Zabawy integrujące grupę, ZABAWY W PRZEDSZKOLU, integracyjne


ZABAWY ULATWIAJACE WEJSCIE W GRUPE

Animator przedstawia się i rzuca do jakiejś osoby siedzącej w kręgu kłębek wełny, trzymając jednak jego koniec. Osoba ta przedstawia się i odrzuca kłębek do kogoś innego, trzymając jednocześnie nitkę przy sobie. Między osobami powstaje „pajęcza sieć”. Ostatni z uczestników zabawy zaczyna zwijanie kłębka i kiedy dojdzie do osoby trzymającej nitkę, oddaje jej kłębek mówiąc np. „Zwijaj dalej, Kasiu”.

Prowadzący bierze jakiś przedmiot, np. piłeczkę, długopis, maskotkę, itp. I mówi: „Nazywam się Ola i uważam, że to jest np. krokodyl” i podaje go następnej osobie. Osoba ta bierze od prowadzącego ten przedmiot i poda-jąc następnej, mówi: „Nazywam się Adaś. Ja i Ola uważamy, że to jest krokodyl”. Następne osoby, biorąc przedmiot, muszą powtórzyć imiona wszystkich poprzednich uczestników zabawy. Jeżeli graczy jest wielu, to możemy wymieniać tylko pięciu lub czterech przed nimi.

Rzucamy w kręgu jakimś przedmiotem np. piłeczką i mówimy swoje imię oraz imię odbiorcy, np. „Kasia do Moniki”, „Monika do Bartka”. Możemy się umówić, że to, czym rzucamy, jest gorące i musimy to oddać jak najszybciej.

Proszę podaj ręce dwie,
i uśmiechnij się chi-chi.

Teraz powiedz imię swe

zapoznamy się. (Przedstawiamy kolejno wykonując jakiś gest.)

Proszę podaj ręce dwie,
i uśmiechnij się chi-chi.

Powiedz głośno imię swe

zapoznamy się. (Wykrzykujemy kolejno swoje imiona.)

Proszę podaj ręce dwie,
i uśmiechnij się chi-chi.

Powiedz szeptem imię swe
zapoznamy się.
(Wymawiamy szeptem imiona.)

ZABAWY INTEGRUJACE GRUPE

Każdy uczestnik wybiera małą kolorową kartkę z narysowanym tulipanem, który wycina. Następnie wpisuje swoje imię oraz zakończenie zdania: „Potrafię dobrze...”. Wizytówkę przypina do ubrania. W rundce po kolei uczestnicy krótko wypowiadają się na temat tego, co robią dobrze.

W rundce każdy po kolei przedstawia się - mówi swoje imię (zabiera głos osoba, która trzyma w ręku piłe-czkę). Uczestnicy przekazują sobie piłeczkę i wypowiadają imię osoby, od której ją otrzymali i imię osoby, do której ją rzucają - „Dostałem piłeczkę od Tomka i daję ją Magdzie”. Uczestnicy rzucają piłeczkę do kogoś z grupy i mówią imię tej osoby.

Nauczyciel zaczyna zabawę mówiąc: „W domu u Ani kipi mleko”, po czym rzuca piłkę. Osoba wywołana łapiąc piłkę mówi: „Nie, to nie u mnie, to kipi u Pawła” i podaje piłkę dalej. W tej zabawie można wprowadzić fanty, np. za rzucenie piłki drugi raz do tej samej osoby.

Uczestnicy stoją w kole. Rozpoczynający powitanie staje naprzeciwko swojego sąsiada z prawej strony, podaje mu rękę i mówi swoje imię. Następnie przesuwa się w prawą stronę witając kolejnych uczestników. Gdy przywita już trzy osoby, następna osoba wchodzi do kręgu i zaczyna witać się ze wszystkimi. Kiedy pierwsza osoba powita wszystkich, staje na swoim miejscu.

Wszyscy siedzą w kręgu, pierwsza osoba mówi, np.: „Uwaga, poszukuje się osoby o niebieskich oczach, jasnych włosach, ubranej w biały sweter”. Poszukiwana osoba milczy tak długo, aż grupa wywoła jej imię. Teraz ona ogłasza kolejny list. Zabawa trwa tak długo, aż wszyscy zostaną wywołani.

Dzieci siedzą w kole lub w dwuszeregu i przyglądają się sobie, starają się zapamiętać jak najwięcej szcze-gółów charakterystycznych dla wybranego kolegi (kolor włosów, kolor ubrania, uczesanie).Odwracają się do siebie plecami i starają się narysować kolegę z uwzględnieniem zapamiętanych elementów. Pokazują swój rysunek, a pozostałe dzieci podają imię narysowanego dziecka.

