1612-najważniejsze kwestie i motywy poruszane w literaturze starożytnej i współczesnej, czytam i wiem, szkoła, j.polski


Najważniejsze kwestie i motywy poruszane w literaturze starożytnej i współczesnej

Starożytność

Historiografię sztuki najczęściej opisuje się w postaci sinusoidy, która uwypukla okresy jasne takie jak: Antyk, Renesans, Oświecenie, Pozytywizm i Dwudziestolecie, a także okresy ciemne, do których zaliczamy: Średniowiecze, Barok, Romantyzm czy Młoda Polska. Epoki świetlane charakteryzujemy następującymi epitetami: erudycja, materia, umysł.

Sztuka antyczna została określona mianem sztuki klasycznej (wzorowej), pochodzącej od łacińskiej nazwy „classicus”. Ów nazwę używano również w następnych, późniejszych prądach artystycznych, które wzorowały się na sztuce starożytnej. Początek kulturze klasycznej dała Grecja w wieku V i VI p.n.e.. Był to czas, w którym uzyskała optimum doskonałości.

Sztuka helleńska była nasączona pięknem, spokojem i równowagą. Takie elementy jak starość, cierpienie czy ludzkie ułomności, nie były zamieszczane. W sztuce hellenistycznej dominowały równowaga, zgodność i sztuka mimetyczna, która z pełną wiernością oddawała obraz otaczającego świata. Jednak za największą wartość ów sztuka uważała cnotę. Piękno sztuki greckiej opierało się na imitatorstwie przyrody, otaczającego świata antycznych ludzi. Chęć zbliżenia się do takich samych wzorców, możemy zauważyć w innych okresach literackich, które nawiązywały do sztuki antycznej,

Architektura wyrażała piękno poprzez statykę budowli, czyli przez regularne kształty, równo ustawione kolumny i przepiękne, przeważnie roślinne ornamenty.

Modelową budowlą pochodzącą z epoki klasycznej są świątynie umiejscowione na najbardziej świętych wzniesieniach Grecji i Rzymu: na Akropolu, w Atenach i Kapitolu w Rzymie. W VII p.n.e. wieku po raz pierwszy ustalono fundamenty porządków architektonicznych czyli formę dorycką, charakteryzująca się surowym kształtem i ciężkimi proporcjami; formę jońską, bardziej ozdobną i lekką, natomiast w czasach hellenistycznych powstała forma koryncka, nacechowana znacznie większą pieczołowitością o detale dekoracyjne i artystyczne. Wykorzystywano je w sztuce architektonicznej, w czasie panowania epok jasnych. Za przykład mogą nam posłużyć warszawskie budowle: Pałac w Wilanowie i Teatr Wielki.

Warto także omówić formę sztuki, która wiąże się z malarstwem ściennym czyli z freskami (z malowidłami kładzionymi na wilgotnym tynku). Freski ilustrowały obrazy ze scen mitologicznych, bądź obrazy z życia zwyczajnego i powszedniego, a także wyidealizowanych bohaterów starożytnych. Wszystkie obrazy malowane na ścianie tworzone były za pomocą farb naturalnych i z tych przyczyn większość uległa zupełnemu, bądź co najmniej cząstkowemu zniszczeniu. Bardzo dobrze zachowały się freski w Rzymie, które umieszczone są w Pompejach. Było to miasto zasypane przez prochy Wezuwiusza.

Rzeźba starożytna wzorowała się na najdoskonalszym stworzeniu przyrody, czyli istocie ludzkiej. Sztuka rzeźbiarska w okresie klasycyzmu osiągnęła swój maksymalny rozwój w V w. p.n.e., za panowania Polikleta i Fidiasza. Rzeźbieni przez nich bohaterowie posiadali idealne proporcje, fantastyczne ciała i byli niezwykle dynamiczni (ukazywali ruch). Już w czasach antycznych większa część arystokracji miała w posiadaniu największe dzieła rzeźbione w kamieniu: czyli Dyskobola, Myrona czy Doryforosa Polikleta. Epoki jasne mogą poszczycić się rzeźbami opartymi na fundamentalnym wzorze klasycznym. Do grona najdoskonalszych i najznamienitszych rzeźb wzorujących się na ideach antyku, należy m.in. posąg Dawida, który był wykonany przez Michała Anioła. Antyk to dziwny okres, w którym mnóstwo mamy obrazów dziedzictwa kulturowego, jak i ponadczasowych budowli, które były wznoszone przez plemię niewolników. odniesienie do człowieka przechodziło ewolucję równocześnie z czasem. Z początku jednostka ludzka była uzależniona od bogów, potem stała się wolna, za sprawą swojego sprzeciwu wobec aksjomatów wiary. Biblia jest wyłącznie powrotem do genezy. Wiara w Boga, swoim zasadniczym kryterium była zmuszona pochodzić od Pana Boga. Zagadnieniem spornym pozostał nasze odniesienie do Niego. Zastanawiamy się przecież: czy jesteśmy z Nim na równi, czy zostaliśmy stworzeni na Jego obraz, a może człowiek to tylko wytwór jakiejś pomyłki? Gdy czytamy greckie bądź rzymskie dzieła, obserwujemy je przez lunetę mającą 2-3 tysiące lat. Nie zawsze więc jesteśmy w stanie zrozumieć osobowość starożytnego człowieka. Większa część „wartości ponadczasowych” jest dla nas dziś tylko i wyłącznie czymś abstrakcyjnym.

Proces przejścia od mitycznego wyjaśnienia świata do naukowego

Przeglądając starożytne księgi ówczesnych myślicieli, dowiadujemy się, że nauka wówczas nie istniała. Wszelkie informacje dotyczące świata, pochodziły z mitologii „Bóg tak chce, tak musi być”. Takie były wyjaśnienia odnośnie wiedzy o świecie, był tylko Bóg, podstawa wszystkiego, co miało miejsce na Ziemi. Pan Bóg był pionierem, budowniczym i twórcą wszystkich spraw doczesnych. I tak było, aż do czasu pojawienia się znakomitego filozofa Talesa z Miletu. Wówczas starożytna, grecka społeczność przeszła od mitycznego i polegającego na umiejętnościach objaśniania świata do uzasadniania naukowego. To właśnie dzięki Talesowi, żyjącemu na przełomie VII i VI w., znakomitemu politykowi, mędrcowi, technikowi, inżynierowi, inwestorowi i podróżnikowi, Grecja otrzymała nowy ogląd świata. Ze swych podróży filozof przywoził doskonałe wyroby, jak również kwalifikacje i doświadczanie. Dzięki nim zdołał obliczyć długość i szerokość piramid, bądź wyznaczyć czas kiedy nastąpi zaćmienie słońca. Tales nie był ani nauczycielem geometrii, ani nawet nauczycielem astronomii. Był samoukiem, robiącym swoje wyliczenia, używając sposobu techników. Robiąc pomiary, nie rozumiał jednak dlaczego tak jest i jak się to powinno czynić. Potrafił przepowiedzieć zjawisko, nie znając przyczyny jego powstania. Obliczenia swe robił raczej sposobem techników- obliczał ale nie wiedział dlaczego tak powinno się to robić, przepowiadał zjawiska nie znając przyczyn ich powstawania. Tales z Miletu nie był uczonym, władał wyłącznie swoimi zdolnościami. Naukę to odróżnia od zdolności, że ona jest agregatem norm, stworzonych za sprawą zdolności. Indywidualne spostrzeżenia, postępowania, kryterium powinny być oparte na innych i zhierarchizowane tak, żeby tworzyły naukę. Samo zrozumienie, że postępowanie danej sprawy przebiega tak a nie inaczej, że występuje dane zjawisko nie wystarcza. Uświadomienie tej sprawy musi być zanalizowane i wyrażone w stanie twierdzenia przy wsparciu definicji. Cała przedstawiona wyżej sprawa, jest przejściem od zdobywania kwalifikacji do nauki.

Twierdzenia Talesa dotyczyły wody, zaś jego poprzedników bóstw wody. On mawiał o rzeczach prawdziwych, namacalnych, oni o nieziemskich, boskich, nieskazitelnych osobach. Zgodnie z ich twierdzeniami Okeanos i Tetyda byli uznani za rodziców wszystkich ziemskich rzeczy. Jednak ich domysły nie wynikały z nauki tylko z mitologii. Dlatego też żeby nauka mogła istnieć, należało zerwać z mitycznym uzasadnianiem wszechświata. Do zadań Talesa i jego prekursorów należało odczytywanie zachodzących zjawisk. Swoistość polegała jednak na metodzie uzasadniania, gdyż Tales sprzeciwiał się wiedzy o zrealizowaniu świata, chciał tylko wiedzieć jak powstawał. Dlatego interesowało przede wszystkim arche. Ów proces nazywamy przejściem od mitycznego wyjaśnienia świata do naukowego

Umotywowane i pozalogiczne metody odczytywania świata

Czym są umotywowane i pozalogiczne metody odczytywania świata? Czy istnieje tak naprawdę jakakolwiek fragmentacja na uzasadnione i pozalogiczne metody objaśniania bliskiego nam świata? Doświadczeni teoretycy utrzymują, że jest, gdyż inaczej nie miałaby racji bytu filozofia. Wszystko, co znajduje się poza racjonalnym rozumieniem tzw. irracjonalnym jest tłumaczone jako przeciwieństwo. Irracjonalizm jest kierunkiem przeciwstawnym racjonalizmowi, przejawiający się w prądach utopijnych, pokrewny mistycyzmowi i intuicjonizmowi. Natomiast racjonalizm (pochodzący od słowa ratio = rozum) przyznaje rozumowi decydującą rolę w procesie poznania. Irracjonalny(filozoficzny) przekład "tworzy" z rozumu człowieka źródło najbardziej ogólnych tłumaczeń, nadaje teoretycznym sprawom rys nieprzystępności, który je oddala od przeciętnego układu pospolitego sensu. Mądrość, jest reprezentantką racjonalizmu, której zadanie skupia się wyłącznie na uchwyceniu w oglądanych wydarzeniach oczywistych odniesień. Ostatecznie nie wszystkie sprawy możemy do końca objaśnić racjonalnie. Istnieją ewidentne sekrety, które wymagają wyjaśnień ponad wszystko niepojętych, podświadomych. Nauka, umysł posiadają bardzo ciasną linię horyzontu, a to co nie występuje w ich składach, uznawane jest za niewykonalne, za coś, co nie ma prawa istnieć. Właśnie dzięki filozofii i irracjonalnym prawom rządzącym wszechświatem, jest możliwe dowolne prognozowanie i nauczanie. Bez obu tych dziedzin nasza wiedza ograniczyłaby się do absurdalnych zasobów wiadomości na jakikolwiek temat. Filozofia jest pojęciem zbiorczym dla wszystkich rzeczy, których znów, ewentualnie wciąż nie możemy poddawać badaniom naukowym. Nauka jest dziedziną poznawczą, filozofia badającą potencjał poznawalności. Filozofia analizuje nie to co już istnieje, ale to co ma dopiero się pojawić. "Nie ma zdań filozoficznych, ale tylko wyjaśnianie zdań". Filozofia to "nauka" o fundamentach, badająca te rzeczy, z których inne dziedziny rezygnują. Wówczas filozof-irracjonalista przystępuje do działania. Uczony bada, obserwuje, myśliciel zadaje pytania odnośnie poznawalności. Naukowiec sporządza prawo, myśliciel zadaje pytanie czym ono jest. Pozarracjonalne, dyskursywne uzasadnianie wszechświata jest pytaniem o fundament, praprzyczynę, o genezę, więc nie o to, co ma istnieć, ale co powinno być.

Etymologia wybranych terminów pochodzących z mitologii i Biblii

Chaos - nieporządek, dezorganizacja, zamęt, rejwach, bałagan amorficzny, nieuporządkowane tworzywo, z którego powstał wszechświat

Atlas - jest zbiorem map, podstawowym kręgiem szyjnym dźwigającym, wspierającym tytana, brata Prometeusza, który został skazany przez Zeusa i zmuszony by dźwigać sklepienie niebieskie

Syzyfowa praca - praca, która wymaga olbrzymiego nakładu, lecz nie przynosi rezultatu. To pojęcie związane jest z królem miasta Eryty, skazanym przez bogów na karę, która polegała na wtaczaniu głazu w Tartarze, skała u wierzchołka wymykała mu się z rąk

Prometeusz - był człowiekiem, którego uczynki były odważne, zbuntowane, lecz dobre dla człowieczeństwa. Prometeusz według mitologii ukradł ogień z Olimpu i zaniósł go ludziom, za to został ukarany: przykuto go do skały Kaukazu, a latający nad nią orzeł „wyjadał” mu nieustannie odrastającą wątrobę

Pięta Achillesa - dotyczy słabego punktu Achillesa, który był w dzieciństwie kąpany w Styksie, co zapewniło mu wytrzymałość na razy i nieśmiertelność, jednak w trakcie kąpieli matka trzymała go za stopę, która nie została zanurzona w wodzie, to spowodowało, że ta część była śmiertelna i stanowiła jego słaby punkt

Puszka Pandory - jest symbolem źródła wiecznych zmartwień, załamań i niepowodzeń. Termin ten pochodzi od pierwszej kobiety, która na ziemi dostała w spadku puszkę, nie mogła jej jednak otworzyć, nakłoniła więc męża, aby ją otworzył, wówczas z środka wydobyły się niepowodzenia i choroby

Węzeł gordyjski - pojęcie to dotyczyło niezwykle skomplikowanego problemu w mieście Gordian. Stał tam zniszczony książęcy rydwan, którego wodze przywiązane były do belki efektownym „węzłem z łyka”. Osoba, która rozwiązałaby ów węzeł zostałby monarchą Azji Mniejszej

Hiobowa wieść - gniewna, złowieszcza, makabryczna informacja. Hiob był ideałem człowieka, który poddał się woli Bożej pomimo, że dotknęły go najtragiczniejsze nieszczęścia

Samsonowa siła - potęga tytaniczna. Odwołując się do Biblii, jest to człowiek posiadający wielką siłę uzależnioną od włosów

Kainowa zbrodnia - zabójstwo, bratobójstwo. Kain był zabójcą swojego własnego brata, Abla

Zakazany owoc - przedmiot z pozoru wartościowy i zachęcający, lecz tak naprawdę bardzo szkodliwy, sprowadzający zło. Szatan nakłonił Ewę w raju, aby podała jabłko Adamowi, jednak Pan Bóg zabronił im zrywania jakiegokolwiek owocu z tego drzewa, po złamaniu nakazu, musieli opuścić raj

Judasz - obłudnik, osoba zdradliwa, obłudna. Judasz był postacią biblijną: będąc uczniem Jezusa, dopuścił się jego zdrady

Syn marnotrawny - osoba, która zbłądziła, lecz przyznała się do tego. Termin ten pochodzi od przypowieści o synu marnotrawnym

Apokalipsa - wcielenie tragedii, konfliktów zbrojnych, końca. Termin ten pochodzi od Apokalipsy Św. Jana

Sodoma i Gomora - miejsce, w którym odbywały się sprawy nieetyczne, miejsce nieumiarkowania. Pan Bóg ukarał Sodomę i Gomorę za błędy i złe zachowania mieszkańców

Dawid i Goliat - określa dwie osoby, z których jedna przezwycięża drugą bystrością i rozumem, druga dysponuje zaś zwiększoną siłą fizyczną. Goliat był silnym wielkoludem, a Dawid osobą bardzo mądrą. Dawid pokonał Goliata sprytem

Samarytańska przysługa - życzliwa uprzejmość i uczynność. Przypowieść o miłosiernym samarytaninie

Arka przymierza - personifikacja ugody i przyjaźni, pozłacany kufer z drzewa akacjowego zawierający tablice praw, zrobione z kamienia

Arka Noego - ocalenie, pomoc. Pojęcie to odnosi się do Arki, w której przebywał Noe, w trakcie potopu. Zabrał do niej wszystkie zwierzęta

Wieża Babel - chaos, nieporządek, zgromadzenie ludzi, którzy władali różnymi językami.

Epopeja jest rozbudowanym utworem wierszowanym, ukazującym losy mitologicznych lub historycznych postaci, na tle zdarzeń opisanych dla danego społeczeństwa. Epos jest wielowątkowym utworem, w którym pojawiają się monologi oraz dialogi. Jego zasadniczymi cechami są: inwokacja, która jest apostrofą umieszczoną na początku dzieła, skierowaną do bogów, z apelem o wsparcie przy pisaniu utworu; paralelizm dwóch powierzchni, a więc świata bóstw i świata istot ludzkich. Wszystkie zdarzenia autor opisuje stylem uroczystym, górnolotnym, który jest dostosowany do doniosłości przedstawionych zderzeń. Drobiazgowa, naturalistyczna relacja obiektów i okoliczności miała za zadanie spowolnić akcję.

precyzyjny opis miał na celu spowolnienie akcji. Porównanie homeryckie jest bardzo rozbudowaną formą, której jeden z członów jest drobiazgowym obrazem. Ów porównanie zazwyczaj dotyczy czynów człowieka, zestawionych z zachowaniami zwierząt bądź zjawiskami

Mit jest gatunkiem epickim, który jest opisem wierzeń danej grupy społecznej. Jest opowieścią sakralną wyjaśniająca w sposób alegoryczny i symboliczny zjawiska natury lub życia człowieczego zgodnie z wierzeniami w dawnych religiach pogańskich (historia kosmogoniczna i teogoniczna). Mitologię grecką charakteryzuje prócz wyżej wspomnianych cech politeizm, tzw. wiara w wielobóstwo. Mit zrodził się z opowieści ustnych, mających stałą osnowę fabularną, które posiadały różne warianty. Toteż mit występował w wielu wersjach, w którym liczyła się całość, a nie szczegóły. Mity greckie stanowiły składnik kultury ludów pierwotnych: tworzyły one więzi społeczne, równocześnie uświadamiając odrębność i tożsamość danej grupy społecznej, określając ich obyczaje i tradycje. Mity pełniły trzy funkcje: poznawczą, która umożliwiała analizę zjawisk przyrody; światopoglądową, która stanowiła podstawę wierzeń religijnych; sakralną związaną z czczeniem bóstw i rytualnych obrzędów.

Pierwszym przykładem mitu starożytnego jest historia Prometeusza. Z legend starożytnej Grecji wiemy, że postać Prometeusza przedstawiała gigantycznego tytana, którego bał się sam Zeus. To jemu przypisujemy znakomity wyczyn stworzenia człowieka. Posłużył się do tego gliną i własnymi łzami pierwszej istoty ludzkiej. Dusza ludzka została stworzona z ognia niebieskiego, skradzionego przez Prometeusza. Z tego zaistniałego faktu, w którym jednostka ludzka otrzymała duszę, wynika, że tytan miał zamiar uczynić z niej istotę wolną, mającą swoją wolna wolę. Dwie istotne sprawy martwiły Prometeusza, chłód i brak pokarmu. Bał się, że człowiek, nie poradzi sobie bez tych zdobyczy, wobec czego ukradł z pojazdu nieśmiertelnego Heliosa iskrę ognia. Ukrył ją w łodydze sitowia i oddał śmiertelnikom. Prometeusz znieważył wolę Zeusa, lekceważąc jego panowanie, a na dodatek, pozwolił sobie zadrwić z najbardziej istotnego Boga Olimpu. Martwego byka rozdzielił na dwie połowy. W jednej części znajdowało się zawinięte w skórę mięso, natomiast w drugiej kości pokryte łojem. Zeus skuszony widokiem tłuszczu, bez zastanowienia się wybrał drugą część. Kiedy odkrył pułapkę, domyślił się, że Prometeusz z niego zakpił. Rozgniewany wyczynem tytana postanowił rozprawić się z nim, włączając w to również ludzi, którym wypuścił Pandorę, przynoszącą nieszczęścia i tragedie. Prometeusz jednakże zniwelował następstwa otworzenia puszki. Jednak swojej kary nie zdołał zniwelować. Przykuto go do skały Kaukazu, a latający nad nią orzeł „wyjadał” mu nieustannie odrastającą wątrobę. Jednakże Prometeusz miał dar przepowiadania przyszłych losów i przestrzegł Zeusa przed nieuchronnymi następstwami zamierzonego małżeństwa. By wynagrodzić Prometeusza za tak cenną informację, zezwolił Heraklesowi stracić z kuszy orła i uczynić go wolnym. Postawił tylko jeden warunek: miał każdego dnia mieć przy sobie pierścień z kawałkiem głazu, do którego został przykuty. Prometeusz dokonał dla istot ludzkich wiele dobrych rzeczy m.in. wyjaśniał im osobliwości, które zachodziły na Ziemi (np. zmienność pór roku). Był ich nauczycielem i przewodnikiem w wielu sprzyjających im rzeczach (np. nauczył ich pisać, pokazał podstawy matematyki, architektury, medycyny, gospodarki oraz nauczył wytapiać żelazo). Jego porady sprawiły, że istota ludzka nadal mogła samodzielnie pogłębiać swoje zainteresowania i wiedzę. Ów symbol dobroci i oddania obudził w ludziach ducha, dając im tym samym potęgę królowania nad wszechświatem. W człowieku rozpoczęły rozwijać się złe właściwości dopiero wówczas, kiedy skończył się jego mądre kierowanie. Z całym przekonaniem możemy uznać tę postać twórcą pierwotnego dziedzictwa kulturowego.

Kolejnym mitem jest historia Dedala i Ikara. Rozsądek, uznany za granicę pełnego zadowolenia i satysfakcji oraz marzenie dla którego bardzo często decydujemy się podjąć ryzyko, reprezentują dwie postawy wobec tajemnicy wszechświata. Omawiając to zagadnienie nie sposób pominąć mitu o Dedalu i Ikarze, który jest przykładem wielu kontrastowych poglądów i racji. Postać Dedala możemy uznać za wzorcową, gdyż jest to człowiek spokojny, opanowany, oraz wytrwale dąży do wyznaczonego przez siebie celu. Daje się więc nam poznać jako jednostka wszechstronnie wykształcona, rozważna i przewidująca, która jest twórcą całego mnóstwa potrzebnych do życia rzeczy (był wynalazcą świdra). Wszystkie realizowane przez Dedala rzeczy, były rozważane i przemyślane, dlatego też nigdy nie wykonywał niczego pochopnie i z ryzykiem. Dla Ikara był niezwykle opiekuńczy. Król Minos uwięził Dedala i zmusił go do wybudowania na Krecie labiryntu dla Minotaura. Jednak pewnego dnia Dedal postanowił opuścić Kretę, jednak Minos nie chciał go wypuścić z wyspy, obawiając się, że Dedal zdradzi, prawdziwe pochodzenie Minotaura (był synem Minosa). Ponieważ morze i ląd było pilnie strzeżone przez wojska Minosa, Dedal zdecydował się wraz z synem na ucieczkę z wyspy, za pomocą własnoręcznie skonstruowanych skrzydeł. Obaj przymocowali je sobie do ramion, a zanim ruszyli w drogę, Dedal przestrzegł syna: "Pamiętaj, synu, żebyś zawsze latał środkiem, między morzem a niebem. Nie wolno ci zbyt wysoko szybować, gdyż gorąco promieni słonecznych roztopi wosk, który spaja skrzydła; ani nie zlatuj zbyt nisko, aby wilgocią wody nie nasiąknęły pióra". Ale Ikara poniósł zachwyt nad mocą tego odkrycia. Przestał pamiętać o ostrzeżeniu ojca i zaczął się coraz wyżej wzbijać w błękitną przestrzeń. Wtenczas stało się to, co przewidział Dedal. Wpływ żaru słonecznego rozpuścił wosk i Ikar zaczął tracić pióra. Spadł z ogromnej wysokości na ziemię i zabił się na miejscu. Po długich poszukiwaniach odzyskał Dedal nieszczęsne prochy syna. Wyspę, na którą spadł Ikar, nazwano Ikarią, natomiast morze dookoła niej - Morzem Ikaryjskim. Ikar okazał się zbyt lekkomyślny i nieodpowiedzialny, podejmując ryzyko zobaczenia nowych nie odkrytych dotąd rzeczy. Był marzycielem i dziś wydaje się postacią całkowicie niefunkcjonalną. Natomiast Dedala nazwać możemy symbolem rozsądku i rozumu, który posiadł wiedzę życia, twierdząc że w nasze życie powinno się skupiać na poradach ludzi bardziej doświadczonych i oświeconych. Mit ten jest obrazem wielu kontrastów: fantazji i rzeczywistości, lekkomyślności i rozwagi, marzeń i doświadczeń oraz życia i śmierci.

1. Powstanie teatru greckiego

(...) Dla powstania teatru najważniejsze są najdawniejsze, ekstatyczne misteria (obrzędy kultowe u starożytnych). Dionizos był bogiem narodzin i śmierci, ale też i użycia. Tak więc skupiał w sobie zarówno wzniosłe wierzenia, jak i patronował pijackim zabawom. Obrzęd ku jego czci, pierwotnie hulaszczy i dziki, uległ z czasem umiarkowaniu. Tak zwane Wielki Dionizje - miejskie, które odbywały się w porze w porze wiosennego zrównania dnia z nocą, można by porównać ze słowiańskimi sobótkami czy wiankami. Dionizje Małe - wiejskie - obchodzone w porze jesiennej, były świętami winobrania; podobnie do naszych dożynek, miały wesoły charakter i nastrój ludowej zabawy. Z tych dwu różnych odmian kultu Dionizosa powstał teatr starogrecki w dwu swych zasadniczych odmianach: tragedii i komedii (Tadeusz Kudliński „Dramat starogrecki”)

Teatr był budynkiem wyjątkowo budowanym, czy też przystosowanym do wystawiania inscenizacji. W jego skład wchodziła: scena, widownia i pomieszczenie pomocnicze. Nieodzowną częścią teatru greckiego, na którym występował chór, a potem także i aktorzy, była orchestra, kolistego kształtu z ołtarzem znajdującym się na środku. Następnym miejscem była widownia zwana theatronem. Było to wydzielona część dla publiczności, która z początku była rodzajem drewnianej trybuny (druga połowa VI w. p.n.e. Warto też pamiętać, że teatr był wówczas budynkiem stałym, umieszczanym na zboczu wzgórz. Teatr przechodził przez kolejne okresy swoistą metamorfozę. drewniane siedziska zastąpiono kamiennymi. Pierwszy teatr z kamienia zaczęto budować w V w. p.n.e. w Atenach, a zakończono w IV w. p.n.e. Starogrecki teatr pomieścił wówczas 17 tyś. widzów. Do dnia dzisiejszego stanowi on doskonały wzór teatru greckiego, który składa się ze wszystkich wzorcowych elementów: kolistą orchestrę o średnicy 24 metrów, theatron otaczający amfiteatralną widownię, której szerokość stanowiła 100 metrów, zaś wysokość 90 metrów. Theatron liczył 78 rzędów siedzących. Natomiast ulokowana bezpośrednio w stronę publiczności scena, odznaczała się trzema wejściami, której fasada była wykorzystywana jako element zdobniczy. Przez prawe wejście na scenę wychodziły postaci pozytywne, a przez lewe negatywne. Łączność w obrębie widowni umożliwiały prowadzące w górę przejścia rozchodzące się promieniście oraz dwa poziome przejścia dzielące miejsce dla publiczności na trzy sektory. Połączenie było tak sprawne, że oglądający przedstawienie mieli komfort szybkiego opuszczenia teatru (w momencie jakiejś katastrofy). Niektóre teatry starożytne specjalnie zaznaczały (różowy numer) miejsca o idealnej akustyczności. Były one jednak tylko dla wyjątkowych gości.

Idealny teatr grecki, którego cechuje doskonała akustyka mieści się w Mykench. Gdybyśmy rzucili monetę na scenę, brzmienie byłoby słyszalne nawet na najwyższym wzniesieniu. Cywilizacja japońska zastanawiając się nad powodem tak znakomitej akustyczności, postanowiła zbudować podobny teatr. Japończycy zastanawiali się, co jest powodem tak dobrej akustyki, dlatego postanowili zbudować taki sam, wprost taki sam, z największą precyzją do każdego nacięcia na siedziskach dla publiczności. lecz pomimo ogromnych wysiłków teatr japoński nie poszczycił się tak doskonałym dźwiękiem. Społeczność japońska chciała wręcz podzielić teatr na drobne elementy, aby przeanalizować ów nurtującą kwestię.

