Stereotypy na temat kobiet, PRACA MAGISTERSKA


Spis treści

Wstęp………………………………………………………………………

WSTĘP:

Droga pełna samochodów w pewnym momencie jakiś nieostrożny kierowca popełnia błąd, nagle w dziesiątkach aut pada hasło : „pewnie baba”. To właśnie wytworzony przez mężczyzn stereotyp kobiety nie posiadającej wrodzonej umiejętności prowadzenia samochodu, a przecież kobiety tak samo jak mężczyźni idą na kurs prawa jazdy, zdają na tym samych warunkach egzamin. Mężczyźni posiadają wrodzony talent, którego nam ze względu na fakt bycia kobietą nie został dany. Oczywiście jest to stwierdzone tylko przez mężczyzn i nie należy brać go sobie do serca, gdyż nie od dziś wiadomo, że lepszymi kierowcami są kobiety.

Tematem naszej pracy jest „ Stereotypy dotyczące kobiet jako dyskryminacja płciowa” , poprzez przeprowadzone badania chcemy wykazać jak czynniki takie jak płeć, miejsce zamieszkania i wykształcenie mają wpływ na kształcenie się stereotypów wpływających na życie kobiet.

Stereotypy dotyczące płci są wynikiem powielania poglądów kulturowych, które obowiązują w danym społeczeństwie. Ludzie z łatwością popadają w pewne stereotypowe tendencje, które często odbijają się na wielu płaszczyznach. Przykładowo pogląd umiejscawiający kobietę w kuchni otoczonej gromadką dzieci wpływa na brak zaufania pracodawców w momencie obsadzania wysokich stanowisk. Natomiast mężczyzną przypisuje się wiele cech dobrych, które pozwalają im w życiu zawodowym na zajmowanie wyższych stanowisk.

Źródła stereotypów należy upatrywać w postawie ludzi wobec świat, to właśnie my sami je wykształciliśmy. Dawniej kobiety w zupełności były uzależnione od mężczyzn, symbolizowało to ich słabość oraz brak mocno zakorzenionego „ja”.

Celem pracy jest opisanie istniejących w naszym społeczeństwie stereotypów oraz ich wpływu na dyskryminacje kobiet. W pracy zwróciliśmy również uwagę na prawodawstwo Unijne przeciwdziałające dyskryminacji kobiet.

Praca została podzielona na cztery części, każda z nich ma za zadanie przybliżyć nas do tematu i udowodnić postawioną przez nas tezę, czyli ukazanie iż stereotypy dotyczące kobiet istnieją w społeczeństwie Polskim, a co gorsza ten zniekształcony obraz kobiety będzie funkcjonował jeszcze przez lata głównie w świadomości mężczyzn.

Rozdział pierwszy poświęcony jest wprowadzeniu do tematu, wyjaśnienie podstawowych zagadnień oraz naświetleniu problemu. W tym miejscu chcemy zaznaczyć wpływ środków masowego przekazu na tworzenie się stereotypów.

Rozdział drugi pokazuje jak UE przeciwdziała dyskryminacji kobiet, w jaki sposób dba o to by kobiety i mężczyźni mieli równe prawa na rynku pracy i w życiu społecznym np. poprzez promocję życia rodzinnego, opartego na podziale obowiązków między kobietą a mężczyzną.

Trzecia część pracy to humorystyczne opisanie funkcjonujących w naszym społeczeństwie stereotypów dotyczących kobiet.

Rozdział czwarty to opracowane przez nas wyniki przeprowadzonej ankiety, które ukazują zależności pomiędzy płcią, wykształceniem i miejscem zamieszkania, a kształtowaniem się stereotypów.

W pracy wykorzystano zróżnicowane metody badawcze, takie jak opracowanie zgromadzonych materiałów, jednak za główną uznaliśmy przeprowadzoną ankietę . Zapytaliśmy respondentów m.in. o to czy znają jakieś stereotypy i czy można się ich wyzbyć, które z funkcjonujących w naszym społeczeństwie są najbardziej popularne. Zebrane wyniki z zaangażowaniem opracowaliśmy uzupełniając o wnioski. Celem przeprowadzonej ankiety jest przedstawienie czynników wpływających na kształtowanie się stereotypu kobiety

Rozdział I

Stereotypy są to procesy myślowe, które tworzą portrety społeczne w głowach, umysłach. Jest to najbardziej tradycyjne ujęcie pochodzące z psychologii społecznej. Stereotypy istnieją również z punktu widzenia osób będących ich obiektem. Problemy spowodowane przez stereotypy zazwyczaj przenoszą się na społeczeństwo, wtedy ich skutki są jeszcze bardziej szkodliwe, bo dyskryminują całą grupę społeczną.

Według Gardnera członka danej grupy etnicznej „może zmartwić odkrycie, że kilka osób w większej społeczności żywi pewne przekonania na temat grupy, do której należy, jednak rzeczywiście poważnie skutki pojawiają się wtedy […], gdy owe przekonania są stosunkowo rozpowszechnione w owej społeczności.”

Pojęcie stereotypów można ujmować w dwóch wzajemnie uzupełniających się perspektywach, pełne zrozumienie procesu stereotypizacji wymaga przyjęcia obu punktów widzenia. Z jednej strony, stereotypy funkcjonują w umyśle określonej jednostki, z drugiej strony, stanowią część punktu widzenia całej struktury społecznej.

Pewnie wiele osób zastanawiało się skąd wzięło się określenie stereotyp, samo słowo pochodzi od nazwy pierwszej kopii formy drukarskiej od druku wypukłego. Jako pierwszy tego sformułowania użył Walter Lippmann, w celu opisania ludzkiej skłonności do postrzegania osób lub przedmiotów w bardzo bliskoznaczny sposób (mających podobne cechy). Lippmann uważał, że każdy ma w głowie „umysłowy obraz” świata nas otaczającego, obrazy te można porównać do szablonów, dzięki którym ludzie próbują uprościć sobie często niejednoznaczne informacje płynące ze świata zewnętrznego.

Teoria Lippmanna okazała się prekursorska pod wieloma względami. Uściślił on genezę procesu stereotypizacji „przejmujemy to, co zdefiniowała już za nas kultura, i zwykle spostrzegamy to, co przejęliśmy w formie stereotypów ukształtowanych przez kulturę” Stereotypy przedstawiają nam, które z informacji pochodzących od społeczeństwa należy dostrzegać a które nie. Najczęściej tak się zdarza, iż stereotypy, które już istnieją bardziej przyciągają uwagę ludzi, zaś te, które nie są z nimi zgodnymi odrzucają od razu.

Według P. Sztompki stereotyp to „jednostronny, upraszczający, wyidealizowany obraz własnej zbiorowości (autostereotyp) i równie jednostronna, upraszczająca i negatywna wizja zbiorowości obcych (w skrajnym przypadku traktowanych, jako wrogie).”

Badacze porównali działanie ludzkiego mózgu z działaniem komputera, w którym połączyli funkcje działania ludzkiego mózgu i komputera, działają one na podobnej zasadzie. Nasz mózg ma zdolność do klasyfikacji, czyli analizuje wszystko, co znajduje się wokół niego, wyłapuje podobne obiekty. Proces ten jest niezależny od jakiejkolwiek nauki (dzieci posiadają również tę cechę), jest powszechny u każdego człowieka. Badacze musieli, więc zmienić pogląd, iż stereotypizacja przebiega ze względu na „lenistwo” ludzi, którzy intelektualnie bądź moralnie są na niskim poziomie. Dzięki temu odkryciu stereotypy zostały uznane za efekt procesu poznawczego.

Z powstaniem stereotypu wiąże się również pojęcie kategoryzacji, które powoduje wyszukiwanie u ludzi podobnych cech, które posiadają bądź nie oni sami. Powoduje to u nas, iż rozpoznajemy kolory włosów, a co za tym idzie nadajemy człowiekowi z odmiennymi cechami, dodatkowe cechy charakteru, które powinien mieć.

Kiedy na ulicy spostrzegamy nową nieznaną nam osobę analizujemy ja pod względem kilku kategorii: rasy, płci oraz wieku. Są to podstawowe kryteria pierwszej oceny oraz kategoryzacji innego człowieka. Cechy te są najbardziej czytelne do rozpoznania oraz niosą w sobie najwięcej podstawowych informacji. Dzięki tym cechom możemy przypisać konkretne zachowania członkom poszczególnych grup społecznych. Kategorie te możemy nazwać podstawowymi lub pierwotnymi - ponieważ nadają one istotny wpływ na interpretacje spotkanej osoby. Kategoryzacja wpłynęła tak mocno w nasz mózg, że spotykając człowieka kategoryzujemy go automatycznie. Coser uważa, że nie wszystkie stereotypy są przywoływane automatycznie, kiedy myślimy o księgowej mamy jej wyobrażenie, jednak, kiedy spotykamy ją nie ilustrują się nam wszystkie stereotypy, do których należy dana osoba (płci, rasy, wieku). O kategoryzacji można mówić, kiedy cały zbiór jest postrzegany, jako jakaś grupa, mająca wspólne cechy. Części indywidualne nie odgrywają dużej roli a cechy całej grupy stają się poszczególnymi cechami jej członków. Dzięki takiej kategoryzacji traci się informacje szczegółowe o indywiduach zyskuje się dodatkową informację o całej grupie. Kategoryzacja działa na zasadzie segregacji informacji poprzez dostrzeżenie różnic i podobieństw. Działa to na zasadzie przypisania pewnej osobie cech, których ona najczęściej nie posiada.

Psychologowie już dawno stwierdzili fakt, że dzieci przyjmują wiele informacji, postaw i wartości ze świata otaczającego je. Głównym strumieniem, z którego czerpią są jednak rodzice. Dzięki ich postawom dzieci uczą się norm i postępowań, nagród i kar społecznych. Badacze w poszukiwaniu genezy stereotypów wielokrotnie przyglądali się roli rodziców w zaszczepianiu stereotypów u dzieci. Zdaniem Allporta „istnieje ścisły związek między uprzedzeniami rodziców a kształtowaniem się podobnych postaw u dzieci”. Allport uważał, że wymagający rodzice, nieuznający sprzeciwu, dążą, by ich dzieci dostosowały się do ich poglądów, które często powodują uprzedzenia. Ten badacz uważał, iż należy inaczej spojrzeć na celowe wpajanie stereotypów. Rodzice uczą dzieci, jakie postawy powinny przybierać, uczą ich swoich wartości a co za tym idzie wpajają im stereotypy i uprzedzenia. Zdaniem Allporta „uprzedzenia nie zostały wpojone przez rodziców, ale przejęte przez dziecko ze skażonej atmosfery domowej”.

Dzieci spotykają się w szkołach z innymi dziećmi, które mają wpojone inne stereotypy i uprzedzenia. Dziecko, które ma kontakt z innymi w bardzo łatwy sposób chłonie nowe stereotypy, które wpływają na jego światopogląd. W przyszłości takie dziecko, które zostanie rodzicem będzie wpajać swojemu potomstwu nowe uprzedzenia i stereotypy. Ewolucja stereotypów i uprzedzeń występuje pokoleniowo tworząc całkiem nowe.

1.3 Wpływ środków masowego przekazu na powstawanie stereotypów.

We współczesnym świecie większość stereotypów przekazywana jest za pomocą mass mediów takich jak Internet, telewizja, gazety, ulotki, telegazeta, kino, radio. Rozwój konsumpcjonizmu tworzy „morze informacyjne”, po którym stereotypy przemieszczają się bardzo swobodnie. Stereotypy są nabywane, kupowane, sprzedawane w nakładach przekraczających miliardy. Codziennie w programach telewizyjnych, na stronach internetowych, w audycjach radiowych są przemycane stereotypy, które mają wpływ na myślenie o innych narodowościach, rasach, płciach czy nawet grupach zawodowych.

Przez mass media stereotypy trafiają od jednostki do całych grup społecznych. Wielu badaczy podjęło się tematu kodyfikacji stereotypów w mediach. Są również tacy, którzy śledzą przedstawiane portrety grup społecznych w mediach, samo środowisko badaczy często przedstawiane jest za pomocą wielu stereotypów. Media są bardzo potężne w kreowaniu wizerunku grup społecznych i muszą stosować wyważone informacje tak, aby nie przenosić stereotypów.

