat ma spełniać wymagania stawiane sędziom SN i NSA. Porównanie odpowiednich przepisów Konstytucji i ustawy prowadzi do wniosku, że kandydat na sędziego TK powinien co najmniej spełniać wymagania stawiane. sędziom SN i NSA, zaś ponadto wyróżniać się - cokolwiek by to miało znaczyć - wiedzą prawniczą. Oznacza to praktycznie, że do tych minimalnych wymagań należy, po pierwsze, posiadanie obywatelstwa polskiego, co zrozumiałe samo przez się w tym rodzaju służby publicznej; po wtóre - ukończenie wyższych studiów prawniczych; po trzecie, posiadanie co najmniej 10 lat praktyki w zawodzie prawniczym (od czego zwalnia wyjątkowo tytuł profesora lub stopień doktora habilitowanego nauk prawnych). Kandydat powinien mieć przy tym ukończone lat co najmniej 35, czego spełnienie wobec poprzednio wymienionych warunków wydaje się być raczej oczywiste.

Przyjęto jednak w wieloletniej praktyce parlamentarnej pogląd, że do kwalifikacji wymaganych od sędziego TK nie zalicza się wieku - więc chyba ani minimalnego (35 lat) o którym tu była mowa, jak i - na pewno - maksymalnego, obowiązującego innych sędziów, którzy w zasadzie przechodzą w stan spoczynku po ukończeniu 65 lat (w SN - 70 lat), z możliwością przedłużenia okresu czynnej służby, ale nie dłużej niż do ukończenia lat 70. W rzeczywistości więc sędziowie TK nie tylko zachowują swoje stanowiska po ukończeniu 65, a nawet 70 lat, ale nawet mogą mimo przekroczenia tych progów wiekowych być na stanowisko sędziego powoływanymi.

Ale spełnienie wszystkich warunków kwalifikacyjnych nie wystarcza jeszcze, by zostać wybranym na sędziego TK. Prócz ich spełnienia, niezbędne jest jeszcze poparcie sił politycznych mających odpowiednio duże wpływy w parlamencie.

4.2. Wybór na stanowisko. Wyboru na stanowisko sędziego TK dokonuje Sejm, jedna z dwóch izb parlamentu, bez udziału drugiej izby tj. Senatu. Głosuje się odrębnie w sprawie obsady każdego wakującego stanowiska. Głosowanie łączne (en bloc) na więcej niż jedno stanowisko sędziowskie jest konstytucyjnie wykluczone. Postępowanie parlamentarne w sprawie wyboru - uregulowane w Regulaminie Sejmu - obejmuje następujące fazy:

(a) zgłoszenie kandydatów - przez Prezydium Sejmu (Marszałek oraz wicemarszałkowie) lub co najmniej 50 posłów, co oddaje inicjatywę w ręce tylko największych ugrupowań politycznych w parlamencie;

(b) zaopiniowanie tych propozycji przez stałą sejmową Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka; z fazy tej w szczególnych okolicznościach Sejm może zrezygnować, stosując tzw. postępowanie skrócone;

(c) głosowanie - w zasadzie jawne - na plenarnym posiedzeniu Sejmu, przy czym dla wyboru niezbędne jest pozyskanie bezwzględnej większości obecnych posłów, przy quorum wynoszącym połowę ich ustawowej liczby.

4.3. Kadencja. Każdy sędzia jest obecnie wybierany na „własną” kadencję trwającą lat 9, którą należy liczyć zapewne - bo nie jest to wyraźnie unormowane - od momentu złożenia ślubowania, będącego warunkiem objęcia urzędu. Pomimo tego, że wyboru - jak widzieliśmy - dokonuje Sejm, ślubowanie składają sędziowie przed Prezydentem RP, co ma nadawać temu aktowi szczególnie uroczysty charakter. Urząd sędziego TK jest więc - w przeciwieństwie do sędziów SN, NSA i sądów powszechnych oraz wojskowych - urzędem kadencyjnym. Konsekwencją tego jest założenie i domniemanie, że będzie pełniony przez cały ten okres, zaś skrócenie go jest dopuszczalne tylko w ściśle i wyraźnie określonych w prawie wypadkach, co stanowi ważną gwarancję rzeczywistej niezawisłości sędziów TK, Inną gwarancję: stanowi okoliczność, że kadencja ta nie może być powtórzona w żadnych okolicznościach, także np. po jakiejś przerwie - nawet kilkuletniej - w sprawowaniu urzędu. Sędzią TK można zostać tylko raz w życiu i pełnić tę funkcję jedną kadencję.

4.4. Niezawisłość. Konstytucyjne zdefiniowanie odnoszącej się do sędziów TK zasady niezawisłości w sprawowaniu urzędu jest takie samo, jak odnoszące się do sędziów SN, sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych z tą istotną różnicą, że o ile tamci podlegają w orzekaniu ustawom i Konstytucji, to ci - tylko Konstytucji, co w pełni zrozumiałe, jeżeli uwzględnić, iż mają oceniać zgodność ustaw z Konstytucją (zob. niżej - pkt 5).

Podobne są też gwarancje niezawisłości, a więc - oprócz już wyżej wspomnianych - nieusuwalność ze stanowiska (w znaczeniu, o jakim była mowa - zob. pkt 4.3), immunitet w zakresie odpowiedzialności karnej oraz nietykalność osobista.

Artykuł 6

[niezawisłość]

  1. Sędziowie Trybunału w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji.

  2. Wynagrodzenie zasadnicze sędziego Trybunału stanowi wielokrotność podstawy ustalenia tego wynagrodzenia, z zastosowaniem mnożnika 5,0.

  3. Podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego Trybunału w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353, ze zm.), z zastrzeżeniem ust. 4.

  4. Jeżeli przeciętne wynagrodzenie, o którym mowa w ust. 3, jest niższe od przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego za drugi kwartał roku poprzedzającego - przyjmuje się podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego Trybunału w dotychczasowej wysokości.

  5. Wynagrodzenie prezesa oraz wiceprezesa Trybunału odpowiada wynagrodzeniu zasadniczemu sędziego Trybunału powiększonemu o dodatek funkcyjny ustalany według podstawy, o której mowa w ust. 3, z zastosowaniem mnożnika, odpowiednio: 1,2 oraz 0,8.

  6. Sędzia Trybunału po zakończeniu swojej kadencji przechodzi w stan spoczynku.

  7. Sędzia Trybunału po zakończeniu swojej kadencji ma prawo powrócić na poprzednio zajmowane stanowisko lub otrzymać stanowisko równorzędne poprzednio zajmowanemu. Do sędziego, który skorzysta z tego prawa, nie ma zastosowania przepis ust. 6.

  8. W zakresie nieuregulowanym w ustawie do praw i obowiązków oraz odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Trybunału stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące praw i obowiązków oraz odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Sądu Najwyższego.

II. KOMPETENCJE

5. Kontrola konstytucyjności prawa

5.1. Kontrola konstytucyjności ustaw. Podobnie, jak wszędzie tam, gdzie zdecydowano się na utworzenie sądownictwa konstytucyjnego, również w Polsce główną jego funkcją a zarazem racją istnienia jest kontrola zgodności ustaw z konstytucją mająca doprowadzać do eliminacji z systemu obowiązującego prawa tych z nich, które zostaną uznane za niezgodne.

5.2. Kontrola konstytucyjności i legalności aktów „podustawowych”. Trybunał zachował swoją dotychczasową kompetencję do badania konstytucyjności i legalności ''przepisów prawa” - aktów prawotwórczych, innych niż ustawy, wydawanych przez centralne organy państwowe. Tym samym należy uznać, iż zachowała aktualność i zastosowanie do wymienionych w tym kontekście „przepisów prawa” przyjęta w dotychczasowym orzecznictwie TK materialna definicja „aktu normatywnego”; o tym więc, czy jakiś akt zawiera „przepisy prawa” w powyższym rozumieniu nie decyduje ani nazwa aktu, ani żadna inna cecha formalna, ani nawet to, jaki organ państwowy go wydał - lecz wyłącznie jego treść: czy zawiera takie normy, które mogą być uznane za normy prawne.

Przez „przepisy prawa” należy tu rozumieć nie tylko przepisy powszechnie obowiązujące, ale również mające charakter wewnętrzny. Kontroli podlegają tylko przepisy prawa wydawane przez organy centralne, co wyklucza akty prawa miejscowego, wydawane przez organy samorządu terytorialnego oraz terenowe organy administracji rządowej. Ich legalność podlega kontroli sądów administracyjnych, ale te sądy nie są uwrażliwione na kwestie konstytucyjności ani predestynowane do ich rozstrzygania.

Konstytucyjnego pojęcia „centralnych organów państwowych” nie wolno - na tle Konstytucji z 1997 r. - redukować do centralnych (a więc o ogólnokrajowej właściwości terytorialnej) organów administracji rządowej, bo to by oznaczało m.in. niezgodne z intencją ustrojodawcy wyjęcie spod kompetencji kontrolnych TK regulaminów parlamentarnych.

5.3. Umowa międzynarodowa jako przedmiot i kryterium kontroli konstytucyjności prawa. Konsekwencją włączenia aktów prawa międzynarodowego do systemu prawa stosowanego - przez sądy i inne organy orzekające - w Polsce oraz ustalenia miejsca poszczególnych rodzajów tych aktów w hierarchii i źródeł prawa, jest uwzględnienie umów międzynarodowych w procedurach kontroli konstytucyjności prawa i to w dwojakim charakterze - jako przedmiotu kontroli i jako kryterium dokonywanych ocen.

Przedmiotem kontroli konstytucyjności może być każda umowa - podlegająca ratyfikacji (za zgodą parlamentu albo bez takiej zgody) oraz nie podlegająca ratyfikacji, z tym wszakże zastrzeżeniem, że umowa międzynarodowa podlegająca ratyfikacji może być kontrolowana przez TK zarówno w trybie kontroli następczej (po ratyfikacji), jak w specjalnym i tylko tej kategorii dotyczącym trybie kontroli prewencyjnej, uruchomianej przez Prezydenta przed ratyfikowaniem umowy.

6. Kontrola konstytucyjności partii politycznych

6.1. Przedmiot kontroli: cele oraz/lub działalność partii. Jak dotąd. TK tylko raz stanął wobec konieczności dokonania w tym trybie kontroli konstytucyjności partii i trudno wskazać, by w niedalekiej przyszłości konieczność taka miała powstać znowu. W tej sytuacji można powiedzieć, że jeżeli TK za pomocą tej kompetencji chroni porządek konstytucyjny w państwie, to częściej poprzez stworzenie potencjalnej sankcji wobec partii porządek ten naruszających, aniżeli podejmowanie rzeczywistych działań.

Prawo polskie rozróżnia precyzyjnie badanie celów partii zwerbalizowanych w jej dokumentach, tj. statucie lub/oraz programie i ze względu na ten właśnie charakter dokumentu kontrolowanych na zasadach ogólnych, z pomocniczym wykorzystaniem przepisów kodeksu postępowania cywilnego, od badania działalności praktycznej partii, w którym Trybunał musi przechodzić na niezwykłą dla siebie płaszczyznę badania faktów i dlatego - najzupełniej wyjątkowo - ma stosować w procedowaniu pomocniczo przepisy kodeksu postępowania karnego, ewentualnie korzystając nawet z pomocy prokuratury dla przeprowadzenia niektórych czynności.

6.2. Kryterium oceny konstytucyjności partii. Ogólna formuła „zgodności z konstytucją” jest już w samej ustawie zasadniczej skonkretyzowana w taki sposób, że ma oznaczać przede wszystkim respektowanie konstytucyjnego zakazu partii umieszczających w swych programach totalitarne metody i praktyki działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, nienawiść rasową i narodowościową czy wreszcie stosowanie przemocy, lub już stosujących przemoc w swej działalności w celu zdobycia władzy, albo utajniających swoje struktury względnie członkostwo.

6.3. Skutki orzeczenia TK stwierdzającego niekonstytucyjność partii. Kontrola może mieć charakter prewencyjny, odnosząc się do celów partii zapisanych w jej statucie lub programie przed wpisaniem partii przez Sąd Okręgowy w Warszawie do ewidencji partii politycznych i wówczas jest przeprowadzana na wniosek tego sądu. Stwierdzenie przez TK niezgodności celów partii z konstytucją skutkuje odmową wpisu. Inna jest sytuacja, kiedy sprawa dotyczy partii już działającej i wpisanej do rejestru a kontrola ma mieć charakter następczy. Wówczas TK w wyroku tylko stwierdza - na wniosek uprawnionego podmiotu, a jest nim każdy podmiot ogólnie legitymowany w myśl art. 191 konstytucji do złożenia wniosku o zbadanie konstytucyjności prawa - czy cele lub/oraz działalność partii są zgodne z konstytucją i tylko z nią. Stwierdzanie zgodności celów (działalności) partii z ustawą zwykłą leży we właściwości nie TK, lecz sądu powszechnego. Także do sądu powszechnego (będzie nim w tym wypadku Sąd Okręgowy w Warszawie) należy wyprowadzenie wniosków z ustaleń TK a w szczególności wydanie postanowienia o wykreśleniu wpisu partii z ewidencji, jeżeli TK stwierdził, że jej cele (działalność) są niezgodne z Konstytucją. Jednak rozgraniczenie kompetencji TK i sądów powszechnych w zakresie kontroli nad zgodnością z konstytucją i ustawami celów (działalności) partii politycznych może w konkretnych sytuacjach wywoływać w praktyce trudności, przed którymi nie zabezpieczają całkowicie przepisy dziś obowiązującego prawa.

7. Rozstrzyganie sporów kompetencyjnych

7.2. Rodzaje i charakter sporów rozstrzyganych przez TK. Spory podlegające swego rodzaju arbitrażowi TK są pod względem podmiotowym ograniczone do tych, które powstają między organami państwa centralnymi oraz konstytucyjnymi. Centralnymi są organy państwowe - bez względu na rodzaj, tj. zaszeregowanie (lub - nie) do jednej z wyróżnionych w trójpodziale „władz” państwowych - o właściwości ogólnokrajowej, bez względu na to, czy stoją na czele jakiegoś „pionu” organów, czy też działają bez takiej terytorialnej „podbudowy”. Dodajmy w tym miejscu, że rozstrzyganie sporów kompetencyjnych pomiędzy organami samorządu terytorialnego i administracji rządowej (nie tylko lokalnymi, lecz i centralnymi!) Konstytucja powierza sądom administracyjnym. TK rozstrzyga więc spory kompetencyjne, w których wszystkimi stronami są centralne organy państwowe. Pod kolejnym warunkiem - oczywiście - że są to jednocześnie organy konstytucyjne, tzn. egzystencja których jest przewidziana bezpośrednio i wyraźnie w przepisach konstytucji.

W powyższym podmiotowym, jak się rzekło, zakresie podlegają kognicji TK wsze1kie spory kompetencyjne: tak pozytywne (gdy parę organów rości pretensję do posiadania kompetencji w danej sprawie), jak i negatywne (gdy żaden z organów nie uważa się za kompetentny). Przedmiotem sporu może być każda oparta na prawie (czego wymaga zasada legalizmu działania organów władzy publicznej) kompetencja, zarówno znajdująca podstawę w Konstytucji, jak w ustawie zwykłej (chodzi bowiem o spory między konstytucyjnymi organami, a nie o konstytucyjne - tylko - kompetencje), zarówno do wydania aktu prawotwórczego, jak konkretno-indywidualnego.

8. Stwierdzanie przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta RP

Uruchomienie postępowania następuje tutaj tylko w sytuacji, kiedy Prezydent nie mogąc przejściowo sprawować urzędu - obojętne, z jakiej przyczyny - nie jest też w stanie zawiadomić o tym Marszałka Sejmu dla umożliwienia mu przejęcia swoich obowiązków i wobec tego z odpowiednim wnioskiem do Trybunału zwraca się sam Marszałek Sejmu. Dopiero wówczas TK powinien, a podkreślenia wymaga, że nie może w tych sprawach podejmować żadnych czynności z własnej inicjatywy - po pierwsze, stwierdzić zaistnienie okoliczności, o których wyżej była mowa, a tym samym potwierdzić legitymację Marszałka Sejmu do zwrócenia się ze stosownym wnioskiem; po drugie, uznać, czy naprawdę występuje przejściowa niemożność sprawowania urzędu przez Prezydenta i - po trzecie - w razie stwierdzenia takiej niemożności - powierzyć Marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków Prezydenta RP.

9.4. Stwierdzanie bezczynności legislatywy. TK nigdy też nie miał samoistnej kompetencji do stwierdzania w specjalnym postępowaniu bezczynności władzy ustawodawczej w sytuacjach, które wymagały jej aktywności, np. dla ustawowego uregulowania jakiejś kwestii. Natomiast jeżeli w jakimkolwiek postępowaniu kontrolnym Trybunał zauważy luki w regulacji prawnej (ustawowej) lub uchybienia legislacyjne wymagające interwencji ustawodawczej, wówczas na podstawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym może na to zwrócić uwagę parlamentu. Jest to funkcja Trybunału zwana popularnie sygnalizacyjną, przeniesiona z poprzednich unormowań do obecnie obowiązujących.

Ponieważ jednak tego rodzaju sygnalizacyjne wystąpienia (mające formę postanowienia) nie są dla adresata w żadnej mierze wiążące i rzadko przynoszą w praktyce oczekiwany efekt TK tylko sporadycznie korzystał i korzysta z tej możliwości.

III. PROCEDURY

10. Charakter, rodzaje i podstawy prawne procedur kontroli konstytucyjności prawa

10.1. Charakter i rodzaje kontroli. Omawiając sposób procedowania TK skupimy się na jego najbardziej typowej i najczęściej stosowanej postaci, a więc postępowaniu w sprawach kontroli zgodności prawa z konstytucją.

Kontrola ta ma z reguły charakter następczy (ex post), tzn. obejmuje akty już obowiązujące i stosowane w praktyce, która to praktyka zdążyła ujawnić ich mankamenty a często dała też bodziec do refleksji nad ich zgodnością z konstytucją, a tym samym pierwotny impuls do przeprowadzenia samej kontroli. W dwóch znacznie rzadziej występujących wypadkach (jeżeli pominąć wyżej już opisany przypadek kontroli konstytucyjności celów partii, która dopiero ubiega się o wpis do ewidencji), kontrola konstytucyjności prawa przybiera postać prewencyjnej: wówczas, gdy z inicjatywy Prezydenta i tylko Prezydenta (także w tym znaczeniu, że nie kontrasygnowanej przez premiera) TK bada zgodność z Konstytucją ustawy przed jej podpisaniem przez Prezydenta i urzędowym opublikowaniem, stanowiącym warunek wejścia w życie albo kontroluje konstytucyjność wymagającej ratyfikacji umowy międzynarodowej przed jej ratyfikowaniem przez Prezydenta (a tym samym aktywizacją zobowiązań, jakie nakłada na stronę polską oraz wejściem do obrotu prawnego w kraju). W przyjętym w Polsce modelu kontroli konstytucyjności prawa tkwi implicite przekonanie o typowości kontroli następczej wobec atypowości - nie chcemy powiedzieć, że wyjątkowości - kontroli prewencyjnej.

Z tym wiąże się następne, mniej wyraziste rozróżnienie kontroli abstrakcyjnej oraz konkretnej. Odróżniając od siebie dwa wymienione rodzaje kontroli na tle prawa polskiego, można zauważyć, iż w przyjętym tutaj modelu występuje - chociaż niezbyt wielka i nie bardzo wyrazista - przewaga kontroli abstrakcyjnej nad konkretną. Ex definitione wszelka kontrola prewencyjna jest tym samym abstrakcyjną, podczas gdy z kolei - kontrola wszczynana w wyniku pytania prawnego oraz skargi konstytucyjnej (zob. niżej odpowiednio pkty 11.3 i 11.4) jest z natury rzeczy konkretną.

Natomiast orzecznictwo TK w jego głównym nurcie kontroli następczej aktów prawotwórczych wszczynanej na wniosek uprawnionych organów ma w dużym stopniu charakter mieszany w tym znaczeniu, że polega wprawdzie - formalnie biorąc - na kontroli abstrakcyjnej, ale podejmowanej w efekcie złożenia wniosku nawiązującego faktycznie do rzeczywistych, konkretnych sytuacji zaistniałych w obrocie prawnym.

Formami wykonania inicjatywy przez uprawnione podmioty (zob. niżej - pkt 11) są: wniosek, pytanie prawne oraz skarga konstytucyjna.

10.2. Podstawy prawne procedur. Tryb postępowania TK przy rozpatrywaniu różnych rodzajów spraw jest obecnie unormowany w zasadzie wyczerpująco w Konstytucji z 1997 r. i w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym, gdy poprzednia ustawa - nie mówiąc już o Konstytucji - traktowała materie proceduralne znacznie bardziej pobieżnie, odwołując się do ich uregulowania w uchwale Sejmu. Nastąpiło też dalsze upodobnienie postępowania przed TK do postępowania przed sądami powszechnymi, Obecnie przepisy powiadają bowiem wyraźnie i bez uprzednich ograniczeń, że sprawy proceduralne nie uregulowana w ustawie (o TK) rozstrzyga się stosując odpowiednio postanowienia kodeksu postępowania cywilnego, z wyjątkiem - jak już wiemy - rozpatrywania wniosku o zbadanie zgodności działalności partii politycznej z Konstytucją, który rozpatruje Trybunał stosując - też odpowiednio - przepisy kodeksu postępowania karnego.

11. Inicjowanie postępowania

Postępowanie wszczyna się z inicjatywy jednego z legitymowanych podmiotów, do których sam Trybunał już nie należy. W latach 1985 - 1997 miał on sam takie uprawnienie, ale z niego w praktyce nie korzystał. Wykreślenie odpowiedniej kompetencji z zakresu działania TK miało zatem znaczenie li tylko formalne, lecz podkreśliło dodatkowo kontradyktoryjny charakter postępowania przed Trybunałem oraz zbliżenie obowiązujących w nim procedur, jak już była mowa, do procedur stosowanych w sądach powszechnych.

W sprawach kontroli konstytucyjności prawa, a w znacznej mierze także kontroli konstytucyjności celów (działalności) partii politycznych, legitymację procesową mają określona centralne organy państwowe, zrzeszenia obywateli, związki wyznaniowe, jednostki samorządu terytorialnego, a także poszczególne sądy (składy orzekające), a nawet pojedynczy obywatele - uprawnieni do złożenia skargi konstytucyjnej, Ale legitymacja poszczególnych tu wymienionych podmiotów nie jest jednakowa.

11.1. Ogólna legitymacja procesowa centralnych organów państwowych. Ogólną, tzn. nieograniczoną do pewnej kategorii spraw (sytuacji) legitymację do występowania z wnioskiem o wszczęcie postępowania kontrolnego, którego przedmiotem byłby obowiązujący akt normatywny (ustawa, rozporządzenie i t.d.), mają wymienione w art. 191 ust. 1 pkt 1) Konstytucji organy państwowe: Prezydent RP, marszałkowie obu izb parlamentu, premier, minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny, I Prezes SN, Prezes NSA, Prezes NIK, RPO, jak również - dla umożliwienia podjęcia takiej inicjatywy przez opozycję parlamentarną - grupy złożone z co najmniej 50 posłów względnie 30 senatorów. W świetle obowiązującego prawa nie jest jasne, czy może wystąpić skutecznie z takim wnioskiem grupa inicjatywna o składzie mieszanym w tym znaczeniu, że obejmująca po części posłów, a po części senatorów. Jest natomiast pewne, że wszystkie podmioty dysponujące ogólną legitymacją procesową są uprawnione do inicjowania postępowania kontrolnego we wszystkich sprawach następczej kontroli konstytucyjności (legalności, zgodności z prawem międzynarodowym) ustaw i innych aktów normatywnych (prawotwórczych), w tym także umów międzynarodowych oraz kontroli zgodności z Konstytucją celów (działalności) partii politycznych. W praktyce z uprawnienia powyższego legitymowane podmioty korzystają z niejednakową intensywnością - np. Prezes NSA częściej niż I Prezes SN, przy rzadszych inicjatywach Prezydenta, premiera a zwłaszcza marszałków izb parlamentarnych.

11.2. Szczególna legitymacja procesowa innych podmiotów. Jest grupa podmiotów które także mają uprawnienie do składania wniosków o wszczęcie postępowania kontrolnego, ale w zakresie ograniczonym do aktów prawotwórczych regulujących materie związane z zakresem działania tych podmiotów. Do tej grupy należy także jeden centralny organ państwowy - KRS (legitymowana tylko w sprawach niezależności sądów i niezawisłości sędziów), a ponadto: uchwałodawcze (przedstawicielskie) organy jednostek (wszystkich szczebli, od gminy poczynając) samorządu terytorialnego, ogólnokrajowe organy związków i organizacji zawodowych oraz organizacji pracodawców, Kościoły i inne związki wyznaniowe. W praktyce dotychczasowej najczęściej z tej możliwości korzystały gminy jako jednostki samorządu terytorialnego oraz związki zawodowe, zaś Trybunał przyjmował raczej szeroką interpretację „sprawy objętej ich zakresem działania”.

Ustalając - na gruncie Konstytucji z 1997 r. wykaz podmiotów legitymowanych - ogólnie lub szczególnie - do inicjowania postępowania kontrolnego przed TK trzeba mieć na uwadze całokształt przepisów Konstytucji, a nie tylko katalog takich podmiotów umieszczony w jej art. 191. Katalog ten bowiem nie jest szczelnie zamknięty. Już z innych szczegółowych przepisów wynika wspominana wyżej legitymacja Prezydenta do inicjowania kontroli prewencyjnej ustawy względnie umowy międzynarodowej, a także - z innego przepisu - kompetencja sądu powszechnego (Sądu Okręgowego w Warszawie) do inicjowania kontroli prewencyjnej lub następczej konstytucyjności celów względnie tylko następczej - działalności partii politycznych. W świetle Konstytucji kompetencja Sądu w tym zakresie nie wyłącza kompetencji innych legitymowanych podmiotów.

11.3. Pytanie prawne. Pytanie prawne (o zgodność aktu normatywnego, z reguły - ustawy, z konstytucją) jest odrębną postacią zainicjowania postępowania kontrolnego, którego szczególne cechy są następujące: (1) podmiotem inicjującym postępowanie może być każdy sąd, tzn. SN, sąd powszechny, sąd wojskowy, sąd administracyjny; zarówno, gdy idzie o sądy powszechne i wojskowe, sąd okręgowy względnie apelacyjny (okręgowy - w wypadku sądów wojskowych), jak rejonowy (garnizonowy), ale też tylko sąd - żaden inny organ orzekający; (2) przedmiotem kontroli konstytucyjności (legalności) prowadzonej w tym trybie mogą być tylko przepisy prawne mające lub mogące mieć zastosowanie w sprawie rozpatrywanej przez dany sąd; wymóg ten nadaje w danym wypadku kontroli dokonywanej przez TK charakter kontroli niewątpliwie konkretnej; (3) w przeciwieństwie do kontroli dokonywanej w innym trybie - tutaj, z mocy szczególnego przepisu Konstytucji, orzeczenie stwierdzające sprzeczność z Konstytucją kontrolowanego przepisu nie podlegało czasowej (do 17 X 1999 r.) kontroli Sejmu, który odpowiednią większością (dwóch trzecich) głosów mógł je odrzucać.

W literaturze polskiej nie ma jednolitej opinii, czy w obecnym stanie prawnym sąd, który nie tylko powziął poważną wątpliwość, co do zgodności mającej być zastosowaną w sprawie ustawy z Konstytucją, ale nabrał uzasadnionego przekonania o jej niekonstytucyjności, jest obowiązany wystąpić ze stosownym pytaniem prawnym do TK, w celu potwierdzenie tej opinii i definitywnego wyeliminowania danego aktu z systemu obowiązującego prawa, czy też może - kierując się konstytucyjną zasadą bezpośredniego stosowania Konstytucji - po prostu w oparciu o właśnie o Konstytucji ominąć sprzeczną z nią ustawą i wydać orzeczenie z bezpośrednim zastosowaniem ustawy zasadniczej, Odpowiedzi na pytanie, który z powyższych sposobów postępowania zyska więcej zwolenników przyniesie dopiero kształtująca się praktyka.

11.4. Skarga konstytucyjna. Kolejną po wniosku i pytaniu prawnym formą zainicjowania postępowania kontrolnego jest skarga konstytucyjna przysługująca poszczególnym obywatelom, a także ich związkom (zrzeszeniom, stowarzyszeniom). Uprawnienie do złożenia takiej skargi jest jednak w prawie polskim uzależnione od spełnienia całego szeregu warunków, natury podmiotowej i przedmiotowej, materialnej i proceduralnej.

Uprawnionym do złożenia skargi jest każdy, którego wolności lub prawa - ale tylko gwarantowane bezpośrednio w Konstytucji, a i to z wyjątkiem prawa azylu - zostały naruszone w postępowaniu sądowym lub administracyjnym prowadzonym z jego udziałem. Skarga jest dopuszczalna dopiero po wyczerpaniu drogi prawnej przewidzianej dla kwestionowania danego rozstrzygnięcia, to znaczy w ciągu 3 miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia (art. 46 ust. 1 ustawy o TK); w praktyce nie zawsze pojęcie rozstrzygnięcia ostatecznego jest całkowicie jasne, czy np. w postępowaniu administracyjnym jest nim orzeczenie najwyższej instancji administracyjnej, czy wymagane jest także wyczerpanie możliwości zbadania legalności decyzji przez sąd administracyjny.

Najistotniejszym ograniczeniem zasięgu skargi jest jednak to, że jej przedmiotem nie może być orzeczenie (sądowe lub administracyjne) naruszające zdaniem skarżącego jego prawa lub wolności, ale akt normatywny (z reguły - ustawa) na podstawie którego to orzeczenie zostało wydane. Trybunał Konstytucyjny nie stwierdza więc zgodności z Konstytucją samego orzeczenia, lecz tylko jego podstawy prawnej. Ten ograniczony w porównaniu z wieloma europejskimi sądami konstytucyjnymi (np. RFN, czy hiszpańskim) zasięg skargi jest - podobnie jak wyłączenie z zakresu działania TK ustalenia powszechnie obowiązującej wykładni ustaw - efektem skutecznego nacisku niektórych sędziów. Jednak zmniejszenie społecznego pożytku ze skargi konstytucyjnej o tak zawężonym polu jest ewidentne - życie pokazuje, jak bardzo te ograniczenia dostępu obywatela do sądownictwa konstytucyjnego wpłynęły na możliwość skorzystania przez niego z nowego konstytucyjnego instrumentu ochrony jego praw.

Skarga konstytucyjna spełniać ma dwie funkcje. Pierwszą jest ochrona, po wyczerpaniu wszystkich innych środków prawnych, konstytucyjnie gwarantowanych praw ż wolności jednostki a tym samym - jej zagwarantowanych konstytucyjnie interesów. Ale z drugiej strony, dzięki skardze pojedynczy obywatel uruchamia poprzez złożenie skargi procedurę kontroli konstytucyjności prawa w interesie publicznym. Skarga włącza zatem obywateli w mechanizmy tej kontroli, pozbawiając ją jednostronnie „wewnątrzpaństwowego” charakteru, w znaczeniu procedur prowadzonych wyłącznie wewnątrz struktur państwa; w tym znaczeniu jest przejawem uspołeczniania państwa.

11.5. Procedury pozakontrolne. Pierwszą procedurą szczególną jest przewidziana dla inicjowania rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego między konstytucyjnymi centralnymi organami państwa. Generalnie legitymowane do wystąpienia z wnioskiem do TK o rozstrzygnięcie takiego sporu są w zasadzie te same organy państwowe, które mają generalną legitymacje do występowania z wnioskami o wszczęcie postępowania kontrolnego, z dwoma wszakże wyjątkami: nie mają takiego uprawnienia ani Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny (co znajduje, być może, uzasadnienie w ograniczonym, resortowym zakresie jego działania, nie stwarzającym dogodnej podstawy do włączania się w konflikty między np. szefami innych resortów) ani grupy parlamentarzystów (co z kolei daje się uzasadnić niechęcią do nadmiernego upolitycznienia sporów kompetencyjnych między organami państwa).

Dla przeprowadzenia jeszcze innego postępowania pozakontrolnego - a to dla stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta RP - niezbędny jest wniosek jedynego tylko upoważnionego podmiotu - Marszałka Sejmu. Prawo nie rozstrzyga w sposób wyraźny, czy Marszałek Sejmu może być w tej roli zastąpiony - w razie, gdyż czasowo jest on pozbawiony możliwości działania - przez jednego z wicemarszałków, co raczej należy odrzucić (już choćby ze względu na okoliczność, że jest kilku - obecnie pięciu - wicemarszałków, rekomendowanych przez różne ugrupowania polityczne), względnie przez Marszałka Senatu, co także budzi wątpliwości, lecz wydaje się łatwiejsze do uzasadnienia na tle Konstytucji.

13. Tryb podejmowania, rodzaje i skutki orzeczeń

13.1. Tryb podejmowania orzeczeń. Po publicznej rozprawie odbywa się niejawna narada sędziowska, której celem jest wypracowanie orzeczenia. W pomieszczeniu, w którym się odbywa nie może być nikogo innego poza sędziami ze składu orzekającego. Sędziowie ci obowiązani są dochować tajemnicy przebiegu narady. Narada nie jest w żaden sposób protokołowana. Po wymianie poglądów treść rozstrzygnięcia przyjmuje się w głosowaniu jawnym, większością głosów. Przewodniczącemu nie przysługuje obecnie - w przeciwieństwie do poprzedniego stanu rzeczy - przywilej dodatkowego głosu w razie równego rozłożenia głosów „za” i „przeciw”, co praktycznie biorąc może się zdarzyć - i zdarzało się w rzeczy samej - przy rozpatrywaniu spraw w pełnym składzie, jeżeli na skutek różnych okoliczności w orzekaniu bierze udział parzysta liczba sędziów.

Od sędziego oczekuje się jasnego wyrażenia swego stanowiska; w żadnym wypadku nie może wstrzymać się od głosu. Wyników głosowania nie ujawnia się, a w szczególności nie podaje się do publicznej wiadomości. Opinia publiczna nie jest więc i nie może być poinformowana jak głosują poszczególni sędziowie w poszczególnych sprawach.

13.2. Rodzaje i forma orzeczeń. Orzeczenia TK - podobnie jak sądów powszechnych - przybierają postać wyroków oraz postanowień. Wyrok rozstrzyga sprawę merytorycznie, uwzględniając jej przesłanki materialne - zawsze w imieniu państwa, jest przy tym szczególnie uroczystą formą wypowiedzi Trybunału jako organu państwowej judykatywy. Postanowienia z reguły dotyczą kwestii proceduralnych, albo nie kończących danego postępowania, albo - co zdarzało się najczęściej - umarzały postępowanie np. z powodu uchylenia wcześniej zaskarżonego przepisu prawa, co tym samym czyniło całą sprawę nieaktualną.

Zarówno wyroki, jak postanowienia zredagowane są w formie bardzo zbliżonej. Każda z tych wypowiedzi Trybunału ma formę pisemną i składa się z sentencji oraz uzasadnienia; w uzasadnieniu Trybunał wpierw przypomina stanowiska zajęte w poprzedzających rozprawę pisemnych stanowiskach uczestników postępowania, potem omawia stanowiska zajęte przez ich przedstawicieli na rozprawie, by następnie wskazać na motywy przyjętego rozstrzygnięcia w obszernym na ogół wywodzie prawnym.

13.3. Publikacja i skutki orzeczeń. Orzeczenia TK są z mocy Konstytucji ostateczne oraz obowiązujące. Postępowania przed TK jest jednoinstancyjne, co stanowi wyjątek w stosunku do zasad proceduralnych obowiązujących w sądach, a także w TS. Orzeczenie obowiązuje w zasadzie od daty urzędowej publikacji (zob. niżej), co oznacza, iż z tą właśnie datą tracą moc przepisy (zob. niżej - pkt 13.4) których niezgodność z Konstytucją Trybunał stwierdził w opublikowanym orzeczeniu. Jedynie, jak była o tym poprzednio mowa, dla orzeczeń, których wykonanie wiąże się z nakładami przez co należy rozumieć znaczne nakłady - finansowymi, nie przewidzianymi w budżecie państwa na dany rok. TK - po obowiązkowym zasięgnięciu opinii rządu - może określić inny, odleglejszy termin utraty mocy obowiązującej przez zdyskwalifikowany akt normatywny, ale nie bardziej niż o 18 miesięcy gdy chodzi o ustawę oraz 12 miesięcy, gdy dotyczy aktu podustawowego. Wyrok TK stwierdzający niezgodność z Konstytucją ustawy (innego aktu normatywnego) może być samoistną podstawą wszczęcia postępowania w celu uchylenia orzeczenia - sądowego lub administracyjnego - wydanego wcześniej na podstawie tej ustawy (aktu normatywnego).

Miejscem urzędowej publikacji wyroków TK są państwowe dzienniki urzędowe: Dziennik Ustaw (gdy wyrok dotyczy ustawy lub rozporządzenia) albo Monitor Polski (gdy dotyczy innego aktu prawotwórczego); inaczej mówiąc, wyrok TK publikuje się w tym dzienniku urzędowym, w którym opublikowano akt normatywny którego ten wyrok dotyczy. Urzędowo publikuje się w tym trybie tylko sentencje i - w zasadzie - tylko wyroków. Wszystkie orzeczenia, w tym - postanowienia, w pełnym brzmieniu, wraz z uzasadnieniami ogłaszane są w periodycznym wydawnictwie TK pod nazwą: „Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego - Zbiór Urzędowy”, a następnie - w roczniku „Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego za (dany) rok”.

Normy społeczne

Normy społeczne wyłaniają się stopniowo. Można powiedzieć, że funkcjonujące w społeczeństwie normy mają charakter społeczny, mamy na myśli przede wszystkim trzy aspekty:

1) geneza tych norm jest społeczna; społeczeństwo jest źródłem norm w nim funkcjonujących;

2) normy te mają charakter powszechny, ogólny i abstrakcyjny. Są skierowane do abstrakcyjnie pojmowanego członka społeczeństwa. Normy obowiązują w społeczeństwie co oznacza, iż do każdego abstrakcyjnie pojmowanego członka społeczeństwa, znajdującego się w sytuacji, której norma dotyczy - skierowany jest określony nakaz lub zakaz określonego zachowania się.

3) modyfikacja tych norm jest rezultatem funkcjonowania społeczeństwa, dostosowaniem się do zmieniających się stosunków społecznych.

I. Normy powstałe w sposób naturalny a ich funkcjonowanie nie jest wprost związane z Państwem.

  1. Normy moralne - wynikają z ocen moralnych (dobro i zło). Oceny negatywne mogą powodować odrzucenie, naganę.

  2. Normy religijne - wynikają z przyjęcia określonych zasad wiary. Sankcją za ich naruszenie jest kara np. wykluczenie ze wspólnoty, ekskomunika…

  3. Normy obyczajowe - ukształtowane przez tradycję; często silnie oddziałujące normy religijne nakładają się na normy obyczajowe.

  4. Normy estetyczne - wyrażają zjawiska związane z różnymi epokami np. moda, strój, budowle…

II. Normy związane z działalnością państwa

  1. Normy polityczne - powstają samorzutnie jako wynik funkcjonowania systemu politycznego. Są to zachowania polityczne obywateli i elit politycznych.

  2. Normy prawne - są stanowione przez Państwo lub przez nie sankcjonowane. Stoi za nimi autorytet państwa i sankcje włącznie z przymusem jeśli adresat się do nich nie stosuje.

Norma prawna to reguła zachowania (postępowania) zawierająca niezbędne elementy (hipoteza, dyspozycja, sankcja), skonstruowana w oparciu o zasady tworzenia prawa, stanowiąca treść prawa.

Przepis prawny to zwrot językowy zawarty w tekście prawnym, ustanowiony przez właściwy organ prawotwórczy, stanowiący formę wyrażenia normy prawnej.

Hipoteza - część normy określająca krąg adresatów, do których jest skierowana i okoliczności w jakich ma zastosowanie.

Dyspozycja - część normy wyznaczająca sposób postępowania w sytuacji, gdy spełnione zostały warunki przewidziane w hipotezie.

Sankcja - wyraża konsekwencje prawne dla zachowania niezgodnego z obowiązkiem prawnym wynikającym z dyspozycji [np. sankcja: karna, egzekucyjna, nieważności czynności prawnej]

Wystąpienie hipotezy i dyspozycji jest konieczne.

Norma prawna - podstawowy element prawa

a) normy ogólne

Lex generalis (norma ogólna) jest rozumiana jako reguła powszechna. Obejmuje ona szeroki zakres spraw i katalog adresatów.

Lex specialis (norma szczegółowa) jest regułą szczególną, ustanawiającą wyjątki od postanowień reguły powszechnej. Kryterium odróżnienia obu tych norm jest wzajemny stosunek zakresu logicznego jednej normy do zakresu drugiej normy. Przykładowo art. 148 § 1 k.k. stanowiący, że ktokolwiek zabija człowieka podlega określonej karze jest normą ogólną w stosunku do postanowień art. 148 § 2 k.k. określającego sankcję za zabójstwo:

„1) ze szczególnym okrucieństwem

2) w związku z wzięciem zakładnika, zgwałcenia albo rozbojem

3) w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie

4) z użyciem broni palnej lub materiałów wybuchowych”.

b) normy bezwzględnie obowiązujące (ius cogens) i normy o obowiązywaniu względnym (ius dispositivum).

Normy bezwzględnie obowiązujące (ius cogens) ustanawiają drogą zakazu lub nakazu jeden rodzaj powinnego zachowania. Nie dopuszczają odmiennego postępowania podmiotów prawa, niż ten, który same wskazały. Podmioty prawa nie mają zatem żadnej możliwości wyboru. Muszą pod rygorem poniesienia ujemnych skutków prawnych stosować się do dyspozycji.

Przepis prawny

Sposób sformułowania treści przepisów, a ściślej stopień ich dokładności, kompletności sformułowania, stanowi podstawę podziału przepisów prawnych na:

a) konkretne,

b) odsyłające,

c) blankietowe.

Ad a) Przepisem konkretnym określa się przepis, który bezpośrednio i w sposób pełny (kompletny i wyczerpujący) określa sposób postępowania, jakiego domaga się ustawodawca od adresata. Większość przepisów prawnych to właśnie przepisy konkretne.

Ad b) Przepisy odsyłające są ustanawiane w celu uniknięcia w tekstach prawnych kilkakrotnego powtarzania tych samych postanowień. Odesłania mogą być kierowane do jednego tylko przepisu prawa, do całej grupy przepisów, do innego działu prawa. Przepisy takie same nie formułują postulowanego przez ustawodawcę postępowania, lecz odsyłają w tym zakresie do innych, już wydanych przepisów prawa.

Ad c) Przepisem blankietowym jest przepis, który nie formułuje w sposób pełny i wyczerpujący postulowanego przez ustawodawcę postępowania, lecz upoważnia inny, hierarchicznie niższy organ państwa, do wydania w przyszłości przepisu pełnego, konkretnego. Przepis blankietowy cechuje zatem to, że nie wyraża w pełni normy prawnej, lecz tylko sygnalizuje ją w sposób ogólny, zapowiadając jednocześnie jej uzupełnienie przez inny organ państwa. Np. art. 236, ust. 1 Konstytucji RP: „W okresie 2 lat od wejścia w życie Konstytucji Rada Ministrów przedstawi Sejmowi projekty ustaw niezbędnych do stosowania Konstytucji”.

Akt normatywny - to akt wydany przez upoważniony organ państwa, złożony z przepisów prawnych wyrażających normy prawne.

Struktura aktu normatywnego:

Klauzule generalne - ocenne zwroty np. ważne powody, względy słuszności, dobra wiara, sprawiedliwość społeczna, solidarność, słuszne odszkodowanie (nauka prawa i orzecznictwo sądów ustala sposoby ich interpretacji).

Konstytucja

Współczesny konstytucjonalizm zna wiele rodzajów konstytucji, przykładowo należy wskazać podziały najważniejsze.

1. Konstytucje pisane (a więc ujęte w formę aktu lub aktów normatywnych) i konstytucje niepisane (a więc oparte na prawie zwyczajowym, konwenansach konstytucyjnych i precedensach sądowych).

2. Konstytucje sztywne i konstytucje elastyczne. Kryterium stanowi moc prawna konstytucji w stosunku do ustaw „zwykłych”:

3. Konstytucje jednolite i złożone. Te pierwsze ujmują całą materię konstytucyjną w jednym akcie (co jest współcześnie zjawiskiem typowym), te drugie składają się z kilku aktów, z których każdy reguluje pewien wycinek materii konstytucyjnej. Przykładu konstytucji złożonej dostarczała Polska w okresie 1992-1997 (gdy obok Małej Konstytucji obowiązywały utrzymane w mocy dawniejsze przepisy konstytucyjne oraz ustawa konstytucyjna o trybie przygotowania i uchwalenia konstytucji) miała konstytucję złożoną, co jednak było pomyślane jako prowizorium (podobnie zresztą jak w latach 1947-1952) i rodziło liczne trudności w praktyce.

4. Konstytucje stabilne (zwłaszcza Stany Zjednoczone, gdzie konstytucja obowiązuje już ponad 200 lat), konstytucje zmienne (zwłaszcza Francja, gdzie w tym samym czasie obowiązywało 13 kolejnych aktów konstytucyjnych).

