Perełka o TS, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW


Paulina Pogoda

ODPOWIEDZIALNOŚĆ KONSTYTUCJNA

- pojęcie deliktu, zakres podmiotowy i przedmiotowy -

i

TRYBUNAŁ STANU

- pozycja ustrojowa, organizacja, procedura postępowania -

oraz możliwość

IMPEACHMENTU Lecha Kaczyńskiego

na gruncie obowiązującego porządku prawnego

w Rzeczpospolitej Polskiej

i aktualnej sytuacji na scenie politycznej


Spis treści

WPROWADZENIE DO TEMATU

Dla realizacji idei państwa prawnego, w tym wynikającej z niej zasady praworządnego działania organów państwowych, konieczne jest stworzenie procedur regulujących egzekwowanie odpowiedzialności osób piastujących urzędy i stanowiska publiczne za ich działania związane z pełnionymi urzędami, naruszające obowiązujące przepisy prawa.

Jednym podstawowych (również z uwagi na aspekt historyczny) mechanizmów egzekwowania prawnych konsekwencji nielegalnych działań urzędników państwa jest odpowiedzialność konstytucyjna. Zasadniczo wyróżnia się dwa modele egzekwowania owej odpowiedzialności. Pierwszym jest wywodząca się z angielskiego parlamentaryzmu procedura impeachmentu. W procedurze tej niższa izba parlamentu formułuje akt oskarżenia i głosuje nad postawieniem oskarżonego przed sądem, funkcję sądu zaś pełni wyższa izba parlamentu. Inną formą jest model kontynentalny, w którym jedna lub obie izby parlamentu decydują czy postawić oskarżonego przed sądem. Sądem tym jest zazwyczaj specjalnie utworzony, odrębny organ państwowy, zwany przeważnie Trybunałem Stanu.

Impeachment - rys historyczny

Owocem Dobrego Parlamentu (Good Parliament), który rozpoczął obrady 28 kwietnia 1376 roku jest pierwszy, uznawany przez doktrynę przypadek impeachmentu w historii. Dotyczył on Williama barona Latimera, którego uważano za bliskiego współpracownika króla Edwarda III.

Parlament 1376 usunął z Izby Lordów Williama Latimera wespół z Richardem Lyons'em - londyńskim kupcem. Procedurę odwołania rozpoczął marszałek parlamentu - Peter de la Mare, który oskarżył obu o nielegalne transakcje z wykorzystaniem królewskiego skarbca i zagarnięcie zysków do własnej kieszeni. Inne zarzuty dotyczyły między innymi przyjmowania łapówek od przejętych statków wroga oraz nakładanie grzywien bez zgody króla. William Latimer poprosił o przedstawienie zarzutów na piśmie, a także o czas do przygotowania linii obrony. Zażądał również, by proces toczył się w Izbie Lordów, na co Parlament przystał. Niemniej Lordowie uznali

go winnym, a król Edward III ukarał go grzywną 20 tysięcy marek, którą to karę jednak szybko cofnął.

Parlament rozwiązano w lipcu 1376 roku. Po śmierci księcia Edwarda, władzę zyskał Jan z Gaunt, a William Latimer ponownie znalazł się w łasce dworu; został nawet wykonawcą testamentu Edwarda III. Jan z Gaunt usilnie próbował unieważnić postanowienia Parlamentu 1376r. Z jego inicjatywy, w styczniu 1377 roku rozpoczął sesję Zły Parlament (Bad Parlament). Zniweczył on wszystkie wysiłki Dobrego Parlamentu, które ograniczały korupcję w Radzie Królewskiej. Poprzednie Zgromadzenie uznano za niezgodne z prawem i usunięto z archiwów jego uchwały. Bez względu na to ludność Anglii miała głęboko w pamięci dokonania Parlamentu 1376 roku i jego dążenie do reform, stąd nadała mu właśnie nazwę „Dobrego Parlamentu”.

Procedura impeachmentu zakorzeniła się bardzo mocno w angielskim parlamentaryzmie. Początkowo oznaczała prawo parlamentu do odwołania urzędników i doradców króla, a także stanowiła instrument w walce o zwiększenie wpływów parlamentu na władzę królewską. Umożliwiała postawienie w stan oskarżenia osób zajmujących najwyższe stanowiska w państwie za czyny sprzeczne z prawem. Najczęściej wszczynana wobec osób, które dopuściły się zdrady stanu, pogwałcenia przepisów prawa lub popełniły przestępstwo. W Anglii procedura zanikła na początku XIX wieku.

Z Wielkiej Brytanii tryb ten został przeniesiony do Stanów Zjednoczonych. W 1787 roku władze USA wprowadziły impeachement do konstytucji. Mógł być stosowany wobec prezydenta, ale także szefów poszczególnych departamentów i agencji federalnych, jak również innych najwyższych urzędników władzy wykonawczej oraz sędziów federalnych, łącznie z sędziami Sądu Najwyższego. Generalnie ujmując jest stosowany wobec tych, którzy nie podlegają normalnemu trybowi odpowiedzialności, albo ze względu na klasyczny immunitet, albo z innych powodów - głównie ze względu na rodzaj wykonywanych funkcji.

Prawo wszczynania impeachmentu ma Izba Reprezentantów, a sprawę rozstrzyga Senat obradujący pod przewodnictwem Prezesa Sądu Najwyższego. Aby wyrok był prawomocny, decyzja musi zapaść większością 2/3 obecnych senatorów. Konsekwencją wyroku skazującego jest wydalenie z urzędu oraz utrata funkcji honorowych i odpłatnych.

Do tej pory było niewiele przypadków odwołania prezydenta w trybie impeachmentu. W USA tylko raz w 1868 roku postawiono prezydenta Andrewa Johnsona w stan oskarżenia w Senacie, jednak zabrakło jednego głosu do zastosowania impeachmentu. W 1974 roku próbowano wszcząć impeachment przeciwko prezydentowi Richardowi Nixonowi, w związku z aferą Watergate, ale prezydent uprzedził bieg wydarzeń i sam podał się do dymisji.

Specjalna procedura odwołania prezydenta - wzorowana na amerykańskiej - obowiązuje w Europie, oprócz Litwy, Irlandii i Rumunii, na przykład w Rosji. Zgodnie z konstytucją z 12 grudnia 1993 roku, oskarżenie do Rady Federacji wnosi Duma. Wcześniej konieczne jest jednak uzyskanie stanowiska Sądu Konstytucyjnego, który orzeka o prawnych przesłankach odpowiedzialności prezydenta, a jeżeli zarzuca mu się przestępstwo kryminalne, to musi być ono uprzednio potwierdzone przez Sąd Najwyższy.