Uczestnicy poruszają się po sali w tempie muzyki. Na sygnał prowadzącego wszyscy witają się wymienionymi częściami ciała, np. ręka wita rękę. Następnie znów spacerują i po sygnale witają się innymi częściami ciała np. kolano z kolanem. Na sygnał „ludzie do ludzi” wszyscy skupiają się w ciasny krąg.

Każdy przedstawia się i wykonuje określony ruch, grupa powtarza imię i ruch.

Uczestnicy siedzą w kręgu. Pierwsza osoba robi dowolną minę, przekazuje ją sąsiadowi, który powtarza ją
i podaje dalej. Po przejściu kolejki, inna osoba wymyśla inną minę.

Uczestnicy siedzą w kręgu. Każdy po kolei wypowiada zdanie (zdanie kierowane jest do osoby siedzącej obok po lewej stronie, można także wypowiedzieć jej imię): Moniko, byłam w sklepie i kupiłam… np. nożyczki i po-kazuje ruch (przez cały czas trwania zabawy), jaki wykonujemy przy cięciu nimi, w drugiej rundce dodajemy inny przedmiot, np. wachlarz, hulajnogę. Uczestnik pokazuje nowy ruch (oprócz poprzedniego) dopiero wtedy, gdy sąsiad mu go przekaże.

Prowadzący prosi, by dzieci maszerowały po sali. Na sygnał każde dziecko (po kolei), wypowiada swoje imię, mówiąc „ ja” (tupnięcie prawą nogą), „jestem” (tupnięcie lewą nogą), „Krzyś” (podskok na obu nogach).

Dziecko niesie jabłka w koszyku i wręcza je koleżankom i kolegom w sali. Wręczając, przedstawia się i mówi „proszę”, obdarowany dziękuje i również wymawia własne imię. Następnie dzieci udzielają odpowiedzi:

Jak czuły się osoby obdarowane?

Jak czują się osoby, które dają jabłka?  

Dzieci dzielimy na dwie grupy, które ustawiamy w szeregach oddalonych od siebie o ponad 2 metry. Jedno
z dzieci wypowiada szeptem imię kolegi lub koleżanki z szeregu przeciwnego. Osoba słysząca swoje imię siada skrzyżnie i tak samo wypowiada imię kogoś z naprzeciwka. Zabawa kończy się, gdy wszyscy siedzą.
W czasie zabawy powinno być bardzo cicho, a dzieci powinny patrzeć na osobę wypowiadającą imię.

Dzieci tworzą koło, a do środka wchodzi jedno z zawiązanymi oczami. Na dany znak wybrane dziecko podcho-dzi do stojącego w środku i mówi np. „Dzień dobry Kasiu”. Dziecko z zasłoniętymi oczami mówi „Dzień do-bry...”, podając imię rozpoznanego kolegi lub koleżanki.

> ROZBITKOWIE lub PRZYGODA ROBINSONA <

  1. Zabawa - LINA:

Grupa tworzy krąg. Prowadzący rozwija i podaje bardzo ciężką, grubą linę (wyobrażoną) stojącej obok niego osobie. Wszyscy ją sobie kolejno przekazują. Kiedy koniec liny dojdzie z powrotem do prowadzącego, kładziemy linę na podłodze przed sobą i przeskakujemy przez nią do środka koła.

Pewien chłopiec o imieniu Robinson bardzo chciał wyjechać w dalekie strony świata. Pewnego razu schował się na pokładzie statku. Kiedy już statek wypłynął w morze Robinson wyszedł z ukrycia i pokazał się marynarzom. Załoga nie mogła wyrzucić go za butę, więc został majtkiem.

  1. ROBIENIE CZAPECZEK Z GAZET.

A że była wspaniała pogoda, morze było spokojne, marynarzom dopisywał humor, więc śpiewali wesołe piosenki.

  1. PIOSENKA „PŁYNĄŁ STATEK Z BANANAMI”.

Płyną statki z bananami w siną dal, ładibu daj daj ładibu daj,

A każdy marynarz śpiewa tak, ładibu daj daj ładibu daj.

Podaj, podaj, podaj mi podaj bananów kosz,

Podaj, podaj, podaj mi podaj bananów kosz.

  1. ROBIENIE ŁÓDECZEK.

Pewnego dnia nadciągnął wielki sztorm. Morze było wzburzone. Fale kołysały statkiem niczym małą łódeczką.