Świat jest zbyt duży, by można było samemu sprawdzić wszystkie informacje, które z niego płyną oraz te, które są przekazywane przez mass media. Powoduje to, że ludzie muszą korzystać z obrazów społeczeństwa przedstawionych przez media. Przykład: jeśli Japończyk nigdy nie widział afroamerykanina, przyjmuje za obraz jego zachowań, informacje przedstawione w jakimś filmie. Powstaje problem kiedy media tracą swoją wiarygodność i ciężko odróżnić, które informacje podawane przez nie są realne, a które zafałszowane.

Istnieją dwa podejścia do stereotypów, indywidualne oraz zbiorowe.

Indywidualne podejście do stereotypów pozwoliło na stworzenie podstaw stereotypizacji. Odpowiedziało na ważne pytania dotyczące iluzorycznych obrazów społeczeństwa w ramach grup. Podejście to zapewniło podstawę do łączenia badań na temat stereotypów z ogólno pojmowaną wiedzą społeczną. Indywidualne podejście pomogło w powstaniu autostereotypów z punktu widzenia pozytywnego i negatywnego. Najciekawszą cechą takiego ujęcia stereotypów jest to, iż dużo ludzi zna stereotypy na temat jakieś grupy społecznej, jednak indywidualizm pozwala na pominięcie tego i niekorzystanie ze stereotypów. Pozwala na odróżnienie czy stereotyp słyszany przez nas jest prawdziwy czy jest istotny, czy może zostać pominięty. Indywidualizm wiąże się z dużą elastycznością tego tematu. Drugą stroną może być to, że jednostka często występuje w roli obserwatora i nie ma styczności z jakąś grupą społeczną, może tworzyć, więc stereotypy, które najczęściej są dobrze rozwinięte. W wyniku kontaktu jednostek stereotypy mogą ulec zmianie. Stereotypy jednak uaktywniają się w określonych sytuacjach i dopiero wtedy wpływają na zachowanie jednostek.

Zbiorowe podejście do stereotypów charakteryzuje się tym, że stereotypy przekazywane są z pokolenia na pokolenie oraz z osoby na osobę. Skupia się również na skutkach stereotypizacji. Jest to badanie w szerszym kontekście treści stereotypów, a nie jak w podejściu indywidualnym tylko procesu ich funkcjonowania. Kiedy jakiś stereotyp zakorzeni się w jakiejś grupie społecznej to w efekcie zaczyna wpływać na zachowanie tej grupy. Treść stereotypów w głównej mierze decyduje o ich szkodliwości. Grupa, żeby funkcjonować w społeczeństwie swoje działanie musi opierać na konsensusie, jednak przy powstawaniu stereotypizacji brakuje spójności na poziomie indywidualnym. Za przykład mogą posłużyć badania Katza i Braly'a, w których zauważyli, że niecałe 40% ankietowanych, określa „murzyna”, jako „niewykształcony” i „muzykalny” - uznawanymi za podstawowe stereotypy. Pięciu spośród dziesięciu ankietowanych w ogóle nie przytoczyło takich stereotypów ani takich, które są uważane za podstawowe przy określaniu. Dlatego właśnie brak zgody spowodował częściowe lekceważenie powszechności stereotypów w podejściu indywidualnym. Ważnym elementem, który dostarcza materiału badawczego jest zróżnicowanie zgodności grupowych przekonań w relacji grup własnych i obcych, jak i również różnice kulturowe. Podejście zbiorowe daje również nowe spojrzenie na zmiany stereotypów w czasie. Model kulturowy mówi, że stereotypy są nabywane i modyfikowane, nie zaznacza się jednak w nich roli kontaktów międzygrupowych, jako przyczyny zmiany stereotypów, które zachodzą przez działania edukacyjne.

Działania edukacyjne mogą posłużyć za przykład mechanizmu zmian stereotypizacji, poprzez który dochodzi do integracji dwóch podejść: indywidualnego oraz zbiorowego. Działanie edukacyjne może przedstawić wiele informacji niezgodnych ze stereotypami, współpraca międzygrupowa może powodować zwiększenie tolerancji, dokonują się wówczas zmiany wywołane przez poznanie drugiej grupy. Stereotypy to jednak działania przede wszystkim zbiorowe, ponieważ najczęściej odwołują się do zbiorowych wartości (np. wartości kulturowe nastawione na współpracę oraz tolerancję). Są zbiorowe również, dlatego ponieważ zakorzenienie jakiegoś stereotypu w jakieś grupie może być łatwo przeniesione za pomocą języka bądź mass mediów.

Podejście zbiorowe ma również dużo wad. Cały czas brakuje jednolitej teoretycznej tradycji oraz badań w temacie zdeterminowanych kulturowo stereotypów. Niektóre podejścia głoszą, że czynnikiem determinującym stereotypy są wartości i normy społeczne, jednak jest bardzo niewiele dowodów potwierdzających te hipotezy.

1.5 Zależność pomiędzy stereotypami, uprzedzeniami a dyskryminacją.

Między tymi zjawiskami zachodzi stosunkowo prosta zależność. Stereotypy odpowiadają za poznawczy element uprzedzeń, więc silna stereotypizacja powoduje wzrost uprzedzeń. Założyć trzeba, że stereotypy stanowią cechy negatywne, ponieważ uprzedzenia definiowane są jako postawa negatywna. Uprzedzenia mogą posłużyć, więc jako podstawa bezpośredniego przewidywania negatywnej dyskryminacji. Stereotypizacja wiąże się niezależnie z dyskryminacją, co może wyjaśniać postawa jednostki (czyli jej uprzedzeń).

Wg Gardnera termin „uprzedzenie” można rozumieć dosłownie. W takim znaczeniu, iż określa ono opinię na temat jakiegoś obiektu przed zetknięciem się z nim w rzeczywistości. W ograniczonym zakresie możemy powiedzieć, iż ten termin oznacza przyjęcie opinii negatywnej bądź pozytywnej w ocenie jakiegoś bodźca. Za przykład może posłużyć nasza ulubiona drużyna piłkarska, którą faworyzujemy przed spotkaniem z inną, jednak nasze wyobrażenia często zostają zweryfikowane inaczej. Gardner posłużył się innym terminem określającym definicję uprzedzeń, zawężając znaczenie do negatywnej oceny konkretnego bodźca. Z pojęciem „uprzedzenie” wiąże się termin ocena, ocenę można utożsamiać z jakąś postawą. Istnieje jednak również pozytywne odniesienie do jakiejś postawy wtedy mówimy o pozytywnych uprzedzeniach, występują one najczęściej w odniesieniu do własnej grupy, jednak większość badaczy koncentruje się na negatywnych uprzedzeniach. Termin uprzedzenia często w mowie potocznej idzie w parze ze stereotypem, jednak w psychologii jest to zespół sądów, które uważane są za negatywne. Termin ten odnosi się do całych grup jak i samych jednostek, oparty jest na uogólnieniu opinii, najczęściej opinia ta zbudowana jest na fałszywych przesłankach. Według Katza i Baarly'ego uprzedzenie to ogólny zbiór stereotypów, które są prawdziwe w dużym stopniu, zawierają przesłanki emocjonalne oraz reakcje związane z jakąś grupą społeczną, która jest przekonana o typowych cechach grupy bądź jednostki, przekonania te najczęściej są negatywne. Allport definiuje uprzedzenia, jako postawę wobec jednej osoby z całej grupy, przynależącej do tej grupy. Uprzedzenie nie jest zgodne z rzeczywistością, jest to osąd przed poznaniem, w których dominują emocje, są to stereotypy, które charakteryzują się uproszczeniem.

Patrząc z teoretycznego punktu widzenia stereotypy i uprzedzenia mogą mieć odmienne skutki, kiedy:

1) postawa jednostki a jej przekonania nie pokrywają się.

2) czynniki poznawcze osłabiają postawę jednostki.

Brigham dokonał przeglądu literatury przedmiotu prawie dwadzieścia lat temu i dzięki jego badaniom podważył wyobrażenia o mało skomplikowanych zależnościach między stereotypami, uprzedzeniami i dyskryminacją.

Za przykład może posłużyć to, iż Biali bardziej dyskryminują Czarnych, kiedy nie muszą zdradzać swoich personaliów i są wtedy anonimowi. Istotny jest nie tylko wizerunek publiczny, liczy się również obraz siebie we własnych oczach. Biały dyskryminuje Czarnego wtedy, kiedy jego zachowanie można wytłumaczyć jakimś dodatkowym czynnikiem, innym niż rasa, tym samym nie podważa swojego wizerunku osoby nieuprzedzonej.

Rysunek 3. Możliwe zależności między stereotypami, uprzedzeniami i dyskryminacją.

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

Źródło: C. N. Macrae, Ch. Stangor, M Hewstone, Stereotypy I uprzedzenia w: Seria psychologii, tłumaczenie M. Majchrzak, A. i M. Kacmajor, A.Nowak, Gdańsk 1999, s. 232

Stanowisko UE wobec dyskryminacji kobiet

2. 1 Normy Unii Europejskiej w zakresie ochrony pracowniczej kobiet.

Unormowania międzynarodowe dotyczące sytuacji prawnej kobiet można podzielić na 3 kategorie. Pierwszą kategorię stanowią konwencje o charakterze ochronnym, które powstały w założeniu, że najważniejszym zadaniem kobiet jest ich rola rodzinna jako matek i żon i dlatego, kiedy podejmują inne role, należy je chronić przed związanymi z tym zagrożeniami dla tradycyjnych ról. Do tej grupy należą wczesne konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy. Drugą grupę norm stanowią regulacje o charakterze korygującym. Akty prawne należące do tej kategorii dotykają sfer życia, w których sytuacja kobiet ze względu na płeć jest szczególnie niekorzystna. Do tej kategorii można zaliczyć międzynarodowe konwencje, których celem jest zwalczanie prostytucji.

Najliczniejszą kategorię stanowią tzw. postanowienia antydyskryminacyjne. Ich celem jest ukształtowanie takiego systemu prawnego, w którym płeć nie będzie odgrywała czynnika decydującego o zakresie posiadanych przez jednostkę uprawnień oraz nałożonych na nią obowiązków.

Europejski system prawny wykorzystuje zasady ogólne, wspólne dla wszystkich systemów prawnych państw członkowskich przyjęte przez konstytucje, ustawy, orzecznictwo i doktrynę państw członkowskich. Zasady prawa międzynarodowego są z reguły odrzucane przez sędziów wspólnotowych ze względu na specyfikę wspólnotowego porządku prawnego. Tylko niektóre zasady prawa międzynarodowego w wyjątkowych sytuacjach są stosowane w systemie europejskim.

2.2 Zakaz dyskryminacji

Na szczególną uwagę zasługuje dorobek Unii Europejskiej w zakresie regulacji zakazującej dyskryminacji. Art. 2 dyrektywy z dnia 9 lutego 1976 r. w sprawie wprowadzenia w życie zasady równego traktowania kobiet i mężczyzn w zakresie dostępu do zatrudnienia, kształcenia i awansu zawodowego oraz warunków pracy (76/207/EWG) zdefiniował zasadę równego traktowania jako „brak dyskryminacji ze względu na płeć, tak bezpośredniej, jak i pośredniej, w szczególności przez odniesienie się do stanu cywilnego lub rodzinnego”. Zakaz dyskryminacji obejmuje zasady doboru pracowników, dostępu do wszystkich prac lub stanowisk i do wszystkich poziomów hierarchii zawodowej oraz poradnictwo i kształcenie zawodowe. W celu likwidacji przejawów dyskryminacji państwa członkowskie UE mają obowiązek uchylić lub zmienić wszelkie postanowienia, zawarte w aktach normatywnych, sprzeczne z zasadą

równouprawnienia kobiet i mężczyzn w zatrudnieniu.

Pojęcie „warunków zatrudnienia” odnosi się do obowiązku zapewnienia przez pracodawców bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz jednakowego postępowania wobec wszystkich pracowników przy rozwiązywaniu umów o pracę. Dyrektywa nr 207 WE określa również przypadki, w których różnicowanie ze względu na płeć nie będzie uznane za dyskryminujące. Chodzi tu o czynności, w których płeć pracownika stanowi czynnik rozstrzygający. Zgodnie z postanowieniami dyrektywy pracownicy powinni zostać objęci ochroną przed zwolnieniem, będącym konsekwencją działań podjętych w celu zapewnienia stosowania przepisów o ochronie równych praw kobiet i mężczyzn w pracy. Państwa członkowskie zostały zobowiązane do zapewnienia środków prawnych w celu zapewnienia każdej osobie, która czuje się poszkodowana z powodu niezastosowania w stosunku do niej zasady równego traktowania, możliwości dochodzenia swych praw przed sądem, po wyczerpaniu możliwości przed innymi właściwymi organami.