Instytucja impeachmentu w krajach o systemie parlamentarno-gabinetowym, dała początek zasadzie odpowiedzialności konstytucyjnej. W obu przypadkach jednak przesłanki odpowiedzialności - i przed Trybunałem Stanu, i przed parlamentem w trybie impeachmentu - są w zasadzie te same. Inny jest natomiast tryb postępowania oraz charakter organów rozstrzygających.

W Polsce instytucja impeachmentu nie istnieje. Zarówno na gruncie prawa okresu polski międzywojennej, jak i obecnego, mieści się w modelu „kontynentalnym”. Jest to klasyczna, europejska formuła odpowiedzialności konstytucyjnej, realizowana w drodze oskarżenia przed Trybunałem Stanu.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ KONSTYTUCYJNA

Ogólna charakterystyka odpowiedzialności konstytucyjnej

Wskazanie cech charakterystycznych dla odpowiedzialności konstytucyjnej wymaga rozpatrzenia jej specyfiki w dwóch aspektach. W aspekcie podmiotowym obejmuje ona działania urzędowe osób piastujących stanowiska państwowe, stąd też nie wiąże się z kwestią przestrzegania prawa przez samych obywateli. Co więcej, nie dotyczy ona wszystkich urzędników państwa, lecz jedynie „najwyższych” - ze względu na terytorialny zasięg przyznanych kompetencji (urzędy centralne) oraz ich doniosłość ustrojową. O katalogu urzędów mieszczących się w zakresie odpowiedzialności konstytucyjnej decyduje każdorazowo prawodawca, co warunkuje różnorodność obowiązujących rozwiązań w poszczególnych państwach. Należy tu również zaakcentować indywidualny charakter omawianej odpowiedzialności. Dotyczyć może ona tylko konkretnej osoby piastującej daną funkcję państwową. Wykluczenie zbiorowego egzekwowania odpowiedzialności konstytucyjnej stanowi konsekwencję jej charakterystycznego podobieństwa do odpowiedzialności karnoprawnej. Wracając do specyfiki odpowiedzialności, jej zakres przedmiotowy obejmuje tylko i włącznie takie działania, których skutkiem jest złamanie obowiązującego prawa (Konstytucji, ustaw). Rodzi to zróżnicowanie szczegółowych przesłanek jej wymierzania. Podejście ściśle formalne polega na uznawaniu dopuszczalności egzekwowania odpowiedzialności konstytucyjnej w sytuacji samego tylko zaistnienia faktu naruszenia obowiązujących norm, niezależnie od skutków, jakie to naruszenie mogło spowodować. Stanowisko materialne natomiast wiąże stosowanie tej formy odpowiedzialności wyłącznie z sytuacjami szczególnymi, kwalifikowanymi, w których obok stwierdzenia naruszenia prawa, konieczne jest jeszcze wskazanie wystąpienia jego negatywnych skutków (gospodarczych lub społecznych).

Mimo iż odpowiedzialność konstytucyjna ma mocne korzenie historyczne, to jednak w ostatnich stuleciach, wraz z wykształceniem się mechanizmu rządów parlamentarnych, została zepchnięta do roli procedury wyjątkowej, bardziej prewencyjnej niż realnie wykorzystywanej. Ma to związek z powiązaniem odpowiedzialności konstytucyjnej ze sferą działań kontrolnych parlamentu, gdyż to parlamentarzyści mają prawo jej inicjowania bądź też egzekwowania. Stąd też widoczne są w praktyce polityczne uwarunkowania samej decyzji o sięgnięciu po tę formę odpowiedzialności.

Cechą charakterystyczną odpowiedzialności konstytucyjnej jest także różnorodność wymierzanych w jej ramach sankcji. Oprócz bowiem pozbawienia piastowania urzędu (także w przyszłości) mogą to być sankcje o charakterze karnym.

Pojęcie „deliktu konstytucyjnego

Dla przybliżenia zakresu odpowiedzialności konstytucyjnej ponoszonej przed Trybunałem Stanu przez najwyższych urzędników państwowych przydatne jest zapoznanie się z doktrynalnym pojęciem tzw. deliktu konstytucyjnego. Elementy definicyjne tego terminu formułuje po części Konstytucja, dopełnia je jednak dopiero ustawa o TS w art.3. Pojęcie deliktu pozwala rozgraniczyć przesłanki egzekwowania przez ten organ odpowiedzialności konstytucyjnej od odpowiedzialności karnej związanej z popełnieniem przestępstwa.

Nie trudno zauważyć, iż sam ustrojodawca stara się zróżnicować te dwa rodzaje odpowiedzialności, oddzielając problem złamania przepisów Konstytucji bądź ustawy od kwestii popełnienia przestępstwa. Ujęcie konstytucyjne, chociaż niezbyt poprawne logicznie (przecież każde przestępstwo jest równocześnie złamaniem ustawy karnej), sugeruje rozłączne traktowanie odpowiedzialności konstytucyjnej i odpowiedzialności karnej. Na gruncie obowiązującego prawa (Konstytucji i ustawy o Trybunale Stanu) deliktem konstytucyjnym jest czyn osoby wymienionej w art.198 ust.1 i 2 Konstytucji, popełniony w zakresie urzędowania albo w związku z zajmowanym stanowiskiem, zawiniony, naruszający przepisy Konstytucji lub ustaw, które jednak nie mają charakteru karnego, gdyż wówczas ich złamanie stanowi przestępstwo uzasadniające odpowiedzialność karną sprawcy.

Przybliżając nieco elementy składowe pojęcia deliktu konstytucyjnego, warto zwrócić uwagę i podkreślić kilka szczegółów. Odpowiedzialność konstytucyjna związana jest zawsze z szeroko rozumianym czynem. Biorąc pod uwagę prawniczą interpretację „czynu”, uwzględnić trzeba zarówno sytuacje, w których osoba sprawująca urząd państwowy dokonuje pewnego działania, jak również przypadki, w których, mimo prawnego obowiązku podjęcia określonych czynności, wzbrania się przed ich wykonaniem. W tej drugiej więc sytuacji czyn przybiera więc postać zaniechania. Warto podkreślić, że przedmiotem orzekania jest zawsze czyn konkretnej osoby, nie zaś grupy osób tworzących organ kolegialny.