Podsumowując - konstytucja jest to:

Cechy konstytucji jako ustawy zasadniczej

- Konstytucja jest ustawą, bo uchwalana jest przez parlament jako najwyższego ustawodawcę. Do konstytucji odnoszą się więc wszystkie ogólne cechy ustawy - jest ona aktem normatywnym (formułującym normy prawne) i powszechnie obowiązującym. Konstytucji przysługują jednak pewne cechy specyficzne, które odróżniają ją od ustaw zwykłych i pozwalają na określenie jej jako ustawy zasadniczej państwa - jej cechami są: szczególna treść, szczególna forma oraz szczególna moc prawna konstytucji.

- Szczególna treść konstytucji polega na zakresie (szerokości) regulowanych przez nią materii i na sposobie (głębokości, szczegółowości) regulowaniu tych materii.

Zakres materii regulowanych konstytucją ma charakter uniwersalny w tym sensie, że współczesna konstytucja reguluje całokształt kwestii ustrojowych państwa. Jak już wspomniałem wyżej, oznacza to zbudowanie treści konstytucji wokół trzech podstawowych zagadnień:

1) określenia ogólnych zasad ustroju państwowego,

2) określenia ustroju naczelnych organów (władz) państwa, zakresu ich kompetencji i relacji wzajemnych,

3) określenia podstawowych praw, wolności i obowiązków jednostki.

- Szczególna forma konstytucji polega między innymi na jej szczególnej nazwie - tylko ten akt określany jest mianem konstytucji. Sprawą zasadniczą jest jednak specyfika trybu powstawania konstytucji i trybu jej zmiany.

Nowe konstytucje powstają zazwyczaj w szczególnym trybie, w sposób istotny odróżniającym się od trybu powstawania ustaw zwykłych. Tryb ten bywa niekiedy przedmiotem odrębnej regulacji konstytucyjnej i wtedy procedura uchwalania nowej konstytucji jest świadomie odróżniona od procedury dokonywania zmian w konstytucji obowiązującej.

Najczęściej konstytucja jest przygotowywana w ramach parlamentu.

Projekt konstytucji jest często przygotowywany przez specjalne ciało polityczne, pozostające poza systemem komisji parlamentarnych - może to być nadzwyczajna komisja konstytucyjna (jak w Polsce), może to być też gremium polityków i ekspertów powołanych spoza parlamentu.

Uchwalenie konstytucji przez parlament wymaga zwykle uzyskania szczególnej większości i szczególnego kworum, te wymagania są zwykle podobne do stawianych procedurze zmiany konstytucji. Niekiedy też konstytucja uchwalona już przez parlament musi zostać poddana pod referendum w celu jej ostateczne zatwierdzenia. Taki tryb przyjęto w wielu krajach postkomunistycznych, w ta sposób powstała też polska Konstytucja z 1997 r.- Szczególny tryb zmiany konstytucji jest jedną z podstawowych przesłanek jej „sztywności” - procedura zmiany konstytucji jest odrębna (trudniejsza od procedury uchwalania (zmiany) ustaw zwykłych, a tym samym zmiana konstytucji nie może być dokonana w drodze ustawy zwykłej - zawsze konieczne jest uchwalenie tzw. ustawy konstytucyjnej. Odrębność proceduralna zmian konstytucji wyraża się współcześnie w:

1) ustanowieniu szczególnych wymogów większości i kworum, a czasem także ustanowieniu udziału innych podmiotów w uchwalaniu poprawki konstytucyjnej,

2) ustanowieniu kilku - konkurencyjnych lub wykluczających się - procedur zmiany konstytucji,

3) ustanowieniu zakazu zmiany konstytucji w pewnych sytuacjach bądź okresach

System źródeł prawa (hierarchia)

Jednym z istotnych elementów koncepcji państwa prawnego jest oparcie systemu źródeł prawa o zasadę hierarchicznej budowy i usytuowanie aktów stanowionych przez parlament - konstytucji i ustaw na szczycie tej hierarchii.

Uznanie, że system źródeł prawa musi być zbudowany w oparciu o określoną hierarchię utrwalało się przez dwa ostatnie stulecia w doktrynie konstytucyjnej. Powstawało jednak na tym tle wiele skomplikowanych problemów o charakterze ustrojowym:

1) problem zapewnienia konstytucji charakteru najwyższego źródła prawa krajowego, z sądową kontrolą konstytucyjności ustaw;

2) problem zapewnienia ustawie charakteru nadrzędnego źródła prawa wobec aktów normatywnych stanowionych w ramach władzy wykonawczej:

a) prymat ustawy - ustawom przysługuje wyższa moc prawna od tych aktów),

b) wyłączność ustawy - najważniejsze materie mogą być regulowane tylko przez ustawę, a akty normatywne stanowione przez organy rządowe mogą mieć tylko charakter wykonawczy;

3) problem dopuszczalności stanowienia przez organy rządowe także innych aktów normatywnych niż akty wykonawcze (tzn. akty wydawane na podstawie upoważnienia ustawy i w celu jej wykonania), a zwłaszcza problem zakresu przedmiotowego i mocy obowiązującej takich aktów. Powstaje wobec tego pytanie, czy akty takie mogą mieć charakter powszechnie obowiązujący (a więc m.in. regulować sytuację prawną obywatela i normować jego prawa i obowiązki), czy też mogą mieć tylko charakter wewnętrzny (a więc regulować tylko sytuację prawną podmiotów pozostających w strukturze organizacyjnej organu, który wydaje dany akt, wykluczone jest natomiast obowiązywanie takiego aktu „na zewnątrz”, a więc zwłaszcza wobec obywateli).

Zamknięcie systemu źródeł prawa nastąpiło w dwóch aspektach: przedmiotowym i podmiotowym.

W aspekcie przedmiotowym oznacza to, że Konstytucja wyczerpująco wymieniła formy aktów, w jakich mogą być zawierane normy o powszechnie obowiązującym charakterze. Wyczerpujący (enumeratywny) charakter tego wyliczenia oznacza, że ustawy zwykłe nie mogą go rozszerzać i nie mogą przewidywać dodatkowych, nieznanych konstytucji aktów prawa powszechnie obowiązujące go.

W aspekcie podmiotowym, zamknięcie systemu źródeł powszechnie obowiązującego prawa oznacza, że Konstytucja wymieniła w sposób wyczerpujący katalog organów upoważnionych do stanowienia powszechnie obowiązującego prawa. Ma to szczególne znaczenie w odniesieniu do szczebla regulacji podustawowych (tzn. wydawanych przez organy władzy wykonawczej).

Koncepcja rozróżnienia źródeł prawa powszechnie obowiązującego i aktów prawa wewnętrznego oraz ujęcia tych pierwszych w system zamknięty jest nowością na gruncie polskich regulacji konstytucyjnych.

Akty prawotwórcze powszechnie obowiązujące

Konstytucja

Miejsce konstytucji w systemie źródeł prawa określa

Jeżeli chodzi o inne szczególne cechy konstytucji różniące ją od pozostałych aktów normatywnych, to:

1) akt ten reguluje formę państwa, podstawowe instytucje ustroju państwa, wolności i prawa obywatelskie, źródła prawa, ustrój organów konstytucyjnych i ich kompetencje, finanse publiczne i stany nadzwyczajne;

2) do jego uchwalenia lub zmiany jest wymagane zrealizowanie określonej procedury, która zakłada m.in. odpowiednie kworum i kwalifikowaną większość.

Z tego najwyższego miejsca konstytucji w systemie źródeł prawa wynika, że ustawy zwykłe konkretyzują postanowienia konstytucji i nie mogą być z nimi niezgodne.

Art. 8 ust. 2 konstytucji dopuścił możliwość bezpośredniego stosowania konstytucji, chyba że jej przepisy stanowią inaczej.

- odstępstwo od zasady bezpośredniego stosowania konstytucji musi więc wyraźnie wynikać z jej postanowień (np. art. 81).

- bezpośrednie jej stosowanie, jest dopuszczalne w przypadku norm samowykonalnych, tj. sformułowanych w sposób jednoznaczny i wystarczający do zastosowania, bez konieczności odwoływania się do innych norm prawnych.

Ustawa

Ustawa jest aktem normatywnym. Oznacza to, że może zawierać tylko normy prawne, a więc postanowienia o ogólnym i abstrakcyjnym charakterze. [Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że wprowadzanie do ustawy treści o konkretno-indywidualnym charakterze jest niedopuszczalne (orzeczenie z 21 listopada 1994 r, K. 6/94)].

W konstytucji ustawa została określona jako źródło powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej.

W polskim systemie źródeł prawa wszystkie ustawy zwykłe mają tę samą rangę prawną. Żadnej kategorii ustaw nie można przypisywać szczególnej pozycji (nie ma jak np. we Francji ustaw organicznych).

W hierarchii źródeł prawa ustawa zwykła zajmuje miejsce za konstytucją. Dlatego też musi być zgodna z postanowieniami konstytucyjnymi. Poza ustawami zwykłymi w porządku prawnym mogą występować także ustawy konstytucyjne, które mogą zmieniać normy konstytucyjne. Ustawy konstytucyjne mają moc konstytucji. Stąd ustawy zwykłe muszą być z nimi w zgodzie.

Formą subsydiarną w stosunku do ustawy w niektórych systemach prawnych są dekrety bądź inne akty (np. rozporządzenia) z mocą ustawy. Zwykle są wydawane przez głowę państwa bądź premiera, gdy pojawia się konieczność ustawowego uregulowania pewnej sprawy, a nie może w określonym momencie dokonać tego władza ustawodawcza.

Konstytucja z 1997 r przewidziała istnienie takiego powszechnego źródła prawa w postaci rozporządzenia z mocą ustawy (art. 234). Akt taki w szczególnych okolicznościach, tj. jeżeli w czasie stanu wojennego Sejm nie może zebrać się na posiedzenie, wydaje Prezydent RP na wniosek Rady Ministrów. [Regulacja art. 234 wskazuje, że art. 87 nie ustanowił zamkniętego katalogu aktów będących źródłami prawa powszechnie obowiązującego, chociaż uzupełnienie tego katalogu jest możliwe tylko na podstawie szczególnych przepisów konstytucyjnych (wyrok Trybunału z 1 grudnia 1998 r, K. 21/98)].

Umowy międzynarodowe

W konstytucji z 1997 r problem ratyfikowanych umów międzynarodowych przestaje istnieć. W rozdziale III pt. Źródła prawa i ich hierarchia czytamy, że źródłami powszechnie obowiązującego prawa są m.in. ratyfikowane umowy międzynarodowe (art. 87 ust. 1). Nowa regulacja określiła w sposób niemal pełny i wyraźny stosunek wewnętrznego porządku prawnego do prawa międzynarodowego, określa miejsce umów międzynarodowych w hierarchii źródeł prawa, tworzy gwarancje respektowania miejsca tych umów w porządku prawnym, w postaci kontroli sprawowanej przez Trybunał Konstytucyjny.

W świetle treści art. 188 konstytucji umowy międzynarodowe mogą stanowić zarówno przedmiot kontroli, jak i jej podstawę. Zgodzić się należy z poglądami, że powyższe rozwiązanie ma znaczenie w zapewnieniu zgodności prawa krajowego, np. z Europejską Konwencją Praw Człowieka, i niektórymi konwencjami Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP). Natomiast nie rozstrzyga o szczególnych mechanizmach kontroli zgodności prawa krajowego z prawem organizacji ponadnarodowych, co w literaturze przedmiotu nie zostało określone jako brak legislacyjny. W przypadku bowiem prawa Wspólnot Europejskich, o które tu właściwie chodzi, wspomnianą kontrolę sprawują sądy powszechne i administracyjne, odmawiając stosowania ustaw sprzecznych z prawem wspólnotowym.

Konstytucja w omawianej sytuacji wyraźnie stwierdziła, że jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Polskę umowy konstytuującej organizację międzynarodową, to prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z normami prawa krajowego (art. 91 ust. 3). Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach (art. 90 ust.1).

Jeżeli zaś chodzi o rozstrzyganie kolizji między prawem Wspólnot Europejskich a krajowymi normami konstytucyjnymi w krajach członkowskich Unii, w których działają sądy konstytucyjne, to wyraźnie jest zachowana w takich przypadkach właściwość sądów konstytucyjnych. Na tle regulacji konstytucyjnej dotyczącej zarówno źródeł prawa, jak i właściwości Trybunału Konstytucyjnego należy zaprezentować podobną jak w poprzednim zdaniu interpretację. Jednakże dla zapobieżenia ewentualnym sporom racjonalniej byłoby wprost określić sposób rozwiązywania konfliktów między prawem wspólnotowym a krajowym konstytucyjnym.

Konstytucja określiła też zakres przedmiotowy umów międzynarodowych, których ratyfikacja i ich wypowiedzenie wymaga uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie (art. 89), jeżeli umowa dotyczy:

1) pokoju, sojuszy, układów politycznych lub układów wojskowych;

2) wolności, praw lub obowiązków obywatelskich określonych w konstytucji;

3) członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w organizacji międzynarodowej;

4) znacznego obciążenia państwa pod względem finansowym;

5) spraw uregulowanych w ustawie lub w których konstytucja wymaga ustawy.

Jeżeli chodzi o ratyfikację umowy międzynarodowej, która nie wymaga zgody wyrażonej w ustawie, to o zamiarze przedłożenia Prezydentowi takiej umowy Prezes RM zawiadamia Sejm.

Ratyfikowana umowa międzynarodowa stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy. Umowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Polskę umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami (art. 91).

Rozporządzenie

Do źródeł prawa zaliczano w przeszłości oprócz ustaw także inne akty normatywne, wydawane przez określone w przepisach konstytucyjnych naczelne i centralne organy państwowe. Za najważniejsze w tej grupie źródło prawa uznawane było rozporządzenie.

W literaturze prawniczej oraz orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie wskazywano, jakie wymogi musi spełnić rozporządzenie, aby można było mówić o jego konstytucyjności. Wynikało z nich, że rozporządzenie powinno:

1) zostać wydane na podstawie wyraźnego, tj. nie opartego tylko na domniemaniu, szczegółowego upoważnienia ustawy;

2) co do przedmiotu i treści normatywnych stosunków mieścić się w granicach udzielonego upoważnienia do wydania ustawy;

3) nie pozostawać w sprzeczności z aktem, na podstawie którego zostało wydane, oraz z treścią innych aktów ustawodawczych.

Wymagania kierowane pod adresem rozporządzeń znalazły wprost swoje odzwierciedlenie w art. 92 konstytucji z 1997 r.

Zgodnie z treścią tego przepisu oraz art. 87 ust 1 i art. 88 ust. 1 rozporządzenia:

- są źródłem powszechnie obowiązującego prawa RP,

- wydają je organy wskazane w konstytucji,

- na podstawie szczególnego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania,

- wspomniane upoważnienie powinno określać:

a) organ właściwy do wydania rozporządzenia,

b) zakres spraw przekazanych do uregulowania,

c) wytyczne dotyczące treści aktu.

Do wydawania rozporządzeń kompetencje mają: Prezydent RP, Prezes Rady Ministrów, Rada Ministrów, minister kierujący działem administracji rządowej, przewodniczący określonych komitetów powołani w skład Rady Ministrów, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Rozporządzenie jest formą mającą charakter źródła powszechnie obowiązującego i nie pochodzi od parlamentu. Musi być zgodne z ustawami.

Organ upoważniony do wydania rozporządzenia nie może przekazać tej kompetencji innemu organowi (zakaz subdelegacji).

Akty prawa miejscowego

Źródłami powszechnie obowiązującego prawa w Polsce są akty prawa miejscowego na obszarze działania organów, które je ustanowiły.

Organami tymi są organy samorządu terytorialnego oraz terenowe organy administracji rządowej. Ustanawiają one akty obowiązujące na obszarze działania tych organów na podstawie i w granicach upoważnień zawartych w ustawie.

Źródła prawa wewnętrznego

Drugą grupę źródeł prawa, oprócz prawa powszechnie obowiązującego, stanowią akty o charakterze wewnętrznym. W grupie tej znajdują się np. takie akty, jak uchwały Rady Ministrów oraz zarządzenia Prezesa Rady Ministrów i ministrów. Akty te obowiązują tylko jednostki organizacyjne podległe organowi wydającemu te akty.

Kompetencję do wydawania zarządzeń, oprócz wymienionych organów, ma także Prezydent RP i przewodniczący komitetów powołanych w skład Rady Ministrów.

Zarządzenia są wydawane tylko na podstawie ustawy. Nie mogą one stanowić podstawy decyzji wobec obywateli, osób prawnych oraz innych podmiotów.

Zarówno uchwały, jak i zarządzenia podlegają kontroli co do ich zgodności z powszechnie obowiązującym prawem.

[Trybunał Konstytucyjny przyjął pogląd, że art. 93 Konstytucji nie dokonał wyczerpującego wyliczenia wszystkich aktów wewnętrznych, jakie mogą być wydawane. Uzupełnienie katalogu tych aktów może następować zarówno z mocy wyraźnych postanowień konstytucyjnych, jak i ustawowych, które do wydawania takich aktów mogą upoważnić, gdy respektują ogólną zasadę podległości organizacyjnej adresata w systemie organów państwowych].

Inne źródła prawaUkłady zbiorowe pracy

Układy zbiorowe pracy nie są aktami normatywnymi wydawanymi przez organy państwa (źródłami o charakterze powszechnie obowiązującym). Są natomiast specyficznymi źródłami prawa pracy i nie mogą być samoistnym źródłem prawa ubezpieczeń społecznych.

Art. 59 ust. 2 konstytucji wspomina zarówno o układach zbiorowych pracy, jak i innych porozumieniach. Brak wyraźnego zaliczenia układów zbiorowych pracy do źródeł prawa powszechnie obowiązującego i specyficzny charakter tego aktu budzi wątpliwości co do objęcia układów zakresem źródeł prawa powszechnie obowiązującego. Za tym poglądem przemawiają też wcześniejsze poglądy nauki i orzecznictwa.

Umowa społeczna

Umowy społeczne mają znaczenie z punktu widzenia prawa. Dotyczy to zwłaszcza umów o charakterze politycznym, np. ustalenia zawarte w Pakcie o Przedsiębiorstwie państwowym w trakcie przekształcania stały się podstawą do wydania przez Radę Ministrów uchwały Nr 7/94 z 15 lutego 1996 r. w sprawie powołania Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych. Zastanawiając się nad charakterem tego Paktu (pkt 3), określono, że „strony zobowiązują się powołać Trójstronną Komisję, której powierzona zostanie kontrola realizacji Paktu”. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, wspomniana uchwała RM stanowi jedną z prawnych form realizacji Paktu. Powołanie Trójstronnej Komisji oznacza nadanie odpowiedniej formy prawnej postanowieniom wynikającym wprost z aktu politycznego (umowy społecznej), jakim jest wspomniany Pakt.

Pogląd Trybunału ma wsparcie w literaturze przedmiotu, przyjmującej, że „takie porozumienia przede wszystkim o charakterze politycznym mają również swój rezonans prawny m.in. przez to, że mogą one stanowić szczególny rodzaj aktu samoograniczenia się suwerennej władzy państwowej na rzecz zrealizowania określonego programu działania (...) oraz że pozostali uczestnicy porozumienia przyjmują na siebie określone zobowiązania”.

Zwyczaj i prawo zwyczajowe

W literaturze zwraca się uwagę na ważność zwyczaju jako źródła prawa. Inaczej niż w przeszłości, w warunkach nowoczesnego państwa podejmującego wszechstronną działalność prawotwórczą, a zwłaszcza intensywnie przebudowującego stosunki społeczne i gospodarcze, znaczenie zwyczaju jako samodzielnego źródła prawa jest ograniczone, a nawet w wielu obszarach prawa zanika bądź zanikło.

Prawo zwyczajowe, inaczej niż prawo stanowione, powstaje poprzez długotrwałą praktykę pewnego postępowania w określonych sytuacjach. Reguły określające sposób tego postępowania kształtują się samorzutnie na podstawie przekonania, że właśnie tak, a nie inaczej należy w pewnej sytuacji postępować. Taki zwyczaj nie zawsze staje się prawem zwyczajowym. Ma to miejsce wówczas, gdy istniejące zwyczaje zostaną zaakceptowane (uznane) przez państwo i chronione przymusem państwowym.

Zwyczaj jest uznawany jako źródło prawa międzynarodowego, ma znaczenie w wymianie handlowej międzynarodowej (np. zwyczaje kupieckie, portowe), w żegludze morskiej. Pojawia się też w obszarze prawa konstytucyjnego (zwyczaje określane jako praktyka konstytucyjna). Również kodeks cywilny liczy się ze zwyczajami, np. gdy określa, że czynności prawne wywołują nie tylko skutki prawne w nich wyrażone, lecz także skutki wynikające z ustalonych zwyczajów. Zwyczaje nie są faktami prawnymi, ale mają niekiedy znaczenie prawne, zwłaszcza gdy odsyłają do nich regulacje prawne.

Orzecznictwo sądowe

Orzecznictwu sądowemu nie przypisuje się znaczenia źródła prawa. Ograniczony charakter źródła prawa przypisuje się jedynie niekiedy orzeczeniom Trybunału Konstytucyjnego prowadzącym do wyeliminowania z porządku prawnego przepisów niezgodnych z konstytucją. Po stwierdzeniu przez Trybunał niekonstytucyjności aktu normatywnego (normy) następuje wydanie przez Prezesa Trybunału obwieszczenia o utracie mocy obowiązujących niekonstytucyjnych przepisów W związku z tym określa się niekiedy Trybunał jako ustawodawcę negatywnego.

Wypowiedzi nauki

Nauka prawa nie jest źródłem prawa z formalnego punktu widzenia. Taki wiążący formalnie charakter miały natomiast w starożytności wypowiedzi wybitnych prawników rzymskich, wydawane w związku z pytaniami prawnymi skierowanymi do nich przez urzędy państwowe.

Ogłaszanie aktów normatywnych

i domniemanie powszechnej znajomości prawa

Prawo jako skuteczny regulator postępowania ludzi i ich organizacji musi być znane. Stanowienie prawa, a także stosowanie nie może być swoistą pułapką dla obywatela. Powinien on mieć możliwość układania swoich spraw w zaufaniu, że nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i działań oraz w przekonaniu, iż jego działania są podejmowane pod rządami obowiązującego prawa.

Ogłoszenie w oficjalnym dzienniku aktu normatywnego umożliwia zarówno poznanie obowiązującego prawa, jak i oznacza wiązanie z tym faktem (ogłoszeniem) nadania mocy obowiązującej określonemu aktowi (przepisowi) normatywnemu. Z ogłoszeniem aktu normatywnego wiąże się też konieczność jawności prawa, bez której byłaby ograniczona kontrola prawidłowości tworzenia prawa.

Ogłoszenie aktu normatywnego staje się więc istotnym elementem tworzenia prawa. Z ogłaszaniem urzędowym aktów normatywnych, tj. w oficjalnych organach publikacyjnych, jest też wiązane domniemanie powszechnej znajomości prawa. Domniemanie to oznacza, że to, co zostało oficjalnie opublikowane (ogłoszone), jest znane wszystkim adresatom prawa i obowiązuje ich.

Na gruncie praktyki prawniczej (stosowania prawa, np. przez sądy) zasada domniemania powszechnej znajomości prawa przyjęła postać, że nie można tłumaczyć się nieznajomością prawa (ignorantia iuris nocet).

W obszarze gałęzi określanych jako pozasądowe, np. prawo administracyjne, finansowe, odnotowuje się ograniczanie omawianej fikcji znajomości prawa. Zauważyć bowiem można, że przepisy prawne nakładają na organy państwa obowiązek udzielania obywatelom różnych informacji dotyczących treści prawa.

Ogłoszeniu aktu normatywnego w oficjalnym organie publikacyjnym przypisuje się różne znaczenia, mianowicie znaczenie tzw. promulgacji lub publikacji. Instytucja promulgacji oznacza urzędowe stwierdzenie, np. przez prezydenta, premiera, że ustawa doszła do skutku (może zostać opublikowana). Z promulgacją wiąże się często kompetencja wspomnianych organów administracji, np. do odmowy podpisania ustawy

Poza stwierdzeniem dojścia ustawy do skutku z promulgacją jest też związane polecenie stosowania tego aktu skierowane do organów państwowych.

Z kolei instytucja publikacji oznacza urzędowe podanie aktu prawotwórczego do wiadomości powszechnej. Opublikowanie takie może być warunkiem, od spełnienia którego zależy obowiązywanie aktu normatywnego.

W Polsce w sposób podstawowy sprawa ogłaszania źródeł prawa została uregulowana w konstytucji z 1997 r. Zgodnie z art. 88 warunkiem wejścia w życie ustaw, rozporządzeń oraz aktów prawa miejscowego jest ich ogłoszenie. Zasady i tryb ogłaszania aktów normatywnych określa ustawa. Z kolei, jeżeli chodzi o ogłaszanie umów ratyfikowanych za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie, są one ogłaszane w trybie wymaganym dla ustaw. Natomiast zasady ogłaszania innych umów międzynarodowych określa ustawa.

Po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw RP ratyfikowana umowa międzynarodowa stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy

Powyższe uwagi nie wyczerpują całości sprawy związanej z ogłoszeniem aktów prawotwórczych.

Po zakończeniu postępowania w parlamencie Marszałek Sejmu przedstawia uchwaloną ustawę do podpisu Prezydentowi RP. Prezydent podpisuje ustawę w ciągu 21 dni od dnia przedstawienia i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw RP. Jednak przed podpisaniem może on wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie zbadania zgodności ustawy z konstytucją. W wypadku gdy Trybunał uzna ustawę za zgodną z konstytucją, Prezydent nie może odmówić podpisania ustawy.

Natomiast, jeżeli Trybunał uzna ustawę za niezgodną z konstytucją, Prezydent odmawia podpisania takiej ustawy. Gdyby jednak wspomniana niezgodność dotyczyła poszczególnych przepisów ustawy, a Trybunał nie orzeknie, że są one nierozerwalnie związane z całą ustawą, to Prezydent po zasięgnięciu opinii Marszałka Sejmu podpisuje ustawę z pominięciem przepisów uznanych za niezgodne z konstytucją albo zwraca ustawę Sejmowi w celu usunięcia niezgodności.

Prezydent może przed podpisaniem, przekazać ustawę z umotywowanym wnioskiem Sejmowi do ponownego rozpatrzenia (veto). Po ponownym uchwaleniu ustawy przez Sejm Prezydent w ciągu 7 dni podpisuje ustawę i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw.

W postępowaniu w sprawie ustawy, której projekt został uznany za pilny, termin podpisania ustawy przez Prezydenta wynosi 7 dni. Termin 7-dniowy został również przewidziany do podpisania ustawy budżetowej albo ustawy o prowizorium budżetowym.

Wreszcie w wypadku ustawy o zmianie konstytucji Prezydent podpisuje ją w ciągu 21 dni (od dnia przedstawienia przez Marszałka Sejmu) i zarządza ogłoszenie w Dzienniku Ustaw.

USTAWA

z dnia 20 lipca 2000 r.

o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych

z dnia 1 sierpnia 2000 r. (Dz.U. Nr 62 poz. 718)

(FRAGMENTY)

Art. 1.1. Ustawa określa zasady i tryb ogłaszania aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych oraz zasady i tryb wydawania dzienników urzędowych.

Art. 2. 1. Ogłoszenie aktu normatywnego w dzienniku urzędowym jest obowiązkowe.

Art. 3. Akty normatywne ogłasza się niezwłocznie.

Art. 4.1. Akty normatywne, zawierające przepisy powszechnie obowiązujące, ogłaszane w dziennikach urzędowych wchodzą w życie po upływie czternastu dni od dnia ich ogłoszenia, chyba że dany akt normatywny określi termin dłuższy.

2. W uzasadnionych przypadkach akty normatywne, z zastrzeżeniem ust. 3, mogą wchodzić w życie w terminie krótszym niż czternaście dni, a jeżeli ważny interes państwa wymaga natychmiastowego wejścia w życie aktu normatywnego i zasady demokratycznego państwa prawnego nie stoją temu na przeszkodzie, dniem wejścia w życie może być dzień ogłoszenia tego aktu w dzienniku urzędowym.

3. Przepisy porządkowe wchodzą w życie po upływie trzech dni od dnia ich ogłoszenia. W uzasadnionych przypadkach przepisy porządkowe mogą wchodzić w życie w terminie krótszym niż trzy dni, a jeżeli zwłoka w wejściu w życie przepisów porządkowych mogłaby spowodować nieodwracalne szkody lub poważne zagrożenia życia, zdrowia lub mienia, można zarządzić wejście w życie takich przepisów z dniem ich ogłoszenia.

Art. 5. Przepisy art. 4 nie wyłączają możliwości nadania aktowi normatywnemu wstecznej mocy obowiązującej, jeżeli zasady demokratycznego państwa prawnego nie stoją temu na przeszkodzie.

Art. 6. 1. Przy obliczaniu terminu wejścia w życie aktu normatywnego określonego w dniach nie uwzględnia się dnia ogłoszenia, z wyjątkiem przypadków, gdy akt normatywny wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

2. Terminy wejścia w życie aktu normatywnego określone w tygodniach, miesiącach lub latach kończą się z upływem dnia, który nazwą lub datą odpowiada dniu ogłoszenia, a gdyby takiego dnia w ostatnim miesiącu nie było - w ostatnim dniu tego miesiąca.

Art. 8. Dziennikami urzędowymi w rozumieniu ustawy są: Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, Dziennik Urzędowy Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, Dziennik Urzędowy Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski B”, dzienniki urzędowe ministrów kierujących działami administracji rządowej, dzienniki urzędowe urzędów centralnych oraz wojewódzkie dzienniki urzędowe.

Art. 9. 1. W Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, zwanym dalej „Dziennikiem Ustaw”, ogłasza się:

1) Konstytucję,

2) ustawy,

3) rozporządzenia z mocą ustawy wydane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,

4) rozporządzenia wydane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Radę Ministrów, Prezesa Rady Ministrów, ministrów kierujących działami administracji rządowej, przewodniczących określonych w ustawach komitetów, będących członkami Rady Ministrów, oraz Krajową Radę Radiofonii i Telewizji,

5) teksty jednolite aktów określonych w pkt 1-4,

6) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące aktów normatywnych ogłoszonych w Dzienniku Ustaw,

7) uchwały Rady Ministrów uchylające rozporządzenie ministra.

2. W Dzienniku Ustaw ogłasza się również akty prawne dotyczące:

1) stanu wojny i zawarcia pokoju,

2) referendum zatwierdzającego zmianę Konstytucji i referendum ogólnokrajowego,

3) wyborów do Sejmu i Senatu,

4) wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,

5) powszechnej lub częściowej mobilizacji i użycia Sił Zbrojnych do obrony Rzeczypospolitej Polskiej,

6) stanu wojennego,

7) stanu wyjątkowego,

8) stanu klęski żywiołowej,

9) stwierdzenia ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, wyborów do Sejmu i Senatu oraz ważności referendum zatwierdzającego zmianę Konstytucji i referendum ogólnokrajowego. 3. W Dzienniku Ustaw ogłasza się ponadto inne akty prawne, jeżeli odrębne ustawy tak stanowią.

Art. 10. 1. W Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, zwanym dalej

„Monitorem Polskim”, ogłasza się:

1) zarządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wydane na podstawie ustawy,

2) uchwały Rady Ministrów i zarządzenia Prezesa Rady Ministrów, wydane na podstawie ustawy,

3) teksty jednolite aktów określonych w pkt 1 i 2,

4) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące aktów normatywnych ogłoszonych w Monitorze Polskim lub aktów normatywnych, które nie były ogłoszone.

2. W Monitorze Polskim ogłasza się również:

1) uchwały Zgromadzenia Narodowego dotyczące:

a) regulaminu Zgromadzenia Narodowego,

b) uznania trwałej niezdolności Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do sprawowania urzędu ze względu na stan zdrowia,

c) postawienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu,

2) uchwały Sejmu dotyczące:

a) regulaminu Sejmu,

b) skrócenia kadencji Sejmu,

c) uchwalenia wotum zaufania Radzie Ministrów oraz absolutorium dla Rady Ministrów,

d) uchwalenia wotum nieufności Radzie Ministrów lub ministrowi,

e) pociągnięcia do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu,

f) rozwiązania organu stanowiącego jednostki samorzadu terytorialnego,

g) wyboru, powoływania lub odwoływania na określone w Konstytucji lub ustawach stanowiska państwowe; uchwałę o powołaniu lub odwołaniu wymagającym zgody Senatu ogłasza się po wyrażeniu takiej zgody,

3) uchwały Senatu dotyczące:

a) regulaminu Senatu,

b) wyboru, powoływania, odwoływania, a także wyrażenia zgody na powoływanie lub odwoływanie przez Sejm na określone w Konstytucji lub ustawach stanowiska państwowe,

4) akty urzędowe Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dotyczące:

a) zwoływania pierwszego posiedzenia nowo wybranych Sejmu i Senatu,

b) skracania kadencji Sejmu,

c) zrzeczenia się urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,

d) desygnowania i powoływania Prezesa Rady Ministrów oraz Rady Ministrów,

e) przyjmowania dymisji Rady Ministrów i powierzania jej tymczasowego pełnienia obowiązków,

f) dokonywania zmian w składzie Rady Ministrów na wniosek Prezesa Rady Ministrów,

g) odwoływania ministra, któremu Sejm wyraził wotum nieufności,

h) powoływania lub odwoływania na określone w Konstytucji i ustawach stanowiska państwowe,

i) powoływania sędziów,

j) nadawania tytułu naukowego profesora,

k) mianowania na stopień generała i równorzędny,

l) nadawania statutu Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

5) postanowienia Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz powierzeniu Marszałkowi Sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

6) postanowienia Trybunału Konstytucyjnego w sprawach sporów kompetencyjnych pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.

3. W Monitorze Polskim ogłasza się uchwały Sejmu i Senatu oraz Zgromadzenia Narodowego inne niż wymienione w ust. 2, wyroki Trybunału Stanu, a także postanowienia Marszałka Sejmu, jeżeli ich ogłoszenie w Monitorze Polskim jest przewidziane w tych uchwałach lub postanowieniach albo jeżeli odrębne ustawy tak stanowią.

4. W Monitorze Polskim ogłasza się również inne akty prawne, a także ogłoszenia, obwieszczenia i komunikaty organów, instytucji i osób, jeżeli odrębne ustawy tak stanowią.

5. Prezes Rady Ministrów może zarządzić:

1) ogłoszenie w Monitorze Polskim również innych niż określone w art. 9 oraz w ust. 1 aktów prawnych,

2) ogłoszenie innych niż określone w ust. 2 aktów prawnych, ogłoszeń i obwieszczeń.

Art. 11. 1. W Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski B”, zwanym dalej

„Monitor Polski B”, ogłasza się:

1) sprawozdania finansowe określone w przepisach o rachunkowości,

2) ogłoszenia i obwieszczenia przedsiębiorców, jeżeli odrębne przepisy nie wymagają ich ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym,

3) inne akty prawne, a także informacje, komunikaty, ogłoszenia i obwieszczenia organów, instytucji i osób, jeżeli odrębne ustawy tak stanowią.

2. Ogłaszanie obwieszczeń i ogłoszeń, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, jest odpłatne.

3. Prezes Rady Ministrów określa, w drodze rozporządzenia, wysokość opłat, kierując się rzeczowymi i osobowymi kosztami wydawania Monitora Polskiego B.

Art. 12. 1. W dziennikach urzędowych ministrów kierujących działami administracji rządowej oraz w dziennikach urzędowych urzędów centralnych ogłasza się:

1) akty normatywne organu wydającego dziennik urzędowy i nadzorowanych przez niego urzędów centralnych,

2) uchwały Rady Ministrów uchylające zarządzenia ministra wydającego dziennik urzędowy,

3) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawach aktów normatywnych, o których mowa w pkt 1 i 2.

2. W dziennikach urzędowych, o których mowa w ust. 1, mogą być publikowane informacje, komunikaty, obwieszczenia i ogłoszenia organów wymienionych w ust. 1 pkt 1.

3. W dziennikach urzędowych nie zamieszcza się aktów prawnych, które podlegają ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, Monitorze Polskim lub Monitorze Polskim B, jak również, z zastrzeżeniem ust. 1 pkt 1, aktów prawnych organów innych niż ten, który wydaje dziennik urzędowy.

Art. 13. W wojewódzkim dzienniku urzędowym ogłasza się:

1) akty prawa miejscowego stanowione przez wojewodę i organy administracji niezespolonej,

2) akty prawa miejscowego stanowione przez sejmik województwa, organ powiatu oraz organ gminy, w tym statuty województwa, powiatu i gminy,

3) statuty związków międzygminnych oraz statuty związków powiatów,

4) akty Prezesa Rady Ministrów uchylające akty prawa miejscowego stanowionego przez wojewodę i organy administracji niezespolonej,

5) wyroki sądu administracyjnego uwzględniające skargi na akty prawa miejscowego stanowionego przez: wojewodę i organy administracji niezespolonej, organ samorządu województwa, organ powiatu i organ gminy,

6) porozumienia w sprawie wykonywania zadań publicznych zawarte:

a) między jednostkami samorządu terytorialnego,

b) między jednostkami samorządu terytorialnego i organami administracji rządowej,

7) uchwałę budżetową województwa oraz sprawozdanie z wykonania budżetu województwa,

8) obwieszczenia o rozwiązaniu sejmiku województwa, rady powiatu lub rady gminy,

9) statut urzędu wojewódzkiego,

10) inne akty prawne, informacje, komunikaty, obwieszczenia i ogłoszenia, jeżeli tak stanowią przepisy szczególne.

Art. 14. 1. Przepisy porządkowe ogłasza się w drodze obwieszczeń, a także w sposób zwyczajowo przyjęty na danym terenie lub w środkach masowego przekazu.

2. Za dzień ogłoszenia przepisów porządkowych uważa się dzień wskazany w obwieszczeniu.

3. Ogłoszenie przepisów porządkowych w sposób określony w ust. 1 nie zwalnia z obowiązku ich ogłoszenia w wojewódzkim dzienniku urzędowym.

Art. 15. 1. Podstawą do ogłoszenia aktów normatywnych i innych aktów prawnych jest ich oryginał podpisany przez upoważniony do wydania tego aktu organ, a w przypadku orzeczenia sądu lub Trybunału Konstytucyjnego - odpis orzeczenia.

2. Na oryginale obok podpisu organu umieszcza się pieczęć urzędową.

3. Oryginał aktu normatywnego lub odpis orzeczenia wraz z trzema kopiami jest przedstawiany z wnioskiem o ogłoszenie w dzienniku urzędowym organowi wydającemu dziennik.

4. Organ wydający dziennik urzędowy kieruje do ogłoszenia akt normatywny lub odpis orzeczenia, zamieszczając wizę na tym akcie lub odpisie orzeczenia.

Art. 16. 1. Jeżeli liczba zmian w ustawie jest znaczna lub gdy ustawa była wielokrotnie uprzednio nowelizowana i posługiwanie się tekstem ustawy może być istotnie utrudnione, Marszałek Sejmu ogłasza tekst jednolity ustawy. Ustawa może określić termin ogłoszenia tekstu jednolitego.

4. Tekst jednolity ogłasza się w formie obwieszczenia w dzienniku urzędowym, w którym dany akt normatywny ogłoszono.

Art. 17. 1. Błędy w ogłoszonym tekście aktu prawnego prostuje się w formie obwieszczenia. Sprostowanie nie może prowadzić do merytorycznej zmiany tekstu aktu prawnego.

2. Sprostowanie błędu ogłasza się w tym samym dzienniku urzędowym, w którym ogłoszono prostowany akt.

3. Prezes Rady Ministrów, z własnej inicjatywy lub na wniosek właściwego organu, prostuje błędy w tekstach aktów ogłoszonych w Dzienniku Ustaw, Monitorze Polskim i Monitorze Polskim B.

4. Organy wydające dzienniki urzędowe inne niż wymienione w ust. 3 prostują błędy w tekstach aktów prawnych ogłoszonych w tych dziennikach.

Art. 21. 1. Prezes Rady Ministrów wydaje Dziennik Ustaw, Monitor Polski i Monitor Polski B przy pomocy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Rządowego Centrum Legislacji. Kancelaria może zlecić wyspecjalizowanym jednostkom gospodarczym niektóre czynności związane z drukiem i rozpowszechnianiem Dziennika Ustaw, Monitora Polskiego i Monitora Polskiego B.

2. Dziennik Ustaw, Monitor Polski i Monitor Polski B są rozpowszechniane w prenumeracie oraz sprzedawane w stałych punktach sprzedaży prowadzonych przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów oraz w punktach sprzedaży mieszczących się w siedzibach niektórych organów administracji rządowej, sądów oraz innych jednostek.

Art. 22. 1. Ministrowie kierujący działami administracji rządowej oraz kierownicy urzędów centralnych wydają dzienniki urzędowe.

2. Każdy z organów wymienionych w ust. 1 może wydawać tylko jeden dziennik urzędowy, z uwzględnieniem ust. 5.

Art. 23. Wojewoda wydaje wojewódzki dziennik urzędowy.

Art. 24. 1. Nazwy: Dziennik Ustaw, Monitor Polski i Monitor Polski B oraz wzór graficzny pierwszych stron tych dzienników mogą być wykorzystywane jedynie przez organ wydający te dzienniki. Nazwy oraz wzór graficzny pierwszych stron tych dzienników nie mogą być wykorzystywane przez inne podmioty w celach handlowych w publikacjach, wydawnictwach lub innych formach upowszechniania aktów prawnych.

2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do dzienników urzędowych, o których mowa w art. 22, oraz wojewódzkich dzienników urzędowych.

3. Prezes Rady Ministrów określa, w drodze rozporządzenia, wzór graficzny pierwszej i ostatniej strony Dziennika Ustaw, Monitora Polskiego, Monitora Polskiego B, dzienników urzędowych, o których mowa w art. 22, i wojewódzkich dzienników urzędowych.

Art. 26. Urzędy terenowych organów administracji rządowej oraz organów samorządu terytorialnego prowadzą zbiory Dziennika Ustaw, Monitora Polskiego oraz Monitora Polskiego B i udostępniają je nieodpłatnie do powszechnego wglądu w miejscach do tego przeznaczonych w siedzibach i w godzinach pracy urzędu.

Art. 28. 1. Starostwo powiatowe gromadzi i udostępnia zbiór aktów prawa miejscowego ustanowionych przez powiat.

2. Urząd gminy prowadzi zbiór przepisów gminnych dostępny do powszechnego wglądu w jego siedzibie.

Przykładowa literatura:

  1. Banaszak B., Prawo konstytucyjne, Warszawa 1999.

  2. Garlicki L., Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Warszawa 2000.

  3. Nowicki M.A., Europejska Konwencja Praw Człowieka, Kraków 1999.

  4. Oniszczuk J., Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, Kraków 2000.

  5. W. Sokolewicz, Trybunał Konstytucyjny - geneza, organizacja, funkcjonowanie, Warszawa 2000.

  6. Oniszczuk J., Prawo jego tworzenie i systematyka, wybrane zagadnienia, Warszawa 2000.

  7. Prawo konstytucyjne Rzeczpospolitej Polskiej, red. P. Sarnecki, Warszawa 1999.

  8. Prawo konstytucyjne, red. Z. Witkowski, Toruń 2000.

  9. Sagan S., Prawo konstytucyjne Rzeczpospolitej Polskiej, Warszawa 2001.

  10. Skarga konstytucyjna, red. J. Trzciński, Warszawa 2000.

  11. Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym. Komentarz, Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Warszawa 2000.

Dz.U.10.17.95 j.t.

USTAWA

z dnia 20 lipca 2000 r.

o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych

(tekst jednolity)

Art. 1. 1. Ustawa określa zasady i tryb ogłaszania aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych oraz zasady i tryb wydawania dzienników urzędowych.

2. Zasady i tryb ogłaszania umów międzynarodowych, a także układów zbiorowych pracy określają odrębne ustawy.

3. Zasady i tryb ogłaszania aktów normatywnych i niektórych aktów prawnych Unii Europejskiej oraz zasady i tryb wydawania Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej, zwanego dalej "Dziennikiem UE", określają przepisy Unii Europejskiej.

Art. 2. 1. Ogłoszenie aktu normatywnego w dzienniku urzędowym jest obowiązkowe.

2. Odrębna ustawa może wyłączyć obowiązek ogłoszenia aktu normatywnego niezawierającego przepisów powszechnie obowiązujących.

Art. 3. Akty normatywne ogłasza się niezwłocznie.

Art. 4. 1. Akty normatywne, zawierające przepisy powszechnie obowiązujące, ogłaszane w dziennikach urzędowych wchodzą w życie po upływie czternastu dni od dnia ich ogłoszenia, chyba że dany akt normatywny określi termin dłuższy.

2. W uzasadnionych przypadkach akty normatywne, z zastrzeżeniem ust. 3, mogą wchodzić w życie w terminie krótszym niż czternaście dni, a jeżeli ważny interes państwa wymaga natychmiastowego wejścia w życie aktu normatywnego i zasady demokratycznego państwa prawnego nie stoją temu na przeszkodzie, dniem wejścia w życie może być dzień ogłoszenia tego aktu w dzienniku urzędowym.

3. Przepisy porządkowe wchodzą w życie po upływie trzech dni od dnia ich ogłoszenia. W uzasadnionych przypadkach przepisy porządkowe mogą wchodzić w życie w terminie krótszym niż trzy dni, a jeżeli zwłoka w wejściu w życie przepisów porządkowych mogłaby spowodować nieodwracalne szkody lub poważne zagrożenia życia, zdrowia lub mienia, można zarządzić wejście w życie takich przepisów z dniem ich ogłoszenia.

