Romantyzm, NAUKA, polski, Polski od średniowiecza do współczesności


0x08 graphic

  1. Sposoby funkcjonowania motywów ludowych w literaturze romantycznej.

Ludowość to typowa cecha literatury romantyzmu i dowodów na jej realizację jest mnóstwo. Jest to:

Przykładów utworów, które treści zaczerpnęły z motywów ludowych jest sporo. Po pierwsze - Ballady i romanse Adama Mickiewicza, zbiór na wskroś ludowy, często także lud bywa tu bohaterem, a nawet stroną w dyskusji (Romantyczność). Doskonałą realizacją ludowości są Dziady Mickiewicza - zwłaszcza Część II obrazująca stary, ludowy obrządek przywoływania w Zaduszki widm zmarłych. Mickiewiczowskie Goplany i Świtezianki także mają ludowe pochodzenie, nawet Grażyna oparta jest na motywach ludowych podań. Tak samo jest z Balladyną Słowackiego, który ubrał w poetycką szatę stare ludowe podanie, uczynił tak również w przypadku utworu pt: Lilla Weneda. Jeśli chodzi o werdykty moralne i zasób ocen poczynionych z punktu widzenia moralności ludowej, to świetnym przykładem jest ballada Mickiewicza Rybka i Dziady część II. Nie zawsze zgadzamy się z głoszonymi tam opiniami. Dyskusyjna wydaje nam się także ludowa pewność, że zbrodnia nie wykryta przez ludzi, zostanie ukarana przez siły wyższe, tak jak ma to miejsce w Rybce lub w Balladynie Słowackiego.

#M02

  1. Cechy dramatu romantycznego.

Dramat romantyczny to gatunek o charakterze synkretycznym, łączący elementy różnych gatunków i rodzajów literackich, a także różne kategorie estetyczne. Nawiązuje do nowatorskiej formy dramatu szekspirowskiego, stojącego w opozycji do dramatu klasycznego, zachowującego bezwzględną wierność wobec ustalonych jeszcze w czasach starożytnych reguł i zasad.

Twórcy dramatu romantycznego w ślad za Szekspirem odrzucili zasadę trzech jedności: miejsca, czasu i akcji. Akcja dramatów romantycznych rozgrywała się w różnych miejscach, była wielowątkowa w czasie dłuższym niż jedna doba.

Fabuła dramatu romantycznego była luźnym zestawieniem nie związanych ze sobą epizodów, które nie powiązane są łańcuchem przyczyn i skutków, lecz mogą istnieć niezależnie od siebie. Jest to charakterystyczna cecha tak zwanej kompozycji otwartej, w której ulegają zatarciu związki między poszczególnymi składnikami, brak jest wyrazistych proporcji, uwidoczniona jest fragmentaryczność i wieloznaczność świata przedstawionego.

Romantycy odrzucili także zasadę jednorodności stylistycznej, łącząc nie tylko elementy liryczne, epickie i dramatyczne, ale także motywy realistyczne z fantastycznymi, tragizm z komizmem, groteskę z humorem, monumentalne sceny zbiorowe z kameralnymi.

Najwybitniejszymi dramatami romantycznymi w literaturze polskiej są: Dziady, Kordian i Nie - boska komedia.

M03

  1. Rola poety i poezji w utworach literackich epoki romantyzmu.

Temat poety i poezji istnieje w literaturze od starożytności, wspomnijmy choćby Horacego i motyw „exegi monumentum”, nadzieję nieśmiertelności, jaką daje poezja. Liczni twórcy próbowali ją zdefiniować i określić jej cele: czy jest darem od Boga, czy pięknem, czy też powinna być po prostu użyteczna? Czy poeta podobny jest do ptaka - samotnika, czy jest zwykłym „rzemieślnikiem” poezji? Każda epoka ma własne wypowiedzi w tej kwestii, lecz chyba nigdy temat ten nie stał się tak ważny jak w epoce romantyzmu. Oto przekrojowy rejestr utworów romantycznych, poruszających ten problem:

  1. Poezja jest skarbnicą pamiątek narodowych, utrwala i opiewa czyny bohaterów, przechowuje historię narodu;

  2. Poezja ma wymiar tyrtejski - zagrzewa do walki, podsyca nienawiść do wroga, stawia wzorce postępowania;

  3. Poezja łączy pokolenia, jest „arką przymierza” między starszymi i młodszymi laty - spoiwem ojców i synów.

Wielka Improwizacja - to tu temat poezji staje się szczególnie ważny. Konrad, mówiąc o sobie, stwarza mit poety - samotnego śpiewaka, którego przeciętni ludzie nie rozumieją. Jest to jednak istota obdarzona boską mocą tworzenia - dlatego poeta Konrad uzurpuje sobie prawo, by być równym Bogu, by mieć jego władzę. Poezja jest tu siłą stwarzania, potęgą boską, a nadto jest siłą natchnienia, płynie wprost z serca obdarzonych łaską poetów.

Dyskusja odbywa się w Prologu. Trzy Osoby przedstawiają kolejne koncepcje:

  1. poezji uspakajającej naród i poety mesjasza, który na siebie bierze cierpienia narodu;

  2. poezji tyrtejskiej nakazującej walczyć;

  3. poezji urny narodowej gromadzącej największe wartości i ideały narodu, by w odpowiedniej chwili wykorzystać je w słusznej sprawie - ta koncepcja to głos Słowackiego.

W grobowcu dawnego wodza ujrzał poeta „lutnię Homera”, lecz nie mógł jej użyć, by opiewać czyny zwycięskie i szlachetne, bo jest potomkiem narodu niewolników „Koń poezji - Pegaz”, któremu poeta dał się ponieść, czerpie siłę z historii, przedstawia obrazy, stawia oceny, rozlicza narody z ich czynów (do takiego rozliczenia doprowadza w utworze).

Zostanie po mnie ta „siła fatalna”, oto poezja jest siłą, która nie boi się śmierci, trwa nawet, gdy nie ma już jej twórcy i ma wielką moc - przekształcania dusz zwykłych w bohaterów: „aż was zjadacze chleba / w aniołów przerobi”.

Okazuje się, patrząc na dzieje Hrabiego Henryka, że poezja może być darem Boga lub szatana, że poeta może być przeklęty lub błogosławiony. Hrabia Henryk był poetą przeklętym - podążył za szatańskim wcieleniem poezji, które nie pozwoliło mu żyć w normalnej, codziennej rzeczywistości. Jego syn Orcio - był poetą błogosławionym, z woli matki, także opanowanej poezją. Co znaczy ta skomplikowana koncepcja? Oto nakłada na poetę wielki obowiązek i wymóg - warunek czystości moralnej w życiu, tylko wówczas bowiem poezja może zostać prawidłowo wykorzystana.

Wiersz prezentuje widzenie poezji charakterystyczne dla romantyków krajowych. Jest to obraz poezji tyrtejskiej, która musi podejmować tematy bolesne, dręczyć odbiorców, przypominać im tragedię narodu i męczeństwo patriotów. W chwilach niewoli narodu poezja nie ma prawa być „słodka” ani „przyjemna dla ucha”.

#M04

4. Omów związek kompozycji Dziadów Adama Mickiewicza z problematyką dzieła.

Dziady są wzorem polskiego dramatu romantycznego. Ich wzorcowość polega na połączeniu w jednym utworze problematyki polityczno - historycznej oraz metafizycznej, dotyczącej zarówno Boga, jak i więzi świata duchów z losem i działaniami człowieka. To zmieszanie planów i różnych zakresów bytu znajduje odpowiednik w poetyce dramatu, operującego realizmem scenicznym, konkretem sytuacyjnym, dbałością o prawdopodobieństwo i charakterystyczność, także językową, a zarazem udzielającego pełnych praw fantastyce, zjawom, duchom, które widocznie pojawiają się na scenie. Pozwala to autorowi traktować równocześnie o ziemskich i metafizycznych sprawach człowieka oraz ukazywać ukryte sensy działań historycznych. Historia i polityka uzyskują więc perspektywę ponadhistoryczną, która z kolei rzutuje na rozumienie rzeczywistości ludzkiej i możliwość rozpoznania się w jej niejasnych sensach. Dlatego obaj wybitni bohaterowie Dziadów - Konrad i ks. Piotr­ - będą próbowali, każdy w inny sposób, zasięgnąć wiadomości o przyszłych wypadkach dziejowych właśnie u tamtych, metafizycznych źródeł.

Ciągłe współistnienie nieba i ziemi tworzy osobliwą całość, znajdujące swe poświadczenie w luźnej budowie dramatu, stanowiącego swobodną kompozycję scen, nie krępowaną przepisami o sztuce dramatycznej. Wyobrażenie całości wynika raczej z losów głównego bohatera, równie czynnego w obu planach utworu - realnym (więzień caratu) i metafizycznym, w którym prowadzi on walkę z Bogiem o siebie i świat historyczny.

#M05

5. Omów związek kompozycji Nie - boskiej Komedii Krasińskiego z problematyką dzieła.

Sąsiedztwo i miejsce kolejnych scen nie jest w tym dramacie uwarunkowane w sposób przyczynowo - skutkowy. W ten sposób wprowadzona została do utworu także scena wizji Pankracego, atakowana przez krytykę za brak bezpośrednich związków artystycznych z poprzedzającą ją całością. Swobodne jest także operowanie czasem: wydarzenia rozgrywają się albo równocześnie (chrzest Orcia i wyzwolenie Męża od sił szatańskich), albo dzieli je nieraz kilkunastoletni okres. Towarzyszy temu częsta zmiana miejsc rozgrywających się wydarzeń. Nie - boska komedia jest nową propozycją gatunkową w obrębie dramatu. Nie ma tu akcji rozumianej jako ciąg wydarzeń powiązanych zależnościami przyczynowo - skutkowymi. Główni przeciwnicy stykają się ze sobą po raz pierwszy dopiero pod koniec części III. Działania bohaterów zastępują tu filozoficzno - polityczne polemiki, w których ujawniają się poglądy i postawy.

Nad światem bohaterów dominuje w dramacie postać narratora - kreatora, który wie więcej niż jego bohaterowie. Narrator ten swoim charakterem przypomina typowego narratora epickiego. Z drugiej strony dzięki emocjonalnemu zaangażowaniu w treść własnych wypowiedzi oraz otoczenie odpowiednią atmosferą uczuciową stwarzanych postaci - zwłaszcza Orcia - narrator ów ma również cechy właściwe podmiotowi lirycznemu. Dzięki temu do utworu zostaje również wprowadzony pierwiastek emocjonalny. Pod względem gatunkowym jest więc Nie - boska komedia utworem złożonym, niejednorodnym.

Dowolny dobór i układ materiału przypominający kompozycję powieści, i to powieści pełnej subiektywnych przemian, powieści posłusznej fantazji autora, pozwala raz jeszcze stwierdzić w Nie - boskiej komedii obecność żywiołu lirycznego i epickiego, brak przestrzegania reguł klasycznej dramaturgii, a nawet brak liczenia się z praktycznymi wymogami sceny teatralnej. Ale też sceny dramatyczne, tak swobodne, powieściowo układane, ten romantyczny poemat dramatyczny ma przedstawić nie jeden jakiś, chociażby najważniejszy, epizod z życia, ale ciąg życia ludzkiego, ciąg zmagań ze sobą, a także z naciskiem środowiska i z wydarzeniami historii. Dowolność układu i swoboda w posługiwaniu się różnymi sposobami przedstawiania, różnymi poziomami stylistycznymi, odpowiada przecież bogactwu wydarzeń i różnorodności spraw w realnym życiu.

#M06

6. Ewolucja bohatera romantycznego w twórczości A. Mickiewicza.

Jedna z najważniejszych innowacji literatury romantycznej - bohater romantyczny. Jego cechy ukazują wytworzony przez romantyków sposób reagowania na rzeczywistość. Bohater romantyczny jest:

Wczesnoromantyczny indywidualizm i egotyzm bohatera romantycznego na przykładzie Gustawa z IV części Dziadów A. Mickiewicza:

Bohater przeżywa uczucie miłości jako wyjątkowe, kosmiczne i niszczące go. Miłość stawia go w konflikcie ze światem.

Zwrot ku własnemu wnętrzu, przeżywanie miłości niespełnionej

„(...) w myślach jak na fali! / Ustawna burza, zawieja / Błyśnie i zmierzchnie / Mnóstwo się zarysów skleja / I znowu pierzchnie / Jeden tylko obrazek zawsze wyryty (...) Zawsze przy mnie...”

Niezwykłe napięcie uczuć

„Nie wiesz, jaki żar tu płonie / Mimo deszczu, mimo chłodu (...) Z piersi moich parą bucha / Ogień płonie / Stopiłby kruszcze i głazy”

Wyobcowany z otoczenia nieczułego na niedolę i rozpacz

„(...) gałąź cyprysowa (...) wiernie służy / Nieczuła, lepsza od tych niby czułych ludzi. / Jej płacz mój nie rozśmiesza i skarga nie nudzi. / Jedna mi pozostała z przyjaciół tak wielu”.

Zdolność do pozarozumowego poznania

„Każdy cud chcesz tłumaczyć, biegaj do rozumu... Lecz natura jak człowiek ma swoje tajemnice (...) Ale żadnemu księdzu i mędrcom nie wyzna!”

Postać romantycznego indywidualisty, rozdartego wewnętrznie na przykładzie Konrada Wallenroda A. Mickiewicza.

Bohater tragiczny, skazany na dokonywanie wyborów niemoralnych i skazanych na przegraną. Działa dla zbiorowości, ale ponad zbiorowością. Fatalizm losu. Nieograniczona ofiarność.

Wybór między miłością do Aldony a miłością do narodu

„(...) próśb Aldony nie słuchał, / Litwy tylko nieszczęścia słyszał i widział przed sobą. / Aż na koniec płomień zemsty, w milczeniu karmiony (...) serce ogarnął / Wszystkie wytrawił uczucia (...) nawet uczucie miłości”

Wybór taktyki działania: decyzja działania metodą zdrady i podstępu

„Jeden sposób Aldono (...) skruszyć potęgę Zakonu, mnie ten sposób wiadomy / Lecz nie pytaj na Boga! Stokroć przeklęta godzina, / w której od wrogów zmuszony, chwycę się tego sposobu”.

Samotność i rozpacz. Konflikt moralny z własnym sumieniem. Świadomość straconego szczęścia.

„Płakałem, pomnisz, kiedy się wydarłem / na wieki wieków z twojego objęcia / Gdy dobrowolnie dla szczęścia umarłem (...) Już uwieńczone zbyt długie męczeństwo.

Teraz stanąłem u życzeń mych celu...”

Duma i poczucie własnej wyjątkowości. Tragiczna śmierć po tragicznym życiu.

„Ja to sprawiłem; jakem wielki i dumny. / Tyle głów hydry jednym ściąć zamachem! Jak Samson jednym wstrząśnięciem kolumny / zburzyć cały gmach, runąć pod gmachem!”

Przemiana duchowa bohatera w nowego, pełniejszego człowieka na przykładzie Konrada z III części Dziadów Adama Mickiewicza

Przemiana romantycznego kochanka Gustawa w Konrada identyfikującego się z cierpiącym narodem

„Kochałem tam, w ojczyźnie serce me zostało, / Ale ta miłość moja na świecie! Ta miłość nie na jednym spoczęła człowieku / Jak owad na róży kwiecie (...)! Ja kocham cały naród! - objąłem w ramiona wszystkie przeszłe i przyszłe pokolenia (...) Chcę go dźwignąć, uszczęśliwić”.

Przekonanie o własnej wielkości. Ma dar tworzenia równy boskiemu. Duma, pycha, wyobcowanie , oderwanie się od ludzi.

„Ja mistrz, / Ja mistrz wyciągam dłonie / Wyciągam aż w niebiosa i kładę me dłonie na gwiazdach (...)

To na nagłym to wolnym ruchem / Kręcę gwiazdy moim duchem”

„Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę, / Cóż Ty większego mogłeś zrobić - Boże?”

Dążenie do odegrania doniosłej roli. Cechy egotyczne.

„Tę władzę, którą mam nad przyrodzeniem / Chcę wywrzeć na ludzkie dusze”

Żąda władzy nad duszami Polaków

„Ja bym mój naród jak pieśń żywą stworzył, / I większe niźli Ty zrobiłbym dziwo, / Zanuciłbym pieśń szczęśliwą! Daj mi rząd dusz! (...) / Ja chcę władzy, daj mi ją...”