2. Dramat grecki - jego funkcja i struktura

Decydujący krok w rozwoju dramatu greckiego nastąpił w momencie wystąpienia Tespisa (ok. poł. VI w. p.n.e.), który wprowadził dialog sceniczny oraz dodał do chóru dytyrambicznego pierwszego aktora, tzw. „odpowiadacza”. Kolejnym tragikiem, który wprowadził na scenę kolejnego aktora był Ajschylos, zaś trzeciego Sofokles. Twórcą tragikomedii był Eurypides, który powiększył wątek uczuciowy, pomniejszając tym samym kreację bóstw. Eurypides jest ostatnią osobą, na której zakańcza się ewolucja dramatu, przechodząca widoczny rozwój od początkowego półreligijnego oratorium, aż do powstania dramatu świeckiego.

Głównym celem konfliktu tragicznego było postawienie głównej postaci utworu wobec przeciwstawnych, równoprawnych racji. Jej zadaniem było dokonanie słusznego wyboru, jednakże każde jej posunięcie i tak ostatecznie zbliżało ją do katastrofy. Odwieczna, sporna kwestia określająca zasięg człowieczej władzy, czy aktywności człowieka i jego konfliktów ze kręgami praw boskich, skalą świętości, była już od starożytności pierwiastkiem poddawanym do rozważenia przez myślicieli i mistrzów pióra na całym wszechświecie, a przy tym zawsze świeżym. Doskonałym przykładem ilustrującym istotę tragedii jest Antygona Sofoklesa, będąca drobiazgową i bezstronną syntezą biegu sposobu myślenia dwóch kontrastowych stron, w tym zagadnieniu dysponuje najwyższymi walorami uniwersalnymi i ponadczasowymi. Wprawdzie konflikt Antygony z nowo wybranym możnowładcą Tebów, Kreonem został przez wzgląd Sofoklesa wyraźnie rozsądzony na stronę dziewczyny, to mimo wszystko moje zdanie wobec tego trudnego wyboru oraz strony, po której mają przewagę rację, jest przeciwna niż twórcy.

Kompozycja tragedii greckiej:

­ prolog (słowo wstępne) - miał charakter dialogu, który określał sytuację w pozycji wyjściowej fabuły (aktor był osobą, która wygłaszała zwiastun dramatu),

­ parados - to podstawowa pieśń chóru, zawierał objaśnienie okoliczności w jakiej zaczynał się dramat (wejście chórzystów na scenę),

­ epeisodion - odsłony złożone z dialogów i monologów aktorów (czyli epizod - element akcji),

­ stasimon - pieśń chóru, przeplatająca się z epeisodionem. Objaśnienia chóru

­ kommos - poetycki dialog pomiędzy nadrzędną osobą a chórem,

­ exodos - pieśń kończąca dramat, zwana epilogiem

Najistotniejszymi momentami akcji były perypetie, czyli kulminacyjny punkt, zmiana w akcji tragicznej - kataklizm. W dramacie antycznym chór dzielił się na dwa tzw. półchóry: strofer, komentował anitstrofer - reagował. Ów fragmentacja obowiązywała wszystkie tragedie greckie.

Jak organizowano widowiska teatralne:

Kostium aktora:

Twórczość literacka antyku

Tyrteusz był kultowym poetą doby antyku. To właśnie jego imię zapoczątkowało pojęcie tyrteizm; do dziejopisarstwa zapisał się jako piewca legionista; jego hymny śpiewano w trakcie wypraw batalistycznych, zaś młodsze pokolenie musiało uczyć się ich na upamiętnienie jego twórczości. W utworze poetyckim Rzecz to piękna Tyrteusz zarysował dwie radykalne sylwetki: śmiertelnika, który oddaje swe życie by ratować ojczyznę i jednostkę ludzką, a także tego, który uciekał przed agresorem państwa. Niniejszy człowiek, który uciekał od otaczającego świata wsławił swą małżonkę, rodzinę, przyniósł sobie upokorzenie. Co gorsza niepowodzenia wówczas spotykają się naprzeciw. Tyrteusz nakłaniał do bitwy, abyśmy nie oszczędzali naszego istnienia. Nawet gdybyśmy mieli oddać życie. Nie możemy się bać starć z nieprzyjacielem i ofiarowania życia. Mamy ginąć z godnością.

Safona to najwybitniejsza wieszczka grecka, żyła na przełomie VIII i VII w. p.n.e. na wyspie Lesbos. Wywodziła się z wielkopańskiego rodu. Kierowała szkołą dla panien. Była nauczycielką liryki, muzyki, etykiety. Safona tworzyła znakomite pieśni, dotyczące jej prywatnego życia i norm wewnętrznych. Swoje uwagi kierowała do swych podopiecznych, do swej córy Kleis, brata, który zakochał się nieszczęśliwie oraz do bliskich znajomych. Znakomicie potrafiła wyrażać swoje emocje, a jej moc słów wprawiały w euforię antycznych twórców. Zasadniczym zagadnieniem, które poruszała Safona w swoich utworach, była miłość. Starożytna mistrzyni pióra podziwiała piękno swoich podopiecznych, udzielała im ostrzeżeń i rad etycznych.

Pieśń Modlitwa do Afrodyty jest utworem błagalnym, w którym poetka zwraca się z prośbą do Afrodyty o pomoc w otrzymaniu miłości umiłowanego człowieka. Kolejną pieśnią jest Zazdrość, w której dziewczyna wyznaje miłość ukochanemu. Ów pieśń jest żywym i realistycznym opisem uczuć i doświadczeń zakochanej dziewczyny, która przebywając w otoczeniu dżentelmena, dygocze że nie może nic powiedzieć, jest blisko utraty czucia i zmysłów. Poetka w swych wierszach opisywała swoją córkę i rodzinę. Wpadała w zachwyt nad jej urodą, lecz także niepokoiła się, że nie będzie potrafiła ofiarować jej godziwych przyszłych lat i cudownych ubrań. Safona jest do dnia dzisiejszego kojarzona z legendą.

Safona pisała również o swojej rodzinie i córce. Zachwycała się jej urodą, ale również martwiła, że nie może zgodnie z którą po nieszczęśliwej miłości do nieznajomego o imieniu Faon popełniła samobójstwo. Od określenia wysepki Lesbos wywodzi się nazwa miłości pomiędzy kobietami, a więc miłości lesbijskiej. Bowiem Safona obdarzyła swe uczennice mocnym uczuciem.

Owidiusz żył w latach 43- 18 p.n.e. To jeden z najznakomitszych liryków rzymskich. Z jego młodości pochodzą następujące utwory: antologia elegii miłosnych zatytułowanych Amores, tragedia Medea, Heroides, antologia zmyślonych listów miłosnych do postaci mitycznych, a także Ars Amandi (Sztuka kochania), czyli ironiczny skrypt związany z flirtem i miłością. W pierwszej części tegoż dzieła Owidiusz opisuje metody zdobycia kobiety, w drugiej części natomiast pokazuje sposoby, by to uczucie zatrzymać, zaś w części trzeciej przedstawia sposób zdobycia miłości mężczyzny. Kiedy poeta został wygnany z kraju, napisał szereg pieśni elegijnych pt. Tristia (Żale), które składały się z pięciu części. Elegie te miały postać listów skierowanych do małżonki, bliskich znajomych, adwokatów, tudzież samego cesarza Augusta. Liryk skarżył się w nich na dolę uchodźcy i trwonienie zdolności literackich, przywoływał niepamiętne chwile, opłakiwał współczesne mu nieszczęścia, błagał o zmianę linii życia. Zbliżoną naturę miały Listy z nad Morza Czarnego

Horacy żyjący w latach 65-68 p.n.e. to najsławniejszy poeta rzymski. Autor znakomitych utworów poetyckich, pieśni, satyr oraz listów poetyckich. Pieśni Horacego to: ody, hymny, dytyramby, anakreontyki, liryka refleksyjna. Jego inteligentne i błyskotliwe prawidła na temat ludzkiego losu głosiły, że majątek, fortuna rzadko zsyła dobrodziejstwo, tylko żyjąc zdrowo, spokojnie i w pojednaniu z swoim sercem, można znacząco zmniejszyć kłopoty i lęki. Problematyka jego utworów jest bardzo różna, gdyż to właśnie w nich opisał w nich swoją filozofię życia. Czytając Pieśni rzymskiego poety, odkrywamy w nich zmienność dobrych i złych nastrojów. Zdaniem Epikura szczęście jest świadectwem zmysłów, co nie oznacza, że musimy zaspokajać wszystkie nasze żądze. To umiarkowanie i mądrość są kwalifikatorami tego procesu. Jego Pieśni mają charakter hymnów poważnych, patriotycznych (tu przykładem jest List do Pizona określany również jako Sztuka poetycka("Ars poetica")), filozoficznych, refleksyjnych, biesiadnych, miłosnych, mówiące o kunszcie poetyckim sztuki. Jego horacjańska filozofia wyrażona została w wierszu O co poeta prosi Apollina. Utwór ten jest odą, w której Horacy mówi o swojej postawie filozoficznej. Jego ideologia opiera się o dwie szkoły filozoficzne: epikurejską (w której poszukiwano uśmiechu losu i życiowego celu poprzez zaspokajanie rozkoszy wewnętrznych) i stoicką (w której głoszono, że należy pielęgnować w sobie cnotę i rozwój intelektualny, a uwolnić od pokus i melancholii wszechświata. Twierdzili, że świat trzeba przyjmować ze spokojem, stąd też wzięła się słynna ich maksyma „stoicki spokój"). Pisząc swoją odę Horacy zjednoczył obie filozofie. Czyli połączył umysł i skromność z pragnieniem lekkiej starości. Zestawiając powyższe wnioski możemy uściślić twórczość Horacego w nasypujących punktach:

Filozofia szczęścia według Sokratesa, Marka Aureliusza Seneki i Horacego

Zagadnienie szczęścia dotyka wszystkich ludzi. Albowiem nie ma istoty ludzkiej, która chciałaby wyzbyć się szczęścia, która zaprzestałby podążać za nim. Wszyscy śmiertelnicy, od wieków, zastanawiali się nad pytaniem o istotę szczęścia. Nad tą kwestią rozmyślali także wybitni filozofowie. Ujmowali oni to pojęcie w różnorodne terminy. Pokazywali także różnorakie drogi, dzięki którym mogliśmy zmierzać do szczęścia. Do grona myślicieli rozważających ów zagadnienie należał Seneka. Jego zdaniem powinniśmy poszukiwać dobra długotrwałego i autentycznego, a nie mieniącego się przepięknymi złudzeniami. Zgodnie z sądami tego myśliciela, takiej szlachetności wokoło nas jest całe mnóstwo, tylko że my nie umiemy jej zobaczyć. Żyć pomyślne to żyć w porządku z naszym jestestwem, natomiast żebyśmy rozpoczęli życie zgodne ze szlachetnością musimy się odciąć od wszystkich doczesnych cierpień i kłopotów: "problemów niczym nie doznasz przymusu, niczego nie będziesz potrzebować, staniesz się wolny, bezpieczny, niedostępny dla szkody

Kolejnym znakomitym uczonym, który rozważał problem szczęścia był Marek Aureliusz. Jego poglądy były podobne do zapatrywań Seneki, gdyż twierdził, że powinniśmy kochać przyrodę i współgrać razem z nią, a także samym sobą. Jego zdaniem musimy także zwracać uwagę na harmonię między ciałem i umysłem. Nie możemy również „faworyzować” żadnych z tych rzeczy, powinniśmy za to odmierzać je wszystkie adekwatnie do swoich możliwości. „Czy nie widzisz, jak roślinki, wróbelki, mrówki, pająki, pszczoły, czynią, co do nich należy, a stosownie do sił swoich przyczyniają się do harmonii świata?”

Dla Marka Aureliusza istota ludzka pochodziła od natury i została stworzona by pracować, cierpieć, odpoczywać i czerpać z życia same rozkosze. Zaś szczęściem nazywa to, co jest zgodą i równowago między tymi walorami. Człowiek, który osiąga swe cele, przede wszystkim jest oddany naturze oraz samemu sobie.

Kolejnym filozofem rozważającym pytanie czym jest szczęście był Horacy, najsławniejszy poeta rzymski żyjący w latach 65-68 p.n.e.. Autor znakomitych utworów poetyckich, pieśni, satyr oraz listów poetyckich. Pieśni Horacego to: ody, hymny, dytyramby, anakreontyki, liryka refleksyjna. Jego inteligentne i błyskotliwe prawidła na temat ludzkiego losu głosiły, że majątek, fortuna rzadko zsyła dobrodziejstwo, tylko żyjąc zdrowo, spokojnie i w pojednaniu z swoim sercem, można znacząco zmniejszyć kłopoty i lęki. Mówiąc o horacjańskiej filozofii szczęścia musimy zacząć od utworu O co poeta prosi Apollina, który jest odą, w której Horacy mówi o swojej postawie filozoficznej. Jego ideologia opiera się o dwie szkoły filozoficzne: epikurejską (w której poszukiwano uśmiechu losu i życiowego celu poprzez zaspokajanie rozkoszy wewnętrznych) i stoicką (w której głoszono, że należy pielęgnować w sobie cnotę i rozwój intelektualny, a uwolnić od pokus i melancholii wszechświata. Twierdzili, że świat trzeba przyjmować ze spokojem, stąd też wzięła się słynna ich maksyma „stoicki spokój"). Pisząc swoją odę Horacy zjednoczył obie filozofie. Czyli połączył umysł i skromność z pragnieniem lekkiej starości. Zestawiając powyższe wnioski możemy dojść do wniosku że dla Horacego najważniejsze było: aprobata życia, powinno się radować ze wszystkiego, sprawność psychiczna, odrzucenie fortuny, uaktywnienie. W tym widział pełnię szczęścia. Koleiny utwór, który jest najbardziej znaczącym jego dziełem to Exegi monumentum (Wystawiłem sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu), w którym Horacy przyjął na siebie rolę podmiotu lirycznego. W utworze "Wybudowałem pomnik" podmiotem lirycznym jest sam autor, czyli Horacy. Wiersz ten napisany był w czasach młodości, o których świadczą te słowa "potąd będę wciąż młody". Słowa rzymskiego poety: "pierwszy doprowadziłem nurt eolskiej pieśni do Talów" mówią nam, że Horacy jest uznany za pioniera rzymskiej poezji lirycznej, natomiast sławny dziś cytat "wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu" oznajmia nam, że jego utwory będą trwać po dziś dzień. W tym hymnie poeta daje również parę wiadomości o sobie. Mówi o kraju swojego pochodzenia: "z tego kraju(...) gdzie Daunus rządził", (należy pamiętać, że Horacy, to syn wyzwoleńca) - "ja z nizin wyrosły", a także że jest bardem - "Bądź dumna z moich zasług i delfickim laurem opleć moje włosy". Poprzez swoje słowa zawiadamia nas, iż wybudował przez siebie pomnik - "wybudowałem pomnik", który jest nie do zdarcia - "nie naruszą go deszcze", "łańcuch lat...", oraz o formacie swego utworu- "strzelający nad ogrom królewskich piramid". To właśnie w tej pieśni pojawiają się przesławne słowa: " Non omnis moriar", które oznaczają "nie wszystek umrę", ponieważ zostaną po nim liryka i dobre imię.

Piewca poezji rzymskiej przedstawił się jako jednostka świadoma swojego mistrzostwa. Pokazał, że poezja to pomnik, który przetrwa wszystkie nawałnice i wyniesie jego znakomitość na najwyższy pułap. Jego poezja porusza także pierwiastek przelotności: "Carpe diem", czyli chwytaj dzień. Napomina nas byśmy godnie żyli i nie zbaczali z drogi prawdy. Musimy czerpać jak najwięcej z każdej sekundy naszego istnienia.

Czytając Pieśni rzymskiego poety, odkrywamy w nich zmienność dobrych i złych nastrojów. Zdaniem Epikura szczęście jest świadectwem zmysłów, co nie oznacza, że musimy zaspokajać wszystkie nasze żądze. To umiarkowanie i mądrość są kwalifikatorami tego procesu.

Na zakończenie swojej wypowiedzi przytoczę słowa Seneki, które będą puentą mojej pracy: "A zatem życie szczęśliwe jest to życie w zgodzie z naturą człowieka i tylko pod tym warunkiem może je ktoś osiągnąć".

Filozofia

Filozofia (pochodzi od greckiego słowa philosophia, od phileo czyli lubię i sophia czyli mądrość) wiernie zaś oznacza miłość mądrości czyli naukę o tym, co jest dla człowieczeństwa ważne i cenne. Podstawą współczesnej myśli filozoficznej, jest filozofia grecka stworzona w V i IV wieku. Starożytni myśliciele analizowali osobliwości natury (fizyka), zastanawiali się nad możliwościami człowieczej wiedzy (logika) i działań (etyka).

Heraklit (VI-V w p.n.e.) Sądził, że własnością otaczającego nas środowiska naturalnego jest zmienność.

Tales z Miletu uznał, że wszechświat wywodzi się z wody i stworzony jest z wody. Sądzić również, że życie płynie i nie możemy powtórzyć dwa razy tej samej sytuacji.

Pitagoras jest twórcą podwalin działań matematycznych. W geometrii zaobserwował dwie bardzo istotne tezy. Wychowankowie Pitagorasa zajmowali się rezonansem. Wnioskowali, że za brzmieniem ukrywa się dynamizm. Wierzyli, że dźwięczność ma właściwość matematyczną.

Sofokles (469-399) Pochodził z Aten, w których przeżył całe swoje życie. Wyrocznia w Delfach uznała go za najmądrzejszą istotę ludzką pochodzącą z Aten. Sofokles uchodził za karykaturę człowieka, gdyż był niskiego wzrostu, tęgi z zadartym nosem i wyłupiastymi oczami. Był zaprzeczeniem klasycznej urody. Ateński filozof był znakomitym nauczycielem dobrych zalet i manier, uściślając, uczył jak korzystać z umysłu, bowiem to właśnie on prowadzi ludzi do szlachetności. Jego nauka polegała na zadawaniu pytań Jedno wiem, że nic nie wiem. Twierdził, że pozostali są naiwniakami bez rozumu. Pouczał wszystkich, dając odczucie, że ma zamiar się uczyć, nie posiadając żadnej wiedzy. W czasie rozmów egzekwował od swoich rozmówców, ażeby zobaczyli niemoc w swojej metodzie rozumowania. Wytykał Ateńczykom ich błędy mówiąc: „Ateny są jak ospały koń, a ja jak giez, który próbuje je ożywić”. Sofokles pasjonował się jednostką ludzką, a nie naturą, problemami moralnymi. Twierdził, że „drzewa nie mogą go nauczyć, natomiast wiele nauczą go ludzie w mieście”. To właśnie on stworzył podstawy logiki, która była nieodzowną nauką etyki. Dla filozofa nie liczyły się dobra materialne i zadawał swym rozmówcą następujące pytanie: Czyż nie wstydzisz się dbać o pieniądze, sławę, zaszczyty, a nie o rozum, powagę i o to by dusza stała się najlepsza” Zgodnie z nauką Sokratesa cnota to największa szlachetność, gdyż posiada takie walory etyczne, jak: równość, męstwo, opanowanie i cierpliwość. Rasa ludzka postępuje błędnie, ponieważ nie wie czym jest dobro. Mądrość jest zatem fundamentem cnoty. Mając 70 lat został aresztowany za prowadzenie działalności filozoficznej, która nie podobała się społeczności ateńskiej. Zarzucono mu, następujące błędy: wprowadził wiarę w nowe bóstwa, zwodził młode pokolenie na bezdroża i zmuszał do profanacji. Za karę skazano dano mu do wypicia cykutę. Po Sokratesie nie mamy dziś żadnych utworów i tekstów filozoficznych. Jego poglądy pojawiają się tylko w dialogach filozoficznych Platona i we wspomnieniach Ksenofonta.

Platon (427-347), był wychowankiem Sokratesa(miał 29 lat kiedy Sokratesa skazano na karę śmierci). Pierwszym jego dziełem jest Obrona Sokratesa , w którym zostały przekazane słowa wielkiego mistrza wypowiedziane przed trybunałem. Do kolejnych utworów zaliczamy: Państwo, Ucztę, Zbór listów, Dialogi. Gdy pożegnał swojego mentora Sokratesa, postanowił opuścić Ateny i udać się w podróż po świecie, która trwała 12 lat. Gdy powrócił założył Akademię Platońską. Starożytny myśliciel pasjonował się niestałością pomiędzy tym co trwa bez końca, a tym co jest ulotne i nietrwałe. Największymi zaletami dla niego była harmonia pomiędzy męstwem, mądrością a panowaniem nad własną osobą i sprawiedliwością. Dla niego dobroć składała się z dwóch elementów: idealności, która stała wyżej w kolejności i z realności. Piękno, które jest nieodzownym szczeblem do osiągnięcia dobra idealnego, zaliczył do dobroci realnej, prawdziwej. Istotą postrzegania miłości jest teza, że tylko przez prawdziwe, ziemskie cele możemy zdobyć cele trwałe. Platon był także twórcą projektu utopijnego państwa: w którym formacja powinna podlegać ewolucją, zaś mieszkańcy nie mogli sięgać po dobro samowolnie, ale powinni działać razem. Taka republika musi opierać się na mocy i do takiego kraju mogli należeć wyłącznie ci którzy są mu potrzebni. Platon zmarł w spokoju, będąc w podeszłym już wieku, na swoich urodzinach.

Arystoteles(384-322), był wychowankiem Platona i zarazem studentem jego Akademii, w której uczył się przeszło 20 lat. Po śmierci swojego mistrza, postanowił założyć swoją własną uczelnię w Likeionie. Jego zdaniem nie istnieją wrodzone idee, zaś nauka Platona stawiała wszystko „na głowie”. Filozof sądził, że największą zacnością jest pomyślność rozumiana nie jako przezywanie wszelkich rozkoszy ziemskich, lecz jako mądre i szlachetne życie. Dzięki swym założeniom, które polegały na badaniu zachowań istot ludzkich, miał zamiar określić pojęcie dobra. Według niego cnota jest umiejętnością zachowania złotego środka, umiarkowania pomiędzy biegunowością. Jego poglądy podzieliły cnotę na: etyczną, która wiąże się z praktycyzmem, czyli z hojnością i męstwem oraz związaną z pracą, czyli związaną z teoretycznością, a więc z mądrością i rozsądkiem

Cnoty dzielą się na cnoty etyczne związane z życiem praktycznym (hojność, męstwo) i cnoty związane z pracą teoretyczną (mądrość, rozsądek). Dzięki nauce Arystotelesa mamy dziś takie nauki jak przyroda i empiryzm. Równie drobiazgowo zajmował się logiką i psychologią. To właśnie on zapoczątkował takie hasła jak : kształt, materia, siła, natura rzeczy.

Szkoły filozoficzne

Stoicyzm był doktryną filozoficzną zapoczątkowaną w 301r.p.n.e. za przyczyną Zenona z Kition. Ów szkoła opierała się o surowe zasady etyczne, które polegały na: utrzymaniu spokoju duchowego, którego nie zakłóca ani radość, ani melancholia, na wyzbyciu się namiętnych porywów, na życiu zgodnym z przyrodą i umysłem. Niebanalnie mówiąc: nieczułość na rozkosz i cierpienie, unieruchomienie emocji, opanowanie, nie uczuciowość, dzielność i optymizm bez względu na sytuacje.

Epikureizm był doktryną wywodzącą się od greckiego myśliciela Epikura z Samos (341-270). Szkoła ta poszukiwała odpowiedzi na odwiecznie nurtujące nas pytanie: Jak żyć, aby być szczęśliwym?. Według ich nauki by być szczęśliwym należy postępować rozważnie, żyć w opanowaniu, ufać zmysłom, odrzucać zabobony i ufność w sugestię mocy nieziemskich. Tylko i wyłącznie szczęście zaczerpnięte z rozkoszy ciała i rozumu, płynące ze zwyczajnego i szlachetnego życia, daje harmonię.

Sceptycyzm był poglądem stworzonym przez Pirrona, żyjącego na przełomie IV i III w. p.n.e. Jego zdaniem radość i opanowanie może dać tylko roztropność i ostrożność przed wygłaszaniem poglądów. Ta szkoła odrzucała poglądy naukowe, zaś przyjmowała wyłącznie zjawiska empiryczne, namacalne. Czynniki tych osobliwości pozostają jednak wielką tajemnicą.

Cynicy to szkoła założona przez Antystenesa z Aten. Jego najbardziej znanym uczniem był Diogenes z Synopy. Dla cyników najistotniejszym celem w istnieniu ludzkim jest cnota. Pozostałe rzeczy, także erudycja, jest obojętna. Tylko i wyłącznie cnota prowadzi nas do szczęścia. Bogactwo nie jest do tego konieczne. Jeżeli istota ludzka będzie obojętna w odniesieniu do nich, wówczas zyska mądrość, wyzwolenie i autonomię.

Biblia

Biblia, gr. biblios, czyli łodyga papirusu

Biblia z języka greckiego oznacza „książkę nad książkami”, książkę najdoskonalszą, książkę, która sama w sobie zawiera więcej rzeczy dobrych niż wszystkie książki razem wzięte. Biblią nazywamy również Pismo święte Starego i Nowego Testamentu, który jest zbiorem dzieł religii judaistycznej i chrześcijańskiej. Biblia to dzieło teandryczne (bosko - ludzki) , łączące w sobie dwa słowa greckiego pochodzenia theos - bóg i andros -człowiek

Struktura Biblii

Pismo Święte złożone jest ze Starego i Nowego Testamentu, w którym znajduje się 46 ksiąg Starego Testamentu i 27 ksiąg Nowego. Każda z ksiąg podzielona jest na rozdziały, a rozdział na wersety.

Podział Biblii: Pismo Święte jest Pięcioksięgiem złożonym z: Księgi Rodzaju, Wyjścia, Kapłaństwa, Liczb i Powtórzonego Prawa

okres powstania

Stary Testament - XIII w. p.n.e. - I w. p.n.e.

Nowy Testament - 51 r. n.e. - 96 r. n.e.

Języki

Stary Testament:

  1. hebrajski

  2. grecki

  3. aramejski

Nowy Testament:

  1. grecki

Gatunki literackie, które pojawiają się w Biblii: psalm, list, hymn, pieśń, tren, modlitwa, kazanie, przypowieść

wymowa Pisma Świętego w cywilizacji europejskiej

Biblia to źródło kultury europejskiej:

w obszarze religijno-moralnym, dekalog jest doskonałym przykładem na stosunki międzyludzkie

w obszarze kulturowym; jest inspiracją twórców literatury i filozofów oraz muzą sztuki

Przekłady Biblii

Starożytne: Starego Testamentu: język grecki (Septuaginta), język aramejski (targuma), chrześcijańskie tłumaczenia z języka łacińskiego (Vetus Latina, Wulgata ), a także przekłady na języki: syryjski. (Peszitta), koptyjski, etiopski, ormiański, gocki, arabski, starosłowiański.

Nowożytne: czasy reformacji zapoczątkowały częstotliwość prekursorskich tłumaczeń na języki narodów (chociaż egzystowały one już uprzednio, np. J. Wycliff); najpowszechniejsze są przekłady Marcina Lutra na język niemiecki i Biblia Króla Jakuba (Authorized Version) w języku angielskim; tłumaczenia protestanckie były przekładami pochodzącymi z języków pierwotnych (były oryginałami), zaś tłumaczenia chrześcijańskie z Wulgaty. W dobie współczesności translatorzy wspierają się tekstami oryginalnymi, ustalonymi przez nowatorską wersję krytyczną Biblii; tłumaczenia Pisma Świętego są bardzo często pracą grupową, niejednokrotnie łączącą różne wyznania (tłumaczenia ekumeniczne). W tej chwili Pismo Święte przełożone jest niemalże wszystkie języki świata, zaś jego popularyzacja jest popierana przez wszystkie Kościoły katolickie.