Art. 5. Przepisy art. 4 nie wyłączają możliwości nadania aktowi normatywnemu wstecznej mocy obowiązującej, jeżeli zasady demokratycznego państwa prawnego nie stoją temu na przeszkodzie.

Art. 6. 1. Przy obliczaniu terminu wejścia w życie aktu normatywnego określonego w dniach nie uwzględnia się dnia ogłoszenia, z wyjątkiem przypadków, gdy akt normatywny wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

2. Terminy wejścia w życie aktu normatywnego określone w tygodniach, miesiącach lub latach kończą się z upływem dnia, który nazwą lub datą odpowiada dniu ogłoszenia, a gdyby takiego dnia w ostatnim miesiącu nie było - w ostatnim dniu tego miesiąca.

Art. 7. Akty normatywne wydawane na podstawie ustaw można ogłaszać w okresie od dnia ogłoszenia danej ustawy, a przed dniem jej wejścia w życie; akt taki nie może wejść w życie wcześniej niż ustawa.

Art. 8. Dziennikami urzędowymi w rozumieniu ustawy są: Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, Dziennik Urzędowy Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski", Dziennik Urzędowy Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski B", dzienniki urzędowe ministrów kierujących działami administracji rządowej, dzienniki urzędowe urzędów centralnych oraz wojewódzkie dzienniki urzędowe.

Art. 9. 1. W Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, zwanym dalej "Dziennikiem Ustaw", ogłasza się:

1) Konstytucję;

2) ustawy;

3) rozporządzenia z mocą ustawy wydane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej;

4) rozporządzenia wydane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Radę Ministrów, Prezesa Rady Ministrów, ministrów kierujących działami administracji rządowej, przewodniczących określonych w ustawach komitetów, będących członkami Rady Ministrów, oraz Krajową Radę Radiofonii i Telewizji;

5) teksty jednolite aktów określonych w pkt 1-4;

6) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące aktów normatywnych ogłoszonych w Dzienniku Ustaw;

7) uchwały Rady Ministrów uchylające rozporządzenie ministra.

2. W Dzienniku Ustaw ogłasza się również akty prawne dotyczące:

1) stanu wojny i zawarcia pokoju;

2) referendum zatwierdzającego zmianę Konstytucji i referendum ogólnokrajowego;

2a) skrócenia kadencji Sejmu;

3) wyborów do Sejmu i Senatu;

4) wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej;

5) powszechnej lub częściowej mobilizacji i użycia Sił Zbrojnych do obrony Rzeczypospolitej Polskiej;

6) stanu wojennego;

7) stanu wyjątkowego;

8) stanu klęski żywiołowej;

9) stwierdzenia ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, wyborów do Sejmu i Senatu oraz ważności referendum zatwierdzającego zmianę Konstytucji i referendum ogólnokrajowego.

3. W Dzienniku Ustaw ogłasza się ponadto inne akty prawne, jeżeli odrębne ustawy tak stanowią.

Art. 10. 1. W Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski", zwanym dalej "Monitorem Polskim", ogłasza się:

1) zarządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wydane na podstawie ustawy;

2) uchwały Rady Ministrów i zarządzenia Prezesa Rady Ministrów, wydane na podstawie ustawy;

3) teksty jednolite aktów określonych w pkt 1 i 2;

4) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące aktów normatywnych ogłoszonych w Monitorze Polskim lub aktów normatywnych, które nie były ogłoszone.

2. W Monitorze Polskim ogłasza się również:

1) uchwały Zgromadzenia Narodowego dotyczące:

a) regulaminu Zgromadzenia Narodowego,

b) uznania trwałej niezdolności Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do sprawowania urzędu ze względu na stan zdrowia,

c) postawienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu;

2) uchwały Sejmu dotyczące:

a) regulaminu Sejmu,

b) (uchylona),

c) uchwalenia wotum zaufania Radzie Ministrów oraz absolutorium dla Rady Ministrów,

d) uchwalenia wotum nieufności Radzie Ministrów lub ministrowi,

e) pociągnięcia do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu,

f) rozwiązania organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego,

g) wyboru, powoływania lub odwoływania na określone w Konstytucji lub ustawach stanowiska państwowe; uchwałę o powołaniu lub odwołaniu wymagającym zgody Senatu ogłasza się po wyrażeniu takiej zgody;

3) uchwały Senatu dotyczące:

a) regulaminu Senatu,

b) wyboru, powoływania, odwoływania, a także wyrażenia zgody na powoływanie lub odwoływanie przez Sejm na określone w Konstytucji lub ustawach stanowiska państwowe;

4) akty urzędowe Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dotyczące:

a) zwoływania pierwszego posiedzenia nowo wybranych Sejmu i Senatu,

b) (uchylona),

c) zrzeczenia się urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,

d) desygnowania i powoływania Prezesa Rady Ministrów oraz Rady Ministrów,

e) przyjmowania dymisji Rady Ministrów i powierzania jej tymczasowego pełnienia obowiązków,

f) dokonywania zmian w składzie Rady Ministrów na wniosek Prezesa Rady Ministrów,

g) odwoływania ministra, któremu Sejm wyraził wotum nieufności,

h) powoływania lub odwoływania na określone w Konstytucji i ustawach stanowiska państwowe,

i) powoływania sędziów,

j) nadawania tytułu naukowego profesora i tytułu profesora sztuki,

k) mianowania na stopień generała i równorzędny,

l) nadawania statutu Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej;

5) postanowienia Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz powierzeniu Marszałkowi Sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej;

6) postanowienia Trybunału Konstytucyjnego w sprawach sporów kompetencyjnych pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.

3. W Monitorze Polskim ogłasza się uchwały Sejmu i Senatu oraz Zgromadzenia Narodowego inne niż wymienione w ust. 2, wyroki Trybunału Stanu, a także postanowienia Marszałka Sejmu, jeżeli ich ogłoszenie w Monitorze Polskim jest przewidziane w tych uchwałach lub postanowieniach albo jeżeli odrębne ustawy tak stanowią.

4. W Monitorze Polskim ogłasza się również inne akty prawne, a także ogłoszenia, obwieszczenia i komunikaty organów, instytucji i osób, jeżeli odrębne ustawy tak stanowią.

5. Prezes Rady Ministrów może zarządzić:

1) ogłoszenie w Monitorze Polskim również innych niż określone w art. 9 oraz w ust. 1 aktów prawnych;

2) ogłoszenie innych niż określone w ust. 2 aktów prawnych, ogłoszeń i obwieszczeń.

Art. 11. 1. W Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski B", zwanym dalej "Monitor Polski B", ogłasza się:

1) sprawozdania finansowe określone w przepisach o rachunkowości;

2) ogłoszenia i obwieszczenia przedsiębiorców, jeżeli odrębne przepisy nie wymagają ich ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym;

3) inne akty prawne, a także informacje, komunikaty, ogłoszenia i obwieszczenia organów, instytucji i osób, jeżeli odrębne ustawy tak stanowią.

2. Ogłaszanie obwieszczeń i ogłoszeń, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, jest odpłatne.

3. Prezes Rady Ministrów określa, w drodze rozporządzenia, wysokość opłat, kierując się rzeczowymi i osobowymi kosztami wydawania Monitora Polskiego B.

Art. 12. 1. W dziennikach urzędowych ministrów kierujących działami administracji rządowej oraz w dziennikach urzędowych urzędów centralnych ogłasza się:

1) akty normatywne organu wydającego dziennik urzędowy i nadzorowanych przez niego urzędów centralnych;

2) uchwały Rady Ministrów uchylające zarządzenia ministra wydającego dziennik urzędowy;

3) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawach aktów normatywnych, o których mowa w pkt 1 i 2;

4) ogłoszenia sądowe, jeżeli tak stanowią inne ustawy.

2. W dziennikach urzędowych, o których mowa w ust. 1, mogą być publikowane informacje, komunikaty, obwieszczenia i ogłoszenia organów wymienionych w ust. 1 pkt 1.

3. W dziennikach urzędowych nie zamieszcza się aktów prawnych, które podlegają ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, Monitorze Polskim lub Monitorze Polskim B, jak również, z zastrzeżeniem ust. 1 pkt 1, aktów prawnych organów innych niż ten, który wydaje dziennik urzędowy.

Art. 13. W wojewódzkim dzienniku urzędowym ogłasza się:

1) akty prawa miejscowego stanowione przez wojewodę i organy administracji niezespolonej;

2) akty prawa miejscowego stanowione przez sejmik województwa, organ powiatu oraz organ gminy, w tym statuty województwa, powiatu i gminy;

3) statuty związków międzygminnych oraz statuty związków powiatów;

4) akty Prezesa Rady Ministrów uchylające akty prawa miejscowego stanowionego przez wojewodę i organy administracji niezespolonej;

5) wyroki sądu administracyjnego uwzględniające skargi na akty prawa miejscowego stanowionego przez: wojewodę i organy administracji niezespolonej, organ samorządu województwa, organ powiatu i organ gminy;

6) porozumienia w sprawie wykonywania zadań publicznych zawarte:

a) między jednostkami samorządu terytorialnego,

b) między jednostkami samorządu terytorialnego i organami administracji rządowej;

7) uchwały budżetowe gminy, powiatu i województwa oraz sprawozdanie z wykonania budżetu gminy, powiatu i województwa;

8) obwieszczenia o wygaśnięciu mandatu wójta (burmistrza, prezydenta miasta) oraz o rozwiązaniu sejmiku województwa, rady powiatu lub rady gminy;

8a) rozstrzygnięcia nadzorcze dotyczące aktów prawa miejscowego stanowionych przez jednostki samorządu terytorialnego;

9) statut urzędu wojewódzkiego;

10) inne akty prawne, informacje, komunikaty, obwieszczenia i ogłoszenia, jeżeli tak stanowią przepisy szczególne.

Art. 14. 1. Przepisy porządkowe ogłasza się w drodze obwieszczeń, a także w sposób zwyczajowo przyjęty na danym terenie lub w środkach masowego przekazu.

2. Za dzień ogłoszenia przepisów porządkowych uważa się dzień wskazany w obwieszczeniu.

3. Ogłoszenie przepisów porządkowych w sposób określony w ust. 1 nie zwalnia z obowiązku ich ogłoszenia w wojewódzkim dzienniku urzędowym.

Art. 15. 1. Podstawą do ogłoszenia aktów normatywnych i innych aktów prawnych jest ich oryginał podpisany przez upoważniony do wydania tego aktu organ, a w przypadku orzeczenia - jego odpis.

2. Na oryginale obok podpisu organu umieszcza się pieczęć urzędową.

2a. Jeżeli rozporządzenie jest wydawane w porozumieniu z innym organem, podpisu tego organu nie zamieszcza się w tekście rozporządzenia ogłaszanym w dzienniku urzędowym.

3. Oryginał aktu normatywnego lub odpis orzeczenia wraz z trzema kopiami jest przedstawiany z wnioskiem o ogłoszenie w dzienniku urzędowym organowi wydającemu dziennik.

3a. Wraz z wnioskiem, o którym mowa w ust. 3, dostarcza się akt normatywny lub inny akt prawny, w tym orzeczenie, również w formie dokumentu elektronicznego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. Nr 64, poz. 565, z późn. zm.1)). Dokument elektroniczny zawiera w swojej treści poświadczenie zgodności z oryginałem oraz jest opatrzony bezpiecznym podpisem elektronicznym organu, który podpisał ten akt, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz. U. Nr 130, poz. 1450, z późn. zm.2)), z zastrzeżeniem ust. 3b i 3c.

3b. W przypadku orzeczenia poświadczenie zgodności z oryginałem, o którym mowa w ust. 3a, obejmuje także oznaczenie organu oraz imiona i nazwiska członków składu orzekającego, który wydał i podpisał orzeczenie, a dokument elektroniczny opatruje się bezpiecznym podpisem elektronicznym osoby upoważnionej do sporządzenia odpisu orzeczenia.

3c. Przepis ust. 3b stosuje się odpowiednio do uchwał i obwieszczeń Państwowej Komisji Wyborczej oraz protokołów terytorialnych komisji do spraw referendum.

4. Organ wydający dziennik urzędowy kieruje do ogłoszenia akt normatywny lub odpis orzeczenia, zamieszczając wizę na tym akcie lub odpisie orzeczenia.

4a. W przypadku aktów normatywnych lub innych aktów prawnych, w tym orzeczeń, kierowanych do ogłoszenia w formie dokumentu elektronicznego, wiza, o której mowa w ust. 4, stanowi odrębny dokument elektroniczny opatrzony bezpiecznym podpisem elektronicznym organu wydającego dziennik urzędowy.

5. Minister właściwy do spraw informatyzacji określi, w drodze rozporządzenia, wymagania techniczne, jakim powinny odpowiadać dokumenty elektroniczne kierowane do ogłoszenia, zawierające akty normatywne lub inne akty prawne, w tym orzeczenia, uwzględniając konieczność zachowania jednolitości dostarczanych dokumentów elektronicznych oraz możliwości ich przetwarzania na potrzeby wydawania dziennika urzędowego.

Art. 16. 1. Jeżeli liczba zmian w ustawie jest znaczna lub gdy ustawa była wielokrotnie uprzednio nowelizowana i posługiwanie się tekstem ustawy może być istotnie utrudnione, Marszałek Sejmu ogłasza tekst jednolity ustawy. Ustawa może określić termin ogłoszenia tekstu jednolitego.

2. Organy administracji rządowej współdziałają z Marszałkiem Sejmu przy opracowywaniu tekstów jednolitych ustaw.

3. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do ogłaszania tekstów jednolitych aktów normatywnych innych niż ustawa. Teksty jednolite tych aktów ogłasza organ właściwy do wydania aktu normatywnego.

4. Tekst jednolity ogłasza się w formie obwieszczenia w dzienniku urzędowym, w którym dany akt normatywny ogłoszono.

Art. 17. 1. Błędy w ogłoszonym tekście aktu prawnego prostuje się w formie obwieszczenia. Sprostowanie nie może prowadzić do merytorycznej zmiany tekstu aktu prawnego.

2. Sprostowanie błędu ogłasza się w tym samym dzienniku urzędowym, w którym ogłoszono prostowany akt.

2a. Błędy w tekstach ustaw prostuje Marszałek Sejmu.

2b. Błędy w tekstach umów międzynarodowych prostuje minister właściwy do spraw zagranicznych.

3. Prezes Rady Ministrów, z własnej inicjatywy lub na wniosek właściwego organu, prostuje błędy w tekstach aktów innych niż wymienione w ust. 2a i 2b, ogłoszonych w Dzienniku Ustaw, Monitorze Polskim i Monitorze Polskim B.

4. Organy wydające dzienniki urzędowe inne niż wymienione w ust. 3 prostują błędy w tekstach aktów prawnych ogłoszonych w tych dziennikach.

Art. 18. 1. Błędy w tekście jednolitym aktu prawnego polegające na niezgodności między jego tekstem wydrukowanym w dzienniku urzędowym a tekstem aktu uwzględniającym wszystkie zmiany dokonane do czasu ogłoszenia tekstu jednolitego prostuje się w formie obwieszczenia.

2. Sprostowania błędu w tekście jednolitym aktu prawnego dokonuje organ, który ogłosił tekst jednolity. Przepis art. 17 ust. 2 stosuje się odpowiednio.

Art. 19. 1. Organ wydający dziennik urzędowy ustala taki sposób redagowania dziennika, aby część zawierająca akty normatywne była wyraźnie wyodrębniona.

2. Organ wydający dziennik urzędowy ustala także cenę egzemplarza oraz warunki wydawania, rozpowszechniania i prenumeraty dziennika, tak aby dziennik urzędowy mógł być powszechnie dostępny.

3. (uchylony).

Art. 20. 1. Dziennik urzędowy wydaje się z zachowaniem w roku kalendarzowym kolejności numerów, pozycji oraz stron.

2. Na każdym numerze dziennika oznacza się dzień jego wydania, określany przez organ wydający dziennik. Jako dzień wydania określa się datę nie wcześniejszą od dnia udostępnienia dziennika do sprzedaży w siedzibie organu wydającego dziennik.

3. Dzień wydania jest dniem ogłoszenia aktów zamieszczonych w danym numerze.

Art. 20a. 1. Dzienniki urzędowe, zbiory aktów prawa miejscowego ustanowionych przez powiat i zbiory przepisów gminnych oraz ogłoszone w nich akty normatywne są wydawane również w formie elektronicznej.

2. Minister właściwy do spraw informatyzacji określi, w drodze rozporządzenia, wymagania techniczne, jakim musi odpowiadać elektroniczna forma dzienników urzędowych, uwzględniając konieczność zapewnienia powszechnej dostępności dzienników urzędowych.

3. (uchylony).

Art. 20b. Organ wydający dziennik urzędowy przechowuje akty normatywne i inne akty prawne ogłoszone w tym dzienniku w postaci oryginałów i dokumentów elektronicznych, o których mowa odpowiednio w art. 15 ust. 1 i 3a.

Art. 20c. Przepisów art. 15 ust. 3a i art. 20b, w zakresie w jakim dotyczy aktów normatywnych i innych aktów prawnych w postaci dokumentów elektronicznych, nie stosuje się do aktów kierowanych do ogłoszenia w Monitorze Polskim B.

Art. 21. 1. Prezes Rady Ministrów wydaje Dziennik Ustaw, Monitor Polski i Monitor Polski B przy pomocy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Rządowego Centrum Legislacji. Kancelaria może zlecić wyspecjalizowanym podmiotom niektóre czynności związane z drukiem i rozpowszechnianiem Dziennika Ustaw, Monitora Polskiego i Monitora Polskiego B. Rządowe Centrum Legislacji może zlecić wyspecjalizowanym podmiotom niektóre czynności związane z udostępnianiem Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego, w sposób o którym mowa w art. 28b ust. 1.

2. Dziennik Ustaw, Monitor Polski i Monitor Polski B są rozpowszechniane w prenumeracie oraz sprzedawane w stałych punktach sprzedaży prowadzonych przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów oraz w punktach sprzedaży mieszczących się w siedzibach niektórych organów administracji rządowej, sądów oraz innych jednostek.

Art. 22. 1. Ministrowie kierujący działami administracji rządowej oraz kierownicy urzędów centralnych wydają dzienniki urzędowe.

2. Każdy z organów wymienionych w ust. 1 może wydawać tylko jeden dziennik urzędowy, z uwzględnieniem ust. 5.

3. Prezes Rady Ministrów może postanowić o wydawaniu wspólnego dziennika urzędowego dwóch lub więcej ministrów kierujących działami administracji rządowej oraz wspólnego dziennika urzędów centralnych podległych Prezesowi Rady Ministrów.

4. Minister może postanowić o wydawaniu wspólnego dziennika urzędowego z urzędem centralnym nadzorowanym przez niego.

5. Minister Obrony Narodowej, minister właściwy do spraw wewnętrznych, minister właściwy do spraw zagranicznych, Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Szef Agencji Wywiadu lub Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego wydają, w razie potrzeby, wyodrębnioną edycję dziennika urzędowego z aktami prawnymi zawierającymi informacje niejawne.

Art. 23. Wojewoda wydaje wojewódzki dziennik urzędowy.

Art. 24. 1. Nazwy: Dziennik Ustaw, Monitor Polski i Monitor Polski B oraz wzór graficzny pierwszych stron tych dzienników mogą być wykorzystywane jedynie przez organ wydający te dzienniki. Nazwy oraz wzór graficzny pierwszych stron tych dzienników nie mogą być wykorzystywane przez inne podmioty w celach handlowych w publikacjach, wydawnictwach lub innych formach upowszechniania aktów prawnych.

2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do dzienników urzędowych, o których mowa w art. 22, oraz wojewódzkich dzienników urzędowych.

3. Prezes Rady Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, wzory graficzne pierwszej i ostatniej strony Dziennika Ustaw, Monitora Polskiego, Monitora Polskiego B, dzienników urzędowych, o których mowa w art. 22 ust. 1 i 3-5, oraz wojewódzkiego dziennika urzędowego, a także okładek i strony tytułowej załączników do dzienników urzędowych, z uwzględnieniem jednolitości tych wzorów graficznych, Polskich Norm dotyczących formatów papierów i druku oraz cech wyróżniających dzienniki urzędowe spośród innych wydawnictw.

Art. 25. 1. Rozpowszechnianie wojewódzkiego dziennika urzędowego odbywa się w szczególności przez sprzedaż w stałych punktach sprzedaży oraz w systemie prenumeraty.

2. Stały punkt sprzedaży dziennika urzędowego jest prowadzony w siedzibie urzędu wojewódzkiego i delegatury urzędu wojewódzkiego. Stałe punkty sprzedaży mogą być prowadzone również w siedzibach organów samorządu terytorialnego, a także w innych miejscach, stosownie do miejscowych potrzeb.

3. Sprzedaż w systemie prenumeraty prowadzi stały punkt sprzedaży w siedzibie urzędu wojewódzkiego i delegatury urzędu wojewódzkiego.

4. Redakcje publikują przepisy porządkowe, o których mowa w art. 14, lub ich uzgodnione omówienia bezpłatnie, w sposób zapewniający ich największą dostępność.

Art. 26. 1. Urzędy terenowych organów administracji rządowej oraz organów samorządu terytorialnego prowadzą zbiory Dziennika Ustaw, Monitora Polskiego oraz Monitora Polskiego B i udostępniają je nieodpłatnie do powszechnego wglądu w miejscach do tego przeznaczonych w siedzibach i w godzinach pracy urzędu.

2. Urzędy, o których mowa w ust. 1, udostępniają nieodpłatnie Dziennik Ustaw i Monitor Polski lub zawarte w nich akty normatywne i inne akty prawne, w tym orzeczenia:

1) do wglądu i do pobrania w formie dokumentu elektronicznego na stronach internetowych tych urzędów;

2) w formie elektronicznej, do powszechnego wglądu w godzinach pracy tych urzędów, w miejscu do tego przeznaczonym i powszechnie dostępnym.

Art. 27. 1. Organy wydające dzienniki urzędowe prowadzą zbiory tych dzienników.

2. Do każdego rocznika dzienników urzędowych, o których mowa w ust. 1, wydaje się skorowidz za rok ubiegły w terminie do dnia 31 marca.

2a. Skorowidz dziennika urzędowego wydaje się na zasadach określonych dla danego dziennika urzędowego.

3. Zbiory dzienników urzędowych wraz ze skorowidzami są wyłożone w siedzibach organów wydających dzienniki urzędowe do nieodpłatnego, powszechnego wglądu, w godzinach pracy urzędu oraz w miejscu do tego przeznaczonym i powszechnie dostępnym.

3a. Organy wydające dzienniki urzędowe prowadzą zbiory tych dzienników wraz ze skorowidzami do nich także w formie elektronicznej. Do nieodpłatnego, powszechnego wglądu do tych zbiorów i skorowidzów stosuje się odpowiednio przepis art. 26 ust. 2.

4. W zakresie udostępniania do wglądu zbiorów dzienników urzędowych z aktami prawnymi zawierającymi informacje niejawne stosuje się przepisy o ochronie informacji niejawnych.

Art. 28. 1. Starostwo powiatowe gromadzi i udostępnia zbiór aktów prawa miejscowego ustanowionych przez powiat.

2. Urząd gminy prowadzi zbiór przepisów gminnych dostępny do powszechnego wglądu w jego siedzibie.

3. Przepisy art. 27 ust. 3, ust. 3a zdanie pierwsze i ust. 4 stosuje się odpowiednio.

Art. 28a. W przypadkach, o których mowa w art. 26, art. 27 ust. 3 i 3a oraz art. 28, udostępnienie kopii lub wydruków aktów normatywnych lub innych aktów prawnych jest odpłatne. Kierownik urzędu, w którym są udostępnione do powszechnego wglądu dzienniki urzędowe i zbiory aktów prawa miejscowego stanowionych przez powiat lub gminę, ustala cenę arkusza kopii lub wydruku aktu normatywnego lub innego aktu prawnego, tak aby kopia lub wydruk mogły być powszechnie dostępne, a cena pokrywała koszty udostępnienia tych kopii lub wydruków.

Art. 28b. 1. Dziennik Ustaw i Monitor Polski lub zawarte w nich akty normatywne i inne akty prawne, w tym orzeczenia, udostępnia się:

1) nieodpłatnie do wglądu i do pobrania w formie dokumentu elektronicznego na stronach internetowych Rządowego Centrum Legislacji;

2) za pomocą środków komunikacji elektronicznej lub informatycznych nośników danych w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, stosownie do wniosku zainteresowanego podmiotu, na zasadach i w trybie określonych w ustawie z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198, z późn. zm.3)).

1a. Dzienniki urzędowe inne niż wymienione w ust. 1, zbiory aktów prawa miejscowego stanowionych przez powiat lub gminę albo zawarte w nich akty normatywne i inne akty prawne udostępnia się:

1) nieodpłatnie do wglądu i do pobrania w formie dokumentu elektronicznego na stronach internetowych organów wydających te dzienniki i zbiory;

2) za pomocą środków komunikacji elektronicznej lub informatycznych nośników danych w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, stosownie do wniosku zainteresowanego podmiotu, na zasadach i w trybie określonych w ustawie z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.

2. Minister właściwy do spraw informatyzacji określi, w drodze rozporządzenia, wymagania techniczne, jakim powinny odpowiadać środki komunikacji elektronicznej i informatyczne nośniki danych używane do udostępniania dzienników urzędowych, zbiorów aktów prawa miejscowego ustanowionych przez powiat i zbiorów przepisów gminnych albo zawartych w nich aktów normatywnych i innych aktów prawnych, uwzględniając wymagania techniczne, jakim muszą odpowiadać elektroniczne formy dzienników urzędowych, oraz konieczność zachowania powszechnej dostępności ogłoszonych w nich aktów normatywnych i innych aktów prawnych.

3. (uchylony).

Art. 29. Przepisy art. 8, art. 12, art. 16 ust. 3, art. 17 ust. 4, art. 22 ust. 1 i 2, art. 24 oraz art. 27, w zakresie odnoszącym się do ministrów kierujących działami administracji rządowej, stosuje się do przewodniczących określonych w ustawach komitetów, będących członkami Rady Ministrów.

Art. 29a. Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej wydawany przez Urząd Oficjalnych Publikacji Komisji Europejskiej, zawiera:

1) w serii L (legislacja):

a) rozporządzenia,

b) dyrektywy,

c) decyzje,

d) zalecenia,

e) opinie;

2) w serii C (komunikaty albo informacje i zawiadomienia), w szczególności:

a) streszczenia wyroków Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i Sądu Pierwszej Instancji,

b) protokoły z posiedzeń Parlamentu Europejskiego,

c) raporty Trybunału Obrachunkowego,

d) pisemne zapytania poselskie oraz odpowiedzi na nie udzielane przez Radę lub Komisję,

e) stanowiska Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów,

f) ogłoszenia o naborze do pracy w instytucjach Unii Europejskiej,

g) wezwania do okazania zainteresowania programami i projektami Unii Europejskiej,

h) umowy publiczne dotyczące pomocy żywnościowej,

i) spis treści Dziennika UE serii C E;

3) w serii S (suplement), w szczególności:

a) umowy publiczne dotyczące pracy, dostaw i usług ze wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej,

b) umowy użyteczności publicznej,

c) umowy publiczne dotyczące instytucji Unii Europejskiej,

d) umowy Europejskiego Funduszu Rozwoju (kraje ACP),

e) umowy Phare, Tacis z państwami środkowej i wschodniej Europy,

f) projekty finansowane przez Europejski Bank Inwestycyjny, Europejski Bank Centralny i Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju,

g) umowy dotyczące Europejskiego Obszaru Gospodarczego (Norwegia, Islandia i Liechtenstein),

h) umowy zawarte zgodnie z porozumieniem dotyczącym zamówień publicznych (GPA) w ramach GATT/Światowej Organizacji Handlu (WTO) ze Szwajcarią,

i) zawiadomienia dotyczące europejskiej ekonomicznej grupy interesów (EEIGs),

j) umowy publiczne dotyczące usług lotniczych.

Art. 29b. Terenowe organy administracji rządowej na terenie swojego działania zapewniają udostępnianie do nieodpłatnego, powszechnego wglądu zbiorów Dziennika UE w języku polskim w wersji papierowej lub elektronicznej. Informacja o miejscu i terminach udostępniania powinna być podana w urzędzie terenowego organu administracji rządowej.

Art. 30. W ustawie z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska (Dz. U. z 1994 r. Nr 49, poz. 196, z 1995 r. Nr 90, poz. 446, z 1996 r. Nr 106, poz. 496 i Nr 132, poz. 622, z 1997 r. Nr 46, poz. 296, Nr 96, poz. 592, Nr 121, poz. 770 i Nr 133, poz. 885, z 1998 r. Nr 106, poz. 668, z 1999 r. Nr 101, poz. 1178 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136 i Nr 48, poz. 550) w art. 88h w ust. 4 wyrazy "Monitor Polski" zastępuje się wyrazami "Monitor Polski B".

Art. 31. W ustawie z dnia 26 lutego 1982 r. o cenach (Dz. U. z 1988 r. Nr 27, poz. 195, z 1990 r. Nr 34, poz. 198, z 1991 r. Nr 100, poz. 442, z 1993 r. Nr 11, poz. 50, z 1994 r. Nr 111, poz. 536, z 1996 r. Nr 106, poz. 496, z 1997 r. Nr 54, poz. 348 i Nr 160, poz. 1085, z 1998 r. Nr 106, poz. 668 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136) skreśla się art. 24.

Art. 32. W ustawie z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 1996 r. Nr 13, poz. 74, Nr 58, poz. 261, Nr 106, poz. 496 i Nr 132, poz. 622, z 1997 r. Nr 9, poz. 43, Nr 106, poz. 679, Nr 107, poz. 686, Nr 113, poz. 734 i Nr 123, poz. 775, z 1998 r. Nr 155, poz. 1014 i Nr 162, poz. 1126 oraz z 2000 r. Nr 26, poz. 306 i Nr 48, poz. 552) wprowadza się następujące zmiany: (zmiany pominięte).

Art. 33. W ustawie z dnia 23 listopada 1990 r. o łączności (Dz. U. z 1995 r. Nr 117, poz. 564, z 1996 r. Nr 106, poz. 496, z 1997 r. Nr 43, poz. 272, Nr 88, poz. 554, Nr 106, poz. 675, Nr 121, poz. 770 i Nr 137, poz. 926, z 1998 r. Nr 137, poz. 887 i Nr 150, poz. 984 oraz z 1999 r. Nr 47, poz. 461) skreśla się rozdział 5.

Art. 34. W ustawie z dnia 12 stycznia 1991 r. o utworzeniu Komitetu Badań Naukowych (Dz. U. Nr 8, poz. 28, z 1993 r. Nr 52, poz. 240, z 1995 r. Nr 30, poz. 152, z 1996 r. Nr 106, poz. 496, z 1997 r. Nr 24, poz. 118, Nr 75, poz. 469, Nr 80, poz. 500, Nr 96, poz. 590 i Nr 121, poz. 770 oraz z 1998 r. Nr 106, poz. 668) dodaje się art. 16a w brzmieniu:

"Art. 16a. W Dzienniku Urzędowym Komitetu Badań Naukowych ogłasza się uchwały Komitetu Badań Naukowych dotyczące przyznawania środków finansowych ustalonych w budżecie państwa na naukę.".

Art. 35. W ustawie z dnia 16 października 1992 r. o orderach i odznaczeniach (Dz. U. Nr 90, poz. 450 i z 1999 r. Nr 101, poz. 1177) w art. 8:

1) dotychczasową treść oznacza się jako ust. 1;

2) dodaje się ust. 2 w brzmieniu:

"2. Przepis ust. 1 nie ma zastosowania do postanowień Prezydenta o nadaniu Medalu Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.".

Art. 36. W ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (Dz. U. Nr 140, poz. 938, z 1998 r. Nr 160, poz. 1063 i z 2000 r. Nr 53, poz. 648) wprowadza się następujące zmiany: (zmiany pominięte).

Art. 37. W ustawie z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej (Dz. U. z 1999 r. Nr 82, poz. 928 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136, Nr 43, poz. 489 i Nr 48, poz. 550) skreśla się art. 95.

Art. 38. W ustawie z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa (Dz. U. Nr 91, poz. 576, Nr 155, poz. 1014, Nr 160, poz. 1060 i Nr 162, poz. 1126 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136, Nr 26, poz. 306 i Nr 48, poz. 550 i 552) wprowadza się następujące zmiany: (zmiany pominięte).

Art. 39. W ustawie z dnia 5 czerwca 1998 r. o administracji rządowej w województwie (Dz. U. Nr 91, poz. 577, z 1999 r. Nr 70, poz. 778 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136, Nr 22, poz. 268 i Nr 48, poz. 550 i 552) wprowadza się następujące zmiany: (zmiany pominięte).

Art. 40. W ustawie z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (Dz. U. Nr 91, poz. 578 i Nr 155, poz. 1014 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136, Nr 26, poz. 306 i Nr 48, poz. 552) wprowadza się następujące zmiany: (zmiany pominięte).

Art. 41. Zachowują moc upoważnienia do wydawania tekstów jednolitych, skierowane do organów wymienionych w tych upoważnieniach, zawarte w aktach normatywnych wydanych przed dniem wejścia w życie ustawy.

Art. 42. W okresie od dnia wejścia w życie ustawy do dnia wypełnienia obowiązku wydawania dziennika urzędowego, o którym mowa w art. 22, akty i orzeczenia określone w art. 12 są ogłaszane w Monitorze Polskim.

Art. 42a. Wydawanie dzienników urzędowych i skorowidzów do roczników tych dzienników w formie elektronicznej, a także udostępnianie dzienników urzędowych, zbiorów aktów prawa miejscowego ustanowionych przez powiat i zbiorów przepisów gminnych oraz ogłoszonych w nich aktów normatywnych i innych aktów prawnych przez środki komunikacji elektronicznej oraz informatyczne nośniki danych następuje od dnia 1 lipca 2006 r.

Art. 42b. Do dnia 1 maja 2008 r. przepisów art. 15 ust. 3a i ust. 5, art. 20a, art. 20b, art. 28a, art. 28b i art. 42a nie stosuje się.

Art. 43. Traci moc ustawa z dnia 30 grudnia 1950 r. o wydawaniu Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej i Dziennika Urzędowego Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" (Dz. U. Nr 58, poz. 524, z 1991 r. Nr 94, poz. 420 oraz z 1993 r. Nr 7, poz. 34).

Art. 44. Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2001 r.

________

1) Zmiany wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 2006 r. Nr 12, poz. 65 i Nr 73, poz. 501, z 2008 r. Nr 127, poz. 817 oraz z 2009 r. Nr 157, poz. 1241.

2) Zmiany wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1271, z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 i Nr 217, poz. 2125, z 2004 r. Nr 96, poz. 959, z 2005 r. Nr 64, poz. 565, z 2006 r. Nr 145, poz. 1050 oraz z 2009 r. Nr 18, poz. 97.

3) Zmiany wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1271, z 2004 r. Nr 240, poz. 2407 oraz z 2005 r. Nr 64, poz. 565 i Nr 132, poz. 1110.

GODNOŚĆ, WOLNOŚĆ, RÓWNOŚĆ

WYROK z dnia 4 kwietnia 2001 r., sygn. K. 11/00

(…) Pojęcie godności człowieka nie daje się sprowadzić do jednego aspektu znaczeniowego. Może ono występować w rozmaitych kontekstach i przenikać różne koncepcje polityczne, filozoficzne, religijne (P. Dutkiewicz, Problem aksjologicznych podstaw prawa we współczesnej polskiej filozofii i teorii prawa, Kraków 1996).

Ustrojodawca nadał godności człowieka znaczenie konstytucyjne czyniąc z niej płaszczyznę odniesienia dla systemu wartości, wokół którego zbudowano Konstytucję a zarazem fundament całego porządku prawnego w Państwie (zwrócił na to uwagę Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 23 marca 1999 r., K. 2/98).

Już we wstępie do konstytucji podkreśla się, że stosowaniu konstytucji winna towarzyszyć dbałość o zachowanie przyrodzonej godności człowieka. Godność zatem nie może być rozumiana jako cecha czy też zespół praw nadanych przez państwo. Jest ona bowiem w stosunku do państwa pierwotna, w konsekwencji czego zarówno ustawodawca jak i organy stosujące prawo muszą respektować treści zawarte w pojęciu godności, przysługującej każdemu człowiekowi.

Treści te najściślej wiążą się z konstytucyjnym statusem jednostki, toteż w art. 30 otwierającym Rozdział II konstytucji, przewidziano, iż “przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”.

Będąc źródłem praw i wolności jednostki, pojęcie godności determinuje sposób ich rozumienia i urzeczywistniania przez państwo. Zakaz naruszania godności człowieka ma charakter bezwzględny i dotyczy wszystkich. Natomiast obowiązek poszanowania i ochrony godności nałożony został na władze publiczne państwa. W konsekwencji wszelkie działania władz publicznych powinny z jednej strony uwzględniać istnienie pewnej sfery autonomii, w ramach której człowiek może się w pełni realizować społecznie a z drugiej działania te nie mogą prowadzić do tworzenia sytuacji prawnych lub faktycznych odbierających jednostce poczucie godności.

Przesłanką poszanowania tak rozumianej godności człowieka jest między innymi istnienie pewnego minimum materialnego, zapewniającego jednostce możliwość samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie oraz stworzenie każdemu człowiekowi szans na pełny rozwój osobowości w otaczającym go środowisku kulturowym i cywilizacyjnym.

WYROK z dnia 5 marca 2003 r., sygn. akt K 7/01

Odnosząc się do pierwszego zagadnienia należy przede wszystkim zwrócić uwagę na dwa wymiary konstytucyjnie gwarantowanej godności człowieka, które znajdują swoje oparcie w art. 30 Konstytucji. Zgodnie z poglądami formułowanym w doktrynie konstytucyjnej (por. K. Complak, Uwagi o godności człowieka oraz jej ochrona w świetle nowej konstytucji, Przegląd Sejmowy 1998, nr 5, s. 41 i n.; tegoż autora, O prawidłowe pojmowanie godności osoby ludzkiej w porządku RP [w:] Prawa i wolności obywatela w Konstytucji RP (red. B. Banaszak i A. Preisner), Warszawa 2002, s. 63.; A. Redelbach, Natura praw człowieka. Strasburskie standardy ich ochrony, Toruń 2001, s. 218 i n.; F. Mazurek, Godność osoby ludzkiej podstawą praw człowieka, Lublin 2001) godność człowieka jako wartość transcendentna, pierwotna wobec innych praw i wolności człowieka (dla których jest źródłem), przyrodzona i niezbywalna - towarzyszy człowiekowi zawsze i nie może być naruszona ani przez prawodawcę, ani przez określone czyny innych podmiotów. W tym znaczeniu człowiek zawsze zachowuje godność i żadne zachowania nie mogą go tej godności pozbawić, ani jej naruszyć. W drugim znaczeniu godność człowieka występuje jako „godność osobowa” najbliższa temu, co może być określane prawem osobistości, obejmującym wartości życia psychicznego każdego człowieka oraz te wszystkie wartości, które określają podmiotową pozycję jednostki w społeczeństwie i które składają się, według powszechnej opinii, na szacunek należny każdej osobie. Oczywiście, jedynie godność w tym drugim znaczeniu może być przedmiotem naruszenia, może być „dotknięta” przez zachowania innych osób oraz regulacje prawne. W orzecznictwie konstytucyjnym niektórych krajów europejskich słusznie przyjmuje się, że godność człowieka jako nienaruszalna nie zostaje utracona nawet przez zachowanie się w sposób „niegodny”. Nie można jej odebrać żadnej istocie ludzkiej. Wynikające z niej uprawnienie do domagania się szacunku może być jednak przedmiotem naruszeń (por. np. orzeczenie Federalnego Sądu Konstytucyjnego Niemiec, BVerfGE 87,209 /228).

Odnosząc się do postawionego wyżej problemu należy zauważyć, że nie każdy przejaw naruszenia prawa do życia prywatnego jest równoznaczny z naruszeniem godności osobowej, a ściślej praw, które z tej godności wynikają. Prawo do ochrony życia prywatnego, tak jak każda inna wolność i prawo jednostki, znajduje swoje umocowanie aksjologiczne w godności osoby, jednakże utożsamianie naruszenia każdego prawa i wolności z naruszeniem godności pozbawiałoby gwarancje zawarte w art. 30 Konstytucji samodzielnego pola zastosowania. Spłycałoby w gruncie rzeczy i nadmiernie upraszczało sens oraz treść normatywną zawartą w pojęciu, którym operuje art. 30 Konstytucji. Obejmuje ono bowiem najważniejsze wartości, które nie korzystają z innych, samodzielnych gwarancji na gruncie konstytucyjnym, a które dotykają istoty pozycji jednostki w społeczeństwie, jej relacji do innych osób oraz do władzy publicznej. Przyjęcie innego stanowiska prowadziłoby do zakwestionowania ukształtowanej linii orzecznictwa na gruncie art. 47 Konstytucji, która wyraźnie przyjmuje założenie, że prawo do życia prywatnego nie może być traktowane w kategoriach absolutnych i również może podlegać ograniczeniu stosownie do kryteriów określonych przez zasadę proporcjonalności - tymczasem przy założeniu, że każde naruszenie sfery prywatności narusza również godność człowieka takie stanowisko nie mogłoby się utrzymać.

Ustalenia te prowadzą do odpowiedzi na drugie z postawionych wyżej zagadnień. Godność człowieka podlega ochronie bezwzględnej. Zgodnie z powszechnie przyjętym poglądem jest to jedyne prawo, wobec którego nie byłoby możliwe zastosowanie zasady proporcjonalności.

WYROK z dnia 30 października 2006 r., sygn. akt P 10/06

2.6. Uwolnienie w Polsce rynku mediów i ich komercjalizacja służą demokracji. Nie oznacza to jednak, że nie wystąpiły negatywne skutki uboczne, takie jak wzrost zagrożenia dla czci, dobrego imienia i prywatności jednostek przez publikacje, zwłaszcza te realizowane z pobudek odległych od misji dziennikarstwa, jak w szczególności chęć osiągnięcia korzyści majątkowej z cudzego cierpienia i nieszczęścia czy ujawniania wstydliwych szczegółów z życia osobistego innych osób (szerzej na ten temat zob. np. H. Schlapp, Etos współczesnego dziennikarstwa [w:] J. Krakowski. O. Theisen (red.), Kultura i Prawo. Materiały II Międzynarodowej Konferencji na temat ,,Wolność mediów”, Lublin 2002, s. 11-29).

(…)

Trybunał Konstytucyjny docenia w pełni znaczenie wolności słowa w państwie demokratycznym i społeczeństwie opartym na zasadzie wolności jednostki i pluralizmu poglądów, jednak podkreśla, że ochrona czci i dobrego imienia nie przez przypadek została wymieniona w art. 233 ust. 1 Konstytucji. Wynikało to z przekonania o integralnym związku czci i dobrego imienia z godnością człowieka.

Zgodnie z art. 30 Konstytucji „Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”. Godność człowieka nie może być traktowana jako przeżytek okresu feudalnego. Ranga wartości, jaką stanowi godność człowieka, wynika przede wszystkim z art. 30 Konstytucji, który określa ją jako przyrodzoną, niezbywalną i nienaruszalną oraz nakłada na władze publiczne obowiązek jej poszanowania i ochrony. Obowiązek ten dotyczy ochrony nie tylko przed naruszeniami ze strony władz publicznych, ale i ze strony podmiotów prywatnych. Fundamentalne znaczenie godności człowieka podkreślono także we wstępie do Konstytucji, w którym zawarto wezwanie, aby wszyscy, którzy będą stosowali Konstytucję dla dobra III Rzeczypospolitej, czynili to, „dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka”, a poszanowanie tej zasady uznano za „niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej”. Do godności człowieka odwołuje się także wstęp do Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz do obu ONZ-owskich paktów praw człowieka.

W świetle art. 30 Konstytucji wykluczone jest takie zniesienie lub ograniczenie poszczególnych wolności i praw, które prowadziłoby do naruszenia godności człowieka. Trybunał Konstytucyjny podziela przy tym pogląd, że w treści każdego prawa i wolności należy poszukiwać pewnego rdzenia treściowego, którego naruszenie jest wykluczone z uwagi na to, że stanowi on conditio sine qua non zasady godności (zob. L. Garlicki, komentarz do art. 30, nota 2 [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 1999). W tych warunkach należy uznać, że im silniejszy jest związek danego prawa albo wolności z istotą godności człowieka, tym lepiej (skuteczniej) winno być ono chronione przez władze publiczne. Ochrona ta - co oczywiste - może być realizowana zarówno przez podejmowanie doraźnych czynności interwencyjnych przez organy władzy wykonawczej i podległy im aparat administracji rządowej, jak i np. przez konstruowanie przez ustawodawcę systemu prawnych gwarancji. Z art. 30 Konstytucji wynika ponadto, że adresowany do władz publicznych nakaz poszanowania godności człowieka oznacza, iż także zasady ustrojowe, wyrażone w przepisach zamieszczonych w I rozdziale Konstytucji, muszą być realizowane w sposób, który nie powoduje naruszenia godności człowieka.