Staje do walki z Bogiem w imię miłości do narodu. Potęga uczucia.

„Ja wydam Tobie krwawszą bitwę niźli Szatan: / On walczył na rozumy, ja wyzwę na serca! / Jam kochał, cierpiał, w mękach i miłości wzrosłem / ...Nazywam się Milijon - bo za milijony kocham i cierpię katusze...”

Upadek Konrada

„Dźwigasz mię? Ktoś ty? - strzeż się, sam spadniesz w te doły. (...) Któż mi dał rękę?

Ks. Piotr: Módl się, bo strasznie Pańska dotknęła cię ręka...”

Bohater walczący w imię zbiorowości i wśród zbiorowości na przykładzie Jacka Soplicy z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza.

Jacek Soplica - Ksiądz Robak, człowiek historyczny zmieniający się wraz z rozwojem narodowej świadomości. Występuje w obronie wolności narodu, zwalcza przemoc i tyranię.

Jacek

Romantyczna biografia nieszczęśliwego kochanka zakończona zbrodnią. Głębia przemiany duchowej.

„Jakże mocno musiałem kochać tę niebogę,

Tyle lat, gdziem ja nie był! a dotąd nie mogę

Jej zapomnieć i zawżdy jej postać kochana,

Stoi mi przed oczami jakby malowana”

„Jacek (...) odmienił życie dawne, stan i imię,

A wszystkie przeciw Bogu i ojczyźnie winy

Zgładzi przez żywot święty i przez wielkie

Czyny”.

Ksiądz Robak

Zespolenie sowich losów z nurtem historii. Skromność, dojrzałość wewnętrzna. Działanie nie dla sprawy, a dla miłości ojczyzny. Jeden z wielu żołnierzy - patriotów.

„Gdziem nie był! com nie cierpiał!”

„Biłem się za kraj; gdzie? jak? zmilczę; nie dla

chwały / Ziemskiej biegłem tylekroć na miecze,

na strzały”

„On to Jacek zwan Robak (...) przeniósł do Kniaziewicza listy Ryszpansowi / (...) On potem w Hiszpaniji (...) obok Kozietulskiego był ranny dwa razy! / Następnie jak wysłaniec z tajnymi rozkazy / Biegał po różnych stronach (...) / Towarzystwa tajemne wiązać i zakładać (...) Gdy gotował powstanie zginął na zajeździe”.

Wnioski:

Ewolucja bohatera romantycznego w literaturze polskiej obejmowała następujące etapy:

  1. Wybitna jednostka, silna indywidualność , jej wyjątkowość bierze się z niezwykłego napięcia uczuć.

  2. Bohater tragicznie samotny, bo skłócony ze światem i jego porządkiem. Zbuntowany przeciwko Bogu, który ten porządek ustalił. Walczy z potęgą, która może go zgnieść. Identyfikuje się emocjonalnie z narodem, ale działa ponad nim przekonany o własnej mocy i wyjątkowości.

  3. Bohater pozbawiony cech niezwykłych, działacz, konspirator przygotowujący walkę całego narodu, postać dynamiczna, zmieniająca się, świadomie kształtująca własną postawę.

  4. Wpływ bohaterów z utworów G. Byrona na kreację polskich bohaterów romantycznych.

#M07

7. Ewolucja bohatera romantycznego w twórczości J. Słowackiego.

Kordian jest dramatyczną opowieścią o dojrzewaniu, poznawaniu kręgów życia i o zmierzeniu się jednostki z historią. Odrębność drogi Kordiana w stosunku do bohatera Dziadów, polega na tym, że nie prowadzi on metafizycznego rozrachunku z Bogiem, nie spiera się o sens historii i prawo człowieka do ingerencji w jej fałszywy porządek. Kordian prowadzi rozrachunek przede wszystkim z samym sobą, sam dla siebie jest partnerem sporu i wewnątrz siebie usuwa zawady oddzielające go od uczestnictwa w historii. Droga Kordiana pomyślana jest jako dorastanie do roli czynnej i zarazem przywódczej wobec innych. Konkretnie zaś do roli spiskowca i zabójcy cara.

Kordian z aktu I to chłopiec trawiony romantyczną chorobą wieku: apatią, nudą, niechęcią do życia, brakiem poczucia sensu i celu istnienia. Przy ogromnej zarazem wrażliwości, owym „jaskółczym niepokoju serca” i falowaniu nastrojów, które miotają bohaterem nie kierowanym przez żadną ideę, zamysł, dążenie. Czując się jak nadkompletowy aktor na scenie życia, postanawia ją porzucić. Samobójstwo Kordiana jest więc efektem czczości istnienia, ma charakter filozoficzno - egzystencjalny, minimalnie zaś emocjonalnie - miłosny, co także różni go od samobójcy Gustawa, przede wszystkim romantycznego kochanka.

Młodziutki Kordian to postać poniekąd autobiograficzna, a zarazem konsekwentnie romantyczna. Wcielała ona pojęcie o wyjątkowości, poetyczności, o potędze wyobraźni, która wyłamuje bohatera ze świata rzeczywistego, przenosząc go w imaginacyjne światy trzecie.

Kupiona za pieniądze miłość Wioletty i rozmowa z papieżem, to ważny dla procesu dojrzałości bohatera tracenie złudzeń i jednocześnie nauka wyboru wartości. Kordian zaczyna rozumować kategoriami narodowego obowiązku, wchodzie w rolę polskiego patrioty walczącego o wolność ojczyzny. Nie znaczy to, że przemiana Kordiana na szczycie Mont Blanc z młodego utracjusza w polskiego patriotę łączyła się z odrzuceniem indywidualizmu i przywdzianiem skromnej szaty żołnierza idei. Kordian ma ciągle wiele podziwu dla siebie i całej wyjątkowości - toteż układa swoją rolę z różnorakiej materii. Jego rola patrioty nie może być mała ani zwykła ze względu na upodobanie do pięknych i niezwykłych gestów. Sięga po przywództwo - marzy jak Konrad Mickiewicza o rzędzie dusz, tyle, że nie Bóg ma je mu przekazać, ale ludzie dobrowolnie powinni mu się oddać. Gdy to przywództwo nie zostanie mu dane, Kordian wybucha przeciw nim pogardą rasowego indywidualisty: „Olbrzymi spadli ze szczudeł - to karły!... Idźcie! Gardzę wami!”. Czynu będzie chciał dokonać sam. Jednak nie spełnił zapowiedzi, Strach i Imaginacja zagrodziły mu drogę do sypialni cara, na której progu padł omdlały. Nie odwagi mu zabrakło, lecz fantazmaty z własnego wnętrza, które wypełniały lęki i zahamowania osadzone w głębiach psychiki. Czyn, którego ma dokonać jawi mu się w aurze grozy, krwawego koszmaru, obrzydliwości estetycznej i chyba także moralnej. Pozostaje mu już tylko trochę bezpłodna ofiara z własnego życia: śmierć przed plutonem egzekucyjnym. Pozostały więc tylko szlachetne intencje, a bohater ich poniósł klęskę. Był słaby, osamotniony, a rzeczywistość tak bardzo odbiegała od ideałów. Chciał być rycerzem wolności, przywódcą, bohaterem a nie skrytobójcą. Jego sumienie broni się przed tym czynem, a w boskiej idei świata nie ma na to miejsca. Przekonuje się zatem, że świat pozbawiony jest Boga, idei, wartości. To przekonanie to największa klęska Kordiana.

Kordian nie dokonuje zamachu, gdyż nie chce, by pragnienie czynu za wszelką cenę zagłuszyło jego świadomość moralną. To, co uczynił Kordian, było więcej niż czynem prostym, do którego zdolny byłby żołnierz pozbawiony wyrzutów sumienia. Kordian zdolny jest do niespełnienia czynu, albowiem jeszcze wyższym od tej egzaltacji bohaterskiej jest wstręt do łatwego mordu, odraza wobec jego brutalności. Kordian chce spełnić czyn patriotyczny, ale chce także oczyścić się ze wszystkiego, co mogłoby plamić ideę egzystencji świadomego istnienia. Dlatego też Kordian - zamknięty najpierw w szpitalu dla obłąkanych, a potem skazany na rozstrzelanie, stanie znów, jak na początku utworu, w obliczu śmierci. Nie będzie miał jednak poczucia, iż klęska terrorysty był jego klęską osobistą. Ofiara, którą ponosi, potwierdzona wyrokiem śmierci, pozwala Kordianowi odnaleźć jego miejsce w duchowej przestrzeni ojczyzny.

#M08

8. Rewolucja w literaturze romantycznej.

Nie - boska komedia - dramat z roku 1833. Utwór dzieli się na dwie części. Akt I i II to dramat rodzinny, III i IV - dramat społeczny. Obie części łączy postać Męża - Hrabiego Henryka. Część druga przynosi obraz rewolucji powszechnej. Arystokracja i bogaci bankierzy toczą walkę z rewolucjonistami. Arystokratami dowodzi Hrabia Henryk, na czele obozu rewolucjonistów stoi Pankracy. W rozmowie z Hrabią Henrykiem przywódca zrewoltowanych tłumów zarzuca szlachcie i arystokracji zdegenerowanie, tchórzostwo, egoizm stanowy - obronę własnych interesów wbrew duchowi historii i elementarnemu poczuciu sprawiedliwości społecznej. Hrabia przypomina, że to szlachta od wieków broniła granic, wiary, tradycji i opiekowała się ludem.

Trwa walka w Okopach Świętej Trójcy. Na czele arystokracji stoi Hrabia Henryk, który odczuwa, że powierzono mu misję obrony starego świata. Dumny hrabia a zarazem romantyczny poeta, w gruncie rzeczy pogardza zarówno wrogami , jak i tymi, którymi dowodzi (w obliczu zagrożenia utracili poczucie honoru, odwagę). Hrabia chce poznać rewolucjonistów i zaczyna wędrówkę po obozie wroga. Widzi wynędzniałych chłopów, rzemieślników i robotników, którzy nie mogli znosić więcej wyzysku. Doprowadzeni do ostateczności, gotowi są do walki na śmierć i życie. Nie kierują nimi żadne idee poza chęcią zemsty, tłumioną od wieków nienawiścią. Chcą chleba, godziwego zarobku i aktu sprawiedliwości („panom i tyranom - śmierć!”).

Obóz rewolucji został przedstawiony w negatywnym świetle. Rewolucjoniści to sfanatyzowany tłum, który umie burzyć stare wartości, ale nie potrafi stworzyć nowych. Na gruzach starego świata powstanie zapewne nowa, uprzywilejowana klasa.

W obozie arystokracji wyróżnia się Hrabia Henryk. Jest on przedstawiony jako szlachetny, dumny i odważny obrońca odwiecznych wartości. W obliczu klęski popełnia samobójstwo. Wśród rewolucjonistów najwybitniejszą postacią jest Pankracy. On jeden ma świadomość celów i zadań rewolucji. Wie, że zwycięstwo to jeszcze niewiele - trzeba będzie zbudować nowy, sprawiedliwy świat.

W dramacie Krasińskiego Pankracy odnosi tylko chwilowe zwycięstwo. Gdy ukazuje mu się Chrystus, przywódca rewolucji pada martwy.

Zygmunt Krasiński - poeta i arystokrata - przeczuwał, że rewolucja społeczna jest nieunikniona. W swoim utworze nie odważył się jednak pokazać jej całkowitego zwycięstwa. Znał krzywdę ludu i bolał nad nią, ale uważał, że niczego nie można zbudować poprzez zemstę i nienawiść. Ludziom musi przyświecać idea miłości Chrystusa i miłości bliźniego. Krytykując współczesną sobie szlachtę i arystokrację poeta stanął w obronie religii, szlachetnych, rycerskich tradycji i wartości kulturowych, tworzonych przez warstwy wyższe.

Przedwiośnie Stefana Żeromskiego ukazało się w 1924 roku, a więc ponad dziewięćdziesiąt lat po dramacie Krasińskiego. Żeromski żył i tworzył w odmiennych warunkach. Przede wszystkim spełnił się wielki sen romantyków: Polska była wolna i niepodległa.

Przedwiośnie to najsilniejsze w ówczesnej literaturze oskarżenie rzeczywistości polskiej po I wojnie światowej. Odzyskanie niepodległości nie zmieniło szerokich mas narodu. Chłopi i robotnicy po dawnemu są wykorzystywani i żyją w nędzy. Czy w tej sytuacji do Polski nie przenikają idee Wielkiej Rewolucji Październikowej?

W pierwszej części powieści, zatytułowanej Szklane domy, przedstawione zostały wydarzenia rewolucyjne na Wschodzie. Patrzymy na nie oczami Seweryna Baryki, jego żony i syna Cezarego - Polaków mieszkających w Baku. Młodego Barykę rewolucja przeraża i zarazem pociąga. Widzi jej niezwykłą brutalność, rozpasanie tłumów, akty krwawej zemsty na przedstawicielach klasy posiadającej. Zarazem jednak Baryka postrzega patos i wielkość rewolucji.

Podczas niesłychanie trudnej i dramatycznej podróży do kraju Seweryn Baryka opowiada synowi o swoim programie społecznym. Przedstawia utopijną wizję „szklanych domów” - wizję powszechnego szczęścia narodu, osiągniętego poprzez solidarną pracę wszystkich klas, sprawiedliwy podział obowiązków. Ogólnemu dobru służy praca uczonych i wynalazców. To dzięki nim biedni mogą mieszkać w szklanych domach - czystych, ciepłych i przestronnych.

Już w kraju, w Nawłoci (druga część powieści), Cezary poznaje beztroskie, próżniacze, puste życie szlachty i los chłopów folwarcznych. Jest on równie ciężki jak za cara. Chłopi są biedni, pracują ponad siły i nie widzą dla siebie przyszłości.

Ostatnia część powieści Wiatr od Wschodu - to w gruncie rzeczy traktat społeczno - polityczny. Czytelnik poznaje przeciwstawne racje: program protektora Baryki, Szymona Gajowca, i komunisty Lulka. Gajowiec wierzy w możliwość demokratycznych przemian, opartych na idei spółdzielczości. Postać komunisty, Antoniego Lulka, jest zdecydowanie niesympatyczna. Autor przedstawia go jako sekciarza i doktrynera. Cezary Baryka przeżywa rozterki sumienia. Nie umie pozostać obojętny wobec tego, co się dzieje w kraju. Ten uczciwy i wrażliwy inteligent staje ostatecznie po stronie rewolucji, bo tylko w niej potrafi dostrzec ideę, która jest w stanie przeistoczyć oblicze Polski. W ostatniej scenie powieści Cezary Baryka - choć nadal pełen wątpliwości - bierze udział w rewolucyjnym marszu na Belweder.

Po ukazaniu się Przedwiośnia Żeromskiego zaatakowała zarówno prawica, jak i lewica. Pierwsi zarzucali pisarzowi propagowanie „bolszewizmu”, drudzy - karykaturalny obraz polskich komunistów.

Z całej powieści wynika, że pisząc Przedwiośnie Żeromski nie zamierzał pokazywać narodowi drogi rewolucji. Ostrzegał tylko, że jeśli w inny sposób nie zreformuje się stosunków w państwie, może do niej dojść. Pisarz był zdumiony odczytaniem ostatniej sceny powieści jako agitacji rewolucji. „Nie zrozumiano ohydy, okropności i tragedii pochodu na Belweder - sceny, przy której pisaniu, serce mi się łamało” - mówił w wypowiedzi dla prasy.

Wspólna dla Żeromskiego i Krasińskiego jest wizja wzrastających niepokojów społecznych, krytyczna w swej istocie ocena rewolucjonistów i poszukiwanie innych dróg wyjścia z kryzysu (Krasiński widzi ratunek w powrocie do dawnych, szlachetnych cnót, Żeromski w szybkich reformach).

#M09

9. Stosunek narratora do świata przedstawionego w Panu Tadeuszu Adama Mickiewicza.

W Panu Tadeuszu mamy dwóch narratorów - jeden, tzw. narrator wszechwiedzący, drugi - wyraziciel wiedzy, opinii i przekonań szerokiego ogółu.

Narrator wszechwiedzący jest obiektywnym sprawozdawcą wydarzeń akcji, twórcą opisów natury i dzieł ludzkich, wreszcie kimś, kto zna najintymniejsze myśli i przeżycia bohaterów. W odczuciu czytelnika utożsamia się go z autorem.