Dyrektywa nr 207 została zmieniona dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2002/73/WE z dnia 23 września 2002 r. zmieniającą dyrektywę Rady 76/207/EWG w sprawie wprowadzenia w życie zasady równego traktowania mężczyzn i kobiet w zakresie dostępu do zatrudnienia, kształcenia i awansu zawodowego oraz warunków pracy. Dyrektywa ta znacznie rozszerza pojęcie dyskryminacji uznając za dyskryminację bezpośrednią sytuację, w której dana osoba traktowana jest mniej korzystnie ze względu na płeć niż jest, była lub byłaby traktowana osoba innej płci w porównywalnej sytuacji.

Uzupełnieniem postanowień dyrektywy nr 207 (76/207/EWG) w zakresie

dochodzenia przed sądem naruszeń zasady równouprawnienia jest dyrektywa UE nr 97/80/WE z 15.12.1997 r. w sprawie ciężaru dowodu w przypadkach dyskryminacji ze względu na płeć. W myśl jej postanowień państwa członkowskie mają obowiązek podjęcia środków w celu zapewnienia, by w sytuacji, gdy osoby, które uznają się za skrzywdzone (ponieważ nie została do nich zastosowana zasada równości traktowania,) przedstawią przed sądem lub innym właściwym organem fakty, z których można domniemywać istnienie bezpośredniej lub pośredniej dyskryminacji - zadaniem strony pozwanej było udowodnienie, że zasada równości traktowania nie została naruszona.

2.3 Równość wynagrodzenia

Zasada jednakowego wynagrodzenia mężczyzn i kobiet za jednakową pracę lub pracę o jednakowej wartości została sformułowana w art. 141 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (TWE). Przepis ten stanowi, że równość wynagrodzenia oznacza, że płaca obliczana na podstawie akordu ustalana będzie na postawie jednakowej jednostki wymiaru, a płaca obliczana na podstawie czasu pracy będzie jednakowa dla tego samego stanowiska pracy (art. 141 ust. 2 TWE).

Kwestii jednakowego wynagradzania kobiet i mężczyzn poświęcona jest również dyrektywa nr 117 z dnia 10 lutego 1975 r. w sprawie zbliżenia ustawodawstwa Państw Członkowskich dotyczących stosowania zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet (75/117/EWG). W art. 1 dyrektywa stwierdza, że zasada równości wynagrodzeń dla kobiet i mężczyzn oznacza zniesienie wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć w odniesieniu do wszelkich aspektów i warunków wynagrodzenia za taką samą pracę lubza pracę o równej wartości. W przypadku gdy ustalanie wynagrodzeń odbywa się w oparciu o system zaszeregowania pracowników, musi on być oparty na tych samych kryteriach w odniesieniu do kobiet i mężczyzn oraz musi być sporządzony w taki sposób, aby wykluczyć jakąkolwiek dyskryminację ze względu na płeć. Dyrektywa 117, tak jak dyrektywa 207, zobowiązuje państwa członkowskie do ustanowienia sytemu środków prawnych umożliwiających dochodzenia roszczeń o wypłatę jednakowego wynagrodzenia za pracę jednakowej wartości.

2. 4 Ochrona macierzyństwa

Aktem prawnym normującym kwestię ochrony macierzyństwa jest dyrektywa nr 85 (92/85/EWG) z dnia 19 października 1992 r. w sprawie wprowadzenia środków służących wspieraniu poprawy w miejscu pracy bezpieczeństwa i zdrowia pracownic w ciąży, pracownic, które niedawno rodziły i pracownic karmiących piersią. Definicje legalne zostały określone w art. 2 dyrektywy. Pojęcie „pracownica w ciąży” oznacza pracownicę w ciąży, która poinformuje o swym stanie swego pracodawcę, zgodnie z przepisami krajowymi i/lub praktyką. Termin „pracownica, która niedawno rodziła” oznacza pracownicę, która niedawno rodziła, w rozumieniu ustawodawstwa krajowego i/lub krajowej praktyki oraz poinformuje o swym stanie pracodawcę, zgodnie z tymże ustawodawstwem i/lub praktyką. Natomiast określenie „pracownica karmiąca piersią” oznacza pracownicę karmiącą piersią, w rozumieniu ustawodawstwa krajowego i/lub krajowej praktyki, która poinformuje o tym fakcie pracodawcę, zgodnie z tymże ustawodawstwem i/lub praktyką.

Ochrona pracy kobiet w związku z macierzyństwem, w świetle dyrektywy, nie ogranicza się tylko do zagadnień związanych z ochroną życia i zdrowia pracownicy przed zagrożeniami środowiska pracy lecz obejmuje również stabilizację stosunku pracy i rozwiązania służące pogodzeniu pracy z opieką nad dopiero co urodzonym dzieckiem.

Celem dyrektywy jest ochrona kobiet będących w ciąży oraz w okresie po porodzie, nie dłużej jednak niż do końca urlopu macierzyńskiego, przyjmując, iż dla potrzeb tej regulacji macierzyństwo nie może być pojmowane szeroko, jako wieloletni proces wychowywania dziecka. W normach Unii Europejskiej uprawnienia składające się na ochronę pracy przysługują wyłącznie kobiecie, nawet wówczas, gdy natura tych uprawnień pozwala, by przysługiwały one mężczyźnie. W opinii orzecznictwa ETS uprawnienia objęte ochroną pracy w okresie urlopu macierzyńskiego, który przypada po porodzie powinna przysługiwać tylko kobietom, gdyż w tym okresie dochodzi do

nawiązania szczególnych relacji pomiędzy matką i jej dzieckiem. Urlop macierzyński powinien przysługiwać matce, ponieważ tylko ona odczuwa niedogodność szybkiego powrotu do pracy.

Art. 4 dyrektywy zobowiązuje pracodawców do zapewnienia bezpiecznego i zdrowego środowiska pracy w okresie ciąży pracownicy oraz w okresie karmienia nowo narodzonego dziecka. Z chwilą powiadomienia pracodawcy przez pracownicę o stanie ciąży, pracodawca zobowiązany jest do dokonania pomiaru zagrożeń i parametrów środowiska pracy. Dyrektywa wskazuje kiedy środowisko pracy jest szkodliwe dla kobiety (załącznik nr 1 do dyrektywy) oraz zawiera wykaz czynników fizycznych, biologicznych, chemicznych, a także warunków pracy powodujących zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety w ciąży (załącznik nr 2 do dyrektywy). Jeżeli wynik oceny środowiska pracy wykaże zagrożenie zdrowia, bezpieczeństwa bądź też może mieć wpływ na ciążę lub karmienie piersią pracownicy, pracodawca podejmie niezbędne środki, zapewniające czasowe dostosowanie warunków pracy lub czasu pracy danej pracownicy, aby uniknąć narażenia jej na takie ryzyko (art. 5 i 6 dyrektywy). W sytuacji, gdy dostosowanie warunków lub czasu pracy pracownicy na danym stanowisku pracy nie jest możliwe, pracodawca podejmie środki techniczne lub obiektywne, w celu przeniesienia pracownicy na inne stanowisko pracy. Jeżeli przeniesienie takie jest technicznie lub obiektywnie niemożliwe bądź nieuzasadnione, pracownicy przysługuje zwolnienie od pracy zgodnie z przepisami krajowymi i/lub praktyką, na cały okres niezbędny do ochrony zdrowia lub bezpieczeństwa.

Dyrektywa zobowiązuje państwa członkowskie do podjęcia środków w celu

ograniczenia pracy w nocy kobiet w ciąży, w okresie po urodzeniu dziecka oraz kobiet karmiących piersią (art. 7 dyrektywy). Ustawodawstwa państw członkowskich powinny

wprowadzić dla kobiet alternatywnie: możliwość przeniesienia do pracy dziennej lub uzyskania urlopu bądź przedłużenia urlopu macierzyńskiego, jeżeli przeniesienie to nie jest technicznie lub obiektywnie wykonalne, bądź nie może być wymagane z należycie uzasadnionych powodów. Zakaz pracy w nocy powinien być uzależniony od indywidualnej sytuacji kobiety w okresie ciąży lub w okresie po urodzeniu dziecka.

Decyzja o odsunięciu kobiety od pracy nocnej powinna być poprzedzona stosownym

badaniem lekarskim, stwierdzającym konieczność takiego działania.

W myśl postanowień dyrektywy kobiety mają prawo do nieprzerwanego urlopu

macierzyńskiego, trwającego co najmniej 14 tygodni (art. 8 dyrektywy). Urlop

macierzyński powinien obejmować co najmniej dwutygodniowy obowiązkowy urlop macierzyński, przyznawany przed porodem i/lub po porodzie, zgodnie z przepisami krajowymi lub praktyką.

Państwa członkowskie powinny podjąć działania, by w okresie ciąży kobiety miały prawo do zwolnień od pracy, bez utraty wynagrodzenia, w celu dokonania badań prenatalnych, jeżeli takie badania muszą się odbyć w godzinach pracy (art. 9 dyrektywy). Dyrektywa nakazuje, by ustawodawstwa krajowe państw członkowskich wprowadziły niezbędne środki zakazujące zwolnień pracownic (w rozumieniu art. 2 dyrektywy) w okresie od początku ciąży do końca urlopu macierzyńskiego, chyba że zachodzą szczególne przyczyny nie związane z ich stanem, dopuszczone w przepisach krajowych i/lub praktyce oraz w stosownych przypadkach, odpowiednie władze wyraziły na to zgodę (art. 10 dyrektywy). W przypadku uzasadniającym zwolnienie pracownicy objętej ochroną, pracodawca winien przedstawić na piśmie należycie uzasadnione powody jej zwolnienia. Państwa członkowskie powinny podjąć niezbędne środki w celu ochrony pracownic, w rozumieniu art. 2, przed konsekwencjami zwolnienia niezgodnego z prawem.

W celu zagwarantowania pracownicom możliwości korzystania z praw do ochrony zdrowia i bezpieczeństwa, w przypadkach określonych w art. 5, 6 i 7 dyrektywy nr 85, pracownicom powinny być zapewnione prawa związane z umową o pracę, obejmujące utrzymanie płatności przysługujących na jej podstawie i/lub prawa do odpowiednich zasiłków (art. 11 dyrektywy). W przypadkach, o których mowa w art. 8 dyrektywy należy zapewnić:

a) prawa związane z umową o pracę pracownic, w rozumieniu art. 2, inne niż te,

wymienione poniżej (lit. b), np. prawo do powrotu do umówionej pracy;

b) utrzymanie płatności i/lub prawa do odpowiednich zasiłków pracownic

w rozumieniu art. 2.

Zasiłek, o którym mowa powyżej, uważa się za odpowiedni, jeśli co najmniej

odpowiada on dochodom, które pracownica otrzymywałaby w przypadku przerwy

w pracy spowodowanej stanem zdrowia, przy czym jego górną granicę ustala

ustawodawca krajowy. Państwa Członkowskie mogą uzależnić prawo do płatności lub zasiłku, od tego, czy dana pracownica spełnia wymagania przewidziane w krajowych przepisach, konieczne do nabycia prawa do tego zasiłku. Zgodnie z tymi wymaganiami w żadnym wypadku nie można wymagać, aby termin porodu poprzedzał dłuższy niż12 miesięczny okres aktywności zawodowej.

Państwa członkowskie zostały zobowiązane w art. 12 dyrektywy do wprowadzenia odpowiednich regulacji prawnych, koniecznych do tego, aby umożliwić wszystkim pracownicom, pokrzywdzonym ze względu na niewypełnienie zobowiązań wynikających z niniejszej dyrektywy, dochodzenie swoich praw przed sądem (i/lub, zgodnie z przepisami krajowymi i/lub praktyką), po wyczerpaniu możliwości przed innymi właściwymi organami.