Pismo Święte jest księga zawierającą fundamentalne dogmaty wiary katolickiej: o Bogu, Jezusie Chrystusie, Duchu Świętym, stworzeniu wszechświata i istoty ludzkiej, duszy śmiertelnika, błędach ludzkich, odpuszczeniu grzechów, działaniach Stwórcy w historiografii, rozgrzeszeniu, wierze, narodzinach i istocie Kościoła, dalszych losach świata i istoty ludzkiej (teologia biblijna, antropologia biblijna).

Osoby, które wierzą w Boga utrzymują, że Pismo Święte jest Słowem Bożym, jest prawdą przekazaną istotom ludzkim przez Stwórcę. Ów Pismo Święte jest wolne od błędów i jest nieustannie autorytetem sensu wiary. Za twórcę Biblii chrześcijańskiej katolicy uważają Boga (inspirację), co oczywiście nie neguje autorstwa ludzki, które wyrażone jest w mowie, terminach, faktach, gatunkach literackich, które właściwe są usposobieniu historycznemu ustalonych wspólnot ludzkich; szlak prowadzący do uprzytomnienia religijnej istoty Biblii prowadzi poprzez świadomość człowieczej mowy i zamiarów jej twórców. Klerykalne stowarzyszenia, wyłaniające się z fundamentalizmu, proklamują co rusz koncept Pisma Świętego jako annału podyktowanego ludziom przez Stwórcę i wymagającego wiernego uzasadniania (pomijając reguły krytyczne).

Biblia jest Pismem religijnym wspólnoty Kościoła, która ukształtowała się jeszcze przed pierwszym zapisem księgi. Kościół wyznaczył zasady biblijne. Zasadnicze kwestie zawarte w Piśmie Świętym były pierwszorzędnym impulsem dla zbudowania tej społeczności chrześcijańskiej w dobie poprzedzającej zachowanie Pisma Świętego na piśmie. Biblia to dzieło utrwalone i autorytarne, to praźródło dogmatów wiary i etyki katolickiej. Kościoły protestanckie uwypuklają integralność Biblii jako materiału źródłowego wiary (norma sola Scriptura), w trakcie kiedy Kościół chrześcijański twierdzi, że genezą tego jest Tradycja, a więc przekaz wyznania w Kościele od jego praprzyczyny. Trzeba również zaznaczyć, że Biblia jest fundamentalną częścią owej Tradycji. W minionych wypowiedziach o Biblii (znanych również w prawosławiu) mawiano o dwóch motywach wiary: Biblii i Tradycji. Więź z Pismem Świętym jest ważnym elementem istnienia ludzkiego w wierze chrześcijańskiej i judaistycznej. Treść Pisma Świętego pochłaniają wyznaczone miejsce w modłach, są odczytywane i relacjonowane w obrzędzie; Kościoły katolickie i obyczajowość żydowska zalecają zwolennikom nieustanne czytanie Biblii; Pismo Święte jest także inspiracją dla nowo powstałych ruchów religijnych.

Inspiracją literacką jest także opis narodzin świata i człowieka w Biblii, który przedstawiony jest w zupełnie odmienny sposób niż w mitologii: na początku wszystkiego panował koszmarny chaos, przerażający nieład. Gdzieś w ogromnych przestrzeniach ziemia tworzyła malutką, bezkształtną bryłę bez życia. Pan Bóg zadecydował, że należy poukładać wszystko, co z Jego woli już egzystowało. „Niech się stanie światło” - rzekł. I stało się światło. Niech jasność dnia oddzieli się od ciemności nocy. Stało się. Niech woda i ziemia odłączą się od siebie. I zebrały się wody w oceany i powstały duże lądy. Niech światło niebieski zstąpi na ziemie i oświecić ją. Na sklepieniu niebieskim ukazały się: słońce, księżyc, gwiazdy. W ten oto sposób ziemia przygotowała się na przyjęcie istot żywych. Na polecenie Boga morze zaroiło się od ryb, a powietrze napełniło się ptactwem. Kiedy wszystkie zwierzęta zostały stworzone, Pan Bóg postanowił stworzyć istotę najdoskonalszą, która otrzymała nadzwyczajne dary: rozum, mowę i ręce zdolne do wszystkiego. Stworzył człowieka.

Przedstawienie wątku biblijnego o stworzeniu świata, ma określić wartości, na których Wszechmogący opierał się, tworząc swoje najznakomitsze dzieło. To zgoda, harmonia, a przede wszystkim miłość boża, przekonują, że Bóg wypełniał swoje zadanie w imię dobra. Gdyby wszechświat zbudowany został bez uczuć, a tylko po to, by być wartością samą w sobie, nikt by w nim nie zamieszkał. Nawet gdyby Ziemia wyglądała jak zimny ląd, rażący jaskrawo złotem, o idealnie czystych, zastygłych wodach, wzgórzach zbudowanych z doskonałego spiżu, srebrzystych jednolitych drzew, czy doskonałych marmurowych zamków.

Księga Hioba

Hiob, człowiek wschodniego pochodzenia, był bardzo majętny i szlachetny. Jego szczera miłość i bezgraniczna ufność w Boga zostały zauważone przez Szatana. Postanowił on za przyzwoleniem Stwórcy poddać go straszliwej próbie. Natychmiast na Hioba spadło pasmo nieszczęść i porażek. Skradziono mu bydło, owczarnia zapaliła się od uderzenia pioruna, a silny pustynny wiatr zrównał z ziemią jego dom, grzebiąc pod nim wszystkie jego dzieci. Mimo tak wielu nieszczęść Hiob przyjmował wszystko z pokorą mówiąc: „Pan Bóg dał, Pan Bóg wziął, niech się dziej Jego Święta wola, niech imię Jego będzie błogosławione”. Postawa Hioba nie podobała się Szatanowi, który postanowił posunąć się jeszcze dalej, zsyłając na niego trąd. Wówczas opuszczony przez żonę i przyjaciół, pozbawiony dachu nad głową, zamieszkuje na gnoju przy wejściu do wsi. Ze spokojem i ufnością odpowiada swym najbliższym: „Jeśli zgrzeszyłem, niech mi Pan Bóg przebaczy. Oby moje cierpienie obmyły moje winy. Lecz nie będę złorzeczył Jego Świętemu Imieniu, dochowam Mu ufności”!

Nieskalana wiara Hioba zwyciężą. Pan Bóg zwrócił mu jego majątek i sprawił, że rodzina ponownie się powiększyła o siedmiu dorosłych chłopców.

Z historii o Hiobie wynika że:

Księga Koheleta

Kohelet był mędrcem, który przemawiał na zgromadzeniach. Jego rozważania dotyczyły sensu ludzkiego bytu, z których wynikało, że nie istnieje żadna absolutna wartość, bowiem nic nie trwa wiecznie i nie ma niczego stałego. Posiadając majątek, władzę czy mądrość nie możemy być w pełni zadowoleni i usatysfakcjonowani. Kohelet swoje myśli, dotyczące tego zagadnienia, wyraził w następujących słowach: "vanitas vanitatum, et omni vanitas" - marność nad marnościami i wszystko marność. Jego nauka o życiu wyrażona jest niezwykle pesymistycznie. Kohelet próbując nadać jej ton nieco bardziej optymistyczny, podkreślił, że cały nasz życiowy dorobek jest wyłącznie darem od Stwórcy Nieba i Ziemi. Toteż nasze dary od Boga powinny być używane z rozsądkiem i mądrością, gdyż stojąc w obliczu śmierci, będziemy musieli się z tego rozliczyć.

Fundamentalną księgą Biblii jest Genesis, czyli Księga Rodzaju. Jest opisem stworzenia wszechświata, który został zasiedlony przez zwierzęta. Dzień, w którym Pan Bóg postanowił stworzyć człowieka, był ostatnim dniem jego pracy. Z tego wynika, że człowiek jest najdoskonalszą istotą żyjąca na Ziemi. Został stworzony, by mieć władze na Ziemi. Niewątpliwe jest również to, że zostaliśmy stworzeni na „obraz i podobieństwo Boga”. Człowiek narażony jest na nieustanne starcia. Musi walczyć z tym co dobre albo z tym, co złe. Jednak w tej bitwie nikt nie wygrywa, bowiem albo wszyscy są zwycięzcami, albo przegranymi.

"Księga Psalmów". W tej księdze istota ludzka przedstawiona została jako "władca nad dziełami rąk Twoich", w tym zbiegu okoliczności bożych. Rasa ludzka to stworzenia "niewiele mniejsze od niebieskich mocy", więc czy możemy stwierdzić że jest "niewiele mniejsza" potężniejsza od Boga? Według Pisma Świętego i takiej analizy jest to profanacja. bez wątpienia koniec psalmu jest "szablonową" formułką, która wyraża entuzjazm nad pracą Boga.

Przypowieści

W Biblii pojawiły się również przypowieści, które są uznane za "Nową falę". Przypowieść jest utworem o charakterze moralizatorskim, który przekazuje myśli moralne przez przykład, podobieństwo lub alegorię. Są to właściwie spisane homilia wygłoszone przez Jezusa, który na zrozumiałych ilustracjach wyjaśniał wielowymiarowe zagadnienia natury etycznej i psychologicznej. Jednostka ludzka przedstawiona jest jako samodzielny wytwór boży, pragnąca powielać wzorce zaczerpnięte z swojej religii do powszedniego życia. Prawdą stała się teza, zawarta w przypowieści "O Siewcy", że nie wypada osądzać człowieka w jednej chwili, należy mu dać czas, albowiem w gronie tych odrzuconych odnajdą się też ci dobrzy. Natomiast Syn marnotrawny stał się metaforą błędu, lecz i równocześnie męstwa, aby ów pomyłkę naprawić. Miłosierny Samarytanin jest natomiast jedynym, który wręcz nieprzyjaciołom udzielał oparcia. W przypowieściach dostrzegamy wizerunek istoty ludzkiej wolnej, niezależnej, której religia jest potrzebna do bytu, do uporządkowania wszechświata. Kolejną przypowieścią, jest parabola, która mówi, że nie szata zdobi człowieka. Jest to historia o dwóch młodzieńcach wychowanych w zamożnej rodzinie, na których przyszedł czas rozpoczęcia edukacji. Ich drogi rozeszły się w zupełnie dwóch różnych kierunkach. Minęło pięć lat i starszy z braci postanowił powrócić do domu. Zdobywszy gruntowne doświadczenie i wiedzę dorobił się własnej firmy i stał się znaną, i szanowaną osobistością. Natomiast jego młodszy brat postanowił wybrać zupełnie inną drogę rozwoju, znacznie skromniejszą, lecz niezwykle ciekawą. Dużo podróżując, zaczął prowadzić prace badawcze, które następnie wpłynęły na rozpoczęcie pisania przez niego książek. Nadszedł jednak czas, w którym młodszy z braci postanowił spotkać się ze swym starszym bratem. Gdy wreszcie zdecydował się złożyć wizytę bratu, on miał w tym czasie miał ogromne przyjęcie, a ponieważ uważał się za domownika, postanowił wejść do środka. Jako że był nienależycie do sprzyjającej okoliczności ubrany, sprowadził na siebie uwagę niemalże wszystkich zgromadzonych. Jego wystraszony brat nie witając się z nim nawet, złapał go bez żadnego wyjaśnienia i miał zamiar wyprosić. Jednakże musiał powstrzymać się od tego zamiaru, gdyż jego brat wzbudził powszechne zainteresowanie. Niedowierzając własnym oczom, nie mógł zrozumieć jakim cudem jego brat stał się „biedakiem”. Zdołał tylko wymamrotać: "Miał pan przyjść wczoraj... Już ktoś inny wyczyścił kominek! Żegnam pana.." Niemniej jednak jego stwierdzenie było na tyle ciche i nie zagłuszyło zawołania, które dobiegło z krańca sali: "Czyż to nie ten słynny pisarz, którego praca startuje do nagrody Nobla?" Uwaga ta dokonała niemalże cudu. Bowiem starszy brat mimo, że był bardzo zdziwiony tym spostrzeżeniem, natychmiast wprowadził młodszego w samo centrum przyjęcia, przedstawiając go z dumą swoim towarzyszom. Ci zaś wniebowzięci jego przyjazdem składali podziękowania pan domu za znakomitą niespodziankę. Przesłanie: Musimy pamiętać, że nie powinniśmy osądzać człowieka wedle jego portfela, ani nawet szaty zewnętrznej, albowiem bardzo często jest to mylne rozumowanie. Istnieją takie jednostki, które pomimo dużych osiągnięć, chcą zachować swoje pierwotne oblicze i nie „wychylać się z tłumu”, bo rozgłos zwyczajnie im nie pasuje bądź nie jest im przydatny.

Równie ciekawy jest opis narodzin świata i człowieka w Biblii: na początku wszystkiego panował koszmarny chaos, przerażający nieład. Gdzieś w ogromnych przestrzeniach ziemia tworzyła malutką, bezkształtną bryłę bez życia. Pan Bóg zadecydował, że należy poukładać wszystko, co z Jego woli już egzystowało. „Niech się stanie światło” - rzekł. I stało się światło. Niech jasność dnia oddzieli się od ciemności nocy. Stało się. Niech woda i ziemia odłączą się od siebie. I zebrały się wody w oceany i powstały duże lądy. Niech światło niebieski zstąpi na ziemie i oświecić ją. Na sklepieniu niebieskim ukazały się: słońce, księżyc, gwiazdy. W ten oto sposób ziemia przygotowała się na przyjęcie istot żywych. Na polecenie Boga morze zaroiło się od ryb, a powietrze napełniło się ptactwem. Kiedy wszystkie zwierzęta zostały stworzone, Pan Bóg postanowił stworzyć istotę najdoskonalszą, która otrzymała nadzwyczajne dary: rozum, mowę i ręce zdolne do wszystkiego. Stworzył człowieka. Przedstawienie wątku biblijnego o stworzeniu świata, ma określić wartości, na których Wszechmogący opierał się, tworząc swoje najznakomitsze dzieło. To zgoda, harmonia, a przede wszystkim miłość boża, przekonują, że Bóg wypełniał swoje zadanie w imię dobra. Gdyby wszechświat zbudowany został bez uczuć, a tylko po to, by być wartością samą w sobie, nikt by w nim nie zamieszkał. Nawet gdyby Ziemia wyglądała jak zimny ląd, rażący jaskrawo złotem, o idealnie czystych, zastygłych wodach, wzgórzach zbudowanych z doskonałego spiżu, srebrzystych jednolitych drzew, czy doskonałych marmurowych zamków.

Wątki i odniesienia do Pisma Świętego pojawiają się w literaturze różnych okresów bardzo często.

Zdecydowana część odwołuje się do biblijnych wątków Starego Testamentu. I oto:

- opis stworzenia wszechświata i jednostki ludzkiej pojawia się u: Jana Kochanowskiego w wierszu "Czego chcesz od nas, Panie”; Czesława Miłosza w jego "Słońcu", Jana Twardowskiego w "Podziękowaniu" czy w końcu u Zbigniewa Herberta w "Modlitwie";

- do specyfiki "Psalmów" bardzo często powracali ich translatorzy: Kochanowski, Rej, Sęp - Szarzyński, Karpiński, Staff i Miłosz. posłannictwo "Psalmów" pomimo nieustannych zmian epokowych, nie uległo zmianie. Wciąż pozostaje najznakomitszą i najbardziej doskonałą formą odzwierciedlenia swojej euforii i równocześnie jest wyrazem wdzięczności Bogu. Oprócz tego, przez wzgląd na swoją monumentalną naturę, "Psalmy" porównywalne są do najpotężniejszych pomników architektury;

- do wątków, które nawiązywały do "Księgi Koheleta" sięgał na przykład Daniel Naborowski, mistrz pióra baroku, którego liryka nawiązywała do filozofii człowieka;

- do "Pieśni nad pieśniami" nawiązywało wielu autorów, którzy przez wzgląd na istotę tegoż dzieła wykorzystywali jego części jako tytuły do swoich utworów (np. J. Andrzejewski). Czerpali również z tego dzieła cytaty, które stosowali jako prolegomenę do swoich utworów;

- do każdego pokroju ksiąg proroków ochoczo nawiązywali autorzy dziewiętnastowieczni, którzy poprzez taki stylistyczny zabieg, mogli wyrazić przychylne myśli przewodnie (mowa o mesjanizmie);

- do poezji elegijnej, czyli trenów odwoływał się Jan Kochanowski. Dzięki nim mógł wyrazić własny, wewnętrzny ból i cierpienie po stracie najukochańszej córki - Urszuli.

Do tematu biblijnego wiążącego się z potopem nawiązał Henryk Sienkiewicz w "Trylogii", Jednak takie zatytułowanie ma tu charakter paraboliczny;

Literatura nowożytna rzadziej jednak nawiązywał do Nowego Testamentu. Niektórzy literaci sięgali po przypowieści, które miały za zadanie przedstawić i uwypuklić pewne wnioski. Jednym z przykładów tego typu utworów jest Proces F. Kafki. Została w nim opowiedziana historia strażnika bramy, ujęta w formę przypowieści. Jednakże najbardziej znanym i kopiowanym wątkiem, który pochodzi z Nowego Testamentu jest wątek Apokalipsy. Odwołań do tegoż motywu jest w literaturze nowożytnej jest cała masa i spotykamy go w każdej epoce literackiej. Bezsprzecznie jednak najczęściej odwoływało się do niego pokolenie dekadentów i katastrofistów. Jako przykład mogą posłużyć utwory Miłosza Roki, Czechowicza Sam, w dorobku K. K. Baczyńskiego, w Małej apokalipsie Konwickiego, w Dies irae Kasprowicza. Pojawili się także mistrzowie pióra, którzy sięgali po osobę Matki Boskiej. Do jej postaci odnosiła się "Bogurodzica", która była hymnem błagalnym o uproszenie łask dla ludzkości. Lirycy nie tylko zwracali się z prośbą o pomoc, odnosili się również do tematu Matki bolejącej (Stabat Mater), pełnej cierpienia i żalu po utracie swego jedynego syna ("Żale Matki Boskiej pod krzyżem"). Bardzo często twórcy odnosili się do wątku bolejącego Jezusa Chrystusa. Temat drogi krzyżowej, a także jego niewykluczone zależności z życiem człowieczym, obecne są u Broniewskiego ("Ballady i romanse"), Herberta ("Rozmyślania pana Cogito"), Różewicza (w "Gotyku") oraz u Mickiewicza ("Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego", a także w "Dziadach cz. III"). Porównywalne do Chrystusowego stanowisko przedstawia Tomasz Judym w "Ludziach bezdomnych", w którym spełnia sens ofiary, misji, a także poświęcenia się, by odkupić i wymazać grzechy ludzkie. Do tematu Piekła, Nieba, Raju, Czyśćca odwoływał się Dante w "Boskiej komedii" i Adam Mickiewicz w "Dziadach". Kilku powieściopisarzy sięgało do najsłynniejszego z ilustrowanych w Piśmie Świętym wizerunków - do tematu konfliktu dobra ze złem. Przemyślenia te, opierały się na projekcie tragedii metafizycznej. Przykładem jest dramat Krasińskiego "Nieboska komedia", Goethego "Faust", a także Mickiewicza w "Dziady". Nie możemy również zapomnieć o samym zarysowaniu postaci Boga - Stwórcy, tudzież zmagającej się z nim istoty ludzkiej. Te treści poruszali w swoich dziełach Jan Kochanowski ("Treny"), Adam Mickiewicz ("Wielka Improwizacja"),Jan Kasprowicz ("Hymny"), Andrzej Szczypiorski (" Początek") oraz Bolesław Leśmian (który obwiniał Boga o wszystkie niepowodzenia) i ks. Jan Twardowski (który wielbił dobroć i miłość bożą). Do genezy chrześcijaństwa sięgnął m.in. Henryk Sienkiewicz w jednej ze swych najznakomitszych powieści - "Quo vadis". Bardzo ważne dzieła, silnie związane z chrześcijańską problematyką i symboliką, odnoszą się do pieśni religijnych. Przywołać tu możemy dzieła napisane m.in. przez Karpińskiego, "Bóg się rodzi", "Kolęda" czy "Pieśń poranna". Równie znakomitym i doskonałym przykładem odniesienia do Pisma Świętego, przez stylizację mowy jest "Requiem aeternam" Przybyszewskiego, które rozpoczyna się od znanego libretta "Na początku była chuć".

R e n e s a n s czyli O d r o d z e n i e

Ramy czasowe:

W Europie Renesans rozpoczął się w XIV-XVI,

W Polsce, w XV-XVI.

Miejsce narodzin Odrodzenia były Włochy. Przede wszystkim były to czasy, w których krytykowano kościół katolicki, interesowano się istotą ludzką i jej ziemskimi sprawami (mowa o antropocentryzmie) (teocentryzm - koncentracja na Bogu), powracano do wzorów godnych naśladowania z doby antycznej, interesowano się wszechświatem i naturą.

Humanizm był prądem umysłowym, stawiającym w ośrodku zainteresowań jednostkę ludzką i jej sprawy. Propagował akceptację i cieszenie się z istnienia, kult jednostki ludzkiej, umiłowanie estetyki i środowiska naturalnego, patriotyzm. Maksymą filozofów był libretto starożytnego wieszcza Terencjusza: jestem człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi obce. Humanizm zaprzeczał pojęciom wieków średnich, nie interesował się życiem pozagrobowym, ale ziemskim, proklamował pogodną radość istnienia ludzkiego. Dla humanistów wielką wagę odgrywała potęga człowieczego umysłu. Nazwa obecnie używana ma szeroką wymowę i identyfikujemy ją jako postawę filozoficzną i etyczną, która nawiązuje do przekonań humanistyki renesansowej, która wyraża się poprzez zainteresowaniem sprawami ludzkimi. Czyli ogólnie mówiąc wieki XV i XVI stały się okresem zapamiętałego kryzysu w życiu jednostki ludzkiej. Kiedy zakończyło się Średniowiecze, to rozpoczęły się czasy nowożytne. Ów epoki pozostawiły nie tylko znakomity dorobek kulturowy, ale także i naukowy m.in. astronomia Kopernika, ruch reformacji, odkrycie czcionki drukarskiej przez Gutenberga, niewypłacalność Konstantynopola i uchodźstwo intelektualistów greckich do Włoch.

Reformacja była ruchem religijno - społecznym, która rozbiła jedność religijną (XVI w.) Narodziły się wtedy trzy fundamentalne ugrupowania religijne: luteranizm, który przeciwstawił się aksjomatom religii chrześcijańskiej i nauczaniem papieża, kalwinizm, który uznawał, że jednostka ludzka jest z góry przeznaczona do rozgrzeszenia bądź trwałego napiętnowania i arianie, którzy odrzucali prawdę o Św. Trójcy, byli przeciwnikami wojen, obrońcami chłopów pańszczyźnianych, zwolennikami dziedzictwa kulturowego narodu.

Klemens Janicki w utworze elegijnym "O sobie samym" opisał swoje życie, które sfinalizowane był tylko po części sukcesem (zdobył kwalifikacje i umiejętności). Pozostałe fragmenty są opisem, charakterystyką twórcy i poety. Janicki w swym dziele dał dowód postawy humanisty, który zachwycał się antykiem, był żądny sławy, lecz nie pozbawiony patriotycznych odczuć liryka.

Mikołaj Rej był nazwany ojcem piśmiennictwa polskiego, albowiem był pierwszym mistrzem pióra, który tworzył jedynie w języku polskim. Tworzył utwory całkowicie oryginalne, a nie parafrazy tłumaczonych tekstów, dlatego też w jego dziełach zostało odbite ówczesne życie społeczeństwa polskiego. Był pionierem w tezie, że twórczość literacka powinna rozkwitać wyłącznie w ojczystej mowie. Renesansowy wieszcz był typem samotnika, dlatego też jego dzieła poruszają bardzo modne dziś problemy związane z polityką, społeczeństwem, religią, obyczajami. Mikołaj Rej był poetą bardzo charakterystycznym i uznanym faworytem ostatnich Jagiellonów.

Jan Kochanowski urodził się w 1530r., w Sycynie (woj. sandomierskim). Był autorem fraszek, czyli drobnych utworów okolicznościowych, które cechowały się formą żartobliwą. Kochanowski spisywał je przez wszystkie dni swojego twórczego życia. Do zbioru fraszek weszły trzy księgi, obejmujące 300 długich i krótkich wierszy. Jako że fraszki były tworzone przez wiele lat (bowiem były rezultatem introspekcji życia królewskiego, biskupiego i magnackiego, wiążącego się z sejmikami, sejmami, podróżami, chwilami przebywania na wsi) stanowiły one specyficzny gatunek wspomnień wieszcza. Główną postacią fraszek był sam Kochanowski o czym dowodzą zarazem fraszki osobiste jak i opinie na temat swojego dorobku. Fraszki Kochanowskiego mają naturę renesansową, albowiem do liryki pozostały wprowadzone treści oparte na życiu codziennym wieszcza z jego szczęśliwymi chwilami i smutnymi. Dzieła te obejmuje klimat autentyzmu i zwykłości: akceptacja uciech ziemskich i braterstwa, życzliwych rozmów. W utworze Jana Kochanowskiego "O Żywocie ludzkim" pojawia się ta sama kwestia. Poeta podpiera się księgą Koheleta, z której pochodzą słowa o przemijalności i zmienności ludzkiego życia. Kochanowski tą refleksję przypieczętował następującymi słowami: "Na koniec niefortuna albo śmierć przypadnie". W utworze tym pojawiają się również powiązania z zasadami wyznawanymi przez Heraklita i Koheleta, które mówią, że "cechą świata jest zmienność" i w jakimkolwiek ułamku sekundy naszego bytu wydarza się coś nietypowego, a w pewnej chwili, raptownie wszystko się kończy - "śmierć przypadnie".

Według słownika języka polskiego pasterzem jest osoba, pilnująca i doglądająca pasącej się trzody. W ujęciu personifikacyjnym (symbolicznym) postać pasterza, zawiera w sobie zarazem nadludzką moc nad wychowankami i jednocześnie nieustającą dobroć i dbałość o swoją trzodę. Przeważnie w kulturze chrześcijańskie pasterzem określano Pana Boga. Był to sposób wyrażenia wielkiego oddania i szacunku, jakim obdarzano szlachetnego Stwórcę, który prowadził swoją trzodę przez niwy i chronił ją przed wszelkim zagrożeniem. Twórcy antyczni taką nazwą przeważnie określali doczesnych możnowładców. Twórcą pieśni był Horacy żyjący w latach 65-68 p.n.e. to najsławniejszy poeta rzymski. Autor znakomitych utworów poetyckich, pieśni, satyr oraz listów poetyckich. Pieśni Horacego to: ody, hymny, dytyramby, anakreontyki, liryka refleksyjna. Jego inteligentne i błyskotliwe prawidła na temat ludzkiego losu głosiły, że majątek, fortuna rzadko zsyła dobrodziejstwo, tylko żyjąc zdrowo, spokojnie i w pojednaniu z swoim sercem, można znacząco zmniejszyć kłopoty i lęki. Problematyka jego utworów jest bardzo różna, gdyż to właśnie w nich opisał w nich swoją filozofię życia. Czytając Pieśni rzymskiego poety, odkrywamy w nich zmienność dobrych i złych nastrojów. Zdaniem Epikura szczęście jest świadectwem zmysłów, co nie oznacza, że musimy zaspokajać wszystkie nasze żądze. To umiarkowanie i mądrość są kwalifikatorami tego procesu. Jego Pieśni mają charakter hymnów poważnych, patriotycznych (tu przykładem jest List do Pizona określany również jako Sztuka poetycka("Ars poetica")), filozoficznych, refleksyjnych, biesiadnych, miłosnych, mówiące o kunszcie poetyckim sztuki. Jego Horacjańska filozofia została przedstawione w wierszu O co poeta prosi Apollina jest odą, w której Horacy mówi o swojej postawie filozoficznej. Jego ideologia opiera się o dwie szkoły filozoficzne: epikurejską (w której poszukiwano uśmiechu losu i życiowego celu poprzez zaspokajanie rozkoszy wewnętrznych) i stoicką (w której głoszono, że należy pielęgnować w sobie cnotę i rozwój intelektualny, a uwolnić od pokus i melancholii wszechświata. Twierdzili, że świat trzeba przyjmować ze spokojem, stąd też wzięła się słynna ich maksyma „stoicki spokój"). Pisząc swoją odę Horacy zjednoczył obie filozofie. Czyli połączył umysł i skromność z pragnieniem lekkiej starości.