  1. STEROWANIE STATKIEM PODCZAS BURZY.

Statek zaczął rozpadać się. Złamał się najpierw dziób statku, potem tył, aż wreszcie maszt.

  1. ROBIENIE KAMIZELKI ODRYWAJĄC WSKAZANE CZĘŚCI STA-TKU

Robinson w ostatniej chwili zdążył założyć kamizelkę ratunkową, dzięki której nie zatonął. Fale wyrzuciły go na bezludną wyspę. Chłopiec postanowił ją zwiedzić. Natknął się jednak na dzikie zwierzęta, które wydawały mu się groźne i zaczął odstraszać je kamieniami.

  1. RZUCANIE PAPIEROWYMI KULAMI.

  1. UKŁADANIE KSZTAŁTÓW ZWIERZĄT Z PAPIEROWYCH PATYCZKÓW.

Wyspa, na której przebywał nie była całkiem bezludna, bo spotkał tam Piętaszka. Nie znał jego języka, więc porozumiewali się na migi.

  1. ROZMOWA NA MIGI: przekazywanie informacji, jakie potrawy jedli, itp.

Postanowili pobawić się razem, więc wymyślili zabawę, która polegała na przerzucaniu kamieni przez trójkąt.

  1. PRZERZUCANIE PAPIEROWYCH KULEK PRZEZ TRÓJKĄT Z PATYCZKÓW.

Gdy zaczęło się ściemniać postanowili zbudować szałas.

  1. BUDOWANIE DOMU LUB SZAŁASU Z PAPIEROWYCH PATYCZKÓW.

Gdy położyli się spać, śniło im się, że są roślinami.

  1. SEN ROBINSONA I PIĘTASZKA. (muz. J. S. Bach „Aria na strunie G”)

> CYRK <

  1. WPROWADZENIE DO TEMATU:

Informuję, że cyrk, który miał dzisiaj dać dla nas przedstawienie, nie będzie mógł, niestety przyjechać, za co bardzo wszystkich przepraszam. Proponuję, abyśmy sami zastąpili artystów. Proszę o wylosowanie karteczek z wizerunkiem flag (4 kraje). W ten sposób powstaną grupy. Następnie grupy rozlosują jakich artystów będą przedstawiać (akrobaci, clowni, żonglerzy, czarodzieje).

  1. PRZYGOTOWANIE SIĘ DO PREZENTACJI:

Każda grupa przygotowuje się do występu wykorzystując zgromadzone rekwizyty i przybory, np. piłeczki, hula-hop, woreczki, kółka serso, peruki, parasolki, ławeczka, kapelusz czarodzieja, chustki, maskotka-króliczek, itp.

  1. PARADA:

Najpierw występuje odpowiednio ubrany dyrektor cyrku, który mówi: „Witam wszystkich miłośników cyrku. Dzisiaj na arenie wystąpią dla państwa artyści z różnych krajów. A oto i oni: grupa akrobatów z Litwy, żonglerzy z Rumunii, czarodzieje z Bułgarii i clowni z Czech”. (muz. J. Strauss „Marsz Radeckiego”)

  1. WYSTĘPY POSZCZEGÓLNYCH GRUP:

Podkład muzyczny:

  1. GWÓŹDŹ PROGRAMU:

Dyrektor cyrku przedstawi teraz numer specjalny - „Tresurę stonogi” (kilkoro dzieci nakrywa się kocem. Pier-wsze dziecko trzyma kółko z tektury - głowę stonogi. Stonoga jest posłuszna i wykonuje polecenia swojego trenera.)

  1. ZAKOŃCZENIE - PIOSENKA „CYRK”.

I Czy wy wiecie, czy wy wiecie

Jak to było Haniu, Mirku.

W cyrku było dużo dzieci

I ja także byłem w cyrku.

Ref.: Tam orkiestra pięknie gra

Bum, ta ra ra ra ra ra.

Tam orkiestra pięknie gra.

Bum, bum, ta ra ra ra.

II Jest też żongler, jest też żongler

Co piłeczki rzuca ładnie

Że wirują w górze ciągle

Żadna piłka nie upadnie.

Ref.: Tam orkiestra pięknie...

III Śmieszna taka, śmieszna taka

Małpka w czapce i w ubraniu

Pajac chodzi na czworaka

Małpka hop i jedzie na nim.