2. 5 Praca w nocy i praca w warunkach szkodliwych i niebezpiecznych

W prawie Unii Europejskiej problematyka pracy w nocy została uregulowana w sposób bardziej elastyczny niż np. w polskim Kodeksie Pracy. Omówiona wyżej dyrektywa 85 z 1992 r. przewiduje ograniczenia do wykonywania pracy nocnej w czasie ciąży i przez okres następujący po urodzeniu dziecka. W myśl postanowień dyrektywy pracodawca ma możliwość w dowolny sposób zagwarantowania pracownicom ich praw. Warunki na stanowisku pracy decydują, czy pracownica zostanie dopuszczona do pracy w nocy, czy też nie. Natomiast w Unii Europejskiej obowiązuje „zasada” identyczności kobiet i mężczyzn w pracy, w związku z tym brak jest w prawie unijnym generalnego zakazu pracy kobiet w nocy.

Zakaz pracy kobiet w nocy i w warunkach szkodliwych i niebezpiecznych dla zdrowia przez niektórych jest postrzegany jako przejaw dyskryminacji, ponieważ taki zakaz stanowi ograniczenie prawa do pracy. Omawiana wyżej dyrektywa nr 85 z 1992 r. zawiera także przepisy regulujące zagadnienia dotyczące prac szkodliwych i niebezpiecznych, jednak tylko w odniesieniu do kobiet w ciąży lub karmiących. Unia posiada też przepisy dotyczące szkodliwych warunków pracy, a odnoszące się ogólnie do kobiet jako pracowników, są one regulowane w innych aktach prawnych. W aktach

tych kobietom, w myśl przyjętej w Unii strategii jednakowości kobiet i mężczyzn w pracy, nie przyznaje się szczególnych uprawnień w pracy.

Art. 3 ust. 1 dyrektywy nr 85/92 nakazuje Komisji Europejskiej opracować wytyczne dotyczące określenia czynników chemicznych, fizycznych i biologicznych oraz procesów przemysłowych uznanych za niebezpieczne dla zdrowia i bezpieczeństwa pracowników. Zgodnie z postanowieniami tejdyrektywy bezwzględny obowiązek zapewnienia bezpiecznego i zdrowego środowiska pracy spoczywa na pracodawcy, któremu nie dostarczono zamkniętego wykazu prac wzbronionych, lecz obarczono obowiązkiem każdorazowego badania środowiska pracy kobiety ciężarnej, pod kątem szkodliwości warunków pracy dla płodu i samej kobiety.

Takie rozwiązania prawne sprawiają, że niektóre kobiety mogą zostać pozbawione ochrony w praktyce.

Prawo Unii Europejskiej w szerokim stopniu gwarantuje ochronę kobiet

w stosunkach pracy. Unormowania europejskie są w wielu miejscach zbliżone do standardów przyjętych przez Międzynarodową Organizację Pracy. Unia Europejska stoi na stanowisku, że kobieta i mężczyzna w pracy są identyczni. Tylko biologiczne macierzyństwo odróżnia kobiety od mężczyzn.

Rozdział III

Stereotypy kobiet.

Mało kto zdaje sobie sprawę z siły oddziaływań stereotypów, ich szkodliwości i wpływu na funkcjonowanie podświadomości ludzkiej. Często sami świadomie lub nieświadomie powtarzamy utarte osądy na temat danej grupy społecznej, ponieważ wydają się one nam jak najbardziej uzasadnione. Proces ten tak się nasila, że społeczeństwo ulega pewnego rodzaju klasyfikacji i wyodrębniają się poszczególne kategorie ludzi i cech ich charakteryzujących. Są to najczęściej mity i stereotypy. Społeczeństwo podpina się do grup utożsamiając się z ich cechami. Zaczynają powstawać dowcipy i zabawne historyjki o: Żydach, teściowych, policjantach, blondynkach, mając na uwadze, że kolor włosów, czy zawód nie świadczą przecież o poziomie inteligencji. Stereotypy mogą być również wynikiem:

Człowiek mający niską samoocenę ulega presji wyrównania różnic i bycia najlepszym. Stąd też złośliwe i pełne frustracji docinki w stronę ludzi, którym lepiej się „powodzi”. W świecie utarły się różne kategorie stereotypów. Istnieją przecież stereotypy danych państw, nacji, grup społecznych, wykonywanych zawodów i płci. Najciekawsze zaobserwowaliśmy wśród kobiet.

Odkąd istnieje ludzkość, wizerunek kobiety utożsamiany był ze strażniczką domowego ogniska, wzorową opiekunką, kochającą żoną i troskliwą matką. Jej piękno uwieczniane było w tekstach ballad, pieśni, w sztuce malarskiej i rzeźbie. Kobieta wraz z upływem czasu zyskała miano „pani domu”, gorącej kochanki, ambitnej pracownicy. W literaturze możemy dostrzec jej złe i dobre cechy. Obraz kobiety w języku polskim, ukazany jest na podstawie funkcjonujących w społeczeństwie stereotypów i w większości przypadków nie jest on korzystny. Ukazują one stosunkowo niewielki zestaw cech przypisywany paniom. Są więc kobiety dobre i gospodarne, niekiedy krnąbrne i zuchwałe, są płoche i zalotne, złośliwe, chytre, ciekawskie, kłótliwe, sprytne, takie które plotkują i takie które wykorzystują mężczyzn. Wszystkie skore są do zdrady i kłamstwa, są wredne i natrętne. Autorami dowcipów, metafor, powiedzeń, anegdot i aforyzmów dotyczących kobiet, są zazwyczaj mężczyźni. Dotyczą one wyglądu zewnętrznego, za młodu kpią z towarzyskości kobiet, ich skłonności do dbania wyłącznie o swój wygląd i zabiegania o względy panów. Odwołują się do strefy seksualnej. Na starość tematem żartów staje się ich wygląd, brzydota i wredne cechy charakteru. Stereotypy na temat kobiet można podzielić na: stereotypy ogólne na temat pań i na kategorie stereotypów o: blondynkach, brunetkach, rudych, złych teściowych, namiętnych sekretarek, surowych bizneswoman, o babach, kurach domowych, Matkach Polkach, starych pannach, o tych mniej i bardziej zmotoryzowanych, itp.

Celem tego rozdziału będzie więc przedstawienie niektórych stereotypów na temat kobiet, udowodnienie na ich przykładzie tego, że uproszczona wizja świata jaką jest stereotyp, ma ogromny wpływ na tworzenie się mentalności w społeczeństwie. Służy on również udowodnieniu tego, że można w zdrowy sposób te mity obalić.

3.1. „Brunetki, blondynki, ja wszystkie Was dziewczynki całować chcę…”. Kilka słów o stereotypach kobiecego wyglądu.

Zarówno w mediach jak i w życiu codziennym możemy zaobserwować wysokie znaczenie kobiecego wyglądu i aparycji. W filmie, reklamie, w środowisku pracy czy w domu, męskie ciało nie jest poddawane tak surowej ocenie jak wygląd kobiety. To właśnie na temat kobiecego wyglądu wysnuto najwięcej stereotypów. Najsłynniejsze odnoszą się do koloru włosów, stąd też wesołe dowcipy o blondynkach, brunetkach i mity na temat rudowłosych panien.

3.1.1. „Rozmawiają dwie blondynki….”.

Tymi słowami najczęściej zaczynają się kawały o jasnowłosych pięknościach. Skąd więc wzięły się podstawy nadania blondynkom miana głupich, naiwnych i łatwych? Pomijając fakt, że kolor ten w starożytności wyróżniał kobiety lekkich obyczajów i prostytutki, to nigdy tak na prawdę nie został skarcony i potępionych. Otóż od najdawniejszych czasów jasny kolor włosów budził dobre emocje i utożsamiany był z dobrocią, ciepłem, z jasnością, czystością i niewinnością. Blondynka kojarzona była z boginią i uwodzicielką, aniołem, księżniczką, dobrą wróżką obdarzoną poczuciem humoru, zrozumieniem i akceptacją. Ławo było się do niej zbliżyć i zaprzyjaźnić się z nią. W literaturze, sztuce i filmie większość pozytywnych postaci posiada jasny odcień włosów, które wzbudzają zaufanie i ciepło. Symbolika koloru ma swoje odniesienie również w przypadku bajek, gdzie Książe na białym rumaku wyzwala Księżniczkę z niewoli wspinając się po jej blond warkoczy na najwyższą wieżę, w najwyższym zamku. Blondynki charakteryzują się przeważnie jasną karnacją i dużymi, wyraźnymi niebieskimi tęczówkami, które są lustrzanym obrazem jej emocji i uczuć. Dlatego też kobiety o jasnych włosach wydają się być bardziej szczere i otwarte. Wygląd słodkiego aniołka i pięknej blond laleczki zaczął być wykorzystywany przez kinowe kreacje kobiety sukcesu - blond ikonę Marilyn Monroe czy urzekającą kocim spojrzeniem Brigitte Bardot. Madonna w 1990r. popularyzowała trend na jasny odcień w „Blond Ambition World Tour”. Powstała fala filmów podkreślająca znaczenie jasnych włosów „Naturalna blondynka” czy „Blondynka na niedzielę”, w których rola głównej bohaterki wykreowana była na słodką naiwną blond laleczkę, uwodzącą bogatych i przystojnych gentelmanów . Kolor blond skojarzony z sukcesem, pławiącymi się w szampanie pięknościami i przyjemnością nabrał nowego znaczenia. Złotowłose kobiety wyróżniał seksapil i wdzięk. Filmowy wizerunek jasnowłosej kobiety, która w salonie była damą, a w taksówce kobietą lekkich obyczajów nakreślił dzisiejszy stereotyp blondynki. Tradycyjna blondynka z dowcipów jest kobietą nad wyraz piękną, nie wierną, bezmyślną, naiwną i zbyt dosłownie traktującą rzeczywistość. Jest porównywana z jajecznicą, samochodem, supermarketem, Internetem, deską do prasowania.

Przypisuje się jej lekkomyślność i braki w edukacji. To osoba niesamodzielna, nie potrafiąca wykonać najprostszych czynności. Poniżej przedstawione zostały przykłady nakreślające wizerunek bezgranicznie głupiej i ograniczonej, „typowej blondynki”:

- bo na opakowaniu pisało „od 2 do 5 lat”.

Naiwność udowadniana jest również w funkcjonowaniu w świecie technologii, gdzie jej czynności wydają się być bezsensowne i pozbawione logiki:

„Po czym widać, że blondynka pracuje przy komputerze? - po śladach korektora na monitorze”.

Istnieje jeszcze jeden stereotyp dotyczący blondynki. Jest on popularny wśród męskiego grona. Urodziwa blondynka jest według tego stereotypu marzeniem każdego szefa. Blond sekretarka również znalazła swoje miejsce na liście najpopularniejszych docinków:

„Kiedy blondynka wie, że straciła miejsce pracy? - Gdy widzi jak z pokoju dyrektora wynoszą kanapę”.

Stereotyp pustej blondynki - lalki Barbie przerodził się z czasem w wizerunek blond hetery - podstępnej żony, która robi z męża głupca, jest w posiadaniu jaguara w garażu, norek w szafie i osła który na to pracuje.

Te groteskowe i zabawne historyjki powstałe poprzez wyodrębnienie się w grupie społecznej stereotypu, udowadniają jedynie płytkość i monotematyczność współczesnej wyobraźni. I choć bawią bywają często przyczyną dyskryminacji blondynek w społeczeństwie. Istnieją bowiem mało inteligentne brunetki jak Jola Rutowicz oraz blondynki cieszące się wysokim IQ - Dorota Rabczewska uznana za jedną z najinteligentniejszych, nie koniecznie okazujących to kobiet w Polsce.

3.1.2. „Dziewczyny lubią brąz”.