Jan Kochanowski był tłumaczem pieśni i psalmów pochwalnych. Przykładem jest Psalm XXIII, który opisuje Pana Boga, który jest dobrym pasterzem. Przyjrzyjmy się jego treści:

Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie, pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.

Prowadzi mnie nad wody, gdzie odpocząć mogę, orzeźwia moją duszę

Wiedzie mnie po ścieżkach właściwych przez wzgląd na swoją chwałę.

Chociażbym, przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.

Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz na oczach moich wrogów,

Namaszczasz mi głowę olejkiem, kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni

I zamieszka, w domu Pana po najdłuższe czasy.

Słowa, które opisują postawę pasterza, jego czynności i gesty, są napełnione ufnością i oddaniem. Dla autora Stwórca Nieba i Ziemi jest jego pasterzem, dlatego też epatuje w swym hymnie swoim szczęściem, podając równocześnie jego przyczynę. Pierwsza część hymnu opisuje Boga, który jest pasterzem swej trzody. Posługuje się kijem do odpędzania wszelkiego zła. Druga część psalmu przedstawia Stwórcę, jako gospodarza, który zapewnia wszelkich bogactw i troszczy się o zaproszonych gości. Ów wizerunek Boga - gospodarza nie stanowi obrazu przeciwnego, jest wyłącznie dopełnieniem pierwszego fragmentu. Koniec Psalmu to całkowita ofiarność Bogu.

W każdej epoce pojawiali się twórcy, którzy pragnęli zmierzyć się z tłumaczeniem tego oryginalnego, hebrajskiego tekstu. W literaturze polskiej znane są nam dwa tłumaczenia Czesława Miłosza (Księga Psalmów) i Jana Kochanowskiego (Psałterz Dawidów). Postaram się teraz dokonać analizy porównawczej tych dwóch przekładów Psalmu XXIII. W tłumaczeniu Psalmu Jana Kochanowskiego w jednej chwili zauważamy niezwykłość układu. W dziele pojawia się pięć czterowersowych, przejrzyście rozdzielonych strof. Układ rymów jest parzysty, męski, dokładny, w którym pojawiają się przerzutnie. Co się tyczy przekładu Czesława Miłosza, to w jego przekładzie pojawia się sześć strofek, które zostały złączne w nierozdzielną całość. Początkowe trzy strofy posiadają trzy wersy, a kolejne po cztery. W przekładzie tym nie ma rymów, jednakże psalm ma charakter niezwykle melodyjny. Równie często występują przerzutnie. Psalm XXIII w tłumaczeniu Jana Kochanowskiego uchodzi za specyficzną aranżację pierwotnego tekstu. Dodatkowym atutem jest charakterystyczna mowa staropolska, gdyż Kochanowski żył w XVI wieku oraz składnia, znacznie odbiegająca od naszej, obecnej polszczyzny. Renesansowy poeta opisał czyny Boga niezwykle obiektywnie, podchodząc do tego z pewna rezerwą. Utwór został pozbawiony wewnętrznych emocji i nie objawia tak specyficznego charakteru dziękczynnego, co przekład Czesława Miłosza. Odbiorca może mieć świadomość, że twórca nie był całkowicie pewien ogromnej szlachetności Pasterza. Natomiast Psalm XXIII w przekładzie XX w. Czesława Miłosza jest dla nas, czytelników bardziej jasny i dostępny. Czytamy się go z większą sprawnością, mimo, że brak w nim rymów. Gdy czytamy pierwsze strofy utworu, od razu rozpoznajemy melodykę i rytmiczność. Wyczuwalna tu jest niezwykła dokładność, w oddaniu dziękczynnego charakteru utworu. Bardzo często zaradza się tak, że prosimy Boga o pomoc, gdy jesteśmy bezradni; np. w sytuacji gdy umiera nam bliska osoba. Wówczas dużo prościej jest nam zwracać się z prośbą do Stwórcy o wsparcie aniżeli w trakcie naszego powszedniego egzystowania. Psalm XXIII pomaga nam przez to, iż jest cudowną modlitwą dziękczynną, która traktujemy jak przystanek, w trakcie naszego codziennego, szybkiego życia.

B a r o k

Barok był epoką powstałą na przełomie XVI i XVII w. Charakteryzował się wybujałością formy nad zasadniczymi kwestiami. Historiografia Polski odnotowuje następujące wówczas wydarzenia: konflikt zbrojny ze Szwedami o Inflanty, potop szwedzki 1655-62, konfrontacja zbrojna z Moskwą, konflikt zbrojny z Turcją, rewolta Lubomirskiego, „liberum veto” Społeczność szlachecka XVII zmieniała sobie korzenie, pokrewieństwo, utożsamiając się ze społeczeństwo sarmackim, który był honorowy, odważny, męski. Jednakże w XVII w. ów właściwości nosiły znaczenie ujemne, charakteryzowały szlachtę nieoświeconą, której brakowało ambicji do nauki. Czcili tradycje narodowe. Rozkwitła również epistolografia i dziejopisarstwo

Kontrreformacja była prądem zmierzającym do poprawy zasług kościołowi katolickiemu, który w XVI w. stracił swój prestiż:

- przekształcenie wewnętrzne kościoła

- ścisły reżim duchowny

- zamknięcie partii religijnych, tzw. arianów

Piotr Skarga - "Kazania Sejmowe"

- niebezpieczeństwo ze strony krajów sąsiednich

- sprawy indywidualne nad publiczne

- agresja i nieporozumienia panujące w państwie

- niedobry wpływ innowierców

- choroba rządów centralnych

- irracjonalność przepisów

- upadłość nauk kościoła

Wacław Potocki był autorem następujących utworów, które ściśle odnosiły się do powyższych problemów: "Kto mocniejszy ten lepszy", "Zbytki polskie", "Wojna chocimska", "Pospolite ruszenie", "Nierządem Polska stoi"

W jego wierszach jest przedstawiona charakterystyka społeczności szlacheckiej:

- powierzchowny patriotyzm

- lekceważenie obowiązków

- nietolerancja religijna (zagrabienie arian - "Kto mocniejszy ten lepszy")

- wielka prywata

Wacław Potocki jest autorem "Ogrodu fraszek" czyli zbioru 1800 wierszy wielorakiej wielkości i niejednolitych treści. W tym zbiorze Potocki poruszał zagadnienia z kręgu polityki, obyczajowości, moralności, społeczności. Piętnował skazy państwa i jego ustroju, czyli bezkrólewie, nierząd, złote wyzwolenie, egocentryzm, brak defensywnych granic, bolączkę pospolitego ruszenia, utratę animuszu rycerskiego. "Moralia" są zbiorem, który zawiera kilkaset wierszy zaczynających się od znanego porzekadła polskiego albo łacińskiego w przekładzie bądź aranżacji, którą dokonał Wacław Potocki. Dzieła tegoż poety przybrały naturę przypowieści, mających za zadanie unaocznienie określonej myśli, przeważnie dotyczyła słabości Polski. W jego utworach równie dużo jest krytyki, dotkliwej kontemplacji i niezadowolenia. "Transakcja wojny chocimskiej" jest zbiorem, w którym autor opisuje praprzodków walczących za ojczyznę i przez to reprezentować pogląd o powinnościach współczesnego pokolenia. Społeczność polska, która brała udział w tym konflikcie, stała w obronie wolnomyślicielstwa szlachty, dekalogu, swojego domu, majątku, wewnętrznej czci. W następnej części tego dzieła pojawia się osąd nieprzyjaciół. Twórca uważał ich za istoty złe. Zgodnie z treścią utworów Potockiego o wzorowości bojowników dowodziła ich waleczność i religijność. Kiedy autor charakteryzował przodków, to zwracał uwagę na ich męstwo i troskę o godność.

Daniel Naborowski wprowadził w obszar barokowej twórczości literackiej koncentrację na przemijaniu. Utwory poetyckie zatytułowane: "Marność" i "Krótkość żywota" są prezentacją postawy człowieka wobec istnienia i godziny śmierci. Jednostka ludzka powinna się radować i uprzyjemniać sobie czas, lecz świątobliwie i moralnie. Powinniśmy się bać Stwórcy Nieba i Ziemi. Zdaniem barokowego poety życie jest nieustannym umieraniem. Naborowski twierdził, że padół ziemski powinno się przyjmować takim jaki jest. Jednostka ludzka nie jest doskonała. Stwórca jest przeogromny, zaś śmiertelnik musi mu się ofiarować.

Jan Chryzostom Pasek - jego biografię możemy podzielić na dwa podstawowe etapy: żołnierski i ziemiański. Będąc żołnierzem uczestniczył w konfliktach zbrojnych na Moskwę oraz z wojskami szwedzkimi. Był waleczny, później złączył się węzłem małżeńskim z rozwódką i zaczął żywot ziemianina, był obrotny, pielęgnował swój folwark. Jednak przez porywczy temperament został zesłany na deportację, tam też rozpoczął spisywać wspomnienia

czynniki rozkwitu pisarstwa pamiętnikowego:

- peregrynacje do ziemi Świętej, mowa tu o diariuszach

- wypadki związane z polityką państw europejskich XVII

- chciano udokumentować pochodzenie szlacheckie

W pierwszej części "Pamiętników" pojawia się motyw wojenny i związanych z nim doświadczeniami Paska. Efektownie został tu wyeksponowany wizerunek szlachcica - legionisty. Cechy bohatera "Pamiętników" Paska:

- niezdyscyplinowanie i samowola

- pociąg do napojów alkoholowych

- zamiłowanie do sprzeczek, zatargów

- bigoteria społeczności szlacheckiej

Andrzej Morsztyn jest autorem wiersza "Bierzmowanie" który napisał specjalnie dla Agnieszki. Liryk dokonał analizy porównawczej gorącej miłości do ogniska, które żarzy się gorąco w sercu zadurzonego w niej mężczyzny. "Cuda miłości" jest kolejnym utworem Morsztyna, również podejmującym temat miłości, przed którą żaden człowiek nie może uciec. "Niestatek" podejmuje temat niestatku niewiast. "Do trupa" jest sonetem , w którym została dokonana analiza porównawcza śmierci i miłości

Stanisław Konarski

- większa część głosów była przeciwko jedności

- zlikwidowano liberum veto

- ogłoszenie postulatu odnośnie dziedzictwa tronu

Reformacja oświaty - Collegium Nobilium - 1740 r.

- wprowadzono metodę rozumową

- wprowadzono matematykę, historię, filozofię, polski, francuski

- zdolność zespolenia umysłu z zabawą

Wybrane zagadnienia nowożytnej twórczości literackiej

"Praca jest dobrodziejstwem, praca jest błogosławieństwem, praca jest ratunkiem". Pogląd Aleksandra Watta maksymą refleksji o pracy

Praca jest krótkim słowem o znaczeniu wielowymiarowym. Nadaje człowiekowi ludzki wymiar, jest podstawą ludzkiej cywilizacji, niezbędnym warunkiem rozwoju społeczeństw, bez niej nie można niczego osiągnąć zarówno w sensie materialnym, jak i duchowym. Według rzymskiego filozofa Horacego: życie nie, dało niczego śmiertelnym bez wielkiej pracy. Praca jest się więc dobrodziejstwem, źródłem satysfakcji i godności, wyznacza wartość człowieka. Natomiast jej brak był tragedią podcinającą nie tylko podstawy bytu, ale i powodującym trudne do rozwiązania problemy psychiczne.

Motyw pracy pojawiał się w literaturze już od zarania dziejów, zaś z czasem stał się mottem, symbolem, a nawet jedną z dziedzin filozofii. Początkowo praca ludzi polegała przede wszystkim na gromadzeniu zapasów żywnościowych: zbierano zioła, owoce, polowano, a także budowano domy. W owych czasach było to zupełnie wystarczające, ludzie nie gonili za pieniędzmi, gdyż ich zwyczajnie nie było.

Jednakże w pewnym momencie ludzkość opanowała żywioły i tworzywa naturalne. Nastała fragmentacja na kwalifikacje czyli profesje, przymuszała do tego sytuacja. Tak więc gromadzenie jedzenia nie było już wystarczające, ludziom niezbędne były urządzenia do budowy nowych miejsc zamieszkania, wskutek czego wygoda życia zaczynała się podnosić. Następne wydarzenia historyczne pokazały, jak niezastąpione były stworzone narzędzia i urządzenia przez człowieka, których ludzie używali w swoich murowanych domach. Społeczeństwa zrezygnowały z ciężkiej pracy, gdyż zwyczajnie ich nudziła, a ponieważ nie mieli pomysłów na zorganizowanie wolnego czasu, toteż od świtu do nocy zarabiali pieniądze i pomnażali swoje bogactwa.

Genealogia pokazuje, że ludzkość od wieków ciężko pracowała, tylko po to, by polepszyć byt swój i swojej rodzinie. Powieści Marii Dąbrowskiej Noce i Dnie i Władysława S. Reymonta Chłopi są ilustracją tegoż zagadnienia. Dzięki nim możemy poznać ówczesne więzi łączące człowieka z pracą. Wizerunki bohaterów tych powieści przedstawiają jednostki biedne i bogate, które poza zdobytymi pieniędzmi, są sobie równe. Odmienności sprowadzają się tu do indywidualnych cech postaci, czyli staranności, szczerości oraz oszustwu, krętactwu.

Autoportrety psychologiczne stworzone przez Marię Dąbrowską w powieści Noce i dnie, były jasne i bardzo wymowne, bowiem czytelnik już po pierwszym zaznajomieniu się z utworem, wie, kto jest postacią „dobrą”, a kto „złą”. Nadrzędnymi bohaterami utworu jest małżeństwo znakomicie się uzupełniające, czyli Bogumiła i Barbara Niechcicowie. Byli oni niezwykle zżyci ze sobą i żyli w zgodzie z normami religijnymi, pomimo, że nie byli idealni, bowiem ich osobowości bardzo się ścierały, to jednak bardzo się kochali. Głowa rodziny był Bogumił, to zabezpieczał byt, zapewniając podłoże materialne. Bogumił bardzo kochał Barbarę, był jej wierny, wiedział o jej zwątpieniach i przebaczał wszystkie pomyłki. Poza tym nie był konfliktowy i pomagał żonie, jak tylko potrafił. Z niezwykłą troską pielęgnował również swoje dzieci, jednakże praca na roli nie pozwalała mu na zbyt długie przebywanie w domu. Pomimo, że Bogumił pełnił tylko posadę zarządcy ziemskiego, to swoją profesję wykonywał z niezwykła starannością i zaangażowaniem. I choć był osobą o nieskomplikowanej naturze, to jednak zadawał sobie sprawę ze wartości pracy, która nadawała treść jego życiu.

Postać Bogumiła wykreowana przez Dąbrowską, była pozytywna i miała dobre usposobienie, była dobroduszna i życzliwa, nie brała od otoczenia za wiele, za to dużo oddawała, czyli osiągnięcia w pracy, szczerość i lojalność, dzieci i niewątpliwie umiłowanie do ziemi i natury.

Drugą, niezwykle ważną postacią w tej rodzinie, była ważna, lecz niedoceniana Barbara. W oczach Bogumiła była perfekcyjna i nieskazitelna. Zawsze służyła mu radą i pomocą. Była znakomitą matką, wychowującą i zapewniającą obiecującą przyszłość swoim dzieciom. Jednakże nie pasjonowała jej praca na roli, w przeciwieństwie do Bogumiła, czy sprawy materialne. Mimo to nie została przedstawiona jako postać negatywna. Jej charakter odpowiadał przede wszystkim sferze duchowej, żyła nieustannymi marzeniami, refleksjami i przeżyciami. I choć jej wizja „romantycznego” życia nie spełniła się, to Barbara nigdy nie obwiniała za to winą męża. Jej kapryśny i pełen zachcianek charakter, nigdy nie został przez nią uzewnętrzniony, nigdy nie cudowała i starała się zaadaptować w trudnych wiejskich warunkach życiowych. Nie obwiniała nikogo za swoją sytuację, nie kłóciła, lecz mimo wszystko opierała się zaistniałym warunkom. I to możemy nazwać jej pracą: wspomaganie, zachęcanie i wychowywanie. Za te cechy została uznana za postać pozytywną

Zupełną przeciwnością tych postaci był dziadek Barbary Jan Chryzostom Ostrzeński. Znacznie różnił się on od córki. Nigdy nie służył wsparciem materialnym i duchowym. Był osobą, która kompletnie nie myślała o pracy, nie doceniała trudu włożonego w majętnych folwark przez swoich przodków. Osoba ta nie ceniła kultu pracy i była hulaką i lekkoduchem. Od życia zaś brała wszystko, co najlepsze, dużo piła i grała w karty. Prócz zabaw i uciech nie widziała niczego, wszystko schodziło na dalszy plan. Wszyscy czuli do sympatię do Jan Ostrzeńskiego gdyż prowadził rozrywkowy sposób życia i miał pogodę ducha. Nigdy przenigdy nie był zrzędliwy, umiał dobrze uprzyjemniać czas i był powszechnym faworytem u pobliskiego społeczeństwa. Jego styl życia, w późniejszym czasie przyczynił się do utraty własności ziemskiej "Lorenki". Zaś dziadek Barbary zostawił swoim synom jedynie "malutkie" dzierżawy.

Wierna kopią Jana Ostrzeńskiego był jego syn Adam, ojciec Barbary. Była to postać, która także uwielbiała zabawę i grę w karty. Oprócz tego dużo piła i nie dbała o dobrobyt. Doprowadziło to do tego, że straciła swój folwark i przeniosła się do miasta. Została pracownikiem urzędu, ożeniła się, lecz w dalej nie zmieniła swojego zachowania i niedługo potem straciła majątek żony. Osoba ta był niewierna i od czasu do czasu porzucała swoją małżonkę dla innej kobiety. Zginęła dramatycznie, gdyż uderzył ją piorun.

Następna powieść opisująca w znakomity sposób motyw pracy to "Chłopi" W. S. Reymonta. Zamiarem powieściopisarza było skoncentrowanie się na najbiedniejszej klasie społecznej, czyli chłopach, przedstawił ich nieustanne zmagania o poprawę bytu, braterstwo z ziemią i zacieranie się kontrastów w otoczeniu biednych i bogatych chłopów.

Zasadniczą postacią utworu jest Maciej Boryna. Była to osoba starsza, mająca bogaty życiorys, wyjątkowo konsekwentna i pracowita, charakteryzująca się silnym instynktem przywódczym i podejmująca się tej roli w chwilach istotnych dla społeczności wiejskiej.

Maciej Boryna była silnie związany ze swoją ziemią, starał się żyć w zgodzie z ustalonymi przez naturę prawami. Dlatego też był wzorem dla wszystkich mieszkańców.

niemniej jednak nie jest to bohater jednobarwny, gdyż do wizerunek chłopa związanego z ziemią wkradła się druga twarz Maćka Boryny. Były to bezkompromisowość i sposób bycia, dzięki którym udało mu się zdobyć i udźwignąć swoje gospodarstwo. Przy tym cechowała go sknerstwo i wytrwałość, dzięki którym nie mógł ułożyć sobie życia prywatnego, był dwukrotnym wdowcem.

Jagna, małżonka Macieja Boryny, która stanowi zupełne jego przeciwieństwo, jest kolejną postacią powieści Reymonta. Jagna była dziewiętnastoletnią dziewczyną, bardzo ładną i doskonale zbudowaną: piękna, biała na gębie, a urodna kiej jałowica”. Była ona jedyną córką i mimo, że miała dwóch braci: Szymka i Jedrzycha była oczkiem w głowie swojej matki. Dziewczyna w zupełności nie dojrzała do małżeństwa, wyszła za mąż wyłącznie z wyboru matki. Była osobą nieprzystosowaną do życia w gromadzie. Na tle pozostałych mieszkańców Lipiec, Jagna zachowywała się jak roślina, była bezwolna i niedookreślona. Żyła tylko w własnym świecie, osamotniona i niezrozumiana przez mieszkańców, tęskniła za czymś odległym, nieznanym, nie znalazła swojego miejsca w społeczności, gdyż odrzuciła życie w stadzie. Z tego powodu możemy ją określić jako postać z epoki młodopolskiej.

Maria Dąbrowska i Władysław S. Reymont przedstawili dwie odrębne strony społeczności wiejskiej w ówczesnym czasie. W pozytywizmie zasadą obywatelską stało się to, że im jednostka bogatsza tym bardziej nie zależało jej na własnych pieniądzach. Społeczność szlachecka była w tym czasie skłonna do różnorodnych rozrywek (pijatyki i polowania). Nie zależało jej na niepodległości ojczyzny, lecz na swobodzie i przywilejach.

Natomiast u W.S. Reymonta zilustrowane zostało w "Chłopach" życie najbiedniejszej i najbardziej pokrzywdzonej warstwy społecznej, czyli chłopów. Były to jednostki najbardziej uciemiężone, bez prawa głosu i bez swobody.

Ukształtowane w pozytywizmie motto: "praca jest dobrodziejstwem, praca jest błogosławieństwem, praca jest ratunkiem" najlepiej jest odzwierciedlone w powieści Chłopi Reymonta, bowiem te trzy elementy najbardziej do niej pasują. Dla tych właśnie reguł społeczność chłopska rodziła się, żyła i umierała.

Utwory, które zawierają motyw awansu społecznego(kariery)

Roland, Karol Wielki, Oliwier, Ganelon

Tristan, Izolda, Marek

Federigo, Monna.

Antenor, Aleksander, Helena, Priam, Ikateon, Ulisses, Menelaus

Diego, Roderyk(Cyd), Gomes, Chimena, Sankty, Królewna,

Klaudiusz, Gertruda, Hamlet, Poloniusz, Leartes, Ofelia, Horacy, Fortynbras

Dunkan, Malcolm, Donalbein, Makbet, Lady Makbet, Banko, Fleance, Makduf, Lennox, Rosse, Angus, Menteith, Caithness

Harpagon, Kleant, Eliza, Walery, Marianna, Anzylem,

Pani Pernelle, Orgon, Elmira, Marianna, Damis, Walery, Kleant, Tartuffe(Świętoszek)

Pan i Pani Podkomorzy, Starosta Gadulski, Starościna, Teresa, Walery, Szarmancki, Agatka, Jakub

Werter, Lotta, Albert

Giaur, Hassan, Leila

Goriot, Rastignac, Vautrin, Pani Vauquer, Anastazja, Delfina

Jasiek, Karusia

W kapliczce na cmentarzu pojawiają się po kolei duchy: Józio i Rózia, Widmo pana, Zosia, Widmo kochanka

Ksiądz, Dzieci Księdza, Pustelnik - Gustaw

Konrad Wallenrod

Konrad Wallenrod, Halban, Aldona

Konrad, Ksiądz Piotr

Jacek Soplica -Ksiądz Robak, Tadeusz, Sędzia, Podkomorzy, Wojski, Zosia, Telimena, Hrabia, Gerwazy

Hrabia Henryk,Pankracy,Leonard, Żona Hrabiego, Orcio

Gustaw, Albin, Aniela, Klara, Radost, pani Dobrójska

Kuntz Wunderli, Probst, społeczność Hottingen

Mendel, Kubuś, Zegarmistrz, sąsiedzi Mendla.

Filip Mostowiak, Anna Mostowiak, Wicek, Felek, Piotruś Mostowiakowie.

Antoś, Matka Antosia, Kasjer.

Gotlieb Adler, Ferdynand, Kazimierz Gosławski, Pastor Bohme

Stanisław Wookulski, Ignacy Rzecki, Julian Ochocki, Izabela Łęcka, Tomasz Łęcki, Helena Stawska.

Romuald Traugutt, Jagmin, Marcyś Tarłowski, Anielka

Justyna Orzelska, Benedykt Korczyński, Emilia Korczyńska, Marta Korczyńska, Witold i Leonia Korczyńscy, Teofil Różyc, Zygmunt Korczyński, Ignacy Orzelski, Maria Kirłowa, Bolesław Kirło, Andrzejowa Korczyńska, Anzylem i Jan Bohatyrowicze

Zołzikiewicz, Maria Rzepa, Wawrzon Rzepa

Maciej Boryna, Jagna Paczesiówna, Antek, Hanka, Jagustynka, Kuba, Roch, Ksiądz, Dominikowa, Kowal, Magda, Bylica, Mateusz, Wójt, Witek, Pan Jacek, Jankiel.

Tomasz Judym, Joasia Podborska, Wiktor Judym, Niewadzka, Natalia Orszeńska, Wanda Orszeńska, Korzecki, Węglichowski, Jan Bogusław Krzywosąd Chobrzański, Les-Leszczykowski

Jim, Marlow, Doramin, Dain Warris, Jewel, Cornelius, Montague Brierly, Stein, Braun

Pan Młody, Panna Młoda, Gospodarz, Gospodyni, Poeta, Dziennikarz, Nos, Radczyni, Rachela, Żyd, Czepiec, Marysia, Zosia, Haneczka, Jasiek i Kuba, Klimina, Isia, Dziad, Kasper, Widmo, Stańczyk, Rycerz, Hetman, Upiór, Wernyhora, Chochoł.

Aniela Dulska, Felicjan Dulski, Zbyszko Dulski, Hesia, Mela, Juliasiewiczowa, Hanka

Jadwiga Barykowa, Seweryn Baryka, Cezary Grzegorz Baryka, Hipolit Wielosławski, ksiądz Anastazy, Karolina Szarłatowiczówna, Laura Kościeniecka, Antoni Lulek.

Zenon Ziembiewicz, Justyna Bogutówna, Elżbieta Biecka, Cecylia Kolichowska, Żancia Ziembiewiczowa, Walerian Ziembiewicz, Joasia Gołąbska, Ksiądz Adolf Czerlon, Karol Wąbrowski.

Barbara Joanna Niechcicowa, Bogumił Niechcic, Agnieszka Niechcicówna, Teresa Kociełłowa, Jan Łada, Michalina Ostrzeńska, Panna Cecylia, Lucjan Kociełło, Leon Woynarowski

Józio Kowalski, Profesor T. Pimko, Zuta Młodziakówna, Joanna i Witold Młodziakowie, rodzina Hurleckich, Miętus

Sajetan Tempe, Księżna Irina, prokurator Robert Scurvy, Józek, Jędrek

Kapitan Nut (Paweł Szmidt), Jan, Med., Jakub Fala, Redaktor, Przewodniczący, Admirał

Józef K.

Małgorzata, Mistrz, Iwan Nikołajewicz Ponyrion, Michał Aleksandrowicz Berlioz, Poncjusz Piłat, Ha-Nocri, Woland, Azazello, Behemot, Korowiow

Kazimierz Moczarski, Jürgen Stroop, Gustaw Schielke

Tadeusz, Maria, Inżynier, Kierownik Jan, Doktorowa.

Herling-Grudziński, społeczność więźniów,

Marek Edelman, Profesor, Mordechaj Anilewicz, Elżbieta Chętkowska, Aga Żuchowska, doc. Zofia Wrólówna, Celina, Antek, Jerzy Winkler, Blaum, Michał Klepfisz.

Miron, Matka Mirona, Ojciec Mirona, Zocha, Swen, "Babu Stefu" Irena P., Teik

Stefan Szczuka, Kalicki, Franciszek Podgórski, Antoni Kossecki, Pułkownik Staniewicz, Katarzyna Staniewiczowa, Adam i Róża Puciatyccy, Fred Teleżyński, Waga, Andrzej Kossecki, Maciek Chełmicki, Krystyna Rozbicka, Święcki, Franek Drewnowski, Weychert, Pieniążek, Pawlicki, Profesor Szretter, Kotowicz, Jerzy Szretter, Janusz Kotowicz, Alek Kossecki, Felek Szymański, Marcin Bogucki

Mnich, Maud, Robert, Blanka, Aleksy Melissen, Ludwik z Vendome, Jakub z Cloyes

Wielki Inkwizytor - Tomas Torquemada, Diego Manete

Dyrektor teatru, Lizelotta, Laura, Woźny Matkowski, Chłopiec, Autor, Montek, Dyrektor Drugi.