ZABAWY BUDUJACE
POCZUCIE BEZPIECZENWA W GRUPIE

Dzieci dobierają się w pary. Na sygnał podany przez nauczyciela (np. klaśnięcie w dłonie) jedna osoba z pary wykonuje dowolne ruchy całego ciała. Zadaniem partnera jest przemieszczanie się za kolegą (koleżanką)
i wykonywanie takich samych ruchów. Po pewnym czasie następuje odwrócenie ról w parach. Sygnałem do zmiany może być dwukrotne klaśnięcie w dłonie przez prowadzącego.

Nauczycielka dzieli dzieci na dwie grupy: aktorów i widzów. Piersi dobierają się parami, trzymają się za ręce. „Widzowie” zajmują miejsca na krzesełkach. „Aktorzy” poruszają się przy dźwiękach muzyki parami, tak jakby ich ręce były związane niewidzialną nitką. Nauczyciel może podpowiedzieć dzieciom: Jesteście wysocy, niscy, połóżcie się na podłodze itp. Następnie dzieci ciągle dwójkami - same, w tajemnicy określają, które części ich ciała są połączone. Poruszając się w milczeniu w takt muzyki, widzowie muszą odgadną o które części ciała chodzi. Następnie zmieniamy role.

Zabawa polega na zadawaniu pytań i udzielanie na nie odpowiedzi. Chętnie do mówienia o swojej rodzinie dziecko zajmuje pozycje centralną. Pozostałe dzieci siedzą na dywanie i zadają pytania. Pytania mogą doty-czyć liczebności rodziny, rodziców i ich pracy, rodzeństwa, wspólnie spędzania czasu, dziadków. Odmianą może być np. „Pytaj, a do-wiesz się, z kim i jak lubię się bawić”.

Zabawa w małych grupach. Dzieci, stojąc w szeregu, wyciągają rękę przed siebie. Wyznaczone dziecko, ma-jąc związane szalikiem oczy, dotyka dłoni poszczególnych osób i dokonuje wyboru, jego zdaniem, najżyczli-wszej dłoni. Następnie posługując się zmysłem wzroku i dotyku jednocześnie, stara się odszukać wcześniej wybraną dłoń.

Dzieci stoją w kole, trzymając się za ręce. Powtarzają za N słowa, naśladując jego ruchy.

Stoimy ramię przy ramieniu,

możemy być wielcy w okamgnieniu, (podnoszą ręce)

Możemy być też mali, (opuszczają ręce i wykonują przysiad).

Ale nigdy nie będziemy sami (odwracają się do sąsiada i ściskają jego dłoń).

Następnie dzieci siadają blisko siebie w kole. Zabawę rozpoczyna N, tocząc piłkę do wybranego dziecka. Dziecko łapie ją obiema rękami. Pozostałe dzieci wymawiają wspólnie jego imię, dodając: Należy do naszej grupy. Potem dziecko toczy piłkę do innego kolegi itd.

Dzieci stoją w kole. Wybrana osoba proszona jest o wyjście poza salę. W tym czasie pozostali uczestnicy wyznaczają spośród siebie „przywódcę”, który w sposób niezauważalny będzie sterował grupą. Jego zadanie polega na wykonaniu różnych gestów, ruchów i min, które naśladować będą pozostali. Ma to czynić w sposób dyskretny, by nie został rozpoznany, a grupa szybko reaguje na wszelkie zmiany. Do zabawy zapraszamy osobę znajdując się poza salą. Jej zadanie polega na odgadnięciu, kto jest „przywódcą” grupy. Po kilkakroć-tnym wykonaniu zabawy następuje krótka rozmowa na temat odczuć dzieci.

Jak sadzisz, czy grupa dobrze wywiązała się ze swej roli?

W jaki sposób osoba kierująca sterowała grupą?

Jak czuła się osoba w roli „przywódcy”?

Co pomogło rozpoznać Ci „przywódcę”?

Co czułaś (czułeś) obserwując gesty grupy?

Wszyscy siedzą w kręgu. Prowadząca siedzi w środku na krześle i mówi, z kim lub z czym kojarzy jej się wybrane dziecko, np. „Kojarzysz mi się z wiosną, ponieważ masz rozwiane włosy, zieloną bluzkę i spódniczkę w kwiaty”. Dzieci kontynuują zabawę.

Dzieci stają w dowolnym miejscu sali, naprzeciw nauczyciela. Zabawa polega na naśladowaniu przez dzieci wszystkich ruchów pokazanych przez prowadzącego z wyjątkiem jednego np. „Drapanie się po nosie”. Osoba, która pomimo zakazu wykona określony ruch siada na wykładzinie i czeka na „wykupienie” przez kolegę (koleżankę). „Wykupienie” polega na podejściu dowolnej osoby do dziecka i powiedzeniu np. „Jesteś moim kolegą (moją koleżanką) i chętnie ci pomogę”. Dopiero wówczas może on włączyć się do dalszej zabawy.