Godność człowieka - niezależnie od prób jej definiowania - jest ściśle związana m in. z poczuciem własnej wartości oraz oczekiwaniem szacunku ze strony innych ludzi. Założenie to podkreśla się to zarówno w literaturze (por. K. Complak, Rozważania na temat znaczenia pojęcia godności człowieka w polskim porządku prawnym [w:] B. Banaszak, A. Preisner (red.), Prawa i wolności obywatelskie w Konstytucji RP, Warszawa 2002. s. 84), jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z 25 kwietnia 1989 r., I CR 143/89, OSP 1990, z. 9, poz. 330). Nie ulega żadnej wątpliwości, iż pomówienie w rozumieniu art. 212 § 1 i 2 k.k. stanowi naruszenie tak rozumianej godności człowieka. Po pierwsze, należy zwrócić uwagę, że poniżenie już w sensie czysto językowym oznacza „złe traktowanie kogoś, powodowanie, że ktoś traci swoją godność, zawstydzanie kogoś” (Popularny słownik języka polskiego, red. B. Dunaj, Warszawa 2000, s. 495). Po drugie, przepis ten podkreśla narażenie na utratę zaufania u innych, z czym wiąże się element szacunku ze strony innych ludzi. Należy tu podkreślić, że z art. 212 § 1 i 2 w związku z art. 8 i 9 k.k. wynika, iż - na co zwraca słusznie uwagę Prokurator Generalny - przestępstwo pomówienia popełnić można tylko umyślnie. Sprawca musi więc mieć zamiar jego popełnienia, co oznacza przecież, iż sam ma zamiar popełnienia czynu zabronionego albo, przewidując jego popełnienie, na to się godzi. Tym samym oczywiste jest, że sprawca nie ma pewnego stopnia szacunku do osoby pomówionej i daje temu zewnętrzny wyraz. Niezależnie więc od tego, czy skutki, o których mowa w art. 212 § 1 k.k., faktycznie nastąpiły, samo nastawienie osoby pomawiającej pozostaje w sprzeczności z założeniem poszanowania godności osoby ludzkiej.

Należy uznać, że wolności i prawa wyrażające kwintesencję i stanowiące emanację godności człowieka, w tym cześć, dobre imię i prywatność (chronione z mocy art. 47 Konstytucji), mogą zasługiwać na pierwszeństwo w kolizji z wolnością słowa oraz wolnością prasy i innych środków społecznego przekazu, a w konsekwencji prowadzić do ich ograniczenia, niezależnie od tego, że mają one nie tylko wymiar indywidualny, ale też ogólnospołeczny, jako gwarancje debaty publicznej niezbędnej w demokratycznym państwie prawnym. Trzeba tu również podkreślić, że ochrona czci i dobrego imienia wynikająca z art. 47 Konstytucji jest ochroną dalej idącą niż wynikająca z art. 30 Konstytucji, który dotyczy pewnego minimalnego zakresu poszanowania. Gdyby bowiem art. 47 Konstytucji był w tej części „konsumowany” przez art. 30, byłby przepisem zbędnym, a zgodnie z podstawowymi regułami wykładni aktów prawnych sytuacja taka nie powinna mieć miejsca.

WYROK z dnia 12 grudnia 2005 r., sygn. akt K 32/04

3.2. Związek między zagrożeniem godności człowieka, spoczywającej u podstaw wszystkich konstytucyjnych wolności i praw jednostki a czynnościami operacyjnymi, które wkraczają w prywatność jednostki - jest powszechnie podkreślany, zarówno w piśmiennictwie, jak i w europejskim (w tym polskim) acquis constitutionnel. Wszelkie prawa i wolności konstytucyjne jednostki wywodzą się z godności. W wypadku prywatności (która - na poziomie konstytucyjnym - jest chroniona wieloaspektowo, poprzez kilka praw i wolności - por. art. 47-51) związek ten jest szczególny, jakkolwiek nie taki sam w wypadku każdej z tych konstytucyjnych wolności i praw. Zachowanie przez człowieka godności wymaga bowiem poszanowania jego sfery czysto osobistej, gdzie nie jest narażony na konieczność „bycia z innymi” czy „dzielenia się z innymi” swoimi przeżyciami czy doznaniami o intymnym charakterze. Dlatego sfera prywatna jest zbudowana z różnych kręgów w mniejszym lub większym stopniu otwartych (prawnie) na oddziaływanie zewnętrzne, gdzie konstytucyjna aprobata dla władczego wkroczenia przez władzę nie jest jednakowa. Dzieje się tak dlatego, że konieczna w demokratycznym państwie potrzeba wkroczenia w różne kręgi prywatności nie jest dla każdego kręgu taka sama. Nie bez przyczyny np. poszanowanie prywatności mieszkania stawia wyższe wymagania legalności ingerencji władzy, stosującej podsłuchy, niż wkroczenie w tajemnicę korespondencji (tak też niemiecki Trybunał Konstytucyjny, w orzeczeniu z 3 marca 2004 r., Grosser Lauschangrif). Prowadzona przez policję obserwacja ma za cel zapobieżenie, wykrycie, ustalenie sprawców określonych przestępstw i dowodów popełnienia tych przestępstw. Jednakże sama może być prowadzona tylko jako działalność subsydiarna, tj. gdy inne środki są nieprzydatne lub bezskuteczne, co wyraża art. 19 ust. 1 ustawy o Policji. Nadto musi się utrzymać w granicach niezbędności dla celu prowadzonej obserwacji. Te trzy ograniczenia (celu, subsydiarności działania, niezbędności prowadzonej obserwacji) także służą minimalizacji niekoniecznych - z punktu widzenia zasadniczego celu działalności operacyjnej - wkroczeń w prywatność.

Zauważyć jednak należy, że realizacja tej zasady wymaga efektywnej kontroli zapobiegającej ekscesowi. Wedle standardów demokratycznego państwa prawa dopuszczalne jest bowiem nawet głębokie wkroczenie w sferę prywatności, jeśli jednak jednocześnie wkroczenie to, opatrzone należytymi gwarancjami proceduralnymi, nie doprowadzi do naruszenia godności osoby poddanej kontroli.

Dopuszczalność ograniczenia

w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw

WYROK z dnia 12 stycznia 1999 r. sygn. P. 2/98

2.3. Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP “ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw”. Tak ukształtowany przepis w pełni realizuje postulaty, jakie pod adresem zasady proporcjonalności wysuwała doktryna prawa, odpowiada również w dużym stopniu formułom zastosowanym w wiążących Rzeczpospolitą Polską aktach międzynarodowych, przede wszystkim w Europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284), jak również w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych otwartym do podpisu w Nowym Jorku w dniu 19 grudnia 1966 r. (Dz.U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167). Kształt obowiązujących unormowań konstytucyjnych w pełni uzasadnia odwołanie się do wcześniej formułowanych w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego tez dotyczących interpretacji i zastosowania zasady proporcjonalności.

Art. 31 ust. 3 konstytucji formułuje kumulatywnie ujęte przesłanki dopuszczalności ograniczeń w korzystaniu z konstytucyjnych praw i wolności. Są to: ustawowa forma ograniczenia, istnienie w państwie demokratycznym konieczności wprowadzenia ograniczenia, funkcjonalny związek ograniczenia z realizacją wskazanych w art. 31 ust. 3 wartości (bezpieczeństwo państwa, porządek publiczny, ochrona środowiska, zdrowia i moralności publicznej, wolności i praw innych osób) oraz zakaz naruszania istoty danego prawa lub wolności. Rozważenia wymaga zatem kwestia zastosowania art. 31 ust. 3 konstytucji co do problemu ograniczania prawa własności. W szczególności chodzi o relację, która zachodzi między wymienionymi powyżej przesłankami ograniczania praw i wolności, a szczegółową klauzulą ograniczającą określoną w art. 64 ust. 3 konstytucji.

128/9/A/2006

WYROK z dnia 30 października 2006 r. Sygn. akt P 10/06

Art. 31 ust. 3 Konstytucji określa przesłanki dopuszczalności ustanawiania ograniczeń konstytucyjnych wolności i praw człowieka i obywatela. W aspekcie formalnym przepis ten wymaga, by ograniczenia te były ustanawiane „tylko w ustawie”, wykluczając tym samym ich wprowadzenie w aktach niższej rangi, a w aspekcie materialnym - dopuszcza ustanawianie tylko takich ograniczeń, które nie naruszają istoty danej wolności lub prawa podmiotowego, i to tylko wtedy, gdy są one konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia, moralności publicznej albo wolności i praw innych osób.

Należy podkreślić, że również Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, a w ślad za nią orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - jakkolwiek nie stanowią wzorca kontroli norm poddanych ocenie Trybunału Konstytucyjnego w niniejszej sprawie - konstruują ramy i warunki dopuszczalnych ograniczeń wolności wyrażania opinii, obejmującej - zgodnie z art. 10 ust. 1 Konwencji - wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Warunki te zostały określone podobnie do tych, które formułuje art. 31 ust. 3 Konstytucji. W myśl art. 10 ust. 2 Konwencji „korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w interesie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego, ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej”.

WYROK z dnia 19 maja 1998 r. Sygn. U. 5/97

W odniesieniu do sfery wolności i praw człowieka zastrzeżenie wyłącznie ustawowej rangi unormowania ich ograniczeń należy pojmować dosłownie, z wykluczeniem dopuszczalności subdelegacji, tj. przekazania kompetencji normodawczej innemu organowi, analogicznie do wykluczenia takiej możliwości w odniesieniu do rozporządzeń wykonawczych względem ustaw.

Trybunał Konstytucyjny uważa, iż w tej specyficznej materii, którą stanowi unormowanie wolności i praw człowieka i obywatela, przewidziane konieczne lub choćby tylko dozwolone przez konstytucję unormowanie ustawowe cechować musi zupełność. W żadnym wypadku, w sytuacji sporu pomiędzy jednostką a organem władzy publicznej o zakres czy sposób korzystania z wolności i praw, podstawa prawna rozstrzygnięcia tego sporu nie może być oderwana od unormowania konstytucyjnego, ani mieć rangi niższej od ustawy.

WYROK z dnia 12 stycznia 2000 r. Sygn. P. 11/98

Uzależnienie dopuszczalności ograniczeń praw i wolności od ich ustanowienia “tylko w ustawie” jest czymś więcej niż tylko przypomnieniem ogólnej zasady wyłączności ustawy dla normowania sytuacji prawnej jednostek, stanowiącej klasyczny element idei państwa prawnego. Jest to także sformułowanie wymogu odpowiedniej szczegółowości unormowania ustawowego. Skoro ograniczenia konstytucyjnych praw i wolności mogą być ustanawiane “tylko” w ustawie, to kryje się w tym nakaz kompletności unormowania ustawowego, które musi samodzielnie określać wszystkie podstawowe elementy ograniczenia danego prawa i wolności, tak aby już na podstawie lektury przepisów ustawy można było wyznaczyć kompletny zarys (kontur) tego ograniczenia. Niedopuszczalne jest natomiast przyjmowanie w ustawie uregulowań blankietowych, pozostawiających organom władzy wykonawczej czy organom samorządu lokalnego swobodę normowania ostatecznego kształtu owych ograniczeń, a w szczególności wyznaczania zakresu tych ograniczeń.

W płaszczyźnie materialnej sformułowania art. 31 ust. 3 zd. 1 nawiązują przede wszystkim do zasady proporcjonalności, określanej też jako zakaz nadmiernej ingerencji. Zasada ta to nieodłączny element koncepcji państwa prawnego obecny w orzecznictwie konstytucyjnym wszystkich państw naszego kręgu kultury prawnej. Jest ona też obecna w postanowieniach Konwencji Europejskiej i w orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

W orzecznictwie polskiego Trybunału Konstytucyjnego zasada proporcjonalności znalazła rozwinięcie jeszcze na gruncie poprzednich uregulowań konstytucyjnych. Za niezmiennie aktualne uznać należy stwierdzenie (zawarte w orzeczeniu z 26 kwietnia 1995 r., K. 11/94, OTK w 1995 r., cz. I, s. 133 i wielokrotnie powtarzane w dalszym orzecznictwie), iż dla oceny, czy doszło do naruszenia zasady proporcjonalności (zakazu nadmiernej ingerencji) konieczne jest udzielenie odpowiedzi na trzy pytania: “1) czy wprowadzona regulacja ustawodawcza jest w stanie doprowadzić do zamierzonych przez nią skutków; 2) czy regulacja ta jest niezbędna dla ochrony interesu publicznego, z którym jest powiązana; 3) czy efekty wprowadzanej regulacji pozostają w proporcji do ciężarów nakładanych przez nią na obywatela”. Zwrócić też jednak należy uwagę, że art. 31 ust. 3 zd. 1 Konstytucji z 1997 r. szczególny nacisk położył na kryterium “konieczności w demokratycznym państwie”. Oznacza to, że każde ograniczenie praw i wolności jednostki musi być w pierwszym rzędzie oceniane w płaszczyźnie pytania, czy było ono “konieczne”, czyli - innymi słowy, czy tego samego celu (efektu) nie można było osiągnąć przy użyciu innych środków, mniej uciążliwych dla obywatela, bo słabiej (bardziej płytko) ingerujących w sferę jego praw i wolności.

4.B. Koncepcja “istoty” praw i wolności pojawiła się w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, przy oczywistej inspiracji konstrukcji niemieckich, jeszcze przed wejściem w życie Konstytucji z 1997 r., mimo braku wyraźnego oparcia tekstowego w ówczesnych przepisach konstytucyjnych (tak ogólnie: uchwały z: 2 marca 1994 r., W. 3/93, OTK w 1994 r., cz. I, s. 158 i 16 marca 1994 r., W. 8/93, OTK w 1994 r., cz. I, s. 165, orzeczenie z 26 kwietnia 1995 r., K. 11/95, OTK w 1995 r., cz. I, s. 132; a w odniesieniu do poszczególnych praw i wolności - np. orzeczenia z: 2 sierpnia 1990 r., K. 7/90, OTK w 1990 r., s. 55; 19 października 1993 r., K. 14/92, OTK w 1993 r., cz. II, s. 331, 17 lipca 1996 r., K. 8/96, OTK ZU Nr 5/1996, s. 275; 19 listopada 1996 r., K. 7/95, OTK ZU Nr 6/1996, s. 414 - “istota” prawa do ubezpieczeń społecznych; z 28 maja 1991 r., K. 1/91, OTK w 1991 r., s. 91 - “istota” prawa własności). Opiera się ona na założeniu, że w ramach każdego konkretnego prawa i wolności można wyodrębnić pewne elementy podstawowe (rdzeń, jądro), bez których takie prawo czy wolność w ogóle nie będzie mogła istnieć, oraz pewne elementy dodatkowe (otoczkę), które mogą być przez ustawodawcę zwykłego ujmowane i modyfikowane w różny sposób bez zniszczenia tożsamości danego prawa czy wolności. Wyraźne nawiązanie do tej koncepcji w tekście Konstytucji z 1997 r. nadaje jej bezpośrednią podstawę konstytucyjną i nakazuje ją traktować jako istotny punkt odniesienia przy kontroli konstytucyjności ustaw.

Jak wskazano w wyroku P. 2/98 (s. 21): “interpretacja zakazu naruszania istoty ograniczanego prawa lub wolności nie powinna sprowadzać się jedynie do płaszczyzny negatywnej, akcentującej odpowiednie miarkowanie dokonywanych ograniczeń. Należy w nim widzieć również stronę pozytywną, związaną z dążeniem do wskazania, choćby przykładowo, pewnego nienaruszalnego rdzenia danego prawa lub wolności, który pozostawać winien wolny od ingerencji prawodawcy nawet w sytuacji, gdy działa on w celu ochrony wartości wskazanych w art. 31 ust. 3 zd. 1 konstytucji... Gdy chodzi o prawa majątkowe objęte zakresem art. 64 konstytucji, naruszenie istoty prawa nastąpiłoby w razie, gdyby wprowadzone ograniczenia dotyczyły podstawowych uprawnień składających się na treść danego prawa i uniemożliwiły realizowanie przez to prawo funkcji, jaką ma ono spełnić w porządku prawnym opartym na założeniach wskazanych w art. 20 konstytucji”. Innymi słowy, chodzi o określenie maksymalnej granicy ingerencji (K. 13/98, s. 373). Trafnie wskazuje T. Dybowski (Własność w przepisach konstytucyjnych wedle stanu obowiązywania w 1996 r. [w:] Konstytucja i gwarancje jej przestrzegania. Księga pamiątkowa ku czci prof. Janiny Zakrzewskiej, Warszawa 1996, s. 321), iż “mówiąc o tym, że własność nie jest ius infinitum (...) nie można popadać w drugą skrajność i twierdzić, że wobec tego wszelkie ograniczenia ustawowe są dopuszczalne, ponieważ wyznaczają granice własności. Przepisy ustawowe nie mogą niweczyć podstawowych uprawnień składających się na treść prawa własności, takich jak możliwość korzystania, pobierania pożytków lub pośredniego eksploatowania przedmiotu własności” (zob. też SK. 9/98, s. 411).

KONSTYTUCYJNY STATUS JEDNOSTKI

1. Prawa człowieka i ich ewolucja

Nawiązując do zachodniej tradycji (w szczególności filozofii judeochrześcijańskiej) w ujęciu najbardziej ogólnym podkreślenia wymagają dwa elementy:

1) jednostka ludzka, pojmowana jako byt autonomiczny i indywidualny, jest przyjęta za podstawę (podmiot) koncepcji organizacji społeczeństwa - w sposób oczywisty wynika z tego uznanie godności człowieka za jedną z najwyższych wartości,

2) uznanie ograniczonego zakresu, w jakim jednostka może być podporządkowana państwu; klasyczna formuła, iż Cezarowi należy oddać, co cesarskie, ale Bogu - to, co boskie, kryła w sobie odrzucenie pojmowania państwa jako wszechwładnej siły determinującej zakres swobód jednostki.

Ten system zasad i wartości był oparty o koncepcje indywidualistyczne, odrzucające koncepcje kolektywistyczne (uznające totalny prymat interesu państwa nad interesem jednostki i charakterystyczne dla despotii wschodnich tego okresu historycznego).

Poczynając od XVII w., podstawową rolę odgrywają koncepcje szkoły prawa natury, znacznie silniej akcentujące elementy świeckie. Podstawą tych koncepcji była myśl, która przyznawała każdej jednostce ludzkiej - z samej istoty człowieczeństwa - pewne niezbywalne prawa (zgodnie z duchem ówczesnej epoki akcentowano zwłaszcza życie, wolność i własność). Istnienie tych praw jest starsze od instytucji państwa, stąd państwo może wprawdzie organizować ochronę i sposób korzystania z tych praw, ale nie może ich jednostki pozbawić. Prawa te bowiem istnieją obiektywnie i nie od państwa zależy przyznanie bądź odebranie ich jednostce.

Rolę państwa postrzegano w kategoriach umowy społecznej gdzie państwo musiało opierać swoją organizację i zakres władzy na koncepcji rządu ograniczonego - przysługiwać mu mogły tylko takie kompetencje, które zostały mu przekazane przez ludzi wychodzących w ten sposób ze stanu natury i które służyć mają ich szczęściu i dobru.

Idea rządu ograniczonego dała z kolei podstawę do uformowania się koncepcji podziału władz (jako reakcji na ustrój monarchii absolutnej i systemu mającego wykluczyć koncentrację władzy) i koncepcji konstytucji pisanej (jako formy wiążącego wszystkich zarejestrowania podstawowych treści umowy społecznej), koncepcje te do dzisiaj stanowią podstawę ustroju i funkcjonowania państwa demokratycznego.

Pierwsze dokumenty konstytucyjne odnoszące się do praw jednostki pojawiły się w średniowiecznej Anglii - wspomnieć należy Wielką Kartę Wolności (1215), Petycję Praw (1628), Kartę Praw (1689); w perspektywie polskiej można tu zaliczyć niektóre przywileje szlacheckie.

Całościowe ujęcia pojawić się mogły dopiero w końcu XVIII w., gdy sformułowane już zostały koncepcje doktrynalne. Pierwszeństwo przypadło tym razem Ameryce - po powstaniu Stanów Zjednoczonych prawa jednostki znalazły zapis w pierwszych dziewięciu poprawkach do Konstytucji z 1787 r., określanych jako Bill of Rights.

Na kontynencie europejskim rolę podstawową odegrała Francja - jej Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela z 26 sierpnia 1789 r. do dziś traktowana jest jako dokument obowiązujący. Francuska Deklaracja wywarła też najsilniejszy wpływ na kształtowanie się europejskiej myśli konstytucyjnej w następnym stuleciu.

Prawa i wolności, najwcześniej zarejestrowane w dokumentach konstytucyjnych, określa się dzisiaj mianem praw pierwszej generacji.

1. Deklaracje (Karty) Praw były przyjmowane w formie osobnych dokumentów, co akcentowało ich odrębność w odniesieniu do tekstów konstytucji, przyjmowanych równolegle i koncentrujących się na określeniu zasad organizacji i funkcjonowania organów państwowych.

2. Deklaracje Praw wymieniały te prawa i wolności, które w momencie ich pisania uznawano za najważniejsze, a najbardziej podatne na naruszenia ze strony państwa.

3. Deklaracje (Karty) Praw koncentrowały się na ochronie sfery wolności jednostki, a więc na wskazaniu dziedzin, w których państwo nie może ingerować w działania obywateli (rola państwa jako nocnego stróża). Prawa jednostki ujmowano więc przede wszystkim jako prawa negatywne rozumiane jako sfera, w której pod adresem państwa formułowany jest zakaz działania.

Wiek XIX i początek wieku XX - powolne formowanie się zasad liberalnej demokracji i aktywnej roli państwa w procesach społecznych i gospodarczych - państwo zaczęło się troszczyć o powszechność szkolnictwa, pojawiać się zaczęły regulacje ubezpieczeń społecznych, warunków pracy, a wreszcie - pierwsze elementy, interwencjonizmu państwowego w gospodarce. Oznaczało to stopniowe przekształcanie się państwa nocnego stróża we współczesne państwo opiekuńcze.

Prawa drugiej generacji - w nowych warunkach społecznych zaczęły się kształtować nowe prawa i wolności. W tradycyjnej sferze praw politycznych pojawiły się prawa zbiorowe, przede wszystkim związane z działalnością partii politycznych oraz związków zawodowych.

Istotą praw socjalno-ekonomicznych było ustanowienie obowiązku podjęcia przez państwo określonych przedsięwzięć umożliwiających każdemu uprawnionemu uzyskanie emerytury, renty, miejsca w szkole publicznej czy miejsca w publicznym szpitalu. Zapisanie tych praw w konstytucji zobowiązywało państwo do rozwinięcia aktywności organizatorskiej, a po stronie obywatela tworzyło roszczenie. Nowe prawa socjalne ujmowane były jako prawa pozytywne rozumiane jako sfera, w której pod adresem państwa formułowany jest nakaz działania.

Pojawienie się pojęcia praw pozytywnych dało podstawę do rozróżniania pojęć wolności i praw:

o wolności mówimy w sytuacji, gdy władza publiczna ma obowiązek powstrzymania się od ingerencji w działania jednostki (a więc wtedy, gdy mamy do czynienia z prawem negatywnym),

o prawie - w sytuacji, gdy władza publiczna ma obowiązek podjęcia działań pozytywnych [rozróżnienie to bywa czasami mylące, i np. w Konstytucji z 1997 r. wprawdzie występuje, ale w sposób nie do końca konsekwentny].

Uniwersalizacja podstawowych praw i wolności, co oznacza, że muszą one przysługiwać każdemu. Służyć temu miała internacjonalizacja podstawowych praw i wolności, czyli ujmowanie ich w aktach prawa międzynarodowego o powszechnie obowiązującym charakterze.

W ramach ONZ - pierwszym dokumentem stała się Powszechna Deklaracja Praw Człowieka (1948), pozbawiona jednak charakteru wiążącego, następnie tzw. Pakty Praw Człowieka ujęte w dwa odrębne traktaty: Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych oraz Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych [brak w nich jednak mechanizmów gwarancyjnych].

Regionalne systemy praw człowieka.

Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 4 listopada 1950 r. (zwana Europejską Konwencją Praw Człowieka - EKPCz). Nie ograniczała się tylko do wyliczenia podstawowych praw i wolności, ale wprowadziła też mechanizmy proceduralne, ustanawiając Europejski Trybunał Praw Człowieka (z siedzibą w Strasburgu), do którego każdy może skierować skargę w razie naruszenia jego praw przez władze krajowe. Orzecznictwo Trybunału wniosło ogromny wkład w definiowanie i konkretyzowanie praw człowieka; jak wiadomo, od 1992 r. także Polska stała się stroną Konwencji Europejskiej.

Karta Praw Podstawowych UE

Omówione wyżej procesy i zjawiska nadały prawom człowieka zupełnie nowy charakter, bo zaakcentowały ich obowiązywanie w trzech podstawowych płaszczyznach:

1) aksjologicznej - przez ponowne nawiązanie do koncepcji prawno-naturalnych, którym musi podporządkować się prawo pozytywne,

2) międzynarodowej - przez stworzenie norm i precedensów ponadnarodowych, którym musi podporządkować się prawo krajowe,

3) jurysdykcyjnej - poprzez stworzenie instytucji i procedur sądowych, którym musi się podporządkować tak władza ustawodawcza, jak i władza wykonawcza.

Doprowadziły też do ostatecznego ugruntowania się rozróżnienia pomiędzy prawami człowieka (przysługującymi każdej jednostce ludzkiej i chronionymi zarówno na szczeblu międzynarodowym, jak i krajowym) a prawami obywatela (przysługującymi z racji posiadania obywatelstwa). Rozróżnieniu temu daje też wyraz Konstytucja z 1997 r.

W końcu lat siedemdziesiątych XX wieku francuski prawnik Karel Vasak zaproponował wyodrębnienie praw człowieka i wprowadził pojęcie trzech generacji praw człowieka. Proponowana przez niego klasyfikacja opiera się na kryteriach historycznych i filozoficznych, pokazuje ewolucyjność praw człowieka, jest pomocna w określaniu celów, jakim mogą służyć prawa człowieka. Rozróżnienie generacji praw człowieka nie prowadzi do ich hierarchizowania i wzajemnego wartościowania, wszystkie one co do swojej rangi maja taka samą wartość, wzajemnie się uzupełniają i przenikają. Warto jednak pamiętać, że prawa trzeciej generacji są przedmiotem badań teoretyków prawa, ich zakres. Treść jest przedmiotem wielu kontrowersji, są w niewielkim zakresie skodyfikowane i nie podlegają takiej egzekucji, jak prawa pierwszej i drugiej generacji. Ich polityczne znaczenie widoczne jest szczególnie w krajach Trzeciego Świata (Afryka),gdzie często są traktowanie na równi, a nawet wyżej niż prawa pierwszej generacji. Istnieją również prawa człowieka czwartej generacji.

PIERWSZA GENERACJA PRAW CZŁOWIEKA

Dzisiaj znalazły swój wyraz w prawie międzynarodowym, m.in międzynarodowym pakcie praw politycznych i obywatelskich ONZ z 1996 roku. Określane są jako klasyczne prawa człowieka lub prawa podstawowe, obecnie są zapisane w konstytucjach państw demokratycznych. Wszystkie prawa pierwszej generacji dotyczą relacji jednostki z państwem i ograniczoną władzę państwa. To również prawa i wolności osobiste oraz polityczne. Powinny być zgodne ze światowymi standardami i przestrzegane przez wszystkie cywilizowane państwa. Są to prawa osobiste, indywidualne chroniące obywateli przed nadmierną ingerencją państwa.

Prawa pierwszej generacji:

DRUGA GENERACJA PRAW CZOWIEKA

Wyodrębnienie drugiej generacji praw człowieka wynika z przekonania, że obywatel musi mieć zapewnione bezpieczeństwo socjalne, aby w pełni móc korzystać z przysługujących mu praw politycznych. Dlatego prawa drugiej generacji nakładają na państwo zobowiązania przede wszystkim natury ekonomicznej i socjalnej. Znajdujemy je m.in. w międzynarodowym pakcie praw ekonomicznych, socjalnych i kulturalnych ONZ z 1996 r. Realizacja tych praw wymaga aktywnego działania państwa. Ma ona na celu zapewnienie ludziom godnego życia. Prawa te są w pełni gwarantowane.

Prawa drugiej generacji:

TRZECIA GENERACJA PRAW CZŁOWIEKA

Prawa człowieka należące do trzeciej generacji są obecnie w trakcie wyodrębniania się. O ile pierwsze dwie generacje praw człowieka dotyczą jednostek (wszystkich ludzi), o tyle trzecia generacja odnosi się do praw grup społecznych i określonych zbiorowości. Są to prawa grupowe (kolektywne), czyli solidarnościowe. Obejmują one także prawa ludów wobec wspólnoty międzynarodowej, a zatem są trudniejsze do zdefiniowania. Wyznaczają cele na przyszłość, które są sukcesywnie realizowane.

Prawa trzeciej generacji:

CZWARTA GENERACJA PRAW CZŁOWIEKA

Są również w trakcie wyodrębniania się, należą do nich prawa mniejszości seksualnych, np. prawo do zawierania związku małżeńskiego, prawo do adopcji dzieci, prawo do zajmowania stanowisk bez ograniczeń.

2. Konstytucja z 1997 r.

- zasady przewodnie statusu jednostki

Dla określenia konstytucyjnego statusu jednostki znaczenie podstawowe mają postanowienia rozdziału drugiego Konstytucji, zatytułowanego Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela. Punktem wyjścia są Zasady ogólne (art. 30-37), które określają zakres podmiotowy stosowania praw i wolności, oraz wskazują trzy idee przewodnie, określające cały system praw i wolności: zasadę godności, zasadę wolności i zasadę równości - wszystkie bezpośrednio nawiązujące do idei praw naturalnych.

Znaczenie podstawowe należy przypisać zasadzie godności człowieka.

Wstęp do Konstytucji (nakazując wszystkim dbałość o zachowanie przyrodzonej godności człowieka w procesie stosowania Konstytucji),

szerzej art. 30, który:

1 ) określa godność jako przyrodzoną i niezbywalną cechę człowieka,

2) określa ją jako źródło wolności i praw człowieka i obywatela,

3) nadaje godności przymiot nienaruszalności,

4) ustanawia po stronie wszystkich władz publicznych obowiązek poszanowania i ochrony godności człowieka.

Nie da się sformułować żadnej precyzyjnej definicji godności skoro jej podstawą muszą być elementy aksjologiczne (wartościujące).

Podstawowe elementy zasady godności konieczne dla utrzymania i realizacji godności ludzkiej:

1. Źródłem godności człowieka jest prawo naturalne, a nie prawo stanowione - dają temu wyraz m.in. sformułowania naszej Konstytucji, określające godność jako cechę przyrodzoną każdego człowieka, a więc istniejącą niezależnie od tego, czy prawo pozytywne da temu wyraz w swoich tekstach. Nadaje to zasadzie godności człowieka rangę suprakonstytucyjną, bo wszelkie unormowania prawa pozytywnego (z tekstem konstytucji włącznie) muszą szanować tę zasadę, a jeżeli popadają z nią w kolizję, to tracą przymiot legitymizmu.

2. Zasada godności jest nienaruszalna. Nie może się jej zrzec sam zainteresowany ani też nie może jej znieść, ograniczyć czy zawiesić ustawodawca. Godność przysługuje człowiekowi zawsze, niezależnie od jego postępowania i zachowania, a rolą państwa jest ochrona tej godności, tak w stosunkach z innymi ludźmi, jak i z władzami.

3. Cecha godności jest nierozerwalnie związana z faktem bycia człowiekiem, musi ona przysługiwać każdemu człowiekowi i to w jednakowym stopniu. Niedopuszczalne byłoby więc jakiekolwiek różnicowanie czy stopniowanie „godności” zależnie od rasy, narodowości, obywatelstwa, wykształcenia czy płci - w tym sensie zasada godności jest punktem wyjścia dla zasady równości.

4. Godności człowieka nie można traktować tylko jako jednego z wielu praw czy wolności jednostki. Jest to bowiem ogólna wartość konstytucyjna, stanowiąca źródło, fundament i zasadę całego porządku konstytucyjnego, jest to norma podstawowa tego porządku [wszystkie inne normy, zasady i wartości zawarte w konstytucji muszą być interpretowane i stosowane na tle zasady godności]. jak wskazał Trybunał Konstytucyjny (wyrok z 23 marca 1999, K 2/98).

5. Istotą godności człowieka jest jego podmiotowość (autonomia), a więc swoboda postępowania zgodnie z własną wolą, wewnętrznego samookreślenia i kształtowania otoczenia stosownie do owej autonomii. Oczywiście, autonomia ta musi uwzględniać autonomię (godność) innych ludzi, nie może więc oznaczać braku ograniczeń swobody postępowania. Oznacza ona jednak, że istnieją pewne granice ograniczeń, których przekroczenie sprowadzi rolę człowieka do przedmiotu procesów społecznych, a więc przekreśli jego godność. W tym sensie zasada godności jest punktem wyjścia dla zasady wolności.

6. Godność człowieka oznacza nie tylko konieczność pozostawienia mu pewnej sfery autonomii czy wolności (aspekt pozytywny), ale także zakaz poddawania człowieka takim sytuacjom czy takiemu traktowaniu, które mogą tę godność przekreślić (aspekt negatywny). [ na tle doświadczeń systemów, w których zasada ta była systematycznie łamana - dość łatwo było więc określić, na czym to łamanie mogło polegać - zakaz prześladowań czy dyskryminacji, zakaz naruszania integralności cielesnej, zakaz ingerowania w swobodę myśli i przekonań (wolność od życia w strachu), zakaz zmuszania do samooskarżania...]

Także zasada wolności człowieka została wymieniona we Wstępie do Konstytucji (który nakazuje wszystkim, by w procesie stosowania Konstytucji dbali o zachowanie [...] prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi), a szerzej ujęto ją w art. 31 ust. 1 i 2. Określa on ogólne pojęcie wolności jako zakaz zmuszania kogokolwiek do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje, gwarantuje poddanie wolności człowieka ochronie prawnej, ale jednocześnie wyraźnie zobowiązuje, aby każdy szanował wolności i prawa innych.

Zasadę wolności należy rozpatrywać w dwóch aspektach:

- w znaczeniu pozytywnym oznacza ona swobodę czynienia wszystkiego, co nie jest przez prawo zakazane - dla skrępowania swobody jego działań konieczne jest wskazanie przepisu prawa, który ustanawia odpowiedni zakaz.

- w znaczeniu negatywnym oznacza, że nałożenie na jednostkę nakazu podjęcia określonego działania może nastąpić jedynie wtedy, kiedy prawo to przewiduje [ten, kto na istnienie takiego nakazu się powołuje, musi wskazać prawną podstawę swego twierdzenia].

Oba te aspekty składają się na formalne pojmowanie zasady wolności (wolność jako zakres swobody wyznaczanej prawem).

Jest to jedna z typowych metanorm (klauzul generalnych) określających sposób i kierunek interpretacji całego systemu norm konstytucyjnych oraz wyznaczająca system wartości, któremu system ten ma służyć. Z tego punktu widzenia zasady wolności i godności są ze sobą sprzęgnięte w sposób oczywisty.

Zasada równości została ogólnie zapisana w art. 32 Konstytucji (a na szczeblu międzynarodowym chroni ją m.in. art. 14 EKCz oraz protokół 12 do tej Konwencji).

Art. 32 Konstytucji z 1997 r. określa:

a ) zasadę równości wobec prawa,

b) zasadę równego traktowania wszystkich przez władze publiczne,

c) zakaz dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Zasada równości oznacza:

1) w tym samym stopniu równość wobec prawa (tzn. nakaz równego traktowania przez organy władzy publicznej w procesie stosowania prawa), co i równość w prawie (tzn. nakaz uwzględniania zasady równości przy kształtowaniu treści obowiązującego prawa).

2) nakaz jednakowego traktowania podmiotów i sytuacji podobnych (identycznych), a więc kryje się w niej założenie różnego traktowania podmiotów i sytuacji, które nie mają podobnego (identycznego) charakteru. Tym samym sprawą podstawową jest zawsze odpowiedź na pytanie, czy owo podobieństwo podmiotów bądź sytuacji zachodzi. W znacznym stopniu zależy to od kryterium, w oparciu o które owo podobieństwo mierzymy - pojawia się tu pojęcie cecha relewantna, tzn. cecha, której występowanie przesądzać ma o spełnieniu przesłanki podobieństwa [Trybunał Konstytucyjny: orzeczenie U 7/87 z 9 marca 1988 r.].

3) Zasada równości odnosi się do sytuacji prawnej adresata, a nie kryje się w niej zakaz istnienia faktycznych (socjalno-ekonomicznych) nierówności w społeczeństwie. Niemniej, w pewnych sytuacjach prawo może stwarzać pewne przywileje dla grup o słabszej pozycji społecznej (np. kobietom) w celu wyrównania istniejących nierówności (tzw. dyskryminacja pozytywna lub uprzywilejowanie wyrównawcze, jak to określił TK w orzeczeniu K 15/97 z 29 września 1997 r.).

4. Zasada równości nie ma charakteru bezwzględnego, a więc w pewnych sytuacjach pozwala na różnicowanie sytuacji prawnej podmiotów podobnych. Musi to jednak być uzasadnione (usprawiedliwione) - jego brak nabiera charakteru dyskryminacji (uprzywilejowania) i staje się sprzeczne z art. 32 ust. 2 Konstytucji. Sprawą zasadniczą jest więc odpowiedź na pytanie, czy zróżnicowanie wprowadzone przez daną ustawę ma charakter uzasadniony.

5. Zasada równości musi być rozpatrywana w ścisłym związku z zasadą sprawiedliwości społecznej, którą dzisiaj wyraża art. 2 Konstytucji. W każdym bowiem razie zróżnicowanie prawne przekształca się wtedy w sprzeczną z konstytucją dyskryminację (uprzywilejowanie), jeżeli nie znajduje podtrzymania w zasadzie sprawiedliwości społecznej.

6. Zasada równości ma charakter uniwersalny, bo odnosi się do wszelkich dziedzin funkcjonowania społeczeństwa i do wszelkich zróżnicowań wprowadzanych przez prawo.

Prawa i wolności osobiste ujęte są w zasadzie jako prawa człowieka - podmiotem ich jest więc każdy znajdujący się pod władzą państwa polskiego (zob. jednak art. 52 ust. 4 i 5, art. 55 i art. 56): Oto katalog tych praw i wolności:

1) Prawo do życia (art. 38, zob. też art. 2 EKPCz oraz protokół 6 do EKPCz). jest ono ujęte bardzo ogólnie, jego podmiotem jest każdy człowiek (tym samym ani nie rozstrzygnięto wyraźnie problemu, czy i w jakim zakresie prawo to odnosi się do nasciturusa, ani też nie wprowadzono wyraźnego zakazu ustanowienia kary śmierci - jak pamiętamy, były to jedne z bardziej zapalnych punktów sporu w pracach konstytucyjnych i stąd zdecydowano się na kompromisową formułę), a obowiązkiem państwa jest zapewnienie każdemu prawnej ochrony życia.

2) Nietykalność osobista, która obejmuje w szczególności:

a) zakaz poddawania eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody (art. 39),

b) zakaz poddawania torturom i okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu (art. 40 zd. 1, zob. też art. 3 EKPCz); rozwinięciem jest zakaz stosowania kar cielesnych (art. 40 zd. 2),

c) zakaz pozbawiania wolności z wyjątkiem przypadków określonych ustawowo (art. 41, zob. też art. 5 EKPCz); pozbawienie wolności obejmuje wszelkie przypadki - od skazania na taką karę (co zawsze podlega kontroli sądowej) do zatrzymania policyjnego (nie może ono jednak przekroczyć 72 godzin, z tym że po 48 godzinach zatrzymany musi zostać przekazany do dyspozycji sądu); zarazem art. 41 ustanawia dodatkowe gwarancje proceduralne (obowiązek niezwłocznego powiadomienia rodziny, obowiązek niezwłocznego poinformowania o przyczynach zatrzymania, obowiązek humanitarnego traktowania osób pozbawionych wolności, prawo do odszkodowania),

d) nienaruszalność mieszkania (art. 50) - przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach wskazanych w ustawie i w sposób w niej określony.

3) Prawo do rzetelnej procedury sądowej, a w szczególności:

a) prawo do sądu (art. 45, zob. też art. 6 ust. 1 EKPCz), odnoszące się nie tylko do procedury karnej, ale do wszelkich spraw i sporów, w których jednostka jest stroną,

b) prawo do obrony (art. 42 ust. 2, zob. też art. 6 ust. 3 EKPCz), odnoszące się sytuacji jednostki w postępowaniu karnym, na wszystkich jego stadiach.

Wiąże się z tym konstytucyjne ustanowienie podstawowych zasad odpowiedzialności karnej:

a) nullum crimen sine lege i nulla poena sine lege (art. 42 ust. 1, zob. też art. 7 EKPCz) - nie dotyczy to sytuacji, gdy czyn, w czasie jego popełnienia, stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego,

b) zasada domniemania niewinności (art. 42 ust. 3, zob. też art. 6 ust. 2 EKPCz),

c) wyłączenie przedawnienia wobec zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości (art. 43), zawieszenie przedawnienia w stosunku do przestępstw nie ściganych z przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na ich zlecenie - do czasu ustania tych przyczyn (art. 44).

4) Prawo do ochrony prywatności (art. 47, zob. też art. 8 EKPCz), które obejmuje prawo do ochrony życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia, a także prawo do decydowania o swoim życiu osobistym. W szczególności nikt nie może być przez organy władzy publicznej zobowiązywany do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania (art. 53 ust. 7). Odrębną dziedzinę stanowi autonomia stosunków rodzinnych, a zwłaszcza prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami i dopuszczenie ograniczenia lub pozbawienia praw rodzicielskich tylko na mocy wyroku sądowego (art. 48 i art. 53 ust. 3). Innym istotnym elementem prawa do prywatności są konstytucyjnie ustanowione ograniczenia dotyczące ujawniania, pozyskiwania i dostępności informacji o osobach prywatnych (art. 51). Już pod rządami Konstytucji z 1997 Trybunał Konstytucyjny odniósł je do informacji o stanie zdrowia, uznając, że narusza konstytucję przepis nakazujący umieszczanie statystycznego numeru choroby na zwolnieniu lekarskim i w ten sposób umożliwiający łatwe rozprzestrzenienie informacji o tym, na jakie choroby cierpi dana osoba (zob. wyrok z 19 maja 1998, U 5/97

5) wolność przemieszczania się (art. 52, zob. też protokół 4 do EKPCz), która obejmuje:

a) swobodę przemieszczania się po terytorium Rzeczypospolitej;

b) swobodę wyboru miejsca zamieszkania i pobytu;

c) swobodę opuszczenia terytorium Rzeczypospolitej (prawo do paszportu).

Wszystkie te wolności mogą podlegać ograniczeniom określonym w ustawie (oczywiście, pod warunkiem, że treść i zakres tych ograniczeń pozostaną w zgodzie z ogólnymi wymaganiami określonymi w art. 31 ust. 3 Konstytucji).

Natomiast charakter bezwzględny (a więc nie podlegający ograniczeniom z jakiegokolwiek powodu) mają:

a) zakaz banicji (tzn. wydalenia z kraju bądź zakazania powrotu do kraju) art. 52 ust. 4; dotyczy to tylko obywatela polskiego;

b) zakaz ekstradycji (tzn. wydania danej osoby państwu obcemu, na żądanie władz tego państwa, w celu postawienia jej tam przed sądem lub wykonania orzeczonej już kary) - zakaz ten nie dotyczy obywateli polskich jeśli są spełnione przesłanki art. 55 ust. 2 (w ramach ENA) i ust. 3 (zbrodnia ludobójstwa, przeciwko ludzkości, wojenna lub agresji), natomiast gdy chodzi o obywateli państw obcych ekstradycja jest konstytucyjnie wyłączona, jeżeli dana osoba jest podejrzana o popełnienie przestępstwa z przyczyn politycznych bez użycia przemocy (art. 55 ust. 4), a także (na tle art. 3 i art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka);

c) prawo osiedlenia się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez osoby, których pochodzenie polskie zostanie stwierdzone zgodnie z ustawą (art. 52 ust. 5).

6) Wolność sumienia i religii, tj. wyznania (art. 53, zob. też art. 9 EKPCz oraz art. 2 Protokołu Nr 1 do EKPCz). Wolność wyznania musi być rozpatrywana na tle konstytucyjnych zasad określających pozycję kościołów i związków wyznaniowych oraz ich relacje z państwem (art. 25). Obejmuje ona w szczególności:

a) wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru; oznacza to także prawo do prowadzenia życia zgodnego ze wskazaniami wyznawanej religii - szczególną gwarancją w tym zakresie jest prawo odmowy służby wojskowej z uwagi na przekonania religijne (art. 85 ust. 2),

b) swobodę uzewnętrzniania religii - indywidualnie lub zbiorowo, publicznie lub prywatnie - zwłaszcza przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, nauczanie i praktykowanie; łączy się z tym zakaz zmuszania do uczestniczenia lub nieuczestniczenia w praktykach religijnych,

c) swobodę posiadania świątyń i innych miejsc kultu,

d) prawo osób wierzących do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują (dotyczy to zwłaszcza osób pozostających w szczególnym stosunku podporządkowania - więźniów, żołnierzy, uczniów itp.),

e) prawo rodziców do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego zgodnie ze swoimi przekonaniami - łączy się z tym dopuszczalność nauczania religii w szkole publicznej (pod warunkiem jednak, że chodzi o kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej i że nie dojdzie przy tym do naruszeń wolności sumienia i wyznania innych osób).