Narrator drugi niejednokrotnie przyznaje się do swojej niewiedzy, jak doszło do jakiegoś wydarzenia, albo kto jest jego sprawcą. Nie bierze odpowiedzialności za to, co komunikuje. Gromadzi informacje, z których nie wyciąga jednoznacznych wniosków, albo snuje z nich różne domysły. Przykładem tego mogą być wiadomości o osobie księdza Robaka.

Można powiedzieć, że w Panu Tadeuszu epickie „ja” zbliża się maksymalnie do epickiego „on”, że narrator znajduje się na scenie działań, że należy do osobowego zespołu dzieła w znamiennych funkcjach: świadka, sędziego, obserwatora, że bywa wszechwiedzący lub częściowo tylko wtajemniczony w sprawy swych postaci.

Wśród różnych typów wypowiedzi narratora ujawnia się wyraźnie w „Historii szlacheckiej” typ gawędowy. Autor - narrator zwraca się tu albo wprost do słuchacza, albo wprowadza uwagi nawiasowe, w których chwali lub gani swych bohaterów, ale zawsze stając na ich poziomie, albo wreszcie przez sam charakter opisu stwierdza swą przynależność do gromady.

#M10

10. Postaci szaleńców w dramatach romantycznych.

Kordian  tytułowy bohater trafia do szpitala wariatów po nieudanej próbie zabójstwa cara. Ujawniły się bowiem wszystkie jego lęki, obawy, niepewności pod postacią Strachu i Imaginacji. Także tam pojawiają się postacie dwóch szaleńców uosabiających zdaniem Słowackiego, ideę mesjanizmu głoszoną przez Mickiewicza.

Nie - boska komedia  w tym wypadku do szpitala trafia Maria. Do obłędu doprowadza ją Mąż; jego miłość do fałszywej poezji, której postaci nie potrafi odkryć odchodzi uwiedziony, zostawiając żonę i nowonarodzone dziecko. W szpitalu mianuje się poetką, co w jej mniemaniu było spełnieniem, które mogło pozwolić, by mąż powrócił na łono rodziny. Także jej syn, za pomocą modłów, staje się poetą. Obie te postacie zostały dotknięte palcem bożym, czego dowodem jest ich niewinność i bezbronność - ślepota syna i obłęd matki.

Dziady  Konrad rozmawia z Bogiem, a raczej wygłasza monolog, bowiem Najwyższy nie odpowiada. Jawi się więc jako postać szaleńca i obłąkanego.

#M11

11. Walka dobra ze złem jako temat wybranych dzieł literatury romantycznej.

Adam Mickiewicz - wydarzenia historyczne związane z procesem filomatów, rekonstruował poeta jako idealny i wzniosły przykład narodowej martyrologii, jako charakterystyczny obraz narodowych dziejów w ogóle oraz jako wyraz zmagania się w historii metafizycznego Dobra i Zła. Dlatego też świat przedstawiony dzieli się zdecydowanie na stronę lewą i prawą, na aniołów i szatanów, na ludzi dobrych i złych, na zewnętrzną skorupę i wewnętrzną głębię, na to, co jawne i na to, co ukryte, a poprzez aluzję do ewangelicznego Heroda - na przedstawicieli carskiej tyranii i niewinne dzieci polskie, na patriotów i carskich sługusów, na Rosję carską i rewolucyjną.

Dziady są wyrazem uczuć patriotycznych, cierpienia z powodu niewoli kraju, obrazem prześladowań i walki z zaborcą. To on jest tu owym złem. Dobrem jest zatem patriota - mesjasz, Prometeusz, którego potrzebuje Polska.

Konrad Wallenrod opisuje dzieje bohatera tragicznego walczącego ze złem. Broni Litwy przed Krzyżakami kosztem własnego szczęścia osobistego.

Juliusz Słowacki - ziemie i historie ludzkości, ukazał Słowacki w Kordianie jako domenę działania Zła, wikłającego wszelkie wzniosłe, ludzkie poczynania. Powstanie nie mogło się udać, skoro na jego czele stanęli przywódcy z piekła rodem, którzy poza Czartoryskim, byli doskonałymi tworami szatanów. Kordian próbował odkupić cały naród zabijając cara, co było równoznaczne z uwolnieniem świata od zła.

Ignacy Krasiński - walka dobrych i złych duchów o duszę człowieka, zaobserwowana w Nie - boskiej komedii, wywodzi się z popularnych w średniowieczu utworów dramatycznych, zwanych moralitetami, do których często i chętnie sięgali romantycy. Specyficzność tych utworów polegała na wyobcowaniu bohatera ze sfery historyczno - społecznej i przedstawianiu jego działalności w kategoriach stosunków między człowiekiem a bóstwem.

Ciężko powiedzieć, w którym z obozów zawiera się pierwiastek boski i szatański. Nawet arystokraci broniący starego porządku nie wstydzą się zdrady, która ma przecież zabarwienie negatywne. Przedstawiony przez Krasińskiego obraz rewolucjonistów jest widocznym odwołaniem do piekielnych kręgów stworzonych przez Dantego. Dlatego też rewolucja jawi nam się jako piekło na ziemi. Widzimy także postać Dziewicy, która jest wcieleniem zła i jednocześnie przeciwieństwem Marii - niewinnej i prawdziwej w swym szaleństwie kobiety zabiegającej o względy Hrabiego.

#M12

12. Ironia romantyczna (na podstawie wybranych utworów)

Ironia romantyczna to koncepcja, charakteryzująca się traktowaniem twórczości jako gry ujawniającej przeciwieństwa rządzące bytem i sztuką, a pozwalającej na uzyskanie wobec nich dystansu.

Sam chwyt ironii polega na sprzeczności między dosłownym znaczeniem wypowiedzi a jej właściwą treścią. W romantyzmie ironia stała się istotnym środkiem ukazania postawy artysty i oceny świata, twórczość mogła eksponować różnice między światem a sztuką, rzeczywistością a ideałem, podkreślała indywidualizm bohatera i poety. Słowacki posługuje się ironią w Beniowskim.

Także w Godzinie myśli ukazuje różnice między fikcją a realnym światem. Ludzie żyjący nie mogą działać ponieważ ich zachowania też są odrealnione. Słowacki chce pokazać ludziom, że te dwa światy trzeba rozdzielić, bo inaczej kresem istnienia będzie śmierć lub szaleństwo na wzór bohaterów romantycznych. Wyraźnie podkreśla tą różnicę z Beniowskim, gdzie w otwarty sposób opisuje swoje zmagania z tekstem, a także odpowiada na zarzuty krytyków.

Godzina myśli stała się w pewien sposób punktem zwrotnym za pośrednictwem ironii romantycznej. Ten z chłopców, który wyraźnie rozdzielał dwa światy: fikcyjny i realny, przeżył, chociaż był słabszy na zdrowiu. Słowacki pokazuje nam - odbiorcom, że nie istnieje pojęcie wolności absolutnej, bo istnieje ona jedynie po śmierci lub w świecie odrealnionym. Godzina myśli to także demonstracja problemu uniwersalnego - sprzeczności pomiędzy ludzkim ja a rzeczywistością świata. Początek utworu przedstawia kosmos będący całością dysharmonijną. Ziemia jest tu planetą chorą, wprowadzającą dysonans w harmonijne brzmienie niebieskich sfer.

Nadzwyczajna wrażliwość, wyobraźnia, lektury ksiąg - to wszystko pozwala chłopcom zdobyć przedwczesną wiedzę o życiu i śmierci, pogłębiają zarazem ich duchowy głód. Przeżywa młodsze dziecko uciekając do świata poezji, co okazuje się jedyną możliwością pozwalającą znieść cierpienie istnienia.

Romantyczne dziecko jest tu przedwczesnym filozofem, kimś kto ma w sobie wszystkie podstawowe doświadczenia człowieka, i pozostaje równie blisko narodzin, jak i śmierci. Jest indywidualistą, któremu nieobca jest rozpacz egzystencjonalna. Mały poeta jest tu kimś, kto nie umie i nie chce żyć w świecie rzeczywistym. Z poczucia obcości, samotności, sprzeczności między światem a rzeczywistymi dążeniami, rodzi się jego sztuka. Poezja staje się sposobem życia romantyka.

#M13

13. Wyjaśnij terminy: prometeizm, bajronizm, wallenrodyzm.

Bajronizm jest to zespół tendencji ideowych, literackich i obyczajowych prezentowanych w twórczości George'a Byrona - przedstawiciela romantyzmu angielskiego. Ważną rolę w rozumieniu tego pojęcia odgrywa biografia poety, którego radykalne poglądy społeczne i umiłowanie wolności skłoniły do opuszczenia arystokratycznego domu i udziału w powstaniu greckim. Jako poeta prezentuje nieprzeciętną indywidualność, postawę buntu przeciwko rzeczywistości i rozbrat moralny z ludźmi.

Tworzy Byron typ bohatera romantycznego - buntownika, człowieka z rozdartym sercem, samotnika. Przykładem jest Giaur - tytułowy bohater powieści poetyckiej. Zakochany w Leili - jednej z żon Hassana, nie podporządkowuje się obyczajom i zasadom moralnym. Uznaje prawo miłości za nadrzędne i dlatego, gdy Hassan każe utopić Leilę za zdradę, Giaur poprzysięga mu zemstę. Dokonawszy jej, nie znajduje spokoju. Długie lata walczy o wolność Grecji, jednak i to nie daje mu zapomnienia. Osiada więc w klasztorze i wiedzie życie mnicha - samotnika. Obcy dla otoczenia, budzi wśród mnichów lęk. Giaur to romantyczny kochanek, który staje się zatwardziałym zbrodniarzem, bowiem w czasie spowiedzi wyznaje swe grzechy, ale nie żałuje swego czynu. Bohater jest egotykiem zakochanym w swej wielkości i przewrotności. Jego wielka, żarliwa i tragiczna miłość przeradza się w nienawiść do ludzi, bo ich obciąża winą za swą nieszczęśliwą miłość. Giaur, jak wszyscy bohaterowie Byrona, ma ogromne poczucie wolności jednostki. Jest zbrodniarzem, ale wie, że przewinił i tak samo cierpi z powodu utraty ukochanej, jak i z powodu popełnionej zbrodni. Te wyrzuty sumienia sprawiają, że Giaur nie pogrąża się w ciemność moralną.

W zakres pojęcia bajronizm wchodzą również wypracowane przez Byrona nowe formy gatunkowe i artystyczne. Giaur jako powieść poetycka odznacza się powikłaną fabułą, fragmentaryczną i luźną budową. W fabule pojawiają się motywy historyczne i egzotyczne, połączone z zagadkowością i niedomówieniami. Wprowadzają one nastrój tajemniczości i niezwykłości.

Wallenrodyzm wywodzi się od tytułowego bohatera powieści poetyckiej Adama Mickiewicza Konrad Wallenrod. Cechą tej postawy jest żarliwa miłość do ojczyzny, dla której bohater poświęca się i samotnie podejmuje walkę z zakonem krzyżackim. Niszczy go metodą podstępu i zdrady, a więc obiera sposób moralnie naganny. Konrad wybiera tę drogę świadomie, bowiem wychowany na dworze komtura krzyżackiego zdawał sobie sprawę, że słaba Litwa nie ma szansy zwycięstwa w walce otwartej z militarną potęgą Krzyżaków. Bohater jest świadomy amoralności, jakiej się dopuszcza, jednak wie, że nie ma innej drogi:

Jeden sposób, Aldono, jeden pozostał Litwinom

Skruszyć potęgę Zakonu (...)

Stokroć przeklęta godzina,

W której od wroga zmuszony chwycę się tego sposobu”.

Dlatego też bohater przeżywa konflikt racji. Jako chrześcijanin i rycerz łamie zasady etyczne, plami honor rycerski. Czyni to z miłości do ojczyzny w celu ratowania swego narodu, jest więc bohaterem tragicznym. Konrad Wallenrod nie tylko przeżywa konflikt z samym sobą, ale wyrzeka się szczęścia osobistego, opuszcza Aldonę, Litwę i skazuje się na wieloletni pobyt wśród znienawidzonych wrogów jako mistrz krzyżacki. Misję swoją wypełnia, niszczy potęgę zakonu, jednak, jak mówi Pustelnica z wieży - Aldona, nie ma szans na powrót do normalnego życia i ludzkiego szczęścia. Dlatego też Konrad popełnia samobójstwo, nie chce ginąć z rąk sądu kapturowego, który go oskarża o zdradę zakonu. Wypija truciznę, sam siebie każe za amoralny, chociaż zbawienny dla ojczyzny czyn.

Prometeizm jest to postawa indywidualnego buntu przeciwko Bogu i zgody na cierpienie za ideę i szczęście ludzi. Wyrasta ona z mitu o Prometeuszu, który skradł Zeusowi ogień i obdarzył nim ludzi, za co został skazany na wieczną mękę. Prometeizm stał się jedną z charakterystycznych cech bohatera romantycznego. Przykładem tej postawy jest Konrad z III części Dziadów. Konrad jako wybitna indywidualność, poeta - geniusz o niemal nadludzkiej wrażliwości jest przede wszystkim żarliwym patriotą: „Nazywam się Milijon, bo za milijony / Kocham i cierpię katusze”. W imieniu cierpiącego narodu samotnie podejmuje walkę z Bogiem. Nazywa Boga Mądrością, bo wątpi w dobroć Opatrzności. Domaga się „rządu dusz”, bo wierzy, że siłą swojego uczucia przezwycięży tyranię wroga i uszczęśliwi naród. Jednak opętany przez szatan Konrad dopuszcza się bluźnierstwa wobec Boga, grzeszy pychą i ponosi klęskę. Konrad więc prezentuje postawę prometeizmu, bo podobnie jak mityczny Prometeusz walczy z Bogiem o dobro ludzi, poświęca się i cierpi.

#M14

14. Ballada romantyczna (na wybranych przykładach omów jej cechy gatunkowe).

Jedną z uderzających właściwości wierszy nazywanych przez poetę balladami i romansami jest brak folklorystycznej dosłowności w potraktowaniu tworzywa literackiego oraz swoboda w czerpaniu z impulsów historii. Mimo, iż Rybka, To lubię, Lilie i Dudarz zostały opatrzone przypiskami wskazującymi na ich źródło w pieśni gminnej, to są odnośniki dość konwencjonalne, które można traktować jako sposób zaznaczania dystansu między światem balladowym a autorem, sygnał braku tożsamości między narratorem ballad a poetą jako twórcą. Dziwności, cuda, tajemnice, nadziemskie zjawiska powoływane są w Balladach... niejako na odpowiedzialność tych, którzy o nich opowiadają, narratorów zatem. Częstokroć jest to więcej niż jeden narrator, tak jak na przykład w Świtezi czy w To lubię, gdzie w ramową opowieść młodych ludzi, którym zdarzyła się niezwykła opowieść o istocie tajemniczych zjawisk, snuta przez marę, straszydło z innego świata. Wzorcowa może być niejako formuła narracyjna ducha dziewicy z To lubię „Opowiem tobie, a ty dla nauki / Opowiedz innym me dzieje”. Brak dosłowności w traktowaniu nadprzyrodzonych zjawisk rzeczywistości balladowej potwierdzają także licznie rozsiane okrzyki narratorów, wskazujące, że obcują oni z osobliwościami przekraczającymi zdolność ich ludzkiego pojmowania: „Choć powiem, nikt nie uwierzy” (Świteź), „O niesłychane zjawiska” (Świtezianka), „Przebóg! Cudy czy moc piekła” (Rybka). Narratorzy ci zachowują się jak zdrowo -rozumujący, którzy z trudem nawet klasyfikują fenomeny nadprzyrodzone i którzy nie wątpią, że słuchacze ich narracji są również sceptykami. Wszakże istnieje w mickiewiczowskim cyklu balladowym sfera wartości i prawd nie ujmowanych w cudzysłów przez humor oraz fantastyka nie powoływana do literackiego istnienia wyłącznie na odpowiedzialność narratorów. Tak więc odkryta zostaje w Balladach i romansach cała nowa geografia literacka, potraktowana jako miejsce spotkania realności z fantastyką. Geografia bardzo zwyczajnych miejsc, takich jak jeziora czy lasy. W tę zwykłą przestrzeń wpisana zostaje druga przestrzeń cudów i dziwów, przestrzeń fantastyki romantycznej. W każdym miejscu i o każdej porze może dojść do spotkania dwu światów, do przeniknięcia utajonych sfer bytu w to, co zwykłe i dobrze znane. Przestrzeń realna uzyskuje więc perspektywę metafizyczną, poznanie okolicy może stać się włamaniem do tajemnic natury.