Dzieci dzielimy na dwa zespoły „muzyków”. Dwa zespoły muzyków siadają zwrócone do siebie plecami. Mają takie same instrumenty muzyczne. Drużyny na zmianę zadają sobie zagadki. Jedno z dzieci zaczyna grać na dowolnym instrumencie, jego kolega z drugiej drużyny odpowiada mu takim samym dźwiękiem. Jeśli się nie pomylił, drużyna otrzymuje czerwone kółko. Wygrywa ta drużyna, która zbierze najwięcej kółek.

Dzieci dobierają się parami. Jedno z dzieci, „malarz”, staje z zawiązanymi oczami przed przypiętym do sztalugi arkuszem papieru, ma do dyspozycji trzy słoiki z farbą. Drugie mu pomaga. Malarz mówi, której farby ma zamiar użyć. Pomocnik kieruje jego ręką od słoika do tablicy. Kiedy obraz jest skończony, pomocnik odwiązuje chustę. Potem następuje zamiana ról.

Jedno dziecko w klęku podpartym, łukiem tworzy domek, drugie dziecko wchodzi do domku i przyjmuje dowol-ną pozycję i odpoczywa. Na sygnał opuszcza domek i spaceruje luz biega, na ponowny sygnał szuka nowego domku. Potem możemy poprosić dzieci o przeczołgiwanie się przez domek partnera i sąsiednie domki. Następnie następuje zmiana ról.

Jedno dziecko jest skałą, mocno przywiera do podłogi. Drugie dziecko stara się je oderwać, unieść rękę, nogę, przenieść tułów, przetoczyć na bok, przeciągnąć, przesunąć lub przewrócić.

Partner zwija się w kłębek, jest „paczką”. Druga osoba ciągnie go za ręce lub nogi, próbuje rozpakować paczkę

Jedno dziecko stoi i chwyta za nadgarstki dziecko leżące. Delikatnie ciąganie leżącego partnera za nogi po podłodze. To samo ćwiczenie z ciągnięciem za nogi. Potem zmiana ról.

Zwożenie za nogi dzieci leżących na plecach na podłodze na jeden duży stos, na klaśnięcie wszyscy nagle wstają i rozbiegają się po całej sali

Wszystkie dzieci w klęku podpartym jedno obok drugiego, jedno dziecko w utworzonym tunelu czołga się i sta-je na końcu tunelu, potem czołga się następne dziecko, itd. To ćwiczenie można też wykonywać w parach, jedno dziecko tworzy tunel a drugie pełzając na brzuchu lub ślizgając się na plecach pokonuje ten tunel.

Partnerzy siedzą na podłodze z wyciągniętymi nogami, chwytają się za dłonie i na zmianę kładą się i siadają.

Jedno dziecko obejmuje siedzącego do niego tyłem partnera i razem, mając wyprostowane kolana, poruszają się po sali, ślizgając się na pośladkach i na nogach. Potem pary łączą się ze sobą tworząc kilka dużych stonóg, które poruszają się po całej sali.

Dzieci w trójkach obejmują się nogami w pasie i odpychając się rękami przesuwają się do przodu, na zakrę-tach przychylają się na boki, wywrotka.

ZABAWY INTEGRUJACO - SYNCHRONIZUJACE

Dzieci maszerują w kole, co czwarty krok przytupują i klaszczą nad głowami. Na sygnał gwizdka wykonują zwrot w przeciwną stronę i kontynuują marsz zgodnie z ustaloną zasadą.

Przycupnięte dzieci to oczekujące samoloty. Hasło „start” podrywa je wolniutko w górę i powoduje rozpo-ścieranie skrzydeł przez wyciągnięcie w bok rąk. Dzieci wykonują różne akrobację: skręty, zwroty, obroty, spirale. Hasło lądowanie oznacza ładne zakończenie lotu.

Grupa swobodnie porusza się spacerując, biegając itp. Na hasło „rząd”- dzieci ustawiają się jedno za drugim, starają się dobrze kryć, czyli stawać głową za głową poprzednika. Na hasło „szereg”- dzieci ustawiają się jedno obok drugiego w równej linii, przyjmując ładną postawę sylwetki ciała. Po każdym ustawieniu sygnał gwizdka zachęca do swobodnego poruszania się.