7) Wolność wyrażania poglądów i opinii (art. 54, zob. też art. 10 EKPCz). Obejmuje ona w szczególności: wolność wyrażania poglądów, wolność pozyskiwania informacji oraz wolność rozpowszechniania informacji. Choć jądro tej wolności wiąże się z dziedziną praw osobistych jednostki, to jednak w praktyce realizowana jest ona przede wszystkim poprzez wolność prasy i druku (a więc zwłaszcza wolność środków społecznego przekazu). Ociera się o sferę praw politycznych obywateli i z tego punktu widzenia może być uważana za jedną z najbardziej elementarnych gwarancji zasady demokracji i pluralizmu politycznego. Daje temu wyraz art. 14 Konstytucji, a art. 54 dodaje zakaz cenzury prewencyjnej (tzn. zakaz uzależniania publikacji określonych tekstów od uprzedniej zgody organu państwowego) i zakaz koncesjonowania prasy (tzn. zakaz uzależniania wydawania gazety lub czasopisma od uprzedniej zgody organu państwowego - ustawa może natomiast wprowadzić wymóg uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej). Szczególnym elementem wolności wyrażania poglądów jest wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, a także - o czym też niżej - wolność nauczania (art. 73). Regulacja wolności wyrażania poglądów w Konstytucji z 1997 r. ma zbyt oszczędny wymiar, na co trafnie zwracają uwagę m.in. autorzy toruńskiego podręcznika prawa konstytucyjnego.

8) Prawo uzyskania w Rzeczypospolitej azylu lub statusu uchodźcy (art. 56); podmiotami tego prawa są jedynie cudzoziemcy, a ustanowienie pełnego zarysu tego prawa Konstytucja pozostawia ustawom i umowom międzynarodowych.

Prawa i wolności polityczne mają pod względem podmiotowym bardziej zróżnicowany charakter. Część z nich pojmowana jest jako prawa człowieka, ale prawa związane z udziałem w życiu publicznym (art. 60-62) przyznane zostały tylko obywatelom polskim. Oto katalog tych praw i wolności.

1) Prawa związane z udziałem w życiu publicznym - wymienić tu należy:

a) prawo głosowania w wyborach i referendach (art. 62),

b) prawo kandydowania w wyborach (art. 99 i art. 127 ust. 3),

c) prawo inicjatywy ustawodawczej (inicjatywy ludowej - art. 118 ust. 2),

d) prawo dostępu do służby publicznej (art. 60) - prawo to obejmuje też dostęp do zawodowej służby wojskowej i choć władze publiczne dysponować tu muszą pewną swobodą selekcji, wynikającą ze specyfiki wojska, to decyzje o odmowie przyjęcia muszą zawsze podlegać kontroli sądowej (wyrok TK z 9 czerwca 1998 r., K 28/97),

e) prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne (art. 61 - krąg podmiotów zobowiązanych do udzielania informacji obejmuje też niektóre podmioty gospodarcze i samorządowe),

f) prawo składania petycji, wniosków i skarg, tak w interesie publicznym, jak i własnym bądź osób trzecich (art. 63).

2) Wolność zgromadzeń (art. 57, zob. też art. 11 EKPCz) obejmuje swobodę organizowania zgromadzeń, a także swobodę uczestniczenia w nich; warunkiem jest jednak pokojowy charakter zgromadzenia.

3) Wolność zrzeszania się (art. 58, zob. też art. 11 EKPCz) - w najogólniejszym ujęciu dotyczy swobody zakładania zrzeszeń (z tym że ustawa może określić wymóg sądowej rejestracji zrzeszenia - wówczas założenie zrzeszenia wymaga zgłoszenia tego faktu sądowi, który może jednak odmówić rejestracji tylko wtedy, jeżeli zgłoszenie jest sprzeczne z prawem) i swobody uczestniczenia w nich. Wolność zrzeszania się jest traktowana nie tylko jako prawo jednostek ale też - art. 12 - jako jedna z podstawowych zasad ustroju Rzeczypospolitej.

Konstytucja przyjmuje też pewne regulacje dodatkowe odnoszące się do politycznie najistotniejszych aspektów wolności zrzeszania się, gwarantując:

- wolność tworzenia i działania partii politycznych, wymienioną wśród podstawowych zasad ustroju Rzeczypospolitej (art. 11), ale też należącą do katalogu praw politycznych obywatela,

- wolność tworzenia i działania związków zawodowych tzw. wolność koalicji (art. 59 - zob. m.in. wyrok TK z 7 marca 2000, K 26/98),

- wolność tworzenia i działania organizacji pracodawców oraz organizacji społeczno-zawodowych rolników (art. 59).

Ustalenie katalogu praw i wolności ekonomicznych, socjalnych i kulturalnych było w trakcie prac konstytucyjnych przedmiotem gorących sporów i dyskusji. Rozwiązanie ostatecznie przyjęte ma charakter kompromisowy, dające też wyraz obawom, że zbyt wspaniałomyślne ujęcie tych praw może skrępować swobodę parlamentu w oddziaływaniu na procesy gospodarcze i społeczne, poddając ustawodawstwo cenzurze Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego też przepisom konstytucyjnym chętnie nadawano postać zasad polityki państwa, a nie - konkretnie ujętych praw jednostek, dlatego przyznano niektóre prawa tylko obywatelom (art. 67, art. 68 ust. 2) i dlatego osłabiono bezpośrednią stosowalność niektórych z tych praw.

1) Swoboda działalności gospodarczej (art. 22)

2) Uprawnienia pracownicze:

a) wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy (art. 65 ust. 1), chyba że w drodze ustawy (art. 65 ust. 2),

b) prawo do minimalnego wynagrodzenia (art. 65 ust. 4),

c) prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy (art. 66 ust. 1 ),

d) prawo do wypoczynku - urlopy i dni wolne od pracy (art. 66 ust. 2),

e) prawo do koalicji - organizowania się w związki zawodowe (art. 59 ust. 1), z czym łączą się uprawnienia związków do zawierania układów zbiorowych pracy, prowadzenia sporów zbiorowych oraz organizowania strajków pracowniczych (art. 59 ust. 2 i 3).

Konstytucja formułuje też ogólną zasadę, w myśl której praca znajduje się pod ochroną Rzeczypospolitej (art. 24 zd. 1), z czego wynika m.in. uprawnienie państwa do sprawowania nadzoru nad warunkami pracy (art. 24 zd. 2), zakaz stałego zatrudniania dzieci do lat 16 (art. 65 ust. 3), kompetencja państwa do ustalania minimalnego wynagrodzenia za pracę (art. 65 ust. 4) i maksymalnych norm czasu pracy (art. 66 ust. 2); wszystko to rzutuje na pozycję pracodawców, ograniczając swobodę umownego kształtowania warunków pracy, a tym samym na swobodę działalności gospodarczej.

3) prawo do zabezpieczenia społecznego (art. 67), dotyczące tylko obywateli i odnoszące się do sytuacji niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo, do sytuacji osiągnięcia wieku emerytalnego, a także do sytuacji bezrobocia (o ile powstało ono w sposób niezawiniony, a obywatel nie ma innych środków utrzymania). Dodatkowo Konstytucja ustanawia prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych dla rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej (art. 71 ust. 1).

4) Prawo do ochrony zdrowia (art. 68) - poza ogólnie sformułowaną normą zgodnie z którą prawo to przysługuje każdemu, art. 68 ust. 2 przyznaje obywatelom (i to niezależnie od ich sytuacji materialnej) równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych (w czym kryje się obowiązek państwa do stworzenia i utrzymywania publicznej służby zdrowia). Ponadto art. 68 formułuje pewne zasady polityki państwa, takie jak: zapewnienie szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku, zwalczania chorób epidemicznych i zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska, popieranie rozwoju kultury fizycznej, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Oddzielne przepisy nakazują udzielanie przez władze publiczne pomocy osobom niepełnosprawnym (art. 69) oraz matkom przed i po urodzeniu dziecka (art. 71 ust. 2).

5) prawo do nauki (art. 70, zob. też art. 2 Protokół 1 do EKPCz), które do 18 roku jest połączone z obowiązkiem nauki, przy czym nauka w szkołach publicznych musi mieć bezpłatny charakter (wyjątek dopuszczony został jednak w odniesieniu do szkół wyższych, co skonkretyzował TK w wyroku z 8 listopada 2000, SK 18/99). Zarazem Konstytucja formułuje pewne zasady polityki państwa, a w szczególności nakaz zapewnienia obywatelom powszechnego i równego dostępu do wykształcenia oraz tworzenia systemów pomocy dla uczniów i studentów. Z prawem do nauki łączą się też trzy istotne wolności:

a) wolność wyboru szkoły publicznej lub innej - decyzje w tej sprawie pozostawione muszą być rodzicom,

b) wolność tworzenia szkół niepublicznych wszelkich szczebli, przy czym jednak państwu przysługuje w stosunku do nich nadzór pedagogiczny,

c) wolność nauczania tzn. określania nauczanych treści (art. 73), w każdym razie w odniesieniu do uniwersytetów - wynika ona też z zasady autonomii szkół wyższych.

6) Prawo do informacji o stanie i ochronie środowiska (art. 74 ust. 3) jest uzupełnione kilkoma zasadami polityki państwa, takimi jak zapewnienie bezpieczeństwa ekologicznego, ochrona środowiska, wspieranie działań obywateli.

Konstytucja ustanawia też zasady polityki państwa w innych dziedzinach życia społecznego, choć nie łączy już ich z żadnymi konkretnie sformułowanymi prawami jednostki:

a) opieka i ochrona małżeństwa (rozumianego jako związek kobiety i mężczyzny), rodzicielstwa i rodziny (art. 18), z która łączy się m.in. obowiązek uwzględniania przez państwo dobra rodziny (art. 71 ust. 1 ), a także szeroko pojmowane prawa dziecka i form ich ochrony (art. 72),

b) opieka nad weteranami walk o niepodległość, zwłaszcza inwalidami wojennymi (art. 19),

c) prowadzenie polityki sprzyjającej zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, a w szczególności przeciwdziałanie bezdomności (art. 75),

d) ochrona konsumentów, użytkowników i najemców przed działaniami zagrażającymi ich zdrowiu, prywatności i bezpieczeństwu oraz przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi (art. 76).

Ochrona praw i wolności

Ujęcie - i to stosunkowo szerokie - systemu praw i wolności w przepisach konstytucyjnych, a więc nadanie im rangi konstytucyjnych praw podstawowych, pociąga za sobą doniosłe konsekwencje dla realizacji i ochrony tych praw i wolności. Zgodnie z zasadą najwyższej mocy prawnej konstytucji, wszystkie inne akty normatywne (a w szczególności ustawy) muszą być ujęte w sposób zgodny z treściami zawartymi w przepisach konstytucyjnych i muszą służyć ich realizacji. Zgodnie zaś z zasadą bezpośredniego stosowania konstytucji, wszystkie organy władzy publicznej mają obowiązek tych wszystkich wypadkach, gdy jest to możliwe - opierać swoje działania i rozstrzygnięcia bezpośrednio na przepisie konstytucyjnym, innymi słowy stosowanie przepisów konstytucyjnych nie jest uzależnione od uprzedniego przełożenia ich na język ustaw zwykłych. Zasady te odnoszą się także do konstytucyjnych przepisów o prawach i wolnościach, choć stopień ogólności ich sformułowania wyklucza często możliwość ich bezpośredniego stosowania.

Szczególne ograniczenie wynika z art. 81 Konstytucji, który dopuszcza dochodzenie praw określonych w art. 65 ust. 4 i 5 (minimalna wysokość wynagrodzenia za pracę oraz obowiązek prowadzenia przez państwo polityki zmierzającej do pełnego zatrudnienia itp.), w art. 66 (prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz prawo do wypoczynku), w art. 69 (pomoc dla osób niepełnosprawnych), w art. 71 (opieka państwa nad rodziną i macierzyństwem), w art. 74 (bezpieczeństwo ekologiczne i ochrona środowiska), w art. 75 (zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych) i w art. 76 (ochrona konsumentów itp.) tylko w granicach określonych w ustawie. Oznacza to ograniczenie - wobec tych przepisów - przymiotu bezpośredniej stosowalności, a w każdym razie - ogranicza zakres roszczeń, jakie na ich podstawie mogą przysługiwać jednostce. Dla dochodzenia tych roszczeń nie wystarczy bowiem wskazać podstawy konstytucyjnej, zawsze konieczne jest też odnalezienie przepisu

Podstawowym środkiem ochrony praw i wolności jest droga sądowa, bo tylko w tej procedurze możliwe jest ich dochodzenie przez jednostkę. Wynika to z ogólnej zasady art. 45 (prawo do sądu), a dodatkowe podkreślenie znajduje w art. 77 ust. 2, który zakazuje zamykania drogi sądowej dla dochodzenia naruszonych wolności i praw, oraz w art. 78, który formułuje zasadę dwuinstancyjności postępowania (ale zarazem dopuszcza ustanowienie wyjątków). W tym kontekście Konstytucja podkreśla też zasadę cywilnej odpowiedzialności państwa (samorządu) za niezgodne z prawem działania funkcjonariuszy (art. 77 ust. 1, ujmujący te kwestie szerzej niż odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego).

Konstytucja ustanawia też dwie dalsze procedury służące ochronie konstytucyjnych wolności i praw:

1) skargę konstytucyjną, którą każdy może wnieść bezpośrednio do Trybunału Konstytucyjnego w razie naruszenia jego konstytucyjnych praw i wolności ostatecznym orzeczeniem wydanym przez sąd lub organ administracji publicznej (art. 79); jak wiadomo, w Polsce przyjęto wąską wersję skargi konstytucyjnej, bo kierować ją można tylko przeciwko normie prawnej, która była podstawą takiego orzeczenia,

2) wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich, z którym każdy może wystąpić o pomoc w ochronie swych wolności i praw naruszonych przez organy władzy publicznej (art. 80).

Konstytucyjne obowiązki jednostki

W wielu konstytucjach normowane są nie tylko prawa i wolności, ale także obowiązki jednostki. Daje to wyraz wzajemnej zależności korzystania z praw (wolności) i wywiązywania się z obowiązków, bez której żadne państwo istnieć nie może. Trzeba jednak zaznaczyć, że odrębne wyliczenie obowiązków nie ma charakteru wyczerpującego - skoro bowiem przyjmuje się, że możliwe są różnorakie ograniczenia praw i wolności, to ograniczenia te mogą też przyjmować postać różnorakich, konkretnych obowiązków nakładanych na jednostkę. Toteż wyliczenie konstytucyjne ma na celu wskazanie jedynie najważniejszych obowiązków. Pamiętać też trzeba, że Konstytucji nie przysługuje w tym zakresie walor bezpośredniej stosowalności - nałożenie konkretnego obowiązku na jednostkę może nastąpić tylko na podstawie ustawy.

Katalog podstawowych obowiązków obejmuje:

1) obowiązek wierności Rzeczypospolitej, w którym kryje się też obowiązek troski o dobro wspólne (art. 82); szczególną postacią tego obowiązku jest obrona Ojczyzny i wynikający z niej obowiązek służby wojskowej (art. 84)dopuszczalne jest przy tym odbywanie służby zastępczej w przypadkach motywowanych względami religii lub sumienia; podmiotami tych obowiązków są tylko obywatele polscy,

2) obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej (art. 83), ciążący na każdym pozostającym w obszarze obowiązywania tego prawa,

3) obowiązek ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, w tym podatków (art. 84, też odnoszący się do wszystkich, a nie tylko do obywateli),

4) obowiązek dbałości o stan środowiska, z czym łączy się ustanowienie procedur odpowiedzialności za spowodowane szkody w tym stanie (art. 86).

Orzecznictwo TK

GODNOŚĆ, WOLNOŚĆ, RÓWNOŚĆ

WYROK z dnia 4 kwietnia 2001 r., sygn. K. 11/00

(…) Pojęcie godności człowieka nie daje się sprowadzić do jednego aspektu znaczeniowego. Może ono występować w rozmaitych kontekstach i przenikać różne koncepcje polityczne, filozoficzne, religijne (P. Dutkiewicz, Problem aksjologicznych podstaw prawa we współczesnej polskiej filozofii i teorii prawa, Kraków 1996).

Ustrojodawca nadał godności człowieka znaczenie konstytucyjne czyniąc z niej płaszczyznę odniesienia dla systemu wartości, wokół którego zbudowano Konstytucję a zarazem fundament całego porządku prawnego w Państwie (zwrócił na to uwagę Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 23 marca 1999 r., K. 2/98).

Już we wstępie do konstytucji podkreśla się, że stosowaniu konstytucji winna towarzyszyć dbałość o zachowanie przyrodzonej godności człowieka. Godność zatem nie może być rozumiana jako cecha czy też zespół praw nadanych przez państwo. Jest ona bowiem w stosunku do państwa pierwotna, w konsekwencji czego zarówno ustawodawca jak i organy stosujące prawo muszą respektować treści zawarte w pojęciu godności, przysługującej każdemu człowiekowi.

Treści te najściślej wiążą się z konstytucyjnym statusem jednostki, toteż w art. 30 otwierającym Rozdział II konstytucji, przewidziano, iż „przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”.

Będąc źródłem praw i wolności jednostki, pojęcie godności determinuje sposób ich rozumienia i urzeczywistniania przez państwo. Zakaz naruszania godności człowieka ma charakter bezwzględny i dotyczy wszystkich. Natomiast obowiązek poszanowania i ochrony godności nałożony został na władze publiczne państwa. W konsekwencji wszelkie działania władz publicznych powinny z jednej strony uwzględniać istnienie pewnej sfery autonomii, w ramach której człowiek może się w pełni realizować społecznie a z drugiej działania te nie mogą prowadzić do tworzenia sytuacji prawnych lub faktycznych odbierających jednostce poczucie godności.

Przesłanką poszanowania tak rozumianej godności człowieka jest między innymi istnienie pewnego minimum materialnego, zapewniającego jednostce możliwość samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie oraz stworzenie każdemu człowiekowi szans na pełny rozwój osobowości w otaczającym go środowisku kulturowym i cywilizacyjnym.

WYROK z dnia 5 marca 2003 r., sygn. akt K 7/01

Odnosząc się do pierwszego zagadnienia należy przede wszystkim zwrócić uwagę na dwa wymiary konstytucyjnie gwarantowanej godności człowieka, które znajdują swoje oparcie w art. 30 Konstytucji. Zgodnie z poglądami formułowanym w doktrynie konstytucyjnej (por. K. Complak, Uwagi o godności człowieka oraz jej ochrona w świetle nowej konstytucji, Przegląd Sejmowy 1998, nr 5, s. 41 i n.; tegoż autora, O prawidłowe pojmowanie godności osoby ludzkiej w porządku RP [w:] Prawa i wolności obywatela w Konstytucji RP (red. B. Banaszak i A. Preisner), Warszawa 2002, s. 63.; A. Redelbach, Natura praw człowieka. Strasburskie standardy ich ochrony, Toruń 2001, s. 218 i n.; F. Mazurek, Godność osoby ludzkiej podstawą praw człowieka, Lublin 2001) godność człowieka jako wartość transcendentna, pierwotna wobec innych praw i wolności człowieka (dla których jest źródłem), przyrodzona i niezbywalna - towarzyszy człowiekowi zawsze i nie może być naruszona ani przez prawodawcę, ani przez określone czyny innych podmiotów. W tym znaczeniu człowiek zawsze zachowuje godność i żadne zachowania nie mogą go tej godności pozbawić, ani jej naruszyć. W drugim znaczeniu godność człowieka występuje jako „godność osobowa” najbliższa temu, co może być określane prawem osobistości, obejmującym wartości życia psychicznego każdego człowieka oraz te wszystkie wartości, które określają podmiotową pozycję jednostki w społeczeństwie i które składają się, według powszechnej opinii, na szacunek należny każdej osobie. Oczywiście, jedynie godność w tym drugim znaczeniu może być przedmiotem naruszenia, może być „dotknięta” przez zachowania innych osób oraz regulacje prawne. W orzecznictwie konstytucyjnym niektórych krajów europejskich słusznie przyjmuje się, że godność człowieka jako nienaruszalna nie zostaje utracona nawet przez zachowanie się w sposób „niegodny”. Nie można jej odebrać żadnej istocie ludzkiej. Wynikające z niej uprawnienie do domagania się szacunku może być jednak przedmiotem naruszeń (por. np. orzeczenie Federalnego Sądu Konstytucyjnego Niemiec, BVerfGE 87,209 /228).

Odnosząc się do postawionego wyżej problemu należy zauważyć, że nie każdy przejaw naruszenia prawa do życia prywatnego jest równoznaczny z naruszeniem godności osobowej, a ściślej praw, które z tej godności wynikają. Prawo do ochrony życia prywatnego, tak jak każda inna wolność i prawo jednostki, znajduje swoje umocowanie aksjologiczne w godności osoby, jednakże utożsamianie naruszenia każdego prawa i wolności z naruszeniem godności pozbawiałoby gwarancje zawarte w art. 30 Konstytucji samodzielnego pola zastosowania. Spłycałoby w gruncie rzeczy i nadmiernie upraszczało sens oraz treść normatywną zawartą w pojęciu, którym operuje art. 30 Konstytucji. Obejmuje ono bowiem najważniejsze wartości, które nie korzystają z innych, samodzielnych gwarancji na gruncie konstytucyjnym, a które dotykają istoty pozycji jednostki w społeczeństwie, jej relacji do innych osób oraz do władzy publicznej. Przyjęcie innego stanowiska prowadziłoby do zakwestionowania ukształtowanej linii orzecznictwa na gruncie art. 47 Konstytucji, która wyraźnie przyjmuje założenie, że prawo do życia prywatnego nie może być traktowane w kategoriach absolutnych i również może podlegać ograniczeniu stosownie do kryteriów określonych przez zasadę proporcjonalności - tymczasem przy założeniu, że każde naruszenie sfery prywatności narusza również godność człowieka takie stanowisko nie mogłoby się utrzymać.

Ustalenia te prowadzą do odpowiedzi na drugie z postawionych wyżej zagadnień. Godność człowieka podlega ochronie bezwzględnej. Zgodnie z powszechnie przyjętym poglądem jest to jedyne prawo, wobec którego nie byłoby możliwe zastosowanie zasady proporcjonalności.

WYROK z dnia 30 października 2006 r., sygn. akt P 10/06

2.6. Uwolnienie w Polsce rynku mediów i ich komercjalizacja służą demokracji. Nie oznacza to jednak, że nie wystąpiły negatywne skutki uboczne, takie jak wzrost zagrożenia dla czci, dobrego imienia i prywatności jednostek przez publikacje, zwłaszcza te realizowane z pobudek odległych od misji dziennikarstwa, jak w szczególności chęć osiągnięcia korzyści majątkowej z cudzego cierpienia i nieszczęścia czy ujawniania wstydliwych szczegółów z życia osobistego innych osób (szerzej na ten temat zob. np. H. Schlapp, Etos współczesnego dziennikarstwa [w:] J. Krakowski. O. Theisen (red.), Kultura i Prawo. Materiały II Międzynarodowej Konferencji na temat ,,Wolność mediów”, Lublin 2002, s. 11-29).

(…)

Trybunał Konstytucyjny docenia w pełni znaczenie wolności słowa w państwie demokratycznym i społeczeństwie opartym na zasadzie wolności jednostki i pluralizmu poglądów, jednak podkreśla, że ochrona czci i dobrego imienia nie przez przypadek została wymieniona w art. 233 ust. 1 Konstytucji. Wynikało to z przekonania o integralnym związku czci i dobrego imienia z godnością człowieka.

Zgodnie z art. 30 Konstytucji „Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”. Godność człowieka nie może być traktowana jako przeżytek okresu feudalnego. Ranga wartości, jaką stanowi godność człowieka, wynika przede wszystkim z art. 30 Konstytucji, który określa ją jako przyrodzoną, niezbywalną i nienaruszalną oraz nakłada na władze publiczne obowiązek jej poszanowania i ochrony. Obowiązek ten dotyczy ochrony nie tylko przed naruszeniami ze strony władz publicznych, ale i ze strony podmiotów prywatnych. Fundamentalne znaczenie godności człowieka podkreślono także we wstępie do Konstytucji, w którym zawarto wezwanie, aby wszyscy, którzy będą stosowali Konstytucję dla dobra III Rzeczypospolitej, czynili to, „dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka”, a poszanowanie tej zasady uznano za „niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej”. Do godności człowieka odwołuje się także wstęp do Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz do obu ONZ-owskich paktów praw człowieka.

W świetle art. 30 Konstytucji wykluczone jest takie zniesienie lub ograniczenie poszczególnych wolności i praw, które prowadziłoby do naruszenia godności człowieka. Trybunał Konstytucyjny podziela przy tym pogląd, że w treści każdego prawa i wolności należy poszukiwać pewnego rdzenia treściowego, którego naruszenie jest wykluczone z uwagi na to, że stanowi on conditio sine qua non zasady godności (zob. L. Garlicki, komentarz do art. 30, nota 2 [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 1999). W tych warunkach należy uznać, że im silniejszy jest związek danego prawa albo wolności z istotą godności człowieka, tym lepiej (skuteczniej) winno być ono chronione przez władze publiczne. Ochrona ta - co oczywiste - może być realizowana zarówno przez podejmowanie doraźnych czynności interwencyjnych przez organy władzy wykonawczej i podległy im aparat administracji rządowej, jak i np. przez konstruowanie przez ustawodawcę systemu prawnych gwarancji. Z art. 30 Konstytucji wynika ponadto, że adresowany do władz publicznych nakaz poszanowania godności człowieka oznacza, iż także zasady ustrojowe, wyrażone w przepisach zamieszczonych w I rozdziale Konstytucji, muszą być realizowane w sposób, który nie powoduje naruszenia godności człowieka.

Godność człowieka - niezależnie od prób jej definiowania - jest ściśle związana m in. z poczuciem własnej wartości oraz oczekiwaniem szacunku ze strony innych ludzi. Założenie to podkreśla się to zarówno w literaturze (por. K. Complak, Rozważania na temat znaczenia pojęcia godności człowieka w polskim porządku prawnym [w:] B. Banaszak, A. Preisner (red.), Prawa i wolności obywatelskie w Konstytucji RP, Warszawa 2002. s. 84), jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z 25 kwietnia 1989 r., I CR 143/89, OSP 1990, z. 9, poz. 330). Nie ulega żadnej wątpliwości, iż pomówienie w rozumieniu art. 212 § 1 i 2 k.k. stanowi naruszenie tak rozumianej godności człowieka. Po pierwsze, należy zwrócić uwagę, że poniżenie już w sensie czysto językowym oznacza „złe traktowanie kogoś, powodowanie, że ktoś traci swoją godność, zawstydzanie kogoś” (Popularny słownik języka polskiego, red. B. Dunaj, Warszawa 2000, s. 495). Po drugie, przepis ten podkreśla narażenie na utratę zaufania u innych, z czym wiąże się element szacunku ze strony innych ludzi. Należy tu podkreślić, że z art. 212 § 1 i 2 w związku z art. 8 i 9 k.k. wynika, iż - na co zwraca słusznie uwagę Prokurator Generalny - przestępstwo pomówienia popełnić można tylko umyślnie. Sprawca musi więc mieć zamiar jego popełnienia, co oznacza przecież, iż sam ma zamiar popełnienia czynu zabronionego albo, przewidując jego popełnienie, na to się godzi. Tym samym oczywiste jest, że sprawca nie ma pewnego stopnia szacunku do osoby pomówionej i daje temu zewnętrzny wyraz. Niezależnie więc od tego, czy skutki, o których mowa w art. 212 § 1 k.k., faktycznie nastąpiły, samo nastawienie osoby pomawiającej pozostaje w sprzeczności z założeniem poszanowania godności osoby ludzkiej.

Należy uznać, że wolności i prawa wyrażające kwintesencję i stanowiące emanację godności człowieka, w tym cześć, dobre imię i prywatność (chronione z mocy art. 47 Konstytucji), mogą zasługiwać na pierwszeństwo w kolizji z wolnością słowa oraz wolnością prasy i innych środków społecznego przekazu, a w konsekwencji prowadzić do ich ograniczenia, niezależnie od tego, że mają one nie tylko wymiar indywidualny, ale też ogólnospołeczny, jako gwarancje debaty publicznej niezbędnej w demokratycznym państwie prawnym. Trzeba tu również podkreślić, że ochrona czci i dobrego imienia wynikająca z art. 47 Konstytucji jest ochroną dalej idącą niż wynikająca z art. 30 Konstytucji, który dotyczy pewnego minimalnego zakresu poszanowania. Gdyby bowiem art. 47 Konstytucji był w tej części „konsumowany” przez art. 30, byłby przepisem zbędnym, a zgodnie z podstawowymi regułami wykładni aktów prawnych sytuacja taka nie powinna mieć miejsca.

WYROK z dnia 12 grudnia 2005 r., sygn. akt K 32/04

3.2. Związek między zagrożeniem godności człowieka, spoczywającej u podstaw wszystkich konstytucyjnych wolności i praw jednostki a czynnościami operacyjnymi, które wkraczają w prywatność jednostki - jest powszechnie podkreślany, zarówno w piśmiennictwie, jak i w europejskim (w tym polskim) acquis constitutionnel. Wszelkie prawa i wolności konstytucyjne jednostki wywodzą się z godności. W wypadku prywatności (która - na poziomie konstytucyjnym - jest chroniona wieloaspektowo, poprzez kilka praw i wolności - por. art. 47-51) związek ten jest szczególny, jakkolwiek nie taki sam w wypadku każdej z tych konstytucyjnych wolności i praw. Zachowanie przez człowieka godności wymaga bowiem poszanowania jego sfery czysto osobistej, gdzie nie jest narażony na konieczność „bycia z innymi” czy „dzielenia się z innymi” swoimi przeżyciami czy doznaniami o intymnym charakterze. Dlatego sfera prywatna jest zbudowana z różnych kręgów w mniejszym lub większym stopniu otwartych (prawnie) na oddziaływanie zewnętrzne, gdzie konstytucyjna aprobata dla władczego wkroczenia przez władzę nie jest jednakowa. Dzieje się tak dlatego, że konieczna w demokratycznym państwie potrzeba wkroczenia w różne kręgi prywatności nie jest dla każdego kręgu taka sama. Nie bez przyczyny np. poszanowanie prywatności mieszkania stawia wyższe wymagania legalności ingerencji władzy, stosującej podsłuchy, niż wkroczenie w tajemnicę korespondencji (tak też niemiecki Trybunał Konstytucyjny, w orzeczeniu z 3 marca 2004 r., Grosser Lauschangrif). Prowadzona przez policję obserwacja ma za cel zapobieżenie, wykrycie, ustalenie sprawców określonych przestępstw i dowodów popełnienia tych przestępstw. Jednakże sama może być prowadzona tylko jako działalność subsydiarna, tj. gdy inne środki są nieprzydatne lub bezskuteczne, co wyraża art. 19 ust. 1 ustawy o Policji. Nadto musi się utrzymać w granicach niezbędności dla celu prowadzonej obserwacji. Te trzy ograniczenia (celu, subsydiarności działania, niezbędności prowadzonej obserwacji) także służą minimalizacji niekoniecznych - z punktu widzenia zasadniczego celu działalności operacyjnej - wkroczeń w prywatność.

Zauważyć jednak należy, że realizacja tej zasady wymaga efektywnej kontroli zapobiegającej ekscesowi. Wedle standardów demokratycznego państwa prawa dopuszczalne jest bowiem nawet głębokie wkroczenie w sferę prywatności, jeśli jednak jednocześnie wkroczenie to, opatrzone należytymi gwarancjami proceduralnymi, nie doprowadzi do naruszenia godności osoby poddanej kontroli.

Dopuszczalność ograniczenia

w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw

WYROK z dnia 12 stycznia 1999 r. sygn. P. 2/98

2.3. Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP „ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw”. Tak ukształtowany przepis w pełni realizuje postulaty, jakie pod adresem zasady proporcjonalności wysuwała doktryna prawa, odpowiada również w dużym stopniu formułom zastosowanym w wiążących Rzeczpospolitą Polską aktach międzynarodowych, przede wszystkim w Europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284), jak również w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych otwartym do podpisu w Nowym Jorku w dniu 19 grudnia 1966 r. (Dz.U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167). Kształt obowiązujących unormowań konstytucyjnych w pełni uzasadnia odwołanie się do wcześniej formułowanych w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego tez dotyczących interpretacji i zastosowania zasady proporcjonalności.

Art. 31 ust. 3 konstytucji formułuje kumulatywnie ujęte przesłanki dopuszczalności ograniczeń w korzystaniu z konstytucyjnych praw i wolności. Są to: ustawowa forma ograniczenia, istnienie w państwie demokratycznym konieczności wprowadzenia ograniczenia, funkcjonalny związek ograniczenia z realizacją wskazanych w art. 31 ust. 3 wartości (bezpieczeństwo państwa, porządek publiczny, ochrona środowiska, zdrowia i moralności publicznej, wolności i praw innych osób) oraz zakaz naruszania istoty danego prawa lub wolności. Rozważenia wymaga zatem kwestia zastosowania art. 31 ust. 3 konstytucji co do problemu ograniczania prawa własności. W szczególności chodzi o relację, która zachodzi między wymienionymi powyżej przesłankami ograniczania praw i wolności, a szczegółową klauzulą ograniczającą określoną w art. 64 ust. 3 konstytucji.

128/9/A/2006

WYROK z dnia 30 października 2006 r. Sygn. akt P 10/06

Art. 31 ust. 3 Konstytucji określa przesłanki dopuszczalności ustanawiania ograniczeń konstytucyjnych wolności i praw człowieka i obywatela. W aspekcie formalnym przepis ten wymaga, by ograniczenia te były ustanawiane „tylko w ustawie”, wykluczając tym samym ich wprowadzenie w aktach niższej rangi, a w aspekcie materialnym - dopuszcza ustanawianie tylko takich ograniczeń, które nie naruszają istoty danej wolności lub prawa podmiotowego, i to tylko wtedy, gdy są one konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia, moralności publicznej albo wolności i praw innych osób.

Należy podkreślić, że również Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, a w ślad za nią orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - jakkolwiek nie stanowią wzorca kontroli norm poddanych ocenie Trybunału Konstytucyjnego w niniejszej sprawie - konstruują ramy i warunki dopuszczalnych ograniczeń wolności wyrażania opinii, obejmującej - zgodnie z art. 10 ust. 1 Konwencji - wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Warunki te zostały określone podobnie do tych, które formułuje art. 31 ust. 3 Konstytucji. W myśl art. 10 ust. 2 Konwencji „korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w interesie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego, ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej”.

WYROK z dnia 19 maja 1998 r. Sygn. U. 5/97

W odniesieniu do sfery wolności i praw człowieka zastrzeżenie wyłącznie ustawowej rangi unormowania ich ograniczeń należy pojmować dosłownie, z wykluczeniem dopuszczalności subdelegacji, tj. przekazania kompetencji normodawczej innemu organowi, analogicznie do wykluczenia takiej możliwości w odniesieniu do rozporządzeń wykonawczych względem ustaw.

Trybunał Konstytucyjny uważa, iż w tej specyficznej materii, którą stanowi unormowanie wolności i praw człowieka i obywatela, przewidziane konieczne lub choćby tylko dozwolone przez konstytucję unormowanie ustawowe cechować musi zupełność. W żadnym wypadku, w sytuacji sporu pomiędzy jednostką a organem władzy publicznej o zakres czy sposób korzystania z wolności i praw, podstawa prawna rozstrzygnięcia tego sporu nie może być oderwana od unormowania konstytucyjnego, ani mieć rangi niższej od ustawy.

WYROK z dnia 12 stycznia 2000 r. Sygn. P. 11/98

Uzależnienie dopuszczalności ograniczeń praw i wolności od ich ustanowienia „tylko w ustawie” jest czymś więcej niż tylko przypomnieniem ogólnej zasady wyłączności ustawy dla normowania sytuacji prawnej jednostek, stanowiącej klasyczny element idei państwa prawnego. Jest to także sformułowanie wymogu odpowiedniej szczegółowości unormowania ustawowego. Skoro ograniczenia konstytucyjnych praw i wolności mogą być ustanawiane „tylko” w ustawie, to kryje się w tym nakaz kompletności unormowania ustawowego, które musi samodzielnie określać wszystkie podstawowe elementy ograniczenia danego prawa i wolności, tak aby już na podstawie lektury przepisów ustawy można było wyznaczyć kompletny zarys (kontur) tego ograniczenia. Niedopuszczalne jest natomiast przyjmowanie w ustawie uregulowań blankietowych, pozostawiających organom władzy wykonawczej czy organom samorządu lokalnego swobodę normowania ostatecznego kształtu owych ograniczeń, a w szczególności wyznaczania zakresu tych ograniczeń.

W płaszczyźnie materialnej sformułowania art. 31 ust. 3 zd. 1 nawiązują przede wszystkim do zasady proporcjonalności, określanej też jako zakaz nadmiernej ingerencji. Zasada ta to nieodłączny element koncepcji państwa prawnego obecny w orzecznictwie konstytucyjnym wszystkich państw naszego kręgu kultury prawnej. Jest ona też obecna w postanowieniach Konwencji Europejskiej i w orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

W orzecznictwie polskiego Trybunału Konstytucyjnego zasada proporcjonalności znalazła rozwinięcie jeszcze na gruncie poprzednich uregulowań konstytucyjnych. Za niezmiennie aktualne uznać należy stwierdzenie (zawarte w orzeczeniu z 26 kwietnia 1995 r., K. 11/94, OTK w 1995 r., cz. I, s. 133 i wielokrotnie powtarzane w dalszym orzecznictwie), iż dla oceny, czy doszło do naruszenia zasady proporcjonalności (zakazu nadmiernej ingerencji) konieczne jest udzielenie odpowiedzi na trzy pytania: „1) czy wprowadzona regulacja ustawodawcza jest w stanie doprowadzić do zamierzonych przez nią skutków; 2) czy regulacja ta jest niezbędna dla ochrony interesu publicznego, z którym jest powiązana; 3) czy efekty wprowadzanej regulacji pozostają w proporcji do ciężarów nakładanych przez nią na obywatela”. Zwrócić też jednak należy uwagę, że art. 31 ust. 3 zd. 1 Konstytucji z 1997 r. szczególny nacisk położył na kryterium „konieczności w demokratycznym państwie”. Oznacza to, że każde ograniczenie praw i wolności jednostki musi być w pierwszym rzędzie oceniane w płaszczyźnie pytania, czy było ono „konieczne”, czyli - innymi słowy, czy tego samego celu (efektu) nie można było osiągnąć przy użyciu innych środków, mniej uciążliwych dla obywatela, bo słabiej (bardziej płytko) ingerujących w sferę jego praw i wolności.

4.B. Koncepcja „istoty” praw i wolności pojawiła się w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, przy oczywistej inspiracji konstrukcji niemieckich, jeszcze przed wejściem w życie Konstytucji z 1997 r., mimo braku wyraźnego oparcia tekstowego w ówczesnych przepisach konstytucyjnych (tak ogólnie: uchwały z: 2 marca 1994 r., W. 3/93, OTK w 1994 r., cz. I, s. 158 i 16 marca 1994 r., W. 8/93, OTK w 1994 r., cz. I, s. 165, orzeczenie z 26 kwietnia 1995 r., K. 11/95, OTK w 1995 r., cz. I, s. 132; a w odniesieniu do poszczególnych praw i wolności - np. orzeczenia z: 2 sierpnia 1990 r., K. 7/90, OTK w 1990 r., s. 55; 19 października 1993 r., K. 14/92, OTK w 1993 r., cz. II, s. 331, 17 lipca 1996 r., K. 8/96, OTK ZU Nr 5/1996, s. 275; 19 listopada 1996 r., K. 7/95, OTK ZU Nr 6/1996, s. 414 - „istota” prawa do ubezpieczeń społecznych; z 28 maja 1991 r., K. 1/91, OTK w 1991 r., s. 91 - „istota” prawa własności). Opiera się ona na założeniu, że w ramach każdego konkretnego prawa i wolności można wyodrębnić pewne elementy podstawowe (rdzeń, jądro), bez których takie prawo czy wolność w ogóle nie będzie mogła istnieć, oraz pewne elementy dodatkowe (otoczkę), które mogą być przez ustawodawcę zwykłego ujmowane i modyfikowane w różny sposób bez zniszczenia tożsamości danego prawa czy wolności. Wyraźne nawiązanie do tej koncepcji w tekście Konstytucji z 1997 r. nadaje jej bezpośrednią podstawę konstytucyjną i nakazuje ją traktować jako istotny punkt odniesienia przy kontroli konstytucyjności ustaw.

Jak wskazano w wyroku P. 2/98 (s. 21): „interpretacja zakazu naruszania istoty ograniczanego prawa lub wolności nie powinna sprowadzać się jedynie do płaszczyzny negatywnej, akcentującej odpowiednie miarkowanie dokonywanych ograniczeń. Należy w nim widzieć również stronę pozytywną, związaną z dążeniem do wskazania, choćby przykładowo, pewnego nienaruszalnego rdzenia danego prawa lub wolności, który pozostawać winien wolny od ingerencji prawodawcy nawet w sytuacji, gdy działa on w celu ochrony wartości wskazanych w art. 31 ust. 3 zd. 1 konstytucji... Gdy chodzi o prawa majątkowe objęte zakresem art. 64 konstytucji, naruszenie istoty prawa nastąpiłoby w razie, gdyby wprowadzone ograniczenia dotyczyły podstawowych uprawnień składających się na treść danego prawa i uniemożliwiły realizowanie przez to prawo funkcji, jaką ma ono spełnić w porządku prawnym opartym na założeniach wskazanych w art. 20 konstytucji”. Innymi słowy, chodzi o określenie maksymalnej granicy ingerencji (K. 13/98, s. 373). Trafnie wskazuje T. Dybowski (Własność w przepisach konstytucyjnych wedle stanu obowiązywania w 1996 r. [w:] Konstytucja i gwarancje jej przestrzegania. Księga pamiątkowa ku czci prof. Janiny Zakrzewskiej, Warszawa 1996, s. 321), iż „mówiąc o tym, że własność nie jest ius infinitum (...) nie można popadać w drugą skrajność i twierdzić, że wobec tego wszelkie ograniczenia ustawowe są dopuszczalne, ponieważ wyznaczają granice własności. Przepisy ustawowe nie mogą niweczyć podstawowych uprawnień składających się na treść prawa własności, takich jak możliwość korzystania, pobierania pożytków lub pośredniego eksploatowania przedmiotu własności” (zob. też SK. 9/98, s. 411).

Art. 4

1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.

2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

K 15/04 (wyrok)

Artykuł 4 formułuje zasadę zwierzchnictwa Narodu, której treścią jest uznanie woli Narodu jako jedynego źródła władzy i sposobu legitymizowania sprawowania władzy. Oznacza ona, że źródłem władzy w Rzeczypospolitej Polskiej nie może być jednostka, grupa społeczna ani organizacja. (...)

Artykuł 4 ust. 1 odnosi się do władzy zwierzchniej w Rzeczypospolitej Polskiej. Ustawa zasadnicza ustanawia bowiem zasady i procedury odnoszące się do funkcjonowania instytucji Rzeczypospolitej. Konstytucja jest najwyższym aktem stanowiącym podstawy prawnej egzystencji Państwa Polskiego, regulującym zasady sprawowania władzy publicznej na jego terytorium, tryb powoływania, funkcjonowania oraz zakres kompetencji konstytucyjnych organów Państwa. Toteż wyraźnie należy podkreślić, że Konstytucja odnosi się do sprawowania władzy w Rzeczpospolitej Polskiej. Zasad tych nie można przenosić wprost na funkcjonowanie innych, poza państwem, struktur, za których pośrednictwem Rzeczpospolita realizuje swoje interesy. (...)

Zasada zwierzchnictwa Narodu dotyczy źródeł i mechanizmu władzy w Rzeczypospolitej. Zasady prawa wyborczego do Parlamentu Europejskiego dotyczą mechanizmu wykonywania zadań przez Unię Europejską, której Polska stała się równoprawnym członkiem i za której pośrednictwem realizuje swoje interesy, po przekazaniu tej organizacji niektórych kompetencji państwowych.

K 17/98

(...) Artykuł 4 ust. 2 Konstytucji (...) wskazuje formy sprawowania władzy przez Naród - podmiot suwerenności. Przedstawicielami Narodu są przede wszystkim posłowie i senatorowie oraz Prezydent. W szerokim znaczeniu przedstawicielami Narodu są również inne osoby wchodzące w skład organów władzy publicznej, które nie pochodzą z wyborów, jeżeli organy te zostały powołane przez Konstytucję do realizacji woli Narodu, a ich działalność - poddana w sposób mniej lub bardziej bezpośredni kontroli społeczeństwa. Również samorząd terytorialny można uznać za jedną z form szeroko rozumianej demokracji przedstawicielskiej, a rady gminy - za organy wyrażające wolę tej części Narodu, która zamieszkuje obszar danej gminy.

Artykuł 4 ust. 2 Konstytucji stanowi ważną wskazówkę dla interpretacji innych przepisów konstytucyjnych. Przepis ten nie daje natomiast podstaw do wyprowadzenia bardziej precyzyjnych wskazań co do treści regulacji prawnych dotyczących ustroju państwa, Podstawowe rozstrzygnięcia w tym zakresie zostały zawarte w szczegółowych przepisach konstytucyjnych. O naruszeniu artykułu 4 ust. 2 Konstytucji można byłoby mówić wtedy, gdyby całokształt obowiązujących regulacji prowadził do uniemożliwienia kontroli Narodu nad organami władzy publicznej.