#M15

15. Powieść poetycka (na wybranych przykładach omów jej cechy gatunkowe).

Powieść poetycka jest to gatunek charakterystyczny dla epoki romantyzmu. Łączy on w sobie pierwiastki epickie (powieść) i liryczne (poetycka). Jest to utwór wierszowany, zawiera pełno tajemnic, dramatyczną akcję przedstawioną przez narratora w sposób subiektywny, ukazujący własne uczucia. Konrad Wallenrod spełnia wszelkie wymogi tego gatunku.

Cechy kompozycyjne utworu:

#M16

16. Cierpienie i ofiara, wina i kara w utworach Adama Mickiewicza.

Motyw cierpienia i ofiary, winy i kary często pojawia się w literaturze romantyzmu. Źródłem są ideowe założenia epoki, która była opozycją wobec oświeceniowego racjonalizmu i zrodziła się na fali ruchów wolnościowych. Irracjonalne poglądy zaczerpnięte z filozofii spirytualistycznej i wierzeń ludowych pozwalają stworzyć romantykom nowe widzenie świata, który traktowali jako jedność, ale opartą na antynomiach: materii - ducha; zła - dobra; rozumu - uczucia; tego, co zewnętrzne - tego, co wewnętrzne; prawd martwych - prawd żywych, itd. Komunikacja pomiędzy idealną sferą ducha a człowiekiem odbywa się, zdaniem romantyków, za pomocą niezwykłych zjawisk natury i przeczuć. Stąd romantycy utożsamiali się z ludową koncepcja świata opartą na „wiedzy tajemnej”, na łączności człowieka z naturą, ze światem ducha, z siłami nadprzyrodzonymi i całym Kosmosem. Na ludowym wyobrażeniu oparli romantycy koncepcje światopoglądową i etyczną.

Odbiciem takiego stanowiska są Ballady i romanse oraz Dziady Adama Mickiewicza. Podstawowym motywem ballad jest problem winy i kary sformułowany w ludowym powiedzeniu „nie masz zbrodni bez kary”. Zgodnie z tą koncepcją Strzelec zostaje ukarany za złamanie przysięgi i pochłonięty przez fale jeziora (Świtezianka); Panią, która zabiła męża, pochłania ziemia (Lilie); za skrzywdzenie Krysi dziedzic z Rybki zostaje zamieniony w głaz wraz ze swoją żoną; ruscy żołnierze giną za zerwanie car - zioła, w które były zamienione mieszkanki miasta zatopionego w jeziorze.

Ponure siły przyrody święcą triumf, bo wymierzają karę nie tylko winowajcy, ale również osobom towarzyszącym, a człowiek nie jest w stanie nie tylko przeciwstawić się groźnym siłom, ale nawet ich zrozumieć.

Problem winy i kary jest ukazany również w drugiej części Dziadów opisujących obrzęd dziadów, który sięgał w ludowej tradycji czasów prasłowiańskich. Pojawiające się trzy kategorie duchów: lekkie (dzieci - Rózia i Józio), najcięższe (Widmo złego pana) i pośrednie (pasterka Zosia), nie tylko wyjawiają swe przewinienia i mówią o pokucie za nie, ale wygłaszają uniwersalne prawdy moralne dla żywych. Istotą ich jest ludowa koncepcja pełni człowieczeństwa, które może osiągnąć tylko ten, kto nie ucieka od cierpienia, kto nie zadawał męki bliźniemu, wreszcie kto potrafił obdarzyć kogoś miłością. Problem winy i kary jest więc w Dziadach pogłębiony o refleksję etyczną dotyczącą postawy życiowej.

Motyw cierpienia łączy Mickiewicz również z tradycją ludową i przykładem może być Karusia, która popada w obłęd po śmierci kochanka - Jasia. Sięga też Mickiewicz do pierwowzoru romantycznego kochanka - Wertera Goethego. Na wzór jego tworzy Gustawa - bohatera IV części Dziadów. O winie, grzechu Gustawa mówi ksiądz:

Przeciwko światu i przeciwko sobie

Cięższe twoje, niżeli przeciw Bogu, grzechy.

Człowiek nie jest stworzony na łzy i uśmiechy.

Ale dla dobra bliźnich swoich, ludzi”.

W spowiedzi Gustawa, ujętej w trzy godziny - miłości, rozpaczy i przestrogi - widzimy ogrom cierpień miłosnych, które doprowadzają do obłędu i samobójstwa. Te dramatyczne przeżycia Gustawa należy rozumieć jak pojęcie człowieka straconego dla świata.

Cierpienie jest również nieodzowną cechą bohatera - patrioty. W jego kreacji łączy się ono z poświęceniem i ofiarą. Takim jest Konrad Wallenrod, który składa ofiarę ze swojego życia. Dla ojczyzny poświęca życie osobiste, honor rycerski i spokój sumienia. Jako Litwin wychowany na dworze krzyżackim świadomy jest potęgi zakonu krzyżackiego i dlatego w celu zniszczenia go i uwolnienia Litwy, obiera drogę zdrady i kłamstwa. Wybór takiej drogi powoduje tragizm bohatera, który popada w konflikt z samym sobą. Postępuje bowiem wbrew zasadom etycznym, które uznaje jako nakaz jako chrześcijanin, plami honor rycerski i walczy z wrogiem wbrew kodeksowi rycerskiemu, wyrzeka się szczęścia osobistego, opuszcza Aldonę, ojczyznę i skazuje się wieloletni pobyt wśród znienawidzonych wrogów. Czyni to z miłości do ojczyzny, dla ocalenia narodu.

Również w kreacje Konrada - bohatera III części Dziadów - jest wpisane cierpienie i ofiara. Konrad staje wobec Boga jako uosobienie całego narodu: „Nazywam się Milijon, bo za miliony / Kocham i cierpię katusze”. Jako żarliwy patriota, uniesiony nadludzką wiarą w moc swych uczuć, podejmuje walkę z Bogiem, bo wierzy, że siłą uczuć uszczęśliwi naród. Domaga się od Boga „rządu dusz”. Jednak nie otrzymuje tego, bo skażony pychą wpada w moc szatana i ponosi klęskę.

Mickiewicz w III części Dziadów przedstawia również cierpienie całego narodu. Nawiązuje do historycznego procesu filomatów i filaretów w 1823 roku. W scenie I (więzienie), VII (Salon Warszawski) i VIII (Pan Senator) pokazuje martyrologię narodu polskiego. Wprowadza autentyczne postacie swych przyjaciół, np. Tomasza Zana, Adolfa Anuszkiewcza, oraz tworzy portret wroga w osobie Senatora. Ukazuje cierpienie młodzieży, wywożenie nawet dzieci na Sybir; mówi w opowiadaniu Adolfa o cierpieniach Uwięzionego Cichowskiego, który torturowany, karmiony śledziami i pozbawiony picia popada w obłęd. W obrazie młodzieży eksponuje poeta poświęcenie, wierność idei, bohaterstwo. Ofiarę młodzieży zestawia z ofiarą Jezusa. Mówi o tym Sobolewski, gdy z ukrycia widzi polskie dzieci wywożone na Sybir. Wówczas w kościele było podniesienie i Sobolewski wypowiada znamienne słowa:

Panie: Ty, co sądami Piłata

Przelałeś krew niewinną dla zbawienia świata,

Przyjm tę spod sądów cara ofiarę dziecinną,

Nie tak świętą i wielką, lecz równie niewinną”.

Pojawia się tu metafizyczny sens cierpienia. Pogłębienie go odnajdujemy w opowiadanej przez Żegotę bajce o ziarnie. Motywy martyrologii narodu, cierpień Chrystusa oraz motywy ziarna tworzą antynomie: carska tyrania - niewinne dzieci, despotyzm - wolność, dobro - zło.

Z takim ukazaniem cierpienia łączy się sens metafizyczny pokazany w kategoriach trzech miar czasu:

W metafizycznym ujęciu cierpienie i ofiara młodzieży jako święta ofiara odkupienia, która nie przemija i nie pojawia się w nieskończoność, oraz motyw ziarna - symbol młodzieży, doprowadza do optymistycznej wymowy, bowiem młodzież stanie się siłą i źródłem odrodzenia narodu, zwycięstwa idei wolności.

#M17

18. Podmiot mówiący w Panu Tadeuszu Adama Mickiewicza i Beniowskim Juliusza Słowackiego.

Beniowski

Utwór zaskakuje czytelnika bogactwem i różnorodnością podejmowanej problematyki oraz kapryśnym przechodzeniem narratora od tematu do tematu. Wszystkie sprawy, o których tu mowa, są dla opowiadającego równie ważne. Wszystkie te awansują (lub mogą w przyszłości awansować) do rangi tematu głównego, a równocześnie wszystkie mogą stać się jedynie dygresjami, odstępstwami od tego, co w danym momencie narrator zechce szczególnie w swojej wypowiedzi wyeksponować.

Narrator zmienia także formy swojej wypowiedzi. Opowiadanie czy opis przeradza się tu niespodziewanie w deklarację, wyznanie uczuć lub przekonań, te z kolei w dialog bohaterów lub w dialog z czytelnikiem na temat tego, co będzie w dalszym ciągu poematu. Wszystko zaś nasycone jest wzbogacającymi problematykę utworu różnymi aluzjami lub cytatami.

W poemacie zmienia się również styl wypowiedzi narratora. Raz posługuję się on barokowym nagromadzeniem i puentą, raz używa słownictwa szlacheckiego zaścianka, raz operuje wyszukaną romantyczną metaforą; łączy tradycje stylistyczne różnych rodzajów epiki ze stylistyką różnych wypowiedzi lirycznych - intymne wyznania, liryka retoryczna.

Zmieniają się także właściwości gatunkowe utworu. Gawęda szlachecka przekształca się w poemat filozoficzny, w powieść, w poemat heroikomiczny, w gadkę itd. Liryczny monolog - w rozprawę, dialog, deklarację, polemikę, wyznanie wiary. Ilość wprowadzanych do Beniowskiego i nieustannie przekształcanych gatunków literackich jest wprost nieograniczona.

Zmianie podlegają również wartości, sytuacje i nastroje. Autor tworzy je, aby za chwilę zburzyć lub przekształcić. Sposób budowania tego utworu przypomina tworzenie się coraz to nowych układów, kształtów, barw i nastrojów w czasie zabawy kalejdoskopem.

(Podmiot mówiący w Panu Tadeuszu pytanie 9)

#M18

19. Romantyczność Adama Mickiewicza jako utwór programowy polskiego romantyzmu.

Ballada ta bezpośrednio prezentuje punkt widzenia na sprawy tego świata - ukazuje czym jest właśnie ta romantyczność - i jak przebiega spór między klasykami a romantykami.

O czym opowiada poeta? Oto na rynku małego miasteczka młoda dziewczyna, Karusia - zachowuje się jak szalona - rozpacza, wyciąga do kogoś ręce - rozmawia ze zmarłym Jasieńkiem, jej ukochanym. Gdy słuchamy słów dziewczyny ogarnia nas zgroza. Widmo zmarłego wydaje się rzeczywiście obecne - „zimny, biały jak chusta” - oto jego wizerunek. Lecz wiąż jeszcze po śmierci kocha. Wokół nieszczęśliwej Karusi zbiera się gawiedź, lecz ona nikogo nie widzi ani nie słyszy poza swoim Jasieńkiem, ten jednak jako duch jest niewidzialny dla ludu. Znajdujemy się przed koniecznością rozwiązania zagadki. Jak zinterpretować to wydarzenie? Czy dziewczyna dostała poplątania zmysłów na skutek nieszczęścia i w obłąkaniu przeżywa spotkanie ze zmarłym ukochanym? Czy może jest inne wyjaśnienie tej sprawy? Lud prosty, który zebrał się wokół, wierzy Karusi, iż widzi ona Jasieńka, „uprawnia” ją do tego ich wielka miłość. Lecz wśród tłumu pojawia się starzec - osobnik reprezentujący wiedzę i naukę, słowem pojęcia klasyczne. Starzec szydzi z całej sprawy, wyśmiewa zabobon ludu i brednie dziewczyny, ogłaszając iż w myśl nauki duchów nie ma... Spór rozsądza narrator ballady, poeta, który ujawnia się na końcu utworu. Jako argumentów używa dwóch centralnych pojęć romantycznych: uczucia i wiary. „Dziewczyna czuje” a gawiedź „wierzy głęboko” - i to wystarczy, by zaprzeczyć prawom nauki. Słynne są słowa:

Czucie i wiara silniej mówią do mnie

Niż mędrca szkiełko i oko”.

Powyższy cytat jest kwintesencją romantycznej ideologii, która zmienia hierarchię wartości: nie nauka i mądrość są najważniejsze w poznaniu świata, lecz czucie i wiara. Jest to oczywiście głos w klasyczno - romantycznej polemice; głos, który przyznaje rację dziewczynie i ludowym wierzeniom. Czy oznacza to, że rzeczywiście duch Jasieńka przybył do ukochanej? Raczej - że wielkie uczucie potrafi wiele zdziałać, że są rzeczy i sprawy, których człowiek nie wyjaśni racjonalnie, że nie wszystko co prawdziwe można zbadać „szkiełkiem i okiem”. Warto zwrócić uwagę na szekspirowskie motto utworu:

Zdaje mi się, że wiedzę...gdzie?

Przed oczyma duszy mojej”.

Te słowa to równouprawnienie ludzkich wizji i obrazów, które stwarza wyobraźnia; to mądrość, która głosi, że uczucie jest tak samo ważne jak myślenie.

#M19

20. Wpływ świata fantastycznego na ludzkie życie.

Romantycy próbowali rozwiązać tajemnice bytu poprzez swoje utwory, w których rolę odkrywców pełnili artyści. Byli to najczęściej uczeni, mędrcy, a także ludzie, którzy poprzez eksperymenty laboratoryjne usiłowali zgłębić zagadnienie bytu, nie cofając się także przed kontaktami z siłami zza światów.

Zainteresowanie niezwykłością fenomenów natury i duszy ludzkiej, zauważyć można prawie w każdym dziele romantycznym. Traktują one o ludziach dziwnych, źle przystosowanych do świata, albo o jednostkach wyjątkowych, demonicznych, dysponujących nadnormalnymi siłami mocy wewnętrznej.

Wspólnym rysem słabych i silnych, ofiar i pogromców, są ich stany wewnętrzne, nierozwikłane tajemnice duszy, dla nich samych niepojęte. Tu tkwi źródło ich chorób, dziwności, wobec których bezsilna jest powszechnie znana medycyna. Wielu z nich wpatruje się w „czarne okno duszy jak w niepojętą otchłań” i najczęściej wyzwala się z kolizji bytu przez śmierć lub samobójstwo. Niezwykłe wydarzenia, jak obecność nieboszczyka na uczcie, równoczesność śmierci osób związanych ze sobą duchowo, mają wskazywać na istnienie tajemniczej sfery bytu, nieznanej, lecz zapewne ważniejszej niż dostępna doświadczeniu i medycynie wiedza o człowieku.

Odrębny nurt w prozie fantastycznej stanowi fantastyka oparta na źródłach ludowych: podaniach, pokazach folklorystycznych, mówionej tradycji lokalnej. Opowiada więc o czarownicach, o duchach natury zamieszkałych w wodzie (Świtezianka), w lesie (Ballady i romanse), w ziemi - wszędzie, o wilkołakach i innych naznaczonych zwierzętach (Faust), wreszcie o diabłach, krok w krok towarzyszących poczynaniom człowieka (Kordian). Jest tych sił tajemniczych tak ogromna siła i tak bliskie splecenie ich działań z bytem ludzi, że właściwie nie istnieje sfera niezależności człowieka od demona.

#M20

21. Najważniejsze elementy stylu romantycznego.

Literatura romantyczna była przejawem buntu przeciwko racjonalizmowi oświecenia i sztywnym klasycystycznym regułom. Ten romantyczny bunt przeciwko nadmiernemu kultowi rozumu przerodził się w kult uczucia, zaowocował zainteresowaniem ludzką psychiką, docenieniem znaczenia intuicji. W ten sposób ukształtowała się irracjonalna postawa człowieka wobec świata.