Polski piosenkarz, kompozytor, pianista i aktor Ryszard Rynkowski w jednym ze swych najsłynniejszych singli pt.: „Dziewczyny lubią brąz” wskazuje urok ciemnego koloru i piękno ciemnej karnacji. Drugą grupą stereotypów będą więc stereotypy pań o ciemnym odcieniu włosów. Brunetki utożsamiane są przez społeczeństwo jako kobiety odważne, pełne temperamentu, kobiety stanowcze, silne i dokładne. Są częściej niż blondynki wybierane na żony. W symbolice koloru dostrzec możemy również nutkę pożądania i zmysłowości. Ciemne tęczówki brunetek symbolizują tajemniczość i to czyni je bardziej wyjątkowe. W bajkach i opowieściach kobiety o ciemnych włosach były surowymi i srogimi bohaterkami. Podstępna królowa z magicznym zwierciadłem, zła macocha to symbol siły charakteru i dominacji brunetek. Są one bardziej majętne i lepiej zarabiają. Chętniej są wybierane na wysokie stanowiska. Cechuje je również odpowiedzialność i wysoka kultura osobista. Według stereotypów brunetki są mądre, niezależne i chcą być cenione za to co mają w głowie, a nie na głowie. Bywają postrzegane również jako nudne. Ciemny kolor sprzyja karierze zawodowej ponieważ wyostrza rysy twarzy i czyni ją bardziej dojrzałą oraz poważną. Stereotyp brunetek zakłada również, że lepiej zarządzają pieniędzmi i są bardziej odpowiedzialne. W polskim społeczeństwie dominują brunetki i prawdopodobnie dlatego wzbudzają one większe zaufanie i kojarzą się z dobrymi gospodyniami domowymi. Z dziesięcioletnich badań Darwina wynika, że figurantkami na rynku matrymonialnym są właśnie panie o ciemnym kolorze włosów. Mają one silne geny, dlatego świat powoli wypełnia się brunetkami i brunetami. Na temat brunetek również powstały śmieszne anegdotki i historyjki. Stanowią one kontratak ze strony blondynek:

„Kto wymyślił kawały o blondynkach? - Inteligentne blondynki samotnie przewracające się w nocy, w łóżku”.

Historyjki choć zabawne, nie stały się tak popularne jak docinki o blondynkach i sztucznej blond inteligencji. Również popularność stereotypów na temat brunetek jest słaba. Mało który respondent spotkał się z popularnością stereotypów o brunetkach lub z ich rzeczywistym istnieniem.

3.1.3. „Rude włosy - płomień co nie parzy”.

„Rudy płomień - przetykany złotą nitką. Rude ciepło - takie bliskie mojej twarzy. Twoje włosy rude - to wszystko . Rude włosy - płomień co nie parzy”. Tekst piosenki olsztyńskiej formacji Czerwony Tulipan, wykonującego poezję śpiewaną, posiadający w składzie rudą wokalistkę kolorem płomiennym wyraża ciepłe odczucia. W rudych włosach kochali się również poeci, wiele postaci literackich takich jak Ania z Zielonego wzgórza i Pippi Langstrump posiadało rude włosy. Elżbieta I za swego panowania wprowadziła trend na rudy kolor. Historia stereotypów na temat rudych włosów sięga czasów najdawniejszych. Rudowłosa kobieta była od zawsze rzadkością. Inność wzbudza wśród społeczeństwa nieufność i wrogość, dlatego „ruda” traktowana była jak nadzwyczajne zjawisko utożsamiane z magią i siłami zła. W symbolice koloru możemy usłyszeć o ognistości, wybuchowości i sprycie. Odzwierciedleniem tych cech w literaturze, sztuce, a nawet baśniach jest postać rudowłosej czarownicy, wiedźmy, zdrajcy Judasza a nawet samego diabła. Wyznacznikiem demonicznej kobiety oprócz rudych kręconych pukli włosów, były również duże zielone oczy. Kobieta o tak charakterystycznym wyglądzie kojarzona była z grzechem wiecznym, potępieniem, zdradą, nieuczciwością i szatańskimi mocami. Ludzie stronili od inności, dlatego rude dziewczyny były obiektem polowań na czarownice, palono je na stosie pod zarzutem uprawiania magii i rzucania zaklęć. Przesądy głosiły, że spotkanie na swej drodze rudowłosej niewiasty przynosiło pecha i zapowiadało poważne kłopoty. Rude kobiety od początku dziejów wiodły ciężki żywot. Często ginęły bardzo młodo. W starożytności utożsamiana była z egipskim bogiem zła Set, dlatego też były palone żywcem. Z miarą upływu czasu zaprzestano tragicznych egzekucji. W obecnych czasach ognistowłose kobiety posądzane są o niezwykły temperament, lisi spryt, fałsz i nadmierną wredność. Na jej temat również powstało kilka docinków: „Ruda mówi do łysego: I co Bóg ci włosów nie dał?
Na co łysy odpowiada: Chciał dać rude, ale nie wziąłem.”

I choć nadal niektórym wydają się niegodne zaufania i lubieżne, to coraz częściej wzbudzają pozytywne odczucia, zwłaszcza wśród męskiej części społeczeństwa. Kolor ten od zawsze przyciągał uwagę, dlatego kojarzony jest z śmiałym, odważnym i lubiącym ryzyko. Ludzie obdarzeni tym kolorem włosów powinni być świadomi swej wyjątkowości. Zaledwie 1-2% populacji szczyci się rudym refleksem. Najwięcej zarejestrowano w północnej Europie. Możemy zauważyć, że obecnie większość pań decyduje się na zmianę koloru właśnie na rudy. Czyżby stereotyp rudych utracił na znaczeniu i zetknął się z nadejściem ery rudowłosych pełnych seksapilu kobiet?

      1. Badania rzetelności stereotypu i jego wpływu na społeczeństwo.

Na postawione pytanie „czy kolor włosów determinuje cechy osobowości u ich właścicielek” padało wiele sprzecznych odpowiedzi. Amerykańskie badania na ten temat wypowiadają się negatywnie. Natomiast odmiennego zdania są badacze niemieccy. I. Welpe i W. Bernhard stwierdzili, że o jaki kolor włosów posiadamy określa nasz temperament, budowę ciała i stan psychiczny. Badania wykazały większy stopień wrażliwości u pań z rudymi i ciemnymi włosami, dojrzewają one szybciej od blondynek. Wyniki określiły również w grupie ciemnowłosych kobiet większy stopień agresji.

Badania University of Louisville w USA, które opierały się na tezie, iż rudowłose potrzebują więcej narkozy podczas zabiegów chirurgicznych wynika, że rudowłose potrzebują od 20 do 30% więcej środków by osiągnąć wymagany poziom znieczulenia. Dowodzi to przypuszczeniom, iż różnice te wynikają z odmienności gospodarek hormonalnych w enzymach oraz systemu neurologicznego.

Wyniki przeprowadzonych badań firmy Lycos dowodzą, że wśród stu najbogatszych mężczyzn świata na życiową partnerkę 62% pytanych wybiera brunetki, 22% blondynki i 16% badanych wybrało kobietę o hebanowo czarnych włosach.

Jak dowodzą badania Schwarzkopf & Henkel spośród przepytanej grupy trzech tysięcy kobiet blondynki są postrzegane jako kobiety z którymi można romansować, dobrze się bawić, mają świetne poczucie humoru i nie są odbierane tak poważnie jak brunetki. „Blondynka kojarzona jest z nierozwagą, niestałością i zabawą, brunetka jest uosobieniem bezpieczeństwa i stałości” - podkreśla Camila Lobo-Guerrero z korporacji Schwarzkopf & Henkel. Twierdzi ona również, że kolor włosów odzwierciedla nie tylko nasz wygląd, ale i stan psychiczny. Stanowiąca ponad połowę grupa kobiet które zmieniły swój kolor na ciemniejszy odnotowały szybką poprawę sytuacji zawodowej. Około 1/3 pań twierdzi, że lepiej im się powodziło w blond fryzurze. Sytuacja ta jest bardzo korzystna dla firm produkujących farby do włosów. Jak podaje firma L'Oreal Polska z 2006r 38% Polek to brunetki, a 21% szatynki, pozostały odsetek kobiet posiada odcień blond.

Wszystkie te badania, choć poparte liczbami i udowodnione wiarygodnością wydają się nam mało prawdopodobne. Wpływ stereotypu na życie jednostki ma ogromne znaczenie i prowadzi do wielu pozytywnych i negatywnych konsekwencji. Rude dzieci od samego początku swej egzystencji maja doczynienia ze złośliwymi docinkami na temat nietypowego koloru włosów -„marchewka”, „rudzielec”. Wielu z nich odczuwało kompleksy i notorycznie zmieniało barwę włosów. Rudzi o silnej osobowości uczynili z tego koloru atut - jako dowód swojej wyjątkowości.

Naukowcy z Hamburga dowodzą, że rude kobiety posiadają o wiele bogatsze życie seksualne niż blondynki i brunetki, dlatego też 30% kobiet zmienia kolor na ognisty. Istnieje teza, że kolor rudy przyciąga uwagę mężczyzn oraz, że rude kobiety sygnalizują w ten sposób poszukiwanie partnera. Brytyjskie badania potwierdziły powodzenie rudych kobiet wśród mężczyzn i dowiodły, że najbogatsze życie erotyczne posiadają rude partnerki - do stosunku dochodzi trzy razy w tygodniu, gdzie w przypadku pozostałych dwóch grup kobiet tylko dwa razy w tygodniu. Poglądy o nieatrakcyjności rudych kobiet i ich nie akceptacji w społeczeństwie zdają się więc jak najbardziej mylne.

Wpływ uaktywnionego stereotypu wśród grupy nim objętej działa więc negatywnie na funkcjonowanie tej grupy w społeczeństwie. W przypadku stereotypu mówiącego o tym, że kobiety są słabsze z nauk ścisłych przeprowadzono badania na dwóch grupach studentek. Pierwszym uświadomiono, ze celem badania jest udowodnienie tezy, że mężczyźni są lepsi z nauk ścisłych. Drugiej grupie nieświadomej udowodnienia owej tezy zlecono jedynie zbadanie umiejętności matematycznych. Wyniki badania opublikowane w czasopiśmie „Journal of Experimental Psychology; General” wykazały, że panie świadome rywalizacji z płcią przeciwną pod wpływem uaktywnienia się stereotypu obniżyły swą zdolność do prawidłowych odpowiedzi o 80% w stosunku do testów wstępnych wynoszących 90% trafień. Natomiast druga grupa wykazała o wiele wyższy poziom niż w teście wstępnym. Psychologowie z University of Chicago badający obie grupy zauważyli wielkie napięcie i stres towarzyszący pierwszej grupie, a w konsekwencji gorsze wyniki testu.

Podobne badania przeprowadzone zostały przez dr. Sylwię Bedyńską ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Badaniem objęto grupę 60 blondynek i 60 mężczyzn. „Osoby te rozwiązywały na komputerze zadania, polegające na dodawaniu w pamięci cyfr pojawiających się na ekranie w różnych odstępach czasu. Test ten bada tzw. pamięć operacyjną, nazywaną również pamięcią roboczą.

W naszym badaniu chcieliśmy sprawdzić, czy pod wpływem działania stereotypu funkcjonowanie tego systemu zostaje zaburzone . Dlatego w pewnym momencie trwania eksperymentu przerywano go pod pozorem skonfigurowania programu komputerowego i proszono studentów o zajęcie się przez chwilę czymś innym - uszeregowaniem listy dowcipów od najbardziej do najmniej śmiesznego. Połowa uczestników badania otrzymała neutralne żarty, a połowa kawały o blondynkach. Następnie powracano do dodawania liczb na komputerze.

Okazało się, że studentki po lekturze kawałów o blondynkach zaczynały gorzej wykonywać zadanie niż koleżanki, które przeczytały neutralne żarty, oraz mężczyźni z obydwu grup. - Dowcipy najwyraźniej uaktywniły stereotyp „głupiej blondynki", co wpłynęło negatywnie na funkcjonowanie pamięci operacyjnej, a to z kolei znalazło odzwierciedlenie w rezultatach wykonywanego zadania - tłumaczy dr Bedyńska.

Siła stereotypu jest więc wyjątkowo potężna i choć przeważnie stereotyp nie jest prawdziwy to jest popierany przez społeczeństwo i powielany. Psychologowie i naukowcy badają metodę dezaktywacji stereotypów. „ Można to osiągnąć m.in. poprzez prezentacje członków danej grupy (np. kobiet czy blondynek), które zaprzeczają obiegowej opinii. - Wykazano na przykład, że studentki, które czytały artykuł o osiągnięciach pewnej kobiety w dziedzinie matematyki, zdecydowanie lepiej rozwiązywały zadania niż te, które zapoznały się wyłącznie z jej osiągnięciami sportowymi - mówi dr Bedyńska.Inna równie skuteczną metodą jest redukująca ich siłę wiedza o szkodliwości i konsekwencjach stereotypów. Dobrym narzędziem w walce ze złośliwymi stereotypami bywa również humor , ważne jest aby śmiać się nie tylko z docinków i kawałów ale i z samych stereotypów.