Hubert, Rysio Szmidt, Edek Szmidt, Kolka Nachałow, Nadieżda, Halina, Sacher, Kobiałka, Hans Jürgen Gąsiorek, Tadzio Skórko, Caban, Jan, Bułat, Żorż, Zenek.

Bohiń

Helena Konwicka, Eliasz Szyra, Michał Konwicki, Aleksander Broel-Plater, Ksiądz Siemaszko, Ildek, Konstanty, Korsakow, Puszkin, Wissarion Dżugaszwili.

Artur, Eleonora, Stomil, Eugenia, Eugeniusz, Ala, Edek

Bohater, Nauczyciel, kobiety,Wujek, Gruby, Pan z przedziałkiem

Rodion Romanowicz Raskolnikow, Sonia, Dunia, Marmieładow, Katarzyna Iwanowa, Arkadiusz Swidrygajłow, Porfiry Piotrowicz, Razumichin.

Bernard Rieux, Jean Tarrou, Joseph Grand, Raymond Rambert, Paneloux, Cottard.

Winston Smith, O'Brien, Julia, Emmanuel Goldstein, pani Parsons, Tom Parsons Syme, Charrington

Major, Napoleon, Snowball, Squealer, Boxer, Clover, Osioł Benjamin, Mollie, Mojżesz, Muriel, Bluebell, Jessie, Pincher, Jones, Pilkington, Frederick, Whymper.

Zbrodnia i kara jako powieść psychologiczna: autoportret bohaterów (przykład znakomitego portretu psychologicznego)

Fiodor Dostojewski swą powieścią Zbrodnia i kara przyczynił się, do znacznego rozkwitu powieści psychologicznej. Jego utwory przedstawiają wewnętrzne rozterki bohaterów, którzy dążą do odnalezienia sensu życia. Toteż Dostojewski do fabuły powieści wnosi elementy sensacyjno - kryminalne, służące pokazaniu problematyczności ludzkiej psychiki. Ponieważ Zbrodnia i kara jest dziełem, w którym pojawia się mnóstwo portretów psychologicznych, ja wybrałam dwa: Rodiona Romanowisza Raskolnikowa i alkoholika Marmieładowa.

Główny bohater powieści, Rodion Raskolnikow, jest 23-letnim studentem prawa uniwersytetu petersburskiego. Jego warunki życiowe są bardzo ciężkie i uniemożliwiają mu, ukończenie studiów. Bohater obserwując ludzi wokół siebie, co krok zauważa krzywdę społeczną i biedę. Czuje się wobec tej sytuacji odpowiedzialny nie tylko za siebie, ale również i za wszystkich ludzi. Poszukuje więc różnych metod, które pozwoliłyby przełamać zło zaistniałe w społeczeństwie. Odkrywa w sobie powołanie, które nakazuje mu, pomagać ludziom potrzebującym. Wobec tego wyróżnienia, poczuwa się do zapewnienia wszystkim ubogim, dobrodziejstwa. Czyni to jednak poprzez krok nieetyczny i sprzeczny z prawem, czyli przez morderstwo. Jego ofiarą jest „wesz” społeczna - lichwiarka Alona - żyjąca kosztem biednych, którą Rodion zamierza uśmiercić, a zdobyte drogocenności, rozdać potrzebującym. Jest przekonany, że za taki uczynek, zbrodnia będzie usprawiedliwiona. Jego poglądy - ujęte, w napisanym przez niego artykule - były wynikiem wpływu, opracowanej przez niego teorii zbrodni. Punkt widzenia Raskolnikowa usprawiedliwiał zbrodnię, której dopuszczała się jednostka na rzecz dobra społeczeństwa. Dochodowość tego czynu wylicza zaś matematycznie. Rodion uważa, że powinno się uśmiercić lichwiarkę, ponieważ wykorzystuje ona ciężką sytuację innych ludzi, tylko po to, by zwiększyć swój własny majątek. Natomiast jej pieniądze są w stanie zmienić życie ludzi, na których się wzbogaciła. Podążając więc za swoim planem, obserwuje mieszkanie Alony, próbując poznać jej obyczaje. Następnie konstruuje imitację papierośnicy, która ma posłużyć za pretekst do spotkania się z nią i siekierkę, będącą przyrządem zbrodni. Tak przygotowany do realizacji swojego planu, urzeczywistnia go. Morduje lichwiarkę Alonę, by odbierać jej klucz do skrzyni z drogocennościami. Jednak nieoczekiwanie powraca siostra lichwiarki. Raskolnikow przestraszony tą sytuacją, uśmierca również i Lizawietę. „Strach opanowywał go coraz gwałtowniej, szczególnie po tym drugim, zgoła nieprzewidzianym morderstwie. Zapragnął co rychlej stąd uciec [...] i to nawet nie ze strachu o własną osobę, lecz z samej zgrozy i obrzydzenia do tego, co uczynił”.

Postępowanie głównego bohatera uważane jest za czyn dokonany ze świadomością, wyłącznie uśmiercenie Lizawiety - siostry lichwiarki - było przypadkowe. Autor powieści pokazuje jak psychika bohatera jest nieprzystosowana do zbliżonych przygód: „W pierwszej chwili sądził, że zwariuje. Zrobiło mu się okropnie zimno [...] Teraz zdjęły go nagle dreszcze [...] aż podrzucało go całego.

Czuł w sobie okropny nieład. Bał się, że nie potrafi nad sobą zapanować”.

Ta sytuacja powoduje, że Rodion czuje się wyobcowany, wyłączony z otoczenia. Jest nieufny i konfliktowy. Z osoby - która była do niedawna uznawana za „nadczłowieka” - wyłania się psychiczny słabeusz, który nie umie już nawet, uporać się z kosztownościami lichwiarki, chowając je w przygodnym miejscu. Jego zachowanie jest dowodem strachu (przed sądem i karą), związanego z odkryciem morderstwa. Bohater zostaje pozbawiony świadomości, własnej wybitnej jednostkowości i zapomina o zbawczej misji w imię ludzkości. Męczy go przeszłość i nieustanne dyskusje na temat sensacyjnego zabójstwa lichwiarki i jej siostry, jak również nieustanne myśli, wyrzuty sumienia, cierpienia i powracające wspomnienia. To powoduje, że czuje się wzgardzony i zaczyna wątpić w swoją osobę. Zawiodła również teoria zbrodni, którą stworzył, bowiem nie uwzględnił on emocjonalnego przeżycia oraz dodatkowych powikłań.

Załamanie Rodiona jest dokuczliwe nie tylko dla niego, ale również dla otoczenia, szczególnie dla rodziny. Przymus zatajenia prawdy, łamie wytrzymałość wrażliwego i zbolałego wewnętrznymi myślami Rodiona, gdy zmuszony jest, prowadzić misterną grę, z osobą zajmująca się śledztwem. Ostatecznie Raskolnikow dochodzi do wniosku, że żaden człowiek, nawet taki, który jest otoczony ogólną pogardą i nienawiścią, nie zasługuje na śmierć. Jednak uprzytomnienie tego występku, pozbawia go wewnętrznego spokoju i burzy jego równowagę życiową. Zbrodnia dokonana na lichwiarce i jej siostrze, czyni z Rodiona „własną ofiarę”. Wskutek tego nie umie on normalnie żyć wśród znajomych i rodziny. Pogardza sobą, czuje się nikczemnie, a nawet zaczyna rozważać samobójstwo. Rodion Raskolnikow decyduje się na rehabilitację, oddając się w ręce policji. Za karę zostaje wywieziony na Syberię, gdzie (po przeczytaniu Ewangelii i dzięki nastawieniu Soni Marmieładowej) dokonuje całkowitego przewartościowania wewnętrznych przekonań. Bohater staje się nowym człowiekiem i postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie.

W sytuacji, w której Rodion postanawia odkupić swoje winy, poznajemy drugą, równie interesującą osobowość w dziele Dostojewskiego, Marmieładowa, ojca Soni. Zauważamy go w momencie gdy dosiada się do Rodiona i opowiada mu historię swojego życia. Z jego opowieści dowiadujemy się, że jest alkoholikiem, minionym radcą oficjalnym. Obdarza ludzi ogromnym zaufaniem i jest wobec nich absolutnie szczery. Bardzo lubi wdawać się z nimi w rozmowę, nie zwracając przy tym uwagi na śmiech i złośliwości ze strony przygodnych słuchaczy. Obarcza się winą, za trudną sytuację materialną, którą stworzył dla swojej rodziny. Jest przekonany, że nie jest dobrym mężem, pomimo ogromnej miłości do swojej żony Katarzyny: „Niech będę świnią, ale ona jest damą! Ja stworzony jestem na podobieństwo zwierzęcia , lecz moja małżonka, jest osobą wykształconą”. By mieć pieniądze na alkohol spienięża jej „rajstopy i chusteczkę”.

Tylko Rodionowi Raskolnikowi wyjaśnia, jakie są powody jego picia: „Im więcej piję, tym więcej odczuwam. Właśnie dlatego piję, że w trunku tym szukam współczucia i serca. Nie wesela szukam, lecz jedynie boleści(...) Piję albowiem pragnę dotkliwiej cierpieć!”

Zakres obowiązków swojego ojca przejmuje natomiast na siebie Sonia Marmieładowa. By móc zarobić na życie, „sprzedaje się”. Jej praca jest odbierana przez Marmieładowa jako ofiara na rzecz ubogich. Po zaprzepaszczeniu swej szansy na pracę, Marmieładow okrada swoją córkę i ponownie wraca do pijackiego stylu życia. Opuszcza dom, a gdy zaczyna brakować mu pieniędzy, prosi swą córkę o „gotóweczkę na klina”. Nie potrzebuje ani żalu, ani współczucia: „Mnie żałować nie ma za co ! Ukrzyżować mnie trzeba, do krzyża przybić a nie żałować”. Marmieładow pokłada ogromną wiarę w miłość Boga, która według niego zbawi Sonię i jego samego. (..)przemówi i do nas: Chodźcie i wy! - powie Chodźcie pijaniusieńcy ! Chodźcie słabiutcy [...] Świnie jesteście ! Na obraz i podobieństwo bestii; ale chodźcie i wy też”.

Koniec życia Marmieładowa jest tragiczny, wpada bowiem pod powóz. Przed śmiercią prosi jedynie rodzinę o przebaczenie.

Określając postać, pijaczyny Marmieładowa, z powieści Dostojewskiego, można powiedzieć, że był typem hulaki czułego, rozumiejącego błędy swoich czynów. Był jednak zbyt słaby by wyjść z uzależnienia: „Taki już rys mego charakteru: jestem urodzone bydlę !”.

Powieść Bolesława Prusa Lalka

Najbardziej znaczącym wydarzeniem w dziejach powieści pozytywistycznej jest bez wątpienia Lalka Bolesława Prusa. Jej pierwszy druk wyszedł w latach 1887-1889 w "Kurierze Codziennym", zaś jako powieść wydana została w Warszawie w 1890 roku.

Dzieło Prusa zostało uznane za typ powieści obejmującej dojrzały realizm, przez wzgląd na wielowymiarowe odbicie rzeczywistości i wieloznaczny plan. Realizm jako forma artystyczna stosowana jest w wielu prądach i kierunkach literackich, polega ona na dążeniu do wiernego odtworzeniu świata przedstawionego w stosunku do rzeczywistości obiektywnej, jak również uzależniona jest od sposobu pojmowania rzeczywistości na danym etapie rozwoju historycznego. Tę metodę twórczą możemy ująć w dwóch różnych znaczeniach, tzn. jako pojęcie filozoficzno - estetyczne, określając tym samym sposób ujęcia i ukształtowania tworzywa w utworze literackim; bądź jako pojęcie kierunku literackiego znajdującego się pomiędzy prądami: romantyzmu i naturalizmu.

Fundamentalną cechą realizmu jest naśladownictwo, czyli pojmowanie sztuki jako odwzorowywanie i powielanie rzeczywistości. Realizm obrazował świat obiektywnie, zaś naturę traktował jako szkic. Według realistów utwór literacki powinien mieć wartości badawcze. Dlatego tak istotny był dla nich gromadzony i dobrze dobrany materiał. Zwracali szczególna uwagę na detale, posługując się ustaloną kompozycją i ujednoliceniem. Używali precyzyjnej analizy charakterologicznej, jak również starali się stworzyć iluzję prawdopodobieństwa poprzez następujące elementy,: po pierwsze, starali się zachować strukturę świata przedstawianego poprzez związki przyczynowo - skutkowe, po drugie, budowali obraz świata według zgodności powszechnego doświadczenia i stanu zasobu wiadomości o świecie, po trzecie, dzięki pamiętnikom, listom i referatom (tzn. dokumentami wtrąconymi) realiści osiągali obiektywne złudzenie, po czwarte, doskonale operowali narracją, posługując się osoba trzecią, czyli narratorem wszechwiedzącym, który zaglądał w psychikę głównych postaci, piątym elementem jest stylizacja, czyli przejrzystość i klarowność języka, w której warstwa pisemna jest prawie niewidoczna. Stosowana w tym typie powieści stylizacja wynika z indywidualnych wypowiedzianych przez bohaterów zdań (tzw. mowa pozornie zależna).

Powieść realistyczna operuje rozbudowanymi utworami narracyjno - fabularnymi, bogatymi w materiały zdarzeniowe, społeczne, obyczajowe i psychologiczne. Ośrodkiem myśli przewodniej jest fabuła, składająca się z poszczególnych wydarzeń, tematów, czasem obejmuje również i akcję. Fabuła jest całokształtem epizodów składających się na świat zaprezentowany w utworze, dlatego też dzielimy ją na epizodyczną i wątkową. W powieści realistycznej bardzo ważny jest również czas, który możemy podzielić na czas fabularny (dotyczący poszczególnych epizodów w dziele) i czas narracji (dotyczący opowiadanej historii przez narratora). Dzięki tym założeniom ukształtowała odmienną niż do tej pory formę fabuły. Konwencja tradycyjnego romansu, uproszczona charakterystyka bohaterów i tło przeciwstawiały się rozległej epickości, wielowątkowości oraz głębszym związkom między psychologiczną naturą bohatera, a jego decyzjami i działaniami. Nowy sens uzyskała również metoda opisu społeczeństwa. W powieści realistycznej przestały funkcjonować niedwuznaczne koligacje między misją społeczną a świadomością postaci. Powieściopisarze dążyli przede wszystkim do ukazania owych skomplikowań, tych związków, a co najważniejsze, starali się uwypuklić różnice pokoleniowe. Mogły one tworzyć nadrzędną siłę napędzającą akcję. Autorzy powieści realistycznych dostrzegli, że korzystne przesłania pozytywistyczne nie zaliczyły próby, z powodu pesymizmu odbijającego się w dziełach.

O strukturze i formie realistycznej Lalki decyduje treść utworu, która jest jednym wielkim znakiem zapytania odnośnie przyszłości. W powieści nic nie jest klarownie zarysowane, nic nie jest pewne, wszystkie wydarzenia są mniej lub bardziej złożone i zagmatwane. Lalka jest powieścią tendencyjna gdyż służy ukazaniu pozytywnych wzorców społecznych.

Przewodnią postacią powieści jest Stanisław Wokulski kupiec - kapitalista, który jest reprezentantem osobowości znajdującej się na dwóch krańcach świata, bowiem łączył w sobie osobę romantyka i pozytywisty. Bardzo ważni dla niego byli najwięksi polscy romantycy, a w szczególności Adam Mickiewicz. To jego poezję niejednokrotnie czytał, gdyż była niebagatelną inspiracją w jego życiu i widzeniu świata.

Charakterystyczne uczucia wywoływała w romantykach teoria miłości, bowiem, mimo że nieurzeczywistniona bądź nieprzyjazna, nadawała treść ich życiu. Konsekwencja niespełnionej miłości objawiała się dość często szaleństwem, samobójstwem ewentualnie przemianą kochanka w wojaka, walczącego o wyzwolenie kraju. Ten obraz bardzo zbliżony jest w Lalce, gdyż niespełniona miłość dotknęła również Stanisława Wokulskiego. Niezwykła moc tych emocji ujemnie oddziałała na jego dalsze życie. Winą za ten stan obarcza bohater romantyków, uważając, że stworzyli z miłości "żałobny ołtarz", chociaż winna być "radością świata, słońcem życia". Jedynego usprawiedliwienia dla tak pojmowanej miłości dopatrywał się w doświadczeniu Adama Mickiewicza, który również był ofiarą tegoż nieszczęśliwego uczucia (Mickiewicz kochał Marię Wereszczakównę, jednak na przeszkodzie ich związkowi stały ustalone konwenanse i koligacje społeczne).

Pomimo wszystko bohater Lalki widzi kontrast pomiędzy miłością romantyczną a uczuciem, którego on sam doznaje. nieskazitelny, romantyczna ufność w doskonałe uczucie połączone z postawą zupełnego jej oddania się, jest jednak nieweryfikowalna w świecie, w którym przychodzi mu żyć. Zsyła ona bowiem rozczarowanie i dotkliwe rozgoryczenie. pamięć o romantycznym uczuciu powraca, gdy Wokulski po raz kolejny sięga po dzieło Adama Mickiewicza. Cierpienie i ból są na tyle dotkliwe, że bohater z wrogością rzuca utworem, ale w przebłysku świadomości z czcią podnosi ją z podłogi. Bohater Lalki dochodzi do wniosku, że wszystkiemu winne nie są romantyczne idee czy niezrozumiane przez środowisko przekonania, lecz społeczność polska. Charakteryzuje się ona przestarzałymi strukturami oraz nieporozumieniem klasowym i międzyludzkim. W wyniku czego żaden manifest programowy nie może odnieść sukcesu, a myślący i twórczy literaci skazani są na szybką przegraną.

By te refleksje i świadome decyzje miały sens, pisarz musiał przyjąć postawę realisty. Dlatego też życiorysie Wokulskiego odnajdujemy cechy romantycznego bohatera i pozytywistycznego realisty. Głównym motorem wszystkich przedsięwzięć Wokulskiego, również tych ekonomicznych i obywatelskich, była niespełniona miłość do jego ideału kobiety, czyli Izabeli Łęckiej.

Jedyną słabą stroną tych wypadków było niedostrzeganie przez Wokulskiego aktualnej sytuacji, bohater zatracił się w marzeniach o idyllicznym uczuciu i pięknej oraz bogatej naturze Izabeli i czynił wszystko ażeby ją zdobyć. To właśnie dzieła romantyków wykształciły w nim takie postrzeganie miłości. Dlatego też, by zdobyć serce ukochanej i przybliżyć się do jej pozycji społecznej, był zmuszony podejmować całe mnóstwo przedsięwzięć m.in. wykupił zobowiązania płatnicze Łęckiego, kpił bryczkę, przebywał w popularnych miejscach, w których spotykała się arystokracja, starał się do nich upodobnić strojem, a nawet uczęszczał na język angielski, by być dobrze odbieranym w towarzystwie. Wokulski zdawał sobie sprawę ze swojego niezgodnego z wewnętrznymi przeświadczeniami zachowania, jednak był w stanie się poświęcić, tylko po to by jego ukochana zwróciła na niego uwagę. Bohater był zaślepiony niezdolną do miłości Izabelą, która widziała w nim człowieka o niższym statusie społecznym (bowiem Wokulski nie był arystokratą). Prawdziwym przełomem była podróż pociągiem, w której bohater zobaczył prawdziwe oblicze Izabeli. Uznał ją za rozkapryszoną i pustą pannę. Jednakże pomimo, że Wokulski wyleczył się z destrukcyjnej miłości, to romantyczne uczucie doprowadziło go do klęski. I nie są tu istotne dalsze losy bohatera, który mógł np. popełnić samobójstwo, mógł także podjąć pracę u Geista, bądź wyjechać za granicę.

Główny bohater powieści Prusa "pozytywista z duszą romantyka", wychował się i ukształtował na glebie literatury romantycznej, żyjąc w dobie pozytywizmu. Toteż postawa i mentalność Stanisława Wokulskiego ukształtowały się na przestrzeni dwóch epok: romantycznej i pozytywistycznej. Doskonałym tego przykładem są słowa Szumana który stwierdził, że w Wokulskim: „stopiło się w dwu ludzi: romantyk sprzed roku sześć dziesiątego i pozytywista z siedemdziesiątego".

Ostatni romantyk” był postacią wyobcowaną w świecie poglądów pozytywistycznych, bowiem w latach swej młodości nie tylko brał udział w wyzwoleniu uciemiężonego ojczystego kraju, lecz także nie potrafił pojednać się z marazmem i zadowoleniem pozytywistów z niewielkich rezultatów. Mimo, że wzorowo wywiązywał się ze swych sklepikarskich obowiązków, to jednak całe życie oczekiwał sytuacji, w której byłby potrzebny do podjęcia walki.

W Lalce, z romantycznego rodowodu wywodzą się także miłosne motywy, czyli uczucie Wokulskiego do Izabeli Łęckiej, niespełniona miłość prezesowej Zasławskiej i stryja Wokulskiego, tragiczne uczucie doktora Szumana. Romantyczny model miłości wynikał z poczucia dramatyzmu, nieurzeczywistnienia, zgorzknienia kochanków, których rozdzielało nieprzychylne społeczeństwo bądź przepełniało rozgoryczenie. Podobny wątek wystąpił w Kordianie, tylko że Kordian po utracie najcenniejszego uczucia, zdołał uzyskać nowy sens, natomiast Wokulski, który był dawnym powstańcem a późniejszym pozytywistą, nie umiał odnaleźć nowej istota życia.

W Lalce mamy znakomicie przedstawiony również obraz ówczesnego społeczeństwa, z którego wyłaniają się dwa pokolenia. W latach siedemdziesiątych XIX wieku, został ogłoszony jeden z najgłośniejszych manifestów, który był głosem „młodych” wobec „starych” przekonań romantycznych. Ideologiczna polemika wynikała m.in. z konsekwencji klęski powstania styczniowego. Młode pokolenie pozytywistów było zniecierpliwione podświadomymi pomysłami, powstaniami, (które doprowadzały do zgonu całe mnóstwo Polaków), rekwizycją majątków, deportacją i przymusem uchodźstwa. Poglądy młodej generacji wynikały z zachodniej filozofii, która zachęcała ich do wiary we własne ideały, jak również z wizji doczesnego ubóstwa i krzywdy społecznej. Doprowadziło to w następstwie czasu do głoszenia przyziemnych, lecz praktycznych ideałów. Poglądy pozytywistów znacznie różniły się od poglądów romantyków, a nawet stanowczo się im sprzeciwiały. Niemniej jednak w dorobku generacji pozytywistycznej myśli romantyczne nadal istniały i nadal były bardzo ważne. Przykładem jest tu Lalka Bolesław Prusa, w której znaleźć możemy narodowowyzwoleńcze pogłosy bitew, sięgające korzeni XIX wieku: wystarczy przypomnieć postaci Rzeckiego i Katza i ich opowieści o Wiośnie Ludów, Wokulskiego i jego opowieści o powstaniu styczniowym, ojca Rzeckiego, który wspominał o wojnie napoleońskiej. W szczególności istotne jest w powieści wyobrażenie kraju ojczystego, wspomnienia historycznych walk, wiara w niepodległość oraz nadzieja na to, że można Polsce przywrócić dawną świetność. Dlatego tak piękny obraz nakreślił Prus „ostatniemu romantykowi”, Rzeckiemu. Jego poglądy i ideały są echem romantycznych przekonań. Swoje przeżycia spisuje do dziennika, z którego możemy dowiedzieć się o jego przeżyciach. Najpiękniej opisuje swoje dzieciństwo, które spędza u boku ojca, członka kampanii napoleońskiej oraz czasy batalistycznej poniewierki w szeregu legionu węgierskiego.

Z utworu Prusa wynika, że w ówczesnych czasach nie istniał kraj, który dbałby o swoją społeczność, zapewniając jej możliwość rozwoju oraz dbałość o sprawy majątkowe za granicą. Najwyższe warstwy społeczne pomimo, że dysponowały odpowiednimi środkami, nie dbały o pozostałą społeczność, jedyną nadzieją była młoda, nadchodząca generacja. W Lalce stanowisko postaci walczącej ze społecznością, przyjął Wokulski. Sam bowiem należał do niższej warstwy społecznej, a chcą za wszelką cenę „wkupić” się w łaski arystokratów, zmienia swoje zachowanie i poglądy. Jednak nie potrafi się dopasować. Ostatecznie został odrzucony przez arystokratycznych snobów. Wokulski był indywidualistą, samotnikiem, nie dopuszczał do siebie żadnych nowo poznanych osób (oczywiście prócz Rzeckiego). Gdy wyższa klasa społeczna go nie akceptuje, postanawia pomagać najuboższym i najbardziej potrzebującym. Realizował przesłanki generacji pozytywistycznej (hasło „pracy u podstaw”), miał odczucie koniecznych zmian w kraju. Ciężką pracą dorobił się sporego majątku, by później w miarę swych możliwości pomóc krajowi i najbiedniejszej społeczności. Bohater ostatecznie przegrywa, gdyż nie potrafił dokonać wyboru między pozytywistyczną a romantyczną stroną swojej osobowości. Brak pewności w decyzjach chwiejność w wyborze pomiędzy być czy mieć, doprowadziła główną postać powieści Prusa do niezrealizowania marzeń i ogromnej życiowej tragedii.

Kolejną znakomitą powieścią, która porusza kwestie winy, odpowiedzialności i wierności wzorcom moralnym jest Lord Jim. Josepha Conrada. Głównym bohaterem powieści, jest szlachetny i pełen ideałów młody człowiek, który postanawia zostać kapitanem pasażerskiego statku „Patna”. W momencie tragicznego wypadku jego życie ulega diametralnej zmianie. Młody bohater zaczyna się wahać, gdy niezbędna jest pomoc w ratowaniu życia podróżnych (ośmiuset pielgrzymów). Jim nie wie czy powinien ratować swoje życie, czy też pomóc potrzebującym ratunku. Ostatecznie jednak decyduje się uciec ze statku wraz z zespołem, zostawiając bez pomocy podróżnych. Zrządzeniem losu (jednostka francuska odholowała „Patnę”) statek wraz z podróżującymi nie utonął i wszyscy pasażerowie ocaleli. Mimo wszystko postawiono przed trybunałem oficerów, a następnie ich oskarżono i skazano. Od tego momentu życie głównego bohatera bardzo się zmienia. Zdaje sobie sprawę z popełnienia czynu niezgodnego z ideałami zdobytymi w dzieciństwie. Jego poglądy ukształtowały się na podłożu literatury, która obudziła w nim konieczność bycia dzielnym mężem. Z czasem stał się fanatykiem tych mrzonek. Jego szlachetna i zdecydowana postawa, w momencie rozprawy sądowej, doprowadziła do uzyskania przychylności sędziego Brierle'a. Sędzia zaproponował mu, możliwość ucieczki i ukrycia się, aż do chwili, gdy cała sytuacja związana z procesem nie ucichnie. Bohater jednak nie przyjmuje pomocy, bowiem uważa, że musi odkupić swoje winy. W następstwie wypadków zostaje mu unieważniony dyplom oficerski. Żeby oczyścić się w oczach społeczeństwa, podejmuje się różnych prac, które wymagałyby od niego dużego męstwa i bohaterstwa. Naraża swe życie, by dokonać całkowitej rehabilitacji, jednak nie może zapomnieć o przeszłości. Bohater przekonuje się, że następstwa jednego, niefortunnego zdarzenia, będzie odczuwał przez całe swoje życie. Jest świadom tego, że sprzeciwił się wzorcom zaczepionym w dzieciństwie. Gdy dociera do małego państwa zwanego Patusan, postanawia w nim pozostać, albowiem żaden z mieszkańców nie znał jego historii. Dzięki swojemu męstwu i bohaterstwie, bardzo szybko zyskuje poważanie i akceptację wśród społeczności Malajskiej. Zaprzyjaźnia się z Dainem Warris'em, który był synem Doramina, wodza szczepu. W niedługim czasie bohater sam zostaje wodzem plemienia i otrzymuje miano lorda. Jego szczęśliwe panowanie nie trwa niestety zbyt długo, bowiem żołnierze oficera Browna, przez naiwność i łatwowierność Jima, napadają na Malajów. W rezultacie umiera Dain. To wydarzenie ponownie otwiera „rozdartą ranę” bohatera, pomimo że tylko po części przyczynił się do nieszczęśliwego zdarzenia. Gdy uświadamia sobie, że ginie jego najlepszy przyjaciel, nie może darować sobie tak wielkiej starty i postanawia ponownie oddać się w „ręce sprawiedliwości”. Tym razem zwraca się ku obliczu Doramina mówiąc: "Przyszedłem tutaj w żałobie (...) Przyszedłem gotów na wszystko i bez broni". Przepełniony żalem i gniewem po utracie syna Doramin zabija Jima. Autor powieści przedstawia nam, czytelnikom obraz sytuacji bez wyjścia, gdyż wszelkie rozwiązania pociągają za sobą tragiczne konsekwencje. czynnik działań Jima zawsze były honorowe i szlachetne, lecz nigdy nie odniosły zwycięstwa. Z przekonaniem możemy go więc nazwać bohaterem tragicznym i uznać, że winą jego tragedii był zły los. Możemy także wysnuć przypuszczenie, że jego śmierć była karą za złych wyborów (tragedia „Patny”), które wynikały z nadmiernej wiary w własną nieomylność, zdolności i wzorce.