K 31/06 (wyrok)

Artykuł 4 Konstytucji głoszący, że „władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu” (ust. 1), dopuszcza obydwa sposoby sprawowania władzy przez Naród: przez przedstawicieli lub bezpośrednio (ust. 2). Nie ulega jednak wątpliwości, że sprawowanie władzy przez przedstawicieli jest na tle obowiązującego systemu konstytucyjnego zasadą, a bezpośrednie sprawowanie władzy prze suwerena (referendum, inicjatywa ustawodawcza) - wyjątkiem.

K 11/03

Decyzja o wyborze trybu ustawowego lub referendalnego (art. 90 Konstytucji) dotyczy rozstrzygnięcia wyboru między realizowaniem zasady suwerenności narodu w formie właściwej dla demokracji przedstawicielskiej lub w jednej z form demokracji bezpośredniej.

Koncepcja demokracji przedstawicielskiej jako podstawowej formy demokracji w Polsce znalazła swój wyraz także w konstytucyjnej koncepcji upoważnienia Prezydenta RP do ratyfikowania umowy międzynarodowej określonej w art. 90 ust. 1 Konstytucji. Podstawową, niejako pierwotną formą wyrażenia zgody na ratyfikację tego typu umowy międzynarodowej jest kwalifikowana procedura ratyfikacyjna organów państwa, a mianowicie procedura ustawodawcza. (...)

Teza o uzupełniającym charakterze demokracji bezpośredniej znajduje swoje uzasadnienie także w charakterze prawnym referendum z punktu widzenia podmiotu uprawnionego do odwołania się (zainicjowania) do procedury referendalnej. W polskim systemie prawnym nie można mówić o obywatelskim prawie do referendum, bowiem obywatel (grupa obywateli) nie ma skutecznie prawnej. możliwości zainicjowania działań, których bezpośrednim skutkiem jest zarządzenie referendum.

W Polsce kompetencja do podjęcia działań, których bezpośrednim prawnym skutkiem jest zarządzenie referendum ogólnokrajowego należy do Sejmu lub do Prezydenta za zgodą Senatu. Zatem: obywatele polscy, podobnie jak obywatele większości współczesnych państw, mają prawo do udziału w referendum, ale nie prawo do referendum. Oznacza to, że realizacja koncepcji demokracji bezpośredniej wyraża się w procedurze bezpośredniego uczestnictwa w referendum i oddania głosu (...).

K 24/97

Ustawa z 20.12.1996 r. o gospodarce komunalnej (Dz. U. z 1997 r. Nr 9, poz. 43 ze zm.) (...) jest już kolejnym aktem normatywnym, zawierającym przepisy mające chronić interes publiczny, polegający na zapobieżeniu angażowaniu się radnych, jako osób piastujących stanowiska publiczne, w sytuacje i uwikłania mogące nic tylko podawać w wątpliwość ich osobistą bezstronność czy uczciwość, ale także podważać autorytet organów, w których działają, a także osłabiać zaufanie wyborców i opinii publicznej do prawidłowego funkcjonowania tych organów (...). W demokracji przedstawicielskiej to zaufanie jest założeniem i warunkiem niezbędnym funkcjonowania ustroju społecznego

(...). Zatem ocena zaskarżonych regulacji (...) musi być dokonana przez pryzmat tego celu, któremu ze względu na interes publiczny i autorytet państwa przysługuje absolutny priorytet.

U 6/92

Z istoty reprezentacji, (...) wynika w państwie demokratycznym określony tryb podejmowania aktów prawnych (ustaw i uchwał), które dochodzą do skutku m.in. w drodze dyskusji. Stanowi to istotę systemu przedstawicielskiego i demokratycznego tworzenia prawa (...). Wyrazem znaczenia jakie ustrojodawca przywiązuje do ustalonej w regulaminie parlamentarnej procedury, jest zamieszczenie odpowiednich postanowień w Konstytucji. Artykuł 23 ust. 4 [Małej Konstytucji] stanowi bowiem, iż porządek prac Sejmu określa regulamin przezeń uchwalony. Takie stwierdzenie Konstytucji oznacza, iż porządek i przebieg prac parlamentu podlegać muszą prawem ustalonym regułom, które wyrażać mają odbicie w parlamentarnej procedurze zasad demokratycznej reprezentacji. Wyrazem tych zasad są m.in. takie instytucje jak dwa czytania, zwłaszcza uchwal o szczególnym znaczeniu społecznym.

Art. 5

Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.

K 18/04

Podniesiona przez wnioskodawców - przy wskazaniu art. 5 Konstytucji jako wzorca kontroli konstytucyjności - powinność „strzeżenia” niepodległości oraz dziedzictwa narodowego materializuje się m.in. w obowiązku Prezydenta RP (art. 122 ust. 2 Konstytucji [powinno być: art. 126 ust. 2 Konstytucji]) „stania na straży” suwerenności państwa przy okazji dokonywania ratyfikacji i inicjowania kontroli zgodności traktatów „wspólnotowych” z Konstytucją, w tym: z jej art. 5 (...). Również Sejm i Senat RP, formułując ustawowe upoważnienia do ratyfikacji konkretnych umów o przekazaniu kompetencji na rzecz Wspólnot (Unii) lub konstytuujących Wspólnoty (Unię), są związane powinnością respektowania wymogów art. 5 Konstytucji.

K 23/05

Ochrona, środowiska jest jednym z elementów „bezpieczeństwa ekologicznego”, ale zadania władz publicznych są szersze - obejmują też działania poprawiające aktualny stan środowiska i programujące jego dalszy rozwój. Podstawową metodą uzyskania tego celu jest - nakazane przez art. 5 Konstytucji - kierowanie się zasadą zrównoważonego rozwoju, co nawiązuje do ustaleń międzynarodowych, w szczególności konferencji w Rio de Janeiro w 1992 r. [Konferencja Narodów Zjednoczonych na temat środowiska i Rozwoju, tzw. Szczyt Ziemi 1992; odbyła się w Rio de Janeiro w dniach 3-14.6.1992 r.] (...). W ramach Zasad zrównoważonego rozwoju mieści się nie tylko ochrona przyrody czy kształtowanie ładu przestrzennego, ale także należyta troska o rozwój społeczny i cywilizacyjny, związany z koniecznością budowania stosownej infrastruktury, niezbędnej dla - uwzględniającego cywilizacyjne potrzeby - życia człowieka i poszczególnych wspólnot. Idea zrównoważonego rozwoju zawiera więc w sobie potrzebę uwzględnienia różnych wartości konstytucyjnych i stosownego ich wyważenia.

K 20/00

Ochrona środowiska jest jedną z podstawowych wartości chronionych przez ustawę zasadniczą. W myśl art. 5 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju. Władze publiczne mają obowiązek ochrony środowiska i prowadzenia polityki zapewniającej bezpieczeństwo ekologiczne współczesnemu i przyszłym pokoleniom (art. 74 ust. 1 i 2 Konstytucji). W pewnych przypadkach ochrona środowiska może uzasadniać ograniczenia praw i wolności konstytucyjnych [zob. art. 31 ust. 3 Konstytucji].

SK 10/01

Artykuł 5 Konstytucji przewiduje, że Rzeczpospolita Polska zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela. Wynika z niego, że ochrona tych wolności i praw może być realizowana za pomocą różnorodnych środków prawnych, a nie jedynie i wyłącznic za pomocą skargi konstytucyjnej.

K 12/02

Ograniczanie uprawnień kombatantów nie godzi w zasadę niepodległości państwa. Opieka nad weteranami potwierdza przywiązanie do zasady niepodległości, ale nie można oceniać modyfikacji form tej opieki z punktu widzenia powołanej zasady.

Art. 90

1. Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach.

2. Ustawa, wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

3. Wyrażenie zgody na ratyfikację takiej umowy może być uchwalone w referendum ogólnokrajowym zgodnie z przepisem art. 125.

4. Uchwałę w sprawie wyboru trybu wyrażenia zgody na ratyfikację podejmuje Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

1. Uwagi ogólne

K 18/04

Trybunał Konstytucyjny nie jest upoważniony do dokonywania samoistnej oceny konstytucyjności prawa pierwotnego Unii Europejskiej. Taka kompetencja służy mu natomiast wobec Traktatu akcesyjnego jako ratyfikowanej umowy międzynarodowej (art. 188 pkt 1 Konstytucji).

(...) Trybunał Konstytucyjny pozostaje zatem właściwy do badania konstytucyjności umów międzynarodowych ratyfikowanych za uprzednią zgodą wyrażoną w drodze referendum ogólnokrajowego. Artykuł 188 pkt 1 Konstytucji ani inny przepis nie wyłączają bowiem tego typu umów z zakresu kognicji Trybunału Konstytucyjnego. Dotyczy to również unormowań poddanych kontroli konstytucyjności w niniejszej sprawie.

Ocena konstytucyjności dotyczyć może zarówno samego aktu (jego treści), jak i czynności służących wprowadzeniu tej umowy do polskiego porządku prawnego.

Te ostatnie czynności obejmują różne postaci wyrażenia zgody na ratyfikację. Przy sięgnięciu po tryb określony w art. 90 ust. 3 Konstytucji (tryb ten występuje w niniejszej sprawie) ocena ta dotyczy:

- uchwały Sejmu, podjętej w trybie określonym w art. 90 ust. 4 Konstytucji oraz - w jej następstwie - przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum upoważniającego do ratyfikacji.

(...) Właściwość Trybunału Konstytucyjnego (określona w art. 188 Konstytucji) nie odnosi się do wskazanych tu czynności prawnych poprzedzających ratyfikację. (...) Kontrolą konstytucyjności może być natomiast objęta treść umowy o przekazaniu kompetencji („w niektórych sprawach” - art. 90 ust. 1 Konstytucji). Tę kontrolę należy odróżniać od kontroli ważności (w tym: legalności) referendum (właściwy jest tu Sąd Najwyższy) jak również od kontroli konstytucyjności trybu uzyskania zgody na ratyfikację takiej umowy.

K 15/04 (wyrok)

Należy jednocześnie podkreślić, że właśnie z Konstytucji czerpie swoją legitymizację decyzja Narodu o przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, czyli o przekazaniu organizacji międzynarodowej kompetencji organów władzy państwowej w niektórych sprawach ( art. 90 ust. 1 Konstytucji). Wola Narodu, wyrażona zgodnie z art. 90 ust. 3 Konstytucji w decyzji o przystąpieniu do Unii Europejskiej, oraz podpisanie i ratyfikacja przez konstytucyjne organy Państwa Traktatu Akcesyjnego, zadecydowały o przyjęciu przez Polskę nie tylko zawartych w tym traktacie norm prawnomaterialnych stanowiących treść procesu integracji, ale również obowiązujących w ramach Unii Europejskiej mechanizmów decyzyjnych i odpowiadającej im struktury organów Unii Europejskiej.

2. Zakres przekazania kompetencji organizacji międzynarodowej w kontekście akcesji do Unii Europejskiej

K 18/04

Przekazanie kompetencji „w niektórych sprawach” rozumiane musi być zarówno jako zakaz przekazania ogółu kompetencji danego organu, przekazania kompetencji w całość spraw w danej dziedzinie, jak i jako zakaz przekazania kompetencji co do istoty spraw określających gestii danego organu władzy państwowej. Konieczne jest więc tak precyzyjne określenie dziedzin, jak i wskazanie zakresu kompetencji obejmowanych przekazaniem. Brak jest podstaw do założenia, zgodnie z którym dla dochowania tego wymogu wystarczyłoby zachowanie w kilku sprawach, choćby dla pozom, kompetencji w gestii organów konstytucyjnych. (...) Działania, w wyniku których przeniesienie kompetencji podważałoby sens istnienia bądź funkcjonowania któregokolwiek z organów Rzeczypospolitej, pozostawałyby nadto w wyraźnej kolizji z art. 8 ust. 1 Konstytucji.

(...) Zagwarantowane w art. 91 ust. 2 Konstytucji pierwszeństwo stosowania umów międzynarodowych, ratyfikowanych na podstawie upoważnienia ustawowego lub podjętego w trybie ogólnokrajowego referendum upoważniającego (zgodnie z art. 90 ust. 3), w tym: umów o przekazaniu kompetencji „w niektórych sprawach” - przed postanowieniami ustaw niedających się współstosować - nie prowadzi wprost (i to w żadnym zakresie) do uznania analogicznego pierwszeństwa tychże umów przed postanowieniami Konstytucji. Konstytucja pozostaje zatem - z racji swej szczególnej mocy - „prawem najwyższym Rzeczypospolitej Polskiej” w stosunku do wszystkich wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych. Dotyczy to także ratyfikowanych umów międzynarodowych o przekazaniu kompetencji „w niektórych sprawach”. Z racji wynikającej z art. 8 ust. 1 Konstytucji nadrzędności mocy prawnej korzysta ona na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z pierwszeństwa obowiązywania i stosowania.

(…) Ustawy upoważniające do ratyfikacji umowy międzynarodowej są uchwalane przy zachowaniu stosownych wymagań proceduralnych przy podejmowaniu decyzji przez Sejm i Senat. Wymagania te w zakresie objętym regulacją art. 90 ust. 1-2 Konstytucji (w odniesieniu do umów o przekazaniu kompetencji organów władzy publicznej) są znacznie podwyższone w porównaniu do wymagań dotyczących ratyfikacji, o której mowa w art. 89 Konstytucji. Sejm i Senat funkcjonują w tym zakresie jako organy reprezentujące Naród - suwerena, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 4 ust. 2 Konstytucji. Bezpośrednie odwołanie się do suwerennej decyzji Narodu występuje jeszcze intensywniej w przypadku przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego, upoważniającego do ratyfikacji umowy międzynarodowej o przekazaniu kompetencji organów władzy w niektórych sprawach (art. 90 ust. 3-4 Konstytucji).

(…) Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że ani art. 90 ust. 1, ani też art. 91 ust. 3 nie mogą stanowić podstawy do przekazania organizacji międzynarodowej (czy też jej organowi) upoważnienia do stanowienia aktów prawnych lub podejmowania decyzji, które byłyby sprzeczne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. W szczególności wskazane tu unormowania nie mogą posłużyć do przekazania kompetencji w zakresie, który powodowałby, iż Rzeczpospolita Polska nie może funkcjonować jako państwo suwerenne i demokratyczne.

(…) Określony w art. 90 ust. 2 Konstytucji wymagana większość w Sejmie i w Senacie RP, w przypadku udzielania zgody na ratyfikację umowy międzynarodowej o przekazaniu kompetencji, jest znacząco wyższa niż większość wymagana przy stanowieniu ustaw (zwykłych). Pozostaje ona tożsama z wymiarem kwalifikowanej większości w Sejmie i jest wyższa w odniesieniu do Senatu, w porównaniu z większością wymaganą do uchwalenia ustawy o zmianie Konstytucji (art. 235 ust. 4 Konstytucji). W kategoriach ilościowych trzeba więc uznać omawiane tu wymogi za co najmniej równe - z punktu widzenia reprezentatywności i legitymizacji - wymogom stawianym przy zmianie Konstytucji.

Okoliczność ta jest dodatkowym argumentem na rzecz oceny, że przekazywanie kompetencji organów władzy publicznej „w niektórych sprawach” następuje przy zachowaniu wysokich wymagań co do reprezentatywności i skali akceptacji podejmowanych rozstrzygnięć.

Wspólnoty i Unia Europejska funkcjonują, zgodnie z Traktatami konstytuującymi te organizacje, na zasadzie i w obrębie kompetencji powierzonych przez państwa członkowskie. Sprawia to, że Wspólnoty i ich instytucje mogą działać tylko w zakresie przewidzianym przez unormowania traktatowe. Ocena ta odnosi się w pełnym wymiarze do przyjęcia i ratyfikacji Traktatu akcesyjnego oraz do wszystkich Aktów stanowiących integralne elementy dopełniające tenże Traktat.

(...) Traktat akcesyjny w porównaniu z klasycznymi umowami międzynarodowymi wykazuje pewne swoistości. O ile te umowy zakładały przewidywalność elementów przyszłego funkcjonowania już w momencie zawierania umowy, to system Unii Europejskiej ma charakter dynamiczny. Przewiduje on możliwość zmian treści prawa w porównaniu ze stanem w momencie akcesji. Przewiduje też możliwość ewolucji zasad i zakresu funkcjonowania Unii. W momencie akcesji nie występuje zatem całkowita pewność co do wszystkich elementów dalszego rozwoju. Zarazem jednak kompetencje przekazane przez państwa członkowskie zapewniają wpływ tychże państw na podejmowane działania i decyzje całego systemu. Jest to istotna gwarancja jego prawidłowości i akceptowalności. Decyzja o objęciu przez Unię nowego obszaru działania, w celu osiągnięcia jednego z celów wspólnoty, wymaga wszakże jednomyślności państw członkowskich w rozstrzyganej sprawie (art. 308 TWE). Gwarantując to, że zmiany w rozważanym zakresie nie będą mogły nastąpić mimo sprzeciwu któregokolwiek z państw.

(...) Polski ustrojodawca konstytucyjny - otwierając system źródeł prawa powszechnie obowiązującego na terytorium na akty prawa międzynarodowego, w tym: na akty stanowione w obrębie organizacji międzynarodowych (stroną których pozostaje Rzeczpospolita Polska), w suwerenny sposób ograniczył przedmiotowo katalog umów międzynarodowych, które - ze względu na treść lub znaczenie - wymagają ratyfikacji za uprzednią zgodą Sejmu i Senatu (wyrażoną w ustawie). Umowy te korzystają z pierwszeństwa stosowania w zbiegu z przepisami ustaw (zwykłych) nienadającymi się do jednoczesnego stosowania.

(...) W oparciu o art. 90 ust. 1 Konstytucji „Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach”. Przytoczone unormowanie stanowi przejaw suwerennego otwarcia się ustrojodawcy konstytucyjnego na możliwe - pod warunkami uprzednio wskazanymi - poszerzenie katalogu aktów prawa mającego powszechnie obowiązywać na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Należy przypomnieć, że jeszcze przed ustanowieniem Konstytucji z 2.4.1997 r. Rzeczpospolita Polska - przystępując do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności i akceptując jurysdykcję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - wyraziła zgodę na przekazanie pewnych kompetencji jurysdykcyjnych, stanowiących do tej pory wyłączną domeną sądów krajowych.

(...) W kontekście zarzutu dotyczącego niezgodności kwestionowanych unormowań Traktatu akcesyjnego oraz Aktu dotyczącego warunków przystąpienia ze sformułowaniami preambuły do Konstytucji, w części odnoszącej się do suwerenności Narodu Polskiego, należy podkreślić, że przedmiotem przekazania - podlegającego ocenie konstytucyjności pod kątem respektowania suwerenności i bezpieczeństwa państwa (zgodnie z wymogami art. 126 ust. 2 Konstytucji) - są kompetencje organów władzy państwowej „w niektórych sprawach”. Zostały one uprzednio ukształtowane „na podstawie i w ramach Konstytucji”, a zatem zgodnie z jej aksjologią, wyrażoną m.in. w sformułowaniach preambuły. Ponadto trzeba przypomnieć, że preambuła, akcentując znaczenie odzyskanej przez Polskę możliwości suwerennego i demokratycznego stanowienia o swoim losie, deklaruje jednocześnie potrzeb „współpracy ze wszystkimi krajami dla dobra Rodziny Ludzkiej”, przestrzegania obowiązku „solidarności z innymi” oraz uniwersalnych wartości, takich jak prawda i sprawiedliwość. Powinność ta odnosi się nie tylko do stosunków wewnętrznych, ale również zewnętrznych. (...) Dodać należy, że analogiczne wartości, należące do wspólnego dziedzictwa prawnego państw europejskich, determinują cele i kierunek działania Wspólnot i Unii Europejskiej.

(...) Zarzut wnioskodawców, że zarówno Unia Europejska, jak i Wspólnoty Europejskie to organizacje ponadnarodowe, której to kategorii nic przewiduje Konstytucja, nie znajduje dostatecznego uzasadnienia. Traktat akcesyjny z 16.4.2003 r. (Dz. Urz. WE L Nr 236, s. 33 został zawarty między dotychczasowymi państwami członkowskimi Wspólnot i Unii Europejskiej a państwami kandydującymi, w tym - Rzecząpospolitą Polską. Traktat ten odpowiada cechom umowy międzynarodowej w rozumieniu art. 90 ust. 1 Konstytucji. Państwa członkowskie pozostają suwerennymi podmiotami - stronami traktatów założycielskich Wspólnot i Unii Europejskiej. One też samodzielnie i zgodnie ze swymi Konstytucjami ratyfikują zawierane Traktaty i dysponują prawem ich wypowiedzenia w trybie i na warunkach regulowanych w Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów z 23.5.1969 r. (Dz.U. z 1990 r. Nr 74, poz. 439). Żaden zaskarżony akt normatywny nie określa Unii Europejskiej mianem „organizacji ponadnarodowej”. Zaliczenie jej do kręgu organizacji międzynarodowych znalazło potwierdzenie w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego.

Należy podkreślić, że traktaty ustanawiające Wspólnoty Europejskie oraz Unię (jak też akty stanowionego prawa pochodnego) nie posługują się pojęciem „organizacji ponadnarodowej”. Wprawdzie nazwy własne organizacji, o których mowa w art. 90 ust. 1 i art. 91 ust. 3 Konstytucji, nie zostały konstytucyjnie sprecyzowane, niemniej konstytucyjne kryteria takich organizacji spełniają aktualnie - w odniesieniu do członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej - tylko Wspólnoty i Unia Europejska. W tym stanie rzeczy pozbawione uzasadnienia są zarzuty wnioskodawców o przekazaniu zaskarżonymi postanowieniami Traktatu akcesyjnego i Aktu dotyczącego warunków przystąpienia kompetencji na rzecz organizacji nieprzewidzianej w art. 90 ust. 1 oraz o uznaniu pierwszeństwa prawa stanowionego w ramach organizacji niewskazanej w art. 91 ust. 3 Konstytucji - przed prawem krajowym.

3. Tryb wyrażenia zgody na ratyfikację umowy międzynarodowej przekazującej kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach

K 11/03

Decyzja o wyborze trybu ustawowego lub referendalnego dotyczy rozstrzygnięcia wyboru między realizowaniem zasady suwerenności narodu w formie właściwej dla demokracji przedstawicielskiej lub w jednej z form demokracji bezpośredniej.

Koncepcja demokracji przedstawicielskiej jako podstawowej formy demokracji w Polsce znalazła swój wyraz także w konstytucyjnej koncepcji upoważnienia Prezydenta RP do ratyfikowania umowy międzynarodowej określonej w art. 90 ust. 1 Konstytucji. Podstawową, niejako pierwotną formą wyrażenia zgody na ratyfikację tego typu umowy międzynarodowej jest kwalifikowana procedura ratyfikacyjna organów państwa, a mianowicie procedura ustawodawcza. Jest to zarazem procedura o charakterze szczególnym, zastrzeżona wyłącznic dla tego typu umowy (por. warunki ratyfikacji innego typu umów międzynarodowych określonych w art. 89 ust. 1 Konstytucji). Szczególny charakter tej procedury wyraża się w kwalifikowanej większości 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów (i odpowiednio: senatorów) wymaganych dla uchwalenia ustawy przez Sejm i przez Senat. Odrębność tego trybu polega także na tym, że obydwie izby parlamentu są przy uchwalaniu tego typu ustawy równoprawne, bowiem bez zgody którejkolwiek z izb nie ma możliwości uchwalenia ustawy. Oznacza to więc, że nie mają w takim przypadku zastosowania przepisy art. 121 Konstytucji określające kompetencje Senatu w procesie uchwalania ustaw i trybu rozpatrywania przez Sejm uchwał Senatu dotyczących ustaw uchwalonych przez Sejm.

(...) Alternatywnym i zarazem fakultatywnym trybem wyrażenia zgody na ratyfikację umowy uregulowanej w art. 90 ust. 1 Konstytucji jest wyrażenie zgody na ratyfikację takiej umowy w drodze referendum ogólnokrajowego.

Fakultatywny charakter tego trybu określony jest poprzez użycie formuły „może”, a nadto wynika z systematyki art. 90 i sekwencji treści jego dwóch końcowych ustępów. Procedura referendalna jest określona jako druga w kolejności; pierwszą, normalną niejako drogą wyrażenia zgody na ratyfikację przedmiotowej ustawy powinna być procedura określona w art. 90 ust. 2 Konstytucji.

(…) „Może wyrazić zgodę” oznacza wybór alternatywnego wobec trybu ustawowego, tj. trybu referendalnego; tryb referendalny jest wtórny wobec pierwotnego trybu parlamentarnego. O ile wybór trybu jest kwestią pozostawioną uznaniu, o tyle „wyrażenie zgody” nie ma charakteru uznaniowego w tym znaczeniu, że procedura powinna prowadzić do osiągnięcia rozstrzygnięcia: albo wyrażenie zgody albo odmowa wyrażenia zgody.

(...) Decyzja wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy lub odmawiająca takiej zgody zostaje podjęta, gdy wynik referendum jest wiążący, bo w referendum wzięło udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania, a ponadto jest rozstrzygający, bo większość wypowiedziała się za jednym z dwóch przedstawionych rozwiązań. Wobec takiego wyniku referendum niedopuszczalne jest skorzystanie z parlamentarnej drogi uzyskania zgody na ratyfikację w przypadku negatywnego dla ratyfikacji rezultatu referendum.

(...) Pojęcie „wyraża zgodę” jest zdefiniowane przez sytuację, w której w referendum wzięło udział więcej niż 50% uprawnionych do głosowania i większość biorących udział w referendum wypowiedziała się za proponowanym rozstrzygnięciem. Pojęcie „nie wyraża zgody” jest zdefiniowane przez sytuację, w której w referendum wzięło udział więcej niż 50% uprawnionych do głosowania i większość biorących udział w referendum wypowiedziała się przeciw proponowanemu rozstrzygnięciu. Tylko w takich sytuacjach można mówić o wyniku głosowania, który ma charakter rozstrzygający co do przedmiotu referendum. A właśnie decyzja co do przedmiotu ma mieć charakter rozstrzygający.

Taki rozstrzygający charakter ma głosowanie w przypadku spełnienia dwóch warunków w trybie referendalnym, ale także dwóch warunków w trybie ustawowym (kwalifikowana większość 2/3 głosów i kwalifikowane quorum w obydwu izbach parlamentu).

(...) Należy podkreślić, że ewentualność skorzystania z drogi referendum pomyślana została -- jak sądzić można - przede wszystkim na wypadek uznania pierwszej procedury za niewystarczającą wobec kontrowersji istniejących w łonie parlamentu. (...) Z drugiej strony dopuszczalna jest interpretacja art. 90 Konstytucji przyjmująca, że w przypadku nie uchwalenia ustawy upoważniającej Prezydenta do ratyfikacji umowy określonej w art. 90 ust. 1 Konstytucji z powodu nie uzyskania kwalifikowanej większości głosów możliwe jest podjęcie przez Sejm kolejnej uchwały o wyborze trybu referendalnego i przekazanie rozstrzygnięcia („zgody”) zagadnienia upoważnienia do ratyfikacji suwerenowi działającemu bezpośrednio. Przekazanie rozstrzygnięcia bezpośrednio suwerenowi dla podjęcia wiążącej decyzji byłoby wyrazem realizacji zasady suwerenności Narodu w sytuacji, w której parlament nie może podjąć konstytucyjnie określonego rozstrzygnięcia przedmiotu procedury ratyfikacyjnej.

Artykuł 90 Konstytucji zawiera w swojej konstrukcji mechanizm swoistej „rezerwowej” procedury w przypadku, gdy przy zastosowaniu wybranego (pierwotnie) przez Sejm trybu nie doszło do wyrażenia rozstrzygającego stanowiska przez podmiot uprawniony do wyrażenia zgody na dokonanie ratyfikacji umowy. „Rezerwowy” charakter alternatywnego trybu na wypadek nierozstrzygającego efektu zastosowania wybranego trybu upoważnienia do ratyfikacji jest pochodną założenia, że Konstytucja nie może zakładać powstania sytuacji pata konstytucyjnego. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania z punktu widzenia porządku konstytucyjnego i gdyby zaistniała, wówczas konieczne byłoby dokonanie stosownych zmian Konstytucji. W omawianej sprawie jednak sytuacja taka nie występuje.

(...) Jeżeli wynik referendum okaże się niewiążący, dlatego że wzięła w nim udział mniej niż połowa uprawnionych do głosowania, a zatem niezależnie od liczby głosujących za lub przeciw wyrażeniu zgody na ratyfikację, będzie ono bezskuteczne. Referendum takiemu można przypisać znaczenie tylko sugerująco-konsultacyjne (opiniodawcze). Referendum niewiążące „przybiera raczej charakter konsultacji ludowej. Takie referendum należy traktować jako brak akceptacji suwerena co do samej propozycji jego przeprowadzenia” czyli jako nie skorzystanie przez suwerena z możliwości stworzonej przez referendum. Zasięgnięcie opinii nie jest więc wystarczające do działania prezydenta, art. 90 ust. 3 wyraźnie bowiem mówi o wyrażeniu zgody na ratyfikację uchwalonym w referendum ogólnokrajowym. Jest ono konstytucyjnie dopuszczalne, bowiem art. 125 Konstytucji regulując explicite przesłanki wiążącego charakteru wyniku referendum implicite dopuszcza referendum z wynikiem niewiążącym (nie są spełnione warunki wiążącego charakteru wyniku referendum).

(...) W takim stanie rzeczy należy przyjąć, że wobec tego, że wynik referendum nie przyniósł rozstrzygnięcia w przedmiocie referendum, dopuszczalne i zarazem konieczne jest uruchomienie „rezerwowej” procedury uzyskania zgody na ratyfikację w drodze ustawy przyjętej przez obie izby parlamentarne, uchwalonej zgodnie z art. 90 ust. 2 Konstytucji.

(...) Powrót do trybu parlamentarnego jest uzasadniony możliwością (ale i koniecznością) konstytucyjną (nakaz konstytucyjny) doprowadzenia do wypowiedzenia rozstrzygającego (wiążącego prawnie) stanowiska wyrażonego przez suwerena w jednym z trybów. Istotne jest to, że w każdym trybie wyraża swoje stanowisko suweren, raz bezpośrednio, raz za pośrednictwem swoich przedstawicieli. Nie można zatem przyjąć argumentu o ograniczeniu roli suwerena w przypadku, gdy ten nie podejmie decyzji bezpośrednio, lecz decyzja zostanie podjęta przez suwerena poprzez jego reprezentantów. Tym bardziej, że dotyczy to reprezentantów wybranych w wyborach do tego parlamentu, który miał decydować (jak można było wnosić z kalendarza negocjacyjnego) o kwestii członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Suweren w wyborach parlamentarnych do Sejmu i Senatu bieżącej kadencji wybierał swoich przedstawicieli, o których z najwyższym stopniem prawdopodobieństwa mógł zakładać, że owi przedstawiciele będą podejmowali decyzje dotyczące zagadnień członkostwa Polski w Unii Europejskiej. To jest parlament wybrany m.in. w celu rozstrzygnięcia tej kwestii konstytucyjnej. Wymaga to podkreślenia, bowiem także decyzja o wyborze trybu parlamentarnego lub referendalnego jest decyzją dotyczącą zagadnienia członkostwa Polski w Unii Europejskiej. tyle że mają wstępny charakter proceduralny.

Powstaje zarazem pytanie, jak należy rozumieć brzmienie art. 75 ustawy referendalnej, iż „Sejm może ponownie podjąć uchwałę w sprawie wyboru trybu wyrażenia zgody na ratyfikację tej umowy”. Zakładając, że Sejm uprzednio podjął uchwałę o wyborze trybu referendalnego, powstaje kwestia czy i do jakiego stopnia jest związany własną uchwałą. Jeżeli przyjąć, że jest związany bowiem dokonał wyboru przekazując prawo do wyrażenia zgody suwerenowi to czy niewykonanie (skuteczne) tego uprawnienia oznacza - z mocy Konstytucji - zamknięcie tego etapu procedury ratyfikacyjnej i pełną konsumpcję uchwały Sejmu? Odpowiedź na to pytanie jest pozytywna.

Jednakże Sejm w takiej sytuacji ma do wyboru jednej z dwóch możliwości: może albo podjąć uchwałę w sprawie powtórzenia referendum albo podjąć uchwałę w sprawie zastosowania trybu ustawowego wyrażenia zgody na ratyfikację umowy międzynarodowej. Zatem, mimo „konsumpcji” uchwały Sejmu w sprawie referendum, którego wynik okazał się niewiążący, konieczna jest stosowna uchwała Sejmu pozwalająca na kontynuowanie procedury zmierzającej do rozstrzygającego charakteru decyzji suwerena albo (ponownie) bezpośrednio, albo pośrednio (tryb ustawowy).

Art. 91

1. Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy.

2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową.

3. Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.

1. Zasada wykładni przyjaznej integracji europejskiej

K 27/99

Prawo Unii Europejskiej nie ma oczywiście mocy wiążącej w Polsce [wyrok zapadł w 2000 r.]. Trybunał Konstytucyjny zwracał już jednak uwagę na postanowienia art. 68 i art. 69 Układu Europejskiego ustanawiającego stowarzyszenie między Rzeczypospolitą Polską z jednej strony, a Wspólnotami Europejskimi i ich Państwami Członkowskimi z drugiej strony. (...) Zobowiązują one Polskę do podjęcia „wszelkich starań w celu zapewnienia zgodności jej przyszłego ustawodawstwa z ustawodawstwem Wspólnoty” i odnoszą to zobowiązanie m.in. do przepisów regulujących „ochronę pracownika w miejscu pracy”. Trybunał Konstytucyjny uważa, że pochodną zobowiązania do zapewnienia zgodności ustawodawstwa (ciążącego przede wszystkim na parlamencie i na rządzie) jest zobowiązanie do nadawania obowiązującemu ustawodawstwu takiego rozumienia, które służyć będzie możliwie najpełniejszemu zapewnieniu tej zgodności.

K 2/02

W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego już kilkakrotnie wyrażano pogląd, że w sytuacji, gdy Polskę wiąże ze Wspólnotami Europejskimi układ stowarzyszeniowy, zobowiązujący do dostosowania polskiego prawa do prawa wspólnotowego, należy starać się, aby interpretacja prawa (w zakresach podlegających dostosowaniu) odbywała się z uwzględnieniem europejskiego standardu.

(...) Interpretacja jest uznanym instrumentem implementacji prawa europejskiego w ogólności, (...) jak i środkiem dostosowawczym prawa dla państw w okresie przed akcesyjnym. Dlatego też od organów stosujących prawo w państwach Unii Europejskiej oczekuje się interpretacji prawa wewnętrznego zgodnej z prawem europejskim (co wynika z art. 5 Traktatu Rzymskiego). To powoduję, że nawet normy wspólnotowe, które same w sobie nie nadają się do bezpośredniego stosowania są punktem odniesienia, obowiązkowym kryterium do osiągnięcia zgodnej interpretacji. (ETS Van Colson and Kamann. 14/83, 10.4.1984, Zb. Orz. 1891), a ponadto uznaje się powinność wykorzystania prawa europejskiego jako wzorca przy interpretacji prawa wewnętrznego (ETS Marleasing, C-106/89, 13.11.1991, Zb. Orz. s. 1-4135).

(...) Polska w okresie przed akcesyjnym nic ma opatrzonego bezpośrednią sankcją obowiązku prawnego stosowania się do zasad interpretacji wynikających z acquis communnautaire. Trybunał Konstytucyjny podziela jednak pogląd, że w okresie przygotowawczym do akcesji należy umacniać taki kierunek wykładni, który najbardziej jest zgodny z koncepcją rozwiązań obowiązujących w prawie wspólnotowym i odpowiada utrwalonemu orzecznictwu europejskiemu, zaś wykładnia prawa wewnętrznego kraju formalnie nie należącego do UE W duchu prawa wspólnotowego może i powinna być wykorzystana jako najtańszy i najszybszy instrument realizacji obowiązku harmonizacji prawa w tym okresie.

(...) Kontrola konstytucyjności wykonywana przez Trybunał wymaga odniesienia do norm Konstytucji jako wzorca, wedle którego ocenia się kontrolowane przepisy prawa. Postulat wykorzystania prawa europejskiego w okresie przedakcesyjnym jako inspiracji interpretacyjnej dla Trybunału Konstytucyjnego oznacza przede wszystkim wykorzystanie tego prawa do rekonstrukcji wzorca konstytucyjnego przy sprawowaniu kontro/i. Nie jest to tożsame ze „stosowaniem” prawa europejskiego, co nie byłoby ani możliwe, ani właściwe w obecnym czasie, już choćby ze względów formalnych. Rekonstruując zatem wzorzec (normę) wedle którego dokonuje się oceny konstytucyjności należy posługiwać się nic tylko samym tekstem Konstytucji, ale - w zakresie w jakim ów tekst odwołuje się do terminów, pojęć i zasad znanych prawu europejskiemu - do tych właśnie znaczeń.

(…) Zasada interpretacji przyjaznej dla prawa europejskiego (w działaniu Trybunału Konstytucyjnego) znajduje oparcie w art. 91 ust. 1 Konstytucji, przy czym „ratyfikowaną umową międzynarodową”, o której mówi ten przepis jest tym wypadku Układ Europejski ustanawiający stowarzyszenie między Rzeczpospolitą Polską z jednej strony, a Wspólnotami Europejskimi i ich Państwami Członkowskimi z drugiej strony, (...) a w szczególności jego art. 68 i 69. „Bezpośrednie stosowanie ustawy międzynarodowej”, o którym mowa w art. 91 ust. 1 Konstytucji obejmuje sobą bowiem także wykorzystanie takiej umowy przy konstruowaniu przez Trybunał Konstytucyjny wzorca konstytucyjnej kontroli prawa.

(...) Interpretacja przyjazna dla prawa europejskiego przy konstrukcji wzorca konstytucyjności obejmuje sobą dwie dyrektywy dokonywania takiej wykładni.

Po pierwsze, wykładnię przyjazną dla prawa europejskiego można podejmować pod warunkiem (i tylko wtedy), gdy prawo polskie nic wskazuje na wyraźnie odmiennie ujęcie problemu (strategii jego rozwiązywania) w okresie poprzedzającym formalną akcesję.

Po drugie, gdy istnieje kilka możliwości interpretacyjnych, należy wybierać tę, która jest najbliższa ujęciu acquis communnautaire.

(...) Niniejsza sprawa stwarza podstawy do działania interpretacyjnego uwzględniającego kontekst acquis communnautaire.

Wymaga tego przede wszystkim interpretacja art. 20 Konstytucji (wolność gospodarcza), stanowiącego podany we wniosku wzorzec kontroli konstytucyjnej. Pojęcie wolności gospodarczej powinno być rozumiane w duchu prawa wspólnotowego, ponieważ wolność gospodarcza w Polsce i sposób jej rozumienia oraz normatywnego kształtowania, powinien prowadzić do skutków umożliwiających płynne włączenie Polski w system wspólnotowy.

To zaś zakłada kompatybilność polskich normatywnych uwarunkowań (w tym ograniczeń) swobody gospodarczej z zasadami prawa wspólnotowego.

2. Prawo europejskie a polski system prawny

K 18/04

Postanowienia rozdziału III Konstytucji, określając zamknięty katalog źródeł prawa powszechnie obowiązującego, obejmują jego ramami ratyfikowane umowy międzynarodowe (art. 87 ust. 1 Konstytucji). Zgodnie z postanowieniem art. 91 ust. 2 Konstytucji, umowy międzynarodowe ratyfikowane przez Prezydenta za uprzednią zgodą Sejmu i Senatu wyrażoną w ustawie, mają pierwszeństwo przed ustawą, jeśli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Założeniem struktury systemu źródeł prawa, ukształtowanego suwerennie przez polskiego ustrojodawcę w rozdz. III Konstytucji, jest więc pierwszeństwo stosowania unormowań wskazanej tu kategorii umów międzynarodowych przed ustawami, o ile postanowienia tychże ustaw nie mogą być (ze względu na swą treść) współstosowane z postanowieniami umów międzynarodowych.

(...) Polski ustrojodawca konstytucyjny stoi na gruncie jednolitości systemu prawnego bez względu na to, czy składające się na ten system akty prawne stanowią efekt działania prawodawcy krajowego czy też powstały jako uregulowania międzynarodowe (o różnym zasięgu i charakterze) objęte konstytucyjnym katalogiem źródeł prawa. W myśl art. 91 ust. 1 Konstytucji ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, staje się elementem składowym systemu prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Jest też bezpośrednio stosowana (chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy). Przewidziane w art. 90 ust. 1 Konstytucji umowy międzynarodowe o przekazaniu niektórych kompetencji organów władzy państwowej „w niektórych sprawach” organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu stanowią jedną z kategorii umów międzynarodowych podlegających ratyfikacji.

Ratyfikacja takiej umowy dokonywana jest w trybie o wyraźnie zaostrzonych wymogach w porównaniu z trybem ratyfikacji innych umów, dokonywanej za uprzednią zgodą Sejmu i Senatu wyrażoną w ustawie.

(...) Polski ustrojodawca konstytucyjny, świadomy znaczenia umów o przekazaniu wykonywania kompetencji organów władzy publicznej „w niektórych sprawach” organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu (znaczenie to podkreślają w godnej uznania trosce o suwerenność państwową także wnioskodawcy), wprowadza więc istotne zabezpieczenia przed zbyt łatwym bądź niewystarczająco legitymowanym przekazaniem kompetencji poza system organów władzy państwowej Rzeczypospolitej Polskiej. Zabezpieczenia te dotyczą wszystkich przypadków przekazywania kompetencji organom Wspólnot i Unii Europejskiej.

(...) Artykuł 8 ust. 1 Konstytucji jednoznacznie gwarantuje postanowieniom Konstytucji status „najwyższego prawa Rzeczypospolitej Polskiej”. Regulacji tej towarzyszy nakaz respektowania i przychylności wobec właściwie ukształtowanych oraz obowiązujących na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej unormowań prawa międzynarodowego. Świadomą decyzją ustrojodawca wprowadził do zasad naczelnych Konstytucji, i to w bezpośrednim sąsiedztwie art. 8 ust. 1, wskazanego przez wnioskodawców jako wzorzec kontroli konstytucyjności - zasadę wyrażoną w art. 9. Zgodnie z tym unormowaniem „Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego”.

(...) Prawną konsekwencją art. 9 Konstytucji jest konstytucyjne założenie, iż na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, obok norm (przepisów) stanowionych przez krajowego legislatora, obowiązują uregulowania (przepisy) kreowane poza system cm krajowych (polskich) organów prawodawczych. Ustrojodawca konstytucyjny świadomie więc przyjął, że system prawa obowiązujący na terytorium Rzeczypospolitej mieć będzie charakter wieloskładnikowy. Obok aktów prawnych, stanowionych przez krajowe (polskie) organy prawodawcze. w Polsce obowiązują i są stosowane także akty prawa międzynarodowego.

(...) Prawo wspólnotowe nie jest przy tym prawem w pełni zewnętrznym w stosunku do państwa polskiego. W części stanowiącej prawo traktatowe, powstaje ono przez akceptowanie traktatów zawartych przez wszystkie państwa członkowskie (w tym: Rzeczpospolitą Polską). W części zaś stanowiącej wspólnotowe prawo stanowione (pochodne), kreowane jest ono przy udziale przedstawicieli rządów państw członkowskich (w tym: Polski) - w Radzie Unii Europejskiej oraz przedstawicieli obywateli europejskich (w tym: obywateli polskich) - w Parlamencie Europejskim. Na terenie Polski współobowiązują więc podsystemy regulacji prawnych, pochodzące z różnych centrów prawodawczych. Winny one koegzystować na zasadzie obopólnie przyjaznej wykładni i kooperatywnego współstosowania. Okoliczność ta w innej perspektywie ukazuje potencjalną kolizję norm oraz pierwszeństwo jednego z wymienionych podsystemów.

Założenie wieloskładnikowej struktury systemu prawa obowiązującego w Polsce ma charakter generalny. Zostało ono przyjęte w okresie wyprzedzającym o kilka lat akcesję do Wspólnot i Unii Europejskiej. Nie można więc twierdzić, iż jest to uregulowanie epizodyczne, ukształtowane tylko w związku i na użytek przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Wspólnot i Unii Europejskiej.

Konstytucja, w następstwie regulacji zawartych w art. 9, art. 87 ust. 1 oraz w art. 90-91, uznaje tę wieloskładnikową strukturę unormowań obowiązujących na terytorium RP i przewiduje szczególny tryb jej wprowadzania. Tryb ten wykazuje pokrewieństwo z trybem zmiany Konstytucji.

(...) Zagwarantowane w art. 91 ust. 2 Konstytucji pierwszeństwo stosowania umów międzynarodowych, ratyfikowanych na podstawie upoważnienia ustawowego lub podjętego w trybie ogólnokrajowego referendum upoważniającego (zgodnie z art. 90 ust. 3 Konstytucji), w tym: umów o przekazaniu kompetencji „w niektórych sprawach” - przed postanowieniami ustaw niedających się współstosować - nie prowadzi wprost (i to w żadnym zakresie) do uznania analogicznego pierwszeństwa tychże umów przed postanowieniami Konstytucji. Konstytucja pozostaje zatem - z racji swej szczególnej mocy - „prawem najwyższym Rzeczypospolitej Polskiej” w stosunku do wszystkich wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych. Dotyczy to także ratyfikowanych umów międzynarodowych o przekazaniu kompetencji „w niektórych sprawach”. Z racji wynikającej z art. 8 ust. 1 Konstytucji nadrzędności mocy prawnej korzysta ona na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z pierwszeństwa obowiązywania i stosowania.