Uczestnicy swobodnie poruszają się naśladując wędrujące żuczki. Na sygnał kładą się na plecach, unoszą do góry ręce i nogi. Naśladują ruchy owada przewróconego na grzbiet, zwracając głowę w jedną to w drugą stronę. Na podwójny sygnał wstają, poruszają się znowu swobodnie do chwili kolejnego sygnału oznaczającego leżenie na plecach.

Sposób poruszania się dowolny: bieg, podskoki, cwał. Krótkie sygnały gwizdkiem oznaczają polowanie na komary: zgodnie ze słyszanym rytmem dzieci klaszczą w ręce w różnych miejscach nad głową, z boku, z tyłu, nad podłogą itp. Po każdym klaśnięciu zmieniają pozycje rąk.

Dzieci trzymają ręce za plecami. Każdemu z nich wkłada się kolejno do rąk na 20 - 30 sek. mały przedmiot o wyraźnych kształtach: klucz, obciążnik, linijkę, ekierkę itp. Po „obejrzeniu” przedmiotu palcami każdy stara się narysować rozpoznany kształt lub nazwać czy zapisać jego nazwę.

Trasę do pokonania wyznaczamy wykładając ją kółeczkami. Wszystkie dzieci pokonują kamienistą i kału-żami pokrytą drogę - skokami z jednej nogi na drugą, ale tak, by zawsze wskoczyć do środka, a nie zna-leźć się na krawędzi czy obok.

Dzieci siedzą w kole lub w dwuszeregu i przyglądają się sobie, starają się zapamiętać jak najwięcej szczegółów charakterystycznych dla wybranego kolegi (kolor włosów, kolor ubrania, uczesanie). Odwraca-ją się do siebie plecami i starają się narysować kolegę z uwzględnieniem zapamiętanych elementów. Pokazują swój rysunek, a pozostałe dzieci podają imię narysowanego dziecka.

Dzieci chodzą w rytmie muzyki po całej sali -„czarodziejskim zamku” i oglądają obrazy, dywany, świeczniki, itp. znajdujące się w zamku. Na przerwę w muzyce każde dziecko staje nieruchomo („zaczarowane”) w pozycji, w jakiej znalazło się w momencie przerwania muzyki.

Dzieci - „wróble” poruszają się w rytmie muzyki. Jedno dziecko jest „kotem”, który również porusza się po sali. Na przerwę w muzyce każdy „wróbel” stara się jak najprędzej usiąść na gałęzi, to znaczy dotknąć ręką ściany. „Kot” stara się złapać „wróble”, które nie zdążą się schronić się na gałęzi. Złapane „wróble” biorą udział w dalszej zabawie jako „koty” lub wychodzą z gry.

Dzieci - „żuczki” poruszają się po sali w rytmie muzyki. Na przerwę w muzyce dzieci kładą się na plecach
i poruszając rękami i nogami mówią „bz - bz - bz”. Na rozpoczęta muzykę znów fruwają po lesie.

Dzieci chodzą z muzyką w rozsypce po całej sali. Na przerwę w muzyce dzieci zatrzymują się i „zrywają wysoko rosnące jabłka”. Każde dziecko podskakuje obunóż jak najwyżej, nogi i stopy wyciągnięte i złączo-ne razem. Po rozpoczęciu muzyki, dzieci dalej poruszają się po całej sali, „szukając jabłek”.

Dzieci chodzą z muzyką w kole, trzymając się za ręce. Jedno dziecko stoi w środku i jest „fotografem”. Na przerwę w muzyce dzieci puszczają ręce i każde dziecko przyjmuje dowolna pozę i robi jakąś minę, a „fotograf” wybiera dziecko, którego poza najbardziej mu się podobała. Wybrane dziecko zajmuje miejsce „fotografa” i zabawa zaczyna się od nowa.

Dzieci rozsypane po całej sali przykucają udając samoloty na lotnisku. Ręce -„skrzydła” opuszczone w bok opierają dłońmi na podłodze. Gdy gra muzyka, „samoloty” starują z lotniska. Dzieci wolniutko wstają, prostują się, ręce wyciągają w bok. „Samoloty” poruszają się w rytmie muzyki po sali, na zakręcie lekko pochylając „skrzydła' (ręce proste) w stronę skrętu. Na przerwę w muzyce „samoloty: lądują - dzieci wolno przysiadają i opuszczają ręce.