Dla postawienia danej osobie zarzutu popełnienia przestępstwa deliktu konstytucyjnego konieczne jest, aby jej zachowanie (czyn) mieściło się w zakresie urzędowania albo pozostawało w związku z zajmowanym stanowiskiem. Pierwsze określenie wskazuje na działania, którymi urzędnik państwa realizuje przyznane mu prawem kompetencje, ale czyni to w sposób wadliwy, niezgodny z dyspozycją normy statuującej daną kompetencję. Określenie drugie natomiast odnosi się do wszystkich tych sytuacji, w których podejmowane działania nie mają charakteru czynności urzędowych, ale wykonywane są z wykorzystaniem możliwości, jakie daje piastowanie określonego stanowiska czy urzędu. Jest to potencjalnie sfera znacznie szersza niż wyznaczona określeniem zakresu urzędowania.

Ustawowym wyznacznikiem deliktu konstytucyjnego jest element winy, jaką można przypisać osobie, od której egzekwowana ma być odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu. W kontekście tego szczególnego rodzaju odpowiedzialności, jaką jest odpowiedzialność konstytucyjna jest to jednak niejednoznaczny wyznacznik. Ustawodawca bowiem nie daje żadnych wskazówek, czy należy czerpać w tym zakresie z ustaleń nauk penalnych, czy konieczne jest wypracowanie odrębnej koncepcji winy, adekwatnej dla problemu odpowiedzialności konstytucyjnej.

Przesłanka naruszenia Konstytucji albo ustawy (niekarnej) przesądza o tym, czy mamy do czynienia z deliktem konstytucyjnym. Zastrzeżenie aby naruszone przepisy nie miały charakteru karnego zdeterminowane jest założeniem oddzielenia deliktu konstytucyjnego od przestępstwa. Pokreślenia wymaga fakt, że o delikcie mówić można w sytuacji rzeczywistego naruszenia przepisów, nie zaś jedynie groźby takiego naruszenia.

Podmiotowy zakres odpowiedzialności

Wśród cech charakteryzujących odpowiedzialność konstytucyjną istotne miejsce zajmuje określenie kręgu podmiotów mogących ponieść ten rodzaj odpowiedzialności. Ogólne stwierdzenie, że chodzi o „najwyższych urzędników państwowych” wymaga oczywiście konkretyzacji, gdyż niezbędną przesłanką jakiejkolwiek odpowiedzialności jest precyzyjne określenie osób, które mieszczą się w jej zakresie podmiotowym. Ustalenie tego zakresu, oprócz względów czysto formalnych, pozwala również na rozważenie i ocenę przesłanek kierujących prawodawcą, który podejmuje decyzję o włączeniu poszczególnych kategorii urzędów do tego zakresu.

Obowiązująca ustawa zasadnicza samodzielnie i całościowo określa katalog urzędów, z pełnieniem których wiązać się może ponoszenie odpowiedzialności konstytucyjnej. Zgodnie z art.198 ust.1 i 2 Konstytucji, odpowiedzialność konstytucyjną przed TS ponoszą:

  1. Prezydent (zastępujący go Marszałek Sejmu i Marszałek Senatu)

  2. Prezes Rady Ministrów

  3. członkowie Rady Ministrów

  4. Prezes Narodowego Banku Polskiego

  5. Prezes Najwyższej Izby Kontroli

  6. członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

  7. osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem

  8. Naczelny Dowództwa Sił Zbrojnych

  9. posłowie i senatorowie

W tym miejscu należy podkreślić, że z kolei zakres przedmiotowy ponoszonej odpowiedzialności ulega w odniesieniu do poszczególnych wyżej wymienionych kategorii osób daleko idącemu zróżnicowaniu. Zwraca uwagę, iż w kręgu stanowisk, z pełnieniem których wiąże się możliwość poniesienia odpowiedzialności przed TS, znalazły się przede wszystkim urzędy wyposażone w szeroko pojęte kompetencje wykonawcze. W przypadku niektórych z nich nie jest to jedyna procedura egzekwowania odpowiedzialności za niezgodne z prawem działania (np. członkowie rządu), w odniesieniu natomiast do innych, w związku z gwarancjami trwałości urzędu, jest to jedyna forma odpowiedzialności (np. Prezydent). Warto podkreślić nieco kontrowersyjne włączenie do kręgu podmiotów odpowiadających przed Trybunałem Stanu również parlamentarzystów. Konstytucja nawiązuje w ten sposób do rozwiązań obowiązujących w II Rzeczpospolitej w okresie Konstytucji Kwietniowej. Wprawdzie odmienny jest zakres przedmiotowy ponoszonej obecnie przez posłów i senatorów odpowiedzialności, niemniej jednak dyskusyjne jest posłużenie się przez ustrojodawcę Trybunałem Stanu jako instrumentem osądzania parlamentarzystów za łamanie ustawowych zakazów (notabene nie istniejących, gdyż ustawa, o której mówi art.107 ust.1 Konstytucji nie została nigdy uchwalona), zwłaszcza iż sankcją za to może być pozbawienie mandatu.

Dla pełnego określenia zakresu podmiotowego odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu warto jeszcze uwzględnić postanowienie ustawy o TS, w art.23 ust.1 zd.2, zgodnie z którym na przeszkodzie egzekwowania odpowiedzialności przed tym organem nie stoi okoliczność, że oskarżony nie sprawuje już urzędu, z wykonywaniem którego wiąże się odpowiedzialność. Podstawowe znaczenie ma bowiem to, że w chwili popełnienia czynu rodzącego odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu dany urząd zajmowany był przez tę osobę.

Przy porównaniu obecnej regulacji konstytucyjnej zakresu podmiotowego odpowiedzialności przed TS z treścią art.33b ust.1 Konstytucji z 1952 r. zwraca także uwagę zastosowanie diametralnie innej metody unormowania. Poprzednio obowiązująca, ogólna jedynie klauzula „osób zajmujących określone w ustawie najwyższe stanowiska państwowe” w praktyce pozostawiała ustawodawcy zwykłemu unormowanie całej kwestii kręgu podmiotów ponoszących odpowiedzialność konstytucyjną. W ocenie doktryny prawa pozostawienie tak ważnego elementu odpowiedzialności konstytucyjnej poza treścią ustawy zasadniczej było jednoznacznie niewłaściwe, a w porównaniu z zamieszczeniem w owej Konstytucji przesłanek przedmiotowych odpowiedzialności - także i niekonsekwentne.

Przedmiotowy zakres odpowiedzialności

Opisanie właściwości Trybunału Stanu poprzez samo pojęcie odpowiedzialności konstytucyjnej nie byłoby do końca ścisłe i precyzyjnej, toteż konieczne jest również określenie przesłanek przedmiotowych odpowiedzialności, jaką przed TS ponoszą osoby piastujące wcześniej wymienione stanowiska.