R o m a n t y z m

Analiza porównawcza Jacka Soplicy i Andrzeja Kmicica.

Henryk Sienkiewicz tworząc sylwetkę głównego bohatera Potopu, odwołał się do osoby Jacka Soplicy z Pana Tadeusza. Bowiem tak jak Soplica, Kmicic (Babinicz), przeistacza się, z klasycznego awanturnika i intryganta, w osobę walczącą o wyzwolenie kraju ojczystego. Zbliżona jest również droga życiowa obu bohaterów, bowiem i u Kmicica, i u Soplicy pojawia się rezygnacja z życia prywatnego na rzecz służby ojczyźnie, aż w ostateczności pełne oczyszczenie. Jednak by dać widoczny obraz tegoż podobieństwa, warto przedstawić linię życiową postaci, stworzonych przez powieściopisarza.

Jako młodzieniec Soplica jest lekkoduchem i awanturnikiem. Uczestniczy w masowych sejmikach, „gdzie równie ostro pije jak macha szablą”. Z niewątpliwych walorów młodego szlachcica - do manipulacji głosami szlachty - korzysta nieszczery Stolnik Horeszka. Nazywa Jacka swym bratem. Jednak gdy młody Soplica wyznaje miłość Ewie Horeszkównej i pragnie ją poślubić, Horeszka, ojciec Ewy sprzeciwia się temu związkowi i zrywa zrękowiny.

Życie Jacka Soplicy przechodzi swoistą przemianę po nieopanowanym i fatalnym zabójstwie Horeszki. Przywdziewa habit i przeistacza się w księdza Robaka (metamorfoza zaznaczona dodatkowo imieniem, jest typową cechą bohatera romantycznego). Żyjąc jednak w samotności, współzawodniczy w sprawach ojczyzny. Pomimo swego tajemniczego wizerunku zostaje emisariuszem powstania na Litwie. W następstwie zdarzeń ulega wypadkowi, co powoduje, odnowienie się starej rany. Umierając, opisuje całą przygodę swojego życia. Dzięki temu może się zrehabilitować.

Osobę Andrzeja Kmicica poznajemy, gdy za przyzwoleniem Herakliusza Billewicza, ma otrzymać jako własność prywatną Lubicz. Tam po raz pierwszy dochodzi do spotkania Andrzeja z Oleńką Billewiczówną, panną „zapisaną mu” poniekąd w testamencie. Między nimi rodzi się miłość. Ich szczęście nie trwa jednak długo, bowiem w trakcie uczty, kompania Kmicica zostaje napadnięta. W odwecie główny bohater pali Wołmontowicze. Jednak przed zemstą wroga, musi uciekać. Ukrywa się długo, ale powraca, by porwać ukochaną. Czyn dokonany przez Kmicica, powoduje, że szlachta pod komendą Wołodyjowskiego, ma zamiar odzyskać dziewczynę. Bohater stacza walkę z „małym rycerzem”, odnosząc jednak przy tym groźną ranę i wskutek tego przegrywa. Gdy powraca do zdrowia, otrzymuje od Radziwiłła „listy zaciągowe”, organizując następnie pododdział. Wraz z nim dociera na dwór, gdzie przysięga mu wierność i oddanie. Dane słowo zmusza bohatera, do biernego zachowania, gdy Radziwiłł postanawia przejść na stronę Szwedów. Dokładnie wykonując jego komendy, pozbywa się chorągwi. Niemniej jednak żąda od Radziwiłła, rezygnacji z zamierzonej egzekucji pułkowników. Następnie na rozkaz króla wyrusza po miecznika i swą ukochaną na dworek królewski. W trakcie tej wyprawy natrafia na Wołodyjowskiego z pozostałymi dowódcami. Chwytają oni głównego bohatera i ustalają jego egzekucję. Z opresji ratuje go książę, poprzez wysłanie listów z wypomnieniem, że przez jego żądanie był zmuszony, do rezygnacji z egzekucji nieposłusznych dowódców. Gdy Kmicic powraca do Janusza Radziwiłła, ten wręcza mu poufne listy do ludzi wysokiego stanowiska, m.in. do Karola Gustawa, księcia Bogusława i elektora pruskiego. Dostaje polecenie, by im je dostarczyć. Jednak gdy brat Janusza Radziwiłła, Bogusław odkrywa przed nim prawdę o prawdziwych zamiarach swojego brata, bohater poczuwa się zdradzony i okłamany. Z chęci odwetu, próbuje ująć Bogusława, lecz ten ostatecznie ucieka, przy okazji zadając ranę Babiniczowi. Po odzyskaniu sił, postanawia udać się do monarchy, Jana Kazimierza. Ażeby jednak utrzymać w sekrecie swoją tożsamość, mianuje się Babiniczem. W trakcie podróży, przypadkowo jest świadkiem rozmów o zamiarze agresji Szwedów, na klasztor jasnogórski. Postanawia więc zmienić swoje dotychczasowe zamierzenia, by móc uczestniczyć w obronie klasztoru. Dokonuje tam wielu doskonałych czynów, lecz największym z nich okazało się wysadzenie gigantycznej „szwedzkiej kolubryny”. Pomimo wszystko nie udaje mu się uciec. Zostaje ujęty i oddany w niewolę do Szwedów. Tam doświadcza wielu krzywd m.in. ze strony sławnego łotra i kata, Kuklinowskiego. Jednak ostatecznie, przy wsparciu starych towarzyszy, ucieka z niewoli. Postanawia więc, udać się do króla, gdzie po obradach, widzi pierwsze swoje szanse, na oczyszczenie. Przedstawia więc odważny plan, polegający na przeprowadzeniu Jana Kazimierza do ojczystego kraju. Zostaje dowódcą jednej chorągwi i pomimo wielu odniesionych ran, powstrzymuje zaciętą napaść wroga. Gdy odzyskuje siły, obejmuje powierzone mu przez króla, przewodnictwo „czambulikiem tatarskim”. Ze swoim niedużym oddziałem, niestrudzenie walczy z wojskiem Bogusława. Gdy jego oddany kompan Soroka zostaje ujęty przez oddział wroga, Babinicz nie namyślając się, postanawia go wyswobodzić. Pomimo upokorzenia ze strony księcia, odbija swego druha. Niebawem jego drużyna spotyka się z chorągwią Bogusława. Dochodzi do starcia między nimi, gdzie w ostatecznym wyniku Bogusław zwycięża Kmicica. Bohater wraca do legionu króla, i bierze udział w osaczeniu Warszawy. Po zwycięskim zdobyciu Warszawy, udaje się na Litwę, a następnie do Prus. Później bierze również udział w walce, która połączyła wojska szwedzkie i pruskich z wojskami polskimi. W tym boju udaje mu się, zranić i pojąć Bogusława. Niedługo potem z rozkazu króla udaje się na Litwę i przypadkiem staje się wybawcą miecznika i Oleńki. Jednak nie dochodzi między nimi do spotkania, bowiem kolejne rozkazy króla, każą mu wyruszyć w dalszą drogę. Ranny i wymęczony powraca do Lubicza w momencie, gdy Oleńka postanawia wstąpić do klasztoru. Ich spotkanie zbiega się równocześnie, z przyjazdem legionu laudańskiego i otrzymaniem listu oczyszczającego od króla. Niedługo potem dochodzi do ślubu Andrzeja i Oleńki.

Po szczegółowej analizie dziejów obu postaci, można doszukać się w nich wspólnych cech. Pierwszą jest ich pochodzenie, bowiem i Kmicic, i Soplica są pochodzenia szlacheckiego. Wyróżnia ich także, głębokie i gorące uczucie do niewiasty. Kolejnymi wspólnymi właściwościami jest służba w wojsku, jak również i zbrodnia, dokonana w porywie wielkiego gniewu, która zaważyła na całym ich życiu. Jednak obu charakteryzuje także ogromna chęć poprawy, która jest tak mocna, że dość często podejmowali ryzyko własnego życia, ażeby tylko zrealizować czyn, zapewniający im pełne odkupienie win. Bohaterowie Sienkiewicza, zachowując w tajemnicy swą prawdziwą tożsamość, równie wiernie i niestrudzenie, służyli ojczyźnie, by móc tą drogą odzyskać swe dobre imię.

Uogólniając, obie postaci są do siebie bardzo podobne, gdyż:

  1. zakochują się nieszczęśliwie;

  1. dopuszczają się życiowych błędów

  1. zmieniają w pełni swoją tożsamość, by odkupić swe winy;

  1. poświęcają swe życia dla swojego kraju;

  1. działają impulsywnie;

  1. odnoszą triumf i sukces.

Analiza porównawcza dzieł romantycznych i pozytywistycznych

1) elementy irracjonalne

Środkami stylistycznymi podkreślano ekspresyjność wypowiedzi; zawołanie, wypowiedzi urwane, przenośnie: (A. Mickiewicz: romantyczne motto, postępowanie Karusi, pogląd wieszcza)

1)elementy racjonalne

Mistrzowsko operowano składnią, mającą w narracji elementy mowy pisanej, logiczne dialogi i charakterystyczni bohaterowie przystosowania do okoliczności i odrębnego stylu osoby mówiącej

2) fikcja, niesamowitość, koszmar

te cechy uzyskano dzięki pytaniom retorycznym, nagromadzonymi epitetami, nadużywaniem zaimków, czy..., czy... nikt...coś... ( A. Mickiewicz: To lubię Czy tam bies siedział, czy dusza zaklęta ? ).

2) realność, konkret detali, troska o całość zdarzeń, przejrzystość opisu, używanie epitetów

3) obrzędowość, zachwyt naturą

przysługujące regionalnym opowiadaniom powtórzenia, krótkie, żywe objaśnienia, onomatopeje, wyrażenia kolokwialne, ludowe, dialektalne, eufemizmy ( J. Słowacki; „Balladyna” O! Biada mi, biada! Dziś moja róża na pieńku opada!

3) zwrócenie uwagi na problematykę miejską, zachwyt szkołą, cudami techniki, rozkwit ekonomii. Relacje z miejskich pejzaży, odkryć, wdrożenie fachowych pojęć do literaturoznawstwa, kształtowanie opinii środowiska

4) wyrazistość uzyskana poprzez zastosowanie epitetów, przenośni, porównań, środków językowych uwypuklających spokój, bogatą, zróżnicowaną składnię( A. Mickiewicz: „Stepy akermańskie”: Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie...

4) treściwość uzyskana przez logikę słowa i dążenia do umiarkowania

5) egzotyczność uzyskana przez elementy orientalne( A. Mickiewicz Sonety krymskie ).

5) rodzimość uzyskana dzięki wydobyciu z mowy potocznej słownictwa gwarowego, środowiskowego

Reprezentanci pisarstwo pozytywistycznego w Polsce

...........................................................................................

P o z y t y w i z m

Ogólne założenia pozytywizmu

Płaszczyzna ideologiczna pozytywizmu składa się z czterech zasadniczych modeli światopoglądowych. Ich elementem wspólnym jest wyraźny kierunek znaczenia społeczno - politycznego, zaś podłoże filozoficzne rozbudowane jest dużo gorzej i w głównej mierze jest mało oryginalne.

Pierwsze piętnastolecie popowstaniowe przynosi, dostrzegalne szczególnie w manifestach repatriacyjnych i galicyjskich, tzw. prąd „postromantyczny”. Jego glebą filozoficzną były przede wszystkim „spirytualizm”, który uznawał przewagę czynników uczuciowych nad intelektualnymi; wyższe walory duchowe niż materialne, nadzieję na odzyskanie wolności, równości i jedności narodów, czasem również i charakterystyczną rolę historyczną Polaków. Urzeczywistnienie tych wzorców gwarantowały: łaska boża oraz konieczna, bezwzględna i gorliwa działalność człowieka. Dlatego też, przekonania te cechują się maksymalizmem żądań etycznych, w obszarze politycznego nurtu postromantycznego, odrzuceniem wszelkich porozumień z okupantem, trwaniem przy chorągwi niepodległościowej, pielęgnowaniem tradycji powstańczych i oczekiwaniem na rychłe wznowienie walk zbrojnych.

Rozróżnienie przekonań miało miejsce już demokratyzmie szlacheckim, w którym pojawiały się hasła: rewolucji konfliktowej i socjaldemokratyczności. Podstawowe elementy tego poglądu bardzo wyraźnie ilustruje przemowa Kornela Ujejskiego do obywateli Lwowa w 1870 r.

W późniejszym okresie prąd ten zawęził się, znikając lub przekształcając się w całkowite i pesymistyczne zaprzeczenia aktualnych czasów, bądź przybliżał

zbliżał się i utożsamiał z pionierskimi prądami ideologicznymi, zostawiając wyłącznie odróżnialną sferę frazeologii. Bardziej zwiększoną dynamiczność i adaptację do założeń już ustalonych, wykazywała idea tradycjonalizmu, która propagowała obiektywne widzenie dogmatów wiary objawionej, przedstawiała zapowiedź jednolitości pomiędzy Polską a chrześcijaństwem, uwydatniała walory kultury i więzi z instytucjami społecznymi. Społeczność zaś uważała za całokształt hierarchiczny, poddany, zwierzchnictwu czynników historycznych, w głównej mierze, jako przewagę polityczno - społeczną i ekonomiczną. Walczyła natomiast z prądami egalitarnymi i wolnościowymi.

Możemy tu zaobserwować spore rozróżnienie stanowisk, w rozkwicie epokowym, i w samym przekroju czasowym; od radykalnego potwierdzenia do ugody z niektórymi myślami liberalizmu. W podobny sposób rozwarstwione były manifesty ideologiczne konserwatystów, czyli od rozróżnienia konfliktów zbrojnych wśród zaborców i pomocy państw z Zachodu, aż do projektu „trójlojalizmu”, tzw. wierności społecznej każdego środowiska wobec rządów państwowych. Częścią stabilnych manifestów konserwatywnych były hasła " pracy organicznej" czyli: prawnej pracy, która pomnażała majątek gospodarczy narodu oraz jego ustrój wewnętrzny i poziom szkolnictwa. Hasło to bardzo mocno przeciwstawiało się konserwatyzmowi, lecz nie było ono w pełni konsekwentne. Korzystnie jednak wpłynęło - szczególnie w społeczności polskiej - na rozwój ideologii tej epoki, która została bardzo obszernie i starannie sformułowana w wystąpieniach filozoficznych, zaprezentowanych w naszym literaturoznawstwie.

Epoka pozytywizmu była także jedną z przyczyn, z której powstały ideologie późniejsze, całkowicie ją zaprzeczające. Do fundamentalnych elementów pozytywizmu należały:

scjentyzm, czyli przekonanie o zaufaniu do wiedzy, uwarunkowanej przez doświadczenie jako źródło mądrości o otaczającym świecie i efektywne dyrektywy uczciwego działania. Ze scjentyzmem szedł w parze monizm przyrodniczy. Generacja pozytywistów powstrzymywała się przeważnie od spraw nierozwiązalnych, unikała widocznego przyjmowania pozycji wobec „materializmu filozoficznego” bądź dystansowała się wobec niego. Monizm przyrodniczy w XIX w. ujmował historiografię jako specyficzny rodzaj etapu materialnego, jako jego element, zaś w wyniku tych przekonań, postawili hipotezę zmienności historycznej jako procesu prawidłowego, przebiegającego w sposób warunkujący i płynny (ewolucyjny), zsyłający w każdym etap następną zmianę w odniesieniu do etapów wcześniejszych. Tym bardziej, dobie pozytywizmu przypisywano bardziej doniosłe czynniki materialne, niekiedy zaś decydowała nawet o całym istnieniu ludzkości. W manifeście Nigdy nie widziane pokolenie pozytywistów namawiało: „aby naród ubogi niezasobny w zapasy materialne, pozbawionych dobrodziejstw szeroko rozwiniętego przemysłu i handlu, doszedł do wysokiego kształcenia, wydał z łona swego znakomitych uczonych, artystów, poetów” (Piotr Chmielewski).

W obszarze etyczno - społecznym, cechami pozytywizmu były: eudajmonistyczny utylitaryzm, akceptujący działania użyteczne, wskutek zaspokojenia potrzeb i dobrodziejstwa społeczności, cennych jednostek i warstw społecznych z powodu ich szeroko rozumianej produktywności, czyli tworzenia nowych walorów zewnętrznych i wewnętrznych. Pogląd ten agitował za swobodą ludzi i równością ich praw, możliwości i kompetencji i w końcu, praktycyzm, który stawiał cele osiągalne i troszczył się o dobra skuteczne i ich środki do realizacji.

Oto obraz światopoglądu pozytywistycznego, jego składniki zasadnicze, wyprowadzone z sytuacji ówczesnego stanu polskiego "stanu trzeciego", czyli z warstw i środowisk społecznych, które miały różne przekonania polityczne i społeczne, mowa tu o emancypacji i rozkwicie przemysłu. Owo zjednoczone, ideologicznie dobro w epoce pozytywizmu, pojawiło się także w ówczesnych przekonaniach socjalistycznych. Filozofia scjentyzmu prowadziła do przesłań konsumpcyjnych, przez fenomenalizm i agnostycyzm, do wyrozumiałości dla nienaukowej metafizyki idealistycznej, do pojednania współistniejących dziedzin naukowych i religijnych, bądź do jej uznania za przyczyną źródeł emocjonalnych lub realistycznych. Filozofia monizmu przyrodniczego uwalniała jednostkę ludzką od lęku przed mocą nadprzyrodzoną i była motywem literackich odniesień młodej generacji pozytywistycznej. Monizm przyrodniczy uwalniał człowieka od obawy przed siłami nadprzyrodzonymi i był źródłem humanistycznej dumy młodych pozytywistów. Zniewalając jednak jednostkę działaniami natury, odbierało jej się wiarę w nieśmiertelność, bowiem

w budowie osobowości znaczącą rolę przyznawano elementom przyrodniczym, które panowały nad rozumem i chęciami. Monizm przyrodniczy robił z jednostki niewolnika natury, degradując go i czyniąc z niego źródło niezadowolenia. Monizm przyrodniczy narzucał rozpatrywanie stosunków międzynarodowych w idei wyniesionej z nauk biologicznych.

Konsekwencje przyjmowanych przez konserwatystów założeń filozoficznych ujawniały się nie tylko w tradycjonalizmie, nieufnym wobec danych ludzkiego rozumu, osobliwie w zakresie jego wymagań do tworzenia ładu politycznego, ale także w organicznej koncepcji społeczeństwa (organicyzm). Koncepcja ta miała dwa wymiary. Jeden z nich uważał, że egzystencja każdej wspólnoty, zwłaszcza społeczności narodowej, wymaga uwzględniania dziedzictwa pokoleń minionych i perspektywy generacji przyszłych we wszystkich przedsięwzięciach prywatnych czy publicznych, skoro o wielkości narodu decydować ma zacieśnianie przez dane pokolenie węzła łączącego z przeszłością i przyszłością (J.Głuchowski). Oglądany z tego punktu widzenia naród stawał się żywym, rozwijającym się organizmem, który łączył kolejne generacje, inspirujące się podobnymi wzorcami, którego tożsamości nie mogło zmarnować swymi czynami dane pokolenie, powołane do przechowywania i wzbogacania wspólnej mądrości. Ten moment organicyzmu, który współgrał z zapoznanym sposobem myślenia o czynach człowieka lub pokolenia nie jako oderwanych "całościach", ale ciągu działań prowadzących do pewnego celu, miał decydujące znaczenie na ustrój państwa i społeczeństwa.

Zasadą determinizmu było uzależnienie charakteru człowieka, losu przyrody i genów Oznaczało to, że przyroda miała występować w połączeniu z intelektualną zasadą charakteru w ujęciu optymistycznym. Jeśli zaś chodzi o geny, to one w łączności z akceptacją procesów biologicznych, stawały się założeniem przesłanek ponurych i złowieszczych

Zbliżony problem opisywała także teza o deterministycznej istocie realizmu historycznego. Filozofowie widzieli w niej możliwość swobodnego myślenia, dominację istoty ludzkiej nad naturom i własnym życiem. Lecz wyciągnięte z niej przesłania, głosiły bezsilność człowieka i nieurodzaj pracy zbiorowej, wówczas gdy rozmnażały się bezstronnymi zasadami rozwoju.

Cechę dwukierunkowości zauważyć możemy również w obszarze haseł społecznych i moralnych. Warunek wydajności społeczeństwa, które z początku zatwierdziło działalność polityczną uczestników gospodarki, a potem jednak zwróciło się przeciw społeczności pracującej. Utylitaryzm był odbierany, jako reguła zakładająca harmonizację współpracy człowieka z całym społeczeństwem. Następnie wyższość zyskała propozycja, polegająca na podporządkowaniu człowieka, dobru, dzięki zbiorowym hasłom wywoławczym, takim jak praca bezinteresowna, ofiarność, czyli niezależne lub zarządzone ograniczenia wolności. Jednocześnie dzięki skutkom przesłanek liberalnych, zarysowała się pozycja własna, broniąca praw i wolności człowieka. Nietrudno jest zaobserwować, że w opisanej tu dynamicznej ideologii generacji pozytywistycznej, wymienione po kolei przejawy, a więc np.: orientacja materialistyczna, optymistyczna, wersja deterministyczna, stanowiły cechy wcześniejszego etapu tej epoki: orientacja idealistyczna, pesymistyczna interpretacja determinizmu, konfliktowa wizja społeczeństwa. Zapewne dalsze natężenie tych cech, prowadziło do ideologii modernistycznej. Nieliczne części pozytywizmu, przez swoją ulepszoną formę, zostały wprowadzone do kształtującego się wtedy poglądu socjalistycznego. Odbiegały one wówczas od pozytywizmu, zwłaszcza w obszarze nauk ekonomicznych i socjologicznych, politycznych i społecznych, zapowiadały rewolucyjny upadek kapitalizmu.

Filozofie tradycjonalistyczna i pozytywistyczna propagowały program organiczny i ustawodawczy. Scjentyzm był specyficzny nie tylko dla pozytywizmu, ale również i dla socjalizmu, prąd postromantyczny jednoczył w sobie tendencje liberalno - demokratyczne (związane z generacją pozytywistów) i rewolucyjne (powiązanie z socjalizmem). Obok poglądów sformułowanych w prasie, filozofii i literaturze, pojawiła się także idea „świadomości potocznej”. Były to założenia łatwe i skromne, nawiązujące do światopoglądu tradycjonalistycznego lub poglądu pozytywistycznego.

Pojęcie pozytywizmu

Twórcą pojęcia pozytywizm był francuski filozof August Comte. Po raz pierwszy hasło to zostało zawarte przez filozofa w utworze Kursy filozofii pozytywnej, czyli:

Kryterium prądu opierało się na zawierzeniu nauce. Antypatia do metafizyki, a także świadomość rozwoju cywilizacji była zdeterminowana z powodu praw ewolucyjnych i postępowych. Te przesłanki były wynikiem szybkich zmian cywilizacyjnych oraz rozwoju kapitalistycznego i miejskiego.

Główni przedstawiciele filozofii pozytywistycznej:

August Comte

W Kursie filozofii pozytywnej filozof stwierdził, że nauki przyrodnicze i społeczne znacznie się od siebie różnią. Nauki przyrodniczej znacznie lepiej tłumaczyły zespół elementów rządzący naszym wszechświatem, zaś nauki społeczne nie dotykały środka spraw. Zdaniem Comte że nauki społeczne skupiały się na rozważaniu środowiska i nie badały mechanizmu rządzącego życiem ludzkim. Badać je można było tylko systemem specyficznym dla nauki przyrodniczej. Wskutek tego wszystkie tragedie ludzkości, konflikty zbrojne, krzywdy społeczne brały się z nieświadomości zasad panujących w społeczeństwie, w wyniku czego nie można było zbudować demokratycznego systemu ludzkości.

Wiedzę o mechanizmach społecznych można było nabyć, tylko za przyczyną badań i obserwacji. Dzięki temu może zaistnieć ewolucyjny rozwój społeczeństwa, prowadzący do globalnego szczęścia.

Nauka, która przekonuje nas o tym, że ludzkość i natura ulegają tym samym prawom, nazywa się monizmem przyrodniczym. W swojej filozofii Comte mówił o stopniowej globalizacji ludzkości i zaniku obowiązujących wówczas wierzeniach religijnych i obyczajach

Podstawowe elementy filozofii Comte'a:

obiekt analizy mogły być wyłącznie wydarzenia rzeczywiste

Stuart Mill

Spencer

zaszczepił filozofii pozytywistycznej dwie bardzo istotne idee:

Ewolucjonizmu, czyli poglądu, który zakładał nieustanny rozwój społeczeństwa, poprzez wyłanianie się następnych coraz wyżej zorganizowanych form istnienia. Wszystkie społeczności przechodziły konkretne etapy rozkwitu. Ewolucjonizm wykształcił różne części kulturowe i cywilizacyjne mowa tu o rodzinie, obrzędach, grupach społecznych, instytucjach państwowych i organizacjach przemysłowych

Organicyzmu, czyli przekonania o tym, że tylko dzięki wszystkim instytucją można stworzyć ustrój społeczny. Funkcjonował on na założeniach porównywalnych z biologicznymi. Pojedyncze organy i komórki wypełniały powierzone im funkcje. Należało wobec tego troszczyć się o stan zdrowia społeczności, pamiętając jednak, że wymagało równoczesnego rozkwitu wszystkich jej części

Karol Marks (1818 - 1883). Dzięki wykształceniu, podróżom i spotkaniom z poszczególnymi osobami filozofia Marksa została uformowana na trzech prądach umysłowych: niemieckiej filozofii, francuskim socjalizmie i brytyjskiej ekonomii politycznej. Jego filozofia zakładała wyjście naprzeciw człowiekowi, jako istocie myślącej. Teoria Marksa jest wyobrażeniem poznawczym materializmu dialektycznego. Punkt widzenia Marksa był również filozofią historiografii, według którego rozwój historiografii opierał się na zasadach ekonomicznych, zaś w głównej mierze na walce klasowej: „klasa posiadająca”, i „klasa uciskana”. Jego punkt widzenia wynikał również z teorii ekonomicznej, która zakładała, że może rozwiązać bezzasadność ekonomii wolnorynkowej i objawić normy, zgodnie z którym społeczność polityczna zniszczy się sama, co zezwoli na ukształtowanie klasy robotniczej. Rozprawa Marksa dziś osłabła, jednak odcisnęła znamię w dobie pozytywizmu, m.in. w teorii ekonomicznej, jak również w faktach historycznych.

Pojęcia:

Scjentyzm - objawiał się rosnącym zainteresowaniem wiedzą w epoce pozytywizmu. Na plan pierwszy wysunęło się przyrodoznawstwo, technika, a także nauki ścisłe. Przyczyniły się one do rozkwitu cywilizacyjnego.

Upowszechniła się teoria ewolucjonizm Darwina. Metodami pozytywistycznymi skierowano uwagę uczonych na wartość zdarzeń, doświadczeń i logicznych norm prawnych.