Dzieci ustawione są w trzy rzędy (trzy pociągi). Każdy z pociągów porusza się w innym tempie muzyki. Jeden pociąg (osobowy) porusza się przy akompaniamencie bardzo wolnym, przy zmianie tempa w muzyce staje. Drugi pociąg (towarowy) jedzie przy akompaniamencie miarowym (średnim). Gdy w muzyce tempo zmienia się na szybsze, rusza pociąg trzeci (pospieszny). Dzieci muszą uważać na zmianę tempa w muzyce.

Dwie grupy dzieci ustawione są parami (pasażerowie autobusu). Na czele każdej grupy stoi „kierowca”, który trzyma w ręku kolorową tarczę - „kierownicę”. Pasażerowie każdego „autobusu” są oznaczeni szarfa-mi tego samego koloru co tarcza, którą ma „kierowca”. Oba „autobusy” wyruszają w drogę w rytm muzyki. Na przerwę w muzyce „autobusy” zatrzymują się, a pasażerowie jak najszybciej przesiadają się do innego „autobusu”. „Kierowcy” czekają na nowych pasażerów, po czym, gdy znów usłyszą muzykę, ruszają w drogę. „Kierowcę” oraz kierunek jazdy należy co jakiś czas zmieniać.

Dzieci naśladują ptaszki: chodzą, biegają lub skaczą po całej sali („lesie”). Rękami naśladują ruch skrzy-deł. Na przerwę w muzyce „ptaszki” idą spać, tzn. kładą się na brzuchu, opierają głowę na rękach i leżą nieruchomo aż do rozpoczęcia muzyki.

Dzieci biegają po sali w rozsypce. Gdy usłyszą szybsze tempo, skaczą w miejscu na obu nogach, kla-szcząc uniesionymi nad głową rękami - „zabijają komary”.

Dzieci, jedno za drugim, idą w rytmie muzyki. Tworzą „sznur korali”. Gdy milknie muzyka, ostatnie dziecko z rzędu klęka (lub kuca), spada ze sznurka jeden koralik. Następnie, gdy wszystkie koraliki spadną ze sznurka, pierwsze dziecko w rzędzie zbiera je dotykając kolejno każde klęczące (bądź kucające) dziecko.

Dzieci poruszają się w rytmie muzyki po całej sali. Na komendę każde dziecko przeskakuje przez „kałużę” wykonując przeskok z jednej nogi na drugą, stara się przy tym skoczyć jak najwyżej i jak najdalej.

Dzieci - „misie” śpią w dowolnych miejscach sali i w dowolnej pozycji. Gdy usłyszą muzykę, wolno podno-szą się na czworaki i w tej pozycji chodzą w rytmie akompaniamentu w dowolnym kierunku po całej sali. Gdy nastąpi przerwa w muzyce, dzieci kładą się i zasypiają.

Dzieci w rytmie muzyki biegają po całej sali, są „chrabąszczami” latającymi po lesie. Gdy muzyka przestaje grać „chrabąszcze” wywracają się na plecy i przebierają „łapkami” w powietrzu.

Dzieci idą parami jedno za drugim, trzymając się za ręce. Na przerwę w muzyce, dziecko stojące w tyle rozstawia szeroko nogi, a dziecko stojące z tyłu musi jak najszybciej przejść pod jego nogami. To samo ćwiczenie można wykonać odwrotnie: dziecko stojące na przodzie prześlizguje się pod nogami dziecka stojącego z tyłu.

Dzieci rozproszone po sali klęczą na jednym kolanie, są „kwiatami na łące”. Ogrodnik chodzi wśród kwiatów w rytmie muzyki i „zrywa je” dotykając głowy dziecka. Każdy zerwany kwiat staje za „ogrodnikiem”. W ten sposób formuje się rząd, który „ogrodnik” prowadzi po całym ogrodzie. Na przerwę w muzyce, która imituje powiew wiatru, kwiaty rozsypują się po ogrodzie. Ogrodnik leciutko uderza każdy kwiat w ramię i ten znów klęka na jedno kolano. Zabawa toczy się od początku. Ogrodnika należy zmieniać co pewien czas

Dzieci trzymają się po czworo prawymi rękami na krzyż. Na komendę zmieniają ręce i kierunek poruszania się.

Krąg dzieci trzymających się za ręce, w środku dziecko ślepiec, dzieci idą w kole, ślepiec woła STOP, po czym podchodzi do któregoś i dotykając stara się odgadnąć kto to jest. Na jego miejsce wchodzi dziecko, które zostało rozpoznane.

Dzieci tworzą tunel pod którym przechodzi jedno z nich, pozostałe dzieci jak szczotki myjni głaszczą go, dotykają, mówią coś miłego.