Powstaje wówczas nowy typ osobowości romantycznej. Bohater romantyczny to wybitny indywidualista, człowiek skłócony ze społeczeństwem, zbuntowany przeciwko krępującym jednostkę normom kulturalnym, obyczajowym i społecznym. Życie psychiczne bohatera romantycznego jest pełne sprzeczności, rozterek i wahań, dramatycznego poszukiwania celu i sensu życia. Bohater romantyczny przeżywa też wielką miłość, która zawsze jest namiętnością świadczącą o dominacji uczuć nad rozumem. Miłość ta jest najczęściej nieszczęśliwa i prowadzi bohatera do samobójczej śmierci. Takim właśnie bohaterem jest Werter, bohater powieści J. W. Geothego Cierpienia młodego Wertera, a postawa bohatera, prowadząca do samobójczej śmierci z powodu nieszczęśliwej miłości, nosi nazwę werteryzmu.

W poszukiwaniu oryginalnych tematów romantycy zainteresowali się przeszłością narodową. Chętnie sięgano do czasów średniowiecza, umieszczając akcję utworów wśród tajemniczych zamków, ruin, które stawały się doskonałą scenerią do ukazywania wspaniałych przygód średniowiecznych rycerzy.

Te same przyczyny skłoniły romantyków do podejmowania tematyki orientalnej, ukazywania tajemniczego i nieznanego, pełnego egzotyki świata Wschodu.

Największą zasługą romantyków jest wprowadzenie do literatury motywów ludowych, pełnych fantazji, uczuciowości i baśniowości. Pojawił się bohater pochodzący z ludu, dostrzeżono też nędzę ludu wiejskiego i feudalny wyzysk.

Romantycy dokonali także prawdziwej rewolucji w teorii literatury, negując wartość wszelkich klasycznych reguł, które krępują jedynie inwencję twórczą artysty. Celowo więc dążono do zatarcia granic między liryką, epiką i dramatem. W ten sposób powstały nowe synkretyczne gatunki literackie, takie jak: ballada, powieść poetycka, poemat dygresyjny, dramat romantyczny.

Wyznaczono też całkowicie nową rolę poecie, który stawał się geniuszem, prawodawcą i prorokiem, wieszczem, duchowym przywódcą narodu.

#M22

22. Manifesty romantyczne.

Wczesne dzieła Adama Mickiewicza z okresu wileńsko - kowieńskiego są w całym tego słowa znaczeniu dziełami epoki przejściowej pomiędzy klasycyzmem a romantyzmem. Świadczy o tym przede wszystkim stosowany przez poetę typ poetyckiego obrazowania, ciągłe odwoływanie się do tradycji antycznej w zakresie motywów oraz uprawiane gatunki literackie, których klasyczny charakter, tak jak w przypadku ody i pieśni, jest oczywisty. Jednak w te ramy Mickiewicz wkłada treść jak najdalszą od oświeceniowych poglądów, gdyż jego młodzieńcze utwory są krytyką racjonalistycznego patrzenia na świat, zaś dominuje w nich pochwała potęgi uczucia i działania.

Szczególnym wyrażeniem takiego aktywizmu są: Pieśń filaretów i Oda do miłości. W obydwu utworach mamy do czynienia z odrzuceniem rozumowego sposobu oglądu rzeczywistości. Przyczyną tego odrzucenia jest fakt, że oparte na doświadczeniach i racjonalnych wnioskach metody poznawcze pozwalają określić tylko zewnętrzny kształt świata, podczas gdy to, co najważniejsze - istotę jego natury - pozostaje nieuchwytne. Dlatego tak ważne dla twórcy Pieśni filaretów jest zawołanie:

Cyrkla, wagi i miary

Do martwych użyj brył:

Mierz siłę na zamiary,

Nie zamiar podług sił!”

Podstawową właściwością prezentowanej tu filozofii czynu staje się niczym nieograniczony entuzjazm poznawczy. To on pozwala zrezygnować z drobiazgowości, oparcia światopoglądu człowieka na zdroworozsądkowych kalkulacjach - i to on właśnie pozwala odkrywać aspekty świata, których filozofowie racjonalistyczni nawet nie przeczuwali. Co więcej, pozwala nawet ingerować człowiekowi w tę:

rajską dziedzinę ułudy:

Kędy zapał tworzy cudy,

Nowości potrząsną kwiatem”.

Taką moc może dać człowiekowi jedynie uczucie, które nie zna ograniczeń właściwych rozumowi. Tym uczuciem jest przede wszystkim przyjaźń, poczucie więzi ze wspólnotą ludzi podobnie czujących i dążących do podobnych celów. Tylko przyjaźń daje poznać słodycz „nektaru żywota”, tylko jedność może dać siłę. Stąd wynika takie silne potępienie samoluba, który „sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem” - nie ma obok niego nikogo, kto mógłby podać mu kierunek metaforycznej żeglugi i to właśnie doprowadza go do katastrofy. Wynikający stąd postulat wspólnoty streszcza się w jednym zawołaniu:

Razem, młodzi przyjaciele!

W szczęściu wszystkiego są wszystkie cele”.

A cele, które mają zostać osiągnięte, są niemałe. Jest to przede wszystkim dobro wspólne, zrozumiane jako osiągniecie stanu powszechnej szczęśliwości wśród wszystkich ludzi. Osiągnięcie tego stanu jest możliwe dzięki oparciu się na wartościach duchowych, które jednocześnie dają ludziom nadzwyczajną siłę, aby:

Okiem słońca

Ludzkości całe ogromy

Przeniknąć z końca do końca”.

Zatem zakres czynu, postulowanego w obydwu utworach, jest właściwie nieograniczony. Oprócz tego, że obejmuje on całą ludzkość i całą sferę widzialną, rozciąga się także na dziedzinę myśli i ducha. To właśnie zmiany dokonane w tej dziedzinie pozwolą na prawdziwą przemianę oblicza całego świata, skierowanie go na nowe tory, na których uzyska on postać, jaką niegdyś nadał mu Stwórca, udoskonaloną jeszcze poprzez twórczy wysiłek człowieka.

Nie dokona się to jednak na drodze stopniowej przemiany, ale wśród walki przeciwnych sobie żywiołów. Obrazowaniu tej walki i jej intensywności służy hiperbolizacja, wykorzystująca motywy antyczne:

Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze,

Ten młody zdusi Centaury,

Piekł ofiarę wydrze,

Do nieba pójdzie po laury”.

Człowiek czynu, prawdziwy Nowy Herkules, musi zatem podobnie jak mityczny heros zmierzyć się ze wszystkimi potęgami świata. Aby tego dokonać, nie wolno mu ulec przed przemocą, ani dać się pokonać własnej słabości:

Gwałt nich się gwałtem odciska,

A ze słabością łamać uczymy się za młodu!”

Rezultaty tej walki okażą się niezwykłe. Dzięki niej „wyjdzie z zamętu świat ducha”, doskonalszy od świata rzeczywistego, obecnego. Dlatego uprawnione jest zawołanie:

Witaj jutrzenko swobody,

Zbawienia za Tobą słońce!”

Ludzie poprzez swą walkę dokonują czynu porównywalnego ze zbawczym aktem Chrystusa. Dzięki niemu świat zmieni swe oblicze, odkryje swą metafizyczną naturę. W toku tej walki zmienią się także walczący ludzie. Ich życie zostanie podniesione na wyższy poziom, nabierze prawdziwego sensu, jak mówi się o tym w Pieśni filaretów, przekształcają dawną horacjańską zasadę „carpe diem”. Nawet śmierć nabiera tu innego znaczenia, nie jest już tylko kresem istnienia, ale śmiercią o wymiarach męczeńskich. Dlatego w Odzie do miłości poeta pisze:

I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu,

Jeżeli poległym ciałem

Dał innym szczebel do sławy grodu”.

Śmierć staje się tu jeszcze jednym sposobem służenia ludziom, znaczenia swego udziału w misji czynu.

Obok wymiaru ogólnoludzkiego obecny jest jeszcze, choć nie tak wyraziście akcentowany, aspekt narodowy filozofii czynu. Czyn ma doprowadzić do całkowitej zmiany oblicza świata, a zmiana statusu Polski jest fragmentem tego procesu. Takie myślenie pojawia się w Pieśni filaretów, ale pełny jego wyraz dadzą dopiero późniejsze wiersze poety.

Filozofia czynu, wyrażona w Odzie do młodości i Pieśni filaretów odegrała olbrzymią rolę w dalszym rozwoju literatury romantyzmu. Obok wspomnianej już kwestii wyzwolenia Polski, jej konsekwencją będzie także mesjanizm narodowy, w którym postulowany czyn osiągnie wymiary zbawcze. Filozofia czynu rzutuje także - a może przede wszystkim - na koncepcję bohatera romantycznego, żołnierza, poety - kreatora czy też spiskowca. Wreszcie cechę tej filozofii odnajdziemy w całej romantycznej koncepcji świata, opartej na walce równorzędnych potęg, dynamicznej, dążącej ku Absolutowi, i do dziś dzień jeszcze fascynującej współczesnego czytelnika śmiałością w określaniu potęgi ludzkiego poznania.

Walka klasyków i romantyków - głośna polemika literacka początków XIX wieku. W celu lepszego zrozumienia manifestacyjnego charakteru utworów młodego Mickiewicza przypominamy najważniejsze etapy tej polemiki. Rozpoczyna ją:

W odpowiedzi Jan Śniadecki ogłasza w 1819 roku rozprawę O pismach klasycznych i romantycznych. Opowiada się za wartościami sztuki klasycznej w dość ostrej formie negując romantyzm;

#M23

23. Historia a jednostka w literaturze romantycznej.

Przedmiotem szczególnych zainteresowań romantyków stało się zwłaszcza to, co indywidualne, szczególne, niepowtarzalne, a więc przede wszystkim ludzka osobowość. Odrzucając oświeceniowe poglądy traktujące jednostkę jako ograniczoną cząstkę zbiorowości społecznej, romantycy wyodrębnili ją jako autonomiczną całość i rozwinęli kult indywidualizmu. Był to indywidualizm elitarny, dotyczył bowiem jednostek wybitnych. Między taką jednostką a światem otaczający musiał więc w sposób nieunikniony powstawać konflikt. Zdając sobie z tego sprawę, polscy romantycy starali się stworzyć taki system myślenia, który pozwoliłby owej jednostce ocalić własną autonomię i niezwykłość, a równocześnie określić jej miejsce

#M 24

24. Maska, gest, kostium w kreacjach bohatera romantycznego.

Maska, gest, kostium wykorzystywane są zarówno jako podstęp bohatera, a także jako ukrycie podtekstów zawartych przez autora w tekście. Doskonałym przykładem jest Maria Malczewskiego, a także Konrad Wallenrod Mickiewicza. Konrad ukrywał swe pochodzenie pod maską Krzyżaka. Maska jest również elementem wprowadzającym tajemniczość - sąd Krzyżaków, podczas którego twarze ich zakrywają maski.

Gest - bohater wciela się w mistrza zakonu tak doskonale, że nie zostaje zdemaskowany. Dzięki temu doprowadza do klęski Zakonu, co się stało jego celem życiowym, a umożliwiło mu to doskonałe wtopienie się w otoczenie.

#M26

25. Naród w twórczości polskich romantyków.

Obok jednostki romantycy wyeksponowali także naród jako autonomiczne indywiduum w obrębie ludzkości. Narodową odrębność opierali nie tyle na określonym terytorium, co na pojęciu ducha narodowego. Naród był więc zbiorową, tajemniczą, rozwijającą się w czasie osobą. O jego odrębności decydowały dwa elementy: historyczna tradycja i ludowość.

Poszukując takiej koncepcji narodu, romantycy odkrywali duszę narodu, jego niepowtarzalną specyfikę i odrębność. Romantyczna zaś literatura, miała doprowadzić do „uznania się narodu w swoim jestestwie, czyli do uświadomienia sobie własnej istoty odrębności”.

Dostrzegają historyczny rozwój narodu, jego ciągłość i zmienność. Romantycy zwracali uwagę na zróżnicowanie pokoleń w zależności od historycznego momentu. W związku z tym wyodrębnili wyraźnie tzw. duszę nowożytną, nowożytnego człowieka, a w świecie kultury dokonali ostatecznej zmiany mitologii antycznej na chrześcijańską i słowiańską.

„Polska mesjaszem narodów” - naród wybrany, który przez swoją mękę ma odkupić inne. Pełni rolę Prometeusza i poświęca się dla ogółu, dla jakiejś idei i podejmuje dla niej największy wysiłek.

„Polska Winkelriedem narodów” - skupia na sobie uwagę mocarstw, umożliwiając w ten sposób innym krajom czyny niepodległościowe.

#M27

26. Idea millenaryzmu w romantyzmie polskim i europejskim.

Millenaryzm to wiara w podwójne przejście Chrystusa i tysiącletnie panowanie królestwa bożego na ziemi. Ideę tę obrazują postacie wyciągane z kotła przez diabły w „Przygotowaniu” Kordiana. Zwiastują rozrachunek sił boskich z szatańskimi pod koniec tysiąclecia, pod postacią rewolucji.

#M28

27. Polski Hamlet - o związkach polskich bohaterów literackich z postacią szekspirowską.

Szekspiryzm to szereg nawiązań literatury romantycznej do twórczości angielskiego twórcy renesansu - W. Szekspira. Romantycy „wskrzesili” świat szekspirowski i to nie tylko w postaci podobnych tematów, lecz także w podobieństwie metody twórczej. Szekspiryzm metody twórczej udowadniają następujące fakty:

  1. Romantycy przywołują motywy szekspirowskie w treści swoich utworów:

  1. Tragiczna miłość Romea i Julii odradza się w perypetiach bohaterów romantycznych, np. Gustawa. Do niej nawiązuje też C. K. Norwid w pięknym wierszu W Weronie.

  2. Juliusz Słowacki (wielbiciel twórczości Szekspira) rozpoczyna Kordiana sceną wzorowaną na Makbecie - sabatem złych mocy, które „warzą” w czarodziejskim kotle proroctwa przyszłości.

  3. Kordian Słowackiego i Hamlet Szekspira to pokrewne postacie, napiętnowane hamletyzmem, czyli naturą refleksyjną, są osobami żyjącymi w pewnym konflikcie pomiędzy sferą myśli a sferą czynu, niezdecydowane wobec dylematu „być albo nie być”.

  4. Monolog Hamleta - właśnie owe słynne słowa „być albo nie być” stały się wzorem romantycznych monologów (improwizacja Konrada, monologu Kordiana na Mont Blanc).

  1. Podobnie jak Szekspir romantycy przyjęli metodę czerpania tematów ze starych kronik i przekazów historycznych, sięgania do historii swojego kraju jako źródła inspiracji. Przykładem jest szereg dzieł: Grażyna i Konrad Wallenrod.

  2. Szczególne „pokrewieństwo” romantyzmu z metodą twórczą Szekspira ujawnia się w kompozycji dramatu romantycznego, gdyż jest on „unowocześnioną” wersją dramatu szekspirowskiego. To Szekspir pierwszy zerwał z regułami tragedii antycznej, „rozprzestrzenił” świat dramatu, zlikwidował jedność miejsca, akcji i czasu, wprowadził sceny zbiorowe i synkretyzm uczynił cechą dramatu.

#M29

  1. Od buntu do nihilizmu - o przemianach bohatera romantycznego.

  2. Bohater

    Młodość

    Miłość

      • Przemiana

    Czyn dyskusyjny

    Różnice

    Konrad - Gustaw

    Dziady

    Adam Mickiewicz

    1. Wrażliwość

    2. Zwątpienie w księgi

    3. Poezja

    4. Nieszczęśliwa miłość

    5. Samotność

    Nieszczęśliwa wielka miłość - odrzucony jako gorszy konkurent

    Popełnia samobójstwo lecz żyje nadal. Na ścianie więziennej celi odnotowuje swoją przemianę:

    „Gutsavus obiit (...) hic natus est Conradus

    Bunt wobec Boga, żądanie „rządu dusz”, pycha - dla idei wyzwolenia

    Konrad jako pierwszy realizuje schemat bohatera romantycznego, jest „punktem odniesień” dla następnych wcieleń

    Kordian

    Juliusz Słowacki

    1. Wrażliwość

    2. Poezja

    3. Próba poszukiwania dróg do dojrzałości

    4. samotność

    Do Laury, starszej od siebie, która odrzuca i wyśmiewa jego uczucie

    Po próbie (lub dokonaniu) samobójstwa podróżuje po Europie. Punkt zwrotny - monolog na szczycie Mont Blanc: „Jam jest posąg człowieka na posągu świata”

    Zamierza dokonać królobójstwa, lecz mdleje w progu sypialni carskiej

    Etap podróży „dojrzewania” pomiędzy samobójstwem a walką o kraj. Epizod „domu wariatów”. Inny rodzaj mesjanizmu - wzorzec: Winkelried

    Jacek Soplica

    Pan Tadeusz

    Adam Mickiewicz

    „młodzieńcza birbanteria”, przygody, bójki, udział w sejmikach itp.