Określając zakres przedmiotowy odpowiedzialności egzekwowanej przez Trybunał Stanu, ustrojodawca dokonał jego daleko idącego zróżnicowania w zależności od kategorii podmiotu, który taką odpowiedzialność ponosi. I tak, jeśli chodzi o odpowiedzialność Prezydenta RP, to została ona unormowana w art.145 ust.1 i art.198 ust.1 Konstytucji. Chociaż zbliżone w treści, artykuły te nie są jednak tożsame, jednakże dopiero ich łączne uwzględnienie pozwala na zdefiniowanie pełnej normy określającej konstytucyjne przesłanki odpowiedzialności głowy państwa. Tak więc Prezydent RP ponosi odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu za:

  1. naruszenie konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania

  2. popełnienie przestępstwa.

Zwraca uwagę fakt, iż Konstytucja (w porównaniu z odpowiednimi przepisami Małej Konstytucji) nie wyklucza możliwości wyegzekwowania odpowiedzialności prawnej od osoby piastującej urząd prezydent przed innymi organami za złamanie prawa (ale nie przestępstwo), niezwiązane z zajmowanym stanowiskiem ani nie mieszczące się w zakresie urzędowania. W przypadku przestępstw Trybunał Stanu pozostaje jedynym organem władnym egzekwować odpowiedzialność głowy państwa za dokonany czyn.

Drugą kategorię stanowią: Prezes Rady Ministrów oraz członkowie Rady Ministrów. Określenie odpowiedzialności tych podmiotów ma miejsce w art.156 ust.1 i art.198 ust.1 Konstytucji. Zgodnie z nimi osoby te odpowiadają przed Trybunałem Stanu za:

  1. naruszenie konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania

  2. popełnienie przestępstwa w związku z zajmowanym stanowiskiem

W porównaniu z przesłankami odpowiedzialności ponoszonej przez Prezydenta, premier i członkowie RM mogą być postawieni przed Trybunałem Stanu tylko za takie przestępstwa, które zostały popełnione w związku z zajmowanym stanowiskiem. Dodatkowo zaś, o ile w przypadku przestępstw popełnionych przez osobę piastującą urząd głowy państwa Trybunał Stanu jest jedynym organem właściwym do egzekwowania odpowiedzialności, o tyle w odniesieniu do osób wyżej wspomnianej kategorii, jest to możliwa do uruchomienia procedura, niewykluczająca bynajmniej wszczęcia postępowania prowadzącego do osądzenia przed sądem powszechnym (karnym). Uwzględniając dodatkowe postanowienia ustawy o TS (art.2 ust.4) stwierdzić trzeba, iż wyegzekwowanie przed Trybunałem Stanu odpowiedzialności karnej członków Rady Ministrów możliwe jest jedynie w sytuacji równoczesnego rozpoznania przez ten organ problemu ich odpowiedzialności konstytucyjnej. Taka interpretacja przepisów konstytucyjnych i ustawowych znalazła potwierdzenie w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego.

Trzecią kategorię tworzą:

  1. Prezes Narodowego Banku Polskiego

  2. Prezes Najwyższej Izby Kontroli

  3. członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

  4. osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem

  5. Naczelny Dowództwa Sił Zbrojnych.

Odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu ponoszą te osoby jedynie za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania (art.198 ust.1). Konstytucja z 1997 r. nie przewiduje więc - w porównaniu z poprzednio omawianymi kategoriami podmiotów - możliwości egzekwowania przed TS odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwa od tych osób.

Do czwartej kategorii należą posłowie i senatorowie. Zakres ich odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu jest najwęższy i określa go art.107 ust.1 i 2 Konstytucji. Obejmuje on złamanie wynikających z ustawy zakazów prowadzenia działalności gospodarczej z osiąganiem korzyści z majątku Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego, jak i nabywania tego majątku. Jak widać zakres odpowiedzialności tej kategorii podmiotów jest najwęższy, gdyż nie obejmuje odpowiedzialności za przestępstwa, zaś naruszenia przepisów niekarnych ogranicza do jednej przedmiotowo ustawy.

Wyżej ujęty zakres przedmiotowy odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu ulega pewnemu zawężeniu na skutek ustawowej regulacji problemu przedawnienia. Zgodnie z art.23 ust.1 ustawy o TS, ściganie przed tym organem jest możliwe w okresie 10 lat od popełnienia czynu, chyba że czyn stanowi przestępstwo lub przestępstwo skarbowe, dla którego przewidziany jest dłuższy okres przedawnienia. Istotne jest również, że co do czynów popełnionych przed dniem wejścia w życie ustawy o TS, organ ten jest właściwy do ich osądzenia, jeżeli w czasie popełnienia były zagrożone sankcją karną. W odniesieniu do deliktów konstytucyjnych Trybunał ogranicza się wówczas do stwierdzenia dokonanych naruszeń prawa.

TRYBUNAŁ STANU

Pozycja ustrojowa Trybunału Stanu

Trybunał Stanu i realizowana przez ten organ instytucja odpowiedzialności konstytucyjnej zostały wprowadzone do powojennego ustroju państwa dopiero na początku lat 80 XX w. Pomimo utrwalonej tradycji, sięgającej jeszcze Konstytucji 3 Maja, a później okresu międzywojennego, prawodawca socjalistyczny nie zdecydował się na ustanowienie tej formy odpowiedzialności najwyższych urzędników państwowych.

Wydarzenia początku lat 80. XX w. zaowocowały m.in. zmianą wówczas obowiązującej Konstytucji PRL z 1952 roku. Ekipa polityczna, która przejęła władzę po ogłoszeniu stanu wojennego (Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego), wystąpiła do Sejmu o powołanie Trybunału Stanu. W ustanowionym wówczas art.33b Konstytucji określono ogólnie podstawową funkcję realizowaną przez Trybunał Stanu oraz główne zasady jego organizacji. Realizacją tego zapisu było uchwalenie w 1982 roku ustawy o Trybunale Stanu. Przez cały okres obowiązywania Małej Konstytucji z 1992 roku, przepisy te w niezmienionej formie były utrzymane w mocy.

W obecnym porządku prawnym Trybunał Stanu należy do naczelnych organów państwowych, mających umocowanie w ustawie zasadniczej. Tak więc konstytucyjną podstawę powołania, organizacji i funkcjonowania TS stanowią art.198-201 z rozdziału VIII „Sądy i trybunały”, ale również poza nim, odnoszące się do zakresu jego właściwości (art.107, 131, 145, 241). Regulacje zawarte w obecnie obowiązującej ustawie zasadniczej cechuje daleko większa konkretność w stosunku do poprzednich unormowań tej rangi.