    1. „Matka Polka” i „Kura domowa” czyli tradycyjny wizerunek matki i żony.

Tradycyjny stereotyp kobiety zakłada, że powinna ona przede wszystkim wyjść za mąż i mieć dzieci. Jest to obowiązek i główna rola kobiety. Jednakże często zapominamy, że kobieta nie jest ograniczona jedynie do bycia wzorową żoną i kochającą matką. W mentalności społecznej utarł się stereotyp, że rola kobiety jest w domu, przy „garach” i „brudnych pieluchach”. W literaturze istnieje wiele szlachetnych matek, poświęcających swoje życie wychowaniu dzieci i dbaniu o dobro rodziny. Przykładem może być matka Cezarego Baryki z„Przedwiośnia” Żeromskiego, czy mit o Demeter i Korze. Matka znalazła swoje uznanie również w sztuce: „Matka z dzieckiem” Fryderyka Pastucha, czy
”Madonna della Sedia” Rafael Santi.

Mijają lata, zmieniają się pokolenia a stereotyp kury domowej i Matki Polki jest nadal aktualny. Otóż coraz częściej kobiety odnoszą sukcesy w wielkich korporacjach, jest wiele kobiet naukowców, sprzedawców, przedstawicieli handlowych, finansistek, lekarek, prawniczek, policjantek, bankowców…. Istnieje przecież tyle zawodów, w którym kobieta radzi sobie jak przysłowiowa ryba w wodzie. Dlaczego więc wypędzona została w kuchenne zaplecze? Przecież większość znanych kucharzy to mężczyźni. Dlaczego utożsamiamy kobietę z kurą domową i Matką Polką? Płynie ono z wielkiej wrażliwości i odpowiedzialności za rodzinę, jaką ponosi kobieta. Mężczyźni nie doznali tak głębokich uczuć i daru macierzyństwa tak jak jest to w przypadku kobiety. Najpopularniejsze atrybuty związane z płcią kobiet to przede wszystkim; ciepło, wrażliwość, opiekuńczość, czułość. Czyni to kobietę bardziej sympatyczną, gościnną i otwartą. Kobieta dobrze sprawdza się w branży gastronomiczno - hotelarskiej, najwięcej kobiet jest pielęgniarkami, hostessami i recepcjonistkami. W mediach kobieta utożsamiana jest z przykładną matką która najlepiej wie jak dbać o dziecko, tylko ona je karmi i wie jakie lekarstwa są najlepsze dla jej pociechy. Reklamy detergentów ukazują, że plamy robią niesforne dzieci i tatusiowie, a proszek stworzony został tylko dla kobiety, bo pranie to przecież obowiązek mamy. Kobieta utożsamia się z „patriarchalną sakramentalizacją macierzyństwa” - najbardziej na świecie kocha swoje dziecko. Matka Polka często utożsamiana jest z kobietą słabo wykształconą, ciągnącą za sobą gromadkę dzieci i dźwigającą siatki z zakupami, w dodatku zupełnie zależną od woli męża. Wynika z tego, że obowiązkiem matki jest nieustanne świadczenie na rzecz rodziny. Z badań przeprowadzonych przez IQS & Quant Group na zlecenie ING TUnŻ w ramach prowadzonej kampanii „Porozmawiajmy o życiu” wynika że deklarowane priorytety Polek nie godzą się z ich codziennym zachowaniem. Pomimo faktu, że każda z badanych kobiet ceni sobie nadal nad wyraz bezpieczeństwo, odpowiedzialność i miłość. Coraz więcej kobiet zaczęło zwracać uwagę na swój wygląd(79%), dba o wykształcenie, uprawia sport interesuje się sztuką, korzysta z rozrywek. Jak sądzi doktor Joanna Heidtman, psycholog i socjolog: „Miejsce, rola i samoświadomość kobiet to obszary bodaj najsilniejszych zmian społecznych i psychologicznych, które obserwujemy w ciągu ostatnich 20 lat w Polsce. Dotyczy to zresztą nie tylko młodych kobiet, które już dorastały w rzeczywistości lat 90-tych, czyli po transformacjach społeczno-ekonomicznych, ale także tych, które wchodzą już dziś w wiek dojrzały”. Tradycyjny, wąsko okrojony obraz kury domowej przeszedł transformację. Dał kobiecie prawo wyboru. Dzisiejsze Matki Polki to kobiety samodzielne, nowoczesne i zaradne. Daleko im do obrazu uciemiężonej kuchty domowej, zamkniętej w czterech ścianach. Dbanie o rodzinę i zaspakajanie swoich potrzeb stało się wyzwaniem dla teraźniejszych kobiet i choć czasami bywa ciężkie, to jednak jest osiągalne. W polskiej kulturze przecież nie brakuje wzorców do naśladowania, skąd więc w nas tyle negatywnych stereotypów? Dziś w zależności od temperamentu kobieta jest kwalifikowana, albo do kobiety sukcesu, zaradnej życiowo bizneswoman, do nowoczesnej pani domu lub staromodnej bezbronnej kury domowej. Sprostanie wszystkim zadaniom często bywa męczące i frustrujące, jednak kobiety obdarzone zostały niezwykłą siłą i cierpliwością. Nie zawsze jest tak że założenie rodziny z góry oznacza zamknięcie w rodzinnym wiezieniu wiążące się z dożywotnim nieszczęściem. Staroświeckie mity i poglądy na ten temat są w dzisiejszych czasach nieaktualne ponieważ obecne kobiety same decydują o swoim życiu. Dziewiętnastoletnia malarka Nina Grul uważa kury domowe za piękne zwierzęta, dlatego zafascynowana ich pięknem na swych obrazach zestawiła je z postaciami pięknych kobiet. Młoda artystka chce udowodnić że stereotyp tradycyjnej kury domowej jest już nie aktualny, dlatego na obrazach zestawiła je z pięknymi zadbanymi i szczęśliwymi kobietami. Jak podkreśla, aby mężczyźni przestali postrzegać kury domowe jako gospodynie ulegające presji społecznej w zabawnych papilotach i zwiewnym szlafroczku. Wskazuje na piękno i głębię jaka drzemie w dzisiejszych kobietach.

Również Główny Urząd Statystyczny podjął się obalaniu stereotypu dotykającego kury domowe. Przeprowadzone badania służą zaprzeczeniu tezy, że zajęcia kobiety w domu to żadna robota. Z badań jasno wynika, że kobieta pracująca w domu zasługuje na takie samo uznanie jak zwykły pracownik fizyczny. Wyceniono pracę kobiet w następujący sposób: przygotowanie posiłków + mycie naczyń + zakupy = 552,51zł, pielęgnacja, pilnowanie dzieci + edukacja , zabawy, spacery = 333, 35zł, doliczając do tego sprzątanie, pranie, prasowanie i drobne robótki wychodzi łącznie 1300zł miesięcznie. Dlaczego więc kura domowa jest tak nisko ceniona?

    1. Uwaga! „Baba za kierownicą! ”

Mężczyźni twierdzą, że ich największą niedolą jest kto? Baba za kierownicą!

Według tego krzywdzącego kobiety stereotypu gorsza od baby za kierownicą jest tylko baba za kierownicą w naszym samochodzie. Na drodze bezradna, lamentująca i zanosząca się płaczem z powodu zmiany koła, na przegląd lepiej wysłać sam samochód, niż kobietę, a widok blondynki na parkingu zmusza do myślenia, że zanim zdąży włożyć kluczyk do stacyjki, spowoduje wypadek. Kobieta za kierownicą - dosłowny dramat i niebezpieczeństwo - unikaj jej jak ognia. Mężczyźni stworzyli nawet własną klasyfikację zmotoryzowanych pań. Do pierwszej kategorii zaliczają „zamachowców” - czyli kobiety, które z zamiarem skrętu robią potężny zamach jakby prowadziły co najmniej autobus. „Śpiąca królewna” to kobieta, która śpi i czeka na zielone światło, maluje się w lusterku i rusza dopiero gdy zaświeci się pomarańczowe światło, przejedzie za nią dwóch albo i trzech „desperatów”, a reszta czeka w poirytowaniu na następną zmianę świateł. Mężczyźni zaznaczają, że jest to przypadek gorszy od kursanta nauki jazdy, a gdy następuje połączenie owych dwóch czynników jest prawdziwym pechem. „Dojazdówka” to kobieta, która widząc z daleka zielone światło zamiast przyspieszyć zwalnia i przygotowuje się do jego zmiany, ciągnąc za sobą grono poirytowanych zawodowych kierowców. „Zdobywczyni przejazdów kolejowych” posiada zdolności nieufnego zbliżania się do przejazdu, powoli zatrzymuje się przed nim, wjeżdża najpierw przednimi kołami, następnie tylnimi i po piętnastu minutach zwiadu postanawia przejechać i puścić pozostałych uczestników ruchu. „Zjadaczka pasówto taka pani, która na parkingu nigdy nie stanie równo pomiędzy dwoma pasami, lecz zawsze musi jeden „pożreć” swoim samochodem i blokuje tym cudem dwa miejsca parkingowe. Kto jeździ najczęściej bez świateł? - Baba. Kto nie potrafi parkować? Baba. Kto skręca bez kierunkowskazu i wlecze się lewym pasem? Baba. Kto ma słabą orientację w terenie? Baba. Kto podczas parkowania uderzył w bramę sąsiada? - Baba. Czy aby na pewno? Jak donoszą statystyki jedyne 15% wypadków na drogach spowodowane były przez kobiety, jeżeli bierzemy pod uwagę ilość wypadków spowodowanych pod wpływem alkoholu to liczba ta wynosi 5%. Statystyki donoszą, że od 2004 roku pijana kobieta prowadząca pojazd nikogo nie zabiła. Dlaczego więc mężczyźni tak kpiąco wyrażają się o paniach za kierownicą? Samochód odkąd został wynaleziony kojarzony był i utożsamiony z mężczyzną, jazda samochodem była męską sprawą a grono mężczyzn rozprawiało na temat swoich maszyn. Wraz z upływem czasu i powszechnością samochodów również i kobiety zaczęły z nich korzystać. Zabawne historyjki, mity i stereotypy zostały wykreowane w obronie tego co męskie. Kobiety odwożą dzieci do szkół i przedszkoli, są odpowiedzialne nie tylko za siebie. Jak podaje redaktor naczelna feministycznego pisma „Zadra” - Beata Kozak. „Liczba zmotoryzowanych pań ciągle wzrasta i stanowi ona połowę grona wszystkich kierowców. Procentowa różnica między liczbą wypadków powodowanych przez mężczyzn, a tych powodowanych przez kobiety jest o wiele większa niż różnica między tym, ile na naszych drogach jeździ kierowczyń, a ilu kierowców” . Mężczyźni częściej decydują się na szybkie samochody, jeżdżą agresywniej i pewniej, co wcale nie oznacza lepiej. Traktują jezdnię jak prywatny tor wyścigowy, częściej decydują się na niebezpieczne manewry, popisują się przed innymi posiadaczami szybkich samochodów. Chcą w ten sposób podkreślić swoją męskość i drapieżność, co nie zawsze uzyskuje pożądany efekt. Mężczyźni częściej ulęgają wypadkom z powodu braku panowania nad szybkością lub nadużyć alkoholu. Kto więc jeździ lepiej? Kobiety czy mężczyźni? Słuszne będzie stwierdzenie, że zdarzają się dobrzy kierowcy wśród mężczyzn jak i u kobiet. Kwestia ta nadal pozostanie więc kontrowersyjna i nierozstrzygnięta, a upór każdej z płci zdaje się być słuszny.

    1. Teściowa…

„Rozmawia dwóch żonatych, pierwszy mówi wzdychając: Nie ma na świecie bardziej złośliwej i przewrotnej istoty niż kobieta. Na to drugi: - Jest! Jej matka!”. Obraz teściowej z uszczypliwych dowcipów zmusza nas do myślenia o teściowej jako o heterze i diabolicznej awanturnicy wprowadzającej w małżeństwie chaos. Porównywana jest do jadowitej żmij, od której ukąszenia ginie nawet najsilniejszy osobnik. W literaturze i sztuce filmowej utarł się trend przedstawiania teściowych w złym świetle. Postać teściowej odgrywaną wiele razy przez Ewę Wencel zauważyć możemy w głośnym dramacie społecznym Krzysztofa Krauze, Joanny Kos-Krauze „Plac Zbawiciela” (2006), czy serialu komediowym „Mamuśki” Andrzeja Kostenki (2007).