    Do Ewy Horeszkówny, córki magnata. Odrzucony jako niegodny jej ręki

    Po zabiciu Stolnika i nieudanym małżeństwie przeistacza się w emisariusza i spiskowca w masce księdza Robaka

    Zabójstwo stolnika Horeszki podczas bitwy z Moskalami. Jednocześnie morderstwo i zdrada

    Nie jest poetą. Inny rodzaj młodości. Zabójstwo jest prywatną zemstą. Motyw rodziny - żona i syn. Rodzaj walki - wśród ludzi, realna, nie samotna. Bezdyskusyjna śmierć.

    Hrabia Henryk (Mąż)

    Nie - boska komedia

    Zygmunt Krasiński

    1. Poeta

    2. Szczęśliwy w miłości

    3. Bogaty arystokrata

    4. Przeżywa dylematy między „prozą życia a kuszeniem poezji”

    Do Marii, która zostaje jego żoną, lecz którą krzywdzi

    Lot za Dziewicą - uosobieniem fałszywej poezji

    Osiem lat po śmierci Marii, wobec rewolucji, staje na czele arystokratów przeciw rewolucjonistom

    Zdrada żony, niedotrzymanie przysięgi

    1. Motyw rodziny (żona, dziecko)

    2. Niemoralny czyn nie jest środkiem do wielkiego zwycięstwa

    3. Jest fałszywym poetą - za co pokutuje

    4. Umiera bezdyskusyjnie w finale utworu

    #M30

    28. Emigrant, wygnaniec, pielgrzym - o wędrówkach bohatera romantycznego.

    Warto potraktować Sonety Krymskie jako cykl. Wówczas od razu zauważymy łączące je spoiwo, które łączy wszystkie utwory - jest nim obecność samotnego podróżnika, który podąża wśród krymskich cudowności, rejestruje je i snuje refleksje. Jest - nawet jeśli nie ujawnia się bezpośrednio - to jego oczami obserwujemy modlitwę muezina i ślady dawnej świetności Bakczysaraju, to on siedzi wsparty na Judahu skale, to on samotny obserwuje spienione wśród burzy morze. Samotny, romantyczny, pełen tęsknot i bólu, wrażliwy - to indywidualna, romantyczna jednostka, można rzec bohater romantyczny. Główny motyw jego duchowej egzystencji: cierpiąca świadomość udręczona przez „hydrę pamiątek”. Dlatego jedno z wcieleń bohatera Sonetów... - podróżny - jest romantycznym wojażerem o chorym sercu i duszy poddanej torturze pamięci. Ale ten podróżny jest także turystą, który zachował poznawczą ciekawość świata i chłonne oko postrzegające fenomeny natury oraz krajobrazy najzupełniej nowe, o olśniewającej urodzie. To będące w stałym natarciu oko kształtuje jedną z uderzających właściwości Sonetów Krymskich - eksplozja spojrzenia i próby sprostania mu opisem literackim. Bohater Sonetów... jest przecież nie tylko podróżnym o zatrutej duszy i fenomenalnym oku, jest on także pielgrzymem. W Sonetach Krymskich mieści się w tym słowie sygnał przymusowego oddalenia od miejsc rodzinnych oraz romantycznego pielgrzymstwa filozoficznego do nowych źródeł poznania. Poznania tajemnic buty i historii. Pielgrzym bowiem jest poniekąd filozofem historii, wyczulonym na przemijanie, na nietrwałość cywilizacji i politycznej potęgi władzy. Jego podróż po Krymie to także obcowanie z ruinami, które świadczą o świetnej przeszłości chanów tatarskich i nicości dnia dzisiejszego. W nierównej walce pięknej i bujnej natury z cywilizacją przegrała rzeczywistość człowieka, której nie ocala żyjąca pamięć. Pielgrzym jako romantyczny filozof natury ujawnia swoją obecność przede wszystkim w sonecie Droga nad... Jest on przeciwieństwem swojego rozsądnego przewodnika Mirzy, który nie radzi zapuszczać się w badanie niezgłębionych otchłani bytu. Pielgrzyma cechuje i maksymalizm poznawczy, i śmiałość, i niepohamowane pragnienie przeniknięcia tajemnic istnienia. To cechy romantycznych filozofów natury.

    #M31

    29. Mistycyzm w literaturze romantycznej.

    Mistycyzm uznaje możliwość obcowania z bóstwem, połączenie duszy z absolutem. Ma to związek z ludowością w literaturze romantycznej. W Balladach i romansach a także Dziadach Mickiewicza pojawia się wiele scen, gdzie świat fantastyczny łączy się ze światem ziemskim (obrządek dziadów). Również w Kordianie jest element świata fantastycznego, pod postacią czarownic.

    #M32

    30. Różne koncepcje poety i poezji w twórczości polskich romantyków.

    Romantycy uznawali swobodę twórczą, a poezja była dla nich realizacją „absolutu”, tj. pierwotnego i powszechnego pierwiastka warunkującego byt. Maurycy Mochnacki mówi o poezji: „Poezja ... jeśli nie rozwiązuje, to przynajmniej czyni mniej zawiłą i wątpliwą najwyższą bytu zagadkę”.

    Kult sztuki nadaje niezwykłą rolę artyście, a zwłaszcza poecie, który - jak stwierdza teoretyk niemieckiego romantyzmu Friedrich Schlegel - jest geniuszem, bo ma pierwiastek boskości. A więc akt twórczy, jak mówi filozof niemiecki Friedrich Schelling, jest analogiczny do procesu twórczego Boga, Stwórcy świata. Poeta, według filozofów romantyzmu, to wielka indywidualność, obdarzona niezwykłą głębią uczuć i darem odkrywania tajemnic bytu (natury, historii, wnętrza). Ta koncepcja poety i poezji doprowadza do pojęcia poety - wieszcza.

    Taka kreacja poety znajduje swą realizację w Konradzie Wallenrodzie Adama Mickiewicza. Niezłomnemu wajdelocie nadaje Mickiewicz rolę pieśniarza ludowego. To Halban prowadzi małego Alfa - Waltera nad brzeg Niemna i zaszczepia w nim umiłowanie Litwy i rozbudza nienawiść do Krzyżaków. To Opowieść Wajdeloty skłania Konrada do wypełnienia misji, której się podjął. To Halban, odtrącając kielich z trucizną podawany mu przez Konrada, mówi, że chce żyć, by sławę czynu Wallenroda rozgłaszać światu „na wieki”, podkreśla też, że z tej pieśni „w przyszłości” zrodzi się „Mściciel”. Tak więc Wajdelota - poeta rozbudza patriotyzm, inspiruje czyn narodowy, wreszcie, dzięki niemu czyn Konrada zostanie zachowany w pamięci narodu i wejdzie do tradycji jako „głos historii” dla następnych pokoleń. W Pieśni Wajdeloty Mickiewicz mówi o roli poezji w życiu narodu. Poezję nazywa „skarbnicą” historii, bo dawne wieki łączy z „młodszymi laty”, stoi na „straży narodowego pamiątek kościoła”, jest nieśmiertelna i dzierży „broń archanioła”, czyli uznaje ją za sacrum.

    Kreację poety romantycznego najbardziej oddaje postać Konrada w Improwizacji (III część Dziadów). Cechuje go niezwykła skala talentu i wrażliwość. Mówi o sobie „Ja mistrz”, swą pieśń nazywa nieśmiertelną, godną „Boga i natury”. Poczucie wyższości i mocy twórczej pozwala Konradowi równać się z Bogiem - Stwórcą. „Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę / Cóż Ty większego mogłeś zrobić Boże?” Konrad jako „najwyższy z czujących” w imieniu cierpiącego narodu podejmuje rozprawę z Bogiem. Domaga się „rządu dusz”, bo wierzy, że mocą swego uczucia uszczęśliwi naród. Jednak grzeszy pychą, bluźni i ponosi klęskę. W klęskę Konrada wpisany jest nie tylko dramat patrioty, ale także dramat poety - duchowego przywódcy narodu, który pada „ze złamanym skrzydłem”.

    Dylematy poety oddaje Juliusz Słowacki w I części Grobu Agamemnona. Przez symbol „lutni” i „harfy” nawiązuje do wielkości Homera, z którym się nie może równać. Żali się na niedocenianie i niezrozumienie jego poezji przez współczesnych:

    Tak więc - to los mój na grobowcach siadać

    ..........................................................................

    Nieme harfy i słuchaczów głuchych

    Albo umarłych...”

    Nowy kształt poezji i kreację poety zarysował Słowacki w Beniowskim jako wyraz przeciwstawienia się mickiewiczowskiemu modelowi poety - wieszcza. W dygresji poezję swą określa w słowach: „Chodzi mi o to, aby język giętki / Powiedział wszystko co pomyśli głowa”. Poezją swą chce wyrazić całą skalę przeżyć i doświadczeń narodu, chce nadać swym myślom „rym królewski” Jana z Czarnolasu. O roli poezji wypowiada się w wierszu Testament mój. Określa ją jako siłę, która odrodzi duchowo naród, ożywi umiłowanie wielkich idei - „zjadaczy chleba - w aniołów przerobi”.

    Dramat romantycznego poety ukazał Zygmunt Krasiński w I i II części Nie - boskiej komedii, na przykładzie losów Męża i Żony. Poezja, według niego, to piękno i prawda, a poeta to człowiek, który czuje przeszłość i przyszłość i dąży do prawdy. Wyróżnia poetę „nieszczęśliwego” i „błogosławionego”. Pierwszy deformuje prawdę, drugi identyfikuje się z poezją, całym swym życiem oddaje istotę poezji, jej piękno i prawdę. Ten dramat poety prezentuje postać Męża. Przez katastrofę życia rodzinnego Krasiński demaskuje mit romantycznej poezji, w której widzi zagrożenie dla zasad moralnych, źródło nieszczęść jednostki, zachwianie porządku społecznego i obyczajowego.

    Motyw poezji i poety pojawia się również w poezji C. K. Norwida, który tworzy własną koncepcję sztuki - poezji i poety. Jego słowa (w Promethidionie), że piękno „kształtem jest miłości” podkreślają, że każde dzieło jest rezultatem miłości realizowany w akcie twórczym. Łączy Norwid pracę i sztukę:

    Bo piękno na to jest, by zachwycało

    Do pracy - praca, by się zmartwychwstało”.

    Ukazuje więc poetę jako „rzemieślnika słowa”, przeciwstawia się koncepcji romantycznego natchnienia poety. W słowach „Największy prosty lub poeta” wskazuje Norwid na rolę ludu i jego kultury w tworzeniu nowoczesnej literatury narodowej, która ma wyrazić treści uniwersalne. Poezję uznaje Norwid za nieśmiertelną wartość uniwersalną, inspirującą do twórczych postaw. W myśl tego poglądu w wierszu Do obywatela Johna Browna pieśń inspirować będzie do obrony idei wolności rasowej. Ten sam motyw podejmuje w Fortepianie Szopena. „Ciesz późny wnuku...ideał - sięgnął bruku!” - znaczy, że wielka sztuka dzięki poniżeniu jej staje się ideałem, zyska pełniejszą wielkość, którą zaakceptuje następne pokolenie. Norwid często podejmuje dramat twórcy niedocenionego przez współczesnych. W wierszu Coś ty Atenom... pokazuje, że dopiero śmierć odsłania wielkość dzieła życia wybitnej jednostki. Nowe poglądy Norwida, jak i cała jego twórczość, doczekały się uznania dopiero w XX wieku.

    #M33

    31. Fascynacje złem w twórczości romantyków (Byron, Słowacki, Krasiński).

    Twórcy epoki romantyzmu zajmowali się wieloma aspektami ludzkiego istnienia, nie mogli zatem pominąć tak ważnego problemu, jakim jest zło we wszystkich jego przejawach. Można je ujmować w różnorakich postaciach, a romantycy rozumieli je w trzech kategoriach - etycznej, patriotycznej i metafizycznej. Kategoria etyczna wiązała się ze sposobem widzenia zła w człowieku, patriotyczna łączyła się z oceną sytuacji Polski, a metafizyczna dotykała istoty zła, którego uosobieniem miał być Szatan.

    Romantycy zbudowali określony modelowy typ bohatera. Charakteryzując go, określali nie tylko jego cechy pozytywne, ale także wady. Pierwszą z nich sformułował już A. Mickiewicz w początkowym okresie swojej twórczości. Jest nią materialistyczne i racjonalistyczne podejście do świata. Utwór Oda do młodości, uznany za manifest romantyzmu, w zwrocie „rozumni szałem” zawiera wyzwanie rzucone ograniczeniom racjonalizmu i postawie zdroworozsądkowej. Jeszcze ostrzej polemika ta wyraża się w balladzie Romantyczność. Racjonalizm, reprezentowany przez postać Starca, musi ustąpić wobec faktu niedostępności świata rzeczywistego ludzkiemu poznawaniu rozumowemu. Rzeczywistość staje otworem dopiero przed intuicją, widzeniem „duchowym”, związanym z emocjonalną, a nie intelektualną sferą ludzkich doznań. Pogląd ten wyrażony jest w słowach:

    Czucie i wiara silniej mówią do mnie

    Niż mędrca szkiełko i oko”.

    Bardzo istotną skazą charakteru bohatera romantycznego jest jego duma i przekonanie o słuszności własnych czynów. Dumę, doprowadzoną aż do bezgranicznej pychy, piętnuje Mickiewicz w III części Dziadów, w osobie Konrada. Jest on wcieleniem indywidualizmu, człowiekiem świadomym swej wielkości i zarazem pełnym pychy. Uważa, że jako artysta dysponuje siłą twórczą, równającą go z Bogiem - kreatorem, stwórcą świata. Dlatego buntuje się, kwestionuje istotę Boga jako Miłości i dążąc do władzy nad światem historycznym, określanej jako „rząd dusz”. Jednak Bóg nie odpowiada na wezwanie Konrada. Jego milczenie oznacza potępienie tego bezkrytycznego przekonania o słuszność własnych poglądów, tej pewności własnej potęgi, jaką okazuje Konrad.

    Bohater romantyczny często ubrany jest w kostium poety. W pierwszych utworach romantycznych oznacza to jego nobilitację, jednak już w Kordianie czy Nie - boskiej komedii nie jest to oczywiste. Bohater Nie - boskiej komedii, hrabia Henryk, jest poetą wystawionym na pokusy fałszywej poezji. Jej znamiona to pycha i pogarda dla ludzi, właściwe wybujałemu indywidualizmowi. Krytyce podlega także stosunek hrabiego Henryka do życia, jako wyłącznie tworzywa literackiego. W tekście dzieła powtarza się często zarzut: „dramat układasz”, jako ostrzeżenie o fabrykowanie literatury z cudzych cierpień. Poezja w Nie - boskiej komedii jest ukazana jako siłą destrukcyjna, źródło upadku człowieka, przyczyna utraty umiejętności rozróżniania między dobrem a złem.

    Destrukcyjna rola poezji przedstawiona jest także w Kordianie J. Słowackiego. Bohater dramatu jest w stanie sformułować koncepcję poświęcenia się narodu za całą ludzkość, a nawet zdecydował się na najwyższą osobistą ofiarę dla tej idei, jednak w decydującej chwili okazuje się niezdolny do działania. Niedojrzałość Kordiana dowodzi, że ludzie słabi wewnętrznie, pozbawieni wiary we własne siły, ulegający poetyckim złudzeniom nie są zdolni do prowadzenia walki o niepodległość.

    Kolejną sferą, w której przejawia się zło, jest według romantyków sytuacja polityczna Polski w okresie zaborów. Doprowadza ona do przewartościowania tradycyjnych postaw patriotycznych. Mickiewicz w Konradzie Wallenrodzie formułuje twierdzenie, że żadna zdrada ani podłość nie jest złem, jeśli ma na celu dobro ojczyzny. Za to we wszystkich utworach politycznych, mówiących o sytuacji politycznej Polski w XIX wieku znajdujemy przeświadczenie, że uosobieniem prawdziwego zła są zaborcy, a szczególnie Rosja. Przedstawione w III części Dziadów prześladowania młodzieży wileńskiej można traktować jako przykład zbrodni zaborcy na narodzie polskim, lub ogólniej, jako świadectwo dziejowej walki despotyzmu z wolnością, sił dobra z siłami zła.