Do określenia pozycji ustrojowej Trybunału Stanu podstawowe znaczenie ma fakt zaliczenia go przez prawodawcę do organów, odrębnej i niezależnej od innych, władzy sądowniczej. Kierując się tytułem rozdziału VIII ustawy zasadniczej, dojść można do wniosku, iż niezbyt właściwe byłoby określanie Trybunału Stanu mianem sądu. I chociaż sporne może się wydawać utożsamianie sądów i trybunałów pod względem funkcjonalnym, to jednak w przypadku Trybunału Stanu widać podobieństwa realizowanej przez ten organ funkcji z działalnością orzeczniczą sądów. Egzekwowanie bowiem odpowiedzialności konstytucyjnej (a w pewnych przypadkach także karnej) upodabnia TS do sądu karnego orzekającego o odpowiedzialności obywatela za popełnione przestępstwo.

Organizacyjne i funkcjonalne związki Trybunału Stanu z izbą niższą polskiego parlamentu uzasadniają przywoływanie niekiedy dawnego określenia TS jako „sądu sejmowego”. Zgodnie z art.199 ust.1 Konstytucji, w skład Trybunału Stanu wchodzą: przewodniczący, jego dwóch zastępców oraz 16 członków wybieranych przez Sejm spoza grona posłów i senatorów na okres kadencji Sejmu. Ponieważ przewodniczącym TS jest z mocy prawa (art.199 ust.2) Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, stąd też kompetencja kreacyjna Sejmu dotyczy całego składu Trybunału Stanu, jednak z wyjątkiem jego przewodniczącego. Bliższe unormowanie procedury wyłaniania składu TS zawiera Regulamin Sejmu (art.26, 30, 31), zgodnie z którym kandydatury zastępców przewodniczącego i członków przedstawiać mogą Marszałek Sejmu i grupa co najmniej 35 posłów, zaś wyboru dokonuje izba bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Zwraca również uwagę ścisłe powiązanie długości kadencji Trybunału Stanu z kadencją parlamentu. Jest to wyraźny, organizacyjny przejaw powiązania tego organu z Sejmem, co znajduje jeszcze głębszy wymiar w przypisaniu parlamentowi (bądź też jednej izbie) kompetencji do wszczynania postępowania przed Trybunałem.

Konstytucja ustanawia także wymóg, aby zastępcy przewodniczącego i co najmniej połowa wybieranych członków Trybunału Stanu posiadali kwalifikacje do piastowania stanowiska sędziego. Nie jest więc konieczny ściśle prawniczy skład całości tego organu. Zasiadające w TS osoby są niezawisłe w sprawowaniu funkcji członka Trybunału Stanu niezawisłe i podlegają tylko Konstytucji i ustawom (art.199 ust.3 Konstytucji), co niewątpliwie zbliża ich status do stanowiska sędziego sądu powszechnego. Podstawową gwarancję tej niezawisłości statuuje art.200 Konstytucji, przyznając członkom TS immunitet formalny (procesowy), chroniący ich przed pociągnięciem do odpowiedzialności karnej bądź pozbawieniem wolności, jak i również zatrzymaniem lub aresztowaniem bez uprzedniej zgody Trybunału Stanu, z wyjątkiem ujęcia na gorącym uczynku przestępstwa, o ile zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania. W razie zatrzymania konieczne jest niezwłoczne powiadomienie przewodniczącego TS, który może nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego. Inne gwarancje dla faktycznej niezawisłości członków Trybunału przewiduje ustawa o Trybunale Stanu, zwłaszcza jej art.17, wskazujący enumeratywnie przesłanki odwołania z zajmowanego stanowiska.

Procedury ponoszenia odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu

Całość postępowania prowadzącego do wymierzenia odpowiedzialności konstytucyjnej bądź karnej przed Trybunałem Stanu można zasadniczo podzielić na dwa etapy: wstępny - toczący się przed organami podejmującymi decyzję o postawieniu konkretnej osoby przed TS, a także zasadniczy - stanowiący postępowanie przed samym Trybunałem.

Etap wstępny

Rozpoczyna go wniesienie wniosku wstępnego. Dokument ten nie jest jeszcze aktem oskarżenia. Określić można go raczej jako swego rodzaju zawiadomienie o złamaniu prawa przez wskazanego w nim urzędnika państwowego. Podstawowe znaczenie ma określenie podmiotów kompetentnych do zainicjowania postępowania przez wniesienie wspomnianego wniosku. W przypadku Prezydenta - zgodnie z art.145 ust.2 Konstytucji - jedynym podmiotem uprawnionym do wniesienia wniosku wstępnego jest grupa co najmniej 1/4 ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego (połączonych izb Sejmu i Senatu). Warto tu zauważyć, że ustrojodawca nie wymaga, aby w skład owej grupy wchodzili zarówno posłowie i senatorowie. Wniosek wstępny dotyczący członków Rady Ministrów - zgodnie z art.156 ust.2 Konstytucji - wnieść mogą: Prezydent albo grupa co najmniej 115 posłów. W przypadku odpowiedzialności konstytucyjnej posłów jedynym organem uprawnionym do zainicjowania postępowania jest Marszałek Sejmu, zaś w przypadku senatorów - odpowiednio - Marszałek Senatu. Konstytucja nie wskazuje natomiast inicjatorów postępowania w sprawie odpowiedzialności pozostałych osób. Zastosowanie znajduje tu wówczas art.6 ust.2 i 3 ustawy o TS, przyznający takie prawo Prezydentowi (ten wniosek wymaga kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów), grupie co najmniej 115 posłów oraz sejmowej komisji śledczej.

Wniosek wstępny kierowany jest na ręce Marszałka Sejmu, który przekazuje go następnie do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Jest to stała komisja sejmowa, do której zakresu działań należą sprawy związane z egzekwowaniem tego rodzaju odpowiedzialności. Komisja bada zasadność każdego wniosku wstępnego - również tego dotyczącego Prezydenta. Przewodniczący, po wpłynięciu wniosku, niezwłocznie zawiadamia osobę, której wniosek dotyczy. W celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności przywoływanych we wniosku, Komisja może m.in. przesłuchiwać świadków i biegłych, badać treść akt i dokumentów, korzystać z pomocy Prokuratora Generalny, jak również Najwyższej Izby Kontroli. Ustawa o TS gwarantuje osobie, wobec której wniosek zgłoszono, prawo składania przed Komisją wyjaśnień i wniosków, jak również prawo do korzystania z pomocy obrońcy.

Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej kończy swoje postępowanie sporządzaniem sprawozdania oraz sformułowaniem wnioskiem. Jeżeli wniosek wstępny dotyczył Prezydenta, adresatem ustaleń Komisji będzie Zgromadzenie Narodowe. Wniosek Komisji dotyczy wówczas postawienia Prezydenta w stan oskarżenia bądź też umorzenia postępowania. Natomiast w sytuacji, gdy wniosek formułował zarzuty pod adresem innych osób ponoszących odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu, wówczas Komisja kieruje swoje sprawozdanie i końcowy na posiedzenie plenarne Sejmu. We wniosku - analogicznie jak w sytuacji odpowiedzialności Prezydenta - zawarta jest propozycja pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej albo umorzenia postępowania w sprawie. Ustawodawca nakłada przy tym na Komisję wymóg sporządzenia wniosku w takiej formie, aby w przypadku przeprowadzenia dalszych etapów postępowania, odpowiadał on wymogom przewidzianym w Kodeksie postępowania karnego dla aktu oskarżenia.

W przypadku postępowania prowadzonego w sprawie wniosku wstępnego dotyczącego Prezydenta, ostateczną decyzję co do postawienia go w stan oskarżenia podejmuje Zgromadzenia Narodowe uchwałą przyjętą większością 2/3 głosów ustawowej liczby członków tego organu. Niepodjęcie uchwały jest równoznaczne z umorzeniem postępowania. Bardzo istotnym ustrojowym skutkiem podjęcia uchwały o postawieniu Prezydenta w stan oskarżenia jest - zgodnie z art.145 ust.3 Konstytucji - zawieszenie sprawowania urzędu przez tę osobę. Rodzi to konieczność zastępstwa na tym stanowisku przez Marszałka Sejmu (albo, w dalszej konieczności, Marszałka Senatu). Co prawda, jak wcześniej zaznaczono, ustawodawca wymaga, aby wniosek Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w sprawie postawienia Prezydenta w stan oskarżenia odpowiadał wymogom aktu oskarżenia, to jednak przed Trybunałem Stanu aktem oskarżenia ma być uchwała Zgromadzenia Narodowego. Oznacza to, że organ ten musi samodzielnie sformułować formalny dokument odpowiedniej treści. Oczywiście, siłą rzeczy, będzie on oparty o ustalenia zawarte w sprawozdaniu i wniosku Komisji. Do Zgromadzenia Narodowego należeć będzie jeszcze wyłonienie ze swojego grona dwóch oskarżycieli, którzy reprezentować będą oskarżenie w postępowaniu przed Trybunałem Stanu. Zgodnie z art.10 ust.2 ustawy o Trybunale Stanu powinni oni mieć kwalifikacje do zajmowania stanowiska sędziego, nie muszą jednak rekrutować się z obydwu izb parlamentu.

Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności konstytucyjnej - bądź również karnej - Prezesa Rady Ministrów oraz członków Rady Ministrów podejmuje Sejm większością 3/5 ustawowej liczby posłów (srt.156 ust.2 Konstytucji). W tym przypadku również niepodjęcie uchwały oznacza umorzenie postępowania w sprawie. Bezpośrednim skutkiem decyzji o pociągnięciu do odpowiedzialności konstytucyjnej (karnej) jest zawieszenie w czynnościach osoby, której decyzja ta dotyczy. W przypadku jednak posła lub senatora tego rodzaju konsekwencja nie będzie miała miejsca, gdyż prawodawca nie przewiduje instytucji zawieszenia sprawowania mandatu parlamentarnego. W razie korzystania przez oskarżonego z ochrony wynikającej z immunitetu parlamentarnego, uchwała Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności jest równocześnie wnioskiem o uchylenie tego immunitetu.

W przypadku, kiedy decyzję o pociągnięciu do odpowiedzialności podejmuje Sejm - w odróżnieniu od regulacji dotyczących postępowania przed Zgromadzeniem Narodowym - aktem oskarżenia staje się uchwała Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Podobnie jak Zgromadzenie Narodowe, także Sejm powinien wybrać ze swojego grona dwóch oskarżycieli, z których przynajmniej jeden powinien mieć odpowiednie kwalifikacje prawnicze (art.11 ust.2 ustawy o TS).

Etap zasadniczy - postępowanie przez Trybunałem Stanu

Postępowanie przed Trybunałem Stanu zostało przez prawodawcę przewidziane w formie dwuinstancyjnej. Rozwiązanie to zostało w pewnym stopniu wymuszone przyjętą koncepcją zakresu właściwości Trybunału jako organu egzekwującego również odpowiedzialność karną za popełnione przestępstwa. W I instancji Trybunał Stanu orzeka w składzie: przewodniczący i 4 członków, natomiast jako organ odwoławczy w składzie: przewodniczący i 6 członków (z wyłączeniem tych, którzy orzekali w I instancji). Postępowanie przed TS toczy się przy odpowiednim zastosowaniu przepisów Kodeksu postępowania karnego, a postanowienia ustawy o TS mają w tym zakresie tylko uzupełniający charakter.

Zgodnie z art.198 ust.3 Konstytucji, określenie katalogu sankcji, które może zastosować Trybunał Stanu w razie stwierdzenia naruszenia prawa, odesłane zostało do regulacji ustawy zwykłej. Obowiązująca ustawa o TS różnicuje wymierzane sankcje w zależności od rodzaju ponoszonej odpowiedzialności. W przypadku stwierdzenia popełnienia deliktu konstytucyjnego Trybunał Stanu może wymierzyć karę utraty praw wyborczych, utraty wszystkich lub niektórych orderów, odznaczeń, tytułów honorowych, jak również karę zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych lub pełnienia funkcji związanych ze szczególną odpowiedzialnością w organach państwowych lub organizacjach społecznych. Kary i zakazy te mogą być orzekane na czas od 2 do 10 lat. W szczególnie uzasadnionych przypadkach Trybunał Stanu może poprzestać na stwierdzeniu winy oskarżonego i nie wymierzać żadnej ze wskazanych wyżej sankcji. Niezależnie jednak od decyzji o zastosowaniu którejś z kar określonych w art.25 ust.1 ustawy, w razie stwierdzenia naruszenia prawa, Trybunał orzeka wobec urzędującego Prezydenta - złożenie go z urzędu, natomiast wobec innych osób - utratę zajmowanego stanowiska.

Orzekając o odpowiedzialności za popełnione przestępstwo i stwierdzając, że doszło do złamania przepisów karnych, Trybunał Stanu wymierza przewidziane w tych przepisach sankcje. Godnym podkreślenia wydaje się być fakt, iż zgodnie z art.139 Konstytucji, osoby skazane przez Trybunał Stanu nie mogą skorzystać z prezydenckiego prawa łaski.