K 24/04

Rozwój Unii Europejskiej w wielu przypadkach wymusza nowe podejście do zagadnień i instytucji prawnych, które zostały w toku wieloletniej (a niekiedy wielowiekowej) tradycji ukształtowane, wzbogacone orzecznictwem i doktryną, które wreszcie zakorzeniły się w świadomości pokoleń prawników. Konieczność redefiniowania pewnych - wydawałoby się nienaruszalnych - instytucji i pojęć wynika z faktu, że w nowej sytuacji prawnej, wynikającej z integracji europejskiej, może niekiedy dochodzić do konfliktu pomiędzy utartym rozumieniem niektórych przepisów konstytucyjnych a nowo powstałymi potrzebami skutecznego, jednocześnie zgodnego z konstytucyjnymi pryncypiami, oddziaływania na forum Unii Europejskiej. Przedstawiona konieczność idzie w parze z coraz bardziej zacierającymi się granicami pomiędzy sferą bieżącej polityki zagranicznej (zastrzeżoną dla władzy wykonawczej) a sferą stanowienia prawa (tradycyjnie przynależną - choć nie wyłącznie - władzy ustawodawczej).

Polska Konstytucja nie zawiera przepisów bezpośrednio regulujących rolę Sejmu i Senatu w procesie stanowienia prawa Unii Europejskiej (ustrojodawca powinien rozważyć celowość wprowadzenia regulacji tej materii). Problem sprowadza się do pytania, czy występuje w tym zakresie rzeczywista luka prawna w ramach regulacji konstytucyjnych, czy też przeciwnie - wykładnia Konstytucji; jej zasad i wartości, pozwala na poszukiwanie punktu zaczepienia dla owego współuczestnictwa w istniejącym porządku konstytucyjnym. Przyjęcie istnienia luki konstytucyjnej miałoby daleko idące negatywne konsekwencje. Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że niezbędne jest podjęcie próby takiej interpretacji norm konstytucyjnych, które umożliwi wkomponowanie wpływu organów państwa polskiego (w tym parlamentu) na stanowienie prawa unijnego w istniejące ramy ustrojowe Rzeczypospolitej. Takie podejście zgodne jest zresztą z zasadą wykładni Konstytucji w sposób przyjazny integracji europejskiej. Rozważenia wymaga więc kwestia, w jakim stopniu z treści konstytucyjnych unormowań dotyczących sprawowania władzy ustawodawczej da się wyprowadzić wnioski co do roli, jaką organy tę władzę sprawujące mają odgrywać w procesie stanowienia prawa Unii Europejskiej, mającego wszak obowiązywać również w Polsce.

W powszechnie przyjętym i utartym rozumieniu wykonywanie funkcji ustawodawczej ogranicza się wyłącznic do stanowienia prawa wewnętrznego - wydawania aktów normatywnych rangi ustawowej. W przedakcesyjnym porządku prawnym sprawowanie tej funkcji oznaczało, że parlament, którego źródłem władzy jest bezpośrednio wyrażona w wyborach powszechnych wola Suwerena -- panował praktycznie nad całokształtem prawa powszechnie obowiązującego w Polsce, gdyż bezpośrednio tworzył ustawy, pośrednio zaś - m.in. poprzez wytyczne - panował nad rozporządzeniami. Zachowywał też w dużym stopniu kontrolę nad ratyfikacją umów międzynarodowych, która - zgodnie z art. 89 ust. 1 Konstytucji - w wiciu przypadkach wymaga „uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie”; oznacza to, że zgodę musi wyrazić każda z izb, a tym samym każda z nich ma w jednakowym stopniu wpływ na wprowadzenie do polskiego porządku prawnego aktów prawnych powstałych poza Polską. Stan ten uznać trzeba za oczywisty, wynikający z samej istoty władzy ustawodawczej, i zgodny z zasadami demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji), zwierzchnictwa Narodu i przedstawicielstwa (art. 4 Konstytucji), legalizmu (art. 8 Konstytucji) oraz podziału i równowagi władz (art. 10 Konstytucji). Sytuacja diametralnie zmieniła się po 1.5.2004 r., z tym bowiem dniem polski parlament utracił w znaczącym stopniu wpływ na kształt prawa powszechnie obowiązującego w Polsce. Należy przyjąć, że skoro istotą wykonywania przez parlament funkcji ustawodawczej jest możliwość oddziaływania w możliwie najszerszym zakresie na obowiązujące w kraju prawo, to do tej właśnie funkcji zaliczyć trzeba uprawnienia parlamentu związane z wpływaniem - choćby w ograniczonym stopniu- na treść zajmowanego na forum Rady Unii Europejskiej stanowiska Polski w kwestiach unijnych aktów prawnych.

Kompetencje ustawodawcze muszą być obecnie pojmowane z uwzględnieniem zasadniczo nowych warunków tworzenia prawa. Skoro regulacje przyjmowane przez organy Unii będą obowiązywały na obszarze Polski po części bezpośrednio, po części zaś po uchwaleniu przez polski parlament ustaw implementacyjnych, to wyrażanie przezeń opinii o projektach aktów prawnych Unii staje się istotną formą współuczestnictwa w tworzeniu prawa unijnego. Dzięki owemu opiniowaniu krajowa władza ustawodawcza uzyskuje pewien wpływ na proces rozwoju całej Unii Europejskiej. Jednocześnie partycypacja parlamentów narodowych w procesie stanowienia prawa unijnego jest czynnikiem wzmacniającym wiarygodność i demokratyczny mandat organów Unii Europejskiej.

Zasadnicza zmiana w procedurach tworzenia prawa obowiązującego w Rzeczypospolitej od chwili przystąpienia do Unii Europejskiej uzasadnia wniosek, że wykonywanie ,władzy ustawodawczej objęło swym zakresem również możliwość wywierania choćby nawet tylko pośredniego wpływu na treść aktów prawa unijnego. Wynika to również z faktu, że konstytucyjny status prawa stanowionego przez organy Unii Europejskiej jest zbliżony do statusu norm zawartych w ratyfikowanych umowach międzynarodowych, określonego w art. 91 Konstytucji.

3. Inne

K 33/02

Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, zarówno tzw. umowy republikańskie [tj. układy podpisanych przez PKWN 9.9.1944 r. z Rządem Ukraińskiej SRR i Białoruskiej SRR oraz w dniu 22.9.19.44 r. z Rządem Litewskiej SRR, na podstawie których odbywała się repatriacja obywateli polskich z ziem wschodnich i pozbawienie ich prawa własności pozostawionego majątku nieruchomego, przyznając prawo do ekwiwalentu za utracony majątek oraz nakładając na Państwo Polskie obowiązek jego zapłaty], jak i późniejsze nieopublikowane umowy międzynarodowe dotyczące skutków zmiany granic, nic stwarzają per se podstaw do powstania - po stronie osób podlegających repatriacji - prawa podmiotowego do rekompensaty.

Po pierwsze, nie można przyjąć, że umowy te stanowiły kiedykolwiek element wewnętrznego porządku prawnego Rzeczypospolitej. Zarówno w okresie poprzedzającym uchwalenie Konstytucji z 1952 r. (lata 1944-1952), w którym obowiązywały w tej mierze postanowienia Konstytucji Marcowej z 192 I r., jak i w okresie obowiązywania Konstytucji z 1952 r., wreszcie na tle przepisów konstytucyjnych po, 1989 r. i na tle nowej PRL z 1997 r. minimalną podstawą obowiązywania. w stosunkach wewnętrznych norm zawartych w umowach międzynarodowych była ich ratyfikacja i opublikowanie umowy w Dzienniku Ustaw.

(n.) Po ,drugie, pomijając formalnoprawny status umów republikańskich, należy uznać, że merytoryczna konstrukcja tych umów i zakres przyjętych tam zobowiązań nie pozwalają na uznanie, że tworzyły one bezpośrednią podstawę dla roszczeń kompensacyjnych osób repatriowanych i ich spadkobierców.

Zgodnie z ust. 6 art. 3 umów republikańskich „wartość pozostawionego po ewakuacji dobytku ruchomego, a również i pozostawianych nieruchomości [z wyjątkiem ziemi w przypadku układu z Litewską SRR] zwraca się ewakuowanym według ubezpieczeniowej oceny zgodnie z ustawami obowiązującymi w Państwie Polskim (...)”. Wyraźne odesłanie do obowiązujących ustaw wskazuje, że ewentualne roszczenia mogły powstawać dopiero na podstawie odpowiednich regulacji prawa wewnętrznego, a nie wprost na podstawie umowy międzynarodowej. Umowy te wymagały dopiero recepcji do systemu prawa wewnętrznego nakładając stosowne w tym zakresie zobowiązania na państwa-strony. Brak odpowiednich regulacji prawa wewnętrznego, które określałyby szczegółowo tryb i zakres dochodzenia kompensacji czyni niemożliwym bezpośrednie stosowanie w porządku wewnętrznym rozwiązania przyjętego w art. 3 ust. 6, zawartego w poszczególnych umowach republikańskich. Konieczną przesłanką takiego stosowania jest bowiem określenie w samej umowie wszystkich elementów normatywnych, od których zależy zastosowanie określonego instrumentu prawnego. Stanowisko to potwierdza wyraźnie art. 91 ust. 1 Konstytucji, zgodnie z którym o bezpośrednim stosowaniu umowy międzynarodowej można mówić jedynie wtedy, kiedy jej stosowanie nie jest uzależnione od wydania ustawy. Zasada bezpośredniego stosowania umowy międzynarodowej dotyczy zresztą, zgodnie ze wskazanym przepisem art. 91 Konstytucji, jedynie ratyfikowanych umów międzynarodowych od dnia ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Żadne z wymagań określonych w art. 91 ust. 1 Konstytucji, od których zależy bezpośrednie stosowanie umowy międzynarodowej, nie zostało jednak spełnione w analizowanej sytuacji. Nawet zatem, jeśli uznać za trafny pogląd formułowany niekiedy w piśmiennictwie i orzecznictwie, że również nieratyfikowana umowa międzynarodowa mogłaby stanowić podstawę dla bezpośredniego kształtowania sytuacji prawnej jednostki, brak drugiej z przesłanek bezpośredniego stosowania uniemożliwiałby przyjęcie takiego stanowiska w analizowanej sytuacji.

Po trzecie, należy przypomnieć, że umowy republikańskie zostały uznane za wykonane inter partes, między państwami - stronami. (...) Na marginesie należy zauważyć, że jeżeli umowy te rozpatrywać w kategoriach zobowiązań inter partes, nie tworzących wprost praw podmiotowych po stronie osób repatriowanych i ich spadkobierców, to trzeba uznać, że zgłaszane niekiedy żądanie ich publikacji po upływie 50 lat od momentu uznania ich przez same strony za wykonane nie znajduje uzasadnienia.

Dopuszczalność ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw

WYROK z dnia 12 stycznia 1999 r. sygn. P. 2/98

2.3. Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP “ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw”.

Tak ukształtowany przepis w pełni realizuje postulaty, jakie pod adresem zasady proporcjonalności wysuwała doktryna prawa, odpowiada również w dużym stopniu formułom zastosowanym w wiążących Rzeczpospolitą Polską aktach międzynarodowych, przede wszystkim w Europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284), jak również w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych otwartym do podpisu w Nowym Jorku w dniu 19 grudnia 1966 r. (Dz.U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167).

Kształt obowiązujących unormowań konstytucyjnych w pełni uzasadnia odwołanie się do wcześniej formułowanych w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego tez dotyczących interpretacji i zastosowania zasady proporcjonalności.

Art. 31 ust. 3 konstytucji formułuje kumulatywnie ujęte przesłanki dopuszczalności ograniczeń w korzystaniu z konstytucyjnych praw i wolności. Są to: ustawowa forma ograniczenia, istnienie w państwie demokratycznym konieczności wprowadzenia ograniczenia, funkcjonalny związek ograniczenia z realizacją wskazanych w art. 31 ust. 3 wartości (bezpieczeństwo państwa, porządek publiczny, ochrona środowiska, zdrowia i moralności publicznej, wolności i praw innych osób) oraz zakaz naruszania istoty danego prawa lub wolności. Rozważenia wymaga zatem kwestia zastosowania art. 31 ust. 3 konstytucji co do problemu ograniczania prawa własności. W szczególności chodzi o relację, która zachodzi między wymienionymi powyżej przesłankami ograniczania praw i wolności, a szczegółową klauzulą ograniczającą określoną w art. 64 ust. 3 konstytucji.

WYROK z dnia 30 października 2006 r. Sygn. akt P 10/06

Art. 31 ust. 3 Konstytucji określa przesłanki dopuszczalności ustanawiania ograniczeń konstytucyjnych wolności i praw człowieka i obywatela. W aspekcie formalnym przepis ten wymaga, by ograniczenia te były ustanawiane „tylko w ustawie”, wykluczając tym samym ich wprowadzenie w aktach niższej rangi, a w aspekcie materialnym - dopuszcza ustanawianie tylko takich ograniczeń, które nie naruszają istoty danej wolności lub prawa podmiotowego, i to tylko wtedy, gdy są one konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia, moralności publicznej albo wolności i praw innych osób.

Należy podkreślić, że również Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, a w ślad za nią orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - jakkolwiek nie stanowią wzorca kontroli norm poddanych ocenie Trybunału Konstytucyjnego w niniejszej sprawie - konstruują ramy i warunki dopuszczalnych ograniczeń wolności wyrażania opinii, obejmującej - zgodnie z art. 10 ust. 1 Konwencji - wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe.

Warunki te zostały określone podobnie do tych, które formułuje art. 31 ust. 3 Konstytucji. W myśl art. 10 ust. 2 Konwencji „korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w interesie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego, ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej”.

WYROK z dnia 19 maja 1998 r. Sygn. U. 5/97

W odniesieniu do sfery wolności i praw człowieka zastrzeżenie wyłącznie ustawowej rangi unormowania ich ograniczeń należy pojmować dosłownie, z wykluczeniem dopuszczalności subdelegacji, tj. przekazania kompetencji normodawczej innemu organowi, analogicznie do wykluczenia takiej możliwości w odniesieniu do rozporządzeń wykonawczych względem ustaw.

Trybunał Konstytucyjny uważa, iż w tej specyficznej materii, którą stanowi unormowanie wolności i praw człowieka i obywatela, przewidziane konieczne lub choćby tylko dozwolone przez konstytucję unormowanie ustawowe cechować musi zupełność.

W żadnym wypadku, w sytuacji sporu pomiędzy jednostką a organem władzy publicznej o zakres czy sposób korzystania z wolności i praw, podstawa prawna rozstrzygnięcia tego sporu nie może być oderwana od unormowania konstytucyjnego, ani mieć rangi niższej od ustawy.

WYROK z dnia 12 stycznia 2000 r. Sygn. P. 11/98

Uzależnienie dopuszczalności ograniczeń praw i wolności od ich ustanowienia “tylko w ustawie” jest czymś więcej niż tylko przypomnieniem ogólnej zasady wyłączności ustawy dla normowania sytuacji prawnej jednostek, stanowiącej klasyczny element idei państwa prawnego.

Jest to także sformułowanie wymogu odpowiedniej szczegółowości unormowania ustawowego. Skoro ograniczenia konstytucyjnych praw i wolności mogą być ustanawiane “tylko” w ustawie, to kryje się w tym nakaz kompletności unormowania ustawowego, które musi samodzielnie określać wszystkie podstawowe elementy ograniczenia danego prawa i wolności, tak aby już na podstawie lektury przepisów ustawy można było wyznaczyć kompletny zarys (kontur) tego ograniczenia.

Niedopuszczalne jest natomiast przyjmowanie w ustawie uregulowań blankietowych, pozostawiających organom władzy wykonawczej czy organom samorządu lokalnego swobodę normowania ostatecznego kształtu owych ograniczeń, a w szczególności wyznaczania zakresu tych ograniczeń.

W płaszczyźnie materialnej sformułowania art. 31 ust. 3 zd. 1 nawiązują przede wszystkim do zasady proporcjonalności, określanej też jako zakaz nadmiernej ingerencji. Zasada ta to nieodłączny element koncepcji państwa prawnego obecny w orzecznictwie konstytucyjnym wszystkich państw naszego kręgu kultury prawnej. Jest ona też obecna w postanowieniach Konwencji Europejskiej i w orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

W orzecznictwie polskiego Trybunału Konstytucyjnego zasada proporcjonalności znalazła rozwinięcie jeszcze na gruncie poprzednich uregulowań konstytucyjnych.

Za niezmiennie aktualne uznać należy stwierdzenie (zawarte w orzeczeniu z 26 kwietnia 1995 r., K. 11/94, OTK w 1995 r., cz. I, s. 133 i wielokrotnie powtarzane w dalszym orzecznictwie), iż dla oceny, czy doszło do naruszenia zasady proporcjonalności (zakazu nadmiernej ingerencji) konieczne jest udzielenie odpowiedzi na trzy pytania:

“1) czy wprowadzona regulacja ustawodawcza jest w stanie doprowadzić do zamierzonych przez nią skutków; 2) czy regulacja ta jest niezbędna dla ochrony interesu publicznego, z którym jest powiązana; 3) czy efekty wprowadzanej regulacji pozostają w proporcji do ciężarów nakładanych przez nią na obywatela”.

Zwrócić też jednak należy uwagę, że art. 31 ust. 3 zd. 1 Konstytucji z 1997 r. szczególny nacisk położył na kryterium “konieczności w demokratycznym państwie”. Oznacza to, że każde ograniczenie praw i wolności jednostki musi być w pierwszym rzędzie oceniane w płaszczyźnie pytania, czy było ono “konieczne”, czyli - innymi słowy, czy tego samego celu (efektu) nie można było osiągnąć przy użyciu innych środków, mniej uciążliwych dla obywatela, bo słabiej (bardziej płytko) ingerujących w sferę jego praw i wolności.

4.B. Koncepcja “istoty” praw i wolności pojawiła się w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, przy oczywistej inspiracji konstrukcji niemieckich, jeszcze przed wejściem w życie Konstytucji z 1997 r., mimo braku wyraźnego oparcia tekstowego w ówczesnych przepisach konstytucyjnych

Opiera się ona na założeniu, że w ramach każdego konkretnego prawa i wolności można wyodrębnić pewne elementy podstawowe (rdzeń, jądro), bez których takie prawo czy wolność w ogóle nie będzie mogła istnieć, oraz pewne elementy dodatkowe (otoczkę), które mogą być przez ustawodawcę zwykłego ujmowane i modyfikowane w różny sposób bez zniszczenia tożsamości danego prawa czy wolności.

Wyraźne nawiązanie do tej koncepcji w tekście Konstytucji z 1997 r. nadaje jej bezpośrednią podstawę konstytucyjną i nakazuje ją traktować jako istotny punkt odniesienia przy kontroli konstytucyjności ustaw.

Jak wskazano w wyroku P. 2/98 (s. 21): “interpretacja zakazu naruszania istoty ograniczanego prawa lub wolności nie powinna sprowadzać się jedynie do płaszczyzny negatywnej, akcentującej odpowiednie miarkowanie dokonywanych ograniczeń.

Należy w nim widzieć również stronę pozytywną, związaną z dążeniem do wskazania, choćby przykładowo, pewnego nienaruszalnego rdzenia danego prawa lub wolności, który pozostawać winien wolny od ingerencji prawodawcy nawet w sytuacji, gdy działa on w celu ochrony wartości wskazanych w art. 31 ust. 3 zd. 1 konstytucji...

Gdy chodzi o prawa majątkowe objęte zakresem art. 64 konstytucji, naruszenie istoty prawa nastąpiłoby w razie, gdyby wprowadzone ograniczenia dotyczyły podstawowych uprawnień składających się na treść danego prawa i uniemożliwiły realizowanie przez to prawo funkcji, jaką ma ono spełnić w porządku prawnym opartym na założeniach wskazanych w art. 20 konstytucji”.

Innymi słowy, chodzi o określenie maksymalnej granicy ingerencji (K. 13/98, s. 373). Trafnie wskazuje T. Dybowski (Własność w przepisach konstytucyjnych wedle stanu obowiązywania w 1996 r. [w:] Konstytucja i gwarancje jej przestrzegania. Księga pamiątkowa ku czci prof. Janiny Zakrzewskiej, Warszawa 1996, s. 321), iż “mówiąc o tym, że własność nie jest ius infinitum (...) nie można popadać w drugą skrajność i twierdzić, że wobec tego wszelkie ograniczenia ustawowe są dopuszczalne, ponieważ wyznaczają granice własności. Przepisy ustawowe nie mogą niweczyć podstawowych uprawnień składających się na treść prawa własności, takich jak możliwość korzystania, pobierania pożytków lub pośredniego eksploatowania przedmiotu własności” (zob. też SK. 9/98, s. 411).

Zasada demokratycznego państwa prawnego

Zasada ta do polskiej konstytucji została wprowadzona przez nowelę grudniową z 1989 r.; obecne sformułowanie art. 2 konstytucji („Rzeczpospolita Polska jest demokratycz­nym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”) jest identyczne z treścią art. 1 wprowadzonego wówczas do konstytucji z 1952 roku. Ta identyczność treściowa ma duże znaczenie, ponieważ pozwala uznać, że bogate orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i innych sądów, które rozwinęło się na tle art. 1 dawnych przepisów konstytucyjnych, zachowuje pełną aktualność także na tle obecnej konstytucji. W odróżnieniu bowiem od zasad omawianych poprzednio, któ­rych treść trzeba było rekonstruować głównie na podstawie poglądów doktryny, zasa­da (klauzula) państwa prawnego zyskała już podbudowę orzeczniczą, wyznaczającą w sposób wiążący niektóre jej konsekwencje.

Pojęciu „państwo prawne” można przypisywać wiele różnych znaczeń. W naj­szerszym ujęciu jest ono właściwie równoznaczne z sumą cech ustrojowych współcze­snego państwa demokratycznego. Jako elementy państwa prawnego traktuje się zasady:

Takie całościowe podejście jest tym łatwiejsze, że konstytucja posługuje się formułą „demo­kratyczne państwo prawne”. W takim znaczeniu zasada demokratycznego państwa prawnego w dużej mierze pokrywa się z innymi zasadami ustroju państwowego.

Pierwotne rozumienie terminu „państwo prawne” miało jednak znacznie węższy charakter i akcentowało jego formalny aspekt. W najbardziej ogólnym ujęciu cho­dziło o zasadę, w myśl której prawo powinno być przestrzegane przez wszystkich jego adresatów, ale przede wszystkim przez organy państwowe. Oznacza to dla orga­nów władzy publicznej obowiązek działania ,,[...] na podstawie i w granicach prawa” (art. 7 konstytucji). Należy tu zwrócić uwagę na fundamentalną różnicę między sytu­acją prawną jednostki (obywatela) a sytuacją prawną organów państwowych. Organ państwowy może działać tylko na podstawie prawa i w granicach tych kompetencji, które prawo mu przyznaje (zasada praworządności formalnej). W orzecznictwie wielokrotnie podkreślano, że kompetencji organu państwowego nie można domniemywać; jeśli nie wynikają one z wyraźnego przepisu prawnego. to nie istnieją one w ogóle (np. uchwała TK z 10 maja 1994 roku. W 7/94, wyrok NSA z 18 marca 1998 roku, II SAB/Łd 57/96, ONSA 1999, nr I, s. 196).

W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego z lat 1989-1997 zarysowała się tendencja do traktowania klauzuli demokratycznego państwa prawnego jako zbiorczego wyrazu wielu zasad i reguł o bardziej szczegółowym charakterze. które nie są wprawdzie wyraźnie zapisane w konstytucji, ale z niej wynikają w sposób po­średni. Odnajdując kolejne takie zasady i nadając im rangę konstytucyjną (a więc wiążąc nimi ustawodawcę zwykłego), Trybunał w znacznym stopniu uzupełniał tekst obowiązującej konstytucji. Takie podejście Trybunału było o tyle zrozumiałe, że ów­czesny tekst konstytucji zawierał wiele luk i przemilczeń, tak więc konieczne było posługiwanie się klauzulami generalnymi (a ówczesny art. 1 znakomicie się do tego nadawał), by z konstytucji wyprowadzić wszystkie treści dyktowane przez standardy współczesnego państwa demokratycznego. Stąd pewien aktywizm orzeczniczy Try­bunału Konstytucyjnego, który budził zresztą mieszane oceny w doktrynie.

Sytuacja uległa zmianie na tle nowej konstytucji, bo ta zapisała w sposób wyraź­ny większość ogólnych zasad i reguł odnalezionych uprzednio w ogólnej klauzuli demokratycznego państwa prawnego. Niemniej umieszczenie tej klauzuli na samym początku nowego tekstu konstytucji wydaje się potwierdzać jej znaczenie jako swego rodzaju zbiorczego określenia zasady rządów prawa w Rzeczypospolitej Polskiej. Jak wskazano w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 25 listopada 1997 roku, K 26/97 ,,[...] podstawowa treść zasady demokratycznego państwa prawnego wyrażonej wart. 2 [nowej] Konstytucji może i powinna być rozumiana w taki sam sposób, jak rozumiano treść tej zasady w poprzednim porządku konstytucyjnym”. Oznacza to między innymi, że dawniejsze orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego dotyczące zasady państwa prawnego zachowuje nadal aktualność.

W aspekcie materialnym Trybunał odnalazł kiedyś w zasadzie państwa prawne­go wiele treści i zasad dotyczących praw i wolności jednostki. Wynikało to ze wspo­mnianego wcześniej deficytu konstytucyjnego: skoro w pisanym tekście konstytucji nie zostały wymienione pewne podstawowe prawa i wolności, Trybunał wyprowadzał je z klauzuli demokratycznego państwa prawa. Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 9 czerwca 1998 roku, K 28/97: ,,[...] w razie zakwestio­nowania zgodności aktu normatywnego ze standardami demokratycznego państwa prawnego, skonkretyzowanymi i rozwiniętymi w odrębnych postanowieniach ustawy zasadniczej, podstawę kontroli konstytucyjności powinny stanowić przede wszystkim szczegółowe przepisy konstytucyjne. W takich sytuacjach nie ma potrzeby powoły­wania - jako podstawy kontroli - zasady demokratycznego państwa prawnego. Zasa­da ta pełni wówczas przede wszystkim rolę wskazówki interpretacyjnej”.

Takie podejście Trybunału wydaje się na przyszłość wykluczać wydobywanie materialnych treści z zasady demokratycznego państwa prawnego. Nadal natomiast klauzula ta daje podstawy do wywodzenia z niej pewnych zasad działania władzy publicznej. Trzeba zresztą zaznaczyć, że interpretacja przez Trybunał zasady demo­kratycznego państwa prawnego zawsze kierowała się na sposób stanowienia prawa. W orzecznictwie ugruntowało się stanowisko, zgodnie z którym nieodzownym ele­mentem zasady demokratycznego państwa prawnego są reguły stanowienia prawa, które czasem określane jako zasady przyzwoitej legislacji (zob. ich przegląd w uchwale NSA z 12 marca 2001 roku, OPS 14/00, ONSA 2001, nr 3).

Zasada ochrony zaufania obywatela do państwa. Równie dobrze można byłoby mówić o zasadzie lojalności państwa wobec obywatela. Zasada ochrony zaufania nakazuje, aby organ państwowy (a więc także ustawodawca) traktował obywateli z zachowaniem pewnych minimalnych reguł uczciwości. Przepisy prawne nie mogą więc zastawiać pułapek, formułować obietnic bez pokrycia bądź nagle wycofywać się ze złożonych obietnic lub ustalonych reguł postępowania, nie mogą stwarzać organom państwowym możliwości nadużywania swojej pozycji wobec obywatela. Jak wskazuje Trybunał Konstytucyjny, zasada ochrony zaufania: ,,[...] opiera się na pewności prawa, a więc na takim zespole cech przysługujących prawu, które zapewniają jednostce bezpieczeństwo prawne, umożli­wiają jej decydowanie o własnym postępowaniu w oparciu o pełną znajomość prze­słanek działania organów państwowych oraz konsekwencji prawnych [...] poszcze­gólnych zachowań i zdarzeń” (wyrok z 25 czerwca 2002 roku, K 45/01).

W ramach tej zasady ogólnej Trybunał Konstytucyjny sformułował liczne kon­kretne zasady stanowienia prawa, które muszą być przestrzegane w demokratycznym państwie prawnym.

1) zakaz działania prawa wstecz.

Zakaz stanowienia przepisów prawnych, które obowiązywałyby z mocą wsteczną (zob. np. wyrok TK z 5 listopada 2002 roku, P 7/01). Zakaz ten odnoszony jest wyłącznie do przepisów, które pogarszają sytuację adresatów; nie ma przeszkód w stanowieniu z mocą wsteczną przepisów, które sytuację prawną obywatela polepszają. Katego­ryczność zakazu retroakcji zależy od dziedziny prawa: ma on bezwzględny charakter w prawie karnym (obecnie reguluje to wyraźnie art. 42 ust. 1 konstytucji, czyniąc wyjątek jedynie wobec czynów, które w momencie popełniania stanowiły przestęp­stwo w myśl prawa międzynarodowego), traktowany jest z dużą kategorycznością w prawie finansowym, nieco łagodniejsze kryteria odnoszą się do prawa ubezpieczeń społecznych. Zakaz retroakcji nie ma więc charakteru absolutnego, ale - jak wskazuje Trybunał Konstytucyjny (np. wyrok z 30 marca 1999 roku, K 5/98) - moc wsteczna może być nadana przepisowi prawnemu tylko ,,[...] w zupełnie wyjątkowych sytuacjach”. Podobne stanowisko zajmuje Sąd Najwyższy, mówiąc na przykład o ,,1... ] kardynal­nym charakterze zakazu retroakcji” (uchwała SN z 22 grudnia 1997 roku, III CZP 61/97, OSNIC 1998, poz. 75) i wskazując, że zasada ta ,,[...] stanowi kanon podstawowych dyrektyw państwa prawnego” (wyrok SN z 15 maja 2000 roku, II CKN 293/00, OSNIC 2000, poz. 209).

2) nakaz zachowania odpowiedniego okresu dostoso­wawczego przy wprowadzaniu nowych norm prawnych w życie (vacatio legis).

Vacatio legis w odniesieniu do ustawy wynosi w zasadzie czternaście dni od dnia ogłoszenia (por. art. 4 ustawy z 20 lipca 2000 roku o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych). Zarówno wspomniana ustawa (art. 4 i art. 5), jak i orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego przyjmują, że odstęp­stwo od co najmniej czternastodniowego okresu vacatio legis (skrócenie tego okresu) jest dopuszczalne, jednakże tylko wtedy, jeżeli przemawiają za tym bardzo istotne okoliczności albo jeśli nowe przepisy ze swej istoty takiego okresu dostosowawczego nie wymagają. Wyobraźmy sobie, że uchwalono ustawę kreującą nowy urząd ministra - adresaci takiego aktu jego tekst w zasadzie znają, nie ma potrzeby wprowadzania okresu dostosowawczego; vacatio legis może być zatem bardzo krótkim okresem, ustawa może wręcz wejść w życie w dniu ogłoszenia. Natomiast wszędzie tam, gdzie przepisy prawne są adresowane do obywateli, okres vacatio legis musi być odpo­wiedni, to znaczy taki, aby adresaci mieli czas dostosować swe interesy do nowej regulacji. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego okres dwutygodniowy może stanowić regułę, jeżeli jednak nowe przepisy dotyczą na przykład podatków, działalności go­spodarczej, to dwa tygodnie mogą okazać się zbyt krótkie i obowiązkiem ustawodaw­cy jest ustanowienie dłuższego (odpowiedniego) okresu vacatio legis (zob. np. wyrok TK z 8 kwietnia 1998 roku, K 10/97; wyrok TK z 15 lutego 2005 roku, 48/04; wyrok TK z 23 marca 2006, K 4/06). Gdy zaś chodzi o istotne zmiany prawa wyborczego to muszą one być dokonywane nie później niż na 6 miesięcy przed rozpoczęciem no­wych procedur wyborczych (wyrok TK z 3 listopada 2006 roku, K 31/06).

3) zasada ochrony praw nabytych.

Nowe regulacje prawne powinny na ogół (bo dopuszcza się pewne wyjątki) chronić prawa nabyte: uzyskane raz prawo nie może być odebrane lub w niekorzystny sposób zmodyfiko­wane. Istnieją pewne ograniczenia zakazu naruszania praw nabytych: ochrona praw nabytych rozciąga się tylko na prawa nabyte słusznie; jeśli jakieś uprawnienie zostało nabyte w sposób niesłuszny, niezgodny z zasadami sprawiedliwości, ustawodawca może je odebrać (por. orzeczenie TK z 22 sierpnia 1990 roku, K 7/90; wyrok TK z 20 grudnia 1999 roku, K 4/99 i wyrok TK z 4 stycznia 2000 roku, K 18/99). Mogą również zaistnieć sytuacje wyjątkowe, w których niezbędna jest ingerencja w prawa nabyte; w szczególności może stać się tak w sytuacji konieczności gospodarczej. Gdyby, na przykład, zaistniało zagrożenie załamania się budżetu państwa, możliwa stałaby się ingerencja w pewne prawa nabyte, jak choćby ograniczanie waloryzacji rent i emerytur, zamrażanie wynagrodzeń i inne (np. orzeczenie TK z 30 listopada 1993 roku, K 18/92; wyrok TK z 23 kwietnia 1999 roku, K 36/99; wyrok TK z 16 czerwca 1999 roku, P 4/98, a także wyrok SN z 12 grudnia 1997 roku. III CKW 294/97, OSNIC 1998. nr 7-8, s. 30). Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że ochrona dotyczy nie tylko praw, które zostały już ostatecznie nabyte (np. na podstawie orzeczenia sądowego czy decyzji administracyjnej), ale też tak zwanych ekspektatyw nabycia praw, to znaczy sytuacji, gdy obowiązujący porządek prawny stanowi gwarancję tego, że po spełnieniu określonych warunków dojdzie do nabycia danego prawa. Ochrona ekspektatyw jest nieco słabsza niż ochrona praw, które już zostały realnie nabyte (w szczególności ochrona ta ogranicza się do tzw. ekspektatyw maksymalnie ukształ­towanych, tzn. sytuacji, w których spełniono już ,,[...] wszystkie zasadniczo prze­słanki ustawowe nabycia praw pod rządem danej ustawy” - zob. wyroki Trybunału Konstytucyjnego: z 28 kwietnia 1999 roku, K 3/99; z 22 czerwca 1999 roku, K 5/99; z 24 października 2000 roku, SK 7/00; z 19 grudnia 2002 roku, K 33/02 i z 8 listopada 2005 roku, SK 25/02). Ma to szczególnie duże znaczenie w odniesieniu do regulacji z zakresu ubezpieczeń społecznych.

4) zasada określoności prawa.

Przepisy prawne mu­szą być formułowane w sposób na tyle jasny, aby adresat mógł bez trudności określić prawne konsekwencje swego postępowania (np. wyrok TK z 11 stycznia 2000 roku, K 7/99). Przestrzeganie zasady określoności prawa musi być egzekwowane zwłaszcza w prawie karnym (zob. np. wyrok TK z 3 listopada 2004 roku, K 18/03); mniejsze wymagania można stawiać w dziedzinach. w których regulacje są skomplikowane i bardziej techniczne. W każdym jednak razie stanowienie przepisów niejasnych i niejednoznacznych będzie uważane za naruszenie zasady państwa prawnego. Toteż za naruszające tę zasadę ,,[...] należałoby uznać uchwalenie ustawy, w której używa­ne pojęcia są wzajemnie sprzeczne lub umożliwiają dowolną interpretację” (wyrok TK z 14 września 2001 roku, SK 11/00). Niedopuszczalne jest też tak niejasne formu­łowanie przepisu, które powoduje niepewność jego adresatów co do ich praw i obo­wiązków: ,,[...] przekroczenie pewnego poziomu niejasności przepisów prawnych stanowić może samoistną przesłankę stwierdzenia ich niezgodności zarówno z prze­pisem wymagającym ustawowej regulacji danej dziedziny (np. art. 31 ust. 3), jak i wyrażoną wart. 2 zasadą państwa prawnego” (zobacz też wyroki TK: z 30 marca 2004 roku. K 32/03; z 20 czerwca 2005 roku, K 4/04 i z 27 listopada 2006 roku, K 47/04). Wiąże się z tym obowiązek jednolitości stosowania prawa. Organy admini­stracji mogą oczywiście zmienić pogląd co do sposobu rozstrzygania spraw. Jeżeli jednak prowadzi to do sytuacji, gdy w takich samych sprawach zapadać będą różne decyzje i taka zmienność nie zostanie przekonywająco uzasadniona, to naruszona zostanie zasada ochrony zaufania obywatela do państwa (wyrok NSA z 8 kwietnia 1998 roku, I SA/Łd 652/97, ONSA 1999, nr 1, poz. 27).

5) Zasada proporcjonalności.

Można ją nazwać inaczej zakazem nadmiernej ingerencji. Dotyczy ona treści stanowionego prawa i nakazuje, aby środki zastosowane do osiągnięcia założonego przez prawo­dawcę celu (w szczególności takie środki, których zastosowanie koliduje z uspra­wiedliwionymi interesami obywatela) były do tego celu proporcjonalne (np. orze­czenie TK z 26 kwietnia 1995 roku, K 11/94). Zasada proporcjonalności dotyczy wszystkich dziedzin prawa, w praktyce - głównie prawa administracyjnego (ale w oparciu o tę zasadę Trybunał Konstytucyjny uznał też niekonstytucyjność przepi­sów liberalizujących zasady przerywania ciąży; orzeczenie z 28 maja 1997 roku, K 26/96). Szczególną rolę odgrywa też ona przy określaniu dopuszczalnego zakresu ograniczania praw jednostki (zob. pkt 87) i dlatego Trybunał Konstytucyjny coraz częściej łączy tę zasadę przede wszystkim z art. 31 ust. 3 konstytucji (np. wyrok z 29 stycznia 2002 roku, K 19/01).

Artykuł 2 konstytucji określa Rzeczypospolitą jako demokratyczne pań­stwo prawne, urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej. Stwierdzenie to wydaje się nawiązywać do spotykanej w ustawodawstwie konstytucyjnym niektó­rych państw zasady państwa socjalnego, to jest państwa, które ma pewne zobowiąza­nia w stosunku do obywateli, państwa, które ma być do pewnego stopnia opiekuńcze.

Zasada państwa sprawiedliwości społecznej może stanowić, albo:

- wyłącznie jako pewnego rodzaju wskazówkę interpretacyjną do wykładni przepi­sów prawa - analizując możliwe interpretacje należy wybierać takie, które bardziej czynią zadość wymaganiom sprawiedliwości społecznej. Tę rolę zasady sprawiedli­wości społecznej widać zwłaszcza na tle orzeczniczej wykładni zasady równości (art. 32 konstytucji), albo

- uznać, że wszystkie organy władzy publicznej (a ustawodawca w szczególności) mają obowiązek czynnego realizowania tej zasady w swej praktyce. Ustawodawca musiałby zatem stanowić takie akty normatywne, które będą społecznie sprawiedliwe, organy zaś stosujące prawo miałyby obowiązek podejmowania na ich podstawie sprawiedliwych społecznie, indywidualnych roz­strzygnięć. Jeśli organy prawodawcze ustanowią akty normatywne, które będą sprze­ciwiały się zasadzie sprawiedliwości, takie akty będą naruszały konstytucję.

Literatura:

1) L. Garlicki, Prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Warszawa 2007.

2) Konstytucja RP. Komentarz, L. Garlicki (red.), Warszawa 1999-2007

Wybory i prawo wyborcze

I. Pojęcia ogólne

Wybory parlamentarne, rozumiane jako regularne odnawianie składu parlamentu w wyniku decyzji podejmowanych w szczególnej procedurze przez ogół obywateli posiadających pełnię praw politycznych, są nieodłączną częścią każdego demokratycznego systemu politycznego. Jak już była o tym mowa w rozdziałach poprzednich, wybory parlamentarne są wynikiem realizacji zasady suwerenności narodu i stanowią podstawową formę weryfikacji działań rządzących przez rządzonych. Stąd istnienie i przestrzeganie procedur wyborczych jest dziś podstawową przesłanką dopuszczenia danego państwa do takich organizacji, jak Rada Europy, Unia Europejska lub nawet NATO.

Z wyborów zawsze musi pochodzić tak zwana pierwsza izba parlamentu (w Polsce - Sejm), nie ma natomiast powszechnie przyjętego wymogu wybieralności drugiej izby, choć jest to regułą w Polsce. Wybory, aby zasługiwały na to miano, muszą być przeprowadzone w oparciu o zasadę pluralizmu politycznego, a więc w oparciu o swobodną konkurencję partii politycznych i ich programów. Doświadczenia wielu państw europejskich skłoniły jednak do wprowadzenia zakazu działania partii o charakterze nazistowskim czy tota­litarnym - podobny zakaz wynika w Polsce z art. 13 konstytucji.

Wybory muszą być przeprowadzane w oparciu o szczególne, w tym celu ustano­wione regulacje prawne dla zapewnienia uczciwego i uporządkowanego ich przebiegu.

Szczegółowe unormowania prawa wyborczego są zbudowane wokół tak zwanych podstawowych zasad prawa wyborczego. Są to zasady ukształto­wane w rozwoju historycznym i traktowane dzisiaj jako konieczne przesłanki demokratyzmu wyborów. Jeżeli więc zasady te nie są urzeczywistniane, to wybory ex defnitione nie mogą przybrać demokratycznego charakteru. Nie są to jednak przesłanki wystarczające - można sobie bowiem wyobrazić wybory przebiegające według owych zasad, ale nie spełniające innych wymogów demokratyzmu (zwłaszcza wymogów wynikających z zasady pluralizmu politycznego).

Podstawowe zasady prawa wyborczego określa się tradycyjnie mianem „przymiotniki wyborcze”, które stanowią pewien kanon i odnoszą się do praw wyborczych obywatela i sposobu głosowania. Mówi się więc, że wybory są powszechne, równe i bezpośrednie, a głosowanie - tajne. Stąd wywodzi się pojęcie „wybory czteroprzymiotnikowe”. Piąty przymiotnik - „proporcjonalność” - odnosi się do innego zagadnienia, a mianowicie do sposobu ustalania wyniku wyborów. Jeżeli wybory nie są oparte na zasadzie proporcjonal­ności, to odbywają się według zasady większości; ponieważ jednak zasada większości jest historycznie wcześniejsza, miano „wybory pięcioprzymiotnikowe” odnosi się tylko do wyborów przeprowadzanych według zasady proporcjonalności.

Niekiedy proponowane są też inne przymiotniki, na przykład Ustawa Zasadnicza RFN (a także polska Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego) mówi, że wybory mają być wolne, co jest nawiązaniem do wspomnianej już zasady plurali­zmu politycznego i oznacza zagwarantowanie swobodnego udziału podmiotów poli­tycznych w wyborach.

Konstytucja z 2 kwietnia 1997 roku nadaje charakter pięcioprzymiotnikowy prawu wyborczemu do Sejmu (art. 96 ust. 2), a w odniesieniu do Senatu wymienia tylko zasady: powszechności, bezpośredniości i tajnego głosowania (art. 97 ust. 2). Wybory prezydenckie mają charakter czteroprzymiotnikowy (art. 127 ust. 1), jest to oczywiste, bo przy jednym mandacie do obsadzenia nie ma możliwości zastosowania proporcjonalności. Także jako czteroprzymiotnikowe scharakteryzowane są wybory do organów stanowiących samorządu terytorialnego (art. 169 ust. 2), co oznacza pozostawienie ustawodawcy zwykłemu swobody w określeniu sposobu ustalania wyników wyborów.

II. Podstawowe zasady prawa wyborczego

A. Zasada powszechności

141. Zasada ta określa krąg podmiotów, którym przysługują prawa wyborcze, i wymaga, by wszystkim, w zasadzie, dorosłym obywatelom państwa przysługiwało co najmniej czynne prawo wyborcze. Zasada powszechności zakłada więc, iż wszelkie podmiotowe ograniczenia praw wyborczych mogą mieć jedynie naturalny charakter, natomiast wyklucza takie ograniczenia, które odbiegając od tej naturalności, mają charakter polityczny. Tego typu ograniczenia polityczne nazywa się cenzu­sami wyborczymi. Do najbardziej typowych należały: cenzus majątkowy, cenzus wykształcenia i cenzus domicylu. Postulat nadania prawu wyborczemu charakteru powszechnego przewijał się przez cały wiek XIX, a pełną realizację znalazł dopie­ro w XX wieku, wraz z przyznaniem praw wyborczych kobietom, zniesieniem cenzu­su majątkowego (w niektórych państwach - wraz ze zniesieniem ograniczeń praw wyborczych ludności kolorowej). W Polsce zasada powszechności została zrealizo­wana już w ordynacji wyborczej z 28 listopada 1918 roku.