Stereotyp ten określa relacje z matkami współmałżonków i w dowcipach częściej dotyczy matek partnerek niż partnerów. „Wraca facet do domu i od progu krzyczy:- Jessss wygrałem w lotto, jest udało się szóstka! Wydziera się zadowolony z siebie. Patrzy, a tu żona siedzi smutna i płacze. - Co się stało?- Mama mi dziś umarła. Facet wrzeszczy: - Jessssssssssst kumulacja”. W rzeczywistości to jednak matki partnerów są bardziej aktywne i agresywne. Z badań naukowców z Uniwersytetu w Giessen w Niemczech wynika:, „że teściowa rzadko atakuje zięcia. Głównym obiektem jej agresji jest synowa, bo ta chce jej odebrać ukochanego synka i przejąć nad nim władzę. Ich zdaniem agresja teściowej wobec żony syna ma podłoże psychologiczne, które ukształtowało się w prehistorii, gdy gatunek ludzki walczył o przetrwanie. Mężczyźni w trosce o zachowanie swoich genów zapładniali wtedy jak największą liczbę samic, a potomstwem opiekowały się kobiety, często matki mężczyzn, czyli babcie. Poczucie więzów krwi miały one jednak tylko wówczas, gdy chodziło o dzieci ich córek. Kiedy nie były pewne, czy dziecko naprawdę jest ich wnukiem, tę niepewność i frustrację kierowały w formie agresji w stronę synowych”.

Z kolei w negatywnych relacjach teściowej z zięciem w grę wchodzi kwestia męskiego poczucia niezależności, potrzeby dominacji, chęci bycia głową rodziny i decydowania o najważniejszych sprawach. Teściowa, uznając, że ma więcej wiedzy i doświadczenia, wtrąca się, próbuje narzucać swoją wolę, poucza i przez to godzi w męską dumę. A od tego już tylko krok do nienawiści. Jeszcze inni uważają, że permanentny kryzys w stosunkach synowa-teściowa oraz zięć-teściowa (lub w ogóle w relacjach młodzi-starzy) spowodowany jest tym, że zanika model tradycyjnej rodziny i kończy się rola babć i dziadków jako życiowych doradców obdarzonych mądrością.

A jak tę sprawę widzą osoby publiczne? Profesor Aldona Kamela-Sowińska, ekonomistka, była minister skarbu, która ma opinię kobiety władczej i bezkompromisowej, teściową jest dopiero od roku. Jak sprawdza się w nowej roli? I jak reaguje na dowcipy o wrednych „mamusiach”? Kawały o teściowych dotyczą starszego pokolenia - zastrzega pani profesor. - Wśród moich rówieśników, w środowisku biznesu, nauki i samorządu, nikt tych dowcipów nie opowiada. Są uważane za niesmaczne i kulturowo odrzucane. To satyra podobna do tej o policjantach. Z sondaży wynika, że szanujemy policjantów, ufamy im, a mimo wszystko kpimy z nich. To samo z teściowymi - są potrzebne, kochane, często niezastąpione, lecz krążą o nich dowcipy.

Pisarka Manuela Gretkowska, założycielka Partii Kobiet, twierdzi, że to problemem osób, które śmieszy ten rodzaj niewybrednej satyry. „ Dowcipy zawsze były i będą - twierdzi pisarka. - Natomiast stereotypy na temat teściowych to ujście dla znanego problemu psychologicznego. Nieszczęśliwe kobiety wychowują synów tak, że są oni z matkami bardzo związani. Matki przekazują synom mnóstwo niespełnionych emocji ze swojego związku. A potem wyrasta młody człowiek, który bardzo kocha kobiety, ale jednocześnie nienawidzi je za przywiązanie i zależność od matki. Bronimy godności wszystkich kobiet, ale to one same powinny zadbać o to, aby czuły się dobrze i aby innym było z nimi dobrze - dodaje Manuela Gretkowska. - Nie bronimy teściowych, synowych, córek czy matek przed nimi samymi. To każda z nich powinna mieć poczucie własnej wartości i szacunek dla samej siebie”. Stereotypy dotyczące kobiet, gdy zostaną zlekceważone przestaną tak silnie oddziaływać na społeczeństwo. Najlepszym narzędziem do walki jest wiedza o szkodliwości i konsekwencjach stereotypów. Powinniśmy się śmiać nie tylko z funkcjonujących w społeczeństwie kawałów i dowcipów na temat kobiet, ale i również z zabawnych, przestarzałych i często nieprawdziwych stereotypów

ZAKOŃCZENIE

Resumując, stereotypy to nadmierne generalizacje, uogólnienia, jakie tworzymy na temat otaczającego nas środowiska i innych ludzi. Stereotypy są społecznie podzielanymi przekonaniami o własnościach, takich jak cechy osobowości, oczekiwane zachowania czy uznawane wartości jakiejś grupy społecznej i jej członków.

Stereotypy myślowe fikcyjnie ułatwiają życie, bo nie wymagają samodzielnego wysiłku umysłowego. Świat wydaje się prostszy i można pewniej się w nim poczuć. Posługując się

stereotypami, łatwiej zachować dobre samopoczucie i mniemanie o sobie, jako o kimś lepszym, mądrzejszym czy bardziej wartościowym. Kiedy jednak prowadza do fałszowania rzeczywistości, zaczynają być niebezpieczne.

Niestety stereotypy dotyczące ról płciowych są najsilniej zakodowane w społeczeństwie.

Obecnie kobiety stają się coraz bardziej aktywne zawodowo. Posiadają wysokie kwalifikacje, doświadczenie i zajmują stanowiska kierownicze. Jednak w dziedzinie pracy zawodowej, panujące stereotypy i uprzedzenia wśród pracodawców mogą być również przyczyną dyskryminacji dla wiedzy i kompetencji kobiet,

Już w procesie poszukiwania pracy i rekrutacji możemy spotkać się z dyskryminacją. Wiele ogłoszeń pracy jest skierowanych wyłącznie do mężczyzn. Badania wskazują, że pracodawcy dysponujący wolnym miejscem pracy, spośród kandydatów chętniej wybierają mężczyzn. Wynika to z faktu, że obawiają się ponoszenia obciążeń z tytułu rozbudowanej ochrony i uprawnień przysługujących pracownicom w ciąży oraz wychowującym małe dzieci.

Podczas rozmów rekrutacyjnych kobietom zadaje się pytania dotyczące ich stanu cywilnego, czy są w ciąży, ewentualnie czy planują dzieci w przyszłości.

Pracodawca chce móc prognozować, czy kobieta nie odejdzie na urlop macierzyński czy wychowawczy, czy nie będzie podczas ciąży często na zwolnieniach lekarskich czy też nie będzie brała opieki nad swoimi małoletnimi dziećmi. Z punktu widzenia pracodawcy pracownik korzystający z tego typu świadczeń jest bezproduktywny, ponieważ wiąże się to z absencją z pracy, a co za tym idzie, w znacznym stopniu ogranicza dyspozycyjność takiego pracownika.

Rzeczą niedopuszczalną jest, aczkolwiek niestety stosowaną przez nielicznych pracodawców, zawieranie kontraktów z pracownicą przed jej zatrudnieniem. Przedmiotem kontraktu jest zobowiązanie pracownicy iż nie zajdzie w ciążę przez określony w umowie czas. Jest to naruszenie praw człowieka, ale wiele kobiet się na to godzi, ponieważ nie chcą ryzykować utraty pracy czy szansy na zatrudnienie.

Dyskryminacja kobiet występuje również podczas wynagradzania, kiedy to badania wskazują, iż za tę samą pracę mężczyźni otrzymują większe wynagrodzenie niż kobiety. Najnowsze badania pokazują bowiem, że kobiety na tych samych stanowiskach i o takich samych kwalifikacjach, co mężczyźni zarabiają średnio ok. 30 % mniej niż ich zawodowi koledzy. To ewidentny przykład negatywnego wpływu schematów na życie społeczne i sposób postrzegania poszczególnych ról związanych z płcią.


Trudną sytuację mają również matki, które chcą powrócić na rynek pracy po urlopach

 macierzyńskich czy wychowawczych. Takie kobiety nie są atrakcyjnymi kandydatami do pracy, ponieważ ich umiejętności czy wiedza merytoryczna zdezaktualizowały się podczas nieobecności na rynku pracy. Zawody tak bardzo się zmieniają na przestrzeni kilku lat, a czasem nawet - w niektórych przypadkach - miesięcy, iż należy włożyć ogromny wysiłek, aby tę lukę zapełnić. Niestety pracodawcy często wolą zatrudnić osoby, które miały przerwy w pracy, aby nie ponosić kosztów szkolenia na dane stanowisko.

Przemożna siła stereotypów związanych z postrzeganiem kobiet i mężczyzn na rynku pracy jest efektem zjawiska, które badacze nazywają „nieświadomą ideologią”. Owa nieświadoma ideologia to zbiór przekonań, które akceptujemy implicite, nie uświadamiając ich sobie, ponieważ nie możemy sobie wyobrazić innej, alternatywnej koncepcji świata.

Stereotypy i przyzwyczajenia, czyli wszystkie przekonania o roli kobiety w społeczeństwie i rodzinie generalizują kobietę jako „słabszą” płeć, niemogącą podejmować się ciężkich prac lub zadań. Przykładem takiego stereotypu jest ciągłe utwierdzanie się w przekonaniu, że to kobieta powinna pełnić funkcje gospodyni domowej, a zatem zajmować się przede wszystkim domem, dziećmi, i gotować obiady.

Ponadto media propagujące w reklamach stereotypowy wizerunek kobiety, stale podtrzymują w podświadomości ludzkiej taki stan rzeczy.

Specjaliści od reklamy twierdzą, że najprostszym sposobem pozyskania klienta jest odwołanie
się do wyznaczających hierarchię i porządek społeczny stereotypów, które znajdują swe odbicie w codziennych zachowaniach, podziale obowiązków domowych i zrytualizowanych formach życia społecznego. To, dlatego kobiety w reklamach, w aż dwóch trzecich przypadków, przedstawiane są w trakcie prac domowych, a w pozostałej jednej trzeciej ukazywane są jako obiekt seksualny. Kobiety występują w reklamach trzy razy częściej niż mężczyźni i niemal zawsze w stereotypowych rolach. Nieliczne reklamy ukazują kobietę jako przedsiębiorcze, otwarte, które osiągają sukcesy.

Wszechstronny wpływ stereotypów na kształtowanie rozmaitych reakcji społecznych wynika również z faktu, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni są często nagradzani za zachowania przyczyniające się do podtrzymania dominującego stereotypu kulturowego.

W efekcie uruchamia mechanizm samospełniającego się proroctwa, ponieważ w momencie gdyby kobieta uznała siebie za odbiegającą od akceptowanej społecznie normy, to prawdopodobnie poczułaby się nie najlepiej, ponieważ jej zachowanie byłoby niezgodne z obrazem samej siebie, jaki kształtowała od dzieciństwa.

Stereotypy powstają na wskutek założeń na temat ról, zdolności oraz cech przypisanych kobietom i mężczyznom zgodnie z przyjętymi normami kulturowymi i tradycją.

Chociaż w niektórych określonych sytuacjach można uznać, że stereotypy te mają pewne realne podstawy, to jednak powstaje problem, kiedy zakłada się, iż dotyczą one wszystkich kobiet i mężczyzn.

Stereotypy dotyczące płci dotyczą uogólnionych przekonań odnośnie tego, jakie są kobiety i jacy są mężczyźni i najczęściej są podłożem dyskryminacji. Posługiwanie się stereotypami w relacji z konkretną osobą jest niesprawiedliwe, a nawet krzywdzące.

Stereotypy płciowe najczęściej nie opierają się na naukowo potwierdzonych różnicach międzypłciowych, jednak powstają przeważenie ze zróżnicowania ról, jakie mężczyźni i kobiety mają do spełniają w społeczeństwie.

Utrzymywanie się stereotypów ma negatywny wydźwięk. Stereotypy i uprzedzenia mogą wzbudzać niechęć w stosunku do pewnych grup ludzi, a także do poszczególnych jednostek.