Agnostycyzm - był poglądem filozoficznym, który negował okazje do poznania wiedzy o świecie i wszystkich zasad nim kierujących. Jedyne pełne poznanie, jest możliwe tylko dzięki narządom zmysłu, zjawiskom i powiązaniom. Można, a nawet trzeba je opisać, ale nie możemy ustalić ich właściwości.

Utylitaryzm - całość powinna być użyteczna społecznie. wszelki aktywność, praca człowieka, literatura powinny wypełniać swoje wyznaczone cele i dać społeczeństwu pomyślność i dobrodziejstwo

Emancypacja - schyłek XIX w. przyczynił się do rozwoju feminizmu, pojawiły się podstawowe intencje, dotyczące rozszerzenia praw i możliwego rozwoju kobiet. Nie nakłaniano przede wszystkim do emancypacji, chciano tylko, by kobiety mogły poczuć się jako indywidualne i samodzielne jednostki. Pokolenie pozytywistów wysunęło manifest równouprawnienia kobiet, który pozwalałby im pracować i kształcić się.

Manifest pozytywizmu

Wraz z klęską powstania styczniowego społeczność polska przestała wierzyć w hasła romantyczne. Naród czuł się wykrwawiony i został poddany licznym represjom. Aby zachować tożsamość narodową generacja pozytywistów przedstawiła swój program. Z zewnątrz ów manifest nie wyglądał zbyt efektownie, ponieważ narażał społeczność na oskarżenia o ugodowość, ograniczoność oraz zdradę. Wynikało to z całkowitego odrzucenia zasadniczych haseł romantycznych, które kazały mierzyć „siły na zamiary”, a także zgodnie z aktualnymi możliwościami. Najważniejszymi zasadami były: przetrwanie i regeneracja siły narodowej. By dać odpowiednie temu argumenty, odwoływano się do światopoglądu i koncepcji naukowej.

Generacja pozytywistów głosiła dwa nadrzędne hasła programowe:

Pierwszym z haseł pozytywistycznych jest: „praca u podstaw”, które odnosiło się w szczególności do społeczności chłopskiej. Propagatorzy tegoż hasła twierdzili, że obowiązkiem ziemiaństwa i inteligencji powinno być nawiązywanie współpracy ze społecznością wiejską, w celu podniesienia u nich poziomu dziedzictwa kulturowego, a przez to uświadomienia narodowościowego. Hasło to zostało zrealizowane przede wszystkim w zaborze rosyjskim, dzięki uwłaszczeniu nadanym przez cara. Ukaz ten nadawał prawa do ziemi najniższej warstwie społecznej. Dzięki uwłaszczeniu władze rosyjskie zdobyły zaufanie Polaków.

Pokolenie pozytywistów rozumiało, że dzięki możliwości normalnego istnienia, ich obowiązkiem jest praca i pomoc najbiedniejszym oraz najbardziej upośledzonym warstwom społecznym. Zaczęli oni kierować odezwy do warstw światłych, do pedagogów, medyków, dobroczyńców, by "szli w lud", zbliżając się tym samym do problemów warstw najuboższych. Starali się wydobyć ją z zamierzchłego zacofania, poprawić zdrowie jej społeczności oraz uprzytomnić im ich misja, dzięki której mogli pomóc, odbudować Rzeczpospolitą. Swoją opieką pokolenie pozytywistów otoczyło także wytwarzającą się klasę robotniczą, pozbawione majątku szlachectwo, warstwę najuboższą pozbawioną jakiejkolwiek specjalności. Nawoływali oni do określonych działań, w celu poszukiwań nowych sposobów ulepszenia ich życia, bowiem "każdy mieszkaniec kraju obdarzony jest od natury uzdolnieniem, które zdrowe pojmowanie dobra ogólnego spożytkować może".

W swych manifestach pozytywiści popierali emancypację (kobietom zabrano prawa społeczne) i asymilacje Żydów, starając się im umożliwić normalne życie, w obrębie polskiej społeczności.

Całość tych dążeń, zamykała się w przesłankach scharakteryzowanego hasła, wynikając z wiary, w potencjalność harmonicznego współdziałania wszystkich klas społecznych, dla dobra ogółu. Wierzono w stopniowe powiększenie jakości życia, w perspektywę rozkwitu ojczyzny, pomimo zniewolenia i ogólnej tragedii społeczeństwa. Stanisława Bozowska główna postać Siłaczki Stefana Żeromskiego oraz doktor Tomasz Judym bohater Ludzi bezdomnych są reprezentantami hasła „pracy u podstaw”.

Źródłem ideologii „pracy organicznej” było spojrzenie na światopogląd Spencera, a w szczególności na jego element, w którym podkreślono potrzebę harmonicznego wymienienia usług w narodowości polskiej. Potrzeba ta, wynikała z podejmowania daremnych prób przez Polaków, w celu odzyskaniu niepodległości. Pokolenie pozytywistów doszło do wniosku, że skupiając uwagę na działaniach ekonomicznych, bądź handlowych, a także na rozkwicie przemysłu i rzemiosła, można odzyskać utraconą ojczyznę. Swoimi poglądami dowiedli, że rozkwit życia intelektualnego jest zależny od rozkwitu ekonomicznego. Propagowali również hołd nauce i mądrości, wzywali społeczność do rozwoju produkcji i technologii. Herbert Spencer przedstawił projekt o traktowaniu rasy ludzkiej jako istoty żywej, której prawidłowe funkcjonowanie zależy od właściwej działalności wszystkich ustrojów. Żeby ludzkość osiągnęła wyższe stadium rozwoju, musi pomnożyć swoje bogactwo, udoskonalać wszystkie obszary ekonomii i oświaty. Toteż nagłaśniać powinno się aktywność społeczeństwa z zamiarem, z określoną profesją w dłoni, aktywnych spadkobierców, pełnych inwencji i światłych inżynierów, bowiem to oni są drogą, która prowadzi do ożywienia pozostałych warstw społecznych, do wzniesienia i modernizacji ekonomii, a w rezultacie do ogólnego rozwoju jakość życia w kraju. Wobec tego powinno się zaszczepić ludzkości regułę utylitaryzmu, aby przekonać ich, że działają w imię zjednoczonego dobra. W okresie pozytywizmu sformułowano definicję utylitaryzmu, która brzmiała następująco: "Utylitaryzm, to owa wielka społeczna zasada, która nakazuje człowiekowi być użytecznym wszędzie i zawsze, uczy stawiać sobie jasno określony cel i ku niemu wytrwale zmierzać".

Z pozytywistycznych haseł doby pozytywizmu wyłoniła się również emancypacja kobiet. Wysuniętym wówczas manifestem chciano doprowadzić do równouprawnienia kobiet, w sferze majątkowej i politycznej oraz udostępnić im dostęp szkolnictwa i podjęcia pracy. Ruch emancypacji został utworzony w Wielkiej Brytanii i USA, w pierwszej połowie XIX w. Jednakże prawa obywatelskie w tych państwach kobiety otrzymały dopiero po I wojnie światowej. W Polsce emancypacja rozpoczęła się w drugiej połowie XIX wieku, z tzw. odejściem zwyczajowego szablonu społeczeństwa. Był to okres rozwoju szkół ogólnokształcących i zawodowych dla panien, kobiety zaczęły starać się o prawa dostępu do szkół wyższych, powstały także fabryki doradcze, w których dawano pracę kobietą. Popularyzatorkami ideologii równouprawnienia kobiet w dobie pozytywizmu były: E. Orzeszkowa , M. Konopnicka, zaś na przełomie XIX i XX w. J. Dawidowa, K. Bujwidowa.

Krąg haseł pozytywistycznych zamyka manifest związany z asymilacja żydów, który pojawił się tylko w Polsce. Ponad stu tysięczna społeczność żydowska wypędzona z państw europejskich, znalazła możliwość bytu i pracy właśnie na ziemi polskiej. Społeczność żydowska zajęła tylko wschodnie miasta. Jednak z czasem (druga połowa XIX wieku) nastały fale antysemityzmu i terror żydów. Pokolenie pozytywistów zażądało wówczas rozwiązania tego problemu. Ich zdaniem dokonać tego można było tylko poprzez zaakceptowanie społeczności żydowskiej. Zachowując ich inność, religię i obyczaje, pokolenie pozytywistów powinno wykształcić i oświecić społeczeństwo żydowskie. Te zasady miały przełamać próg wyobcowania pomiędzy społecznością żydowską a polską. Co w rezultacie się spełniło.

Źródła historyzmu i społeczności w polskim pozytywizmie

odrębność epoki pozytywistycznej wynikała w głównej mierze z prywatnych uwarunkowań państwa, które zostało pozbawione macierzystej państwowości i rozdzielone pomiędzy trzech okupantów. Obraz historyczny każdego z zaborów był inny, przez rozwój procesów społecznych i ekonomicznych. Powstanie styczniowe i uwłaszczenie chłopów przyczyniło się w zaborze rosyjskim, do dynamicznego rozkwitu przemysłu i cywilizacji miejskiej. Te elementy stworzyły okoliczności do

narodzin nowoczesnego, kapitalistycznego państwa. Zdarzenie to zdecydowało o ukształtowaniu się polskiego pozytywizmu w zaborze rosyjskim.

Generacja młodych pozytywistów

Generacja pozytywistów, to ludzie urodzeni pomiędzy 1840 a 1859, którzy zostali uznani za trzecie pokolenie porozbiorowe. „Młodzi" ludzie weszli w dorosłe życie, w momencie upadku powstania styczniowego, w którym również uczestniczyli. Klęska powstania przyczyniła się do późniejszych doświadczeń, które rzutowały na całe ich późniejsze życie. Młode pokolenie wyrosło w nastroju klęski rewolucji niepodległościowej, toteż poszukiwało ono nowej drogi realizacji patriotycznych pobudek. Ich zdaniem następne powstania mogły przyczynić się nie tylko do upadku militarnego, lecz również do utraty jaźni i narodowości. Jednak głównym założeniem „młodych” pozytywistów była idea „pracy u podstaw” wynikająca z braku zainteresowania się powstańców kwestią społeczności wiejskiej (był to jeden z czynników klęski powstania).

W latach 1865 - 1870 bardzo szybko zaczęła rozwijać się prasa i literatura. Wielu młodych pisarzy debiutowało wówczas w czasopiśmie pozytywistycznym „Przegląd Tygodniowy”. Większość z nich była słuchaczami i absolwentami Szkoły Głównej (była to jedyna wyższa uczelnia w Warszawie), która przekazała im pierwsze pozytywistyczne idee filozofii: Comte'a i Milla.

Epoka pozytywizmu była okresem niezwykle skomplikowanym w kwestiach społecznych i ideowych dla młodych twórców. Ich świat był bardziej ustabilizowany niż świat romantyzmu, a ich aspiracje i marzenia były skierowane ku burzeniom przeszkód pomiędzy Polską a pozostałymi europejskimi krajami. Młodzi ludzie byli przekonani, że nastał czas zmian kulturowych, nawet jeśli zostały ograniczone działania na pozostałych polach. Oni głęboko wierzyli, że zmiany te są bardzo ważne dla przyszłych pokoleń, które znalazłyby się w obszarze innych krajów Europy. Toteż najważniejszymi ich założeniami było: ukształtowanie fundamentów istnienia i rozkwit polskiej społeczności, która żyła w ciężkich warunkach politycznych.

Główne elementy programu pozytywistycznego:

Twórczość poetycka Adama Asnyka i Marii Konopnickiej

Adam Asnyk

Biografia:

Był poetą i dramatopisarzem, uczestniczył w powstaniu 1863 r. (był członkiem rewolucyjnego "rządu wrześniowego"). W roku

1870 zamieszkał na stałe w Krakowie (od 1884 r. był członkiem Rady Miejskiej). Poeta związał się z partią „galicyjskich demokratów”, natomiast w latach 1882-94 został redaktorem "Nowej Reformy" oraz posłem w sejmie galicyjskim (był członkiem tzw. „klubu lewicy”). W 1891 r został pomysłodawcą i przewodniczącym Szkoły Ludowej.

Dorobek literacki:

Adam Asnyk został zaliczony do panteonu polskiej literatury pozytywistycznej, był jednym z najwybitniejszych poetów ówczesnych czasów. Kulturę romantyczną wiązał ściśle z pozytywistycznymi zagadnieniami filozoficznymi i społecznymi. Jego wiersze wyrażały atmosferę przegranej po 1863 r (przykładem jest tom "Sen grobów" z 1865-67r.). Był pomysłodawcą formuły nakazującej "przetrwanie" w wierze na "odrodzenie się" ( cykl refleksyjno-filozoficznych sonetów "Nad głębiami" 1883-94). W utworach dramatycznych przedstawiał natomiast zagadnienia społeczne (m.in. "Bracia Lerche" 1888), polityczne i historyczne (m.in. "Cola Rienzi" 1875). Do dziś dynamiczność i żywą pamięć ocaliły „autoironiczne liryki”, żartobliwe utwory związane z obyczajowością i polityką, cykl liryk wysławiających Tatry (w zbiorach "Poezji": 1869, 1872, 1880, 1894) oraz komedia napisana z inspiracji do twórczości Musseta "Gałązka heliotropu" (1869).

Liryka:

Utwory poetyckie, w dobie pozytywizmu, zostały zepchnięte na margines literacki. Panowała wówczas wszechwładna proza, gdyż w prostszy i bardziej zrozumiały sposób, przedstawiała świat rzeczywisty, doskonale łączyła się również z naukami empirycznymi i wiedzą ogólną. Natomiast poezja, która wyrastała z nastrojowej wyobraźni i indywidualnego wyobrażenia świata jej autorów, nie budziła ufności wśród czytelników.

Wiersz programowy: Do młodych

Utwór Do Młodych został uznany manifestem epoki pozytywistycznej. Wyrósł z klimatu ówczesnego okresu, co zostało uwidocznione nie tylko w rozpoczynającej wiersz przytoczonej apostrofie, ale także pozostałych postulatach. Wers trzeciej strofy „nieście więc wiedzy pochodnię na czele”. Całość powinna więc być odczytana jako zachęta do pogłębiania wiedzy, dzięki której możemy zbudować nową rzeczywistość (i nowy udział bierzcie w wieków dziele/ przyszłości podnieść gmach).

Przenośnią znajdującą się w pierwszej zwrotce „Za każdym krokiem w tajniki stworzenia/ (…) większym staje się Bóg” poeta przywołuje istoty nadprzyrodzone i wyjaśnia, że nie ważne tu jest poznanie fizyczne ładu wszechświata, lecz zbliżenie się do prawdziwości wewnętrznej, nierozwiązalnej. Ten motyw utworu wychodzi poza ramy filozofii pozytywistycznej, jednakże Asnyk nie odcinał się również całkiem od romantycznego rozumienia otaczającego świata. Wieszcz jawnie wzywał młodych do poważania dorobku przeszłych pokoleń: „ale nie depczcie przeszłości ołtarzy/ choć macie sami doskonalsze wznieść”. Według Asnyka epoka pozytywizmu ,miała stworzyć podłoże do zmagań w momencie „burzy i naporu”. Taka filozofia została zawarta w cyklu 30 sonetów „Nad głębiami”.

Pozostałością po romantyzmie była warstwa filozoficzna i stylistyczna wierszy, sztuczne i zprymityzowane przenośnie, entuzjastyczna atmosfera utworów zbliżona do klimatu Ody do młodości.

Wiersz: Daremne żale próżny trud

Utwór ten jest ponownym wezwaniem do życia rozwijającego i czynnego: „trzeba z żywymi naprzód iść,/ po życie sięgać nowe…/ A nie w uwiędłych laurów liść/ Z uporem stroić głowę” Z wiersza poety wynika, że życie jest ulotne i nie trwa wiecznie, a to czego dokonaliśmy w przeszłości nie da się już cofnąć. Toteż musimy przyjąć postawę, godną jednostki myślącej rzeczowo i pogodzić się z narzuconym nam prawem istnienia i upływem czasu. Druga zwrotka jest obrazem zwycięstwa człowieczego umysłu.

Pozostałe utwory Asnyka dotyczą:

"Karmelkowy wiersz" jest analizą krytyczną szaleństwa, przesadów, romantycznej miłości.

"Ulewa" jest obrazem pejzażu tatrzańskiego. Wiersz przedstawiony jest w nostalgicznym nastroju; szarość, mroczność, przygnębienie. Klimat ten utworzony jest przenośnią "epoki pozbawionej marzeń". Wiersz jest obrazem pesymizmu i samotności „ja” lirycznego.

Utwór "Limba" przedstawia autoportret „romantyka-epigona”, który został przyrównany do doskonałego drzewa, opuszczającego koronę nad "ciemnymi głębiami", nad "spienionymi wodami". Romantyk nie chciał zagubić swojego wyobrażenia świata. Wolał popaść w niepamięć niż współdziałać z pozytywistami. Głównym zamiarem utworów poetyckich dotyczących pejzaży, było wykazanie pragnienia do złączenia postępu z obrzędowością.

Analiza porównawcza utworów poetyckich Adama Asnyka: Daremne żale i Do młodych

Okres pozytywizmu nie był dla poezji czasem rozkwitu, ponieważ zatraciła ona znaczącą rolę, zajmującą w okresie romantyzmu. Przedział i światopogląd II połowy XIX wieku był czasem niesprzyjającym do lirycznego obrazowania świata. Dlatego też liryka nie oddała pełnej atmosfery tego okresu.

W pozytywizmie panowała przede wszystkim wszechwładna proza. Bowiem jej najprościej było sprostać wymogom zgodności opisywanego świata z umiejętnościami badawczymi i teoretycznymi. Poezja zaś wywodziła się z nastrojowego wyobrażenia i indywidualnego postrzegania świata jej mistrzów, rozbudzała podejrzliwość i wyostrzoną ocenę krytyków.

Pomimo, że liryka istniała częściowo w pozytywizmie, brakuje w tym okresie, znakomitych realizacji poetyckich. Niemniej jednak Adam Asnyk, znakomity mistrz pióra, znalazł swoje miejsce, w kanonie literatury polskiej. W jego poetyckim dorobku, pojawiają się na przemian, motywy patriotyczne, miłosne i filozoficzne.

Motyw patriotyczny i miłosny jest specyficzny dla etapu jego młodzieńczej twórczości. Natomiast do wątku filozoficznego, nawiązują dwa pierwsze zbiory wierszy, w których autor zwrócił główną uwagę na klęskę powstania styczniowego, oddając refleksje i emocje powstańców.

Oddzielną grupę liryków tworzą również erotyki. Na zainteresowanie zasługują także „liryki tatrzańskie”, np. Morskie oko, Giewont, Limba, w których autor przedstawia antropomorfizowaną (przypisującą przedmiotom, zjawiskom lub pojęciom abstrakcyjnym właściwości ludzkie) żywą naturę. Kolejny zbiorek wierszy, jest efektem dojrzałej twórczości Asnyka. Cechuje go filozoficzna powaga. Poeta próbuje opracować własną metodę, która stałaby się wyjaśnieniem labiryntów wydarzeń historycznych Polski. Według poglądu poety, to nieustanne przeobrażanie się, wyróżnia duchową polskość narodu. Młodsze pokolenia bazują na spuściźnie historycznej swoich poprzedników. Ów wizję, doskonale przedstawił Adam Asnyk, w 30 sonetach Nad głębiami. To w nich, jak również i wierszach: Do młodych, Daremne żale, zawiera swój określony program; sugestie ideowe i filozoficzne uogólnienia.

Adam Asnyk nazywany jest naśladowcą i popularyzatorem romantyzmu (tzw. epigon, czyli przewodnik przestarzałych, niemodnych idei). Ponieważ pomimo wysiłków akceptacji i pojmowania przesłanek i celów pozytywistów, całkowicie nie przyjął ich postawy, gdyż był oczarowany romantyzmem. Próbując odnaleźć się w czasie, w którym przyszło mu żyć, pisze utwór pt. Daremne żale. Utwór ten jest manifestem, orędziem, skierowanym do pokolenia romantyków. Wzorce pozytywizmu są jednak inne od romantycznych marzeń, dlatego też zdaniem autora, pokolenia już zamierzchłe, winne są wybrać między czynnym zaangażowaniem, a życiem biernym i zobojętniałym.

Odbiorcą wiersza jest czytelnik zbiorowy, czyli ogół wszystkich pokoleń („wy, wam”). W pierwszej zwrotce, poeta bardzo ostro, przewodzi złudzeniom romantycznym, przypominając samemu sobie, jak i wszystkim pokoleniom proces krótkowieczności. Nie godzi się na powrót tego, co już było. Marzenia romantyczne uznaje zaś za staroświeckie i zgodne z ewolucjonizmem. Jego zdaniem, zamierzchłe wzorce, powinny odejść i zrobić miejsce dla młodych marzeń, dla nowego pokolenia. Autor twierdzi, że żałosni są ci, co bronią niepamiętnych już poglądów, bowiem czasów minionych nie wskrzesi już nikt. W kolejnych wersach poeta przedstawia wiarę pozytywistów w rozwój i postęp. Dochodzi do wniosku, że rozum człowieka, zawsze będzie dążył do poznawania tego co, odkrywcze i nieznane. Natomiast próbę zahamowania tego, uważa za głupstwo.

Wiersz Daremne żale, jest manifestem, którego zadaniem było pogodzenie dwóch odmiennych zupełnie epok. Asnyk jest przekonania, że młode pokolenie nie powinno się w zupełności odrywać od przeszłości. Powinno także szanować romantyczny dorobek, bowiem uważa go za wielki kulturowy majątek, którego nie wolno zatracić. Natomiast do pokolenia romantycznego, już minionego, nawołuje, by nie żyło wyłącznie przeszłością. Autor twierdzi, że powinni oni przyłączyć się do młodszego pokolenia i przyjąć nowe warunki życia, bowiem „każda epoka ma swoje własne cele”. Zaprzeczenie tego jest jednoznaczne z charakterystyczną śmiercią. Ostatnia strofa wiersza jest przepełniona dramatyzmem. Gdyż pomimo początkowego wersu, w którym autor jeszcze raz prezentuje swoje poprzednie za i przeciw: „nic nie zatrzyma czasu, ani lamenty, skargi, czy gniew”, następuje ostrzeżenie o następstwach, które mogą się pojawić, gdy jego żądania nie zostaną spełnione: „świat pójdzie swoją drogą”. Poeta nawołuje, że świat zapomni i pozostawi w izolacji wszystkie osoby, które nie poddały się jego regułom.

Co do środków artystycznych, utwór Asnyka jest ubogi, ale pojawiające się epitety i wykrzyknienia, które przybierające formę nakazów, oddają charakter manifestu.

Kolejny wiersz poety Do młodych, jest jak gdyby kontynuacją utworu Daremne żale. Bowiem autor zarysowuje w nim zasady, dla pokolenia, które ma zamiar chwytać nowe życie. Dlatego też utwór Asnyka, określany jest mianem apelu pokolenia pozytywistów. Z tego też powodu bardzo często zestawiany jest z mickiewiczowską Odą do młodości, gdyż można w nim odnaleźć pewne cechy wspólne. Są nimi adresaci wiersza, czyli młode, nowe pokolenie.

Niektórzy badacze literatury uważają, że utwór programowy Asnyka nie jest manifestem, albowiem autor, mimo że żył w pozytywizmie, czuł się romantykiem. Pomimo jednak wielu zastrzeżeń, wiersz Do młodych ma formę apelu, gdyż pojawiają się w nim typowe cechy wiersza programowego, czyli słowa nawołujące: szukajcie, nie depczcie. Żyjąc na granicy dwóch epok, Asnyk miał dużo swobody, ponieważ nikt w tym okresie, nie naśladował jego poglądów (prócz Konopnickiej). Dlatego też w jego wierszach występuje tak różnorodna tematyka, czego przykładem jest właśnie utwór Daremne żale. Asnyk wplata wątek filozoficzny, odwołując się do sztuki Augusta Comte'a (powinno się wiedzą i umysłem, poszukiwać nowatorskich dróg) i nakazuje solidaryzować się z nią, gdyż użyteczność miała służyć ludziom (a także i całemu światu), poprzez zezwolenie na nieustanny rozwój (użyteczność, czyli równoczesne zaspokajanie potrzeb jednostki i ludzkości).

Wiersz jest wyrazem bezgranicznej wiary w rozwój historii, w rozwój myśli. Poeta wzywa, do poszerzania własnych obszarów mądrości. Przy czym ostrzega przed pozornością wiedzy, nauki, przeróżnymi wróżbami, legendami i nakazuje by pozostawić je idealistom. W swoim manifeście, Asnyk przeznaczył również część swoim poprzednikom i ich losom, gdyż uważa, że potomne pokolenia nie mogą zapomnieć o dokonaniach swoich poprzedników. Bez ich dorobku kulturowego, żadne zmiany nie byłyby możliwe. Dlatego też w końcowej strofie nawołuje, do pogodzenia się skłóconych pokoleń. Według autora romantycy muszą „dać wolną rękę” młodemu pokoleniu pozytywistów, a młodzi powinni dbać o ich spuściznę. Podejmuje na nowo również motyw przemijania, twierdząc, że na młode pokolenie przyjdzie również kiedyś czas, a to, co po nich zostanie, będzie podłożem dla nowej generacji. Postęp ludzkości dokonuje się więc, poprzez zmianę myślenia, poglądów, poprzez przemijanie i pojawianie się nowych pokoleń.

Postawa Adama Asnyka, pozbawiona jest jakichkolwiek kompromisów. Świat w jego utworach, cechuje się dwudzielnością, co oznacza, że rozdzielone zostają czasy przeszłe i przyszłe, jak również nowoczesność i tradycjonalizm. Bazując na przekonaniu krótkotrwałości istnienia, poeta wymaga od romantycznych marzycieli, unieważnienia iluzji i współpracy w formowaniu rzeczywistości. Natomiast od pokolenia młodych pozytywistów domaga się, poszanowania dorobku kulturowego.

Maria Konopnicka

Biografia:

Maria Konopnicka z Wasiłowskich, pseud. Jan Sawa i in., ur. 23 V 1842 w Suwałkach, zm. 8 X 1910 we Lwowie, poetka, nowelistka, pisarka dla dzieci i młodzieży, tłumaczka, publicystka, krytyk. W latach 1877-1890 mieszkała w Warszawie, a od 1884 do 1886 była redaktorem pismo dla kobiet Świt. Jako poetka zadebiutowała dopiero w wieku 40 lat.

Contra spem spero

Tytuł wiersza oznacza tyle, co na przekór nadziei, wbrew wierze i ewidentnie jest nawiązaniem do zamierzchłej obyczajowości romantycznej. O inspiracji romantyzmem mówią również całe mnóstwo pompatycznych przenośni, zobrazowań, osoba staruszka - barda z drugiej strofy (porównanie do Wejdeloty z Konrada Wallenroda) i metoda jaką poetka potrafiła opisać problematykę narodowościową. Konopnicka wspominała utracone wolnomyślicielstwo i zamierzchłe, świetlane lata naszej ojczyzny z prawdziwie romantycznym zabarwieniem „wiem odleciały te ptaki daleko/ Co na skrzydłach niosły chwały zorze,/ I z rzek już naszych te wody nie ciekną,/ Które szły w morze”. Poetka tak jak Asnyk nie potrafiła oswobodzić się z romantycznego układu. Niemniej jednak romantyczna konkluzja tego utworu miała służyć „pokrzepieniu serc”.

Wolny najmita

Utwór ten przedstawia klasyczne dla pozytywizmu zagadnienie: kwestię społeczności wiejskiej po rozporządzeniu uwłaszczenia opublikowanym, po klęsce powstania styczniowego. Poetka wspomina tu o ustawie podatkowej, która rozważyła klęski nieurodzaju. Społeczność wiejska nie mając pieniędzy na zobowiązania płatnicze wobec rządu, porzucała swoje domy, które stawały się "wolne". Wyraz wolny uprzednio był najwyższą wartością człowieka, jednak w tych okolicznościach zmienił sens, gdy został zestawiony z warunkami najmity - stał się bowiem autoironią.

Konopnicka solidaryzuje się z opisywaną postacią, przedstawiając jej świat, pełen krzywd i cierpienia.