142. Przesłanki posiadania czynnego prawa wyborczego są w Polsce od dawna jednolite w odniesieniu do wszystkich procedur wyborczych i referendalnych (zob. art. 62 konstytucji). Pierwszą jest posiadanie obywatelstwa polskiego; jak już wspomniałem, prawa wyborcze stanowią szczególną kategorię praw politycznych i dlatego muszą przysługiwać obywatelom danego państwa. W obecnym stanie praw­nym pełni praw wyborczych nie mają obywatele państw obcych oraz tak zwani bez­państwowcy (osoby nieposiadające żadnego obywatelstwa), nawet jeżeli stale za­mieszkują na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Trzeba zauważyć, że wejście Polski do Unii Europejskiej stworzyło, z jednej strony, konieczność przyznania w Polsce czynne­go i biernego prawa wyborczego do Parlamentu Europejskiego obywatelom innym państw Unii stale zamieszkujących w naszych kraju (konstytucyjna dopuszczalność tego rozwiązania została potwierdzona w wyroku TK z 31 maja 2004 roku, K 15/04), a z drugiej strony, konieczność przyznania czynnego i biernego prawa wyborczego do organów polskiego samorządu lokalnego dla obywateli innych państw Unii Europej­skiej stale zamieszkałych w Polsce (konstytucyjna dopuszczalność tego rozwiązania została potwierdzona w wyroku TK z 18 maja 2005 roku, K 18/04).

Drugą przesłanką uzyskania czynnego prawa wyborczego jest ukończenie osiemnastego roku życia, co musi nastąpić najpóźniej w dniu głosowania. Jest to granica wieku zbieżna z określeniem pełnoletności, ma więc charakter naturalny i nie może być traktowana jako cenzus wyborczy.

Trzecią przesłanką jest posiadanie pełni praw publicznych - art. 62 ust. 2 kon­stytucji pozbawia praw wyborczych osoby, „[...] które prawomocnym orzeczeniem sądu zostały pozbawione praw publicznych albo wyborczych”. Pozbawienie praw publicznych (które zawsze obejmuje pozbawienie praw wyborczych) jest jednym z tak zwanych środków karnych (art. 39 k.k. z 1997 roku), które mogą lub muszą być orzeczone w razie skazania za popełnienie określonego przestępstwa (art. 40 k.k.). Osoby, których na taką karę nie skazano, zachowują pełnię praw wyborczych, nawet jeżeli odbywają karę pozbawienia wolności, i dlatego obwody głosowania tworzy się również w zakładach karnych i aresztach śledczych. Samoistne pozbawienie praw wyborczych (przy zachowaniu innych praw publicznych) jest natomiast jedną z kar nakładanych przez Trybunał Stanu, dotyczy to więc tylko tych osób, które mogą po­nosić odpowiedzialność przed tym Trybunałem. Przesłankę tę ujęto w sposób wy­czerpujący, to znaczy, że przepisy ustaw zwykłych nie mogą rozszerzać wymienionego katalogu sytuacji i dopuszczać sankcji ograniczenia praw wyborczych także w innych sytuacjach (wyrok TK z 10 listopada 1998 roku, K 39/97).

Czwartą przesłanką jest posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych - art. 62 ust. 2 konstytucji pozbawia praw wyborczych osoby, które zostały ubezwłasnowolnione na podstawie prawomocnego wyroku sądowego. Jak wiadomo, ubezwłasnowolnienie jest orzekane z powodu choroby psychicznej lub niedorozwoju umysłowego (art. 13 i art. 16 k.c). Skoro jednak jest to instytucja prawa cywilnego, to stosowne postępowanie sądowe jest wszczynane przede wszystkim wówczas, gdy przemawiają za tym względy rodzinne lub majątkowe. Wiele jest przypadków, w których osoby chore psychicznie nie są ubez­własnowolnione, a więc zachowują (zarówno czynne, jak i bierne) prawa wyborcze. Unormowania prawa publicznego i prawa prywatnego nie mają tu spójnego charakteru.

143. Krąg osób mających bierne prawo wyborcze jest ukształtowany różnie, w zależności od rodzaju wyborów. Zawsze przesłanką jest posiadanie czynnego prawa wyborczego, tylko jednak w odniesieniu do wyborów lokalnych jest to przesłanka wy­starczająca (ale za to trzeba zamieszkiwać na obszarze danej jednostki samorządu tery­torialnego, i to nie tylko w dniu wyborów, ale przez cały okres sprawowania mandatu). Tym, co najwyraźniej różnicuje prawo kandydowania w różnego rodzaju wybo­rach, jest granica wieku. Jedynie w wyborach do organów stanowiących samorządu terytorialnego wynosi ona osiemnaście lat, tyle samo, co w odniesieniu do czynnego prawa wyborczego. W wyborach do Sejmu wynosi ona dwadzieścia jeden lat (art. 99 ust. 1 konstytucji), co zresztą zawsze występowało w Polsce. Ta sama granica odnosi się do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Natomiast w wyborach do Senatu granica ta wynosi obecnie trzydzieści lat (art. 99 ust. 2), co oznacza wyraźne jej podniesienie (bo od przywrócenia instytucji Senatu w 1989 roku obowiązywała jednolita i granica dwudziestu jeden lat dla obu izb parlamentu), ale też nawiązanie do uregulo­wań międzywojennych (trzydzieści lat w okresie Konstytucji marcowej, a czterdzieści lat w okresie Konstytucji kwietniowej). W wyborach prezydenckich granicę wieku ustalono na 35 lat (art. 127 ust. 3 konstytucji), a wyborach wójta (burmistrza, prezy­denta miasta) - na dwadzieścia pięć lat.

Nowela konstytucyjna z 2009 r. pozbawiła (od następnej kadencji parlamentu) biernego prawa wyborczego do Sejmu i Senatu osoby skazane prawomocnym wyro­kiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia pu­blicznego (art. 99 ust. 3 konstytucji). Wystarczy sam fakt prawomocnego skazania i nie jest konieczne - jak w odniesieniu do czynnego prawa wyborczego, by sąd orzekł dodatkowo karę pozbawienia praw publicznych. Wychodzi to naprzeciw od dawna zgłaszanym postulatom usunięcia przestępców z parlamentu, ale przyjęte rozwiązanie może też budzić wątpliwości. Z jednej strony, odnosi się ono tylko do parlamentu, a pomija wybory prezydenckie. Z drugiej strony, przestępstwem umyślnym ściganym z oskarżenia publicznego może być czyn o znamionach politycznych (np. art. 226 par. 3 k.k.), a to może rodzić ryzyko nadużywania represji karnej wobec opozycji.

W dawniejszym stanie prawnym obowiązywał też wymóg (cenzus) domicylu w wyborach parlamentarnych - bierne prawo wyborcze przysługiwało tylko tym osobom, które od co najmniej pięciu lat stale zamieszkiwały na terytorium Polski. Ograniczenie to, wprowadzone pod wpływem negatywnych doświadczeń wyborów prezydenckich z 1990 roku (i popularnie określane jako lex Tymiński), budziło liczne wątpliwości (zob. m.in. wykładnie TK: z 21 sierpnia 1991 roku, W 7/91 i z 26 czerwca 1995 roku, W 7/95) i nie zostało powtórzone w przepisach nowej konstytucji. Tym samym doszło do jego uchyle­nia, bo ograniczenia powszechności biernego prawa wyborczego mogą być wprowadzone jedynie w ramach wyraźnie sprecyzowanych postanowień konstytucyjnych.

144. Zasada powszechności prawa wyborczego może nabrać realnego charakteru tylko wtedy, jeżeli ordynacje wyborcze ustanawiają system gwarancji tej zasady, to znaczy system procedur i instytucji, które zapewniają możliwość oddania głosu każ­dej osobie do tego uprawnionej. A oto gwarancje czynnego prawa wyborczego:

  1. Nakaz wyznaczania wyborów na dzień wolny od pracy (art. 98 ust. 2 i art. 128 ust. 2 konstytucji), co w praktyce oznacza wyznaczanie wyborów na niedzielę, stosownie do rytmu zajęć na terenach wiejskich. W wyborach większości typów lokale wyborcze w kraju są otwarte od godz. 6.00 do godz. 20.00.

  2. Zasady tworzenia obwodów głosowania. Obwód głosowania to jednostka teryto­rialna, w ramach której oddaje głosy określona grupa wyborców. Obwody two­rzone są według kryterium terytorialnego, to znaczy obejmują pewien obszar wraz z jego mieszkańcami.

Oprócz obwodów terytorialnych tworzone są jeszcze tak zwane obwody spe­cjalne w szpitalach i zakładach pomocy społecznej, a także w zakładach karnych i aresztach śledczych (tam spis obejmuje, oczywiście, tylko te osoby, które nie zostały pozbawione praw publicznych).

3) Instytucja rejestrów i spisów wyborców. Każda gmina prowadzi stały rejestr wyborców (art. 11 ows), obejmujący wszystkie stale zamieszkałe na terenie gminy osoby, którym przysługuje prawo wyborcze. Dla każdych wyborów (referendów) sporządzany jest na podstawie rejestru spis wyborców, to znaczy spis osób uprawnionych do głosowania w poszczegól­nych obwodach głosowania.

  1. Instytucja zaświadczeń o prawie do głosowania (art. 23 ows) - wyborca może pobrać takie zaświadczenie w swoim urzędzie gminy i wówczas może głosować poza miejscem stałego zamieszkania (nie dotyczy to wyborów lokalnych).

Procedura protestu wyborczego - wyborca bezprawnie niedopuszczony do od­dania głosu może wnieść protest kwestionujący ważność wyborów; konieczne jest jednak, by to naruszenie prawa mogło mieć wpływ na wynik wyborów ( szerzej pkt 166).

B. Zasada równości

145. W znaczeniu formalnym zasadę równości sprowadzić można do reguły „Jeden człowiek - jeden głos”. Tak rozumiana zasada równości odnosi się w Polsce do wszystkich procedur wyborczych, a także do udziału w referendum.

146. W znaczeniu materialnym zasada równości wymaga, by głos każdego wyborcy miał tę samą siłę, a więc by wpływał na wynik wyborów w tym samym mniej więcej stopniu.

C. Zasada bezpośredniości

148. Zasada ta oznacza, że wyborca oddaje swój głos na osobę lub osoby, które mają zostać wybrane, a więc objąć mandat obsadzany w drodze danego głosowania. Tym samym wyborca decyduje bezpośrednio o składzie organu przedstawicielskiego.

149. Konstytucja z 2 kwietnia 1997 roku wymaga dochowania zasady bezpośredniości we wszystkich postępowaniach wyborczych (art. 96 ust. 2; art. 97 ust. 2; art. 127 ust. 1 i art. 169 ust. 2).

150. Głosowanie jest, w zasadzie aktem osobistym, ale - od 2009 r. - dopuszczono pewne możliwości głosowania przez pełnomocnika, wykluczone jest natomiast głosowanie za pośrednictwem poczty, poczty elektronicznej (e-mail) czy innych podobnych technik.

D. Zasada tajności głosowania

151. Zasada ta oznacza zagwarantowanie każdemu wyborcy, że treść jego decyzji wyborczej nie będzie mogła być ustalona i ujawniona. Każdy wyborca musi oddawać głos w takich warunkach technicznych i politycznych, które wykluczając możliwość takiego ustalenia, stwarzają mu nieskrępowane możliwości dokonania wyboru. Zasada tajności głosowania pełni istotną rolę gwarancyjną, a tym samym staje się ona ściśle powiązana z zasadą wolności wyborów.

Gwarancję dodatkową stanowi art. 251 § 2 k.k., uznający za przestępstwo zapoznawanie się z treścią oddanego głosu wbrew woli głosującego.

E. Zasada proporcjonalności

154. Zasada ta odnosi się do sposobu ustalania wyniku głosowania i występuje alternatywnie do zasady większości. Ta ostatnia, stanowiąca najprostszy sposób ustalania wyników, oznacza, że wybranym został ten, kto uzyskał największą liczbę głosów. Jeśli jest to warunek wystarczający, to mówimy o zasadzie większości względnej: aby zostać wybranym, należy uzyskać więcej głosów niż inni kandydaci. Jest to system najprostszy, bo wtedy głosowanie zawsze musi przynieść rozstrzygnięcie, jako że nie jest konieczne przekroczenie jakiegokolwiek odsetka ogółu oddanych głosów (wystarczy np. uzyskać 12% głosów, o ile tylko żaden z kandydatów nie uzyska więcej). Wówczas jednak ów wybrany kandydat będzie reprezentantem nielicznej, grupy wyborców. Zasadę większości względnej stosuje się w krajach o systemie dwóch partii dominujących - łatwo przecież zorientować się, że jest to zasada bardzo niekorzystna dla małych i średnich partii. W Polsce zasada ta jest obecnie stosowana w wyborach do Senatu oraz w wyborach do rad gmin, w których liczba mieszkańców nie przekracza dwudziestu tysięcy. Nie jest to jednak wymaganie konstytucyjne (art. 97 ust. 2 i art. 169 ust. 2 konstytucji milczą w kwestii sposobu ustalania wyników tych wyborów), ustawodawcy pozostaje więc swoboda w tym zakresie.

Zasada większości bezwzględnej narzuca wymóg uzyskania nie tylko najwięk­szej liczby głosów, ale określa również odsetek oddanych głosów, który musi być wyższy niż 50%. Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyska więcej niż 50% głosów, to przeprowadzana jest druga tura głosowania. Pozostają w niej dwaj kandydaci, którzy uzyskali największą liczbę głosów i nie zrzekli się kandydowania, jeden z nich musi więc uzyskać więcej niż 50% głosów. Jest to rozwiązanie typowe dla państw o tak zwanym systemie partii zblokowanych (Francja) w przypadku wyborów parlamentarnych. W Polsce znajduje zastosowanie w wyborach prezydenckich (art. 127 ust. 4 konstytucji), a także w wyborach wójtów (burmistrzów i prezydentów miast), i dlatego w wyborach tych przewiduje się drugą turę głosowania.

155. Wybory przeprowadzane w oparciu o zasadę większości ułatwiają wyłonienie parlamentu zdolnego do efektywnego działania (bo tylko niewielu partiom politycznym udaje się zdobyć mandaty), łatwiej jednak postawić takiemu parlamentowi zarzut braku pełnej reprezentatywności. Znacznie szerszą reprezentatywność parlamentu osiąga się natomiast w systemie proporcjonalnym. Istotą zasady proporcjonalności jest dokonywanie rozdziału mandatów w okręgu wyborczym (i potem w skali kraju) proporcjonalnie do odsetka głosów, który uzyskały poszczególne partie czy ugrupowania konkurujące w wyborach. Tym samym nieodzowną przesłanką ustanowienia systemu proporcjonalnego jest istnienie wielomandatowych okręgów wyborczych, a także konkurencja list wyborczych zgłaszanych przez poszczególne partie i ugrupowania. W Polsce stosowany jest w wyborach do Sejmu (co wynika z wyraźnego postanowie­nia art. 96 ust. 2 konstytucji), w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz w wy­borach do sejmików województw, rad powiatów i rad tych gmin, w których liczba mieszkańców wynosi co najmniej dwadzieścia tysięcy.

W polskich wyborach parlamentarnych stosowano dotąd przemiennie system (metodę) d'Hondta i system (metodę) St. Laguë. Ponieważ pierwszy z nich preferuje partie silne, a drugi daje więcej szans ugrupowaniom małym i średnim, to kolejne zmiany unormowań prawnych znajdowały przełożenie zarówno na podział mandatów w Sejmie, jak i na wewnętrzną spoistość tego organu.

158. Drugą często spotykaną instytucją w proporcjonalnym systemie wyborczym» są tak zwane progi wyborcze lub, inaczej, klauzule zaporowe. Wprowadza ona wymóg uzyskania pewnego minimalnego odsetka głosów w skali całego kraju. Jeżeli taki próg (np. 5 proc.) nie zostanie osiągnięty, to głosy oddane na daną partię czy ugrupowanie przepadają i nie są uwzględniane przy matematycznych kalkulacjach służących rozdzieleniu mandatów.

Progi wyborcze służą wyeliminowaniu z parlamentu partii najmniejszych, a preferują partie duże - są więc ułatwieniem przy budowaniu stabilnej koalicji politycznej w parlamencie i przeciwdziałają również nadmiernemu rozdrobnieniu izby. Względy efektywności funkcjonowania parlamentu przedkłada się tu ponad dążenie do jego pełnej reprezentatywności.

Jest to rozwiązanie stosowane w wielu krajach (najbardziej znana jest pięcioprocentowa klauzula zaporowa w RFN), od 1993 roku także w Polsce w wyborach do Sejmu (od 1998 roku również w wyborach do rad powiatów i sejmików województw, a od 2006 roku - także do rad większych gmin). Natomiast w wyborach sejmowych z 1991 roku nie stosowano żadnych progów wyborczych. Efektem było wejście do Sejmu blisko trzydziestu ugrupowań, wśród których część była reprezentowana tylko przez jednego posła. Sejm uległ bardzo silnemu rozdrobnieniu, nie był w stanie zbudować stabilnej większości popierającej rząd, co doprowadziło do jego rozwiązania po niecałych dwóch latach. W wyborach 1993 roku do Sejmu weszło tylko sześć ugrupowań, nie było więc problemów ze zbudowaniem koalicji i jej przetrwaniem przez okres całej kadencji. Zastosowanie progów wyborczych sprawiło jednak, że zmarnowało się ponad 30% głosów, bo oddano je na partie (ugrupowania), które nie przekroczyły progu wyborczego. W rezultacie pojawiły się zarzuty politycznej niereprezentatywności Sejmu. Już jednak w wyborach 1997 roku zmarnowało się tylko około 10% głosów, a do Sejmu weszło jedynie pięć ugrupowań. Podobnie było w kolejnych wyborach: w 2001 roku „zmarnowało się” niecałe 10% głosów, a do Sejmu weszło sześć ugrupowań; w 2005 roku „zmarnowało się” - 11,22% głosów, a do Sejmu weszło sześć ugrupowań, w 2007 roku zaś „zmarnowało się” tylko 4,02% głosów, mimo że do Sejmu weszły jedynie cztery ugrupowania. W ten sposób udaje się łączyć reprezentatywność i efektywność.

W obecnym stanie prawnym progi wyborcze dotyczą wyborów do Sejmu i ozna­czają konieczność uzyskania w skali kraju następującego odsetka ważnie oddanych głosów (art. 133 i art. 134 ows):

1) 5% dla uzyskania mandatów z list zgłoszonych przez pojedyncze partie, ugrupowania czy grupy wyborców (np. PiS, PO),

2) 8% dla uzyskania mandatów z list zgłoszonych przez koalicyjne komitety wyborcze (np. w wyborach 2005 roku żaden koalicyjny komitet wyborczy nie przekroczył progu wyborczego a w 2007 roku udało się to komitetowi Lewica i Demokraci).

Próg pięcioprocentowy (liczony w skali kraju) znajduje też zastosowanie w wy­borach do Parlamentu Europejskiego.

Gdy chodzi o wybory lokalne, to wszędzie tam, gdzie stosowany jest proporcjo­nalny system rozdziału mandatów (pkt 155), przyjmuje się - jako punkt wyjścia - próg pięcioprocentowy (zob. też pkt 299).

W wyborach sejmowych istnieje szczególny wyjątek od zasady progów wybor­czych. Komitety wyborcze zarejestrowanych organizacji mniejszości narodowych mogą korzystać ze zwolnienia od jednego z tych wymagań. Jeżeli więc dana mniejszość jest skoncentrowana na terenie jednego lub kilku województw (np. mniejszość niemiecka), to zwolnienie z wymogu uzyskania 5% głosów w skali kraju jest dla niej korzystne, bo jeżeli uzyska wystarczająco dużo głosów w jednym lub kilku okręgach, może tam zdobyć mandaty, nawet jeśli nie zdobędzie 5% głosów w skali całego kraju.

Zasada podziału władz

Artykuł 10

  1. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.

  2. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.

Art. 10 ust. 1 Konstytucji z 1997 r. wskazuje, że ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.

Podział władz w sensie przedmiotowym (funkcjonalnym) oznacza wydzielenie pewnych rodzajowo odmiennych kierunków (sfer) działania państwa, takich jak stanowienie prawa, wykonywanie prawa, sądzenie.

W sensie podmiotowego rozumienia podziału władz - każdej z trzech wyodrębnionych dziedzin działania państwa powinny odpowiadać trzy oddzielone od siebie grupy organów państwowych.

Celem art. 10 Konstytucji nie jest wyczerpujące wyliczenie konstytucyjnych organów państwa, a tylko wyrażenie pewnej zasady ogólnej (niektóre konstytucyjne organy państwa nie mieszczą się w klasycznym trójpodziale władz, np. NIK jest organem wspomagającym Sejm w kontrolowaniu rządu. Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji i Krajowa Rada Sądownictwa.

WYROK z dnia 29 listopada 2005 r., sygn. akt P 16/04

Art. 160 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.) w zakresie, w jakim upoważnia rady gmin do wyłącznego wyboru ławników, jest zgodny z art. 10, art. 173 oraz art. 186 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Domniemania kompetencyjne, wynikające z zasady podziału władz, nie mogą zostać przełamane przepisami ustaw zwykłych.

Koncepcja ta zakłada, że istnieje jak gdyby jądro kompetencyjne władzy ustawodawczej, wykonawczej, sądowniczej, w które inne władze nie mogą wkraczać, gdyż oznaczałoby to przekreślenie zasady podziału władz.

Ustawy zwykłe mogą dokonywać pewnych przesunięć konkretnych kompetencji pomiędzy władzami, jednak wkraczanie w dziedziny należące do innej władzy nie może być zbyt głębokie, bo wówczas takie unormowanie ustawowe naruszy konstytucyjną zasadę podziału władz.

System hamulców i równowagi lub też system wzajemnego hamowania się i równoważenia władz (podstawową zasada relacji miedzy nimi jest zasada równości). Każda władza powinna mieć pewne instrumenty pozwalające jej powstrzymywać, hamować działanie pozostałych władz.

Na tym tle ukształtowały się dwa zasadnicze modele:

System parlamentarny

Istotą systemu parlamentarnego jest:

- dualizm egzekutywy (wyodrębnienie - w ramach władzy wykonawczej - głowy państwa oraz rządu z premierem na czele)

- władza głowy państwa ma charakter ograniczony, rzeczywiste kierowanie sprawami państwowymi należy do rządu

- republikańska głowa państwa (prezydent) jest powoływana przez parlament lub przy decydującym udziale parlamentu, nie występuje zaś wybór prezydenta przez naród.

- rząd pochodzi z parlamentu, tzn. dla utworzenia rządu konieczne jest (wyraźne lub milczące) poparcie większości parlamentarnej

- rząd ponosi odpowiedzialność polityczną wobec parlamentu i może zostać zmuszony do dymisji, jeśli znajdzie się w konflikcie z większością parlamentarną (podstawowym instrumentem parlamentu jest tzw. wotum nieufności)

- rząd (w porozumieniu z głową państwa) może rozwiązać parlament przed upływem kadencji, co może stanowić przeciwwagę wobec instytucji wotum nieufności.

Praktyka ustrojowa wpłynęła na tendencje do tzw. racjonalizacji systemu parlamentarnego.

Najbardziej typową formą racjonalizacji nie jest nadmierne wzmacnianie pozycji prezydenta, ale zmiana zasad relacji między parlamentem a rządem. Jej sensem jest wprowadzenie rozwiązań rezerwowych na wypadek zakłóceń w normalnym obrazie relacji między parlamentem a rządem. Najbardziej typowe to utrudnienia dla obalenia rządu (wymóg większości bezwzględnej dla uchwalenia wotum nieufności, możliwość połączenia wotum nieufności z rozwiązaniem parlamentu) z najdalej idącym tzw. konstruktywnym wotum nieufności.

System prezydencki

W czystej postaci jedynym przykładem są Stany Zjednoczone (w pewnym sensie odwrotność systemu parlamentarnego).

Podstawowe cechy:

- jednolitość egzekutywy: prezydent jest zarazem głową państwa, jak i szefem (głową) rządu, nie ma natomiast wyodrębnionego urzędu premiera. Tym samym prezydentowi przysługuje bardzo silna pozycja ustrojowa - jest jednoosobowym zwierzchnikiem władzy wykonawczej

- Prezydent jest wybierany przez naród, co daje mu legitymację demokratyczną równą legitymacji parlamentu.

- Prezydent ponosi odpowiedzialność tylko za naruszenie prawa - wówczas Kongres może go w procedurze tzw. impeachmentu usunąć ze stanowiska.

Konstytucja z 2 kwietnia 1997 r.

Konstytucja z 1997 r. utrzymała w Polsce parlamentarny system rządów

- organizacja władzy wykonawczej oparta jest na zasadzie dualizmu (prezydent oraz rząd z premierem na czele),

- rząd (i poszczególni ministrowie) ponoszą polityczną odpowiedzialność przed Sejmem,

- prezydentowi nie przysługują kompetencje, które pozwalałyby mu przejąć kierowanie sprawami rządowymi.

Nie jest to czysta postać systemu parlamentarnego, jest w nim przynajmniej jeden element typowy dla systemu prezydenckiego, a mianowicie wybór prezydenta w głosowaniu powszechnym. Nie oznacza to jednak wprowadzenia systemu prezydenckiego, bo kompetencje głowy państwa uległy w nowej konstytucji istotnemu ograniczeniu.

System przyjęty w Konstytucji z 1997 r. jest parlamentaryzmem zracjonalizowanym. - centralne miejsce w systemie organów państwowych przysługuje Sejmowi, wiele jednak jego decyzji musi być podejmowanych bezwzględną lub kwalifikowaną większością głosów, a jeśli takiej większości zabraknie, Sejm musi się pogodzić z wolą Senatu (np. art. 121 ust. 3) czy prezydenta (art. 122 ust. 5, art. 155). Wyrażenie rządowi wotum nieufności może nastąpić tylko przy jednoczesnym powołaniu nowego premiera, a więc w trybie konstruktywnego wotum nieufności (art. 158 ust. 1).

Choć art. 10 ust. 1 Konstytucji mówi o oparciu stosunków między władzą ustawodawczą a władzą wykonawczą na wzajemnej równowadze, to dalsze postanowienia konstytucyjne nadają zdecydowanie silniejszą pozycję parlamentowi, a w jego ramach - Sejmowi. Odpowiada to tradycji polskiego parlamentaryzmu.

Pozycja sądownictwa w znacznej mierze opiera się na zasadzie separacji lub nawet izolacji władzy sądowniczej - tylko sądy mogą wymierzać sprawiedliwość.

Niezależności władzy sądowniczej nie uchybia uprawnienie głowy państwa do stosowania w indywidualnych przypadkach prawa łaski, a także możliwości uchwalenia przez parlament aktu w generalny sposób łagodzącego skutki prawomocnych skazań (amnestii) lub nawet darowującego i puszczającego w niepamięć pewne przestępstwa czy wykroczenia (abolicja).

Zasada podziału władz w tradycyjnym ujęciu dotyczy relacji pomiędzy centralnymi organami państwa. Art. 3 Konstytucji (Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym), wyklucza wprowadzenie nie tylko federalnej organizacji państwa (co i tak wymagałoby zmian konstytucyjnych), ale także terytorialnych jednostek autonomicznych o odrębnym statusie.

Nie przeszkadza to natomiast powołaniu do życia samorządu terytorialnego, a więc oparcia organizacji władz lokalnych na zasadzie ich odrębności i (względnej) niezależności od organów rządowych. Ogólną podstawę w tym zakresie daje art. 15 ust. 1, nakazując, by ustrój terytorialny Rzeczypospolitej Polskiej zapewniał decentralizację władzy publicznej; art. 16 określa charakter i zadania samorządu terytorialnego, a bardziej szczegółowa regulacja zawarta jest w rozdziale VII Konstytucji.

Zasada społeczeństwa obywatelskiego

I. Konstytucja z 1997 r. nigdzie nie używa pojęcia społeczeństwo obywatelskie, ale w całym szeregu sformułowań i postanowień daje wyraz podstawowym elementom tej idei.

W aspekcie, rzec można, organizacyjnym idea ta opiera się na dwóch założeniach wyjściowych. Zakłada, po pierwsze, że każdy obywatel funkcjonuje równocześnie w kilku podstawowych układach społecznych, przede wszystkim w układzie politycznym, układzie pracowniczym i w układzie terytorialnym.

Podstawowe znaczenie ma zasada pluralizmu politycznego, której jądrem jest swoboda tworzenia i działania partii politycznych. Państwo demokratyczne to państwo w którym musi istnieć pluralizm partii politycznych.

Swoboda tworzenia i działania partii politycznych stanowi jedną z wolności politycznych obywateli. Partie polityczne to zorganizowane struktury jednoczące obywateli dla formułowania, wyrażania i realizowania ich celów politycznych, dążące do zdobycia władzy politycznej w państwie, przede wszystkim poprzez zdobycie większości w państwowych i samorządowych organach przedstawicielskich.

Artykuł 11

  1. Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność tworzenia i działania partii politycznych. Partie polityczne zrzeszają na zasadach dobrowolności i równości obywateli polskich w celu wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa.

  2. Finansowanie partii politycznych jest jawne.

Cechy danej organizacji, by mogła być uznana za partię polityczną: 1) członkami partii mogą być tylko obywatele polscy, 2) zrzeszać się mogą w partii tylko na zasadach dobrowolności i równości, 3) celem działania partii jest wpływanie metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa i sprawowanie władzy publicznej.

Partia polityczna, aby uzyskać pełnię możliwości działania, musi zostać wpisana do ewidencji partii politycznych. Prowadzi ją Sąd Okręgowy w Warszawie, który nie może odmówić dokonania wpisu, jeśli organizacja pretendująca do miana partii spełnia wskazane wyżej warunki formalne. W tym sensie należy mówić o swobodzie tworzenia partii politycznych. Orzeczenie w przedmiocie, że cele lub działalność partii są sprzeczne z Konstytucją może wydać tylko Trybunał Konstytucyjny.

Wolność tworzenia partii politycznych nie ma jednak charakteru nieograniczonego

Artykuł 13

Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.

Zakaz prowadzenia przez pp działalności gospodarczej (wyrok TK z 14.12.2004 r., K 25/03).

WYROK z dnia 14 grudnia 2004 r., sygn. akt K 25/03

1. Art. 24 ust. 3 i 4 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 857 i Nr 154, poz. 1802, z 2002 r. Nr 127, poz. 1089, z 2003 r. Nr 57, poz. 507 oraz z 2004 r. Nr 25, poz. 219) jest zgodny z art. 11 i art. 22 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

2. Art. 24 ust. 4 i 5 ustawy powołanej w punkcie 1 jest zgodny z art. 2, art. 21 oraz art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji.

UZASADNIENIE: W skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego wniosku z 27 sierpnia 2003 r. grupa posłów na Sejm RP domagała się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją trzech ustępów art. 24 ustawy o partiach politycznych:

1) ust. 3 u.p.p. wprowadza generalny zakaz prowadzenia przez partię działalności gospodarczej.

2) ust. 4 u.p.p. zawiera wyczerpujący katalog dozwolonych sposobów pozyskiwania przez partię dochodów z jej majątku (możliwość odpłatnego udostępniania przez partie polityczne posiadanych przez nie nieruchomości i lokali, czasowo niewykorzystywanych na zadania statutowe).

III

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Już sam fakt umieszczenia przepisów o partiach politycznych w rozdziale I Konstytucji zatytułowanym „Rzeczpospolita” (art. 11 i art. 13) świadczy o randze, jaką ustrojodawca nadaje partiom politycznym. Ich rola została wyraźnie podkreślona zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, który sformułował tezę o społeczno-ustrojowym znaczeniu partii. Wyjątkowość ich roli polega na tym, że są one nie tylko jedną z form obywatelskiego prawa do zrzeszania się, ale przede wszystkim formą organizacji politycznej, która wywiera wpływ na sprawowanie władzy.

Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z 8 marca 2000 r. stwierdził, że „obowiązujące w Polsce regulacje prawne dotyczące partii politycznych, tak na poziomie Konstytucji, jak i ustawodawstwa zwykłego, uwzględniają najnowsze tendencje w prawie współczesnych państw demokratycznych” (sygn. Pp 1/99, OTK ZU nr 2/2000 r., poz. 58).

Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że ta szczególna rola partii zadecydowała o ich odrębnym konstytucyjnym uregulowaniu (art. 11), występującym obok przepisów odnoszących się do innych organizacji funkcjonujących w społeczeństwie obywatelskim, tj. związków zawodowych, organizacji społeczno-zawodowych rolników, stowarzyszeń, ruchów obywatelskich (art. 12).

Jak na to wskazuje zdanie drugie art. 11 ust. 1 Konstytucji, spośród ogółu tych form prawnych w strukturze społeczeństwa obywatelskiego partie wyróżnia cecha istotna, a mianowicie „ich cel działania sprowadzony do wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa” (wyrok z 10 kwietnia 2002 r., sygn. K 26/00, OTK ZU nr 2/A/2002, poz. 18).

Trybunał zwraca uwagę, że pod rządem ustawy o partiach politycznych z 1990 r. niektóre spośród nich uzyskały znaczny majątek nieruchomy.

Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 9 stycznia 1996 r. (sygn. K. 18/95, OTK ZU nr 1/1996, poz. 1) uznał nabycie prawa na podstawie tych przepisów za niezgodne z obowiązującymi wówczas przepisami konstytucyjnymi.

(…) po upływie 9-miesięcznej vacatio legis, 17 lutego 2002 r. zaczęły obowiązywać:

- art. 24 ust. 3 - zakazujący partiom prowadzenia działalności gospodarczej,

- art. 24 ust. 4 - zgodnie z którym „Partia polityczna może pozyskiwać dochody z majątku pochodzące jedynie:

1) z oprocentowania środków zgromadzonych na rachunkach bankowych i lokatach,

2) z obrotu obligacjami Skarbu Państwa i bonami skarbowymi Skarbu Państwa,

3) ze zbycia należących do niej składników majątkowych,

4) z działalności, o której mowa w art. 27”.

- art. 24 ust. 5 - zezwalający na użyczanie posiadanych przez partię nieruchomości i lokali jedynie na biura poselskie, senatorskie oraz biura radnych gminy, powiatu albo województwa,

- art. 24 ust. 6 - zakazujący partiom przeprowadzania zbiórek publicznych,

- art. 24 ust. 7 - zezwalający partiom na zaciąganie kredytów na cele statutowe,

- art. 24 ust. 8 - zezwalający partiom na gromadzenie środków finansowych jedynie na rachunkach bankowych (z wyjątkiem składek członkowskich w kwotach określonych w art. 26 a u.p.p.).

Zasada społeczeństwa obywatelskiego wymaga też, by obok systemu partii politycznych działać mogły różnego rodzaju inne organizacje zrzeszające obywateli. Są one tworzone dla realizacji najróżniejszych interesów i dążeń obywateli, ale nie w celu zdobycia władzy politycznej.

Podstawową prawną postacią funkcjonowania tych organizacji jest stowarzyszenie, a sposób ich powstawania i działania oraz formy kontroli nad nimi określa ustawa - prawo o stowarzyszeniach z 7 kwietnia 1989 r.

W płaszczyźnie stosunków pracowniczych podstawową rolę odgrywają związki zawodowe - organizacje zrzeszające pracowników i reprezentujące ich interesy zarówno wobec pracodawców, jak i wobec władz publicznych - art. 12 + art. 59 K (również konwencje MOP).

Artykuł 12

Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność tworzenia i działania związków zawodowych, organizacji społeczno-zawodowych rolników, stowarzyszeń, ruchów obywatelskich, innych dobrowolnych zrzeszeń oraz fundacji.

Artykuł 59

  1. Zapewnia się wolność zrzeszania się w związkach zawodowych, organizacjach społeczno-zawodowych rolników oraz w organizacjach pracodawców.

  2. Związki zawodowe oraz pracodawcy i ich organizacje mają prawo do rokowań, w szczególności w celu rozwiązywania sporów zbiorowych, oraz do zawierania układów zbiorowych pracy i innych porozumień.

  3. Związkom zawodowym przysługuje prawo do organizowania strajków pracowniczych i innych form protestu w granicach określonych w ustawie. Ze względu na dobro publiczne ustawa może ograniczyć prowadzenie strajku lub zakazać go w odniesieniu do określonych kategorii pracowników lub w określonych dziedzinach.

  4. Zakres wolności zrzeszania się w związkach zawodowych i organizacjach pracodawców oraz innych wolności związkowych może podlegać tylko takim ograniczeniom ustawowym, jakie są dopuszczalne przez wiążące Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowe.

W niektórych zawodach szczególnych tworzone są samorządy zawodowe, których zadaniem jest sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony. Konstytucja używa tu zwrotu można tworzyć samorządy zawodowe, co oznacza, że ustawom zwykłym pozostawia się wyznaczenie zakresu i zadań tych samorządów (korporacje).

Artykuł 17

  1. W drodze ustawy można tworzyć samorządy zawodowe, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.

  2. W drodze ustawy można tworzyć również inne rodzaje samorządu. Samorządy te nie mogą naruszać wolności wykonywania zawodu ani ograniczać wolności podejmowania działalności gospodarczej.

Podmiotowość obywatela jako mieszkańca określonej jednostki terytorialnej gwarantować ma istnienie samorządu terytorialnego, dla którego wydziela się z obszaru władzy państwa pewien zakres spraw o charakterze lokalnym i powierza ich samodzielne rozwiązywanie tej grupie społecznej, której sprawy te przede wszystkim dotyczą.

Zasada społecznej gospodarki rynkowej

Zasada ta dokonuje najbardziej ogólnej charakterystyki ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej. Art. 20 Konstytucji wskazuje na fakt, że społeczna gospodarka rynkowa stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej oraz określa podstawowe komponenty tej gospodarki: wolność działalności gospodarczej, własność prywatną oraz solidarność, dialog i współpracę partnerów społecznych.

Społeczna gospodarka rynkowa istotą jej jest oparcie ustroju gospodarczego na powiązaniu dwóch podstawowych idei: gospodarki rynkowej i państwa socjalnego.

W sensie negatywnym oznacza wykluczenie powrotu do tzw. socjalistycznej gospodarki planowej. W sensie pozytywnym, można jedynie powiedzieć, że musi to być gospodarka, której podstawowym motorem rozwoju mają być mechanizmy rynkowe, na które państwo może oczywiście oddziaływać, ale których nie może zastępować własnymi decyzjami.

Skoro jednak pojęcie gospodarka rynkowa uzupełnia się przymiotnikiem społeczna, to oznacza to odejście od tradycyjnego, liberalnego rozumienia tego pojęcia, które odrzucało wszelkie właściwie formy ingerencji państwa w funkcjonowanie mechanizmów rynkowych. Koncepcja państwa socjalnego nawiązuje do szerszej idei tzw. państwa dobrobytu, tzn. państwa, które w aktywny sposób oddziaływuje na likwidowanie kryzysów i napięć społecznych (przez politykę interwencjonizmu państwowego, pozwalającą unikać zakłóceń funkcjonowania gospodarki, kontrolować bezrobocie, stymulować rozwój określonych dziedzin gospodarki czy regionów terytorialnych, a z drugiej strony - przez rozbudowę sieci świadczeń socjalnych - emerytury, renty, zabezpieczenie społeczne, bezpłatna nauka, ochrona zdrowia, macierzyństwa, rodziny itp.) uzupełniających indywidualną zapobiegliwość obywateli. Sformułowanie art. 20 Konstytucji należy rozumieć w takim właśnie kontekście, a więc jako ogólne zobowiązanie państwa do podejmowania działań łagodzących społeczne skutki funkcjonowania praw rynku, ale jednocześnie dokonywanych przy poszanowaniu tych praw. Szczegółowe wskazania co do kierunków działania państwa wynikają zarówno z zasady poddania pracy ochronie Rzeczypospolitej (art. 24), jak i licznych praw socjalnych obywateli i zadań państwa, określonych w art. 65-76 Konstytucji.

Art. 20 wskazuje trzy podstawy społecznej gospodarki rynkowej:

1) wolność działalności gospodarczej (art. 22), który dopuszcza jej ograniczenia tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. Oznacza to, że każde ograniczenie wolności gospodarczej wymaga nie tylko dochowania wymogu formalnego, jakim jest zawarcie go w ustawie (nie mogą więc tego czynić akty normatywne niższego rzędu), ale też musi spełniać materialną przesłankę występowania ważnego interesu publicznego. O tym, czy przesłanka taka została rzeczywiście spełniona, rozstrzygać ostatecznie będzie Trybunał Konstytucyjny, jako że ograniczenie wolności gospodarczej, nie posiadające należytego oparcia w interesie państwa, traktować należy jako sprzeczne z konstytucją.

2) własność prywatna, którą rozumieć należy jako wszelką własność należącą do podmiotów autonomicznych w stosunku do państwa i sektora jego własności gospodarczej. Rolę własności akcentują też inne przepisy konstytucyjne, m.in. gwarantując jej ogólną ochronę (art. 21 ust. 1), dopuszczając jej ograniczenia tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim ograniczenia te nie naruszą istoty tego prawa (art. 64 ust. 3), ustalając szczególne gwarancje w odniesieniu do procedury wywłaszczenia (art. 21 ust. 2) oraz odnosząc ochronę własności także do innych praw majątkowych i do prawa dziedziczenia (art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1).

3) solidarność, dialog i współpraca partnerów społecznych. Pojęcia te nie mają ugruntowanej tradycji w naszym prawie konstytucyjnym i stąd trudniej jest określić ich znaczenie prawne niż tak ustabilizowanych już instytucji, jak wolność gospodarcza czy prawo własności. Wydają się one dawać wyraz ogólnej idei negocjacyjnego załatwiania spraw spornych, której odrębny zapis odnaleźć można w art. 59 Konstytucji. Rozumieć je też należy na tle ogólnej zasady art. 1, określającej Rzeczypospolitą jako dobro wspólne a więc dobro, w imię którego każdy jest w jakimś stopniu zobowiązany poświęcić interes własny.

Wszystkie te trzy podstawy składają się na ogólny obraz społecznej gospodarki rynkowej jako nie tylko określonego modelu ekonomicznego, ale także preferowanego ładu społecznego.

Ogólna zasada społecznej gospodarki rynkowej odnosi się do wszystkich sektorów i branż gospodarki, a więc także do ustroju rolnictwa.

Dz. U. nr 102, poz. 643, zmiany: Dz. U. z 2000, nr 48 poz. 552 i nr 53, poz. 638.

Monitor Polski nr 81, poz. 788; zmiana: z 1998 nr 11, Poz. 191, z 2000 nr 17, poz. 390.

W doktrynie wyrażono pogląd, że Prezydent nie może odmówić powołania obu przedstawionych mu kandydatów.

Zob. uchwała Sejmu RP z 30 VII 1992 r.- Regulamin Sejmu RP (M. P. z 2002 nr 23, poz. 398 ze zmianami), art. 26 ust. 1, art. 30, art. 31.

Pojęcie “działalność” nie wyklucza objęcie kontrolą zaniechania podjęcia nakazanych Konstytucją czynności.

Zob. art. 14, art. 21, art. 42-44 ustawy o partiach politycznych z 27 VI 1997 (Dz. U. z 2001 r. nr 79, poz. 857 ze zm.).

Kolejny w następstwie do sprawowania tymczasowo obowiązków głowy państwa jest Marszałek Senatu. I na nim konstytucyjnie wyznaczona linia następstwa się kończy.

Stanowiło pewną osobliwość, że uchwała Sejmu miała być w swej treści aktem wykonawczym - materialnie biorąc - do ustawy. Właśnie ze względu na ten szczególny jej związek z ustawą (o TK) zamieszczono w ustawie o TK przepis nakazujący ogłoszenie tej uchwały Sejmu - jak ustawy! - w Dzienniku Ustaw, a nie w Monitorze Polskim. Sprawa ta od początku budziła wątpliwości prawników.

Ponieważ Sejm liczy 460 posłów, a Senat 100 senatorów, liczby te oznaczają łatwiejszy dostęp do Trybunału posłów, a przeszło dwukrotnie trudniejszy senatorów.

I w tym wypadku, podobnie jak odnośnie pytania prawnego, kwestią dyskusyjną pozostaje czy uruchomiona w wyniku skargi konstytucyjnej kontrola konstytucyjności może dotyczyć przepisów prawa miejscowego.

Zob. ustawę o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych.

129



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
zupp zagadnienia, Studia administracja, Zasady ustroju politycznego państwa
zupp egzam, Studia administracja, Zasady ustroju politycznego państwa
KONSTYTUCJA, Studia administracja, Zasady ustroju politycznego państwa
ZASADY USTROJU POLITYCZNEGO zagadnienia egzaminacyjne, Studia administracja, Zasady ustroju politycz
ZASADA PODZIAŁU WŁADZ, studia, Administracja II stopnia, zasady ustroju politycznego państwa
SPIS WYBORCÓW, studia, Administracja II stopnia, zasady ustroju politycznego państwa
KRAJOWE BIURO WYBORCZE, studia, Administracja II stopnia, zasady ustroju politycznego państwa
Finansowanie kampani wyborczej, studia, Administracja II stopnia, zasady ustroju politycznego państw
Kampania Wyborcza w programach nadawców radiowych i telewizyjnych, studia, Administracja II stopnia,
Kampania wyborcza, studia, Administracja II stopnia, zasady ustroju politycznego państwa
Podstawowe zasady ustrojowe Rzeczypospolitej Polskiej, Administracja, Semestr 7, Zasady ustroju poli
Zasady ustroju politycznego-wyklady, administracja-pw, rok I, zasady ustroju politycznego państwa
bień kacała, Administracja, Semestr 7, Zasady ustroju politycznego państwa
Zasady ustroju politycznego panstwa, Administracja, Semestr 7, Zasady ustroju politycznego państwa
Zasady ustroju politycznego-wyklady1, administracja-pw, rok I, zasady ustroju politycznego państwa
ZASADY USTROJU POLITYCZNEGO PAŃSTWA (1), Administracja WSEI Lublin, Paździor
ZasadyUstrojuPolitycznegoPanstwa, UMK Administracja, Wykłady, Zasady Ustroju Politycznego Państwa

więcej podobnych podstron