IMPEACHMENT LECHA KACZYŃSKIEGO

Odpowiedzialność polityczna głowy państwa.

Jedną z podstawowych zasad systemu parlamentarnego, przyjętego również w naszej Konstytucji, jest zasada, że głowa państwa nie ponosi odpowiedzialności politycznej ani przed parlamentem ani przed żadnym innym organem państwowym. Odpowiedzialność ta polega ona na tym, że w razie zaistnienia sprzeczności prowadzonej polityki określonego podmiotu z subiektywną i negatywną oceną tej działalności przez podmiot uprawniony do egzekwowania odpowiedzialności politycznej, istnieje możliwość pociągnięcia tegoż negatywnie ocenianego podmiotu do odpowiedzialności. Konsekwencją może być w tym przypadku jedynie utrata urzędu lub sprawowanej funkcji.

Z przyjęcia wyżej opisanej zasady, wynika szereg szczegółowych przesłanek odnoszących się do funkcjonowania prezydentury w systemie organów państwowych. Pierwszą jest brak możliwości pozbawienia Prezydenta urzędu z przyczyn politycznych przed upływem kadencji. Głowa państwa pozostaje wyłączona również spod kontroli parlamentarnej i zgodnie z przyjętymi zwyczajami polityka prezydenta nie stanowi przedmiotu obrad parlamentarnych ani nie podlega ocenie wyrażanej w uchwałach.

W polskich warunkach, w których Prezydent uzyskuje swój mandat w wyborach powszechnych i bezpośrednich, i obowiązuje system podziału władzy, linia polityczna reprezentowana przez Prezydenta, nawet odmienna od tej, jaką wyraża Sejm, nie ma wpływu na jego mandat. Brak odpowiedzialności politycznej głowy państwa jest, jak to już zostało nadmienione, aksjomatem parlamentarno-gabinetowego systemu rządów.

Wniosek

Manifestowane obecnie na polskiej scenie politycznej żądania usunięcia z urzędu lub pociągnięcia do odpowiedzialności aktualnie urzędującego Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, np. za jego wypowiedzi na arenie międzynarodowej w związku z prowadzoną polityką zagraniczną, są bezpodstawne. Sejm nie dysponuje bowiem środkami prawnymi, które służyłyby do pociągnięcia Prezydenta do odpowiedzialności z tytułu prowadzonej przez niego linii politycznej.

Odpowiedzialność przed wyborcami

Konstytucja z 1997 roku w art.4 ust.2 stanowi, że Naród sprawuje władzę zwierzchnią w RP przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio. Nie ulega wątpliwości, że jednym z takich przedstawicieli jest osoba piastująca urząd prezydenta, choć w Konstytucji nie zostało to ujęte expressis verbis. Pod wieloma względami jednak mandat Prezydenta różni się jednak od mandatu posłów i senatorów.

Konsekwencją powszechnych wyborów prezydenckich jest szczególna odpowiedzialność polityczna tego organu przed wyborcami. Więź zawiązująca się między głową państwa a suwerenem w momencie wyboru przejawia się w kilku postaciach. Wzajemne oddziaływania mogą mieć charakter pozaprawny, np. wystąpień Prezydenta do społeczeństwa lub w zinstytucjonalizowanych formach pozwalających na wyrażenie opinii dla działań głowy państwa przez wyborców. Najważniejszą z tych instytucji są bezkonkurencyjnie wybory prezydenckie. Jeżeli bowiem ustępujący Prezydent ubiega się o reelekcję, to wyborcy mogą udzielić mu poparcia lub odsunąć go władzy. W przypadku, gdy dotychczasowy Prezydent nie kandyduje ponownie, wyborcy mogą pośrednio wyrazić swoją opinię głosując lub nie na kandydata z tego samego ugrupowania politycznego.

Wniosek

W nadchodzących wyborach prezydenckich w 2010 roku wyborcy będą mieli okazję wyrazić swoją ocenę dla prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Nawet jeśli on sam nie będzie kandydował (co niedawno sugerował), to tak jak zostało nadmienione, głosujący pośrednio wyrażą swoją (jeśli dawać wiarę sondażom) dezaprobatę. Będzie to najbardziej obiektywna z dostępnych forma pociągnięcia Prezydenta i jego czynów do najpełniejszej odpowiedzialności - przed wyborcami.

Odpowiedzialność Prezydenta przed Trybunałem Stanu

Odpowiedzialność konstytucyjna i karna ponoszona przez Prezydenta przed Trybunałem Stanu ma dwojaki charakter. Po pierwsze, odpowiedzialność Prezydenta przed Trybunałem Stanu jest zupełna, ponieważ obejmuje wszystkie przestępstwa, których dopuścił się w okresie sprawowania urzędu, a nie tylko te, które zostały popełnione w związku ze sprawowaniem tego urzędu. Po drugie, odpowiedzialność Prezydenta przed Trybunałem Stanu jest zarazem wyłączna, ponieważ również za popełnienie przestępstwa może on być pociągnięty do odpowiedzialności wyłącznie przed Trybunałem Stanu.

Ta szczególna kognicja Trybunału Stanu w stosunku do osoby Prezydenta jest wyrazem szczególnej pozycji ustrojowej Prezydenta jako najwyższego przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej i tym samym pierwszej osoby w państwie. Stąd przysługujący mu substytut całkowitego immunitetu formalnego, będącego niejako rekompensatą za brak immunitetu materialnego, który miałby go chronić.

Odpowiedzialność konstytucyjna

Prezydent ponosi odpowiedzialność konstytucyjną, czyli odpowiedzialność za naruszenie Konstytucji lub ustawy. Przesłanka uzasadniająca pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej ma charakter obiektywny - jest nią fakt naruszenia konkretnej normy prawnej. W tym przypadku możliwe jest zastosowanie sankcji natury nie tylko honorowej, ale także represyjnej. Zgodnie z art.145 Konstytucji i art.3 ustawy o TS, odpowiedzialność konstytucyjna obejmuje wyłącznie czyny stanowiące zawinione naruszenie Konstytucji lub ustawy, dokonane w zakresie urzędowania lub w związku z zajmowanym stanowiskiem. Prezydent ponosi odpowiedzialność konstytucyjną zarówno za wszelkie działania (oraz zaniechania) podjęte bez kontrasygnaty, jak i za akty prawne kontrasygnowane przez premiera. W tym drugim przypadku odpowiedzialność ponosi także Prezes Rady Ministrów.