Kubek

Wiersz napisany został na bazie kontrastu stylistycznego dwóch elementów: skrajnej prostoty, mieszczącej się w tytułowej metaforze (picie z jednego kubka, symbolizowało miłość, jedność, zespolenie) oraz obrazie łez padających na wodę i rozbijających ów kubek (przejścia i kręte drogi życia niszczą uczucia). Bogata treść utworu zostaje przedstawiona przez podmiot liryczny poprzez cztery wersy.

Zwrotka kolejna wprowadza nas do świata poetyzmów: „Lecz wiem, że w żadnej z gwiezdnych czasz/ nie znajdzie się ochłoda, / Jaką miał prosty kubek nasz,/ Gdzie były łzy i woda”. Poprzez zwroty o poetyckiej barwie stylowej, odbiorca ma możliwość odczuwania i przeżywania dramatu podmiotu mówiącego.

Nowele

Nowela - jest krótkim utworem epickim, charakteryzujący się niewielkim rozmiarem, o wyjątkowo zagęszczonej i zwartej konstrukcji fabularnej. Nowela nie posiada wyjaśnień, przemyśleń autora, sporej liczebności postaci oraz szerokiego obrazowania świata. Fundamentalną jej cechą wyjątkowo krótka i wyraziście zaznaczona akcja, która rozwija się wartko i biegle. Wszystkie wydarzenia są dla postaci bardzo ważne. Treść noweli jest zrozumiała i wyraźna, złożona zasadniczo z jednego nadrzędnego tematu. Jej zakończenie zbudowane jest zazwyczaj z konkluzji nietrudnej do odczytania dla czytelnika, może więc obejmować np. dogmat filozoficzny. W nowelach uzewnętrzniane były przeważnie marzenia i aspiracje społeczne i moralizatorskie literatów. Przedstawiano w nich życie najniższych, a zarazem najbiedniejszych klas społecznych, ludzi słabych, poniżanych, smutne życie dzieci. W dziełach tych powieściopisarze przedstawiali swój głos przeciw krzywdzie, niesłuszności i upokorzeniom. W specyficznych dla nowel wnioskach ukryte były znane hasła pozytywistyczne: „pracy u podstaw”, „pracy organicznej” oraz równouprawnienia kobiet. Walor perfekcyjnych dzieł Bolesława Prusa, Elizy Orzeszkowej, Marii Konopnickiej oraz Henryka Sienkiewicza polegał na wiarogodności wizerunku więzi społecznych i zwykłości, prezentowanych bohaterów. W ich dorobku pojawił się także obraz jednego z nadrzędnych zagadnień epoki, czyli dojrzewanie odczuć społecznych i narodowych Polaków. Początkowe pisarstwo była głosem kontra tyranii feudalnej, wizerunkiem problematyki głębokości wartości klasy robotniczej. Z drugiej strony pojawiało się także zagadnienie narodowe, opis walki narodowowyzwoleńczej oraz problematyka społeczności chłopskiej, ilustrująca sytuację rozwoju, istnienia ludzkiego, konfliktów klasowych wsi po wydanym dekrecie uwłaszczeniowym.

Nowela pozytywistyczna stworzyła także prozatorski wizerunek miasta i jego społeczności. Wizerunek wsi stanowił teren zwyczajowych, ustalonych więzi na tle środowiska naturalnego, zaś motyw miejski został ukształtowany w związku z nowy zagadnieniem cywilizacyjnym. Miasto było obszarem, gdzie rozwijała w sposób bardzo mocno zauważalny, technika, która zmieniła życie bohaterów, wpływała na przebieg ich losów. W tej hermetycznej powierzchni miejskiej rozgrywały się tragedie, o wymowie uniwersalnej. Opowieść niezwykłej miłości małżeńskiej przedstawiona w "Kamizelce" Bolesława Prusa czy macierzyńskiej w "Dymie" Marii Konopnickiej

Nowela B. Prusa Kamizelka opisuje zły los ubogiej drobnomieszczańskiej rodziny, ich ciężką pracę wykonywaną w nocy oraz obustronne nawoływanie do odpoczynku, ich postępowanie w trakcie niedomagań, kiedy nawzajem dodają sobie otuchy i dają ukojenie. Ich silne uczucie i gorliwość pomaga im w pokonaniu boleści, męczeństwa i strachu. Dzieło to uświadamia nam ważną rolę miłości do drugiej osoby i pokazuje, że związek rodzinny jest najważniejszą wartością w naszym życiu. Nowele pozytywistyczne zawierają zagadnienia społeczne i światopoglądowe, zgodne z ówczesnymi czasami. W nowelach pozytywistycznych wystąpiły wszystkie kwestie społeczne i polityczne czasów popowstaniowych. na szczególnych prawach była traktowana kwestia wsi i społeczności chłopskiej. Ich tragiczna sytuacja była wynikiem przyjętych zasad odnośnie nieangażowania się w formalności gminne, obojętności, wiary w stereotypy klasowe, przez społeczność szlachecką. Znakomitą relacją złego losu i wykorzystywania chłopów oraz stosunków, które panowały wówczas w kraju po uwłaszczeniu, jest opowiadanie Henryka Sienkiewicza pt.: "Szkice węglem". Jest to ilustracja noweli ludowej, która była krytyczną analizą warunków panujących na wsi, w okresie zaborów. Powieściopisarz bardzo surowo oceniał koligacje społeczne, które panowały w Polsce, a kwestie sporne zostały przedstawione metodą nieomal groteskową. Zagadnienie ludowości utworu jest sprawdzianem, mającym zwrócić szczególną uwagę odbiorcy na dramatyczne losy społeczności chłopskiej, żyjącej pod zaborami, w drugiej połowie XIX wieku, po wdrożeniu dekretu uwłaszczeniowego. Społeczność wiejska była bezbronna, niewykształcona, pozbawiona opieki ze przez społeczność dworską i pozostawiona swojemu losowi. Społeczność wiejska stała się również ofiarą carskiej władzy.

Nowela "Szkice węglem" była kontroskarżeniem skierowanym przeciw jednostkom odpowiedzialnym za warunki życia warstwy najuboższej, najbardziej upośledzonej. Wyraźna jest tu także sugestia głoszonych przez pozytywistów poglądów, odnoszących się do pracy u podstaw.

Opowiadanie Marii Konopnickiej pt.: "Miłosierdzie gminy" przedstawiało obyczaj wystawiania starych nędzarz na państwową aukcję. Handlować człowiekiem pod pozorność dobroczynności było aktem ludzi majętnych w odniesieniu do gospodarzy i społeczeństwa wiejskiego. Stary człowiek był sprzedawany do zbyt ciężkiej pracy jednostce bogatej. Główna postać utworu zostaje sprzedana na oczach swojego syna, jest poniżana, traktowana jak bydlę.

Nowela Konopnickiej jest obrazem ciężkiego życia ludzi starych i biednych , wobec których „miłosierdzie gminy”

Utwór ten to obraz ciężkiej sytuacji chłopów, starców i biedaków, dla których w wielu przypadkach miłosierdzie gminy było źródłem oczywistej śmierci z niedosytu, wycieńczenia i choroby.

Równie częstym tematem podejmowanym w dobie pozytywizmu był motyw dzieci, ich ciężkiego losu, niemożliwości rozwoju, braku nadziei na zmianę ich sytuacji, stworzonej im przez system społeczno - polityczny. Poprzez życie dzieci, najmocniej odbijała się niegodziwość ówczesnego świata. Zbyt mocna wiara i uczucia dzieci w styczności z dorosłymi doprowadzały przeważnie do dramatycznego końca.

Nowela Marii Konopnickiej pt. "Nasza szkapa" przedstawia obraz dzieci głodzonych i porzuconych. .Pierwszoplanowe wydarzenia rozgrywają się dramatycznie: powoli umiera matka trójki warszawskich dzieci i stopniowo pogrąża się nędza rodziny. Narrator realistycznie opisuje łzy rodzicielki oraz gniew i załamanie ojca. Dzieci starają się pogodzić z trudną sytuacją, ale było to niewykonalne. Potrafiły one zająć się wówczas, gdy były spragnione i zziębnięte. Pomimo, że dzieci wiedziały o śmierci matki, w rzeczywistości nie potrafiły sobie tego uświadomić.

Dzieło Konopnickiej jest ilustracją nie zatraconych uczuć normalnych, bezradnych i zagubionych dzieci. Jednak szczęście , które wydobyte jest z życia, zagłusza wszystkie pozostałe negatywne uczucia.

W utworze tym Maria Konopnicka pokazuje nam, że jej bohaterowie nie są pozbawieni uczuć. Przeciwnie, to normalne dzieci, które niekiedy czują się bezradne i zagubione. Radość, którą potrafią wydobyć z życia, tłumi jednak wszelkie inne uczucia.

Kolejną nowelą jest Janko Muzykant Henryka Sienkiewicza, która przedstawia tragedię poniżonego dziecka. Janko był od urodzenia słabym i chorowitym dzieckiem. Nikt nie wierzył w to, że chłopak przeżyje więcej niż kilka godzin. Lecz mimo to Janko przeżył i miał się dobrze. Jedyną jego udręką był talent muzyczny, który wręcz go prześladował: „Nie wiadomo skąd się takie ulęgło, ale na jedną rzecz był tylko łapczywy, na granie. Wszędzie też je słyszał, a jak tylko podrósł, tak już o niczym innym nie myślał”. Bohater czuł muzykę wszędzie: w lesie, na łące, w polu. Miał jednak pewną tajemnicę, o której wiedział tylko on. Uwielbiał wieczorami wykradać się do pańskiego dworu, gdzie na ścianie wisiały skrzypce, których dźwięk zachwycał go i upajał. Skrzypce były największym marzeniem jego życia. Ponieważ nie było go na nie stać, toteż sam próbował wykonać takie skrzypce z drewnianej deseczki i włosia końskiego. Pomimo, że dźwięk z nich nie był tak piękny jak z prawdziwych, to jednak Janko był z nich zadowolony, grając na nich od rana do wieczora. Pewnej nocy zakradł się do dworu, by poobserwować grę skrzypków, a ponieważ noc była bardzo jasna, Janko postanowił je wziąć do ręki. Wtedy też do pokoju wbiegł lokaj, i zaczął bić chłopca. Na drugi dzień chłopca osądzono. Za próbę kradzieży został skażany na karę chłosty. Wójt zadecydował, by dać bohaterowi kilka razów rózgą, jednak strażnik człowiek nierozgarnięty, zabrał Janka do stodoły i zwracając na płacz dziecka, zbił go tak boleśnie, że słabe i wątłe ciałko Janka nie wytrzymało i chłopak umarł trzy dni później na rękach matki.

Dzieło Sienkiewicza przedstawia dramat dziecka, które stało się ofiarą własnego, wybitnego talentu muzycznego.

W Polsce egzystowały również społeczności emigracyjne m.in. społeczność żydowska, wobec której toczył się spór o ich asymilację. To zagadnienie przedstawia Maria Konopnicka w Mendlu Gdańskim, opisując historię starego Żyda, mającego własny warsztat introligatorski. Nie rozumiał on ludzi, którzy z nienawiści zamierzali pobić Żydów, lojalnie pracujących i zarabiających na swoje rodziny. Bohater mieszkający od urodzenia w Gdańsku, czuł się bardzo związany z tym krajem, jednak nigdy nie wypierał się swojej rasy i wyznania. Z duma mówił o swoim żydowskim pochodzeniu.

Nowela ta powstała w 1889 roku jako manifest Konopnickiej w zaplanowanym grupowym wystąpieniu (razem z Orzeszkową) przeciwko postępującym ugrupowaniom antysemickim. Artykuł Orzeszkowej O Żydach i kwestii żydowskiej stanowi znakomity przykład ostrej krytyki ówczesnej społeczności wobec innych ras.

Nowela Konopnickiej stanowi doskonały przykład realizowanych haseł, związanych z demokratyzacją i kwestią żydowską. Społeczność nie potrafiła zaakceptować innych nacji, żyjących w naszym kraju, nie akceptowała ich religii, tradycji, obyczajów.

Główna postać noweli "Latarnik" Henryka Sienkiewicza, była Polakiem, weteranem wojennym, który został zmuszony emigrować z kraju po powstaniu listopadowym, był uczestnikiem wielu wojen niepodległościowych. Był walecznym żołnierzem, sumiennym i uczciwym pracownikiem. Był jednak wielkim pechowcem, gdyż od 40 lat tułał się po świecie, próbując gdzieś osiąść na stałe, lecz zawsze wydarzało się coś, co zmieniało jego plany. Skawiński spokój odzyskał dopiero na skalistej wysepce w Aspinwall, gdzie objął posadę latarnika. Mieszkając tam, Zatonął, ukołysał się, zapamiętał... Pewnego dnia otrzymał w paczce z żywnością powieść "Pana Tadeusza", która tak bardzo go pochłonęła, że zapomniał o zapaleniu latarni. Oto czterdzieści lat dobiegało, jak nie widział kraju, i Bóg wie ile, jak nie słyszał mowy rodzinnej, a tu tymczasem ta mowa przyszła do niego - przepłynęła ocean i znalazła go, samotnika, na drugiej półkuli, taka kochana, taka droga, taka śliczna! We łkaniu, jakie nim wstrząsało, nie było bólu, tylko nagle rozbudzona niezmierna miłość, przy której wszystko inne jest niczym... Jako że nie zapalił latarni, na mieliźnie rozbiła się łódź i Skawiński stracił pracę.

Powieść Bolesława Prusa Lalka

Najbardziej znaczącym wydarzeniem w dziejach powieści pozytywistycznej jest bez wątpienia Lalka Bolesława Prusa. Jej pierwszy druk wyszedł w latach 1887-1889 w "Kurierze Codziennym", zaś jako powieść wydana została w Warszawie w 1890 roku.

Dzieło Prusa zostało uznane za typ powieści obejmującej dojrzały realizm, przez wzgląd na wielowymiarowe odbicie rzeczywistości i wieloznaczny plan. Realizm jako forma artystyczna stosowana jest w wielu prądach i kierunkach literackich, polega ona na dążeniu do wiernego odtworzeniu świata przedstawionego w stosunku do rzeczywistości obiektywnej, jak również uzależniona jest od sposobu pojmowania rzeczywistości na danym etapie rozwoju historycznego. Tę metodę twórczą możemy ująć w dwóch różnych znaczeniach, tzn. jako pojęcie filozoficzno - estetyczne, określając tym samym sposób ujęcia i ukształtowania tworzywa w utworze literackim; bądź jako pojęcie kierunku literackiego znajdującego się pomiędzy prądami: romantyzmu i naturalizmu.

Fundamentalną cechą realizmu jest naśladownictwo, czyli pojmowanie sztuki jako odwzorowywanie i powielanie rzeczywistości. Realizm obrazował świat obiektywnie, zaś naturę traktował jako szkic. Według realistów utwór literacki powinien mieć wartości badawcze. Dlatego tak istotny był dla nich gromadzony i dobrze dobrany materiał. Zwracali szczególna uwagę na detale, posługując się ustaloną kompozycją i ujednoliceniem. Używali precyzyjnej analizy charakterologicznej, jak również starali się stworzyć iluzję prawdopodobieństwa poprzez następujące elementy,: po pierwsze, starali się zachować strukturę świata przedstawianego poprzez związki przyczynowo - skutkowe, po drugie, budowali obraz świata według zgodności powszechnego doświadczenia i stanu zasobu wiadomości o świecie, po trzecie, dzięki pamiętnikom, listom i referatom (tzn. dokumentami wtrąconymi) realiści osiągali obiektywne złudzenie, po czwarte, doskonale operowali narracją, posługując się osoba trzecią, czyli narratorem wszechwiedzącym, który zaglądał w psychikę głównych postaci, piątym elementem jest stylizacja, czyli przejrzystość i klarowność języka, w której warstwa pisemna jest prawie niewidoczna. Stosowana w tym typie powieści stylizacja wynika z indywidualnych wypowiedzianych przez bohaterów zdań (tzw. mowa pozornie zależna).

Powieść realistyczna operuje rozbudowanymi utworami narracyjno - fabularnymi, bogatymi w materiały zdarzeniowe, społeczne, obyczajowe i psychologiczne. Ośrodkiem myśli przewodniej jest fabuła, składająca się z poszczególnych wydarzeń, tematów, czasem obejmuje również i akcję. Fabuła jest całokształtem epizodów składających się na świat zaprezentowany w utworze, dlatego też dzielimy ją na epizodyczną i wątkową. W powieści realistycznej bardzo ważny jest również czas, który możemy podzielić na czas fabularny (dotyczący poszczególnych epizodów w dziele) i czas narracji (dotyczący opowiadanej historii przez narratora). Dzięki tym założeniom ukształtowała odmienną niż do tej pory formę fabuły. Konwencja tradycyjnego romansu, uproszczona charakterystyka bohaterów i tło przeciwstawiły się rozległej epickości, wielowątkowości oraz głębszym związkom między psychologiczną naturą bohatera, a jego decyzjami i działaniami. Nowy sens uzyskała również metoda opisu społeczeństwa. W powieści realistycznej przestały funkcjonować niedwuznaczne koligacje między misją społeczną a świadomością postaci. Powieściopisarze dążyli przede wszystkim do ukazania owych skomplikowań, tych związków, a co najważniejsze, starali się uwypuklić różnice pokoleniowe. Mogły one tworzyć nadrzędną siłę napędzającą akcję. Autorzy powieści realistycznych dostrzegli, że korzystne przesłania pozytywistyczne nie zaliczyły próby, z powodu pesymizmu odbijającego się w dziełach.

O strukturze i formie realistycznej Lalki decyduje treść utworu, która jest jednym wielkim znakiem zapytania odnośnie przyszłości. W powieści nic nie jest klarownie zarysowane, nic nie jest pewne, wszystkie wydarzenia są mniej lub bardziej złożone i zagmatwane. Lalka jest powieścią tendencyjna gdyż służy ukazaniu pozytywnych wzorców społecznych.

Przewodnią postacią powieści jest Stanisław Wokulski kupiec - kapitalista, który jest reprezentantem osobowości znajdującej się na dwóch krańcach świata, bowiem łączył w sobie osobę romantyka i pozytywisty. Bardzo ważni dla niego byli najwięksi polscy romantycy, a w szczególności Adam Mickiewicz. To jego poezję niejednokrotnie czytał, gdyż była niebagatelną inspiracją w jego życiu i widzeniu świata.

Charakterystyczne uczucia wywoływała w romantykach teoria miłości, bowiem, mimo że nieurzeczywistniona bądź nieprzyjazna, nadawała treść ich życiu. Konsekwencja niespełnionej miłości objawiała się dość często szaleństwem, samobójstwem ewentualnie przemianą kochanka w wojaka, walczącego o wyzwolenie kraju. Ten obraz bardzo zbliżony jest w Lalce, gdyż niespełniona miłość dotknęła również Stanisława Wokulskiego. Niezwykła moc tych emocji ujemnie oddziałała na jego dalsze życie. Winą za ten stan obarcza bohater romantyków, uważając, że stworzyli z miłości "żałobny ołtarz", chociaż winna być "radością świata, słońcem życia". Jedynego usprawiedliwienia dla tak pojmowanej miłości dopatrywał się w doświadczeniu Adama Mickiewicza, który również był ofiarą tegoż nieszczęśliwego uczucia (Mickiewicz kochał Marię Wereszczakównę, jednak na przeszkodzie ich związkowi stały ustalone konwenanse i koligacje społeczne).

Pomimo wszystko bohater Lalki widzi kontrast pomiędzy miłością romantyczną a uczuciem, którego on sam doznaje. nieskazitelny, romantyczna ufność w doskonałe uczucie połączone z postawą zupełnego jej oddania się, jest jednak nieweryfikowalna w świecie, w którym przychodzi mu żyć. Zsyła ona bowiem rozczarowanie i dotkliwe rozgoryczenie. pamięć o romantycznym uczuciu powraca, gdy Wokulski po raz kolejny sięga po dzieło Adama Mickiewicza. Cierpienie i ból są na tyle dotkliwe, że bohater z wrogością rzuca utworem, ale w przebłysku świadomości z czcią podnosi ją z podłogi. Bohater Lalki dochodzi do wniosku, że wszystkiemu winne nie są romantyczne idee czy niezrozumiane przez środowisko przekonania, lecz społeczność polska. Charakteryzuje się ona przestarzałymi strukturami oraz nieporozumieniem klasowym i międzyludzkim. W wyniku czego żaden manifest programowy nie może odnieść sukcesu, a myślący i twórczy literaci skazani są na szybką przegraną.

By te refleksje i świadome decyzje miały sens, pisarz musiał przyjąć postawę realisty. Dlatego też życiorysie Wokulskiego odnajdujemy cechy romantycznego bohatera i pozytywistycznego realisty. Głównym motorem wszystkich przedsięwzięć Wokulskiego, również tych ekonomicznych i obywatelskich, była niespełniona miłość do jego ideału kobiety, czyli Izabeli Łęckiej.

Jedyną słabą stroną tych wypadków było niedostrzeganie przez Wokulskiego aktualnej sytuacji, bohater zatracił się w marzeniach o idyllicznym uczuciu i pięknej oraz bogatej naturze Izabeli i czynił wszystko ażeby ją zdobyć. To właśnie dzieła romantyków wykształciły w nim takie postrzeganie miłości. Dlatego też, by zdobyć serce ukochanej i przybliżyć się do jej pozycji społecznej, był zmuszony podejmować całe mnóstwo przedsięwzięć m.in. wykupił zobowiązania płatnicze Łęckiego, kpił bryczkę, przebywał w popularnych miejscach, w których spotykała się arystokracja, starał się do nich upodobnić strojem, a nawet uczęszczał na język angielski, by być dobrze odbieranym w towarzystwie. Wokulski zdawał sobie sprawę ze swojego niezgodnego z wewnętrznymi przeświadczeniami zachowania, jednak był w stanie się poświęcić, tylko po to by jego ukochana zwróciła na niego uwagę. Bohater był zaślepiony niezdolną do miłości Izabelą, która widziała w nim człowieka o niższym statusie społecznym (bowiem Wokulski nie był arystokratą). Prawdziwym przełomem była podróż pociągiem, w której bohater zobaczył prawdziwe oblicze Izabeli. Uznał ją za rozkapryszoną i pustą pannę. Jednakże pomimo, że Wokulski wyleczył się z destrukcyjnej miłości, to romantyczne uczucie doprowadziło go do klęski. I nie są tu istotne dalsze losy bohatera, który mógł np. popełnić samobójstwo, mógł także podjąć pracę u Geista, bądź wyjechać za granicę.

Główny bohater powieści Prusa "pozytywista z duszą romantyka", wychował się i ukształtował na glebie literatury romantycznej, żyjąc w dobie pozytywizmu. Toteż postawa i mentalność Stanisława Wokulskiego ukształtowały się na przestrzeni dwóch epok: romantycznej i pozytywistycznej. Doskonałym tego przykładem są słowa Szumana który stwierdził, że w Wokulskim: „stopiło się w dwu ludzi: romantyk sprzed roku sześć dziesiątego i pozytywista z siedemdziesiątego".

Ostatni romantyk” był postacią wyobcowaną w świecie poglądów pozytywistycznych, bowiem w latach swej młodości nie tylko brał udział w wyzwoleniu uciemiężonego ojczystego kraju, lecz także nie potrafił pojednać się z marazmem i zadowoleniem pozytywistów z niewielkich rezultatów. Mimo, że wzorowo wywiązywał się ze swych sklepikarskich obowiązków, to jednak całe życie oczekiwał sytuacji, w której byłby potrzebny do podjęcia walki.

W Lalce, z romantycznego rodowodu wywodzą się także miłosne motywy, czyli uczucie Wokulskiego do Izabeli Łęckiej, niespełniona miłość prezesowej Zasławskiej i stryja Wokulskiego, tragiczne uczucie doktora Szumana. Romantyczny model miłości wynikał z poczucia dramatyzmu, nieurzeczywistnienia, zgorzknienia kochanków, których rozdzielało nieprzychylne społeczeństwo bądź przepełniało rozgoryczenie. Podobny wątek wystąpił w Kordianie, tylko że Kordian po utracie najcenniejszego uczucia, zdołał uzyskać nowy sens, natomiast Wokulski, który był dawnym powstańcem a późniejszym pozytywistą, nie umiał odnaleźć nowej istota życia.

W Lalce mamy znakomicie przedstawiony również obraz ówczesnego społeczeństwa, z którego wyłaniają się dwa pokolenia. W latach siedemdziesiątych XIX wieku, został ogłoszony jeden z najgłośniejszych manifestów, który był głosem „młodych” wobec „starych” przekonań romantycznych. Ideologiczna polemika wynikała m.in. z konsekwencji klęski powstania styczniowego. Młode pokolenie pozytywistów było zniecierpliwione podświadomymi pomysłami, powstaniami, (które doprowadzały do zgonu całe mnóstwo Polaków), rekwizycją majątków, deportacją i przymusem uchodźstwa. Poglądy młodej generacji wynikały z zachodniej filozofii, która zachęcała ich do wiary we własne ideały, jak również z wizji doczesnego ubóstwa i krzywdy społecznej. Doprowadziło to w następstwie czasu do głoszenia przyziemnych, lecz praktycznych ideałów. Poglądy pozytywistów znacznie różniły się od poglądów romantyków, a nawet stanowczo się im sprzeciwiały. Niemniej jednak w dorobku generacji pozytywistycznej myśli romantyczne nadal istniały i nadal były bardzo ważne. Przykładem jest tu Lalka Bolesław Prusa, w której znaleźć możemy narodowowyzwoleńcze pogłosy bitew, sięgające korzeni XIX wieku: wystarczy przypomnieć postaci Rzeckiego i Katza i ich opowieści o Wiośnie Ludów, Wokulskiego i jego opowieści o powstaniu styczniowym, ojca Rzeckiego, który wspominał o wojnie napoleońskiej. W szczególności istotne jest w powieści wyobrażenie kraju ojczystego, wspomnienia historycznych walk, wiara w niepodległość oraz nadzieja na to, że można Polsce przywrócić dawną świetność. Dlatego tak piękny obraz nakreślił Prus „ostatniemu romantykowi”, Rzeckiemu. Jego poglądy i ideały są echem romantycznych przekonań. Swoje przeżycia spisuje do dziennika, z którego możemy dowiedzieć się o jego przeżyciach. Najpiękniej opisuje swoje dzieciństwo, które spędza u boku ojca, członka kampanii napoleońskiej oraz czasy batalistycznej poniewierki w szeregu legionu węgierskiego.

Z utworu Prusa wynika, że w ówczesnych czasach nie istniał kraj, który dbałby o swoją społeczność, zapewniając jej możliwość rozwoju oraz dbałość o sprawy majątkowe za granicą. Najwyższe warstwy społeczne pomimo, że dysponowały odpowiednimi środkami, nie dbały o pozostałą społeczność, jedyną nadzieją była młoda, nadchodząca generacja. W Lalce stanowisko postaci walczącej ze społecznością, przyjął Wokulski. Sam bowiem należał do niższej warstwy społecznej, a chcą za wszelką cenę „wkupić” się w łaski arystokratów, zmienia swoje zachowanie i poglądy. Jednak nie potrafi się dopasować. Ostatecznie został odrzucony przez arystokratycznych snobów. Wokulski był indywidualistą, samotnikiem, nie dopuszczał do siebie żadnych nowo poznanych osób (oczywiście prócz Rzeckiego). Gdy wyższa klasa społeczna go nie akceptuje, postanawia pomagać najuboższym i najbardziej potrzebującym. Realizował przesłanki generacji pozytywistycznej (hasło „pracy u podstaw”), miał odczucie koniecznych zmian w kraju. Ciężką pracą dorobił się sporego majątku, by później w miarę swych możliwości pomóc krajowi i najbiedniejszej społeczności. Bohater ostatecznie przegrywa, gdyż nie potrafił dokonać wyboru między pozytywistyczną a romantyczną stroną swojej osobowości. Brak pewności w decyzjach chwiejność w wyborze pomiędzy być czy mieć, doprowadziła główną postać powieści Prusa do niezrealizowania marzeń i ogromnej życiowej tragedii.

Powieść Elizy Orzeszkowej Nad Niemnem

Główne postaci powieści:

DWÓR

  1. Benedykt Korczyński

  • Marta Korczyńska