Połowa grupy siedzi na krzesłach w kręgu, druga połowa stoi za nimi. Jedno krzesło jest wolne, osoba sto-jąca za nim stara się zwabić kogoś z siedzących na swoje puste krzesło puszczając do niej oczko. Ta jak najszybciej stara się usiąść na jego krześle, jednak osoba stojąca za nią może to udaremnić poprzez chwycenie jej odpowiednio szybko za ramiona. Jeśli się jej to nie uda, sama stara się zwabić kogoś do siebie.

Siedząc w kole na krzesłach, każde z dzieci ma przydzieloną pewną liczbę. W kole stoi niewidomy stra-żnik, który wywołuje dwie liczby z tych które są przydzielone. Osoby te zamieniają się miejscami, przecho-dząc tylko w obrębie koła, starając się zrobić to bezszelestnie. Niewidomy strażnik stara złapać się jedną z nich, wystarczy dotknięcie. Wówczas następuje zmiana strażnika.

Dzieci siedzą w kole, w środku z zawiązanymi oczami stoi traper. Któryś z Indian stara się podkraść bezszelestnie do trapera i go dotknąć. Ten z kolei, jeśli usłyszy tylko jakiś szmer pokazuje palcem w stronę podkradającego się Indianina, który musi się cofnąć.

Nadając sygnał (merdające obie dłonie przy skroniach nadawcy przy jednoczesnym merdaniu jednej dłoni sąsiada nadawcy od jego strony) ktoś z koła wywołuje słowami: miś Ania nadaje do misia Janka. Wywoła-na osoba przejmuje sygnał i stara się wywołać kolejną osobę. Kto się zagapi lub pomyli odpada.

Prowadzący chodząc na zewnątrz koła wybiera kolejno z dzieci kaczkę, kaczkę i gęś kładąc im kolejno rękę na głowie. To dziecko, które otrzyma nazwę gęś, rozbiega się z prowadzącym po obwodzie koła w przeciwnym kierunku. To z dzieci, które przybiegnie jako drugie zostaje prowadzącym i zabawa trwa dalej.

Dzieci siedzą w kole na krzesłach twarzami na zewnątrz. Prowadzący mówi: dotknij np. klamki, okna, brązowego misia i wróć, a sam zajmuje jedno miejsce. Dziecko, które pozostało bez miejsca kontynuuje zabawę.

Cztery grupy trzymając się z ręce stoją w kątach, piąta stoi na środku. Prowadzący opowiada jakąś historyjkę i kiedy powie bez związku z tekstem cztery kąty, a piec piąty, to grupy z kątów zmieniają się miejscami, a piec wykorzystując tą sytuację również próbuje zająć któryś wolny kąt.

Dzielimy grupę na dwie drużyny (drużyna kółek i drużyna krzyżyków - przypinają papierowe emblematy) pomiędzy, którymi ustawiamy dziewięć krzeseł przestrzennie po trzy w linii. Na plac gry wchodzi przedsta-wiciel raz jednej drużyny raz drugiej, zajmując miejsca na krzesłach. Każda z drużyn stara się ułożyć linię prostą: poziomą, pionową lub ukośną. Której się to uda najszybciej, wygrywa.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zabawy z gazetami, Zabawy przedszkolne, Zabawy
Zabawy w przedszkolu, wypracowania
zabawy ze sznurkiem, Zabawy przedszkolne, Zabawy
zabawy dla dzieci, Zabawy w przedszkolu
Propozycje zabaw, Zabawy przedszkolne, Zabawy
Narysuj uczucia, Zabawy przedszkolaków
PROPOZYCJE ZABAW W PRZEDSZKOLU Z WYKORZYSTANIEM PEDAGOGIKI ZABAWY KLANZA(2), scenariusze zajęć, krop
Zabawy relaksujące dla przedszkolaków, Zabawy przedszkolaków
Zabawy ruchowe i ich znaczenie dla prawidłowego rozwoju dziecka, Zabawy przedszkolne, Zabawy
zabawy w przedszkolu, pląsy
Mówimy wyraźnie, Zabawy przedszkolaków
Łamigłówka słowna, Zabawy w przedszkolu
Zabawy z guzikami, Zabawy przedszkolne, Zabawy
zabawy w przedszkolu
OPIS PRZEDMIOTU- projektowanie edukacyjne II NS, STUDIA UKW, MATERIAŁY, PROJEKTOWANIE EDUKACYJNE, Z
różne zabawy, przedszkole rytmika

więcej podobnych podstron