Konsekwencje stereotypów związanych z płcią polegają na generowaniu: nieadekwatnie zaniżonej i ogólnie niższej od mężczyzn samooceny, negatywnego wizerunku ciała, niskiej pewności siebie i obrazu własnych kompetencji, defensywności, nadmiernej zależności od innych i lęku przed sukcesem. Natomiast w aspekcie postrzegania samej siebie, kobiety często ujawniają zachowania „skromnościowe”, takie jak uległość, konformizm i bierność.

Z. Chlewiński, I. Kurcz, Stereotypy i uprzedzenia, Warszawa, 1992, s. 274-297

C. N. Macrae, Ch. Stangor, M Hewstone, Stereotypy I uprzedzenia w: Seria psychologii, tłumaczenie M. Majchrzak, A. i M. Kacmajor, A.Nowak, Gdańsk 1999, s. 13-14

R Gardner, Ethnic stereotypes: The traditional approach, a new look, Canadian Psychologist, nr. 14, Ottawa1973, s. 134

T. Nelson, Psychologia uprzedzeń, Gdańsk 2003, s. 25.

P. Sztompka, Socjologia analiza społeczeństwa, Kraków 2002, s. 144

M. Kofta, A. Jasińska-Kania (red.), Stereotypy i uprzedzenia. Uwarunkowania psychologiczne

i kulturowe, wyd. PWN, Warszawa 2001, s. 14

T. Nelson, Psychologia uprzedzeń, Gdańsk 2003, s. 52.

L. Coser, Funkcje konfliktu społecznego, Warszawa 2009, s. 23.

A. Schaff, Stereotypy a działanie ludzkie, Warszawa 1981, s. 50.

G. Allport, The nature of prejudice. Nowy Jork 1954, s.76

G. Allport, The nature of prejudice. Nowy Jork 1954, s. 300

C. N. Macrae, Ch. Stangor, M Hewstone, Stereotypy I uprzedzenia w: Seria psychologii, tłumaczenie M. Majchrzak, A. i M. Kacmajor, A.Nowak, Gdańsk 1999, s. 24

T. Nelson, Psychologia uprzedzeń, Gdańsk 2003, s. 58

C. N. Macrae, Ch. Stangor, M Hewstone, Stereotypy I uprzedzenia w: Seria psychologii, tłumaczenie M. Majchrzak, A. i M. Kacmajor, A.Nowak, Gdańsk 1999, s. 24-25

C. N. Macrae, Ch. Stangor, M Hewstone, Stereotypy I uprzedzenia w: Seria psychologii, tłumaczenie M. Majchrzak, A. i M. Kacmajor, A.Nowak, Gdańsk 1999, s. 26

D. Katz i K. Braly, Racial stereotypes In one hundred college students, w: Journal of Abnormal and social Psychology, nr. 28, s. 280-290

M. Holstein - Beck, Konflikty, Warszawa 1983, s. 125

C. N. Macrae, Ch. Stangor, M Hewstone, Stereotypy I uprzedzenia w: Seria psychologii, tłumaczenie M. Majchrzak, A. i M. Kacmajor, A.Nowak, Gdańsk 1999, s. 26-28

T. Nelson, Psychologia uprzedzeń, Gdańsk 2003, s. 29-31

Z. Chlewiński, I. Kurcz, Stereotypy i uprzedzenia, Warszawa 1992, s. 44-61

D. Katz i K. Braly, Racial stereotypes In one hundred college students, w: Journal of Abnormal and social Psychology, nr. 28, s. 255-270

G. Allport, The nature of prejudice. Nowy Jork 1954, s.81

C. N. Macrae, Ch. Stangor, M Hewstone, Stereotypy I uprzedzenia w: Seria psychologii, tłumaczenie M. Majchrzak, A. i M. Kacmajor, A.Nowak, Gdańsk 1999, s. 232

Brigham J,. Racial stereotypes, attitudes, and evaluations of and behavior intentions toward Negros and Whites, Sociometry, nr. 34, s. 63-76

C. N. Macrae, Ch. Stangor, M Hewstone, Stereotypy I uprzedzenia w: Seria psychologii, tłumaczenie M. Majchrzak, A. i M. Kacmajor, A.Nowak, Gdańsk 1999, s. 233

R. Wieruszewski, Zasada równouprawnienia kobiet i mężczyzn, w: Prawa człowieka. Model prawny, Wrocław-Warszawa - Kraków 1991, s. 98 - 100.

Z. Brodecki, Prawo integracji europejskiej, Warszawa 2001, s. 79.

I. Boruta, Równość szans dla kobiet i mężczyzn w pracy w świetle prawa Wspólnoty Europejskiej. Implikacje dla Polski,Łódź 1996, s. 100.

N. Buchowska, , Prawa pracownicze kobiet w normach Międzynarodowej Organizacji Pracy i Wspólnoty Europejskiej,

Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny, Rok LXI, zeszyt 2, r. 1999, s. 66.

I. Boruta, Równość szans dla kobiet i mężczyzn w pracy w świetle prawa Wspólnoty Europejskiej, s. 101.

I. Boruta, Równość szans dla kobiet i mężczyzn w pracy w świetle prawa Wspólnoty Europejskiej, s. 101.

N. Buchowska, Prawa pracownicze kobiet w normach Międzynarodowej Organizacji Pracy i Wspólnoty Europejskie, s.68.

Marilyn Monroe , właściwie Norma Jeane Mortenson, Norma Jeane Baker (ur. 1 czerwca 1926 w Los Angeles, zm. 5 sierpnia 1962 tamże) − amerykańska modelka i aktorka filmowa, legenda światowego kina lat 50. i 60. XX w., stworzona przez Andy Warhol blond ikona seksu.

Brigitte Bardot , właściwie Brigitte Anne Marie Bardot (ur. 28 września 1934 w Paryżu) - francuska modelka i aktorka filmowa, legenda kina, ikona seksu lat 50. i 60. XX w. aktywistka na rzecz praw zwierząt.

Blond Ambition World Tour to trzecia trasa koncertowa Madonny. W ramach trasy odbyło się 57 koncertów w 27 miastach Azji (Japonia), Ameryki Północnej i Europy. Trasa wywoływała wiele kontrowersji, co spowodowane było łączeniem przez Madonnę elementów religijnych i seksualnych. Magazyn Rolling Stone docenił wysiłek Madonny i ogłosił Blond Ambition Tour najlepszą trasą koncertową 1990 roku.

Zob. Der Spiegel distr. NYT, http://niniwa2.cba.pl/blondynki.htm, 05.01.2011r.

Jolanta Rutowicz - gwiazdka show biznesu, uczestniczka jednego z reality - show.

Dorota "Doda" Rabczewska (ur. 15 lutego 1984 w Ciechanowie), znana również jako „Doda” - polska piosenkarka wykonująca muzykę z pogranicza popu i rocka. Działalność wokalistki była powszechnie komentowana w mediach przede wszystkim dzięki skandalom obyczajowym.

Ryszard Rynkowski - ur. 9 października 1951 w Elblągu, Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Orderem Uśmiechu.

Klinika Handsome Men, http://www.banzaj.pl/Brunetki-blondynki-czy-rude-jakie-kobiety-pociagaja-mezczyzn-1619.html, 07.01.2011r.

Czerwony Tulipan - grupa muzyczna i kabaret z Olsztyna, powstał w 1985. W repertuarze poezja śpiewana, dużo liryki i głębokiego kontekstu kulturowego z satyrycznym kontrapunktem. Zespół wydał dziesięć płyt.

Krystyna Świątecka - śpiew, członek formacji Czerwony Tulipan. W 1987 roku Krystyna Świątecka podczas Ogólnopolskich Spotkań Estradowych OSET 87 w Rzeszowie otrzymała nagrodę ZASP-u za osobowość sceniczną, a spektakl pt. "Taniec życia", z którym wystąpiła w konkursie nagrodę za muzykę.

K. Swiba, Sympatia.pl; http://sympatia.onet.pl/,2278,1558988,,rudowlose-bestie,artykuly.html, 08.01.2011r.

Tamże.

K. Swiba, Sympatia.pl; http://sympatia.onet.pl/,2278,1558988,,rudowlose-bestie,artykuly.html, 08.01.2011r.

Tamże.

Dziennik.pl; http://kobieta.dziennik.pl/artykuly/154867,to-brunetki-maja-lepiej-w-zyciu.html; 08.01.2011r.

K.. Swiba, Sympatia.pl; http://sympatia.onet.pl/,2278,1558988,,rudowlose-bestie,artykuly.html, 08.01.2011r.

M. Rotkiewicz, Polityka, nr 30, 28 lipca 2007r.

Tamże.

Tamże.

J. Papiernik; Senior.pl; http://www.rodzina.senior.pl/88,0,Nowe-priorytety-kobiet-8211-koniec-stereotypu-Matki-Polki,6458.html; 09.01.2011r.

Nina Grugl uczennica liceum plastycznego w Cieplicach na kierunku szkła artystycznego. Oprócz cyklu „Kura domowa” wystawiła też szkice, portrety i studia postaci. Swoje prace wystawiła w ramach projektu „Prezentacje”. Jest to projekt realizowany od 2007 roku i obejmuje on cykl wystaw uczestników Pracowni Graficznej w MDK, jak również młodych osób mieszkających na terenie powiatu bolesławieckiego. Celem projektu jest prezentacja i promocja twórczości młodzieży szczególnie uzdolnionej. Całością projektu zajmuje się Magdalena Konieczna, do której zgłaszać się mogą młodzi artyści.

G. Hanak; Istotne informacje - portal i gazeta; http://www.istotneinformacje.pl/boleslawiec,a4019.php, 10.01.2011r.

NTO; http://www.gospodyni.nazwa.pl/artykulNTO.pdf, 10.01.2011r.

Redakcja newsweek.pl; Głos Wielkopolski; http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Spoleczenstwo/535325,Dzien-tesciowej-czyli-dlaczego-nie-kochamy-mamusi.htmldło., 04.01.2011r.

Redakcja newsweek.pl; Głos Wielkopolski; http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Spoleczenstwo/535325,Dzien-tesciowej-czyli-dlaczego-nie-kochamy-mamusi.htmldło., 04.01.2011r.

Redakcja newsweek.pl; Głos Wielkopolski; http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Spoleczenstwo/535325,Dzien-tesciowej-czyli-dlaczego-nie-kochamy-mamusi.htmldło., 04.01.2011r.

1

Dyskryminacja

Stereotypy

Uprzedzenia



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Stereotypy na temat kobiet
Inf praktyczne na temat pisania pracy magisterskiej[1], kosmetologia magisterka, wszystko i nic
Stereotypy na temat Włochów, Ciekawostki
ZAGROŻENIA?ZROBOCIEM WŚRÓD OSÓB MŁODYCH WCHODZĄCYCH NA RYNEK PRACY praca magisterska
MITY I STEREOTYPY NA TEMAT PRZEMOCY W RODZINIE
handel kobietami, Praca magisterska - Europeistyka - Współczesne niewolnictwo. Handel żywym towarem
Co mężczyzna wie na temat kobiety, smieszne teksty
PROCES DOBORU PRACOWNIKÓW NA WYBRANE STANOWISKA, PRACA MAGISTERSKA INŻYNIERSKA DYPLOMOWA !!! PRACE !
Mity i Stereotypy na temat przemocy, RODZINA
Od wiedzy instytucji do wiedzy terenu w stronę demokratycznego wytwarzania wiedzy na temat kobiet ś
Praca magisterska Bogdan Wojciszke Zró nicowanie reakcji kobiet i m czyzn na zdrad emocjonaln i se
Zestawienie bibliograficzne na temat młodzieży i ich aspiracji, Pedagogika, Studia stacjonarne I st
BUDŻET JEDNOSTKI SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO NA PRZYKŁADZIE GMINY MARCISZÓW praca magisterska
Praca Magisterska Uwarunkowania i konsekwencje psychospołeczne?orcji oraz zapotrzebowanie na wsparci
Praca semestralna na temat „od czego zależy szybkość gojenia się rany”
ARKUSZ DLA RODZICÓW NA TEMAT DNI ADAPTACJI DZIECKA, studia pedagogika, magisterka, semestr IV, prakt
Ocena wiedzy kobiet z Podkarpacia na temat profilaktyki
Zaburzenia seksualne u kobiet praca na zaliczenie, edukacja sexualna
CAN (wszystko na temat magistrali CAN)

więcej podobnych podstron