    Jednak romantycy doszukiwali się zła nie tylko w działaniach zaborców. Potępiali również lojalizm i tchórzostwo Polaków, a także ich niezdolność do walki. Wielkim oskarżeniem Polaków jest wiersz Słowackiego Grób Agamemnona. Zawiera on przeciwstawienia Polski rzeczywistej, potępionej słowami:

    Pawiem narodów byłaś i papugą;

    A teraz jesteś służebnicą cudzą”.

    Polsce idealnej, której „dusza anielska” jest uwięziona w „czerepie rubasznym”. Za przyczynę klęski ojczyzny uznana zostaje „szlachetczyzna”, wyrażająca się w efektownych pozorach, a w istocie swojej będąca oznaką tchórzostwa i dążeniem do ugody z wrogiem. To właśnie tchórzostwo jest główną cechą ludzi przedstawionych przez Mickiewicza w VII scenie III części Dziadów. Reprezentanci salonu warszawskiego obawiają się nawet słuchać o cierpieniach patriotów, uznają je za konieczne dla polityki rządu. Ten oportunizm cechuje również Literata, który twierdzi, że aktualne wydarzenia nie mogą być tematem jego dzieł. Są bowiem zbyt okrutne, a to nie odpowiada polskiej mentalności - „Sławianie, my lubim sielanki”.

    Trzecią sferą działalności zła w literaturze romantycznej jest sfera doznań metafizycznych. Świat jest często rozumiany jako pole walki sił Dobra ze Złem. Świadczy o tym prolog do Kordiana - Przygotowanie - w którym moce piekielne w noc przełomu stuleci stwarzają przywódców przyszłego powstania. Poeta sugeruje, że historia jest dziełem Szatana, który często przybiera postać ludzką i bierze sobie za cel doprowadzenie człowieka do zguby poprzez budzenie w nim dążeń zrodzonych z tęsknot i pragnień najwyższych władz umysłu ducha. Czarny Myśliwy z I części Dziadów obiecuje Gustawowi znalezienie wymarzonej kochanki za cenę wyrzeczenia się świata. Duchy z lewej strony opanowały duszę Konrada, wykorzystując jego pychę. Doktor prowadzi myśl Kordiana aż na skraj całkowitej negacji, zabijając w nim celowość poświęcenia, zaś w Nie - boskiej komedii złe duchy odwracają uwagę Henryka od szlachetnych sugestii Anioła wizją przyszłej sławy poetyckiej. Słowem, wszystkie te wcielenia zła dążą do zawładnięcia duszą człowieka za pomocą pokus subtelnych i wyrafinowanych.

    Przejawem działalności Szatana jest także często odrzucenie Boga przez pojedynczych ludzi, albo przez całą zbiorowość. Z tym drugim przypadkiem mamy do czynienia w Nie - boskiej komedii Z. Krasińskiego. Rewolucjoniści zgodnie wypowiadają się przeciwko dawnym wartościom, w tym także przeciwko Bogu i religii. Jednak walka, która nie jest prowadzona w imię Boga i którą toczą jego przeciwnicy, nie może przynieść sukcesu. Ostatecznym bowiem zwycięzcą zawsze jest Bóg, czego dowodzą ostatnie słowa Pankracego: „Galileae, vicisti!”.

    Ten sam problem, tyle że w kategoriach indywidualistycznych, rozpatruje Mickiewicz w III części Dziadów. W scenie Wielkiej improwizacji Konrad, świadom swej mocy i przekonany, że jest w stanie walczyć z Bogiem, podnosi przeciw Niemu bunt. Bunt ten ma charakter filozoficzny, metafizyczny, wynika z kwestionowania Boga jako Miłości, rodzi się z pytania o sens zła i cierpienia. Konrad chce władzy nad światem historycznym, pełnym niegodziwości i nieprawości, po to, aby urządzić go lepiej, niż uczynił to Bóg. W jego rozumieniu zło świata obciąża Boga, wskazuje na Jego bezsilność wobec tego, co zostało stworzone. Jednak wobec milczenia Boga Konrad ponosi klęskę.

    Jak zatem na podstawie powyższych rozważań odpowiedzieć na pytanie o aktualność romantycznych kryteriów wartości i sposobów przedstawiania zła? Z pewnością zmieniły się one nieco wraz z upływem dziesięcioleci, ale ich istota pozostała taka sama. Bowiem Dobro i Zło to wartości ogólnoludzkie, niezależnie od epoki i mody. Dlatego możemy przyjąć poglądy naszych przodków za własne. Miejmy nadzieję, że tak samo postąpią z naszym systemem wartości nasi potomkowie.

    #M34

    32. Stosunek do Boga i religii w twórczości polskich romantyków.

    W Nie - boskiej komedii zawarty jest pogląd, który postrzega historię jako wynik wyroków boskich, a nie ludzkiego działania. Na ziemi panuje chaos, przelew krwi, dlatego ludzie wszczynają rewolucję, ale bez oparcia w Bogu nie może narodzić się postęp.

    #M35

    33. Kult wielkich postaci historycznych w literaturze romantycznej.

    W drugiej połowie XVIII wieku pojawiły się w naszej historii nowe wzorce osobowe ukształtowane przez obywatelską postawę oświecenia, które uznawały sprawę ojczyzny i jej niepodległości za wartość najwyższą. Z tej tradycji wyrósł w XIX wieku cały legion tzw. romantycznych straceńców takich jak Wysocki, Dembowski, Traugutt i inni. Wszyscy ci ludzie, mimo odmiennych poglądów i postaw, żywili przekonanie, że najskuteczniejszym sposobem służenia narodowi i niezawodnym środkiem wyzwolenia go z obcej przemocy, jest bezgraniczne poświęcenie mu całej osobowości, złożenie ofiary z własnego życia. Swoim heroicznym postępowaniem stworzyli w pierwszej połowie XIX wieku nowe wzorce obywatelskich postaw i nowożytnego patriotyzmu.

    Istota romantycznego patriotyzmu, zakładającego całkowite poświęcenie się sprawie narodowej, kształtowała się pod wpływem określonej sytuacji politycznej. W poczuciu romantyków ojczyzna była martwa. Aby ją ożywić, należało na nowo ucieleśnić jej duszę, wprowadzić ją do wnętrza żywych jednostek, czyli uczynić ją istotnym elementem jednostkowego życia prywatnego.

    Lansowane przez pokolenie romantyków ideały etycznej doskonałości, niezłomności, bohaterskiego poświęcenia jednostki za sprawę ogółu, a więc wartości nazywane dziś mitami narodowymi, zostały od razu rozwinięte i rozpowszechnione przez romantyczna literaturę (Kordian, Konrad Wallenrod).

    Literatura ta, dzięki swojej aktualności i sugestywności, kształtowała odpowiednie postawy polityczno - społeczne, a tym samym wpływała na dalszy bieg narodowej historii. Dlatego też istotną cechą okresu romantyzmu są nieustanne , dwu kierunkowe zależności między życiem a literaturą.

    #M36

    34. Nowatorstwo poetyki Norwida.

    Nowatorstwo i - dodajmy - oryginalność tej poezji uderza w każdym z wierszy. Ta poezja jest inna, dziwna, chropowata, utrudniona - nawet na tle romantycznym. Mimo to, ma jakiś specyficzny urok, piękno słów, znaczenie każdego wersu, siłę metafory. Na czym to polega? Spróbujmy zestawić kilka cech poezji Norwida:

    #M37

    35. Norwidowska koncepcja sztuki.

    Ostatni, spóźniony, wielki romantyk C. K. Norwid miał niezupełnie „romantyczną” wizję sztuki i artysty. Romantyczne było niewątpliwie postrzeganie artysty jako wybitnej jednostki, nie rozumianej przez zwykłych, przeciętnych śmiertelników, samotnej i obarczonej wielką misją. Zarazem jednak uważał Norwid, że artysta jest rzemieślnikiem: ma pracować , organizować wyobraźnię, być architektem słowa - a to nie to samo, co romantyczne natchnienie. Rola poety to szukać prawdy, walczyć ze złem, pracować. Czym zaś jest poezja? Jest „praktycznością”, musi spełniać cele utylitarne, musi być wojownikiem o prawdę. Poezja ma być oryginalna, intelektualna, lecz nie oderwana od świata.

    Wiersz = myśl + figura

    A zatem sens trzeba jeszcze umieć ukazać w określonej figurze retorycznej, budowie strof, skrócie myślowym. Do tego dochodzą:

    Swe postulaty dotyczące poezji, sztuki i artysty zawarł Norwid w Promethidionie- traktacie dydaktycznym, podejmującym zagadnienia estetyki i literacką dyskusję o sztuce. Cel traktatu jest jasny: określić nowe pojmowanie sztuki, jej roli i roli poety. Nowe tworzenie przesycone jest jeszcze romantyzmem, lecz już nie jest to typowe spojrzenie romantyczne.

    #M38

    36. Hrabia Henryk i Pankracy; romantyczne sobowtóry.

    Tragizm Nie - boskiej komedii oparty został na przekonaniu o cząstkowości, niepełności, względności racji przeciwstawnych, zwalczających się obozów i reprezentujących je bohaterów tragicznych Hrabiego Henryka i Pankracego. Negatywny charakter obydwu krańcowo różnych racji cząstkowych, ujawnia się zwłaszcza w kulminacyjnej scenie dramatu - w rozmowie Pankracego z Hrabią Henrykiem. Obydwaj mają racje krytykujące przeciwnika. Są niejako dwoma biegunami buntu - jeden z nich powstaje przeciw przyszłości, drugi przeciw przeszłości; jeden przeciw rewolucji, drugi przeciw reakcji.

    System cząstkowych racji ludzkiego buntu rozdzielił Krasicki między dwie sprzeczne postawy, pozostające przecież w ścisłej od siebie zależności. Dialektyczne sprzężenie postaw bohaterów jest w dramacie przedstawione konsekwentnie: jeden nie może istnieć bez drugiego, obaj wzajemnie się przyciągają, każdy z nich pozostaje pod urokiem przeciwnika. Ujawnienie wzajemnej zależności Hrabiego Henryka i Pankracego idzie tak daleko, że podobnie ukształtowane są ich przedśmiertne chwile - momenty ich klęski.

    Obaj muszą zginąć jako przedstawiciele racji niepełnych, ułomnych. Hrabiego Henryka, który wciela tragizm ginącej klasy, zmiecie rewolucja. Pankracego, triumfującego na ruinach starego świata, powali groźna wizja Chrystusa - sędziego, karzącego szaleństwo i jednostronność ludzkiego buntu. Moment, w którym zarówno Hrabia Henryk, jak i Pankracy, uświadamiają sobie jednostronność i cząstkowość własnych racji, stanowi jednocześnie moment ich upadku. Obydwaj bohaterowie po wypełnieniu swego zadania w świecie historycznym, umierają samotnie i potępieni.

    Ludźmi romantycznymi, rozdartymi, tragicznymi są obydwaj wielcy antagoniści z dramatu Krasińskiego. Obydwu obdarzy poeta świadomością nieszczęśliwą, i to jest najdobitniejszy dowód jego bezstronności. Bohaterów tragicznych świata nowożytnego uwikłał w kolizję sił etycznych, kolizję tragiczną.

    #M39

    37. Dziecko romantyczne.

    Romantyczne dziecko jest tu przedwczesnym filozofem, kimś kto ma w sobie wszystkie podstawowe doświadczenia człowieka, i pozostaje równie blisko narodzin, jak i śmierci. Jest indywidualistą, któremu nieobca jest rozpacz egzystencjonalna. Mały poeta jest tu kimś, kto nie umie i nie chce żyć w świecie rzeczywistym. Z poczucia obcości, samotności, sprzeczności między światem a rzeczywistymi dążeniami, rodzi się jego sztuka. Poezja staje się sposobem życia romantyka.

    #M40

    38. Postaci kobiece w literaturze romantycznej.

    W literaturze romantycznej mamy do czynienia z czterema modelami typów kobiecych:

    1. Postać kobiety - kochanki, doprowadzającej mężczyznę do obłędu

    1. Wierna i odwzajemniająca uczucie mężczyzny:

    1. Uwodzicielka

    1. Drugoplanowa rola kobiety, osoby pełniącej obowiązki w domu, matki, a także pozbawionej twórczej roli w utworze

    Można także mówić o roli kobiety cierpiącej na przykładzie Marii (Nie - boska komedia) i Pani Rollinson (Dziady).

    #M41

    39. Różne funkcje historii w literaturze romantycznej.

    Jednym z podstawowych elementów decydujących o narodowej odrębności była narodowa tradycja. Rozumiano ją dwojako: jako mistyczny związek wspierających się wzajemnie pokoleń żywych i umarłych (Dziady cz. II) , oraz historycznie, jako skarbnicę narodowych wartości pozwalających na zachowanie tożsamości narodowej w okresie niewoli (Dziady cz. III, Pan Tadeusz, Kordian).

    Artystycznym wyrazem tych poglądów były popularne w literaturze romantyzmu obrazy: grobu - kolebki, ziarna ukrytego w ziemi lub wulkanu. Powtarzając grecki mit o Persefonie, która każdej wiosny wraca z podziemi na świat, romantycy objaśniali w ten sposób nie naturalny związek między światem żywych i umarłych, ale także interpretowali śmierć, w tym także śmierć narodu, jako konieczny warunek odrodzenia. Groby ukrywały więc w sobie zalążki życia. Były obrazem, figurą pozbawionego niepodległości narodu i przyszłej rewolucji, która, podobnie jak wyrastające z ziarna drzewo lub erupcja wulkanu, ujawni się gwałtownie i rozwinie to, co przez pewien czas musi być ukryte.

    Romantycy podkreślali także mocno, że dla zachowania narodowej odrębności konieczne jest przejęcie dziedzictwa dawnych pokoleń, dorobku, jaki powstał w procesie historycznego rozwoju narodu. Zrodziło się zatem w okresie romantyzmu ogromne zainteresowanie narodową historią. Rozwinął się kult narodowych pamiątek. Z tym wiązał się historyzm w literaturze. Polegał on na określonych sposobach rekonstrukcji narodowej przeszłości i na tworzeniu różnych koncepcji filozoficznych wyjaśniających najogólniejsze prawa rządzące rozwojem historii.

    Jedną z form literackiego odwoływania się do narodowej przeszłości była historyczna maska, pod którą autor ukrywał aktualne sprawy narodu (Konrad Wallenrod, Balladyna).

    Najczęściej jednak sięgali romantycy do narodowej historii, aby wyjaśnić społeczne i polityczne zjawiska swojej współczesności lub określać prawa rządzące historycznym rozwojem (Maria, Dziady cz. III).

    Szukali w historii także trwałych wartości, które mogą uchronić naród od zatracenia poczucia swojej odrębności. Szczególne ich zainteresowanie mogła budzić przeszłość najbliższa, a zwłaszcza wydarzenia Konfederacji Barskiej, którą traktowali jako pierwszy zryw w obronie narodowej niepodległości i łącznik między kulturą staropolską a wiekiem XIX.

    W literaturze romantycznej istniały także inne formy odwoływania się do narodowej przeszłości. I tak na przykład młody Krasiński szukał w historii wzniosłej i niepodważalnej tradycji, uzasadniającej rolę dziejową zagrożoną przez rewolucję arystokracji. Henryk Rzewuski rekonstruował w swoich gawędach szlachecką przeszłość jako czasy idealne i szczęśliwe. Tak ujmowana historia mogła stanowić formę ucieczki lub idealny wzorzec przeciwstawiony złej współczesności.

    #M42

    40. Naród w twórczości Słowackiego.

    Płomienne przemówienie Kordiana do spiskowców trafiło w pustkę. Ich świadomość okazała się podatniejsza na uświęcone tradycje moralne i polityczne hasła Prezesa, niż na wartości reprezentowane przez Kordiana. Romantyczny zapaleniec trafił więc ostatecznie do szpitala dla obłąkanych, by tutaj uświadomić sobie bezowocność własnych usiłowań, wynikającą z ulegania mitom poezji tyrtejskiej.