Jak już to zostało wspomniane, postępowanie zmierzające do pociągnięcia Prezydenta do odpowiedzialności konstytucyjnej może zostać wszczęte wyłącznie na wniosek złożony na ręce Marszałka Sejmu przez co najmniej 140 członków Zgromadzenia Narodowego. Wniosek kierowany jest do Sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która po zbadaniu sprawy przedstawia sprawozdanie Zgromadzeniu Narodowemu. Zgromadzenie Narodowe może postawić Prezydenta w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego. Uchwała o postawieniu Prezydenta w stan oskarżenia zostaje przyjęta, jeżeli głosuje za nią 307 parlamentarzystów, bez względu na liczbą głosów przeciwnych i wstrzymujących się. W praktyce oznacza to, że niewzięcie udziału w głosowaniu ma taki sam skutek jak głosowanie przeciw uchwale o postawieniu Prezydenta w stan oskarżenia. W przypadku braku wymaganej większości przewodniczący Zgromadzenia Narodowego stwierdza umorzenie postępowania.

Postawienie Prezydenta w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu powoduje zawieszenie sprawowanego przez niego urzędu. Wydanie rozstrzygnięcia należy wówczas do Trybunału.

Odpowiedzialność karna

Prezydent ponosi odpowiedzialność karną zarówno za czyny związane ze sprawowaniem urzędu, jak i za wszystkie inne czyny, niezwiązane z pełnieniem jego funkcji - jeśli tylko wypełniają one znamiona przestępstwa. W przypadku popełnienia przestępstwa Prezydent może być pociągnięty wyłącznie przed Trybunałem Stanu. Stosuje się wówczas identyczną procedurę jak przy egzekwowaniu odpowiedzialności konstytucyjnej. Decyzja o ściganiu leży więc w gestii parlamentu.

Prezydent nie może być ścigany przed sądami powszechnymi w sprawach karnych w czasie sprawowania urzędu, a w przypadku przestępstw popełnionych w tym okresie, także po zakończeniu kadencji. Oznacza to, że - jak już zostało wspomniane - głowie państwa przysługuje szczególnego rodzaju immunitet formalnym który może zostać uchylony przez Zgromadzenie Narodowe. Przysługuje jej również privilegium fori przyznane w celu ochrony powagi urzędu.

Podsumowanie

Co należałoby zrobić, aby pozbyć się Lecha Kaczyńskiego? Wystarczyłoby złapać go na jakimś delikcie konstytucyjnym lub przestępstwie,, następnie zebrać w Sejmie i Senacie 370 głosów, a potem pozwolić, by Trybunał Stanu podjął odpowiednią decyzję. Które z tych etapów są najłatwiejsze? Pierwszy - znalezienie jakiegoś naruszenia konstytucji przez Kaczyńskiego nie stanowiłoby dla inteligentnych i przebiegłych prawników problemu (już mówiono, że opublikowanie raportu o likwidacji WSI i rzekome dokonywanie w nim zmian przez prezydenta może być naruszeniem ustawy zasadniczej). Także trzeci etap jest łatwy do przeprowadzenia. Bowiem ostateczną decyzję o tym, czy Lech Kaczyński naruszył konstytucję, podejmowałby Trybunał Stanu - organ, w którym ludzie rekomendowani przez partie popierające Prezydenta (PiS) stanowią zaledwie jedną trzecią składu. Większość trybunału to prawnicy, ale także politycy. Są tu byli członkowie PO, UW czy SLD. W znakomitej większości to osoby krytycznie nastawione do obecnej głowy państwa i wielce prawdopodobne jest, że gdyby przyszło im decydować o przyszłości politycznej Lecha Kaczyńskiego, to byliby skłonni do jej szybkiego zakończenia

Najtrudniejszym do przeprowadzenia jest etap drugi - zebranie dwóch trzecich głosów w Zgromadzeniu Narodowym. Dwie trzecie to 370 głosów. PiS ma w obu izbach 205 reprezentantów, a to oznacza, że gdyby partia zachowała jedność, siłom PO, PSL i lewicy zabrakłoby 15 głosów (w sumie dysponowałyby 355 głosami). Dlatego dopóki tak wygląda układ sił na plan ewentualnego „impeachmentu” (właściwie postawienia w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu) obecnego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest nierealny.

Bibliografia

Literatura

Garlicki L., Polskie prawo konstytucyjne - zarys wykładu, Warszawa 2000

Granat M., Prawo konstytucyjne w pytaniach i odpowiedziach, Warszawa 2006

Granat M., Zubik M., Prawo konstytucyjne. Wybór aktów prawnych, Warszawa 2008

Makowski A., Impeachment: o usuwaniu polityków z urzędu, Warszawa 1999

Pietrzak M., Odpowiedzialność konstytucyjna w Polsce, Warszawa 1992

Sagan St., Serzhanova V., Organy i korporacje ochrony prawa, Warszawa 2008

Szeliga Z., Odpowiedzialność parlamentarzystów, Prezydenta, Rady Ministrów oraz jej członków w świetle Konstytucji z 2 kwietnia 1997 roku, Lublin 2003

Szumiło-Kulczycka D., Odpowiedzialność karna przed Trybunałem Stanu, „Przegląd Sejmowy” 2001, nr 4.

Akty prawne i orzecznictwo

Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej z dn.2 kwietnia 1997r. (Dz.U. Nr78, poz.483 ze zm.)

Ustawa z dn.26 marca 1982r. o Trybunale Stanu (tekst jedn. Dz.U. z 2002r. Nr101, poz.925 ze zm.)

Wyrok TK z 8 grudnia 1999r., sygn. akt SK 19/99, OTK ZU 1999, nr 7, poz.161.

Wyrok TK z 21 lutego 2001r., sygn. akt P 12/00, OTK ZU 2001, nr 3, poz.47.

Odpowiedzialność konstytucyjna i Trybunał Stanu oraz możliwość „impeachmentu” Lecha Kaczyńskiego

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PEREŁKI3, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
uchwały sądu najwyższego jako zasady prawne, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
organy ochrony prawnej (rozbudowane zagadnienia), Prawo UKSW I rok, I semestr, Logika
sk 19 99, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
niesądowe organy ochrony prawnej cz2, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
Ławnikom dziękujemy, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
organy wladzy sadowniczej cz1., UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
P 12 00, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
zasady prawne SN, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
Organy ochrony prawnej, UKSW Prawo INNE
organy wladzy sadowniczej cz2, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
Ława przysięgłych a ławnicy, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
prezes NSA o asesorach w sądach administracyjnych, UKSW, Organy ochrony prawnej UKSW
Organy ochrony prawnej(2), I rok Administracja UKSW, Organy ochrony prawnej
oop wykład 1, ORGANY OCHRONY PRAWNEJ
14508-organy ochrony prawnej, st. Administracja notatki

więcej podobnych podstron