    Krytycyzm Słowackiego dotyczy zarówno wyłożonego w Konradzie Wallenrodzie mickiewiczowskiego programu poezji wzywającej do walki, jak i programu poezji mesjanistycznej, uznającej konieczność złożenia przez naród krwawej ofiary, która ma przynieść niepodległość w przyszłości. Za szkodliwe uroszczenie uznał Słowacki zwłaszcza koncepcję Polski - Chrystusa narodów, którą demaskował na podstawie analogicznej, bezowocnej koncepcji Polski Winkelrieda narodów. W mesjanistycznym programie dopatrzył się bowiem niebezpiecznej idealizacji narodu, znieczulania go na cierpienia i mamienie jedynie wiarą w bliżej nieokreślone zmartwychwstanie. Dostrzegał także urojoną uzurpację wielkości i wodzostwa romantycznych poetów - mesjanistów.

    #M43

    41. Naród w twórczości Adama Mickiewicza

    Pan Tadeusz Adama Mickiewicza jest dokładnym studium Polaków z końca XVIII i początku XIX wieku. Mickiewicz w tym utworze przedstawił rodaków w sposób realistyczny, idealizując tylko niektóre postacie. Ukazana są zarówno zalety, jak i wady bohaterów. Miejscem akcji utworu jest Soplicowo - posiadłość szlacheckiego rodu Sopliców. Autor opisuje codzienne życie mieszkańców tego zakątka kraju, stosunek do sąsiadów, a przede wszystkim do Ojczyzny.

    Charakterystyczną cechą szlachty polskiej było jej przywiązanie do tradycji. Cecha ta przejawiała się chociażby w przysłowiowej polskie gościnności. Szlachta często zapraszała się na wspólne biesiady. Tradycyjny był również sposób ubierania się mieszkańców Soplicowa. Szlachcic nosił kontusz lub żupan i szablę będącą „duszą” jej właściciela. Zachowano staropolskie tytuły i godności urzędników państwowych, jak Wojski, Podkomorzy, Rejent czy Asesor. Charakterystyczna była także hierarchia, jaką zachowywali uczestnicy polowań lub biesiadnicy podczas wieczerzy. Każdy wiedział, gdzie wg ważności lub wieku ma usiąść.

    Wśród szlachty żywa była pamięć o bohaterach narodowych: Kościuszce czy Jasiński. Polscy miłowali swój kraj, bo jak twierdziła Telimena:

    Trzeba wiedzieć, że to jest Sopliców choroba,

    że im oprócz Ojczyzny nic się nie podoba”

    Szlachta powodowana miłością do Ojczyzny była zawsze gotowa o nią walczyć. Nawet kiedy Polacy zbrojnie występowali przeciwko sobie w obliczy najazdu obcych, zwaśnione strony jednoczyły się w celu wspólnej obrony kraju.

    Ukazana w utworze szlachta nie była wolna od wad. Do głównych należały kłótliwość i pieniactwo. Polacy z upodobaniem procesowali się, nawet jeśli mieli na sprawę wydać fortunę i zakończyć proces po wielu latach. Zabicie niedźwiedzia także stwarzało okazję do kłótni o najlepszego uczestnika polowania. Zaściankowy szlachcic Gerwazy Rębajło stanowi przykład dumy i pychy sarmackiej. Poróżnił on Hrabiego z Soplicami, aby móc doprowadzić do przejęcia zamku po Horeszce. Kłótnia ta doprowadziła w końcu do zajazdu na Soplicowo.

    Może to być przykładem powszechnej anarchii i bezprawia panujących zarówno wśród bogatej, jak i zaściankowej szlachty. Urządzanie zajazdów na sąsiada w czasie realnego zagrożenia ze strony Rosji świadczyło o jej lekkomyślności.

    Spośród szlachty pełnej wad wyróżniły się jednostki wybitne mające pozytywny wpływ na otoczenie. Taką osobą był Jacek Soplica, wcześniej zabijaka, utracjusz i pieniacz, później bohaterski emisariusz - Ksiądz Robak. Za sprawą swoich czynów, stał się powszechnie znanym i szanowanym obywatelem - patriotą.

    Inną indywidualnością był stary Maciej Dobrzyński, zwany „Kurkiem na kościele”. Ten godny zaufania, mądry i rozważny człowiek zawsze był tam, gdzie toczyła się walka o wolność. Wsławił się jako uczestnik powstań narodowych. Ideałem świata był dla niego zaścianek, w którym nic się nie zmienia. Był więc, podobnie jak sędzia Soplica, tradycjonalistą, dbającym o zachowanie dawnych obyczajów i narodowych wartości.

    Uzupełnieniem obrazu Polaków są emigranci, bohaterowie Epilogu Pana Tadeusza. To ludzie pełni żalu po utracie Ojczyzny, którzy z czasem utracili nadzieję na odzyskanie przez Polskę niepodległości. Właśnie „ku pokrzepieniu ich serc” napisał Mickiewicz swoją epopeję i dlatego nieco wyidealizował obraz kraju i niektórych rodaków.

    #M44

    42. Spór Krasińskiego ze Słowackim o przyszłość (Psalmy przyszłości i Odpowiedź na Psalmy przyszłości).

    Najważniejsze rozbieżności między Krasińskim i Słowackim ujawniające się w Psalmach przyszłości i Odpowiedzi na Psalmy przyszłości Maria Janion ujęła tak:

    „Walka klas (...) dla Krasińskiego, przedstawiciela arystokracji, mogła być tylko zjawiskiem niszczącym, przygotowującym kataklizmy rewolucji...”

    U Słowackiego kwestia ta rysuje się zupełnie inaczej: „(...) Walka klas została przez Słowackiego uwikłana w ogólną wizję pochodu ludzkości przez boleści i katastrofy ku doskonałości. <<Krzycząca krew>> pozwala posunąć się dalej w nieustannym postępie ducha. W światopoglądzie mistycznym Słowackiego wizja klas znalazła swoje, nawet dość istotne miejsce; przyczyniać się miała bowiem do wyzwolenia wartości, które kryją w sobie nieuchronne konieczności postępu: mękę i ból. Proces odrzucania starych form mógł się ujawniać właśnie w walce klas”.

    To, co Słowacki uznaje za istotny błąd Krasińskiego, to strach przed wyzwoleniem sił ludu, strach, który karze mu lękać się każdego ruchu, a nade wszystko - brak poczucia wspólnoty duchowej z ludem.

    Skądże w tobie ta trwoga?

    I do ludu rów i przedział?”

    Właściwą konstrukcję wiersza określa bowiem niesystematyczna polemika z tezami Krasińskiego, lecz przeniesienie dyskusji na grunt najżywotniejszy dla obu adwersarzy, na grunt rozważań, jakie winno być stanowisko poety narodowego wobec ludu.

    Prawdziwa poezja czerpie swą prawdę z tego, że jest wyrazicielką marzeń ludu, a jednocześnie objawieniem, myślą „jak mara niespodzianą”. Rzeczywista „poetyczna karma dla ludu” przeciwstawiona została gładkiej konstrukcji Psalmów przyszłości, którym poeta zarzuca chłód, estetyzm, zdobnictwo, beznamiętność. Poezja „narodowi dźwiękiem miła, Ludu sen wspominająca” łączy w sobie cechy objawienia i niespodziewanych myśli; jej regularność rwie napór wzruszenia; poetyckie wizje przełamują tok argumentów.

    #M45

    43. Polemika Słowackiego z III częścią Dziadów Mickiewicza.

    Miał Kordian rywalizować z Dziadami cz. III, jako pierwszym poematem, który sięgnął do aktualnej tragedii narodu. Miał przeciwstawiać się ideologii Mickiewicza, połączeniu katolicyzmu z ideą chrystusowości narodu; Boga szukać kazał, a Polskę mienił nie męczennicą świata lecz rycerzem, co dla ocalenia innych ciosy zabójców w piersi przyjmuje, jak legendarny Szwajcar Winkelried. Naprawdę przecież koncepcja Winkelrieda ludów była tylko pewną odmianą idei mickiewiczowskiej, a Kordian na szczycie Mont Blanc lubujący się w pięknie prozy własnej daleki był od mocy Konrada, za to niezwykły był jako kreacja psychologiczna. Przetworzenie wewnętrznych szamotań w napór zjaw, które podsuwają mu Strach i Imaginacja, wznosił go na szczyty niesamowitej, romantycznej fantastyki.

    Swoją polemikę zawarł Słowacki w Kordianie w trzech częściach:

    Pod koniec V pieśni w Beniowskim, toczy się słynna polemika z wieszczem uznanym - Mickiewiczem i z emigracyjną opinią. Walka ta dotyczy nie tylko poezji, lecz także polskiej duchowości. Słowacki zarzuca Mickiewiczowi tradycjonalizm, zamykanie się w słowiańskiej przeszłości, klerykalizm. Oskarża Mickiewicza o to, że stał się przywódcą ludzi ograniczonych i tchórzliwych, szukających Boga jedynie w „modłach i dobrych uczynkach”, a lękających się poszukiwań duchowych. Mickiewiczowi przeciwstawia Słowacki siebie i swoją poezję, własną niepokorność, samotność, odwagę zmagania się z naiwną i łatwą poezją, z jej banalnym pojmowaniem. Swą ironiczną postawę przedstawia zatem jako bunt w imię duchowej autentyczności i poszukiwania duchowej pełni. U Słowackiego ironia, zdystansowanie do świata, prowadziły do prawdy i krystalizacji etosu moralnego Polaka.

    Słowacki podejmuje w Kordianie polemikę z Mickiewiczem. Podważał wiarę w moc zbawczą idei mesjanistycznej i dopatrywał się w niej pokusy bierności. Jakkolwiek mesjanizm Mickiewicza nie był pochwałą cierpiętniczego oczekiwania na wypełnienie się planu Opatrzności, nieraz właśnie tak był odczytywany. Tej bierności Słowacki przeciwstawiał ideę ofiarnego czynu. Zawarł ją także w haśle Kordiana: „Polska Winkelriedem narodów”.

    Winkelried - legendarny bohater szwajcarskiego średniowiecza, który w czasie bitwy we własne piersi wbił dzidy wrogów. Symbolizować miał inne niż przedstawione przez Mickiewicza przeznaczenie Polski. Misji ofiary chrystusowej przeciwstawiał bowiem czynne występowanie przeciw szerzącemu się na ziemi złu.

    #M46

    44. Motyw wędrówki w literaturze romantycznej.

    Pielgrzym - dosłownie człowiek wędrujący do miejsc kultu, pątnik. W okresie romantyzmu mianem pielgrzyma określano emigrantów, ludzi pozbawionych ojczyzny przez władców - tyranów (w przypadku Polski przez zaborców, tępiących każdy przejaw wolnej myśli. Celował w tym zwłaszcza car Rosji).

    W 1832 roku w Dreźnie Mickiewicz napisał Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego. Poeta nadał im kształt prozy biblijnej. W pierwszej części znajdziemy obraz dziejów narodu polskiego, aż do utraty niepodległości. Według autora jedyną ostoją wolności był naród polski. W Księgach... zawarte jest mesjanistyczne proroctwo, że właśnie Polacy wywiodą narody europejskie z niewoli, tak jak naród żydowski został wywiedziony przez Mojżesza z Egiptu. W części drugiej (Księgi pielgrzymstwa) polscy emigranci - tułacze zostali przedstawieni jako pielgrzymi, podejmujący wędrówkę do Ziemi Świętej (wolnej ojczyzny). Księgi ... kończą się litanią do Boga o wojnę powszechną za wolność ludów.

    1825 - Sonety krymskie opisane w nich dzieje poety pielgrzyma, wygnańca tęskniącego za ojczyzną, którą zmuszony był opuścić. Poeta jest samotny, dręczą go bolesne wspomnienia utraconego kraju. W kilku sonetach pielgrzym wypowiada się w pierwszej osobie, i sam przedstawia swoje myśli, uczucia, nastroje. Czasem występuje ciekawa i oryginalna forma dialogu między Pielgrzymem i Mirżą.

    Stepy Akermańskie - obraz oszałamiająco bujnej przyrody nad Dniestrem. Nadchodzi zmierzch, zapada cisza. Poeta nasłuchuje, czy nie dobiega głos z Litwy („Jedźmy, nikt nie woła”).

    Burza - opis żywiołu, szalejącego na morzu. Samotny Pielgrzym w obliczu zagrożenia zazdrości tym, którzy mają się z kim żegnać.

    Pielgrzym - „Litwo, piały mi wdzięczniej twe szumiące lasy, niż słowiki Bajdaru...” - poeta oddaje hołd cudownej, południowej przyrodzie, ale myśli o ojczyźnie.

    Motyw pielgrzyma występuje także w epilogu do Pana Tadeusza. Poeta - wygnaniec „na paryskim bruku” szuka ucieczki przed cierpieniami, jakie niesie mu życie, we wspomnieniu kraju lat dziecinnych.

    W 1836 roku ukazuje się hymn Słowackiego Smutno mi, Boże... Wiersz ten napisany został w czasie podróży poety na Bliski Wschód, na morzu „Przed Aleksandrią”. Obserwacja piękna przyrody - słońce zachodzące na tle wysokich fal - wywołuje smutne refleksje nad własnym, nieszczęśliwym losem, dolą tułacza bez ojczyzny. Widok lecących bocianów boleśnie przypomina poecie kraj ojczysty. Gwałtowny skurcz tęsknoty idzie w parze z uzmysłowieniem sobie, że ten okręt nie do ojczyzny płynie. „Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi / przy blaskach gromu / że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę / smutno mi, Boże”.

    W 1841 roku Słowacki pisze Pogrzeb Kapitana Mejznera. W wierszu przedstawia przejmujący obraz życia na emigracji. Właściwym tematem jest pogrzeb kapitana, wielkiego patrioty, uczestnika powstania listopadowego, który nie miał możliwości powrotu do kraju i zmarł jako biedny, zapomniany, paryski tułacz. Prostymi środkami poeta przedstawił niedolę życia wygnańczego, codziennej wegetacji bez nadziei.

    Motyw pielgrzyma - tułacza występuje też w Lirykach lozańskich A. Mickiewicza i w wierszu C. K. Norwida Moja piosnka.

    Liryki lozańskie - tak zatytułował Mickiewicz cykl wierszy, w których jest echo przeżyć duchowych całego pokolenia emigrantów polskich, rozproszonych po świecie, rozdartych wewnętrznie, tęskniących za krajem. „Skałom trzeba stać i grozić / Obłokom deszcze przewozić / Błyskawicom grzmieć i ginąć / Mnie płynąć, płynąć i płynąć”.

    Jednym z najbardziej oddziałujących na wyobraźnię utworów tułaczych jest wiersz Norwida - Piosnka moja. „Do tego kraju, gdzie kruszynę chleba / Podnoszą z ziemi przez uszanowanie / Dla darów nieba / tęskno mi, Panie”.

    #M47

    45. Tragizm Konrada Wallenroda.

    Sytuacja tragiczna ma miejsce wówczas, gdy bohater stoi przed koniecznością dokonania wyboru między dwoma racjami, które są równorzędne, lecz każda decyzja bohatera będzie zła - przyniesie negatywne skutki. W takiej właśnie sytuacji znalazł się Konrad Wallenrod, gdy zbliżała się wojna z Krzyżakami. Musiał wybrać pomiędzy miłością do ojczyzny a miłością do Aldony. Wybrał Litwę - poświęcił swoje życie prywatne i miłość ukochanej kobiety, gdyż „szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie”. Z kolei gdyby wybrał dobro prywatne - także nie byłby szczęśliwy. Nie pozwoliłyby mu żyć spokojnie wyrzuty sumienia, z resztą Krzyżacy szybko zwyciężyliby Litwę i zburzyli spokój jej mieszkańców. Konflikt: życie prywatne a ojczyzna nie jest jedyną sprzecznością racji, przed jaką stoi Konrad Wallenrod. Sytuacja tragiczna rozgrywa się w jeszcze jednej sferze: bohater musi wybrać między honorem a zwycięstwem nad Krzyżakami. Dzieje się bowiem tak, że metoda jaką obiera Konrad jest jedynym sposobem walki z Krzyżakami, lecz to metoda niegodna prawego rycerza. Wallenrod musiał kłamać, musiał dokonać zdrady - a takie czyny nie mieszczą się w kodeksie rycerskim. Gdyby jednak postępował etycznie, stanął do walki twarzą w twarz z Krzyżakami - poniósłby klęskę i zaprzepaścił przyszłość ojczyzny. Tak więc Konrad Wallenrod poświęcił swój honor, a być może zbawienie, gdyż był chrześcijaninem a grzeszył - lecz nie mógł tego uniknąć, i w tym tkwi tragizm mickiewiczowskiego bohatera.

    #M48

    46. Polemika romantyków z klasykami.

    Klasycy zarzucali romantykom:

    Romantycy odpowiadali im zaś: